text_structure.xml 36.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#BronisławGeremek">Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych. Z radością witam na naszym posiedzeniu członków delegacji Komisji Spraw Zagranicznych Drugiej Izby Parlamentu Królestwa Holandii na czele z panem Maartenem van Traa. Witam także ambasadora Królestwa Holandii w Polsce. Niektórzy członkowie Komisji byli zapewnie zdziwieni faktem, że pan Maarten van Traa nie korzysta z tłumaczenia. Jest to dowodem na to, że zna język polski.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#BronisławGeremek">To pozwala mi przypomnieć kontakty, jakie pan Maarten van Traa miał z Polakami w trakcie swoich poprzednich wizyt w Polsce. Chciałbym także odwołać się do ważnych dla nas kontaktów osobistych.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#BronisławGeremek">Delegację parlamentarzystów holenderskich witamy z przekonaniem, że w tej chwili nie ma problemów, które różniłyby nasze dwa państwa i nasze dwa parlamenty. Jednocześnie jest jeden wielki problem, który nas łączy. Jaki kształt przybierze Unia Europejska, której członkiem jest Holandia i do członkostwa w której aspiruje Polska. Znając pragmatyzm, jaki cechuje Holendrów, wiem, że intencją naszych gości byłoby, aby dzisiejsza nasza dyskusja nie składała się wyłącznie z deklaracji dotyczących generalnych kierunków polityki zagranicznej, ale dotykała konkretnych problemów, ważnych dla obu krajów.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#BronisławGeremek">Z polskiej strony w dzisiejszych obradach uczestniczą przedstawiciele wszystkich partii politycznych reprezentowanych w Sejmie. Skład naszego gremium stanowi wyraz pluralizmu politycznego Polski.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#BronisławGeremek">Jeszcze raz serdecznie witam naszych holenderskich kolegów na dzisiejszym spotkaniu.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#BronisławGeremek">Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Drugiej Izby Parlamentu Królestwa Holandii Maarten van Traa: Jest wielkim zaszczytem dla nas, że możemy gościć w polskim parlamencie. Jestem poruszony tym, że pan przewodniczący Geremek wspomniał o mojej znajomości języka polskiego. Nie jest to jednak do końca prawda. Nieco rozumiem język polski jednak nie potrafię się wypowiadać w tym języku. Polskę odwiedzałem w różnych sytuacjach, w jakich znajdował się ten kraj. Byłem zawsze pod wrażeniem ogromnej woli dialogu reprezentowanej przez Polaków. Rozumiałem, co to znaczy żyć w systemie komunistycznym.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#BronisławGeremek">Obecnie, kiedy myślimy o rozszerzeniu Unii Europejskiej, biorę pod uwagę moje wcześniejsze doświadczenia związane z Polską.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#BronisławGeremek">Cieszę się z propozycji prof. Geremka, abyśmy na dzisiejszym spotkaniu zajęli się kwestiami nurtującymi oba nasze kraje. Chciałbym krótko przedstawić członków naszej delegacji. Jest z nami pan B.R.A. van den Bos, który jest członkiem ugrupowania liberalno-lewicowego Demokraci 66; J.D. Blaauw z Partii Liberalnej; pani A. van Ardenne-van der Hoeven z Partii Chrześcijańsko-Demokratycznej; pan M. van den Doel z Partii Liberalnej. Ja jestem przedstawicielem Partii Socjaldemokratycznej.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#BronisławGeremek">Czas, który jest przeznaczony na negocjacje z Unią Europejską sprawia, że zapewne macie państwo wiele pytań pod naszym adresem. Sądzę, że niektórzy z państwa są niezadowoleni z prowadzonej przez Unię Europejską polityki zagranicznej. Rozumiem więc, że pierwsza część naszego spotkania mogłaby dotyczyć problemów związanych z rozszerzeniem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#BronisławGeremek">Druga część posiedzenia mogłaby dotyczyć problemów związanych z rozszerzeniem NATO. Zastanowilibyśmy się nad tym, kiedy i w jaki sposób przebiegałby proces przyjmowania nowych członków do Sojuszu Północno-Atlantyckiego.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#BronisławGeremek">Uważam, że zarówno poszerzenie Unii Europejskiej, jak i NATO o Polskę, powinno nastąpić jak najszybciej, nawet jeśli proces rozszerzania miałby dotyczyć w pierwszej kolejności NATO. Na wiosnę przyszłego roku przewidziany jest szczyt NATO. Ze strony naszego parlamentu na pewno nie będzie poważnego oporu wobec procesu poszerzania NATO.