text_structure.xml 49.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyCiemniewski">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji: Polityki Społecznej, Systemu Gospodarczego i Przemysłu oraz Ustawodawczej. W porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia mamy pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JerzyCiemniewski">Oddaję głos przedstawicielowi wnioskodawców, panu posłowi Lityńskiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanLityński">Projekt, który dzisiaj rozpatrujemy wzbudza wiele emocji. Najogólniej rzecz biorąc chodzi w nim o zakładowe fundusze socjalne, o ich obligatoryjność lub fakultatywność.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanLityński">Jest oczywiste, że chodzi o jeden z zasadniczych elementów prawa pracy, Kodeksu pracy, a także zbiorowych stosunków pracy i emocje są tutaj rzeczą zrozumiałą.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanLityński">Przy pierwszym czytaniu możemy emocje nieco uciszyć i zastanowić się jak rozwiązać ten niewątpliwie skomplikowany problem.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JanLityński">Oto krótka historia projektu. Istnienie zakładowego funduszu świadczeń socjalnych zostało wynegocjowane w trakcie negocjacji na temat Paktu o przedsiębiorstwie.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JanLityński">Fundusz ten stał się integralną częścią tego paktu, paktu, który zresztą nigdy w całości nie został wdrożony.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JanLityński">Rząd premiera Pawlaka zgłosił do laski marszałkowskiej projekt ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Projekt ten został przez Sejm przyjęty i przesłany do Senatu, z którego wrócił do Sejmu z poprawką. Dotyczyła ona art. 3, o który to artykuł z pewnością będziemy toczyć największe spory.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JanLityński">Omówię teraz w skrócie nasz projekt, a następnie przejdę do omówienia spraw najbardziej kontrowersyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JanLityński">Przy omawianiu kolejnych artykułów pominę na razie zmianę art. 3, ponieważ ona wywoła największą dyskusję, w związku z tym zajmę się tym zagadnieniem na końcu.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JanLityński">Zmiana nr 1a dotyczy dostosowania terminologii. Otóż w ustawie jest zwrot: „w zakładach pracy”. Zwrot ten jest niepotrzebny, ponieważ ustawa określa zasady tworzenia: „W zakładach pracy zakładowego funduszu świadczeń socjalnych”. Wydaje się, że wystarczy stwierdzić w art. 1 „Ustawa określa zasady tworzenia zakładowego funduszu świadczeń socjalnych”. Zakład pracy jest terminem przestarzałym, nie używanym obecnie przez Kodeks pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JanLityński">Zmiana nr 1b dotyczy tego samego artykułu i ma charakter czysto techniczny. Dosyć długie zdanie proponujemy zmienić na zdanie krótkie, mówiące, że: „fundusz jest przeznaczony do prowadzenia działalności socjalnej na rzecz osób uprawnionych z korzystania funduszu”.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JanLityński">Z naszej wersji wypadła więc część: „na rzecz utrzymania zakładowych obiektów socjalnych”, ponieważ „na rzecz uprawnionych osób” także to obejmuje.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JanLityński">Zmiana nr 2 dotyczy art. 2 w pkt. 1–3, a konkretnie zastąpienia zwrotu „Zakład pracy” zwrotem „pracodawca”. Jest to kolejne dostosowanie do obowiązującego Kodeksu pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JanLityński">Zmianę nr 3 na razie opuszczam.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JanLityński">Zmiana nr 4 dotyczy art. 4 ust. 1, gdzie do słów: „Układy zbiorowe pracy” dodajemy słowo: „regulaminy”. Jest to zmiana nie tylko techniczna, ponieważ Kodeks pracy przewiduje zarówno układy zbiorowe pracy, jak i regulaminy.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JanLityński">Zmiana nr 5 ma charakter techniczny.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JanLityński">W zmianie nr 6a „kierownik zakładu pracy” zostaje zastąpiony zwrotem „pracodawca”.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#JanLityński">Chciałbym omówić jeszcze zmianę nr 6b, ponieważ ma ona charakter merytoryczny. Z racji nieuzgodnienia z zakładowymi organizacjami związkowymi zasad utworzenia funduszów w ustalonym przez strony terminie, a także w przypadku, gdy u danego pracodawcy nie działa zakładowa organizacja związkowa, zasady tworzenia funduszu ustala pracodawca. Proponuję, abyśmy tę zmianę ustalali łącznie ze zmianą art. 3.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#JanLityński">Pozostałe zmiany mają charakter techniczny z wyjątkiem zmiany nr 9, która wynika ze zmiany nr 3. Obecna propozycja brzmi: „Środki są gromadzone”. W związku z proponowaną przez nas w art. 3 fakultatywnością proponujemy brzmienie: „mogą być gromadzone”.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#JanLityński">Zajmę się teraz zmianą nr 3, która dotyczy art. 3. Jest ona bardzo istotna, ponieważ nawet w projekcie rządowym art. 3 przewidywał, że w zakładach pracy, w których nie było wówczas obowiązku tworzenia zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, zostaje on wprowadzony obligatoryjnie po 5 latach od wejścia w życie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#JanLityński">W trakcie prac nad ustawą Senat zgłosił propozycję, żeby 5 lat zamienić na 2 lata. Następnie okres ten został jeszcze skrócony ze względu na fakt, że okres wprowadzenia w życie ustawy jest bardzo długi - tak to uzasadniali wnioskodawcy.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#JanLityński">Spowodowało to perturbacje w małych zakładach pracy. Okazało się, że w obecnej sytuacji i Kodeks pracy i ustawa wprowadzają bardzo jednolity termin: „pracodawca”. Tym samym według art. 3 Kodeksu pracy „pracodawca” jest to dowolna osoba prowadząca działalność gospodarczą niezależnie od tego czy posiada osobowość prawną.