text_structure.xml 42.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PiotrBuczkowski">Otwieram pierwsze posiedzenie Komisji w nowym roku. Pozwólcie państwo, że wszystkim jeszcze raz złożę serdeczne życzenia wszelkiej pomyślności, aby nasza praca parlamentarna w nowym roku dawała jak najwięcej satysfakcji zarówno posłom, jak i przedstawicielom resortów, którzy są obecni na naszych obradach. Chciałbym serdecznie powitać panią minister Elżbietę Chojnę-Duch i panią dyrektor Danutę Wawrzynkiewicz z Ministerstwa Finansów, przedstawiciela Narodowego Banku Polskiego pana dyrektora Wojciecha Kwaśniaka, przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli pana Dariusza Łubiana, przedstawiciela Urzędu Rady Ministrów pana Krzysztofa Linke. Witam serdecznie przedstawicieli organizacji samorządowych.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PiotrBuczkowski">Porządek dzisiejszego posiedzenia obejmuje trzy punkty i wszyscy państwo go otrzymali. Czy do porządku obrad są jakieś uwagi? Nie widzę. Przystępujemy do pierwszego punktu obrad - rozpatrzenia odpowiedzi ministra finansów na nasz dezyderat. Bardzo proszę pana posła Zbigniewa Gorzelańczyka, który jest jednocześnie wiceprzewodniczącym Krajowego Sejmiku Samorządu Terytorialnego, o zreferowanie sprawy i przedstawienie propozycji co do ustosunkowania się Komisji do nadesłanej odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Zakładam, że państwo znają treść dezyderatu i odpowiedzi ministra finansów; dlatego też krótko tylko zreferuję samo zagadnienie. Dotychczasowa tradycja i przepisy prawa powodowały, że minister finansów dokonywał podziału rezerwy subwencji pomiędzy poszczególne gminy na wniosek Krajowego Sejmiku Samorządu Terytorialnego. Odbywało się to w ten sposób, że Prezydium Krajowego Sejmiku przyjmowało zasady rozdziału, następnie były one rozsyłane do sejmików wojewódzkich i sejmiki wojewódzkie dzieliły określone kwoty pomiędzy gminy, a gminy składały wnioski do Krajowego Sejmiku; stąd opinie i wnioski kierowane były do ministra finansów, który rozdzielał środki dla gmin. W tym roku sytuacja była taka, że rozdział rezerwy subwencji ogólnej warunkowały dwa elementy. Pierwszy polegał na tym, że było bardzo mało środków w tej rezerwie. Przypomnę, że dotychczas była to kwota przekraczająca bilion złotych, a obecnie pozostało tylko 50 mld zł. I prawdę powiedziawszy, nie było co dzielić. Drugi polegał na tym, że Krajowy Sejmik ukonstytuował się w październiku, a więc działania musiały być błyskawiczne.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Przyjęto zasadę, że na każde województwo rozdziela się po 1 mld zł. Pozostała pewna końcówka; przeznaczono ją na pożyczkę gminie Bobolice, która przegrała proces w związku z finansowaniem infrastruktury budownictwa. Gminy dokonały rozdziału uzyskanego 1 mld zł w różny sposób. Przyjęto generalnie dwa kierunki rozdysponowania tych środków. Na pokrycie skutków przypadków losowych, jeżeli gdzieś zdarzyło się coś niespodziewanego, do czego zaliczono także upadłość banków. I na rekompensaty strat finansowych dochodów budżetów gmin w związku ze zmianą w przepisach. Te wnioski wróciły do Krajowego Sejmiku i decyzje były na bieżąco przekazywane ministrowi finansów, a środki odpowiednio rozdzielane.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ZbigniewGorzelańczyk">W naszym dezyderacie sugerowaliśmy, aby większość środków skierować do tych gmin, które dotknięte zostały upadłością banków spółdzielczych. Proszę zwrócić uwagę, że Krajowy Sejmik przychylił się do tej propozycji, gdyż rozdzielił środki na województwa, stwarzając taką możliwość. Uznaliśmy, że sejmiki wojewódzkie wiedzą najlepiej, jak to rozdzielić, i uważamy, że dokonały trafnego rozdziału. Gdyby arbitralnie zdecydować, że z rezerwy pokrywa się tylko rekompensaty związane z upadłością banków, to rodziłoby się pytanie, co z tymi gminami, w których np. spalił się urząd gminny czy wystąpiły jakieś inne zdarzenia losowe. Przyjęty rozdział środków uznajemy za właściwy i prosiłbym państwa o przyjęcie odpowiedzi ministra na nasz dezyderat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PiotrBuczkowski">Dziękuję panu posłowi. Czy przedstawiciel Ministerstwa Finansów chciałby coś jeszcze dodać poza udzieloną odpowiedzią pisemną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Tryb postępowania w tym przypadku jest nie tylko ustalony praktycznie, ale wymuszony zapisem art. 13 ustawy o finansowaniu gmin, który ustala wyraźnie, że minister finansów dzieli rezerwę subwencji ogólnej w porozumieniu z ogólnopolską reprezentacją gmin, a oznacza to, że chodzi o Krajowy Sejmik Samorządu Terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Z początkiem roku zwróciliśmy się do Krajowego Sejmiku, w ówczesnym składzie, prosząc o propozycje co do podziału rezerwy. Krajowy Sejmik poprzedniej kadencji uznał, że skoro nadchodzi czas wyborów, nie powinien dokonywać podziału tej rezerwy ani proponować metod jej podziału, aby nowych członków Sejmiku nie zaskakiwać decyzją w sprawie podziału. Komisja Samorządu Terytorialnego wystąpiła do nas z dezyderatem w sprawie uwzględnienia przy podziale rezerwy subwencji ogólnej, która wynosiła ponad 51 mld zł, możliwości zrekompensowania gminom strat powstałych w wyniku ogłoszenia upadłości banków spółdzielczych, w których miały one swoje konta. Dotyczyło to 37 lub 38 gmin, a niektóre ich wkłady bankowe wynosiły powyżej 6–8 mld zł. Kwota rezerwy nie pozwoliłaby w pełni pokryć kłopotów finansowych powstałych z tego powodu.