text_structure.xml
55.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AleksanderBentkowski">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji, poświęcone zmianom w Kodeksie postępowania cywilnego. Jest to kolejne posiedzenie obu Komisji poświęcone tej sprawie i mam nadzieję, że dzisiaj prace skończymy.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AleksanderBentkowski">Zaczniemy posiedzenie od zmiany ostatnio zgłoszonej przez posła K. Pańtaka, a dotyczącej nowego brzmienia art. 87 par. 1 i 2 Kodeksu postępowania cywilnego, czyli pełnomocnictw.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AleksanderBentkowski">Zmiana ta jest bardzo istotna i była przez wnioskodawcę zgłaszana, wycofywana i znów zgłoszona, a sprowadza się ona do tego, że pełnomocnikiem może być adwokat lub radca prawny. Uzupełnienie w par. 1 art. 87 o radcę pranego burzy - póki co - obecną koncepcję zastępstw prawnych. Zgłasza się pan poseł K. Kamiński w sprawie formalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofKamiński">Chciałbym w kwestii formalnej poruszyć dwie sprawy. Po pierwsze, brak jest na posiedzeniu wnioskodawcy poprawki i w myśl regulaminu nie możemy jej rozpoznawać.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KrzysztofKamiński">Po drugie, ponieważ jest to sprawa ważna, chciałbym poinformować, jako członek podkomisji Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka do spraw prawa o radcach prawnych i adwokaturze, że na ostatnim posiedzeniu podkomisji przesądzono, iż ten problem zostanie uregulowany ustawami, nad którymi pracuje podkomisja. Stąd uważam, że dyskusja o tym na forum Komisji jest w tej chwili niepotrzebna.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AleksanderBentkowski">Uważam, że wniosek posła K. Pańtaka powinniśmy rozpatrzyć, by nie dyskutować potem z zarzutem, że z przyczyn formalnych nie rozpatrzyliśmy tak istotnego wniosku.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#AleksanderBentkowski">Przed głosowaniem chciałbym prosić o stanowisko Ministerstwa Sprawiedliwości w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AdamZieliński">Nam się wydaje, że lepiej byłoby te sprawy uregulować całościowo w nowelizacji ustaw: o adwokaturze i o radcach prawnych, bo jest tutaj rzeczywisty problem, jak szeroko ma być ukształtowany zakres uprawnień radcy prawnego do występowania w postępowaniu sądowym.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AdamZieliński">Trzeba mieć świadomość, że przyjęcie poprawki proponowanej w rozpatrywanym wniosku oznaczałoby automatyczne uprawnienie radcy prawnego do występowania we wszystkich możliwych postępowaniach cywilnych łącznie ze sprawami rodzinnymi i innymi spoza zakresu prowadzenia działalności gospodarczej. Sprawa jest bardzo poważna, bo w gruncie rzeczy dyskutujemy tu o modelu obsługi prawnej ludności, dla której właściwe miejsce jest przy rozpatrywaniu ustawy o nowelizacji ustaw: prawo o adwokaturze i ustawy o radcach prawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AleksanderBentkowski">Czy ktoś podtrzymuje tę poprawkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MieczysławPiecka">Ja podtrzymuję poprawkę posła K. Pańtaka i uważam, że jest okazja do rozmowy na ten temat na tym posiedzeniu bez konieczności rozpatrywania tego dopiero przy nowelizacji ustaw: o adwokaturze i o radcach prawnych. Ponadto - jak stwierdził pan poseł K. Kamiński - było to postanowienie podkomisji jedynie, a jesteśmy na posiedzeniu połączonych Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AleksanderBentkowski">Jeżeli nie ma innych głosów, przystąpimy do głosowania poprawki posła K. Pańtaka, dotyczącej brzmienia art. 87 par. 1 Kodeksu postępowania cywilnego.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AleksanderBentkowski">W głosowaniu większością głosów Komisje poprawkę odrzuciły.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#AleksanderBentkowski">Przechodzimy do art. 87 par. 2 Kodeksu postępowania cywilnego z poprawki posła K. Pańtaka, zawierającej zmianę redakcyjną tego paragrafu ale i merytoryczną: „Pełnomocnikiem jednostki gospodarki uspołecznionej, innego podmiotu gospodarczego prowadzącego działalność gospodarczą na zasadach określonych w odrębnych przepisach lub organizacji społecznej może być również pracownik tej jednostki albo jej organu nadrzędnego. Pełnomocnikiem tych jednostek może być także inny ich pracownik lub wyznaczony przez organ nadrzędny pracownik tego organu albo innej podległej mu jednostki”.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#AleksanderBentkowski">Chciałbym tu wrócić jeszcze raz do tego, że w Polsce staje się regułą, iż podmioty gospodarcze podpisują umowy o obsługę prawną z biurami prawnymi. Dla Ministerstwa Sprawiedliwości i wielu sądów jest oczywiste, że pracownik takiego biura może być reprezentantem tego podmiotu gospodarczego, lecz nie jest to oczywiste dla niektórych sądów. Te wychodzą z założenia, że pełnomocnikiem może być tylko ten pracownik biura prawnego albo właściciel biura, który podpisał umowę z podmiotem gospodarczym i nie może on udzielać substytucji.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#AleksanderBentkowski">Sam zetknąłem się w praktyce z takim stanowiskiem sądu rejonowego, podtrzymanym przez sąd wojewódzki, co uniemożliwiło przeprowadzenie postępowania w sprawie. Chociaż zdarzyło się to raz, pozbawia to możliwości reprezentowania podmiotu gospodarczego, z którym została podpisana umowa o obsłudze prawnej.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#AleksanderBentkowski">Można oczywiście powiedzieć, że wystarczy zmienić pozew i wpisać jako pełnomocnika osobę, która podpisała umowę o obsługę prawną, ale to nie jest rozwiązanie sprawy. Jest bowiem wielce prawdopodobne, że powstaną niedługo biura prawne na wzór zachodni, gdzie pracuje 50 prawników, a umowę o obsłudze prawnej podpisuje tylko szef biura i trudno, by on występował w każdej sprawie jako pełnomocnik udzielający substytucji swemu pracownikowi.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#AleksanderBentkowski">Czy wobec tego nie byłoby sensowne wprowadzenie takiego zapisu, że jeżeli pełnomocnikiem jest biuro prawne, to każdy pracownik tego biura posiadający uprawnienia może być pełnomocnikiem podmiotu zlecającego obsługę prawną?