text_structure.xml
150 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PiotrBuczkowski">Otwieram kolejne posiedzenie sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego. Na wstępie chcę przeprosić za zamieszanie, jakie wynikło wokół dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PiotrBuczkowski">Posłowie powiadomili mnie, że na monitorach w porządku obrad Komisji Samorządu Terytorialnego widnieje spotkanie z ministrem Michałem Strąkiem.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PiotrBuczkowski">Minister Strąk bardzo chciał się z nami spotkać, ale zmuszony był wyjechać. Zatem bardzo proszę, aby na monitorach zamieszczano aktualne informacje.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PiotrBuczkowski">Wobec tego zaplanowaliśmy następne spotkanie Komisji na dzień 27 września, na godz. 10. Jednak termin ten również nie będzie dotrzymany.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PiotrBuczkowski">Z ostatnich informacji wynika, że w tym samym czasie odbywać się będzie posiedzenie Nadzwyczajnej Komisji ds. Oświaty, a także posiedzenie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#PiotrBuczkowski">Dlatego też kolejny termin postaramy się uzgodnić z ministrem Strąkiem. Takie posunięcie jest niezbędne, gdyż posłowie, którzy uczestniczą w pracach wymienionych Komisji, chcą być obecni na posiedzeniu w dniu 27 września.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PiotrBuczkowski">Myślę, że mimo zmian terminów, ku wspólnemu pożytkowi, spotkanie to będzie się mogło wreszcie odbyć.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#PiotrBuczkowski">W dniu dzisiejszym mamy do rozpatrzenia problem działań zmierzających do zrekompensowania gminom strat wynikających z upadłości banków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#PiotrBuczkowski">Witam serdecznie panią dyrektor departamentu, Danutę Wawrzynkiewicz.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#PiotrBuczkowski">Wiceminister finansów, pani Elżbieta Chojna-Duch, przyjdzie nieco później. Obecnie jest na spotkaniu z marszałkiem Oleksym.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#PiotrBuczkowski">Niestety, nie mogła przybyć prezes Narodowego Banku Polskiego, pani Hanna Gronkiewicz-Waltz, gdyż pierwotnie nasze dzisiejsze spotkanie miało się rozpocząć o godz. 15. Natomiast z uwagi na wcześniejsze rozpoczęcie obrad Zgromadzenia Narodowego musieliśmy przesunąć termin naszych obrad.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#PiotrBuczkowski">W zastępstwie pani prezes Hanny Gronkiewicz-Waltz obecny jest wicedyrektor Departamentu Nadzoru Bankowego, pan Wojciech Kwaśniak, którego serdecznie witam.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#PiotrBuczkowski">Witam wszystkich obecnych burmistrzów i wójtów, którzy są bezpośrednio zainteresowani przewidzianą na dzisiaj tematyką. Myślę, że dyskusja, oraz informacje, jakie uzyskamy, pozwolą nam z optymizmem patrzeć w przyszłość. Czy są uwagi do programu, dotyczącego jednego w zasadzie problemu, to jest strat gmin wynikających z upadłości banków?</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#PiotrBuczkowski">Skoro nie ma, przedstawię sytuację, jaka się wytworzyła w gminach w związku z tym, że upadają banki spółdzielcze. Później przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego oraz Ministerstwa Finansów ustosunkują się do problemu.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#PiotrBuczkowski">W ostatnim czasie, a ściślej od końca ub.r., z gmin napływają liczne informacje, związane bądź z postawieniem banków w stan likwidacji, bądź z decyzjami o ich upadłości.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#PiotrBuczkowski">Dla gmin jest to sytuacja bardzo trudna, ponieważ w przypadku małych, wiejskich gmin, banki spółdzielcze są jedynymi bankami, które mogą prowadzić obsługę finansową mieszkańców terenu.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#PiotrBuczkowski">Upadłość banku wiąże się z zablokowaniem, czyli faktycznie z utratą znacznych kwot, zarówno na rachunkach bieżących, jak i na rachunkach terminowych.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#PiotrBuczkowski">Gminy praktykują taką działalność, w myśl której większe inwestycje finansują z gromadzonych przez dłuższy czas wpłat do banku spółdzielczego. W momencie upadłości banku oznacza to bezpowrotną utratę tych pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#PiotrBuczkowski">Podkreślam, że jest to przede wszystkim problem gmin małych, które nie mają alternatywnej możliwości rozwiązania tej kwestii. Nie mają bowiem w pobliżu innego banku, który mógłby im zagwarantować obsługę finansową.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#PiotrBuczkowski">Niejednokrotnie z pism, które otrzymuję wynika, iż dyrekcje banku, bezpośrednio przed zawieszeniem działalności informują, że sytuacja bankowa jest dobra, że nie ma żadnych zagrożeń, po czym w krótkim czasie zawiesza się działalność banku, co więcej - zwraca się, nie spłacone przez dłuższy czas, zobowiązanie gminy.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#PiotrBuczkowski">Mamy informacje o tym, że w wielu przypadkach gminy są przeświadczone, iż wszystkie ich płatności są regulowane na bieżąco, po czym okazuje się, że na skutek utraty płynności finansowej banki nie regulowały zobowiązań.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#PiotrBuczkowski">Takie działanie jeszcze dodatkowo powiększa straty finansowe gmin.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#PiotrBuczkowski">Osobiście uważam, że przedstawiona sytuacja wymaga podjęcia skutecznych działań.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#PiotrBuczkowski">Jeżeli okaże się, że nie ma możliwości prawnych zrekompensowania strat finansowych, trzeba wystąpić z inicjatywą legislacyjną, która pozwoliłaby zrekompensować gminom poniesione straty. W tym względzie oczekuję sugestii ze strony Ministerstwa Finansów i Narodowego Banku Polskiego.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#PiotrBuczkowski">Wkłady w bankach to także pieniądze ludności, są nimi pośrednio również podatki i moim zdaniem powinny być traktowane na równi z pieniędzmi wpłaconymi przez obywateli.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#PiotrBuczkowski">Tyle tytułem wprowadzenia. Proszę przedstawiciela Narodowego Banku Polskiego, aby przedstawił nam działania, jakie w tym względzie zamierza podjąć NBP.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#PiotrBuczkowski">Z pisma, które otrzymaliśmy dzisiaj, a które dostarczone zostało wszystkim posłom, wynika, że zdaniem prezesa NBP, Hanny Gronkiewicz-Waltz, w najbliższym czasie powinno się ogłosić upadłość ponad 270 banków. To już jest tragedią. Oznacza bowiem, że ponad 270 gmin straci możliwości normalnego funkcjonowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WojciechKwaśniak">Na początku godzi się przypomnieć, jak przepisy prawa regulują problem będący przedmiotem dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WojciechKwaśniak">Musimy pamiętać o tym, że prezes Narodowego Banku Polskiego musi działać zgodnie z przepisami prawa określonego ustawami.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WojciechKwaśniak">Przepisy prawa mówią, że bank można zlikwidować wówczas, gdy straty przekraczają połowę funduszy własnych banku.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WojciechKwaśniak">Prezes Narodowego Banku Polskiego może zgłosić wniosek o upadłość banku wówczas, gdy straty tego banku przekraczają fundusze własne.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WojciechKwaśniak">W piśmie skierowanym do przewodniczącego Komisji Samorządu Terytorialnego prezes Narodowego Banku Polskiego wskazała liczbę banków, które spełniają ustawowe warunki do zastosowania wobec nich sankcji określonych ustawą Prawo bankowe.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WojciechKwaśniak">Jednocześnie w piśmie tym, wskazaliśmy, iż przepis ustawy „Prawo upadłościowe” art. 5, par. 3 przewiduje, iż kto nie wykona obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, odpowiada za szkodę wyrządzoną przez to wierzycielowi. Oznacza to, że jedyną osobą uprawnioną do złożenia takiego wniosku jest prezes Narodowego Banku Polskiego.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WojciechKwaśniak">Prezes Narodowego Banku Polskiego w każdej z sytuacji staje przed dylematem podjęcia tej niełatwej, rodzącej tyle kłopotów klientom banku, decyzji.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WojciechKwaśniak">Ale trzeba powiedzieć, że działanie ze strony Narodowego Banku Polskiego w zakresie likwidacji banków, czyli składanie wniosków o ogłoszenie upadłości, jest ostatecznością.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WojciechKwaśniak">Decyzje takie podejmuje się dopiero wówczas, gdy straty banku znacznie przekraczają fundusze własne banku. Zdarzają się przekroczenia, czasami będące nawet dziesięciokrotnością funduszy własnych banku. W takiej sytuacji bank w sposób trwały traci płynność finansową.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#WojciechKwaśniak">W praktyce oznacza to, że od wielu dni lub nawet od wielu tygodni nie realizuje zleceń swoich klientów.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#WojciechKwaśniak">Decyzje o likwidacji podejmuje się także wówczas, gdy macierzysty bank, który zrzesza dany bank, nie ma środków finansowych, nie ma możliwości ani szans na realizację programu uzdrowienia podporządkowanego sobie banku.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#WojciechKwaśniak">Podobnie w sytuacji, gdy koszt sanacji określonego banku przekracza zdecydowanie kwoty odpowiedzialności skarbu państwa z tytułu ochrony depozytów osób fizycznych, lub w niektórych przypadkach wielkości kredytu refinansowanego, zaangażowanego przez Narodowy Bank Polski.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#WojciechKwaśniak">W wymienionych sytuacjach jedynym rozwiązaniem jest zgłoszenie wniosku do sądu o ogłoszenie upadłości. Proszę pamiętać, że decyzja w tej mierze należy do niezawisłego sądu, który rozpatruje wniosek prezesa Narodowego Banku Polskiego we wszystkich aspektach i dokonuje oceny, czy taki wniosek jest zasadny i czy istotnie aktywa banku nie pokrywają jego zobowiązań.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#WojciechKwaśniak">Dotychczas żaden z sądów nie miał wątpliwości, że wnioski złożone przez prezesa Narodowego Banku Polskiego są w pełni uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#WojciechKwaśniak">Z punktu widzenia klientów banku, jest to sytuacja bardzo trudna. Oznacza bowiem, że będą oni mogli występować z roszczeniami jedynie do masy upadłościowej tego banku, według procedur określonych prawem upadłościowym.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#WojciechKwaśniak">Nadzór nad przebiegiem całego procesu upadłościowego sprawuje sąd. Sędzia-komisarz nadzoruje wyznaczonego przez sąd syndyka.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#WojciechKwaśniak">Oznacza to, że bank, który jest postawiony w stan upadłości z samej swej natury nie jest w stanie zaspokoić wszystkich swoich wierzycieli. Kolejność, określona prawem upadłościowym wskazuje, że preferowane są określone zobowiązania co oznacza, że szczególnie podmioty, posiadające środki na rachunkach bieżących, w tym gminy, są na jednym z ostatnich miejsc. Czyli w praktyce z masy upadłościowej mogą uzyskać bardzo niewiele lub nawet zgoła nic.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#WojciechKwaśniak">Co prawda liczba banków, którym zagraża proces upadłościowy jest znaczna, ale pamiętać należy, iż w Polsce działa 1600 banków spółdzielczych. Sytuacja ich jest bardzo zróżnicowana. W roku 1993 Narodowy Bank Polski zobowiązał ponad 600 banków do przygotowania programu ich uzdrowienia.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#WojciechKwaśniak">Z tej liczby 250 banków spółdzielczych w pełni zrealizowało programy naprawcze. Oznacza to, że banki te w chwili obecnej są placówkami w pełni wydolnymi finansowo. Dodać należy, że znaczna liczba banków spółdzielczych - to placówki dobrze zarządzane i właściwie funkcjonujące.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#WojciechKwaśniak">Dzisiaj mówimy o złej sytuacji pewnej grupy banków.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#WojciechKwaśniak">Kłopoty tych banków wynikają z różnych przyczyn. Czasami są to przyczyny obiektywne, nie zawsze zależne od samych banków, czasami zaś wynikają z błędnego zarządzania. Należy też cały czas pamiętać, że banki te są bankami stricte prywatnymi. W wielu z banków ich członkami są gminy, w wielu w radach nadzorczych zasiadają osoby będące pracownikami gminy; było tak również w tych bankach, w których prezes Narodowego Banku Polskiego złożył wniosek o ogłoszenie upadłości.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#WojciechKwaśniak">Mam taki przykład, kiedy szefem rady nadzorczej był pracownik urzędu gminy. Bank ten, fatalnie zarządzany, udzielił kredytu jednemu klientowi z przekroczeniem norm koncentracji o ponad 5000 proc.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#WojciechKwaśniak">Był to niewielki bank, który praktycznie wszystkie pieniądze „wyprowadził” do jednego klienta, tym samym wyzbywając się całego majątku, który stanowiły tylko środki finansowe urzędu gminy.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#WojciechKwaśniak">Mając na uwadze tego typu przypadki mamy prawo pytać, jak gminy wpływają na sposób zarządzania tymi bankami. Trzeba pamiętać, że to walne zgromadzenie wybiera członków rad nadzorczych, które z mocy przepisów prawa ponoszą odpowiedzialność za to, kogo wybiorą do zarządu, a także za to, w jaki sposób na bieżąco nadzorują działalność banku. Z tego tytułu ponosić będą określoną odpowiedzialność, w tym również karną.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#WojciechKwaśniak">Ostatnio notuje się zjawisko niezrozumiałe dla NBP i niebezpieczne dla gmin. Niektórzy bowiem wojewodowie namawiają gminy do wycofywania pieniędzy ze spółdzielczych banków. Jest to działanie zarówno na szkodę tych banków, jak i na szkodę społeczności lokalnych.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#WojciechKwaśniak">Trzeba pamiętać, co już podkreślałem, że właścicielami banków spółdzielczych są lokalne społeczności.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#WojciechKwaśniak">Należy, przy rozpatrywaniu programów uzdrawiających banki, rozstrzygnąć przede wszystkim, czy potrzebny jest konkretny bank, który ma siedzibę w danej miejscowości i część z podatków, o ile ma zyski, odprowadza do budżetu gminy, czy też, jeżeli nikt nie jest zainteresowany, należy zlikwidować taki bank, który generuje straty.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#WojciechKwaśniak">Należy to zrobić po to, aby nie narażać innych klientów na większe lub dodatkowe straty i aby niewydolną placówkę eliminować z systemu finansowego państwa.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#WojciechKwaśniak">Na mocy nowelizacji ustawy Prawo bankowe z kwietnia 1992 r. Narodowy Bank Polski objął nadzór nad bankami spółdzielczymi.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#WojciechKwaśniak">Oczywiście, wymagało to dużego wysiłku ze strony NBP z uwagi na liczbę spółdzielczych banków w Polsce.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#WojciechKwaśniak">Narodowy Bank Polski przygotował 300 pracowników w 39 swoich placówkach terenowych. Pracownicy ci na co dzień, bezpośrednio kontrolują banki.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#WojciechKwaśniak">Już w listopadzie 1992 r. Narodowy Bank Polski postawił diagnozę, którą przekazał byłemu ministrowi finansów. Do diagnozy tej dołączona była lista ponad 100 banków, które w ocenie NBP zagrożone były upadłością, lub spełniały warunki do ogłoszenia upadłości, celem podjęcia działań zmierzających do restrukturyzacji banków w sektorze spółdzielczym.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#WojciechKwaśniak">Listy zawierające wykazy takich banków kolejni ministrowie finansów otrzymują systematycznie co kwartał.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#WojciechKwaśniak">W kwartalnych materiałach zawarta jest informacja o konkretnym banku, o wielkości środków, za które gwarantuje skarb państwa, zgromadzonych na rachunkach bieżących.</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#WojciechKwaśniak">Niestety, przez cały 1993 rok, pomimo propozycji ze strony Narodowego Banku Polskiego, dotyczących restrukturyzacji banków spółdzielczych lub działań mających na celu wyeliminowanie niewydolnych jednostek, tak aby skutki były dla klientów jak najmniej dotkliwe, nie było należytego odzewu z terenu.</u>
<u xml:id="u-2.35" who="#WojciechKwaśniak">Z tych też względów, po ukonstytuowaniu się nowego parlamentu, prezes Narodowego Banku Polskiego przygotował znany raport, wskazujący na zagrożenia i skalę zjawiska, jak i na ewentualne straty klientów banków spółdzielczych oraz na wydatki budżetu z tytułu gwarancji wkładów oszczędnościowych zgromadzonych w tych bankach.</u>
<u xml:id="u-2.36" who="#WojciechKwaśniak">Skutkiem tego jest ustawa „O restrukturyzacji banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej”.</u>
<u xml:id="u-2.37" who="#WojciechKwaśniak">Należy jednak mieć na względzie, że ustawa ta stwarza pewne możliwości udzielenia pomocy bankom, tworzy pewien model funkcjonowania spółdzielczości bankowej w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-2.38" who="#WojciechKwaśniak">Niestety, ustawa ta nie jest w stanie zapewnić uratowania wszystkich banków. Art. 24 i inne tejże ustawy mówią, że w okresie restrukturyzacji każdy z banków indywidualnie ponosi ryzyko.</u>
<u xml:id="u-2.39" who="#WojciechKwaśniak">Oznacza to, że w niektórych przypadkach prezes Narodowego Banku Polskiego będzie zmuszony zastosować sankcje przewidziane ustawą Prawo bankowe.</u>
<u xml:id="u-2.40" who="#WojciechKwaśniak">Narodowy Bank Polski w maju 1994 r. postawił do dyspozycji banków spółdzielczych kwotę 400 mld zł. Jest to kwota w formie wieloletniego, bardzo nisko oprocentowanego (1 proc.) kredytu dla banków spółdzielczych, które chcą się łączyć i dla banków spółdzielczych dobrze zarządzanych, silnych kapitałowo, które chcą przejąć bank niewydolny, po to, aby zamortyzować mu straty. Dotychczas z tej propozycji skorzystały zaledwie dwa banki.</u>
