text_structure.xml
66 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JózefŁochowski">Otwieram drugą część wspólnego posiedzenia Komisji Obrony Narodowej i Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JózefŁochowski">Witam serdecznie wszystkich obecnych. Na poprzednim posiedzeniu ustaliliśmy, że przygotujemy dziś nową wersję dezyderatu zgodnie z uwagami i dyskusją. Wysłuchamy także dodatkowych opinii, m.in. dotyczących promocji polskiego przemysłu obronnego, przygotowanej przez ministra współpracy gospodarczej z zagranicą, opinii dotyczącej utworzenia Funduszu Inwestycyjnego Narodowego Przemysłu Obronnego i Funduszu Restrukturyzacji Obrony Narodowej przedstawionej przez ministra finansów oraz opinię ministra obrony narodowej dotyczącą zamówień i zakupów powiązanych z zamówieniami publicznymi.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JózefŁochowski">Pierwszą opinię otrzymaliśmy na piśmie, pozostałe zostaną dzisiaj zaprezentowane przez przedstawicieli resortów w formie wypowiedzi. Minister finansów dopiero w tym momencie przekazał mi opinię na piśmie. Sądzę, że nie ma sensu w pośpiechu tego powielać i rozdawać. Rozpoczniemy od wyjaśnień, a w drugiej części przystąpimy do omówienia dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JózefŁochowski">Jeśli jest zgoda na takie procedowanie, proszę przedstawiciela Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą o zabranie głosu na temat zamierzeń i propozycji resortu w zakresie promocji, sprzętu produkowanego przez polski przemysł zbrojeniowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanCzaja">Dziękuję za zaproszenie na posiedzenie. Jest to dla nas o tyle istotne, że obrót specjalny pozostaje pod kontrolą i nadzorem naszego ministerstwa. Kontrola i nadzór jest to licencjonowanie, proces koncesjonowania, jest to zakres działalności Departamentu Obrotu Specjalnego i agend ministerialnych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanCzaja">Drugi aspekt, to promocja obrotu specjalnego, przede wszystkim eksportu. W jakimś sensie ten eksport podziela los naszego przemysłu obronnego. Jest on integralnym elementem całości tego procesu, który rozpoczyna się od badań naukowych, rozwoju, poprzez wdrożenia i zamówienia ze strony Ministerstwa Obrony Narodowej, aż po możliwości eksportowe.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JanCzaja">Jest to związane z całym systemem, z finansami państwa, z budżetem Ministerstwa Obrony Narodowej, ale są również dodatkowe możliwości. Mogłyby być one w jakimś sensie niezależne od budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej, jeśli wprowadzilibyśmy całkiem świadomy i lepiej zorganizowany system promocji, jak również produkcji eksportowej. Mówię jednak o wzajemnym powiązaniu, ponieważ jest kilka prawd oczywistych, jeśli chodzi o ten obrót.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JanCzaja">Po pierwsze, nigdy nic naszego nie wyeksportujemy, jeśli nie będzie to w użytkowaniu polskiej armii. Jest to sprawa, o którą najpierw pytają nasi kontrahenci zagraniczni. Jeśli jest to produkt polski i jest na wyposażeniu polskiej armii, towar nadaje się na eksport, a jeśli nie, w gruncie rzeczy nie ma o czym dyskutować.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JanCzaja">Po drugie, niezbędny jest element związany z nowymi technologiami. Musimy iść do przodu, musi być coraz większe zaangażowanie nowych technologii. Jest to też związane z losem sprzętu, który posiadamy.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JanCzaja">W sensie jego modernizacji, ale również w sensie rozwoju nowych programów wojskowych, przede wszystkim Strategicznych Programów Rządowych. Przy okazji apeluję o przychylne potraktowanie tych spraw jako niezwykle ważnych, szczególnie przez Komisję Obrony Narodowej i Komisję Systemu Gospodarczego i Przemysłu, a w dalszej kolejności przez Komisję Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JanCzaja">Ciągle jest element niepewności co do finansowania tych programów, a niektóre z nich mogłyby być ważnym elementem eksportowym naszego przemysłu obronnego. Powiedziałem, że niezbędny jest program promocji polskiego przemysłu obronnego.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JanCzaja">Staramy się tworzyć taki program rządowy, czy też państwowy system promocji eksportu sprzętu specjalnego. Na czym ten system polega?</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JanCzaja">Polegałby na świadomym zaangażowaniu organów rządowych, jak również całego przemysłu obronnego w wybranych dziedzinach produkcji tego przemysłu i stworzeniu takich mechanizmów, które mogłyby promować, ale również stwarzać organizacyjne i finansowe możliwości organizowania takiego eksportu.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JanCzaja">Oznaczałoby to również świadome zaangażowanie się finansów państwa i Ministerstwa Finansów w tego typu działalności, tworzenie mechanizmów finansowych, kredytów eksportowych dla wyrobów tego przemysłu, kredytów gwarantowanych przez państwo, przez rząd.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JanCzaja">Biorąc pod uwagę nasz sprzęt, charakter tego sprzętu, fakt że mimo wszystko nie jest to sprzęt najbardziej zaawansowany technologicznie, w związku z tym nasze rynki są ściśle określone i tradycyjne. Podlegają one również różnym koniunkturom politycznym i gospodarczym na arenie międzynarodowej.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JanCzaja">Mówiąc o koniunkturze politycznej musimy również zdawać sobie sprawę z tego, że obrót specjalny, broń, technologie wojskowe, są to technologie specjalne, technologie polityczne, czyli wymagające zaangażowania państwa i rządu. W związku z tym również system promocji musi być w gruncie rzeczy państwowy.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#JanCzaja">Przygotowywana jest ustawa o obrocie specjalnym. Ustawa ta nawiązuje do pewnej praktyki międzynarodowej. Wszystkie procesy, które dzieją się na arenie międzynarodowej, myślę o tworzeniu się nowego forum, struktur postcocomowskich, kontroli technologii podwójnego przeznaczenia, cywilnej i wojskowej. Do tych spraw odnosimy się również w projekcie ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#JanCzaja">Ustawa wprowadza inny system koncesjonowania, nieco inny system licencji i stwarza silniejsze ramy kontroli państwa nad obrotem. Przede wszystkim będzie to przyczyna do tego, aby w sposób ściślejszy reglamentować również proces koncesjonowania.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#JanCzaja">Powstanie specjalny rejestr, wpis do rejestru będzie właściwym procesem koncesjonowania. Robimy to z tych względów, dla których od czasu do czasu sprawy tego typu znajdują się w gazetach.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#JanCzaja">Chcę powiedzieć, że w polityce państwa, w tym również rządu musi być pewien konsens. Jeśli chodzi o najwyższe organy całego państwa musi być jasno powiedziane do jakiego stopnia przemysł obronny ma być wspierany i rozwijany.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#JanCzaja">Na ile ma być on przemysłem strategicznym, a więc tym, który będzie korzystał z pewnych przywilejów i całkowitego wsparcia państwa? Sytuacja byłaby wtedy normalna, biorąc pod uwagę zakres żywotnych interesów narodowych, w jakich działa ten przymus. Wówczas będziemy mieli również i eksport.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#JanCzaja">Jeśli natomiast będziemy traktować to tak jak traktujemy, a myślę, że minister Czerwiński może na ten temat powiedzieć więcej niż ja, to będziemy wtedy mieli problemy polityczne, społeczne i gospodarcze.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#JanCzaja">Eksport jest jedną z możliwości, ale pod warunkiem, że będziemy mieli produkt konkurencyjny i nowoczesny. Niezależnie od tego wprowadzamy możliwość eksportu z tzw. zapasów Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#JanCzaja">Wymagałoby to oczywiście zwiększonych zakupów przez Ministerstwo Obrony Narodowej i tworzenia zapasów takiego sprzętu. Konieczne będą również określone decyzje w tej sprawie. Jest to możliwe, ale wymaga głównie decyzji finansowych.