text_structure.xml 428 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AleksanderBentkowski">Rozpoczynamy posiedzenie wyjazdowe Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Komisja w chwili obecnej obraduje w trochę okrojonym składzie, gdyż posłowie przybywają na posiedzenie z różnych stron kraju i różnymi środkami lokomocji a więc nie przybyli na czas. Sądzę, że około południa będziemy już w składzie bardziej licznym, w każdym bądź razie w takim, który upoważniałby nas do podejmowania uchwał.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AleksanderBentkowski">Witam serdecznie wszystkich zaproszonych gości, bo skoro Komisja ma sesję wyjazdową, to państwo jesteście naszymi gośćmi, mimo że my jesteśmy gośćmi Jeleniej Góry.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AleksanderBentkowski">Nasza Komisja zajęła się tą problematyką z inicjatywy pana posła M. Michalskiego i pana prokuratora W. Przeździęka, który był uprzejmy wziąć na swoje barki całą organizację tego przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AleksanderBentkowski">Problematyka przestępstw granicznych - przyznam to zupełnie szczerze - jest nam dosyć obca, albo może mniej znana, ponieważ mniej stykamy się z nią na co dzień.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#AleksanderBentkowski">W ostatnim czasie wpłynął do Sejmu projekt Kodeksu karnego (tak on wygląda), projekt Kodeksu karnego z uzasadnieniem i projekty Kodeksu postępowania karnego i Kodeksu karnego wykonawczego.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#AleksanderBentkowski">Niebawem Sejm powoła komisje, które będą się zajmować tą problematyką i chcielibyśmy bardzo być lepiej do tego przygotowani, zwłaszcza jeśli chodzi o ten typ przestępstw, które dzisiaj będziemy omawiać.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#AleksanderBentkowski">Nie ukrywam, że następnym krokiem Komisji będzie zorganizowanie podobnego spotkania, ale już przy granicy wschodniej, żeby tam poznać tę problematykę. Mam prawo sądzić, że tam ten problem jest jeszcze większy niż tutaj. Ale inny rodzaj przestępstw jest tam bardziej popularny niż tutaj.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, wcześniej doręczyliśmy wszystkim program naszego dwudniowego spotkania - dzisiaj program jest następujący:</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#AleksanderBentkowski">- od godziny 10.15 referaty, pierwszy - „Zwalczanie przestępczości w woj. jeleniogórskim” przedstawią go pan Wojciech Sobiech, naczelnik wydziału postępowania przygotowawczego w Prokuraturze Wojewódzkiej w Jeleniej Górze oraz pan podinspektor Ryszard Siewierski - komendant wojewódzki Policji w Jeleniej Górze. Rozumiem, że przedstawiacie panowie razem tę problematykę.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#AleksanderBentkowski">Tytuł drugiego referatu to: „Problemy i uwarunkowania wdrażania tegorocznych nowelizacji przepisów Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego, Kodeksu karnego wykonawczego i ustaw policyjnych”. Ten temat przedstawią panie: Danuta Zalewska-Zając - zastępca prokuratora wojewódzkiego w Jeleniej Górze i pani Kazimiera Jahołkowska z Sądu Wojewódzkiego w Jeleniej Górze.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#AleksanderBentkowski">- O godzinie 12 zrobimy krótką przerwę, a następnie wysłuchamy referatu pod tytułem: „Warunki działalności sądu i prokuratur w woj. jeleniogórskim”. Referentami będą tu pan Dariusz Łukaszewski - prezes Sądu Wojewódzkiego w Jeleniej Górze i Wojciech Przeździęk - prokurator wojewódzki w Jeleniej Górze. Mam nadzieję, że w tym czasie będzie już pan wiceminister Dauter, bo chciałbym, żeby ten temat był przedstawiony w jego obecności.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#AleksanderBentkowski">To jest część, która dotyczy naszego przedpołudniowego spotkania, i która - jak sądzę - wywoła ożywioną dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#AleksanderBentkowski">W posiedzeniu naszej Komisji uczestniczy pan Andrzej Murzynowski - prezes Sądu Najwyższego, profesor prawa karnego, który dzięki swojej uprzejmości jest stałym ekspertem naszej Komisji. Będziemy oczekiwać także i jego uwag w tej materii.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#AleksanderBentkowski">Mam pytanie, czy są uwagi co do programu dnia dzisiejszego, czy chcielibyście państwo w jakiś sposób go uzupełnić bądź zmienić?</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#AleksanderBentkowski">Jeżeli nie ma uwag, to proszę pana W. Sobiecha o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WojciechSobiech">Proszę państwa, moja część omówienia tego zagadnienia będzie dotyczyła spraw bardziej ogólnych, natomiast pan podinspektor Ryszard Siewierski przedstawi bardziej szczegółowe informacje na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WojciechSobiech">Żeby zacząć w ogóle mówić o problemie zwalczania przestępczości i zagrożenia przestępczością w województwie - uważam, że konieczne jest przedstawienie państwu paru informacji dotyczących tego województwa, które z racji swego położenia nie ma zbyt wielu odpowiedników w tym kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WojciechSobiech">Ponad 50% granicy województwa pokrywa się z granicą państwową, przy czym jest to granica z dwoma państwami, i to z państwami, które stanowią dla Polski okna na Zachód i na Europę Środkową, a więc granicy z Czechami i Niemcami. Ciągną zatem ku tej granicy nie tylko turyści, przemysłowcy czy handlowcy, ale także ci wszyscy, którzy z innych powodów chcą się przedostać na Zachód, niekoniecznie legalnie i nie zawsze w celach uczciwych. Jest na tej granicy 9 przejść drogowych oraz 2 przejścia kolejowe z Niemcami, a więc 11 przejść. Szczególne znaczenie mają przejścia w Zgorzelcu-Jędrzychowicach na tranzytowej drodze T22, ze wschodu na zachód i przejście w Jakuszycach, które z kolei położone jest na głównej drodze E14 ze Skandynawii do Europy Środkowej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WojciechSobiech">Cały pas zachodniego pogranicza, to teren dużego nasycenia ludnością napływową z państw dawnego Związku Radzieckiego, Rumunii i Bułgarii. Chociaż spotykamy tu również Wietnamczyków, Kurdów i mieszkańców innych państw Azji. Ich pobyt w większości przypadków ma charakter nielegalny, zaś celem jest zarówno podejmowanie prób przedostania się na Zachód (do Niemiec), jak i prowadzenie działalności przestępczej, zarówno w sferze przestępczości kryminalnej, jak i różnego rodzaju nielegalnej działalności gospodarczej. Działania te mają coraz częściej charakter zorganizowany.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WojciechSobiech">Województwo jeleniogórskie nie jest jednakże tylko tranzytowym terenem na południe i Zachód. Tutaj znajduje się najatrakcyjniejsze po Tatrach pasmo górskie i tutaj też istnieją dwa uznane ośrodki turystyczne Karpacz i Szklarska Poręba, które w coraz większym stopniu mają już charakter międzynarodowych centrów turystyki. W związku z tym zjeżdżają tu nie tylko turyści i nie jest przypadkiem, że to właśnie Karpacz i Szklarska Poręba mają najwyższe w województwie wskaźniki zagrożenia przestępczością.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#WojciechSobiech">Zagrożenie przestępczością na przestrzeni ostatnich 20 lat charakteryzował stały wzrost z krótkimi okresami stabilizacji lub niewielkiego spadku. Jeżeli porówna się zagrożenie z roku 1976 z zagrożeniem roku obecnego, to wzrosło ono aż dwukrotnie.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#WojciechSobiech">W 1976 r. liczba przestępstw na 100 mieszkańców wynosiła 1,21 natomiast w I półroczu roku bieżącego już 2,54 przestępstwa na 100 mieszkańców. W ostatnim 20-leciu możemy wyróżnić takie trzy daty, które określają najwyższy poziom zagrożenia przestępczością. A więc będą to:</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#WojciechSobiech">- rok 1984, kiedy to po raz pierwszy wskaźnik liczby przestępstw przekroczył cyfrę 2 na 100 mieszkańców,</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#WojciechSobiech">- rok 1990, gdzie po kilku latach spadku przestępstw nastąpił gwałtowny wzrost, osiągając wskaźnik 2,59 przestępstw na 100 mieszkańców,</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#WojciechSobiech">- rok 1994, który ma kontynuację w roku bieżącym, gdzie po 3 latach niewielkiego spadku przestępczości nastąpił ponowny wzrost do wielkości 2,33 przestępstwa na 100 mieszkańców w roku ubiegłym i 2,54 przestępstwa na 100 mieszkańców w I półroczu tego roku.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#WojciechSobiech">O ile skokowy wzrost przestępczości w roku 1990 można tłumaczyć głębokimi przemianami polityczno-gospodarczymi z wszelkimi konsekwencjami także negatywnymi, to pogarszanie się sytuacji w ostatnich dwóch latach ma swoją przyczynę także w zmniejszającej się wydolności organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, które po prostu nie są w stanie podołać istniejącej sytuacji przy obecnym stanie kadrowym.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#WojciechSobiech">W układzie rejonów - a jest ich w województwie 6 - największe zagrożenie przestępczością było w 1994 r.: w rejonie Zgorzelca - 3 przestępstwa na 100 mieszkańców, w mieście Zgorzelec 4 przestępstwa na 100 mieszkańców. W rejonie Jeleniej Góry - 2,36 przestępstwa na 100 mieszkańców, w tym w Karpaczu - 4,69 i w Szklarskiej Porębie - 4,30 przestępstw na 100 mieszkańców oraz trzecim rejonem, najbardziej zagrożonym, to rejon Lubania - 2,53 przestępstwa na 100 mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#WojciechSobiech">W przypadku rejonu zgorzeleckiego i lubańskiego (a Lubań jest tym rejonem łączącym Jelenią Górę ze Zgorzelcem), jest to najwyższe zagrożenie od 1976 r. Znacznie mniejsze zagrożenie było w roku ubiegłym. W pozostałych trzech rejonach, a więc w Kamiennej Górze, Bolesławcu i w Lwówku kształtowało się to poniżej 2 przestępstw na 100 mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#WojciechSobiech">Dla porównania wskaźnik zagrożenia przestępczością wynosił dla kraju w roku 1994 - 2,36 przestępstwa na 100 mieszkańców, a więc był minimalnie wyższy. Ten stan minimalnie niższego zagrożenia średniego w województwie ma miejsce od około 3 lat, przy czym tempo wzrostu przestępczości w skali kraju było znacznie szybsze niż w województwie jeleniogórskim, bo jeszcze w 1988 r. województwo nasze było na 4 miejscu w kraju pod względem zagrożenia, wcześniej sięgnęło nawet po drugie miejsce, a było to na przełomie lat 1970–1980.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#WojciechSobiech">Nasze województwo zawsze było - chociaż na mniejszą skalę - województwem tranzytowym i turystycznym, a z tym się wiązało występowanie na dużą skalę przestępstw, które w coraz większym stopniu zaczęły się pojawiać w innych rejonach kraju. Stąd też m.in. ten szybszy wzrost przestępczości w wielu innych województwach.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#WojciechSobiech">Łączna wykrywalność przestępstw wynosiła w 1994 roku 60% i na tym samym poziomie utrzymała się w pierwszej połowie 1995 roku. Także według statystyki prokuratorskiej, bo w tej chwili są odrębne statystyki prokuratury i policji, która wprawdzie nie rejestruje sprawców, natomiast te wskaźniki policyjne mają pełne odbicie, ponieważ w 1994 r. umorzyliśmy 40% spraw z powodu nie wykrycia sprawców, a w pierwszej połowie roku bieżącego zostało umorzonych 41,5% spraw przez prokuraturę. Jest to więc daleko idąca zgodność.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#WojciechSobiech">Wzrost przestępczości zarówno w ujęciu statystycznym, jak i w społecznym odczuciu zagrożenia, to następstwo rosnącej liczby przestępstw kryminalnych. Tylko te przestępstwa są w pełni zresztą ujęte w statystyce, gdyż tzw. przestępczość gospodarcza jest rejestrowana jedynie w przybliżeniu.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#WojciechSobiech">Na 12.175 przestępstw stwierdzonych przez policję w roku 1994 aż 10.410 to przestępstwa zaliczone do tak zwanych kryminalnych, jedynie 917 - to przestępstwa gospodarcze, w tym 622 kradzieże mienia społecznego. Jest to niewątpliwie liczba zaniżona, jednakże niespójne systemy rejestrowania przestępstw tego rodzaju przez policję, organa skarbowe celne i leśne, sprawiają, że do tzw. ciemnej liczby przestępstw gospodarczych, a więc tych nieujawnionych, dochodzą problemy z kwalifikowaniem i liczeniem tych zdarzeń, które stwierdzono.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#WojciechSobiech">Łączna wykrywalność przestępstw kryminalnych wyniosła w 1994 r. 57,4% zaś w grupie najcięższych przestępstw kryminalnych (jest taka grupa policyjnie wyodrębniona) zaledwie 43,6%. W województwie dominowały - generalnie biorąc - przestępstwa kryminalne przeciwko mieniu, a więc przede wszystkim były to różnego rodzaju włamania do obiektów prywatnych i uspołecznionych (bo ta kategoria osobno już nie istnieje), kradzieże typu zwykłego i napady rabunkowe. Wykrywalność tej grupy przy stałym wzroście ilościowym wynosi niewiele powyżej 40% i nie przekracza 45%. Liczba tych przestępstw rośnie także w roku bieżącym.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#WojciechSobiech">Swoistą specjalnością województwa stały się od kilku lat kradzieże z włamaniem samochodów, i kradzieże z włamaniem z samochodów. Przy czym stale rośnie liczba tych przestępstw popełnianych przez grupy zorganizowane z użyciem niebezpiecznych narzędzi, a nawet broni palnej.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#WojciechSobiech">Liczba przestępstw, których sprawcy nie zostali ujawnieni i pociągnięci do odpowiedzialności jest więc znaczna. Ocena skuteczności zwalczania przestępczości nie może być jednakże jednoznacznie negatywna ani pozytywna. Bowiem o skuteczności zwalczania przestępstw decyduje wiele czynników, w tym liczebność kadr policyjnych, prokuratorskich i sędziowskich oraz wyposażenie techniczne, zwłaszcza policji, i stopień rozpracowania przez policję środowisk przestępczych. Zakres włączania się społeczeństwa do działań organów ścigania także przez zapobieganie przestępstwom i wreszcie przystosowanie uregulowań prawnych do rzeczywistych potrzeb w tym zakresie we wszystkich tych kwestiach jest dalekie od stanu, który można byłoby uznać za zadowalający.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#WojciechSobiech">Prognozy dotyczące zagrożenia przestępczością i dotyczące skuteczności zwalczania przestępczości są negatywne. Jest mało prawdopodobne, aby nastąpiło u nas w sposób gwałtowny narastanie przestępczości, lecz tendencja wzrostowa będzie się raczej utrzymywać, a składa się na to - według tej prognozy - kilka przyczyn:</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#WojciechSobiech">- otóż zarówno ruch graniczny, jak i turystyka pobytowa w województwie stale rosną, stąd atrakcyjność województwa dla przestępców również nie maleje;</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#WojciechSobiech">- możliwość skutecznego działania ze strony policji, prokuratury, a także sądu osiągnęły dość dawno temu swój punkt maksymalny (krytyczny), wyrazem tego jest wzrost zaległości oraz wydłużające się okresy prowadzenia postępowań przygotowawczych i sądowych. Nie ma żadnej możliwości zwiększenia tych służb w ich obecnym kształcie etatowym, z posiadanym wyposażeniem technicznym oraz przy istniejących wymogach proceduralnych;</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#WojciechSobiech">- wzrasta udział nieletnich przy popełnianiu przestępstw. Tymczasem nie istnieją żadne skuteczne formy oddziaływania profilaktycznego na młodzież. Funkcja szkoły ogranicza się praktycznie tylko do nauki, zaś opieka ze strony rodziców jest coraz mniejsza;</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#WojciechSobiech">- wreszcie rośnie stopień profesjonalizacji i zorganizowania przestępców. Istotną rolę odegrali tu przestępcy zza granicy, którzy bądź prowadzą własną oddzielną działalność na terenie województwa - dotyczy to zwłaszcza przybyszów z terytorium dawnego Związku Radzieckiego - bądź weszli oni w kontakty w różnym stopniu powiązań z obywatelami polskimi.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#WojciechSobiech">Tyle, jeśli chodzi o moją część. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AleksanderBentkowski">Przedstawił nam pan same negatywne strony tego zagadnienia. Nawet wynotowałem je sobie:</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AleksanderBentkowski">- brak kadry,</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#AleksanderBentkowski">- brak sprzętu,</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#AleksanderBentkowski">- brak profilaktyki wśród młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#AleksanderBentkowski">Czy widzicie państwo w tym zakresie tylko te niedostatki? Czyli, gdyby zwiększyć kadrę, zwiększyć ilość sprzętu - to to jest podstawowy warunek poprawienia sytuacji? To jest najprostsze rozwiązanie, w zasadzie wszędzie słyszymy podobne argumenty. Nie jest to zbyt odkrywcze, niemniej jednak pan umieścił to na pierwszym miejscu, jako główną przeszkodę w osiąganiu lepszych wyników. Przyznam, że jest to trochę przerażające.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#AleksanderBentkowski">Jeszcze jedno pytanie - czy mógłby nam pan wyjaśnić, jakie rodzaje przestępstw dominują, jakich jest najwięcej w Szklarskiej Porębie i Karpaczu? Nie są to przestępstwa czysto graniczne, skąd więc taka wysoka ilość przestępstw właśnie w tych dwóch miejscowościach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WojciechSobiech">Szczegóły dalej idące poda niewątpliwie pan podinspektor R. Siewierski.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WojciechSobiech">Natomiast ze swej strony chciałem powiedzieć, że rzeczywiście - w mojej ocenie i moich kolegów - problem kadrowy jest problemem najważniejszym. Będzie o tym później mówił prokurator wojewódzki, więc nie chciałbym w ten temat wchodzić szczegółowo.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WojciechSobiech">Przykładem na to - i to takim skrajnym - jest sytuacja w Zgorzelcu, z czym spotkacie się państwo jutro, gdzie przy stałym wzroście liczby przestępstw sytuacja kadrowa nie tylko się nie polepsza, ale wręcz się pogarsza.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WojciechSobiech">Dlatego uważam, że wszelkie inne działania, które oczywiście - i tu pan poseł ma rację - mogą być podejmowane, są w jakimś sensie uzależnione od tego minimum kadrowego. W tej chwili jest to - jak się to mówi potocznie - gonienie w piętkę.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WojciechSobiech">Tyle byłoby z mojej strony, za chwilę pozostałe zagadnienia będą szczegółowo przedstawione przez pana podinspektora.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WojciechSobiech">Jeśli chodzi o Karpacz i Szklarską Porębę, to rzeczywiście przestępczość graniczna stała się w tej chwili problemem mniejszym (aczkolwiek jeszcze się pojawia) a są to głównie przestępstwa przeciwko mieniu: kradzieże hotelowe, samochodowe, różnego rodzaj włamania do obiektów, bo jest to teren turystyczny. A więc to jest ogólnie mówiąc, przestępczość przeciwko mieniu czyli ta z kategorii najcięższych w przestępczości kryminalnej.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WojciechSobiech">Wypadki drogowe również mają tu swój współudział - jeśli chodzi o przestępczość - chociaż są to pewne sytuacje okresowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#RyszardSiewierski">Pominę przynajmniej tę kwestię, którą przedstawił pan prokurator Sobiech, a dotyczącą geografii województwa. Postaram się scharakteryzować funkcjonowanie policji i problemy, z którymi się ona styka, a także przedstawić pewne zagadnienia dotyczące przestępczości i struktury występowania ich w ujęciu policyjnym.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#RyszardSiewierski">Strukturę organizacyjną policji w woj. jeleniogórskim tworzą: Komenda Wojewódzka Policji, 6 komend rejonowych oraz 36 komisariatów Policji.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#RyszardSiewierski">Aktualny etap garnizonu jeleniogórskiego liczy obecnie 1239 stanowisk. Od roku 1990, tj, od momentu powstania Policji, stan etatowy był, na skutek różnych przyczyn, zmniejszony. Zmiany te były znaczące, ponieważ w analizowanym okresie oddaliśmy 230 etatów.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#RyszardSiewierski">Na dzień dzisiejszy w jednostkach organizacyjnych Komendy Wojewódzkiej jest 48 wakatów. Najwięcej w Komendzie Rejonowej Policji w Zgorzelcu - 24, Jeleniej Górze - 8, oraz w Bolesławcu, Lubaniu i Kamiennej Górze - po 6.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#RyszardSiewierski">W międzyczasie obowiązywały różne zasady uzupełniania stanów etatowych, które nigdy nie pozwalały (i nie pozwalają) na prowadzenie właściwej polityki kadrowej. W roku 1993 można było przyjąć nowych funkcjonariuszy tylko w miejsce zwolnionych dyscyplinarnie oraz zwolnionych w związku z ujemną opinią służbową w okresie służby przygotowawczej, natomiast od roku 1995 przyjęcia do Policji odbywają się na zasadzie sterowania ręcznego przez Komendę Główną Policji, która określa limit przyjęć i to również jest wynikiem zasad przyjętych w ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#RyszardSiewierski">Prowadzone systematycznie analizy stanu zagrożenia oraz prognozy rozwoju sytuacji w zakresie kształtowania się przestępczości potwierdzają się.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#RyszardSiewierski">Działania sprawców stają się w coraz większym stopniu zorganizowane, rozszerza się zakres ich przestępczego zainteresowania. Dynamikę i strukturę przestępczości kształtują głównie: złożona sytuacja demograficzna, otwarcie na świat i takie czynniki kryminogenne jak: sytuacja ekonomiczna społeczeństwa, wysoki poziom zniechęcenia społecznego, nasilanie się procesów patologicznych, niska aktywność obywatelska, rozbicie więzi społecznych oraz wrogość jednostek i grup społecznych - byłoby to takie socjologiczne ujęcie przestępczości i podstaw jej kształtowania się.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#RyszardSiewierski">Narasta agresja i przemoc stosowana przez sprawców przestępstw. Szczególnie niebezpieczne stają się przestępstwa bandyckie o motywach ekonomicznych, napady popełniane przy użyciu broni palnej. Rośnie problem przestępczości porachunkowej, rozwija się terroryzm kryminalny, silnie rosną kradzieże samochodów. W przypadku woj. jeleniogórskiego zjawiska te potęgowane są przez uwarunkowania lokalne wynikające z turystycznego charakteru regionu oraz z bliskości granic i przejść granicznych. Taki stan rzeczy powoduje duży przepływ cudzoziemców, duży ruch tranzytowy i towarowy. Bliskość granicy, rozległość interesów różnych konkurujących ze sobą grup, duże pieniądze i często działalność niezgodna z prawem - tworzą elementy w bezpośredni sposób rzutujące na zagrożenia przestępcze.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#RyszardSiewierski">Stąd też wskaźniki zagrożenia przestępczego najwyższe są w rejonie zgorzeleckim - w obszarze, którego usytuowane są wszystkie przejścia graniczne z Niemcami.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#RyszardSiewierski">Niewątpliwie negatywny wpływ na skuteczność działania policji mają niedoskonałe rozwiązania prawne, ale stan także etatowy oraz sytuacja finansowa jednostek. Wszystkie wymienione elementy, mające w różnym stopniu wpływ na efektywność działań policji, powodują utrwalanie się negatywnych tendencji w kształcie i obrazie przestępczości, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#RyszardSiewierski">- wzrost ogólnego zagrożenia przestępczego praktycznie we wszystkich jednostkach Komendy Wojewódzkiej Policji i tutaj jesteśmy zgodni z oceną prokuratury, albowiem pewnym liczbom bezwzględnym nie można odmówić racji;</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#RyszardSiewierski">- wzrost zagrożenia przestępstwami kryminalnymi, a zwłaszcza rozbojami dokonywanymi z użyciem broni palnej, kradzieżami samochodów, włamaniami i oszustwami o charakterze kryminalnym;</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#RyszardSiewierski">- narastanie zagrożeń związanych z produkcją i obrotem narkotyków, zauważalną niższą wykrywalnością sprawców przestępstw kryminalnych i gospodarczych;</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#RyszardSiewierski">- w zakresie przestępstw ekonomicznych wzrost ilości czynów skierowanych przeciwko obrotowi gospodarczemu, bankowemu, przestępstw przeciwko własności intelektualnej, a także prób przemytu;</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#RyszardSiewierski">- wzrost ilości fałszerstw środków płatniczych, dokumentów i znaków wartościowych;</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#RyszardSiewierski">- pogarszanie się stanu bezpieczeństwa w ruchu drogowym.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#RyszardSiewierski">Sytuacja, w której znalazła się Policja (wzrost ilości poważnych przestępstw, malejąca obsada kadrowa, czyny nowe jakościowo) jest taka, że praktycznie nie stać nas na prowadzenie szerokiego rozpoznania zjawisk i grup przestępczych. Ta sytuacja ogranicza nas do bezpośredniej obsługi następujących po sobie zdarzeń, nie pozostawiając sił i środków do właściwie zorganizowanego rozpoznania - którego efektem powinna być poprawa ogólnego obrazu zagrożeń. Proste rezerwy, tkwiące w organizacji systemu służby, wyczerpały się.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#RyszardSiewierski">Jest to widoczne w roku bieżącym. Za I półrocze spadł poziom wykrywalności sprawców przestępstw ogółem, w tym zarówno kryminalnych, jak i gospodarczych. W podstawowych kategoriach przestępstw kryminalnych spadła skuteczność wykrycia sprawców: uszkodzeń ciała, bójek i pobić, zgwałceń, włamań społecznych, włamań prywatnych, oszustw i fałszerstw kryminalnych. W kategoriach przestępstw gospodarczych spadła wykrywalność zagarnięć mienia i oszustw o charakterze gospodarczym. Rok 1995 charakteryzuje się także obniżeniem poziomu pracy operacyjnej. Spadła ilość prowadzonych rozpracowań operacyjnych i inwigilacji, co wynika głównie ze szczupłości ogniw operacyjnych policji i ich niskiego stanu zawodowego, albowiem kadry te zostały dość poważnie uszczuplone i jest nowe pokolenie policjantów, które niezbyt dobrze poznało jeszcze tajniki zawodu.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#RyszardSiewierski">Istnieją także kłopoty z zapewnieniem odpowiedniej ilości służb prewencyjnych na ulicach, co wynika z faktu, iż policja angażowana jest w znacznym stopniu do realizacji konwojów ograniczających możliwość dysponowania posiadanymi siłami i środkami. Część tych ludzi, których społeczeństwo potrzebowałoby na ulicach, jest po prostu w podróżach (konwojują przestępców).</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#RyszardSiewierski">Podstawową przesłanką determinującą kierunki działań policyjnych jest ogólny obraz przestępczości. Należy stwierdzić, że od kilku już lat liczba popełnianych przestępstw utrzymuje się na względnie ustabilizowanym, ale wysokim poziomie. Dużemu zagrożeniu przestępczością towarzyszą niepokojące zmiany strukturalne i jakościowe.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#RyszardSiewierski">Działania przestępcze - jak wcześniej wspomniano - przybierają coraz częściej formy zorganizowane, a metody działań cechuje postępująca brutalizacja. Szczególny niepokój wywołuje rosnący udział grupy przestępstw kryminalnych godzących w życie i w zdrowie obywateli oraz w ich mienie.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#RyszardSiewierski">W zakresie zagrożenia przestępczością w latach 1989–1991 woj. jeleniogórskie znajdowało się w granicach 10–12 miejsca w kraju. W ostatnich 3 latach współczynnik ten uległ wyraźnej poprawie i lokuje nasze województwo na 20 miejscu. Należy zaznaczyć, że - przełomowym z punktu widzenia statystyk policyjnych - był rok 1990, w którym nastąpił nie notowany dotychczas wzrost zaistniałych przestępstw: z 7788 w 1989 r. do 13.197 w roku 1990, co oznacza wzrost o 5409 czynów. Jednocześnie nastąpił poważny spadek wskaźnika wykrywalności sprawców z 61,2% do 40,4%. Niewątpliwy wpływ na zaistniałą sytuację miały zmiany organizacyjne połączone ze znacznymi zwolnieniami części funkcjonariuszy - w tym wielu o znacznym stażu pracy i doświadczeniu zawodowym, jak też zlikwidowanie pionu do walki z przestępczością gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#RyszardSiewierski">Zmiany te polegały także na zmniejszeniu stanów etatowych w poszczególnych pionach, co niewątpliwie miało wpływ na uzyskane wyniki w zakresie ścigania i ujawniania sprawców przestępstw.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#RyszardSiewierski">Chciałbym teraz państwu przedstawić w kilku słowach pewnego rodzaju liczbowe porównanie, jeśli chodzi o sytuację w zakresie stwierdzonych przestępstw i wskaźników ich wykrywalności. Mianowicie w 1989 r. notowaliśmy 7789 przestępstw, w 1990 roku 13.197, w 1991 roku - 11.331, w 1992 roku - 10.866, w 1993 roku - 10.138, w 1994 roku - 10.560 i w ciągu 9 miesięcy bieżącego roku - 8170. Także zmniejszająca się struktura dowodzi jednak, iż mimo sytuacji - o jakiej mówiłem - że policja została „okrojona” o 230 etatów, to jednak doprowadziliśmy do tego, że ilość przestępstw stwierdzonych uległa w stosunku do 1990 roku pewnemu obniżeniu. Niemniej jednak ciągle ustala się ona na dość wysokim poziomie.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#RyszardSiewierski">Jeśli chodzi o wskaźnik wykrywalności, to biorąc pod uwagę rok 1990, kiedy ten wskaźnik był najniższy, bo wynosił tylko 40,4%, to jednak mogę powiedzieć, że on systematycznie - chociaż powoli - wzrasta. Za 9 miesięcy tego roku ukształtował się on na poziomie 59,3%.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#RyszardSiewierski">Z przedstawionych danych wynika, że już w 1991 roku, podejmowane działania zreformowanych służb policyjnych w znacznym stopniu ograniczyły przestępczość. Nastąpił też widoczny wzrost wskaźnika wykrywalności (o 9,1%).</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#RyszardSiewierski">Lata następne po roku 1990, to - jak już wspomniano - względnie ustabilizowana sytuacja w ilości odnotowanych zdarzeń. Niepokojący jest jednak ich poziom i ciężar gatunkowy.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#RyszardSiewierski">Niezależnie od zaistniałych przestępstw notowano wzrost ilości popełnionych wykroczeń. W okresie do 1993 r. ich ilość oscylowała w granicach 3 tys. (dotyczy to spraw, które kierowano z wnioskiem do kolegiów), natomiast w roku 1994 nastąpił skokowy ich wzrost, co skutkowało sporządzeniem 5896 wniosków o ukaranie. W pierwszym półroczu 1995 r. sporządzono 2781 takich wniosków.</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#RyszardSiewierski">Obserwowane zmiany zachodzące w obrazie przestępczości oraz konkretne zagrożenia odnotowywane przez policję, pozwalają na stwierdzenie, że mamy i nadal będziemy mieć do czynienia z wysokim jej poziomem. Oznacza to, że obowiązki służb operacyjnych, prewencyjnych i dochodzeniowo-śledczych nie będą malały, ale rosły. Tym samym z naszej strony należy podejmować bardziej wzmożone działania i wysiłki, aby im sprostać.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#RyszardSiewierski">W sferze przestępczości kryminalnej coraz wyraźniej utrwalają się niekorzystne zmiany w sposobie działania sprawców. Narasta agresja, przemoc, bezwzględność wobec ofiar, brutalne napaści i wtargnięcia do mieszkań, kantorów. Sprawcy używają broni palnej, nierzadko materiałów wybuchowych oraz niebezpiecznych narzędzi. Na terenie woj. jeleniogórskiego od szeregu lat rejonami najbardziej zagrożonymi są rejony jeleniogórski i zgorzelecki.</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#RyszardSiewierski">W wybranych kategoriach przestępstw, szczególnie uciążliwych dla społeczeństwa, odnotowaliśmy następującą strukturę. Gdyby przyjąć „napad rabunkowy” jako kategorię, to ilość takich napadów w roku 1990 wynosiła 213, a wykrywalności 45,8% - ta ilość różnie się kształtowała w ciągu ostatnich 5 lat. W 1995 r. ustaliła się na poziomie 139 napadów z wykrywalnością 65,2%. Jest to zresztą ta kategoria przestępstw, na którą zwracamy najwięcej uwagi albowiem zawsze ich wymiar i ciężar gatunkowy jest wysoki i społecznie odczuwalny, powoduje to społeczny rezonans.</u>
          <u xml:id="u-5.31" who="#RyszardSiewierski">Gdyby przyjąć kradzież mienia prywatnego, to w 1990 r. notowaliśmy 2290 takich przestępstw. Natomiast w ciągu tego 5-lecia liczba ta ulegała zmianom i ukształtowała się na poziomie 1583 w 1995 r. (biorąc pod uwagę 9 miesięcy) z wykrywalnością 50%. Osiągnęliśmy systematyczny, chociaż powolny wzrost wykrywalności tych przestępstw, co się działo - oczywiście - dużym wysiłkiem całych stanów osobowych policji.</u>
          <u xml:id="u-5.32" who="#RyszardSiewierski">Gdyby przyjąć włamania do obiektów prywatnych, to w 1990 r. zanotowaliśmy 3883 takie włamania z wykrywalnością 21,7%. Biorąc pod uwagę porównanie pełnych lat, to w 1994 r. takich włamań było 2827 z wykrywalnością 42,9%. Jeśli wziąć pod uwag 9 miesięcy tego roku, to takich włamań było już 2153 z wykrywalnością 47,2%, co wskazuje jednak na tendencję poważnego zagrożenia.</u>
          <u xml:id="u-5.33" who="#RyszardSiewierski">Jeszcze chciałem tylko wspomnieć, że najwięcej napadów notowaliśmy w rejonie Zgorzelca i Bolesławca, głównie dotyczyło to drogi nr 4 i drogi nr 12. Napady te dokonywane były głównie na szkodę obywateli rosyjskojęzycznych, gdzie sprawcami byli również ich rodacy. Obszary te zostały objęte szczególnym - całodobowym nadzorem policyjnym. W wyniku podejmowanych działań w ostatnim okresie ustalona została grupa przestępcza. Odzyskano 2 pojazdy samochodowe pochodzące z napadów. Trwają czynności zmierzające do ustalenia innych przestępstw, których mogli dopuścić się podejrzani. Przykładem bezwzględnego działania sprawców jest - w ostatnich dniach - napad na właściciela kantoru wymiany walut w Porajowie. Sprawcy oddali do pokrzywdzonego 6 strzałów z broni małokalibrowej, raniąc go kilkoma pociskami.</u>
          <u xml:id="u-5.34" who="#RyszardSiewierski">W kategoriach kradzieży mienia i kradzieży z włamaniem do obiektów prywatnych, najwięcej przestępstw odnotowanych jest w rejonie jeleniogórskim i zgorzeleckim, przy czym od roku 1994 zjawiska te w przypadku Zgorzelca wykazują tendencję rosnącą.</u>
          <u xml:id="u-5.35" who="#RyszardSiewierski">Podobnie uciążliwą kategorią przestępstw są kradzieże samochodów, a stosunkowo niski wskaźnik wykrycia w znacznym stopniu rzutuje na wykrywalność. Łącznie na terenie województwa w 1994 r. dokonano kradzieży 652 pojazdów samochodowych. W okresie 9 miesięcy br. odnotowano już 433 takie przestępstwa. Z dokonywanych analiz wynika, że są to w 80% pojazdy kradzione na szkodę obywateli innych państw, a w szczególności Niemiec. Obserwując zagrożenie kradzieżami samochodów utworzyliśmy grupę przeznaczoną tylko do zwalczania przestępstw samochodowych, której kompetencje rozciągnęliśmy na teren całego województwa. Działalność tej grupy przynosi efekty i obserwujemy stały wzrost wskaźnika wykrywalności tych przestępstw. Muszę powiedzieć, że jest to metoda, którą często stosujemy, jeśli pojawia się jakieś zjawisko przestępcze, narastające, to powołujemy specjalny zespół, który by się tym zjawiskiem zajął, to samo odnosi się do poważnych przestępstw kryminalnych. Jest to - niestety - metoda „krótkiej kołdry” - wtedy odkrywamy sobie inne obszary naszego zainteresowania. Ponieważ przestępstwa dokonywane są przez i na szkodę cudzoziemców, proces wykrywczy z tego powodu napotyka na dodatkowe trudności, nie tylko w ustaleniu sprawców, lecz także w wykonywaniu czynności z udziałem pokrzywdzonych.</u>
          <u xml:id="u-5.36" who="#RyszardSiewierski">Nową formą działalności przestępczej są czyny o charakterze terrorystycznym i zabójstwa na zlecenie. Zjawisko to wydaje się wiązać ze zdecydowanymi działaniami służb odpowiedzialnych za ład i porządek, gdzie formą odwetu są właśnie akty terroru i zamachy. Przykładem są tu:</u>
          <u xml:id="u-5.37" who="#RyszardSiewierski">- podłożenie materiału wybuchowego i jego zdetonowanie pod prywatnym samochodem Naczelnika Wydziału Operacyjnego Urzędu Celnego w Zgorzelcu, na terenie osiedla mieszkaniowego, gdzie sprawcy do chwili obecnej nie zostali ujęci;</u>
          <u xml:id="u-5.38" who="#RyszardSiewierski">- usiłowania zabójstwa dyrektora Urzędu Celnego w Zgorzelcu i jego zastępcy, poprzez podwieszenie granatu bojowego F-1 pod samochód służbowy. W toku prowadzonego w tej sprawie śledztwa ustalono 6 podejrzanych, którym zarzuca się ponadto napady z bronią i ściąganie należności od różnych osób z użyciem siły i niebezpiecznych narzędzi. Sprawcy dysponowali - jak się okazało - znaczną ilością amunicji, bronią palną, granatami bojowymi i długopisami strzelającymi.</u>
          <u xml:id="u-5.39" who="#RyszardSiewierski">Systematycznie wzrasta zagrożenie przestępstwami związanymi z produkcją i obrotem narkotykami. Liczba zarejestrowanych narkomanów oscyluje w granicach 640 osób. W rzeczywistości ilość osób uzależnionych należy zwiększyć i oszacować na około 6 tys. osób. Szczególną aktywność i wysoki stopień zagrożenia narkomanią obserwuje się w rejonie zgorzeleckim, jeleniogórskim i bolesławieckim. Ustalenia wskazują, że województwo znajduje się na trzecim miejscu w kraju pod względem wskaźnika osób uzależnionych w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. Około 70% populacji narkomanów ze Zgorzelca jest nosicielem wirusa HIV. Pojawiły się przypadki produkcji amfetaminy. W bieżącym roku zlikwidowano dwie wytwórnie tego narkotyku, z których jedna funkcjonowała w miejscowości Trójca koło Zgorzelca. Były to wytwórnie zorganizowane na wysokim, profesjonalnym poziomie. Jeśli chodzi o zwalczanie narkotyków, to ze względu na wagę tego zjawiska powstało w województwie gremium, w którym policja również uczestniczy. Gremium społeczne pod przewodnictwem reprezentanta wojewody podejmuje działania koordynujące różnych instytucji, które mogą się przyczynić do zwalczania tego zjawiska.</u>
          <u xml:id="u-5.40" who="#RyszardSiewierski">Analizy Łużyckiego Oddziały Straży Granicznej w Lubaniu wskazują na rosnące zagrożenie przestępstwami granicznymi. W roku 1991 w okresie I półrocza granicę państwową w sposób nielegalny usiłowało przekroczyć łącznie 1790 osób - z czego 1522 na granicy „zielonej”. Motywami nielegalnych przekroczeń granicy z Polski były przede wszystkim: emigracja zarobkowa, uzyskanie azylu i przemyt. Sprawcami przestępstw granicznych byli głównie obywatele: Rumunii - 726 osób, Polski - 287 osób, Indii - 100 osób, Ukrainy - 153 osoby i innych krajów WNP - 224 osoby.</u>
          <u xml:id="u-5.41" who="#RyszardSiewierski">Na granicy „zielonej” zatrzymano przemyt (głównie papierosy i samochody) o wartości blisko 1 mln nowych złotych. Na przejściach granicznych zatrzymano przemyt o wartości około 702 tys. zł. Istotnym, z punktu widzenia interesów służby granicznej i policji, jest problem cudzoziemców. Najbardziej uciążliwą grupą są obcokrajowcy, których głównym zamiarem jest nielegalne przedostanie się przez granicę bądź przebywanie w strefie nadgranicznej i rozwijanie własnych, często sprzecznych z prawem, interesów. Główne zagrożenia obserwowane są ze strony obywateli państw rosyjskojęzycznych i Rumunii. W pierwszym półroczu 1995 r., według danych statystycznych, zarzuty przedstawiono 60 osobom, a w tej liczbie 33 obywatelom byłego Związku Radzieckiego. Dopuścili się oni m.in. 9 rozbojów i wymuszeń, 5 włamań, 5 kradzieży, 2 fałszerstw i 3 bójek. Uwzględniając fakt niedostatecznego dotarcia operacyjnego do tych środowisk i ewentualną dużą „ciemną liczbę” dokonywanych innych przestępstw, można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że zagrożenie z tej strony jest duże, a ciężar gatunkowy przestępstw znaczny.</u>
          <u xml:id="u-5.42" who="#RyszardSiewierski">Chciałem jeszcze tutaj dodać, że skazani jesteśmy na sytuację współdziałania ze strażą graniczną. Współdziałanie to wynika z naszego podejścia do realiów, do obszaru zagrożeń. W tym zakresie kontaktujemy się na bieżąco wymieniając informacje i współpracując. Razem zrealizowaliśmy wiele różnych spraw o dużym ciężarze gatunkowym. Przy tej okazji chciałem nadmienić, że wykorzystując tę możliwość porozumienia, działamy na rzecz poprawy stanu porządku i bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-5.43" who="#RyszardSiewierski">Przeciwdziałając niekorzystnym zjawiskom, wynikającym z obecności obcokrajowców wchodzących w konflikt z prawem, zarówno policja, jak i straż graniczna stosowały proces wydalania z kraju. Ilość wydalonych cudzoziemców szybko wzrasta. System deportacji uznać należy jednak za mało skuteczny. Często zdarza się, że osoba odstawiona do granicy pojawia się ponownie w tym samym miejscu z nowym paszportem. Nierzadkie są także przypadki braku jakichkolwiek dokumentów tożsamości, co w zestawieniu z brakiem strzeżonych ośrodków czyni proces wydalania trudnym i kosztownym. Trzeba tu powiedzieć, że przy braku dokumentów tożsamości, proces wydalania z kraju jest niezwykle skomplikowany. Trzeba się udawać do przedstawicielstw dyplomatycznych, albo konsulatu krajów osób deportowanych. Procedura trwa czasem tydzień i w tym wypadku powaga stanu prawnego Rzeczypospolitej cierpi.</u>
          <u xml:id="u-5.44" who="#RyszardSiewierski">Występujące zagrożenia spowodowały, że zacieśniona została współpraca służb powołanych do ścigania sprawców przestępstw w sąsiadujących ze sobą krajach, a w szczególności na ich terenach przygranicznych. Zawarte zostały w tym względzie stosowne porozumienia, które upoważniają komendanta wojewódzkiego do utrzymywania bieżących kontaktów z odpowiednikami służb niemieckich i czeskich.</u>
          <u xml:id="u-5.45" who="#RyszardSiewierski">Takie kontakty nawiązaliśmy i posiadamy. Dokonujemy wymiany informacji z policjantami po stronie niemieckiej i czeskiej. Wymieniając informacje jednocześnie współdziałamy w zakresie realizacji wielu spraw operacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-5.46" who="#RyszardSiewierski">Należy stwierdzić, że występujące zagrożenie i przedstawione przykłady nowych zjawisk nie pociągają za sobą wzmocnienia służb policyjnych.</u>
          <u xml:id="u-5.47" who="#RyszardSiewierski">Analizując problemy policji w kontekście realizowanych zadań i lokalnych uwarunkowań służby, nasuwa się szereg uwag wymagających w miarę szybkiej reakcji ze strony decydentów. Z uwagi na ograniczenia czasowe skoncentruję się na najważniejszych.</u>
          <u xml:id="u-5.48" who="#RyszardSiewierski">Otóż generalnie podnieść należy szczupłość obsady etatowej w ogniwach wykonawczych jednostek, skromność środków finansowych na działalność policji, niedostosowanie naliczeń etatowych do specyfiki poszczególnych województw, sprawę złego wyposażenia policjantów, brak możliwości prowadzenia aktywnej polityki kadrowej w jednostkach, niedostosowanie przepisów prawa do obserwowanych zjawisk kształtujących zagrożenia przestępcze. Policjanci odczuwają brak dostatecznej informacji o nowych kierunkach zagrożeń i nowych zjawiskach przestępczych, a także brak wypracowanej i skutecznej taktyki ich ujawniania i zwalczania.</u>
          <u xml:id="u-5.49" who="#RyszardSiewierski">Specyficzne położenie województwa w zestawieniu z posiadaną ilością etatów i zagrożeniem przestępczym, nie daje możliwości właściwej realizacji zadań. Prace zmierzające do zmiany obowiązujących kryteriów naliczeń etatowych nie przyniosły - jak dotąd - żadnych wymiernych efektów. W tym kontekście każde pojawiające się zapowiedzi dalszych zmian strukturalnych jednostek wywołują stan niepewności wśród policjantów. Obowiązujący system naboru do policji nie pozwala na uzupełnienie istniejących wakatów i nie pozwala przewidzieć, kiedy i w jakim wymiarze będziemy mogli je uzupełnić. Wreszcie system ten nie pozwala na prowadzenie jakiejkolwiek racjonalnej polityki kadrowej i dokonywanie pozytywnej selekcji funkcjonariuszy. W sytuacji rosnącego obciążenia pracą, policjanci odczuwają brak dostrzegania ich potrzeb bytowych. Funkcjonujący obecnie system premiowania i nagradzania (a właściwie jego brak) jest antymotywacyjny i nie pozwala w sposób racjonalny gospodarować posiadanymi środkami.</u>
          <u xml:id="u-5.50" who="#RyszardSiewierski">Pragnę zauważyć, że w przypadku woj. jeleniogórskiego, możliwość zmian organizacyjnych w pionach wykonawczych i logistycznych praktycznie się wyczerpała. Nie jesteśmy w stanie dalej ograniczać etatów w ogniwach pomocniczych, bez wyraźnego wpływu na realizację stojących przed nami zadań.</u>
          <u xml:id="u-5.51" who="#RyszardSiewierski">Elementem mającym wpływ na działanie policji, jej sprawność i potencjał intelektualny są przede wszystkim środki finansowe na wydatki osobowe i rzeczowe. Przy obecnym stanie zatrudnienia, obłożenie policji różnymi innymi dodatkowymi obowiązkami (konwoje, asysty, ustalenia dla innych podmiotów, doprowadzanie na polecenie sądów i prokuratur) powodują, iż policja przestaje wykonywać swoje podstawowe zadania i jest mało widoczna w rejonach służbowych. Wydaje się, że w obecnym układzie etatowym i wzrastającym zagrożeniu - poprawienie sprawności policji w drodze zwiększenia obciążeń, obowiązków i zadań osiągnęło swój kres.</u>
          <u xml:id="u-5.52" who="#RyszardSiewierski">W świetle zdobytych doświadczeń uważamy, że policja musi funkcjonować w oparciu o silną instytucję dzielnicowego oraz silne jednostki wykonawcze. Podstawową taką jednostką powinien być komisariat policji. Odejść należy od założenia, że jednostka podstawowa funkcjonuje w granicach terytorialnych gminy i dopuścić możliwość obejmowania swoim zasięgiem obszarów z pominięciem ich granic administracyjnych. W obecnej sytuacji dążyć musimy do zwiększenia udziału samorządów lokalnych w finansowaniu jednostek podstawowych i w tym celu należy stworzyć odpowiednie możliwości prawne. Struktury policyjne muszą mieć charakter stabilny w dłuższym przedziale czasowym, a ogniwa i jednostki zapewniony komfort działania w warunkach stałych realiów prawnych. Rozwiązania, w których etap policji uregulowany jest w drodze ustawy budżetowej, zmienianej corocznie, według bliżej nieokreślonych kryteriów, powoduje, że stabilizacja struktur policyjnych staje się niemożliwa.</u>
          <u xml:id="u-5.53" who="#RyszardSiewierski">Mając na uwadze sprawność, skuteczność i efektywność działań policji uważamy, że koniecznym jest odciążenie choćby części realizowanych przez nią funkcji oraz dokonanie zmian w obowiązującym stanie prawnym, który tę sprawność w różny sposób warunkuje. Za najważniejsze uważamy:</u>
          <u xml:id="u-5.54" who="#RyszardSiewierski">- dokonanie zmian w obowiązującym systemie wykonywania konwojów policyjnych, celem ich ograniczenia, wyłącznie do sytuacji związanych z czynnościami wykonywanymi przez policję w ramach postępowań przygotowawczych i czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi. W pozostałych przypadkach konwojami powinny zajmować się inne podmioty - nawet kosztem pewnej ilości etatów policyjnych;</u>
          <u xml:id="u-5.55" who="#RyszardSiewierski">- uproszczenie procedury karnej, a w szczególności dopuszczenie możliwości rejestracji przestępstw ściganych w postępowaniu uproszczonym i wszczynanie dochodzeń w przypadku, gdy sprawca jest znany lub został ustalony.</u>
          <u xml:id="u-5.56" who="#RyszardSiewierski">Na koniec chciałbym przytoczyć ciekawe materiały dotyczące opinii samorządu terytorialnego w sprawie bezpieczeństwa i porządku publicznego w gminach województwa jeleniogórskiego. Przeprowadzona ankieta wykazała, że w opinii społeczeństw lokalnych rośnie poczucie zagrożenia przestępczością. Jako zjawiska najbardziej powszechne uznano: wypadki drogowe, kradzieże samochodów, kradzieże mienia prywatnego, metali kolorowych, przestępstwa gospodarcze, bójki, dewastacją urządzeń użyteczności publicznej. Na pytanie: jakie działania powinny być podjęte, aby poprawić sytuację - odpowiadano m.in.:</u>
          <u xml:id="u-5.57" who="#RyszardSiewierski">- zwiększyć liczbę policjantów, doposażyć w nowoczesny sprzęt i podnieść stopień ich fachowości,</u>
          <u xml:id="u-5.58" who="#RyszardSiewierski">- nie likwidować starych, a wręcz tworzyć nowe jednostki policji,</u>
          <u xml:id="u-5.59" who="#RyszardSiewierski">- wprowadzić całodobowe służby we wszystkich jednostkach policji.</u>