<u xml:id="u-2.41" who="#WojciechKwaśniak">Jednak nie obrazuje to stanu zaawansowania działań wynikających z przyznania bankom spółdzielczym tej 400-miliardowej kwoty.</u>
<u xml:id="u-2.42" who="#WojciechKwaśniak">Jak wykazuje stan prac przygotowawczych, w najbliższych miesiącach uda się zrealizować wiele połączeń i przejęć takich banków. Niemniej pozostaje problem ok. 50–70 banków, głównie banków największych, z największymi stratami, których przejęciem bądź połączeniem się z nimi, nie jest zainteresowany żaden z banków, gdyż żaden z banków nie jest w stanie podołać takiemu przedsięwzięciu.</u>
<u xml:id="u-2.43" who="#WojciechKwaśniak">Przejmowaniem niewydolnych finansowo placówek nie są również zainteresowane banki komercyjne.</u>
<u xml:id="u-2.44" who="#WojciechKwaśniak">W związku z tym Narodowy Bank Polski zaproponował ministrowi finansów rozwiązanie, które by skłaniało, szczególnie banki komercyjne, będące jednoosobowymi spółkami skarbu państwa lub banki państwowe, do przejęcia tych banków. W zamian mogłyby otrzymać od ministra finansów ulgi podatkowe, kompensujące straty z tytułu przejęcia banków zagrożonych upadłością.</u>
<u xml:id="u-2.45" who="#WojciechKwaśniak">Niestety, do tej pory minister finansów nie wydał zezwolenia na ulgi podatkowe.</u>
<u xml:id="u-2.46" who="#WojciechKwaśniak">W dotychczasowej działalności tylko jeden bank został przejęty przez Bank PKO BP, był to bank spółdzielczy w Stęszewie. W tym przypadku minister finansów wyraził zgodę, aby bankowi PKO BP wyrównać straty z tytułu przejęcia banku spółdzielczego, obligacjami skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-2.47" who="#WojciechKwaśniak">Zresztą, co podkreślał były minister finansów, było to rozwiązanie wyjątkowe i w przyszłości nie przewiduje się podobnych.</u>
<u xml:id="u-2.48" who="#WojciechKwaśniak">Również sytuacja podatkowa, w której bank spółdzielczy, przejmujący inny bank, także spółdzielczy musi płacić podatek od przejętej straty, nie skłania żadnego z banków do wyrażania gotowości przejmowania banków niewydolnych finansowo. Ustawa o restrukturyzacji banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej, dała prezesowi Narodowego Banku Polskiego możliwość zwalniania z obowiązku odprowadzania rezerw tych banków, które realizują programy uzdrowienia. Posłowie otrzymali listę banków zagrożonych upadłością. Znaczna ich liczba skorzysta z pomocy w tej formie.</u>
<u xml:id="u-2.49" who="#WojciechKwaśniak">Trzeba jednak pamiętać, że wciąż pozostaje dość liczna grupa banków, których nawet ta pomoc, dotycząca rezerw obowiązkowych, nie jest w stanie uratować przed upadłością.</u>
<u xml:id="u-2.50" who="#WojciechKwaśniak">W związku z tym możemy tylko wspólnie zastanawiać się z ministrem finansów, jak zlikwidować te banki w sposób najmniej dotkliwy dla klientów. Ale tutaj jest konieczne większe, niż to było dotychczas, współdziałanie ze strony ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-2.51" who="#WojciechKwaśniak">Narodowy Bank Polski wciąż pokazuje, że w przypadku upadłości trzeba będzie znaleźć pieniądze na realizację gwarancji, bez względu na to, jak długo będzie trwało zamykanie listy wierzytelności.</u>
<u xml:id="u-2.52" who="#WojciechKwaśniak">Do tej pory tylko w dwóch bankach skarb państwa zrealizował gwarancje z tytułu wkładów oszczędnościowych, to jest w Banku Spółdzielczym w Śremie, w pierwszym banku, który był postawiony w stan upadłości w roku 1992.</u>
<u xml:id="u-2.53" who="#WojciechKwaśniak">W tym przypadku minister finansów podpisał umowę z prezesem Narodowego Banku Polskiego o tym, że NBP postawi do dyspozycji pieniądze, które następnie w ramach tej umowy, odpowiednio zabezpieczone bonami skarbowymi, zostaną rozliczone z Narodowym Bankiem Polskim.</u>
<u xml:id="u-2.54" who="#WojciechKwaśniak">Było to jednostkowe działanie ze strony ministra finansów względem Narodowego Banku Polskiego.</u>
<u xml:id="u-2.55" who="#WojciechKwaśniak">Również w przypadku Banku Spółdzielczego w Śremie minister finansów podjął jednostkową decyzję o tym, że z jego gwarancji korzystają także środki finansowe budżetów gmin, złożone w Banku Spółdzielczym.</u>
<u xml:id="u-2.56" who="#WojciechKwaśniak">Kolejna upadłość Banku Spółdzielczego w Koszalinie zmieniła stanowisko Ministerstwa Finansów. Wtedy to minister finansów podpisał podobną umowę z Bankiem Gospodarki Żywnościowej o postawieniu do dyspozycji środków, ale tylko w odniesieniu do wkładów oszczędnościowych.</u>
<u xml:id="u-2.57" who="#WojciechKwaśniak">Od tej chwili Ministerstwo Finansów konsekwentnie stoi na stanowisku, że środki budżetów gmin nie są objęte gwarancją skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-2.58" who="#WojciechKwaśniak">Muszę jeszcze wyjaśnić, że zdaniem Narodowego Banku Polskiego, działanie ministra finansów, w odniesieniu do środków finansowych gmin złożonych w bankach spółdzielczych, jest zasadne.</u>
<u xml:id="u-2.59" who="#WojciechKwaśniak">Przepisy prawa bowiem mówią wyraźnie tylko o środkach z tytułu wkładów oszczędnościowych osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-2.60" who="#WojciechKwaśniak">Dotychczas skarb państwa we wszystkich innych bankach nie wypłacił pieniędzy tym klientom, którzy mieli wkłady oszczędnościowe.</u>
<u xml:id="u-2.61" who="#WojciechKwaśniak">Chcę, aby posłowie na tym przykładzie zrozumieli, dlaczego Narodowy Bank Polski od 2 lat konsekwentnie opowiada się przeciwko powołaniu komunalnych kas oszczędności.</u>
<u xml:id="u-2.62" who="#WojciechKwaśniak">Podczas restrukturyzacji banków spółdzielczych dopuszczenie kolejnych instytucji, konkurujących z tymi bankami, doprowadzi do upadłości większej liczby banków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-2.63" who="#WojciechKwaśniak">Jednocześnie w projekcie zawierającym założenia organizowania i funkcjonowania komunalnych kas oszczędności postanowiono, że to gminy będą gwarantem wypłacalności tych kas.</u>
<u xml:id="u-2.64" who="#WojciechKwaśniak">Na tym przykładzie widać, że gminy, które mają środki finansowe w banku spółdzielczym, często są właścicielami tychże banków i mają jeden albo więcej udziałów członkowskich, nie są w stanie uratować tych banków od upadłości. Tym bardziej nie będą mogły zapewnić bezpieczeństwa finansowego innym instytucjom, które w myśl projektu o komunalnych kasach oszczędności, mają powstać.</u>
<u xml:id="u-2.65" who="#WojciechKwaśniak">Istnieją gminy, których działanie w kontekście restrukturyzacji banków spółdzielczych Narodowy Bank Polski ocenia bardzo pozytywnie. W tych pozytywnych gminach dokonuje się wielkiego wysiłku, którego celem jest dokapitalizowanie banku spółdzielczego i realizowanie wespół z Narodowym Bankiem Polskim programu uzdrowienia banku spółdzielczego.</u>
<u xml:id="u-2.66" who="#WojciechKwaśniak">Trzeba jednak sobie zdawać sprawę, że nawet program uzdrowienia banków spółdzielczych, przyjęty przez Narodowy Bank Polski, zawsze jest obarczony sporym ryzykiem.</u>
<u xml:id="u-2.67" who="#WojciechKwaśniak">To jest zawsze szansa na uratowanie banku, ale nie zawsze jest pewność, że podjęte działania uratują bank przed upadłością.</u>
<u xml:id="u-2.68" who="#WojciechKwaśniak">W praktyce okazuje się każdorazowo, że mnożą się niewiadome, niezależne ani od Narodowego Banku Polskiego, ani od banku spółdzielczego, który chce realizować program sanacji.</u>
<u xml:id="u-2.69" who="#WojciechKwaśniak">Dotyczy to przede wszystkim windykacji złych kredytów. Posłowie wiedzą chyba najlepiej, jak funkcjonują w tym zakresie procedury sądowe, jak działają komornicy, jakie koszty ponosi się z tego tytułu i jaka jest skuteczność tych działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#KrzysztofWiecheć">Na początku chciałem wyrazić głębokie ubolewanie, że w sytuacji gdy kolejnym 274 bankom spółdzielczym zagraża upadłość, zaś likwidacja być może będzie niezbędna w przypadku 78 banków spółdzielczych, nie ma na naszych obradach prezesa Narodowego Banku Polskiego.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#KrzysztofWiecheć">To są bardzo poważne kwestie, gdyż skarb państwa z racji upadłości kolejnych banków może ponieść stratę nawet w wysokości 5 bln zł, wynika to z dostarczonych nam dokumentów.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#KrzysztofWiecheć">Bardzo proszę pana posła Buczkowskiego, aby nasze posiedzenia z uwagi na rangę poruszanych spraw, były prowadzone zgodnie z wcześniejszymi założeniami.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#KrzysztofWiecheć">Co prawda informacji udzielił nam - w sposób rzeczowy dyr. Kwaśniak, ale raz jeszcze podkreślam, że idzie o wagę i rangę problemu.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#KrzysztofWiecheć">Podobnie zakładaliśmy, że dzisiaj spotkamy się z ministrem Strąkiem. Już w maju mieliśmy obietnice, że minister Strąk przedstawi nam propozycje pewnych rozwiązań, jednak do tej pory obietnica ta nie została dotrzymana.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#KrzysztofWiecheć">Jako sejmowa komisja nie dostaliśmy informacji na interesujące nas tematy i dowiadujemy się o nich dopiero z prasy. Zwracam się raz jeszcze do przewodniczącego Komisji, aby był realizowany ten program, który założyliśmy sobie wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PiotrBuczkowski">Poseł Wiecheć przyszedł już po moich wyjaśnieniach. Na początku posiedzenia tłumaczyłem, dlaczego jest nieobecna prezes NBP oraz minister Strąk. Proszę zajrzeć do stenogramu, w którym wszystko to jest wyjaśnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KrzysztofWiecheć">Mam też pytanie do dyrektora Kwaśniaka. Dyrektor mówił o przyszłości banków spółdzielczych w Polsce. Natomiast obecna sytuacja musi budzić co najmniej niepokój, liczne banki już upadły, a zanosi się na kolejne upadłości.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#KrzysztofWiecheć">Chciałbym zatem wiedzieć, ile banków spółdzielczych w chwili obecnej zagrożonych jest upadłością, interesuje mnie to dlatego, iż chciałbym się zorientować, jakich rozmiarów jest to problem.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#KrzysztofWiecheć">Czasami upadek banku w gminie oznacza dla niej trudne do przewidzenia konsekwencje, stanowi o dalszym jej bycie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WojciechKwaśniak">W bankach spółdzielczych, których upadłość sądy już ogłosiły, w grę wchodzi kwota z budżetów gmin w wysokości 48 mld 368 mln zł.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#WojciechKwaśniak">Dotyczy to 28 banków. Oprócz tego prezes Narodowego Banku Polskiego zawiesił działalność w dalszych 8 bankach spółdzielczych, sądy w najbliższym czasie będą rozpatrywały wnioski prezesa NBP w tym zakresie. W tym przypadku w grę wchodzi kwota dalszych 24 mld 855 mln zł.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#WojciechKwaśniak">Największe zagrożenie upadłością rysuje się w grupie 22 dużych banków, które nie mieszczą się w ramach pomocy NBP dla banków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#WojciechKwaśniak">Przejęciem tych banków nie są dotychczas zainteresowane żadne z wielkich, komercyjnych banków. Bez współdziałania ministra finansów problem tych banków będzie bardzo trudno rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#WojciechKwaśniak">W tych 22 bankach wielkość środków z budżetów gmin, na koniec lipca wynosiła 110 mld zł. Banki te są poważnie zagrożone. Nie oznacza to, że banki upadną, choć takiej możliwości nie można wykluczyć. Te 22 banki w każdej chwili mogą stracić płynność finansową, nie będą w stanie realizować dyspozycji swoich klientów i wtedy prezes Narodowego Banku Polskiego będzie zmuszony podjąć te decyzje, które nakładają na niego przepisy ustawowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Proszę o podanie rozmieszczenia 70 upadłych banków spółdzielczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WojciechKwaśniak">Muszę od razu wnieść poprawkę, chodzi tylko o 36 banków. Mówiłem dodatkowo jeszcze o 22, w chwili obecnej zagrożonych upadłością, w których wchodzi w grę 110 mld zł. Problem tych banków Narodowy Bank Polski musi rozwiązać w najbliższym czasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Proszę zatem, o ile to możliwe, o podanie województwami tych upadłych banków. Najlepiej byłoby, gdyby połowie otrzymali taki wykaz, ale mam świadomość delikatności materii, to mogłoby spowodować gwałtowne wycofywanie wkładów pieniężnych z innych banków spółdzielczych i tym samym automatycznie przyczynić się do ich upadku.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Pan dyr. Kwaśniak powiedział, że ci, którzy przejmują banki zobowiązani są, zgodnie z prawem opłacić także podatek od przejętych strat. A więc pytanie dotyczy środków, jakie wchodziłyby w grę w przypadku zwolnienia tych banków z wymienionego podatku od przejętych strat. Chciałbym też wiedzieć, czy można by w jakiś sposób odroczyć płatność tego podatku.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego doskonale zdawali sobie sprawę z tego, jaki problem będzie dzisiaj analizowany, czy wobec tego NBP zastanawiał się, z jaką propozycją może wyjść do sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego?</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Czy Narodowy Bank Polski chce trwać na swoim stanowisku, broniąc tego, co jest, czy też ma jakieś konstruktywne propozycje wyjścia z tej trudnej sytuacji? Jest to dla samorządów bardzo trudny problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WojciechKwaśniak">Dotychczas gros banków spółdzielczych upadło w Polsce zachodniej i południowej. Upadło kilka banków w woj. kieleckim i tarnowskim. Były to banki funkcjonujące w sąsiadujących ze sobą gminach.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WojciechKwaśniak">Przyczyny były różnorodne. Na przykład w woj. tarnowskim jeden z banków podjął się obsługi klienta, który obecnie przebywa w areszcie. Podobnie w przypadku banku z woj. kieleckiego, klienci tego banku, reprezentujący jedną z krakowskich firm, również są aresztowani.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#WojciechKwaśniak">Banki poniosły straty, a powierzonych niesolidnym klientom środków finansowych nie ma.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#WojciechKwaśniak">Wbrew temu czego można było oczekiwać, najmniej zagrożone są banki tzw. Ściany Wschodniej.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#WojciechKwaśniak">Refleksja wynikająca z geografii upadłych banków jest taka, że stan banków spółdzielczych nie odzwierciedla szybkiego tempa rozwoju gospodarczego regionów.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#WojciechKwaśniak">Przyczyny takiego stanu rzeczy są bardzo różnorodne, zarówno obiektywne jak i subiektywne.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#WojciechKwaśniak">Na kolejne pytanie posła Gorzelańczyka w swojej dość długiej wypowiedzi już odpowiedziałem, prezentując to, co Narodowy Bank Polski robi w ramach obowiązujących przepisów.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#WojciechKwaśniak">Tylko w 1993 r., na skutek działań NBP 250 banków spółdzielczych zostało w pełni uzdrowionych, przy ogromnym wysiłku społeczności lokalnych. Oznacza to, że wszyscy klienci tych uzdrowionych banków są dzisiaj w pełni bezpieczni, a budżet państwa z tytułu gwarancji nie będzie realizował żadnych wypłat.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#WojciechKwaśniak">Oczywiście, program uzdrawiający zagrożone banki, jak to już zaznaczyłem w poprzedniej swojej wypowiedzi, jest tylko szansą, a nie gwarancją uratowania banku.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#WojciechKwaśniak">Gwarancji uratowania banku nikt nie jest w stanie zapisać w ustawie. Musimy pamiętać, że żyjemy i działamy w ramach gospodarki rynkowej i w myśl zasad funkcjonowania tej gospodarki pewne podmioty, które są podmiotami samodzielnymi, samofinansującymi się, albo będą w stanie skorzystać z zaoferowanej pomocy i uratować się, albo upadną.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#WojciechKwaśniak">Mogą być różne sposoby ratowania sytuacji, jak choćby wymienione już połączenie się z innymi bankami. Jeżeli to się nie uda, będą musiały ponieść wszelkie konsekwencje, tak jak wszystkie podmioty prawne, które działają w realiach gospodarki rynkowej.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#WojciechKwaśniak">Nie wierzę, że jakikolwiek z banków zechce przyjąć taki bank spółdzielczy, w którym np. (a są takie przypadki) wystawiono kilkanaście weksli gwarancyjnych na wielomiliardowe kwoty i nikt, ani policja, ani prokurator, nie są w stanie ustalić, ile tych weksli wystawiono.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#WojciechKwaśniak">Takiego banku, w inny sposób, niż poprzez procedurę upadłościową, nie przejmie nikt. Zawsze bowiem może taki weksel przyjść i trzeba będzie go zapłacić. Z tych też powodów w ustawie o restrukturyzacji banków spółdzielczych zamieszczono zapis, który eliminuje ryzyko z tytułu gwarancji i poręczeń, w taki sposób, że o ile w ciągu 3 miesięcy ktoś nie zgłosi posiadanych gwarancji weksla do banku, a w księgach banku nie jest ujęte takie zobowiązanie, to z mocy prawa zobowiązanie wygasa.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#WojciechKwaśniak">W związku z tym zapis ten będzie sprzyjać większemu bezpieczeństwu istniejących banków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#WojciechKwaśniak">Chciałbym, aby posłowie uświadomili sobie, że na 1600 banków spółdzielczych ok. 300 banków ma duże kłopoty. tej liczby, o ile właściciele tych banków i kierownictwo zechce skorzystać z pomocy, którą oferuje Narodowy Bank Polski, znaczną część, przy wysiłku tych banków, uda się uratować. Ale Narodowy Bank Polski nie może zmusić właścicieli lub kierownictw tych banków do połączenia z innymi bankami, jeżeli strony nie chcą przyjąć propozycji takiego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#WojciechKwaśniak">Są to podmioty samodzielne. Bywają takie sytuacje, w których jest bank, zainteresowany połączeniem się z bankiem spółdzielczym w konkretnej gminie. I cóż się tam dzieje? Otóż wszyscy, począwszy od kierownika, a skończywszy na pracownikach, zajmują takie stanowisko, że lepsza upadłość, niż połączenie się z innym bankiem, gdyż ich macierzysty bank istnieje samodzielnie już 70 lat.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#WojciechKwaśniak">Jeżeli zatem nie będzie pełnej odpowiedzialności ze strony społeczności lokalnych, to nikt za wszelką cenę, przy wykorzystaniu środków podatników, nie będzie tych banków ratował w taki sposób, żeby sprzyjać interesom kilkuosobowej grupy podejmującej nieodpowiedzialne decyzje.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#WojciechKwaśniak">Społeczności lokalne muszą zadecydować, czy jest im potrzebny bank spółdzielczy z funduszem 1 mld zł, zatrudniający 5 osób, który nie jest w stanie udzielić kredytu nawet na zakup ciągnika. Ten bank za wszelką cenę chce być samodzielną placówką w określonej gminie i ostro protestuje przeciwko propozycjom połączenia się z innym bankiem będącym w dobrej kondycji.</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#WojciechKwaśniak">Klienci nic by na tym nie stracili, gdyż na starym miejscu pozostałaby placówka ich obsługująca, tyle, że dotychczasowy samodzielny bank byłby oddziałem banku spółdzielczego, mającego siedzibę w sąsiedniej gminie.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#WojciechKwaśniak">Lokalne partykularyzmy powodują, iż rodzi się niechęć do łączenia z innymi bankami, a ludzie odpowiedzialni za podejmowanie szkodliwych decyzji liczą na to, że wszystkie banki w ramach ustawy o restrukturyzacji banków spółdzielczych uda się uratować.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#WojciechKwaśniak">Jeszcze raz muszę przypomnieć, że w ramach cytowanej ustawy stworzone zostały pewne możliwości, które pozwolą uratować znaczną liczbę banków spółdzielczych. Ale ustawa ta nie gwarantuje środków finansowych, nie gwarantuje też instrumentów, które by uratowały wszystkie banki, nawet wbrew ich woli. Narodowy Bank Polski, w ramach sprawowanego nadzoru, może podejmować tylko takie decyzje, jakie ustawa Prawo bankowe daje do dyspozycji NBP. Trzeba pamiętać, że każda z tych decyzji podlega kontroli sądowej.</u>
