text_structure.xml 110 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym państwa poinformować, że w dniu 27 lutego br. Prezydium Sejmu skierowało do prezydium Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wniosek o uchwalenie wotum nieufności w stosunku do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej pana Romana Jagielińskiego z prośbą o wyrażenie opinii Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#StanisławKalemba">Czy są uwagi dotyczące porządku dzisiejszych obrad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RyszardBondyra">Chciałbym zgłosić wniosek formalny o przesunięcie dzisiejszego posiedzenia Komisji na pierwszy wtorek poprzedzający następne posiedzenie Sejmu. Nie ulega bowiem wątpliwości, że w trakcie obecnego posiedzenia Sejmu wniosek będący przedmiotem naszych dzisiejszych obrad nie może być już rozpatrzony, a przyjęcie rezygnacji ministra Jagielińskiego przez pana premiera Włodzimierza Cimoszewicza może sprawić, że stanie się on bezprecedensowy. Chcąc oszczędzić cenny czas pana premiera i nas wszystkich, ponawiam mój wniosek i proszę o jego przegłosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławKalemba">Czy ktoś ma odmienne zdanie na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławPawlak">Chciałbym złożyć odmienny wniosek, a przy okazji zadać następujące pytanie. Ponieważ pan przewodniczący wspomniał, że wniosek o udzielenie wotum nieufności Prezydium Sejmu skierowało do Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej 27 lutego br., chciałbym się dowiedzieć, dlaczego stał się on przedmiotem naszych obrad dopiero 20 marca br.? Przypomnę, że w tym okresie odbyły się również samodzielne posiedzenia Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w trakcie których, a więc znacznie wcześniej, mogliśmy go rozpatrzyć. Dlatego opowiadam się przeciwko odroczeniu terminu rozpatrzenia tego wniosku i proszę o podanie przyczyn powstałego opóźnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławKalemba">Jako następny zabierze głos pan poseł Ajchler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#RomualdAjchler">Dziękuję panie przewodniczący. Pan poseł Pawlak w pełni mnie wyręczył.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanuszMaksymiuk">Prosiłbym pana posła Bondyrę, aby lepiej sprecyzował myśl zawartą w jego wypowiedzi, ponieważ obawiam się, że źle ją zrozumiałem. Otóż z wypowiedzi pana posła Bondyry wynika, że pan poseł rozmawiał z panem premierem Cimoszewiczem, który mu powiedział, że przyjmie rezygnację pana wicepremiera Jagielińskiego. Czy tak?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JanuszMaksymiuk">Skąd pan poseł wie, że pan premier przyjmie rezygnację pana wicepremiera i dlaczego w związku z tym mielibyśmy przełożyć rozpatrzenie skierowanego do nas wniosku?</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JanuszMaksymiuk">Popieram wniosek pana posła Pawlaka, który opowiedział się za rozpatrzeniem tego wniosku podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WojciechZarzycki">Ponieważ pan wicepremier Jagieliński złożył rezygnację z pełnienia funkcji wicepremiera i ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, chciałbym uzyskać odpowiedź na następujące pytanie. Czy funkcjonuje jakaś regulacja prawna, która pozwoliłaby nam stwierdzić, czy w związku ze zgłoszoną rezygnacją istnieje w ogóle potrzeba zaopiniowania wniosku o wotum nieufności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławKalemba">Czy są inne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MariaStolzman">Popieram opinie tych posłów, którzy uważają, że wniosek o wotum nieufności należy rozpatrzyć podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji. Uważam, że mimo innych pilnych zajęć związanych z funkcjonowaniem parlamentu, jesteśmy zobowiązani umożliwić ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej wzięcie udziału w tego rodzaju rozmowie. nie dostrzegam powodu, który usprawiedliwiałby odmowę stworzenia takiej możliwości, ponieważ w dwuletnim okresie sprawowania swojej funkcji zrobił - moim zdaniem - wcale niemało dla polskiego rolnictwa. To, że część członków Komisji jest przeciwnikami pana wicepremiera, nie zmienia faktu, że w tym gremium powinniśmy rozpatrzyć wspomniany już wniosek, tym bardziej że nie został on wycofany przez Prezydium Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławKalemba">Czy pan poseł Bondyra chciałby ponownie zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RyszardBondyra">Panie pośle Maksymiuk, odpowiadając na pana pytanie chciałbym powiedzieć, że nie rozmawiałem osobiście z panem premierem Cimoszewiczem. O tym, że pan premier przyjął rezygnację pana wicepremiera Jagielińskiego, powierzając mu pełnienie dotychczasowych obowiązków do końca tego miesiąca, bardzo szeroko informowały środki masowego przekazu.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#RyszardBondyra">Jeżeli się mylę, to prosiłbym pana premiera o złożenie oświadczenia, że jego rezygnacja nie została przyjęta, ponieważ wówczas mój wniosek, który złożyłem na początku posiedzenia, były bezprzedmiotowy.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#RyszardBondyra">Korzystając z okazji, chciałbym odnieść się do wypowiedzi pani poseł Stolzman, która wspomniała o ocenie dotychczasowej pracy pana wicepremiera Jagielińskiego. Pani poseł, o ile wiem, parlament, którego jesteśmy członkami, ocenia działalność urzędujących ministrów na podstawie sprawozdań z wykonania budżetu i raportów Najwyższej Izby Kontroli, w których znajdują się konkretne liczby, pozwalające stwierdzić, w jakim stopniu ministrowie wykonali zadania nałożone na nich przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Zakładam, że wszyscy członkowie tej Komisji mają świadomość, że absolutorium udzielane rządowi jest zupełnie czymś innym. niż wniosek o wotum nieufności. dotyczący jednego z ministrów w trakcie realizacji założeń zawartych w ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Skoro Prezydium Sejmu skierowało ten wniosek do naszej Komisji w celu jego rozpatrzenia, to naszym regulaminowym obowiązkiem jest wypełnienie woli Prezydium Sejmu i rozpatrzenie wniosku. Wyrażam swoje poparcie dla wszystkich zgłoszonych dotychczas wniosków, które postulują rozpatrzenie tej sprawy podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławKalemba">Jako ostatni zabierze głos pan poseł Aumiller, po czym przystąpimy do uzgodnienia ostatecznego stanowiska w tej sprawie. Chociaż rozumiem towarzyszące tej dyskusji emocje, uważam, że dalsze jej przedłużanie jest niepotrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejAumiller">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to chciałbym wyjaśnić panu posłowi Pawlakowi, dlaczego wniosek o wotum nieufności dla wicepremiera Jagielińskiego jest rozpatrywany dopiero podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji. Otóż uważamy, że wniosek o wotum nieufności powinien być rozpatrywany w obecności osoby, której dotyczy. Jak pan wie, we wspomnianym przez pana okresie, pan wicepremier Jagieliński był chory, i w związku z tym. nie chcąc stosować obowiązującej w poprzednim systemie praktyki, polegającej na błyskawicznym pozbawianiu stanowisk osób, którym przydarzyły się kłopoty związane ze zdrowiem, czekaliśmy, aż powróci do pełni sił i będzie mógł osobiście odpowiedzieć na skierowane do niego pytania i zarzuty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławKalemba">Czy są inne wnioski dotyczące kwestii proceduralnych? Nie ma innych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#StanisławKalemba">Myślę, że pan poseł Aumiller wyjaśnił państwu, dlaczego wniosek o wotum nieufności dla pana wicepremiera Jagielińskiego rozpatrywany jest dopiero podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji. Chciałbym przy okazji przypomnieć, że w tym samym okresie zgłoszono dwa wnioski o wotum nieufności dotyczące dwóch ministrów. Ponieważ obydwaj ministrowie przeżywali w tym okresie kłopoty natury zdrowotnej, w związku z tym prezydia właściwych komisji podjęły decyzję, że zaopiniują te wnioski, gdy wspomniani ministrowie będą mogli osobiście uczestniczyć w posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#StanisławKalemba">Odpowiadając na pytanie pana posła Zarzyckiego dotyczące regulacji prawnej, chciałbym powiedzieć, że tego rodzaju wątpliwości zgłoszono jeszcze przed posiedzeniem Komisji i w związku z tym udałem się w tej sprawie do pana marszałka Zycha oraz dyrektora Popkowskiego. Ponieważ ich nie zastałem, chciałbym państwa poinformować, że nic nie wiem na temat jakichkolwiek ekspertyz dotyczących tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#StanisławKalemba">Prosiłbym, abyśmy przystąpili do realizacji porządku posiedzenia. Ponieważ pan poseł Bondyra złożył konkretny wniosek, prosiłbym o jego sprecyzowanie lub wycofanie. Jeśli pan poseł Bondyra podtrzyma swój wniosek, to dalsze jego losy rozstrzygniemy w głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#RyszardBondyra">Panie przewodniczący, chciałbym podtrzymać swój wniosek, ponieważ uczestnicy dyskusji nie przedstawili argumentów, które uzasadniałyby jego wycofanie.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#RyszardBondyra">Proponuję, abyśmy przełożyli termin zaopiniowania wniosku o wotum nieufności dla wicepremiera Romana Jagielińskiego na wtorek przed najbliższym posiedzeniem Sejmu. Myślę, że zorganizowanie posiedzenia Komisji w proponowanym terminie nie będzie kolidowało z innymi obowiązkami posłów i pozwoli nie tylko na zaoszczędzenie cennego czasu, ale także zdrowia i nerwów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławKalemba">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#StanisławKalemba">Kto z państwa opowiada się za przełożeniem terminu zaopiniowania wniosku o wotum nieufności dla wicepremiera Jagielińskiego na wtorek poprzedzający następne posiedzenie Sejmu?</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#StanisławKalemba">W głosowaniu za przyjęciem wniosku posła Bondyry opowiedziało się 9 posłów, 20 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#StanisławKalemba">Stwierdzam, że Komisja odrzuciła wniosek pana posła Bondyry.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#StanisławKalemba">Przystępujemy do zaopiniowania wniosku. Proszę o zabranie głosu pana posła Henryka Siedleckiego, który zgodnie z treścią druku sejmowego nr 2192, jest przedstawicielem wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#HenrykSiedlecki">Każdy wniosek o udzielenie wotum nieufności. dotyczący któregokolwiek ministra, cechuje mniejsza lub większa doza agresji, mniejsza lub większa doza niechęci do osoby, której wniosek dotyczy i jest to naturalna cecha tego rodzaju wniosku. Chciałbym jednak wyraźnie stwierdzić, że wniosek o udzielenie wotum nieufności wiceprezesowi Rady Ministrów, ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej Romanowi Jagielińskiemu, takich cech - zgodnie z intencją wnioskodawców - nie zawiera. Równocześnie z całą mocą chciałbym jednak podkreślić, że nie jest on próbą obrony pana wicepremiera Jagielińskiego. Myślę, że tym stwierdzeniem nie nadużyję upoważnienia, jakie otrzymałem od wnioskodawców, aby w ich imieniu przedstawić uzasadnienie wniosku, chociaż być może część pań posłanek i panów posłów podpisanych pod wnioskiem kierowała się takimi właśnie intencjami. Nie takie jednak intencje, jak wynika z uzasadnienia wniosku - druk sejmowy 2192 - były powodem złożenia wniosku o wotum nieufności.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#HenrykSiedlecki">Należy również stwierdzić, że zarówno w środkach masowego przekazu, jak i w wypowiedziach niektórych polityków, pojawiały się opinie, dotyczące celów i zamiarów, które niejako miały być przyczyną złożenia tego wniosku, a które w rzeczywistości nie przyświecały wnioskodawcom. Zaliczyć do nich można zarzut, że celem wnioskodawców było podważenie lub ingerencja w decyzje statutowych organów Polskiego Stronnictwa Ludowego lub próba skłócenia albo pogodzenia członków PSL. W związku z tym jeszcze raz chciałbym stwierdzić, że nie było to naszym zamiarem.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#HenrykSiedlecki">W uzasadnieniu wniosku o wotum nieufności stwierdzamy, że: „Naczelny Komitet Wykonawczy Polskiego Stronnictwa Ludowego podjął decyzję...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RyszardBondyra">Jakim prawem wypowiada się pan na temat PSL?