          <u xml:id="u-5.60" who="#RyszardSiewierski">Część z tych opinii jest po prostu wynikiem odczuć społecznych. Chciałem jeszcze tylko zaznaczyć, że przedłożyliśmy państwu ten materiał w formie skompletowanej również z materiałem statystycznym, opracowanym w formie liczbowej i graficznej. Chcielibyśmy, żeby ten materiał państwo zatrzymali na pamiątkę, a jednocześnie, żeby był on lekturą pobudzającą do refleksji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AleksanderBentkowski">Nie wiem czy ja dobrze zrozumiałem, że są w policji nieobsadzone etaty? Owszem, było zmniejszenie etatów poprzednio, ale że macie państwo etaty nieobsadzone np. w Zgorzelcu - 48 etatów, to się dziwię.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#komentarz">(Głos z sali: W województwie, a nie w Zgorzelcu.)</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#AleksanderBentkowski">W województwie jest 48 etatów, czy tak? I to są jakie etaty oficerskie, czy inne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RyszardSiewierski">Są to etaty wykonawcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AleksanderBentkowski">W takim razie nie ma bezrobocia w woj. jeleniogórskim.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AleksanderBentkowski">Jeszcze jedno pytanie odnośnie do postulatu dotyczącego zlikwidowania konwojowania - mogę powiedzieć panom, że nie udało się tego załatwić przy ustawie policyjnej. Sejm odrzucił projekt Ministerstwa Sprawiedliwości o powołaniu policji sądowej. Na razie powołano ją w liczbie 500 etatów w całej Polsce, ale - jak tu podpowiada mi pan prof. Gaberle - jest już w Sejmie ustawa powołująca policję sądową.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AleksanderBentkowski">Wiecie panowie, tylko w zasadzie policja sądowa ma być powołana dla bezpieczeństwa sądów, budynków sądowych. Natomiast konwoje wiążąc się z koniecznością utrzymywania stałego parku samochodowego. Nie wiem więc, czy to nie będzie zbyt drogie, jeżeli zajdzie potrzeba zakupienia kilkudziesięciu samochodów o specjalnym przeznaczeniu, tylko po to, żeby raz czy dwa razy w tygodniu przewieźć więźniów na czynności prokuratorskie, czy sądowe.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#AleksanderBentkowski">Niemniej jednak tę problematykę Komisja dostrzegła wcześniej i sądzę, że niebawem będzie ona rozwiązana. Nie wiem na ile skutecznie, w każdym razie będziemy dążyć do tego, żeby policję zwolnić z dokonywania obowiązku konwoju. Rozumiem, że nie mówicie państwo tak do końca „otwartym tekstem”, ale jak należy rozumieć brak możliwości prowadzenia rozpoznania grup przestępczych? Czy to jest szczupłość kadrowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RyszardSiewierski">Mówiłem tu o grupach obcojęzycznych. Zwłaszcza, że tworzą one środowiska dosyć hermetyczne - i przenikanie do nich w sposób operacyjny jest utrudnione. Wpływa na to - raz odrębność językowa, dwa - pewne różnice kulturowe. Znamy doświadczenia również kolegów niemieckich w tym zakresie, i oni też mają trudności z penetracją operacyjną tych środowisk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AleksanderBentkowski">Jakie są podejmowane czynności zmierzające do ograniczenia napadów na drogach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#RyszardSiewierski">Zasygnalizowałem tutaj ten problem, panie przewodniczący, my od lipca objęliśmy całodobową służbą patrolową dwa odcinki dróg, gdzie występowało najwyższe zagrożenie. Mianowicie drogę A4, jest to trasa od Zgorzelca w głąb kraju, przechodząca dalej w autostradę biegnącą przez Legnicę do Wrocławia i droga A12, która jest na odcinku między woj. jeleniogórskim a zielonogórskim, ponieważ tam było największe zagrożenie.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#RyszardSiewierski">Myśmy objęli te odcinki dróg stałą służbą patrolową, całodobową, poprzez włączenie dwóch patroli w systemie całodobowym zmiennym. Tak że w chwili obecnej jest ona cały czas patrolowana, a patrole mijają się przemiennie. Jest to trasa zaniedbana, nie ma tam łączności telefonicznej, a ludzie którzy byli tam napadnięci zanim dotarli do najbliższej jednostki, to mijały godziny, więc nasze działania były spóźnione, często niemrawe, bo już nie wiadomo było kogo szukać.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#RyszardSiewierski">Przyjęliśmy więc taki system ochrony i mogę powiedzieć, że po tak krótkim okresie obserwacji system ten zdał egzamin. Mamy już efekty w postaci wykrycia sprawców i zmniejszenia się liczby tych napadów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AleksanderBentkowski">Czy samochody patrolujące drogi są oznakowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#RyszardSiewierski">Tak, oznakowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AleksanderBentkowski">Mam pytanie do pana komendanta Pietkiewicza. Jednym z postulatów jest uproszczenie procedury karnej, w szczególności dopuszczenie możliwości rejestracji przestępstw ściganych w postępowaniu uproszczonym i wszczynaniu dochodzeń w przypadku, gdy sprawca jest znany lub ustalony. Chciałem zapytać, na czym - zdaniem pana - ma polegać to uproszczenie procedury karnej - w szczególności dopuszczenie możliwości rejestracji przestępstw ściganych w postępowaniu uproszczonym. Kto broni panom prowadzić rejestrację przestępstw ściganych w postępowaniu uproszczonym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#RyszardSiewierski">Panie przewodniczący, w przypadku prostych spraw, nawet ściganych w trybie uproszczonym, procedura postępowania jest taka, jak w normalnym postępowaniu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#RyszardSiewierski">Mamy przykłady rozwiązań prawnych, gdzie ta procedura jest uproszczona maksymalnie. Jest to kwestia formularza, w którym jest maksymalna ilość informacji o czynie, o okolicznościach i jest to wprowadzone do komputera. Nam chodzi o przyjęcie pewnych rozwiązań w procedurze postępowania przygotowawczego, które już są znane na Zachodzie i wdrożone, a my chcemy skorzystać z ich doświadczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AleksanderBentkowski">Ale ja w dalszym ciągu nie rozumiem - „dopuszczanie możliwości rejestracji przestępstw ściganych w postępowaniu uproszczonym”.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Głos sali: Brakuje w tym zdaniu wyrazu „dopiero” i chyba w tym leży przyczyna.)</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#AleksanderBentkowski">Teraz rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#AleksanderBentkowski">Czy panowie posłowie macie jakieś pytania, jeśli nie, to proszę, aby pan komendant ustosunkował się do tej wypowiedzi - mam na myśli zamierzenia Komendy Głównej Policji, ażeby ułatwić pracę tu, w województwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EdwardPietkiewicz">Panie przewodniczący, Komenda Wojewódzka w Jeleniej Górze ma te same kłopoty, które ma policja w całym kraju i muszę powiedzieć, że w innych jednostkach ta sytuacja niekiedy wygląda nieco gorzej.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#EdwardPietkiewicz">Mam przygotowaną analizę odnośnie do miejsca województwa jeleniogórskiego w kraju i mimo tej krytycznej samooceny, wygłoszonej przez prokuratora i przez mojego kolegę komendanta, nie jest tak najgorzej. Jeżeli porównamy np. skuteczność ścigania sprawców przestępstw do roku ubiegłego, to mimo pewnego spadku tego wskaźnika, jest on wyższy o ponad 3% od wskaźnika krajowego. Woj. jeleniogórskie jest na jednym ze środkowych miejsc kraju. Podobnie jeżeli chodzi o zagrożenie przestępczością mierzone współczynnikiem na 100 tys. mieszkańców, i znów woj. jeleniogórskie jest w nie najgorszej sytuacji. W przeciwieństwie do tendencji ogólnokrajowej, gdzie ta przestępczość wzrasta i dynamika jest dość duża, bo wynosi ponad 10%, tu prognozy są bardziej optymistyczne. Notuje się nawet pewien spadek ilości przestępstw w woj. jeleniogórskim.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#EdwardPietkiewicz">Co do etatów rzeczywistość jest taka, że tyle mamy etatów, ile budżet daje nam pieniędzy. Rzeczywiście dziwną jest sprawą, że ten budżet może się corocznie zmieniać. Gdyby to tak przełożyć na język praktyczny i stosować wprost, to jednego roku zwalnialibyśmy 10 tys. policjantów, a następnego roku przyjmowali 12 tys. policjantów, co jest oczywiście bzdurą.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#EdwardPietkiewicz">Dlatego są takie anomalia, które pan przewodniczący wyłowił, pytając się, jak to jest, że oni mają wakaty, a nie przyjmują ludzi. Na czym tu polega problem?</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#EdwardPietkiewicz">Rzeczywistych etatów w policji jest 99 tys., zatrudnionych jest - 99 tys., ale rozłożenie tego zatrudnienia jest różne. Na przykład w województwie koszalińskim, które ma 15 etatów ponad stan jaki mu przysługuje, nie może tych 15 policjantów zwolnić, albo przekazać tych etatów do Jeleniej Góry. Stosowaliśmy takie zabiegi, ale one są nieskuteczne, tak przecież zrobiono w stolicy, że przeniesiono z terenu parę tysięcy policjantów na krótki okres, ale wiązało się to z dużymi kosztami nie tylko dla policji, ale i dla samorządów.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#EdwardPietkiewicz">Przyznanie teraz etatów na rok 1996 pozwoli w jakimś stopniu zniwelować te różnice. Nie chciałbym się tu wypowiadać wiążąco, wiem na pewno, że pozwoli to nam przyjąć ludzi i zlikwidować wakaty, które w tej chwili występują np. w komendzie w Jeleniej Górze.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#EdwardPietkiewicz">Natomiast ja tak nie do końca zgodziłbym się z tym właściwym wykorzystaniem etatów, z tym co tutaj mój kolega powiedział, że nic już nie da się wygospodarować i jeszcze jakieś zmiany, to policja przestanie funkcjonować.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#EdwardPietkiewicz">Tutaj krytycznie odniósłbym się do tej wypowiedzi. Służba kryminalna w woj. jelenio-górskim liczy 357 etatów policyjnych, co stanowi 28,1% ogólnej liczby etatów policyjnych w województwie; w skali kraju służba kryminalna stanowi 27% etatów policji i tu jest ta proporcja prawidłowa. Natomiast służba prewencyjna w woj. jeleniogórskim liczy 431 etatów, co stanowi 34% etatów całego garnizonu, natomiast pion prewencji w kraju, stanowi 54% ogólnej liczby etatów. Więc tutaj pewne przesunięcia komendant wojewódzki powinien dostrzegać i myślę, że jednak coś tu można zrobić. Służby wspomagające garnizonu jeleniogórskiego liczą 394 etaty, to jest 31% ogólnego stanu etatowego, a w skali kraju służba ta stanowi niecałe 9% etatów policji. Także widać, że pewne przesunięcia można jeszcze uczynić i to co kolega mówił, żeby wrócić do służby dzielnicowego jako podstawowego ogniwa, jest możliwe do zrobienia. Wrócić do tego, że dobry policjant prewencji powinien awansować do policji operacyjnej, operacyjno-śledczej, powinien się doskonalić i można mówić, że takim policjantem, który ma efekty w walce z przestępczością (myślę na tym poziomie zorganizowanym, myślę o przestępczości kryminalnej i gospodarczej), jest policjant o stażu 6–7 lat pracy.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#EdwardPietkiewicz">Na dzień dzisiejszy - nie przesadzę, jeśli powiem - że około 60% ogółu policjantów, to policjanci ze stażem poniżej 5 lat pracy. Dotyczy to zarówno woj. jeleniogórskiego, jak i całego kraju. To wszystko znajduje swoje odbicie w mniejszej skuteczności policji niż byśmy wszyscy tego oczekiwali.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#EdwardPietkiewicz">Kolega mówił tu o rozbojach na drogach - rozboje na drogach, to znowu nie jest domena woj. jeleniogórskiego, znacznie większe zagrożenie występuje w pozostałych województwach przygranicznych, choćby sąsiednim woj. zielonogórskim, czy gorzowskim. Jest to problem ogólnokrajowy, stąd to, o czym mówił kolega - o podjętych działaniach, jest wynikiem działań, które narzuciła Komenda Główna w skali całego kraju. Po prostu ci panowie obcojęzyczni sprawiają nam coraz więcej kłopotów. Można powiedzieć, że tych rozbojów na drogach w większości (nie przesadzę, jeśli powiem, że około 90%) dokonują obcojęzyczni. Co prawda dokonują tych napadów obcojęzyczni na obcojęzycznych (ja tak ładnie mówię, bo jak kiedyś powiedziałem, że rosyjskojęzyczni, czy kraju byłego Związku Radzieckiego, to pan minister Estonii obraził się na mnie i powiedział, że on nigdy nie był krajem Związku Radzieckiego, tylko krajem pod okupacją radziecką. (Toteż uważam na każde słowo). Mówiąc wprost Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini dokonują napadów na siebie nawzajem, na Estończyków, Litwinów itd. Największy problem mamy na dzień dzisiejszy z Ukraińcami. Rozmawialiśmy ostatnio w tej sprawie z wiceministrem spraw wewnętrznych Ukrainy, mówiliśmy również o tych kwestiach. Jest to problem Ukrainy przenikania na ich terytorium ludzi z byłych republik Związku Radzieckiego - tam właściwie nie ma żadnych granic, tak jak my mamy granice wschodnie, w miarą jednak pilnowane. U nas, aby przekroczyć granicę potrzeba zaproszenia, jest straż graniczna, kontroluje się i sprawdza wszystkich przybywających. Natomiast tam praktycznie nie ma żadnych granic. Jest to linia administracyjna. Wiceminister Ukrainy tłumaczył nam - przychodzi człowiek, mówi że zgubił paszport, nawet nie bardzo włada językiem ukraińskim (zresztą wielu Ukraińców nie mówi po ukraińsku) i potem się okazuje, że jest Ukrainiec, ale ze skośnymi oczami - już tak mówiąc półżartem. Dlatego oni dość swobodnie zachowują się i u nas.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#EdwardPietkiewicz">Komenda Główna jako swój priorytet wyznaczyła zahamowanie tych napadów na drogach, bo jest to społecznie bardzo źle odbierane i psuje nam nawet stosunki międzynarodowe (kiedyś właśnie wspomniany już minister Estonii złożył stanowczy protest i uparł się, że Estończycy są wyjątkowo w Polsce prześladowani. Był wtedy akurat taki zbieg okoliczności, że na ich autokary w krótkim okresie były aż trzy rozboje. Co prawda tylko trzy przez cały rok, ale w krótkim okresie).</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#EdwardPietkiewicz">Panie przewodniczący, żeby nie przynudzać, nie chciałbym tutaj mówić o tej mizerii etatowej, finansowej i o tym wszystkim, bo to są sprawy tak znane, a mój szef zawsze płacze w telewizji i w prasie na ten temat. Rzeczywistość jest taka, jaka jest, budżet jest jaki jest, więcej na razie nie dostaniemy, starajmy się więc rozsądnie gospodarować tym, co mamy.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#EdwardPietkiewicz">Serdecznie prosimy, ażeby nie było takich historii, że nam co roku budżet tak się kształtuje, że nigdy nie wiadomo ilu w przyszłym roku będziemy mieli policjantów. Co do roku 1996 - to już wiemy, ale ilu ich będzie w 1997 - tego już nie wiemy. Żeby tu zachować pewną stałość, bo my musimy mieć tę pewną ilość i stwierdziliśmy, że 105 tys. etatów, przy właściwym ich wykorzystaniu powinno zapewnić bezpieczeństwo w kraju na dzień dzisiejszy. Oczywiście wzrost ilości ludności, wzrost ruchu wymiany międzynarodowej osobowej i wzrost motoryzacji powoduje, że muszą stopniowo rosnąć również etaty w policji. Natomiast posunięcie takie, że ktoś jednym ruchem pióra w 1990 r. ze 115 tys. etatów zszedł na 100 tys. - było posunięciem zbyt śmiałym, nie do końca przemyślanym. Wtedy poodchodzili ludzie, którzy mieli największy staż pracy, mieli największe doświadczenie, ale mieli i również wypracowane uprawnienia emerytalne, byli to najlepsi - myślę tu o służbie kryminalnej - specjaliści w zwalczaniu przestępczości gospodarczej i innej. Pozostali ludzie młodzi, których musimy dopiero doszkolić.</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#EdwardPietkiewicz">Chciałbym optymistycznym akcentem zakończyć - dobrze, że panowie patrzą tak bardzo krytycznie, natomiast nie jest w województwie jeleniogórskim aż tak źle. Pewne rezerwy, o których tutaj mówiłem są, a więc siądziemy i wspólnie zobaczymy, co można jeszcze poprawić. A po otrzymaniu tej dodatkowej ilości etatów, na pewno woj. jeleniogórskie trzeba będzie wzmocnić.</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#EdwardPietkiewicz">Jeśli można jeszcze chwilę, to obiecuję potem już w dyskusji głosu nie zabierać.</u>
          <u xml:id="u-17.15" who="#EdwardPietkiewicz">Chciałbym powiedzieć o bardzo istotnej sprawie, ta przestępczość transgraniczna jest dostrzegana nie tylko przez województwa ościenne, ona jest dostrzegana przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, przez Komendę Główną Policji, jest dostrzegana przez ministrów spraw wewnętrznych poszczególnych landów niemieckich.</u>
          <u xml:id="u-17.16" who="#EdwardPietkiewicz">W tym roku, w kwietniu, została podpisana umowa o współpracy przygranicznej Policji i Straży Granicznej Niemiec i Polski. Poza tym w maju odbyła się wizyta ministra Milczanowskiego i Zimowskiego, były spotkania komendantów wojewódzkich policji z komendantami policji z poszczególnych landów. We wszystkich tych wizytach i rozmowach uczestniczyłem osobiście. Dlaczego o tym mówię. Naprawdę jest to istotnym elementem, bo my sami sobie z tą przestępczością nie poradzimy, bo przestępca bardzo łatwo przenika do Niemiec. U nas nabroi, ucieknie tam. Stamtąd przyjdzie, dokona przestępstwa i wróci z powrotem. A więc bardzo istotną sprawą jest tutaj współdziałanie i wzajemna wymiana informacji operacyjnej. Nie chodzi tu tylko o współpracę wynikającą z umów międzynarodowych, wtedy, kiedy prokurator zwraca się do prokuratora tamtej strony, lecz chodzi o wymianę operacyjną, o wzajemne zaufanie obu policji, że robimy to dobrze, że robimy to profesjonalnie. To wszystko zmierza do tego, żebyśmy byli bardziej skuteczni w walce z tą przestępczością, charakterystyczną właśnie dla tej strefy przygranicznej. Naprawdę w tej materii robimy bardzo dużo.</u>
          <u xml:id="u-17.17" who="#EdwardPietkiewicz">Jeśli dla Polaków może być to pocieszeniem, Niemcy mają identycznie te same problemy co my. Mają może w mniejszym wydaniu mafię wschodnią (określam to potocznie), bo my jednak blokujemy część tych przestępców na granicy wschodniej, a resztę na granicy zachodniej. Mówiąc my, mam na myśli Straż Graniczną i Policję.</u>
          <u xml:id="u-17.18" who="#EdwardPietkiewicz">Wyłapujemy jednak część Ukraińców, Rosjan, Białorusinów, Estończyków, Litwinów i Łotyszy, a tylko jakaś tam część trafia do Niemiec. Ale za to Niemcom stwarzają problemy już nasi rodacy.</u>
          <u xml:id="u-17.19" who="#EdwardPietkiewicz">Jak mówią, mają te same problemy, mają te same kłopoty, chociaż jak byłem tam i zobaczyłem ich sprzęt, i ilość policjantów na 100 tys. mieszkańców, to aż zawołałem - „wy się chyba Boga nie boicie, jeśli takie rzeczy opowiadacie”.</u>
          <u xml:id="u-17.20" who="#EdwardPietkiewicz">Przepraszam za moją nieco przydługą wypowiedź, ale chciałem pewne sprawy przybliżyć i zmniejszyć to wrażenie negatywne, bo tak powiało grozą, że chyba balibyśmy się wyjść z hotelu, a nie jest to wszystko aż tak tragiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AleksanderBentkowski">Panie komendancie, chciałem zauważyć, że od 2 lat ilość etatów w policji wzrasta. I to założenie, że w 1997 r. będzie 105 tysięcy etatów jest bardzo realne do spełnienia. Nie wiem dlaczego - ja tak zrozumiałem - dowiadujemy się, że policja ma mniej etatów w tym roku niż w roku ubiegłym. Przecież ma więcej - ale to jest jedno. Drugie - czy mógłby pan rozszyfrować nam pojęcie „służby wspomagające”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#EdwardPietkiewicz">Jeśli chodzi o liczbę etatów, ja po prostu mówiłem głównie o roku 1990, kiedy to zostały drastycznie „obcięte” to samo było w 1992 r., bo znowu obcięto nam trochę etatów. Natomiast rzeczywiście od roku 1993 następuje tu pewna stabilizacja. Rozsądek bierze górę i nie robi się takich operacji typu - obcięcie etatów. Ponieważ jestem człowiekiem przewidującym, to mówię już na przyszłość, żeby nie popełnić błędu z roku 1990. Żeby ten trend, co jest, był trendem obowiązującym, skutecznym i ciągłym. Cudów nie oczekujemy, ale rzeczywiście 105 tysięcy etatów w roku 1997 sprawę by rozwiązało.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#EdwardPietkiewicz">Co my rozumiemy przez „służby wspomagające”. Mam tu na myśli wszystkie etaty policyjne oprócz wydziałów: operacyjno-rozpoznawczych, dochodzeniowo-śledczych, PG, prewencji, ruchu drogowego i pododdziałów zwartych. No, może jeszcze technikę operacyjną zaliczymy do służb podstawowych, wszystkie pozostałe służby są to służby wspomagające, tzn. wydział finansów, kadr, prezydialny, inspektorat, informatyka i łączność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AleksanderBentkowski">Czyli ogólnie rzecz biorąc - administracja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#EdwardPietkiewicz">Ale nie tylko, bo np. bez informatyki w dzisiejszej dobie się nie obejdziemy, bez sprawnej łączności - również nie. Można tam jednak pewne reorganizacje poczynić i trzeba rzeczywiście zrobić wszystko, aby te służby ograniczyć do niezbędnego minimum.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#EdwardPietkiewicz">Potem to sobie wspólnie z panem komendantem rozczytamy, ja ten materiał też dostałem dopiero wczoraj. Jak zobaczyłem, że oni „płaczą”, że już nic nie mogą uszczuplić, a mają jednak taką proporcję, to stąd starałem się trochę osłabić obraz, jaki przedstawili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MironPomirski">Pan podinspektor w swoim wystąpieniu powiedział, że dla lepszego funkcjonowania przepisów, potrzebna jest zmiana przepisów. Jakie przepisy miał pan na myśli?</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MironPomirski">I pytanie laika do pana komendanta, jest duża szansa na zwiększenie stanu osobowego, jakie są w chwili obecnej kryteria przyjmowania do policji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RyszardSiewierski">Jeśli chodzi o przepisy, to przede wszystkim chodzi o uproszczenie postępowania przygotowawczego.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#RyszardSiewierski">Inną sprawą jest, że od 5 lat obserwujemy dyskusję nad treścią art. 209 Kkw, który - biorąc pod uwagę oszczędności w służbie konwojowej - wyraźnie spełniałby nasze postulaty, bo można byłoby zmniejszyć ilość ludzi użytych do tego konwojowania i ograniczyć ilość przejechanych kilometrów.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#RyszardSiewierski">Jeśli chodzi o przyjmowanie do policji, to na ten temat wypowie się pan komendant.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#EdwardPietkiewicz">Jeśli można, to na pytanie dotyczące przyjmowania do policji - ja odpowiem.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#EdwardPietkiewicz">Rozumiem, że pan poseł miał na myśli przyjmowanie do policji, do służb podstawowych a nie wspomagających.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#EdwardPietkiewicz">Kryteria - jesteśmy teraz w tej szczęśliwej sytuacji, że sytuacja na rynku pracy jest taka a nie inna i możemy wybierać najlepszych i staramy się to robić.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#EdwardPietkiewicz">Mówiąc skrótowo - musi to być obywatel polski, musi to być człowiek zdrowy, który przejdzie przez komisję lekarską. Musi mieć prezencję, staramy się o to, żeby miał przynajmniej 170 centymetrów wzrostu, a jeśli do służby prewencyjnej, to dobrze byłoby, aby go jeszcze bardziej było widać. Badany jest przez komisję lekarską, nie tylko pod kątem sprawności fizycznej, ale również sprawności umysłowej. Przechodzi badania u psychologa, psychiatry, czy nie ma odchyleń w osobowości, które by go dyskwalifikowały jako kandydata do policji. Zdaje określone testy. Staramy się przyjmować w pierwszym rzędzie ludzi z wyższym wykształceniem, a minimum - jest to średnie wykształcenie. Wybieramy tych najlepszych, w chwili obecnej - i koledzy to potwierdzą - mamy już kandydatów do przyjęcia do służby. Kiedyś była taka sytuacja, że do policji robiło się nabór z „łapanki” ulicznej, w tej chwili kandydaci rejestrują się, wykonują wszystkie badania i czekają, a my wybieramy najlepszych.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#EdwardPietkiewicz">Pod względem przyjęć sytuacja jest komfortowa, i to gwarantuje, że byle „łachudra” -przepraszam za wyrażenie - do policji trafić nie powinien. Powiem tu jeszcze rzecz niepopularną - bo nie powinno się o własnej firmie źle mówić - ale to, że zbyt często - jak na mój gust - trafia się policjant głupi, trafia się policjant nieuczciwy, trafia się policjant, który przekracza swoje uprawnienia albo nie wykonuje czynności, które do niego należą, jest wynikiem polityki kadrowej przede wszystkim lat 1988–1989. Kiedy pobór był dość duży i przyjmowaliśmy do policji praktycznie nie przykładając zbyt wielkiej wagi do jakości. To dopiero w tej chwili, w praktyce, okazuje się, co ci ludzie są warci. A są tacy, jak całe nasze społeczeństwo - są ludzie różni. Ale chciałbym pana posła uspokoić, że teraz do policji trafiają już tylko najlepsi.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#EdwardPietkiewicz">Jednym ze sposobów naboru do policji - zresztą dość kontrowersyjnym - to jest danie szansy grupie młodych ludzi bezpośrednio po maturze. Są to przyjęcia do Wyższej Szkoły Oficerskiej Policji w Szczytnie, ukończenia tej szkoły i pozostania u nas. Jest to szansa dla określonej grupy ludzi. Mimo zdań przeciwnych, ja jestem zwolennikiem, żeby tę formę utrzymać, ponieważ na jedno wolne miejsce w pierwszym stadium naboru kandydatów do komend wojewódzkich jest 20 kandydatów. W pierwszym odsiewie odpada połowa. 10 zdaje potem egzamin. Tam trafiają naprawdę najlepsi z najlepszych. Nawet wiedząc, że po ukończeniu szkoły jest on oficerem, ale brakuje mu praktyki. Jest to naprawdę mądry człowiek o wysokich walorach intelektualnych, wyszkolony, jest to jakaś szansa dla policji. Chcemy, żeby to była jakaś elita. Poza tym nie ukrywam, że ludzie tacy jak ja, to już jest relikt w policji. Ludzie, których ja wyszkoliłem, przygotowałem do służby są już na emeryturze. Tacy jak ja będą odchodzili powoli, a chcemy, żeby tu trafiali nie tylko młodzi, ale i najlepsi.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#EdwardPietkiewicz">Przepraszam za nieco przydługą wypowiedź, ale trafił pan poseł akurat na mojego „konika”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AleksanderBentkowski">Tu bym się z panem komendantem nie zgodził. Rozumiem, że w roku 1989–1990 odbyło się „trzęsienie ziemi” w policji, ale nie tylko w policji.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#AleksanderBentkowski">Mam inne odczucia, twierdzę, że do policji przyszło wielu bardzo wartościowych ludzi i to szczególnie rzuca się w oczy w kontaktach osobistych. Bardzo wielu komendantów rejonowych policji jest na wysokim poziomie intelektualnym, a to nie było powszechne w poprzedniej kadrze, o tym też jestem przekonany.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#AleksanderBentkowski">Na pewno odeszli fachowcy, np. ci, którzy zajmowali się przestępstwami gospodarczymi. Natomiast jeśli chodzi o te szerokie kadry, to tu wydaje mi się, że odnowienie kadry jest korzystne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#EdwardPietkiewicz">Panie przewodniczący, tylko jedno zdanie.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#EdwardPietkiewicz">Jesteśmy zupełnie zgodni, nie mamy innych poglądów, bo jedno nie wyklucza drugiego. Pan przewodniczący mówi, że znalazło się w policji bardzo wielu wartościowych ludzi - oczywiście. A ja mówię o tym marginesie ludzi, którzy przy tym naborze, przy tej selekcji niezbyt dokładnej, tam się znaleźli.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#EdwardPietkiewicz">Poza tym komendanci wojewódzcy, komendanci rejonowi - to nie są ludzie, którzy zostali przyjęci do policji i mianowani. To są ludzie, którzy mieli możliwość awansu.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#EdwardPietkiewicz">Także myślę, panie przewodniczący - tu podzielam pański pogląd, i nie ma tu żadnej różnicy między nami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AleksanderBentkowski">Mam pytanie dotyczące Straży Granicznej...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MironPomorski">Przepraszam, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#MironPomorski">Pytając o zmianę przepisów, myślałem, że usłyszę co daje w odczuciu policjantów zmiana przepisu „świadek incognito”. I jaka jest tego ocena? Jeden przypadek taki już jest. Ale według waszej oceny, jako specjalistów, co to da - bo odbyła się wielka dyskusja na ten temat i nie mówię, że jednogłośnie ten przepis przeszedł, my sprzeczaliśmy się wewnątrz Komisji. Stąd też interesuje nas ocena tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#EdwardPietkiewicz">Obiecujemy sobie po tym przepisie bardzo wiele, dlatego prosiliśmy o taki zapis, wynikało to z określonej sytuacji, z praktyki.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#EdwardPietkiewicz">Wtedy, kiedy mamy do czynienia z bandami, które wymuszają haracze, np. jak na Starówce warszawskiej, my mamy kłopot, bo żaden z poszkodowanych nie chce złożyć zeznań, bojąc się odwetu fizycznego, terrorystów na sobie czy swojej rodzinie. Uważaliśmy i uważamy, że tego typu przestępczość staje się coraz groźniejsza i - niestety - narasta. Bez takiego narzędzia pozwalającego na pozbycie się strachu przez świadka, czy przez pokrzywdzonego nic nie zdziałamy. Ponadto potrzeba tego, żeby ten świadek czuł się chroniony a bez tego przepisu „incognito” nic nie możemy zrobić.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#EdwardPietkiewicz">W naszej ocenie, jesteśmy przede wszystkim wdzięczni, że ten przepis wszedł w życie. Natomiast na ile on pomoże, na ile spełni nasze oczekiwania, to już zweryfikuje życie. Na razie mamy tylko jeden przykład zastosowania tego w praktyce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AleksanderBentkowski">Mam pytanie - jak już mówiłem - do Straży Granicznej, ale łączy się też i ono bezpośrednio ze współpracą z policją. Może to jest drobny szczegół w naszej pracy, ale taki dosyć wymowny. Mianowicie, jak się wyjeżdża za granicę, to pierwszą czynnością albo pierwszym pytaniem, jakie zadaje straż graniczna (zwłaszcza niemiecka) jest pytanie o paszport oraz dowód ubezpieczenia samochodu. To jest podstawowe pytanie, szczególnie wnikliwie sprawdzane przez niemieckie służby graniczne.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#AleksanderBentkowski">Natomiast w Polsce w ubiegłym roku firmy ubezpieczeniowe zapłaciły za obywateli obcych państw (najczęściej przyjeżdżających ze Wschodu) ponad 70 mld zł odszkodowań, tylko dlatego że ludzie ci zostali wpuszczeni na terytorium Polski bez ważnego ubezpieczenia komunikacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#AleksanderBentkowski">Chciałem zapytać, czy rzeczywiście tak trudne jest wymuszenie na waszych podwładnych, ażeby dokonywali tych sprawdzeń bardzo wnikliwie. Chciałem zwrócić uwagę także i z tego powodu, że bardzo często dochodzi do wypadków komunikacyjnych (bo zwracam uwagę, że w tych przypadkach, o których ja mówię, doszło do wypadku komunikacyjnego), i z tego powodu zostały wypłacone odszkodowania ubezpieczeniowe.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#AleksanderBentkowski">Czy wy na to w ogóle zwracacie uwagę? I czy rzeczywiście jest tak, jak niektórzy sugerowali, że Straż Graniczna robi to niejako z grzeczności, że sprawdza dokumenty ubezpieczeniowe, że to nie należy do waszych obowiązków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WojciechBrochwicz">Panie przewodniczący, kontrolujemy oczywiście te dokumenty i staramy się egzekwować posiadanie ubezpieczenia. Aczkolwiek muszę powiedzieć, że nie do końca zrozumiałem - proszę mi wybaczyć - pańskie pytanie. Dlatego że jeżeli pan mówi, że od firm ubezpieczeniowych zostały wyegzekwowane z tytułu wypadków komunikacyjnych określone kwoty, to rozumiem, że mamy do czynienia z podmiotami, które ubezpieczone były.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AleksanderBentkowski">Przepraszam bardzo, w takim razie dokładnie sprecyzuję pytanie.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AleksanderBentkowski">Jest taka firma w Polsce, jak Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, która wypłaca odszkodowania, dla pokrzywdzonych wtedy, gdy sprawca szkody nie ma zawartej umowy ubezpieczeniowej. To jest taka firma paraubezpieczeniowa, niemniej jednak jest to firma, która wypłaca - w głównej mierze - za Polaków. Trzeba tu powiedzieć, że co piąty Polak nie ma ubezpieczenia obowiązkowego, jeździ bez tego ubezpieczenia. Natomiast wypłaca również za obywateli państw obcych, którzy przekraczają granice RP.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#AleksanderBentkowski">Proszę zwrócić uwagę, było to - jak powiedziałem - 70 mld zł wypłaconych w ubiegłym roku i dotyczyło tylko tych przypadków, kiedy spowodowane były szkody.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#AleksanderBentkowski">Można sądzić, bez większego ryzyka, że było dwa razy tyle, albo więcej obywateli, którzy przekroczyli granicę bez obowiązkowego ubezpieczenia (i to już jest strata firm polskich), więc nie jest to problem taki błahy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WojciechBrochwicz">Dziękuję za to wyjaśnienie.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#WojciechBrochwicz">Tak jak powiedziałem, staramy się egzekwować, natomiast trzeba pamiętać też o tym, że jednym z głównych postulatów pod naszym adresem jest upłynnienie ruchu granicznego. Umożliwienie jak najszybszego przekraczania granicy przez podróżnych. Proszę pamiętać o tym, że w zeszłym roku nasze przejścia graniczne przekroczyło ponad 220 mln ludzi, a średni czas przeznaczony na czynności naszego kontrolera, to niecała minuta. Jest to czas trwania tej czynności tak dopasowany, aby nie zwiększać kolejek i aby umożliwić jak najszybsze przekroczenie granicy. Więc ograniczamy się do kontroli dokumentów, dokumentów podróży. W sytuacjach, w których mamy informacje wyprzedzającą, ta kontrola jest bardziej wnikliwa. Gdyby się przyjrzeć temu ruchowi na przejściach granicznych, np. na granicy polsko-niemieckiej, to rzeczywiście staramy się być tutaj dalece liberalni, bo musimy, bo życie wymusza na nas tego typu postępowanie. Służby celne mają tutaj więcej problemów, więcej kłopotów, pan dyrektor może tę sprawę omówić bardzo fachowo.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#WojciechBrochwicz">Naszym obowiązkiem podstawowym, jest kontrola dokumentów podróży, i my to robimy. Staramy się jednak - jak już powiedziałem - robić to jak najszybciej. Sprawdzamy na granicy paszport, dokumenty pojazdu, dokumenty świadczące o ubezpieczeniu.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#WojciechBrochwicz">Gdybyśmy chcieli w sposób bardzo wnikliwy każdego sprawdzić, każdego podróżnego, który dzisiaj przejeżdża z Niemiec do Polski, to te kolejki - a trzeba się z tym liczyć - wydłużyłyby się o kilkadziesiąt godzin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AleksanderBentkowski">Rozumiem, że teraz panowie to sprawdzacie, a mimo tego tak duże ilości pojazdów wjeżdżają na teren Polski bez ważnych dokumentów ubezpieczeniowych.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, czy są jeszcze pytania dotyczące tej problematyki? Otrzymaliśmy szeroką analizę, dziękuję za wyjaśnienia pana komendanta, które rozwiewają nasze wątpliwości, jakie mieliśmy po wysłuchaniu referatu.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#AleksanderBentkowski">Chciałbym prosić państwa, żebyśmy w dalszej części obrad zwrócili jednak większą uwagę na przestępstwa typowo graniczne. Przestępstwa, które są związane z tym, że na naszym terenie jest tyle przejść granicznych. Rozumiem, że ilość włamań, napadów jest w jakimś stopniu związana z tym, że jesteście województwem przygranicznym. Ale jak tutaj zauważył komendant - zresztą członkowie Komisji o tym wiedzą - ta ilość nie jest szczególnie różna od średniej krajowej, a jeśli chodzi o wykrywalność, to jest - np. za kradzieże mienia prywatnego, czy włamania do obiektów prywatnych - znacznie wyższa niż w Warszawie, co dobrze świadczy o miejscowych służbach policyjnych i prokuratorskich.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#AleksanderBentkowski">Chcielibyśmy usłyszeć, jeśli będzie można, więcej na temat stricte przestępstw granicznych. Tutaj panowie tylko dotknęli - moim zdaniem - sprawy wydaleń obcokrajowców. My tą problematyką swego czasu zajmowaliśmy się, podejrzewając, że te przepisy są nadmiernie skomplikowane, ale jesteśmy tu związani umowami międzynarodowymi i przestrzeganiem pewnych reguł. Państwo na pewno o tym wiecie, że wydalenie obcokrajowca w Niemczech trwa jeszcze dłużej, jest jeszcze bardziej skomplikowane niż u nas.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#AleksanderBentkowski">Niemniej jednak bylibyśmy wdzięczni, gdybyśmy usłyszeli, jakie wy macie sugestie i jakie przepisy ewentualnie należałoby zmienić, a w jakim kierunku powinny iść, aby usprawnić wydalanie obcokrajowców.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#AleksanderBentkowski">To zaczyna być plagą, np. w Warszawie (nie wiem czy pan komendant będzie mógł coś na ten temat powiedzieć, bo to byłoby miarodajne dla miejscowych służb granicznych), powstał obóz Rumunów, liczący 300 osób, mają oni już nawet swój cmentarz, bo parę osób tam już zmarło i pochowali je w tym samym miejscu. Prezydent Warszawy podjął decyzję, żeby ich deportować z Warszawy. Wiemy, że jest z tym nieprawdopodobny kłopot, ponieważ ci ludzie wyzbyli się natychmiast wszystkich dokumentów tożsamości i trzeba im udowodnić, że są to obywatele tego czy innego kraju. Stąd chciałbym usłyszeć z waszej strony, jakie macie sugestie, które ewentualnie usprawniłyby tę czynność. Żeby nie dochodziło do takich wypadków, że pojawiają się ci delikwenci jeszcze raz z nowymi paszportami, ale to już jest sprawa tych krajów, skąd oni przyjeżdżają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WojciechPrzeździęk">Na dzień jutrzejszy są przewidziane referaty komendanta rejonowego policji, pana nadkomisarza Chwałko, pułkownika Eibena ze Straży Granicznej w Zgorzelcu. Natomiast ten zakres, o którym pan przewodniczący wspomniał, mieści się m.in. w referacie pani prokurator Zalewskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KazimierzKrasny">Tylko jedno uzupełnienie, po prostu, gdybym od strony socjologicznej chciał określić mieszkańców tego województwa, to w oparciu o te dane nie mógłbym tego zrobić. Brakuje mi tu jednej danej - ile z tych przestępstw popełnili ludzie mieszkający na terenie województwa, czyli mieszkańcy, a ile ludzie z zewnątrz, ze względu na specyfikę tych spraw. Czy jest to do ustalenia? To świadczy o środowisku.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#KazimierzKrasny">Mnie się wydaje, z tego co panowie mówiliście, że raczej główny ciężar gatunkowy tych spraw dotyczy ludzi z zewnątrz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AleksanderBentkowski">Można wykazać ilość tych przestępstw - oczywiście wykrytych - popełnionych przez obcokrajowców i można bez większego błędu przyjąć, że wśród tych niewykrytych będzie podobna proporcja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WojciechPrzeździęk">Jedno zdanie w związku z pytaniem prokuratora Krasnego. To, o czym mówiliśmy, jest to wniosek raczej intuicyjny, a nie oparty na badaniach. Takich badań ani Komisja nie przeprowadzała, ani my nie przeprowadzaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WojciechPrzeździęk">Po pierwsze, dlatego że te okoliczności nie są dokumentowane w statystyce policyjnej STP. A z drugiej strony udowodnienie takiej tezy wprowadzałoby konieczność przeprowadzenia określonych badań. Niemniej ten wpływ na przestępczość jest istotny i wydaje mi się, że pan komendant wojewódzki dysponuje danymi dotyczącymi Karpacza i Szklarskiej Poręby - obydwóch komisariatów - i mniej więcej może zorientować się (tu pewną orientację ma i policja tamtejsza), jaki odsetek przedtem popełniany jest przez osoby, które przybywają z zewnątrz na ten teren.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#WojciechPrzeździęk">Tak jak mówię, jest to intuicyjne określenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#AleksanderBentkowski">Spójrzmy na te dane statystyczne, jeżeli w 1994 r. było włamań do obiektów prywatnych 2800, z tego wykryto prawie 43%, czyli ujawniono sprawców około 1300 włamań. Wiecie państwo bardzo dokładnie, kto był sprawcą tych 1300 włamań, czy to obcokrajowiec czy Polak? Jaki procent z tych 1300 to obcokrajowcy, a jaki Polacy? Czy macie takie dane statystyczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RyszardSiewierski">Z naszych szacunków wynika, myśmy tu rozpatrywali przestępstwa wykryte, że około 80% to są sprawcy miejscowi, a tylko 20% to sprawcy niemiejscowi, w tym również i osoby zagraniczne. Przy czym bierzemy tylko pod uwagę ilość przestępstw wykrytych, pozostaje natomiast cały obszar przestępczości niewykrytej i obszar „ciemnej liczby”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#KazimierzKrasny">20% - trzeba odjąć temu społeczeństwu jeleniogórskiemu z przestępczości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WojciechSobiech">Tu jest jeszcze problem taki, że pokrzywdzonymi są również obcokrajowcy, a tego się już nie rejestruje. Przestępcy są miejscowi, ale pokrzywdzeni są z zewnątrz, zwłaszcza jeśli chodzi o włamania samochodowe.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WojciechSobiech">Według mojego rozeznania, to ten odsetek w sprawach niewykrytych jest raczej większy, z uwagi na to, że ujawnienie sprawców miejscowych jest zazwyczaj prostsze aniżeli sprawców przyjezdnych, niekoniecznie obcokrajowców.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#WojciechSobiech">Ten ruch jest jednak tutaj bardzo duży, a w przypadku pasa przygranicznego, to niejednokrotnie są to sprawcy operujący pewnym ciągiem komunikacyjnym. Wydaje mi się, że te 20% to jest liczba zaniżona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WojciechBrochwicz">Ponieważ czuję pewien niedosyt po poprzedniej swojej wypowiedzi, więc może państwo pozwolą, że uzupełnię ją nim przejdę do odpowiedzi na to ostatnie pytanie, dotyczące cudzoziemców.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#WojciechBrochwicz">Chciałem uzupełnić poprzednią wypowiedź o taką informację, że każdej doby mimo takiej kontroli wymuszonej przez rzeczywistość, wyrywkowej, my zatrzymujemy na przejściach granicznych od kilku do kilkudziesięciu samochodów kradzionych. Czyli samochodów, w których przerobiono numery podwozia, nadwozia, silnika, kiedy osoby przemycające posługują się fałszywymi dokumentami. Myślę, że może państwa to trochę uspokoi, że ta straż graniczna od czasu do czasu bywa również skuteczna w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AleksanderBentkowski">W związku z tym, panie komendancie, czy pan ma dane, jak często udaje się zatrzymać obcokrajowca, który próbuje wjechać do Polski bez ważnych dokumentów ubezpieczeniowych? Czy na te sprawy w ogóle zwracacie uwagę? Bo to nie należy do celników, jeżeli oni się tym zajmują, to jest to tylko ich dobra wola.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#AleksanderBentkowski">Natomiast sprawdzanie dokumentów samochodu, a zwłaszcza tych dokumentów wymaganych, czyli obowiązkowego ubezpieczenia, to jest to na pewno czynność straży granicznej.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#AleksanderBentkowski">Jak często się zdarza, że zwracacie dokumenty mówiąc: albo pan wykupi ubezpieczenie obowiązkowe, albo wraca do swojego kraju?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WojciechBrochwicz">Jeszcze raz potwierdzam, że sprawdzamy te dokumenty, egzekwujemy rygorystycznie posiadanie ubezpieczenia. Natomiast, ponieważ kwestia przepływu przez kraj cudzoziemców, to jest sprawa jutrzejszego wywodu, chciałbym tylko pozwolić sobie na parę krótkich spostrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#WojciechBrochwicz">Po pierwsze - według moich prywatnych obliczeń, w stosunku do cudzoziemców w Polsce, w tej chwili realizuje się 16 procedur prawnych. Mam na myśli tutaj wszelkiego rodzaju czynności podejmowane przez uprawnione organy państwa, poczynając od wydawania wiz, poprzez karty stałego pobytu do zezwoleń na prace. W sumie tych procedur jest 16, a 12 z tego autonomicznie realizuje Straż Graniczna, w pozostałych 4 jesteśmy organem opiniodawczym. Czemu o tym mówię? Otóż mówię o tym głównie z tej przyczyny, że my jako instytucja zajmująca się postępowaniami wobec cudzoziemców, statusem prawnym cudzoziemców w Polsce odczuwamy brak istnienia tutaj jednego organu, jednej instytucji, która by koordynowała całość tego typu działań. Nie mamy w Polsce czegoś takiego, jak emigration service, a sądzę, że rzeczywistość wymusza powołanie tego typu urzędu, czy też departamentu w jakimś ministerstwie. W każdym razie tego w tej chwili dotkliwie nam brakuje.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#WojciechBrochwicz">Jest oczywiście Biuro ds. Emigracji i Uchodźstwa przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, ale to też jest pewien wycinek postępowania wobec cudzoziemców.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#WojciechBrochwicz">Prosty przykład, w stosunku do tzw. cudzoziemców z państw, które określamy jako stanowiące szczególne zagrożenie nielegalną emigracją i przemytem oraz terroryzmem Komendant Główny Straży Granicznej decyduje o wydaniu bądź odmowie wizy. Tych państw jest w tej chwili dwadzieścia kilka, o ile dobrze pamiętam, 24. Są to państwa arabskie, azjatyckie i afrykańskie. W tym zakresie możemy rzeczywiście powiedzieć, że mamy kontrolę, wiemy kto przejeżdża, wiemy jakie ma możliwości zaistnienia tutaj w naszym kraju, czyli jakie ma zaplecze materialne. Możemy w sposób dość skuteczny regulować wjazd tych cudzoziemców.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#WojciechBrochwicz">Natomiast mamy też poważny problem, z jakim się i policja styka, są to obywatele Wspólnoty Niepodległych Państw. To są ludzie, których wizy w stosunku do państwa polskiego nie obowiązują. Nasi klienci na granicy wschodniej, są to w większości ludzie, którzy legalnie wjechali do Polski, w żaden sposób niekontrolowani, po czym próbują nielegalnie przekroczyć granicę do Niemiec. Tu jest podstawowe pytanie - w jaki sposób regulować ich wjazd na teren państwa polskiego - mam na myśli Ukraińców, Białorusinów i Litwinów.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#WojciechBrochwicz">Jak mówimy o Ukrainie - to jest to 2 tys. kilometrów granicy z Rosją, na której jest 70 przejść granicznych, a między tymi przejściami - pustka, każdy kto chce wjeżdża, każdy wwozi to, co chce. Tak panie przewodniczący, to jest tylko granica administracyjna, to nie jest granica strzeżona. Są to punkty centralne na ważniejszych drogach, ale to był jeszcze niedawno jeden organizm państwowy, tam jest sieć dróg niepilnowanych i niestrzeżonych. Każdy z terytorium Rosji, jeśli zechce, może wjechać niekontrolowany na terytorium Ukrainy. A więc pierwsza zapora do przejścia jest to dopiero granica Polski z Ukrainą. A z Ukrainy można przyjechać do Polski bez wizy, czyli praktycznie może wjechać każdy, kto trochę się postara, kto kupi na bazarze zaproszenie za 10 rubli.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#WojciechBrochwicz">Ja tylko dotykam pewnych problemów, nie chcę państwa zanudzać, bo to jest problematyka bardzo szeroka i bardzo nużąca.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#WojciechBrochwicz">Ale tak, jak mówię, brak instytucji w kraju, która miałaby kompetencje i środki, aby tę sprawę koordynować, to jest chyba podstawowy problem. A za tym idzie pewien brak z zakresu naszych stosunków międzynarodowych. A pytanie pozostaje cały czas jedno, jak to regulować na granicy wschodniej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AleksanderBentkowski">Ogłaszam 10 minut przerwy.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#AleksanderBentkowski">Wznawiam posiedzenie. Witam pana posła M. Dyducha, powoli się posłowie zjeżdżają, mam nadzieję, że jutro już będziemy w pełnym składzie.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#AleksanderBentkowski">Przechodzimy do punktu 2, to znaczy referatu pani prokurator Danuty Zalewskiej-Zając.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#DanutaZalewskaZając">Problemy i uwarunkowania wdrażania tegorocznych nowelizacji przepisów Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego, Kodeksu karnego wykonawczego oraz ustaw policyjnych.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#DanutaZalewskaZając">Wdrażanie znowelizowanych przepisów prawa karnego materialnego i procesowego w praktyce dostarczy niewątpliwie wiele problemów i wątpliwości natury interpretacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#DanutaZalewskaZając">Trudności związane ze stosowaniem znowelizowanych przepisów, będą wynikać nie tylko z faktu wprowadzenia nowych, dotychczas nieznanych instytucji prawa karnego, materialnego i procesowego, ale również z powodu użycia nieostrych sformułowań w zapisach regulujących te instytucje. Brak w ustawach nowelizujących Kodeksu karnego oraz Kodeksu postępowania karnego przepisów przejściowych, jednoznacznie regulujących zasady wdrażania nowych instytucji prawnych, dostarcza dodatkowych wątpliwości co do prawidłowości interpretacji przepisu i ewentualnego prawidłowego ich stosowania. Niewątpliwie problemy te rozstrzygane będą w drodze interpretacji przepisów, przy zachowaniu reguł wynikających z przepisów interporalnych oraz ogólnych zasad prawa. Nie zapewni to jednak jednolitości w stosowaniu prawa, do czasu rozstrzygnięcia wątpliwości przez orzecznictwo Sądu Najwyższego.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#DanutaZalewskaZając">Generalnie ustawa nowelizująca przepisy prawa karnego materialnego, złagodziła odpowiedzialność za popełnione przestępstwa.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#DanutaZalewskaZając">Liberalizacja odpowiedzialności przejawia się w ogólnych uregulowaniach zasad ustalania kary dla sprawców przestępstw o charakterze chuligańskim, recydywistów, a także grzywien i nawiązek.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#DanutaZalewskaZając">Oceny tej nie zmienia fakt podwyższenia dolnych i górnych progów grzywien, przy równoczesnym wprowadzeniu fakultatywności ich orzekania, nawet za przestępstwa popełnione z takich pobudek, jak chęć zysku.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#DanutaZalewskaZając">W związku z powyższym, a także z uwagi na fakt, że ustawa przewiduje: warunkowe zawieszenie wykonania kary dla recydywistów, a także przedterminowe warunkowe zwolnienie, w środowisku dużej części prokuratorów istnieje przekonanie, że nie przyczyni się to do zahamowania wciąż rosnącej przestępczości, a wręcz odwrotnie, spowoduje jej wzrost.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#DanutaZalewskaZając">Tym bardziej że z dniem wejścia w życie przepisów, znaczna liczba skazanych opuści zakłady karne. Do grona tego dołączą tymczasowo aresztowani, wobec ustania dwóch dotychczasowych podstaw stosowania tymczasowego aresztowania. Zasadniczej zmianie ulegnie konstrukcja instytucji powrotu do przestępstwa. Nowe uregulowania, już dziś, przed praktycznym stosowaniem tej instytucji, wywołują kontrowersyjne poglądy, będące wynikiem odmiennych interpretacji. W szczególności dotyczy to nieprecyzyjnego sformułowania określającego zasadę ustalania kary dla recydywistów określonego w art. 60 par. 2 Kk. Literalne brzmienie zapisu, a mianowicie „Sąd wymierza karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane przestępstwo do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę”, wydaje się sugerować, że sąd jest zobligowany do wymierzenia kary w górnej granicy zwiększonej o połowę.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#DanutaZalewskaZając">Z praktycznego punktu widzenia, taka interpretacja byłaby sprzeczna z poczuciem sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#DanutaZalewskaZając">Z kolei przyjmując, iż sąd może wymierzyć karę pozbawienia wolności w różnym wymiarze, za przypisane przestępstwa, aż do granicy górnego zagrożenia zwiększonego o połowę, rodzi się pytanie, dlaczego ustawodawca nie użył określenia „może”, skoro użyte ono zostało w zapisie art. 60 par. 1 Kk.</u>
          <u xml:id="u-47.10" who="#DanutaZalewskaZając">Pewną spójność, istotną z punktu widzenia praktycznego, zawierają uregulowania dotyczące zagrożenia grzywną zawarte w art. 5 Kk i art. 1 Kw.</u>
          <u xml:id="u-47.11" who="#DanutaZalewskaZając">Dotychczas górna granica zagrożenia grzywną za wykroczenie, stanowiła równocześnie, dolną granicę zagrożenia grzywną dla występku. W następstwie zastosowania przeliczników określonych w art. 3 ustawy z dnia 6 lipca 1995 r. o zmianie Kodeksu karnego i innych ustaw, dolna granica zagrożenia grzywną - przewidziana dla występku - ustalona została w wysokości dwukrotnej, czyli 1000 złotych, zaś ta sama wielkość, jako górna granica zagrożenia grzywną przy wykroczeniu, ustalona została w wysokości dziesięciokrotnej, tj. 5000 złotych.</u>
          <u xml:id="u-47.12" who="#DanutaZalewskaZając">Problem polega na tym, że ustawy szczególne penalizując konkretne zachowania w sankcjach, jako zagrożenie przewidują samoistną grzywnę. Np. ustawa o statystyce (Dz.U.nr 55 poz. 234 z 1991 r., o związkach zawodowych Dz.U z 1989 r. nr 40, poz. 221, ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych Dz.U. z 1991 r. nr 55, poz. 236”.</u>
          <u xml:id="u-47.13" who="#DanutaZalewskaZając">Zakwalifikowanie w takich przypadkach, konkretnego zdarzenia do kategorii występku czy wykroczenia jest niezwykle utrudnione, a z tym przecież wiąże się określony tryb postępowania i różna właściwość rzeczowa.</u>
          <u xml:id="u-47.14" who="#DanutaZalewskaZając">Ustawą z dnia 12 lipca 1995 r., spenalizowane zostały nowe czyny, jak: oddalenie się z miejsca wypadku drogowego, znęcanie w sposób szczególnie okrutny lub ze skutkiem w postaci targnięcia się na własne życie, a także „quasi rozbój”, przy zaborze samochodu w zamiarze krótkotrwałego użycia, oraz działanie w związku lub zorganizowanej grupie mającej na celu przestępstwo.</u>
          <u xml:id="u-47.15" who="#DanutaZalewskaZając">Z jakim skutkiem odbywać się będzie ściganie tych przestępstw pokaże praktyka.</u>
          <u xml:id="u-47.16" who="#DanutaZalewskaZając">Z pewnością jednakże problemów dostarczać będzie interpretacja pojęcia „działanie w związku” lub „zorganizowanej grupie”, a także „zbrojny charakter” związku lub grupy. W szczególności niejasne jest, jaki stopień zorganizowania właściwy jest dla grupy, a jaki dla związku. Czym różnią się te organizacje i na czym polega ich zbrojny charakter?</u>
          <u xml:id="u-47.17" who="#DanutaZalewskaZając">Z korzyścią dla praktyki byłoby, gdyby użyte w art. 276 Kodeksu karnego wyrażenia ustawowe, zostały zdefiniowane w art. 120 Kk.</u>
          <u xml:id="u-47.18" who="#DanutaZalewskaZając">W związku z ustawą z dnia 29 czerwca 1995 r. o zmianie przepisów Kodeksu postępowania karnego i innych ustaw, dla policji, prokuratury, a także sądu zasadnicze znaczenie ma jednoznaczne określenie, od kiedy obowiązują znowelizowane przepisy dotyczące stosowania tymczasowego aresztowania.</u>