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#JanCzaja">Rozwijamy system promocji rządowej, polegającej na koncentracji na niektórych tradycyjnych rynkach, na które kierowaliśmy dotychczas nasz obrót specjalny. Prowadzimy również import zaopatrzeniowy z tych rynków, z których pochodziły licencje, jak i technologie naszych produktów, myślę przede wszystkim o Rosji.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#JanCzaja">Pomyślnie przebiega proces negocjacji nad umową o obrocie specjalnym, wzajemnych dostawach wojskowych, dostawach usług wojskowych z Rosją. Myślę, że do końca br., a może nawet wcześniej powinniśmy podpisać umowę.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#JanCzaja">Negocjacje nad umową przebiegają niezależnie od całej polemiki, która odbywa się w pryncypialnych sprawach polityki zagranicznej. Szczególnie nad kwestią, czy Polska i ta część Europy mają być w NATO, czy nie i nad ewentualnymi reakcjami Moskwy na te sprawy.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#JanCzaja">Jest to w dalszym ciągu niezwykle ważny dla nas obszar, ponieważ ciągle duży udział, w granicach 80 proc. importu zaopatrzeniowego pochodzi z tego kierunku. Nadal jest kwestia zrównoważenia zamówień poprzez nasz eksport do Rosji, czy na Wschód.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#JanCzaja">Nie jest to proste, dlatego będziemy chcieli wprowadzić mechanizmy, które wiązałyby nasz import z Rosji poprzez rozliczenia z innymi sferami obrotu, w tym obrotu cywilnego. Ogólne obroty z Rosją wzrosły bardzo poważnie i w tym roku osiągną sumę ok. 3,5 mld dolarów.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#JanCzaja">Na tym tle obroty w zakresie sprzętu specjalnego wyniosą, jeśli chodzi i import w granicach 30 mln dolarów. Natomiast eksport do Rosji będzie minimalny. Wiąże się to z trudnym budżetem rosyjskiego ministerstwa obrony.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#JanCzaja">Jest to też jeden z problemów, chociaż będziemy się starali rozliczać również poprzez dobrze rozwijające się obroty w sferze cywilnej. Całkowity eksport naszych produktów obrotu specjalnego w ubiegłym roku wyniósł ok. 92 mln dolarów. Jest to pewien postęp w stosunku do roku 1992. Natomiast w 1989 r. całkowity eksport wyniósł 390 mln dolarów, co wskazuje na wyraźny kryzys w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#JanCzaja">W bieżącym roku może być niewielki przyrost tego eksportu, ale nie będzie to w żadnym przypadku jakościowy skok. Może to stanowić w granicach ok. 94–95 mln dolarów.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#JanCzaja">Inne kierunki, to przede wszystkim kraje arabskie, choć ze względów politycznych ograniczamy do nich nasz eksport. Poszukujemy nowych rynków w Azji Południowo-Wschodniej. Wymaga to jednak dużych nakładów promocyjnych. Mogą to być takie kraje, jak Malezja, Filipiny, Indonezja, Wietnam, Kambodża, ewentualnie Pakistan. Koncentrujemy się również na pewnej promocji w Ameryce Płd., szczególnie jeśli chodzi o wyroby naszego przemysłu lotniczego, chociaż nie tylko.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#JanCzaja">Reasumując, tworzony jest nowy system promocji rządowej w zakresie eksportu specjalnego. Wymaga to współdziałania wielu resortów, w tym świadomego zaangażowania się również Ministerstwa Finansów, w zakresie tworzenia mechanizmów finansowych obsługi tego importu.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#JanCzaja">W innych warunkach, na zasadzie czystych rozliczeń gotówkowych eksport taki nie będzie możliwy. Z tego względu, że nasza konkurencja robi to w ramach takich właśnie mechanizmów. Taka, a nie inna jest rzeczywistość.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JózefŁochowski">Dziękuję. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZdzisławKosmal">Mam odpowiedzieć na pytanie, które zostało skierowane do pana wicepremiera Kołodki, w sprawie stanowiska Ministerstwa Finansów o przedstawionym programie - w kontekście jego realizacji poprzez finansowanie z Funduszu Restrukturyzacji Obrony Narodowej i Funduszu Inwestycyjnego Narodowego Przemysłu Obronnego. Chciałem zaznaczyć na wstępie, że te programy nie były jeszcze omawiane na forum rządu i nie zapadły jeszcze w tej mierze żadne decyzje.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#ZdzisławKosmal">W związku z tym uwagi Ministerstwa Finansów mają jeszcze na razie charakter wstępny. Zdaniem Ministerstwa Finansów propozycja związana z utworzeniem z Funduszu Inwestycyjnego Narodowego Przemysłu Obronnego w drodze ustawy jest przedwczesna, z uwagi na fakt niezakończenia jeszcze przekształceń w przedsiębiorstwach przemysłu obronnego i lotniczego oraz proponowane utworzenie organizacji holdingowej.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#ZdzisławKosmal">Dopiero po zakończeniu tych wszystkich czynności możliwe będzie podjęcie jakiejkolwiek decyzji w tej sprawie. Jest jeszcze zbyt dużo niewiadomych.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#ZdzisławKosmal">Ministerstwo Finansów przeciwne jest tworzeniu funduszu wspierania finansowego realizacji strategicznych programów, o których jest mowa w tym programie, jak również odnośnie utworzenia Funduszu Restrukturyzacji Obrony Narodowej. Ministerstwo Finansów uważa, że jeśli mają być utworzone holdingi w sektorze przemysłu obronnego, to nie powinno się tworzyć funduszu restrukturyzacji.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#ZdzisławKosmal">Ministerstwo Finansów jest również przeciwne, o czym kilkakrotnie już mówiono, wprowadzeniu nowej formy opodatkowania, jaką byłby 3-procentowy odpis przychodów w gospodarce na rachunek funduszu. Chciałem jednak poinformować, że w tym tygodniu rząd skierował do Sejmu swoje stanowisko w sprawie realizacji uchwały Sejmu z 16 lutego br. na temat obronności.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#ZdzisławKosmal">Rząd zobowiązuje się w tej informacji do przedstawienia w pierwszym półroczu 1996 r. konkretnych programów w formie ustaw, dotyczących rozwoju sił zbrojnych, modernizacji technicznego wyposażenia, prac badawczo-rozwojowych, przedsięwzięć inwestycyjnych, liczebności i struktury armii, dostosowania armii do standardów NATO oraz ustalenie wysokości wydatków na ten cel na najbliższe 5 lat.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#ZdzisławKosmal">Dopiero przyjęcie programów, które będą przedstawione przez rząd na okres 5 lat będzie możliwe skorygowanie programów restrukturyzacji przemysłu obronnego z planami i potrzebami sił zbrojnych. Przed przyjęciem tamtych programów trudno jest prognozować wielkość produkcji i sytuację tego sektora.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#ZdzisławKosmal">Tyle na podstawie materiałów, które zostały przedstawione.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JózefŁochowski">Czy przedstawiciel Ministerstwa Obrony Narodowej chciałby coś dodać do tej informacji, którą nam przekazano, czy może chciałby skomentować informację otrzymaną z Ministerstwa Finansów? Zestawienie wydatków budżetowych Ministerstwa Obrony Narodowej w 1995 r. stanowi interesujące dane.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanKuriata">Pytanie o jaką tabelkę chodzi? Czy chodzi o 1995 r. czy 1996 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JózefŁochowski">Jak wynika z tego zestawienia po zsumowaniu tych części, które dotyczą eksploatacji wyposażenia technicznego i wydatków majątkowych na wyposażenie inwestycji, a więc inwestowanie w przyszłość wynosi dokładnie 18,2 proc.