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#JanLityński">Oznacza to, że osoba zatrudniająca pomoc domową lub poseł zatrudniający kogoś na pół etatu do pomocy w pracach biurowych muszą otworzyć dla pracownika osobne konto bankowe. Dotyczy to także rzemiosła, również w przypadku gdy rzemieślnik zatrudnia ucznia.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#JanLityński">Okazało się, że tak ogólny przepis często pozostaje martwy. Co więcej, wydaje nam się, że zmieniamy obecnie filozofię myślenia o funduszu świadczeń socjalnych. Powołam się w tym miejscu na art. 16 Kodeksu pracy - ustawy, która weszła w życie po ustawie o zakładowych funduszach świadczeń socjalnych. Ów art. 16 mówi, że pracodawca w miarę swoich możliwości jest zobowiązany zaspokajać potrzeby socjalne swoich pracowników. Pragnę zwrócić uwagę, że jest to w sprzeczności z obowiązującą ustawą o zakładowych funduszach świadczeń socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#JanLityński">Pracodawca mógłby się powołać na tenże art. 16 Kodeksu pracy i w związku z tym w ogóle nie tworzyć zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Musiałby w tym celu udowodnić, że nie jest w stanie tych potrzeb zaspokajać. Udowodnienie tego faktu nie byłoby trudne.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#JanLityński">Wydaje nam się, że w związku z nowoczesnym rozumieniem prawa pracy i Kodeksu pracy powinniśmy wejść w tej sprawie w układ negocjacyjny.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#JanLityński">Ocenę na ile pracodawca jest w stanie zaspokajać potrzeby socjalne pracowników powinni wydawać wspólnie w trybie negocjacyjnym: pracodawca i działające na terenie zakładu związki zawodowe.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#JanLityński">Zgodnie z Kodeksem pracy zarówno regulamin pracy, jak i regulamin wynagrodzeń mają następujące mechanizmy ich wprowadzania: w przypadku, gdy pracodawca nie może się porozumieć ze związkami zawodowymi lub takowe nie istnieją na terenie zakładu pracy, wówczas pracodawca sam ustala te regulaminy.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#JanLityński">Proponujemy bardzo podobny mechanizm przy tworzeniu funduszu świadczeń socjalnych. Proponujemy zatem, żeby art. 3 przybrał następujące brzmienie: „Pracodawcy mogą tworzyć zakładowy fundusz świadczeń socjalnych stosownie do możliwości i warunków”. Jest to niemal dosłowne powtórzenie art. 16 Kodeksu pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#JanLityński">Obowiązek tworzenia funduszu może wynikać wyłącznie z układu zbiorowego pracy lub regulaminu. Oznacza to, że w trakcie negocjacji układu zbiorowego pracy i regulaminu wprowadzany jest odpowiedni przepis, a następnie zakładowy fundusz świadczeń socjalnych jest organizowany.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#JanLityński">Ten tryb dotyczy także sytuacji w większych zakładach pracy, aczkolwiek główna kontrowersja wiąże się raczej z sytuacją w małych zakładach, szczególnie w tych, które dopiero powstają i nie mogą sobie pozwolić na gromadzenie na koncie bankowym znacznych funduszy, ponieważ pieniądze te są konieczne na bieżące funkcjonowanie przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#JanLityński">Dla pracowników takiego przedsiębiorstwa jest znacznie lepiej, jeżeli istnieją możliwości zwiększenia wypłat w formie bezpośredniej. Jest prawdą, że w niektórych przypadkach tak pracownicy, jak i pracodawcy uznają, że bardziej opłacalne jest korzystanie z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, ponieważ fundusz ten jest funduszem specyficznym nie obciążonym odpisami na ZUS, a korzystanie z niego jest zwolnione od podatku. Oznacza to, że w obopólnym interesie pracowników i pracodawcy jest tworzenie zakładowych funduszy świadczeń socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#JanLityński">Mamy tu do czynienia z dwoma problemami. Pierwszy z nich to problem małych zakładów pracy. Wydaje mi się, że możemy ten problem rozwiązać w drodze dyskusji i ku zadowoleniu obu stron.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#JanLityński">Drugi problem dotyczy odmiennej filozofii, odmiennego podejścia do zakładowych funduszy świadczeń socjalnych w dużych zakładach, gdzie będzie on trudniejszy do rozwiązania, jakkolwiek wydaje nam się, że nasza propozycja wychodzi naprzeciw zarówno pracodawcom, jak i związkom zawodowym poprzez zwiększenie ich siły negocjacyjnej w sytuacji, gdy tworzenie funduszu przestaje być obligatoryjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewCieślak">Stanowisko rządu wobec przedłożonego projektu jest negatywne. Rząd opowiada się za odrzuceniem tego projektu w pierwszym czytaniu i wynika to z dwóch okoliczności.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZbigniewCieślak">Pierwsza okoliczność, na którą zwrócił uwagę poseł sprawozdawca, pan Lityński, jest to kwestia dochowania ustaleń, które zostały poczynione w trakcie przekształcania Paktu o przedsiębiorstwie państwowym. My chcemy tych ustaleń dochować, ponieważ zostało to wynegocjowane ze związkami zawodowymi i przedstawicielami pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#ZbigniewCieślak">Istotnie występuje odmienność zdań, jeżeli chodzi o termin wprowadzenia obligatoryjności tworzenia tego funduszu, inaczej to wyglądało w projekcie rządowym. W każdym razie dochowanie tych wszystkich ustaleń jest dla nas istotne.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#ZbigniewCieślak">Oczywiście, rząd widzi konieczność przyszłego zajęcia się problemem zakładowych funduszy świadczeń socjalnych z tym, że widzimy tę sprawę kompleksowo i chcemy się tym zająć w ramach prac nad zbiorowym prawem pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#ZbigniewCieślak">Na dzień dzisiejszy prace nad takim Kodeksem prawa pracy prowadzone są w Komisji do spraw Reformy Prawa Pracy. Sądzę że w połowie października oficjalnie otrzymamy projekt komisyjny i wtedy będzie można przystąpić do prac nad nim w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej, a następnie innych ogniwach rządowych.