</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#AleksanderBentkowski">Proszę zwrócić uwagę, że art. 87 par. 2 Kodeksu postępowania cywilnego, że osoba prawna może być pełnomocnikiem innego podmiotu gospodarczego, tylko z interpretacji tego przepisu wynika, że tak może być. Czy pan minister ma swoje zdanie w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AdamZieliński">Tutaj, jak i w innych przypadkach w prawie, działają i przepisy ogólne i szczególne. Tak więc poza art. 87 Kpc jest ustawa o prowadzeniu działalności gospodarczej, która przewiduje możliwość świadczenia usług - także prawniczych - przez spółki, w których skład wchodzą adwokaci lub radcowie prawni.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AdamZieliński">Obecnie w orzecznictwie najwyższych organów sądowych ukształtował się pogląd, że jeżeli jest zawarta umowa z taką spółką, to pełnomocnictwo jest wystawiane na osobę, która posiada uprawnienie do działania przed sądem. To uprawnienie do działania przed sądem to jest nie tylko uprawnienie dla takiej spółki, ale także problem jakości świadczonych usług wobec klienta spółki.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#AdamZieliński">Były więc wydawane przez sądy tego rodzaju orzeczenia, że cała obsługa prawna może być sprawowana przez każdego z pracowników spółki, natomiast jeśli chodzi o występowanie przed sądem - decyduje art. 87 Kpc.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#AdamZieliński">Problem kręgu występujących przed sądem jest do rozważenia lecz chcę powiedzieć, że orzeczenia wydawane były na kanwie spraw, w których przed sądem pojawiały się osoby zupełnie nie kwalifikowane do tego, by przed sądem występować. Na razie bowiem nie ma żadnych ograniczeń, to znaczy, że jeżeli każdy pracownik spółki, w której jest co najmniej jeden adwokat lub radca mógłby występować przed sądem, to podważy to w ogóle zasadę kwalifikowanej obsługi prawnej.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#AdamZieliński">Moja uwaga o rozpatrywaniu spraw zbliżenia uprawnień radców i adwokatów przy okazji nowelizacji ustaw o tych zawodach nie zmierza do podważenia sensu działań zmierzających do takiego zbliżenia obu zawodów, w których istnieją rygory kwalifikacji, odpowiedzialności dyscyplinarnej, stojącej na straży jakości ich pracy. Natomiast jeśli przed sądem pojawia się osoba nie mająca pojęcia o prawie, która kiedyś tylko skończyła studia prawnicze, powodująca jedynie kłopoty dla tego sądu, to rzeczywiście jest potrzeba przedyskutowania modelu obsługi prawnej.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#AdamZieliński">Z punktu widzenia Ministerstwa Sprawiedliwości pewna słabość dyskusji o modelu funkcji radcy prawnego i adwokata i zbliżaniu tych zawodów polega na tym, że jest to praktycznie wyłącznie ten problem, jak radcowie prawni mają uzyskać uprawnienia adwokackie, kiedy w rzeczywistości dzisiaj jest to dyskusja na temat modelu obsługi prawnej w Polsce i trzeba się liczyć ze wspomnianą ewentualnością powstania wielkich firm prawniczych, choć trzeba tu dodać, że w tych wielkich firmach zachodnich tylko niektórzy są kwalifikowani do występowania przed sądem.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#AdamZieliński">U nas także spółka może świadczyć wszelkie usługi przy pomocy swych pracowników, lecz przed sądem powinni występować tylko mający do tego prawo.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AleksanderBentkowski">Jesteśmy więc zgodni, że przed sądem mogą występować tylko osoby uprawnione i to trzeba zapisać w ustawie. Chciałem jednak zwrócić uwagę na to, że w obydwu projektach opracowywanych przez podkomisję do zmiany ustaw o radcach i o adwokaturze, radcowie i adwokaci są zgodni, że art. 24 ustawy o radcach zostanie wykreślony i co wtedy?</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#AleksanderBentkowski">Rzecz w tym, że przy tamtej nowelizacji uważano, że sprawę tę rozwiąże się w art. 87 Kpc, obecnie rozpatrywanym i w tamtych przepisach brak jakiejkolwiek propozycji zmiany w tym zakresie. Zmiana tam proponowana dotyczy art. 87 par. 1, gdzie proponuje się zamieścić adwokata i radcę prawnego w zakresie określonym w ustawie o radcach prawnych, a więc w zakresie ustaw ze stosunku Prawa pracy i Prawa administracyjnego, natomiast zmiana ta nie dotyczy par. 2 art. 87. A istnieje pilna konieczność zamieszczenia przepisu, że przed sądem może występować tylko adwokat lub radca prawny w imieniu osoby prawnej, która podpisała umowę o obsługę prawną danego podmiotu gospodarczego. Musi być to zapisane wprost, bo dzisiaj się to tylko wyinterpretowuje. Większość sądów nie stwarza z takim zastępstwem problemów, ale są takie, które to kwestionują.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanLinowski">Popieram stanowisko pana przewodniczącego i wydaje mi się, że można byłoby to unormować poprzez dodanie par. 6 do art. 87 Kpc w brzmieniu roboczym, że biuro prawne prowadzące obsługę prawną podmiotu gospodarczego może udzielić pełnomocnictwa radcy prawnemu lub adwokatowi. Rozwiązanie takie będzie szybsze od regulacji w nowelizacji ustaw o radcach i o adwokatach i tę ułomność naszego systemu prawnego należałoby już teraz rozwiązać w taki sposób, a w ramach tamtych nowelizowanych ustaw można to bardziej udoskonalić. Obecnie sądy w ramach 7 dni do do uzupełnienia akt żądają uzupełnienia pełnomocnictwa podpisem szefa firmy zlecającej obsługę.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AleksanderBentkowski">Propozycja dodania par. 6 do art. 87 Kpc wydaje się sensowna z tym, że jest problem nazewnictwa - czy to nazwać biurem prawnym czy kancelarią prawną, czy jeszcze inaczej. Najpewniejsza wydaje się osoba prawna, posiadająca umowę na obsługę prawną z podmiotem gospodarczym, która może udzielać pełnomocnictw w imieniu tego podmiotu tylko adwokatowi i radcy prawnemu. Czy ekspert ma jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszEreciński">Jeśli chodzi o moje stanowisko to uważam, że należy to przedstawić nie w tej ustawie, dlatego że pełnomocnictwo procesowe zgodnie z art. 86 Kpc powinno się ograniczać do określenia wystąpienia pełnomocnika przed sądem, a więc kto przed sądem powinien reprezentować określony podmiot. Nie kwestionuję co do zasady, że może się znaleźć zapis, że osoba prawna może prowadzić tę obsługę, ale to chyba nie powinno się znaleźć w Kpc lecz w przepisie ustawy o radcach prawnych czy w tej, gdzie zastąpi się uchylony art. 24 ustawy o radcach.