text_structure.xml
134 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JózefŁochowski">Otwieram kolejne posiedzenie Komisji i przypominam, że zgodnie z doręczonym państwu wcześniej porządkiem mamy dzisiaj rozpatrzyć ocenę przebiegów restrukturyzacyjnych i oddłużeniowych w gospodarce z uwzględnieniem przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu dla gospodarki, odpowiedź ministra przemysłu i handlu na nasz dezyderat przyjęty na posiedzeniu Komisji w dniu 28 lutego 1995 r. w sprawie funkcjonowania Agencji Rozwoju Przemysłu SA oraz sprawozdanie z działalności Zespołu Państwowego Przemysłu i Handlu Najwyższej Izby Kontroli w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JózefŁochowski">Witam wszystkich przybyłych gości i posłów i proponuję, abyśmy rozpoczęli obrady od rozpatrzenia sprawozdania Zespołu NIK. Przypominam, że ten temat mieliśmy rozpatrzyć już dawno temu i dobrze będzie, jeśli rozpatrzymy go przed jutrzejszym posiedzeniem Sejmu. Mamy dzisiaj na sali przedstawiciela kierownictwa Najwyższej Izby Kontroli w osobie pana wiceprezesa J. Uczkiewicza i możemy podjąć stosowne działania. Jeśli nie ma sprzeciwu, to rozpoczniemy obrady od rozpatrzenia tego punktu.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JózefŁochowski">Proszę o wprowadzenie do debaty przez przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WojciechJadacki">W sprawozdaniu z działalności Zespołu Państwowego Przemysłu i Handlu Najwyższej Izby Kontroli przyjęliśmy nieco inny układ, niż ten, który został przyjęty w sprawozdaniu z działalności całej Najwyższej Izby Kontroli. W naszym sprawozdaniu nie omawiamy wyników kontroli, gdyż wyniki ważniejszych kontroli przeprowadzonych w 1994 r. zostały zaprezentowane w dużym, liczącym ponad 100 stron materiale pt. „Sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 1994 r.”.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WojciechJadacki">Chciałbym przypomnieć, że wszystkie ważniejsze wyniki kontroli są przesyłane do Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Z tych względów nasze sprawozdanie liczy zaledwie kilkanaście stron.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WojciechJadacki">Nasz Zespół ma bardzo szerokie kompetencje i zadania. Jesteśmy zobowiązani do przeprowadzania kontroli w 7 naczelnych i centralnych organach administracji państwowej, w tym w Ministerstwie Przemysłu i Handlu oraz Ministerstwie Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Oczywiście wykonujemy także kontrole w wszystkich podmiotach, dla których wymienione naczelne i centralne organy administracji państwowej są organami założycielskimi.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WojciechJadacki">Zespół Państwowego Przemysłu i Handlu Najwyższej Izby Kontroli stosownie do szerokich kompetencji jest zobowiązany do współpracy z wieloma komisjami sejmowymi. Współpracujemy z 6 komisjami sejmowymi i 4 podkomisjami. Stałe kontakty utrzymujemy z 4 komisjami sejmowymi.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WojciechJadacki">Szczególne obowiązki ciążą na nas z tytułu współpracy z Komisją Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Na posiedzeniach tej Komisji przedstawiciele naszego Zespołu bywają najczęściej i tutaj najczęściej prezentują wyniki kontroli przeprowadzanych przez nasz Zespół.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WojciechJadacki">Dokonując wyboru tematów kontroli, które później przyjmowane są przez kierownictwo NIK, kierujemy się tym, aby prowadzić kontrole w tych obszarach, które pozostają w sferze zainteresowania Komisji. Najwięcej uwagi poświęcamy przemysłowi, a następnie budownictwu i handlowi. Bywają jednak również i takie sytuacje, kiedy kierownictwo NIK zlecało nam przeprowadzanie kontroli doraźnych w zakresie tematyki, która nie jest statutowo przypisana do naszego Zespołu. Przykładowo mogę powiedzieć, że w 1994 r. przeprowadziliśmy kontrolę zakupów wagonów Z-1 przystosowanych do jazdy z prędkością 160 km na godzinę. Właściwym zespołem do rozpatrywania tych zagadnień jest Zespół Transportu NIK. Kierownictwo postanowiło jednak, aby taką kontrolę przeprowadził nasz Zespół. Przekazaliśmy Komisji informację z wynikami tej kontroli.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WojciechJadacki">Podobnie było w przypadku przekształceń własnościowych. Przeprowadziliśmy kontrolę w Kombinacie Górniczo-Hutniczym „Polska Miedź” w Lubinie.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WojciechJadacki">Nasze kontrole podzieliłbym generalnie na dwa rodzaje. Po pierwsze - są to kontrole systemowe. Kontrole systemowe podzieliłbym z kolei na trzy rodzaje: po pierwsze - te, które dotyczą funkcjonowania instytucji prawnych, bądź rozwiązań prawnych określonych w ustawie o przedsiębiorstwie państwowym. W tym obszarze przeprowadziliśmy 6 dużych koordynowanych kontroli, z których informacje przekazaliśmy Komisji. Zastanawiamy się, czy ten obszar zagadnień należy zamknąć w przyszłym roku kontrolą kontraktów menadżerskich. Było to ostatnie rozwiązanie prawne, które zawarte jest w ustawie o przedsiębiorstwach państwowych, a które dotychczas nie było przez żaden zespół NIK kontrolowane.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WojciechJadacki">Drugi obszar, który poddawany jest kontrolom systemowym, to restrukturyzacja gospodarki. W ostatnim okresie przeprowadziliśmy kilka tego rodzaju kontroli i ten kierunek kontynuujemy. Przeprowadziliśmy m.in. kontrole dotyczące sytuacji kopalń węgla kamiennego. Informacja o tej kontroli została państwu przesłana i - jak państwo pamiętają - była ona przedmiotem posiedzenia Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Przeprowadziliśmy także w tym obszarze kontrolę systemu gazownictwa w Polsce i w końcu czerwca br. przesłaliśmy państwu stosowną informację. Jeśli państwo uznacie za celowe uzyskanie w tej sprawie dodatkowych informacji, to jesteśmy do państwa dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#WojciechJadacki">Kończymy kontrolę restrukturyzacji przemysłu motoryzacyjnego. Wspólnie z delegaturą gdańską NIK współuczestniczymy w kontroli polskich stoczni. Opiniujemy także pewne inne kontrole, które dotyczą restrukturyzacji gospodarki, np. hutnictwa żelaza i stali. Wymienione działania stanowią drugi obszar objęty przez nas kontrolami systemowymi.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#WojciechJadacki">Trzeci obszar stanowią kontrole budżetowe i kontrole okołobudżetowe. Kontrole budżetowe przeprowadzamy w 7 naczelnych i centralnych organach administracji państwowej, to jest w Urzędzie Ministra Przemysłu i Handlu, Urzędzie Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa, Polskim Komitecie Normalizacyjnym, Głównym Urzędzie Miar, Polskim Centrum Badań i Certyfikacji, Urzędzie Patentowym Rzeczypospolitej Polskiej i Wyższym Urzędzie Górniczym. Te kontrole poszerzamy o pewne wątki okołobudżetowe. Jak państwo pamiętają, opracowaliśmy np. informację o inwestycjach centralnych, którą potraktować można właśnie jako kontrolę okołobudżetową. Prowadziliśmy także kontrole w dwóch gospodarstwach pomocniczych Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Zgodnie z ustaleniami kierownictwa NIK, ten kierunek będzie kontynuowany.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#WojciechJadacki">Wskazałem państwu trzy główne obszary, które stanowiły przedmiot zainteresowania Zespołu Państwowego Przemysłu i Handlu NIK.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#WojciechJadacki">Druga grupa kontroli, o której warto wspomnieć, to kontrole doraźne, zlecone. Bywa również tak, że posłowie i senatorowie oczekują od nas zainteresowania się pewnymi obszarami. Mieliśmy np. zlecenie pana senatora A. Chełkowskiego, które dotyczyło zakupu wagonów przystosowanych do jazdy z prędkością 160 km na godzinę, zlecenie Marszałka Sejmu związane z wykonaniem budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu za 1994 r. itp.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#WojciechJadacki">Informacje, które opracowuje nasz zespół przedkładane są 6 komisjom sejmowym. Można przypomnieć, że przedmiotem posiedzenia Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu było np. funkcjonowanie Agencji Rozwoju Przemysłu SA, funkcjonowanie Państwowej Agencji Węgla Kamiennego, restrukturyzacja kopalń węgla kamiennego itp. Komisja Budownictwa i Gospodarki Przestrzennej rozpatrywała nasz materiał dotyczący kontroli funduszu hipotecznego, Komisja Transportu Handlu i Usług rozpatrywała naszą informację tajną o funkcjonowaniu systemu rezerw państwowych.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#WojciechJadacki">Naszą satysfakcją jest to, że informacje naszego Zespołu są rozpatrywane, nie są kierowane na półki, że stanowią dodatkowy materiał, a często nawet podstawę do dyskusji, do wypracowania stanowisk, do przygotowania dezyderatów poselskich. Z satysfakcją odnotowujemy także, że nasze informacje stanowią dodatkowy materiał na posiedzeniach Rady Ministrów, Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. W trakcie przygotowania jest nasz materiał dotyczący likwidacji państwowych przedsiębiorstw na podstawie art. 19 ustawy o przedsiębiorstwach państwowych, który zostanie wykorzystany na posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#WojciechJadacki">Wyniki naszych kontroli znalazły oddźwięk także w prasie. W sprawozdaniu wskazujemy tylko te tytuły prasowe, które - w naszym przekonaniu - liczą się na rynku prasowym. Cieszy nas to, że w prasie - zwłaszcza ekonomicznej - po przeprowadzeniu przez nas kontroli ukazują się obszerne artykuły omawiające ich wyniki.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#WojciechJadacki">Jeśli chodzi o wnioski wynikające z naszych kontroli, to można podzielić je na dwa rodzaje. Chodzi mi o wnioski systemowe i wnioski bardziej konkretne, skierowane do indywidualnych odbiorców, w indywidualnych, konkretnych sprawach.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#WojciechJadacki">Jeżeli chodzi o wnioski o charakterze systemowym, to dostrzegam ich dwie kategorie: wnioski, których realizacja wymaga uzgodnienia stanowisk kilku ministrów i rozwiązania tych problemów, które są stawiane w informacjach. Chodzi o nowe rozwiązania w drodze nowelizacji ustawy, przyjęcia nowej ustawy, wydania przepisów wykonawczych do ustawy itp. Nie znam przypadku, aby nasze ustalenia i wnioski były kwestionowane przez ministrów. Wszystkie zgłaszane przez nasz Zespół wnioski przyjmowane były do realizacji. Jeżeli natomiast chodzi o ich realizację, to z tym bywa różnie. Z satysfakcją przyjmujemy np. fakt, że podejmowane są działania zmierzające do opracowania projektu i uchwalenia ustawy o funkcjonowaniu rezerw państwowych. Prace nad tym projektem zostały wyraźnie przyspieszone po kontroli przeprowadzonej przez nasz Zespół. Projekt tej ustawy jest już bardzo zaawansowany.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#WojciechJadacki">Są także wnioski formułowane przez nasz Zespół, które są przyjmowane do realizacji, ale są trudności z ich wdrożeniem. Mogę podać przykład inwestycji centralnych. Wystąpiliśmy z kilkoma konkretnymi wnioskami i uzyskaliśmy zapewnienie, że problem ten zostanie rozwiązany. Jak dotychczas, niestety, żadna konkretna propozycja ustawowego rozwiązania w tym zakresie nie została zgłoszona.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#WojciechJadacki">Druga kategoria wniosków systemowych, to te wnioski, których realizacja zależy od konkretnego ministra, który nie musi takich decyzji z nikim uzgadniać. Nasze wnioski w tym obszarze dotyczyły m.in. takich kwestii jak: wybrane zagadnienia związane z procesami naprawczymi, postępowaniami likwidacyjnymi i innymi. Dotyczyły one także sprawy doboru kandydatów na stanowiska zarządców komisarycznych, likwidatorów itp. Z odpowiedzi kierownictw resortów uzyskaliśmy zapewnienie, że nasze wnioski będą przez resort realizowane.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#WojciechJadacki">Druga, bardzo obszerna grupa wniosków, które kierujemy po przeprowadzonych przez NIK kontrolach, to wnioski przesyłane do dyrektorów jednostek kontrolowanych przedsiębiorstw państwowych. W zdecydowanej większości wnioski te są realizowane. Świadomość, że przynajmniej w państwowych jednostkach, które są przedmiotem kontroli, nasze wnioski są realizowane przynosi nie małą satysfakcję. Cieszymy się, że dzięki naszym staraniom mamy pewien wpływ na dokonujące się pozytywne zmiany.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#WojciechJadacki">W drugiej grupie wniosków konkretnych wyróżnić można np. wnioski o odwołanie ze stanowisk. W ub. roku wystąpiliśmy o odwołanie ze stanowisk 4 osób i wszystkie te wnioski zostały zrealizowane. Można tu także wskazać wnioski zmierzające do wyegzekwowania od tych podmiotów gospodarczych, które wykorzystały dotacje budżetowe niezgodnie z przeznaczeniem - o ich zwrot do budżetu państwa. Z tego tytułu do budżetu wpłynęła w 1994 r. kwota ponad 40 mld starych złotych. Wśród tych wniosków wyróżnić można także zawiadomienia o o popełnieniu przestępstwa. W 1994 r. zwróciliśmy się do prokuratury z 4 wnioskami o przeprowadzenie postępowań karnych wobec kilku osób. Otrzymałem informację, że jedna z tych spraw znajdzie swój finał w sądzie.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#WojciechJadacki">Na tle innych zespołów Najwyższej Izby Kontroli nasz zespół prezentuje się nieźle. Jeśli za kryterium oceny zespołu przyjmiemy liczbę informacji zbiorczych przygotowanych przez zespół, to nasz Zespół przygotował w 1994 r. najwięcej, tj. 11 informacji zbiorczych. Po upływie 7 miesięcy br. opracowaliśmy już 76 informacji, a 3 kolejne informacje są już w fazie końcowego opracowywania.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#WojciechJadacki">W 1995 r. będziemy kontynuować kontrolę przemysłu motoryzacyjnego. Właściwie przystępujemy już do opracowywania informacji o restrukturyzacji przemysłu motoryzacyjnego. Podjęliśmy bardzo interesującą i pozostającą w ścisłym związku z dokumentem, który przygotowało Ministerstwo Przemysłu i Handlu kontrolę oddłużenia przedsiębiorstw państwowych. W tej kontroli interesuje nas przede wszystkim to, czy zaangażowanie się budżetu państwa jako wierzyciela przedsiębiorstw państwowych i zaangażowanie się wielu tysięcy innych wierzycieli w proces oddłużania przedsiębiorstw państwowych jest w należyty sposób wykorzystywane przez poszczególne przedsiębiorstwa. Chodzi o to, czy są należyte efekty ekonomiczne tego zaangażowania się, czyli utraty pewnej części wierzytelności przez budżet państwa i przez inne podmioty gospodarcze.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#WojciechJadacki">Informacja na ten temat ukaże się zapewne pod koniec bieżącego roku. Przygotowujemy ją z myślą o tym, aby posłużyła jako dodatkowy materiał do podjęcia decyzji o przedłużeniu funkcjonowania ustawy o restrukturyzacji finansowej banków i przedsiębiorstw. Taki był nasz zamysł wynikający z faktu, że ustawa ta obowiązywać miała tylko przez pewien okres.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#WojciechJadacki">Realizujemy także dwie inne kontrole. Pierwsza z nich obejmuje handel wyrobami hutniczymi. Chcielibyśmy kontynuować temat, który zrealizowaliśmy na przełomie 1994–1995 r., tj. handel węglem. Z informacji jakimi dysponujemy wynika, że w obszarze tym występuje wiele nieprawidłowości. Chcielibyśmy tę sprawę dokładnie przeanalizować.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#WojciechJadacki">Końcowym akcentem naszej działalności w roku bieżącym byłaby kontrola w Agencji małych i średnich przedsiębiorstw. Jak państwu wiadomo, przeprowadziliśmy już kontrolę w dwóch innych agencjach, tj. w Agencji Rozwoju Przemysłu i Państwowej Agencji Węgla Kamiennego. Kontrolą w Agencji małych i średnich przedsiębiorstw chcielibyśmy zakończyć cykl kontroli instytucji pararządowych funkcjonujących w obszarze działań ministra przemysłu i handlu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JózefŁochowski">O przedstawienie poselskiego koreferatu do tego wystąpienia proszę pana posła W. Żbikowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WładysławŻbikowski">Jak wiadomo, Najwyższa Izba Kontroli jest organem Sejmu i nie ulega wątpliwości, że efekty jej działalności wpływają na określony obraz i autorytet parlamentu. Wynika stąd waga jaką powinniśmy przywiązywać do oceny pracy organów Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WładysławŻbikowski">W skład Najwyższej Izby Kontroli wchodzi m.in. Zespół Państwowego Przemysłu i Handlu, którego działalność jest dzisiaj przedmiotem obrad Komisji.