text_structure.xml
176 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławKalemba">W porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji zaplanowano realizację następujących punktów:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławKalemba">- rozpatrzenie sprawozdania z działalności Agencji Rynku Rolnego w pierwszym półroczu 1996 r., które zreferuje prezes Agencji,</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#StanisławKalemba">- rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat oraz opinię Komisji,</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#StanisławKalemba">- sprawy różne.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#StanisławKalemba">Pragnę państwa poinformować, że w związku z wyrażanymi przez wielu posłów i rolników obawami dotyczącymi zróżnicowania cen energii elektrycznej oraz obawami związanymi z finansowaniem działalności izb rolniczych, prezydium Komisji zwróciło się do prezesa Rady Ministrów z prośbą o przedstawienie informacji na te tematy.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#StanisławKalemba">W związku z tym prezydium Komisji proponuje dodanie do dzisiejszego porządku obrad i rozpatrzenie w pierwszej kolejności następujących punktów:</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#StanisławKalemba">- stanowisko rządu wobec problemu zróżnicowania cen energii elektrycznej, ze szczególnym uwzględnieniem wynikających z tego konsekwencji dla rolnictwa,</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#StanisławKalemba">- informacja rządu dotycząca środków finansowych przeznaczonych na działalność izb rolniczych i refundacji gminom kosztów wyborów samorządowych.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#StanisławKalemba">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że propozycja prezydium Komisji została przyjęta. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#StanisławKalemba">Proszę zatem podsekretarza stanu, pana Herberta Gabrysia o przedstawienie informacji rządu, dotyczącej zróżnicowania cen energii elektrycznej. Temat ten jest o tyle istotny, że chociaż nie rozwiązaliśmy dotychczas problemu tańszego paliwa, które miałoby być wykorzystywane w produkcji rolnej, już wzbudza pewien niepokój możliwość podniesienia kosztów związanych ze zróżnicowaniem cen na energię elektryczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#HerbertGabryś">Chcę przede wszystkim serdecznie podziękować za możliwość zaprezentowania tego materiału, ponieważ obecnie w Polsce powstało wokół tej sprawy wiele nieporozumień, zwłaszcza dotyczących jej skutków dla obszarów mało zurbanizowanych. Energetyka roku 1996 to energetyka inna niż jeszcze dwa lata temu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#HerbertGabryś">Przypomnę, że późną jesienią 1994 r. rząd przyjął dokument „Strategia i założenia strategii rozwoju energetyki do roku 2010”, w którym znajduje się bilans paliwowy, bilans energetyczny oraz potrzeby rejonów wiejskich. Przyjęliśmy również program demonopolizacji i prywatyzacji polskiej energetyki; demonopolizacji traktowanej jako cel, a prywatyzacji jako - ewentualnie - narzędzia dla realizacji tego celu.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#HerbertGabryś">W ubiegłym roku rząd przedłożył do pierwszego czytania projekt ustawy - Prawo energetyczne. Obecnie prace nad prawem energetycznym są w przededniu zakończenia na szczeblu połączonych Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu oraz Ustawodawczej. Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż przed zakończeniem roku projekt ten będzie mógł być przedłożony Sejmowi do drugiego czytania.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#HerbertGabryś">Wspominam o tym wszystkim dlatego, że aby móc mówić o energetyce, trzeba rozpatrywać problemy szczegółowe, takie jak problemy dotyczące rynku wiejskiego, w kontekście wszystkich tych dokumentów. Zmierzają one ku temu, aby energetyka z naturalnego monopolisty zmieniła się w tę, która produkuje towar dla klienta i tego klienta poszukuje.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#HerbertGabryś">Energetyka roku 1996 to również pierwsza część polskiej gospodarki, która od ponad roku rzeczywiście skutecznie współpracuje z Unią Europejską. Nasz system energetyczny został już włączony do systemu Unii Europejskiej i dzięki temu już w tej chwili jakość energii i pewność zasilania jest taka sama jak w krajach Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#HerbertGabryś">Zanim odpowiem na podstawowe, stawiane mi dzisiaj pytanie, chciałbym zorientować państwa w pewnych uwarunkowaniach rynku tzw. wiejskiego. Otóż z punktu widzenia klienta najistotniejszy jest stopień zużycia technicznego linii średnich i niskich napięć. W obszarach wiejskich wynosi on na liniach średnich ponad 50 proc., na liniach średnionapięciowych i niskonapięciowych - ponad 72 proc., a na liniach niskonapięciowych - ponad 54 proc.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#HerbertGabryś">Chciałbym zwrócić uwagę na kilka liczb. Jeśliby wartość majątku sieciowego po przeszacowaniu - a zrobiliśmy to w 1995 r. wskaźnikiem ok. 5,5 - określić na sieć krajową i udział w tej sieci tego, co określamy umownie siecią wiejską, to relacje te są następujące. Jeżeli ogólna wartość wynosi 87,6 mld zł, to w sieciach wiejskich wynosi ona niepełne 60 mld zł. Na liniach niskonapięciowych, w stacjach transformatorowych relacje te są jeszcze bardziej niekorzystne. Wskazują one, że infrastruktura sieci wiejskich wymaga ogromnych nakładów.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#HerbertGabryś">Jak to wygląda w strukturze całej energetyki? Otóż długość linii na terenach wiejskich, a inaczej mówiąc, obszarów mało zurbanizowanych stanowi ponad 74 proc. długości tych linii, a więc prawie trzy czwarte. Długość linii niskonapięciowych na terenach wiejskich ma podobną strukturę i wynikają z tego faktu pewne uwarunkowania.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#HerbertGabryś">Otóż do odtworzenia owych linii oraz zaspokojenia związanych z nimi potrzeb niezbędna jest kwota 800 mln zł. Taka jest skala potrzeb. Proszę jednak zwrócić uwagę, że chociaż około trzech czwartych infrastruktury technicznej znajduje się na obszarach wiejskich, odbiorcami tej energii jest tylko 5,3 mln, a wartość sprzedaży kształtuje się na poziomie ok. 13,5 tys. gigawatogodzin (GWh). Można zatem stwierdzić, że odbiorcy wiejscy stanowią 35 proc. wszystkich odbiorców, a ich udział w dochodach energetyki wynosi nieco ponad 32 proc.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#HerbertGabryś">Chciałbym prosić, aby zwrócili państwo uwagę na dwie te wartości: trzy czwarte majątku energetyki od średnich napięć w dół i dochody na poziomie ok. 32 proc.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#HerbertGabryś">Często rodzi się pytanie: gdzie i kiedy energetyka zarabia, a gdzie i kiedy nie zarabia? Proszę spojrzeć na przeciętne ceny energii łącznie z podatkiem VAT w 1996 r., koszty dostarczenia energii oraz grupy odbiorców - z przedstawionych na tablicy danych wynika, że energetyka zarabia na odbiorcach przemysłowych pobierających energię o wysokim napięciu, czyli na największych potentatach, oraz na odbiorcach przemysłowych pobierających energię o średnim napięciu.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#HerbertGabryś">Jeśli zatem przyjąć, że owi odbiorcy zgrupowani są na obszarach w wysokim stopniu urbanizacji, to można stwierdzić, że energetyka przede wszystkim na tych obszarach osiąga dochód. Natomiast w przypadku odbiorcy indywidualnego, mieszkającego zarówno na wsi, jak i w mieście energetyka praktycznie nie osiąga dochodu, ale i nie traci.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#HerbertGabryś">Gdybyśmy wzięli pod uwagę obszary miejskie i porównali koszty majątkowe i koszty ogółem z cenami pozyskiwanymi za energię, to okazałoby się, że energetyka osiąga niewielki zysk. Natomiast na obszarach wiejskich energetyka praktycznie rzecz biorąc nie zarabia.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#HerbertGabryś">Jaka jest struktura taryf energii elektrycznej w tym roku? Dla przemysłu 20 proc. stanowi cena mocy, czyli jest to potencjalny, deklarowany odbiór, a 80 proc. mocy stanowi rzeczywiście wykorzystana energia.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#HerbertGabryś">W taryfie nocnej dla przemysłu wskaźnik opłat wynosi 100, w dziennej dwa razy więcej, a w porze szczytowej - ok. 300. Dla gospodarstw domowych uśredniona taryfa całodobowa wynosi 18 gr za kWh, a jeśli przyjąć taryfę dzienno-nocną, to za energię pobieraną w dzień obowiązuje taryfa 20 gr i 9 gr za energię pobieraną w nocy. Jest to zatem swego rodzaju premiowanie odbioru energii elektrycznej nocą.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#HerbertGabryś">Przeciętna cena uzyskana w pierwszej połowie 1996 r. w gospodarstwach domowych wyniosła 15,6 gr za 1 kWh. Różnica między wspomnianą wcześniej ceną 18 czy 20 gr wynika ze stosowania różnych taryf w różnych obszarach.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#HerbertGabryś">Zgodnie z ustawą budżetową od 1 stycznia 1997 r. nastąpi 12-procentowy wzrost cen dla energetyki, licząc średnioroczny skutek wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych plus 5 proc. podatku VAT. Zatem w sumie przyrost cen w przyszłym roku wyniesie 17 proc., w tym dla energetyki, która nie uzyskuje podatku VAT - 12 proc.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#HerbertGabryś">Od 1995 r. przyjęta została zmiana filozofii energetyki - od monopolu w stronę klienta. Filozofia ta wymaga, aby energetykę zmusić do rzeczywistego obserwowania kosztów i racjonalnego ich zmniejszania. W tym celu od 1 stycznia 1995 r. została wprowadzona tzw. taryfa hurtowa dwuskładnikowa dla spółek dystrybucyjnych. Od tego czasu spółki dystrybucyjne płacą za moc mniej więcej jednakową cenę, natomiast cena za pozyskanie energii jest zróżnicowana w zależności od kosztów transportu energii.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#HerbertGabryś">W tej filozofii bowiem energia elektryczna traktowana jest jako specyficzny towar, który trzeba wyprodukować, przesłać i sprzedać. Proponujemy odejście od wariantu pierwotnego, który burzył spokój mieszkańców obszarów wiejskich, bowiem zakładano, iż cena energii na obszarach wiejskich byłaby wyższa o 1 proc. od propozycji budżetowej, a w niektórych regionach kraju, znajdujących się bliżej źródeł pozyskiwania energii, niższa o 1 proc. Była to więc wersja 0 plus minus 1 proc.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#HerbertGabryś">Podczas ostatniego posiedzenia Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, na wniosek wicepremiera Jagielińskiego przedstawiono nową wersję, którą dzisiaj ujawniam. Zmierza ona do tego, aby w żadnym przypadku nie stosować metody zero plus minus 1 proc. Podzielilibyśmy odbiorców w energetyce na dwie grupy, z których jedna płaciłaby tyle, ile zapisano w ustawie budżetowej.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#HerbertGabryś">Natomiast dla części spółek dystrybucyjnych, w których koszt pozyskania energii jest niższy, zastosowano by formułę „-” (minus).</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#HerbertGabryś">W związku z tym w regionach, w których stosowano by niższą cenę energii, jej cena wynosiłaby 20,88 gr za 1 kWh, w pozostałych rejonach - 21,06 gr za 1 kWh. Jakie byłyby skutki przyjęcia takiego rozwiązania dla przeciętnej polskiej rodziny?</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#HerbertGabryś">Przyjmując wartości uśrednione, można powiedzieć, że w gospodarstwie domowym przeciętna rodzina zużywa mniej więcej 150 kWh na miesiąc, natomiast w obszarach wiejskich - nieco więcej, bo ok. 192 kWh. Skutki tej decyzji w rejonach, w których cena obowiązałaby niższa, wyniosłyby w rodzinach miejskich 27 gr, a w wiejskich - 35 gr, w skali jednego miesiąca. Należy pamiętać, że mieszkańcy większej części Polski płaciliby tyle, ile przewidziane zostanie w ustawie budżetowej.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#HerbertGabryś">Nieco niższa cena energii obowiązywałaby w następujących województwach: szczecińskim, gdańskim, bydgoskim, warszawskim, łódzkim, jeleniogórskim, wałbrzyskim i krakowskim.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#HerbertGabryś">Chciałbym wyjaśnić, że pojęcia województwa używam, chcąc uprościć zrozumienie przedstawionych państwu danych, ponieważ nie zawsze zakład energetyczny obejmuje dokładnie taki sam obszar jak obszar województwa.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#HerbertGabryś">Dzięki przyjęciu takiego rozwiązania energetyka, w skali całego sektora, pozyska pewne środki z niektórych spółek i chociaż są one naprawdę niewielkie dla poszczególnych rodzin - bo wynoszą średnio dla rodziny miejskiej 24 gr w skali miesiąca, złożą się jednak na kwotę, która będzie mogła być wykorzystana skutecznie na odtworzenie majątku sieciowego i transformatorów na obszarach wiejskich.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#HerbertGabryś">Chciałbym dodać, że projekt ustawy - Prawo energetyczne, który zostanie prawdopodobnie jeszcze w tym roku przedłożony Sejmowi do drugiego czytania, przewiduje i wprowadza pewną regulację, która budzi niepokój wielu osób. Wprowadza ona mianowicie obowiązek świadczenia przez energetykę czynności technicznych, inwestycyjnych i przygotowujących przedsięwzięcia w postaci przyłączeń oraz jednoznacznie określa, że ich finansowanie należy do energetyki.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#HerbertGabryś">Przyznaję, że środowisko energetyczne również obawia się tej regulacji, ale minister przemysłu i handlu, przedkładając takie właśnie brzmienie ustawy, wychodził z założenia, że powinna się ona stać podstawową regulacją w procesie realizacji nowej filozofii postępowania wobec klienta.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławKalemba">Myślę, że przystąpimy obecnie do zadawania pytań, a następnie wysłuchamy odpowiedzi i jeśli uznamy za stosowne, zajmiemy w tej sprawie oficjalne stanowisko.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby podzielić się uwagami dotyczącymi omówionego przez pana wiceministra zagadnienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MariaStolzman">Pan minister, przedstawiając nam koszty reelektryfikacji, bo tak właściwie można nazwać to, czego należy dokonać na obszarach wiejskich, stwierdził, że wynoszą one 800 mln zł. Chciałabym dowiedzieć się, jakie są zamierzenia rządu w tym zakresie i w jakim czasie przewiduje się skuteczną poprawę istniejącej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MariaStolzman">Wiadomo, że w tej chwili gospodarstwa rolne, nawet gdyby chciały, nie mogą zużyć więcej energii, ponieważ istnieją deficyty mocy.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MariaStolzman">W trakcie dyskusji o energetyce, która odbyła się jeszcze w okresie Sejmu kontraktowego, informowano nas, że straty na liniach przesyłowych wynoszą ok. 8 proc. całej energii produkowanej w kraju, podczas gdy elektrownia w Żarnowcu już w pierwszym etapie pracy miała zwiększyć ilość produkowanej energii o 3 proc.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MariaStolzman">Czy w tym zakresie coś się zmieniło? Czy unowocześniono już sieci przemysłowe? Chciałabym też wiedzieć, w jaki sposób rząd ma zamiar sfinansować te cele. Czy przewiduje się np. możliwość zaciągnięcia pożyczki z Banku Światowego?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#LeszekBugaj">Ponieważ pan wiceminister mówił głównie o cenach i o kosztach, chciałbym zapytać, czy istnieje ocena jakości dostarczanego prądu do odbiorców, uwzględniająca spadki napięcia i ich konsekwencje? Chciałbym też wiedzieć, jaka jest przewidywana, po wprowadzeniu przedstawionych nam rozwiązań, wysokość zysku netto?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym dowiedzieć się, czy zostały wykonane rachunki dotyczące skutków ekonomicznych, jakie odczują, w wyniku wprowadzenia tej decyzji, środowiska rolnicze oraz jakie sposoby zrekompensowania tychże skutków przygotowano w ramach wyrównywania szans w produkcji rolniczej i równych kosztów tej produkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławPawlak">Chciałbym dowiedzieć się, jaki jest cel przedstawionej nam dzisiaj informacji. Czy mamy w tej sprawie wyrazić opinię, czy tylko się z nią zapoznać?</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#StanisławPawlak">Nie chciałbym bowiem, abyśmy wyrażali wiążącą opinię w tak istotnej sprawie bez dokładnego zapoznania się z dokumentami, które dopiero otrzymaliśmy. Prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii, ponieważ uważam, że temat ten jest zbyt ważny - szczególnie dla społeczności wiejskiej, abyśmy mogli już dzisiaj podejmować w tej sprawie decyzje.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#StanisławPawlak">Chciałbym ponadto skierować do pana wiceministra dwa pytania. Otóż interesuje mnie, jaka będzie różnica cen energii elektrycznej dostarczanej do gospodarstw domowych w mieście i na wsi? Myślę bowiem, że powinniśmy sobie jasno powiedzieć, jakie będzie zróżnicowanie cen między miastem a wsią.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#StanisławPawlak">Drugie pytanie odnosi się do ostatniej mapki zaprezentowanej przez pana wiceministra.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#StanisławPawlak">Czy mógłby mi pan wyjaśnić, dzięki jakim czynnikom można zróżnicować ceny energii dostarczanej do niektórych zakładów energetycznych i gdzie znajduje się granica, poza którą cena ta będzie niższa? Zgodnie bowiem z zaprezentowaną mapką, dotyczy to zaledwie 4 lub 5 zakładów energetycznych, podczas gdy na pozostałym obszarze kraju miałyby obowiązywać ceny ustalone w ustawie budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym zwrócić uwagę, że niektóre kwestie poruszane w państwa pytaniach dotyczących zróżnicowania cen energii zostały już wcześniej wyjaśnione. Natomiast to, czy Komisja opracuje stanowisko dotyczące przedłożonej informacji, będzie już zależało od samej Komisji, chociaż prezydium zaproponuje podjęcie prac nad tym zagadnieniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejAumiller">Ponieważ kilka województw będzie płaciło niższą cenę za energię elektryczną, podczas gdy w pozostałych będzie obowiązywała cena zaplanowana w ustawie budżetowej, chciałbym zapytać, jakie środki zostaną wygenerowane z tej małej, w skali miesiąca, bo zaledwie 20 gr kwoty, która wpłynie dodatkowo od każdego gospodarstwa miejskiego i wiejskiego? Czy pieniądze te wystarczą na renowację sieci wiejskich?</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#AndrzejAumiller">Z przedstawionych nam danych wynika, że energetyka nie zarabia, dostarczając energię elektryczną mieszkańcom miast. Musimy jednak pamiętać, że w kosztach energii mieszczą się wszelkie inwestycje, tzn. nowe ciągi, nowe komory, nowe stacje przekaźnikowe, a więc nic dziwnego, że energetyka nie uzyskuje dochodów.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#AndrzejAumiller">Ponieważ na obszarach wiejskich nie prowadzi się inwestycji, wszystkie koszty związane z eksploatacją tych linii są niższe i w związku z tym zupełnie inaczej kształtuje się zysk. Prosiłbym o wyjaśnienie tej sprawy, abym nie musiał błądzić, gdy zostanę o nie zapytany.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławKalemba">Jak rozwiązany jest problem zróżnicowania cen energii elektrycznej dla rolnictwa w państwach Unii Europejskiej?</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#StanisławKalemba">Ponieważ dochody rolników dalekie są od poziomu, który pozwalałby inwestować w rozwój gospodarstw, chciałbym zwrócić uwagę, że przy wciąż bardzo niskiej opłacalności produkcji rolniczej, przewidywany wzrost cen energii elektrycznej jest wyższy od poziomu inflacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Problem reelektryfikacji jest niestety problemem narastającym. Pan minister był uprzejmy podać propozycje cen za 1 kWh, ja natomiast chciałabym prosić o informację, jakie nakłady na rozwiązanie tego problemu zapisano w projekcie ustawy budżetowej na 1997 r.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Od kilku lat promowana jest budowa małych elektrowni wodnych czy wiatraków w celu zmniejszenia kosztów korzystania z energii.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy pan wiceminister mógłby nam przedstawić swoją ocenę dotychczasowych dokonań, a przy okazji powiedzieć, co należy zrobić, aby proces ten przyspieszyć, jako że jest to jedna z dróg szybkiej poprawy sytuacji przy zastosowaniu stosunkowo niskich nakładów?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławKalemba">Mam jeszcze jedno generalne pytanie. W jakim stopniu wzrost cen energii elektrycznej wpłynie na wzrost kosztów produkcji?