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#DanutaWawrzynkiewicz">W odpowiedzi na dezyderat poinformowaliśmy, że Prezydium Krajowego Sejmiku Samorządu Terytorialnego zaproponowało rozdzielenie rezerwy po 1 mld zł na każde województwo do podziału przez sejmiki wojewódzkie. One rzeczywiście różnie reagowały na tę propozycję, łącznie z protestami, aby dokonać innego podziału. Im bliżej końca roku, tym powszechniejsza była świadomość, że albo ta kwota z rezerwy przepadnie, albo się ją wykorzysta w sposób maksymalnie sensowny. Wszystkie sejmiki wojewódzkie dokonały ostatecznie podziałów. Ostatni z nich - sejmik woj. stołecznego warszawskiego - podzielił przyznaną kwotę pomiędzy dwie gminy, w których front inwestycyjny był bardzo rozbudowany.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Protesty wywołało przyznanie przez Krajowy Sejmik 1,5 mld zł gminie Bobolice, chociaż wydaje się, że dlatego, iż nie było dostatecznego uzasadnienia dla tej decyzji. Nie było to związane z blokadą rachunków bankowych, ale ze skutkami przegranego procesu ze spółdzielnią budowlaną z tytułu uchwały 268.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Przy rozpatrywaniu sprawy podziału rezerwy trzeba zwrócić uwagę, że minister finansów, zgodnie z ustawą o finansowaniu gmin, w tych gminach, które podały nieprawidłowe dane w sprawozdaniach i świadomie bądź nieświadomie oszukały ministra finansów oraz otrzymały z tego tytułu większe kwoty subwencji wyrównawczej, dokonuje zmniejszenia subwencji. Te zmniejszenia wpływają na zwiększenie rezerwy subwencji. Ponieważ kontrole regionalnych izb obrachunkowych ujawniły w końcu roku takie przekroczenia, zwróciliśmy się do marszałka Krajowego Sejmiku pana Adama Struzika - z uwagi na koniec roku - z prośbą o wyrażenie zgody, aby tę dodatkową kwotę podzielić w Ministerstwie Finansów. Zaproponowaliśmy takie kryteria podziału, na które zgodziło się Prezydium Krajowego Sejmiku, aby zwiększyć środki inwestycyjne dla gmin szczególnie tam, gdzie były szanse szybkiego ukończenia prowadzonych inwestycji. Przeznaczono też środki na wydatki inwestycyjne dla tych gmin, które nie mogły wyłożyć swoich 50% udziału, zwłaszcza w regionach szczególnie zagrożonych bezrobociem. Ta część rezerwy została też w ostatnich dniach roku rozdzielona dzięki wytężonej pracy aparatu resortowego. Dzięki temu tuż przed świętami albo zaraz po nich przekazane zostały wszystkie decyzje w liczbie 1500 oraz odpowiednie przelewy do wszystkich gmin i cała rezerwa została wykorzystana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PiotrBuczkowski">Dziękuję bardzo. Uzyskaliśmy odpowiedź, że cała rezerwa została rozdzielona zgodnie z ustawą. Nie ma żadnych zaległości. Ponieważ nasz dezyderat dotyczył sytuacji banków spółdzielczych, otrzymaliśmy także od pani prezes Gronkiewicz-Waltz informację w tej sprawie. Proszę pana dyrektora Kwaśniaka, aby nam generalnie przedstawił jak na dzień dzisiejszy ta sytuacja się przedstawia. Chciałbym też poinformować państwa, że gmina, której wójt uczestniczył w naszym posiedzeniu, tzn. Tarnowo Podgórne, gdzie bank spółdzielczy był zagrożony upadłością, poradziła sobie ze swoimi kłopotami. Bank Śląski wykupił wszystkie zobowiązania banku spółdzielczego, a dokonało się to dzięki naprawdę imponującemu działaniu wójta i urzędu gminy. Zdołał on skłonić 2,5 tysiąca depozytariuszy do rezygnacji przez pół roku z odsetek od wkładów i zobowiązania się, że nie będą podejmować swoich pieniędzy. To pozwoliło podjąć ostateczną decyzję, a jest to także wskazówka, w jaki sposób te problemy można rozwiązać. Z tego, co wiem, w kilku gminach takie działania próbowano podejmować, ale - niestety - integracja społeczności lokalnej nie była tak wielka i nie udało się tego zrealizować. Proszę pana dyrektora o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WojciechKwaśniak">Sprawa, która zdominowała posiedzenie Komisji we wrześniu, została załatwiona pozytywnie przy zaangażowaniu wszystkich wierzycieli tego banku. Proszę jednak pamiętać, że przyczyniła się do tego także znacząca pomoc ministra finansów i prezesa Narodowego Banku Polskiego zarówno w formie ulgi podatkowej do wysokości gwarancji wkładów oszczędnościowych Skarbu Państwa, jak i w formie wieloletniego kredytu wekslowego, oprocentowanego w wysokości 1%, oraz zwolnionej rezerwy obowiązkowej przejętego banku.