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#BronisławGeremek">Chcielibyśmy podzielić się z państwem naszymi refleksjami na temat konsekwencji wynikających ze stosunków Polski z Rosją i innymi państwami sąsiadującymi z Polską na Wschodzie.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#BronisławGeremek">Wszyscy zgadzamy się co do tego, że Rosja nie ma prawa veta wobec decyzji o przyjęciu nowych członków do NATO. Mam nadzieję, że sprzeciw Rosji będzie słyszany coraz rzadziej. Bylibyśmy przeciwni sytuacji, w której Rosja i Ameryka ustalałyby warunki poszerzenia NATO między sobą. Nie chcielibyśmy znaleźć się w obliczu ustaleń amerykańsko-rosyjskich.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#BronisławGeremek">Byliśmy zdziwieni faktem, że niektórzy z naszych rozmówców uznają Holandię za jedno z bardziej atlantycko zorientowanych państw europejskich i że w kwestiach dotyczących NATO jesteśmy lepszymi partnerami niż Francja czy Niemcy.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#BronisławGeremek">Chcielibyśmy dowiedzieć się, jak widzicie państwo rolę Europy w kształtowaniu bezpieczeństwa europejskiego, a jaką wagę przywiązujecie do działań Stanów Zjednoczonych? Czy waszym głównym sojusznikiem pozostają Stany Zjednoczone, czy też Unia Europejska? Niestety, Holandia nie może stać się głównym sojusznikiem Polski.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#BronisławGeremek">Przyjmujemy propozycję pana przewodniczącego, że rozmawiać będziemy po pierwsze - o problemach polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa w obecnym modelu Unii Europejskiej. Po drugie - o kwestiach dotyczących rozszerzenia NATO. Po trzecie - o miejscu Holandii i Polski w procesie rozszerzenia Unii Europejskiej i NATO.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#BronisławGeremek">Mamy świadomość, że główne problemy dotyczące wejścia Polski do Unii Europejskiej związane są z gospodarką. Ostatnia wizyta komisarza Unii Europejskiej w Polsce była okazją do przypomnienia, jak trudnym jest proces odchodzenia od polityki protekcjonistycznej. Krytyczne uwagi Unii Europejskiej wobec Polski dotyczące problemów stali, certyfikacji, produkcji montażowej samochodów DAEWOO są przykładem negocjacji, w jakie wchodzimy.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#BronisławGeremek">Chcielibyśmy, żeby w tej sprawie była świadomość faktu, iż Polska także ma niepokoje związane z protekcjonistyczną polityką Unii Europejskiej i że negocjacje w tej kwestii nie są układem między nauczycielem a uczniem, lecz układem partnerskich. Wiemy, że będą to negocjacje trudne i niechaj będą one twarde, ale życzylibyśmy sobie, aby powszechne było przekonanie, że tak nam potrzebna jest Unia Europejska, tak i Unii potrzebna jest Polska.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#BronisławGeremek">Czy dotyczy to również polityki bezpieczeństwa i polityki zagranicznej? Mamy świadomość, że obecnie Unia Europejska bardzo dużo płaci na rzecz polityki europejskiej w regionach konfliktowych, zwłaszcza na obszarze Bałkanów, natomiast jej autorytet nadal jest niski. Miałem okazję przekonać się o tym w trakcie moich licznych podróży po obszarach byłej Jugosławii. Autorytet Europy i Unii Europejskiej został nadszarpnięty przez niewydolność jej działań.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#BronisławGeremek">Co należałoby uczynić, żeby sytuacja uległa zmianie? Czy drugi filar Unii Europejskiej określony w trakcie z Maastricht jest nadzieją na przyszłość? Czy Unia będzie prowadziła wspólną politykę zagraniczną i politykę bezpieczeństwa? Nie tylko w środowiska eurosceptyków, ale także w środowiskach zaangażowanych w proces integracji europejskiej rozlega się głos, że może jest jeszcze za wcześnie na prowadzenie wspólnej polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa. Pojawiają się obawy, że prowadzenie wspólnej polityki stanowić może naruszenie suwerenności każdego z państw członkowskich Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#BronisławGeremek">Może się to stać argumentem eksploatowanym przez siły skrajne. Sukces Frontu Narodowego we Francji, sukces sił antyeuropejskich w Austrii, siła Bloku Flamandzki w Belgii mogą być związane z faktem, że poczucie narodowe staje w sprzeczności z poczuciem integracji europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#BronisławGeremek">W tej kwestii chcielibyśmy poznać zdanie naszych holenderskich kolegów. Jakie, państwa zdaniem, są realne szanse zmiany mechanizmów decyzyjnych w Unii Europejskiej w sytuacji, kiedy większość