text_structure.xml 145 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejSzarawarski">Otwieram kolejne posiedzenie Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług poświęcone analizie wykonania budżetu w części nr 12, zrealizowanej przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu w dziale: handel. Witam serdecznie przedstawicieli rządu z panem ministrem Tadeuszem Soroką. Witam przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli, witam przedstawicieli prasy i wszystkich posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejSzarawarski">Proponuję, aby nasze obrady prowadzić w tradycyjnie przyjętym układzie i na początku oddać głos przedstawicielom resortu dla skomentowania materiału, który posłowie otrzymali na piśmie. Następnie w imieniu podkomisji handlu poseł Stanisław Wójcik przedstawi uwagi do tego materiału, a na zakończenie poprosimy o komentarz przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli, po czym rozpoczniemy dyskusję i sprecyzujemy naszą ocenę co do przyjęcia bądź odrzucenia sprawozdania rządu, jeśli chodzi o realizację budżetu w dziale: handel.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AndrzejSzarawarski">Jeśli nie ma uwag co do takiej procedury, proponuję, aby pan minister Soroka bądź wybrana przez niego osoba skomentowała ten materiał, który posłowie otrzymali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszSoroka">Chciałbym w imieniu ministra przemysłu i handlu przedstawić nasze uwagi i naszą ocenę z wykonania budżetu. Chciałbym się odnieść również do zarzutów, które były postawione przez Najwyższą Izbę Kontroli. Mam tutaj koleżanki i kolegów, którzy mogliby ewentualnie uzupełnić moją wypowiedź o sprawy bardziej szczegółowe, gdyby posłów to interesowało.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszSoroka">Mam materiał, który chciałbym skomentować, obejmujący 15 stron, będę starał się nie czytając przedstawić najważniejsze sprawy, natomiast gdyby później były pytania, to chętnie odpowiem, ale chciałbym się zmieścić w czasie, który pan przewodniczący mi przydzielił, żeby to w miarę szybko i składnie przedstawić.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#TadeuszSoroka">Przedstawiając sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za 1994 r. w części dotyczącej Ministerstwa Przemysłu i Handlu w zakresie działu: handel wewnętrzny, pragnę rozpocząć nie od oceny sytuacji ekonomiczno-finansowej przedsiębiorstw Ministerstwa Przemysłu i Handlu pod nazwą „handel wewnętrzny i zagraniczny” (bo takich podmiotów jeszcze kilka istnieje).</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#TadeuszSoroka">Na dzień 31 grudnia 1994 r. minister przemysłu i handlu pełnił funkcję organu założycielskiego w stosunku do 56 przedsiębiorstw handlowych, w tym: 33 przedsiębiorstw handlu wewnętrznego rynkowego, 17 przedsiębiorstw handlu wewnętrznego zaopatrzeniowego i 6 przedsiębiorstw handlu zagranicznego. Skala tych przedsiębiorstw jest oczywiście różna, są większe, lepsze, gorsze itd., o tym może będę w szczegółach mówił tylko po to, aby zilustrować sytuację tych przedsiębiorstw. Generalnie dzielą się one na bardzo dobre, to znaczy przynoszące efekty ekonomiczne w postaci zysku zakumulowanego, i są takie, które są cały czas pod kreską i w tej chwili mamy dalej z nimi kłopoty. Mam nadzieję, że uda nam się coś jednak z nimi zrobić. Przychody przedsiębiorstw handlowych w skali kraju (zatrudniających powyżej 5 osób) wyniosły 736.218 mld zł. Jest to dynamika w stosunku do roku poprzedniego 123,5%, z czego na przychody przedsiębiorstw Ministerstwa Przemysłu i Handlu przypada 130.908 mld zł i jest to dynamika 124,9%.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#TadeuszSoroka">Koszty uzyskania przychodów w dziale: handel wyniosły 721.293 mld zł. Jest to dynamika 122,8%, a koszty uzyskania przychodów w przedsiębiorstwach handlowych Ministerstwa Przemysłu i Handlu wyniosły 127.518 mld zł przy dynamice 124,7%. Pokazuję, jak mniej więcej odbywa się to w całym kraju, bo Ministerstwo Przemysłu i Handlu, nawet jeśli nie jest organem założycielskim, to i tak odpowiada za całą politykę handlową rządu. Gdybyśmy porównywali wielkości, to może przewaga jest po stronie przedsiębiorstw, które są w gestii ministra przemysłu i handlu, ale jeśli przejdziemy do szczegółów, to się okaże, że generalnie rzecz biorąc tylko kilka z nich robi tę dobrą robotę, tzn. wychodzą na plus, reszta jest minusowa. Oznacza to, że dynamika kosztów w jednostkach naszych była o 0,2% wyższa niż pozostałe. A zatem patrząc na to, że generalnie handel w ponad 95% jest prywatny, to dynamika przedsiębiorstw państwowych (bo tak to trzeba byłoby określić) nie jest gorsza, a w sumie jest lepsza. Oczywiście obraz tu jest mocno zamazany, gdyż powiedzmy pozycja CPN w stosunku do innych podmiotów generalnie wypacza obraz - tego trzeba mieć świadomość. Ale statystyka jest statystyką i rzetelnie chciałbym to tutaj państwu przedstawić.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#TadeuszSoroka">Wskaźnik udziału kosztów uzyskania przychodów w przychodach ogółem wyniósł w 1994 r. w dziale handel 97,4%, w 1993 r. wynosił 97,7%, a więc tutaj też jest poprawa.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#TadeuszSoroka">W kwotach bezwzględnych przychodów i kosztów gałęzi: handel wewnętrzny rynkowy, koszt uzyskania przychodów przewyższał uzyskane przychody o 516 mld zł, co było podstawową przyczyną nierentowności tej branży. Straty powstały głównie na operacjach finansowych oraz w pozostałych przychodach.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#TadeuszSoroka">Na podstawowej działalności, to jest sprzedaży towarów w tej gałęzi, uzyskano wynik operacyjny - który równoznaczny jest z kwotą marży - w wysokości 586 mld zł. Uzyskany wskaźnik marży uległ obniżeniu i wyniósł 11,08% wobec 11,73% w 1993 r. Jest to kolejny, trzeci rok spadku marż podstawowego źródła finansowania działalności handlowej.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#TadeuszSoroka">W pozostałych gałęziach działu: handel przychody były wyższe od kosztów, przy czym wskaźniki zrealizowanych marż wyniosły:</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#TadeuszSoroka">- w handlu wewnętrznym zaopatrzeniowym 9,13%, przy 8,1% w 1993 r.,</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#TadeuszSoroka">- w handlu zagranicznym 22%, przy 19,4% w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#TadeuszSoroka">Te przedsiębiorstwa handlu zagranicznego, które są (a jest ich mało) w resorcie jednak tę dynamikę jakoś poprawiły.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#TadeuszSoroka">W handlu wewnętrznym rynkowym jednym z podstawowych czynników pogarszania się wyników finansowych w 1994 r. w stosunku do 1993 r., obok ujemnego wyniku w operacjach finansowych i ujemnego salda strat i zysków nadzwyczajnych, był relatywnie wyższy wzrost cen nabycia towarów w porównaniu z poziomem kwoty uzyskanej marży. Wskaźnik wzrostu cen artykułów konsumpcyjnych i usług wyniósł w 1994 r. 132,2%, podczas gdy dynamika marży wyniosła 54,6%.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#TadeuszSoroka">Nie uległo poprawie saldo wyników nadzwyczajnych. Saldo strat i zysków nadzwyczajnych w 1994 r. w dziale: handel było ujemne i wyniosło 159 mld zł (jest to pogłębienie ujemnej różnicy w stosunku do 1993 r. o 81 mld zł), tu już wkraczamy w ten bardziej prawdziwy obraz działki pod nazwą: handel wewnętrzny.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#TadeuszSoroka">Nadwyżka strat nadzwyczajnych nad zyskami nadzwyczajnymi wystąpiła w handlu wewnętrznym rynkowym na poziomie 123 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#TadeuszSoroka">Wynik finansowy brutto, osiągnięty przez przedsiębiorstwa handlowe resortu przemysłu i handlu w 1994 r., wyniósł 3.231 mld zł i był wyższy o 31,8% od zysku finansowego brutto osiągniętego w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#TadeuszSoroka">Najwięcej przedsiębiorstw o ujemnym wyniku (tj. 17 przedsiębiorstw) występuje w gałęzi: handel wewnętrzny rynkowy. W grupie tej tylko 3 podmioty osiągają dodatni wynik.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#TadeuszSoroka">Ujemne saldo wyniku finansowego brutto w handlu wewnętrznym rynkowym (638 mld zł) było przede wszystkim rezultatem ujemnego wyniku operacyjnego na przychodzie oraz utrzymywaniem się minusowego salda strat i zysków nadzwyczajnych.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#TadeuszSoroka">Zysk finansowy brutto osiągnęło 36 przedsiębiorstw. Należy przy tym zaznaczyć, że największy wpływ na ogólny wynik miała Centrala Produktów Naftowych (CPN); w przychodach ogółem wyniósł on 69,7% Gdyby nie dodatni wynik CPN, łączne saldo wyniku brutto dla działu: handel zamknęłoby się stratą brutto w wysokości 114 mld zł, z powodu strat brutto poniesionych przez 20 przedsiębiorstw handlu wewnętrznego rynkowego. Szczególnie wysokie straty (kolejny już rok) wystąpiły w dużym przedsiębiorstwie ogólnokrajowym (teraz już co prawda mniejszym, ale jeszcze w miarę dużym, jeśli chodzi o przedsiębiorstwa Ministerstwa Przemysłu i Handlu), jakim jest PEW „Pewex” w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#TadeuszSoroka">W tej chwili trwa proces przygotowawczy do prywatyzacji „Pewexu” i mam nadzieję, że to uda się nam zrobić. Generalnie rzecz biorąc, sytuacja tej firmy jest brzydką wizytówką tego, co się akurat w handlu państwowym dzieje. tzn. „Pewex” jest takim ewidentnym przykładem tego, że handel państwowy w takim układzie nie ma racji bytu. Odłożyłbym tutaj sprawę CPN, bo ona działa na innych zasadach. Opinie o tym, że handel nie powinien być państwowy potwierdzają się generalnie - ja mówię o handlu detalicznym.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#TadeuszSoroka">Wynik finansowy netto w dziale: handel uzyskany w 1994 r. był dodatni, wyniósł 1.683 mld zł, i był wyższy od uzyskanego w 1993 r. o 74,6%. Zysk netto osiągnęło 35 przedsiębiorstw w wysokości 2.283 mld zł, natomiast stratę netto poniosło 21 przedsiębiorstw na kwotę 600 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#TadeuszSoroka">Wyniki finansowe poszczególnych gałęzi w dziale: handel były zróżnicowane. Handel wewnętrzny rynkowy odnotował poprawę, zmniejszając w 1994 r. stratę finansową netto do wysokości 527 mld zł (w 1993 r. było minus 785 mld zł). W handlu wewnętrznym zaopatrzeniowym osiągnięto dodatnie saldo wyniku finansowego netto w wysokości 2.057 mld zł (w 1993 r. było 1.544 mld zł). W handlu zagranicznym dodatni wynik finansowy netto wyniósł 153 mld zł i był o 25,4% niższy niż w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#TadeuszSoroka">Uzyskany w dziale: handel wskaźnik zyskowności netto na 1000 zł przychodów wyniósł 12,86 zł. Jest on o 3,66 zł wyższy niż w 1993 r. W handlu rynkowym wskaźnik zyskowności był ujemny i wyniósł 90,22 zł na 1000 zł przychodu (o 12,08 zł gorszy niż w 1993 r.), w handlu zaopatrzeniowym omawiany wskaźnik był dodatni, wyniósł 20,98 zł na 1000 zł przychodu, i był wyższy o 2,97 zł niż w 1993 r. Natomiast w handlu zagranicznym uległ on pogorszeniu z 22,8 zł w 1993 r. do 5,66 zł w 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#TadeuszSoroka">Stan majątku obrotowego na koniec grudnia 1994 r. wyniósł dla wszystkich handlowych jednostek resortu 20.917 mld zł. Przy ogólnym obniżeniu majątku obrotowego o 1.265 mld zł w wartościach bezwzględnych (a także w ujęciu strukturalnym) poszczególnych składników majątku obrotowego w 1994 r. w stosunku do 1993 r. Zauważalny jest również wzrost środków pieniężnych i krótkoterminowych papierów wartościowych oraz spadek należności i roszczeń, jednakże wzrost ten jest niższy od wielkości spadku należności.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#TadeuszSoroka">Wprawdzie w źródłach finansowania majątku obrotowego nie nastąpiły istotne zmiany zarówno w poziomie zobowiązań, jak i kredytów, jednakże przy spadku wartości majątku obrotowego spowodowało to obniżenie własnego kapitału obrotowego o 11,2%, co z kolei obniżyło płynność finansową, szczególnie w handlu wewnętrznym rynkowym.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#TadeuszSoroka">Podsumowując tę część można stwierdzić, iż sytuacja ekonomiczno-finansowa w jednej trzeciej ogólnej liczby przedsiębiorstw podległych ministrowi przemysłu i handlu, w dziale: handel wewnętrzny rynkowy była nadal zła. Dobre wyniki w 1994 r., chociaż gorsze niż w 1993 r., osiągnął natomiast handel zaopatrzeniowy i zagraniczny.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#TadeuszSoroka">Głównymi przyczynami tej sytuacji jest utrzymywanie się zadłużenia przedsiębiorstw wobec siebie, wobec banków, budżetu, czyli tzw. zatory płatnicze, które występują. Niedostosowanie kosztów do uzyskanej marży na sprzedaży towarów, wreszcie niedostateczna konkurencyjność handlu państwowego w stosunku do handlu prywatnego, gdzie udział pracy żywej pracowników i współwłaścicieli jest dużo wyższy i mniej policzalny niż w przypadku przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#TadeuszSoroka">Takim przykładem jest „Pewex”, gdzie w strukturze zatrudnienia widać, że około 50% ludzi nie pracuje w handlu. Trudno byłoby w przypadku prywatnego przedsiębiorstwa utrzymać taką strukturę, a więc ono jest z definicji zdane na to, żeby paść, chyba że się sprywatyzuje - i mam nadzieję, że nam się to uda.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#TadeuszSoroka">Wykonanie dochodów i wydatków budżetowych w 1994 r. było podobne jak w latach poprzednich. Podstawowe źródła dochodów budżetowych w działalności - działu: handel wewnętrzny, były następujące: podatek dochodowy, dywidenda i inne rozliczenia przedsiębiorstw z budżetem. Wpływy do części budżetowej ministra finansów wyniosły ogółem 1.548 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#TadeuszSoroka">Natomiast wydatki budżetowe obejmowały cały dział: handel wewnętrzny nadzorowany przez ministra przemysłu i handlu i dotyczyły finansowania bieżącej działalności jednostek budżetowych i finansowania zadań budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#TadeuszSoroka">Dochody budżetowe - określone w ustawie budżetowej na rok 1994 na poziomie 101 mln zł zostały zrealizowane w wysokości 63,7 mln zł, tj. w 63,1%.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#TadeuszSoroka">Zasadniczą przyczyną niezrealizowania dochodów była niższa niż zakładano sprzedaż materiałów w ramach tzw. zwolnień bezzwrotnych przez Zarząd Organizacji Dostaw „Intermat”. Gdyby były bardziej szczegółowe pytania do tego punktu - bo Najwyższa Izba Kontroli też miała co do niego wątpliwości - to są koledzy, żeby ewentualnie wyjaśnić ten temat - bo ja nie chciałbym się za bardzo w niego wgłębiać.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#TadeuszSoroka">Główne pozycje składające się na dochody w 1994 r. w dziale: handel wewnętrzny to:</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#TadeuszSoroka">- sprzedaż przez Zarząd Organizacji Dostaw (ZOD) „Intermat” materiałów takich jak: kobalt, ołów, żelazochromy itd na ogólną kwotę 55.578 mln zł,</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#TadeuszSoroka">- przekazanie na dochody budżetowe salda rachunku po likwidowanych przedsiębiorstwach - 7.558 mln zł,</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#TadeuszSoroka">- wpłaty na dochody budżetowe wpływów z usług świadczonych przez Państwową Inspekcję Handlową - 488 mln zł,</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#TadeuszSoroka">-inne - 76 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#TadeuszSoroka">Wydatki budżetowe - założone w ustawie budżetowej na rok 1994 w dziale: handel wewnętrzny w wysokości 689.950 mln zł w budżecie po zmianie zostały podwyższone do poziomu 720.736 mln zł. Korekta wydatków budżetowych wynikła z pokrycia skutków podwyżek wynagrodzeń osobowych dla pracowników państwowej sfery budżetowej w roku 1994.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#TadeuszSoroka">Zrealizowane wydatki budżetowe w dziale: handel wewnętrzny w roku 1994 wyniosły 720.672 mln zł i były na poziomie zbliżonym do 100% budżetu po weryfikacji.</u>
          <u xml:id="u-2.39" who="#TadeuszSoroka">Wykorzystanie środków budżetowych w roku 1994 w poszczególnych jednostkach przedstawia się następująco:</u>
          <u xml:id="u-2.40" who="#TadeuszSoroka">- Dofinansowanie kosztów związanych z utrzymaniem rezerw państwowych przez ZOD „Intermat”. Przekazana w roku 1994 dotacja na powyższy cel wyniosła ogółem 554.696 mln zł. Faktyczne koszty związane z utrzymaniem rezerw państwowych wyniosły 561.310 mln zł. Różnica wynosząca 6.614 mln zł została pokryta z dochodów własnych ZOD „Intermat”.</u>
          <u xml:id="u-2.41" who="#TadeuszSoroka">Struktura kosztów związanych z utrzymaniem rezerw państwowych była następująca:</u>
          <u xml:id="u-2.42" who="#TadeuszSoroka">- utrzymanie rezerw paliw w magazynach obcych - 496.074 mln zł, tj, 88,4% ogólnych kosztów,</u>
          <u xml:id="u-2.43" who="#TadeuszSoroka">- utrzymanie pozostałych rezerw w magazynach obcych - 2.914 mln zł, tj, 0,5% ogólnych kosztów,</u>
          <u xml:id="u-2.44" who="#TadeuszSoroka">- utrzymanie składów własnych 62.322 mln zł, tj. 11,1% ogólnych kosztów.</u>
          <u xml:id="u-2.45" who="#TadeuszSoroka">- Finansowanie bieżącej działalności Państwowej Inspekcji Handlowej (PIH), która jest jednostką budżetową powołaną m.in. do ochrony interesów konsumentów w działalności prywatnych placówek handlu detalicznego.</u>
