text_structure.xml
93.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JerzyCiemniewski">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji: Polityki Społecznej i Ustawodawczej.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JerzyCiemniewski">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia otrzymali państwo na piśmie.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JerzyCiemniewski">Rozpoczynając pracę nad punktem pierwszym porządku dziennego, witam przedstawicieli rządu i organizacji kombatanckich i oddaję głos przedstawicielce wnioskodawców do druku nr 516, poseł Marii Dmochowskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MariaDmochowska">Postaram się zreferować możliwie krótko projekt ustawy zawarty w druku nr 516, aczkolwiek nie będzie to łatwe.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MariaDmochowska">Sprawa jest bardzo poważna i trudne jest do zrozumienia, że pierwsze czytanie projektu tej ustawy odbywa się po roku i 10 miesiącach od chwili złożenia tej niewielkiej nowelizacji do laski marszałkowskiej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MariaDmochowska">Od tego czasu wiele zmieniło się, i to musi rzutować na sposób procedowania i na decyzje, o których powiem za chwilę, a które podnieśli wnioskodawcy.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MariaDmochowska">Ten projekt ustawy nie był dotychczas poddany pierwszemu czytaniu, natomiast Sejm, w międzyczasie, większością trzech czwartych głosów przyjął veto prezydenta i nowelizacja, którą wówczas rozpatrywano, została całkowicie odrzucona. Są to fakty, które nastąpiły po wprowadzeniu druku nr 516, a które mają merytoryczne znaczenie dla dyskusji nad projektem, jaki mam zaszczyt przedstawić Komisjom.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MariaDmochowska">Sześć tygodni po przyjęciu veta prezydenta i zniknięciu nowelizacji ustawy, która była projektem rządowym, poprawionym przez Komisję sejmową, posłowie - do których ja również należałem - wnieśli nową propozycję, zawartą w druku nr 934. Druk ten ponownie, przez wiele miesięcy był blokowany, w oczekiwaniu na analogiczny projekt rządowy, który zawarty jest w druku nr 1353. Dziś ma być powołana podkomisja dla rozpatrzenia obu tych projektów.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MariaDmochowska">Jesteśmy już po wielu dyskusjach i w związku z tym zapis, który przytoczę z projektu nr 516 proponujemy zmienić. Jest to nasza autopoprawka.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MariaDmochowska">Jesteśmy już mądrzejsi o rok i 10 miesięcy doświadczeń zdobytych w wielu dyskusjach. Poglądy członków różnych ugrupowań Sejmu w wielu punktach zbliżyły się do siebie.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MariaDmochowska">Projekt nowelizacji z druku nr 516 proponuje nadać uprawnienia równorzędne z kombatanckimi, proszę nie mówić, że są to kombatanckie uprawnienia, lecz uprawnienia równorzędne, podobnie jak uprawnienia za tajne nauczanie i sześć innych tytułów wymienionych w pkt. 7 art. 1 ustawy. Punkt proponowany przez nas brzmi: „Za ukrywanie, z narażeniem życia, przez obywateli polskich osób narodowości żydowskiej w okresie wojny 1939–1945 r.”.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#MariaDmochowska">Rozumie się samo przez się, że nadanie takich uprawnień, podobnie jak wszelkich innych, musi odbywać się po udowodnieniu faktów. Na straży udowodnienia tych faktów i weryfikacji dokumentów stoi Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#MariaDmochowska">Jak sprawa ta została potraktowana w projekcie ustawy, która potem była zawetowana przez prezydenta i przez Sejm? Był to fakt braku zgody z powodu weryfikacji uprawnień UB i niektórych kombatanckich. Sejm w tej sprawie przyjął wniosek mniejszości w brzmieniu: „Ratowanie ludności żydowskiej, przez obywateli polskich, uhonorowanych tytułem „Sprawiedliwy wśród narodów świata”. Za takim zapisem głosowało 226 posłów, przeciwnych było 82, 36 zaś wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#MariaDmochowska">Odrzucona została poprawka, której jestem autorem, chociaż później głosowałem, po odrzuceniu poprawki, za wnioskiem mniejszości. Uważam jednak, że poprawka ta była lepiej sformułowana i brzmiała: „Ratowanie ludności żydowskiej, przez osoby, które z tego powodu zostały później odznaczone medalem „Sprawiedliwy wśród narodów świata”, bądź w inny sposób mogą ten czyn udowodnić”. Nie uzależniliśmy tej sprawy od tego, że w kraju po zweryfikowaniu nadano wspomniany medal i dopuściliśmy możliwość otrzymania tych uprawnień przez inne osoby, które o ten medal nigdy nie ubiegały się, gdyż przecież nie musiały. Za poprawką tą głosowało 132 posłów, przeciwnych było 165, wstrzymało się od głosu 42 posłów. Wniosek mniejszości jednak przeszedł, a więc była ogólnie pozytywna opinia w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#MariaDmochowska">Znamienne jest, że po uchwaleniu przez Sejm tej nowelizacji, później odrzuconej tym właśnie wnioskiem mniejszości, który przeczytałem, wszystkie istniejące w Polsce organizacje żydowskie, przesłały do Sejmu listy dziękujące za pamięć o Polakach, którzy potrafili zdobyć się w czasie wojny na taki heroizm, by z narażeniem własnego życia ratować współobywateli. To właśnie chciałem poddać pod rozwagę państwa - to, że organizacje żydowskie upominają się o tych ludzi, którzy ocalili życie ich współbraciom.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#MariaDmochowska">Źródła żydowskie podają, że przy pomocy obywateli polskich, na terenach polskich ocalono około 100–120 tys. Żydów. Jest to powód do chwały, zważywszy okoliczności, w jakich miało to miejsce. Poza tym ocalało jeszcze wielu Żydów w Oświęcimiu, na Gęsiówce, jak też w innych obozach, lub ci, którzy walczyli z bronią w partyzantce polskiej.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#MariaDmochowska">Minął rok i 10 miesięcy i ponownie, w projekcie poselskim, złożonym po zawetowaniu poprzedniego projektu przez prezydenta i przyjęciu veta przez Sejm, zapis w tej sprawie w druku nr 934 brzmi szerzej, gdyż jesteśmy po dyskusjach i chcielibyśmy, ażeby konsensus w tej sprawie był jak najszerszy. Zapis ten jest naszą autopoprawką do zapisu poprzedniego. W art. 2 (druk nr 934) piszemy: „Ratowanie z pobudek humanitarnych osób ściganych przez okupacyjne władze niemieckie i sowieckie z powodu ich działalności na rzecz suwerenności i niepodległości Polski oraz z powodów narodowościowych i rasowych, jeżeli za ten czyn, zgodnie z przepisami okupacyjnymi groziła kara śmierci oraz był on podejmowany w porozumieniu i we współpracy z polskimi formacjami i organizacjami podziemnymi, za osoby spełniające te warunki uznaje się obywateli polskich odznaczonych medalem „Sprawiedliwy wśród narodów świata” przez Instytut Yad Vashem”. Instytut ten odznaczał sprawiedliwie, honorowo. Odznaczonych jest 4000 Polaków. Jest to instytut społeczny, nie zaś instytucja rządowa. W takim brzmieniu zgłaszam ten zapis jako naszą autopoprawkę.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#MariaDmochowska">W uzasadnieniu tego zapisu pomijam względy humanitarne, bohaterstwo, bo o tych sprawach bardzo łatwo się mówi, jest to najświętsza prawda, lecz nie należy jej powtarzać wielokrotnie. Chciałabym podać pewne elementy bardziej racjonalne, ponieważ wierzę, że przemówią one do nas i że uda nam się tę sprawę załatwić w sposób godny i naturalny.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#MariaDmochowska">Chciałam przypomnieć, że Polska jako jedyny kraj szczyci się tym, że była fenomenem w dziejach okupowanej Europy. Fenomenem tym było istnienie zorganizowanego polskiego państwa podziemnego w kraju, z naczelnymi władzami Rzeczypospolitej. Dzięki temu ani na chwilę nie nastąpiło przerwanie ciągłości Rzeczypospolitej Polskiej, gdyż wszystko odbyło się w świetle prawa, którego nikt nie podważył. Podważono to siłą, ale nie prawnie. Ta więc ciągłość państwa została utrzymana aż do przekazania insygniów władzy przez prezydenta R. Kaczorowskiego prezydentowi Lechowi Wałęsie. To są fakty, które uznały wszystkie orientacje polityczne i dyskusja nad nimi byłaby dzisiaj zbędna.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#MariaDmochowska">Przypominam, że poza formacjami wojskowymi tym różniło się polskie państwo podziemne od wojskowych partyzantek, które się sporadycznie pojawiały, lub nawet masowo w innych krajach, jak np. w Jugosławii, że istniało nadzorujące w stosunku do AK kierownictwo walki cywilnej, oparte na Radzie Jedności Narodowej, konspiracyjnym parlamencie. Przypominam, zwłaszcza kolegom z PSL, że ostatnim kierownikiem walki cywilnej był Stefan Korboński, który musiał ratować swe życie dramatyczną ucieczką, pod węglem, na statku. Podziemnym rządem była Delegatura Rządu na Kraj.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#MariaDmochowska">W Delegaturze Rządu na Kraj, w Departamencie Spraw Wewnętrznych, powstał od początku referat żydowski, o czym dokładniej i więcej mógłby powiedzieć pan Władysław Bartoszewski, który był zastępcą tego referatu. Referat żydowski dysponował na cele pomocowe dużymi sumami, przekazywanymi przez skoczków spadochronowych z Londynu.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#MariaDmochowska">To były pieniądze rządu polskiego, które można było przecież przeznaczyć na inne cele, np. na kupno broni. Pieniądze te były przeznaczone na to, by alarmować świat, szerzyć wiedzę o zbrodni Holocaustu i uratować jak największą liczbę obywateli pochodzenia żydowskiego. Mimo tego, co się stało, uratowano około 120 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#MariaDmochowska">Departament ten powołał filię poza Warszawą: w Krakowie, Siedlcach nad Bugiem, w Lublinie, Białymstoku, Radomiu i na Lubelszczyźnie. Wszędzie tam, dzięki ofiarności rządu polskiego i ludzi ratowano Żydów. Było ich przecież 10% w kraju. Działały w tym celu setki ludzi, którym nikt do dzisiaj nie powiedział nawet „dziękuję”. To byli cywile, księża, zakonnice. W Warszawie jednorazowo, za pośrednictwem Delegatury, ukrywało się 6–8 tysięcy ludzi. Pomyślmy sobie, jakie było to trudne, ukrywanie tylu osób w prywatnych mieszkaniach. To są liczby imponujące, o których nie wie młodzież, nie wie społeczeństwo z powodu 45-letniego zakłamywania historii. Myślę, że nie wiedzą o tym nawet niektórzy posłowie, chociaż powinni to wiedzieć, decydując się na głosowanie za ustawą.