          <u xml:id="u-47.19" who="#DanutaZalewskaZając">Art. 11 ustawy zawiera stwierdzenie, że przepisy odnoszące się do stosowania przez sąd tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym, wejdą w życie po upływie roku, w pozostałym zakresie z dniem 1 stycznia 1996 r. Wątpliwości dotyczą określenia zakresu przepisów, a mianowicie, czy termin roczny odnosi się do całego bloku znowelizowanych przepisów o tymczasowym aresztowaniu - w tym: terminów czasu trwania tymczasowego aresztowania, podstaw prawnych, stosowania tego środka, rodzaju środków zapobiegawczych, a także postępowania odwoławczego - czy też tylko i wyłącznie do przepisu art. 210 par. 3–6 Kodeksu postępowania karnego, przekazującego stosowanie tymczasowego aresztowania do sądu i w związku z tym przepisów odwoławczych w tej materii.</u>
          <u xml:id="u-47.20" who="#DanutaZalewskaZając">Art. 11 ustawy jest niejasny i jest różnie interpretowany. Departament Prokuratury Ministerstwa Sprawiedliwości prezentując pogląd, iż cały blok przepisów z wyjątkiem art. 210 par. 3–6 Kodeksu postępowania karnego wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1996 r., zlecił w tym terminie podległym jednostkom, podjęcie działań wynikających ze znowelizowanych przepisów. Z kolei z przepisów nowego wydania Kodeksu karnego i Kodeksu postępowania karnego wynika, iż cały blok znowelizowanych przepisów wchodzi w życie z dniem 4 sierpnia 1996 r. Wymaga to jednoznacznego rozstrzygnięcia chociażby dlatego, że wydania nowego kodeksu trafiły już do użytku szerokich rzesz prawników-praktyków.</u>
          <u xml:id="u-47.21" who="#DanutaZalewskaZając">W sytuacji, gdy przepisy te jeszcze nie weszły w życie wydaje się, że wykładni powinien dokonać ustawodawca. Sprawa jest zbyt ważna, aby mogła być poddawana różnym interpretacjom.</u>
          <u xml:id="u-47.22" who="#DanutaZalewskaZając">Wprowadzenie maksymalnego czasu trwania tymczasowego aresztowania, zwłaszcza dla sądu, stanowi swoistego rodzaju rewolucję w tej kwestii. Byłoby bardzo źle, gdyby automatyczne stosowanie tych przepisów, po ich wejściu w życie, spowodowało gremialne zwolnienia oskarżonych o zabójstwa czy terroryzm tylko dlatego, że minął ustawowy okres aresztu. Możliwość odstępstwa przewidziana przez przepis art. 222 par. 4 wymaga uściślenia pojęcia, „szczególnie uzasadnionych wypadków” w sposób uwzględniający okres przejściowy oraz interes społeczny i bezpieczeństwo obywateli. Wydaje się, że właściwe załatwienie tego problemu wymaga zwiększonej aktywności prokuratur i sądów w tym okresie i wyważonego, ale dość szerokiego występowania do Sądu Najwyższego o przedłużenie tymczasowego aresztowania.</u>
          <u xml:id="u-47.23" who="#DanutaZalewskaZając">Na tym tle jawi się kolejny problem natury proceduralnej, a mianowicie wniosku prokuratora do sądu, o wystąpienie z wnioskiem do Sądu Najwyższego o przedłużenie aresztu. W szczególności, jaki powinien być tryb załatwiania takiego wniosku przed sądem.</u>
          <u xml:id="u-47.24" who="#DanutaZalewskaZając">Zmiana prawnych przesłanek tymczasowego aresztowania dostarcza kolejnych problemów, a to czy w ogóle i na jakiej podstawie możliwe będzie stosowanie tymczasowego aresztowania wobec sprawcy drastycznego wypadku drogowego, który zbiegł z miejsca zdarzenia, a w dodatku czyn ten popełnił w stanie nietrzeźwości, przy zazwyczaj niewystępujących w tego rodzaju zdarzeniach, przesłankach z par. 1, tj. matactwa i ukrywania się. Dotyczy to również wszystkich innych przestępstw nieumyślnych. Problem jest dalej idący z uwagi na zapis par. 4 art. 217 Kpk. Z treści tego przepisu wynika, iż przepisy par. 2–4 stosuje się odpowiednio do pozostałych środków zapobiegawczych. Zachodzi pytanie, jak należy interpretować wyraz „odpowiednio”, czy w świetle tego zapisu podstawy stosowania tymczasowego aresztowania muszą być przestrzegane przy stosowaniu innych środków zapobiegawczych.</u>
          <u xml:id="u-47.25" who="#DanutaZalewskaZając">Następna kwestia dotyczy spraw w biegu, w których z dniem wejścia w życie przepisów ustaną dotychczasowe podstawy utrzymania dotychczasowego aresztowania, ale równocześnie zaistnieją przesłanki z art. 217 par. 2 dotyczące prognozy co do kary. Czy w takiej sytuacji w świetle art. 2 Kodeksu karnego dopuszczalne będzie wydanie drugiego postanowienia w oparciu o nową podstawę aresztowania?</u>
          <u xml:id="u-47.26" who="#DanutaZalewskaZając">Przewidziana w art. 217 par. 3 podstawa stosowania tymczasowego aresztowania określana jako „wyjątkowa”, obejmuje przypadki, gdy zachodzi uzasadniona obawa, że oskarżony ponownie popełni zbrodnię lub występek przeciwko życiu, zdrowiu, bezpieczeństwu powszechnemu, a zwłaszcza, gdy popełnieniem takiego przestępstwa groził.</u>
          <u xml:id="u-47.27" who="#DanutaZalewskaZając">Z brzmienia tego zapisu wydaje się wynikać, że na tej podstawie będzie dopuszczalne stosowanie tymczasowego aresztowania za czyny przeszłe, ale w związku z prowadzoną inną sprawą np. o znęcanie.</u>
          <u xml:id="u-47.28" who="#DanutaZalewskaZając">Czy istotnie taka jest intencja ustawodawcy?</u>
          <u xml:id="u-47.29" who="#DanutaZalewskaZając">Na zakończenie problematyki tymczasowego aresztowania zmuszona jestem odnieść się do znowelizowanej ustawy z dnia 5 stycznia 1995 r. o cudzoziemcach.</u>
          <u xml:id="u-47.30" who="#DanutaZalewskaZając">Na mocy przepisów tej ustawy, tymczasowe aresztowanie cudzoziemców w celu wydalenia powierzone zostało prokuraturze. Skoro aktualnie tymczasowe aresztowanie przekazane zostało do wyłącznej kompetencji sądu, należałoby konsekwentnie areszty deportacyjne przekazać również do sądu, zwłaszcza że dotyczą one cudzoziemców, szczególnie uczulonych na przestrzeganie swobód demokratycznych.</u>
          <u xml:id="u-47.31" who="#DanutaZalewskaZając">Z aresztami deportacyjnymi, wiąże się problem środków odosobnienia. Uprzednie umieszczenie cudzoziemca w ośrodku odosobnienia jest warunkiem zastosowania aresztu w celu wydalenia. Wydzielenie pomieszczeń na ośrodki odosobnienia oraz areszty deportacyjne, delegację ustawową, powierzono ministrowi spraw wewnętrznych. Delegacja ustawowa nie została wykonana i w tym zakresie przepisy o cudzoziemcach są martwe.</u>
          <u xml:id="u-47.32" who="#DanutaZalewskaZając">W warunkach przygranicznego województwa, jakim jest województwo jeleniogórskie, wdrożenie tych przepisów ustawy o cudzoziemcach jest sprawą niezwykle pilną.</u>
          <u xml:id="u-47.33" who="#DanutaZalewskaZając">Kontynuując problematykę międzynarodową chcę podnieść następujący problem.</u>
          <u xml:id="u-47.34" who="#DanutaZalewskaZając">Otóż zgodnie z art. 113 Kodeksu karnego oraz art. 3 Kodeksu wykonawczego obywatele Polski nie ponoszą w Polsce odpowiedzialności za czyny popełnione za granicą, które nie są przestępstwami według prawa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-47.35" who="#DanutaZalewskaZając">Także wykonawstwo w Polsce orzeczeń sądów zagranicznych, skazujących obywateli polskich, jest praktycznie niewielkie. Tymczasem powstał istotny problem związany z orzekaniem przez sądy zagraniczne wobec obywateli polskich kary zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, za czyny związane z prowadzeniem w stanie nietrzeźwości pojazdów. Orzeczenia te nie obowiązują bowiem na terenie Polski i ludzie ci swobodnie korzystają z prawa jazdy na terenie Polski, stwarzając rzeczywiste zagrożenie dla użytkowników dróg.</u>
          <u xml:id="u-47.36" who="#DanutaZalewskaZając">Liczba takich przypadków rośnie. W interesie bezpieczeństwa obywateli jest, aby przynajmniej orzeczenia o zakazie prowadzenia pojazdów wydane za granicą, były honorowane w Polsce. Zwłaszcza że zwykle są to orzeczenia sądowe.</u>
          <u xml:id="u-47.37" who="#DanutaZalewskaZając">Powracając na grunt przepisów Kodeksu postępowania karnego podnieść należy, że ustawą z dnia 29 czerwca 1995 r. ustanowiony został środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania kraju. Środek ten przed formalnym jego ustanowieniem, stosowany był na podstawie przepisów ustawy o paszportach. Praktyka wykazała, iż jest on niezwykle skuteczny dla zabezpieczenia prawidłowego biegu postępowania, pod warunkiem, że połączony jest z zatrzymaniem paszportu.</u>
          <u xml:id="u-47.38" who="#DanutaZalewskaZając">Aby środek ten był nadal skuteczny w przypadku jego stosowania w jednej z postaci przewidzianej w art. 235a, tj. ustanowienia zakazu opuszczania kraju, bez zatrzymania paszportu, jak również w sytuacji, gdy podejrzany nie chce wyjawić miejsca ukrycia paszportu, przy bezskutecznym przeszukaniu - konieczne jest usprawnienie działań w zakresie zgromadzenia informacji i niezwłocznego ich przekazywania do GPK.</u>
          <u xml:id="u-47.39" who="#DanutaZalewskaZając">W związku z instytucją świadka incognito, w środowisku prokuratorskim pojawiły się trudne zagadnienia o charakterze proceduralnym, a więc sposobu sporządzania protokołu, przechowywania, wnioskowania tego świadka do sądu w akcie oskarżenia i innych kwestii, które ma określić rozporządzenie ministra sprawiedliwości, a które dotychczas się nie ukazało.</u>
          <u xml:id="u-47.40" who="#DanutaZalewskaZając">Dylematem jest również to, czy sam fakt utajnienia danych personalnych świadka, ewentualnie adresu jego zamieszkania zapewni mu bezpieczeństwo. Inne problemy wyłonią się pewno w toku stosowania tych przepisów, dotyczy to również przepisów o apelacji, kasacji, postępowaniach szczególnych.</u>
          <u xml:id="u-47.41" who="#DanutaZalewskaZając">Nawiązując do znowelizowanych przepisów o środkach odwoławczych, przy braku przepisów przejściowych nie jest oczywistym, czy w sprawach osądzanych w I instancji w miesiącu grudniu, środkiem odwoławczym wnoszonym w styczniu będzie apelacja, czy nadal rewizja. Dotyczy to również kasacji w okresie przejściowym.</u>
          <u xml:id="u-47.42" who="#DanutaZalewskaZając">Z uwagi na to, że warunkiem do wniesienia kasacji jest uprzednie zaskarżenie wyroku w drodze apelacji, powstaje problem praktyczny. Problem ten dotyczy sytuacji, gdy prokurator nie zaskarżył korzystnego dla niego wyroku I instancji, a w następstwie rozpoznania apelacji strony przeciwnej, nastąpiła daleko idąca zmiana wyroku na niekorzyść prokuratora. Czy w takich okolicznościach prokurator może skorzystać z kasacji, by domagać się korekty wadliwego wyroku.</u>
          <u xml:id="u-47.43" who="#DanutaZalewskaZając">W związku z kasacją niejasne jest również sformułowanie zawarte w art. 476 Kpk, a dotyczące odpowiedzi na kasacje. W szczególności, czy złożenie odpowiedzi na kasację jest obligatoryjne, w jakim terminie powinna być złożona i jakie skutki wywołuje ewentualne niezłożenie odpowiedzi na kasację?</u>
          <u xml:id="u-47.44" who="#DanutaZalewskaZając">Już kontrowersyjny jest przepis par. 6 art. 422 Kodeksu postępowania karnego, traktującego o postępowaniu uproszczonym. Przepis ten niweczy całą instytucję postępowania uproszczonego, skoro w przypadku nie ukończenia w terminie jednego miesiąca postępowania prowadzonego w trybie uproszczonym, fakt ten obliguje do dalszego prowadzenia postępowania w tej samej sprawie w trybie zwyczajnym.</u>
          <u xml:id="u-47.45" who="#DanutaZalewskaZając">Dla wyjaśnienia należy podkreślić, że miesięczny termin przewidziany do przeprowadzenia dochodzenia przy obecnym obciążeniu, jest terminem nierealnym.</u>
          <u xml:id="u-47.46" who="#DanutaZalewskaZając">Sposób uregulowania tego zagadnienia - wywołuje pytanie, czy i w jakim zakresie w postępowaniu zwyczajnym, powinny być konwalidowane czynności dokonane w trybie uproszczonym i w jakim trybie sprawa powinna być rozpoznana w postępowaniu sądowym. Inne zagadnienie, to w jakim momencie upływa miesięczny termin, skoro w postępowaniu uproszczonym - nie sporządza się postanowień o zamknięciu dochodzenia. Czy termin ten wyznacza ostatnia czynność dokonana w sprawie, czy też data sporządzenia aktu oskarżenia, a może data przekazania sprawy do sądu.</u>
          <u xml:id="u-47.47" who="#DanutaZalewskaZając">Przepisy nowelizujące Kodeks karny wykonawczy, wprowadziły w wyjątkowych sytuacjach dla potrzeb postępowania sądowego możliwość umieszczania na czas pięciu dni tymczasowo aresztowanego w pomieszczeniach Policji, Straży Granicznej lub aresztu garnizonowego, w pomieszczeniach przeznaczonych dla zatrzymanych.</u>
          <u xml:id="u-47.48" who="#DanutaZalewskaZając">Szkoda, że takich możliwości ustawodawca nie przewidział dla potrzeb postępowania przygotowawczego.</u>
          <u xml:id="u-47.49" who="#DanutaZalewskaZając">W sytuacji woj. jeleniogórskiego, gdy areszt od 5 lat nie funkcjonuje z powodu remontu, a najbliższy areszt jest we Wrocławiu, oddalony o 120 kilometrów, możliwość umieszczenia tymczasowo aresztowanego nawet na kilka dni w pomieszczeniach policji przyspieszyłaby znacznie przebieg postępowania przygotowawczego.</u>
          <u xml:id="u-47.50" who="#DanutaZalewskaZając">Ustawa z dnia 21 lipca 1995 r. nowelizująca dotychczasowe ustawy o Urzędzie Ministra Spraw Wewnętrznych, o Policji, o Urzędzie Ochrony Państwa i o Straży Granicznej - w celu wykrycia i ujawnienia sprawców niektórych kategorii przestępstw, wprowadziła możliwość wykorzystania takich instytucji, jak zakup kontrolowany, przesyłka niejawnie nadzorowana oraz środki techniczne.</u>
          <u xml:id="u-47.51" who="#DanutaZalewskaZając">Są to działania operacyjne poza kompetencją prokuratury. Wydaje się jednak, że decyzje o stosowaniu tych środków powinny być podejmowane na szczeblu prokuratury wojewódzkiej a najwyżej na szczeblu apelacji. Przyspieszyłoby to znacznie proces decyzyjności zapewniając tym samym skuteczność tych działań.</u>
          <u xml:id="u-47.52" who="#DanutaZalewskaZając">Prezentując na pewno niewyczerpująco uwagi i zastrzeżenia odnośnie znowelizowanych przepisów, wyrażam przekonanie, że przynajmniej część z nich w wyniku dzisiejszych dyskusji zostanie wyjaśniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AleksanderBentkowski">Zrobiło mi się gorąco, kiedy tego słuchałem. To byłaby problematyka do dyskusji na trzy dni.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#AleksanderBentkowski">Jest tutaj z nami pan prof. A. Murzynowski, który był obecny w czasie prac Komisji. Na ten temat również na pewno będzie się wypowiadał pan prof. Gaberle.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#AleksanderBentkowski">Zebrała tu pani prokurator chyba cztery ustawy, problemów co niemiara i ja nie wiem, od czego tu zacząć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#DanutaZalewskaZając">Przedstawiłam je, bo nie są dla nas jasne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AleksanderBentkowski">Rozumiem to, proszę, żeby pani przekazała nam ten materiał na piśmie do Komisji Sprawiedliwości, my spróbujemy opracować odpowiedź - jak myśmy to rozumieli.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#AleksanderBentkowski">Teraz na gorąco, będziemy mogli wypowiedzieć się na kilka wątpliwości. To jest bardzo istotne, że my na niektóre problemy patrzymy z zupełnie innej strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KazimieraJahołkowska">Przepraszam, ale moje wystąpienie jest uzupełnieniem wystąpienia pani prokurator Zalewskiej.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#KazimieraJahołkowska">Ja rozumiejąc ten temat, problemy i uwarunkowania wdrażania tegorocznych nowelizacji tych przepisów, zamierzam przedstawić nie tylko te problemy natury interpretacyjnej, ale również problemy i uwarunkowania natury organizacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#KazimieraJahołkowska">Wykorzystując tu obecność posłów, chciałam powiedzieć - tak na marginesie - że lepiej byłoby, gdyby Komisja spotykała się przed podjęciem ustaw a nie dopiero później, bo może byłoby wtedy tych problemów nieco mniej. Tym niemniej cieszy fakt, że komisja wyraża zainteresowanie tymi problemami i uwarunkowaniami, jakie wynikają i wiążą się ze stosowaniem w praktyce ustaw podejmowanych przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#KazimieraJahołkowska">Przechodząc do meritum. Lektura przedmiotowych ustaw (praktyka ich z natury rzeczy nie jest jeszcze znana) prowadzi do wniosku, że oprócz tych problemów natury interpretacyjnej, organizacyjnej, to ja mam co najmniej jeszcze jeden natury - nazwijmy to - doktrynalnej, ale o tym na samym końcu.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#KazimieraJahołkowska">Odnośnie do problemów interpretacyjnych ja bym tutaj jeszcze dodała - aczkolwiek o niektórych z nich już pani prokurator mówiła - że z sądowego punktu widzenia również i inne przepisy zawierają te niejasności, wręcz takie niejasności, czy niepełności, które uważam, że wymagać będą właściwie już natychmiastowej nowelizacji (w czasie przerwy w obradach - z przyjemnością usłyszałam - że jeszcze ustawa nie weszła w życie, a już trzeba ją nowelizować, i projekt noweli do tej ustawy jest opracowany, czy już wyszedł z Ministerstwa Sprawiedliwości. Dotyczy to tylko jednego problemu i chyba w pełni tych problemów interpretacyjnych nie rozwiązuje).</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#KazimieraJahołkowska">Kilka tylko przykładów, bo to oczywiście jest kropla w morzu tych problemów, które się pojawią, kiedy zaczniemy je stosować. To jest tylko teoria, a w praktyce to się okaże znacznie, znacznie gorzej.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#KazimieraJahołkowska">Już na samym wstępie zajęłam się ustawą o zmianie Kodeksu postępowania karnego i innych ustaw z dnia 23 czerwca 1995 r. Pierwsza wątpliwość to art. 1 pkt 2, zmienia właściwość rzeczową sądu w odniesieniu do zbrodni określonych w art. 210 par. 1. Brak przepisu wskazującego, który sąd rejonowy czy wojewódzki jest właściwy rzeczowo w sprawach o te czyny, skierowane do sądu wojewódzkiego przed 1 stycznia 1996 r., a które w tym sądzie do tej daty nie zostaną rozpoznane. Ustawa ta nie zawiera żadnych przepisów przejściowych, ani jakiejkolwiek wzmianki, że do tej noweli mają zastosowanie przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego z 1969 r., który reguluje ten problem, ani żadnego innego uregulowania, jak należy postępować w tym przypadku.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#KazimieraJahołkowska">Punkt 6 tego artykułu 1 dotyczy wyłączenia sędziów z mocy prawa dodaje w art. 30 par. 1 pkt 8 „o wyłączeniu sędziego”, jeżeli brał udział w wydaniu postanowienia o zastosowaniu tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym. Pomijając w tej chwili problem natury organizacyjnej związany z tym przepisem - o którym niżej będę mówić - powstaje problem interpretacyjny. Czy wyłączenie to dotyczy jedynie sędziego, który wydał pierwsze postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania. Na którą to interpretację - zdawać się może - pozwalałaby wykładnia ściśle językowa, czy też wyłączenie to również dotyczy sędziego, który rozpoznawał zażalenie na takie postępowanie bądź wydawał postanowienie o przedłużeniu tymczasowego aresztowania, za czym przemawiają zasady wykładni celowościowej, ale jej zastosowanie do tego przepisu spowoduje wprost katastrofalną sytuację natury organizacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#KazimieraJahołkowska">Przy przyjęciu bowiem, że wyłączenie sędziego, o którym jest mowa w art. 30 par. 1 pkt 8 Kodeksu postępowania karnego dotyczy każdego sędziego, który w postępowaniu przygotowawczym orzekał w przedmiocie tymczasowego aresztowania. Śmiem twierdzić, że w większości sądów wojewódzkich znaczącą część apelacji, w szczególności w sprawach, w których w postępowaniu przygotowawczym stosowano tymczasowe aresztowanie, będą musieli rozpoznawać sędziowie innych specjalności niż karna, bądź też orzekać o owym przedmiocie tymczasowego aresztowania, chyba że liczba sędziów-karnistów, zatrudnionych w większości sądów wojewódzkich w kraju, uległaby zwiększeniu przynajmniej o jedną trzecią. To oczywiście nie wydaje się możliwe i realne, już chociażby ze względu na obecnie istniejące trudności kadrowe w tych wydziałach, o czym będę mówiła za chwilę.</u>
          <u xml:id="u-51.9" who="#KazimieraJahołkowska">Pkt 18 art. 1, zmieniający art. 217, dotyczący powodów tymczasowego aresztowania w par. 2 (pozostałe paragrafy omówiła pani prokurator) tego przepisu w jego obecnym brzmieniu, w ostatnim zdaniu po przecinku, jest zupełnie niezrozumiałym, a nawet - może zbyt mocnego słowa użyję - pozbawionym sensu. Gdyby przecinek został zastąpiony wyrazem: „albo”, sens może by był, ale wtedy ów powód tymczasowego aresztowania byłby daleko idącym przed sądem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AleksanderBentkowski">Czy mogłaby pani zacytować ten przepis, bo nie mam kodeksu przed sobą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#KazimieraJahołkowska">„Jeżeli oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni lub umyślnego występku zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 8 lat, albo gdy sąd I instancji skazał go na karę pozbawienia wolności, nie niższą niż 3 lata, potrzeba zastosowania tymczasowego aresztowania w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania może być uzasadniona grożącą oskarżonemu surową karą”.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#KazimieraJahołkowska">Naprawdę nie mogę tego zrozumieć, co autor chciał przez to powiedzieć. Bo powiadam, gdyby po tych „trzech latach” był wyraz „albo”, to wtedy rozumiałabym, że jest to trzecia podstawa tymczasowego aresztowania. Polegająca na tym, że za występek - załóżmy - zagrożony karą poniżej 8 lat pozbawienia wolności, przewiduje się wymierzenie kary 5 lat pozbawienia wolności i wtedy jako samodzielną podstawę tymczasowego aresztowania przyjmuje się ten zapis. Ale wydaje mi się - że wtedy już takie na tym etapie przewidywanie, jaką ja to karę wymierzę, że ona będzie - jak tu jest napisane - surową karą, jest to niesłuszne. Nie wiem, może ja się mylę w niejasności tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#KazimieraJahołkowska">Również niejasny jest cały przepis art. 222. Właśnie o tym przepisie - w kuluarach dowiedziałam się, iż w zakresie art. 11 przewidywana jest nowelizacja, wszystkie sprawy dotyczące tymczasowego aresztowania przewidziane w tej noweli będą miały obowiązywać od 4 sierpnia 1996 r. W tej sytuacji - to co podnosiła pani prokurator Zalewska - oczywiście chodzi o przepis zawarty w par. 4 art. 222, możliwość przedłużenia tymczasowego aresztowania ponad te okresy przewidziane jest w par. 3. W sytuacji, kiedy te przepisy weszłyby w życie od 1 stycznia 1996 r, to w sprawach będących w tej chwili w toku, w których to tymczasowe aresztowanie osiągnęło już półtora roku czy dwa lata w gruncie rzeczy, z mocy prawa niejako należałoby uchylić to tymczasowe aresztowanie. Zważywszy, że ani do Sądu Najwyższego nie można wystąpić o przedłużenie, bo ustawa jeszcze nie obowiązuje, bo dopiero będzie obowiązywać od 1 stycznia, to Sąd Najwyższy nie mógłby przyjmować nawet takich wniosków, już nie mówiąc o tym, że żadną miarą nie zdołałby wydać postanowienia w takim czasie, żeby nie było 2 dni przerwy - o których można powiedzieć - że oskarżony był bezprawnie pozbawiony wolności. Ba, nawet miałby prawo i podstawę do wystąpienia z wnioskiem o odszkodowanie, oczywiście za niesłuszne, jako że sprzeczne z prawem, aresztowanie. Powiadam, to są sprawy, które mnie się nasunęły, te najbardziej jaskrawe, największe problemy - wynikające już z samej lektury - natury interpretacyjnej. Ale oczywiście, wydaje mi się, że dopiero praktyka może rozwiązać te problemy, jak i wskaże jeszcze na inne dalsze trudności w tym względzie. Nie wydaje mi się więc celowe i słuszne mnożenie ich w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#KazimieraJahołkowska">Drugą grupą problemów, przed którą stoi przede wszystkim kierownictwo sądu (aczkolwiek to jak kierownictwo upora się z problemami, rzutować będzie w sposób znaczący na efekty pracy sędziów w zakresie stosowania ustaw, o których dzisiaj mowa) to problemy i uwarunkowania organizacyjne. Przy czym - jak już mówiłam - wiele z tych problemów uzależnione jest również od interpretacji przepisów.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#KazimieraJahołkowska">Zacznę może od najbardziej rewolucyjnej, a zarazem fundamentalnej zmiany w procedurze karnej, jaką jest przekazanie uprawnień stosowania tymczasowego aresztowania wyłącznie sądowi. Wprawdzie zmiany te obowiązywać będą dopiero od 4 sierpnia 1996 r. i wydaje się, że jest dostatecznie dużo czasu do organizacyjnego przygotowania sądów do podjęcia tych nowych obowiązków. Ale, zważywszy na trudności i problemy, zwłaszcza kadrowe i lokalowe z jakimi już w chwili obecnej borykają się sądy, zasadną jest obawa, że praktyczne wprowadzenie w życie nowych uregulowań w zakresie tymczasowego aresztowania bez pomocy ze strony resortu sprawiedliwości, a także wzajemnej współpracy, pomocy i zrozumieniu ze strony sądów, prokuratur i policji może spotkać się z negatywną oceną społeczną tych zmian procesowych.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#KazimieraJahołkowska">Sądy nie są przygotowane organizacyjnie i kadrowo, zaś kadry, które istnieją w niedostatecznej ilości, nie są przygotowane merytorycznie do specyfiki postępowania przygotowawczego, techniki przesłuchań podejrzanych na tym etapie procesowym i nie znają swojej aktywnej roli w toku tego postępowania. Wydaje się zasadnym i niezbędnym w tym względzie przeszkolenie sędziów, aczkolwiek formy, sposób i miejsce tego szkolenia nie bardzo sobie wyobrażam.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#KazimieraJahołkowska">Teraz co do danych liczbowych. W woj. jeleniogórskim w 1994 r. zastosowano około 530 tymczasowych aresztowań. W I półroczu 1995 r. - 320. W 1994 r. złożono 214, a w I półroczu 1995 r.150 zażaleń na wyżej wymienione postanowienia.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#KazimieraJahołkowska">Jak już z porównania tych liczb wynika, ilość orzeczeń w przedmiocie tymczasowego aresztowania ma tendencję wzrostową. Z powyższych danych statystycznych nie uwzględniono ilości postanowień o przedłużeniu tymczasowego aresztowania ani zażaleń na te postanowienia. Nie uwzględniono również orzeczeń o rozpoznaniu wniosków o uchylenie tymczasowego aresztowania. Dotychczas mniej więcej połowa orzeczeń o tymczasowym aresztowaniu jest zaskarżana. Nie sądzę, aby nowe uregulowania w tym względzie cokolwiek zmieniły i obniżyły ilość zażaleń na te postanowienia. Zasadnym jest zatem przewidywanie, że do sądu wojewódzkiego wpłynie rocznie około 350 zażaleń na aresztowe postanowienia sądów rejonowych. W porównaniu z 50–60 zażaleniami w tym przedmiocie, jakie w dotychczasowym systemie rozpoznawał sąd wojewódzki, nastąpi wzrost ilości tych spraw o około 300.</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#KazimieraJahołkowska">Jeżeli zważy się, że w tym postępowaniu odwoławczym obowiązuje reguła orzekania w składzie 3 sędziów zawodowych, nie trudno wyliczyć, że ilość sędziów orzekających w postępowaniu odwoławczym, powinna ulec zwiększeniu o co najmniej jeden skład sędziowski.</u>
          <u xml:id="u-53.9" who="#KazimieraJahołkowska">Z analizy potrzeb kadrowych, związanych z wprowadzeniem w życie przedmiotowych ustaw, przeprowadzanej na żądanie Ministerstwa Sprawiedliwości w lipcu 1995 r. (gdy przeprowadzającym ją jeszcze nie był dokładnie znany tekst ustawy, z uwagi na brak jej publikacji) wynikało, że w okręgu jeleniogórskim przejęcie przez sądy stosowania tymczasowego aresztowania zwiększy potrzeby etatowe o 6 sędziów i 7 urzędników w sądach rejonowych oraz 2 sędziów i 2 urzędników w sądzie wojewódzkim. Osobiście uważam, że wyliczenia te są zaniżone i rzeczywiste potrzeby okażą się większe. Ale uwaga ta jest o tyle bezprzedmiotowa, że w sytuacji gdy dotychczas istniejące etaty sędziowskie nie są obsadzone przez sędziów i brak jest realnych perspektyw, co do możliwości ich uzupełnienia z braku kandydatów. Samo zwiększenie etatów nie rozwiąże problemów kadrowych, w chwili obecnej w województwie jest 9 wolnych etatów sędziowskich.</u>
          <u xml:id="u-53.10" who="#KazimieraJahołkowska">Podnieść przy tym należy, że sędziowie nie wyrażają chęci orzekania w wydziale karnym i wszelkimi sposobami uciekają z tych wydziałów, jeżeli nie poza sąd, to przynajmniej do innego wydziału. Nawet egzaminowani aplikanci, deklarujący chęć podjęcia pracy jako asesorzy, stawiają jeden warunek - wszędzie, tylko nie w wydziale karnym. W przeciwnym razie gotowi są i oni zrezygnować z pracy w sądzie.</u>
          <u xml:id="u-53.11" who="#KazimieraJahołkowska">Obawiam się, że nowe uregulowania prawne, o których dzisiaj mowa, niechęć tę mogą jedynie pogłębić.</u>
          <u xml:id="u-53.12" who="#KazimieraJahołkowska">Problemy kadrowe dotyczą nie tylko sądów rejonowych, ale także sądu wojewódzkiego, dla którego w przeważającej mierze właśnie te sądy stanowią rezerwę kadrową. W wydziale karnym Sądu Wojewódzkiego w Jeleniej Górze w sprawach zarówno I jak i II instancji orzeka 8 sędziów, w tym 3 delegowanych z sądów rejonowych. Przy czym 3 z nich oprócz obowiązków orzeczniczych wykonuje również i inne funkcje: wizytatora, przewodniczącego wydziału i kierownika sekcji.</u>
          <u xml:id="u-53.13" who="#KazimieraJahołkowska">Mimo znacznego wzrostu ilości spraw w 1995 r. ilość sędziów orzekających w tym wydziale od lat nie uległa zmianie. Obecnie szybkość postępowania jest zdecydowanie niezadowalająca i zaległości rosną w niepokojącym tempie, mimo iż sędziowie orzekają 4–5 razy w tygodniu, co uważam za sytuację nienormalną i wręcz niedopuszczalną.</u>
          <u xml:id="u-53.14" who="#KazimieraJahołkowska">Kiedy ten sędzia ma przygotowywać się do rozprawy? Kiedy pisać uzasadnienia? Czy wreszcie uczyć się zważywszy na nowe uregulowania prawne, jak i nowe rodzaje i sposoby przestępczej działalności. Jeżeli do tego dodać, że prawie połowa sędziów mieszka 50 do 60 kilometrów od siedziby sądu wojewódzkiego, praca wydziału nie może dawać zadowalających efektów. Nikogo też nie może dziwić, że nawet znalezienie kandydata na stanowisko sędziego sądu wojewódzkiego napotyka na trudności nie tylko z uwagi na problemy kadrowe w sądach rejonowych.</u>
          <u xml:id="u-53.15" who="#KazimieraJahołkowska">Chyba ewenementem w skali kraju był przypadek, kiedy sędzia sądu wojewódzkiego, wydziału karnego, wystąpił o zwolnienie go z funkcji sędziego sądu wojewódzkiego i przeniesienie na stanowisko sędziego sądu rejonowego - to już jest oczywiście załatwione. Jednym z zasadniczych powodów (był to oczywiście sędzia dojeżdżający) były właśnie niezwykle ciężkie warunki pracy w tym wydziale.</u>
          <u xml:id="u-53.16" who="#KazimieraJahołkowska">Przedstawiłam problemy i uwarunkowania pracy sądu wojewódzkiego w zakresie spraw karnych, lecz nie sposób pominąć problemów, jakie niesie za sobą wprowadzona, omawianą ustawą, instytucja kasacji, pomijając trudności interpretacyjne, jakie w tym względzie będą występować. Obowiązki sądu wojewódzkiego związane z tą instytucją, również wymagać będą wzmocnienia kadrowego, zwłaszcza w początkowym okresie obowiązywania tych przepisów, kiedy to zasadnie należy przypuszczać, że strony będą starały się szeroko korzystać z tej możliwości zaskarżenia prawomocnych orzeczeń. A pierwsza fala i obowiązek szczególnie ważnej analizy i selekcji uderzy w sąd odwoławczy, a więc wojewódzki, jeśli chodzi o orzeczenia sądów rejonowych.</u>
          <u xml:id="u-53.17" who="#KazimieraJahołkowska">Zmiana art. 25 Kodeksu karnego wykonawczego - stanowiąca, że zażalenie w postępowaniu wykonawczym, rozpoznaje się w składzie 3 sędziów zawodowych, w tym postępowaniu zażaleniowym, również w praktyce będą musieli orzekać sędziowie innych specjalności niż karna. Niewiele jest chyba w kraju wydziałów sądów penitencjarnych, w których orzekałoby więcej niż 3 sędziów, zaś obsada wydziałów karnych sądów rejonowych w znacznej ilości tych sądów jest 2-osobowa. W związku z czym, ażeby rozpoznać zażalenie w przedmiocie w postępowaniu wykonawczym - powiadam - albo wydziałom karnym będą musiały pomagać wydział I czy II instancji sądu wojewódzkiego, a w sądach rejonowych zażalenia będą rozpatrywać cywiliści. Bo powiadam - przynajmniej na naszym terenie - większość sądów rejonowych, jeżeli chodzi o obsadę kadrową wydziałów karnych, jest 2-osobowa.</u>
          <u xml:id="u-53.18" who="#KazimieraJahołkowska">Jakby było mało trudności i problemów, z jakimi będą się spotykać sądy, zobowiązane do stosowania wprowadzonych nowelizacji - zresztą nie tylko sądy - to jeszcze ministrowie, w tym minister sprawiedliwości, a także Rada Ministrów zobowiązana delegacją ustawową do wydania stosownych rozporządzeń - bo dotychczas tego nie uczynili. Pół biedy, jeśli dotyczy to uregulowań, które wejdą w życie po 1 stycznia 1996 r. Gorzej natomiast, gdy brak jest takich rozporządzeń w odniesieniu do ustawy już obowiązującej, np. ustawy dotyczącej świadka incognito, czy organizacji pracy społecznie użytecznej, w zamian za grzywnę i obowiązki wojewodów w tym względzie. Przecież przepisy tej ustawy - świadka incognito - obowiązują od 3 listopada br., a pozostałe - o których tutaj mowa - będą obowiązywać za 7 dni, tzn. od 20 listopada 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-53.19" who="#KazimieraJahołkowska">Przedstawione uwagi nie tylko nie wyczerpują problemu i uwarunkowań związanych z realizacją problemów związanych z nowelizacją prawa karnego, ale ledwie je sygnalizują i to w sposób niewyczerpujący.</u>
          <u xml:id="u-53.20" who="#KazimieraJahołkowska">Nie przedstawiłam trudności lokalowych, jakie muszą zostać rozwiązane dla godnego, a zarazem bezpiecznego stosowania tymczasowego aresztowania, potrzebę i sposób zorganizowania dyżurów sędziów w sytuacji, gdy wielu z nich nie ma nawet telefonu, nie mówiąc już o samochodzie.</u>
          <u xml:id="u-53.21" who="#KazimieraJahołkowska">Gdyby te problemy, przed jakimi stoi sądownictwo, można było zreferować i omówić w ciągu 20 minut, to nie trzeba byłoby ich tu referować i stresować prześwietnych gości i siebie, bo z rozwiązaniem nie byłoby żadnych trudności.</u>
          <u xml:id="u-53.22" who="#KazimieraJahołkowska">Na zakończenie nie mogę sobie odmówić jeszcze jednej uwagi, ale dotyczącej uregulowań prawnych wprowadzonych omawianą dziś nowelą prawa karnego materialnego, a którą na wstępie określiłam jako doktrynalną.</u>
          <u xml:id="u-53.23" who="#KazimieraJahołkowska">Uwaga ta odnosi się do noweli art. 108 Kodeksu karnego, dotyczącego przedawnienia. Chcę przy tym powiedzieć, że w pełni rozumiem uwarunkowania społeczne, a nawet merytoryczną słuszność i zgodność ze społecznym poczuciem sprawiedliwości zapisu par. 2 tego artykułu. Tym niemniej jednak nie mogę nie zauważyć i przejść do porządku dziennego nad tym, że w przepisie tym złamano najbardziej fundamentalną zasadę prawa karnego, iż ustawa nie działa wstecz.</u>
          <u xml:id="u-53.24" who="#KazimieraJahołkowska">Nie wiem oczywiście w ilu dokładnie sprawach przepis ten znajdzie zastosowanie, obawiam się, że w niewielu, zważywszy, że co do większości z tych osób, które mogłyby podlegać odpowiedzialności karnej, mocą tego przepisu zachodzić będą przeszkody innej natury, a mianowicie: śmierć czy trudności dowodowe.</u>
          <u xml:id="u-53.25" who="#KazimieraJahołkowska">Czy należało, czy warto dla jednej toczącej się w tej chwili sprawy, czy jakiejś bliżej nieokreślonej grupy - chyba już starczy, jeżeli w ogóle żyją - łamać tę odwieczną słuszną zasadę cywilizowanego prawa. Wątpliwości te zresztą ma wielu praktyków i teoretyków prawa karnego i nie wydaje mi się, abym była tu odosobniona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AleksanderBentkowski">Jeszcze więcej tych spraw zostało tu poruszonych, na pewno na wszystkie od razu nie odpowiemy, ale będziemy odpowiadać po kolei.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#AleksanderBentkowski">Myślę, że zacznie odpowiadać pan minister, jeżeli pan będzie uprzejmy wyjaśnić kilka problemów, które dotyczą organizacji.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#AleksanderBentkowski">Natomiast chciałbym zacząć od sprawy podstawowej. Potem zabiorą głos prof. A. Murzynowski i poseł A. Gaberle - którzy będą mówić na temat aresztów.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#AleksanderBentkowski">Chcę powiedzieć o sprawie podstawowej, mianowicie o art. 11. Jest ponoć przygotowana inicjatywa ministerstwa, żeby zmienić ten zapis, ale można go tłumaczyć także i szerzej. Tak przynajmniej rozumiała to Komisja, jeżeli jest zapis taki: „ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1996 r. z tym, że zmiany zawarte w art. 1” - a więc art. 1 dotyczy wszystkich zmian, jakie dokonują się w Kodeksie postępowania karnego - „odnoszącym się do stosowania przez sąd, tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym, wchodzą w życie po upływie roku”. Myśmy to rozumieli tak, że przepisy dotyczące w ogóle stosowania aresztu tymczasowego, a więc cały problem tych 3 czy 4 artykułów, nie tylko stosowania tych aresztów na bieżąco, tylko tych, co były wcześniej stosowane - myśmy to tak rozumieli nie mieliśmy tu wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#AleksanderBentkowski">Dlaczego państwo interpretujecie zawężająco, tylko i wyłącznie do aresztów tymczasowych, które przyjdzie stosować po 1 stycznia 1996 r. Przy takiej interpretacji, że art. 11 dotyczy w ogóle problematyki stosowania aresztów tymczasowych, to wtedy nie ma konieczności nowelizacji tych przepisów, a interpretacja taka nie jest wcale rozszerzająca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#BogusławDauter">Tych spraw organizacyjnych jest tyle, że naprawdę, odniosę się tylko do kilku zasadniczych.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#BogusławDauter">Przede wszystkim, co do tej inicjatywy ustawodawczej. Panie przewodniczący - w gronie prawników, m.in. członków Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego Sądu Najwyższego, uznaliśmy jednak, że ten zapis art. 11 odnosi się tylko i wyłącznie do stosowania tymczasowego aresztowania, natomiast nie odnosi się do całej problematyki dotyczącej aresztu tymczasowego. W związku z tym uznaliśmy, że tylko samo stosowanie o postępowaniu przygotowawczym przez sąd aresztu tymczasowego wchodzi w życie z dniem 4 sierpnia, natomiast pozostałe przepisy wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#BogusławDauter">W związku z tym uznaliśmy, że należałoby znowelizować w tym zakresie przepis, w sposób nie budzący wątpliwości wynikało, że wszystkie przepisy dotyczące stosowania aresztowania tymczasowego, w tym również podstawy przedłużenia tego tymczasowego aresztowania, wchodziłyby w życie z dniem 4 sierpnia. Ale to też nie rozwiązywałoby problemu, bo i tak z dniem 1 stycznia 1996 r., a nie 4 sierpnia 1996 r. Sąd Najwyższy stanąłby przed problemem przedłużenia wszystkich tych spraw, które zawisły w sądzie, a które trwają powyżej 1,5 roku bądź 2 lat. I tutaj ten problem zasadniczy polegałby na tym, czy nie należałoby zwolnić z dniem 31 grudnia 1995 r. czy z dniem 3 sierpnia 1996 r. i to nie ma znaczenia. Po prostu należało przyjąć jeszcze, że co najmniej o rok trzeba przedłużyć ten okres dotyczący tych terminów zakreślonych w par. 2 i 3 art. 222 Kodeksu postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#BogusławDauter">Tak że w tym zakresie z taką inicjatywą ustawodawczą minister sprawiedliwości wystąpił i prosiłbym Komisję Sprawiedliwości o pozytywne ustosunkowanie się do tego zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#BogusławDauter">Druga kwestia dotyczy rozporządzenia ministra sprawiedliwości w sprawie sporządzania, przechowywania i udostępniania protokołów zawierających dane o świadku, którego tożsamość utajniono. Tutaj faktycznie - jako przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości - biję się w piersi, że to rozporządzenie powinno być już przygotowane.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#BogusławDauter">Chcę państwu powiedzieć, że gotowy projekt już jest dawno przygotowany. 5 listopada Komisja Prawnicza Rady Ministrów zatwierdziła tę propozycję, tak że w ciągu najbliższego okresu, to rozporządzenie zostanie podpisane i zacznie obowiązywać. Myślę, że przynajmniej tu problemów tej natury nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#BogusławDauter">Jeżeli chodzi o inne sprawy organizacyjne, dotyczące tych instytucji stosowanych przez sąd. Pierwsza dotyczy aresztu tymczasowego - ja się tutaj odniosę do problemów natury organizacyjnej, a mianowicie: w obecnym stanie sądy są nieprzygotowane do tego, by lokalowo i osobowo całą tę zmianę prawa przeprowadzić. Z tym, że ja uważam - że zmiana taka jest niezbędna, i po drugie - że termin 4 sierpnia pozwoli na przygotowanie sądów do prawidłowego wejścia tej instytucji w życie.</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#BogusławDauter">W jaki sposób zostanie to rozwiązane, są to już problemy organizacyjne, które zostaną rozstrzygnięte wewnątrz wymiaru sprawiedliwości i nie sądzę, aby należało tutaj, na forum Komisji, o tych szczegółach mówić. Chciałbym tylko wnieść jedną uwagę związaną z tym, a mianowicie: żeby Komisja Sprawiedliwości miała na względzie to, że przy każdej zmianie aktu prawnego, dotyczącego prawa sądowego i wprowadzania nowych instytucji, był bezwzględny zapis, nie ustawowy, ale wynikający z wejścia w życie ustawy, że tego typu zmiany pociągają za sobą odpowiedni wzrost etatowy i finansowy, jeśli chodzi o wprowadzenie ich w życie. Jak te zmiany były wprowadzane w życie, tego typu uwarunkowań nie było. Po prostu nie były one brane pod uwagę - a uważam - że wprowadzenie nowej instytucji rodzi dodatkowe koszty.</u>
          <u xml:id="u-55.8" who="#BogusławDauter">Tutaj w uzasadnieniu tych zmian było stwierdzenie, że ileś tam etatów mniej będzie w prokuraturze, ponieważ nie prokurator, tylko sąd będzie stosował tymczasowe aresztowanie.</u>
          <u xml:id="u-55.9" who="#BogusławDauter">Dzisiaj prokuratura twierdzi, że jej zadania nie ulegną zmniejszeniu, i ja temu stanowisku się nie dziwię. Bo jeżeli prokurator będzie musiał przesłuchać wcześniej i napisać wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania, uczestniczyć w sądzie, to praktycznie czynności z tego tytułu nie ubędzie, a w związku z tym tego typu zmiana wywołuje dodatkową potrzebę zwiększenia etatowego. Z tym, że - jak mówię - jest to problem, z którym resort sprawiedliwości powinien poradzić sobie sam.</u>
          <u xml:id="u-55.10" who="#BogusławDauter">Co do wyłączenia sędziego, przy stosowaniu aresztu tymczasowego - uważam - że należy ten przepis traktować gramatycznie, a nie celowościowo, bo gdyby tak, to uniemożliwiłoby to normalne funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-55.11" who="#BogusławDauter">Moja interpretacja jest taka, że wyłącza się z mocy uchwały sędziego, który zastosował tymczasowe aresztowanie w toku postępowania przygotowawczego. Każde inne rozwiązanie, rozszerzające traktowanie mogłoby sparaliżować instytucję wymiaru sprawiedliwości. Sądzę, że tutaj panowie jeszcze w tym zakresie się wypowiecie, bo jest to sprawa bardzo istotna.</u>
          <u xml:id="u-55.12" who="#BogusławDauter">Druga instytucja, która wchodzi w życie, a mianowicie „świadek incognito” - i jej praktyczne stosowanie. Twierdzę, że tego typu instytucja nie będzie stosowana zbyt często, a w związku z tym nie powinna ona stanowić aż tak dużego problemu, jak nam się wydaje.</u>
          <u xml:id="u-55.13" who="#BogusławDauter">Samo rozporządzenie dotyczące sposobu dokonywania zeznań takiego świadka - moim zdaniem - niczego nie załatwi, bo nie zapewni bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo - to przede wszystkim fizyczne uniemożliwienie rozpoznania świadka przez osoby, które mogą wywierać wpływ bądź mogą stanowić realne zagrożenie dla tego świadka. W związku z tym nie przepis rozporządzenia ministra sprawiedliwości a praktyka dopiero może wykazać, że tego typu instytucja ma sens i nie zostanie skompromitowana przez niewłaściwe jej stosowanie.</u>
          <u xml:id="u-55.14" who="#BogusławDauter">Chcę powiedzieć, że w ubiegłym tygodniu byłem w Londynie, gdzie m.in. przysłuchiwałem się i przyglądałem funkcjonowaniu tej instytucji w Anglii. Jest wiele podobieństw, i jakkolwiek sądownictwo angielskie ma się nijak do sądownictwa polskiego pod wieloma względami. W każdym razie, jeśli chodzi o tę instytucję, to tam przede wszystkim przywiązuje się wagę do ochrony świadka. Nie tyle do utajnienia jego danych, do czego przywiązuje się również wagę, ale przede wszystkim do ochrony tego świadka zarówno w trakcie postępowania przygotowawczego, w trakcie postępowania sądowego, jak również po złożeniu zeznań przez tego świadka. Zapytałem, jak to fizycznie jest przeprowadzane przez sądy? Otóż tego typu przypadki mają miejsce bardzo rzadko, nawet w prawie angielskim jest to kilka przypadków w skali roku, jeżeli chodzi o sąd koronny, który zajmuje się najpoważniejszymi sprawami karnymi. Po drugie - zapytałem - czy możliwe jest przesłuchiwanie świadka poza budynkiem sądowym? I tu padła odpowiedź, że absolutnie nie, że wszystkie czynności, które wykonuje sąd odbywają się w budynku sądowym.</u>
          <u xml:id="u-55.15" who="#BogusławDauter">Co prawda ta nowela do Kodeksu postępowania karnego przewiduje taką możliwość, że sędzia ze składu orzekającego może przeprowadzić przesłuchanie w miejscu zapewniającym bezpieczeństwo, ale uważam, że tego typu praktyka powinna być absolutnie wyjątkowa, o ile nie powinna być w ogóle wyeliminowana - ale jest to takie moje osobiste spojrzenie na to zagadnienie.</u>
          <u xml:id="u-55.16" who="#BogusławDauter">Jeżeli chodzi o to w jaki sposób tego typu instytucję wprowadzić w życie, to wydaje mi się, że tutaj już będziemy mogli mówić na tle konkretnych spraw, bo czasami wystarczy dla zapewnienia bezpieczeństwa świadka zasłonięcie go przed stronami, przed oskarżonymi, czasami wystarczy jeżeli zniekształci się głos, a czasami trzeba będzie przesłuchiwać np. w innym pomieszczeniu bez możliwości rozpoznania go zarówno wcześniej jak i później, natomiast z możliwością zadawania mu pytań, np. za pomocą telewizji a nie bezpośredniego odbioru na rozprawie sądowej.</u>
          <u xml:id="u-55.17" who="#BogusławDauter">Są to typowo praktyczne uwarunkowania, które sądzę, że w toku stosowania tych instytucji będą realizowane.</u>
          <u xml:id="u-55.18" who="#BogusławDauter">To w zasadzie tyle wstępnych uwag - myślę - że dyskusja tutaj wiele problemów rozstrzygnie i wtedy jeszcze ewentualnie pozwoliłbym sobie zabrać głos na zakończenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AleksanderBentkowski">Chciałem tylko powiedzieć tytułem jednego fragmentu dotyczącego aresztu tymczasowego - a przyznam, że ja do tego zapisu przywiązywałem szczególną uwagę. Panie sędzio, przyzna pani, że niezwykle trudno byłoby się wyzwolić z tego przeświadczenia sędziemu, który zastosował areszt, że ten areszt przez niego zastosowany był aresztem zastosowanym słusznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#KazimieraJahołkowska">Od razu powiem, że się absolutnie zgadzam co do zasady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AleksanderBentkowski">W takim razie, nie powinno być wątpliwości. Tutaj mieliśmy na uwadze tylko i wyłącznie tych sędziów, którzy będą stosować areszt po raz pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#AleksanderBentkowski">Tak, że tu prosimy o stosowanie wykładni gramatycznej, werbalnej, która jest jednoznaczna: „Brał udział w wydaniu postanowienia o zastosowanie tymczasowego aresztowania”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejMurzynowski">Chciałem odnieść przepis tymczasowego aresztowania, po pierwsze - do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, która przewiduje, że decydować będzie o tym sąd, sędzia, instytucja habeas corpus act, która jest jakąś taką żelazną zasadą w państwach zachodnich, cywilizowanych. Po drugie - także tym przepisem, który mówi, że osoba tymczasowo aresztowana ma prawo do tego, żeby w rozsądnym terminie uzyskać wyrok sądu I instancji, albo być zwolniona.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#AndrzejMurzynowski">Natomiast ja jestem gorącym zwolennikiem pójścia w tym kierunku, jednak w taki sposób, aby dać jakiś czas na transformację tego systemu, aby całej tej idei nie skompromitować. Dlatego popieram wniosek, żeby ten przepis znowelizować, w kierunku, o którym mówił tu pan minister. To jest przepis wprowadzający, a zawsze można czegoś nie dostrzec i wydaje mi się, że to trzeba wziąć na swoje barki, aby nie przegrać całej tej idei.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#AndrzejMurzynowski">Proszę państwa, nie ma wiele państw w świecie, które by termin tymczasowego aresztowania rozciągały w sposób bezwzględny, także na postępowanie przed sądem I instancji. To wynikać powinno z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, ale pójście w tym kierunku jest tutaj działaniem z pewnymi oporami.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#AndrzejMurzynowski">Natomiast myśmy to zrobili i chodzi o to, żeby tego nie skompromitować. Bo jeżeli w pierwszym okresie, jak słyszę kilkaset spraw jest takich, gdzie byśmy przekroczyli okres tego 2-letniego, czy 1,5 rocznego terminu stosowania tymczasowego aresztowania, to społeczeństwo będzie z tego powodu niezadowolone i może dojść do tego, że ten przepis będzie zaatakowany i w ogóle zniesiony. Dlatego trzeba tutaj pójść na jakąś rozsądną transformację. Jest rzeczą oczywistą, że wtedy, kiedy prokuratorzy mogli liczyć na to, że w nieskończoność się będzie areszt przedłużać, jak zajdzie potrzeba, a sąd nie miał żadnego terminu, to to postępowanie prowadziło się w sposób inny.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#AndrzejMurzynowski">Teraz, jeżeli my twardo powiemy, są pewne przepisy sztywne i tylko w wyjątkowych wypadkach, wyliczonych tutaj przez ustawę, można będzie ten termin w Sądzie Najwyższym przedłużyć. To trzeba będzie tak organizować działalność sądownictwa w tym zakresie, aby tego rodzaju terminy były zachowane - w różny sposób. Po pierwsze - poprzez to, że będzie się sprawniej działało w zakresie spraw, w których są tymczasowe aresztowania. Po drugie - także chyba w ten sposób, że będzie się dzieliło sprawy licznych oskarżonych, żeby nie było tak, że ktoś „siedzi” dlatego, że drugi choruje.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#AndrzejMurzynowski">Wydaje mi się natomiast, że bez wyroku I instancji w zasadzie nie powinno się przebywać w areszcie przez 1,5 roku czy 2 lata.</u>
          <u xml:id="u-59.6" who="#AndrzejMurzynowski">Jeżeli chodzi o pewne kwestie budzące wątpliwości - ja już dwadzieścia parę lat temu pisałem - że trzeba odróżnić pojęcie „zastosowanie tymczasowego aresztowania” od pojęcia „stosowanie tymczasowego aresztowania”. Nie tylko dlatego, że tu jest różnica gramatyczna, ale w praktyce areszt zastosowania ma dużą siłę trwania np. w Polsce i wszystkie inne decyzje, które tam zapadają, są w dużym stopniu uwarunkowane od tej pierwszej decyzji. zatem trzeba tu rozsądnie i praktycznie do tego podejść, że to wyłączenie odnosi się tylko do wypadku zastosowania tymczasowego aresztowania. Zwracam uwagę, że nawet rygorystycznie dosyć pisany art. 30 Kpk nie wyłącza sędziego, który uchylił w II instancji wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia, od tego żeby orzekał w II instancji po raz wtóry, wyłącza go tylko w innych okolicznościach.</u>
          <u xml:id="u-59.7" who="#AndrzejMurzynowski">Jeżeli chodzi o kwestie inne, tutaj poruszone. Par. 2 jest skomponowany w taki sposób, że w zakresie przestępstw, w których zagraża surowsza kara, o przestępstwo prowadzone, operuje się swego rodzaju domniemaniem. Przecież fatalną rzeczą od wielu, wielu lat było to, że obawę ucieczki i matactwa uzasadniało się przez przepisanie tych słów: „zachodzi uzasadniona obawa ucieczki, lub zachodzi uzasadniona obawa matactwa”.</u>
