text_structure.xml 55.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KazimierzModzelewski">Otwieram posiedzenie Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą. Witam wszystkich biorących udział w naszych obradach.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#KazimierzModzelewski">Otrzymali państwo propozycję porządku dziennego. Czy są uwagi do tego porządku?</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#KazimierzModzelewski">Nie widzę, rozumiem, że możemy rozpocząć prace nad pierwszym punktem naszego posiedzenia. Jest to rozpatrzenie informacji ministra gospodarki o podstawowych zadaniach resortu w dziedzinie handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#KazimierzModzelewski">Przed przystąpieniem do pracy, w imieniu całej Komisji chciałbym serdecznie pogratulować wiceprzewodniczącemu Komisji, panu Andrzejowi Malinowskiemu, funkcji sekretarza stanu w Ministerstwie Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#KazimierzModzelewski">Nie ma wśród nas obecnie naszej koleżanki, pani poseł Małgorzaty Winiarczyk-Kossakowskiej, która została podsekretarzem stanu w Ministerstwie Administracji i Spraw Wewnętrznych, której również składamy gratulacje. Podpowiedziano mi - słusznie - że nasza Komisja, jest to Komisja do spraw obsadzania ministerstw. Jeszcze raz gratuluję kolegom.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#KazimierzModzelewski">Bardzo proszę podsekretarza stanu, pana Janusza Kaczurbę o przedstawienie informacji o podstawowych zadaniach resortu w dziedzinie handlu zagranicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanuszKaczurba">Pan minister Wiesław Kaczmarek prosił o przekazanie państwu wyrazów przeproszenia za swoją nieobecność. Dziś jest posiedzenie Rady Ministrów i ze względu na dyscyplinę jaka obowiązuje członków rządu, jest zmuszony być na tym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanuszKaczurba">Rozumiejąc intencje dzisiejszego spotkania zarys tych zadań, które stoją przed naszym handlem zagranicznym pod kątem koordynacji działań administracji i działań Sejmu, jako że ten temat jest w planie działań Komisji, pozwoliliśmy sobie przedstawić pewne ogólne kierunki, w których Ministerstwo Gospodarki zamierza iść, aby sprostać tym problemom, które obecnie stoją przed naszym handlem zagranicznym.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanuszKaczurba">Pozwolę sobie krótko zrekapitulować materiał, który państwu przedstawiliśmy 12 stycznia 1997 r. Uważamy za konieczne, aby od połowy bieżącego roku wszedł w życie cały pakiet regulacyjny dotyczący handlu zagranicznego. Po przyjęciu ustawy Kodeks celny, pozostaje jedynie przyjęcie regulacji okołokodeksowych, obejmujących zwłaszcza przepisy dotyczące postępowań antydumpingowych, antysubwencyjnych ochronnych, administrowania regulacjami ilościowymi, zwłaszcza kontyngentami, w obrocie towarowym oraz administrowanie obrotem specjalnym, technologiami wojskowymi i technologiami o podwójnym zastosowaniu. Te regulacje, przedłożone Sejmowi w pierwotnej wersji ustawy z roku 1995, obecnie wymagają pewnej regulacji w świetle zobowiązań, jakie zostały przyjęte przez Polskę i praw jakie zostały nabyte przez Polskę w skali międzynarodowej w wyniku regulacji WTO, a następnie w wyniku trwałego, bieżącego dialogu z Unią Europejską. Około połowy lutego pozwolimy sobie zaproponować pewien pakiet propozycji do tekstów już przedłożonych.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JanuszKaczurba">Wejście w życie tych regulacji od 1 lipca pozwoli nam na podjęcie szeregu działań istotnych dla naszej gospodarki, w tym również działań ochronnych przed nierzetelnym importem, który staje się problemem w niektórych sektorach. Ministerstwo Gospodarki posiada już obecnie udokumentowane dowody na to, że niektórzy z dostawców, zwłaszcza z krajów Azji Południowo-Wschodniej, ale również i z krajów ościennych, przeważnie Wspólnoty Niepodległych Państw, angażują się w praktyki nierzetelnej konkurencji w postaci albo stosowanie cen dumpingowych, albo też stosowania subwencji w eksporcie.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JanuszKaczurba">Regulacje prawne, które posiadamy obecnie, nie stwarzają dostatecznie mocnej podstawy do przeprowadzenia postępowań, które były prawnie wiążące w skali międzynarodowej. Dopiero nowe regulacje, które wynikną z dotacji Sejmu, które od połowy roku zamierzamy wprowadzić, pozwolą na niezwłoczne uruchomienie tych procedur.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JanuszKaczurba">Nie czekamy jednak z założonymi rękami. Obecnie zbierane są dowody tego rodzaju dumpingu. Odniosę to do konkretnych przykładów. Na rynku rowerów np. obserwujemy bardzo niepokojące nas praktyki dostawców chińskich. Nawiasem mówiąc również i kanałami sejmowymi została zwrócona na to uwaga naszego ministerstwa. Zbadaliśmy sygnał i okazało się, że zarzuty potwierdziły się. Obecnie zbieramy dowody, które pozwolą na szybkie przeprowadzenie postępowań. Nie jest to przypadek odosobniony. Mamy także kilka innych.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JanuszKaczurba">Regulacja ta pozwoli nam także na skuteczniejszą ochronę naszych interesów tam, gdzie z kolei polscy dostawcy są przedmiotem postępowań antydumpingowych.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JanuszKaczurba">Mamy kilka tego rodzaju postępowań. Obserwujemy narastanie tej fali zarówno na terenie Europy, jak i w krajach pozaeuropejskich. Ministerstwo Gospodarki, w ramach swojej nowej struktury, konstruuje obecnie także służby prawne, które pozwolą na udzielenie pomocy przedsiębiorstwom polskim, które zgłoszą się po taką pomoc.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JanuszKaczurba">Naszym pierwszoplanowym zadaniem, do którego realizacji już przystąpiliśmy na mocy decyzji kierownictwa resortu gospodarki, jest dokonanie dokładnej analizy sytuacji w handlu zagranicznym, która wykazuje obecnie wiele niepokojących symptomów.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JanuszKaczurba">Nie mamy jeszcze pełnej oceny za cały rok ubiegły, niemniej jednak z danych za 11 miesięcy, i to tych „łagodniejszych” - powiedziałbym - bo opartych na statystykach bilansu płatniczego, wynika, że nasz eksport, w skali całego roku wzrósł około 5,5%, nasz import o około 31%. Deficyt po 11 miesiącach roku ubiegłego przekroczył więc 7,5 mld USD i sądzimy, że będzie on w granicach 8,3 mld USD w skali całego roku. Jest to więc skala deficytu pięciokrotnie wyższa niż w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JanuszKaczurba">Wyjaśnialiśmy już kilkakrotnie publicznie, również na forum Sejmu, jakie jest tło i konsekwencje tego zjawiska. Rozumiemy, że istniała konieczność powściągliwej reakcji, zważywszy na to, że struktura importu odzwierciedlała w dużym stopniu ten rodzaj popytu jaki wiązał się z zaopatrzeniem produkcji w warunkach dobrej koniunktury gospodarki, niemniej jednak trwanie tego zjawiska obecnie sprowadza handel zagraniczny w sferę istotnych zagrożeń.