text_structure.xml 72 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanKopczyk">Otwieram wspólne posiedzenie czterech Komisji: Polityki Społecznej, Transportu, Łączności, Handlu i Usług, Zdrowia oraz Ustawodawczej. Witam przybyłych gości oraz państwa posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanKopczyk">W porządku obrad mamy jedną sprawę, a mianowicie zajęcie stanowiska wspólnego Komisji w zakresie sprawozdania z realizacji ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi w okresie od 1 stycznia 1993–31 grudnia 1993 r. Druk sprawozdania wszyscy państwo otrzymali w stosownym czasie.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanKopczyk">Nasze zadanie będzie polegało na przedyskutowaniu sprawozdania, zgłoszeniu ewentualnych uwag czy wniosków, przegłosowaniu na koniec jego przyjęcia czy odrzucenia. Ponadto wybierzemy sprawozdawcę, który w naszym imieniu na plenarnym posiedzeniu Sejmu przedstawi sprawozdanie wraz ze stanowiskiem wspólnym Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JanKopczyk">Proponuję rozpocząć od wyboru sprawozdawcy, który będzie zobowiązany do śledzenia naszych obrad i zapisywania istotnych kwestii dla wypracowania i przedstawienia ich w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JanKopczyk">Czy do takiego trybu rozpatrzenia są uwagi bądź inne propozycje? Nie ma. Proszę więc o zgłaszanie kandydatur na posła sprawozdawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AlicjaMurynowicz">Proponuję na sprawozdawcę pana posła Seweryna Jurgielańca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanKopczyk">Czy pan poseł Jurgielaniec się zgadza? Jest zgoda na kandydowanie. Czy są inne kandydatury? Nie ma. W głosowaniu posłowie wybrali posła Jurgielańca na sprawozdawcę.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanKopczyk">Przystępujemy do merytorycznej części obrad, proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej, pana Wiesława Jakubowiaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiesławJakubowiak">Na początek chciałbym przedstawić państwu osoby towarzyszące, które będą wyjaśniały wszelkie kwestie szczegółowe związane ze sprawozdaniem: przede wszystkim jest to dr Jerzy Melibruda, pełnomocnik ministra zdrowia i opieki społecznej do spraw rozwiązywania problemów alkoholowych, a zarazem przewodniczący Komisji do Spraw Przeciwdziałania Alkoholizmowi i dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, powołanej w 1993 r. i zatrudniającej grono ludzi profesjonalnie zajmujących się tym problemem; jest wicedyrektor Instytutu Psychiatrii i Neurologii, pan doc. Czesław Czabała, przedstawiciele tego instytutu z panem Bogusławem Chabratem, przedstawiciele: Ministerstwa Finansów, pan Adam Wesołowski, Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, pan dr Wojciech Kłosiński oraz zastępca pana J. Melibrudy, pan Bogdan Preisner.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WiesławJakubowiak">Chciałbym przedstawić sytuację. Kilkakrotnie nowelizowana ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi nakłada obowiązek przedłożenia sprawozdania z wykonania tej ustawy przez rząd sejmowej Komisji Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WiesławJakubowiak">Przedstawione sprawozdanie jest pierwszym w okresie obowiązywania ustawy, a łącznie z nim przedstawione zostały założenia programowe kierunkowo przyjęte przez rząd, będące podstawą do przyjęcia w najbliższym czasie samego programu.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WiesławJakubowiak">Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych minister zdrowia utworzył w roku 1993 w wyniku konieczności podejmowania dość radykalnych działań wobec niepokojących zjawisk, obserwowanych w ostatnich czterech latach.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WiesławJakubowiak">Ustawa nie wskazuje organu globalnie odpowiedzialnego za realizację całości zadań w niej przewidzianych, wskazane są natomiast specyficzne zadania dla wybranych resortów centralnych, koncentrujące się głównie wokół szkolenia specjalistów, leczenia osób uzależnionych, prowadzenia badań naukowych oraz wprowadzenia problematyki trzeźwościowej do programów nauczania.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WiesławJakubowiak">Za działania tego typu odpowiadają resorty zdrowia, opieki społecznej oraz edukacji. Kontrola nad rynkiem i cenami napojów alkoholowych jest powierzona resortowi przemysłu i handlu oraz resortowi finansów. Kontrolę nad interwencjami prawnymi wobec osób nadużywających alkoholu ustawa powierzyła resortom spraw wewnętrznych i sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WiesławJakubowiak">Do zadań komisji powołanej dla przeciwdziałania alkoholizmowi przy ministrze zdrowia należy jedynie ocena realizacji istniejących już programów i opiniowania aktów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#WiesławJakubowiak">Przy ministrze zdrowia i opieki społecznej działa pełnomocnik wraz z Komisją, w której są zatrudnieni oprócz wcześniej wymienionych osób także psychologowie, pedagodzy, lekarze, socjologowie, specjaliści od resocjalizacji, udzielający pomocy organizacjom i osobom prowadzącym działalność w ramach programu.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#WiesławJakubowiak">Zadania wykonawcze ustawa powierzyła natomiast komisjom do spraw przeciwdziałania alkoholizmowi, działającym przy terenowych organach administracji szczebla wojewódzkiego i gminnego. Faktem jest, że w latach 1991–1992 po reformie samorządowej komisje gminne nie podjęły działalności.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#WiesławJakubowiak">Prezentowane sprawozdanie składa się z trzech części. Pierwsza dotyczy diagnozy aktualnej sytuacji i zarysowania głównych problemów antyalkoholowych, druga zawiera informacje o działaniach podejmowanych w związku z rozwiązywaniem tych problemów, w trzeciej jest zarys narodowego programu profilaktyki rozwiązywania problemów alkoholowych, przygotowany przez resort zdrowia w 1993 r. i zatwierdzony w zasadniczych kwestiach przez rząd w dniu 29 listopada 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#WiesławJakubowiak">Przedstawię teraz kilka najważniejszych elementów diagnozy zjawiska. Najbardziej niepokojącym jest, że w latach 1989–1991 gwałtownie wzrosło spożycie alkoholu w Polsce i w 1993 r. utrzymywało się na bardzo wysokim poziomie, nie notowanym uprzednio.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#WiesławJakubowiak">W ocenie tego zjawiska wykorzystano różne źródła danych i metody analizy i szacuje się, że poziom spożycia alkoholu 100 proc. sięga 10–11 litrów na głowę mieszkańca rocznie. Badania wykazują na przestrzeni ostatnich czterech lat znaczny wzrost spożycia alkoholu przez młodzież, co jest bardzo niepokojące.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#WiesławJakubowiak">Bezpośrednie przyczyny tak dużego wzrostu spożycia napojów alkoholowych w ostatnich latach to po pierwsze wzrost dostępności alkoholu i stosunkowo niskie ceny wysokoprocentowych napojów alkoholowych, wzrost atrakcyjności oferty rynkowej alkoholi, zmiana obyczajów i postaw konsumpcyjnych, promocja i reklama, a także problemy uprzednio nie występujące, spowodowane okresem przemian gospodarczych, szczególnie bezrobociem.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#WiesławJakubowiak">Straty ekonomiczne z tytułu nadużywania alkoholu zdaniem ekspertów można szacować w cenach z 1993 r. na 100 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#WiesławJakubowiak">Jedną z istotnych zmian była nowelizacja ustawy w 1993 r. wprowadzająca dla gmin prawo ustalania ilości i lokalizacji punktów sprzedaży alkoholu. Ilość tych punktów bezpośrednio po nowelizacji wzrosła skokowo, co jest w zasadniczej sprzeczności z podstawowymi założeniami ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#WiesławJakubowiak">Poza tym wzrost cen napojów alkoholowych był niższy niż wzrost wynagrodzeń pracowniczych i jest to niezgodne z zapisem art. 10 ust. 1 omawianej ustawy. Ponadto rynek producentów napojów alkoholowych uległ w ostatnich latach poważnej zmianie. Państwo utraciło monopol we władaniu tym rynkiem, a w dochodach w produkcji i handlu napojami alkoholowymi zaczęli uczestniczyć również prywatni przedsiębiorcy. Pojawiły się zjawiska patologiczne w postaci nielegalnego importu, rozlewania i sprzedaży alkoholu.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#WiesławJakubowiak">Z badań wynika, że 40 proc. osób w ostatnich miesiącach było zaczepiane przez osoby nietrzeźwe, a co 30 osoba była przez nietrzeźwych pobita. Około miliona osób rocznie pada ofiarą agresji ze strony pijanych. Ogólnie aż 55 proc. sprawców tego rodzaju przestępstw jest pod wpływem alkoholu.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#WiesławJakubowiak">W 1993 r. w pomieszczeniach policyjnych zatrzymano o 60 proc. więcej osób za naruszenie art. 40 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi niż w 1992 r. Do izb wytrzeźwień na terenie całego kraju policjanci doprowadzili 307 tys. osób nietrzeźwych.