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#MariaDmochowska">Rada pomocy Żydom czuwała nad tą akcją, tworząc organizację pod kryptonimem „Żegota”, do której należeli, m.in. tacy ludzie jak Zofia Kossak-Szczucka, Władysław Bartoszewski, liczni PPS-owcy, m.in. Grobelny z PPS-WRN, Ferdynand Arczyński, Witold Bieńkowski, znany adwokat Sendłak, znany socjalista, adwokat Tadeusz Rek ze Stronnictwa Ludowego. Z PPR nie należał nikt instytucjonalnie, lecz przyznać trzeba, że pojedyncze, patriotyczne jednostki z organizacji komunistycznych działały w „Żegocie”, jak np. Władysław Kowalski, komunista i wielki patriota polski, znana łączniczka sztabu Gwardii Ludowej Eugenia Piwińska, która na komórkę kontaktową i przekaźnikową oddawała swe mieszkanie we Włochach, Sendlerowa zaś prowadziła referat dziecięcy.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#MariaDmochowska">Chciałam również przypomnieć państwu, że pomoc medyczną ukrywającym się Żydom nieśli lekarze z Komitetu Porozumiewawczego Lekarzy Demokratów i Socjalistów. Kierownikiem tego referatu był Ludwik Rostkowski. Wszystkie te nazwiska są wymieniane w publikacjach W. Bartoszewskiego. Żadna jednak z tych osób nie została uhonorowana pośmiertnie, aczkolwiek niektórzy żyli bardzo długo.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#MariaDmochowska">Wiemy, że za ratowanie Żydów tylko w Polsce groziła kara śmierci. Mówi o tym znane obwieszczenie Fischera z 10 listopada 1941 r. Przepisy te były egzekwowane na miejscu - w stosunku do całych rodzin.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#MariaDmochowska">Rada Pomocy Żydom i Delegatura Rządu na Kraj w 1943 r, skierowała trzykrotnie apel do Polaków w sprawie ratowania Żydów, wiedząc iż za to grozi kara śmierci. Ona nie nakazywała, nie apelowała. Mamy obowiązek przejęcia tej spuścizny i uhonorowania tych ludzi.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#MariaDmochowska">W tej sprawie były trzykrotnie kolportowane ulotki w ilości 25 tys. egzemplarzy. Przesyłano je pocztą, podrzucano na klatki schodowe, wszędzie gdzie tylko dało się. Społeczeństwo polskie otrzymało jakby moralny nakaz niesienia tej pomocy.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#MariaDmochowska">Niestety, wszystkie obozy zagłady mieściły się w naszym kraju, najprawdopodobniej dlatego, że w drugiej kolejności groziło nam to samo. Była to więc już przygotowana dalsza akcja.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#MariaDmochowska">Obowiązek moralny ratowania ludzi pochodzenia żydowskiego był nie tylko obowiązkiem humanitarnym, ale był też on ściśle powiązany z obowiązkami obywatelskimi, które na społeczeństwo polskie nałożyły władze polskie, a więc Delegatura Rządu na Kraj, na co mamy dowody.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#MariaDmochowska">Istnieją również inne oświadczenia Rady Jedności Narodowej. Ratowanie ludzi z polecenia komórek organizacyjnych „Żegoty” - Rady Pomocy Żydom. Na ten cel przeznaczone były ogromne kwoty z budżetu rządu. To jest sprawa obywatelska, sprawa państwowa, zarówno II jak i III Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-2.28" who="#MariaDmochowska">Wielkim nieszczęściem było to, że sprawy te były przemilczane, że mówiło się wszystko, co najgorsze, prowokując nawet dramatyczne wystąpienia, m.in. w 1968 r. Nie mówiło się zaś głośno o tym, co Polacy potrafili zrobić dla swoich współobywateli. Apeluję do państwa, w świetle tych argumentów o uznanie dzisiejszej dyskusji za drugie czytanie projektu ustawy i uchwalenie nowelizacji. Załatwienie tej sprawy zmniejszy nawał prac nad projektem zawartym w druku nr 934 i rządowym projektem - druk nr 1354.</u>
<u xml:id="u-2.29" who="#MariaDmochowska">Decyzja połączonych Komisji powinna dotyczyć tego, czy te sprawozdanie poszłoby wcześniej, czy też oczekiwałoby, razem ze sprawozdaniem, na dalszą nowelizację ustawy zawartej w druku nr 934 i 1354.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyCiemniewski">Wyjaśniam, że Komisja nie może przeprowadzić jednocześnie drugiego czytania projektu ustawy. Może tylko przyjąć projekt ustawy. Natomiast drugie czytanie musi być przeprowadzone formalnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MariaDmochowska">Koryguję swój wniosek. Zgodnie z Regulaminem Sejmu, Komisja może przyjąć projekt ustawy bez poprawek. Tym razem chyba nie mylę się.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JerzyCiemniewski">Pan poseł J. Lityński chciał zabrać głos w sprawie formalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanLityński">Chciałem prosić ministra R. Jarzembowskiego, ażeby zwrócił uwagę swoim urzędnikom, że wygłaszanie głośnych uwag na temat długości czasu wypowiadanie się posłowie na posiedzeniach Komisji jest niestosowne.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#RyszardJarzembowski">Z uwagą słuchałem wypowiedzi poseł M. Dmochowskiej przyznam się, że nie dotarły do mnie te zewnętrzne uwagi.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#RyszardJarzembowski">Pani poseł M. Dmochowska w sposób bardzo bogaty, dokumentując zwięźle i trafnie przedstawiła cały problem. Sprawa, którą wniosła grupa posłów przez poseł M. Dmochowską jest niezwykłej wagi. Uznanie przez Polskę zasług osób, które podczas II wojny światowej i okupacji ratowały Żydów, jest ważnym gestem w wymiarze politycznym i symbolicznym. Dyplom „Sprawiedliwy wśród narodów świata” jest tylko honorowym odznaczeniem izraelskim. Chcę o tym powiedzieć jasno, żeby także i mój osobisty stosunek, który w tym przypadku może ma mniejsze znaczenie, był znany.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#RyszardJarzembowski">Chcę zwrócić uwagę na dwa aspekty wypowiedzi poseł M. Dmochowskiej.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#RyszardJarzembowski">Mamy w tej chwili do czynienia z trzema propozycjami nowelizacji ustawy kombatanckiej. To są projekty zawarte w druku 516, 934 i 1393. Poseł M. Dmochowska - jak słyszeliśmy, wniosła autopoprawkę do propozycji, jaka została nam przedstawiona w druku nr 516. Analizowaliśmy w urzędzie projekt poprawki, a nie autopoprawki. Nad jej brzmieniem nie mieliśmy czasu ani okazji zastanawiać się, ponieważ to zostało dopiero zgłoszone przez panią poseł M. Dmochowską. Tym niemniej ta sprawa może mieć dwa albo nawet trzy rozwiązania. Pierwsze z nich, to takie, jakie proponuje poseł wnioskodawca. Po drugie można łącznie rozpatrzyć wszystkie trzy propozycje nowelizacji ustawy kombatanckiej. Podmiotem jest jedna ustawa, a poprawki zawarte są w trzech drukach, wymienionych przeze mnie, łącznie z tą omawianą przez panią poseł.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#RyszardJarzembowski">Sprawa nie jest jednoznaczna dla otoczenia i dla środowisk objętych ustawą kombatancką. Wyrażają one niejednokrotnie na ten temat różne opinie, a chyba najbardziej skondensowanym wyrazem tych opinii było weto prezydenta Lecha Wałęsy, które objęło również i ten punkt.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#RyszardJarzembowski">Rzeczywiście z uwagi na rangę problemu trzeba go rozważyć, może w sposób nieco inny niż proponuje pani poseł. Może przygotować projekt ustawy która dotyczyć będzie tylko „Sprawiedliwych wśród narodów świata”, która regulowałaby świadczenia relatywnie do świadczeń kombatanckich, może tylko bez tych kłopotliwych do rozliczenia ulg. Wydaje się nie tylko nam, ale także środowiskom, z którymi konsultowaliśmy się, że jest to rozwiązanie być może w tej sytuacji optymalne, bowiem w sposób szczególny ta grupa osób była uhonorowana.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#RyszardJarzembowski">Ten temat konsultowaliśmy w różnych gremiach i syntezą tych wypowiedzi może być stwierdzenie, że propozycja ministra A. Dobrońskiego, ażeby przesłać odrębny projekt nowelizacji do Sejmu, który gwarantowałby „Sprawiedliwym” takie świadczenia, jakie otrzymują kombatanci. Takie rozwiązanie należy uznać za najbardziej uczciwe.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#RyszardJarzembowski">To są moje propozycje, które uzasadniłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BolesławMachnio">Na terenie woj. radomskiego jest miejscowość Ciepielów i w jej okolicach w okresie okupacji Niemcy spalili żywcem 33 osoby za przechowywanie Żydów. Rozpoczęliśmy starania o wybudowanie pomnika dla uczczenia tego faktu.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#BolesławMachnio">Został już pobudowany fundament. Udział w tej uroczystości brał ówczesny premier i prezes W. Pawlak i ambasador Izraela Gordon. Skończyło się na fundamencie, bo na resztę zabrakło pieniędzy i brak ich do dnia dzisiejszego.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#BolesławMachnio">To jest jeden z przykrych faktów. Nazwiska wszystkich, którzy zginęli są znane, gospodarstwa zostały spalone. Myślę, że pamięć o tych ludziach należy uczcić i gdyby Komisja uznała za wskazane podnieść ten temat, to poddaję go pod rozwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanRulewski">Chciałem przedstawić nieco spóźniony wniosek. Pamiętam, że podczas prac Komisji zarówno w poprzedniej kadencji Sejmu, jak i w tej, była nie tylko sprawa usuwania tych bohaterskich czynów, ale sprawa prawna, jak państwo polskie ma przenosić automatycznie uznanie przez Instytut Yad Vashem uprawnień, wszakże przyznawanych według jakiegoś regulaminu. Ze zdziwieniem stwierdziłem, nie wiem z czyjej winy, że nie ma przedstawicieli wspólnot żydowskich na posiedzeniu Komisji. Czy ich zaproszono, a jeśli nie to dlaczego? Chciałbym się zapoznać ze statutem tego społecznego instytutu - jak powiedziała poseł M. Dmochowska. Jakie są kryteria i zasady przyznawania odznaczeń przez ten instytut?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś chciał jeszcze zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MariaDmochowska">Odpowiadając panu ministrowi chciałam przypomnieć, że rzeczywiście mamy trzy projekty nowelizacji ustawy kombatanckiej. Mimo zapowiedzi Urzędu, że myśli on na temat tej nowelizacji, w druku nr 1393 na ten temat nie ma ani słowa. Zostają więc obecnie nie trzy, lecz dwa projekty. Miałam prawo zgłosić autopoprawkę, która jest równobrzmiąca z tekstem zawartym w druku nr 934. Traktuję to jako autopoprawkę do projektu z druku nr 516. Nie jest moją winą, że po dwóch latach projekt ten jest dopiero teraz rozpatrywany przez Komisję. Mamy wobec tego do czynienia nie z trzema, lecz z jednym zapisem.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#MariaDmochowska">W swej wypowiedzi przedstawiciel urzędu mówił o wecie prezydenta. Otóż autopoprawka powstała m.in. dlatego że uwzględniła wszystko to, co prezydent powiedział w uzasadnieniu swego weta. Był on również tego zdania, że ograniczenie przywilejów tylko do odznaczonych i nie przyjęcie innych osób tworzy pewną nierówność. Regulamin Instytutu Yad Vashem jest dziś rygorystyczny, Prezydent - jeśli państwo wczytają się w uzasadnienie - nie negował samej istoty rzeczy, lecz zawężenie przywilejów, co tworzy warunki nierównoprawności podmiotów. Zostało to uwzględnione w zgłoszonej dziś przeze mnie autopoprawce. Jest ona zgodna z uzasadnieniem weta i dyskusjami, jakie były prowadzone w Sejmie. Jest to więc jedyny wniosek. Z tą autopoprawką Urząd mógł się zapoznać już od kilku miesięcy, gdyż została ona zgłoszona 10 miesięcy temu w druku nr 934. Nie jest to więc nic nowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JerzyCiemniewski">Mamy wniosek o rozpatrzenie przez Komisje tego projektu i przedstawionej autopoprawki. Musimy jednak wpierw poddać pod głosowanie sprawę przyjęcia projektu ustawy w pierwszym czytaniu.