text_structure.xml 60 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#RyszardGrodzicki">Decyzję o odbyciu tego posiedzenia podjęliśmy na poprzedniej Komisji, a więc wszyscy byli zawiadomieni o terminie. Potwierdzenie było włożone do skrytek poselskich. Zanim przystąpimy do analizy projektów uchwał - przekażę państwu jedną techniczną decyzję. Pan poseł J. Ciecióra prosił, żeby wycofać go ze składu podkomisji do spraw zmiany Regulaminu Sejmu. Na to miejsce proponujemy pana posła T. Sławeckiego. Czy jest zgoda na taką zmianę? Jeśli tak, to rozumiem, że zmiany w składzie tej podkomisji dokonaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#RyszardGrodzicki">Podstawowym tematem naszego posiedzenia jest w pewnym sensie ocena uchwał Prezydium Sejmu dotyczących zasad zawiadamiania posłów o posiedzeniach komisji sejmowych oraz trybu usprawiedliwiania za nieobecność na posiedzeniach Sejmu i posiedzeniach komisji. W tym zakresie mamy trzy uchwały Prezydium Sejmu, które opiniowaliśmy w sierpniu. Jak państwo pamiętają zgłosiliśmy wtedy ustnie wiele poprawek. Znaczna ich część nie została w ogóle uwzględniona - stąd też jest propozycja, którą dostaliście w tej sprawie. Zmierza ona do uproszczenia całej procedury, tzn. zmniejszenia ilości usprawiedliwień, które trzeba pisać i odejścia od zasady, że jeśli w ciągu dnia jest pięć posiedzeń komisji to trzeba pisać pięć usprawiedliwień. Chodzi więc o przyjęcie takiej zasady, iż jeśli ktoś jest nieobecny przez cały dzień to po prostu wystarczy jedno usprawiedliwienie. Pracownicy odpowiedniej komórki Kancelarii Sejmu będą martwić się o to, żeby odpowiedni przewodniczący dostali to i wypisali odpowiednią formułkę.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#RyszardGrodzicki">Po wtóre chodzi o przyjęcia pewnego rozwiązania, polegającego na tym, iż pewne dokumenty stanowią substytuty usprawiedliwień. Tak się dzieje gdy Prezydium Sejmu deleguje posła do wykonywania pewnych obowiązków w imieniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#RyszardGrodzicki">Kolejna sprawa to uznanie, że zaświadczenie lekarskie wystawione na druku L-4 jest samoistnym usprawiedliwieniem, bez konieczności pisania dodatkowego dokumentu - tak jak to jest w każdym zakładzie pracy. Takiego usprawiedliwienia dokonuje, niejako z urzędu, Marszałek Sejmu - jako kierownik zakładu pracy i nie trzeba go pisać.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#RyszardGrodzicki">Należy też wziąć pod uwagę wykonywanie niektórych czynności, przy których choć nie ma takiej delegacji ze strony Marszałka lub Prezydium Sejmu, to jednak są one w sposób oczywisty znane Kancelarii Sejmu, jak na przykład wykonywanie obowiązków posła sprawozdawcy na posiedzeniu Sejmu. W takich sytuacjach wiadomo niemalże co do sekundy kiedy poseł wchodzi na trybunę. Zrobienie swoistego protokółu przez Wydział Analiz Kancelarii Sejmu i przedstawienie go Marszałkowi może być znowu substytutem usprawiedliwienia i powodować automatyzm usprawiedliwiania, gdy poseł jest na przykład obecny na posiedzeniu komisji w tym samym czasie kiedy odbywa się inna komisja. Tutaj akurat ten ust. 2 w paragrafie 2 został pierwotnie trochę nieszczęśliwie sformułowany, stąd też autopoprawka, która rozwiązuje problem zgodności z Regulaminem. Nie można w kontekście Regulaminu użyć sformułowania, że z mocy prawa jest coś usprawiedliwione - tam niestety zobowiązaliśmy do pisania usprawiedliwień.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#RyszardGrodzicki">Wydaje się, że takie rozwiązania odciążą posłów od pisania wielu usprawiedliwień, a będzie się usprawiedliwiało rzeczywiście te sytuacje, w których pojawia się problem oceny zasadności nieobecności posła na posiedzeniu komisji, bądź posiedzeniu Sejmu. Tam gdzie jest to bezdyskusyjne byłby więc automatyzm. Taka główna idea temu przyświecała.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#RyszardGrodzicki">Proponowałbym, żebyśmy przystąpili do analizy najpierw tego krótszego tekstu, czyli o sposobie zawiadamiania posłów - bo szybciej nam to pójdzie.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#RyszardGrodzicki">Idea polega tu również na uproszczeniu sprawy, choć muszę powiedzieć, że jeden z kolegów, który przyszedł o godz. 8-ej, ale pobiegł na posiedzenie innej komisji - sygnalizował, iż według niego ust. 6 w paragrafie 2 nie jest najlepszym rozwiązaniem, gdyż część posłów boi się, że w nawale papierów, które otrzymuje się w czasie posiedzenia, może nie zauważyć zawiadomienia o posiedzeniu komisji. Jest to rzecz do rozważenia. Ponieważ jednak zostałem zobowiązany do zreferowania tej kwestii - sygnalizuję państwu, że takie zastrzeżenie było. Czy do tej krótszej uchwały mają państwo jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WładysławAdamski">Na wstępie, jeśli byłaby zgoda, proponowałbym, w celu uproszczenia procedowania, aby uwagi zgłaszać przy konkretnych paragrafach. Ponieważ pan przewodniczący zreferował nam propozycje, odnosilibyśmy się do nich tylko merytorycznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#RyszardGrodzicki">A więc kto ma uwagi do paragrafu 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WładysławAdamski">Proponowałbym w paragrafie 1 wykreślenie ust. 3: „Komisja może podjąć decyzję o kontynuowaniu posiedzenia w dniu następnym. W takim przypadku termin, o którym mowa w ust. 2 nie ma zastosowania.” Ustęp ten mówi, że komisja może podjąć decyzję o kontynuowaniu posiedzenia w dniu następnym i wówczas nie miałby zastosowania ten termin 3-dniowy. Ale załóżmy taką sytuację, że mamy w przyszłym tygodniu, w środku tygodnia, posiedzenie i komisja podejmuje decyzję o tym, iż będzie procedować jeszcze kolejnego dnia. Mogą być posłowie, którzy z góry założyli, iż z takich czy innych przyczyn nie mogą wziąć udziału w posiedzeniu komisji. Wówczas gdybyśmy ich powiadomili, że posiedzenie jest przedłużone, czyli, iż następnego dnia obradujemy, to nie zachowujemy tego 3-dniowego terminu. Byłoby to w sprzeczności z aktualnymi przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jeszcze ktoś ma uwagi do paragrafu 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#SergiuszKarpiński">Mam propozycję aby w pkt. 5: „Przepisu ust. 2 nie stosuje się w odniesieniu do posiedzenia komisji zwołanego w wyniku decyzji podjętej na posiedzeniu Sejmu.” - określenie „na posiedzeniu Sejmu” zastąpić określeniem „przez Sejm”. Określenie „decyzji podjętej na posiedzeniu Sejmu” może powodować różną interpretację. Jeżeli powiemy „decyzji podjętej przez Sejm” - będzie to jednoznaczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#LudwikTurko">Kierując się zasadami pragmatycznymi, chciałem zgłosić poprawkę, ale uściślając rzecz, dokładnie w odwrotną stronę. Uważam, że lepiej byłoby, gdybyśmy napisali „w trakcie posiedzenia Sejmu”. Szczególnie w przypadku takiej komisji jak nasza - trzeba się zebrać nie dlatego, że Sejm nam nakazuje, tylko wtedy jeżeli są sprawy do rozpatrzenia. A więc moja poprawka zmierza ku temu, aby pkt. 5 był interpretowany tak, że nie chodzi tu o decyzję Sejmu, tylko o decyzję podjętą w trakcie posiedzenia Sejmu. Jeżeli poseł nie może wziąć udziału wtedy pisze, że nie może z takich czy innych powodów i to będzie usprawiedliwione. Proponuję więc, żeby użyć sformułowania „w trakcie posiedzenia Sejmu”. To naprawdę uprości nam życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RyszardGrodzicki">Skoro skupiliśmy się tak na tym ust. 5 - chciałem powiedzieć, że chodzi o to, iż są posiedzenia polegające na powołaniu podkomisji. Sejm nie podejmuje decyzji, iż trzeba ją powołać natychmiast, ale tak jest najprościej - zwołać komisję następnego dnia, w przerwie obiadowej, wtedy kiedy podjęto decyzję o odesłaniu projektu do komisji i powołać podkomisję. Jest to najszybszy termin. Jeśli się tego nie zrobi to, jak uczy doświadczenie, czasami te podkomisje są powoływane nawet w kilka miesięcy po skierowaniu projektu do komisji.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#RyszardGrodzicki">Jest to sytuacja zupełnie różna od tej z jaką mieliśmy do czynienia na poprzednim posiedzeniu, na którym Sejm wyraźnie zobowiązał do złożenie sprawozdania jeszcze na tym posiedzeniu. Chodzi więc o to, że można natychmiast zrobić pewien ruch. Taka była intencja. A więc użycie sformułowania „w trakcie posiedzenia Sejmu” dawałoby pewną autonomię nawet komisjom, a nie Marszałkowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#SergiuszKarpiński">Dobrze, ale w moim przekonaniu jeżeli zachowamy ten pkt. 5 w obecnym brzmieniu to praktycznie w ogóle nie ma sensu pkt. 2, bo wszystkie decyzje, które będą podejmowane w trakcie posiedzenia Sejmu będą oznaczały, że komisja może się odbyć w każdym terminie, nawet następnego dnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#LudwikTurko">Przepraszam, ad vocem - zapomniałem że, jest tu napisane „...posiedzenia komisji zwołanego w wyniku decyzji podjętej...” - zostawmy to jednak zdrowemu rozsądkowi: „w trakcie posiedzenia Sejmu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WładysławAdamski">Ale sformułowanie „na posiedzeniu” - jest bardziej precyzyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#RyszardGrodzicki">Można byłoby tak napisać: „...do posiedzenia komisji zwołanego w trakcie posiedzenia Sejmu”, a całą resztę skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WładysławAdamski">Ale wtedy kto zwołuje „w trakcie”, a w sformułowaniu „na posiedzeniu” to wiadomo, że o Sejm chodzi.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie, nie...)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RyszardGrodzicki">Zaraz do tego powrócimy. Czy pan poseł L. Turko ma jeszcze jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#LudwikTurko">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RyszardGrodzicki">Wobec tego głos ma pan poseł S. Rogowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławRogowski">Mam tylko jedną uwagę redakcyjną do ust. 1: „Termin posiedzenia komisji ustala sama komisja, jej prezydium lub przewodniczący”. Wyraz „sama” jest chyba zbędny, wystarczy gdy napiszemy ustala komisja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RyszardGrodzicki">Dobrze, wyrzucamy wyraz „sama”. Jeżeli chodzi o ust. 3 był wniosek pana posła W. Adamskiego o jego skreślenie. To jest właśnie problem. Gdy się pracuje nad jakąś ustawą, jest się w toku jej rozpatrywania, to kontynuacja posiedzenia następnego dnia często pozwala zakończyć pracę. Odroczenie jest znowu wybiciem z rytmu. Ustalenie następnego terminu - jak uczy praktyka - powoduje przynajmniej dwutygodniową stratę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejGaberle">Jeżeli zwoływane jest to samo posiedzenie to jeden podpis świadczy o obecności na wszystkich posiedzeniach, ponieważ jest to jedno posiedzenie - kontynuowane. W związku z tym jest jedna lista i jeden podpis. Czy jest ktoś obecny następnego dnia czy nie - to na dobrą sprawę jest bez znaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WładysławAdamski">Jeśli przyjęlibyśmy taką interpretację, że lista jest wykładana tylko pierwszego dnia to w pewnym sensie niwelowałoby te zagrożenia, o których mówiłem, ponieważ poseł nie miałby dwukrotnego potrącenia, jeśli zdecydowałby się na nie wzięcie udziału w danym dniu w posiedzeniu komisji.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WładysławAdamski">Chciałbym zwrócić uwagę na aspekt, o którym poprzednio nie mówiłem. Otóż, jeżeli ta komisja podejmie decyzję o przeciągnięciu obrad na kolejny dzień, to przecież posłowie mogą mieć zaplanowane pewne czynności. Przecież jest to sytuacja nagła, niespodziewana, nieprzewidywalna i w pewnym sensie poza tym ogólnym sformułowaniem, jakie proponujemy w tym dokumencie. Wtedy, chociażby ze względu na te plany posłów, owa decyzja o przedłużeniu posiedzenia może pozostawać z nimi w kolizji. Może to źle wpływać na frekwencję i utrudniać, posłom zainteresowanym rozpatrywaną problematyką, czynne uczestniczenie w procedowaniu nad danym projektem ustawy. Głównym argumentem, za trzydniowym zawiadomieniem, jest potrzeba racjonalnego planowania obowiązków poselskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ReginaPawłowska">Panie pośle W. Adamski, my troszkę patrzymy pod kątem swojej Komisji, ale weźmy Komisję Konstytucyjną, czy inne, które jednak pracują dwa czy trzy dni i w ten sposób uniemożliwimy im kontynuację posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AnnaUrbanowicz">Może te ostatnie wątpliwości rozwiałoby zawiadomienie o komisji z zaznaczeniem, że komisja może trwać dwa albo trzy dni. Wtedy zniknąłby ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RyszardGrodzicki">Czasami jest tak, że nie planuje się tego, a istnieje taka konieczność. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejGaberle">Chciałbym powiedzieć wyraźnie, że moja uwaga zmierzała w kierunku skreślenia tego przepisu, dlatego że jest on w tego rodzaju akcie, który mówi o konieczności usprawiedliwień, moim zdaniem, niepotrzebny. Przecież komisja może decydować swobodnie jak długo będzie trwało posiedzenie. Natomiast to miałoby sens tylko wtedy, gdyby to było następne posiedzenie wyznaczane przez komisję. Jeżeli to jest jedno posiedzenie to nie ma sposobu traktowania tego tak, żeby składać usprawiedliwienia z nieobecności, z poszczególnych części posiedzenia. Tego rodzaju rozwiązań Regulamin nie przewiduje. W związku z tym, jeżeli to jest tylko dalszy ciąg posiedzenia to - po co ten przepis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#RyszardGrodzicki">Wszystko zostało powiedziane. Sądzę, że sprawa jest jasna. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za wykreśleniem w całości ust. 3 w paragrafie 1-szym?</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#RyszardGrodzicki">W głosowaniu 12 posłów opowiedziało się za skreśleniem wymienionego ustępu, nie było osób przeciwnych, a 5 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#RyszardGrodzicki">A więc większością głosów podjęliśmy decyzję o skreśleniu tego ustępu.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#RyszardGrodzicki">Czy w sprawie brzmienia ust. 5 w paragrafie 1 pan poseł podtrzymuje swoją propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WładysławAdamski">Ja tego nie zgłaszałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy podtrzymujecie panowie zmianę redakcji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#LudwikTurko">W trakcie, czy na posiedzeniu - to jest dokładnie to samo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#RyszardGrodzicki">Czyli możemy już tego nie głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#SergiuszKarpiński">Prawdę mówiąc, nie rozumiem tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#RyszardGrodzicki">De facto jest to powtórzenie treści Regulaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#SergiuszKarpiński">To znaczy, że nie rozumiem treści Regulaminu, ale to niczego nie zmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejGaberle">Podzielam wątpliwość pana posła S. Karpińskiego. „Przepisu ust. 2 nie stosuje się w odniesieniu do posiedzenia komisji zwołanego w wyniku decyzji podjętej na posiedzeniu Sejmu” - na posiedzeniu Sejmu podejmuje się decyzję o skierowaniu pewnego projektu ustawy do komisji. I co teraz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#LudwikTurko">Ustalmy czy chodzi o decyzję podjętą przez Sejm, czy chodzi o to, że wczoraj ustaliliśmy, iż jutro się spotykamy - to jest zupełnie co innego. Jestem zwolennikiem tej drugiej interpretacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławRogowski">Zostawmy to, bo strasznie sobie wiążemy ręce. Czasami w pierwszym dniu, we wtorek, mamy posiedzenie komisji i stwierdzamy, że wyszła nagle jakaś sprawa i robimy posiedzenie w czwartek. Wszyscy są obecni, wszyscy się zgadzają, ale nie ma tych trzech dni. W tym momencie sami sobie wiążemy ręce, bo nie możemy spotkać się w czwartek tylko musimy w piątek. Jest to wtedy taka zabawa - inaczej nie możemy, bo Regulamin nam zabrania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejGaberle">Zaproponowałbym trochę inne brzmienie tego przepisu: Przepisu ust. 2 nie stosuje się w odniesieniu do posiedzenia komisji, którego potrzeba wynikła z decyzji podjętej na posiedzeniu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławRogowski">Ale to komisja podejmuje tę decyzję, a nie Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejGaberle">Ale, której potrzeba wynikła z decyzji podjętej w trakcie posiedzenia Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#SergiuszKarpiński">Odnosząc się do wcześniejszych wypowiedzi, w moim przekonaniu, nie chodzi o to, żeby decyzja była podejmowana w trakcie posiedzenia Sejmu, tylko aby komisja zebrała się w trakcie posiedzenia Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na propozycję posła A. Gaberle na przeredagowanie tego ustępu?</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#RyszardGrodzicki">Brzmiałby on następująco: Przepisu ust. 2 nie stosuje się w odniesieniu do posiedzenia komisji, którego potrzeba wynikła w wyniku decyzji podjętej w trakcie posiedzenia Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejGaberle">Lepiej będzie gdy napiszemy: wynikła z decyzji podjętej w trakcie posiedzenia Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jeszcze do paragrafu 1-szego są uwagi? Jeśli nie to przechodzimy do paragrafu 2. Sygnalizowałem uwagi do ust. 6, że niektórzy twierdzą, iż giną w papierach, które otrzymują w skrytce w dolnej palarni i w związku z tym nie są informowani o posiedzeniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławRogowski">Mam również pewne zastrzeżenie, bo rzeczywiście może tak być, że ktoś tam nie pójdzie, nie zabierze tych materiałów i nie dowie się o posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#RyszardGrodzicki">Miałem taką sytuację, że mi Komisja Ustawodawcza wysłała fax do Ostrołęki, iż mam się stawić następnego dnia w Sejmie na posiedzenie komisji a było to w czasie posiedzenia Sejmu. Jest to też absurd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#StanisławRogowski">Może być taka sytuacja, że kogoś nie ma w pierwszym dniu posiedzenia Sejmu, bo nie przyjechał - jest chory, czy coś innego. Jest to jednak ważna komisja i mimo to chciałby w niej uczestniczyć. Informacje daje mu się do skrytki i poseł dalej nie wie, że jest takie posiedzenie. Może zostawić ten zapis i dodać: oraz powiadomienia fax-em.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#LudwikTurko">Ale sekretariaty będą zrozpaczone. Są dwie możliwości - albo dawać to do skrytki poselskiej albo do klubu poselskiego. Do czegoś trzeba mieć zaufanie. Powiedzmy, że przez poinformowanie sekretariatu klubu lub koła...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Jestem za pozostawieniem tego zapisu, bo nie można tłumaczyć, iż poseł ma dużo poczty i nie zauważy jakiejś informacji dotyczącej posiedzenia komisji, albo nie zagląda do skrzynki. To jest obowiązek poselski. Poseł ma obowiązek zajrzeć do skrytki. To, że zagubi taką informację jest jego winą, a nie czyjąkolwiek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ReginaPawłowska">Nie zgadzam się z tym, ponieważ często w mojej skrytce znajduję materiały i zawiadomienia o komisjach, skierowanych do posła, który ze mną sąsiaduje. Jeżeli nie oddałabym mu tego - poseł byłby nie zawiadomiony.