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#WiesławJakubowiak">Czwarta część samobójstw została w 1993 r. popełniona pod wpływem alkoholu, wzrosła też znacznie liczba wniosków skierowanych do kolegiów o ukaranie nietrzeźwych kierowców.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#WiesławJakubowiak">Jakie były główne działania profilaktyczne? Różnego rodzaju szkoleniami objęto 250 tys. młodzieży, 7 tys. nauczycieli i wychowawców. Różne formy zajęć profilaktycznych realizowane były na terenie 3 tys. szkół.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#WiesławJakubowiak">Rok 1993 wniósł także znaczne zmiany do lecznictwa odwykowego w Polsce, których miarą jest wyraźna poprawa skuteczności działań terapeutycznych. W kilkunastu najlepszych placówkach skuteczność ta wzrosła dwukrotnie, co jest pozytywnie postrzegane przez specjalistów.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#WiesławJakubowiak">W roku tym przeprowadzono szkolenia w zakresie rozwiązywania problemów alkoholowych dla blisko 5 tys. przedstawicieli różnych grup zawodowych: lekarzy, pielęgniarek, pracowników opieki społecznej, psychologów, wychowawców, nauczycieli.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#WiesławJakubowiak">Podjęte zostały także prace nad zmianą globalnego modelu edukacji publicznej w zakresie problemów alkoholowych. Znacznie wzrosło zaangażowanie organizacji pozarządowych w realizacji programów profilaktyki rozwiązywania tych problemów. Często stanowią one podstawowe zaplecze organizacyjne i merytoryczne dla realizacji lokalnych przedsięwzięć o charakterze edukacyjnym i profilaktycznym.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#WiesławJakubowiak">Dotyczy to szczególnie dwóch typów organizacji. Pierwszy to stowarzyszenia wzajemnej pomocy osób z podobnymi problemami i należy tu wymienić ok. 200 klubów abstynenckich zorganizowanych w ogólnopolskiej federacji oraz 800 grup anonimowych alkoholików, tworzących wspólnotę kierującą się programem wspólnym tego ruchu, a także wspólnoty rodzin anonimowych alkoholików oraz coraz liczniejsze grupy dorosłych dzieci alkoholików.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#WiesławJakubowiak">Drugi z rozwijających się typów organizacji pozarządowych to stowarzyszenia i placówki oferujące usługi profesjonalne w zakresie profilaktyki, edukacji, socjoterapii, szkoleń, terapii i rehabilitacji oraz badań i wydawnictw.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#WiesławJakubowiak">Opisywane formy działań były finansowane z dwu podstawowych źródeł. Pierwsze to budżety urzędów wojewódzkich, drugi budżet resortu zdrowia. Łączna wartość środków na te cele szacowana jest przez nas na 109 mld zł w roku 1993, co stanowi niestety tylko 0,25 proc. ogółu wpływów budżetowych z tytułu podatków obrotowego i akcyzowego od alkoholu. Ustawa stanowi, że na te cele można poświęcić 3 proc. takich wpływów.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#WiesławJakubowiak">Proszę teraz pana pełnomocnika, Jerzego Melibruda o przedstawienie sytuacji w 1994 r. oraz zarysu programowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyMelibruda">Skoro na początku 1995 r. dyskutowane jest sprawozdanie za 1993 r., wydaje się rzeczą naturalną zaciekawienie rokiem 1994.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JerzyMelibruda">Niestety dokładnych danych jeszcze przedstawić nie możemy, ponieważ w administracji rządowej spływają one dopiero pod koniec kwartału, ale postaraliśmy się w bardzo pilnym trybie zebrać dane robocze, które przedstawię.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JerzyMelibruda">Generalnie spożycie alkoholu w 1994 r. według posiadanych obecnie danych nie wzrosło w porównaniu z rokiem 1993 - niestety jest to poziom wysoki, stawia nas w pierwszej dziesiątce krajów prowadzących takie obliczenia. Niestety nadal wzrasta spożycie w dwóch szczególnie ważnych populacjach, mianowicie wśród młodzieży i wśród kobiet.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JerzyMelibruda">Wzrasta liczba młodzieży, sięgająca 20 proc. piętnastolatków i starszych, pijących 3–4 razy w tygodniu, a niektórzy piją nawet codziennie. To zjawisko się nasila i obejmuje rodzaj przyzwolenia czy paraliżu dorosłych - zarówno rodziców, jak i sprzedających dzieciakom alkohol w sklepach.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JerzyMelibruda">Z badań przeprowadzonych w 30 województwach wynika, że nie więcej niż 10–15 proc. piętnastolatków napotkało na jakiekolwiek bariery w kupowaniu alkoholu w sklepach. Tutaj następuje zmiana na gorsze w 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#JerzyMelibruda">Niestety wzrasta również spożycie alkoholu przez kobiety. Wyraźnie widać obecnie, że tradycyjne bariery picia przez kobiety z przeszłości upadają, a upowszechnia się wśród kobiet męski styl picia alkoholu i to nie tylko wśród starszych, ale i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#JerzyMelibruda">Ze statystyk policyjnych wyraźnie widać wzrost agresji po spożyciu alkoholu oraz pięciokrotny wzrost liczby młodzieży w izbach wytrzeźwień, gdzie trafiają już nawet 14–15-letnie dziewczynki.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#JerzyMelibruda">Również analizy zdrowotne wskazują na wzrastające rozmiary szkód u mężczyzn w wieku produkcyjnym, połączone z jednoczesnym piciem alkoholu i paleniem papierosów. Wskaźniki śmiertelności i zachorowań mężczyzn w wieku produkcyjnym kolejny rok pogarszają się, a wyraźnie widać, że jest to związane z paleniem i piciem.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#JerzyMelibruda">Nasilają się także w rodzinach zjawiska przemocy związane z alkoholem. Co istotne, w ostatnich dwóch latach obnażył się brak systemu pomocy dla ofiar przemocy. Policja zaprzątnięta jest masą innych ważnych spraw, brak jest domów pomocy dla osób z rodziny pijaka, uciekających z domu przed jego agresją, procedury postępowania sądowego wyraźnie szwankują. Stąd na tym odcinku trzeba coś jak najszybciej zrobić.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#JerzyMelibruda">Teraz o kilku jaśniejszych zjawiskach, aczkolwiek ludzie spożywają alkohol na całym świecie i pewna ilość szkód z tego tytułu jest nie do uniknięcia; istotnym jest, czy w zwalczaniu tych zjawisk daje się osiągnąć jakiś widoczny postęp. Na przykład chodzi o zmniejszenie ilości pijącej młodzieży, dostarczeniu pomocy dla kobiet będących ofiarami przemocy, ulepszenie lecznictwa odwykowego.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#JerzyMelibruda">Problemami szkód alkoholowych Stany Zjednoczone zajęły się już w latach osiemdziesiątych, Europa Zachodnia na przełomie osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, my - obecnie. Według źródeł amerykańskich roczne straty sięgają 4–5 proc. dochodu narodowego brutto z tytułu szkód alkoholowych, tj. 150 mld dolarów.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#JerzyMelibruda">W naszym kraju zanotowaliśmy wzrost liczby młodzieży, z którą prowadzone są programy profilaktyczne, polskie, nie pożyczane, a my mamy ich 4 czy 5. Trafiają one do młodzieży, która nie ucieka z lekcji tego typu i trochę mniej pije. W 1994 r. uczestniczyło w programach o 50 tys. młodzieży więcej niż w 1993 r. na terenie 10 tys. klas w Polsce i 5 tys. szkół. Przy tej okazji 150 tys. rodziców wzięło udział w tych programach, bo sama szkoła nie rozwiąże tego problemu i należy wykorzystać także przeszkolonych rodziców.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#JerzyMelibruda">Wiemy, jak w ciągu dwóch lat ogarnąć takimi programami trzecią część polskiej populacji, a jedyną barierą przed zrealizowaniem tego jest brak pieniędzy. Mamy jednak również pomysły na zdobycie pieniędzy i to nie z budżetu.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#JerzyMelibruda">Zwiększa się skuteczność leczenia odwykowego - z 8 na stu przed kilkoma laty, obecnie sięga ona 30 na stu, utrzymujących przez rok abstynencję.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#JerzyMelibruda">W roku 1994 przeszkolono już 20 tys. lekarzy, pedagogów, pielęgniarek, stykających się z problemami ludzi pijących.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#JerzyMelibruda">Najprzyjemniejsza rzecz - w ubiegłym roku zaczęły się aktywizować samorządy i obecnie są województwa, w których 50–60 proc. gmin nie tylko uruchamia swoje własne programy profilaktyczne, ale ze swej kasy, nie będąc do tego zmuszana, daje pierwsze pieniądze na profilaktykę w szkołach, na kluby abstynenckie, na pomoc dla dzieci z rodzin alkoholików.