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#ZbigniewCieślak">Ten akt będzie oczywiście poddany opiniowaniu przez związki zawodowe oraz organizacje pracodawców. Myślę, że to będzie najlepszy moment dla dokonania zmian w tym względzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JerzyCiemniewski">Dziękuję bardzo, otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanuszLemański">Projekt ten wzbudził wiele kontrowersji, w tym także, czy może przede wszystkim w środowiskach związkowych. Związki zawodowe nadsyłają opinie na ręce marszałka Sejmu i w opiniach tych formułowane są jednoznaczne protesty przeciwko naruszeniu art. 19 ustawy o związkach zawodowych. Dotyczy ten artykuł konsultacji treści porozumień między pracodawcami, pracobiorcami i rządem.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanuszLemański">Ustawa z 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych została wynegocjowana właśnie w tych kompetentnych środowiskach, powstaje zatem pierwsza wątpliwość czy konsultacja na temat omawianego dzisiaj projektu ustawy została w tych środowiskach przeprowadzona i czy wynik konsultacji jest znany Komisjom.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanuszLemański">Jeżeli chodzi o zmiany proponowane przez wnioskodawców, to należy stwierdzić, że generalizują one problem i mimo protestu środowisk rzemieślniczych absolutnie nie rozwiązują problemów zgłaszanych w postulatach tych środowisk, załatwiają jedynie problem w skali wielkich przedsiębiorstw lub pracodawców zatrudniających jedną do trzech osób. Z pewnością nie ten projekt ustawy może uregulować kwestie dotyczące rzemieślników czy drobnych wytwórców; w ogóle pracodawców zatrudniających kilka osób lub uczniów w okresie przyuczenia do zawodu.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JanuszLemański">Chciałbym się podeprzeć dwiema opiniami. Otóż Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych wystosowało na ręce pana marszałka Sejmu protest, w którym to proteście jest napisane, że projekt nowelizacji ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych spotyka się z zaskoczeniem i bardzo negatywną reakcją środowisk pracowniczych. Podkreślany jest problem braku negocjacji związkowców z pracodawcami.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JanuszLemański">W tym proteście zawarta jest również propozycja odrzucenia tego projektu w pierwszym czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#JanuszLemański">Rozumiemy równocześnie, że pewna niedoskonałość w zapisie ustawy z 4 marca 1994 r. polega na tym, że często używa się zwrotu „zakład pracy” zamiast słowa „pracodawca” i wymaga ona uregulowania. Zastrzegamy jednak, że uregulowanie to nie wymaga tak radykalnej zmiany przepisu o zasadach tworzenia zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, szczególnie zmiany „obligatoryjności” na „fakultatywność”.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#JanuszLemański">Nie dziwią mnie natomiast protesty środowisk, które zostały w tym roku - że się tak wyrażę przymuszone do tworzenia zakładowych funduszy świadczeń socjalnych, ponieważ posiadały one swoiste vacatio legis, które trwało 2 lata. Jeżeli środowiska te traktują ten przymus jako dodatkowy podatek czy jakieś obciążenie z tytułu faktu, że czynią dobrodziejstwo tworząc miejsca pracy, to niech liczą się również z faktem, że dobrodziejstwo tworzenia miejsc pracy polega również na opiece nad pracownikami, choćby w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#JanuszLemański">Wszelkie proponowane zmiany w praktyce wytrącają z rąk pracowników prawo do posiadania w zakładzie pracy funduszu świadczeń socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#JanuszLemański">Istnieje też zapis w tym projekcie, który mówi o tym, że w wypadku, gdy na terenie zakładu pracy nie ma związków zawodowych lub pracodawca nie dogada się ze związkami zawodowymi, to może sam według własnego uznania tworzyć ten fundusz lub nie.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#JanuszLemański">W świetle tych protestów sądzę, że przedstawiciele związków zawodowych poprą moje stanowisko. Jest ono następujące: wnioskuję o odrzucenie cytowanego projektu w pierwszym czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#CezaryMiżejewski">Mam podobne zdanie co do samej koncepcji zaproponowanej przez pana posła sprawozdawcę Lityńskiego. Istotnie jest to koncepcja diametralnie różna od tej, którą prezentowała dotychczas obowiązująca ustawa.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#CezaryMiżejewski">Zmiana obligatoryjność na fakultatywność, moim zdaniem, w ogóle nie wchodzi w grę i nie sądzę, żeby ktoś oprócz posła Lityńskiego był przyjazny temu pomysłowi.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#CezaryMiżejewski">Natomiast rysuje się problem szczególnie po zmianie Kodeksu pracy w art. 3, który dotyczy definicji pracodawcy, sytuacji pracodawcy, który zatrudnia np. jednego pracownika. Sądzę, że jest to problem, który częściowo wynika z uporu ministra Bączkowskiego.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#CezaryMiżejewski">Powstała sytuacja, w której pracodawca zatrudniający jednego pracownika musi utworzyć fundusz socjalny. Koszty utworzenia konta bankowego są chyba wyższe od sumy, która ustawowo przysługuje na ten fundusz. Sytuacja taka jest absurdalna.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#CezaryMiżejewski">Można by się przy tej okazji zastanowić nad następującą kwestią. Pan minister mówił, że w kodeksie zbiorowych stosunków pracy, o którym słyszymy od kilkunastu lat i który zapewne za jakieś 2 lata pojawi się w Sejmie, sprawa ta zostanie uregulowana. Chcę jednak przypomnieć, że małe prywatne zakłady zostały od 1 stycznia br. objęte tym przepisem i w tej chwili mamy do czynienia właśnie z tym problemem, który rodzi konkretne postulaty środowisk rzemieślniczych. Sądzę, że ta nowelizacja jest dobrą okazją do naprawienia tych drobnych elementów z pełną świadomością, że przy odrzuceniu tych wszystkich pomysłów o fakultatywności możemy wprowadzić barierę dotyczącą małych zakładów - nie chcę w tej chwili przesądzać: trzech czy czterech osób zatrudnionych.