text_structure.xml
155 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławKalemba">Porządek dzisiejszych obrad obejmuje trzy punkty, z tym, że pierwszy punkt, od którego powinniśmy rozpocząć nasze dzisiejsze posiedzenie dotyczyć będzie informacji na temat realizacji ustawy z dnia 26 sierpnia 1994 r. o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławKalemba">Temat ten zreferuje wiceminister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, pan Jerzy Pilarczyk, ale chciałbym zwrócić uwagę, że w naszych obradach uczestniczy przedstawiciel Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, którego kierownictwo odpowiada za przebieg procesu przekształceń.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#StanisławKalemba">Zgodnie z przedstawionym państwu programem następnym punktem obrad będzie omówienie sytuacji socjalno-bytowej ludności wiejskiej, a więc tematu, który wiąże się z kolejnym punktem porządku dnia, tzn. problematyką bezrobocia i perspektyw zatrudnienia w małych miastach i na wsi. Obydwa wymienione przed chwilą tematy również zreferuje minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#StanisławKalemba">Czy mają państwo jakieś uwagi do zaproponowanego porządku dzisiejszego posiedzenia Komisji? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#StanisławKalemba">Mogę więc uznać, że członkowie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przyjęli porządek dzisiejszych obrad.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#StanisławKalemba">Zanim przystąpimy do omawiania poszczególnych tematów chciałbym przypomnieć, że już kilkakrotnie omawialiśmy temat przekształceń w cukrownictwie, co nie zmienia faktu, że nadal istnieją pewne opóźnienia w realizacji zapisów tej ustawy. Sądzę, że pan wiceminister Pilarczyk przybliży nam nieco stopień realizacji zapisów tej ustawy widziane oczyma przedstawicieli resortu.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#StanisławKalemba">Chociaż otrzymali państwo odpowiednie materiały przygotowane na ten temat przez resort rolnictwa i gospodarki żywnościowej sądzę, że powinniśmy wysłuchać także informacji przedstawicieli Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, nadzorującego przebieg procesu tworzenia spółek cukrowych.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#StanisławKalemba">Z całą pewnością zainteresuje państwa informacja na temat liczby cukrowni, które będą wchodziły w skład spółek cukrowych oraz dalszych przekształceń własnościowych w przemyśle cukrowniczym.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#StanisławKalemba">Czy pan wiceminister Pilarczyk mógłby nam przedstawić informację na ten temat przygotowaną przez resort rolnictwa i gospodarki żywnościowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyPilarczyk">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym przedstawić skondensowaną informację na temat funkcjonowania ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym, która została uchwalona 26 sierpnia 1994 r., a weszła w życie w dniu 1 października 1994 r., obejmując swoim zakresem po raz pierwszy zarówno przemysł cukrowniczy, jak i kampanię cukrowniczą odbywającą się w 1995–1996 r.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyPilarczyk">W kampanii 1995–1996 r. po raz pierwszy obowiązywała, ustalona dla poszczególnych cukrowni, kwota produkcji cukru. Równolegle z założeniami zmierzającymi do regulacji rynku cukru trwały procesy przekształceń, które w zapisach ustawowych zostały ujęte, jak gdyby w dwóch poziomach, to znaczy komercjalizacji, a inaczej mówiąc, przekształcenia cukrowni w jednoosobowe spółki skarbu państwa, oraz wnoszenia udziałów przekształconych w spółki cukrowni do spółki cukrowej, czyli tzw. holdingu.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JerzyPilarczyk">Jak państwo zapewne wiedzą, w zapisach ustawy przewidziano, że na terenie Polski będą funkcjonowały cztery grupy cukrowni wydzielonych ze względu na istniejące zagłębia surowcowe, a inaczej mówiąc tereny intensywnej uprawy buraków cukrowych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JerzyPilarczyk">Zgodnie z zapisami ustawy powołano cztery spółki, których siedzibami zostały: Łosiów w woj. opolskim, Zamość - dla terenów Polski południowo-wschodniej, Toruń - dla rejonu kujawsko-nowosądeckiego oraz Poznań - dla regionu wielkopolsko-pomorskiego.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JerzyPilarczyk">Miejsca siedzib holdingów cukrowych zostały wyłonione przez zespół międzyresortowy na podstawie ofert złożonych przez wojewodów. Zespół ten podejmując ostateczną decyzję brał pod uwagę głównie warunki, na jakich wojewodowie udostępniali siedziby spółek cukrowych, istniejącą bazę surowcową i przetwórczą, możliwości kadrowe oraz stopień partycypacji wojewodów w kosztach funkcjonowania spółek, szczególnie w pierwszym okresie ich działalności, w którym wystąpią problemy finansowe związane z ich uruchomieniem.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JerzyPilarczyk">Chociaż nie przewidywały tego przepisy ustawy, minister przekształceń własnościowych w porozumieniu z ministrem rolnictwa i gospodarki żywnościowej uznał, że ze względu na duże zainteresowanie obsadą stanowisk prezesów spółek cukrowych, przeprowadzony zostanie konkurs, w którego wyniku zostaną wyłonieni prezesi poszczególnych spółek cukrowych.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JerzyPilarczyk">Procedura rejestracji powołanych spółek cukrowych jest dosyć żmudna, ale myślę, że bardziej szczegółowych informacji na ten temat udzielą państwu przedstawiciele Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Nie ulega jednak wątpliwości, że w stosunku do przejętego wcześniej harmonogramu występuje pewne opóźnienie, którego przyczyny tkwią w problemach organizacyjnych związanych z przekształceniem cukrowni w spółki, jak również wyceną posiadanego przez nie majątku, która jest niezbędna do określenia wielkości kapitału wnoszonego przez cukrownie do spółki cukrowej.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JerzyPilarczyk">Z informacji, jakie uzyskaliśmy z Ministerstwa Przekształceń Własnościowych wynika, że są to główne przyczyny, które spowodowały, iż spółki cukrowe nie rozpoczęły do tej pory swojej działalności.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JerzyPilarczyk">Mówiąc o regulacji rynku cukru, należy stwierdzić, że efekty podejmowanych działań mogliśmy prześledzić obserwując kampanię cukrowniczą prowadzoną w 1995–1996 r. Obecnie przygotowujemy się do zastosowania przewidzianych w ustawie rozwiązań w trakcie kampanii prowadzonej w 1996–1997 r.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JerzyPilarczyk">Muszę stwierdzić, że obserwując dotychczasowe funkcjonowanie mechanizmów ustawowych można wyciągnąć już pewne wnioski oraz przedstawić kilka, wynikających z nich propozycji. Generalnie muszę stwierdzić, że sposób ustalania kwot zawarty w ustawie jest sposobem bardzo skomplikowanym i nie zawsze odzwierciedla precyzję mechanizmów, które powinny oddziaływać nie tylko na produkcję cukru, ale również na bazę surowcową związaną z uprawą buraków cukrowych.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JerzyPilarczyk">Na wstępie chciałbym przekazać państwu generalny wniosek, do którego - jak myślę - ustosunkują się przedstawiciele przemysłu cukrowniczego oraz przedstawiciele plantatorów. Otóż sądzę, że wprowadzone ma mocy ustawy mechanizmy regulacji rynku cukru poprawiły relacje ekonomiczne występujące w przemyśle cukrowniczym w Polsce. Chociaż wprowadzono w ustawie mechanizm określania przez Radę Ministrów minimalnej ceny cukru, która ograniczała dolną granicę opłacalności, to jednak w pierwszym roku funkcjonowania nowych mechanizmów regulacyjnych minimalna cena cukru praktycznie nie zafunkcjonowała, a ceny zbytu cukru przez cały okres kampanii cukrowniczej w 1995–1996 r. kształtowały się powyżej ceny minimalnej. W związku z tym mówiąc o rentowności produkcji cukru można stwierdzić, że po raz pierwszy od wielu lat mieliśmy do czynienia z sezonem produkcji i zbytu cukru charakteryzującym się dodatnią rentownością. Mogę więc stwierdzić, że w pewnym zakresie osiągnęliśmy efekt, którego uzyskanie zakładaliśmy sobie, konstruując tę ustawę.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JerzyPilarczyk">Mówiąc o mechanizmach regulacyjnych dotyczących kształtowania kwot produkcji cukru trzeba stwierdzić, że zależą one przede wszystkim od możliwości wchłonięcia przez rynek wyprodukowanego w kraju cukru. Przypomnę, że w ustawie kwotę tę nazwaliśmy umownie kwotą A, a Rada Ministrów w sezonie 1995–1996 oraz 1996–1997 ustaliła ją na poziomie 1,5 mln ton.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#JerzyPilarczyk">Kwotę B, a więc kwotę cukru, którą można wyeksportować korzystając z dopłat eksportowych ustalono dla wspomnianych wyżej sezonów na poziomie odpowiednio 300 tys. oraz 122,9 tys. ton. Pierwszą z tych kwot ustaliliśmy na takim, a nie innym poziomie, ponieważ uważaliśmy, że stworzy ona szansę wykorzystania możliwości produkcyjnych plantatorów oraz doprowadzi do skoordynowania możliwości eksportowych z możliwościami produkcyjnymi samych cukrowni, chociaż zdają państwo sobie sprawę, że w optymalnych warunkach polskie cukrownie mogą wyprodukować ponad 2 mln ton cukru.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#JerzyPilarczyk">Obecnie, ustalanie kwot produkcji cukru w Polsce należy postrzegać jako w miarę precyzyjną informację o możliwościach zagospodarowania wyprodukowanego cukru. Jak państwo wiedzą, wielkość produkcji cukru jest regulowana prawie we wszystkich krajach świata i w związku z tym polski przemysł cukrowniczy oraz polski rynek żywnościowy powinien posiadać w miarę decyzyjną informację dotyczącą optymalnej wielkości uruchamianej produkcji, która odznacza się dużą kapitałochłonnością, aby nie znaleźć się w takiej sytuacji, w jakiej znajdowaliśmy się bardzo często w latach poprzednich, kiedy to wyprodukowany cukier nie znajdując nabywców na rynku krajowym oraz ze względu na brak opłacalności jego eksportu tworzył pozorną nadwyżkę na rynku krajowym i w efekcie doprowadzał do spadku opłacalności produkcji cukru oraz nieuczciwej konkurencji, polegającej na stosowaniu dumpingów, a tym samym do wyraźnego pogorszenia sytuacji przemysłu cukrowniczego.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#JerzyPilarczyk">Chciałbym bardzo wyraźnie zaznaczyć, że mechanizm regulacyjny nie wprowadza jednoznacznego ograniczenia wielkości produkcji cukru oraz uprawy buraków cukrowych. Moim zdaniem, zbyt małą wagę przykłada się do informacji, która wskazuje na to, że poza kwotą A i kwotą B, istnieje również kwota C, to znaczy pewna ilość cukru, która może być wyeksportowana za granicę bez dopłat eksportowych pochodzących z budżetu państwa. Czy oznacza to, że rząd nie chce dopłacać do eksportu cukru ponad ustaloną kwotę 300 tys. ton, czy tak jak w bieżącym roku 122,9 tys. ton cukru?</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#JerzyPilarczyk">Oczywiście, ta dosyć precyzyjnie określona kwota 122,9 tys. ton cukru wynika z zobowiązań, jakie Polska przyjęła wobec sygnatariuszy Światowej Organizacji Handlu w ramach rundy urugwajskiej GATT. Przyjęto bowiem, że kwoty, które sygnatariusze porozumienia mogą wyeksportować z dopłatą eksportową stanowią średnią eksportu z lat 1986–1989. Zasada ta obowiązuje wszystkich sygnatariuszy porozumienia oraz członków Światowej Organizacji Handlu. Muszę dodać, że kwota ta będzie corocznie zmniejszana o 3%.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#JerzyPilarczyk">Można więc stwierdzić, że międzynarodowe zobowiązania ograniczają zakres stosowania kwoty B, co nie oznacza, że jeżeli uda nam się zdobyć rynki, na które eksport cukru będzie opłacalny bez stosowania dopłaty eksportowej nie mielibyśmy korzystać z tego rodzaju możliwości.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#JerzyPilarczyk">Chciałbym zwrócić również uwagę, że jeżeli na rynku krajowym rentowność sprzedaży oraz rentowność produkcji cukru będzie utrzymywała się nadal na wysokim poziomie, to dopłata do kwoty eksportowej, którą otrzymują poszczególne cukrownie nie zawsze będzie konieczna. Jak zapewne państwo doskonale wiedzą, środki przeznaczone na dopłaty eksportowe pochodzą z dwuprocentowych odpisów, które są gromadzone na koncie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Środki te przy zwiększonym eksporcie mogą okazać się niewystarczające - zresztą jak już wspomniałem wysokość kwoty B jest dosyć ograniczona - i w związku z tym powinniśmy pamiętać o takiej alternatywie, że przy wysokiej rentowności zbytu cukru na rynku krajowym zarówno cukrownie indywidualne, jak i cukrownie zgromadzone w holdingu, mogą znaleźć dodatkowe środki przeznaczone na pokrycie kosztów nieopłacalnego eksportu.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#JerzyPilarczyk">Oczywiście, stwarza to pewną szansę zarówno dla samego przetwórstwa, bazy przetwórczej, jak i lepszego wykorzystania bazy surowcowej, a także wzrostu kontraktacji.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#JerzyPilarczyk">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym się w tej chwili pokusić o krótką wstępną ocenę funkcjonowania mechanizmów regulacyjnych przyjętych w ustawie. Myślę, że dzisiaj przedstawiciel kierownictwa resortu rolnictwa może stwierdzić, że wspomniane mechanizmy wymagają pilnej zmiany. Jak państwo zapewne pamiętają, 90% kwot A ustalanych przez Radę Ministrów jest dzielone proporcjonalnie do średniej ważonej z ostatnich 3 lat przed wprowadzeniem w życie tej ustawy, natomiast 10% jest dzielone proporcjonalnie do przyrostu wartości majątków cukrowych.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#JerzyPilarczyk">Problem polega na tym, że owe 10% stanowi 160–180 tys. ton cukru. Aby dokonać precyzyjnego podziału tej kwoty trzeba posiadać precyzyjne i wiarygodne dane dotyczące przyrostu wartości majątku. Takie dane cukrownie mogą przekazać Ministerstwu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej dopiero po weryfikacji bilansów. Często zdarza się, że wspomniane dane są przekazywane do ministerstwa w czerwcu lub lipcu, i wtedy Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej jest w stanie precyzyjnie określić podział tej 10-procentowej kwoty już w lipcu lub sierpniu.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#JerzyPilarczyk">Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w pierwszym roku wprowadzenia mechanizmu regulacyjnego, kiedy po raz pierwszy informacje przekazane nam przez cukrownie okazały się informacjami mało precyzyjnymi i niezgodnymi z ostatecznymi sprawozdaniami finansowymi i w związku z tym musieliśmy dokonać korekty pierwotnego podziału, co doprowadziło do sporego zamieszania i dyskusji w środkach masowego przekazu, w których stwierdzano, że resort rolnictwa źle rozdysponowało całą kwotę wprowadzając korekty tuż przed rozpoczęciem kampanii cukrowniczej.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#JerzyPilarczyk">Nie ulega jednak wątpliwości, że taka korekta była potrzebna, ponieważ przy jej pomocy wprowadziliśmy wiarygodne dane, mające swoje źródło w sprawozdaniach statystycznych.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#JerzyPilarczyk">Aby uniknąć tego rodzaju sytuacji w przyszłości należałoby korzystać z danych dotyczących dwóch lat poprzednich. Są to jednak dane nie odzwierciedlające bieżącego przyrostu majątków cukrowych.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#JerzyPilarczyk">Oceniając ogólnie pierwszy okres wprowadzenia tego mechanizmu mogę zaryzykować stwierdzenie, że podział 10% kwoty dzielonej w zależności od przyrostu wartości majątku jest również mało precyzyjne i w moim przekonaniu, sposób dokonywania tego podziału również powinien ulec zmianie.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#JerzyPilarczyk">Odpowiadając na pytanie dlaczego, chciałbym prosić, aby prześledzili państwo teoretyczny przykład, gdy przyrost majątku cukrowni wykaże kilka cukrowni lub tylko jedna cukrownia. Okaże się wówczas, że 10% całej kwoty zostanie rozdzielone na jedną lub kilka cukrowni, a jest to - przypomnę - 180 tys. ton cukru w kwocie A.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#JerzyPilarczyk">Dlatego też w pierwszym okresie cukrownie być może nie przywiązywały zbyt wielkiej wagi do kwoty wynikającej z podziału tych 10%. W chwili, gdy w bardzo wyraźny sposób z tej preferencji skorzystało kilka cukrowni, okazało się, że taką szansę będą miały również cukrownie, które wykażą przyrost wartości majątku.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#JerzyPilarczyk">Tego rodzaju sytuacja powoduje nie tylko wzrost możliwości produkcji cukru, ale również wzrost zapotrzebowania na surowiec w rejonie działania cukrowni, w której następuje przyrost wartości majątku. To z kolei powoduje, że przy stałej kwocie ustalonej przez Radę Ministrów na podstawie przepisów obowiązującej ustawy, w innym rejonie kraju, to znaczy rejonie działania cukrowni, które akurat w tym okresie nie wykazały przyrostu wartości majątku, należałoby bazę surowcową ograniczyć.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#JerzyPilarczyk">Opisana powyżej możliwość stała się podstawą sformułowania pierwszego wniosku, stwierdzającego, że nie istnieje ścisła korelacja pomiędzy wzrostem wartości majątku a koniecznością zmiany wielkości bazy surowcowej w rejonie działania danej cukrowni. Istnieją wobec tego poważne przesłanki, zmuszające nas do zastanowienia się nad koniecznością zmiany mechanizmu rozdziału kwot ustalanych przez Radę Ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#JerzyPilarczyk">Przypomnę, że przepisy ustawy bardzo precyzyjnie określiły w jaki sposób minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej powinien podzielić kwoty ustalone przez Radę Ministrów, nie dając mu jednocześnie żadnych mechanizmów zapewniających wpływ na sposób podziału tej kwoty, której części są następnie przypisywane do konkretnej cukrowni lub konkretnego holdingu.</u>
<u xml:id="u-2.30" who="#JerzyPilarczyk">Chciałbym państwa poinformować, że w br. mieliśmy do czynienia z sytuacją polegającą na tym, że cukrownie, które zostały postawione w stan upadłości, do których była przypisana określona wielkość produkcji cukru, mogły albo swobodnie rozdysponować tą kwotą, zgodnie z przepisami ustawy, stwierdzającymi, że cukrownie mogą między sobą obracać przypisanymi im kwotami wielkości produkcji, albo w przypadku uznania, że podmioty te zaprzestały produkcji cukru, przeznaczone dla nich kwoty powinny być włączone do ogólnej puli i podzielone pomiędzy pozostałe cukrownie.</u>