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest za przesłaniem projektu ustawy, o zmianie ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego (druk nr 516), do Komisji? Mam na myśli treść tego projektu przedstawioną przez poseł M. Dmochowską.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanLityński">Wydaje mi się, że nie stoimy przed koniecznością podejmowania takiej decyzji. Mamy zdecydować, czy akceptujemy ten projekt i przekazujemy go do drugiego czytania na plenarnym posiedzeniu Sejmu, czy też przesyłamy do podkomisji, którą powołamy, zgodnie z punktem 2 porządku dziennego dzisiejszego posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyCiemniewski">Wymóg regulaminowy stanowi, że rezultatem pierwszego czytania projektu ustawy może być przesłanie go do drugiego czytania do Komisji, lub sprzeciw przeciw temu przesłaniu.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JerzyCiemniewski">Zachowujmy pewien porządek proceduralny. Komisja, jeżeli obraduje nad pierwszym czytaniem projektu ustawy, podejmuje decyzje analogiczne do Wysokiej Izby w pełnym składzie. W związku z tym, w tej fazie nie możemy podjąć decyzji o przesłaniu projektu do podkomisji, lecz musimy zadecydować albo o przesłaniu projektu do Komisji, albo też o jego odrzuceniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BogdanKrysiewicz">Poseł M. Dmochowska w imieniu wnioskodawców zmieniła zapis zawarty w projekcie ustawy, gdyż mówiła o autopoprawce. Nie mamy teraz tego nowego brzmienia. Chciałbym więc prosić, ażeby poseł M. Dmochowska powtórzyła wyraźnie, w jakim kierunku poszła zmiana tego tekstu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MariaDmochowska">Moja poprawka jest zgodna z treścią zawartą w druku nr 934.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyCiemniewski">Podaję treść zawartą w druku nr 934: „Uznaje się zasługi osób, które z narażeniem życia lub wolności ukrywały osoby ścigane przez okupacyjne władze niemieckie, a także polskie władze okresu powojennego z powodu ich działalności na rzecz suwerenności i niepodległości Polski oraz ze względów narodowościowych, religijnych i rasowych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Przepraszam, lecz nie jest to ten tekst, o który idzie, a który przed chwilą został odczytany.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MariaDmochowska">Podaję treść poprawki: „Ratowanie z pobudek humanitarnych osób ściganych przez okupacyjne władze niemieckie z powodu ich działalności na rzecz suwerenności i niepodległości Polski oraz z powodów narodowościowych i rasowych, jeżeli za ten czyn - zgodnie z przepisami okupacyjnymi - groziła kara śmierci oraz był on podejmowany w porozumieniu i we współpracy z polskimi formacjami, organizacjami podziemnymi. Za osoby spełniające te warunki uznaje się obywateli polskich odznaczonych medalem „Sprawiedliwy wśród narodów świata” przez Instytut Yad Vashem”.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BogdanKrysiewicz">Specjalnie poprosiłem o głos w tym momencie i okazało się, że w druku nr 934, tzn. w tym, który będziemy rozpatrywali, a który również będzie rozpatrywany przez podkomisję, jest właśnie dokładnie ten zapis. Moim zdaniem, biorąc pod uwagę również wniosek posła J. Rulewskiego, dobrze byłoby porozmawiać z przedstawicielami organizacji żydowskich, by ustalić czy ta formuła, to rozwiązanie jest dla nich satysfakcjonujące? Należy doprowadzić do tego, by ujednolicić te teksty i koncepcje zawarte w tych dwóch projektach.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#BogdanKrysiewicz">Opowiadam się za tym, byśmy jak najszybciej powołali podkomisję i rozpatrzyli te dwa projekty, łącznie z uwzględnieniem wniosku, który - jak rozumiem z wypowiedzi członków połączonych Komisji - nie jest propozycją kontrowersyjną, natomiast jest zawarty w druku, który będzie rozpatrywany przez podkomisję. Z tych względów byłoby co najmniej dziwne, że wyłączamy ten punkt i nadajemy mu odrębny tryb pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy w imieniu wnioskodawców chciałaby jeszcze zabrać głos pani poseł M. Dmochowska, czy ma jeszcze coś do powiedzenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MariaDmochowska">Nie mam nic do dodania, gdyż prezydium zadecyduje o dalszym trybie procedowania nad projektem ustawy. W imieniu wnioskodawców podtrzymuję mój wniosek, z uwagi na to, że druk nr 516 przetrzymany został - z niezrozumiałych powodów - przez rok i 10 miesięcy, aż doczekał się konieczności autopoprawki. Proponuję przekazać oba projekty oddzielnie, Sejmowi zaś przedłożyć dwa sprawozdania. Wtedy procedowanie nad drukiem nr 934 byłoby niecelowe.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#MariaDmochowska">Chciałam zwrócić uwagę na to, że ze sprawą tą było nam bardzo trudno przebić się. Być może musieliśmy do niej dojrzeć. Oczywiście nie złożymy protestu, jeśli Komisja postanowi inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JerzyCiemniewski">Proponuję, by - jeśli Komisje nie wyrażą sprzeciwu - druk nr 516 przekazać do prac w Komisji, następnie zaś w podkomisji, łącznie z drukiem nr 934 i 1393.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JerzyCiemniewski">Czy jest zgoda na taki sposób postępowania? Ponieważ nie słyszę sprzeciwu, rozumiem, że Komisje przyjęły prowadzenie prac nad tymi, wspomnianymi wyżej projektami ustaw, w dwóch fazach.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JerzyCiemniewski">Proponuję powołanie podkomisji dla rozpatrzenia tych projektów ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BogdanKrysiewicz">Biorąc pod uwagę doświadczenia pracy Komisji Polityki Społecznej i Komisji Ustawodawczej w sprawach, które dotyczą rozwiązywania problemów środowiska kombatanckiego i osób represjonowanych, proponuję ażeby prace nad tymi trzema projektami ustaw podjęła podkomisja, które ma już doświadczenie w pracach, o których będziemy mówili za chwilę.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#BogdanKrysiewicz">Po uzgodnieniach, jakie przeprowadziliśmy w ramach prezydiów obu połączonych Komisji proponuję, by w skład tej podkomisji wchodzili posłowie: Józef Grabek, Eugeniusz Januła, Sergiusz Karpiński, Michał Kowalczyk, Alicja Murynowicz, Mieczysław Piecka, Jan Rulewski, Adam Rychliczek i Jan Lityński.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AlicjaMurynowicz">Dziękuję za powołanie mnie do tej podkomisji, lecz jestem w tej chwili członkiem kilku już podkomisji, m.in. stałej podkomisji do spraw reformy ubezpieczeń społecznych, a więc czasowo nie dałabym rady włączyć się w sprawę tej właśnie, proponowanej podkomisji. Rozumiem, że idzie o szybkie załatwienie sprawy, Dlatego też proszę o skreślenie mej kandydatury.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BogdanKrysiewicz">Może wobec tego w skład podkomisji zgodzi się wejść poseł Janusz Lemański? Ponieważ z Komisji Ustawodawczej odszedł poseł Sergiusz Karpiński, proponuje się włączyć na jego miejsce posła Krzysztofa Budnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego składu podkomisji?</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JerzyCiemniewski">Posłowie jednomyślnie zaakceptowali skład podkomisji do rozpatrzenia poselskich oraz rządowego projektu ustaw o zmianie ustawy o kombatantach i niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego, zgodnie z drukami nr nr. 516, 934 i 1393.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy teraz do punktu trzeciego porządku dziennego, to znaczy do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji o dodatku pieniężnym do emerytur i rent przysługujących osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez byłą III Rzeszę i były Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich (druk nr 1354), a także poselskim projekcie ustawy o uprawnieniach osób represjonowanych przez przymusową pracę na terenie III Rzeszy oraz na terenach przez nią okupowanych (druk nr 904).</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#JerzyCiemniewski">Proszę przewodniczącego podkomisji, posła Józefa Grabka o złożenie sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JózefGrabek">Prace podkomisji przerwaliśmy w takim momencie, że mamy przyjęty przez obydwie Komisje art.1 i w dużym stopniu przedyskutowany art. 2 projektu ustaw o uprawnieniach osób represjonowanych przez przymusową pracę na terenie III Rzeszy oraz na terenach przez nią okupowanych (druk nr 904).</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JózefGrabek">Niestety, dyskusji nad art. 2 nie zakończyliśmy ustaleniami końcowymi, z powodów czysto formalnych.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#JózefGrabek">Dyskusja, o której mówię, przyniosła w kwestiach merytorycznych rozstrzygnięcia już niekwestionowane w sprawach następujących: że mówimy już o świadczeniu, a nie o dodatku, co znalazło wyraz w samym tytule aktu prawnego, że świadczenie to nie będzie opodatkowane, o czym mówią dalsze artykuły projektu ustawy i że rezygnujemy z ograniczeń wiekowych co do osób, które by podlegały świadczeniom przewidzianym w projekcie ustawy.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#JózefGrabek">Mamy za sobą poważną część dyskusji nad art. 2 projektu ustawy i według mojego mniemania jesteśmy w zasadzie gotowi do jego przyjęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JerzyCiemniewski">Nie rozumiem jak to jest w rzeczywistości. Jest przecież przedstawione sprawozdanie podkomisji, które zawiera tekst integralny. Nie ma tu żadnych rozwiązań wariantowych, a pan poseł mówi, że doszliście do art. 2. Jak wobec tego rozumieć propozycje dotyczące dalszych artykułów projektu ustawy, które znalazły się w sprawozdaniu podkomisji? Czy podkomisja tych dalszych artykułów nie przyjmowała?