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#CezaryMiżejewski">Należy również dokonać kilku drobnych korekt, których konieczność została przez nas zauważona już w trakcie prac po uchwaleniu tej ostatniej nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#CezaryMiżejewski">Pozwolę sobie zatem złożyć wniosek o skierowanie tego projektu do podkomisji, która gruntownie go przeredaguje, czyli odrzuci postulat fakultatywności, ale jednocześnie naprawi błędy dotyczące małych przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanRulewski">Jestem zmuszony nie zgodzić się z tak radykalnym wnioskiem pana posła Lemańskiego, mówiącym o odrzuceniu w pierwszym czytaniu. Posłużę się opinią jednej z zakładowych komisji „Solidarności”. Chodzi o duży zakład. W opinii tej niezbyt dyplomatycznie powiada się, że w obecnym stanie rzeczy zakładowy fundusz świadczeń socjalnych jest wielkim oszustwem i że w gruncie rzeczy jest to mechaniczne przekazywanie pieniędzy na konta socjalne.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JanRulewski">Wprawdzie w opinii tej jest napisane, że istnieje kontrola finansowa tych operacji, jednak pracownicy kontroli skarbowej przymykają oczy, jako że sami korzystają z tego funduszu. Chodzi oczywiście o fundusz zakładu pracy, w którym pracują, a nie tego, który w danym momencie kontrolują.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JanRulewski">Innym argumentem jest fakt, że z gospodarowaniem tym funduszem w skali zaproponowanej przez ustawodawcę i przepisy istnieją problemy nie tylko w małych zakładach pracy, ale również w dużych zakładach pracy. W tych przepisach jest nałożony obowiązek nie tylko gromadzenia tych środków, ale wręcz przetrzymywania ich przez jakiś okres, o ile pamiętam pierwsze cztery miesiące każdego roku kalendarzowego na specjalnym koncie.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JanRulewski">Oczywiście, koszty założenia takiego konta dla dużych zakładów nie są duże, ale przetrzymywanie środków przedsiębiorstwa przez okres 4 miesięcy to jest jednocześnie pozbawianie tego przedsiębiorstwa tych środków.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#JanRulewski">W przypadku zakładu, który zgłosił mi ten sygnał i który zatrudnia 500 osób oznacza to blokowanie paru miliardów złotych.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#JanRulewski">Istnieje korelacja pomiędzy gromadzeniem a wydatkowaniem. Obowiązek ustawowy gromadzenia tych środków w ciągu pierwszych czterech miesięcy każdego roku dotyczy okresu, kiedy akcje socjalne na ogół są martwe. One na ogół ruszają dopiero po tym okresie i w związku z tym usłyszałem zgodną opinię kierownictwa i załogi tego przedsiębiorstwa mówiącą o tym, by nie tak sztywno traktować kwestię gromadzenia tych funduszy.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#JanRulewski">Oczywiście jest problemem jak te środki są wykorzystywane. W moim przekonaniu istnieje tutaj kilka propozycji zresztą wcześniej sygnalizowanych w związku z faktami, że ten fundusz nie jest najlepiej wykorzystywany.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#JanRulewski">Moje propozycje zmierzałyby do tego, aby tworzyć możliwości alternatywne takie, jak przeznaczanie środków na różne formy ubezpieczeń, w tym ubezpieczenia od bezrobocia. Z tych racji wniosek posła Lemańskiego jest zbyt radykalny, ponieważ ignoruje on problemy, które zgłaszają przedstawiciele komisji zakładowej dużego zakładu pracy.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#JanRulewski">Stąd popieram nieco zmodyfikowany wniosek, żeby w sprawie funduszu socjalnego przyjrzeć się szerzej niż to przewiduje ustawodawca.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#JanRulewski">Zastrzegam się, panie pośle Lityński, że nie we wszystkim się z panem zgadzam. Pan się powołuje na to, że inicjatywa ta rzekomo wykorzystuje znajdującą się w Kodeksie pracy zasadę o „obowiązku zaspokajania potrzeb socjalnych stosownie do możliwości i warunków”. Pamiętam tę zmianę. Byłem jednym z tych, którzy ją najmocniej popierali, nie chodziło jednak o to, by zanegować istnienie funduszu, chodziło jedynie o to, że wiele zakładów nie jest w stanie w sposób dosłowny realizować zaspokajania potrzeb socjalnych - jeżeli rozszerzająco przyjmiemy, że potrzebą socjalną jest wypłacanie pieniędzy na zaspokajanie potrzeb socjalnych przez pracownika - nie było to jednak intencją ustawodawcy, czyli autorów kodeksu.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#JanRulewski">Intencją było, żeby wyprowadzać bezpośrednie formy świadczeń socjalnych typu przedszkole, kino zakładowe itp. poza zakład pracy, natomiast nigdy nie była intencją ustawodawcy likwidacja funduszu, wręcz przeciwnie chodziło o jego wzmocnienie i przez to wzmocnienie socjalnej i ściśle materialnej działalności zakładu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewKryszyński">Będziemy wnosić o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu, nie będę powtarzać argumentów, które już tu padły, chcę jednak podkreślić, że jeżeli na terenie zakładu istnieje komisja zakładowa jakiegoś związku zawodowego, to w myśl obecnie panujących przepisów można odstąpić w układzie zbiorowym od tworzenia funduszu socjalnego i wtedy nie będzie tych problemów, o których mówił poseł Rulewski.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZbigniewKryszyński">Chciałbym zaznaczyć, że niektóre poprawki, szczególnie ta dotycząca art. 8 pozostaje w sprzeczności z działem XI o układach zbiorowych, ponieważ poszerza listę wyłączeń układowych. Jest to niebezpieczne, ponieważ prace, które prowadzi się nad ustawą o zbiorowych stosunkach pracy w części poświęconej układom zbiorowym idą w kierunku całkowitego kasowania wyłączeń.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#ZbigniewKryszyński">Materią układową będzie objęte praktycznie wszystko, co nurtuje pracodawcę i pracownika. Czyli dążenie do poszerzenia listy wyłączeń jest niebezpieczne i sprzeczne z działem XI.