<u xml:id="u-10.21" who="#WojciechKwaśniak">Jeżeli Narodowy Bank Polski występuje z wnioskiem o odwołanie członków władz banku spółdzielczego, które w jego ocenie nie dają rękojmi wyprowadzenia banku z kłopotów, lub źle zarządzają bankiem, to ustawa ta mówi, że taki wniosek prezesa Narodowego Banku Polskiego rozpatruje rada nadzorcza, która oczywiście może nie wyrazić zgody.</u>
<u xml:id="u-10.22" who="#WojciechKwaśniak">W niektórych przypadkach rada nadzorcza nie wyraziła zgody na odwołanie członków władz banku, mimo iż bank był zagrożony. W konsekwencji bank upadł przy opinii rady nadzorczej, że kierownictwo jest bardzo dobre.</u>
<u xml:id="u-10.23" who="#WojciechKwaśniak">Przepisy prawa regulują odpowiedzialność tych osób i tam, gdzie te banki upadły, już inne organa, w innym też trybie prowadzą postępowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PiotrBuczkowski">Chciałbym się dowiedzieć, czy istnieje związek między przynależnością banków spółdzielczych do trzech istniejących banków regionalnych a sytuacją finansową tych placówek.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Nie uzyskałem odpowiedzi na dwa z postawionych pytań. Nie wiem nadal, czy były jakieś sugestie zwolnienia z podatku od przejętych strat. Posłowie wiedzą, iż Narodowy Bank Polski działa zgodnie z prawem, ale znajdujemy się w sejmowej Komisji, która ma pewne możliwości zmiany prawa w przypadku, jeżeli jest to społecznie pożądane, a ekonomicznie nie spowoduje zadłużenia całego systemu.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Nadal oczekuję odpowiedzi na pytanie, czy Narodowy Bank Polski ma ewentualnie jakąś propozycję, tak abyśmy mogli zainspirować incydentalne prawo dla dobra dyskutowanej dzisiaj sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WojciechKwaśniak">Wiceminister finansów, pani Chojna-Duch odpowie zapewne na pytanie związane z podatkiem od przejętych strat.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#WojciechKwaśniak">Braliśmy pod uwagę takie rozwiązanie, aby zaproponować pomoc finansową dla banków przejmujących jednostki będące w złej kondycji. Szczegółowe rozwiązania w tym zakresie leżą jednak w kompetencjach ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#WojciechKwaśniak">Poseł Gorzelańczyk pytał o propozycje rozwiązań sytuacji, w jakiej znalazły się obecnie banki spółdzielcze. Temu właśnie poświęcony był raport prezesa Narodowego Banku Polskiego, w którym wspomniałem w początkowym swoim wystąpieniu.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#WojciechKwaśniak">Raport ten był dyskutowany na posiedzeniu plenarnym Sejmu w odrębnym punkcie porządku obrad. Wówczas to szczegółowo rozważano ten problem.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#WojciechKwaśniak">W wyniku dyskusji powstał projekt ustawy o restrukturyzacji banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#WojciechKwaśniak">W trakcie prac wszyscy w nich uczestniczący zgodzili się z tym, że stwarza się warunki i możliwości dla działalności banków spółdzielczych zaznaczając jednakże, że działając w warunkach gospodarki rynkowej nie da się w pełni wyeliminować ryzyka z tytułu prowadzenia działalności.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#WojciechKwaśniak">Padło też pytanie o zrzeszenia, w których funkcjonują banki spółdzielcze. Bez względu na to, w jakiej strukturze funkcjonuje bank, nie ma ona żadnego wpływu na jego kondycję.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#WojciechKwaśniak">W dwóch ubiegłych latach upadały zarówno banki zrzeszone w Banku Gospodarki Żywnościowej, jak i w strukturach powstałych niezależnie, poza tym bankiem.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#WojciechKwaśniak">W tych strukturach, które powstały niezależnie od Banku Gospodarki Żywnościowej, wskutek sugestii wysuniętej przez Narodowy Bank Polski w 1992 r., od początku roku 1993 funkcjonowały tzw. fundusze solidarnościowe.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#WojciechKwaśniak">Banki zrzeszone w danej organizacji wpłacały pewne środki po to, aby w ramach samopomocy spółdzielczej pomagać tym bankom, które mają kłopoty.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#WojciechKwaśniak">Dzięki tym. działaniom wiele banków spółdzielczych zostało uratowanych. Oczywiście, nie oznacza to, że tym sposobem można było uratować wszystkie, gdyż skała zagrożeń w niektórych bankach jest zbyt wielka, a środki znacznie ograniczone.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#WojciechKwaśniak">Dopiero w roku 1993, na skutek presji banków zrzeszonych w Banku Gospodarki Żywnościowej, w związku z upadłościami oraz w związku ze zmianami w kierownictwie Banku Gospodarki Żywnościowej, podjęte zostały intensywne działania mające na celu powołanie takich samych funduszy również w tej strukturze.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#WojciechKwaśniak">Taka pomoc, na miarę możliwości Banku Gospodarki Żywnościowej, jest czyniona. Trzeba jednakże pamiętać o tym, że każdy z banków, zrzeszających banki spółdzielcze, jest bankiem i musi przede wszystkim zwracać uwagę na własne bezpieczeństwo finansowe, a środki, jakimi dysponuje, w ramach funduszy na ratowanie innych banków, są ograniczone.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#WojciechKwaśniak">Nie może być tak, że świadcząc pomoc na rzecz zrzeszonych banków doprowadzi do takiego stanu własne finanse, że nie będzie wypłacalny i stanie u progu upadłości.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WaldyDzikowski">Reprezentuję tę gminę, w której bank spółdzielczy został zawieszony i 28 września odbędzie się rozprawa upadłościowa.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#WaldyDzikowski">Bank w Tarnowie Podgórnym w kwietniu br. został postawiony w stan zawieszenia z wnioskiem o upadłość. Strata bilansowa banku wynosi ok. 190 mld zł.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#WaldyDzikowski">Kierując się scenariuszem, który proponuje Narodowy Bank Polski, szukaliśmy intensywnie silnego banku, który byłby w stanie podjąć się finansowej obsługi dużej gminy, jaką jest Tarnowo Podgórne, o znacznym potencjale gospodarczym. Odbywało się w tej sprawie wiele rozmów z udziałem Banku Śląskiego.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#WaldyDzikowski">Oferta ratowania banku w Tarnowie Podgórnym została złożona w Ministerstwie Finansów, wniosek w tej sprawie został też przekazany Narodowemu Bankowi Polskiemu.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#WaldyDzikowski">Zdawaliśmy sobie sprawę, że nie można pokryć straty tylko i wyłącznie pieniędzmi pochodzącymi z budżetu państwa czy NBP.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#WaldyDzikowski">W związku z tym czyniliśmy starania, na własną rękę, aby tę stratę pomniejszyć i dać szansę wszystkim podmiotom. Chodziło nam przede wszystkim o ratowanie klientów.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#WaldyDzikowski">Gmina Tarnowo Podgórne także była klientem banku spółdzielczego i ma tam zablokowane środki w kwocie ok. 12 mld zł. Zablokowanie środków stawia gminę w bardzo trudnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#WaldyDzikowski">Gospodarczy Bank Wielkopolski ma w Banku Śląskim ulokowane 80 mld zł w formie depozytu.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#WaldyDzikowski">Zostało podpisane trójstronne porozumienie pomiędzy Bankiem Śląskim, Gospodarczym Bankiem Wielkopolskim i Bankiem Spółdzielczym, na mocy którego BGW pozostawi te 80 mld zł bez odsetek, na trzy lata. Na dyskoncie daje to 25,1 mld zł na zbilansowanie straty.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#WaldyDzikowski">W jednym z punktów tego porozumienia zostało zapisane, że Gospodarczy Bank Wielkopolski zrzeka się odsetek od początku roku. Daje to 13,5 mld zł na zbilansowanie straty.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#WaldyDzikowski">Gospodarczy Bank Wielkopolski deklaruje pomoc, a porozumienie, które przytoczyłem, pozwala wyrównać stratę banku z Tarnowa Podgórnego na sumę ok. 40 mld zł. Bank Śląski oferuje za ten bank 30 mld zł.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#WaldyDzikowski">Jesteśmy już po rozmowach przeprowadzonych w Ministerstwie Finansów i wszystko rozwija się zgodnie ze scenariuszem proponowanym przez Narodowy Bank Polski.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#WaldyDzikowski">Odbyliśmy już rozmowy w Ministerstwie Finansów, w których uczestniczył pan wiceminister Modzelewski, wiceminister Pazura oraz dyrektorzy departamentów. Jest już sporządzona deklaracja, jest też promesa na zaniechanie poboru podatku na sumę 64,1 mld zł.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#WaldyDzikowski">W rozmowach tych uczestniczył poseł Kalemba, który był autorem scenariusza spotkania na ministerialnym szczeblu.</u>
<u xml:id="u-14.14" who="#WaldyDzikowski">Po tych wszystkich zabiegach ze 190 mld zł, bo tyle wynosiła strata bilansowa, pozostaje nam jeszcze 54 mld zł. Gmina ma zablokowane 5 mld zł, przy ogólnym budżecie wynoszącym 70 mld zł. Deklarujemy pozostawić te 5 mld zł, gdyż koszty społeczne są tam bardziej uzasadnione niż to, co się stanie z klientami.</u>
<u xml:id="u-14.15" who="#WaldyDzikowski">Zostało nam jeszcze 54 mld zł, ze 190 mld zł pierwotnych strat bilansowych.</u>
<u xml:id="u-14.16" who="#WaldyDzikowski">Mam pytanie do pana dyr. Kwaśniaka, czy Narodowy Bank Polski pomoże nam?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WojciechKwaśniak">Narodowy Bank Polski może przyjść z pomocą na takich samych zasadach, jakie stosuje wobec innych banków, czyli kwota nie może przekroczyć 10 mld zł na konkretny bank.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#WojciechKwaśniak">Jeżeli Bank Śląski akceptuje te warunki, które oferują mu wierzyciele, minister finansów i Narodowy Bank Polski zechce przejąć ten bank. NBP oczywiście wycofa wniosek o ogłoszenie upadłości i zmieni go na taki, który będzie najmniej dotkliwy dla klientów.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#WojciechKwaśniak">Może o być np. likwidacja i sprzedaż całego przedsiębiorstwa Bankowi Śląskiemu lub podobny wariant jaki zastosował Bank Przemysłowo-Handlowy w Krakowie wobec Banku Spółdzielczego w Płocku, gdzie podpisał umowę o zakupienie przedsiębiorstwa bankowego.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#WojciechKwaśniak">Spowodowało to, że prezes Narodowego Banku Polskiego wycofał wniosek o ogłoszenie upadłości i w tym momencie klienci banku w Płocku nie ponieśli żadnych strat.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#WojciechKwaśniak">Trzeba cały czas pamiętać, że Bank Śląski stawia warunki, ale to nie oznacza, że wszyscy, w tym NBP i minister finansów, muszą przystać na nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WaldyDzikowski">Myślę, że Bank Śląski nie stawia warunków trudnych do przyjęcia, dając 30 mld zł, przy wierzytelnościach, w przypadku upadłości, na poziomie 18 mld zł. Przez Ministerstwo Finansów przyjęte zostały zobowiązania w wysokości 64,1 mld zł.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WaldyDzikowski">Brakuje nam jeszcze 54 mld zł. W tej dramatycznej sytuacji, gdy ze 190 mld zł strat bilansowych zeszliśmy na taki poziom, proszę nam podpowiedzieć, jak tę stratę bilansową pokryć tak, aby kliencie odzyskali swoje depozyty, gdyż Bank Śląski przejmuje ten bank spółdzielczy ze wszystkimi wierzytelnościami.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#WaldyDzikowski">Wiem o tych 10 mld zł i następnych 10 mld zł, ale na dyskoncie to jest tylko 7 mld zł.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#WaldyDzikowski">Przy skali zaangażowania społecznego gminy, która mając budżet 70 mld zł, deklaruje 5 mld zł, 10 mld zł, jakie deklaruje Narodowy Bank Polski jest kwotą bardzo niewielką.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WojciechKwaśniak">Jeszcze raz muszę przypomnieć, że tak samo ograniczone możliwości, jak Bank Śląski, ma również Narodowy Bank Polski. To nie jest tak, że Narodowy Bank Polski, jako centrala, może drukować tyle pieniędzy, ile komu potrzeba. Proszę o tym pamiętać.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarianStarownik">Pan dyr. Kwaśniak dość obszernie i jasno wyłożył pozycję Narodowego Banku Polskiego w odniesieniu do sytuacji banków spółdzielczych. To nie jest dobra sytuacja. Niemniej pozwolić sobie można na odrobinę optymizmu. Mamy ustawę o restrukturyzacji, która może spowodować, że niektórym z banków uda się uratować.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MarianStarownik">Dzisiejsze posiedzenie zostało spowodowane licznymi wystąpieniami wójtów, burmistrzów i radnych, w tej sytuacji, w jakiej znalazły się gminy, w których bankom spółdzielczym zagraża upadłość.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#MarianStarownik">Rozumiem niepokój gmin, bo jeżeli w przypadku upadłości banku spółdzielczego przepada jej 20–30 proc. rocznego budżetu, to już nie jest niedogodność, to dramat, a z powstałej sytuacji taka gmina będzie się musiała wyzwalać przez długi czas.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#MarianStarownik">Banki nie upadają z dnia na dzień. Jest cała procedura, są programy naprawcze, które często są nadzorowane przez Narodowy Bank Polski.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#MarianStarownik">Na miejscu jest władza lokalna, jest zarząd, jest rada nadzorcza. Również Narodowy Bank Polski w ramach sprawowanego nadzoru powinien kierować pewne sugestie do banków spółdzielczych. Często zdarza się tak, że nie ma na temat sytuacji banku spółdzielczego żadnych niepokojących wieści, stale jest dobrze i pewnego dnia dowiadujemy się, że bank postawiony będzie w stan upadłości.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#MarianStarownik">Odnoszę czasami wrażenie, że rada nadzorcza w Narodowym Banku Polskim, akceptując programy naprawcze dla banków spółdzielczych, jednocześnie do problemu podchodzi w sposób formalny. W konkretnych przypadkach, tak jak to właśnie było w banku w Tarnowie Podgórnym, programy naprawcze były realizowane, o czym gminy nie wiedziały i były zaskakiwane nagłymi dla nich decyzjami o upadłości banków.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#MarianStarownik">Rozumiem taką interpretację, w myśl której bank w pierwszej kolejności pokrywa zobowiązania wobec osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#MarianStarownik">Jest problem, nie wiadomo bowiem, jak potraktować sytuację, gdy w bankach są zgromadzone pieniądze osób fizycznych, ale są to tzw. środki społeczne, różnych lokalnych komitetów, powołanych dla budowy wodociągów czy telefonizacji wsi. Czasem są to kwoty dość pokaźne.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#MarianStarownik">Jak traktować sytuację wówczas, gdy społeczny komitet, składający się z kilku osób fizycznych, zakłada książeczkę oszczędnościową lub konto bankowe, na które wpłaca pieniądze z przeznaczeniem na budowę wodociągów czy telefonizację wsi?</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#MarianStarownik">Zgodnie z obowiązującym prawem osoby prawne mogą odzyskać jakąś część pieniędzy z masy upadłościowej banku, choć, jak wykazuje praktyka, bywa i tak, że nie dostają nic.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#MarianStarownik">Chciałbym zatem wiedzieć, jak będzie z pieniędzmi gromadzonymi przez społeczne komitety. Zaznaczyć trzeba, że w grę wchodzą, w przypadku społecznych komitetów, bardzo znaczne kwoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WojciechKwaśniak">Pan poseł Starownik zarzucał Narodowemu Bankowi Polskiemu, że ten nie informuje o kondycji terenowych banków spółdzielczych, przez co gminy są zaskakiwane niespodziewanymi dla nich wiadomościami o upadku banków.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#WojciechKwaśniak">Zatem wyjaśniam, że NBP, w ramach obowiązującego prawa, kontaktuje się tylko z bankiem. Narodowy Bank Polski nikomu i nigdzie nie wydaje opinii na temat kondycji banków.