text_structure.xml
41.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AleksanderBentkowski">Rozpoczynamy posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka poświęcone rozpatrzeniu wniosku o uchwalenie wotum nieufności dla Ministra Sprawiedliwości Pana Jerzego Jaskierni. Wniosek zreferuje, w imieniu wnioskodawców poseł Jerzy Wierchowicz (UW).</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyWierchowicz">Przedstawiony został członkom Komisji wniosek wraz z uzasadnieniem i dlatego krótko uściślę zarzuty grupy posłów wobec Pana ministra Sprawiedliwości i skonkretyzuje normy prawne jakie zdaniem wnioskodawców Pan prokurator generalny Jerzy Jaskiernia naruszył swoim zachowaniem angażując się czynnie, w sposób niedopuszczalny w kampanię wyborczą jednego z kandydatów, obecnie prezydenta-elekta Pana Aleksandra Kwaśniewskiego.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyWierchowicz">Przypomnę, że Minister Sprawiedliwości sprawuje jednocześnie funkcje Prokuratora Generalnego. Pełniący ten urząd winien się kierować ustawowo zasadą bezstronności i równego traktowania wszystkich obywateli. W demokratycznym państwie prawnym jakim jest zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolita Polska urząd Prokuratora Generalnego jest urzędem apolitycznym. Obowiązek takiego zachowania na Prokuratora Generalnego nakłada przepis art. 7 Ustawy o Prokuraturze.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JerzyWierchowicz">Zachodzi pytanie czy prokurator generalny Jerzy Jaskiernia naruszył przepisy ustawy o Prokuraturze oraz czy także naruszył przepisy innych ustaw. Jeśli tak jest to staje się oczywistym, że wniosek o uchwalenie wotum nieufności jest konieczny i uzasadniony.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JerzyWierchowicz">Przytoczę dwa fakty świadczące zdaniem wnioskodawców o stronniczości Pana Jerzego Jaskierni, który zaangażował się w kampanię wyborczą.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JerzyWierchowicz">Po pierwsze od kilku miesięcy wiadomo jest powszechnie, że jeden z kandydatów do fotela prezydenckiego oświadczając nieprawdę wprowadził w błąd Państwową Komisję Wyborczą odnośnie poziomu swojego wykształcenia, zatem uzasadnione jest podejrzenie o naruszenie przepisu art. 267 Kodeksu karnego. Z chwilą powzięcia wiadomości przez organa prokuratury powinno nastąpić ściganie.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JerzyWierchowicz">Po drugie od dłuższego czasu znany jest powszechnie fakt, że ten sam kandydat składając oświadczenie majątkowe w poselskiej deklaracji nie wymienił ważnego składnika majątkowego. W tym przypadku istnieje podejrzenie naruszenia przepisu art. 266 Kodeksu karnego dotyczące poświadczenia nieprawdy, co również powinno uruchomić postępowanie.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JerzyWierchowicz">Prokurator Generalny posiadając te wiadomości, co jest dla mnie bezsporne i oczywiste nie wszczął stosownego postępowania w żadnej z tych spraw. Pan prokurator generalny stwierdził z trybuny sejmowej 23 listopada 1995 r. cytuję, iż: „nie posiada wiarygodnej informacji na ten temat i domaga się złożenia stosownego doniesienia w obu tych sprawach”. Okazuje się, że Panu prokuratorowi generalnemu nie wystarczają wiadomości podawane przez prasę, radio i telewizję, ani publiczne oświadczenie rektora uczelni, ani też oświadczenia samego kandydata - obecnie prezydenta-elekta - który pośrednio przyznał się do braku wyższego wykształcenia, a ostatnio wprost przyznał się do wprowadzenia w błąd Państwowej Komisji Wyborczej.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JerzyWierchowicz">Powracając do sprawy drugiej, okazuje się, że w tym przypadku nie wystarczą Panu prokuratorowi generalnemu nawet jasne oświadczenie kandydata na prezydenta, że nie wpisał do poselskiej deklaracji majątkowej istotnego składnika majątkowego.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JerzyWierchowicz">Zamiast wszcząć postępowanie Pan prokurator generalny zwrócił się do Trybunał Konstytucyjnego, co naturalnie jest jego uprawnieniem i wynika z ustawy o Trybunale Konstytucyjnym i ustawy o Prokuraturze, i czego nie można kwestionować, z wnioskiem o wykładnię, zadając Trybunałowi pytanie, na które sam wcześniej sobie odpowiedział.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JerzyWierchowicz">Pytał się bowiem czy oświadczenie poselskie powinno zawierać informację o akcjach spółki prawa handlowego nabytych przez małżonkę w trakcie trwania między nimi ustawowej małżeńskiej wspólnoty majątkowej. Jak wiadomo Trybunał odmówił ustalenia powszechnie obowiązującej wykładni ustawy, w tym przypadku chodziło o ustawę antykorupcyjną, udzielając jednak w uzasadnieniu postanowienia odpowiedzi na zadane przez Pana ministra pytanie. Wbrew temu co Pan minister publicznie głosi, iż Trybunał nie wypowiedział się w kwestii czy poseł w deklaracji majątkowej powinien wspomniany składnik majątkowy wymienić, TK wyjaśnił, iż parlamentarzysta zobowiązany jest ujawnić w deklaracji akcje współmałżonka.