<u xml:id="u-2.31" who="#JerzyPilarczyk">W tym miejscu powstaje jednak problem, co w tej sytuacji należałoby zrobić z pozostałą po tych cukrowniach bazą surowcową. Uważamy, że konieczne jest wprowadzenie do tekstu ustawy zapisu stwierdzającego, że w przypadku zaniechania produkcji cukru przez cukrownię pozostającą poza holdingiem minister rolnictwa ma prawo do innego rozdysponowania przypisanej jej kwoty cukru, przyjmując za podstawę kryterium wykorzystania bazy surowcowej. Zależy nam bowiem na tym, aby konkretna kwota produkcji cukru była przypisana do konkretnej bazy surowcowej, zaewidencjonowanej w dniu wejścia w życie przypisów ustawy cukrowniczej.</u>
<u xml:id="u-2.32" who="#JerzyPilarczyk">Muszę przyznać, że w przypisach ustawy nie przewidzieliśmy również możliwości powstania takiej sytuacji, że Agencja Rynku Rolnego gromadzi rezerwy państwa, prowadząc jednocześnie działania interwencyjne na rynku cukru w przypadku powstania jego niedoboru. W związku z tym konieczne jest prawne usankcjonowanie możliwości zakupu przez Agencję cukru przeznaczonego na rezerwy państwa poza ustalonym limitem oraz możliwości wprowadzania przez Agencję Rynku Rolnego interwencyjnych kwot cukru na rynek krajowy bez dodatkowych opłat oraz określonych w ustawie limitów.</u>
<u xml:id="u-2.33" who="#JerzyPilarczyk">Kolejnym problemem, którego rozwiązanie wymaga zmiany przepisów ustawy jest problem udostępnienia akcji cukrowni jej pracownikom i plantatorom buraków cukrowych. Chciałbym państwa w tym miejscu poinformować, że funkcjonował jakiś czas zespół międzyresortowy, którego zadaniem było ustalenie wzorcowego regulaminu udostępniania wspomnianych przed chwilą akcji. Zespół zakończył już swoją działalność i przedstawił wzorcowy regulamin, który został przesłany do poszczególnych cukrowni.</u>
<u xml:id="u-2.34" who="#JerzyPilarczyk">Chciałbym jednak jeszcze raz podkreślić, że jest to regulamin wzorcowy, a więc zgromadzenia plantatorów lub pracowników cukrowni mogą, ale nie muszą zastosować go w praktyce, bo jeżeli będą miały taką wolę, mogą uchwalić swój własny regulamin stosując w nim odmienne rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-2.35" who="#JerzyPilarczyk">W ustawie, uchwalonej przez nas w 1994 r. zostały przywołane zapisy ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, na mocy których za początek prywatyzacji, a więc za moment udostępnienia akcji pracownikom i plantatorom uważa się moment pierwszego zbycia akcji inwestorom lub osobom trzecim. W związku z tym pojawia się problem, w którym momencie można pracownikom cukrowni oraz plantatorom buraka cukrowego udostępnić akcje cukrowni. Dokładne określenie tego momentu rodzi konieczność zmiany określonych zapisów ustawy. Chcemy w tym zakresie współpracować z całą Komisją lub powołaną przez nią podkomisją, albo też przygotować projekt nowelizacji ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.36" who="#JerzyPilarczyk">Pragnę państwa poinformować, że resort rolnictwa i gospodarki żywnościowej ocenia, iż mechanizm regulacji rynku wpłynął pozytywnie na sytuacje cukrowni, w działalności których można zaobserwować pozytywne zmiany.</u>
<u xml:id="u-2.37" who="#JerzyPilarczyk">Pierwszy okres funkcjonowania ustawy uzewnętrznił jednak także problemy, które powinny znaleźć swoje rozwiązanie w przygotowywanej nowelizacji ustawy. Jeżeli Komisja, która została powołana do nowelizacji tej ustawy przez parlament, weźmie przedstawione przeze mnie wnioski pod uwagę, to być może wniosek o nowelizację tej ustawy ze strony rządu nie będzie konieczny. Jeżeli jednak podkomisja nie zechce podzielić przedstawionych przez resort rolnictwa poglądów, to Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej już w najbliższym czasie przygotuje projekt nowelizacji tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.38" who="#JerzyPilarczyk">Na tym zakończyłbym moje wystąpienie będące próbą poszerzenia informacji, którą przedstawiliśmy państwu na piśmie. Myślę, że moją wypowiedź, w zakresie czynności organizacyjno-technicznych związanych z procesem tworzenia holdingów, uzupełnią przedstawiciela Ministerstwa Przekształceń Własnościowych.</u>
<u xml:id="u-2.39" who="#JerzyPilarczyk">Czy pani poseł Zajączkowska chciałaby zabrać głos w kwestii formalnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MariaZajączkowska">Chciałabym, aby pan minister był tak uprzejmy i powiedział kilka zdań na temat skutków jakie niosą dla rolników przepisy tej ustawy, to znaczy o cenach buraków, wielkość upraw itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławKalemba">Dobrze, ale proponuję, abyśmy najpierw wysłuchali wystąpień przedstawicieli Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, ponieważ wydaje mi się, że pytań i wątpliwości dotyczących sytuacji panującej w cukrowniach oraz procesu tworzenia holdingów będzie znacznie więcej.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#StanisławKalemba">Czy pani dyr. Ozimkiewicz zechciałaby uzupełnić informacje przedstawione przez pana ministra Jerzego Pilarczyka?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AnnaOzimkiewicz">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławKalemba">Zanim udzielę pani głosu chciałbym powiedzieć, że zawsze podczas posiedzeń komisji poświęconych procesowi realizacji tej ustawy zwracaliśmy uwagę na konieczność włączenia do spółek cukrowych wszystkich funkcjonujących w naszym kraju cukrowni, które następnie, już w ramach holdingów zostałyby poddane procesowi przekształceń własnościowych.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#StanisławKalemba">Czy mogłaby pani nas poinformować, ile cukrowni z ogólnej liczby zakładów funkcjonujących na terenie naszego kraju znajduje się obecnie w poszczególnych spółkach cukrowych i jaki jest los pozostałych? Chciałbym, abyśmy uzyskali informację o każdej cukrowni, ponieważ uważam, że zachodzące przekształcenia własnościowe, tzn. prywatyzacja cukrowni mają tak istotne znaczenie, że na pewno pojawią się w trakcie dyskusji.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#StanisławKalemba">O ile dobrze wiem, w procesie tym miało uczestniczyć 78 cukrowni. Chciałbym się dowiedzieć ile z tych cukrowni znajduje się obecnie w poszczególnych holdingach i jaki jest los pozostałych cukrowni, które dotychczas znajdują się poza holdingami? Jaki będzie dalszy przebieg procesów prywatyzacyjnych określonych w rozporządzeniu Rady Ministrów?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AnnaOzimkiewicz">Uzupełniając niejako wypowiedź pana ministra Pilarczyka chciałabym powiedzieć, że 31 stycznia br. pan minister Kaczmarek oraz pan wicepremier Jagieliński podpisali akty zawiązania spółek cukrowych, zgodnie z założeniami przyjętymi w przepisach ustawy.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AnnaOzimkiewicz">W wyniku podpisania tych aktów powstały następujące spółki cukrowe: poznańsko-pomorska spółka cukrowa z siedzibą w Poznaniu, lubelsko-małopolska spółka cukrowa z siedzibą w Zamościu, mazowiecko-kujawska spółka cukrowa z siedzibą w Toruniu oraz śląska spółka cukrowa z siedzibą w Łosiowie koło Opola.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#AnnaOzimkiewicz">Jeszcze przed momentem powołania spółek cukrowych została dokonana alokacja poszczególnych cukrowni do konkretnych spółek cukrowych. Innymi słowy mówiąc, przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Ministerstwa Przekształceń Własnościowych oraz Urzędu Antymonopolowego zdecydowali o przynależności poszczególnych spółek do konkretnych holdingów.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#AnnaOzimkiewicz">Alokacja została dokonana w stosunku do tzw. listy podstawowej, która zawierała 47 cukrowni. Jak państwo doskonale wiedzą, oprócz tzw. listy podstawowej istniała lista warunkowa zawierająca cukrownie znajdujące się w wątpliwej sytuacji ekonomicznej i wobec których Rada Ministrów zdecydowała, że jeżeli po zakończeniu 1995 roku kapitały netto tych spółek będą kształtowały się przynajmniej na poziomie 1 mld zł, to zostaną one przekształcone w spółki skarbu państwa i wniesione do holdingów.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#AnnaOzimkiewicz">W chwili obecnej wszystkie z 47 cukrowni znajdujących się na tzw. liście podstawowej zostały już przekształcone w jednoosobowe spółki skarbu państwa i zakwalifikowane do poszczególnych holdingów. W przypadku listy warunkowej udało nam się przekształcić 5 ze znajdujących się na niej cukrowni jeszcze przed wynikami bilansu ekonomicznego, ponieważ znajdowały się one w dobrej kondycji finansowej.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#AnnaOzimkiewicz">Dwie ze znajdujących się na liście warunkowej cukrowni są już cukrowniami upadłymi, a ich dalszym losem zajmuje się syndyk masy upadłościowej. W sumie więc, na liście warunkowej pozostaje jeszcze 8 cukrowni, wobec których nie została jeszcze podjęta decyzja, czy wejdą one w skład holdingów, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#AnnaOzimkiewicz">Chciałabym nieco złagodzić ogólne, niekorzystne wrażenie wynikające z opóźnienia procedury organizacji holdingów stwierdzając, że akcje cukrowni wnoszone do holdingów są akcjami aportowymi i w związku z tym wymagają wyceny. Oczywiście, należało przyjąć w tym przypadku taką metodę, która byłaby złotym środkiem nie tylko z punktu widzenia czasu, ale także finansów.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#AnnaOzimkiewicz">Niestety, nie udało nam się znaleźć takiego środka i w efekcie przyjęliśmy metodę wyceny aportu na podstawie bilansu spółek, a inaczej mówiąc, metodę wartości księgowej netto, polegającą na tym, że suma funduszy każdej ze spółek jest korygowana o jej wynik finansowy. W związku z tym zaistniała potrzeba złożenia przez każdą z cukrowni bilansu zweryfikowanego przez biegłych rewidentów, a następnie zatwierdzonego przez walne zgromadzenie, tak, aby można było ustalić interesujące nas wielkości i przedstawić je sądowi.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#AnnaOzimkiewicz">Na kolejnym etapie procedury sąd - a jak wiemy sądy w naszym kraju są niezależne - powołuje niezależnych rewidentów, których zadaniem jest potwierdzenie prawdziwości wyceny podanej w aktach zawiązania spółek.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#AnnaOzimkiewicz">W tej chwili cały proces znajduje się na etapie, na którym zarządy holdingów niezwłocznie po zawiązaniu spółek cukrowych złożyły do sądów stosowne dokumenty niezbędne do ich rejestracji. Mogę powiedzieć, że do chwili obecnej otrzymałam postanowienie sądu toruńskiego, który wyznaczył biegłych rewidentów do zbadania prawidłowości wyceny aportów.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#AnnaOzimkiewicz">Jeżeli posiadają państwo na ten temat świeższe informacje, o wydaniu takich postanowień przez inne sądy, bo być może informacje o tym fakcie jeszcze do nas nie dotarły prosiłabym, o skorygowanie mojej wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-7.11" who="#AnnaOzimkiewicz">Tak przedstawia się obraz realizacji kwestii zasadniczych dla całego procesu. Myślę, że o szczegółach udzielimy państwu wyczerpujących informacji w trakcie ewentualnych pytań lub zgłaszanych przez państwa wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#StanisławKalemba">Proponowałbym jednak, biorąc pod uwagę niewielką liczbę interesujących nas cukrowni, aby wymieniła pani nazwy wspomnianych przez panią 8 cukrowni. Uzyskamy w ten sposób informację o ich dalszym losie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AnnaOzimkiewicz">Osiem cukrowni znajdujących się na liście warunkowej to: cukrownia Ciechanów, cukrownia Dobre, cukrownia Kętrzyn, cukrownia Michałów, cukrownia Pastuchów, cukrownia Peplin, cukrownia Szczecin oraz cukrownia Ziębice. W przypadku tych cukrowni nie będziemy wiedzieli, jakie będą ich dalsze losy dopóty, dopóki nie przedłożą nam one swoich bilansów i nie będziemy mogli stwierdzić, czy spełniły wspomniany przeze mnie warunek posiadania 1 mld zł.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#AnnaOzimkiewicz">Oczywiście, kierownictwa tych cukrowni wiedzą, że muszą nam przedstawić bilanse, a właśnie znajdujemy się w okresie, gdy bilanse są weryfikowane przez biegłych.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejAumiller">A jeżeli bilans będzie miał wynik ujemny?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AnnaOzimkiewicz">Ujemny bilans nie przesądza jeszcze o upadłości. Dyrekcje przedsiębiorstw, na mocy prawa upadłościowego mają obowiązek złożyć wniosek o upadłość, jeżeli w sposób trwały nie regulują swoich zobowiązań. Oczywiście, istnieją różnego rodzaju środki zaradcze i być może akurat w przypadku tych cukrowni możliwe będzie ich podjęcie. Ujemny kapitał nie przesądza o fakcie, że dana cukrownia nie zostanie zakwalifikowana do holdingu, ponieważ jej sytuacja może ulec poprawie w trakcie 1995 roku, a jeżeli nie, to w roku 1996.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AnnaOzimkiewicz">Rozporządzenie Rady Ministrów zostało tak sformułowane, że niestety nie możemy go interpretować w ten sposób, iż dotyczy ono tylko roku 1995, bowiem stwierdza ono wyraźnie, że bilanse spółek badane są począwszy od 1995 roku, a więc jednorazowo ujemny kapitał o niczym nie przesądza.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławKalemba">Obliczyłem, że w tej chwili posiadamy informacje na temat 55 z 78 cukrowni. Pozostają zatem 23 cukrownie i chciałbym panią prosić, aby powiedziała nam pani jakie są ich dalsze losy, które z nich upadły, które zostały przejęte przez prywatne osoby.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AnnaOzimkiewicz">Mogę państwa poinformować, że definitywnie upadły cukrownie Chełmica oraz Klecina, które w ten sposób znikają zarówno z listy warunkowej, jak i holdingów. Pozostałe cukrownie rozpoczęły już, bądź też zakończyły procedurę określoną w art. 37 ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Są to cukrownie w: Garbowie, Środzie, Unisławiu, Ostrowitem oraz cukrownie leszczyńskie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławKalemba">Czy mogłaby pani wymienić cukrownie leszczyńskie?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyPilarczyk">Są to cukrownie: Gostyń, Kościan, Miejska Górka, Wschowa, Góra Śląska. W trzech cukrowniach produkcję podjęła polsko-brytyjska spółka Sugar Pol, to znaczy w cukrowni w Unisławiu, w Ostrowitem oraz w Świeciu/Wisłą. W drodze wcześniej dokonanej prywatyzacji zostały przekształcone cukrownie w Guzowie oraz w Środzie i Garbowie, co wyłączyło je z holdingów.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JerzyPilarczyk">Można zatem z całą pewnością stwierdzić, że poza holdingami będzie funkcjonowało 13 podmiotów, to znaczy 5 cukrowni leszczyńskich, cukrownie w Środzie, Guzowie, Garbowie oraz cukrownie wchodzące w skład spółki Sugar Pol. Innymi słowy mówiąc, na polskiej mapie cukrowniczej w przyszłości będzie funkcjonowało co najmniej 13 podmiotów. Wszystko zależy zatem od tego, w jakim kierunku podąży reorganizacja ośmiu cukrowni.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AnnaOzimkiewicz">W przypadku cukrowni w Werbkowicach został sporządzony akt przekształcenia tej cukrowni w jednoosobową spółkę skarbu państwa, który został złożony do sądu i oczekuje na rejestrację. Można więc stwierdzić, że po bardzo burzliwym okresie sprawa tej cukrowni nabrała dosyć jednoznacznego charakteru, dzięki wspólnej decyzji dyrekcji i rady pracowniczej tej cukrowni. Ponieważ do zakończenia sprawy pozostała jeszcze formalna rejestracja tej spółki, z całą pewnością mogę stwierdzić, że wejdzie ona w skład holdingu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławKalemba">Sądzę, że uzyskam zgodę pozostałych członków Komisji na powołanie zespołu, którego zadaniem będzie opracowanie wniosków, które pojawią się w trakcie dzisiejszej dyskusji. Dlatego prosiłbym, aby do prezydium Komisji dotarła informacja na temat aktualnej sytuacji wszystkich 78 cukrowni.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#StanisławKalemba">Uważam, że informacje, jakie uzyskaliśmy dotychczas całkowicie wystarczą nam do rozpoczęcia dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MariaZajączkowska">Czy mogłabym prosić o udzielenie odpowiedzi na moje pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#StanisławKalemba">Wobec tego proponuję, abyśmy przystąpili obecnie do zadawania pytań oraz zgłaszania ewentualnych wątpliwości dotyczących przedstawionego nam materiału. Ponieważ z doświadczenia wiemy, że proces zadawania pytań zwykle przeradza się w dyskusję, prosiłbym bardzo o formułowanie krótkich, zasadniczych pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MariaZajączkowska">Już raz sformułowałam moje pytanie i dlatego nie będę go powtarzała. Proszę o przedstawienie danych dotyczących areałów upraw buraków cukrowych oraz statusu producentów buraków cukrowych w procesie przekształceń własnościowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie i przedstawić swoje wątpliwości lub konkretne pytania dotyczące przebiegu procesu przekształceń w przemyśle cukrowniczym?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym zwrócić uwagę, że od momentu wejścia w życie omawianej przez nas ustawy minęło już półtora roku. Niektóre z przyczyn, które wpłynęły na opóźnienie procesu wdrożenia postanowień zawartych w tej ustawie już znamy, ponieważ wspomniał o nich w swoim wystąpieniu pan wiceminister Pilarczyk.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym jednak zapytać, co jeszcze powinniśmy zrobić, aby odrobić powstałe opóźnienie i doprowadzić do tego, aby ustawa o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym mogła być realizowana zgodnie z intencją ustawodawcy?</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Jakie były przyczyny powstania opóźnień, o których nie wspomniał pan minister Pilarczyk?</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Uważam także, że dobrze byłoby, abyśmy otrzymali wykaz wszystkich cukrowni zawierający informacje na temat stopnia zaawansowania procesu przekształceń poszczególnych podmiotów oraz wzorcowe regulaminy, w tym także regulamin powoływania rad nadzorczych.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym wiedzieć, ilu dotychczas powołano członków rad nadzorczych i jak resort ocenia przebieg tego procesu?</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Czy i w tym przypadku nie notujemy jakichś opóźnień?