text_structure.xml
134 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PawełStanisławKalemba">Rozpoczynając dzisiejsze obrady chciałbym przypomnieć, że raport z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa rozpatrzyliśmy już i zaakceptowaliśmy podczas wyjazdowego posiedzenia naszej Komisji, które odbyło się 17 października ub. roku. Dnia 5 marca bieżącego roku, podczas plenarnego posiedzenia Sejmu przegłosowano wniosek o ponowne rozpatrzenie raportu z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa łącznie z informacją Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli stanu przekształceń własnościowych w gospodarce narodowej w 1995 r., w części dotyczącej Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PawełStanisławKalemba">Ponieważ otrzymaliśmy od prezydium Sejmu stosowne polecenie w tej sprawie, prezydium Komisji proponuje, abyśmy przyjęli następujący tryb postępowania. Przyjmując, że raport przygotowany przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa omówiliśmy już szczegółowo podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji, prezydium Komisji proponuje, abyśmy w trakcie dzisiejszego posiedzenia, zgodnie z doręczonym państwu porządkiem obrad, wysłuchali informacji Najwyższej Izby Kontroli, którą przedstawi nam dyrektor Departamentu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK pan Szymon Goć, po czym przeprowadzilibyśmy dyskusję, na podstawie której Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zadecydowałaby w głosowaniu o przyjęciu lub odrzuceniu raportu z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1995 r. Czy są uwagi lub propozycje dotyczące porządku dzisiejszych obrad? Nie widzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, jeżeli pan pozwoli, to chciałbym zadać pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławKalemba">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RomualdAjchler">Moje pytanie chciałbym skierować do pana dyrektora Gocia. Otóż interesuje mnie, czy w okresie, jaki upłynął od dnia, w którym odbyło się wyjazdowe posiedzenie naszej Komisji nastąpiły jakieś zmiany w treści raportu? Innymi słowy mówiąc, chciałbym dowiedzieć się, czy może nam pan przedstawić dane, które wówczas nie były znane członkom Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#StanisławKalemba">Czy są inne uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławKopeć">Panie przewodniczący, chciałbym upewnić się czy dobrze zrozumiałem pana wypowiedź. Czy głosowanie, o którym pan wspomniał będzie reasumpcją głosowania, które odbyło się w trakcie wyjazdowego posiedzenia naszej Komisji w październiku ub. roku. Inaczej mówiąc, czy głosowanie, o którym pan wspomniał będzie dotyczyło całości przedstawionego nam materiału, czy tylko protokołu NIK dotyczącego stanu przekształceń własnościowych w Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos na temat proponowanego trybu prowadzenia dzisiejszych obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WojciechZarzycki">Podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji, które odbyło się 17 października 1996 r. zgłosiłem, biorąc pod uwagę fakt, że członkowie Komisji nie mieli możliwości zapoznania się z treścią informacji Najwyższej Izby Kontroli na temat raportu dotyczącego działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1995 r., wniosek formalny, aby Komisja wstrzymała się z podjęciem ostatecznej decyzji do czasu otrzymania od organu kontrolnego Sejmu, jakim jest Najwyższa Izba Kontroli, informacji dotyczącej działalności Agencji w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WojciechZarzycki">Muszę przyznać, iż w tej sytuacji nie rozumiem pytania pana posła Ajchlera, czy w okresie jaki upłynął od zakończenia wyjazdowego posiedzenia Komisji pojawiły się nowe informacje. Jeszcze raz pragnę przypomnieć, że takich informacji nie mogliśmy uzyskać podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji i był to główny powód dwukrotnego zgłoszenia przeze mnie wniosku formalnego.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WojciechZarzycki">Panie przewodniczący, zgłaszam wniosek formalny, abyśmy przystąpili do realizacji przyjętego już porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#StanisławKalemba">Nie chciałbym, aby kwestie proceduralne zabrały nam zbyt wiele cennego czasu i dlatego pragnę przypomnieć, że prezydium Komisji postępuje zgodnie z wolą Sejmu. Czy są inne wnioski?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanuszMaksymiuk">Muszę powiedzieć, że ja także nie zrozumiałem wypowiedzi niektórych posłów, ponieważ Komisja w trakcie wyjazdowego posiedzenia podjęła ostateczną decyzję w tej sprawie, mimo iż zgłoszono wniosek o jej odroczenie do czasu uzyskania dodatkowych informacji. O ile wiem, do tej chwili nie zgłoszono wniosku o przeprowadzenie reasumpcji głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JanuszMaksymiuk">Pragnę przypomnieć, iż zgodnie z przepisami ustawy o Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, Sejm oraz odpowiednia komisja sejmowa mają obowiązek rozpatrzenia corocznie sprawozdania z działalności Agencji, natomiast ujęta w porządku dzisiejszego posiedzenia informacja dotyczy wyników kontroli stanu przekształceń własnościowych.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym także zwrócić uwagę, iż rozpatrując raport dotyczący działalności Agencji omawiamy nie tylko stan przekształceń własnościowych, ale także stopień likwidacji zobowiązań i długów Agencji oraz sposób gospodarowania wchodzącym w skład zarządu Agencji mieniem. Dlatego nie łączyłbym ze sobą tych dwóch spraw, tym bardziej że nikt do tej pory nie zgłosił wniosku o przeprowadzenie reasumpcji głosowania.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JanuszMaksymiuk">Moim zdaniem - zgodnie z poleceniem prezydium Sejmu jesteśmy zobowiązani do rozpatrzenia informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli stanu przekształceń własnościowych w gospodarce narodowej w 1995 r. w części dotyczącej Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Nie ma zatem potrzeby powracania do przyjętego już przez Komisję raportu Agencji.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na jeszcze jedną kwestię. Otóż, panie przewodniczący, musimy i to jak najszybciej - przystąpić do rozpatrzenia raportu dotyczącego działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1996 r. Czy w tej sytuacji, możemy dyskutować podczas dzisiejszego posiedzenia o działalności Agencji w 1995 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym państwa zapewnić, że prezydium Komisji kierowało wszystkie napływające materiały bezpośrednio do członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#StanisławKalemba">Chociaż zgadzam się z opinią pana posła Maksymiuka, że powinniśmy pomyśleć o rozpatrzeniu raportu dotyczącego działalności Agencji w 1996 r., jeszcze raz chciałbym przypomnieć, że Sejm w głosowaniu zadecydował o skierowaniu raportu Agencji do sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w celu ponownego rozpatrzenia łącznie z informacją Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#StanisławKalemba">Jeżeli państwo pozwolą to chciałbym również zacytować brzmienie pisma skierowanego do Komisji przez Prezydium Sejmu. „W związku z wnioskiem zgłoszonym na 102 posiedzeniu Sejmu w dniu 5 marca 1997 r., Prezydium Sejmu kieruje ponownie do Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej raport z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1995 r. w celu łącznego rozpatrzenia go wraz z informacją Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli stanu przekształceń własnościowych w gospodarce w roku 1995”.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#StanisławKalemba">Zarówno treść przegłosowanego przez Sejm wniosku, jak i brzmienie skierowanego do naszej Komisji przez prezydium Sejmu pisma, jednoznacznie wskazują na potrzebę łącznego rozpatrzenia raportu Agencji oraz informacji Najwyższej Izby Kontroli. W imieniu prezydium Komisji chciałbym zaproponować, abyśmy nie omawiali ponownie przyjętego już przez Komisję raportu Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i skoncentrowali naszą uwagę na przygotowanej przez Najwyższą Izbę Kontroli informacji, z którą nie mogliśmy zapoznać się w momencie rozpatrywania raportu Agencji. Sądzę, że po wysłuchaniu informacji i przeprowadzeniu dyskusji, powinniśmy - zgodnie z decyzją Sejmu - poddać pod głosowanie wniosek o przyjęcie lub odrzucenie raportu łącznie z informacją Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#StanisławKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby zgłosić inną propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#HenrykSiedlecki">Skoro prezydium Sejmu zleciło naszej Komisji ponowne rozpatrzenie raportu łącznie z informacją NIK, chciałbym złożyć wniosek, abyśmy ponownie rozpatrzyli cały raport przygotowany przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa, ponieważ po pierwsze w posiedzeniu, podczas którego rozpatrywano ten dokument, brało udział niewielu posłów naprawdę związanych z rolnictwem, a po drugie - w informacji przygotowanej przez Najwyższą Izbę Kontroli - nie wnikam w tej chwili, dlaczego ukazała się ona w takim a nie innym terminie, chociaż zbieżność niektórych terminów musi budzić zdziwienie - oprócz zjawisk negatywnych wymienia się również zjawiska pozytywne.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MieczysławPiecka">Czy pan przewodniczący mógłby jeszcze raz przeczytać treść pisma przesłanego do Komisji przez prezydium Sejmu?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławKalemba">Pismo adresowane przez marszałka Sejmu do przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej: „W związku z wnioskiem zgłoszonym na 102 posiedzeniu Sejmu w dniu 5 marca 1997 r. prezydium Sejmu kieruje ponownie do Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej raport z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1995 r. w celu łącznego rozpatrzenia wraz z informacją Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli stanu przekształceń własnościowych w gospodarce w roku 1995”.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#StanisławKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby złożyć wniosek, abyśmy w ogóle nie rozpatrywali możliwości łącznego omówienia tych tematów?</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#StanisławKalemba">Czy pan poseł Maksymiuk, ma jeszcze jakieś wątpliwości?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszMaksymiuk">Nie chciałbym, abyśmy dyskutowali o tym, czy Komisja powinna wykonać polecenie prezydium Sejmu, czy nie?</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JanuszMaksymiuk">Skoro Prezydium Sejmu skierowało do pana przewodniczącego stosowne pismo, to powinien pan podjąć decyzję dotyczącą porządku obrad. W przeciwnym przypadku możemy bez końca dyskutować o tym, czy należałoby wykonać polecenie Prezydium Sejmu czy nie. Moim zdaniem sformułowanie mówiące o łącznym rozpatrzeniu raportu Agencji i informacji Najwyższej Izby Kontroli wcale nie oznacza, że Komisja powinna poddać pod głosowanie obydwa dokumenty. Przecież możemy łącznie rozpatrywać te dokumenty, pamiętając o tym, że Komisja przyjęła już raport Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Informacja przygotowana przez Najwyższą Izbę Kontroli byłaby w tej sytuacji traktowana, jako dodatkowy dokument odnoszący się do raportu Agencji.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JanuszMaksymiuk">Dopóki nie zostanie zgłoszony formalny wniosek o przeprowadzenie reasumpcji głosowania, dopóty możemy uważać, iż Komisja przyjęła raport Agencji. Ponieważ w trakcie dzisiejszego posiedzenia zamierzamy poddać pod głosowanie informację NIK, sprawę raportu Agencji zakończą dwa głosowania. Nie chciałbym jednak, abyśmy poddawali pod głosowanie propozycję prezydium Sejmu, ponieważ każdy z posłów inaczej rozumie zawarte w niej zadanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławKalemba">Czy pan poseł Zarzycki chciałby jeszcze raz zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym przypomnieć, że Prezydium Sejmu skierowało do Komisji zalecenie ponownego rozpatrzenia raportu Agencji, anulując tym samym decyzję Komisji.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WojciechZarzycki">Sformułowanie „ponownie rozpatrzenie” sugeruje bowiem - moim zdaniem - konieczność wydania nowego werdyktu, a inaczej mówiąc konieczność ponownego podjęcia decyzji w sprawie raportu dotyczącego działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1995 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejAumiller">Aby zakończyć tę dyskusję wystarczy - moim zdaniem - zadać następujące pytanie, czy członkowie Komisji podtrzymują stanowisko, które zostało przegłosowane podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji? Jeżeli członkowie komisji podtrzymają swoje stanowisko, to wówczas nie pozostaje nam nic innego, jak tylko rozpatrzenie informacji przygotowanej przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławKalemba">Ponieważ decyzję w sprawie ustalenia porządku obrad - jak właśnie zauważył pan poseł Maksymiuk - podejmuje cała Komisja mogę - biorąc pod uwagę dotychczasowe wypowiedzi - stwierdzić, że porządek dzisiejszego posiedzenia został przyjęty jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#StanisławKalemba">Pragnę przypomnieć, iż w imieniu prezydium Komisji zaproponowałem, abyśmy przyjęli, że Komisja rozpatrzyła już raport dotyczący działalności Agencji w 1995 r. i skoncentrowali swoją uwagę na rozpatrzeniu przygotowanej przez Najwyższą Izbę Kontroli informacji, którą przedstawi pan dyrektor Szymon Goć. Oczywiście, po zakończeniu dyskusji przystąpilibyśmy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#StanisławKalemba">Ponieważ pan poseł Henryk Siedlecki zgłosił wniosek formalny, abyśmy ponownie rozpatrzyli raport dotyczący działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, chciałbym abyśmy w głosowaniu podjęli decyzję, czy jeszcze raz omówimy raport Agencji oraz informację przygotowaną przez Najwyższą Izbę Kontroli, czy zgodnie z propozycją prezydium nie będziemy już ponownie omawiali raportu Agencji.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#StanisławKalemba">Koncentrując swoją uwagę na rozpatrzeniu informacji Najwyższej Izby Kontroli przypomnę, iż zgodnie z zaleceniem prezydium Sejmu, po zakończeniu dyskusji powinniśmy przeprowadzić łączne głosowanie dotyczące obydwu przedstawionych nam dokumentów.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#StanisławKalemba">Czy pan poseł Siedlecki chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#HenrykSiedlecki">Panie przewodniczący, chciałbym uniknąć konieczności przeprowadzenia kilku głosowań i dlatego wycofuję swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławKalemba">Czy mogę uznać, że członkowie Komisji akceptują propozycję prezydium? Ponieważ nie widzę oznak sprzeciwu mogę stwierdzić, że Komisja zaakceptowała propozycję prezydium.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#StanisławKalemba">Wobec tego proszę pana dyrektora Gocia o przedstawienie informacji, której nam tak bardzo brakowało w trakcie jesiennego posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#SzymonGoć">Kontrola działalności Agencji WRSP została przeprowadzona w I półroczu 1996 roku w ramach analizy wykonania przekształceń własnościowych w gospodarce narodowej w 1995 r. Objęła 5 jednostek, w tym biuro prezesa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz jej 4 oddziały terenowe. W tej chwili prowadzona jest szersza kontrola, obejmująca głównie stan i sposób zagospodarowania mienia rolnego Skarbu Państwa oraz nadzór sprawowany przez Agencję nad mieniem wydzierżawionym. Objęto nią biuro prezesa Agencji i oddziały terenowe oraz Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Ministerstwo Skarbu Państwa i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#SzymonGoć">W toku kontroli prowadzonej w I półroczu 1996 r., analizie poddano - głównie w biurze prezesa Agencji - stan prywatyzacji mienia rolnego Skarbu Państwa w 1995 r. oraz dokonano na tej podstawie oceny stopnia realizacji przez AWRSP celów wynikających z „Kierunków prywatyzacji majątku państwowego w 1995 r.”, przyjętych przez Sejm RP w grudniu 1994 r.