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JerzyWierchowicz">Powtórzę, ze jednocześnie Trybunał odmówił ustalenie wykładni uznając, że wniosek jest bezzasadny gdyż przepisy ustawy są absolutnie jasne - chodzi o art. 6 ustawy z 5 czerwca 1992 roku o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne i przepisy art. 31 i 32 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JerzyWierchowicz">Przypomnę jednocześnie przepis art. 7 ustawy tzw. antykorupcyjnej, który mówi wprost, że: „poświadczenie nieprawdy w poselskiej deklaracji majątkowej powoduje odpowiedzialność karna na zasadzie art. 266 Kodeksu karnego”.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#JerzyWierchowicz">Wnioskodawcy, których reprezentuję, twierdzą, ze złożenie wspomnianego wniosku przez Pana Prokuratora Generalnego w oczywistej sytuacji prawnej, co znalazło potwierdzenie w postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego, budzi zdziwienie, a także niepokój o kierowanie się w postępowaniu stronniczością. Przedłożony argument świadczy o tym, że Pan prokurator generalny Jerzy Jaskiernia kierował się w działaniu wyłącznie aspektami politycznymi. Chciał pomóc - mówiąc wprost - swojemu koledze partyjnemu, kandydatowi na urząd Prezydenta w wygraniu wyborów.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#JerzyWierchowicz">Twierdzimy, że takie działania ministra sprawiedliwości narażają na szwank autorytet urzędu.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#JerzyWierchowicz">Obserwując postępowanie Pana prokuratora generalnego, rodzi się pytanie skąd brała się opieszałość i niechęć do wszczęcia postępowania w wymienionych obu sprawach oraz dlaczego miały miejsce pozorne działania w postaci opisanego angażowania Trybunału Konstytucyjnego w sytuacji oczywistej z punktu widzenia prawa w jakiej znalazł się jeden z kandydatów na urząd Prezydenta?</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#JerzyWierchowicz">Skąd brała się również niechęć, Pana Prokuratora Generalnego do ustalenia prawdy i wyjaśnienia czy zarzuty stawiane jednemu z kandydatów są słuszne czy też nie?</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#JerzyWierchowicz">Zdaniem wnioskodawców minister sprawiedliwości, prokurator generalny Pan Jerzy Jaskiernia kierując się względami politycznymi, pomagając swojemu koledze partyjnemu w wyborach prezydenckich, zapomniał, że winien stać na straży praworządności i czuwać nad ściganiem przestępstw oraz być bezstronny i równo traktować wszystkich obywateli.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#JerzyWierchowicz">Wobec przedstawionego stanu faktycznego, przez nikogo obecnie nie kwestionowanego - ani przez posłów członków komisji ani prezydenta-elekta - wnioskodawcy stwierdzają, że Pan Jerzy Jaskiernia jako Prokurator Generalny swoim działaniem naruszył przepisy następujących ustaw:</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#JerzyWierchowicz">- art. 2 ustawy o Prokuraturze, którzy nakazuje mu strzec praworządności i ścigać przestępstwa;</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#JerzyWierchowicz">- art. 7 ustawy o Prokuraturze, który nakazuje nie zachowania bezstronności i równe traktowanie wszystkich obywateli;</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#JerzyWierchowicz">- art. 5 ustawy Kodeks postępowania karnego, który nakłada na Prokuratora obowiązek wszczęcia postępowania w przypadku przestępstwa ściganego z urzędu, bez konieczności posiadania jakiegokolwiek doniesienia, a takimi są występki w art. 266 i 277;</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#JerzyWierchowicz">- art. 255 ustawy Kodeks postępowania karnego, który nakazuje rozpoczęcie postępowania w sytuacji gdy zachodzi podejrzenie, że prawo zostało naruszone.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#JerzyWierchowicz">Obowiązków tych Pan prokurator, naszym zdaniem, nie wypełnił i naruszył wymienione normy prawne. W tej sytuacji wnioskodawcy uważają, że Jerzy Jaskiernia utracił zaufanie niezbędne do wykonywania wysokiego urzędu i złożony przez grupę posłów wniosek o uchwalenie wotum nieufności jest w pełni uzasadniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AleksanderBentkowski">Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Pan Jerzy Jaskiernia na przedstawione zarzuty odpowiadał na ostatnim posiedzeniu Sejmu i jak sądzę są one dokładnie znane wszystkim posłom.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#AleksanderBentkowski">Zanim pojawią się pytania skierowanie do wnioskodawców lub ministra chciałbym przedstawić treść projektu uchwały jaką Komisja ma podjąć:</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#AleksanderBentkowski">„Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka po rozpoznaniu powyższego wniosku na posiedzeniu w dniu 29 listopada 1995 r. i wysłuchaniu przedstawiciela wnioskodawców postanowiła w przedmiotowej sprawie wydać opinię”. Naturalnie w głosowaniu rozstrzygniemy czy opinia jest negatywną czy pozytywną.