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JanuszKaczurba">Z tych właśnie względów, na przełomie stycznia i lutego spodziewamy się mieć pierwszy zarys, a w połowie lutego pełną diagnozę sytuacji, łącznie z propozycjami jej korekty.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JanuszKaczurba">Ta korekta będzie szła zarówno w kierunku zaproponowania aktywniejszej polityki kursu walutowego, jak i polityki wspierania inwestycji w sektorach o potencjalnym znaczeniu eksportowym. Nawiasem mówiąc, z tworzeniem mocy eksportowych wiąże się generalny kierunek działania Ministerstwa Gospodarki w obszarze polityki strukturalnej. Przyjęliśmy bowiem założenie, że w polityce przemysłowej Ministerstwa Gospodarki łączyć się będzie, od samego początku, te wątki myślenia o rozwoju przemysłu, które zawierają w sobie komponent orientacji proeksportowej.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JanuszKaczurba">Będziemy więc myśleć o orientowaniu gospodarki na rozwój tych gałęzi, które mają szansę trwałego zbytu poza granicami kraju. Mamy jednak świadomość tego, że wszelkie efekty takich działań przyniosą skutki dopiero po okresie kilkuletnim. Odczuwamy potrzebę działań szybszych, które pozwoliłyby na zmniejszenie deficytu handlowego i na po-budzenie eksportu już w roku przyszłym.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JanuszKaczurba">Pewne nadzieje wiążemy z ożywieniem koniunktury w Europie Zachodniej, zwłaszcza na rynku niemieckim oraz na rynki Unii Europejskiej. To ożywienie koniunktury będzie znaczne. Szacujemy - a są to także prognozy innych ośrodków - że przyrost produktu narodowego brutto w Niemczech i w krajach Unii Europejskiej będzie wahał się w granicach 2,5% zamiast mniej niż 1% w roku ubiegłym. Ponieważ występuje silna korelacja pomiędzy tempem naszego eksportu a koniunkturą w tych krajach, spodziewamy się, że powinno to pociągnąć za sobą zwiększony eksport.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JanuszKaczurba">Natomiast chcemy się odnieść krytycznie do uspokajających niekiedy sygnałów o tym, że mamy przecież handel transgraniczny, który wyrównuje efekty deficytu. Tego rodzaju myślenie nie jest typowe dla analizy sytuacji handlu zagranicznego w innych krajach. Liczy się na ogół handel rejestrowany, a ten wskazuje efekty, o których przed chwilą wspominałem.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#JanuszKaczurba">Mamy wreszcie wiele działań doraźnych, które są przygotowywane. Należy do nich na przykład powołanie Agencji Promocji Handlu i Inwestycji Zagranicznych, która kojarzyłaby w sobie szczupłe środki, bo nie przekraczające 10 mln USD, którymi dysponowało poprzednie Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą na działalność promocyjną, ze środkami Agencji Inwestycji Zagranicznych, tak by można było je racjonalnie wykorzystać, unikając zbędnego dublowania się działalności tam, gdzie dotychczas takie dublowanie nie występowało.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#JanuszKaczurba">Przypomnę, że są to tylko środki wspomagające. Sama promocja tego rodzaju, aczkolwiek pożyteczna, nie może być traktowana jako remedium na podstawowe, strukturalne trudności, które towarzyszą naszemu handlowi zagranicznemu.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#JanuszKaczurba">To samo dotyczy sprawy placówek zagranicznych. Konstytucyjnie znajdują się one w gestii ministra gospodarki, który opowiada się za pełnym egzekwowaniem prerogatyw, które z tej ustawy wynikają. Natomiast z całą pewnością aktualny pozostaje problem ponownej oceny sposobu działania tych placówek, a zwłaszcza zakresu w jakim są one w stanie świadczyć pomoc na rzecz coraz liczniejszych podmiotów handlujących, zwłaszcza reprezentujących mały i średni biznes.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#JanuszKaczurba">Trzecim, istotnym odcinkiem naszych działań, będzie przygotowanie się do negocjacji z Unią Europejską. Oczekujemy, że w drugiej połowie roku bieżącego nasi partnerzy z instytucji Unii Europejskiej określą czasowe perspektywy podjęcia negocjacji.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#JanuszKaczurba">Odsuwamy potrzebę działań wielopłaszczyznowych już obecnie. Główne kierunki tych działań w Ministerstwie Gospodarki są następujące:</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#JanuszKaczurba">- po pierwsze, musimy przygotować się technicznie i koncepcyjnie do prowadzenia negocjacji na temat wchodzenia do wspólnego rynku,</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#JanuszKaczurba">- po drugie, musimy przygotować nasz przemysł do konfrontacji, która go czeka.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#JanuszKaczurba">Jesteśmy przeświadczeni - i potwierdzają to liczne obserwacje - że kapitanowie naszego przemysłu nie do końca uświadamiają sobie niedostatecznie plastycznie, jak będzie wyglądał ten dzień, w którym nastąpi nasze wejście do Unii Europejskiej. Dzień, w którym całkowicie zostaną zniesione wszelkie bariery.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#JanuszKaczurba">Stopniowe zmniejszenie obciążeń celnych, w stosunku do Unii Europejskiej, trwać jeszcze będzie przez rok bieżący i rok przyszły. Od 1 stycznia 1999 r. w towarach przemysłowych Polska - podobnie jak to uczyniła już obecnie Unia Europejska - otwarła się zupełnie na import z tego kierunku. Jest to niewątpliwie jakiś element amortyzujący i przygotowujący psychologicznie do pełnego kontaktu bezpośredniego z Unią, po naszym wejściu do niej, ale nie jest to jeszcze pełne przygotowanie.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#JanuszKaczurba">Pełne przygotowanie musi uwzględniać także działalność naszych przedsiębiorstw produkcyjnych w warunkach bezpośredniej konkurencji technologicznej, kapitałowej, swobody przepływu środków produkcji i kapitału, a także siły roboczej.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#JanuszKaczurba">Dlatego też chcemy w roku bieżącym zwiększyć nasze kontakty z przemysłem, jak również z sektorem rolno-spożywczym, aby uświadomić konsekwencje tego zintegrowania.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#JanuszKaczurba">W zakresie bezpośrednich kontaktów z Unią Europejską przewidujemy przygotowanie negocjacji. Przygotowujemy wiele bezpośrednich spotkań z odpowiedzialnymi za handel zagraniczny i stosunki zewnętrzne partnerami w kluczowych krajach Unii, które wskazaliśmy w naszym materiale.