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#SzymonGoć">Ustalenia kontroli wraz z wnioskami NIK przedstawiła w „Informacji o wynikach kontroli stanu przekształceń własnościowych w gospodarce narodowej w 1995 r.”, którą przekazano Wysokiej Komisji oraz zainteresowanym instytucjom.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#SzymonGoć">Ponieważ w wystąpieniu swoim nie mogę odnieść się do wszystkich aspektów działalności Agencji, bowiem NIK nie badała tej działalności kompleksowo, przedstawię państwu jedynie niektóre podstawowe wskaźniki oraz ocenę Najwyższej Izby Kontroli dotyczącą kontrolowanego zakresu działalności AWRSP w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#SzymonGoć">Spełniając wymóg ustawowy w 1995 r. Agencja zdołała zakończyć proces przejmowania majątku wszystkich byłych ppgr oraz zgromadzić w zasobie WRSP ponad 4.414 tys. ha gruntów, w tym 3.742 tys. ha gruntów (90%) przyjętych po byłych ppgr. W niezadowalającym tempie przebiegało natomiast przejmowanie gruntów byłego Państwowego Funduszu Ziemi. Z blisko 800 tys. ha gruntów znajdujących się w PFZ, Agencja do końca grudnia 1995 r. nie przyjęła dotychczas około 260 tys. ha, tj. 33%. Proces przejmowania tych gruntów nie przebiegał we właściwym tempie ponieważ wojewodowie nie przygotowali ich do przekazania Agencji w trybie art.17 ustawy o gospodarce nieruchomościami rolnymi SP. Było to spowodowane nadal powszechnie występującym brakiem uregulowania ich stanu prawnego (brak dowodów tytułów własności, niezgodność danych ewidencyjnych ze stanem faktycznym, zmiany podziałów geodezyjnych oraz klasyfikacji gruntów).</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#SzymonGoć">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia działania podejmowane przez Agencję w 1995 r. zmierzające do zintensyfikowania zagospodarowania mienia zasobu WRSP. Niemniej jednak dotychczasowe wyniki prywatyzacji gruntów przyjętych do zasobu WRSP trudno uznać za zadowalające, bowiem w końcu 1995 r. w zasobie pozostawało jeszcze około 93% przejętych przez Agencję gruntów, w stosunku do których Agencja wykonywała prawo własności, w tym w dzierżawie znajdowało się 62%, w tymczasowym zarządzie 12%. 10% gruntów, tzn. 452 tys. ha nie zagospodarowano, a inaczej mówiąc znajdowały się one w bezumownym użytkowaniu lub były odłogowane. W tymczasowym zarządzie pozostawało również nadal ok. 10% przyjętych wraz z mieniem byłych ppgr, np. masarni i rzeźni, suszarni zbóż i zielonek, mieszalni pasz itp. Chciałbym przypomnieć, że w ustawie o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa nie przewidziano takiej formy utrzymywania nieruchomości przyjętych do zasobu WRSP jak zarząd tymczasowy.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#SzymonGoć">Odnotowany na koniec 1995 r. stan gruntów pozostających w tymczasowym zarządzie i oczekujących na zagospodarowanie wskazuje na niepełną realizację celów zapisanych w „Kierunkach prywatyzacji majątku narodowego w 1995 r.”, które przewidywały zakończenie procesu zagospodarowania gruntów z zasobu WRSP właśnie w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#SzymonGoć">NIK pozytywnie ocenia wysiłki Agencji zmierzające do sprzedaży gruntów z zasobu WRSP. Chociaż, jeżeli porównamy obszar sprzedanych w 1995 r. gruntów do łącznej powierzchni gruntów oferowanych do sprzedaży i dzierżawy, to okaże się, że wzmożona aktywność Agencji polegająca na wzmożeniu podaży ziemi nie w pełni odpowiada skali sprzedaży. Niewątpliwy wpływ na mniejszą od zakładanej sprzedaży ziemi w drodze ofert i przetargów miał brak przepisów o reprywatyzacji oraz słaba kondycja finansowa potencjalnych nabywców gruntów. Musimy pamiętać, że kredyty preferencyjne przeznaczone na zakup ziemi uruchomiono dopiero w II połowie 1995 r.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#SzymonGoć">Wśród form zagospodarowania przyjętego przez Agencję mienia w dalszym ciągu dominowała dzierżawa nieruchomości. Chciałbym przypomnieć, że w końcu grudnia 1995 r. dzierżawcy użytkowali 2.745 tys. ha, a więc 62% gruntów znajdujących się w zasobie Agencji. Rozpatrując ten sposób zagospodarowania gruntów w kontekście celów zapisanych w „Kierunkach prywatyzacji majątku państwowego w 1995 r.”, w których za główne podmioty uczestniczące w tym procesie uznano rolników indywidualnych można stwierdzić, iż mamy do czynienia z niepokojącym zjawiskiem, które wymaga zastanowienia.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#SzymonGoć">W 1995 r., mimo stosunkowo niskiej wysokości, ustalanych w drodze przetargów czynszów dzierżawnych, stanowiących równowartość 2 do 2,4 dt ziarna pszenicy z 1 ha, rolnicy wydzierżawili stosunkowo niewielki obszar gruntów z zasobów WRSP. Przyczyną tego zjawiska był brak kapitału oraz kredytów preferencyjnych, a także fakt oferowania przez Agencję gruntów w większych i zwartych kompleksach. W 1995 r. podstawową grupę (50% umów) stanowili dzierżawcy gruntów o areale nie przekraczającym 1 ha, (średnia wielkość dzierżawionego areału wynosiła 0,5 ha). Grunty w grupie obszarowej do 10 ha obejmowały 36% umów. Na dzierżawę gruntów powyżej 100 ha zawarto 4% umów dzierżawnych, a średni areał dzierżawy wynosił 475 ha. Umowy te obejmowały 82% powierzchni gruntów wydzierżawionych w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#SzymonGoć">Wprawdzie w 1995 r. Agencja kontynuowała sprzedaż lub dzierżawę gruntów przeznaczonych na powiększenia gospodarstw indywidualnych, to jednak czyniła to z małym jeszcze powodzeniem. Do końca 1995 r. sprzedano zaledwie około 60 tys. ha i wydzierżawiono około 155 tys. ha, tj. łącznie 215 tys. ha, co stanowi niewiele ponad 7% ogółu gruntów sprzedanych i wydzierżawionych z zasobu WRSP.</u>
<u xml:id="u-24.11" who="#SzymonGoć">W ramach tworzenia nowych gospodarstw rodzinnych Agencja przystąpiła do realizacji programu osadnictwa rolniczego na gruntach zasobu w regionach północno-zachodnich. Mimo formalnego rozpoczęcia akcji osadniczej przeznaczonej dla młodych rolników, która zakładała zasiedlenie 57 gospodarstw rolnych Skarbu Państwa o łącznym areale 5.702 ha, do końca I półrocza 1996 r. sprzedano tylko 4 gospodarstwa. Jedną z przyczyn słabego zainteresowania programem osadnictwa była niska wartość produkcyjna znacznej części przeznaczonych na ten cel gruntów, bowiem wymagały one poniesienia dużych nakładów finansowych na przywrócenie ich do produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-24.12" who="#SzymonGoć">Mimo podejmowanych przez Agencję działań mających na celu zwalczanie bezrobocia, nie osiągnięto w tej mierze zadowalającego postępu. W listopadzie 1995 r. bez pracy pozostawało nadal ok. 60 tys. osób, tj. 31% ilości pracowników, którzy do 31.12.1994 r. zatrudnienie byli w byłych ppgr. Zatrudnienie ok. 20 tys. byłych pracowników ppgr miało charakter sezonowy, na co wskazywała wg badań GUS wzrastająca liczba osób nie posiadająca pracy w lutym 1994 r. i lutym 1995 r.</u>
<u xml:id="u-24.13" who="#SzymonGoć">W gospodarstwach zasobu WRSP pod koniec 1995 r. zatrudnionych było ponad 123 tys. osób, tj. 63% pracowników byłych ppgr. Jednak w wyniku m.in. ograniczania pracochłonnych kierunków produkcji (uprawa roślin okopowych, chów bydła) liczba osób zatrudnionych w gospodarstwach skarbowych w 1995 r. zmniejszyła się w porównaniu do 1994 r. o około 12 tys. osób. Spadku liczby zatrudnionych nie zrekompensował relatywny wzrost o ponad 9,5 tys. pracowników - stanu zatrudnienia w gospodarstwach dzierżawionych i jednoosobowych spółkach Agencji.</u>
<u xml:id="u-24.14" who="#SzymonGoć">Pozytywnie należy ocenić fakt przeznaczenia w 1995 r. ze środków finansowych Agencji około 5 mln zł na prace melioracyjne, zalesienie i rozwój infrastruktury technicznej zasobu, co stworzyło możliwość zatrudnienia 1,3 tys. osób. Agencja poręczyła także spłaty pożyczek na kwotę 1,5 mln zł, zaciągniętych przez 11 spółek z o.o. i 19 osób fizycznych na rozwój przedsiębiorczości. Stosunkowo małe zainteresowanie tą formą pomocy ze strony bezrobotnych wynikało z wysokiego oprocentowania (60–80% stopy kredytu refinansowego) oraz wymogu materialnego zabezpieczenia pożyczki.</u>
<u xml:id="u-24.15" who="#SzymonGoć">Ustalenia kontroli wskazują, iż zrealizowana w 1995 r. sprzedaż zaledwie 3% ogółu mienia przyjętego do zasobu (w tym dzierżawa) stanowiły jedynie 19% ogółu wpływów Agencji w 1995 r. Spowodowało to ograniczenie możliwości dokonywania szybszej spłaty zobowiązań finansowych, obciążających mienie byłych ppgr przyjętych do zasobu.</u>
<u xml:id="u-24.16" who="#SzymonGoć">Znaczący postęp odnotowano w rozwiązaniu problemu zadłużenia Agencji, przejętego wraz z majątkiem byłych ppgr. Na koniec 1995 r. zadłużenie Agencji wynosiło 2.209.770,5 tys. st. zł i utrzymywało się nadal na wysokim poziomie. Nastąpiło jednak relatywne zmniejszenie przyrostu zobowiązań ogółem z 27% w 1994 r. do 3% w 1995 r. Ponadto w ramach bankowych postępowań ugodowych, do końca grudnia 1995 r. restrukturyzacją zadłużenia objęto 1.300.000,0 tys.zł przejętych przez Agencję zobowiązań, określając warunki spłaty 407.000,0 tys. zł. długu, przy rozłożeniu jego spłaty średnio na okres 5 lat i średnim umorzeniu 46% długu. Mimo to, poziom zadłużenia stanowi nadal poważne zagrożenie dla funkcjonowania Agencji, ponieważ ogranicza skuteczność wykonania nałożonych na nią zadań.</u>
<u xml:id="u-24.17" who="#SzymonGoć">W przedłożonej nam informacji szczegółowo przedstawiliśmy ustalenia kontroli dotyczące przekształceń własnościowych w państwowych przedsiębiorstwach gospodarki rolnej, prowadzonych przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa. Znajduje się w niej również ocena działalności Agencji w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-24.18" who="#SzymonGoć">Kończąc moją wypowiedź zobowiązany jestem powiedzieć kilka zdań na temat realizacji wyników kontroli. W okresie jaki minął od zakończenia kontroli, podjęte zostały działania mające na celu dalsze usprawnienie i przyspieszenie procesu prywatyzacji mienia rolnego Skarbu Państwa. Prezes Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, w przesłanej do NIK odpowiedzi potwierdził zasadność przedstawionych do realizacji wniosków pokontrolnych, informując NIK o działaniach, które powinny zapewnić ich pełną realizację.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławKalemba">Przystępujemy do dyskusji. Jako pierwszy, chęć zabrania głosu wyraził pan poseł Wojciech Zarzycki.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WojciechZarzycki">Swoją wypowiedź chciałbym rozpocząć od dwóch pytań, które wynikają zarówno z lektury przedstawionej przed chwilą informacji Najwyższej Izby kontroli, jak i raportu dotyczącego działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#WojciechZarzycki">Po pierwsze interesuje mnie, na jakiej podstawie wprowadzono preferencje różnicujące możliwość nabywania gospodarstw, których powierzchnia nie przekracza 500 hektarów?</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#WojciechZarzycki">Po drugie chciałbym wiedzieć dlaczego istnieje dowolność w stosowaniu różnego rodzaju ulg i umorzeń, skoro Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa nie jest Agencją uwłaszczeniową?</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#WojciechZarzycki">Ponieważ pan poseł Maksymiuk wspomniał w swojej wypowiedzi o gospodarności, chciałbym powiedzieć, że sporo danych dotyczących tej kwestii zawiera także rozpatrywana podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji informacja Najwyższej Izby Kontroli o kontroli stanu przekształceń własnościowych...</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#WojciechZarzycki">Panie przewodniczący, czy mógłbym uzyskać odpowiedzi na moje pytania, ponieważ stworzyłoby to mi możliwość kontynuowania wypowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#StanisławKalemba">Proszę, aby pan poseł kontynuował teraz swoją wypowiedź. Myślę, że odpowiedzi na sformułowane przez pana pytania, jeżeli nadal będzie istniała taka potrzeba, uzyska pan po zakończeniu wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WojciechZarzycki">Taka potrzeba istnieje, panie przewodniczący. Chciałbym bardzo wyraźnie powiedzieć, że informacja Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli stanu przekształceń własnościowych zawiera interesujące dane na temat rzeczywistych możliwości rolników indywidualnych. Wynika z nich bowiem, iż mamy do czynienia z zupełnie inną sytuacją, niż można byłoby to sobie wyobrazić na podstawie informacji zawartych w raporcie Agencji lub w oficjalnych wypowiedziach prezesa Agencji, który stwierdził, że podpisano ponad 200 tys. umów. Okazuje się bowiem, że 50% ogólnej liczby zawartych z dzierżawcami umów dotyczyło areału nie przekraczającego 1 ha, natomiast 4% umów dotyczyło areału przekraczającego 100 ha. Myślę, że dane te potwierdzają, iż rolnicy słusznie uważają, że mają ograniczoną możliwość powiększenia obszaru swoich gospodarstw rolnych.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym także zauważyć, że z zawartych w informacji danych wynika, iż średni obszar dzierżawionego areału wynosi 0,5 ha, co pozostaje w sprzeczności z wielokrotnie powtarzanymi informacjami, że średnia powierzchnia dzierżawionego areału wynosi 4 hektary.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#WojciechZarzycki">Jeżeli skonfrontujemy przekształcenia dokonujące się wskutek działalności prowadzonej przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa z zapisami zawartymi w „Założeniach polityki społeczno-gospodarczej dla wsi i rolnictwa do roku 2000”, które mówią o pierwszeństwie, jakie przysługuje w nabywaniu ziemi rolnikom indywidualnym, to możemy z całym przekonaniem stwierdzić, że wspomniane przed chwilą zapisy nie są realizowane.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#WojciechZarzycki">Na stronie 72 przedstawionej informacji znajduje się zdanie stwierdzające, iż: „za naganny należy uznać fakt, iż do końca 1995 r. biuro prezesa nie posiadało danych na temat ilości i wartości wszystkich udziałów i akcji przejętych wraz z mieniem byłych państwowych gospodarstw rolnych przez spółki, w których uprawnienia właścicielskie na podstawie pełnomocnictw udzielonych przez prezesa Agencji pełnili pracownicy oddziałów terenowych. Dopiero w kwietniu 1996 r. w czasie trwania kontroli oddziałów terenowych Agencji zostały one zobowiązane do przeprowadzenia analizy prawnej i finansowej i ekonomicznej celowości udziału Agencji w tych spółkach”. Możemy więc w tym przypadku mówić o braku odpowiedniego nadzoru.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#WojciechZarzycki">Muszę przyznać, że zawarte w informacji przykłady ilustrujące sposób przeprowadzania przetargów i sprzedaży mienia tylko w czterech oddziałach terenowych są dla mnie lekturą trudną do zaakceptowania, tym bardziej że w nieco wcześniejszym fragmencie informacji stwierdza się, iż w 26 województwach obniżono ustaloną wcześniej wysokość czynszów. Myślę, że te przykłady świadczą o braku nadzoru nad powierzonym Agencji mieniem. Myślę, że z wymienionych przed chwilą możliwości nie korzystają rolnicy indywidualni.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#WojciechZarzycki">Fragment informacji, w którym mówi się o przetargach dotyczących sprzedaży i dzierżawy mienia pozostającego w zasobie Agencji potwierdza - w moim przekonaniu - iż istniała - o czym wspomniałem już na początku dzisiejszego posiedzenia - pewna dowolność umożliwiająca układanie się z nabywcą. Jeżeli państwo pozwolą, to zacytuję fragment informacji, w którym mówi się o wspomnianym przed chwilą zjawisku: „w trakcie zagospodarowania gruntów oddziału terenowego Agencji w Koszalinie, po uzyskaniu zezwolenia ministra przekształceń własnościowych sprzedano gospodarstwo Juchowe w województwie koszalińskim o powierzchni 1115,8 hektara spółce z udziałem kapitału zagranicznego”.