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WładysławŻbikowski">Myślę, że nie popełnię błędu stwierdzając, że Najwyższa Izba Kontroli cieszy się w naszym kraju szacunkiem, a z naszej strony możemy powiedzieć, że wysoka ocena należy się także pracy wspomnianego Zespołu. Do zadań Zespołu Państwowego Przemysłu i Handlu Najwyższej Izby Kontroli należy m.in. przeprowadzanie kontroli w urzędzie ministra przemysłu i handlu, urzędzie ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa, w Polskim Komitecie Normalizacyjnym, Głównym Urzędzie Miar, Polskim Centrum Badań i Certyfikacji, Urzędzie Patentowym Rzeczypospolitej Polskiej i w Wyższym Urzędzie Górniczym.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WładysławŻbikowski">Na koniec 1994 r. w Zespole zatrudnionych było ogółem 36 pracowników, w tym 22 z wyższym wykształceniem technicznym, 9 z wyższym wykształceniem ekonomicznym (2 z tytułem doktora), 3 prawników (jeden z tytułem doktora) oraz 2 pracowników administracyjnych z wykształceniem średnim. Sądzę, że jest to niewielki zespół biorąc pod uwagę ogromne zadania, jakie na tym Zespole ciążą.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#WładysławŻbikowski">W 1994 r. Zespół skontrolował łącznie 112 podmiotów gospodarczych i instytucji realizując tematy zarówno własne, jak i zlecone. Oceniając ogólnie działalność Zespołu, zarówno w zakresie inicjatywy własnej, jak i prac podejmowanych na zlecenie, sądzę, że należy uznać, że działalność Zespołu odzwierciedlała pewne procesy gospodarcze oraz społeczne zapotrzebowanie na tego typu kontrolę. Przypomnę, że Zespół realizował w ub. roku m.in. kontrolę Zakładów Przemysłu Ciągnikowego „Ursus”, sprawy restrukturyzacji kopalń węgla, Kombinatu Górniczo-Hutniczego Miedzi „Polska Miedź”, a także restrukturyzacji przedsiębiorstw państwowych wspieranych przez Agencję Rozwoju Przemysłu SA.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#WładysławŻbikowski">Prasa sygnalizowała, że zabrakło kontroli Polskiego Centrum Certyfikacji w zakresie rozbieżności w rozporządzeniu prezesa Centrum dotyczącym wyrobów niezgodnych z polskimi normami. Osobiście zajęłem się tą sprawą i sądzę, że będzie ona wyjaśniona. Pan dyrektor mówił już, że Zespół będzie analizował problemy polskiego przemysłu samochodowego. Liczę na to, że wkrótce otrzymamy odpowiednie informacje w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#WładysławŻbikowski">Jeśli chodzi o współpracę Zespołu z parlamentem, a zwłaszcza z naszą Komisją, to sądzę, że przebiegała ona poprawnie. Świadczyć o tym może udział przedstawicieli Zespołu w posiedzeniach Komisji Systemu Gospodarczego i przemysłu oraz przedłożone nam informacje i odpowiedzi na nasze pytania i wystąpienia.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#WładysławŻbikowski">Z przedłożonej informacji wynika, że poprawnie układała się także współpraca Zespołu z członkami Rady Ministrów. Wiele wniosków i zaleceń pokontrolnych Zespołu brano pod uwagę.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#WładysławŻbikowski">Przedłożone przez Zespół Państwowego Przemysłu i Handlu Najwyższej Izby Kontroli sprawozdanie z działalności w 1994 r. jest bardzo syntetyczne i w sposób skrótowy relacjonuje pracę tego Zespołu. Myślę, że dokument ten powinien być rozpatrywany razem z obszernym materiałem informującym o pracach Najwyższej Izby Kontroli w 1994 r. Moim zdaniem, w przedłożonym opracowaniu zabrakło ściślejszej informacji odnoszącej się do efektywności pracy Zespołu. Chcielibyśmy wiedzieć w jakim stopniu - zdaniem Zespołu - wnioski pokontrolne, narady i zalecenia wpłynęły na poprawę sytuacji w analizowanych obszarach. Generalnie chciałbym powiedzieć, że pracę Zespołu można ocenić jako zadowalającą. Świadczyć o tym może m.in. wzrost gospodarczy w przemyśle, co w pewnym stopniu jest - jak sądzę - wynikiem pracy Zespołu, który wskazywał na istniejące nieprawidłowości i zalecał podjęcie określonych działań. Zasadne jest przypuszczenie, że działania te przyczyniły się do wspomnianego wzrostu gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#WładysławŻbikowski">Wobec powyższego chciałbym zaproponować pozytywną ocenę przeprowadzonych przez Zespół kontroli, zarówno podjętych z inicjatywy własnej, jak i zleconych. Wnoszę o przyjęcie sprawozdania z działalności Zespołu Państwowego Przemysłu i Handlu Najwyższej Izby Kontroli w 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JózefŁochowski">Czy są jakieś pytania lub uwagi do przedłożonego sprawozdania i koreferatu poselskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewKaniewski">Chciałem z uznaniem odnieść się do pracy Zespołu i jego prac podejmowanych z własnej inicjatywy oraz materiałów przygotowywanych na zamówienie. Mieliśmy okazję zapoznać się z wieloma opracowaniami przygotowanymi przez Zespół.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#ZbigniewKaniewski">Z wypowiedzi pana dyrektora W. Jadackiego odniosłem wrażenie, że adresaci z reguły reagują na różnego rodzaju materiały, opinie i wnioski opracowywane i przesyłane przez Najwyższą Izbę Kontroli. Ustępujący prezes NIK, pan L. Kaczyński dość krytycznie wyrażał się o współpracy z obecnym rządem. Chciałbym przy tej okazji zapytać pana dyrektora Jadackiego, czy w okresie naszej wspólnej działalności miał miejsce przypadek, że ważne względy społeczne związane z jakąkolwiek kontrolą prowadzoną przez jego Zespół, która wykazała wyraźny brak nadzoru lub inne niedociągnięcia związane z kierowaniem firmami, organizacjami i podmiotami gospodarczymi, sprawiły, że mimo zwróconej przez NIK uwagi, nie było żadnej reakcji? Chodzi mi oczywiście o sprawy, które mają większy wymiar społeczny lub gospodarczy. Czy w przypadku krytycznych uwag ze strony NIK, zawsze następowały reakcje, czy też zdarzały się przypadki, że takich reakcji nie było?</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#ZbigniewKaniewski">Wynikiem prac Najwyższej Izby Kontroli są wnioski kierowane do różnych adresatów. Wiadomo, że nie zawsze odbiorcy tych wniosków zgadzają się z ich treścią. Chciałem zapytać, w jaki sposób odbywa się wspólne dochodzenie do wyjaśnienia takich konfliktowych sytuacji i rozwiązania jakiegoś nabrzmiałego problemu, kiedy inna jest ocena adresata, a inna - Najwyższej Izby Kontroli. Nie jest tajemnicą, że w przypadku uwag kierowanych przez NIK pod adresem Narodowego Banku Polskiego, ze strony NBP wysuwano opinie, że nie zawsze pracownicy Najwyższej Izby Kontroli dysponują wystarczającym zasobem wiedzy.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#ZbigniewKaniewski">W związku z powyższym chciałbym zapytać, jak pan dyrektor ocenia merytoryczny poziom swoich pracowników, i jakie działania podejmujecie na rzecz doskonalenia własnego warsztatu pracy. Wiadomo, że szczególnie ten zespół na co dzień pracuje w niezwykle trudnej i złożonej materii ekonomicznej. Nie znając do końca pewnych zagadnień można łatwo popełnić błąd. Stąd moje pytanie.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#ZbigniewKaniewski">Najwięcej kontrowersji wiąże się w oczach opinii publicznej z procesami przekształceń własnościowych. Ze swej strony chciałbym zachęcić do podejmowania takich działań, które przyczyniłyby się do stopniowego uchylenia odium, zgodnie z którym przekształcenia własnościowe nieuchronnie związane są z grą poszczególnych osób czy instytucji. Trzeba upowszechnić świadomość, że jest to konieczny, nieuchronny proces ekonomiczny i powinniśmy szukać wsparcia dla jego prawidłowego przebiegu i eliminowania negatywnych zjawisk.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JózefŁochowski">Jeśli nie ma innych uwag, to sam chciałbym przedstawić krótką ocenę naszej współpracy. Chcę pozytywnie ocenić naszą współpracę z dyrektorem Jadackim i jego Zespołem. Jednocześnie chciałbym przedstawić kilka uwag do wykonywanych przez Zespół czynności kontrolnych.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JózefŁochowski">Trzeba się zastanowić czy liczba przeprowadzonych kontroli przypadająca na liczbę zatrudnionych pracowników w Zespole rzeczywiście odzwierciedla możliwości efektywnego działania Zespołu. Jeśli 36 pracowników opracowało w ub. roku 26 tematów, to oznacza, że na jednego pracownika przypadała realizacja około pół tematu rocznie. Porównując intensywność prac Sejmu, taki wskaźnik nie wydaje mi się zbyt imponujący.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JózefŁochowski">Zastanawiam się, czy nie byłoby dobrze, gdyby w składzie Zespołu była grupa ludzi znających się na różnych sprawach, którzy potrafiliby reagować szybko na bieżące anomalie występujące w gospodarce. Chodzi o to, aby nie trzeba było czekać rok czy dwa na wyjaśnienia istniejących nieprawidłowości i podjęcie działań naprawczych. Często - niestety - treść raportów NIK przypomina opisywanie historii. Sens działań kontrolnych upatruję w tym, aby środki zaradcze były podejmowane w ciągu 2 tygodni, czy miesiąca. Szkodliwe procesy czy zjawiska trzeba likwidować natychmiast.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#JózefŁochowski">Mam na myśli nie tylko zjawiska kryminalne, przekraczanie norm prawnych, ściganie przestępstw. Chodzi mi także o anomalie w życiu gospodarczym, które wynikają czasem z niedoskonałego aktu prawnego, czy też wadliwego realizowania tego aktu. Wiemy, że często przyczyną nieprawidłowości są istniejące luki w prawie powodujące różnorodne szkodliwe działania. Chcielibyśmy zatem apelować o częstsze reagowanie „na gorąco”. Myślę, że warto wspólnie zastanowić się nad znalezieniem właściwych metod i sposobów realizacji tego postulatu.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#JózefŁochowski">Dla mnie najtrudniejszą sprawą jest kwestia skuteczności działania Najwyższej Izby Kontroli. Jak państwo pamiętają, rozpatrywaliśmy m.in. informację na temat studiów sektorowych w przemyśle. Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że niektóre studia robione były wbrew wszelkiej logice, istota ich polegała po prostu na pozyskiwaniu pieniędzy. Oczywiście w działaniach tych, a zwłaszcza ich efektach finansowych, byli zainteresowani określeni ludzie i konkretne instytucje. Okazało się, że wiele tych studiów nawet nikt nie czytał, pewne z nich były nieczytelne dla adresatów itp. Sprawy wzbudzały zupełnie zasadnicze zastrzeżenia.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#JózefŁochowski">Wielokrotnie pytaliśmy na posiedzeniach Komisji, jakie są następstwa przeprowadzonych kontroli, kto za ten bałagan został ukarany? Do tej pory nie uzyskaliśmy żadnej informacji. Sądzę, że samo opisanie negatywnego zjawiska, to za mało. W takich oczywistych przypadkach konieczne jest ukaranie winnych. Nie ma sensu chowanie do akt spraw, które przygotowano.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#JózefŁochowski">Podobne zastrzeżenia można odnieść do wyników kontroli w Zakładach Przemysłu Ciągnikowego „Ursus”. Czy ktoś zwrócił pieniądze, które zabrał z firmy i przekazał na związki czy nie? A były tam przecież jeszcze inne zarzuty. Dziwi taka niefrasobliwość, w sytuacji kiedy fabryka nie ma środków finansowych na zakup blachy do produkcji ciągników. Zastanawiam się, w jaki sposób ZPB „Ursus” mogą fundować nagrody o wartości kilkudziesięciu miliardów złotych, kiedy fabryka nie ma pieniędzy na zakup materiałów do produkcji traktorów.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#JózefŁochowski">Pamiętamy jak wiele uwagi kierowano pod adresem likwidatorów, którzy świadomie przedłużali procesy likwidacyjne powiększając straty. Niestety, nie wiemy co się później stało z tymi osobami. Wydaje mi się, że można mieć zastrzeżenia co do skuteczności działania kontrolnego NIK.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#JózefŁochowski">Chciałbym jeszcze kilka uwag zgłosić do formy przedłożonych opracowań. Myślę, iż lepiej będzie, jeśli te opracowania będą krótsze, ale bardziej nasycone treściami merytorycznymi. Nie ma potrzeby powtarzania w każdym dokumencie kilku stronicowych informacji o samej instytucji, które zawarte są w innych dokumentach. W materiale należy zawrzeć jedynie konkretne informacje końcowe dotyczące danej sprawy.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#JózefŁochowski">W przedkładanych dokumentach należy większą uwagę przywiązywać do właściwej gradacji spraw. Nie może być tak, aby Komisja podczas posiedzeń zajmowała się wyliczaniem czynszu za podnajmowane lokale w resorcie tylko z tego tytułu, że jakiś urzędnik przygotował złe wyliczenia. W tym czasie Komisja mogłaby poddać głębszej analizie np. sprawy restrukturyzacji, opiewające na wiele miliardów złotych. Chodzi zatem o przedstawianie rzetelnych, dobrze przygotowanych informacji, które zawierają sprawy we właściwej hierarchii. W tego rodzaju dokumentach trzeba rozróżnić sprawy odnoszące się do bilionów i do tysięcy złotych. W natłoku drobiazgów mogą nam bowiem uciekać sprawy zasadnicze.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#JózefŁochowski">Ze swej strony chciałem państwu przedstawić tych kilka uwag, jednocześnie przychylając się do wniosku posła Żbikowskiego, aby przyjąć sprawozdanie z działalności Zespołu Państwowego Przemysłu i Handlu za 1994 r. Czy w tej sprawie ktoś jeszcze chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WojciechJadacki">Chciałbym się odnieść do zgłoszonych pytań. Nie jestem politykiem i swoją pracę traktuję jako działalność urzędnika. Nie będę się więc odnosił do ocen byłego prezesa NIK, dotyczących jego współpracy z rządem. Jeśli chodzi o nasz Zespół, to współpraca zarówno z Ministerstwem Przemysłu i Handlu, jak z Ministerstwem Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa oraz innymi organami państwowymi układała się bardzo dobrze. Nie mamy w tym zakresie żadnych zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WojciechJadacki">Wiadomo mi, że wnioski naszego Zespołu są przez resorty analizowane, a resorty starają się do tych wniosków odnosić w sposób poważny i rzetelny. Z dokumentacji, jaką dysponujemy, wynika, że kwestie, które zależały od ministrów były wnikliwie analizowane i podnoszone na posiedzeniach kierownictw resortów. Żadnych zastrzeżeń do współpracy z resortami nie wnoszę.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WojciechJadacki">Zastanawiam się tylko czy nie było właściwe, aby przynajmniej na niektóre posiedzenia kierownictwa resortu był zapraszany przedstawiciel Zespołu. Wiedzielibyśmy wówczas, jakimi sprawami resort żyje, jakie problemy w mniemaniu kierownictwa resortu są najważniejsze, jakie proponuje się rozwiązania itp. Myślę, że byłoby celowe zapraszanie - przynajmniej od czasu do czasu - na posiedzenia kierownictwa resortu przedstawiciela naszego Zespołu. Dzięki temu nasz pracownik mógłby uzyskać wiedzę o kulisach spraw podejmowanych przez resort.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#WojciechJadacki">Podobny wniosek można by zgłosić pod adresem Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. W zasadzie z prasy dowiadujemy się o tematyce posiedzeń tego Komitetu. W prasie czytamy, że materiały Najwyższej Izby Kontroli stanowiły tematykę posiedzeń Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, czy samej Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#WojciechJadacki">O ile pamiętam, to pan poseł Zając pytał kiedyś, jakie zajmowałem stanowisko w konkretnych sprawach na posiedzeniach KERM. Zgodnie z prawdą podpisałem, że nie zajmowałem żadnego stanowiska, gdyż nie uczestniczyłem nigdy w posiedzeniach tego Komitetu. Kwestię tę sygnalizowałem już panu prezesowi Wojciechowskiemu. Uważam, że należy na posiedzenia KERM zapraszać przedstawicieli naszego Zespołu, choćby po to, aby przedkładane przez nas informacje można było opatrzyć dodatkowym komentarzem.