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WojciechKwaśniak">Po posiedzeniu Komisji, na którym dyskutowano te problemy, Zarząd Narodowego Banku Polskiego, kierując się dobrze pojętym interesem również tych gmin, które posiadają rachunki bankowe, podjął decyzję o zwiększeniu pomocy, kierowanej do banku przejmującego bank zagrożony upadłością, z kwoty 10 mld zł do kwoty 20 mld zł. To pozwoliło m.in. sprawę załatwić pozytywnie przy zaangażowaniu wszystkich wierzycieli Tarnowa Podgórnego.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WojciechKwaśniak">Do końca 1994 r. zostało przejętych 15 banków spółdzielczych, przy czym Narodowy Bank Polski udzielił wsparcia w dziewięciu przypadkach bankom, które przejmowały banki spółdzielcze w kwocie rzędu 80 mld zł. Osiem kolejnych wniosków jest rozpatrywanych, a listy intencyjne w sprawach przejęcia tych banków zostały już podpisane i przewidywana kwota pomocy ze strony NBP wyniesie łącznie 178 mld zł. Zamierzamy naszą pomoc dla banków spółdzielczych kontynuować również w 1995 roku, tak aby szkody związane z upadłościami tych banków ograniczyć do minimum. Rozpatrywanych jest kilka programów uzdrowienia banków spółdzielczych, w oparciu o które prezes NBP, zgodnie ze znowelizowaną ustawą o Narodowym Banku Polskim, jest uprawniony do zwolnienia rezerwy obowiązkowej od środków odprowadzonych do NBP.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#WojciechKwaśniak">Jak państwo wiecie, parlament uchwalił ustawę o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, która w istotny sposób przyczyni się do ochrony wkładów bankowych gminy w przypadku upadłości banku, gdyż te środki zostaną objęte w wysokości określonej przez Fundusz gwarancjami tego Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#WojciechKwaśniak">Chcę również poinformować, że w związku z uwagami podnoszonymi przez państwa Narodowy Bank Polski, kierując pomoc do banków spółdzielczych, odnosi ją nie tylko do depozytów osób fizycznych, ale również zaczął uwzględniać środki budżetu państwa zgromadzone na rachunkach banku. Na tym tle prezes Narodowego Banku Polskiego proponowałby rozważenie przez ministra finansów możliwości zwiększenia pomocy dla banków w formie ulgi podatkowej - dotychczas do wysokości depozytów osób prywatnych - o wielkości zobowiązań banków wobec jednostek budżetu państwa oraz jednostek budżetu gmin. Pozwoliłoby to Narodowemu Bankowi Polskiemu uwzględniać w ramach udzielanej pomocy również te środki, o których mówię, co wielu przypadkach może w bardziej istotny sposób pomóc w restrukturyzacji banków. Tyle można powiedzieć o pozytywach.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#WojciechKwaśniak">Muszę jednak poinformować, że w okresie od ostatniego posiedzenia Komisji zmuszeni byliśmy zgłosić wniosek o upadłość kolejnych 14 banków, w których zgromadzone zostały znaczne środki zarówno osób fizycznych, jak i podmiotów gospodarczych, również gmin. Chcę powiedzieć, że w wielu przypadkach prowadzone są rozmowy na temat uwzględnienia rozwiązań, które zastosowane były w banku spółdzielczym w Tarnowie Podgórnym oraz w innych bankach. W ostatnich dniach wycofaliśmy wniosek o zgłoszenie upadłości banku spółdzielczego w Krośnie, gdyż znaleźliśmy bank, który przy pomocy NBP i ministra finansów jest skłonny przejąć ten bank spółdzielczy, a oznacza to, że zgromadzone w tym banku środki wszystkich klientów stają się w tym momencie bezpieczne i nie poniosą oni strat. Niestety nie w każdym przypadku upadających banków takie rozwiązania są możliwe. Jest to zależne od wielu podmiotów. Dotychczas gros pomocy kierowanej do banków spółdzielczych pochodzi z tych dwóch źródeł: ze środków, które kieruje Narodowy Bank Polski w formie kredytu wekslowego, i w formie zwalnianej rezerwy obowiązkowej, a także w tych wyjątkowych przypadkach zawieszonych banków, gdzie minister finansów przyznaje ulgę podatkową dla banku przejmującego. Na tym tle postulowaliśmy, żeby - pomimo wejścia w życie w najbliższym czasie ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym - minister finansów podtrzymał na rok 1995 deklarację ulgi podatkowej dla banku przejmującego, co oczywiście w większym stopniu skłania banki zdrowe do przejmowania banków zagrożonych upadłością i w większym stopniu chroni klientów banków spółdzielczych; to także w mniejszym stopniu naraziłoby ich na straty do czasu uruchomienia środków przewidzianych ustawą o restrukturyzacji Banku Gospodarki Żywnościowej i banków spółdzielczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PiotrBuczkowski">Czy ktoś w tej sprawie chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#GrażynaKorasiewicz">Wysłuchałam bardzo uważnie wystąpienia pani dyrektor Warzynkiewicz w sprawie rozdysponowania rezerwy i zgłaszam następującą uwagę. Bardzo dobrze się stało, że minister finansów rozdysponował tę rezerwę subwencji ogólnej dla gmin, tylko szkoda, że stało się to dopiero w ostatnich dniach starego roku. Przysparza to kłopotów gminom. Reprezentuję również Łódź, jestem skarbnikiem miasta. Mamy i będziemy mieli duże kłopoty, podobnie jak i inne gminy, ponieważ dopiero 29 grudnia ub.r. pieniądze nam przyznane trafiły na rachunek bankowy. Powstaje teraz