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejAumiller">Chciałbym zapytać dlaczego nie został zrealizowany zapis art. 2 ust. 4, który stwierdzał, że kwoty A i B powinny być określane do dnia 1 sierpnia każdego roku kalendarzowego. Niezrealizowanie tego zapisu utrudniło rolnikom zaplanowanie wielkości areału przeznaczonego pod uprawę buraków cukrowych, a cukrowniom zawarcie odpowiednich umów kontraktacyjnych.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#AndrzejAumiller">Jeżeli dobrze zrozumiałem wypowiedź pani dyr. Ozimkiewicz, to w skład holdingów nie wejdą prawdopodobnie cukrownie znajdujące się w Gostyniu, Kościanie, Górce oraz kilku innych miejscowościach. Chciałbym zwrócić uwagę, że dokonaliśmy pewnego wyłomu pozwalając na prywatyzację cukrowni w Środzie przez kapitał niemiecki, który robi wszystko, aby przejąć wymienione przed chwilą cukrownie skupując po cichu akcje, które mają być przydzielane zatrudnionym w nich pracownikom.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#AndrzejAumiller">Muszę przyznać, że podobnie jak panu wiceministrowi Pilarczykowi nie podoba mi się określony przepisami sposób udostępniania akcji cukrowni ich pracownikom i plantatorom buraków cukrowych. Myślę, że podkomisja kierowana przez pana posła Wilka uwzględni opinię pana wiceministra, ponieważ konieczność oczekiwania przez plantatorów oraz pracowników cukrowni na moment zbycia akcji przez osoby trzecie, nie wpłynie w najlepszy sposób ani na przebieg procesu prywatyzacji, ani na rozwój uprawy buraków cukrowych.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#AndrzejAumiller">W tym samym rejonie, w którym usadowił się zagraniczny kapitał i funkcjonuje znana panu wiceministrowi cukrownia Opalenica, powstała spółdzielnia plantatorów buraków cukrowych zrzeszająca 3,5 tys. członków, którzy chcieliby wykupić zadłużenie tej cukrowni w BGŻ. Niestety, do tej pory nie udało im się tego dokonać, a z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że cukrownia w Opalenicy ponad rok czeka bezskutecznie na realizację ugody bankowej.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#AndrzejAumiller">Moim zdaniem, brak jakichkolwiek działań w tym zakresie może doprowadzić do jej upadku, a w tym momencie stanie się ona łatwym łupem dla innych podmiotów gospodarczych. Myślę wobec tego, że należałoby w jakiś sposób zająć rozwiązaniem jej obecnych problemów.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#AndrzejAumiller">Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że realizacja ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym wcale nie przebiega w tak prosty sposób, jak wynikałoby to z przedstawionej nam przez resort rolnictwa informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RyszardStanibuła">Chciałbym wyrazić swoje zadowolenie z faktu, iż podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji dyskutujemy na temat realizacji zapisów tej ustawy, które stwarzają szansę dobrego zorganizowania chociaż jednej z gałęzi przemysłu rolno-spożywczego i dają nadzieję, że w przyszłości będzie ona efektywna i konkurencyjna w stosunku do podobnych gałęzi produkcji funkcjonujących w krajach Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#RyszardStanibuła">Muszę przyznać, że dostrzegam jednak pewne zahamowania w realizacji tego procesu w terenie i dlatego chciałbym zapytać, jaki jest przebieg procesu rejestracji spółki cukrowej w Zamościu i jakie przyczyny powodują ciągłe odwlekanie jego zakończenia.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#RyszardStanibuła">Czy przedstawiciele resortu rolnictwa oraz resortu przekształceń własnościowych mogliby nas poinformować, kiedy wreszcie ta spółka zostanie zarejestrowana?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RyszardBondyra">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym sformułować nieco większą liczbę pytań dotyczących omawianych w tej chwili problemów i jeżeli można to prosiłbym, aby Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej zajęła w tej sprawie określone stanowisko, co bez wątpienia pomogłoby w procesie realizacji dalszych prac podkomisji, której zadaniem jest opracowanie projektu nowelizacji ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#RyszardBondyra">Na wstępie pragnę jednak wyrazić swoje zadowolenie z faktu, że zarówno Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, jak i Ministerstwo Przekształceń Własnościowych przychylnie ustosunkowały się do propozycji wprowadzenia pewnych zmian w obowiązujących aktualnie zapisach tej ustawy, widząc potrzebę, a nawet wręcz konieczność dokonania jej nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#RyszardBondyra">Chciałbym również prosić biorącego udział w dzisiejszym posiedzeniu Komisji przedstawiciela NIK, aby - jeżeli zostały przeprowadzone kontrole realizacji przebiegu procesu przekształceń własnościowych branży cukrowniczej - przedstawił nam ich wyniki oraz wynikające z nich wnioski.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#RyszardBondyra">Obecnie chciałbym przystąpić do omówienia konkretnych problemów, które zostały poruszone w przedstawionych nam materiałach oraz podzielić się z państwem moimi uwagami na ten temat.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#RyszardBondyra">Odnosząc się do wypowiedzi pana wiceministra Pilarczyka dotyczącej nabywania akcji przez pracowników cukrowni oraz plantatorów buraków cukrowych, chciałbym powiedzieć, że dobrze się stało - jest to moim zdaniem pewne szczęście w nieszczęściu - że ustawa o prywatyzacji i komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych została zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny i przestała w ogóle funkcjonować, ponieważ znajdowały się w niej bardzo niebezpieczne, z punktu widzenia procesu regulacji ustawy o regulacji rynku cukru elementy.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#RyszardBondyra">Jak państwo zapewne pamiętają, ustawa o komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych unieważniała zapisy ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, do której bezpośrednio odwołują się zapisy ustawy o regulacji rynku cukru. Oznaczałoby to w istocie likwidację podstaw prawnych umożliwiających udostępnianie pracownikom cukrowni oraz plantatorom buraków cukrowych akcji cukrowni na warunkach preferencyjnych.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#RyszardBondyra">W chwili obecnej, w ramach prac prowadzonych przez podkomisję, odbywa się czytanie projektu nowelizacji ustawy o prywatyzacji, w którym znajduje się zapis usuwający, ale tylko w pewnym stopniu, wspomniane już niebezpieczeństwo.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#RyszardBondyra">W ustawie o komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych, która praktycznie zastąpi ustawę o prywatyzacji wspomina się co prawda o rolnikach, ale nie mówi się ani słowa o plantatorach. Fakt ten jest w bardzo różny sposób interpretowany przez zajmujących się tym projektem prawników, bowiem rodzi się pytanie, czy można uznać, że terminy „rolnik” i „plantator”, są terminami równoznacznymi i oznaczają tą samą grupę osób.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#RyszardBondyra">Spore wątpliwości budzi również określenie momentu, w którym powinno nastąpić udostępnienie akcji pracownikom cukrowni oraz plantatorom buraków cukrowych. Moim zdaniem, panie wiceministrze, można wyróżnić dwa momenty uprawniające rolników do nabycia akcji. Pierwszy z nich to dzień przekształcenia cukrowni, a drugi, to moment, w którym następuje udostępnienie akcji cukrowni osobom trzecim.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#RyszardBondyra">Ponieważ te dwa warunki muszą być spełnione łącznie, proces przekształceń cukrowni przeciąga się w czasie i jest to bezpośredni wynik błędu popełnionego przez ustawodawcę - a więc także i ja poczuwam się do winy. Ponieważ przekształcenie niektórych cukrowni odbyło się już w styczniu, okazało się, że nie wszyscy rolnicy podpisali do tego czasu umowy kontraktacyjne, bowiem procedura ich podpisywania przez poszczególne cukrownie przebiegała w bardzo zróżnicowany sposób.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#RyszardBondyra">Jeżeli ten proces będzie przebiegał jeszcze przez 2 lub 3 lata, to może okazać się, iż żaden z rolników nie będzie mieścił się w ustalonym limicie i w związku z tym część rolników zostanie pozbawiona możliwości nabycia akcji na warunkach preferencyjnych. Dlatego wydaje mi się, że dążenie Ministerstwa Przekształceń Własnościowych do maksymalnego przyspieszenia przebiegu tego procesu jest w pełni uzasadnione. Tym niemniej uważam, o czym zresztą mówiłem w trakcie obrad podkomisji, że w tej sytuacji za moment przekazania akcji osobom trzecim należałoby uznać moment przekazania akcji spółki cukrowej do holdingu.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#RyszardBondyra">Innymi słowy mówiąc uważam, że właśnie w tym momencie pracownicy cukrowni oraz rolnicy dostarczający do cukrowni buraki cukrowe mieliby prawo do nabycia akcji na warunkach preferencyjnych.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#RyszardBondyra">Kontynuując niejako ten temat chciałbym zapytać, na jakiej podstawie prawnej zarówno związki zawodowe, jak i resort rolnictwa, przygotowując regulamin nabywania akcji postanowiły, że niezbędne uprawnienia posiadają tylko ci rolnicy, którzy byli związani z konkretną cukrownią przynajmniej przez okres 5 lat?</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#RyszardBondyra">Dlaczego np. nie mieliby to być rolnicy, którzy byli związani z cukrownią przez okres 6 lat?</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#RyszardBondyra">Kto dał związkom zawodowym i resortowi rolnictwa prawo do ustalania praw obywateli na poziomie spółki cukrowej? Czy w państwie prawa, spółka może obywatelom narzucać swoje własne prawa?</u>
<u xml:id="u-26.15" who="#RyszardBondyra">Myślę, że ten element wspomnianej przed chwilą regulacji prawnej można uznać za niezgodny z przepisami konstytucji. Chciałbym przy tej okazji powiedzieć, że możliwe do zaskarżenia elementy tej regulacji zostały skierowane do rozpatrzenia przez Trybunał Konstytucyjny, ponieważ nie upłynął jeszcze 5-letni okres, w którym możliwe było zaskarżenie zawartych w niej zapisów.</u>
<u xml:id="u-26.16" who="#RyszardBondyra">Pragnę dodać, że w ewentualnej nowelizacji zapisów tej ustawy - jeżeli oczywiście powstanie projekt takiej nowelizacji - będę dążył do uregulowania tego problemu. Przypomnę jeszcze, że w państwie prawa najwyższej rangi aktem - poza ustawą - na mocy którego można nadawać prawa obywatelom, jest rozporządzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#StanisławKalemba">Panie pośle, otwierając tę część posiedzenia, prosiłem państwa o przedstawienie konkretnych pytań dotyczących przedstawionego nam materiału. Chciałbym panu przypomnieć, że okazją do wymiany poglądów na ten temat będzie z całą pewnością dyskusja, którą rozpoczniemy po wysłuchaniu pytań i wystąpień osób działających w branży cukrowniczej, a także przedstawicieli związków zawodowych oraz społeczno-zawodowych organizacji rolników.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RyszardBondyra">Wobec tego, panie przewodniczący, chciałbym skierować do przedstawicieli resortu rolnictwa kilka konkretnych pytań.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#RyszardBondyra">Uważam, że bardzo istotnym problemem jest kwestia udziału przedstawicieli plantatorów w radach nadzorczych i w związku z tym chciałbym zapytać, jak Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz związki zawodowe, przygotowując regulamin wyłaniania członków rad nadzorczych, wyobrażały sobie zgromadzenie kilku tysięcy osób będących przedstawicielami poszczególnych sołectw i wybranie spośród nich jednego przedstawiciela?</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#RyszardBondyra">Czy w sytuacji, gdy sprzedanych zostanie ponad 51% akcji spółki przewidziano jakieś zabezpieczenia gwarantujące zarówno pracownikom cukrowni, jak i plantatorom miejsce w radzie nadzorczej? Pytam o to dlatego, że w trakcie procesu prywatyzacji przemysłu tytoniowego zetknęliśmy się z przykładami pozbawienia tych praw plantatorów tytoniu.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#RyszardBondyra">Czy powinniśmy przyjąć warunki preferencyjne, określone w ustawie o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, mówiące o 20% procentach akcji, czy też warunki określone w ustawie o Narodowych Funduszach Inwestycyjnych oraz w ustawie o komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych, mówiące o nieodpłatnym przekazaniu plantatorom i pracownikom cukrowni 15% akcji prywatyzowanych przedsiębiorstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym prosić, aby pozostali posłowie powstrzymali chęć zadawania kolejnych pytań i skoncentrowali się na wysłuchaniu posłów, którzy już zgłosili chęć udziału w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanuszMaksymiuk">Zanim skieruję do przedstawicieli resortu sformułowane przez siebie pytania, chciałbym powiedzieć kilka zdań ad vocem wystąpień moich przedmówców, którzy wyrażali głębokie zadowolenie z faktu, iż temat ten stał się przedmiotem obrad w trakcie dzisiejszego posiedzenia Komisji. Otóż pragnę wyrazić swoje niezadowolenie z faktu, że temat ten omawiamy dopiero podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, ponieważ korzystając z dosyć licznych doświadczeń mogliśmy do tej pory usunąć kilka ujemnych elementów, o których wspominano w dotychczasowych wystąpieniach.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JanuszMaksymiuk">Jeżeli dobrze zrozumiałem dane zawarte w przedstawionej nam informacji, wysokość kwot A i B, a szczególnie kwoty B, określana jest na poziomie średniej produkcji z lat 1986–1989 i zgodnie z tym, co powiedział pan wiceminister Pilarczyk, będzie się ona zmniejszała co roku o 3%. Chciałbym wobec tego zapytać, dlaczego w okresie 1995–1996 wysokość kwoty B została zmniejszona prawie o 60%, to znaczy z 300 do 123 tys. ton?</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#JanuszMaksymiuk">Ponieważ w przedstawionych nam materiałach napisano, że jednym z celów tej ustawy jest zapewnienie producentom buraka cukrowego względnie stałej dochodowości, chciałbym zapytać w stosunku do czego? Uważam, że zawarta w przygotowanych przez resort materiałach informacja stanowi swego rodzaju zobowiązanie i nie chciałbym, aby dochodowość producentów rolnych była obliczana w stosunku do strat ponoszonych przez niektóre cukrownie, a tego rodzaju założenie można i w ten sposób interpretować. Dlatego proponowałbym, aby przedstawiciele resortu dokonali zmian precyzujących właściwe znaczenie tej informacji.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#JanuszMaksymiuk">Aby możliwa była dyskusja na ten temat, chciałbym się dowiedzieć, jaką średnią cenę uzyskaliśmy eksportując cukier w roku 1995 i 1994?</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#JanuszMaksymiuk">Ponieważ pan wiceminister Pilarczyk uważa, że rozwiązanie polegające na tym, iż minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej na podstawie delegacji zapisanej w ustawie przedstawia radzie propozycje rozdziału wspomnianej już wcześniej kwoty na podstawie informacji uzyskiwanych ze sprawozdań, jest rozwiązaniem wadliwym, chciałbym zapytać, kiedy resort przedstawi pilny projekt nowelizacji tej ustawy, bowiem moim zdaniem, nie ma potrzeby, abyśmy oczekiwali na jakieś rozwiązania globalne.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#JanuszMaksymiuk">Mówiąc o akcjach przeznaczonych dla pracowników cukrowni oraz plantatorów buraków cukrowych chciałbym - biorąc pod uwagę fakt, że funkcjonuje komisja resortowa, w której pracach biorą udział także przedstawiciele związków zawodowych - dowiedzieć się, jaki był przebieg dotychczasowych negocjacji. Czy przyjęto jakieś wspólne ustalenia lub określone istotne rozbieżności? Myślę, że informacja, którą uzyskalibyśmy na ten temat pozwoliłaby nam podjąć jakieś stosowne decyzje.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#JanuszMaksymiuk">Interesuje mnie również, na jakim poziomie ukształtowały się ceny umowne w 1995 r. oraz jakie ceny wynegocjowano w poszczególnych holdingach oraz samodzielnych cukrowniach na 1996 rok?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby skierować do przedstawicieli resortu rolnictwa jakieś pytania lub uwagi dotyczące procesu realizacji ustawy o regulacji rynku cukru?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#StanisławPawlak">Na wstępie chciałbym stwierdzić, że o skąpej zawartości przedstawionej nam informacji najlepiej świadczy liczba formułowanych pod adresem przedstawicieli resortu pytań.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#StanisławPawlak">W moim przekonaniu brakuje w niej przede wszystkim wykazu cukrowni połączonego z informacją dotyczącą ich aktualnej sytuacji, a szczególnie danych dotyczących ośmiu wspomnianych już wcześniej przedsiębiorstw, których dalszy los nadal pozostaje nieznany. W związku z tym chciałbym uzyskać nieco więcej informacji na temat cukrowni Dobre funkcjonującej w woj. włocławskim.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#StanisławPawlak">Otóż, o ile wiem, ogłoszono już jej upadłość i w związku z tym ze zdziwieniem przyjąłem informację, że ostateczna decyzja w tej sprawie zostanie podjęta dopiero po złożeniu przez jej kierownictwo ostatniego bilansu. Chciałbym państwa poinformować, że podczas ostatniej kampanii cukrownia w Dobrem została wydzierżawiona na 6 miesięcy koncernowi British Sugar, który w związku z tym prowadził także skup buraków cukrowych.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#StanisławPawlak">W przedstawionej nam informacji nie wymieniono także granic obwodów spółek cukrowych, a inaczej mówiąc, nie określono, które cukrownie należą do konkretnych holdingów. Uzyskaliśmy jedynie informację na temat siedzib holdingów oraz nazwisk ich prezesów.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#StanisławPawlak">Kolejnym problemem, który chciałbym poruszyć w swojej wypowiedzi, jest informacja o wynikających z zapisu ustawy cenach minimalnych. Ponieważ o tej sprawie wspominał już dosyć wyraźnie pan poseł Maksymiuk, chciałbym jedynie powtórzyć jego pytanie prosząc o szerokie uzasadnienie odpowiedzi, bowiem nie ulega wątpliwości, że ceny korzeni buraków cukrowych nie są ustalane zgodnie z terminami przyjętymi w ustawie.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#StanisławPawlak">Chciałbym się również dowiedzieć, czy jako członkowie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej moglibyśmy otrzymać do wglądu projekt wzorcowego regulaminu wyborów przedstawicieli plantatorów?