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#ReginaPawłowska">Czasami jest też tak, że komisja zbiera się w ciągu kilku godzin. Wczoraj na przykład moja komisja zebrała się po telefonicznym zawiadomieniu. I też się nic nie stało. Jeżeli komisja zbiera się w ciągu tak krótkiego czasu, wystarczyłoby zatelefonować. Mówię oczywiście o telefonie do hotelu, a nie do biura poselskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#StanisławRogowski">Może napisać: do skrytki poselskiej oraz powiadomienie sekretariatu odpowiedniego klubu lub koła. Są to 4 telefony. Ktoś może być na innym posiedzeniu komisji i może nie iść po materiały do skrytek poselskich. W przeciwnym wypadku trzeba by chodzić co kilka godzin i sprawdzać czy nie ma czegoś nowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#RyszardGrodzicki">Za to nam płacą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#StanisławRogowski">Nie, przepraszam - płacą nam za uczestnictwo w komisji, a nie za wychodzenie z komisji...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#RyszardGrodzicki">Płacą nam za piastowanie mandatu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AnnaUrbanowicz">Zgodziłabym się z panem posłem S. Rogowskim, bo bardzo często są takie sytuacje, że człowiek przychodzi rano zajrzeć do skrytki, a rzadko kiedy przychodzi po południu. Zawiadomienie o posiedzeniu komisji może nie urodzić się rano tylko może być tam włożone później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#SergiuszKarpiński">Chciałem zwrócić uwagę, że tego dotyczy także zapis paragrafu 3 ust. 2: „Zawiadomienia, o których mowa w paragrafie 2 ust. 6, nie odebrane przez posła w związku z jego nieobecnością na posiedzeniu Sejmu, przesyła się niezwłocznie w trybie paragrafu 2 ust. 2”. Gdybyśmy skreślili wyraz „nieobecnością” to ujęlibyśmy również te przypadki, kiedy poseł nie odebrał zawiadomienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#StanisławRogowski">Mam w ogóle uwagę do tego paragrafu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#RyszardGrodzicki">Chwileczkę, czy jest zgoda na dodanie tego fragmentu, o którym mówił pan poseł S. Rogowski? Nie widzę sprzeciwu - wobec tego dodajemy to. Czy jeszcze do paragrafu drugiego są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#StanisławRogowski">Mam jedną uwagę do ust. 2: „Podstawową formą doręczania zawiadomień, z zastrzeżeniem postanowień ust. 6, jest przesyłanie ich przy pomocy telefaxu do biura poselskiego wskazanego przez posła”. Jest tu pewna sprzeczność z ust. 1, w którym jest napisane: „Zawiadomienie o posiedzeniu komisji, zwane dalej „zawiadomieniem”, może być dokonywane w formie:</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#StanisławRogowski">1) poleconej przesyłki pocztowej,</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#StanisławRogowski">2) telefaksu lub telegramu,</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#StanisławRogowski">3) telefonu,</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#StanisławRogowski">4) zawiadomienia na posiedzeniu Sejmu poprzez odczytanie komunikatu”.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#StanisławRogowski">Jak to się ma w takim razie do tych czterech wymienionych, czy to jest uściślenie tego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest to uściślenie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#StanisławRogowski">To dodajmy: do podstawowego biura poselskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#RyszardGrodzicki">Właśnie specjalnie to skreśliłem, bo są wątpliwości. Niektórzy mają podstawowe biuro we Wrocławiu, a drugie w Warszawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#StanisławRogowski">Dobrze, rozumiem już sens tego sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AnnaUrbanowicz">Czy nie byłoby dobrze napisać, zamiast do biura poselskiego - na wskazany przez posła adres. Wtedy konsumowałoby to biuro poselskie, adres wskazany itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#StanisławRogowski">Tak, oczywiście - są to wszystkie możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#RyszardGrodzicki">Ale to jest w paragrafie 3 ust. 3: „Załączniki do zawiadomienia, o którym mowa paragraf 2 ust. 1 pkt. 2–4 oraz w ust. 3 przesyłane są pocztą do podstawowego biura poselskiego posła lub na adres wskazany przez posła sekretarzowi komisji.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AnnaUrbanowicz">Ale tutaj zawężamy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#RyszardGrodzicki">A więc zmieniamy, czyli będzie: na adres wskazany przez posła. Czy jest zgoda na takie poprawki? Czy jeszcze ktoś ma uwagi do paragrafu 2? Jeśli nie, to rozumiem, że zaakceptowaliśmy jego treść.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do paragrafu 3. Pan poseł S. Rogowski zgłaszał wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#StanisławRogowski">Mam wątpliwość do ust. 1: „Zawiadomienia, o których mowa w paragrafie 2 ust. 1 pkt. 1 i 2 przesyłane są do podstawowego biura poselskiego posła lub na adres wskazany przez posła sekretarzowi komisji”. Jeżeli już tam stwierdziliśmy, że przesyłane będzie na adres wskazany, to czy nie zostawić tylko „na adres wskazany”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#RyszardGrodzicki">Chodzi tu o pewne domniemanie, ponieważ część osób nie wskazuje nic i jeśli nie ma wskazania to przesyła się to na podstawowe biuro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#StanisławRogowski">Może od razu przekażę uwagę odnośnie do ust. 2. Chodzi mi o to, że: „Zawiadomienia, o których mowa w paragrafie 2 ust. 6, nie odebrane przez posła w związku z jego nieobecnością na posiedzeniu Sejmu, przesyła się niezwłocznie w trybie paragrafu 2 ust. 2”, czyli w praktyce sekretariaty muszą chodzić i sprawdzać czy poseł odebrał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#RyszardGrodzicki">Ale tak to jest w tej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#StanisławRogowski">Chodzą i sprawdzają?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest to wybierane w soboty i w poniedziałek przekazywane do sekretariatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#StanisławRogowski">Jeżeli jest taka praktyka to dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#RyszardGrodzicki">To znaczy z wyjątkiem tych informacji, które się zdezaktualizowały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AnnaUrbanowicz">Czy należy rozumieć to zawiadomienie z załącznikami w podwójnej egzemplifikacji, tzn. do skrytek i do sekretariatów?</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: ...lub...)