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#JanuszKaczurba">W stosunkach bilateralnych mamy kilka istotnych działań. Chronologicznie pierwszym z nich jest podjęcie kontaktu negocjacyjnego z partnerami z Rosji. W wyniku ustaleń na szczeblu premierów, z końcem I kwartału roku bieżącego, oba kraje powinny przedstawić wspólny raport na temat barier i utrudnień w handlu wzajemnym, tak aby na podstawie wynikającej stąd diagnozy, wyprowadzić wnioski co do kroków w kierunku liberalizacji tego handlu w przyszłości, nie wykluczając utworzenia strefy wolnego handlu w momencie, w którym Rosja spełni podstawowy dla nas warunek, jakim jest członkostwo w systemie Światowej Organizacji Handlu (WTO).</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#JanuszKaczurba">Tego rodzaju diagnoza zostanie przedstawiona przez rząd do końca I kwartału. Bylibyśmy niezmiernie zobowiązani Komisji za możliwość skonsultowania wynikających stąd konkluzji. Mamy wiele umów o ochronie inwestycji i o wspieraniu handlu do zawarcia, zwłaszcza z partnerami na wschód od nas, mamy wreszcie do sfinalizowania kilka prowadzonych obecnie serii negocjacyjnych w sprawie utworzenia dwustronnych stref wolnego handlu.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#JanuszKaczurba">W stosunkach wielostronnych działania Ministerstwa Gospodarki będą koncentrowane przede wszystkim na tworzeniu sprawnego, krajowego zaplecza umożliwiającego nam skuteczne działanie w ramach OECD, jako że Ministerstwo Gospodarki będzie posiadało w tym zakresie funkcje koordynatora krajowego.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#JanuszKaczurba">Będziemy także zwiększać swoją aktywność w tworzeniu systemu handlu światowego w ramach WTO. W tej dziedzinie, na pierwszy plan wysuwają się dwie duże inicjatywy, które na szczeblu ministrów krajów członkowskich WTO zostały już przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#JanuszKaczurba">Pierwsza z tych inicjatyw, to negocjowanie porozumienia o wolnym handlu w zakresie produktów i technologii informatycznej. Polska jest tu oczywiście marginalnym partnerem w skali międzynarodowej. Nasz udział w światowym handlu technologiami informatycznymi wynosi nieco ponad 0,2%. Kraje, które składają się na 80% tego handlu postanowiły przeprowadzić proces całkowitej liberalizacji obrotów w tej dziedzinie w ciągu najbliższych trzech lat. Zarówno Unia Europejska, jak i Stany Zjednoczone, zachęcają Polskę do tego, aby na zasadzie wzajemności i wspólnych korzyści, partycypować w tym przedsięwzięciu. Ponieważ w większości przypadków pokrywa się to z interesami naszych producentów finalnych wyrobów technologii informatycznej, którzy dzisiaj np. muszą płacić cło za wyroby i komponenty, w sytuacji, gdy rynek komputerów jest w stosunku do Unii Europejskiej całkowicie otwarty, bo tam zostały zniesione cła, znajdują się jako producenci, w sytuacji niekorzystnej. Stąd też są oni zainteresowani tym, aby cła w tym zakresie można było zredukować. Nasze interesy więc i interesy partnerów, w ramach tego porozumienia są wspólne.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#JanuszKaczurba">Drugi obszar to negocjowanie zasad uporządkowanej konkurencji w handlu zagranicznym. Jest to również inicjatywa przedstawiona przez wiele krajów rozwiniętych, zwłaszcza silnie akcentowana przez kraje Unii Europejskiej. Celem tej inicjatywy jest uzgodnienie pewnych reguł, które pozwoliłyby na unikanie nierzetelnej rywalizacji w handlu.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#JanuszKaczurba">Na koniec regulacje handlowe. Zakończyliśmy w zasadzie okres gruntownych adaptacji naszej taryfy celnej. Seria trzech kolejnych redukcji ceł, która wynikała z porozumień podpisanych w Marakeszu przez pana ministra Lesława Podkańskiego, dobiegła końca. W 1997 r. wprowadziliśmy ostatnią turę tych redukcji. Pozostają obecnie jedynie te, które wynikają z wydłużonego okresu protekcji, a więc w przemysłach: tekstylnym, elektronicznym, chemicznym, papierniczym. Mamy w nich wydłużone okresy protekcji. Będziemy tu dokonywali tylko redukcji ceł.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#JanuszKaczurba">Jest także redukcja ceł wynikająca z porozumień europejskich. W ciągu najbliższych dwóch lat - jak wspomniałem - spowoduje całkowite zniesienie ceł naszej wymiany z tym obszarem.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#JanuszKaczurba">Jeżeli chodzi o regulacje pozacelne, obejmują one kontyngenty, które w dalszym ciągu obecnie funkcjonują. Mamy w tej chwili 36 takich programów kontyngentowych, aczkolwiek ich zawartość została ostatnio znakomicie zmniejszona, bo aż o blisko 70%. Zmniejszyła się sumaryczna wartość towarów, które objęto tymi kontyngentami.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#JanuszKaczurba">Naszą intencją było stworzenie warunków albo do pełnej liberalizacji celnej towarów objętych kontyngentowaniem, albo też utrzymanie protekcji celnej na tym poziomie, który działał w roku ubiegłym, bez posługiwania się tym narzędziem administracyjnej interwencji.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#JanuszKaczurba">Są to wszystkie informacje, które chciałbym państwu przekazać jako komentarz do przedstawionych materiałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KazimierzModzelewski">Materiał przedstawiony nam przez Ministerstwo Gospodarki jest bardzo syntetyczny. Po omówieniu go przez pana ministra J. Kaczurbę, otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanŚwirepo">Na 90-tym posiedzeniu Sejmu zwróciłem uwagę na konsekwencje nadmiernego wzrostu deficytu w handlu zagranicznym i jego wpływy na dochody budżetowe w roku 1997. Z Ministerstwa Finansów otrzymałem odpowiedź, w której wyjaśniono mi, że na budżet i jego wpływy korzystnie wpływa import. Podano mi wpływy za ostatnie 9 miesięcy zarówno z cła, jak i z podatku VAT oraz akcyzy.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JanŚwirepo">Jednocześnie stwierdzono, że negatywnie na tenże budżet wpływa eksport. I tu wymieniono m.in., że następuje zwolnienie od VAT, że następuje zwrot cła, jeżeli surowce importowane są używane do wyrobu towarów eksportowych, że ulgi inwestycyjne są większe dla eksporterów niż dla innych itd. Jednym słowem, że eksport jest niekorzystny dla budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JanŚwirepo">Takie pismo otrzymałem z Ministerstwa Finansów. Stwierdza ono, że filozofia myślenia naszych włodarzy finansami nakazuje preferować to, co daje duże wpływy do budżetu.