problem, bo prawo budżetowe nie przewiduje włączania do budżetu środków, które są przekazane z zewnątrz, a uchwałą zarządu gminy zostały one przyjęte. Mam świadomość, że jest to naruszenie przepisów prawa budżetowego, że powstanie konflikt między nami a regionalną izbą obrachunkową i być może spotkamy się w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Ze względów czysto moralnych nie można odrzucić żadnej kwoty, nawet tych 57 mln zł, które wpłynęły na konto miasta, chociaż cały budżet zamyka się kwotą ponad 5 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#GrażynaKorasiewicz">Mam prośbę, aby w przypadku gdy taki konflikt zaistnieje, a sądzę, że nie dotyczy to tylko Łodzi, ale także innych gmin, Ministerstwo Finansów wspomogło nas i wzięło nas w obronę uwzględniając ten punkt widzenia, że nie można było nie przyjąć tych środków. Zgłaszam również postulat o taką nowelizację prawa budżetowego, żeby można było włączać środki zewnętrzne, które nie zależą od gminy, w trybie uchwał zarządu do budżetu samorządu przy okazji najbliższej sesji danej rady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KrzysztofWiecheć">Myślę, że należy podziękować resortowi finansów za to, że pomimo takich uwarunkowań, o których słyszeliśmy, i konieczności wykonania dodatkowych prac, wykazano zrozumienie dla spraw gmin. Powinniśmy, jak sądzę, dążyć do tego, aby takich sytuacji w przyszłości nie było, aby zarówno pracownicy resortu, jak i gminy takich stresów nie przeżywały. Chcę krótko powiedzieć, że dziękuję za ten trud i pracę w imieniu tych gmin, które miały szanse uzyskać dodatkowe pieniądze z rezerwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PiotrBuczkowski">Myślę, że wszyscy przyłączamy się do tych podziękowań, chociaż już od kilku lat taka jest praca Ministerstwa Finansów, że pod koniec roku wszystko zaczyna się zwalać na ostatnią chwilę. Serdecznie jednak dziękujemy. Kto chciałby się wypowiedzieć w sprawie punktu pierwszego? Nie widzę. Poseł Gorzelańczyk zaproponował przyjęcie odpowiedzi ministra finansów na nasz dezyderat. Poddaję ten wniosek pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PiotrBuczkowski">W głosowaniu wniosek przyjęto jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PiotrBuczkowski">Przechodzimy do punktu drugiego naszych obrad. Chciałbym dokonać krótkiego wprowadzenia. Problem uchwały nr 268 był dyskutowany właściwie od samego początku powołania samorządu terytorialnego. W poprzedniej kadencji zgodnie z tym, co zawarte jest w stanowisku rządu wobec projektu nowelizacji przepisów wprowadzających ustawy o samorządzie terytorialnym i pracownikach samorządowych, rząd podjął próbę dokonania własnej nowelizacji jeszcze przed orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. Ta nowelizacja nie została przyjęta przez organizację samorządową, była też dyskutowana na posiedzeniu wspólnej komisji rządowo-samorządowej poprzedniej kadencji. W międzyczasie Trybunał Konstytucyjny jednoznacznie rozstrzygnął sprawę orzekając, że zgodnie z obowiązującym prawem nowelizacja przepisów powinna być dokonana w ciągu sześciu miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PiotrBuczkowski">Zgłoszona została w tej sprawie inicjatywa poselska. Ponieważ budziła wątpliwości, szczególnie resortu finansów, przyjęto, że ze względu na wybory samorządowe sprawa będzie rozważona w trybie pilnym, ale dopiero po ukonstytuowaniu się nowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Niestety posiedzenie Komisji Wspólnej, które odbyło się w nowym składzie, nie podjęło tej sprawy. W związku z tym uznaliśmy za stosowne poprosić panią minister o przedstawienie informacji na temat dalszych działań. Sprawa jest o tyle ważna, że już w tegorocznym budżecie powinny być zarezerwowane środki na spłatę kredytów, które były gwarantowane przez naczelników, a które mogą doprowadzić do takiej sytuacji, jaka powstała w gminie Bobolice, co wywołało tyle kontrowersji. Proszę o zabranie głosu panią minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Jeżeli chodzi o stanowisko Rady Ministrów w sprawie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych, zostało ono przedstawione w piśmie skierowanym do Marszałka Sejmu w dniu 5 maja 1990 r. Następnie przedstawiono je przy piśmie z dnia 23 września 1990 r. Nie będę referowała tego stanowiska, jego treść jest bardzo obszerna. Podanych jest tam kilka uzasadnień powodów, dla których Rada Ministrów nie mogła zaakceptować propozycji nowelizacji art.36. Ministerstwo Finansów podjęło następnie prace mające na celu przygotowanie projektu ustawy, która by zmieniała art. 36 ustawy - przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych, a także uwzględniła orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego przyjęte przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Stosownie do stanowiska Rady Ministrów wobec poselskiego projektu ustawy, jeżeli chodzi o projekt noweli opracowanej w Ministerstwie Finansów, będzie on przedstawiony do zaopiniowania Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego w czasie jednego z najbliższych spotkań tej Komisji. Projekt ustawy zaopiniowany przez tę Komisje zostanie przekazany w możliwie najkrótszym czasie do Sejmu. Ministerstwo Finansów poinformowało o tym pana przewodniczącego w piśmie z 12 grudnia.