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#WojciechJadacki">Jeśli chodzi o poziom wiedzy i możliwość doskonalenia wiedzy zawodowej pracowników Zespołu, to chyba sprawa wygląda podobnie jak w przypadku całej administracji państwowej. Staram się o to, aby wzmocnić nasz Zespół osobami o bardzo dobrym przygotowaniu ekonomicznym i prawniczym. Muszę jednak przyznać, że nie jest to zadanie łatwe. Od wielu miesięcy staram się np. zatrudnić doświadczoną osobę z wykształceniem prawniczym i - niestety - trzeba powiedzieć, że żadna spośród osób spełniających wymagane kryteria nie chciała podjąć pracy w Najwyższej Izbie Kontroli. Przyczyny tego stanu są różne. Wskazać można m.in. na uciążliwości związane z wykonywanym przez nas zawodem. Co jakiś czas trzeba stawać pod pręgierzem opiniom publicznej i narażać się różnym instytucjom. To także konieczność częstych wyjazdów w teren. Nie każdemu takie warunki pracy odpowiadają.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#WojciechJadacki">Czynimy wszystko, aby ludzi, którzy opracują w naszym Zespole systematycznie dokształcać. Mamy opracowany program dokształcania pracowników NIK w zakresie ekonomii. Myślę, że dużo już w tej sprawie zrobiliśmy.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#WojciechJadacki">Czy oceny zawarte w raportach pokontrolnych NIK są kwestionowane? Muszę przyznać, że nie przypominam sobie, aby wynik naszych prac były kwestionowane. Ostatnio pewna polemika miała miejsce między nami a dyrektorem naczelnym Głównego Zarządu Rezerw Państwowych, po przeprowadzonej tam kontroli. Kiedy sprawę wyjaśnialiśmy na posiedzeniu sejmowej Komisji okazało się, że racja była po naszej stronie.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#WojciechJadacki">Jeśli chodzi o przekształcenia własnościowe, to muszę państwa poinformować, że nasz Zespół nie ma prawa rozpatrywania tych kwestii. Jak wiadomo, w Najwyższej Izbie Kontroli funkcjonuje wyodrębniony, wyspecjalizowany Zespół Przekształceń Własnościowych, który przede wszystkim zajmuje się tymi zagadnieniami. Nasz Zespół kwestie takie podejmuje jedynie wyrywkowo, kiedy kierownictwo NIK uzna, że dana sprawa powinna być skontrolowana przez nasz Zespół.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#WojciechJadacki">Podzielam pogląd, że wypowiadając się publicznie o sprawach przekształceń własnościowych należy ważyć każde słowo. Transformacja ustrojowa, a w tym przekształcenia własnościowe, to proces nieuchronny. Doszukiwanie się w każdym działaniu nieprawidłowości i uchybień, nie przynosi tej sprawie pożytku. Kwestionowane są przecież m.in. wyceny, stanowiące efekt długotrwałych nie raz negocjacji. W moim przekonaniu, ostatecznym regulatorem jest jednak rynek, który tak naprawdę decyduje o cenie. To nie firma sprzedająca, której wydaje się, że jej majątek jest wart wielokrotnie więcej, decyduje o ostatecznej cenie. Nie ma sensu wysokie wycenianie majątku, jeśli po stronie popytu nie ma środków finansowych, które zrównoważyłyby podaż. Uważam więc, że do kwestii wycen majątku powinniśmy podchodzić z dużą ostrożnością.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#WojciechJadacki">Pamiętam, że w ub. roku podczas jednego z posiedzeń Komisji dyskutowaliśmy m.in. o liczbie przeprowadzanych przez nasz Zespół kontroli. Wówczas także podnoszono tego rodzaju zastrzeżenie. W 1993 r. przeprowadziliśmy ponad 90 kontroli, a w 1994 r. przeprowadziliśmy stokilkanaście kontroli. Przy zmniejszonej liczbie pracowników liczba kontroli wzrosła. Trzeba pamiętać, że nie wszyscy pracownicy Zespołu bezpośrednio uczestniczą w przeprowadzaniu kontroli. Nie przeprowadzają kontroli pracownicy administracji, kierownicy Zespołu oraz doradcy. W chwili zakończenia kontroli i podpisania protokołu nie kończy się związek inspektora z kontrolowaną jednostką. Badamy także realizację wyników kontroli. Często okazuje się, że inspektor rozpoczął już kontrolę w innej jednostce, a przychodzą odpowiedzi na nasze wystąpienia i trzeba inspektora wycofać z nowej jednostki. Musi on powtórnie zapoznać się z protokołem i opracować stanowisko jako odpowiedź do komentarza odnoszącego się do naszego wystąpienia.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#WojciechJadacki">Myślę, że już sam fakt, iż w 1993 r. mieliśmy ponad 9ż kontroli, a w 1994 r. - 112, świadczy o tym, że jest to problem, który dostrzegamy i do którego przywiązujemy ogromną wagę.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#WojciechJadacki">Pan przewodniczący Łochowski pytał o sposób reagowania na bieżąco na anomalia, jakie pojawiają się w naszym życiu gospodarczym. Chodzi o to, by ktoś na bieżąco, systematycznie analizował takie zjawiska i problemy i sygnalizował je oraz proponował stosowne rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#WojciechJadacki">Myślę, że nowe kierownictwo NIK dostrzega ten problem. Chcę poinformować, że niebawem przez Prezydium Sejmu rozpatrywany będzie projekt naszego statutu. Nasze propozycje przewidują także powołanie nowej jednostki tj. departamentu informacji i analiz. Być może właśnie ten departament spełniał będzie rolę departamentu, który na bieżąco będzie reagował na anomalie, które występują w życiu gospodarczym.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#WojciechJadacki">Zarówno ustawa, która obowiązywała poprzednio, jak i ustawa o NIK, która obowiązuje od 18 sierpnia br., sytuuje Najwyższą Izbę Kontroli nie jako prokuraturę, czy organ ścigania, ale przede wszystkim jako organ informacyjny parlamentu. Pod rządami poprzednio obowiązującej ustawy mieliśmy m.in. prawo do występowania z wnioskami o odwołanie z zajmowanych stanowisk. Wszelkie inne wnioski nie miały charakteru zaleceń. Nie mogliśmy nikomu narzucać przyjęcia jakiegoś rozwiązania. Inaczej bylibyśmy współodpowiedzialni za podejmowane decyzje.</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#WojciechJadacki">Nie jest dla nikogo tajemnicą, że nasze wnioski o odwołanie kogoś z zajmowanego stanowiska miało często charakter iluzoryczny. jak bowiem można było wyegzekwować wniosek o odwołanie ze stanowiska dyrektora przedsiębiorstwa państwowego w sytuacji, kiedy dyrektor ten jest powoływany przez radę pracowniczą. Jakie mamy możliwości wpływania na decyzje rady pracowniczej?</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#WojciechJadacki">Bywały sytuacje, że występowaliśmy z tego rodzaju wnioskami. Odpisywano nam wówczas, że rada pracownicza nie uznaje za właściwe odwołanie dyrektora i ocenia jego pracę pozytywnie. W sprawach personalnych występowaliśmy tylko w sytuacjach wyjątkowych, mając świadomość tego, że nazbyt często szafując wnioskami o odwołanie ze stanowisk, obniżalibyśmy autorytet firmy, w której pracujemy.</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#WojciechJadacki">Informuję państwa, że jeśli chodzi o Zakłady Przemysłu Ciągnikowego „Ursus” i kwestię podniesioną przez pana przewodniczącego, to oczywiście pieniądze, które wypłynęły z fabryki i wypłynęły na kontroli związku zawodowego, po naszej kontroli zostały zwrócone do kasy przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#WojciechJadacki">Informuję także, że przeprowadziliśmy kontrolę w ZPC „Ursus” i przedłożymy niebawem panu prezesowi Uczkiewiczowi projekt informacji w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#WojciechJadacki">Zgadzam się z uwagą, że niektóre spośród naszych informacji mogły mieć bardziej zwięzły charakter. Staramy się o to, aby w naszych materiałach temat ujmowany był problemowo. Przywiązujemy dużą uwagę do formy i używanego języka. Chcemy, aby także tematy bardzo trudne i złożone przedstawiane były w sposób jak najbardziej czytelny i przejrzysty. Mamy świadomość, że posłowie muszą w każdym tygodniu zapoznać się z ogromną liczbą materiałów. Wiem, że jeśli przedstawimy materiał nawet poprawny, ale trudny od strony językowej, to krąg odbiorców naszych informacji będzie znacznie zawężony. Osobiście przykładam dużą wagę do tego, aby tekst przygotowanych przez członków naszego Zespołu informacji, napisany był językiem zwięzłym, przejrzystym i zrozumiałym.</u>
<u xml:id="u-8.20" who="#WojciechJadacki">Jeśli chodzi o kwestię gradacji spraw, to zgadzam się, że w naszych informacjach nie powinniśmy przywiązywać nadmiernej wagi do spraw drobnych. Naszą uwagę powinniśmy koncentrować na sprawach zasadniczych, na problemach najważniejszych. Kiedy inspektorzy przychodzą do mnie z drobnymi sprawami, to nie mogą liczyć na zrozumienie z mojej strony. Zawsze podkreślam, że interesuje mnie to, aby uchwycić istotę sprawy, najważniejsze problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JacekUczkiewicz">Jeśli państwo pozwolą, to chciałbym przedstawić kilka słów komentarza do dzisiejszej debaty. Obok satysfakcji z pozytywnej oceny przedłożonego sprawozdania chcę powiedzieć o kilku sprawach dotyczących przyszłości.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JacekUczkiewicz">W kwestii jakości kadr i potrzebie kształcenia, chciałbym poinformować Komisję, że trwają właśnie w Najwyższej Izbie Kontroli prace nad wdrożeniem systemu aplikacji pracowników kontroli państwowej. Do tej sprawy kierownictwo NIK przywiązuje ogromną uwagę. Mamy nadzieję, że system aplikacji będzie miał istotne znaczenie dla dalszego podnoszenia efektywności działania Najwyższej Izby Kontroli. Oczywiście nie uda się w ten sposób uniknąć wszystkich problemów, o których tutaj mówiono, a zwłaszcza rozbieżności pomiędzy atrakcyjnością pracy w NIK, a w innych miejscach dla wysoko kwalifikowanych kadr. Proszę zwrócić uwagę, że w Warszawie problem ten nie dotyczy tylko pracowników Najwyższej Izby Kontroli. Chciałem tylko poinformować, że w najbliższym czasie wdrażany będzie w naszej instytucji system aplikacji i wiążemy z nim spore nadzieje.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JacekUczkiewicz">Druga kwestia dotyczy relacji pomiędzy Najwyższą Izbą Kontroli a komisjami sejmowymi. Chcę zwrócić uwagę państwa na liczbę kontroli wykonywanych na zlecenie parlamentu. Zastanawiam się czy parlament w pełni posiadł już sztukę umiejętności korzystania z narzędzia, jakim jest Najwyższa Izba Kontroli. Wszystkie sejmowe komisje powinny mieć świadomość, że z naszej pracy można korzystać w sposób planowy i zamierzony, m.in. poprzez zlecanie kontroli bardzo konkretnych tematów.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JacekUczkiewicz">Nie chcę być złym prorokiem, ale powinniśmy mieć świadomość, że może być gorzej. Proszę zauważyć, że nowa ustawa o Najwyższej Izbie Kontroli odebrała NIK funkcje egzekucyjne. Najwyższa Izba Kontroli nie ma już prawa przedstawiania wniosków o odwołanie kogoś ze stanowiska. Może jedynie wyrażać swoją opinię co do zasadności zajmowania stanowiska.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JacekUczkiewicz">Z drugiej strony, nowa ustawa o NIK wprowadza system odwoławczy od ustaleń kontroli. Cały proces odwoławczy prowadzić może do tego, że ostateczne wyniki kontroli będą jak najbardziej wierne. Sytuacja zatem się zmieniła. Z jednej strony osłabiona została skuteczność NIK, a z drugiej - wprowadzono takie mechanizmy, które ostateczną informację NIK czynią jeszcze dokładniejszą, bardziej wiarygodną, odpowiadającą rzeczywistości.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#JacekUczkiewicz">Powinniśmy mieć świadomość sytuacji w jakiej się znaleźliśmy. W dużej mierze odpowiedzialność za realizację ustaleń została już z NIK zdjęta i przeniosła się w inne miejsce, w tym także do komisji sejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewKaniewski">Myślę, że wymiana poglądów na temat sprawozdania była bardzo cenna. Chcę stwierdzić, że dobrze oceniamy współpracę z zespołem, na bieżąco analizujemy różne problemy, z którym mamy do czynienia na posiedzeniach Komisji. Na nasze posiedzenia zapraszamy zawsze przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli. Staramy się na bieżąco zaznajamiać NIK z problemami, jakie są rozpatrywane na posiedzeniach naszej Komisji. Taka współpraca może być inspiracją do podjęcia przez naszą Komisję pewnych wątków tematycznych.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewKaniewski">Chcę poinformować, że w najbliższym czasie wystąpimy z wieloma inicjatywami, które związane są z kontrolą przeprowadzoną na wybranych odcinkach działalności przemysłowej. Opracowany został materiał o niepokojących zjawiskach, jakie tam mają miejsce. Z pewnością nadal będziemy współpracować ściśle z Zespołem. Mamy opracowany plan działania. W przyszłości Komisja nasza będzie się w większym stopniu zajmowała realizowaniem kontrolnej funkcji parlamentu. Działalność Zespołu w tym obszarze będzie dla naszej Komisji bardzo przydatna.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#ZbigniewKaniewski">Jeśli nie ma już innych uwag, to zamykam pierwszy punkt porządku dziennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WładysławŻbikowski">Uważam, że powinniśmy przegłosować wniosek o przyjęcie sprawozdania z działalności Zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę zauważyć, że nie było innych uwag, a nasze poglądy były zbieżne, jeśli idzie o kwestię przyjęcia sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ZbigniewKaniewski">Kto z państwa jest za przyjęciem sprawozdania z działalności Zespołu Państwowego Przemysłu i Handlu NIK w 1994 r.?</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#ZbigniewKaniewski">Stwierdzam, że przy jednym głosie wstrzymującym Komisja w głosowaniu przyjęła sprawozdanie z działalności Zespołu Państwowego Przemysłu i Handlu Najwyższej Izby Kontroli w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#ZbigniewKaniewski">Przystępujemy do rozpatrzenia kolejnego punktu porządku dziennego, tj. oceny przebiegu procesów restrukturyzacyjnych i oddłużeniowych w gospodarce z uwzględnieniem przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu dla gospodarki - w tym przemysłu obronnego. Otrzymaliśmy odpowiednie materiały w tej sprawie i proszę o wprowadzenie do dyskusji pana ministra Ścierskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KlemensScierski">Przede wszystkim chciałbym serdecznie podziękować Komisji za to, że zechciała zainteresować się jednym z najważniejszych i najtrudniejszych problemów, który stoi przed polską gospodarką i przed ministrem przemysłu i handlu. Oczywiście chodzi o proces restrukturyzacyjny i oddłużeniowy w przemyśle.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#KlemensScierski">Na ręce pana prezesa Uczkiewicza i pana dyrektora Jadackiego chciałbym przekazać zaproszenie do udziału w posiedzeniach kierownictwa Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Ze swej strony chętnie będę uczestniczył w posiedzeniach kolegium NIK. Myślę, że tak właśnie należy rozwiązywać trudne sprawy, tj. w bezpośredniej rozmowie, a nie przez środki masowego przekazu, anonimy, czy zwalnianie dyrektorów. Wtedy jest już zwykle za późno.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#KlemensScierski">Proces restrukturyzacji stoi przed polską gospodarką od 5 lat i nie bardzo potrafimy sobie z tymi problemami radzić. Gdyby mnie ktoś zapytał, czy jestem zadowolony z przebiegu tego procesu, to odpowiedziałbym, że zrobiono bardzo dużo - jak na możliwości, ale bardzo mało - jak na potrzeby. Przyczyna tego jest prosta. Po prostu przebudowujemy ustrój, robimy to po raz pierwszy i ostatni raz w życiu, nie wiemy jak to należy robić, a jest to proces bardzo złożony. Występuje przy tym duży opór ze strony różnych środowisk.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#KlemensScierski">Dlaczego tak się dzieje? Z oporem mamy do czynienia ze strony ludzi, których trzeba zmuszać do zwiększonego wysiłku, do zwalniania z pracy itd. Na tym także polega restrukturyzacja. W krótkim czasie zamknięto wiele zakładów, a ludzie „poszli na bruk”. To był oczywiście bardzo zły przykład dla innych zakładów, które stanęły przed restrukturyzacją. Stąd też ogromny opór ze strony związków zawodowych. Mogę państwu podać konkretne przykłady.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#KlemensScierski">Niedawno w Elektrociepłowni „Zielona Góra” miał miejsce potężny strajk, łącznie z głodówką. W sprawę tę byli zaangażowani prezydent RP, marszałek Sejmu, premier, ja i wiele innych osób. Strajk trwał ponad dwa miesiące, ale na szczęście udało nam się ten konflikt rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#KlemensScierski">Od ponad 2 lat trwają próby restrukturyzacji elektrociepłowni w Krakowie Łęgu. Niestety, efektów - jak dotąd - nie widać, ale przeciwników tego procesu jest wielu.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#KlemensScierski">Na wiosnę 1994 r. wybuchł jeden z największych strajków w polskiej gospodarce. Mam na myśli strajk górników węgla brunatnego. Tam także chodziło o restrukturyzację. Miały nastąpić przekształcenia, ludzie się wystraszyli, zastrajkowali i skutecznie zahamowali - być może nawet na lata - proces restrukturyzacji w górnictwie węgla brunatnego.