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JanŚwirepo">Nie trzeba mi tłumaczyć, że import daje wpływy do budżetu. Natomiast szkoda, że nikt nie bierze pod uwagę, że w konsekwencji może to doprowadzić do ruiny naszej gospodarki. Stąd też wnioskuję, że bez terapii wstrząsowej Ministerstwa Finansów, to myślenie będzie nadal takie jakie jest. Nawet założenia w budżecie wydatków rzędu 36 mln zł na promocję eksportu, jest to jedynie kropla goryczy dodana do pozostałych wydatków. Świadczy to, że koło zamachowe w okresie transformacji, a eksport był tym kołem zamachowym, jest wstrzymywane ze względu na bieżące potrzeby budżetowe. Dlatego uważam, że powinniśmy w tej chwili domagać się od rządu szczegółowej analizy tego zjawiska i odbycia plenarnej debaty sejmowej na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#DanutaWitkowska">15 stycznia tego roku miała miejsce debata w komisji senackiej. Dotyczyła ona wymiaru finansowego i walutowego polskiej polityki handlu zagranicznego. Przedstawiono podczas niej związane z tym problemy i wyzwania.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#DanutaWitkowska">Na tym posiedzeniu pani minister H. Wasilewska-Trenkner przedstawiła opracowanie, które zostało złożone na ręce przewodniczącego tej komisji. Materiał pt. „Wymiar finansowy i walutowy polskiej polityki handlu zagranicznego”, w części składający się z dotychczasowych instrumentów finansowych i walutowych w handlu zagranicznym, zawiera oceny wybranych zagadnień z zakresu polskiej polityki handlu zagranicznego. Zostało też opisane bardzo szczegółowo „Funkcjonowanie rynku dewizowego jako wymiar finansowy i walutowy polskiej polityki handlu zagranicznego za okres 11 miesięcy na tle lat ubiegłych” - oczywiście według danych Narodowego Banku Polskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#DanutaWitkowska">Nie chciałabym przytaczać tu tego materiału. Natomiast jeśli taka będzie wola Komisji, złożymy podobny materiał na ręce pana przewodniczącego K. Modzelewskiego.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#DanutaWitkowska">Chciałabym tu poruszyć dwie sprawy związane z analizą danych dotyczących samych wyników handlu zagranicznego. Wspomniał już o tym pan minister J. Kaczurba.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#DanutaWitkowska">Po pierwsze chciałabym złożyć wielkie ubolewanie, że Główny Urząd Statystyczny, który istnieje m.in. po to, żeby dostarczać danych i monitorować pewne zjawiska zachodzące w gospodarce, dziś dysponuje dopiero danymi za pierwsze półrocze zeszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#DanutaWitkowska">W ten sposób nie można podejmować żadnych sensownych opracowań ani tym bardziej działań na podstawie wniosków wynikających z tych danych. Trudno też wywołać dyskusję na temat kierunków zmian i innych tego typu wniosków, które mają obrazować rzeczywistą sytuację w handlu zagranicznym. Niemniej dysponujemy danymi bilansu płatniczego, które przygotowuje Narodowy Bank Polski.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#DanutaWitkowska">Te dane - jak państwo wiedzą - zawsze się różnią znacznie od danych statystycznych, zbieranych przez Główny Urząd Statystyczny z uwagi na inne podejście do samego zakresu statystyki, które przechodzą uprzednio przez system bankowy.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#DanutaWitkowska">Inna też jest w ogóle skala zjawisk, które są rejestrowane. Niemniej prawdą jest, że powinniśmy głównie przyglądać się, co ma wpływ na bilans płatniczy.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#DanutaWitkowska">Pan minister J. Kaczurba powiedział dziś, że nie należy liczyć na handel przygraniczny nierejestrowany przez dokumenty SAD i Główny Urząd Statystyczny. To prawda, że jest on nie rejestrowany, ale on ma wpływ na bilans płatniczy i jest rejestrowany w tym bilansie płatniczym.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#DanutaWitkowska">Na tym tle chciałabym pokazać jak to naprawdę wygląda. Otóż tak zwane niesklasyfikowane obroty bieżące w 1993 roku stanowiły 13% wpływów z tytułu eksportu, natomiast w 1996 r.- za 11 miesięcy - stanowią one już 30% wpływów z eksportu. Jest to więc spora skala. Nie można mówić, że tego handlu nie ma, bo on jest, tylko jest nierejestrowany. Jest natomiast widoczny w bilansie płatniczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzModzelewski">Bardzo przepraszam, pani dyrektor, radziłbym, aby pani pojechała w rejon przygraniczny i sama zobaczyła to, co się tam dzieje, kto tam handluje itp. Tam wędrują Rosjanie i Białorusini i wiele innych nacji. Nie tylko Polacy. Nie można więc mówić, że wszystko, co wpływa do Polski i tu jest w jakiś sposób zauważone, zostaje w Polsce. Te pieniądze idą dalej, tranzytem na Wschód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#HansSzyc">Pani podaje dane bilansu płatniczego i 30% niekontrolowanego obrotu w bilansie płatniczym. Przecież to wynika z innych danych, między innymi także z pieniędzy uzyskanych z tytułu pracy na Zachodzie. Nie można wszystkiego wrzucać do jednego worka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#DanutaWitkowska">Te pieniądze wpływają do naszego bilansu płatniczego, gdzie są odnotowywane jako „obroty bieżące”. Tam są rejestrowane przez nasze placówki bankowe, jako pozycja „skup walut”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KazimierzModzelewski">Proszę mi wierzyć, pani dyrektor. Byłem tam specjalnie. Część tych pieniędzy jest skupowana, ale część jest potem wywożona do państw byłego Związku Radzieckiego; do Rosji, na Ukrainę, na Białoruś. Sprawdzałem to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DanutaWitkowska">Ale ja pokazuję skalę wzrostu. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że handel nierejestrowany i eksport w kierunku na Białoruś stanowi 150% handlu rejestrowanego. A więc skala ta jest ogromna. W 1993 r. ta pozycja „obroty bieżące” na którą składają się wpływy z handlu przygranicznego i środki sprowadzane z zagranicy i sprzedawane w kraju - wynosiła 6 mld, w roku 1994 - 3 mld USD, w 1995 r znowu obrót był wyższy, bo wyniósł 7 mld USD, a w 1996 r. - 6 mld USD.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#DanutaWitkowska">Prawdą jest, że na granicy zachodniej z Niemcami handel bazarowy obecnie przycicha. Zmniejsza się jego skala z uwagi na budowę po stronie niemieckiej olbrzymich supermarketów, które odciągają klientelę, która na ten teren przyjeżdżała. Tak więc temu nierejestrowanemu handlowi musimy też się przyglądać, analizować, badać i po prostu liczyć.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#DanutaWitkowska">Jeżeli chodzi o ocenę, czy prawdą jest, że dynamika eksportu do roku poprzedniego - zmalała, to w roku 1995, wyjątkowo w ciągu całej historii powojennej odnotowaliśmy olbrzymi przyrost eksportu.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#DanutaWitkowska">W 1996 roku opracowania światowych instytutów i innych placówek wskazują na dużą dekoniunkturę i to głównie w krajach, które są głównymi odbiorcami naszych towarów. Jest to także jedna z przyczyn spadku dynamiki wzrostu eksportu. Sam eksport natomiast w wymiarze wartościowym nie zmniejsza się. Spada jednak jego dynamika.