</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#StanisławPawlak">Przy okazji, panie przewodniczący, chciałbym prosić, aby członkowie naszej Komisji otrzymywali różnego rodzaju dokumenty, które chociaż nie są dokumentami rangi ustawowej, ani rozporządzeniami, to jednak powstają w resorcie rolnictwa lub jego agendach. Wydaje mi się, że o decyzjach resortu powinniśmy wiedzieć wcześniej niż inni, ponieważ o pewnych faktach dowiadujemy się dopiero od innych uczestników życia gospodarczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#CzesławPogoda">W trakcie wyjazdowego posiedzenia Komisji Przekształceń Własnościowych, które odbyło się w Elblągu, w czasie, gdy rozmawialiśmy na temat procesu przekształceń własnościowych w branży cukrowniczej oceniając stosowaną w niej procedurę, przedstawiciel NIK zakwestionował w zasadzie proceder obracania kwotami cukru, m.in. przez „Rolimpex”. Prosiłbym, aby przedstawiciele resortu rolnictwa ustosunkowali się do opinii przedstawiciela NIK i poinformowali nas, czy wspomniany proceder jest zgodny z przepisami ustawy?</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#CzesławPogoda">Kolejne pytanie chciałbym skierować do przedstawicieli Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Otóż pani dyr. Ozimkiewicz wśród cukrowni znajdujących się na liście warunkowej wymieniła również cukrownię Pastuchów. O ile wiem, wojewoda wałbrzyski troszcząc się przede wszystkim o 150 miejsc pracy w województwie charakteryzującym się strukturalnym bezrobociem, zwrócił się do Ministerstwa Przekształceń Własnościowych prosząc o zajęcie stanowiska w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#CzesławPogoda">Chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że bilans tej cukrowni poddawany jest obecnie weryfikacji i w związku z tym ostateczne stanowisko w tej sprawie zostanie sformułowane dopiero po jej zakończeniu, chciałbym jednak zapytać, czy pogląd wojewody wałbrzyskiego, który sprzeciwia się włączeniu cukrowni do holdingu śląskiego, ponieważ spowodowałoby to - jego zdaniem - ze względu na położenie cukrowni i stosowaną w niej technologię, likwidację tego zakładu i przejęcie przez spółkę śląską przyznanego mu limitu, nie jest jednak w pełni uzasadnione i czy w związku z tym nie należałoby zrealizować jego koncepcji zakładającej sprzedaż tej cukrowni polskiemu inwestorowi indywidualnemu?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby skierować do przedstawicieli resortu rolnictwa pytanie dotyczące omawianych obecnie zagadnień?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#HenrykSiedlecki">Uważam, że o prawidłowym funkcjonowaniu rynku cukru w Polsce będzie decydowało głównie to, czy uda się nam doprowadzić do renegocjacji i ewentualnej zmiany warunków obliczania wielkości kwoty B, a inaczej mówiąc, kwoty cukru przeznaczonego na eksport.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#HenrykSiedlecki">Muszę przyznać, że naprawdę nie wiem, czy uda się nam naprawić głupotę negocjatorów, którzy w 1991 i 1992 r. doprowadzili do tego, że Polska uzyskała możliwość manewru stanowiącą zaledwie ok. 8% całej produkcji cukru. Przypomnę, że Dania, w której produkuje się 5 razy mniej cukru niż w Polsce dysponuje tej samej wielkości kwotą B, wynoszącą 120 tys. ton. Nie wspomnę już w tej chwili o innych krajach, takich chociażby jak Francja, dla której wysokość kwoty B określono na poziomie 25% kwoty A.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#HenrykSiedlecki">Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że renegocjacja obowiązujących obecnie ustaleń będzie zadaniem bardzo trudnym i dlatego chciałbym zapytać, czy po wyjazdowym posiedzeniu Komisji Przekształceń Własnościowych w Elblągu, w trakcie którego poruszyłem ten problem i zwróciłem na niego uwagę przedstawicieli rządu, pojawiły się jakieś nowe możliwości podjęcia renegocjacji w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#HenrykSiedlecki">W końcu lat 80. panował w Polsce trochę inny system i wydaje mi się, że dysponujemy w związku z tym jakimiś przyczółkami, które umożliwią nam podjęcie próby zmiany obecnej, absurdalnej wręcz sytuacji. Pragnę zwrócić uwagę, że wspomniane już 8% nie mieści się nawet w obszarze ryzyka produkcyjnego związanego z wpływem, jaki na skalę produkcji wywierają warunki atmosferyczne itp.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#HenrykSiedlecki">Biorąc pod uwagę wspomniane względy chciałbym zapytać przedstawicieli rządu, czy jeżeli renegocjacja dotychczasowych warunków byłaby niemożliwa, rząd przewiduje w przyszłości możliwość powiększenia państwowych rezerw cukru?</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#HenrykSiedlecki">Czy przewidują państwo możliwość stworzenia pewnych rezerw cukru przez nowo powstałe holdingi? Pytam o to dlatego, iż w moim przekonaniu nie możemy wielkości produkcji cukru w naszym kraju ograniczyć ściśle do poziomu 1,5 mln ton w kwocie A i 120 tys. ton w kwocie B.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#HenrykSiedlecki">Interesuje mnie również, czy nie przewidują państwo możliwości zwiększenia kwoty A do poziomu 1,7 mln ton?</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#HenrykSiedlecki">Jednym z najważniejszych elementów, decydujących o prawidłowym funkcjonowaniu polskiego przemysłu cukrowniczego jest udział pracowników cukrowni, a w moim przekonaniu, szczególnie plantatorów buraków cukrowych w procesie przekształceń własnościowych zachodzącym w cukrowniach. Ponieważ do tej pory przekształcono zaledwie 70% zakładów przemysłu rolno-spożywczego, zakładam, że ustawa o prywatyzacji, która gwarantuje plantatorom uzyskanie udziałów w prywatyzowanych cukrowniach nie zostanie zrealizowana zanim nie sprywatyzuje się 99% zakładów tego przemysłu.</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#HenrykSiedlecki">Skoro więc oczekiwanie na jej uchwalenie - a tak mi się wydaje - jest mrzonką, chciałbym zapytać, czy rząd mógłby skierować do Sejmu w trybie pilnym - który gwarantuje szybsze zakończenie procesu legislacyjnego - projektu odpowiedniej ustawy, tak aby jej uchwalenie było możliwe jeszcze w tej kadencji Sejmu, a jeszcze lepiej w tym roku?</u>
<u xml:id="u-35.9" who="#HenrykSiedlecki">Jeżeli nie, to czy nie jest możliwe, aby rząd podjął w celu rozwiązania tego problemu współpracę z posłami będącymi członkami Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, niezależnie od tego, czy należą oni do koalicji, czy do opozycji? Myślę bowiem, że niezależnie od tego, kto będzie rządził za 2 lub 3 lata, musimy jak najszybciej uregulować kwestię udziału plantatorów w procesie prywatyzacji cukrowni, ponieważ stanowi ona jeden z zasadniczych elementów gwarantujących prawidłowe funkcjonowanie tego rynku.</u>
<u xml:id="u-35.10" who="#HenrykSiedlecki">Prosiłbym, aby przedstawiciele rządu ustosunkowali się do dwóch zasadniczych, moim zdaniem, kwestii, to znaczy kwestii limitów oraz kwestii udziału plantatorów w procesie prywatyzacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławKalemba">Jeżeli można, to chciałbym prosić członków Komisji, aby swoje pytania kierowali również do przedstawicieli przemysłu cukrowniczego.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#StanisławKalemba">Myślę, że po zakończeniu tego etapu posiedzenia, przedstawiciele resortu rolnictwa oraz resortu przekształceń własnościowych udzielą odpowiedzi na państwa pytania, po czym rozpoczniemy dyskusję oddając najpierw głos przedstawicielom branży cukrowniczej.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać jakieś pytanie lub zgłosić jakieś wątpliwości dotyczące przedstawionych nam materiałów?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanuszMaćkowiak">Co prawda z ubolewaniem, ale muszę jednak stwierdzić, iż zgadzam się z opinią pana posła Pawlaka, że przedstawiona nam informacja jest zbyt skąpa. Sądzę, że w procesie prywatyzacji cukrowni, a szczególnie cukrowni leszczyńskich popełniliśmy wiele błędów i dlatego uważam, że informacja mieszcząca się zaledwie na trzech stronach maszynopisu nie ma żadnej wartości i świadczy o tym, że pracownicy Ministerstwa Przekształceń Własnościowych nie zadali sobie zbyt wiele trudu.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JanuszMaćkowiak">Cóż z tego, że został opracowany wzorcowy regulamin wyborów przedstawicieli plantatorów do rad nadzorczych, skoro nie otrzymaliśmy żadnych informacji na temat jego wykorzystania w praktyce. Być może biorący udział w naszych dzisiejszych obradach przedstawiciele związków plantatorów będą mogli poinformować nas, czy na temat praktycznego wykorzystania tego regulaminu prowadzone są jakieś konkretne rozmowy, czy też ponownie wybory do rad nadzorczych odbędą się na nieznanych nikomu dokładnie zasadach?</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#JanuszMaćkowiak">Zgadzam się z opinią, że jednym z podstawowych mankamentów przedstawionych nam materiałów jest brak informacji na temat granic poszczególnych obwodów, tym bardziej że z posiadanych przeze mnie informacji wynika, iż mamy do czynienia z zakulisowymi zabiegami i zakusami niektórych spółek.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#JanuszMaćkowiak">Biorąc pod uwagę wszystkie braki muszę stwierdzić, że przedstawiona nam informacja jest niewystarczająca. Ponieważ jestem również przedstawicielem plantatorów mogę państwu powiedzieć, że sposób, w jaki zostały sprywatyzowane cukrownie leszczyńskie, a szczególnie cukrownie Kościan, Miejska Górka i Góra Śląska budzi wiele wątpliwości ze względu na znaczne zadłużenie wartości kapitału.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#JanuszMaćkowiak">Nie chcę już w tej chwili po raz kolejny powracać do kwestii znacznych udziałów pani Rembowskiej, ale muszę powiedzieć, że skoro już obecnie Niemcy odkupują od niej udziały, to nie wiem, czy nie należałoby podnieść wysokości kapitału akcyjnego. Wbrew pozorom nie mam nic przeciwko temu, aby Niemcy kupowali udziały w cukrowniach leszczyńskich, ale po pierwsze - nie powinni tego robić za pół darmo, a po drugie - proces ten powinien również - skoro istnieje taka możliwość - satysfakcjonować plantatorów.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#JanuszMaćkowiak">Zgadzam się z opinią pana posła Siedleckiego, który stwierdził, że być może dopiero wtedy, gdy sprywatyzujemy 90% zakładów przemysłu rolno-spożywczego zaczniemy poważnie traktować polskich plantatorów, ponieważ w obecnej chwili ich udział w procesie przekształceń własnościowych jest bardzo niewielki. Można nawet stwierdzić, że prywatyzacja cukrowni leszczyńskich odbywa się w sposób ich wręcz dyskryminujący i dlatego oczekiwałbym odrobiny zainteresowania tą sprawą ze strony Ministerstwa Przekształceń Własnościowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławKalemba">Zanim przystąpimy do wysłuchania odpowiedzi przedstawicieli obydwu resortów, chciałbym zapytać, czy są jakieś pytania ze strony biorących udział w dzisiejszym posiedzeniu przedstawicieli branży cukrowniczej?</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#StanisławKalemba">Ponieważ nikt nie zgłasza chęci zabrania głosu, proszę pana wiceministra Pilarczyka o udzielenie odpowiedzi na pytania skierowane przez posłów pod adresem resortu rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JerzyPilarczyk">Jeżeli państwo pozwolą, to rozpocznę od udzielenia odpowiedzi na ostatnie pytanie pana posła Maćkowiaka, dotyczące cukrowni leszczyńskich.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JerzyPilarczyk">Muszę przyznać, że dziwię się, iż pan poseł mówiąc o trybie prywatyzacji cukrowni leszczyńskich ma pretensje do przedstawicieli resortu rolnictwa oraz resortu przekształceń własnościowych, skoro te cukrownie zostały sprywatyzowane na kilka lat przed wejściem w życie ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym. Sądziłem, że tematem dzisiejszego posiedzenia, zgodnie z zapowiedzią pana przewodniczącego Kalemby, będzie ocena funkcjonowania ustawy i dlatego chciałbym panu przypomnieć, panie pośle Maćkowiak, że o ile wiem, cukrownie leszczyńskie już od kilku lat są cukrowniami prywatnymi i zostały sprywatyzowane w drodze likwidacji na wniosek załóg oraz wojewody leszczyńskiego, a ich majątek został oddany w leasing spółkom pracowniczym.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#JerzyPilarczyk">Dlatego, musimy mieć świadomość, że w chwili obecnej jakikolwiek reprezentant skarbu państwa nie posiada w nich nawet połowy jednej akcji. Pragnę dodać, że obecnie na określonych wcześniej warunkach trwa proces spłaty rat leasingowych, a tego rodzaju procedura prywatyzacyjna dotyczy również cukrowni Guzów.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#JerzyPilarczyk">Pragnę podkreślić, że w przypadku cukrowni należących do spółki Sugar Pol, to znaczy cukrowni w Unisławiu, Świeciu i Ostrowitem, dysponuję jedynie pozytywnymi i bardzo pozytywnymi opiniami rolników na temat oddziaływania tych cukrowni na miejscowe środowisko oraz wzajemnych powiązań występujących pomiędzy cukrowniami a plantatorami buraków cukrowych.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#JerzyPilarczyk">Niektórzy z rolników będących bardzo poważnymi plantatorami w tym rejonie uważają nawet, że współpracę pomiędzy plantatorami, a cukrowniami w Unisławiu i Ostrowitem można uznać za wzór godny powszechnego naśladowania. Być może informacje, które do mnie docierają, różnią się od rzeczywistych opinii na ten temat i dlatego prosiłbym pana posła Pawlaka o przedstawienie posiadanych przez niego informacji, ponieważ być może zmienimy wówczas naszą opinię ukształtowaną pod wpływem informacji docierających do Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#JerzyPilarczyk">Muszę przyznać, że odwiedziłem te tereny w momencie, gdy cukrownia w Świeciu nad Wisłą nie prowadziła już działalności, a przedstawiciele spółki Sugar Pol przyjechali do syndyka i burmistrza, aby wspólnie z nimi podjąć decyzję o reanimowaniu jej działalności. Chciałbym powiedzieć, że przedstawiciele załogi i plantatorów wypowiadali się wówczas bardzo pozytywnie na temat warunków, na jakich cukrownia będzie współpracowała z plantatorami.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#JerzyPilarczyk">Chciałbym państwu przypomnieć, że w latach 1994–1995 kontraktacją buraków cukrowych objęto w Polsce 408 tys. ha, natomiast w latach 1995–1996 - 383 tys. ha. Przeciętne ceny buraków cukrowych w latach 1994–1995 kształtowały się na poziomie 530 tys. za 1 tonę, natomiast w 1995–1996 - 750 tys. zł za 1 tonę. W sezonie 1996–1997 cukrownie uzgodniły z plantatorami, że cena buraków cukrowych będzie się kształtowała na poziomie od 900 tys. zł do 1 mln zł za 1 tonę, a wstępnie planowany areał upraw będzie wynosił 418 tys. ha.</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#JerzyPilarczyk">Z napływających okrężną drogą informacji - bowiem mamy dosyć ograniczony wpływ na uzyskanie informacji od cukrowni prywatnych, ponieważ niektóre z nich uważają, że nie muszą ich udzielać ministrowi rolnictwa i gospodarki żywnościowej - wynika, iż kontraktacja przebiega dosyć sprawnie i w tej chwili przekroczyła planowany areał zbliżając się do poziomu 436 tys. ha. Oznacza to, że część buraków cukrowych powinna być wyprodukowana z myślą o wykorzystaniu ich w ramach kwoty C.</u>
<u xml:id="u-39.8" who="#JerzyPilarczyk">Myślę, że pytanie, jaka powinna być wielkość produkcji buraków cukrowych należałoby jak gdyby rozdzielić na poszczególne kwoty, określając wielkość produkcji buraków cukrowych przeznaczonych na cukier w kwocie A, wielkość produkcji buraków cukrowych, z których wyprodukowany cukier zostanie wykorzystany na kwotę B, oraz ewentualną wielkość produkcji buraków przeznaczonych na wyprodukowanie cukru w kwocie C. Jestem pewien, że zdają sobie państwo sprawę, iż wszystko zależy od parametrów, które przyjmiemy przystępując do obliczeń.</u>
<u xml:id="u-39.9" who="#JerzyPilarczyk">Jeżeli przyjmiemy, że wydajność cukru będzie kształtowała się na poziomie 12 kg, to potrzebny nam będzie inny areał upraw niż w przypadku, gdy przyjmiemy, że będzie się ona kształtowała na poziomie 13 kg.</u>
<u xml:id="u-39.10" who="#JerzyPilarczyk">Jeżeli przyjmiemy przeciętny plon buraków cukrowych z 1 ha, który w naszym kraju w okresie kilku ostatnich lat kształtuje się na poziomie 300 q, to oczywiste jest, że potrzebny nam będzie inny areał upraw niż w sytuacji, gdy przyjmiemy, że przeciętna wydajność buraków z 1 ha będzie kształtowała się na poziomie 350 q.</u>
<u xml:id="u-39.11" who="#JerzyPilarczyk">Odnosząc się do aktualnych warunków mogę stwierdzić, iż w zależności od danych wyjściowych, wielkość kontraktacji powinna wahać się od 370–450 tys. ha. Inaczej mówiąc, jeżeli wystąpią niekorzystne warunki, niesprzyjające zarówno wysokości plonów buraka, jak i zawartości cukru, kontraktacją można objąć nawet 450 tys. ha. Natomiast w sytuacji, gdy wystąpią warunki sprzyjające zarówno w uzyskaniu wysokich plonów buraków cukrowych, jak i wysokiej zawartości cukru w burakach, aby zrealizować założone kwoty wystarczyłoby zakontraktować 370 tys. ha.</u>
<u xml:id="u-39.12" who="#JerzyPilarczyk">Należy oczekiwać, że przyszłość stojąca przed hodowlą i uprawą buraka cukrowego będzie polegała na zwiększaniu zarówno stopnia zawartości cukru w korzeniach buraków, jak i wysokości plonów, bowiem musimy sobie zdawać sprawę, że w naszym kraju znajdują się one na stosunkowo niskim poziomie. W związku z tym uczciwie mówiąc, nie należy oczekiwać zwiększenia areału upraw buraków cukrowych, chyba że znajdziemy nowe rynki zbytu - o czym wspomniał już pan poseł Siedlecki - dążąc do powiększenia kwoty B, rezerw Agencji Rynku Rolnego, a także zwiększenia kwoty A, bowiem sądzę, że w przyszłości nastąpi wzrost konsumpcji cukru.</u>
<u xml:id="u-39.13" who="#JerzyPilarczyk">Ponieważ wspomniałem o powiększeniu kwoty B, chciałbym państwa poinformować, że Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej skierowało do Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą wniosek o renegocjację ustaleń przyjętych w ramach WTO.</u>
<u xml:id="u-39.14" who="#JerzyPilarczyk">Jesteśmy świadomi, że renegocjacje dotyczące dotychczasowych ustaleń będą bardzo trudne, ponieważ umowy zawarte w ramach Światowej Organizacji Handlu dotyczą ponad stu państw i w związku z tym ewentualne zmiany powinny być uzgodnione ze wszystkimi sygnatariuszami podpisanych umów. Posiadamy jednak pewne argumenty, które pozwalają nam stwierdzić, że dotychczasowe uzgodnienia są dla nas niekorzystne, a w stosunku do niektórych sygnatariuszy nawet krzywdzące.</u>