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JózefŁochowski">Pozostałe natomiast wydatki budżetowe Ministerstwa Obrony Narodowej są przeznaczone na utrzymanie stanów osobowych, umundurowanie, żywność, leki, eksploatację budynków i tzw. obsługę wojska. Prosimy o komentarz w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanKuriata">To przecież wiadomo nie od dzisiaj, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej ma taką strukturę, że środków na odnowienie techniki jest bardzo mało. Wynika to z faktu, że przeznacza się niewielkie środki na jednego żołnierza, najniższe jakie w ogóle są w Europie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JanKuriata">W związku z tym utrzymanie sił zbrojnych jest wielkością stałą i na odnowę techniczną, przy tym stanie armii, nie da się więcej wydzielić. Komentarz jest tu bardzo prosty. Jeżeli nie będą zwiększone środki, to taki stan budżetu będzie i w roku 1996, bo różnice są bardzo małe.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JózefŁochowski">Chciałbym tylko przypomnieć, że na poprzednim posiedzeniu odbyły się na ten temat dyskusje i wypowiedzi mówiące o tym, czy za małe środki kierowane są na technikę i uzbrojenie, czy też są wydawane za duże środki na utrzymanie stanów osobowych.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JózefŁochowski">Można to i tak skomentować, czy stany osobowe nie są na tyle duże, że nie starcza już na nic więcej. Proszę o wypowiedzi w tych sprawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanKuriata">Proponuję, aby sprawę wyjaśnił dodatkowo dyrektor Departamentu Finansów MON, pan gen. Grabowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszGrabowski">Wracając do niekorzystnej struktury budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej, w którym przeważają głównie wydatki na utrzymanie stanów osobowych chciałem wspomnieć, że jest to wynikiem wieloletniego, szybkiego zmniejszania nakładów na obronność. Mimo tak znacznego ograniczenia, na przestrzeni ostatnich dwóch lat nastąpiła istotna poprawa z punktu widzenia możliwości wewnętrznych budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszGrabowski">Zarówno w 1994 r., jak i w 1995 r. dokonano powolnego zwiększenia wydatków majątkowych, kosztem wykorzystywania wszystkich już możliwych rezerw prostych. Chciałem zauważyć, że stany osobowe również zostały ograniczone do możliwego stanu z punktu widzenia tej doktryny i tego stanu etatowego, który został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#TadeuszGrabowski">Na stan etatowy 250 tys. posiadamy faktycznie ok. 218 tys. żołnierzy. W roku 1995 dokonaliśmy kolejnego programu oszczędnościowego, skracając czas służby zasadniczej żołnierzy do 15 miesięcy. Jest to wszystko co było możliwe.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#TadeuszGrabowski">Dalsze zmniejszenie wymaga w ogóle innego podejścia do struktury sił zbrojnych. Jest to już nieco inna filozofia z punktu widzenia doktryny i budowania armii. Ta doktryna i ta struktura, które zostały przyjęte uniemożliwiają dalsze ograniczenie stanów osobowych.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#TadeuszGrabowski">Chciałem podkreślić, że jednak wiele zrobiono w zakresie wykorzystania tych rezerw, które są możliwe. Dalsze ograniczenie wiąże się tylko z kolejnym zwalnianiem lub skracaniem służby, a to się wiąże z olbrzymimi kłopotami szkoleniowymi. Nie powodują one wcale zmniejszenia wydatków, a wręcz przeciwnie, zwiększenie niektórych wydatków osobowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JózefŁochowski">W Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu patrzymy na ten temat z nieco innego punktu. Wydaje nam się, że armia, którą stać tylko na grochówkę i przesmarowanie starej broni, przy utrzymywaniu wysokich stanów osobowych, wzbudza wątpliwości, czy jest w stanie nas obronić?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BronisławKomorowski">Mam wątpliwości, na które chciałbym otrzymać odpowiedź. Kto reprezentuje na obradach połączonych Komisji rząd, który z obecnych tu resortów?</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#BronisławKomorowski">Mieliśmy już kiedyś taką sytuację, że odbywała się dyskusja między poszczególnymi resortami o możliwościach finansowych. Żeby nasza dyskusja osadzona była w realia, trzeba to wyjaśnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzySzmajdziński">Żąda pan poseł rzeczy niemożliwych. Dyskutujemy tu o programie nieprzyjętym jeszcze przez rząd. Nie rozpatrujemy ustawy, przy której musi być jasność kto reprezentuje rząd. Rozmawiamy jeszcze przed podjęciem decyzji o programie restrukturyzacji.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JerzySzmajdziński">W kwestiach finansowych, o które się zwracaliśmy, stanowisko rządu zostało zaprezentowane przez pana dyr. Kosmalę z Ministerstwa Finansów. Wiemy, jaki jest stosunek do funduszy i jak dzisiaj wygląda podział budżetu wewnętrznego. Mamy informację pana ministra Kuriaty - jak zwykle taką samą - że nie można nic zrobić wcześniej, przed ukazaniem się budżetu w Dzienniku Ustaw.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JerzySzmajdziński">Pewnie znowu Ministerstwo Finansów nie pozwala cokolwiek zrobić, albo być może w Ministerstwie Obrony Narodowej jest takie przekonanie. Może Ministerstwo Finansów udaje, że nie wie, iż projekt budżetu może być realizowany?</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JerzySzmajdziński">Od początku nowego roku, czyli od 1–2 stycznia obowiązuje prowizorium, w ramach którego wszystkie podmioty, które są w budżecie wymienione mogą zaciągać zobowiązania. Prowizorium jest dokumentem pozwalającym dysponować środkami do wysokości z poprzedniego roku.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JerzySzmajdziński">W związku z tym mówienie znowu w tym dokumencie, że trzeba czekać do końca marca na Dziennik Ustaw, a tak to jest niestety napisane, jest nieporozumieniem. Oczekiwałbym teraz od ministra finansów i przedstawiciela Ministerstwa Finansów ustosunkowania się do dwustronicowej notatki zaprezentowanej przez Ministerstwo Obrony Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanKuriata">W notatce powiedziane jest jak było dotychczas. My wcale nie reprezentujemy takiego poglądu, że nie można zamawiać wcześniej. Jeśli nie będzie żadnych przeszkód zrobimy to wtedy, kiedy tylko przyjęty zostanie przez rząd budżet i skierowany do Sejmu.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JanKuriata">Jeżeliby nastąpiła jakaś zmiana, to oczywiście z zastrzeżeniem, że będziemy musieli zawarte umowy renegocjować z przemysłem. Licząc, że budżet będzie już w Sejmie przygotowujemy się do podejmowania rozmów z przemysłem w listopadzie, ewentualnie w grudniu.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JanKuriata">Nieprawdą jest, że nie chcemy tego robić. Chodzi o to, żeby nic nam nie stało na przeszkodzie i żeby mieć jakąś gwarancję, iż budżet nie będzie znacząco zmieniony. To jest bardzo istotna sprawa.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JanKuriata">Bardzo ważny jest podział budżetu, jeżeli chodzi o finansowanie Ministerstwa Obrony Narodowej. Dotychczas w pierwszym kwartale prawie nigdy nie finansowaliśmy zakupów z przemysłu, zawsze robiliśmy to od drugiego kwartału. W Ministerstwie Obrony Narodowej są w tym czasie spiętrzone zadania, związane z bezpośrednim zaopatrywaniem wojsk.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JanKuriata">Jeżeli będą możliwości zwiększonego finansowania Ministerstwa Obrony Narodowej w pierwszym kwartale, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby można było już od stycznia regulować swoje zobowiązania w formie przedpłat. Ubiegamy się, żeby wolno nam było to robić. Przemysł nie musi wtedy zaciągać kredytów i podrażać swojej produkcji, zwłaszcza że nie każdy zakład ma możliwość zaciągania kredytu.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#JanKuriata">Naprawdę chcemy to robić, tylko dotychczas budżet nigdy nie był jeszcze uchwalony w grudniu. Zawsze uchwalany był w marcu, a ponieważ nie było pewności jaki on będzie, stąd opóźnianie zamówień.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#JanKuriata">Ten rok był szczególnie trudny dlatego, że w dodatku weszły jeszcze nowe procedury wynikające z ustawy o zamówieniach publicznych. Skomplikowało nam to bardzo sytuację. Przygotowujemy się, że będziemy to robić już od listopada.