krajów członkowskich wypowiada się przeciwko zniesieniu zasady jednomyślności. Czy można wyobrazić sobie prowadzenie wspólnej polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa bez zasady jednomyślności, przynajmniej w procesie podejmowania decyzji. Jak nasi koledzy oceniają sytuację po ustaleniach konferencji międzyrządowej Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#BronisławGeremek">Przewodniczący Maarten van Traa: Polityczna wola trzech największych partnerów Unii: Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec, których zaangażowanie w kształtowanie wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa jest decydujące, nie jest dostatecznie silna. Instytucje, które powinny być utworzone, nie funkcjonują w sposób sprawy. Konferencja międzyrządowa może rozwiązać tylko część problemów.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#BronisławGeremek">W przeszłości często zdarzało się, że w obliczu ważnego problemu politycznego tworzono nowe instytucje, które w gruncie rzeczy nie rozwiązywały problemów. Dobry jest przykład Jugosławii. Jest to dla nas źródłem frustracji i narastającego eurosceptycyzmu. W Holandii większa jest grupa eurosceptyków, niż euroentuzjastów. Nadzieję budzi fakt, że np. Niemcy są krajem, który coraz częściej zgłasza swą gotowość do uczestniczenia we wspólnej polityce zagranicznej Unii. Być może będą także uczestniczyć w międzynarodowych siłach wojskowych. Holandia jest małym krajem, który zawsze czuje się pewniej i bezpieczniej, gdy Niemcy biorą udział w jakimś wspólnym przedsięwzięciu europejskim.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#BronisławGeremek">Sukces Frontu Narodowego we Francji i Bloku Flamandzkiego w Belgii są wyrazem niepewności, które pojawiły się w Europie Zachodniej, a związane są z tym, że proces podejmowania decyzji nie dokonuje się wyłącznie na płaszczyźnie narodowej, lecz częściowo na forum Unii Europejskiej. Opinia publiczna wykazuje rosnące zainteresowanie partiami, które tworzą iluzje, że pewne problemy globalne mogą być nadal rozwiązywane na poziomie narodowym, choć obecnie nie jest to już możliwe.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#BronisławGeremek">Członek Komisji Spraw Zagranicznych Drugiej Izby Parlamentu Królestwa Holandii J.D. Blaauw: Partia Liberalna, którą reprezentuję nieco zmieniła swoje stanowisko w kwestii wspólnej polityki zagranicznej oraz polityki bezpieczeństwa prowadzonej przez Unię. Fiasko działań podejmowanych w Jugosławii przez Unię Europejską osłabiło poparcie dla prowadzonej przez nią wspólnej polityki zagranicznej. Kolejnym przykładem są inicjatywy Francji na Bliskim Wschodzie.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#BronisławGeremek">Informacja, jaka dociera do nas z Francji i Wielkiej Brytanii na temat wspólnej polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa prowadzonej przez Unię jest niejednoznaczna. Politycy wyrażają swoje poparcie dla prowadzenia wspólnej polityki zagranicznej, jednak wypowiadają się przeciwko udostępnianiu sił wojskowych Unii Europejskiej na rzecz rozwiązywania konfliktów międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#BronisławGeremek">Sądzę, że stworzenie wspólnej polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa jest sprawą odległej przyszłości. Wiąże się z tym bezpośrednio kwestia głosowania większościowego i prawa do veta. Moja partia stoi na stanowisku, że najpierw powinniśmy skonsolidować politykę Unii Europejskiej, a potem dopiero wprowadzić zasadę głosowania większościowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#HannaSuchocka">Ostatnio często uczestniczymy w dyskusjach na temat poszerzenia Unii Europejskiej. Niekiedy odnoszę wrażenie, że bardzo silne są obawy państw Unii Europejskiej związane z dalszą integracją. Częściowo zostało to zasygnalizowane w wypowiedziach moich dwóch przedmówców. Te obawy podniósł dzisiaj na początku naszego spotkania pan przewodniczący Geremek. Chciałabym dowiedzieć się, jakie są niepokoje Holendrów związane z unią walutową. Czy prawdą jest, że społeczeństwo wypowiada się za unią walutową, natomiast jest przeciwne głębszej integracji politycznej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#HannaSuchocka">Niejednokrotnie pojawiają się głosy, że społeczeństwo polskie wyraża obawy związane z możliwością ograniczenia suwerenności państwa. Ja odnoszę wrażenie, że niepokoje takie występują także w krajach Unii Europejskiej, które od 40 lat pozostają w jednej organizacji. Jakie jest nastawienie społeczeństwa holenderskiego wobec procesu pogłębiania się integracji europejskiej? Czy wątpliwości pojawiają się niejako na marginesie życia społecznego, czy też są czymś powszechnie spotykanym.