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MariaStolzman">Prosimy, aby pan nie przeszkadzał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławKalemba">Pan poseł Siedlecki jeszcze nie zakończył swojego wystąpienia. W związku z tym proszę o zachowanie spokoju i umożliwienie mu kontynuowania przerwanej myśli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#HenrykSiedlecki">W uzasadnieniu wniosku o wotum nieufności - cytuję fragment druku sejmowego nr 2192 - stwierdzający, że: „Naczelny Komitet Wykonawczy Polskiego Stronnictwa Ludowego podjął decyzję o wycofanie Romana Jagielińskiego z funkcji wiceprezesa Rady Ministrów i ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, zwracając się do prezesa Rady Ministrów Włodzimierza Cimoszewicza o podjęcie stosownych decyzji w tej sprawie. Rolnictwo i cała gospodarka żywnościowa jest specyficznym i niezmiernie ważnym działem gospodarki, a skutki wdrażanej wobec niego polityki państwa dotykają bezpośrednio nie tylko rolników, ale także całe społeczeństwo. Dlatego powody podejmowania określonych decyzji w ramach realizowania polityki wobec rolnictwa, a taką jest m.in. propozycja zmiany na stanowisku ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, winny być w sposób możliwie najszerszy przedstawione opinii publicznej.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#HenrykSiedlecki">Wydaje się oczywiste, że również Sejm Rzeczypospolitej Polskiej winien mieć możliwość wyrażenia stanowiska w tej kwestii. Taką możliwość zapewnia rozpatrzenie przez Wysoką Izbę wniosku o udzielenie wotum nieufności wobec ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej”.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#HenrykSiedlecki">Ponieważ pojawiły się stwierdzenia, że wniosek, który uzasadniam jest próbą oszukania regulaminu Sejmu, że jest on niefortunny itp. Co więcej, nie wiadomo na jakiej podstawie - zakładając, że wynik głosowania będzie taki a nie inny - kwestionuje się prawo posła do głosowania zgodnie z własnym sumieniem, strasząc do regulaminem Sejmu. Nie oceniając swoistego sposobu widzenia demokracji chciałbym w imieniu wnioskodawców zapytać autorów powyższych stwierdzeń, czy gdyby istniała 100-procentowa pewność, że wniosek o wotum dla wicepremiera Jagielińskiego uzyska poparcie Sejmu, w taki sam sposób ocenialiby nasz wniosek?</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#HenrykSiedlecki">Wydaje się, że sprawa, o której mówimy, ma poważne znaczenie, bowiem wnioskodawcy uznają - co wynika z uzasadnienia wniosku - że Sejm powinien na temat odwołania pana wicepremiera Jagielińskiego przedstawić swoje stanowisko, natomiast osoby kwestionujące zgodność tego wniosku z regulaminem Sejmu, tak naprawdę kwestionują prawo Sejmu do dokonania takiej oceny.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#HenrykSiedlecki">Chciałbym stwierdzić, że zdaniem wnioskodawców, Sejm ma nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek ocenić, jaką osobistą odpowiedzialność ponosi pan wicepremier Roman Jagieliński za politykę realizowaną wobec rolnictwa i całej gospodarki żywnościowej. Jest to tym bardziej uzasadnione, że Sejm dwukrotnie powierzył panu Romanowi Jagielińskiemu pełnienie funkcji wicepremiera oraz ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#HenrykSiedlecki">Nie zależy nam na ocenie politycznej odpowiedzialności pana wicepremiera, ponieważ jest to suwerenne prawo każdej partii i wyborców. Zależy nam na czymś więcej, a mianowicie na rzetelnej ocenie, w jakim stopniu pan wicepremier Jagieliński oraz współpracujący z nim pracownicy Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w ramach istniejącego prawa, realnych możliwości i uwarunkowań międzynarodowych wywiązują się z obowiązku kierowania tym bardzo trudnym i specyficznym resortem. Innymi słowy mówiąc, zależy nam na ocenie, w jakim stopniu ich praca służy, a w jakim szkodzi polskiemu rolnictwu.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#HenrykSiedlecki">Dokonanie tego rodzaju oceny jest wskazane nie tylko z przyczyn humanitarnych, bowiem nastąpił okres, w którym odbywają się różnego rodzaju igrzyska polityczne, ale przede wszystkim ze względu na dobro i w interesie samego rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#HenrykSiedlecki">W interesie polskiego rolnictwa, a nawet - może użyję w tej chwili mocnego słowa - w interesie całego naszego kraju, leży ochrona tego działu gospodarki przed różnego rodzaju koniunkturalnymi rozgrywkami politycznymi.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#HenrykSiedlecki">Rolnictwo przede wszystkim potrzebuje stabilności oraz odpowiednich sojuszników i sprzymierzeńców. Polskiemu rolnictwu i polskiej wsi potrzebna jest zgoda społeczeństwa na łożenie coraz większych środków finansowych na ten dział gospodarki, a w uzyskaniu tej zgody waśnie i swary na pewno nie pomagają. W jej uzyskaniu pomagają natomiast jasne, czytelne i zrozumiałe dla większości obywateli zasady oraz reguły postępowania zarówno w samym rolnictwie, jak i wobec ludzi, którzy pełnią swoje funkcje w różnych sferach rolnictwa i na różnych stanowiskach.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#HenrykSiedlecki">Zdaję sobie sprawę, że przedstawiając w imieniu wnioskodawców te, wydawałoby się, oczywiste racje w pewnym sensie odbiegam od trybu właściwego dla uzasadnienia wniosku o udzielenie wotum nieufności. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że aktualna sytuacja polskiego rolnictwa jest bardzo trudna i skomplikowana, przyczyny takiego, a nie innego stanu rzeczy, są bardzo różnorodne, uznałem, że jest to uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#HenrykSiedlecki">Podstawą decyzji o wycofaniu rekomendacji dla pana Romana Jagielińskiego, a w konsekwencji złożenia wniosku o odwołanie go z funkcji wicepremiera oraz ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej są:</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#HenrykSiedlecki">Po pierwsze - błędne decyzje, które doprowadziły do deficytu w handlu zagranicznym oraz obrocie towarowym z zagranicą w 1996 r. na kwotę około 1 mld dolarów.</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#HenrykSiedlecki">Po drugie - załamanie, jakie nastąpiło w skupie zbóż i trzody chlewnej.</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#HenrykSiedlecki">Po trzecie - niskie ceny żywca i towarzyszące im niedostateczne działania interwencyjne prowadzone na rynku rolnym.</u>
          <u xml:id="u-26.14" who="#HenrykSiedlecki">Po czwarte - niedostateczny nadzór nad działalnością Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, który w efekcie w wielu przypadkach uniemożliwił rolnikom indywidualnym nabywanie w pierwszej kolejności gruntów przeznaczonych na powiększenie obszaru prowadzonych przez nich gospodarstw rolnych.</u>
          <u xml:id="u-26.15" who="#HenrykSiedlecki">Myślę, że panie posłanki i panowie posłowie sami ocenią w jakim stopniu za skutki wynikające z przedstawionych przed chwilą zarzutów osobistą odpowiedzialność ponosi pan wicepremier Roman Jagieliński. Uważamy, że takiej ocenie powinny być poddane wszystkie zadania związane z rolnictwem, których realizacją zajmowało się Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej pod kierownictwem Romana Jagielińskiego. Interesują nas odpowiedzi na następujące pytania: w jakim stopniu, w ramach aktualnie istniejących możliwości finansowych państwa, prawidłowo wykorzystano środki finansowe przeznaczone na rolnictwo i jego otoczenie?</u>
          <u xml:id="u-26.16" who="#HenrykSiedlecki">W jakim stopniu wykorzystano określone możliwości dokonywania zmian w polityce rolnej, przyjmując za podstawę istniejący układ koalicyjny?</u>
          <u xml:id="u-26.17" who="#HenrykSiedlecki">W jakim stopniu pan premier Jagieliński wykorzystał wsparcie, jakiego udzielał mu w jego działalności Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego, współtworzący koalicję?</u>
          <u xml:id="u-26.18" who="#HenrykSiedlecki">Zdaniem wnioskodawców, uwzględniając specyfikę polskiego rolnictwa, w którym określone zjawiska o pozytywnym lub negatywnym charakterze należy rozpatrywać w okresach kilkuletnich, dokonując oceny aktualnej sytuacji trzeba także uwzględnić zjawiska, które wystąpiły w rolnictwie w 1996 r. Wymaga tego nie tylko bezstronność, jaką należy się kierować przy dokonywaniu tego rodzaju oceny, ale zwykła, normalna uczciwość.</u>
          <u xml:id="u-26.19" who="#HenrykSiedlecki">Pragnę przypomnieć, że w 1996 r. w wyniku niezwykle mroźnej zimy wymarzło około 7% zbóż ozimych, co uwzględniając skalę możliwych przesiewów spowodowało zmniejszenie plonów zbóż o około 1,5 mln ton. Te same przyczyny spowodowały wymarznięcie ogółem około 60% zasiewów rzepaku, z tym, że w wielu regionach kraju, straty wywołane mrozami sięgały 100%, co spowodowało, że zamiast wyeksportować około 500 tys. ton, musieliśmy sprowadzić z zagranicy ponad 300 tys. ton rzepaku.</u>
          <u xml:id="u-26.20" who="#HenrykSiedlecki">Uwzględniając zmieniony bilans śrut rzepakowych, można powiedzieć, że wspomniane przed chwilą czynniki wpłynęły niekorzystnie na bilans handlu z zagranicą w zakresie produktów rolnych, a ich bezpośrednie skutki można oszacować na około 200 mln dolarów. Fatalne warunki pogodowe panujące w okresie żniw, spowodowały, że w niektórych rejonach naszego kraju zboża zbierano jeszcze w październiku ub. roku, co miało decydujący wpływ na jakość uzyskanego ziarna. Poza dobrymi plonami buraków cukrowych należy wspomnieć o dobrych plonach warzyw.</u>
          <u xml:id="u-26.21" who="#HenrykSiedlecki">Biorąc pod uwagę powyższe zdarzenia można stwierdzić, że rolnicy oprócz tego, iż ponieśli znaczne straty zmuszeni byli także ponieść - i to niemałe dodatkowe koszty. Nie ulega wątpliwości, że miało to negatywny wpływ na dochody rolników oraz utrudniało prowadzenie w miarę prawidłowych i skutecznych działań interwencyjnych na rynku rolnym.</u>
          <u xml:id="u-26.22" who="#HenrykSiedlecki">Uwzględniając fakt, że Polska nie jest krajem odizolowanym od reszty świata i w związku z tym określone trendy występujące w światowym rolnictwie mają większy lub mniejszy wpływ na sytuację w naszym kraju, należy przypomnieć, że jeżeli w roku gospodarczym 1995–1996, światowa produkcja zbóż była mniejsza o około 40 mln ton, co wywołało gwałtowny wzrost ich cen, to w roku gospodarczym 1996–1997, światowa produkcja zbóż wzrosła o około 230 mln ton, co w skali globalnej spowodowało znaczny wzrost światowych rezerw zbóż, a w konsekwencji znaczny spadek cen.</u>
          <u xml:id="u-26.23" who="#HenrykSiedlecki">Warto zaznaczyć, że zarówno międzynarodowi, jak i krajowi eksperci nie przewidywali możliwości wystąpienia tego rodzaju zjawiska, a przynajmniej nie zetknęli się z takimi ocenami.</u>
          <u xml:id="u-26.24" who="#HenrykSiedlecki">Przypomniałem państwu powyższe zdarzenia, które miały miejsce w 1996 r. nie po to, aby bronić pana premiera Jagielińskiego, ponieważ zdaniem wnioskodawców nie ponosi on za nie winy, ale po to, aby państwo o nich pamiętali oceniając jego działalność. Pragnę stwierdzić, że wbrew pozorom zgłoszony przez nas wniosek o wotum nieufności nie stwarza jedynie możliwości wydania przez Wysoką Izbę werdyktu, uznającego wicepremiera Jagielińskiego winnym lub niewinnym stawianych mu zarzutów. Wniosek ten stanowi również, a może przede wszystkim, próbę innego postrzegania problemów rolnictwa, nie w kategoriach interesów takiej lub innej partii, ale w interesie rolników i całego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-26.25" who="#HenrykSiedlecki">W ostatnich latach stopniowo uświadamiamy rolnikom, że rozwój rolnictwa i jego przeobrażenia są trudnym zadaniem, którego realizacja wymaga dużych nakładów pracy i wielu wyrzeczeń ze strony samych rolników oraz ogromnych udziałów finansowych ponoszonych przez państwo, że bez unowocześnienia i zwiększenia jego konkurencyjności polskie rolnictwo nie da sobie rady.</u>
          <u xml:id="u-26.26" who="#HenrykSiedlecki">Musimy zatem podążać właśnie taką drogą i chociaż jest ona trudna i bolesna, ten kto uznaje ją za drogę fałszywą, w rzeczywistości działa niezgodnie z interesem polskich rolników. Dlatego - zdaniem wnioskodawców - szczególnie roztropnie powinno się postępować dokonując wszelkiego rodzaju zmian w sferze całego rolnictwa w tym także zmian personalnych, aby nie wywołać wśród rolników wrażenia, że ich ciężka praca i trudności na jakie napotykają wynikają, nie z charakteru przemian zachodzących w rolnictwie, ale są wynikiem ludzkiego niedopatrzenia, zaniedbania, że wystarczy podjąć taką a nie inną decyzję personalną, aby od tego momentu było już dobrze i łatwo.</u>
          <u xml:id="u-26.27" who="#HenrykSiedlecki">Z pewnością nikt nie jest bez winy. Zdaniem wnioskodawców bez winy nie jest równie pan wicepremier Jagieliński, ale to - czy i w jakim stopniu ponosi osobistą odpowiedzialność za to, co się dzieje w polskim rolnictwie ocenią członkowie tej Komisji. Mają państwo taką możliwość rozpatrując wniosek o udzielenie wotum nieufności dla wicepremiera oraz ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej pana Romana Jagielińskiego.</u>
          <u xml:id="u-26.28" who="#HenrykSiedlecki">Stworzyliśmy tę możliwość ponieważ uznajemy, że rolnictwo nie jest niczyją własnością, jest nasze, wspólne, polskie i dlatego wszyscy musimy troszczyć się o jego rozwój.</u>