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#HerbertGabryś">Ponieważ pani poseł Stolzman zadała pytania dotyczące problemu reelektryfikacji i zamiarów rządu w tej materii, chciałbym powiedzieć, że naszym podstawowym zamiarem jest przeniesienie rzeczywistych kosztów w takie obszary, aby wygenerowany na miejscu dochód energetyki można było przeznaczyć na inwestycje prowadzone właśnie w tych obszarach. Chcemy bowiem całkowicie rozwiązać istniejące problemy w ciągu kilku lat, jak to zakładamy w w programie „Strategia rozwoju energetyki do 2000 roku”.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#HerbertGabryś">Z założeń polityki energetycznej wynika, że energetyka nie potrzebuje wyciągać rąk po dodatkowe środki budżetowe dla jakiegokolwiek klienta lub grupy odbiorców.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#HerbertGabryś">Czynimy oczywiście starania, aby przybliżyć realizację programu reelektryfikacji wsi, pozyskując na ten cel dodatkowe środki, chociaż uważam, że nie ma szans na to, aby takie środki znalazły się już w 1997 r. Dlatego też od ponad 3 lat większa część uzyskiwanych dochodów jest kierowana na odbudowę istniejących już sieci średnio- i niskonapięciowych znajdujących się na obszarach mało zurbanizowanych.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#HerbertGabryś">Chcę podkreślić, i czynię to z bardzo dużą satysfakcją, że samorządy lokalne, gminy, a często także bardzo niewielkie zgrupowania ludzi - odbiorców energii elektrycznej uczestniczą w procesie reelektryfikacji wsi.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#HerbertGabryś">Dobre doświadczenia związane z taką formą współpracy mamy np. w woj. rzeszowskim, sądeckim, białostockim, chełmskim i lubelskim. Na obszarach tych trwa przede wszystkim odbudowa linii energetycznych, i to od podstaw, po to, aby klient znajdujący się nawet na końcu linii mógł otrzymać tyle energii, ile chce.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#HerbertGabryś">Jednocześnie zmieniamy owe linie. Z pewnością zauważyli państwo, że dzisiaj nie jest to już goły przewód, że jest to przewód izolowany, a więc bezpieczny. Zmieniamy również system opomiarowania, olicznikowania oraz system rozliczeń na krótszy w okresie i bardziej precyzyjny.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#HerbertGabryś">Ponieważ pani poseł zapytała również o straty, chciałbym powiedzieć, iż szacujemy, że straty w energetyce nie przekraczają w sumie 12–13 proc., z czego ok. 5 proc. stanowią straty handlowe, ponoszone wówczas, gdy klient nie płaci za dostarczoną energię, a ludzie pracujący w energetyce nie mają sumienia mu jej wyłączyć.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#HerbertGabryś">Duża liczba takich przypadków występuje tam, gdzie jest najbiedniej. Jeżeli uchylanie się od opłat nie nosi znamion kradzieży, próbujemy różnych metod, w tym również staramy się przedłużyć okres zapłaty lub proponujemy umorzenie części należności, ale nie wyłączamy tym ludziom energii.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#HerbertGabryś">Na pozostałe 7 proc. składają się w ok. 60 proc. straty techniczne, czyli te, które wynikają z infrastruktury. Są one obecnie o ok. 2–3 proc. niższe niż kilka lat temu. Cała reszta to straty, na które nie mamy wpływu, a które wynikają z praw fizyki, a więc takie straty jak np. spadki napięć.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#HerbertGabryś">Podsumowując, można stwierdzić, że ok. 11 proc. stanowią straty, z którymi teoretycznie moglibyśmy dać sobie radę i w ten sposób obniżyć w przyszłości koszt energii, i staramy się ku temu zmierzać.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#HerbertGabryś">Ponieważ zapytała mnie pani o zamiary rządu, chcę państwa poinformować, że współpracujemy z grupą poselską nad przygotowaniem jeszcze przed końcem tego roku swego rodzaju strategii i programu reelektryfikacji wsi. Pracom tym przewodzi pan premier Jagieliński.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#HerbertGabryś">Program ten zakłada istnienie dwóch źródeł finansowania. Jedno z nich miałoby zlikwidować lukę amortyzacyjną, wynoszącą ok. 1,480 mld zł.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#HerbertGabryś">W jaki sposób chcemy uzyskać tę kwotę? Otóż próbujemy otrzymać chociaż część tej kwoty z budżetu, chociaż uczciwie już państwu powiedziałem, że nie widzę na to większych szans. Oczekujemy jednak, że dzięki zróżnicowaniu cen energii w skali całej branży w tym sektorze pozostanie ok. 800–850 mln zł, które zostaną przeznaczone na potrzeby obszarów wiejskich.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#HerbertGabryś">Gdyby utrzymało się dotychczasowe tempo i zwyczaj kierowania na ten cel środków z funduszy gminnych, wówczas pozyskamy ok. 1 mld-1,050 mld zł, które w przyszłym roku będą mogły wesprzeć tę właśnie część polskiej energetyki. Uważam, że będzie to oznaczało znaczący postęp.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#HerbertGabryś">Jeden z posłów zadał pytanie o deficyty mocy. Otóż deficyty mocy występują dzisiaj tylko tam, gdzie istnieją złe sieci. W chwili obecnej polski system energetyczny wytwarza 33 tys. megawatów.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#HerbertGabryś">Chciałbym państwa poinformować, że w ubiegłym roku w okresie szczytu zimowego w dniach 23–24 stycznia zużywaliśmy 23,5 tys. megawatów energii. Resztę stanowi rezerwa, którą musimy mieć, oraz nadwyżka mocy. Mogę powiedzieć, że gdyby dzisiaj istniały warunki techniczne pozwalające klientowi zakupić tyle energii, ile zechce, to prawdopodobnie sprzedalibyśmy jej nieco więcej.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#HerbertGabryś">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym przedstawić dane dotyczące sprzedaży energii w ostatnich latach. Otóż w latach 1993–1994 przyrost sprzedaży energii wynosił ok. 1,5 proc. W latach 1994–1995 - ok. 2,7 proc., natomiast w pierwszej części bieżącego roku (do września) wyniósł ok. 2,8 proc., a do końca roku może nawet wzrosnąć do 3 proc. Widoczny jest więc przyrost sprzedaży i zużycia energii, który obszary wiejskie obejmuje w ok. 30 proc.</u>
<u xml:id="u-13.17" who="#HerbertGabryś">Można zatem powiedzieć, że deficyt mocy to przede wszystkim brak odpowiednich mocy technicznych na liniach niskich napięć, dlatego tam należy przeznaczyć bardzo duże środki, o których wspomniałem w moim wystąpieniu.</u>
<u xml:id="u-13.18" who="#HerbertGabryś">Pan poseł Bugaj zadał pytanie dotyczące jakości energii i spadków napięć. Muszę powiedzieć, że w tym przypadku mamy do czynienia z tym samym związkiem przyczynowym, o którym przed chwilą mówiłem, referując problem deficytów mocy. Tam, gdzie istnieje zła sieć, zły transformator - tam występują spadki napięć. Jest to wyłącznie problem pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-13.19" who="#HerbertGabryś">Odpowiadając na pytanie dotyczące jakości energii, mogę powiedzieć, że Polska, zanim została włączona do systemu energetycznego Unii Europejskiej, musiała spełnić dużo różnego rodzaju wymagań i warunków. Państwo nie postrzegacie poprawy jakości, ponieważ zależy ona przede wszystkim od utrzymania równej, wysokiej częstotliwości, czy odpowiednich składników harmonicznych w systemie energetycznym. O tym wszystkim wiedzą elektronicy i specjaliści od wysokiej jakości sprzętu, który w przypadku złej jakości energii narażony jest na zniszczenie.</u>
<u xml:id="u-13.20" who="#HerbertGabryś">Obecnie Polska, Węgry, Słowacja i Czechy mają dokładnie taką samą energię jak kraje Unii Europejskiej i można z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że jakość energii elektrycznej w Polsce jest teraz zdecydowanie lepsza.</u>
<u xml:id="u-13.21" who="#HerbertGabryś">Spadki napięć występują tam, gdzie funkcjonują złe sieci przesyłowe, a więc tam, gdzie należy te sieci po prostu odbudowywać.</u>
<u xml:id="u-13.22" who="#HerbertGabryś">Odpowiadając na pytanie dotyczące środków netto, pragnę zauważyć, że do kwot, które podałem, należałoby dodać w skali roku ok. 20–22 proc. udziału samorządów gminnych.</u>
<u xml:id="u-13.23" who="#HerbertGabryś">Ponieważ mówiłem o wartości rzędu 1,05 mld zł, w sumie może to być ok. 1,3 mld, gdyby w przypadku samorządów gminnych utrzymał się trend z 1995 i 1996 r. Bylibyśmy zatem bardzo bliscy zlikwidowania wspomnianej już luki. Gdyby udało się nam pozyskać - przy pomocy państwa oraz programu reelektryfikacji wsi - dodatkowe środki z budżetu, wówczas proces ten zostałby znacznie przyspieszony.</u>
<u xml:id="u-13.24" who="#HerbertGabryś">Wykonanie tych prac, biorąc pod uwagę możliwości techniczne, rozkładamy z wyraźnie widocznym postępem do roku 2000, natomiast strategicznie - do 2010 r., kiedy to uformowany w projekcie ustawy - Prawo energetyczne nowy model rynku energetycznego spowoduje, że zróżnicowana cena energii zachęci inwestorów do inwestowania także w budowę wspomnianych już małych elektrowniach wodnych i odtwarzalnych źródeł energii wszędzie tam, gdzie będzie ona nieco droższa niż gdzie indziej.</u>
<u xml:id="u-13.25" who="#HerbertGabryś">Istotne znaczenie ma również i to, że prawo energetyczne przewiduje możliwość podjęcia przez klienta decyzji, od kogo chce kupić energię, a więc stworzy mu możliwość sięgania do tańszych źródeł.</u>
<u xml:id="u-13.26" who="#HerbertGabryś">Pan poseł Śmietanko zadał mi pytanie dotyczące rachunku ekonomicznego oraz sposobu wyrównania cen w przypadku rolników. Muszę powiedzieć, że nie widzę takiej potrzeby, ponieważ odstąpiliśmy już od pomysłu podwyższenia cen dla obszarów wiejskich.</u>
<u xml:id="u-13.27" who="#HerbertGabryś">Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że obszary te będą płaciły taką cenę, jaką Sejm ustali w ustawie budżetowej na 1997 r.</u>
<u xml:id="u-13.28" who="#HerbertGabryś">Ponieważ w ubiegłym roku w postaci cenowych decyzji budżetowych przyrost cen energii wyniósł ok. 9 proc. plus 5 proc. podatek VAT, proszę, aby państwo porównali tę podwyżkę z rzeczywistą wysokością inflacji. Musimy mieć świadomość, że energetyka funkcjonuje w otoczeniu rynkowym, pozyskując towary i usługi po cenach wolnorynkowych. Tak więc zarówno w roku ubiegłym, jak i obecnym zapłaciła znacznie więcej niż uzyskała w wyniku wzrostu ceny energii.</u>
<u xml:id="u-13.29" who="#HerbertGabryś">Nie ulega wątpliwości, że klienci coraz częściej sięgają po energię elektryczną, ponieważ staje się ona coraz bardziej atrakcyjna ekonomicznie. Świadczą o tym przyrosty zużycia energii. Są one na razie niewielkie, ponieważ działa jeszcze efekt racjonalizacji korzystania z energii, bowiem już nikt nie instaluje urządzeń o niskiej sprawności technologicznej, bo to po prostu za dużo kosztuje. Można więc powiedzieć, że te dwa efekty działają przeciwstawnie.</u>
<u xml:id="u-13.30" who="#HerbertGabryś">Nie istnieje zatem potrzeba opracowania mechanizmu wyrównywania cen, ponieważ zmiana filozofii w tym zakresie eliminuje taką konieczność, zapewniając jednocześnie dodatkowe środki, które można przeznaczyć na potrzeby regionów.</u>
<u xml:id="u-13.31" who="#HerbertGabryś">Mówiąc o celu powyższej informacji, chciałbym powiedzieć, iż zostałem poproszony o jej przedstawienie i pragnę w tym miejscu ponownie za tę szansę podziękować.</u>
<u xml:id="u-13.32" who="#HerbertGabryś">Ponieważ zadano mi pytanie dotyczące wiszącej na ścianie mapki, chciałbym powiedzieć, iż wynika z niej jedynie, że pewne spółki dystrybucyjne (zaznaczone białym kolorem) uzyskają znacznie mniejszy dochód i w związku z tym muszą racjonalizować koszty. Spółek tych jest 10, a nie 5, stanowią więc niemal jedną trzecią wszystkich spółek.</u>
<u xml:id="u-13.33" who="#HerbertGabryś">Sektorowo możliwe będzie przesunięcie nieco większej ilości pieniędzy w obszary zaznaczone kolorem żółtym, dla których cena energii elektrycznej określona zostanie w ustawie budżetowej.</u>
<u xml:id="u-13.34" who="#HerbertGabryś">Ponieważ pan poseł Aumiller był uprzejmy zwrócić uwagę na moje, być może dosyć niezręczne wyrażenie, chciałbym powiedzieć, że energetyka nikomu nie świadczy swoich usług charytatywnie, poza grupą najbiedniejszych odbiorców, którym fachowiec nie ma po prostu sumienia odciąć dopływu prądu.</u>
<u xml:id="u-13.35" who="#HerbertGabryś">Nie zarabiamy na klientach indywidualnych, stosując zasadę, że rachunek musi się bilansować, bowiem wewnętrzny podział w sektorze pozwala nam uzyskiwać środki przeznaczone przede wszystkim na odtworzenie środków amortyzacyjnych.</u>
<u xml:id="u-13.36" who="#HerbertGabryś">Przypomnę, że w 1995 r. dokonaliśmy przeszacowania majątku energetyki, rozkładając jednocześnie ten proces na 3 lata, a więc w przyszłym roku nastąpi jego zakończenie. Ponieważ energetyka była niedoszacowana ok. 8,5 raza, z tych odpisów właśnie uzyskujemy dochód na odtworzenie majątku.</u>
<u xml:id="u-13.37" who="#HerbertGabryś">Pan przewodniczący pytał o zróżnicowanie cen energii w krajach Unii Europejskiej. Ono istnieje, ale nie w obrębie obszarów wiejskich mało zurbanizowanych i miejskich. Istnieje ono w kontekście rynku i spółek energetycznych, które obsługują określone obszary. Spółki te mają różne ceny. Dzieje się tak w Wielkiej Brytanii, w części Francji, w części Niemiec i w wielu innych krajach.</u>
<u xml:id="u-13.38" who="#HerbertGabryś">Istnieją również kraje, które nie stosują różnicy cen - należą do nich np. Włochy. Można więc powiedzieć, że każdy kraj dostosowuje swoją politykę energetyczną do własnych warunków.</u>
<u xml:id="u-13.39" who="#HerbertGabryś">Chciałbym zapewnić, że jeśli od 1 stycznia wprowadzimy wspomniane zróżnicowanie, niosące dla rodzin groszowe skutki w skali całego miesiąca, to przez cały 1997 rok będziemy prowadzić monitoring tego zjawiska. Oczywiście, wyniki monitoringu będą dostępne także dla naszych partnerów społecznych, aby można było sprawdzić, czy ten mechanizm rzeczywiście niesie za sobą zróżnicowanie dochodów oraz czy potrafimy skutecznie przenieść owo zróżnicowanie na obszary wymagające większych nakładów.</u>
<u xml:id="u-13.40" who="#HerbertGabryś">Pani poseł Grzebisz-Nowicka pytała o reelektryfikację i nakłady na ten cel przewidziane w budżecie państwa. Sądzę, że odpowiedziałem już na to pytanie.</u>
<u xml:id="u-13.41" who="#HerbertGabryś">Natomiast mówiąc o małych elektrowniach wodnych czy szerzej rozumianym zjawisku energetyki odnawialnej czy odtwarzalnej, to projekt ustawy - Prawo energetyczne zawiera zapis stwierdzający, iż minister gospodarki ma prawo nakazać spółkom dystrybucyjnym, aby dokonały zakupu energii elektrycznej z owych źródeł po wyższej cenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejAumiller">Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie, jaką kwotę uzyska się w skali kraju i w skali roku z owych 25–30 gr miesięcznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#StanisławKalemba">Ponieważ wiemy już, jaka ma być przyszłoroczna inflacja, interesuje mnie, o ile wzrośnie cena energii dla gospodarstw w rejonach, w których będzie obowiązywała ustawowa cena za 1 kWh?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#HerbertGabryś">Wielkość kwoty, o którą zapytał pan poseł, odniosłem do 1,2 mld zł uzyskanych z odpisów amortyzacyjnych i różnic cen, które w przypadku obszarów wiejskich wynoszą ok. 200–210 mln zł. Tak więc do zbilansowania owej luki, która wynosi niespełna 1,5 mld zł, po uwzględnieniu dochodów własnych wynoszących ponad 800 mln zł i różnic cen brakuje ok. 400 mln zł.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#HerbertGabryś">Odpowiadając na pytanie pana przewodniczącego chcę powiedzieć, że w tym roku jednolita cena energii w kraju wynosi 18 gr za 1 kWh.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#HerbertGabryś">W projekcie ustawy budżetowej przewiduje się wzrost cen energii o 17 proc., z czego energetyka otrzyma 12 proc.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#HerbertGabryś">Przy planowanej stopie inflacji będzie to więc już trzeci rok, w którym energetyka otrzyma mniejszy przyrost ceny niż wynosi wzrost kosztów pozyskania towarów i usług.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#HerbertGabryś">Ponieważ pan przewodniczący chciał otrzymać konkretne informacje dotyczące cen energii, chciałbym pana poinformować, że w regionach, w których będzie niższa cena energii, jej wysokość będzie wynosiła 20,80 gr za 1 kWh, natomiast w pozostałych regionach - 21,06 gr za 1 kWh, a więc będzie taka, jak przewiduje się w ustawie budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym przypomnieć, że poprosiliśmy o przedstawienie tej informacji z inicjatywy prezydium Komisji. Jest oczywiste, że związanych z tym zagadnieniem problemów nie rozwiążemy podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, ale przynajmniej dowiedzieliśmy się, że cena energii dla terenów wiejskich będzie kształtowała się na poziomie zapisanym w ustawie budżetowej i niewątpliwie będzie miała wpływ na wzrost kosztów utrzymania oraz kosztów produkcji, zwłaszcza że zawiera w sobie podatek VAT, którego rolnik nie może odpisać.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#StanisławKalemba">Uważam, że mamy jednakowy pogląd na kilka podstawowych kwestii i wszyscy zgadzamy się, że z tezą, że istnieje potrzeba reelektryfikacji, i że potrzebne są na realizację tego celu odpowiednie środki. Mamy do wyboru dwie możliwości, tzn. albo przyjąć do wiadomości przedstawioną nam informację, albo, jeżeli taka będzie wola członków Komisji, powołać zespół, który po dokładnym jej przeanalizowaniu i zasięgnięciu dodatkowych informacji przedstawi swoją opinię na ten temat, a cała Komisja przyjmie ostateczne stanowisko.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławPawlak">Omawiana przed chwilą kwestia wywołuje bardzo duży niepokój mieszkańców wsi, ponieważ przekazywana jest im jedynie informacja, która mówi o wzroście cen za energię elektryczną dla odbiorców mieszkających na obszarach wiejskich. Sądzę, że dzisiaj nie jesteśmy przygotowani do wyrażenia naszego poglądu i przyjęcia tej informacji.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#StanisławPawlak">Proponuję więc, abyśmy powołali zespół, który przeanalizowałby ten materiał, poprosił ewentualnie o jego rozszerzenie oraz przyjrzał się rozwiązaniom zawartym w projekcie nowego prawa energetycznego i opracował stosowną opinię, którą moglibyśmy rozpatrzyć na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejŚmietanko">Ponieważ przedstawiona nam informacja nie funkcjonuje w opinii publicznej, należałoby ją przybliżyć jak największej grupie zainteresowanych tą kwestią osób. Niepokoi mnie, iż jako stały element wprowadzamy zasadę rynkowego regulowania cen energii elektrycznej i różnicowania tych cen. Rozumiem, że w tej części województw, dla której KERM nie przyjął zasady zróżnicowania cen energii, jej wysokość będzie określała ustawa budżetowa.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#AndrzejŚmietanko">Co się jednak stanie, gdy za rok, dwa lub trzy wprowadzona zostanie zasada różnicowania cen energii nie wynikająca z ustawy budżetowej, a więc dająca pełną dowolność zakładom energetycznym i zabraknie kogoś, kto będzie mógł zapewnić, że nie oszukujemy w ten sposób prowincji?</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#AndrzejŚmietanko">Przyjmując dzisiaj różnicowanie cen energii jako zasadę, nie mamy żadnej gwarancji, że nie uderzy ona właśnie w tych, którzy te elektrownie w przeszłości budowali.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławKalemba">Jeżeli można, to prosiłbym pana ministra o udzielenie odpowiedzi, po czym zaproponuję powołanie zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#HerbertGabryś">Myślę, że nadal niestety istnieją poważne braki w sferze przekazywania informacji, bowiem przede wszystkim mówi się o tym, że najwięcej za energię zapłaci wieś, gdy tymczasem zróżnicowanie cen energii dotyczy nie tylko wsi, ale również wielu innych nisko zurbanizowanych rejonów.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#HerbertGabryś">Ponadto decyzja KERM w tej sprawie chroni właśnie te obszary przed wzrostem wyższym, niż wynikałoby to z ustaw budżetowych, ponieważ w ciągu 2 lat od chwili wprowadzenia prawa energetycznego decyzje o cenach będą corocznymi decyzjami budżetowymi; można stwierdzić, iż zapewniono pełną kontrolę społeczną i polityczną.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#HerbertGabryś">Myślę, że wskazane byłoby stworzenie możliwości szerszego informowania o tej sprawie i w ten właśnie sposób traktuję moje wystąpienie podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji. Należy zaprzestać straszenia mieszkańców wsi, bo nie zapłacą oni więcej. Robimy wszystko, aby pozyskać środki nie sięgając ani po kredyty, ani do budżetu państwa. Chcemy skuteczniej zasilić obszary, które wymagają większych nakładów z dochodów uzyskanych w innych miejscach.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#HerbertGabryś">Ponieważ pan poseł Śmietanko był łaskaw powiedzieć o dowolności zakładów energetycznych w ustalaniu cen, chciałbym go poinformować, że minister przemysłu i handlu już przygotował i jeszcze w listopadzie br. przedłoży dokument, który nazywamy roboczo ścieżką cenową na rok 1997 i lata następne do roku 2010.