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#WojciechKwaśniak">To właśnie banki, na mocy zarządzeń prezesa NBP, poddawać się powinny badaniom bilansu przez biegłych rewidentów, którzy ponoszą odpowiedzialność cywilną i karną za to, co podpisują.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#WojciechKwaśniak">To bank jest zobowiązany publikować swój bilans, wraz z opinią biegłego, w sposób przyjęty statutem i zawartym w Monitorze Polskim.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#WojciechKwaśniak">Oprócz tego gminy są często właścicielami banków spółdzielczych, mają swoich przedstawicieli w radach nadzorczych.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#WojciechKwaśniak">Prezes Narodowego Banku Polskiego każde zalecenie kierowane do banku spółdzielczego, kieruje również do rady nadzorczej. Inaczej jest z bankami komercyjnymi, w ich przypadku tylko wyjątkowo zalecenia prezesa Narodowego Banku Polskiego kierowane są do rady nadzorczej.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#WojciechKwaśniak">Rada nadzorcza z mocy prawa ponosi odpowiedzialność za sprawowanie należytego nadzoru nad ludźmi, którzy kierują bankiem. Jeżeli ci ludzie są nieodpowiedzialni, to od tego jest walne zgromadzenie, jako najwyższa władza spółdzielni, które powinno w takim przypadku wybrać z terenu gminy osoby odpowiedzialne, które dają rękojmię prowadzenia banku w sposób bezpieczny.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#WojciechKwaśniak">Chcę zwrócić uwagę, że podczas prac nad ustawą o restrukturyzacji banków spółdzielczych, pomimo inicjatyw Narodowego Banku Polskiego, dotyczących poddaniu kontroli osób, które będą zarządzać bankami, ani banki spółdzielcze, ani banki regionalne nie wyraziły zgody na ten rodzaj kontroli.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#WojciechKwaśniak">Pamiętać należy i o tym, że nawet w przypadku banków komercyjnych prezes NBP może tylko opiniować kandydata na prezesa zarządu, a nie na innych członków zarządu. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego opinia taka nie jest wiążąca dla rady nadzorczej.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#WojciechKwaśniak">Wobec tego proszę nie oczekiwać, że Narodowy Bank Polski weźmie na siebie odpowiedzialność za osoby i za właścicieli, którzy kierują bankami w sposób nieodpowiedzialny.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#WojciechKwaśniak">Nigdzie na świecie, a szczególnie w krajach, które przechodziły kryzysy bankowe, nawet najlepszy nadzór bankowy nie jest w stanie doprowadzić do takiej sytuacji, w której żaden z banków nie upadnie. Narodowy Bank Polski podejmuje działania systemowe w zakresie regulacji prawnych. Jeżeli któryś z banków przestrzega obowiązujących regulacji, to wówczas prawdopodobieństwo kłopotów jest mniejsze.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#WojciechKwaśniak">NBP podejmuje też działania systemowe w zakresie pomocy, biorąc pod uwagę wielkość banku, wielkość depozytów w nim zgromadzonych oraz skutki upadłości niektórych z banków dla całego systemu finansowego państwa.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#WojciechKwaśniak">Mówię to wszystko z pełną świadomością, że dla lokalnych społeczności upadłość banku spółdzielczego w gminie jest ogromną tragedią, ale proszę brać pod uwagę, że gdyby minister finansów, wspólnie z prezesem Narodowego Banku Polskiego, uratowali wszystkie banki, doprowadziłoby to do moralnego hazardu.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#WojciechKwaśniak">W takiej bowiem hipotetycznej sytuacji właśnie te osoby, które zgodnie z przepisami prawa, samodzielnie prowadzą działalność, mogłyby podejmować wszelkie działania na niekorzyść banków, wiedząc, że i tak ktoś inny za to zapłaci. W związku z tym, jeżeli gminy są zainteresowane informacją, czy banki na ich terenie są bezpieczne, to powinny przede wszystkim zapoznawać się z publikowanymi bilansami wraz z opiniami rewidentów.</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#WojciechKwaśniak">O ile rewident w banku, który następnie upadł, podpisał opinię, że jest to bank dobry, to gminie, jak wszystkim wierzycielom, przysługuje prawo dochodzenia na drodze karnej, jak i cywilnej, odszkodowania od tego rewidenta, który podpisał zafałszowany bilans banku.</u>
<u xml:id="u-19.15" who="#WojciechKwaśniak">Takie są przepisy prawa.</u>
<u xml:id="u-19.16" who="#WojciechKwaśniak">Również w chwili wniesienia do sądu wniosku o ogłoszenie upadłości banku, sąd przede wszystkim zapoznaje się z opinią rewidenta.</u>
<u xml:id="u-19.17" who="#WojciechKwaśniak">Dam przykład Poznania. Tam to opinia rewidenta, którego wynajął bank, opiewała na niewielkie przekroczenie funduszy własnych banku. Natomiast po przeprowadzeniu kontroli przez rewidenta wynajętego przez Narodowy Bank Polski okazało się, że poznański bank przekroczył fundusze własne o pół biliona złotych.</u>
<u xml:id="u-19.18" who="#WojciechKwaśniak">Niedawno na posiedzeniu połączonych Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisji Ustawodawczej dyskutowaliśmy o ustawie o rachunkowości i o biegłych rewidentach.</u>
<u xml:id="u-19.19" who="#WojciechKwaśniak">Ustawa taka ma rozwiązywać problemy przedstawione przed chwilą. Obecnie funkcjonują przepisy z roku 1991, ale na radach nadzorczych i na rewidentach ciąży określona odpowiedzialność.</u>
<u xml:id="u-19.20" who="#WojciechKwaśniak">Gminy, które są zainteresowane terenowymi bankami spółdzielczymi, powinny w ramach pomocy „swoim” bankom wykupić udziały w tych bankach, powinny też delegować odpowiedzialne osoby do rady nadzorczej, wybrać takich członków rady nadzorczej, którzy legitymują się odpowiednim przygotowaniem zawodowym.</u>
<u xml:id="u-19.21" who="#WojciechKwaśniak">Tylko takie osoby powinny znaleźć się w radach nadzorczych, które dają rękojmię, iż bank będzie bankiem bezpiecznym.</u>
<u xml:id="u-19.22" who="#WojciechKwaśniak">Żaden na świecie nadzór nie jest w stanie upilnować członka kierownictwa banku, który każdego dnia może doprowadzić do upadłości nawet największy bank. Wystarczy, że wystawi kilka gwarancji na ogromne kwoty lub weksli poręczeń.</u>
<u xml:id="u-19.23" who="#WojciechKwaśniak">Każdego dnia w każdym banku dokonuje się tysięcy operacji.</u>
<u xml:id="u-19.24" who="#WojciechKwaśniak">Nadzór bankowy działa z pozycji policjanta, który kontroluje ruch drogowy. Jeżeli ktoś siada za kierownicą nietrzeźwy, rozwija zbyt wielką szybkość i chce się rozbić, to się rozbije mimo licznych ostrzeżeń i upomnień.</u>
<u xml:id="u-19.25" who="#WojciechKwaśniak">Pozostała do wyjaśnienia kwestia wkładów bankowych, gromadzonych przez społeczne komitety. O ile komitet taki ma osobowość prawną, to powinien mieć otwarty rachunek na takich zasadach, na jakich sporządza się go dla osób prawnych.</u>
<u xml:id="u-19.26" who="#WojciechKwaśniak">Jeżeli jednak grupa osób tworzących społeczny komitet nie dopełniła jakichś formalności, to trudno, żeby teraz ten problem rozwiązywał ktoś inny niż niezawisły sąd, który działa w interesie wszystkich wierzycieli.</u>
<u xml:id="u-19.27" who="#WojciechKwaśniak">Narodowy Bank Polski nie ma uprawnień po temu, aby dysponować wypłatę czy zablokowanie środków ulokowanych w banku. To tylko sąd w ramach postępowania upadłościowego może zadecydować, jak dane środki kwalifikować. W innym przypadku, gdyby Narodowy Bank Polski wydał odmienną od decyzji sądu dyspozycję, może się spotkać z zarzutem ze strony wszystkich innych wierzycieli, że działał na ich szkodę, uszczuplając masę upadłościową.</u>
<u xml:id="u-19.28" who="#WojciechKwaśniak">W związku z tym, w tak trudnej sytuacji uważamy, że w czasie zawieszenia i upadłości bank musi działać zgodnie z przepisami, a w kwestiach, w których są luki prawne, rozstrzygnięć dokonać może tylko niezawisły sąd. Tylko sąd ma prawo rozstrzygać o kolejności i proporcjach zaspokajania wierzycieli.</u>
<u xml:id="u-19.29" who="#WojciechKwaśniak">W innym przypadku najlepsza wola najlepszego urzędnika państwowego będzie zakwestionowana przez innych wierzycieli, którzy będą ponosili straty.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Nie uzyskaliśmy odpowiedzi na postawione przez posłów pytania. Odpowiedzi te są niezbędne, abyśmy mogli dalej racjonalnie dyskutować.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PiotrBuczkowski">Sądziłem, że najpierw skończmy debatę z Narodowym Bankiem Polskim, a później dopiero na pozostałe pytania odpowiadać będzie przedstawiciel Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PiotrBuczkowski">Skoro jednak posłowie uważają, że odpowiedzi potrzebne są już teraz, proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Na razie przekażę uwagi natury ogólnej, a w czasie późniejszej dyskusji, z towarzyszącymi osobami z Ministerstwa Finansów, będę odpowiadała na konkretne pytania.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Na gruncie obowiązującego prawa bankowego (art. 49) skarb państwa odpowiada jedynie za zobowiązanie z tytułu wkładów oszczędnościowych w bankach państwowych, a także w innych bankach, m.in. w bankach spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#ElżbietaChojnaDuch">W związku z tym środki zgromadzone przez gminy w bankach, również w bankach spółdzielczych, nie są objęte odpowiedzialnością skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#ElżbietaChojnaDuch">Również żadna inna ustawa nie gwarantuje, w przypadku utraty przez bank spółdzielczy płynności finansowej, obowiązku zwrotu gminom środków finansowych zgromadzonych na rachunkach w bankach spółdzielczych, które utraciły płynność finansową.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#ElżbietaChojnaDuch">W takich przypadkach gminy traktowane są na równi z innymi podmiotami gospodarczymi, w odniesieniu do zaspokajania roszczeń, w kolejności wynikającej z art. 109 prawa bankowego, że środków, którymi dysponuje bank.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#ElżbietaChojnaDuch">Dotychczas Ministerstwo Finansów nie podejmowało działań zmierzających do rozszerzenia odpowiedzialności skarbu państwa za zobowiązanie upadających banków, poza obecnie obowiązujący zakres.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#ElżbietaChojnaDuch">Wynika to z podstawowej i praktycznie najważniejszej przesłanki, to znaczy z ograniczonej wielkości środków, jakimi dysponuje budżet państwa.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#ElżbietaChojnaDuch">Szczupłość budżetu państwa powoduje, że nawet realizacja wypłat, wynikających z ustawowej odpowiedzialności, jest ogromnym ciężarem dla budżetu w roku obecnym, będzie tak również w roku przyszłym.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#ElżbietaChojnaDuch">Mogłoby to się odbywać kosztem finansowania z budżetu państwa innych, również istotnych potrzeb, takich jak ochrona zdrowia, pomoc społeczna, obrona narodowa, oświata itd. Odbywało się to więc kosztem podmiotów spoza sektora bankowego, a więc kosztem podatników.</u>
<u xml:id="u-22.9" who="#ElżbietaChojnaDuch">Sytuacja ta w najbliższym czasie ulegnie pewnej zmianie. Dzisiaj, to jest 21 września, zostały przekazane do Sejmu projekty aktów prawnych, m.in. skierowany został, jako punkt piąty, projekt ustawy o bankowym funduszu gwarancyjnym. Projekty te zostały przekazane na ręce marszałka Sejmu J. Oleksego.</u>
<u xml:id="u-22.10" who="#ElżbietaChojnaDuch">Zgodnie z treścią projektu ustawy gwarancjami funduszu mają być objęte wszystkie depozyty, zarówno osób fizycznych, jak i osób prawnych, do wysokości 3 tys. ECU. Przy czym do 1 tys. ECU będzie to 100 proc. gwarancji, od 1 tys. ECU - 90 proc. gwarancji.</u>
<u xml:id="u-22.11" who="#ElżbietaChojnaDuch">Oczywiście wartość środków przechowywanych przez gminy na rachunkach bankowych znacznie przekracza wartość depozytu. Bywa on nawet zgoła symbolicznej wysokości.</u>
<u xml:id="u-22.12" who="#ElżbietaChojnaDuch">Jednakże, uwzględniając możliwości budżetu państwa, rozumiejąc sytuację, która istnieje w bankowości spółdzielczej, budżet państwa w chwili obecnej nie pozwala na zwiększenie progów gwarancyjnych.</u>
<u xml:id="u-22.13" who="#ElżbietaChojnaDuch">Wejście w życie ustawy o restrukturyzacji banków spółdzielczych i BGŻ oraz o zmianie niektórych ustaw, rozpoczyna proces sanacji banków spółdzielczych, o którym była mowa wcześniej, oznaczający poważne zaangażowanie skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-22.14" who="#ElżbietaChojnaDuch">Ustawa ta stwarza podstawy prawne przekazania obligacji restrukturyzacyjnych także bankom spółdzielczym na restrukturyzację ich wierzytelności.</u>
<u xml:id="u-22.15" who="#ElżbietaChojnaDuch">Ciągle podstawowym kryterium, o czym mówił pan dyr. Kwaśniak, wielokrotnie branym pod uwagę w dyskusji, jest kryterium, stosowane przy decyzji o lokacie środków finansowych gmin, którymi dysponują w poszczególnych bankach.</u>
<u xml:id="u-22.16" who="#ElżbietaChojnaDuch">Tym kryterium powinno być bezpieczeństwo środków powierzanych bankowi. A więc nie lokalizacja banku, nie wysokość stopy procentowej, oferowanej przez bank, a właśnie kondycja finansowa banku, kondycja w systemie bankowym i to, o czym była mowa, czyli konkretne decyzje natury materialno-technicznej.</u>
<u xml:id="u-22.17" who="#ElżbietaChojnaDuch">Chodzi o zapoznawanie się w przyszłości organów gminnych z bilansami banków oraz z sytuacją finansową placówki, przed ulokowaniem środków.</u>
<u xml:id="u-22.18" who="#ElżbietaChojnaDuch">Zdaniem Ministerstwa Finansów konieczne jest zaangażowanie się Narodowego Banku Polskiego w proces sanacji sektora banków spółdzielczych, przy wykorzystaniu tych środków finansowych, które są w dyspozycji Narodowego Banku Polskiego. Zgodnie z pismem z końca lipca br. Narodowy Bank Polski przeznaczył na pomoc dla banków spółdzielczych kwotę w wysokości 40 mld zł.</u>
<u xml:id="u-22.19" who="#ElżbietaChojnaDuch">W stosunku do poszczególnych banków pomoc ta nie będzie przekraczać 10 mld zł na jeden bank.</u>
<u xml:id="u-22.20" who="#ElżbietaChojnaDuch">Propozycje wspomożenia przez Narodowy Bank Polski zagrożonych upadkiem banków spółdzielczych pojawiają się ostatnio w pismach prezesa Narodowego Banku Polskiego, informujących o zawieszeniu kolejnego banku spółdzielczego.</u>
<u xml:id="u-22.21" who="#ElżbietaChojnaDuch">Deklaracja prezesa Narodowego Banku Polskiego o wielkości środków, jakie zamierza przeznaczyć na wspomożenie banków spółdzielczych, z punktu widzenia gmin i banków spółdzielczych może być uznana za niewystarczającą, biorąc pod uwagę rolę banków spółdzielczych w finansowaniu rolnictwa, a przede wszystkim rozmiary kryzysu bankowości spółdzielczej.</u>
<u xml:id="u-22.22" who="#ElżbietaChojnaDuch">Od zaangażowania Narodowego Banku Polskiego w proces sanacji banków spółdzielczych również powinna być uzależniona wysokość ewentualnych pożyczek zaciąganych z Banku Światowego przez Radę Ministrów, a wykorzystywanych na restrukturyzację banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-22.23" who="#ElżbietaChojnaDuch">Pan dyr. Kwaśniak mówił wcześniej o uregulowaniach systemowych w stosunku do wszystkich banków spółdzielczych i w stosunku do wszystkich gmin. Obecnie, z uwagi na sytuację budżetu państwa, jest to nierealne. Podejmujemy indywidualne rozmowy, w konkretnych, pojedynczych przypadkach z bankami, niekoniecznie upadającymi, rokującymi polepszenie swojej sytuacji finansowej.</u>
<u xml:id="u-22.24" who="#ElżbietaChojnaDuch">Podobnie jest w przypadku gmin będących w szczególnej sytuacji. Chodzi tu o ulgi i zwolnienia podatkowe. Prowadzone są rozmowy ze zwracaniem uwagi na szczególną sytuację niektórych gmin, będącą sytuacją priorytetową. Oczywiście nie możemy traktować gmin na równi z innymi podmiotami gospodarczymi, nawet z przedsiębiorstwami państwowymi, ponieważ sytuacja społeczna gmin jest szczególna.</u>
<u xml:id="u-22.25" who="#ElżbietaChojnaDuch">Ministerstwo Finansów ma to na uwadze, ale nie w drodze regulacji systemowych, bo na takie budżetu państwa nie stać. Mogą to być tylko jednostkowe, indywidualne decyzje, podejmowane przez Ministerstwo Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławKalemba">Była mowa o mapie zagrożeń dla banków spółdzielczych. W moim woj. poznańskim, notuje się upadek banków spółdzielczych, a jest to region o wysoko postawionej gospodarce, która daje duże wpływy do budżetu państwa z tytułu podatków.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#StanisławKalemba">Mam też uwagi na temat przynależności banków spółdzielczych do odpowiednich struktur. Niepotrzebnie uczyniono z banków spółdzielczych sprawę polityczną. Na przykładzie mojego województwa stwierdzam, że 90 proc. upadłości notuje się w bankach spółdzielczych nie zrzeszonych w Banku Gospodarki Żywnościowej. Do tej sprawy trzeba podejść inaczej, mając na względzie samą istotę banków spółdzielczych, a nie tylko kwestię ich przynależności.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#StanisławKalemba">Chciałbym jeszcze wypowiedzieć się na temat Banku Spółdzielczego w Tarnowie Podgórnym.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#StanisławKalemba">W banku tym ulokowane zostały niemałe środki Krajowego Sejmiku Samorządowego oraz Wojewódzkiego Sejmiku i środki wielu innych gmin.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#StanisławKalemba">W przypadku Banku Spółdzielczego w Tarnowie Podgórnym obecną trudną sytuację spowodowały dwa, trzy kredyty zaciągnięte na inwestycje w przetwórstwie. Kredyty te udzielone były osobom prywatnym. Wybudowano np. ubojnię, odpowiadającą wymogom EWG. Została ona doprowadzona do stanu „pod klucz”, i w tym momencie brakło środków.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#StanisławKalemba">Na dokończenie czeka też prywatna mleczarnia. Tej sprawie należy poświęcić nieco więcej uwagi. Ci klienci banku, którzy budowali ubojnię z mleczarnią legitymują się dokumentami podpisanymi przez urzędników wysokich szczebli, zatrudnionych jeszcze w Funduszu Restrukturyzacji i Oddłużania Rolnictwa. Z dokumentów tych wynika, że zostaną oddłużeni.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#StanisławKalemba">Gdyby te gwarancje oddłużeniowe zostały sfinalizowane, nie byłoby w banku w Tarnowie Podgórnym obecnych kłopotów.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#StanisławKalemba">Przyczyn zatem upadania banków jest bardzo dużo, wśród nich zarówno obiektywne, jak i subiektywne. Ponieważ sytuacja, jaką przedstawiłem, ma miejsce w słynącym z gospodarności regionie, powinno to dawać dużo do myślenia.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#StanisławKalemba">Trzeba jeszcze zwrócić uwagę na jeden element. To nie chodzi tylko o same banki spółdzielcze. W przypadku woj. poznańskiego upadają banki w miejscowościach sąsiadujących ze sobą lub leżących w niedużej odległości.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#StanisławKalemba">W Poznaniu upadł Bank Rzemiosła, a obok Bank Spółdzielczy w Swarzędzu, kolejnym jest, leżący z drugiej strony Poznania, Bank Spółdzielczy w Tarnowie Podgórnym.</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#StanisławKalemba">Upadłości banków mogą w istotny sposób wpłynąć na ograniczenie działalności gospodarczej regionu. Jeżeli tak się stanie, zmniejszą się również znacznie wpływy do budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#StanisławKalemba">Uważam, że dwa podmioty mogą odegrać znaczącą rolę w przypadku upadających banków spółdzielczych. To jest Ministerstwo Finansów oraz Narodowy Bank Polski.</u>