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#ZbigniewKryszyński">Zgadzam się z tym co mówi rząd, uważam, że partnerzy społeczni powinni się spotkać i renegocjować ewentualnie te punkty, w których występuje sprzeczność. Wtedy projekt przedstawiony Sejmowi i komisjom sejmowym z pewnością nie będzie budził tylu kontrowersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RyszardBurski">Nie chcę powtarzać argumentacji, która jest negatywna w stosunku do wniesionego projektu. Chciałbym się jedynie z tą argumentacją utożsamić.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#RyszardBurski">W uzupełnieniu chciałbym dodać, że wprawdzie omawiana dzisiaj nowelizacja dotyczy wszystkich przedsiębiorstw, ale szczególnie zasługuje na uwypuklenie sytuacja w małych przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#RyszardBurski">Gdybyśmy wprowadzili fakultatywność zakładowego funduszu socjalnego, to któż by zobligował pracodawcę w małym przedsiębiorstwie do utworzenia tego funduszu. Mam pewne doświadczenie z życia praktycznego i to pozwala mi wyrażać negatywne zdanie o działalność pracodawców w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#RyszardBurski">W opinii związku zawodowego „Kontra”, który również mam zaszczyt reprezentować, system tworzenia i organizowania zakładowego funduszu socjalnego powinien być dokonywany w ramach dopasowywania zasad tworzenia tego funduszu do przepisów znowelizowanego przez nas Kodeksu pracy. Trzeba mieć generalnie na względzie, aby Kodeks pracy, który jest podstawowym aktem prawa pracy powinien być wiodący, natomiast nowelizacja przepisów dotyczących funduszu świadczeń socjalnych powinny być dopasowywane do Kodeksu pracy.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#RyszardBurski">Będę głosował negatywnie w stosunku do proponowanej nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanuszLemański">Dziwię się posłowi Lityńskiemu, ponieważ to właśnie środowiska pracownicze zgłosiły wniosek o utworzenie kont funduszów socjalnych i zrobiły to po to, aby pracodawca wypłacając na zimno fundusz socjalny nie decydował się na konsumowanie odsetek tego funduszu. Odłożenie środków na konta funduszów socjalnych powoduje przyrost ich wartości w formie odsetek bankowych i to było celem środowisk związkowych. Nie wiem opinii jakich środowisk związkowych zasięgał pan poseł Lityński.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanuszLemański">Chcę również stwierdzić, że zakładowy fundusz świadczeń socjalnych nie jest funduszem sezonowym. W sytuacjach krytycznych, losowych od początku do końca roku jest ten fundusz wykorzystywany. To nie jest fundusz przeznaczony tylko i wyłącznie na dopłaty do wczasów. Jest on w znacznym stopniu wykorzystywany w wielu innych sytuacjach i jest on narzędziem w ręku związków, które w negocjacjach z pracodawcami mogą tworzyć w regulaminach stosowne formy podziału tego funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#GrzegorzWlazło">Chcę powiedzieć dwa słowa na temat tego, co obecnie dzieje się z tym funduszem. Otóż w obecnym kształcie w 90% jest on niewykonywalny i wykonywalny nie będzie niezależnie od stanowiska związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#GrzegorzWlazło">Według art. 3 Kodeksu pracy pracodawcami jest ok. 3 mln ludzi, natomiast związki zawodowe istnieją w 30–40 tys. zakładów pracy. Pracodawca to nie jest zakład pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#GrzegorzWlazło">Przy dzisiejszym brzmieniu ustawy zakładowy fundusz świadczeń socjalnych wymaga założenia przez panią domu, która legalnie zatrudnia gosposię. Ta pani domu musi iść do banku i założyć dla gosposi konto. Problem w tym, że pani domu o tym nie wie.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#GrzegorzWlazło">Tak więc przepis ten nie jest wykonywany i nie będzie wykonywany.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#GrzegorzWlazło">Związki zawodowe traktują naruszenie funduszu jako zamach na swoje prerogatywy. Problem polega na tym, że w 95% zakładów pracy nie ma związków zawodowych i nie ma kto się tym zajmować.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#GrzegorzWlazło">Pracodawca nie chce mieć na głowie organizowanie kolonii, kin zakładowych itp., bo nie od tego jest, ale od myślenia jak rozwijać firmę. Jeżeli państwo jesteście zdania, że trzeba koniecznie na każdego pracownika przeznaczyć ok. 3 mln starych zł rocznie, to nie ma problemu, tylko umożliwcie danie każdemu do ręki tych pieniędzy. Po co powoływać struktury, które nie funkcjonują.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#GrzegorzWlazło">Mam zakład pracy, który zatrudnia ponad stu pracowników i ten fundusz sobie leży, został zresztą utworzony zgodnie z terminami, nie wiem tylko co z nim robić i nikt w zakładzie nie wie co z nim robić. Ludzie chętnie wezmą te pieniądze, tylko mniej chętnie zapłacą od nich podatek. Państwo wydaliście regulację w powietrze, nie ruszając przepisów podatkowych i ZUS. Tak to wygląda.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#GrzegorzWlazło">Mogę dać pieniądze, jeżeli ktoś wysyła dzieci na kolonie, tyle że w zakładzie zebrałem zaledwie dwadzieścioro takich dzieci.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#GrzegorzWlazło">Pracownicy chcą mi przynosić lewe zaświadczenia o sanatoriach itp., ponieważ nie ma podstawy na to, by wybrać te środki z konta funduszu. Ja mam zakaz ustawowy dać po równo. Jak ja mam dać te pieniądze?</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#GrzegorzWlazło">Państwo wymagają, żeby prezes zarządu spółki w sytuacji, gdy nie ma związków zawodowych wnikał w to czy komuś się należy jakaś pożyczka, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#GrzegorzWlazło">Poza prowadzeniem własnego zakładu jestem członkiem rady nadzorczej olbrzymiego przedsiębiorstwa państwowego, gdzie co roku przy rozliczaniu funduszu socjalnego jest mnóstwo skarg na sposób jego dzielenia. Prywatny przedsiębiorca nie chce mieć takich problemów.