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#KlemensScierski">Barierą w procesie restrukturyzacji jest także brak wiedzy i doświadczenia, a przede wszystkim - brak kapitału. Brakuje także odpowiednich praw. Prawa takie dopiero tworzymy. Według szacunków, aby zrestrukturyzować polską gospodarkę trzeba wydać kilkaset ustaw i rozporządzeń. Sami państwo wiecie z jakim trudem rodzą się nowe akty prawne.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#KlemensScierski">W tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że nie uda się osiągnąć zadowalających efektów bez nowego prawa energetycznego. Prawie 9 miesięcy trwało doskonalenie projektu tego prawa pomiędzy KERM i Radą Ministrów. Dwa tygodnie temu Rady Ministrów przyjęła projekt prawa energetycznego i wkrótce zostanie on przekazany do Sejmu. Chciałbym zaapelować do posłów o uczynienie wszystkiego, aby to prawo jak najszybciej mogło wejść w życie. Z pewnością wokół tej ustawy będzie jeszcze rozwinięta dyskusja.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#KlemensScierski">Dla procesów restrukturyzacyjnych ważne są także inne dziedziny prawa. Jeszcze w dniu dzisiejszym Rada Ministrów będzie rozpatrywała sprawę powołania specjalnej strefy ekonomicznej w Mielcu. Ta sprawa także ma bogatą historię i pracowano nad nią od wielu miesięcy. Mam nadzieję, że na dzisiejszym posiedzeniu Rada Ministrów przyjmie rozporządzenie w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#KlemensScierski">Pojęcie restrukturyzacji gospodarki jest różnie rozumiane w poszczególnych środowiskach. Są ludzie, którzy uważają, że najważniejsza jest restrukturyzacja finansowa. Oczywiście ona jest bardzo ważna. Świadectwem jej wagi jest choćby ujęcie kwestii oddłużenia w temacie przedłożonego państwu przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu opracowania. Mówi się także o restrukturyzacji technicznej, która jest podstawą wszelkiej restrukturyzacji. Nasza gospodarka jest bowiem nadmiernie energochłonna, zdekapitalizowana, nasze technologie są przestarzałe. Ogólnie, nasz przemysł jest zapóźniony. Na restrukturyzację techniczną potrzebne są ogromne pieniądze.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#KlemensScierski">Można także mówić o restrukturyzacji organizacyjnej i własnościowej. Te sprawy budzą największe emocje. Kwestia ta wiąże się ze zwalnianiem pracowników, tworzeniem nowych firm itd. Tu panuje największy opór.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#KlemensScierski">Istnieje także restrukturyzacja wewnętrzna. W wyniku restrukturyzacji wewnętrznej, w wyniku wydzielenia z dużych firm, dawnych kolosów powstało w polskim przemyśle kilka tysięcy firm. To także trudny i złożony, ale niezbędny proces. Tutaj główną przeszkodą są obawy załóg, że w nowych firmach będzie im gorzej niż w starych. Innym poważnym problemem jest brak doświadczonych kadr kierowniczych, menadżerskich, do obejmowania kierowniczych stanowisk w nowych firmach.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#KlemensScierski">Jeśli chodzi o restrukturyzację w wymiarze prawnym, to chciałbym przypomnieć, że w maju br. Rada Ministrów przyjęła bardzo ważny akt, tj. program polityki przemysłowej. W tym dokumencie analizującym także kwestie międzynarodowej konkurencyjności polskiego przemysłu, zadania rozpisane są na trzy najbliższe lata. Obecnie pracujemy nad programem na dalsze lata. Chcemy wypracować perspektywiczną wizję polskiej gospodarki, restrukturyzacji całego polskiego przemysłu.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#KlemensScierski">Jak państwu wiadomo, z mapy polskiego przemysłu w ostatnich latach zniknęły niemal całe branże. W zasadzie nie ma już polskiej elektroniki. Gdyby rząd nie podejmował trudnych decyzji, to wkrótce podobnie można by mówić o polskim przemyśle samochodowym, obrabiarkowym itd.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#KlemensScierski">Nie muszę państwa przekonywać jak trudne jest dokonywanie pewnych działań w procesie restrukturyzacji. Po wielotygodniowych negocjacjach podjąłem przed kilku dniami męską decyzję i niemal natychmiast nasze działania spotkały się z krytyką, negacją, podejrzeniami o korupcję itd. W takich warunkach nawet najwytrwalsi i najodważniejsi ludzie tracą cierpliwość i chęć do pracy. O sobie słyszałem opinię, że jestem entuzjastą i optymistą, co podobno ministrowi nie bardzo pasuje. W przełożeniu na język praktyki oznaczać to może, że najlepiej dużo gadać, nic nie robić, nie podejmować decyzji.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#KlemensScierski">Uważam, że to co najbardziej potrzebne jest dzisiaj naszej gospodarce i przemysłowi, to męskie, trudne i szybkie decyzje oraz ich konsekwentna realizacja. Wśród posłów jest przecież wielu menadżerów, spośród których wielu posiada własne firmy. Oni doskonale wiedzą, że to, co jeszcze przed nami, to trudne decyzje, ponoszenie odpowiedzialności za ich podejmowanie i pokonywanie społecznego oporu.</u>
<u xml:id="u-13.17" who="#KlemensScierski">Rząd pracuje nad programami restrukturyzacji poszczególnych branż. Powstaje w ten sposób wiele programów restrukturyzacyjnych. Jednym z pierwszych był program restrukturyzacyjny dla przemysłu hutniczego. Program ten opracowywali Kanadyjczycy. Cieszy fakt, że program ten powstał i został przyjęty przez rząd. Okazuje się jednak, że pewne sprawy zostały źle postawione. Największym zarzutem ze strony hutników jest to, że nie zapewniono odpowiednich środków. Wówczas, kiedy program był zatwierdzany, uznano że hutnicy poradzą sobie sami i koszty restrukturyzacji pokryją z własnych środków. Nie pomyślano o sprawie najważniejszej, o tym że proces restrukturyzacji wyrzuca na bruk tysiące a nawet dziesiątki tysięcy ludzi. Z przemysłu hutniczego odeszło ponad 40 tys. pracowników. Nie przyjmowano nowych młodych pracowników. Wkrótce może okazać się, że mamy w tym przemyśle istotną lukę pokoleniową. Proces restrukturyzacji hutnictwa przebiega zaś wolniej niż pierwotnie przewidywano. Przede wszystkim z powodu brak odpowiednich środków krajowych i zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-13.18" who="#KlemensScierski">W przypadku restrukturyzacji hutnictwa dodatkowym czynnikiem komplikującym jest to, że hutnicy podzieleni są już na 4 grupy. Jedna grupa znajduje się w gestii ministra Kaczmarka, druga - ministra Ścierskiego, trzecia - wojewodów, czwarta - należy do NFI. Jest jeszcze piąta grupa, tj. prywatna huta „Luccchini”. Słyszy się opinie, że gospodarz powinien być jeden, musi być jedna polityka informacyjna, techniczna i przemysłowa. Są też jednak opinie odmienne.</u>
<u xml:id="u-13.19" who="#KlemensScierski">Chyba najtrudniejszym programem restrukturyzacji jest restrukturyzacja górnictwa. To największa branża, zatrudniająca najwięcej pracowników. Najtrudniejszym problemem jest odpowiedź na pytanie: jak pozbyć się dziesiątków tysięcy ludzi, co z nimi zrobić. Specjaliści uważają, że górnictwo może być „odchudzone” o 50 tys. pracowników i nic się w polskim górnictwie nie stanie. Wówczas węgiel byłby o wiele tańszy. Problem tylko co zrobić z tymi ludźmi. Gdybyśmy znaleźli pieniądze i odpowiednie firmy, to prawdopodobnie przeciętny górnik nie chciałby narażać swojego życia, gdyż za lżejszą pracę miał gwarancję urządzenia sobie dalszego życia. To dzisiaj najtrudniejszy problem, nad którym pracuje rząd. Myślę, że ta sprawa będzie najtrudniejsza do przeprowadzenia. W naszym ministerstwie zajmujemy się tą sprawą od wielu tygodni, prowadzimy rozmowy ze związkami zawodowymi i muszę powiedzieć, że są osoby niezadowolone, które uważają, że tracimy czas. Niektóre instytucje kierowały nawet skargi do premiera, że niepotrzebnie tracimy czas rozmawiając ze wszystkimi związkami. Jeśli w górnictwie funkcjonuje kilkanaście central związkowych i wszystkie chcą, aby z nimi rozmawiać, to nie możemy się uchylać od takich działań. Siedzący obok mnie pan minister Markowski bardzo dużo czasu i energii poświęca rozmowom ze związkami zawodowymi i zarządami spółek. Myślę, że spokój, jaki panuje w kraju w dużej mierze wynika właśnie z prowadzonych rozmów. Postanowiliśmy uczestniczyć w tych procesach, nie składać całej odpowiedzialności na dyrektorów kopalń, nie ograniczać się jedynie do kreślenia odległych wizji.</u>
<u xml:id="u-13.20" who="#KlemensScierski">Jako anegdotę mogę przytoczyć fakt, że niedawno panu ministrowi Markowskiemu nie wręczono kwiatów, gdyż rozeźleni górnicy oczekiwali na przyjazd ministra Ścierskiego, a przyjechał tylko jego zastępca. Ten szczegół obrazuje, jak ludzie chcą być szanowani i jak są wyczuleni na potrzebę rozmów z przedstawicielami państwa. Musimy ten aspekt psychologiczny także uwzględniać.</u>
<u xml:id="u-13.21" who="#KlemensScierski">Myślę, że na temat problemów górnictwa będziemy w Sejmie jeszcze wielokrotnie dyskutować. Są to sprawy ogromnie trudne, poszukujemy skutecznych rozwiązań, oczekujemy współuczestnictwa posłów w rozwiązywaniu tych problemów.</u>
<u xml:id="u-13.22" who="#KlemensScierski">Trudnym problemem jest także restrukturyzacja polskiej nafty. Prasa pisze na ten temat nie mało i panuje ogólne zniecierpliwienie, a nawet niezadowolenie. W zasadzie jesteśmy już na etapie podejmowania decyzji. Przygotowane są wszystkie akty niezbędne do utworzenia nowej firmy. Ustaliliśmy jej nazwę na „Polska Nafta”.</u>
<u xml:id="u-13.23" who="#KlemensScierski">Na czym polegają przeszkody i emocje? Wiele ośrodków chce mieć w tej sprawie coś do powiedzenia, wiele osób chciałoby zostać prezesami, mieć swoich ludzi w zarządach, radach nadzorczych spółek itd. Znajdujemy się także pod naciskiem koncernów zachodnich. Coraz silniejszy sektor prywatny chce mieć wiele do powiedzenia. Nie chciałbym w tym miejscu składać deklaracji. Szukam takich rozwiązań, które pogodzą istniejące przeszkody, emocje i trudności i doprowadzą w krótkim czasie do utworzenia „Polskiej Nafty”.</u>
<u xml:id="u-13.24" who="#KlemensScierski">Chcę państwa uspokoić, że nic złego w „Polskiej Nafcie” się nie dzieje. Nie są prawdziwe zarzuty, że nasza gospodarka codziennie traci 10 mln dolarów, gdyż nic się nie dzieje. Co więcej, „Polska Nafta” się modernizuje, choć dostrzegamy realne zagrożenie dla polskich rafinerii. Pracownicy tego sektora modernizują, restrukturyzują, załatwiają problemy ekologii, obniżki kosztów itd. Potrzebne jest jednak pewne scalenie tych wysiłków, połączenie w holding finansowy „Polską Naftę”.</u>
<u xml:id="u-13.25" who="#KlemensScierski">Bardzo się cieszę z przykładu jaki stanowi dziś dla naszej gospodarki „Polska Nafta”. Nie słyszałem słowa krytyki do opinii, że ten sektor trzeba zintegrować. Wszyscy mają świadomość zagrożeń, przede wszystkim ze strony rafinerii zagranicznych. To zagrożenie sprzyja racjonalnemu myśleniu.</u>
<u xml:id="u-13.26" who="#KlemensScierski">Dla mnie nie ulega wątpliwości, że istniejące rozbicie polskiego przemysłu jest jego wielkim obciążeniem. Niektórzy chcieliby zaś nasz przemysł dzielić nadal, na jeszcze drobniejsze segmenty. Krytykuje się np. górnictwo za to, że się połączyło. Gdyby do tego połączenia nie doszło, to z całą pewnością sytuacja w górnictwie byłaby jeszcze bardziej dramatyczna. Myślę, że jeśli uda nam się przeprowadzić restrukturyzację „Polskiej Nafty”, to później trzeba będzie pomyśleć o innych działach przemysłu. Sądzę, że nadal mielibyśmy polską elektronikę, gdyby nie jej rozbicie. Oczywiście potrzebna jest integracja oparta na nowych mądrych zasadach.</u>
<u xml:id="u-13.27" who="#KlemensScierski">Przygotowano bardzo dobre opracowanie na temat restrukturyzacji polskiego przemysłu zbrojeniowego. Przekszałcenia tego przemysłu budzą ogromne emocje, łatwo wybuchają strajki itd. Chcę jednak powiedzieć, że sytuacja w zakładach przemysłu zbrojeniowego wygląda coraz lepiej. Znaczna część zakładów osiąga już zysk, coraz więcej zakładów ma swoje własne wewnętrzne programy restrukturyzacyjne. Konsekwentnie realizowany jest o program scalający całą branżę przemysłu zbrojeniowego. Wszystko wskazuje na to, że osiągniemy tutaj sukces.</u>
<u xml:id="u-13.28" who="#KlemensScierski">Nie muszę państwa przekonywać, że restrukturyzacja przemysłu zbrojeniowego jest zadaniem ogromnie trudnym. Kto chce kupić armaty czy czołgi? Nikt nie chce dzisiaj wojny, nasz kraj jest za biedny, aby na własne potrzeby produkował duże ilości najnowocześniejszego sprzętu wojskowego. Na rynkach światowych panuje wielka konkurencja, na każdym kroku spotkać można embargo lub blokadę. Nie jest łatwo sprzedać taki towar.</u>
<u xml:id="u-13.29" who="#KlemensScierski">Programy restrukturyzacyjne opracowujemy obecnie dla ciężkiej chemii, przemysłu okrętowego, przemysłu obrabiarkowego. Mamy już opracowane programy restrukturyzacyjne dla połowy branż. Dla pozostałych nowe programy opracowują różne firmy przy udziale specjalistów i doradców. Myślę, że na dobrej drodze jest już „Ursus”. Jego problemami zajęli się najlepsi ludzie. Wiele osób ma mi to za złe. Niektórzy cieszyliby się, gdyby „Ursus” padł. Jest to nasza jedyna fabryka ciągników i musi być bardzo głęboko zrestrukturyzowana. Trzeba rozwiązać jeszcze wiele problemów. Myślę, że metodą drobnych, ale konsekwentnych kroków także tę fabrykę powinniśmy stosunkowo szybko doprowadzić do stanu, z którego będziemy dumni.</u>
<u xml:id="u-13.30" who="#KlemensScierski">Ważnym wydarzeniem będzie wdrożenie ustawy o samorządzie gospodarczym. Rząd zajął już w tej sprawie stanowisko i obecnie wszystko zależy od posłów.</u>
<u xml:id="u-13.31" who="#KlemensScierski">Nie chcę mówić o szczegółach i liczbach, mamy tutaj specjalistów, którzy w razie potrzeby odpowiedzą na każde pytanie. Chciałbym jeszcze tylko podkreślić, że restrukturyzacja polskiego przemysłu to zadanie obliczone na wiele lat i żaden rząd ani minister nie jest w stanie dokonać w tym zakresie przełomowych działań. Jest to bardzo trudna i złożona materia, z którą borykać się będą następne rządy i Sejmy kolejnych kadencji. Wiadomo, że jesteśmy biedni i budżetu państwa nie stać na solidne wsparcie tego procesu. W budżecie na 1995 r. zagwarantowano środki w wysokości 40 mln zł na poręczenia. Nie jest to kwota mała, ale mogłaby ona przynieść wyraźne efekty w skali jednej branży, a nie całego przemysłu. W energetyce na proces restrukturyzacji potrzeba będzie np. około 50 mld dolarów. To są koszty modernizacji tego. przemysłu, zapewnienia nowych, bezpiecznie ekologicznie technologi itd. Jak widać, potrzeby finansowe są ogromne. Głównym zadaniem rządu i Sejmu jest zatem opracowanie nie tylko właściwego prawa, ale także zapewnienie odpowiednich środków finansowych na proces restrukturyzacyjne.</u>
<u xml:id="u-13.32" who="#KlemensScierski">Skąd wziąć pieniądze? Przede wszystkim ze środków własnych przedsiębiorstw. Opracowaliśmy prognozy na najbliższe trzy lata, które przewidują, że na ten cel potrzeba będzie co roku 18–20 mld zł. Szacujemy, że kapitał zagraniczny zainwestuje w Polsce około 6,7 mld dolarów. Doliczyć do tego można kredyty banków komercyjnych w wysokości około 7,5 mld dolarów.</u>
<u xml:id="u-13.33" who="#KlemensScierski">Jeśli więc mówimy o restrukturyzacji przemysłu, to trzeba pamiętać także o pieniądzach, wiedzy, kadrach, mentalności załóg itd. Musimy pamiętać o oporze ze strony załóg, związków zawodowych, ale także dyrektorów. Spotykamy się ze zjawiskiem, że jeśli jest dobry dyrektor, który silnie naciska na przekształcenia, to wcześniej czy później trafia do mnie wniosek o jego odwołanie. Trafiło już do mnie około 40 takich wniosków. Załogi żądają odwołania dyrektora, chociaż we wnioskach nie mówi się o tym, że dyrektor jest sprawnym reformatorem, lecz używa sią innych argumentów. Osobiście jestem przeciwny odwoływaniu ze stanowisk ludzi, którzy potrafią i chcą coś zrobić, nawet wówczas, gdy popełniają drobne błędy. Cieszę się z faktu, że Najwyższej Izbie Kontroli odebrano prawo żądania odwoływania dyrektorów. Od tego są rady nadzorcze i Kodeks handlowy. Dyrektorów trzeba oceniać za wyniki, a nie za to co mówią, za to co robią, a nie za to co chcieliby robić.</u>
