text_structure.xml
186 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AnnaBańkowska">Otwieram posiedzenie Komisji. Na początku przyszłego tygodnia Komisja jest zobowiązana dostarczyć Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów opinię na temat wykonania budżetu w 1994 r. właściwych jej instytucji. W porządku dziennym mamy trzy punkty. Poseł J.Staręga-Piasek zgłosi jeszcze propozycje zmian. Poszczególni posłowie dokonają wprowadzenia do dyskusji oraz, aby przyśpieszyć procedowanie, przedstawią propozycje wniosków.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AnnaBańkowska">W pierwszym punkcie porządku rozpatrzymy budżet Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej oraz Funduszu Pracy, które referować będzie minister pracy i polityki socjalnej oraz wicedyrektor Zespołu NIK. Wprowadzenia do dyskusji podjęli się posłowie J.Lityński i C.Miżejewski. W drugim punkcie przewidujemy rozpatrzenie budżetu Krajowego Urzędu Pracy oraz ocenę Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Referować będzie prezes Krajowego Urzędu Pracy. W tym punkcie wprowadzenie do dyskusji przypadło również posłom C.Miżejewskiemu i J.Lityńskiemu. Trzeci punkt posiedzenia to sprawa rezerw celowych cz. 83 budżetu. Zajmiemy się podwyżkami wynagrodzeń w sferze budżetowej, wydatkami związanymi z obsługą pożyczki Banku Światowego na promocję zatrudnienia, środkami przeznaczonymi na inwestycje infrastrukturalne w regionach zagrożonych wysokim bezrobociem i regionalnymi programami restrukturyzacyjnymi - w budżecie 1994 r. zostały wydzielone na ten cel stosowne środki. Temat zreferuje przedstawiciel Ministra Finansów oraz Ministra Pracy i Polityki Socjalnej. W sprawach podwyżki wynagrodzeń wprowadzenia do dyskusji dokona poseł J.Lityński, w pozostałych punktach poseł C.Miżejewski.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AnnaBańkowska">Porządek jutrzejszych obrad jest równie obszerny. Mamy nadzieję, że posiedzenie się zakończy pojutrze.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AnnaBańkowska">W tym momencie chcę przekazać prowadzenie posiedzenia poseł K.Sienkiewicz, prosząc ją jednocześnie, aby zakończyła je zgodnie z planem i w wyznaczonym terminie. Moja decyzja wynika z dwóch powodów: przede wszystkim jutro Komisja będzie rozpatrywać wykonanie budżetu ZUS - w tej chwili wypada mi już powiedzieć, że od wczorajszego dnia pełnię funkcję prezesa ZUS. Nie chciałabym, aby Komisja straciła swoisty margines pełnej neutralności. Po drugie, mam nadzieję, iż poseł K.Sienkiewicz wyrazi gotowość podjęcia się trudu przewodniczenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Zanim przejdziemy do merytorycznej części posiedzenia, chciałabym w imieniu Komisji pogratulować poseł A.Bańkowskiej decyzji podjęcia się niezwykle trudnej roli. Rozpatruję to w kategoriach zdrowia - organizm jest chory, poseł A.Bańkowska zechciała pochylić się nad nim, aby ulżyć chorym rencistom, emerytom, a więc także naszej przyszłości. Na tę nową, niezwykle trudną drogę życzę poseł A.Bańkowskiej optymizmu, zdrowia, wytrwania i samych sukcesów, które oczywiście będą skutkować dla nas pozytywnymi rozwiązaniami.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AnnaBańkowska">Chciałabym być dobrym lekarzem, dołożę wszelkich starań, ale nie wiem, czy w pełni mi się to uda. Najpierw chcę doprowadzić do postawienia kierunkowych diagnoz, a potem robić to, co powinno do mnie należeć. Czuję się nie tyle zaszczycona, co obciążona całkowicie nowymi obowiązkami. Czeka mnie ogrom zadań i trud, a jakakolwiek pomyłka może odbić się bardzo negatywnie, nie tylko na funkcjonowaniu samej instytucji, ale również siedmiu milionach świadczeniobiorców. Zaproponuję Prezydium, aby po przerwie wakacyjnej wyznaczyć posiedzenie poświęcone zmianom organizacyjnym, na którym złożę rezygnację z przewodnictwa Komisji. Rozstrzygniemy te kwestie w najbliższych dniach po zakończeniu przerwy wakacyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Został przedstawiony porządek dzienny posiedzenia - będziemy rozpatrywać sprawy, które można określić, jako kształtowanie polityki socjalnej państwa. Po raz trzeci posłowie Komisji będą pochylać się nad wykonaniem budżetu, ale po raz pierwszy - uchwalonym przez nich samych dla rządu, który kontynuuje sprawowanie władzy. Mam nadzieję, że po raz pierwszy nie będzie to próbą rozliczenia innej ekipy, ale co najmniej naprawienia błędów czy uchybień.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KrystynaSienkiewicz">Termin posiedzenia Komisji jest związany z harmonogramem prac Sejmu, a szczególnie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Dzienny czas trwania pracy, nie mniej niż od wagi rozpatrywanych problemów, zależy od naszej sprawności. Każdy dzień pracy powinien kończyć się wnioskami, które złożą się na stanowisko Komisji - proponuję przyjąć je na zakończenie prac i nie odkładać - bo nie ma na kiedy. Chcę też odwołać się do doświadczeń z lat poprzednich i zaproponować powołanie zespołu do opracowania opinii i wniosków, bądź - jeżeli zajdzie taka potrzeba - innych dokumentów, które zostaną przedstawione Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. W jego skład wchodziliby posłowie, którzy przygotowywali projekty wniosków do poszczególnych części rozpatrywanych sprawozdań. Czy propozycja została przyjęta? Nie widzę sprzeciwu. Czy są propozycje zmian porządku obrad?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Mam propozycję odnośnie do porządku jutrzejszego dnia, więc nie wiem, czy podnosić ją w tej chwili. W części 83 będą rozpatrywane 4 rezerwy celowe: środki na finansowanie programu opieki nad kobietami w ciąży, dofinansowanie organizacji pozarządowych, środki na odszkodowania dla byłych pracowników kopalni „Uran” w Kowarach - proponuję rozpatrzenie pozycji 15 w innym miejscu - gdyż rozbija ona cały blok dotyczący pomocy społecznej, który referuję. Jest to drobne przesunięcie, które pozwoli nam lepiej śledzić sprawy, nad którymi dyskutujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Ponieważ propozycja dotyczy następnego dnia obrad, aby nie przedłużać dzisiejszego posiedzenia, zajmiemy się tą sprawą w gronie Prezydium.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanRulewski">W dzisiejszym porządku w punkcie „Rezerwy celowe cz. 83” nie zostało przewidziane wystąpienie przedstawiciela NIK. Czy należy rozumieć, że wydatkowanie rezerw celowych nie było objęte kontrolą NIK?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#EdwardMacierzyński">Obsługa pożyczki Banku Światowego i w ogóle związana z nią problematyka wydatków złotowych nie były przedmiotem samoistnej kontroli - w pewnym sensie NIK zajmował się nimi przy okazji kontroli budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KrystynaSienkiewicz">W tym punkcie mamy także inne pozycje: podwyżki wynagrodzeń, środki na inwestycje infrastrukturalne, regionalne programy restrukturyzacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#EdwardMacierzyński">Ta problematyka również nie była przedmiotem kontroli. Zgodnie z ustawą NIK kontrolowała tylko wykonanie budżetu w centrali MPiPS i Urzędu Pracy - w tym zakresie przedstawiła Komisji materiały, innymi nie dysponuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Zatem przystępujemy do realizowania porządku dziennego. Proszę przedstawicieli Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MaciejManicki">W moim wystąpieniu będę posługiwał się starymi złotymi, ponieważ mówimy o budżecie realizowanym przed denominacją. Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej w roku 1994 zrealizowało nałożone na resort zadania ponosząc wydatki w wysokości 28.719.065 mln zł.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#MaciejManicki">Plan wydatków resortu pierwotnie został określony w ustawie budżetowej na 28.468.124 mln zł. Kolejne zmiany znalazły swoje odbicie w rubryce „Plan po zmianach” (28.722.423 mln zł), w oparciu o który wykazano stopień realizacji planu. Zwiększenie dotyczyło głównie uruchomienia rezerw celowych z przeznaczeniem na wydatki złotowe związane z obsługą pożyczki z Banku Światowego oraz na finansowanie pomocy dla bezdomnych. Zwiększenie planu obejmowało również wydatki na podwyżki wynagrodzeń dla pracowników resortu w roku 1994.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#MaciejManicki">Plan po zmianach przewidywał uzyskanie dochodów budżetowych w 1994 r. w wysokości 6.035 mln zł. Został zrealizowany w 93,2% w stosunku do wielkości planowanej tj. w kwocie 5.625 mln zł. Realizacja dochodów dotyczyła następujących działów w klasyfikacji budżetowej: dział 01 „Przemysł” - wykonanie w wysokości 4.479 mln zł, dział 89 „Różna działalność” - 116 mln zł, dział 91 „Administracja państwowa” - 1.030 mln zł.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o poszczególne pozycje w dziale 01 - „Przemysł”, plan dochodów budżetowych obejmował głównie wpływy z kolportażu wydawnictw i wynosił 4 mld zł. Został zrealizowany w 112% i osiągnął kwotę 4.479 mln zł. Dochody pochodziły głównie ze sprzedaży wydawanego przez Zakład Wydawniczo-Poligraficzny miesięcznika „Służba Pracownicza”, Dziennika Urzędowego Ministra Pracy oraz miesięcznika „Polityka Społeczna”. Ponadto Zakład uzyskał dochody z tytułu wykonywania usług poligraficznych na rzecz jednostek spoza resortu oraz osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#MaciejManicki">W dziale 79 - „Oświata i wychowanie” nie osiągnięto zaplanowanych dochodów w wysokości 35 mln zł. Podstawą przyjęcia tej kwoty do ustawy było uzyskanie dochodów w roku 1993 za wynajem pomieszczeń w jednym z internatów w I kwartale 1993 r. Od II kwartału 1993 r. do chwili obecnej wszelkie dochody tego typu stanowią przychody środków specjalnych szkół i zgodnie z obowiązującymi przepisami są wykorzystywane na ich potrzeby.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#MaciejManicki">W dziale 89 - „Różna działalność” uzyskano dochody w kwocie 116 mln zł, co stanowi 5,8% wielkości planowanej. Dochody pochodziły ze sprzedaży zużytych środków trwałych i materiałów oraz wpłat należności osób odpowiedzialnych za niedobory majątkowe.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#MaciejManicki">Niskie wykonanie dochodów wynikało ze zróżnicowanych wyników ekonomicznych gospodarstw pomocniczych Ochotniczych Hufców Pracy. Gospodarstwa nie osiągnęły zaplanowanego poziomu zysku, a równocześnie część z nich zamknęła się w rocznej działalności stratą. Ponadto część rentownych gospodarstw została zwolniona przez właściwe terytorialnie urzędy skarbowe z wpłaty zysku do budżetu. Sprawa ta zostanie poddana wnikliwej analizie dla wyeliminowania przyczyn nierentowności tych jednostek.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#MaciejManicki">W dziale 91 - „Administracja państwowa” dochody budżetowe wykonane zostały w kwocie 1.030 mln zł. Główną ich część stanowi czynsz za wynajem pomieszczeń w budynku, w którym mieści się siedziba ministerstwa, tj. 771 mln zł. Pozostałe dochody pochodzą ze sprzedaży zużytych środków transportu oraz wpłat kar pieniężnych za naruszanie dyscypliny budżetowej.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#MaciejManicki">Wydatki budżetowe. Ogółem w 1994 r. zrealizowano wydatki budżetowe na kwotę na 28.719.065 mln zł, co stanowi 100% w stosunku do planu po zmianach.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#MaciejManicki">Dział 01 - „Przemysł” dotyczy Zakładu Wydawniczo-Poligraficznego, który wydatkował na realizację zadań 13.387 mln zł, tj. 100% w stosunku do planu po zmianach. Zgodnie z profilem działalności realizowano zadania w zakresie prac wydawniczo-poligraficznych resortu, gospodarki papierem i drukami, świadczenia usług poligraficznych, prowadzenia kancelarii ogólnej i obsługi w zakresie maszynopisania. Wypłacono świadczenia - odprawy pośmiertne - w kwocie 204 mln zł. Wynagrodzenia wykorzystano w pełnej wysokości planu po zmianach, tj 4.684 mln zł. W ramach wydatków inwestycyjnych zakupiono rysograf, zbieraczkę do papieru i samochód „Polonez”.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#MaciejManicki">Dział 89 - „Oświata i wychowanie” obejmował koszty funkcjonowania 31 placówek kształcących pracowników służb społecznych, w tym: 15 samodzielnie działających szkół prowadzących kształcenie w systemie stacjonarnym i zaocznym oraz 16 wydziałów zaocznych znajdujących się w strukturze zespołów szkół zawodowych, w większości wypadków medycznych. Wydatki związane z funkcjonowaniem Szkół Policealnych Pracowników Służb Społecznych wyniosły 39.823 mln zł co stanowi 99,8% planu po zmianach.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#MaciejManicki">W ramach wydatków inwestycyjnych wykorzystano kwotę 2.245 mln zł, którą przeznaczono na zakup dźwigu osobowego w szkole w Rzeszowie oraz na pierwsze wyposażenie budynku szkoły w Toruniu. Pozostałą część środków przyjętą w ustawie na wydatki inwestycyjne wykorzystano w ramach wydatków rzeczowych, ponieważ większość obiektów wymagała prac remontowych i adaptacyjnych, a nie typowo inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#MaciejManicki">Dział 86 - „Opieka społeczna” obejmował dotacje na Fundusz Pracy w kwocie 28 bln zł, oraz środki dla organizacji pozarządowych na sfinansowanie pomocy dla bezdomnych w kwocie 50 mld zł. Realizacja budżetu Funduszu Pracy została przedstawiona osobno.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#MaciejManicki">Środki finansowe w wysokości 50 mld zł. zostały przekazane 153 organizacjom pozarządowym w oparciu o zawarte umowy. Wszystkie wnioski posiadały pisemną akceptację wojewódzkich zespołów pomocy społecznej. Otrzymaną dotację wykorzystano na częściowe pokrycie kosztów wyżywienia, zakup środków higienicznych, leków i podstawowego wyposażenia niezbędnego do funkcjonowania obiektów. Środki finansowe przeznaczono również na opłaty za dostawę energii elektrycznej, cieplnej, gazu i wody, zakup opału, wywóz nieczystości. Łącznie w roku 1994 wykorzystano 49.830 mln zł, a w grudniu 1994 r. zwrócono 20 mln zł, co wpłynęło na zmniejszenie wydatków 1994 r. Pozostałą kwotę 150 mln zł zwrócono dopiero w styczniu 1995 r. w terminie uniemożliwiającym skorygowanie wykonania budżetu na 1994 r. Została ona zaliczona w poczet dochodów budżetowych roku 1995. Udzielenie dotacji organizacjom pozarządowym działającym na rzecz osób bezdomnych stanowiło istotne uzupełnienie działań, jakie w tym zakresie podejmowały samorządy lokalne.</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#MaciejManicki">Łącznie na dział 89 - „Różna działalność” wydatkowano 338.897 mln zł, co stanowi 99,8% planu po zmianach. Wykonanie poszczególnych pozycji w tym dziale przedstawia się następująco. Na realizację zadań Ochotniczych Hufców Pracy wydatkowano w 1994 r. 295.389 mln zł, co stanowi 99,8% planu po zmianach. Około 100 mld zł przeznaczono na wydatki rzeczowe związane z funkcjonowaniem istniejących jednostek, uruchamianiem kolejnych ośrodków szkolenia i wychowania oraz centrów kształcenia i wychowania OHP. Główną uwagę skupiono na doposażeniu bazy warsztatowo-szkoleniowej w maszyny i urządzenia niezbędne do prowadzenia praktycznej nauki zawodu oraz adaptacji obiektów przeznaczonych na warsztaty szkoleniowe.</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#MaciejManicki">Z uwagi na szczupłość środków finansowych przeznaczonych na wydatki rzeczowe w ciągu roku dokonano przeniesienia kwoty w wysokości 15.365 mln zł z wynagrodzeń osobowych na pokrycie kosztów prowadzenia działalności statutowej. Ostatecznie na wynagrodzenia wykorzystano 115.202 mln zł, tj. 99,9% planu po zmianach, wynikającego z decyzji Ministra Pracy.</u>