          <u xml:id="u-59.8" who="#AndrzejMurzynowski">Projekt ten zakłada, że to uzasadnienie będzie musiało wchodzić w grę, ale nie tylko nasze ustawodawstwo, ale ustawodawstwa z dużą kulturą, jak np. ustawodawstwo niemieckie, operują tu powyższym pojęciem domniemania. Otóż tam się pisze, że w zakresie przestępstw zagrożonych „pewną karą” można powołać się na uzasadnioną obawę utrudnienia postępowania karnego poprzez wskazanie, że to wynika z grożącej surowej kary. Zwracam na to uwagę, nie dlatego żeby tutaj stosować ten areszt, bo się chce uprzedzić wymiar kary, tylko po prostu dlatego, że w pewnych okolicznościach, można - jak to jeden z autorów mówił - między bajki włożyć to, że nie będzie ktoś uchylał się od wymiaru sprawiedliwości, jeżeli mu grozi wysoka kara.</u>
          <u xml:id="u-59.9" who="#AndrzejMurzynowski">Jeżeli chodzi o kwestię rozwiązań praktycznych, ja sobie zdaję sprawę z tego, że na sądy nakłada się duże obciążenie i obowiązki. Od początku byłem zwolennikiem utworzenia instytucji sędziego ds. śledztwa. To znaczy nie sędziego śledczego, tylko sędziego jurysdykcyjnego, który by to robił i byłby to sędzia doświadczony, sędzia, który za utrudnioną działalność (bo musiałby być dyspozycyjny zawsze) dostawał jakiś dodatek specjalny - i to powinno być zrobione.</u>
          <u xml:id="u-59.10" who="#AndrzejMurzynowski">Ale jeżeli do tego nie doszło, to mnie się wydaje, że trzeba w tym kierunku zacząć zmierzać o tyle, że np. w sądach powinni być sędziowie - w ramach podziału funkcji, doświadczeni sędziowie a nie asesorzy - którzy by się zajmowali sprawami związanymi z postępowaniem przygotowawczym (jeśli nie wyłącznie, to przede wszystkim). Bo to jest głównie tymczasowe aresztowanie, ale nie tylko.</u>
          <u xml:id="u-59.11" who="#AndrzejMurzynowski">Proszę państwa, jeśli chodzi o kwestię tego, co tutaj można zrobić w zakresie art. 11 Kodeksu postępowania karnego, to jestem zwolennikiem jednak jego znowelizowania, bo wykładnia byłaby tutaj rzeczą dość niewdzięczną. Można wprawdzie powiedzieć, że z art. 2 Kpk wynika, że jeżeli tymczasowe aresztowanie zostało zastosowane w oparciu o dotychczasowe przepisy i terminy, które tutaj działają przed 1 stycznia, to one działają nadal według starych przepisów. Będą tu rozmaite komplikacje, bo jak ktoś złoży wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania, to na jakich podstawach to teraz weryfikować. Lepiej byłoby to wykonać w formie tej noweli, która by pozwoliła na tę transformację bez kompromitowania całej tej instytucji.</u>
          <u xml:id="u-59.12" who="#AndrzejMurzynowski">Natomiast proszę państwa, jeśli chodzi o kwestię funkcjonowania sądów, to ja w pełni sobie zdaję sprawę, że tu będą te trudności, które trzeba dostrzec. Bardzo się cieszę, że pan minister dzisiaj powiedział, dlatego że kiedy pracowaliśmy przedtem nad reformą, to ministerstwo cały czas twierdziło, że to nic nie będzie kosztować, dlatego te zmiany przeprowadzić będzie można.</u>
          <u xml:id="u-59.13" who="#AndrzejMurzynowski">Proszę państwa, ja nie będę mówił o kwestiach w kasacji, dlatego że myśmy w Sądzie Najwyższym przygotowali taki dość obszerny kilkudziesięciostronicowy komentarz na temat tych przepisów, które budzą wątpliwości. Plan jest taki, że my będziemy chcieli w I kwartale przyszłego roku zaprosić przedstawicieli sądów apelacyjnych i po dopracowaniu jeszcze, roześlemy ten komentarz, w którym będzie poruszonych szereg kwestii, które my postaramy się objaśnić.</u>
          <u xml:id="u-59.14" who="#AndrzejMurzynowski">Natomiast nie mogę sobie odmówić jeszcze tego, żeby nie powiedzieć paru słów o art. 108. Nie jest tak, że to jest przepis niezgodny z konwencjami międzynarodowymi. Od państwa bezprawia do państwa prawa nie przechodzi się jak za dotknięciem różdżki czarodziejskiej. Z tego sobie zdawali sprawę dużej miary prawnicy, piszący Europejską Konwencję Praw Człowieka, w której jest napisane w art. 7 w ust. 1 wprowadzona jest zasada lex retro non aqit (prawo nie działa wstecz), a w ust. 2 jest napisane: nie stoi na przeszkodzie sądzenie i skazanie osoby winnej działania lub zaniechania, która w chwili jego popełnienia stanowiła przestępstwo według ogólnych zasad prawnych, uznanych przez wszystkie narody cywilizowane. Przez narody cywilizowane uznane było, i uznane powinno być zawsze to, że jeżeli ktoś popełnia przestępstwa pospolite, a tam były zbrodnie, tortury, uszkodzenia ciała, skazywanie na karę śmieci bez dowodu, to to musi być ukarane! A więc tego rodzaju czyny nie mogą ujść bezkarnie, nie dlatego żeby ludzi wsadzić do więzienia, ale po to, żeby memento mori, osądzić i je napiętnować. Dlatego wydaje mi się, że w oparciu o ten art. 7 czasowo i fragmentarycznie w okresie odejścia od państwa bezprawia do państwa prawa wielkie zbrodnie można w ten sposób rozliczyć - mówiąc śmiało w tym zakresie wyjątkowo, czasowo odchodzimy od zasady lex retro non aqit. I na to nam pozwala art. 7 ust. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, bo pisząc te przepisy zdawano sobie sprawę, że takie sytuacje będą miały miejsce i z takich sytuacji trzeba będzie wyjść w sposób wyjątkowy, czasowy, który tutaj będzie zmieniał zasady ustabilizowanego kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejGaberle">Szanowni państwo, myśmy zostali postawieni w sytuacji, która przypomina mi jakieś seminarium naukowe bądź szkolenie.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#AndrzejGaberle">Bardzo mi przykro, chętnie wziąłbym udział w czymś taki, ale nie jest możliwe odpowiadanie na wszystkie pytania, które państwo tutaj zadali. Dlatego że wymagałoby to tak długich rozważań, żebyśmy się żadną miarą nie zmieścili w nałożonym rygorze czasowym. Chciałem tylko powiedzieć, że np. w końcu listopada jest organizowane przez Sąd Wojewódzki w Krakowie szkolenie poświęcone tym tematom i ono będzie trwało 3 dni. Ja w nim będę brał udział i będę miał tylko 2–3 godziny na jeden z tematów, który tutaj państwo poruszyli. Tu w ogóle nie ma możliwości, żeby mówić o wszystkim i to jest ta podstawowa kwestia.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#AndrzejGaberle">Drugą kwestią jest, że chciałem zwrócić uwagę państwa, iż ustawy uchwala Sejm, a nie Komisja Sprawiedliwości. W związku z czym są pewne rozwiązania, które budzą kontrowersje, przy których staramy się pewne sprawy tłumaczyć, ale nie zawsze nam się to udaje.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#AndrzejGaberle">Powiem zupełnie uczciwie, dostrzegając potrzebę ochrony świadka, uważając, że dane dotyczące świadka są w polskim procesie karnym powszechnie dostępne (ja naprawdę nie wiem po co), nie potrafię państwu powiedzieć, jak będzie wyglądało postępowanie odwoławcze, w sprawach, w których tego rodzaju rozwiązanie będzie zastosowane. Dlatego że tajność posunięto tak dalece, że - ja nie bardzo sobie wyobrażam możliwość przechodzenia tych spraw z instancji do instancji, działalności sądu II instancji, który by miał z tymi wszystkimi sprawami się zapoznać. To są wątpliwości, których tutaj nie rozwiążemy, to jest rzeczywiście kwestia praktyki, którą zobaczymy, jak się ułoży, ja mam jednak co do tego zasadnicze wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#AndrzejGaberle">Natomiast o paru kwestiach może warto tutaj powiedzieć. Przede wszystkim odnośnie tego, co zaczyna budzić jakieś zupełnie zasadnicze sprawy, a mianowicie sprawy tego dotychczasowego aresztowania, tych wszystkich przepisów, które się tutaj pojawiają. O pewnych kwestiach mówił już pan profesor A. Murzynowski, którego zasługi w zakresie wyjaśniania pewnych kwestii związanych z tymczasowym aresztowaniem są olbrzymie. Przypominam, że jest on autorem niezwykle interesującej monografii na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#AndrzejGaberle">Pozwolę sobie tylko dopowiedzieć tutaj parę uwag, jako że może o pewnych kwestiach powiedzieć warto. Otóż rozwijając myśl, którą tutaj podsunął prof. Murzynowski, chciałem zwrócić uwagę, że jeżeli chodzi o tymczasowe aresztowanie, to są używane 3 pojęcia: stosowanie, zastosowanie i przedłużenie.</u>
          <u xml:id="u-60.6" who="#AndrzejGaberle">Ja nie chcę wchodzić tutaj w szczegółową analizę tych przepisów, ale się w ten sposób to rozumie, że pojęcie stosowania jest pojęciem obejmującym zastosowanie po raz pierwszy oraz przedłużenie. Jeżeli nawet w niektórych przepisach tego rodzaju wykładnia prowadzi do jakichś tam niewielkich niejasności, to nie jest to żaden problem, to się da rozwiązać. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że kodeks dość konsekwentnie, z małymi wyjątkami, tego rodzaju założenia terminologiczne stosuje. Na przykład w art. 225 „poza wypadkiem, gdy tymczasowe aresztowanie jest obowiązkowe, środka tego nie stosuje się, jeżeli wystarczające jest poręczenie lub dozór, albo oba te środki zapobiegawcze łącznie”. Byłoby chyba nonsensem wyjaśniać ten przepis w ten sposób, że chodzi tu o zastosowanie po raz pierwszy, czy też tylko o przedłużenie. Stosowanie jest tutaj ewidentnie użyte w tym znaczeniu podwójnym. Prawda panie profesorze?</u>
          <u xml:id="u-60.7" who="#AndrzejGaberle">Zgadzamy się co do tego. Sądzę, że tego rodzaju wykładnia, cały szereg trudności - i to trudności, które się pojawiły na tle art. 11 - nam po prostu usuwa. Tam jest mowa o stosowaniu przez sąd w postępowaniu przygotowawczym. Stosowaniu, a więc zastosowaniu po raz pierwszy i przedłużeniu. Automatycznie, proszę państwa, wszystkie przepisy, które tego dotyczą - z art. 222 włącznie - wchodzą w życie 4 sierpnia.</u>
          <u xml:id="u-60.8" who="#AndrzejGaberle">Jeśli chodzi o art. 217, to ta wykładnia powoduje to, że art. 217, czyli dotyczący podstaw tymczasowego aresztowania wchodzi w życie od 1 stycznia, ale po to jest vacatio legis - i to vacatio legis podwójnie - żeby dostosować, żeby dokonać przeglądu tego wszystkiego. Tak, jak ja sobie to wyobrażałem, to wydawało mi się, że do 1 stycznia prokuratura dokona weryfikacji stosowania aresztu z punktu widzenia nowych podstaw tymczasowego aresztowania i doprowadzi do takiego stanu, że z chwilą, kiedy dnia 1 stycznia wejdzie przepis o nowych „podstawach tymczasowego aresztowania” to wszystko będzie wyczyszczone. Ja sobie nie wyobrażam, żeby można było w jakikolwiek sposób wprowadzić zmiany w ustawie, bez współpracy organów, które te przepisy stosują. Jak sądzę, temu właśnie służy vacatio legis, po to, aby te organy, które mają te przepisy stosować dostosowały swą działalność, żeby zdołały się przestawić na stosowanie tego co nowy przepis przynosi.</u>
          <u xml:id="u-60.9" who="#AndrzejGaberle">Natomiast te następne 7 miesięcy funkcjonowania tych nowych podstaw już powinny doprowadzić do tego rodzaju stanu, że tych kłopotów, tych trudności nie będzie. Dlatego że z chwilą, kiedy wejdzie ten cały kompleks przepisów, dotyczących stosowania tymczasowego aresztowania przez sąd, to już wtedy będą funkcjonowały te nowe podstawy i ta cała rzecz zostanie dostosowana. Tak, że ja tych obaw, które macie państwo - nie podzielam. To jest tyle, ile chodziłoby o kwestie związane z aresztowaniem.</u>
          <u xml:id="u-60.10" who="#AndrzejGaberle">O par. 2 mówił już pan prof. Murzynowski, nie będę się więc wypowiadał, natomiast podniesiono tu jeszcze parę innych kwestii, o których może warto powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-60.11" who="#AndrzejGaberle">Mianowicie art. 210 - a właściwości sądu. Mamy pewne przepisy, które tę kwestię regulują. Jest przecież art. 25 Kpk, który tę sprawę - wydaje mi się - pozwala rozwiązać. Mianowicie, jeżeli sąd na rozprawie głównej stwierdza, że nie jest on właściwym miejscowo, że jest on właściwie niższego rzędu, może przekazać sprawę innemu sądowi, jedynie wtedy, gdy powstaje konieczność odroczenia rozprawy. Pani sędzio, ma pani dokończyć sprawę o art. 210 par. 1, jeżeli nie ma konieczności odroczenia tej rozprawy, ja nie widzę, żeby tu były jakieś trudności w stosowaniu tego przepisu i żeby zachodziła potrzeba, w tym przypadku wydawania jakichś przepisów przejściowych.</u>
          <u xml:id="u-60.12" who="#AndrzejGaberle">Nie chcę wchodzić w cały szereg szczegółów, może jeszcze tylko jedna refleksja, mianowicie - ja jestem bardzo głęboko przekonany - że problem sądownictwa, czy wymiaru sprawiedliwości nie da się rozwiązać, tak długo, jak długo nie zostanie przeprowadzona strukturalna reorganizacja sądu. Dlatego że cały szereg poglądów, które w polskim wymiarze sprawiedliwości dają o sobie znać, jest zakotwiczona w roku 1950, kiedy dokonano zmiany struktury polskiego sądownictwa i doprowadzono do stanu, który jest stanem złym. Trzeba to powiedzieć wyraźnie. Stanu, w którym sąd jest oddalony nadmiernie od obywatela i który rodzi wiele różnych problemów, są one do dnia dzisiejszego (te związki) słabo zauważalne, ale one będą musiały być zauważone.</u>
          <u xml:id="u-60.13" who="#AndrzejGaberle">Tu jest oczywiście jeden problem zasadniczy, to znaczy problem kadr sądowych. Otóż - proszę państwa - ja widzę co się dzieje od paru lat na wyższych uczelniach, które rok w rok opuszcza mniej więcej trzy, cztery razy więcej absolwentów aniżeli jeszcze parę lat temu. Jak twierdziłem przed rokiem 1989, że wierutną bzdurą jest twierdzenie, że mamy tzw. nadprodukcję prawników w Polsce, tak dzisiaj twierdzę, że jeszcze parę lat i będziemy mieli rynek prawniczy w Polsce nasycony i nie będzie problemu szukania kadr, tylko będzie problem doboru kadr.</u>
          <u xml:id="u-60.14" who="#AndrzejGaberle">To znaczy dojdziemy do stanu zdrowego, czyli do selekcji pozytywnej, bo na razie idą do sądu prawie wszyscy, którzy tego chcą. Za jakiś czas zacznie się sytuacja taka, że trzeba będzie się starać o dostanie do sądu, będzie ogłaszane coś na kształt konkursu. To jest oczywiście jeszcze perspektywa i ja rozumiem, że te dzisiejsze palące problemy, są problemami nieznośnymi dla tych, którzy się z nimi stykają. Ale spraw, które trwały od dziesiątek lat nie rozwiązuje się w czasie bardzo krótkim. To - niestety - musi potrwać i w jakiejś perspektywie lat kilku dojdziemy do takiego stanu, że będzie można przeprowadzić całościową reformę sądownictwa. Tyle tylko, że do tego momentu należałoby się przygotować.</u>
          <u xml:id="u-60.15" who="#AndrzejGaberle">To oczywiście nie jest żadna wesoła perspektywa, zwłaszcza dla tych, którzy się dzisiaj z tymi trudnościami borykają, ale ja boję się, że po prostu innej perspektywy nie ma. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AleksanderBentkowski">Mam prośbę, ponieważ czeka nas obiad, który już i tak został przesunięty na godzinę 15 z uwagi, że nasze obrady się przedłużają, a mamy do wysłuchania jeszcze dwie wypowiedzi: pana prezesa Dariusza Łukarzewskiego i pana prokuratora Wojciecha Przeździęka, prosiłbym bardzo o ograniczenie czasu swoich wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#KazimierzKrasny">Bardzo krótko, chcę się zwrócić do pana posła A. Gaberle.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#KazimierzKrasny">Panie profesorze, pan był uprzejmy powiedzieć, że te problemy dotyczące aresztu do końca grudnia powinny być załatwione przez prokuratury. Ja się z tym zgadzam, mogą być. Ale co zrobić z aresztami, które są w dyspozycji sądu, przekraczają już 1,5 roku i 2 lata - bo tu jest problem. Dlatego konieczna jest ta nowelizacja dla tych spraw, które są w sądzie. Jak pan widzi rozstrzygnięcie tych spraw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejGaberle">Te terminy nie wchodzą jeszcze w życie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KazimierzKrasny">Wchodzą! Wchodzą - pan minister je przedstawił - została przyjęta wykładnia, że te przepisy wchodzą od 1 stycznia. Tylko jeden, że sąd stosuje areszt wchodzi od 4 sierpnia.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#KazimierzKrasny">Taką interpretację przedstawił pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AleksanderBentkowski">Ale to jest interpretacja pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#AleksanderBentkowski">Podejrzewam, że dojdzie do poważnej dyskusji w ramach Komisji Sprawiedliwości, ponieważ my pisząc te przepisy mówiliśmy o stosowaniu aresztu. A więc w szerokim tego słowa znaczeniu: przedłożenie, stosowanie po raz pierwszy, a więc w ogóle stosowanie aresztu. Tak samo dotyczy to aresztów trwających...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#AndrzejGaberle">Tak jak pojmuję ten przepis, to chodzi tutaj o to, że sąd ma przejąć całość stosowania tymczasowego aresztowania. Zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak i w postępowaniu sądowym.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#AndrzejGaberle">Dzisiaj także w postępowaniu sądowym sąd stosuje areszt tymczasowy, w związku z tym tego art. 222 nie można kawałkować i mówić w ten sposób: że par. 1 wchodzi od 4 sierpnia, a cała reszta od 1 stycznia 1996 r. Przecież to jest całościowy przepis, który kompleksowo pewną sprawę reguluje i dzielić go na jakieś segmenty jest nie sposób.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#AndrzejGaberle">Jestem zdumiony, słyszałem o tym, że jest tego rodzaju interpretacja, ale ja jestem nią po prostu zdumiony. Mnie się wydaje, że takiej interpretacji stosować nie wolno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#AleksanderBentkowski">Panie dyrektorze, przecież art. 222 też się odnosi do postępowania przygotowawczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#KazimierzKrasny">Od 1 stycznia do 3 sierpnia są sprawy w sądzie, którym mija okres 1,5 czy 2 lata aresztu. W jakim trybie to trzeba załatwić? Jest tylko jedna możliwość - te sprawy muszą być skończone do 3 sierpnia, co nie zawsze będzie możliwe.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#KazimierzKrasny">Nie będzie możliwości wystąpienia do Sądu Najwyższego, ponieważ są tam tylko 4 podstawy wymienione. Tu byłby ewentualnie problem nowelizacji, aby wprowadzić inną możliwość, bo albo czeka nas zakończenie merytoryczne spraw do 3 sierpnia, albo też uchylenie aresztu w każdej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AleksanderBentkowski">Nie, powinny te sprawy być zakończone merytorycznie.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, jest to rzeczywiście pewna forma rewolucji w tej materii, ale w intencji ustawodawczej jest pewne zdyscyplinowanie w postępowaniu. Nie mogą trwać w nieskończoność te sprawy, nie mogą one trwać 2, 3, 5 lat i więcej!</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#AleksanderBentkowski">Dzisiaj następuje bardzo łatwe odraczanie spraw pod byle pretekstem, pod byle pozorem ciągnie się te sprawy nieskończenie długo. Chcemy przynajmniej w jakiś sposób zdyscyplinować to postępowanie sądowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#KazimierzKrasny">Ja się całkowicie z tym zgadzam, tylko chodzi mi o to, żeby ustalić jaka jest ostateczna interpretacja tego przepisu, żeby sędziowie wiedzieli, co mają robić. Żeby wiedzieli, że muszą pokończyć sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, w moim przekonaniu ten art. 11 dotyczy w ogóle stosowania aresztu. Propozycja pana idzie w innym kierunku, nie tylko w tym, o którym my mówiliśmy.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#AleksanderBentkowski">Ministerstwo chce mieć jeszcze więcej oddechu dla tego rodzaju spraw. Wy mówicie o jakimś terminie rocznym, czy dłuższym, a to już budzi wiele wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, boję się, że dojdzie do - powiedzmy - różnicy zdań między nami a ministerstwem na tle tego przepisu art. 11.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#AleksanderBentkowski">Bardzo proszę już o powolne kończenie tej części dyskusji, do tego tematu będziemy jeszcze pewno wracać - może nawet w jutrzejszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#AleksanderBentkowski">Na co my liczymy, jako ci, co odpowiadają za tę nowelizację? Liczymy po prostu na to, że ta ustawa, ta nowelizacja trafia do ludzi myślących o wysokim poziomie intelektu, bardzo mądrych prokuratorów i sędziów, którzy będą stosować tę ustawę, po pierwsze celowościowo, mając na uwadze intencje słuszne, mając na uwadze całość tych zmian. Nie chciałbym, żeby te ustawy były odczytywane na zasadzie - a my tu znajdziemy jeszcze jedną dziurę, jeszcze jedną przeszkodę, jeszcze jeden brak.</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#AleksanderBentkowski">Oczywiście Komisja Sprawiedliwości ustosunkuje się do tych problemów przedstawionych przez panią prokurator i panią sędzię. Ale - jak mówię - na pewno będzie mnóstwo wątpliwości nadal.</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa - jeżeli mamy tyle wątpliwości przy tej ustawie, to mnie ogarnia przerażenie, co będzie, jak wejdzie nowy Kodeks karny, który jest zdecydowanie trudniejszy niż obecny. Ponieważ np. ten przepis, który budzi tyle wątpliwości, myślę o art. 217 - stosowanie aresztu, jest żywcem przepisany z projektu. To jest art. 245 podstawy stosowania aresztu. Mówię o paragrafie 1 i 2, myśmy to przepisali dokładnie słowo w słowo. Nad tym przepisem siedziała komisja postępowania karnego, chyba przez 5 lat, było wentylowane na wszystkie możliwe strony. Kiedy myśmy to wzięli na posiedzenie Komisji, czy sądzicie państwo, że nie było wątpliwości - były. Myśmy jednak doszli do wniosku, że jeżeli nad tym ktoś pracował przez tak długi czas, doszedł do wniosku, że to jest optymalne rozwiązanie, to możemy to przyjąć bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-71.7" who="#AleksanderBentkowski">Myśmy teraz w bardzo wąskiej grupie (bo liczącej 5 posłów) posłów, a uczestniczy w niej i poseł A. Gaberle, przygotowali projekt uchwały sejmowej, która w zasadniczy sposób ograniczy możliwości posłów w zakresie wnoszenia poprawek do Kodeksu karnego czy Kodeksu postępowania karnego i Kodeksu karnego wykonawczego. Dlaczego? Bo chcemy przyjąć te trzy kodeksy możliwie szybko i bez jakichkolwiek poprawek. Jeżeli będą poprawki, to jakieś naprawdę zasadnicze, jeżeli ktoś znajdzie rzeczywiście jakąś szczególną lukę. Możemy bez większego ryzyka przyjąć, że te kodeksy w 99% przejdą przez Sejm, bez jakichkolwiek poprawek. Stąd, jeżeli państwo macie teraz tyle problemów z tą ustawą tak niewielką, to co będzie z kodeksem? Przecież nowelizacja Kpk, to w dużej mierze przepisane paragrafy z nowego kodeksu.</u>
          <u xml:id="u-71.8" who="#AleksanderBentkowski">My traktujemy to jako pewną próbę, jako pewne doświadczenie, które będziemy się starali spożytkować przy tym Kodeksie postępowania karnego - nowym. Ale nie należy od razu do tego podchodzić - za przeproszeniem - jak pies do jeża. Że jeżeli to coś nowego, to lepiej skrytykować, wynaleźć mnóstwo błędów itp.</u>
          <u xml:id="u-71.9" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa - ja zachęcam do przeczytania projektu Kodeksu karnego. Jest to naprawdę bardzo trudny kodeks, wymagający ogromnego wysiłku intelektualnego, wysiłku od sędziego, dając mu jednocześnie dużą swobodę, także i prokuratorowi - oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-71.10" who="#AleksanderBentkowski">Ale na pewno nie są tu rozstrzygnięcia tak kazuistyczne, jakich byście państwo oczekiwali, tu nie będzie napisane od A do Z, to będzie wymagało właśnie tej swobody stosowania przez prokuratora i dużej swobody orzeczniczej przez sędziego.</u>
          <u xml:id="u-71.11" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, ja przepraszam, że muszę przerwać dyskusję w tym momencie, jakkolwiek jest ona bardzo ciekawa także i dla nas. Ponieważ odpowiadamy za te przepisy i wcale tego nie ukrywam, że tak jest przy każdej nowej ustawie, że ona spotyka się z mnóstwem uwag krytycznych. Miałem okazję pracować przez 1,5 roku nad ustawą o działalności ubezpieczeniowej, szalenie trudna ustawa - ledwo się ukazała już wywołała mnóstwo kontrowersji. Ja na to odpowiadam w sposób może niezbyt grzeczny, ale bardzo prosty. Bywa tak, że jak ktoś mocno krytykuje, a potem przedstawi swoją propozycję, to od razu ona znajduje dziesiątki oponentów. Tak więc dajcie państwo po swoich uwagach propozycję konkretnego zapisu, ale już artykułową propozycję, a nie tylko w zakresie - powiedzmy - takich propozycji nie bardzo precyzyjnych.</u>
          <u xml:id="u-71.12" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, przechodzimy do punktu 3 obrad, proszę pana prezesa o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#DariuszŁukarzewski">Obiecuję, że już nie będę przedłużał, nie będę narzekał, chociaż tego nie da się uniknąć.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#DariuszŁukarzewski">Proszę państwa - okręg Sądu Wojewódzkiego w Jeleniej Górze tworzy sąd wojewódzki i 6 sądów rejonowych. Są to sądy rejonowe w: Zgorzelcu, Bolesławcu, Lubaniu, Lwówku, Kamiennej Górze i Jeleniej Górze.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#DariuszŁukarzewski">Moim zadaniem jest przedstawienie warunków pracy sądu. Sądu Wojewódzkiego w Jeleniej Górze i sądów rejonowych. Chciałbym zatem przedstawić pokrótce możliwości tej jednostki organizacyjnej i jej obciążenia i zadania sądownictwa na tym terenie. Zestawienie tych dwóch wielkości będzie chyba tą wypadkową najlepiej obrazującą warunki pracy wymiaru sprawiedliwości w woj. jeleniogórskim.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#DariuszŁukarzewski">Jest rzeczą zrozumiałą, tak jak wszyscy tu mówimy, iż sądownictwo jest dotknięte pewnym kryzysem. Mówi się o tym od lat. Nie chciałbym mówić o całym wymiarze sprawiedliwości, tylko - jak powiedziałem - o warunkach działania sądownictwa jeleniogórskiego.</u>
          <u xml:id="u-72.4" who="#DariuszŁukarzewski">Zaczynając charakterystykę możliwości, trzeba chyba zacząć od bazy lokalowej. Generalnie sytuacja od lat ulega pewnej poprawie wskutek działań remontowo modernizujących. Ale tę bazę lokalową ocenić by należało z perspektywy dnia dzisiejszego i z punktu widzenia przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-72.5" who="#DariuszŁukarzewski">Można by zatem powiedzieć, że w połowie sądów rejonowych warunki lokalowe na dzień dzisiejszy są bardzo dobre. W przyszłości - nie wiem jak to będzie. Jeden tylko sąd rejonowy w Kamiennej Górze z uwagi na kapitalny remont, przeprowadzony kilka lat temu, jest sądem, który ma warunki lokalowe dobre na dzień dzisiejszy i na przyszłość, niezależnie od tego, jakie będzie obciążenie. Najgorsza sytuacja lokalowa dotyczy Sądu Rejonowego we Lwówku. Ten sąd jest rozlokowany w trzech budynkach: w jednym budynku - własnym i dwóch budynkach, gdzie są wynajmowane pomieszczenia, są to niekiedy warunki wręcz urągające, albowiem jeszcze niedawno na bramie wjazdowej do jednego z budynków, gdzie były agendy sądowe był napis: wydział taki a taki, a pod spodem była tabliczka „Zakład Oczyszczania Miasta”. Po prostu wynajmuje się pomieszczenie w Urzędzie Gminy. Sąd ten otrzymał bezpłatnie (tutaj podziękowanie dla władz samorządowych gminy Lwówek) budynek w centrum miasta. Mamy już przeprowadzone prace projektowe i dokonaliśmy pewnych prac zabezpieczających. Z uwagi na brak dostatecznej liczby środków nie zaczynamy prac w tym budynku. Nie chcemy zacząć, i ciągnąć ich etapami, wychodzimy z założenia - moim zdaniem - słusznego, że jeżeli będziemy mieli odpowiednią pulę środków na nieprzerwane prace, to wówczas je zaczniemy. W każdym razie w tym okręgu lwóweckim jest najgorsza sytuacja lokalowa.</u>
          <u xml:id="u-72.6" who="#DariuszŁukarzewski">Obecnie trwają prace w Jeleniej Górze, gdyż Sąd Wojewódzki i Sąd Rejonowy są rozmieszczone w trzech budynkach. W budynku głównym przy ul. Wojska Polskiego; w budynku, który został pozyskany kilka lat temu przy ul. Norwida; i kolegium do spraw wykroczeń jest w pomieszczeniach należących do Urzędu Gminy. Zresztą jest to znamienne, większość kolegiów ds. wykroczeń znajduje się w pomieszczeniach urzędów gmin. Na szczęście gminy zapomniały naliczać nam czynsze itd. Oprócz sądów rejonowych, sądu wojewódzkiego tę strukturę organizacyjną wymiaru sprawiedliwości tworzy 6 kolegiów ds. wykroczeń oraz 10 rewirów komorniczych i 2 rodzinne ośrodki diagnostyczno-konsultacyjne.</u>
          <u xml:id="u-72.7" who="#DariuszŁukarzewski">Teraz proszę państwa kwestie kadrowe. Jeżeli chodzi o etaty administracyjne i obsługę, to od kilku lat nie mamy problemów z obsadzeniem tych etatów. Mamy więcej chętnych niż wolnych miejsc, ale to się tylko tyczy obsługi administracyjnej, z tym że przy tych płacach - to nie jest ta wymarzona kadra, jaką by się chciało mieć w sądownictwie pod koniec XX wieku i z perspektywą wkraczania w wiek XXI.</u>
          <u xml:id="u-72.8" who="#DariuszŁukarzewski">Najlepszym przykładem tego są problemy z wdrożeniem programu komputerowego, już pomijając, czy ten program komputeryzacji ksiąg wieczystych, który jest wdrażany od kilku lat, jest programem dobrym, czy też nie. Mamy pewien program, który powinien usprawnić pracę, ale niestety, przy tych wynagrodzeniach nie możemy ściągnąć fachowców, którzy by naprawdę wdrażali ten program, a ta kadra administracyjna nie chce tego uczynić, nie wiem dlaczego (nie wiem czy ze względu na nieprzygotowanie, czy też z uwagi na irracjonalne opory nie chce tego uczynić). Ale to jest taki przykład mówiący o tym, iż przy tego rodzaju wynagrodzeniach nie zapewnimy po części takiej kadry administracyjnej, jaką byśmy chcieli mieć. To dotyczy nie tylko kadry administracyjnej związanej z obsługą sądu. To dotyczy również kadry obsługującej - radcę oraz kolegium ds. wykroczeń. Tam są za niskie wynagrodzenia, abyśmy mieli takich ludzi jakich chcemy i w tej perspektywie bardzo czarno widzę tę funkcję podsądka, jeżeli nie nastąpi tu wzrost wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-72.9" who="#DariuszŁukarzewski">Sytuacja kadrowa w sferze orzeczniczej, bo to jest najważniejsze. Do września tego roku przez wiele lat w sumie było nie obsadzonych po kilkanaście etatów. Etatów przyznanych na okręg jest 108. Jeżeli zatem kilkanaście etatów sędziowskich było nieobsadzonych, to można byłoby powiedzieć, że to jest tak, jakby się wyłączył jeden sąd rejonowy z funkcjonowania, a jest ich w sumie 6.</u>
          <u xml:id="u-72.10" who="#DariuszŁukarzewski">Co jest powodem? Powód jest powszechnie znany, z tym że chciałbym się tu trochę dłużej zatrzymać. Nie na zasadzie narzekania, lecz chciałbym przedstawić państwu wyniki pewnej ankiety, którą przeprowadziłem w gronie osób najbardziej narażonych na odejście. Było to 12 sędziów, którym staż 3-letni się skończył bądź się będzie kończył, i 6 aplikantów. Zadałem im pytanie: czy w perspektywie deklarowanego wzrostu wynagrodzeń sędziowskich na 1996 r. przyjmując, iż będzie to wynagrodzenie średnio 30 mln zł, jest to powód, że pani/pan chcą pracować w sądzie? 18 osób odpowiedziało „nie”. A więc nie warunki finansowe decydują o wykonywaniu tego zawodu.</u>
          <u xml:id="u-72.11" who="#DariuszŁukarzewski">Zadałem drugie pytanie: czy te perspektywiczne warunki finansowe w 1996 r. odwiodą państwa od zamiaru zrzeczenia się stanowiska i zrezygnowania? 50% odpowiedziało: że jeżeli będą inne uwarunkowania, to deklarowane wynagrodzenie nie powstrzyma ich przed rezygnacją z zawodu. Jest to odpowiedź chyba jednoznaczna, wszelkie dotychczasowe regulacje i działania są chyba nieskuteczne.</u>
          <u xml:id="u-72.12" who="#DariuszŁukarzewski">Pan profesor mówił o kilku latach na dojście do pewnego stanu optymalnego. Wydaje mi się zatem, że jeżeli podstawowym problemem sądownictwa jeleniogórskiego czy każdego innego są braki kadrowe, to czy nie należy wreszcie pomyśleć o stworzeniu wynagrodzenia mającego charakter specjalny, nawet na pewien okres przejściowy.</u>
          <u xml:id="u-72.13" who="#DariuszŁukarzewski">W każdym bądź razie, na tle okręgu jeleniogórskiego przewiduję, iż może dojść do dalszych rezygnacji sędziów. Obecnie sytuacja kadrowa uległa poprawie, gdyż nastąpiło mianowanie 5 asesorów. Z kolei miesiąc temu jeden z sędziów zrzekł się stanowiska i jest w okresie wypowiedzenia. Tak że będzie w sumie 9 nieobsadzonych etatów.</u>
          <u xml:id="u-72.14" who="#DariuszŁukarzewski">Jakie są obciążenia i wyniki pracy tego sądu? Nie chciałbym tutaj nadmiernie podawać liczb spraw, zresztą pani przewodnicząca podała już pewne obciążenia w sprawach karnych. Generalnie chciałbym tylko zasygnalizować, iż w sferze prawa gospodarczego nastąpiło zmniejszenie wpływów, ja bym to wiązał z pewnym uspokojeniem się tej sfery, tego rynku gospodarczego, z pewnym zwiększeniem się może stopnia skali uczciwości.</u>
          <u xml:id="u-72.15" who="#DariuszŁukarzewski">Spływ strat cywilnych jest na poziomie normalnym, nie mówię, że się zmniejsza, tylko rośnie tak jak w całym kraju. Jest to wynik wzrostu liczby ludności i rozszerzenia się komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-72.16" who="#DariuszŁukarzewski">Daje się w tym roku zauważyć wzrost wpływu spraw karnych rzędu - tak jak w całym kraju - mniej więcej 20% na terenie woj. jeleniogórskiego. Widoczny też jest wzrost szeroko rozumianych spraw rodzinnych. A więc w tych dwóch dziedzinach widać w naszym województwie pewien wzrost.</u>
          <u xml:id="u-72.17" who="#DariuszŁukarzewski">Jakie są wyniki? Otóż proszę państwa, mimo tych braków kadrowych, mimo wzrostu wpływu spraw rodzinnych, wzrostu wpływu spraw karnych, które są sprawami najtrudniejszymi i w sytuacji, kiedy zachodzi to zjawisko, o którym wspomniała pani przewodnicząca (część sędziów z różnych powodów z uwagi na obciążenie, które niesie za sobą orzekanie w sprawach karnych i z uwagi chociażby na pewne zagrożenie, bądź potencjalne zagrożenie, nie chce orzekać w sprawach karnych) - spadek bardzo znaczny zaznaczył się tylko w sprawach pierwszych instancji w Sądzie Wojewódzkim w Jeleniej Górze. Wydaje mi się, że na to złożyły się dwa czynniki - znaczny wzrost tych spraw i bardzo nieszczęśliwa sytuacja - odszedł jeden sędzia, a w ciągu 9 miesięcy zmarło 2 sędziów orzekających. Nastąpił też wzrost wpływu spraw karnych w sądach rejonowych. O dziwo, mimo że ja osobiście mam pewne zastrzeżenia do ich pracy, mimo że występują zaniedbania, brak koncentracji, zbyt opóźnione wyznaczanie terminu rozpraw - wynik w porównaniu do średniej krajowej jest bardzo dobry.</u>
          <u xml:id="u-72.18" who="#DariuszŁukarzewski">Pierwsze półrocze roku 1995 zakończyliśmy ze średnią szybkością postępowania 1,8 a krajowy wskaźnik wynosi 3,9. Świadczy to o dużym zaangażowaniu sędziów, mimo tych braków kadrowych, mimo zwiększającego się obciążenia. Ale - jak już wspomniałem - są pewne granice, które mogą mimo pewnego wyciszenia na terenie woj. jeleniogórskiego zaowocować dalszymi odejściami do innych zawodów i mimo tego wzrostu wynagrodzenia sędziowskiego, które się planuje na 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-72.19" who="#DariuszŁukarzewski">Oprócz spraw lokalowych i kadrowych prace determinują szeroko rozumiane środki finansowe. Tutaj sąd, jak każda inna jednostka budżetowa, jest dotknięty tymi samymi bolączkami. Generalnie można mówić o pewnym niezrównoważeniu budżetu w poszczególnych fragmentach, co powoduje, że sąd niekiedy staje się dłużnikiem i długów nie płaci. Jest to z punktu widzenia prawnego i moralnego niedopuszczalne. Ten sąd, który rozpoznaje sprawy dłużników niepłacących, jako jednostka organizacyjna niekiedy jest dłużnikiem. W każdym bądź razie bardzo często pod koniec roku prezes Sądu Wojewódzkiego w Jeleniej Górze zasiadając nad analizą budżetu, podejmuje decyzje komu nie płacić i czekać na środki budżetowe w przyszłym roku. Najczęściej te decyzje podejmowane są z punktu widzenia, kto będzie żądał odsetek, a kto nie. Kto jest monopolistą a kto nie?</u>
          <u xml:id="u-72.20" who="#DariuszŁukarzewski">Brakuje, jak tu już wspomniałem, środków remontowych i inwestycyjnych. Te potrzeby są powszechną bolączką, ale tak, żeby uzmysłowić tę skalę dla województwa jeleniogórskiego, aby przeprowadzić najpilniejsze prace remontowe i modernizacyjne, z uwagi na te wszystkie potrzeby, powinno się wydać 40 mln zł. To wówczas by zaspokoiło podstawowe potrzeby i oprócz tego potrzeba jeszcze tylko zrównoważonego budżetu, budżetu, który by pozwalał spokojnie funkcjonować i płacić wszystko w terminie.</u>
          <u xml:id="u-72.21" who="#DariuszŁukarzewski">Kolejnym zastrzeżeniem moim, co do budżetu (i to też jest apel do panów posłów), to jest kwestia otrzymania ostatecznej decyzji budżetowej. Powszechnie znany jest tryb - uchwalania budżetu, później rozdział środków budżetowych. Bardzo często późne uchwalanie budżetu, później rozdział środków budżetowych. Bardzo często późne uchwalenie budżetu komplikuje pracę nawet w ten sposób, że zastanawiamy się nie raz, jak przy pewnym trybie postępowania można - jeśli chodzi np. o prace remontowe - dochować warunków stawianych przez ustawę o zamówieniach publicznych. Gdzie potrzeba pewnego czasu i pewnego trybu, bo jeżeli do któregoś tam miesiąca jest wielka niewiadoma, co do wielkości kredytu budżetowego, to jak to załatwiać.</u>
          <u xml:id="u-72.22" who="#DariuszŁukarzewski">Kończąc, proszę państwa, chciałbym zaapelować do panów posłów, abyście przy pracach nad budżetem mieli na uwadze, że jest to jednostka, która ma nieobsadzone etaty i to nieobsadzenie nie wynika z niczego innego, jak z pewnej słabości wynagrodzenia sędziowskiego.</u>
          <u xml:id="u-72.23" who="#DariuszŁukarzewski">Wiem, że padną, i padły takie argumenty, że wynagrodzenie sędziego, to wielokrotność średniej w porównaniu do innych przedstawicieli sfery budżetowej. Tak proszę państwa, ale ja nie słyszałem, aby w szkolnictwie, aby w służbie zdrowia były wolne etaty, a tutaj są. Ja w przeciwieństwie do kolegów z Policji mam niewykorzystany fundusz wynagrodzeń. Ja mam środki i nadal nie ma chętnych.</u>
          <u xml:id="u-72.24" who="#DariuszŁukarzewski">Więc to jest mój apel, abyście panowie posłowie to uwzględnili w swoich pracach ustawodawczych.</u>
          <u xml:id="u-72.25" who="#DariuszŁukarzewski">Drugi apel - i tu nie chciałbym wracać szczegółowo do dyskusji na temat nowelizacji, na temat nowego Kpk, a w imieniu grona kilku kolegów nasunęła mi się pewna refleksja. Pan minister wspomniał tutaj o braku pewnego zwrócenia uwagi na skutki organizacyjne i finansowe nowych regulacji prawnych.</u>
          <u xml:id="u-72.26" who="#DariuszŁukarzewski">Zapoznałem się z nowym projektem Kodeksu postępowania karnego, przesłanym już do Sejmu. Moim skromnym zdaniem, zapomniano trochę o jednej sprawie. W tych ciężkich czasach dla wymiaru sprawiedliwości ja nie chcę negować konieczności dostosowania norm polskiego prawa do norm europejskich. Rozumiem, nikt nie może temu zaprzeczyć, iż należy uwypuklić pewne gwarancje procesowe, ale wydaje mi się, że należy zwrócić większą uwagę na sprawność postępowania. Sąd jest wprawdzie panem etapu sądowego, ale jednocześnie sąd jest organizatorem spotkania. Każde posiedzenie, każda rozprawa jest to zorganizowane przez sąd spotkanie.</u>
          <u xml:id="u-72.27" who="#DariuszŁukarzewski">W tych wszystkich zmianach, które nakładają wiele obowiązków na sąd, ja nie chcę odrzucać tych obowiązków, ale brakuje mi pewnych uregulowań instytucji prawnych, które by nakładały większe obowiązki, czyniły bardziej realnymi obowiązki wszystkich uczestników postępowania. Aby ci uczestnicy nie mogli utrudniać tego postępowania, albo też byli zainteresowani i pobudzeni do większej aktywności procesowej. Aby ten cały ogrom obowiązków nie spoczywał, tak jak to jest teraz, tylko na sądzie. O tę uwagę proszę Wysoką Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AleksanderBentkowski">Ale jak to zrobić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#DariuszŁukarzewski">Ja nie jestem w stanie zaproponować teraz pewnych szczegółowych rozwiązań. Mnie chodzi o pewne rozwiązania modelowe, a czas jeszcze na to jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AleksanderBentkowski">Proszę bardzo, zanim przejdziemy potem do krótkiej dyskusji - a zwłaszcza pole do popisu będzie miał tu pan minister B. Dauter - to wysłuchajmy jeszcze pana prokuratora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WojciechPrzeździęk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Jak wiadomo, prokuratura polska działa na podstawie ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze, która była kilkakrotnie nowelizowana. Przełomową była ustawa nowelizująca z 22 marca 1990 r, kiedy to w związku z transformacjami polityczno-społecznymi Polska odeszła od tzw. „leninowskiego modelu prokuratury, jako wydzielonego z innych organów władzy państwowej, a mającego za zadanie głównie ochronę istniejącego ustroju i układu”.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#WojciechPrzeździęk">Przypomnieć można, że główne kierunki transformacji w sferze organizacyjnej polegały na likwidacji stanowiska Prokuratora Generalnego i jego urzędu Prokuratury Generalnej oraz zintegrowaniu na szczeblu centralnym całej struktury prokuratury, jako departamentu prokuratury z Ministerstwem Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#WojciechPrzeździęk">Na płaszczyźnie merytorycznej w art. 2 cytowanej ustawy skonkretyzowano zadania prokuratury na strzeżeniu praworządności i czuwaniu nad ściganiem przestępstw.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#WojciechPrzeździęk">Nadmienić także należy, iż w oparciu o wspomnianą ustawę przyjęto formułę powołania „na nowo” wszystkich prokuratorów, którą to formułę określono potocznie jako „weryfikację” prokuratorów.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#WojciechPrzeździęk">Wprowadzono przy zachowaniu zasady hierarchicznego podporządkowania zasadę samorządności prokuratorskiej poprzez powołanie zgromadzeń prokuratorów i kolegiów w prokuraturach wojewódzkich oraz rozszerzenie uprawnień prokuratorów wojewódzkich. W tym kształcie działała prokuratura do połowy 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-76.5" who="#WojciechPrzeździęk">W ocenie naszej, okres ten, w którym funkcję ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego sprawował pan poseł Aleksander Bentkowski - sprzyjał integracji środowiska prokuratorskiego i sędziowskiego i wyzwalał wiele inicjatyw organizacyjnych i merytorycznych. Skutkowało to dobrymi wynikami pracy prokuratorów mimo charakterystycznego od połowy roku 1990 wzrostu przestępczości.</u>
          <u xml:id="u-76.6" who="#WojciechPrzeździęk">Ustawą z dnia 15 maja 1993 r. powołano prokuratury apelacyjne. Jedną z konsekwencji tego rozwiązania było ograniczenie kadrowych uprawnień prokuratorów wojewódzkich, ograniczenie uprawnień organów samorządowych prokuratury poprzez likwidację zgromadzeń prokuratorów i kolegium na szczeblu wojewódzkim (mimo utrzymania ich w sądach) oraz zaostrzenie przepisów dyscyplinarnych.</u>
          <u xml:id="u-76.7" who="#WojciechPrzeździęk">Jak wiadomo, obecnie przygotowywana jest kolejna nowelizacja ustawy o prokuraturze, związana przede wszystkim z powołaniem prokuratury krajowej.</u>
          <u xml:id="u-76.8" who="#WojciechPrzeździęk">Nie jest rzeczą niniejszego referatu odnoszenie się do zasadności różnego rodzaju rozwiązań modelowych i organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-76.9" who="#WojciechPrzeździęk">Wypada natomiast - z racji usytuowania Prokuratury Wojewódzkiej w Jeleniej Górze u styku dwóch granic państwowych - niemieckiej i czeskiej - przedstawić w kilku zdaniach problematykę pozycji i zadań prokuratury w tych krajach. Myślę, że będzie to interesujące.</u>
          <u xml:id="u-76.10" who="#WojciechPrzeździęk">W Republice Federalnej Niemiec zwierzchnictwo nad wymiarem sprawiedliwości leży w gestii krajów związkowych. Prokuratury istnieją obok sądów jako samodzielne urzędy wymiaru sprawiedliwości. Nie wchodzą w skład władz sądowniczych w rozumieniu art. 92 konstytucji niemieckiej.</u>
          <u xml:id="u-76.11" who="#WojciechPrzeździęk">Działają one we wszystkich 116 miejscowościach, w których istnieją na terenie 16 landów sądy krajowe. Ponadto przy wszystkich wyższych sądach w poszczególnych landach utworzone są prokuratury generalne, które podporządkowane są ministrowi sprawiedliwości danego kraju związkowego. Przy Najwyższym Sądzie Federalnym działa Federalna Prokuratura Generalna podporządkowana Federalnemu Ministerstwu Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-76.12" who="#WojciechPrzeździęk">Niemiecka prokuratura jako urząd jest hierarchicznie podporządkowana, ale tylko na terenie krajów związkowych. Natomiast federalny prokurator generalny nie ma żadnych uprawnień wobec prokuratorów generalnych lub prokuratorów krajowych.</u>
          <u xml:id="u-76.13" who="#WojciechPrzeździęk">Na płaszczyźnie karnej prokuratorom niemieckim podlega zarówno ściganie karne, jak i wykonywanie wyroków. W zasadzie nie ma żadnych zakazów w przechodzeniu z zawodu prokuratora do zawodu sędziego i na odwrót.</u>
          <u xml:id="u-76.14" who="#WojciechPrzeździęk">Realizując te zadania prokuratura niemiecka w ramach przysługującej jej ustawowo niezależności, opiera się na zasadzie legalizmu ograniczonej zasadą oportunizmu, co do przestępczości drobnej oraz czynów, które naruszyły tylko prywatne dobra prawne.</u>
          <u xml:id="u-76.15" who="#WojciechPrzeździęk">W procesie karnym przysługuje prokuratorowi monopol oskarżania. Nie stanowi on jednak strony, lecz musi, tak jak w postępowaniu przygotowawczym, dowodzić wszystkich okoliczności faktycznych.</u>
          <u xml:id="u-76.16" who="#WojciechPrzeździęk">Prokuratura czeska - podobnie jak prokuratura polska - do czasu przemian ustrojowo-politycznych, to jest do roku 1990, działała w modelu systemu bloku radzieckiego.</u>
          <u xml:id="u-76.17" who="#WojciechPrzeździęk">Od 1 stycznia 1994 r. w Republice Czeskiej obowiązuje ustawa z 9 listopada 1993 r. o „Statnim zastupitelstwie”, jak określa się prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-76.18" who="#WojciechPrzeździęk">Ustawa ta stanowi, że prokuratura powołana jest jako organ władzy państwowej do zastępowania państwa przede wszystkim we wnoszeniu aktów oskarżenia w sprawach karnych i pełnieniu funkcji oskarżycielskich, wynikających z kodeksu postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-76.19" who="#WojciechPrzeździęk">W Republice Czeskiej obowiązuje - tak jak w Polsce - 4-stopniowa struktura organizacyjna prokuratury, od powiatów i krajów, poprzez dwie prokuratury stopnia wyższego (w Pradze dla Czech i Ołomuńcu - dla Moraw) oraz prokuraturę generalną z siedzibą w Brnie.</u>
          <u xml:id="u-76.20" who="#WojciechPrzeździęk">Służbowym przełożonym prokuratora generalnego jest minister sprawiedliwości, który nadzoruje jego działalność, zwłaszcza z punktu widzenia przestrzegania przepisów prawa.</u>
          <u xml:id="u-76.21" who="#WojciechPrzeździęk">Również prokurator generalny przedstawia ministrowi sprawiedliwości każdego roku raport ze swej działalności w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-76.22" who="#WojciechPrzeździęk">W prokuraturach Republiki Czeskiej oraz Republiki Federalnej Niemiec, jak i w prokuraturze polskiej, podstawowymi gwarancjami ustrojowymi są zasady niezależności od innych organów, samodzielności prokuratorów oraz apolityczności.</u>
          <u xml:id="u-76.23" who="#WojciechPrzeździęk">Skuteczność tych gwarancji zależy jednak od zakresu działania i zadań organów prokuratury oraz wielkości środków przeznaczonych na działalność merytoryczną. Ze względu na bliskość granic i otwartość wzajemnych kontaktów właśnie prokuratorzy z województwa jeleniogórskiego mają możliwość porównania warunków pracy i działalności wspomnianych prokuratur oraz prokuratury polskiej.</u>
          <u xml:id="u-76.24" who="#WojciechPrzeździęk">Porównanie to kształtuje się, niestety, na niekorzyść prokuratury polskiej.</u>
          <u xml:id="u-76.25" who="#WojciechPrzeździęk">Kończąc wstępną część wystąpienia uważam, iż w Polsce niezbędne jest ustanowienie spójnego i skutecznego modelu prokuratury, poczynając od określenia konstytucji i jej miejsca w systemie organów państwa, poprzez nową ustawę i właściwe uprawnienia oraz zadania przewidziane w nowym Kodeksie postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-76.26" who="#WojciechPrzeździęk">Istotne jest też oczywiście zagwarantowanie właściwych środków budżetowych na działalność prokuratury oraz odpowiednich wynagrodzeń prokuratorskich i pracowników administracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-76.27" who="#WojciechPrzeździęk">Szanowni państwo, przepraszam za przydługi wstęp i rozważania natury ogólnej, przejdę teraz do spraw związanych z działalnością prokuratury wojewódzkiej.</u>
          <u xml:id="u-76.28" who="#WojciechPrzeździęk">Przeświadczony jestem, że było to potrzebne dla zrozumienia kwestii szczegółowych.</u>
          <u xml:id="u-76.29" who="#WojciechPrzeździęk">Przechodząc do przedstawienia problematyki warunków działalności prokuratur województwa jeleniogórskiego podkreślić chcę, że odnośnie bazy nie mamy w zasadzie uwag. Życzylibyśmy jedynie innym prokuraturom takich warunków pracy, jakie my mamy.</u>
          <u xml:id="u-76.30" who="#WojciechPrzeździęk">Jest to związane z oddaniem do użytku w roku ubiegłym nowego budynku, w którym się mieści Prokuratura Wojewódzka i Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze.</u>
          <u xml:id="u-76.31" who="#WojciechPrzeździęk">W ciągu niespełna 5 lat wybudowana została siedziba prokuratury stwarzająca właściwe warunki pracy prokuratorom i pracownikom administracyjnym. Nie bez znaczenia jest też, że dla stron budynek i jego wystrój oraz warunki pracy wywołują odczucie godności i powagi urzędu państwowego.</u>
          <u xml:id="u-76.32" who="#WojciechPrzeździęk">Zachowane też zostały wszystkie wymogi bezpieczeństwa oraz nowoczesności łącznie z możliwością wprowadzenia pełnej komputeryzacji.</u>
          <u xml:id="u-76.33" who="#WojciechPrzeździęk">Myślę, że w dniu dzisiejszym posłowie oraz zaproszeni goście odwiedziwszy prokuraturę podzielą tę ocenę.</u>
          <u xml:id="u-76.34" who="#WojciechPrzeździęk">Nieco gorsze warunki pracy odnotować można w innych prokuraturach rejonowych województwa jeleniogórskiego. W porównaniu jednak do prokuratur rejonowych, działających we wschodniej i centralnej Polsce są to warunki bardzo dobre.</u>
          <u xml:id="u-76.35" who="#WojciechPrzeździęk">O ile nie ma tu pełnej potrzeby zmiany umeblowania biur i gabinetów prokuratorskich, prokuratury rejonowe w dalszym ciągu odczuwają braki wyposażenia technicznego. Wprawdzie wszystkie prokuratury wyposażono w faksy, brakuje jednak kserokopiarek, nowych maszyn do pisania, dyktafonów itp.</u>
          <u xml:id="u-76.36" who="#WojciechPrzeździęk">Istotniejszym jednak problemem jest odnotowywany rok rocznie pod koniec roku brak środków finansowych na podstawową działalność prokuratur.</u>
          <u xml:id="u-76.37" who="#WojciechPrzeździęk">Budżet prokuratury wojewódzkiej, jaki przekazuje Ministerstwo Sprawiedliwości wystarcza w zasadzie na okres 9–10 miesięcy. Braki środków budżetowych nie wynikają jednak stąd, iż następuje niewłaściwy podział na szczeblu Ministerstwa Sprawiedliwości, lecz z braku zaspokojenia potrzeb resortu przez Ministerstwo Finansów.</u>
          <u xml:id="u-76.38" who="#WojciechPrzeździęk">Wielkość bowiem środków finansowych przeznaczonych na działalność bieżącą nie wzrasta w odpowiednim stosunku do wzrostu przestępczości, wzrostu cen na podstawowe usługi oraz wzrostu inflacji.</u>
          <u xml:id="u-76.39" who="#WojciechPrzeździęk">Jest rzeczą jasną, że zwiększenie liczby przestępstw, to także konieczność powoływania większej liczby biegłych i świadków, opracowywania wielu - nie raz bardzo - kosztownych ekspertyz i opinii. Wzrastają jednocześnie koszty korzystania z energii elektrycznej i cieplnej, ceny usług telekomunikacyjnych i pocztowych. Koszty przechowywania zabezpieczonych pojazdów i innych towarów (co jest charakterystyczne dla województw, w których jest znaczny procent przestępstw celnych i podatkowych) itp.</u>