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JacekTaylor">Sądzę, że Pan minister powinien zabrać głos. Pragnę też zadać pytanie. Skoro Pan prokurator generalny publicznie oświadczył, że zwrócił się z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego na życzenie prezydenta-elekta Pana Aleksandera Kwaśniewskiego to czy można sądzić, iż w ramach równoprawnego traktowania wszystkich obywateli Pan J. Jaskiernia będzie chciał kierować do Trybunału przedłożone przez nich pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JerzyJaskiernia">Miałem okazję bardzo szeroko i szczegółowo mówić o podnoszonych tutaj sprawach na forum Sejmu, w odpowiedzi na pytania jednego z posłów. Tym niemniej w związku z zadanym pytaniem chciałbym do pewnych kwestii ponownie nawiązać.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JerzyJaskiernia">Pragnę stwierdzić, że nie rozumiem w jakim trybie chce się podjąć próbę politycznej kontroli mojego wniosku o dokonanie powszechnie obowiązującej wykładni ustaw. Jest to przecież, wynikające z ustawy, prawo przysługujące Prokuratorowi Generalnemu, i to prawo o charakterze dyskrecjonalnym. Jeżeli więc pos. J. Wierchowicz tak wiele miejsca poświęcił w swym wystąpieniu kwestii niezależności Prokuratury i eksponował wszystkie walory związane z tą niezależnością to trzeba zadać pytanie w jakim trybie posłowie chcą ją podważyć?</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JerzyJaskiernia">Pragnę jednak nie ograniczać się tylko do aspektu formalnego lecz nawiązać także do bardzo interesującego aspektu merytorycznego całej sprawy.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JerzyJaskiernia">Sądzę, że wysoce nietrafna jest teza zawarta we wniosku, która sugeruje, że nastąpiło tutaj naruszenie zasady równego traktowania obywateli. Na pytanie posła J. Taylora chcę odpowiedzieć jednoznacznie. Istotnie mówiłem przed rozpoczęciem kampanii, w jej trakcie, a także stwierdzam również dzisiaj, że każdy kandydat na Prezydenta był jednakowo traktowany przez organy Prokuratury. Gdyby z wnioskiem o podobnej treści zwrócił się do mnie kandydat Lech Wałęsa to moje postępowanie byłoby takie samo. Wszystkie działania podejmowane w stosunku do Pana Aleksandra Kwaśniewskiego i Pana Lecha Wałęsy wynikały z ustawowych rozwiązań, z procedur funkcjonujących w Prokuraturze.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#JerzyJaskiernia">Proszę zwrócić uwagę, że wniosek, o którym była mowa, skierowany do Trybunału Konstytucyjnego nie jest tożsamy w zakresie treściowym z tym co postulował Pan Aleksander Kwaśniewski. Jest to oryginalny wniosek Prokuratora Generalnego RP prezentujący szereg bardzo ważnych wątpliwości prawnych.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#JerzyJaskiernia">Ciekawą sprawą jest, iż autorzy przedłożonego przez grupę posłów wniosku, aby uprawdopodobnić swój zarzut, posłużyli się manipulacją tekstu stanowiska Trybunału Konstytucyjnego. Cytuję z wniosku posłów: „Trybunał Konstytucyjny odmówił ustalenia wykładni uznając, że przepis ustawy jest jednoznaczny i jego interpretacja nie budzi wątpliwości”. Teraz odczytam to co naprawdę oświadczył Trybunał: „Przepis wymieniony we wniosku, w zestawieniu z art. 31 i 32 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nie budzi wątpliwości”. Pominięcie tej kwestii we wniosku posłów jest bardzo znamienne gdyż dotyka istoty sprawy. Można oczywiście przyznać, że w zestawieniu z art. 31 i 32 wspomnianego Kodeksu przepis być może nie budzi wątpliwości lecz problem polega na tym, że w art. 6 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczego przez osoby pełniące funkcje publiczne tego odesłania do art. 31 i 32 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nie ma. Również nie ma tego odesłania w oświadczeniu o stanie majątkowym, które podpisywali posłowie. Gdyby w tym oświadczeniu został w jakikolwiek sposób ten związek przyczynowy i ten kontekst, o którym mówi Trybunał Konstytucyjny wskazany wówczas problem by nie istniał. Przykładowo gdyby oświadczenie majątkowe zaczynało się od formuły: „Na podstawie art. 6 ustawy o prowadzeniu działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne i w związku z art. 31 i 32 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego poseł deklaruje:”.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#JerzyJaskiernia">Przypominam, że cały spór toczy się wokół kwestii czy konstrukcja wymienionego oświadczenia poselskiego w sposób jednoznaczny uwypukla ten kontekst, o którym mówi Trybunał Konstytucyjny.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#JerzyJaskiernia">Wydaje się, że Trybunał nie odniósł się do tego zagadnienia gdyż uznał, że oświadczenie jest tylko dokumentem sejmowym, a nie aktem prawnym i dlatego nie można dokonać jego analizy.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#JerzyJaskiernia">Pragnę jednak zwrócić uwagę, że nawet jeżeli dokument ten nie jest aktem prawnym to w istocie pełnił rolę aktu quasi - wykonawczego, pod którym podpisywali się posłowie. Rodzi się więc pytanie, które postawił Prokurator Wojewódzki w Warszawie, dlaczego ten dokument miał taki a nie inny kształt i przy jego sporządzeniu nie odniesiono się do art. 31 i 32 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Zgodnie z ustaleniami Prokuratora Wojewódzkiego, wynikającymi z rozmów z Kancelarią Sejmu wynika, iż osoba, która sporządzała druk nie była pewna co może posłom zasugerować.