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#GrzegorzWlazło">Jeżeli państwo życzycie sobie dać te pieniądze pracownikom wprowadźmy zapis, że raz do roku taką a taką kwotę każdy pracownik ma otrzymać od pracodawcy na cele socjalne. Nie ma problemu. Ale po co takie absurdy.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#GrzegorzWlazło">Nie wymagajmy, aby pani domu, która nie ma własnego konta bankowego musiała zakładać je dla własnej gosposi.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#GrzegorzWlazło">Według ustawy o działalności gospodarczej trzy czwarte małych podmiotów gospodarczych nie ma obowiązku zakładania własnego konta bankowego, a ma taki obowiązek ze względu na jednego pracownika, którego zatrudnia.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#GrzegorzWlazło">Przyznaję się, że częściowo wywołaliśmy tę nowelizację, ale nie jest naszym zamiarem podważanie interesów związków zawodowych, ani istnienia funduszów socjalnych w zakładach, gdzie one się historycznie ukształtowały. Wołamy tylko o zdrowy rozsądek, bo potem inspekcje pracy przychodzą do ludzi, którzy nie mają bladego pojęcia, że istnieje taka ustawa.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#GrzegorzWlazło">Ustawa ta jest sformułowana w taki sposób, że nawet przy dobrych chęciach nie sposób ją wykonać.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#GrzegorzWlazło">Jeżeli chodzi o stanowisko rządu pragnę wyrazić zdziwienie, ponieważ my onegdaj ten problem sygnalizowaliśmy panu ministrowi Bączkowskiemu, podkreślając że wprowadzenie tej ustawy w życie będzie bardzo trudne z jednej podstawowej przyczyny. Otóż w odróżnieniu od związków zawodowych mamy bardzo nieliczne kadry, ponieważ nie dysponujemy tak wysokimi środkami.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#GrzegorzWlazło">Jest to ten znany absurd słabości pracodawców i wielkości związków zawodowych w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#GrzegorzWlazło">W Sejmie i w doktrynie dominuje niezrozumienie faktu, że to nie jest ten słaby pracownik i słabe związki zawodowe prześladowane przez złego pracodawcę, ale że jest odwrotnie i że to raczej pracodawcy są przez cały czas dominowani przez związki zawodowe i są zmuszeni nieustannie z tym walczyć.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#GrzegorzWlazło">Mam wątpliwości czy ten problem da się rozwiązać w ustawie o zbiorowych stosunkach pracy, ponieważ dotychczasowe negocjacje i ustalenia wskazują, że centrale związkowe i pracodawcy są niesłychanie krytycznie nastawieni do projektu tej ustawy. Na dzień dzisiejszy poza resortem nikt nie chce tego projektu.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#GrzegorzWlazło">Gorąco apeluję, żeby w mniejszym lub większym zakresie, ale jednak spowodować, żeby ustawa ta była bardziej życiowa, ponieważ dzisiaj mamy do czynienia z kolejnym przypisem, którego nie sposób wykonać, a my prawa chcemy przestrzegać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewMączka">Usłyszeliśmy bardzo wiele krytycznych uwag o projekcie nowelizacji ustawy o zakładowym funduszu świadczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ZbigniewMączka">Wypowiedź przedstawiciela związku pracodawców nie była krytyczna i popierała ten projekt. Miałem w swoim życiu przyjemność być zarówno pracodawcą, jak i pracownikiem i w obu tych przypadkach wolałem pieniędzmi wypracowanymi w swoim zakładzie pracy dysponować samodzielnie.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#ZbigniewMączka">Z tego powodu, pomijając wszystkie pozostałe argumenty, oświadczam, że będę popierał nowelizację tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JarosławKazenas">Reprezentuję rzeszę 300 tys. małych zakładów rzemieślniczych.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JarosławKazenas">Nie spodziewaliśmy się tak szerokiego oddźwięku tej ustawy w naszym środowisku i tego, że wywoła ona tyle emocji.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JarosławKazenas">Myślę, że również rząd potwierdzi, iż Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej zostało zarzucone korespondencją rzemieślników i organizacji rzemieślniczych zawierającą postulaty i protesty w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JarosławKazenas">Na małe zakłady zatrudniające 1–2 pracowników spadł obowiązek zakładania funduszy świadczeń socjalnych. Wyrażano obawę, że w większości tych zakładów będzie to obowiązek trudny do wykonania, może nawet niewykonalny. Rzemieślnicy żalą się, że w zakładach, w których jest duża rotacja zatrudnienia są kłopoty z otwieraniem kont bankowych.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#JarosławKazenas">Większość zakładów rzemieślniczych funkcjonuje na podstawie uproszczonych form opodatkowania. Zwracam uwagę, że te zakłady nie mają obowiązku zakładania rachunków bankowych, tymczasem ustawa ta narzuca im obowiązek zakładania takich rachunków.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#JarosławKazenas">Najostrzej ten problem występuje w przypadku zakładów, które zatrudniają młodocianych pracowników w celu nauki zawodu. Na początku tego roku szkolnego problem ten jest potwierdzony zarówno przez Krajowy Urząd Pracy, jak i wiele kuratoriów - spada gwałtownie zatrudnienie młodocianych pracowników. Dzieje się tak z następującej przyczyny: odpis, którego należałoby zgodnie z tą ustawą dokonać dla młodego pracownika i który zgodnie z tą ustawą powinien wynosić 37,5% średniego wynagrodzenia, prawie przekracza roczne wynagrodzenie takiego pracownika, ponieważ stawki wynagrodzenia młodocianych pracowników są rzeczywiście niskie.