          <u xml:id="u-76.40" who="#WojciechPrzeździęk">Dla przykładu można podać, iż na koniec października br. Prokuratura Wojewódzka w Jeleniej Górze zalegała z zapłatą kwoty nowych 116.183 zł na rzecz wielu wierzycieli, z czego zobowiązania wymagalne sięgały kwoty około 76 tys. zł. Zobowiązania te dotyczą głównie usług i zakupu materiałów (74 tys. zł) i wynagrodzeń biegłych (około 42 tys. zł).</u>
          <u xml:id="u-76.41" who="#WojciechPrzeździęk">Ostatnie 2 miesiące br. to konieczność wydatkowania kwoty około 250 tys. zł, na które brakuje pokrycia. O ile resort sprawiedliwości nie uzyska dofinansowania z budżetu państwa i nie zaistnieje możliwość realizacji wszystkich zobowiązań do końca roku, zadłużenie wzrośnie o stosowną kwotę, obejmującą odsetki ustawowe.</u>
          <u xml:id="u-76.42" who="#WojciechPrzeździęk">Sytuacja kadrowa prokuratury wojewódzkiej i prokuratur rejonowych woj. jelenio-górskiego przedstawia się następująco - 68 etatów prokuratorskich, z tego 18 etatów w Prokuraturze Wojewódzkiej, 13 etatów aplikanckich (w tym 8 nieobsadzonych etatów prokuratorskich) oraz 71 etatów administracyjnych i obsługi. Najpoważniejsze braki etatowe występują w prokuraturach rejonowych w Zgorzelcu i w Lwówku Śląskim.</u>
          <u xml:id="u-76.43" who="#WojciechPrzeździęk">Uwzględniając jednak średnią ilość spraw załatwianych przez prokuratora w ciągu jednego miesiąca - 31,6 sprawy, podkreślić należy, że np. w Prokuraturze Rejonowej w Zgorzelcu jest to 39 spraw, w Lubaniu - 40, czy w Lwówku - 45, obsada etatowa prokuratur rejonowych jest nieproporcjonalnie mała w stosunku do obciążenia pracą i obowiązkami. Dotyczy to w szczególności prokuratur rejonowych w Lwówku Śląskim, Zgorzelcu i Lubaniu. Obciążenie to liczbowo wzrośnie jeszcze bardziej, jeżeli uwzględni się fakt, że z roku na rok wzrasta liczba aktów oskarżenia, co skutkuje większym obciążeniem sądów i koniecznością brania udziału przez prokuratorów w rozprawach i posiedzeniach.</u>
          <u xml:id="u-76.44" who="#WojciechPrzeździęk">Nic dziwnego więc, że większa liczba prokuratorów nie wytrzymuje psychicznie i fizycznie tych obciążeń. Wzrasta liczba przypadków zachorowań, w tym na choroby mięśnia sercowego i inne choroby przewlekłe oraz długotrwałych zwolnień lekarskich.</u>
          <u xml:id="u-76.45" who="#WojciechPrzeździęk">Pewna liczba prokuratorów odchodząc z prokuratury do mniej stresujących zawodów, w tym także zawodu sędziego, ma na uwadze już nie tylko poprawę warunków finansowych, lecz przede wszystkim zachowanie higienicznego i zdrowego trybu życia.</u>
          <u xml:id="u-76.46" who="#WojciechPrzeździęk">Niech na koniec będzie mi wolno przekazać kilka uwag w przedmiocie wynagrodzeń prokuratorskich i ich wysokości. Nie jest prawdą, że tę okoliczność prokuratorzy stawiają na pierwszym miejscu.</u>
          <u xml:id="u-76.47" who="#WojciechPrzeździęk">Ważniejszy jest autorytet i ranga zawodu prokuratora, te jednak trwale nie są doceniane, a można powiedzieć, iż bywają pomniejszane. Tak m.in. środowisko nasze odczuwa tendencję do pomijania lub pomniejszania zawodu prokuratora, przy nadmiernym podkreślaniu roli sędziów.</u>
          <u xml:id="u-76.48" who="#WojciechPrzeździęk">Prokuratorzy mówią, że jesteśmy takimi samymi prawnikami i funkcjonariuszami państwa, zaś różnica polega jedynie na tym, że sędziowie w imieniu państwa polskiego wydają wyroki, zaś prokuratorzy w imieniu tego samego państwa polskiego oskarżają.</u>
          <u xml:id="u-76.49" who="#WojciechPrzeździęk">Fakt, że sądy są niezawisłe, a sędziowie niezawiśli, zaś prokuratura niezależna, a prokuratorzy niezależni w sferze wynagrodzeń nie odgrywa żadnego znaczenia. Nie wchodząc w szczegóły, które są znane, powiem tylko tyle, iż nawet wysokie na pierwszy rzut oka wskaźniki, stojące u podstaw wyliczeń wynagrodzeń prokuratorskich, jak i sędziowskich, z jednej strony okrajane są przez budżet najwyższą stawką podatkową, a z drugiej strony niekonstytucyjnością zapisów budżetowych. Stąd też chciałbym państwu przekazać stanowisko satysfakcjonujące prokuratorów z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w przedmiocie zarobków sędziowskich i prokuratorskich, a to w zakresie braku retraktywności, a także zapisów niebudżetowych w tejże ustawie. Na koniec chciałbym powiedzieć, że nie realizowane są także przepisy oczywiste, jak np. art. 35 ustawy budżetowej par. 5 potwierdzający co najmniej dwukrotne w roku bieżącym podwyżki wynagrodzeń sędziowskich i prokuratorskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AleksanderBentkowski">Pierwsze pytanie, jakie się tu nasuwa, to kieruję do pana ministra. Kiedy jestem w środowisku sędziowskim, słyszę wręcz odwrotne stwierdzenia, że to sędziowie mają pretensje do prokuratorów, że oni lepiej zarabiają - bo macie panowie jeszcze nagrody, których sędziowie nie mają i to w efekcie wychodzi na to, że prokuratorzy mają wyższe wynagrodzenia niż sędziowie. A tu dowiadujemy się czegoś innego. Panie ministrze, gdyby pan był uprzejmy rozwiać tę wątpliwość, jak to jest, kto to lepiej wreszcie zarabia - sędziowie czy prokuratorzy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#BogusławDauter">Muszę powiedzieć, że mówienie o wynagrodzeniu sędziów i prokuratorów jest już trochę nużące i przykre i że nadal się o tym mówi. Chcę powiedzieć, że różnica w wynagrodzeniu prokuratorów i sędziów jest w zasadzie minimalna. Dotyczy symbolu 0,1 trzykrotnej i ona nie ma istotnego - moim zdaniem - znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#BogusławDauter">Natomiast, jeśli chodzi o nagrody, które otrzymują prokuratorzy, których nie otrzymują sędziowie, to dotyczą one indywidualnych przypadków za indywidualnie dobrze przeprowadzone sprawy. W związku z tym nagrody te powinny być przydzielane jednostkowo. Wiem, że prawdopodobnie w większości przyznawane są one wszystkim. Są prokuratury, które np. dają mniejsze kwoty wszystkim. I to w sumie powoduje, że te wynagrodzenia są nieco wyższe.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#BogusławDauter">Moim zdaniem, nie ma tu żadnego problemu i nie należy mówić o jakiejś dysproporcji w wynagrodzeniach prokuratorskich i sędziowskich.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#BogusławDauter">Kwestia czy one powinny być takie same, czy inne, jest do rozstrzygnięcia przez tego, kto te rozporządzenia pisze: w przypadku sędziów - prezydent, w przypadku prokuratorów - rząd. Dla mnie to nie jest problem, który by o czymś stanowił. Dla mnie nie jest problemem wysokość tych wynagrodzeń i tutaj są dwie sprawy. Mianowicie, że wynagrodzenia sędziów i prokuratorów relatywnie do pozostałych grup zawodowych, jak: nauczycieli, profesorów, lekarzy są odpowiednio wysokie i tutaj chyba nikt tego kwestionować nie może. Natomiast dyskomfort sędziów i prokuratorów wynika z tego, że te wynagrodzenia są odpowiednio niższe od wynagrodzeń notariuszy, adwokatów i radców prawnych. Oczywiście nie wszystkich, w każdym razie takie jest odczucie środowiska. Ja uważam, że to wynagrodzenie trzeba raz na zawsze załatwić, żeby skończyć dyskusją na temat wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-78.4" who="#BogusławDauter">W tej chwili wyłonił się problem z tego, że I prezes Sądu Najwyższego, prezes NSA, prezesi PIS, prezes Trybunału Konstytucyjnego otrzymali wynagrodzenie takie, jak otrzymała „R”, a więc przedstawiciele rządu. Tego typu zapis jest sprzeczny w zasadzie z ustawą, bo ustawa o Sądzie Najwyższym mówi, że wynagrodzenie I prezesa czy wynagrodzenie prezesa NSA powinno być takie samo, jak wynagrodzenie sędziego równorzędnego stopniem. Uważam, że te dysproporcje należałoby zlikwidować. I najlepiej by się stało, gdyby te dysproporcje zlikwidować w ten sposób, że takie wynagrodzenie, jak ma I prezes Sądu Najwyższego - mieliby wszyscy sędziowie Sądu Najwyższego. Odpowiednio sędziowie NSA mieliby takie uposażenia jak prezes i w dalszej proporcji do tego wynagrodzenia regulować wynagrodzenia pozostałych grup zawodowych, sędziów sądów powszechnych.</u>
          <u xml:id="u-78.5" who="#BogusławDauter">Chcę tutaj Wysokiej Komisji powiedzieć, że przed podwyżką wynagrodzenia dla „R”, wynagrodzenie sędziów np. sądu wojewódzkiego, prezesa sądu wojewódzkiego było proporcjonalne do wynagrodzenia wojewody i urzędników szczebla wojewódzkiego. Dzisiaj po tych zmianach ono jest zaniżone, a więc słusznie środowisko sędziów wychodzi z założenia, że tutaj nastąpiło radykalne pogorszenie sytuacji w porównaniu już nie tylko do grup prawniczych zawodowych, ale w porównaniu do tych grup urzędniczych, które miały proporcjonalne wynagrodzenia do wynagrodzeń sędziów. Dlatego ja osobiście wystąpiłem do prezydenta, by właśnie te różnice w wynagrodzeniu sędziów Sądu Najwyższego, NSA i Trybunału Konstytucyjnego wyrównać i to z korzyścią dla wszystkich sędziów. Jednocześnie by tego typu wynagrodzenie odnieść proporcjonalnie do pozostałych grup sędziów w sądach powszechnych. Jak to zostanie zrealizowane - tego nie wiem.</u>
          <u xml:id="u-78.6" who="#BogusławDauter">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, odniosę się tu jeszcze do kilku kwestii, które podniósł tutaj pan prezes.</u>
          <u xml:id="u-78.7" who="#BogusławDauter">Sprawa kadr - ja absolutnie podzielam zdanie prof. Gaberle, że ten problem ulegnie w niedalekiej przeszłości radykalnej poprawie i rozwiązaniu. Chcę stwierdzić publicznie, że już dzisiaj w większości województw nie ma problemu z naborem kadry sędziowskiej, są województwa takie, jak rzeszowskie, kieleckie, białostockie, lubelskie, zamojskie, gdzie otrzymanie asesury dla egzaminowanego aplikanta z oceną dobrą jest niemożliwe. Są województwa, gdzie aplikant z oceną bardzo dobrą, egzaminowany nie otrzymuje nominacji asesorskiej. Niestety, tutaj boleję nad tym, że Jelenia Góra jest tym z województw, które ma niewykorzystane wszystkie etaty. Dotyczy to prokuratorów, jak i sędziów, ale to wynika z konkurencyjności innych zawodów na tych terenach.</u>
          <u xml:id="u-78.8" who="#BogusławDauter">Natomiast sądzę, że i w Warszawie... Chociaż już w Warszawie nie ma tego problemu, nie ma i w Katowicach, nie ma w Krakowie. Sądzę, że również w tego typu województwach, jak jeleniogórskie ten problem się skończy. Jeżeli - tak jak pan profesor mówił - wyjdą roczniki przyjmowane zarówno na studia dzienne, jak i zaoczne.</u>
          <u xml:id="u-78.9" who="#BogusławDauter">W tej chwili uważam, że powinniśmy myśleć przede wszystkim o jakości kadry, a nie o ilości. Zdecydowanie o jakości kadry, ponieważ ilością możemy stworzyć taką sytuację, że sięgniemy po miernoty, których się później nie pozbędziemy. Dlatego ja, jako przedstawiciel tego resortu gorąco optuję za zmianą, m.in. - wydłużenia aplikacji, wydłużenia minimalnego okresu asesury co najmniej do 2 lat, wydłużenia maksymalnego okresu asesury, aby ci, którzy nie są doskonali mogli być przez dłuższy okres sprawdzani, po to, by decyzję o mianowaniu na sędziego podjąć zgodnie z tym, co jest zapisane w ustawie, że Krajowa Rada Sądownictwa wybiera sędziów spośród co najmniej dwóch asesorów. Dzisiaj istnieje paradoks, polegający na tym, że Krajowa Rada wybiera na sędziów spośród asesorów praktycznie w stosunku 1 do 1, a więc nie ma żadnego wyboru.</u>
          <u xml:id="u-78.10" who="#BogusławDauter">Uważam, że już dzisiaj musimy myśleć o jakości a nie o ilości. Sądzę, że problem kadr w krótkim okresie przestanie być problemem i to nie jest najważniejsze dla resortu sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-78.11" who="#BogusławDauter">Najważniejszy - moim zdaniem - jest budżet. Budżet, który mógłby wpłynąć na polepszenie jakości pracy sądu. Niestety, jesteśmy zacofani, jeśli chodzi o lokale, jeśli chodzi o obsługę techniczną, jeśli chodzi o jakość pracownika administracyjnego. Ja już tu nie będę odnosił się do swojej wizyty w Londynie, gdzie pewnymi rozwiązaniami, może nie byłem tyle oczarowany, co chciałbym je przenieść na nasz grunt.</u>
          <u xml:id="u-78.12" who="#BogusławDauter">Kwestie urzędników - dzisiaj nie do pomyślenia jest, że sędzia sprawdza protokół, sędzia każe go przepisywać itp. Tam najęty pracownik administracyjny pisze wszystko, co zostało zapisane i nie ma możliwości, że jest to inaczej, pisze wszystko co zostało powiedziane.</u>
          <u xml:id="u-78.13" who="#BogusławDauter">U nas pozostaje problem warunków lokalowych, dzisiaj są sądy, które mają tylu sędziów, że nie ma dla nich szans do orzekania - i tu jest problem. Albo polepszymy warunki lokalowe, albo zaczniemy pracować na dwie zmiany. Bo co z tego, że zwiększymy ilość etatów, jeśli ci sędziowie, którzy są, nie mają gdzie orzekać.</u>
          <u xml:id="u-78.14" who="#BogusławDauter">Ja nie mówię o maszynach, o kserokopiarkach, dyktafonach i faksach, nie mówię o skandalicznych warunkach, w jakich urzędują sędziowie, gdzie po 6 siedzą w pokojach i na 1 sędziego przypada mniej powierzchni niż w kryminale. My głośno krzyczymy, że warunki w zakładach karnych są urągające godności, a proszę przyjdźcie do niektórych sądów rejonowych i co zobaczycie panowie posłowie, że po 6 sędziów siedzi w pokojach o kilkunastometrowej powierzchni.</u>
          <u xml:id="u-78.15" who="#BogusławDauter">Teraz, jeżeli tym sędziom przyjdzie stosować areszt tymczasowy, to pytam się, jakie będą warunki do jego stosowania?</u>
          <u xml:id="u-78.16" who="#BogusławDauter">Dlatego tu jest problem, dzisiaj dla mnie najważniejszy - polepszenie warunków lokalowych i technicznych funkcjonowania sądów, a nie problem kadr.</u>
          <u xml:id="u-78.17" who="#BogusławDauter">Problem urzędników. Pan prezes stwierdził, że jest to instytucja, co do której ma wątpliwości, czy ona spełni swoją rolę. Ja takiej wątpliwości nie mam. W ministerstwie byłem gorącym zwolennikiem - i udało mi się to przeforsować - żeby instytucji referendarza (bo tak to w istocie będzie się nazywała), nie zrobić urzędnika normalnego, jak w Polsce w tej chwili, tylko urzędnika z wyższym wykształceniem prawniczym, z wyższym wykształceniem aplikacyjnym, który mógłby w pierwszym etapie wykonywać czynności nie będące czynnościami wymiaru sprawiedliwości, a w dalszej perspektywie, kiedy ta instytucja zacznie na trwałe się zadomawiać w naszej rzeczywistości, zabierać te sprawy z wymiaru sprawiedliwości, których nie musi załatwiać wymiar sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-78.18" who="#BogusławDauter">Wydaje mi się, że państwo jako posłowie i my jako urzędnicy powinniśmy myśleć o tym, żeby zmniejszyć zakres proweniencji sądu. Ten pęd w okresie transformacji ustrojowej, żeby wszystko przekazywać do sądu już minął. Dzisiaj pan prof. Murzynowski powoływał się na postanowienia wspólnot europejskich. One również mówią, że pewnych czynności nie powinien wykonywać sąd, tylko po prostu organ administracji państwowej. Takim organem właśnie będzie referendarz, który będzie wykonywał pewne czynności.</u>
          <u xml:id="u-78.19" who="#BogusławDauter">Na zakończenie, jako taka kwintesencja tej sytuacji budżetowej - tutaj ogromne podziękowanie dla Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która zechciała w roku ubiegłym optować za tzw. autonomią sądownictwa, czy odrębnością budżetową sądownictwa (jak ją nazwiemy - tak ją nazwiemy).</u>
          <u xml:id="u-78.20" who="#BogusławDauter">Chcę powiedzieć, że zaproponowałem współpracę pani prof. Romanowskiej z Uniwersytetu Łódzkiego, aby wspólnie ze mną przygotowała kompleksowe zmiany prawa budżetowego w kierunku odrębności budżetowej sądownictwa. Tutaj, niestety, moi koledzy prokuratorzy mogą mieć do mnie pretensję, ale ja twierdzę, że ta odrębność powinna tyczyć się tylko i wyłącznie sądownictwa. Bo sądownictwo jest tą trzecią władzą i jemu się ta odrębność należy.</u>
          <u xml:id="u-78.21" who="#BogusławDauter">Uważam, że o odrębności budżetowej prokuratury w obecnych warunkach mówić może można, ale bez rozstrzygnięcia tego problemu. To nie znaczy, że budżet prokuratury powinien być uszczuplony w stosunku do rzeczywistych potrzeb, absolutnie nie do tego zmierzam, on powinien być tak samo pełny i zaspokajający potrzeby, jak budżet sprawiedliwości, tylko ta odrębność powinna dotyczyć sądownictwa. Inna jest specyfika pracy niezawisłego, niezależnego sądu, a inna jest specyfika pracy niezależnej prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-78.22" who="#BogusławDauter">Wydaje mi się, że gdyby tę autonomię udało się przeforsować, to wtedy miałaby możliwość bardziej racjonalnego prezentowania sytuacji sądownictwa bezpośrednio przed parlamentem.</u>
          <u xml:id="u-78.23" who="#BogusławDauter">Byłaby możliwość racjonalizowania budżetu, a to jest to, o czym mówił pan prezes a i to, że nie decydowałby ściśle określony, zaszufladkowany paragraf, tylko rzeczywistość w danym województwie, bo jeśli dzisiaj np. pan prezes ma pieniądze z jednego paragrafu, a nie może ich wykorzystać tam, gdzie ma na przykład zadłużenie - to powoduje to, że zadłużenia lawinowo rosną.</u>
          <u xml:id="u-78.24" who="#BogusławDauter">Chcę powiedzieć panom posłom, że na koniec roku, budżet wymiaru sprawiedliwości przewiduje deficyt rzędu 1 mln zł - jest to straszna kwota. Tym optymistycznym akcentem chciałem zakończyć. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AleksanderBentkowski">Panie prokuratorze, mam taką prośbę, pozwolę sobie do tego tematu powrócić jutro rano.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#AleksanderBentkowski">Resort zapomina o prokuratorach, ale ja państwu wytłumaczę z czego to wynika. Pozwoliłem sobie 2 lata temu na łamach „Rzeczpospolitej” przedstawić propozycję odrębności budżetowej sądownictwa i robiłem to z całą świadomością. Bo proszę państwa, dwa lata myśmy się przebijali, żeby o tym w ogóle zaczęto mówić publicznie. Rok temu Komisja jednogłośnie podjęła taką uchwałę, że należy stworzyć odrębność budżetową sądownictwa.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#AleksanderBentkowski">Ale dlaczego tylko sądownictwa? Bo w tej trudnej sytuacji, kiedy mamy całe Ministerstwo Finansów jednolicie przeciwko sobie, my musimy używać argumentu natury politycznej, ustrojowej, którego - niestety - nie można używać w stosunku do prokuratury. Mówimy wprost: sądownictwo musi mieć odrębność budżetową, ponieważ jest trzecią władzą. I nie jest możliwe w państwie demokratycznym, żeby władza wykonawcza określała warunki, możliwości sprawowania swoich funkcji - władzy sądowniczej. To jest argument, żeby zrozumieli wszyscy posłowie. My musimy mówić takim językiem, który będzie czytelny dla wszystkich posłów.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, mogę odpowiedzieć bez większego ryzyka - że zawsze tak było, że prokuratura natychmiast nadążała finansowo za sądownictwem. Kiedy będzie stworzony odrębny budżet sądownictwa, to budżet prokuratury jest tak mały, że nie będzie żadnego problemu w uzyskaniu stosownej podwyżki. To jest raptem jedna piąta budżetu Ministerstwa Sprawiedliwości. I tu nie będzie problemu zdobycia pieniędzy, żeby wyrównać standard pracy i zarobków prokuratorów. Ale my musimy posługiwać się sprytem, żeby to osiągnąć.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, ciągle ta sprawa nie jest jeszcze załatwiona. Przegłosowaliśmy tę sprawę w Komisji Konstytucyjnej, ale musi być ona załatwiona jeszcze w dziale mówiącym o budżecie w konstytucji. Jeszcze nie mamy sprawy definitywnie załatwionej, jakkolwiek wierzymy w to, że ona znajdzie szczęśliwy finał i będzie tworzona odrębność budżetowa. To dopiero będzie absolutny pewnik, że budżet sądownictwa będzie właściwym budżetem. Bo nie będzie się traktować go jako instytucji, która produkuje sprawy i przynosi określony dochód do budżetu państwa, jak traktuje to pan premier Kołodko.</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#AleksanderBentkowski">To jest natura wszystkich ministrów finansów, wszyscy byli jednakowi, a tutaj nie chcę w jakikolwiek sposób usprawiedliwiać pozostałych.</u>
          <u xml:id="u-79.6" who="#AleksanderBentkowski">Wtedy będzie budżet trafiać do Komisji Sprawiedliwości, i tak jak to robimy z budżetem Sądu Najwyższego, czy NSA i Trybunału Konstytucyjnego, te wszystkie instytucje nigdy nie miały zastrzeżeń do tego, jaki im budżet uchwaliła Komisja Sprawiedliwości. Myślę, że podobnie byłoby z Ministerstwem Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-79.7" who="#AleksanderBentkowski">Dziękuję bardzo, ogłaszam przerwę do dnia jutrzejszego.</u>
          <u xml:id="u-79.8" who="#komentarz">(Drugi dzień obrad)</u>
          <u xml:id="u-79.9" who="#AleksanderBentkowski">Witam państwa w drugim dniu obrad na posiedzeniu Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w Zgorzelcu.</u>
          <u xml:id="u-79.10" who="#AleksanderBentkowski">Serdecznie witam zaproszonych gości, witam pana ministra J. Zimowskiego i pana ministra B. Dautera.</u>
          <u xml:id="u-79.11" who="#AleksanderBentkowski">Przedstawię państwu program posiedzenia Komisji w dniu dzisiejszym: będą wygłoszone trzy referaty. Pierwszy referat to: „Problematyka ścigania i zwalczania przestępczości transgranicznej i przestępczości kryminalnej” - referować będzie pan podinspektor R. Chwałko - komendant rejonowy policji w Zgorzelcu.</u>
          <u xml:id="u-79.12" who="#AleksanderBentkowski">Drugi referat pod tytułem „Problematyka ścigania i zwalczania przestępczości celno-dewizowej”, przedstawi pan pułkownik A. Eiben - komendant Łużyckiego Oddziału Straży Granicznej oraz pani J. Nosowiecka - naczelnik wydziału karnego Urzędu Celnego w Legnicy.</u>
          <u xml:id="u-79.13" who="#AleksanderBentkowski">Trzeci referat pod tytułem: „Ściganie i zwalczanie przestępczości transgranicznej w działalności prokuratury rejonowej w Zgorzelcu”, przedstawi go pan J. Klimowicz - prokurator rejonowy w Zgorzelcu.</u>
          <u xml:id="u-79.14" who="#AleksanderBentkowski">Jak widzicie państwo, przystępujemy dzisiaj do problematyki ściśle związanej z naszym przyjazdem tutaj nad granicę do Zgorzelca.</u>
          <u xml:id="u-79.15" who="#AleksanderBentkowski">Propozycja jest taka, abyśmy z przerwą zakończyli te obrady około godziny 13.30.</u>
          <u xml:id="u-79.16" who="#AleksanderBentkowski">Czy są jakieś uwagi do programu naszego posiedzenia?</u>
          <u xml:id="u-79.17" who="#AleksanderBentkowski">Jeśli nie ma, to proszę o pierwszy referat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#RyszardChwałko">Rejon zgorzelecki zajmuje obszar 83.630 ha, na którym zamieszkuje około 100.500 mieszkańców. Graniczymy z dwoma państwami - Republiką Federalną Niemiec i Republiką Czeską. Z 215 kilometrów obwodu granic rejonu, 114 km przypada na granice państwa z RFN i Czechami.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#RyszardChwałko">W rejonie zlokalizowanych jest 10 przejść granicznych, w tym na granicy z RFN - 7. Z 10 przejść, to:</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#RyszardChwałko">- 6 przejść drogowych: Jędrzychowice, Zgorzelec, Porajów, Krzewina, Zawidów, Sieniawka;</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#RyszardChwałko">- 2 przejścia towarowo-kolejowe: Węgliniec, Zawidów;</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#RyszardChwałko">- 1 przejście kolejowe - Zgorzelec;</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#RyszardChwałko">- 1 przejście dla ruchu pieszego - Krzewina.</u>
          <u xml:id="u-80.6" who="#RyszardChwałko">W okresie roku 1996 planowane jest otwarcie kolejnych przejść granicznych:</u>
          <u xml:id="u-80.7" who="#RyszardChwałko">- drogowe w Pieńsku, Radomierzycach i Bogatyni;</u>
          <u xml:id="u-80.8" who="#RyszardChwałko">- towarowe w Zawidowie.</u>
          <u xml:id="u-80.9" who="#RyszardChwałko">Ponadto przez teren odbywa się tranzytowy ruch kolejowy na kierunku Rzeczpospolita Polska-Niemcy (Radomierzyce - Goerlitz), Rzeczpospolita Polska - Republika Czeska (Liberec - Zittau).</u>
          <u xml:id="u-80.10" who="#RyszardChwałko">Ilość funkcjonujących i nowo otwieranych przejść skutkuje m.in. systematycznym wzrostem ilości osób i pojazdów przekraczających granicę, np. za 9 miesięcy br. granice w rejonie przekroczyło ponad 26,3 mln osób i 7,6 mln pojazdów. Dane te charakteryzują się stałym wzrostem od kilku lat.</u>
          <u xml:id="u-80.11" who="#RyszardChwałko">Zlokalizowany jest również w rejonie znaczny majątek produkcyjny, funkcjonują tu dwa największe przedsiębiorstwa w województwie - kopalni węgla brunatnego i elektrownia „Turów”.</u>
          <u xml:id="u-80.12" who="#RyszardChwałko">Strukturę organizacyjną policji w rejonie zgorzeleckim tworzą: Komenda Rejonowa Policji i 5 komisariatów Policji. Na koniec września 1995 r. stan etatowy zamykał się liczbą 214 funkcjonariuszy, w tym 110 w KRP Zgorzelec i był wynikiem przebudowy struktur organizacyjnych w roku 1992.</u>
          <u xml:id="u-80.13" who="#RyszardChwałko">Kryterium naliczeń etatowych były założenia przyjęte przez Komendę Główną Policji ujmując według kolejności takie stany jak: ludność, w tym ludność miejska, obszar oraz zagrożenie. Nie brano pod uwagę innych kryteriów uwzględniających specyfikę lokalną, w tym tak ważne, jak ilość przejść granicznych oraz związany z tym ruch graniczny i całokształt zagadnień związanych z przestępczością graniczną, ilość i dynamikę rejestrowanych pojazdów samochodowych oraz związane z tym natężenie ruchu kołowego, czy zlokalizowany majątek gospodarczy. Faktem jest, że przy rozdziale etatów wewnątrz województwa poczyniono pewne odstępstwa polegające na przyznaniu większej ilości etatów niż wynikające z naliczeń w stosunku do Komendy Rejonowej Policji w Jeleniej Górze i Zgorzelcu. Tym niemniej skromna rezerwa tych etatów na szczeblu komendy wojewódzkiej nie mogła w stopniu istotnym zmienić naliczonego stanu etatowego.</u>
          <u xml:id="u-80.14" who="#RyszardChwałko">Na liczbę 214 etatów aktualnie występują w rejonie 24 wakaty (to jest 12% stanu etatowego), lecz złożone raporty o zwolnienia spowodują dalszy wzrost wakatów do 14%.</u>
          <u xml:id="u-80.15" who="#RyszardChwałko">Na taki stan rzeczy wpływ miały przede wszystkim:</u>
          <u xml:id="u-80.16" who="#RyszardChwałko">- od lat utrzymująca się dysproporcja między stanem zagrożenia a stanem etatowym z jednej strony, z drugiej zaś utrzymująca się liczba wakatów skutkująca szczególnie w przypadku młodszych stażem funkcjonariuszy, bardziej podatnych na skutki wynikające z przemęczenia i stresowości wykonywanej pracy, decyzjami o zmianie zawodu;</u>
          <u xml:id="u-80.17" who="#RyszardChwałko">- zapowiadane zmiany w ustawie emerytalnej;</u>
          <u xml:id="u-80.18" who="#RyszardChwałko">- system przyjęć do Policji, który w przypadku rejonu zgorzeleckiego nie daje żadnych możliwości istotnego zmniejszenia wakatów (np. w ostatnim półroczu przyjęto 6 funkcjonariuszy, przy 17 chętnych do przyjęcia);</u>
          <u xml:id="u-80.19" who="#RyszardChwałko">- zwolnienia dyscyplinarne za naruszenie prawa i dyscypliny służbowej;</u>
          <u xml:id="u-80.20" who="#RyszardChwałko">- najniższe bezrobocie w województwie, co przy uwzględnieniu wysokości średniej płacy w przedsiębiorstwach oraz możliwościach zarobkowania w gospodarce nieuspołecznionej skutkuje ograniczonym zainteresowaniem pracą w policji.</u>
          <u xml:id="u-80.21" who="#RyszardChwałko">Na sytuację kształtującą stan bezpieczeństwa i porządku publicznego w rejonie zgorzeleckim rzutowało wiele czynników i uwarunkowań. Zauważalny był wpływ tradycyjnych czynników kryminogennych, jak alkoholizm, narkomania czy społeczne nieprzystosowanie nieletnich, notowaliśmy również zwiększoną rolę takich czynników, jak tendencje światowe, ułatwiony dostęp do broni palnej, słabość aparatu kontroli instytucjonalnej, niedostateczne zabezpieczenie i ochrona mienia, zubożenie społeczeństwa. Lecz niewątpliwie najpoważniejszym czynnikiem pozostaje nadal granica państwa.</u>
          <u xml:id="u-80.22" who="#RyszardChwałko">Wpływ tego czynnika na stan przestępczości jest obserwowany od wielu lat. Niewątpliwie mniejszą rolę czynnik ten odgrywał w latach 60. i 70., kiedy państwa wchodzące w skład tzw. obozu socjalistycznego negatywnie odnosiły się do międzynarodowego ruchu osobowego, tak poprzez formalistyczną, ścisłą i szczegółową kontrolę celną, jak i poprzez system prawie jawnego dozorowania cudzoziemców przybyłych do ich kraju. Przy wielu niedogodnościach systemu w pewnej mierze chronił on przed napływem i wiązał działania przestępców pospolitych - obcokrajowców na nowym terytorium, chociaż i wówczas notowano przestępstwa związane z przemytem dzieł sztuki, zagranicznych środków płatniczych, srebra oraz złota w postaci złotych monet i sztabek.</u>
          <u xml:id="u-80.23" who="#RyszardChwałko">Od przełomu roku 1989–1990 w wyniku zachodzących przemian polityczno-gospodarczych zwiększyła się sfera znacznej swobody podróżowania, przekraczania granic, wymiany dóbr i usług.</u>
          <u xml:id="u-80.24" who="#RyszardChwałko">Symboliczna często kontrola graniczna i celna, rezygnacja z rejestracji ruchu osobowego inne ułatwienia w przemieszczeniu się, z drugiej zaś strony ciągle udoskonalanie systemów łączności, stworzyły warunki niezbędne do szybkiego wzrostu gospodarczego. Ten stan rzeczy powodował również dalszy napływ cudzoziemców, w szczególności z krajów byłego bloku wschodniego, których zamiarem było, m.in., dalsze nielegalne przekraczanie granicy, poszukiwanie nowych terenów do nielegalnej działalności, kanałów przerzutowych rzeczy i osób - w tym narkotyków i broni, a także nawiązywanie międzynarodowych kontaktów przestępczych. Ich pobyt w Polsce nie miał charakteru turystycznego, często nie posiadali oni stałych miejsc pobytu i zameldowania. Część z nich zajmowała się handlem, część żebractwem i dokonywaniem przestępstw i wykroczeń.</u>
          <u xml:id="u-80.25" who="#RyszardChwałko">Sytuacja powyższa sprzyjała zatem migracjom osób i przedmiotów, którymi szczególnie powinna interesować się policja. W następstwie powstania zjawisk tzw. przestępczości transgranicznej, a więc takiej, która jest urzeczywistniona na terenie więcej niż jednego państwa.</u>
          <u xml:id="u-80.26" who="#RyszardChwałko">Współczesna przestępczość transgraniczna, szczególnie w postaci zorganizowanej, nastawiona jest głównie na zdobywanie znacznych, nieopodatkowanych łatwych i szybkich zysków. Zyski te są następnie inwestowane w dalszą dochodową działalność przestępczą, tyle pieniędzy, ile to jest możliwe, zostaje poddanych różnorakim operacjom finansowym, prowadzącym do ich legalizacji, czyli tzw. praniu brudnych pieniędzy. Owe czyste pieniądze z kolei inwestowane w szczególnie zyskowne przedsięwzięcia zwielokrotniają zyski. Efektem tej sytuacji było pojawienie się przestępstw dotychczas nienotowanych, jak też występowanie zjawiska znacznego wzrostu przestępstw notowanych do tej pory jako przestępstwa sporadyczne.</u>
          <u xml:id="u-80.27" who="#RyszardChwałko">Działania te można rozważać w następujących aspektach:</u>
          <u xml:id="u-80.28" who="#RyszardChwałko">1. Rozmieszczenie i nasycenie wartościami. W rejonie w wyniku zachodzących zmian społeczno-ekonomicznych powstała znaczna liczba punktów, w których znajdują się majątki znacznej wartości o słabym stopniu zabezpieczenia, które to czynią „opłacalnym” zamach na owe dobra. Przykładem tu mogą być kantory wymiany walut oraz pewne warstwy rzemiosła i kupiectwa. Notowane są przykłady rozbojów, również z użyciem broni palnej - w jednym przypadku zakończone zastrzeleniem właściciela kantoru, w innym przypadku ciężkim postrzeleniem.</u>
          <u xml:id="u-80.29" who="#RyszardChwałko">Analogiczną sytuację obserwujemy również po stronie niemieckiej, powoduje to otwartość granic, łatwość ich przekraczania i stopień nasycenia rynku oraz występujące różnice w podejściu prawnym do przestępców pospolitych. Część przestępców pospolitych z naszego terenu zrezygnowała z dokonywania kradzieży i innych czynów kryminalnych na terenie Polski, przenosząc swoją działalność przestępczą do Niemiec. Z danych policji saksońskiej wynika, iż wśród 7536 wykrytych w I półroczu 1995 r., podejrzane o przestępstwa w rejonie przygranicznym były 4483 osoby nie posiadające obywatelstwa niemieckiego, z tego 1320 weszło w konflikt z przepisami innymi niż ustawa o cudzoziemcach. Udział nie Niemców w globalnej liczbie wykrytych podejrzanych o czyn karalny wyniósł łącznie 30,3%, przy czym np. w Goerlitz wyniósł on około 43%.</u>
          <u xml:id="u-80.30" who="#RyszardChwałko">Przeważają przestępstwa kradzieży oraz fałszerstw dokumentów, a obywatele polscy stanowili prawie 60% populacji w grupie przestępstw innych niż z ustawy o cudzoziemcach.</u>
          <u xml:id="u-80.31" who="#RyszardChwałko">2. Rynki zbytu. Wyłonienie się w ciągu ostatnich kilku lat warstwy osób o wysokich dochodach, a także ujawnienie się kapitałów dotychczas ukrywanych w obawie przed służbami podatkowymi, zarówno w Polsce, jak i za wschodnią granicą, spowodowało zwiększenie popytu na szereg dóbr luksusowych, w tym również popytu na nowoczesne samochody.</u>
          <u xml:id="u-80.32" who="#RyszardChwałko">Pozyskiwane one były do sprzedaży najczęściej drogą kradzieży, przywłaszczania na szkodę przedsiębiorstw wypożyczających i oszustw ubezpieczeniowych. Sprzedaży towarzyszyły przestępstwa subsydialne, najczęściej fałszerstwa dokumentów legalizujących własność samochodów. Problematyka kradzieży samochodów na tutejszym terenie stanowi znaczny problem.</u>
          <u xml:id="u-80.33" who="#RyszardChwałko">Łupem złodziei padają głównie pojazdy na niemieckich tablicach rejestracyjnych pozostawione często tylko na chwilę na ulicy lub na niestrzeżonym parkingu. Kradzione są zarówno starsze modele, jak i nowe pojazdy. Starsze modele przeznaczone są głównie dla obywateli WNP. Wśród kradzionych zachodnich pojazdów, największym popytem cieszą się nowe samochody produkcji niemieckiej marki - Mercedes, VW, Audi.</u>
          <u xml:id="u-80.34" who="#RyszardChwałko">Czynów tych dopuszczają się zarówno obywatele polscy, jak i obcokrajowcy (Ukraińcy i Rosjanie) często wiążąc się w grupy przestępcze, gdzie najczęściej Polacy przeprowadzają rozpoznanie terenu i ubezpieczenie miejsca.</u>
          <u xml:id="u-80.35" who="#RyszardChwałko">W roku 1995 do września odnotowano w rejonie zgorzeleckim 184 kradzieże pojazdów różnych marek, z czego 96 zostało skradzionych na szkodę obywateli Niemiec - odzyskano ogółem 63 samochody. Decydujący wpływ na dużą ilość kradzieży samochodów zachodnich, ma ogromne zapotrzebowanie odbiorców z krajów WNP, gdzie trafia znaczna większość kradzionych samochodów na wcześniej przygotowanych sfałszowanych dokumentach.</u>
          <u xml:id="u-80.36" who="#RyszardChwałko">Zauważalna jest spadkowa tendencja kradzieży pojazdów, na co bezpośredni wpływ miało uszczelnienie granicy wschodniej, bardziej szczegółowe kontrole dokumentów, przerzucenie się miejscowych złodziei samochodów na prowadzenie działalności bardziej bezpiecznej, np. przemyt papierosów, gdzie ryzyko wpadki jest mniejsze, a korzyści znacznie większe.</u>
          <u xml:id="u-80.37" who="#RyszardChwałko">W początkowym okresie otwarcia granic z dużym nasileniem występował proceder sprowadzania do Polski pojazdów kradzionych na Zachodzie poprzez tzw. przerwanie granicy.</u>
          <u xml:id="u-80.38" who="#RyszardChwałko">Proceder ten jednak zaniknął prawie całkowicie z uwagi na fakt, iż pojazdy takie w znacznej większości były odnajdywane przez policję i straż graniczną oraz wobec znacznego postępu w fałszowaniu dokumentów i łatwości dostępu do niej przez grupy przestępcze.</u>
          <u xml:id="u-80.39" who="#RyszardChwałko">Przestępstwem towarzyszącym kradzieżom pojazdów były również wyłudzania odszkodowań. W przypadkach tych samochód obcokrajowca, najpierw sprzedany (przez właściciela) trafiał do obywateli WNP, po opuszczeniu przez nich terytorium RP zgłaszany był naszym władzom jako kradziony, celem otrzymania zaświadczenia, na podstawie którego podejmowano odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej. W ten sposób właściciel otrzymywał dwukrotnie zapłatę za jeden pojazd. W grę wchodziły również zarówno pojazdy nowe jak i starsze - ale wszystkie ubezpieczone przed kradzieżą. Proceder ten jest bardzo trudny do udowodnienia, gdyż wymaga od policji zebrania wiarygodnych dowodów i materiałów na to, że zgłoszenie jest fikcyjne. Mimo tego w ostatnich dwóch latach udowodniono obywatelom Niemiec trzy takie przypadki oraz jeden obywatelowi Czech.</u>
          <u xml:id="u-80.40" who="#RyszardChwałko">Przestępczość transgraniczna w swojej odmianie typowej przestępczości gospodarczej wywodzi się z tzw. kominów cenowych, istniejących po obu stronach granicy, a także różnicy poziomów gospodarczych między graniczącymi ze sobą państwami. Sytuacja rejonu zgorzeleckiego w zasadzie nie odbiega znacznie od innych rejonów na tzw. „ścianie zachodniej”. Z tą tylko różnicą, że znajdujący się u nas pas granicy południowej, na której również są przejścia graniczne stworzył dodatkowe możliwości. W ostatnich latach odnotowujemy duży wzrost przestępczości przemytniczej szczególnie na granicy zachodniej. W latach 1990–1992 przestępczość ta była słabo zorganizowana i polegała na prostych formach działania, opierając się przede wszystkim na przekupstwie służb granicznych.</u>
          <u xml:id="u-80.41" who="#RyszardChwałko">Natomiast w latach 1993–1995 przestępcy zajmujący się tego typu procederem zorganizowali się w bardzo dobrze funkcjonujące grupy przestępcze, których zadaniem jest tworzenie tak zwanego kanału przerzutowego. Przestępczość przemytnicza rozwija się zarówno na przejściach granicznych, jak i na zielonej granicy. Ta ostatnia forma nabrała dużego rozmachu w ostatnich latach.</u>
          <u xml:id="u-80.42" who="#RyszardChwałko">W ostatnim okresie głównym towarem przemytniczym są: wyroby tytoniowe, elektronika, pojazdy samochodowe oraz alkohol.</u>
          <u xml:id="u-80.43" who="#RyszardChwałko">Wyroby tytoniowe przemycane są głównie z Polski do Niemiec, a pochodzą one z krajów byłego Związku Radzieckiego oraz krajów bałkańskich. Tego typu przemyt odbywa się głównie przez tzw. zieloną granicę. Z naszego rozpoznania wynika, że na terenie rejonu zgorzeleckiego obecnie działają 3 duże, dobrze zorganizowane grupy przemytnicze, zajmujące się tym procederem. Istnieje również kilka mniejszych grup pracujących w tej branży. Grupy te -jak już wcześniej wspomniano - są bardzo dobrze zorganizowane, wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt typu: środki transportu (szybkie samochody terenowe i osobowe), sprzęt noktowizyjny oraz sprzęt do podsłuchu elektronicznego. Organizacja tych grup opiera się na zasadach wojskowych i dużym rygorze. Szef grupy, wobec podległych mu ludzi, stosuje zarówno kary cielesne jak i kary finansowe. Szeregowy pracownik danej grupy w ciągu miesiąca potrafi zarobić od 3 do 5 tysięcy DM. Natomiast za jedną noc, w zależności od przerzuconych papierosów, zarobek sięga kilkudziesięciu tysięcy DM.</u>
          <u xml:id="u-80.44" who="#RyszardChwałko">Grupy są organizacjami międzynarodowymi, ponieważ odbiciem struktury organizacyjnej znajdującej się po stronie polskiej jest odpowiednik po stronie niemieckiej, w skład którego wchodzą przede wszystkim obywatele niemieccy pochodzenia polskiego, obywatele polscy na stałe zamieszkali w Niemczech, Niemcy oraz osoby narodowości orientalnej.</u>
          <u xml:id="u-80.45" who="#RyszardChwałko">W wyniku prowadzonych wspólnych działań policji i straży granicznej w 1995 r. w Komendzie Rejonowej Policji w Zgorzelcu wszczęto wiele postępowań przygotowawczych przeciwko wyżej wymienionym grupom, do których to postępowań zabezpieczono mienie w postaci przemycanych papierosów oraz pojazdów samochodowych o wartości około 1 mln nowych złotych. Należy podkreślić determinację osób biorących udział w tego typu przemytach. Przykładem może być sprawa z przełomu stycznia i lutego br., gdzie w trakcie pościgu przemytnicy uciekali samochodami terenowymi po torach kolejowych, powodując zagrożenie katastrofy w ruchu lądowym z pociągiem relacji Zgorzelec-Bogatynia. Uniknięto tego zderzenia tylko dlatego, że maszynista w porę zdążył zatrzymać pociąg.</u>
          <u xml:id="u-80.46" who="#RyszardChwałko">Innym towarem, który jest przemycany, są pojazdy samochodowe - przemycane z Niemiec do Polski. Odbywa się to poprzez oficjalne przejście graniczne i w pierwszej fazie proceder ten nosi znamiona legalności. Osoba uprawniona wjeżdża na teren Polski pojazdem na znakach niemieckich, po czym odsprzedaje go zorganizowanym grupom handlarzy, przede wszystkim na terenie Zgorzelca i Sieniawki. Pojazdy te są „magazynowane” na parkingach strzeżonych lub na terenie prywatnych posesji. Następnie odsprzedawane obywatelom polskim i tu następuje legalizacja pojazdu w kraju poprzez fałszowanie dokumentów, natomiast w przypadku sprzedaży odbiorcy zagranicznemu wydawane są mu tylko dokumenty na drogę, w postaci niemieckich dokumentów tożsamości pojazdów.</u>
          <u xml:id="u-80.47" who="#RyszardChwałko">Przeprowadzane wspólnie akcje przez policję i Urząd Celny w 1995 r. na terenie Zgorzelca i Sieniawki pozwoliły na zabezpieczenie około 100 tego typu pojazdów o wartości około 500 tys. nowych złotych.</u>
          <u xml:id="u-80.48" who="#RyszardChwałko">3. Terytorium tranzytowe. W ostatnim okresie jednym z większych problemów w naszym rejonie jest tzw. REKET, czyli rozboje i wymuszania rozbójnicze dokonywane przez obcokrajowców, głównie obywateli Ukrainy, na swoich współrodakach powracających przez Polskę do domu.</u>
          <u xml:id="u-80.49" who="#RyszardChwałko">Rozboje te dokonywane są przede wszystkim na trasie A4, a łupem padają sprowadzone z Zachodu samochody, a także pieniądze i inne mienie. Dokonują tego przyjeżdżające do Polski grupy przestępcze mieszkające często na terenie ościennych miast, jak też województw, prowadzące rozpoznanie przyszłych ofiar również po niemieckiej stronie.</u>
          <u xml:id="u-80.50" who="#RyszardChwałko">Problemem w zwalczaniu tego rodzaju przestępczości jest niechęć pokrzywdzonych do rozpoznawania sprawców (w przypadku ich zatrzymania) i składania przeciwko nim zeznań.</u>
          <u xml:id="u-80.51" who="#RyszardChwałko">W wielu przypadkach pokrzywdzonym chodzi tylko i wyłącznie o odzyskanie swojego mienia, a strach przed zemstą ze strony sprawców powoduje, iż nie chcą dalej uczestniczyć w sprawie. W roku bieżącym odnotowaliśmy w rejonie zgorzeleckim 8 wymuszeń rozbójniczych, gdzie pokrzywdzonymi oraz sprawcami byli obywatele WNP, z czego w dwóch przypadkach przestępstwa sprawcy zostali ustaleni. Prowadzone w ostatnich miesiącach wzmożone działania operacyjne i prewencyjne doprowadziły do istotnego zmniejszenia tego typu zjawisk, lecz z uwagi na szczupłość sił, niekorzystnie odbiło się to na bezpieczeństwie w ruchu drogowym na innych odcinkach.</u>
          <u xml:id="u-80.52" who="#RyszardChwałko">Z uwagi na swoje położenie geograficzne rejon nasz stanowi miejsce koniecznego lub wybranego tranzytu, szczególnie na kierunku wschód-zachód. Stosunkowo bliski dojazd z terenów wschodnich, powoduje penetrację nowych środowisk przestępczych przez kurierów szukających u nas możliwości zaopatrzenia się w broń palną i gazową oraz amunicję.</u>
          <u xml:id="u-80.53" who="#RyszardChwałko">Potwierdzeniem wykorzystywania tego stanu jest również przemyt alkoholu. W latach 1991–1992 przeprowadzono kilka spraw, np. grupie 20-osobowej, w skład której wchodzili celnicy oraz mieszkańcy RFN, udowodniono wprowadzenie na polski obszar celny w ciągu miesiąca 90 tys. litrów spirytusu wartości ponad 6 miliardów starych złotych.</u>
          <u xml:id="u-80.54" who="#RyszardChwałko">Brak stosownych umów międzynarodowych skutkował ograniczonym zasięgiem prowadzonego śledztwa, podczas gdy materiały operacyjne potwierdzały przemyt nie kilkunastu, a kilkuset transporterów. Przykładem jest również usiłowanie przemytu do Polski elektroniki w postaci sprzętu RTV w grudniu 1994 r., która to sprawa miała swój finał w czerwcu 1995 r. W grudniu ubiegłego roku usiłowano nielegalnie wwieźć do Polski, posługując się fałszywymi dokumentami, sprzęt RTV wartości około 6 miliardów starych złotych. Podjęte działania przez Urząd Celny i policję doprowadziły do zatrzymania sprawców i zabezpieczenia towaru. Następnie w czerwcu br. jeden z głównych organizatorów tego przemytu, obywatel Niemiec, posiadając fałszywe dokumenty, rzekomo wydane przez Prokuraturę Wojewódzką w Jeleniej Górze, usiłował odzyskać zabezpieczony wcześniej towar. Dzięki prawidłowej współpracy funkcjonariuszy celnych i policji udowodniono to, a sprawca został zatrzymany na gorącym uczynku razem z dodatkową ilością przemyconego do Polski sprzętu o wartości kilkuset milionów starych złotych.</u>
          <u xml:id="u-80.55" who="#RyszardChwałko">4. Obróbka środków odurzających. Stosunkowo nowym przestępstwem, którego ładunku niebezpieczeństwa społecznego nie sposób przecenić, jest sporządzanie środków odurzających w zakonspirowanych pracowniach. W dotychczasowej praktyce obserwujemy tę działalność w następujących wariantach:</u>
          <u xml:id="u-80.56" who="#RyszardChwałko">- Jako sporządzanie heroiny z wyciągu słomy makowej, drogą rafinacji i przekształceń chemicznych. Produkcja tzw. kompotu. Owa polska hera w zasadzie przeznaczona jest do własnego użytku, a także dla odpłatnego udzielania innym narkomanom w Polsce. Brak danych o przemycie do RFN, co potwierdza strona niemiecka.</u>
          <u xml:id="u-80.57" who="#RyszardChwałko">- O wiele bardziej zyskowny i przeznaczony głównie na eksport jest wyrób środków odurzających z grupy amphetamin. Działalność ta nosi wszelkie cechy zorganizowanej działalności gospodarczej, daje się bowiem wyróżnić źródła zaopatrzenia w materiał krajowy i z importu. Laboratoria przetwórcze, magazyny, sieci dystrybucji i finansowania też można wydzielić. Przykładem jest tutaj zlokalizowana w lutym br. wytwórnia tego środka w miejscowości Trójca, koło Zgorzelca.</u>
          <u xml:id="u-80.58" who="#RyszardChwałko">- Narkotyki nie omijają granic na naszym terenie. W 1993 r. służby graniczne ujawniły 1,15 kg amphetaminy w pociągu relacji Warszawa-Lipsk. Natomiast w roku bieżącym zanotowano już 3 przypadki przemytu narkotyku (haszyszu i marihuany) ujawnione przez polskie służby graniczne, a także fakty przemytu amphetaminy i heroiny, ostatnio około 150 kg, ujawnione przez służby niemieckie. Z naszego rozpoznania wynika, że przemytem zajmują się zarówno Polacy jak i obcokrajowcy. Przykładem jest przemyt haszyszu w styczniu br. przez obywateli Turcji, a także zatrzymany w sierpniu br. na handlu lekami psychotropowymi, przemycanymi do Polski obywatel Rosji.</u>
          <u xml:id="u-80.59" who="#RyszardChwałko">5. Werbunek siły roboczej. Szczególne niebezpieczeństwo związane jest z działalnością organizatorów i pośredników werbujących młode kobiety do zespołów artystyczno-baletowych, usług domowych, grup modelek itp. W rzeczywistości kobiety te przy wykorzystaniu siły i gróźb oraz szantażu zmuszane są do uprawiania nierządu, a znaczną część ich zarobków przechwytują organizatorzy lub opiekunowie. Dysponujemy informacjami, iż taki proceder może odbywać się na naszym terenie, lecz nie zostały one jednoznacznie potwierdzone również z uwagi na obawę i wstyd osób pokrzywdzonych.</u>
          <u xml:id="u-80.60" who="#RyszardChwałko">Potwierdzono natomiast przypadki, kiedy organizatorzy przestępstw przebywający za granicą, najmują mieszkańców Polski jako pomocników lub wykonawców przestępstw, np. kierowców-przewoźników skradzionych samochodów i członków ochrony przemycanych wartości itp.</u>
          <u xml:id="u-80.61" who="#RyszardChwałko">6. Możliwości wyprania pieniędzy. Przez okres ostatnich 5 lat organizatorzy przemytu na dużą skalę uzyskali znaczne dochody z tej działalności. W chwili obecnej obserwujemy niejako wpompowywanie tego kapitału w różne, z pozoru legalne inwestycje. Szczególnie obserwuje się zakup nieruchomości i ziemi przede wszystkim w rejonach istniejących przejść granicznych i w rejonach, gdzie budowa takich przejść jest planowana w przyszłości. Z naszego rozpoznania wynika, że inwestycje te przynoszą znaczne zyski, które następnie będą przeznaczone na finansowanie działalności przemytniczej, z której zyski będą zwielokrotnione. Część z tych osób w przeszłości dorabiających się na przemycie, w wyniku uzyskania określonych dochodów z przestępstwa prowadzi działalność legalną.</u>
          <u xml:id="u-80.62" who="#RyszardChwałko">7. Możliwość przeczekania akcji poszukiwawczej obcej policji. Relatywnie niewysokie ceny (w przeliczeniu na waluty obce) łatwość wynajęcia lokalu, niska efektywność policyjnego systemu nadzoru nad cudzoziemcami stwarzają sprzyjające warunki dla osób, które chciałyby w Polsce przeczekać pościg lub poszukiwanie policyjne związane z przestępstwem popełnionym za granicą. Duże zyski z prowadzonej działalności przestępczej oraz otwartość granic pozwalają z kolei poszukiwanym przez policję polską przestępcom w miarę bezpiecznie egzystować za granicą. Nawet czasami poprzez pełnomocników kontaktują się oni z naszymi organami ścigania.</u>
          <u xml:id="u-80.63" who="#RyszardChwałko">Trzeba stwierdzić, iż od 1990 r. poziom zagrożenia mierzony ilością wszczętych postępowań przygotowawczych, ilością przestępstw stwierdzonych utrzymuje się na podobnym poziomie. Można zatem mówić o swoistej stabilizacji z zastrzeżeniem, iż jest to stabilizacja na bardzo wysokim poziomie. Przykładowo współczynnik zagrożenia za 9 miesięcy br. mierzony ilością czynów stwierdzonych na 100 mieszkańców wyniósł: w województwie - 2,48, w rejonie zgorzeleckim - 2,98, w mieście Zgorzelec - 4,11.</u>
          <u xml:id="u-80.64" who="#RyszardChwałko">Analiza danych pozwala na wyciągnięcie następujących uwag:</u>
          <u xml:id="u-80.65" who="#RyszardChwałko">- po skokowym wzroście ilości wszczętych postępowań przygotowawczych i przestępstw stwierdzonych w latach 1989–1990 odnotowujemy względnie stały poziom (2470 - wszczętych postępowań, 2640 - czynów stwierdzonych). Uwzględnić jednak trzeba w tej analizie wzrost (co sygnalizuje strona niemiecka) ilości przestępstw popełnianych przez Polaków na terenie Saksonii oraz przekwalifikowanie się części przestępców kryminalnych na popełnienie przestępstw gospodarczych, co zwiększy rzeczywisty stan zagrożenia;</u>
          <u xml:id="u-80.66" who="#RyszardChwałko">- zauważalny jest wzrost wskaźnika wykrywalności - w porównaniu do roku 1990, wzrósł on o 18,4% i pozostaje na poziomie średniej wojewódzkiej. Osiągnięcie porównywalnych efektów wykrywalności w stosunku do innych jednostek było efektem bardzo ciężkiej pracy funkcjonariuszy tego regionu, pracujących od kilku lat wręcz w ekstremalnych warunkach. Przedstawionym tendencjom w obszarze przestępczości towarzyszyły niepokojące zmiany w strukturze i jakości przestępstw. Coraz częściej przestępczy profesjonalizm, powiązania międzynarodowe, szerokie spektrum przestępczych zainteresowań angażuje znaczne siły.</u>
          <u xml:id="u-80.67" who="#RyszardChwałko">Narasta zagrożenie terroryzmem kryminalnym, bandytyzmem na drogach. Nierzadko mamy do czynienia z brutalnością zachowań przestępczych, używaniem niebezpiecznych narzędzi, w tym broni palnej i gazowej, a także działalnością grup zorganizowanych.</u>
          <u xml:id="u-80.68" who="#RyszardChwałko">Przeświadczeniem, iż w policji istnieją jeszcze znaczne rezerwy i że można poprawić efektywność pracy w policji poprzez zwiększenie zadań, obowiązków i obciążeń, trzeba przeciwstawić myślenie, iż występującym i prognozowanym zagrożeniom muszą towarzyszyć działania wzmocnienia służb policyjnych i reforma ta powinna iść w kierunku:</u>