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#DanutaWitkowska">W porównaniu do 1992 r. wpływy z eksportu wzrosły prawie dwukrotnie - z 12 mld USD wzrosły do 21 mld USD. Na cztery lata jest to wzrost olbrzymi. W 1996 roku wpływy z eksportu wyniosły 21,9 mld USD.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#DanutaWitkowska">Czy cały import działa negatywnie na naszą gospodarkę? Konsumpcyjny zwiększa nam skalę możliwości zakupów dla tzw. przeciętnego Kowalskiego. Natomiast odnotowujemy pozytywne zjawisko, jakim jest wzrost importu inwestycyjnego i zaopatrzeniowego. W dłuższym wymiarze czasowym spowoduje to zwiększenie możliwości naszego przemysłu i będzie działał w efekcie w kierunku proeksportowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KazimierzModzelewski">Jestem zaskoczony, że materiał, który poszedł do komisji senackiej, nie znalazł się również w naszej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#DanutaWitkowska">Materiał był opracowany na wyraźne życzenie komisji senackiej, która prosiła o przedstawienie stanowiska Ministerstwa Finansów w tej sprawie. Na dzisiejsze posiedzenie zostaliśmy zaproszeni, ale bez prośby o przedstawienie stanowiska. Nie ma jednak żadnych przeszkód, aby otrzymała go także sejmowa Komisja Stosunków Gospodarczych z Zagranicą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzModzelewski">Radzę przeczytać dzisiejszą gazetę, a dowiedzą się państwo, dlaczego zwiększyła się koniunktura gospodarcza w Niemczech. Po prostu, dlatego że marka spadła w stosunku do dolara z 1,4 na 1,62. Niemcy obniżyli sztucznie kurs marki poprzez obniżenie jej oprocentowania. Koniunktura się zwiększyła i Niemcy bardzo się z tego cieszą, że mogą eksportować. My tymczasem robimy wszystko odwrotnie. Hamujemy rozwój eksportu, bo uważamy, że tego eksportu jest za dużo.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#KazimierzModzelewski">Z przyjemnością poznalibyśmy bliżej ministra W. Kaczmarka, jako ministra gospodarki. Minister Kalicki obiecał nam, że w połowie lutego dostarczycie państwo nam opracowanie na temat systemu polskiego eksportu, hamulców i barier w eksporcie. Nie widzę, aby to było możliwe.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#KazimierzModzelewski">Z drugiej strony, w uwarunkowaniach makro piszecie państwo, że w „określonych okolicznościach Ministerstwo Gospodarki przy udziale licznych bezpośrednio zainteresowanych instytucji, w tym Narodowego Banku Polskiego, przeprowadzi na przełomie stycznia i lutego pogłębioną analizę doświadczeń 1996 roku, przedstawi stosowne wnioski Radzie Ministrów oraz właściwym organom Sejmu”.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#KazimierzModzelewski">To miało być plenarne posiedzenie Sejmu. Obiecał nam to pan minister K. Kalicki na tej sali, że taki materiał zostanie przygotowany. Nie wyobrażam sobie tego. To chyba będzie już w następnym Sejmie, bo w tym Sejmie nie widzę takiej możliwości. Mówię o podstawowych zadaniach handlu zagranicznego. To powinno tu być. Druga sprawa: uważam, że w najbliższym czasie Ministerstwo Finansów powinno zrobić symulację ile nas będzie kosztować wejście do Unii Europejskiej. Musimy przecież wiedzieć, jakie będą koszty i to powinno być również przedmiotem rozważań Ministerstwa Gospodarki na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrzysztofSzymański">Skoro są takie niekorzystne tendencje w relacjach eksport-import, jakie jest stanowisko resortu odnośnie do bezcłowego importu zbóż?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#KrzysztofSzymański">Informowano nas, że tego zboża napłynęło do kraju więcej niż zakładano. Ceny na rynku spadły o 11%. Nie ma więc potrzeby prowadzenia nadal takiej liberalnej polityki i takiego otwarcia na import zbóż. Czy to będzie utrzymane, czy nie? Jakie jest w tej sprawie stanowisko resortu gospodarki?</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#KrzysztofSzymański">Chciałbym też podkreślić to, co powiedział pan przewodniczący. Rozmawiałem z eksporterami polskiej żywności, którzy mówią, że przy operacjach prowadzonych w markach niemieckich, ta marka ma wartość bardzo niekorzystną. Jest to zatem praktycznie wyciszenie eksportu produktów rolnych do Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#LesławPodkański">Myślę, że po tej ciekawej wymianie informacji, pora spojrzeć jak brzmi punkt pierwszy naszego posiedzenia: „informacja ministra gospodarki o podstawowych zadaniach resortu w dziedzinie handlu zagranicznego”. Usłyszeliśmy informację, otrzymaliśmy materiał i chcę wyraźnie podkreślić, że bardzo syntetycznie zostały tu zawarte wszystkie najważniejsze sprawy. Uważam, że Komisja powinna przyjąć ten dokument i taki wniosek składam.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#LesławPodkański">Chciałbym też prosić kolegów, którzy będą zabierali głos po mnie, aby dzisiaj nie prowadzić akademickich dyskusji i nie dyskutować o statystyce i o cyfrach. Znamy przecież generalnie problem. Jest on bardzo poważny. Narasta zagrożenie dla gospodarki, co podkreślił pan minister J. Kaczurba.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#LesławPodkański">Dziś mamy sytuację taką, że niezależnie od różnych podejść i podejmowania tego problemu przez różne ministerstwa, staje się on problemem gardłowym. Musi być natychmiast bardzo wnikliwie przeanalizowany. Muszą też być podjęte określone działania. Dziś zbliżamy się do tego poziomu, że na głowę każdego obywatela tylko deficyt w handlu zagranicznym daje każdemu deficyt w wysokości 250 USD i jest to problem, który nie powinien pozostać nie zauważony ani przez parlament, ani przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#LesławPodkański">Mam kilka pytań do pana ministra J. Kaczurby. Rozumiem, że nasze stanowisko, jako Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą, nie zmienia się. Bazując na pewnym doświadczeniu chciałbym zapytać, po pierwsze - jak jest usytuowana w Ministerstwie Gospodarki problematyka handlu zagranicznego?</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#LesławPodkański">Jaką część resortu gospodarki stanowi problematyka dawnego resortu współpracy gospodarczej z zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#LesławPodkański">Jakie to są departamenty, jakie konfiguracje?</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#LesławPodkański">Innymi słowy, na ile handel zagraniczny będzie miał siłę wewnątrz resortu gospodarki i na ile będzie on mógł skutecznie forsować i rozwiązywać swoje zadania?</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#LesławPodkański">Drugie pytanie. Sądzę, że powinniśmy się zwrócić do resortu gospodarki o dokonanie szerszej, przynajmniej w trzyletniej perspektywie obecnego parlamentu, analizy handlu zagranicznego z wnioskami i skutkami dla gospodarki. Zarówno tymi źle rozumianymi przez resort finansów, o których mówił pan poseł J. Świrepo, w kontekście tylko i wyłącznie kasy, jak również w kontekście eliminowania tych zagrożeń, które istnieją.