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#WojciechZarzycki">Chociaż wartość gospodarstwa wyceniona została na kwotę 1565 tys.zł, jednak w związku z brakiem ofert dyrektor oddziału terenowego Agencji obniżył cenę o 50%. Muszę powiedzieć, że nie rozumiem dlaczego dyrektor od razu podjął decyzję o obniżeniu ceny aż o 50%, tym bardziej że poza obniżeniem ceny zastosowano w tym przypadku znaczne ulgi polegające na rozłożeniu spłaty połowy należności na dogodne raty.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym zapytać przedstawicieli Agencji w ilu przypadkach nie skontrolowanych przez Najwyższą Izbę Kontroli postępowano w podobny sposób? Biorąc pod uwagę działalność oddziału terenowego Agencji działającego na terenie mojego województwa mógłbym mnożyć tego rodzaju przykłady pokazując bardzo wyraźnie jak naprawdę funkcjonuje Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#WojciechZarzycki">Jednym z takich przykładów jest przykład dzierżawcy, który mimo tego, iż 12 maja ubiegłego roku rozwiązano z nim umowę do tej chwili nie tylko nie rozstał się z dzierżawionym majątkiem, ale nawet nie zapłacić Agencji 1,5 mld zł czynszu dzierżawnego, a urzędowi gminy należnego jej podatku. Ponieważ po mojej interwencji otrzymałem od Agencji odpowiedź, że za tym dzierżawcą wstawili się posłowie muszę przyznać, że nie rozumiem i nie potrafię zaakceptować tego rodzaju działalności Agencji.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym zapytać pana prezesa, ile spółek z udziałem kapitału zagranicznego zakupiło polską ziemię? Jaki obszar przejmą w przyszłości we władanie te spółki? Czy Agencja sprawuje kontrolę nad tym procesem? Czy pan prezes może potwierdzić zawartą w raporcie informację, że do tej pory sprzedano spółkom 83 hektary ziemi? Mogę powiedzieć, iż z informacji, jakie udało mi się uzyskać wynika, że są to tysiące hektarów.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym złożyć wniosek o odrzucenie raportu dotyczącego działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1995 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#HenrykSiedlecki">Myślę, że problem przekształceń własnościowych jest problemem na tyle poważnym, że omawiając związane z nim kwestie powinniśmy unikać demagogii, tym bardziej że dotyczy on nie tylko rolników, ale także dziesiątków tysięcy innych osób oraz ogromnego majątku.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#HenrykSiedlecki">Wydaje mi się, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oceniając działalność Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa na podstawie informacji zawartych w materiale przygotowanym przez Najwyższą Izbę Kontroli powinna zastanowić się nad tym, w jakim stopniu przedstawione w nim dane są powszechne, a jeżeli tak, to w jakiej mierze wpływają na ogólną ocenę działalności Agencji w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#HenrykSiedlecki">Skoro mówimy o wielu sprawach, ponieważ - jak rozumiem - problemów rolnictwa nie można rozpatrywać licząc pod uwagę wybrany okres 1 lub 2 lat, musimy przyznać, że zjawiska jakie wystąpiły w 1995 r. były w pewnej części skutkami działalności Agencji prowadzonej w latach poprzednich.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#HenrykSiedlecki">Muszę przyznać, że mój przedmówca sprowokował mnie do przemyślenia następującej kwestii. Jeżeli przyjmiemy, że w działalności Agencji rzeczywiście występuje tak dużo elementów o jednoznacznie negatywnym zabarwieniu, to zastanawiająca jest determinacja, z jaką walczono o opóźnienie terminu rozpatrzenia raportu Agencji przez Sejm. Przecież Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej rozpatrzyła ten raport już w październiku ubiegłego roku.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#HenrykSiedlecki">Ponieważ pan dyrektor Departamentu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej NIK stwierdził, że prezes Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa nie zgłosił żadnych uwag dotyczących kontroli, chciałbym powiedzieć, że dysponuję opinią Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz odpowiedzią prezesa Najwyższej Izby Kontroli pana Janusza Wojciechowskiego, w której stwierdza on, że prezes Agencji zgłosił do NIK zastrzeżenia oraz nie zgodził się z niektórymi ocenami i wnioskami.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#HenrykSiedlecki">Zastanawiam się dlaczego informacja NIK, która o ile wiem została przygotowana już w październiku ubiegłego roku ujrzała światło dzienne dopiero pod koniec stycznia bieżącego roku, bo przecież nie było żadnych przeszkód, które uniemożliwiały jej opublikowanie. Skoro już jednak ukazała się ona w styczniu b.r., to podobnie jak w poprzednim przypadku nie było żadnych przeszkód, żeby została ona rozpatrzona przez Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Sejm.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#HenrykSiedlecki">Jeżeli przyjmiemy, że w działalności Agencji wystąpiły pewne nieprawidłowości, a na pewno także mniejsze lub większe nieprawidłowości w działalności Agencji wystąpiły, to tego rodzaju ocena ma służyć ich usunięciu i naprawieniu. Jeszcze raz muszę stwierdzić, że dziwi mnie determinacja z jaką odwlekano termin rozpatrzenia tej informacji i chociaż nie jestem zbyt podejrzliwy tego rodzaju postępowanie pachnie mi raczej wielką polityką, a nie działaniem w interesie przekształceń, rolników oraz pracowników.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#HenrykSiedlecki">Nie kwestionując ocen zawartych w przedstawionym przez NIK materiale muszę stwierdzić, iż jestem zaniepokojony tym, że omawiając tak ogromną działalność musimy bazować na bardzo wyrywkowych ocenach. Przy okazji muszę powiedzieć, że nie zgadzam się z pewnymi użytymi w tym materiale sformułowaniami. Jeżeli bowiem stwierdzamy, że dochody uzyskiwane z czynszów dzierżawnych itp. w 1995 r. wynosiły tylko 19% i fakt ten oceniany jest negatywnie, to powinniśmy zdawać sobie sprawę, że zgodnie z przepisami podstawą do obliczania wysokości czynszu była cena pszenicy w 1994 r. Chcąc uzupełnić posiadane przez państwa informacje przypomnę, że w 1994 r. cena pszenicy w porównaniu do 1993 r. była niższa o 8%.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#HenrykSiedlecki">Muszę przyznać, że nie rozumiem odpowiedzi prezesa Najwyższej Izby Kontroli pana Janusz Wojciechowskiego, który w przesłanym do resortu rolnictwa piśmie stwierdza, iż: „przedstawione merytoryczne odpowiedzi resortu rolnictwa i gospodarki żywnościowej na poszczególne zarzuty przedstawione w raporcie - (można się z nimi zgadzać lub nie, ale są to moim zdaniem odpowiedzi merytoryczne) - stanowią własną interpretację danych faktograficznych. Jeżeli minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej stwierdza, że zarzut mówiący o tym, iż w strukturze zasiewów wykonanych przez podmioty Agencji 65% stanowią uprawy zbóż jest nieuzasadniony, ponieważ w całym polskim rolnictwie udział zasiewów zbóż wynosi 66%, a w rolnictwie indywidualnym 67%, to trudno uznać, że tego rodzaju informacja stanowi własną - czyli ministra - interpretację danych faktograficznych, ponieważ przytoczone przez niego dane są danymi realnymi.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#HenrykSiedlecki">Dlatego wątpliwości budzą także pozostałe zastrzeżenia, nawet gdy przyjmiemy, że nie kwestionujemy pewnych ustaleń. Jeżeli pan dyrektor pozwoli, to chciałbym przytoczyć jeszcze jedno sformułowanie zawarte w tych materiałach, prosząc jednocześnie o udzielenie odpowiedzi, ponieważ nie wierzę pismom z Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Cytuję „Czynsz dzierżawny płacony w 1995 r. wynosił średnio 2 kwintale pszenicy i był o 0,4 kwintala niższy niż w latach 1992–1993. Obniżenie czynszów nastąpiło w grupie dzierżawionych areałów, których powierzchnia przekraczała” - tu następuje liczba hektarów. Z pisma ministerstwa wynika, że nie mamy do czynienia z obniżeniem wysokości czynszów, tylko z niższymi ofertami w zawieranych w tym okresie umowach dzierżawnych. Jest to zupełnie zrozumiałe, ponieważ wszystkie lepsze grunty i obiekty zostały wydzierżawione lub sprzedane już wcześniej, niemniej jednak cytowany zapis sugeruje, że nastąpiło obniżenie wysokości czynszów dzierżawnych. W związku z tym chciałbym zapytać, czy Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że nastąpiło obniżenie wysokości wcześniej ustalonego czynszu, a jeżeli tak, to jaka była skala tego zjawiska oraz przyczyny uzasadniające podjęcie tego rodzaju decyzji?</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#HenrykSiedlecki">Dyskredytowanie pisma ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, w którym odnosi się on szczegółowo do przedstawionych przez NIK zarzutów przy pomocy stwierdzenia, że są to jego osobiste opinie, może budzić obawę, że informacja Najwyższej Izby Kontroli jest tendencyjna, co wcale nie oznacza, że w działalności Agencji nie wystąpiły żadne nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#HenrykSiedlecki">Na zakończenie, sprowokowany do tego przez mojego przedmówcę, chciałbym powiedzieć, że niedaleko mnie działa spółka pracownicza, która użytkuje 1000 hektarów, a więc można powiedzieć, że jej członkowie są obszarnikami. Przy okazji muszę stwierdzić, że pomiędzy walką z obszarnikami, a walką z kułakami istnieje niewielka różnica, polegająca jedynie na innej ideologii, a mianowicie obronie biednych poprzez uderzenie w biednych. Wspomniana już obszarnicza spółka zatrudnia 40 osób i co miesiąc w postaci czynszu i podatku gruntowego odprowadza do Skarbu Państwa 500 mln st. zł, w postaci podatku od płac 200 mln st. zł, w postaci rat za wykup mienia ruchomego 300 mln st. zł. Innymi słowy mówiąc wspomniana spółka płaci co miesiąc haracz w wysokości 1,5 mld zł, po to tylko, aby 40 osób miało swoje miejsca pracy. Myślę, że stanowi ona najlepszy dowód, iż nie można wrzucać do jednego kotła wszystkich przypadków, ponieważ obok istniały kiedyś gospodarstwa, które podzielono, a obecnie zatrudnieni kiedyś w nich ludzie nie mają pracy cierpiąc wielką biedę. Zarzut, że ci ludzie posiadają taki duży areał jest pozbawiony sensu, bo przecież część swoich dochodów odprowadzają do budżetu państwa oraz budżetu gminy.</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#HenrykSiedlecki">Ponieważ mój przedmówca za prawdziwy skandal uznał fakt, że w województwie elbląskim członkowie izby rolnej uczestniczą w każdym przetargu oraz w każdym przedsięwzięciu, którego celem jest sprzedanie rolnikom ziemi i rolnicy tę ziemię otrzymują.</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#HenrykSiedlecki">Już nie jestem członkiem koalicji, ale w 1995 r. byłem członkiem koalicji i mogę panu powiedzieć czym jest koalicja. Przecież przedstawicielem tej koalicji jest minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, który sprawuje nadzór nad działalnością Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. W którym województwie nie ma wojewody lub wicewojewody z układu koalicyjnego, a nawet dyrektora wydziału rolnictwa? Kto odpowiada za to wszystko? Ilu dyrektorów oddziałów terenowych Agencji nie jest związanych z układem koalicyjnym? Kto za to wszystko odpowiada? Krasnoludki! Odpowiada koalicja, my wszyscy, także Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przygotowując się do dzisiejszego posiedzenia, poświęciłam wiele godzin na przejrzenie dokumentów, na podstawie których nasza komisja 17 października ub.r. podjęła decyzję o przyjęciu raportu Agencji.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Po raz kolejny przestudiowałam także raport z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1995 r. oraz materiały, które otrzymaliśmy przed wyjazdem do Koszalina i Słupska, w tym bardzo obszerną informację prezesa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, pana Adama Tańskiego, pt. „Zasady sprzedaży nieruchomości rolnych przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa na warunkach preferencyjnych”. Przypomnę, że materiał ten został wcześniej przyjęty przez kierownictwo resortu rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Zapoznałam się ponadto z treścią opinii prezesa Rady Przekształceń Własnościowych przy Prezesie Rady Ministrów z dnia 9 lipca 1996 r., która potwierdza dane zawarte w raporcie Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz ustalenia Najwyższej Izby Kontroli. Z opinii tej wynika, że chociaż Agencja zrealizowała wiele z nałożonych na nią zadań należy zwrócić uwagę na sprawy, o których dyskutowaliśmy podczas rozpatrywania raportu. Zapoznałam się także z informacją, skierowaną w dniu 31 sierpnia 1995 r. przez prezesa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa na ręce przewodniczącego sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, pana Stanisława Kalemby. Zawiera ona odpowiedzi na pytania sformułowane przez członków Komisji w trakcie rozpatrywania raportu Agencji za 1994 r.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Pragnę zwrócić uwagę, że w przedłożonej nam informacji Najwyższej Izby Kontroli poruszone zostały kwestie, o których dyskutowaliśmy już podczas omawiania raportu Agencji za rok 1994, a dokładniej mówiąc szczegółowe rozliczenie dokonywanych w 1994 r. spłat czynszu dzierżawnego, należności za wykupiony majątek, udział Agencji w różnych bankach i spółkach.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przedstawione nam materiały zawierają również informację o udzielonych przez Agencję gwarancjach i poręczeniach kredytowych.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Korzystając ze stenogramu z posiedzenia Komisji, które odbyło się 17 października 1996 r., zapoznałam się z przeprowadzoną wówczas dyskusją oraz informacją o wynikach kontroli stanu przekształceń własnościowych w gospodarce narodowej w 1995 r., w części dotyczącej Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Jest ona przedstawiona na stronach 67–81.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Biorąc pod uwagę ten bardzo obszerny materiał podtrzymuję wszystko to, co powiedziałam podczas dyskusji, wraz z wnioskiem o pozytywne zaopiniowanie raportu z realizacji zadań przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1995 r. i o rekomendację takiej opinii Wysokiej Izbie.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Stwierdzam ponadto, że informacja o wynikach kontroli stanu przekształceń własnościowych w gospodarce narodowej w 1995 r., w części dotyczącej zmian własnościowych w rolnictwie, czyli dokument, który jest przedmiotem naszej dzisiejszej dyskusji, potwierdza wiele zarówno pozytywnych, jak i krytycznych ocen, zawartych w raporcie.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przedstawiony protokół uściśla i poszerza naszą wiedzę o konkretne przykłady sposobu realizacji zadań przez poszczególne oddziały terenowe. Myślę, że pozwoli to na dokonanie szerszej i bardziej wnikliwej oceny. Uważam, że jest to bardzo korzystne, dlatego wynotowałam sobie z przedłożonej nam informacji wiele przykładów, które będą pomocne w naszej działalności poselskiej w terenie. Wynika z nich poza tym wiele zadań także dla naszej Komisji.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Na zakończenie chciałabym prosić prezesa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa o informacje, jak zostały zrealizowane wnioski, które zgłoszone zostały w trakcie wyjazdowego posiedzenia Komisji. Pragnę też dowiedzieć się, w jaki sposób realizowane są wnioski pokontrolne Najwyższej Izby Kontroli?</u>
<u xml:id="u-31.9" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kolejne pytanie pragnę skierować do pana dyrektora Gocia. Czy z przekazanych nam obecnie dokumentów wynikają jakieś wskazania do zmiany opinii, przyjętej przez Komisję w głosowaniu, w dniu 17 października ubiegłego roku?</u>