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#JerzyJaskiernia">Odrzucam stwierdzenie, że nie ma wątpliwości dotyczących art. 6 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Moim zdaniem te wątpliwości istnieją i pogłębiają się. Prokurator Wojewódzki w Warszawie zwrócił mi uwagę, że art. 6 jest sprzeczny z przepisami konstytucyjnymi, które weszły w życie po uchwaleniu tzw. ustawy antykorupcyjnej i w inny sposób regulują zagadnienie składania oświadczenia i przewidują, że będą one dostarczane tylko na początku i końcu kadencji Sejmu.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#JerzyJaskiernia">Rozstrzygnięcie tej kwestii być może będzie wymagało ponownego zwrócenia się do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie konstytucyjności przepisu. Powstaje bowiem pytanie czy wspomniany art. 6 jeszcze obowiązuje i czy w jego miejsce nie weszła odpowiednia norma ustawy konstytucyjnej.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#JerzyJaskiernia">Omówię jeszcze dwa zagadnienia, które dla sprawy są bardzo istotne.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#JerzyJaskiernia">Pierwsze z nich dotyczy kwestii, iż nigdzie nie jest powiedziane, że wniosek do TK o dokonaniu powszechnie obowiązującej wykładni ustaw musi w sensie prawnym czy też politycznym doprowadzić do określonej konkluzji. Prokurator Generalny wielokrotnie przecież występuje o rewizję nadzwyczajną i sąd często ją odrzuca nie podejmując przedstawionego w niej problemu. Prawo do skierowania rewizji nadzwyczajnej, czy też prawo do wystąpienia o dokonanie wykładni ustaw, nie jest bowiem równoznaczne z tym, że organ, do którego się te sprawy kieruje musi podzielić stanowisko merytoryczne wnioskodawcy.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#JerzyJaskiernia">Drugie zagadnienie jest związane z postawieniem pytania: na jakiej podstawie Trybunał Konstytucyjny odmówił dokonania powszechnie obowiązującej wykładni ustaw i gdzie w ustawie o Trybunale jest takie uprawnienie zapisane?</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#JerzyJaskiernia">Trybunał Konstytucyjny nie jest organem, który może sam rozstrzygać o swoich kompetencjach i to, że w postaci regulaminowej uchwały podjął odmowę wcale nie oznacza, iż posiada takie uprawnienia. Analiza działań Trybunału, w których nastąpiła odmowa wskazuje, że w większości przypadków mieliśmy do czynieni z sytuacją, kiedy przepisy przestały obowiązywać i nie było przedmiotu do dokonania wykładni. Natomiast roszczenie Trybunału Konstytucyjnego do prawa do odmowy w sytuacji kiedy jest przedmiot, który kwalifikuje się do wykładni wzbudzą zasadnicze wątpliwości. Trybunał Konstytucyjny, w moim odczuciu, postąpił w tym przypadku wbrew ustawie o TK.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#JerzyJaskiernia">Sformułuję jeszcze jedno pytanie, które dotychczas nie padło: czy istotnie Trybunał Konstytucyjne nie dokonał w omawianym przypadku wykładni? Odpowiadając na to pytanie posłużę się następującym stwierdzeniu zawartym w dokumencie TK: „Przepis wymienionej we wniosku w zestawieniu z art. 31 i 32 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nie budzi wątpliwości”. To stwierdzenie można przecież uznać za wykładnię. Oznacza to, iż TK uważa, że art. 6 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne trzeba czytać w kontekście art. 31 i 32 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego co już stanowi wykładnię.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#JerzyJaskiernia">Proszę zwrócić uwagę, że Prokurator Wojewódzki w Warszawie podniósł jeszcze inne aspekty sprawy. Analizując historię tzw. „ustawy antykorupcyjnej” stwierdził on, że do ostatniej fazy postępowania legislacyjnego utrzymywała się sytuacja, że w projektowanych przepisach był wymieniany współmałżonek.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#JerzyJaskiernia">Wspomnę, że profesor Teresa Liszcz, która jako prawnik zna zasady wspólności majątkowej wnioskowała, gdy swojego czasu skreślono ten przepis o jego przywrócenie.</u>
<u xml:id="u-5.18" who="#JerzyJaskiernia">W związku z tym, że sprawa ta jest przedmiotem zainteresowania w dniu dzisiejszym, w tym oświadczenia prezesa Trybunału Konstytucyjnego to muszę zacytować jeszcze raz podniesione wątpliwości, aby udokumentować, że nie mają one pozornego charakteru:</u>
<u xml:id="u-5.19" who="#JerzyJaskiernia">"Przepis art. 6 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne zawiera połączone w jednej normie dwa obowiązki. Obowiązek pierwszy dotyczy informacji o stanie majątkowym osoby - posła i senatora. Obowiązek drugi, dotyczy udzielania informacji nie związanych ze stanem majątkowym takich jak np. wskazanie źródła nabycia nieruchomości czy informacji o zajęciach osobistych zobowiązanego i pełnionych przez niego funkcjach, a więc danych dotyczących wyłącznie okoliczności związanych z osoba obowiązanego. Zakres obowiązków nie został wyraźnie rozłączony i objęty jest wspólną nazwą stan majątkowy nie adekwatną do tych obu zakresów obowiązku, a więc zachodzi wątpliwość w jakim stopnia chodzi o ujawnienie stanu majątkowego, a w jakim osobistych cech i zachowań.</u>