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#JerzyMelibruda">Wiemy, że obecnie już w 800 gminach burmistrze powołali swych pełnomocników do zajmowania się tymi problemami, a działalność na tym najniższym szczeblu jest najbardziej cenna. I w tym zakresie nastąpił największy postęp w 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#JerzyMelibruda">Mamy już - o czym wspomniał pan minister - program uchwalony w ubiegłym roku, mamy ludzi, opracowane metody, przygotowane materiały. Jedyny brak to brak odpowiedniej ilości pieniędzy dla uruchomienia tego wszystkiego w jak największym rozmiarze. Jeżeli nie będzie na to pieniędzy, zmarnuje się ludzki zapał.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#JerzyMelibruda">Potrzebne jest także znowelizowanie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, której projekt jest już w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#JerzyMelibruda">Pierwsza to nowelizacja uwzględniająca interesy zdrowia publicznego, a ponadto zawiera pomysł zdobycia pieniędzy dla gmin. Proponuje ona mianowicie, by każda gmina miała obowiązek prowadzenia działań związanych z tą problematyką, mogła tworzyć w swym budżecie specjalny rozdział i zasilać go pieniędzmi zbieranymi na terenie gminy od tych, którzy kupują alkohol.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#JerzyMelibruda">W ten sposób poza budżetem centralnym będzie można zasilić budżety gmin w ciągu roku o 500–600 mld zł - dziesięć razy więcej niż jest w tej chwili. Efekty tej poprawki - jeżeli zostanie ona uchwalona przez Sejm - nie dadzą na siebie długo czekać, chociaż nas zajmujących się tymi sprawami nie było i na ma wiele.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanKopczyk">Dziękuję za przedstawione uzupełnienia, przechodzimy do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Mam następujące pytanie. Jest to sprawozdanie rządu zgodnie z ustaleniami podjętymi na posiedzeniu Rady Ministrów, które w imieniu rządu przedkłada minister zdrowia i opieki społecznej. Dla mnie jako przedstawiciela partii opozycyjnej jest szczególnym smaczkiem, kiedy w sprawozdaniu rządu minister zdrowia i opieki społecznej wskazuje, że minister finansów dwukrotnie w bardzo istotnych sprawach łamie tę ustawę, gdy dotyczy to relatywnie zbyt niskiej ceny alkoholu i w opisie na s. 7 i 8 sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#KrystynaSienkiewicz">Chciałabym się dowiedzieć, jakie było stanowisko rządu wobec superministerstwa finansów, czy rząd to zaakceptował, czy może też Rada Ministrów w ogóle tego nie czytała upoważniając ministra zdrowia i opieki społecznej do przedstawienia sprawozdania na forum Sejmu, czym bym się czuła zlekceważona jako poseł.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#KrystynaSienkiewicz">Ponadto chciałabym spytać, czy jest przedstawiciel Ministerstwa Finansów i czy do tego zapisu chciałby się ustosunkować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AlicjaMurynowicz">Chciałabym zadać pytanie dotyczące wypowiedzi pana ministra. Powiedział on, że jest to pierwsze sprawozdanie, a ustawa z 1982 r. nakłada obowiązek składania sprawozdania corocznie; to dlaczego jest ona tylko za rok 1993?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AlicjaMurynowicz">Ponadto jest to sprawozdanie rządu, a ja odniosłam wrażenie po jego przeczytaniu, że problemami zawartymi w ustawie zajmują się poszczególne resorty, każdy sobie rzepkę skrobie, brak jest koordynacji, o czym świadczy choćby zaniżenie cen alkoholu niezgodnie z ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SewerynJurgielaniec">Na wstępie chciałbym przeczytać art. 1 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i zwalczaniu alkoholizmu, który brzmi następująco: organy władzy i administracji państwowej są zobowiązane do podejmowania działań zmierzających do ograniczania spożycia napojów alkoholowych oraz zmiany struktury ich spożywania, inicjowania i wspierania przedsięwzięć mających na celu zmianę obyczaju w zakresie sposobu spożywania tych napojów, działania na rzecz trzeźwości w miejscu pracy, przeciwdziałania powstawaniu i usuwania następstw nadużywania alkoholu, a także wspierania działalności w tym zakresie organizacji społecznych i zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#SewerynJurgielaniec">Jest to proszę państwa artykuł skupiający w swojej treści całość ustawy, obowiązującej od 1982 r. z licznymi zmianami, które nastąpiły.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#SewerynJurgielaniec">A z czym stykamy się w bardzo obszernym, ale mało treściwym sprawozdaniu? Faktycznie w imieniu rządu występuje minister zdrowia i opieki społecznej, wypowiada się na tematy innych resortów, zarzucając między innymi w kwestii ilości punktów sprzedaży i dostępności alkoholu, do których ograniczenia zobowiązuje rząd art. 2 ust. 1 pkt 4 omawianej ustawy, że ograniczenie dostępności alkoholu jest realizowane w sposób nieskuteczny. Dlaczego jest to nieskuteczne i dlaczego tak się w ogóle dzieje?</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#SewerynJurgielaniec">Ilość punktów sprzedaży jest właściwie decydującą, jeśli chodzi o dostępność alkoholu i świadczą o tym doświadczenia innych krajów. A u nas pojawia się projekt zmiany ustawy i wprowadzenia alkoholu do pociągów, jakby mało jeszcze było już istniejących punktów sprzedaży.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#SewerynJurgielaniec">Rodzi się pytanie, czy do tej pory nie było nikogo, kto by pomyślał, że może jednak warto wprowadzić ograniczenia ilości punktów sprzedaży alkoholu? Zgadzam się z koncepcją, że gminy będą bardziej dbały o dystrybucję i ilość punktów alkoholu, jeżeli one będą z tego tytułu miały uzyskiwać finansowe korzyści, dzięki którym będą mogły udzielać pomocy alkoholikom i ich rodzinom, ale nasuwa się pytanie, czy gmina nastawiona będzie wyłącznie na zysk, czy też nastawiona będzie na zysk mniejszy, by było mniej problemów alkoholowych?</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#SewerynJurgielaniec">Obecnie alkohol praktycznie jest dostępny o każdej porze dnia i nocy. Mówi się o radykalnym wzroście sprzedaży mocnych alkoholi, ale na jeden punkt sprzedaży przypadało w roku 1992 - 1274 mieszkańców, a w roku 1993 - 537 mieszkańców. Nadto temu wzrostowi towarzyszy spadek punktów sprzedaży alkoholu niskoprocentowego.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#SewerynJurgielaniec">Myślałem, że w materiałach tych znajdę odpowiedź na pytanie, co robić dla poprawy tej sytuacji, ale nie znalazłem.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#SewerynJurgielaniec">Z materiałów tych wynika natomiast, że nie jest respektowany art. 10 omawianej ustawy, który jednoznacznie mówi o wyprzedzaniu cen alkoholu w stosunku do wysokości dochodów ludności. Ceny napojów spirytusowych były w 1993 r. najniższe, jakie notowano w ciągu kilkudziesięciu lat.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#SewerynJurgielaniec">I tak w 1992 r. wzrost cen żywności - 33,6 proc., towarów nieżywnościowych - 36,8 proc., alkoholowych - 23,6 proc. i usług - 38,1 proc. Kto za to ponosi odpowiedzialność i powinien być ukarany za nieprzestrzeganie tego artykułu ustawy? Jest to przyczyna rozpijania Polaków i ktoś za to odpowiada.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#SewerynJurgielaniec">Kwestia następna. Zarządzeniem GUS w 1989 r. zniesiono w przedsiębiorstwach sprawozdawczość dotyczącą dostaw alkoholu na rynek, a sprawozdanie stwierdza, że była to decyzja przedwczesna. Znów rodzi się pytanie, kto za to odpowiada i skoro decyzja okazała się przedwczesna, nikt nie zaproponował jej zmiany?</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#SewerynJurgielaniec">Czytam w sprawozdaniu: rozwinął się w ostatnich latach w Polsce na niespotykaną dotąd skalę nielegalny rynek napojów alkoholowych i dalej podane są działania policji zwalczające to zjawisko, ale nie ma nic o perspektywach utrzymania się tego zjawiska w dalszym ciągu i co trzeba zrobić, żeby takie zjawiska zminimalizować poza samym ściganiem przestępców i ich karaniem.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#SewerynJurgielaniec">Dalej z materiałów dowiadujemy się, że jest olbrzymia ilość punktów sprzedających wyroby alkoholowe bez zezwolenia - znów mam pytanie, kto odpowiada za brak kontroli w tym zakresie? Jak się to dzieje, że w ogóle do czegoś takiego dochodzi?</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#SewerynJurgielaniec">Mamy też w materiałach stwierdzenie, że brak regulacji prawnej, dotyczącej obligatoryjnego badania osób nietrzeźwych przez lekarzy publicznych placówek służby zdrowia. Pamiętam, że jak się ustawa ta ukazała, to nie można było wykonać nałożonego przez nią obowiązku badania nietrzeźwego pracownika przez kierownika zakładu pracy, bowiem nie było pieniędzy na probierze trzeźwości. Nie wiem jak to teraz wygląda, ale nie przypominam sobie, by ostatnio ktokolwiek i gdziekolwiek przynajmniej z jednostek organizacyjnych województwa, w którym mieszkam, miał takie probierze u siebie.