          <u xml:id="u-2.46" who="#TadeuszSoroka">Środki budżetowe przekazane w wysokości 155.850 mln zł zostały przez PIH wykorzystane następująco: na wynagrodzenia osobowe i nagrody z zakładowego funduszu nagród poszło 119.315 mln zł, na fundusz świadczeń socjalnych 2.876 mln zł, tj. 1,8% ogólnych wydatków. Na pozostałe wydatki bieżące zużyto 21,1% ogólnych wydatków. Na świadczenia społeczne (ekwiwalenty za używanie własnej odzieży i obuwia, zamiast przydziałowej odzieży roboczej) - 770 mln zł, tj. 0,5% ogólnych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-2.47" who="#TadeuszSoroka">Chciałbym tu na marginesie powiedzieć, że na połączonym posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego i Społeczno-Politycznego była poruszana sprawa ewentualnego dofinansowania w przyszłości PIH, gdyż poziom płac tej instytucji jest rażąco niski w stosunku do innych instytucji państwowych. Jeśli on ma spełniać tę funkcję, która zakładamy akurat w gospodarce rynkowej, to musi być ona wyposażona w dodatkowe środki, szczególnie pieniądze, które potrzebne są na środki techniczne do wspomagania tej działalności.</u>
          <u xml:id="u-2.48" who="#TadeuszSoroka">Mamy obiecane przez resort finansów, że w przyszłości resort zajmie bardziej przychylne stanowisko i że zdołamy w roku przyszłym poprawić sytuację finansową PIH.</u>
          <u xml:id="u-2.49" who="#TadeuszSoroka">- Finansowanie bieżącej działalności Głównego Zarządu Rezerw Państwowych - jednostki budżetowej. Zrealizowane przez GZRP wydatki w wysokości 6.526 mln zł obejmowały: wynagrodzenia osobowe - tj. ponad 4 mld zł, pozostałe wydatki bieżące - tj. 2 mld zł. Świadczenia socjalne i społeczne stanowią śladowe wydatki.</u>
          <u xml:id="u-2.50" who="#TadeuszSoroka">- Dotacje na zadania państwowe zlecane jednostkom niepaństwowym, działającym na rzecz ochrony praw konsumenta (zgodnie z rozporządzeniem 15 listopada 1994 r.). W ramach uruchomionej dotacji łącznej w wysokości 3,6 mld zł zostały zrealizowane następujące zadania państwowe przez:</u>
          <u xml:id="u-2.51" who="#TadeuszSoroka">1. Federację Konsumentów w Warszawie - świadczenie bezpłatnego poradnictwa prawnego, udział w pracach normalizacyjnych, udział w tworzeniu i opracowaniu prawodawstwa konsumenckiego, opracowanie i wydanie w postaci broszury informacji o trybie reklamacji. Jest to cały proces wspierania działań konsumenckich, szczególnie w tej sytuacji, jaka jest. Uważamy, że tutaj też należałoby się w przyszłości zastanowić nad powiększeniem puli pieniędzy przeznaczonych na wsparcie tej organizacji.</u>
          <u xml:id="u-2.52" who="#TadeuszSoroka">2. Fundacja KIJ (Konsumencki Instytut Jakości) w Warszawie - trwały element polskiego rynku weryfikującego wyroby. Jest to stosunkowo mała kwota pokrywająca wydatki udziału w pracach normalizacyjnych, opracowania metody ocen porównawczych siedmiu wybranych produktów, opracowanie kwestionariusza ankietowego do badań - „ekologicznej motywacji zakupu towarów przez konsumentów polskich”. Tutaj zastanawiamy się nad włączeniem tego instytutu do samej federacji i poszerzeniem jego działań, tzn. wykorzystaniem tych środków, które są w chwili obecnej przeznaczane na administrację, i przeznaczenie ich na zadania realizowane przez KIJ. Zastanawiamy się również nad dofinansowaniem tych działań, aby ten instytut był faktycznie orężem motywacyjno-wyjaśniającym i propagującym działania KIJ jako przeciwwaga dla PIH.</u>
          <u xml:id="u-2.53" who="#TadeuszSoroka">3. Związek Ochrony Konsumentów w Łodzi, jest to jednostka poza Federacją, świadcząca bezpłatne poradnictwo prawne.</u>
          <u xml:id="u-2.54" who="#TadeuszSoroka">Odnosząc się w tym miejscu do uwag Najwyższej Izby Kontroli, do wykonania budżetu państwa - bo jak państwo wiecie - tutaj akurat kontrola NIK wskazała nam pewne niedociągnięcia, chciałbym się więc teraz do tego ustosunkować. Gdyby były jakieś pytania szczegółowe, to pani prezes Federacji Konsumentów od razu by je wyjaśniła.</u>
          <u xml:id="u-2.55" who="#TadeuszSoroka">W części dotyczącej udzielania i wykorzystania przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu dotacji budżetowej, przekazanej jednostkom niepaństwowym, na realizację zadań zleconych w obszarze ochrony konsumenta, chciałbym powiedzieć tak: w 1994 r. zadania w obszarze ochrony konsumenta były zawierane na podstawie odrębnych umów, na każde z wymienionych zadań. Każda umowa określa rodzaj zleconego zadania, a także zawiera wiele postanowień dotyczących m.in. terminów okresowego rozliczania i realizacji zadania, uzależniając termin przekazania kolejnej raty środków finansowych przewidzianych na realizację umowy od przejęcia sprawozdania przez zleceniodawcę. Uzależnione to jest od stopnia wykonania zadania i zaawansowania pracy. Umowa gwarantuje prawidłowość jak gdyby zachowania tego wszystkiego. Umowy o wykonanie zadań zleconych zawierane z organizacjami konsumenckimi określają w sposób globalny zadania, np. prowadzenie bezpłatnego poradnictwa prawnego dla konsumentów. Istotą jest aspekt celowościowy zleconego zadania, tj. zapewnienie poprzez wykonanie zadania ochrony interesów konsumentów, edukacji i informacji konsumenckiej.</u>
          <u xml:id="u-2.56" who="#TadeuszSoroka">Pragnę podkreślić, że środki finansowe przeznaczone na realizację tych zadań są formą dotacji. Od 1992 r. została cofnięta możliwość dotacji działalności statutowej i zastąpiono ją nową formą tzw. zlecenia zadań, która jest obecnie jedyną drogą finansowania ich działalności.</u>
          <u xml:id="u-2.57" who="#TadeuszSoroka">Zadania zlecone w 1994 r. organizacjom konsumenckim były rozliczane zgodnie z zawartymi umowami od strony merytorycznej. Od strony finansowej każda organizacja przedstawiała rozliczenia cząstkowe, a na koniec roku - zgodnie z przyjętym wzorem kalkulacji - rozliczała wykonanie zadania. Rozliczenie przedstawione przez Fundację Konsumencki Instytut Jakości obejmowało pełną kwotę zgodnie z zawartą umową. Po przeprowadzeniu przez NIK kontroli w tej fundacji i przedstawieniu jej wyników Ministerstwo Przemysłu i Handlu zażądało uszczegółowienia dokumentacji rozliczania tej kwoty w celu zbadania zasadności postawionych zarzutów przez NIK. Po ich przedłożeniu stwierdzono, że w odniesieniu do jednego zadania (na sumę niewielką, bo 65 tys. nowych złotych) pełne udokumentowanie kosztów wykonania tej umowy nie może zostać przyjęte, bowiem jedna z faktur była wystawiona w styczniu 1995 r., a - jak wiadomo - tu chodziło o środki 1994 r. tzn., ze strony rzeczowej, faktycznie praca była wykonana w 1994 r., ale faktura de facto została wystawiona w 1995 r. Zatem nie można było jej rozliczyć w kosztach do 1994 r. i tutaj faktycznie NIK miała rację, kwestionując zasadność tego rozliczenia. W związku z tym zażądano zwrotu kwoty tj. 4342,4 nowych złotych, czyli 43,423 mln starych złotych. Pozostałe koszty realizacji tego zadania, tj. 60.657,70 nowych złotych, zostały udokumentowane. Jest to oczywiście dla nas jak gdyby nauczka, jak należy do tego podchodzić. Przyjmujemy tę uwagę Najwyższej Izby Kontroli jako wskazującą na coś, na co trzeba zwrócić uwagę w przyszłości, niemniej jednak chciałem tutaj przedstawić, nie kwestionując zasadności, jaki to był rząd wielkości zakwestionowanej sumy.</u>
          <u xml:id="u-2.58" who="#TadeuszSoroka">W dziale: handel wewnętrzny środki pozabudżetowe dotyczą gospodarstwa pomocniczego działającego przy Głównym Zarządzie Rezerw Państwowych pod nazwą Zarząd Organizacji Dostaw „Intermat”.</u>
          <u xml:id="u-2.59" who="#TadeuszSoroka">W roku 1994 dochody zrealizowane przez ZOD „Intermat” wynosiły ogółem 1.625.306 mld zł. Składały się na nie dochody:</u>
          <u xml:id="u-2.60" who="#TadeuszSoroka">- uzyskane w ramach rotacji zapasów oraz w ramach tzw. zwolnień bezzwrotnych, tj. 947.085 mld zł,</u>
          <u xml:id="u-2.61" who="#TadeuszSoroka">- dotacji z budżetu, tj. 554.696 mld zł,</u>
          <u xml:id="u-2.62" who="#TadeuszSoroka">- zysków nadzwyczajnych i odsetek bankowych - 123.525 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.63" who="#TadeuszSoroka">W ramach zwolnień bezzwrotnych sprzedano takie materiały jak: kobalt, ołów itd., zresztą to powtarza się co roku, bo są to tzw. „żelazne rezerwy” związane akurat z obronnością kraju i one są obowiązkowo zabezpieczane przez państwo.</u>
          <u xml:id="u-2.64" who="#TadeuszSoroka">Zrealizowane w roku 1994 wydatki wyniosły ogółem 1.116.579 mld zł i dotyczyły:</u>
          <u xml:id="u-2.65" who="#TadeuszSoroka">- wynagrodzeń pracowniczych na poziomie 2,4% ogółu wydatków,</u>
          <u xml:id="u-2.66" who="#TadeuszSoroka">- kosztów materiałowych na poziomie 1,6% ogółu wydatków,</u>
          <u xml:id="u-2.67" who="#TadeuszSoroka">- kosztów składowania i odświeżania rezerw - 96% ogółu wydatków.</u>
          <u xml:id="u-2.68" who="#TadeuszSoroka">Zgodnie z ustawą budżetową na rok 1994 Zarząd Organizacji Dostaw „Intermat” powinien wpłacić do budżetu 100 mld zł, są to dochody z tytułu sprzedaży materiałów w ramach tzw. zwolnień bezzwrotnych. Sprzedaż ta była niższa od planowanej i wpłata do budżetu wyniosła tylko 55.578 mld zł, co stanowi 55,6% zakładanego planu sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-2.69" who="#TadeuszSoroka">Osiągnięty przez ZOD „Intermat” zysk w wysokości 508.727 mld zł został przeznaczony na:</u>
          <u xml:id="u-2.70" who="#TadeuszSoroka">- zwiększenie środków obrotowych - ponad 500 mld zł,</u>
          <u xml:id="u-2.71" who="#TadeuszSoroka">- wpłatę na rachunek środków inwestycyjnych - prawie 1 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-2.72" who="#TadeuszSoroka">Odnośnie uwag Najwyższej Izby Kontroli dotyczących zarządu pragnę złożyć następujące wyjaśnienie: mniejsza od planowanej sprzedaż rezerw państwowych wynikła z decyzji, jaką podjął powołany przez ministra przemysłu i handlu w 1991 r. międzyresortowy zespół ds. ustalenia rezerw państwowych. Zespół ten ustalił poziom i zakres rzeczowy rezerw dla 32 asortymentów surowców i materiałów i zaproponował likwidację rezerw 61 pozycji asortymentowych.</u>
          <u xml:id="u-2.73" who="#TadeuszSoroka">Ustalenia tego zespołu w 1992 r. zatwierdzone przez ministra przemysłu i handlu zostały przekazane do realizacji przez Zarząd „Intermatu”. Realizacja tej decyzji nie przyniosła ujemnych skutków gospodarczych, a przeciwnie - struktura i poziom rezerw zostały przybliżone do wymogów gospodarki rynkowej. Nie znajduje zatem potwierdzenia zarzut Najwyższej Izby Kontroli o braku normatywnie określanych poziomów i zakresów rzeczowych rezerw państwowych w części paliwowo-surowcowej, bowiem wynikły one z ustaleń międzyresortowego zespołu zatwierdzonego przez ministra przemysłu i handlu.</u>
          <u xml:id="u-2.74" who="#TadeuszSoroka">Oczywiście tutaj możemy się spierać co do sprawy - tylko i wyłącznie formalnej - czy akurat decyzja ministra przemysłu i handlu jest decyzją wystarczającą, czy należałoby to jeszcze skierować do zatwierdzenia przez Radę Ministrów. Tutaj w sprawie formalnej możemy się kłócić, natomiast jeśli chodzi o efekt gospodarczy i efekt zabezpieczenia rezerw na cele strategiczne państwa, uchybienia ze strony ministerstwa i „Intermatu” nie było. Zresztą takich zarzutów w stosunku do „Intermatu” nie ma.</u>
          <u xml:id="u-2.75" who="#TadeuszSoroka">W roku 1994 nie przeprowadzono transakcji importowo-eksportowych z rezerw paliwowo-surowcowych, które w poprzednich latach dawały dodatkowe dochody i zwiększały zysk tej firmy.</u>
          <u xml:id="u-2.76" who="#TadeuszSoroka">Odnośnie do stwierdzenia Najwyższej Izby Kontroli, że przechowywanie rezerw państwowych jest działalnością intratną dla podmiotów, które je przechowują - pragnę wyjaśnić, że część rezerw państwowych, głównie paliwa płynne do składowania wymagają specjalistycznych pojemności zbiornikowych, których nie posiada zarząd. W tej sytuacji na podstawie umów zawieranych z jednostkami przechowywującymi rezerwy przyjmowane są stawki, według których oblicza się odpłatność na rzecz podmiotów gospodarczych za składowanie rezerw. Proponowane przez podmioty gospodarcze stawki są przedmiotem intensywnych negocjacji, albowiem ich wysokość rzutuje na koszty utrzymania rezerw w magazynach obcych. Główny Zarząd Rezerw Państwowych tam, gdzie jest to możliwe, stoi na stanowisku, aby proponowany przez przedsiębiorstwo coroczny wzrost stawek za magazynowanie nie przekraczał zakładanego przez ministra finansów tempa wzrostu inflacji. Co do uzyskiwania znacznych ulg podatkowych przez podmioty składujące rezerwy, to reguluje akurat przepis niezależny od ministra przemysłu i handlu.</u>
          <u xml:id="u-2.77" who="#TadeuszSoroka">Nawiązując do stwierdzenia Najwyższej Izby Kontroli o nieprzedkładaniu przez ministra przemysłu i handlu wniosków do Rady Ministrów o ustalanie planu rezerw, pragnę wyjaśnić, że uchwała nr 178 Rady Ministrów z 1989 r. w sprawie zasad tworzenia rezerw państwowych oraz gospodarki tymi rezerwami precyzuje procedurę opracowania rzeczowego planu rezerw. Tutaj zastrzeżeń akurat nie powinno być.</u>
          <u xml:id="u-2.78" who="#TadeuszSoroka">Podstawową częścią składową takiego planu jest zakładany rzeczowy przyrost rezerw w artykułach, które są utrzymywane dotychczas w rezerwach lub zwiększenie ilościowe w artykułach, które są nowo tworzone w rezerwach. Ponieważ począwszy od 1992 r. przydzielane przez budżet dotacje wystarczały jedynie na utrzymanie dotychczasowego potencjału rezerw, czyli składowanie, konserwację i rotację. W tej sytuacji nie zachodziła konieczność i możliwość z uzasadnionych przyczyn skonstruowania rzeczowego innego planu rezerw. Brak możliwości finansowania jakiegokolwiek przyrostu rzeczowego czy ilościowego rezerw stawiała pod znakiem zapytania celowość planowanego rzeczowego planu rezerw.</u>
          <u xml:id="u-2.79" who="#TadeuszSoroka">Dlatego plany rzeczowe rezerw, skonstruowany zgodnie z procedurą przyjętą w uchwale 168 Rady Ministrów wobec braku środków finansowych, mogą mieć tylko charakter formalny i nie miałyby większego wpływu na realne procesy rzeczowe i finansowe. Ponadto należy dodać, że w odniesieniu do rezerw paliw, surowców i materiałów zostały ustalone stany zastrzeżone dla potrzeb przede wszystkim Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na podstawie postulatów ministrów tych resortów, zaś dla potrzeb gospodarczych ustalone przez ministra przemysłu i handlu, oczywiście w uzgodnieniu z pozostałymi resortami.</u>
          <u xml:id="u-2.80" who="#TadeuszSoroka">Zarzut Najwyższej Izby Kontroli, iż pośrednim źródłem finansowania rezerw były zatrzymane kwoty podatku dochodowego oraz że występują istotne trudności w dokładnym określeniu obciążeń budżetu z tego tytułu (czyli utrzymanie i tworzenie rezerw państwowych) jest nieuzasadniony. Świadczą o tym następujące dane: dotacje budżetowe w porównaniu do 1993 r. faktycznie wzrosły z 478 na 555 mld zł w 1994 r. Kwoty odprowadzone do budżetu zmalały z 337 na 56 mld zł. Dotacje netto na finansowanie rezerw zwiększyły się ze 141 do 499 mld zł, z tym że trzeba powiedzieć, że w poprzednich latach była tzw. wyprzedaż rezerw, w związku z tym nie było takiej konieczności, tzn. lepsze efekty uzyskiwane w poprzednich latach nie mogły powtórzyć się w tym roku, dlatego że poziom rezerw spadł do żądanego minimum.</u>
          <u xml:id="u-2.81" who="#TadeuszSoroka">Według danych na 1994 r. wydatki na sfinansowanie utrzymania rezerw były niższe o 56 mld zł, a zatem efekt dla budżetu państwa jest pozytywny, tzn. niższy niż przewidziano w preliminarzu, a więc tutaj nastąpiła oszczędność. Gdy porówna się kwoty wprowadzone do budżetu, widać utrzymującą się tendencję zniżkową, co wynika z faktu coraz większej wyprzedaży wolumenu rezerw, co sprawia, że zmniejsza się corocznie ilość wyprzedawanych rezerw, tym samym zmniejszeniu ulega ilość środków finansowych ze sprzedaży odprowadzonych do budżetu państwa, o czym mówiłem wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-2.82" who="#TadeuszSoroka">Zmniejszający się wynik finansowy, czyli tzw. zysk wynika także z malejącego współczynnika inflacji w porównaniu z latami ubiegłymi, a także z obniżania tempa wzrostu cen artykułów zakwalifikowanych do rezerw państwowych, bo wiadomo, że jeżeli się kupowało w poprzednich latach przy większym poziomie inflacji materiały na początku roku, a sprzedawało na końcu roku, to można było na samej cenie zarobić dosyć duże pieniądze; świadczą o tym ceny jakie są na rynku. Natomiast przy zmniejszeniu tempa inflacji w chwili obecnej ceny na początku i na końcu roku są już w miarę porównywalne, a zatem przyrost jest dużo niższy w liczbach bezwzględnych.</u>
          <u xml:id="u-2.83" who="#TadeuszSoroka">Dziękując Komisji za uwagę, wnoszę o przyjęcie złożonego sprawozdania z wykonania budżetu państwa w części dotyczącej ministra przemysłu i handlu w dziale - handel wewnętrzny.</u>