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#HannaSuchocka">Przewodniczący Maarten van Traa: Myślę, że w Holandii wszyscy opowiadają się za jednolitą walutą europejską, jednak Partia Liberalna Holandii zgłasza wątpliwość, czy wspólna waluta europejska będzie tak silna, jak gulden holenderski.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#HannaSuchocka">Członkowie Unii zastanawiają się nad tym, czy Unia ma stanowić wyłącznie wewnętrzny rynek europejski, który już funkcjonuje, czy też powinna prowadzić wspólną politykę. W Holandii nie zgadzamy się ze sobą co do tego, jak daleko powinien dokonać się proces integracji.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#HannaSuchocka">Obecnie jesteśmy jak gdyby na rozstaju dróg. Część procesu integracji została zrealizowana w sposób udany. Stworzyliśmy wspólny wewnętrzny rynek. Nie wiemy, jak potoczy się proces integracji w przyszłości. To dotyczy wszystkich dziedzin pierwszego filaru Unii Europejskiej. Musimy współpracować ze sobą w takich dziedzinach, jak zwalczanie międzynarodowej przestępczości, kontrola procesów migracji.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#HannaSuchocka">Historia wybrała ten moment, jako właściwy dla rozszerzenia Unii Europejskiej. Dyskusja na temat przyszłego kształtu Europy będzie kontynuowana. Nie możemy jej przerwać, ponieważ proces poszerzania Unii nie może zostać zahamowany.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#HannaSuchocka">Dawniej społeczeństwa Europy Zachodniej były przekonane, że Europa kończy się na Odrze i Nysie. Teraz ludzie uświadamiają sobie fakt istnienia Europy Środkowo-Wschodniej i zaczynają dostrzegać konieczność włączenia krajów tego regionu do wspólnej Europy.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#HannaSuchocka">Członek Komisji Spraw Zagranicznych Drugiej Izby Parlamentu Królestwa Holandii G. Valk: Chciałbym powiedzieć kilka słów na temat debaty, jaka toczy się w Holandii w związku z unią monetarną. Otóż obecnie nie ma publicznej debaty w kwestii unii monetarnej. Pojawia się pytanie, do jakiego stopnia utracimy kontrolę nad kwestiami finansowymi, nad możliwością podnoszenia podatków, czy też możliwość wpływania na nasz narodowy budżet.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#HannaSuchocka">Członek Komisji Spraw Zagranicznych Drugiej Izby Parlamentu Królestwa Holandii J.D. Blaauw: Partia Liberalna, którą reprezentuję, popiera unię monetarną, ale tylko w odniesieniu do tych krajów, które mogą sprostać kryteriom określonym w traktacie z Maastricht. Być może unia monetarna pociągnie za sobą większą inflację, większe zadłużenie wewnętrzne. Może się okazać, że potrzebny będzie układ koncentrycznych kręgów. Trzecia grupa, która znalazłaby się poza najściślejszym kręgiem, mogłaby się okazać najbardziej interesująca dla Polski.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#HannaSuchocka">Nie życzylibyśmy sobie, aby centrala w Brukseli formułowała pewne zarządzenia pod adresem poszczególnych państw członkowskich w sytuacji, gdyby one nie były konieczne i gdyby mogły być podejmowane wewnątrz krajów członkowskich. Jest to bardzo drażliwa kwestia.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#HannaSuchocka">Moi koledzy partyjni uważają np., że Bruksela nie powinna zabierać głosu w sprawie ubezpieczeń społecznych. Życzylibyśmy sobie, żeby Bruksela decydowała o tych sprawach, o których nie można samemu decydować po przekroczeniu granicy kraju. Opowiadamy się za procesem decentralizacji polegającym na przekazaniu pewnych uprawnień z centrali Unii na niższe szczeble administracji.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#HannaSuchocka">Uważamy, że Bruksela nie powinna zajmować stanowiska w kwestiach bezpieczeństwa, edukacji.