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#SewerynJurgielaniec">Ale wystarczy przecież spowodować określone wynagrodzenia dla lekarza dyżurnego izby przyjęć lub pogotowia za pobranie krwi od alkoholika, z którym trzeba się szarpać, który jest niegrzeczny, bowiem taka czynność nie leży w obowiązkach lekarza - i problem można rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#SewerynJurgielaniec">Wreszcie sprawa alkoholu i bezpieczeństwa na drogach - jest to problem niezmiernie ważny i powinniśmy zacząć w końcu karać odbieraniem prawa jazdy do końca życia - może przesadziłem, ale na pewno sprawa ta wymaga nowego uregulowania.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#SewerynJurgielaniec">I jeszcze sprawa związana z próbą wprowadzenia alkoholu do pociągów - Komenda Główna Policji stwierdza, że w 1993 r. w jednostkach organizacyjnych PKP ujawniono 1152 przypadki nietrzeźwości pracowników, których zwolniono lub wyrzucono z pracy. Nie wyobrażam sobie, jak to będzie wyglądało w przypadku wprowadzenia sprzedaży alkoholu w pociągach.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#SewerynJurgielaniec">I jeszcze kwestia alkoholu sprzedawanego przy drogach - powinno to zostać, moim zdaniem, uregulowane, bowiem np. brak jest prawie zupełnie piwa bezalkoholowego, które przecież jest dobre dla kierowców.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#SewerynJurgielaniec">Mamy jeszcze w sprawozdaniu podane co trzeba zrobić, a co się już dzieje. Podstawowe strategie programu działań w latach 1994–1995 pkt 1: racjonalne i elastyczne ograniczenie dostępności alkoholu przez regulacje podatkowe i celne, budowanie skutecznych form kontroli, profilaktyczne programy, szkolenie przedstawicieli wybranych zawodów, wspieranie działalności środowisk, priorytetowe kierunki działania, zmniejszenie ilości alkoholu pitego przez młodzież, zmniejszenie ilości nowych przypadków - te kierunki uważam za bardzo słuszne, tylko kto kiedy i w jaki sposób ma to zrobić?</u>
          <u xml:id="u-9.18" who="#SewerynJurgielaniec">Mam wniosek do instytucji kierowanej przez pana Melibrudę, działającej przy ministrze zdrowia i opieki społecznej o określenie jak najszybciej kto, w jaki sposób i kiedy te podstawowe strategie programu ma załatwić.</u>
          <u xml:id="u-9.19" who="#SewerynJurgielaniec">Zadowoleniem napawa mnie fakt, że w projekcie nowej ustawy mamy wreszcie propozycję zapisu, że odpowiedzialnym za realizację narodowego programu profilaktyki rozwiązywania problemów alkoholowych jest jeden z wicepremierów. Bo to nie minister zdrowia powinien odpowiadać za realizację takiego programu, tylko władza najwyższego szczebla.</u>
          <u xml:id="u-9.20" who="#SewerynJurgielaniec">I na zakończenie chciałbym wyrazić nadzieję, że realizacja tych wszystkich programów szkolenia, jakimi w ciągu dwóch ostatnich lat objęto tak znaczną liczbę młodzieży, rodziców i innych ludzi zawodowo stykających się z problemami alkoholowymi przyniesie w końcu jakieś efekty, bowiem na razie w liczbach młodzieży pijącej alkohol nie widać efektu tych działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejSzarawarski">Przeczytałem materiał przedstawiony nam z zainteresowaniem, ale i niedosytem i chciałem się podzielić kilkoma refleksjami na jego temat.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejSzarawarski">Po pierwsze, jest dla mnie jasne, że problemów alkoholowych nie rozwiążemy przy pomocy tej ustawy - nie odpowiada ona już dzisiejszym realiom, gdyż była konstruowana w okresie, gdy państwo bardzo precyzyjnie kontrolowało rynek alkoholowy, a dziś takiej kontroli nie ma; poza tym pojawiły się nowe problemy, jakimi się nikt nie zajmuje; np. badań socjologicznych wymagają kwestie dlaczego piją kobiety i te wykształcone też albo dlaczego piją małe dzieci. Tu potrzebna jest diagnoza, by określić sposoby zaradcze.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejSzarawarski">Wydaje się, że w Polsce trzeba szybko skonstruować pewien system, w którym państwo kompleksowo objęłoby kontrolą zarówno produkcję, jak i obrót, eksport, import i dystrybucję na rynku wewnętrznym alkoholu oraz system przeciwdziałania alkoholizmowi i likwidacji jego skutków.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#AndrzejSzarawarski">Musi być kojarzenie różnych interesów. Czy np. dobrze jest dla ministra finansów, że jest tania wódka, bo są dochody dla budżetu, ale przecież z tego samego budżetu trzeba pokrywać rosnące z tytułu alkoholizmu straty. Pada pytanie o rachunek wyników, kiedy opłaca się bardziej zmniejszenie dostępności i zmniejszenie wpływu ze sprzedaży, czy odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#AndrzejSzarawarski">Sprawa punktów sprzedaży - napodróżowałem się po świecie i stawiam tezę, że żadne ograniczenie dostępu do alkoholu nie spowoduje zmniejszenia konsumpcji. Przy ograniczeniu punktów sprzedaży od razu pojawią się meliny, babcie i nadal będzie można kupić wszędzie alkohol.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#AndrzejSzarawarski">Dla przykładu wystarczy podać Czechy czy Słowację, gdzie w każdym sklepie jest pełny wybór alkoholi od piwa po spirytus, ale tam się wcale więcej nie pije. Dlatego następne pytanie jest, w jaki sposób zadziałać mechanizmami dostępnymi, podatkowymi, cenowymi, ale i wpływem na zmianę kultury picia, zmianę modelu konsumpcji alkoholu?</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#AndrzejSzarawarski">Dzisiaj bez specjalnego przygotowania fachowego można stwierdzić, że obecna struktura cen i podaży konserwuje model picia mocnych alkoholi w dużych ilościach. Jeżeli bowiem 6–8 lat temu za jedną półlitrówkę można było kupić 8–10 butelek piwa, to dzisiaj kupuje się 3–6.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#AndrzejSzarawarski">Przy polskiej tradycji picia wybór w tej sytuacji jest prosty. Stąd pytanie, czy struktura cen oraz struktura sprzedaży alkoholi w Polsce jest właściwa?</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#AndrzejSzarawarski">Jeżeli chcemy osiągnąć zamierzony skutek, to w tej strukturze trzeba dokonać zasadniczych zmian. Zadanie to nie jest łatwe, bo w gospodarce rynkowej nie odbywa się to tak, jak jeszcze kilka lat temu.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#AndrzejSzarawarski">Ostatnia sprawa, na jaką chcę zwrócić uwagę, to spójna działalność całego rządu i innych instytucji, a nie tylko jednego ministra zdrowia, który akurat w rządzie ma pozycję najsłabszą, jeżeli chodzi o możliwości działania na system.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#AndrzejSzarawarski">Najważniejsza rola powinna przypadać tutaj wicepremierowi do spraw społecznych, bo jest to ważny element polityki społecznej oraz urzędowi państwowemu do spraw kompleksowej regulacji mechanizmów funkcjonowania rynku alkoholowego. Od tego musimy zacząć, jeżeli chcemy ograniczyć negatywne skutki konsumpcji alkoholu.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#AndrzejSzarawarski">Z ustawy i sprawozdania wynika, że obecnie zajmujemy się już tylko leczeniem skutków, bo na przyczyny żadnego praktycznie wpływu nie mamy albo jest on znikomy.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#AndrzejSzarawarski">Przestałem też wierzyć w skuteczność jakichkolwiek apeli, np. nie pij, bo ci to zaszkodzi, gdy patrzę na pijące panie z wyższym wykształceniem, które bez apeli doskonale wiedzą, że alkohol jest szkodliwy dla nich i ich dzieci.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#AndrzejSzarawarski">Dlatego też nie za bardzo wierzę w ten narodowy program profilaktyki rozwiązywania problemów alkoholowych, bo jest to znowu jedna tylko z recept na leczenie skutków. Oczywiście, może on mieć olbrzymie znaczenie w edukacji młodzieży, z czym się zgadzam, może znaczyć wiele dla przywracania do życia ludzi już przez alkohol skrzywionych; jako element systemu - tak, jako zastępstwo systemu - nie.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#AndrzejSzarawarski">Uważam, że w sprawach ograniczenia złych społecznie skutków nadużywania alkoholu musimy w Polsce stworzyć pewien system, który rozpocznie kontrolę produkcji, dystrybucji, a skończy się na likwidacji negatywnych skutków jego spożywania, bo że takie będą, nie ulega wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#AndrzejSzarawarski">Nikomu na świecie, nawet w Skandynawii, nie udało się tego ograniczyć. Szwedzi piją mniej, ale zapijają się w Polsce czy na promach i znamy przecież te przypadki. Stawianie barier w tym zakresie niczego nie przynosi.