<u xml:id="u-39.15" who="#JerzyPilarczyk">Odnosząc się do drugiego z poruszonych przez pana posła Siedleckiego problemów, to znaczy zwiększenie rezerw Agencji Rynku Rolnego chciałbym powiedzieć, iż moim zdaniem jest to możliwe, a z punktu widzenia zadań stojących przed Ministerstwem Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, nawet pożądane, ponieważ w naszych warunkach klimatycznych wahania wysokości plonów buraków cukrowych i zawartości cukru w korzeniach buraków są dosyć znaczne.</u>
<u xml:id="u-39.16" who="#JerzyPilarczyk">W związku z tym utrzymywanie rezerw na dotychczasowym poziomie jest dosyć ryzykowne, ponieważ biorąc pod uwagę kwoty, jakie obecnie otrzymujemy, musimy mieć świadomość, iż nasze możliwości ingerowania w zjawiska zachodzące na rynku cukru są dosyć ograniczone.</u>
<u xml:id="u-39.17" who="#JerzyPilarczyk">Pragnę przypomnieć, że w ub.r., gdy wystąpił niedobór cukru, Agencja Rynku Rolnego była zmuszona do jego importu. Z drugiej strony musimy jednak pamiętać o tym, że zwiększenie o 100 tys. ton wielkości posiadanej rezerwy cukru wiąże się z zamrożeniem określonej kwoty środków oraz obsługą zapasów. Musimy zatem mieć świadomość związanych z takim przedsięwzięciem konsekwencji.</u>
<u xml:id="u-39.18" who="#JerzyPilarczyk">Odpowiadając na pytanie pana posła Aumillera, dlaczego resort nie ustalił wysokości kwot A i B do dnia 1 sierpnia, zgodnie z obowiązującymi go do tego zapisami ustawowymi, chciałbym powiedzieć, że gdybyśmy chcieli dokładnie trzymać się zapisu ustawowego, to moglibyśmy stwierdzić, że kwoty te zostały przez Radę Ministrów ustalone, natomiast nie zostały rozdysponowane na poszczególne spółki cukrowe i pozostałych producentów cukru.</u>
<u xml:id="u-39.19" who="#JerzyPilarczyk">Chcąc wyjaśnić, dlaczego, muszę stwierdzić, że ponieważ przywiązujemy dużą wagę do funkcjonowania oraz możliwości oddziaływania na mechanizmy regulacyjne samych spółek cukrowych, a inaczej mówiąc holdingów, opóźnienie w dokonaniu podziału tych kwot wynikało z ciągłej nadziei, iż zostaną one przydzielone cukrowniom wchodzącym w skład spółek cukrowych.</u>
<u xml:id="u-39.20" who="#JerzyPilarczyk">Pragnę państwa poinformować, że kwoty te zostały przydzielone cukrowniom, wobec których nie mieliśmy żadnych planów zakładających włączenie ich do holdingów cukrowych.</u>
<u xml:id="u-39.21" who="#JerzyPilarczyk">Cały czas mamy nadzieję, że po formalnym zarejestrowaniu spółek cukrowych przez sądy, pierwszą formą działalności, którą będą one mogły się wykazać będzie ustalenie wewnętrznego regulaminu podziału kwot cukru pomiędzy cukrownie wchodzące w skład spółki cukrowej oraz ich rozdzielenie wewnątrz holdingu, bo takie właśnie uprawnienia daje holdingom ta ustawa.</u>
<u xml:id="u-39.22" who="#JerzyPilarczyk">Nie chciałbym się wypowiadać na temat funkcjonowania spółki cukrowej w Zamościu, ponieważ w naszych dzisiejszych obradach uczestniczy jej prezes, który może udzielić państwu bardziej szczegółowych wyjaśnień. Mogę powiedzieć jedynie, że ma ona takie same problemy, jak pozostałe spółki cukrowe, problemy związane z wymogami formalnoprawnymi, a więc inaczej mówiąc, rejestracją spółki w sądzie oraz względami finansowymi decydującymi o możliwości rozpoczęcia normalnej działalności.</u>
<u xml:id="u-39.23" who="#JerzyPilarczyk">Mówię o tym dlatego, że nadal występują pewne perturbacje związane z odpowiednim wyposażeniem finansowym spółek cukrowych.</u>
<u xml:id="u-39.24" who="#JerzyPilarczyk">Sądzę, że bez rozwiązania tego problemu podjęcie normalnej działalności, które zawsze - chociaż w ograniczonym stopniu - będzie pociągało za sobą pewne koszty, napotykało będzie na liczne trudności.</u>
<u xml:id="u-39.25" who="#JerzyPilarczyk">Z informacji, jakie uzyskałem od prezesów spółek cukrowych wynika, że działalność merytoryczną ograniczają oni często do siedzib przedsiębiorstw, w których dotychczas pracowali, bowiem trzech prezesów spółek cukrowych było do tej pory dyrektorami, a w niektórych przypadkach nadal jest dyrektorami lub prezesami cukrowni.</u>
<u xml:id="u-39.26" who="#JerzyPilarczyk">Odpowiadając na pytanie pana posła Maksymiuka chciałbym stwierdzić, że kwota B wynosząca w ubiegłym sezonie 300 tys. ton, została zmniejszona do 122,9 tys. ton, ponieważ w poprzednim roku nie obowiązywały nas deklaracje funkcjonujące w ramach Światowej Organizacji Handlu. Pragnę przypomnieć, że 1 lipca 1995 r. weszły w życie zobowiązania międzynarodowe wynikające z ustaleń rundy urugwajskiej GATT oraz deklaracji złożonych w Światowej Organizacji Handlu i dlatego już w tym roku musimy się zastosować do ustalonych w nich możliwości.</u>
<u xml:id="u-39.27" who="#JerzyPilarczyk">Mówiąc o kwestiach związanych z ceną minimalną musimy zdawać sobie sprawę, że jest ona wypadkową analiz przeprowadzanych przez Instytut Ekonomiki Rolnictwa, które stanowią główną podstawę podejmowanych przez resort decyzji, jak i oczekiwaniami oraz wnioskami zgłoszonymi do tej pory w tej materii przez Radę Cukrownictwa, a myślę, że obecnie także przez zarządy holdingów.</u>
<u xml:id="u-39.28" who="#JerzyPilarczyk">Pragnę przypomnieć, że cena minimalna ustalona została w ostatnim okresie na poziomie 11,600 zł. Możemy więc powiedzieć, że w chwili obecnej jest ona ceną tylko teoretyczną, a więc nie stosowaną w praktyce, ponieważ ceny na rynku zostały ukształtowane w ten sposób, iż cena zbytu cukru znajduje się na poziomie wyższym niż cena minimalna. Tym niemniej w okresie, gdy tę propozycję - a przypomnę, że było to w maju ub.r. - przedkładaliśmy Radzie Ministrów, biorąc pod uwagę przewidywany poziom kosztów, uznaliśmy, że cena ustalona na tym właśnie poziomie zapewnia niezbędną opłacalność produkcji cukru w cukrowniach działających w najlepszych warunkach.</u>
<u xml:id="u-39.29" who="#JerzyPilarczyk">Na pewno więc nie był to poziom, który w bardzo optymistyczny sposób zapewniałby wysoką rentowność przemysłu cukrowniczego. Musimy jednak pamiętać, że zawyżenie jej poziomu może mieć niebagatelny wpływ na ogólny wskaźnik inflacji i stanowić przyczynę wzrostu cen innych artykułów.</u>
<u xml:id="u-39.30" who="#JerzyPilarczyk">Chciałbym państwa poinformować, że w tej chwili resort rolnictwa i gospodarki żywnościowej jest praktycznie przygotowany do przekazania projektu nowelizacji ustawy do uzgodnień międzyresortowych. Decyzję w tej sprawie uzależniamy jednak od stanowiska podkomisji, która w przyszłym tygodniu określi proponowany przez nią zakres nowelizacji ustawy. Może się bowiem okazać, że nowelizacja, którą przygotowujemy będzie nie wskazana, chociaż o zmianach proponowanych przez podkomisję możemy powiadomić zainteresowane resorty, bowiem minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej jest upoważniony przez Radę Ministrów do reprezentowania jej stanowiska podczas obrad podkomisji.</u>
<u xml:id="u-39.31" who="#JerzyPilarczyk">Problemem, który wzbudzał szczególne państwa wątpliwości, była kwestia akcji przeznaczonych dla plantatorów. W związku z tym chciałbym państwa poinformować jakie są obowiązujące obecnie kryteria udostępniania akcji plantatorom. Otóż są one takie same, jak kryteria ustalone w ustawie, w której powołujemy się na obowiązującą ustawę prywatyzacyjną stwierdzając, że podział akcji plantatorskich powinien odbywać się na podstawie regulaminów ustalonych w prywatyzowanych przedsiębiorstwach.</u>
<u xml:id="u-39.32" who="#JerzyPilarczyk">Ponieważ zdajemy sobie sprawę, że zarówno spółki, jakimi są cukrownie, jak również współpracujący z nimi plantatorzy są nieprzygotowani do tego przedsięwzięcia pod względem merytorycznym oraz nie posiadają dostatecznych informacji o tym, w jaki sposób ustalają metodę podziału akcji plantatorów np. cukrownie zamojskie lub szczecińskie, podjęliśmy próbę, wynikającą po części z inicjatywy niektórych związków oraz posłów reprezentujących Zamojszczyznę, w tym także pana posła Bondyry, znalezienia płaszczyzny umożliwiającej opracowanie wzorcowego regulaminu, bowiem w dalszym ciągu obowiązuje nas przepis ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, który stwierdza, że regulamin przyjmowany jest na poziomie cukrowni.</u>
<u xml:id="u-39.33" who="#JerzyPilarczyk">W związku z tym propozycja opracowana przez zespół międzyresortowy przy udziale różnych stron zainteresowanych stworzeniem takiego regulaminu, została ostatecznie skonkretyzowana i przekazana cukrowniom lub spółkom powstałym po ich przekształceniu.</u>
<u xml:id="u-39.34" who="#JerzyPilarczyk">Kolejnym problemem, o którym wspomniał pan poseł Bondyra, jest sposób wyboru przedstawiciela plantatorów do rady nadzorczej. Nie ulega wątpliwości, że dosyć trudno jest wybrać jednego przedstawiciela do rady nadzorczej spośród kilku tysięcy plantatorów i chociaż logika wskazywałaby na konieczność stworzenia możliwości zastosowania okręgów wyborczych nie chciałbym mówić o sprawach, na których nie znam się tak dobrze jak pani dyr. Ozimkiewicz, mając nadzieję, że uzupełni ona moją wypowiedź dotyczącą tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-39.35" who="#JerzyPilarczyk">Odpowiadając na pytanie dotyczące przynależności konkretnych cukrowni do poszczególnych holdingów muszę przyznać, że popełniliśmy błąd nie przedstawiając państwu precyzyjnej informacji na ten temat. Postąpiliśmy w ten sposób jednak tylko i wyłącznie dlatego, że kwestie te zostały już tak dawno ustalone i uzgodnione pomiędzy zainteresowanymi cukrowniami, iż przeoczyliśmy potrzebę podania tej informacji do publicznej wiadomości.</u>
<u xml:id="u-39.36" who="#JerzyPilarczyk">Chciałbym przypomnieć, że zainteresowane cukrownie rozwiązały ten problem ponad rok temu i chociaż zgłoszono kilka kontrowersyjnych wniosków - m.in. uczyniły to cukrownie w Gocławicach i Wieluniu - uzyskały one pozytywną opinię zespołu międzyresortowego i na tym etapie wydawało się nam, iż wszystko zostało już uzgodnione.</u>
<u xml:id="u-39.37" who="#JerzyPilarczyk">Chociaż po utworzeniu spółek cukrowych i powołaniu ich prezesów pojawiły się nowe propozycje, uzgodniliśmy, że nie będziemy rozpoczynali od początku całej procedury przydziału poszczególnych cukrowni do spółek cukrowych i na tym ustaleniu poprzestajemy do tej chwili.</u>
<u xml:id="u-39.38" who="#JerzyPilarczyk">Chciałbym przy okazji państwa poinformować, że chociaż Instytut Ekonomiki Rolnictwa przedstawił kilka wariantów możliwych rozwiązań mogę stwierdzić, iż mimo że istnieją pewne różnice pod względem mocy przerobowej, wielkości produkcji cukru oraz wielkości aktywów pozostających w dyspozycji poszczególnych holdingów, to jednak nie są one zbyt duże.</u>
<u xml:id="u-39.39" who="#JerzyPilarczyk">Ponieważ pan poseł Pogoda skierował do mnie pytanie dotyczące cukrowni Pastuchów, chciałbym stwierdzić, że jest to problem nieco szerszej natury, jeżeli państwo pozwolą, to postaram się go państwu nieco przybliżyć mając na względzie państwa bardzo zróżnicowane oczekiwanie.</u>
<u xml:id="u-39.40" who="#JerzyPilarczyk">Otóż niektórzy z państwa uważają, iż wyłączenie z zakresu ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym niektórych cukrowni, należy uznać za zjawisko o charakterze negatywnym, podczas gdy inni sądzą, że przepisy tej ustawy zbyt sztywno regulują kwestię prywatyzacji przemysłu cukrowniczego nie zezwalając poszczególnym cukrowniom na swobodny wybór drogi przekształceń. Nie chcę w tej chwili wypowiadać się w zastępstwie przedstawicieli Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, chociaż myślę, że dosyć często uzgadnialiśmy wspólne stanowisko.</u>
<u xml:id="u-39.41" who="#JerzyPilarczyk">Muszę jednak stwierdzić, że jeżeli pojawiały się jakieś inicjatywy dotyczące ścieżek prywatyzacji cukrowni, to staraliśmy się brać pod uwagę opinie różnych organów, zarówno tych nadzorujących przebieg procesu przekształceń własnościowych, jak i tych, które chciałyby się na temat tego procesu wypowiedzieć. Muszą państwo pamiętać o tym, że cukrownie, które funkcjonowały przed wejściem w życie tej ustawy były przedsiębiorstwami państwowymi, a więc organami tych przedsiębiorstw, władnymi do podejmowania decyzji, byli ich dyrektorzy, rady pracownicze oraz wojewodowie.</u>
<u xml:id="u-39.42" who="#JerzyPilarczyk">Jeżeli zatem pojawiały się jakieś inicjatywy dotyczące wyboru określonej ścieżki prywatyzacyjnej, to w pierwszej kolejności zasięgaliśmy opinii organów uprawnionych do wypowiadania się na ten temat na mocy ustawy o przedsiębiorstwie państwowym.</u>
<u xml:id="u-39.43" who="#JerzyPilarczyk">Chciałbym podkreślić, że w przypadku prywatyzacji cukrowni w Środzie Śląskiej, wszystkie uprawnione do tego podmioty zgadzały się, iż należy przeprowadzić ją w taki właśnie, a nie inny sposób, podobnie jak w przypadku cukrowni w Garbowie. Pragnę dodać, że wnioski dotyczące prywatyzacji tych cukrowni wraz z kompletami niezbędnych dokumentów zostały złożone jeszcze przed wejściem w życie ustawy o regulacji rynku cukru. Jeszcze raz chcę bardzo wyraźnie stwierdzić, że prywatyzację tych cukrowni przeprowadzali wojewodowie biorąc pod uwagę wnioski rad pracowniczych oraz dyrektorów tych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-39.44" who="#JerzyPilarczyk">Obecnie spotykamy się - o czym muszę powiedzieć otwarcie - z próbami uniknięcia obowiązku wejścia w skład holdingu. Niektóre bowiem cukrownie doszły do wniosku, że trudna sytuacja ekonomiczna, skłaniająca do podjęcia procedury bankowego postępowania ugodowego, stanowi doskonałą okazję do obejścia przepisów ustawy o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym.</u>
<u xml:id="u-39.45" who="#JerzyPilarczyk">Na marginesie uwag pana posła Bondyry chciałbym powiedzieć, że przez dosyć długi czas minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej, a przede wszystkim minister przekształceń własnościowych, byli poddawani różnego rodzaju naciskom, aby wyrazić zgodę na obejście przepisów ustawy przez cukrownię Opalenica.</u>
<u xml:id="u-39.46" who="#JerzyPilarczyk">Chociaż pan wiceminister Śmietanko szepce mi, abym nie ujawniał państwu sposobu, w jaki można obejść przepisy ustawy, chciałbym przedstawić członkom Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej mechanizmy, które w konsekwencji mogą lec u podstaw negatywnej opinii członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-39.47" who="#JerzyPilarczyk">Otóż, jeżeli w ramach postępowania ugodowego, jeszcze przed wejściem w skład spółki cukrowej, opracuje się model kompensaty wierzytelności, to w późniejszym okresie może powstać sytuacja, w której właścicielami akcji staną się banki mogące nimi swobodnie dysponować, a więc np. odsprzedać udziały lub akcje, których są właścicielami. Kiedy zatem pojawi się interesujący cukrownię inwestor, stwarza to możliwość uniknięcia obligatoryjnego przepisu ustawy i w związku z tym kierownictwa niektórych cukrowni zamiast koncentrować swoją uwagę na możliwości zrestrukturyzowania swojego zadłużenia, koncentrują ją na sposobach skutecznego wymknięcia się z zakresu przepisów ustawy i uniknięciu wejścia w skład holdingu, ponieważ inwestor, który chciałby wykupić ich udziały lub akcje w banku jest inwestorem atrakcyjnym.</u>
<u xml:id="u-39.48" who="#JerzyPilarczyk">Nie wiem oczywiście, czy dla całej cukrowni czy tylko dla niektórych jej przedstawicieli, ale tak jest w istocie. Dlatego w każdym przypadku korzystajmy z opinii różnych podmiotów, w tym także i wojewodów. Muszę powiedzieć, że akurat w tym przypadku, to znaczy cukrowni w Opalenicy, opinia wojewody poznańskiego była negatywna i w związku z tym podtrzymaliśmy swoją decyzję.</u>
<u xml:id="u-39.49" who="#JerzyPilarczyk">Chciałbym oświadczyć, że zrobimy wszystko, aby proces naprawczy w tej cukrowni mógł być kontynuowany, zgodnie jednak z koncepcją przedstawioną przez szefa holdingu. Na tym tle rysuje się również problem cukrowni Pastuchów i moim zdaniem, należałoby się zastanowić, jaki i kto ma interes, aby dana cukrownia nie podlegała przepisom omawianej dzisiaj ustawy.</u>
<u xml:id="u-39.50" who="#JerzyPilarczyk">Być może przeoczyłem jakieś pytania i w związku z tym prosiłbym o ich przypomnienie. Myślę, że przedstawiciele Ministerstwa Przekształceń Własnościowych zechcą uzupełnić moją wypowiedź o dodatkowe elementy.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AnnaOzimkiewicz">Jeżeli państwo pozwolą, to powstrzymam się od zgłębiania w tej chwili kwestii, kto dał Ministerstwu Przekształceń Własnościowych prawo do uchwalenia regulaminu wyboru przedstawicieli plantatorów do rad nadzorczych i powiem jedynie, że była to reakcja na prośbę skierowaną do resortu ze strony Związku Plantatorów, która wynikała z braku odpowiednich doświadczeń w tych kręgach.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#AnnaOzimkiewicz">Odpowiadając na tę prośbę pomogliśmy stworzyć pewne sformułowania, ale szczerze mówiąc nie nazywałabym tego co stworzyliśmy regulaminem wzorcowym, ponieważ wyraz „wzorcowy” sugeruje, że jest to projekt, do którego należy bezwzględnie dążyć. W moim przekonaniu, naszą propozycję można uznać za materiał, który ma pomóc plantatorom w tworzeniu własnych regulaminów.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#AnnaOzimkiewicz">Odnosząc się do sformułowania, że powinny to być wybory bezpośrednie chciałabym stwierdzić, że zgadzamy się z tą uwagą, a ponieważ znajduje się ona nie tylko w tym regulaminie, ale jest również zapisana w statutach cukrowni, w każdym przypadku, w którym prezes danej cukrowni uzna, że wybory w jego zakładzie będą miały charakter pośredni, a nie bezpośredni, nie wolno nam jego prawa ograniczyć. Inaczej mówiąc, kiedy prezes cukrowni zwróci się do MPW oświadczając, że wybory w jego cukrowni chce przeprowadzić jako wybory pośrednie, nastąpi odpowiednia zmiana statutu.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#AnnaOzimkiewicz">Odpowiadając na pytanie, jakie gwarancje posiadają plantatorzy, że po sprzedaży akcji spółki parterowej w dalszym ciągu będą posiadali prawo uczestnictwa w radzie nadzorczej chciałbym powiedzieć, iż o składzie rady nadzorczej decyduje walne zgromadzenie.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#AnnaOzimkiewicz">Istnieje jednak metoda wyboru członków rad nadzorczych grupami. Jeżeli plantatorzy będą posiadali taką liczbę akcji, która pozwoli im na stworzenie ogromnej grupy i wprowadzenie do rady nadzorczej swojego przedstawiciela, to tym samym stworzy im także wspominane przez państwa gwarancje. Taką grupą w przypadku gdyby dysponowała ona zbyt małym pakietem akcji, aby mieć swojego przedstawiciela w radzie nadzorczej - a musi to być jedna piąta kapitału akcyjnego, można go uzupełnić innymi akcjami, na przykład akcjami skarbu państwa. Jest to oczywiście jedna z możliwych technik, ale nie będąca jednocześnie gwarancją.