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JózefŁochowski">Chciałem przypomnieć, że budżet 1995 r. został uchwalony w roku 1994. Przynajmniej jedną wątpliwość sobie rozwialiśmy, że do 30 listopada mogą już być składane zamówienia w przemyśle na rok 1996. Rozumiem, że jak mogą, to i będą.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławJanas">Pan minister powiedział na początku takie znamienne zdanie: „Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie”? Co roku są takie deklaracje ze strony Ministerstwa Obrony Narodowej, że zamówienia będą składane w czwartym kwartale roku przedbudżetowego.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#StanisławJanas">Nie udało nam się jednak jeszcze otrzymać takiego zamówienia wcześniej, niż kiedy zostanie przyjęta ustawa budżetowa. Nie tylko zatwierdzona przez Sejm, ale także podpisana przez prezydenta.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#StanisławJanas">Przyjmuję dzisiaj deklarację pana ministra Kuriaty i proponuję zapisać to w naszym dezyderacie jako odrębny punkt. Komisje uznają za niezbędne składanie zamówień na wyroby wojskowe w krajowym przemyśle obronnym do końca listopada roku poprzedzającego ich realizację, w wysokości co najmniej 80 proc. zamówień planowanych.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#StanisławJanas">Takich planowanych zamówień oczekuje przemysł zbrojeniowy. Jeżeli Ministerstwo Obrony Narodowej zamawia na sumę 4 bln starych zł, to 80 proc. z tego resort obrony narodowej powinien zamówić w naszych zakładach. Jest to bardzo istotne, bo my w pierwszym kwartale w zakładach zbrojeniowych de facto nie wiemy co robić.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#StanisławJanas">A trzeba zamówić podzespoły, czy prefabrykaty i dlatego w naszych zakładach potrzebne jest wyprzedzenie.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#StanisławJanas">Stąd konieczność wcześniejszego zamówienia, choć finansowanie nastąpi praktycznie dopiero pod koniec pierwszego kwartału.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#StanisławJanas">Co do promocji polskiego eksportu specjalnego za granicę. Myślę, że taki zapis w dezyderacie jest potrzebny, ponieważ w ogóle są środki na promocję eksportu. Przypominam, że tylko środki na przemysł zbrojeniowy są rzeczywiście śladowe.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#StanisławJanas">W kwestii przedstawienia informacji przez Ministerstwo Finansów wrócę do założeń, jakie sobie postawiliśmy wcześniej przed dyskusją nad programem. Ministerstwo Przemysłu i Handlu przedstawia program restrukturyzacji przemysłu zbrojeniowego. Ministerstwo Finansów będzie miało czas przedstawić swoje stanowisko na posiedzeniu Rady Ministrów, kiedy rząd będzie zatwierdzał odpowiednie warianty.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#StanisławJanas">Myślę, że Ministerstwo Przemysłu i Handlu będzie w stanie powiedzieć dzisiaj na jakich założeniach oparło ten program? Wiem, że jest opracowany projekt modernizacji sił zbrojnych do 2010 roku.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#StanisławJanas">Na podstawie tego projektu został opracowany program i jest opracowany Plan Mobilizacji Gospodarki. Na podstawie takiego właśnie Planu Mobilizacji Gospodarki został opracowany przedstawiony program. Nie jest to program opracowany na podstawie danych branych z przysłowiowego sufitu.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewMączka">Na poprzednim posiedzeniu Komisji reprezentował mnie klubowy kolega, pan poseł Koralewski. Nawiązuję do pierwszej części wypowiedzi, którą do protokołu złożył pan poseł Koralewski, ponieważ była ona przedstawieniem jednego z problemów, który powinien być uwzględniony w trakcie rozpatrywania programu restrukturyzacji.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ZbigniewMączka">Program restrukturyzacji jest to taki większy biznesplan dla przemysłu zbrojeniowego w Polsce. Jak w każdym biznesplanie na początku wypadałoby wykonać analizę marketingową, analizę rynku.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#ZbigniewMączka">Próbowałem po amatorsku zrobić fragment analizy, to znaczy określić ilość pieniędzy, które są dostępne na rynku polskim. Wyszło mi, że tych pieniędzy na rynku polskim jest mało i będzie cały czas za mało, jeżeli nie zdecydujemy się, jako politycy, na wykonanie jakiegoś bardzo znaczącego gestu w kierunku zwiększenia finansowania obronności Polski. Wydaje mi się to bardzo mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę pozostałe aspekty sprawy.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#ZbigniewMączka">W związku z czym rynek zagraniczny powinien uzupełnić ten brakujący rozmiar rynku. Na tym tle chciałbym skomentować uwagę, którą słyszałem ze strony Ministerstwa Przemysłu i Handlu, że moje obliczenia są w pewnym sensie niszczeniem armii i nie przyczyniają się do niczego dobrego.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#ZbigniewMączka">Słyszałem również z innych źródeł stwierdzenie, że jest mało pieniędzy na armię i że stoimy przed dylematem, jakiego rozmiaru powinna być armia? Jest to rzekomo działaniem przeciwko obronności Polski. Uważam, że mówienie nawet brutalnej prawdy jest zawsze zdrowe. W momencie, kiedy uznamy, że armia jest za mała, to powinniśmy również otwarcie powiedzieć, iż pieniędzy na armię jest za mało.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#ZbigniewMączka">Jeżeli tych pieniędzy wystarczy na większą armię, to prosiłbym o wyjaśnienie ze strony ministra obrony narodowej jakie metody służą temu, aby średni „koszt” utrzymania żołnierza w Polsce był trzy razy lub pięć razy niższy, niż średni koszt w Europie? Może należałoby pochwalić Ministerstwo Obrony Narodowej za to, że potrafiło tak bardzo oszczędnie prowadzić gospodarkę? Jeśli nie, to znaczy, że oszczędza się na czymś, na czym nie powinno się oszczędzać.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#ZbigniewMączka">Zostawię problem wewnętrznego rynku, ponieważ o nim się dość często mówi. Powiedzmy o jednej drobnej sprawie w eksporcie, o której nie powiedziano. Nie jest to dezyderat Komisji, a mój osobisty postulat posła związanego z przemysłem obronnym. Postulat do ministra przemysłu i handlu, ministra obrony narodowej i ewentualnie do ministra współpracy gospodarczej z zagranicą.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#ZbigniewMączka">Powinniśmy uczyć się od lepszych na ich błędach. W związku z tym prosiłbym o analizę porównawczą sposobu marketingu i próby eksportu samolotu „Iryda” i samolotu „Albatros”. Zobaczymy czym różnimy się od Czechów w postępowaniu, skoro nasz lepszy technicznie samolot i potencjalnie bijący na głowę „Albatrosa” przegrywa z nim i nie zdobywa żadnych rynków, a „L-159” próbuje zdobyć nawet nasz rynek.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#ZbigniewMączka">Teraz pytanie skierowane do ministra przemysłu i handlu. Prawdopodobnie każdy kto orientuje się w strukturze polskiego przemysłu gdzieś w głębi duszy zadaje sobie pytanie. Nie ma na jego temat dyskusji, ponieważ trudno jest znaleźć odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#ZbigniewMączka">Rozumiem pracowników ministerstwa, że w sytuacji kiedy próbowaliby to pytanie bez odpowiedzi podnosić, byłoby to bezcelowe. Zadawanie pytań przez posłów ma tę zaletę, że nie zagraża im bezpośrednio niebezpieczeństwo, bo chroni ich immunitet. Ułatwia również sytuację urzędnikom, bo muszą odpowiadać na poselskie pytania.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#ZbigniewMączka">Pytanie dość brutalne, czy program restrukturyzacji polskiego przemysłu obronnego przewiduje jakiekolwiek próby zmiany struktury, w której automatycznie następuje konkurencja polsko-polska? Na przykład Huta „Łabędy” - Huta „Stalowa Wola”, WSK Okęcie - WSK Mielec.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#ZbigniewMączka">Gdybyśmy mieli duże rynki zbytu za granicą i potrafili tam sprzedawać, o co prosiłbym wszystkich urzędników państwowych, w tym również ludzi chodzących w mundurach opłacanych z budżetu państwa. Jeżeli nie mamy dużych rynków zbytu w kraju ani za granicą, to znaczy, że część tego potencjału musi być przeznaczona do zadań bardziej cywilnych. Nie widziałem prób działania w tym kierunku.