<u xml:id="u-13.34" who="#KlemensScierski">W związku z posiedzeniem Rady Ministrów chciałbym prosić o zwolnienie mnie z udziału w dalszej części posiedzenia. Jest tutaj minister Markowski i grono moich współpracowników, którzy pewnością potrafią kompetentnie odpowiedzieć na państwa pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JózefŁochowski">Czy ktoś z Ministerstwa Przemysłu i Handlu chciałby jeszcze uzupełnić pana ministra? Jeśli nie, to proszę o przedstawienie poselskich koreferatów, które przygotowali posłowie: Henryk Paniec i Stanisław Janas.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#HenrykPaniec">Chciałbym przedstawić kilka uwag w kontekście oceny przebiegu procesów restrukturyzacyjnych i oddłużeniowych w gospodarce z uwzględnieniem przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu dla gospodarki - w tym przemysłu obronnego. Szczególną uwagę chciałbym poświęcić wykorzystaniu środków pomocy zagranicznej na ten cel.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#HenrykPaniec">Za główny cel w trwającym procesie transformacji gospodarczej Polski, zapoczątkowanym w 1990 r., uważa się szukanie strategii mogącej zahamować rosnące lawinowo zadłużenia przedsiębiorstw, co w konsekwencji prowadziło do utraty zdolności płatniczych.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#HenrykPaniec">Poręczenie i gwarancje państwowe stanowią skuteczne narzędzie wspierania wzrostu gospodarczego przez państwo. Stosowane są one szczególnie często, gdy specyfika rozwoju wymaga aktywnego zaangażowania się państwa, gdy mechanizmy rynkowe nie są dostatecznie skutecznym bodźcem dla osiągnięcia założonych celów.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#HenrykPaniec">Wielki eksperyment, jakim jest transformacja systemu w krajach postkomunistycznych, wskazuje, że pewne zręby nowej gospodarki muszą być w jakimś sensie „budowane” przez państwo. Dlatego też prace legislacyjne, które kształtowały system państwowych poręczeń w Polsce miały na celu uczynienie go odpornym na działanie czynników pozaekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#HenrykPaniec">Wydaje się, że w sytuacji, kiedy banki borykają się z problemem nadpłatności, dobrze zabezpieczony, poręczony przez skarb państwa kredyt powinien być bardzo atrakcyjną dla systemu bankowego lokatą środków finansowych. Powyższego wniosku nie potwierdza praktyka: w roku ubiegłym nie został w pełni wykorzystany ustalony przez Sejm w ustawie budżetowej limit poręczeń zarówno krajowych, jak i zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#HenrykPaniec">Dla lepszego zobrazowania procesu przemian, bardzo istotną staje się informacja Centralnego Urzędu Planowania o stanie i wykorzystaniu pożyczek międzynarodowych instancji finansowych zaciągniętych lub gwarantowanych przez rząd RP. Według stanu na dzień 31 grudnia 1994 r. ogólna wartość kredytów udzielonych Polsce wynosiła 9,1 mld USD. Natomiast wartość niezagospodarowanych kredytów wynosi ponad 4,3 mld USD (po uwzględnieniu zastrzeżeń dotyczących plafonów gwarancyjnych niemieckiego i włoskiego, kwota ta wynosi prawie 2,8 mld USD).</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#HenrykPaniec">Niepokojącą staje się wartość niewykorzystanych kredytów, tzn. tych, które z różnych względów już przepadły. Wynosi ona 546,2 mln USD, na którą składają się głównie niewykorzystane kredyty australijskie w wysokości 150,8 mln USD, anulowany kredyt Banku Światowego - 132,5 mln USD i austriackie - 58,5 mln USD.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#HenrykPaniec">Wartość kredytów do wykorzystania przez polskie podmioty gospodarcze wynosi prawie 3,4 mld USD.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#HenrykPaniec">Należy jednak zwrócić uwagę, że w przypadku kredytów niemieckich wartość kredytów do wykorzystania w wysokości 1288,5 mln USD zawiera kwotę 807,7 mln USD nie uruchomioną jeszcze przez banki na projekty ostateczne i wstępnie zatwierdzone przez Międzynarodowy Polsko-Niemiecki Komitert Kredytowy.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#HenrykPaniec">Również - jak wynika z informacji Radcy Handlowego w Rzymie - do wykorzystania z włoskiego plafonu gwarancyjnego SACE pozostała kwota około 159 mln USD.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#HenrykPaniec">Reasumując należy stwierdzić, że wykorzystanie omawianych kredytów jest niezadowalające. Szczególny niepokój budzi wykorzystanie kredytów dostępnych podmiotom gospodarczym, które wynosi 29% (lub w przypadku uruchomionych linii kredytowych w ramach plafonów 33,1%).</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#HenrykPaniec">Brak wykorzystania lub bardzo niskie wykorzystanie było przyczyną anulowania (w całości lub części) niektórych kredytów Banku Światowego w łącznej wysokości 132,5 mln USD. Odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponosi tak strona polska, jak również partnerzy zagraniczni. Za przyczyny po stronie kredytodawców uważa się nadmierne obawy kredytodawców przed ponoszeniem ryzyka związanego z zaliczeniem Polski do grupy krajów o wysokim ryzyku.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#HenrykPaniec">Przyczyny po stronie kredytobiorców to:</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#HenrykPaniec">- Utrzymująca się nadal mała skłonność do inwestowania, spowodowana bardzo słabą kondycją finansową potencjalnych pożyczkobiorców. Negatywnie oddziaływuje również wysoka cena kredytu krajowego. Oba te czynniki nie sprzyjają gromadzeniu własnych środków złotówkowych na roboty miejscowe. W rezultacie brak kapitału w rękach prywatnych, czy spółek i przedsiębiorstw państwowych, uniemożliwia absorbowanie oferowanych kredytów zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#HenrykPaniec">-Zmiany ustaw i przepisów następują w niektórych dziedzinach zbyt wolno, w innych zbyt szybko, co powoduje, że stają się one niespójne i nie są do końca przemyślane. Wywołuje to dezorientację i obawy kredytobiorców przed inwestowaniem.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#HenrykPaniec">- Zbyt powolne przeobrażenia w polskim systemie bankowym, głównie z punkt widzenia niedostatecznej ilości specjalistów z zakresu oceny ryzyka oraz ze względu na ciągle jeszcze słabe w porównaniu z bankami zachodnimi wyposażenie techniczne. W dalszym ciągu banki polskie ze względu na zbyt mały kapitał założycielski, zgodnie z prawem bankowym, mogą udzielić pożyczki najwyżej w wysokości kilkudziesięciu milionów USD.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#HenrykPaniec">A zatem, jak w przytoczonych warunkach przebiega proces restrukturyzacyjny i oddłużeniowy w naszych przedsiębiorstwach. Badania dotyczące problemów oddłużenia w 1994 r. przemysłu i wybranych sektorów prowadzone były w formie zleconej przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu, w skali przemysłu prowadzone w 1994 r. przez Biuro Studiów i Doradztwa Gospodarczego PROMASZ, obejmowały zagadnienia oddłużenia na podstawie ustawy o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków, natomiast badania sektorowe, które były prowadzone w 1995 r. dotyczyły stopnia kompleksowego oddłużania w 1994 r. sektora przemysłu obronnego i przemysłu węgla kamiennego. Wnikliwa analiza miała na celu odpowiedzenie na zadane pytania: W jakim stopniu prowadzone w 1994 r. różne formy postępowania oddłużeniowego przyczyniły się do zmniejszenia ogólnego zadłużenia przedsiębiorstw? Otóż trzeba stwierdzić, że postępowania oddłużeniowe nie wpłynęły, poza zobowiązaniami kredytowymi rozpatrywanymi w skali przedsiębiorstw całej gospodarki narodowej, na zmniejszenie bezwzględnej kwoty zadłużenia tak w skali wszystkich przedsiębiorstw, jak w skali przemysłu.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#HenrykPaniec">Zmniejszyło się natomiast w wyraźnym stopniu tempo przyrostu zadłużenia oraz zmalała kwota zobowiązań przeterminowanych.</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#HenrykPaniec">Jeśli bowiem dynamika zadłużenia przedsiębiorstw w skali kraju wynosiła w 1993 r. - 137,3%, a przedsiębiorstw przemysłowych 144,4%, to w roku 1994 tempo przyrostu zadłużenia przedsiębiorstw w skali kraju i w skali przemysłu zmalało do 122%.</u>
<u xml:id="u-15.19" who="#HenrykPaniec">W celu dokładniejszego zilustrowania zadłużenia w przemyśle ogółem oraz w trzech wybranych jego sektorach, w tym sektora przemysłu obronnego, posłużymy się kilkoma cyframi.</u>
<u xml:id="u-15.20" who="#HenrykPaniec">W latach 1992–1994 sytuacja wyglądało następująco: Zadłużenie w przemyśle ogółem za 1994 r. wynosiło 61.039,7 mln zł (wszystkie kwoty podawane są w nowych złotych). Za okres 5 miesięcy 1995 r. kwora urosła do wysokości 62.118,5 mln zł. Podobne tendencje występują w sektorze węgla kamiennego. W 1994 r. zadłużenie wynosiło 6822,7 mln zł. Rok 1995 - znowu za pięć miesięcy - miało wartość 7413,0 mln zł. Najmniejsze tendencje zadłużeniowe zachodzą w sektorze elektro-energetycznym. I tak 1994 r. zamknięto sumą 6272,8 mln zł. W pięciu miesiącach roku bieżącego, zanotowano minimalny wzrost do kwoty 6422,5 mln zł. Najkorzystniej w tym zestawieniu przedstawia się sektor przemysłu obronnego. Jeżeli w 1994 r. zamknięto 1572,1 mln zł, to porównywane u wszystkich, pięć miesięcy bieżącego roku w tym sektorze, zadłużenie stanęło na 1518,9 mln zł.</u>
<u xml:id="u-15.21" who="#HenrykPaniec">Powyższe dane pochodzą ze sprawozdań GUS F-01 zgromadzonych w systemie komputerowym MPiH.</u>
<u xml:id="u-15.22" who="#HenrykPaniec">Przebieg procesów oddłużeniowych w przemyśle obronnym był przedmiotem badań ankietowych prowadzonych we wszystkich przedsiębiorstwach tego sektora bezpośrednio przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu.</u>
<u xml:id="u-15.23" who="#HenrykPaniec">Z badań tych wynika, iż w przemyśle obronnym na 31 przedsiębiorstw i spółek, postępowaniem oddłużeniowym objętych było w 1994 r. 23 jednostki, z czego w 13 prowadzono oddłużenie na podstawie bankowego postępowania ugodowego. Cztery jednostki miały zawarte z wierzycielami postępowanie układowe, a 6 jednostek skorzystało z możliwości restrukturyzacji zadłużenia wobec budżetu, na podstawie zarządzenia Ministerstwa Finansów z 4 marca 1994 r. Z pozostałych 8 jednostek, 2 oczekują na decyzje banków o wszczęciu bpu, 6 jednostek z uwagi na dobrą sytuację finansową nie prowadziło procesów oddłużeniowych.</u>
<u xml:id="u-15.24" who="#HenrykPaniec">Udział zadłużenia 17 przedsiębiorstw oddłużanych na podstawie postępowania układowego i bpu, w zadłużeniach całego sektora wynosiło na koniec 1993 r. - 81,5%, natomiast na koniec 1994 r. zmalało do 71,5%. Liczby te wskazują, że procesy oddłużeniowe były wdrożone w przedsiębiorstwach wysoko zadłużonych i podkreślają wyraźnie, dodatnie skutki procesów oddłużeniowych.</u>
<u xml:id="u-15.25" who="#HenrykPaniec">Zadłużenie przedsiębiorstw oddłużonych, na dzień zawarcia układu (ugody bankowej) wynosiło 1.515,9 mln zł, z czego procesem oddłużeniowym objętych zostało 1.072,2 mln zł, tj. 70,7% całości zadłużenia. Stosownie do warunków układów (ugód bankowych) umorzone zadłużenie wynosiło 700,8 mln zł, co w stosunku do całego zadłużenia stanowiło 46,2% a w stosunku do długu objętego postępowaniem oddłużeniowym 64,4%. Zamieniono na udziały długi o wartości 154,2 mln zł (10,2% całości zadłużenia i 14,4% zadłużenia objętego restrukturyzacją). Łącznie długi 17 przedsiębiorstw przemysłu obronnego pomniejszone zostały przez ich częściowe umorzenie i zmianę na udziały o 854,2 mln zł, tj. o 56,4%, czyli o 79,8% zadłużenia poddanego restrukturyzacji.</u>
<u xml:id="u-15.26" who="#HenrykPaniec">Relacje ekonomiczno-finansowe przedsiębiorstw sektora PPOiL z działalności w latach 1991–1994 wskazują na wiele negatywnych tendencji, z których za najgroźniejszą należy uznać, ograniczenie zdolności do akumulacji kapitału. Większość przedsiębiorstw ma zachwianą równowagę finansową, a kilka ją utraciło. Bieżącą sytuację sektora determinują w dużej mierze procesy zachodzące w latach ubiegłych. W 1994 r. w stosunku do 1993 r. uwidoczniły się pierwsze pozytywne trendy wychodzenia z kryzysu.</u>
<u xml:id="u-15.27" who="#HenrykPaniec">Pomimo niewątpliwych efektów oddłużenia sektora PPOiL - umorzeniu uległo zadłużenie 850 mln zł - przedsiębiorstwa sektora nadal pozostają z dużymi kwotami zaległych długów. Sumarycznie - jak już było wspomniane - zadłużenie na koniec 1994 r. wyniosło 1570 mln zł, w tym około 20% stanowią zobowiązania wobec ZUS.</u>
<u xml:id="u-15.28" who="#HenrykPaniec">Koncentracja spłaty zadłużenia w ramach ugodowych i układowych postępowań oddłużeniowych przypada na lata 1995–1996 i jest to zbyt krótki okres dla rozwiązania problemów techniczno-efektywnościowych, od przebiegu których będzie zależała realna poprawa kondycji finansowej sektora PPOiL.</u>
<u xml:id="u-15.29" who="#HenrykPaniec">Rozwój przedsiębiorstw w najbliższych latach musi przebiegać pod znakiem odnowy zużytego majątku trwałego, w tym przede wszystkim zdekapitalizowanych maszyn, urządzeń i instalacji technologicznych.</u>
<u xml:id="u-15.30" who="#HenrykPaniec">Procesy oddłużeniowe w innych sektorach, miały mniej korzystny przebieg i skutki, niż oddłużenie sektora obronnego.</u>
<u xml:id="u-15.31" who="#HenrykPaniec">Wśród instrumentów stosowanych w oddłużeniu podmiotów gospodarczych, wymienić należy ugodę bankową, układ sądowy, zaniechanie poboru niektórych podatków oraz spłatę z dotacji części zadłużenia wobec ZUS.</u>
<u xml:id="u-15.32" who="#HenrykPaniec">Zasady restrukturyzacji sektorowej w najbliższych trzech latach określone zostały w Programie polityki przemysłowej na lata 1995–1997 „Międzynarodowa konkurencyjność polskiego przemysłu”. Przyjęto w nim, że podstawowym celem restrukturyzacji sektorowej jest dostosowanie struktury przemysłu do wymagań gospodarki otwartej i zwiększenie konkurencyjności oferty produktów polskiego przemysłu. Oznacza to istotny zwrot w realizacji polityki przemysłowej. Obok sektorów decydujących o bezpieczeństwie energetycznym i obronnym kraju, zamierzenia restrukturyzacyjne dotyczą sektorów z obszaru wysokiej szansy. Pod pojęciem sektorów „wysokiej szansy” rozumie się te dziedziny działalności przemysłowej, które ze względu na korzystne perspektywy rynkowe i efektywnościowe powinny coraz bardziej angażować wolne zasoby siły roboczej. Spowoduje to zmianę, która doprowadzi do zwiększenia udziału produkcji nowoczesnej, efektywnej, o dużych szansach zbytu.</u>
<u xml:id="u-15.33" who="#HenrykPaniec">Wydatną pomoc w restrukturyzacji przemysłu spowodowały następujące instrumenty wspierające inwestycje. Do nich zaliczyć należy: ulgi inwestycyjne w podatku dochodowym, które zostały wprowadzone rozporządzeniem Rady Ministrów z 25 stycznia 1994 r. Ulga ta polega na odliczeniu od dochodu do opodatkowania części lub całości wydatków inwestycyjnych, ale nie więcej niż do 25% tego dochodu, a dla dużych ekspertów do 50% dochodu.</u>
<u xml:id="u-15.34" who="#HenrykPaniec">Następne działanie to pozostawienie odsetek od kapitału w jednoosobowych spółkach skarbu państwa z przeznaczeniem na finansowanie inwestycji restrukturyzacyjnych. Ministerstwo Przemysłu i Handlu jako organ reprezentujący skarb państwa, w uzgodnieniu z ministrem finansów, podjęło 17 decyzji o pozostawieniu odsetek od kapitału za lata 1993–1994 w odniesieniu do spółek w przemyśle węglowym i obronnym na łączną kwotę 85 mln zł.</u>
<u xml:id="u-15.35" who="#HenrykPaniec">Środki z tego tytułu były jedynie uzupełnieniem środków finansowych inwestycji. Np. w przemyśle węglowym stanowiły 7% poniesionych nakładów inwestycyjnych za lata 1993–1994. Ministerstwo Przemysłu i Handlu uważa, że tego typu decyzje powinny być również podejmowane w br.</u>