          <u xml:id="u-2.84" who="#TadeuszSoroka">Dziękuję panu ministrowi i proszę o zabranie głosu posła koreferenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławWójcik">Panie przewodniczący, mam nadzieję mówić krócej, ponieważ pan minister przedstawił temat dość wyczerpująco, natomiast - niestety - nie uda mi się uniknąć niektórych powtórzeń, ponieważ opierałem się na tym samym materiale.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#StanisławWójcik">Mam nadzieję także, że nie popełnię błędu wynikającego z tego, że w materiałach przedstawionych przez Najwyższą Izbę Kontroli dane liczbowe opiewały w nowych złotych, natomiast materiały przedstawione przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu są w starych złotych - starałem się zawsze to przeliczać. Nie wiem, czy nie popełniłem błędu, mam nadzieję, że nie.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#StanisławWójcik">Handel w roku 1994 wniósł ogółem około 14% wkładu do krajowego produktu brutto, było w nim zatrudnionych około 14% ogółu zatrudnionych w gospodarce, to jest około 2,1 mln osób. W końcu 1994 r. w dziale handel było zarejestrowanych 925 tys. podmiotów gospodarczych. Od roku 1993 liczba podmiotów wzrosła o 5,5%, natomiast liczba jednostek państwowych uległa zmniejszeniu o 1%. Można uznać, że sieć sprzedaży drobnodetalicznej jest dostateczna, ale o stosunkowo niskim standardzie, w znacznej części wymaga nakładów na modernizację. Brakuje natomiast sieci domów handlowych. Prawie dwie trzecie handlowców pracuje w sieci małych sklepów, zatrudniających do 5 osób, w tym prawie 80% pracowało na własny rachunek. Było zatrudnionych dwa razy więcej kobiet niż mężczyzn.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#StanisławWójcik">Wartość sprzedaży detalicznej w 1994 r. wyniosła około 140 mld nowych złotych i stanowiła około dwóch trzecich krajowego produktu brutto. W stosunku do 1993 r. była wyższa o około 8% w cenach stałych oraz o około 45% w cenach bieżących.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#StanisławWójcik">Sektor prywatny w wielkości obrotów towarowych w roku 1994 przekroczył 90%, ponieważ większość podmiotów handlowych nie prowadzi żadnej rachunkowości, rozlicza się w systemie kart podatkowych albo płaci zryczałtowany podatek, trudno jest dokładnie określić sytuację finansową całego handlu.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#StanisławWójcik">Tylko około 6 tys. jednostek handlowych w 1994 r. prowadziło księgi rachunkowe i oddawało sprawozdania do GUS na formularzu F-01. W tej grupie przychody były wyższe o 23,4% w stosunku do roku 1993, a koszty uzyskania o 22,3%.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#StanisławWójcik">Nieznacznie poprawił się w jednostkach handlowych wskaźnik wysokości kosztów z 98,5% w 1993 r. do 98% w 1994 r. Wzrósł dział podmiotów rentowych w przychodach ogółem z 83% w 1993 r. do 86% w 1994 r., a w ogólnej liczbie podmiotów z 54% do 60%. Średni wskaźnik rentowności był niski i nastąpił nieznaczny jego wzrost z 1,3% do 2%.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#StanisławWójcik">W 1994 r. jednostki handlowe wygospodarowały dodatni wynik finansowy netto w wysokości 600 mln nowych złotych, w 1993 r. (o czym mówił pan minister) było 50 mln nowych złotych.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#StanisławWójcik">Za złe należy uznać pogarszające się relacje zobowiązań do należności pomiędzy 1993 r. a 1994 r. Relacja ta uległa zmianie z 89% do 93%, ale nastąpiła poprawa płynności finansowej.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#StanisławWójcik">Chciałbym przejść do oceny sytuacji ekonomiczno-finansowej przedsiębiorstw, dla których rolę organu założycielskiego pełnił minister przemysłu i handlu. Analizą zostało objętych 56 przedsiębiorstw, w tym handlu wewnętrznego rynkowego - 33 przedsiębiorstwa, handlu wewnętrznego zaopatrzeniowego - 17 przedsiębiorstw, handlu zagranicznego - 6 przedsiębiorstw. W okresie od 1993 r. do 1994 r. liczba przedsiębiorstw zmalała o 19 podmiotów, w skali kraju przychody w przedsiębiorstwach handlowych zatrudniających powyżej 5 osób wyniosły 73,6 mld nowych złotych. Z czego na przychody przedsiębiorstw handlowych Ministerstwa Przemysłu i Handlu przypada 13,9 mld nowych złotych, daje to dynamikę w wysokości 124,9%. Przychody przedsiębiorstw handlowych Ministerstwa Przemysłu i Handlu dały 17,3% przychodów ogółem przedsiębiorstw i jednostek resortu. Przychód w przedsiębiorstwach handlowych w 1994 r. składa się z trzech podstawowych działów:</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#StanisławWójcik">- handel wewnętrzny rynkowy 4,5%,</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#StanisławWójcik">- handel zaopatrzeniowy 74,9%,</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#StanisławWójcik">- handel zagraniczny 20,6%,</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#StanisławWójcik">co dało wymienioną wcześniej sumę - 13,9 mld nowych złotych.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#StanisławWójcik">Z ogólnej liczby 56 przedsiębiorstw w 33 wskaźnik kosztów uzyskania przychodów wyniósł poniżej 100%, a w 23 przedsiębiorstwach powyżej 100%. Wyższe koszty od uzyskanych przychodów w handlu wewnętrznym były przyczyną nierentowności tej branży. Uzyskany wskaźnik marży uległ obniżeniu z 11,73% w 1993 r. do 11,08% w 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#StanisławWójcik">W dziale handel wewnętrzny i zaopatrzeniowy przychody były wyższe od kosztów i marża wyniosła 9,13% w roku 1994 a w roku 1993 było 8,1%, a w handlu zagranicznym wzrosła z 19,4% w 1993 r. do 22% w roku 1994.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#StanisławWójcik">Wynik finansowy brutto, jaki osiągnęły przedsiębiorstwa handlowe resortu przemysłu i handlu w roku 1994 był wyższy o 31,8% od zysku finansowego brutto za rok 1993.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#StanisławWójcik">Jak już powiedziałem wcześniej, handel wewnętrzny rynkowy był w roku ubiegłym działem, który zaciążył na wyniku ogólnym, ponieważ większość przedsiębiorstw (17) miało wynik ujemny, a tylko 3 dodatni.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#StanisławWójcik">Do przedsiębiorstw o najwyższym zysku brutto należały w roku 1994 (o czym mówił pan minister) należały: Centrala Produktów Naftowych Warszawa, Węglokoks SA Katowice, „Copex” SA Katowice. Do przedsiębiorstw, które miały największe straty brutto należały „Pewex” Warszawa, Lodimex Sp. z o.o. Łódź i Polmozbyt Lublin, te dwa ostatnie według resortu kwalifikują się do likwidacji.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#StanisławWójcik">Zysk finansowy brutto osiągnęło 36 przedsiębiorstw, największy - wspomniany już tu CPN, szczególnie wysokie straty wystąpiły po raz kolejny w przedsiębiorstwie „Pewex” Warszawa.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#StanisławWójcik">Poprawie uległ wynik zadłużenia wobec budżetu w stosunku do roku 1993 i był niższy o 21,7%. Można stwierdzić, że sytuacja finansowa jednej trzeciej ogólnej liczby przedsiębiorstw działu handlu była nadal zła, dobre wyniki w 1994 r. osiągnął handel zaopatrzeniowy i zagraniczny. Główne przyczyny takiego stanu - podobnie jak w latach ubiegłych - to niedostateczna konkurencyjność handlu państwowego i niedostosowanie do warunków rynkowych, po drugie - niedostosowanie kosztów do uzyskanej marży i wreszcie po trzecie - zadłużenie przedsiębiorstw wobec siebie, banków i budżetu oraz niewydolność finansowa.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#StanisławWójcik">Dochody budżetowe w dziale: handel wewnętrzny zostały zrealizowane w 63,1%. Główną przyczyną tego była niższa niż zakładano sprzedaż materiałów przez Zarząd Organizacji Dostaw „Intermat”, o czym bardzo szczegółowo mówił pan minister.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#StanisławWójcik">Wydatki zostały zrealizowane prawie w 100%, bo za tyle można uznać 99,99%, a składały się na nie m.in. dofinansowanie kosztów związanych z utrzymaniem rezerw państwowych w wyżej wymienionym zakładzie „Intermat”, finansowanie działalności Państwowej Inspekcji Handlowej, finansowanie bieżącej działalności Głównego Zarządu Rezerw, dotacje na zadania zlecone jednostkom niepaństwowym na rzecz praw ochrony konsumenta takim jak: Federacja Konsumentów w Warszawie, Fundacja Konsumencki Instytut Jakości w Warszawie i Związek Ochrony Konsumentów w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#StanisławWójcik">Panie przewodniczący, omawiamy sprawozdanie resortu przemysłu i handlu w zakresie wykonania budżetu w dziale: handel. Myślę, że w świetle przedstawionych przez resort danych, a także mając na względzie uwagi zgłoszone przez Najwyższą Izbę Kontroli należy to sprawozdanie przyjąć, zwłaszcza, że dział: handel jest działem, który dynamicznie uczestniczy w procesie przekształceń, co nie jest - niestety - bezbolesne. Ale jest to proces dynamiczny, o czym świadczy także to, że w omawianym okresie ubyło 19 przedsiębiorstw, dla których resort był organem założycielskim. Myślę, że także nasze sugestie - z roku ubiegłego, kiedy omawialiśmy działalność Zarządu Organizacji Dostaw „Intermat” - zmierzające do znacznego ograniczenia rezerw i ich racjonalizacji, były zbyt trudne do realizacji.</u>
          <u xml:id="u-3.24" who="#StanisławWójcik">Cieszy mnie w wypowiedzi pana ministra zapowiedź dofinansowania jakże ważnej dla konsumentów instytucji, jaką jest PIH. Niemniej martwi mnie (a pewnie nie wszyscy posłowie wiedzą) przygotowywana zmiana statusu PIH, prawdopodobnie od nowego roku. Sądzę, że będziemy musieli poświęcić temu zagadnieniu odrębne posiedzenie Komisji w momencie, kiedy będziemy mieli więcej danych na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejSzarawarski">Dziękuję panu posłowi Wójcikowi, proszę bardzo przedstawicieli Najwyższej Izby Kontroli o krótki komentarz do materiału, jaki przedstawili posłom na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WojciechJadacki">Panie przewodniczący, wyniki kontroli przeprowadzonych w Ministerstwie Przemysłu i Handlu wykonania budżetu państwa w części 13 w dziale 61 - handel, uzasadniają generalną ocenę, że budżet w tej części, w tym dziale został wykonany w sposób prawidłowy.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#WojciechJadacki">Budżet w tym dziale - o czym zresztą mówił pan minister - charakteryzuje się tym, że zarówno największe wpływy tego działu pochodzą ze sprzedaży rezerw państwowych, jak i największe wydatki przeznaczone są na utrzymanie tych rezerw państwowych. Z tych powodów chciałbym się ograniczyć do przedstawienia kilku uwag dotyczących tej najważniejszej - naszym zdaniem - problematyki.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#WojciechJadacki">Pierwsza kwestia, która wzbudziła tutaj duże zainteresowanie ze strony ministerstwa, a którą myśmy podnosili zarówno w tej informacji przekazanej w ubiegłym roku Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług, miała charakter informacji tajnej o funkcjonowaniu rezerw państwowych. Kwestia ta dotyczy planowania rezerw. Otóż zgodnie z nadal obowiązującymi przepisami w tym zakresie, to znaczy uchwałą 168 Rady Ministrów, plan rezerw ustala Rada Ministrów. Tymczasem z naszej kontroli wynika, że plan rezerw, czy też innymi słowy, rezerwy gromadzone były na podstawie wykazu zatwierdzonego przez wiceministra w Ministerstwie Przemysłu i Handlu, tak było w 1992 r. Do tego wykazu, zatwierdzonego przez wiceministra, w następnych latach, tj. w 1993 i 1994 r. wprowadzane były zmiany zakresu i stanów rezerw. Albo na podstawie decyzji dyrektora generalnego w MPiH, a nawet dyrektora Głównego Zarządu Rezerw Państwowych.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#WojciechJadacki">W naszym przekonaniu ten przepis par. 6 uchwały Rady Ministrów jest przejrzysty i jasny i nie pozostawia żadnej wątpliwości co do tego, kto jest decydentem, kto decyduje o planie rezerw. Jakimś dodatkowym argumentem co do przejrzystości i jasności tego przepisu jest sytuacja, jaka występuje w Agencji Rozwoju Rynku Rolnego, tam prezes nie ma żadnej wątpliwości, kto decyduje o planie rezerw i każdego roku zwraca się do Rady Ministrów i ona ustala ten plan rezerw. Wydaje mi się, że w tej sytuacji Ministerstwo Przemysłu i Handlu powinno postępować analogicznie.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#WojciechJadacki">Druga sprawa dotyczy braku sprecyzowanych kryteriów tworzenia rezerw i pożądanej ich struktury. W tym zakresie nasza uwaga dotyczy Rady Ministrów i delegacji dla niej wynikającej z ustawy o urzędzie ministra przemysłu i handlu, do określenia przez nią szczegółowych zasad, zarówno tworzenia, jak i gospodarowania rezerwami państwowymi - paliw, surowców i materiałów. Z tego faktu wynika, że nie są sprecyzowane kryteria, nie jest (mówiąc kolokwialnie) określona koncepcja tych rezerw państwowych, zdarzają się przypadki np. upłynniania części zasobów i krótko po tym ponowne ich nabywanie, bądź też utrzymywania rezerw w niektórych asortymentach, pomimo ich niewykorzystywania przez wiele lat. Wydaje się, że ta sposobność, jaką daje art. 6 ust. 3 ustawy o tworzeniu Urzędu Ministra Przemysłu i Handlu powinno być wykorzystane przez resort.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#WojciechJadacki">Uwaga trzecia, dotycząca problemu adekwatności i formy organizacyjno-prawnej, w jakiej prowadzona jest gospodarka finansowa rezerwami państwowymi. Naszym zdaniem, główny Zarząd Rezerw Państwowych (powiem tu w pewnym skrócie i niepoprawnie) posiada formę organizacyjno-prawną nieadekwatną do zadań, które realizuje. Status Głównego Zarządu Rezerw Państwowych (powtarzam - to nie jest w pełni poprawne) posiada formę organizacyjno-prawną gospodarstwa pomocniczego - oczywiście ja tutaj rzecz upraszczam. Naszym zdaniem, ta forma organizacyjno-prawna nie jest dostosowana do zadań, które Główny Zarząd realizuje. Przede wszystkim dlatego, że obiektywne wyliczenie zysku w Głównym Zarządzie jest bardzo trudne, tymczasem przepisy o gospodarstwach pomocniczych są takie, że nakładają na kierownictwo gospodarstwa pomocniczego obowiązek płacenia podatku dochodowego i oczywiście odprowadzania połowy zysku do budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#WojciechJadacki">Jeżeli przyjrzymy się zakupom i sprzedaży rezerw państwowych, to przedstawiają się one w taki sposób, że - jak powiedziałem - wyliczenie tego zysku nie jest rzeczą prostą. Dokonywanie zakupu rezerw w księgach rachunkowych Zarządu rejestrowane jest po cenach ewidencyjnych, a w momencie ich sprzedaży (czasami po wielu latach) po cenach rynkowych. W ten sposób powstaje sztuczny, czasami ogromny zysk. Stosując te zasady, które obowiązują wszystkie gospodarstwa pomocnicze (a tak jak powiedziałem, GZRT jest w istocie gospodarstwem pomocniczym), powinien być zapłacony podatek dochodowy i powinna być odprowadzona połowa zysku do budżetu państwa. Oczywiście rozumiemy to, że aby utrzymać stan tych rezerw na dotychczasowym poziomie, to z kolei z budżetu państwa te pieniądze musiałyby wypływać do Głównego Zarządu Rezerw Państwowych. W naszym przekonaniu dobrą okazją do rozwiązania tego problemu (a myślę, że również i innych np. stosowania kryteriów itp.) są prace zmierzające do opracowania projektu ustawy o Głównym Zarządzie Rezerw Państwowych. Myślę, że dobrze by było, gdyby przynajmniej część tych naszych wniosków i sugestii - które znalazły się przede wszystkim w tej informacji, przekazanej przez nas w ubiegłym roku - stała się podmiotem wnikliwej dyskusji i oceny.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#WojciechJadacki">Na zakończenie chciałem się odnieść do jeszcze jednej uwagi, którą pan minister sformułował, dotyczącej intratności przechowywania przez CPN paliw. To oczywiście nie jest zarzut pod adresem Ministerstwa Przemysłu i Handlu, bardziej pod adresem ministra finansów, bo on stosuje tutaj te ulgi w podatku akcyzowym. Nas troszeczkę zbulwersowało (może to za mocne słowo), ale mamy wątpliwości co do tego, czy wobec niebiednej, a wręcz bogatej instytucji, jaką jest Centrala Produktów Naftowych, stosować jednocześnie dwa jakby źródła zasilania: jedno z budżetu państwa, a drugiego Głównego Zarządu Rezerw Państwowych; to są te niemałe kwoty idące w setki miliardy złotych opłat za przechowywanie rezerw. Z budżetu państwa pieniądze nie idą w sposób aktywny, lecz bierny, czyli jest to rezygnacja z części podatku akcyzowego - są to również niemałe środki - o ile pamiętam - 1500 zł od litra benzyny, co również daje miliardowe kwoty, a mianowicie około biliona złotych za 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#WojciechJadacki">Reasumując: myślę, że dobrze by było, gdyby te nasze uwagi stały się przedmiotem bardziej wnikliwej analizy. To, co ja powiedziałem, nie świadczy o tym i nie może być argumentem na to, by kwestionować zgodne z prawem i zgodne z zasadami celowości wykonanie budżetu państwa przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu. Ja, podobnie jak pan poseł koreferent - gdyby pan przewodniczący mnie zapytał - jestem zdania, że to sprawozdanie Ministerstwa Przemysłu i Handlu powinno być przyjęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejSzarawarski">Dziękuję bardzo panu dyrektorowi Jadackiemu i proponuję, abyśmy w tej chwili otworzyli dyskusję, w której - zarówno my, jak i przedstawiciele zainteresowanych instytucji i organizacji reprezentujących tu na sali ruch konsumencki, jak i Inspekcji Handlowej czy dyrekcji „Intermat” moglibyśmy wziąć udział, wyjaśniać, pytać. Myślę, że mamy na dzień dzisiejszy jedno wspólne zdanie, że sprawozdanie ministerstwa należy przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#AndrzejSzarawarski">Na kanwie sprawozdania - wydaje mi się, że wiele problemów należałoby przedyskutować i podjąć w pracach Komisji oraz ministerstwa; zarówno w pracach legislacyjnych, jak również w przygotowaniach budżetu na rok 1996.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AndrzejSzarawarski">Ponieważ ja za chwilę będę musiał państwa opuścić na parę minut, pozwólcie, że jako pierwszy zabiorę głos w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#AndrzejSzarawarski">Otóż - po pierwsze - wydaje mi się, że kilka spraw należy wziąć bardzo pilnie na „warsztat”, zarówno w naszej Komisji, jak i w Ministerstwie Przemysłu i Handlu i doprowadzić je niejako do końca.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#AndrzejSzarawarski">Pierwszą sprawą jest kwestia zapasów państwowych, regulacji prawnych, normatywów. W tej sprawie ministerstwo przygotowuje nową regulację prawną, my wyciągniemy wnioski z tej informacji, jaką Najwyższa Izba Kontroli nam przekazała.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#AndrzejSzarawarski">Myślę, że w tym roku jesteśmy w stanie problem zapasów państwowych systemowo i ustawowo uregulować. Jestem również zdania, że powinny to być przejrzyste, czyste przepisy, zapasy państwowe nie mogą być obszarem, w którym doszukujemy się jakichś nieprawidłowości czy niegospodarności. Mam nadzieję, że możliwie szybko ministerstwo przedstawi nam właściwą regulację. Ja w tej sprawie już umówiłem się z panem prof. Skowronkiem na dłuższą rozmowę i podejmiemy jako prezydium Komisji we wrześniu odpowiednie działania, by szybko ten temat zmaterializować.