<u xml:id="u-5.20" who="#JerzyJaskiernia">Informacja o posiadanych przez osobę akcjach lub udziałach w spółkach prawa handlowego jest wymieniona w taki sam sposób jak informacja o osobistych zajęciach, co może prowadzić do wniosku, że może chodzić o te udziały i akcje, które należą do majątku odrębnego zobowiązanego.</u>
<u xml:id="u-5.21" who="#JerzyJaskiernia">Małżeński ustrój majątkowy obejmuje majątki odrębne każdego z małżonków i majątek wspólny, także wówczas gdy nie została zniesiona wspólnota majątkowa (art. 31 Kro). Pomimo domniemania wspólności (art. 32 Kro) istnieją liczne przypadki przedmiotów należących do majątku odrębnego ze względu na źródło nabycia, przeznaczenia itp. (art. 33 Kro).</u>
<u xml:id="u-5.22" who="#JerzyJaskiernia">Niektóre prawa wynikające z posiadania akcji i udziałów są ściśle związane z osobą, a więc nie mają charakteru majątkowego i nie wchodzą do dorobku.</u>
<u xml:id="u-5.23" who="#JerzyJaskiernia">Akcje i udziały mogą być nabywane zarówno z majątku odrębnego jak i z majątku wspólnego małżonków. Mogą również, bez względu na źródło nabycia, służyć również wyłącznie do zaspakajania osobistych potrzeb lub wykonywania zawodu małżonki np. udziały w spółce, w której małżonek wykonuje swój zawód (art. 33 pkt 3 i 4 Kro).</u>
<u xml:id="u-5.24" who="#JerzyJaskiernia">Artykuł 6 ustawy eksponuje osobisty stosunek obowiązanego do składników majątkowych oraz sytuacji co może prowadzić do wniosku, że chodzi o majątek osobisty, a nie majątek objęty wspólnością”.</u>
<u xml:id="u-5.25" who="#JerzyJaskiernia">Przedstawione wątpliwości formułuje również Departament Prawny MS, a więc nie mogę przyjąć do wiadomości, że wszystkie kwestie dotyczące art. 6 Kro zostały wyjaśnione.</u>
<u xml:id="u-5.26" who="#JerzyJaskiernia">Oczywiście Trybunał Konstytucyjny miał prawo postąpić w omawiany sposób ale i jak miałem prawo do wystąpienia w tej sprawie zgodnie z ustawowymi kompetencjami.</u>
<u xml:id="u-5.27" who="#JerzyJaskiernia">Chciałbym także odnieść się do zasadniczego zarzutu postawionego przez posłów wnioskodawców tj. nierównego traktowania osób. Twierdzę, że takie traktowanie miałoby miejsce gdyby Pan Lech Wałęsa i Pan Aleksander Kwaśniewski zwrócili się do mnie w tej samej sprawie, bądź podobnej i w jednym przypadku uruchomiłbym stosowną procedurę zaś w drugim nie. Wystąpiłoby dyskryminowanie w tym przypadku jednego z podmiotów. Mówiąc inaczej, gdybym nie wystąpił z wnioskiem, z chwilą zgłoszenia wątpliwości przez jednego z kandydatów, byłoby to naruszenie zasad równości z powodu politycznej orientacji osoby zgłaszającej się do Prokuratora Generalnego. Podkreślam, że w ten sposób postąpić nie mogłem, gdyż wszystkie osoby w trakcie kampanii wyborczej były traktowane zgodnie z obowiązującym prawem.</u>
<u xml:id="u-5.28" who="#JerzyJaskiernia">Chcę oświadczyć, że nie podejmowałem żadnych czynności związanych z wyjaśnianiem kwalifikacji Pan Aleksandra Kwaśniewskiego, a w szczególności nikogo nie powstrzymywałem ani nie wywierałem nacisku w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-5.29" who="#JerzyJaskiernia">Czynności podejmuje w tym względzie Prokurator Rejonowy i Prokurator Wojewódzki i odpowiednio pracownicy Ministerstwa Sprawiedliwości. Przypuszczam, że przyczyną błędnej informacji jest fakt prasowy „wyprodukowany” przez red. Ewę Milewicz, która w swym artykule w Gazecie Wyborczej napisała: „Sam Minister Sprawiedliwości zwrócił się od Ministra Edukacji Narodowej o wyjaśnienie co to znaczy mieć wyższe wykształcenie”.</u>
<u xml:id="u-5.30" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, ze nigdy nie zwracałem się w tej sprawie ani do Ministra Edukacji Narodowej, ani do innego urzędnika. Wyjaśniam, że zwykłe czynności, które odbywają się w Prokuraturze powodują, że do naczelnych organów administracji rządowej prokuratorzy niższych urzędów zwracają się za pośrednictwem Ministra Sprawiedliwości. Zasięganie stosownej informacji u Ministra Edukacji Narodowej w tej sprawie było uzasadnione ze względu na właściwość merytoryczną organu. Dodam, że chodzi nie tylko o wyjaśnienia związane z treścią ustaw i rozporządzeń, które są powszechnie znane ale także aktów wewnątrzresortowych i regulaminów wyższych uczelni. Reasumując drugi zarzut podniesiony we wniosku posłów opiera się na nieprawdziwej przesłance.