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#ZbigniewMączka">Kolejna sprawa, ustawa o zakładach o szczególnym znaczeniu dla gospodarki narodowej, którą przyjęliśmy w Sejmie prawie 2 lata temu. Nie bez powodu oddała ona całkowitą władzę nad 31 zakładami w ręce ministra przemysłu i handlu po to, aby mógł jako gospodarz łamać nie raz opór załóg w interesie państwa. Działać sprawnie, bez potrzeby porozumiewania się np. z ministrem przekształceń własnościowych.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#ZbigniewMączka">Kolejna uwaga dotyczy wystąpienia pana ministra Kuriaty. Ustawa o zamówieniach publicznych nie była w tym roku żadnym utrudnieniem działania Ministerstwa Obrony Narodowej, ponieważ wszystkie procedury były takie, jak w ubiegłym roku. Dlatego, że nie ma jeszcze zatwierdzonego rozporządzenia wykonawczego do realizacji tej ustawy. Jeśli jest, to od paru tygodni.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#ZbigniewMączka">Mam dokumenty z Ministerstwa Obrony Narodowej, w Komisji Obrony Narodowej też je mamy, że w czerwcu br. był tylko projekt aktu wykonawczego. W związku z czym do czerwca na pewno nie było to utrudnieniem działania.</u>
<u xml:id="u-18.15" who="#ZbigniewMączka">Zastanawiamy się nad procedurami, zwłaszcza w kontekście samolotów transportowych dla wojska. To wszystko, co chciałem dziś powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JózefŁochowski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanuszOnyszkiewicz">Przeglądam projekt dezyderatu i chciałbym wypowiedzieć parę słów komentarza do pkt. 4. Nie chodzi mi o pierwszą część tego punktu, który brzmi: „Import techniki i technologii wojskowej jest niezbędnym czynnikiem szybkiego unowocześnienia polskiej armii”. Jest to sprawa oczywista.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanuszOnyszkiewicz">Drugie stwierdzenie też jest dla mnie zrozumiałe i całkowicie się z nim zgadzam, że „ten import powinien być ściśle uzależniony od wysokości offsetu deklarowanego przez importera oraz maksymalnego przejmowania produkcji w polskim przemyśle zbrojeniowym”.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JanuszOnyszkiewicz">Sądzę jednak, że warto byłoby pomyśleć, czy nie uwzględnić jeszcze jednego elementu. Powiedzieć bardzo jasno, że importując technologię i ewentualnie sprzęt dokonujemy pewnego wyboru politycznego.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JanuszOnyszkiewicz">Nie jest to sprawa bagatelna, jest to sprawa o podstawowym znaczeniu, jeśli chodzi o sprzęt, przy którym zaangażowana jest wysoka technologia. Import np. menażek stosunkowo łatwo zastąpić zaopatrzeniem z innego źródła.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#JanuszOnyszkiewicz">Czym innym jest natomiast decyzja od kogo będziemy kupować technologie, czy od dostaw części z jakiego kierunku będziemy uzależnieni? Ostatnio słyszy się o projektach budowania w Polsce samolotu „M-2000”, który ma być w dużej mierze oparty o technologię rosyjską. Zapewne jego produkcja będzie musiała być oparta w jakimś stopniu o dostawy stamtąd części.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#JanuszOnyszkiewicz">Nie muszę mówić jakie to będzie miało znaczenie polityczne. Pomijam w ogóle kwestię czysto finansową i gospodarczą. Czy Polskę stać na tego rodzaju samodzielną, albo półsamodzielną produkcję?</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#JanuszOnyszkiewicz">W polityce importowej musimy uwzględniać niesłychanie ważne czynniki polityczne. Związane są one także z naszymi potencjalnymi powiązaniami sojuszniczymi. O tego rodzaju element proponowałbym w pkt. 4 rozbudować nasz dezyderat.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JózefŁochowski">Pragnę przypomnieć, że w pkt. 1 mówimy o nowej doktrynie obronnej. Rozumiem, że jest to już kontekst odnoszący się do dalszych punktów.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanuszOnyszkiewicz">Sądzę, że doktryna obronna będzie mówić o powiązaniach sojuszniczych. Fakt, że import musi być spójny z doktryną obronną, można byłoby zawrzeć w pkt. 4 tego wątku przez dodanie, że „import powinien uwzględniać także politykę bezpieczeństwa państwa i potencjalne powiązania sojusznicze”.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#RomanCzerwiński">Chciałem potwierdzić, że pan przewodniczący Szmajdziński słusznie zinterpretował dzisiejsze spotkanie. Rząd nie jest reprezentowany in corpore, tylko przez poszczególne ministerstwa, które prezentują swoje spojrzenie na przyszłość przemysłu zbrojeniowego.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#RomanCzerwiński">Jak ustalili ostatnio nobliści, teoria racjonalnych wyborów jest podstawą szerokiego działania, również w przemyśle zbrojeniowym. Jeżeli nie będzie planu generalnego jak ten przemysł ma być rozwijany, należy oczekiwać, że będzie on podejmował właśnie racjonalne wybory w celu przetrwania.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#RomanCzerwiński">Niezależnie od celu jaki chcielibyśmy, żeby wykonywał, mianowicie dostawy sprzętu nowoczesnego możliwie taniego. Ma to wymiar nie tylko ekonomiczny, ale również społeczny.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#RomanCzerwiński">Pan dyr. Kosmal zaprezentował opinię ministra finansów. Nie ukrywam, że się z nią nie zgadzam, co jest chyba naturalne. Na pewno będziemy się jeszcze potykali na poziomie Rady Ministrów, a wcześniej na posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów i na posiedzeniu Komitetu Spraw Obronnych Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#RomanCzerwiński">Pojawiły się tam co najmniej dwa błędy. Po pierwsze, nie 3 proc., tylko 0,3 proc. Po drugie, nie ma tam pojęcia tzw. centralnego funduszu rozwoju Strategicznych Programów Restrukturyzacji. Jest tylko pojęcie Funduszu Restrukturyzacji Obrony Narodowej, który miałby być źródłem finansowania zarówno strategicznych programów restrukturyzacji, jak i programów restrukturyzacji wewnętrznej, łącznie z konwersją przemysłu.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#RomanCzerwiński">Pan poseł Janas zadał pytanie na temat założeń. Odpowiadałem już na to pytanie poprzednio. Założyliśmy pewien wolumen oczekiwań armii plus nasze doświadczenie wynikające z rozwoju rynku cywilnego oraz eksportu.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#RomanCzerwiński">Powstały właściwie trzy warianty lub trzy scenariusze wydarzeń. W zależności od zastosowania pewnych narzędzi będą te scenariusze miały wymiar finansowy i efektywnościowy, jak również czasowy. Ten wymiar 0,3, który tak bardzo gwałtownie został oprotestowany, byłby to program restrukturyzacji, bardzo szybkich efektów i pełnego zaspokojenia zarówno potrzeb armii pod względem ilości i stworzenia możliwości produkcji ilościowej, jak i jakościowej.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#RomanCzerwiński">Program zero plus oznacza kontynuację obecnego stanu, poprzez uzupełnienie go o pewne mechanizmy wynikające z naszych doświadczeń. Chociażby z dysponowania funduszem w ramach Planu Mobilizacji Gospodarki warto tu pewne rzeczy zmienić, ale cudów nie należy oczekiwać.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#RomanCzerwiński">Dlatego przygotowaliśmy również wariant pośredni, który bierze pod uwagę logikę, że właśnie działalność tych zakładów ma co najmniej dwa cele. Po pierwsze, uzyskiwanie zysku, ale równocześnie zapewnienie pewnych zdolności produkcyjnych.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#RomanCzerwiński">Usiłujemy znaleźć fundusze, aby zyski wypracowane przez te zakłady w okresie krótkoterminowym, bo w skali makro 5 lat, to nie jest jednak za duży okres, były przeznaczone na poprawę jakości technicznej wyrobów, które głównie będą produkowane.</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#RomanCzerwiński">Pan poseł Mączka zwraca uwagę na sprawy marketingu przy „Albatrosie” kontra „Iryda”. Widzę dwa elementy, które na razie zaważyły na naszej klęsce eksportowej.</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#RomanCzerwiński">Pierwszy, związany jest z tym, że „Albatros” wszedł na rynki bardzo wcześnie, w połowie lat 80. Ten samolot znalazł się po prostu na rynku. „Iryda” pojawiła się niestety na rynku dopiero po roku 1990.</u>