</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#AnnaUrbanowicz">A to nie może tak być, bo zarówno poseł będzie latał od skrytki do... - przepraszam za sformułowanie i będzie to również utrudnienie dla sekretariatów komisji. Musi to być jednoznaczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#LudwikTurko">Może napisać: na adres wskazany przez posła sekretarzowi komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy to dotyczy paragrafu 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AnnaUrbanowicz">Nie, jest to w paragrafie 2 ust. 6. Z tej interpretacji wynika, że jedno zawiadomienie przekazuje się do skrytki poselskiej, a drugie do klubów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#RyszardGrodzicki">Czym innym jest zawiadomienie o fakcie, a czym innym są załączniki...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#StanisławRogowski">Nie chodzi o załączniki, chodzi o telefon do klubu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak, to trzeba inaczej zredagować. Ustęp ten przeredagujemy zgodnie z tą intencją. Czy jeszcze ma ktoś uwagi do paragrafu 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#SergiuszKarpiński">Mam propozycję, aby w ust. 1 i 3 skreślić słowa „sekretarzowi komisji”. Wystarczy powiedzieć „wskazanemu przez posła”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#RyszardGrodzicki">Znowu jest problem, bo niektórzy dają informację tylko do jednej komisji, albo tylko w Biurze Obsługi Posłów. Mam taką sytuację, że Biuro Obsługi Posłów - ni z tego, ni z owego - wydrukowało mi inne biuro podstawowe niż to, które jest. Przedtem nie miało to znaczenia, a teraz muszę to prostować. Tutaj jest wyraźnie napisane, że możemy to zrobić w każdej komisji. Czy ktoś ma jeszcze uwagi do paragrafu 4 i 5?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#SergiuszKarpiński">W paragrafie 4 jest błąd literowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#LudwikTurko">Proponuję dodanie paragrafu 4a: postanowienie uchwały stosuje się odpowiednio do posiedzeń podkomisji sejmowych. Chodzi tylko o zawiadomienia o posiedzeniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#RyszardGrodzicki">Dobrze. Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#AnnaUrbanowicz">Bardzo przepraszam, że wracam, jeszcze do paragrafu 2 ust. 5: „Przewodniczący komisji może, w szczególnie uzasadnionych przypadkach, podjąć decyzję o przyjęciu, jako podstawowego sposobu zawiadomienia o posiedzeniu komisji, innej od określonej w ust. 2 formy, spośród tych, o których mowa w ust. 1”. Chodzi mi o tę „inną formę” zawiadomienia niż ta, która jest wymieniona w ust. 1. Tak z ciekawości zapytam tylko - jaka by to miała być ta inna forma...?</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#komentarz">(Głosy z sali: Gołębie pocztowe...)</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#AnnaUrbanowicz">A druga rzecz - czy ta inna forma, niewymieniona tutaj, nie będzie kiedyś sporem interpretacyjnym? Jeżeli nie jest wymieniona, a są podane w ust. 1 cztery formy zawiadomienia, to może być tak, że poseł nie zostanie zawiadomiony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#RyszardGrodzicki">Komisja Ustawodawcza na przykład stosuje taki system, że sekretarz komisji chodzi z listą i prosi o podpisanie. To jest ta inna forma. Być może, iż ktoś wymyśli jeszcze coś innego.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na przyjęcie tego projektu uchwały ze zgłoszonymi dzisiaj poprawkami? Skoro nie widzę sprzeciwu, to rozumiem, że został on zaaprobowany.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do projektu drugiej uchwały. Łączy ona dwie uchwały aktualne - o sposobie usprawiedliwiania nieobecności na posiedzeniach Sejmu i na posiedzeniach komisji. Komentarz do tego słyszeli już państwo. Przystępujemy więc do analizy. Kto ma uwagi do paragrafu 1-szego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WładysławAdamski">Chciałbym zgłosić do paragrafu 1 poprawkę, polegającą na dopisaniu ustępu drugiego, co by oznaczało, w razie akceptacji, zmianę numeracji. Otóż, w ust. 1 jest mowa, że poseł obowiązany jest w terminie 7 dni od daty posiedzenia Sejmu lub komisji, której jest członkiem, usprawiedliwić pisemnie swoją nieobecność na tym posiedzeniu. Jest tu też zastrzeżenie, ale ono nie dotyczy tej poprawki, o której będę mówił.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#WładysławAdamski">Otóż, są takie sytuacje, że poseł jest chory i choroba ta trwa znacznie dłużej, aniżeli ten 7-dniowy termin. Wówczas nie zawsze jest możliwość dostarczenia usprawiedliwienia w tym czasie, o którym jest mowa w tym ustępie. W związku z tym, jeśli byłaby zgoda państwa, proponowałbym dopisanie ustępu drugiego w brzmieniu: W przypadku, gdy przyczyną nieobecności jest choroba - poseł składa usprawiedliwienie w terminie 7 dni, od chwili ustania przeszkód spowodowanych chorobą. Reszta pozostałaby bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#RyszardGrodzicki">To się chyba samo przez się rozumie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#ReginaPawłowska">Przecież w przypadku choroby jest również obowiązek zawiadomienia zakładu pracy. Wysyła się po prostu zwolnienie lekarskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AnnaUrbanowicz">Jest to chyba taka sytuacja, że poseł został sprowadzony do roli pracownika i zakładem pracy jest Sejm, co koliduje trochę z ideą mandatu posła - tak mi się wydaje przynajmniej. Ale czy możliwe byłoby zastąpienie tej formy pisemnej, swojej nieobecności, przez zawiadomienie o nieobecności. Wtedy to może zrobić biuro poselskie posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#RyszardGrodzicki">Byłoby to sprzeczne z Regulaminem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#AleksanderAndryszak">Chciałbym poprzeć propozycję posła W. Adamskiego, aby dokonać takiego zapisu. W tej chwili jest to nieprecyzyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na przyjęcie poprawki pana posła W. Adamskiego? Skoro nie widzę sprzeciwu - przyjmujemy ją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#SergiuszKarpiński">Chciałbym zaproponować trochę inne brzmienie obecnego ust. 2-go. Byłby to bardziej uproszczony tekst, mianowicie: W przypadku nieobecności całodziennej, złożone przez posła usprawiedliwienie obejmuje wszystkie nieobecności danego dnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#RyszardGrodzicki">Rzeczywiście, jest to prościej, a wyrażona idea - jest ta sama.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#LudwikTurko">Poszedłbym jeszcze dalej i proponuję aby dopisać: w przypadku gdy poseł był nieobecny, na więcej niż jednym posiedzeniu, itd. Powiedzmy, że było kilka posiedzeń, na jednym uczestniczył, a na innych nie - czyli na więcej niż jednym...