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#HerbertGabryś">Z programu tego będzie wynikało, w jakim czasie, w jakich obszarach i w jakich wielkościach corocznych będzie wzrastała cena energii elektrycznej, tak aby w pewnym momencie osiągnąć poziom ceny ekonomicznej, co pozwoli nam na zdać się na mechanizmy rynku. Tak więc rynek, który powstanie, zostanie stworzony w określonym czasie, pod kontrolą państwa na podstawie przyjętego przez rząd programu.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#HerbertGabryś">Zatem niebezpieczeństwo, o którym pan wspomniał, jest znikome. Najlepiej byłoby, gdyby państwo w ogóle nie decydowało o wysokości ceny, bowiem wówczas energetyka byłaby zmuszona do walki o klienta, który by decydował, ile chce za energię zapłacić.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#HerbertGabryś">Jeśli zaistniałaby potrzeba przedłożenia państwu bardziej szczegółowych materiałów, z przyjemnością i satysfakcją przyjąłbym możliwość współpracy z zespołem, który państwo powołają.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławKalemba">Proponuję, abyśmy zamknęli listę mówców i po wysłuchaniu wypowiedzi trzech posłów, już zapisanych do głosu, przystąpili do powołania zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#LeszekBugaj">Jeśli przyjmuje się jakąś informację, należy sformułować nasuwające się w związku z nią wnioski. Wydaje mi się, iż przede wszystkim istnieje potrzeba wyrażenia głębokiej troski o to, aby w jak najszybszym czasie wykorzystać rezerwy proste w postaci 11 proc. strat, co w znacznym stopniu wpłynie na obniżenie ceny. Należy również zastanowić się nad wykorzystaniem innych rezerw.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#HenrykSiedlecki">Ponieważ pan wiceminister był łaskaw powiedzieć, że wieś nie poniesie większych kosztów związanych ze wzrostem cen energii elektrycznej, chciałbym wyrazić na ten temat odmienne zdanie. Być może zużycie energii elektrycznej w wiejskich gospodarstwach domowych kształtuje się na takim samym poziomie, jak w gospodarstwach domowych w miastach, ale chciałbym zwrócić uwagę, że w przypadku wsi mamy do czynienia z wykorzystaniem energii na cele produkcyjne. Jeżeli założymy, że będzie następował szybki rozwój rolnictwa, to równie szybko będzie wzrastało zużycie energii elektrycznej w gospodarstwach wiejskich, nie mówiąc już w tej chwili o potrzebach związanych z elektryfikacją wsi.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#HenrykSiedlecki">Pan poseł Śmietanko słusznie zauważył, że nie istnieje prosty związek między wzrostem kosztów produkcji, wynikających chociażby ze wzrostu cen energii elektrycznej, a wzrostem cen zbytu płodów rolnych, chociaż taka sytuacja możliwa jest w przypadku innych produktów.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#HenrykSiedlecki">Dlatego sądzę, że zespół, który powoła Komisja, powinien stwierdzić, że wzrost cen energii elektrycznej o określoną liczbę procent spowoduje konkretny wzrost kosztów produkcji w skali całego kraju. Zależy mi bowiem na tym, abyśmy mogli stwierdzić, że wzrost cen energii elektrycznej powoduje konkretny wzrost kosztów produkcji rolnej, bowiem na wsi nie używa się jedynie lodówek i pralek, ale także silników elektrycznych, suszarni oraz innych urządzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejAumiller">Chciałbym podzielić się z państwem obawami podobnymi do tych, o których wspominał pan poseł Śmietanko.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#AndrzejAumiller">Myślę, że wybudowanie przez Amerykanów w Żarnowcu pierwszej elektrowni wykorzystującej gaz ziemny będzie pierwszym krokiem na drodze prowadzącej do zróżnicowania cen energii, bowiem z całą pewnością właściciele tej elektrowni nie zechcą podporządkować się i stosować ustalaną przez państwo cenę w wysokości 18 lub 21 gr, tylko zażądają 30 gr.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#AndrzejAumiller">Podobny pomysł chcą zrealizować władze, a konkretnie mówiąc prezydent Poznania, który zamierza francuskiej firmie sprzedać miejskie wodociągi, chociaż z dostępnych informacji wynika, że firma ta, we wszystkich miastach, w których kupiła wodociągi, natychmiast podniosła ceny świadczonych przez siebie usług i obecnie daleko odbiegają one od cen stosowanych w kraju.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#AndrzejAumiller">Dlatego chciałbym prosić członków Komisji, którzy będą rozpatrywali tę kwestię, aby postarali się je zobaczyć w szerszej perspektywie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#StanisławKalemba">W imieniu prezydium Komisji chciałbym zaproponować państwu, abyśmy powołali zespół, którego zadaniem będzie przygotowanie projektu opinii lub dezyderatu. Chciałbym państwa poinformować, że pan wiceminister Gabryś zadeklarował chęć współpracy z członkami tego zespołu.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#StanisławKalemba">Sądzę, że w skład zespołu powinniśmy powołać następujących posłów: wiceprzewodniczącą Komisji, panią poseł Zofię Grzebisz-Nowicką oraz pana posła Andrzeja Śmietankę.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby uczestniczyć w pracach tego zespołu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#StanisławKalemba">Ponieważ nie zgłoszono innych propozycji, chciałbym zapytać czy skłonni byliby państwo zaakceptować propozycję prezydium Komisji? Tak. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#StanisławKalemba">Mogę zatem stwierdzić, że członkowie Komisji powołali zespół, którego zadaniem będzie przygotowanie projektu opinii lub dezyderatu dotyczącego rządowych propozycji zróżnicowania cen energii elektrycznej.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#StanisławKalemba">Przystępujemy do rozpatrzenia informacji dotyczącej środków finansowych przeznaczonych na działalność izb rolniczych w 1996 r. oraz refundacji gminom poniesionych przez nie kosztów związanych z wyborami do izb.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#StanisławKalemba">Myślę, że przy okazji wysłuchamy informacji na temat propozycji finansowania działalności izb rolniczych w 1997 r., ponieważ już wkrótce nasza Komisja przystąpi do dyskusji na temat części budżetu państwa przeznaczonej dla rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#StanisławKalemba">Proszę o zabranie głosu panią wiceminister Zwolińską.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MariaZwolińska">Zgodnie z potrzebą wyrażoną przez członków Komisji oraz dyspozycją sekretarza parlamentarnego rządu, pana ministra Korony chciałabym państwu przedstawić ustną informację na temat finansowania wyborów do izb rolniczych oraz ich dotychczasowej działalności.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#MariaZwolińska">Na podstawie przepisów ustawy z 14 grudnia ub.r. o izbach rolniczych, środki przeznaczone na przeprowadzenie wyborów do walnych zgromadzeń izb rolniczych, w tym również na zadania zlecone gminom, wydatkowane były z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#MariaZwolińska">Na wniosek ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, Rada Ministrów w dniu 16 lipca br. przyjęła uchwałę, na mocy której przyznała na przeprowadzenie pierwszych wyborów do walnych zgromadzeń izb rolniczych kwotę 4 mln 631 tys. zł oraz 1 mln 369 tys. zł na rozpoczęcie działalności przez nowo powołane izby rolnicze, a więc w sumie była to kwota 6 mln zł.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#MariaZwolińska">Wysokość tej kwoty wymusiła konieczność bardzo racjonalnego gospodarowania przyznanymi na wyżej wymienione cele środkami, a także odstąpienie od stosowanych już wcześniej, jak chociażby w przypadku wyborów samorządowych, zasad polegających na ustalaniu wyższych diet za udział w pracach związanych z przeprowadzeniem wyborów.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#MariaZwolińska">Minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej w wydanym przez siebie rozporządzeniu ustalił, że udział w pracach komisji wyborczych ma charakter honorowy i w związku z tym uczestniczące w nich osoby otrzymywały diety, których wysokość była zgodna z obowiązującymi przepisami i stanowiła ok. 10 proc. wysokości diet stosowanych w trakcie wyborów na prezydenta oraz wyborów do organów samorządu terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#MariaZwolińska">Decyzja ministra spowodowana była dwoma względami.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#MariaZwolińska">Po pierwsze, bardzo skromną kwotą środków budżetowych, jaką Rada Ministrów mogła wyasygnować na ten cel z rezerwy ogólnej. Pozwolę sobie przypomnieć, że w tym samym czasie podjęte zostały inne równie ważne decyzje o przeznaczeniu pozostających w gestii Rady Ministrów rezerw na zwalczanie np. skutków klęsk żywiołowych.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#MariaZwolińska">Po drugie, znając środowisko rolnicze, mieliśmy pewność, że nasz ogólny apel o przeprowadzenie wyborów siłami środowiska, dla którego stworzono tę ustawę, spotka się z jego pozytywną reakcją.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#MariaZwolińska">24 lipca, a więc po upływie 10 dni od momentu podjęcia przez rząd wspomnianej już uchwały, kierownictwo Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zaakceptowało następujące zasady podziału kwoty 6 mln zł. Jako kryterium podziału środków przeznaczonych na przeprowadzenie wyborów przyjęliśmy liczbę lokali wyborczych. Ponieważ wspólnie z wojewodami oszacowaliśmy, że w całym kraju będzie ich ok. 11 tys., na jeden lokal wyborczy przypadała kwota 421 zł.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#MariaZwolińska">W przypadku kwoty 1 mln 369 tys. zł przyznanej przez Radę Ministrów na działalność nowo powstałych izb rolniczych, uznaliśmy, że powstaną one we wszystkich województwach, a ponieważ do końca roku pozostało ogółem 119 miesięcy funkcjonowania izb, na działalność jednej izby w miesiącu mogliśmy przeznaczyć 11,5 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#MariaZwolińska">Po przeprowadzeniu wyborów w pierwszych siedmiu województwach uruchomiliśmy odpowiednie kwoty środków. W sumie, na przeprowadzenie wyborów oraz działalność izb rolniczych w tych województwach przeznaczyliśmy 1 mln 203,5 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#MariaZwolińska">Pozostałym województwom przydzieliliśmy zaliczki przeznaczone na sfinansowanie zadań własnych gmin. W sumie rozdysponowaliśmy kwotę 2 mln 63 tys. 600 zł, z tym, że w decyzji ministra finansów, na podstawie której przekazano środki wojewodom, wyraźnie stwierdzono, iż mogą być one przeznaczone tylko i wyłącznie na realizację zadań zleconych gminom, ponieważ właśnie na nich spoczywał główny ciężar przeprowadzenia wyborów.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#MariaZwolińska">W tej chwili do rozdysponowania pozostała kwota 1 mln 766 tys. 400 zł. Chociaż dokonaliśmy już ostatecznego podziału na województwa, chcąc zakończyć rozliczenie środków przeznaczonych na przeprowadzenie wyborów, napływają do nas z poszczególnych województw sygnały świadczące o tym, iż w jednych województwach mogą wystąpić pewne oszczędności, natomiast w innych, o bardziej rozproszonej strukturze, w których należało zapewnić wyborcom środki transportu, mogą wystąpić pewne niedobory środków. Dlatego minister finansów analizuje w tej chwili wnioski napływające od wojewodów i myślę, że do połowy listopada powinien uruchomić odpowiednie kwoty środków.</u>
<u xml:id="u-28.13" who="#MariaZwolińska">W przypadku środków przeznaczonych na finansowanie działalności izb rolniczych mogę stwierdzić, że zostanie wykorzystana cała kwota zapisana w uchwale Rady Ministrów, chociaż w 12 województwach nie udało się ich powołać do życia. Zdecydowaliśmy się jednak, że przekażemy województwom pełną kwotę przewidzianą w uchwale Rady Ministrów, tzn. 1 mln 369 tys. zł, tym bardziej że jest ona naprawdę niewielka.</u>
<u xml:id="u-28.14" who="#MariaZwolińska">Oczywiście, znacznie większe kwoty zostaną przekazane tym województwom, w których wybory odbyły się w czerwcu i lipcu br. Pozostałe 30 województw otrzyma odpowiednio niższe kwoty środków, ponieważ powołane w nich izby będą funkcjonowały w tym roku tylko przez 2 miesiące, tzn. listopad i grudzień br. Pragnę przypomnieć, że większość walnych zgromadzeń odbyła się w ostatnich dniach października br.</u>
<u xml:id="u-28.15" who="#MariaZwolińska">Chciałabym dodać, że koszty przeprowadzenia wyborów oraz działalności izb rolniczych pokrywane są również przy pomocy środków finansowych pochodzących z innych źródeł.</u>
<u xml:id="u-28.16" who="#MariaZwolińska">Na wnioski wojewodów i ośrodków doradztwa rolniczego pewne kwoty środków na przeprowadzenie szkoleń związanych z wyborami przeznaczyło Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-28.17" who="#MariaZwolińska">Szkolenia oraz przedwyborcza akcja informacyjna przeprowadzana zarówno w gazetach o zasięgu ogólnokrajowym, jak i prasie rolniczej, a także w czasie spotkań ze społecznością wiejską była wspierana również środkami finansowymi pochodzącymi z PHARE. Trzeba przyznać, że w tych województwach, w których prowadzono aktywną działalność informacyjną, w wyborach wzięła udział znacznie większa liczba rolników niż w tych województwach, w których takiej akcji nie prowadzono.</u>
<u xml:id="u-28.18" who="#MariaZwolińska">Chociaż od wyborów upłynęło niewiele czasu, można już powiedzieć, że w akcję wyborczą zupełnie bezinteresownie zaangażowało się wielu rolników i członków parlamentu, głównie sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-28.19" who="#MariaZwolińska">Muszę przyznać, że nie przypominam sobie, aby w jakimkolwiek spotkaniu przedwyborczym organizowanym przez wojewodę nie uczestniczyli posłowie i senatorowie, a szczególnie posłowie będący członkami Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Podobnie wyglądał udział posłów i senatorów w walnych zgromadzeniach.</u>
<u xml:id="u-28.20" who="#MariaZwolińska">Przy okazji można powiedzieć, iż pewnym sukcesem akcji związanej z wyborami do izb rolniczych jest wyrwanie mieszkańców wsi z pewnego marazmu; chociaż fakt powołania izb rolniczych tylko w 37 województwach nie daje powodów do pełnego zadowolenia, to jednak biorąc pod uwagę obecną sytuację ekonomiczną polskiego rolnictwa można ten wynik ocenić pozytywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejAumiller">Jest lepszy niż przed wojną.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MariaZwolińska">Na pewno bylibyśmy bardziej zadowoleni, gdyby izby rolnicze powstały w 43–44 województwach, musimy bowiem pamiętać, że istnieją województwa o typowo miejskim charakterze, w których nie odczuwa się potrzeby powołania izb rolniczych i w związku z tym nie było ani woli, ani chęci udziału w wyborach.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MariaZwolińska">Z analizy składu walnych zgromadzeń można wysnuć trzy zasadnicze wnioski. Po pierwsze - w skład walnych zgromadzeń wybrano rzeczywiście najlepszych rolników.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#MariaZwolińska">Po drugie - wybrano ludzi młodych, o czym świadczy chociażby fakt, że bardzo często wiek seniora walnego zgromadzenia nie przekraczał 60 lat.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#MariaZwolińska">Po trzecie - i chyba najważniejsze, wybrano ludzi wykształconych. Według naszych szacunków ok. 70–75 proc. członków walnego zgromadzenia stanowią osoby posiadające przynajmniej średnie wykształcenie.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#MariaZwolińska">Muszę powiedzieć, że izby rolnicze, które zostały wybrane w pierwszym etapie, bardzo aktywnie rozpoczęły swoją działalność. Ponieważ naszym zadaniem, zgodnie z przepisami ustawy o izbach rolniczych, jest uczestniczenie w finansowaniu działalności izb rolniczych, Rada Ministrów w przedłożonym Sejmowi projekcie budżetu umieściła w rezerwach przeznaczoną na ten cel kwotę 20 mln zł.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#MariaZwolińska">Rodzi się oczywiście pytanie, czy jest to wystarczająco duża kwota? Otóż - naszym zdaniem - pozwoli ona na sensowne, chociaż jednocześnie oszczędne funkcjonowanie powołanych do życia izb rolniczych. Innymi słowy mówiąc, biuro izby oraz sama izba będzie musiała ograniczyć swoje potrzeby do dosyć skromnych rozmiarów, zatrudniając na etatach bardzo niewielką liczbę osób, szczególnie osób pochodzących z wyboru. Myślę także, że izba będzie musiała ustanowić dosyć skromne ryczałty dla poszczególnych członków zarządu i komisji rewizyjnej.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#MariaZwolińska">Chciałabym w tym miejscu dodać, że nie mogliśmy jeszcze dokonać podziału środków na poszczególne województwa, ponieważ walne zgromadzenia, na których uchwalano statuty izb, odbyły się dopiero w końcu października br., czyli w okresie, w którym prace prowadzone nad projektem budżetu znajdowały się już w końcowej fazie. Dlatego wspomniana już kwota 20 mln zł będzie uruchamiana przez ministra finansów na wnioski poszczególnych wojewodów.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#MariaZwolińska">Muszę powiedzieć, że uczestniczyłam w obradach kilkudziesięciu walnych zgromadzeń i z moich obserwacji wynika, że mimo skromnych środków, poza dwoma przypadkami, nie narzekano na zbyt małą ilość środków przeznaczonych na pokrycie kosztów przeprowadzenia wyborów.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#MariaZwolińska">Oczywiście, w tych województwach, w których wybory zostały poprzedzone akcją in-formacyjną prowadzoną w lokalnej telewizji - radio nie pobierało raczej opłat za wyemitowanie tego rodzaju audycji - koszty związane z wyborami były dosyć wysokie.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#MariaZwolińska">Chciałabym jednak przy tej okazji podkreślić olbrzymie zaangażowanie samorządów w akcję wyborczą. Niejednokrotnie wójtowie rezygnowali bowiem z pobierania opłat za udostępnienie lokalu i przygotowanie sali, a pracownicy organów samorządowych zupełnie bezinteresownie włączali się do prac związanych z przeprowadzeniem wyborów. Dlatego sądzę, że ich wynik jest naszym wspólnym sukcesem.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#MariaZwolińska">Kwota, która pozostała do rozdysponowania, tzn. 1 mln 766 tys. 400 zł w pierwszej kolejności posłuży do pokrycia należności wobec tych gmin, którym nie wystarczyły środki przekazane przez ministra finansów w postaci zaliczki na zadania zlecone gminom, chociaż w przypadku większości województw, wspomniana zaliczka w pełni pokryła poniesione przez samorządy koszty związane z przeprowadzeniem wyborów.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#MariaZwolińska">Oczywiście, za cnotę należałoby uznać uzyskanie większych środków przeznaczonych na finansowanie działalności izb rolniczych w przyszłym roku, ale uważam, że powinniśmy poszukiwać również źródeł finansowych znajdujących się poza budżetem państwa.</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#MariaZwolińska">Ponieważ ustawa o izbach rolniczych stwarza taką możliwość, już w tym roku, przy pomocy różnego rodzaju fundacji, w tym także fundacji dysponujących środkami pochodzącymi z zagranicy, zamierzamy zorganizować cykl szkoleń.</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#MariaZwolińska">Pierwszych siedmiu prezesów izb rolniczych, wybranych w najwcześniej przeprowadzonych wyborach w przyszłym tygodniu wyjeżdża do Niemiec i Francji na zaproszenie Izby Hannowerskiej oraz jednej z regionalnych izb francuskich.</u>