          <u xml:id="u-80.69" who="#RyszardChwałko">- dostosowania naliczeń etatowych do specyfiki zagrożeń i umożliwiających ponadto prowadzenie rzetelnej polityki kadrowej,</u>
          <u xml:id="u-80.70" who="#RyszardChwałko">- dostosowania przepisów prawa do obserwowanych zjawisk, kształtujących zagrożenie przestępcze oraz wyposażenia policjantów w niezbędną wiedzę o obszarach nowych zagrożeń oraz wypracowanych taktykach skutecznego ich uprawiania i zwalczania,</u>
          <u xml:id="u-80.71" who="#RyszardChwałko">- poprawy systemu finansowego policji zarówno na wydatki osobowe, jak i rzeczowe. Dotychczasowy system w znacznym stopniu utrudnia pełną realizację zadań, a relatywne ograniczenie środków na działalność służb utrzymujących porządek i bezpieczeństwo obywateli doprowadzi do wzrostu zagrożeń, co wymagać będzie zwiększonych nakładów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#AleksanderBentkowski">Przyjmijmy taką koncepcję jak wczoraj, będziemy zadawać pytania po każdym referacie, a na koniec odbędzie się dyskusja.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#AleksanderBentkowski">Mam pytanie, które wiąże się z przewozem samochodów, to jest coś nowego. Zrozumiałem, że obywatel niemiecki przewozi na legalnych papierach ten samochód i tutaj dokonuje sprzedaży. Czyli on nie przewozi kradzionego samochodu, tylko zbywa ten samochód, którym jeździ, a w Niemczech zgłasza kradzież, kiedy już samochód jest na granicy wschodniej, a nie jest odnotowany jeszcze numer karoserii tego samochodu w naszych kartotekach, numer silnika, czyli krótko mówiąc - numer identyfikacyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#RyszardChwałko">Nie ma w ewidencji samochodu, ani danych personalnych osób przekraczających granicę - tego się nie robi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#AleksanderBentkowski">To jest bardzo pewny proceder w takim razie, w zasadzie nie ma tu żadnego ryzyka. Jest tylko wtedy, kiedy zostaje złapany ten, który kupił, przy próbie rejestracji tego samochodu w Polsce, bądź usiłowaniu wywiezienia go za granicę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#RyszardChwałko">Decyduje przede wszystkim szybkość działania. Te przypadki, które udało się udokumentować były związane z prowadzeniem działań bezpośrednio po zgłoszeniu kradzieży przez cudzoziemca, zgłoszeniu potwierdzającym fikcyjną kradzież. Również czasami było to potwierdzone poprzez zatrzymanie tego samochodu, ale już na granicy wschodniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AleksanderBentkowski">Właśnie, bo wywożąc z Polski on nie może wywieźć go na tych samych dokumentach, na jakich wjechał do Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JanBohdanowicz">Panie przewodniczący, z samochodami borykamy się już od dłuższego czasu. Jest to problem na dzień dzisiejszy bardzo trudny i chcę powiedzieć, że te samochody wlewają się na polski obszar celny - rzeką. Nie ma problemu z przywozem samochodu, Niemcy za niewielkie pieniądze godzą się być przewoźni-kami tych samochodów. To się dzieje na obrzeżach miasta, to się dzieje w centrum.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#JanBohdanowicz">Kwestią pozostaje dalszy ich transport na wschodnią granicę. My z tym walczymy od dłuższego czasu od razu na granicy zachodniej. Mianowicie nie wpuszczamy, szczególnie obywateli bloku wschodniego, którzy jeszcze do ubiegłego roku wjeżdżali na nasz obszar na podstawie fałszywych (malowanych) tablic rejestracyjnych. Te samochody były wcześniej wyrejestrowywane na terenie Niemiec, po czym wjeżdżały do Polski.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#JanBohdanowicz">W tej chwili nie ma takich przypadków i chciałbym tu nawiązać do wczorajszego pytania pana przewodniczącego, tyczącego się kwestii ubezpieczeń. To właśnie te samochody wjeżdżające do Polski w oparciu o tablice nieoryginalne, najczęściej były pozbawione polis ubezpieczeniowych. Na dzień dzisiejszy, z tymi ubezpieczeniami, przynajmniej na granicy zachodniej, mamy sprawę unormowaną.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#JanBohdanowicz">Chciałem powiedzieć, że nie każda transakcja zawierana na terenie Polski, między właścicielem samochodu a Niemcem, czy Polakiem kwalifikuje się do postępowania karnego. Jeśli jest to w tranzycie i obywatel WNP nabywa pojazd, deklarując jego przewóz na wschodnią granicę, praktycznie ani organa policji, ani my zbyt wiele zrobić nie możemy. Do niedawna jeszcze rejestrowaliśmy te samochody w paszportach, ale musieliśmy tego zaniechać w związku ze wzmożonym ruchem na granicy państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#AleksanderBentkowski">Pan podinspektor w pewnym momencie stwierdził tutaj, że konieczna jest zmiana przepisów prawa. I to pytanie kieruję zarówno do pana jak i do pana dyrektora, ale może na końcu, bo chcielibyśmy od państwa usłyszeć, jakie macie propozycje w tym zakresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MarianMichalski">Panie komendancie, w jakim odsetku mniej więcej w tej praktyce przestępczo-przemytniczej uczestniczy młodzież? Przede wszystkim chodzi mi o nieletnich, czy w ogóle mamy taką statystykę.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#MarianMichalski">Pytanie moje związane jest z tym, że kiedyś na tej ziemi pracowałem w oświacie, przez prawie 19 lat i byłem świadkiem w 1974 roku prowadząc zajęcia, jak Cygan uciekał, a za nim wopista i celnik. Cygan wyrzucał złote monety austriackie do pojemników na śmieci. Potem nawet nasi uczniowie odnosili je do Urzędu Celnego, za co nawet dostali nagrodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#RyszardChwałko">Panie pośle, w ciągu 9 miesięcy br. na około 2400 czynów stwierdzonych w rejonie zgorzeleckim, około 200 zostało popełnionych przez nieletnich. Mówię oczywiście o tych czynach, które znalazły swoje odzwierciedlenie w prowadzonych postępowaniach wyjaśniających w sprawach nieletnich.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#RyszardChwałko">Nie dysponuję w tej chwili danymi, nie prowadzimy bowiem specjalnych statystyk, jeśli chodzi o granice wiekowe przestępców. Mogę natomiast z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że - w dziedzinie kradzieży samochodów, przemytu samochodów - odsetek ten jest bardzo znaczny, co prawda nie nieletnich, a młodocianych w przedziale wiekowym 18–21 lat. Pewną niechlubną praktyką stało się, że grupy młodzieży (w tym również uczniów szkół średnich naszego rejonu) wyspecjalizowały się w kradzieżach samochodowych. Ich udział w grupach przestępczych - przemytniczych jest znaczny, oni tworzą tzw. grupy „żołnierzy”, czyli tych, którzy albo prowadzą mrówczy przemyt, albo są też bezpośrednimi wykonawcami przerzutu ładunków (szczególnie papierosów) przez granicę do Niemiec.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#RyszardChwałko">Obserwujemy tendencję wzrostową w stosunku do poprzednich lat, przekwalifikowania się młodocianych złodziei samochodów na działania przemytnicze. Działania, które stwarzają mniejsze możliwości wpadki, przy większych możliwościach zarobkowych z drugiej strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarekDyduch">Moje pytanie związane jest z handlem przygranicznym, który korzystny jest dla regionu, ale czy niesie za sobą jakieś negatywne zjawiska, np. typu drobny przemyt?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#RyszardChwałko">Na pewno w tym zakresie więcej do powiedzenia miał Urząd Celny. Niewątpliwie, specyfika położenia geograficznego skutkuje tym, że oprócz oficjalnej działalności w rejonie przygranicznym prowadzona jest również ta działalność mniej legalna. Wynika to - jak już mówiłem - z tych kominów cenowych.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#RyszardChwałko">Uczestniczy w tym masowo ludność naszego regionu. Obserwuję te zjawiska od lat siedemdziesiątych, jeszcze od czasów otwarcia granicy z NRD. Może wynika to z faktu, że pojęcie mienia społecznego, czy pojęcie pewnej sfery przestępstw gospodarczych jest traktowane przez szarego obywatela nie jako działanie wbrew prawu, na krawędzi prawa a często jako zaradność życiowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#KazimierzKrasny">Ja w tej samej sprawie - chciałbym zadać pytanie ogólne. Czy istnieje coś takiego, jak np. ukryte przyzwolenie władz tego terenu na ten mrówczy przemyt? Bo tak się mówi w centralnej Polsce przy omawianiu szarych stref. Chciałbym w trakcie dalszych wystąpień państwa uzyskać odpowiedź na to pytanie, czy rzeczywiście coś takiego istnieje i czy jest to w jakikolwiek sposób zwalczane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#AleksanderBentkowski">Pan dyrektor Krasny zadał pytanie dosyć nietypowe, jak na prokuratora i dyrektora departamentu prokuratury. Ale ciekawe, bo coś w tym jest, że powszechnie się odczuwa takie przeświadczenie, że województwa przygraniczne, a zwłaszcza przy granicy zachodniej, szybko się rozwijają dzięki temu handlowi przygranicznemu. Oblicza się, że w ciągu roku do budżetu państwa wpływa około 10 mld DM z handlu przygranicznego, który jest handlem nie ewidencjonowanym. Stąd są horrendalne różnice w dochodach z eksportu prowadzonego za pośrednictwem NBP, czy Głównego Urzędu Ceł i Centralnego Urzędu Planowania.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#AleksanderBentkowski">Pytanie może trudne, ale chcielibyśmy wiedzieć, co by się stało, gdyby nagle przerwać ten handel przygraniczny? Jakie będą to konsekwencje dla gospodarki tych rejonów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JanBrochwicz">Nie wiem czy sprostam tej odpowiedzi, ale spróbuję. Jest coś takiego w polskim słownictwie, jak mrówczy przemyt.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#JanBrochwicz">Chciałbym powiedzieć, że na granicy zachodniej jest to specyficzny mrówczy przemyt, nie obserwujemy przemytu mrówczego np. alkoholu, ale już z papierosami jest. Nie mamy instrumentów prawnych, aby ograniczyć mieszkańcom Zgorzelca możliwości przekraczania granicy. To oni mieszkając kilkaset metrów od granicy, mogą wykonywać kilka kursów dziennie, nawet pieszo, przenosząc dopuszczalną ilość papierosów. W drodze powrotnej przemycają elektronikę, od czasu do czasu uda nam się zatrzymać kogoś (bywa, że są to poszczególne segmenty zestawów elektronicznych, które zatrzymujemy do postępowania karnego). Chciałbym zwrócić uwagę panów posłów na to, że może nie jest to mrówczy przemyt, ale przemyt samochodów, które zaliczałbym do takiej działalności. Skala tego zjawiska jest ogromna i tutaj śmiem wskazać na przyczynę.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#JanBrochwicz">Przyczynę upatruję w systemie rejestracji pojazdów, jest ona po prostu niedoskonała. Jeżeli dzisiaj minister transportu w noweli do rozporządzenia w sprawie rejestracji pojazdów, ewidencji i oznaczaniu ich, w Dzienniku Ustaw nr 68 z bieżącego roku - odsyła nabywców pojazdów w dobrej wierze na drogę postępowania sądowego, w celu ustalenia prawa własności, a z kolei NSA wskazuje, że nie jest to właściwa droga, a nawet prosi o dodatkową wykładnię tego przez Trybunał Konstytucyjny, to tu jest - w moi przekonaniu - luka i to bardzo poważna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#FeliksSawicki">Panie przewodniczący, nie ma zgody i nie ma przyzwolenia na nielegalną działalność, tak na rynku, jak i na całym obszarze miasta. Handlarze i kupcy, którzy prowadzą działalność na targu praktycznie handlują w stu procentach towarem polskim.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#FeliksSawicki">Towar ten jest dostarczany różnym transportem, nawet autobusowym, a zamawiają go w Tuszynie (tam jest główna baza zaopatrzeniowa). Z tym że handlujący tylko część zapisują na fakturach, natomiast około 70% to są towary nieewidencjonowane, sprzedawane z wolnej ręki.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#FeliksSawicki">Głównym problemem w takim handlu na granicy są nasi młodociani i ich partnerzy z Niemiec (którzy kradną kosmetyki, rowery, sprzęt elektroniczny i przenoszą to w pojedynczych ilościach na stronę polską. Tu jest grupa paserów, która ten towar sprzedaje). Jest to zjawisko, ale jeszcze nie na wielką skalę, na razie są to pojedyncze przypadki.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#FeliksSawicki">Zagrożeniem w tymże handlu są - o czym pan komendant mówił - obywatele Bułgarii, Rumunii, z którymi jest problem, ponieważ sprzedają z wolnej ręki przed rynkiem; podjeżdżają tu autokary niemieckie, oni do nich wsiadają, autokar odjeżdża, i dopiero wtedy handlują.</u>
          <u xml:id="u-95.4" who="#FeliksSawicki">Działalność targowiskowa jest zorganizowana, mają swoje władze kupieckie, które pilnują tych spraw. Niemniej jednak wykrycie czy ten towar jest fakturowany, czy nie, praktycznie jest niemożliwe, gdyż ilość jego jest zawsze zgodna z tym, co na fakturze. Ale generalnie biorąc, 100% produktów sprzedawanych na targowiskach - jak już mówiłem - jest pochodzenia polskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#AndrzejGaberle">Mam pytanie zarówno do pana burmistrza, jak i pana inspektora. Mianowicie słyszy się o takim zjawisku, które w slangu nazywa się chodzeniem na jumę. Znalazłem pewne ślady tego w wypowiedzi pana burmistrza i dlatego do pana też się zwracam z tym pytaniem.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#AndrzejGaberle">Chciałbym się dowiedzieć, jaki jest zasięg tego zjawiska? Po wtóre, jaka jest baza społeczna tego zjawiska, dlatego że z tego co zdołałem się dowiedzieć, nie wiem czy to prawda, czy to plotka, jest to proceder uprawiany przez młodocianych, którzy mają oparcie we własnych rodzinach. To znaczy, rodziny orientują się z reguły w tym co oni robią i aprobują to, co oczywiście ma swoje reperkusje zarówno w możliwościach ścigania, jak i wychowawcze.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#AndrzejGaberle">To jest znacznie lepszy kamuflaż, jeżeli tak jest oczywiście. Chciałbym się więc dowiedzieć - jeśli można - czegoś bliższego na ten temat, jaka jest skala i jaka jest baza społeczna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#FeliksSawicki">Niecały tydzień piastuję tę funkcję i jeżeli to jest możliwe, prosiłbym pana komendanta o ocenę tego zjawiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#RyszardChwałko">Przepraszam, ale nie usłyszałem części wypowiedzi pana posła, czy chodzi tu o kradzieże młodocianych po stronie niemieckiej? Z tych danych, które przekazuje nam policja niemiecka, większość osób, które dokonują kradzieży, to są ludzie młodzi - jest to zdecydowana większość.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#RyszardChwałko">Jeżeli chodzi o rejon najbliższy nam tutaj - to tak, jak powiedziałem - wykryci nie niemieccy podejrzani o czyn przestępczy, w trzech rejonach, to: Goerlitz - około 2,5 tysiąca, okręg Zittau około 1600 i powiat górnołużycki - około 480. Z tym, że dane te mogą być częściowo mylące w porównaniu z naszymi uregulowaniami prawnymi. Dane te obejmują zarówno przestępstwa jak i wykroczenia przeciwko mieniu (w ustawodawstwie niemieckim nie ma wykroczeń) z jednej strony. Z drugiej strony trzeba byłoby te dane, związane z czynami o azylantach i o procederze azylu rozdzielić.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#RyszardChwałko">Tym niemniej najogólniej rzecz biorąc na około 2,5 tys. przestępstw w Goerlitz, kradzieży bez okoliczności obciążających (tak to się nazywa w ustawodawstwie niemieckim) jest około 500, w rejonie górnołużyckim więcej notujemy przypadków nie tyle kradzieży co fałszerstw dokumentów (jest to okręg Saksonii bezpośrednio graniczącej z nami) związanej z kradzieżami samochodów. Za 10 miesięcy tego roku w ogóle kradzieży mienia, zgłoszonych w rejonie zgorzeleckim, było 440. Daje nam to pewne wyobrażenie o skali przestępstw dokonywanych przez naszych obywateli po stronie niemieckiej. Jest to ilość i tak zaniżona.</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#RyszardChwałko">Nawiązując do poprzedniego pytania, z jednej strony zuboża to nasze statystyki, z drugiej strony uwzględnienie tych danych w naszych statystykach w przypadkach, gdyby odciąć możliwości działania (oczywiście działania przestępczego) po drugiej stronie, można prognozować, że część z tych działań naruszających prawo zostanie przeniesiona z powrotem do Polski - jest to istotne niebezpieczeństwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#AleksanderBentkowski">Przepraszam, bo nie zrozumiałem. Czy wśród tych 2,5 tysięcy czynów, które zostały popełnione, są także te popełnione za granicą przez Polaków? Te 400?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#RyszardChwałko">2400 czynów zostało popełnionych w Goerlitz ogólnie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#AleksanderBentkowski">Ale ja mówię tu na tym terenie, czy w tym są także te popełnione przez Polaków za granicą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#RyszardChwałko">Oczywiście nie, to jest statystyka przestępstw po-pełnionych tylko na terenie Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#AleksanderBentkowski">To krótko mówiąc, Polacy przebywający na tym terenie popełnili 2800 przestępstw. Oni popełnili przestępstwo tam, ale byli to obywatele polscy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#RyszardChwałko">2100 wszczętych postępowań karnych w rejonie zgorzeleckim dotyczy czynów popełnionych na terytorium Rzeczpospolitej Polski.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#RyszardChwałko">Natomiast te, o których mówimy, są to dane policji niemieckiej, o czynach popełnionych przez cudzoziemców, w tym przez Polaków, ale na terytorium Niemiec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AleksanderBentkowski">Ale ilu w tym było Polaków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#RyszardChwałko">Tak jak mówiłem, było około 780 Polaków, jest to prawie 60%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AleksanderBentkowski">I czy w większości byli to mieszkańcy woj. jeleniogórskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#RyszardChwałko">Takich dokładnych danych nie posiadamy. Chyba nie, na pewno nasze województwo zajmuje tam dominującą pozycję, ale - jak już mówiłem - takich danych nie posiadamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#AleksanderBentkowski">Czy są jeszcze jakieś pytania do tej części?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#AndrzejMurzynowski">Mnie się wydaje, że tu występuje zjawisko czegoś naturalnego, tzn. chodzenia na zakupy tam, gdzie jest taniej.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#AndrzejMurzynowski">Takie zjawiska występują i występowały w wielu krajach, pamiętam jak Belgowie jeździli na zakupy do Anglii, Węgrzy też podróżowali w tym celu. Wydaje mi się, że tutaj jest jakaś inna sfera, bo jeśli nawet te ilości są większe niż to się legalizuje, to chyba tutaj powinna działać zasada: minima non curat praetor, jeżeli to jest w sferze jeżdżenia na zakupy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#AleksanderBentkowski">Tak, chodzi tu tylko o to, że jeżdżą tam i kradną przy okazji. To jest wtedy problem.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#AleksanderBentkowski">Powiedzmy, że ta statystyka o przestępczości na tym terenie, lub ilości przestępstw popełnionych przez Polaków z tego terenu nie jest do końca prawdziwa, bo znaczna część tych przestępstw jest popełniana za granicą. Ale to już jest kwestia statystyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#HannaIlnicka">Chciałam odnieść się do tego, co powiedział pan profesor. Po prostu chyba nie zrozumieliśmy się, my nie mówimy o zakupach, zakupy są sprawą normalną w rejonie przygranicznym. Niemcy przychodzą do nas na zakupy, my chodzimy do nich, my uważamy, że u nich jest taniej, oni uważają - że u nas jest taniej. I to jest zupełnie normalne.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#HannaIlnicka">My mówimy o przestępczości, o przestępczości, która ma miejsce również i w sklepach na terenie Niemiec. Chodzi o to, że Polacy chodzą do Niemiec, kradną tam drogie kosmetyki i sprzęt elektroniczny (łącznie z telewizorami) i my nie wiemy, jak oni to robią na przykład, że kradną telewizor. Oni kradną wszystko na indywidualne zamówienia. W Polsce zamówiony jest towar, odbywa się kradzież na terenie Niemiec, przenosi się ten sprzęt do Polski i w Polsce po zdecydowanie niższej cenie ta transakcja zostaje dokonana. Tak, że my tu nie mówimy o zwykłych zakupach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#AleksanderBentkowski">Mam jeszcze jedno pytanie. Jak to się odbywa po tym, po przechwyceniu takiego złodzieja w Niemczech - jaki jest następnie proceder? Czy oni tam prowadzą postępowanie do końca i tam następuje ukaranie? Czy też przekazują sprawę do nas?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#WojciechSobiech">Ponieważ akurat tym tematem się zajmuję - to może ja odpowiem.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#WojciechSobiech">Jeżeli chodzi o Niemcy, to całe postępowanie prowadzone jest w Niemczech. My nie mamy z Niemcami umowy o przekazywaniu spraw swoich obywateli, tak jak jest to np. z Czechami. Dlatego nie mamy żadnej ewidencji co do wielkości tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-114.2" who="#WojciechSobiech">Są oczywiście czasami informacje, ale może inaczej - jesteśmy informowani o przypadkach aresztowania normalną drogą dyplomatyczną i dopiero trafia to do prokuratur i policji.</u>
          <u xml:id="u-114.3" who="#WojciechSobiech">Natomiast o całej przestępczości, która jest kończona odpowiedzialnością karną z wolnej stopy, to w zasadzie dopływu informacji o tym nie mamy. Są jedynie sporadyczne sytuacje, że strona niemiecka występuje do nas z sygnalizacją o przestępstwie obywatela polskiego z propozycją, czy byśmy ewentualnie sprawy nie przejęli. Jest to na drodze wzajemności, ale są to sytuacje szczególne i praktycznie nie mające wpływu na skalę tego zagadnienia. Co do nieletnich, to nie wiem jak to wygląda w sądach, ale też nie ma przekazywania informacji. Prokuratura z tym tematem nie ma nic do czynienia. Przepisy są jednoznaczne dla całej sfery, również w przypadku nieletnich i nie ma możliwości na większą skalę prowadzenia postępowań w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-114.4" who="#WojciechSobiech">Tutaj nie ukrywamy, że podpisanie umowy, na wzór umowy polsko-czeskiej, byłoby chyba dla strony niemieckiej i dla nas korzystne, choćby z uwagi na to, żeby móc poznać skalę tego zjawiska.</u>
          <u xml:id="u-114.5" who="#WojciechSobiech">Po drugie, osoby skazywane w Niemczech mimo pewnych możliwości faktycznie nie korzystają ze wszystkich czynników obciążających włącznie z recydywą. To też są dane szczególne, kiedy nam się uda tego typu zjawiska ustalić.</u>
          <u xml:id="u-114.6" who="#WojciechSobiech">Podsumowując, jest to bardzo odczuwalny problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#AleksanderBentkowski">Czy są jeszcze jakieś pytania do pana inspektora?</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#AleksanderBentkowski">Jeśli nie, to proszę pana pułkownika A. Eibena o przedstawienie problematyki ścigania i zwalczania przestępczości transgranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#AndrzejEiben">Panie przewodniczący, ustawami z dnia 12 października 1990 r. „O ochronie granicy państwowej” oraz „O Straży Granicznej” stworzono prawne podstawy rozformowania Wojsk Ochrony Pogranicza i zorganizowania w to miejsce Straży Granicznej, co faktycznie nastąpiło z dniem 16 maja 1991 r.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#AndrzejEiben">Łużycki Oddział Straży Granicznej - po Łużyckiej Brygadzie Wojsk Ochrony Pogranicza, przejął pod ochronę odcinek granicy państwowej łącznej długości około 281 km, z czego około 203 km - to granica południowa z Republiką Czech, zaś około 78 km granica zachodnia z Republikę Federalną Niemiec.</u>
          <u xml:id="u-116.2" who="#AndrzejEiben">Na odcinku zachodnim funkcjonują dwie Graniczne Placówki Kontrolne usytuowane w Zgorzelcu oraz w Sieniawce, a także 6 strażnic z siedzibami w Porajowie, w Bartkowie, Radomierzycach, w Zgorzelcu, Pieńsku i Bielawie.</u>
          <u xml:id="u-116.3" who="#AndrzejEiben">Na kierunku południowym są trzy graniczne placówki kontrole w Zawidowie, Jakuszycach i Lubawce, a także 14 strażnic zlokalizowanych w Bogatyni, Lutogniewicach, Miłoszowie, Zawidowie, Pobiednej, Świeradowie Zdroju, Szklarskiej Porębie, Jakuszycach, na Równi pod Śnieżką, Przesiece, granicznych Budach, Niedamirowie, Lubawce i Chełmsku Śląskim.</u>
          <u xml:id="u-116.4" who="#AndrzejEiben">Nadmienić przy tym trzeba, że w ramach wszystkich wymienionych wyżej granicznych placówek kontrolnych funkcjonuje łącznie 14 przejść granicznych, z czego 9 o charakterze drogowym, 4 kolejowe i 1 piesze.</u>
          <u xml:id="u-116.5" who="#AndrzejEiben">Wśród taksatywnie wymienionych w art. 1 ust. 2 ustawy o Straży Granicznej zadań, Straż Graniczna zobowiązana została m.in. do rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw i wykroczeń oraz do ścigania ich sprawców, w zakresie określonym ustawą o ochronie granicy państwowej oraz innymi ustawami. W tym kontekście praktyczne zastosowanie mają przepisy art. 265 par. 4 Kodeksu postępowania karnego oraz art. 175 par. 1 pkt 3 ustawy karno-skarbowej, które dają Straży Granicznej legitymację do prowadzenia dochodzeń w sprawach o przestępstwa, skierowane przeciwko nienaruszalności i bezpieczeństwu granicy państwowej, a także w sprawach o przestępstwa i wykroczenia skarbowe, wymienione w art. 174 par. 2 pkt 1 ustawy karno-skarbowej, ujawnione przez te organy.</u>
          <u xml:id="u-116.6" who="#AndrzejEiben">Aby przybliżyć różnorodność problemów, jakie napotykamy w realizacji swoich zadań służbowych, pragnę podzielić się z państwem kilkoma refleksjami, które zrodziły 4,5-letnie doświadczenia naszej nowej formacji, tzn. Straży Granicznej. Oczywiście przytoczę pewne dane i zjawiska z odcinka łużyckiego oddziału Straży Granicznej z uwzględnieniem tylko i wyłącznie jego uwarunkowań, nie zaś w skali Straży Granicznej jako całości.</u>
          <u xml:id="u-116.7" who="#AndrzejEiben">Ze schyłkowego okresu Wojsk Ochrony Pogranicza wychodziliśmy z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. W obliczu transformacji ustrojowej, zapoczątkowanej w Polsce - nieuchronne były przeobrażenia w kolejnych państwach ówczesnego bloku socjalistycznego. Dlatego też przy grupowych ucieczkach obywateli byłej NRD potrafiliśmy się znaleźć zarówno w moralnym, jak i w politycznym wymiarze. Nie represjonowano tych przypadków (jeśli nie miały one podłoża kryminalnego), a obywatelom byłej NRD wręcz umożliwiano kontakt z placówkami dyplomatycznymi Republiki Federalnej Niemiec na terenie Polski.</u>
          <u xml:id="u-116.8" who="#AndrzejEiben">Fala nielegalnej migracji przez Polskę zapoczątkowana przez Niemców z byłej NRD trwa nieprzerwanie do chwili obecnej, z różnym nasileniem i w różnej konfiguracji narodowościowej. Rozmiar i skalę tego zjawiska zobrazują poniższe dane liczbowe:</u>
          <u xml:id="u-116.9" who="#AndrzejEiben">- w 1991 r. pod zarzutem nielegalnego przekroczenia granicy państwowej zatrzymano ogółem 5329 osób. Dominował oczywiście kierunek z Polski, na którym zatrzymano w sumie 5188 osób. Przeważali emigranci z Rumunii i Bułgarii oraz państw afroazjatyckich. Łącznie aż 4961 cudzoziemców przekroczyło lub usiłowało przekroczyć granicę polską z Republiką Federalną Niemiec w zamiarze emigracji o podłożu politycznym bądź zarobkowym. Nierzadko pojawiały się na granicy liczne (nawet do 100 osób) grupy rodzinne, czy też pochodzące z tej samej miejscowości. Nie było także nic dziwnego, że w poszczególnych grupach znajdowali się nieletni, starcy, kobiety z niemowlętami, czy też brzemienne;</u>
          <u xml:id="u-116.10" who="#AndrzejEiben">- w 1992 r. nastąpiło wyraźne przesilenie. Ogółem zatrzymano 11.945 sprawców nie-legalnego przekroczenia granicy państwowej, z czego około 95% na granicy z Republiką Federalną Niemiec. Zaznaczyła się wyraźna dominacja nielegalnych emigrantów z Rumunii, albowiem łącznie zatrzymano 9.943 osoby tej narodowości;</u>
          <u xml:id="u-116.11" who="#AndrzejEiben">- w 1993 r. dynamika przestępczości granicznej wykazała wyraźne tendencje spadkowe. Za nielegalne przekroczenie granicy zatrzymano w sumie 3.556 osób. Wśród obcokrajowców prym nadal wiedli obywatele Rumunii, albowiem zatrzymano wówczas 1.887 osób tej nacji. Coraz częściej ujawniano próby przekroczenia granicy na podstawie sfałszowanych dokumentów paszportowych, co łączy się z faktem licznych kradzieży książeczek paszportowych in blanco z szeregu urzędów wojewódzkich na terenie całego kraju;</u>
          <u xml:id="u-116.12" who="#AndrzejEiben">- w 1994 r. na odcinku łużyckiego oddziału zatrzymano ogółem 2.716 osób, z czego 2.406 sprawców przestępstw granicznych. Zmieniła się „geografia” zatrzymań, albowiem zanotowano wyraźny wzrost zatrzymań na przejściach granicznych, przy jednoczesnym wyraźnym zmniejszeniu aktywności na tzw. zielonej granicy. Stwierdzono, iż dominującym motywem nielegalnych przekroczeń granicy jest przede wszystkim emigracja do Republiki Federalnej Niemiec bądź innych państw Europy Zachodniej, o podłożu ekonomicznym, a także pod kątem uzyskania statusu uchodźcy i prawa stałego pobytu przez obywateli byłej WNP, byłej Jugosławii i państw afroazjatyckich;</u>
          <u xml:id="u-116.13" who="#AndrzejEiben">- w okresie 3. minionych kwartałów br. zatrzymano łącznie za przestępstwa graniczne 2451 osób, w tym 145 osób, które posłużyły się sfałszowanymi lub cudzymi dokumentami paszportowymi. Do chwili obecnej wszczęto 292 postępowania przygotowawcze. Przeszło 1000 osób, to obywatele Rumunii, ale wszyscy zatrzymani cudzoziemcy reprezentują w sumie 41 nacji. Zmalał wyraźnie przemyt papierosów na tzw. zielonej granicy. Zmniejszyła się także liczba siłowych przerwań granicy samochodami pochodzącymi z kradzieży. Stosunkowo nowe zjawisko (o tendencji wzrostowej) stanowi sprowadzanie zza granicy na polski obszar celny z pominięciem należnego cła i podatku samochodów wyposażonych w fałszywe dokumenty i polskie tablice rejestracyjne. Dotyczy to na ogół samochodów starszych roczników, gdzie sprawcom chodzi o pominięcie przepisu zakazującego sprowadzania na polski obszar celny takich pojazdów, których wiek przekracza 10 lat. Ma to także zabarwienie ekonomiczne i jest tu ono dość istotne, bowiem w ten sposób można ominąć dość poważny kwotowo podatek.</u>
          <u xml:id="u-116.14" who="#AndrzejEiben">Przedstawiłem podstawowe dane statystyczne obrazujące przestępczość graniczną, zanotowaną na odcinku naszego oddziału od momentu powstania Straży Granicznej. Uczyniłem to świadomie, aby wykazać, że problem nielegalnej migracji przez Polskę do Republiki Federalnej Niemiec, względnie innych państw Europy Zachodniej istnieje nadal, aczkolwiek z wyraźnymi - i to stałymi - tendencjami spadkowymi.</u>
          <u xml:id="u-116.15" who="#AndrzejEiben">Zasadniczy wpływ na to miały podejmowane na szczeblu rządowym decyzje w konsekwencji których stosowano i stosuje się nadal metody obostrzenia w procesie wydawania wiz, a także w toku kontroli samego ruchu granicznego względem cudzoziemców uchodzących za tzw. uciążliwych. Wpłnęły na to również częste akcje weryfikacji legalności pobytu cudzoziemców w Polsce, przeprowadzane wspólnie siłami Straży Granicznej oraz Policji i porządkowych organów samorządowych w miejscach, w których cudzoziemcy na ogół przebywają w dużych skupiskach, np. na targowiskach w Lubaniu, Bolesławcu, Zgorzelcu czy Jeleniej Górze. Niewątpliwie przyczyniła się do tego również rygorystyczna polityka niemieckich służb imigracyjnych, które procedurę azylową uruchamiają wobec stosunkowo nielicznych cudzoziemców, z zasady stosując sankcje administracyjne pod kątem ich wydalania w możliwie najkrótszym terminie.</u>
          <u xml:id="u-116.16" who="#AndrzejEiben">W pewnym zakresie jest to także efekt naszej systematycznej działalności prewencyjnej oraz rzadziej represyjnej - mam tu na myśli - bezwzględne sankcjonowanie przypadków notorycznego naruszania naszego prawa, np. poprzez osoby podejmujące kolejne próby nielegalnego przekraczania granicy państwowej, względnie nierespektujące obowiązku wynikającego z administracyjnej decyzji o wydaleniu z Polski.</u>
          <u xml:id="u-116.17" who="#AndrzejEiben">Przy analizie problemu nielegalnej migracji nie sposób pominąć metod, jakimi cudzoziemcy się posługują w tym celu, aby uniknąć ewentualności wydalenia. Zdarza się często, że przed podjęciem próby przekroczenia granicy z Polski do Niemiec „pozbywają się” swoich dokumentów paszportowych. Z prowadzonych ustaleń, wynika, iż metodę tę stosują, aby na wypadek zatrzymania zapewnić sobie maksymalnie długą anonimowość, pod kątem utrudnienia organom ochrony granic (czy to w Polsce, czy w RFN) procedury wydalenia lub deportacji. W ten sposób liczą na ewentualność otwarcia wobec nich procedury azylanckiej (w sytuacji, gdy powiedzie im się próba przekroczenia granicy z Polski do Niemiec).</u>
          <u xml:id="u-116.18" who="#AndrzejEiben">Z reguły nie mają oni w ogóle pieniędzy lub posiadają znikomą ich ilość. To też jest metoda uniemożliwiająca organom ścigania ewentualne egzekucje grzywien lub opłat administracyjnych związanych z grożącym im potencjalnym wydaleniem.</u>
          <u xml:id="u-116.19" who="#AndrzejEiben">Względem cudzoziemców, którzy w swej determinacji podejmuje kolejne próby nielegalnej emigracji do Niemiec przez polską granicę, względnie jeśli przestępstwo to ma zabarwienie przemytnicze albo jeżeli przemyt ludzi przez granicę ma charakter zorganizowany i jest szansa pociągnięcia do odpowiedzialności karnej jego organizatorów, a także wówczas, gdy cudzoziemiec posługuje się sfałszowanym dokumentem paszportowym (zwłaszcza polskim) - obligatoryjnie wszczynane są dochodzenia, zaś prokuratorzy stosują środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, względnie poręczenia majątkowego.</u>
          <u xml:id="u-116.20" who="#AndrzejEiben">Wobec większości cudzoziemców, popełniających przestępstwa graniczne w celach emigracyjnych, stosuje się jednak praktykę wizowania paszportów, tzw. administracyjną wizą pobytową, obligującą osobę, której decyzja taka dotyczy do opuszczenia terytorium Polski przez określone przejście graniczne i w ściśle ograniczonym terminie.</u>
          <u xml:id="u-116.21" who="#AndrzejEiben">Wszczynanie w takich przypadkach dochodzeń stanowi wyjątek, co pozostaje niejako w sprzeczności z zasadą legalizmu i kłóci się z wymogami prewencji - zwłaszcza ogólnej - albowiem każdy obywatel Polski ma prawo podnieść zarzut, iż jest w swoisty sposób dyskryminowany, w kontekście „przywilejów”, z których korzystają cudzoziemcy. Zarzut ten można by uznać za niewątpliwie słuszny, gdyby nie uwarunkowania towarzyszące przestępczości cudzoziemców - emigrantów. Wydaje się, że zasadne jest bowiem uwzględnianie swoistego „klimatu politycznego”, w jakim z założenia migracja musi być oceniana, a który to klimat skłania raczej do racjonalnej kwalifikacji omawianych czynów w kategorii znikomego społecznie niebezpieczeństwa, nie zaś do ich represjonowania.</u>
          <u xml:id="u-116.22" who="#AndrzejEiben">Nadto - z braku stosownych sił i środków - zarówno organa Straży Granicznej, jak i organa prokuratorskie nie mają praktycznie pełnej możliwości egzekwowania prawa w tym zakresie. Możliwości takie w wystarczającym zakresie - z prawnego punktu widzenia - daje ustawa o cudzoziemcach, która przystaje do podobnych unormowań państw zachodnich, gdzie problem nielegalnej migracji zaistniał już o wiele wcześniej i gdzie starano się znaleźć skuteczne środki minimalizacji jego negatywnych skutków. Miast więc obarczać tym problemem prokuratury, sądy i więziennictwo można (i należy - moim zdaniem) stworzyć całokształt warunków skutecznej realizacji przepisów wspomnianej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-116.23" who="#AndrzejEiben">Sprawom okołomigracyjnym poświęciłem nieco więcej miejsca nie dlatego, żeby wykazać, iż na granicy nie występują inne, równie poważne problemy i zagrożenia, lecz z tego powodu, że nielegalna migracja w dużym stopniu absorbuje nie tylko straż graniczną, ale także policję, prokuraturę i sądy.</u>
          <u xml:id="u-116.24" who="#AndrzejEiben">Szanowni państwo. Swoje zadania realizujemy w coraz bardziej trudnych warunkach. Składa się na to niedostateczne skompletowanie jednostek zaangażowanych w bezpośrednią ochronę granicy państwowej z jednej strony, a z drugiej zaś - niezbyt duże doświadczenie młodych stażem funkcjonariuszy.</u>
          <u xml:id="u-116.25" who="#AndrzejEiben">Z tych powodów odchodzimy praktycznie od fizycznego zabezpieczenia granicy, zasadniczy nacisk kładąc na zwiększenie efektywności działań operacyjno-rozpoznawczych. Do bezpośrednich akcji granicznych wykorzystujemy specjalistyczny pododdział odwodowy, którego funkcjonariusze są profesjonalnie wyszkoleni i zdolni do działania nawet w warunkach akcji terrorystycznych.</u>
          <u xml:id="u-116.26" who="#AndrzejEiben">Okazuje się, że tego rodzaju grupa jest niezbędna do działań na granicy, względem bardzo niebezpiecznych i uzbrojonych przestępców, którzy w poczuciu zagrożenia dla swoich interesów potrafią być wyjątkowo brutalni i zdecydowani na wszystko (z taranowaniem samochodów Straży Granicznej włącznie). Zorganizowane gangi przemytnicze dysponują doskonałymi samochodami terenowymi, z kierowcami o kwalifikacjach rajdowych, a także sprzętem łącznościowym najnowszej generacji. Aby im skutecznie przeciwdziałać, Straż Graniczna musi mieć nie gorszy sprzęt i profesjonalnie wyszkolonych ludzi.</u>
          <u xml:id="u-116.27" who="#AndrzejEiben">Coraz częstsze są przypadki groźby bezprawnej wobec funkcjonariuszy, ich znieważanie a nawet czynne napaści. Środowiska przestępcze szukają możliwości protekcjonalizmu, lecz przypadki skorumpowania funkcjonariuszy straży granicznej zdarzają się incydentalnie i na ogół dotyczą spraw z początkowego okresu funkcjonowania naszej formacji.</u>
          <u xml:id="u-116.28" who="#AndrzejEiben">Kolejny problem, to trudności z finalizacją procesową, prowadzonych przez nas postępowań przygotowawczych. Zazwyczaj bowiem sprawcy przestępstw granicznych odpowiadają z wolnej stropy, a wywodzą się z obszaru całego kraju. Tak zwanych lokalnych podejrzanych jest stosunkowo niewielu.</u>
          <u xml:id="u-116.29" who="#AndrzejEiben">Ta okoliczność powoduje obiektywne trudności z realizacją niezbędnych czynności procesowych, które muszą być obligatoryjnie przeprowadzane z udziałem podejrzanego. Z konieczności wiele czynności procesowych załatwia się więc w drodze pomocy prawnej z udziałem policji.</u>
          <u xml:id="u-116.30" who="#AndrzejEiben">W tym miejscu pragnę mocno podkreślić dobre współdziałanie i roboczą współpracę naszych organów z organami policji, Urzędu Celnego oraz prokuratury. Bez tego prawidłowe wykonawstwo ustawowych zadań Straży Granicznej byłoby dalece utrudnione, a niekiedy wręcz niemożliwe. Za tę współpracę i jej efekty chciałbym więc przy tak kompetentnym audytorium złożyć serdeczne podziękowanie pokrewnym służbom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#AleksanderBentkowski">Będę prosił pana ministra, aby uzupełnił tę wypowiedź, zresztą bardzo konkretną, opisem tej problematyki z punktu widzenia resortu, a także tym, jak realizuje się tę umowę, która wywołała tyle kontrowersji swego czasu w parlamencie. Umowę zawartą między Polską a Niemcami odnośnie przetrzymywania tych cudzoziemców, którzy próbują opuścić nasz kraj.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#AleksanderBentkowski">Wspominał pan tu - i stąd moje pytanie, takie jak do pańskiego przedmówcy - o propozycjach zmian ustawy emigracyjnej, które - pana zdaniem - powinny mieć miejsce i które usprawniłyby waszą pracę.</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#AleksanderBentkowski">Potem, w czasie dyskusji, prosiłbym o ewentualne sugestie w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-117.3" who="#AleksanderBentkowski">Czy są pytania do pana pułkownika?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JerzyZimowski">Sprawa otwarcia granic, problemy z tymi zjawiskami na granicach, sprawa przestępczości transgranicznej jest zjawiskiem nowym w służbach polskich. Wszyscy mają do czynienia ze zjawiskiem nowym i w zasadzie uczymy się reagowania na te trudne problemy.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#JerzyZimowski">Jedna taka generalna uwaga, najgorszą sytuacją z naszego punktu widzenia jest sytuacja taka, kiedy skutkiem trudnej sytuacji społecznej ludność przygraniczna zamienia się w środowiska przemytnicze, względnie aprobujące działania przemytnicze lub zbiorowo organizuje przemyt. Wtedy wszystkie służby, w tym państwowe, mają w zasadzie przeciwko sobie całe społeczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#JerzyZimowski">Są wioski przemytnicze, które tylko żyją z przemytu, był opis takiej wioski (sensacyjny), że w wiosce zmieniła się hierarchia. Trzech 20-latków opanowało przemyt, urośli oni do rangi bohaterów w oczach ludzi tej wioski, pobudowali sobie domy, jeżdżą samochodami najnowszej generacji. Kiedy się organizuje akcję przeciwko nim, to nagle cała wieś współpracuje z tymi przemytnikami, informując ich, gdzie pojawia się policja gdzie przyjdzie Straż Graniczna itp. Wtedy te siły - przy takich sytuacjach - siły służb państwowych stają się skromne, nieefektywne, po prostu ze społeczeństwem tak zorganizowanym walczyć się nie da. Mówię o zjawisku, które występuje na niektórych odcinkach naszej granicy, a nie wiem czy tu w Łużyckiem też tego nie ma. Zapewne jest. To jest zjawisko najgroźniejsze, ale na to ma wpływ zmiana standardów materialnych, kulturowych i moralnych - jest to ogromne zjawisko, ale takie zagrożenie możemy jeszcze przez jakiś czas mieć. Ono oczywiście zanika, tak jest w okresie przejściowym, jest to robienie interesów w okresach transformacji prawnych. Za 7–10 lat granica zaniknie jako ta linia, która blokuje ludzi, która np. zmusza do przerwania podróży. Granice pozostaną linią narodową, tożsamościową, administracyjną i będzie to wyglądało tak, jak i na innych granicach Europy Zachodniej, gdzie po prostu przejeżdża się ją w sposób niezauważalny. Na razie te komplikacje przez najbliższe 5–6 lat jeszcze będą, zwracam więc uwagę państwa na socjologię tego zjawiska. Na fundament tych zjawisk i jego najgorszy wymiar, tzn. uznanie przez społeczeństwo, że jest to sposób na życie, bo jest bezrobocie, niskie wynagrodzenia itp. To jest jedno z najgroźniejszych zjawisk i trzeba je zwalczać, a na pewno nie godzić się na nie. Nie należy twierdzić, że tak musi być, że jest to okres transformacji, bo może jest to postawienie realistyczne sprawy, ale nie do przyjęcia z punktu widzenia dalekosiężnej polityki państwowej: budowania silnego moralnie państwa, o silnej państwowości.</u>
          <u xml:id="u-118.3" who="#JerzyZimowski">Po drugie - na granicy musi być współpraca służb, to nie może być tak, że służby ze sobą konkurują i zazdrośnie trzymają swoje sprawy itp. Wydaje mi się, że na tych terenach pogranicza, ta współpraca służb dość dobrze się układa.</u>
          <u xml:id="u-118.4" who="#JerzyZimowski">Tutaj dziękuję panu pułkownikowi za taką ideę ważną w pracy Straży Granicznej.</u>
          <u xml:id="u-118.5" who="#JerzyZimowski">Chcę powiedzieć, że musi to być szeroka współpraca, my w zasadzie nakłaniamy nasze służby, a także apelujemy do kolegów, żeby założyli coś w rodzaju sprzysiężenia i żeby wszyscy się systematycznie spotykali. Żeby spotykali się przedstawiciele Urzędu Celnego, Straży Granicznej, Policji, prokuratury plus urzędy skarbowe, które mają kopalnie wiedzy o tym co się dzieje - i żeby wspólnie wypracowywali metodę, taktykę walki z tymi niekorzystnymi zjawiskami.</u>
          <u xml:id="u-118.6" who="#JerzyZimowski">Apelowałbym do kolegów z prokuratury (ja tak mówię, bo jestem prokuratorem z wykształcenia o długoletnim stażu pracy, więc czuję ten styk tych służb), która już ma w tej chwili wydziały do zwalczania przestępczości zorganizowanej, aby również i takie działanie podjąć (być może mówię to niepotrzebnie, bo już coś takiego istnieje). Dobrze byłoby, gdyby tu próbowano i urząd prokuratorski w to zaangażować mocno, żebyśmy się co do pewnych spraw umówili i rozumieli swoje zadania.</u>
          <u xml:id="u-118.7" who="#JerzyZimowski">Rozumiem, że my nie aresztujemy tego typowego Rumuna, który przekroczył granicę Niemiec, po tamtej stronie odebrali mu wszystkie pieniądze, wzięli go za kołnierz i wyrzucili do nas z powrotem. My go przyjmujemy, wbijemy mu wizę administracyjną, wiemy, że on prawdopodobnie nie wykona tego i można go aresztować, żeby się go pozbyć, ale rozumiemy, że to wszystko więcej kosztuje niż jest to warte. Trzeba sobie powiedzieć, że drobiazgami nie będziemy się zajmowali, był okres, kiedy to było 30 tys. takich przypadków, to byśmy się wtedy skutecznie w imię prostego rozumowania zablokowali we wszystkich dziedzinach.</u>
          <u xml:id="u-118.8" who="#JerzyZimowski">Ale chciałbym prosić - i tu też przebijałyby takie tony o zrozumienie - i to chciałbym zaakcentować, że jeżeli przychodzi straż graniczna czy policja i mówi: słuchajcie, my tu mamy łobuza, który jest praktycznie organizatorem przemytu ludzi, wiemy jak jest, jemu można udowodnić tylko nielegalne przekroczenie granicy, albo coś podobnego. Wy go aresztujecie, i żeby to było tu zrozumiane, że akurat w tym przypadku to nie jest zawracanie głowy, ale jest to jakaś strategia i praktyka walki z zorganizowaną przestępczością. Jeżeli tu jest namierzonych kilka grup, to ja nie widzę takich przeszkód, które by nie pozwoliły wspólnie działać. Zdaję sobie sprawę, jak trzeba ostrożnie traktować materiał operacyjny, ale można by uzgodnić jakąś wspólną strategię i taktykę. Jak się wyłuskuje kogoś z tego gangu i można go złapać na drobiazgach, żeby go wyeliminować wykorzystując taką instytucją, jak stosowanie tymczasowego aresztowania w imię dobrego interesu. Nie chcę tu przytaczać wyświechtanego przykładu Al Capone, który został zatrzymany za podatki itd. Przepraszam za ten zbyt długi referat.</u>
          <u xml:id="u-118.9" who="#JerzyZimowski">Muszę powiedzieć tak: podpisaliśmy umowę readmisyjną z Niemcami, która - jak państwo wiedzą - była umowę ogromnie kontestowaną i przyjmowaną z niezwykłym krytycyzmem i wątpliwościami. Otóż ta umowa zdała egzamin bardzo dobrze. Po pierwsze, zamknęła granicę polską, jako te wrota do raju zachodniego, tzn. tu wiadomo, że na tej granicy utrudnione jest przejście przez zieloną granicę, Polacy mają służby takie, które to eliminują, bo tylko czeska służba nie ma patroli na zielonej granicy. Wiadomo, że ta granica należy do trudniejszych i są łatwiejsze sposoby uciekania na Zachód.</u>
          <u xml:id="u-118.10" who="#JerzyZimowski">Po pierwsze, jest to granica stosunkowo lepiej pilnowana od innych; a po drugie, Niemcy wydają a Polacy przyjmują uchodźców. Więc jak się jest złapanym - a w Niemczech wcześniej czy później wpada się w sidła biurokratyzmu - to się będzie cofniętym do Polski. Taki jest psychologiczny efekt tej umowy polsko-niemieckiej.</u>
          <u xml:id="u-118.11" who="#JerzyZimowski">W praktyce ta umowa o tyle działa dobrze, że nastąpiło ustalenie procedur, w jakich zwraca się tego nieuciążliwego cudzoziemca. My wbijamy mu wizę administracyjną i teraz mamy do wyboru dwie możliwości, albo zatrzymać go w ośrodku dla uciążliwych cudzoziemców, albo zastosować areszt w celu wydalenia, co robią prokuratury bez specjalnych procedur - jest to taki tryb uproszczony.</u>
          <u xml:id="u-118.12" who="#JerzyZimowski">Ośrodka strzeżonego dla uciążliwych cudzoziemców nie mamy w tej chwili, ponieważ każda nasza próba tworzenia takiego ośrodka (to jest problem racji stanu) to jest absolutny protest społeczności: nie chcemy takiego ośrodka u nas i nie pozwolimy na to.</u>
          <u xml:id="u-118.13" who="#JerzyZimowski">Areszty ze zrozumiałych względów, o których już mówiłem, staramy się stosować rzadko, przy dużych grupach, np. 30 Pakistańczyków, stosujemy areszt, a następnie wyczarterowanym samolotem wysyła się ich z powrotem. Natomiast w 70–80% wbija im się wizę administracyjną i mówi: wracaj bracie do swojego kraju.</u>
          <u xml:id="u-118.14" who="#JerzyZimowski">Muszę powiedzieć, że w środowiskach rumuńskich około 60% do tego się stosuje. Natomiast są uparci, są rekordziści, którzy wielokrotnie powracają. W 1993 r. był taki, co wracał do nas trzydzieści kilka razy, ale te sytuacje już się skończyły.</u>
          <u xml:id="u-118.15" who="#JerzyZimowski">Ten element umowy readmisyjnej (jest to umowa praktycznie z całą Europą, bo Niemcy stanowią przecież tę granicę z Schengen) funkcjonuje. Trzeba pamiętać, że przejście przez naszą granicę, to praktycznie otwarte drzwi do całej Europy i nie ma się co dziwić ich obawom o tę granicę. Myślę, że ta umowa działa dobrze przede wszystkim, dlatego że wzmocniono nas bardzo mocno finansowo i sprzętowo.</u>
          <u xml:id="u-118.16" who="#JerzyZimowski">To, że w tej chwili Straż Graniczna ma środki transportu, łączności najnowszej generacji, że informatyka się rozwija (powoli, ale rozwija), to m.in. dzięki pomocy niemieckiej. Takie bym widział korzyści z tej umowy.</u>
          <u xml:id="u-118.17" who="#JerzyZimowski">Z Czechami Niemcy też mają taką umowę, tylko tam to trochę inaczej funkcjonuje. Niemcy muszą mieć ze wszystkimi takie umowy, bo - jak powiadam - są wschodnią granicą państw „piętnastki”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#AleksanderBentkowski">A co się dzieje, jak się złapie cudzoziemca, który nie ma paszportu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JerzyZimowski">Trzeba ustalić jego tożsamość, jest to poważny problem. Wiozą delikwenta do stosownej ambasady i tam rozpoczyna się procedura.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#JerzyZimowski">W umowie z Rumunią - niestety - nie mamy czegoś takiego, jak mają Niemcy. U nas byłoby to niemożliwe chyba, mianowicie w umowie niemieckiej jest coś takiego: Rumun prima facit - polega to na tym, że zatrzymuje się cudzoziemca, on nie mówi w żadnym cywilizowanym języku, woła tylko azyl, azyl. Na kogo wygląda? Na Rumuna - na ogół się to sprawdza, że tak jest. To wsadzamy go do samolotu i odwozimy do Bukaresztu.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#JerzyZimowski">My nie mamy takiej umowy, musimy tę tożsamość cudzoziemca ustalić, a są z tym pewne korowody, zatrzymanie jest tylko na 48 godzin, a w tym czasie wykonuje się masę różnych czynności: fotografuje, daktyloskopuje itp. I ktoś mu w końcu ten tymczasowy dokument musi wydać. Jak mówiłem, są z tym ogromne kłopoty. Myślę, że jak powstanie ośrodek strzeżony, wtedy takiego delikwenta będzie się zatrzymywać w tym ośrodku na 3 miesiące i cała ta sprawa będzie zupełnie inaczej wyglądała. Na razie mamy z tym poważne problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JaninaNosowiecka">Ja w swojej informacji w uzupełnieniu do wypowiedzi moich poprzedników, którzy dość dużo mówili o przestępczości celnej, granicznej i dewizowej podam może trochę danych liczbowych, choć one nie są dobre do zapamiętania, jednak przy współpracy w opracowywaniu tego z Policją i Strażą Graniczną chciałabym podać dane statystyczne w tej mierze.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#JaninaNosowiecka">Właściwość miejscowa Urzędu Celnego w Zgorzelcu, od 2 września 1995 r. w Legnicy, obejmuje tereny województw jeleniogórskiego i legnickiego. Właściwości tej podlegają przejścia graniczne położone na granicy polsko-czeskiej i polsko-niemieckiej. Należą do nich przejścia w Zgorzelcu, Jędrzychowicach, Sieniawce, Porajowie (Hradek), Porajowie (Zittau), Zawidowie, Jakuszycach, na Przełęczy Okraj oraz w Węglińcu.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#JaninaNosowiecka">Tutejszy urząd posiada również swoje placówki wewnątrz kraju, są to: Legnica, Polkowice, Głogów, Bolesławiec i Gryfów Śląski.</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#JaninaNosowiecka">Rosnąca ilość podróżnych i pojazdów na przejściach granicznych, ogólna sytuacja gospodarcza, istniejące bezrobocie oraz pogarszająca się sytuacja materialna miejscowej ludności powoduje, że na terenie województwa jeleniogórskiego systematycznie wzrasta zagrożenie przestępczością graniczną. Coraz częściej łamania prawa dopuszczają się cudzoziemcy, wśród których prym wodzą obywatele byłego Związku Radzieckiego, nawiązujący z łatwością i w szybkim tempie kontakty z grupami przestępczymi, składającymi się z przedstawicieli różnych państw i narodowości. Domeną ich działania jest nielegalne przekraczanie granicy, przemyt narkotyków, papierosów, sprzętu elektronicznego i używanych samochodów.</u>