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#HannaSuchocka">Członek Komisji Spraw Zagranicznych Drugiej Izby Parlamentu Królestwa Holandii A. van Ardenne-van der Hoeven: W naszym kraju pojawiały się obawy dotyczące integracji z Unią Europejską, zwłaszcza w środowiskach rolników. Polityka rolna Unii Europejskiej jest bowiem polityką protekcjonistyczną. Dla rolników holenderskich oznacza to konieczność podjęcia wyzwania w celu zwiększenia obecności produktów holenderskich na rynkach europejskich. Wiąże się to z potrzebą restrukturyzacji rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#HannaSuchocka">Członek Komisji Spraw Zagranicznych Drugiej Izby Parlamentu Królestwa Holandii M. van den Doel: Chciałbym powiedzieć o dwóch rodzajach integracji dokonującej się w ramach Unii. Pierwszy rodzaj, to integracja na szczeblu rządowym, która wiąże się z przekazywaniem pewnych decyzji na rzecz Brukseli. Jako liberałowie mamy pewne wątpliwości, czy powinniśmy oddawać część naszej władzy Brukseli, ponieważ wówczas tracimy demokratyczną kontrolę.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#HannaSuchocka">Drugi rodzaj integracji dokonuje się w ramach trzeciego filaru Unii Europejskiej i związany jest ze współpracą w zwalczaniu międzynarodowej przestępczości. Organizacja Europol jest dobrym przykładem takiego współdziałania. Jednak kwestia kontroli działań Europolu nie jest jeszcze uregulowana w należyty sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BronisławGeremek">W Polsce powinniśmy akceptować ideę Europy z koncentrycznymi kręgami, ze zmienną geometrią jako diagnozę sytuacji. Istotnie są różnice poziomu między różnymi krajami członkowskimi Unii Europejskiej. Nigdy nie powinniśmy jednak akceptować takich planów, które zakładają, że owe koncentryczne kręgi nie będą na siebie zachodzić. Oznaczałoby to bowiem, że buduje się salon i poczekalnię, ale z powodu pośpiechu zapomniano wybudować przejście między salonem i poczekalnią.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#BronisławGeremek">Kiedy wspomniałem H. Schmidtowi o potrzebie europejskiego planu Marshala, odpowiedział mi, że taki plan może przygotować tylko państwo, które ma stabilne finanse. Powiedział także, że jedynym krajem na świecie, które obecnie ma stabilne finanse jest Luksemburg i że powinniśmy zwrócić się do tego państwa o przygotowanie odpowiedniego planu.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#BronisławGeremek">Przed kilku dniami, kiedy gościliśmy w Warszawie komisarza Unii Europejskiej, powiedział nam on, że jedynym krajem, który jest przygotowany do wspólnej waluty europejskiej jest Luksemburg.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#BronisławGeremek">Chciałbym zadać retoryczne pytanie naszym holenderskim kolegom, czy wiedzą o tym, że Polska wypełnia w tej chwili prawie wszystkie wymogi traktatu z Maastricht. W większym stopniu niż wiele krajów będących członkami Unii Europejskiej. Mamy wielki problem związany z inflacją i zanim damy sobie z nim radę zapewne minie sporo czasu. To wymaga intensywności działań ze strony parlamentu i ze strony rządu.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#BronisławGeremek">Nie potrzebujemy przypominania nam, że trzeba wypełnić kryteria określone w traktacie z Maastricht. Wiemy o tym i czynimy to. Pytanie brzmi, w jakim horyzoncie czasowym kraje takie jak Polska mogą wypełnić wymogi tego, co Niemcy nazwali pakietem stabilizacji. Tego nie ma w traktacie z Maastricht. Pakiet stabilizacji sformułowany przez Niemcy oznacza podstawę funkcjonowania wspólnej monety. Nie wiemy, jak prowadzić negocjacje w tej kwestii. Nigdy nie było to przedmiotem negocjacji na poziomie państw; negocjacje prowadziły dotychczas banki. Chcielibyśmy, aby głos Polski w procedurze ustalania przyszłego modelu europejskiego był brany pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PiotrNowinaKonopka">Rozumiem to, że państwo sytuujecie się w innym kręgu członków Unii Europejskiej niż Francja, Niemcy, Wielka Brytania. Podobnie jest z Polską. Sądzę, że polityczny kształt Unii Europejskiej wraz z rozszerzeniem Unii o kraje Europy Środkowej ulegnie zasadniczej zmianie, ponieważ punkt ciężkości będzie się przesuwał na Europę Środkową.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PiotrNowinaKonopka">Konstruktywna odpowiedź na to wyzwanie historii europejskiej wymaga odwagi polityków. W Polsce też mamy pewne problemy związane z opinią publiczną, z prowadzeniem debaty publicznej, w której łatwo jest podnieść wątek utraty suwerenności, wątek rolnictwa. Można znaleźć kilkanaście słabych punktów, które wymagają od nas większej pracy, większego wysiłku i zrozumienia.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PiotrNowinaKonopka">Bardzo liczymy na to, że w krajach takich jak Holandia poczucie odwagi polityków będzie jeszcze bardziej zauważalne, niż to się odnotowuje w tej chwili. Rozszerzenie Unii wymaga jasnej odpowiedzi na pytanie o przyszłość modelu rolnictwa Unii Europejskiej, o przyszłość funduszy strukturalnych oraz wspólną politykę zagraniczną Unii.