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#StanisławKalemba">Czy pan dyr. Wasilewski chciałby rozwiać wątpliwości zgłoszone dotychczas przez członków naszej Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JerzyWasilewski">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to chciałbym udzielić odpowiedzi na pytanie pana posła Bondyry. Otóż dobiega końca przeprowadzona przez NIK kontrola dotycząca omawianej podczas dzisiejszego posiedzenia tematyki, której zakres został poszerzony o problemy funkcjonowania rynku cukru oraz szeroko pojętej bazy surowcowej plantatorów. Niezależnie od NIK w kontroli biorą udział dwie inspekcje, to znaczy PISiPAR oraz PIH, z tym, że jedna z nich prowadziła badania dotyczące funkcjonowania rynku cukru, natomiast druga - bazy surowcowej.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#JerzyWasilewski">W tej chwili znajdujemy się w trakcie podsumowywania wyników kontroli i pozostały nam jeszcze do uzyskania końcowe informacje znajdujące się w niektórych jednostkach na terenie miasta Warszawy. Myślę, że projekt tej informacji powinien zostać opracowany do końca kwietnia br., a więc w maju zostanie on szczegółowo przeanalizowany i zatwierdzony przez prezesa NIK, po czym przekażemy go wszystkim członkom Komisji.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#JerzyWasilewski">Oczywiście, w informacji tej zawarty będzie materiał omawiany podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, na którego temat nie chciałbym się jednak w tej chwili wypowiadać, ponieważ nie dysponuję jeszcze ostatecznym opracowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#StanisławKalemba">O ile dobrze zrozumiałem, to pan poseł Pawlak i pan poseł Maksymiuk twierdzą, że nie otrzymali odpowiedzi na sformułowane przez siebie pytania. Chciałbym jednak prosić, aby panów wystąpienia dotyczyły tylko i wyłącznie konkretnych pytań, ponieważ powinniśmy już przystąpić do dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#StanisławPawlak">Panie przewodniczący, obawiam się, że pan wiceminister Pilarczyk nie zrozumiał intencji zawartej w moim pytaniu. Otóż nie narzekałem na złą współpracę pomiędzy rolnikami a firmą British Sugar, ponieważ w tej kwestii mam akurat zupełnie odmienne zdanie.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#StanisławPawlak">Moje pytanie odnosiło się do wypowiedzi pani dyr. Ozimkiewicz, która stwierdziła, że cukrownia Dobre znajduje się w grupie ośmiu cukrowni, wobec których nie zostały jeszcze podjęte jakiekolwiek decyzje, ponieważ oczekuje się na przedstawienie ich bilansów. Stwierdziłem, że cukrownia Dobre została wydzierżawiona koncernowi British Sugar na okres skupu w sezonie 1995–1996 i nie prowadzi działalności, ponieważ wojewoda włocławski ogłosił jej upadłość.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#StanisławPawlak">W związku z tym chciałbym uzyskać od przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej jednoznaczną odpowiedź na pytanie, jaka jest prawdziwa sytuacja tej cukrowni?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanuszMaksymiuk">Chociaż doskonale rozumiem, że mogę nie otrzymać odpowiedzi na moje pytania jeszcze w trakcie dzisiejszego posiedzenia Komisji, to jednak ze względu na to, że stanowią one dla mnie podstawę do udziału w dyskusji, prosiłbym bardzo zainteresowane resorty o udzielenie ich w formie pisemnej.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#JanuszMaksymiuk">Pragnę przypomnieć, że interesuje mnie na jakim poziomie ukształtowały się ceny eksportowanego cukru w 1994 i 1995 r.?</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#JanuszMaksymiuk">Nie otrzymałem także odpowiedzi na pytanie, jaki jest w obecnej chwili stan negocjacji, tzn. przyjętych ustaleń lub ewentualnych rozbieżności w pracach zespołu międzyresortowego?</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#JanuszMaksymiuk">Przypomnę także, że interesowało mnie, na jakim poziomie w 1995 r. ukształtowały się ceny surowca i jakie ceny wynegocjowano w 1996 r. w poszczególnych holdingach i samodzielnych cukrowniach?</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#JanuszMaksymiuk">Chociaż pan wiceminister Pilarczyk podał nam średnią cenę surowca doskonale wiemy, iż nawet jeżeli średnia temperatura w pokoju wynosi 18 stopni, to znajdujący się w nim człowiek może mieć nogi w popielniku, a głowę w lodówce, to niechybnie doprowadzi go do śmierci. Dlatego interesuje mnie, na jakim poziomie ukształtowały się ceny w poszczególnych holdingach?</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#JanuszMaksymiuk">Chciałbym również zapytać, co oznacza użyte w przedstawionej nam informacji sformułowanie o zapewnieniu producentom buraków cukrowych względnie stałej dochodowości? W stosunku do czego będzie ona liczona, w sytuacji, gdy przepisy ustawy wyraźnie zobowiązują do zapewnienie producentom dochodowości, a nie względnej dochodowości?</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#JanuszMaksymiuk">Nie chciałbym, aby dochodowość była obliczana w stosunku do cukrowni, którym grozi upadłość, bo możliwa jest także i taka interpretacja tego stwierdzenia, a przyjmując to sprawozdanie członkowie Komisji za 2 lata znaleźliby się w dosyć nieciekawej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#StanisławKalemba">Czy pani dyr. Ozimkiewicz chciałaby wyjaśnić wątpliwości pana posła Pawlaka?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AnnaOzimkiewicz">Odpowiadając na pytanie pana posła Pawlaka dotyczące cukrowni Dobre, chciałabym powiedzieć, że wojewoda nie ma prawa ogłoszenia jej upadłości. Być może wojewoda złożył do sądu niosek o ogłoszenie upadłości, ale samo złożenie wniosku nie oznacza ogłoszenia upadłości.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#AnnaOzimkiewicz">Ponieważ z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że sąd nie podjął decyzji o upadłości cukrowni i nie wyznaczył syndyka, można stwierdzić, że formalnie rzecz biorąc cukrownia w Dobrem nie jest przedsiębiorstwem państwowym znajdującym się w stanie upadłości.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#AnnaOzimkiewicz">Oczywiście, wiemy o wydzierżawieniu cukrowni na okres kampanii, ale nie przesądza to o tym, że zostanie podjęta decyzja o wyłączeniu cukrowni z holdingu. Musimy najpierw dokładnie zbadać jej sytuację ekonomiczną, a ponieważ w tej chwili cukrownia w Dobrem znajduje się jeszcze w gestii wojewody ma obowiązek dostarczenia do Ministerstwa Przekształceń Własnościowych bilansu oraz innych informacji dotyczących jej sytuacji ekonomicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#StanisławKalemba">Pozostałe odpowiedzi zostaną udzielone państwu na piśmie.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#StanisławKalemba">Przystępujemy do dyskusji i na początku prosiłbym o zabranie głosu przedstawicieli branży cukrowniczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JanOlejniczak">Ustawa z 26 sierpnia 1994 r. o regulacji rynku cukru i przekształceniach własnościowych w przemyśle cukrowniczym, w niektórych sferach objętych zawartymi w niej regulacjami zaczyna powoli przynosić konkretne efekty.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#JanOlejniczak">Chciałbym z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że ceny minimalne ustalone w sierpniu 1995 r. oraz ceny wynegocjowane pomiędzy poszczególnymi cukrowniami i plantatorami buraków cukrowych już dzisiaj w decydujący sposób wpływają na tworzenie trwałej bazy surowcowej poszczególnych cukrowni. Pragnę przypomnieć, że cena minimalna nie jest ceną ostateczną, bo tę dopiero ustalimy w trakcie negocjacji prowadzonych przed rozpoczęciem kampanii cukrowniczej.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#JanOlejniczak">O tym, że mechanizmy związane z funkcjonowaniem ceny minimalnej zaczęły naprawdę funkcjonować świadczy chociażby fakt, iż do tej pory zakontraktowano w naszym kraju ponad - nie mogę państwu podać dokładnych danych, ponieważ jeszcze ich nie zebraliśmy, 400 tys. ha, co stanowi wystarczającą bazę surowcową dla funkcjonujących na terenie kraju cukrowni.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#JanOlejniczak">Posiadając wszystkie niezbędne informacje mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że w chwili obecnej cukrownie prowadzą już przygotowania do kampanii cukrowniczej, która - jak państwo zapewne wiedzą - rozpoczyna się na polach plantatorów, rozprowadzając wśród plantatorów nasiona buraków cukrowych oraz środki plonotwórcze.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#JanOlejniczak">Można więc stwierdzić, że współpraca pomiędzy cukrowniami i plantatorami jest nadal kontynuowana. Myślę, że nie może być zresztą inaczej, bowiem jesteśmy skazani na takie właśnie działania i w związku z tym musimy je podejmować.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#JanOlejniczak">Muszę przyznać, że członków naszego związku niepokoi kwestia limitów produkcji cukru, ponieważ są one bardzo mocno związane z wielkością produkcji buraków cukrowych. Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to chcielibyśmy zaproponować, aby resort rolnictwa przed dokonaniem ewentualnych zmian konsultował je z naszym związkiem, tak abyśmy mogli wspólnie zastanowić się nad ich ostatecznym kształtem oraz sposobem ich wprowadzenia.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#JanOlejniczak">Ostatnio, podczas organizacyjnego zebrania członków naszego związku działających w rejonie cukrowni Wrocław, spotkałem się z zarzutami, iż limit przyznany cukrowni Klecina został podzielony bez uwzględnienia praw plantatorów, którzy przenieśli się do innej cukrowni. Myślę, że przykład ten dobrze ilustruje zasadę, iż mały błąd może wywołać dużą falę społecznego niezadowolenia. Dlatego jeszcze raz, chciałbym powrócić do wspomnianego przed chwilą wniosku i stwierdzić, że swoimi uwagami i radami bardzo chętnie będziemy służyli kierownictwu resortu rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-49.7" who="#JanOlejniczak">Ponieważ mówiliśmy dzisiaj o przekształceniach własnościowych, chciałbym poruszyć jeszcze jeden temat, który budzi niepokój członków naszego związku. Otóż uważamy, że zachodzi pilna potrzeba wprowadzenia w tym zakresie odpowiednich szkoleń, bo nie raz sam, mimo iż jestem osobą dobrze znającą tę problematykę, muszę zastanowić się, w jaki sposób powinny być realizowane niektóre przedsięwzięcia. Czegóż wobec tego można żądać od zwykłego plantatora? Dlatego jeszcze raz chciałbym powtórzyć, iż naszym zdaniem, należałoby podjąć działania zmierzające zarówno do pogłębienia współpracy z plantatorami, jak i przybliżenia plantatorom problematyki przekształceń własnościowych, tak aby wiedzieli, w jaki sposób mogą uczestniczyć w tym procesie.</u>
<u xml:id="u-49.8" who="#JanOlejniczak">Biorąc za podstawę wnioski wypływające z posiadanych przez nas informacji proponowałbym również podniesienie limitu cukru produkowanego na potrzeby rynku krajowego przynajmniej do 1,6 mln ton. Ułatwi to nam wyjście z trudnej sytuacji, z jaką możemy spotkać się jeszcze w tym roku.</u>
<u xml:id="u-49.9" who="#JanOlejniczak">Mogę państwa poinformować, że jesteśmy żywo zainteresowaniu tworzeniem reprezentacji plantatorów w radach cukrowniczych, ale nie na zasadzie mianowania, ale w drodze wyborów i dlatego do tej pory plantatorzy wybrali swoich kandydatów w około 30 cukrowniach. Trudności jakie napotykamy w trakcie realizacji tego przedsięwzięcia wynikają z faktu, że podobnie jak przemysł cukrowniczy, tak i my znajdujemy się w trakcie procesu przekształceń struktury organizacyjnej.</u>
<u xml:id="u-49.10" who="#JanOlejniczak">Na zakończenie chciałbym powiedzieć, że wspólnym życzeniem plantatorów jest właściwe funkcjonowanie uchwalonej przez Sejm ustawy, bowiem tylko wówczas unikniemy większości nieporozumień, o których mówiono w trakcie dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#BogusławStec">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym w bardzo skondensowany sposób ustosunkować się do trzech kwestii, prosząc jednocześnie, aby moja wypowiedź znalazła się w protokole sporządzanym podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji, ponieważ odnosi się bezpośrednio do wystąpienia pana wiceministra Pilarczyka.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#BogusławStec">Otóż bardzo bym prosił, aby ustalana wielkość produkcji była w 100% dzielona według średniej ważonej z okresu ostatnich 3 lub 5 lat. Innymi słowy mówiąc, zależy mi na tym, aby owe 10% wielkości produkcji związane z przyrostem wartości środków trwałych w ogóle nie było brane pod uwagę w trakcie sporządzania podziału limitu. Pragnę dodać, że taką właśnie opinię na ten temat prezentują nie tylko członkowie związków zawodowych.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#BogusławStec">Druga kwestia, o której chciałem wspomnieć w trakcie swojego wystąpienia, dotyczy przydziału limitów wielkości produkcji dla spółek cukrowych. Jak państwu zapewne wiadomo, cukrowniom funkcjonującym poza spółkami przyznano je już w grudniu ubiegłego roku. Ponieważ z informacji przedstawionej przez pana wiceministra Pilarczyka wynika, że przydziały dla spółek cukrowych zostaną określone po osiągnięciu przez nie podmiotowości, chciałbym zwrócić uwagę na bardzo trudną sytuację cukrowni, które w styczniu i lutym powinny zawrzeć odpowiednie umowy, a tymczasem do tej pory nie znają wielkości przysługujących im limitów. Pragnę przeprosić państwa za to sformułowanie, ale uważam, że w stosunku do spółek cukrowych jest to działanie nieuczciwe.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#BogusławStec">Trzecią kwestią, na którą chciałbym zwrócić państwa uwagę jest wielkość kwoty B. Muszę przyznać, że już kolejny raz, przy okazji różnego rodzaju spotkań napotykam na informację o konieczności renegocjacji umowy z WTO. Myślę, że takie renegocjacje, jeżeli już nie powinny być do tej pory zakończone, to powinny być przynajmniej podjęte, ponieważ z założeń polityki rolnej do 2000 r. wynika, że wielkość kwoty B osiągnie poziom zerowy. Musimy mieć bowiem świadomość, że w momencie przyjęcie Polski do Unii Europejskiej, poziom produkcji krajowego cukru zostanie ustalony na poziomie 800 tys. ton i dlatego już teraz należałoby zadać sobie pytanie, co stanie się wówczas z polskim przemysłem cukrowniczym?</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#BogusławStec">Na zakończenie chciałbym osobom niezainteresowanym tą problematyką powiedzieć, że jeżeli w przemyśle cukrowniczym ktokolwiek mówi o rozdzieleniu plantatora od cukrowni i cukrowni od plantatora, czyni pierwszy krok na drodze zmierzającej do upadku przemysłu cukrowniczego. Dlatego w tym momencie bardzo wysoko muszę ocenić naszą współpracę z Departamentem Selekcji i Restrukturyzacji Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, a szczególnie z panią dyr. Ozimkiewicz i panem dyr. Pawlakiem, którzy bardzo intensywnie współpracują z poszczególnymi cukrowniami.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#BogusławStec">Ponieważ niekiedy zachodzi konieczność podjęcia bardzo bolesnych decyzji dotyczących ogłoszenia upadłości, muszę powiedzieć, że bardzo krytycznie oceniam wypowiedzi niektórych posłów, którzy dopiero teraz dopytują się o sytuację cukrowni w Dobrem lub Pastuchowie.</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#BogusławStec">Chciałbym państwa poinformować, że dla cukrowni w Dobrem nie ma już innej alternatywy jak sprzedaż, na którą, po licznych uzgodnieniach i konsultacjach z wojewodą, wyraziły zgodę wszystkie działające na tym terenie związki. Takie same działania - moim zdaniem - należy podjąć w przypadku cukrowni Pastuchów, ponieważ w przeciwnym wypadku czeka ją taki sam los jak cukrownię w Klecinie lub cukrownię w Chełmicy.</u>
<u xml:id="u-50.7" who="#BogusławStec">Jeżeli można, to chciałbym dodać jeszcze jedną uwagę dotyczącą drugiej części realizacji ustawy o przekształceniach własnościowych. Otóż rodzi się pytanie, dlaczego cukrownie opóźniają moment składania zweryfikowanych bilansów? Ponieważ w naszych obradach uczestniczą prezesi przyszłych spółek cukrowych bardzo bym prosił, aby w swoich wypowiedziach nie używali sformułowań mówiących o ograniczaniu suwerenności i podmiotowości cukrowni, albowiem właśnie z tego powodu wiele cukrowni obawia się wejścia w skład holdingów.</u>
<u xml:id="u-50.8" who="#BogusławStec">Wszystkich państwa, którzy są zainteresowani tym, w jaki sposób należy rozwiązać problem uczestnictwa plantatorów w procesie przekształceń własnościowych, chciałbym odesłać do rozwiązań zastosowanych w cukrowni Wrocław na Dolnym Śląsku, które - jak sądzę - będą stanowiły pewien wzorzec tworzenia regulaminów.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z przedstawicieli branży cukrowniczej chciałby przedstawić swoją opinię lub uwagi dotyczące problemów będących przedmiotem dzisiejszych obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RyszardMaziarz">W imieniu Rady Cukrownictwa chciałbym podziękować za to, że członkowie Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej dosyć często zajmują się analizą przebiegu procesu realizacji tej ustawy. Muszę stwierdzić, że przyniosła ona wiele pozytywnych zmian w sytuacji przemysłu cukrowniczego, bowiem cukrownie odżyły pod względem ekonomicznym.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#RyszardMaziarz">Nie ulega wątpliwości, że wyrazem ich dobrego stanu ekonomicznego są wyższe ceny uzyskiwane przez plantatorów za dostarczane do cukrowni buraki i wzrastające w związku z tym zainteresowanie producentów rozwijaniem produkcji buraków cukrowych.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#RyszardMaziarz">Chciałbym przypomnieć, że w ciągu ostatnich 2 lat wielkość produkcji spadła do poziomu zagrażającego możliwości realizacji potrzeb krajowego rynku. Wydaje mi się, że jedna z zasad przyjętych przez Unię Europejską zakłada, iż jeżeli jakiś kraj nie chce być importerem cukru, zawsze powinien planować jego minimalny eksport. Sądzę, że wszystkie osoby znajdujące się w tej sali wierzą w to, iż Polska wejdzie do Unii Europejskiej, a jeżeli tak się stanie, to powinniśmy stosować przyjęte w niej zasady.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#RyszardMaziarz">Ponieważ Rada Cukrownictwa zdobyła ostatnio przepisy brukselskie dotyczące regulacji rynku cukru w krajach Unii Europejskiej, wręczyłem je panu wiceministrowi Pilarczykowi i miałbym w związku z tym ogromną prośbę, którą chciałbym skierować zarówno do członków Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, jak i do przedstawicieli rządu, aby rozpoczęli prace nad stworzeniem przepisów zbliżonych do przepisów Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-52.4" who="#RyszardMaziarz">Jeżeli mamy mówić o zmianie niektórych mechanizmów tej ustawy, nie możemy ograniczyć się jedynie do kwestii limitów, ponieważ jest to tylko jeden z niewielkich elementów i dlatego proponowałbym, aby w pracach komisji międzyresortowej uczestniczyli również przedstawiciele branży cukrowniczej. Uważam także, że powinniśmy dopominać się przyjęcia kolejnych ustaleń dotyczących limitowania produkcji substytutów zagrażających produkcji rolnej, a więc produkcji glukozy i insuliny, o czym w Polsce na razie się nie mówi, chociaż już bardzo głośno mówi się o tym na zachodzie Europy, skąd płyną do nas przestrogi i rady dotyczące szybkiego uregulowania tej kwestii w polskim ustawodawstwie.</u>