<u xml:id="u-23.12" who="#StanisławKalemba">Uważam, że trzeba by podjąć merytoryczną dyskusję. Nie mam bynajmniej na myśli ratowania wszystkich zagrożonych banków, to jest nierealne.</u>
<u xml:id="u-23.13" who="#StanisławKalemba">W przypadku Banku Spółdzielczego w Tarnowie Podgórnym chodzi o to, aby przejął go Bank Śląski. Na takie rozwiązanie otwarty jest i Bank Śląski, i depozytariusze banku spółdzielczego, i gmina, a także, w pewnym stopniu, Ministerstwo Finansów.</u>
<u xml:id="u-23.14" who="#StanisławKalemba">W moim przekonaniu sztywne podejście instytucji finansowych jest błędne. Trzeba wniknąć odrębnie w konkretne sytuacje danej gminy.</u>
<u xml:id="u-23.15" who="#StanisławKalemba">Gmina Tarnowo Podgórne ma zaangażowanie kapitału zagranicznego w działalność gospodarczą w wysokości 200 mln dol. w skali roku. Z gminy tej rocznie wpływa do budżetu państwa ponad 0,5 bln zł w formie różnego rodzaju podatków. Uważam, że w takiej sytuacji nie może być sztywnej granicy w wysokości 10 mld zł na ratowanie banku spółdzielczego. Może to być kwota wystarczająca dla innej gminy o znacznie mniejszym potencjale gospodarczym i mniejszym też zaangażowaniu finansowym.</u>
<u xml:id="u-23.16" who="#StanisławKalemba">Trzeba wniknąć w istotę problemu, nie można wszystkich gmin traktować jednakowo, gdyż pociągnie to nie tylko straty wkładów ulokowanych w banku, ale poprzez zmniejszenie potencjału gospodarczego zuboży również skarb państwa o podatki, które nie wpłyną z tego terenu.</u>
<u xml:id="u-23.17" who="#StanisławKalemba">Nie jestem posłem z tej Komisji. Znalazłem się tutaj z wójtem z Tarnowa Podgórnego, gdyż na dzisiejszym posiedzeniu miała być prezes Narodowego Banku Polskiego, pani Hanna Gronkiewicz-Waltz. Liczyliśmy, że będziemy mogli prezesowi NBP przedstawić sytuację banku w Tarnowie Podgórnym.</u>
<u xml:id="u-23.18" who="#StanisławKalemba">Na dzień 23 września planujemy spotkanie z udziałem dwóch wiceministrów finansów, dyrektorów departamentów, przedstawicieli Agencji Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa, przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, wójta gm. Tarnowo Podgórne oraz przedstawiciela Banku Spółdzielczego z Tarnowa Podgórnego. Przygotowujemy to spotkanie, aby wniknąć w istotę tego, co zdarzyło się w przypadku Banku Spółdzielczego w Tarnowie Podgórnym.</u>
<u xml:id="u-23.19" who="#StanisławKalemba">Może po przeanalizowaniu tego przypadku zrodzi się jakaś koncepcja, mająca na celu nie tylko ratowanie systemu bankowego, ale także zapewniające wpływy do budżetu z podatków. Mam wielką prośbę do obecnego tutaj dyrektora Kwaśniaka, aby przedstawiciel kierownictwa Narodowego Banku Polskiego, posiadający odpowiednie pełnomocnictwa, przybył na to spotkanie.</u>
<u xml:id="u-23.20" who="#StanisławKalemba">Mam nadzieję, że podczas dyskusji, jaką planujemy, nasuną się wnioski przydatne do rozwiązań systemowych.</u>
<u xml:id="u-23.21" who="#StanisławKalemba">Niepokoi mnie, że tutaj nie możemy wniknąć w istotę spraw, szalenie ważnych dla ludzi żyjących w terenie.</u>
<u xml:id="u-23.22" who="#StanisławKalemba">Dzisiaj przyjechał wójt z Tarnowa Podgórnego, mimo że obowiązków na miejscu ma bardzo wiele. Wiemy, że losy Banku Spółdzielczego w Tarnowie Podgórnym będą decydowały o losach ludzi tam żyjących i pracujących i losach całej gminy, i to przez wiele nadchodzących lat.</u>
<u xml:id="u-23.23" who="#StanisławKalemba">Warto na to wszystko spojrzeć nieco wnikliwiej, temu ma służyć organizowane przez nas spotkanie. Powtarzam, nie chodzi tylko o tę konkretną sytuację, ale o możliwość poszukiwania rozwiązań systemowych przydatnych dla wszystkich banków spółdzielczych dla szukania rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-23.24" who="#StanisławKalemba">Jeszcze raz proszę, aby na piątkowe spotkanie przybył ktoś z kierownictwa Narodowego Banku Polskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WojciechKwaśniak">Mogę zapewnić, że w spotkaniu, o którym mówił poseł Kalemba weźmie udział ktoś z kierownictwa Narodowego Banku Polskiego.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WojciechKwaśniak">Dla Narodowego Banku Polskiego decyzja o zgłoszeniu wniosku o upadłość banku jest ostatecznością. Odbyliśmy wiele spotkań z ludźmi, którzy stracili wszystkie pieniądze. To są sytuacje wręcz tragiczne.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#WojciechKwaśniak">Ale skoro już dyskutujemy o tak drażliwych sprawach, przy okazji mam pytanie do posła Kalemby - co się stało z poznańską rzetelnością. Są banki, które nawet na winiecie miały napis: „poznańska rzetelność”.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#WojciechKwaśniak">Dziwię się, że w regionie bardzo gospodarczo rozwiniętym banki mają kłopoty. Zgadzam się, że w przypadku Banku Spółdzielczego w Tarnowie Podgórnym znaczna część środków podlegała oddłużeniu i na skutek braku decyzji w tym zakresie bank generował straty, które doprowadziły do obecnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#WojciechKwaśniak">Przy tej okazji należałoby się również zapytać, dlaczego i inne banki upadły. Gdzie są pieniądze, które zostały wyprowadzone z banku w Śremie, z banku w Swarzędzu.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#WojciechKwaśniak">Społeczeństwo Poznania doskonale wie, gdzie one są.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#WojciechKwaśniak">Może poseł Kalemba powie nam coś w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#WojciechKwaśniak">Czy to nie jest tak, że klienci zgłaszają się do Narodowego Banku Polskiego mówiąc, że co prawda wiedzą kto ma te pieniądze, ale w obawie o bezpieczeństwo własnych rodzin nie udzielą informacji w tej sprawie. Może to podatnik zapłacić ma za wszystko, albo może jednak trzeba poszukać drogi do odzyskania tych pieniędzy. Tu nawet nie chodzi o odpowiedzialność karną, tylko o pieniądze, które z tych banków zostały wyprowadzone.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławKalemba">Przyczyn upadku banków spółdzielczych, co już zaznaczyłem, jest wiele. Pytanie dlaczego w tym państwie na etapie likwidowania związków spółdzielczych nie zabezpieczono nadzoru, tylko pod szyldem samodzielności uruchomiono samowolę.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#StanisławKalemba">Narodowy Bank Polski nadzoru nie zapewnił, dowodów na to nie brakuje. Oczywiście nadzoru tego nie jest w stanie obecnie zapewnić.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#StanisławKalemba">Jedną z podstawowych przyczyn obecnej sytuacji w bankach spółdzielczych było zlikwidowanie miejscowego nadzoru, przekazanie kompetencji do NBP i tłumaczenie, że teraz banki są samodzielne. Przy okazji samodzielności powstało dużo samowoli.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#StanisławKalemba">Zgadzam się z tym, że dzisiaj wiele z banków spółdzielczych ma kłopoty. Ci, którzy udzielali poręczeń, wydawali decyzje, mają się znakomicie, choć jest to już problem nieco innej natury, ale sprawa braku nadzoru w terenie jest kwestią zasadniczą. Przecież w BGŻ funkcjonował nadzór.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#StanisławKalemba">Wtedy bank spółdzielczy nie mógł podjąć samowolnej decyzji, gdyż zaraz na to reagowano. Obecne kłopoty zatem mają i przyczynę w tym, że każdy z banków na własną rękę może podejmować decyzje. Do obecnej sytuacji błędnymi decyzjami przyczynili się również nieodpowiedzialni ludzie.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#StanisławKalemba">Wiadomo, jaką kadrą dysponują banki spółdzielcze. Są to przede wszystkim rolnicy. Mają oni dobre zamiary, ale nie są fachowcami i nie dysponują odpowiednim zasobem wiadomości o zasadach działania instytucji finansowej, jaką jest bank.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#StanisławKalemba">Przyczyn upadania banków spółdzielczych jest bardzo dużo, nie czas po temu, aby je raz jeszcze wymieniać. Mówiłem o tych sprawach na posiedzeniu plenarnym Sejmu.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#StanisławKalemba">W moim przekonaniu główną przyczyną jest brak nadzoru w terenie. Uważam, że udzielanie gwarancji czy poręczeń na kwoty kilkunastu czy kilkudziesięciu miliardów złotych bez odpowiedniego zabezpieczenia (w przypadku Banku Spółdzielczego w Swarzędzu udzielono poręczenia klientowi, który przyjechał z drugiego krańca Polski), musiało się zemścić.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#StanisławKalemba">Niepokojące jest jednak, dlaczego w Poznańskiem ukształtował się syndrom upadających banków spółdzielczych. Jest to wszak najlepiej rozwijający się region Polski.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#StanisławKalemba">Gdyby był to bank zlokalizowany na Ścianie Wschodniej, żaden z klientów nie podjąłby się inwestowania w prywatną mleczarnię czy w ubojnię 20 czy 30 mld zł.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#StanisławKalemba">Zgadzam się z tym, że przypadku banków spółdzielczych w Poznańskiem zabrakło również, poza innymi przyczynami, przysłowiowej poznańskiej rzetelności.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#StanisławKalemba">Sytuacja upadających banków nie została bynajmniej spowodowana działalnością przestępczą. Ludzie, tak jak im to proponowano, wzięli swoje sprawy w swoje ręce.</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#StanisławKalemba">Proszę zwrócić uwagę, że człowiek wziął kredyt na kilkanaście miliardów złotych o preferencyjnym oprocentowaniu, ale było to zbyt mało, aby uzyskać odpowiednią rentowność, pozwalającą na spłacanie tego kredytu. Zatem nie spłacał.</u>
<u xml:id="u-25.13" who="#StanisławKalemba">Do tego wszystkiego trzeba podejść rzetelnie i w miarę możliwości indywidualnie traktować poszczególne banki mające obecnie poważne kłopoty.</u>
<u xml:id="u-25.14" who="#StanisławKalemba">Rozpatrując poszczególne sprawy trzeba przeanalizować, na jakim tle placówka ta funkcjonuje, jak się gmina rozwija itd.</u>
<u xml:id="u-25.15" who="#StanisławKalemba">Wracając do Banku Spółdzielczego w Tarnowie Podgórnym, choć jestem spółdzielcą, uważam, że uratować się go nie da. Chodzi teraz głównie o to, aby koszty upadłości były jak najmniej dotkliwe, aby przejął Tarnowo Bank Śląski.</u>
<u xml:id="u-25.16" who="#StanisławKalemba">Oczywiście, w przyszłości niezbędne są zmiany personalne i nadzór.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PiotrBuczkowski">Proponuję, aby zarzucić dywagacje historyczne i przyczynowo-skutkowe, gdyż mamy się zastanawiać nad tym, jak wyjść z tego problemu.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PiotrBuczkowski">Dlatego proszę następnych mówców, aby wypowiadali się zgodnie z przyjętą na dzisiejsze obrady, tematyką.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#GrażynaKotowicz">Myślę, że nie uda mi się uwolnić w wypowiedzi od tego, przed czym przestrzegał poseł Buczkowski.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#GrażynaKotowicz">Mam kilka słów do dyrektora Kwaśniaka. Od początku kadencji posłowie w swoich wypowiedziach zwracali uwagę na nieprawidłowości wynikające ze sposobu traktowania przez Narodowy Bank Polski banków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#GrażynaKotowicz">Nie byłoby obecnej dyskusji, gdyby NBP wyciągnął z trwającej od początku tej kadencji choćby najskromniejszy wniosek.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#GrażynaKotowicz">Źródło zagrożeń i upadków banków spółdzielczych tkwi nie tylko w terenie.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#GrażynaKotowicz">Wiemy, że możliwości kredytowe, związane z majątkiem banku nie wynikają z zarządzeń władz miejscowych. Wiadomo, że wiele banków pada ze względu na brak płynności kredytowej. Nie wszystkie banki spółdzielcze padają tylko dlatego, że mają trudne kredyty.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#GrażynaKotowicz">Natomiast na podstawie obserwacji stwierdzam, że Narodowy Bank Polski nie traktuje wszystkich banków jednakowo. Niektóre z nich dokapitalizował, a niektóre znacjonalizował, tak jak Pierwszy Bank Komercyjny.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#GrażynaKotowicz">Chcę dowiedzieć się, jakie konkretne rozwiązania ustawowe Narodowy Bank Polski zaproponował, tak aby zmierzały one w kierunku poprawy kondycji banków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#GrażynaKotowicz">Poprawa ich kondycji zmniejszy również kłopoty gmin i wójtów.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#GrażynaKotowicz">Proszę także o wyjaśnienie, ile banków spółdzielczych pada z uwagi na brak płynności kredytowej, a ile ze względu na posiadanie trudnych kredytów.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#GrażynaKotowicz">Trzeci problem, który przedstawiam w formie wniosku brzmi, aby prezes Narodowego Banku Polskiego przedstawił na posiedzeniu Komisji Samorządu Terytorialnego, skuteczny program pomocy, może w formie dokapitalizowania banków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#GrażynaKotowicz">Nie myślę, aby Narodowy Bank Polski zbagatelizował w zakresie podaży i popytu pieniędzy całą sieć banków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#GrażynaKotowicz">Nie uważam, a jest to uwaga do wypowiedzi posłów w dzisiejszej dyskusji, aby publikowanie komunikatów o kondycji banków, o zagrożeniach upadłościami, służyło samym bankom, a przy okazji i nam.</u>
<u xml:id="u-27.12" who="#GrażynaKotowicz">Nie jest tak, że niczego nie wiemy o tych bankach, którym powierzamy własne pieniądze. Gdy je chcemy ulokować, najpierw interesujemy się, czy jest to pewna lokata. Tak, że my w terenie w zasadzie znamy kondycję swoich banków, tylko że nie wszystko w tym względzie od nas zależy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WojciechKwaśniak">Jest diametralnie inna sytuacja w przypadku takich banków jak Pierwszy Bank Komercyjny w Lublinie, a bankami spółdzielczymi w dowolnym miejscu kraju.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#WojciechKwaśniak">Należy pamiętać, że gdyby Narodowy Bank Polski zlikwidował Pierwszy Bank Komercyjny, to wówczas budżet państwa z tytułu gwarancji tylko do kwoty 3 tys. ECU, czyli na takich warunkach, jakie zawiera porozumienie ministra finansów z prezesem NBP, oraz w projekcie ustawy o ochronie depozytów bankowych, musiałby wypłacić kwotę sięgającą 2 bln zł.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#WojciechKwaśniak">Jest znaczna różnica w formie prawnej działalności tych dwóch typów banków. Oznacza ona, że w banku w formie spółki akcyjnej prezes Narodowego Banku Polskiego w pierwszym rzędzie kapitałem dotychczasowych akcjonariuszy pokrywa straty, a następnie albo on sam, albo inny inwestor strategiczny, w tym przypadku bank, dokapitalizowuje tak bank i przejmuje nad nim kontrolę i decyduje o wszystkim.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#WojciechKwaśniak">W przypadku banku spółdzielczego sytuacja jest bardziej złożona. Z natury swojej bank taki jest spółdzielnią, w spółdzielni jest demokracja, liczy się nie tylko kapitał, ale przede wszystkim człowiek. Oznacza to, że każdy członek banku ma jeden głos.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#WojciechKwaśniak">Z tych też powodów potrzebna była ustawa o przekształceniu Banku Gospodarki Żywnościowej, tak aby skarb państwa dokapitalizował ten bank.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#WojciechKwaśniak">Nikt odpowiedzialny nie włoży miliardów albo setek miliardów złotych w bank, w którym będzie dysponował jednym głosem.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#WojciechKwaśniak">Z tego też względu rozwiązanie stosowane w przypadku niektórych spółek akcyjnych jest rozwiązaniem, które nie jest adekwatne dla banku spółdzielczego ze względów typowo prawnych.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#WojciechKwaśniak">Jest też następna kwestia, wielkość banków i zgromadzonych w nich depozytów. Proszę pamiętać, że nie wszystkie banki komercyjne i ich klientów prezes Narodowego Banku Polskiego ochroni przed upadkiem.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#WojciechKwaśniak">Są banki, w których jest bardzo znaczny wkład, ogromna kwota depozytu, gdzie oszacowane koszty sanacji okazały się mniejsze, a łączna pomoc NBP jest niższa od wypłat z tytułu gwarancji depozytów, tylko osób fizycznych, nie mówiąc o innych środkach, np. o zgromadzonych rachunkach przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#WojciechKwaśniak">Pomoc Narodowego Banku Polskiego jest pomocą wieloletnią, ale zwrotną. Jest to pomoc, która wymaga dodatkowej emisji pieniędzy. Jest to pomoc, którą zaakceptował parlament, określając generalnie jej wielkość.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#WojciechKwaśniak">W praktyce oznacza to, że pomoc ta nie obciąża bezpośrednio podatnika. Dzieje się odwrotnie, bank nadal funkcjonuje, a część przedsiębiorstw nie traci swoich wkładów, nie upada, wobec czego wpływają podatki do budżetu, nie trzeba też płacić zasiłków dla bezrobotnych. Czyli efekt ekonomiczny jest zupełnie inny. Leży to w interesie wszystkich obywateli. Problem jest głównie w tym, kto pokryje straty, gdzie znaleźć środki.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#WojciechKwaśniak">Praca nad ustawą o restrukturyzacji banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej oraz debata parlamentarna z wiosny tego roku pokazały, że w budżecie nie ma środków finansowych na pokrycie całości tych strat.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#WojciechKwaśniak">Dlatego właśnie konkretne przypadki muszą być rozwiązywane indywidualnie.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#WojciechKwaśniak">Mieliśmy dzisiaj okazję zapoznać się z sytuacją Banku Spółdzielczego w Tarnowie Podgórnym. Rzeczywiście jest to dylemat, czy dać bankowi brakujące 50 mld zł i rozbić tę kwotę na 8 lub 9 mniejszych banków i w ten sposób je uratować, czyli ich klientów.</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#WojciechKwaśniak">Uznaliśmy, że w ramach środków, które są do dyspozycji, chcemy uratować jak największą liczbę banków, jak najwięcej klientów tych banków i jak najwięcej gmin.</u>