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JózefGrabek">Dzisiejsze posiedzenie nie jest pierwszym posiedzeniem poświęconym temu projektowi ustawy. Podkomisja zakończyła swoje prace w rekordowo krótkim czasie, a połączone Komisje obradują już dzisiaj po raz czwarty nad trzecią wersją projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JerzyCiemniewski">Przepraszam bardzo, ale takie nieporozumienia są skutkiem tego, jak zmieniają się przewodniczący prowadzący posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy wobec tego do rozpatrzenia art. 2 projektu ustawy. Czy ktoś z państwa chciałby wnieść uwagi do tego artykułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#HelmutPaździor">Nie miałem okazji być obecny na poprzednich posiedzeniach połączonych Komisji i złożyłem na piśmie poprawki do art. 1, w którym upominam się o to, ażeby wszyscy obywatele mieszkający w Rzeczpospolitej Polskiej byli jednakowo traktowani. Niestety, propozycja art. 1 nie uwzględnia problemu obywateli polskich pochodzenia niemieckiego. Wielu z nich było również zesłanych do byłego Związku Radzieckiego na roboty przymusowe, tak jak wielu innych obywateli polskich. Znam przypadki, kiedy obywatele Polski, pochodzenia niemieckiego, zwracają się o poświadczenie, że byli razem w obozie w Związku Radzieckim. To jest często poświadczane notarialnie w urzędach miast i gmin. Wydaje się, że byłoby celowe ażeby wszyscy ci, którzy byli represjonowani, a byli obywatelami polskimi, byli traktowani jednakowo wobec prawa. Ci obywatele są dzisiaj stałymi podatnikami naszego państwa i wywiązują się z wszystkich swoich obowiązków, a więc oczekują równego traktowania.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#HelmutPaździor">Taką zmianę zgłoszę na piśmie do art. 1, a jeśli nie będzie ona przyjęta, to zgłoszę wniosek mniejszości w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#HelmutPaździor">Proponuję również dokonanie zmian w pkt. 2 art. 2. Według mojej propozycji przepis ten powinien brzmieć: „Deportacja (wywiezienie) do pracy przymusowej na okres co najmniej 6 miesięcy z terytorium państwa polskiego, w jego granicach obecnych, jak i sprzed dnia 1 września 1939 r. na terytorium:</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#HelmutPaździor">a) III Rzeszy i terenów przez nią okupowanych w okresie wojny w latach 1939–1945,</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#HelmutPaździor">b) Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich i terenów przez niego okupowanych w okresie od dnia 17 września 1939 r. do dnia 5 lutego 1946 r. oraz po tym okresie do końca 1948 r. terytorium państwa polskiego w jego obecnych granicach”.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#HelmutPaździor">Do tej zmiany daje to samo uzasadnienie, co do poprzedniego artykułu, chodzi mi o równe traktowanie wszystkich obywateli państwa polskiego jednakowo wobec prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyCiemniewski">Proszę o złożenie tych propozycji na piśmie.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JerzyCiemniewski">Rozumiem, że propozycja art. 1 została przez Komisję zaakceptowana, a przedstawiony wniosek posła H. Paździora nie będzie głosowany i traktujemy go jako wniosek mniejszości. Natomiast wniosek dotyczący art. 2 poddaję pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos w sprawie art. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanLityński">Mam pytanie do przedstawiciela Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Jak są traktowani obywatele niemieccy, którzy byli wywiezieni na Syberię, w ustawie kombatanckiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#RyszardJarzembowski">Tej sprawie poświęciliśmy trzy posiedzenia Komisji i dwa posiedzenia podkomisji i ustalono, że w ustawie obywatele polscy, którzy byli Polakami wtedy, kiedy stawali się niewolnikami pracy przymusowej, znajdują się także ci wywiezieni na Wschód, których nie objęły przepisy ustawy kombatanckiej. Tych, których nie objęły, te przepisy nie obowiązują. Wobec tego ten projekt ustawy jest jak gdyby uzupełnieniem tego, co nie zmieściło się w ustawie z 24 stycznia 1991 r.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#RyszardJarzembowski">Mówimy tu o niewolnikach pracy przymusowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#BolesławMachnio">Mam również pytanie do pana ministra, czy w tej grupie osób, które przebywały w obozach pracy przymusowej będą uwzględnieni junacy z tzw. obozów Baudis w 1942–1944 r. Oni także pracowali w obozach pracy i nie są do tej pory nigdzie uwzględnieni. Powstało nawet odrębne stowarzyszenie obejmujące tych junaków, które dysponuje odpowiednią dokumentacją. Dlatego pytam, czy oni także objęci są tą ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#RyszardJarzembowski">Ten problem wyjaśniałem już dwukrotnie i odpowiedź na pytanie posła jest twierdząca. Te osoby będą objęte projektem ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#HelmutPaździor">Prosiłbym jeszcze raz o wyjaśnienie, czy osoby pochodzenia niemieckiego, które posiadały obywatelstwo polskie i były na robotach przymusowych w b. Związku Radzieckim, niejednokrotnie były to nawet 15-letnie dzieci, objęte są ustawą kombatancką i otrzymują odpowiednie dodatki. O ile wiem, to te osoby nie otrzymują dodatków kombatanckich.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#RyszardJarzembowski">Koło parlamentarne Mniejszości Niemieckiej nigdy nie upominało się o to, aby obywatele III Rzeszy, a obecnie obywatele polscy, byli objęci ustawą kombatancką. Zadowalało ich to, że pozytywnie została załatwiona sprawa żołnierzy Wehrmachtu, ale chcielibyśmy, ażeby byli oni objęci również tą ustawą o dodatkach kombatanckich do emerytur i rent.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#RyszardJarzembowski">Powtarzam to, co już wielokrotnie było wyjaśniane, że ustawa ta w przedłożeniu rządowym mówi o obywatelach polskich, którzy byli obywatelami polskimi wtedy, kiedy wywożono ich do pracy przymusowej. Ta dyskusja, która się także pod nieobecność pana posła, przetoczyła w podkomisji i Komisji dotyczyła kwestii czy obywatele innego państwa, którzy zostali poszkodowani i objęci pracą przymusową mają być finansowani z budżetu państwa polskiego. Podkomisja, a następnie Komisja, zdecydowaną większością głosów uznała, że nie. Mamy w tej chwili propozycję mniejszości, jeżeli uzyska ona poparcie Wysokiej Izby, to będzie tak, jak proponuje poseł H. Paździor, jeżeli natomiast nie uzyska poparcia, to będzie tak, jak zaproponowano w przełożeniu rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JerzyCiemniewski">W tej sprawie chciał jeszcze zabrać głos poseł J. Lityński.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JanLityński">Chciałem zapytać, ilu osób dotyczy projekt poprawki zgłoszonej przez posła H. Paździora?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#RyszardJarzembowski">Według szacunku, który podawał pan poseł, podobno z wiarygodnych źródeł, dotyczy niewielkiej ilości osób, ale nie było to poparte konkretnymi dowodami, które mogłyby nas przekonywać co do realności liczby podanej na posiedzeniu podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#HelmutPaździor">Po rozeznaniu w pierwszym rzucie oceniłem liczbę tych osób na 2 tysiące. Teraz jednak, po upływie pewnego czasu, oceniamy, że będzie to kilkaset osób. Nie jest to więc duży problem finansowy, a moralnie i psychicznie te osoby czułyby się dowartościowane. Przecież te osoby nie są winne temu, że jeszcze nie miały obywatelstwa polskiego, a już były wysłane do pracy przymusowej w Związku Radzieckim. Te osoby mieszkają na terenie Polski od czasu zakończenia wojny, na pewno nie chcielibyśmy premiować kogoś, kto opuścił ziemie polskie. Jednak te osoby w obecnej sytuacji, traktowane są jako obywatele drugiej kategorii.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AlicjaMurynowicz">Czy w tych szacunkach, o których pan mówił, znajduje się tylko ta grupa mniejszości niemieckiej, o której pan mówił na posiedzeniach podkomisji i Komisji, czy też znajdują się w niej również obywatele innej narodowości, a obecnie obywatele Rzeczpospolitej Polskiej?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#HelmutPaździor">Tak, w tej grupie znajdują się również obywatele innej narodowości, ale jest ich naprawdę niewielu. Większość z nich mieszkała w granicach Polski sprzed 1939 r. W tej grupie jest również trochę Żydów i Rumunów, ale to są ilości szczątkowe, większość stanowią obywatele polscy pochodzenia niemieckiego.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#HelmutPaździor">Problem ten dotyczy również górników, którzy mieszkali na pograniczu polsko-niemieckim, i po 1921 r. pozostali po stronie niemieckiej, ci ludzie zostali potraktowani również jak obywatele III Rzeszy i czują się pokrzywdzeni. To jest grupa około 200 do 300 osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanRulewski">Z poprzedniej dyskusji wynika, że ta liczba osób, o której mówimy może być powiększona przy brzmieniu poprawki, którą ja zgłosiłem, która stawia przede wszystkim na posiadanie obywatelstwa w chwili obecnej. Ta liczba może być powiększona o osoby, które będą powracać z Kazachstanu i z Litwy, które z tamtych terenów były wywożone do prac przymusowych. Uzupełniam w ten sposób odpowiedź na pytanie posła J. Lityńskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JózefGrabek">Proszę sobie przypomnieć, że te sprawy dyskutujemy po raz czwarty. Za trzecim razem były one już głosowane na mój wniosek. Wniosek mój wypływał z następujących pobudek i nieobecność posła Helmuta Paździora nie może być powodem, że ważny dla pewnego środowiska wniosek będzie miał mniejsze znaczenie dla decyzji podjętej przez połączone Komisje. Wniosek ten miał takie same szanse, jak inne wnioski i został przegłosowany. Dzisiaj, żeby być w porządku wobec wszystkich i zachować równość szans, wnoszę o to, ażeby nie powracać do kwestii już przesądzonych, do sprawy, która stała się tylko przedmiotem wniosku mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JerzyCiemniewski">Może źle zrozumiałem, ale pan poseł mówił, że sprawa art. 2 była dyskutowana, ale nie została zakończona i artykuł ten nie był głosowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#KatarzynaPolicka">Sprawa dotycząca obywatelstwa zawarta jest w art. 1 w ust. 1. W przepisie tym mówi się kogo obejmuje zakres podmiotowy projektu ustawy. W czasie głosowania 20 osób obecnych na posiedzeniu Komisji było za tym sformułowaniem, które zawarto w projekcie ustawy, a 4 osoby głosowały za propozycją posła H. Paździora. To zostało rozstrzygnięte.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#KatarzynaPolicka">Natomiast o obywatelstwie nie ma mowy w art. 2, a wydaje mi się, że pan poseł H. Paździor chciał to jakoś połączyć, ale sprawa została rozstrzygnięta w art. 1 i to już jest przesądzone.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Dostrzegamy pewną niespójność w treści art. 2 z tytułem ustawy. Proponujemy więc, ażeby w pkt. 1 skreślić wyraz „niemieckich”.