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AleksanderBentkowski">W Kodeksie postępowania cywilnego wyznacza się zakres tego pełnomocnictwa, a inna ustawa nie może tego zakresu poszerzać i jeżeli nie zapiszemy tego w Kodeksie postępowania cywilnego, będzie nadal tak, jak jest teraz. Ustawa o przedsiębiorstwach, ustawa o prowadzeniu działalności gospodarczej mówi o tym, że może prowadzona obsługa prawna przez biuro prawne, a jednak sądy nie dopuszczają pracowników biura upoważnionych do występowania przed sądem wychodząc z założenia, że Kodeks postępowania cywilnego nie przewiduje takiego rozwiązania, bowiem mamy do czynienia z generalnym pełnomocnictwem udzielonym osobie prawnej prowadzącej obsługę prawną, a nie konkretnemu radcy prawnemu, co jest przepisem dopuszczone. Dopiero taka osoba prawna wyznacza w imieniu podmiotu gospodarczego osobę do prowadzenia czynności przed sądem.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekSadowski">Jeśli dobrze rozumiem ten dylemat, jest on prosty do praktycznego rozwiązania, ponieważ rozwiana została wątpliwość, powstająca do tej pory na tle par. 2 art. 87 Kpc, czy od radcy prawnego wymaga się zatrudnienia w podmiocie, który zastępuje przed sądem. Rozwiewa tę wątpliwość wykreślenie w tym paragrafie wyrazu „inny” i teraz każdy radca prawny może zastępować każdy podmiot gospodarczy.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MarekSadowski">Dylemat postawiony przez pana przewodniczącego polega na tym, że podmiot gospodarczy zawiera umowę o obsługę prawną z firmą prowadzoną przez radcę prawnego lub adwokata i powstaje problem, kto i w jakim trybie ma być umocowywany do występowania przed sądem w sprawach takiej firmy.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MarekSadowski">Jest taka prosta możliwość, że zlecający firmie obsługę prawną mocuje jej szefa, a następne osoby są po prostu substytutami. Przepisy o substytucji na to pozwalają, bo pełnomocnictwo z samego umocowania obejmuje prawa do substytucji, byle osoba substytuowana także mogła być pełnomocnikiem.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#MarekSadowski">Jeżeli więc szef biura prawnego otrzymuje imienne pełnomocnictwo od zlecającego obsługę, to nie ma żadnej przeszkody, by do każdej kolejnej czynności substytuował innego radcę prawnego lub adwokata zatrudnionego w jego firmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AleksanderBentkowski">Podam inny przykład dla przedstawienia problemu. Rzeczywiście spółkę prowadzącą obsługę prawną będą mogli zawiązywać adwokaci, radcowie, bądź jedni i drudzy. Natomiast dyrektorem zarządu tejże spółki może być np. ekonomista i on na podstawie Prawa handlowego i statutu jest upoważniony do zawierania umów o obsługę prawną i co wtedy?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarekSadowski">Zawierając umowę doprowadza dodatkowo do udzielenia pełnomocnictwa któremukolwiek adwokatowi lub radcy prawnemu tej firmy, bo pełnomocnictwo procesowe nie musi obejmować mowy. Ja to tak sobie wyobrażam jako najprostsze rozwiązanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AleksanderBentkowski">To gdy będzie tych 50 prawników w biurze i nie wiadomo który z nich będzie w takiej sprawie występował, trzeba byłoby udzielić pełnomocnictwa wszystkim z nich? Jest to przykład naszego stereotypowego patrzenia na zespół kilku adwokatów czy radców, gdzie jest wszystko proste. Kiedy natomiast z dużą firmą prawniczą podmiot gospodarczy podpisze umowę o obsługę prawną, to nie może być tak, by za każdym razem prawnik wyznaczony do prowadzenia sprawy biegał do szefa firmy zlecającej po uzyskanie podpisu na pełnomocnictwie, bo przecież takie pełnomocnictwo otrzymało już całe biuro prawne, a pracownicy powinni otrzymywać pełnomocnictwo od szefa biura, podpisującego z podmiotem umowę o obsłudze prawnej.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#AleksanderBentkowski">Gdybym w praktyce nie spotkał się z trudnościami z tego tytułu, nie podnosiłbym tych problemów. Wątpliwości takie mają także uczestniczący w posiedzeniu sędziowie, bo przecież jeden z nich wspomniał, że odsyła w terminie 7 dni do uzupełnienia brakującego podpisu na pełnomocnictwie właśnie dyrektora jakiegoś podmiotu, który zawarł umowę o obsługę prawną. Jeżeli jest to w kraju, to sprawa prostsza, ale posługiwanie się przy kontaktach zagranicznych faksem także może być przez sąd kwestionowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarekSadowski">Rozumiem, że w ten sposób musielibyśmy doprowadzić do wprowadzenia jako pełnomocnika procesowego przez wyraźne określenie formy, biura, a nie osoby fizycznej. Jak dotąd Kodeks postępowania cywilnego dopuszcza pełnomocnictwa udzielane osobom fizycznym, bo takie występują przed sądem, zaś tego skomplikowanego zagadnienia w taki prosty sposób, jak zaproponowany przed chwilą, rozwiązać się chyba nie da.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#MarekSadowski">Ja natomiast cały czas podsuwam praktyczne rozwiązanie: nie ma żadnej przeszkody, by przy zawieraniu umowy zlecenia na obsługę prawną firmy nie udzielić jednocześnie generalnego pełnomocnictwa procesowego do spraw, jakie mogą się zdarzyć, któremukolwiek radcy prawnemu czy adwokatowi pracującemu w tej formie, a potem resztę załatwiać substytucjami.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#MarekSadowski">Jest tylko jedna możliwość, że ta osoba, której pierwsze pełnomocnictwo zostanie udzielone, odejdzie z pracy w tej formie. Wtedy rzeczywiście nie może ona nikogo substytuować, bo jej już nie ma. To jedyne niebezpieczeństwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławDmowski">Mnie się wydaje, że można by podjąć próbę uregulowania tego zastępstwa osób prawnych, prowadzących działalność w zakresie obsługi prawnej przy nowelizacji art. 87 Kpc. Zgadzam się wprawdzie z tym, że nie możemy w tej ustawie - Kodeksie postępowania cywilnego - regulować uprawnień poszczególnych podmiotów gospodarczych do prowadzenia działalności w zakresie obsługi prawnej, ale wydaje mi się, że można by dodać do art. 87 par. 2 Kpc bądź jako osobny par. 6 postanowienia mniej więcej tej treści, że osoba prowadząca działalność zgodnie z obowiązującymi przepisami - i to by trzeba uregulować w tej ustawie, która będzie uchylała art. 24 ustawy o radcach prawnych - w zakresie obsługi prawnej, może udzielić pełnomocnictwa procesowego tylko adwokatowi lub radcy prawnemu.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#StanisławDmowski">W ten sposób nie regulowalibyśmy przy zamianie Kpc zagadnienia, kto może tę spółkę prawną prowadzić, czy osoba fizyczna, czy również osoba prawna, natomiast ograniczylibyśmy grono tych uprawnionych do występowania przed sądem w ten sposób, że taka osoba prowadząca obsługę może pełnomocnictwa procesowego udzielić wyłącznie adwokatowi lub radcy prawnemu. Taką próbę można by podjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanLinowski">Mam tutaj jedną uwagę dotyczącą użycia zwrotu osoba prawna, bo w tym momencie spółki cywilne radcowsko-adwokackie nie są osobami prawnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AleksanderBentkowski">Z proponowanym przez pana sędziego S. Dmowskiego rozwiązaniem zgadza się nasz ekspert T. Ereciński.