<u xml:id="u-28.15" who="#WojciechKwaśniak">Są takie banki, które przed upadłością uratuje pomoc w kwocie tylko 3 mld zł. Często placówki te mają kłopoty wskutek jednego kredytu na 2–3 mld zł.</u>
<u xml:id="u-28.16" who="#WojciechKwaśniak">Proszę zwrócić uwagę, że kwota 10 mld zł jest często kwotą, która wielokrotnie przekracza fundusze własne banku spółdzielczego. Fundusze te średnio są na poziomie ok. 3,5 mld zł, w skali kraju.</u>
<u xml:id="u-28.17" who="#WojciechKwaśniak">W związku z tym możemy powiedzieć, że uwzględniając środki Narodowego Banku Polskiego w kwocie 400 mld zł w formie wieloletniej pożyczki oprocentowanej na 1 proc., środki rezerw obowiązkowych w wybranych bankach realizujących programy uzdrowienia, skala pomocy Narodowego Banku Polskiego wobec funduszy własnych banków spółdzielczych jest znaczna.</u>
<u xml:id="u-28.18" who="#WojciechKwaśniak">Również Ministerstwo Finansów do dyspozycji banków spółdzielczych stawia obligacje restrukturyzacyjne.</u>
<u xml:id="u-28.19" who="#WojciechKwaśniak">W tym roku obligacje te będą miały wartość 1 bln zł. Ustawa mówi o tym, że poprze banki regionalne. Jednak do tej pory banki te jeszcze nie powstały. Jest to tylko problem czasu.</u>
<u xml:id="u-28.20" who="#WojciechKwaśniak">Dzisiaj do dyspozycji banków spółdzielczych są realne środki Narodowego Banku Polskiego w formie obligacji restrukturyzacyjnych, ale także w formie środków pieniężnych.</u>
<u xml:id="u-28.21" who="#WojciechKwaśniak">Od samych banków zależy, czy będą chciały skorzystać z tych propozycji, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-28.22" who="#WojciechKwaśniak">Są jednak sytuacje i takie, o czym wspomniałem na początku posiedzenia, w których właściciele tych banków i wszyscy zainteresowani wolą zbankrutować, niż połączyć się lub dać się połączyć z innym bankiem.</u>
<u xml:id="u-28.23" who="#WojciechKwaśniak">Dla przykładu przytoczę losy Banku Spółdzielczego w Stęszewie. Bank ten został przejęty przez PKO BP. Samych depozytów osób prywatnych w banku w Stęszewie było ponad 300 mld zł.</u>
<u xml:id="u-28.24" who="#WojciechKwaśniak">Odpowiedzialność spółdzielców za bank, czyli za instytucję publicznego zaufania, w przypadku Stęszewa wyglądała w ten sposób, że wysunięto roszczenia pod adresem PKO BP, polegające na tym, aby wypłacić im udziały, które z mocy przepisów prawa służą pokrywaniu strat.</u>
<u xml:id="u-28.25" who="#WojciechKwaśniak">To przecież właściciele majątku decydują o skali działalności instytucji, a także o pokrywaniu strat.</u>
<u xml:id="u-28.26" who="#WojciechKwaśniak">Jak długo nie będzie odpowiedzialności ze strony właścicieli banków, państwo nasze będzie miało do wyboru tylko dwa rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-28.27" who="#WojciechKwaśniak">Pierwsze polegałoby na zastosowaniu rozwiązań na wzór czeski, na mocy których znacjonalizowano wszystkie banki spółdzielcze. Banki te złożyły cały swój majątek do banku państwowego.</u>
<u xml:id="u-28.28" who="#WojciechKwaśniak">Drugie rozwiązanie opiera się na poszanowaniu polskich tradycji spółdzielczych, na uszanowaniu olbrzymiego wysiłku, jaki ponieśli spółdzielcy, zwiększając o kilkaset, a często i o kilka tysięcy procent fundusze własne banku od roku 1989 do chwili obecnej.</u>
<u xml:id="u-28.29" who="#WojciechKwaśniak">Wybrano u nas to drugie rozwiązanie, wymagające udzielenia pomocy bankom spółdzielczym, uratowanie ich, tak aby miały trwałe miejsce w systemie finansowym państwa.</u>
<u xml:id="u-28.30" who="#WojciechKwaśniak">Jest w tym systemie miejsce dla banków spółdzielczych i takie właśnie stanowisko prezentował od dawna Narodowy Bank Polski. Prezentowała również parlamentowi na debacie plenarnej takie stanowisko prezes NBP, pani Hanna Gronkiewicz-Waltz.</u>
<u xml:id="u-28.31" who="#WojciechKwaśniak">W ustawie o restrukturyzacji banków spółdzielczych oraz Banku Gospodarki Żywnościowej przyjęto model rozwiązań zaproponowanych przez Narodowy Bank Polski.</u>
<u xml:id="u-28.32" who="#WojciechKwaśniak">Trzeba jednak jasno zdawać sobie sprawę, że trudno odpowiadać obecnie Narodowemu Bankowi Polskiemu za decyzje, które podjął parlament w roku 1990, za błędy nie tylko banków spółdzielczych, popełnione w latach 1989–1991.</u>
<u xml:id="u-28.33" who="#WojciechKwaśniak">Decyzje podejmowane w wymienionych latach rzutują na kondycję finansową banków spółdzielczych. Banki te działają obecnie zupełnie inaczej, w zmienionych też warunkach.</u>
<u xml:id="u-28.34" who="#WojciechKwaśniak">Marginalnie potraktowane zostały sprawy odpowiedzialności, jaką ponoszą banki za własną kondycję.</u>
<u xml:id="u-28.35" who="#WojciechKwaśniak">Właśnie działania NBP, na skutek przyjętego w roku 1992 nadzoru, doprowadziły do zrzeszenia banków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-28.36" who="#WojciechKwaśniak">Prawo takiego obowiązku nie nakładało, nastąpiło to jednakże na skutek presji i zaleceń Narodowego Banku Polskiego. Zrzeszone banki w przeważającej większości są obecnie placówkami w dobrej kondycji, choć ciąży na nich bagaż złych decyzji z lat 1990–1991. Ale proszę też pamiętać o działaniach w zakresie blokowania możliwości windykacji, chociażby przez „Samoobronę” o nieskuteczności działań komorniczych, o wszelkiego rodzaju apelach kierowanych do kolejnych ministrów rolnictwa, żeby nie windykować.</u>
<u xml:id="u-28.37" who="#WojciechKwaśniak">Oznacza to, że każdego dnia banki te musiały naliczać odsetki od zgromadzonych depozytów i wypłacać odsetki klientom, podczas gdy nie uzyskiwały dochodów.</u>
<u xml:id="u-28.38" who="#WojciechKwaśniak">Bank, z samej swojej istoty, gospodaruje przede wszystkim środkami powierzonymi.</u>
<u xml:id="u-28.39" who="#WojciechKwaśniak">Wymienione błędy spowodowały wygenerowanie strat.</u>
<u xml:id="u-28.40" who="#WojciechKwaśniak">Nie rozumiem wobec tego stwierdzenia pani poseł Kotowicz, że jakiś bank padł na skutek utraty płynności, a nie błędów popełnionych w działalności kredytowej.</u>
<u xml:id="u-28.41" who="#WojciechKwaśniak">Nie znam takiego przypadku, jeżeli bowiem jakiś bank traci płynność finansową jest to wynikiem niewypłacalności.</u>
<u xml:id="u-28.42" who="#WojciechKwaśniak">Bank wypłacalny nie miałby kłopotów z zachowaniem płynności finansowej. Powtarzam raz jeszcze, że i utrata płynności finansowej jest efektem niewypłacalności banku.</u>
<u xml:id="u-28.43" who="#WojciechKwaśniak">Jeszcze raz przypominam, że Narodowy Bank Polski działa zgodnie z prawem, a działania jego podlegają kontroli niezawisłych sądów.</u>
<u xml:id="u-28.44" who="#WojciechKwaśniak">To sądy, na podstawie przedstawionych materiałów, decydują, czy wniosek prezesa Narodowego Banku Polskiego zostanie zaakceptowany, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-28.45" who="#WojciechKwaśniak">Proszę pamiętać, że bez współdziałania w tym zakresie ministra finansów, jako gwaranta wkładów oszczędnościowych i rządu, problem restrukturyzacji nie jest możliwy do rozwiązania wyłącznie siłami Narodowego Banku Polskiego. NBP musi bowiem działać w ramach obowiązującego prawa i tego, co zaakceptuje parlament w ramach polityki pieniężnej.</u>
<u xml:id="u-28.46" who="#WojciechKwaśniak">Zmiany w prawie bankowym, dotyczące instrumentów oddziaływania, też nie są bezpośrednio zależne od Narodowego Banku Polskiego.</u>
<u xml:id="u-28.47" who="#WojciechKwaśniak">Narodowy Bank Polski już w roku 1993 przygotował kompleksowe ustawy, dające takie instrumenty, ale należy brać pod uwagę, że Narodowy Bank Polski nie ma inicjatywy ustawodawczej. Jest to uprawnienie rządu.</u>
<u xml:id="u-28.48" who="#WojciechKwaśniak">Mamy nadzieję, że sprawa ta, w ramach „Strategii dla Polski”, zostanie w najbliższym czasie przedstawiona parlamentowi i poddana dyskusji.</u>
<u xml:id="u-28.49" who="#WojciechKwaśniak">Pierwszym elementem jest bankowy fundusz gwarancyjny, który w większym stopniu pomoże w restrukturyzacji banków i ochronie ich klientów.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WojciechNowaczyk">Mam kilka uwag odnoszących się do materiałów, jakie otrzymaliśmy od NBP. Ich wadą jest brak terminu sporządzenia, a zatem nie wiadomo, czy zawierają one najbardziej aktualne dane.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#WojciechNowaczyk">Chciałbym wyrazić słowa uznania dla pana dyr. Kwaśniaka, który w sposób jasny i uargumentowany zaprezentował Komisji stanowisko prezesa Narodowego Banku Polskiego i z pełną godnością bronił linii reprezentowanej przez NBP.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#WojciechNowaczyk">W ubiegłym tygodniu odbywałem spotkania z moimi wyborcami. W myśl ich opinii, którą zresztą podzielam, banki są państwem w państwie.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#WojciechNowaczyk">Z terenowych doświadczeń wynika, że z kontrolą bankowości wcale nie jest tak dobrze, jak to przedstawił pan dyr. Kwaśniak. Banki bowiem bardzo skwapliwie strzegą swoich tajemnic.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#WojciechNowaczyk">Nie mogę ustrzec się od nawiązania do zdarzeń z przeszłości, choć przestrzegał przed tym poseł Buczkowski.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#WojciechNowaczyk">Już na przełomie lat 80. i 90. w terenie panowała opinia, że prędzej czy później system finansowy państwa popadnie w poważne kłopoty. Wówczas każdy brał bardzo znaczne kredyty, bez żadnego zabezpieczenia i odpowiedzialności.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#WojciechNowaczyk">Chciałbym się dowiedzieć, kto tolerował taką sytuację, kto do niej dopuścił. Teraz płacimy za ówczesne strategiczne decyzje, które przyczyniły się do stopniowego rozkładu systemu bankowego w naszym kraju. Obecnie banki zmieniły taktykę, poszły w odwrotnym kierunku i są ostrożne.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#WojciechNowaczyk">Osobiście stanąłem przed problemem uzyskania 5 mld zł na budowę oczyszczalni ścieków. Nie można wydobyć tych pieniędzy z banku, ponieważ nie ma kto dać na tę kwotę zabezpieczenia, podczas gdy w przeszłości inni brali po kilkaset miliardów złotych.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#WojciechNowaczyk">Czy to nie jest paradoks, że dwudziestotysięczne miasto wyróżniane w konkursach „Mistrz Gospodarności”, nie może dać bankowi zabezpieczenia na 5 mld zł kredytu?</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#WojciechNowaczyk">Dzieje się tak dlatego, że banki postawiły określone wymagania przy gwarancji zabezpieczającej kredyt. Szkół nie chcą, przedszkoli nie chcą, podobnie żłobków ani terenów budowlanych, nie chcą też ośrodków wypoczynkowych.</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#WojciechNowaczyk">Co więc miasto może zaoferować bankowi w ramach gwarancji?</u>
<u xml:id="u-29.11" who="#WojciechNowaczyk">Jesteśmy świadkami gry szczególnego rodzaju. Kiedyś funkcjonował termin „dyplomacja pingpongowa”, jakoś dziwnie kojarzy mi się obecna sytuacja w bankowości z tym sformułowaniem, gdyż odbija się piłeczkę od Ministerstwa Finansów do Narodowego Banku Polskiego.</u>
<u xml:id="u-29.12" who="#WojciechNowaczyk">Podzielam stanowisko, jakie zajęli w swoich wypowiedziach posłowie: Z. Gorzelańczyk, S. Kalemba i G. Kotowicz.</u>
<u xml:id="u-29.13" who="#WojciechNowaczyk">Istnieje pilna konieczność regulacji prawnej. Ktoś wreszcie musi pojąć decyzję w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-29.14" who="#WojciechNowaczyk">Chcę zaproponować, aby środki finansowe na restrukturyzację przeznaczyć dla tych banków, które już upadły lub zbliżają się do upadku, a w których są lokaty funduszu gmin. To jest bardzo istotna sprawa.</u>
<u xml:id="u-29.15" who="#WojciechNowaczyk">Bardzo proszę o konkretne zajęcie stanowiska wobec tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PiotrBuczkowski">Ponieważ jest jeszcze tylko dwóch dyskutantów, proponuję, aby odpowiedzieć łącznie, a następnie poprosimy Ministerstwo Finansów o ustosunkowanie się do przedstawianych problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#GrzegorzFigura">Również chciałbym wypowiedzieć się w sprawie tych materiałów, które otrzymaliśmy na dzisiejsze posiedzenie Komisji, a zatytułowanych „Działania Narodowego Banku Polskiego zmierzające do zrefinansowania strat finansowych gmin, powstałych w związku z upadkiem banków spółdzielczych”.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#GrzegorzFigura">Mam w związku z tym materiałem pytanie do przedstawiciela ministra finansów. W dostarczonym posłom materiale jest akapit brzmiący: „W roku 1993 Narodowy Bank Polski przedkładał ministrowi finansów różnorodne propozycje rozwiązania narastających lawinowo trudności w sektorze banków spółdzielczych za wyjątkiem Stęszewskiego Banku Spółdzielczego w Stęszewie, żadna z nich nie została przyjęta”.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#GrzegorzFigura">Moim zdaniem, jest to bardzo ostry zarzut adresowany do Ministerstwa Finansów przez Narodowy Bank Polski o niepodejmowanie działań i współpracy.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#GrzegorzFigura">Chciałbym wobec tego zapytać o współpracę między Ministerstwem Finansów a Narodowym Bankiem Polskim, w sytuacjach takich, jak przedstawiona w tym materiale.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#GrzegorzFigura">Cytowane przeze mnie pismo sygnowane jest przez prezesa NBP. Ostatnie zdanie tegoż pisma ma brzmienie następujące: „Narodowy Bank Polski proponuje, aby minister finansów rozważył możliwość zwiększenia maksymalnej pomocy dla banków o wielkość zobowiązań wobec jednostek budżetu państwa i wobec jednostek budżetów gmin, co pozwoliłoby na większą niż obecnie pomoc zagrożonym bankom spółdzielczym”.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#GrzegorzFigura">Mam pytanie, czy tę propozycję prezesa Narodowego Banku Polskiego rozważało Ministerstwo Finansów i jaka byłaby ewentualna odpowiedź w tej sprawie, gdyż wiąże się to z tymi wszystkimi gminami, które straciły pieniądze w bankrutowanych bankach spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#GrzegorzFigura">Mam też pytanie do dyrektora Kwaśniaka, który we wcześniejszej swojej wypowiedzi ustawę o restrukturyzacji banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej uznał za jeden ze sposobów rozwiązania bieżących problemów.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#GrzegorzFigura">Natomiast w materiale zostało napisane, że ustawa o restrukturyzacji banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej nie rozwiązuje bieżących problemów dalszego funkcjonowania zagrożonych upadłością banków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#GrzegorzFigura">Wobec rozbieżności tych dwóch opinii proszę o kilka słów wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-31.9" who="#GrzegorzFigura">Podobnie jak wszyscy zabierający dzisiaj głos posłowie, odniosę się również do konkretnego przykładu. Mam na myśli Bank Spółdzielczy w Strumieniu. Chciałbym się dowiedzieć, czy gmina ma jakieś szanse na odzyskanie ulokowanych w tym banku pieniędzy, czy może pojawiły się w tym względzie jakieś nowe możliwości.</u>
<u xml:id="u-31.10" who="#GrzegorzFigura">Uważam, odnosząc się do dzisiejszej dyskusji, że bardzo dobrze się stało, iż została zaprezentowana sprawa wiejskich komitetów społecznych i ich obecnej sytuacji finansowej, jaka wytworzyła się po ogłaszaniu upadłości przez kolejne banki spółdzielcze.</u>
<u xml:id="u-31.11" who="#GrzegorzFigura">Mam konkretny przykład komitetu telefonizacji wsi w Węgierskiej Górce.</u>
<u xml:id="u-31.12" who="#GrzegorzFigura">Komitet ten miał rozpoczął prace, które nie z jego winy zostały wstrzymane. Wobec tego złożył pieniądze na długoterminowym rachunku oszczędnościowym w Banku Spółdzielczym w Strumieniu.</u>