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#LesławPodkański">Chcę powiedzieć, że dziś istnieją rozbieżności co do wpływu dochodów z handlu przygranicznego. Bazuję na informacjach, które posiadam i które wyglądają mniej więcej w ten sposób, że szacuje się, że między 5,5 a 6 mld marek niemieckich - to przypływ gotówki przy granicy zachodniej i ok. 2 do 2,5 mld USD - uzysk na tzw. pasie wschodnim. Ale nawet gdyby to przyjąć czysto arytmetycznie, to także nie daje nam to pokrycia deficytu rejestrowanego w dokumentach GUS.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#LesławPodkański">Nie mam nic wspólnego z Głównym Urzędem Statystycznym, ale pragnę poinformować na bieżąco panią dyrektor Ministerstwa Finansów, że my otrzymujemy regularnie wszystkie wyniki i materiały stanowiące opracowania GUS analiz statystycznych i informacji w 7 tygodniu po minionych miesiącach, czyli na dobrą sprawę mamy ją na bieżąco. Sądzę, że resort finansów też to dostaje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MariaGrabowska">Chciałabym odpowiedzieć panu posłowi, który mówił o odpowiedzi Ministerstwa Finansów na zapytanie poselskie, że obecna sytuacja w handlu zagranicznym negatywnie wpływa na budżet państwa. Takie było pytanie.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MariaGrabowska">Odpowiedź, którą pan poseł tutaj cytował, może więc pewne sprawy sugerować, ale w niewłaściwym kierunku. Na pytanie, czy obecna sytuacja w handlu zagranicznym negatywnie wpływa na budżet państwa, odpowiedzieliśmy panu posłowi, że akurat tak nie jest, ale to nie znaczy, że Ministerstwo Finansów potrzebuje kuracji wstrząsowej, ażeby do nas dotarło, jak ważny jest eksport dla Polski. Co do tego nie mamy bowiem najmniejszej wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#MariaGrabowska">Natomiast co do postawionej przez pana posła tezy, że obecna sytuacja w handlu zagranicznym negatywnie wpływa na budżet państwa, niestety, dowiedliśmy tymi instrumentami, które pokazaliśmy, że tak nie jest. Takich wniosków z tego naszego opracowania absolutnie nie można wyciągać. Nie można tego w ten sposób uaktualniać, ponieważ odpowiedź odnosi się tylko do jednej tezy postawionej przez pana posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławCzajczyński">Wielokrotnie już dyskutowaliśmy na temat deficytu i innych problemów w handlu zagranicznym, dlatego uważam, że to spotkanie nam za wiele nie da. Popieram więc wniosek pana posła L. Podkańskiego, ażeby po wystąpieniu pana ministra J. Kaczurby zamknąć dyskusję i raczej przygotować się do plenarnej debaty sejmowej na temat handlu zagranicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzModzelewski">Rzeczywiście, należy przygotować się do plenarnego posiedzenia i debaty na temat problemów w handlu zagranicznym. W lutym odbędzie się posiedzenie Komisji na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#KazimierzModzelewski">Wracając do tematu uważam, że byłoby dobrze, aby Ministerstwo Finansów zrobiło symulacje, ponieważ my faktycznie nie wiemy jak duże są dochody budżetu państwa z tytułu importu, bo czy zastanawialiśmy się ilu jest bezrobotnych z powodu tego importu?</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#KazimierzModzelewski">Przecież to nie państwo, ale my płacimy za wszystko, a więc symulacja powinna być całkowita. A przecież dochody z tytułu eksportu też są i także należałoby je uwzględnić w tym rachunku.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#KazimierzModzelewski">Jeśli chodzi o materiał przedstawiony przez Ministerstwo Gospodarki podzielam pogląd, że jest on zrobiony syntetycznie i dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanuszKaczurba">Jeśli chodzi o uwagę pana przewodniczącego co do pierwszego punktu - nam chodzi o materiał inny niż ten przekazany państwu dzisiaj. materiał ten jest realizacją wcześniejszego zobowiązania rządu przez Wysoki Sejm do przedstawienia całościowej oceny.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JanuszKaczurba">Opóźnienie przedstawienia tego materiału wynikało z potrzeby pracy jeszcze nad systemem promocji i systemem finansowego wspierania eksportu. Po uzupełnieniu o te elementy, Rada Ministrów podjęła w grudniu decyzję o przyjęcie tego materiału i skierowaniu do Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JanuszKaczurba">Natomiast poprzedni materiał charakteryzował stan głównie w pierwszym półroczu roku ubiegłego, nieco tylko skorygowany o wyniki całościowe. W tej chwili chodzi nam bardziej o to, aby opierając się na najświeższych danych i na nowych uwarunkowaniach systemowych w gospodarce, można było przeprowadzić debatę już ściśle na temat diagnozy wynikającej z warunków handlu w roku, który się właściwie zakończył, a którego dane nie są jeszcze w pełni znane. Jest to zatem drugi materiał, który będzie aktualizował tamten pod kątem statystycznym i chcemy przedstawić go razem z tą częścią diagnostyczną.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JanuszKaczurba">Co do rozbieżności dotyczących interpretacji. Otóż moje rozumowanie, jeśli chodzi o handel przygraniczny, jest następujące.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#JanuszKaczurba">Uważam, że cały temat handlu przygranicznego stał się pewnym pionkiem w trochę doktrynalnej debacie na temat stanu rezerw w Polsce i ich dobrego lub złego wpływu na ogólny stan gospodarki. Sądzę, że nie możemy ulegać tego rodzaju nastrojom. Uważam, że powinniśmy patrzeć na sprawy tak jak patrzą na to inne kraje. Przecież w końcu handel zagraniczny jest elementem polityki gospodarczej, a więc takiej polityki za której prowadzenie odpowiadają konstytucyjne organy państwa. Ipso facto musi zatem iść i diagnoza i terapia, a w zakresie środków musi się ona opierać na elementach, na które państwo ma wpływ.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#JanuszKaczurba">Elementem przewidywalnym nie jest liczba krasnali ogródkowych, która wyjedzie lub nie wyjedzie w bagażnikach samochodowych na zachodniej granicy. Poza tym, jeśli już mowa o handlu przygranicznym, dlaczego nie pójść dalej. Dlaczego np. stadion warszawski chociaż w środku kraju, ma być inaczej traktowany?</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#JanuszKaczurba">Dlaczego inaczej mają być traktowane pieniądze, które przywozimy z naszych delegacji zagranicznych, kiedy wymieniamy dolary na złotówki i kupujemy za to produkty w kraju?