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#AndrzejSzarawarski">W grudniu ub.r. byłem w Kuwejcie, gdzie obowiązuje absolutny zakaz picia alkoholu i nie można go nigdzie kupić - za to Kuwejtczycy są najczęściej podróżującymi ludźmi na świecie, bo wystarczy wsiąść do samolotu, by się napić do woli, gdyż tam dają alkohol za darmo. Takich więc barier nie stawiajmy, bo one nie są skuteczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AlicjaMurynowicz">Chciałam zgodzić się ze zdaniem pana posła Szarawarskiego, że w zadaniach programu są zawarte pobożne życzenia, bo jak inaczej można traktować zapis lit. „c” pod tytułem: Zakłady pracy, cele podstawowe: zwiększenie ilości zakładów pracy, w których faktycznie przestrzegany jest ustawowy obowiązek trzeźwości w czasie pracy, a dalej: zwiększenie zakładów pracy, w których prowadzone są programy pomocy pracownikom itd. W sytuacji nasilającego się bezrobocia zwiększać mamy ilość działań w zakładach pracy dla przeciwdziałania alkoholizmowi, co jest pewnego rodzaju nieporozumieniem.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AlicjaMurynowicz">W najważniejszych zadaniach w aneksie nr 1 wyczytałam, że w programie wczesnego rozpoznawania interwencji wobec pacjentów... itd. program obejmuje: szkolenie lekarzy, pielęgniarek, pracowników oświaty zdrowotnej. Nie wiem, jak wygląda edukacja tych grup zawodowych, ale czy na akademiach medycznych tego się nie uczy?</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#AlicjaMurynowicz">W edukacji profesjonalnej przygotowuje i realizuje się programy szkoleniowe dla wybranych profesji, gdzie znowu mamy pielęgniarki i lekarzy.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#AlicjaMurynowicz">W programie przeciwdziałania nietrzeźwości kierowców mamy w 1993 r. rozpoczęte prace nad specjalną metodyką edukacyjną przeznaczoną dla nietrzeźwych kierowców. Bardzo przepraszam, ale szkolić nietrzeźwych kierowców jest chyba rzeczą bezsensowną.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#AlicjaMurynowicz">Pan dyr. Melibruda pochwalił się działalnością profilaktyczną wśród młodzieży i wzrostem ilości młodzieży tym szkoleniem objętej o 50 proc. Jest to oczywiście zasługa, ale mnie się nasuwa pytanie, czy w parze ze wzrostem szkolonej młodzieży zmniejsza się liczbę tej pijącej alkohol?</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#AlicjaMurynowicz">Z kolei bowiem pan minister stwierdził, że w Łodzi wzrosła pięciokrotnie ilość dziewcząt w izbach wytrzeźwień, dziewcząt niepełnoletnich.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#AlicjaMurynowicz">Wracam do tego, o czym już tu wspominano - samą ustawą oczywiście problemu nie rozwiążemy. Nie może być odpowiedzialnym za całą ustawę, przeciwdziałanie alkoholizmowi i likwidację skutków, za przeciwdziałanie ewidentnemu łamaniu prawa żaden poszczególny minister, lecz rząd. Moim zdaniem, brak jest koordynacji pomiędzy poszczególnymi resortami i chwalebne, że takie sprawozdanie powstało, tylko dla mnie praktycznie nic z niego nie wynika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MieczysławPiecka">Moim zdaniem, materiał przedstawiony jako sprawozdanie z realizacji ustawy powinien być skondensowany i na temat. Ten, na 76 stronach nie mówi nam wprost, gdzie i w jakim stopniu ustawa została zrealizowana, a gdzie nie, a propozycje zmian czy poprawy rozmywają się i wyglądają jedynie na spis pobożnych życzeń.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MieczysławPiecka">Moim zdaniem, spis treści powinien zawierać dwa punkty: realizacja ustawy oraz propozycje zmian, a proszę popatrzeć ile tam różnych kwestii. Dzięki temu mamy rozważanie o stanie faktycznym, jaki w ogóle w tej materii istnieje, a my przecież mamy sprawozdanie na temat realizacji konkretnej ustawy. Przez to trudno określić, czy ustawa nie była dobra, czy działanie rządu niezgodne z ustawą i co zrobić, aby stan ten uległ poprawie.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MieczysławPiecka">Dla mnie materiał ten nie pozwala na sformułowanie jednoznacznej oceny co do pozytywnego bądź negatywnego ustosunkowania się doń. Uważam, że nie jest on przygotowany na ten temat, jaki zawiera w tytule.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejOlszewski">Temat rozpatrywany jest bardzo ważny, sprawozdanie zawiera wiele treści, lecz bez konkretów.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AndrzejOlszewski">Jako lekarz ordynator oddziału chirurgicznego mam wiele doświadczeń. Wypadków jest wiele, a 70 proc. pacjentów po wypadkach pozostających w szpitalu jest pod wpływem alkoholu. Z pozostałych 30 proc. spory odsetek został najechany przez pijanych kierowców. Łącznie jest to spory problem.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#AndrzejOlszewski">A w projekcie ustawy jest napisane, że tylko gmina ma prawo ustalić sobie m.in. 1–2 proc. dochodu od alkoholu sprzedawanego na jej terenie, żeby za to organizować jakąś pomoc na terenie tej gminy. I to jest wszystko.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#AndrzejOlszewski">A przecież spraw niezałatwionych jest wiele - choćby sprawa pobrania krwi na badanie na zawartość alkoholu od pacjenta. W myśl przepisów obowiązujących, krew na takie badanie mogą pobrać tylko jak przyjdzie policjant albo prokurator. Jeżeli nie ma żadnej z takich osób, pacjentowi nie wolno pobrać krwi do takich badań. Gdybym pobrał i posłał, kosztem badań będzie obciążony lekarz dyżurny, bo nie ma za to komu płacić.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#AndrzejOlszewski">Ta sprawa wymaga ustawowego uregulowania bez niedopowiedzeń.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#AndrzejOlszewski">I jeszcze jedna sprawa pozamedyczna. W przypadku zabaw czy dyskotek nie ma nikogo z rodziców, opiekunów czy nauczycieli i nikogo nie interesuje, że młodzież w czasie tych zabaw pije alkohol. Czy nie można zrobić tak, jak było dawniej, że na zabawie z udziałem młodzieży jest wymóg obecności nauczycieli i rodziców dla utrzymania młodzieży w pewnych ryzach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ReginaPawłowska">Mam pytanie związane z projektem ustawy, bo przedstawiciele elektoratu interesują się także projektami. Na spotkaniu w miniony poniedziałek zarzucono mi zasadniczą rzecz, że przyznaje się renty z tytułu choroby alkoholowej, a pracownik uczciwie pracujący przez kilkanaście lat, obecnie bezrobotny nie ma żadnych uprawnień. Tacy ludzie odczuwają jako niesprawiedliwe, że państwo przyznaje renty z tytułu choroby alkoholowej, kiedy ten ktoś przez 12 czy 15 lat tylko pił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławPawlak">Chciałbym poruszyć dwa tematy: jeden, to ustawa, a gmina i drugi - sankcje ustawy.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#StanisławPawlak">Uważam, że zaniedbana została ważna sprawa nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i zwalczaniu alkoholizmu, w czasie obowiązywania której zmieniły się zasadniczo warunki przez uchwalenie ustawy o działalności gospodarczej oraz zmianę ustawy o samorządzie terytorialnym.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#StanisławPawlak">Gmina mocą tej zmiany uzyskała duże uprawnienia, jak chociażby określanie zasad usytuowania miejsc sprzedaży napojów alkoholowych oraz tryb wydawania zezwoleń na mocy uchwały rad gmin. Uważam to za słuszne, bo nikt lepiej tego nie zrobi niż gmina, znająca lokalne warunki.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#StanisławPawlak">A co gmina może zrobić, jeżeli występuje handel alkoholem bez zezwolenia? Może tylko prosić o interwencję innych organów państwa. Należy więc włączyć do kontroli takie instytucje, jak izby skarbowe, policję, Państwową Inspekcję Handlową, a w ustawie dać im sankcje adekwatne do obecnej sytuacji gospodarczej. Dopuszczono do handlu alkohol bez banderol i też się nic nie działo.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#StanisławPawlak">Chciałem jeszcze poruszyć kwestię zlecenia gminie profilaktyki i likwidacji skutków alkoholizmu. Nie bardzo rozumiem, jak gmina może zbierać pieniądze od zakupionego alkoholu i w gminie upowszechniać te programy, skoro są punkty sprzedaży prywatne, spółdzielcze, a gmina wydaje tylko zezwolenia. Natomiast całe pieniądze zabiera państwo. Skoro więc takie zadanie na gminę chce się nałożyć, to trzeba na to dać środki. Jest to bowiem kolejne zadanie dla gmin nie poparte finansami na wykonanie go.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#StanisławPawlak">I na koniec sprawa hurtowni alkoholu, mających siedziby na terenach gmin. Czy minister przemysłu wydając zezwolenie, za które bierze bardzo duże pieniądze, bowiem na rok opłata od hurtowni takiej wynosi prawie 200 mln zł, nie powinien zasięgnąć opinii gminy w sprawie lokalizacji takiej hurtowni? Są one lokalizowane w najrozmaitszych miejscach, a często jest to połączone z handlem detalicznym. Urzędnika wydającego koncesję nie interesuje lokalizacja.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#StanisławPawlak">I sumując chciałbym zauważyć, że realizacja ustawy, programów zapobiegawczych i naprawczych powinna należeć do całego rządu, a nie tylko do ministra zdrowia i opieki społecznej, bowiem wymaga ona działania różnych resortów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#SewerynJurgielaniec">Chciałbym powiedzieć, że na te cele nowelizacja przewiduje dopływ pieniędzy do gmin i nie będzie tak, jak to bywało z niektórymi zadaniami dla gmin, że nie było na nie środków.