text_structure.xml 9.76 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanSzczepaniak">Witam wszystkich, otwieram posiedzenie połączonych Komisji: Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej; Transportu, Łączności, Handlu i Usług oraz Ustawodawczej, poświęcone ponownemu rozpatrzeniu sprawozdania Komisji o rządowym projekcie ustawy o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich oraz obrocie tymi wyrobami. Chcę poinformować, że do marszałka Sejmu wpłynęła skarga, podobno było tak, że jedna z trzech Komisji biorących udział w naszym posiedzeniu miała w tym samym czasie inne posiedzenie, z innymi Komisjami. Jej członkowie poskarżyli się marszałkowi, że nie mogli wziąć udziału w naszym posiedzeniu. Chociaż, jak dobrze pamiętamy, nie wpłynął wtedy żaden wniosek w tej sprawie, jak również nie zgłoszono wniosku o sprawdzenie quorum, nie było zresztą żadnych wniosków w sprawach formalnych, dlatego też nie mieliśmy podstaw do przerwania procedowania nad tym projektem. Na poprzednim posiedzeniu zakończyliśmy temat i zostało sporządzone sprawozdanie. Z uwagi na tę skargę, Prezydium Sejmu zaleciło nam ponowne rozpatrzenie sprawozdania Komisji w dniu dzisiejszym. Spośród posłów, którzy zgłosili ten protest, jest na sali pan poseł J. Król, chcę go zapytać, co nowego chcą wnieść do projektu ustawy ci posłowie. Czy musimy od nowa rozpatrywać cały projekt i sporządzać nowe sprawozdanie, czy też panowie zgłoszą uwagę tylko do któregoś z zapisów? Jeżeli tak, to zastanowimy się wspólnie, co z tym zrobić i ewentualnie powtórzymy tamto głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanKról">To, co przekazaliśmy panu marszałkowi, to nie była skarga, tylko zwrócenie uwagi, że w takim trybie nie można procedować. Jedna Komisja nie może obradować w dwóch różnych miejscach w tym samym czasie. Jest to fizycznie niemożliwe. W tym samym czasie również pracował, jako trzeci, zespół roboczy Komisji Transportu. Na ten tylko fakt zwróciliśmy uwagę prezydium, zresztą nie tylko my, bo wpłynęły skargi i od innych posłów. Rozumiem, że w związku z tym pan marszałek podjął decyzję o potrzebie ponownego rozpatrzenia tych projektów, tyle jeżeli chodzi o stronę formalną całej sprawy. W naszym piśmie nie zarzucaliśmy naruszenia regulaminu, a tylko sugerowaliśmy, że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Widocznie prezydium Sejmu uznało, że w tym miejscu procedura została naruszona. Jeżeli chodzi o mnie to, w tej chwili nie zgłaszam żadnych uwag do przedłożonego sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanSzczepaniak">Czy ktoś z państwa chce zgłosić uwagi do sprawozdania trzech Komisji, do tego projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MariaStolzman">Ponieważ ja nie uczestniczyłam w pracach komisji, to chcę wykorzystać okazję, że jeszcze można coś powiedzieć na ten temat, chcę zapytać, po co wprowadzono do klasyfikacji różnych rodzajów win takie kategorie jak napoje winopochodne, winopodobne i niskoalkoholowe. Przecież one nie mają z winem nic wspólnego. Moim zdaniem one nie powinny być wymieniane w tej ustawie, ponieważ to tylko myli ludzi, którzy mogą pomyśleć, że to ma coś wspólnego z winem, a to są jakieś paskudztwa, którymi ludzie mogą się tylko otruć. Naprawdę nie wiem, dlaczego, jako Sejm mamy coś takiego firmować i narażać nasze społeczeństwo na picie czegoś takiego. Proszę pana przewodniczącego podkomisji, aby mi powiedział, dlaczego podkomisja zmieniła te zapisy w stosunku do pierwotnego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejAumiller">Po pierwsze, to właśnie ta ustawa ma uchronić nasze społeczeństwo przed piciem tych różnych świństw, o których pani poseł mówiła. Mamy niestety na rynku wiele fałszerstw, gdzie sok zmieszany z wodą i spirytusem, ma na etykietce napis „wino”. W związku z tym ustawa wyraźnie mówi i klasyfikuje, że winem jest napój uzyskiwany w procesie fermentacji winnej soku winogronowego lub owocowego. Mogą to być wina gronowe krajowe, tzn. wytworzone z importowanego z ciepłych krajów koncentratu, ale musi on być poddany procesowi fermentacji, ustawa wyraźnie nakłada obowiązek przeprowadzenia takiego procesu. Wina mogą być również produkowane z koncentratów soków owocowych, ale też trzeba je poddać procesowi fermentacji, nie ma możliwości nazwania winem koktajlu zrobionego z soku i spirytusu. Takie produkty są na rynku, ale nie mogą być nazywane winem. Niestety obecnie mamy na rynku bardzo wiele takich koktajli, tych napojów winopodobnych, i winopochodnych, które na etykietce mają umieszczoną nazwę „wino”. Ta ustawa zdecydowanie zabrania umieszczania takich informacji na etykietce, zdecydowanie zabrania takich praktyk. Na całym świecie jest przyjęte i wiadome, co musi być napisane na etykietce wina. Kwestia ta dotyczy również miodów pitnych, również miód pitny powstaje w procesie fermentacji brzeczki, czyli roztworu wody i naturalnego miodu. Jest dopuszczalny dodatek sacharozy, ale musi być przeprowadzony proces fermentacji. Wiemy, że wiele zakładów, które produkowało ten znany polski trunek upadło, bo pojawili się producenci, którzy w bardzo prosty sposób mieszali wodę z miodem i alkoholem, a na butelce napisali „miód pitny”. Kolejna, najważniejsza sprawa, zgodnie z opinią ekspertów winiarskich i przedstawicieli zakładów winiarskich, zmieniliśmy dopuszczalny procent alkoholu w winach gronowych, obecnie jest to 8,5 do 18%, a nie 9 do 18%, jak było poprzednio. Nie zawsze, w naturalnym procesie fermentacji można uzyskać, przy winach wytrawnych 9, nieraz jest to tylko 8,5%, w takim przypadku wiele wytrawnych win gronowych nie byłoby w myśl tej ustawy winem.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejAumiller">Najważniejszą rzeczą, którą wprowadziliśmy jest zapis, że kto nie będzie przestrzegał tej ustawy i będzie dokonywał takich fałszerstw, zostanie pozbawiony koncesji. Art. 10 mówi, że w sprawach dotyczących koncesji, a nie uregulowanych w niniejszej ustawie, mają zastosowanie przepisy ustawy o działalności gospodarczej. Jednak podstawowym zapisem jest ten, który mówi, że za fałszowanie wina lub umieszczanie na etykietce danych niezgodnych z rzeczywistością i zawartością butelki będzie odbierana koncesja.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#AndrzejAumiller">Ostatnia sprawa. Do art. 13 pani poseł Maria Zajączkowska złożyła wniosek mniejszości, proponuje ona wprowadzenie przepisu, że przy wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich mają zastosowanie normy zawarte w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Komisja stanęła na stanowisku, że powinien tutaj być zapis o „polskich normach”, ponieważ one są ważniejsze od norm ustalanych przez MRiGZ, czyli zastosowanie miałyby normy zatwierdzone przez Polski Komitet Normalizacyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanSzczepaniak">Proponuję, żeby jeszcze raz poddać całość tego projektu pod głosowanie, nie ma specjalnego zagrożenia od strony formalnej, jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś propozycje zmian, to będzie jeszcze możliwość zgłaszania poprawek w czasie drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MariaStolzman">Pan poseł A. Aumiller nie odpowiedział na moje pytanie. Mnie chodziło o to, czy tego typu napoje muszą być wstawione do ustawy o winie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejAumiller">Tę ustawę trzeba było uchwalić siedem lat temu. W tym czasie pojawiło się na rynku mnóstwo produktów tego typu, można to zobaczyć w każdym sklepie, to zjawisko trzeba ująć w jakieś normy. Nie możemy mówić, że ureguluje to niewidzialna ręka rynku. W naszym społeczeństwie nie ma tradycji picia wina, jest tradycja picia wódki i miodu pitnego i konsument, jeżeli widzi ładną etykietkę, ładną butelkę, sięgnie po nią i kupi, dopiero pijąc zawartość przekona się, co to jest. Dlatego tą ustawą chcemy wyeliminować nazywanie winem tego, co nim nie jest, co jest koktajlem lub inną mieszanką. Przecież również Sangria to jest mieszanina wina i soków. Nie można napisać na etykietce, że jest to wino. Trzeba napisać, że jest to koktajl owocowo-winny i podać na etykietce jego skład, sok, wino, dodatki aromatyczne. Konsument tę informację przeczyta i podejmie decyzję, kupić czy nie. Z tych powodów wprowadziliśmy tu te przepisy o napojach winopodobnych i winopochodnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanSzczepaniak">Czy jest zgoda na moją propozycję? Nie widzę sprzeciwu. Kto jest za tym, aby sprawozdanie trzech Komisji, w treści takiej, jaką państwo otrzymali, jeszcze raz rekomendować Sejmowi do drugiego czytania? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Podaję wynik głosowania: 23 osoby głosowały „za”, nikt nie był „przeciw”, 5 osób wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że połączone Komisje ponownie rekomendowały Sejmowi sprawozdanie do drugiego czytania. Czy są zastrzeżenia do osoby posła sprawozdawcy, którym na poprzednim posiedzeniu został wybrany pan poseł Andrzej Aumiller? Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanSzczepaniak">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>