</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#JanuszKaczurba">Uważam, że tu występuje za dużo elementów. Mamy do czynienia także z elementem pewnego żywiołu, który dzisiaj jest, ale jutro już go nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#JanuszKaczurba">Jeżeli polityka handlu zagranicznego ma być polityką, to musi ona opierać się na dłuższym horyzoncie. Musi też opierać się na zdolności kształtowania narzędzi o dłuższym okresie realizacyjnym. Musi więc opierać się na tym, co jest efektem tej polityki, a więc na handlu rejestrowanym. Dlatego też w naszych dalszych dyskusjach na te tematy kierownictwo resortu będzie reprezentowało poglądy oparte wyłącznie na analizie danych dotyczących wyłącznie rejestrowanego handlu. I tylko wówczas będziemy mogli wyciągać wnioski prawidłowe, o walorze dłuższej użyteczności.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#JanuszKaczurba">Co do importu bezcłowego zbóż, pozwolę sobie zauważyć, że decyzja w tej sprawie była przez rząd bardzo długo wstrzymywana. Została podjęta w okolicznościach, których zlekceważenie byłoby z punktu widzenia rządu istotnym błędem i w polityce gospodarczej i w polityce społecznej.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#JanuszKaczurba">Proszę też zauważyć, że podjęciu tej decyzji towarzyszyły następujące okoliczności. Po pierwsze - tańsze o prawie 2 mln ton zbiory zbóż w 1996 r. w stosunku do roku 1995. Jest to mniej o 4%. Po drugie - niższy o 7% skup pszenicy w 1996 r. w stosunku do roku 1995 w okresie pozbiorowym, a także aż o 31% niższy skup żyta.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#JanuszKaczurba">Wiemy jakie były okoliczności. Okolicznościami było wstrzymywanie się producentów ze sprzedażą. Ponieważ poziom interwencji Agencji Rynku Rolnego - o ile dobrze pamiętam - oparty był na założeniu, że cena zbóż konsumpcyjnych średnio nie obniża się poniżej 600 zł, w związku z tym zarówno zakupy dokonywane na uzupełnienie stanu zapasów magazynowych w państwowych zakładach zbożowych jak i zasoby u indywidualnych producentów były oparte na prognozie wysokiego poziomu cen.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#JanuszKaczurba">Tymczasem na rynkach międzynarodowych ceny zbóż spadły. Skorygowane o koszty transportu są dość bliskie tym cenom, jakie występują na rynku wewnętrznym. Dodajmy do tego, że jest faktem wysoka opłacalność produkcji zbożowej. Rekordowa opłacalność, bo rentowność wynosi tu średnio 60%.</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#JanuszKaczurba">Na tonie zbóż konsumpcyjnych, według danych przekazanych przez Instytut Ekonomiki Rolnictwa, uzyskuje się ok. 260 zł. Wydaje się więc, że producenci, którzy mogliby obniżyć nieco cenę sprzedaży, znaleźliby się w sytuacji idealnej konkurencji z importem.</u>
          <u xml:id="u-19.14" who="#JanuszKaczurba">Faktem jest, że import ten jest duży. Szacuje się, że łącznie to, co zaimportowano oraz kontrakty realizowane jest to około 2,5 mln ton. Wydaje się również, że w zasadzie ustały przesłanki do tego, aby importerzy, nawet w warunkach zawieszenia ceł, kontynuowali to. W związku z tym zajdzie pewnie potrzeba ponownej analizy tej sytuacji. Jeżeli tego rodzaju hipoteza się potwierdzi, wówczas trzeba będzie przyjąć odpowiednie wnioski. Przypomnę, że cło na zboże konsumpcyjne wynosi około 20%.</u>
          <u xml:id="u-19.15" who="#JanuszKaczurba">Co do pytania pana posła L. Podkańskiego, usytuowanie tematyki handlu zagranicznego, to jest to bardzo istotne pytanie dla naszych rozważań o tym jak to ministerstwo skonstruować. Dziękuję za to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-19.16" who="#JanuszKaczurba">Otóż przyjęta została zasada, która - jak pamiętam nasze rozmowy, gdy pan minister L. Podkański kładł historyczny podpis wprowadzający Polskę do rodziny narodów handlujących w Marakeszu - nie była kiedyś respektowana. Chodzi o zasadę, że myślenie o eksporcie zaczyna się na desce projektowej. Ponieważ nie tylko produkt, ale i gałąź przemysłu kształtuje się myśląc o perspektywach zbytu poza granicami.</u>
          <u xml:id="u-19.17" who="#JanuszKaczurba">Z tego względu właśnie lokujemy już elementy myślenia proeksportowego w bardzo ważnej jednostce, jaką jest Departament Polityki Przemysłowej. Chcemy ukształtować kilka programów i wyniki tych pierwszych studiów będą jeszcze dostępne w I półroczu. Pozwolą one na zorientowanie się w jakich gałęziach Polska ma szanse długofalowej konkurencji na rynkach zewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-19.18" who="#JanuszKaczurba">Wykorzystamy do tego celu informacje naszych służb zagranicznych, różnych służb zagranicznych, aby tego rodzaju diagnoza była miarodajna.</u>
          <u xml:id="u-19.19" who="#JanuszKaczurba">Po drugie - jest 5 jednostek operacyjnych. Departament Unii Europejskiej, zajmować się będzie głównie odcinkiem negocjacji, jak również sporządzaniem symulacyjnych szacunków kosztów naszej akcesji, o co pytał pan przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-19.20" who="#JanuszKaczurba">Ponadto Departament Stosunków Wielostronnych, który będzie zajmować się sprawami regulacji wielostronnych, w tym WTO i OECD, Departament Instrumentów Polityki Handlowej, który jest, obok Departamentu Polityki Przemysłowej, drugą jednostką kojarzącą elementy myślenia w kategoriach makroekonomicznych i kategoriach proeksportowych i dlatego właśnie tu będą ulokowane wszystkie narzędzia systemowe stymulujące handel zagraniczny. Również narzędzia regulacyjne, kontyngenty. Tutaj również będzie zlokalizowany ośrodek ochronny naszych producentów przed nielegalną konkurencją.</u>
          <u xml:id="u-19.21" who="#JanuszKaczurba">Departament Stosunków Dwustronnych natomiast obejmuje całość spraw bilateralnych, poza Unią Europejską, a Departament Kontroli Eksportu, zajmować się będzie sprawami wojskowymi.</u>
          <u xml:id="u-19.22" who="#JanuszKaczurba">Jest zachowana również taka jednostka jak Departament Regulacji Obrotu, która zajmować się będzie tradycyjnymi funkcjami administracyjnymi w postaci koncesji, licencji i innych tego rodzaju instrumentów.</u>
          <u xml:id="u-19.23" who="#JanuszKaczurba">Odpowiadam na drugie pytanie pana ministra L. Podkańskiego - tak, będzie sporządzona tego typu średniookresowa diagnoza. Będzie ona wynikiem zarówno debaty sejmowej nad materiałem przedłożonym przez rząd, jak i wynikiem prac studialnych, które podejmujemy na podstawie wyników roku ubiegłego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzModzelewski">Tym razem chciałbym zwrócić uwagę ministra gospodarki, że nastąpił kolejny spadek rentowności eksporterów. I to duży, bo o dwa punkty. Zwiększył się natomiast zysk produkujących na kraj. W związku z tym, to - o czym mówiło Ministerstwo Finansów, że tak bardzo opłaca się produkować na eksport, ponieważ są ulgi - nie jest prawdą. Wcale się to tak bardzo nie opłaca. Dwa punkty - to bardzo dużo. Zmniejszyła się zyskowność i trzeba się nad tym bardzo poważnie zastanowić. Dobrze więc, że Ministerstwo Gospodarki robi takie symulacje, bo będą one bardzo przydatne w debacie plenarnej.