<u xml:id="u-23.12" who="#RomanCzerwiński">Nie będę usiłował wartościować jakie były przyczyny, ale w mojej ocenie również producenci byli zainteresowani przedłużaniem prac badawczo-rozwojowych. Istniały różne metody finansowania się z prac badawczo-rozwojowych. Był to grzech pierworodny tego samolotu.</u>
<u xml:id="u-23.13" who="#RomanCzerwiński">Drugi grzech, nazwa „Iryda” wielokrotnie odmieniana była pozytywnie i negatywnie w naszej prasie. Nasza konkurencja umiała przede wszystkim wynajdywać te negatywy. Widziałem taki zestaw materiałów odbitych z polskiej prasy u naszego potencjalnego odbiorcy, dostarczone przez znakomitą konkurencję.</u>
<u xml:id="u-23.14" who="#RomanCzerwiński">Hasła, że polska armia odejdzie od „Irydy”, a kupi „Albatrosy” nie służy na pewno rozwojowi możliwości marketingowych. Jest to jednak przykład odosobniony.</u>
<u xml:id="u-23.15" who="#RomanCzerwiński">Armia i Sztab Generalny Wojska Polskiego w większości przypadków bardzo usilnie starają się wesprzeć nas w sensie odpowiedzi na pytanie, czy taki sprzęt jest w polskiej armii, jak również w sensie możliwości przesunięcia z dostaw armii na dostawy eksportowe, np. w przypadku Świdnika. Ułatwia to bardzo współpracę, jest to w miarę dobry układ.</u>
<u xml:id="u-23.16" who="#RomanCzerwiński">Zbyt dużo jest negatywnych opinii prasy na temat naszego sprzętu. Nie wychodzą one z Ministerstwa Obrony Narodowej, ani z samego przemysłu. Jest to grzech pierworodny i naprawdę bardzo trudno później o marketing.</u>
<u xml:id="u-23.17" who="#RomanCzerwiński">Jeżeli chodzi o konkurencję polsko-polską. Rozumiem, że chodzi o konkurencję zewnętrzną, a nie wewnętrzną. Z punktu widzenia naszej armii dla Ministerstwa Obrony Narodowej wcale nie jest źle mieć dwa zakłady o podobnym profilu. Wewnątrz kraju konkurencja jest nam potrzebna. Każdy monopol rodzi warunki dla powstawania mało konkurencyjnego wyrobu.</u>
<u xml:id="u-23.18" who="#RomanCzerwiński">Całkowicie natomiast zgadzam się, jeżeli chodzi o konkurencję polsko-polską w dziedzinie eksportu. Działalność Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą w ostatnim półtoraroczu bardzo to ograniczyła. Na ten sam wyrób nie otrzymuje zgody eksportowej więcej niż jeden eksporter.</u>
<u xml:id="u-23.19" who="#RomanCzerwiński">Nie ma więc sytuacji, że na ten sam czołg nasz odbiorca otrzymuje od dwóch przedsiębiorstw dwie sprzeczne oferty, jedną niską, drugą bardzo wysoką. Zostało to wyeliminowane.</u>
<u xml:id="u-23.20" who="#RomanCzerwiński">Dopuszczalna jest konkurencja wewnętrzna, tak jak podawano Huta „Stalowa Wola” - „Łabędy”. Aspekt transportera opancerzonego jest nawet pewnym ożywczym elementem.</u>
<u xml:id="u-23.21" who="#RomanCzerwiński">Nie rząd decyduje w sposób bezpośredni, jest ustawa o zamówieniach publicznych, a również same zakłady zaczynają bardzo ostro korzystać ze swoich zdolności ekonomicznych oraz menedżmentu. Wszystko to robią, aby obniżyć cenę i bardziej uatrakcyjnić swoją ofertę.</u>
<u xml:id="u-23.22" who="#RomanCzerwiński">Produkcja wojskowa kontra cywilna. Obecnie 75 proc., to dochód wyłącznie z rynku cywilnego. Stopień konwersji przemysłu był gdzieniegdzie przeogromny. Podam przykład firmy Niewiadów, która miała bardzo dużą produkcję, szczególnie amunicji. W tej chwili jest to właściwie na poziomie zera. To samo dotyczy Huty „Stalowa Wola”.</u>
<u xml:id="u-23.23" who="#RomanCzerwiński">Przemysł wykorzystał w większości przypadków umiejętność zastosowania technologii do produkcji cywilnej. Jest jeszcze inny aspekt, są potrzebne zdolności produkcyjne z punktu widzenia potrzeb wojska.</u>
<u xml:id="u-23.24" who="#RomanCzerwiński">Istnieje duży dysonans między oczekiwaniem stanu wojny, a stanu pokoju. Jest to powód, że stoją linie, na których można produkować wyroby za 3 bln starych zł, a wykorzystywane są w granicach 3 mld starych zł. Nie trzeba chyba dodawać jak to wpływa na sprawy efektywności.</u>
<u xml:id="u-23.25" who="#RomanCzerwiński">Zgadzam się z panem posłem Onyszkiewiczem, że powinny być podane decyzje co do kierunków współpracy międzynarodowej. Chociażby z tego powodu, żebyśmy nie mieli takiego rozgardiaszu jak np. Egipcjanie.</u>
<u xml:id="u-23.26" who="#RomanCzerwiński">Mają sprzęt począwszy od francuskiego, a na rosyjskim kończąc. Każdy właściwie samolot jest z innej epoki politycznej, innego obszaru importowego.</u>
<u xml:id="u-23.27" who="#RomanCzerwiński">Nie zgadzam się, że powinniśmy wykluczyć Rosję z zakresu dostawy pewnych technologii. Rosja jest jednym z najtańszych źródeł pozyskania.</u>
<u xml:id="u-23.28" who="#RomanCzerwiński">Podstawą naszych wspólnych z Ministerstwem Obrony Narodowej działań, jeżeli chodzi o ofertę techniczną, jest zawsze podstawowa sprawa. Transfer technologii napraw sprzętu, a więc to co może być później barierą, mianowicie eksploatacja sprzętu w warunkach wojennych, np. embarga. W obecnym okresie nie sprawia to wielkiego zagrożenia. Tyle uwag do omawianego dziś tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KonradTott">Proszę o posłuchanie przedstawiciela warstwy roboczej. Reprezentuję tych projektantów, którzy stworzyli ten program. Z góry zaznaczam, że powstawał on przy bardzo silnej kontroli całego procesu przez ministra przemysłu i handlu. Zespół koordynacji i nadzoru, coś w rodzaju bardzo aktywnej rady nadzorczej działał przez cały okres 10 miesięcy, kiedy ten program powstawał. W moim wystąpieniu chciałbym w znacznym stopniu rozwiać wątpliwości pana posła Mączki w tym sensie, że jest to taki sobie zwykły biznesplan, a tam trzeba by coś mocniejszego itd. Przedtem jeszcze chcę sprostować liczbę 3 na 0,3. Chcę sprostować również skrzywienie zaistniałe podczas referowania stanowiska Ministerstwa Finansów. Fundusz Inwestycyjny Narodowego Przemysłu Obronnego nie jest systemem proponowanym od jutra. Wobec powyższego nie musi czekać na jakieś restrukturyzacje typu holdingowego. Fundusz Inwestycyjny Narodowego Przemysłu Obronnego będący w zgodzie z koncepcjami gospodarczymi w kraju, jest to niewątpliwie analog Narodowego Funduszu Inwestycyjnego, chociaż będzie pewnie wymagał lex specialis.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#KonradTott">Jest to system, który powinien dopiero ruszyć ok. dwutysięcznego roku. Jeśli natomiast na tym quasi-harmonogramie prążek biegnie od 1996 r., to znaczy, że intensywne prace trzeba wykonywać nad Funduszem Inwestycyjnym Narodowego Przemysłu Obronnego.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#KonradTott">Chcielibyśmy w tym przypadku, jeśli taka będzie wola ministra przemysłu i handlu przygotować ten system naprawdę w pełni zinstrumentalizowany. Podglądamy już trzy Narodowe Fundusze Inwestycyjne, współpracując jako doradcy i wykonawcy pewnych zadań zleconych.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#KonradTott">Fundusz Inwestycyjny Narodowego Przemysłu Obronnego będzie miał wszystko zanim ruszy, łącznie z kadrami, przynajmniej 10 pracowników operacyjnych. Musi być gruntownie przygotowany, nie mówiąc już o ustawie, o aktach wykonawczych do regulaminów włącznie itd.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#KonradTott">Proszę się nie obawiać, było to zrobione z głową. Z góry natomiast założyliśmy, że Ministerstwo Finansów odrzuci przynajmniej wariant optymistyczny. Dlaczego miałoby się zachowywać inaczej niż normalnie? Nawiasem mówiąc nie jest to optymistyczny wariant, bo zjechaliśmy z prawdziwego optymistycznego zakładając, iż nie wejdzie to w ogóle w żadne ramy.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#KonradTott">Pozwolę sobie dotknąć kwestii marketingu. Na początku, zanim w ogóle uruchomiliśmy prace nad programem prawie połowa okresu poświęcona była badaniu „pacjenta” i otoczenia z tym związanego. Zaczęliśmy dokładnie od tego, co postulował pan poseł Mączka.