<u xml:id="u-31.10" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przypomnę, że za wnioskiem o rekomendowanie Sejmowi przyjęcia raportu głosowało 15 posłów, sprzeciwił się 1 i 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-31.11" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Osobiście nie znajduję podstawy do tego, abyśmy musieli zmienić decyzję podjętą przez nas w dniu 17 października 1996 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#RomualdAjchler">Nie będę dyskutował na temat raportu, ponieważ zrobiliśmy to wówczas, gdy był na to czas. Chcę natomiast zwrócić się do pana posła W. Zarzyckiego i zapytać, jakim prawem i z jakiego powodu lansowane jest przez pana posła twierdzenie, które znajduje się również w materiałach NIK, iż Agencja nie realizuje zapisu o pierwszeństwie zakupu gruntów przez rolników?</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#RomualdAjchler">Muszę powiedzieć, że mam odmienne zdanie na ten temat, bowiem w moim przekonaniu pierwszeństwo w zakupie gruntów powinni posiadać przede wszystkim pracownicy PGR-ów i spółki pracownicze.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#RomualdAjchler">Czy chcecie państwo pozbawić tych ludzi pracy? Nie można zakładać, że owo pierwszeństwo będzie należało tylko do rolników indywidualnych. Czy rolnik zatrudniony w PGR nie jest rolnikiem? Czy nie jest nim spółdzielca lub dzierżawca? Wychodzę z założenia, że wszyscy rolnicy powinni być traktowani według jednakowych zasad.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#RomualdAjchler">Jeżeli spółka pracownicza zatrudniająca 50 osób kupuje 500-hektarowe gospodarstwo, to ile osób przypada na 1 ha? Ilu ludzi muszą oni jeszcze wyżywić? Nie wolno tych ludzi pozbawić pracy!</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#RomualdAjchler">Słuchając państwa wypowiedzi dochodzę do wniosku, że najchętniej rozparcelowaliby państwo wszystko co możliwe, pozbawiając pracy tych, którzy jeszcze zostali w PGR-ach. Tego nam zrobić nie wolno i dlatego nie należy formułować tego rodzaju wniosków.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#RomualdAjchler">Mam przed sobą projekt nowelizacji ustawy, która stanie się niebawem przedmiotem pracy Komisji i muszę przyznać, że mam do niego wiele uwag, w tym m.in. uwagi dotyczące dyskryminacji innych grup rolników.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#RomualdAjchler">Jak już wspomniałem, nie będę wypowiadał się na temat raportu. Dyskusja na ten temat odbyła się w Koszalinie, a moje zdanie w tej sprawie pozostaje niezmienne.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanuszMaksymiuk">Nie chciałem zabierać głosu, ale zmusiła mnie do tego wypowiedź pana posła Zarzyckiego. Patrzymy z posłem W.Zarzyckim na tę samą butelkę, a inaczej ją widzimy.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JanuszMaksymiuk">Nie będę odnosił się ani do raportu, ani do materiałów ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, które są bardzo jasne i rzeczowe. Chcę natomiast odnieść się do tego wątku, który zaprezentował nam dzisiaj przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli pan dyrektor Goć. Chociaż podczas wczorajszego posiedzenia Komisji stwierdziłam, że „Nie dyskutuję z faktami, przedstawionymi przez Najwyższą Izbę Kontroli”, to jednak posiadam prawo do wyciągania z tych faktów własnych wniosków. Tak się zresztą składa, iż wnioski te nie różnią się od wniosków przedstawionych przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JanuszMaksymiuk">Chociaż pan dyrektor Goć stwierdził między innymi, że tempo przejmowania gruntów z Państwowego Funduszu Ziemi należy uznać za niezadowalające, nie wiem dlaczego nikt złośliwie nie zwrócił uwagi na dalszy fragment tego zdania, a mianowicie: „na skutek nie przygotowania tych gruntów do przekazania przez wojewodów”.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#JanuszMaksymiuk">Uważam, że w stanowisku Komisji powinniśmy podkreślić to stwierdzenie i zwrócić się do wojewodów z prośbą o przyspieszenie tempa przygotowania tych gruntów, skoro nie zostało ono jeszcze zakończone od 1995 r. Moim zdaniem - będzie to służyło ocenie całej tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#JanuszMaksymiuk">Myślę, że pan poseł Zarzycki zgodzi się z moją propozycją. Druga kwestia, o której chciałbym powiedzieć, to stosunkowo niskie czynsze dzierżawne. Nie zamierzam dyskutować z Najwyższą Izbą Kontroli na temat przedstawionych nam danych, z których wynika, że był on równowartością 2,5 kwintala pszenicy z 1 ha. Pragnę natomiast zapytać, czy z punktu widzenia rolników czynsz wynoszący 2,5 kwintala pszenicy za 1 hektar użytków rolnych jest niski, czy wysoki, zwłaszcza w sytuacji, gdy na przestrzeni trzech lat wystąpiły klęski żywiołowe?</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#JanuszMaksymiuk">Osobiście uważam, że jest to czynsz zbyt wysoki i powinniśmy zastanowić się nad tym, w jaki sposób można zmniejszyć wynikające z niego obciążenia. Problem, o którym wspomniałem, dotyczy bowiem, panie pośle Zarzycki, przede wszystkim rolników indywidualnych, bo każdy dzierżawca tych gruntów jest rolnikiem indywidualnym. Sądzę, że rolnicy, którzy płacą podatki i są obciążeni innego rodzaju opłatami nie powinni płacić aż tak wysokiego czynszu.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#JanuszMaksymiuk">Z drugiej jednak strony, jako posłowie występujący nie tylko w imieniu wąskiej grupy rolników, ale w imieniu całego społeczeństwa, zdajemy sobie sprawę, że dzierżawcy muszą ponosić koszty związane z użytkowaniem ziemi, ponieważ w przeciwnym wypadku wszyscy zostalibyśmy obciążeni wyższymi podatkami.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#JanuszMaksymiuk">Trzecia kwestia to problem bezrobocia, które nie zostało zlikwidowane, i to w całej gospodarce narodowej, o czym świadczy istnienie grupy ponad 2 mln bezrobotnych. Czy rolnictwo może zatem stanowić oazę, krainę mlekiem i miodem płynącą, w której bezrobocie nie występuje? Ponieważ w pewnym okresie zdecydowaliśmy się na istnienie bezrobocia nie dyskutuję o samych faktach istnienia bezrobocia, ale mam prawo zapytać, czy jest to tzw. bezrobocie sanitarne - czy występuje ono na skutek niegospodarności, czy też istniejących uwarunkowań?</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#JanuszMaksymiuk">Znamy te same fakty, różnimy się natomiast w ich ocenie.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#JanuszMaksymiuk">Najwyższa Izba Kontroli stwierdza, że poziom zadłużenia zagraża prawidłowemu funkcjonowaniu Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Oczywiście, że zagraża, gdyż to Agencja spłaca długi i zobowiązania, a nie całe społeczeństwo. Musimy więc, nowelizując ustawę, zastanowić się nad właściwym rozwiązaniem. Należy rozważyć, czy zastosujemy takie metody, jakie wprowadzono wobec banków, czy też nadal Agencja będzie spłacać długi, korzystając z tego, że znajdą się osoby, które zapłacą czynsz stanowiący równowartość 2–3 kwintali, a niektórzy nawet 10,12 lub 15 kwintali.</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#JanuszMaksymiuk">W przedstawionych nam materiałach pojawił się również zarzut, że wiele gruntów nie zostało trwale zagospodarowanych, ponieważ ponad 60% z nich jest użytkowane w formie dzierżawy. To fakt, tylko osobiście wyciągam z tego faktu inne wnioski. Moim zdaniem dzierżawa także jest formą trwałego zagospodarowania gruntów, chyba że jest to dzierżawa obejmująca okres jednego miesiąca. Chciałbym dowiedzieć się, czy znane są panu dyrektorowi takie przypadki? Czy 10-letnia dzierżawa, nie jest formą trwałego zagospodarowania gruntów w świetle obowiązujących obecnie w naszym kraju przepisów prawa? Proszę podać przykłady wydzierżawienia przez Agencję gruntów na okres 3 miesięcy. Czy zdarzały się przypadki, że ktoś wydzierżawił grunty w maju, a po żniwach zrezygnował z dzierżawy lub sprzedał bydło i oddał gospodarstwo? W moim przekonaniu, jeżeli umowy dzierżaw zawierane są na okres ponad trzyletni, to należy je traktować jako trwałe zagospodarowanie ziemi.</u>
<u xml:id="u-33.11" who="#JanuszMaksymiuk">Obawiam się, że takie traktowanie dzierżawy może być wstępem do dokonania takiej zmiany istniejących przepisów, która pozwoli na jej wyeliminowanie. Na razie jednak dzierżawa postrzegana jest wśród rolników jako swego rodzaju inna forma własności i stanowi doskonałą formę ochrony rodzinnych gruntów, ponieważ obcokrajowcy nie mogą dzierżawić ziemi, mogą ją tylko kupić.</u>
<u xml:id="u-33.12" who="#JanuszMaksymiuk">Przedstawiając swoją opinię na temat zagadnień, o których mówili przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli, wcale nie chcą powiedzieć, iż sformułowane przez nich oceny były zbyt krytyczne. Nie ulega bowiem wątpliwości, że informacja, iż w strukturze zasiewów ponad 60% stanowiły zboża jest tylko stwierdzeniem, które nie jest ani krytyczną, ani żadną inną oceną. Jest to po prostu stwierdzenie faktu. Jeśli chcielibyśmy tę strukturę, to należałoby wówczas powiedzieć, że w Agencji obowiązywały zasady zbliżone do zasad funkcjonujących w całym polskim rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-33.13" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym na zakończenie zwrócić się z pytaniem do pana posła W. Zarzyckiego, ponieważ wspomniał pan o obniżeniu czynszów w 26 województwach, dodając, że z tego udogodnienia ponoć nie korzystają rolnicy indywidualni, chciałbym pana zapytać, czy ktoś, kto jest dzierżawcą lub dokupił ziemię, nie jest rolnikiem indywidualnym? Panie pośle, jeżeli rolnik indywidualny nie wydzierżawił gruntów, to nie może skorzystać z prawa do obniżenia wysokości czynszu dzierżawnego, ponieważ nie płaci tej dzierżawy. Jest oczywiste, że jeżeli ktoś nie dzierżawi gruntów, nie może korzystać z ulgi związanej z ich dzierżawą. Ponieważ mogę się mylić, chciałbym prosić prezesa Agencji lub pana dyrektora Gocia z Najwyższej Izby Kontroli o udzielenie odpowiedzi na następujące pytanie. Czy w oddziałach terenowych, w których umarzano czynsze z powodu np. klęski żywiołowej - tzn. powodzi, deszczu, suszy - osobom, które nie są rolnikami, natomiast nie umorzono ich rolnikom?</u>
<u xml:id="u-33.14" who="#JanuszMaksymiuk">Kolejną kwestią jest uznaniowość stosowana przy obniżeniu wysokości czynszów. Ponieważ nie została wprowadzona ustawowa możliwość obniżenia czynszu, w ubiegłym tygodniu zwróciliśmy się do premiera rządu z prośbą o zobowiązanie Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa do przeanalizowania sytuacji powstałej w wyniku klęski opadów deszczu, zmarznięć i suszy oraz do zwiększenia wysiłków zmierzających do stworzenia możliwości umorzenia czynszów dzierżawnych oraz rat wykupu majątku państwowego, którego właścicielem jest Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa. Jeżeli wydzierżawiłbym komuś konia, to robiłbym wszystko, aby ten koń nie zakończył zbyt szybko życia. Dlatego ważniejsze byłoby dla mnie kupienie owsa dla tego konia, niż otrzymanie raty czynszu dzierżawnego.</u>
<u xml:id="u-33.15" who="#JanuszMaksymiuk">Mogę więc stwierdzić, że różnimy się zasadniczo z posłem W. Zarzyckim w poglądach dotyczących obrony interesów rolników.</u>
<u xml:id="u-33.16" who="#JanuszMaksymiuk">Powtarzam po raz kolejny, moim zdaniem osoba dzierżawiąca 2-, 4-, 10- czy 100 ha gospodarstwo, jest takim samym rolnikiem, jak rolnicy indywidualni będący właścicielami gospodarstw.</u>
<u xml:id="u-33.17" who="#JanuszMaksymiuk">Być może źle zrozumiałem pana posła W. Zarzyckiego, ale mimo to chciałbym zgłosić wniosek przeciwny, prosząc o przyjęcie raportu Najwyższej Izby Kontroli. Nie mam do niego zastrzeżeń, chociaż z zawartych w nich informacji wyciągam zapewne inne wnioski. Proszę o przyjęcie materiału przygotowanego przez Najwyższą Izbę Kontroli w takim kształcie, w jakim go przedstawiono. Chciałbym przypomnieć, że raport Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa przyjęty został przez Komisję już pół roku temu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#StanisławKalemba">W protokóle z dzisiejszego posiedzenia najczęściej będzie się chyba pojawiało nazwisko pana posła Wojciecha Zarzyckiego, to nasz dzisiejszy solenizant. Bez względu na przebieg dyskusji wszystkim obecnym Wojtkom i Jurkom jesteśmy bardzo życzliwi.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#RobertJakubiec">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym państwu przedstawić odczucia rolników. W pełni podzielam pogląd jednego z moich przedmówców, który stwierdził, że grunty państwowe powinny być w pierwszej kolejności wydzierżawiane spółkom pracowniczym, ponieważ tworzą je rolnicy, którzy wnieśli największy wkład w powstanie gospodarstwa. Krajowa Rada Izb Rolniczych prosi i apeluje, aby w drugiej kolejności grunty te przeznaczyć, zgodnie z przepisami ustawy, na powiększenie drobnych gospodarstw rolnych, tak aby ich właściciele za 2–3 lata mogli wyżywić siebie i swoje rodziny unikając bezrobocia.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#RobertJakubiec">Ponieważ w niektórych oddziałach terenowych występują niepokojące zjawiska, a nie wiem, czy można je zaliczać do nieprawidłowości, pozwolą państwo, że posłużę się konkretnymi przykładami. W województwie chełmskim jednym z dzierżawców jest pani w wieku ok. 70 lat, mieszkająca w Warszawie. Dzierżawi ona ponad 6000 ha w województwie, w którym panuje głód ziemi, bowiem średnia powierzchnia gospodarstw wynosi zaledwie nieco ponad 5 ha. Chociaż miejscowi rolnicy nieustannie zwracają się do izby rolniczej z apelami, aby tę ziemię przeznaczyć na powiększenie obszaru gospodarstw indywidualnych, ponieważ wspomniana już kobieta nie ma potomstwa, z dnia na dzień powiększa obszar dzierżawionego gospodarstwa.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#RobertJakubiec">Wiceprezes Krajowej Rady Izb Rolniczych przekazał mi dzisiaj rano, że w oddziale terenowym Agencji w województwie toruńskim odbył się przetarg 5 ha gruntu przeznaczonego dla rolników indywidualnych. W tej sytuacji cena 1 ha ziemi osiągnęła 20 tys. zł. Innymi słowy mówiąc jeden z rolników kupił te 5 ha za ponad 1 mld starych złotych!</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#RobertJakubiec">Myślę, że należy cieszyć się z faktu, iż w województwie elbląskim izba rolnicza, uczestniczy we wszystkich przetargach, bowiem w niektórych rejonach kraju izbom rolniczym, które występowały z wnioskiem o umożliwienie im uczestniczenia w przetargach, odmówiono takiego prawa, powołując się na ustawę o Agencji, w której nie wymienia się izb rolniczych.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#RobertJakubiec">Ponieważ posiadam wykształcenie rolnicze i wieloletnią praktykę, chciałbym odnieść się do kwestii owego 60% udziału zbóż w strukturze zasiewów. Otóż moim zdaniem jest to idealna proporcja i sądzę, że lepszej nie można sobie wyobrazić. Mówię o tym z pełną odpowiedzialnością, gdyż uczono mnie tego przez 18 lat.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#RobertJakubiec">W dyskusjach dotyczących sprzedaży ziemi, powtarzany bywa często argument, że muszą być wydzierżawiane całe gospodarstwa, ponieważ w przeciwnym przypadku nie ma co zrobić z istniejącymi już budynkami. Wszyscy, którzy znają się na rolnictwie doskonale wiedzą, iż do utrzymania sztuki bydła lub trzody niezbędna jest określona powierzchnia. W związku z tym doskonale wiadomo ile sztuk bydła lub trzody można utrzymywać w danym budynku. Jest zatem oczywiste, że tę powierzchnię można wydzielić z danego gospodarstwa i wydzierżawić ją na potrzeby hodowli zwierząt, natomiast oddzielnie zagospodarować gorszą ziemię, zwłaszcza na terenach, na których występuje głód ziemi.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#RobertJakubiec">Pragnę państwa poinformować, że zjawisko to występuje już od Bydgoszczy aż po Małopolskę, a zwłaszcza na terenie Małopolski, gdzie funkcjonują gospodarstwa o powierzchni 2–3 ha. Apeluję o to, aby panie i panowie posłowie pomogli utrzymać się tym gospodarstwom, albowiem w przeciwnym przypadku pracujący w nich ludzie za 2–3 lata powiększą szereg bezrobotnych.