<u xml:id="u-15.36" who="#HenrykPaniec">Równie ważnym czynnikiem są wspomniane wcześniej poręczenia i gwarancje skarbu państwa. Ustawa budżetowa określa corocznie kwotę zobowiązań jakie mogą być zaciągnięte przez skarb państwa z tytułu udzielonych w danym roku gwarancji i poręczeń. W 1994 r. udzielono poręczeń na kwotę około 20 bln starych złotych. chociaż pozytywne wyniki działalności przemysłowej w 1993 r. i 1994 r. stanowią argumentację potwierdzającą skuteczność stosowanej instrumentacji, to czynnikiem decydującym o jej ocenie będzie zdolność przemysłu do kontynuacji pozytywnych tendencji. Szczególnie zaś zdolność do kontynuowania w warunkach integracji europejskiej i zdolność zachowania aktywności w okresie ewentualnej dekoniunktury na rynku światowym. W takiej perspektywie ocena skuteczności stosowanych instrumentów polityki przemysłowej, nie może być zadowalająca, bowiem nadal utrzymuje się wysoki stopień zadłużenia przedsiębiorstw (także rentowych) i nadal nie osiągnięto dostatecznego dostępu w dziedzinie innowacyjności, co łącznie osłabia możliwości modernizacyjne i rozwojowe przedsiębiorstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JózefŁochowski">Zanim oddam głos panu posłowi Janasowi, chciałbym poinformować, że prezydium Komisji podjęło decyzję, aby materiał pod tytułem „Program restrukturyzacji sektora przemysłu obronnego i lotniczego na lata 1996–2010” rozpatrzyli odrębnie na wspólnym posiedzeniu naszej Komisji z Komisją Obrony Narodowej. W posiedzeniu tym wezmą udział także przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Temat ten wymaga wielostronnego omówienia. Przede wszystkim musimy zastanowić się, jaki będzie udział polskiego przemysłu w zaopatrzeniu naszej armii w uzbrojenie. Na dzisiejszym posiedzeniu dokument ten potraktujemy jako materiał pomocniczy i tło do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławJanas">Przedłożony przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu dokument należy ocenić, pozytywnie. Opracowanie to przedstawia w sposób konkretny sytuację finansową przedsiębiorstw, właściwie ujmuje procesy oddłużeniowe oraz procesy restrukturyzacyjne przygotowane przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#StanisławJanas">Decydującym zwrotem w procesie likwidacji zatorów płatniczych było przyjęcie przez Sejm ustawy z 3 lutego 1993 r. o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków. Trzeba przyznać, że resort przemysłu dołożył wielu starań, aby przedsiębiorstwa zostały tą drogą oddłużone. Należą się resortowi pozytywne oceny, gdyż osobiście nadzorowałem restrukturyzację finansową przemysłu obronnego i nie dostrzegam tu żadnych uchybień. Przemysł zbrojeniowy został oddłużony w ponad 80% i zaczyna już normalnie funkcjonować. W tej chwili 4 przedsiębiorstwa zobowiązane ugodą bankową spłacają zadłużenia w sposób ratalny zgodnie z tą umową.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#StanisławJanas">Resortowi należy się więc pozytywna ocena za działania podejmowane w obszarze oddłużania przemysłu zbrojeniowego.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#StanisławJanas">Jeśli chodzi o przemysł węglowy, to trzeba przyznać, że uzyskał on znacznie większą pomoc ze strony państwa niż przemysł zbrojeniowy. Ustawa budżetowa zwiększyła środki na restrukturyzację finansową, a później na likwidację kopalń. Przeznaczono na te cele znaczne cele finansowe. W 1993 r. było to 2,5 bln zł, a w 1995 r. jest to już 3,5 bln zł. Myślę, że ten wysiłek finansowy powinien w znacznym stopniu pomóc przełamać i problem zatorów i udrożnić procesy oddłużeniowe w kopalniach. Jak wiadomo jest to trudna branża ze względu na funkcjonowanie silnych związków zawodowych oraz lobby górniczego. Rozumiemy te problemy i popieramy przyznanie zwiększonych środków finansowych na oddłużenie i na restrukturyzację spółek węglowych.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#StanisławJanas">Znaczną pomocą dla przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu dla gospodarki była dotacja na oddłużenie ZUS, czyli rozwiązanie, którego nie mogliśmy uwzględnić w ustawie o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków. Ta pomoc była szczególnie owocna w odniesieniu do przedsiębiorstw przemysłu zbrojeniowego.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#StanisławJanas">Reasumując, można powiedzieć, że Ministerstwo Przemysłu i Handlu dołożyło wszelkich starań, aby oddłużyć zwłaszcza przedsiębiorstwa o szczególnym znaczeniu dla gospodarki narodowej. Osobiście nie znajduję większych uchybień w tym zakresie, chociaż - być może - w większym stopniu należało sięgnąć także po środki zagraniczne. Wówczas osiągnęlibyśmy jeszcze większe efekty.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#StanisławJanas">Biorąc powyższe pod uwagę, chciałbym poprzeć wniosek ministra przemysłu i handlu o utrzymanie tych samych możliwości oddłużenia, jakie były w 1994 r., a konkretnie o przedłużenie działania ustawy z 3 lutego 1993 o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków, jak również o przeznaczenie w 1996 r. środków na restrukturyzację zadłużenia z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne. Wiadomo, że nie wszystkie przedsiębiorstwa zdążyły spełnić warunki przewidziane w tym rozporządzeniu. Wnoszę także o utrzymanie rozszerzenia zakresu ulg inwestycyjnych w podatku dochodowym dla działań restrukturyzacyjnych.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#StanisławJanas">Wnioskuję, aby Komisja poparła propozycje przedstawione przez ministra przemysłu i handlu.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#StanisławJanas">Jeśli chodzi o samą restrukturyzację, to można powiedzieć, że zaproponowane rozwiązania przyszły lepiej późno niż wcale. Zbyt późno zostały opracowane programy restrukturyzacji poszczególnych sektorów w przemyśle. Niestety, wiele przedsiębiorstw uległo likwidacji, wielu pracowników musiało odejść na zasiłki dla bezrobotnych.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#StanisławJanas">W ostatnim okresie programy restrukturyzacyjne nabrały przyspieszenia, zwłaszcza w znaczących gałęziach np. górnictwie czy hutnictwie. Mamy już w ręku program restrukturyzacji sektora przemysłu obronnego. Po szczegółowym zapoznaniu się z tym opracowaniem uważam, że nasza Komisja powinna ten program poprzeć. Jest to bowiem program, który gwarantuje środki finansowe na rozwój i na restrukturyzację tej branży.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#StanisławJanas">Wiadomo, że dotychczas głównym mankamentem przedkładanych programów było to, że były one piękne, ale nie było gwarancji finansowych na ich zrealizowanie.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#StanisławJanas">Wnioskuję o przyjęcie na najbliższym posiedzeniu Komisji takiego programu i wsparcie proponowanych działań. Program ten gwarantuje zarówno modernizację sił zbrojnych, jak i utrzymanie miejsc pracy i poziomu produkcji w sektorze przemysłu zbrojeniowego.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#StanisławJanas">Kilka słów muszę powiedzieć na temat prowadzonej aktualnie tzw. komercjalizacji przemysłu zbrojeniowego. Proces ten został w zasadzie wymuszony ustawą o restrukturyzacji finansowej. Spotykamy się z przypadkami wymuszonej prywatyzacji przemysłu zbrojeniowego. Może się okazać, że wkrótce znajdziemy się w sprzeczności z ustawą, którą Sejm już przyjął, a której prezydent jeszcze nie podpisał. Stosuje się praktykę, że prywatyzujemy to co cywilne. Istnieje obawa, że z produkcją zbrojeniową zostaniemy tylko w tych zakładach, w których produkcja zbrojeniowa stanowi nie więcej niż 15–20%.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#StanisławJanas">Na całym świecie stosowana jest praktyka, że cywilna produkcja w zakładach zbrojeniowych musi być utrzymana, gdyż decyzjami rządu często zmniejsza się zamówienia wojskowe i nie wiadomo wówczas, co zrobić z pracownikami. Przestrzegam więc przed „dziką prywatyzacją” polegającą na oddawaniu wydziałów czysto cywilnych w ręce inwestorów prywatnych. Sądzę, że jest to niebezpieczne zjawisko, nad którym powinniśmy czuwać.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewKaniewski">Chciałbym się odnieść do wniosków ministra przemysłu i handlu, które znajdują się na str. 18 przedłożonego materiału.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ZbigniewKaniewski">Minister proponuje rozważenie możliwości przedłużenia działania ustawy z 3 lutego 1993 o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków. Czy ze strony Ministerstwa Przemysłu i Handlu zostały już skierowane konkretne inicjatywy ustawodawcze na posiedzenie Rady Ministrów, aby rząd mógł w tej sprawie wystąpić do Sejmu z inicjatywą legislacyjną? Zwracam uwagę, że termin obowiązywania ustawy upływa w marcu 1996 r. Jeśli mamy poprzeć wniosek ministra przemysłu, to konieczne jest podjęcie szybkich i konkretnych działań. Czy ta sprawa była już rozpatrywana na posiedzeniu Rady Ministrów lub posiedzeniu KERM? Czy jest zgoda na taki sposób myślenia ze strony osób, które w rządzie odpowiadają za problematykę gospodarczą? W moim przekonaniu, inicjatywa ministra przemysłu powinna być wsparta przez naszą Komisję.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#ZbigniewKaniewski">Jeśli chodzi o drugi wniosek ministra przemysłu dotyczący przeznaczenia w 1996 r. środków budżetowych na restrukturyzację zadłużenia z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, to o ile mi wiadomo projekt założeń na przyszły rok nie przewiduje takiego rozwiązania. Czy w tej sprawie minister przemysłu podejmował jakieś stanowcze działania? Czy konieczne będzie jeszcze podjęcie jakichś dodatkowych działań ze strony Komisji, zanim projekt budżetu państwa trafi do Sejmu?</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#ZbigniewKaniewski">Jeśli z projektu budżetu na 1996 r. zostanie wyeliminowana kwota 8 bln zł, która była przeznaczona na ten cel w roku bieżącym, to trudno będzie w toku prac nad ustawą budżetową znaleźć taką kwotę zmniejszając inne wydatki. Chciałbym więc zapytać, jak ta sprawa wygląda na etapie prac przygotowawczych do projektu budżetu na przyszły rok.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#ZbigniewKaniewski">Trzeci wniosek ministra przemysłu przewiduje rozszerzenie zakresu stosowania ulg inwestycyjnych w podatku dochodowym dla działa restrukturyzacyjnych i modernizacyjnych. Z naszej strony już wcześniej deklarowaliśmy wsparcie takich działań. Chciałbym zapytać jaki jest stosunek Rady Ministrów do tej kwestii. Z informacji jakie posiadam wynika, że ten stosunek jest negatywny. Konieczne jest więc podjęcie pewnego współdziałania. Obecnie obowiązuje próg 8%, który w zasadzie pozbawia ogromną liczbę przedsiębiorstw, które mają przyzwoite wyniki finansowe, możliwości skorzystania z tych ulg.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#ZbigniewKaniewski">W odniesieni do kwestii zadłużenia z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne chciałem zapytać, czy tak duży udział jednostek węgla kamiennego i przemysłu obronnego wynika z pewnej aktywności, czy też z potrzeb tych branż. Czy przyczyną jest mniejsza aktywność pozostałych branż, czy też propozycje te wynikają z analizy skali potrzeb poszczególnych sektorów gospodarczych?</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#ZbigniewKaniewski">Pan minister mówił o tym, że procesy oddłużeniowe, z punktu widzenia skali problemów, są jeszcze dalekie od rozwiązania. Pewne zjawiska już jednak wystąpiły i możemy mówić zarówno o pozytywnych, jak i negatywnych doświadczeniach. Spotkałem się z przykładami, że zawierane są postępowania ugodowe, które z góry są skazane na niepowodzenie. Oznacza to, że poziom oddłużania tych podmiotów gospodarczych zmierza tylko do rozpoczęcia procesu oddłużeniowego, ale w istocie oddłużany zakład pracy i tak nie będzie mógł procesu oddłużeniowego rozpocząć. Inaczej mówiąc, przedsiębiorstwo takie z góry skazuje się na samozagładę.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#ZbigniewKaniewski">Czy tego rodzaju zjawiska i przypadki są analizowane? Sam proces oddłużeniowy jest słuszny, ale jeśli będzie on powodował kolejne narastanie zadłużenia w przypadku podmiotu, który jest już zadłużony, to sama idea oddłużania traci sens. Przeciwnicy takiego sposobu oddłużanie mają duże pole do popisu, wskazując na bezcelowość podejmowania tego rodzaju działań.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#ZbigniewKaniewski">Osobiście opowiadam się za procesami oddłużeniowymi, ale w przypadku, jeżeli dany zakład pracy ma przyzwoity program naprawczy i gwarantuje normalne funkcjonowanie przedsiębiorstwa po jego oddłużeniu.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#ZbigniewKaniewski">Chcę zapytać: czy ministerstwo analizuje wskazane przypadki procesów oddłużeniowych? Czy wyciągane są z tego odpowiednie wnioski? Chcę także zapytać czy po seminarium, które było organizowane przez Agencję Rozwoju Przemysłu oraz Ministerstwo Przemysłu i Handlu, pojawią się jakieś wnioski o charakterze legislacyjnym, które pomogą zweryfikować niekorzystne zjawiska ekonomiczne, wciąż jeszcze występujące?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanKisieliński">Z zadowoleniem przyjąłem materiał przedstawiony przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu. Uważam, że nasza Komisja powinna ten materiał przyjąć.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JanKisieliński">W trakcie debaty wyrażono opinię, że przemysł węglowy otrzymał większą dotację z budżetu państwa niż inne sektory. Chciałbym państwa uspokoić, że nie było to następstwem miłości do górnictwa lecz wynikało z faktu, że górnictwo miało najgorszą sytuację ekonomiczną, gdyż przez wiele lat było przysłowiową kotwicą inflacyjną polskiej gospodarki.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#JanKisieliński">Dokonywane aktualnie podwyżki w górnictwie na poziomie 6–12% także nie odzwierciedlają w pełni sytuacji, gdyż od stycznia br., że ceny materiałów, które zostały sprowadzone do górnictwa wzrosły o 20-60% (np. ceny drewna czy stali).</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#JanKisieliński">Chcę zapytać pana ministra, co dalej z polskim górnictwem? Pan minister powiedział, że trzeba podejmować twarde, męskie decyzje. Przed kilkoma miesiącami wskazywano, że nasze górnictwo mogą uratować m.in. procesy scaleniowe. Czy Ministerstwo Przemysłu i Handlu przygotowuje jakieś działania w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#JanKisieliński">Załogi górnicze z radością przyjęły akt notarialny z 10 czerwca br. i postanowienie o wprowadzeniu dealerów oraz zaopatrzenia przetargowego w górnictwie i zatrudniania ludzi z likwidowanych zakładów. Jak ta sprawa rzeczywiście wygląda?</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#JanKisieliński">Według naszych ocen, ten akt prawny jest tworem martwym. Zgodnie z poleceniem, zebrano oferty dewalerskie, ale są one do tej pory nie rozpatrzone. Niedługo Najwyższa Izba Kontroli będzie miła pełne ręce roboty, gdyż zachodzi obawa, że będziemy mieli do czynienia z jeszcze większą aferą niż afera węglowa. Chodzi mi o monopolistyczny układ zaopatrzenia kopalń i spółek węglowych przez jednego przedstawiciela.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#JanKisieliński">Pan minister mówił o tym, że 50 tys. osób może odejść z górnictwa. Uważam, że jest na to sposób. Można porozumieć się z Ministerstwem Pracy i Polityki Socjalnej w kwestii wprowadzenia kilku zmian w przyjętej już ustawie emerytalno-rentowej. Myślę o tym, aby górnictwo nie musiało odpracowywać zwolnień lekarskich, aby zaliczyć służbę wojskową do prac równorzędnych. Myślę także o renegocjacji ze związkami zawodowymi protokołu dodatkowego nr 6 do układu zbiorowego pracy, a także o podziękowaniu licznej grupie ludzi, którzy nabyli prawa emerytalno-rentowe, a nadal są zatrudnieni. Nie potrafimy natomiast zatrudnić absolwentów szkół górniczych. Myślę także o zatrudnianiu na terenie kopalń spółek prywatnych, które wykonują usługi zabierając miejsca pracy firmom państwowym. Wielokrotnie sygnalizowaliśmy, że spółki te zatrudniają ludzi, którzy nabyli już prawa emerytalno-rentowe w górnictwie.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#JanKisieliński">Mam nadzieję, że kopalnie będą likwidowane dopiero po pełnym wyczerpaniu złóż bilansowych zalegających na polu górniczym danej kopalni.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewMączka">Zaniepokoił mnie materiał pod tytułem „Program restrukturyzacji sektora przemysłu obronnego i lotniczego na lata 1996–2010”. Oczywiście dokument ten jest ściśle związany z materiałem, który właśnie omawiamy. Jak widzę, podstawą restrukturyzacji przemysłu obronnego jest założenie, że będzie realizowana uchwała Sejmu o przeznaczeniu 3% pkb na potrzeby polskiej obronności.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#ZbigniewMączka">Dziś już widać, że założenie to jest nierealne, w związku z czym w grę wchodzi najbardziej pesymistyczny wariant restrukturyzacji, czyli działania obliczone tylko na przetrwanie. Jaki jest stosunek Ministerstwa Przemysłu i Handlu do tej sytuacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanChojnacki">Chciałbym nawiązać do uwag na temat restrukturyzacji, jakie zgłosił poseł Kisieliński, który w swojej wypowiedzi mówił przede wszystkim o restrukturyzacji przemysłu węglowego.