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#AndrzejSzarawarski">Druga sprawa, która musi być przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu i przez nas widziana jako jedna z ważniejszych, to jest kwestia ochrony konsumenta. W całej polityce handlowej jest to najsłabszy punkt w działalności państwa.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#AndrzejSzarawarski">W Polsce konsument - śmiem twierdzić - jest na pozycji ułomnej w stosunku do producentów, do dawców usług i należy przyspieszyć prace nad ustawodawstwem, które by z jednej strony chroniło konsumenta w obszarze jakości usług, z drugiej strony chroniło konsumenta przed monopolizacją. Te dwa obszary, oczywiście tylko w części pokrywające się z działalnością ministerstwa, w części z działaniem Urzędu Antymonpolowego, muszą w Polsce znaleźć właściwy wymiar. Wiem, że ministerstwo od lat pracuje nad nową ustawą o ochronie konsumenta i jak do tej pory efekty są mierne - nie ma ustawy.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#AndrzejSzarawarski">Dla nas jej jeszcze nie ma, rozumiem, że państwo kończycie ją i proszę, aby te prace przyspieszyć.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#AndrzejSzarawarski">Trzecią sprawą, która jest szalenie ważna, jest kwestia przyspieszenia prywatyzacji handlu. To nie tylko jest kwestia „Pewexu”, który jest ciągle tym chorym dzieckiem państwowego handlu. Jest to kwestia dokończenia prywatyzacji przez wojewódzkie przedsiębiorstwa handlu wewnętrznego i inne przedsiębiorstwa podległe ministrowi - ta sprawa ślimaczy się przez całe lata. Mamy sygnały, że niszczeją obiekty, że praktycznie rzecz biorąc dobrze się mają tylko likwidatorzy, a źle się ma handel.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#AndrzejSzarawarski">Jako organ założycielski ministerstwo powinno podjąć zdecydowane działanie, aby to, co należy sprywatyzować - po prostu sprywatyzować i zadbać o stworzenie warunków do rozwoju handlu.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#AndrzejSzarawarski">Jest to jedna z najważniejszych spraw, że dzisiaj mamy rozwijający się handel, mimo że ten handel jest nierentowny, i to jest ewenement w skali światowej, bo wszędzie handel jest rentowny, tylko w Polsce on ma wyjątkowo niską rentowność.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#AndrzejSzarawarski">Stąd należy dokończyć prace prywatyzacji i wziąć się za stworzenie regulacji prawnych, które powodowałyby wzrost rentowności tego sektora. Do tego celu potrzebne są tylko dobre instrumenty kontrolne.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#AndrzejSzarawarski">Wreszcie musimy zakończyć sprawę Państwowej Inspekcji Handlowej - oczekujemy już bardzo długo na jej rozwiązanie i na nowy projekt regulacji prawnej. Ta instytucja może być bardzo dobrym narzędziem w rękach ministra przemysłu i handlu - jeśli chodzi o monitorowanie procesów, jakie zachodzą na rynku oraz o kontrolowanie tych procesów.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#AndrzejSzarawarski">Natomiast w tym stanie, w jakim znajduje się Państwowa Inspekcja Handlowa, jest to praktycznie wyrzucanie pieniędzy w błoto. Pieniądze są za duże, „żeby umrzeć”, a za małe, żeby funkcjonować, czyli ta instytucja trwa, natomiast ciągle jej potencjalne możliwości są nie wykorzystane. Dlatego uważamy, że ten rok powinien być ostatnim rokiem, kiedy dyskutujemy, czy ma być PIH, czy ma go nie być. Potrzebne są tu regulacje prawne i trzeba tej instytucji nadać określone możliwości działania w postaci zapewnienia środków na jej działalność.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#AndrzejSzarawarski">Dwa słowa o ruchach konsumenckich, jest to wstydliwy problem, bo te ruchy są u nas tak rachityczne i ciągle tylko dyskutujemy, kto je ma finansować. Uważam, że jest to bardzo potrzebny ruch, jako Komisja będziemy wspierać wszelkie działania ministerstwa w celu zapewnienia ruchom konsumenckim platformy do działania, a także środków finansowych na działalność. Uważamy, że nie będzie równowagi między konsumentami a dawcami usług i producentami towarów, jeżeli ruch konsumencki nie będzie miał możliwości mówienia pełnym głosem i niezależnym głosem. Stąd w pracach ministerstwa ruch konsumencki powinien być widziany jako jeden z ważniejszych sojuszników.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#AndrzejSzarawarski">Jeśli chodzi natomiast o sam budżet, ja osobiście proponuję, aby sprawozdanie przyjąć, mamy do czynienia z faktami zaszłymi, to jest rok 1994, natomiast wnioski z dyskusji należy wykorzystać jeszcze w roku 1995 do poprawienia tego, co się dzieje aktualnie w tych obszarach i przy konstrukcji budżetu na rok 1996.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#AndrzejSzarawarski">Tyle słów z mojej strony w dyskusji, poproszę teraz pana posła J. Króla o prowadzenie dalszej części obrad.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#AndrzejSzarawarski">Otwieram dyskusję, bardzo proszę zgłaszać się do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanKról">Czy są chętni do dyskusji?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JanKról">Jeśli można, to ja mam pytanie do pana ministra, bo pan stwierdził, że istnieje deficyt „Pewexu” i nie tylko. Wobec tego mam pytanie, kiedy zakończy się proces prywatyzacji tych firm?</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JanKról">Rozumiem, że były to wizytówki poprzedniej epoki, zwłaszcza dotyczy to „Pewexu”, natomiast niegospodarność, jaka została tam wprowadzona, doprowadziła te firmy do zasłużonego upadku. Rodzi się więc pytanie: kto finansuje te firmy dzisiaj, czy banki? Na jakiej zasadzie one funkcjonują? Następne pytanie: kiedy konkretnie komisarz, syndyk czy likwidator ma za zadanie doprowadzenia do zakończenia procesu prywatyzacji, likwidacji, czy upadłości tych firm? Naprawdę nie ma problemu z prywatyzacją takiej instytucji, jaką jest „Pewex” z tą siecią obiektów. Jest natomiast pytanie, kto sfinansuje długi (ja mówię o „Pewexie”, ale dotyczy to również „Mody Polskiej”, „Dompolu”, „Jubilera” i PKS). Jest więc pytanie o terminy zakończenia prywatyzacji, bo ta dyskusja staje się nudna, od trzech lat ją prowadzimy i do niczego ona nie doprowadziła.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JanKról">Jest jeszcze sprawa PIH, rezerw państwowych, bo ja akurat uczestniczę w tych dyskusjach, które zaczynaliśmy jeszcze z panem prof. Skowronkiem w czasach, kiedy rozpoczynany był proces prywatyzacji handlu państwowego.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#JanKról">Powtarzam, moje konkretne pytanie brzmi: kiedy te procesy zostaną definitywnie zakończone?</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#JanKról">Pan minister powiedział, że może się uda sprywatyzować - chciałbym wiedzieć, co to znaczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewSzczypiński">Chciałem zapytać o systemowe wskaźniki, które tu pojawiły się w wypowiedziach zarówno pana ministra, jak i posła koreferenta, ale również nasz przewodniczący przed opuszczeniem nas powtórzył tę konstrukcję, z której wynika, że jest niska rentowność jednostek handlowych. Pytanie moje byłoby następujące: czy to jest możliwe, żeby handel był nierentowny?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZbigniewSzczypiński">Mam jeszcze pytanie do przedstawicieli ministerstwa: czy rentowność poniżej 2% to jest wartość rzeczywista, czy też wartość, która jest wykazywana? Jest to sprawa, przy której, gdy się patrzy na kondycję placówek handlowych, to na ogół ci, którzy placówki handlowe prowadzą nie mają niezadowolonych min, natomiast wskaźniki, według których się rozliczają są takie, że wskazują na działalność na granicy opłacalności. Moje pytanie jest następujące: czy to jest sprawa, która mieści się w takiej definicji rzeczywistości, czy jest to po prostu gra statystyczna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszGawin">Chciałem poruszyć jedną sprawę, której nie poruszono w sprawozdaniu, ale która w wydatkach Ministerstwa Przemysłu i Handlu, w rozliczeniach budżetu przez Ministerstwo Finansów została wykazana. Jest tam 550 tys. zł na obronność. Tutaj - jak wysłuchaliśmy - w części dotyczącej rezerw są rezerwy przeznaczone na obronność kraju. Podobną sytuację mieliśmy w dziale: łączność, tam też były pewne wydatki skierowane na obronność kraju. U nas się mówi, że mało pieniędzy przeznaczonych jest na obronność, a tutaj - jak analizujemy poszczególne ministerstwa - okazuje się, że są pewne pieniądze przeznaczane na obronność. Wydaje mi się, że trzeba by doprowadzić do jakiejś prawidłowości, żeby te wydatki na obronność albo były zsumowane w jednym miejscu i później przeznaczane na te cele i kierowane do odpowiednich ministerstw, bądź żeby były w Ministerstwie Obrony Narodowej, i przez to ministerstwo kierowane do poszczególnych ministerstw. Wtedy wreszcie wiedzielibyśmy, jakie konkretne pieniądze są przeznaczane na obronność i nie byłoby mowy, że tych pieniędzy albo za mało, albo za dużo - byłaby sprawa jasna.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszGawin">W tej chwili mamy dość zakamuflowaną sprawę, część pieniędzy „chodzi” różnymi drogami, a może tak powinno być? Ale w takim przypadku nie należy mówić, czy tych pieniędzy przeznaczonych na obronność jest mało czy dużo.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#TadeuszGawin">Druga sprawa - w ubiegłym roku mówiliśmy o rezerwach państwowych i stwierdziliśmy, że Zarząd Rezerw Państwowych posiada zbyt duże powierzchnie składowe, nieadekwatne do przechowywanych materiałów. Usłyszeliśmy wtedy odpowiedź, że trudno z dnia na dzień nagle zmniejszyć ze 100 ha powierzchnię tych magazynów powierzchnię do 25 ha. Chciałem się zapytać, co przez rok 1994 uczyniono w tej materii, co się zmieniło, czy rzeczywiście te pieniądze wydawane są rozważnie, czy też przyjęliśmy zasadę, że się tym nikt nie interesuje, w związku z czym idzie to swoim odwiecznym torem, nic się nie zmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ElżbietaPielaMielczarek">Jaki jest stan zaawansowania prac legislacyjnych nad ustawą o zapasach państwowych? Nic nie było powiedziane na ten temat, a jest to sprawa poruszana w naszej Komisji już od 2 lat, a w świetle wypowiedzi pana dyrektora Najwyższej Izby Kontroli, brak kryteriów prowadzi do tzw. wolnej amerykanki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#CzesławSkowronek">Panie przewodniczący, chciałem odpowiedzieć na zadane tu pytania i rozwinąć niektóre problemy. Właściwie chciałbym poruszyć tylko cztery sprawy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#CzesławSkowronek">Sprawa pierwsza: sprawa planowania rezerw - planów rzeczowych rezerw, planów finansowych i zgodności tych planów z obowiązującymi rozwiązaniami planowanymi, a także z polityką gospodarczą państwa.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#CzesławSkowronek">Jak już pan minister wskazał, a i znalazło się to w materiałach analitycznych, od roku 1992 nie były przewidziane w budżecie żadne wydatki na przyrost rezerw, natomiast był sankcjonowany stan tych rezerw, jaki został osiągnięty i w tych pozycjach, jakie są utrzymywane. W związku z tym, nie zachodziła potrzeba przygotowywania rzeczowego planu przyrostu rezerw. Natomiast konsekwentnie do stanu rezerw, jaki był utrzymywany, zgodnie z decyzją ministra z roku 1992, były przygotowywane plany finansowe.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#CzesławSkowronek">Sprawa druga: struktura rezerw w ostatnich trzech latach w sposób dość głęboki została zrestrukturyzowana i dostosowana do aktualnych wymogów gospodarki, z rezerw zostały wyprowadzone te pozycje i te asortymenty surowców i materiałów, które w poprzednich latach były przeznaczone dla indywidualnych producentów. W rezerwach znalazły się paliwa dla ubezpieczenia potrzeb obronnych, gospodarki, a także zabezpieczenia rynku paliwowego kraju oraz zagwarantowania ciągłości funkcjonowania przemysłu petrochemicznego. Rezerwy surowców i materiałów - zwłaszcza materiałów importowanych, takich jak: aluminium, cyna, nikiel, kauczuk, bawełna itp. są rezerwami dla potrzeb obronności i ciągłości produkcji. W związku z tym, w zasadzie poza miedzią, która jest wytwarzana w kraju, w rezerwach państwowych aktualnie utrzymuje się tylko te surowce i materiały, które mają charakter strategiczny, a przede wszystkim te, które są importowane, aby zabezpieczyć funkcjonowanie procesów gospodarczych w przemyśle, a w zakresie paliw zabezpieczyć również potrzeby obronne.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#CzesławSkowronek">W związku z tak głęboką restrukturyzacją rezerw, która została podjęta w roku 1992, właściwie na koniec roku 1994, a i już na połowę roku 1995 jesteśmy w końcowej fazie restrukturyzacji i dostosowania poziomu i struktury rezerw, do tych ustaleń, które zostały przyjęte w 1992 r. przez międzyresortowy zespół z udziałem Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#CzesławSkowronek">W związku z tym również dochody i przychody budżetowe, wpływające do budżetu ze strony instytucji zajmujących się rezerwami, stopniowo musiały maleć. Jeżeli w roku 1992 odprowadzono z tytułu restrukturyzacji rezerw do budżetu ponad 330 mld starych złotych, to - niestety - w roku 1994 było to już tylko 55 mld starych złotych, a w roku bieżącym w I półroczu było już tylko 5 mld starych złotych. Bowiem struktura i poziom zostały już dostosowane do tych kryteriów, do tych wymogów, które były przyjęte w roku 1992 i akceptowane przez ministrów.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#CzesławSkowronek">Być może, że poziom i struktura powinny być tutaj zaakceptowane przez Radę Ministrów, ale chcę powiedzieć, że w zakresie tzw. rezerw zastrzeżonych dla potrzeb obronności, a także rezerw ropy naftowej, były akceptowane przez premiera i on otrzymywał kwartalne informacje o tych sprawach. Niemniej jednak wychodząc naprzeciw postulatom Najwyższej Izby Kontroli na rok 1996 przygotowujemy formalny plan rezerw w ujęciu rzeczowym, aczkolwiek nie zakłada on także na ten rok żadnego przyrostu rezerw w ujęciu rzeczowym ze względu na określoną sytuację budżetową.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#CzesławSkowronek">Sprawa kolejna to sprawa rozwiązań systemowych w zakresie funkcjonowania rezerw. Od roku 1993 na polecenie premiera został powołany międzyresortowy zespół ds. przygotowania nowych regulacji prawnych w zakresie funkcjonowania rezerw, zarówno ich charakteru mobilizacyjnego, czyli tzw. rezerw specjalistycznych i rezerw o przeznaczeniu gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#CzesławSkowronek">Zespół ten w roku ubiegłym zakończył swoje prace, przedstawił projekt ustawy o rezerwach państwowych. Projekt ten w kwietniu br. był rozpatrywany przez Komitet do Spraw Obronnych Rady Ministrów i został zaakceptowany, w maju projekt ustawy o rezerwach państwowych przyjęła Rada Ministrów i w czerwcu (tak jak mi wiadomo) skierowała go do laski marszałkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#CzesławSkowronek">Projekt ustawy reguluje całokształt spraw związanych z gospodarowaniem, a więc wyznacza organy odpowiedzialne za stworzenie rezerw. Formułuje zadania i obowiązki tych organów, ustala zasady finansowania rezerw, a także dostosowuje je do warunków gospodarki rynkowej. Struktura organizacyjna organów zajmujących się rezerwami państwowymi wygląda następująco: Główny Zarząd Rezerw Państwowych, Zarząd Rezerw Artykułów Sanitarnych - ma być przekształcony w Agencję Rezerw Materiałowych i w Agencję Rezerw Materiałów Sanitarnych. A więc w obszarze rezerw państwowych funkcjonowałyby trzy agencje: Agencja Rynku Rolnego, która częściowo także zajmowałaby się rezerwami państwowymi, Agencja Rezerw Materiałowych i Agencja Rezerw Materiałów Sanitarnych. Pozwoliłoby to w jednolity sposób ustalić zarówno gospodarkę finansową, zasady wynagradzania i dostosować wszystkie elementy do specyficznych warunków funkcjonowania obrotu rezerwami.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#CzesławSkowronek">Jednocześnie projekt ustawy zawiera także odpowiednie rozporządzenia wykonawcze, które przewidują szczegółowe zasady funkcjonowania rezerw, a także do projektu tej ustawy włączony został specjalny rozdział o tzw. obowiązkowych zapasach paliw płynnych utrzymywanych przez podmioty gospodarcze - tak jak jest to w krajach Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#CzesławSkowronek">Mamy opinię odpowiednich urzędów krajowych, że projekt tej ustawy jest w pełni zgodny z prawodawstwem Unii Europejskiej, a więc właściwie będzie regulował - jeżeli Wysoka Izba przyjmie ten projekt - wszystkie sprawy związane z gospodarką rezerw państwowych i zgodnie z zasadami obowiązującymi w Unii Europejskiej. Jest to również od razu odpowiedź na pytanie pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#CzesławSkowronek">Sprawa kolejna, poruszona już dziś w trakcie dyskusji, to sprawa Głównego Zarządu Rezerw Państwowych, który dysponuje znacznym potencjałem magazynowym, jest to powierzchnia około 30 tys. m2. W latach osiemdziesiątych powierzchnia ta była w pełni wykorzystana, w latach 1991–1993, ze względu na wyprowadzenie rezerw utrzymywanych dla Agencji Rynku Rolnego - zwłaszcza zbóż, cukru, ryżu - nastąpił dość gwałtowny spadek poziomu wykorzystania tej powierzchni. W związku z tym, przed kierownictwem Głównego Zarządu stanął problem, w jaki sposób zwiększy poziom wykorzystania tego potencjału.