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#ElżbietaChojnaDuch">Podkreślenia wymaga fakt, że projekt ustawy zmieniającej art. 36 nie mógł być wcześniej przedłożony Komisji Samorządu Terytorialnego, ponieważ ona się jeszcze wówczas nie ukonstytuowała.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#ElżbietaChojnaDuch">Jednocześnie chciałabym poinformować, że w ustawie budżetowej na rok 1995, którą Senat dzisiaj uchwalił, jeżeli chodzi o zagadnienia związane z art. 36, a mające określone konsekwencje finansowe, przewidziane są następujące środki. Na spłatę kredytów przeznacza się 1,250 bln zł. Kwota ta jest rozłożona na dwa lata i gwarantowana przez terenowe jednostki administracji stopnia podstawowego. Ponadto przewidziana jest rezerwa na finansowanie zobowiązań Skarbu Państwa w wysokości 1,232 bln zł, w tym na ewentualną refundację wydatków równocześnie spółdzielni mieszkaniowych i gmin na spłatę omawianych kredytów. Będzie to możliwe po nowelizacji ustawy, a dotyczy części 83 - rezerwa celowa. Będzie to możliwe, jeżeli nastąpią określone fakty prawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PiotrBuczkowski">Pozwolę sobie zadać jeszcze jedno pytanie: czy Ministerstwo Finansów zna już kwotę, którą można by wyszacować, jeśli chodzi o te zaległości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Myśmy na polecenie parlamentu dokonywali szacunku takich kwot wynikających z potrzeb zgłaszanych przez wojewodów. Po raz drugi nie chcieliśmy rozbudzać takich nadziei w gminach, dopóki nie będziemy wiedzieli, jakie są ramy zmienionego art. 36. Tu musi być przesądzone, czy będziemy płacić gminom należności za spłacone przez nie kredyty, czy będziemy płacić za tzw. bezpośrednie finansowanie. Zbieranie takich danych już w poprzednich latach wzbudziło ogromne emocje i przedstawiciele niektórych gmin przychodzili z wnioskami o dokonywanie odpowiednich przelewów. Mamy dane z poprzednich lat odnośnie zobowiązań kredytowych. Przy szacunku ok. 2,5 bln zł doszliśmy do porozumienia z bankiem PKO, że spłatę kredytów nie spłaconych i kredytów tzw. spornych, gdzie brak jest czystych podstaw prawnych, rozłożymy na dwa lata. I stąd jest ta kwota 1,250 bln zł, o której mówiła pani minister w art. 2 ustawy budżetowej na rok 1995. I podobna kwota czy nieco większa uwzględniona byłaby w ustawie budżetowej na rok 1996.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PiotrBuczkowski">Dziękuję za wyjaśnienie. Otwieram dyskusję. Kto chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejPorawski">Prosiłbym o wyjaśnienie, co oznacza art. 36 ustawy - przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym, bo takim pojęciem się tu posługujemy, a takiego artykułu nie ma. Taki artykuł po prostu nie istnieje, a więc nie może być mowy o jego poszerzeniu czy realizowaniu. Zobowiązania dawnych terenowych organów administracji państwowej, które nie miały osobowości prawnej na żadnym szczeblu, w tym także na podstawowym, są po prostu zobowiązaniami państwa. Nie jest oczywiście naszą winą, że polskie sądownictwo podejmuje nadal takie decyzje, jak w przypadku gminy Bobolice, świadczące o nieznajomości przepisów prawnych. Sądzę, że wykładnia Trybunału Konstytucyjnego, korzystna dla gmin i już nie do odwołania, jest na tyle jednoznaczna, że po prostu, jeśli zamierza się tu wprowadzić nowe brzmienie art. 36, to ono może odpowiadać tylko i wyłącznie treści orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Nie ma innego wyjścia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Istotnie wiemy, że art. 36 nie ma. Rozmawiamy tylko o możliwościach innej interpretacji i innego sformułowania, a więc nowelizacji przyszłego art. 36 w nowym brzmieniu. Dlatego tu jesteśmy, aby zastanowić się nad taką bądź inną interpretacją oraz sformułować inne brzmienie byłego art. 36. Mówimy o przyszłym brzmieniu art. 36.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#CzesławFiedorowicz">Chciałem zwrócić uwagę na jedną kwestię, która mnie nieco zaskakuje. Chodzi o to, że Ministerstwo Finansów nie potrafiło określić, jakiego rodzaju są to zobowiązania i wierzytelności. Rozumiem, że nie można oczekiwać na to, iż gminy będą słać do Ministerstwa Finansów informacje na ten temat, ale mamy funkcjonujące już od jakiegoś czasu regionalne izby obrachunkowe, które mają doskonałe informacje, a przynajmniej powinny mieć, jakiego rodzaju mamy zobowiązania i wierzytelności.