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#SewerynJurgielaniec">Jeżeli chodzi zaś o to pierwsze sprawozdanie, do którego połączone komisje mają się ustosunkować i orzec, czy je przyjmują czy nie, wydaje mi się, że ze wszystkimi zgłoszonymi zastrzeżeniami przyjęcie to jest możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanKopczyk">W ramach dyskusji chciałbym zwrócić uwagę na to, że zgadzam się z większością uwag tutaj zgłoszonych wyjąwszy jedno. Oczywiście jest prawdą, że sama ustawa nic nie zdziała, dlatego mówimy o realizacji tej ustawy, którą to realizację Sejm ma kontrolować. Nie może nas uspokajać stwierdzenie, że rzeczywistość odbiegła od przepisów tej ustawy, bo nasza rola polega też i na odpowiedniej zmianie zdezaktualizowanych przepisów, czynienie ich skutecznymi, a potem egzekwowanie ich wykonania.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JanKopczyk">Jak widać ze sprawozdania w wielu punktach zapisy i regulacje ustawowe nie są dotrzymywane, a nawet są wręcz łamane, co z przykrością trzeba stwierdzić, a wysiłki dla wykonania ustawy podejmuje w zasadzie tylko ministerstwo zdrowia, powołując agencje, pełnomocnika, tworząc programy.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JanKopczyk">Polityka cenowo-podatkowa przy sprzedaży takich towarów specyficznej natury jak alkohol czy tytoń ma zasadnicze znaczenie, na co wskazują doświadczenia wielu państw. Można tak wykreować politykę cenowo-podatkową na towary-używki, że w perspektywie kilku czy kilkunastu lat maleje spożycie, a mimo to wzrastają dochody budżetowe państwa.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JanKopczyk">Ministerstwo Finansów wielokrotnie na posiedzeniach stawiało tak sprawę cen, że ich nadmierne podniesienie zmniejszy wpływ ze sprzedaży, która znacznie spadnie. Mimo niższych cen i wzrostu spożycia - jak notuje to ministerstwo - dochody budżetowe ze sprzedaży alkoholu w ostatnich latach zmalały.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#JanKopczyk">Sprawa ta wymaga analizy, co może by zmobilizowało resort finansów do wykreowania wspomnianej wieloletniej polityki cenowo-podatkowej na alkohol.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#JanKopczyk">Na koniec chciałbym zauważyć, że dziś można kupić za średnie wynagrodzenie 2–3 razy więcej wódki niż przed 10 laty, a art. 10 ustawy, o której tu mówimy stanowi, że struktura cen napojów alkoholowych powinna wpływać na ograniczenie spożycia tych napojów, w szczególności napojów zawierających powyżej 18 proc. alkoholu, a ceny tych napojów powinny być ustalane na poziomie wyprzedzającym wzrost dochodów ludności. I to prawo ciągle obowiązuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#SewerynJurgielaniec">Ja mam propozycję, aby oprócz przyjęcia podstawowego sprawozdania, oprócz rozpatrzenia sprawy ewentualnego przekazania do komisji propozycji zmiany ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi dołączyć jeszcze apel, jaki miał miejsce przy przygotowywaniu ustawy o szkodliwości używania tytoniu, by rząd opracował program naprawy tego, co do tej pory było nieprawidłowe, a co wynika ze sprawozdania dziś rozpatrywanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Ja mam wniosek przeciwny co do takiego apelu, zajmującego tylko czas przy sporządzaniu i ewidencjonowaniu. Apele i rezolucje podejmowane przez Sejm czy komisje sejmowe są szczytne, bogoojczyźniane, ale bezskuteczne jak wszelkie postulaty, a szczególnie adresowane do rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WiesławJakubowiak">Postaram się odpowiedzieć krótko na pytania, jakie zostały postawione.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WiesławJakubowiak">Mówiąc o tym, że jest to pierwsze sprawozdanie z realizacji tej ustawy nie dodałem, że pierwsze w latach dziewięćdziesiątych, za co przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#WiesławJakubowiak">Przepraszamy również za zbytnią obszerność przedstawionego materiału, ale wynikało to i z tego, że problem realizacji ustawy przyjmowany jest poważnie i przez agendy tym się zajmujące i przez ministra zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#WiesławJakubowiak">Sprawozdanie z realizacji ustawy jest sprawozdaniem rządu, było ono konsultowane międzyresortowo, następnie było przedmiotem posiedzenia Komitetu Społeczno-Politycznego Rady Ministrów, uzgodnione zostały poszczególne zapisy i w końcu zostało przyjęte przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#WiesławJakubowiak">Również przez rząd został przyjęty program dołączony do sprawozdania. Oczywiste, że jako kierunkowy program ten musi być uszczegółowiony o konkretne zapisy, w tym również o propozycje dotyczące tekstu samej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#WiesławJakubowiak">Sprawozdanie z realizacji ustawy jest robione po to, byście państwo mieli możliwość poznania, czy mechanizmy i narzędzia funkcjonujące w obrębie ustawy są skuteczne i na ile, a jeżeli nie, to dlaczego. Ocena też należy do państwa.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#WiesławJakubowiak">W tym materiale wskazywane są artykuły i przyczyny nierealizowania zawartych w nich zapisów.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#WiesławJakubowiak">Co do samego sprawozdania, to art. 20 ustawy przewiduje coroczne składanie sprawozdań z jej wykonania przez Radę Ministrów Sejmowi.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#WiesławJakubowiak">Co do programów edukacyjnych, to są one potrzebne i realizowane są w każdym kraju. Zarówno na wydziałach lekarskich, jak i pielęgniarskich nie programy przewidują takiego szkolenia z zakresu problematyki alkoholowej niezbędnej w pracy tego typu.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#WiesławJakubowiak">Programy dla kierowców, którym zabrano prawo jazdy z powodu nietrzeźwości, a nie dla nietrzeźwych, wzorowane są na doświadczeniach amerykańskich, gdzie przynoszą dobre rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#WiesławJakubowiak">Agencje są pierwszą próbą skoordynowania działań antyalkoholowych. W sprawozdaniu powiedzieliśmy, że ustawa nie przewiduje instytucji, która by koordynowała wykonanie jej postanowień. Zadania przypisane są poszczególnym ministrom i oni odpowiadają wobec rządu, zaś rząd odpowiada wobec Sejmu za realizację postanowień ustawy.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#WiesławJakubowiak">To, że minister zdrowia jest koordynatorem i składa sprawozdanie w imieniu rządu wynika stąd, że najpoważniejsze skutki nadużywania alkoholu kumulują się w tym resorcie.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#WiesławJakubowiak">Co do pytań dotyczących resortu finansów głos oddaję przedstawicielowi tego ministerstwa, natomiast przedstawiciel Instytutu Psychiatrii i Neurologii może przedstawić na państwa życzenie wyniki badań nad przyczynami nadmiernego picia alkoholu przez kobiety i dzieci, bo badania takie były prowadzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AdamWesołowski">Wobec Ministerstwa Finansów padło tutaj sporo zarzutów, dotyczących spraw cenowo-podatkowych. Zarzuty te opierają się na pewnym nieporozumieniu, czy niedokładnym zapoznaniem się ze sprawozdaniem.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AdamWesołowski">Proszę zwrócić uwagę, że sprawozdanie skonstruowane jest tak, że podawane są dane według statystyk oficjalnych i dane według ekspertów bliżej nieokreślonych. Na przykład zapis na s. 4 mówi o spożyciu 7 litrów alkoholu 100-procentowego na osobę - to dane GUS - jednocześnie eksperci oceniają to samo spożycie na 10–11 litrów.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#AdamWesołowski">Jak to szacują nie wymienieni eksperci - nie wiadomo, a szacunki są o ponad 50 proc. wyższe od oficjalnych danych GUS. Tak więc na 18 butelek alkoholu wypijanych przez statystycznego Polaka zgodnie z danymi GUS, należałoby dodać jeszcze 10 butelek alkoholu pochodzącego z przemytu lub wytworzonego w sposób nielegalny, co nie jest zgodne z powszechnymi odczuciami. Stąd potrzeba dokładnego czytania sprawozdania i odróżniania statystyk oficjalnych od opinii ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#AdamWesołowski">Sprawa cen alkoholu i naruszania ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W 1993 r. były wprowadzone dwie podwyżki cen wódki: 18 stycznia o 15 proc. i 22 listopada o 15 proc., co po przeliczeniu daje łączną podwyżkę 33 proc. Wzrost wynagrodzenia tak samo obliczony wyniósł też 33 proc. Trudno się więc pogodzić z zarzutem, że minister finansów nie podnosi cen wódki w ślad za wzrostem dochodów ludności.