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#CzesławSkowronek">Chcę posłów poinformować, że już w roku 1994 osiągnęliśmy prawie 60% wykorzystania tej powierzchni, a więc nastąpił wzrost w stosunku do roku 1993 o 20%. W roku bieżącym ze względu na zakupy interwencyjne cukru, a także naszą akcję pozyskiwania różnych kontrahentów - także kontrahentów zagranicznych (podpisaliśmy umowę dzierżawną z firmą IKEA) poziom wykorzystania magazynów zwiększy się do około 75%. Czyli w okresie lat 1993–1995 będzie to istotny przyrost i mogę powiedzieć, że około 40% kosztów związanych z utrzymaniem rezerw i funkcjonowaniem składnic własnych jest pokrywane z dochodów związanych z najmem powierzchni magazynowej. W związku z tym wpływa to redukująco na poziom dotacji. Chcę podkreślić, że dotacja budżetowa na rok bieżący wzrasta tylko o 11% w stosunku do roku 1994, a więc znacznie poniżej progu inflacji założonej, nie mówiąc już o inflacji rzeczywistej. W związku z tym, wszelkimi sposobami poszukujemy możliwości zwiększenia tego potencjału, które państwo wydzieliło na rzecz funkcjonowania rezerw.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#CzesławSkowronek">Reasumując, mogę powiedzieć tak: uwagi i wnioski Najwyższej Izby Kontroli zostały w pełnym zakresie i z całą sumiennością przez nas przeanalizowane i przyjęte w programie działania na rok 1995. Odpowiednie zadania w zakresie redukcji kosztów, zwiększenia potencjału wykorzystania powierzchni magazynowych zostały przełożone na operatywne plany działania w Głównym Zarządzie Rezerw Państwowych i jego oddziałach.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#CzesławSkowronek">Prace legislacyjne zostały zakończone na etapie przygotowania projektu ustawy i rozporządzeń wykonawczych, obecnie znajdują się od czerwca w Sejmie, czekają na rozpatrzenie. Jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy wspierać posłów swoimi wyjaśnieniami w tej materii.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#CzesławSkowronek">Jeśli zaś chodzi o problematykę kosztów, to jest ona jednym z zasadniczych kryteriów oceny składnic rezerw państwowych i chcę powiedzieć, że koszty magazynowania i utrzymania rezerw (było też pytanie pana posła związane z obronnością), w ubiegłym roku wyniosły, licząc w starych cenach 561 mld zł, z tego 88% stanowiły koszty utrzymania rezerw paliwowych, a tylko 12% utrzymania pozostałych rezerw surowcowych i materiałowych.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#CzesławSkowronek">Z tych 88% połowa kosztów to koszty utrzymania rezerw paliwowych dla potrzeb obronności, a więc paliw utrzymywanych dla Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Do tej pory były takie zasady planowania i budżetowania tych kosztów i wydatków, że utrzymanie rezerw było finansowane z dotacji budżetowych tych części budżetu, gdzie te rezerwy były zmagazynowane i odpowiedni ministrowie byli odpowiedzialni za tworzenie i utrzymywanie tych rezerw oraz pokrywali koszty ich utrzymywania z określonych części budżetu, które były im przypisane. Czyli można powiedzieć tak - że blisko 50% kosztów utrzymania rezerw w całości rezerw, którymi zarządza minister przemysłu i handlu, to są koszty rezerw przeznaczone na cele obronne gospodarki, a druga połowa przeznaczona jest na cele gospodarcze, a więc tak jak mówiłem, utrzymanie i zabezpieczenie rynku paliwowego i strategicznych sektorów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#CzesławSkowronek">Panie przewodniczący, tyle wyjaśnień z mojej strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanKról">Jedna tylko informacja - projekt ustawy może został do laski marszałkowskiej skierowany, lecz do posłów jeszcze nie dotarł. O ile ja jestem poinformowany, to trzeba sprawdzić w Urzędzie Rady Ministrów, gdzie on utknął, a ja ze swej strony postaram się sprawdzić w Prezydium Sejmu. Jeśli go nie ma w Prezydium, to znaczy, że jeszcze tkwi w URM, co się bardzo często zdarza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#CzesławSkowronek">Mam informację, że w czerwcu projekt tej ustawy został przekazany z Urzędu Rady Ministrów do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanKról">Sprawdzimy to, panie profesorze, ale na ogół posłowie otrzymują projekt bezpośrednio po przekazaniu go do Prezydium Sejmu. Sprawdzimy to, lecz najważniejsze jest to, że Rada Ministrów zakończyła już prace.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszSoroka">Chciałem bardzo krótko powiedzieć, bo wiem, że czas został już przekroczony i następny resort czeka w kolejce.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszSoroka">Panie przewodniczący, chciałbym się odnieść do tych pytań, które skierowane były bezpośrednio do mnie. Jeśli chodzi o sprawę polityki konsumenckiej prowadzonej przez resort przemysłu i handlu, to na dzisiaj jest sytuacja taka, że dwa projekty ustaw są już uzgodnione. To znaczy, w merytorycznych kwestiach są uzgodnione pomiędzy trzema resortami: ministrem przemysłu i handlu (który jest wiodący), ministrem sprawiedliwości (który miał inną opcję, bo chciał, żeby rozdzielić prawo rzeczowe od cywilistyki i tu doszliśmy do porozumienia, że będzie to w jednym miejscu, aby konsument miał jednolitą ustawę, a nie musiał szukać tego w różnych miejscach), Urzędem Antymonopolowym.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#TadeuszSoroka">Mamy więc uzgodnione wszystkie sprawy dotyczące ustawy konsumenckiej.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#TadeuszSoroka">Natomiast jeśli chodzi o sprawę PIH, mamy też właściwie wszystko uzgodnione, bo przyjął to Komitet Społeczno-Polityczny i pozostało tylko do rozstrzygnięcia, jaka część zostanie w gestii ministra przemysłu i handlu, a jaka przejdzie do wojewody. W związku z tą propozycją wstrzymaliśmy w tej chwili prace nad tym, po to, aby wyjaśnić to w Urzędzie Rady Ministrów, jakie będą możliwości współdziałania Państwowej Inspekcji Handlowej z centralnymi organami, a jakie z wojewodami. My stoimy na stanowisku, aby PIH pozostał w strukturze takiej, w jakiej jest, natomiast zgadzamy się co do tego, że należałoby go dofinansować i wzmocnić merytorycznie, gdyż jest to ważny element polityki konsumenckiej.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#TadeuszSoroka">W Ministerstwie Przemysłu i Handlu jest przygotowywany w tej chwili nowy projekt statutu resortu i w ramach resortu przewidziany jest obecnie departament konsumencki. A zatem chcielibyśmy tę problematykę wydzielić z problematyki ogólnohandlowej po to, żeby nadać jej taki sam kształt, jaki jest w krajach Unii Europejskiej, gdzie problematyka konsumencka jest bardzo ważnym elementem w ministerstwie gospodarki lub przemysłu i handlu, w zależności od tego, w jakim to jest kraju. Z naszej strony to, co można było zrobić do tej pory, to robimy. Wspierają nas tutaj w tych działaniach Federacja Konsumentów i Instytut Konsumencki. Sądzę, że projekt ustawy konsumenckiej powinien być dokończony już na początku września i po uzgodnieniach w Urzędzie Rady Ministrów powinien trafić do laski marszałkowskiej. Takie są nasze zamierzenia, bo chcę powiedzieć, że ustawa o tzw. sprzedaży bezpośredniej, jako jeden z elementów polityki konsumenckiej, jest zaopiniowana pozytywnie przez oba komitety i ich decyzją stanęła na posiedzeniu Rady Ministrów razem z ustawą konsumencką i ustawą o Państwowej Inspekcji Handlowej. W związku z tym czekamy aż do tego momentu.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#TadeuszSoroka">Jeśli chodzi o prywatyzację przedsiębiorstw państwowych - panie przewodniczący - chętnie bym odpowiedział, gdybym miał scenariusz do końca opracowany. Dlaczego nie mam wypracowanego scenariusza? - dlatego że po pierwsze: część podmiotów o których mówiłem w sprawozdaniu (ono dotyczyło 1994 r.), już nie jest w gestii ministra przemysłu i handlu, część podmiotów zmieniła organ założycielski - przeszła do wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#TadeuszSoroka">Przygotowywany jest program przekazywania dalszych przedsiębiorstw w gestię wojewodów, zwłaszcza tych, których działalność jest lokalna, a zatem wojewódzka. Natomiast jeśli chodzi o centralne duże firmy handlowe, w większości są one albo w stanie upadłości, albo w procesie naprawczym, gdzie staramy się znaleźć strategicznego inwestora po to, aby je sprywatyzować. Nie dotyczy to trzech firm, tych - które są zwane firmami węglowymi, gdyż ich ewentualna prywatyzacja może nastąpić dopiero po przyjęciu trzeciego etapu restrukturyzacji całego górnictwa. W związku z tym jest to jak gdyby działka poza mną i jest w gestii ministra Jerzego Markowskiego. Jest to jak gdyby wyłączone z dyskusji na temat prywatyzacji, gdyż podlega rozwiązaniu wraz z całością problemów górnictwa węglowego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#TadeuszSoroka">Sądzę, że te przedsiębiorstwa, które mamy teraz, w procesach naprawczych uda się nam sprywatyzować, jeśli nie w tym roku, to na pewno do końca („Pewex” na pewno zostanie sprywatyzowany, bo mamy już na tyle tę sprawę przygotowaną) przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#TadeuszSoroka">Jeśli chodzi o sprawę zwiększenia nakładów na Państwową Inspekcję Handlową, o których pan poseł wspominał - to tak, jak powiedziałem już we wstępie, zakładamy, że w przyszłym roku nakłady te wzrosną, tak jak nakłady na Federację Konsumentów, tylko też jako Ministerstwo Przemysłu i Handlu chcielibyśmy wiedzieć, czy państwowa Inspekcja Handlowa w całości zostanie w ministerstwie, czy częściowo przejdzie do wojewodów, bo inaczej się planuje nakłady - jeśli mamy w tej chwili 1500 osób w PIH, a inaczej, jeśli zostanie nam tylko 50 etatów - jest to zupełnie inna skala problemów.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#TadeuszSoroka">Jeśli będzie już jasność co do tego problemu, uważam, że dokonamy znaczących zmian jakościowych, jeśli chodzi o działalność Państwowej Inspekcji Handlowej. Bo to, co oni robią w tej chwili, jest to dobra robota, mimo że stoją na skraju nędzy finansowej.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#TadeuszSoroka">Tyle, jeśli chodzi o sprawy, o których posłowie mówili, na pozostałe tematy nie chciałbym już zabierać głosu, bo generalnie przyjmujemy wszystkie postulaty i wnioski skierowane do nas ze strony Najwyższej Izby Kontroli oraz posłów. Mylę, że za rok o tych tematach niepozytywnych już nie będziemy mówili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanKról">Tematami tymi będziemy mieli okazję zająć się przy omawianiu ustaw, zarówno ustawy o rezerwach państwowych, która jest już podobno gotowa, jak i pozostałych, które mają dopiero do nas dotrzeć.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanKról">Natomiast sprawom prywatyzacji przedsiębiorstw, będących w gestii Ministerstwa Przemysłu i Handlu myślę, że poświęcimy osobne posiedzenie Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług. Mam przy okazji pytanie do pana dyrektora Jadackiego, czy Najwyższa Izba Kontroli dysponuje jakimś materiałem zbiorczym na temat sytuacji tych przedsiębiorstw handlowych, które są w takim stanie, a nie innym i czy mógłby to być materiał wspomagający posiedzenie Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WojciechJadacki">Dysponujemy tylko jednym materiałem, tzn. wynikami kontroli w „Pewexie” (nie wiem, czy posłowie ten tekst otrzymali), natomiast żadnego innego materiału zbiorczego ilustrującego tę sytuację w handlu wewnętrznym nie posiadamy.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WojciechJadacki">Jeśli chodzi o handel zagraniczny, taka informacja o przekształceniach została w Najwyższej Izbie Kontroli opracowana, natomiast co do przedsiębiorstw handlu wewnętrznego takiego opracowania brak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszSoroka">Możemy się przygotować do tego tematu, o którym pan przewodniczącym mówił. Przygotowalibyśmy go z danych za rok 1994 - ile było przedsiębiorstw, ile zmieniło właściciela, ile jest w stanie upadłości, a ile w stanie likwidacji. Taki materiał dałby jakiś obraz tego, co się dzieje w handlu wewnętrznym i mógłby być wstępem do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanKról">Myślę, że taki materiał będzie przydatny gdzieś w październiku. W tym czasie bylibyśmy w stanie zorganizować posiedzenie Komisji z punktem dotyczącym spraw prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JanKról">Kończąc tę część posiedzenia Komisji... jeszcze pani prezes chciała zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Bardzo przepraszam, ale tak rzadko mam okazję stanąć z państwem oko w oko, że po prostu nie mogę sobie odmówić tej przyjemności, jeszcze raz przepraszam, że przedłużam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Przede wszystkim chciałabym, żebyście państwo mieli świadomość tego, iż te negatywne informacje zawarte w materiałach wynikają z jednostkowej kontroli Konsumenckiego Instytutu Jakości, a nie dotyczą one Federacji Konsumentów. Muszę tutaj bronić moich pozycji i zastanawiamy się wspólnie jako fundatorzy, tzn. Federacja Konsumentów i Ministerstwo Przemysłu i Handlu, co zrobić dalej z Instytutem, żeby wzmocnić jego działania, wykorzystując bardzo szczupłe środki.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Przy okazji chciałabym zasygnalizować jeden bardzo ważny problem, który wkrótce stanie przed nami i przed ministerstwem. Otóż - proszę państwa - ja się bardzo cieszę zawsze z wszelkich deklaracji słownych, które stwierdzają, że polityka konsumencka jest bardzo ważna, że ochrona konsumentów jest ważna - i jeszcze raz dziękuję państwu za wspaniałą postawę przy decyzjach budżetowych w stosunku do ochrony konsumentów. Ale tak naprawdę słowa idą w jedną stronę, a życie w drugą. Otóż jest przygotowywane, niedługo będzie opublikowane rozporządzenie ministra finansów o zadaniach zlecanych jednostkom niepaństwowym. Czyli m.in. Federacji Konsumentów i tam stawia się bardzo wysokie wymogi, m.in. zlecane mogą być zadania tylko przy pomocy przetargów. Zadam tylko jedno pytanie, na które nie oczekuję dzisiaj odpowiedzi. Jak państwo sobie wyobrażacie ogłoszenie przeprowadzenia przetargu na bezpłatne poradnictwo prawne, które prowadzi wyłącznie Federacja Konsumentów w Polsce? Czy mamy się rozmnożyć?</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Tak to wynika z zapisu rozporządzenia i chciałabym już dzisiaj prosić o pomoc w rozwiązaniu tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanKról">Na tym kończymy dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JanKról">Pan poseł Stanisław Wójcik sformułował wniosek o przyjęcie sprawozdania ministra przemysłu i handlu w dziale: handel. Czy są inne wnioski? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JanKról">Czy jest sprzeciw? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JanKról">Sprawozdanie zostało przyjęte z uwagami, które zostały sformułowane w czasie posiedzenia Komisji. Dziękuję bardzo, ogłaszam pięciominutową przerwę.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#JanKról">Rozpoczynamy kolejną część posiedzenia Komisji Transportu, Łączności Handlu i Usług. Na wstępie proszę pana prezesa o sprawozdanie, a następnie o uwagi do sprawozdania pana posła Stasiaka, na zakończenie poproszę przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli o zreferowanie stanowiska NIK i rozpoczniemy dyskusję nad sprawozdaniem Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki oraz podejmiemy właściwe decyzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#StanisławPaszczyk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, jestem w gronie osób współpracujących ze mną na co dzień, są wiceprezesi - Robert Kempiński i Jan Błoński, dyrektorzy: Adam Jędras, Jan Gede i Elżbieta Chodyń.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#StanisławPaszczyk">Blisko półtora roku temu Urząd prezentował na posiedzeniu tej Komisji swój program działania z propozycjami budżetowymi na rok 1994. W ramach tego budżetu, mając na celu szybki i efektywny rozwój turystyki, opracowaliśmy następujące programy, tzn. materiały o charakterze decyzyjnym. Były to założenia rozwoju gospodarki turystycznej, określające strategię i linię rozwoju, w której uznano, że turystyka jest szansą dla wzrostu gospodarczego kraju, stabilizacji makroekonomicznej oraz że w znacznym stopniu ma przeciwdziałać bezrobociu. Ten programowy dokument był przyjęty przez Radę Ministrów we wrześniu. Prezesowi Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki Rada Ministrów przyznała uprawnienia koordynacyjne w zakresie rozwoju gospodarki turystycznej, w stosunku do innych resortów. W 1994 r. opracowaliśmy strategię krajowego produktu turystycznego.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#StanisławPaszczyk">Powołaliśmy 8 regionów turystycznych, stworzyliśmy przesłanki oraz szanse i możliwości od strony formalnej dla dobrze współpracujących ze sobą województw, które powołały regiony turystyczne. Tu są najbardziej widoczne efekty naszej działalności w ramach tej aktywizacji. Jest to aktywizacja wojewodów, burmistrzów, prezydentów i wójtów.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#StanisławPaszczyk">Opracowaliśmy plan marketingowy dla Polski na lata 1995–1997, został opracowany plan promocji turystyki przyjazdowej do Polski.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#StanisławPaszczyk">Wyniki roku 1994 potwierdziły słuszność naszej polityki promocji Polski jako kraju turystyki przyjazdowej. Szczególnie przez działalność polskich ośrodków informacji turystycznej w Banialuce, Amsterdamie, Nowym Jorku, Londynie, Sztokholmie i Kolonii. Na tych wszystkich rynkach, gdzie funkcjonują nasze ośrodki, osiągnęliśmy istotny wzrost wpływów dewizowych mierzonych w jednostkowych wydatkach cudzoziemców przebywających w Polsce. Jest to - naszym zdaniem - potwierdzenie konieczności przeznaczenia dalszych niezbędnych, coraz większych kwot na promocję turystyki przyjazdowej, o czym przekonują nas kontakty ze Światową Organizacją Turystyki. Z danych, którymi dysponujemy, wynika, że nasze nakłady na promocje są wręcz znikome.