          <u xml:id="u-121.4" who="#JaninaNosowiecka">Wszyscy zdajemy sobie sprawę z nienadążających uregulowań prawnych za zmieniającą się szybką rzeczywistością, to jest również przyczyną wzrastającej przestępczości. W miarę posiadanych sił i środków, we współdziałaniu z jednostkami policji, Straży Granicznej, UOP, GIC, a także służbami granicznymi państw sąsiednich, staramy się jak najskuteczniej zapobiegać temu negatywnemu zjawisku.</u>
          <u xml:id="u-121.5" who="#JaninaNosowiecka">Dla zobrazowania tych wysiłków uważam za niezbędne przedstawienie wyników uzyskanych w zwalczaniu przestępczości celnej i granicznej dewizowej w okresie od 1 stycznia 1995 r. do 31 października 1995. W okresie tym wszczęto 1278 spraw karnych skarbowych, zajmując towary, dewizy i pieniądze polskie o łącznej wartości 11.069.939 zł. Ogółem w bieżącym roku zarejestrowano łącznie ze sprawami przekazanymi przez organa współpracujące 1319 spraw, w których wartość przedmiotów przestępstwa osiągnęła kwotę 11.136.786 nowych złotych.</u>
          <u xml:id="u-121.6" who="#JaninaNosowiecka">Pod względem rodzaju przedmiotów przestępstwa:</u>
          <u xml:id="u-121.7" who="#JaninaNosowiecka">- 86,4% stanowią towary o wartości 9.625.473 zł,</u>
          <u xml:id="u-121.8" who="#JaninaNosowiecka">- 13.4% to dewizy o wartości 1.493.163 zł,</u>
          <u xml:id="u-121.9" who="#JaninaNosowiecka">- 0.2% stanowią pieniądze polskie w kwocie 18.150 zł.</u>
          <u xml:id="u-121.10" who="#JaninaNosowiecka">Z zestawienia tego wynika, że średnia wartość jednej sprawy w urzędzie wyniosła w omawianym okresie 8.655 zł. Podobnie jak w poprzednich dwóch latach przedmiotem przestępstwa popełnionego w wywozie były papierosy i dewizy, natomiast w przywozie dominowały samochody osobowe.</u>
          <u xml:id="u-121.11" who="#JaninaNosowiecka">W rozbiciu na rodzaj, ilość i wartość przemytu oraz kierunek działania sprawców przedstawia się następująco - w wywozie:</u>
          <u xml:id="u-121.12" who="#JaninaNosowiecka">- do 151 spraw zajęto 192.773 paczek papierosów o wartości 380.845 zł,</u>
          <u xml:id="u-121.13" who="#JaninaNosowiecka">- do 89 spraw zajęto dewizy o łącznej wartości 1.493.163 zł.</u>
          <u xml:id="u-121.14" who="#JaninaNosowiecka">W przywozie:</u>
          <u xml:id="u-121.15" who="#JaninaNosowiecka">- do 908 spraw zajęto łącznie 1035 samochodów (w tym 25 ciężarowych i dostawczych oraz 1 autobus) o wartości 7.832.546 zł, co stanowi 70,3% wszystkich towarów w przemycie.</u>
          <u xml:id="u-121.16" who="#JaninaNosowiecka">- do 27 spraw zajęto sprzęt elektroniczny i komputerowy o wartości 352.056 zł, to jest 3,6% wszystkich zajętych towarów.</u>
          <u xml:id="u-121.17" who="#JaninaNosowiecka">Z ogólnej liczby zajętych samochodów osobowych na 189 ciążyły należności celne w kwocie 1.217.786 zł i podatkowe w kwocie 1.037.995 zł. Pozostałe samochody jako ponad 10-letnie objęte były zakazem przywozu.</u>
          <u xml:id="u-121.18" who="#JaninaNosowiecka">Na inne towary w przywozie i w wywozie wszczęto 134 sprawy, a łączna ich wartość wyniosła 1.078.176 zł, to jest 9,6% ogólnej wartości przedmiotu przestępstwa.</u>
          <u xml:id="u-121.19" who="#JaninaNosowiecka">Największy udział w przestępczości granicznej zachowują w dalszym ciągu obywatele polscy. W omawianym okresie wszczęto przeciwko nim 967 spraw o łącznej wartości 8.276.190 zł. W dalszej kolejności są:</u>
          <u xml:id="u-121.20" who="#JaninaNosowiecka">- obywatele Ukrainy - 54 sprawy o wartości 509.689 zł (dewizy i samochody),</u>
          <u xml:id="u-121.21" who="#JaninaNosowiecka">- obywatele Niemiec - 46 spraw o wartości 854.815 zł (papierosy i samochody),</u>
          <u xml:id="u-121.22" who="#JaninaNosowiecka">- obywatele Białorusi - 17 spraw o wartości 33.866 zł (samochody),</u>
          <u xml:id="u-121.23" who="#JaninaNosowiecka">- obywatele Rosji - 12 spraw o wartości 121.791 zł (samochody i dewizy),</u>
          <u xml:id="u-121.24" who="#JaninaNosowiecka">- obywatele Bułgarii - 11 spraw o wartości 78.242 zł (samochody).</u>
          <u xml:id="u-121.25" who="#JaninaNosowiecka">W pojedynczych przypadkach wszczynano postępowanie karno-skarbowe w stosunku do obywateli Litwy, Holandii, Czech, Mołdawii, Rumunii, Armenii, Francji, Kazachstanu, Belgii i Włoch.</u>
          <u xml:id="u-121.26" who="#JaninaNosowiecka">Ponad 100 spraw karno-skarbowych wszczęto przeciwko sprawcom nieznanym. Przedmiotem przestępstwa są tu przede wszystkim papierosy ujawnione w skrytkach wagonowych pociągów międzynarodowych oraz samochody osobowe zajmowane na parkingach i prywatnych posesjach przez współpracujących z policją i Strażą Graniczną funkcjonariuszy działu operacyjnego, po wcześniej przeprowadzonych działaniach rozpoznawczo-operacyjnych. Zajmowane w ten sposób samochody zostały wprowadzone na polski obszar celny w drodze przestępstwa skarbowego, określonego w art. 80 par. 1 i art. 81 par. 1 ustawy karno-skarbowej.</u>
          <u xml:id="u-121.27" who="#JaninaNosowiecka">Nie można zapomnieć o tzw. przemycie mrówczym, angażują się do tego często całe rodziny zamieszkałe w strefie przygranicznej, które wykorzystują możliwość wielokrotnego przekraczania granicy w ciągu każdego dnia na podstawie dowodu osobistego. Jest to przemyt niemożliwy do wychwycenia, ponieważ podróżny przenosi tylko taką ilość towaru, na jaką pozwalają mu przysługujące ulgi celne i tym samym nie popełnia jakiegokolwiek wykroczenia w stosunku do obowiązujących przepisów. Tym sposobem wynoszone są z Polski papierosy, a do Polski przynoszone artykuły spożywcze i sprzęt elektroniczny.</u>
          <u xml:id="u-121.28" who="#JaninaNosowiecka">Urząd celny, który reprezentuję, jest organem dochodzeniowo-orzekającym, jednak część spraw kierujemy na drogę postępowania sądowego. W omawianym okresie skierowaliśmy do sądu 48 spraw, z czego 22 zostały rozstrzygnięte wyrokiem skazującym, uniewinniono 3 oskarżonych, umorzono 2 sprawy a 21 czeka na rozstrzygnięcie. W 8 sprawach Urząd Celny wniósł rewizję.</u>
          <u xml:id="u-121.29" who="#JaninaNosowiecka">Chciałam zaznaczyć, że w bieżącym roku uzyskano ze sprzedaży przedmiotów przestępstwa 3.218.317 zł, a z wymierzonych kar i grzywien 264.950 zł.</u>
          <u xml:id="u-121.30" who="#JaninaNosowiecka">W 399 sprawach z lat 1993–1995 toczy się postępowanie egzekucyjne. Tylko w 1995 r. w 199 sprawach. W analogicznym okresie sprzedano już 542 samochody po uprawomocnieniu się rozstrzygnięć.</u>
          <u xml:id="u-121.31" who="#JaninaNosowiecka">Z przedstawionej wyżej analizy wynika, że najczęściej zajmowanym w postępowaniu karnym skarbowym przedmiotem przestępstwa są samochody osobowe. Są to w przeważającej liczbie samochody ponad 10-letnie, objęte zakazem przywozu do Polski, pozostające w zainteresowaniu tak obywateli polskich, jak i obywateli z byłego Związku Radzieckiego. Do wprowadzenia tych pojazdów na polski obszar celny wykorzystuje się różne metody działania, mające na celu wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy służb granicznych. Sprowadzane są samochody na polskich znakach rejestracyjnych przy wykorzystaniu usług obywateli niemieckich, którzy chcąc sprzedać stary samochód lub zarobić 100–200 DM wprowadzają auta do Polski na podstawie swoich ważnych tablic rejestracyjnych. W roku bieżącym zaczęło się nasilać zjawisko przeprowadzania samochodów przez granicę na podstawie polskich - fałszywych lub skradzionych - dokumentów rejestracyjnych. Ujawnienie tych przestępstw byłoby bardzo trudne, gdyby nie bieżąca współpraca Urzędu ze Strażą Graniczną i Policją, a także z niemieckimi służbami granicznymi, dzięki którym w krótkim czasie można uzyskać informację o wyrejestrowaniu konkretnego pojazdu lub jego kradzieży.</u>
          <u xml:id="u-121.32" who="#JaninaNosowiecka">Inną metodą działania sprawców przemytu jest posługiwanie się fałszywymi rachunkami czy też fakturami. Dotyczy to zarówno osób fizycznych, jak i firm prowadzących działalność na terenie kraju.</u>
          <u xml:id="u-121.33" who="#JaninaNosowiecka">Zjawisko to występuje szczególnie przy przywozie samochodów do lat 4, gdzie ich wartość za granicą jest bardzo wysoka. Właśnie w celu uniknięcia wysokich należności celnych i podatkowych importerzy posługują się przy odprawie celnej fałszywymi fakturami. Uzyskanie takich dokumentów na terenie Niemiec nie nastręcza nabywcy żadnych trudności.</u>
          <u xml:id="u-121.34" who="#JaninaNosowiecka">Ponadto nie do rzadkości należą sytuacje, gdzie wszczynane są postępowania karne skarbowe z winy przewoźników, którzy przywożąc towary na podstawie pełnomocnictw firm, nie przedkładają do odprawy celnej wszystkich faktur. Dopiero szczegółowa rewizja celna doprowadza do ujawnienia niezgodności w zgłoszeniu celnym. Dotyczy to w szczególności sprzętu i części elektronicznych.</u>
          <u xml:id="u-121.35" who="#JaninaNosowiecka">Oprócz przestępstw karnych-skarbowych, ujawnionych na terenie swojej właściwości miejscowej, tutejszy urząd otrzymuje również sprawy od innych urzędów celnych i organów współpracujących. W ciągu 10 miesięcy 1995 r. urząd otrzymał do prowadzenia 104 sprawy od innych urzędów celnych, 78 spraw z prokuratur i 46 spraw z różnych jednostek policji.</u>
          <u xml:id="u-121.36" who="#JaninaNosowiecka">Współpraca z policją na terenie woj. jeleniogórskiego i woj. legnickiego układa się bardzo dobrze. Znajduje to odzwierciedlenie w wynikach uzyskiwanych w drodze wspólnej akcji, wzmożonych kontroli na obszarze obu województw. W zakresie zwalczania przemytu alkoholu, elektroniki, papierosów bez akcyzy dział operacyjny ściśle współpracuje z wydziałami poszczególnych komend ds. zwalczania przestępczości gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-121.37" who="#JaninaNosowiecka">Na zakończenie pragnę zauważyć, że nie będzie poprawy sytuacji w zwalczaniu przestępczości granicznej, bez ścisłej współpracy wszystkich organów ścigania, zajmujących się tym zagadnieniem. Faktem jest, że przestępczość graniczna nie wykazuje tendencji spadkowych, a jedynie zmienia swoją formę i zakres. Z indywidualnego przemytu staje się przestępczością zorganizowaną i to w międzynarodowym wydaniu. Dlatego też niezbędne jest opracowanie jednego wspólnego dla wszystkich służb zajmujących się zwalczaniem przestępczości granicznej banku informacji, w którym gromadzono by wszelkie dane pozwalające na możliwie najefektywniejsze zwalczanie przemytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#AleksanderBentkowski">Mam dwa pytania. Po pierwsze - zatrzymaliście państwo 1035 samochodów i w zdecydowanej większości były to samochody mające powyżej 10 lat. Rozumie, że potem część tych samochodów sprzedajecie w drodze przetargu. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#JanBohdanowicz">Tak, sprzedajemy. Faktem jest, że od 3 lat przechowujemy ponad 1000 samochodów. Ta ilość po prostu nie maleje. Sprzedajemy miesięcznie ponad 100 samochodów i ponad 100 zatrzymujemy. Te samochody o roczniku 1984 i starsze są również przez nas sprzedawane, z tym że z informacją dla nabywcy, że nie podlegają rejestracji, jeżeli są bez katalizatora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#AleksanderBentkowski">Intencją ustawodawcy było, żeby zahamować napływ na nasz rynek starych samochodów powyżej 10 lat. A tutaj de facto za pośrednictwem Urzędu Celnego są one wprowadzane do Polski. Dobrze, że przynajmniej muszą zainstalować katalizator.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#AleksanderBentkowski">Czy Urząd Celny ma jakąś koncepcję na zatrzymanie procederu wprowadzania na rynek polski samochodów na legalnych dokumentach, na oficjalnych dokumentach niemieckich, które potem są sprzedawane i przerejestrowywane.</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#AleksanderBentkowski">Czy macie może jakąś sugestię ze strony niemieckiej, bo oni znają ten proceder i on dla nich jest szczególnie dotkliwy, bo tam firmy ubezpieczeniowe wypłacają za te samochody bardzo często odszkodowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JanBohdanowicz">Chciałbym wyjaśnić, że najczęściej - co wynika z informacji, którą przedłożyła pani naczelnik, gros samochodów ma powyżej 10 lat. Na terenie Niemiec tuż po przekroczeniu granicy można kupić taki samochód za kilkaset marek. One na naszej giełdzie stanowią wartość około 100 mln zł, cło gdyby było możliwe do uiszczenia przy tych samochodach wynosiłoby ponad 100 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#JanBohdanowicz">Więc ta taryfa jest tak skonstruowana, że jeżeli przemyt się uda, to procentuje to i to natychmiast.</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#JanBohdanowicz">Jaki jest sposób na to - ja uważam, że jeżeli te samochody są zbywane w Polsce i nabywcami są obywatele innych państw, a samochody są wywożone, nie powinno to stanowić dla nas problemu.</u>
          <u xml:id="u-125.3" who="#JanBohdanowicz">Natomiast chciałbym powtórzyć, że problemem jest, iż część tych samochodów pozostaje w kraju. I tutaj jest to bardzo poważnym problemem, wynikającym z unormowań prawnych, które niejako to umożliwiają. Bo fałszywa faktura, którą posługuje się na giełdzie sprzedawca, a która służy do zarejestrowania pojazdu nie może być w postępowaniu przed sądem uznana jako przeciwdowód do zarejestrowania. Po prostu rzecz w tym, że decyzja organów administracji rządowej stopnia podstawowego bądź samorządowej o odmowie zarejestrowania w przypadku ujawniania, że dowód, na podstawie którego pojazd został nabyty, jest fałszywy, jest utrzymywana w trybie odwoławczym przez wojewodów. Zgodnie z rozporządzeniem, podstawą do zarejestrowania jest u nas dowód własności. Gdy sprawy w trybie skargowym trafiają do NSA, najczęściej wracają do ponownego rozpatrzenia - i tu jest ten problem prawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#AleksanderBentkowski">Ja bym tych samochodów starych bał się mniej, bo one są stosunkowo łatwe do rozszyfrowania - przynajmniej tak by się wydawało.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#AleksanderBentkowski">Czy te samochody też mają przebijane numery, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#JanBohdanowicz">Raczej tu rzadko są przebijane numery.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#AleksanderBentkowski">One są stosunkowo łatwe do rozszyfrowania, jeśli chodzi o ich wiek.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#AleksanderBentkowski">Mnie interesuje to, kiedy w podobny sposób na terytorium Polski sprowadzane są samochody nowe - 2–3-letnie. Czy tutaj są jakieś możliwości w wyłapywaniu tych samochodów?</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#AleksanderBentkowski">Tych starych samochodów to rzeczywiście nawet Niemcy chcą się pozbyć i nie mają żadnego interesu, żeby je zatrzymywać u siebie. Natomiast nowe powinny stanowić problem i dla nich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#JanBohdanowicz">Nie sądzę, żeby to był dla nich problem, ponieważ jeżeli są legalnie zbywane na terenie Niemiec, to nabywca będzie się starał, żeby sprowadzić go na teren Polski z ominięciem cła. Robi to najczęściej przez wcześniejsze wywiezienie tablic rejestracyjnych i dowodu rejestracyjnego, który jest bardzo łatwy do spreparowania, nawet na kserokopiarce.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#JanBohdanowicz">Przekręcane są tablice, wystawiany dowód rejestracyjny i funkcjonariusz, który o 12 w nocy próbuje zakwestionować tenże dowód kieruje stosowne zapytanie do policji i jest zmuszony oczekiwać kilka godzin na odpowiedź, a czasami, kiedy jest to sobota czy niedziela wręcz jest to niemożliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#MarekDyduch">Mam pytanie o zdobywanie informacji o danym samochodzie. Miałem okazję uczestniczyć w takim seminarium służb zachodnich w kontekście zorganizowanej przestępczości kradzieży samochodów. Tam jednym z głównych czynników walki z tym zjawiskiem jest informacja o samochodzie, o numerach nie tylko silnika, bo one są w różnych miejscach samochodu. Jest też pytanie do ministra Zimowskiego, jak jest zorganizowany system informacyjny, aby z każdego punktu (czy policji czy służb granicznych) można uzyskać szybką informację o samochodzie. Jak współdziałamy na tej płaszczyźnie za granicą. Na tym spotkaniu okazało się, że policjanci, którzy zajmują się przestępczością zorganizowaną, podawali numery samochodów stojących na parkingu policyjnym, gdzie stały zarekwirowane samochody i dopiero wtedy dowiadywali się, że one faktycznie są ukradzione gdzieś na Zachodzie. Prawdopodobnie jest jakaś możliwość bardziej sprawnego działania.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#MarekDyduch">Chciałem się też dowiedzieć, jak ministerstwo ma zorganizowany system informacji o samochodzie i jak uzyskuje się ją na najniższym szczeblu. Przecież nie można kogoś kilka godzin przetrzymywać na granicy, bo poza wszystkim byłoby to zakorkowanie granic.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#JerzyZimowski">Może na to pytanie odpowie pan komendant Pietkiewicz, bo on jest bezpośrednim użytkownikiem tego systemu.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#JerzyZimowski">Ja natomiast mam pytanie do Urzędu Celnego. Chciałem się dowiedzieć ile się zarabia na pełnym samochodzie z przyczepą przemycanych papierosów bądź alkoholu? Według moich informacji, wjazd takiego transportu daje zysk od 6 do 10 mld złotych. Czy moja wiedza na ten temat jest dobra?</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#JerzyZimowski">Zadałem to pytanie, abyśmy znali skalę tego zjawiska realnie. My na razie opowiadamy jak z tym walczyć, a tu działa pewien mechanizm gospodarczy, ekonomiczny, który jest w takiej randze, że prawo nawet najlepsze nie wytrzymuje. Jak to państwo oceniacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#EdwardPietkiewicz">Jestem trochę zaskoczony tą trudnością dostępu do informacji, tym oczekiwaniem kilkugodzinnym, ponieważ nasz system informatyczny i zbiory skradzionych samochodów dostępny jest całą dobę. Kłopotów takich nie ma Straż Graniczna, nie mają jednostki policji szczebla rejonu. Być może, akurat nie ma końcówki i nie ma możliwości wejścia do sieci i zapytania. Wtedy można zwrócić się telefonicznie do najbliższej jednostki policji czy Straży Granicznej i taką odpowiedź uzyskać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#AleksanderBentkowski">Przepraszam, że przerywam. Chodzi tu nam o informację, czy ten samochód jest legalnie zarejestrowany w kraju? To nie jest skradziony samochód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#EdwardPietkiewicz">Może o tym w dalszym ciągu wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#EdwardPietkiewicz">To jest jedna sprawa, a dostęp do naszych zbiorów, gdzie mamy rejestr skradzionych samochodów, to druga sprawa. Może się zdarzyć, że złodziej jest dość szybki i skradł samochód wieczorem, wywiózł go za granicę, a właściciel dopiero rano stwierdził, że samochodu nie ma i zgłoszenie może być późniejsze niż sam fakt przekroczenia granicy. Tego po prostu nie da się uniknąć.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#EdwardPietkiewicz">Innym problemem jest dostęp do informacji - i podejrzewam, że o to chodziło - żeby sprawdzić, czy samochód jest legalnie zarejestrowany w kraju. Te kłopoty ma również policja. Próbujemy się dogadać na szczeblu wojewódzkim, bo to jest kwestia wejścia do danych urzędu wojewódzkiego, a co za sobą niesie również kwestia dostępu do danych PESEL. Te sprawy powinny być również uregulowane, bo chcemy mieć poprzez system informatyczny wejście bezpośrednie do tych zbiorów. Jest to kwestia - tu jestem optymistą - może kilku miesięcy i ten dostęp będzie też natychmiastowy.</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#EdwardPietkiewicz">Podzielam pogląd pana posła, że szybkość informacji jest skuteczną bronią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#RyszardSiewierski">W nawiązaniu do wypowiedzi pana ministra, mogę powiedzieć, że na bazie prowadzonych spraw przez Komendę Wojewódzką Policji w Jeleniej Górze istotnie wartość przemytu, w oparciu o ładunek 1 tira waha się od 6 do 10 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#AleksanderBentkowski">Tu chodziło o to, ile na takim tirze można zarobić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#RyszardSiewierski">Przemycając go, jest to również wartość zysku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#AleksanderBentkowski">A to jest czysty zysk, po uwzględnieniu kosztów zakupu towarów, przewozu itp.?</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#AleksanderBentkowski">Od 6–10 mld zł na 1 tirze, to wcale się nie dziwię, że tak ryzykują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#KazimierzKrasny">Mam pytanie do Urzędu Celnego. Mnie interesuje, nie kwestia wykonywania obowiązków, tylko problem szerszy. Czy i w jaki sposób państwo jako praktycy reagujecie na tzw. luki prawne? Pamiętamy z przeszłości przy aferze alkoholowej takie problemy - obrót handlowy, niehandlowy - i różne kwestie ocen.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#KazimierzKrasny">Obecnie jest bardzo aktualna sprawa sprowadzenia do Polski samochodów w ramach tzw. mienia przesiedleńczego. Mam pytanie, czy państwo jako praktycy - wcześniej, przed nagłośnieniem tego przez pana prezesa Nogaja, nie zauważyliście luk prawnych w tym uregulowaniu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#JanBohdanowicz">Jeśli chodzi o luki prawne, oczywiście żadnej okazji nie pomijamy, żeby o tym zgłaszać naszym przełożonym. Czynimy to na naradach dyrektorów bądź na kolegium u prezesa.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#JanBohdanowicz">Chciałem powiedzieć, że kwestie rejestracji pojazdów wielokrotnie już zgłaszałem i z tego co mnie jest wiadomo, Komenda Główna Policji opracowała nawet swego czasu stosowne propozycje rozwiązania tego problemu. Chodzi mianowicie o sławetny nasz polski dowód rejestracyjny, który - w moim przekonaniu - nie jest już dzisiaj żadnym dokumentem.</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#JanBohdanowicz">Natomiast co się tyczy mienia przesiedleńczego, zgadzam się z tym, iż to była bardzo poważna luka prawna. Była, ale już nie jest. Dlatego że 29 października br. została znowelizowana kwestia przesiedleń, tzn. art. 14 Prawa celnego uniemożliwia na dzisiaj przywóz samochodu w skali nieograniczonej. Bo Prawo celne, które obowiązywało do końca 1989 roku wyraźnie taksatywnie określało jakie towary, w jakich ilościach można przywieźć na rodzinę bądź na osobę. Ówczesne nowe prawo czyli Dziennik Ustaw nr 75, które weszło w życie w dniu 1 stycznia 1990 r. bez przepisów wykonawczych, bardzo nam utrudniło życie. Mieliśmy z tym wiele problemów i to, co dzisiaj mówimy, iż będziemy weryfikować - tak bardzo dużo przesiedleń jest do zweryfikowania z ostatnich 2 lat, a dlaczego z 2 lat - dlatego że Prawo celne ogranicza nam pole działania, tylko przez dwa lata możemy dochodzić należności celnych. Natomiast urząd skarbowy ma to prawo przez 3 lata - to jest pewna niekonsekwencja ustawodawcy.</u>
          <u xml:id="u-140.3" who="#JanBohdanowicz">Na dzień dzisiejszy ze spokojem mogę twierdzić, że 1 samochód, który może przywieźć osoba w mieniu przesiedleńczym z ograniczeniem do jego zbywania do lat 2, znacznie ukróci proceder przywożenia samochodów z pominięciem cła i podatku. To są kwoty prawdopodobnie wielkie, ale chciałem tu zauważyć, że o ile weryfikacja tych przesiedleń z krajów europejskich jest możliwa do wykrycia, o tyle zza Oceanu (a przede wszystkim stamtąd te samochody do nas płynęły) jest niemożliwa. Niemniej taka próba, z tego co wiem, została podjęta przez prezesa GUC.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#AleksanderBentkowski">Skoro nie ma pytań, to proszę uprzejmie pana prokuratora o przedstawienie referatu na temat: „Ściganie i zwalczanie przestępczości transgranicznej w działalności prokuratury rejonowej w Zgorzelcu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#JacekKlimowicz">Teren objęty zasięgiem działania prokuratury rejonowej w Zgorzelcu od wielu lat charakteryzuje się bardzo wysokim, najwyższym w woj. jeleniogórskim wskaźnikiem przestępczości, który w 1994 r. wyniósł 3,02 przestępstwa na 100 mieszkańców (przy średniej krajowej wynoszącej 2,36 przestępstw na 100 mieszkańców).</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#JacekKlimowicz">Tendencje zaobserwowane w bieżącym roku dają pełne podstawy do uznania, że stopień zagrożenia przestępczością na terenie rejonu zgorzeleckiego nadal oscyluje wokół tego poziomu, bowiem np. we wrześniu 1995 r. wynosił on 2,98 przestępstw na 100 mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-142.2" who="#JacekKlimowicz">Zagrożenie np. w samym mieście Zgorzelcu było jeszcze wyższe i wynosiło we wrześniu 1995 r. 4,11 przestępstw na 100 mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-142.3" who="#JacekKlimowicz">Przyczyn tego stanu rzeczy należy upatrywać zarówno w warunkach lokalnych, określonych przez istnienie szeregu zjawisk kryminogennych, stosunkowo wysokim stopniu uprzemysłowienia, problemach związanych z trudnościami ekonomicznymi, bezrobociu czy alkoholizmie, ale przede wszystkim jednak w nadgranicznym położeniu regionu zgorzeleckiego z stosunkowo długim odcinkiem granicy z Republiką Federalną Niemiec na rzece Nysie Łużyckiej, i krótszym, ale znacznie łatwiejszym do pokonania, odcinkiem granicy z Republiką Czeską.</u>
          <u xml:id="u-142.4" who="#JacekKlimowicz">Właśnie nadgraniczne położenie rejonu sprawia, że o charakterze przestępczości oraz jej skali decydują w znacznej części tzw. przestępstwa transgraniczne, popełniane bezpośrednio na granicy lub w jej pobliżu, które często swoim zasięgiem obejmują terytorium Polski oraz sąsiadujących państw.</u>
          <u xml:id="u-142.5" who="#JacekKlimowicz">W bieżącym roku do 1 listopada w Prokuraturze Rejonowej w Zgorzelcu zarejestrowano łącznie 3775 spraw, w tym o przestępstwa tzw. graniczne 610. Jak wynika z powyższego, przestępstwa transgraniczne stanowią 16,2% ogółu spraw zarejestrowanych w tutejszej prokuraturze.</u>
          <u xml:id="u-142.6" who="#JacekKlimowicz">Dotyczą one różnych form przemytu towarów, znacznych wartości dewizowych i nie-legalnego przekraczania granicy oraz towarzyszącemu przemytowi pojazdów, fałszowania lub posługiwania się fałszywymi dokumentami w postaci dowodów rejestracyjnych i innych dokumentów przemycanych samochodów, a także posługiwania się na granicy innego rodzaju fałszywymi dokumentami.</u>
          <u xml:id="u-142.7" who="#JacekKlimowicz">Ilość postępowań przygotowawczych, prowadzonych przez Prokuraturę Rejonową w Zgorzelcu a dotyczących przestępstw, popełnianych na granicy systematycznie rośnie. W 1993 roku prowadzono takich spraw 313, w 1994 r. - 578, natomiast do 1 listopada 1995 r. zarejestrowano już 610 spraw dotyczących przestępstw granicznych. Sprawcy tych czynów z reguły zamieszkują poza terenem działania prokuratury rejonowej w Zgorzelcu lub są nimi obcokrajowcy, co znacznie utrudnia sprawne przeprowadzanie postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-142.8" who="#JacekKlimowicz">Wśród przestępstw ujawnianych na granicy państwa, a prowadzonych przez Prokuraturę Rejonową w Zgorzelcu, w ciągu ostatnich dwóch lat dominują czyny polegające na próbach nielegalnego wprowadzania na polski obszar celny samochodów, posługiwanie się fałszywymi dowodami rejestracyjnymi oraz fałszywymi dokumentami ubezpieczenia tych pojazdów. Wzrost ilości tego rodzaju przestępstw związany jest ze zmianą taryfy celnej przywozowej na wprowadzane do Polski pojazdy mechaniczne i wprowadzony od połowy grudnia 1991 r. zakaz wwozu samochodów osobowych liczących ponad 10 lat. Sprawcy tych przestępstw podczas kontroli granicznej, przy wjeździe samochodem nabytym za granicą do Polski, posługują się fałszywymi tablicami rejestracyjnymi, dowodami rejestracyjnymi oraz dokumentami ubezpieczenia pojazdu sugerującymi, że rzekomo samochód jest zarejestrowany w kraju i tym samym nie ciążą na nim żadne należności celne i podatkowe.</u>
          <u xml:id="u-142.9" who="#JacekKlimowicz">Często jednak występują i takie sytuacje, że nabywca w dobrej wierze samochodu, który uprzednio został nielegalnie sprowadzony do kraju przez inną osobę i zaopatrzony w fałszywe dokumenty pojazdu, dopiero podczas kontroli granicznej dowiaduje się o tym fakcie.</u>
          <u xml:id="u-142.10" who="#JacekKlimowicz">Ponadto na granicy ujawniane są przypadki posługiwania się innymi fałszywymi dokumentami, głównie rachunkami zakupu towarów. Postępowanie karno-skarbowe w zakresie przemytu samochodu i innych towarów o niewielkiej wartości prowadzi urząd celny, natomiast postępowanie odnośnie fałszowania i posługiwania się fałszywymi dokumentami związanymi z przemytem - organy policji pod nadzorem prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-142.11" who="#JacekKlimowicz">Ilość spraw dotyczących ujawniania różnego rodzaju fałszywych dokumentów na granicy, w przeważającej ilości związanych z przemytem pojazdów, w ostatnich latach systematycznie i znacząco wzrasta. W 1993 r. zarejestrowano 135 postępowań, których przedmiotem było posługiwanie się podczas odprawy na granicy fałszywymi dokumentami, w 1994 r, już 290 takich spraw, natomiast w ciągu 10 miesięcy br. - 304 sprawy.</u>
          <u xml:id="u-142.12" who="#JacekKlimowicz">Prowadzenie tego typu postępowań karnych z uwagi na konieczność wykonywania szeregu czynności procesowych na terenie całego kraju, nie tylko w miejscu zamieszkania podejrzanych, ale także w miejscach rejestracji samochodów, zamieszkania wcześniejszych właścicieli pojazdów itp. jest znacznie utrudnione.</u>
          <u xml:id="u-142.13" who="#JacekKlimowicz">Drugą co do liczebności grupą przestępstw granicznych, rejestrowanych w Prokuraturze Rejonowej w Zgorzelcu są czyny polegające na nielegalnym przekroczeniu granicy prawie wyłącznie między Polską a Niemcami.</u>
          <u xml:id="u-142.14" who="#JacekKlimowicz">Przestępczość ta istotnie wzrosła w 1994 r., kiedy to łącznie zarejestrowano 248 spraw kwalifikowanych z art. 288 par. 1 Kodeksu karnego, w porównaniu z 1993 r., w którym spraw tych było tylko 147.</u>
          <u xml:id="u-142.15" who="#JacekKlimowicz">Należy ocenić, że przestępczość w tej kategorii zdarzeń w 1995 r. utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie jak w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-142.16" who="#JacekKlimowicz">W bieżącym roku zarejestrowano w prokuraturze 216 postępowań, natomiast w tym samym okresie roku ubiegłego spraw tych było 220.</u>
          <u xml:id="u-142.17" who="#JacekKlimowicz">Sprawcami przeważającej liczby tych przestępstw są obywatele polscy, którzy głównie usiłują przekroczyć nielegalnie granicę przez przejścia graniczne posługując się przy tym sfałszowanym paszportem, czy też innym dokumentem stwierdzającym tożsamość lub paszportem innej osoby.</u>
          <u xml:id="u-142.18" who="#JacekKlimowicz">W bieżącym roku Polacy byli sprawcami 155 przestępstw nielegalnego przekraczania granicy, natomiast cudzoziemcy tylko 61.</u>
          <u xml:id="u-142.19" who="#JacekKlimowicz">Czyny kwalifikowane z art. 288 par. 1 Kodeksu karnego są w istocie przestępstwami drobnymi, a okoliczności ich popełnienia i właściwości sprawców nie rodziły konieczności stosowania środków zapobiegawczych.</u>
          <u xml:id="u-142.20" who="#JacekKlimowicz">Jedyny wyjątek stanowią postępowania karne prowadzone przeciwko cudzoziemcom, którzy wielokrotnie nielegalnie przekraczali granicę lub dopuścili się ponadto innych przestępstw. W tych przypadkach w bieżącym roku wobec 8 podejrzanych cudzoziemców w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania karnego stosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.</u>
          <u xml:id="u-142.21" who="#JacekKlimowicz">Grupą przestępstw, rodzącą najwięcej problemów w zakresie ścigania, niewątpliwie najbardziej groźną z uwagi na ich często zorganizowany charakter są przestępstwa przemytnicze skierowane przeciwko interesom finansowym państwa.</u>
          <u xml:id="u-142.22" who="#JacekKlimowicz">Dokonywane są one głównie na granicy polsko-niemieckiej, gdzie dochodzi do przemytu znacznej ilości towarów oraz wartości dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-142.23" who="#JacekKlimowicz">Ponadto w br. w Prokuraturze Rejonowej w Zgorzelcu zanotowano wiele przestępstw celnych o mniejszym ciężarze gatunkowym dotyczących posiadania towarów, głównie papierosów nie znaczonych znakami skarbowymi akcyzy, które były przedmiotem nielegalnego wywozu do RFN, a także przemytu dzieł sztuki.</u>
          <u xml:id="u-142.24" who="#JacekKlimowicz">Ilość postępowań celno-dewizowych zwiększyła się z 40 w 1994 r, do 90 w ciągu 10 miesięcy br. 64 postępowania dotyczyły przemytu towarów, głównie papierosów, 9 dotyczyło wywozu dzieł sztuki, a przedmiotem 15 postępowań był wywóz znacznych ilości wartości dewizowych z Polski do Niemiec, zarówno przez obywateli naszego kraju, jak i obcokrajowców, głównie pochodzących z krajów b. WNP.</u>
          <u xml:id="u-142.25" who="#JacekKlimowicz">Obywatele państw obcych nielegalnie wywozili znaczne wartości dewizowe w 6 przypadkach, a Polacy występowali w 9 sprawach. W 2 przypadkach przemyt dewiz i towarów połączony był z próbą skorumpowania funkcjonariuszy celnych, którzy ujawnili przestępstwo.</u>
          <u xml:id="u-142.26" who="#JacekKlimowicz">Przemyt odbywa się głównie przez drogowe przejście graniczne w Zgorzelcu i Sieniawce.</u>
          <u xml:id="u-142.27" who="#JacekKlimowicz">Należy podkreślić, że w 1995 r. nie zanotowano tak częstych jak w ubiegłych latach przypadków zorganizowanego, także przy współudziale funkcjonariuszy celnych, przemytu do Polski towarów o znacznej wartości. Jednak w ostatnim okresie w sposób znaczący rozwinął się przemyt papierosów z Polski do Niemiec przez graniczną rzekę Nysę Łużycką.</u>
          <u xml:id="u-142.28" who="#JacekKlimowicz">Obecnie w prokuraturze toczy się kilka postępowań karnych, dotyczących tego typu zdarzeń. Jak wynika z ustaleń dokonanych w trwających sprawach, przemytem zajmują się dobrze zorganizowane i wyposażone grupy przestępcze, w skład których wchodzą obywatele polscy oraz RFN, a przedmiotem jednorazowego przemytu są papierosy o znacznej wartości rzędu np. 150 tys. nowych złotych.</u>
          <u xml:id="u-142.29" who="#JacekKlimowicz">W sprawach tych zabezpieczono papierosy przeznaczone do przemytu o łącznej wartości blisko 300 tys. złotych oraz na poczet kar majątkowych mienie sprawców o podobnej wartości. Należy wskazać, że wypracowanie przez grupy przestępcze skutecznych rozwiązań organizacyjnych i zaangażowanie znacznych środków, często przekraczało możliwości techniczne organów ścigania, usiłujących wykryć tego typu przestępstwo, określić jego rozmiary i podjąć skuteczne działania zmierzające do zatrzymania sprawców przemytu towarów.</u>
          <u xml:id="u-142.30" who="#JacekKlimowicz">Rzeczą charakterystyczną tego typu postępowań jest zawężenie kręgu osób podejrzanych, a następnie oskarżonych do bezpośrednich uczestników przemytu. Nie udaje się z reguły ustalić osób kierujących tą działalnością a w wypadku ich ujawnienia udowodnić im popełnienie przestępstwa.</u>
          <u xml:id="u-142.31" who="#JacekKlimowicz">Sprawy o te czyny zarówno w sferze postępowania przygotowawczego jak i przed sądem, należą do wyjątkowo trudnych. Grupy przestępcze są w posiadaniu znacznych środków finansowych umożliwiających efektywną obronę, podejmują próby zastraszania świadków itp.</u>
          <u xml:id="u-142.32" who="#JacekKlimowicz">W sprawach przemytniczych o najmniejszym ciężarze gatunkowym, takich jak wywóz wielkich wartości dewizowych, czy też zorganizowanego przemytu, stosowano najsurowsze środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania lub poręczenie majątkowe stosunkowo w wysokich kwotach. W 1995 r. w sprawach o przestępstwa celno-dewizowe tymczasowo aresztowano 3 podejrzanych, a wobec 2 zastosowano zapobiegawczy środek w postaci poręczenia majątkowego.</u>
          <u xml:id="u-142.33" who="#JacekKlimowicz">W br. z ogólnej liczby 610 spraw dotyczących przestępstw jakie popełnione zostały na granicy, a które zarejestrowano w Prokuraturze Rejonowej w Zgorzelcu skierowano akty oskarżenia w 217 sprawach, w tym w 30 sprawach celno-dewizowych, 139 w sprawach dotyczących nielegalnego przekroczenia granicy oraz w 48 sprawach ujawnienia na granicy fałszywych dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-142.34" who="#JacekKlimowicz">Do chwili obecnej zapadły wyroki w 97 sprawach, w tym w 46 sprawach dotyczących nielegalnego przekroczenia granicy, w 28 sprawach, których przedmiotem było używanie fałszywych dokumentów na przejściu granicznym oraz w 23 sprawach celno-dewizowych.</u>
          <u xml:id="u-142.35" who="#JacekKlimowicz">Wyroki skazujące zapadły w 94 sprawach. W jednej sprawie dotyczącej przemytu towarów o znacznej wartości sprawcę uniewinniono, a w 2 sprawach o przemyt dewiz o znacznej wartości umorzono wobec oskarżonych postępowanie, uznając że czyn zarzucony charakteryzuje się znikomym stopniem społecznego niebezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-142.36" who="#JacekKlimowicz">W stosunku do sprawców nielegalnego przekroczenia granicy sądy orzekły kary pozbawienia wolności w wymiarze od 3 miesięcy do 1 roku, warunkowo zawieszając jej wykonanie oraz kary grzywny od 50 do 700 zł.</u>
          <u xml:id="u-142.37" who="#JacekKlimowicz">Wobec 27 oskarżonych, z reguły młodocianych i pozostających bez pracy, sąd odstąpił od orzekania grzywny przy warunkowym zawieszeniu wykonania kary pozbawienia wolności.</u>
          <u xml:id="u-142.38" who="#JacekKlimowicz">W sporadycznych przypadkach, głównie wobec uprzednio aresztowanych cudzoziemców wymierzono krótkoterminowe kary bezwzględnego pozbawienia wolności w wysokości od 3 do 6 miesięcy. Takie kary orzeczono za nielegalne przekroczenie granicy wobec 5 cudzoziemców.</u>
          <u xml:id="u-142.39" who="#JacekKlimowicz">W sprawach, których przedmiotem było posługiwanie się na drogowych przejściach granicznych fałszywymi dokumentami, wymierzono kary pozbawienia wolności w wysokości dolnego ustawowego zagrożenia od 6 miesięcy do 1 roku i 6 miesięcy z warunkowym zawieszeniem jej wykonania oraz kary grzywny, której wymiar uwzględniał m.in. fakt ukarania karami majątkowymi, zwykle równolegle prowadzonym o przemyt postępowaniu karno-skarbowym.</u>
          <u xml:id="u-142.40" who="#JacekKlimowicz">Orzecznictwo sądowe w wyżej wymienionych sprawach należy uznać za prawidłowe. Wyroki wymierzane w sprawach o nielegalne przekraczanie granicy oraz posługiwania się na granicy fałszywymi dokumentami, jako zbieżne z wnioskami o karę, składanymi przez oskarżyciela publicznego na rozprawie nie były zaskarżane.</u>
          <u xml:id="u-142.41" who="#JacekKlimowicz">Z uwagi na różnorodność przestępstw celno-dewizowych charakterystyka orzecznictwa sądowego w tej grupie czynów jest bardziej złożona.</u>
          <u xml:id="u-142.42" who="#JacekKlimowicz">W 13 postępowaniach o niewielkim ciężarze gatunkowym, dotyczącym przemytu z Polski do Niemiec nieznacznej ilości papierosów, często przy tym nie oznaczonych znakami skarbowymi akcyzy przez drogowe przejście graniczne, sądy wymierzyły najczęściej kary grzywny za posiadanie papierosów nie oznakowanych znakami akcyzy, w kwocie minimalnej lub do niej zbliżonej, jaka wynika z treści ustawy o oznaczaniu wyrobów znakami skarbowymi akcyzy, to jest 2 tys. zł, natomiast w zakresie przemytu tych towarów ograniczyły wymiar kary do orzeczenia przepadku przedmiotu przestępstwa. W innych sprawach przemytniczych dotyczących nielegalnego wywozu dzieł sztuki w postaci ikon orzeczono kary od 6 miesięcy do 1 roku pozbawienia wolności, z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat i karę grzywny od 250 do 1500 złotych, a także karę dodatkową w postaci przepadku wywożonych ikon.</u>
          <u xml:id="u-142.43" who="#JacekKlimowicz">Natomiast w jednej sprawie dotyczącej próby przemytu z Niemiec do Polski wyrobów jubilerskich o wartości około 80 tys. zł pochodzących z kradzieży na terenie RFN sprawcy wymierzono karę bezwzględną 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności. W sprawach nielegalnego wywozu znacznych wartości dewizowych zapadły wyroki skazujące na kary od 4 miesięcy do 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania oraz kary dodatkowe w postaci przepadku przemycanych dewiz. Wobec znacznej dolegliwości kary dodatkowej, przepadku dewiz oraz motywów i okoliczności działania sprawców sądy odstępowały w tych sprawach od orzeczenia kary grzywny.</u>
          <u xml:id="u-142.44" who="#JacekKlimowicz">W przypadku przemytu znacznej wartości dewiz przez cudzoziemców ograniczono orzeczenie o karze do przepadku przedmiotu przestępstwa. W sprawach celno-dewizowych zaskarżono w br. 4 wyroki: 1 uniewinniający sprawcę przemytu towarów o znacznej wartości oraz 3 wyroki w sprawach przemytu przez cudzoziemców dewiz o znacznej wartości, w których sąd niesłusznie przyjął, iż w jednym przypadku sprawca dopuścił się jedynie wykroczenia celnego, a w dwóch przypadkach, że zachodzą przesłanki do umorzenia postępowania z powodu znikomego stopnia społecznego niebezpieczeństwa czynu, zarządzając we wszystkich trzech przypadkach zwrot przemycanych dewiz oskarżonym. Dwie rewizje uwzględniono, natomiast pozostałe dwie nie zostały jeszcze rozpatrzone.</u>
          <u xml:id="u-142.45" who="#JacekKlimowicz">W sprawach dotyczących przestępstw granicznych pozostałe decyzje podjęte w Prokuraturze Rejonowej w Zgorzelcu w br. przedstawiały się następująco:</u>
          <u xml:id="u-142.46" who="#JacekKlimowicz">- warunkowo umorzono postępowanie karne, przeciwko 27 osobom. Instytucje warunkowego umorzenia postępowania stosowano głównie w sprawach dotyczących nielegalnego przekraczania granicy, gdy zgromadzony materiał dowodowy uzasadniał przyjęcie tezy, że były to wypadki mniejszej wagi kwalifikowane z artykułu 288 par. 2 Kodeksu karnego. Decyzje takie podejmowano głównie w stosunku do cudzoziemców, którzy ze względów ekonomicznych nielegalnie przekraczali granicę z Polski do Niemiec. Łącznie w sprawach nielegalnego przekroczenia granicy warunkowo umorzono postępowanie wobec 24 osób podejrzanych, w tym 22 cudzoziemców oraz 2 obywateli polskich. Pozostałe decyzje o warunkowym umorzeniu postępowania dotyczyły próby przemytu nieznacznej ilości papierosów przez granicę oraz posługiwania się fałszywym prawem jazdy na przejściu granicznym;</u>
          <u xml:id="u-142.47" who="#JacekKlimowicz">- umorzono 97 postępowań karnych, głównie z uwagi na ustalenie, że w zdarzeniu brak jest cech przestępstwa. Takie decyzje podjęto w 60 sprawach, dotyczących głównie ujawnienia na granicy fałszywych dowodów rejestracyjnych, kiedy to brak było przesłanek wskazujących na to, że osoba posługująca się takim dokumentem miała świadomość jego fałszywości. W pozostałych 35 sprawach umorzono postępowanie z uwagi na nie wykrycie sprawcy przestępstwa;</u>
          <u xml:id="u-142.48" who="#JacekKlimowicz">-2 sprawy umorzono z uwagi na znikomy stopień społecznego niebezpieczeństwa czynu.</u>
          <u xml:id="u-142.49" who="#JacekKlimowicz">Dla przedstawienia pełnego obrazu przestępczości związanej z przebiegającą przez rejon zgorzelecki granicą, trzeba wskazać, że teren Zgorzelca i okolic jest miejscem, w którym członkowie grup przestępczych pochodzących z państw byłej WNP dokonują napadów rabunkowych lub wymuszeń rozbójniczych na swoich rodakach powracających samochodami z Niemiec przez Polskę do miejsc swego zamieszkania. Do popełnienia tych przestępstw dochodzi po przekroczeniu granicy na terenie Zgorzelca lub drogach tranzytowych nie opodal miasta. Łupem sprawców działających ze szczególną brutalnością, posługujących się bronią palną lub innymi niebezpiecznymi narzędziami padają samochody oraz wszystkie wartościowe przedmioty przewożone przez podróżnych.</u>
          <u xml:id="u-142.50" who="#JacekKlimowicz">Ilość tych zdarzeń systematycznie rośnie. W 1993 r. zanotowano 7 rozbojów i wymuszeń rozbójniczych tego typu. W 1994 r. - 17, a w bieżącym roku - już 13.</u>
          <u xml:id="u-142.51" who="#JacekKlimowicz">Wykrywalność sprawców tych czynów jest niewielka. Z 13 napadów lub wymuszeń rozbójniczych, jakie zaistniały w tym roku, a popełnione zostały przez obywateli byłej WNP na swoich rodakach, wykryto sprawców tylko 3 takich zdarzeń, stosując wobec nich w śledztwie środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Sprawy te trafiły już do sądu z aktem oskarżenia, który w dwóch sprawach wymuszeń rozbójniczych wymierzył sprawcom od 1 roku do 2 lat pozbawienia wolności i grzywny w kwocie 50 zł.</u>
          <u xml:id="u-142.52" who="#JacekKlimowicz">Wykrycie sprawców tych przestępstw oraz sprawne przeprowadzenie postępowania utrudnia bardzo często postawa pokrzywdzonych, obawiających się zemsty w razie skazania napastników. Należy także zasadnie domniemywać, że liczba nie zgłoszonych w obawie przed zemstą napadów lub wymuszeń rozbójniczych jest znaczna.</u>
          <u xml:id="u-142.53" who="#JacekKlimowicz">Drugą grupą przestępstw związanych z granicą są kradzieże samochodów o dużej wartości dokonywane głównie na szkodę obywateli RFN, bezpośrednio po przekroczeniu przez pojazdy granicy. Zajmują się nimi dobrze zorganizowane grupy przestępcze, których członkowie obserwują samochód od chwili przekroczenia granicy, czekając na dogodny moment do dokonania przestępstwa. Jest nim zwykle chwila pierwszego zatrzymania pojazdu w Zgorzelcu lub okolicy. Liczba tych zdarzeń w latach 1993–1994 była stosunkowo wysoka, bowiem w 1993 r. zanotowano 88 spraw dotyczących kradzieży pojazdów znacznej wartości a w 1994 r. takich spraw było 80. Prawie wszystkie postępowania zostały umorzone z powodu nie wykrycia sprawcy, gdyż w 1993 r. zdołano ustalić sprawców kradzieży lub przechowywania skradzionych samochodów, a następnie postawienia ich przed sądem, tylko w 5. sprawach. W 1994 r. takich spraw było 6.</u>
          <u xml:id="u-142.54" who="#JacekKlimowicz">Sytuacja, jeżeli chodzi o ilość tego typu zdarzeń uległa - jak się wydaje - w bieżącym roku zmianie, ponieważ zanotowano jedynie 30 spraw o kradzież pojazdów. Jednak tylko w 5 sprawach zdołano wykryć sprawców kradzieży bądź paserów zajmujących się ich przechowywaniem lub sprzedażą.</u>
          <u xml:id="u-142.55" who="#JacekKlimowicz">W niemal wszystkich sprawach, których w 1993 r. do chwili obecnej wykryto sprawców kradzieży bądź przechowywania i sprzedaży kradzionych samochodów stosowano wobec podejrzanych najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Tylko w dwóch sprawach, kiedy sprawcami tych czynów byli młodociani stosowano jako środek zapobiegawczy dozór policji. Przed sądem uwzględniając nagminność kradzieży samochodów na tutejszym terenie oraz zwykle wysoką wartość pojazdu jako przedmiotu przestępstwa, domagano się wymierzenia bezwzględnych kar pozbawienia wolności oraz stosunkowo wysokich grzywien i sądy z reguły podzielały te wnioski, warunkowo zawieszając wykonanie kary pozbawienia wolności jedynie wobec sprawców młodocianych lub wobec paserów, których rola w popełnianiu tych przestępstw była podrzędna.</u>
          <u xml:id="u-142.56" who="#JacekKlimowicz">Na zakończenie należy podnieść, że skuteczna walka z przestępczością, w tym także będąca przedmiotem dzisiejszego posiedzenia przestępczością transgraniczną, wymaga istnienia prawnych organów ścigania, będących w stanie wykonać prawidłowo nałożone na nie zadania.</u>
          <u xml:id="u-142.57" who="#JacekKlimowicz">Dotychczasowa działalność Prokuratury Rejonowej w Zgorzelcu wskazuje na to, że w ciągu ostatnich kilku lat istotnie zmniejszyły się możliwości jej skutecznego funkcjonowania.</u>
          <u xml:id="u-142.58" who="#JacekKlimowicz">Taki stan rzeczy wynika z utrzymania od wielu lat na niezmienionym poziomie, a nawet zmniejszania się obsady kadrowej prokuratury, mimo że zakres zadań i ilość wpływających do nich spraw znacznie przez ten czas wzrosła.</u>
          <u xml:id="u-142.59" who="#JacekKlimowicz">Aby w pełni przedstawić tę sytuację, pragnę wskazać, że np. w roku 1993 roczny wpływ spraw do prokuratury wyniósł 2 tysiące postępowań. Prokuratura liczyła wówczas 11 etatów prokuratorskich i obciążenie pracą prokuratorów było najwyższe na terenie województwa jeleniogórskiego.</u>
          <u xml:id="u-142.60" who="#JacekKlimowicz">W następnych latach wpływ spraw systematycznie wzrastał, aby osiągnąć poziom w 1994 r. aż 4380 postępowań.</u>
          <u xml:id="u-142.61" who="#JacekKlimowicz">W bieżącym roku prawdopodobnie wpływ spraw będzie jeszcze większy, bowiem do 1 listopada 1995 r. zarejestrowano już 3775 postępowań.</u>
          <u xml:id="u-142.62" who="#JacekKlimowicz">Mimo tego, że jak wynika z powyższych przytoczonych danych wpływ spraw w Prokuraturze Rejonowej w Zgorzelcu wzrósł w ostatnich latach ponad dwukrotnie, ilość etatów w tej prokuraturze nie tylko nie zwiększyła się, co powinno być zjawiskiem naturalnym, ale zmalała z 11 do 10 osób i nie pozostaje w żadnej rozsądnej proporcji do zadań, jakie na niej spoczywają.</u>
          <u xml:id="u-142.63" who="#JacekKlimowicz">Osobnym zagadnieniem jest brak możliwości obsadzania nawet tak skromnej liczby etatów. Przez ostatnie kilka lat nie udało się osiągnąć pełnej obsady kadrowej prokuratorskiej. Zaznacza się także brak stabilizacji tej kadry wobec wręcz gremialnego odchodzenia prokuratorów do innych zawodów prawniczych. W ciągu ostatniego półtora roku z pracy w Prokuraturze Rejonowej odeszło 3 prokuratorów, to jest 1/3 ogólnej liczby zatrudnionych.</u>
          <u xml:id="u-142.64" who="#JacekKlimowicz">Należy także dostrzegać, że zakres obowiązków nakładanych na prokuratury, w tym głównie nadgraniczne, ciągle wzrasta. W szczególności wobec skupienia się na ich terenie działań dotyczących cudzoziemców, w tym przekazywanych w ramach układu o readmisji z Niemiec do Polski, prokuratury nadgraniczne zostały obciążone nowymi obowiązkami wynikającymi z ustawy o cudzoziemcach, a polegającymi na umieszczaniu cudzoziemca na podstawie decyzji prokuratora w tzw. strzeżonym ośrodku lub stosowania aresztu deportacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-142.65" who="#JacekKlimowicz">Przedstawione wyżej okoliczności, a przede wszystkim skala zagrożenia przestępczością w rejonie zgorzeleckim rodzą zasadnicze wątpliwości, co do skuteczności wykonywania nałożonych na prokuraturę zadań, w szczególności zadania podstawowego, jakim jest czuwanie nad ściganiem przestępstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#AleksanderBentkowski">Ogłaszam 10-minutową przerwę, jednocześnie proszę o przygotowanie się do przedstawiania wniosków.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#AleksanderBentkowski">Pan prokurator, na końcu w zasadzie przedstawił bardzo konkretny wniosek taki, że w takich warunkach pracować dalej nie można. Rzeczywiście, to jest coś nienormalnego, jeżeli dwukrotnie zwiększyła się liczba spraw, a jednocześnie ilość prokuratorów pracująca w tej prokuraturze zmniejszyła się o 30%. To jest obciążenie takie w „najgorszych” - pod względem ilości spraw w prokuraturach w Warszawie, które już znane są z tego, że mają niebywale wysokie obciążenie.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#AleksanderBentkowski">Prosiłbym również państwa o przedstawienie sugestii w zakresie zmian przepisów, które ułatwiłyby państwu pracę i zwalczanie tego rodzaju przestępczości.</u>