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#KonradTott">Patrząc na upadający przemysł, gdyby był wariant zero plus, to z góry mogę powiedzieć, że połowa firm się uratuje, ale połowa padnie. Uratują się ci, którzy mają dzisiaj dobrą produkcję „C” i dalsze programy rozwojowe. Natomiast siądzie ta „esowatość”. Zadaliśmy sobie pytanie, może racjonalne jest pozwolenie na honorową śmierć?</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#KonradTott">W poprzednim okresie rozdmuchany system produkcyjny pod Pakt Warszawski, wszystko się zmienia itd. Wobec powyższego zaczęliśmy robić symulacje. Badają tylko te wyroby, które przynajmniej przez 5 lat byłyby jeszcze aktualne i które armia musi brać, bo nie ma innego wyjścia. Takie było zdanie sił zbrojnych, Ministerstwa Obrony Narodowej, Sztabu Generalnego, a nie nasze.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#KonradTott">Próbowaliśmy symulować co by było, gdyby to wszystko „siadło” i trzeba by uruchomić import alternatywny. Z góry mogę powiedzieć, że import alternatywny kosztuje dwa razy więcej. Badaliśmy porównywalny sprzęt, ten dostępny, który nam łatwo sprzedadzą. Porównywaliśmy też ten trochę lepszy.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#KonradTott">Braliśmy również pod uwagę koszty eksploatacji, a więc te wszystkie procedury obsługowe, tworzenie infrastruktury eksploatacyjnej, koszty remontów, części zamiennych. Są to dalsze dwie trzecie kosztów, które trzeba byłoby ponosić.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#KonradTott">Zsumowaliśmy wynik badań symulacyjnych za 15 lat. Per saldo wyszło, że budżet musiałby dopłacić ponad 400 bln starych zł. Oczywiście, nie znalazłby prawdopodobnie takich pieniędzy. Znaczy to, że wtedy „siadałaby” obronność w sposób niejako świadomy.</u>
<u xml:id="u-24.11" who="#KonradTott">Wobec powyższego zauważyliśmy, że jest o co walczyć. Dlatego też zeszliśmy do przedsiębiorstw. Badaliśmy dokładnie każde z osobna, 31 przedsiębiorstw nie jest to dużo. Powstał raport „o stanie”.</u>
<u xml:id="u-24.12" who="#KonradTott">Następnie, w ścisłym związku z programem technicznej modernizacji sił zbrojnych, Sztabem Generalnym spróbowaliśmy kolejny parametr. Gdyby potrzeby minimalne miały być spełniane wedle tego programu technicznej modernizacji, to nasz rynek wewnętrzny potrzebowałby mniej więcej 1 mld dolarów od 1998 r. Tyle trzeba byłoby wydać, gdybyśmy te minimalne potrzeby musieli spełnić.</u>
<u xml:id="u-24.13" who="#KonradTott">Wobec powyższego jest to bardzo atrakcyjny rynek dla partnerów zewnętrznych. Chcieliby oni bardzo, żeby tak się stało, bylibyśmy wtedy importerami, jeśli oczywiście byłoby nas na to stać. Nie sądzę, żeby nas było stać na tyle, ale na ileś tam byłoby nas stać. W rezultacie inaczej wtedy z nami rozmawiają.</u>
<u xml:id="u-24.14" who="#KonradTott">Analizowaliśmy jeszcze jedną sprawę. Nie tylko marketing, ale również zasoby. Dzięki kolegom reprezentującym siły zbrojne udostępniono nam dane, ile tego dzisiaj jest. Tam, gdzie trzeba zapasu na 30 dni, czasem jest tylko na 4 dni. W tym pełnym tajnym programie pokazaliśmy pewne parametry.</u>
<u xml:id="u-24.15" who="#KonradTott">Wobec powyższego nie jest to sprawa, gdzie zeszło się kilkunastu mądrych i w ciągu dwóch miesięcy zrobili zręczne opracowanie. Diagnoza stanu, czyli raport o stanie zbudowany jest na podstawie 25 opracowań merytorycznych, cząstkowych i to jest jego bibliografia.</u>
<u xml:id="u-24.16" who="#KonradTott">Dalszy program, który został posłom, członkom Komisji przedłożony zbudowany jest na solidnym fundamencie, ma również dwadzieścia kilka pozycji biograficznych. Chciałbym na zakończenie powiedzieć, że jest to bardzo poważna sprawa. Przedstawiciele warstwy roboczej są spokojni, że to się w końcu obroni.</u>
<u xml:id="u-24.17" who="#KonradTott">Być może jeszcze nie w tym roku. Być może na początek pójdzie wariant nieco gorszy. W każdym bądź razie, prędzej czy później sprawy staną się oczywiste.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JózefŁochowski">Kto jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewMączka">Wypowiedź „warstwy roboczej” wyjaśniła mi rzeczywiście kilka spraw, m.in. fakt istnienia głębokiego podkładu tajnego tego raportu. Stąd pewna część moich pytań prawdopodobnie znajduje odpowiedź w tej tajnej warstwie.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#ZbigniewMączka">Pozostaje problem, który chciałem w swoim pierwszym wystąpieniu tydzień temu wyraźniej przedstawić. Jak my oceniamy, czy w dwutysięcznym roku obronność będzie mogła nas kosztować 5 proc. produktu krajowego brutto?</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#ZbigniewMączka">Oczywiście, jestem za tym, żeby przeznaczać na obronność jak najwięcej pieniędzy. Nie chciałbym wystąpić jako człowiek, który chce ograniczyć rozwój przemysłu obronnego.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#ZbigniewMączka">Byłoby to z mojego punktu widzenia samobójstwo, bo kadencja lada moment się skończy i będę pewnie gdzieś tam poszukiwał pracy. W związku z czym rozwój przemysłu obronnego jest dla mnie oczywisty, moim też osobistym interesem. Mówię to, aby wyjaśnić wszelkie wątpliwości, gdyby się takie rodziły, iż z powodów ideologicznych uważam za słuszne rozmontowywanie jakichś zakładów.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#ZbigniewMączka">W dwutysięcznym roku trzeba podjąć realistyczną decyzję jakiej wielkości będzie armia, jakie będą nakłady na wydatki osobowe i rzeczowe. Nie znajduję wciąż na to odpowiedzi. Być może odpowiedź też znajduje się w tajnym programie technicznej modernizacji sił zbrojnych.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#ZbigniewMączka">Z tego powodu mam wątpliwość, czy w ogóle jest sens, żeby posłowie dyskutowali o tych sprawach, skoro wszystkie wiadomości są tajne. Proponuję, żeby dyskutowało o tym prezydium Komisji, a posłowie ewentualnie będą przy głosowaniach. Będę w takim razie prosił o kilka tajnych liczb.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejJanicki">Przemawiam z pozycji polskiego lobby przemysłowego, a więc środowiska, które bardzo praktycznie związane jest z przemysłem w ogóle, a zwłaszcza z przemysłem zbrojeniowym jako nośnikiem wysokich technologii, postępu, ścisłego związku z nauką. Chciałbym sprowadzić wypowiedź do spostrzeżenia, że cały dyskutowany problem jest problemem kwadratury koła.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#AndrzejJanicki">Za mało jest środków materialnych, środków finansowych. Powstaje centralne pytanie, czy istnieje jakakolwiek możliwość pozyskania zwiększonych środków na rozwiązanie tego problemu już teraz, a nie w przyszłości, kiedy uformuje się np. fundusz, o którym była mowa.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#AndrzejJanicki">Sprawę funduszu Polskie Lobby Przemysłowe nie tylko studiuje, ale projektuje od wielu lat, jeszcze w czasie dyskusji o powstawaniu Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Chciałem jedynie powiedzieć z pewną dozą ryzyka, że istnieje droga wygenerowania już teraz niezbędnych środków dodatkowych poza tym, co może dać budżet.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#AndrzejJanicki">Patrzymy absolutnie pesymistycznie na jakąkolwiek możliwość obciążenia w tej, czy innej formie źle kumulującego przemysłu. Akumulacja w naszym przemyśle jest taka, jaka jest i wszyscy o tym wiedzą.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JózefŁochowski">Czy ktoś jeszcze z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanKuriata">Padło tu pytanie, ile to będzie w dwutysięcznym roku przy założeniu, że począwszy od 1997 r. następować będzie corocznie zwiększanie budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej w zakresie wydatków rzeczowych, realnie o 3 proc. ponad realny przyrost budżetu? Jest to w materiale skierowanym do Sejmu.