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#AdamWesołowski">W roku 1994 były podwyżki cen wódki o 10 proc. 7 marca, a 10 proc. - 27 czerwca i o 15 proc. - 3 października - łączny matematycznie liczony wzrost cen - 39 proc. Jest to więcej niż wskaźnik inflacji liczony od grudnia do grudnia, szacowany na 30 proc.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#AdamWesołowski">Po każdej podwyżce cen alkoholu otrzymujemy listy, że alkohol jest coraz droższy, a podwyżki niezasadne, bowiem spadają dochody realne ludności.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#AdamWesołowski">Tu prośba, by przy formułowaniu zapisu regulującego tę sprawę sprecyzować, jakie dochody ludności mają być wyprzedzane przez ceny alkoholi: nominalne, realne, a może chodzi o płace, czy brutto czy netto - to nie jest określone i wymaga sprecyzowania dla uniknięcia nieporozumień.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#AdamWesołowski">Obecnie najczęstszym wskaźnikiem jest średnie wynagrodzenie z 5 działów gospodarki brutto albo netto i to uznaje się za dochody ludności. Rzeczywistość wymaga w tej chwili wskaźnika precyzyjnego.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#AdamWesołowski">Padły również stwierdzenia, że nie ma kontroli nad alkoholem w kraju. W zasadzie wyroby spirytusowe są jedynym towarem na rynku, nad którym państwo ma pełną kontrolę, począwszy od koncesji na produkcję wyrobów przez bardzo szczegółowe rozliczanie produkcji łącznie ze stałym nadzorem urzędników podatkowych nad produkcją alkoholu w zakładzie produkcyjnym, czego nie ma w żadnej innej branży.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#AdamWesołowski">Ponadto są koncesje na handel hurtowy, czego nie ma na żadne inne wyroby, a na handel detaliczny wymagana jest zgoda organu niezależnego od producenta. Mamy też pełną kontrolę importu artykułów spirytusowych.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#AdamWesołowski">Prosiłbym także o wskazanie dokładnie, gdzie odbywał się handel alkoholem bez banderol, bowiem jest to przestępstwo zagrożone ustawowo karą pozbawienia wolności i bardzo wysokimi grzywnami.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#AdamWesołowski">Jeśli chodzi o przemyt, to wódka z przemytu zniknęła ze sklepów, pozostał natomiast pewien margines przemytu spirytusu i nielegalnego wytwarzania alkoholu. Na pewno nie można twierdzić, że 50 proc. spożytego alkoholu pochodzi z nielegalnych rozlewni - chodzi tu o pół miliarda butelek wódki i uważam, że jest to nieporozumienie.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#AdamWesołowski">Przy porównywaniu ile butelek piwa można kupić za butelkę wódki, proponuję porównanie cen w krajach ościennych. Otóż biorąc pod uwagę Czechy i RFN mamy zachowaną podobną strukturę cen, natomiast w Polsce występuje problem kultury picia. U nas przyzwyczajenie do alkoholi mocnych wypiera spożycie piwa czy wina, ale zmiany w mentalności powoli następują i to jest już zauważalne, gdyż na szeregu przyjęciach serwowane są alkohole słabsze albo drinki.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#AdamWesołowski">Takich zmian nie da się osiągnąć żadnymi mechanizmami fiskalnymi - musi nastąpić zmiana obyczaju picia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanKopczyk">Ja może podziękuję już panu, bo padło wiele różnych wyjaśnień, ale nie na tematy, o jakie nam chodziło.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JanKopczyk">Wobec różnych podstaw dochodów porównywanych przez pana ze wzrostem cen alkoholu prosiłbym Ministerstwo Finansów, by możliwie w krótkim czasie dostarczyło dane po myśli swych wyliczeń, retrospektywne, dotyczące kilku lat poprzednich, przy przyjęciu wysokości wynagrodzeń GUS z 5 podstawowych działów gospodarki i średniej ceny butelki alkoholu 40-procentowego - ile butelek w poszczególnych latach za to wynagrodzenie można było kupić.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JanKopczyk">Co do zdania na temat nieobecności alkoholu przemycanego w sklepach, nie wiem czy on był i jest obecnie czy nie, ale obawiam się ryzykować stwierdzenia, że nie ma go na rynku w ogóle. Pewnie jednak był i jest i nie ma sensu o to się spierać.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JanKopczyk">Porównania można czynić różne między różnymi krajami, ale nam chodzi o to, że alkohol zawarty w wysokoprocentowych napojach jest nawet dwukrotnie tańszy niż zawarty w napojach niskoprocentowych. Jeżeli Ministerstwo Finansów ma inne dane, prosimy o ich udostępnienie. Nadto chodzi o tendencję, czy istnieje działanie w tej sprawie dla odwrócenia takiej tendencji cenowo-podatkowej, że alkohol w napojach niskoprocentowych jest drogi. Chodzi o to, by był on tańszy niż w napojach wysokoprocentowych. Taki jest zapis ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Chciałabym zauważyć, że uzgodnione na różnych gremiach stanowisko zawarte w sprawozdaniu pełne jest rozbieżności, nad którymi tutaj dyskutujemy i skłonna jestem zgłosić wniosek o odrzucenie tego sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#SewerynJurgielaniec">Zgadzam się z panią poseł, bo z tego typu rozbieżnościami spotykam się nie po raz pierwszy, gdy jeden resort podaje inne dane niż drugi. Jest to nieprawidłowe i może być traktowane jako wyraz lekceważenia posłów i Komisji.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#SewerynJurgielaniec">Nie wiem jakie są inne dane, ale ja wyczytałem w dostarczonych materiałach, że w 1993 r. wzrost cen alkoholu wynosił 23,6 proc. i był niższy od wzrostu cen ogółem. Jest to niezgodne z ustawą, która mówi o polityce cenowej takiej, że ceny alkoholu rosną szybciej niż dochody ludności i relacją między cenami alkoholu mniej i więcej procentowego.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#SewerynJurgielaniec">Chciałbym wrócić do apelu, mimo odmiennego zdania pani poseł Sienkiewicz i zaproponować nie apel, a rezolucję o treści: Rezolucja Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie prawidłowej realizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z największym zaniepokojeniem przyjmuje informację o nasilającej się pladze alkoholizmu i tragicznych jego następstwach dla zdrowia polskiego społeczeństwa. Sejm ocenia, że przeciwdziałanie zagrożeniu przez rząd jest niewystarczające. Alkohol w stosunku do dóbr powszechnego użytku ciągle jest tani i tańszy. W związku z tym Sejm apeluje do rządu o przedstawienie do końca roku 1995 kompleksowego programu realizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#SewerynJurgielaniec">Proponuję przyjęcie takiej rezolucji oczywiście po wygładzeniu roboczego jej tekstu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AlicjaMurynowicz">Chciałam się dołączyć do tych wszystkich głosów, jakie tutaj wyraziły krytyczny stosunek do sprawozdania. Nie po raz pierwszy zdarza się, że przyjmowane jest sprawozdanie czy inna propozycja rządowa, a Ministerstwo Finansów ma swoje własne dane, stąd moje pytanie.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AlicjaMurynowicz">Jeżeli jest to materiał przyjęty przez rząd, pan przedstawiciel Ministerstwa Finansów neguje dane zawarte na s. 4, to po co umieszczone one zostały w tym sprawozdaniu? Jeżeli na s. 21 mamy dane, że wzrost wynagrodzenia wyniósł 33 proc. w roku 1993, a ceny napojów alkoholowych wzrosły o 23,6 proc., to komu tu wierzyć? Sprawozdaniu rządowemu czy przedstawicielowi Ministerstwa Finansów?</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#AlicjaMurynowicz">Pan ten powołuje się na podobną strukturę cen w krajach ościennych - co mnie to obchodzi, jakie tam są ceny, jeżeli we wszystkich tych programach i ustawie mówi się o zmianie struktury picia, o zmianie kultury picia, a w tabelce najwyższej na s. 21 zapisane jest, że w 1993 r. litr czystego alkoholu kosztował w piwie 444 tys. zł, a w spirytusie 260 tys. zł. Jak my mamy zmieniać strukturę picia, skoro napoje o niższej zawartości alkoholu są tak drogie w stosunku do wysokoprocentowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejSzarawarski">Wydaje się, że nie powinniśmy się tym materiałem za bardzo podniecać, bo jest to o roku 1993, a mamy już rok 1995. I chciałem powiedzieć, że w sferze mechanizmów nic się nie zmieniło i dlatego, jeżeli mamy się poważnie zastanawiać, jak mechanizmy te uruchomić i osiągnąć zmianę na lepsze, to jestem przeciwny rezolucji, bo ona tego nie zmieni.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AndrzejSzarawarski">Sądzę, że byłoby dobrze, aby każda z naszych tutaj zebranych komisji na swoim odcinku działania - nie tylko w ramach ustawy, ale ogólnej walki z tym problemem - popatrzyła, co można zrobić dla zaostrzenia sankcji tam, gdzie to jest możliwe, bo są one u nas śmieszne, a poza tym nikt ich nie egzekwuje i dlatego ta walka jest nieskuteczna.