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JanChojnacki">Uważam, że górnictwo należy doprowadzić do takiego stanu, kiedy górnikami w Polsce będą tylko osoby, które wydobywają węgiel ze złóż podziemnych, czyli pracują przy eksploatacji wyrobisk dołowych. Obecnie górnikami w Polsce mogą być wszyscy, poczynając od sprzątaczki w kopalni do dyrektora włącznie. Każdemu pracownikowi kopalni należy się 8 ton węgla itd, itp.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#JanChojnacki">Jeśli rzeczywiście doprowadzimy do tego, że w górnictwie będziemy mieli 150–180 tys. górników w skali kraju, to pewno społeczeństwo zaakceptuje dotacje do przemysłu węglowego. Myślę, że nie należy długoterminowo planować, że górnictwo będzie przemysłem dochodowym. Gdyby takie założenie było słuszne, to górnictwo już dawno byłoby dochodową gałęzią gospodarki w Niemczech, Francji, Anglii itd.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#JanChojnacki">Mogę stwierdzić, że przedsiębiorstwa, które powstają w wyniku restrukturyzacji majątku kopalń i zatrudniające pracowników kopalń są o wiele bardziej operatywne i wydajniejsze niż jednostki wchodzące w skład dużych zakładów górniczych, dużych kopalń. Mniejszym podmiotem łatwiej przecież sterować, łatwiej zwiększyć tam wydajność, operatywność. Przedsiębiorstwo takie może także prowadzić działalność na zewnątrz, nie tylko dla górnictwa. Jest to prawdziwa szansa związana z restrukturyzacją górnictwa. Oczywiście zasadniczych zmian nie można dokonać w ciągu roku czy dwóch lat. Na to trzeba czasu, o czym mówił już dzisiaj pan minister Ścierski. Takie kroki powinny być jednak - moim zdaniem - podjęte. Uważam, że Komisja powinna zająć tutaj jasne stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JózefŁochowski">Chciałbym prosić o przybliżenie kwestii ulg inwestycyjnych. Podano nam informacje teoretyczne, natomiast nie wiemy kogo te ulgi obejmują, jakie są rozmiary przyznawanych ulg. Jakie resort dostrzega szanse i możliwości korzystania z tego rozwiązania? To muszą być ulgi realne i dostępne dla przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JózefŁochowski">Albo więc należy zdecydować, że rezygnujemy ze stosowania tych ulg, gdyż nie stać na to budżetu, albo uznany, że rozwiązanie to jest korzystne dla gospodarki i wówczas należy system ulg rozwinąć.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JózefŁochowski">Chciałbym zapytać, w jakim stopniu wykorzystywana jest pomoc ze środków budżetowych EFSAL, przeznaczona na wspomaganie ważnych - z punktu widzenia interesów państwa i polityki gospodarczej - procesów restrukturyzacji lub likwidacji przedsiębiorstw w przypadku, gdy pozyskanie środków na realizację tych celów nie jest możliwe z innych źródeł. Na ile resort przemysłu ma wpływ na gospodarowanie tymi środkami? Czy decyzje w tych sprawach nadal pozostają w wyłącznej gestii ministra finansów?</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#JózefŁochowski">Chcę także zapytać, jak oceniacie państwo kwestię umorzeń zadłużeń, w tym także na rzecz ZUS. Czy takie postępowanie jest w ogóle moralne? Okazuje się, że im ktoś gorzej prowadzi firmę, jeśli lekceważy swoje obowiązki i nie płaci składek na rzecz ZUS, to potem spotyka go nagroda w postaci umorzenia długu. Czy w taki sposób powinny być zagospodarowane te pieniądze?</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#JózefŁochowski">Oczywiście opowiadam się za uregulowaniem zadłużeń na rzecz ZUS, ale czy rzeczywiście polityka zmierzająca do zmniejszenia zadłużenia wobec ZUS powinna tak wyglądać. Czy są może inne pomysły w tej sprawie? Dotychczasowa praktyka - według mnie - jest niemoralna w stosunku do tych przedsiębiorstw, które rzetelnie wywiązują się ze swoich zobowiązań i lepiej gospodarzą.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JerzyMarkowski">Spróbuję odpowiedzieć na postawione tutaj pytania.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JerzyMarkowski">Chcę poinformować, że minister przemysłu i handlu podjął inicjatywę w celu przedłużenia funkcjonowania ustawy z dnia 3 lutego 1993 r. i zgłosił odpowiedni wniosek pod adresem Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Można przypuścić, że już w najbliższym tygodniu KERM rozpatrzy tę propozycję, która następnie będzie przedmiotem obrad rządu.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#JerzyMarkowski">Jeśli chodzi o przeznaczenie środków budżetowych na restrukturyzację zadłużenia z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, to chcę powiedzieć, że minister przemysłu i handlu w trakcie konstruowania ustawy budżetowej na 1996 r. zgłosił taki projekt. Mamy jeszcze okres konstruowania ustawy budżetowej i można się spodziewać, że jeszcze wiele można tutaj zmienić. Ważne jest to, że minister przemysłu i handlu o taką regulację ponownie wystąpił. Potem odniosę się do tego, na ile rozwiązanie to jest moralne.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#JerzyMarkowski">Kwestia zakresu stosowania ulg inwestycyjnych w podatku dochodowym dla działań restrukturyzacyjnych i modernizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#JerzyMarkowski">Rozesłaliśmy do wszystkich podmiotów, które teoretycznie mogą się znaleźć w obszarze funkcjonowania takiej regulacji prawnej ankietę o wypowiedź na ten temat. Spodziewamy się, że do końca października br. uzyskamy od tych podmiotów informację, czy ta regulacja prawna jest dla nich korzystna. Jak wiadomo, nie jest łatwo sprostać formalnym warunkom. Obniżenie progu jest np. skomplikowane i nawet w przypadku przedsiębiorstw górniczych czy hutniczych. W październiku będziemy dysponować wiedzą na ten temat i odpowiednią informację przekażemy Komisji.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#JerzyMarkowski">Jeśli chodzi o wykorzystanie dotacji na spłatę zobowiązań w stosunku do ZUS, to trzeba powiedzieć, że był bardzo precyzyjnie postawiony warunek prawny przed tymi podmiotami, które uprawnione są do ubiegania się o tę pomoc. Przypomnę, że była to m.in. kwestia zawartego układu do końca 1994 r., co zawęziło liczbę podmiotów, które miały prawo ubiegać się o te dotacje.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#JerzyMarkowski">Na dzień dzisiejszy wpłynęło 48 wniosków z jednostek, które mają takie uprawnienie i zostały zweryfikowane przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu. 12 wniosków wpłynęło w ostatniej chwili, czyli łącznie mamy 60 takich wniosków.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#JerzyMarkowski">Rzeczywiście, udział przemysłu węglowego jest tutaj proporcjonalnie największy. Jest to rzecz jasna pochodną faktu, że największe zadłużenie w stosunku do ZUS miał właśnie przemysł węglowy. Po drugie, te jednostki były uprawnione do ubiegania się o tego rodzaju dotacje. Przypomnę, że z takiego świadczenia z dużych jednostek gospodarczych nie mogły skorzystać np. Zakłady Przemysłu Ciągnikowego „Ursus”, czy Gliwicka Spółka Węglowa, która w okresie przewidzianym ustawą nie spełniała wymaganych warunków.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#JerzyMarkowski">Łącznie 18 jednostek górnictwa uzyskało dotacje na kwotę 450 mln zł, 16 jednostek z przemysłu obronnego na kwotę 120 mln zł. Na mocy ustawy innych zakładów uprawnionych do korzystania z tej pomocy jest niewiele.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#JerzyMarkowski">Czy proces oddłużania realizowany na podstawie ustawy o dotacjach na pokrycie składek ZUS jest słuszny? Każde dawanie pieniędzy jest niemoralne. Jeśli jednak uwzględni się fakt, w jakich okolicznościach powstawało to zobowiązanie, to proces ten staje się jakby bardziej moralny. Rzecz bowiem w tym, że to zobowiązanie finansowe ze strony producentów węgla kamiennego do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych narastało przede wszystkim w czasie, kiedy zahamowane były wszystkie mechanizmy kształtowania cen produktów górniczych. Z góry więc uniemożliwiono tym podmiotom kształtowanie takich wyników ekonomicznych, aby spełniły wymagane warunki.</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#JerzyMarkowski">Wspomniana regulacja prawna jest swego rodzaju wyjściem naprzeciw z sytuacji bez wyjścia, w jakiej znalazły się podmioty nie tylko z własnej winy.</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#JerzyMarkowski">Nawiązując do wypowiedzi pana posła Kisielińskiego, chciałbym poinformować, że w ub. tygodniu Rada Ministrów rozpatrywała drugi etap restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego zajmując się rokiem 1994. Na podstawie tej informacji, a także na podstawie informacji o bieżącej sytuacji w górnictwie węgla kamiennego, zobowiązano ministra przemysłu i handlu do przedstawienia do 15 września br. programu funkcjonowania górnictwa węgla kamiennego w okresie IV kwartał 1995 r. do 2000 r. Jest to okres wystarczająco długi, aby można było mówić o sensownym programie restrukturyzacji.</u>
<u xml:id="u-23.12" who="#JerzyMarkowski">Chciałbym odnieść się także do fragmentu wypowiedzi pana ministra Ścierskiego. Programy restrukturyzacji branż przemysłowych, a zwłaszcza górnictwa węgla kamiennego, które muszą funkcjonować w ciągle zmieniających się warunkach zewnętrznych, traktować trzeba jako programy ciągłe i płynne, elastyczne. To nie mogą być programy zawierające sztywne, niemożliwe do modyfikacji rozwiązania. Jest tu potrzebny swoisty mechanizm dostosowawczy.</u>
<u xml:id="u-23.13" who="#JerzyMarkowski">Pan poseł Kisieliński pytał, co dalej z polskim górnictwem? Na to pytanie odpowiemy Komitetowi Ekonomicznemu Rady Ministrów i Radzie Ministrów do 15 września br.</u>
<u xml:id="u-23.14" who="#JerzyMarkowski">Uwagę o wprowadzeniu uchwał walnego zgromadzenia jako martwych aktów prawnych przyjąłem z dużym ubolewaniem i stwierdzić mogę, że nie odpowiada ona prawdzie. W momencie, kiedy zaczęła obowiązywać ta regulacja prawna zostały rozwiązane wszystkie umowy zawarte pomiędzy kopalniami i energetyką zawodową, w których pośrednik uczestniczył w obrocie węglem. Dokładnie wszystkie tego rodzaju umowy zostały rozwiązane.</u>
<u xml:id="u-23.15" who="#JerzyMarkowski">Tymi aktami prawnymi uregulowano także jeszcze inne sprawy. Służyć one miały także przeciwdziałaniu lokowania na rynku polskim towarów importowanych, które można wyprodukować w Polsce. Chcę poinformować, że Wyższy Urząd Górniczy przeprowadził stosowną kontrolę i wspomniana uchwała walnego zgromadzenia w tym obszarze jest już przestrzegana. Taką opinię formułują także przedsiębiorstwa zaplecza górniczego, które były inicjatorem takiej regulacji.</u>
<u xml:id="u-23.16" who="#JerzyMarkowski">Przyznaję, że z dużym oporem realizowana jest sprawa dotycząca przenoszenia pracowników z kopalń likwidowanych do kopalń czynnych. Pamiętać tu trzeba o odległych nieraz dojazdach, przyzwyczajeniach, różnorodnych uciążliwościach, które komplikują realizację tego porozumienia. Dodać do tego należy wyraźny brak społecznej wyobraźni ze strony kierownictw i zarządów spółek węglowych, które proces ten potraktowały w sposób czysto administracyjny. Taka postawa rodzi określone skutki w postaci niezadowolenia pracowników.</u>
<u xml:id="u-23.17" who="#JerzyMarkowski">Jest też faktem, że mimo, iż w tej regulacji prawnej ustalono pojęcie pełnomocnika ds. przemieszczania załóg z kopalń likwidowanych do kopalń czynnych, to do tej pory po trzech miesiącach funkcjonowania tej regulacji, nie wpłynął z kopalń ani jeden wniosek o to, aby pomóc ulokować pracowników z kopalń likwidowanych w kopalniach czynnych. Ani jedna likwidowana kopalnia nie wystąpiła do ministra przemysłu i handlu o pomoc w zagospodarowaniu swoich załóg w kopalniach czynnych.</u>
<u xml:id="u-23.18" who="#JerzyMarkowski">Mam świadomość, że jest to mechanizm dość skomplikowany. Jeszcze dzisiaj będziemy o tej sprawie rozmawiać z prezesami spółek węglowych.</u>
<u xml:id="u-23.19" who="#JerzyMarkowski">Chciałbym się odnieść do tego fragmentu, kiedy była mowa o liczbie osób, które w każdej chwili mogą odejść z górnictwa. Ja bym nie szafował lekkomyślnie takimi liczbami. Zdarzają się już kopalnie, które odczuwają braki w zakresie najbardziej wykwalifikowanych kadr. Oceniamy, że w całym sektorze górnictwa węgla kamiennego jest 18 tys. osób, które mają uprawnienia do wszelkiego rodzaju świadczeń, które umożliwiają im natychmiastowe odejście z pracy. Faktem jest jednak również i to, że 15 tys. osób może takie świadczenia nabyć na drodze dobrowolnie. Zasada dobrowolności powoduje, że mała atrakcyjność tych rozwiązań nie przyczynia się do ich szerokiego wdrożenia.</u>
<u xml:id="u-23.20" who="#JerzyMarkowski">Aby ten mechanizm zaczął sprawnie funkcjonować konieczne jest pewne dokonanie korekt, o czym zresztą mówił pan poseł Kisieliński. Wówczas mechanizm ten funkcjonowałby sprawniej.</u>
<u xml:id="u-23.21" who="#JerzyMarkowski">Jeśli chodzi o zatrudnianie absolwentów szkół górniczych, to rzeczywiście zbyt wiele panuje tutaj niedomówień. Kopalnie generalnie bronią się przed przyjmowaniem tych absolwentów szkół górniczych, którzy mają powołanie do wojska i za parę tygodni pożegnają kopalnie udając się do jednostek.</u>
<u xml:id="u-23.22" who="#JerzyMarkowski">Chciałbym jednoznacznie zadeklarować, że wydałem prezesom spółek węglowych stosowne polecenia, aby żaden absolwent szkół górniczych nie pozostał niezagospodarowany. W tym celu wprowadzono m.in. w Państwowej Agencji Węgla Kamiennego mechanizm monitoringu losów absolwentów szkół górniczych. Przypomnę, że w br. takich absolwentów jest 3,5 tys, a w 1996 r. będzie ich 2 tys. Każdy absolwent szkoły górniczej jest objęty monitoringiem, śledzi się jego losy. Są absolwenci, którzy świadomie deklarują odejście od zawodu górniczego, są absolwenci, którzy pragną przenieść się do innych regionów kraju, ale są również tacy, którzy chcą pracować w górnictwie i tym trzeba stworzyć warunki do zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-23.23" who="#JerzyMarkowski">Podzielam pogląd pana posła i związków zawodowych funkcjonujących w górnictwie węgla kamiennego, iż w pierwszej kolejności należałoby dać możliwość zatrudnienia tym pracownikom, którzy pracują w zakładach górniczych. Wyobrażam sobie jednak atmosferę, jaka wytworzyłaby się wokół decyzji ministra przemysłu i handlu, która zakazywałaby dopuszczania do konkursu ofert podmiotów, które nie są przedsiębiorstwami robót górniczych lub przedsiębiorstwami zaplecza górniczego. Wydałem dyspozycję pisemną, oczywiście nie w formie uchwały walnego zgromadzenia, ponieważ w ten sposób byłoby to zamknięcie drogi przed mechanizmem rynkowym. Podkreślam, że to zagadnienie trzeba wnikliwie rozpatrzyć, gdyż obok problemu obrotu węglem ma ono znamiona działania kryminogennego. Podobną ocenę przypisać należy kwestii zaopatrzenia i mechanizmów kompensat.</u>
<u xml:id="u-23.24" who="#JerzyMarkowski">Jeśli chodzi o EFSAL, to do końca czerwca br. dla Ministerstwa przemysłu i Handlu przyznano środki w łącznej wysokości 120 mln zł. Z tej kwoty 3 jednostki otrzymały dotacje w wysokości 5 mln zł z przeznaczeniem na odprawy dla zwalnianych pracowników, a 16 jednostek uzyskało środki w formie pożyczki na kwotę 115 mln zł. Jeśli chodzi o nasz wpływ na dysponowanie tymi środkami, to minister przemysłu i handlu jest członkiem komisji uzgadniającej i z tego tytułu ma zapewniony wpływ na dysponowanie tymi środkami.</u>
<u xml:id="u-23.25" who="#JerzyMarkowski">Chcę powiedzieć, że na dzisiejszym posiedzeniu Komisja podejmuje temat o charakterze zasadniczym. Na ile uzasadnione jest - także w aspekcie moralnym - stosowanie wszelkiego rodzaju dodatkowych ulg w procesach oddłużeniowych? Jest oczywiste, że te wszelkiego rodzaju zobowiązania, które lawinowo narastały w ostatnich latach, były wynikiem nie tylko braku umiejętności dostosowania się kadr tych podmiotów do funkcjonowania w nowych warunkach gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-23.26" who="#JerzyMarkowski">Przyczyną jest także to, że przedsiębiorstwom utworzonym w zupełnie innym modelu gospodarczym przyszło funkcjonować w całkiem odmiennym modelu. Te przedsiębiorstwa były budowane przede wszystkim z myślą o tym, że będą zapewniały miejsca pracy nie zaś, że będą podmiotami przynoszącymi zysk. Teraz wszystkim tym podmiotom przyszło funkcjonować w bardzo skomplikowanych warunkach, w złożonych warunkach fiskalnych, które wymuszają efektywność gospodarczą, ale także bywają barierą czasem niemożliwą do pokonania.</u>