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#AleksanderBentkowski">Ja byłbym jednak za określeniem osoba prawna, bo to dyscyplinuje i stwarza pewien porządek prawny. Jest to wprowadzenie pewnego rygoru, ale przeszkody w tym nie widzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AdamZieliński">Jeżeli ma być stworzona możliwość uelastycznienia tylko udzielania takiego pełnomocnictwa, co - w moim przekonaniu - nie załatwi sprawy tego, co to są podmioty uprawnione do prowadzenia działalności, to proponuję roboczo taki przepis szczególny: strona może upoważnić osobę prawną do udzielenia pomocy prawnej, do udzielenia w jej imieniu pełnomocnictwa adwokatowi lub radcy prawnemu w zakresie określonym w przepisach paragrafów poprzedzających w art. 87 Kpc. Tak więc nie byłby to pełnomocnik, lecz osoba uzyskująca zezwolenie na udzielenie pełnomocnictwa zgodnie ze stosownymi przepisami. W ten sposób nie łamiemy konstrukcji przepisów o pełnomocnictwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AleksanderBentkowski">Rozumiem, że pan minister boi się stworzenia koncepcji pełnomocników - osób prawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AdamZieliński">Myślę, że jeżeli chodzi o rozwiązanie problemu, jaki pan przedstawił, to do tego wystarcza to, o czym powiedziałem. Natomiast posłużenie się szerszą regulacją może otworzyć puszkę Pandory.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AleksanderBentkowski">Czy ktoś z państwa jest przeciwny takiemu rozwiązaniu, odrobinę wyższemu niż poprzednia propozycja?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MarekSadowski">Uważam to rozwiązanie za bardzo dobre, mam tylko uwagę techniczną, by po jego precyzyjnym sformułowaniu dodać go nie jako osobny par. 6, ale na końcu treści par. 2 art. 87, dotyczy bowiem regulowanych tam problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AleksanderBentkowski">Byłby to wtedy chyba najdłuższy paragraf w całym Kpc, liczący pół strony, ale to chyba jest możliwe. Można byłoby też oznaczyć tę poprawkę par. 2. 201, co byłoby sztuczne, lecz oddzielałoby treść poprawki od par. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StanisławDmowski">Panie przewodniczący, jest przecież propozycja ministerstwa zmiany par. 2 art. 87 i nie będzie on wtedy taki długi.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AleksanderBentkowski">Ponieważ nie ma innych głosów i nikt nie jest przeciwny propozycji pana ministra, Komisje przyjmują to rozwiązanie. Czy pan minister ma dokładny tekst poprawki? Jeszcze nie ma, lecz obiecuje przedstawić po sformułowaniu.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#AleksanderBentkowski">Przechodzimy do poprawki dotyczącej pkt. 11 na str. 2 sprawozdania podkomisji, gdzie proponuje się zastąpienie wyrazu „sumie” wyrazem „kwocie” w art. 163 par. 1 Kpc: Jeżeli kodeks przewiduje grzywnę bez określenia jej wysokości, grzywnę wymierza się - tu poprawka rzeczywiście zasadna - w „kwocie” zamiast w „sumie” - do jednego tysiąca złotych. Uwag nie ma, poprawkę przyjmujemy.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#AleksanderBentkowski">Następna poprawka do pkt. 15 na str. 3 sprawozdania podkomisji. Wyrazy „samorządowej jednostki organizacyjnej” zastępuje się wyrazami „jednostki organizacyjnej samorządu terytorialnego”; nie ma uwag do tej poprawki, więc ją przyjmujemy.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#AleksanderBentkowski">Zanim przejdziemy do kolejnej poprawki proszę o zabranie głosu panią sędzię Małgorzatę Borowiec, która zgłaszała propozycję zmiany art. 47 Kpc.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MałgorzataBorowiec">Mam następującą propozycję. Skład sądu jest bardzo czytelnie określony w proponowanej zmianie dotyczącej art. 47, mianowicie proponuje się w par. 1, że w pierwszej instancji sąd w składzie jednego sędziego jako przewodniczącego i dwóch ławników rozpoznaje sprawy z zakresu Prawa pracy oraz sprawy ze stosunków rodzinnych z wyjątkiem spraw o alimenty.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MałgorzataBorowiec">Propozycja moja zmierza do wpisania obok spraw z zakresu Prawa pracy - „i ubezpieczeń społecznych”. To spowoduje czytelność przepisów dotyczących składu sądu. Będzie wiadomo, że jeśli chodzi o skład sądu z art. 47 Kpc w pierwszej instancji skład jednego sędziego i dwóch ławników jest w sprawach z zakresu Prawa pracy, ubezpieczeń społecznych i w sprawach ze stosunków rodzinnych - z wyjątkiem spraw o alimenty.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#MałgorzataBorowiec">Ta propozycja spowodowałaby konieczność skreślenia w art. 4778 Kpc sformułowania zaczynającego się od wyrazów: „...które rozpoznają te sprawy w składzie jednego sędziego jako przewodniczącego i dwóch ławników”.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#MałgorzataBorowiec">Ponieważ zgodnie z państwa propozycją proponuje się skreślenie w art. 4778 zdania drugiego: „Przepis art. 47 par. 3 Kpc stosuje się odpowiednio”, co zostało przez państwa zaakceptowane i przyjęte jeśli chodzi o skreślenie, pozostałby art. 4778, który określa właściwość sądów wojewódzkich w sprawach ubezpieczeń o treści następującej: „Sprawy, w których wniesiono odwołanie od decyzji organów rentowych należą do właściwości sądów wojewódzkich”. Na tym kończyłaby się treść tego przepisu.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#MałgorzataBorowiec">Tak byłaby określona w tym momencie właściwość i o tyle byłoby to czytelne. Argumentując zwracam uwagę państwa na to, że byłaby to konsekwencja przyjętej już przez państwa propozycji, mianowicie w art. 4795 w sprawach z zakresu spraw gospodarczych przyjęli państwo skreślenie tego artykułu, który regulował również skład sądu w sprawach gospodarczych. Nie ulegałoby żadnej wątpliwości, że sędzia czytający przepisy w sprawie składu sądu wiedziałby, że ten skład sądu jest określony właśnie w art. 47 Kpc.