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PiotrNowinaKonopka">Sądzę, że jeżeli zależy nam na skutecznej polityce zagranicznej prowadzonej w Europie, to nie można jej realizować wewnątrz poszczególnych państw. Zasada subsydialności, na której Unia się opiera daje nam pewną wskazówkę. Skoro społeczności europejskie nie zdołały rozwiązać kluczowych problemów politycznych działając w pojedynkę, jedynym sposobem jest przesunięcie decyzji dotyczących problemów globalnych na szczebel Unii jako całości.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PiotrNowinaKonopka">Powinniśmy wyjaśniać naszym obywatelom, że wzmacnianie suwerenności państwa poprzez współudział w suwerenności europejskiej, nie oznacza rezygnacji z własnej tożsamości narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BronisławGeremek">Proponuję, abyśmy przeszli teraz do drugiego punktu naszych obrad dotyczącego rozszerzania się NATO.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanuszOnyszkiewicz">Chciałbym zacząć od przypomnienia, że polskie aspiracje dotyczące członkostwa w NATO nie są wynikiem obawy o nasze bezpieczeństwo narodowe wobec jakichś rysujących się zagrożeń. Nasze dążenie do wejścia do NATO jest elementem szerszego planu włączania Polski w struktury integracji zachodniej.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanuszOnyszkiewicz">Od dawna mamy przekonanie, że jeśli Polska nie będzie uczestniczyć w procesie integracji europejskiej i euroatlantyckiej, to tym samym straci szansę bycia zauważalnym kraje na arenie międzynarodowej i jej znaczenie będzie ulegać marginalizacji. Ostatecznie może to doprowadzić do bezpośredniego zagrożenia dla naszej suwerenności narodowej.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanuszOnyszkiewicz">Jesteśmy przekonani, że 45 lat komunizmu oznaczało dla Polski ogromną stratę czasu. W tej chwili musimy ten czas nadrabiać. Nie chcielibyśmy stwarzać wrażenia, że interesuje nas NATO znacznie słabsze, które byłoby strukturą wyłącznie polityczną. Polska chciałaby wejść do silnego sojuszu.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JanuszOnyszkiewicz">Sądzę, że nie ma potrzeby wyłuszczania powodów, dla których NATO powinno się rozszerzyć. Wierzymy, że tę dyskusję mamy już za sobą.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JanuszOnyszkiewicz">Pytanie brzmi nie czy, tylko jak i kiedy. Jest to dla nas o tyle ważne, że w Polsce zainicjowaliśmy już proces zmian w siłach zbrojnych. Żeby ten proces zaawansować i doprowadzić ku końcowi potrzebna jest wiedza, kiedy zostaniemy przyjęci do NATO. Inaczej bowiem buduje się siły zbrojne, które mają działać autonomicznie, a inaczej siły zbrojne, które mają działać w sojuszu. Inna jest polityka zakupów dokonywanych w obu tych przypadkach. Nawet struktura sił zbrojnych, która w tej chwili jest kwestią otwartą może być także dostosowana do potrzeb sojuszu jako całości. Możemy być elastyczni i do tych potrzeb się dostosowywać.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#JanuszOnyszkiewicz">To wszystko sprawia, że dla nas niesłychanie ważny jest terminarz wejścia do NATO. Wiemy, że nieformalnie taki kalendarz istnieje. Mówi się o tym, że wiosną przyszłego roku zostanie ogłoszona lista krajów, które będą zaproszone do NATO. Wierzymy, że na tej liście znajdzie się także Polska. Bierzemy pod uwagę nie tylko proces konsolidowania politycznego Polski, proces budowy struktur demokratycznych, ale także znaczenie, jakie dla stabilizacji sytuacji w Europie Środkowo-Wschodniej będzie miało poszerzenie się NATO o Polskę.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#JanuszOnyszkiewicz">Chcielibyśmy dowiedzieć się, jak długo miałby trwać proces rozmów, który doprowadziłby do naszego członkostwa w NATO. Niekiedy bywa wyrażana intencja, żeby rozszerzenie się NATO zbiegło się w czasie z obchodami 50 rocznicy powstania sojuszu, a więc z rokiem 1999. Mamy nadzieję, że tak się stanie, powtarzam jednak, że dotychczas uzyskaliśmy jedynie nieformalne sugestie.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#JanuszOnyszkiewicz">Powstaje także pytanie, co stanie się po pierwszym okresie rozszerzenia się NATO i co czynić, ażeby uniknąć obaw, że kraje, które wejdą do NATO mogą zostać uznane przez Rosję jako pozostające poza sferą zainteresowań NATO. Państwa te mogłyby zostać uznane jako należące do sfery wpływów Rosji.