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#HelmutPaździor">Mogę skorzystać z takiego uprawnienia i prosić o reasumpcję głosowania art. 1, wtedy bezprzedmiotowa będzie dyskusja nad art. 2, gdyż nie da się on inaczej sprecyzować, jeśli zostanie przyjęty w tej wersji, jaka została na poprzednim posiedzeniu przegłosowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JerzyCiemniewski">Można też sądzić inaczej, że w związku z taką treścią art. 1, pana wniosek co do art. 2 może stanowić wniosek mniejszości. Istota rzeczy rozstrzygnięta jest w art. 1. Proponuję, ażeby pan już nie nalegał, ażeby głosować nad art. 2, a przyjąć tylko propozycję wniosku mniejszości, który obejmuje treść art. 1 i art. 2. Nie możemy dopuścić do tego, ażeby tekst ustawy był niespójny.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#JerzyCiemniewski">Proszę pana posła o przyjęcie takiego rozstrzygnięcia, jakie zaproponowałem.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#JerzyCiemniewski">Jeżeli nie ma dodatkowych uwag do art. 2, to rozumiem, że został on przyjęty w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję, ze skreśleniem w art. 2 w pkt, 1 słów: „niemieckich”. Co do art. 1 i 2 zgłoszony będzie wniosek mniejszości przez posła H. Paździora.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 3, czy ktoś pragnie zabrać głos w sprawie tego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JerzyGonczarek">Dziś jesteśmy świadkami rozważań nad projektem ustawy, która dotyczy osób, którym wojna wyrządziła krzywdę. Nasze stowarzyszenie stanowi grupę ludzi, liczącą kilkadziesiąt osób na terenie całego kraju. To są osoby, które zostały pokrzywdzone przez wojny chyba najbardziej w stosunku do tych wszystkich, o których jest dzisiaj mowa. Rozumiem, że chcemy dać tym ludziom pewne zadośćuczynienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JerzyCiemniewski">Najmocniej pana przepraszam, rozumiem pana argumenty, ale jesteśmy w tej chwili w trakcie postępowania ustawodawczego. Rozpatrujemy art. 3 ustawy, który ma określoną treść i chciałbym zapytać, czy ma pan konkretne uwagi do treści tego artykułu ustawy dotyczącej świadczeń pieniężnych przysługujących osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JerzyGonczarek">Mam na myśli uwzględnienie członków naszej organizacji, o której to - nie wiem dlaczego - zapomniano w projekcie ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JerzyCiemniewski">Najmocniej przepraszam, ale wniosek pana nie dotyczy tej fazy postępowania ustawodawczego. W tej chwili nie mamy możliwości wracania i rozszerzenia zakresu tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#JerzyCiemniewski">Podkomisja przedstawiła projekt ustawy i naszym zadaniem jest ustosunkować się do konkretnych przepisów ustawowych.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#JerzyCiemniewski">Proszę przyjąć mój ogromny szacunek dla organizacji, którą pan reprezentuje, i dla pana osobiście, ale pana wniosek nie może być przedmiotem rozpatrywania w tej fazie prac Komisji.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#JerzyCiemniewski">Nie możemy, w trybie przewidzianym Reulaminem Sejmu, ustosunkowywać się do pana propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanRulewski">Proponuję zaktualizować bazę naliczania świadczenia z uwagi na fakt, że pierwotnie zamierzano wdrożyć tę ustawę niemalże od początku roku i od tego czasu upłynęło prawie już pół roku. Proponuję, ażeby zapis ust. 1 art. 3 brzmiał: „Świadczenie przysługuje w wysokości 0,5% przeciętnego wynagrodzenia w II kwartale 1996 r.” i skreślić dalej słowa: „nie więcej jednak łącznie 10% tego wynagrodzenia”. To jest aktualizacja obecnej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JerzyCiemniewski">Jakie jest stanowisko rządu w stosunku do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#RyszardJarzembowski">Z całym szacunkiem do intencji tego wniosku, która jest bardzo szlachetna, chciałem wyjaśnić, że wyliczenie kwoty niezbędnej, zawarowanej w budżecie państwa na potrzeby tej ustawy, dotyczy tego szacunku, jaki został wyartykułowany w art. 3 i każda zmiana oznacza konsekwencje finansowe, które mogą nie mieć pokrycia w budżecie państwa. Proponuję więc utrzymać z takim trudem wynegocjowane zapisy z ministrem finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JanRulewski">Planowanie środków na potrzeby tej ustawy dokonane było na początku roku. My tej ustawy nie wdrożymy od początku roku, a więc będzie pewna część nie wykorzystanych funduszy na ten cel.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JerzyCiemniewski">Pozwolę sobie zacytować treść art. 10, w którym mówi się, że ustawa wchodzi w życie z dniem 1 lipca 1996 r. Myślę, że szacunki dotyczące środków na realizację tej ustawy były wyliczane odpowiednio do zapisów projektów ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanRulewski">Czy uważa pan, że ustawa wejdzie w życie od 1 lipca?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JerzyCiemniewski">W dużej mierze zależy to od nas, czy dzisiaj przyjmiemy projekt tej ustawy. Nie ma żadnych przeciwwskazań, ażeby ustawa weszła w życie z mocą wsteczną. Rozumiem, że treść art. 10 może obowiązywać bez względu na to, kiedy ustawa zostanie uchwalona.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#RyszardJarzembowski">Mówiłem przy rozpoczynaniu prac nad projektem tej ustawy, że projekt ustawy według szacunków obejmie 300 do 350 tysięcy osób, ale zainteresowanych tą ustawą będzie co najmniej dwukrotnie więcej. Istnieje zatem potrzeba przygotowania i zorganizowania aparatu, który byłby w stanie zapewnić wprowadzenie w życie tej ustawy. Na zorganizowanie obsługi tej ustawy potrzebne jest nam co najmniej 3 miesiące czasu. Dopiero w momencie uchwalenia tej ustawy uwolni nam środki zarezerwowane na ten cel w budżecie państwa, wcześniej nic nie można zrobić.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#RyszardJarzembowski">Tak więc realizacja ustawy zależy w dużej mierze - jak powiedział to pan przewodniczący - kiedy tę ustawę uchwalimy. Zawarowanie środków od lipca, bez odpowiednich mocy wykonawczych, spotkałoby się z wielkim rozczarowaniem. My przecież tę ustawę uchwalamy nie tylko na 1996 r. Dodatki te będą przyznawane dożywotnio. Zasada 0.5% do 10% przeciętnego wynagrodzenia ma swoje zakorzenienie w różnych wcześniejszych aktach ustawodawczych. Ta zasada jest analogiczna w stosunku do zasad stosowanych do żołnierzy górników, a bariera 10% zawarta jest w ustawie kombatanckiej. Gdybyśmy zmienili te zasady to zrujnowalibyśmy cały system.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JerzyCiemniewski">Chciałem zapytać, czy po tym wyjaśnieniu pan poseł J. Rulewski zgłasza poprawkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JanRulewski">Zgłaszam wniosek o przyjęcie mojej poprawki, a argumentacji dostarczył minister R. Jarzembowski. Ustawa według proponowanych przepisów ma wejść od 1 lipca, ale zorganizowanie odpowiednich służb dla tego celu spowoduje, że rzeczywista wypłata dokonana będzie dopiero w III kwartale.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#HalinaWolińska">Ustosunkowując się do wniosku posła J. Rulewskiego wyjaśniam, że zasada, która została zapisana w odniesieniu do dodatku dla osób przymusowo deportowanych, jest zasadą, która obowiązuje od 1 stycznia 1996 r. i zmienia zapisy z września ub. roku. Wówczas to dodatki przysługujące do emerytur i rent, a więc dodatki pielęgnacyjne dla żołnierzy górników, dla sierot zupełnych, w tym również dodatek kombatancki, posługują się właśnie tą formułą. To jest zasada, która obowiązuje w 1995 r. i będzie dokonywana waloryzacja bieżąca przy waloryzacji świadczeń emerytalnych.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#HalinaWolińska">Próba jakiegoś innego oddziaływania na ten dodatek pieniężny jest nieuzasadniona i spowoduje wyłom w ogólnej zasadzie co do wysokości innych dodatków do emerytur i rent.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JerzyCiemniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek posła J. Rulewskiego. Czy może go pan sprecyzować?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JanRulewski">Wniosek mój brzmi: „Świadczenie przysługuje w wysokości 0,5% przeciętnego wynagrodzenia, jak w drugim kwartale 1996 r., nie więcej jednak niż łącznie 10% tego wynagrodzenia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez posła J. Rulewskiego? Poprawka została odrzucona większością głosów.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#JerzyCiemniewski">Czy poseł J. Rulewski zgłasza poprawkę mniejszości?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JanRulewski">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JerzyCiemniewski">Kto jest za przyjęciem art. 3 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję? Komisja przyjęła art. 3 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy do rozpatrywania art. 4. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#AlicjaMurynowicz">W tej chwili pracujemy nad treścią art. 4 zawartą w brzmieniu podkomisji, ale również nad wnioskiem, który przedstawiła strona rządowa. W związku z tym mam pytanie do przedstawicieli rządu, co kryje się w art. 4 w pkt. 2, który brzmi: „Kierownik urzędu może upoważnić inne osoby do wydawania decyzji, o których mowa w ust. 1”. W punkcie 1 tego artykułu zrezygnowano z pełnomocników, wobec tego kim mają być te upoważnione osoby, które będą wydawały decyzje w imieniu urzędu?</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#RyszardJarzembowski">Chciałbym prosić o przyjęcie tego zapisu, który przedstawiliśmy w imieniu strony rządowej. To jest - naszym zdaniem - redakcyjne uzupełnienie tego punktu, który w pełni wyraża to, co już wcześniej przyjęła podkomisja.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#RyszardJarzembowski">Dlaczego właśnie jest taka, a nie inna propozycja? Jak państwo dobrze wiecie, w ustawie kombatanckiej mamy do czynienia z określeniem „pełnomocnik kierownika urzędu”. W kontaktach z innymi instytucjami i resortami obawiamy się, że mogłoby dojść do pewnego pomylenia pojęcia „pełnomocnik do spraw kombatantów” i w ten sposób pisząc o osobach upoważnionych mamy osoby, które zostaną upoważnione przez kierownika urzędu do podejmowania tych decyzji.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#RyszardJarzembowski">Jak już mówiłem wcześniej na innych posiedzeniach, żeby ustawa ta, mogła być sprawnie obsłużona, przewiduje się powstanie w 15 okręgach okręgowych biur - oddziałów - urzędu i osobami upoważnionymi będzie te 15 osób podejmujących decyzje w prostych sprawach. Chodzi nam o to, by te sprawy oczywiste można było jak najszybciej załatwiać. To oznacza właśnie to określenie „inne osoby upoważnione do wydawania decyzji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JerzyCiemniewski">Mam pytanie do przedstawicieli Biura Legislacyjnego KS, jaka jest ocena tej propozycji Urzędu?