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AleksanderBentkowski">Tym samym byłby załatwiony skład sądu we wszystkich postępowaniach odrębnych. Pan dyrektor M. Sadowski nie widzi przeszkód takiej regulacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MarekSadowski">Co do zapisania poprawki 41 ze sprawozdania podkomisji będącego projektem ustawy, można by ją sformułować od razu może przez nadanie nowego brzmienia art. 4778: Art. 4778 otrzymuje brzmienie - i przepisać po prostu obecny tekst do przecinka i zastąpić go kropką. Byłaby to poprawka do pkt. 3 - art. 1 i do pkt. 41 projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AleksanderBentkowski">Sprzeciwu nie ma, przyjmujemy to rozwiązanie i przechodzimy do apelacji - zmiana 22 sprawozdania podkomisji w art. 367: Par. 1. Od wyroku pierwszej instancji przysługuje apelacja do sądu drugiej instancji. Par. 2. Apelację od wyroku sądu rejonowego rozpoznaje sąd wojewódzki, a od wyroku sądu wojewódzkiego jako pierwszej instancji - sąd apelacyjny. Rozpoznanie następuje w składzie trzech sędziów zawodowych, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej”. Tu proponuje się skreślić wyrazy: „chyba że przepis szczególny stanowi inaczej” oraz dodać par. 3: „Rozpoznanie sprawy następuje w składzie trzech sędziów zawodowych. Postanowienia dotyczące postępowania dowodowego na posiedzeniu niejawnym wydaje sąd w składzie jednego sędziego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszEreciński">Tutaj trzeba skreślić całe drugie zdanie w par. 2, a nie tylko jego część.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AleksanderBentkowski">Uwaga jest słuszna, dziękuję. Czy są inne uwagi bądź zastrzeżenia? Nie ma, przyjmujemy tę poprawkę i przechodzimy do art. 378 par. 1: „Sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji”. Proponuje się skreślenie wyrazu „apelacji” i dodanie na końcu wyrazu „wniosków”. Pan sędzia J. Linowski proponuje sformułowanie: „...w granicach wniosków apelacji” i jeśli nie ma sprzeciwu, przyjmujemy to.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#AleksanderBentkowski">Druga zmiana w tym artykule dotyczy dodania par. 2 przy oznaczeniu obecnego par. 2 jako par. 3. Nowy par. 2 miałby brzmienie: „Sąd drugiej instancji z urzędu uchyli jednak wyrok w całości lub w części, jeżeli postępowanie przed sądem pierwszej instancji jest dotknięte nieważnością albo jeżeli sąd ten nie rozpoznał istoty sprawy”.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#AleksanderBentkowski">Nasuwa się tu pytanie, co to jest to nieprecyzyjne określenia „istota sprawy”. Może ono spowodować dość dużą dowolność ze strony sądu apelacyjnego. Czy pan minister lub ekspert mógłby to pojęcie sprecyzować?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#TadeuszEreciński">Podam praktycznie na przykładzie.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#TadeuszEreciński">Jeżeli sąd pierwszej instancji weźmie pod uwagę zarzut braku legitymacji procesowej albo przedawnienie i na tej podstawie rozstrzygnie, a okaże się, że nie powinien tego wziąć pod uwagę, to nie było rozpoznanie istoty sprawy. To byłoby zgodne z postanowieniami które mówią, że jeżeli nie przeprowadzono postępowania dowodowego, to wtedy wyjątkowo odsyła się sprawę do pierwszej instancji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AleksanderBentkowski">Krótko mówiąc, jeżeli z przyczyn formalnych nie rozpoznano sprawy, to jest nierozpoznanie co do istoty sprawy. Ale uważam, że w moim pojęciu będzie to inaczej rozumiane. Pojęcie istoty sprawy jest nieprecyzyjne i sąd apelacyjny może na przykład uznać, że sprawa nie była w pełni rozpoznana, nie do końca i nie w całości wyjaśniona - dlaczego więc ten przepis ma być zamieszczony tutaj?</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#AleksanderBentkowski">Wydaje się, że nawet bez tego zapisu obecna regulacja daje możliwość uchylenia sprawy w takich przypadkach, gdyż łączy się to z zakresem postępowania dowodowego. Gdyby z tak prozaicznej przyczyny, jak właściwe pełnomocnictwo sąd nie rozpoznał sprawy co do istoty uznając, że nie ma właściwego umocowania pełnomocnik, to co wtedy? Nie powoduje to przecież nieważności postępowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanLinowski">Mnie się wydaje, że to ostatnie zdanie „jeżeli sąd ten nie rozpoznał istoty sprawy” w tym paragrafie jest zbędne, bowiem jest to uregulowane w treści zakresu rozpoznania w dalszych częściach Kodeksu w art. 386. Można spotkać i taki pogląd, że jeśli sąd nie orzekł w całości żądania, to też nie orzekł co do istoty - taka interpretacja też może się zdarzyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MariaSzulc">Ja rozumiem, że problem wiąże się w tych przyczynach formalnych z brakiem ustaleń faktycznych, których sąd nie czyni z tych właśnie przyczyn. Czy nie można tego ograniczyć do sformułowania braku ustaleń faktycznych lub coś podobnego, aby ten zakres zawęzić.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#MariaSzulc">Ponieważ istota sprawy jest określeniem szalenie nieprecyzyjnym, może określić to w ten sposób: kiedy brak jest ustaleń faktycznych, które uniemożliwiają rozpoznanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AleksanderBentkowski">Ja obawiam się tylko, by zapis ten nie rodził negatywnych skutków, bo jeżeli będzie tylko zmuszał do myślenia albo dawał szersze uprawnienia sądowi apelacyjnemu, to bym się tym nie martwił.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AdamZieliński">Chciałem tylko dodać, że myśmy w ostatniej chwili stwierdzili ten brak i rozpoczęły się gorączkowe negocjacje z przedstawicielami procesualistyki, by zdążyć na dzisiejsze posiedzenie z tym sformułowaniem.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#AdamZieliński">Muszę stwierdzić, że w tej sprawie zdania są podzielone dlatego, że pan prof. T. Ereciński i szkoła warszawska uważają, że w tym coś jest i żeby w tym przypadku niepewnym wrócić do modelu przedwojennego, to znaczy dokładnie do proponowanych sformułowań.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#AdamZieliński">To prawda, że przed wojną też to budziło wątpliwości, to znaczy funkcjonowanie tego przepisu bez jakiegoś orzecznictwa Sądu Najwyższego z całą pewnością będzie powodowało, czy też może powodować kłopoty.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#AdamZieliński">Natomiast niewątpliwie istotą jest to, że nierozpoznanie istoty sprawy to nie jest niewyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy, tylko jest to w ogóle nie zajęcie się sprawą. Sprawa dotyczyła czego innego, sąd zajął się czym innym. Tak by to trzeba było rozumieć.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#AdamZieliński">Oczywiście zdawać też trzeba sobie sprawę z tego, że posłużenie się tym pojęciem wciąga nas w doktrynę orzecznictwa międzywojennego, to znaczy, że mogą pojawiać się dalsze problemy.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#AdamZieliński">Dalsze konsultacje, które prowadziłem są takie, że dwie osoby uznały, że warto byłoby użyć sformułowania, że sąd jest związany wnioskami apelacyjnymi, ale bierze z urzędu pod uwagę nieważność i naruszenie prawa materialnego. Ale naruszenie prawa materialnego to jest bardzo szerokie pojęcie, było ono jednak przy rewizji. Pan prof. K. Broniewicz, procesualista cywilny z Łodzi powiedział nawet tak, że najbezpieczniej będzie, jeżeli chociaż pozostanie zakres rewizji, to znaczy par. 1 art. 381, by nie było mniej niż dzisiaj.</u>