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#CzesławFiedorowicz">Bez względu na to, kiedy uda nam się znowu znowelizować art. 36, jest niepokojące, że nie mamy wyobrażenia o jaką kwotę tu chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Chciałabym powołać się na pismo wyjaśniające stanowisko Rady Ministrów, gdzie wyjaśnia się sprawy tych skutków finansowych. Jest to jednak dopiero pewien szacunek, który będzie wiarygodny po sprawdzeniu danych, a na radzie wynosi on 2,7 bln zł, licząc tylko należności główne bez odsetek. Roszczenia te zostaną skonkretyzowane w momencie wejścia w życie poselskiej wersji ustawy bądź innej wersji, która znowelizowałaby ten artykuł, o którym była mowa. Dane te będą wiarygodne wówczas, gdy gminy zgłoszą określone roszczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PiotrBuczkowski">Rozumiem, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i propozycja wprowadzenia nowego art. 36 będą obejmowały także te kredyty, które zostały przez gminy spłacone. Mamy bowiem takie sytuacje, że część gmin nie spłacała kredytów uważając, że ta interpretacja jest niekorzystna, natomiast część płaciła i w niektórych przypadkach nawet z odsetkami. Czy resort przewiduje taką sytuację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Udzielenie odpowiedzi w tym przypadku jest dla nas niezręczne. Oczywiście o określonym zapisie zdecyduje parlament, natomiast propozycje rządowe będą prezentowane na Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Dopiero po ich akceptacji przez tę Komisję zostaną przedstawione parlamentowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PiotrBuczkowski">Polecam łaskawej pamięci ten problem. Czy jeszcze ktoś w tej sprawie chciałby coś dodać? Nie widzę. Rozumiem, że sprawa zostanie przedstawiona na najbliższym posiedzeniu Komisji Wspólnej. Zwracam się do obecnych tu przedstawicieli Krajowego Sejmiku Samorządu Terytorialnego i Związku Miast Polskich, aby doprowadzili do zaakceptowania przedstawionych propozycji, tak aby można było jak najszybciej załatwić te problemy, bo gminy czekają już dość długo na rozstrzygnięcie.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PiotrBuczkowski">Do sprawy powrócimy w najbliższym czasie po posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Pozostaje mieć nadzieję, że propozycja zyska akceptację strony samorządowej i będziemy mogli w sejmowej Komisji przystąpić do pilnego uregulowania tej sprawy. Skoro są środki w budżecie, jest wola załatwienia tej kwestii z obu stron, a są oczekiwania gmin, to powinniśmy te sprawy rozwiązać. Nie wiedzę więcej głosów w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PiotrBuczkowski">Przystępujemy do trzeciego punktu - powołania stałej podkomisji do spraw finansów gmin i budżetu. Zgodnie z przekonaniem członków prezydium Komisji, zadaniem tej podkomisji, która jeżeli państwo wyrazicie taką wolę - działałaby w sposób stały, byłaby przede wszystkim kontrola realizacji ustaw, które dotyczą finansowania samorządów, tzn. realizacji zapisów ustawowych, terminowości przekazywania kwot subwencji i dotacji, funkcjonowania ustawy o finansowaniu gmin. Z wielu środowisk samorządowych otrzymujemy uwagi dotyczące konieczności nowelizacji ustawy o finansowaniu gmin, z czego zdajemy sobie sprawę. Już w roku ubiegłym mieliśmy świadomość, że w szybkim czasie ta ustawa zostanie znowelizowana. Jak państwo pamiętacie, na pierwszym spotkaniu z panem ministrem Strąkiem, kiedy opiniowaliśmy jego kandydaturę na stanowisko szefa Urzędu Rady Ministrów, minister Strąk także wyraził i chęć, i wolę pilnego przygotowania nowej propozycji ustawy o finansowaniu gmin, oczywiście po uzgodnieniu z Komisją Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego. Komisja Wspólna jest już powołana, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by jak najszybciej podjąć ten temat. Ważnym zadaniem tej stałej podkomisji będzie podjęcie prac nad nowelizacją ustawy o finansowaniu gmin.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#PiotrBuczkowski">Coraz liczniej sygnalizowane są naszej Komisji kwestie związane z funkcjonowaniem innych ustaw, w których nakłada się na gminy dodatkowe zobowiązania bądź uszczupla ich dochody bez odpowiedniej rekompensaty. W ostatnim okresie mieliśmy do czynienia z takimi ustawami, że wspomnę tylko o wyłączeniu podatku rolnego, wyłączeniu podatku od przedsiębiorstw PKP, co uszczupliło dochody gmin. Takich przykładów można podać więcej. To również wymaga dyskusji w tej podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#PiotrBuczkowski">Konieczne jest podjęcie stałej współpracy z regionalnymi izbami obrachunkowymi, które mają dobrą orientację w funkcjonowaniu budżetu gmin, a także rozeznanie co do barier czy trudności finansowanych, z jakimi borykają się gminy. Tu chciałbym zapowiedzieć, że w najbliższym czasie otrzymamy opracowanie przygotowane przez regionalne izby obrachunkowe na temat dokonań w zakresie finansowania zadań zleconych im ustawowo oraz zadań powierzonych, a także innych, nie własnych, w roku 1993. Realizacja tych zadań wyraża się kwotą 6 bln zł. Chcielibyśmy poświęcić odrębne posiedzenie rozpatrzeniu tego raportu, bo on obrazuje, jak gminy z jednej strony zmuszone są dofinansowywać zadania zlecone ustawowo, a z drugiej strony, jak starają się realizować swoje zadania na rzecz i w interesie wspólnot lokalnych, dofinansowując takie podstawowe dziedziny, jak służba zdrowia, szkolnictwo, policja itp.