<u xml:id="u-12.16" who="#MaciejManicki">Główna Biblioteka Pracy i Zabezpieczenia Społecznego, zgodnie ze swoimi statutowymi zadaniami biblioteki naukowej o określonym profilu, obsługiwała wszystkich zainteresowanych tą problematyką oraz prowadziła działalność informacyjną i dokumentacyjną. Na całokształt działalności biblioteka wydatkowała 6.235 mln zł tj. 99,8% w stosunku do planu po zmianach. Wynagrodzenia wykonano w 100% planu po zmianach. W ramach wydatków inwestycyjnych dokonano zakupu sprzętu komputerowego wraz z oprogramowaniem.</u>
<u xml:id="u-12.17" who="#MaciejManicki">Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 15 listopada 1992 r. Minister Pracy i Polityki Socjalnej refunduje zasiłki dla rodzin poborowych odbywających służbę zastępczą. Zasiłek przysługuje członkom rodzin poborowych odbywających służbę zastępczą, którzy równocześnie są jedynymi ich żywicielami. W 1994 r. wydatkowano na ten cel 1.423 mln zł, wypłacając zasiłki dla 782 osób.</u>
<u xml:id="u-12.18" who="#MaciejManicki">W dziale 91 - „Administracja państwowa” sfinansowano wydatki na kwotę 271.671 mln zł, tj. 99,1% planu po zmianach. Wiązały się one z utrzymaniem urzędu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej, zadaniami z zakresu współpracy z zagranicą, oraz wydatkami złotowymi związanymi z pożyczką z Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju. Na obsługę urzędu Ministra Pracy w 1994 r. wydatkowano 141.677 mln zł, w tym 49.517 mln zł, na wynagrodzenia pracowników ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-12.19" who="#MaciejManicki">W ramach wydatków inwestycyjnych - na podstawie decyzji Ministra Finansów - dokonano zakupu budynku przy ulicy Limanowskiego 23 za kwotę 30 mld zł oraz sfinansowano wydatki związane z zainstalowaniem nowej centrali telefonicznej.</u>
<u xml:id="u-12.20" who="#MaciejManicki">W ramach współpracy naukowo-technicznej główną pozycję stanowiła składka z tytułu przynależności Polski do Międzynarodowej Organizacji Pracy w wysokości 36.266 mln zł.</u>
<u xml:id="u-12.21" who="#MaciejManicki">Na prowadzenie pozostałej działalności przeznaczono kwotę 88.400 mln zł, z tego 87.700 mln zł na realizację zadań projektu Banku Światowego „Promocja zatrudnienia i rozwój służb społecznych” oraz 700 mln zł na nagrody Ministra Pracy dla wyróżniających się pracowników wojewódzkich zespołów pomocy społecznej i uczestników konkursu poprawy warunków pracy.</u>
<u xml:id="u-12.22" who="#MaciejManicki">Wydatki związane z pożyczką Banku Światowego dotyczyły w głównej mierze realizacji TOR 10 „Promocja małej przedsiębiorczości”, na którą wydano 62.458 mln zł, z tego 56.477 mln dotyczyło dotacji dla stworzonych 25 ośrodków wspierania przedsiębiorczości, 10 inkubatorów przedsiębiorczości oraz 10 funduszy rozwoju przedsiębiorczości. Pozostałe wydatki dotyczące TOR 10, jak i innych realizowanych siłami ministerstwa, przeznaczone były na finansowanie szkoleń, ekspertyz związanych z przygotowanymi przetargami, koniecznością uiszczania opłat celnych od sprowadzonego w ramach pożyczki sprzętu.</u>
<u xml:id="u-12.23" who="#MaciejManicki">Wydatki Ministerstwa Pracy w dziale 94 „Finanse” dotyczą refundacji PKO BP kredytów udzielonych do 1989 r. absolwentom szkół wyższych i zawodowych na zagospodarowanie - zgodnie z obwieszczeniem Ministra Pracy i Polityki Socjalnej dotyczącym rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 sierpnia 1983 r. w sprawie zatrudniania absolwentów. Obciążenia wyniosły 5.307 mln zł i zostały uregulowane w 100% . Aby osiągnąć ten cel decyzją Ministra Finansów pierwotna kwota w wysokości 5 mld zł została zwiększona o brakującą sumę.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Prezentacja jest całkowicie zgodna z przedstawionym Komisji sprawozdaniem z wykonania budżetu MPiPS. Proponuję, aby omówić wykonanie planu finansowego Funduszu Pracy, a następnie budżetu Krajowego Urzędu Pracy. Wtedy do całego bloku ustosunkuje się przedstawiciel NIK oraz posłowie J. Lityński i C. Miżejewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MaciejManicki">W wydatkach budżetowych resortu pracy w 1994 r. podstawową pozycję - 97,5%, stanowiła dotacja na Fundusz Pracy w wysokości 28 bln zł. Plan finansowy Funduszu Pracy na 1994 r. przewidywał dochody w kwocie 44.600 mld zł i wydatki w kwocie 44.600 mld zł. Faktyczne dochody Funduszu Pracy wyniosły 44.775.532 mln zł, tj. 100,4% planowanych, natomiast wydatki 43.463.319 mln zł. tj. 97,5% w stosunku do planowanej kwoty.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MaciejManicki">Podstawowymi źródłami dochodów Funduszu Pracy były: dotacja z budżetu państwa w wysokości 28 bln zł, tj. 62,5% dochodów oraz 3% obligatoryjne składki płacone przez zakłady pracy za zatrudnionych pracowników, oraz osoby podlegające ubezpieczeniu społecznemu z tytułu innej pozarolniczej działalności w kwocie 16.288.841 mln zł, tj. 36,4% dochodów.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MaciejManicki">Łączne dochody z powyższych źródeł stanowiły aż 98,9% dochodów Funduszu Pracy. Pozostałe dochody - brakujące 1,1% - wyniosły 486.691 mln zł, na co złożyły się: odsetki od udzielonych pożyczek - kwota najwyższa - 259.490 mln zł, odsetki od środków na rachunkach bankowych - 185.913 mln zł, wpływy z tytułu zatrudnienia za granicą - 34.873 mln zł.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#MaciejManicki">W stosunku do planu dochody Funduszu Pracy z tytułu dotacji budżetu państwa zostały zrealizowane w 100% , dochody ze składek w 101,2%, natomiast inne dochody w 97,3%.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#MaciejManicki">Niższe od planowanych o 2,7% inne dochody Funduszu były wynikiem niższych niż zakładano wpływów z tytułu zatrudnienia obywateli polskich za granicą u zagranicznych pracodawców, od jednostek kierujących oraz obywateli polskich. Przypomnę, że jeżeli chodzi o obywateli polskich, opłacanie składki jest dobrowolne.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#MaciejManicki">Łączne wydatki Funduszu Pracy wyniosły 43.463.319 mln zł w stosunku do planu 44.600.000 mln zł. W tym: zasiłki dla bezrobotnych: plan - 37.400.000 mln zł, wykonanie - 36.717.531 mln zł, aktywne formy: plan - 5.350.000 mln zł, wykonanie - 5.218.362 mln zł, z tego: przyuczenie do zawodu: plan - 650 mld zł, wykonanie - 595.923 mld zł, prace interwencyjne i refundacja wynagrodzeń absolwentów: plan - 2.200.000 mln zł, wykonanie 2.448.969 mld zł, roboty publiczne: plan - 2.350.000 mln zł, wykonanie 2.095.860 mln zł, umorzenia pożyczek: plan 150 mld zł, wykonanie 77.610 mln zł. Na przygotowanie zawodowe młodocianych planowano 1.550.000 mln zł, wydano 1.262.711 mln zł, na inne wydatki planowano 300 mld zł, wydano 264.715 mln zł.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#MaciejManicki">Ponadto z Funduszu Pracy została wydatkowana kwota 550.500 mln zł na nowe pożyczki udzielone bezrobotnym oraz zakładom pracy na utworzenie dodatkowych miejsc pracy.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#MaciejManicki">Wydatki na zasiłki dla bezrobotnych wyniosły ogółem 36.717.531 mln zł i były niższe o 1,8% od planowanych. Podstawowy wpływ na to miały: po pierwsze - niższa o 34 tys. od planowanej faktyczna liczba wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych. Planowano wypłacenie 1.250 tys., faktycznie wypłacono 1.216 tys. zasiłków. Z tego tytułu zmniejszenie wydatków wyniosło 1.015 mld zł. Po drugie - wyższa o 17 tys. zł miesięcznie od planowanej faktyczna wysokość zasiłku obliczanego w relacji do przeciętnego wynagrodzenia. Planowano wysokość przeciętnego zasiłku brutto - bez składki na ubezpieczenie - na 1.719 tys zł miesięcznie, faktycznie wyniosła ona 1.736 tys zł. miesięcznie. Spowodowało to wzrost wydatków o 360 mld zł.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#MaciejManicki">Pozostała różnica w wydatkach na zasiłki w kwocie 27.469 mln zł. jest wynikiem różnicy między stanem zobowiązań Funduszu Pracy na początek i koniec 1994 r. oraz między planowanym a faktycznym stanem zobowiązań na koniec 1994 r.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#MaciejManicki">Należy jednocześnie podkreślić, że rok 1994 był pierwszym rokiem, w którym uległa zmniejszeniu o 52 tys. osób liczba zarejestrowanych bezrobotnych. Według stanu na 31 grudnia 1994 r. zarejestrowanych było 2.839 tys. bezrobotnych, co stanowiło 16% liczby osób czynnych zawodowo. 31 grudnia 1993 r. zarejestrowanych było 2.890 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#MaciejManicki">Wydatki na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu wyniosły ogółem 5.218.362 mld zł i były niższe od planowanych o 131.638 mln zł tj. o 2,5% . Jednakże w układzie kasowym były niższe od planowanych tylko o 10.100 mln zł, tj. 0,2% . Łącznie z udzielonymi pożyczkami w kwocie 550.500 mln zł, na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu wydano kwotę 5.768.900 mln zł. Udział wydatków w stosunku do wydatków ogółem wyniósł 12% , co odpowiada planowym założeniom.</u>
<u xml:id="u-14.11" who="#MaciejManicki">W 1994 r. różnymi formami aktywizacji zawodowej zostały objęte 410.852 osoby, w tym: 91.732 skierowano na przyuczenie i przekwalifikowanie, 195.443 do prac interwencyjnych, 110.493 do robót publicznych, 6.135 osobom udzielono pożyczek dla bezrobotnych na prowadzenie działalności gospodarczej, 2.678 uzyskało pomoc w ramach tworzenia dodatkowych miejsc pracy dla bezrobotnych w zakładach, którym udzielono pożyczek z funduszu pracy, 4.371 osób otrzymało refundację wynagrodzeń absolwentom.</u>
<u xml:id="u-14.12" who="#MaciejManicki">Należy jednocześnie podkreślić, że najniższe w stosunku do planu - 89,2% , wydatki z Funduszu Pracy były poświęcone na finansowanie robót publicznych, najwyższe natomiast - 111,3%, na prace interwencyjne i aktywizację zawodową absolwentów. Jest to korzystna zmiana w strukturze wydatków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, gdyż roboty publiczne są najdroższą formą aktywizacji bezrobotnych.</u>
<u xml:id="u-14.13" who="#MaciejManicki">Wzrost wydatków na aktywizację zawodową absolwentów jest między innymi wynikiem wprowadzonych w 1994 r. zmian w ustawie o zatrudnieniu i bezrobociu stwarzających korzystniejsze warunki dla zakładów pracy zatrudniających absolwentów.</u>
<u xml:id="u-14.14" who="#MaciejManicki">Wydatki na przygotowanie zawodowe młodocianych wyniosły ogółem 1.262.711 mln zł i były niższe od planowanych o 287.289 mln zł tj. o 18,5% . Na wydatki te złożyły się refundacje wynagrodzeń młodocianych pracowników zakładów pracy zatrudnionych na podstawie umowy o pracę w celu przygotowania zawodowego wraz ze składką na ubezpieczenie społeczne, jak również dodatki i premie wypłacane pracownikom za wykonywanie obowiązków opiekunów praktyk zawodowych.</u>
<u xml:id="u-14.15" who="#MaciejManicki">Niższe od planowanych wydatki na ten cel były wynikiem przede wszystkim niewystępowania o dokonanie refundacji wynagrodzeń młodocianych pracowników przez niektóre zakłady pracy, jeśli było to dla nich korzystne z uwagi na obciążenia podatkowe. W 1994 r. zrefundowano wynagrodzenia za 256.625 młodocianych pracowników.</u>
<u xml:id="u-14.16" who="#MaciejManicki">Pozostałe wydatki wyniosły ogółem 264.715 mln zł, co w stosunku do planu stanowi 88,2% . Składały się na nie: 120.445 mln zł - koszty wysyłki wezwań, zawiadomień, opłaty pocztowe, koszty i prowizje bankowe związane z przekazywaniem bezrobotnym należnych świadczeń, 79.847 mln zł - koszty rozwoju i eksploatacji systemu informatycznego urzędów pracy, 22.158 mld zł - koszty opracowania centralnych, wojewódzkich informacji zawodowych oraz wyposażenia do prowadzenia orientacji i poradnictwa zawodowego, 17.271 mld zł - koszty badań i analiz oraz ekspertyz dotyczących rynku pracy, 6.372 mln zł - wydatki na dofinansowanie dla instytucji i organizacji realizujących zadania na rzecz bezrobotnych i przeciwdziałania bezrobociu, 18.622 mln zł - pozostałe wydatki obejmujące przede wszystkim świadczenia na rzecz „chłoporobotników” zwolnionych z pracy oraz bilety kredytowe dla podejmujących zatrudnienie w innej miejscowości.</u>