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#JarosławKazenas">Z tej przyczyny Związek Rzemiosła Polskiego jest zobligowany przez środowisko rzemieślnicze do postawienia ostro tego problemu. Jest to problem, który może niekorzystnie odbić się na zatrudnieniu i sytuacji społecznej w małych ośrodkach, w których zatrudnienie młodocianych jako uczniów w rzemiośle było jakimś panaceum na bolączki zatrudnieniowe i społeczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JózefŁochowski">Do Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu wpływa bardzo wiele interwencji w tej sprawie. Utrzymane one są w nastroju prezentowanym przez przedstawiciela pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JózefŁochowski">Jest to rzeczywiście ogromne utrudnienie i dodatkowe koszty. Jest to kolejny krok do zmniejszenia konkurencyjności naszej gospodarki i niewielu jest takich, którzy mają z tego bardzo określone korzyści.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JózefŁochowski">Sugerowałbym, abyśmy powołali podkomisję i wyłonili ją ze składu naszych trzech komisji i żeby podkomisja ta zaproponowała nam konkretny tekst ustawy. Po zapoznaniu się z propozycjami podkomisji podejmiemy decyzje i postaramy się odpowiedzieć na te wątpliwości, które były zgłaszane w czasie dzisiejszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JózefŁochowski">Nie mówię o likwidacji świadczeń socjalnych dla załóg, natomiast forma obowiązująca w tej ustawie jest nie do przyjęcia dla małych przedsiębiorstw, czego dowodem może być tekst przesłany nam przez Związek Rzemiosła Polskiego oraz inne teksty.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JózefŁochowski">Chciałbym, żebyśmy podeszli do tego z punktu widzenia ogólnego interesu i całej gospodarki, a nie tylko emocji powstających na linii pracodawca - związkowcy.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#JózefŁochowski">Najważniejszą sprawą jest, aby istniały mocne i zdrowe podmioty gospodarcze, które będą świadczyły odpowiednie dobrodziejstwa socjalne na rzecz załóg, tyle że niekoniecznie w tej formie, jaka dzisiaj obowiązuje.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#JózefŁochowski">Sugeruję, abyśmy wyznaczyli po 3–4 osoby z każdej komisji, dali jakiś termin i by podkomisja przystąpiła do pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewKryszyński">Chcę jedynie zwrócić uwagę, że Pakt o przedsiębiorstwie państwowym podpisywały nie tylko strony rządowa i związkowa, ale także pracodawcy. Dlatego droga renegocjacji jest drogą słuszną. Jeżeli ktoś popełnił błąd należy go renegocjować. Wprowadzenie proponowanej nowelizacji byłoby zapewne uznane przez strony społeczne za próbę psucia dialogu społecznego.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#ZbigniewKryszyński">Dialog społeczny jest to coś, co w naszym kraju odbywa się z wielkimi bólami. Byłbym za tym, żeby ratować ten dialog i zmieniać te przepisy i naprawiać błędy drogą normalnych renegocjacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Pragnę wypowiedzieć się w tym samym duchu co pan poseł Łochowski.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ponieważ usłyszeliśmy już wszystkie argumenty za i przeciw tej nowelizacji i mamy dowody na to, że są potrzebne pewne zmiany w ustawie o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych wnioskuję o zamknięcie dyskusji na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Stawiam zatem formalny wniosek o zamknięcie dyskusji i głosowanie nad dalszymi losami projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KrzysztofBudnik">Chcę przychylić się do wniosku panów posłów Łochowskiego i Miżejewskiego. Także twierdzę, że należałoby podjąć prace nad tym projektem.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#KrzysztofBudnik">Wydaje mi się, że obie strony powinny podchodzić do tej dyskusji z większym dystansem. Mówię tutaj o stronie pracodawców i stronie związkowej. Intencją tego projektu nie jest zakwestionowanie instytucji zakładowych funduszy świadczeń socjalnych, ale zastanowienie się nad możliwością jego dostosowania, przede wszystkim do warunków działalności w małych przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#KrzysztofBudnik">Odnośnie stanowiska rządu chciałbym powiedzieć o jednej rzeczy. Otrzymałem odpowiedź na moją interpelację zgłoszoną do Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, wiem, że odpowiedź na interpelację poselską jest oficjalnym stanowiskiem resortu. Odpowiedź ta mówiła, że minister widzi potrzebę nowelizacji przepisów prawnych dotyczących małych przedsiębiorstw - chodzi przede wszystkim o sektor rzemieślniczy.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#KrzysztofBudnik">Wydaje się zatem, że taki radykalny wniosek odsunięcia tego problemu nie jest zasadny, tym bardziej że powiedzmy sobie szczerze nie możemy liczyć na to, aby kodeks o układach zbiorowych pracy został uchwalony przez Sejm obecnej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#KrzysztofBudnik">Mamy więc jedyną okazję, aby podjąć i przedyskutować ten problem tak, jeżeli chodzi o jego istotę, jak i zakres ewentualnej nowelizacji w kwestii pozostawienia pracownikom i pracodawcom swobody organizowania tego funduszu.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#KrzysztofBudnik">Trzeba pamiętać po pierwsze o wolności pracy, a po drugie o tym, że po to, by byli pracownicy muszą też być pracodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#LeonGrela">Przebieg posiedzenia dowodzi tego jak ta sprawa jest delikatna i złożona. Należy wysłuchać argumentów tak strony związkowej, jak i pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#LeonGrela">Wniosek posła Miżejewskiego być może jest słuszny, tyle że będzie to wtedy zupełnie inna ustawa.