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#PiotrBuczkowski">Innym zadaniem tej podkomisji byłoby przedkładanie nam projektów dezyderatów i innych opinii dotyczących zagadnień finansowych. Ujawnił się już np. problem związany z przekazywaniem opłaty skarbowej. Tutaj chcielibyśmy w oparciu o uzyskaną już opinię wystąpić z dezyderatem do Ministerstwa Finansów, aby jednoznacznie określić, że opłata skarbowa powinna wpływać tam, gdzie położona jest dana nieruchomość, a nie tam, gdzie podejmowana jest decyzja notarialna. To wymaga zmiany stosownego rozporządzenia. Myślę, że z takim dezyderatem będziemy mogli wystąpić, ponieważ ustawa o podatkach i opłatach lokalnych jednoznacznie określa, że jest to jedno z podstawowych źródeł dochodów gmin.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#PiotrBuczkowski">Takie są założenia powołania stałej podkomisji i chciałbym w tej chwili, jeżeli jest taka wola, abyśmy przedyskutowali tę sprawę. Jeżeli nie będzie głosów sprzeciwu, przystąpimy do jej powołania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#GrażynaKorasiewicz">W imieniu reprezentowanych przeze mnie i Stowarzyszenie, i Unii Metroplii Polskich zgłaszam chęć współpracy w tej podkomisji. Jednocześnie chciałbym zasygnalizować fakt, że podobnie jak przy opracowaniu poprzedniej ustawy o finansowaniu gmin, również obecnie Unia Metropolii Polskich przystąpi do opracowania własnego projektu. Nie oznacza to, że nie będziemy ściśle współpracować z tą podkomisją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Chciałabym poinformować, że w resorcie został powołany zespół do spraw finansów gmin. Prace tego zespołu zostały chwilowo nieco zahamowane z uwagi na ukonstytuowanie się nowych organizacji samorządowych. Te organizacje na Komisji Wspólnej miały zgłosić swoich nowych przedstawicieli do tego zespołu. Dobrze byłoby połączyć te działania zespołu i podkomisji sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejPorowski">Ponieważ pan przewodniczący był uprzejmy przedstawić planowany planowany zakres prac podkomisji, chciałbym w imieniu Związku Miast Polskich zasygnalizować jeden problem, coraz częściej zgłaszany przez gminy i miasta, zwłaszcza małe.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejPorowski">Chodzi o kwestię 5% udziału gmin we wpływach z podatku dochodowego od osób prawnych. Intencja ustawodawcy w momencie formułowania tego przepisu była taka, żeby w miarę możliwości ten udział w podatku dochodowym od osób prawnych trafiał w to miejsce, gdzie jest zlokalizowany nawet jakiś oddział, filia czy inny rodzaj części przedsiębiorstwa czy osoby prawnej prowadzącej działalność gospodarczą. Niestety, praktyka jest odmienna. Zapis użyty w ustawie, słuszny z powodów finansowych, wypaczał pierwotną intencję ustawodawcy, bowiem jednostki tak się zorganizowały, że używając przykładu Browarów Elbląskich, mają one swoją siedzibę w Elblągu, płacą całość swoich rozliczeń w tym mieście i w związku z tym cały ten 5% udział w podatku dochodowym od osób prawnych, a w miejscowości Braniewo, gdzie mieści się największy browar tego przedsiębiorstwa, wpływy z tego tytułu wynoszą zero. Takich przykładów w Polsce jest bardzo wiele.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#AndrzejPorowski">Apelowalibyśmy do podkomisji, aby wzięła pod uwagę temat możliwości zmiany tego zapisu na korzyść tych miast i gmin mniejszych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyKado">Cieszę się, że kolega Porowski poruszył ten problem, bo to występuje w wielu gminach, zwłaszcza miejsko-wiejskich i wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JerzyKado">Poruszę jeszcze inną sprawę. Najwyższy Sąd Administracyjny orzekł w trzech czy czterech przypadkach dzierżawy gruntów coś, co uderza przede wszystkim w gminy wiejskie, tam, gdzie jest dużo gruntów po PGR-ach. A są gminy, gdzie takich gruntów jest do 90%. NSA orzekł, że podatku nie należy płacić, podobnie jak przy kupnie tych gruntów. Dzierżawcy powołują się już na te wyroki NSA, a jest to problem obniżenia dochodów wielu gmin o 3–4 mld zł, co absolutnie paraliżuje finanse tych gmin. Sądzę, że należałoby podjąć bardzo szybko stosowną interwencję w tej sprawie aby zmienić interpretację przepisów w sprawach zwolnień od podatków.