<u xml:id="u-30.14" who="#MariaZwolińska">Ponadto fundacja pani minister Potok podjęła się przeprowadzenia cyklu szkoleń związanych z szeroko rozumianą samorządnością i zasadami współpracy izb rolniczych, a kierownictwo resortu rolnictwa przewidziało przeznaczenie pewnych kwot na akcje szkoleniowe i informacyjne, do których włączą się, podobnie jak do tej pory, agencje funkcjonujące w otoczeniu rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-30.15" who="#MariaZwolińska">Sądzę, iż pewne formy działalności będą mogły uzyskać wsparcie w postaci środków z PHARE, z tym że będziemy starali się odpowiadać głównie na inicjatywy lokalne, nie narzucać izbom własnych pomysłów, ponieważ chcemy uszanować charakter izb rolniczych określony przez przepisy powołującej je do życia ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#StanisławKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby skierować do pani wiceminister pytania lub uwagi dotyczące tego zagadnienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MariaStolzman">Muszę powiedzieć, że niezbyt dobrze zrozumiałam fragment wypowiedzi pani wiceminister, w którym stwierdziła pani, że kierownictwo resortu rolnictwa nie przewiduje stworzenia zbyt dużej liczby etatów w biurach izb rolniczych, a w grę mogą wchodzić jedynie niewielkie ryczałty itp.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#MariaStolzman">Szczerze mówiąc, trudno mi sobie wyobrazić, aby w tych warunkach izby rolnicze mogły prowadzić autentyczną, statutową działalność, bowiem na ogół są to instytucje, które muszą zatrudniać etatowych pracowników, ponieważ społeczny wysiłek nie zapewni regularnej działalności izby i może być wykorzystany jedynie przy przeprowadzaniu różnego rodzaju akcji.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#MariaStolzman">Jeżeli od początku nie zapewnimy izbom rolniczym solidnych podstaw umożliwiających im prowadzenie działalności, to nie będą one odgrywały żadnej roli, albo staną się instytucjami dyspozycyjnymi wobec władzy.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#MariaStolzman">Chciałabym zapytać czy przeznaczone na działalność izb rolniczych w 1997 r. środki finansowe muszą znajdować się w rezerwie Rady Ministrów? Wiem doskonale o tym, iż zdobywanie środków znajdujących się w rezerwie Rady Ministrów jest bardzo kłopotliwe i długotrwałe. Dlatego obawiam się, że wojewodowie będą zmuszeni prosić się o uruchomienie tych środków, które w związku z tym będą przesyłane do województw z opóźnieniem.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#MariaStolzman">Czy nie można byłoby, chociażby w pierwszym etapie, przeznaczyć dla poszczególnych województw takiej kwoty środków, na jaką aktualnie stać budżet państwa? Nie myślę w tej chwili o dodatkowych środkach finansowych, mając nadzieję, że nie zostaną one przeznaczone tylko na szkolenia.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#MariaStolzman">Czy środki te nie mogłyby być udostępnione izbom rolniczym w łatwiejszy sposób niż poprzez rezerwę Rady Ministrów? Wiem o tym, że wielu wojewodów już dzisiaj jest pełnych obaw, że środki te będą trudno dostępne, a nie ulega wątpliwości, że jeżeli nie zapewnimy powołanych już izbom rolniczym możliwości normalnego funkcjonowania, to zmarnujemy pierwszą kadencję.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#HenrykSiedlecki">Chciałbym zapytać, jaką kwotę rząd przewidział w ustawie budżetowej na 1997 rok na finansowanie działalności izb rolniczych?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MariaStolzman">Pani wiceminister wspomniała już, że jest to kwota 20 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#HenrykSiedlecki">W takim razie przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa wyraża chęć zabrania głosu?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławKopeć">Powracając do wspomnianej przed chwilą kwoty 20 mln zł, chciałbym zapytać, czy pani wiceminister może nam zdradzić zasadę, jaką będzie kierowało się Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, dzieląc tę kwotę na poszczególne województwa.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#StanisławKopeć">Nawiązując do wyborów chciałbym zapytać, czy kierownictwo resortu rolnictwa zauważyło, że w niektórych województwach w grę wchodziły i nadal wchodzą emocje natury politycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#StanisławKalemba">Moim zdaniem, środki finansowe przeznaczone na działalność izb rolniczych powinny być umieszczone w budżetach wojewodów w pozycji: izby rolnicze. Wówczas bowiem, po dokonaniu odpowiedniego podziału, izby rolnicze wiedziałyby, w jaki sposób powinny gospodarować środkami uzyskanymi z budżetu państwa. W przeciwnym przypadku odbywały się będą różnego rodzaju targi - tym bardziej że występują dosyć duże różnice w sytuacji panującej w poszczególnych województwach, które mogą spowodować, że decyzje wojewody będą zależały od tego, czy samorząd lokalny, który powinien być niezależny od administracji rządowej, będzie starał się uzyskać jego sympatię swoją uległością.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#StanisławKalemba">Chociaż pozostałe środki przeznaczone na funkcjonowanie izb rolniczych mogłyby być udzielane w inny sposób, myślę że rząd powinien uwzględnić uwagi napływające od członków izb rolniczych.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#StanisławKalemba">Czy są inne pytania? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#StanisławKalemba">Wobec tego poproszę panią wiceminister o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MariaZwolińska">Chciałabym podziękować pani poseł Stolzman za wyrażoną przez nią troskę, która pojawiała się podczas wszystkich walnych zgromadzeń, ponieważ przedstawiciele środowiska wiejskiego wybrani do izb rolniczych, obawiają się, że w chwili, gdy zostaną pozostawieni bez środków umożliwiających im normalną działalność, mogą skompromitować całą ideę.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#MariaZwolińska">Chciałabym przeprosić państwa za użyte przeze mnie niefortunne sformułowanie, z którego wynikało, że izby rolnicze nie otrzymają etatów, a tym samym nie będą mogły zatrudnić etatowych pracowników.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#MariaZwolińska">Mówiąc o pracownikach nieetatowych myślałam o członkach zarządu izby rolniczej, którzy w przeważającej części są rolnikami, natomiast pracownicy izby rolniczej, zatrudnieni przez zarząd izby będą pracownikami etatowymi.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#MariaZwolińska">Wspomniana już kwota 20 mln zł zaplanowana w budżecie na 1997 r. pozwoli na zatrudnienie 3–4, maksimum 5 osób, z tym że bardziej realna wydaje się możliwość zatrudnienia 3 osób, bowiem musimy sobie w tym momencie odpowiedzieć na pytanie, czy lepiej zatrudnić więcej nisko uposażonych, a więc tym samym gorszej jakości pracowników, czy może lepiej zatrudnić 2 lub 3 fachowców, którzy otrzymają przyzwoitą płacę.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#MariaZwolińska">Starając się państwu wytłumaczyć, dlaczego wspomniana kwota znajduje się w rezerwie Rady Ministrów, zapomniałam powiedzieć, że została ona jednoznacznie przeznaczona na funkcjonowanie izb rolniczych. Ponieważ wybory do izb rolniczych odbyły się 25 września, a ostatnie walne zgromadzenie - 29 października, niemożliwe było przydzielenie konkretnych kwot odpowiednim województwom, bowiem w tym okresie zakończono już praktycznie prace nad przyszłorocznym budżetem.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#MariaZwolińska">Zastanawiam się, czy istnieje możliwość - w tej kwestii musiałabym skonsultować się z przedstawicielem Ministerstwa Finansów - rozpisania tej kwoty na poszczególne województwa w trakcie prac nad projektem budżetu, jakie obecnie toczyły się będą w parlamencie?</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#MariaZwolińska">Myślę także, czy nie warto byłoby zasięgnąć opinii Krajowej Rady Izb Rolniczych, a wierzę, że istnieje szansa na powołanie tej izby w grudniu br., na temat zasad podziału tej kwoty. Skoro bowiem istnieje już samorząd rolniczy, to może nie powinniśmy dokonywać podziału tej kwoty metodami administracyjnymi, przed wysłuchaniem jego opinii.</u>
<u xml:id="u-40.7" who="#MariaZwolińska">Jeżeli nie powstanie Krajowa Rada Izb Rolniczych, to o opinię w tej sprawie moglibyśmy poprosić prezesa kilku izb rolniczych, bo rzeczywiście trudno porównać ze sobą województwa różniące się zarówno obszarem, jak i charakterem prowadzonej na ich terenie działalności. Nie wiem, czy gdybyśmy dokonali równego podziału tej kwoty na 37 województw, to czy byłoby to najlepsze rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-40.8" who="#MariaZwolińska">Nie potrafię w tej chwili odpowiedzieć na pytanie pana posła Kopcia, jakie zasady będą stosowane przy podziale tej kwoty. Być może dobry pomysł dokonania takiego podziału będzie miał ktoś z członków Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-40.9" who="#MariaZwolińska">Odpowiadając na pytanie, czy rząd zauważył, że w wyborach pewną rolę odgrywały emocje polityczne, chciałabym powiedzieć, że tego rodzaju uczucia towarzyszą wszystkim wyborom, ale nie zawsze ich natężenie odpowiada ostatecznym wynikom. Zdarza się bowiem nieraz, że kandydaci preferowani przez pewne grupy lub opcje polityczne uzyskują w tajnym głosowaniu małą liczbę głosów. Z tą sytuacją mieliśmy do czynienia podczas pierwszych wyborów przeprowadzanych na terenie Polski północnej, gdzie kandydat cieszący się poparciem konkretnej opcji nie wszedł nawet w skład zarządu.</u>
<u xml:id="u-40.10" who="#MariaZwolińska">Muszę powiedzieć, iż moim zdaniem, obserwujemy wyraźne ożywienie zachowań o charakterze demokratycznym, o czym świadczą chociażby narady odbywające się po zgłoszeniu konkretnych kandydatur itp. Należy się cieszyć z tego, że na stanowiska prezesów izb rolniczych wybrani zostali naprawdę dobrzy rolnicy, a biorąc pod uwagę tych prezesów, których miałam okazję poznać osobiście, mogę stwierdzić, że są to rolnicy znacznie lepsi od przeciętnych rolników gospodarujących w danym województwie.</u>
<u xml:id="u-40.11" who="#MariaZwolińska">Wydaje mi się, że z większym natężeniem emocji o charakterze politycznym mieliśmy do czynienia przed wyborami, kiedy to wręcz uniemożliwiano rolnikom zorganizowanie spotkań informacyjnych, nie udostępniając im lub odmawiając udostępnienia odpowiednich sal. Dlatego frekwencja w poszczególnych województwach była bardzo zróżnicowana, od kilku procent do 100 proc. w przypadku jednej miejscowości w woj. włocławskim.</u>
<u xml:id="u-40.12" who="#MariaZwolińska">Większą frekwencję zanotowano w gminach, w których w wyborach brało udział kilku kandydatów, natomiast w gminach zamieszkałych przez starszych rolników lub w gminach, w których wójt nie był zainteresowany przeprowadzeniem wyborów, frekwencja wahała się w granicach 20 proc.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#StanisławKalemba">Czy pani poseł Stolzman chciałaby zadać dodatkowe pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MariaStolzman">Chciałabym zwrócić uwagę, że wspomniana przez panią wiceminister kwota 20 mln zł nie może być podzielona tylko pomiędzy 37 gmin, ponieważ istnieje szansa, że w 1997 r. izby rolnicze powstaną także w pozostałych województwach i będą musiały dysponować środkami finansowymi zapewniającymi im możliwość prowadzenia działalności przez pozostałe miesiące przyszłego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#StanisławKalemba">Ponieważ zbliżamy się do zakończenia dyskusji na temat informacji przedstawionej przez pani wiceminister Zwolińską, chciałbym powiedzieć, że skoro chcemy, aby samorząd rolniczy był jednym z filarów gwarantujących efektywne funkcjonowanie rolnictwa i rozwój obszarów wiejskich, to musi być on mocno wspierany pod względem finansowym, tak aby możliwe było jego normalne funkcjonowanie.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#StanisławKalemba">Biorąc pod uwagę wysiłek, jaki w ciągu kilku lat włożono w prace nad tą ustawą, nie możemy dopuścić do sytuacji, w której po wprowadzeniu jej w życie i uaktywnieniu środowisk wiejskich stracilibyśmy zdobyty kapitał w wyniku przeznaczenia na działalność izb rolniczych zbyt małych środków finansowych lub nierzetelnego ich rozdysponowania.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#StanisławKalemba">Już niedługo, w czasie prac nad projektem ustawy budżetowej na 1997 rok będziemy mieli okazję do zwrócenia bacznej uwagi na kwestię finansowania działalności izb rolniczych.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#StanisławKalemba">Chociaż myślę, że możemy przyjąć przedstawioną nam informację, chciałbym zapytać, czy akceptują państwo moją propozycję? Tak. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#StanisławKalemba">Mogę zatem stwierdzić, że Komisja przyjęła informację ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej na temat środków finansowych przeznaczonych na działalność izb rolniczych oraz refundację kosztów przeprowadzenia wyborów do izb rolniczych, poniesionych przez gminy.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#StanisławKalemba">Przystępujemy do omówienia kolejnego punktu dzisiejszego porządku obrad, tzn. rozpatrzenia sprawozdania z działalności Agencji Rynku Rolnego w pierwszym półroczu 1996 r.</u>
<u xml:id="u-43.6" who="#StanisławKalemba">Jeżeli mógłbym, to prosiłbym, aby pan prezes Agencji w swoim wystąpieniu, zwracając uwagę na najważniejsze aspekty działalności Agencji, poinformował członków Komisji, w jakim stopniu kwity skupowe, które zastosowano w skupie interwencyjnym, wpłynęły na uporządkowanie działalności i większą wiarygodność biorących w nim udział podmiotów.</u>
<u xml:id="u-43.7" who="#StanisławKalemba">Chciałbym także, aby, jak zwykle, zwrócił pan uwagę na kwestię ściągalności należności i inne sprawy finansowe oraz przedstawił krótką informację o sytuacji panującej po żniwach i o bieżącej działalności Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#KazimierzGutowski">Sprawozdanie z działalności Agencji Rynku Rolnego w pierwszym półroczu 1996 r. uzyskało ostateczną formę pod koniec sierpnia br.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#KazimierzGutowski">W dniu 26 września 1996 r. zostało przyjęte przez kolegium kierownictwa Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, a w dniu 2 października przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#KazimierzGutowski">W pierwszym półroczu 1996 r. Agencja Rynku Rolnego prowadziła działalność interwencyjną na trzech podstawowych rynkach, tzn. rynku zboża, rynku mięsa i rynku mleka. Interweniowała również na rynku cukru, kupując i sprzedając posiadane rezerwy cukru, a ponadto prowadziła, chociaż w bardzo małym zakresie, interwencję na rynku miodu, wełny i skrobi ziemniaczanej.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#KazimierzGutowski">Mówiąc o działaniach interwencyjnych Agencji prowadzonych na rynku zbóż należy wspomnieć, że pierwsze półrocze 1996 r. charakteryzowało się przewagą popytu nad podażą, która, mimo iż wiele podmiotów sprowadzało zboże z zagranicy, okazała się niewystarczająca.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#KazimierzGutowski">W związku z tym Agencja Rynku Rolnego już w grudniu 1995 r. rozpoczęła sprzedaż posiadanych zapasów zbóż i łącznie w pierwszym półroczu br. sprzedaliśmy 510 tys. ton zbóż, w tym 315 tys. ton pszenicy. Chciałbym dodać, że przeciętnie sprzedawaliśmy w ciągu miesiąca od 75 do 100 tys. ton zbóż, co stanowiło ok. 40–50 proc. zapotrzebowania na ziarno przeznaczone na przemiał w skali kraju w każdym miesiącu.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#KazimierzGutowski">W pierwszym półroczu 1996 r. sprowadziliśmy do kraju 200 tys. ton zbóż. 75 proc. tych zbóż sprzedaliśmy na rynku krajowym jeszcze przed żniwami 1996 r. Zboże pochodzące z zapasów Agencji sprzedawaliśmy, stosując następujące ceny wywoławcze: pszenicy - 400 zł za 1 tonę, żyta - 270 zł za 1 tonę.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#KazimierzGutowski">W wyniku działań interwencyjnych prowadzonych na rynku zbóż udało się nam zahamować tempo wzrostu cen i doprowadzić do ich stabilizacji w maju, a następnie niewielkiego spadku w czerwcu br.</u>
<u xml:id="u-44.7" who="#KazimierzGutowski">Uwzględniając prośbę pana przewodniczącego, chciałbym obecnie powiedzieć kilka zdań na temat dalszego rozwoju sytuacji na tym rynku. Otóż w III kwartale 1996 r. wznowiliśmy działania interwencyjne na rynku zbóż. Po ustaleniu przez rząd ceny minimalnej za 1 tonę pszenicy na poziomie 400 zł oraz 280 zł za 1 tonę żyta, Agencja Rynku Rolnego określiła wysokość ceny interwencyjnej pszenicy na poziomie 480 zł za 1 tonę oraz 336 zł za 1 tonę żyta.</u>
<u xml:id="u-44.8" who="#KazimierzGutowski">W wyniku prowadzonych działań interwencyjnych, na które składały się zakupy dokonywane w systemie magazynów autoryzowanych oraz próby dokonywania zakupów zboża przeznaczonego na uzupełnienie zapasów Agencji, podejmowane przez samą Agencję, ceny te odbiegały od znacznie wyższych cen funkcjonujących na rynku, które w przypadku pszenicy sięgały 600–650 zł za 1 tonę, natomiast w przypadku żyta - 400–420 zł za 1 tonę.</u>
<u xml:id="u-44.9" who="#KazimierzGutowski">W związku z tym podmioty skupujące zboże w systemie magazynów autoryzowanych zakupiły jedynie 40 tys. ton zbóż. Sama Agencja, dwukrotnie podwyższając cenę zboża przeznaczonego na zapasy stałe, najpierw na 520, a następnie na 600 zł za 1 tonę pszenicy, zakupiła ok. 80 tys. ton, a więc bardzo niewielką ilość.</u>
<u xml:id="u-44.10" who="#KazimierzGutowski">W pewnym momencie musieliśmy nawet zrezygnować z dalszego prowadzenia skupu zbóż, ponieważ popyt podnosił cenę zbóż, której wysokość znacznie przekroczyła poziom ceny światowej. Dlatego podjęliśmy działania zmierzające do uzupełnienia zapasów Agencji zbożem pochodzącym z importu i mogę państwa poinformować, że podpisaliśmy już umowę na dostarczenie do Polski 500 tys. ton wysokiej jakości pszenicy, której pierwsze partie docierają już w tej chwili do kraju.</u>
<u xml:id="u-44.11" who="#KazimierzGutowski">Oczywiście, obsługę logistyczną importu wspomnianej pszenicy zleciliśmy naszej firmie noszącej nazwę „Elewar”, a więc mogę powiedzieć, że wszelkie czynności związane z tym importem prowadzi tylko i wyłącznie Agencja Rynku Rolnego.</u>
<u xml:id="u-44.12" who="#KazimierzGutowski">Mówiąc o sytuacji panującej na rynku mięsa należy pamiętać, że w pierwszym półroczu 1996 r. wystąpiła nadwyżka podaży nad popytem, a produkcja żywca wieprzowego w tym okresie była o 19 proc. wyższa niż w 1995 r. Agencja Rynku Rolnego już od 13 listopada 1995 r. rozpoczęła skup półtusz wieprzowych przeznaczonych na uzupełnienie stałych zapasów Agencji. Początkowo ubojniom płaciliśmy 4,05 zł za 1 kg pod warunkiem, że dostarczą nam półtusze klasy pierwszej i za które zapłaciły rolnikom po 2,65 zł za 1 kg.</u>
<u xml:id="u-44.13" who="#KazimierzGutowski">Od lutego 1996 r. w związku ze spadkiem opłacalności produkcji, chcąc zmniejszyć straty producentów, kupowaliśmy od ubojni półtusze klasy pierwszej, płacąc 4,35 zł za 1 kg pod warunkiem, że dostarczona nam półtusza była klasy pierwszej, a ubojnia zapłaciła za nią producentowi trzody chlewnej 2,80 zł za 1 kg.</u>
<u xml:id="u-44.14" who="#KazimierzGutowski">Oczywiście, należało w tej sytuacji stosować jeszcze wyższą cenę, ale ponieważ działania interwencyjne prowadzimy korzystając z podmiotów, które prowadzą ubój na własny rachunek, rozwarstwienie, jakie powstałoby między ceną rynkową a ceną stosowaną przez Agencję Rynku Rolnego, spowodowałoby, że prowadzone przez nas działania interwencyjne byłyby jeszcze mniej skuteczne, tzn. ok. 17 proc. istniejącej wówczas podaży. W czerwcu br. funkcjonująca na rynku cena żywca była nieznacznie niższa od ceny stosowanej przez Agencję i wynosiła 2,76 zł za 1 kg.</u>
<u xml:id="u-44.15" who="#KazimierzGutowski">Ponieważ Agencja prowadziła działania interwencyjne na rynku mięsa również w 1995 r., część zapasów Agencji wymagała rotacji. Jak państwo zapewne wiedzą, mięso wieprzowe można przechowywać przez 9 miesięcy, chociaż istnieje możliwość przedłużenia tego okresu maksymalnie do 12 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-44.16" who="#KazimierzGutowski">Innymi słowy mówiąc, mięso, które kupiliśmy do końca czerwca 1995 r. należało sprzedać do końca czerwca 1996 r. i w związku z tym, we wspomnianym już okresie sprzedaliśmy łącznie ok. 60 tys. ton mięsa, pochodzącego z zapasów Agencji, w tym 33 tys. ton na eksport.</u>
<u xml:id="u-44.17" who="#KazimierzGutowski">Ponieważ ceny światowe były w tym okresie znacznie niższe od cen krajowych, Agencja nie chcąc wprowadzić tego mięsa na rynek krajowy i obniżyć poziomu cen otrzymywanych przez producentów, musiała pokryć z własnych środków koszty związane ze sprzedażą tego mięsa za granicę.</u>
<u xml:id="u-44.18" who="#KazimierzGutowski">Mówiąc o działalności interwencyjnej prowadzonej przez Agencję na rynku mleka, trzeba powiedzieć, że do kwietnia należało zwiększyć podaż wyrobów mleczarskich i w związku z tym Agencja sprzedawała pochodzące z jej zapasów, a zakupione w ub.r. masło. Łącznie w pierwszym półroczu 1996 r. sprzedaliśmy ok. 17 tys. ton, w tym 10 tys. ton na eksport. Okazało się bowiem, że polski rynek był w stanie wchłonąć tylko 7 tys. ton masła. Ponieważ ceny światowe były w tym okresie bardzo podobne do cen krajowych, na przeprowadzenie tej interwencji zużytkowaliśmy bardzo niewielką kwotę ze środków Agencji.</u>
<u xml:id="u-44.19" who="#KazimierzGutowski">Mówiąc o działaniach interwencyjnych mających chronić wysokość dochodów producentów mleka, należy wspomnieć, że wysokość ceny minimalnej ustalono na poziomie 50 gr za 1 litr. Na podstawie tej ceny ustalono następnie ceny zakupu interwencyjnego masła i mleka w proszku od mleczarń, które rzeczywiście stosowały ustaloną cenę.</u>
<u xml:id="u-44.20" who="#KazimierzGutowski">W sumie do końca czerwca br. zakupiliśmy ok. 9,2 tys. ton masła, a od 1 do 30 czerwca br. zakupiliśmy ok. 2,1 tys. ton mleka w proszku. Myśląc o dalszym rozwoju sytuacji na tym rynku, chciałbym powiedzieć, że planowaliśmy pierwotnie, iż zakupimy ok. 20 tys. ton masła i ok. 10 tys. ton mleka w proszku.</u>
<u xml:id="u-44.21" who="#KazimierzGutowski">Ponieważ z powodu cen funkcjonujących na rynku krajowym podaż masła była zdecydowanie niższa niż popyt, a cena krajowa przekroczyła cenę interwencyjną, zakupiliśmy tylko 8 tys. ton masła, natomiast środki, które miały być przeznaczone na zakup masła, zostały - dzięki dużej podaży mleka w proszku i niskich cen światowych - wykorzystane na zakup mleka w proszku.</u>