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#JanuszOnyszkiewicz">Wydaje się, że można by temu zaradzić poprzez podjęcie kilku działań. Po pierwsze - należy stwierdzić, że rozszerzenie NATO jest procesem, który nie zakończy się na pierwszym etapie przyłączania nowych państw. Po drugie - ważne wydaje się określenie polityki prowadzonej w stosunku do krajów, które nie mają aspiracji wejścia do NATO. Mam na myśli Rosję i Ukrainę, która ciągle deklaruje, że chciałaby być państwem pozostającym poza blokiem wojskowym.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#JanuszOnyszkiewicz">W polityce w stosunku do Rosji i Ukrainy można by realizować model zawierania specjalnych umów pomiędzy NATO a Rosją oraz NATO a Ukrainą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanuszDobrosz">Zauważalna jest pewna ciągłość obecności Holandii w Azji. Jak państwo dostrzegają sytuację Europy w konfrontacji ekonomicznej z prężnie i dynamicznie rozwijającą się Azją?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JanuszDobrosz">Przewodniczący Maalten van Traa: Realistyczne wydaje się podejście pana przewodniczącego Geremka do kwestii koncentrycznych kręgów występujących w Unii Europejskiej. Pakiet stabilizacji jest pomysłem niemieckim. Był on przedstawiany przez niemieckiego ministra finansów na nieformalnych spotkaniach w ramach Unii. Jednak nawet holenderski minister finansów nie udzielił poparcia temu projektowi. Nie ustaliliśmy jeszcze standardów dotyczących deficytu budżetowego, długu państwowego.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JanuszDobrosz">W dzisiejszej sytuacji ekonomicznej, na płaszczyźnie całego kraju nie możemy prowadzić innej polityki wobec sąsiadów niż polityki społeczno-gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JanuszDobrosz">Kwestia unii monetarnej będzie przedmiotem bardzo trudnych dyskusji także z Niemcami. Minister finansów Holandii zamierza zająć stanowcze stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#JanuszDobrosz">Pan przewodniczący Geremek zadał pytanie, czy mamy wiedzę o tym, że Polska spełnia kryteria ustalone w traktacie z Maastricht. Jesteśmy tego świadomi. Mamy bardzo dobre służby dyplomatyczne i docierają do nas szczegółowe informacje na ten temat. Ludzie stają się jednak sceptykami, kiedy otrzymują szereg informacji, a jednocześnie nie dostrzegają pewnych zmian w praktyce.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#JanuszDobrosz">W Europie toczy się obecnie debata na temat unii monetarnej i tego, jaki przyjmie ona kształt. Nie jest jeszcze przesądzone, czy wszyscy obecni członkowie Unii Europejskiej przystąpią do unii monetarnej.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#JanuszDobrosz">Spełnienie kryteriów członkostwa w Unii oznacza możliwość przyjęcia do Unii. W przypadku Polski konieczne jest bliższe przyjrzenie się temu, czy Polska spełnia kryteria dotyczące długu państwowego, bądź zadłużenia wewnętrznego.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#JanuszDobrosz">Jeśli chodzi o kwestię rozszerzenia NATO to uważamy, że przyszłoroczny szczyt powinien zająć się określeniem kalendarza. Uważamy, że 1999 rok byłby dobry dla rozszerzenia sojuszu. Proces ratyfikacji decyzji o rozszerzeniu NATO będzie znacznie łatwiejszy niż w przypadku Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#JanuszDobrosz">Poseł Onyszkiewicz nie wspomniał w swojej wypowiedzi o Rosji. Twierdzi pan, że Rosja nie chce przyłączyć się do NATO. Jednak kiedy pan Kozyriew był ministrem spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej, w pewnym momencie powiedział, że nie ma przeciwwskazań, aby Rosja stała się członkiem NATO. Uważamy, że kwestia członkostwa nowych krajów w NATO powinna być omówiona z Rosją.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#JanuszDobrosz">Członek Komisji Spraw Zagranicznych Drugiej Izby Parlamentu Królestwa Holandii J.D. Blaauw: Pojawienie się państw azjatyckich na rynkach światowych jest dość nowym problemem dla Unii Europejskiej. Komisarz Unii Europejskiej wybiera się z wizytą do krajów azjatyckich, żeby na miejscu rozpoznać sytuację. Mamy Światową Organizację Handlu, która zajmowała się już kwestiami przestrzegania ustanowionych przez nią reguł przez państwa azjatyckie. Sądzę, że sytuacja zmieni się wówczas, kiedy tak dynamicznie rozwijające się ekonomicznie kraje Azji stworzą grupę, która zacznie się konsolidować i może stosować politykę protekcjonistyczną.