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrzysztofJanik">Sprawa była już przedmiotem wielu dyskusji i istota zagadnienia jest wszystkim znana, a więc składam wniosek formalny, zaakceptowany wcześniej przez pos. Krzysztofa Kamińskiego (KPN) o nieprzedłużanie dyskusji i przejście do głosowania w przedmiotowej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KrzysztofKamiński">Uważam, że zarzuty podniesione we wniosku były wystarczająco omawiane. Jednak sądzę, że trzeba umożliwić zadawanie pytań związanych z nowymi faktami czy też informacjami, które są publikowane przez prasę. Chciałbym obecnie zadać pytanie dotyczące okoliczności, które nie zostały ujęte we wniosku, a mają istotny związek ze sprawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AleksanderBentkowski">Nie możemy dyskutować o sprawach nie objętych wnioskiem. Jeżeli są kolejne zarzuty i nowe materiały to należy sporządzić nowy wniosek o wotum nieufności. Obecnie musimy ograniczyć się do pytań związanych z rozpatrywanym przedłożeniem grupy posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KrzysztofKamiński">Protestuję przeciwko narzucaniu przez przewodniczącego tego jakie pytania poseł może zdawać, a jakich nie, zwłaszcza przy rozważaniu tak istotnych kwestii. Jestem zdania, że mogę zadać każde pytanie, które uznam za ważne i które pomoże wyjaśnić sprawę niezależnie czy jest ono związane z wnioskiem czy też nie.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#KrzysztofKamiński">Pragnę dowiedzieć się od Pana Jerzego Jaskierni czy prawdą jest, że niezależnie od jego zgody, wiceminister sprawiedliwości Pan Piechota wywierał nacisk na prokuratora apelacyjnego w Warszawie Pana Ziętka i Prokuratora Wojewódzkiego w Warszawie, aby nie wszczynali postępowania karnego w związku z zarzutami, że kandydat na Prezydenta RP wprowadził w błąd Państwową Komisję Wyborczą? Czy dzisiejsze doniesienia prasy o tej sprawie są kłamstwem?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JerzyJaskiernia">Nie, nie jest to prawdą.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyWierchowicz">Słuchając wystąpienia Prokuratora Generalnego w Sejmie 23 listopada br. i dzisiejszych odpowiedzi jestem zdania, że mamy do czynienia już nie z „Falandyzacją prawa” a „Jaskiernizacją prawa”.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JerzyWierchowicz">Stwierdził Pan, że podstawowy zarzut dotyczy nierównoprawnego traktowania obywateli. Tak nie jest gdyż zarówno we wniosku grupy posłów, jak i w dokonanej jego prezentacji nie ma słowa o drugim kandydacie - Panu prezydencie Lechu Wałęsie. Mowa jest w nim tylko o Pańskiej stronniczości i zaangażowaniu się w kampanię drugiego kandydata Pana Aleksandra Kwaśniewskiego. Głównym zarzutem jest więc stronniczość i naruszenia wskazanych w mym wystąpieniu przepisów ustawy o Prokuraturze i Kodeksu postępowania karnego.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JerzyWierchowicz">Chciałbym dowiedzieć się, w świetle wyrażonych uwag dotyczących nieprawidłowości, czy też wręcz niekonstytucyjności, druku zawierającego deklarację majątkowa posła dlaczego znacznie wcześniej nie zauważył Pan Prokurator Generalny tych mankamentów. Tym bardziej, że stosowną deklarację podobnie jak inni posłowie osobiście swojego czasu wypełnił.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JerzyWierchowicz">Pragnę także usłyszeć odpowiedź na pytanie, czy zostało wszczęte postępowanie w sprawie o przestępstwo z art. 266, 267. Pytanie moje dotyczy wszczęcia postępowania w sprawie gdyż jak wiadomo postępowanie wobec osoby jest naturalnie niemożliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyJaskiernia">Odnosząc się do pierwszego pytania wyjaśniam, że istotnie przytoczono w uzasadnieniu wniosku wiele artykułów lecz nie przedstawiono żadnych dowodów. Jako prawnik rozumie Pan, iż najpierw trzeba mieć dowód, a potem można posłużyć się artykułem.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JerzyJaskiernia">Jeszcze raz oświadczam, że wszyscy kandydaci byli traktowania w sposób równy i stwierdzenie posła J. Wierchowicza nie jest prawdą. Wnioskodawcy napisali przecież, choć obecnie to dementują, że: „Czynienie przez niego różnic między obywatelami ze względu na ich poglądy, czy stanowiska polityczne, jest szczególnie jaskrawym naruszeniem obowiązku ustawowego”.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JerzyJaskiernia">Odpowiadam, że różnic takich nie czyniłem, a wręcz przeciwnie gdybym nie wystąpił do Trybunału wtedy należałoby mówić o nierównoprawnym traktowaniu czy dyskryminacji jednego z kandydatów np. z powodu przynależności do SdRP czy też przywództwa w SLD.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JerzyJaskiernia">Jeżeli poseł. J. Wierchowicz ma jakieś dowody na poparcie zarzutów zawartych we wniosku to proszę o przedstawienie ich.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#JerzyJaskiernia">Wyjaśniając sprawę poselskiego oświadczenia majątkowego chcę zwrócić uwagę, iż nie prowadzę działań ze względu na ich sensacyjny charakter. W tej sprawie toczy się postępowanie wyjaśniające w Prokuraturze Wojewódzkiej w Warszawie i w jego toku formułowane są problemy prawne występujące na styku ustawy tzw. „antykorupcyjnej” z drukiem poselskiego oświadczenia majątkowego i wzajemnych relacji przepisów z tym związanych. Przypomnę, że mamy tutaj do czynienia z wątpliwościami Prokuratora Wojewódzkiego w Warszawie, a nie Prokuratora Generalnego. Dodam, że w związku z zasygnalizowaniem tych wątpliwości nie wykluczam możliwości zwrócenia się do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności art. 6 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne z przepisami konstytucyjnymi.