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#KazimierzModzelewski">Dziękuję bardzo panu ministrowi J. Kaczurbie za bardzo ciekawy materiał. Załatwia on kompleksowo wszystkie sprawy i cieszymy się z tego. Jednocześnie będziemy chcieli uczestniczyć w tych wszystkich sprawach, które są związane z tym materiałem.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#KazimierzModzelewski">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#KazimierzModzelewski">Sądzę, że przyjmujemy materiał przedstawiony przez Ministerstwo Gospodarki jedno-głośnie. Zamykam tę część naszego dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#KazimierzModzelewski">Przechodzimy do następnego punktu porządku obrad - przyjęcie planu pracy Komisji na okres od stycznia do sierpnia 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#KazimierzModzelewski">Po wszystkich uwagach posłów, po uwagach przedstawionych nam przez poszczególne resorty, skonstruowaliśmy ramowy plan pracy. Czy są uwagi do tego harmonogramu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#KazimierzModzelewski">Stwierdzam, że plan pracy Komisji na okres od stycznia do sierpnia 1997 r. został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#KazimierzModzelewski">Chciałbym poinformować, że do prezydium Komisji wpłynęło pismo, które odczyta pan poseł J. Koralewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyKoralewski">Zacznę od tego, że przedziwna jest praktyka Prezydium Sejmu, aby ograniczać wyjazdy członków naszej Komisji na bardzo przecież nieliczne wyjazdy zagraniczne. Jest to absurdalne, bowiem jesteśmy w końcu Komisją Stosunków Gospodarczych z Zagranicą. Gdyby np. porównać liczbę wyjazdów członków Komisji, które nie mają w swojej gestii problematyki zagranicznej, to jesteśmy na szarym końcu.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JerzyKoralewski">Problem dotyczy głównie naszych wizyt w BRH, zarówno tych nowo tworzonych, jak i istniejących od dawna. Tym bardziej w kontekście nowego władcy, czyli nowego ministra gospodarki. Stąd po raz kolejny chcemy skierować do Prezydium Sejmu pismo, tym razem już pewno mniej eleganckie, ale kurtuazja z naszej strony praktycznie nic nam nie dała. Jeżli państwo zgodzicie się z tym rozumowaniem, odczytam to pismo.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JerzyKoralewski">„Informuję (adresatem jest Prezydium Sejmu), że na posiedzeniu Komisji Stosunków Gospodarczych z Zagranicą w dniu 21 stycznia posłowie wyrazili głębokie zaniepokojenie stanowiskiem Prezydium Sejmu w sprawie odmowy na wyjazdy zagraniczne Komisji. W czasie trwania obecnej kadencji, prezydium Komisji dwukrotnie zwracało się do Prezydium Sejmu o wyrażenie zgody na wizytację biur radców handlowych.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JerzyKoralewski">Prezydium Sejmu na posiedzeniu nr 217, 221 i 314 odmówiło zgody, uznając wyjazdy za nie celowe. W tej sytuacji szczególnie rażąca była odmowa, która nastąpiła już po decyzji Wysokiej Izby o podporządkowaniu biur radców handlowych Ministerstwu Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#JerzyKoralewski">Decyzja ta wiąże się z podjęciem jak najszybciej prac nad reformą naszych placówek ekonomiczno-handlowych za granicą. Zdziwienie może również budzić fakt, że Komisja, która zajmuje się międzynarodowymi stosunkami handlowymi nie otrzymuje zgody na wyjazdy, podczas gdy inne komisje, nie zajmujące się taką problematyką, otrzymują taką zgodę i często wyjeżdżają.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#JerzyKoralewski">Zgodnie z wolą Komisji, prezydium ponawia postulat o wyrażenie zgody przez Prezydium Sejmu na wizytację BHR w Londynie, Rzymie i w Wiedniu”.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#JerzyKoralewski">Chcę jeszcze dodać, że te propozycje prezydium na wyjazdy są już absolutnie minimalne, ponieważ chodzi zaledwie o 3 osoby. Nie są to więc wycieczki. Jeśli koledzy zgodzą się na tego rodzaju sformułowanie, prześlemy to pismo do Prezydium Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzModzelewski">Kto z państwa jest za tym, aby wysłać wniosek do Prezydium Sejmu? Wniosek przyjęto jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#KazimierzModzelewski">Jest jeszcze plan pracy Najwyższej Izby Kontroli. Prezydium Komisji nie ma do niego uwag, chociaż został on skonstruowany tradycyjnie, podobnie jak w zeszłym roku, dwa lata temu itd. Nie widzimy nawet potrzeby dawania tych planów pracy poszczególnym członkom Komisji. One są takie same jak w ubiegłym roku.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#KazimierzModzelewski">Zostały też uwzględnione postulaty naszej Komisji, za co mogę tylko podziękować Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanuszGradowski">Chciałbym poinformować, że jeszcze w starym układzie organizacyjnym zakończyliśmy 2 czy nawet 3 kontrole, które mogłyby interesować Komisję. Chodzi o kontrolę funkcjonowania GIC. W zeszłym tygodniu po raz drugi było to omawiane przez kierownictwo i po poprawkach - sądzę, że w lutym - wpłynie do Komisji.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanuszGradowski">Będzie to bardzo ciekawy materiał - dotyczący dostosowania polskich norm technicznych do dyrektyw Unii Europejskiej. Tu jest tragiczna wręcz sytuacja. Mówiliśmy dziś o eksporcie. Jeśli w Unii Europejskiej obowiązkowych norm jest średnio 300, a w Niemczech - 100, we Francji - 150, natomiast w Polsce jest 5 tys.; a w tej chwili dostosowywanych do dyrektyw jest zaledwie 40%.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JanuszGradowski">Na Zachodzie żaden wyrób nie może być sprzedawany, jeżeli nie ma znaku bezpieczeństwa. To są dwie małe literki „ce”. U nas, na 95 tys. wyrobów znak bezpieczeństwa ma tylko ok. 200 wyrobów. Nasza jednostka certyfikująca dopuszcza, daje znaki, nie może być przyjęta do europejskiej, z uwagi na to, że podlega rządowi. Jest to agenda rządowa. Mówi o Polskim Centrum Badań i Certyfikacji. Od roku jest już rozbieżność w tej sprawie i nawet gdy w Polsce był komisarz van den Broek, podnosił problemy certyfikacji wyrobów na pierwszym miejscu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KazimierzModzelewski">Sądzę, że to się ułoży za parę lat i w momencie, gdy wejdziemy do Unii Europejskiej te problemy znikną. Zresztą występują one także po stronie importu, u nas w kraju, bo np. norma niemiecka nie odpowiada normie polskiej.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#KazimierzModzelewski">Informuję także, że dostaliśmy pismo od pana premiera w sprawie plenarnego posiedzenia Sejmu na temat handlu zagranicznego. Posiedzenie Komisji z udziałem ekspertów na ten temat odbędzie się 4 lutego br.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#KazimierzModzelewski">Dziękuję wszystkim za udział w obradach. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>