<u xml:id="u-41.6" who="#AdamZieliński">Są więc dwie możliwości do rozważenia w tej chwili: pozostawienie art. 381 par. 1, gdzie jest i nieważność i niewyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, tylko nierozpoznanie istoty sprawy; to jest znacznie mniej niż niewyjaśnienie wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Jest to nawiązanie do międzywojennej praktyki apelacyjnej, która wcale nie była najgorsza.</u>
<u xml:id="u-41.7" who="#AdamZieliński">Druga możliwość to jest trochę szersze ujęcie, nieważność postępowania i naruszenie prawa materialnego i wzięcie pod uwagę tych okoliczności.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AleksanderBentkowski">W takim razie proponuję przyjąć rozwiązanie z przedłożonej poprawki: „...albo jeżeli sąd ten nie rozpoznał istoty sprawy”. Czy są uwagi lub sprzeciw wobec tego rozwiązania?</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#AleksanderBentkowski">Skoro nie ma, przechodzimy do następnej zmiany w art. 386 par. 5, zmiany stylistycznej: po wyrazie „przekazania” dodaje się wyraz „sprawy”, a wyraz „sprawę” zastępuje się wyrazem „ją” i paragraf ten otrzymuje brzmienie: „W wypadku uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, sąd rozpoznaje ją w innym składzie”. Nie ma uwag, przyjmujemy poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#AdamZieliński">Przed następną poprawką chciałbym omówić błąd, jaki wkradł się do art. 387, dotyczącego uzasadnień i jest tu tylko przepis o uzasadnieniu wyroku z urzędu, a brak jest orzeczeń kończących postępowanie. Tak więc treść powinna brzmieć, że sąd drugiej instancji uzasadnia z urzędu wyrok oraz orzeczenie kończące postępowanie w sprawie, jest to bowiem podstawa do apelacji. W art. 392 par. 1 mamy osobny wyrok i orzeczenie kończące i tutaj też tak powinno być.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#StanisławDmowski">W art. 392 par. 1 jest mowa o wyroku i postanowieniach kończących postępowanie w sprawie, tak więc poprawiony par. 1 art. 387 powinien brzmieć: „Sąd drugiej instancji uzasadnia z urzędu wyrok oraz postanowienie kończące postępowania w sprawie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AleksanderBentkowski">Takie brzmienie będzie dobre i przyjmujemy w art. 387 taką nomenklaturę, jaka jest w art. 392 par. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MarekSadowski">Konsekwencją tego uzupełnienia musi być zastąpienie w dalszych dwóch paragrafach tego artykułu wszystkich wyrazów „wyrok” wyrazem „orzeczenie”, obejmującym i wyrok i postanowienie kończące postępowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AleksanderBentkowski">Jest to naturalna konsekwencja zmiany z par. 1, dziękuję panu dyrektorowi za zwrócenie na to uwagi.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#AleksanderBentkowski">Jeżeli nie ma już innych uwag, przyjmujemy tę zmianę i przechodzimy do art. 393, gdzie mamy w pkt. 6 propozycję skreślenia wyrazów „z zakresu prawa pracy”. Pozostanie więc początek: „dotyczących świadectwa pracy i roszczeń z tym związanych” i dalej treść bez zmian, aby nie było wątpliwości, czy nie dotyczy to innych spraw z zakresu prawa pracy i dla uniknięcia możliwego rozszerzania tego punktu na inne sprawy z zakresu prawa pracy. Skoro nie ma dalszych uwag, przyjmujemy tę poprawkę i przechodzimy do pkt. 33 sprawozdania podkomisji.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#AleksanderBentkowski">Poprawka dotyczy art. 412 i proponuje się po wyrazach „wyrok dotyczący” skreślenie wyrazów „tego samego stosunku prawnego”, jednakże aby miała ona sens, należy skreślić także wyraz „dotyczący” i wtedy par. 3 brzmiałby następująco: „W wypadku, o którym mowa w art. 403 par. 3, sąd bądź uchyla jeden z wyroków dotyczących tego samego stosunku prawnego, utrzymujący w mocy inny prawomocny wyrok, bądź uchyla wszystkie prawomocne wyroki dotyczące tego samego stosunku prawnego i orzeka co do istoty sprawy albo przekazuje sprawę właściwemu sądowi pierwszej instancji do rozpoznania i rozstrzygnięcia o tym stosunku prawnym”. Wobec braku innych uwag poprawkę przyjmujemy.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#AleksanderBentkowski">Następny pkt 44 sprawozdania podkomisji dotyczy art. 4793, w którego par. 2 pkt 1 otrzymuje brzmienie: „1) w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza piętnastu tysięcy złotych”. Tę poprawkę już wprowadziliśmy.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#AleksanderBentkowski">Następna poprawka w pkt. 51 lit. b zmienia szyk zdania na następujący: „Dopuszczalne jest dołączenie odpisów dokumentów poświadczonych za zgodność z oryginałem przez notariusza, adwokata lub radcę prawnego, z wyjątkiem weksli lub czeków”, albo ewentualnie zdanie rozpocząć od: „Z wyjątkiem weksli i czeków, dopuszczalne...” i tak dalej.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#AleksanderBentkowski">Ta pierwsza wersja jest dobra i jeżeli nie ma uwag, przyjmujemy ją.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#AleksanderBentkowski">Następna zmiana do pkt. 53. W art. 483: „W postępowaniu nakazowym i upominawczym sąd orzeka na posiedzeniu niejawnym w składzie jednego sędziego bez udziału ławników” skreśla się „w składzie jednego sędziego bez udziału ławników” jako zbędne. Uwag nie ma, przyjmujemy to skreślenie jako oczywiste.</u>
<u xml:id="u-47.7" who="#AleksanderBentkowski">Następna zmiana - pkt 56 skreśla się, a art. 488 pozostaje w dotychczasowym brzmieniu - tę poprawkę także już uwzględniliśmy.</u>
<u xml:id="u-47.8" who="#AleksanderBentkowski">Następna zmiana pkt 79 - wyrazy „samorządowe jednostki organizacyjne” zastępuje się wyrazami „jednostki organizacyjne samorządu terytorialnego”. Jest to taka sama zmiana, jak uprzednio przyjęta i ma ona na celu ujednolicenie sformułowań w całym Kodeksie postępowania cywilnego.</u>