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#JerzyJaskiernia">Wracając do meritum sprawy podtrzymuję stwierdzenie, że działania prawne były podejmowane wtedy, kiedy w toku czynności prokuratorskich wystąpiły zagadnienia wymagające wyjaśnienia.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#JerzyJaskiernia">Potwierdzam, odpowiadając na ostatnie pytanie pos. J. Wierchowicza, że zostało wszczęte postępowanie w związku z tym, że w dniu 24 listopada br. zostały skierowane doniesienia o możliwości popełnienia wspomnianego przestępstwa. Wydałem w tej sprawie następującą dyspozycję Prokuratorowi Wojewódzkiemu w Warszawie: „Zawiadomieniu o przestępstwie, którego kopie zostały mi w dniu dzisiejszym doręczone należy nadać bieg w sposób prawem przewidziany przez właściwą miejscowa prokuraturę rejonową”.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#JerzyJaskiernia">Dokument od Prokuratora Wojewódzkiego otrzymałem o godzinie 18.00 i o godzinie 21.00 otrzymał on stosowną dyspozycję. Jak widać żadne przewlekanie sprawy nie miało miejsca.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejGaberle">Przedstawiona została przez Pana Prokuratora Generalnego cała lista wątpliwości pojawiających się na tle art. 6 ustawy tzw. „antykorupcyjnej” w związku z art. 31 i 32 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Lista ta pojawiła się jednak dopiero po udzieleniu odpowiedzi przez Trybunał Konstytucyjny. Natomiast w momencie kiedy omawiane pytanie było kierowane do TK te wszystkie wątpliwości nie pojawiały się. Przecież zasada jest taka, iż najpierw pojawiają się problemy w praktyce, rozbieżności i niejasności i dopiero to powoduje przygotowanie pytania. W tym przypadku mamy do czynienia z odwrotnym postępowaniem. Wydaje się, że posłowie nie mieli wątpliwości co do sposobu odpowiadania na pytania w deklaracji majątkowej. Stąd pytanie o przyczynę zastosowania tej dziwnej procedury, w której najpierw zostaje zgłoszone pytanie a dopiero potem rodzą się wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyJaskiernia">Uważam, że nie jest to dziwna kolejność. Być może nie zapoznał się Pan z treścią mojego wniosku do Trybunału Konstytucyjnego. Informuję więc, że wszystkie przytoczone wątpliwości znajdują się właśnie w tym wniosku o ustalenie powszechnie obowiązującej wykładni art. 6 ustawy z 5 czerwca 1992 r., na str. 1–4.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JacekTaylor">Przypomnę, że pytanie zgłoszone przez Prokuratora Generalnego do Trybunału Konstytucyjnego brzmiało: „Czy przedmioty nabyte przez jednego z małżonków w trakcie małżeństwa wchodzą do wspólności ustawowej”. Odpowiedź na to pytanie jest w Polsce powszechnie znana. Wyraźnie udziela tej odpowiedzi Kodeks rodzinny i opiekuńczy.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JacekTaylor">W mojej ocenie omawiane pytanie do TK dotyczące stanu faktycznego, który jest wszystkim znany, godziło w powagę urzędu Prokuratora Generalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyJaskiernia">Wydaje się, że nie jest aż tak dobre, jak Pan poseł sugeruje, z tym powszechnym pojmowaniem prawa w Polsce w tym nawet przez dzieci.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JerzyJaskiernia">Jeszcze raz przypomnę, że Prokurator Generalny dysponuje ustawowym i nie podlegającym kontroli politycznej prawem występowania do Trybunału Konstytucyjnego o dokonanie powszechnie obowiązującej wykładni ustaw.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JerzyJaskiernia">Odczytałem przed chwilą sześć wątpliwości, które zostały sformułowane, choć pos. A. Gaberle sugerował co innego, we wniosku do TK.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JerzyJaskiernia">Podkreślam ponownie, że nie są to wątpliwości, tożsame z zawartymi we wniosku Pana Aleksandra Kwaśniewskiego. Tych spraw wątpliwych jest znacznie więcej i nadal nie są one wyjaśnione. Prokurator Wojewódzki w Warszawie sygnalizuje kolejne problemy.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JerzyJaskiernia">Reasumując przytaczany art. 6 ustawy tzw. „antykorupcyjnej” wzbudza wątpliwości i to nie tylko u Prokuratora Generalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#KrzysztofBudnik">Zgłaszam wniosek o dopisanie mnie do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KrzysztofJanik">Naturalnie jeżeli w głosowaniu upadnie mój wcześniejszy wniosek formalny o zamknięciu dyskusji to poseł K. Budnik będzie mógł zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AleksanderBentkowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#AleksanderBentkowski">Kto jest za wnioskiem pos. Krzysztofa Janika o zamknięciu dyskusji i przystąpienie do głosowania nad projektem uchwały.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#AleksanderBentkowski">Oddano za wnioskiem 12 głosów.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#AleksanderBentkowski">Oddano przeciwko wnioskowi 2 głosy.