<u xml:id="u-14.17" who="#MaciejManicki">Stan środków pieniężnych Funduszu Pracy na 1 stycznia 1994 r wynosił 1.563.706 mln zł, natomiast na koniec 1994 r. - 2.279.966 mln zł, zatem był wyższy o 716.290 mln zł. Wysokość środków pieniężnych w końcu roku była jednak zabezpieczeniem wydatków z Funduszu Pracy na okres 8–10 dni, bowiem dzienne wydatki w I połowie miesiąca kształtują się na poziomie 250.000–280.000 mln zł.</u>
<u xml:id="u-14.18" who="#MaciejManicki">Stan zobowiązań Funduszu Pracy na koniec 1994 r. wynosił 2.337.320 mln zł, w tym 2.019.388 mln zł wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z tytułu zaległych składek na ubezpieczenie społeczne. W stosunku do zobowiązań na koniec 1993 r. ich stan uległ obniżeniu o 512.189 mln zł, a stan zadłużenia wobec ZUS był niższy o 555.954 mln zł.</u>
<u xml:id="u-14.19" who="#MaciejManicki">Tyle tytułem wstępu do dyskusji o sprawach finansowych Funduszu Pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Proszę o zabranie głosu przez prezesa KUP A.Piłata.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejPiłat">W okresie, za który przyszło mi przedstawiać sprawozdanie, prezesem KUP był obecny tu poseł L. Grela, natomiast wiceprezesem A. Gwara. Mam ułatwione zadanie - po pierwsze - wszyscy posłowie otrzymali sprawozdanie z wykonania budżetu Urzędu Pracy w 1994 r. Po drugie - przy tak zwanych „wielkościach” trudno powiedzieć coś innego ponad to, co zostało zapisane. Można tylko podawać inne wielkości, lub - przyjmując inną podstawę - posługiwać się innym typem wyliczeń procentowych.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AndrzejPiłat">Przedstawię informacje, które może niezbyt silnie zostały uwypuklone w materiale. Urzędy pracy działają w hierarchicznej, trójszczeblowej strukturze, ich liczba wynosi 524 i obejmują cały kraj. Jest to Krajowy Urząd Pracy - centralny urząd administracji państwowej podległej bezpośrednio Ministrowi Pracy i Polityki Socjalnej, wojewódzkie urzędy pracy i rejonowe urzędy pracy wraz z filiami, które swoim zasięgiem obejmują wszystkie rejony administracyjne. Obsada etatowa na dzień 31 grudnia 1994 r. wyniosła 12.630 etatów i była o 1000 etatów większa niż w 1993 r. Przy czym należy zaznaczyć, że w 1994 r. system urzędów pracy realizował dodatkowe zadania.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#AndrzejPiłat">Chcę podkreślić, że przy liczbie bezrobotnych wynoszącej mniej więcej 2,8–2,9 mln, w ciągu roku na jednego zatrudnionego w systemie urzędów pracy przypadało ich prawie 300. Inaczej mówiąc, w Polsce jeden pracownik pracujący w systemie obsługuje około 300 bezrobotnych. W województwach koszalińskim, olsztyńskim, suwalskim nawet 400 osób - dwukrotnie więcej w stosunku do standardów Banku Światowego czy Międzynarodowej Organizacji Pracy. W wielu przypadkach ratujemy się pracami interwencyjnymi, robotami publicznymi, lub zatrudnianiem osób niepełnosprawnych. W 1994 r. korzystając ze środków PFRON Urząd Pracy zatrudniał 675 osób niepełnosprawnych, przyjmowanych do wykonania dodatkowych prac w urzędach rejonowych.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#AndrzejPiłat">Budżet Krajowego Urzędu Pracy w 1994 r., którego projekt po zmianach przyjęła Komisja w kwocie 1.427.306 mln zł, został wykonany w wysokości 1.427.144 mln zł, co stanowi 99,9% planu. Z tej sumy środki, które przypadały na centralę, stanowiły 2%, kwoty rozdysponowane między WUP - 24,3%, a RUP - 73,4% budżetu Urzędu.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#AndrzejPiłat">Wszystkie rezerwy - przede wszystkim z centrali - zapisane w planie jako wydatki inwestycyjne zostały przeniesione do WUP i RUP, jakiekolwiek złotówki „zarobione” z rezerw płacowych skierowano na remonty, wykup budynków RUP. Na dziś stanowi to jeden z najpoważniejszych problemów w całym systemie urzędów pracy. Budynki są nieprzystosowane do obsługi bezrobotnych, bardzo często urzędy muszą wynajmować lokale. Dla informacji przekażę, że czynsz za wynajęcie jednego tylko lokalu RUP w Warszawie kosztował w 1994 r. prawie 5 mld zł. Właścicielem jest PUS. Spore sumy, którymi dysponuje Urząd zostają przekazane właścicielom na wynajem lokali, budynków oraz minimum remontów, przy którym można funkcjonować. Urząd wynajmuje budynki od bardzo różnych właścicieli. Mogę już zapowiedzieć, że cały „bój” w 1996 r. będzie toczył się o dodatkowe środki związane z nakładami inwestycyjnymi na RUP. Są jeszcze rejonowe urzędy pracujące w barakach, które zostały po pierwotnym systemie przekazanym od wojewodów. Mogę tylko dodać - co widać wyraźnie w tabeli - że wszystkie środki, jakie było można, przeniesiono do RUP i WUP.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#AndrzejPiłat">Jesteśmy gotowi przekazać informacje o wykonaniu planu finansowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, o co nie prosiła mnie poseł A.Bańkowska. Dane dotyczące Funduszu Minister Pracy przekazał Marszałkowi Sejmu. W czerwcu br. otrzymała je Komisja i przyjęła sprawozdanie z wykonania planu finansowego Funduszu. Więc nie wydaje mi się, aby w takim krótkim czasie zaistniała potrzeba rozpatrywania ponownie tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#KrystynaSienkiewicz">W dniu 20 czerwca br. przy jednym głosie wstrzymującym się Komisja przyjęła informację Ministra Pracy i Polityki Socjalnej o działalności FGSP w 1994 r. Gdyby w trakcie dyskusji padły pytania na ten temat, prezes A.Piłat zgłosił gotowość odpowiedzi. Teraz po prezentacji rządowej wykonania budżetu Urzędu Pracy oraz Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, w którym mieści się Fundusz Pracy, proszę o zabranie głosu przedstawiciela NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EdwardMacierzyński">Na wstępie chcę powiedzieć, że w materiałach NIK przedstawiła dane w nowych złotych, kierując się ustawą z 7 lipca 1994 r. o denominacji, która nakłada obowiązek przedstawiania wszystkich danych sprawozdawczych w złotych po denominacji. Ale postaram się dostosować do sytuacji i podawać wartości w starych złotych. Po przedstawieniu przez ministra M.Manickiego i prezesa A.Piłata szczegółowej informacji na temat wykonania budżetu Funduszu Pracy i Urzędu Pracy, aby nie powtarzać się, poruszę tylko niektóre związane z tym problemy.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#EdwardMacierzyński">Jeśli chodzi o dochody budżetowe ministerstwa, ich plan został nie został wykonany w pozycji wpłat od dochodów gospodarstw pomocniczych działających przy OHP. Główną przyczyną było pogorszenie ich wyników ekonomicznych. W latach poprzednich zgodnie z przepisami gospodarstwa odprowadzały część swoich dochodów do budżetu, natomiast w 1994 r. z powodu deficytu wynoszącego 1.400 mln zł wpłaty nie były takie jak planowano. Do czasu kontroli ministerstwo nie miało jednak właściwego rozpoznania przyczyn tak gwałtownego pogorszenia się, załamania wyników finansowych w gospodarstwach pomocniczych i w związku z tym nie podejmowało działań zmierzających do poprawy ich rentowności. Minister M. Manicki zapowiedział, że takie rozpoznanie zostanie dokonane i resort podejmie stosowne działania, więc jest nadzieja, że sytuacja ulegnie poprawie.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#EdwardMacierzyński">Plan wydatków budżetowych wykonano w 100,8% w stosunku do wielkości ustalonych w ustawie budżetowej i w 99,9% w stosunku do planu po zmianach. Zmiany w planie wydatków zwiększające ich wielkość o ponad 250 mld zł, zostały dokonane decyzjami Ministra Finansów i ich legalność nie budzi zastrzeżeń. Kontrola nie wykazała również nieprawidłowości, przekroczenia planu wydatków po zmianach, w żadnej pozycji klasyfikacji budżetowej. Można więc powiedzieć, że formalna strona wykonania budżetu nie nasuwa uwag.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#EdwardMacierzyński">Przeprowadzona analiza wykazała, że największą pozycję w wydatkach budżetowych stanowiła dotacja dla Funduszu Pracy - wyniosła 28 bln zł, co stanowiło 97,7% wydatków ogółem. W dalszej kolejności największe wydatki były związane z kosztami utrzymania OHP - 95 mld zł tj. 7% i działalności urzędu Ministra Pracy - 142 mld zł a więc około 0,5% wydatków ogółem z budżetu ministerstwa. Na obsługę pożyczki z Banku Światowego wydano również znaczącą kwotę 88 mld zł tj. 0,3% wydatków.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#EdwardMacierzyński">Przechodząc do omówienia wykonania planu finansowego Funduszu Pracy należy stwierdzić, że w 1994 r. jego dochody były wyższe niż planowano o prawie 180 mld zł tj. 0,4% . Nastąpiło to dzięki wyższym o 1,2% niż zakładano w planie wpływom z tytułu składek zakładów pracy. Nadal zwraca uwagę wysoki udział w dochodach Funduszu dotacji z budżetu państwa, która w 1994 r. wyniosła 28 bln zł i stanowiła 62,5% ogółu dochodów. Wskaźnik udziału dotacji budżetowej był wyższy niż w roku poprzednim o 1,2 punkta procentowego.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#EdwardMacierzyński">Z kolei wydatki Funduszu były niższe o około 1,1 bln zł tj. o 2,5% w stosunku do planu. Jednak jednocześnie na koniec roku wystąpiły zobowiązania Funduszu w wysokości 2,3 bln zł, w tym wobec ZUS z tytułu zaległych składek - ponad 2 bln zł. Tu warto dodać, że nareszcie został rozwiązany podnoszony od kilku lat przez NIK, między innymi na forum Komisji, problem zobowiązań Funduszu Pracy wobec ZUS - w 1995 r. wprowadzono zasadę potrącania składek na ZUS od zasiłków dla bezrobotnych w chwili przekazywania środków przez ZUS.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#EdwardMacierzyński">W 1994 r. roku na pozytywną ocenę zasługuje zwłaszcza poprawa w strukturze wydatków Funduszu Pracy - do 12% wzrósł bowiem udział środków przeznaczonych na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Przypomnijmy, że w 1993 r. wynosił on 11% , a w 1992 r. tylko 4,7% . Należy również dodać, że - podobnie jak w poprzednim - w roku 1994 do regionów o największym poziomie bezrobocia skierowane zostały dodatkowe środki, dzięki preferencyjnym zasadom finansowania. Tak więc w efekcie liczba osób objętych poszczególnymi formami aktywizacji zawodowej wrosła ze 185 tys. w 1992 r. do 290 tys. w 1993 r. i 410 tys. w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#EdwardMacierzyński">W latach 1991–1994 przeznaczono z Funduszu Pracy na rozwój systemów informatycznych 166 mld zł, w tym w samym tylko 1994 r. - 80 mld zł. Nie negując zasadności wydatkowania środków na komputeryzację, trzeba jednak stwierdzić, iż powinna ona być już zakończona i sfinansowana z pożyczki Banku Światowego, w ramach programu „Promocja zatrudnienia i rozwój służb zatrudnienia”. Dla przypomnienia podam, że w harmonogramie realizacyjnym stanowiącym załącznik do umowy o pożyczce z Banku Światowego przewidywano, iż do końca 1992 r. zostaną skomputeryzowane rejonowe urzędy pracy, a do połowy 1993 r. ośrodki pomocy społecznej, a także MPiPS. Terminy nie zostały dotrzymane.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#EdwardMacierzyński">Ale najbardziej niepokojące jest to, że, według opinii ekspertów, projekt informatyzacji urzędów pracy i ośrodków pomocy społecznej opracowany w ramach pożyczki z Banku Światowego przez firmę Coopers and Lybrand Management Consultants okazał się nieprzydatny. Koszt jego opracowania wyniósł ponad 1,3 mln USD i około 3,5 mld zł. Przeprowadzona przez MPiPS kontrola potwierdziła wcześniejsze ustalenia NIK, iż niekiedy wydatkowano środki z naruszeniem podstawowych zasad gospodarności. Przykładem były kwoty wypłacone na usługi konsultingowe dla tak zwanego „urzędnika łącznikowego” firmy Coopers and Lybrand Management Consultants, któremu wypłacono w latach 1991–1994 ponad 180 tys. USD, co w przeliczeniu stanowiło 1200 USD dziennie. W ministerstwie brak dokumentów uzasadniających wypłatę takich kwot.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#EdwardMacierzyński">W tej sytuacji w 1994 r. resort zrezygnował z dalszej współpracy z firmą Coopers and Lybrand Management Consultants oraz powołał polski zespół projektowy. W nowej wersji realizacji pożyczki z Banku Światowego na sprzęt techniczny i oprogramowanie przewidziano kwotę około 57 mln USD. Kolejny termin zakończenia komputeryzacji urzędów pracy ustalono na 1996 r. Istnieje jednak obawa, że również on nie zostanie dotrzymany. Po pierwsze - nowy, tzw. polski zespół dopiero rozpoczął prace nad projektem i ich ukończenie zapewne jeszcze potrwa. Po drugie - z oceny Banku Światowego wynika, że narastają problemy z zamówieniami i ukończenie projektu w grudniu 1996 r. stoi pod znakiem zapytania. Ponadto w sytuacji braku kompleksowego programu komputeryzacji zachodzi obawa, że tworzone przez poszczególne urzędy pracy lokalne systemy informatyczne, a także zainstalowany tam sprzęt, okażą się niekompatybilne do systemu krajowego, co może spowodować dalsze perturbacje i opóźnienia we wdrażaniu systemu, a także dodatkowe koszty. Tyle uwag na temat wykonania budżetu MPiPS i Funduszu Pracy.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#EdwardMacierzyński">Teraz chciałbym przejść do uwag na temat wykonaniu budżetu Urzędu Pracy. Dochody budżetowe Urzędu Pracy w 1994 r. wyniosły prawie 620 mln zł i były trzykrotnie wyższe od planowanych. Świadczy to, iż nie były planowane zbyt precyzyjnie.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#EdwardMacierzyński">W wyniku decyzji Ministra Finansów zwiększono plan wydatków Urzędu Pracy o 177 mld zł, w tym na wynagrodzenia o 99 mld zł. Ponadto decyzją prezesa Urzędu Pracy kwota 17 mld zł planowana na inwestycje w centrali została przeniesiona do wojewódzkich i rejonowych urzędów pracy. Nie kwestionujemy zasadności tej decyzji, niemniej w związku ze zmianami mogą nasunąć się uwagi co do prawidłowości tworzenia planu. Jeżeli Sejm mocą swego autorytetu ustalił w ustawie budżetowej wydatki na inwestycje w centrali Urzędu Pracy w kwocie 17 mld zł, a prezes Urzędu prawie w całości przesuwa je do budżetów WUP i RUP, to nasuwa się pytanie, dlaczego od początku nie zaplanowano kwoty zgodnie z potrzebami. Oczywiście wymaga to od Urzędu wcześniejszego odpowiedniego rozpoznania potrzeb w zakresie inwestycji w poszczególnych RUP i WUP. Ale prawidłowe rozpoznanie potrzeb jest warunkiem rzetelnego planowania.