          <u xml:id="u-26.29" who="#HenrykSiedlecki">Otrzymałem w tej chwili informację, że zarządzono przerwę w obradach Sejmu w celu odbycia posiedzenia Konwentu Seniorów. W związku z tym prosiłbym, abyśmy przyspieszyli tempo naszych obrad. Proszę o zabranie głosu pana wicepremiera Jagielińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RomanJagieliński">Myślę, że zakres polityki, którą realizowaliśmy w resorcie rolnictwa w ramach koalicji Polskiego Stronnictwa Ludowego i Sojuszu Lewicy Demokratycznej w okresie 2 miesięcy, które minęły od momentu podania do publicznej wiadomości informacji o wycofaniu mi rekomendacji, był przedmiotem wielu analiz dokonywanych zarówno przez posłów, senatorów, dziennikarzy, jak i inne osoby.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#RomanJagieliński">Jestem przekonany, że wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że obszar, którym się w tej chwili zajmujemy, państwo jako członkowie Komisji, a my - jako przedstawiciele resortu, jest niezwykle trudny i dotyczy bardzo dużej części polskiego społeczeństwa, milionów obywateli. Musimy mieć bowiem świadomość, że w tej sferze działalności funkcjonuje ponad 2 miliony podmiotów, a uwzględniając sferę przetwórstwa, zaopatrzenia i usług wykonywanych na rzecz rolnictwa, około 3 milionów podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#RomanJagieliński">Myślę, że problemy związane z budżetem państwa rozwiązaliśmy przy państwa udziale, w taki sposób, na jaki pozwalały realne możliwości, a pozwoliły one na zwiększenie nakładów na rolnictwo w 1995 i 1996 r. Myślę, że w miarę pomyślnie zakończyły się również prace nad budżetem na 1997 r., ponieważ pozwoli on na zapewnienie funkcjonowania podstawowych obszarów działalności. Nie ulega wątpliwości, że w dwuletnim okresie mojej działalności można dostrzec zarówno sukcesy, jak i porażki. Myślę, że do sukcesów można zaliczyć rozwój infrastruktury technicznej wsi, tzn. sieci wodociągów, kanalizacji, oczyszczalni ścieków, linii telefonicznych i instalacji gazowych. W 1996 r. nastąpił także znaczny postęp w zakresie budowy utwardzonych dróg gminnych.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#RomanJagieliński">Z całą pewnością można stwierdzić, że w omawianym w tej chwili okresie rozstrzygnięty został problem kredytowania rolnictwa oraz podmiotów funkcjonujących w obszarach wiejskich zarówno przy pomocy kredytów rzeczowych, skupowych, jak i inwestycyjnych.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#RomanJagieliński">Nastąpił wzrost nie tylko średniej powierzchni gospodarstwa rolnego, ale także nakładów ponoszonych przez rolników na 1 ha użytków rolnych i to nie tylko w sensie finansowym, ale także w sensie fizycznym. Myślę w tej chwili o najbardziej potrzebnych składnikach mineralnych, takich jak: azot, potas, fosfor oraz wapno, którego zużycie w ostatnich latach wzrosło w sposób naprawdę znaczący.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#RomanJagieliński">Rozstrzygnięto także problemy związane z finansowaniem postępu biologicznego, nie tylko w sferze dystrybucji środków, ale także w sferze reprodukcji. Przeznaczane na ten cel środki wspierają zarówno produkcję roślinną, jak i produkcję zwierzęcą.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#RomanJagieliński">Nastąpił także znaczący postęp w procesie reformy oświaty rolniczej na poziomie szkoły średniej oraz postęp w sferze doradztwa rolniczego. Chciałbym przypomnieć, że nakłady przeznaczone na finansowanie tej sfery działalności wzrosły w sposób naprawdę znaczący i niebawem już powinny być widoczne efekty naszych działań, przejawiające się w poziomie wykształcenia następców obejmujących gospodarstwa rolne, ale nie tylko, ponieważ w tej chwili szkoły rolnicze prowadzą edukację szerokoprofilową...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#StanisławKalemba">Bardzo przepraszam panie premierze, że przerywam pańskie wystąpienie, ale pani wiceprzewodnicząca Grzebisz-Nowicka odebrała właśnie telefon w sprawie głosowania i w związku z tym chciałbym ją prosić o przekazanie komunikatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Otrzymałam przed chwilą informację, że za chwilę odbędzie się głosowanie i w związku z tym proponuję, abyśmy ogłosili przerwę w obradach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#RyszardBondyra">Do wtorku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie do wtorku, panie pośle tylko do zakończenia głosowania. Myślę, że przerwa w obradach Komisji powinna zakończyć się 10 minut po głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#StanisławKalemba">Ponieważ widzę, że akceptują państwo tę propozycję, ogłaszam przerwę w obradach Komisji. Spotykamy się ponownie 10 minut po zakończeniu głosowania.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#StanisławKalemba">Przerwa w obradach od 17:39 do 18:06.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#StanisławKalemba">Wznawiam posiedzenie Komisji. Proszę o zabranie głosu pana wicepremiera Jagielińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#RomanJagieliński">W omawianym okresie znacznej poprawie uległa także działalność agencji funkcjonujących w otoczeniu rolnictwa. Chciałbym przypomnieć, że Komisja bardzo pozytywnie oceniła działalność Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa przyjmując raport dotyczący funkcjonowania Agencji w 1995 r. Warto zaznaczyć, że przeciwko przyjęciu tego raportu głosował tylko jeden poseł, podczas gdy rok wcześniej zwolennicy zaakceptowania treści raportu mieli duże kłopoty z uzyskaniem większości.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#RomanJagieliński">Jestem przekonany, że Sejm wyrazi podobną opinię, chociaż na pewno istnieją pewne zastrzeżenia dotyczące możliwości przeznaczenia określonego areału na upełnorolnienie gospodarstw chłopskich. Ponieważ dysponuję już wynikami spisu rolnego przeprowadzonego w 1996 r. mogę państwu powiedzieć, że z zamieszczonej w nim mapy wynika, że w kilku województwach średnia powierzchnia gospodarstwa przekroczyła 15 hektarów. W jednym z tych województw średnia powierzchnia gospodarstwa w okresie od 1990 do 1996 r. wzrosła o 8 ha - jest to województwo szczecińskie. Oceniając ten fakt, trzeba jednak stwierdzić, że istnieje konieczność wprowadzenia do rolnictwa elementów polityki regionalnej, ponieważ nigdy nie zdołamy zniwelować istniejących różnic.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#RomanJagieliński">Myślę, że najlepiej na temat swojej działalności wypowiada się sama Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która uzyskała wysoką ocenę członków Komisji. Wydaje mi się, że swoją działalność poprawiła także Agencja Rynku Rolnego, chociaż istnieją pewne zastrzeżenia wynikające głównie z niedostatecznej jeszcze ilości środków przekazywanych na funkcjonowanie Agencji, a także braku odpowiednich podmiotów gospodarczych, które mogłyby funkcjonować na rynku zajmując się skupem płodów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#RomanJagieliński">We wspomnianym już okresie rozpoczęliśmy także bardzo intensywne prace mające na celu stworzenie rynku hurtowego z prawdziwego zdarzenia, w pełnym tego słowa znaczeniu, wolnego rynku. Do tej chwili powstało i zostało zarejestrowanych 25 z 35 podmiotów, które przewidziane zostały w założeniach przyjętego przez resort programu. Jest to przykład, który nie wywołuje u mnie poczucia satysfakcji, ponieważ uważam, że budowa rynku hurtowego postępuje w zbyt wolnym tempie i nie wynika to z niedowładu administracji państwowej lub braku odpowiednich środków finansowych, a raczej z braku sprawności w procesie organizowania się tych podmiotów, a także - w niektórych przypadkach - z trudności związanych z ostatecznym określeniem ich lokalizacji, o czym świadczy przykład Krakowa i Gdańska, gdzie zakładano, że proces budowy rynku zostanie szybko zakończony, a tymczasem doszło do konfliktu między spółką, która miała zorganizować i wybudować rynek hurtowy, a zarządem miasta Gdańska, któremu nie odpowiada jego lokalizacja i w związku z tym blokuje podjęcia ostatecznej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#RomanJagieliński">Pierwsze dni mojego urzędowania były wypełnione bardzo intensywnymi działaniami na rzecz restrukturyzacji banków spółdzielczych i Banku Gospodarki Żywnościowej. Przypominam sobie Konstancin i moje pierwsze spotkanie, jakie odbyłem w tej sprawie, podczas którego zarysował się wręcz tragiczny obraz sytuacji 1200 banków spółdzielczych, którym zagrażała wówczas upadłość.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#RomanJagieliński">Dzisiaj mogę powiedzieć, że banki znajdują się w korzystnej sytuacji, bowiem powstało już 8 z 9 banków regionalnych, które miały być stworzone na mocy ustawy, a niebawem powinniśmy uzyskać 9 licencji. Oprócz wspomnianych przed chwilą banków regionalnych funkcjonują dwa banki zrzeszające banki spółdzielcze, tzn. Bank Unii Gospodarczej i Gospodarczy Bank Południowo-Zachodni.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#RomanJagieliński">Oczywiście Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie prowadzi wybiórczej polityki kredytowej, ponieważ podpisała umowy na kredytowanie rolnictwa i jego otoczenia oraz kredytowanie inwestycji prowadzonych na obszarach wiejskich z 30 bankami i w tej chwili, jeżeli jeden z tych banków nie jest w stanie przeznaczyć na wymienione przed chwilą cele określonej kwoty pieniędzy, to kredytobiorca może skorzystać z usług innego banku.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#RomanJagieliński">Niestety, w omawianym okresie nie udało się nam ostatecznie rozstrzygnąć kwestii poręczeń kredytów rolniczych i jest to niewątpliwie element, który utrudnia kierowanie środków finansowych przeznaczonych dla rolnictwa. Proponowane są jednak intensywne prace zmierzające do ostatecznego uregulowania tej kwestii, a dyrektor generalny w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, pani Maria Zwolińska znajduje się o krok od zakończenia procesu analizy i na pewno w najbliższym czasie będziemy mogli państwu przedstawić konkretny projekt ustawy o powołaniu towarzystw lub innych funduszy regionalnych, które w części przejmą na swoje barki obowiązek poręczania kredytów rolniczych.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#RomanJagieliński">Zajęliśmy się także bardzo poważnie tworzeniem nowych miejsc pracy, traktowanych jako alternatywne źródła utrzymania. Chociaż dynamika tego procesu jest dosyć znaczna, to jest ona jednak nadal zbyt powolna w stosunku do istniejących potrzeb. Jest to jeden z podstawowych problemów wyzwalających uczucie niezadowolenia polskiej wsi, ponieważ zamiast przesunięcia nadmiaru siły roboczej do zawodów pozarolniczych, w ostatnim okresie nastąpiło jego wtłoczenie do zawodów rolniczych. Sam proces został jednak uruchomiony i mam nadzieję, że nabierze odpowiedniej dynamiki, tym bardziej, że uzyskaliśmy wstępne przyrzeczenie przeznaczenia na ten cel środków z Unii Europejskiej, które pozwolą na uruchomienie 4 lub 5 programów wspomagających restrukturyzację rolnictwa na terenie Małopolski, Polski Północno-Zachodniej oraz województwa katowickiego.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#RomanJagieliński">Przewidujemy także, że środki te pozwolą na przeprowadzenie pilotażu dotyczącego ograniczania skali bezrobocia w 48 gminach oraz realizację programu dotyczącego współpracy przygranicznej w regionie północno-zachodnim.</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#RomanJagieliński">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym w tej chwili odnieść się do podanych do publicznej wiadomości zarzutów dotyczących błędów popełnionych przez szefa resortu rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-33.11" who="#RomanJagieliński">Otóż pierwszy z nich dotyczy deficytu w handlu zagranicznym artykułami rolno-żywnościowymi. Myślę, że dane, które przytoczył pan poseł Siedlecki mówią same za siebie, ponieważ wspomniany już deficyt nie jest wynikiem popełnionych błędów, ale złych warunków atmosferycznych. Straty, jakie ponieśli rolnicy uprawiający rzepak i zboża spowodowały, że zamiast eksporterami tych produktów, staliśmy się ich importerami. Oczywiście nie można zaprzeczyć, że kwestia, o której mówimy dotyczy także funkcjonowania rynku zbożowego.</u>
          <u xml:id="u-33.12" who="#RomanJagieliński">Chciałbym, aby mieli państwo świadomość, że decyzję o wprowadzeniu bezcłowego importu zbóż podejmowano w zupełnie innej sytuacji niż ta, która występowała u schyłku 1996 r. Na przełomie września i października ub. roku, nie byliśmy w stanie skupić ziarna przeznaczonego na uzupełnienie rezerw państwowych. Poinformowałem państwa o tym fakcie, zwracając się do Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z prośbą o wsparcie działań zmierzających do wstrzymania bezcłowego importu zbóż i wprowadzenia stawki celnej.</u>