<u xml:id="u-44.22" who="#KazimierzGutowski">W ten sposób do końca września tego roku zakupiliśmy ok. 23 tys. ton mleka w proszku i 8 tys. ton masła, wydając całą kwotę przeznaczoną w rocznym planie interwencyjnym na prowadzenie działań interwencyjnych na rynku mleka.</u>
<u xml:id="u-44.23" who="#KazimierzGutowski">W pierwszym półroczu 1996 r. Agencja prowadziła ponadto działania interwencyjne na rynku cukru. Ponieważ cukrownie otrzymały kwartalne przydziały określające ilość przeznaczonego do sprzedaży w danym kwartale cukru, już w czerwcu wystąpiły pewne braki i musieliśmy sprzedać 2,5 tys. ton cukru pochodzącego z rezerw państwowych.</u>
<u xml:id="u-44.24" who="#KazimierzGutowski">W sierpniu i we wrześniu br. sprzedaliśmy ok. 77 tys. ton, ponieważ był to ostatni kwartał, w którym mogliśmy wprowadzić na rynek cukier wyprodukowany w ubiegłym roku. Obawiając się wzrostu ceny, systematycznie trzy razy w tygodniu sprzedawaliśmy na aukcjach cukier pochodzący z zapasów Agencji Rynku Rolnego, ustalając cenę wywoławczą na poziomie 1 zł 65 gr za 1 kg.</u>
<u xml:id="u-44.25" who="#KazimierzGutowski">W pierwszym półroczu 1996 r. na rynkach marginalnych zakupiliśmy 730 ton miodu, 130 ton wełny, 107 ton chmielu i 7200 ton skrobi ziemniaczanej.</u>
<u xml:id="u-44.26" who="#KazimierzGutowski">Ponieważ do zadań Agencji Rynku Rolnego należy także udzielanie poręczeń, chciałbym powiedzieć, że w dniu 1 stycznia kwota udzielonych poręczeń wynosiła 128 mln 824 tys. zł. W końcu czerwca 1996 r. kwota udzielonych poręczeń zmniejszyła się do poziomu 48 mln zł, ponieważ pożyczki udzielone w 1995 r. są systematycznie spłacane do września następnego roku. Pragnę dodać, że w przypadku poręczeń udzielonych w 1995 r. nie musieliśmy do chwili obecnej spłacić żadnego kredytu.</u>
<u xml:id="u-44.27" who="#KazimierzGutowski">Mówiąc o rezerwach państwowych należy stwierdzić, że ich gromadzenie, a następnie gospodarowanie tymi rezerwami przebiegało zgodnie z rocznym planem dotyczących rezerw państwowych.</u>
<u xml:id="u-44.28" who="#KazimierzGutowski">W pierwszym półroczu 1996 r. Agencja Rynku Rolnego otrzymała dotację w łącznej wysokości 121 mln 500 tys. zł, a więc ok. 42 proc. ogólnej kwoty dotacji. Do chwili obecnej wykorzystaliśmy całą tę kwotę, z wyjątkiem sumy przeznaczonej na inwestycje.</u>
<u xml:id="u-44.29" who="#KazimierzGutowski">Przystępując do omówienia wyników finansowych Agencji Rynku Rolnego muszę stwierdzić, że w pierwszym półroczu dochody uzyskane z prowadzonej przez Agencję działalności interwencyjnej oraz sprzedaży rezerw państwowych były niższe od poniesionych kosztów o ok. 22 mln 444 tys. zł. Przyjmując jednak, że dotacja budżetowa jest dochodem można stwierdzić, że Agencja uzyskała dodatni wynik finansowy w wysokości 99 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#StanisławKalemba">Czy pan dyr. Wasilewski chciałby zabrać głos na temat sprawozdania z działalności Agencji? Myślę, że po wypowiedzi pana dyrektora wysłuchamy opinii jednego z biorących udział w naszym posiedzeniu przedstawicieli kierownictwa resortu rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JerzyWasilewski">Na wstępie muszę stwierdzić, że Najwyższa Izba Kontroli nie badała działalności Agencji Rynku Rolnego prowadzonej w pierwszym półroczu 1996 r. i dlatego nie przedstawiliśmy państwu żadnych materiałów dotyczących tego właśnie zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JerzyWasilewski">Ostatnie kontrole, które zostały przeprowadzone w Agencji Rynku Rolnego dotyczyły jej działalności w 1995 r., a szczególnie wykonania ubiegłorocznego budżetu. Sporządzone na podstawie wyników tych kontroli informacje zostały przekazane prezydium Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, a następnie rozpatrzone przez członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#JerzyWasilewski">W tej chwili Agencja Rynku Rolnego realizuje sformułowane na podstawie wyników kontroli wnioski i okresowo informuje nas o postępie prowadzonych prac.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#JerzyWasilewski">Chciałbym państwa poinformować, że obecnie prowadzona jest w Agencji wąska wycinkowa kontrola dotycząca działalności interwencyjnej Agencji na rynku wełny, a dokładniej mówiąc, kontrola skupu wełny. Ma ona związek z kontrolą dotyczącą owczarstwa, prowadzoną na terenie całego kraju w różnych instytucjach.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#JerzyWasilewski">Ponieważ Agencja Rynku Rolnego prowadzi działalność także i w tym zakresie, niedawno rozpoczęliśmy w niej badania kontrolne, ale jest jeszcze za wcześnie, aby można było powiedzieć cokolwiek na ten właśnie temat.</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#JerzyWasilewski">Po zakończeniu kontroli i opracowaniu uzyskanych dzięki niej wyników oraz opracowaniu końcowego protokołu chętnie przedstawimy przygotowane przez nas materiały członkom sejmowej Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#JerzyWasilewski">Muszę stwierdzić, że Najwyższa Izba Kontroli nie zgłasza żadnych uwag do przedstawionego przez Agencję Rynku Rolnego sprawozdania z działalności prowadzonej przez nią w pierwszym półroczu 1996 r. Uważamy, że jest to właściwie opracowany materiał i muszę przyznać, iż bardzo cieszymy się z faktu, iż w coraz większym stopniu ukazywana jest działalność funkcjonującej w Agencji kontroli wewnętrznej.</u>
<u xml:id="u-46.7" who="#JerzyWasilewski">Na s. 49 sprawozdania przedstawiono bowiem w dosyć szczegółowy sposób tę bardzo istotną - naszym zdaniem - sferę działalności, która powinna być coraz bardziej popularyzowana.</u>
<u xml:id="u-46.8" who="#JerzyWasilewski">Jedyną refleksją, jak wynika z lektury tego fragmentu sprawozdania Agencji, jest pewne uczucie niedosytu, wynikające z braku istotnych ustaleń dotyczących negatywnych zjawisk występujących w bardzo rozbudowanej działalności Agencji Rynku Rolnego. Albo zatem nie występują one w działalności Agencji, albo nie najlepiej funkcjonuje jeszcze kontrola wewnętrzna w Agencji. Jak jest naprawdę, okaże się w trakcie dalszej działalności Agencji.</u>
<u xml:id="u-46.9" who="#JerzyWasilewski">Ponieważ pan prezes Gutowski zatwierdził harmonogram realizacji wniosków sformułowanych na podstawie wyników przeprowadzonych ostatnio w Agencji kontroli, o czym wspomina się na s. 45 przedstawionego państwu sprawozdania - oczekujemy jedynie na okresowe informacje o przebiegu procesu ich realizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#StanisławKalemba">Czy pan wiceminister Smolarek chciałby wyrazić swoją opinię na temat sprawozdania Agencji?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#RyszardSmolarek">Chciałbym potwierdzić informacje, które przedstawił państwu pan prezes Gutowski zarówno w formie pisemnej, jak i ustnej. mówiąc przed chwilą o działalności interwencyjnej Agencji Rynku Rolnego w pierwszym półroczu 1996 r.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#RyszardSmolarek">Mogę stwierdzić, że w tym okresie podejmowane przez Agencję działania interwencyjne rzeczywiście wynikały z rozwoju sytuacji na rynkach zbóż, mięsa i mleka i polegały głównie na zwiększeniu podaży zbóż na rynku krajowym oraz stabilizowaniu tendencji do wzrostu ich cen.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#RyszardSmolarek">W przypadku rynku żywca wieprzowego, prowadzone przez Agencję działania interwencyjne miały zapobiec spadkowi cen żywca wieprzowego. Biorąc pod uwagę plan działań interwencyjnych Agencji oraz kwotę środków przeznaczonych na realizację tego programu w pierwszym półroczu 1996 r. można stwierdzić, naszym zdaniem, że spełniła ona swoją rolę, podobnie jak w przypadku rynku masła, na którym działania podejmowane przez Agencję doprowadziły do stabilizacji cen.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#RyszardSmolarek">W przypadku pozostałych rynków można powiedzieć, że działania Agencji były dosyć charakterystyczne i podobne do działań prowadzonych przez Agencję w latach ubiegłych, chociaż występuje w nich kilka elementów, które stanowią próbę realizacji postulatów zgłoszonych zarówno przez członków Komisji, jak i kierownictwo resortu rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#RyszardSmolarek">Mamy nadzieję, że widoczne są również działania zmierzające do większego zdyscyplinowania podmiotów działających w imieniu Agencji oraz podmiotów, które korzystały z preferencyjnych kredytów przeznaczonych na skup płodów rolnych. Sądzę, że obserwujemy w tej sferze dosyć korzystny rozwój sytuacji, ponieważ Agencja nie zawarła ponownie umów z wieloma podmiotami nie wywiązującymi się dotychczas ze swoich obowiązków.</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#RyszardSmolarek">Wyraźny postęp nastąpił również w procesie windykacji należności, chociaż gdybyśmy chcieli przeprowadzić szczegółową analizę, to okazałoby się, że proces ten jest nie tylko bardzo długotrwały, ale także niezmiernie kosztowny.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#RyszardSmolarek">Sądzę, że zarówno członkowie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, jak i kierownictwo resortu rolnictwa nie może być w pełni usatysfakcjonowane przebiegiem tego procesu, chociaż po części jest to wynik stosowanych procedur oraz możliwości dokonania windykacji należności w obecnie obowiązującym systemie prawnym.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#RyszardSmolarek">Nie chcąc przedłużać swojej wypowiedzi, pragnę rekomendować członkom Komisji przedstawione przez kierownictwo Agencji Rynku Rolnego sprawozdanie, prosząc o jego przyjęcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#StanisławKalemba">Proponuję, abyśmy od razu przystąpili do dyskusji.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#StanisławKalemba">Kto z posłów chciałby wypowiedzieć się na temat przedstawionego nam sprawozdania Agencji?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MariaStolzman">Nie będę w tej chwili mówiła o działaniach interwencyjnych podejmowanych przez Agencję na rynku zbóż, ponieważ miałam okazję wypowiadać się na ten temat podczas różnego rodzaju spotkań. Chciałam jedynie stwierdzić, że uważam, iż Agencja nie w pełni zrealizowała związane z jej działalnością oczekiwania.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#MariaStolzman">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałabym nieco więcej uwagi poświęcić końcowej części przedstawionego nam sprawozdania. Otóż w trakcie prac nad nowelizacją ustawy o Agencji mówiono o tym, że będzie ona powoli wycofywała swoje udziały z różnego rodzaju spółek.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#MariaStolzman">Tymczasem w pierwszym półroczu 1996 r., liczba spółek, w których Agencja ma swoje udziały wyraźnie wzrosła z 50 do 59 spółek, zamiast wykazywać tendencję wręcz odwrotną.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#MariaStolzman">W przedstawionym nam sprawozdaniu znajduje się co prawda lakoniczne zdanie, że Agencja prowadzi prace nad metodyką procesu wycofywania swoich udziałów z różnego rodzaju spółek, ale nie wiadomo, kiedy te prace zostaną zakończone i kiedy rozpoczną się zmierzające do realizacji tego celu działania.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#MariaStolzman">Chciałabym również prosić o wyjaśnienie, dlaczego Agencja Rynku Rolnego dosyć nagle ulokowała swoje udziały w dużej liczbie przedsiębiorstw przemysłu włókienniczego. Szczerze mówiąc, mogłabym zrozumieć motywy leżące u podstaw tej decyzji, gdyby były to zakłady wykorzystujące w procesie produkcyjnym len. Są to jednak cztery spółki związane z przetwórstwem wełny, a jak powszechnie wiadomo, krajowa produkcja tego surowca nigdy nie pokrywała potrzeb przemysłu wełniarskiego.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#MariaStolzman">Produkcja wełny zawsze stanowiła margines, a przy tak małym pogłowiu owiec jak obecnie, nie ma ona wielkiego znaczenia z punktu widzenia potrzeb przemysłu i dlatego zupełnie nie rozumiem motywów, jakimi kierowało się kierownictwo Agencji podejmując tę decyzję.</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#MariaStolzman">Muszę powiedzieć, że podobnie jak pan dyr. Wasilewski zwróciłam uwagę na fragment sprawozdania Agencji dotyczący działalności kontroli wewnętrznej, bo chociaż wylicza się w nim liczbę przeprowadzonych kontroli i skontrolowanych podmiotów, tematy przeprowadzonych kontroli itp., na zakończenie stwierdza się lakonicznie, że w większości kontrolowanych jednostek nie stwierdzono istotnych nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-50.7" who="#MariaStolzman">Myślę, że członków Komisji z pewnością zainteresowałaby informacja, jakiego typu nieprawidłowości występują jednak w działalności Agencji? Czy są to nieprawidłowości występujące już od wielu lat, których istnienie jest wykazywane przy okazji kolejnych kontroli? Czy są to innego rodzaju nieprawidłowości, które trudno zaklasyfikować do jednej określonej grupy?</u>
<u xml:id="u-50.8" who="#MariaStolzman">Niestety, w sprawozdaniu nie ma żadnej informacji na ten temat i dlatego muszę powiedzieć, że ten fragment sprawozdania Agencji niewiele mi mówi.</u>
<u xml:id="u-50.9" who="#MariaStolzman">Na zakończenie chciałabym poruszyć sprawę związaną z działaniami interwencyjnymi Agencji prowadzonymi na rynku miodu.</u>
<u xml:id="u-50.10" who="#MariaStolzman">Bieżący rok, jak państwo zapewne wiedzą, był bardzo niekorzystny dla pszczelarzy, bowiem w wyniku niekorzystnych warunków klimatycznych nastąpił gwałtowny spadek produkcji miodu, co wywołało równie gwałtowny wzrost jego cen. W tej sytuacji pojawiły się nawet żądania obniżenia bardzo wysokiej stawki celnej na miód sprowadzany do Polski z zagranicy.</u>
<u xml:id="u-50.11" who="#MariaStolzman">Chciałabym w związku z tym zapytać, czy Agencja podejmuje jakieś działania, mające przeciwdziałać wzrostowi cen? Jakiej wielkości zapasy miodu znajdują się w dyspozycji Agencji i czy kierownictwo Agencji zamierza je skierować na rynek?</u>
<u xml:id="u-50.12" who="#MariaStolzman">Myślę, że biorąc pod uwagę występujące braki i gwałtowny wzrost cen, Agencja powinna uruchomić posiadane zapasy w celu ustabilizowania poziomu cen, tym bardziej, że nie są to ceny, które otrzymują za miód jego producenci.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#StanisławKalemba">Wydaje mi się, że krytyczne spojrzenie na pewne aspekty działalności Agencji spowoduje, iż uczestnicy dzisiejszej dyskusji zgłoszą wiele interesujących wniosków.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#StanisławKalemba">Muszę przyznać, że dla mnie osobiście duże znaczenie ma fakt, iż Agencja w pierwszym półroczu 1996 r. zakupiła 109 tys. ton półtusz wieprzowych, co stanowiło 17 proc. całej produkcji przeznaczonej na rynek w tym właśnie okresie i 30 proc. rocznej produkcji żywca w Wielkopolsce. Rodzi się pytanie, jaki byłby dalszy rozwój sytuacji na rynku żywca, gdyby Agencja tej interwencji nie przeprowadziła?</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#StanisławKalemba">Z informacji, jakie napływają do mnie z terenu Wielkopolski wynika, że wprowadzenie kwitów skupowych spotkało się z bardzo pozytywną reakcją producentów, którzy uważają, iż rozpoczął się proces porządkowania tej sfery działalności Agencji, polegający m.in. na likwidacji pewnych istniejących do tej pory powiązań już na poziomie indywidualnego rolnika.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#StanisławKalemba">Na pewno do pozytywnych przejawów działalności Agencji zaliczyć można fakt uruchomienia kontroli wewnętrznej, chociaż z drugiej strony należy uznać, że wskaźnik informujący, iż 64 proc. wszystkich należności Agencji stanowią należności wymagalne, jest wskaźnikiem niepokojącym.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#StanisławKalemba">Nie ulega jednak wątpliwości, co potwierdzają dane dotyczące liczby podmiotów będących dłużnikami Agencji, kwoty należności itp., że Agencja posiada pełną informację na temat aktualnej sytuacji, co jest - moim zdaniem - niezwykle budujące. Niemniej jednak sposób i tempo egzekwowania tych należności budzi wątpliwości i dlatego uważam, że po-winniśmy na ten temat uzyskać dodatkowe informacje.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#StanisławKalemba">Jeżeli państwo pozwolą, to wykorzystując napływające od przetwórców informacje chciałbym wspomnieć o problemie skrobi ziemniaczanej. Ponieważ w tym roku uprawy ziemniaków dały obfite plony i w związku z tym zakłady przetwórcze są zainteresowane przetwarzaniem ziemniaków, chciałbym zapytać, czy Agencja mogłaby prowadzić na tym rynku skup interwencyjny?</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#StanisławKalemba">Z podobną sytuacją mamy do czynienia w przypadku mleka w proszku. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że producenci oczekują od Agencji większego zaangażowania na tym rynku. Muszę powiedzieć, że chociaż dosyć dokładnie zapoznałem się z przedstawionym nam materiałem i przyznaję, że kwestie, o których przed chwilą wspomniałem, zatarły w nim omówione dosyć szeroko, to jednak chciałbym zwrócić uwagę na napływające do mnie aktualnie sygnały, dotyczące bieżącej działalności Agencji.</u>
<u xml:id="u-51.7" who="#StanisławKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos na temat sprawozdania Agencji?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#StanisławKopeć">Kontynuując niejako wypowiedź pana przewodniczącego i korzystając z obecności pana wiceministra Smolarka oraz pana prezesa Gutowskiego, chciałbym biorąc pod uwagę kwestie związane ze skupem buraków cukrowych, zadać następujące pytanie.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#StanisławKopeć">Otóż w tej chwili w woj. szczecińskim nadwyżka w produkcji buraków cukrowych kształtuje się na poziomie ok. 150 tys. ton. Nie chcę w tej chwili bronić producentów buraków, ponieważ nie na tym polega problem, ale muszę powiedzieć, że w wielu przypadkach jest ona związana z koniecznością zaorania plantacji rzepaku i jęczmienia, które w sumie liczyły ok. 5 tys. ha.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#StanisławKopeć">Buraki te nie mieszczą się w ramach żadnego limitu i praktycznie rzecz licząc możemy stwierdzić, że nie zostały one nawet zakontraktowane. Czy widzą państwo jakąś szansę na rozwiązanie tego problemu, i to w możliwie jak najszybszym terminie?</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#StanisławKopeć">Musimy mieć świadomość, że rolnicy, o których wspomniałem, nie zakontraktowali tych buraków, licząc być może na cud, ale przecież pozostało 5 tys. ha ziemi po zaoranych plantacjach rzepaku i jęczmienia ozimego. Czy istnieje jakaś szansa, że Agencja Rynku Rolnego będzie mogła podjąć odpowiednie działania interwencyjne lub możliwe będzie inne rozwiązanie tego problemu, polegające np. na przetworzeniu tych buraków i zmagazynowaniu uzyskanego z nich cukru?</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#StanisławKopeć">Chciałbym dodać, że cukrownie działające na terenie woj. szczecińskiego nie tylko nie wykazują chęci do skupowania tych buraków po cenie przewidzianej dla buraków przeznaczonych na kwotę C, ale nawet nie chcą wydłużyć czasu trwania kampanii do 20 dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa wyraża chęć zabrania głosu?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#HenrykSiedlecki">Odnosząc się do wypowiedzi pani poseł Stolzman, która zwróciła uwagę na fakt, że przy okazji rozpatrywania nieomal każdego sprawozdania Agencji wspomina się o tym, iż posiada ona udziały w innych spółkach, oraz wypowiedzi pana posła Kalemby, który stwierdził, iż niepokoi go informacja, że aż 63 proc. należności Agencji stanowią należności wymagalne, chciałbym powiedzieć, że o wspomnianych przed chwilą problemach mówimy nieomal bez końca od 1991, 1992 i 1993 r., a więc od okresu, w którym Agencja poręczała nie spłacane następnie kredyty, a firmy, które za pieniądze Agencji dokonywały zakupów na rynku zbóż, nie zwracały uzyskanych na zakup pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#HenrykSiedlecki">Oczywiście, można powiedzieć, że Agencja nie musiała udzielać poręczeń, ale trzeba zdawać sobie sprawę, że gdyby tego nie robiła, jej kierownictwo spotkałoby się z zarzutami, że nie wykorzystywało wszystkich możliwości. Dlatego między innymi Agencja ma swoje udziały w różnego rodzaju spółkach i chociaż jest to być może działalność niezgodna z podstawowymi zadaniami Agencji, to jednak krytykując ją powinniśmy zdawać sobie sprawę, jakie są jej właściwe źródła.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#HenrykSiedlecki">Czy lepiej całkowicie stracić należne Agencji pieniądze, czy uzyskać w zamian udziały w konkretnym przedsiębiorstwie? Być może tego rodzaju rozwiązanie jest nieprawidłowe, ale jest jednak pewnym rozwiązaniem, o czym świadczy chociażby przykład firmy działającej na terenie mojego województwa, której zadłużenie wobec Agencji zostało zamienione na udziały. Dzięki temu firma ta nadal funkcjonuje na rynku prowadząc skup zboża, ku zadowoleniu wszystkich zainteresowanych.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#HenrykSiedlecki">Kolejnym problemem, na który chciałbym zwrócić uwagę, są działania interwencyjne prowadzone na rynku mięsa, a dokładniej mówiąc polityka rolna państwa oraz działania Agencji i resortu rolnictwa podejmowane w sferze rynku mięsa wieprzowego.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#HenrykSiedlecki">Jeżeli bowiem w sierpniu 1994 r. cena wieprzowiny kształtowała się na tym samym poziomie jak w marcu 1996 r., to wydaje mi się, że możemy uznać, iż działania podejmowane przez resort rolnictwa i Agencję Rynku Rolnego są po prostu nieskuteczne, mimo ogromnej skali zakupów interwencyjnych Agencji w pierwszym półroczu 1996 r.</u>