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#RobertJakubiec">Wracam właśnie z posiedzenia integracyjnego francuskich i polskich izb rolniczych, podczas którego powiedziano nam wprost jakiej wielkości gospodarstwo musi posiadać rolnik, aby mógł się z niego utrzymać. Na pewno nie jest to gospodarstwo o powierzchni 2–5 ha, nie oszukujmy się.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławKalemba">Czy pan poseł pragnie zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AleksanderAndryszak">Chciałbym jedynie złożyć krótkie oświadczenie odnoszące się do wypowiedzi przedstawiciela Krajowej Rady Izb Rolniczych. Poza tym, że jestem posłem, jestem także dyrektorem bydgoskiego oddziału Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. W skład tego oddziału wchodzi województwo toruńskie. Pragnę oświadczyć, że na terenie województwa bydgoskiego w 1997 r. przeznaczono do sprzedaży dla rolników indywidualnych prawie 700 ha ziemi. Można więc stwierdzić, że pana informacja, iż w województwie toruńskim przeznaczono do sprzedaży tylko 5 ha ziemi mija się z prawdą, chociaż bardzo możliwe, że te 5 ha osiągnęło cenę 20.000 zł za 1 ha, albowiem na terenie oddziału, a dokładniej mówiąc na terenie województwa bydgoskiego, uzyskano na przetargu cenę ponad 20.000 zł, z tym, że była to cena bardzo dobrych gruntów. Jeszcze raz chciałbym powtórzyć, że na terenie oddziału bydgoskiego przeznaczono do sprzedaży znaczną ilość gruntów. Pragnę także zwrócić państwa uwagę na zjawisko sztucznego popytu na grunty. Otóż na terenie naszego działania istnieje gmina, w której zapotrzebowanie na ziemię zgłaszane przez rolników sięga 11.000 ha, a my tymczasem dysponujemy na tym terenie jedynie 4000 ha ziemi państwowej. Właśnie na terenie tej gminy po raz kolejny zorganizowany został przetarg na sprzedaż i dzierżawę gruntów. Niestety, w kilku przypadkach nie znalazły one nabywców, a więc można przypuszczać, że popyt na tę ziemię został wywołany sztucznie, ponieważ Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa nie ma możliwości zaspokojenia potrzeb rolników na terenie tej gminy. Chciałbym jeszcze raz powtórzyć to co mówiłem wcześniej na spotkaniu z rolnikami toruńskiej i bydgoskiej izby rolniczej. Wszędzie tam, gdzie pojawi się możliwość wyłączenia określonych gruntów, Agencja tego dokona, a wszystkie grunty należące do Państwowego Funduszu Ziemi zostaną przeznaczone do sprzedaży rolnikom indywidualnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławKalemba">Czy pan minister chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JózefPilarczyk">Prosiłbym abyśmy przyjęli taki tryb analizowania tego problemu, który niejako oddzieliłby raport dotyczący działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa od informacji zawartych w materiałach Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JózefPilarczyk">Raport Agencji mówi bowiem o wszystkich aspektach jej działalności i stopniu wywiązania się z zadań nałożonych na nią przez ustawę i obowiązujące rozporządzenia. Zawarto w nim i przeanalizowano zarówno wszelkie osiągnięcia jak i pojawiające się niedociągnięcia, w tym także fakty świadczące o nie wywiązywaniu się Agencji z pewnych zadań statutowych. Przypomnę, że minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, co kwartał przedstawia stanowisko resortu dotyczące tego raportu.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#JózefPilarczyk">Drugim omawianym dzisiaj dokumentem jest raport Najwyższej Izby Kontroli o stanie przekształceń własnościowych w 1995 r., w tym także w Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#JózefPilarczyk">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że Najwyższa Izba Kontroli nie dokonuje kompleksowej analizy działalności Agencji, a jedynie przedstawia raport z przeprowadzonej kontroli, nie zawsze obiektywnie analizując pewne fakty, bowiem często mamy do czynienia z subiektywną oceną kontrolera.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#JózefPilarczyk">Chcę poinformować, że przedłożona państwu informacja została w styczniu br. przedstawiona ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej z prośbą o przedstawienie w terminie 7 dni ewentualnych uwag. Minister zgłosił kilkanaście uwag, oceniając pewne zjawiska inaczej niż przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#JózefPilarczyk">Nie chciałbym w tej chwili omawiać szczegółowo uwag ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej skierowanych do prezesa Najwyższej Izby Kontroli, bowiem są one państwu doskonale znane. Pragnę jedynie odnieść się do jednej, bardzo znamiennej oceny zawartej na stronie 72 raportu NIK, gdzie jednoznacznie stwierdza się, iż „za naganny należy uznać fakt, że do końca 1995 r. biuro prezesa nie posiadało danych o ilości i wartości wszystkich udziałów lub akcji przyjętych wraz z mieniem byłych PGR-ów w spółkach, których uprawnienia właścicielskie, na podstawie pełnomocnictw udzielonych przez prezesa, pełnili pracownicy oddziałów terenowych”. Jest to bardzo ostre sformułowanie, które zawiera bardzo poważny zarzut. We wspomnianych już wyjaśnieniach minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej zwraca uwagę, że wspomniane dane przytaczane są i omawiane w innym miejscu tego raportu, a więc można przyjąć, iż znajdowały się one w biurze prezesa. Skoro kontrolujący mógł je zacytować, to musiały mu one być udostępnione.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#JózefPilarczyk">Chciałbym zapytać, cóż aż tak nagannego jest w fakcie, że prezes Agencji lub jego biuro, nie posiada wszystkich, bardzo szczegółowych informacji o udziałach byłych PGR-ów w spółkach? Jakie korzyści wynikną z tego, iż na szczeblu centralnym, tzn. w Warszawie prezes i wiceprezesi Agencji będą posiadać takie szczegółowe dane? W czasach, gdy funkcjonowały Państwowe Gospodarstwa Rolne akcje te ewidencyjnie posiadały pewną wartość, ale obecnie sytuacja jest zupełnie inna i wartość tych akcji należy oceniać w miejscu, gdzie znajdują się te przedsiębiorstwa, a nie w Warszawie. Tam, na miejscu można ocenić prawdziwą wartość akcji i tam właśnie może być pełniony nad nimi prawdziwy nadzór właścicielski. Najwyższa Izba Kontroli ma oczywiście prawo do takiej oceny, ale jest to ocena subiektywna, dokonana z punktu widzenia osoby przeprowadzającej kontrolę. Jak już wspomniałem minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej zgłosił 12 uwag dotyczących tego rodzaju przypadków, natomiast prezes Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa przedstawił ponad 100 uwag i to do pierwszej wersji protokółu z przeprowadzonej kontroli, z których kilkadziesiąt uznano za zasadne, pozostałe zaś zawarte zostały w przedstawionej Sejmowi i innym instytucjom informacji.</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#JózefPilarczyk">Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Otóż z przebiegu dyskusji wynika, że mylicie państwo niekiedy sprawę raportu z działalności Agencji za 1995 r. z informacją Najwyższej Izby Kontroli, a także z realizacją zapisów ustawy. Wskazuje na to m.in. pytanie pana posła W. Zarzyckiego o to, na jakiej podstawie wprowadzono ulgi w zakupie ziemi. Otóż ulgi te wprowadzono realizując właśnie postanowienia ustawy. Jeśli pan poseł to kwestionuje, należy sięgnąć do art. 31 i 32 ustawy i je zweryfikować. Jeśli uznają państwo, iż prezes nie powinien posiadać prawa rozkładania na raty należności za sprzedany majątek, za sprzedaną ziemię - trzeba te uprawnienia cofnąć nowelizując obowiązującą ustawę. Istnieje również upoważnienie dla ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej do wydania rozporządzenia o trybie i szczegółowych zasadach dokonywania sprzedaży. Natomiast art. 29 mówi o prawie pierwokupu. Zapis w ustawie decyduje o tym, kto posiada prawo pierwokupu. Trwają prace grupy posłów nad nowelizacją ustawy, w tym także tego zapisu. Obecnie jednak obowiązuje on w brzmieniu: „w przypadkach uzasadnionych względami gospodarczymi można ustalić osobę nabywcy na podstawie przetargu ofert pisemnych. W razie zgłoszenia kilku równorzędnych ofert pierwszeństwo ma osoba podlegająca przepisom o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz pracownik i spółka pracowników zlikwidowanego państwowego przedsiębiorstwa gospodarki rolnej nabywający nieruchomość rolną w celu powiększenia albo utworzenia gospodarstwa rolnego”. W innych, niż przedstawione, przypadkach obowiązuje Kodeks cywilny.</u>
<u xml:id="u-39.8" who="#JózefPilarczyk">Jeśli chcemy dogłębnie analizować problem społeczny, o którym mówił zarówno przedstawiciel izby rolniczej, jak i niektórzy posłowie, powinniśmy zastanowić się nad tym, jak funkcjonuje cytowany przeze mnie przepis o prawie pierwokupu i czy jest on odpowiednio sformułowany. Koncepcje i programy ugrupowań politycznych oraz ich programy wyborcze będzie można skutecznie realizować tylko wtedy, gdy stworzone zostaną ku temu stosowne instrumenty prawne. W przeciwnym wypadku prezes Agencji narazi się ze strony różnych podmiotów gospodarczych oraz Najwyższej Izby Kontroli na zarzut nie przestrzegania prawa. Mam tu na myśli prawo, a nie odczucia społeczne.</u>
<u xml:id="u-39.9" who="#JózefPilarczyk">Zarówno minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej jak i Najwyższa Izba Kontroli oraz Sejm powinni przede wszystkim ocenić, czy Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa działała w 1995 i 1996 r. zgodnie z prawem. Jeśli przy tej okazji stwierdzamy, że istniejące prawo funkcjonuje źle, powinniśmy dołożyć wszelkich starań, żeby je zmienić.</u>
<u xml:id="u-39.10" who="#JózefPilarczyk">Nie można oceniać działalności, czy raczej braku działań ze strony Agencji, które - zdaniem oceniających - powinny być przez nią realizowane, a do podjęcia których nie posiada ona instrumentów prawnych. Chciałbym więc ponownie zwrócić uwagę, że dyskutujemy o trzech odrębnych sprawach, z których jedna to raport z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, druga - to raport Najwyższej Izby Kontroli, trzecia zaś to funkcjonowanie ustawy.</u>
<u xml:id="u-39.11" who="#JózefPilarczyk">W przypadku raportu NIK możemy polemizować z niektórymi zawartymi w nim sformułowaniami. Jeśli inspektor NIK podaje np., że w 1995 r. czynsze były niższe, to powinien chyba wziąć też pod uwagę fakt, że w 1995 r. Agencja prywatyzowała, sprzedawała lub oddawała w dzierżawę grunty o niższej wartości niż w latach poprzednich. Najlepsze, najatrakcyjniejsze nieruchomości zostały bowiem wydzierżawione już wcześniej. Ponieważ obecnie będą dzierżawione coraz gorsze nieruchomości, należy zatem oczekiwać, że czynsze będą również coraz niższe. Dotyczy to oczywiście nowych umów i rozstrzygnięć, których dokonano w 1995 r., nikt natomiast nie obniżał czynszów, ustalonych we wcześniejszych przetargach. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że w 1995 r. wystąpiły pewne niekorzystne zjawiska, które dawały prezesowi Agencji podstawę do zgody na odłożenie terminu płatności raty, np. o kilka miesięcy, co danemu podmiotowi niejednokrotnie umożliwiło dalsze funkcjonowanie. Rozwiązanie umowy z dzierżawcą z powodu nie wywiązania się przez niego z terminu płatności nie zawsze jest korzystne zarówno dla Agencji jak i dla procesu zagospodarowania tych nieruchomości. Pragnę zwrócić uwagę, że w raporcie Najwyższej Izby Kontroli występuje wiele tego rodzaju nieobiektywnych ocen, na co zwracał tak uwagę minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-39.12" who="#JózefPilarczyk">Kolejnym przykładem jest stwierdzenie NIK-u o niezagospodarowaniu ok. 1 mln ha gruntów. Wiemy doskonale, a potwierdzają to także wojewodowie i rolnicy, że z gruntów przejętych przez Agencję, co najmniej 300 ha stanowią takie grunty, których nikt nie chce dzierżawić, ponieważ nie nadają się one do użytkowania rolniczego. Inaczej mówiąc na ziemi tej nikt nie jest w stanie prowadzić rolniczej działalności gospodarczej pozwalającej mu na uzyskanie korzystnego efektu ekonomicznego.</u>
<u xml:id="u-39.13" who="#JózefPilarczyk">Mam nadzieję, że prezes Najwyższej Izby Kontroli lub upoważnieni przez niego przedstawiciele, ustosunkują się do tych zarzutów. Prosiłbym, abyśmy oceniali te sprawy bez zbytniego ich uogólniania, w przeciwnym bowiem wypadku będziemy prezentować różne, bardzo skrajne poglądy.</u>
<u xml:id="u-39.14" who="#JózefPilarczyk">Pragnę poinformować, że stanowisko ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej wobec raportu z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa za 1995 r. zostało przedstawione na wyjazdowym posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej i od tamtej pory nie uległo ono zmianie.</u>
<u xml:id="u-39.15" who="#JózefPilarczyk">Uważamy, że raport Najwyższej Izby Kontroli o przekształceniach własnościowych w gospodarce w 1995 r. nie stwarza podstaw do zmiany przekonania o pozytywnej ocenie działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1995 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#StanisławKalemba">Obydwie dyskusje, tzn. zarówno ta, która odbyła się podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji, jak i ta, którą teraz toczymy, w tej chwili są wyrazem troski o to, aby wspomniane już grunty i nieruchomości, zostały jak najlepiej zagospodarowane, żeby znalazły swojego właściciela. Sytuacja dochodowa całego rolnictwa jest obecnie nieciekawa, a przecież Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa stanowi jeden z jego elementów.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#StanisławKalemba">Z informacji przedstawionych przez Najwyższą Izbę Kontroli m.in. na str. 69 wynika, że dokonywano sprzedaży majątku podmiotom, z których ponad połowa nie uregulowała swoich należności wobec Agencji. Z czego to wynika? Jest to dość dziwne zjawisko, ponieważ to właśnie Agencja decyduje o sprzedaży i podpisuje akt notarialny i wobec tego powinna ją obowiązywać prosta zasada, zgodnie z którą podpisanie aktu notarialnego następowałoby dopiero po spłaceniu wszelkich zaległych należności. Przecież mówimy o majątku Skarbu Państwa!</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#StanisławKalemba">Pan poseł W. Zarzycki na początku chyba się pomylił - mówiąc, że 4% umów dotyczy dzierżawy obejmującej grunty o powierzchni powyżej 100 ha, które stanowią 82% wszystkich gruntów. Przesadą byłoby więc przekonanie, że rolnicy uzyskują w tym przypadku nadmierne preferencje.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#StanisławKalemba">Po kilku latach doświadczeń można stwierdzić, a potwierdzają to również pracownicy Agencji zajmujący się sprawami przekształceń, że chłopi nie zostali w tym procesie należycie uwzględnieni i trudno uznać, że istnieją w tej dziedzinie jakieś preferencje dla rolników.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#StanisławKalemba">Oczywiście, problemy o których mówimy występują z różnym natężeniem w różnych regionach kraju. W moim okręgu wyborczym, w którym istnieje duże zapotrzebowanie na ziemię, mimo że odbyłem dziesiątki spotkań, to jednak przez kilka lat nie zdarzyło mi się usłyszeć od rolników opinii, że ziemię należy rozparcelować. Musimy mieć świadomość, że rolnicy chcą jedynie mieć swój udział w odbywającej się prywatyzacji, w procesie nabywania własności wszędzie tam, gdzie występuje głód ziemi. Sądzę właśnie, że w wielu gminach województwa poznańskiego niezagospodarowaną dotychczas ziemię sprzedano rolnikom i obecnie jest ona już obsiana, ale nastąpiło to wcześniej, kiedy jeszcze pozwalały na to przepisy prawa. Obecnie powinno nam zależeć na tym, aby ok. 20% umów zabezpieczyć przed prawem pierwokupu. Uważam, że możliwe jest osiągnięcie w tych sprawach rozsądnego kompromisu i w związku z tym należy wspierać rozwiązania prawne, które właśnie ku temu zmierzają. Pragnę przypomnieć, że w czasach funkcjonowania obowiązkowych dostaw - a dzisiaj mało kto o tym pamięta - rolnikom odebrano sporą część należących do nich gruntów wszyscy doskonale wiemy, że rolnik, jeśli nie wywiązywał się ze swoich zobowiązań finansowych, ponosił konsekwencje, których nie ponosiły państwowe gospodarstwa rolne. Ponieważ znamy wysokość zadłużenia, jakie na nich ciążyło w chwili ich przejęcia przez Agencję, jeszcze raz chciałbym powtórzyć, że w tej dziedzinie należy dążyć do osiągnięcia kompromisu. Uważam także, że - podobnie jak ma to miejsce w przypadku własności prywatnej - również i w tym przypadku wszystko powinno sprowadzać się do wyników finansowych. Nie wiem, czy dobrze rozumiem, że strata bilansowa za 1995 r. wynosiła 3,820 bln zł.