          <u xml:id="u-33.13" who="#RomanJagieliński">Chciałbym dzisiaj podziękować państwu za to wsparcie, chociaż muszę przyznać, iż nie było ono takie jednoznaczne, ponieważ uwagi i wnioski zgłaszane w trakcie dyskusji prowadzonej na posiedzeniu Komisji nieco inaczej zabrzmiały w treści dezyderatu Komisji przekazanego na ręce prezesa Rady Ministrów. Nie ulega jednak wątpliwości, że zostały z niego wyciągnięte pożyteczne wnioski, ponieważ wprowadzono już ograniczenie importu zbóż, przywracając określoną stawkę celną, która powoduje, że z miesiąca na miesiąc następuje drastyczny spadek skali importu zbóż, co niejako z góry zapewnia sprawne przeprowadzenie skupu w sezonie 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-33.14" who="#RomanJagieliński">Drugi zarzut dotyczył wysokości cen na produkty mięsne, a szczególnie cen skupu żywca wieprzowego. Rzeczywiście w styczniu nastąpił pewien spadek cen, który spowodował, że już w lutym rozpoczęto skup wieprzowiny przeznaczonej na uzupełnienie rezerw państwowych. Chociaż podjęte przez nas działania przyniosły pozytywny skutek, muszę stwierdzić, iż byłby on jeszcze większy i mógłby być uzyskany w znacznie krótszym czasie, gdyby polska hodowla trzody chlewnej spełniała wyższe standardy.</u>
          <u xml:id="u-33.15" who="#RomanJagieliński">Nie mogliśmy bowiem prowadzić zbyt intensywnych działań interwencyjnych chociażby z tego względu, że tylko około 30% wyhodowanych w Polsce tuczników spełnia wymagania normy europejskiej. Chciałbym przy okazji państwa poinformować, że mimo, iż zgodnie z obowiązującymi w naszym kraju przepisami, na uzupełnienie rezerw państwowych powinniśmy skupować wyłącznie tuczniki klasy E i U. Od 5 lutego wprowadziliśmy możliwość skupu tuczników klasy R i dopiero wówczas udało nam się zwiększyć ilość skupowanych zwierząt. Ponieważ w tej chwili następuje zdecydowany wzrost cen trzody chlewnej, chciałbym państwa poinformować, że Agencja Rynku Rolnego określiła cenę skupu na poziomie 3,5–3,7 zł w zależności od klasy, a średnia cena skupu trzody chlewnej kształtuje się na poziomie 3,4 zł i nadal będzie rosła.</u>
          <u xml:id="u-33.16" who="#RomanJagieliński">Niektórzy specjaliści wskazują na negatywne skutki wspomnianych już zjawisk, ponieważ nastąpiło obniżenie pogłowia trzody chlewnej, a muszą się państwo ze mną zgodzić, że tzw. „cykli świńskich” nie uda się nam opanować jeszcze przez najbliższe 2–5 lat. Innymi słowy, stan pogłowia trzody chlewnej będzie zależał od urodzaju roślin okopowych i roślin zbożowych.</u>
          <u xml:id="u-33.17" who="#RomanJagieliński">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to chciałbym jeszcze na chwilę powrócić do handlu zagranicznego i przytoczyć niektóre dane Głównego Urzędu Statystycznego, z których wynika, że deficyt kształtował się na poziomie 1 mld 218 mln dolarów, z czego 761 mln dolarów przeznaczyliśmy w 1996 r. na import rzepaku i zbóż. Można zatem stwierdzić, że gdyby udało się nam zniwelować tego rodzaju wydatki, a gdyby panowały normalne warunki atmosferyczne, moglibyśmy przecież wyeksportować przynajmniej 200 tys. ton rzepaku, to problem ten w ogóle by się nie pojawił. Niestety, ani rząd, ani minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej wraz ze swoimi pracownikami, nie jest w stanie ponosić odpowiedzialności za pogodę.</u>
          <u xml:id="u-33.18" who="#RomanJagieliński">Z podobną sytuacją zatknęliśmy się także w trakcie tegorocznej zimy, bowiem wbrew naszym przewidywaniom i dobrym prognozom, które były przygotowywane jesienią ub. roku, wystąpiły duże straty w zasiewach rzepaku i jęczmienia ozimego, a także nieco mniejsze straty w zasiewach pszenicy ozimej.</u>
          <u xml:id="u-33.19" who="#RomanJagieliński">Ostatnim z zarzutów, jakie kierowano pod moim adresem, był zarzut dotyczący niedostatecznego nadzoru nad funkcjonowaniem Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Jak już powiedziałem, przyjęcie raportu z działalności Agencji w 1995 r. zmienia ten obraz. Nie chciałbym już przytaczać innych danych, z których wynika, że ponad 200 tys. gospodarstw powiększyło swój obszar o 4 ha. Nie ulega wątpliwości, że proces wygospodarowywania gruntów przeznaczonych na upełnorolnienie gospodarstw chłopskich trwa nadal i na pewno stanie się jeszcze bardziej dynamiczny po uchwaleniu nowelizacji ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi skarbu państwa, która znajduje się obecnie w parlamencie.</u>
          <u xml:id="u-33.20" who="#RomanJagieliński">Na zakończenie chciałbym powiedzieć kilka zdań na temat działań legislacyjnych. Nie ulega wątpliwości, że początek 1996 r.nie był pod tym względem zbyt imponujący, ponieważ nie skierowaliśmy wówczas do Sejmu zbyt wielu projektów. Chciałbym jednak państwa poinformować, że przesłaliśmy już do laski marszałkowskiej dwa projekty, tzn. projekt ustawy o nawozach i nawożeniu oraz projekt ustawy o rozrodzie zwierząt gospodarskich, który został podpisany przez prezesa Rady Ministrów 17 marca br. Trwają prace nad następnymi projektami, ale chciałbym obecnie zaproponować paniom i panom posłom, abyśmy przystąpili do kolejnej fazy tego posiedzenia i w związku z tym zgłaszam gotowość udzielenia odpowiedzi na skierowane do mnie pytanie lub uwagi dotyczące mojej osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StanisławKalemba">W imieniu prezydium Komisji proponuję, abyśmy przystąpili obecnie do formułowania konkretnych pytań, powstrzymując się jednocześnie od chęci prowadzenia zbyt szerokiej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#StanisławKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby skierować do pana wicepremiera jakieś pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#LeszekBugaj">Panie przewodniczący, jeżeli pan pozwoli, to zamiast sformułować konkretne pytania, chciałbym wyjaśnić pewne nieporozumienie. Otóż przedstawiciel wnioskodawców rozpoczął swoje wystąpienie od słów goryczy skierowanych do Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Muszę przyznać, że rozumiem żal pana posła Siedleckiego, który został z tego Klubu wykluczony, ale jednocześnie odnoszę wrażenie, że to właśnie ten żal spowodował, iż skierował się przeciwko panu wicepremierowi Jagielińskiemu składając wniosek o udzielenie mu wotum nieufności.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#LeszekBugaj">Przypominam, że mimo tego żalu, panie pośle Siedlecki, zrozumiał pan tę ocenę, zgodnie z którą pozostało panu jedynie wycofanie tego wniosku. Rozumiem, że pan poseł Siedlecki składając ten wniosek, działał pod wpływem emocji i dlatego należałoby mu to wybaczyć.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#LeszekBugaj">Ponieważ pan premier Jagieliński podał się formalnie do dymisji, nastąpiła zmiana dotychczasowej sytuacji i dlatego, abym mógł dalej dyskutować i formułować skierowane do niego pytania, muszę się dowiedzieć, czy pan wicepremier Jagieliński podtrzymuje swoją decyzję o podaniu się do dymisji, czy nie?</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#LeszekBugaj">Bardzo przepraszam, ale mam prawo zadać pytanie, które uważam w obecnej sytuacji za najważniejsze. Jeżeli bowiem pan wicepremier Jagieliński podtrzymuje swoją decyzję, to nasza dalsza dyskusja jest pozbawiona sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#StanisławKalemba">Ponieważ każdy z posłów będzie miał możliwość przedstawienia swoich racji, prosiłbym abyśmy sobie nawzajem nie przeszkadzali. Udzielam głosu pani poseł Marii Stolzman.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MariaStolzman">Myślę, że do zadawania pytań miałam bardzo dużo okazji w czasie mojej już blisko czteroletniej opozycyjnej działalności na forum parlamentu i dlatego nie uważam za stosowne, abym miała to czynić właśnie w tej chwili. Zamiast tego chciałam powiedzieć kilka zdań o tym, jak - w mojej ocenie - wyglądała kadencja pana wicepremiera Jagielińskiego.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#MariaStolzman">Zanim przystąpię do przedstawienia mojej opinii chciałabym powiedzieć, że pan poseł Bugaj i pan poseł Ikonowicz, to dwaj posłowie, którzy nie powinni używać mikrofonu, ponieważ natura obdarzyła ich strasznie mocnym głosem i pozostali posłowie głuchną słuchając ich wystąpień. Proszę traktować tę uwagę, jako uwagę natury technicznej.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#MariaStolzman">Powracając do oceny dotychczasowej działalności pana premiera Jagielińskiego, chciałabym powiedzieć, iż pan premier doskonale pamięta, iż przy wielu okazjach miałam mu sporo do zarzucenia, jak chociażby w przypadku projektu ustawy o hodowli zwierząt i o ich rozrodzie. Zaczęłam bowiem podejrzewać, iż całe Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zostało przeniesione na Kamczatkę, ponieważ od trzech miesięcy mówiło się nam, że projekt już „idzie” do Sejmu. Widocznie miał bardzo daleką drogę do przebycia, chociaż trzeba powiedzieć, że za czasów carskich, kiedy istniał tylko transport konny, w tym czasie dotarłby już do nas z dalekiej Północy. Mam jednak nadzieję, że w końcu się doczekamy.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#MariaStolzman">Powracając do sedna sprawy muszę powiedzieć, że działalność pana premiera Jagielińskiego oceniam pozytywnie i czy to się komuś podoba, czy nie - a znałam wielu ministrów rolnictwa i gospodarki żywnościowej od 1989 r. - uważam, że spośród wszystkich ministrów, którzy pełnili tę funkcję po 1989 r. był on jednym z najlepszych. Wysoko oceniałam także działalność pana ministra Tańskiego, co też oficjalnie mogę w tej chwili powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#MariaStolzman">W moim przekonaniu, największą zaletą ocenianego przez nas ministra było to, że potrafił postrzegać polskie rolnictwo, jako pewną całość i dlatego nie popierał tylko i wyłącznie produkcji sadowniczej, mimo, iż sam jest sadownikiem.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#MariaStolzman">Trzeba także przyznać, że w krótkim - bo tylko 2 letnim - okresie działalności pana ministra Jagielińskiego zaczęto rozwiązywać lub rozwiązano wiele - chociaż nie wszystkie - problemów polskiego rolnictwa. Myślę, że o tym, iż nie zdołano do końca rozwiązać niektórych problemów zadecydował zbyt krótki okres działalności pana ministra oraz zbyt mała, jak na rzeczywiste potrzeby związane z realizacją niektórych zamierzeń kwota środków.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#MariaStolzman">Muszę powiedzieć, iż bardzo cenię także i to, że pan minister Jagieliński dostrzegał perspektywę związaną z wejściem Polski i polskiego rolnictwa do Unii Europejskiej. Nie tylko bowiem nie był tzw. pierwszym hamulcowym, ale wręcz przeciwnie, dążył do tego, aby polskie rolnictwo było konkurencyjne już w momencie rozpoczęcia procesu wchodzenia naszego kraju w skład Unii, chociaż powszechnie wiadomo, że przedtem nastąpi bardzo długi okres przejściowy. Przeprowadzenia takiej właśnie akcji zaniechano w Portugalii, której rolnictwo właściwie upadło po wejściu tego kraju w skład Unii Europejskiej. Nawiasem mówiąc zawsze stanowiło ono margines gospodarki tego kraju, ale jego władze nie poczyniły żadnych kroków, aby poprawić konkurencyjność.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#MariaStolzman">Myślę, że przykład Portugalii stanowi dla nas pewnego rodzaju memento mori, pokazując nam jednocześnie, jak dużo trzeba zrobić, aby poprawić konkurencyjność polskiego rolnictwa w stosunku do rolnictwa europejskiego. Oczywiście, nasze zaległości w tej mierze są ogromne, ale jakim cudem moglibyśmy ich nie mieć? Wydaje mi się, że prędzej myśleć o poprawie sytuacji w produkcji butów, budowaniu mieszkań, wytwarzaniu samochodów, a nawet budowie autostrad, nie w rolnictwie, ponieważ są to procesy, które z natury rzeczy trwają bardzo długo.