          <u xml:id="u-143.3" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-143.4" who="#AleksanderBentkowski">Przystępujemy do dyskusji nad wygłoszonymi referatami.</u>
          <u xml:id="u-143.5" who="#AleksanderBentkowski">Jako pierwszy zabierze głos poseł M. Lewandowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#MarekLewandowski">Proszę państwa, jesteśmy po dwóch dniach obrad, bardzo merytorycznych i obsadzonych w realiach tego terenu, w tej rzeczywistości, w tutejszych sprawach i problemach.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#MarekLewandowski">To oczywiście jest pretekst do takich ogólniejszych uwag i chciałbym się na kilka takich zdobyć. Być może wywoła to potrzebny ferment do naszej dalszej debaty.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#MarekLewandowski">Po pierwsze - to miejsce jest jak soczewka skupiają się tutaj wszystkie problemy, nawet te emigracyjne i od tego chciałbym zacząć.</u>
          <u xml:id="u-144.3" who="#MarekLewandowski">Nie wiem, czy my już potrafimy patrzeć w przód dalej, żeby widzieć jak mogą narastać te problemy. Ja w Polsce obserwuję jednak - my posłowie jesteśmy bardzo ruchliwi - ten żywioł rumuński, który zalewa kraj. Podejrzewam, że oni nie wiedzą, że granica tutaj jest dobrze chroniona. Tak naprawdę, to wobec nich jesteśmy bezradni i tacy ociężali w reakcjach jako państwo i jego instytucje - myślę tu o organach ścigania.</u>
          <u xml:id="u-144.4" who="#MarekLewandowski">Tu na marginesie chcę powiedzieć - obserwowałem to w Stanach Zjednoczonych, a dokładnie w Nowym Jorku. Otóż okazuje się, że w 1993 r. wybuchła afera, ponieważ tylko na lotnisku Kennedy'ego znalazło się 15 tys. emigrantów, którzy koniecznie chcieli zostać w Stanach Zjednoczonych. Dzisiaj w Nowym Jorku uczy się dzieci w szkołach podstawowych prawie w 100 językach, taki jest to problem, ale to nie wszystko. Okazuje się, że 70% tych migrantów żyje z pomocy społecznej. W Brooklinie całe dzielnice rosyjskie (w 50%) to są ludzie, którzy żyją z pieniędzy podatników. Przypomnę tu, że rodowici Amerykanie korzystają tylko w 5% z podatków.</u>
          <u xml:id="u-144.5" who="#MarekLewandowski">Specjalnie o tym mówię, bo chciałbym potem powiedzieć, dlaczego się tutaj znaleźliśmy i dlaczego tak jesteśmy zainteresowani w pewnym sensie szczelnością naszych granic i sprawnością instytucji ścigania na tym terenie.</u>
          <u xml:id="u-144.6" who="#MarekLewandowski">W Sejmie jest projekt ustawy o cudzoziemcach, wiele problemów będziemy poruszać i ta dyskusja tu też jest dla nas bardzo odżywcza, ponieważ jakby ustawia nas wobec tych spraw.</u>
          <u xml:id="u-144.7" who="#MarekLewandowski">Proszę państwa, przez Sejm przeszło parę wielkich debat, jak chronić skarb państwa. Jak go osłaniać? Jak zapewnić wpływy? Jak walczyć z szarą sferą?</u>
          <u xml:id="u-144.8" who="#MarekLewandowski">Wydaje mi się, że wszystko zaczyna się tutaj na granicy. Jesteśmy bombardowani informacjami, że w Polsce rocznie likwiduje się kilkanaście wielkich rozlewni alkoholowych, a nie mamy informacji, jak ten spirytus tutaj wjechał, to chyba coś jest nie tak. Jeżeli ze spotkań z naszymi ukraińskimi kolegami dowiadujemy się, że Ukraina, Rosja, Białoruś - to rynek zbytu dla znakomitej liczby pojazdów, kradzionych na terenie Niemiec, to raczej te samochody powietrzem tam się nie dostały - musiały przejechać przez Polskę.</u>
          <u xml:id="u-144.9" who="#MarekLewandowski">Jeśli u mnie w rodzinnym mieście, Częstochowie, policja - bojąc się tego - interweniuje ujawniając setki Rumunów, którzy nie mają żadnych dowodów tożsamości, to jak to się stało, że oni przeszli granicę? Zakładam, że nawet część z nich zgubiła te dokumenty po drodze, ale jest przesłanka, która pozwala podejrzewać, że w sposób zorganizowany ktoś tutaj tych ludzi przemyca.</u>
          <u xml:id="u-144.10" who="#MarekLewandowski">Myślę, że granica, to jest znakomite źródło informacji i troszeczkę byłem zaskoczony tym, co usłyszałem, że to współdziałanie strony polskiej z organami ścigania po stronie niemieckiej jest jeszcze w powijakach.</u>
          <u xml:id="u-144.11" who="#MarekLewandowski">Znamy miejsca, gdzie każdego dnia rano na neutralnym pasie spotykają się przedstawiciele policji niemieckiej i polskiej i wymieniają informacje - więc można. Tu nie trzeba czekać na inicjatywę poselską czy decyzje ministra w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-144.12" who="#MarekLewandowski">Tu chcę państwu powiedzieć, przy tej ustawie o cudzoziemcach, będziemy się starali mniej być idealistami a stworzyć prawo bardziej skuteczne.</u>
          <u xml:id="u-144.13" who="#MarekLewandowski">Jeszcze jedna uwaga - to jest folklor oczywiście - każda fala emigracyjna, np. w Stanach Zjednoczonych, jest to nowa fala przestępczości zorganizowanej. To są kolejne mafie: włoska, chińska, wietnamska, a aktualnie rosyjska. Ja też nie wiem, czy w tym żywiole rumuńskim nie trafiają do Polski tacy ludzie. Jeżeli obserwuję scenki na ulicach typu, że: grupy biednych dzieci żebrzą, natomiast kasę od nich odbiera prawdopodobnie ojciec, siedzący obok w całkiem niezłym samochodzie, to wszystko to budzi jednak pewien niepokój.</u>
          <u xml:id="u-144.14" who="#MarekLewandowski">Sprawa kolejna, którą chcę państwu zasygnalizować - mówiłem już o tym, że przez Sejm przetoczyły się debaty, właśnie jak zapewnić wpływy do budżetu państwa, jak osłaniać ten budżet i walczyć z szarą strefą. Tych pieniędzy potrzeba jak tlenu, wymaga tego program społeczny.</u>
          <u xml:id="u-144.15" who="#MarekLewandowski">Jesteśmy bardzo aktywni w tych działaniach legislacyjnych, widać myśl w tym wszystkim co robimy, i zauważcie państwo, że takim momentem przełomowym i jednocześnie pewną cezurą czasową było przyjęcie ustaw policyjnych. Uzyskaliśmy akceptację społeczną na to, aby wprowadzić dość rewolucyjne metody w pracy operacyjnej, oczywiście było to uchylenie tylko drzwi. Prowokacja policyjna - mówiąc ogólnie - staje się już u nas jakby metodą działania. Nie wiem, czy państwo sobie zdajecie sprawę, ale idziemy dalej. Ustawa o kontroli skarbowej też ma podobną ofertę pracy. Ustawa o policji celnej, ma cały zestaw tych metod.</u>
          <u xml:id="u-144.16" who="#MarekLewandowski">Czyli uogólniając, tworząc prawo zbliżamy się do takiego momentu, że będzie to - mówiąc umownie - prawo skuteczne. W pierwszym momencie Sejm tworzył prawo bardziej idealne, z takim naciskiem, że chociaż ciągle jesteśmy strażnikami praw i wolności obywatelskich, ale w drugiej już fazie widać, że bardziej staramy się stworzyć prawo skuteczne.</u>
          <u xml:id="u-144.17" who="#MarekLewandowski">Dzisiaj w programie rządu - i to niezależnie od wahań politycznych - będzie utrzymane bezpieczeństwo i porządek, są to pierwszoplanowe zadania i to się nie zmieni. Mówię o tym, bo za tym będą musiały iść pewne preferencje również finansowe.</u>
          <u xml:id="u-144.18" who="#MarekLewandowski">Jesteśmy już w trakcie prac nad budżetem, „pogoda” jest dla tego rodzaju decyzji i takie będą. Proszę państwa, w pewnym momencie już nie będzie można się tłumaczyć, że prawo jest złe, że zawiera luki, że prawo jest nieskuteczne, że jesteśmy jak gdyby nieprzygotowani, że zrobiliśmy weryfikację kadr, a ci, którzy pracują obecnie są młodzi i jeszcze niedoświadczeni. My politycy będąc pod ogromną presją społeczeństwa, które domaga się porządku i bezpieczeństwa tworzymy prawo, jakie tworzymy, a jednocześnie parlament jako ta władza najwyższa musi znaleźć przełożenie na organy wykonawcze, na organy ścigania, żeby jednak wyegzekwować to, czego chce najwyższy suweren, czyli społeczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-144.19" who="#MarekLewandowski">Tyle refleksji z mojej strony. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#AleksanderBentkowski">Tutaj warto podkreślić to, co powiedział pan poseł M. Lewandowski na końcu. Wydaje mi się, że Sejm w tworzeniu prawa nie będzie mógł już iść dalej, nie będzie można już dać większych uprawnień, zarówno policji jak i służbom celnym - to już jest maksimum tego, co można było zrobić. Myśmy wprowadzili standardy światowe, u nas do tej pory nie funkcjonujące, w poważnym stopniu ograniczyliśmy prawa obywatelskie. Posługiwanie się takimi praktykami, jak podsłuch czy prowokacja będzie miało szerokie zastosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#AndrzejWłodarczyk">Chciałbym się podzielić kilkoma informacjami dotyczącymi bezpośrednio tego tematu, a także zaproponować państwa poparcie akurat nowelizowanej ustawy o kontroli skarbowej, a szczególnie niektórych zapisów tej ustawy, które - według mojej oceny i w świetle tej dyskusji przeprowadzonej w ciągu 2 dni - spowodują większą skuteczność postępowania.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#AndrzejWłodarczyk">Otóż Urząd Kontroli Skarbowej liczy 153 zatrudnionych, w tym 130 pracowników merytorycznych, którzy legitymują się wyższym wykształceniem prawniczym lub ekonomicznym.</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#AndrzejWłodarczyk">My nie narzekamy na finansowanie z centrali, co nie znaczy, że nie borykamy się z trudnościami, jak wszystkie instytucje.</u>
          <u xml:id="u-146.3" who="#AndrzejWłodarczyk">Urząd Kontroli Skarbowej spotyka się podczas kontroli skarbowych przeprowadzanych w podmiotach gospodarczych ze skutkami przestępczości gospodarczej, szczególnie przestępczości celnej i dewizowej.</u>
          <u xml:id="u-146.4" who="#AndrzejWłodarczyk">Prowadzone przez nas postępowania ukierunkowane poprzez ścisłą współpracę z organami ścigania, szczególnie z policją pozwalają na wytypowanie takich jednostek, w których przestępczość - o której tutaj mówimy - praktycznie jest przerażająca.</u>
          <u xml:id="u-146.5" who="#AndrzejWłodarczyk">W stosunku do jednego z podatników, prowadzone jest od dwóch lat postępowanie, które wykazało, że uszczuplenie podatkowe związane z należnościami celnymi i podatkowymi na granicy sięga już kwoty (a ta kwota ustalona jest przez ostateczne decyzje celne i ostateczne decyzje podatkowe) 350 mld zł i jest to kwota zaniżona w stosunku do faktycznej, jaka powinna być uiszczona. Ze względu na sposób szacowania wartości celnej, ograniczenie sposobu oszacowania wartości celnej występuje w organach celnych.</u>
          <u xml:id="u-146.6" who="#AndrzejWłodarczyk">Prowadzone aktualnie kontrole skarbowe w innych jednostkach wskazują, że uszczuplenia będą sięgały kwot idących w dziesiątki miliardów starych złotych.</u>
          <u xml:id="u-146.7" who="#AndrzejWłodarczyk">Generalnie o co tu chodzi? Przestępczość przemytnicza, związana z brutalnym łamaniem prawa na granicy, powoli ustępuje miejsca przestępczości zorganizowanej, polegającej na tym, że przedstawione dokumenty na ogół są fałszowane, bądź też nie przedstawiane w pełnej wysokości.</u>
          <u xml:id="u-146.8" who="#AndrzejWłodarczyk">Organy celne w momencie dokonywania odpraw, nie mają możliwości weryfikacji dokumentów. My je weryfikujemy dopiero podczas kontroli skarbowej, w bardzo długiej powolnej procedurze, korzystając przede wszystkim z umiejętności weryfikacji stosowanych procedur przez Generalny Inspektorat Celny.</u>
          <u xml:id="u-146.9" who="#AndrzejWłodarczyk">Weryfikacja tych dokumentów następuje praktycznie we wszystkich krajach świata, tzn. oprócz tych ościennych weryfikujemy dokumenty pochodzące z Holandii, Belgii, Francji, Grecji, Maroka, Kolumbii, Hongkongu i podobnych krajów.</u>
          <u xml:id="u-146.10" who="#AndrzejWłodarczyk">Stwierdzamy, że do odprawy celnej są przedstawiane albo fałszywe dokumenty, albo też dokumenty, które są wystawiane pro forma z zaniżoną wartością celną. Aktualnie prowadzimy postępowanie w stosunku do podatników wprowadzających na polski obszar celny przede wszystkim towary spożywcze - warzywa i owoce. W najbliższym czasie zakończymy takie postępowanie w stosunku do firm działających na terenie Zgorzelca.</u>
          <u xml:id="u-146.11" who="#AndrzejWłodarczyk">Z doświadczeń prowadzonych przez organy kontroli skarbowej wynika, że problem tej przestępczości nie ogranicza się tylko do ujawniania wielkości uszczupleń podatkowych, stwierdzonych podczas kontroli, a dotyczących przestępstw celnych. Są to sumy nie do wyegzekwowania później w postępowaniu podatkowym przez naszych kolegów z organów podatkowych. Z tego względu, że te uszczuplenia przekraczają możliwości zabezpieczenia ich na majątku podatnika.</u>
          <u xml:id="u-146.12" who="#AndrzejWłodarczyk">Należy przypuszczać, że ci, którzy prowadzą taką działalność, wyprowadzają uzyskane dochody poza granice kraju. W przypadku, jeśli chodzi o podatnika, o którym wcześniej wspominałem, a u którego szacunki uszczuplenia wynoszą 350 mld zł, tworzy się także swego rodzaju cały ciąg przestępstw, które usprawiedliwiają tę działalność, a mianowicie: chodzi o to, żeby ten podatnik nie wykazywał wysokiej dochodowości, następuje fałszowanie dokumentów już tutaj w kraju. Tworzą się nowe firmy na bazie tych firm, równocześnie korumpuje się pracowników kantorów, którzy dostarczają środki dewizowe do nielegalnego wywozu za granicę. Następnie za te środki dewizowe sprowadzany jest towar. Nie odbywa się to wszystko w legalnym obrocie dewizowym, a więc za pośrednictwem banku.</u>
          <u xml:id="u-146.13" who="#AndrzejWłodarczyk">Istnieje także niebezpieczeństwo tworzenia i korumpowania całego szeregu pośredników, przykładowo w tej sprawie wyżej wymienionej, skierowaliśmy materiały do jednego z ościennych UKS, który przeprowadził w fikcyjnej spółce kontrolę. Ujawniono, że członek rodziny podejrzanego wyprowadził z jego firmy 300 mld zł w gotówce, która to gotówka do nowej spółki już nie trafiła. Ta gotówka była następnie przeznaczona na zakup dewiz i wyprowadzona poza granice kraju. I to jest skala przestępczości, o której my tu mówimy.</u>
          <u xml:id="u-146.14" who="#AndrzejWłodarczyk">Jest tu cały szereg przestępstw, my współpracujemy ściśle z policją i prokuraturą, przekazujemy całość materiałów z prowadzonych kontroli, z tym, że są to kontrole długotrwałe i żmudne.</u>
          <u xml:id="u-146.15" who="#AndrzejWłodarczyk">Jeszcze jedno niebezpieczeństwo, jakie się kryje za tego rodzaju przestępczością, to to, że ta przestępczość przyczynia się do niszczenia działalności gospodarczej prowadzonej legalnie. Jeżeli te towary były wprowadzone na rynek w takiej skali, jaką ujawniamy w dłuższym okresie czasu, należy się wtedy liczyć z upadkiem firm prowadzących legalnie w kraju podobną działalność.</u>
          <u xml:id="u-146.16" who="#AndrzejWłodarczyk">Poprawę skuteczności widzimy w nowelizacji ustawy o kontroli skarbowej. Aktualnie toczy się postępowanie legislacyjne w komisjach sejmowych. Chciałbym zwrócić tu uwagę posłów na trzy problemy, które warte byłyby poparcia.</u>
          <u xml:id="u-146.17" who="#AndrzejWłodarczyk">Pierwszy - dotyczy art. 6 ustawy o kontroli skarbowej, a mianowicie możliwości prowadzenia dochodzeń karnych w sprawach karnych, ujawnionych podczas kontroli skarbowej. Art. 6 daje możliwości prowadzenia dochodzeń karnych skarbowych inspektorowi kontroli skarbowej oraz dochodzeń karnych w sprawach ujawnionych na mieniu skarbu państwa. Natomiast my poszlibyśmy dalej - i to jest postulat wspólny Urzędu Kontroli Skarbowej i prokuratury - żeby prowadzić także dochodzenia w prostych sprawach karnych, np. w przypadku ujawnienia przestępstw dotyczących banderolowania wyrobów. Okazuje się, że dzisiejsza procedura wyklucza możliwość prowadzenia tych dochodzeń przez inspektora kontroli skarbowej, a zrzuca całe postępowanie na pracowników organów ścigania, tzn. policję, która niejako od nowa musi powtórzyć pewne czynności.</u>
          <u xml:id="u-146.18" who="#AndrzejWłodarczyk">Druga sprawa - i tutaj jest mój apel o to, żeby to przeforsować - a mianowicie możliwość wydawania decyzji przez inspektora kontroli skarbowej. Taka była propozycja rządu, Komisji sejmowej, trudno mi powiedzieć na skutek jakich czynników - zrezygnowano z takiej formy prowadzenia postępowania. Otóż wydawanie decyzji podatkowej przez inspektora kontroli skarbowej, to nie jest zwiększenie przywilejów tego inspektora - mimo że niektórzy tak to odbierają - to jest zwiększenie obowiązków tego inspektora. On się będzie czuł związany z tymi ustawami, w wyniku których musi potem wydać decyzję podatkową. Natomiast rozwiązałoby to sprawę, jeśli chodzi o przyspieszenie postępowania z tego względu, że ominęłoby tutaj postępowanie prowadzone przez urzędy skarbowe jako pierwszą instancję. Dzisiaj postępowanie kończy się wynikiem kontroli, która - w niektórych wypadkach - może stać się wynikiem albo mieć charakter decyzji - decyzji podatkowej ostatecznej, jeśli nie zostanie skierowana sprawa na drogę postępowania podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-146.19" who="#AndrzejWłodarczyk">Sprawy są kierowane gremialnie na drogę postępowania, ponieważ podatnicy zdają sobie sprawę, że każde przedłużenie postępowania podatkowego, gdzie gra idzie o wielkie miliardy złotych, daje szanse na zmniejszenie tego zobowiązania, bądź zniwelowanie postępowania, a także przedłuża prowadzone później postępowania karne skarbowe, które muszą się oprzeć o decyzję ostateczną, a nie decyzję ustaloną w toku postępowania skarbowego.</u>
          <u xml:id="u-146.20" who="#AndrzejWłodarczyk">Trzecia sprawa, która wywołuje głośne odzewy w prasie, a mianowicie sprawa ujawniania obrotów i stanu konta. Z całą odpowiedzialnością twierdzę, że dzisiejsze rozwiązanie, które uniemożliwia zweryfikowanie danych o obrotach obywateli i stanie konta jest rozwiązaniem kryminogennym, chroniącym przede wszystkim przestępców. Inspektor kontroli skarbowej przeprowadzając kontrolę w podmiocie gospodarczym prowadzącym rzetelnie dokumentację ma dużo większy wgląd we wszystkie transakcje gospodarcze, aniżeli jakikolwiek bank, za pośrednictwem którego prowadzi rozliczenia podmiot gospodarczy. Jest to w ogóle śmieszne stwierdzenie, że uwłacza to nienaruszalności dóbr podatnika. Ponieważ inspektor kontroli skarbowej pod każdy wyciąg bankowy ma pełną dokumentację, jaka występuje w firmie. Kiedy inspektor kontroli skarbowej chce wejść na konto? Inspektor kontroli skarbowej chce zweryfikować to tylko w tych przypadkach, kiedy występuje ewidentne przestępstwo, to znaczy nie ma ciągłości wyciągów bankowych, kiedy dokumentacja jest niekompletna lub kiedy istnieją przesłanki do tego, że poza ujawnionym kontem istnieją jeszcze inne konta.</u>
          <u xml:id="u-146.21" who="#AndrzejWłodarczyk">Tego typu problemy z jakimi się spotykamy, mam nadzieję, że państwu uświadomią skalę zagrożeń, która wynika pośrednio z przestępczości gospodarczej i celnej. Chcę także powiedzieć, że ujawniamy cały szereg czynów mających znamiona przestępstw dewizowych. Te sprawy po przeprowadzonych kontrolach są kierowane do organów ścigania i tutaj spotykamy się z pewnego rodzaju barierą. My musimy zdać sobie sprawę, że po weryfikacji i rozwiązaniu wydziałów PG praktycznie rzecz biorąc, odbudowa tych wydziałów w organach policji będzie trwała latami. Natomiast my dysponujemy już taką kadrą, która potrafi przeprowadzić dochodzenia karne w ujawnionych sprawach gospodarczych. A jeżeli inspektor prowadzący nie da sobie rady, zawsze może przekazać sprawę organom ścigania lub prokuratorowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#AleksanderBentkowski">Dziękuję uprzejmie, będą prosił pana posła A. Gaberle, albo posła M. Lewandowskiego, żeby tą problematyką się zajęli i przedstawili ją w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, jak wygląda aktualnie stan prac nad ustawą o kontroli skarbowej.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#AleksanderBentkowski">Ja natomiast pozwolę sobie przysłać panu protokół z sesji plenarnej Sejmu, poświęconej tej ustawie, bo tam padły bardzo ciężkie zarzuty pod adresem tej ustawy, a myśmy pracując nad tą ustawą i tak w dużej mierze oparli się tym zarzutom i powiedzmy, w nieznacznym stopniu jest ona tylko zmieniona. Ale rzeczywiście ten art. 6, a zwłaszcza sprawa ujawnienia obrotów i stanu kont, była powszechnie krytykowana, ponieważ coraz więcej instytucji już uzyskuje dostęp (wgląd) do kont bankowych. My staliśmy na stanowisku, że w zasadzie powinny mieć ten dostęp tylko prokuratura i sąd, a teraz widzimy, że coraz więcej instytucji się stara i co najważniejsze, dostaję zgodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#JanStrzelczyk">Korzystając z okazji, że jest pan przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz pan minister i panowie prokuratorzy z Prokuratury Generalnej, mam dużą prośbę nie w imieniu własnym, a w imieniu całej Rady i wszystkich mieszkańców Zgorzelca.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#JanStrzelczyk">Zgorzelec liczy około 40 tys. mieszkańców. Wszystkie etaty i w policji, i w prokuraturze, i w sądzie są opracowywane na 40-tysięczne miasto. Natomiast w Zgorzelcu codziennie przebywa około 120 tys. ludzi, a w piątki, soboty i niedzielę jest to już prawdziwa gehenna.</u>
          <u xml:id="u-148.2" who="#JanStrzelczyk">Komenda Rejonowa Policji w Zgorzelcu przedstawiła swoje sprawozdanie ilu ludzi zatrudnia i do tego jeszcze w niepełnej obsadzie etatowej. Są bowiem w tej chwili 24 wakaty, które są blokowane.</u>
          <u xml:id="u-148.3" who="#JanStrzelczyk">Moja prośba do państwa, nie tylko moja, ale całego społeczeństwa, jest taka: aby na teren Zgorzelca wprowadzić kompanię interwencyjną policji, jeśli jest taka możliwość.</u>
          <u xml:id="u-148.4" who="#JanStrzelczyk">Wczoraj w rozmowie z panem burmistrzem ustaliliśmy i przygotowujemy lokum dla tych ludzi.</u>
          <u xml:id="u-148.5" who="#JanStrzelczyk">Jeśli to jest możliwe, to ta kompania miałaby do zabezpieczenia trzy dawne powiaty, to jest: powiat zgorzelecki, lubański i bolesławiecki.</u>
          <u xml:id="u-148.6" who="#JanStrzelczyk">Jeśli to jest niemożliwe, to jest duża prośba o odblokowanie etatów Komendy Rejonowej Policji w ilości 25 i zwiększenie ilości etatów komendy o następne 25 etatów. Również dotyczy to prokuratury i sądu.</u>
          <u xml:id="u-148.7" who="#JanStrzelczyk">Jak słyszeliśmy ze sprawozdań tych panów, zadania wzrosły poczwórnie, a obsada etatowa pozostała ta sama. Jest więc prośba o to, bo to są miasta graniczne, specyficzne - a ten problem nie dotyczy centrum, tam ten problem jest nieznany, aby wzmocnić tu siły porządkowe.</u>
          <u xml:id="u-148.8" who="#JanStrzelczyk">Przy granicy przestępczość jest 10-krotnie wyższa, aniżeli gdzie indziej - to jest jedna sprawa. Druga sprawa - to mam niedosyt. Nasi sąsiedzi po drugiej stronie granicy robią to inaczej, lepiej, a my inaczej.</u>
          <u xml:id="u-148.9" who="#JanStrzelczyk">Dyrekcja Urzędu Celnego w Zgorzelcu została przeniesiona do Legnicy - i o to nie mam pretensji - chce Legnica dyrekcji - niech ją ma. Ale w Zgorzelcu powinna pozostać również. Jest to placówka na granicy i tu jest całe siedlisko przestępczości począwszy od Jędrzychowic a skończywszy na Zawidowie. Tu powinna się mieścić dyrekcja tej placówki, a przeniesiono ją do Legnicy i nie wiem na jakiej podstawie.</u>
          <u xml:id="u-148.10" who="#JanStrzelczyk">Chcę państwu powiedzieć, jak my te sprawy widzimy tutaj „na dole”. Natychmiast należałoby przeprowadzić parę ustaw, a jedna z najważniejszych to ustawa o narkomanii.</u>
          <u xml:id="u-148.11" who="#JanStrzelczyk">Ustawa narkotykowa, powinna karać za posiadanie narkotyków a nie tylko za handel. A u nas za posiadanie nie karze się, dopiero jak się złapie kogoś na sprzedaży albo produkcji, to jest bardzo trudne. Jeśli będzie taka ustawa, to myślę, że to ułatwi pracę organom ścigania i prokuraturze.</u>
          <u xml:id="u-148.12" who="#JanStrzelczyk">Na zakończenie jeszcze raz proszę pana przewodniczącego, aby - jeśli można - to przysłać tę kompanię interwencyjną lub zwiększyć ilość etatów tutejszej policji.</u>
          <u xml:id="u-148.13" who="#JanStrzelczyk">Był tu u nas pan prezydent, przedstawiliśmy mu naszą prośbę, ale - jak widać - nie pomógł nam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#AleksanderBentkowski">Miejmy nadzieję, że będziemy skuteczniejsi od prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#AleksanderBentkowski">W całej tej trudnej sytuacji jest jedno pocieszające, przestępczość u was, tu w Zgorzelcu, tak bardzo nie odbiega od średniej krajowej, nie jest ona 10-krotnie większa, jest kilkanaście procent razy większa niż średnia krajowa. Ale to nie zmienia faktu, że z pewnością jest bardzo źle, że policja nie ma pełnej obsady etatowej.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#AleksanderBentkowski">Argument podniesiony przez pana, że tutaj jest de facto znacznie więcej ludności niż mieszka, jest bardzo trafny i słuszny. Rzeczywiście trzeba się nad tym zastanowić - podobnie mają inne miasta - może nie w takim stopniu, ale np. Zakopane, tam też stale przebywa dwa trzy razy więcej ludności niż mieszkańców. Natomiast zapytałbym się generała Pietkiewicza i komendanta miejscowego, czy gdyby była taka kompania interwencyjna czy byłaby tutaj ona właściwie wykorzystana. Czy bylibyśmy w stanie ją właściwie zagospodarować, bo to jest jednak duża grupa policjantów i byłoby bardzo źle, gdyby nie byli w pełni wykorzystani. Czy tu rzeczywiście raczej nie potrzeba większej ilości etatów policjantów pracujących na co dzień, a nie interwencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#AleksanderBentkowski">Natomiast, jeśli chodzi o posiadanie narkotyków, to już ta ustawa jest w Sejmie, już w zasadzie jest w końcowej fazie opracowań i przyjmujemy tę wersję obostrzoną. Krótko mówiąc, za posiadanie narkotyków też jest kara, za pierwszym razem łagodna - w ogóle to karanie jest łagodne. W każdym razie można wyciągnąć konsekwencje w stosunku do osób, które posiadają narkotyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#WojciechPrzeździęk">Trzy problemy chciałbym w dyskusji poruszyć. Problem przestępczości transgranicznej jako charakterystycznej dla województwa jeleniogórskiego, problem nowelizacji i stanowienia prawa oraz bieżące sprawy organów ścigania, a zwłaszcza prokuratur.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#WojciechPrzeździęk">Zanim to jednak uczynię, chciałbym w uzupełnieniu tego, co pan prokurator Klimowicz mówił, nadmienić, że można było odnieść takie wrażenie na pierwszy rzut oka, że prokurator rejonowy ma problemy, natomiast prokurator wojewódzki niewiele tutaj pomaga i działa.</u>
          <u xml:id="u-150.2" who="#WojciechPrzeździęk">Tak nie jest, a to co powiem odnosi się również do uwag przewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Rady Miasta.</u>
          <u xml:id="u-150.3" who="#WojciechPrzeździęk">Problem jest nie w braku etatów, jeśli idzie o prokuraturę w braku ludzi, którzy pracę w prokuraturze traktowaliby w sposób stały, którzy mieliby zapewnione wszelkie możliwości pełnienia tych funkcji, bardzo ważnych, z uwzględnieniem ich potrzeb życiowych. Poczynając od kwestii mieszkaniowych poprzez kwestie ilości pracy, obciążenia aż do wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-150.4" who="#WojciechPrzeździęk">Otóż w województwie jeleniogórskim jest 68 etatów prokuratorskich, natomiast mamy wakaty na 9 stanowiskach w różnych prokuraturach. Chciałbym powiedzieć, że jedyna możliwość pozyskania, to jest nabór na aplikację prokuratorską, tutaj nie mamy kłopotów, bowiem wszystkie etaty aplikanckie są zapełnione. Jednakże oczekujemy pomocy ze strony pana burmistrza i Urzędu Miasta, jeśli idzie o kwestie zapewnienia mieszkań. Rada Miejska w Zgorzelcu podjęła uchwałę w tym zakresie, jeśli idzie o osoby niezbędne dla potrzeb miasta. Myślę, że znajdziemy kandydatów do pracy w Prokuraturze Rejonowej w Zgorzelcu, jeżeli spotkamy się z pomocą ze strony miasta. W tym roku miałem telefony z kilku prokuratur rejonowych Polski centralnej, tam gdzie często są obsadzone wszystkie etaty, nawet z nadwyżkami. Kiedy przedstawiałem, że jest wolna prokuratura w Zgorzelcu, nie było już drugiego telefonu. Jest to problem bardzo istotny, a z drugiej trony te 3 etaty, o których mówił pan prokurator Klimowicz - zwolnione, to są prokuratorzy doświadczeni, z których jeden został adwokatem, drugi sędzią a trzeci jest w okresie wypowiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-150.5" who="#WojciechPrzeździęk">Gdzieś za pół roku w związku ze zmianami dotyczącymi tymczasowych aresztów, pion sądowy otrzyma dodatkowe etaty, i ja już widzę jak pan prezes Marszałek będzie chodził koło prokuratorów - i temu wcale się nie dziwię - i zabiegał o nich.</u>
          <u xml:id="u-150.6" who="#WojciechPrzeździęk">Tyle uwag w związku z pracą w Prokuraturze Rejonowej w Zgorzelcu.</u>
          <u xml:id="u-150.7" who="#WojciechPrzeździęk">Pozwólcie państwo, że wypowiem kilka uwag na temat przestępczości transgranicznej. Ona nie jest decydująca oczywiście na terenie województwa jeleniogórskiego, ale wpływa na przekrój tej przestępczości na rozmaite charakterystyczne strony. Stwarza z jednej strony większe zagrożenie przestępczością, bardzo często i brutalną, przeciwko mieniu i życiu, ale także i w tych sprawach gospodarczych, o których mówiliśmy wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-150.8" who="#WojciechPrzeździęk">Chciałbym się odnieść tylko do doświadczenia sprzed miesiąca, bowiem prokuratura apelacyjna w Poznaniu z fundacją niemiecką Deutsche Geselschaft z Berlina zorganizowała naradę prokuratorów nadgranicznych z Polski i prokuratorów z trzech landów nadgranicznych z Polską.</u>
          <u xml:id="u-150.9" who="#WojciechPrzeździęk">Problemy prokuratorzy polscy i niemieccy mają takie same, również prokuratorzy niemieccy widzą ten problem i chcą w jakimś kierunku też przyjść nam z pomocą, kiedy my mamy trudności, czy policja, czy też urząd prokuratorski.</u>
          <u xml:id="u-150.10" who="#WojciechPrzeździęk">Był dzisiaj podnoszony problem kradzieży samochodów w Niemczech. Otóż układ z Schengen zawiera klauzulę, że wszystkie informacje w tym zakresie co do danych osób i samochodów mogą być tylko udostępniane państwom członkowskim. Ponieważ jeszcze nie jesteśmy członkiem, prokuratorzy niemieccy przyrzekli, że przez prokuratury generalne landów i Federalne Ministerstwo Sprawiedliwości podniosą ten problem, aby policji i służbom granicznym polskim była udostępniona ta baza danych.</u>
          <u xml:id="u-150.11" who="#WojciechPrzeździęk">Tak że wrażenie pana posła, iż w powijakach jest współdziałanie organów Straży Granicznej z Grenschutzem niemieckim, czy też Policji względnie Urzędu Celnego, a także prokuratury jest mylące i nie sądzę, aby można było odnieść takie wrażenie, z tego co tutaj wszyscy mówią.</u>
          <u xml:id="u-150.12" who="#WojciechPrzeździęk">Przestępczość ta ma także szczególne znaczenie, jeśli idzie o nowe formy popełniania przestępstw, była mowa o przestępczości związanej z oszustwami ubezpieczeniowymi, polegającymi na dojściu do transakcji oszukańczej pomiędzy sprzedającym właścicielem samochodu - obywatelem Niemiec, a nabywcą w Polsce. Ale to znów, tak jak w oszustwie, jest tylko wtedy możliwość dojścia do prawdy, jeżeli pewne informacje dotyczące tego zostaną ujawnione w odpowiednim czasie.</u>
          <u xml:id="u-150.13" who="#WojciechPrzeździęk">Z przykładu, jaki tutaj zdarzył się w Zgorzelcu, można powiedzieć, że często to jest przypadkiem, bądź niefrasobliwym działaniem. Akurat tak się stało, że zbyt wcześnie właściciel samochodu sprzedanego obywatelowi polskiemu zgłosił policji niemieckiej kradzież. W związku z tym na granicy w Zgorzelcu samochód został zatrzymany i skutku przestępczego nie było. Ten problem z przestępczością graniczną jest istotny i myślę, że dobrze się stało, iż Komisja z bardzo bliska sprawy te zobaczyła. Również jest to dobre, gdy rozpatrzymy tę wizytę w aspekcie ustawy o cudzoziemcach.</u>
          <u xml:id="u-150.14" who="#WojciechPrzeździęk">Chciałbym zwrócić uwagę na sprzeczności dotyczące aresztu deportacyjnego. Otóż zgodnie z przepisami ustawy o cudzoziemcach, areszt deportacyjny jest możliwy tylko w przypadku, jeżeli osadzony w ośrodku dla cudzoziemców - ten który uchyla się od stosowania zasad i przepisów obowiązujących w Polsce - opuści ten ośrodek, albo utrudnia postępowanie. Zatem można go stosować dopiero wówczas, jeżeli ośrodki będą utworzone. Każde inne postępowanie może się odbyć tylko w granicach zatrzymania na 48 godzin. Na ten problem trzeba zwrócić uwagę, bowiem prokuratorzy nie mogą ze względów oczywistych stosować aresztu deportacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-150.15" who="#WojciechPrzeździęk">Jeszcze kilka uwag na temat zmian dotyczących Kodeksu karnego i Kodeksu postępowania karnego. Nie chcę przedłużać, ale w dniu wczorajszym okazało się, że ta jedna nowela wywołała burzę wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-150.16" who="#WojciechPrzeździęk">Okazało się również, że Komisja przedstawiając ustawę w takim kształcie, zwłaszcza ten artykuł ostatni, dotyczący całego rozdziału na temat tymczasowego aresztowania, kierowała się wykładnią celowościową, natomiast po uchwaleniu tej ustawy Ministerstwo Sprawiedliwości, łącznie z departamentem prokuratury zastosowało wykładnię gramatyczną Jest tutaj oczywista sprzeczność. Ja byłem - tak jak moi koledzy - przekonany, że powinno to być rozumiane w sposób taki, jak tłumaczył pan przewodniczący Komisji. Ale praktycy mający do czynienia na bieżąco właśnie preferują tę wykładnię celowościową. Natomiast z pewnego pułapu patrząc dochodzi się do rozważań formalistycznych i w ten sposób wyszło tak jak wyszło.</u>
          <u xml:id="u-150.17" who="#WojciechPrzeździęk">Podobnie można sądzić o art. 210 Kodeksu postępowania karnego, który stanowi tak, że sąd stosuje areszt tymczasowy, natomiast w postępowaniu przygotowawczym prokurator. Wyjątkiem od tego jest par. 3, że areszt tymczasowy stosuje sąd. Czyli stosując wykładnię gramatyczną należałoby sądzić, że w toku postępowania przygotowawczego, kiedy jest wniosek prokuratora, to sąd może zastosować areszt albo wniosek oddalić. Nie ma prawa zastosować innych środków, tak to wynika z wykładni gramatycznej.</u>
          <u xml:id="u-150.18" who="#WojciechPrzeździęk">Kończąc te zagadnienia, chciałbym powiedzieć, że przed nami będzie również problematyka stosowania kodeksów. Również i tu będzie problemów mnóstwo, których konsultacje z ośrodkami prawniczymi będą wymagane.</u>
          <u xml:id="u-150.19" who="#WojciechPrzeździęk">Wnioski ze środowisk, tych które stosują takie prawa nie były realizowane, chociażby kwestia stanowienia uprawnień dla oskarżyciela posiłkowego, który w rzeczywistości staje się oskarżycielem prywatnym w sprawach skarbowych.</u>
          <u xml:id="u-150.20" who="#WojciechPrzeździęk">Na koniec kilka uwag na temat prokuratury. Przedstawiłem w dniu wczorajszym te wszystkie zagadnienia, ale chciałbym powiedzieć jeszcze, że odniosłem wrażenie, jakbyśmy nie mieli wszyscy wspólnego przełożonego, jako funkcjonariusze państwowi, którym jest minister sprawiedliwości - Prokurator Generalny. W związku z tym ze zdziwieniem niejakim odczytałem deklarację ministra Dautera, że wystąpiono do prezydenta w kwestii wynagrodzeń dla sędziów, natomiast takiej deklaracji odnośnie prokuratorów, podległych temu samemu resortowi, nie było. Być może do Rady Ministrów jakiś wniosek poszedł, ale o tym nic nie słyszeliśmy.</u>
          <u xml:id="u-150.21" who="#WojciechPrzeździęk">Chciałem jeszcze na ręce pana przewodniczącego złożyć podziękowanie za przyjazd Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka - myślę, że ten przyjazd nie był bezużyteczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#BogusławDauter">Panie prokuratorze, to właśnie źle pan zrozumiał, bo wystąpiłem do prezydenta w sprawie zmiany wynagrodzeń dotyczących Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ tam jest pewna sprzeczność - jak mówiłem - I prezesa, prezesów, prezesa NSA i prezesa Trybunału Konstytucyjnego, a tym co zarabiają sędziowie.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#BogusławDauter">Natomiast do Rady Ministrów wystąpił minister sprawiedliwości o zwiększenie środków na zwiększenie wynagrodzeń sędziów i prokuratorów. Tak, że dwoistości tu żadnej nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#EdwardPietkiewicz">Szanowni państwo, najpierw dwa zdania, mam podobny pogląd, jak pan prokurator wojewódzki, że można mówić o współpracy policji niemieckiej i polskiej dość długo, szeroko, bo rzeczywiście ta współpraca jest dobra. To nie jest tak, że ona jest w powijakach. Nie chcę tego tematu rozwijać, rzucę tylko hasła: policja niemiecka zatrudnia jako policjantów osoby narodowości polskiej ze znajomością języka niemieckiego na stanowiskach policjantów. Wymieniamy punkty konsultacyjne, telefony, wspólne pasma współpracy w łączności radiowej. Codzienne kontakty komendantów rejonowych - zresztą siedzący tu również komendant może to potwierdzić - odbywają się przy pełnej otwartości ze strony niemieckiej na wszelkiego rodzaju współpracę, łącznie z wymianą informacji operacyjnych. Ten kierunek współpracy trzeba utrzymać.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#EdwardPietkiewicz">Drugi temat - rozumiem troskę gospodarzy Zgorzelca, że marzyłby się tu pododdział 100 ludzi i jeszcze do tego 50 etatowych też by się przydało. Ja to rozumiem, oczywiście patrząc z punktu widzenia gospodarzy miasta. Są to postulaty słuszne.</u>
          <u xml:id="u-152.2" who="#EdwardPietkiewicz">Natomiast - proszę państwa - gdyby sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka to dzisiejsze posiedzenie odbyła w Gubinie czy Słubicach, padłyby tam identyczne propozycje, może nawet większe, bo z oceny Komendy Głównej, rejon Słubic jest o wiele bardziej zagrożony niż rejon Zgorzelca.</u>
          <u xml:id="u-152.3" who="#EdwardPietkiewicz">Gdyby popatrzeć na granicę wschodnią, na Przemyśl, Chełm czy Rzeszów, tam naprawdę ta fala Ukraińców, Białorusinów i Rosjan jest groźna. Tu do granicy zachodniej docierają te ostatnie języki, a tam naprawdę jest zalew tego. Taki np. Chełm ma 876 etatów w Komendzie Wojewódzkiej Policji i też by na pewno mogli powiedzieć o tym, że mieszkańców jest znacznie mniej niż ludności napływowej (obcokrajowców). To samo można powiedzieć o Koszalinie, tam jest 500 tys. mieszkańców, a w okresie letnim liczba ludności wzrasta 5-krotnie, tu jeszcze pan przewodniczący mówił o Zakopanem, gdzie jest podobnie.</u>
          <u xml:id="u-152.4" who="#EdwardPietkiewicz">Proszę państwa, takie są realia, my nie możemy obiecać, byłbym niepoważnym człowiekiem, gdybym powiedział, że ze względu na to, że jest Komisja, są gospodarze miasta, to ja po przyjeździe do Warszawy jutro przyślę tu pododdział prewencyjny. Po prostu nie ma takich szans.</u>
          <u xml:id="u-152.5" who="#EdwardPietkiewicz">Natomiast, ponieważ policja otrzymała dodatkowe etaty, na pewno zrobimy wszystko, żeby te województwa przygraniczne w jakiś sposób wesprzeć i myślę, że realna szansa jest na to, że mogą zostać zlikwidowane wakaty.</u>
          <u xml:id="u-152.6" who="#EdwardPietkiewicz">To nie jest tak, że my tych policjantów, te etaty chowamy dla Warszawy. Chociaż gdyby popatrzeć tylko na przestępczość Zgorzelca czy Warszawy, na pewno by to też wypadło na korzyść Zgorzelca. Naprawdę najmocniej przepraszam gospodarzy województwa i gospodarzy miasta, ale realia są takie, iż Polska jest od granicy wschodniej do zachodniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#AleksanderBentkowski">Mam pytanie uzupełniające. Czy Komenda Główna Policji bierze pod uwagę przy obliczaniu potrzeb etatowych, że są miejscowości, m.in. takie jak Zakopane czy Zgorzelec, o szczególnym nasileniu ruchu ludnościowego i de facto liczba ich ludności jest przynajmniej dwa razy większa od ilości mieszkańców?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#EdwardPietkiewicz">Panie przewodniczący, starałem się wyjaśnić, że takich miejscowości w Polsce jest bardzo dużo, więc gdybyśmy chcieli tak patrzeć na tę sprawę, to praktycznie każdy komendant wojewódzki mógłby uzasadnić, że u niego jest sytuacja specyficzna. Województwa środkowe., np. bydgoskie i toruńskie, mówią tak: ci na zachodniej granicy mają swoich przybyszy, ci na wschodniej granicy - mają swoich przybyszy, natomiast u nas przemieszcza się cały ten tranzyt ze wschodu na zachód i odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#EdwardPietkiewicz">Myśmy starali się przyjąć najbardziej optymalne warunki rozdziału tych etatów i tego się trzymamy. Pewne preferencje muszą być, ale to już leży w gestii komendanta wojewódzkiego, który ma do dyspozycji 1200 etatów i jego decyzją jest czy on da do Zgorzelca więcej czy mniej etatów. Pewne limity narzuciliśmy, np. że w Komendzie Wojewódzkiej może być zatrudnionych nie więcej niż 10% stanu, właśnie po to, żeby wymusić na komendantach, aby policjanci pracowali na pierwszej linii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#AleksanderBentkowski">O ile pamiętam, to z tych nieobsadzonych etatów bez mała połowa jest nieobsadzona w Zgorzelcu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#WojciechBrochwicz">Mam tylko jedno pytanie, dotyczące wypowiedzi pana prokuratora. Z jakiego przepisu wyciąga pan wniosek, że nie można zastosować aresztu w celu wydalenia, zanim cudzoziemiec nie przebywał w ośrodku odosobnienia. Panie prokuratorze, czytam art. 16 pkt. 2 znowelizowanej ustawy o cudzoziemcach i tam naprawdę takie wnioski z tego artykułu nie wynikają.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#WojciechBrochwicz">Może ja go przeczytam. Art. 16: „Jeżeli niezwłoczne odstawienie cudzoziemca do granicy nie jest możliwe i zachodzi uzasadniona obawa...” - prawda, to nie jest ten przepis, ust. 2: „Jeżeli zachodzi uzasadniona obawa, że cudzoziemiec nie podporządkuje się zasadom obowiązującym w strzeżonym...”, a więc mamy czas przyszły. Wcale nie jest napisane, że jest w ośrodku i się nie podporządkowuje, tylko jeżeli jest obawa, że gdyby trafił do ośrodka mógłby się nie podporządkować. To wcale nie znaczy, że nie można umieścić go w areszcie.</u>
          <u xml:id="u-156.2" who="#WojciechBrochwicz">To, że areszty są za małe to są sprawy techniczne, a ja cały czas mówię o wątpliwości prawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, tutaj nie będziemy rozstrzygać tego problemu. To dobrze, że prawnicy czytają przepis różnie, to całe szczęście, że tak jeszcze jest, bo gdyby były przepisy jednoznaczne, to już adwokaci zupełnie nie mieliby co robić.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#AleksanderBentkowski">Kto zamierza jeszcze zabrać głos na tematy dzisiaj przedstawione?</u>
          <u xml:id="u-157.2" who="#AleksanderBentkowski">Nie widzę. Przechodzimy do krótkiego podsumowania, oczywiście nie ma możliwości zrobienia tutaj dzisiaj całościowego podsumowania - my przedstawimy Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka te materiały, które zostały tu przedstawione. Jeszcze raz proszę, aby pani sędzia, która wczoraj wygłaszała referat przesłała nam go na adres Komisji.</u>
          <u xml:id="u-157.3" who="#AleksanderBentkowski">Jakie wnioski nasuwają się już teraz. Z pewnością Komisja musi zakończyć swój wyjazd tutaj posiedzeniem w pełnym składzie i z jakimś ustaleniem. Prawdopodobnie skończy się to uchwałą albo dezyderatem.</u>
          <u xml:id="u-157.4" who="#AleksanderBentkowski">Dezyderat jest formą taką, która obliguje ministrów do podejmowania określonych działań.</u>
          <u xml:id="u-157.5" who="#AleksanderBentkowski">Co tu się nasuwa pilnego do zrobienia? Mianowicie jest swoistym skandalem, że w chwili obecnej do dzisiaj nie ma pełnego centralnego rejestru pojazdów mechanicznych w Polsce. To, że firmy ubezpieczeniowe o to nie zabiegają, to już jest jedna sprawa, bo gdyby miały taki rejestr, to wychwyciłyby tę jedną piątą pojazdów nieubezpieczonych, a poruszających się po naszych drogach i to jest dla nich wielka strata - ale to już jest ich zmartwienie.</u>
          <u xml:id="u-157.6" who="#AleksanderBentkowski">Natomiast to, że minister transportu, minister spraw wewnętrznych nie zdołali do chwili obecnej wypracować takiego rejestru, jest trudne do wytłumaczenia. Dobrze, że usłyszałem dzisiaj od pana generała, że są końcowe prace nad stworzeniem takiego rejestru, ale z tego co się dowiedziałem, to do niedawna jeszcze w Komendzie Głównej Policji nie było centralnego rejestru pojazdów skradzionych. Każda komenda wojewódzka miała swój własny rejestr i tylko wykreślała z tego rejestru pojazdy, które przypadkiem zostały odnalezione.</u>
          <u xml:id="u-157.7" who="#AleksanderBentkowski">Na pewno ta sprawa jest bardzo pilna i z pewnością z tym zwrócimy się do ministra spraw wewnętrznych, bo on jest tutaj stroną wiodącą.</u>
          <u xml:id="u-157.8" who="#AleksanderBentkowski">Druga kwestia - już 3 lata trwa dyskusja pomiędzy ministrem transportu a ministrem spraw wewnętrznych o uzgodnienie właściwej dokumentacji samochodów - są to dowody rejestracyjne, tablice rejestracyjne itp. Próbowałem tym się zająć, Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka też, ale nam nie wyszło. Wydaje mi się, że w końcu doszło do pewnych ustaleń i jest już nowa ustawa o ruchu drogowym, która wpłynęła do Sejmu albo jest po uzgodnieniach rządowych, i tym się szczególnie zajmiemy i postaramy o to, aby ta ustawa w zasadniczym stopniu usprawniająca kontrolę obrotu samochodami, jak najszybciej została uchwalona.</u>
          <u xml:id="u-157.9" who="#AleksanderBentkowski">Z pewnym zaskoczeniem dowiedzieliśmy się tutaj dzisiaj, że nie ma jeszcze utworzonego ośrodka dla obcokrajowców. Przyznam, że wtedy, kiedy zapadały decyzje dotyczące tej umowy polsko-niemieckiej, wtedy wydawało nam się, że jednym z pilniejszych celów, jakie niesie ta umowa, jest utworzenie ośrodków odosobnienia dla cudzoziemców. Rozumiem, że to jest tak samo jak z ośrodkami dla narkomanów, kiedy nie można stworzyć tego ośrodka ze względu na sprzeciw społeczny. Ale wydaje mi się, że mimo wszystko powinno to być łatwiejsze. Z tym również Komisja zwróci się do ministra spraw wewnętrznych o poinformowanie nas, w jakim stanie zaawansowania są te prace.</u>
          <u xml:id="u-157.10" who="#AleksanderBentkowski">Myślę, że zwrócimy się jeszcze do ministra z zapytaniem, czy są możliwości renegocjowania umowy o współpracy z Niemcami, aby sprawców przestępstwa (Polaków) można było przekazywać stronie polskiej, aby byli sądzeni według prawa polskiego. Uważam, że można przekonać Niemców do tego, że u nas będą oni równie surowo karani.</u>
          <u xml:id="u-157.11" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, są to wnioski, które nasunęły się nam tu na gorąco. Kończąc chciałbym serdecznie podziękować, szczególnie panu prokuratorowi W. Przeździękowi, za to, że zainspirował posła Michalskiego, aby ta problematyka stała się problematyką wiodącą dla Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka przez pewien czas. Bardzo dobrze przygotował pan to spotkanie.</u>
          <u xml:id="u-157.12" who="#AleksanderBentkowski">Tutaj pan profesor Murzynowski zauważył, że referaty przygotowane wczoraj były na bardzo wysokim poziomie prawniczym i był nawet zaskoczony tym, że tak świetni prawnicy są w Zgorzelcu. Wydaje mi się, że to jest duży komplement z ust tak wybitnego prawnika, jakim jest pan profesor Murzynowski. Dziękuję wszystkim za przygotowanie bardzo wyczerpujących referatów, będziemy je analizować i mam nadzieję, że nasz wyjazd zaowocuje tym, że pan generał Pietkiewicz będzie miał w szczególnej uwadze województwo jeleniogórskie, chociaż wielokrotnie podkreślał, że Polska jest duża, a problemy bardzo szerokie.</u>
          <u xml:id="u-157.13" who="#AleksanderBentkowski">Wydaje mi się, że muszą być poczynione jakieś skuteczne kroki, gdy chodzi o prokuraturę. My dostrzegamy w Krajowej Radzie Sądownictwa duży odpływ prokuratorów do sądownictwa. To już zaczyna być niebezpieczne. Pan minister Dauter jako że do niedawna był członkiem Krajowej Rady Sądownictwa też na to zwrócił uwagę, że bardzo wiele jest podań prokuratorów, którzy zamierzają przejść do sądownictwa. Byłoby to bardzo sympatyczne i naturalne, bo tak powinno być, że między zawodami prawniczymi nie powinno być ograniczeń, gdyby nie fakt, że w prokuraturze brakuje kadry. Tutaj ja nie mam recepty, ale trzeba będzie się zastanowić, co zrobić, ażeby zachęcić prokuratorów do przyjścia, np. do Zgorzelca.</u>
          <u xml:id="u-157.14" who="#AleksanderBentkowski">Tu już jest prośba skierowana do pana burmistrza, do władz samorządowych, bo - niestety - jedynym argumentem, który może zachęcić prokuratorów jest mieszkanie, zwłaszcza dla młodych, którzy nie są jeszcze ustabilizowani.</u>
          <u xml:id="u-157.15" who="#AleksanderBentkowski">Niemniej jednak wydaje mi się, panie prokuratorze, że jest za mało etatów w prokuraturze w Zgorzelcu, a wzrost spraw jest katastrofalny. Pamiętam dane podawane wczoraj przez panią prokurator, i z satysfakcją mogę stwierdzić jedynie że wzrost tych spraw od 2–3 lat unormował się na jednym poziomie w woj. jeleniogórskim.</u>
          <u xml:id="u-157.16" who="#AleksanderBentkowski">Natomiast w Zgorzelcu przyrost tych spraw następuje w postępie geometrycznym, i nie wyobrażam sobie, aby ci prokuratorzy mogli temu podołać. Być może tak duży odpływ kadry z tej prokuratury spowodowany jest nadmiernym obciążeniem pracą. Zachęcam pana prokuratora wojewódzkiego, aby aplikantów, którzy będą zdawać egzaminy na początku przyszłego roku, przede wszystkim kierować do pracy tu do Zgorzelca. W pierwszym okresie oni muszą słuchać się pana i kierować się tam, gdzie zostaną wysłani. Chodzi o to, aby pomóc tutaj prokuratorowi rejonowemu w Zgorzelcu.</u>
          <u xml:id="u-157.17" who="#AleksanderBentkowski">Proszę państwa, serdecznie wszystkim dziękuję za to spotkanie i mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze okazję w tej kadencji Sejmu przynajmniej zweryfikować naszą obecność tutaj i sprawdzić czy przyniosła ona jakieś pozytywne rezultaty.</u>
          <u xml:id="u-157.18" who="#AleksanderBentkowski">Dziękuję jeszcze raz panu posłowi Michalskiemu, który jest sprawcą naszego przyjazdu tutaj - nie ma go w tej chwili z nami, ale był obecny prawie przez całe dwa dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#AndrzejMurzynowski">Chciałbym powiedzieć parę słów, gdyż jestem na tej sali chyba najstarszym uczestnikiem obrad i już 44 lata kształcę prawników. Muszę powiedzieć, że wyjadę stąd z bardzo dobrym wrażeniem, nie tylko dlatego że referaty i wypowiedzi w dyskusji były na bardzo wysokim poziomie, ale zauważyłem także to, że tu się mówi bardzo serio o swoich zadaniach, o trudnościach w ich realizacji i efektach swojej pracy. To mnie bardzo ujęło, dlatego że w warunkach dość szerokiego zjawiska pustosłowia, które obecnie panuje, tego rodzaju system dyskutowania i rozwiązywania problemów w ośrodku, w którym ja się przez jakiś czas wychowywałem, bo od 1946 r. mieszkali tu moi rodzice, ja tu się uczyłem, w Jeleniej Górze robiłem maturę i mam pewien sentyment do tego regionu i do ludzi tu mieszkających.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#AndrzejMurzynowski">Serdecznie państwu dziękuję za sposobność bycia tutaj w czasie tych obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#AleksanderBentkowski">Dziękuję gospodarzom obrad, gościom oraz posłom za owocny udział w dyskusji. Zamykam wyjazdowe posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>