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#LeonGrela">W związku z tym, że rząd również dostrzega konieczność takich zmian proponuję przychylić się do wniosku pana posła Lemańskiego i obciążyć rząd obowiązkiem przedstawienia projektu zmian w tej dziedzinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WładysławTomaszewski">Sądzę, że dalsza dzisiejsza dyskusja to już puste kalorie. Padł konkretny wniosek o powołanie podkomisji, która z tego materiału, z tego budulca skonstruuje coś sensownego. Ośmielam się prosić o zarządzenie głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JerzyCiemniewski">Panie pośle, przede wszystkim muszę poddać pod głosowanie wniosek, który został zgłoszony jako pierwszy, czyli wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu tego projektu ustawy i dopiero później w zależności od rezultatu tego głosowania możemy zdecydować o powołaniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewCieślak">Chcę podkreślić, że w stanowisku resortu pracy w stosunku do tego co zostało zawarte w odpowiedzi na interpelację pana posła Budnika nic się nie zmieniło. W związku z tym stanowisko rządu nie różni się ani o jotę od stanowiska zaprezentowanego przez ministra pracy i polityki socjalnej w odpowiedzi na tę interpelację. Różnica między nami polega jedynie na tym, że chcielibyśmy to unormować w całościowej regulacji dotyczącej zbiorowych stosunków pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JerzyCiemniewski">Rozumiem, że dyskusja została zakończona. W takim razie proszę jeszcze o zabranie głosu przedstawiciela wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanLityński">Dziwię się stanowisku rządu, który dostrzega problem, a jednocześnie mówi, że załatwi go w jakiejś tam przyszłości. Otóż problem, panie ministrze polega na tym, że znaczna większość pracodawców nie wykonuje ustawy. W związku z tym mówienie, że jakoś się to załatwi drogą ciągłych negocjacji wydaje mi się podejściem błędnym. Byłaby to raczej próba utrzymania pozornego spokoju społecznego niż rzeczywiste rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanLityński">Jeżeli chodzi o stanowisko związków zawodowych, to chcę wszystkim uzmysłowić, że związki zawodowe biorą udział w całym procesie legislacyjnym, czyli nie ma tu mowy o łamaniu dialogu społecznego. Niemniej jednak nie żyjemy w państwie korporacyjnym, w którym o prawie decydują umowy pomiędzy partnerami społecznymi. Umowy te są istotne. Niemniej jednak o prawie decyduje parlament i jest on suwerenny w stanowieniu prawa.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JanLityński">Podzielam stanowisko związków zawodowych, że powinny one mieć wpływ na stanowienie prawa, ale to wcale nie znaczy, że mają decydować ustalenia między nimi, rządem a pracodawcami, ponieważ wtedy wielu spraw nie moglibyśmy rozwiązać, chociażby problemów małych zakładów pracy, które niezależnie od litery prawa nie będą tej ustawy wykonywać.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#JanLityński">Chcę również zwrócić uwagę, że ten parlament kierując się dobrym sercem, powiedziałbym, że dobre serce nie jest dobrym doradcą w dziedzinie polityki społecznej, wprowadził ustawy, które w gruncie rzeczy są ustawami przeciwko przedsiębiorczości, przeciwko powstawaniu nowych miejsc pracy i w rezultacie obracają się przeciwko pracodawcom.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#JanLityński">Przedstawiciel Związku Rzemiosła Polskiego pokazywał, na ile dobre serce okazywane w kwestiach zakładowych funduszy świadczeń socjalnych powoduje fakt, że rzemiosło ma utrudnienia w zatrudnianiu młodocianych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#JanLityński">Podobnie zrobiliśmy w sprawie zasiłków chorobowych, gdzie w imię tego, by ZUS dostawał odpowiednią ilość pieniędzy pozbawiliśmy tej możliwości wiele zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#JanLityński">Podobnie stało się z kwestią prac zleconych. Obciążając bezwzględnym odpisem na ZUS za prace zlecone spowodowaliśmy to, że trzeba było tę ustawą dwukrotnie nowelizować.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#JanLityński">Sejm przyjmując pewną filozofię myślenia działa przeciwko przedsiębiorczości i powstawaniu nowych zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#JanLityński">Oczywiście, można tak jak proponuje pan poseł Lemański odrzucić tę ustawę w imię dominacji związków zawodowych. Nie chciałbym, panie pośle żyć w kraju, w którym dominują pracodawcy, nie chciałbym jednak żyć w kraju, w którym dominują związki zawodowe.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#JanLityński">Okazało się, że moje rozumowanie nie jest aż tak absurdalne, jeżeli weźmiemy pod uwagę to, co mówili przedstawiciele komisji sejmowych oraz przedstawiciele pracodawców i rzemiosła, w związku z tym przychylam się do wniosku o powołanie podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JerzyCiemniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek. Kto z państwa jest za odrzuceniem projektu ustawy o zmianie ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (druk nr 1659)?</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JerzyCiemniewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 14 posłów, przeciwko - 24, wstrzymało się od głosu - 3 posłów.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#JerzyCiemniewski">Stwierdzam, że wniosek został odrzucony. Zapytuję zatem czy jest ktoś przeciwny powołaniu podkomisji w tej sprawie? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#JerzyCiemniewski">W takim razie proponuję powołanie podkomisji, w której skład zgodnie z ustaleniami i propozycjami przewodniczących poszczególnych Komisji wejdą:</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#JerzyCiemniewski">- z ramienia Komisji Polityki Społecznej posłowie: Jan Lityński, Alicja Murynowicz i Ignacy Półćwiartek,</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#JerzyCiemniewski">- z ramienia Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu posłowie: Zbigniew Mączka, Jan Chojnacki i Janusz Lemański,</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#JerzyCiemniewski">- z ramienia Komisji Ustawodawczej posłowie: Eugeniusz Januła, Wiesław Opęchowski i Krzysztof Budnik.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#JerzyCiemniewski">Skład podkomisji został ostatecznie ustalony, proszę zatem jej członków o pozostanie na sali w celu ukonstytuowania się.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#JerzyCiemniewski">Pozostałym państwu bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#JerzyCiemniewski">Zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>