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#SergiuszKarpiński">Ale tę sytuację regulują następne paragrafy - tzn. gdy częściowo był, a częściowo nie był.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na przyjęcie poprawki pana posła S. Karpińskiego? Skoro nie ma sprzeciwu, rozumiem, że została ona przyjęta. Czy jeszcze są uwagi do paragrafu 1? Nie widzę. Przechodzimy do paragrafu 2, ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#SergiuszKarpiński">Chciałbym również zaproponować trochę inne brzmienie, mianowicie: nieobecność posła na posiedzeniu Sejmu lub komisji uznaje się za usprawiedliwioną jeżeli wynika ona z: 1)... i tutaj wymieniłbym te punkty od 1 do 5, ale bez ostatniej formuły, która występuje w tekście po punktach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#RyszardGrodzicki">Niestety w Regulaminie przyjęliśmy taką formułę, że poseł jest zobowiązany do składania usprawiedliwień. Stąd też musimy uznać pewne dokumenty za substytut usprawiedliwienia w sposób wyraźny, żeby nie wchodzić w kolizję z Regulaminem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#SergiuszKarpiński">Tak, ale w ust. 4 mamy napisane, że „w przypadkach, o których mowa w ust. 1–3 poseł nie składa usprawiedliwienia”, czyli przy zachowaniu tej formuły jest to...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#RyszardGrodzicki">Ale z tego wynika, że ta decyzja jest równoznaczna z usprawiedliwieniem - od razu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#SergiuszKarpiński">Proponuję więc napisać, że nieobecność posła uznaje się za usprawiedliwioną, jeżeli wynika ona z tych powodów, które są tutaj wymienione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#RyszardGrodzicki">Proszę zwrócić uwagę, że do ust. 4 jest autopoprawka, czyli że poseł nie składa odrębnego usprawiedliwienia. Jaka jest państwa decyzja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#LudwikTurko">Niech zostanie tak jak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy pan poseł S. Karpiński upiera się przy swojej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#SergiuszKarpiński">Nie, ja w ogóle nie jestem uparty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy do ustępu 1-szego są jeszcze jakieś uwagi?Jeśli nie, to przechodzimy do ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#SergiuszKarpiński">Mam propozycję trochę innej redakcji, mianowicie: za usprawiedliwioną z mocy prawa uznaje się nieobecność posła na posiedzeniu komisji, jeżeli w jego trakcie:</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#SergiuszKarpiński">1) był uczestnikiem debaty prowadzonej na posiedzeniu Sejmu,</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#SergiuszKarpiński">2) był obecny na posiedzeniu innej komisji, podkomisji lub zespołu redakcyjnego, o którym mowa w art. 39 Regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-111.3" who="#SergiuszKarpiński">Chodzi o to, aby uwzględniać przypadek nie tylko taki, gdy poseł jest sprawozdawcą - bo równie dobrze może występować w imieniu klubu. Może to być również część posiedzenia poświęcona interpelacjom, czy zapytaniom. Nie wiadomo wtedy jak potraktować tego posła, który chce zadać tylko i wyłącznie pytanie dodatkowe, ale można powiedzieć, że jest uczestnikiem debaty odbywanej w tym czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#RyszardGrodzicki">Zgadzam się co do idei, przesłanek będących podstawą do usprawiedliwienia, natomiast przy takim sformułowaniu jest problem zgodności z Regulaminem. W autopoprawkach mają państwo wycofanie się z tego pierwszego wiersza i z tej formuły „z mocy prawa”, bo to wchodzi w kolizję z Regulaminem. Jest tam zaproponowane: w przypadku, gdy usprawiedliwienie stwierdza Marszałek Sejmu na podstawie protokółu i zestawienia, które przygotowuje Wydział Informacji i Analiz Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#StanisławRogowski">Zostawmy może styl, a rozszerzmy punkt 1-szy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#RyszardGrodzicki">Czyli rozszerzamy ten punkt tak, jak pan poseł zaproponował. Prosimy pana posła o powtórzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#SergiuszKarpiński">Moja propozycja była następująca: „poseł był uczestnikiem debaty prowadzonej na posiedzeniu Sejmu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#StanisławRogowski">Czynnie uczestniczył w debacie, czyli zabierał głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#SergiuszKarpiński">Debata jest dyskusją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#StanisławRogowski">Myślę, że tutaj nie można w ten sposób ograniczyć prawa posła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#WładysławAdamski">Jesteśmy przy ustępie 2-gim, chodzi o tę sytuację, gdy poseł bierze czynny udział w jakieś dyskusji w czasie posiedzenia Sejmu, gdy równolegle odbywa się posiedzenie komisji. Może dopisalibyśmy po prostu punkt 3 w ust. 2, że w czasie posiedzenia komisji brał udział w dyskusji na posiedzeniu Sejmu. Wtedy w całości czyta się: z mocy prawa są usprawiedliwione nieobecności posła, jeżeli:...i wtedy dopisać punkt 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#LudwikTurko">Przecież można by rozszerzyć punkt 1-szy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#WładysławAdamski">Proponuję to dlatego, że jest to troszkę inna jakościowo sytuacja od tych przewidzianych w dwóch pierwszych punktach. Oczywiście, sens, wymiar i konsekwencje są identyczne i prawie tożsame. Ale to jest do naszego uznania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest zgoda na zmianę redakcji punktu 1-szego w ust. 2 - w kierunku udziału w dyskusji na posiedzeniu Sejmu. Rozumiem, że jest zgoda. Zwracam uwagę, że do tego są również autopoprawki. Czy jeszcze do ust. 2 są uwagi? Jeśli nie, to z poprawkami posła S. Karpińskiego przyjęliśmy ten ustęp. Przechodzimy do ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#SergiuszKarpiński">Byłbym za tym, żeby skreślić ten ustęp. Tym bardziej że występuje tu sprzeczność z ustępem 4-tym. W ustępie tym czytamy: „W przypadku, gdy podstawą usprawiedliwienia nieobecności jest sytuacja przewidziana w art. 8 ust. 5a pkt. 1 Regulaminu Sejmu potwierdzona przedłożonym przez posła zaświadczeniem lekarskim wystawionym na druku L-4, usprawiedliwienia nieobecności dokonuje Marszałek Sejmu na podstawie treści zaświadczenia”. Natomiast w ust. 4 piszemy: „W przypadkach, o których mowa w ust. 1–3 poseł nie składa odrębnego usprawiedliwienia” - zgodnie z autopoprawką. Czyli jednak podstawą usprawiedliwienia jest L-4, a tu mówimy, że nie składa usprawiedliwienia.