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#AndrzejSzarawarski">Po drugie, chodzi o tworzenie mechanizmów profilaktycznych, bo najłatwiejsze są działania zapobiegawcze, a najtrudniej walczyć ze skutkami.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#AndrzejSzarawarski">Po trzecie, należy walczyć ze społecznymi skutkami tego co się dzieje.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#AndrzejSzarawarski">Ktoś mówił dziś, by nie płacić rent alkoholikom - to nic innego, jak wypuszczenie jakiejś ilości zdeterminowanych bandytów na ulice. Jeżeli alkoholik zostanie pozbawiony środków do życia, a do pracy się nie nadaje, to co zrobi? Pójdzie kraść lub dokonywać rozbojów.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#AndrzejSzarawarski">Tytułem przykładu, Komisja Transportu, Łączności, Handlu i Usług ma projekt ustawy o ruchu drogowym - popatrzmy, czy nie można zaostrzyć konsekwencji wobec nietrzeźwego sprawcy wypadku, które zmniejszą liczbę pijanych kierowców, bo będzie to więcej kosztować.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#AndrzejSzarawarski">Popatrzmy na ustawę o regulacji rynku alkoholowego czy ustawy równorzędnej o monopolu spirytusowym, czy to nie będzie jeden z mechanizmów kontroli rynku. Nie zgodzę się z panem z Ministerstwa Finansów - nie ma u nas kontroli rynku - mamy tylko kontrolę skarbową produkcji alkoholu, a nie kontrolę rynku alkoholowego.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#AndrzejSzarawarski">Nikt dziś nie jest w stanie odpowiedzieć, ile mamy na rynku alkoholu, bo żaden z ministrów nie dysponuje takimi danymi.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#AndrzejSzarawarski">Można również powiedzieć o zadaniach realizowanych za pieniądze społeczne. Na przykład w środkach masowego przekazu reklamujemy alkohole, papierosy, a co robimy w dziedzinie profilaktyki? Praktycznie nic. Od czasu do czasu jest program o domu starców, gdzie są ludzie zniszczeni przez alkohol.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#AndrzejSzarawarski">I w takich różnych sprawach mogą podejmować działania komisje, natomiast rząd powinien wypracować program kompleksowy, obejmujący nie tylko zadania ministra zdrowia czy ministra przemysłu i handlu, ale i zadania dla mass mediów za państwowe pieniądze realizowane i wówczas możemy myśleć o pewnej skuteczności tak szeroko, całościowo podejmowanych działań.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#AndrzejSzarawarski">Dlaczego prokuratura i policja są takie tolerancyjne wobec pijaków, nielegalnej produkcji czy handlu alkoholem? Są sfery, w których bez wkładania dodatkowych pieniędzy można wiele zrobić, pytanie tylko czy stać nas na taką konsekwencję w działaniu i na egzekwowanie konsekwencji od właściwych organów? Samymi zapisami ustaw, najbardziej doskonałymi bez ich egzekwowania nic nie zmienimy.</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#AndrzejSzarawarski">Ustawa, jaką omawiamy jest tylko jednym z elementów walki z problemem, jednym z instrumentów i sama niczego nie zmieni. Jestem przeciwnikiem rezolucji, ale jestem zwolennikiem skutecznego działania od dziś w komisjach, w rządzie i przede wszystkim konsekwencji w egzekwowaniu prawa, które już jest. Prawo nieegzekwowane jest niepotrzebnie tworzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WiesławJakubowiak">Chciałem jeszcze raz państwa zapewnić, że jest to materiał przyjęty przez rząd na szeregu spotkaniach, gdzie zapisy były uzgadniane również z Ministerstwem Finansów, zaś do prezentowania sprawozdania upoważniony jest minister zdrowia i opieki społecznej. Wiążące są zapisy w sprawozdaniu i głosy przedstawicieli ministra zdrowia i opieki społecznej, reprezentującego rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyMelibruda">Tytułem uzupełnienia danych za rok 1994 - nie powiedziałem o ważnej rzeczy, a mianowicie w 1994 r. dochody z podatków akcyzowego oraz VAT od wyrobów alkoholowych wzrosły o 60 proc. Nawet jeżeli przyjmiemy, że połowa tego wzrostu pochodzi ze wzrostu cen, pozostaje nadal wzrost o 30 proc.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JerzyMelibruda">My uważamy, że spożycie nie wzrosło, co oznacza, że te 30 proc. wzrostu wyłoniło się z szarej strefy dzięki przede wszystkim banderolowaniu. Jestem przekonany, że przy takiej polityce ta szara strefa przez następne 2 lata jeszcze będzie się wyłaniać.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JerzyMelibruda">Chcę dodać, że produkcja spirytusu w 1994 r. wzrosła o ponad 60 proc., wódki o 15 proc. - są to oficjalne dane, nie szacunki i widać z powyższego, że banderolowanie przyniosło efekty.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#JerzyMelibruda">Jeszcze do sprawy gmin - najważniejsze zmiany zachodzą na tym poziomie zarządzania i tego się już nie zmieni. Nie jest prawdą, że gminy są bezsilne wobec nieprzestrzegania przepisów - mogą odebrać koncesję choćby za sprzedanie alkoholu osobie nieletniej czy nietrzeźwej i zysk, jaki straci sklepikarz na pewno innych skutecznie odstraszy od naruszania przepisów, by nie stracić zezwolenia na sprzedaż alkoholu.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#JerzyMelibruda">W tej chwili jest ponad 150 tys. punktów sprzedaży alkoholu, co wskazuje stopień trudności kontrolowania tego rynku i bez udziału samorządów nikt sobie z tym nie poradzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ElżbietaOstrowska">Chciałabym odpowiedzieć krótko panu posłowi poruszającemu temat koncesjonowania hurtu alkoholem i roli Ministerstwa Przemysłu i Handlu w tej mierze.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#ElżbietaOstrowska">Przypomnę, że obowiązek uzyskiwania zezwoleń na obrót hurtowy alkoholem wprowadzony został w 1991 r., a organem koncesyjnym ustanowione zostało Ministerstwo Przemysłu i Handlu. W resorcie opracowano zasady i kryteria udzielania zezwoleń na obrót piwem, winem oraz wyrobami spirytusowymi - zezwolenia te są odrębne, przy czym w przypadku dwóch pierwszych są wydawane na czas nieokreślony, w przypadku wyrobów spirytusowych są to zezwolenia roczne.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#ElżbietaOstrowska">Jednym z kryteriów uzyskania zezwolenia na każdy z rodzajów alkoholu jest dysponowanie przez podmiot zgłaszający się z takim wnioskiem magazynem o powierzchni minimum 200 m kw., pozytywnie zaopiniowanym przez właściwego terenowo inspektora sanitarnego. Rzeczywiście nie jest wymagana opinia gminy - przyznam, że nie spotkałam się nawet z takimi wnioskami ze strony gmin, a mam nawet w tej chwili przed sobą wnioski zgłaszane przez urzędy wojewódzkie i gminne do zmiany ustawy o wychowaniu w trzeźwości.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#ElżbietaOstrowska">Wniosek pana posła wydaje się niezmiernie trudny do realizacji, bo albo by trzeba ustalić sztywne kryteria lokalizacji hurtowni, jak poprzednio obowiązujące w stosunku do sklepów, które były powszechnie krytykowane, albo pozostawić ogromną sferę dowolności gminom - jedno i drugie rozwiązanie ma pewne minusy.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#ElżbietaOstrowska">Ustawa takiego wymogu nam nie stawia i do tej pory nie spotykaliśmy się nawet z tego typu propozycjami ze strony władz lokalnych.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#ElżbietaOstrowska">I uwaga końcowa - opłaty za zezwolenia. W tej chwili dość wysokie, wynoszą po 30 mln starych złotych za obrót piwem i winem i 189 mln starych złotych za roczne zezwolenie na obrót alkoholem i nie są pobierane przez ministra przemysłu i handlu - wpłacane są na konta właściwych urzędów skarbowych. Tak więc minister ten tylko wydaje zezwolenia - żadne kwoty na jego konto nie wpływają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanKopczyk">Wobec braku dalszych zgłoszeń wyczerpaliśmy listę dyskutantów, wyjaśnienia także zakończyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JanKopczyk">Myślę, że udało nam się zidentyfikować te zadania, które wynikają dla poszczególnych resortów czy instancji do wykonywania, jak i to, co należy zmienić w podstawie prawnej.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JanKopczyk">Ponieważ pan poseł Jurgielaniec wycofał swój wniosek o przyjęcie rezolucji, pozostał nam wniosek pani poseł Sienkiewicz o rekomendowanie Sejmowi odrzucenia sprawozdania - pani poseł wniosek podtrzymuje.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JanKopczyk">W głosowaniu posłowie większością głosów nie przyjęli wniosku pani poseł Sienkiewicz, która zgłasza wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#JanKopczyk">Nie wiem, pani poseł, czy to ma jakieś proceduralne znaczenie, ponieważ sprawozdawca tylko zaznaczy, że takie wnioski padały, natomiast są przecież wystąpienia klubowe, w których można bardzo wiele problemów poruszyć i dać wyraz wielu sprawom.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#JanKopczyk">Wobec wyczerpania porządku obrad, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>