<u xml:id="u-31.13" who="#GrzegorzFigura">Z wcześniejszej wypowiedzi zrozumiałem, że komitetowi temu należy się zwrot ulokowanych w banku środków, ponieważ był to rachunek oszczędnościowy. Jednak minął już rok od upadłości banku i nikt nie wie, kiedy pojawią się szanse na odzyskanie tych funduszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#StanisławKowalski">Reprezentuję gm. Lubsza w woj. opolskim. Chciałbym zabrać głos na temat materiału, do którego w swojej wypowiedzi odniósł się poseł Figura, zatytułowanego: „Działania Narodowego Banku Polskiego zmierzające do zrefinansowania strat finansowych gmin, powstałych w związku z upadkiem banków spółdzielczych”.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#StanisławKowalski">Niepokoi mnie stwierdzenie zawarte w tym materiale, w myśl którego Narodowy Bank Polski uważa, że roszczenia gmin powinny być zaspakajane z masy upadłościowej banku na równi z innymi wierzycielami, nie znajdując uzasadnienia dla szczególnego postępowania.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#StanisławKowalski">Reprezentuję małą rolniczą gminę, w której dochody własne stanowią 56 proc. całego budżetu gminy.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#StanisławKowalski">Są to pieniądze, które otrzymujemy z podatków od osób fizycznych, które w jakiejś formie wracają do podatników, w postaci remontowanych dróg, czy instytucji użyteczności publicznej.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#StanisławKowalski">Zastanawia mnie, dlaczego powinniśmy być traktowani inaczej niż osoby fizyczne.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#StanisławKowalski">Do społecznych komitetów, o których już tutaj mówiono, dodam jeszcze komitety rodzicielskie.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#StanisławKowalski">Komitety te również miały w bankach spółdzielczych swoje skromne wkłady. Były to środki znacznie niższe niż gromadzone na budowę wodociągów czy telefonizację, ale i te skromne środki wróciłyby następnie do szkół, zaspokajają w jakimś stopniu ich potrzeby.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#StanisławKowalski">Wiemy, jaka jest obecnie sytuacja oświaty. Wobec tego nawet utrata niewielkich sum staje się olbrzymim problemem dla poszczególnych placówek oświatowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarianStarownik">Temat dzisiejszego spotkania Komisji sprecyzowany został w wyniku pism, jakie zostały skierowane do Ministerstwa Finansów i do naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#MarianStarownik">Komisja nie bardzo wiedziała, co z tą sprawą zrobić. Były prowadzone rozmowy z Ministerstwem Finansów, a także z Krajowym Sejmikiem Samorządowym.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#MarianStarownik">Postanowiliśmy temu problemowi poświęcić jedno z posiedzeń Komisji Samorządu Terytorialnego po to, aby zająć określone stanowisko.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#MarianStarownik">Debata jednak poszła w nieco innym kierunku i przerodziła się w debatę bankową, polityczną. Nie padły natomiast żadne propozycje, jak wyjść do tych gmin, które zwracały się z konkretnymi prośbami i zaprezentowały konkretne sytuacje, tak jak zrobił przed chwilą wójt gm. Lubsza w woj. opolskim.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#MarianStarownik">Zabierając głos również starałem się tę naszą debatę ukierunkować, ale przyznam, że bez zbyt wielkiego powodzenia.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#MarianStarownik">Wobec tego mam prośbę do przedstawicielki Ministerstwa Finansów, dyrektora w tymże ministerstwie, Danuty Wawrzynkiewicz, aby zechciała powiedzieć, czy są jakieś propozycje związane z możliwością udzielenia wsparcia, pomocy, bądź z możliwością doraźnych rozwiązań zbiorowych lub indywidualnych, dotyczących poszczególnych gmin, które popadły w bardzo poważne kłopoty.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#MarianStarownik">Mam listę kilku gmin, które utraciły znaczne kwoty w wyniku likwidacji banków spółdzielczych. Utrzymuję, że najmniej w tych sytuacjach jest winy władz lokalnych. Wina zazwyczaj leży pośrodku.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#MarianStarownik">Prezydium Komisji Samorządu Terytorialnego sugeruje, aby uwzględnić pewne rezerwy finansowe z rezerwy subwencji.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#MarianStarownik">Zdajmy sobie sprawę, że wynikłych strat nie da się pokryć w 100 proc., ale może choć w części uda się zrekompensować straty poniesione przez gminy.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#MarianStarownik">Wydaje mi się słuszne indywidualne traktowanie poszczególnych gmin tak, aby można do nich było kierować środki finansowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Jest ze mną na posiedzeniu Komisji wicedyrektor Departamentu Systemu Bankowego w Ministerstwie Finansów, który udzieli obszerniejszych wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Reprezentuję Departament Budżetu Państwa. Muszę przyznać, że również byliśmy przerażeni liczbą wniosków z roszczeniami gmin w stosunku do banków.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Zdarzały się bowiem nawet takie sytuacje, w których zablokowane konta stanowiły wielkość budżetu poszczególnych gmin.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Rozumiejąc dramatyczną sytuację, jaka wytworzyła się po upadku Banku Spółdzielczego w Śremie, zrobiliśmy wszystko, aby złagodzić skutki społeczne upadku tej placówki. Jednak dalej takich działań nie mogliśmy prowadzić, choć nadal konkretne sytuacje stramy się traktować indywidualnie. Wie o tym doskonale, m.in. wójt gm. Lubsza, Stanisław Kowalski.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Udzieliliśmy pomocy tej gminie nieformalnie. Daliśmy bowiem Lubszy, wbrew przepisom, całą subwencję.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Przypomnę drugą sprawę. Obecni tutaj pamiętają moją dramatyczną walkę o powołanie Krajowego Funduszu Samorządowego.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Chodziło o to, aby z opodatkowania dochodowych gmin zgromadzić środki finansowe przeznaczone na pomoc dla słabszych gmin.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Proponowaliśmy, aby z tego funduszu udzielać pożyczek, mogących uratować wiele gmin, które stanęły, po upadku Banku Spółdzielczego, w obliczu bankructwa. Posłowie z podkomisji zarzucali mi również, że chcą tworzyć quasi - bank. Tak, miał to być quasi - bank na okres przejściowy.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Jak się teraz okazuje, powołanie funduszu było koniecznością.</u>
<u xml:id="u-34.9" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Ustawa o finansach gmin mówi wyraźnie, że rezerwą subwencji dysponuje minister finansów w porozumieniu z Krajowym Sejmikiem Samorządu Terytorialnego. Teraz mamy okres przejściowy, nowego KSST nie ma, stary nie chce podejmować decyzji, gdyż byłoby to źle widziane, czyli nie ma szans, aby z takiej rezerwy pomóc upadającym gminom.</u>
<u xml:id="u-34.10" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Cały czas mówiliśmy, że masa upadłościowa będzie odzyskiwana, dlaczego wobec tego mam przyznać Lubszy dodatkową subwencję, którą ona po jakimś czasie odzyska.</u>
<u xml:id="u-34.11" who="#DanutaWawrzynkiewicz">W tym przypadku była potrzebna incydentalna pomoc. Mamy drugi klasyczny przykład - gm. Bobolice, gdzie komornik wszedł na konto gminy.</u>
<u xml:id="u-34.12" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Każdą pomoc, jaką przekażę tej gminie, zabierze komornik.</u>
<u xml:id="u-34.13" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Posłowie doskonale wiedzą, że w ramach komisji wspólnej mamy zalecenie premiera Pawlaka zobowiązujące ministrów finansów do przedstawienia parlamentowi nowej ustawy o finansach gmin.</u>
<u xml:id="u-34.14" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Jeżeli się tylko krajowe władze zdołają ukonstytuować, musimy szybko przystąpić do sporządzenia ustawy o finansach gmin.</u>
<u xml:id="u-34.15" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Wpiszmy do niej taką możliwość, aby gmina miała prawo wystąpić do nadzoru bankowego i zażądać opinii na piśmie o kondycji banku, zanim ulokuje w nim środki.</u>
<u xml:id="u-34.16" who="#DanutaWawrzynkiewicz">W ustawie samorządowej jest taki przepis, mam na myśli art. 60, nad którym przy pracach związanych z ustawą o finansach gmin warto się zastanowić.</u>
<u xml:id="u-34.17" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Chciałabym, aby posłowie pamiętali o tym, że zanim przyjdziemy do parlamentu pod koniec roku, powinniśmy rozpatrzyć możliwość powrotu do idei stworzenia funduszu samorządowego.</u>
<u xml:id="u-34.18" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Zastanówmy się, czy w takich, jak obecna, sytuacjach funkcjonowanie funduszu nie byłoby konieczne.</u>
<u xml:id="u-34.19" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Gdyby powstał Krajowy Fundusz Samorządowy, można by doraźnie wspomóc finansowo, a ta, w momencie odzyskania swoich środków z masy upadłościowej banku spółdzielczego, mogłaby w ratach lub w jakimś innym trybie, spłacić funduszowi pożyczoną kwotę. Byłby to rodzaj pożyczki ratującej doraźnie gminę po upadku banku.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MirosławBojańczyk">Pierwsze pytanie, związane z kompetencjami reprezentowanego przeze mnie departamentu, dotyczyło współpracy Ministerstwa Finansów z Narodowym Bankiem Polskim.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#MirosławBojańczyk">Rysują się dwie płaszczyzny ewentualnej współpracy. Przede wszystkim jednak należy postawić pytanie, czy korzystne byłoby ratowanie upadających banków spółdzielczych przez inne banki, w tym również przez te, których jesteśmy jedynym lub głównym właścicielem.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#MirosławBojańczyk">Byłoby to działanie w wielu przypadkach pożądane, gdyż w ten sposób udałoby się, w trybie najmniej bolesnym dla klientów, przejąć lub uratować bank.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#MirosławBojańczyk">Nasze stanowisko jest takie, że moglibyśmy na to wpływać w sposób administracyjny, ale nie chcemy podejmować takiego działania.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#MirosławBojańczyk">Nie zabraniamy tego bankom, ale traktujemy to jako indywidualne ich decyzje.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#MirosławBojańczyk">Banki, jako instytucje zmierzające do maksymalizacji zysków, same powinny podejmować indywidualne decyzje tego typu.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#MirosławBojańczyk">Z naszej strony informowaliśmy banki o możliwości podjęcia takich działań, nie chcąc w sposób administracyjny sterować ewentualnymi przejęciami banków, z tym bowiem wiązałaby się określona odpowiedzialność.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#MirosławBojańczyk">Drugą płaszczyznę współpracy stanowi problem różnego typu rozwiązań podatkowych. Chodzi o kwestię opodatkowania strat, czy ewentualnego rozszerzenia naszych gwarancji, uwzględniających zobowiązania. Wszystkie te propozycje rozwiązań w pewnym momencie muszą się jednak sprowadzić do sprawy pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#MirosławBojańczyk">Możemy to dyskutować na kliku płaszczyznach. Pierwsza płaszczyzna to strona formalna. Są określone zapisy i obecnie interpretacja art. 49 jest dość precyzyjna, czyli gwarancjami nie można objąć wkładów społecznych komitetów czy innych wkładów, jak choćby środków zgromadzonych przez komitety rodzicielskie. To jest jeszcze stosunkowo prosta sprawa, gdyż przepisy te można zmienić. Problem w istocie sprowadza się do potencjalnych skutków i konsekwencji takich decyzji.</u>
<u xml:id="u-35.9" who="#MirosławBojańczyk">Na ten problem, podobnie jak i Narodowy Bank Polski, patrzymy zdecydowanie szerzej.</u>
<u xml:id="u-35.10" who="#MirosławBojańczyk">Rozumiejąc specyfikę gminy musimy sporządzić rachunek całościowy, czyli powinniśmy spojrzeć w ogóle na skalę zagrożenia banków spółdzielczych upadłością.</u>
<u xml:id="u-35.11" who="#MirosławBojańczyk">Jest to nie tylko problem wymienionych społecznych komitetów, w grę wchodzą również lokaty różnego rodzaju agencji, fundacji i przedsiębiorstw, które boleśnie dotyka upadłość konkretnych banków.</u>
<u xml:id="u-35.12" who="#MirosławBojańczyk">Uregulowania systemowe byłyby tu dość niewygodne, gdyż musiałaby wywołać istotne skutki finansowe.</u>
<u xml:id="u-35.13" who="#MirosławBojańczyk">Parlament może zmienić określone ustawy o podatku dochodowym, wprowadzając możliwość, czy nawet nakazując stosowanie pewnych ulg, ale takie posunięcia dają skutek finansowy.</u>
<u xml:id="u-35.14" who="#MirosławBojańczyk">W praktyce zmniejszyłyby się wpływy do budżetu państwa. Z drugiej strony zmniejszyłyby się wydatki budżetowe.</u>
<u xml:id="u-35.15" who="#MirosławBojańczyk">W kontekście tegorocznego budżetu zostaliśmy zaskoczeni skalą zjawiska, jaką są upadłości banków i kwotami, jakie z tej racji wchodzą w grę.</u>
<u xml:id="u-35.16" who="#MirosławBojańczyk">Pojawia się też kolejne pytanie związane z kwestią odpowiedzialności skarbu państwa za wkłady czy lokaty bankowe.</u>
<u xml:id="u-35.17" who="#MirosławBojańczyk">Jesteśmy atakowani przez tych, którzy lokowali środki w bankach, za pewną opieszałość i niechęć do wypłacania pieniędzy itd.</u>
<u xml:id="u-35.18" who="#MirosławBojańczyk">Jest to związane z sytuacją finansową państwa. Tych środków po prostu nie ma albo jest ich bardzo mało.</u>
<u xml:id="u-35.19" who="#MirosławBojańczyk">Sprawa sprowadza się do tego, że albo szukamy możliwości zgromadzenia dodatkowych środków, choć osobiście nie widzę na to szans, albo szukamy możliwości zmniejszenia wydatków.</u>
<u xml:id="u-35.20" who="#MirosławBojańczyk">To jest konkretny problem.</u>
<u xml:id="u-35.21" who="#MirosławBojańczyk">Codziennie atakowani jesteśmy różnego rodzaju pismami, dotyczącymi udzielenia pomocy z racji upadłości banków. W tym przypadku w grę wchodzą olbrzymie kwoty.</u>
<u xml:id="u-35.22" who="#MirosławBojańczyk">Systemowo byłoby trudno wyjść z tej sytuacji. Naszym zdaniem, powinniśmy indywidualnie podchodzić do poszczególnych spraw.</u>
<u xml:id="u-35.23" who="#MirosławBojańczyk">Próbujemy, co prawda, prowadzić takie działanie, ale jest ono również ograniczone szczupłymi środkami.</u>
<u xml:id="u-35.24" who="#MirosławBojańczyk">Poseł Kotowicz mówiła o indywidualnych decyzjach. Nie chcę oceniać decyzji odnoszącej się do Pierwszego Banku Komercyjnego w Lublinie, ale decyzja taka z pozycji gminy staje się pewnym precedensem.</u>
<u xml:id="u-35.25" who="#MirosławBojańczyk">Zaraz inne osoby z innych gmin i banków argumentują, że ich sytuacja jest trudniejsza. Poza tym, skoro ktoś inny zawinił obecnemu upadkowi banków, powinny otrzymać wsparcie. Gdy zestawić te roszczenia, pojawiają się olbrzymie kwoty, których nie ma w tym budżecie i których nie będzie prawdopodobnie również w przyszłorocznym.</u>
<u xml:id="u-35.26" who="#MirosławBojańczyk">Wszystkich banków spółdzielczych uratować się nie da. Mamy pewne doświadczenie wynikające z ustawy o restrukturyzacji przedsiębiorstw i banków.</u>
<u xml:id="u-35.27" who="#MirosławBojańczyk">Budżet państwa wyłożył na to przedsięwzięcie określone środki.</u>
<u xml:id="u-35.28" who="#MirosławBojańczyk">Olbrzymie środki będą jeszcze przeznaczone na dofinansowanie i restrukturyzację Banku Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-35.29" who="#MirosławBojańczyk">Mamy doświadczenia, że instrumenty dotyczące całego systemu, próbujące w sposób globalny rozwiązać problem, są nieefektywne.</u>
<u xml:id="u-35.30" who="#MirosławBojańczyk">Części tych pieniędzy, niestety, nie uda się odzyskać. Wszczynamy bankowe postępowania ugodowe, podejmujemy bardzo różne decyzje o rozdysponowaniu środków, o zakończeniu postępowań.</u>
<u xml:id="u-35.31" who="#MirosławBojańczyk">Mamy sygnały, że część tych przedsiębiorstw, które podlegały procesowi restrukturyzacji, nie rozwiąże tych problemów.</u>
<u xml:id="u-35.32" who="#MirosławBojańczyk">Sytuacja sprowadza się do tego, że budżet państwa włożył pieniądze, które w znacznym stopniu zostaną zmarnowane. Stanie się tak dlatego, że restrukturyzowano poszczególne przedsiębiorstwa czy banki.</u>
<u xml:id="u-35.33" who="#MirosławBojańczyk">Nikt „z góry”, czyli ani Ministerstwo Finansów ani Narodowy Bank Polski nie jest w stanie rozwiązać tych problemów. Ich skala jest zbyt rozległa, a nie ma na to środków. To powinny być bardzo silne, połączone działania, w skali mikro, przedsiębiorstw i banków, i to niezależnie od tego, jakie są przyczyny.</u>
<u xml:id="u-35.34" who="#MirosławBojańczyk">Przyczyny są zróżnicowane. Są wśród nich obiektywne, zewnętrzne, ale jest także bardzo wiele wewnętrznych, kadrowych, kwalifikacyjnych, które należałoby jak najszybciej eliminować. Trzeba to jednak prowadzić połączonymi siłami.</u>
<u xml:id="u-35.35" who="#MirosławBojańczyk">Niewątpliwie należy mówić o pewnych rozwiązaniach systemowych. Gdybym miał się do tego ustosunkować, to uważałbym, że najlepszym rozwiązaniem jest jednak bankowy fundusz gwarancyjny.</u>
<u xml:id="u-35.36" who="#MirosławBojańczyk">Administracyjna ingerencja, przeznaczanie społecznych pieniędzy podatników powoduje, że, niestety, działania nie zawsze są efektywne. Najważniejsze jest jednak to, że w chwili obecnej nie ma pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-35.37" who="#MirosławBojańczyk">Sugeruję, aby w miarę możliwości, przyspieszyć działania nad tworzeniem tego funduszu.</u>
<u xml:id="u-35.38" who="#MirosławBojańczyk">Funkcjonowanie funduszu spowoduje, że skala problemów będzie znacznie mniejsza. Mówiliśmy tutaj o krańcowych warunkach. W gestii Sejmu natomiast leży ewentualna zmiana czy rozszerzenie tych warunków.</u>
<u xml:id="u-35.39" who="#MirosławBojańczyk">Powtórzyć muszę raz jeszcze, że systemowo wszystkim nie da się pomóc, choć zdaję sobie sprawę z istniejących zagrożeń, wynikających z likwidacji banków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-35.40" who="#MirosławBojańczyk">Będziemy próbowali podejmować indywidualne działania, choć, jak to już zaznaczyłem, sprawa jest bardzo trudna, gdyż każdy nas przekonuje, że jego problem jest najważniejszy.</u>