<u xml:id="u-47.9" who="#AleksanderBentkowski">Kolejna zmiana w pkt. 82: wyraz „chyba” zastępuje się wyrazem „jeżeli”, ale trzeba wykreślić cały zwrot „chyba że” i wtedy brzmienie przepisu będzie następujące: „W jednym postanowieniu sąd może wymierzyć grzywnę nie wyższą niż jeden tysiąc złotych, jeżeli trzykrotne wymierzenie grzywny okazało się nieskuteczne”. Ponieważ wypacza to sens przepisu, musi pozostać „chyba że” zamiast „jeżeli”. Pan dyrektor prosi o głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MarekSadowski">Chciałbym wrócić do poprawki polegającej na dodaniu do pkt. 53 pkt. 53a. Chodzi o postępowanie nakazowe, gdzie w art. 483 skreśla się wyrazy „w składzie jednego sędziego bez udziału ławników” przyjmując, że wynika to z art. 47.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#MarekSadowski">Tymczasem art. 47 pozostawia składy ławnicze w sprawach z zakresu prawa pracy, a jest wiele spraw nakazowych z zakresu prawa pracy o manka pracownicze i wtedy nakaz musiałby być wydawany w składzie takim, jak w każdej sprawie, czyli skreślenie tego szczególnego przepisu o składzie w postępowaniu nakazowym jest pochopne. Praktycznie art. 483 musi zawierać tę dodatkową informację, że nie tylko na posiedzeniu niejawnym, ale zawsze, nawet gdyby chodziło o tę wyjątkową sprawę, gdzie jest obligatoryjny skład ławniczy, w postępowaniu nakazowym będzie skład sądu jednoosobowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AleksanderBentkowski">Dobrze, że pan dyrektor zwrócił uwagę na tę sprawę, poprawki 53a nie przyjmujemy, a art. 483 pozostaje w dotychczasowym brzmieniu.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#AleksanderBentkowski">Przechodzimy do art. 9 na str. 20 sprawozdania podkomisji, do którego treści: „Rewizje nadzwyczajne od orzeczeń organów pozasądowych, przewidziane w ustawach szczególnych, rozpoznaje Sąd Najwyższy stosując odpowiednie przepisy o postępowaniu kasacyjnym”, proponuje się dodać zdanie drugie: „Termin do wniesienia rewizji nadzwyczajnej wynosi 6 miesięcy”. Poprawka jest uzasadniona, gdyż terminy postępowania kasacyjnego są krótsze. Jeżeli uwag nie ma, przyjmujemy to uzupełnienie.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#AleksanderBentkowski">Ostatnia zmiana w art. 12 dotyczącym daty wejścia w życie ustawy, jakiej resort nie określił, z dodatkowym słusznym zastrzeżeniem wynikającym z praktyki, iż wiele przepisów w tej zmianie wymienionych wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia ustawy. Ponieważ ustawa powinna w Sejmie zostać już teraz szybko uchwalona wydaje się, że termin półroczny od chwili obecnej powinien wystarczyć. Co na to pan minister?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AdamZieliński">Uwzględniając rozpatrzenie ustawy przez Sejm, Senat i Prezydenta, jeżeli proces ten zakończyłby się w styczniu, to proponowana przez nas data wejścia w życie ustawy 1 lipca 1996 r. jest odpowiednia do tego, co było przewidywane w nowelizacji przepisów karnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AleksanderBentkowski">Jeżeli nie ma w sprawie terminu innych głosów, niech będzie termin wejścia w życie ustawy 1 lipca 1996 r. Czy są jeszcze inne sprawy do poruszenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#BolesławMachnio">Mam pytanie do pana ministra A. Zielińskiego - jakie są losy mojej propozycji regulacji spraw należności rolników w przypadku upadłości firmy, dla której byli oni stałymi dostawcami?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AdamZieliński">Projekt ustawy, który już został skierowany do rozpatrzenia przez Radę Ministrów takiego przepisu nie zawiera, bo tę sprawę zbadaliśmy. Co więcej wydaje się, że proponowany przepis nie będzie łatwy do przyjęcia, bowiem przy jego pomocy chce się rolników uprzywilejować w bardzo daleko idącym zakresie, a przecież poza stałymi dostawcami - rolnikami, mamy i inne kategorie stałych dostawców różnych towarów, choćby rzemieślników.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#AdamZieliński">Przywilej w postępowaniu upadłościowym na rzecz należności za pracę wynika stąd, że otrzymują je pracownicy upadłego zakładu, natomiast my obecnie staramy się forsować tezę, że w ramach równości wobec prawa nie powinny być tworzone kolejne kategorie osób uprzywilejowanych do podziału sumy upadłości.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#AdamZieliński">Jeżeli bowiem suma ta będzie niewielka, a poza należnościami za pracę mają być również uprzywilejowani stali dostawcy artykułów rolnych, to będzie tak, jak obecnie przy rejestrze zastawów przy postępowaniu egzekucyjnym, gdzie mamy niezwykły bagaż przywilejów dla różnego rodzaju podmiotów, co powoduje, że wiele z nich nie jest w ogóle w stanie dojść do zaspokojenia swych wierzytelności.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#AleksanderBentkowski">A czy przyjmujecie państwo zmianę kolejności podmiotów, jakie mają prawo do zaspokojenia swoich roszczeń? Czy znowu zachowana jest ta olbrzymia dysproporcja między uprawnieniami skarbu państwa a osób fizycznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AdamZieliński">Preferencje uzyskują tylko należności objęte zastawem i hipoteką. Pozostałe należności pozostają tak, jak były - skarb państwa, składki ZUS i tak dalej.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#AdamZieliński">Chcę dodać, że resort sprawiedliwości bezustannie protestuje przeciwko uprzywilejowaniu ZUS, stara się ograniczyć przywileje skarbu państwa - przed wojną na przykład dotyczyły one tylko podatku za dany rok podatkowy.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#AdamZieliński">Ciągle spotykamy się obecnie z sytuacją, że ustanawia się na czyjąś rzecz hipotekę, a gdy przychodzi do jej realizacji, to skarb państwa ma hipotekę ustawową i ta ustanowiona okazuje się fikcją, bo poza skarbem państwa jest ZUS, są pracownicy i inne uprzywilejowane podmioty, tak że ten, na którego rzecz ustanowiono hipotekę, pozostaje bez żadnej ochrony. Są to pozostałości opiekuńczej funkcji państwa, jakie nie występują w innych krajach.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#AdamZieliński">Jeżeli teraz ustanowi się kolejny przywilej dla rolników, to gdybym był radcą prawnym, powiedziałbym amerykańskiemu inwestorowi, by przypadkiem nie lokował kapitału w Polsce, bo zostanie na lodzie ze swoją wierzytelnością, gdyż mamy wiele uprzywilejowanych podmiotów do zaspokojenia roszczeń przed nią. A tak być nie może.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#BolesławMachnio">Tutaj nie chodzi o przywilej. Rolnik mleka, jakie uzyskał nie może przetrzymywać do dnia następnego - musi go albo sprzedać, albo wylać, bo sam tego nie zdoła wypić. Rzemiosło natomiast, produkujące choćby podkowy, może je sprzedać za dzień, miesiąc, czy rok bez strat, czego rolnik z mlekiem nie może zrobić, gdyż mleko się psuje.