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#SergiuszKarpiński">W moim przekonaniu, ten ust. 3 jest zbędny, bo będziemy rozumieli, iż przysłanie druku L-4 jest usprawiedliwieniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#RyszardGrodzicki">Tak, właśnie o to chodzi. W tej chwili trzeba pisać usprawiedliwienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#SergiuszKarpiński">To napiszmy prosto, że zaświadczenie lekarskie wystawione na druku L-4 jest usprawiedliwieniem. Jest to podstawa usprawiedliwienia. Jeżeli w ust. 3 piszemy, że podstawą usprawiedliwienia jest druk L-4 to znaczy, iż w dalszym ciągu utrzymujemy, iż jest potrzebne usprawiedliwienie, do którego podstawą jest dopiero druk L-4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#ReginaPawłowska">Marszałek Sejmu dokonuje usprawiedliwienia...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#RyszardGrodzicki">...na podstawie treści zaświadczenia - jest to ostatni wiersz tego akapitu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#StanisławRogowski">„Usprawiedliwienia” używa się tu w dwóch znaczeniach. W jednym znaczeniu usprawiedliwienie pisemne to usprawiedliwienie - papier, a w drugim znaczeniu - usprawiedliwienie przez Marszałka. Myślę, że tu wiadomo o co chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#ReginaPawłowska">Jest tu wyraźnie napisane, że na podstawie druku L-4 usprawiedliwienia nieobecności dokonuje Marszałek Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#RyszardGrodzicki">To może po wyrazach L-4 napisać: Marszałek Sejmu usprawiedliwia nieobecność na podstawie treści zaświadczenia i wtedy będzie wszystko jasne. Czy akceptują państwo treść paragrafu 2-go. Skoro tak, przechodzimy do paragrafu 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#SergiuszKarpiński">Mam uwagi do ust. 2-go: „W dniach, w których nie odbywają się głosowania obecność posła na posiedzeniu Sejmu stwierdza się na podstawie podpisu na liście obecności”. Proponuję, aby go uzupełnić i sformułować następująco: W dniu posiedzenia Sejmu, w którym nie odbywają się głosowania, obecność posła stwierdza się na podstawie podpisu na liście obecności. W projekcie mamy napisane: „W dniach, w których nie odbywają się głosowania...” - ale nie wiadomo w jakich dniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#RyszardGrodzicki">Dobrze, czy mają państwo jeszcze jakieś uwagi do tego paragrafu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Mam zastrzeżenia do ust. 1-szego tego paragrafu, który brzmi: „Podstawą do stwierdzenia obecności posła na posiedzeniu Sejmu jest jego udział w głosowaniach potwierdzony wydrukami”. To zmusza każdego posła do głosowania. Przecież są przypadki, że poseł nie głosuje a uczestniczy w debacie i podpisuje się na liście obecności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#RyszardGrodzicki">Ale i tak za głosowania jest kara.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#LudwikTurko">Przecież ten zapis jest całkowicie jednoznaczny i już dajmy sobie spokój.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#StanisławRogowski">W tym ust. 1-szym jest napisane, że podstawą do stwierdzenia obecności posła na posiedzeniu Sejmu jest jego udział w głosowaniach - czy to znaczy, że nie trzeba już podpisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#RyszardGrodzicki">W tym kierunku idzie ta interpretacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#StanisławRogowski">To w takim razie w ogóle podpisywanie nie ma sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#RyszardGrodzicki">Tylko, że nigdy nie wiadomo przed rozpoczęciem posiedzenia, czy przypadkiem nie będzie żadnego głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#StanisławRogowski">To czy nie trzeba w takim razie dodać: „oraz podpis”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#LudwikTurko">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#AnnaUrbanowicz">Podpisywanie ma sens. Przydarzyło mi się głosować nieaktywną kartą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#WładysławAdamski">To jest szczególny przypadek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#AnnaUrbanowicz">Podpis świadczy o tym, że jednak byłam - tylko byłam gapa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#LudwikTurko">Nie uczestniczenie w więcej niż 1/5 głosowań powoduje sankcje i tutaj nic pani poseł nie pomaga.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#RyszardGrodzicki">Ale, jest podstawa do udowadniania, że się było. Czy pan poseł S. Rogowski zgłasza jakąś konkretną poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#StanisławRogowski">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy jeszcze do paragrafu 3 ktoś ma jakieś uwagi? Skoro nie, przechodzimy do paragrafu 4. Nie ma uwag. Czy do paragrafu 5 ktoś ma zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#SergiuszKarpiński">Jest tu tylko błąd literowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#RyszardGrodzicki">To będzie jeszcze adiustowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#SergiuszKarpiński">Chciałem jednak zaproponować inne brzmienie ust. 3-go, który brzmi obecnie: „W przypadku wspólnego posiedzenia dwóch komisji, których poseł jest członkiem, decyzję w sprawie usprawiedliwienia nieobecności podejmują wspólnie obaj przewodniczący”. Moja propozycja jest następująca: W przypadku gdy poseł był nieobecny na połączonym posiedzeniu dwóch komisji, których jest członkiem, a decyzje przewodniczących tych komisji są rozbieżne - decyzje o uznaniu nieobecności za usprawiedliwioną podejmuje Marszałek Sejmu”. Chciałbym odstąpić od takiej sytuacji, gdy w przypadku nieobecności na połączonych posiedzeniach dwóch komisji, których poseł jest członkiem, w każdym przypadku wymagało to konsultacji i uzgodnienia dwóch przewodniczących. Boję się, że będzie to po prostu trudne do wykonania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#RyszardGrodzicki">Ale zgranie tego, żeby to były posiedzenia wspólne...