<u xml:id="u-54.5" who="#HenrykSiedlecki">Dlatego sądzę, że zarówno kierownictwo resortu rolnictwa, rząd, jak i kierownictwo Agencji Rynku Rolnego powinny zastanowić się nad tym, czy nie popełniano lub nie popełnia się jakiegoś błędu.</u>
<u xml:id="u-54.6" who="#HenrykSiedlecki">Osobiście uważam, że działania prowadzone na rynku mięsa powinny być powiązane, a inaczej mówiąc stanowić jedynie element daleko szerszych działań. Nie wiem dlaczego, ale w naszym kraju nie postrzega się tego rodzaju zależności. Moim zdaniem, sprawozdań Agencji nie można rozpatrywać tylko w kontekście okresu, które one dotyczą, ponieważ rolnictwo jest dosyć specyficzną sferą działalności i wydarzenia, które miały miejsce w pierwszym półroczu tego roku będą miały wpływ na rozwój sytuacji w drugim półroczu tego samego roku i w roku następnym.</u>
<u xml:id="u-54.7" who="#HenrykSiedlecki">Ponieważ pan prezes Gutowski wspomniał o tym, że Agencja podjęła decyzję o sprowadzeniu do Polski 500 tys. ton pszenicy, chciałbym go poinformować, że spółki Agencji nie chcą już kupować pszenicy i obniżyły jej cenę do 550 zł za tonę. W związku z tym domyślam się, że cena pszenicy importowanej będzie niższa od 550 zł, bo wskazywałaby na to logika. Jeżeli cena pszenicy konsumpcyjnej będzie jednak wyższa od ceny stosowanej obecnie przez spółki Agencji, to trudno inaczej nazwać taką sytuację, jak wielkim nieporozumieniem.</u>
<u xml:id="u-54.8" who="#HenrykSiedlecki">Doskonale rozumiem, że musimy odtwarzać posiadane zapasy i w związku z tym nie wolno nam dopuścić, aby ceny zbóż rosły ponad miarę, ale wydaje mi się, że skoro w Polsce udało nam się wprowadzić ceny zapewniające dobrą opłacalność produkcji zbóż, a tym samym jej stabilizację na wiele lat, to nie wolno nam tego tracić.</u>
<u xml:id="u-54.9" who="#HenrykSiedlecki">Odnosząc sytuację panującą na rynku zbóż do sytuacji na rynku żywca wieprzowego chciałbym, aby chociaż jedna osoba siedząca w tej sali - może pan prezes Gutowski lub pan wiceminister Smolarek - wytłumaczyła mi, dlaczego na giełdach światowych cena kukurydzy jest o ok. 25 proc. niższa niż na giełdach krajowych.</u>
<u xml:id="u-54.10" who="#HenrykSiedlecki">Musimy mieć świadomość, że kraje Unii Europejskiej symulują opłacalność produkcji rolnej, a tym samym poziom dochodów producentów rolnych prowadząc działania interwencyjne także na rynku pasz. Ponieważ w Polsce nie prowadzi się tego rodzaju działań interwencyjnych, myślę, że gdybyśmy powiązali pewne działania - trudno mi w tej chwili powiedzieć jakie - podejmowane na rynku pasz z działaniami interwencyjnymi prowadzonymi na rynku żywca wieprzowego, to być może byłyby one bardziej skuteczne.</u>
<u xml:id="u-54.11" who="#HenrykSiedlecki">Chociaż w Polsce funkcjonuje wolny rynek i praktycznie każda osoba, która tylko zechce, może sprowadzić do Polski kukurydzę, doskonale wiemy, że na giełdach światowych może ją kupić bardzo niewiele firm. Czy nie możemy zatem mówić o monopolu lub zmowie? A może zamiast wspomnianych 500 tys. ton zboża, należałoby kupić tylko 200 tys. ton i 300 tys. ton kukurydzy, po czym skierować ją na rynek obniżając w ten sposób ceny pasz i poprawiając opłacalność produkcji żywca - nie tylko wieprzowego?</u>
<u xml:id="u-54.12" who="#HenrykSiedlecki">Czy nie należałoby poszukiwać właśnie takich dróg rozwiązania istniejących problemów?</u>
<u xml:id="u-54.13" who="#HenrykSiedlecki">Czy kierownictwo Agencji Rynku Rolnego lub resortu rolnictwa i gospodarki żywnościowej rozpatrywało możliwość podjęcia chociażby próbnych działań interwencyjnych na rynku pasz? Moim zdaniem, obecną sytuację trudno uznać za normalną, bowiem istnieje niedopuszczalne i niczym nie uzasadnione rozwarcie nożyc cen.</u>
<u xml:id="u-54.14" who="#HenrykSiedlecki">Oczywiście, można stwierdzić, że ceny na rynku wołowiny osiągnęły poziom zapewniający opłacalność produkcji w przeciętnych warunkach hodowlanych. Chociaż obecnie ceny wołowiny gwałtownie spadają, nie słyszałem, aby Agencja Rynku Rolnego prowadziła skup interwencyjny, mimo iż podobnie jak my, doskonale zdaje sobie sprawę, że w styczniu i lutym mogą pojawić się na tym rynku poważne problemy, a przecież w przeciwieństwie do rynku żywca wieprzowego, rynek żywca wołowego nie powinien poddawać się koniunkturze. Jeżeli można, to chciałbym, aby pan prezes Gutowski poinformował nas, jakie działania zamierza podjąć Agencja na rynku żywca wołowego?</u>
<u xml:id="u-54.15" who="#HenrykSiedlecki">W moim przekonaniu - a taka jest również opinia Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, ceny interwencyjne stosowane na samym początku tegorocznego skupu zostały ustalone na zbyt niskim poziomie i doprowadziły do rozkołysania cen.</u>
<u xml:id="u-54.16" who="#HenrykSiedlecki">Uważamy, że gdy Agencja Rynku Rolnego ustaliła cenę interwencyjną na poziomie 555 zł, a nie 520 zł, doprowadziłaby do stabilizacji rynku i skupiła większą ilość zbóż. Dzisiaj, gdy następuje spadek cen zbóż, okazało się, że decyzja o ustaleniu tej ceny, na takim właśnie, a nie innym poziomie, była niczym nie uzasadniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby wyrazić swoją opinię lub zgłosić uwagi dotyczące przedstawionego nam sprawozdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MariaStolzman">Chciałam poinformować pana posła Siedleckiego, że fluktuacje na rynku żywca wołowego w Stanach Zjednoczonych, gdzie prowadzi się chów bydła mięsnego są np. równie dobrze znane jak cykle na rynku żywca wieprzowego. W Polsce w zasadzie nie prowadzi się chowu bydła mięsnego i większość mięsa uzyskuje się z bydła mlecznego.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#MariaStolzman">Chciałabym dodać, że w tej chwili obserwujemy tendencję do ograniczania spożycia mięsa wołowego, a jednym z głównych celów niedawnych wizyt, jakie złożyli w naszym kraju ministrowie rolnictwa Niemiec i Francji było skłonienie nas do ograniczenia eksportu cielaków, ponieważ w obydwu tych krajach występuje nadwyżka produkcji mięsa wołowego.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#MariaStolzman">Z artykułu, jaki niedawno zamieszczono w dzienniku „Der Spiegel” wynika, że dwa lata zapasy mięsa wołowego w Niemczech osiągną 2 mln ton. Można zatem stwierdzić, iż rośnie góra wołowiny o wiele wyższa od znanych wcześniej gór masła i innych produktów.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#MariaStolzman">Odnoszę wrażenie, że stoimy przed niezwykle ważnym problemem i z przerażeniem myślę o tym, że już niedługo w prasie mogą się ukazać artykuły, z których będzie wynikało, że gąbczastym zapaleniem mózgu można się zarazić pijąc mleko. Konsekwencji takiej możliwości nie sposób sobie wyobrazić. Być może Agencja Rynku Rolnego mogłaby nawet zakupić duże ilości wołowiny, ale rodzi się pytanie, co należałoby w przyszłości zrobić ze zgromadzonymi zapasami.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#HenrykWujec">Ponieważ do jednych z głównych zadań Agencji należy stabilizacja rynku rolnego, muszę powiedzieć, że gdybyśmy chcieli uzyskać możliwość weryfikacji stopnia realizacji tego zadania, to do przedstawionego nam materiału powinna być dołączona dodatkowa informacja o cenach produktów żywnościowych na rynku konsumpcyjnym.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#HenrykWujec">Z informacji, jakie uzyskaliśmy z Głównego Urzędu Statystycznego wynika bowiem, że nastąpił bardzo gwałtowny wzrost cen wyrobów zbożowych, co najbardziej odczuły najbiedniejsze grupy ludności żywiące się głównie produktami mącznymi. Gdybyśmy zatem popatrzyli na zadania decyzji z tego punktu widzenia, to moglibyśmy stwierdzić, że nie zostały one spełnione.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#HenrykWujec">Dlatego uważam, że razem z przedstawionymi nam materiałami powinniśmy otrzymać analizę, czy i w jakim stopniu działania interwencyjne prowadzone przez Agencję Rynku Rolnego zapewniły stabilizację cen artykułów żywnościowych? Powinniśmy również uzyskać odpowiedź na pytanie, jakie błędy - a wiemy, że popełniono takie błędy - spowodowały nadmierny wzrost tych cen, bowiem powszechnie wiadomo, że po wzroście cen trudno spowodować obniżenie ich poziomu, nawet obniżając ceny skupu artykułów rolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby wypowiedzieć się na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym wyrazić swoje poparcie dla propozycji pana posła Wujca, chociaż uważam, że Agencja Rynku Rolnego nie jest w stanie w racjonalny sposób przygotować takiej analizy. Agencja nie mogłaby również ponosić moralnej odpowiedzialności za zawarte w niej ustalenia, ponieważ w warunkach gospodarki rynkowej nie ma żadnego wpływu na dalszy los cen artykułów spożywczych.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#AndrzejŚmietanko">Chciałbym przypomnieć, że 6 miesięcy temu, gdy w mediach trwała wrzawa na temat cen żywności, pan wicepremier Jagieliński zaproponował wprowadzenie tzw. cen regulowanych. Nie wiem, może powinniśmy rozwiązać ten problem, regulując wysokość stosowanych marż, niemniej jednak nie ulega - moim zdaniem - wątpliwości, iż powinniśmy poszukiwać rozwiązań natury legislacyjnej i nie obciążać tym zadaniem Agencji.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#AndrzejŚmietanko">Proponuję, abyśmy podczas jednego z następnych posiedzeń Komisji zastanowili się nad tym, czy i jakie rozwiązania należałoby przyjąć, aby zapewnić sobie możliwość wpływu na kształtowanie wysokości cen od momentu ustalenia ceny skupu surowca lub półproduktu do momentu ustalenia ceny detalicznej.</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#AndrzejŚmietanko">Sądzę, że możliwe byłoby nawet powołanie w ramach Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zespołu, który zapoznałby się ze sposobami regulacji cen gotowych produktów w innych krajach, ponieważ to one właśnie mają największe znaczenie dla konsumentów. Flustracja, z jaką mamy do czynienia, wynika z faktu, że chociaż rolnik otrzymuje niską cenę za wyprodukowane przez siebie produkty, konsument musi zapłacić wysoką cenę za gotowe produkty.</u>
<u xml:id="u-60.4" who="#AndrzejŚmietanko">Biorąc pod uwagę wypowiedź pana posła Wujca sądzę, że wszystkie ugrupowania polityczne reprezentowane w parlamencie, są zainteresowane tym tematem i byłyby gotowe przygotować propozycje odpowiedzi rozwiązań o charakterze ustawowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa wyraża chęć zabrania głosu w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JanuszMaćkowiak">Pamiętając czasy, kiedy podczas posiedzeń Komisji zgłaszano pod adresem Agencji wiele krytycznych uwag dotyczących podejmowanych przez nią działań interwencyjnych oraz skuteczności obrony poziomu dochodów producentów rolnych, muszę obiektywnie stwierdzić, że uwag dotyczących działalności Agencji jest coraz mniej i dlatego będę głosował za przyjęciem tego sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#JanuszMaćkowiak">Odnosząc się do wypowiedzi pana posła Wujca, chciałbym powiedzieć, iż moim zdaniem, Agencja Rynku Rolnego nie ma wpływu na wysoki poziom cen detalicznych produktów rolnych i dlatego nie można jej za to winić.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#JanuszMaćkowiak">Pragnę przypomnieć, że w naszym kraju funkcjonują takie instytucje jak Federacja Konsumentów i Główny Urząd Statystyczny, które przedstawiają okresowe sprawozdania dotyczące wzrostu cen detalicznych.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#JanuszMaćkowiak">Zgadzam się z opinią pana posła Siedleckiego, że cena skupu zbóż w początkowym okresie została ustalona na zbyt niskim poziomie, co spowodowało, iż Agencja zdołała zakupić stosunkowo niewielką ilość zbóż.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#JanuszMaćkowiak">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na jeszcze jeden problem. Otóż zastanawiam się, czy przewidywany wzrost cen żywca wieprzowego, który przekroczył nawet oczekiwania rolników, nie został sztucznie wywołany przez podmioty zajmujące się przetwórstwem mięsa i wykorzystany do bardzo znaczącego podwyższenia cen produkowanych przez nie wyrobów.</u>
<u xml:id="u-62.5" who="#JanuszMaćkowiak">Czy Agencja Rynku Rolnego obserwując raptowny wzrost cen nie powinna skierować na rynek większej liczby półtusz wieprzowych i nie dopuścić w ten sposób do aż tak wysokiego wzrostu ceny?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#StanisławKalemba">Ponieważ chęć zabrania głosu wyrażają posłowie, którzy już prezentowali swoje poglądy w dyskusji, chciałbym ich prosić o bardzo konkretne i krótkie wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#HenrykWujec">Chociaż rzeczywiście trudno Agencję Rynku Rolnego winić za wzrost cen, to jednak nie ulega wątpliwości, że Agencja, jako jednostka państwowa, jest narzędziem prowadzonej przez rząd polityki rolnej, która powinna służyć zarówno rolnikom, jak i obywatelom, ze względu na pewną spójność łączących ich interesów.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#HenrykWujec">Musimy mieć bowiem świadomość, że zbyt wysokie ceny produktów rolnych sprzeczne są zarówno z interesami rolników, jak i konsumentów, bowiem wpływają na zmniejszenie popytu, a tym samym na spadek poziomu dochodów rolnika.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#HenrykWujec">Agencja Rynku Rolnego jest zatem ważnym instrumentem polityki państwa, mającym zapewnić stabilizację poziomu cen. Dlatego uważam, że powinniśmy otrzymać informację, w jaki sposób, szczególnie w przypadku bardzo delikatnych sfer działania, jak np. rynek zbóż i rynek mięsa, Agencja prowadziła działalność interwencyjną.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#HenrykWujec">W przedstawionych nam materiałach nie ma tego rodzaju informacji, a byłaby ona z pewnością bardzo przydatna zarówno dla nas, jak i dla opinii publicznej, bowiem społeczeństwo jest poirytowane tym, że wzrost kosztów utrzymania przekracza wskaźnik inflacji.</u>
<u xml:id="u-64.4" who="#HenrykWujec">Chociaż znam racje przemawiające np. za wzrostem cen artykułów mącznych - chociaż z całą pewnością nie są to jedyne racje - muszę stwierdzić, że był on bardzo wysoki, podobnie jak wzrost cen cukru. Rodzi się pytanie, czy Agencja rzeczywiście nie mogła podjąć działań, które w bardziej zdecydowany sposób wpłynęłyby na stabilizację cen?</u>
<u xml:id="u-64.5" who="#HenrykWujec">Otóż uważam, że mogła. Gdyby w ubiegłym roku podjęto działania interwencyjne znacznie wcześniej niż to zrobiono w rzeczywistości, z całą pewnością nie nastąpiłby aż tak wysoki wzrost cen.</u>
<u xml:id="u-64.6" who="#HenrykWujec">Odnosząc się do wypowiedzi pana posła Maćkowiaka, uważam, że nie należy zrzucać winy na inne instytucje. Federacja Konsumentów - panie pośle - nie jest instytucją państwową i w związku z tym nie dysponuje państwowym budżetem i nie może mieć takich, jak Agencja, obowiązków. Uważam, że firma państwowa, jaką jest Agencja, powinna spełniać swoje obowiązki wobec wszystkich obywateli.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#StanisławKalemba">Chcąc zapobiec dalszej polemice prowadzonej między członkami naszej Komisji, prosiłbym pana prezesa Gutowskiego o udzielenie odpowiedzi na skierowane do niego pytania. Pragnę dodać, zwracając się do pana posła Wujca, że wzrost cen artykułów żywnościowych w ostatnich latach nie przekraczał wskaźnika inflacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#KazimierzGutowski">Jeżeli państwo pozwolą, to rozpocznę swoje wystąpienie od udzielania odpowiedzi na dwa pytania skierowane do mnie przez pana przewodniczącego Kalembę.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#KazimierzGutowski">Odpowiadając na pytanie, czy i w jaki sposób kwity skupowe posiadające nadruk „Agencja Rynku Rolnego” wpływały na wiarygodność podmiotów prowadzących skup. Chciałbym powiedzieć, że uważam, iż pomysł wprowadzenia tych kwitów należy uznać za trafny, bowiem spowodował on nie tylko radykalne zmniejszenie liczby skarg rolników dotyczących stosowania niewłaściwych cen, ale również zdyscyplinował podmioty prowadzące w imieniu Agencji skup zbóż.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#KazimierzGutowski">Chciałbym dodać, że przedmiotem zainteresowania kontroli wewnętrznej Agencji w tym półroczu, były ceny stosowane w skupie wieprzowiny oraz sposób przechowywania skupionego mięsa. Jeżeli państwo pozwolą, to o wykrytych w wyniku tej kontroli nieprawidłowościach powiem w dalszej części mojego wystąpienia.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#KazimierzGutowski">Ponieważ kilku posłów interesowały wierzytelności Agencji, muszę powiedzieć, że w dniu 30 czerwca 1996 r. ich kwota wynosiła 216 mln zł, w tym kwota należności wymagalnych wynosiła 139 mln zł.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#KazimierzGutowski">Chociaż wiele z tych wierzytelności zdołaliśmy odzyskać, ogólna ich kwota zmniejszyła się w nieco mniejszym stopniu, bowiem w przypadku niezakończenia procesu zwrotu należności następuje wzrost kwoty ustawowych odsetek.</u>
<u xml:id="u-66.5" who="#KazimierzGutowski">Pragnę dodać, że 75 proc. należności wymagalnych pochodzi z lat 1990–1993 i są one niezwykle trudne do odzyskania. Trudno w tej chwili dokładnie określić, jaki procent tych wierzytelności zostanie odzyskany, ponieważ np. w przypadku postępowań wynikających z prawa upadłościowego, istnieje możliwość ściągnięcia ok. 2 proc. ogólnej kwoty wierzytelności mieszczących się w tej grupie postępowania.</u>
<u xml:id="u-66.6" who="#KazimierzGutowski">Chciałbym w tym miejscu państwa poinformować, że po pierwsze, wprowadziliśmy kwartalny monitoring wierzytelności. Po drugie, wszystkie wierzytelności Agencji są kontrolowane i zabezpieczone w miarę możliwości wyrokiem sądowym, ugodą lub innego rodzaju umową. O skali trudności, na jakie napotykamy w tym procesie świadczy chociażby fakt, że niektóre z ponad 100 spraw znajdujących się w sądach toczą się już 2 lata.</u>
<u xml:id="u-66.7" who="#KazimierzGutowski">Odpowiadając na pytania pani poseł Stolzman, chciałbym powiedzieć, że rzeczywiście liczba spółek, w których Agencja posiada swoje udziały wzrosła z 50 do 59. Wyjaśniając związane z tym faktem wątpliwości pragnę powiedzieć, że wzrost liczby spółek został spowodowany następującymi przyczynami. Otóż Agencja umieściła swoje środki w dwóch rynkach hurtowych oraz przejęła w wyniku ugód bankowych udziały pięciu podmiotów, które miały zobowiązania wobec Agencji, głównie z lat 1990–1993.</u>
<u xml:id="u-66.8" who="#KazimierzGutowski">Oczywiście, mogliśmy zrezygnować z przyjęcia tych udziałów, ale wówczas nie odzyskalibyśmy wierzytelności.</u>
<u xml:id="u-66.9" who="#KazimierzGutowski">Udziały w dwóch pozostałych spółkach są efektem programu restrukturyzacji, o którym wspominamy w przedstawionych państwu materiałach. Dokładniej mówiąc, w pierwszym półroczu utworzyliśmy jedno centralne biuro maklerskie, likwidując, ale dopiero w drugim półroczu br., 7 innych biur. Ponadto utworzyliśmy jedną spółkę pod nazwą „Elewar”, w której skład będą wchodziły wszystkie elewatory przeznaczone do przechowywania rezerw.</u>
<u xml:id="u-66.10" who="#KazimierzGutowski">W końcu października br. przygotowaliśmy program dotyczący sprzedaży zbędnych - z naszego punktu widzenia - spółek Agencji. Program ten chcemy przedstawić na jednym z posiedzeń Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, prosząc jednocześnie o opinię, czy nasze zamierzenia dotyczące wyprzedaży części spółek są słuszne. Przypuszczam, że członkowie Komisji będą mogli zapoznać się z tym programem za 3 miesiące.</u>
<u xml:id="u-66.11" who="#KazimierzGutowski">Chciałbym wyjaśnić, że nasze zainteresowanie podmiotami wchodzącymi w skład przemysłu włókienniczego ma identyczne podłoże, a mianowicie bankowe postępowanie ugodowe. Otóż wspomniane przez panią poseł podmioty w latach 1990–1993 kupowały wełnę, a ponieważ termin płatności wynosił wówczas 30 dni, pewnego dnia nie uregulowały swoich zobowiązań.</u>
<u xml:id="u-66.12" who="#KazimierzGutowski">W wyniku bankowych postępowań ugodowych, w zamian za wierzytelności Agencji zredukowane o 90 proc. musieliśmy przejąć udziały. Oczywiście, mogliśmy ich nie przejmować, ale sądziliśmy, że w przyszłości je sprzedamy i w ten sposób odzyskamy chociaż część pieniędzy. Muszę powiedzieć, że w przypadku jednego z tych podmiotów, obserwujemy zainteresowanie naszymi udziałami i pozbędziemy się ich zaraz po akceptacji wspomnianego przed chwilą programu.</u>