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JanKuriata">Będzie taka sytuacja jak w 1996 r., udział budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej w produkcie krajowym brutto wynosi 2,43 proc., to w dwutysięcznym roku będzie 2,32 proc., a więc spadnie udział. Są nadzieje, że niedługo będziemy mogli powiedzieć ile tych zamówień nastąpi, jakie programy itd.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#JanKuriata">Rząd przewiduje przedłożenie Sejmowi w pierwszym półroczu przyszłego roku konkretnych programów w formie projektu ustawy, dotyczącej rozwoju sił zbrojnych, modernizacji, technicznego wyposażenia, prac badawczo-rozwojowych, przedsięwzięć inwestycyjnych, liczebności i struktury stanów osobowych, dostosowania sił zbrojnych do standardów NATO wraz z ustaleniem wysokości wydatków na ich realizację w okresie 5 lat.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#JanKuriata">Aktualnie jesteśmy w trakcie planowania na 5 lat, planujemy również na przyszły rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JózefŁochowski">Przystąpilibyśmy do redagowania dezyderatu. Pan poseł Janas proponuje, aby w pkt. 1 zamiast „po zapoznaniu się” dodać, że „Komisje pozytywnie oceniają program restrukturyzacji”, bo de facto w całym naszym dwuczęściowym posiedzeniu nie było krytycznych uwag, które dyskredytowałyby ten program.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JózefŁochowski">Dlatego proponuję, abyśmy zawarli sformułowanie, że „Komisje pozytywnie oceniają program restrukturyzacji przemysłu przedstawiony przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu i zwracają się do rządu”, dalej tak jak jest w tekście i następnie „o jak najszybsze jego rozpatrzenie i podjęcie ostatecznych decyzji dotyczących”, dalej już bez zmian.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#JózefŁochowski">Jest propozycja następna, aby dodać punkt, który mówiłby o tym, że „w świetle uchwały Sejmu z dnia 16 lutego 1995 r. w sprawie podstawowych problemów obronności państwa Komisje zwracają się do rządu RP o uwzględnienie w projekcie budżetu na 1996 r. odpowiednich środków finansowych na zakupy uzbrojenia i sprzętu wojskowego w krajowym przemyśle obronnym, zgodnie z drugim wariantem programu restrukturyzacji”.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#JózefŁochowski">Następnie dodalibyśmy, zgodnie z propozycją pana posła Onyszkiewicza do pkt. 4 słowa: „a także uwzględniać politykę bezpieczeństwa państwa i potencjalne powiązania sojusznicze”. Ostatni punkt byłby, że „Komisje uznają za niezbędne składanie zamówień na wyroby wojskowe w krajowym przemyśle obronnym do końca listopada roku poprzedzającego ich realizację w wysokości co najmniej 80 proc. zamówień planowanych na dany rok budżetowy”.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#JózefŁochowski">Na końcu proponuję formułkę, że „Komisje zwracają się do rządu RP o informację o podjętych działaniach w tym zakresie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZbigniewSzczypiński">Zastanawiam się, czy użycie słowa „co najmniej” nie wpędza nas w kłopotliwą sytuację, czy nie spowoduje to interpretacyjnej pułapki?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JózefŁochowski">Jeżeli mówimy o przyszłości, to słowo „co najmniej” jest logiczne. Jeśli mówilibyśmy, że w ogóle mają składać zamówienia, to faktycznie może być rok, w którym nic nie będzie w zakresie uzbrojenia potrzebne.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JózefŁochowski">Praktycznie wyglądałoby to tak, że jeżeli planuje się kupić np. 10 transporterów, to 8 powinno być zamówione w listopadzie. O takie sformułowanie nam chodzi i o taką wymowę tego punktu.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#JózefŁochowski">Kto jeszcze ma uwagi? Jeśli nie ma uwag proponuję, abyśmy projekt dezyderatu przegłosowali, a ostateczną redakcję powierzymy prezydiom obu komisji.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#JózefŁochowski">Kto jest za przyjęciem dezyderatu w przedstawionej wersji z tym, że ostateczną redakcję przygotują prezydia obu komisji?</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#JózefŁochowski">Głosów przeciwnych i głosów wstrzymujących się nie było, projekt dezyderatu został przyjęty jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#JózefŁochowski">Czy przewodniczący Komisji Obrony Narodowej chciałby jeszcze coś dodać?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JerzySzmajdziński">Chciałem podziękować za aktywność i udział w posiedzeniach zespołowi, który opracował ten program. Szczególnie serdecznie dziękuję wszystkim dyrektorom przedsiębiorstw, którzy brali udział w pracach nad tym programem oraz w naszych obradach.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JerzySzmajdziński">Jest jeszcze kilkanaście dni na to, żeby część postulatów i uwag, które znalazły się w dezyderacie, część spraw, które podnosił w swojej informacji pan minister Kuriata mogło się jeszcze znaleźć w programie skierowanym do akceptacji przez rząd. Po uzyskaniu akceptacji przez Komitet Spraw Obronnych Rady Ministrów mogłyby się one jeszcze znaleźć w projekcie ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JerzySzmajdziński">Chodzi o to, aby możliwie najmniej spraw trudnych, drażliwych zostało do rozpatrzenia, kiedy w Komisji będziemy mówili o budżecie. Informacja rządu „o stanie realizacji uchwały o podstawowych problemach obronności kraju”, może wywołać wśród członków naszej Komisji trudną dyskusję.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#JerzySzmajdziński">Będziemy prosili, żeby dane można było zweryfikować z Ministerstwem Finansów, bo jest jedna z zasadniczych kwestii, których dotyczyła uchwała Sejmu. Nie może być tak, że im dalej od uchwały, tym mniejsze będą nakłady.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#JerzySzmajdziński">Autor takiego sposobu wyliczenia nie trafił w zapotrzebowanie i oczekiwanie odbiorców. Minister finansów w każdym rządzie nie jest pewny od trafiania w zapotrzebowanie. Ale my jesteśmy od tego, żeby podejmować wszystkie możliwe działania na rzecz korekty, aby możliwe było zrealizowanie zasadniczego zadania, które stoi przed polskimi siłami zbrojnymi.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#JerzySzmajdziński">Niezależnie od tego czy będą one liczyć 250 tys., 234 tys., czy 200 tys. Wszystko musi być podporządkowane niezbędnej modernizacji technicznej sił zbrojnych. Jest to cel nr 1, który wszyscy zajmujący się kwestiami obronności muszą uznać za najważniejsze.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#JerzySzmajdziński">Restrukturyzacja i modernizacja techniczna muszą być priorytetem roku 1996 i kilku następnych lat, bo jest to podstawowy warunek, żebyśmy byli w stanie w razie konieczności się obronić.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#JerzySzmajdziński">Jeszcze raz serdecznie dziękuję wszystkim, którzy pracowali, Ministerstwu Przemysłu i Handlu za to, że podjęło ten istotny, ale jakże potrzebny trud. Efekt tej działalności będzie dobrą podstawą do tego, że w zakładach przemysłu zbrojeniowego ludzie mogą patrzeć na perspektywę z większym optymizmem.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JózefŁochowski">Chciałbym również podziękować w imieniu naszej Komisji, jak również Komisji Obrony Narodowej, że zechciała wspólnie z nami obradować. W nawiązaniu do tego co powiedział pan poseł Szmajdziński, zależy nam na tym, aby wyjaśnić wreszcie ludziom w przedsiębiorstwach co dalej z tym przemysłem? Sprawa ta spędza sen z oczu nie tylko dyrektorom przedsiębiorstw, ale również tysiącom zatrudnionych tam ludzi. Można powiedzieć nawet szerzej - także wielu tysiącom mieszkających w tych aglomeracjach, które zajmują się produkcją broni.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JózefŁochowski">Nie jest to zapewne ostatnie nasze spotkanie. Przy rozwiązywaniu szczegółowych spraw wynikających z programów na pewno będzie potrzeba jeszcze niejednego wspólnego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#JózefŁochowski">Dziękuję, zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>