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#StanisławKalemba">Zgadzam się z twierdzeniem, że do Warszawy nie muszą docierać wszystkie, bardzo szczegółowe dane, chciałbym jednak dowiedzieć się, czy Agencja ze wspomnianych akcji i udziałów czerpie jakieś profity? Zagadnienie to nie dotyczy wyłącznie Agencji Własności rolnej Skarbu Państwa; podobne pytanie kierowane było również do Agencji Rynku Rolnego.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#StanisławKalemba">Nie będziemy dzisiaj prowadzili od początku całej dyskusji, bowiem w kwestiach dotyczących samej prywatyzacji; problem tkwi w tym, kto będzie właścicielem nabywanych nieruchomości. Mogą nim zostać także pracownicy spółdzielni, jeśli okażą się dobrymi gospodarzami, ale nie można z prywatyzacji, z przekształceń własnościowych wyeliminować tych, którzy jako jedyni w tej części Europy, obronili własność prywatną. Nie wolno tego zrobić ani z ekonomicznych, ani z czysto ludzkich względów.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejBajołek">Od niedawna jestem członkiem tej Komisji, nie byłem więc obecny podczas poprzedniej dyskusji dotyczącej działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Z tego samego względu nie dotarły do mnie wówczas stosowne materiały. Obecnie moja wiedza na ten temat jest już znacznie większa, ale nie będę, śladem pani poseł Z. Grzebisz-Nowickiej, wyliczał wszystkich materiałów, z których korzystałem, gdyż zajęłoby to zbyt wiele czasu. Posługiwaliśmy się zresztą tymi samymi materiałami, chociaż niektóre z nich inaczej odczytaliśmy.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejBajołek">Już kiedyś powiedziałem - z trybuny sejmowej i ponownie to podkreślam, że stypa po PRL-u, a szczególnie stypa po PGR-ach trwa do dzisiaj. Jest oczywiste, że stypy kończą się niekiedy potężnymi bijatykami, choć zwykle większe kęsy wyrywa ten, kto jest sprytniejszy.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#AndrzejBajołek">Ponieważ moi przedmówcy pozwolili sobie na wzajemną ocenę własnych wystąpień, muszę powiedzieć, że Machiavellemu ręce same złożyłyby się do oklasków po wystąpieniu kilku obecnych tu wielkich obrońców sprawy chłopskiej i polskiego rolnictwa, a przede wszystkim obrońców własnych, partykularnych interesów. W takich przypadkach korzystne jest przytaczanie jednostkowych przykładów i pozytywnie rozwiązanych problemów. Mam tu na myśli spółki pracownicze. Gdybyśmy spojrzeli wstecz, zwłaszcza na wyniki głosowań, zobaczylibyśmy wyraźnie jaką to sympatią cieszyły się spółki pracownicze tworzone na głupio i bezmyślnie rozbijanych państwowych gospodarstwach rolnych! Okazałoby się, że dzisiejsi obrońcy wykorzystując swoje obecne sympatie do tego typu towarów, nabrali prawa do motywowania własnej działalności jednostkowymi przykładami efektywnie działających spółek pracowniczych. Należy zatem zadać pytanie, ile ziemi po byłych PGR-ach - przy tej wielkiej sympatii jaką deklaruje koalicja, której jestem członkiem - uzyskały spółki pracownicze?</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#AndrzejBajołek">Jeśli chcielibyśmy pozostać uczciwi w stosunku do byłych pracowników PGR-ów, to do spółek pracowniczych powinno trafić co najmniej 90% ziemi po dawnych PGR-ach. Ilu byłych pracowników PGR-ów stało się samodzielnymi dzierżawcami gruntów Agencji, eliminując podczas starań o dzierżawę lub kupno byłych swoich współpracowników? Chociaż tego typu analiza byłaby niezmiernie ciekawa; pozostawiam ją jednak osobom, które są tym bezpośrednio zainteresowane.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#AndrzejBajołek">Podsumowując dzisiejszą dyskusję muszę zadać jeszcze jedno pytanie, choć od razu uprzedzam, że nie oczekuję na nie odpowiedzi, ponieważ pojawi się ona wkrótce sama. Pytanie brzmi: ilu posłów, członków sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej skorzystało ze wspaniałomyślności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, stając się dzierżawcami lub właścicielami jej gruntów i w jakim zakresie?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#CzesławPogoda">Skoro pan poseł A. Bajołek powoływał się w swoim wystąpieniu na stypę po PRL-u, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko powiedzieć, iż pan poseł i jego koledzy występują tu w charakterze komisarzy ludowych i nic ponadto.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#StanisławKalemba">Proszę o prowadzenie dyskusji merytorycznej.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WojciechZarzycki">Muszę powiedzieć, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Słowa te kierują do panów posłów R. Ajchlera i J. Maksymiuka. Jeśli rzeczywiście walczymy o interesy bezrobotnych, to należy zwrócić uwagę na przedstawione w informacji dane mówiące o istnieniu 60 tys. bezrobotnych i 20 tys. robotników wykonujących pracę o charakterze sezonowym. W tych danych, jak sądzę, tkwi odpowiedź, czy rozdział majątku po byłych PGR następuje we właściwy sposób. Czy wspomniane 82% ziemi skupione w rękach 4% dzierżawców i właścicieli, jest wyrazem prawidłowej realizacji zapisów ustawy?</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#WojciechZarzycki">Pan minister powiedział, iż nie rozumiem zasad i idei przekształceń, tak to prawda, nie rozumiem. Nie rozumiem np. uprawnień właścicielskich, które pozwalają na 50% obniżenie wartości ceny sprzedaży. Nie rozumiem dlaczego sprzedaży majątku dokonuje się bez przetargów. Nie jest to przecież majątek prywatny, mówimy o majątku należącym do Skarbu Państwa, Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa! Postawione przeze mnie wcześniej pytanie dotyczyło właśnie tych zagadnień. Pytałem o podstawę, na mocy której wprowadzono preferencje? Przecież nie wprowadzono ich ani mocą ustawy, ani rozporządzenia! Sejm nie stworzył takich możliwości.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#WojciechZarzycki">Powracając do wypowiedzi pani poseł Z.Grzebisz-Nowickiej, w której wspomniała o jej niezmienionym stanowisku wobec raportu dotyczącego działalności Agencji, chciałbym skierować uwagę pani poseł na materiał przedstawiony przez Najwyższą Izbę Kontroli, czyli dokument, z którym nie mogliśmy zapoznać się podczas ubiegłorocznego posiedzenia Komisji, a szczególnie na jego fragmenty dotyczące zjawiska niegospodarności. Biorąc w tej chwili pod uwagę wyłącznie fakty ustalone przez Najwyższą Izbę Kontroli. Ponieważ oceniamy sytuacje, w których nadzór właścicielski nie funkcjonował prawidłowo, nie odnosząc się w tej chwili do prawidłowej działalności Agencji, chciałbym dowiedzieć się, jakie konsekwencje prezes Agencji wyciągnie w stosunku do winnych naruszenia prawa lub uszczuplenia majątku państwowego? Chcę też uzyskać odpowiedź na pytanie ile takich przypadków miało miejsce, poza tymi, które zostały opisane w raporcie Najwyższej Izby Kontroli?</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#WojciechZarzycki">W związku z tym, że pan poseł J. Maksymiuk mówił o przyjęciu lub odrzuceniu informacji NIK, zgłaszam ponownie swój wniosek formalny o nie przyjęcie raportu z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa za rok 1995.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#HenrykSiedlecki">Muszę jeszcze raz zabrać głos w związku z wypowiedziami o odpowiedzialności i pokrętnym postępowaniu, w kontekście których wymienione zostało również moje nazwisko. Nieszczęście polega na tym, że o przekształceniach dawnych państwowych gospodarstw rolnych wypowiadają się często ludzie, którzy nie mają o tym problemie zielonego pojęcia. Zdarzają się wśród nich również rolnicy. Wcale się temu nie dziwię, gdyż w rejonach, w których nie było PGR-ów, a gospodarstwa rolne mają obszar kilku hektarów, ludzie nigdy nie zrozumieją - ani problemów pracowników, ani gospodarstw.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#HenrykSiedlecki">Ponieważ pochodzę z rejonu, w którym 50% doskonałych, żuławskich gruntów było własnością państwa zdaję sobie sprawę, że nie jestem w stanie w pełni zrozumieć problemów rolniczych specyficznych dla np. województwa krakowskiego, gdyż sam żyję w zupełnie innych warunkach. Uważam więc, że rolnik z województwa krakowskiego nie zrozumie problemów, jakie występują w tej dziedzinie w województwie elbląskim.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#HenrykSiedlecki">Gdy mówimy o pracownikach dawnych gospodarstw państwowych odpowiedzmy sobie najpierw na pytanie jaką wartość przedstawia pracownik, który przez ubiegłe 30 lat jeździł np. wyłącznie na traktorze i czy w ogóle jest on w stanie prowadzić własne gospodarstwo rolne? Dlatego należy wspomagać działania, które doprowadzą do tego, że ktoś stworzy takiemu człowiekowi miejsce pracy, lub ludzie stworzą je sobie wspólnie.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#HenrykSiedlecki">W czasie tej dyskusji pojawiło się także pytanie, jakie korzyści niektórzy z nas odnieśli dzięki tym przekształceniom? Nie przypominam sobie, abym choć jednym słowem pochwalił działania Agencji, odnosiłem się po prostu do nieco innych problemów. Ponieważ hołduję zasadzie, aby nie wybiegać przed szereg rolników z mojego województwa, podobnie jak inni rolnicy powiększyłem swoje gospodarstwo o 100%. Być może źle działałem na rzecz rolników, ale życzę posłom Bajołkowi i Zarzyckiemu, aby równie źle jak ja działali na rzecz powiększania gospodarstw rolnych. Ponieważ pan poseł Bajołek wspomniał, że wyrzucono mnie z klubu PSL muszę powiedzieć, że miło mi, iż zechciał pan przypomnieć moje dobre uczynki.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#StanisławKalemba">Uważam, że uczestnicy dyskusji powinni pomijać, pewne wątki koncentrując się na bardziej konkretnych sprawach.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#StanisławKalemba">Zanim oddam głos prezesowi Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, chcę na chwilę wrócić do mojej wcześniejszej wypowiedzi dotyczącej straty bilansowej. Otóż pani wiceprzewodnicząca podpowiada mi, że w raporcie wymieniono kwotę 4,5 bln zł. Z czego ona wynika, skoro duża część majątku została sprzedana?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AdamTański">Ponieważ zgłoszono bardzo dużo pytań i wątpliwości, proszę pana przewodniczącego, aby odpowiedzi na pytanie dotyczące kontroli udzieliła pani Demianiuk, natomiast ja odpowiem na pozostałe pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#DanutaDemianiuk">Ponieważ nie dyskutuje się z faktami, w związku z tym wszędzie tam, gdzie w grę wchodziły liczby, po dosyć długo trwającej procedurze doszło między nami a Najwyższą Izbą Kontroli do pełnego uzgodnienia. Zdarzało się nam natomiast różnić w ocenie niektórych liczb i w różny sposób je komentować. W dwóch lub trzech przypadkach zaistniały także rozbieżności co do faktów. Od początku zwracaliśmy na nie uwagę Najwyższej Izby Kontroli lecz nie udało się ich usunąć pomimo długotrwałych uzgodnień. Nie powracałbym do tej kwestii, gdyby nie jedno z pytań, które dotyczyło tych właśnie faktów - jeżeli państwo pozwolą to powrócę do tej sprawy udzielając odpowiedzi na konkretne pytanie. Mogę stwierdzić, że wynikającą z dotychczasowej dyskusji oceną działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa - w świetle przedstawionych dzisiaj ustaleń kontroli NIK, można generalnie uznać za pozytywną, chociaż odbiega ona nieznacznie od przedstawionej na piśmie informacji. Sądzę jednak, że najbardziej liczy się głos ostatni, czyli oceny wyrażone dzisiaj, na posiedzeniu Komisji, w obecności pań i panów posłów.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#DanutaDemianiuk">Chciałbym w związku z tym poinformować, że przyjęte zostały do wiadomości i do realizacji wszystkie wnioski sformułowane przez Najwyższą Izbę Kontroli, jak i członków Komisji, że uczyniliśmy tak nie dlatego, iż z formalnoprawnego punktu widzenia wyczerpane zostały wszelkie możliwości polemiki z Najwyższą Izbą Kontroli, ale dlatego, że jesteśmy głęboko przekonani, iż zlecone nam do wykonania przez NIK zadania należą do podstawowych zadań, które wykonywaliśmy już wcześniej, nadal wykonujemy. Zalecenia te dotyczą takich zadań jak:</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#DanutaDemianiuk">- aktualizowanie programów restrukturyzacyjnych, czyli reagowania na to, co dzieje się w naszym otoczeniu, reagowania na różne formy popytu, na zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego itd.;</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#DanutaDemianiuk">- sprawdzanie wiarygodności finansowej okręgów; wykonujemy to zadanie stale i staramy się doskonalić formy sprawdzania tej wiarygodności;</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#DanutaDemianiuk">- efektywnej windykacji należności; jeśli chcielibyście państwo uzyskać szczegółowe informacje na ten temat, jesteśmy w stanie przedstawić dane ilustrujące efektywność windykowania naszych należności w latach 1994–1996. Ograniczę się w tej chwili jedynie do zapewnienia, że zarówno windykacje należności z tytułu sprzedaży majątku, jak i z tytułu czynszów dzierżawnych, ulegają z roku na rok poprawie;</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#DanutaDemianiuk">- postulatu występowania z wnioskami o aktualizację, bądź zmiany w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego. Jest to zadanie stale aktualne i będzie zawsze stało przed Agencją lub kimś, kto w przyszłości przejmie jej uprawnienia;</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#DanutaDemianiuk">- współdziałanie z lasami państwowymi m.in. w zakresie przekazywania gruntów pod zalesienia. Jeśli zajdzie potrzeba, służymy dodatkowymi informacjami, zwłaszcza, że możemy pochwalić się w tej dziedzinie;</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#DanutaDemianiuk">- spłata przyjętego zadłużenia. Jest to niewątpliwie jedno z trudniejszych zadań do wykonania;</u>
<u xml:id="u-48.8" who="#DanutaDemianiuk">- współdziałanie z organizacjami samorządu terytorialnego i wojewodami. Współdziałanie z wojewodami obejmuje przeznaczanie gruntów m.in. pod specjalne strefy ekonomiczne, czy pod pasy drogowe autostrad. Natomiast współpraca z organizacjami samorządu terytorialnego dotyczy aprobowania programów restrukturyzacji, udziału w komisjach przetargowych i ewentualnie przekazywania gminom nieruchomości na ich potrzeby infrastrukturalne;</u>
<u xml:id="u-48.9" who="#DanutaDemianiuk">- analizowanie efektywności gospodarowania majątkiem przez spółki i administratorów. Zadanie to wykonywane jest nieprzerwanie co roku zarówno własnymi siłami jak i przez fachowców z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa, którzy tego rodzaju opracowania dostarczają nie tylko nam, ale także przedkładają je paniom i panom posłom;</u>
<u xml:id="u-48.10" who="#DanutaDemianiuk">- likwidacja fizyczna nie nadających się do wykorzystania obiektów. W tej sprawie dysponujemy również szczegółowymi danymi, które chętnie przedstawimy.</u>
<u xml:id="u-48.11" who="#DanutaDemianiuk">Jeśli zatem wykonanie czegoś należy do naszych zadań, byłoby nierozsądne sądzić, iż nie należy tego realizować tylko dlatego, że Najwyższa Izba Kontroli również zwróciła uwagę na te same elementy.</u>
<u xml:id="u-48.12" who="#DanutaDemianiuk">Spróbuję obecnie odpowiedzieć na niektóre z zadanych pytań. Zacznę od pytania, które wiąże się ze stwierdzeniami zawartymi w informacji przedstawionej przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