<u xml:id="u-66.13" who="#KazimierzGutowski">Kontrole wewnętrzne Agencji w pierwszym półroczu br. dotyczyły głównie zasadności i prawidłowości poręczeń udzielanych przez regionalne agencje rynku rolnego oraz przez centralę, a także prawidłowości działań interwencyjnych podejmowanych na rynku żywca wieprzowego.</u>
<u xml:id="u-66.14" who="#KazimierzGutowski">W wyniku przeprowadzonej kontroli wykryto tylko jeden przypadek zaniżenia ceny skupu. W kilku przypadkach, w których rolnikom nie wydano kwitów, a zakupione od nich zboże przywieziono do Agencji. Zwróciliśmy uwagę podmiotom prowadzącym skup, że nie wolno im tego robić.</u>
<u xml:id="u-66.15" who="#KazimierzGutowski">Powracając do kwestii poręczeń, chciałbym powiedzieć, że dyrektorzy oddziałów regionalnych Agencji oraz komórka zajmująca się poręczeniami w centrali Agencji, otrzymały stosowne wytyczne dotyczące zasad udzielania poręczeń, które zostały zamieszczone w odpowiednim zarządzeniu.</u>
<u xml:id="u-66.16" who="#KazimierzGutowski">Tak w skrócie można byłoby przedstawić efekty działania wewnętrznej kontroli Agencji w pierwszym półroczu 1996 r. Ponieważ w skład tej komórki organizacyjnej wchodzą tylko 3 osoby, uważam, że skontrolowały one bardzo znaczną sferę działalności Agencji.</u>
<u xml:id="u-66.17" who="#KazimierzGutowski">Odnosząc się do pozostałych pytań chciałbym poinformować członków Komisji, że Agencja nie prowadzi skupu miodu, a jedynie udziela zaliczek wybranym podmiotom na okres nie przekraczający 12 miesięcy, doliczając przy tym symboliczną prowizję.</u>
<u xml:id="u-66.18" who="#KazimierzGutowski">Nasze działania na tym rynku wynikają niejako z faktu, że w latach 1991–1992 nikt nie chciał kupować miodu i chociaż powinniśmy zrezygnować z podejmowania działań interwencyjnych na tym rynku, wywierane na nas naciski powodują, że nadal je prowadzimy, ponieważ pan minister współpracy gospodarczej z zagranicą zadał nam pytanie dotyczące ilości posiadanego przez nas miodu, odpowiedzieliśmy mu, komu udzieliliśmy wspomnianych zaliczek i na jaką kwotę.</u>
<u xml:id="u-66.19" who="#KazimierzGutowski">Musimy mieć jednak świadomość, że udzielone przez Agencję zaliczki, których ogólna kwota wynosi ok. 100 mld starych zł, jedynie w jednej piątej pokrywają rzeczywistą wielkość skupu miodu, wyprodukowanego przez pszczelarzy.</u>
<u xml:id="u-66.20" who="#KazimierzGutowski">Odnosząc się do pytania pana posła Kalemby, dotyczącego wzajemnych relacji pomiędzy kwitami a produkcją trzody chlewnej, chciałbym powiedzieć, że w przypadku działań interwencyjnych podejmowanych na rynku żywca wieprzowego zanotowaliśmy tylko jedno osiągnięcie, a mianowicie doprowadzenie do tego, że wszystkie zakupione w tym roku półtusze zaliczane są do klasy I i opatrzone zostały pieczęcią eksportową, a więc stanowią towar naprawdę najlepszej jakości.</u>
<u xml:id="u-66.21" who="#KazimierzGutowski">Natomiast mamy wyrzuty sumienia, ponieważ nie umiemy rozwiązać problemu - nie wiem, czy ktokolwiek potrafi rozwiązać ten problem, ponieważ w żadnym innym kraju na świecie nie prowadzi się tego typu działań interwencyjnych, które prowadzi Agencja Rynku Rolnego w Polsce - polegającego na tym, że działania interwencyjne prowadzone są za pośrednictwem tych samych podmiotów, które prowadzą ubój na własne potrzeby. Nie możemy bowiem utrzymywać podmiotu, który prowadziłby ubój wyłącznie na potrzeby Agencji, ponieważ robiłby to raz na dwa lata lub raz w roku.</u>
<u xml:id="u-66.22" who="#KazimierzGutowski">W tym właśnie tkwi przyczyna wszystkich naszych kłopotów, ponieważ w momencie, gdy Agencja skupuje żywiec po 28 tys. zł za 1 kg, wspomniane już podmioty skupują go po 25 tys. zł za 1 kg. Przypomnę, że dyskutowaliśmy już na ten temat w lutym br., ale musimy mieć świadomość, że jeżeli Agencja ustali ceny skupu na 30 tys. zł, to te podmioty ustalą ją na poziomie 24 tys. zł i w sumie będzie to jeszcze bardziej nieuczciwe wobec producenta rolnego. Dlatego cena stosowana przez Agencję musiała być ceną kroczącą.</u>
<u xml:id="u-66.23" who="#KazimierzGutowski">Jak już wspomniałem, nie dostrzegamy sposobu rozwiązania tego problemu i dlatego chętnie rozpatrzymy każdą propozycję przybliżającą nas do tego celu, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że nasze dotychczasowe działania są nieskuteczne.</u>
<u xml:id="u-66.24" who="#KazimierzGutowski">Biorąc pod uwagę istniejące trudności, mogę stwierdzić, iż dzięki naszym działaniom udało się zapobiec spadkowi ceny żywca, np. do 13 tys. zł za 1 kg, utrzymując ją na poziomie 27,6 tys. zł za 1 kg.</u>
<u xml:id="u-66.25" who="#KazimierzGutowski">Odpowiadając na kolejne pytanie dotyczące skrobi ziemniaczanej, chciałbym powiedzieć, że w przyjętym przez rząd programie działań interwencyjnych na 1996 r. zapisano, że Agencja Rynku Rolnego zakupi ok. 8 tys. ton skrobi za 20 mld zł.</u>
<u xml:id="u-66.26" who="#KazimierzGutowski">Chciałbym państwa poinformować, że zakupiliśmy już planowaną ilość skrobi ziemniaczanej. Prawdopodobnie do końca tego roku zakupimy jeszcze pewną jej ilość za pozostałą w naszej dyspozycji, bardzo niewielką część wspomnianej przed chwilą kwoty, ale uważam, że Agencja powinna zrezygnować z prowadzenia działań interwencyjnych na tym rynku i skoncentrować swoją działalność na trzech rynkach podstawowych.</u>
<u xml:id="u-66.27" who="#KazimierzGutowski">Nasza dotychczasowa obecność na tym rynku spowodowana była dużymi naciskami wywieranymi w poprzednich latach na konieczność wspierania sprzedaży skrobi ziemniaczanej za granicę, aby nie utracić zdobytych wcześniej rynków zbytu.</u>
<u xml:id="u-66.28" who="#KazimierzGutowski">Chciałbym zwrócić uwagę, że skala prowadzonej przez nas interwencji, na którą przeznaczono kwotę 20 mld zł, jest tak mała, iż powinniśmy z niej zrezygnować i skoncentrować się na działaniach interwencyjnych, podejmowanych na rynku zboża, mięsa i mleka.</u>
<u xml:id="u-66.29" who="#KazimierzGutowski">Kolejne skierowane do mnie pytanie dotyczyło mleka w proszku. Jak już wspomniałem przedstawiając państwu przygotowaną przez nas informację, na zakup mleka w proszku przeznaczyliśmy wszystkie środki przewidziane pierwotnie na zakup masła i zamiast planowanych 10 tys. ton, zakupiliśmy 23 tys. ton mleka w proszku.</u>
<u xml:id="u-66.30" who="#KazimierzGutowski">Ponieważ do chwili obecnej ceny światowe mleka w proszku są niższe od cen krajowych, rozumowanie, że najlepiej byłoby, aby Agencja wykupiła całość wyprodukowanego mleka i sprzedała je po niższej cenie za granicę, jest rozumowaniem błędnym.</u>
<u xml:id="u-66.31" who="#KazimierzGutowski">Jeżeli członkowie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej uważają, że tak właśnie należałoby zrobić, to należałoby jednocześnie powiększyć budżet Agencji, ponieważ w obecnej chwili do każdego kilograma mleka w proszku wysyłanego za granicę będziemy musieli dopłacić ok. 7 tys. starych zł. Jeżeli zatem zamierzalibyśmy wyeksportować 23 tys. ton, to budżet Agencji musiałby wzrosnąć o kwotę ponad 200 mld starych zł.</u>
<u xml:id="u-66.32" who="#KazimierzGutowski">Kończąc swoją wypowiedź na ten temat, chciałbym bardzo wyraźnie powiedzieć, że nie możemy już zwiększyć stopnia naszego zaangażowania na tym rynku, ponieważ do tej chwili wydaliśmy już wszystkie środki przeznaczone w tym roku na mleczarstwo.</u>
<u xml:id="u-66.33" who="#KazimierzGutowski">Odpowiadając na pytanie dotyczące działalności Agencji na rynku cukru, pragnę przypomnieć, że funkcjonuje już ustawa o regulacji rynku cukru i Agencja zajmuje się jedynie przechowywaniem i składowaniem państwowych rezerw cukru.</u>
<u xml:id="u-66.34" who="#KazimierzGutowski">W przypadku dużego zakłócenia równowagi na rynku, zgodnie z przepisami ustawy o rezerwach państwowych, prezes Agencji Rynku Rolnego ma prawo skierować część cukru wchodzącego w skład rezerw państwowych na rynek, aby nie dopuścić do skokowego wzrostu cen. Decyzję taką podjęliśmy w czerwcu i sierpniu bieżącego roku, sprzedając na rynek ok. 70 tys. ton cukru. Cena wywoławcza cukru sprzedawanego z zapasów Agencji wynosiła 1,5 zł, podczas gdy średnia cena funkcjonująca wówczas na rynku kształtowała się na poziomie 1,65 zł.</u>
<u xml:id="u-66.35" who="#KazimierzGutowski">Sprzedaż cukru z zapasów Agencji zakończyliśmy 1 października br., ponieważ wyprodukowano cukier w ramach tegorocznej kampanii i nie chcieliśmy „popsuć” przydzielonej cukrowniom kwoty A.</u>
<u xml:id="u-66.36" who="#KazimierzGutowski">Na zakończenie mogę powiedzieć jedynie, że działania interwencyjne Agencji w ostatnim kwartale tego roku ograniczą się do tego, iż Agencja w formie przetargu zakupi cukier przeznaczony na uzupełnienie zapasów od tych cukrowni, które zaoferują nam najniższą cenę. Taki sposób postępowania wynika z przepisów ustawy o rezerwach oraz ogólnych zasadach gospodarowania rezerwami państwowymi.</u>
<u xml:id="u-66.37" who="#KazimierzGutowski">Myślę, że już odpowiedziałem na pytanie pana posła Siedleckiego dotyczące niezbyt udanych interwencji Agencji na rynku mięsa wieprzowego. Nie chciałbym wypowiadać się na temat działań interwencyjnych, jakie mogą być podejmowane na rynku pasz, ponieważ Agencja nie zajmuje się tą sferą działalności.</u>
<u xml:id="u-66.38" who="#KazimierzGutowski">Odnosząc się do pytań dotyczących rynku mięsa wołowego, chciałbym powiedzieć, że w związku z tym, iż część zapasów Agencji będziemy musieli skierować na rynek, gdy pojawi się spadek podaży, kupujemy w tej chwili po 5 zł wołowinę od podmiotów, które skupując żywiec wołowy klasy A płacą rolnikom po 2,80 zł za 1 kg.</u>
<u xml:id="u-66.39" who="#KazimierzGutowski">Pragnę dodać, że do tej pory zakupiliśmy na rynku krajowym 7 tys. ton wołowiny, nie chcąc dopuścić do zbyt gwałtownego spadku cen. Po okresowym wzroście cen nastąpił bowiem ich niewielki spadek, wynoszący ok. 1,3 proc. w stosunku do najwyższej ceny, jaką zanotowano w październiku br.</u>
<u xml:id="u-66.40" who="#KazimierzGutowski">Powracając do kwestii związanych z interwencyjnym skupem zbóż, chciałbym bardzo wyraźnie powiedzieć, że Agencja w okresie żniw stosowała w skupie pszenicy tylko jedną cenę interwencyjną, tzn. 480 zł. Faktem jest, że stosując tę cenę skupiliśmy jedynie 40 tys. ton pszenicy.</u>
<u xml:id="u-66.41" who="#KazimierzGutowski">W przypadku skupu zboża przeznaczonego na uzupełnienie rezerw państwowych, stosowane przez Agencję ceny były cenami rynkowymi. Pragnę przypomnieć, że chcąc uzupełnić rezerwy państwowe musieliśmy dwa razy podnieść cenę skupu, a ponieważ nie mogliśmy już wyżej windować ich poziomu, ze względu na interes konsumentów, zaprzestaliśmy skupu zboża.</u>
<u xml:id="u-66.42" who="#KazimierzGutowski">W tej chwili Agencja nie kupuje zboża na rynku krajowym. Jeżeli ktoś je kupuje, to podmioty dysponujące młynami, w których posiadamy swoje udziały. Są to jednak samodzielne jednostki zajmujące się mieleniem ziarna i sprzedażą mąki przeznaczonej dla konsumentów.</u>
<u xml:id="u-66.43" who="#KazimierzGutowski">Nie zgadzam się z poglądem pana posła Wujca, że Agencja Rynku Rolnego powinna prowadzić badania dotyczące poziomu cen detalicznych, ponieważ posiadając ogromne ilości zboża Agencja powinna odnosić się jedynie do cen hurtowych.</u>
<u xml:id="u-66.44" who="#KazimierzGutowski">Skoro już mówimy o popełnionych błędach i wzroście cen zbóż, to chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt tej sprawy. Otóż biorąc pod uwagę fakt, iż nasza gospodarka - w przypadku rynku zbóż, jest gospodarką otwartą, a ceny zbóż na rynkach światowych w ubiegłym roku kształtowały się na poziomie 285 dolarów za 1 tonę, można z całą pewnością powiedzieć, że jeżeli Agencja sprzedawałaby zgromadzone przez siebie zboże po cenach niższych od cen światowych, to trafiałoby ono nie na rynek polski, tylko za granicę. Jest oczywiste, że w tej sytuacji, wraz ze wzrostem cen zbóż na rynkach światowych, próba ustabilizowania cen na rynku krajowym napotykała na kłopoty.</u>
<u xml:id="u-66.45" who="#KazimierzGutowski">Chciałbym przypomnieć, że cena zbóż na rynku krajowym w 1996 r. nigdy nie osiągnęła poziomu ceny funkcjonującej na rynkach światowych i w związku z tym uważam, że nie wzrosła ona w takim stopniu, w jakim powinna wzrosnąć, gdyby nie było Agencji Rynku Rolnego, która skierowała na rynek blisko 650 tys. ton zbóż.</u>
<u xml:id="u-66.46" who="#KazimierzGutowski">Odpowiadając na pytanie pana posła Wujca, dotyczące cukru chciałbym jeszcze raz przypomnieć, że Agencja Rynku Rolnego zajmuje się jedynie państwowymi rezerwami cukru i dlatego jej działalność na tym rynku należy postrzegać tylko w tym kontekście.</u>
<u xml:id="u-66.47" who="#KazimierzGutowski">Odnosząc się do wypowiedzi pana posła Maćkowiaka, chciałbym powiedzieć, że zdaniem ekspertów Agencji oraz Instytutu Ekonomiki Rolnictwa, załamanie poziomu cen na rynku trzody chlewnej jest zjawiskiem chwilowym i już w najbliższym czasie ceny trzody chlewnej osiągną poziom zapewniający opłacalność produkcji, a więc ok. 38–42 tys. zł za 1 kg.</u>
<u xml:id="u-66.48" who="#KazimierzGutowski">Pragnę przypomnieć, że w okresie, gdy cena wieprzowiny osiągnęła bardzo wysoki poziom, tzn. 38 tys. zł za 1 kg, Agencja sprzedawała tygodniowo 8 tys. ton mięsa. Nie wiem, czy państwo zdają sobie sprawę, że była to maksymalna ilość mięsa, które mogliśmy skierować do zakładów przetwórczych z chłodni Agencji, przy założeniu utrzymania odpowiedniej jakości gotowych wyrobów, ponieważ w ich skład może wchodzić zaledwie kilka procent mrożonego mięsa.</u>
<u xml:id="u-66.49" who="#KazimierzGutowski">Obecnie, gdy cena wieprzowiny uległa obniżeniu, sprzedajemy tygodniowo ok. 400 ton, ale w momencie, gdy nastąpi ponowny jej wzrost, rozpoczniemy intensywną wyprzedaż mięsa znajdującego się obecnie w posiadaniu Agencji. Uważamy, że wzrost cen nastąpi jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#StanisławKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby skierować do pana prezesa dodatkowe pytanie lub prosić o wyjaśnienie wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#HenrykSiedlecki">Doskonale wiem, iż Agencja nie prowadzi działań interwencyjnych na rynku pasz, ale przecież zarówno trzodę, jak i drób karmimy zbożami, często również zbożami chlebowymi. Substytutem zbóż jest kukurydza i dlatego za nienormalny uważam fakt, że na rynku krajowym jest ona droższa od pszenicy konsumpcyjnej, podczas gdy na rynkach światowych jest od niej o ok. 25 proc. tańsza. Ponieważ ceny zbóż funkcjonujące w Polsce są porównywalne z cenami światowymi, dlatego tego rodzaju relacja jest dla mnie zupełnie niezrozumiała.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#HenrykSiedlecki">Gdybyśmy kupili więcej kukurydzy, to wówczas większa ilość pszenicy konsumpcyjnej znajdującej się na rynku krajowym trafiłaby do młynów i nie byłoby potrzeby sprowadzania 300 tys. ton pszenicy z zagranicy.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#HenrykSiedlecki">Pan prezes twierdzi, że ani Agencja, ani jej spółki nie importują pszenicy, ale przecież mają zamiar sprowadzić do kraju 599 tys. ton zbóż, podczas gdy poziom cen pszenicy na północy Polski zaczyna powoli się obniżać, ponieważ nikt nie chce kupować zboża konsumpcyjnego.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#HenrykSiedlecki">Chciałbym w związku z tym poinformować pana prezesa, że rolnicy zwracają się do mnie z pytaniem, gdzie można sprzedać pszenicę konsumpcyjną, której nikt nie chce kupić, ani po 600, ani po 550 tys. zł za 1 tonę.</u>
<u xml:id="u-68.4" who="#HenrykSiedlecki">Czy za normalną możemy uznać taką sytuację, że stać nas na zakup za granicą pszenicy, za którą musimy zapłacić 650–700 tys. zł za 1 tonę, a nie stać nas na wykupienie takiej samej pszenicy od polskich rolników po 550–600 tys. zł za 1 tonę? Osobiście uważam taką sytuację za nienormalną i w tym kontekście należało rozumieć całą moją wypowiedź.</u>
<u xml:id="u-68.5" who="#HenrykSiedlecki">Wydaje mi się, że również w przypadku wielu innych problemów nie osiągniemy porozumienia, co nie zmienia faktu, że kukurydza jest bardziej wartościowym składnikiem pożywienia zwierząt niż pszenica i gdyby istniała możliwość sprowadzenia do kraju taniej kukurydzy, to należałoby ją wykorzystać.</u>
<u xml:id="u-68.6" who="#HenrykSiedlecki">Myślę, że na pewno zarówno kierownictwo Agencji, jak i kierownictwo resortu przeanalizują ten problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#StanisławKalemba">Chęć zabrania głosu wyraża pan minister Soska, którzy chciałby zabrać głos jako poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JacekSoska">Ponieważ jestem bardzo często zmuszany tłumaczyć się z działalności Agencji, nie wiem, co tak złego lub tak dobrego postrzega się ostatnio w jej działaniu, że podczas dzisiejszego posiedzenia nie skierowano ani jednego wniosku do prokuratury lub Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#JacekSoska">Przypomnę, że kilka lat temu, podczas każdego z posiedzeń poświęconych ocenie działalności Agencji zgłaszano przynajmniej 3 wnioski do prokuratury i dwa do Najwyższej Izby Kontroli i w związku z tym posiedzenia Komisji były ciekawsze. Być może więc, albo rzeczywiście nastąpiła poprawa w działalności Agencji, albo posłowie wchodzący w skład tej Komisji stali się mniej czujni i spostrzegawczy.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#JacekSoska">Ponieważ instytucją, od której każdy poseł może zażądać obiektywnej opinii o działalności Agencji jest Najwyższa Izba Kontroli, należy żałować, że pan dyr. Wasilewski, reprezentujący NIK podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, tak niewiele powiedział nam o jej funkcjonowaniu w pierwszym półroczu 1996 r.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#JacekSoska">Chociaż nie jestem członkiem tej Komisji, chciałbym prosić pozostałych posłów, aby spróbowali uzyskać od Najwyższej Izby Kontroli informację na temat efektywności oddziaływania Agencji Rynku Rolnego, poprzez kreowanie wspomnianej już podczas dzisiejszego posiedzenia polityki rolnej, na wielkość oraz stabilizację produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#JacekSoska">Ponieważ Agencja dysponuje ściśle określoną kwotą środków, należałoby zapytać Naj-wyższą Izbę Kontroli, jaką kwotą środków powinna dysponować Agencja, aby mogła skutecznie oddziaływać na rynek producentów rolnych oraz rozwój sytuacji w sferze rolno-spożywczej.</u>
<u xml:id="u-70.5" who="#JacekSoska">Myślę, że Najwyższa Izba Kontroli powinna odpowiedzieć na to pytanie jeszcze przed rozpoczęciem debaty budżetowej, abyśmy mogli w późniejszym okresie uniknąć dyskusji na temat skuteczności podejmowanych przez Agencję działań interwencyjnych.</u>
<u xml:id="u-70.6" who="#JacekSoska">W moim przekonaniu NIK powinna również ocenić współudział Agencji w kreowaniu polityki rolnej. Ponieważ Agencja powinna być wiarygodna, podejmowane przez nią działania o charakterze marketingowym, wdrożeniowym itp. powinny być skuteczne. Rodzi się więc pytanie, w jakim stopniu są one skuteczne w chwili obecnej?</u>
<u xml:id="u-70.7" who="#JacekSoska">Mówiąc innymi słowy należałoby się zastanowić nad tym, w jakim stopniu rolnicy korzystają ze wskazówek Agencji dotyczących np. sposobu postępowania przez sezonowym spadkiem podaży żywca wieprzowego? Co należałoby zatem zrobić, aby Agencja uzyskała wiarygodność poprzez kreowanie polityki rolnej?</u>
<u xml:id="u-70.8" who="#JacekSoska">Jest to bardzo istotny problem, ponieważ jeżeli Agencja uzyska wiarygodność, to wskazówki prezesa Agencji dotyczące np. przeprofilowania hodowli lub zmiany obszaru upraw znajdą swoich adresatów, a w konsekwencji wpłyną na finansowe możliwości Agencji.</u>
<u xml:id="u-70.9" who="#JacekSoska">Nie ulega wątpliwości, że są to bardzo złożone zagadnienia i dlatego nie mogą być w obiektywny sposób przedstawione ani przez kierownictwo Agencji, ani przez członków rządu, ani przez posłów, ani przez rolników. Dlatego sądzę, że gdyby Najwyższa Izba Kontroli zainteresowała się tym zagadnieniem i spróbowała odpowiedzieć na pytanie, jaki jest rzeczywisty wpływ Agencji, jaki powinien być, i czy możemy z tego tytułu uzyskać jakiekolwiek oszczędności?</u>
<u xml:id="u-70.10" who="#JacekSoska">Ponieważ w moim przekonaniu możemy, i to naprawdę poważnie, należałoby się zastanowić, co możemy zrobić, aby doprowadzić do ich realizacji.</u>