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#MariaStolzman">Tak się składa, że jestem członkiem Komisji Wspólnej Parlamentu Europejskiego i Komisji ds. Układu Europejskiego i w związku z tym w czasie tej kadencji często wyjeżdżałam za granicę w sprawach związanych z działalnością tych Komisji i muszę powiedzieć, że było mi bardzo sympatycznie, gdy słyszałam dobre opinie naszych zagranicznych partnerów na temat polityki rolnej realizowanej przez naszego ministra, tym bardziej, że tego rodzaju opinie można usłyszeć naprawdę rzadko. Myślę, że i ten fakt należałoby ocenić bardzo pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#MariaStolzman">Na zakończenie chciałabym powiedzieć, że będę opowiadała się przeciwko uchwaleniu wotum nieufności dla pana ministra Jagielińskiego, któremu zanim jeszcze został ministrem mówiłam, że podjęcie się pełnienia tej funkcji równoznaczne jest z samobójstwem, że tego urzędu nie sposób piastować przez dłuższy okres, że z tego stanowiska zawsze trzeba odejść i ma się szczęście, jeżeli się to odbywa w przyzwoitej atmosferze, ponieważ jeszcze się taki nie urodził, który wszystkim by dogodził, a przecież wszyscy doskonale wiemy, iż w polskim rolnictwie istnieje ogromna sprzeczność interesów i zawsze będzie przeważała albo jedna, albo druga grupa, a dokładniej mówiąc, albo grupa popierająca pana premiera, albo odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#MariaStolzman">Ponieważ tak to właściwie wygląda, nie pozostaje mi, z jednej strony nic innego, jak z góry współczuć wszystkim ministrom rolnictwa i gospodarki żywnościowej, bo wiem, że pełnienie tej funkcji niczym dobrym na dłuższą metę nie pachnie, a z drugiej strony wyrażam żal, że mimo, iż istniała szansa na to, aby ten sam minister pełnił swoją funkcję przez 3 lata - co byłoby rekordem w okresie transformacji polskiego rolnictwa - nie udało się tego dokonać. Żałuję, ponieważ ciągłość w tej działalności ma ogromne znaczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#StefanCeranka">Chociaż nie zostałem wykluczony z Klubu PSL w pełni popieram stanowisko pana posła Siedleckiego. Jak państwo doskonale wiedzą, rzadko zabieram głos w sprawach rolnictwa, ponieważ nie jest ono moją profesją. Moja wieloletnia praca nauczyła mnie jednak pokory i umiejętności słuchania innych. Jeżeli gdziekolwiek czai się zło, niezależnie czy po lewej, czy po prawej stronie, zawsze będę je zwalczał. Zastanawiam się, być może nie powinienem tego mówić, dlaczego w ogóle przyjęto decyzję o odwołaniu pana wicepremiera Jagielińskiego z zajmowanych przez niego stanowisk. Odnoszę bowiem wrażenie, że jest to decyzja natury politycznej, a nie merytorycznej, co zresztą bardzo dobitnie wykazała w swojej wypowiedzi pani poseł Stolzman. Myślę nawet, że nie jest to decyzja natury politycznej, ale decyzja podyktowana grą interesów, a więc niczym innym, jak prywatą. Tego rodzaju zachowania nie powinny mieć miejsca.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#StefanCeranka">Nawet jeżeli decyzja o odwołaniu pana ministra byłaby wynikiem prowadzonej przez niego błędnej polityki rolnej - a tak może być, ponieważ niezależnie od tego kto będzie pełnił tę funkcję i tak nie poradzimy sobie ze wszystkimi problemami naszego rolnictwa - to powinniśmy pamiętać, że jako członkowie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, także ponosimy za to odpowiedzialność. Dlatego uważam, że decyzja o odwołaniu pana ministra powinna być sygnałem do podjęcia następnej, a mianowicie rezygnacji całego prezydium naszej Komisji, ponieważ nie sprostaliśmy określonym nadziejom. Myślę, że członkowie prezydium Komisji powinni rozważyć moją propozycję, biorąc pod uwagę fakt, że wszyscy ponosimy odpowiedzialność za niekorzystne zjawiska występujące w polskim rolnictwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejAumiller">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi pani poseł Stolzman, ponieważ również byłem w Portugalii i muszę przyznać, że upadek portugalskiego rolnictwa był dla mnie sporym zaskoczeniem. Jakie były przyczyny jego upadku, dowiedzieliśmy się od Portugalczyków po 10 latach od momentu, w którym rozpoczął się ten proces i fakt ten stanowi dla nas pewną szansę, ponieważ mamy przed sobą jeszcze 5 lat i możemy zrobić to wszystko, czego Portugalczycy nie zrobili, aby ratować własne rolnictwo.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejAumiller">Obserwując działalność pana premiera Jagielińskiego, muszę przyznać, że podejmowane przez niego przedsięwzięcia mają nas ustrzec prze popełnieniem takich samych błędów. Jednym z takich działań jest rozwój rynków hurtowych, któremu Portugalczycy nie poświęcili w ogóle uwagi i w konsekwencji, gdy nagle stali się członkiem Unii Europejskiej, okazało się, że nie istnieją struktury, dzięki którym mogliby sprzedawać wyprodukowane przez siebie produkty rolne, ponieważ wielkie supermarkety wybudowane przy pomocy zagranicznego kapitału bez trudu mogą sprowadzać tego rodzaju produkty z zagranicy.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#AndrzejAumiller">Portugalczycy nie zadbali również o stworzenie terytorialnego samorządu rolniczego i w związku z tym producenci rolni nie posiadali organizacji, która mogłaby stanąć w ich obronie. W Polsce funkcjonują już izby rolne, i chociaż niekiedy rozpoczynają swoją działalność od kłótni, to jednak istnieją i możemy to uznać za kolejne nasze osiągnięcie.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#AndrzejAumiller">Uratowaliśmy również istniejącą dotychczas spółdzielczą strukturę bankową, czego nie udało się dokonać w Portugalii i w związku z tym rolnictwo zostało pozbawione możliwości korzystania z kredytów. Myślę, że jest to zasługą nas wszystkich, całej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, wszystkich członków tego parlamentu oraz pana wicepremiera Jagielińskiego.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#AndrzejAumiller">Muszę powiedzieć, że będąc 3 lata temu w Stanach Zjednoczonych, gdy krytykowano nas za uchwalenie takiej ustawy, dowiedziałem się, że największy w Stanach bank spółdzielczy otrzymał na uratowanie już istniejącej struktury bony restrukturyzacyjne, których wartość wyniosła 75 mld dolarów, pod warunkiem, że będzie udzielał kredytów tylko i wyłącznie podmiotom funkcjonującym w sferze rolnictwa, albowiem okazało się, że swoją trudną sytuację zawdzięczał podmiotom działającym poza rolnictwem.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#AndrzejAumiller">Ponieważ jedną z przyczyn upadku portugalskiego rolnictwa było jego ogromne rozdrobnienie, należy cieszyć się z faktu, że w Polsce następuje stały wzrost średniej powierzchni gospodarstw rolnych. Być może powiem w tej chwili coś niepopularnego, ale pan przewodniczący sam musi przyznać, że w Portugalii przetrwały latyfundia, a więc duże i silne struktury organizacyjne, w których przypadku zupełnie inne były koszty mechanizacji pracy.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#AndrzejAumiller">Obserwując działalność kolejnych ministrów rolnictwa i gospodarki żywnościowej muszę powiedzieć, że w okresie ostatnich 7 lat, pan wicepremier Jagieliński jest jednym z najlepszych. Myślę, że jedną z jego zalet, poza szerokimi horyzontami, jest równe traktowanie wszystkich sektorów polskiego rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#AndrzejAumiller">Pamiętam, że w okresie, kiedy pan wicepremier był jeszcze przewodniczący Komisji, po jednym ze spotkań powiedziałem mu, że rolnikom należy mówić prawdę i nie ukrywać faktu, że gospodarstwa o powierzchni 1,5–5 ha, nie są gospodarstwami rodzinnymi i zginą w starciu z rolnictwem Unii Europejskiej. Dlatego powinniśmy walczyć o uzyskanie środków, które pozwoliłyby na zrestrukturyzowanie polskiego rolnictwa oraz stworzenie miejsc pracy dla ludzi, którzy będą musieli z niego odejść.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#AndrzejAumiller">Chciałbym również przypomnieć, że zreformowaliśmy zagrożony upadkiem system doradztwa rolniczego, który obecnie zaczyna doskonale funkcjonować i będzie jednym z instrumentów, który pozwoli nam zmierzyć się z rolnictwem Unii Europejskiej. Podobne znaczenie mają zmiany, jakie nastąpiły w szkolnictwie rolniczym. Trzeba przyznać, panie pośle Ceranka, iż wszystkie te zmiany i osiągnięcia są także zasługą członków Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, o czym świadczy chociażby lista projektów ustaw, nad którymi pracowaliśmy w tej kadencji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#AndrzejAumiller">Jedyny zarzut, jaki mogę skierować pod adresem pana wicepremiera Jagielińskiego, dotyczy zbyt małego zainteresowania problemami ogrodnictwa, ale mimo to, będę głosował za odrzuceniem wniosku o wotum nieufności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#RomualdAjchler">Mówiąc o zmianach, jakie nastąpiły w polskim rolnictwie od 1993 r., muszę powiedzieć, że naprawdę rewolucyjny charakter miały zmiany w sposobie kredytowania rolnictwa inspirowane przez rząd. Słuchając wypowiedzi mojego przedmówcy, który stwierdził, że zmiany, które widzimy są także zasługą Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, która pracowała nad największą liczbą ustaw, miałem ochotę zadać pytanie, czy poza formułowaniem dezyderatów skierowanych do rządu, byliśmy inicjatorami wprowadzenia w życie chociażby jednej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#RomualdAjchler">Byłbym nieskromny, gdybym nie wspomniał o pierwszej ustawie o kredytowaniu rolnictwa, ponieważ podczas kolejnych posiedzeń Komisji, pani dyrektor Zwolińska zapewne o tym pamięta, chociaż działo się to jeszcze w okresie, gdy ministrem rolnictwa i gospodarki żywnościowej był pan Andrzej Śmietanko - nagabywałem uczestniczących w nich przedstawicieli rządu o to, aby rząd opracował ustawę o kredytowaniu rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#RomualdAjchler">Nie ulega wątpliwości, że jako członkowie tej Komisji, nie mamy zbytnich zasług w bezpośrednim tworzeniu funkcjonującego obecnie prawa, ale tak już bywa, że w momencie, gdy przypisuje się sobie różnego rodzaju osiągnięcia, kogoś trzeba obarczyć odpowiedzialnością za popełnione błędy. Dlatego uważam, że wspólnie z ministrem rolnictwa i gospodarki żywnościowej mamy taki sam udział zarówno w osiągnięciach, jak i w porażkach polskiego rolnictwa, ponieważ jako członkowie tej Komisji powinniśmy kontrolować podejmowane przez niego działania. Jednak największe zarzuty powinno przyjąć na swoje barki prezydium Komisji, gdyż ma najlepszy dostęp do wszystkich informacji. Musimy sobie powiedzieć prawdę, a jest ona taka, że nie można sobie przypisywać tylko zasług, trzeba także umieć się uderzyć w piersi i powiedzieć, że nie wszystko udało się nam zrobić.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#RomualdAjchler">Chciałem panu wicepremierowi podziękować za kompleksowe rozwiązanie spraw związanych z kredytowaniem rolnictwa oraz za równe traktowanie podmiotów gospodarczych funkcjonujących w rolnictwie, bowiem nie dzielił on naszego rolnictwa na rolnictwo indywidualne, spółdzielcze, czy państwowe. Sądzę, że tego rodzaju zachowanie można uznać za jeden z największych sukcesów pana premiera Jagielińskiego.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#RomualdAjchler">Myślę, że kwestie związane z ekonomiką rolnictwa możemy ocenić tylko i wyłącznie poprzez analizę realizacji budżetu Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Ponieważ uczestniczyliśmy w pracach nad kolejnymi projektami ustawy budżetowej zgłaszając swoje uwagi oraz rozliczaliśmy ministra z wykonania przyjętej przez parlament ustawy, muszę powiedzieć, że nie pamiętam, abyśmy kiedykolwiek negatywnie ocenili sposób wykonania budżetu.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#RomualdAjchler">Nie pamiętam także, abyśmy negatywnie ocenili działalność podległych ministrowi Agencji i instytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WojciechZarzycki">A działalność Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#RomualdAjchler">Panie pośle Zarzycki, był pan jedynym posłem, który negatywnie ocenił działalność Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Jak już powiedziałem, nie pamiętam, aby dokonując oceny działalności poszczególnych Agencji Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zgłosiła wniosek o udzielenie ministrowi wotum nieufności, lub nie przyjęła przedstawianego jej sprawozdania. Oczywiście poszczególni posłowie - o czym świadczy wypowiedź pana posła Zarzyckiego - mają różne zdania na ten sam temat, ale jest to zupełnie zrozumiałe, ponieważ zgodnie z przyjętymi w naszym kraju zasadami demokracji, o ostatecznym stanowisku w konkretnej sprawie decyduje większość i tak z całą pewnością już pozostanie, co - jak sądzę - powinni państwo wziąć pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#RomualdAjchler">Muszę przyznać, że nie podpisałem wniosku o wotum nieufności, ale nie dlatego, że mam inny pogląd w tej sprawie, bowiem uważam, że była to jedyna forma sprzeciwu wobec decyzji organów politycznych, które wypowiadały się na temat działalności ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej. W moim przekonaniu nasza dzisiejsza debata nie ma charakteru merytorycznego, bowiem jej podróże stanowią kwestie natury politycznej. Chociaż nie interesują mnie problemy partnerów z koalicji, a więc także wewnątrzpartyjne rozgrywki, muszę przyznać, że sposób postępowania wobec ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej nosi znamiona zwykłego odwetu, który dotyka ludzi niepokornych. Myślę, że tego rodzaju postępowanie jest po prostu nieuczciwe i nie powinno mieć miejsca w tym parlamencie.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#RomualdAjchler">Chociaż powiedzenie „każdemu według zasług” ma swoje uzasadnienie, to jednak w panującej obecnie sytuacji, nie wolno kłaść na szalę losów polskiego rolnictwa, a nie, jak to się niektórym wydaje, losów ministra.