<u xml:id="u-48.13" who="#DanutaDemianiuk">Pan przewodniczący Kalemba zapytał dlaczego, mimo niespłaconych przez dzierżawcę należności, sprzedaje mu się nieruchomości na zasadzie pierwokupu. Chciałbym oświadczyć, że nie jest prawdą, iż w 55% przypadków nieruchomości zostały sprzedane na podstawie prawa pierwokupu. Zwracaliśmy na to uwagę Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-48.14" who="#DanutaDemianiuk">Zbadano 49 przypadków, a jedynie w 5 z nich stwierdzono, że nie uiszczono wszystkich należności. Mamy tu do czynienia z różnego rodzaju należnościami; wiążą się one zarówno z wykupem majątku obrotowego i ruchomych środków trwałych jak i z zaległym czynszem dzierżawnym. Zwróciliśmy dyrektorom oddziałów uwagę, aby w przypadku zaległego czynszu dzierżawnego, nie dopuszczali więcej do tego typu sytuacji. Wydaje się natomiast nieuzasadnione, aby w przypadkach, gdy dzierżawa jest przekształcana we własność i pozostają do zapłacenia raty należności za nieruchomość, warunkiem do skorzystania z prawa pierwokupu był obowiązek spłacenia majątku obrotowego i ruchomych środków trwałych.</u>
<u xml:id="u-48.15" who="#DanutaDemianiuk">Zwracam uwagę, że w tym przypadku czynsz dzierżawny zostaje zamieniony w raty należności za nieruchomość, natomiast raty płatności z tytułu wykupu majątku obrotowego i ruchomych środków trwałych nie ulegają zmianie. Sądzę, iż możemy w tej mierze liczyć na aprobatę pań i panów posłów. Z ekonomicznego punktu widzenia inne postępowanie byłoby niewłaściwe, by nie powiedzieć, absurdalne.</u>
<u xml:id="u-48.16" who="#DanutaDemianiuk">Spróbuję odpowiedzieć teraz na pytania pana posła W.Zarzyckiego. Z kontekstu wypowiedzi pana posła i udzielonych samemu sobie odpowiedzi można wnioskować, iż pan poseł przekonany jest o prowadzeniu przez Agencję działalności z naruszeniem prawa i o tym, że ustalenia Najwyższej Izby Kontroli tezę tę potwierdzają. Otóż w żadnej, powtarzam - w żadnej części informacji NIK, ani też w skierowanym do nas wystąpieniu pokontrolnym, Najwyższa Izba Kontroli nie stawiała zarzutu działania Agencji z naruszeniem prawa!</u>
<u xml:id="u-48.17" who="#DanutaDemianiuk">Chcąc wyjaśnić, dlaczego Najwyższa Izba Kontroli nie postawiła takiego zarzutu muszę odpowiedzieć na szczegółowe pytania pana posła W.Zarzyckiego. Pan poseł pytał np. na jakiej podstawie prawnej Agencja zwalnia częściowo z płacenia czynszu dzierżawnego, ewentualnie zwalnia z jego płacenia w pierwszym okresie dzierżawy lub na jakiej podstawie prawnej w pewnych przypadkach umarza należności?</u>
<u xml:id="u-48.18" who="#DanutaDemianiuk">Otóż zwolnienia z czynszu w trakcie wykonywania dzierżawy dokonywane są na podstawie art.7 Kodeksu cywilnego, który stosowany bywa nie tylko w odniesieniu do umów dzierżawy z Agencją, ale także w stosunkach między poszczególnymi rolnikami.</u>
<u xml:id="u-48.19" who="#DanutaDemianiuk">Zwalnianie z czynszu w pierwszym okresie dzierżawy odbywa się na podstawie ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, która przewiduje możliwość okresowego zwolnienia z czynszu dzierżawnego w sytuacji, w której wydzierżawia się grunty zaniedbane, wymagające - zwłaszcza na początku - dużych nakładów finansowych potrzebnych do przywrócenia im pełnej zdolności produkcyjnej. Jeśli natomiast Agencje dokonuje niekiedy umorzeń należności, nie dotyczą one zazwyczaj głównych należności, a oprocentowania lub też należności od ludzi, którzy wykupili mieszkania i utrzymując się obecnie z zasiłków pomocy społecznej, nie są w stanie zapłacić rat należności za wykupione mieszkanie.</u>
<u xml:id="u-48.20" who="#DanutaDemianiuk">Podstawę prawną stanowi w tym wypadku dekret o umarzaniu należności państwowych oraz rozporządzenie wykonawcze Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-48.21" who="#DanutaDemianiuk">Kolejne pytanie oraz sugestia, że Agencja działała z naruszeniem prawa wynika z konstatacji, iż Agencja umożliwiała zakup gruntów do 100 ha na warunkach preferencyjnych, gdy w grę wchodzą grunty niezabudowane i do 300 lub 500 ha na ziemiach zachodnich i północnych, w zależności od regionu.</u>
<u xml:id="u-48.22" who="#DanutaDemianiuk">Ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa nie przewiduje wprost możliwości sprzedaży gruntów na warunkach preferencyjnych, upoważnia natomiast ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej do szczegółowego określenia zasad sprzedaży. Zostały one zawarte w rozporządzeniu, w którym w części dotyczącej rozłożenia należności na raty - zapisano, że Agencja może rozłożyć należność na raty w przypadkach uzasadnionych względami gospodarczymi lub społecznymi. Określenie takie występuje również w innych aktach prawnych, m.in. w dekrecie o umarzaniu należności państwowych, w upoważnieniu dla ministra finansów do zaniechania ustalania poboru podatków, do umarzania należności podatkowych itp. Wiadomo powszechnie, że nie były stosowane przez Agencję żadne ograniczenia powierzchni wobec gruntów wystawionych do sprzedaży. Można było bez ograniczeń nabyć grunty na warunkach preferencyjnych. Przypomnę w tym miejscu, że warunki preferencyjne polegają na rozłożeniu należności na raty.</u>
<u xml:id="u-48.23" who="#DanutaDemianiuk">Doszliśmy do wniosku, że państwa nie stać na to, aby wszystkim umożliwić nabycie gruntów na tych zasadach. Względy gospodarcze nakazywały zagospodarowanie ziemi po byłym PGR - np. o powierzchni 1000 ha, aby w ten sposób utrzymać część miejsc pracy. Nie byłoby w tym wypadku żadnych wątpliwości, mimo to jednak uznaliśmy, iż należy wprowadzić pewne ograniczenia. Wprowadziliśmy je więc i zostały one zaakceptowane przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Działanie takie nie stanowi absolutnie żadnego naruszenia prawa.</u>
<u xml:id="u-48.24" who="#DanutaDemianiuk">Zgłoszono bardzo szczegółowe pytania dotyczące spółek pracowników. Pan poseł A. Bajołek pytał ile ziemi trafiło do tych spółek. Nazwijmy je spółkami pracowników w odróżnieniu od spółek pracowniczych, o których jest umowa w ustawie o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
<u xml:id="u-48.25" who="#DanutaDemianiuk">Do 31 grudnia 1996 r. istniało 730 spółek posiadających gospodarstwa o powierzchni wynoszącej średnio 850 ha przypadającej na spółkę, co stanowi w sumie 620 tys. ha.</u>
<u xml:id="u-48.26" who="#DanutaDemianiuk">Pragnę w tym miejscu zwrócić uwagę na fakt, że znaczna liczba byłych pracowników PGR zatrudnionych jest w jednoosobowych spółkach Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Istniejące 143 tego rodzaju spółki posiadają przeciętnie po 1990 ha gruntów, co stanowi razem 270 tys. ha. W spółkach tych znajduje się najwięcej dużych gospodarstw, co nie znaczy, że istnieją również duże gospodarstwa prywatne. Skoro mowa jest o dużych gospodarstwach, nadarza się znakomita okazja, aby sprostować coś, co kiedyś powiedziano i co jest stale powtarzane również przez osoby uznawane za autorytety. Mówiono, że przy pomocy Agencji utworzono ponad 5 tys. przedsiębiorstw o powierzchni powyżej 1000 ha. Zarzut ten po raz pierwszy sformułowano na tej sali i miałam już okazję wyjaśnić, że do utworzenia 5 tys. 1000 ha przedsiębiorstw potrzeba 5 mln ha ziemi, a taką ilością ziemi Agencja w ogóle nie dysponowała.</u>
<u xml:id="u-48.27" who="#DanutaDemianiuk">Prawidłowa informacja powinna mówić o 5 tys. gospodarstw o powierzchni ponad 100 ha.</u>
<u xml:id="u-48.28" who="#DanutaDemianiuk">Pan poseł W. Zarzycki pytał także, z czego wynika fakt, iż ok. 200 tys. rolników indywidualnych powiększyło swoje gospodarstwa przeciętnie o 4 ha.</u>
<u xml:id="u-48.29" who="#DanutaDemianiuk">Ponieważ przedstawione w naszym raporcie dane najwyraźniej pana posła nie przekonują, nie pozostaje nic innego jak oprzeć się na informacjach Głównego Urzędu Statystycznego pochodzących z ostatniego spisu rolnego. Wynika z nich, że do ponad 200 tys. gospodarstw indywidualnych trafiło ponad 800 ha ziemi, czyli ok. 4 ha w przeliczeniu na gospodarstwo. Jeśli nie można uwierzyć w dane przedstawione przez Agencję, spróbujmy chociaż uwierzyć w dane zebrane przez Główny Urząd Statystyczny.</u>
<u xml:id="u-48.30" who="#DanutaDemianiuk">Kolejne pytanie posła W. Zarzyckiego sugerujące, że Agencja działała z naruszeniem prawa, dotyczy obniżenia ceny wywoławczej do 50%. Otóż decyzja w tym względzie podjęta została w oparciu o przepisy ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Agencja ma prawo do obniżenia ceny wywoławczej w kolejnym przetargu do 50% i nic złego nie dzieje się z tego powodu, jeśli istnieje zainteresowanie tymi gruntami. Sprzedaż następuje tu w ramach przetargu. Agencja ma prawo sprzedać grunty bez przeprowadzenia przetargu wówczas, gdy nie znajdzie się nabywca podczas trzech kolejnych ogłoszeń.</u>
<u xml:id="u-48.31" who="#DanutaDemianiuk">Jeśli obniżamy cenę wywoławczą w drugim przetargu i zgłasza się 2–3 potencjalnych nabywców, którzy przebijają tę cenę - możemy równie dobrze osiągnąć pierwotną cenę wywoławczą. W przypadkach, gdy nie istnieje zainteresowanie nabyciem tych gruntów, sprzedajemy je po cenie wywoławczej.</u>
<u xml:id="u-48.32" who="#DanutaDemianiuk">Podkreślam jeszcze raz, że Agencja posiada prawo sprzedania gruntów bez przetargu, jeśli trzy kolejne przetargi nie przyniosły efektów, nie ma natomiast prawa - w przeciwieństwie do tego, co przewiduje ustawa o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości - obniżyć ceny do poziomu niższego niż 50% ceny wywoławczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AdamTański">Kontynuując udzielanie odpowiedzi, zacznę od pytania zadanego przez pana posła W. Zarzyckiego, które dotyczy ilości ziemi sprzedanej lub wydzierżawionej cudzoziemcom. Podam dane zawierające liczbę umów i powierzchnię gruntów do końca 1996 r.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#AdamTański">Sprzedaż ziemi cudzoziemcom objęła grunty o powierzchni 150 ha i 45 arów. Zawarto też 16 umów dzierżawnych. Ponadto spółkom z mniejszościowym udziałem kapitału zagranicznego sprzedano, na podstawie 76 umów, ziemię o powierzchni 13.747 ha i 77 arów. Podkreślam, że zgodnie z prawem, są to osoby prawne polskie, każda zaś transakcja wymagała zgody ministra przekształceń własnościowych, a obecnie wymaga zgody ministra Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy dane te dotyczą 1995 r., czy też obejmują okres do chwili obecnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AdamTański">Są to dane obejmujące sprzedaż i dzierżawę gruntów cudzoziemcom do końca 1996 r.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#AdamTański">Zawarto 198 umów z cudzoziemcami na dzierżawę gruntów o powierzchni 91.927 ha i 28 arów oraz 184 umowy ze spółkami z mniejszościowym kapitałem zagranicznym na dzierżawę 82.067 ha.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#AdamTański">Łącznie liczba umów dzierżawy dla cudzoziemców i spółek z mniejszościowym udziałem kapitału zagranicznego - 352.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#AdamTański">Chciałbym przy okazji sprostować nieścisłości, jakie wystąpiły w raporcie za 1995 r. Otóż do końca 1995 r. sprzedano cudzoziemcom 76 ha i 12 arów ziemi, a nie - jak podano w raporcie - 81 ha, natomiast spółkom z mniejszościowym kapitałem zagranicznym sprzedano 10.801 ha, a nie 10.400 ha ziemi, a spółkom z udziałem obcego kapitału - 71.809 ha.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#AdamTański">Nieścisłości te mogą być obecnie sprostowane dzięki kontroli NIK, która wykryła, iż w jednym z oddziałów pomylone zostały niektóre pozycje, zniekształcając nieco dane, które podano w raporcie.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#AdamTański">Powracając do problemów poruszonych w dyskusji, w tym także do obaw wyrażonych przez przedstawiciela izb rolniczych, pragnę przypomnieć, że do tej pory ustawa przewidywała wyłącznie przetargi. W sytuacji zderzenia z gospodarką rynkową, kiedy to pod koniec 1990 r. PGR-y w 2/3 stanowiły właściwie masę upadłościową, nie można było zawęzić przetargów jedynie do rolników. Konieczne było wówczas spowodowanie natychmiastowego dopływu ogromnej kwoty kapitału po to, aby ratować majątek, który tworzony był przez prawie 50 lat. Przepłynęło wtedy kilkanaście bln zł z prywatnych kieszeni, gdyż ludzie decydujący się na dzierżawę angażują swoje prywatne kapitały. Nie były to więc pieniądze państwowe, budżetowe, ani kredytowe; były to pieniądze prywatnych inwestorów.</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#AdamTański">Pragnę w tym miejscu odpowiedzieć panu posłowi A. Bajołkowi, że nie nastąpiło doktrynalne rozbicie PGR-ów. Była to konieczność ekonomiczna, gdyż pod koniec 1992 r. kwota strat wyniosła ponad 6 bln zł, a 2/3 gospodarstw zagrożonych było upadłością. Tak więc restrukturyzacja i prywatyzacja nie hołdowała doktrynalnej zasadzie prywatyzacji za wszelką cenę, ale stanowiła odpowiedź na konkretną sytuację ekonomiczną. Nowelizacja ustawy przewiduje wprowadzenie rozwiązań dających szanse rolnikom poprzez wprowadzenie przetargów ograniczonych tylko dla rolników oraz możliwości wymiany gruntów z terenów, na których występuje przeludnienie agrarne, czyli z Polski centralnej i południowej, na grunty położone tam, gdzie jest dużo ziemi, czyli na zachodzie i północy, w proporcjach określonych przez właściwego ministra. Nowelizacja ta przewiduje również możliwość wyłączenia do 20% ziemi z dzierżaw. Dotyczy to przypadków, w których wcześniejsze umowy takiej możliwości nie przewidywały.</u>
<u xml:id="u-51.7" who="#AdamTański">Mam więc nadzieję, że po skończeniu prac nad nowelizacją tej ustawy, sytuacja znacznie się poprawi. Nie znana jest mi natomiast sytuacja dzierżawy 6000 ha w województwie lubelskim, o której wspomniał przedstawiciel izb rolniczych. Poproszę o dokładniejsze informacje na ten temat. Nie istnieją tam tak wielkie dzierżawy. Konflikt, który się tam pojawił, został już rozwiązany, gdyż część ziemi została sprzedana, o żadnym zaś innym nic nam nie wiadomo.</u>
<u xml:id="u-51.8" who="#AdamTański">Sądzę, że udzielone zostały odpowiedzi na wszystkie pytania, jeśli nie - proszę o ich przypomnienie.</u>
<u xml:id="u-51.9" who="#AdamTański">Na zakończenie chciałbym jeszcze odpowiedzieć panu posłowi W. Zarzyckiemu, który od początku lansuje pogląd jakoby Agencja działała niezgodnie z prawem i z zasadami gospodarności.</u>
<u xml:id="u-51.10" who="#AdamTański">Gdyby była to prawda i okazałoby się, że znane są takie przypadki, należałoby powiadomić o nich prokuraturę w celu wszczęcia postępowania. Wszyscy jesteśmy do tego zobowiązani, a ani nie uczyniła tego Najwyższa Izba Kontroli w przypadkach, na które powołuje się pan poseł, ani nie wszczęto postępowania, gdy usiłował pan oskarżyć całą Agencję. Proszę zatem nie rzucać cienia na setki pracowników, którzy uczciwie pracują. Stawianie tego rodzaju znaków zapytania wyrządza tym ludziom krzywdę.</u>