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#SergiuszKarpiński">To wszystko zbiega się w tym Wydziale Informacji i Analiz Kancelarii Sejmu. Rozumiem, że mogą być takie sytuacje, że opinie obu przewodniczących będą rozbieżne, czy wręcz sprzeczne - bo tu pośrednich wariantów nie ma - i który z nich ma przeważyć szalę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#RyszardGrodzicki">Dobrze, możemy przyjąć to postanowienie. Są to rzadkie przypadki. Czy ktoś jest temu przeciwny? Wobec tego przyjęliśmy tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#SergiuszKarpiński">Chciałbym jeszcze zaproponować dodanie następującego ustępu 4-go: Decyzje w sprawie usprawiedliwiania nieobecności przewodniczącego komisji (podkomisji) na posiedzeniu tej komisji (podkomisji) podejmuje Marszałek Sejmu. Nie mamy tutaj omówionego przypadku, gdy nieobecność dotyczy przewodniczącego komisji na posiedzeniu tej komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#RyszardGrodzicki">Słusznie. Czy jeszcze ma pan uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#SergiuszKarpiński">Chciałbym jeszcze zaproponować ust. 5: „Usprawiedliwienie nieobecności posła na posiedzeniu Sejmu oznacza automatycznie usprawiedliwienie nieobecności posła na wszystkich odbytych tego dnia posiedzeniach komisji, których poseł jest członkiem”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#WładysławAdamski">To wynika z Regulaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#SergiuszKarpiński">Dobrze, ale niektóre treści powtarzamy z Regulaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#RyszardGrodzicki">Wcześniej już było, że składa się jedno usprawiedliwienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#SergiuszKarpiński">Tak, ale chodzi mi o coś innego, że waga usprawiedliwienia przez Marszałka Sejmu nieobecności na posiedzeniu Sejmu jest jakby wyższa niż waga usprawiedliwień przewodniczących na posiedzeniach komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#RyszardGrodzicki">Z tym, że to ostatnie - na pewno nie może być w tym paragrafie. Czy jest zgoda na te propozycje? Skoro jest to przechodzimy do paragrafu 6. Nie ma uwag. Paragraf 7 - jest w zasadzie powtórzeniem tego co do tej pory obowiązuje. Przechodzimy dalej. Czy do paragrafu 8 ma ktoś zastrzeżenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#LudwikTurko">Nie rozumiem ust. 1-szego: „Przed zarządzeniem obniżenia uposażenia poselskiego (diety parlamentarnej) Marszałek Sejmu może dokonać analizy decyzji w sprawie usprawiedliwienia nieobecności, w szczególności tych, które podjęte zostały na podstawie art. 8 ust. 5a pkt. 5 Regulaminu Sejmu”. Co to znaczy „może dokonać analizy decyzji”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#RyszardGrodzicki">To znaczy sprawdzić poprawność, czy nie ma interpretacji rozszerzającej punkt 5 - tak jest już w tej uchwale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#LudwikTurko">Przecież są to uprawnienia Marszałka, on zawsze może - ten przepis jest niepotrzebny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#RyszardGrodzicki">Jest propozycja skreślenia ust. 1-szego - czy ktoś jest przeciwny? Nikogo nie widzę, a więc skreślamy ust. 1 w paragrafie 8.</u>
          <u xml:id="u-166.1" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do paragrafu 9-tego. Kursywą zaznaczona jest wątpliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#StanisławRogowski">Mam uwagi do ust. 1: „Nie wcześniej niż po upływie 14 dni od dnia, w którym Marszałek Sejmu zarządził obniżenie uposażenia poselskiego (diety poselskiej) lub po podjęciu przez Prezydium Sejmu uchwały w wyniku rozpatrzenia odwołania, sporządza się jeden wykaz ostatecznie zarządzonych obniżeń uposażenia poselskiego (diety parlamentarnej)”. Jest tu mowa o odwołaniu - to odwołanie pojawia się dopiero teraz. Czy nie trzeba byłoby wcześniej tego zrobić, tam gdzie jest mowa o decyzji Marszałka, czyli w paragrafie 5 i tam dopisać nowy ustęp o prawie odwołania? Wcześniej o tym prawie odwołania nigdzie nie wspominamy. Trzeba by dopisać, że posłowi służy odwołanie, w terminie itd. itd. To odwołanie pojawia się w pewnym stadium proceduralnym, a o samym odwołaniu trzeba napisać, że takie prawo przysługuje. Zrobimy to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy mają państwo jeszcze zastrzeżenia do paragrafu 9? Czy ten fragment pisany kursywą może zostać, aby nie było wątpliwości jak się potrąca. Dobrze, wobec tego napiszemy ten fragment już normalnym drukiem. Rozumiem więc, że paragraf ten został zaaprobowany, z poprawką posła S. Rogowskiego.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#RyszardGrodzicki">Przechodzimy do paragrafu 10: „Przepisy uchwały dotyczące trybu usprawiedliwiania nieobecności na posiedzeniach Sejmu i komisji stosuje się odpowiednio do posłów, nie pobierających uposażenia poselskiego i diety parlamentarnej, którzy ponoszą odpowiedzialność regulaminową zgodnie z art. 24 ust. 3 Regulaminu Sejmu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#StanisławStasiak">Jest tu przywołany niewłaściwy artykuł Regulaminu Sejmu - powinien być nie art. 24, a art. 72.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#RyszardGrodzicki">Art. 24 został dodany zmianą w lipcu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#AnnaUrbanowicz">Wydaje mi się, że przepis paragrafu 10 jest zbędny, bo on w ogóle nie jest żadną sankcją, tylko ozdobnikiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#RyszardGrodzicki">Ponieważ pisze się o tych, którzy biorą diety i uposażenia - jest to napisane po to, żeby nie było żal tym, którzy nie biorą niczego - a są tacy. Są również tacy, którzy nie biorą diet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#AnnaUrbanowicz">To jaki sens ma ten przepis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#LudwikTurko">Taki ma sens, że w Regulaminie przewidziane są innego rodzaju sankcje regulaminowe za nieusprawiedliwione nieobecności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#RyszardGrodzicki">Czy ktoś z państwa ma zastrzeżenia do paragrafu 11..., 12..., 13...? Rozumiem, że nie ma do nich uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#WładysławAdamski">Przyjęliśmy pewne rozwiązania. Proponowałbym jednak aby powrócić do tej kwestii. Już drugi raz jest formułowana ta uchwała Prezydium Sejmu, również my podejmujemy tę tematykę ponownie - to znaczy, że jest ona w pewnym zakresie kontrowersyjna i pewnych rzeczy mogliśmy nie uwzględnić. Powinniśmy powrócić w sensie informacyjnym - czyli rozpatrzyć jak funkcjonuje ta uchwała - i jakie skutki wywołuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#RyszardGrodzicki">W październiku, w planie pracy Komisji, mamy analizę wszystkich uchwał wykonawczych i ich skutków praktycznych.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#RyszardGrodzicki">Proszę państwa, prezydium komisji jeszcze do tego doda uzasadnienie i przekaże projekt z tymi poprawkami Prezydium Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-177.2" who="#RyszardGrodzicki">Dziękuję, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>