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#AleksanderBentkowski">Oddano 6 głosów wstrzymujących się.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#KrzysztofBudnik">Chcę złożyć formalny wniosek, aby posłom doręczono skierowane przez Prokuratora Generalnego zapytanie do Trybunału Konstytucyjnego wraz z uzasadnieniem, a także orzeczenie TK wraz z uzasadnieniem. Osobiście nie znam tych dokumentów, a z wypowiedzi Pana Jerzego Jaskierni wynika, że ich lektura świadczy o bezzasadności kierowanych przeciwko niemu zarzutów.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#KrzysztofBudnik">Może pozwoli to również wyjaśnić kwestię czy liczne wątpliwości dotyczące ustawy, która została prawdopodobnie naruszona przez Pana A. Kwaśniewskiego mają swoje źródło w treści pytania kierowanego do TK, czy w uzasadnieniu.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#KrzysztofBudnik">Jest to zasadnicza różnica i doświadczony prawnik mający do dyspozycji urząd Ministra Sprawiedliwości powinien rozróżniać, że Trybunał jest zobowiązany do udzielenia odpowiedzi na pytanie zawarte w sentencji wniosku, a uzasadnienie rozpatrywać z punktu widzenia dodatkowej argumentacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AleksanderBentkowski">Wszyscy wiedzą, że oba wymienione dokumenty są jawne. Naturalnie poproszę Ministra Sprawiedliwości aby je udostępnił. Doręczymy je wszystkim tym posłom, którzy zechcą się z nimi zapoznać.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofBudnik">Uważam, że skoro obrona ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Pana Jerzego Jaskierni oparta była na wymienionych dokumentach to przed podjęciem decyzji w sprawie wniosku o uchwalenie wotum nieufności powinniśmy zapoznać się z tymi dokumentami i dopiero potem głosować.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AleksanderBentkowski">Rozumiem, że pos. K. Budnik składa wniosek o przerwanie obrad i kontynuowanie ich dopiero po dostarczeniu wszystkim posłom wspomnianych dokumentów tzw. stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JacekPawlicki">Składam wniosek przeciwny gdyż nie możemy ponosić odpowiedzialności, ze jeden z członków Komisji Sprawiedliwości jest nieprzygotowany do posiedzenia. Dokumenty, o których mowa były przecież dostępne.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JacekTaylor">Zwracam uwagę że z tych wypowiedzi wynika, że nikt nie jest przygotowany do posiedzenia. Prawda jest bowiem taka, iż Trybunał Konstytucyjny odmówił ustalenia wykładni, a nie jak twierdzą przedmówcy wydał orzeczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AleksanderBentkowski">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#AleksanderBentkowski">W pierwszej kolejności będziemy głosować nad wnioskami pos. Krzysztofa Budnika, aby przerwać obrady do czasu zapoznania się przez posłów z dokumentacją związaną z wnioskiem do TK.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#AleksanderBentkowski">Za wnioskiem oddano 6 głosów.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#AleksanderBentkowski">Przeciwko wnioskowi oddano 14 głosów.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#AleksanderBentkowski">Głosów wstrzymujących się nie oddano.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#AleksanderBentkowski">Przystępujemy do głosowania projektu uchwały:</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#AleksanderBentkowski">„Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka po rozpatrzeniu powyższego wniosku o uchwalenie wotum nieufności Ministrowi Sprawiedliwości Jerzemu Jaskierni, na posiedzeniu w dniu 20 listopada 1995 r. i wysłuchaniu przedstawiciela wnioskodawców oraz Ministra Sprawiedliwości, prokuratora Generalnego Jerzego Jaskierni postanawia wydać opinię”.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#AleksanderBentkowski">Kto jest za tym aby poprzeć wniosek o wotum nieufności.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#AleksanderBentkowski">Oddano za wnioskiem 7 głosów.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#AleksanderBentkowski">Oddano przeciwko wnioskowi 14 głosów.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#AleksanderBentkowski">Głosów wstrzymujących się nie oddano.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#AleksanderBentkowski">Informuję, że Komisja przyjęła opinie negatywną.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#AleksanderBentkowski">Proszę o zgłaszanie kandydatur posła sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#KrzysztofKamiński">Zgłaszam propozycję posła Krzysztofa Janika (SLD).</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#KrzysztofJanik">Nie będę mógł wypełnić tego obowiązku. Proponuję kandydaturę posła Marka Dyducha (SLD).</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AleksanderBentkowski">Przy braku sprzeciwu Komisja akceptuje kandydaturę posła Marka Dyducha (SLD) jako posła sprawozdawcy.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#AleksanderBentkowski">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>