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#RomualdAjchler">Nie wiem, kto będzie nowym ministrem i co będzie sobą reprezentował, ale wiem, że do końca kadencji tego parlamentu pozostały zaledwie 3 miesiące i w związku z tym rodzi się pytanie czego w tak krótkim okresie może dokonać zupełnie nowa osoba, skoro nie zdoła nawet poznać wszystkich urzędników, z którymi przyjdzie jej współpracować? Przypomina to sytuację, o której jeszcze przed osiągnięciem brzegu rzeki zdecydowaliśmy się na wyprzęgnięcie koni.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#RomualdAjchler">Jestem przekonany, podobnie jak większość uczestniczących w tym posiedzeniu osób, że gdyby pan premier Pawlak nie stanął na przeciwko pana premiera Jagielińskiego w wyborach wewnątrzpartyjnych, to dzisiaj nie omawialibyśmy tej sprawy. Nie wolno w taki sposób manipulować polskim rolnictwem, a jest to zwykła manipulacja. Oświadczam, że będę głosował za odrzuceniem wniosku o wotum nieufności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#StanisławKalemba">Czy pan poseł Bugaj chciałby zabrać głos w kwestii formalnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#LeszekBugaj">Mając na względzie dobre obyczaje, chciałbym prosić, aby wewnętrzne sprawy innych partii pozostawić ich ocenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#StanisławKalemba">Chociaż mam podobne zdanie na ten temat uważam, że powinniśmy opanować emocje, ponieważ musimy rozpatrzyć konkretny wniosek Prezydium Sejmu. Proszę o zabranie głosu pana posła Kopcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#StanisławKopeć">Sądzę, że niedawna dyskusja dotycząca przedstawionej przez pana informacji na temat realizacji programu rozwoju wsi i rolnictwa do 2000 r. oraz dzisiejsza, bardzo syntetyczna informacja powinny nam w zasadzie wystarczyć do wyrobienia sobie własnego zdania na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#StanisławKopeć">Chociaż pochodzę z województwa, w którym polityka rolna jest równie mocno krytykowana, jak osoba pana wicepremiera, a przypomnę, że to na jego terenie swój tryumf święciła polityka likwidacji Państwowych Gospodarstw Rolnych, nie byłbym sobą, gdybym nie powiedział, że przez ostatnie 2–3 lata dużo się w tej materii zmieniło, o czym świadczy chociażby bardzo miła dla mnie informacja, że dzięki działaniom podejmowanym przez kierownictwo resortu rolnictwa wzrosła średnia powierzchnia funkcjonujących obecnie gospodarstw rolnych.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#StanisławKopeć">Muszę przyznać, że chociaż rozmawiając o problemie rozwoju doradztwa rolniczego i oświaty rolniczej mogę kierować się jedynie emocjami, dostrzegam fakt, że w ostatnich dwóch latach nastąpił w tej sferze bardzo wy-raźny postęp. Jedyną kwestią, która może wywołać wzajemne pretensje jest brak przyzwoitego rozwiązania problemu nadzoru na poziomie województw, ale z całą pewnością, jest to możliwe do zrobienia.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#StanisławKopeć">Ponieważ niektórzy posłowie nie są w stanie odebrać tego rodzaju informacji, bardzo wyraźnie chciałbym powiedzieć, że obecnie znajdujemy się na o wiele dalszym etapie rozwoju niż Ministerstwo Edukacji Narodowej ze swoimi szkołami zawodowymi.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#StanisławKopeć">Odnosząc się do wypowiedzi jednego z moich przedmówców, chciałbym powiedzieć, że błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi. Chociaż pani poseł Stolzman już o tym powiedziała, jeszcze raz muszę powtórzyć, że stanowisko ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej w naszym kraju jest porównywalne do zawodu sapera i naprawdę trzeba mieć dobrą pamięć, aby w przyszłości móc ominąć wszelkiego rodzaju pułapki. Myślę, że w którymś momencie ta pamięć pana zawiodła i usiadł pan na jednej z min, a szkoda.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#StanisławKopeć">Dlatego zgłaszając wniosek o możliwie szybkie podjęcie decyzji, chciałbym jednocześnie oświadczyć, że opowiadam się za odrzuceniem wniosku o wotum nieufności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PiotrChojnacki">Chociaż nie jestem członkiem Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, jestem jednym z posłów, którzy podpisali wniosek o wotum nieufności dla pana premiera Jagielińskiego.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PiotrChojnacki">Korzystając z okazji, chciałbym wyjaśnić panu posłowi Bugajowi, który doszukuje się rzeczywistych motywów zgłoszenia tego wniosku w zaszłościach historycznych, które spowodowały usunięcia pana posła Siedleckiego z Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego, jakie były rzeczywiste powody sformułowania tego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PiotrChojnacki">Otóż znaczna część członków parlamentu sądzi, że zgłosiliśmy ten wniosek po to, aby przy pomocy Sejmu Rzeczypospolitej rozwiązać wewnętrzne problemy Polskiego Stronnictwa Ludowego, a dokładniej mówiąc kłopoty o charakterze personalnym. Tego rodzaju przypuszczenie jest tylko w części prawdziwe, ponieważ sprawa, o której dzisiaj mówimy ma znacznie szerszy wymiar, a najlepiej ilustruje ją odpowiedź na pytanie, jak dalece egoizm partyjny może ingerować w interes publiczny, w interes całego państwa?</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#PiotrChojnacki">W sytuacji, gdy Sejm wysoko ocenił realizowaną przez Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej politykę rolną, a Prezydent Rzeczypospolitej oraz premier równie wysoko ocenili pracę ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, wąska grupa członków kierownictwa Polskiego Stronnictwa Ludowego ma na ten temat zupełnie inne zdanie. Możemy jedynie zapytać, dlaczego?</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#PiotrChojnacki">Myślę, że przyczyny tego rodzaju zachowania są powszechnie znane i dlatego nie będę w tej chwili do nich powracał uważając, że obowiązkiem Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej jest negatywne zaopiniowanie naszego wniosku o wotum nieufności. Ponieważ Regulamin Sejmu nie przewiduje możliwości wszczęcia innej procedury niż złożenie takiego wniosku, postanowiliśmy z niej skorzystać, aby kwestia odwołania ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej rozpatrywana była publicznie, co umożliwi jawną ocenę jego zasług i błędów oraz pozwoli panu ministrowi na wyjaśnienie problemów, z którymi borykał się w trakcie pełnienia swojej funkcji.</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#PiotrChojnacki">Uważamy, że sposób pojmowania kwestii rekomendacji, jaki prezentuje kierownictwo Polskiego Stronnictwa Ludowego przypomina najgorsze czasy, w których funkcjonowały tzw. rekomendacje polityczne trzech partii koalicyjnych, rządzących tym krajem do 1989 r. Moim zdaniem, rekomendacja ma służyć jedynie wskazaniu kandydata, który pełnić ma ważną funkcję państwową i do tego momentu, oczywiście w miarę możliwości, mamy do czynienia z szeroko rozumianą dyspozycyjnością członka wobec danej partii.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#PiotrChojnacki">Natomiast z chwilą powołania tego kandydata na stanowisko państwowe przestaje on być prywatną własnością partii, ponieważ staje się przede wszystkim osobą publiczną, do której prawo ma w pierwszym rzędzie ten organ lub ta osoba, która powołała go na określone stanowisko, a więc premier, prezydent lub Sejm, który w ramach pełnionych funkcji kontrolnych nie może zwolnić się z obowiązku oceny pracy ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-51.7" who="#PiotrChojnacki">Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony z tego, iż zabierający dotychczas głos członkowie Komisji tak wysoko ocenili działalność pana ministra Jagielińskiego. Myślę, że każdy, kto zastosuje do tej oceny obiektywne kryteria, nie będzie mógł powiedzieć, że był on złym ministrem, a wręcz przeciwnie, i dlatego należy mu się chociaż minimum satysfakcji.</u>
          <u xml:id="u-51.8" who="#PiotrChojnacki">Mam pretensję do pana ministra Jagielińskiego o to, że wiedząc o wniosku, który podpisało 49 posłów, złożył jednak dymisję, bowiem lojalność wobec partii też ma swoją granicę, którą wyznacza interes państwa. Myślę, panie ministrze, że posunął się pan zbyt daleko w swojej lojalności wobec Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym prosić, aby państwa wypowiedzi dotyczyły merytorycznej oceny działalności pana premiera. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jeżeli państwo pozwolą, to na wstępie mojej wypowiedzi chciałabym podzielić się z państwem dwoma uwagami natury ogólnej.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Po pierwsze - traktuję dzisiejszą dyskusję, jako kontynuację dyskusji plenarnej Sejmu dotyczącej założeń polityki społeczno-gospodarczej dla wsi, rolnictwa i gospodarki żywnościowej do 2000 r., która odbyła się niespełna miesiąc temu. Chciałbym przypomnieć, że dyskusja, o której wspomniałem, mimo iż trwała przez wiele godzin, nie zawierała bardziej szczegółowej oceny stopnia realizacji dokumentu, który został przyjęty i był pomyślnie realizowany pod kierownictwem ministra Jagielińskiego.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Po drugie - zgadzam się z argumentami pana posła Siedleckiego oraz wypowiedziami tych uczestników dzisiejszej dyskusji, którzy pozytywnie ocenili dotychczasową pracę pana Jagielińskiego na stanowisku ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz wiceprezesa Rady Ministrów odpowiedzialnego za ten niezwykle istotny dział gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałabym obecnie przedstawić kilka uwag szczegółowych.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Ponieważ jednym z podstawowych kryteriów oceny pracy każdego ministra jest realizacja zadań rzeczowo-finansowych wynikających z ustawy budżetowej, chciałabym powiedzieć, że w okresie, gdy resortem rolnictwa kierował pan minister Jagieliński, nasza Komisja dwukrotnie dokonywała pogłębionej oceny realizacji tej części ustawy budżetowej za którą odpowiadało Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Wszyscy chyba pamiętają, że były to oceny pozytywne, podobnie jak oceny wykonania budżetu dokonywane przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dwukrotnie także w r. 1995 i 1996 r. pod kierownictwem pana ministra, tworzone były projekty budżetu rolnictwa na 1996 r. i 1997 r. Przygotowując się do udziału w dzisiejszym posiedzeniu, dokonałam wnikliwej analizy wszystkich ustaw budżetowych, jakie uchwalono w okresie ostatnich 7 lat i muszę powiedzieć, że jeżeli weźmiemy pod uwagę kwoty przeznaczone w tych ustawach na rolnictwo, to okaże się, że dwie ostatnie ustawy były z punktu widzenia interesów polskiego rolnictwa, najlepsze.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie ulega wątpliwości, że nie stało się to samoistnie. Doskonale wiemy, jakie uwarunkowania towarzyszyły pracom prowadzonym nad projektami ustaw budżetowych i to zarówno na forum Sejmu, jak i w łonie rządu. Muszę powiedzieć, że jako członek tej Komisji, jestem szczęśliwa, że udało się nam wesprzeć wysiłki resortu rolnictwa i nie tylko nie pozwolić na zabranie z projektu budżetu ani jednej złotówki, czym nie mogą pochwalić się inni ministrowie, ale doprowadzić do znacznego zwiększenia kwoty wydatków przeznaczonych na rolnictwo i to zarówno w 1996 r. jak i 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Zgodnie z formułowanymi przez nas dezyderatami, wnioskami i uwagami, pan minister Jagieliński starał się usuwać bariery stojące na drodze dalszego rozwoju polskiego rolnictwa, postrzegając je jako pewną całość i jednakowo traktując wszystkie gospodarstwa rolne. Trzeba przyznać, że dużo z tych barier udało mu się usunąć, zwiększając np. dostęp do kredytów i skalę uzyskiwanej dzięki nim pomocy, która docierała do gospodarstw rolnych i inwestorów, w tym także gospodarstw, które z przyczyn losowych znajdowały się w szczególnie trudnych warunkach ekonomicznych.</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Pan minister Jagieliński, o czym nie wspomniał żaden z moich przedmówców, posiadał także umiejętność współpracy z organizacjami pozarządowymi, tzn. związkami rolniczymi, organizacjami społeczno-zawodowymi, a także radą rolników, którą - jak wiem - niezwykle cenił i szanował, co ma niezwykle istotne znaczenie, ponieważ leży to w interesie rolników, aby minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej szanował ich oceny, wnioski i opinie.</u>