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#EdwardMacierzyński">Uwagi do wydatków dotyczą działalności inwestycyjnej Centrali Urzędu, a w szczególności komputeryzacji. Kontrola została przeprowadzona tylko w Urzędzie Pracy i opiera się na znajdujących się tam dokumentach. Otóż zawarto z firmą ICL dwie umowy na komputeryzację Urzędu, na łączną kwotę 3,1 mld zł. Firma ICL z własnej winy nie dotrzymała terminu wykonania zadania określonego w pierwszej umowie z dnia 24 września 1993 r. Urząd nie wyegzekwował od ICL kar umownych w wysokości około 25 mln zł, mimo, że istniał taki obowiązek - zgodnie z przepisami spoczywa on przede wszystkim na głównym księgowym. Z kolei w przypadku drugiej umowy z firmą ICL z dnia 23 listopada 1993 r. nieprawidłowość polega na tym, że Urząd nie wprowadził klauzuli umożliwiającej naliczenie kar umownych w przypadku niedotrzymania terminu wykonania instalacji zakupionego sprzętu. W związku z tym nie było podstaw prawnych do naliczenia kar umownych z tytułu niezainstalowania w terminie niektórych urządzeń. Trzeba przyznać, że nie spisały się tu również służby prawne Urzędu, które akceptowały projekt umowy.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#EdwardMacierzyński">W 1994 r. na podróże służbowe za granicę wydatkowano blisko 2 mld zł, miało miejsce 60 wyjazdów, przy czym w połowie przypadków nie opracowano wymaganych sprawozdań. Brak sprawozdań, które powinny zawierać określone spostrzeżenia i wnioski, obniża efektywność wyjazdów.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#EdwardMacierzyński">Kolejny problem dotyczy zakresu działania centrali Urzędu Pracy, która nie wykonuje zadań związanych z zatrudnianiem obywateli polskich za granicą oraz cudzoziemców w Polsce, mimo że obowiązek taki wynika z rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z grudnia 1992 r. w sprawie organizacji szczegółowych zasad i zakresu działania Urzędu Pracy oraz wojewódzkich i rejonowych urzędów pracy. Do czasu zakończenia kontroli sprawy te nadal prowadził Wojewódzki Urząd Pracy w Warszawie, upoważniony do tego przez Ministra Pracy na początku 1991 r. a więc jeszcze przed powołaniem Krajowego Urzędu Pracy. Niezależnie od wymogów formalnych, za przejęciem tych zadań przez Centralę przemawia również i to, że przeprowadzona przez KUP kontrola wykazała pewne nieprawidłowości, a więc istnieje okazja, aby uregulować te sprawy.</u>
<u xml:id="u-18.15" who="#EdwardMacierzyński">Jeśli chodzi o Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, nie mam wiele do powiedzenia, ponad to, co znalazło się w sprawozdaniu. Nasuwają się dwie uwagi. Po pierwsze dochody Funduszu były niższe od planowanych o 103 mld zł, tj. około 5% z powodu nie wykonania planu dochodów z tytułu składek od pracodawców. Przyczyny powstania zaległości są zapewne takie same jak w przypadku zaległości na ubezpieczenia społeczne wobec ZUS. Jeśli chodzi o przedsiębiorstwa prywatne, często stwierdzaliśmy fakt uchylania się od uiszczania składek, manipulacji, aby płacić jak najmniej. Z kolei w przypadku przedsiębiorstw państwowych w dużej mierze sytuacja wynikała z ich złej kondycji finansowej.</u>
<u xml:id="u-18.16" who="#EdwardMacierzyński">Po drugie zwraca uwagę niski stopień wykorzystania FGSP, ale zdaje się, że w miarę upływu czasu, w związku z rozszerzeniem katalogu świadczeń pracowniczych zaspokajanych ze środków Funduszu, stopień ich wykorzystania na pewno wzrośnie.</u>
<u xml:id="u-18.17" who="#EdwardMacierzyński">Natomiast z punktu widzenia interesów skarbu państwa najważniejsze jest to, iż została zwrócona do budżetu państwa pożyczka w wysokości 600 mld zł, udzielona Funduszowi na początku jego działalności, co jest jak najbardziej satysfakcjonujące.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Proszę posłów J.Lityńskiego i C.Miżejewskiego o wprowadzenie do dyskusji na temat części budżetu przedstawionych przez rząd i NIK.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanLityński">Podzieliliśmy się zagadnieniami w następujący sposób: ja zajmę się mniejszą częścią dotyczącą MPiPS, a poseł C.Miżejewski omówi część właściwą - Fundusz Pracy i KUP, łącznie z obsługą pożyczki z Banku Światowego.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanLityński">Mam łatwe zadanie, gdyż - z kilkoma wyjątkami - w ogromnej większości przypadków budżet resortu pracy został wykonany w 100% zgodnie z planem. Muszę przyznać, że znając posła M.Manickiego liczyłem na bardziej żywe wprowadzenie do dyskusji i wyjaśnienie pewnych wątpliwości już w trakcie jego wystąpienia.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JanLityński">Dyrektor E.Macierzyński mówił już o problemie dochodów z gospodarstw pomocniczych OHP. Różnica pomiędzy 2 mld zł, a 116 mld zł jest dosyć istotna. W związku z tym powstaje pytanie, co spowodowało tak drastyczne niewykonanie planu dochodów gospodarstw? Nie twierdzę, że nie wpłynęły na to istotne uwarunkowania, jednak taka rozbieżność między planowanymi a osiągniętymi dochodami jest dosyć drastyczna i wymaga wnikliwej odpowiedzi na pytanie, choć suma strat nie jest duża, nawet w stosunku do całego budżetu ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JanLityński">Pozostałe pytania dotyczą wydatków. Jeżeli chodzi o dział 01 - „Przemysł”, w którym wykonanie w stosunku do planu po zmianach wyniosło 100%, natomiast do ustawy budżetowej 108%, powstają pytania, które za każdym razem rodzą się przy omawianiu wykonania ustawy budżetowej. Jak w ramach prac wydawniczo-poligraficznych funkcjonują wydawnictwa, jaki mają nakład, do kogo docierają, gdzie są sprzedawane, a gdzie przekazywane za darmo? Oczywiście nie wymagam w tej chwili szczegółowej odpowiedzi, niemniej sprawa wydawnictw i sposobu ich rozpowszechniania jest dosyć istotna.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#JanLityński">Kolejne pytania rodzi zmiana planu w działach „Różna działalność” i „Administracja państwowa”. W których pozycjach budżet zrealizowano, a które zostały dołączone i jakie było ich wykonanie? Proszę o rozdzielenie tych dwóch spraw.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#JanLityński">Istotny problem rodzi ważna działalność OHP. Musi budzić niepokój zdanie: „Za najważniejsze osiągnięcia Ochotniczych Hufców Pracy w roku 1994 należy uznać utrzymanie potencjału organizacyjnego hufców pracy na poziomie roku 1993”. Wydawałoby się, że osiągnięcia OHP powinny być nieco inne. A jeśli rzeczywiście za największe osiągnięcie należy uznać utrzymanie potencjału organizacyjnego na poziomie roku 1993, czy budżet OHP był zaplanowany na zbyt niskim poziomie, za co częściowo winę może ponosić Komisja i Wysoka Izba i w związku z tym na przyszłe lata należałoby planować go lepiej?</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#JanLityński">Jakie w związku z tym rodzą się pytania? Między innymi OHP prowadzą kształcenie, wyniki pozytywne uzyskało ponad 91% ich uczestników. Czy OHP lub resort prowadzą statystykę, ile z tych osób znalazło później zatrudnienie? W materiale znalazła się tylko informacja, że w 1993 r. nastąpił wzrost liczby miejsc pracy pozyskanych przez młodzieżowe biura pracy. Pojawia się pytanie: o ile? Interesująca byłaby analiza, jaka jest różnica w efektywności pomiędzy szkoleniem prowadzonym przez urzędy pracy i OHP.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#JanLityński">Pozostałe wydatki w dziale „Różna działalność” nie budzą żadnych wątpliwości. Są w sposób oczywisty celowe, jak na Główną Bibliotekę Pracy i Zabezpieczenia Społecznego lub rutynowe, zgodne z ustawą, jak na zasiłki dla rodzin poborowych czy zwrot mienia związkom zawodowym.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#JanLityński">Jeżeli chodzi o dział „Administracja państwowa”, nasuwa mi się tylko jedno pytanie - o budynek przy ulicy Limanowskiego zakupiony za 30 mld zł. Od kogo został zakupiony, dlaczego ten, a nie inny, jak jego cena ma się do cen nieruchomości? Jaką działalność prowadzi się już w budynku, a jaką planuje?</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#JanLityński">To w zasadzie są wszystkie pytania i wątpliwości, jakie miałem w sprawie budżetu MPiPS. Oczywiście wnioski należy sformułować po dyskusji, ale wstępnie proponuję, aby Komisja pozytywnie zaopiniowania wykonanie budżetu Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#CezaryMiżejewski">Pozwolę sobie omówić wykonanie budżetu w dwóch częściach, w tym pierwszej, dotyczącej Funduszu Pracy i Urzędu Pracy. Od razu powiem, że nie mam zastrzeżeń do głównej kwoty wydatków Urzędu Pracy przeznaczonych na płace i ich pochodne. Natomiast istotne będą powiązania między wydatkami z Funduszu Pracy a Urzędem Pracy, czym się zajmę. Osobna kwestia to wydatki złotowe związane z obsługą pożyczki z Banku Światowego.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#CezaryMiżejewski">Jeśli chodzi o Fundusz Pracy czasami „ręce opadają” - postulaty zgłaszane corocznie na posiedzeniach Komisji nie są respektowane, rząd nawet nie udziela odpowiedzi. Komisja wielokrotnie wracała się o wyodrębnienie planu finansowego Funduszu Pracy z działu 86 - „Opieka społeczna”. Obecna sytuacja zamazuje właściwe wydatki budżetu państwa na pomoc społeczną i opiekę nad bezrobotnymi. To będzie pierwszy wniosek, który złożę - powtórzenie wielokrotnie zgłaszanego postulatu o zmianę rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie klasyfikacji budżetowej.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#CezaryMiżejewski">Druga kwestia, która pojawiła się także w raporcie NIK, dotyczy formularza planu finansowego Funduszu Pracy. Otóż wydaje mi się, że wreszcie trzeba się zastanowić, dla kogo skonstruowany jest budżet. Urzędnicy ministerstwa doskonale wiedzą, na co wydają pieniądze. Natomiast kiedy normalny, średnio inteligentny obywatel spojrzy na plan finansowy Funduszu Pracy, nie zorientuje się, na co kieruje się środki, jaki jest stopień zaangażowania państwa, na przykład w aktywne formy walki z bezrobociem. Układ planu finansowego Funduszu Pracy reguluje zarządzenie Ministra Finansów z dnia 26 kwietnia 1993 r. w sprawie szczegółowych zasad, trybu i terminów opracowania materiałów do projektu budżetu państwa na rok 1994. Mój kolejny wniosek - to musi się definitywnie zmienić. Budżet państwa jest dla podatnika, musi on wiedzieć, ile pieniędzy i na co jest wydawane.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#CezaryMiżejewski">Zacznę od stanu środków Funduszu Pracy na początku i końcu 1994 r. Sprawa, która budziła już kontrowersje i była omawiana przez przedstawiciela NIK, to wykonanie planu w pozycji „Stan środków na koniec roku - środki pieniężne” w wysokości o 445% . Jak wyjaśniał minister M. Manicki, jest zrozumiałe, że przy wprowadzeniu bilansowego systemu rozliczania się Funduszu Pracy z Funduszem Ubezpieczeń Społecznych, istniała pewna groźba, że na przełomie grudnia i stycznia może zabraknąć środków na wypłaty zasiłków. W pierwszych dniach stycznia 1994 r. w tej pozycji pojawia się suma blisko 2 bln zł oszczędności, gdyż zasiłki muszą być wydawane. To jest zrozumiałe, natomiast plan finansowy musi być realny. Jeżeli rzeczywiście z roku na rok potrzebna jest pewna rezerwa, aby na początek kolejnego roku kalendarzowego starczało pieniędzy na wypłaty zasiłków, proszę umieścić tę pozycję w budżecie, a nie przekraczać plan o 400%. Taki jest mój wniosek do resortu - de facto dotyczący budżetu 1996 r.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#CezaryMiżejewski">Druga kwesta to zobowiązania wobec ZUS. Przypomnę, że przedmiotem posiedzenia Komisji była informacja NIK o stanie ściągalności składek. Pojawił się posępny motyw zaległości Funduszu Pracy wobec ZUS, a nawet krytyka prezesa ZUS dotycząca łagodnego traktowania Funduszu Pracy, umarzania odsetek, odraczania terminów płatności. Jakby dzięki tym działaniom zadłużenie Funduszu Pracy w ZUS zmniejszyło się o około 500 mld zł - z 2,5 bln zł spadło do około 2 bln zł.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#CezaryMiżejewski">Teraz jest problem, który przerabialiśmy już przy wykonaniu budżetu w 1993 r. Otóż 14 grudnia 1994 r. do ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu został wprowadzony system rozliczania się między Funduszem Pracy i FUS, który na przyszłość uniemożliwia powstawanie zaległości. Ale nadal mamy 2 bln zł zadłużenia, które począwszy od 1993 r. przechodzi z roku na rok - w każdym planie finansowym. W roku 1995 sytuacja jest taka sama, podejrzewam, że powtórzy się w 1996 r - „tak dalej być nie musi”. W dezyderacie Komisja zwróciła się do Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej o rozwiązanie problemu, czego resort nie potrafił uczynić. Wobec tego proponuję, aby skierować dezyderat w tej sprawie do prezesa Rady Ministrów. Budżet jest winien budżetowi 2 bln zł - cały czas kwota występuje po stronie „winien”.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#CezaryMiżejewski">Kolejna kwestia - tabela wykonania planu finansowego Funduszu Pracy w 1994 r. w informacji przedstawionej przez ministra pracy różni się nieco od ustawy budżetowej. Pojawiają się pewne pozycje, których tam nie było - między innymi „udziały i akcje”. Przypomnę, że pojawia się ona po raz pierwszy jako wyodrębniona w planie finansowym Funduszu - opiewa na sumę blisko 23 mld zł. Chodzi o akcje Funduszu w Banku Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych. Przypomnę, że w 1990 r. ówczesny minister pracy Jacek Kuroń wyłożył z Funduszu Pracy środki na stworzenie Banku, który miał udzielać tanich kredytów bezrobotnym. Wówczas był to udział większościowy, w ciągu czterech lat kapitał Banku się powiększał, w tej chwili jest już mniejszościowy.