</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#JerzyCiemniewski">Chciałem również zapytać pana ministra, czy ta zmiana była konsultowana z Biurem Prawnym Urzędu Rady Ministrów?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#RyszardJarzembowski">Ta zmiana była przedmiotem konsultacji na wszystkich możliwych szczeblach. Projekt tej zmiany rodził się wtedy, kiedy Komitet Społeczno-Polityczny Rady Ministrów pracował nad projektami nowelizacji ustawy kombatanckiej. Większość osób niezorientowanych w meritum sprawy myliła pełnomocników i obawiała się, że znowu powołujemy jakichś pełnomocników. Dlatego to daliśmy określenie „osoby upoważnione do podejmowania decyzji”. Te osoby de facto będą pełnomocnikami, ale w ten sposób wprowadzamy ład i porządek do wszystkich ustaw, jakie będą obsługiwane przez nasz Urząd. Do tej pory mieliśmy do czynienia tylko z jedną ustawą o kombatantach, która zawierała pojęcie pełnomocnika, teraz wprowadzamy kolejne ustawy i na użytek praktyczny wprowadzamy pewne rozróżnienie, które pozwoli uniknąć nieporozumień czy pomyłek.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Treść merytoryczna obu artykułów jest zbliżona i różnica sprowadza się tylko do tego, o czym mówił pan minister R. Jarzembowski. W tej wersji, która została przedłożona w sprawozdaniu podkomisji mówi się o „pełnomocniku”, a w wersji rządowej, którą otrzymaliśmy w tej chwili, mówi się o osobach upoważnionych do wykonywania decyzji. To jedno z drugim ma właściwie znaczenie takie samo, czy będziemy mówili wprost o pełnomocniku czy też o innych osobach upoważnionych do podejmowania decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JerzyCiemniewski">Nie mogę się z tym zgodzić. Osobą upoważnioną może być każdy, a pełnomocnik jest funkcjonariuszem w strukturze jakiejś organizacji czy instytucji. Osoby upoważnionej nie wiążą żadne inne zobowiązania wobec organu administracji poza treścią upoważnienia. To jest - w moim przekonaniu - dość dziwna konstrukcja z punktu widzenia funkcjonowania prawa administracyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#KatarzynaPolicka">W poprzedniej treści art. 4 był zapis: „... i powołanych przez niego pełnomocników”. Czyli, jeżeli minister powoła pełnomocników, musi ich również upoważnić, w myśl prawa administracyjnego, do podejmowania decyzji. Taki pełnomocnik musi mieć pieczątkę o treści: „z upoważnienia kierownika Urzędu, naczelnik, dyrektor, względnie pełnomocnik”. W zależności od tego, jak nazwie się tę osobę będzie ona upoważniona do wydawania decyzji w imieniu Urzędu. To będzie zależało od struktury organizacyjnej nowo powołanego departamentu, który - jak powiedział minister R. Jarzembowski - będzie miał swoje przyczółki w tych 15 okręgach. Może nazwiemy ich naczelnikami wydziałów czy ekspozytur, to będą osoby, które będą związane strukturalnie z tym departamentem.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#KatarzynaPolicka">Chcieliśny w ustawie uniknąć nazwy tych osób, a odróżnić ich zdecydowanie od pełnomocników funkcjonujących zgodnie z ustawą kombatancką, gdyż oni również posługują się takimi pieczątkami, np. z upoważnienia kierownika Urzędu w woj. poznańskim Józef Nowak.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JerzyCiemniewski">Mam wątpliwość co do tego, że upoważnić na podstawie tej ustawy może kierownik Urzędu ds. Kombatantów każdą osobę i nie ma żadnych przeciwwskazań. Jeżeli ja czytam w ustawie słowo: „pełnomocnik”, to wiem jakie jest miejsce pełnomocnika w strukturze organizacyjnej urzędu. Natomiast jeżeli czytam: osoba upoważniona przez ministra, to nie wiem kto to jest. To może być każdy obywatel, mający zdolność do czynności prawnych, którego minister upoważni. Tego rodzaju rozwiązanie jest - moim zdaniem - nie do przyjęcia w świetle obowiązującego w Polsce prawa administracyjnego. Jako przedstawiciel Komisji Ustawodawczej mam obowiązek zwracać uwagę na tego rodzaju potknięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#KatarzynaPolicka">Zakres podmiotowy uprawnień pełnomocnika i osoby upoważnionej jest identyczny. To samo można powiedzieć, że i pełnomocnika można wziąć z ulicy. To jest tylko określenie, jak ta osoba będzie się nazywała. Ta osoba musi mieć pełnomocnictwa, które będą ściśle wyznaczały zakres jej decyzji. On jest tylko w ustawie nazwany, ale w zakresie podmiotowym i jego uprawnieniach musi mieć upoważnienie indywidualne. Prosilibyśmy więc, ażeby zachować tę treść, jaką zaplanowaliśmy, w odróżnieniu do funkcjonujących pełnomocników. W tej chwili już powstają spory kompetencyjne, co do funkcjonowania obecnych pełnomocników.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JerzyCiemniewski">W dalszym ciągu trwa nieporozumienie. Zakres upoważnienia do wydawania decyzji - to jest jedna sprawa, a osoby, której można udzielić pełnomocnictwa - to jest druga sprawa. Z treści przepisu nie wynika miejsce tej osoby w strukturze organów państwowych. Chodzi mi o to, że nie może być takiej sytuacji w zakresie funkcjonowania administracji, zwłaszcza administracji realizującej świadczenia wobec obywateli, ażeby upoważnienie mogła otrzymać osoba, która nie jest urzędnikiem państwowym, z takim czy innym stanowiskiem i określonym statusem prawnym. To musi być pracownik w strukturze organizacyjnej, jaką jest Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#RyszardJarzembowski">Czy wobec tego, gdybyśmy po fragmencie zdania: „kierownik Urzędu może upoważnić inne osoby będące pracownikami Urzędu czy działające w strukturze Urzędu”, to byłoby to wystarczające?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#BogdanKrysiewicz">Chciałbym wyrazić dezaprobatę dla takiego działania. Już na poprzednich posiedzeniach doszło do takiej sytuacji, że były wprowadzane w międzyczasie zmiany, autopoprawki, zmieniana była stylistyka, wprowadzane nowe nazewnictwo. Urząd wyraża swoje niezadowolenie, że Komisje procedują zbyt długo.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#BogdanKrysiewicz">Moim zdaniem, nie należało po wypowiedzi przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS wprowadzać żadnej zmiany. W propozycjach nie ma żadnej istotnej zmiany z punktu widzenia prawa i muszę wierzyć posłowi J. Ciemniewskiemu, niezależnie od tego czy utrudnia sprawę, czy też chce ją bardziej dokładnie wyinterpretować. Nie może być tak, ażebyśmy do sprawozdania podkomisji wnosili poprawki i zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś z posłów chciałby przejąć poprawki zaproponowane przez urząd ds. Kombatantów? Rozumiem, że zgłasza się poseł J. Grabek.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#JerzyCiemniewski">Poddaję pod głosowanie w pierwszej kolejności propozycję zaproponowaną przez posła J. Grabka.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JózefGrabek">Chciałbym, ażeby pod głosowanie była poddana dosłowna moja propozycja, a więc z wtrąceniem treści „działające w strukturze Urzędu”. Nie chciałbym zawężającej formuły „pracownik Urzędu”, bo przewiduje również takich Polaków, którzy potrafią działać społecznie nie będąc pracownikami Urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#JolantaBanach">Chciałam zapytać przedstawiciela Biura Legislacyjnego, kto jest władny wydawać decyzje administracyjne?</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#JolantaBanach">Natomiast posła J. Grabka pytam, czy rozszerzona formuła „działających w strukturze Urzędu” może oznaczać również to, że Rada Kombatancka będzie miała uprawnienia do przyznania lub nie przyznania świadczenia wynikającego z ustawy. Rada Kombatancka jest często skonfliktowana i dlatego proszę o te wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Decyzje administracyjne może wydawać kierownik Urzędu względnie osoby przez niego upoważnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JózefGrabek">Raka Kombatancka, ciało przeze mnie nadzwyczaj szanowane, nie wchodzi w zakres tematycznie omawianej przez nas ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JolantaBanach">Czy to oznacza, że członek Rady Kombatanckiej może być upoważniony do wydawania takiej decyzji?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JózefGrabek">Taki przypadek nadzwyczajny, to jest wciągnięcie członka Rady Kombatanckiej w strukturę Urzędu, może się zdarzyć. Oczywiście byłaby to ważna zmiana w życiorysie tego człowieka, polegająca na zmianie statusu prawnego i organizacyjnego. Nie wykluczamy takiej możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JerzyCiemniewski">Chciałem zapytać, co to znaczy działający w strukturze Urzędu? Nie rozumiem takiego pojęcia na gruncie polskiego prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JózefGrabek">Struktura Urzędu na podstawie jego statusu jest przez odpowiednie ciała i osoby zatwierdzana.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#JózefGrabek">Odpowiadając na pytanie poseł J. Banach wyjaśniam, że jeśli zaistniałby taki przypadek, że właśnie z Rady Kombatantów czy innej rady jakaś osoba na podstawie aktu formalnego została powołana do struktury organizacyjnej Urzędu ds. Kombatantów, to mogłaby być upoważniona do wykonywania pełnomocnictw przewidzianych w pkt. 2 art. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JerzyCiemniewski">W strukturze Urzędu można być tylko pracownikiem. Ustawa o pracownikach administracji określona jest w ogólnych zasadach Kodeksu pracy, który mówi, że za świadczoną pracę musi być świadczona płaca i inne zasady według których obraca się organizacja administracji państwowej. Nie znam pojęcia „struktura Urzędu” i pojęcia „osoba pozostająca w strukturze Urzędu”. Dlatego proponowałem słowo „pracownik”. Jeżeli pan tego nie przyjmuje, to nie bardzo wiem o czym mówimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proponujemy, ażeby zamiast słów: „działający w strukturze Urzędu” dać sformułowanie: „inne osoby będące pracownikami”.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Takie sformułowanie „działające w strukturze” utrudnia określenie konkretnej normy prawnej. Prosiłbym więc, ażeby przepis zawierał sformułowanie, które zaproponowałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JózefGrabek">Jestem takiego zdania, iż ostatecznie ten człowiek stanie się urzędnikiem, pracownikiem Urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#RyszardJarzembowski">Realizacja tej ustawy odbywać się będzie w oparciu o grupę osób upoważnionych, które staną się pracownikami Urzędu. Wydaje się nam, że propozycja pana przewodniczącego jest dla nas korzystna i proszę, ażeby przyjąć ten zapis z uwzględnieniem słów: „będące pracownikami Urzędu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś ma uwagi do art. 4? Nie słyszę, wobec tego poddaję cały ten artykuł pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#JerzyCiemniewski">Za przyjęciem art. 4 w brzmieniu proponowanym przez posła J. Grabka głosowało 15 osób przy jednym głosie wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy do rozpatrzenia projektu art. 5. Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie tego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#JolantaBanach">Proszę Biuro Prawne Urzędu o wyjaśnienie mi wątpliwości. W art. 5 w pkt. 2 zastosowano zasadę specjalną, proszę więc mnie sprostować, jeśli się mylę. Jest to zasada, którą charakteryzują polskie przepisy ubezpieczeniowe. Dotyczy to niemożliwości wypłacania świadczenia dłużej niż za 3 miesiące poprzedzające miesiąc zgłoszenia wniosku.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#JolantaBanach">To jest rozwiązanie specjalne dotyczące takiej sytuacji, której świadczenie wchodzi w skład emerytury lub renty. Natomiast to świadczenie - o którym mówimy - może być świadczeniem samoistnym i nie funkcjonuje jako dodatek do emerytury czy renty. W związku z tym wszelkie roszczenia związane z niewypłaceniem tego świadczenia w wymaganym okresie będą podlegały innemu trybowi egzekucji. Przypuszczam, że egzekucji opartej o przepisy Kpa.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#JolantaBanach">Chciałam prosić o wyjaśnienie, jak pogodzić wprowadzenie tych szczególnych przepisów ubezpieczeniowych, do świadczenia, które charakteru ubezpieczeniowego nie ma?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#HalinaWolińska">Rzeczywiście w trybie roboczym uzgadnialiśmy tę formułę art. 5 projektu ustawy. Poseł J. Banach zauważyła słusznie, że jest to formuła, która ma zastosowanie przy świadczeniach emerytalno-rentowych.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#HalinaWolińska">Chciałam zwrócić jednak uwagę, że w art. 7 ustawy, o której mówimy, jest powiedziane, że w sprawach nieuregulowanych w ustawie stosuje się odpowiednio przepisy o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin. Te przepisy w swoich ogólnych sformułowaniach mówią o tym, za jaki okres ewentualne świadczenie pieniężne przewidziane w ustawie może być wypłacane. Ten zapis ma na celu uściślenie tego sformułowania za jaki okres te świadczenia mogą być wypłacane. Jak państwu wiadomo, wypłata tego świadczenia związana jest z wypłatą świadczeń prowadzonych przez organ emerytalno-rentowy, a wszystkie organy emerytalno-rentowe, nie tylko Zakład Ubezpieczeń Społecznych, stosują tę ogólną formułę przewidzianą w podstawowej ustawie, jaką jest ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#HalinaWolińska">W art. 5 ust. 2 jest mowa o wypłacie świadczeń przez okres nie dłuższy niż 3 miesiące przed okresem złożenia wniosku. Trzeba rozróżnić dwie sytuacje. Jeden wniosek zainteresowana osoba zgłosi w Urzędzie ds. Kombatantów i to będzie wniosek, które będzie powodował wszczęcie trybu uznania tej osoby za upoważnioną do pobierania świadczenia pieniężnego.</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#HalinaWolińska">Natomiast art. 5 po wydaniu decyzji przez kierownika Urzędu, lub osobę przez niego upoważnioną będzie powodował przekazanie tej decyzji właściwemu organowi emerytalno-rentowemu i będzie związany z wypłatą świadczenia. Wydawało nam się, że zasadne byłoby tu zastosowanie tej samej formuły, która obowiązuje przy wypłacaniu wszelkiego rodzaju świadczeń pieniężnych realizowanych przez organa emerytalno-rentowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy poseł J. Banach zadowala ta odpowiedź?</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JolantaBanach">Tak, dziękuję, ta odpowiedź mnie zadowala. Chciałam mieć pewność, czy te zasady szczególne są wprowadzone świadomie i czy jest to decyzja Komisji sejmowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#BolesławMachnio">Uprawnienia do rent i emerytur nabiera się po spełnieniu pewnych określonych warunków. Natomiast jeżeli chodzi o warunki dotyczące tego świadczenia, to ustawa określa od jakiego dnia te warunki uprawniające do świadczenia zaistniały. To są osoby, które często przez kilka, czy kilkadziesiąt lat tego świadczenia nie pobierały. Wydaje mi się, że nie należy przestrzegać tego terminu 3-miesięcznego, a datę wprowadzenia w życie ustawy. Nie wszyscy znają przepisy ustawy i nie wiedzą o tym, że to świadczenie należy mu się od okresu 3 miesięcy od daty złożenia wniosku. Należy to świadczenie traktować inaczej i nie związane jest z warunkami stawianymi przy emeryturach i rentach.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#RyszardJarzembowski">W przyjętym już art. 4 w pkt. 1 określiliśmy, że uprawnienie do świadczenia jest przyznawane decyzją kierownika Urzędu lub osoby przez niego upoważnionej. Jeżeli chodzi o ubieganie się o świadczenie pieniężne, o którym mówimy, to bardzo ważny jest moment, kiedy ta decyzja zostanie wydana. To rozstrzyga, od którego momentu liczy się to świadczenie (dodatek). Jak wynika z dotychczas uchwalonych przepisów, to liczy się od chwili, kiedy decyzją kierownika Urzędu, czy osoby upoważnionej to świadczenie zostało przyznane.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#RyszardJarzembowski">Chciałem przypomnieć, że w założeniach ustawy i jej uzasadnieniu stwierdzamy, że ze względu na wielką liczbę potencjalnie zainteresowanych tą ustawą (około 500 tys. osób), okres jej wdrażania został obliczony na 3 lata. Nie ma żadnej technicznej możliwości, ażeby w ciągu jednego miesiąca czy nawet jednego roku wszystkie osoby mogły mieć wydane takie uprawnienia, to wkalkulowane jest w ten projekt i to zostało na dotychczasowych szczeblach postępowania legislacyjnego uwzględnione.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#RyszardJarzembowski">To może być odpowiedź trochę rozczarowująca panią poseł J. Banach, ale możliwości techniczne są właśnie takie a nie inne.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JerzyCiemniewski">Rozumiem, że zostały zarysowane dwie koncepcje realizacji tego prawa. Podkomisja przyjęła pewne rozwiązanie, można się do niego ustosunkować pozytywnie lub negatywnie, ale trudno jest tę propozycję w tej fazie zmieniać.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#BolesławMachnio">Wobec tego ja mam rację, bo pan minister nie będzie przyznawał uprawnień o takie kryteria jak wiek, o przepracowane lata, w oparciu o tę ustawę, o której mówimy. To nie ma żadnego związku z terminem wejścia w życie ustawy. Od dnia wejścia w życie ustawy wszystkim tym osobom należą się świadczenia.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#BolesławMachnio">Pan minister myli chyba niektóre pojęcia. Wydanie decyzji przez ministra będzie stwierdzeniem, że uprawnienia przewidziane w ustawie należą się osobie, która zgłosiła wniosek. Ważne jest tylko, czy ta osoba odpowiada warunkom, jakie przewiduje ta ustawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#HalinaWolińska">Istotnie, pan poseł B. Machnio ma rację, że prawo do uprawnień nabywa się z dniem spełnienia wszystkich warunków przewidzianych w ustawie i nie są one regulowane określonym terminem. Natomiast mówimy w tej chwili o wypłacie jakiegoś świadczenia pieniężnego związanego z tym, że ktoś spełnia określone warunki. Chciałabym jeszcze raz odwołać się do cytowanej przeze mnie ustawy o zaopatrzeniu emerytalno-rentowym pracowników i ich rodzin, której przepisy zapisane są w art. 7 projektu ustawy, nad którą debatujemy.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#HalinaWolińska">W ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników mówi się w art. 76, że prawo do świadczeń obowiązuje po spełnieniu wszystkich warunków, natomiast w art. 99 mówi się, że świadczenia wypłaca się poczynając od powstania prawa do tych świadczeń, jednak przez okres nie dłuższy niż 3 miesiące kalendarzowe poprzedzające miesiąc, w którym złożono wniosek lub wydano decyzję z urzędu.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#HalinaWolińska">Należałoby rozróżnić formę spełnienia warunków i ustalenia uprawnień od tego, co wiąże się z samą realizacją tego prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#BogdanKrysiewicz">W sporze, który się toczy i który może trwać długo i każdy zostanie prze swoim stanowisku należy zwrócić uwagę, że w tym przypadku chodzi o świadczenie, które nie będzie wypłacane z urzędu, bo gdyby było wypłacane z urzędu wówczas można byłoby wziąć pod uwagę propozycję posła B. Machnio. To świadczenie będzie wypłacane wówczas, kiedy zainteresowany złoży wniosek i udowodni, że on w określonym czasie był represjonowany. Jeżeli pan szuka podobieństwa, to to jest właśnie spełnienie tych warunków, które są warunkami brzegowymi i które zadecydują o tym, jaką decyzję podejmie kierownik Urzędu. Jeżeli wniosku nie będzie, to nie będzie żadnej decyzji i nie będzie można mówić, że płynie jakikolwiek okres, który jest niezbędny do tego, ażeby wypłacać świadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#BolesławMachnio">Czy za represje, jeśli ktoś siedział w więzieni czy w obozie w okresie wojny, dostaje się wypłatę za okres siedzenia, czy za okres, kiedy został złożony wniosek. Proponuję, ażeby Urząd ds. Kombatantów zasięgnął opinii prawnej w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#JerzyCiemniewski">Proponuję przejść do głosowania nad art. 5 projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#JerzyCiemniewski">Za przyjęciem art. 5 w brzmieniu proponowanym przez podkomisję głosowało 11 posłów, 3 było przeciwnych i 3 wstrzymało się od głosowania.</u>