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#JanuszDobrosz">Obecnie jesteśmy społeczeństwem otwartym jeśli chodzi o kwestie handlowe, ale oczywiście wprowadzamy pewne środki ochronne. Wszystkie jednak są zgodne z regulacjami Światowej Organizacji Handlu. Będziemy musieli przeprowadzić wiele negocjacji, żeby nie dopuścić do zalania naszych rynków przez towary azjatyckie. Nie sądzę jednak, aby mogło to nastąpić w najbliższym czasie.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#JanuszDobrosz">Przewodniczący Maarten van Traa: Dowiedzieliśmy się, że tylko Luksemburg jest krajem, do którego można się zwrócić z prośbą o wskazówki. W Luksemburgu panuje raj podatkowy. Wiele dochodów opodatkowanych w Holandii nie podlega opodatkowaniu w Luksemburgu. Dlatego też stosunki między Holandią a Luksemburgiem nie układają się najlepiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BronisławGeremek">Trzecie pytanie, które postawił przewodniczący dotyczyło roli Holandii w procesie rozszerzania się Unii Europejskiej i NATO. Chciałbym powiedzieć, że Polska liczy na to, że Holandia będzie krajem wprowadzającym Polskę do struktur europejskich i euroatlantyckich. Liczmy na to, że Holandia będzie popierała polskie członkostwo w Unii ze względu na holenderski pragmatyzm. Holandia ma szczególną znajomość problemów rolnictwa, była pionierem modernizacji rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#BronisławGeremek">Holandia może wprowadzać Polskę do NATO, ponieważ chyba nie mylimy się w przekonaniu, że Holandia odgrywa istotną rolę w Sojuszu Północno-Atlantyckim. Kiedy rozmawiamy z naszymi kolegami w parlamencie niemieckim słyszymy, że wejście Polski do NATO zależy od Ameryki. Jeśli Stany Zjednoczone opowiedzą się za członkostwem Polski w NATO, to zostaniemy do NATO przyjęci. Nasi partnerzy niemieccy mówią jednak, że mogą pojawić się pewne kłopoty, ponieważ nie będzie łatwo uzyskać poparcia 2/3 głosów senatu amerykańskiego. Kiedy rozmawiamy z politykami amerykańskimi słyszymy, że wszystko jest już załatwione, że w 1999 r. kiedy to obchodzona będzie 50 rocznika powstania NATO, staniemy się członkiem sojuszu, trzeba jednak liczyć się z oporem Niemców. Niemcy bowiem bardziej lub mniej dyskretnie wypowiadają się przeciwko rozszerzeniu NATO.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#BronisławGeremek">Taka jest prawda o stanie politycznych debat wokół kwestii rozszerzenia NATO. W szczególny sposób rośnie znaczenie mniejszych państw. Decyzja dotycząca rozszerzenia NATO musi zostać podjęta jednogłośnie. Proces ratyfikacyjny obejmuje wszystkie państwa członkowskie NATO. Jest sprawą ważną, czy znajdzie się państwo, które powie, że im szybciej rozszerzy się NATO tym lepiej, że nie stwarza to zagrożenia ani dla Rosji, ani dla innych krajów; państwo, które powie, że jest to decyzja w interesie Europy i świata.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#BronisławGeremek">Czy takim krajem nie będzie Holandia? Zależy nam na tym, żeby proces ratyfikacji nie był planowany na długi okres. Życzylibyśmy sobie, żeby pojawił się kraj, który powie, że proces ten nie powinien trwać tak długo, że skoro jest wola państw członkowskich, dotycząca rozszerzenia NATO i skoro kraje kandydujące wypełniają kryteria, to powinny zostać przyjęte do sojuszu jak najszybciej.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#BronisławGeremek">Przewodniczący Maarten van Traa: Nie chcielibyśmy ingerować w stosunki polsko-niemieckie. Pragnę jednak powiedzieć, że zrozumieliśmy przesłanie pana przewodniczącego Geremka. Partie lewicowe w Holandii silniej popierają proces rozszerzenia NATO niż partie prawicowe. Jednak różnica zdań powoli zaciera się. Bardzo serdecznie zapraszamy państwa do uczestnictwa w dyskusji, która odbędzie się na forum holenderskiej Komisji Spraw Zagranicznych na temat polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#BronisławGeremek">Budowa systemu bezpieczeństwa europejskiego powinna dokonywać się także z uwzględnieniem Rosji. Powinniśmy współpracować z Rosją. Jest to nieuniknione. Proszę przyjąć nasze zapewnienie, że nie tracimy z oczu waszych najistotniejszych interesów.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#BronisławGeremek">Niestety, jesteśmy ograniczeni czasem i nie możemy kontynuować debaty. Mamy nadzieję, że takich okazji będzie coraz więcej. Sądzę, że dzisiejsza konkretna dyskusja bardzo dobrze służy i procesowi integracji europejskiej, i wzajemnemu zrozumieniu.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#BronisławGeremek">Na tym zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>