<u xml:id="u-52.5" who="#RyszardMaziarz">Ponieważ niektórzy posłowie sformułowali pytania dotyczące eksportu cukru, chciałbym przypomnieć, że w 1994 r. był on nieopłacalny, a średnia cena kształtowała się na poziomie 300–310 dolarów za tonę, natomiast w 1995 r. był on znikomy ze względu na niski poziom produkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#StanisławMisztal">Chciałbym przede wszystkim odpowiedzieć na zarzut bezczynności sformułowany przez pana posła Stanibułę. Panie pośle, nie wiem skąd pan czerpie swoje informacje, ale chciałbym pana poinformować, chociaż wspominała już o tym pani dyr. Ozimkiewicz, że akty powołania otrzymaliśmy 31 stycznia tego roku, natomiast już 15 lutego w sądzie w Zamościu został złożony odpowiedni wniosek, którym zajmuje się pan sędzia Baranowski. Odbyło się już także pierwsze posiedzenie, podczas którego pan sędzia wskazał na konieczność dokonania pewnych formalnych uzupełnień złożonych w sądzie dokumentach, co zresztą już uczyniliśmy, po czym powołał biegłego, którego zadaniem będzie dokonanie wyceny aportu.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#StanisławMisztal">Ponieważ sądy są niezależne i nawet szefowi holdingu nie wypada wpływać na tempo prowadzonego w nich postępowania, cierpliwie oczekujemy na wynik naszych dotychczasowych starań. Muszę powiedzieć, że szefowie pozostałych holdingów znajdują się dokładnie w takiej samej sytuacji za wyjątkiem prezesa Zarządu Mazowiecko-Kujawskiej Spółki Cukrowej, pana Łukasika, którego spółka została już zarejestrowana.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#StanisławMisztal">Chciałbym przy okazji zwrócić uwagę, że holdingi, mimo iż pierwszy z nich został już formalnie zarejestrowany, pozbawione są obiecanych im jeszcze w ubiegłym roku środków finansowych. Pragnę przypomnieć, że były to określone kwoty, które miały być przeznaczone na uruchomienie działalności zarządów holdingów. Sądzę, że jest już najwyższy czas, aby pomyśleć o rozwiązaniu tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#StanisławGierszewski">Sądzę, że już wkrótce będziemy musieli odpowiedzieć na pytanie, jakie cukrownictwo chcemy tworzyć na terenie naszego kraju. Mimo iż w chwili obecnej uważamy, że w ostatnich latach sytuacja ekonomiczna polskich cukrowni nie wyglądała najlepiej, chciałbym stwierdzić, że po roku 1990 cukrownie systematycznie własnymi siłami lub stosując minimalne inwestycje, bowiem jak państwu wiadomo, nie posiadały środków pozwalających im na podjęcie większych przedsięwzięć inwestycyjnych, doprowadziły do znacznego wzrostu zdolności przetwórczych, o czym świadczy fakt, że w sprzyjających warunkach w trakcie 80-dniowej kampanii cukrowniczej jesteśmy w stanie przerobić ponad 16 mln ton buraków i wyprodukować 2,1 mln ton cukru.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#StanisławGierszewski">Biorąc pod uwagę fakt niedoinwestowania polskiego rolnictwa oraz braku sztucznego nawadniania i związanego z tym ogromnego uzależnienia wielkości plonów od warunków pogodowych muszę stwierdzić, że gdyby cukrownicy chcieli ograniczyć się jedynie do produkcji kwoty A i kwoty B, rezygnując z kwoty C, to 2 tygodnie suszy spowodują, że z eksportera cukru staniemy się jego importerem.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#StanisławGierszewski">Dziwię się, że rząd pana premiera Bieleckiego wyraził zgodę na ustalenie takiej właśnie wysokości kwoty B wiedząc, o czym wspomniał pan poseł Siedlecki, na jakim poziomie określono wielkość tej kwoty dla krajów, które produkują znacznie mniejszą ilość cukru.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#StanisławGierszewski">W moim przekonaniu, najpilniejszym ze stojących przed nami zadań jest znalezienie zarówno metody utrzymania stałej produkcji na poziomie 2–2,1 mln ton, jak i wypracowania form wewnętrznego finansowania eksportu cukru do momentu zakończenia renegocjacji dotyczących wysokości kwoty B. Pragnę dodać, że dysponujemy takimi propozycjami i jesteśmy je w stanie państwu przedstawić.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#StanisławGierszewski">Chciałbym również, abyśmy wreszcie odtajnili prawdziwe znaczenie pojęcia „restrukturyzacja”, bo jeżeli ma się ono kojarzyć cukrownikom ze stałym spadkiem liczby czynnych cukrowni, to szczerze mówiąc do jej przeprowadzenia nie musieliśmy wcale tworzyć omawianej dzisiaj ustawy.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#StanisławGierszewski">Podobnie jak pan Maziarz chciałbym wyrazić panu przewodniczącemu oraz pozostałym członkom Komisji naszą wdzięczność za to, że cukrownictwo, jako bardzo ważna dziedzina rolnictwa, jest tak często przedmiotem obrad tej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby podzielić się z nami uwagami dotyczącymi realizacji tej ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WładysławŁukasik">Chciałbym, jeżeli można, w bardzo skrótowy sposób odnieść się do pytania sformułowanego przez panią poseł Grzebisz-Nowicką, a mianowicie, co należałoby zrobić, aby zapewnić sprawną realizację zapisów ustawy.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#WładysławŁukasik">Na początku chciałbym jednak państwa poinformować, że Mazowiecko-Kujawska Spółka Cukrowa została już zarejestrowana w sądzie w Toruniu, ale ponieważ w jej skład wchodzą tylko 4 cukrownie, pierwszym zadaniem zarządu nowo powstałego podmiotu jest uzupełnienie jego składu o pozostałe cukrownie, których jest kilkanaście, przy czym aż w pięciu przypadkach nie wiemy, jakie będą ich dalsze losy.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#WładysławŁukasik">Są to cukrownie: w Dobrem, Kętrzynie, Michałowie i Glinojecku, które stanowią jednak praktycznie ok. 40% potencjału całej spółki. Nie ulega wątpliwości, że dalszy los tych cukrowni wymaga jak najszybszego wyjaśnienia, ponieważ nie możemy przygotować realnego programu działania dysponując aż tyloma niewiadomymi.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#WładysławŁukasik">W związku z tym, że od jakiegoś czasu bardzo dużo mówi się na temat nowelizacji ustawy muszę przyznać, że zaczyna mnie to niepokoić, jako osobę w drobnym fragmencie odpowiedzialną za powodzenie realizacji całego przedsięwzięcia. Muszę szczerze powiedzieć, że chociaż dyskusja na temat projektu nowelizacji ustawy trwa już od dłuższego czasu nie przybrał on wyraźnego kształtu, a tymczasem kilka bardzo istotnych kwestii wymaga jak najszybszego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#WładysławŁukasik">Jeżeli można, to chciałbym powiedzieć, iż moim zdaniem, nie ma żadnej potrzeby zbytniego rozszerzania zakresu nowelizacji ustawy poprzez wprowadzanie do niej nowych elementów, a tym samym nie mającego końca doskonalenia jej ostatecznego kształtu, ponieważ w jak najszybszym tempie należałoby uregulować najważniejsze kwestie, do których oprócz wspomnianego już podziału kwoty produkcji cukru, bowiem rzeczywiście zapis dotyczący dodatkowego podziału 10% ogólnej kwoty trudno uznać w obecnej sytuacji za najbardziej szczęśliwy, należy również konieczność jak najszybszego przesądzenia o wielkości udziału plantatorów buraków cukrowych i pracowników cukrowni.</u>
<u xml:id="u-57.5" who="#WładysławŁukasik">Muszę z całą odpowiedzialnością, w obecności członków Komisji - bo za jakiś czas będę prawdopodobnie za to rozliczany - powiedzieć, że zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami przeprowadzenie prywatyzacji cukrowni z udziałem rolników jest po prostu niemożliwe, podobnie zresztą jak w przypadku innych znanych mi projektów.</u>
<u xml:id="u-57.6" who="#WładysławŁukasik">W projektach tych występuje bowiem wiele zasadniczych niejasności dotyczących np. terminu udostępnienia akcji plantatorom oraz terminu, w którym nabywają oni praw do akcji preferencyjnych. Chciałbym państwa poinformować, że nawet w najnowszych projektach stwierdza się, iż następuje to od dnia likwidacji przedsiębiorstwa lub dnia wykreślenia przedsiębiorstwa państwowego z rejestru, gdy tymczasem w przypadku niektórych cukrowni nastąpiło to już kilka lat temu.</u>
<u xml:id="u-57.7" who="#WładysławŁukasik">Myślę, że tego rodzaju nieścisłości należałoby z tych projektów usunąć jeszcze przed podjęciem ostatecznej decyzji i dlatego chciałbym zgłosić wniosek, aby za moment, od którego będzie się udostępniać akcje pracownikom cukrowni i plantatorom buraków cukrowych, uznać moment wejścia w życie znowelizowanej ustawy, a za termin, od którego będzie im przysługiwało to uprawnienie uznać np. koniec 1995 r. W ten sposób określilibyśmy jednakowy termin dla wszystkich cukrowni.</u>
<u xml:id="u-57.8" who="#WładysławŁukasik">Sądzę także, że przy okazji nowelizacji ustawy należałoby bardzo wyraźnie powiedzieć, iż prywatyzacja cukrowni, które weszły w skład spółek cukrowych odbywa się na podstawie przepisów tej ustawy. Musimy mieć świadomość, że w tej chwili cukrownie nie są zainteresowane udostępnieniem 20% akcji na zasadach preferencyjnych, ponieważ kondycja finansowa niektórych z nich jest bardzo słaba.</u>
<u xml:id="u-57.9" who="#WładysławŁukasik">Pragnę dodać, że w przypadku cukrowni, które jeszcze dotychczas nie zostały przekształcone w jednoosobowe spółki skarbu państwa na podstawie przepisów dotychczas obowiązującej ustawy prywatyzacyjnej, istnieje jednak możliwość dokonania takiego przekształcenia, ponieważ w momencie, gdy wejdą w skład spółki cukrowej istnieje możliwość zapewnienia im kredytów przeznaczonych na skup lub przeprowadzenie niezbędnych remontów.</u>
<u xml:id="u-57.10" who="#WładysławŁukasik">Na zakończenie chciałbym dodać jeszcze jedną uwagę dotyczącą kwoty B. Otóż uważam, że jest to dosyć złożona kwestia i dlatego nie skupiałbym zbyt dużego wysiłku na przeprowadzaniu renegocjacji dotyczących jej wysokości, chociaż oczywiście można je podjąć i prowadzić w dosyć szybkim tempie. Opowiadałbym się natomiast za zainicjowaniem działań będących pewnym substytutem tej kwoty. Myślę, że takim substytutem zwiększenia wielkości kwoty B mogłoby być uruchomienie programu branżowego przeznaczonego dla cukrownictwa, który objąłby inwestycje znajdujące się w programach rozwojowych holdingów, bo wówczas obniżając koszty związane z energetyką i opłatami ponoszonymi na ochronę środowiska można byłoby szybciej produkować cukier w kwocie C.</u>
<u xml:id="u-57.11" who="#WładysławŁukasik">Pragnę dodać, że istnieją jeszcze inne formy wspierania eksportu nie wymagające bezpośredniego angażowania środków, jak np. amerykański program PL-480, promujący eksport produktów. Myślę, że eksport cukru można ułatwić, zwłaszcza w produktach, podejmując wiele innych działań.</u>
<u xml:id="u-57.12" who="#WładysławŁukasik">Chciałbym przypomnieć, że spółki cukrowe miały otrzymać określone środki finansowe i o ile dobrze pamiętam, w ubiegłym roku mówiło się o kwocie 5 mld zł. Niestety, do tej pory spółki cukrowe nie otrzymały obiecanych środków i dlatego osobiście zwróciłem się w tej sprawie do resortu przekształceń własnościowych o przedstawienie stanowiska, ponieważ nie sposób jest podjąć jakichkolwiek działań nie posiadając odpowiednich środków finansowych.</u>
<u xml:id="u-57.13" who="#WładysławŁukasik">Z przebiegu ostatniej kampanii cukrowniczej wynika, że istnieją dosyć duże różnice w kondycji finansowej oraz potencjale poszczególnych cukrowni. Dlatego jestem przekonany, że należałoby sporządzić zestawienie podstawowych wskaźników produkcyjnych i ekonomicznych poszczególnych spółek cukrowych na początku ich działalności, czyli inaczej mówiąc w końcu 1995 r. O ile wiem, jak do tej pory obydwa zainteresowane resorty nie sporządziły takiego zestawienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z przedstawicieli branży cukrowniczej chciałby zabrać głos na temat przebiegu procesu realizacji ustawy?</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#StanisławKalemba">Ponieważ nie widzę chętnych, udzielę w tej chwili głosu panu posłowi Bondyrze, który chciałby do jednego z panów prezesów skierować dodatkowe pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#RyszardBondyra">Moją uwagę chciałbym skierować do prezesa Lubelsko-Małopolskiej Spółki Cukrowej, pana Misztala, który stwierdził, że nie dysponuje środkami finansowymi pozwalającymi mu na uruchomienie działalności. Pragnę powiadomić członków Komisji, że wojewoda zamojski chcąc zapewnić kierownictwu spółki pomieszczenia umożliwiające podjęcie takiej działalności, zaoferował panu prezesowi swój własny gabinet. Ponieważ ktoś z państwa wspomniał o propagandzie, pozwolą państwo, że posłużę się protokołem delegatury NIK w Lublinie, w którym stwierdza się, że pan prezes Misztal rozpoczął swoją działalność od remontu mieszkań dla członków zarządu, a koszt tej operacji oblicza się na 1,5 mld zł.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#RyszardBondyra">Myślę, że w przypadku protokołu NIK trudno jest mówić o jakiejkolwiek propagandzie i jeżeli pieniądze, którymi dysponuje pan prezes mają być przeznaczane na tego rodzaju przedsięwzięcia, to przyznam, że będę zastanawiał się nad tym, w jaki sposób zagwarantować, aby pieniądze pochodzące z budżetu państwa nie były wykorzystywane na realizację takich celów.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#StanisławMisztal">Czy mogę odpowiedzieć na zarzut pana posła Bondyry?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#StanisławKalemba">Myślę, że najpierw wysłuchamy kolejnego pytania, a dopiero w następnej kolejności udzieli pan odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejAumiller">Moje pytanie chciałbym skierować do pana prezesa holdingu wielkopolskiego. Muszę powiedzieć, że celowo zadałem panu wiceministrowi Pilarczykowi pytanie dotyczące cukrowni Opalenica, ponieważ w tej sprawie zwracają się do mnie zarówno producenci zrzeszeni w spółdzielni plantatorów buraka cukrowego, jak i przedstawiciele Wielkopolskiej Izby Rolniczej.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#AndrzejAumiller">Ponieważ od 1995 r. cukrownia nie wykonuje ugody bankowej, chciałbym zapytać, czy cukrowni Opalenica grozi upadek, czy nie? Nie interesuje mnie w tej chwili kwestia, czy ktoś chce tę cukrownię wyłączyć z holdingu, ale przyczyny, które powodują, że przez rok czasu nie obserwuje się żadnego postępu w dosyć daleko zaawansowanej już ugodzie bankowej.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#AndrzejAumiller">Chciałbym dodać, iż docierają do mnie informacje o wykupywaniu od pracowników akcji cukrowni, które nie weszły w skład holdingu, przez koncern Pfeifer und Lange. Czy pan prezes nie obawia się, że w ten sposób na ziemi leszczyńskiej i poznańskiej powstanie monopol tej firmy?</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#AndrzejAumiller">Uważam, że odpowiedź, jaką uzyskałem od pana wiceministra Pilarczyka jest niewystarczająca i dlatego proszę pana prezesa o wyjaśnienie moich wątpliwości, bowiem chciałbym mieć ugruntowany pogląd na tę sprawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#StanisławKalemba">Proponuję, abyśmy po odpowiedziach, które udzielą prezesi spółek cukrowych zakończyli dyskusję na ten temat, udzielając jedynie głosu przedstawicielom obydwu zainteresowanych resortów.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#StanisławMisztal">Chciałbym bardzo serdecznie podziękować panu posłowi Bondyrze za udostępnienie mi gabinetu wojewody, ale myślę, że reforma administracji wojewódzkiej nie jest jeszcze na takim etapie zaawansowania, aby mógł być on już wolny. Sądzę, że musimy na ten moment jeszcze trochę poczekać, chociaż zapewne rozważam także i taką ewentualność, jeżeli nastanie stosowna chwila.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#StanisławMisztal">Odnosząc się do pańskiego zarzutu dotyczącego remontu mieszkań przeznaczonych dla członków zarządu chciałbym powiedzieć, że 2 lata temu zarząd został całkowicie zmieniony, a ponieważ nie dysponowano mieszkaniami dla nowej kadry, pojawiła się konieczność wyremontowania innych lokali.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#StanisławMisztal">Pragnę dodać, że w protokole NIK uwaga na ten temat nie jest traktowana jako zarzut, a jedynie jako informacja. Chciałbym ponadto pana poinformować, że cukrownia Krasnystaw w ubiegłym roku osiągnęła zysk brutto w wysokości 70 mld zł. Proszę wskazać inną cukrownię funkcjonującą w rejonie pańskiej działalności, która uzyskała podobne wyniki.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#StanisławKalemba">Bardzo bym panów prosił o zakończenie dyskusji na ten temat. Myślę, że pozostałe wątpliwości wyjaśnią sobie panowie po zakończeniu obrad Komisji.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#StanisławKalemba">Czy pan prezes Stachowski mógłby wyjaśnić wątpliwości pana posła Aumillera?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#SławomirStachowski">Cukrownia Opalenica stosunkowo niedawno, bo dopiero miesiąc temu została wpisana do aktu notarialnego Poznańsko-Pomorskiej Spółki Cukrowej. Aby jednak możliwe było uruchomienie kalendarza przewidzianej w umowie ugody pomiędzy cukrownią Opalenica, a głównym wierzycielem, jakim jest Bank Gospodarki Żywnościowej, potrzebna jest rejestracja tej spółki. Do tego czasu wspomnianego przed chwilą kalendarza właściwie nie można realizować.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#SławomirStachowski">Pragnę dodać, że wszelkie niezbędne dokumenty zostały już złożone w Sądzie Gospodarczym w Poznaniu i sądzę, że już w niedługim czasie spółka zostanie wpisana do rejestru handlowego, co umożliwi realizację kalendarza i załatwienie sprawy cukrowej.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#SławomirStachowski">Odnosząc się do pańskiej uwagi dotyczącej niekorzystnego sąsiedztwa cukrowni leszczyńskich muszę powiedzieć, że ich sytuacja jest bardzo zróżnicowana w zależności od tego kto był inwestorem strategicznym danej cukrowni i czy cukrownia w ogóle miała inwestora strategicznego. Trzy cukrownie, to znaczy Kościan, Miejska Górka i Góra wypuszczając założycielską emisję akcji postarały się o inwestora strategicznego w postaci spółki Efekta, firmowanej przez panią Rembowską, która uzyskała po 30% udziału w każdej z tych trzech cukrowni.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#SławomirStachowski">W przypadku cukrowni w Gostyniu mamy do czynienia ze 100-procentowym akcjonariatem pracowniczym, natomiast w przypadku cukrowni Wschowa jest to akcjonariat łączony, to znaczy pracowniczo-plantatorski.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#SławomirStachowski">Na podstawie posiadanych przeze mnie informacji mogę państwu powiedzieć, że w chwili obecnej tylko w cukrowni Kościan następuje wykup akcji od pracowników, a dokładniej mówiąc akcji emisji założycielskiej A, ponieważ zarząd cukrowni oraz spółka Efekta nie zebrały 51% akcji. Spełnienia tego warunku wymagał nowy inwestor strategiczny, jakim jest jedna z firm niemieckich. Jeżeli nastąpi przejęcie akcji, czyli inaczej mówiąc wykup 51% akcji, wiadomym będzie, kto będzie decydował o dalszych losach tej cukrowni.</u>