<u xml:id="u-111.2" who="#JerzyCiemniewski">Czy do tego artykułu będzie wniosek mniejszości?</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#BolesławMachnio">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 6 projektu ustawy. Czy są uwagi do propozycji art. 6? Nie słyszę. Uznajemy więc, że artykuł ten został przyjęty w brzmieniu proponowanym przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie treści art. 7? Nie słyszę, wobec tego rozumiem, że Komisje przyjmują ten artykuł w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie art. 8?</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JanRulewski">Jak rozumiem, art. 8 zmierza do opodatkowania tego świadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#JerzyCiemniewski">Odwrotnie panie pośle, art. 8 proponuje wyłączenie z opodatkowania tego świadczenia. Czy możemy uważać, że art. 8 został przyjęty przez Komisję w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję? Nie słyszę sprzeciwu. Art. 8 został przyjęty.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#JaninaKrygowska">Myślę, że zapis art. 8 jest zupełnie niepotrzebny. Urząd ds. Kombatantów ma pismo z Departamentu Podatkowego Ministerstwa Finansów i jeżeli istnieje taka potrzeba, to to zostanie uregulowane przez Departament Podatkowy Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JerzyCiemniewski">Chciałem usłyszeć, jaki jest stosunek Urzędu i podkomisji do tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#AlicjaMurynowicz">Rozumiem, że może być jakieś pismo z Departamentu Podatkowego Ministerstwa Finansów, ale jeżeli mamy tę gwarancję zapisaną w ustawie, to te uprawnienia nie będą regulowane jakimiś pismami a ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#RyszardJarzembowski">Szanując rangę pism wicepremiera G. Kołodki, uważam że ta gwarancja zapisana w art. 8 jest potrzebna i mam nadzieję, że będzie działała nawet wówczas, kiedy ktoś będzie chciał zmienić zdanie. Proszę o podtrzymanie treści art. 8 w brzmieniu jaki zaproponowała podkomisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JerzyCiemniewski">Chciałem prosić o wyjaśnienie przedstawiciela Ministerstwa Finansów na jakiej podstawie bez gwarancji ustawowych można wyłączyć jakąś kategorię dochodów z opodatkowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#JaninaKrygowska">Takie praktyki są stosowane, m.in. dodatek górniczy jest wyłączony z opodatkowania, a także dodatek kombatancki. Dokonano tego na podstawie pisma Urzędu ds. Kombatantów, który zgłosił się z wnioskiem do Ministerstwa Finansów. Ten dodatek, o którym dzisiaj mówimy będzie również zapisany do wyłączenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#JerzyCiemniewski">Po wysłuchaniu wyjaśnień poddaję treść art. 8 pod głosowanie. Kto jest za przyjęciem tego artykułu w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję? Treść tego artykułu została przyjęta jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 9. Czy ktoś z państwa ma uwagi do tego artykułu? Ponieważ nie widzę zgłoszeń do dyskusji, uważam że artykuł ten został przyjęty w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy do rozpatrzenia treści art. 10. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#RyszardJarzembowski">Mam wniosek, który osobiście mnie nie cieszy, ale w tej sytuacji jest konieczny. Nie spodziewaliśmy się, że wtedy, kiedy ustawa trafiła do laski marszałkowskiej upłynie tak wiele czasu do momentu jej uchwalenia.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#RyszardJarzembowski">Zważywszy na wielki zakres czynności techniczno-organizacyjnych z wprowadzeniem w życie ustawy, proponuję, ażeby treść art. 10 była następująca: „Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem przepisów art. 4 ust. 1 i art. 5 ust. 1, które wchodzą w życie w trzy miesiące po ogłoszeniu ustawy.</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#RyszardJarzembowski">To vacatio legis jest niezbędne na zorganizowanie obudowy i całej infrastruktury, ażeby cała ta ustawa mogła realnie funkcjonować.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie tej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JanRulewski">Jestem przeciwny tej propozycji. Tu wyszła dusza pana ministra R. Jarzembowskiego. W gruncie rzeczy ten wniosek i poprzednie stanowisko zmierzały do tego, ażeby wypłacać świadczenia dopiero w IV kwartale.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#JanRulewski">Wobec faktu dwóch zgodnych ekspertyz, przeprowadzonych przez różne osoby, stwierdza się, że szacunki rządu, co do tych świadczeń są w stosunku do realiów zawyżone i w budżecie powstanie duża rezerwa. Proponuję więc utrzymać ten zapis, który jest zaproponowany przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#JerzyCiemniewski">Sprawa polega na tym, od jakiego momentu będą wypłacane świadczenia i nie chodzi tylko o to, w jaki sposób zostanie zorganizowana obsługa tych świadczeń, a tylko o to czy roszczenia będą biegły od 1 lipca, o co chodzi panu posłowi J. Rulewskiemu. Rozumiem, że troską nas wszystkich jest to, ażeby te osoby jak najszybciej otrzymały należne im świadczenia i żeby wypłacano je tak szybko, jak zapewniają to możliwości budżetowe i organizacyjne urzędu.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#RyszardJarzembowski">Chciałbym jednak podtrzymać mój wniosek, dlatego że możliwości, o których jest tu mowa, zapisane są w ustawie budżetowej w postaci środków celowych. Przed uchwaleniem tej ustawy nie mamy możliwości ani zatrudnienia dodatkowych osób, ani zamówienia lokali w tych 15 województwach, ani zakupu komputerów. To byłby martwy przepis, który spowodowałby duże zamieszanie, budził wielkie nadzieje od 1 lipca, które nie są możliwe do spełnienia.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#RyszardJarzembowski">Dzisiaj nie wiemy jeszcze, kiedy zostanie uchwalona ustawa, czy będą uchwalone poprawki w Senacie, kiedy ją podpisze prezydent. Może okazać się, że potrwa to jeszcze kilka miesięcy i wobec tego uważam za ryzykowne zapisywanie daty 1 lipca.</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#RyszardJarzembowski">Kiedy ustawa została zgłoszona do laski marszałkowskiej, nie przypuszczaliśmy, że ten proces proceduralny będzie taki długi. Dzisiaj wydaje się niezbędne zagwarantowanie tych 3 miesięcy vacatio legis, ażeby można wprowadzić ją w życie.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś jeszcze chciałby zgłosić jakieś dodatkowe wnioski. Jeżeli nie to pytam, kto z posłów jest za przyjęciem art. 10 w brzmieniu zaproponowanym przez Urząd.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#JerzyCiemniewski">Rozumiem, że poseł J. Grabek przejmuje ten wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#JózefGrabek">W trosce o to, ażeby ustawa była wreszcie uchwalona i ażeby realne stały się jej szanse funkcjonowania przejmuje na siebie tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#JerzyCiemniewski">Pytam, kto z posłów jest za przyjęciem art. 10 w brzmieniu proponowanym przez posła J. Grabka, tzn. przewidującym wejście w życie ustawy w 3 miesiące po jej uchwaleniu.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#JerzyCiemniewski">Za wnioskiem głosowało 11 posłów, przy 1 głosie przeciwnym i 3 wstrzymujących się od głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#AlicjaMurynowicz">W sformułowanym przez pana przewodniczącego wniosku było, że ustawa ma obowiązywać w trzy miesiące po uchwaleniu, a wcześniej mówiono, że w 3 miesiące po ogłoszeniu. Chciałam wiedzieć czy chodzi o uchwalenie czy ogłoszenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#JerzyCiemniewski">Tym jedynym terminem, który może być brany pod uwagę jest termin 3 miesięcy od ogłoszenia ustawy. Uchwalenie przez Sejm jest datą nieokreśloną. Takie uchwalanie może odbywać się trzykrotnie, a można również przewidzieć zastosowanie prawa weta.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#JerzyCiemniewski">Ja się przejęzyczyłem, chodzi o termin ogłoszenia a nie uchwalenia ustawy.</u>
<u xml:id="u-132.2" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy teraz do głosowania nad całością projektu ustawy. Kto z państwa jest za przyjęciem projektu ustawy o świadczeniach pieniężnych przysługujących osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich wraz z poprawkami, które zgłoszone zostały w toku dyskusji.</u>
<u xml:id="u-132.3" who="#JerzyCiemniewski">Komisje przyjęły większością głosów projekt ustawy wraz z poprawkami.</u>
<u xml:id="u-132.4" who="#JerzyCiemniewski">Proszę o zgłoszenie kandydatury posła sprawozdawcy ustawy na plenarne posiedzenie Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#BogdanKrysiewicz">Proponuję na sprawozdawcę ustawy posła Józefa Grabka.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#BogdanKrysiewicz">Komisje zaakceptowały jednomyślnie tę kandydaturę.</u>
<u xml:id="u-133.2" who="#BogdanKrysiewicz">Chciałem podziękować posłowi J. Grabkowi za przewodniczenie pracom podkomisji i za przedstawienie projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#MirosławPodsiadło">Reprezentuję już nieliczną grupę osób z 3 milionów osób wywiezionych w okresie wojny do obozów pracy, do pracy niewolniczej.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#MirosławPodsiadło">Dziękuję polskiemu parlamentowi, że po 51 latach została przyjęta ustawa o świadczeniach przysługujących osobom deportowanym do pracy przymusowej.</u>
<u xml:id="u-134.2" who="#MirosławPodsiadło">Czuję się w obowiązku przedstawić jakie problemy mamy przed sobą, a jakie za sobą. Uregulowano sprawę która dotyczy 300 do 350 tysięcy osób. Natomiast liczba poszkodowanych, która została uznana do tej doraźnej pomocy pieniężnej, wynosi ponad 500 tysięcy osób. Rozumiemy, że spotka się to z wyraźnym sprzeciwem środowisk, które dostały pomoc pieniężną. To są dzieci, które zmuszane były do pracy fizycznej. Chciałbym podkreślić to, co miało miejsce na poszczególnych posiedzeniach podkomisji, że przedstawiciel rządu zapewnił nas, że rozpatrywany jest projekt ustawy o dzieciach - ofiarach wojny. To jest grupa około 150 tysięcy osób i całym sercem przyłączamy się do wypowiedzi osób ociemniałych i innych grup. W każdym razie musimy mieć świadomość, że ten wielki problem nie został jeszcze do końca rozwiązany.</u>
<u xml:id="u-134.3" who="#MirosławPodsiadło">Chciałbym zwrócić uwagę na bardzo istotną sprawę, jaką jest kwalifikowanie osób do tego świadczenia. Chodzi mi o bardzo przejrzyste przepisy wykonawcze, które zostaną podjęte na podstawie ustawy, którą dzisiaj rozpatrywano. Zwracam uwagę na to, ażeby sprawy, które zostały uznane w sposób wymuszony przez Fundację nie były powtórnie kwalifikowane. Ta sprawa była poruszana na poszczególnych posiedzeniach podkomisji i zwracam na to uwagę i proszę, ażeby tych starych ludzi, którzy mają już przyznaną pomoc pieniężną powtórnie nie wzywać do składania różnego rodzaju oświadczeń i zeznań.</u>
<u xml:id="u-134.4" who="#MirosławPodsiadło">Czekaliśmy z drżeniem serca, ażeby dzisiaj ten projekt ustawy został dzisiaj uchwalony.</u>
<u xml:id="u-134.5" who="#MirosławPodsiadło">Termin ogłoszenia ustawy jest bardzo ważny i chcielibyśmy, aby nastąpiło to jak najszybciej. Zwracam się z apelem, ażeby polski parlament jak najszybciej przeprowadził projekt tej ustawy przez wszystkie szczeble procedury parlamentarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#JerzyCiemniewski">Niestety, prace na dzisiejszym posiedzeniu trwały dłużej niż przypuszczaliśmy i wobec tego punkt 4 porządku obrad, dotyczący rozpatrzenia rządowego projektu ustawy i zmianie niektórych ustaw o zaopatrzeniu emerytalnym i ubezpieczeniu społecznym (druk nr 986 i 986a) musimy przenieść na inny termin.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#JerzyCiemniewski">O terminie tego posiedzenia zawiadomimy posłów. Komisja Ustawodawcza musi skoordynować swoje działanie z pracami Komisji Polityki Społecznej.</u>
<u xml:id="u-135.2" who="#JerzyCiemniewski">Dziękuję wszystkim za udział w obradach. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>