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#CezaryMiżejewski">Teraz trzeba się zastanowić - zaangażowanie środków Funduszu w Banku powinno służyć dwóm celom. Chodzi o realizację pewnych zadań pożądanych przez Fundusz, czyli udzielanie tanich pożyczek bezrobotnym lub otrzymywanie zysków z udziału w Banku. Z planu finansowego i informacji jakie uzyskałem wynika, że ani jeden, ani drugi cel nie został osiągnięty. Dlatego wnioskuję, aby Minister Pracy, po pierwsze - rozważył dalsze zaangażowanie Funduszu Pracy w Banku Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, a po drugie - wraz z Naczelną Radą Zatrudnienia określił zasady i tryb angażowania środków FP jako udziałów i wkładów finansowych wnoszonych do spółek, fundacji i innych osób prawnych. Taka możliwość istnieje, ale przykład BISE wskazuje, że jednak trzeba opracować tu pewne reguły. Moim zdaniem warto także zwrócić się za pośrednictwem Prezydium Sejmu do NIK o skontrolowanie BISE z punktu widzenia udziału Funduszu Pracy w Banku.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#CezaryMiżejewski">W pozycji „Stan środków na początek roku” pojawiają się jeszcze takie punkty jak „pozostałe należności” w wysokości 5.800 mln zł. Są to na przykład należności obywateli wobec Funduszu Pracy. Teraz tajemnicza pozycja, o którą chcę zapytać - nie mogłem jej do niczego dopasować - „materiały i wyposażenie” - 45 mln zł, które w końcu roku „znika”.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#CezaryMiżejewski">Nie mam żadnych zastrzeżeń w sprawie dochodów Funduszu Pracy - budżet przekazał tyle środków, ile miał przekazać, składki były wyższe o około 100 mld zł z powodu wyższej niż planowana średniej krajowej płacy. Minister M. Manicki mówił o niższej niż zaplanowano wysokości „dochodów innych” Przypomnę, że z tych blisko 500 mld zł, wpływy z tytułu zatrudnienia za granicą wyniosły tylko 34 mld zł, natomiast 445 mld to odsetki od udzielonych pożyczek, odsetki od środków na rachunkach bankowych lub odsetki karne.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#CezaryMiżejewski">Łączne wydatki Funduszu były niższe o 1.100 mld zł od zaplanowanych. co spowodowała mniejsza liczba kalkulowanych zasiłków - tu nie ma o czym dyskutować. Natomiast najbardziej intrygująca historia dotyczy udziału środków Funduszu na realizację aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu. Otóż wracam znów do osławionego formularza PCF zarządzonego przez Ministra Finansów. Powstaje pytanie - jaki jest rzeczywisty udział w wydatkach ogółem środków na aktywne formy walki z bezrobociem? Otóż padają tu trzy cyfry - ministerstwo podaje 12% , według moich wyliczeń jest 13%, ale według materiałów „Fundusz Pracy 1990–1994” wynosi on 12,6%. Gdybym chciał „podręczyć” ministra M.Manickiego, zapytałbym, która wartość jest prawdziwa. Od razu sam odpowiem - każda, w zależności od sposobu wyliczenia. Tu wracam do formularza - musimy mieć jasność, co wchodzi w aktywne formy walki z bezrobociem. Przypomnę, że wysokość wydatków na pożyczki - w ujęciu kosztowym jako umorzenia - wyniosła 77 mld zł, tymczasem faktyczne wydatki na pożyczki dla bezrobotnych i zakładów pracy to 550 mld zł. Ale one są ujęte w pozycji „Stan środków” jako należności.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#CezaryMiżejewski">Porównywałem materiał „Fundusz Pracy 1990–1994” przygotowany przez Krajowy Urząd Pracy z informacjami przedstawionymi przez ministerstwo. Różnica w bilansie ogólnym wynosi 1.300 mln zł, ale rozumiem, że chodzi o inny sposób wyliczenia, a nie kwotę w gotówce. Musimy ustalić jednolitą wykładnię, gdyż inaczej, zwłaszcza że różne dokumenty podają różne dane, zwykły obywatel - nie mówiąc o dziennikarzach - nie będzie wiedział, na co rzeczywiście wydaje się pieniądze.</u>
<u xml:id="u-21.12" who="#CezaryMiżejewski">Przechodząc do wydatków na poszczególne formy aktywnego przeciwdziałania bezrobociu przypomnę, że przy okazji rozpatrywania wykonania budżetu w 1993 r. Komisja zobowiązała resort, czyli Fundusz Pracy, do zracjonalizowania wydatków poprzez uwzględnienie kryterium efektywnego, trwałego zatrudnienia. Zobowiązanie zostało zrealizowane - w 1994 efektywność szkoleń i przekwalifikowań wyniosła 40,3% - tylu bezrobotnych uzyskało stałe zatrudnienie, w 1993 r. było to 34,6%. Przy pracach interwencyjnych odpowiednio: w 1994 r. - 33,1%, w 1993 r. - 30,4%. Poprawę spowodowały między innymi, o czym mówił minister M.Manicki, różnice w wydatkowaniu środków. Otóż w 1994 r. po raz pierwszy zezwolono urzędom pracy - oprócz limitowanych pożyczek - na elastyczne wydawanie środków, możliwość ich przesuwania z robót interwencyjnych na publiczne, z publicznych na szkolenia itd. To była dobra decyzja, co widać po efektach - myślę, że trzeba kontynuować działania w tym kierunku.</u>
<u xml:id="u-21.13" who="#CezaryMiżejewski">Natomiast jest jedna kwestia, w której współdecydentem są wojewódzkie rady zatrudnienia. Dobrze byłyby, gdyby jednak zostali przeszkoleni przedstawiciele organizacji społecznych w radach. Przypomnę, że przy rozpatrywaniu wykonania budżetu w 1993 r. Komisja wniosła o przeszkolenie członków wojewódzkich rad zatrudnienia w zakresie gospodarowania środkami Funduszu Pracy, celem poprawy efektywnego ich wykorzystania. Niestety - o ile mnie pamięć nie myli - propozycja nie została zrealizowana. Więc po raz kolejny stawiamy wniosek o przygotowanie programu szkoleń.</u>
<u xml:id="u-21.14" who="#CezaryMiżejewski">W stosunku do 1994 r. spadła liczba pożyczek. Maksymalnie bezrobotny może zaciągnąć pożyczkę w wysokości dwudziestokrotnej średniej krajowej. W 1993 r. wysokość przeciętnej pożyczki wynosiła 60% tej kwoty, w 1994 r. już 55% . Są dwa sposoby udzielania pożyczki: pierwszy bezpośrednio przez rejonowy urząd pracy i drugi - pożyczki udziela bank, natomiast urząd pracy finansuje część odsetek. Tu przedstawię pewne dane - w Toruniu i Łodzi wysokość średniej pożyczki wynosi odpowiednio 64 i 74 mln zł, natomiast Gdańsk i Poznań, które przeszły na rozliczenie bankowe - 37 i 40 mln zł. Takie są koszty obniżenia oprocentowania kredytu. Mój kolejny wniosek jest o dokonanie pewnej całościowej analizy, gdyż w tej chwili panuje „wolna amerykanka”. Trzeba się zastanowić, który ze sposobów udzielania pożyczek jest bardziej efektywny.</u>
<u xml:id="u-21.15" who="#CezaryMiżejewski">W części „pozostałe wydatki” znalazły się cztery pozycje, których kwota jest mała - 264 mld zł, ale za to najciekawsza w całym planie finansowym Funduszu Pracy. Koszty prowizji bankowych wyniosły 73 mld zł. Otóż część urzędów pracy zawiązała z bankami i innymi instytucjami finansowymi porozumienia o wypłacie zasiłków. Według stanu na 24 sierpnia 1994 r. na taki sposób rozliczania przeszło 196 RUP, czyli blisko 54,9% urzędów pracy. Jednak porównując wydatki na płace w RUP i liczące 73 mld zł koszty prowizji, nasuwają się wątpliwości - trzeba się jednak poważnie zastanowić nad tą sprawą. W tej chwili nie chcę przesądzać, które rozwiązanie jest lepsze, ale mój kolejny wniosek będzie o dokonanie takiej analizy.</u>
<u xml:id="u-21.16" who="#CezaryMiżejewski">Otóż przypomnę, że wypłatą zasiłków zajmowało się około 1200 osób spośród 12 tys. pracowników urzędów pracy. Przejście na umowy z bankami miało zmniejszyć liczbę osób zajmujących się zasiłkami i spowodować przeniesienie ich do innych zadań. Natomiast nie widać, aby nastąpił taki efekt. Więc mam nadzieję że Komisja przychyli się do mojego wniosku o sporządzenie analizy, czy rzeczywiście opłacalne jest wypłacanie zasiłków przez banki, czy lepiej przekazać środki do budżetu Urzędu Pracy.</u>
<u xml:id="u-21.17" who="#CezaryMiżejewski">Druga interesująca kwota to 6.300 mln zł wydatkowana na dofinansowanie organizacji pozarządowych. Przypomnę, że w planie finansowym na ten cel przewidziano 10 mld zł, co oznacza, że nawet przy tak skromnych środkach, o które walczyliśmy przy uchwalaniu budżetu w 1994, wykorzystano ich zaledwie 63%. Wydaje mi się, że zbyt rygorystyczne są tryb i kryteria przyznawania dotacji. Tu znów zwrócimy się do ministerstwa z wnioskiem o zastanowienie się nad tą sprawą. Chyba że są inne powody, o których mi nie wiadomo, wtedy poproszę o wyjaśnienie.</u>
<u xml:id="u-21.18" who="#CezaryMiżejewski">W pozycji „inne” znalazłem ciekawostkę - wynagrodzenie pracowników Stoczni Północnej - 342 mln zł. Otóż przypomnę, że w ustawie z 28 grudnia z 1989 r. o zwolnieniach z przyczyn dotyczących zakładów pracy funkcjonował art. 15, który umożliwiał Ministrowi Pracy wstrzymanie zwolnień i jednocześnie zrefinansowanie ze środków Funduszu Pracy wynagrodzeń pracownikom w danym zakładzie. Został on zniesiony ustawą o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy, która ukazała się w Dzienniku Ustaw nr 1 z 1994 r. Otóż mam pytanie, jakim cudem ta kwota znalazła się w budżecie na 1994 r? Miałoby to podstawy prawne jeszcze w 1993 r. - w roku 1994 art. 15 już nie funkcjonował. Pozwolę sobie przypomnieć informacje o projekcie budżetu na 1994 r. - minister Leszek Miller napisał: „W planie finansowym Funduszu Pracy na 1994 r. nie przewidziano środków na dokonanie przez Ministerstwo wstrzymywania zamierzonych zwolnień grupowych pracowników i finansowania wynagrodzeń w tym okresie.”</u>
<u xml:id="u-21.19" who="#CezaryMiżejewski">Ostatnią pozycją, najciekawszą w „Wydatkach innych”, jest „rozwój systemu informatycznego” - 79.847 mln zł. Pozycja o tyle ciekawa, na co zwróciła uwagę NIK, że Urząd Pracy finansuje komputeryzację, zakup i instalację oprogramowania z kilku części budżetowych. Otóż była mowa o przekazaniu na komputeryzację środków inwestycyjnych, mamy 79 mld zł wydatkowane z Funduszu Pracy i pożyczkę z Banku Światowego. Nie chciałbym w tej chwili przesądzać, czy to dobrze, czy źle, ale nadal nie istnieje całościowa informacja o planach komputeryzacji urzędów pracy i jej stanie. Otóż przypomnę, że w 1993 r., przy zatwierdzaniu budżetu Urzędu Pracy, Komisja zwróciła się o opracowanie i wdrożenie koncepcji komputeryzacji urzędów pracy, bowiem do tego czasu poniesione na zakupy sprzętu wydatki były mało efektywne. W odpowiedzi z 3 sierpnia 1994 r. na dezyderat nr 10 Komisji ministerstwo właściwie nie wniosło do sprawy nic nowego. 7 lutego 1995 r. odbyło się posiedzenie Komisji na którym rozpatrywano dezyderat. Przypomnę - byłem akurat koreferentem w tej części - zwróciłem się do ministerstwa o dostarczenie na piśmie materiału dotyczącego realizacji programu komputeryzacji urzędów pracy oraz planów na przyszłość. Dziś mamy sierpień. W takim razie jeszcze raz składam wniosek o przygotowanie takiego samego materiału.</u>
<u xml:id="u-21.20" who="#CezaryMiżejewski">Nie będę „pastwił się” nad wynagrodzeniami, natomiast mam trzy uwagi. Informacje na temat tych samych działań podaje się w kilku miejscach sprawozdania. Na przykład modelowe biura pracy przygotowywane w ramach pożyczki z Banku Światowego, przedstawia się jako efekt działania Urzędu Pracy. Proszę o wyraźniejsze zaznaczanie, które pozycje nie są finansowane z budżetu Urzędu Pracy, a z pożyczki Banku Światowego.</u>
<u xml:id="u-21.21" who="#CezaryMiżejewski">Przy ogólnym omówieniu budżetu napisano, że ze środków Urzędu Pracy utworzono 242 kluby pracy, a więc co drugi urząd ma klub. Trochę interesuję się tym problemem i nie zauważyłem aż takiej liczby klubów pracy, ale być może się mylę. Dlatego też Komisja zwróci się o przedstawienie informacji na temat klubów pracy w latach 1994–1995.</u>
<u xml:id="u-21.22" who="#CezaryMiżejewski">Na koniec zadam pytanie dotyczące działu współpracy międzynarodowej. Krajowy Urząd Pracy skierował na wyjazdy zagraniczne 97 osób - na 120 pracowników KUP. W takim razie kto nie pojechał za granicę?</u>
<u xml:id="u-21.23" who="#CezaryMiżejewski">Reasumując składam wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Urzędu Pracy i planu finansowego Funduszu Pracy. Natomiast moje uwagi szczegółowe zostaną przedstawione w formie wniosków.</u>
<u xml:id="u-21.24" who="#CezaryMiżejewski">Teraz przejdę do kwestii wydatków złotowych związanych z obsługą pożyczki z Banku Światowego. Otóż są tu dwie kwestie, które należy rozdzielić. Z jednej strony mamy samą realizację pożyczki, która rodziła wiele kontrowersji. Przypomnę, że w lutym 1994 r. doszło do posiedzenia Komisji, na którym zostały sformułowane dezyderaty, co w konsekwencji doprowadziło do renegocjacji umowy z Bankiem Światowym. Tę sprawę chciałbym w tej chwili odłożyć, z jednoczesnym wnioskiem do Prezydium Komisji o odbycie posiedzenia poświęconego wyłącznie pożyczce z Banku Światowego i stanowi jej realizacji, zwłaszcza, o czym była już mowa, w części dotyczącej komputeryzacji.</u>
<u xml:id="u-21.25" who="#CezaryMiżejewski">O wydatkach złotowych wspominał już minister M.Manicki i dyrektor E.Macierzyński - łącznie wydano 104 mld zł, z tego 80 mld zł z rezerwy celowej, natomiast ich część stanowią wynagrodzenia nie finansowane z rezerwy Ministerstwa Finansów, tylko z Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej i GUS. Z kwoty 104 mld zł przeznaczono 65 mld zł na TOR 10 - inkubatory, centra wspierania i fundusze przedsiębiorczości. Nie chcę dyskutować o zasadności tych wydatków, choć przed posiedzeniem Komisji poświęconym realizacji pożyczki byłoby wskazane, aby przedstawiciele resortu zaprosili posłów do kilku ośrodków organizowanych w ramach pożyczki z Banku Światowego.</u>
<u xml:id="u-21.26" who="#CezaryMiżejewski">Na opłatę należności celnych przeznaczono 17 mld zł. Tu stale powraca kwestia, czy nie zastanowić się nad zwolnieniem wydatków związanych z pożyczką Banku Światowego z należności celnych, podatku granicznego i VAT. Nie chcę w tej chwili przesądzać tej sprawy, natomiast wydaje mi się, że Komisja powinna zwrócić się do Ministerstwa Finansów o wyliczenie zysków - ulga może być wliczona - jako wkład polski - w część złotową wydatków.</u>