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#StanisławPaszczyk">Wydatki cudzoziemców w Polsce w roku 1994 wyniosły 6 mld dolarów, dla porównania licząc tymi samymi metodami statystycznymi w 1993 r. ta suma wynosiła 4,5 mld dolarów.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#StanisławPaszczyk">W rankingach Światowej Organizacji Turystyki, w oficjalnym wydawnictwie, Polska znalazła się - co jest dla wielu szokujące - na 9 miejscu w świecie, w turystyce przyjazdowej, licząc minimum 1-dobowy nocleg. Czyli nie ci handlujący, co przyjeżdżają po masło, po zakupy żywnościowe, ale ci, co przynajmniej jedną dobę korzystają z noclegu hotelowego.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#StanisławPaszczyk">Nasze działania - to propozycja turystyki przyjazdowej, proponowana także przez nasz udział w międzynarodowych targach turystycznych, i to tych największych. Możemy sądzić, że w 1993 r. udało nam się to rozpocząć, a w 1994 r. twierdzimy, że odnieśliśmy sukces promocyjny na tych targach. Polski pawilon był jednym z najlepszych pawilonów, pomimo że nie dysponujemy środkami technicznymi, takimi jakimi dysponują kraje bogate. Proponujemy się również przez organizację kilkunastu międzynarodowych imprez targowych turystycznych w Polsce oraz targów i giełd krajowych.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#StanisławPaszczyk">Aktywizacja samorządów terytorialnych w ramach naszych programowych działań, szczególnie doszkoleniowych, uświadamia wszystkim, że turystyka może być stymulatorem rozwoju całej sfery usług poprzez aktywizację kadry administracyjnej, usługi gastronomiczne, handel i przemysł pamiątkarski.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#StanisławPaszczyk">Powtarzam raz jeszcze - turystyka przyczynia się do znacznego zmniejszenia bezrobocia na danym terenie.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#StanisławPaszczyk">Z mojej strony było tylko kilka słów ogólnego wprowadzenia, bardzo bym prosił prezesa Roberta Kempińskiego o bardziej szczegółowe wprowadzenie w sprawozdanie z wykonania budżetu za 1994 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RobertKempiński">Nie będę tu szczegółowo omawiał spraw, które zostały opisane w tej książeczce, którą państwo otrzymali.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#RobertKempiński">Chciałbym tylko zwrócić uwagę państwa na niektóre najważniejsze aspekty i elementy. Bardzo dużą uwagę w działaniach (jak o tym mówił prezes Paszczyk) poświęciliśmy polityce promocyjnej. Zadania związane z promocją Polski stanowiły istotną pozycję w naszych wydatkach, również zajęły one sporo miejsca w uwagach Najwyższej Izby Kontroli do wykonania budżetu. Dlatego pozwolę sobie parę słów na ten temat powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#RobertKempiński">Jak powiedziałem, głównym celem naszej polityki promocyjnej jest wzrost przyjazdów do Polski w celach turystycznych - niekoniecznie w ogóle, choć również przyjeżdżający „w ogóle” pozostawiają jakieś pieniądze w Polsce. Ale chodzi nam przede wszystkim o tych, którzy przyjeżdżają w celach turystycznych. Wydłużenie czasu pobytu w Polsce, jak również wzrost wydatków jednostkowych dokonywanych przez cudzoziemców, w tym również i tych jednodniowych. Tu w sposób bardzo jasny rysuje się prawidłowość, że efekty te uzyskiwane są głównie na tych rynkach, gdzie działają polskie ośrodki informacji turystycznej (POIT). Doświadczenia innych krajów, doświadczenia polskie - o których wspominał pan prezes Paszczyk - wyraźnie wskazują, że efektywność działań promocyjnych, podejmowanych przez placówki działające bezpośrednio za granicą jest bardzo duża.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#RobertKempiński">Dla zilustrowania kilka przykładów z roku 1994, jeżeli chodzi o przyjazdy z rynku amerykańskiego, gdzie działa nasz ośrodek w Nowym Jorku z filią w Chicago, mam wzrost o 42% i średnie wydatki jednego turysty przebywającego w Polsce wynoszą 982 dolary; Holandia - wzrost w roku 1994 o 80%, tam również działa nasz ośrodek, średnie wydatki 349 dolarów - wzrost wydatków o 44,2%; Wielka Brytania, gdzie ośrodek działa od połowy roku 1994 r.- wzrost o 101,3%, wydatki średnie 509 dolarów, też wzrosły o 9%; w Szwecji, gdzie działa nasz ośrodek mamy wzrost wydatków turystów z krajów skandynawskich o 27,6%.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#RobertKempiński">Tę korzystną tendencję potwierdzają również informacje już z I połowy 1995 r., obserwujemy dalsze wzrosty przyjazdów z Holandii - o 31,6%, z Wielkiej Brytanii o prawie 10%, ze Stanów Zjednoczonych - o 7%, z Niemiec - o 5,5%. Czyli ta tendencja wzrostowa stale się utrzymuje i wyraźnie potwierdza to fakt, że z rynków, gdzie działają polskie ośrodki informacji turystycznej.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#RobertKempiński">Chciałbym tu wyraźnie podkreślić, że działalność tych naszych resortowych placówek za granicą była przedmiotem oceny ich efektywności, dokonanej przez kierownictwo naszego Urzędu, jak również przez Komisję Transportu, Łączności, Handlu i Usług, która zapoznała się z materiałem omawiającym polską turystykę w roku 1994 i z wynikami kontroli polskich ośrodków informacji turystycznej. Wysoka Komisja oceniła pozytywnie działalność tych ośrodków.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#RobertKempiński">Chcę powiedzieć, że stale analizujemy działalność i efektywność tych ośrodków. Oczywiste jest, że są to ośrodki - tu bym bardzo wyraźne chciał podkreślić - które nie prowadzą żadnej działalności handlowej, w związku z tym nie ma tu wymiernych efektów według kryteriów zysków, które można by w sposób jasny określić. Dla nas kryterium jest wzrost przyjazdu z danego rynku, liczba obsłużonych turystów w sensie tych, którzy zgłaszają się do ośrodka i otrzymują tam informacje czy to w formie pisemnej, czy bezpośredniej, liczbą zorganizowanych konferencji prasowych, zorganizowanych kampanii promocyjnych, czy też podróży studyjnych dla dziennikarzy czy touroperatorów.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#RobertKempiński">To są praktycznie jedyne kryteria, jakimi w świecie posługują się ci, którzy oceniają działalność kampanii promocyjnych jako niewymiernych w kryteriach ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#RobertKempiński">Chciałbym zaznaczyć, że nie chcieliśmy polegać tu tylko na naszych ocenach i korzystając z pomocy środków Funduszu PHARE (którymi od kilku lat posiłkujemy się i które stanowią istotne zasilenie środków budżetowych będących w naszym resorcie), poprosiliśmy ekspertów tego Funduszu o dokonanie oceny działalności naszych ośrodków. Oni pojechali do wszystkich tych ośrodków i takiej oceny dokonali. Muszę powiedzieć, że poza drobnymi uwagami, we wszystkich przypadkach kierunki działania i nasza polityka co do wyboru rynków i kierowania środków na określone formy promocji była oceniona pozytywnie. Mówię o tym po to, aby państwu uświadomić, że stale analizujemy prawidłowość tej działalności.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#RobertKempiński">To samo dotyczy drugiej formy efektywnych działań promocyjnych, tej, która również trochę kosztuje, to jest udziału w targach i wystawach turystycznych w kraju i za granicą. Staramy się być obecni i to również potwierdza to, że jest absolutnie niezbędne kreowanie wizerunku Polski, który w wielu krajach jest negatywny. Polska nie jest dobrze postrzegana jako kraj turystyki przyjazdowej, w szczególności jak ukazują się publikacje mówiące o bezpieczeństwie przebywania w Polsce, które sytuują często nasz kraj na niezbyt wysokich pozycjach, a powiedziałbym, że nawet na złych. Udział w targach, przedstawianie wydawnictw, ukazywanie możliwości turystycznych, organizowanie konferencji prasowych - zdecydowanie wpływa na zmianę tego złego wizerunku naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#RobertKempiński">Jesteśmy obecni i współfinansujemy udział w większości znanych targów międzynarodowych turystycznych, również w Polsce organizujemy dwie duże imprezy o charakterze centralnym, jeżeli chodzi o targi turystyczne, tj. targi w Warszawie „Tour and Travel” i targi w Poznaniu. Funkcjonują i bardzo dobrze działają w Polsce regionalne imprezy targowe, wiele z nich ma już charakter międzynarodowy. To też przynosi konkretne efekty, a gdy jest związane z działalnością propagandową, otrzymują oni od nas konkretne dofinansowanie.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#RobertKempiński">Jeszcze dwa słowa (bo to było również poruszane w uwagach NIK) wracając do polskich ośrodków informacji turystycznej, odnośnie do wynagrodzeń dyrektorów narodowych ośrodków informacji turystycznej. Zasadą naszą jest, że stosujemy tabelę wynagrodzeń przyjętą w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i w Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. Dyrektorzy, kierownicy placówek, z reguły kierowani do pracy z kraju, otrzymują stawkę przewidzianą w rozporządzeniu z 1994 r. w załączniku do zarządzenia ministra pracy i polityki socjalnej, dyrektora przedstawicielstwa - jest to z reguły stawka 2B lub 2A, w zależności od kraju, gdzie się znajdują, i nie ma tu nadzwyczajnych wynagrodzeń. Jest jedno odstępstwo od tego, zastosowane świadomie przez nas. Jest to placówka i kierownik tej placówki w Nowym Jorku, pan Leszek Mokrzycki mieszka na stałe w Stanach Zjednoczonych, pracuje tam od wielu lat, jest wybitnym światowej klasy specjalistą w swojej dziedzinie, co potwierdziły amerykańskie media. Wygrał on Oscara - dla najlepiej działającego dyrektora przedstawicielstwa turystycznego na rynku amerykańskim - organizowanego przez amerykańską branżę turystyczną, w sposób absolutnie obiektywny.</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#RobertKempiński">Czy on otrzymuje wysokie wynagrodzenie? Jego wynagrodzenie de facto netto nie jest wyższe od wynagrodzeń dyrektorów naszych ośrodków turystycznych. Dlatego że dyrektor w Nowym Jorku jest pracownikiem miejscowym, nie opłaca mu się mieszkania, sam płaci podatki, nie opłaca mu się kosztów podróży, dodatków rodzinnych, przesiedlenia, wyposażenia mieszkania i zasiłku adaptacyjnego. Myśmy zrobili takie porównanie i z tego porównania wynika, że wynagrodzenie dyrektora Mokrzyckiego, które porównywalnie może się wydawać na pierwszy rzut oka znacznie wyższe, jest porównywalne z zarobkami innych dyrektorów - i to chciałbym wyraźnie podkreślić - jeśli się weźmie pod uwagę, że jest on pracownikiem miejscowym. Tyle, jeśli chodzi o wynagrodzenia dyrektorów narodowych ośrodków informacji turystycznych.</u>
          <u xml:id="u-23.13" who="#RobertKempiński">Jeśli chodzi jeszcze o inne formy promocji, kończąc sprawy promocyjne, to bardzo dużą uwagę przywiązujemy do podróży studyjnych dla dziennikarzy lub przedstawicieli branży turystycznej. Organizowane są one zarówno bezpośrednio przez nas, jak i przy pomocy Polskiej Agencji Promocji Turystyki, czy polskie ośrodki informacji turystycznej za granicą.</u>
          <u xml:id="u-23.14" who="#RobertKempiński">Teraz może dwa słowa odnośnie do innych pozycji związanych z działaniami promocyjnymi. W uwagach Najwyższej Izby Kontroli czytamy zdanie: „o powszechnym nieprzestrzeganiu przepisów dotyczących zlecenia zadań na zasadzie wyboru najbardziej korzystnej oferty wykonania”. Chcę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że kierujemy się tylko i wyłącznie tym kryterium - wybierania najbardziej korzystnej oferty wykonania. Nie zawsze stosowaliśmy tu przetargi, ale nie było takiego obowiązku. Natomiast zawsze stosujemy kryteria merytoryczne; jeżeli powołaliśmy celowo Polską Agencję Promocji Turystyki, jako wyspecjalizowane przedsiębiorstwo państwowe, jedyne tego typu przedsiębiorstwo w Polsce, to ono po wielu latach wykazuje, że na pewno daje gwarancje najlepszego wykonania, to wiemy, komu określone zadanie zlecamy, aczkolwiek nie stosujemy tu zasady wyłączności. Kiedy w określonego typu wydawnictwach, wydawnictwo United Publishers, prywatna spółka joint venture pokazała, że potrafi robić znakomite wydawnictwa, które na wszystkich targach i wystawach, w których uczestniczymy, zyskiwały najwyższe nagrody, wtedy wydawnictwo Destination Poland uznaliśmy za bardzo dobre i stwierdziliśmy, że możemy temu wydawnictwu zlecać różne określone zadania. Ale to właśnie polegało na świadomym wyborze najlepszego, sprawdzonego i ocenionego usługodawcy - i chciałbym ten fakt bardzo wyraźnie podkreślić.</u>
          <u xml:id="u-23.15" who="#RobertKempiński">Jeżeli chodzi o system traper, o którym wspomina się w uwagach Najwyższej Izby Kontroli, to zadanie zostało wykonane i kontrolującego poinformowaliśmy o tym w protokole. Instytut Turystyki to zadanie zrealizował.</u>
          <u xml:id="u-23.16" who="#RobertKempiński">Jeżeli chodzi o sprawę zadań zleconych jednostkom niepaństwowym, o których też tutaj czytamy, rzeczywiście istniały pewne drobne rozbieżności czy kontrowersje co do interpretacji niektórych przepisów. Myślę, że ta sprawa w chwili obecnej, w momencie wydania rozporządzenia Rady Ministrów z 30 lipca 1995 r., regulującego zasady zlecania zadań państwowych jednostkom niepaństwowym - te wszystkie rozbieżności interpretacyjne praktycznie rozwiązała i tutaj nie powinno już być kłopotów. Uchwała 76 Rady Ministrów, obowiązująca poprzednio, nie uwzględniała specyfiki zadań związanych zarówno z kulturą fizyczną, jak i turystyką. To powodowało określone rozbieżności. Uważamy, że ten temat został praktycznie skonsumowany z dniem wydania nowego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-23.17" who="#RobertKempiński">Pan prezes Paszczyk referując wspomniał o określonych naszych działaniach, podejmowanych jeszcze w 1994 r. Chciałem Wysokiej Komisji powiedzieć jeszcze kilka zdań na temat realizacji strategii założeń rozwoju gospodarki turystycznej, przyjętych przez rząd w roku ubiegłym. Na posiedzeniu Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług mieliśmy już okazję zresztą o tym mówić. Obejmuje ona kwestie zmian w systemie podatkowym: dotyczących VAT dla hoteli czterogwiazdkowych, dotyczących ulg i preferencji inwestycyjnych - wyciągów narciarskich., kortów tenisowych, basenów pływackich. Nastąpiło również bardzo istotne obniżenie progu podatkowego, szczególnie w gminach zagrożonych bezrobociem. Zrealizowane zostały również zadania związane z agroturystyką - czyli zmieniona ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych, dotyczącym możliwości wynajmu kwater agroturystycznych w gospodarstwach rolniczych (do 5 pokoi) bez podatku, bez rejestrowania oraz uruchomiono możliwości korzystania z kredytów preferencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-23.18" who="#RobertKempiński">Sprawa ustawy o świadczeniu usług turystycznych. Na ostatnim posiedzeniu, kiedy omawialiśmy sprawy turystyki, posłowie byli bardzo zainteresowani tym tematem. Myśmy już przedkładali stosowną informację, ale chciałbym dzisiaj powiadomić państwa, że praktycznie doszliśmy do porozumienia z branżą turystyczną, z Polską Izbą Turystyki i jest na ukończeniu przygotowana nieco zmodyfikowana nowa wersja projektu ustawy, którą do końca sierpnia chcemy przedłożyć Komitetowi Ekonomicznemu Rady Ministrów. Tym samym znika problem kontrprojektu, który w pewnym momencie Polska Izba Turystyki chciała przedstawić. Jest więc szansa, że do Sejmu sprawa trafi jesienią i chcemy, by to znalazło powiązanie z Kongresem Turystyki Polskiej, który odbędzie się w pierwszych dniach listopada. Chcielibyśmy, aby ta ustawa była wtedy już na jakimś etapie prac parlamentarnych.</u>
          <u xml:id="u-23.19" who="#RobertKempiński">Środki PHARE - jak wspomniałem - są bardzo istotnym uzupełnieniem środków budżetowych, i znów mamy szansę na kolejne programy. Obecnie działa program Tourin 1, który skończył się w chwili obecnej od strony formalnej, aczkolwiek wiele tematów jest jeszcze realizowanych. Wchodzi już Tourin 2, 3 i 4. Jest to ogromnie istotne, gdyż wzbogaca nasze możliwości, naszą wiedzę i daje nam szersze spojrzenie na wiele problemów i pozwala na poprawienie jakości doświadczeń i ich właściwszą ocenę.</u>
          <u xml:id="u-23.20" who="#RobertKempiński">Sprawdziła się również (o czym wspominał prezes Paszczyk) strategia rozwoju produktu turystycznego, która zaczynamy wdrażać, a była opracowana w ramach programu PHARE i ściśle związana z polityką regionalną Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, z inicjatywą utworzenia 8 makroregionów, a tym samym regionalizacją zarządzania turystyką.</u>