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JerzyKado">Kiedyś nie było podatków od ziem przejmowanych od Państwowego Funduszu Ziemi, ale tego już nie ma. Podobno Ministerstwo Finansów dopuszcza, że ziemie PFZ, przejęte przez Agencje Własności Rolnej Skarbu Państwa, są zwolnione z podatków, ale takich ziem jest bardzo mało. Wyrok NSA dotyczy całości ziem, które Agencja wydzierżawia, także ziemi po PGR-ach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#StanisławPawlak">Powołanie takiej stałej podkomisji jest bardzo istotne, ponieważ jest bardzo wiele problemów do rozważenia i rozstrzygnięcia, o czym świadczą chociażby dzisiejsze wypowiedzi posłów i zaproszonych gości. Chciałbym zwrócić uwagę jeszcze na jeden problem, związany także z podatkiem rolnym. Chodzi mi o miejsce płatności podatku rolnego. Przepis stanowi, że podatek ten powinno się płacić tam, gdzie mieszka podatnik, natomiast nie bierze się pod uwagę miejsca położenia gruntów. To znowu odbiera dochody gminom wiejskim i najmniejszym, ponieważ znaczna część ziem po byłych PGR wydzierżawiona jest osobom fizycznym mieszkającym w miastach, a nie na terenie gminy, gdzie leży dzierżawiona ziemia. Wobec tego wymiar tego podatku i jego wpłata jest dokonywana na rzecz innej gminy. To jest też temat do rozpatrzenia przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MarcinZawiła">Podzielam opinię przedmówców, że ustawa o finansach gmin jest zmieniana przez inne regulacje prawne i orzeczenia sądów, przez co pozbawia się w coraz większym stopniu możliwości pozyskiwania dochodów wiele gmin.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MarcinZawiła">Chciałem przypomnieć naszą dyskusję sprzed roku, kiedy to przedłożyliśmy projekt systemu dystrybucji udziału gmin w podatkach dochodowych pobieranych od mieszkańców. Nie doprowadzono tej dyskusji do końca. W rezultacie wpływy z podatku od dochodów osobistych mieszkańców są obecnie dzielone niesprawiedliwie. Moim zdaniem i zdaniem wielu samorządowców podatek ten jest jednym z głównych, tradycyjnych dochodów gmin i powinien być zdecydowanie zwiększony udział gmin w korzystaniu z tego źródła wpływów. I tą sprawą powinna zająć się także podkomisja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Nawiązując do wypowiedzi pana posła chcę powiedzieć, że nie chodzi tylko o to, aby zwiększyć podatek od osób fizycznych z myślą o wydatkach gmin, ale ważne jest to, aby przy konstruowaniu przyszłej ustawy o finansach gmin wziąć pod uwagę inny sposób dysponowania wpływami z tytułu podatku od osób fizycznych oraz miejsca pobierania podatków. Trzeba zbadać i to podjęliśmy, jak to wygląda z punktu widzenia liczby mieszkańców w danej gminie, a także faktycznego miejsca zamieszkania. Chcemy ustalić, jak kształtuje się udział gmin miejskich i gmin wiejskich w poborze tych podatków. Wiąże się to także z zakresem zadań gmin i możliwościami ich wykonania, np. w zakresie oświaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PiotrBuczkowski">Jeżeli nikt nie ma zamiaru zabierać głosu, stwierdzam z przebiegu dyskusji, że nie było kontrpropozycji, aby nie powołać takiej podkomisji. W związku z tym pozwolę sobie poddać pod głosowanie proponowany przez prezydium skład podkomisji stałej do spraw finansów gmin i budżetu. Do podkomisji zgłoszono następujące osoby: panią poseł Grażynę Kotowicz, pana posła Jerzego Kado, pana posła Włodzimierza Puzynę, panią poseł Barbarę Jemiołczyk, pana posła Zbigniewa Jankowskiego, pana posła Kazimierza Sasa, pana posła Stanisława Pawlaka i pana posła Zdzisława Pisarka. Czy państwo wyrażacie zgodę na taki skład podkomisji? Nie widzę sprzeciwów. Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń. Kto z państwa jest za powołaniem stałej podkomisji w podanym składzie?</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PiotrBuczkowski">W głosowaniu jednomyślnie powołano stałą podkomisję do spraw finansów gmin i budżetu.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PiotrBuczkowski">Czy są jakieś wolne wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KrzysztofWiecheć">W ubiegłym roku rozpatrywaliśmy problem dróg publicznych. Prosiłbym, aby uwadze Komisji nie umknęła ustawa o drogach publicznych, jakkolwiek pewna kwestia - myślę o parkingach - została już omówiona. Proszę o umieszczenie w planach pracy Komisji tego ważnego tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PiotrBuczkowski">Zaplanowaliśmy to, tym bardziej, że Związek Miast Polskich przygotował już projekt nowelizacji tej ustawy. Teraz musimy tylko uzgodnić tryb pracy z resortem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Jeżeli mówimy o zaległych sprawach, to chcę przypomnieć, że w listopadzie była mowa o tym, aby podjąć temat projektu ustawy o gminach tzw. uzdrowiskowych lub o prawie uzdrowiskowym. Wtedy obiecano nam, że do końca roku odpowiedni projekt zostanie nam przedstawiony. Dotychczas niczego nam nie przedstawiono. Należałoby wystąpić w tej sprawie z dezyderatem do resortu, aby przedstawił nam taki projekt w trybie maksymalnie pilnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PiotrBuczkowski">Pamiętamy o tym. Na prośbę pana ministra spotkaliśmy się w połowie grudnia i uzyskaliśmy zapewnienie, że prace nad projektem dobiegają końca i że projekt ten został już uzgodniony ze Związkiem Gmin Uzdrowiskowych. Do połowy stycznia projekt ten zostanie nam przedstawiony. Jeżeli to nie nastąpi, to rozpoczniemy prace nad projektem zgłoszonym przez Związek Gmin Uzdrowiskowych.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PiotrBuczkowski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#PiotrBuczkowski">Dziękuję i zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>