<u xml:id="u-66.5" who="#SławomirStachowski">Sytuacja cukrowni w Miejskiej Górce jest trochę inna i nie prowadzi się w niej wykupu akcji od pracowników i plantatorów, ponieważ główny inspektor strategiczny i zarząd zgromadziły 51% akcji tej cukrowni.</u>
<u xml:id="u-66.6" who="#SławomirStachowski">W cukrowni Gostyń, poza poszukiwaniem źródeł finansowania wielkiej inwestycji, która w ciągu półtora roku pochłonie 250 mld zł, nie mówi się w ogóle o wykupie akcji, chociaż podejrzewam, że będzie ona musiała wyemitować emisję B. Do chwili obecnej akcjonariusze nie podjęli jednak jeszcze takiej decyzji.</u>
<u xml:id="u-66.7" who="#SławomirStachowski">W cukrowni Góra, akcjonariusze składający się z członków załogi przeciwstawili się pani Rembowskiej, która nie może sprzedać swoich akcji koncernowi niemieckiemu, natomiast w cukrowni Wschowa nie nastąpiły żadne zmiany.</u>
<u xml:id="u-66.8" who="#SławomirStachowski">Oczywiście, zarząd holdingu musi dostrzegać istniejące zagrożenia, ale konkretne działania będzie mógł podjąć dopiero wtedy, gdy rozpocznie działalność gospodarczą. Dlatego w tej chwili trudno jest o tym mówić.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#StanisławKalemba">Proponuję, abyśmy kończąc omawianie tego punktu porządku obrad wysłuchali jeszcze wyjaśnień pana wiceministra Pilarczyka oraz pani dyr. Ozimkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JerzyPilarczyk">Chciałbym przede wszystkim podziękować zabierającym głos w dyskusji przedstawicielom branży cukrowniczej za wiele cennych uwag, a szczególnie za uwagi dotyczące zwiększenia możliwości produkcyjnych. Myślę, że wszystkie inicjatywy Związku Plantatorów Roślin Okopowych oraz NSZZ „Solidarność” zmierzają do stworzenia zarówno przemysłowi cukrowniczemu, jak i plantatorom buraków cukrowych możliwości uzyskania dodatkowych dochodów.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#JerzyPilarczyk">Oczywiście, działania podejmowane w tej sferze będą skuteczne, jeżeli na rynkach światowych będą funkcjonowały silne podmioty. Do tej pory, istniejące rozdrobnienie przemysłu cukrowniczego powodowało, że na rynkach światowych był on reprezentowany przez potentatów handlu zagranicznego, a zbyt duża liczba różnego rodzaju pośredników dzieląca te rynki zarówno od producentów cukru, jak i krajowego rynku powodowała, że płynące z tej formy działalności profity nie trafiały ani do plantatorów, ani do przemysłu.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#JerzyPilarczyk">Dlatego uważam, że należałoby kontynuować rozpoczęte już działania i deklaruję, że projekt nowelizacji tej ustawy zostanie przedstawiony przez rząd. W przypadku, gdyby w pierwszym tygodniu po świętach, podkomisja zajmująca się tym zagadnieniem podjęła poruszone dzisiaj kwestie, ograniczylibyśmy się tylko do dokonania uzgodnień międzyresortowych propozycji poselskich.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#JerzyPilarczyk">Myślę, że bardzo cenna jest również inicjatywa uruchomienia programu branżowego. Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej mimo skromnych środków pozostających w dyspozycji Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa skłania się ku temu, aby na wzór innych programów branżowych stworzyć w branży cukrowniczej - także w odniesieniu do sfery plantatorskiej - możliwość uzyskania tanich kredytów przeznaczonych na restrukturyzację cukrowni. Musi się ona oczywiście mieścić w programie restrukturyzacji holdingów, ale kredyty te mogłyby być przeznaczone również na restrukturyzację wyposażenia technicznego gospodarstw rolnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#StanisławKalemba">Czy pani dyr. Ozimkiewicz chciałaby zabrać głos w dyskusji? Nie, dziękuję.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#StanisławKalemba">Myślę, że trudno byłoby w tej chwili pokusić się o podsumowanie tej dyskusji i dlatego propozycje ewentualnych wniosków lub projekt dezyderatu przedstawi nam zespół, który powołamy zaraz po zakończeniu dyskusji.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#StanisławKalemba">Jeżeli państwo pozwolą, to chciałbym na zakończenie powiedzieć dosłownie kilka zdań na temat będący przedmiotem naszych dzisiejszych obrad. Otóż sądzę, że także z dzisiejszej dyskusji wynika, iż ustawa o regulacji rynku cukru, która przy naszym dużym udziale została uchwalona przez Sejm, spełniła nasze oczekiwania, bowiem zahamowała dalszy upadek tej branży i stworzyła szansę jej restrukturyzacji.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#StanisławKalemba">Ponieważ tworząc tę ustawę zakładaliśmy, że w skład spółek cukrowych wejdą wszystkie istniejące cukrownie, które zostaną przekształcone w ramach holdingów, pewien niepokój musi budzić fakt, iż nie udało nam się tego dokonać, a zbyt wiele cukrowni zdołało i nadal próbuje obejść przepisy tej ustawy, co stwarza największe zagrożenie dla możliwości przekształcenia i uratowania całej branży.</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#StanisławKalemba">Kolejną istotną kwestią jest nowelizacja tej ustawy. Z wypowiedzi uczestników dyskusji wynikało, że istnieje wola wprowadzenia zmian np. w określaniu limitów. Sądzę, że obecnie istnieje możliwość bardzo szybkiego dokonania niezbędnych korekt, bowiem po pierwsze - działa podkomisja, która zajmuje się, przygotowaniem nowelizacji ustawy, a po drugie - dokładnie wiemy, co należałoby zmienić w dotychczasowych zapisach.</u>
<u xml:id="u-69.5" who="#StanisławKalemba">Dlatego prosiłbym przedstawicieli zarówno branży cukrowniczej, posłów, jak i przedstawicieli zainteresowanych ministerstw, aby swoje niezwykle cenne uwagi skierowali do wspomnianej już podkomisji. Myślę, że bardzo istotne znaczenie w tej sprawie ma zgodność poglądów przedstawicieli wszystkich zainteresowanych stron.</u>
<u xml:id="u-69.6" who="#StanisławKalemba">W moim przekonaniu, powinniśmy mimo wszystko doprowadzić i obronić skalę produkcji cukru w Polsce na poziomie 2 mln ton. Jest to bowiem nie tylko bardzo polska branża, ale także bardzo dochodowa branża. Ponieważ następny punkt naszych dzisiejszych obrad dotyczy dochodów rodzin rolniczych można zadać sobie pytanie, przy pomocy jakiej innej branży moglibyśmy je osiągnąć, jak nie przy pomocy branży cukrowniczej.</u>
<u xml:id="u-69.7" who="#StanisławKalemba">Myślę, że w gospodarce wolnorynkowej już dawno zrozumiano, iż branża ta nie będzie istniała, a więc nie będzie także. produkcji cukru, bez ścisłej jej współpracy z plantatorami buraków cukrowych. Dlatego sądzę, że bardzo cenne uwagi na ten temat przedstawili prezesi spółek cukrowych i moim zdaniem nie ulega wątpliwości, że rzeczywiste przyspieszenie realizacji tej ustawy może nastąpić w wyniku rozpoczęcia działalności spółek cukrowych, które mają do odegrania wręcz fundamentalną rolę.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Pragnę powiedzieć panie przewodniczący, że nie zgadzam się z przedstawionym przez pana podsumowaniem dzisiejszej dyskusji. Podstawowym celem umieszczenia tego punktu w porządku dzisiejszych obrad oraz zaproszenia tak kompetentnych gości, było nie tylko dokonanie oceny przebiegu realizacji tej ustawy, ale przede wszystkim zastanowienie się nad wnioskami, których realizacja spowoduje nadrobienie powstałych opóźnień.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Dlatego proponuję, aby projekt nowelizacji tej ustawy został przedstawiony przez Komisję Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, ponieważ po pierwsze - mamy do tego pełne prawo, a po drugie - istnieje nie wola, ale konieczność nowelizacji obowiązującej ustawy.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">W związku z tym uważam, że powinniśmy przyjąć, iż do 15 kwietnia br. Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wystąpi z projektem nowelizacji ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym podziękować pani poseł za cenne uwagi, ale jeszcze nie zakończyłem swojej wypowiedzi i nie zdążyłem przedstawić propozycji, o których rozmawialiśmy wspólnie przed zakończeniem tej części obrad.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#StanisławKalemba">Uważam, że źle by się stało, gdyby na koniec zapanowały nad nami emocje, tym bardziej że nie różnimy się w naszych intencjach. Postępując zgodnie z regulaminem i chcąc umniejszyć znaczenie tego problemu, moglibyśmy ograniczyć się jedynie do przyjęcia lub odrzucenia przedstawionej nam informacji, jednak wnioski zgłoszone w trakcie dyskusji są tak cenne, że w imieniu prezydium - o czym zresztą z panią rozmawiałem - proponuję, abyśmy powołali trzyosobowy zespół, którego zadaniem będzie przygotowanie projektu opinii lub dezyderatu, który rozpatrzymy podczas następnego posiedzenia Komisji, ustalając jednocześnie, czy Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przejmie inicjatywę nowelizacji tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#RyszardBondyra">Jeżeli można, to chciałbym odnieść się do wypowiedzi pani poseł Grzebisz-Nowickiej. Otóż pragnę zauważyć, że w tej chwili wspomniana już podkomisja zajmuje się projektem nowelizacji ustawy, już po jego pierwszym czytaniu. Gdybyśmy przyjęli proponowany przez panią tryb postępowania, projekt nowelizacji ustawy musiałby przebrnąć przez całą procedurę legislacyjną, co oznaczałoby, że na druk sejmowy musielibyśmy oczekiwać minimum kilka miesięcy.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#RyszardBondyra">Tymczasem, już w tej chwili, przy woli ze strony Komisji Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej możemy przystąpić bezpośrednio do drugiego czytania projektu nowelizacji ustawy, a członkowie Komisji będą mieli możliwość odniesienia się do wszystkich proponowanych poprawek.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#RyszardBondyra">Nawet tryb pilny, który zastosowałby rząd wprowadzając swój projekt nowelizacji ustawy, nie spowodowałby jej wcześniejszego uchwalenia, ponieważ będzie on wówczas wymagał przeprowadzenia uzgodnień międzyresortowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#StanisławKalemba">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#StanisławKalemba">Wobec tego, w imieniu prezydium Komisji proponuję, abyśmy powołali trzyosobowy zespół, w którego skład weszliby następujący posłowie: Janusz Maksymiuk, Ryszard Bondyra oraz Maria Zajączkowska.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#StanisławKalemba">Sądzę, że wymienieni przeze mnie posłowie, którzy doskonale znają problemy tej branży wyrażą zgodę na udział w pracach zespołu. Czy tak? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#StanisławKalemba">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że członkowie Komisji zaaprobowali przedstawione przez prezydium kandydatury. Ponieważ nie usłyszałem sprzeciwu mogę stwierdzić, że Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej powołała trzyosobowy zespół, którego zadaniem będzie przygotowanie projektu dezyderatu lub opinii na temat procesu realizacji ustawy, który rozpatrzymy podczas następnego posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#StanisławKalemba">Zarządzam w tej chwili 10-minutową przerwę, po której przystąpimy do omówienia drugiego punktu porządku obrad dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-73.5" who="#komentarz">(Przerwa godz. 13.46–13.55)</u>
<u xml:id="u-73.6" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-73.7" who="#StanisławKalemba">Wznawiam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#StefanCeranka">Chciałbym złożyć wniosek o przełożenie drugiej części posiedzenia Komisji na inny termin ze względu na niską obecność posłów, która zupełnie nie odpowiada wadze spraw mających być przedmiotem naszych dalszych obrad. Obawiam się, że w tej sytuacji mogłoby dojść do spłycenia naszej dyskusji i dlatego proszę o rozpatrzenie mojego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#StanisławKalemba">Ze względu na zasadnicze znaczenie dwóch następnych tematów podzielam obawy pana posła i muszę przyznać, że także uważam, iż powinniśmy je rozpatrzyć wówczas, gdy w posiedzeniu Komisji będzie brała udział większa liczba posłów. Przyznam, że nie spodziewałem się, iż poprzedni punkt porządku obrad będzie wymagał przeprowadzenia aż tak dogłębnej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#StanisławKalemba">Czy ktoś z państwa chciałby ustosunkować się do wniosku pana posła Ceranki?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym wyrazić poparcie dla wniosku zgłoszonego przez pana posła Cerankę. Prosiłabym, abyśmy ze względu na rangę zagadnień wymienionych w przewidywanym porządku dzisiejszego posiedzenia, które zresztą powinniśmy rozpatrywać łącznie, poświęcili ich omówieniu pierwsze posiedzenie Komisji po Świętach Wielkanocnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#StefanCeranka">W moim przekonaniu, sprawy socjalno-bytowe wsi są ściśle związane z programem rozwoju rolnictwa od roku 2000. Czy wobec tego na następne posiedzenie Komisji resort rolnictwa nie mógłby nam przygotować harmonogramu realizacji tego programu.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#StefanCeranka">Wydaje mi się, że uzyskanie odpowiedzi na pytanie, kiedy przewidziane w planie rozwoju rolnictwa zadania mogą być i będą zrealizowane, ma bardzo istotne znaczenie. Myślę, że tego rodzaju harmonogram bardzo ułatwiłby nam dyskusję na temat sytuacji socjalno-bytowej rolników.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#HenrykSiedlecki">Nie chciałbym być źle zrozumianym, ale prosiłbym koleżanki i kolegów posłów, aby szanowali zarówno autorytet naszej Komisji, jak i zaproszonych przez nas gości. Wydaje mi się, że z dużym prawdopodobieństwem można przewidzieć czas jakiego będzie wymagało omówienie konkretnego tematu i dlatego uważam, że w przyszłości, w przypadku gdy zaplanujemy omówienie kilku bardzo istotnych spraw w trakcie jednego posiedzenia, szanując naszych gości powinniśmy ich zaprosić na określoną godzinę.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#StanisławKalemba">Czy pan poseł Pawlak także chciałby wypowiedzieć się na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#StanisławPawlak">Ponieważ z dostarczonych nam materiałów wynika, że w trzecim punkcie obrad przewidywano także cząstkowe rozpatrzenie problematyki kredytów rolnych, chciałbym prosić o przedstawienie w trakcie następnego posiedzenia Komisji stanowiska rządu dotyczącego rozporządzenia o cenach ziemi, ponieważ nie doczekaliśmy się na razie żadnej reakcji na nasze hasło sformułowane podczas jednego z poprzednich posiedzeń Komisji.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#StanisławPawlak">Mam przed sobą w tej chwili dwa pisma, które skierowałem 22 lutego br. do pana wicepremiera Jagielińskiego oraz 25 marca br. do pana Henryka Antosiaka - prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - na które do tej pory nie doczekałem się żadnej odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#StanisławPawlak">Ponieważ problem ten ma bardzo istotne znaczenie i wspomina się o nim w końcowym fragmencie materiału dotyczącego trzeciego punktu porządku naszych dzisiejszych obrad, chciałbym podczas następnego posiedzenia Komisji uzyskać oficjalne stanowisko rządu dotyczące cen ziemi, które bierze się pod uwagę przy udzielaniu kredytu rolnego oraz cen ziemi ogłaszanych przez GUS, które - prawdę mówiąc - są dla mnie nie do przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#StanisławPawlak">Prosiłbym także o dopuszczenie do udziału w następnym posiedzeniu Komisji prezesa GUS, który mógłby nam wyjaśnić, jaką metodę stosuje się przy ustalaniu cen ziemi występujących w wolnym obrocie, skoro ich wysokość jest aż tak wyraźnie zaniżona w stosunku do cen rzeczywiście obowiązujących w poszczególnych województwach.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#StanisławKalemba">Ponieważ pan poseł Ceranka poruszył temat programu rozwoju rolnictwa do 2000 roku, chciałbym przypomnieć, że jest on umieszczony w planie posiedzeń Komisji przewidzianych na I półrocze br.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#StanisławKalemba">Czy mógłbym prosić pana wiceministra Pilarczyka, aby ustosunkował się do propozycji pana posła Ceranki?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JerzyPilarczyk">Ocena realizacji założeń polityki społeczno-gospodarczej dla wsi i rolnictwa do roku 2000 jest przedsięwzięciem, które z całą pewnością bez reszty wypełni czas przynajmniej jednodniowego posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#JerzyPilarczyk">Przypomnę, że w tej kadencji wspomniany temat był już przedmiotem obrad trwającego cały dzień plenarnego posiedzenia Sejmu. W związku z tym uważam, że omówienie tych trzech tematów podczas jednego posiedzenia Komisji byłoby możliwe tylko i wyłącznie pod warunkiem, że zostałyby zasygnalizowane jedynie najważniejsze kwestie związane z tym zagadnieniem.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#JerzyPilarczyk">Natomiast, jeżeli mielibyśmy bardzo dokładnie omówić ten problem, to chyba byłoby lepiej, aby oddzielne posiedzenie na ten temat odbyło się w terminie zaplanowanym w harmonogramie posiedzeń Komisji. Niezależnie od tego, jaką decyzję podejmą członkowie Komisji, postaramy się zrealizować ich polecenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#StanisławKalemba">Chciałbym w imieniu prezydium Komisji przeprosić zaproszonych gości za zmianę programu obrad. Sądzę, że te dwa punkty dzisiejszego porządku obrad Komisji omówimy podczas jej następnego posiedzenia, o czym poinformujemy państwa w zawiadomieniach.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#StanisławKalemba">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>