          <u xml:id="u-53.9" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Kolejna kwestia, o której chciałam powiedzieć, to polityka regionalna. Chociaż wyrównywanie dysproporcji regionalnych jest zagadnieniem, które będzie aktualne jeszcze przez najbliższych kilka lat, nie ulega wątpliwości, że dotychczasowe przedsięwzięcia podejmowane w tej sferze, jak np. poszukiwanie alternatywnych źródeł dochodów, uruchamianie dodatkowych linii kredytowych przeznaczonych na wspieranie procesu tworzenia nowych miejsc pracy i drobnej przedsiębiorczości, również zasługują na pozytywną ocenę i są zasługą pana ministra Jagielińskiego. Mogę to powiedzieć z czystym sumieniem, ponieważ pamiętam, jak 6 miesięcy zwlekano z podpisaniem uzgodnionego już rozporządzenia Rady Ministrów, a pan minister Jagieliński podpisał je i wdrożył w pierwszym miesiącu po objęciu swojej funkcji.</u>
          <u xml:id="u-53.10" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Myślę, że każdy z nas posiada dokument zawierający informację o stanie realizacji polityki rolnej i głównych kierunkach działań w 1997 r. Ponieważ dokładnie przeanalizowałam jego treść, zachęcam do jego lektury wszystkich posłów, którzy dotychczas tego nie zrobili, albowiem zawiera on nie tylko ocenę działalności pana ministra Jagielińskiego, ale także ocenę pracy tych wszystkich, którzy wspierali jego wysiłki oraz resortu, którym kierował. W materiale tym znajdują się również odpowiedzi na wnioski, dezyderaty i oceny sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
          <u xml:id="u-53.11" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Po ponownym przestudiowaniu tego materiału, upewniłam się w przekonaniu, że należy żałować, że panu ministrowi Jagielińskiemu cofnięto rekomendację, ale jest to wola jego partii. W imieniu mojego klubu, chciałam panu ministrowi bardzo serdecznie podziękować za wszystko, co razem zrobiliśmy dobrego dla polskiego rolnictwa, pamiętając jednocześnie o tym, że pozostało jeszcze do rozwiązania wiele trudnych problemów, pamiętając że na przełomie 1996 i 1997 r. nastąpiło pogorszenie sytuacji ekonomicznej wszystkich gospodarstw, ale pamiętając także o tym, jakie były tego przyczyny.</u>
          <u xml:id="u-53.12" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Powinniśmy zastanowić się nad tym, w jaki sposób usunąć kolejne bariery i przeszkody, aby możliwe było poprawienie warunków ekonomiczno-produkcyjnych wszystkich gospodarstw rolnych funkcjonujących w naszym kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#StanisławKalemba">Czy pan poseł Andryszak chciałby zabrać głos w kwestii formalnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AleksanderAndryszak">Ponieważ wysłuchaliśmy już wielu wystąpień zawierających same pochwały, proponuję, abyśmy wysłuchali obecnie wystąpień posłów, którzy krytycznie oceniają działalność pana ministra, a następnie przystąpili do głosowania, ponieważ czeka nas jeszcze udział w posiedzeniach innych komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#StanisławKalemba">Pan poseł Bajołek i pan poseł Cieślak zrezygnowali z możliwości zabrania głosu. Czy pan poseł także chciałby zrezygnować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WitoldDeręgowski">Panie premierze, według danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny, spożycie mięsa na 1 osobę w 1996 r. było niższe w porównaniu do 1995 r. o 4 kg, a więc spożycie mięsa ogółem zmniejszyło się o 156 tys. ton. Jaki to miało wpływ na cenę skupu żywca w 1996 r. i czy polski rynek w ogóle reaguje na takie wahania skali spożycia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytanie lub zabrać głos w dyskusji? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#StanisławKalemba">Wobec tego pozwolę sobie skierować do pana wicepremiera pytanie dotyczące danych obrazujących proces powiększenia powierzchni gospodarstw rolnych. Muszę przyznać, że w skali całego województwa przedstawione w dostarczonych nam materiałach liczby wyglądają naprawdę imponująco, ale w sytuacji, gdy na jego terenie znajduje się kilka lub kilkadziesiąt gospodarstw o powierzchni kilku tysięcy hektarów, tracą trochę na znaczeniu. Myślę, że województwem, na którego przykładzie można byłoby właściwie ocenić skalę tego procesu jest województwo poznańskie, gdzie udział sektora państwowego w ogólnej powierzchni użytków rolnych jest dosyć znaczący. Niedawno spotkałem się z przedstawicielami Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, którzy stwierdzili, że proces powiększania gospodarstw nie przebiega w taki sposób, w jaki powinien przebiegać, a główną przeszkodą nie są przepisy ustawy, tylko brak woli realizacji wytycznych prezesa Agencji z 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#StanisławKalemba">Odnosząc się do informacji resortu rolnictwa dotyczącej projektu ustawy o gospodarstwie rolnym, który powinien ujrzeć światło dzienne jesienią 1996 r., chciałbym zapytać, jakie przeszkody utrudniają prace nad tym projektem?</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JanuszMaksymiuk">Odnosząc się do pytania pana posła Kalemby, chciałbym dowiedzieć się, czy w procesie przygotowywania w poszczególnych województwach planów restrukturyzacji byłych państwowych gospodarstw rolnych uczestniczyli wojewodowie i wybrani w tych województwach posłowie, a jeżeli tak, to czy te osoby miały wpływ na te programy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#StanisławKalemba">Zgodnie z wolą członków Komisji proponuję, abyśmy wysłuchali w tej chwili odpowiedzi pana premiera na skierowane do niego pytania,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#RomanJagieliński">Na wstępie chciałbym bardzo serdecznie podziękować tym posłom, którzy tak pozytywnie ocenili moją dotychczasową działalność, chociaż - jak już wcześniej wspomniałem - nie uważam, że wszystko co robiliśmy, robiliśmy bardzo dobrze, ponieważ z całą pewnością popełnialiśmy także wiele błędów, które mogą mieć większe lub mniejsze znaczenie, ale niektórych z nich nie można było po prostu uniknąć, jak chociażby w procesie tworzenia rynku hurtowego, kiedy mimo posiadania odpowiednich środków finansowych natrafiliśmy na barierę w postaci braku zaangażowania bezpośrednio zainteresowanych powstaniem tego rynku podmiotów, tzn. producentów rolnych, przetwórców itp.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#RomanJagieliński">Innym przykładem jest proces tworzenia samorządów gospodarczych, w postaci izb rolniczych. Mimo, że przepisy odpowiedniej ustawy były jednakowe dla wszystkich, w 37 województwach powołano już izby rolnicze, a w 12 będzie się je dopiero powoływać, ponieważ powtórne wybory odbędą się 6 kwietnia.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#RomanJagieliński">Niewątpliwie, na pewne niepowodzenia wpływ miały również niekorzystne warunki atmosferyczne, ale chciałbym zwrócić państwa uwagę na fakt, że na poszczególnych szczeblach struktury zarządzania dysponujemy określonymi kadrami, które mają wpływ na realizację polityki resortu w poszczególnych województwach. Myślę w tej chwili przede wszystkim o stosunku, jaki do problemów związanych z szeroko pojmowanym rolnictwem mają np. poszczególni wojewodowie.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#RomanJagieliński">Muszę powiedzieć, że dosyć specyficzny stosunek do spraw rolnictwa ma np. wojewoda szczeciński, który w odpowiedzi na odebranie mu - zgodnie zresztą z przepisami ustawy uchwalonej przez parlament - nadzoru nad inspekcją, natychmiast podjął decyzję o likwidacji wydziału rolnictwa. Podobne działania podejmowane są również przez wojewodę wrocławskiego.</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#RomanJagieliński">Myślę, że moi następcy nie będą narzekali na brak pracy i jeszcze kilkanaście razy zmieni się kierownictwo tego resortu, zanim polscy rolnicy poczują się usatysfakcjonowani stworzonymi im warunkami, albo i nie. Muszę powiedzieć, że w trakcie spotkania, w którym uczestniczyli ministrowie krajów Unii Europejskiej i państw Europy Środkowej panowało jednolite przekonanie, iż problemy w tej sferze działalności gospodarczej, jaką jest rolnictwo, są zjawiskiem stałym, mimo że w takich krajach jak Francja lub Niemcy istnieje znacznie większa niż w Polsce możliwość osiągnięcia odpowiednio wysokich dochodów.</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#RomanJagieliński">Muszę się państwu przyznać, że mam jedną wadę, a mianowicie kocham rolnictwo i mimo, iż zdawałem sobie sprawę z istniejących ograniczeń, zdecydowałem się na objęcie tego stanowiska, licząc na to, iż będę mógł pokazać zarówno swoje możliwości, jak i możliwości przekształcenia polskiego rolnictwa, tak, aby niemożliwy był powrót do sytuacji, która wystąpiła na przełomie 1990 i 1991 r.</u>
          <u xml:id="u-61.6" who="#RomanJagieliński">Myślę, że częściowo udało mi się zrealizować cele, których osiągnięcie sobie założyłem obejmując to stanowisko. Gdybym zachowywał się w sposób bardziej polityczny, to wówczas nie mógłbym mówić prawdy i dlatego zachowywałem się tak, jak powinien zachowywać się przedstawiciel obywateli w gospodarce - czyli mówiłem prawdę o istniejących trudnościach nie tając, że są one po części także zasługą funkcjonujących w tej gospodarce podmiotów. Jeżeli ktoś chciał nauczyć się swojego zawodu, potrafi wstać o 5 rano i dobrze zorganizować sobie pracę, to niezależnie od wielkości posiadanego gospodarstwa będzie dobrze lub w miarę dobrze funkcjonował w obecnie istniejących warunkach. Jeżeli jednak komuś nie chciało się uczyć, a jego podstawowym narzędziem pracy - a tak jest w wielu wsiach - będzie ławeczka przed domem lub podróż do odpowiedniego lokalu, to w jego gospodarstwie niewiele się zmieni i w związku z tym rozwarstwienie wysokości dochodów, które pojawiło się na polskiej wsi, nadal będzie się pogłębiało.</u>
          <u xml:id="u-61.7" who="#RomanJagieliński">Patrząc na ten proces z nieco innej perspektywy, trzeba stwierdzić, że ma on charakter naturalny, ponieważ w miejsce gospodarstw, które będą zanikały w wyniku trwającej ewolucji pojawią się nowe, mocniejsze organizmy, które w momencie integracji Polski z Unią Europejską oraz w tzw. okresie przejściowym, będą w stanie konkurować z rolnictwem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-61.8" who="#RomanJagieliński">Myślę, że nie powinniśmy powtórzyć błędów Portugalii i Grecji, ponieważ dzięki członkom tego parlamentu nastąpił bardzo dynamiczny postęp w dziedzinie oprzyrządowania legislacyjnego oraz instytucjonalnego i następny parlament powinien utrzymać dotychczasowe jego tempo, a wtedy niezależnie od tego, czy będą występowały naciski z lewej, czy z prawej strony sceny politycznej, nie będą miały one bezpośredniego wpływu na politykę rolną.</u>
          <u xml:id="u-61.9" who="#RomanJagieliński">Swojemu następcy, niezależnie od tego, czy będzie to siedzący w tej sali pan poseł Kalinowski, czy inna osoba - bo nie mogę tego przesądzić, chciałbym powiedzieć, że jeżeli uda mu się w ciągu 3–4 miesięcy upełnorolnić wszystkie gospodarstwa chłopskie, to z własnych dochodów ufunduję mu nagrodę Nobla w rolnictwie, czego mu bardzo życzę wiedząc, że będzie zdany na naturalny bieg rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-61.10" who="#RomanJagieliński">Wiem, panie pośle Zarzycki, gdzie leży Kopydłów, i chciałbym panu przypomnieć, iż to za pańskiej kadencji w parlamencie, został on w pierwszej kolejności zrestrukturyzowany niezgodnie z pańskimi intencjami programowymi, ponieważ wyraził pan na to bierną zgodę. Miał pan jednak to szczęście, że został on przejęty przez złego gospodarza i Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa zmuszona była odebrać mu to gospodarstwo i naprawić swoje błędy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WojciechZarzycki">Poprzez moje działania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#RomanJagieliński">Doprowadził pan tego człowieka do bankructwa i dlatego nie życzę nikomu dalszych tego rodzaju działań. Jeżeli resortowi rolnictwa działającemu pod moim kierownictwem stawia się określone zarzuty, to chciałbym, aby wszyscy wiedzieli, że w tym czasie byłe państwowe gospodarstwa rolne zostały już zrestrukturyzowane. Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym obecnie odpowiedzieć na skierowane do mnie pytania.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#RomanJagieliński">Pana posła Bugaja - chciałbym poinformować, że złożyłem dymisję określając jej datę na 31 marca br. i nie moim zadaniem jest codzienne przypominanie panu premierowi o tym, że mają przyjąć. Porozmawiam z panem premierem na ten temat tylko wówczas, gdy nie przyjmie mojej dymisji.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#RomanJagieliński">Odpowiadając na pytania pani poseł Stolzman, chciałbym powiedzieć, że gdyby uczestniczyła pani w dyskusji dotyczącej tej ustawy, jaka odbyła się podczas posiedzenia rządu, zrozumiałaby pani, że chociaż dla nas mówienie o inseminacji i hodowli jest czymś normalnym, to dla prawników jest to problem zupełnie niezrozumiały.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#RomanJagieliński">Ponieważ jedno z pytań dotyczyło spożycia mięsa, muszę powiedzieć, że rzeczywiście nastąpił jego spadek i pojawił się problem zagospodarowania powstałej w ten sposób nadwyżki. Spadek spożycia mięsa nie jest jednak wynikiem określonej polityki rolnej, ale zmiany sposobu odżywiania i braku pieniędzy. Chciałbym przypomnieć, iż wzrost cen na artykuły rolne porównywalny jest z poziomem inflacji. Nie ulega wątpliwości, że musimy obecnie opracować strukturę eksportu i to zrobimy.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#RomanJagieliński">Sprawa gospodarstw rolnych została rozstrzygnięta w ustawie o kompleksowym urządzaniu obszarów wiejskich, która obecnie znajduje się na etapie uzgodnień międzyresortowych. Jestem przekonany, że średnia, o której mówimy dotyczy gospodarstw chłopskich i nie wlicza się do niej 5,5 tys. gospodarstw wielkoobszarowych.</u>