<u xml:id="u-35.41" who="#MirosławBojańczyk">Przypuszczam, że kilka spraw uda nam się jeszcze rozwiązać, ale pamiętać należy, że skala tej pomocy jest bardzo ograniczona z punktu widzenia środków, które mamy do dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-35.42" who="#MirosławBojańczyk">W pewnym momencie, co już zaznaczyłem, działania wszelkiego typu sprowadzić się muszą do uzyskania pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-35.43" who="#MirosławBojańczyk">Z naszej strony niewątpliwie jest chęć do podjęcia działań, ale możliwości są zdecydowanie ograniczone.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Wniosek, jaki wynika z dyskusji, pozwala na stwierdzenie, że brak jest niezbędnej otwartości, aby dzisiaj załatwić tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Brak nam też propozycji udzielania gminom pomocy, poza tą indywidualną drogą, która została zadeklarowana.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Jest jednak i kilka wniosków pozytywnych, jakie można sformułować po dzisiejszym spotkaniu. Narodowy Bank Polski zmienił swoje zdanie, które na początku naszej dzisiejszej dyskusji brzmiało tak, że gdybyśmy próbowali uratować wszystkie banki, to stworzyłoby to podstawy do niefrasobliwego ich działania w przyszłości.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Później dane nam było usłyszeć, że dzisiaj już nie ma banków, które by źle lub beztrosko działały.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Pan dyr. Bojańczyk stwierdził, że należy połączyć siły do wspólnego działania.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Nie ma co dochodzić do takiego wniosku aż na ministerialnym szczeblu, bo właśnie po to dzisiaj zebraliśmy się. Taki był cel posiedzenia Komisji Samorządu Terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Mamy trzy możliwości działania w celu ratowania sytuacji, w jaką popadły gminy.</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Pierwsza z nich to pozyskanie środków dla ratowania banków, a zatem i gmin, a wygląda, że tych środków nie ma i nie będzie.</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Może jednak przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego i Ministerstwa Finansów zdradziliby nam, gdzie ewentualnie szukać możliwości zdobycia pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#ZbigniewGorzelańczyk">W grę wchodziły jeszcze ewentualne ulgi, czy zwolnienia podatkowe. Pan dyr. Bojańczyk stwierdził, że zastosowanie każdego z rozwiązań i tak w efekcie sprowadza się do konieczności uzyskania środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-36.10" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Jeżeli mówimy o zwolnieniach podatkowych od przejmowanych strat, to w sytuacji, gdy banki nie przejmą strat, nie będzie tych podatków. Czyli, moim zdaniem, jest odwrotnie, niż to wynikało z przedstawionej argumentacji.</u>
<u xml:id="u-36.11" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Nie ma szans na uzyskanie środków, jeżeli nie będzie działania polegającego na przejmowaniu upadających banków przez inne banki, nie będzie zatem pomocy z tytułu zmiany podatkowej.</u>
<u xml:id="u-36.12" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Chciałbym też wiedzieć, czy jest możliwa zmiana prawa incydentalnego.</u>
<u xml:id="u-36.13" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Proszę zwrócić uwagę, że nie było zbyt wielu głosów przemawiających za tym, aby ratować wszystkich. Moim zdaniem, byłby to totalny błąd, wielu posłów na to wskazywało w swoich wystąpieniach i nie należy nas posądzać, że dążymy do takiego rozwiązania problemu.</u>
<u xml:id="u-36.14" who="#ZbigniewGorzelańczyk">Tam, gdzie bank upadł z ewidentnej winy ludzi nim zarządzających, nie można pozwolić, aby nadal to robili, licząc na umorzenia lub dofinansowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WojciechKwaśniak">Chcę wyjaśnić, dlaczego Narodowy Bank Polski uważa, że gminy nie powinny być objęte gwarancją skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#WojciechKwaśniak">Wynika to z przyczyn formalnych, czyli z przepisów prawa oraz z takiego samego względu, z jakiego nie są objęte gwarancjami środki przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#WojciechKwaśniak">Zakłada się bowiem, że osoby prawne posiadają odpowiednio kwalifikowane kadry, które wobec tego potrafią oceniać ryzyko wynikające z prowadzonej działalności, czyli potrafią ocenić bilans instytucji, z którą wchodzą w kontakty.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#WojciechKwaśniak">Kowalski lub Nowak, lepiej lub gorzej wykształceni, nie muszą posiadać takiej umiejętności. Wobec tego w większości państw tego symbolicznego Kowalskiego chroni się poprzez system gwarancji.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#WojciechKwaśniak">Nie jest to praktykowane we wszystkich krajach. W odniesieniu do gwarancji istnieją rozbieżne poglądy, że objęcie klientów mniejszą lub większą ochroną powoduje zwiększenie skłonności banku do ryzyka, wiedząc, że ktoś za to zapłaci.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#WojciechKwaśniak">Ustawa o funduszu gwarancji depozytów będzie stanowiła podstawę ochrony i szybszego wypłacania środków tych banków, które zostaną postawione w stan upadłości.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#WojciechKwaśniak">Należy jednak cały czas pamiętać, że projekt zakłada ochronę do wysokości 3 tys. ECU, zarówno dla osób fizycznych, jak i dla osób prawnych, z wyłączeniem osób pozostających w zarządzie, właścicieli, głównych właścicieli i generalnie rzecz biorąc wszystkich osób, które są powiązane z bankiem.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#WojciechKwaśniak">O ile ustawa ta zostanie wprowadzona w życie, pozwoli ona na rozłożenie odpowiedzialności na banki, Narodowy Bank Polski i skarb państwa.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#WojciechKwaśniak">Czyli nie będzie tak, że tylko Narodowy Bank Polski i skarb państwa będą z tego tytułu ponosić koszty.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#WojciechKwaśniak">Chcę powiedzieć, że projekt, który rząd obecnie przekazuje do parlamentu jest projektem przygotowanym w Narodowym Banku Polskim.</u>
<u xml:id="u-37.10" who="#WojciechKwaśniak">Chciałem się teraz ustosunkować do wypowiedzi zaprezentowanej przez przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-37.11" who="#WojciechKwaśniak">Muszę powiedzieć, że jestem nieco zdumiony stanowiskiem resortu finansów, z którego wynika, że jako właściciel banków nie może on pewnych rzeczy nakazać. Z drugiej strony słyszę, że Ministerstwo Finansów w stosunku do banków państwowych będzie nakazywać łączenie banków.</u>
<u xml:id="u-37.12" who="#WojciechKwaśniak">Wobec tego odniosłem wrażenie pewnej niespójności kierunków działania.</u>
<u xml:id="u-37.13" who="#WojciechKwaśniak">Tak, jak można nakazać fuzję banków dużych, również dobrze można nakazać swojemu bankowi przejęcie banku, w którym tym bardziej gwarantuje się wkłady oszczędnościowe.</u>
<u xml:id="u-37.14" who="#WojciechKwaśniak">W związku z tym, Narodowy Bank Polski ma tu pewną wątpliwość.</u>
<u xml:id="u-37.15" who="#WojciechKwaśniak">Padały też pytania, dlaczego ustawa o restrukturyzacji banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej nie zapewnia gwarantowania wkładów.</u>
<u xml:id="u-37.16" who="#WojciechKwaśniak">Przypominam zatem, że w momencie przedstawiania parlamentowi tego problemu, mówiliśmy jasno, że do pokrycia tylko strat poniesionych przez banki spółdzielcze potrzeba 3 bln zł.</u>
<u xml:id="u-37.17" who="#WojciechKwaśniak">Żeby te banki mogły funkcjonować i odbudować kapitał przynajmniej na poziomie inflacji, potrzeba 5–6 bln zł.</u>
<u xml:id="u-37.18" who="#WojciechKwaśniak">Ustawa o restrukturyzacji banków spółdzielczych i BGŻ stworzyła możliwość uruchomienia pewnych instrumentów.</u>
<u xml:id="u-37.19" who="#WojciechKwaśniak">Z tej możliwości oczywiście skorzystał Narodowy Bank Polski i przeznaczył kwotę ok. 400 mld zł oraz z wolnych rezerw zadysponował 300–400 mld zł.</u>
<u xml:id="u-37.20" who="#WojciechKwaśniak">Czyli w grę wchodzi kwota w wysokości 700–800 mld zł przeznaczone przez Narodowy Bank Polski na pomoc dla banków spółdzielczych.</u>
<u xml:id="u-37.21" who="#WojciechKwaśniak">Natomiast minister finansów stwierdził, że w br. do dyspozycji banków spółdzielczych może postawić w obligacjach, przy wszystkich warunkach określonych ustawą o restrukturyzacji przedsiębiorstw i banków, kwotę wynoszącą 1 bln zł.</u>
<u xml:id="u-37.22" who="#WojciechKwaśniak">Problem jest w tym, że brakuje pozostałych środków, co oznacza, że wszystkich banków nie uda się zrestrukturyzować.</u>
<u xml:id="u-37.23" who="#WojciechKwaśniak">W związku z tym przyjęto, w ramach tej ustawy, że w okresie restrukturyzacji, do czasu możliwej konsolidacji, banki ponoszą ryzyko indywidualnie.</u>
<u xml:id="u-37.24" who="#WojciechKwaśniak">Chodziło w tym rozwiązaniu o to, aby wyeliminować banki, które mogą być zagrożeniem dla wszystkich innych banków.</u>
<u xml:id="u-37.25" who="#WojciechKwaśniak">Proszę pamiętać o tym, że wiele banków spółdzielczych protestowało przeciwko założeniom, aby natychmiast ponosić wspólnie ryzyko. Ani właściciele, ani kierownictwa banków nie chciały brać na swoje barki konsekwencji nieodpowiedzialnej działalności innych banków.</u>
<u xml:id="u-37.26" who="#WojciechKwaśniak">Banki spółdzielcze doskonale się orientują, jak funkcjonują sąsiadujące z nimi placówki finansowe.</u>
<u xml:id="u-37.27" who="#WojciechKwaśniak">Przyjęto zatem założenie, iż podczas restrukturyzacji każdy bank działa na własne ryzyko, po to, aby doprowadzić poszczególne placówki do koniecznego poziomu bezpieczeństwa i aby połączyć grupę banków w taką całość, aby nie stanowiły zagrożenia i by same nie były zagrożone upadłością.</u>
<u xml:id="u-37.28" who="#WojciechKwaśniak">Było także pytanie dotyczące Banku Spółdzielczego w Strumieniu.</u>
<u xml:id="u-37.29" who="#WojciechKwaśniak">W procedurze upadłościowej cały czas jest możliwość wykorzystania art. 113 ustawy prawo bankowe, gdzie jest powiedziane, że jeżeli układ wierzycieli nie dojdzie do skutku, to syndyk, wspólnie z sędzią-komisarzem, wystawiają ofertę sprzedaży takiego banku innym bankom i bank przejmujący bierze na siebie tylko określone zobowiązania.</u>
<u xml:id="u-37.30" who="#WojciechKwaśniak">Bank Spółdzielczy w Strumieniu położony jest w stosunkowo dużej miejscowości, ma atrakcyjną lokalizację, w okolicy nie ma zbyt wielkiej konkurencji i być może, jeżeli taka oferta zostanie wystawiona, zgłosi się bank, który przy warunkach określonych w procedurze upadłościowej, zechce przejąć ten bank.</u>
<u xml:id="u-37.31" who="#WojciechKwaśniak">Ustawa mówi, że w momencie przejęcia, bank, który przejął placówkę natychmiast realizuje wypłaty z tytułu wkładów oszczędnościowych oraz rachunków bieżących, w tym oczywiście i rachunków gmin.</u>
<u xml:id="u-37.32" who="#WojciechKwaśniak">Jeżeli się jednak taki bank nie znajdzie, procedura upadłościowa musi być kontynuowana.</u>
<u xml:id="u-37.33" who="#WojciechKwaśniak">Padło też pytanie, czy środków, jakimi dysponuje Narodowy Bank Polski, nie należałoby skierować do tych banków, w których gminy zgromadziły najwięcej środków.</u>
<u xml:id="u-37.34" who="#WojciechKwaśniak">Jest tu pewien dylemat, bowiem musimy postawić jednoznaczne, jasno określone warunki, jednakowe dla wszystkich.</u>
<u xml:id="u-37.35" who="#WojciechKwaśniak">O ile ktoś wypełni te warunki, otrzyma środki finansowe, które zostały postawione do dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-37.36" who="#WojciechKwaśniak">Były dwa upadające banki, w których powołany został zarząd komisaryczny. Banki te zostały przejęte i otrzymały pomoc.</u>
<u xml:id="u-37.37" who="#WojciechKwaśniak">Kilkanaście kolejnych spraw już jest w fazie znacznego zaawansowania prac w kierunku przejęcia upadających placówek przez inne banki.</u>
<u xml:id="u-37.38" who="#WojciechKwaśniak">Można przypuszczać, że dużą liczbę banków uda się uratować. Pozostaje jednak kwestia banków największych. Trzeba pamiętać, że nie jest tak, iż najbardziej zagrożone są banki wiejskie. Bardzo częste są natomiast sytuacje, gdy w dużych miastach zagrożone są banki komercyjne, czyli tam, gdzie jest duża konkurencja.</u>
<u xml:id="u-37.39" who="#WojciechKwaśniak">Zatem każdorazowo musimy rozważać zasadność ratowania banku z punktu widzenia klienta. Np. w Poznaniu klienci mają do dyspozycji co najmniej 40 placówek bankowych, a gmina dysponuje tylko jedną.</u>
<u xml:id="u-37.40" who="#WojciechKwaśniak">Jest to też kwestia środków, czy np. zabrać środki na ratowanie pięciu banków gminnych i przeznaczyć je na ratowanie banków w mieście, gdzie jest dużo innych, które mogą obsłużyć klientów, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-37.41" who="#WojciechKwaśniak">To są dylematy, przed którymi stajemy. Musimy też pamiętać o równych prawach wierzycieli.</u>
<u xml:id="u-37.42" who="#WojciechKwaśniak">Procedury związane z upadłościami, prowadzone w Narodowym Banku Polskim, są procedurami szczególnymi. O decyzji o ogłoszeniu upadłości jakiegoś banku wie bardzo ograniczona liczba osób, nawet w samym sektorze bankowym.</u>
<u xml:id="u-37.43" who="#WojciechKwaśniak">Większość osób dowiaduje się o tym dopiero po ogłoszeniu informacji prasowej, gdyż przepisy prawa wymagają podania takiego ogłoszenia do publicznej wiadomości. Są przecież klienci, są wierzyciele i oni muszą o tym wiedzieć.</u>
<u xml:id="u-37.44" who="#WojciechKwaśniak">W związku z tym my tych zasad przestrzegamy w sposób szczególny.</u>
<u xml:id="u-37.45" who="#WojciechKwaśniak">Zdajemy sobie sprawę z tego, że w bankach nie tylko spółdzielczych, ale i w dużych placówkach są środki prywatnych klientów, karbu państwa, instytucji publicznych i każdy chciałby dowiedzieć się od Narodowego Banku Polskiego, czy bank będzie postawiony w stan upadłości, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-37.46" who="#WojciechKwaśniak">Niemniej Narodowy Bank Polski takich informacji nie udziela. Nie udziela się ich nigdzie na świecie, z tego względu, że wszystkich klientów traktuje się jednakowo.</u>
<u xml:id="u-37.47" who="#WojciechKwaśniak">Dlatego tylko przepisy prawa mogą rozstrzygać, jak zaspokajać wierzycieli, lub może to czynić niezawisły sąd.</u>
<u xml:id="u-37.48" who="#WojciechKwaśniak">Inaczej zawsze będą niezadowoleni, zawsze będą tacy, którzy zechcą kwestionować decyzje lub sugestie Narodowego Banku Polskiego, kierowane do władz banku.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PiotrBuczkowski">Z przebiegu naszej dzisiejszej dyskusji wyłaniają się dwa generalne wnioski.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PiotrBuczkowski">Pierwszy z nich, to stwierdzenie, że nie zostaną skierowane w najbliższym czasie projekty ustaw do Komisji Samorządu Terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#PiotrBuczkowski">Wobec tego powinniśmy zgłosić wniosek o skierowanie projektów tych ustaw do naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#PiotrBuczkowski">Druga kwestia, poruszona przez panią dyr. Wawrzynkiewicz, związana jest z propozycją powrotu do idei stworzenia funduszu gwarancyjnego, w statucie którego, nawet na okres przejściowy, można zawrzeć pewne przepisy, które umożliwiałyby pomaganie ze środków zgromadzonych przez fundusz innym gminom.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#PiotrBuczkowski">Fundusze gwarancyjne zgodne są z Europejską Kartą Samorządu Terytorialnego. Wszędzie na świecie „kominy dochodowe” najzamożniejszych gmin przeznaczane są na pomoc gminom biedniejszym.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#PiotrBuczkowski">Podczas naszych dyskusji o funduszach gwarancyjnych okazało się, że wcale nie byłoby to znaczące uszczuplenie dochodów zamożnych gmin, są bowiem takie gminy, których dochody kilkadziesiąt razy przekraczają przeciętny dochód gminy w Polsce.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#PiotrBuczkowski">Kolejne sprawy. Sejm przyjął orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie uchwały nr 268.</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#PiotrBuczkowski">Zgodnie z obowiązującą procedurą w ciągu 6 miesięcy powinniśmy dokonać zmiany obowiązującego prawa, która by respektowała orzeczenie Trybunału.</u>
<u xml:id="u-38.8" who="#PiotrBuczkowski">Termin ten zbliża się nieubłaganie i jeżeli Ministerstwo Finansów w najbliższym czasie nie przedstawi nam swojego ustosunkowania się do tej inicjatywy, którą złożyliśmy, to będziemy musieli pracować nad tym projektem, który jest złożony w Sejmie przez grupę posłów.</u>
<u xml:id="u-38.9" who="#PiotrBuczkowski">Zatem apeluję, aby w jak najszybszym czasie ten problem rozwiązać, gdyż trzeba w przyszłorocznym budżecie państwa zaplanować środki na spłatę tych zobowiązań.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Rzeczywiście, długo trwało uzgodnienie w tej sprawie stanowiska rządu. Minister finansów przed kilkoma dniami dostał pełnomocnictwo do zaprezentowania stanowiska rządu w sprawie uchwały nr 268, a głównie poselskiego projektu (druk nr 308).</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Dziś albo jutro, zależy to od wicepremiera Kołodki, takie stanowisko zostanie skierowane do marszałka Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PiotrBuczkowski">Czyli sprawa ta w najbliższym czasie doczeka się rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#PiotrBuczkowski">Czy są jeszcze inne sprawy, które chcieliby obecni poruszyć w ramach wolnych wniosków?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WojciechNowaczyk">Chciałbym zapytać, co konkretnie mamy przekazać swoim gminom?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MarianStarownik">Przypuszczam, że byłoby celowe przyjęcie dezyderatu adresowanego do Krajowego Sejmiku Samorządu Terytorialnego, aby w momencie gdy będzie prowadził rozmowy z Ministerstwem Finansów na temat podziału rezerwy subwencji, uwzględniono sytuację tych gmin, w których upadły spółdzielcze banki.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Przypominam posłom, że tegoroczna subwencja wynosi nieco ponad 5,5 bln zł. Jednoprocentowa rezerwa na cały kraj to 56 mld zł.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Rzeczywiście, z racji restrykcyjnego zapisu, o który sama zabiegałam, z tytułu art. 17, gminy, które nierzetelnie przygotowały sprawozdanie zwracają nam wyłudzoną kwotę subwencji.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#DanutaWawrzynkiewicz">W następnym roku rezerwa ta nieco wzrośnie. Już teraz mamy gminy, które nam zwracają dobrowolnie nawet po 6 mld zł. Będzie to jednak kwota 60–70 mld zł, nie więcej.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Uważam, że upoważnienie dla ministra finansów i Krajowego Sejmiku byłoby zręczne, bo wówczas można by było nie przyznawać subwencji, ale pożyczać środki finansowe.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#DanutaWawrzynkiewicz">W miarę poprawy sytuacji, w formie zmniejszenia subwencji, kwota ta wracałaby do rezerwy subwencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PiotrBuczkowski">W Sejmiku rozważa się taką możliwość. Czy na następne posiedzenie posłowie są w stanie sporządzić dezyderat adresowany do Krajowego Sejmiku Samorządu Terytorialnego?</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#PiotrBuczkowski">Ponieważ nie ma sprzeciwów, na następne posiedzenie przygotujemy taki dezyderat.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#PiotrBuczkowski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>