          <u xml:id="u-23.21" who="#RobertKempiński">Tyle najważniejszych kwestii. Mylę, że udało mi się omówić wszystkie zasadnicze uwagi skierowane do nas przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejSzarawarski">Dziękuję bardzo panu prezesowi, proszę o zabranie głosu posła koreferenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WiesławStasiak">Panie przewodniczący, analizując wykonanie budżetu w dziale 88 - Turystyka i wypoczynek, należy stwierdzić, że: został on wykonany prawie w 100%, bo w 99,9%. Nie był to budżet duży, bo 154.450 mln zł. Jednak realizacja ustawy budżetowej była lepsza aniżeli w roku 1993, po prostu mniej zastrzeżeń wynikających z kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Nie było tym razem przesunięć między działami, co miało miejsce w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WiesławStasiak">Zadania promocyjne na rynkach zagranicznych realizowane były głównie przez polskie ośrodki informacji turystycznej. Wydatki na zadania promocyjne w 1994 r. wyniosły 40.250 mln zł i stanowiły 56% kwoty wydatkowanej przez POIT.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#WiesławStasiak">Uważam, że zbyt mało środków przeznaczono na badania marketingowe, bo tylko 892 mln zł, co stanowi zaledwie 2,3%.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#WiesławStasiak">Cieszyć powinien fakt, że liczba turystów odwiedzających Polskę z roku na rok rośnie i w 1994 wzrosła o 11,3%, a co za tym idzie ci turyści zostawili więcej pieniędzy - o czym już wspominał prezes Paszczyk, przeszło 6 mld dolarów. Chwała po prostu tym, którzy zajmują się turystyką, że z roku na rok zwiększa się u nas liczba turystów, a co ważniejsze, niesie również to za sobą pozostawianie większej ilości pieniędzy w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#WiesławStasiak">Niestety, nie obyło się bez pewnych potknięć. Najwyższa Izba Kontroli wykazała pewne problemy, omówił je tutaj prezes Kempiński, ja nie chciałbym się powtarzać. Pewne sprawy zostały już uregulowane, zwłaszcza problem szukania wykonawców na zadania zlecone. Obecnie ustawa o zamówieniach publicznych reguluje to i mam nadzieję, że sytuacja taka, jaka była w 1994 r. już się nie powtórzy.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#WiesławStasiak">Jeżeli chodzi o inne sprawy, nie chciałbym tu wnikać czy pracownik-dyrektor powinien przebywać w Stanach Zjednoczonych 12 dni inwentaryzując ośrodek. Na pewno ludzie zatrudnieni w turystyce pracują dobrze, ale zawsze można pracować jeszcze lepiej.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#WiesławStasiak">Jeżeli chodzi o budżet wojewodów, to został on w całości wykonany zgodnie z ustawą budżetową, a wynosił 6.106 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#WiesławStasiak">Proponuję, aby Komisja Transportu, Łączności, Handlu i Usług przyjęła wykonanie budżetu w dziale 88 za rok 1994.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#WiesławStasiak">Jeżeli można powiedzieć jeszcze jedno zdanie, to mamy wiele ośrodków informacji turystycznej, a u naszego sąsiada ze Wschodu nie mamy takiego ośrodka. Uważam, że powinniście panowie pomyśleć, żeby taki ośrodek powstał - chodzi mi konkretnie o Moskwę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#DanutaGajdus">Panie przewodniczący, szanowni posłowie, Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła na piśmie uwagi do wykonania budżetu państwa w 1994 r. w części 45 - Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#DanutaGajdus">Podstawą analizy i oceny wykonania budżetu państwa przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki była ustawa budżetowa na rok 1994. Wykonanie wykazało relatywnie dużo nieprawidłowości i zaniedbań, w tym również naruszenie dyscypliny budżetowej. Szczegółowe ustalenie o wykonanych dochodach i wydatkach przedstawiono w załącznikach do uwag przedłożonych szanownej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#DanutaGajdus">Wynika z nich - po pierwsze, że Urząd nie wykonał - podobnie jak w latach poprzednich - planowanych dochodów.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#DanutaGajdus">Po drugie, że wydatki budżetowe wykonano na poziomie lub poniżej planowanych. Po uwzględnieniu zmian dokonanych zgodnie z przepisami art. 45 i 46 Prawa budżetowego. Planowane dochody Urzędu były niższe o 30% od wykonanych w 1993 r. W podstawowej grupie dochodów pochodzących z prywatyzacji na planowane 6.700 mln zł uzyskano 3.829 mln zł, co stanowi 57,1% w tym 26,9% z tytułu wpłat środków pozostałych po likwidacji przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#DanutaGajdus">Z analizy struktury wydatków Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki wynika, że około 36% wydatków ogółem stanowią wydatki związane z realizacją zadań państwowych, zleconych jednostkom niepaństwowym oraz związanych z działalnością promocyjną turystyki w formie wydawnictw.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#DanutaGajdus">Analiza wydatków budżetowych z punktu widzenia legalności, celowości, rzetelności i gospodarności wykazała znaczną poprawę w stosunku do wyników poprzedniej kontroli, z tym że po raz kolejny nasze uwagi i zastrzeżenia dotyczyły następujących kwestii: Potwierdzam i zgłaszam po raz kolejny uwagę, dotyczącą nieprzestrzegania przepisów art. 4 ust. 1 pkt 4 Prawa budżetowego, stanowiącego, iż zlecenie zadań powinno następować na zasadzie wyboru najbardziej korzystnej oferty wykonania. Uwagę tę także potwierdzają wyniki ogólnopolskich badań prowadzonych przez zespół reprezentowany przez pana dyrektora Walendziaka, który jest obecny na sali.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#DanutaGajdus">Zastrzeżenia dotyczą także gospodarowania środkami budżetowymi, przeznaczonymi na dotacje budżetowe, na realizację zadań państwowych, zleconych jednostkom niepaństwowym, w tym stowarzyszeniom kultury fizycznej i stowarzyszeniom turystycznym. Wyjaśnienia pana prezesa dotyczące zmiany przepisów ustawy, która wejdzie w życie dopiero za kilkanaście dni, będą oczywiście aktualne, ale przy badaniu budżetu za rok 1995, a nie za rok 1994. Zarówno naruszenie uchwały w sensie jej wykazu, jak i innych kwestii dotyczących, np. narzutów.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#DanutaGajdus">Zastrzeżenia dotyczą także polskich ośrodków informacji turystycznej, ponieważ ta kwestia była przedmiotem szerszego wyjaśnienia, pozwolę sobie tylko krótko przypomnieć z naszych uwag, że same działania UKFiT zmierzające do intensyfikacji promocji turystyki w Polsce za granicą, są oczywiście uzasadnione. Konieczne jest jednak równocześnie, o co wnosiła Najwyższa Izba Kontroli już w wystąpieniu pokontrolnym w 1993 r. zwrócenie większej uwagi na efektywność funkcjonowania tych ośrodków, w celu m.in. wykazania, czy istnieje pozytywny związek pomiędzy istnieniem tych ośrodków a ruchem turystycznym z danego kraju.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#DanutaGajdus">Z tego co słyszeliśmy, w liczbach bezwzględnych nastąpił wzrost przyjazdów cudzoziemców do Polski, a potwierdzają to także dane statystyczne GUS. Brak jest jednak przy tym innych wiarygodnych materiałów oceny ruchu turystycznego, czasu pobytu cudzoziemców, wielkości uzyskanych wpływów dewizowych, wskazania, że liczby te pozostają w prostym związku z istnieniem ośrodków informacji - aczkolwiek nie kwestionujemy istnienia takiego związku.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#DanutaGajdus">Zastrzeżenia dotyczą także zagranicznych i krajowych podróży służbowych pracowników Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#DanutaGajdus">W wystąpieniu pokontrolnym do pana prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki sformułowano wnioski zmierzające do usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości. Wnioski te w szczególności dotyczyły: podjęcia działań zapewniających prawidłowy przebieg procesu likwidacyjnego podległych przedsiębiorstw, egzekwowania zobowiązań oraz terminowego odprowadzania należności do budżetu, przestrzegania przepisów art. 42 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy Prawo budżetowe, zwłaszcza przy zlecaniu zadań państwowych jednostkom niepaństwowym oraz prac wydawniczych, poddania ocenie i rozważenie nowelizacji resortowych zasad trybu zlecania zadań państwowych jednostkom niepaństwowym, dokończenia rozpoczętego w 1994 r. procesu porządkowania działalności gospodarki finansowej w polskich ośrodkach informacji turystycznej, rozważenia zasadności utrzymywania dotychczasowego poziomu wydatków Urzędu przeznaczonych na podróże służbowe zagraniczne i krajowe, w tym m.in. na ryczałty samochodowe.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#DanutaGajdus">Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki był także przedmiotem analizy wczoraj na posiedzeniu Komisji ds. Młodzieży. Powtórzę wniosek, który został tam sformułowany po wysłuchaniu dyskusji i uwag złożonych przez członków tej Komisji, że w ocenie Najwyższej Izby Kontroli, mimo zgłoszonych zastrzeżeń, przy potwierdzeniu zdecydowanej poprawy w wykonaniu budżetu Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki proponujemy rozważenie przyjęcia przez Wysoką Komisję sprawozdania UKFiT o wykonaniu budżetu państwa w 1994 r. w części 45.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejSzarawarski">Dziękuję bardzo pani dyrektor. Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#AndrzejSzarawarski">Kto z państwa chciałby zabrać głos, prawo zabierania głosu mają także przedstawiciele instytucji związanych z problematyką turystyki, w aspekcie analizy budżetu za rok 1994.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#UrszulaPająk">Chciałam zadać pytanie przedstawicielce Najwyższej Izby Kontroli, która wymaga od Urzędu, który analizujemy, szczegółowych danych dotyczących przyjazdu turystów zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#UrszulaPająk">Chciałabym wiedzieć - bo nie wiem - jakie są potrzebne środki na zbieranie tak szczegółowych danych. Czy taką odpowiedź mogłabym uzyskać i czy jest możliwość gromadzenia tak szczegółowych danych i czy nam się to opłaci?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#DanutaGajdus">Panie przewodniczący, myślę, że właściwszym adresatem tego pytania, na które umiałby odpowiedzieć, jest pan prezes UKFiT. Czy mogłabym prosić o scedowanie tego pytania na niego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławPaszczyk">Jedno zdanie: wszystkie materiały są zawarte w naszych opracowaniach, nawet tutaj jest takie resume - po to jest Instytut Turystyki i GUS, które się tymi sprawami zajmują.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#StanisławPaszczyk">Także nieporozumieniem jest twierdzenie, że takiego czegoś nie ma. Muszę powiedzieć, że są to bardzo wiarygodne źródła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszGawin">Nasza Komisja w br. oceniając działalność ośrodków informacji turystycznej stwierdziła prawidłowość ich działania.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#TadeuszGawin">Chciałbym tu zapytać - ponieważ wtedy sugerowaliśmy w Komisji, aby otworzyć nowe ośrodki również w krajach wschodnich, a więc w Rosji, ale i również w Japonii - czy w tej materii w Urzędzie Kultury Fizycznej i Turystyki coś się robi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanKról">Mam pytanie, czy poza związkiem - który tutaj nam panowie przedstawili - istnieniem ośrodka informacji a wzrostem przyjazdów do Polski, jesteście w stanie pokazać związek pomiędzy nakładami na promocję turystyki a efektami finansowymi wynikającymi z przyjazdu turystów do Polski? Ponieważ cała działalność promocyjna jest inwestycją - tak to określamy - natomiast bardziej przekonującym argumentem, pozwalającym na walkę o zwiększenie środków na promocję - do czego jestem głęboko przekonany - byłoby pokazanie tego ekonomicznego efektu, który państwo uzyskuje (bo państwo przecież inwestuje) przez różnego typu podatki, biorące się z wydatków, jakie realizują turyści krajowi i zagraniczni.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#JanKról">Wydaje mi się, że cała dyskusja o inwestycje w turystykę nabrałaby jeszcze dodatkowej barwy i byłaby wyłożeniem tego problemu „kawa na ławę”, jak wielki sens ma kierowanie środków na turystyczną promocję Polski.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#JanKról">Jestem przekonany, że Polska jest tą szansą turystyczną dla turystów krajowych i zagranicznych, często niedocenianą ze względu na swoje walory turystyczne, gdyż jest nieznana. Polskę odkrywa się dopiero w momencie podróżowania po niej z dobrym przewodnikiem w ręku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#RobertKempiński">Jeżeli chodzi o ośrodki na Wschodzie i w Japonii, oczywiście mamy takie dalsze plany uruchomienia tych ośrodków - myślę, że jeszcze w tym roku uda nam się od strony technicznej uruchomić ośrodek informacji turystycznej w Paryżu, był on planowany. Ośrodek ten jest bardzo potrzebny, wzrasta tam ruch turystyczny i potrzebna jest rzetelna informacja, wzrasta zainteresowanie Polską na terenie całej Francji. Myślimy również o otwarciu Polskiego Ośrodka Informacji Turystycznej w Wiedniu, chciałem powiedzieć, że już w tym roku - jeśli chodzi o Wschód - udało nam się uruchomić (na razie coś na kształt ośrodka) niesamodzielny ośrodek w Pradze. Czechy zajmują w tej chwili po Niemcach drugie miejsce w liczbie przyjazdów turystycznych do Polski. W chwili obecnej przy pomocy Polskiego Instytutu Kultury w Pradze i Domu Polskiego w Ostrawie (jest to firma czeska związana z Polonią mieszkającą w Czechach) próbujemy uruchomić punkt informacji turystycznej w Pradze, aby tę lukę wypełnić i aby był on w przyszłości zalążkiem ośrodka informacji turystycznej. Na tym rynku i na rynkach węgierskim i rosyjskim (o czym tutaj przed chwilą mówiono) niewątpliwie te ośrodki są bardzo potrzebne. Ale jest to uzależnione od naszych możliwości finansowych, takie plany posiadamy i będziemy je realizować. Aktualnie póki tych ośrodków nie ma, te funkcje spełniają inne polskie placówki działające za granicą - są to bądź placówki Polskich Linii Lotniczych „LOT”, często „Orbisu”, którym zlecamy takie zadania jak naszym ośrodkom i współfinansujemy ich działalność. Tam, gdzie nie mamy naszych placówek, np. na terenie Japonii, przekazaliśmy środki na promocję ogólną, na zorganizowanie targów turystycznych Polskim Liniom Lotniczym „LOT”. Biura radców handlowych też się w wielu krajach w ten program włączają i są bardzo często pośrednikami pomiędzy tamtejszymi touroperatorami a nami. Po prostu wybieramy w zależności od kraju i aktywności partnera takich, którzy dają nam najlepsze gwarancje na zrealizowanie naszych zadań.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#RobertKempiński">Jeśli chodzi o pytanie posła J. Króla - oczywiście jest to niezwykle zasadne, powiedziałbym to tak: dla nas kryterium samego wzrostu przyjazdów jest kryterium wtórnym, zasadniczą sprawą jest wzrost wpływów dewizowych. Czyli jest to mierzone wzrostem wydatków turystów zagranicznych w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#RobertKempiński">Również w tej informacji, którą przedstawiliśmy państwu, są dane za 1994 r., a obecnie mamy już podobne dane za pierwszą połowę 1995 r. Tutaj jest to pokazane z punktu widzenia wzrostu wydatków turystów, czyli wpływów dewizowych. Jest tylko jedno pytanie - jaka część tych pieniędzy trafia do budżetu państwa, lecz myślę, że w końcu znaczna część tych pieniędzy trafia poprzez podatki, świadczenia itp., tyle tylko, że drogą pośrednią. Natomiast główna część tych pieniędzy trafia nie do budżetu państwa, lecz do budżetu gmin i do kieszeni obywateli, którzy organizują ruch turystyczny na danym terenie i z tego żyją.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#RobertKempiński">Analizujemy to, podajemy te informacje i również w analizach i badaniach Instytutu Turystyki takie informacje znajdują miejsce, jak również w informacjach, które oddaliśmy do rąk państwa przed chwilą.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#RobertKempiński">Może jeszcze dwa słowa powie pan dyrektor J. Gede odnośnie do wykonania planu dochodów, bo jest to ważna informacja dla państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanGede">O ile chodzi o cały Urząd, to zdanie Najwyższej Izby Kontroli jest bezsprzecznie prawdziwe i słuszne, natomiast jeśli chodzi o turystykę i wypoczynek, czyli dział 88, który tutaj omawiamy, w zasadzie dochody zostały wykonane, tzn. zostały one wykonane w 90% Założenie było, że będzie to 400 tys. nowych złotych, wykonane zostało 366,5 tys. nowych złotych.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JanGede">Natomiast nie wykonana została sprawa związana ze sprzedażą przedsiębiorstw państwowych. Chciałem powiedzieć, skąd taka sytuacja i dlaczego co roku malejące są i coraz niższe nasze plany odnośnie do dochodów z tej dziedziny. Po prostu na naszym początku posiadaliśmy tzw. polsporty, czyli przedsiębiorstwa będące kiedyś w Zjednoczeniu „Polsport”. Było ich 26, z tego 9 zostało przekazanych wojewodom, 4 w dalszym ciągu działają w ramach Urzędu, dla których prezes Urzędu jest organem założycielskim, pozostałe powoli są sprzedawane.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#JanGede">Zostały w tej chwili nam do sprzedania dwa przedsiębiorstwa. W ubiegłym roku planowaliśmy sprzedać dwa, a sprzedaliśmy jedno. W związku z tym niesprzedanie jednego przedsiębiorstwa powoduje skokowe niewykonanie planu. Notabene niesprzedanie tego przedsiębiorstwa nie było naszą nieudolnością, a chęcią uzyskania jak najwyższej ceny. Propozycje, które mieliśmy, były zbyt niskie, a ponieważ w 1993 r. Ministerstwo Przekształceń Własnościowych zarzuciło nam, że sprzedaliśmy jedno z przedsiębiorstw po zbyt niskiej cenie. Stwierdziliśmy więc, że trzeba działać w ten sposób, aby mienie skarbu państwa sprzedawać jak najlepiej, żeby wpływy z tego powodu do budżetu były jak najwyższe, nawet jak to się odwlecze w czasie i odbędzie się to kosztem wykonania planu.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#JanGede">W roku bieżącym sprzedaliśmy już część jednego z tych przedsiębiorstw, drugie przedsiębiorstwo jest w trakcie sprzedawania, tak że powinniśmy te wpływy osiągnąć. Zakładamy, że w przyszłym roku w planie naszym przychody z tego tytułu będą jeszcze niższe, gdyż zostanie nam prawdopodobnie tylko pół przedsiębiorstwa do sprzedania i dochody z leasingu dwóch przedsiębiorstw. To są jedyne dochody, które przy prywatyzacji są możliwe.