          <u xml:id="u-63.5" who="#RomanJagieliński">Udzieliłem już pośrednio odpowiedzi na pytania pana posła Maksymiuka, stwierdzając, że w wielu przypadkach burmistrzowie, rady gmin, posłowie i senatorowie nie przyczynili się w najmniejszym stopniu do tego, aby proces restrukturyzacji gospodarstw rolnych został przeprowadzony w sposób, który zapewniał uwzględnienie interesów ich wyborców.</u>
          <u xml:id="u-63.6" who="#RomanJagieliński">Jeszcze raz chciałbym państwu bardzo serdecznie podziękować za dzisiejsze spotkanie. Myślę, że jeżeli nie będziemy się spotykali jako przedstawiciele rządu i parlamentu, to na pewno będziemy się spotykali jako członkowie tej Komisji, ponieważ moim życzeniem - jeżeli odejdę z rządu, jest powrót do grona członków tej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#StanisławKalemba">Czy pan poseł Aumiller nie otrzymał odpowiedzi na pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejAumiller">Ponieważ pan premier wspomniał o spadku spożycia mięsa, chciałbym powiedzieć, że dla potrzeb swojej firmy przeprowadziłem badanie marketingowe, z którego wynika, że obecne spożycie warzyw na 1 mieszkańca jest o 20 kg wyższe niż w 1989 r. Można więc stwierdzić, że ulega zmianie model żywienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#StanisławKalemba">Czy przedstawiciel wnioskodawców chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#HenrykSiedlecki">Ponieważ pan poseł Bugaj skierował do mnie uwagę natury osobistej, chciałbym mu powiedzieć, że nie kieruję się emocjami rozpatrując problemy polskiego rolnictwa, ponieważ mają one zbyt dużą wagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#StanisławKalemba">Skoro wspomniał pan o poczuciu krzywdy, muszę stwierdzić, że nie mam tak prymitywnego uczucia jak odczuwanie krzywdy.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#StanisławKalemba">Sądzę, że powinniśmy już przystąpić do rozpatrywania dalszych losów wniosku stanowiącego przedmiot naszego dzisiejszego posiedzenia, ale przedtem chciałbym w imieniu członków Komisji podziękować panu wicepremierowi za dotychczasową pracę na tym niezwykle trudnym polu działalności.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#StanisławKalemba">Prezydium Komisji proponuje, aby poddać pod głosowanie następujące oświadczenie: „Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej po rozpatrzeniu powyższego wniosku na posiedzeniu w dniu 20 marca 1997 r., wysłuchaniu przedstawicieli wnioskodawców oraz ustosunkowaniu się ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej postanowiła w przedmiotowej sprawie wydać opinię negatywną”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MariaZajączkowska">Co oznacza stwierdzenie „wydać opinię negatywną”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#StanisławKalemba">Oznacza, że wniosek o wotum nieufności zgłoszony przez posłów...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#MariaZajączkowska">Ten wniosek możemy jedynie przyjąć lub odrzucić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#StanisławKalemba">Prezydium Sejmu zwróciło się do Komisji z prośbą o wyrażenie opinii. W związku z tym, w imieniu prezydium Komisji proponuję, abyśmy stwierdzili, że opinia Komisji jest negatywna. Przystępujemy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#CzesławPogoda">Panie przewodniczący, proponuję abyśmy uzupełnili treść przedstawionego przez pana oświadczenia o wyrazy „w stosunku do wotum nieufności”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#StanisławKalemba">Ponieważ pojawiły się wątpliwości, chciałbym przed głosowaniem jeszcze raz przeczytać propozycję stanowiska Komisji.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#StanisławKalemba">„Prezydium Sejmu na podstawie art. 61 h ust. 1 Regulaminu Sejmu w dniu 27 lutego 1997 r. przekazało do Komisji poselski wniosek o uchwalenie wotum nieufności wicepremierowi Rady Ministrów ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej Romanowi Jagielińskiemu w celu wydania opinii. Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej po rozpatrzeniu powyższego wniosku na posiedzeniu w dniu 20 marca 1997 r. i wysłuchaniu przedstawicieli wnioskodawców oraz ustosunkowaniu się ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej postanowiła w przedmiotowej sprawie wydać opinię negatywną”.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#StanisławKalemba">Opinia Komisji jest więc zgodna z opiniami formułowanymi w trakcie dzisiejszego posiedzenia. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MariaZajączkowska">Moim zdaniem tekst, który pan przeczytał został sformułowany dosyć niezręcznie. Czy mógłby pan jeszcze raz przeczytać końcowy fragment ostatniego zdania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MariaStolzman">Proponuję, aby końcowy fragment tekstu otrzymał brzmienie „Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej postanowiła w stosunku do wotum nieufności wydać opinię negatywną”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#StanisławPawlak">Proponuję, abyśmy dodali sformułowanie „po przeprowadzonej dyskusji”. Przypomnę, że mimo, iż wszyscy zabierający w niej głos posłowie wypowiadali się na temat sytuacji, jaka panowała w rolnictwie, gdy pracami resortu kierował pan Roman Jagieliński, z treści stanowiska wynika, że głos zabierał jedynie przedstawiciel wnioskodawców oraz pan wicepremier Jagieliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#StanisławKalemba">Dobrze. Czy są inne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JanuszMaksymiuk">Panie przewodniczący, myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby umieszczenie w tekście tej opinii sformułowania stwierdzającego, że Komisja proponuje odrzucenie wniosku o wotum nieufności, ponieważ w tym dokumencie zwracamy się do Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#StanisławKalemba">Czy są inne propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JanuszMaćkowiak">Chciałbym zaproponować następujące brzmienie stanowiska Komisji w tej sprawie: „Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej po zapoznaniu się z uzasadnieniem wniosku o wotum nieufności dla wicepremiera Rady Ministrów, ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej pana Romana Jagielińskiego, pozytywnie ocenia pracę pana ministra i odrzuca wniosek o udzielenie mu wotum nieufności”. Proszę o przegłosowanie mojego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#StanisławKalemba">Czy pan poseł mógłby dostarczyć członkom prezydium Komisji zgłoszony przed chwilą wniosek w formie pisemnej, abyśmy mogli poddać go pod głosowanie? Czy są inne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#LeszekBugaj">Moim zdaniem - spore wątpliwości budzi propozycja umieszczania w treści stanowiska Komisji sformułowania, iż opinia Komisji została sformułowana po przedyskutowaniu sytuacji polskiego rolnictwa. Nie ulega bowiem wątpliwości, że oceny mogą być bardzo różne i w związku z tym, ocena sytuacji polskiego rolnictwa dokonana przez pana premiera Romana Jagielińskiego będzie różniła się od mojej oceny, podobnie, jak ocena dokonana przez rolnika posiadającego 10 tys. ha będzie różniła się od oceny rolnika posiadającego 2,5 ha. Są to dwie różne rzeczy. Dlatego prosiłbym, aby treść opinii Komisji odnosiła się ściśle do wniosku o wotum nieufności dla pana premiera Jagielińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#StanisławKalemba">Wydaje mi się, że chcąc uprościć proces formułowania stanowiska Komisji, powinniśmy ograniczyć się do wyrażenia opinii o samym wniosku i to w możliwie jak najkrótszej formie. Bardzo proszę pana posła Maćkowiaka, aby swoją propozycję przedstawił w formie pisemnej, ponieważ powinniśmy wiedzieć czego będzie dotyczyło głosowanie. Czy są inne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#AndrzejAumiller">Pozwolą państwo, że przeczytam państwu brzmienie art. 61 h: „Wniosek o uchwalenie wotum nieufności dla poszczególnych ministrów Prezydium Sejmu kieruje do odpowiedniej komisji sejmowej w celu wydania opinii”. Dlatego, aby nikt nie mógł nam zarzucić, iż postępujemy niezgodnie z regulaminem, proponuję abyśmy napisali, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wydaje o tym wniosku opinię negatywną, po czym możemy stwierdzić, że pozytywnie oceniamy działalność pana Jagielińskiego na stanowisku ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#StanisławKalemba">Uważam, że zgłoszono już wystarczająco dużo propozycji dotyczących brzmienia stanowiska Komisji.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#StanisławKalemba">Czy pan poseł Masternak chciałby jeszcze coś dodać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#StanisławMasternak">Niecałe trzy godziny temu Komisja Zdrowia rozpatrywała wniosek o wotum nieufności dla ministra zdrowia i opieki społecznej pana Żochowskiego. Po burzliwej dyskusji, członkowie Komisji doszli do przekonania, że opinia Komisji powinna wyrażać jej stosunek do samego wniosku, a tym samym nie powinna zawierać oceny działalności ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#StanisławKalemba">Proszę panią wiceprzewodniczącą Stolzman, aby odczytała brzmienie stanowiska Komisji, uwzględniając zgłoszone przez państwa poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MariaStolzman">„Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej po rozpatrzeniu powyższego wniosku na posiedzeniu w dniu 20 marca br., wysłuchaniu przedstawicieli wnioskodawców, przeprowadzeniu dyskusji oraz ustosunkowaniu się ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej postanowiła w zakresie wotum nieufności wydać opinię negatywną”. Myślę, że tak sformułowana opinia spełnia wymogi regulaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#StanisławKalemba">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#StanisławKalemba">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem zaproponowanego przed chwilą brzmienia opinii Komisji?</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#StanisławKalemba">W głosowaniu za przyjęciem tak sformułowanej opinii opowiedziało się 23 posłów, 6 było przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#StanisławKalemba">Stwierdzam, że Komisja przyjęła proponowane brzmienie opinii dotyczącej wniosku o wotum nieufności dla wiceprezesa Rady Ministrów, ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej pana Romana Jagielińskiego. Czy pan poseł Maksymiuk chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym zgłosić wniosek formalny i proszę o jego przegłosowanie, aby pan przewodniczący niezwłocznie, tzn. jeszcze w dniu dzisiejszym, doręczył opinię Komisji marszałkowi Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#StanisławKalemba">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa opowiada się za przyjęciem wniosku pana posła Maksymiuka?</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#StanisławKalemba">W głosowaniu za przyjęciem wniosku opowiedziało się 25 posłów, nikt nie był przeciwny, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#StanisławKalemba">Stwierdzam, że Komisja przyjęła wniosek pana posła Maksymiuka. proponuję, abyśmy funkcję posła sprawozdawcy powierzyli panu posłowi Aumillerowi. Czy są inne propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proponuję kandydaturę pana posła Siedleckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#StanisławSiedlecki">Nie mogę pełnić tej funkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wobec tego wycofuję swoją propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#StanisławKalemba">Czy są inne propozycje? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#StanisławKalemba">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa opowiada się za przyjęciem kandydatury pana posła Aumillera?</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#StanisławKalemba">W głosowaniu Komisja jednogłośnie opowiedziała się za powierzeniem posłowi Aumillerowi funkcji posła sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#StanisławKalemba">Stwierdzam, że pan poseł Aumiller został wybrany posłem sprawozdawcą Komisji.</u>
          <u xml:id="u-97.4" who="#StanisławKalemba">Dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>