<u xml:id="u-70.11" who="#JacekSoska">Myślę, że wspomnianymi przeze mnie problemami powinno zainteresować się przede wszystkim kierownictwo Agencji. Uważam bowiem, że oddziaływanie Agencji na otaczającą ją rzeczywistość w takiej właśnie formie, jest minimalne i dlatego należałoby się zastanowić nad tym, co należałoby zrobić, aby było maksymalne.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa ma jakieś uwagi lub zastrzeżenia?</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#StanisławKalemba">Oczywiście, pan minister Smolarek będzie miał możliwość ustosunkowania się do uwag posłów dotyczących Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#HenrykWujec">Myślę, że rzeczywiście odczuwamy nieobecność pana posła Soski podczas posiedzeń Komisji. Nawiązując do jego wypowiedzi, chciałbym dodać, że od Najwyższej Izby Kontroli powinniśmy oczekiwać również oceny, w jakim stopniu Agencja Rynku Rolnego spełnia swoje zadania wynikające z przepisów ustawy i efektywnie wykorzystuje przekazywane jej środki finansowe.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#HenrykWujec">Myślę, że taki raport stanowiłby niezwykle cenną pomoc przy ocenie działalności Agencji Rynku Rolnego, jako dokument od niej zupełnie niezależny.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#HenrykWujec">Nadal upierałbym się jednak przy tym - zwracając się do pana prezesa z taką prośbą - aby jednak do raportu Agencji dołączano analizę cen konsumpcyjnych tych towarów, które są przedmiotem prowadzonej przez nią działalności interwencyjnej, tzn. wyrobów mącznych, mięsa, mleka.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#HenrykWujec">Wydaje mi się, że w przypadku niektórych z tych artykułów będzie dokładnie widać, jak skuteczna była działalność Agencji Rynku Rolnego i w jakim stopniu łagodziła ona skutki inflacji i wpływu rynków zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-72.4" who="#HenrykWujec">Gdyby np. w ubiegłym roku Agencja wcześniej rozpoczęła działania interwencyjne na rynku zbóż, dalszy rozwój sytuacji na tym rynku w mniejszym stopniu wpłynąłby na zakłócenia, jakie wystąpiły na rynku mięsa oraz na stopień obciążenia konsumentów.</u>
<u xml:id="u-72.5" who="#HenrykWujec">Podobną tendencję obserwowaliśmy na rynku cukru. Jeżeli w okresie pierwszego półrocza br. wzrost cen cukru był dwukrotnie większy od wskaźnika inflacji, to należy przypuszczać, że działania interwencyjne Agencji były spóźnione i w efekcie nastąpiło zbytnie obciążenie konsumentów.</u>
<u xml:id="u-72.6" who="#HenrykWujec">Myślę, że tego rodzaju dodatkowa analiza nie tylko byłaby pomocna dla posłów, ale również przydałaby się samej Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#StanisławKalemba">Proszę pana ministra Smolarka o wyjaśnienie wątpliwości skierowanych do przedstawicieli rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#RyszardSmolarek">Chciałbym prosić państwa posłów, aby nie wymagali ode mnie, żebym ustosunkował się do wypowiedzi pana posła Soski. Sądzę, że uczynimy to w innym gronie i w innym miejscu.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#RyszardSmolarek">Powracając do pozostałych kwestii muszę powiedzieć, iż sądzę, że pan prezes Gutowski w dużym stopniu wyjaśnił już państwu motywy kierujące działaniami Agencji, chociaż jak wynika z przebiegu dzisiejszej dyskusji, realizacja niektórych zadań Agencji niezbyt satysfakcjonuje członków Komisji, jak chociażby proces rezygnacji Agencji z udziału w różnego rodzaju spółkach.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#RyszardSmolarek">Niemniej jednak musimy przebrnąć przez proces windykacji należności, dopiero w późniejszym okresie przygotować wspomniane już podmioty do sprzedaży. Oczywiście, wykaz podmiotów przeznaczonych do sprzedaży zostanie przedstawiony członkom Komisji i będziemy chcieli uzyskać akceptację dla naszych propozycji.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#RyszardSmolarek">Odnosząc się do wypowiedzi pana posła Siedleckiego dotyczącej możliwości prowadzenia przez Agencję działań interwencyjnych na rynku pasz, chciałbym powiedzieć, że w pierwszym półroczu tego roku, takie produkty rolne jak kukurydza, śruta kukurydziana, soja i śruta sojowa pozostawały poza kręgiem zainteresowania Agencji. Niemniej jednak chciałbym państwa poinformować, że rząd podjął decyzję o zawieszeniu pobierania stawek celnych za sprowadzaną do kraju kukurydzę i soję, która będzie obowiązywała również w 1997 r.</u>
<u xml:id="u-74.4" who="#RyszardSmolarek">Podjętej przez rząd decyzji „towarzyszy” jednak pewien mankament, a mianowicie brak dużej ilości kukurydzy u naszych najbliższych sąsiadów, tzn. w krajach Południowej Europy oraz na Ukrainie.</u>
<u xml:id="u-74.5" who="#RyszardSmolarek">Ponieważ większość kukurydzy znajduje się za oceanem, ze względu na wysokie koszty transportu istnieje konieczność zakupienia jednorazowo minimum 25–50 tys. ton. Możemy więc mówić o pewnej monopolizacji rynku krajowego przez panujące na nim duże podmioty.</u>
<u xml:id="u-74.6" who="#RyszardSmolarek">Uważam jednak, że rząd wprowadził wszystkie możliwe zabezpieczenia uniemożliwiające galopujący wzrost cen pasz. Oczywiście, nie ma to bezpośredniego wpływu na poziom cen zbóż konsumpcyjnych, a szczególnie pszenicy.</u>
<u xml:id="u-74.7" who="#RyszardSmolarek">Sytuacja panująca na światowym rynku wołowiny ma swoje reperkusje także na rynku polskim, ponieważ dane statystyczne wskazują na stały spadek poziomu konsumpcji wołowiny w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-74.8" who="#RyszardSmolarek">Chciałbym przypomnieć, że Polsce przyznano dwa preferencyjne kontyngenty na eksport wołowiny, tzn. kontyngent w ramach GATT i WTO na 166 tys. sztuk oraz kontyngent przyznany Polsce w ramach preferencji przez Unię Europejską.</u>
<u xml:id="u-74.9" who="#RyszardSmolarek">Muszę przyznać, że po pierwsze nie jesteśmy w stanie wykorzystać ani jednego, ani drugiego kontyngentu, a po drugie, w krajach Europy Zachodniej brakuje chętnych, którzy chcieliby za przyzwoitą cenę kupić od nas polską wołowinę.</u>
<u xml:id="u-74.10" who="#RyszardSmolarek">Możemy więc powiedzieć, że psychoza wywołana przypadkami zachorowań na gąbczaste zapalenie mózgu wywołuje pewne reperkusje także na polskim rynku, których nie sposób oceniać, stosując zasady funkcjonowania wolnego rynku i działalności Agencji Rynku Rolnego.</u>
<u xml:id="u-74.11" who="#RyszardSmolarek">Zgadzam się z opinią pana posła Wujca, że istnieje konieczność przeprowadzenia analizy stabilizacji cen zbytu artykułów rolnych. Chciałbym państwa poinformować, że resort rolnictwa dysponuje tego rodzaju analizą, ale znajduje się ona w innych materiałach, nie związanych z raportami przedkładanymi Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-74.12" who="#RyszardSmolarek">Ponieważ tego rodzaju opracowania przygotowuje Sekcja Analiz Polityki Rolnej resortu rolnictwa, postaramy się, aby w przyszłości składając stosowne sprawozdania przedstawić państwu również tego rodzaju ilustrację zawierającą procentowe relacje dotyczące różnicy poziomu cen interwencyjnych oraz cen detalicznych produktów będących przedmiotem działań interwencyjnych Agencji. Dane te, chociaż mają charakter poglądowy, wiążą się jednak bezpośrednio z odpowiedzią na pytanie, jaką ilością środków musiałaby dysponować Agencja Rynku Rolnego, aby prowadzone przez nią na rynku działania interwencyjne były naprawdę skuteczne.</u>
<u xml:id="u-74.13" who="#RyszardSmolarek">Jak państwo dobrze pamiętają - bowiem ustawa o Agencji była przedmiotem nowelizacji przeprowadzonej 2 lutego 1996 r. - z przepisów ustawy wynika, że Agencja powinna realizować przede wszystkim dwa podstawowe cele, tzn. stabilizację cen na rynku artykułów rolnych oraz stabilizację dochodów rolników. Są to jednak cele przeciwstawne i dlatego można je osiągnąć, dysponując wystarczającą ilością środków budżetowych.</u>
<u xml:id="u-74.14" who="#RyszardSmolarek">Z symulacji przeprowadzonych przez naszych ekspertów wynika, że gdyby posiadane przez Agencję środki stanowiły 10 proc. całej masy towarowej produktów będących przedmiotem działalności interwencyjnej Agencji, to wówczas jej interwencja byłaby skuteczna przy zachowaniu wszystkich reguł rządzących działaniami Agencji.</u>
<u xml:id="u-74.15" who="#RyszardSmolarek">Obecnie posiadane przez Agencję środki stanowią od 1,2 do 2,8 proc. masy towarowej. Dlatego ułomności występujące w działalności Agencji, które państwo byli łaskawi wskazać, wynikają także i z tego faktu.</u>
<u xml:id="u-74.16" who="#RyszardSmolarek">Myślę, że do wspomnianej przez pana posła Kopcia kwestii kwot cukrowych oraz nowelizacji ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym, która znajduje się obecnie w Senacie, należy odnieść się publicznie, ponieważ pokutują one w świadomości społecznej już od pewnego czasu.</u>
<u xml:id="u-74.17" who="#RyszardSmolarek">Otóż podczas posiedzenia Senatu zaproponowano, aby wysokość kwot przydzielanych cukrowniom nie była ustalana na podstawie wyników uzyskiwanych przez poszczególne zakłady w okresie ostatnich trzech lat.</u>
<u xml:id="u-74.18" who="#RyszardSmolarek">Należałoby wyraźnie stwierdzić, że obecnie funkcjonująca ustawa o regulacji rynku cukru dyskryminuje w dużej części cukrownie działające na południowo-wschodnich obszarach naszego kraju oraz cukrownie działające na terenie woj. szczecińskiego.</u>
<u xml:id="u-74.19" who="#RyszardSmolarek">Rozstrzygnięcie, jakie zapadnie w Senacie, będzie oznaczało albo korektę dotychczasowego sposobu rozdziału kwot produkcji, polegającą na zdynamizowaniu tego sposobu poprzez uwzględnienie wyników osiągniętych przez cukrownie w ostatnim roku, albo pozostawienie dotychczasowego sposobu, dzięki któremu niektóre cukrownie otrzymały kwoty niższe od 9 do ponad 20 tys. ton cukru i w związku z tym będą miały kłopoty ze zbytem tego cukru nawet po kosztach jego wytworzenia.</u>
<u xml:id="u-74.20" who="#RyszardSmolarek">Musimy bowiem pamiętać, że w krajach wchodzących w skład Unii Europejskiej kwota dotacji do 1 tony cukru wynosi nawet 200 dolarów. W przypadku Węgier i Czech kwota subwencji dochodzi do 15 proc.</u>
<u xml:id="u-74.21" who="#RyszardSmolarek">W Polsce, jak państwo zapewne pamiętają, dotacja do eksportu dotyczy tylko kwoty B, obejmującej 122,9 tys. ton cukru i wynosi zaledwie 2 proc. Jest ona zbyt mała, aby rolnikom można było powiedzieć, że w tej sytuacji nastąpią jakieś zmiany, tym bardziej że Agencja jest w tej kwestii ubezwłasnowolniona i ani ja, ani pan prezes nic nie możemy państwu obiecać.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#StanisławKalemba">Czy pan dyr. Wasilewski chciałby zabrać głos na zakończenie dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JerzyWasilewski">Ponieważ Najwyższa Izba Kontroli była kilkakrotnie wymieniana w dyskusji, chciałbym się krótko do tych spraw odnieść.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#JerzyWasilewski">Pan poseł Wujec stwierdził, iż daje się odczuć niedobór naszych materiałów dotyczących funkcjonowania Agencji. Cieszymy się, że istnieje takie odczucie. Niemniej jednak pragnę przypomnieć, że w tym roku dwukrotnie przedstawialiśmy nasze materiały podczas posiedzeń Komisji; mam tu na myśli budżet oraz wyniki kontroli za ubiegły rok, dotyczące funkcjonowania Agencji.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#JerzyWasilewski">Obecnie znów przeprowadzamy w Agencji kontrolę, choć tym razem jest ona związana z bardzo wąskim wycinkiem działalności Agencji Rynku Rolnego i dotyczy jedynie skupu interwencyjnego wełny.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#JerzyWasilewski">Jeśli natomiast chodzi o problemy poruszone przez pana posła Soskę, muszę powiedzieć, że z ustawy o działalności Najwyższej Izby Kontroli nie wynika, iż jest to instytucja, której zadanie polega na ustalaniu, ile należy przeznaczyć środków finansowych, aby w rolnictwie działo się dobrze.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#JerzyWasilewski">Wydaje mi się, iż do tego typu spraw istnieją bardziej stosowni adresaci, w tym przede wszystkim Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Chcę jednak dodać, że plany nasze są uzgadniane i z Komisją i z jej prezydium. Przedłożyliśmy już nasz plan kontroli na przyszły rok i uzyskaliśmy dla niego akceptację.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#StanisławKalemba">Uzyskaliśmy odpowiedź na wszystkie zgłoszone w dyskusji pytania i wątpliwości, choć nie wszyscy muszą się z nimi zgodzić.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#StanisławKalemba">Jeśli nie ma więcej uwag, proponuję przystąpić do rozstrzygnięcia.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#StanisławKalemba">Pan poseł Śmietanko mówił o stale powracającej kontrowersyjnej sprawie ewentualnych marż. Trzeba cały czas obserwować co będzie się na tym rynku działo.</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#StanisławKalemba">Poruszono też problem wymagalnych należności. Nadal nie rozstrzygnięte jest zagadnienie, kiedy one powstały. Byłoby dobrze, aby w następnych raportach podano nam jasne informacje na ten temat.</u>
<u xml:id="u-77.4" who="#StanisławKalemba">Cieszy mnie to, co powiedział pan minister Smolarek i uważam, że warto byłoby dokonać analizy tego co działoby się na rynku cen detalicznych, gdyby nie istniało interwencyjne działanie Agencji.</u>
<u xml:id="u-77.5" who="#StanisławKalemba">Sądzę, że byłoby to nie tylko interesujące, lecz również korzystne dla Agencji Rynku Rolnego. Nie będę natomiast ustosunkowywał się do wypowiedzi pana posła Soski.</u>
<u xml:id="u-77.6" who="#StanisławKalemba">Z przeprowadzonej dyskusji wyłania się pozytywna opinia w sprawie przedstawionej informacji, nikt też z państwa nie zgłosił wniosku o jej odrzucenie. Czy możemy zatem uznać, że Komisja przyjmuje do wiadomości raport z działalności Agencji Rynku Rolnego za pierwszą połowę 1996 r. i ocenia tę działalność pozytywnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#HenrykWujec">Panie przewodniczący, prosimy jednak o poddanie tego wniosku pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#StanisławKalemba">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#StanisławKalemba">Kto z państwa jest za przyjęciem sprawozdania z działalności Agencji Rynku Rolnego za pierwsze półrocze 1996 r.?</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#StanisławKalemba">W głosowaniu za przyjęciem wniosku opowiedziało się 10 posłów, głosów przeciwnych nie było, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#StanisławKalemba">Komisja przyjęła sprawozdanie do wiadomości.</u>
<u xml:id="u-79.4" who="#StanisławKalemba">Przystępujemy do następnego punktu porządku posiedzenia, tzn. do rozpatrzenia odpowiedzi na dezyderat nr 20 Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, uchwalony w dniu 9 lipca br.</u>
<u xml:id="u-79.5" who="#StanisławKalemba">Przypomnę, że dezyderat ten dotyczył skupu zbóż i rzepaku w 1996 r. Wiceprezes Rady Ministrów, pan Roman Jagieliński w dniu 6 sierpnia br. przysłał w tej sprawie odpowiedź, a odpowiedź uzupełniająca została udzielona w dniu 19 września przez wiceprezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ponieważ Komisja uzyskała bardzo szeroką i rzetelną odpowiedź na dezyderat, proponuję jej przyjęcie.</u>
<u xml:id="u-79.6" who="#StanisławKalemba">Czy ktoś z państwa ma jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#HenrykWujec">W udzielonej odpowiedzi podano, że wystąpiły pewne nieprawidłowości w zakresie skali kredytowania, natomiast nie podano kwoty, jakiej one dotyczyły. Informacja ta powinna być podana.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#StanisławKalemba">Rozumiem, że pan poseł ma na myśli informację uzyskaną z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Pragnę przypomnieć, że rozpatrujemy w tej chwili odpowiedź na dezyderat, natomiast wkrótce nasza Komisja będzie analizowała sprawozdanie z działalności Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i wówczas będzie można do tej sprawy powrócić.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#HenrykSiedlecki">Chciałbym zacytować fragment odpowiedzi dotyczący ewentualnego naruszania zasad kredytowania: „dane te nie obejmują Banku Gospodarki Żywnościowej oraz Powszechnego Banku Kredytowego, gdyż banki te nie określiły liczby kredytobiorców naruszających przepisy”.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#HenrykSiedlecki">Z przekazanych informacji wynika, że zjawiska te występują sporadycznie, co jest w moim odczuciu, nieprawdą, ponieważ Bank Gospodarki Żywnościowej posiada w wielu firmach udziały w ramach postępowań ugodowych. Są to firmy przemysłu rolno-spożywczego, które dokonują skupu od producentów rolnych i wcale nierzadko korzystają z kredytów skupowych.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#HenrykSiedlecki">Prosiłbym więc, aby oba te banki również uzupełniły informację w tej sprawie. Wyjaśnienie, że sporadycznie tylko występują nieprawidłowości w tej dziedzinie, nie stanowi dla mnie żadnej odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JerzyRokita">Znajduję się w nieco kłopotliwej sytuacji, ponieważ posiadam dane dotyczące klientów, którym udzielono kredytów skupowych oraz tych klientów naszych banków, gdzie zostało zrealizowane BPU. Nie dysponuję natomiast danymi dotyczącymi klientów, którym nie zostały udzielone kredyty, ponieważ takich danych po prostu nie zbieramy.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#JerzyRokita">Z informacji, jakie posiadam na skutek swego uczestnictwa w komitecie kredytowym wynika, że dwa lub trzy podmioty nie uzyskały kredytu skupowego ze względu na brak zdolności kredytowej.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#JerzyRokita">Inną kwestię stanowi stosowanie przez jednostki skupowe przepisów rozporządzenia Rady Ministrów o zasadach korzystania z kredytów preferencyjnych.</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#JerzyRokita">Zdarzały się istotnie nieliczne przypadki, w których jednostki skupu nie stosowały przepisów dotyczących dwutygodniowych terminów płatności za skupowane zboże. Z naszego rozpoznania wynika jednak, że przypadki te dotyczyły finansowania skupu z własnych środków, a nie z kredytu.</u>
<u xml:id="u-83.4" who="#JerzyRokita">Wychodzimy z założenia, że jeśli firma PZZ czy jakaś inna firma finansuje skup zbóż z własnych środków finansowych, wówczas nie dotyczy jej wspomniane rozporządzenie. Rozporządzenie to dotyczy jedynie firm korzystających z kredytów bankowych, a w tych przypadkach banki nasze przestrzegają obowiązujących przepisów.</u>
<u xml:id="u-83.5" who="#JerzyRokita">Nie zetknąłem się osobiście z sytuacją, w której z naszej strony nie byłyby te przepisy stosowane. Nie przypominam też sobie, aby ktokolwiek zwracał się do nas z prośbą o przedstawienie informacji dotyczącej przestrzegania lub nieprzestrzegania przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#StanisławKalemba">Komisja skierowała swój dezyderat do prezesa Rady Ministrów. Obecnie uzyskaliśmy odpowiedź na temat poruszony przez pana posła Siedleckiego, chcę jednak prosić pana dyrektora, aby problemem tym zajęto się w ramach wewnętrznej kontroli.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#StanisławKalemba">Czy możemy uznać, że Komisja przyjmuje odpowiedź na dezyderat nr 20? Sprzeciwu nie słyszę. Odpowiedź została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#StanisławKalemba">Następnym punktem porządku naszego posiedzenia jest odpowiedź na opinię nr 5 Komisji.</u>
<u xml:id="u-84.3" who="#StanisławKalemba">Przypomnę, że opinia ta, uchwalona w dniu 8 sierpnia br., została skierowana do prezesa Rady Ministrów. Komisja wyraziła opinię o konieczności utrzymania do końca 1999 r. zerowej stawki VAT na towary i usługi do produkcji rolnej. Wszyscy państwo otrzymaliście odpowiedź ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej z dnia 30 sierpnia br. oraz ministra finansów z dnia 20 września br.</u>
<u xml:id="u-84.4" who="#StanisławKalemba">Prosiłbym o zabranie głosu w tej sprawie przedstawiciela Ministerstwa Finansów, pana Wesołowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JerzyIndra">Rząd w dniu 18 czerwca br. skierował do Sejmu projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym i ustawy o zmianie ustawy karnej skarbowej.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#JerzyIndra">W projekcie tym nie przewiduje się zmiany obowiązujących obecnie zasad opodatkowania podatkiem od towarów i usług środków do produkcji rolnej. Chciałbym ponadto przypomnieć, że w dniu 24 października br. Sejm uchwalił projekt rządowy z pewnymi poprawkami. Podczas prac nad tym projektem w Sejmie nie zgłoszono wniosku o opodatkowanie tym podatkiem środków do produkcji rolnej.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#JerzyIndra">Jutro prace nad projektem rozpoczną komisje senackie, trudno jednak przypuszczać, aby Senat zaproponował zmianę w tym zakresie. Istnieje zresztą orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego mówiące, że Senat ma prawo wnosić poprawki do ustawy, ale tylko do zmian uchwalonych przez Sejm. Tak więc wydaje się, że opinia Komisji została w całej rozciągłości uwzględniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#StanisławKalemba">Ponieważ nikt nie pragnie zabrać głosu, rozumiem, iż odpowiedź na naszą opinię nie budzi żadnych wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#StanisławKalemba">Czy możemy zatem uznać, że odpowiedź na opinię nr 5 została przyjęta? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#StanisławKalemba">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>