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#JanGede">Natomiast zakładamy pewien wzrost w dziale 88 i mamy nadzieję, że te dochody zostaną zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#JanGede">Odnośnie do drugiej sprawy, poruszonej tu przez panią dyrektor - to oczywiście, że oceniamy rok 1994, kiedy rozporządzenia Rady Ministrów z 13 lipca br. nie było. Zasady trybu zlecania zadań państwowych nie były jeszcze w tedy obowiązujące, niemniej od dłuższego czasu między nami a Najwyższą Izbą Kontroli trwała dyskusja na temat interpretacji przepisów, i tutaj rozporządzenie Rady Ministrów potwierdziło, że nasza interpretacja przepisów była właściwa. Tylko w takim kontekście pan prezes Kempiński o tym mówi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#DanutaGajdus">Ponieważ jestem prawnikiem, to muszę powiedzieć, że dla mnie obowiązujące jest to, co wynika z przepisów, a nie to, co wynika z interpretacji prawa. To, iż dzisiaj przepisy rozporządzenia Rady Ministrów w sposób oczekiwany przez Najwyższą Izbę Kontroli (co najmniej od 3 lat) właśnie w taki sposób rozwiązują kwestię zlecenia zadań jednostkom niepaństwowym - z tego należy się tylko cieszyć. Jest to dotychczas stosowana praktyka, m.in. przez UKFiT (bo nie dotyczy to tylko tego Urzędu), ale także i inne jednostki, dysponujące dotacjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejSzarawarski">Proponuję, żeby jednak nie prowadzić polemiki na temat interpretacji przepisów. Dla Komisji nie jest to najważniejsza sprawa, my mamy ocenić realizację budżetu.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#AndrzejSzarawarski">Rozumiem, że zarzut taki Najwyższa Izby Kontroli postawiła i znalazł on rozwiązanie w tej chwili jednoznaczne w rozporządzeniu Rady Ministrów. Myślę, że od 13 lipca sprawy są już dointerpretowane przez Radę Ministrów i wątpliwości nie będzie. Natomiast mamy tutaj do czynienia z zaszłością z roku 1994 i ja rozumiem, że obie strony wyjaśniły swoje stanowiska, Komisja nie będzie tutaj arbitrem.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#AndrzejSzarawarski">Jeśli nie ma żadnych uwag ze strony posłów, to pozwólcie państwo, że postawię wniosek o przyjęcie do wiadomości przez Komisję pozytywnej oceny realizacji budżetu za rok 1994 przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki w dziale: Turystyka i wypoczynek.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#AndrzejSzarawarski">Natomiast kilka słów na temat działalności UKFiT. Z zadowoleniem przyjmujemy prawidłowy kierunek działania, jaki Urząd od dwóch lat przyjął. Jest to przemyślana strategia rozwoju produktu turystycznego realizowana w sposób konsekwentny, kładąca nacisk na promocję, szczególnie na promocję prowadzoną przez polskie ośrodki informacji turystycznej za granicą, która znajduje odzwierciedlenie w zwiększeniu ilości przyjazdów i w dochodach, jakie z tytułu turystyki ponoszą państwo, gminy, i przedsiębiorstwa turystyczne. Jest to również stały trend do uczynienia z turystyki bardzo dochodowej gałęzi gospodarki narodowej, ponieważ Polska ma wszystkie warunki, aby na rynku turystycznym w Europie odegrać właściwą rolę.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#AndrzejSzarawarski">Już dzisiaj dochody z turystyki są w skali państwa znaczące i trzeba zrobić wszystko, aby one rosły. Co do działalności ośrodków turystycznych za granicą, wydaje nam się, że nie tylko trzeba je utrzymywać, ale trzeba je rozwijać, trzeba zwiększać ich liczbę, dlatego że konkurencja w turystyce jest bardzo duża i nieobecni po prostu nie mają racji.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#AndrzejSzarawarski">To, że Polska źle się promuje w wielu dziedzinach eksportu, to, że nie przebijamy się na rynkach zagranicznych w stosunku do naszych możliwości, jest m.in. wynikiem złej promocji. Turystyka jest jedną z nielicznych dziedzin, gdzie w ostatnich latach można mówić o postępie w tej dziedzinie i o dużej promocji turystyki polskiej za granicą.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#AndrzejSzarawarski">Ja kilka tygodni temu goszcząc w Izraelu oglądałem izraelski instytut promocji eksportu. Jest to naprawdę profesjonalna robota i aż się prosi, żeby np. minister współpracy gospodarczej z zagranicą obejrzał tego typu ośrodek i powołał podobny w Polsce. Bo jeśli chodzi dziś o promocję, to w wielu resortach rozproszone są środki, natomiast skutków specjalnych nie widać.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#AndrzejSzarawarski">Osobiście uważam, że w turystyce mamy pozytywny przykład działalności promocyjnej i podzielam zdanie posła J. Króla, że trzeba zrobić wszystko, aby w roku przyszłym zwiększyć środki na promocję, bo są to środki, które się wielokrotnie zwracają.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#AndrzejSzarawarski">Sprawa druga, która jest istotna. Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki z pewnością nie będzie instytucją dochodową, a więc nie dochody i rozchody są tutaj najważniejsze. Uważam, że to, co trzeba prywatyzować, trzeba sprywatyzować rozsądnie i za godziwą cenę i na tym zakończyć ten temat. Natomiast wydaje nam się, że o wiele ważniejszą dziedziną jest przede wszystkim działalność UKFiT w zakresie stworzenia warunków do rozwoju infrastruktury turystycznej w kraju. Jest to kwestia budowy sieci usług, sieci hoteli itd. Mówiąc krótko, jest to stworzenie warunków do rozwoju turystyki zarówno przyjazdowej, jak i krajowej. My mówiąc często o turystyce mamy na myśli tylko turystykę przyjazdową zagraniczną. Natomiast powinniśmy położyć również większy nacisk na warunki do rozwoju turystyki krajowej. Zmienia się po prostu charakter wypoczynku Polaków, odchodzimy od zakładowych domów wczasowych, głównie w kierunku indywidualnych form organizacji wypoczynku i ta baza turystyczna powinna być rozwijana, aby stworzyć warunki do uprawiania turystyki wewnątrz kraju. Mam tu na myśli oznakowanie szlaków turystycznych, utrzymywanie sieci informacji turystycznej krajowej, propagowanie ofert turystycznych, jak również zapewnienie normalnych, rozsądnych warunków funkcjonowania polskich biur podróży i przedsiębiorstw transportowych zajmujących się obsługą turystyczną. Także w tej dziedzinie jest bardzo wiele do zrobienia, sądzę że jesteśmy na początku drogi i osobiście oceniam, iż działanie Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki (a to wynika także ze stałego kontaktu naszej Komisji z UKFiT), kierunki pracy przyjęte przez Urząd, perspektywicznie prowadzą do właściwych efektów i uważamy, że jest to właściwa droga.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#AndrzejSzarawarski">Dlatego proponuję Komisji przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu za rok 1994, również zgodnie z sugestią Najwyższej Izby Kontroli, natomiast - mam nadzieję - że UKFiT ze wszystkich wniosków NIK wyciągnie stosowne dla siebie zalecenia przy konstruowaniu budżetu na rok 1996 i korekcie budżetu na rok 1995, czego serdecznie życzę Najwyższej Izbie Kontroli i Urzędowi Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-36.10" who="#AndrzejSzarawarski">Chciałem podziękować kierownictwu UKFiT za dobrą pracę w roku 1994, czego wyrazem jest pozytywna ocen przyjęcia budżetu i chciałem życzyć, aby w roku 1995 osiągnęli państwo jeszcze lepsze wyniki.</u>
          <u xml:id="u-36.11" who="#AndrzejSzarawarski">Czy ktoś z posłów ma uwagi do przyjęcie sprawozdania z pozytywną oceną?</u>
          <u xml:id="u-36.12" who="#AndrzejSzarawarski">Nie widzę, w związku z tym Komisja Transportu, Łączności, Handlu i Usług przyjmuje sprawozdanie budżetowe UKFiT z oceną pozytywną.</u>
          <u xml:id="u-36.13" who="#AndrzejSzarawarski">Chciałbym prosić jeszcze państwa zarówno z Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, jak i z Ministerstwa Finansów o krótkie wypowiedzenie się na temat realizacji budżetu wojewodów w dziedzinie turystyki, jest to także nasz obowiązek.</u>
          <u xml:id="u-36.14" who="#AndrzejSzarawarski">Czy pan prezes zechciałby w kilku słowach przedstawić swoje stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławPaszczyk">Urząd jako taki nie ma żadnego wpływu na działalność wojewodów, jak również nie posiada danych co do realizacji ich budżetu w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#StanisławPaszczyk">Chcę powiedzieć tylko, bo to jest bardzo ważne, że dwa razy do roku odbywamy narady z wojewodami. Departamenty sportowe osobno i departamenty turystyczne osobno ustalają programy działania, i są to programy wymuszone na wojewodach. Trzeba dużo starań, żeby wojewodowie zadbali o rozwój turystyki i sportu. Tyle tylko możemy powiedzieć na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#StanisławPaszczyk">Trzy razy w roku odbywamy narady z dyrektorami wydziałów - na szczęście wydziały są takie, które kumulują i działalność turystyczną, i kulturę fizyczną, a zatem zawsze mówimy do tych samych osób, dwa lata temu zastaliśmy taką sytuację, że kulturą fizyczną zajmowały się wydziały zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#StanisławPaszczyk">Tak że trudno tu o komentarz. Przy ustalaniu budżetu też nie bierzemy udziału, tylko w wypadkach rażąco niskiego budżetu na dotowanie turystyki bądź sportu osobistym pismem zwracam się do poszczególnych wojewodów o korektę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#BarbaraKubiak">Jeżeli Wysoka Komisja jest zainteresowana, to mogę tylko ewentualnie przedstawić, jak to wyglądało w liczbach i jakie jest tego wykonanie, ale wszystko to jest zawarte w materiałach dostarczonych również państwu.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#BarbaraKubiak">Jeśli chodzi o budżet wojewodów, to jedynie była decyzja ministra finansów zwiększająca wydatki na wynagrodzenia i ich pochodne. Związane to było z podwyżkami płac, które miały miejsce w 1994 r. i były to podwyżki płac dla pracowników wojewódzkich ośrodków informacji, które funkcjonują trzy dni w województwach jako jednostki budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#BarbaraKubiak">Były jeszcze przeniesienia wydatków wojewodów, z rezerwy wojewodów (jaką mają prawo tworzyć w wysokości 1% swego budżetu), o których Ministerstwo Finansów zostało poinformowane. W wyniku tego przeniesienia budżet wojewodów uległ zwiększeniu o 820 tys. nowych złotych w 1994 r. Poza tym nie było żadnych zmian i budżet wojewodów został wykonany w 99,7%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejSzarawarski">W takim razie proponuję uznać, że realizacja budżetu wojewodów w dziale: turystyki i wypoczynku, jest realizowana zgodnie z planem, bez specjalnych nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#AndrzejSzarawarski">Jeszcze raz podkreślam zdanie, które zaprezentuję komisji budżetowej, że analizowanie przez nas budżetów wojewodów na bazie bardzo ogólnych liczb, wynikających tylko z ustawy budżetowej, bez odpowiedniego komentarza ze strony Urzędu Rady Ministrów jest trochę ułomne, ponieważ nie daje nam możliwości odniesienia się merytorycznego zarówno do zakresu prac, jak i ich finansowania przez wojewodów. Stąd przyjmujemy do wiadomości suche liczby z zapewnieniem, że nie było nieprawidłowości, że kierunki wydatkowania środków były zgodne z zamiarami.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#AndrzejSzarawarski">Czy posłowie przyjmują opinię, wyrażoną przeze mnie?</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#AndrzejSzarawarski">A więc przyjmujemy do wiadomości pozytywną realizację budżetów wojewodów w obszarze turystyki.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#AndrzejSzarawarski">Serdecznie dziękuję przedstawicielom Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, wiem, że państwo spieszycie się na ważne posiedzenie - dziękuję za udzielenie informacji dotyczącej budżetu wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#AndrzejSzarawarski">Obecnie przechodzimy do ostatniego punktu naszego posiedzenia, a mianowicie - oceny sprawozdań z działalności zespołów Najwyższej Izby Kontroli, które współpracują z naszą Komisją. Są to zespoły:</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#AndrzejSzarawarski">- Transportu i Łączności,</u>
          <u xml:id="u-39.7" who="#AndrzejSzarawarski">- Przemysłu i Handlu,</u>
          <u xml:id="u-39.8" who="#AndrzejSzarawarski">- Pracy, Spraw Socjalnych i Zdrowia, współpracujący z nami w obszarze turystyki i wypoczynku.</u>
          <u xml:id="u-39.9" who="#AndrzejSzarawarski">Posłowie otrzymali sprawozdanie z działalności, zresztą na co dzień się stykamy z tymi materiałami, które nam Najwyższa Izba Kontroli przygotowuje. Czy są jakieś pytania ze strony posłów do przedstawicieli NIK?</u>
          <u xml:id="u-39.10" who="#AndrzejSzarawarski">Czy ze strony przedstawicieli NIK są jakieś ewentualne potrzeby dodatkowych wyjaśnień czy życzeń pod adresem naszej Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanKról">Mam pytanie do Zespołu Przemysłu i Handlu, bo już wiele lat męczymy się z Państwową Inspekcją Handlową. Czy była prowadzona kontrola działalności PIH - ja tu nie mam żadnych zarzutów do PIH, chodzi mi raczej o pomoc ze strony Najwyższej Izby Kontroli we właściwym ustawieniu problematyki tej instytucji i właściwego sformułowania budżetu dla tej jednostki. Wiemy na ten temat dość dużo, ale mam pytanie - czy NIK penetrował ten obszar?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WojciechJadacki">Proszę państwa, myśmy rozważali celowość podjęcia kontroli Państwowej Inspekcji Handlowej, ale wstrzymywała nas jedna sprawa, mianowicie fakt przygotowywania projektu ustawy o PIH. Wychodziliśmy z założenia, że kiedy ta ustawa zostanie uchwalona, wtedy po upływie mniej więcej jednego roku od jej wejścia w życie celowe będzie podjęcie takiej kontroli. Oczywiście, jeżeli jest życzeniem Komisji przeprowadzenie takiej kontroli obecnie - to nie ma żadnych przeszkód, żeby taką inspekcję przeprowadzić. To zależy tylko i wyłącznie od państwa - mówię, że kierowaliśmy się tylko tym względem, iż bezcelowe będzie wchodzenie do instytucji, która za chwilę ma ulec reorganizacji i zmianie zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanKról">Moje pytanie raczej zmierzało do ewentualnej oceny działalności Państwowej Inspekcji Handlowej w tym kształcie, w jakim jest, która pozwoliłaby na właściwe sformułowanie nowej ustawy i opracowanie nowej struktury organizacyjnej PIH.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#JanKról">Osobiście nie zakładam, że w ciągu pół roku ta sprawa zostanie sfinalizowana. Nie mam również zarzutów nieprawidłowości w działaniu Państwowej Inspekcji Handlowej, natomiast chodzi mi o merytoryczną ocenę funkcjonowania tej instytucji, która przydałaby się nam przy opracowywaniu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WojciechJadacki">Zaproponuję taki temat prezesowi, z tym, że trzeba mieć tę świadomość, że od momentu podjęcia decyzji przez prezesa do momentu przedstawienia wyników kontroli musi - niestety - upłynąć okres nie mniejszy niż 8 miesięcy. Gdyby przed tym okresem ośmiomiesięcznym ustawa została uchwalona, to byłoby dla nas nieszczęście, bo wszystkie wnioski można byłoby wyrzucić do kosza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejSzarawarski">Jest to temat do rozważenia, myślę, że wspólnie z kompetentnym wiceministrem, zajmującym się handlem, ocenimy na ile taka potrzeba zachodzi, aby przeprowadzić kontrolę NIK w Państwowej Inspekcji Handlowej.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#AndrzejSzarawarski">Dla działalności Najwyższej Izby Kontroli bardzo ważną sprawą są merytoryczne wnioski, odnoszące się do funkcjonowania kontrolowanej instytucji - a ta musi ulec przeobrażeniu i tego wszyscy mamy świadomość. A więc byłaby to zbyteczna praca.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#AndrzejSzarawarski">Temat jest ważny, rozumiem intencje posła J. Króla i uważam, że warto tę propozycję rozważyć.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#AndrzejSzarawarski">Czy są jeszcze inne uwagi bądź pytania związane z działalnością zespołów Najwyższej Izby Kontroli?</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#AndrzejSzarawarski">Jeśli nie ma, to chciałbym przede wszystkim podkreślić jedno, że przez dotychczasowy okres współpracy naszej Komisji z zespołami, które wymieniłem, współpraca układała się zawsze dobrze, a Najwyższa Izba Kontroli reagowała z całą otwartością na potrzeby naszej Komisji. Jeśli chodzi o jakość przekazywanych nam materiałów, nie budziła ona nigdy naszych zastrzeżeń, stąd chcę serdecznie podziękować przedstawicielom Najwyższej Izby Kontroli za dotychczasową bardzo rzeczową współpracę, za dobry klimat tej współpracy i wydaje mi się, że życzeniem naszym powinno być, aby ten klimat współpracy utrzymał się dalej, aby efekty naszej współpracy porządkowały pewne sfery działalności budżetowej rządu i instytucji rządowych, które jako Komisja nadzorujemy.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#AndrzejSzarawarski">Proponuję Komisji przyjąć i pozytywnie ocenić dotychczasową działalność zespołów Najwyższej Izby Kontroli, z którymi współpracujemy, a państwu życzyć dalszej owocnej pracy w obszarach, które dane wam są kompetencyjnie do nadzorowania.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#AndrzejSzarawarski">Czy z taką oceną zgadzacie się państwo? - mówię do posłów.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#AndrzejSzarawarski">Dziękuję raz jeszcze przedstawicielom Najwyższej Izby Kontroli, myślę, że nasza współpraca tą oceną nie zostanie zakłócona ani spłycona.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#AndrzejSzarawarski">Na tym wyczerpaliśmy porządek posiedzenia naszej Komisji, posłów koreferentów zapraszam do Prezydium, abyśmy mogli wspólnie sprecyzować opinię dla komisji budżetowej na temat wczorajszych i dzisiejszych ocen resortu transportu i gospodarki morskiej, przemysłu i handlu, łączności oraz kultury fizycznej i sportu.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#AndrzejSzarawarski">Wszystkim dziękuję za udział w posiedzeniu Komisji, o terminie następnego posiedzenia zostaną państwo powiadomieni.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#AndrzejSzarawarski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>