<u xml:id="u-51.11" who="#AdamTański">Odpowiem jeszcze panu posłowi A. Bajołkowi, który mówił o wspaniałomyślnych darach czynionych przez Agencję. Otóż każda transakcja, jaką zawiera Agencja z kimkolwiek, również z posłami, jest do wglądu, włącznie z protokółem z przetargu i informacją, kto w nim brał udział, kto wygrał przetarg i na jakich warunkach. Proszę więc i pana o to, by nie rzucał pan cienia na Agencję, gdyż tego rodzaju sformułowanie oznacza, iż rozdaje ona dary, a jeśli tak - rodzi się pytanie, za co są te dary? Zapraszam do nas, udostępnimy wszystkie informacje dotyczące przetargów.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#StanisławKalemba">Poproszę jeszcze o przedstawienie wyniku osiągniętego w 1995 r., gdyż istnieją rozbieżności między danymi zawartymi w raporcie Agencji a informacją Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AdamTański">Straty za 1995 r. wynoszące 3.120 bln zł dotyczą gospodarstw będących w tymczasowym zarządzie, czyli są to straty PGR-ów, które nie były wówczas jeszcze zrestrukturyzowane i oczekiwały dopiero w kolejce na restrukturyzację i prywatyzację. Straty te, w stosunku do 1992 r., były już o połowę niższe. Jest to jeszcze jeden dowód na to, że gospodarstwa państwowe, nawet działające pod tymczasowym zarządem, nie były w stanie poradzić sobie na wolnym rynku. Natomiast gospodarstwa przekształcone przyniosły w tym okresie zysk w wysokości 90 mld zł, a spółki agencyjne - zysk w wysokości 480 mld zł. Stanowi to kolejny dowód, że po przekształceniach gospodarstwa te nie tylko nie przynoszą kolosalnych strat, ale zaczynają przynosić zyski pomimo pozbawienia ich tej ogromnej pomocy finansowej, jaką sektor państwowy otrzymywał jeszcze w 1990 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#StanisławKalemba">Czy pan dyrektor Goć chciałby ustosunkować się do wypowiedzi pana prezesa?</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#StanisławKalemba">Chciałbym odnieść się do niektórych uwag i dokonać pewnych sprostowań, gdyż niektórzy z państwa niezbyt dokładnie zrozumieli moją wcześniejszą wypowiedź. Przede wszystkim nie powiedziałem, że prezes Agencji nie złożył zastrzeżeń, gdyż byłaby to nieprawda. Mówiłem natomiast o wnioskach pokontrolnych, które przyjęte zostały do realizacji, co potwierdziła dziś także pani wiceprezes. Nie wiem zatem, skąd pan poseł H.Siedlecki zdobył taką informację. Odpowiadając na pytanie pana posła Siedleckiego dotyczące czynszów, chcę podkreślić, iż chodzi o czynsze zawierane w danym roku. Pokazujemy jak kształtowały się one w różnych latach. Z punktu widzenia właściciela jakim jest Skarb Państwa, im niższe są czynsze, tym niższe są kwoty wpływające do Skarbu Państwa, w tym wypadku - do Agencji, a tym samym mniej pieniędzy przeznaczanych jest na restrukturyzację pozostałego majątku.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#StanisławKalemba">Podając strukturę przychodów pokazaliśmy, że ponad 70% przychodów pochodzi ze sprzedaży nieruchomości i majątku ruchomego, a kilkanaście procent z dzierżawy. Nie komentujemy, czy to dużo, czy mało, jest to proste stwierdzenie faktów. Jeśli pan poseł uważa, że zyski z dzierżawy są zbyt niskie, to jest to pana własna ocena.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#StanisławKalemba">Nie mogę udzielić odpowiedzi pani poseł Z. Grzebisz-Nowickiej na pytanie o wskazania lub ich brak ze strony Najwyższej Izby Kontroli, gdyż my takich wniosków nie wysuwamy. Nasz materiał służy państwu do pogłębienia wiedzy, na podstawie której dokonujecie później oceny, nie mogę państwu niczego sugerować.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#StanisławKalemba">Pan poseł R. Ajchler źle chyba odczytał naszą informację, uważając, że Najwyższa Izba Kontroli popiera gospodarstwa indywidualne. Mówiąc o pierwszeństwie zakupu czy też sprzedaży ziemi w ramach restrukturyzacji i prywatyzacji majątku Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa przypomniałem jedynie, że w przyjętych przez Sejm w 1994 r. kierunkach prywatyzacji majątku państwowego na 1995 r. wymieniono gospodarstwa indywidualne jako główne podmioty w procesie restrukturyzacji. Odniosłem się do tego zagadnienia wyłącznie w przedstawionym kontekście, bez żadnych dodatkowych sugestii na ten temat.</u>
<u xml:id="u-54.5" who="#StanisławKalemba">Odpowiadając na wystąpienie pana ministra Pilarczyka, skłonny jestem zgodzić się z dwiema uwagami.</u>
<u xml:id="u-54.6" who="#StanisławKalemba">Przedłożony przez Najwyższą Izbę Kontroli materiał prezentuje rzeczywiście stan przekształceń własnościowych w gospodarce i udział Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w tym procesie, nie przedstawia on natomiast kompleksowej informacji na temat działalności Agencji.</u>
<u xml:id="u-54.7" who="#StanisławKalemba">Druga sprawa to fakt zgłoszenia przez prezesa Agencji zastrzeżeń do protokółu, o czym mówiła już dziś pani wiceprezes Janik. W informacji naszej znajduje się oddzielny rozdział dotyczący zgłoszonych zastrzeżeń i całej procedury wynikającej z przepisów ustawy z 1994 r. o Najwyższej Izbie Kontroli. Przewidziany ustawą tryb postępowania został zachowany i wszystkie zgłoszone zastrzeżenia rozpatrzone zostały przez właściwe komisje. Uchwały Komisji zostały następnie zatwierdzone przez prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Istnieje również opinia Prezesa Najwyższej Izby Kontroli dotycząca zastrzeżeń czy uwag zgłoszonych w tej sprawie przez ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-54.8" who="#StanisławKalemba">Mamy niestety odmienne niż pan minister zdanie w kwestii dotyczącej informacji o akcjach i udziałach, o których - moim zdaniem - ich właściciel powinien wiedzieć dosłownie wszystko.</u>
<u xml:id="u-54.9" who="#StanisławKalemba">Możemy nie zgadzać się nawzajem z własnymi ocenami i każda ze stron ma prawo podtrzymać własne zdanie, chcę jednak sprzeciwić się opinii pana ministra mówiącej o subiektywnych ocenach inspektorów, jest to materiał zatwierdzony przez kierownictwo Najwyższej Izby Kontroli, pod którym swoje podpisy złożyli prezes, wiceprezes oraz dyrektor departamentu. Inspektorzy podpisują się pod protokółem z kontroli, a oceny dokonywane na podstawie ustalonych faktów zawarte są w przedłożonej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JanuszMaksymiuk">Zgłosiłem własne wątpliwości, co do prawidłowego rozumienia treści przedstawionych w materiale Najwyższej Izby Kontroli. Czy, skoro pan dyrektor nie nawiązał do mojej wypowiedzi, mam rozumieć, iż podziela pan moje zdanie, że nie mamy do czynienia z oceną negatywną, a jedynie ze stwierdzeniem faktów, które generalnie są korzystne.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#SzymonGoć">Przepraszam bardzo pana posła, że o tym nie wspomniałem, ale rzeczywiście w ten sposób to zrozumiałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WojciechZarzycki">Pani wiceprezes Janik mówiła o istnieniu 730 spółek pracowniczych. Chciałbym dowiedzieć się ile osób należy do tych spółek i ilu jest wśród nich pracowników fizycznych, o których tak tu walczymy i o których interes tak bardzo tu zabiegamy?</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#WojciechZarzycki">Nie mogę zgodzić się z twierdzeniem pani prezes, że istnieje 212 tys. umów dotyczących powiększenia powierzchni gospodarstw średnio o 4 ha. Jeśli pani jest po obiedzie, a ja przed obiadem, to oboje jesteśmy średnio najedzeni. Sądzę, że tylko w ten sposób mogę skwitować przedstawione liczby. Pragnę jeszcze odnieść się do wypowiedzi pana prezesa, dotyczącej obowiązku składania doniesienia o przestępstwie przez osoby posiadające informacje o jego zaistnieniu. Wystąpiłem z wnioskiem o wszczęcie właściwego postępowania na podstawie przedłożonego Sejmowi raportu za 1994 r., za przyjęciem którego głosowało 13 posłów, a 12 było przeciwnych. Uzyskałem wówczas odpowiedź, iż nie jestem podmiotem właściwym do podejmowania takich działań.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#WojciechZarzycki">Ponieważ niektóre fakty przeczą pewnym opiniom, powtórzę jeszcze raz, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym panu przypomnieć, że w sprawie dotyczącej owych 200 gospodarstw otrzymał pan poseł zaproszenie ze strony Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, w celu ostatecznego wyjaśnienia tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#StanisławKalemba">Pozostało jeszcze pytanie dotyczące liczby osób w spółkach. Po otrzymaniu odpowiedzi przystąpimy do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#DanutaDomianiuk">Pan poseł W. Zarzycki stale jest przez Agencję zapraszany i będzie mile widziany. Przypomnę tylko, że powoływałam się także na dane Głównego Urzędu Statystycznego, jako że dane prezentowane przez Agencję są, zdaniem pana posła, mało wiarygodne. Bardzo chętnie udzieliłabym odpowiedzi na pytanie dotyczące liczby pracowników są naszymi dzierżawcami i dane o swoim zatrudnieniu podają na zasadzie dobrowolności, podobnie jak wszyscy pozostali dzierżawcy.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#DanutaDomianiuk">Gdyby zatem pan poseł zapytał o zatrudnienie w konkretnej spółce, można byłoby sprawdzić, czy istnieje jej ankieta i jeśli tak - odpowiedzieć na to pytanie. Natomiast będziemy w stanie udzielić odpowiedzi na pytanie dotyczące udziałowców, chociaż nie w tej chwili, gdyż policzenie wszystkich udziałowców zapewne trochę potrwa. Po uzyskaniu tych danych udzielimy panu posłowi pisemnej odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JózefPilarczyk">Chcę jeszcze odnieść się do wypowiedzi panów posłów na temat, jaki udział w omawianym procesie mają spółki pracownicze, a jaki - rolnicy indywidualni. Różne podmioty uczestniczą w tym procesie dokładnie w takim zakresie, na jaki im pozwoliliśmy mocą zapisów uchwalonych w ustawie, którą realizuje Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#JózefPilarczyk">Jeśli oceniamy, że te proporcje są złe, musimy je szybko zmienić. Istniejące preferencje są naprawdę niewielkie. Gdy złożone zostają oferty tej samej wartości, wówczas prawo pierwokupu posiada rolnik lub spółka pracownicza. Wystarczy jednak, żeby osoba spoza tego grona przebiła ofertę o przysłowiową złotówkę, aby mogła wygrać cały przetarg. Nie można więc mieć pretensji, że zbyt mała liczba spółek i rolników wygrywa przetargi. Jako osoba reprezentująca niegdyś załogi pracownicze państwowych gospodarstw rolnych, także nie jestem zadowolony z tego zapisu. Przypomnijmy sobie jednak kiedy i w jakiej sytuacji przepis ten został uchwalony. Należy go obecnie szybko zmienić tak, by nasze oczekiwania mogły zostać spełnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#StanisławKalemba">Poddaję pod głosowanie najdalej idący wniosek. Jest to wniosek o odrzucenie raportu zgłoszony przez posła W.Zarzyckiego. Kto z pań i panów posłów jest za odrzuceniem raportu z działalności Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa w 1995 r. po uwzględnieniu informacji przedstawionej przez Najwyższą Izbę Kontroli? W głosowaniu za wnioskiem głosowało 2 posłów, 20 było przeciwnych i 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#StanisławKalemba">Stwierdzam, że raport z działalności Agencji Własności Rolnej został przyjęty łącznie z informacją Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#StanisławKalemba">Dziękuję wszystkim gościom za udział w dzisiejszym posiedzeniu, a członków Komisji proszę o pozostanie jeszcze przez chwilę, ponieważ musimy uzgodnić sprawę naszego piątkowego spotkania.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Sądzę, że sprawozdawcą Komisji jest nadal pan poseł Stanisław Kopeć.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#StanisławKalemba">Czy są inne propozycje? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#StanisławKalemba">Na posiedzeniu Komisji w ubiegłym tygodniu podjęta została decyzja o zwołaniu nadzwyczajnego posiedzenia Komisji związanego z sytuacją niekontrolowanego importu artykułów rolnych.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#StanisławKalemba">Prezydium Komisji natychmiast skierowało zaproszenie w tej sprawie do wiceprezesa Rady Ministrów ministra finansów pana Marka Belki. Zaproszeni zostali ponadto minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz minister gospodarki, a o zwołaniu posiedzenia poinformowaliśmy premiera Włodzimierza Cimoszewicza.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#StanisławKalemba">W dniu wczorajszym nadeszła odpowiedź od wiceprezesa Rady Ministrów ministra finansów, skierowana na ręce przewodniczącego sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, której treść brzmi następująco: „W nawiązaniu do pisma z dnia 17 kwietnia br. w sprawie mojego udziału w nadzwyczajnym posiedzeniu Komisji na temat aktualnej sytuacji oraz polityki w handlu zagranicznym dotyczącej artykułów rolno-spożywczych, ze szczególnym uwzględnieniem zbóż, ziemniaków, mączki ziemniaczanej, cukru, produktów drobiarskich, warzyw i owoców, uprzejmie informuję Pana Przewodniczącego, że realizacja polityki państwa w zakresie rolnictwa i gospodarki żywnościowej, w tym zagadnienia produkcji i przetwórstwa produktów rolno-spożywczych, jak również tworzenia warunków do rozwoju współpracy gospodarczej z zagranicą leżą w kompetencji wiceprezesa Rady Ministrów pełniącego również funkcję ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, określone w ustawie o utworzeniu rządu, urzędu ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej (Dz.U...).</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#StanisławKalemba">Minister finansów jest natomiast właściwy w sprawach przygotowania projektu budżetu uwzględniającego preferowane przez rząd kierunki rozwoju gospodarczego, w tym m.in. w zakresie zabezpieczenia środków na realizację programów opracowanych przez resort rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-63.5" who="#StanisławKalemba">Biorąc powyższe pod uwagą, uprzejmie proszę Pana Przewodniczącego o zwolnienie mnie ze składania ustnej informacji na temat przewidziany do omówienia na nadzwyczajnym posiedzeniu Komisji jako nieleżący w kompetencji ministra finansów”.</u>
<u xml:id="u-63.6" who="#StanisławKalemba">Zacytowałem w całości pismo ministra finansów, aby nie było żadnych wątpliwości, że prezydium Komisji podjęło kroki zmierzające do realizacji podjętej przez Komisję decyzji.</u>
<u xml:id="u-63.7" who="#StanisławKalemba">Musimy obecnie zastanowić się nad tym, czy w tej sytuacji podtrzymujemy postanowienie o odbyciu nadzwyczajnego posiedzenia w piątek o godz. 12. Wiemy już, że nie będzie w nim uczestniczył minister finansów, możemy jedynie liczyć na obecność ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz ministra gospodarki. Chociaż będą również obecni przedstawiciele Ministerstwa Finansów, to jednak zależało nam przede wszystkim na obecności wiceprezesa Rady Ministrów, ministra finansów, który naszym zdaniem ma w tej sprawie najwięcej do powiedzenia.</u>
<u xml:id="u-63.8" who="#StanisławKalemba">Bardzo proszę o państwa opinie i propozycje w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#AndrzejBajołek">Spojrzałem do kalendarza i okazuje się, iż w tym dniu imieniny obchodzi Marek. Może jest to zasadniczy powód odmowy?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JanuszMaksymiuk">Przede wszystkim chciałbym zapytać, co proponuje Prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#JanuszMaksymiuk">Skoro jednak zwrócono się z tym pytaniem do członków Komisji, myślę, że należałoby odpowiedzieć na otrzymane pismo. Ponieważ zawarto w nim prośbę o zwolnienie pana premiera z obowiązku składania informacji, należałoby - moim zdaniem - odpisać, iż Komisja, po przeprowadzeniu na ten temat dyskusji, nie uważa za stosowne zwolnienie pana wicepremiera z tego obowiązku. Należy przy tym wymienić kilka faktów wskazujących na wpływ ministra finansów na sytuację w rolnictwie. Należy do nich m.in. cena pszenicy, o której decyduje minister finansów, wysokość ceł itp.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#JanuszMaksymiuk">W związku z tym uważamy, że udział pana premiera w posiedzeniu Komisji jest konieczny i prosimy o możliwie szybkie wyznaczenie dogodnego terminu spotkania z Komisją.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#StanisławKalemba">Zgadzam się z tą opinią i w związku z tym wyślemy do pana premiera pismo tej treści. Musimy jeszcze podjąć decyzję o terminie posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#WojciechZarzycki">Byłem wnioskodawcą tej propozycji i uważam, że powinna ona zostać zrealizowana w tym tygodniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#StanisławKalemba">Kto z państwa jest za zmianą terminu nadzwyczajnego posiedzenia Komisji? Kto jest przeciwny? Kto się wstrzymał od głosu? Za zmianą terminu głosowało 10 posłów, przeciwnych było - 3, a 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#StanisławKalemba">Komisja zdecydowała o przełożeniu posiedzenia nadzwyczajnego na inny termin.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#StanisławKalemba">Przypominam, że dziś o godz. 18.00 spotykamy się na kolejnym posiedzeniu dotyczącym ustawy - Prawo wodne.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#StanisławKalemba">Dziękuję. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>