<u xml:id="u-21.27" who="#CezaryMiżejewski">Drugi wniosek, z jakim Komisja powinna się zwrócić do Ministerstwa Finansów, co uczyniła w sprawie budżetu w 1995 r., ale należy przypomnieć o roku 1996 - środki na część złotową nie powinny być w umieszczone w rezerwie celowej Ministra Finansów, ale w części 09 - budżecie Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej. Komórka Ministerstwa Finansów nie przekazuje środków. Przy okazji budżetu w 1995 r. doszło nawet do różnicy zdań pomiędzy Ministerstwem Finansów a Ministerstwem Pracy, czy zostały wysłane pieniądze. Otóż na koniec 1994 r. wydatki złotowe wyniosły 104 mld zł. Według danych z 20 listopada 1994 r. Ministerstwo Pracy dysponowało kwotą 39 mld zł, więc w ostatnich dniach roku do budżetu spłynęło kilkadziesiąt mld zł. Nie chcę nawet myśleć o efektywności wydatkowania środków, ale myślę, że wszystko było w porządku. Sądzę, że Komisja rozpatrzy tę sprawę na specjalnym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-21.28" who="#CezaryMiżejewski">Reasumując stawiam wniosek o przyjęcie wykonania pozycji 27 - wydatków złotowych związanych z obsługą pożyczki Banku Światowego przy - jednocześnie - kilku wnioskach uszczegóławiających do Ministerstwa Finansów i propozycji odbycia specjalnego posiedzenia Komisji poświęconego pożyczce, oraz rozważenia przez Prezydium Komisji skierowania do NIK kwestii jej dalszej realizacji. Wydaje mi się, że pożyczka powinna być stale pod lupą NIK, w związku z nią rodzi się bardzo wiele kontrowersji. W 1996 r. kończy się realizacja pożyczki i zaczyna pierwsza rata spłaty. Więc wniosek wydawałby się zasadny.</u>
<u xml:id="u-21.29" who="#CezaryMiżejewski">Uzgodniliśmy z posłem J.Lityńskim, że skoro Komisja przyjęła informację Ministra Pracy na temat Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i sprawa będzie przedmiotem debaty plenarnej, więc tak samo - pro forma - wnosimy o przyjęcie przez Komisję sprawozdania z wykonania planu finansowego FGSP.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Proponuję, aby przystąpić do zadawania pytań, chyba że strona rządowa zechce ustosunkować się do wypowiedzi przedstawiciela NIK i posłów, ewentualnie można połączyć pytania z dyskusją.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#KrystynaSienkiewicz">Bardzo interesuje mnie zwiększenie planu o 25,4 mln zł - korekta sięgała blisko połowy środków przewidzianych w ustawie budżetowej, z tego część została przeznaczona na obsługę pożyczki Banku Światowego, przy tak dużych niedoborach na pomoc środowiskową - ale ta sprawa dotyczy raczej dnia jutrzejszego. Obsługa pożyczki z Banku Światowego wiąże się z nieustannym „festiwalem” komputeryzacji urzędów pracy i ośrodków pomocy społecznej, ale nie chciałabym kierować dyskusji na utarte koleiny.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanRulewski">Mam uwagę merytoryczną, która współgra z opinią wyrażoną przez posła C.Miżejewskiego - przedstawione sprawozdanie jest mocno zakamuflowane i nieczytelne, już nie dla przeciętnego obywatela, ale człowieka, który zajmuje się sprawami ministerstwa. Czytelna jest jedynie tabelka, ale zawiera ogólnikowe pozycje, z których niczego nie można się dowiedzieć - zawsze wykonanie budżetu dzieli się na wynagrodzenia, pochodne i inne. W związku z tym mam problemy z zadawaniem konkretnych pytań.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JanRulewski">Praktycznie we wszystkich gałęziach ministerstwa, od przemysłu po administrację państwową, nastąpił bezwzględny wzrost płac, jeśli chodzi o tę ostatnią - o 14%. Jednocześnie nie zrealizowano innych zadań lub nie wykorzystano wszystkich środków z zakresu promocji i współpracy z zagranicą. Przyczyny mogą być następujące: fundusz płac wzrósł, gdyż zwiększono liczbę pracowników - tu chciałbym otrzymać odpowiedź na pytanie, o ile wzrosło zatrudnienie w ministerstwie. Być może wyłącznie podniesiono płace, choć - jak wiem - problemy w 1994 r. nie dotyczyły wynagrodzeń pracowników ministerstwa, gdyż te wskazują, iż są oni konkurentami dyplomatów. Co tu dużo ukrywać, jednak dyplomaci muszą legitymować się wyższymi kwalifikacjami, natomiast płace w ministerstwie zbliżają się do ich wynagrodzeń. Ale być może się mylę, jest trzecia możliwość - operacja zwiększenia zatrudnienia i jednoczesnego znacznego zwiększenia wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#JanRulewski">Druga wątpliwość to brak odpowiedzi na społeczny postulat zwrotu majątku związkom zawodowym. Od dwóch lat obserwuje się regres w tej sprawie. Nie chcę rzucać podejrzeń, iż wynika on z przyczyn politycznych, czy wręcz posądzać ministra M.Manickiego o blokowanie zwrotu majątku „Solidarności” za plecami ministra L.Millera. Znam problemy prawne zwrotu mienia związkom zawodowym, ale sądzę, że ministerstwo miało dostatecznie wiele czasu - przeszło dwa lata - aby uregulować różne kwestie, włącznie z wystąpieniem z inicjatywą ustawodawczą. Jak wiadomo, taka inicjatywa ukazała się dopiero teraz, ale mówimy o roku 1994 i połowie 1993. Nie było jej, wobec tego pozycja zwrotu mienia jest martwa. Owszem, zwrócono majątek, ale związkowi zawodowemu plastyków, chwała i za to.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#JanRulewski">Trzecie zagadnienie poruszył również poseł C.Miżejewski, ale moim zdaniem zbyt optymistycznie ocenił zjawisko nazywane nowym planem dystrybucji zasiłków dla bezrobotnych, którym bardzo chwali się minister L.Miller. Po pierwsze - mam sygnały z województwa bydgoskiego, że zaledwie jeden bank w jednym rejonie zechciał wypłacać zasiłki na warunkach ministra L.Millera. Po drugie - koszty obsługi tej operacji są bardzo wysokie. Jeśli nawet przyjmiemy, że pod naciskiem administracji rządowej, banki zgodzą się na proponowane warunki, w przyszłym roku możemy mieć do czynienia z sytuacją, w której będą chciały znacznie zmienić stawki. Przyjęto, że prowizja od wypłaty zasiłku nie może być większa niż 0,5% jego wartości, czyli 10 tys. zł. Chciałbym zobaczyć niezależne banki, które za tą kwotę podejmą się wypłaty zasiłków.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#JanRulewski">W gruncie rzeczy z tytułu przejścia na obsługę bankową zatrudnienie wcale nie maleje - pracownicy, którzy mieli być skierowani do pracy merytorycznej, w tej chwili zajmują się wypisywaniem czeków bądź sporządzaniem list. Wreszcie trzeci czynnik - wypłata zasiłków poprzez banki może spowodować brak kontaktu bezrobotnego z urzędem pracy.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#JanRulewski">Właściwie - poza bezpieczeństwa przechowywania środków - nie znajduję innych uzasadnień dla podejmowania tej wielkiej i niebezpiecznej dla Funduszu Pracy akcji. Mamy już doświadczenia związane z przekazywaniem ubezpieczeń społecznych przez pocztę - chyba będziemy o tym wkrótce mówić na posiedzeniu Komisji - jestem przekonany że kwoty prowizji wzrosną z 10 tys. zł do 30 tys. zł - kosztem Funduszu Pracy będziemy musieli wspierać działalność banków. Niewątpliwie należy odpowiadać na problemy bezpieczeństwa przechowywania pieniędzy. Ale poseł C.Miżejewski słusznie zauważył, że na obecnym etapie, na którym, jak twierdzą jedni - połowa, a inni - trzy czwarte, urzędów pracy jeszcze nie „zaskoczyło” - ta droga wymaga jednak głębokiego zastanowienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Mam drobne, szczegółowe pytania i jedną uwagę dotyczącą finansowania organizacji pozarządowych, o której powiem jutro, przy omawianiu budżetu związanego z pomocą społeczną, mimo że ta pozycja znajduje się w części dotyczącej Ministerstwa Pracy. Uprzedzę, że zależy mi na informacji o 153 organizacjach, które zajmują się bezdomnymi i zostały wsparte kwotą 50 mld zł.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Moje drugie pytanie dotyczy zasiłków dla rodzin poborowych. Nie pamiętam, kto - zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 1992 r. - wypłaca zasiłki. Jeżeli pomoc społeczna, czy są przewidziane środki na realizację tego zadania? Czy podane kwoty wiążą się tylko z wysokością zasiłków przyznawanych poszczególnym rodzinom, wśród których są poborowi odbywający służbę zastępczą?</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Czy w umowie z Bankiem Światowym znalazła się klauzula zwalniająca z opłat celnych sprzęt sprowadzany z zagranicy? Wiem, że taki system funkcjonuje przy sprowadzaniu aparatury ze środków PHARE.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MaciejManicki">Najpierw chciałem przeprosić, szczególnie posła J.Lityńskiego, że zawiodłem jego oczekiwania. Spowodowała to niedyspozycja, nie chciałem ryzykować mówienia z pamięci, zdałem się na tekst pisany.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o kwestie podniesione w dyskusji, tylko w części poruszę temat wypłaty zasiłków przez banki. Nie chodzi wyłącznie o związany z nim problem etatów, ale przede wszystkim przepustowość urzędów pracy, które - jak wiadomo - pracują w skromnych warunkach lokalowych. Jest to istotną przyczyną, dla której lepiej wypłacać zasiłki przez system bankowy, który jest systemem drogim, co trzeba niestety uwzględniać w skutkach finansowych. Ale rozumiem, że więcej na ten temat powie prezes A.Piłat.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o kwestie podniesione przez posła J.Rulewkiego, chciałem stanowczo zaprotestować przeciw jego ocenie potrzeb w zakresie kompetencji i przyrównania pracowników MPiPS do dyplomatów. Z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że niewątpliwie kompetencje pracowników ministerstwa muszą być na tyle wysokie, aby mogły konkurować z wszelkimi innymi resortami. Tego typu porównanie nie wydaje się najtrafniejsze.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#MaciejManicki">Poseł J.Rulewski postawił dwie dosyć zabójcze dla mnie tezy. Nie dość, że blokuję zwrot majątku „Solidarności”, czynię to jeszcze za plecami przełożonego, co może mnie zdyskwalifikować, zarówno w osądzie społecznym, jak i służbowym. Chcę zaprzeczyć - nie czynię niczego za plecami swojego przełożonego, a jeśli chodzi o blokowanie przeze mnie zwrotu majątku „Solidarności”, również w żaden sposób nie mogę zgodzić się z tym poglądem.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#MaciejManicki">Ale nie chcę rozwodzić się dłużej nad tą sprawą, obecnie jest ona przedmiotem prac sejmowej Komisji Ustawodawczej. W dniu 5 lipca br. podkomisja powołana przez Komisję Ustawodawczą zakończyła prace nad częścią rewindykacyjną ustawy o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego. Były one bardzo trudne, jednak zaowocowały pełnym sukcesem - tekst ustawy został uzgodniony w gronie podkomisji i zaakceptowany przez „Solidarność”, OPZZ oraz stronę rządową, co rokuje, że w najbliższym czasie ten nabrzmiały problem zostanie ostatecznie rozwiązany.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#MaciejManicki">Poseł C.Miżejewski poruszył sprawę wypłat dla pracowników Stoczni Północnej. Artykuł 15 ustawy z 28 grudnia 1989 r. o szczegółowych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunku pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych ustaw, obowiązywał do dnia 1 kwietnia 1994 r. Został zniesiony ustawą o Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, ale stosowny przepis ustawy - art. 22, wszedł w życie dopiero z dniem 1 kwietnia 1994 r., a nie - jak pozostałe - 1 stycznia 1994 r. Wykorzystanie zapisu art. 15 nastąpiło w marcu 1994 r. - przed wejściem w życie wspomnianego art. 22. Życie wykazało, na ile decyzja była pożyteczna - część pracowników odzyskała dotychczasowe zatrudnienie, pozostali znaleźli pracę w zorganizowanych w czasie tych miesięcy innych podmiotach gospodarczych, stworzonych przy współudziale Stoczni. Rzeczywiście wtedy przepis art. 15 został wykorzystany po raz pierwszy i ostatni.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanRulewski">Bardzo interesuje mnie odpowiedź na pytanie, o ile wzrosło zatrudnienie w ministerstwie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MaciejManicki">Zatrudnienie w ministerstwie nie wzrosło, ale na to pytanie będzie odpowiadał dyrektor Z.Chodnicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#LeszekKwiatek">Jesteśmy do dyspozycji Komisji, aby odpowiadać na wszystkie pytania związane z realizacją pożyczki Banku Światowego. Tytułem uzupełnienia informacji zgłoszę trzy uwagi.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#LeszekKwiatek">Chcę podkreślić, że w wyniku ocen Komisji i NIK została gruntownie zmodyfikowana koncepcja wykorzystania pożyczki - właśnie w 1994 r. Globalna jej kwota uległa renegocjacji i zmianie do wysokości 80 mln USD, dokonano istotnej częściowej zmiany celów merytorycznych i przeznaczenia środków oraz licznych zmian w sposobie zarządzania pożyczką, przy których kierowaliśmy się intencją, aby było ono bardziej oszczędne i racjonalne.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#LeszekKwiatek">Aby moje stwierdzenia nie były gołosłowne, chcę dodać, że w części dotyczącej informatyki dokonano przeglądu całości prac, podsumowując je krytycznie. W konsekwencji nastąpiły zmiany kadrowe i zdecydowano się na zbudowanie polskiego zespołu do realizacji Projektu. Zrezygnowano ze współpracy z konsultantami zagranicznymi. W TOR 9 „szkolenia dla bezrobotnych”, pod wpływem postulatów Komisji, postanowiono stworzyć trzynaście ośrodków modelowych oraz opracować dwadzieścia programów modułowych dla podstawowych zawodów. Zredukowano środki finansowe przeznaczone na te cele z 52 mln USD aż do 6,5 mln USD. W TOR 10, którego przedmiotem jest rozwój drobnej przedsiębiorczości, postanowiono podwoić liczbę ośrodków modelowych wspierających drobną przedsiębiorczość i stworzyć 30 inkubatorów przedsiębiorczości, 30 ośrodków wspierania przedsiębiorczości i 30 funduszy kredytowych. Pulę środków przeznaczonych na realizację tych celów zwiększono z 1 mln USD do 7,2 mln USD.