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#BolesławMachnio">Podobnie jest ze wszystkimi prawie produktami rolniczymi, tylko zboże można przetrzymać dłużej.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AleksanderBentkowski">Te sprawy to przedmiot dyskusji, do jakiej dojdziemy, gdy już prawo upadłościowe będzie w Sejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#BolesławMachnio">Przepraszam, ale już sześć lat nowej Polski mija, a sprawa ta nie została ruszona. Rolnik przecież nie produkuje tylko na własne potrzeby, lecz dla wszystkich i to, o co wnieśliśmy, nie jest naprawdę żadnym przywilejem. Na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej przedstawiciele Niemiec, Szwecji mówią o opiece społecznej w państwach kapitalistycznych i zaspokojeniu wszystkich potrzeb społeczeństwa, a jeżeli my nie będziemy na takie sprawy uczuleni, to jaka będzie opinia o nas w społeczeństwie? Wszyscy jeść muszą i wydaje mi się, że jest to podstawowe zagadnienie, jakie musi być rozwiązane, bo jest to sprawa słuszna gospodarczo i społecznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AleksanderBentkowski">Nie wiem, co tu powiedzieć, ale do tej sprawy na pewno wrócimy, bo ustawa zmieniająca prawo upadłościowe powinna być w Sejmie niebawem i w tamtej ustawie zajmiemy się tym problemem, bo obecnie rozpatrywana dotyczy innych spraw.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#AleksanderBentkowski">Rozumiem, że jest apel pana posła, by ministerstwo rozważyło możliwość wprowadzenia tej zmiany i będę wdzięczny, jeśli pan minister spowoduje przesłanie odpowiedzi panu posłowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#AdamZieliński">Obecnie mogę zobowiązać się do tego, by odpowiedzi panu posłowi udzielono w krótkim czasie, takiej odpowiedzi, jaka jest właściwa z punktu widzenia Ministerstwa Sprawiedliwości. W naszym myśleniu - być może jest ono nieprawidłowe - jest chęć otrząśnięcia naszego prawa z różnych przywilejów. Na przykład w przygotowanym przepisie przewiduje ograniczenie zaległych należności skarbu państwa z dwóch lat do jednego roku, by było jak najmniej różnego rodzaju obciążeń ustawowych.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#AdamZieliński">Co bowiem oznacza pierwszeństwo? Jeśli nie wystarcza pieniędzy na pokrycie wierzytelności wszystkich wierzycieli, bo tyle zostało majątku przedsiębiorstwa, to nam się wydaje, że najrozsądniejsze jest dążenie do tego, by podział był równy, może proporcjonalny do wielkości wierzytelności. Natomiast powiedzenie, że ktoś ma pierwszeństwo oznacza wyprzedzenie innych wierzycieli przez uprzywilejowanych. Podobnie ma się rzecz z zasadną zresztą ochroną stałych dostawców rolniczych - to też się dzieje kosztem innych wierzycieli.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#AdamZieliński">Jeżeli więc ja pożyczę pieniądze temu, co upadnie i potem nie wyegzekwuję swych należności, bo ktoś inny ma pierwszeństwo, to ja, jako osoba prywatna płacę w konkretnej sytuacji temu, kto ma pierwszeństwo.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#BolesławMachnio">Artykuły rolne zostały wyprodukowane i zjedzone, a nie zmarnowane choćby w zakładach przetwórczych i to jest istotne. Wydaje się, że to wymaga specjalnego podejścia, trochę dobrej woli i zrozumienia. Nie jest to mój wymysł lecz zdanie posłów, którzy zajmują się rolnictwem i chcieliby, aby do tego rolnictwa nastała lepsza aura.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AleksanderBentkowski">Faktem jest, że należności z tytułu odpraw pracowniczych i wynagrodzeń za pracę nie rujnują masy upadłościowej, lecz czynią to należności ZUS, czy skarbu państwa. Tak, że i te należności rolników z pewnością nie wpływałyby aż tak zasadniczo na masę upadłościową.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chciałam wnosić o niewykraczanie poza przedmiot naszego posiedzenia, bo mówimy o nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego, z którym wniosek pana posła B. Machnio nie jest związany i będzie mógł go zgłosić, kiedy będzie rozpatrywane prawo upadłościowe. Proponuję skończenie tej pracy, jaka została podjęta.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#AleksanderBentkowski">Pozostały nam jeszcze dwie małe sprawy, a mianowicie w art. 133, o czym szeroko dyskutowaliśmy i jest to jakby nawiązanie do tych zmian jakie wprowadziliśmy przy okazji uchwalania Monitora Gospodarczego, proponuje się dodać dwa paragrafy.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#AleksanderBentkowski">Par. 21 o treści: „Pisma procesowe dla podmiotów gospodarczych wpisanych do rejestru sądowego na podstawie odrębnych przepisów doręcza się na adres podany w rejestrze, chyba że strony wskazały inny adres do doręczeń” oraz par. 22: „W razie niemożności doręczenia w sposób określony w paragrafie poprzedzającym stosuje się odpowiednio art. 136 par. 2”, czyli pozostawia się ze skutkiem doręczenia w aktach sprawy. To zapis do wariantu drugiego wymienionego przepisu, dotyczący wyłącznie rejestru sądowego, niczego więcej.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#AleksanderBentkowski">Druga zmiana, to zmiana, którą nazwałbym grzecznościową. Przy kasacji proponuje się dopisanie do art. 3932 ust. 2: „Przepisu ust. 1 nie stosuje się gdy stroną jest adwokat, sędzia, prokurator, radca prawny lub notariusz albo profesor lub dr habilitowany nauk prawnych polskich szkół wyższych”, aby te osoby nie musiały korzystać z obowiązkowej pomocy prawnej.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#AleksanderBentkowski">Sądzę, że zmiany te nie budzą wątpliwości i możemy je przyjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AdamZieliński">Jeszcze tylko jedno pytanie. Jeśli chodzi o to doręczenie, czy jest to sformułowanie Krajowej Rady Sądownictwa, czy ministerstwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#AleksanderBentkowski">Jest to brzmienie zaproponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#AleksanderBentkowski">Pozostała jeszcze sprawa wyboru posła sprawozdawcy - proszę o podanie kandydatur.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Proponuję kandydaturę pana posła Aleksandra Bentkowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#AleksanderBentkowski">Skoro nie ma innych kandydatur, zgadzam się na przyjęcie tej funkcji.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#AleksanderBentkowski">Wobec wyczerpania porządku dziennego, zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>