<u xml:id="u-23.27" who="#JerzyMarkowski">Wydaje mi się, że regulacja prawna, o której mówiliśmy, odnosząca się do dotacji z budżetu na spłaty zobowiązań na rzecz ZUS, jest swego rodzaju przyznaniem się do tego, że poprzeczka została ustawiona zbyt wysoko.</u>
<u xml:id="u-23.28" who="#JerzyMarkowski">Zdaniem Ministerstwa Przemysłu i Handlu, istota sprawy nie polega na mnożeniu ulg i przywilejów, tylko na takim zrestrukturyzowaniu poszczególnych branż, aby mogły one funkcjonować bez tych przywilejów. Konieczne jest jednak, aby przy ustalaniu zasad nie zabrakło wyobraźni co dla danego podmiotu jest realne, a co nie. Są bowiem podmioty, które nigdy nie będą w stanie funkcjonować w warunkach gospodarki rynkowej. Z drugiej strony można wskazać na wiele przedsiębiorstw przemysłu drobnego, które dzięki zastosowanym nowym rozwiązaniom odnalazły się w zmienionych warunkach gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-23.29" who="#JerzyMarkowski">Czy postępowania układowe zawierane były w warunkach improwizacji? W zamiarze inicjatorów z pewnością nie miały być one improwizacją. W odniesieniu do dwóch spółek węgla kamiennego tworzy się jednak sytuacja, kiedy podmioty te prawdopodobnie nie będą w stanie spełnić warunków postępowania układowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZdzisławTuszyński">Chciałbym nawiązać do końcowych fragmentów wystąpienia pana ministra. W materiale, jaki otrzymaliśmy z Ministerstwa Przemysłu i Handlu znajduje się akapit, który mówi, że trzeba wyraźnie stwierdzić, iż postępowania oddłużeniowe nie wpłynęły na zmniejszenie bezwzględnej kwoty zadłużenia tak w skali wszystkich przedsiębiorstw, jak w skali przemysłu. Zmniejszyło się natomiast w wyraźnym stopniu tempo przyrostu zadłużenia oraz zmalała kwota zobowiązań przeterminowanych.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#ZdzisławTuszyński">Zatem w całym wielkim szumie propagandowym wokół problemów oddłużenia przedsiębiorstw efekt jest taki, że tempo przyrostu zadłużenia maleje, ale nie maleje rzeczywiste zadłużenie przedsiębiorstw. Efekt jest zatem mniej niż skromny.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#ZdzisławTuszyński">Jakie są tego przyczyny? Mówił już o tym pan minister, że przedsiębiorstwa zostały zbudowane dla innego rynku, innej produkcji. Chodziło przede wszystkim o zapewnienie miejsc pracy. Przedsiębiorstwa przechodząc proces zadłużeniowy pozostają z całym bagażem. Pamiętam, że jeszcze w ubiegłej kadencji mówiliśmy o konieczności powołania agencji zbędnego majątku. Do dzisiaj nikt w tej sprawie nie podjął żadnych działań.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#ZdzisławTuszyński">Obserwuję, że przedsiębiorstwa po przejściu procesu układowego uzyskują pewien oddech, wówczas kiedy mają karencję na spłatę zadłużenia. Kiedy jednak przychodzi moment spłaty zadłużenia, to przedsiębiorstwa, które zostały z bagażem zbędnego majątku znajdują się w pułapce i nie są zdolne do spłaty zadłużenia.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#ZdzisławTuszyński">Jeśli chcemy proces oddłużeniowy przeprowadzić w sposób efektywny, to trzeba go połączyć ze zdjęciem z przedsiębiorstw bagażu, jaki na nich ciąży. Nie można tego obciążenia przerzucać na załogi.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#ZdzisławTuszyński">Pan minister Ścierski mówił o strajkach załóg przedsiębiorstw, które podlegają procesom restrukturyzacji. Ten protest załóg jest całkowicie zrozumiały. Przecież w ogromnej mierze ciężar restrukturyzacji został przerzucony na załogi. Budżet tylko w bardzo skromnym stopniu wspomaga proces restrukturyzacyjny. Trzeba pamiętać, że proces restrukturyzacji dotknął tylko przemysł. O reformie w sferze budżetowej wciąż tylko się mówi. W rezultacie nadmierne obciążenie przemysłu, uniemożliwiające jego rozwój trwa w nieskończoność.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#ZdzisławTuszyński">Na te dwie sprawy chciałem zwrócić państwa uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JózefŁochowski">Kto jeszcze chciałby zabrać głos w omawianych sprawach? Jeśli nikt się nie zgłasza, to proszę o zabranie głosu ministra Markowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JerzyMarkowski">Chcę przede wszystkim zapewnić, że dynamika wzrostu zobowiązań w stosunku do roku poprzedniego maleje. To zjawisko może wskazywać na pewną skuteczność wprowadzonych mechanizmów.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JerzyMarkowski">Na kwestie górnictwa węgla kamiennego trzeba patrzeć w taki sposób, że podstawową barierą w restrukturyzacji tej branży nie jest bariera technologiczna lecz bariera społeczna dla alternatywnego zatrudnienia załóg górniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ArkadiuszKrężel">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na jedną sprawę przy zbliżających się konkluzjach. Jest rzeczą naturalną, że oddłużenie nie następuje w skali makro. Proszę pamiętać o tym, że restrukturyzacja i procesy oddłużeniowe w zasadzie od samego początku ukierunkowane były na przypadki indywidualne. Chodzi o około 400 przypadków w skali całego kraju.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#ArkadiuszKrężel">Chcę także zwrócić uwagę na fakt, że w zasadzie większość tych firm po bankowych postępowaniach ugodowych cierpi tylko na jeden problem, którego wcześniej nie przewidziano. Chodzi o to, że w warunkach wielkiego procesu transformacji gospodarki polskiej stanęliśmy przed barierą inwestycyjną. Właściwie brakuje w Polsce bankowości inwestycyjnej, która powinna stymulować i wzmacniać proces restrukturyzacji finansowej banków i przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#ArkadiuszKrężel">Ta sprawa ma znaczenie zasadnicze i w przyszłości będzie silnie wpływała na jakość realizacji całej ustawy, na skalę jej skutków.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#ArkadiuszKrężel">Chciałbym zgłosić jeszcze uwagę na temat skuteczności zarówno ustawy o restrukturyzacji finansowej banków i przedsiębiorstw, przedłużenia okresu obowiązywania tej ustawy i działań z tym związanych.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#ArkadiuszKrężel">Uważam, że dla dopełnienia efektywności tej ustawy, powinna być ona przedłużona co najmniej do końca 1996 r., ale nie dłużej niż do końca 1997 r. W tym okresie będzie możliwe zrealizowanie wszystkich niezbędnych działań.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#ArkadiuszKrężel">Ze względu na brak reform w systemie ubezpieczeń społecznych, w 1996 r. powinna być podtrzymana formuła finansowania ZUS, powinny być kontynuowane metody i instrumenty zastosowane w 1994 i 1995 roku. Te metody znakomicie wzmocniły proces restrukturyzacji finansowej.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#ArkadiuszKrężel">Należy uwzględnić także i to, że procesy bankowych postępowań ugodowych, które w dużej mierze kończą się konwersjami, czyli de facto komercjalizacją, a często prywatyzacją, znakomicie pomagają w zmianie formuły funkcjonowania takich przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#ArkadiuszKrężel">Myślę, że mówiąc o efektywności tego procesu trzeba także zwrócić uwagę na fakt, że występuje bariera w finansowaniu. Banki, które miały być głównym elementem rozruchowym, nie zostały przygotowane do tej formuły bankowości inwestycyjnej, której nam dzisiaj najbardziej brakuje.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#ArkadiuszKrężel">Często firmy, które stają się własnością banków nie są dalej finansowane przez banki. Często sami przejmujemy finansowanie takich firm. Dostrzegamy szansę ich funkcjonowania i często robimy na tym całkiem niezłe interesy. Banki takich szans nie dostrzegają, gdyż dla nich są to przypadki jednostkowe. Wiele niezłych przedsiębiorstw stanowi dziś w 80% własność banków, a banki te nie decydują się jednak na finansowanie procesu, który na podstawie wszelkich analiz powinien być efektywny. Te przykłady wiele mówią o skuteczności przeprowadzanych procesów oddłużeniowych. Wniosek o przedłużenie obowiązywania ustawy o rok wypływa z pragnienia, aby ten proces skutecznie zakończyć.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#ArkadiuszKrężel">Uzupełniając informację o EFSAL chcę powiedzieć, że pierwsza transza jest wykorzystana w ponad 90%. Chcę także zwrócić uwagę na fakt, że jest to właściwie jedyna linia Banku Światowego, która została wykorzystana w 100%. Podczas dyskusji z misją Banku Światowego w lipcu br. używano argumentacji, z którą zgodzić się nie mogę. Kiedy Bank Światowy stawiał kwestię słabego postępu procesów prywatyzacyjnych, to zadawaliśmy pytanie, czy prywatyzacja w oczach Banku Światowego ma być doktryną czy biznesem. W naszym pojęciu ma to być biznes i dlatego nie chcemy do tej kwestii podchodzić w sposób doktrynalny.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#ArkadiuszKrężel">Stymulacja finansowa oraz działania operacyjne w sferze inwestycji kapitałowych powodują, że efekt finansowy prywatyzacji takich przedsiębiorstw jest znacznie lepszy. Mogę wskazać wiele tego rodzaju przykładów, które realizujemy jako jeden z większych funduszów inwestycyjnych, działający bezpośrednio na zapleczu Ministerstwa Przemysłu i Handlu.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#ArkadiuszKrężel">Warto się zastanowić w jaki sposób lepiej wykorzystać system pozostałych linii kredytowych, które przeznaczone były na restrukturyzację. Dlaczego system implementacji przez system bankowy nie został zrealizowany? Oczywiście zadziałały tutaj obwarowania prawne, proceduralne, związane z uzyskiwaniem kredytów, które zupełnie nie były przystosowane do polskich realiów. Z drugiej jednak strony warto pamiętać o tym, że banki, które najszybciej przeszły proces komercjalizacji, same mają problemy z nadpłynnością i ze sprzedażą własnego pieniądza. Nie zawsze więc chcą one aktywnie uczestniczyć w implementacji, tych środków, które często nie są wcale tak atrakcyjne, jeśli chodzi o cenę tych kredytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JózefŁochowski">Rozumiem, że możemy już pomału kończyć ten temat. Odnoszę wrażenie, że nie wyczerpaliśmy wszystkich wątków zagadnień. Dzisiejszą debatę można uznać za jeden z pierwszych kroków w rozpoznawaniu tych złożonych zagadnień. Chciałbym zaproponować, aby ta tematyka była co roku rozpatrywana przez Komisję. Musimy te kwestie rozpatrywać coraz wnikliwiej. Dzisiaj w zasadzie nie mówiliśmy nic o udziale banków w procesie restrukturyzacji gospodarki.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JózefŁochowski">Z wypowiedzi pana prezesa Krężela i pana ministra Markowskiego można odnieść wrażenie, że banki są absolutnie biernym uczestnikiem procesów restrukturyzacji gospodarki. Jest to bardzo niepokojący sygnał.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JózefŁochowski">Myślę, że z uznaniem możemy się odnieść do prac, które w tym zakresie po raz pierwszy wykonało Ministerstwo Przemysłu i Handlu. Chętnie wrócimy do omawiania tych spraw, kiedy resort będzie dysponował poszerzonymi informacjami m.in. na temat ulg. Chciałbym, abyśmy przy okazji omawiania budżetu jeszcze raz wrócili do tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#JózefŁochowski">Rozumiem, że wnioski zaprezentowane na str. 18 w przedłożonym przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu opracowaniu, nasza Komisja będzie popierać. Chcielibyśmy wzmocnić resort przemysłu w potyczkach z Ministerstwem Finansów, aby możliwe było wprowadzenie do projektu budżetu pewnych elementów, które resort przemysłu sugeruje jako rozwiązania właściwe dla przyspieszenia procesów restrukturyzacji gospodarki.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#JózefŁochowski">Nie mówiliśmy dzisiaj zbyt szeroko na temat roli Agencji Rozwoju Przemysłu w tych procesach. Jak pamiętamy, niedawno Agencji tej poświęciliśmy wiele czasu. Nie ma więc potrzeby powtarzania wielu spraw.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#JózefŁochowski">Jak rozumiem, przyjmujemy informację Ministerstwa Przemysłu i Handlu zawierającą ocenę przebiegu procesów restrukturyzacji i oddłużeniowych w gospodarce z uwzględnieniem przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu dla gospodarki - w tym przemysłu obronnego.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#JózefŁochowski">Uważamy przy tym, że będzie to cykliczna informacja rozpatrywana przez Komisję i resort przygotuje nam dodatkowe szczegółowe informacje na ten temat jeszcze przed rozpatrzeniem projektu budżetu, szczególnie w zakresie ulg inwestycyjnych. Ta kwestia bowiem jest najmniej rozpoznana przez uczestników procesów restrukturyzacji gospodarki.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#JózefŁochowski">Jeśli nie ma sprzeciwu, to uważam, że Komisja sprawozdanie przyjęła i możemy przystąpić do realizacji kolejnego punktu porządku dziennego, tj. do rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 5 Komisji w sprawie funkcjonowania Agencji Rozwoju Przemysłu SA.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#JózefŁochowski">Pragnę przypomnieć, że tematyka funkcjonowania Agencji Rozwoju Przemysłu była szczegółowo rozpatrywana przez Komisję. Nasz dezyderat sformułowaliśmy na posiedzeniu Komisji w dniu 28 lutego 1995 r. Z pewnym opóźnieniem otrzymaliśmy odpowiedź na ten dezyderat.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#JózefŁochowski">Chciałbym zapytać, czy przystąpimy teraz do dyskusji nad treścią udzielonej nam odpowiedzi, czy też od razu przystąpimy do głosowania, przyjmując odpowiedź za wystarczającą. Jeśli rozpoczniemy dyskusję, to ponownie będziemy omawiać dyskutowane już wcześniej zagadnienia związane z funkcjonowaniem Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#HenrykHajduk">Zgodnie z sugestią pana przewodniczącego proponuję przegłosowanie udzielonej nam odpowiedzi, która po wnikliwej lekturze wydaje się wystarczająca.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JózefŁochowski">Rozumiem, że możemy się w głosowaniu ustosunkować do 7 punktów, które składają się na wspólną koncepcję Agencji Rozwoju Przemysłu oraz Ministerstwa Przemysłu i Handlu.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JózefŁochowski">Jeśli nie ma szczegółowych pytań i uwag, proponuję, abyśmy przystąpili do głosowania. Wcześniej jednak chciałbym prosić, abyśmy mogli znaleźć w projekcie budżetu kwotę dotacji budżetowej do funkcjonowania Agencji. Przy okazji poprosimy o informację, dlaczego nie udało się uzyskać z EFSAL dodatkowych 900 mln zł, mimo że ówczesny minister przemysłu i handlu Marek Pol mówił, że ta kwota jest w zasadzie przesądzona.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#JózefŁochowski">Kto jest za przyjęciem jako wystarczającej odpowiedzi ministra przemysłu i handlu na dezyderat nr 5 uchwalony na posiedzeniu Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu w dniu 28 lutego 1995 r. w sprawie funkcjonowania Agencji Rozwoju Przemysłu SA?</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#JózefŁochowski">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie przyjęła przekazaną odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ArkadiuszKrężel">Chciałbym jeszcze powiadomić państwa o bardzo ważnej i pilnej sprawie. Chodzi o szkolenie zaproponowane przez Unię Europejską, polegające na poznaniu procedur z realizacją działań związanych z procedurami zawartymi w „Białej księdze”, to jest wszelkich procesów związanych z integracją gospodarczą z Unią Europejską. Od roku walczyliśmy o możliwość udziału w takim szkoleniu. Chcieliśmy zapewnić w nim udział przedstawicielom wszystkich gremiów, które decydują o procesach transformacji gospodarczej w Polsce.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#ArkadiuszKrężel">Ludzie ci powinni w momencie wybicia godziny „zero” mieć świadomość tego, jakie problemy organizacyjne i proceduralne muszą być z naszej strony przygotowane, aby proces integracji z Unią Europejską odbył się bezkonfliktowo. Proszę o zgłoszenie czterech osób do udziału w tym szkoleniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JózefŁochowski">Chętnych do udziału w zaproponowanym szkoleniu proszę o zgłoszenie się do pana prezesa.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JózefŁochowski">Czy w sprawach różnych ktoś chciałby zabrać głos? Nie widzę. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>