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#LeszekKwiatek">W ten sposób ministerstwo starało się praktycznie odpowiedzieć na konkretne postulaty szeregu osób obecnych na dzisiejszym posiedzeniu. Znów, aby nie być gołosłownym, przypomnę, że poseł S.Wiśniewski wnosił o wyciągnięcie konsekwencji personalnych w stosunku do osób odpowiedzialnych za nadzór nad realizacją Projektu. Odpowiadam, że dokonano takich zmian, zarówno w zespole, jak i kierownictwie ministerstwa. Pytał także, dlaczego dokumenty o istotnym znaczeniu sporządza się wyłącznie w języku angielskim. Obecnie są one opracowywane w obu wersjach językowych.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#LeszekKwiatek">Dyrektor Zespołu Pracy, Spraw Socjalnych i Zdrowia w NIK Danuta Safjan wskazywała na zbyt dużą liczbę zaangażowanych do prac projektowych ekspertów zagranicznych. Otóż dokonano renegocjacji wszystkich kontraktów i zmniejszono liczbę ekspertów zagranicznych, a w ich miejsce zatrudniono specjalistów polskich. Zakończono współpracę z krytykowaną powszechnie firmą Coopers and Lybrand Management Consultants. Dyrektor D.Safjan sugerowała przeprowadzenie renegocjacji pożyczki, co się odbyło.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#LeszekKwiatek">Poseł C.Miżejewski zwracał uwagę, że niedostatecznie wspiera się budowę modelowych ośrodków szkolenia zawodowego, a więc obecnie - wdrażając 20 programów - tworzymy ich trzynaście. Interesował się również systemem klasyfikacji zawodowej - w TOR 10 pracujemy nad stworzeniem polskiego systemu klasyfikacji zawodowej. Pytał o kryteria uczestnictwa w przetargu dla polskich firm szkoleniowych i zwracał uwagę na brak jawności w postępowaniu - informuję, że obecnie we wszystkich przetargach obowiązują powszechnie znane, podawane do publicznej wiadomości procedury. Tyle tytułem przykładów, które przedstawiłem, ponieważ w przekonaniu ministerstwa w dostarczonym posłom sprawozdaniu nie została dostatecznie wyeksponowana kwestia dotycząca dość generalnych „porządków” i reorganizacji w całej realizacji Projektu.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#LeszekKwiatek">Sprawozdanie z kontroli NIK zostało zaakceptowane przez resort, który nie zgłosił żadnych zastrzeżeń. Natomiast dodatkowy materiał, jaki niedawno się ukazał, budzi pewne uwagi, ale w tej chwili nie będę wdawał się w dyskusję na ten temat.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#LeszekKwiatek">Może ustosunkuję się do niektórych co bardziej „pikantnych” kwestii budzących uzasadnione reakcje krytyczne. Zamierzchłą historią jest sprawa wynagrodzenia dla konsultanta pana Sokołowskiego, w wysokości 1200 USD dziennie. W informacji NIK znalazła się pewna nieścisłość. Otóż wypłaty dla owego konsultanta miały miejsce w latach 1991–1993. W 1994 r. współpracownicy obecnego Ministra Pracy wykryli tą kontrowersyjną sprawę, radykalnie zakończyli współpracę i wyeliminowali firmę Coopers and Lybrand Management Consultants z dalszej współpracy.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#LeszekKwiatek">W informacji, którą dysponuje Komisja, podaje się kwotę wydatków na koszty pobytu i przejazdów konsultantów zagranicznych w wysokości 646 tys USD, co miałoby stanowić 78,1% wykorzystanych środków. Jest to nieścisłość spowodowana zapewne przypadkowym błędem. Prawdziwe informacje zostały podane w pierwszym, pełnym sprawozdaniu NIK - koszty pobytu i przejazdu wyniosły nie więcej niż około 50 tys. USD natomiast resztę stanowią koszty pracy konsultantów, a to zasadnicza różnica. Gdyby na same przejazdy wydatkowano tyle środków, narazilibyśmy się na słuszne uwagi krytyczne.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#LeszekKwiatek">Wyrażano obawy o dublowanie wydatków ponoszonych na komputeryzację - w rozmowie na ten temat potrzebna jest ich analiza merytoryczna. Analiza stricte finansowa nie daje pełnego obrazu sytuacji, a nawet wywołuje pewne nieporozumienia. Wydatkowanie z Funduszu Pracy na komputeryzację 166 mld starych zł pozwoli na zaoszczędzenie środków koniecznych do zatrudnienia około 3 tys. osób - czyli rzędu około 200 mld starych zł. Staramy się do minimum ograniczyć inwestycje w dotychczas istniejący system funkcjonowania sprzętu komputerowego urzędów pracy, niemniej wydatki ponoszone jeszcze na ten cel mają swoją określoną efektywność, o czym w tym momencie jesteśmy zmuszeni przypomnieć.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#LeszekKwiatek">Jeśli chodzi o formułowaną generalnie opinię dotyczącą niskiego stopnia wykorzystania pożyczki, chciałbym prosić o zrozumienie faktu, iż chodzi o zabieg planowy. Taka jest bowiem generalna koncepcja wykorzystania środków. Istnieje powszechne nieporozumienie - otóż w całym procesie komputeryzacji urzędów pracy i domów pomocy społecznej nie chodzi o jak najszybszy zakup odpowiedniej liczby komputerów, tylko o dopracowanie optymalnego, nowego systemu funkcjonowania i zarządzania całą siecią tych instytucji - zakupy komputerów powinny mieć miejsce na samym końcu procesu. Dlatego powstrzymujemy się z realizacją największych zakupów, a ponieważ w całej pożyczce na tę pozycję jest przeznaczone gros środków, dlatego we wcześniejszych terminach nie może mieć miejsca wykorzystanie pożyczki w znaczącym stopniu.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#LeszekKwiatek">Na koniec chcę bardzo serdecznie podziękować za opinie wyrażone przez posła C.Miżejewskiego i powiedzieć, że podzielamy je bez najmniejszych zastrzeżeń. Co więcej, świadczą one o bardzo głębokim zrozumieniu istoty trudnego i nowatorskiego Projektu. Przy okazji poinformuję, że Projekt został oceniony przez Bank Światowy jako jeden z najlepiej realizowanych, budzi najmniej zastrzeżeń ze strony zagranicznego partnera.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Minister L.Kwiatek powiedział, że niski stopień wykorzystania środków z pożyczki Banku Światowego jest celowy, ponieważ efektem ostatecznym ma być zakup komputerów, co wymaga rozwagi i przygotowania. Ale jednocześnie to w ogóle nie powstrzymuje - jak określa NIK - nie skoordynowanych spontanicznych zakupów i rozwoju lokalnych systemów informatycznych, które wcale nie muszą potem funkcjonować w ostatecznym programie komputeryzacji urzędów pracy. Poza tym za rok kończy się możliwość zakupu sprzętu, a zacznie spłata pożyczki. Z czego naprawdę wynika spowolnienie, czy niska efektywność i stopień wykorzystania pożyczki? Czy rzeczywiście istnieje koncepcja komputeryzacji, czy są plany na przyszłość? Te sprawy były przedmiotem dezyderatu nr 10 Komisji, na który do dnia dzisiejszego nie uzyskaliśmy satysfakcjonującej odpowiedzi. Jeżeli nie nastąpi to dziś, Komisja zwróci się do ministerstwa o uzupełnienie informacji - taki jest wniosek posła C.Miżejewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#LeszekKwiatek">Gros środków z pożyczki Banku Światowego jest przeznaczone na zakup sprzętu komputerowego. Efektywność zakupów w stosownym momencie będzie oceniać Komisja, rząd i parlament, stosując kryterium praktycznych efektów płynących z zastosowania takiego, a nie innego sposobu funkcjonowania sieci komputerowej. Dlatego we wszystkich przygotowaniach musi obowiązywać nas następująca zasada: najpierw trzeba dopracować całą koncepcję komputeryzacji, doskonalić oprogramowanie, a następnie - pod jego kątem - zadecydować o zakupie najlepszego sprzętu i instalacji. Jesteśmy na etapie ukończenia prac koncepcyjnych i projektowych, zostało ogłoszonych i ogłasza się coraz więcej przetargów na bardzo duże zakupy - w tym sensie zasadnicza faza realizacji projektu jest jeszcze przed nami, czego nie należy traktować jako zjawiska nagannego. Przyjęcie alternatywy, która mogłaby polegać na kupowaniu corocznie proporcjonalnie dużej ilości sprzętu komputerowego, utrudniłoby, o ile nie uniemożliwiła, dopracowania stosownej do potrzeb koncepcji oprogramowania, funkcjonowania sieci.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#LeszekKwiatek">Przejdę do sprawy, do której nawiązywał poseł C.Miżejewski, a która nie była podnoszona i mam obowiązek zwrócić na nią uwagę. Jednym z hamulców w realizacji Projektu jest stopień zabezpieczenia środków złotowych, a takie zobowiązania ciążą na stronie polskiej z tytułu umowy podpisanej i zawartej przez rząd. W tym kontekście proszę zauważyć, że wykorzystujemy środki złotowe w 100%. Proporcja między wielkością zaangażowanych środków złotówkowych i stopniem wykorzystania środków dewizowych musi być zawsze stała, ponieważ środki złotówkowe to między innymi opłaty celne, graniczne, VAT za realizowane zakupy.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#LeszekKwiatek">Musimy pamiętać, że nawet gdybyśmy wykonali w 100% plan na rok 1994, wykorzystanie pożyczki także byłoby stosunkowo niewielkie, sięgałoby około 14%.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#LeszekKwiatek">W przyszłości zadbamy, aby członkowie Komisji mieli okazję zobaczyć jak najwięcej obiektów, tworzonych i wyposażanych z pożyczki Banku Światowego.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#LeszekKwiatek">Rzeczywiście brak dostatecznego zabezpieczenia środków złotówkowych jest w tym roku i może być w przyszłym, główną barierą w terminowej realizacji całej pożyczki. Tu państwa obawy dotyczące ewentualnego opóźnienia są jak najbardziej zasadne. Dlatego jestem wdzięczny Komisji za propozycję poświęcenia temu tematowi odrębnego posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Decyzję o posiedzeniu podejmie Komisja w pełnym składzie, a nie jej zdekompletowane Prezydium. Będzie to zapewne niezbędne, jako że nadal nie mogę zgodzić się, co do stanu constans w proporcjach między wydatkowaniem środków złotowych i dewizowych, jeżeli w latach 1991–1994 - a posiłkuję się wyłącznie materiałami NIK - wydatkowano łącznie sumę 8,8 mln USD tj. 11,1% kwoty pożyczki, a odsetki i opłaty za jej gotowość pochłonęły 21,8% - arytmetyka jest bezwzględna. Ale rzeczywiście odłóżmy sprawę do osobnego posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanLityński">Zainteresowała mnie wypowiedź ministra Kwiatka, który stwierdził, że komputeryzacja spowodowała zmniejszenie zatrudnienia. Nigdy nie spotkałem się z takim zjawiskiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#LeszekKwiatek">Przyjmując założenie, że urzędy miałyby pełnić zadania w dotychczasowym zakresie, brak komputerów, które zostały zakupione, owocowałby koniecznością zatrudnienia dodatkowych pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanLityński">Doświadczenie jest takie, że na ogół komputeryzacja powoduje wzrost zatrudnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Zdania są podzielone, osobiście skłaniam się ku tym, którzy twierdzą, że komputeryzacja zwiększa zatrudnienie. Ale jest to także sposób na bezrobocie.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ZygmuntChodnicki">Chciałem odpowiedzieć na kilka pytań, szczególnie tych, które zadali poseł J.Lityński i poseł J.Staręga-Piasek. Zakład Wydawniczo-Poligraficzny resortu ma umowę z RUCH-em, za pośrednictwem którego odbywa się kolportaż. Dziennik Urzędowy Ministra Pracy i Polityki Socjalnej jest drukowany w nakładzie 39 tys. egzemplarzy, „Służba Pracownicza” - 66.770, „Polityka Społeczna” 2.110 egzemplarzy. Ponadto często wydaje się różne drobne pozycje o charakterze informacyjnym, najczęściej rozprowadzane bezpłatnie wśród administracji centralnej. Ponadto Zakład zajmuje się drukowaniem dokumentacji Urzędu Pracy. W dziale 01 - „Przemysł” w roku 1994 planowano wydatki na poziomie 12.324 mln zł, zmiana planu i wzrost środków o 1.063 był spowodowany podwyżkami wynagrodzeń i ich pochodnymi. Po zmianach budżet wyniósł 13.387 mln zł.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#ZygmuntChodnicki">Przy okazji chcę odpowiedzieć na pytania - we wszystkich działach można spotkać się z tym samym zjawiskiem - środki na wynagrodzenia rosną, co jest efektem takiej, a nie innej konstrukcji budżetu. W budżecie państwa otrzymujemy jedynie wynagrodzenia bazowe, natomiast wszelkie złotówki - choćby jedna - przeznaczone na wzrost wynagrodzeń, znajdują się w rezerwie celowej. Po prostu uruchamianie rezerw celowych powoduje podniesienie planu, który po zmianach jest wszędzie wyższy.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#ZygmuntChodnicki">W dziale 79 - „Oświata i wychowanie” ustawa budżetowa przewidywała wydatki w kwocie 35.590 mln zł, a wzrost wynagrodzeń wraz z pochodnymi wyniósł 3.509 mln zł. Ponadto w oświacie nastąpił wzrost zatrudnienia o 30 etatów, co kosztowało 805 mln zł i nastąpiło z limitu i planu MEN, jako koordynatora działu „Oświata i wychowanie”. Razem wykonanie planu po zmianach wyniosło 39.823 mln zł.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#ZygmuntChodnicki">W dziale 86 - „Opieka społeczna” w ustawie budżetowej zaplanowano wydatki na 28 bln zł - dotację dla Funduszu Pracy. Natomiast w rezerwie celowej znajdowało się 50 mld zł przewidziane jako środki dla organizacji pozarządowych. Właśnie przekazanie przez Ministra Finansów tej kwoty z rezerwy celowej do budżetu MPiPS spowodowało, że plan po zmianach wynosi 28.050 mld zł.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#ZygmuntChodnicki">W dziale 89 - „Różna działalność” ustawa przewidywała kwotę wydatków na poziomie 272.010 mln zł. Zmiany spowodowane zwrotem mienia związkom zawodowym, które nastąpiły w związku z decyzją sądu, to 33.978 mln zł. Na podwyżki wynagrodzeń plus pochodne przeznaczono 33.652 mln zł. Po zmianach plan wyniósł 339.640 mln zł.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#ZygmuntChodnicki">W dziale 91 - „Administracja państwowa” w ustawie budżetowej zaplanowano wydatki na 143.200 mln zł. Kwota 500 mln zł z rezerwy Rady Ministrów została przeznaczona na koszty funkcjonowania Komisji Trójstronnej ds. Społeczno-Gospodarczych. Wydatki związane z pożyczką Banku Światowego to 89.500 mln zł. Czasami można się spotkać z kwotą 104 mld zł - rzeczywiście tyle wyniosły koszty strony polskiej i takie rozliczenie przedstawimy Bankowi Światowemu. W resorcie są pracownicy, którzy zajmują się obsługą pożyczki Banku Światowego, korzystają z telefonów i innych - ministerstwo dodatkowo prowadzi księgowość analityczną - potem koszty te wlicza się do rozliczenia z Bankiem Światowym - do 40% wysokości pożyczki - jakie zobowiązana jest ponieść strona polska. Natomiast kwota zawarta w sprawozdaniu pochodzi stricte z dotacji budżetu państwa. Kolejny wzrost środków o 30 mld zł nastąpił w związku z zakupem budynku przy ulicy Limanowskiego, 10.985 mln zł to podwyżki wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#ZygmuntChodnicki">Tu potwierdzę wypowiedź ministra M.Manickiego - już od kilku lat w centrali ministerstwa nie było żadnego wzrostu zatrudnienia. Przyjęto generalną zasadę, że w sferze budżetowej obniża się zatrudnienie o 5%, co nastąpiło we wszystkich jednostkach budżetowych. Po tej akcji nie nastąpił żaden wzrost zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#ZygmuntChodnicki">Ostatni dział 94 - „Finanse” to zobowiązania wobec PKO PB. W ustawie budżetowej zaplanowano na ten cel 5 mld zł, z tym że od razu na etapie opracowywania ustawy resort sygnalizował, że kwota może okazać się zbyt mała. Rzeczywiście tak było, Minister Finansów przekazał z rezerwy do budżetu resortu 307 mln zł, w związku z czym wysokość planu po zmianach wyniosła 5.307 mln zł - został wykonany w 100% i rok 1995 r. ministerstwo rozpoczęło bez zadłużenia.</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#ZygmuntChodnicki">Budynek przy ulicy Limanowskiego 23 został zakupiony od gminy Mokotów za kwotę 30 mld zł. Docelowo ma być siedzibą Komisji Trójstronnej ds. Społeczno-Gospodarczych, która zgodnie z projektem ustawy będzie samodzielną jednostką. Ponadto w przewiduje się utworzenie Fundacji Dialogu Społecznego oraz Służby Doradztwa i Mediacji, które także znajdą się w budynku. Takie są plany, co nie znaczy, że obecnie przy ulicy Limanowskiego nic nie ma. Otóż w budynku działa utworzony zakład Centrum Partnerstwa „Dialog”, komórka koordynacyjna realizacji Projektu z pożyczki Banku Światowego oraz Zespół Zarządzania i Koordynacji Programami PHARE. Z tytułu działania dwóch ostatnich resort ponosił bardzo wysokie koszty, musiał płacić za wynajmowanie hoteli, przejazdy, szczególnie dla ekspertów zewnętrznych. W budynku ministerstwa było bardzo duże zagęszczenie i niski standard warunków pracy. Kto zna budynek, ten o tym wie. Zakup pozwolił na przeniesienie komórki koordynacyjnej Projektu Banku Światowego na Limanowskiego 23 - koszty będą mniejsze, ponieważ planuje się tam utworzenie drobnej części hotelowej z pewną liczbą pokoi. Również koszty obsługi programu PHARE ulegną znacznemu obniżeniu.</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#ZygmuntChodnicki">Poseł C.Miżejewski mówił o klasyfikacji budżetowej Funduszu Pracy. O ile wiem, w Ministerstwie Finansów trwają w tej chwili prace nad projektem nowej klasyfikacji. Ale niezależnie od tego, problem - jeżeli chodzi o resort pracy - rozwiązał się w sposób naturalny. Przejście planu finansowego Funduszu Pracy do budżetu Krajowego Urzędu Pracy, spowoduje, że w budżecie ministerstwa, w części dotyczącej opieki społecznej, znajdą się tylko inne wydatki na organizacje pozarządowe. Budżet resortu będzie bardziej czytelny, niż do tej pory, co nie rozwiązuje problemu w całości. Jest on związany także z formularzem planu finansowego FP, który powinien być bardziej czytelny. Ale wniosek dotyczy raczej etapu opracowywania projektu budżetu państwa, niż jego realizacji. Resort występował do Ministerstwa Finansów w tej sprawie i ponowi swój wniosek.</u>
<u xml:id="u-36.10" who="#ZygmuntChodnicki">Powiem kilka zdań na temat poruszony przez poseł J.Staręgę-Piasek. Jeśli chodzi o finansowanie 153 organizacji pozarządowych, przedstawiciele ministerstwa przedstawią jutro pełen ich wykaz, jak również kwoty dotacji, które otrzymały.</u>
<u xml:id="u-36.11" who="#ZygmuntChodnicki">Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 15 listopada 1992 r. zasiłki dla rodzin poborowych odbywających zastępczą służbę wojskową wypłaca burmistrz. Wojskowe sztaby wojewódzkie sprawdzają prawidłowość wypłaty, a następnie obciążają jej kosztami budżet resortu pracy. Ministerstwo protestowało przeciw temu systemowi na etapie prac nad ustawą o powszechnym obowiązku służby woskowej, postulując, aby zasiłki były w gestii Ministra Pracy. Ale niestety taki zapis znalazł się w ustawie i resort zgodnie z prawem wypełnia zadania.</u>
<u xml:id="u-36.12" who="#ZygmuntChodnicki">Przepisy rozporządzenia ustalają, że zasiłek wynosi 100% kwoty najniższego wynagrodzenia dla pierwszej osoby, której przysługuje i 75% dla każdej kolejnej. Ponadto, jeżeli zachodzi taka potrzeba, pokrywa się samotnym lub jedynym żywicielom należności z tytułu najmu lokalu. Jeżeli osoby uprawnione do zasiłków uzyskują dochody, ich kwotę odlicza się od wysokości wypłacanego zasiłku.</u>
<u xml:id="u-36.13" who="#ZygmuntChodnicki">Umowa z Bankiem Światowym niestety nie zawiera klauzuli zwolnienia z cła. Resort kilkakrotnie występował w tej sprawie do GUC, prosił o pomoc Ministra Finansów. Do tej pory nie udało się uzyskać pozytywnej decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszOlejarz">Powiem kilka słów o problemie małego wykorzystania środków przewidzianych na dotację dla instytucji pozarządowych wypełniających zadania na rzecz bezrobotnych. Rzeczywiście plan finansowy na 1994 r. przewidywał przeznaczenie na ten cel 10 mld zł, a zostało wydatkowanych 6.400 mln zł. Wpłynęły aż 52 wnioski o przyznanie środków, na łączną kwotę 83 mld zł, z czego wynikałoby, że zapotrzebowanie było bardzo duże. Jest wymóg, aby wnioski zaopiniowała Naczelna Rada Zatrudnienia, decyzję podejmuje Minister Pracy. Rada rozpatrzyła pozytywnie tylko 15 wniosków, na kwotę - jak wynika z wykonania - 34.900 mln zł.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#TadeuszOlejarz">Co było główną przyczyną tak słabego wykorzystania środków? Po pierwsze większość z wniosków nie kwalifikowała się do zaangażowania środków z FP. Zakłady pracy chciały poprawić swoją sytuację ekonomiczno-finansową, spłacić zobowiązania wobec urzędów skarbowych i banków. Były też wnioski, które zakładały utrzymywanie instytucji przez Fundusz Pracy. Naczelna Rada Zatrudnienia przyjęła generalną zasadę, że środki z Funduszu muszą być przeznaczone na realizację zadań wynikających z celów statutowych - pomocy bezrobotnym, realizacji programów takich jak tworzenie klubów pracy, centrów informacyjnych. Natomiast nie można z góry zakładać, że FP będzie będzie utrzymywać funkcjonowanie tych instytucji.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#TadeuszOlejarz">Ustalono, że pieniądze nie będą przeznaczane na wynagrodzenia pracowników, wynajmowanie pomieszczeń, spłatę zaległych długów, zobowiązań itd. Generalna zasada jest taka, że dana organizacja powinna posiadać co najmniej 70% środków własnych, lub pochodzących z innych źródeł. To między innymi były główną przyczyną niewykorzystania środków w planowanej skali.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#TadeuszOlejarz">W 1994 r. do każdej instytucji, która otrzymała dotację, została wysłana kontrola. Okazało się, że mimo tak niewielkiej puli środków, wiele z nich wykorzystywało je niezgodnie z przeznaczeniem, bądź nie zawsze wykorzystanie było należycie dokumentowane. Problem nie leżał w niechęci - nie było komu przyznawać pieniędzy tak, aby była pewność, że dotacje zostaną wykorzystane efektywnie.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#TadeuszOlejarz">Problem szkolenia członków Wojewódzkich Rad Zatrudnienia jest złożony o tyle, że Rady nie są organami doradczymi Ministra Pracy, tylko wojewody, podobnie jak w przypadku rejonowych rad zatrudnienia - kierowników rządowej administracji ogólnej. Niezależnie od tego - co prawda dopiero w 1995 roku - zostało wystosowane pismo do wszystkich przewodniczących Rad Zatrudnienia, z prośbą o odpowiedź, czy widzą taką potrzebę, skoro nie podlegają resortowi, w jakim zakresie powinno odbyć się szkolenie, kto powinien je przeprowadzić i jaka powinna być wysokość środków, które należałoby przeznaczyć na ten cel z FP. W tej chwili zbieramy wnioski. Jeśli będzie zapotrzebowanie, zostaną przeprowadzone szkolenia.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#TadeuszOlejarz">Co mieści się pozycji planu finansowego „Wydatki - stałe należności”? Ich kwota jest niewielka: na początek roku - 5.871 mln zł, na koniec - prawie 40 mld zł. Chodzi o zasiłki lub zasiłki szkoleniowe pobrane nienależnie przez bezrobotnych. Jeśli urząd pracy ustali, że ktoś złożył fałszywe oświadczenie, ściąga nienależnie pobrane kwoty świadczeń. Są one niewielkie, natomiast ich wzrost wynika z większego stopnia weryfikacji przyznawania zasiłków. Należy to traktować jako zwiększenie skuteczności urzędów pracy w badaniu autentyczności praw do pobierania zasiłku.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#TadeuszOlejarz">W pozycji „materiały i wyposażenie” na początku roku występuje kwota 45 mln zł. Kilka urzędów pracy w 1993 r. kupując pewne materiały, między innymi papier, wprowadzało je do podręcznego magazynku, nie księgując w pozycji „wydatki” - pieniądze zostały już wydane, natomiast papier leżał w magazynku. Dopiero w momencie wydania z magazynku, był wykazywany w pozycji „wydatki”. Dlatego już nie stosujemy tego systemu, nie chodzi o duże zapasy i od razu są one wykazywane w pozycji „wydatki”, wraz z wydatkowaniem środków na ich zakup.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejPiłat">Chcę odpowiedzieć na pewne zapytania i wnioski dotyczące czterech kwestii, które złożyła NIK. W sprawie umów zawartych w 1993 r. i realizowanych w 1994 r. na zakupy komputerowe, poproszę o odpowiedź dyrektora Z.Sadowskiego. W sprawach wyjazdów zagranicznych oraz modelowych biur i klubów pracy, głos zabierze prezes D.Możdżeńska.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#AndrzejPiłat">Natomiast chcę odnieść się do trzech spraw podniesionych przez posła J.Rulewskiego. W pełni podzielam jego obawy o stale rosnące koszty obsługi wypłat zasiłków przez banki. Faktem jest, że musieliśmy zmieniać wszystkie umowy z bankami i ustalać stawki prowizji w wysokości 0,5 kwoty zasiłku. W tej chwili mamy informacje, że wiele banków próbuje podnosić stawki do 1%, a nie jest wykluczone, że z nowym rokiem pojawią się próby ich podwyższania powyżej 1%.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#AndrzejPiłat">Oczywiście dla Urzędu kwestia: wydatkować na koszty obsługi bankowej 70, czy 100 mld zł, czy przekazać je na potrzeby RUP, wymaga zastanowienia - suma jest spora. Musimy tu stosować politykę elastyczną. Z jednej strony brać pod uwagę możliwości RUP, które nie są w stanie wypłacać zasiłków, gdyż nie mają ku temu warunków - miejsca, gdzie kasjerka mogłaby przechowywać i wypłacać pieniądze, możliwości utrzymania strażnika, środka lokomocji itd. Z drugiej strony wchodzi w grę bezpieczeństwo i zdrowie ludzkie. Nie możemy patrzeć jedynie na finanse. Było już 5 napadów z bronią w ręku na osoby wypłacające zasiłki, więc nie jest to kwestia wyimaginowana przez Urząd. Musimy brać ją bardzo poważnie pod uwagę. W końcu tego roku mamy zamiar przeprowadzić szczegółowe obliczenia - ile dokładnie kosztuje obsługa bankowa i jakie byłyby koszty jej ograniczenia.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#AndrzejPiłat">Generalnie musi tu obowiązywać zasada ekonomiczna, ale z drugiej strony możliwości obsługi. Są rejonowe urzędy, które w swoim pobliżu nie mają żadnego banku, który mógłby dokonywać wypłat zasiłków, muszą więc realizować je samodzielnie. W rękach banków znajduje się 60% obsługi wypłat, 40% prowadzą urzędy. W tej sprawie nie można zastosować jednej metody, moim zdaniem trzeba prowadzić politykę elastyczną - brać pod uwagę możliwości i potrzeby poszczególnych RUP. Jest prawdą, że ze strony banków wzrastają chęci obciążenia Urzędu większymi prowizjami.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#AndrzejPiłat">Jeszcze mój poprzednik wystosował pismo do wszystkich rad zatrudnienia, w tej chwili spływają informację na temat potrzeby szkolenia ich członków. Urząd przygotowuje się do szkolenia, ale tylko prezydiów rad. Od większości wojewodów napływają informacje, że wystarczy przeszkolić prezydia.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#AndrzejPiłat">W odpowiedzi na informację NIK, że mimo postulatów Urząd nie prowadził obsługi Polaków za granicą i cudzoziemców w Polsce mogę tylko poinformować, że w nowej strukturze organizacyjnej, od pierwszego stycznia 1996 r. - zgodnie z wnioskiem NIK - w Krajowym Urzędzie Pracy znajdzie się Biuro Migracji Zarobkowej. Dodam tylko, iż dysponujemy szczegółowym materiałem dotyczącym zatrudnienia obcokrajowców w 1994 r. w Polsce. W 1994 r. zgodę Urzędu na zatrudnienie w kraju uzyskało niecałe 10000 obcokrajowców. Liczba ta jest daleko niewspółmierna do liczby faktycznie zatrudnionych osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#DanutaMożdżeńska">Odniosę się do pytań dotyczących liczby pracowników Krajowego Urzędu Pracy uczestniczących w wyjazdach zagranicznych w roku ubiegłym, a także sprawozdań, które nie zostały złożone w zadowalającej liczbie. Do końca lipca ten brak został uzupełniony, pracownicy złożyli wszystkie wymagane sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#DanutaMożdżeńska">W ramach umów międzyrządowych, międzyresortowych oraz takich, które zawierano jako protokoły współpracy z Urzędem, KUP prowadzi współpracę zagraniczną z co najmniej siedmioma partnerami. Część programów jest realizowana we współpracy z Departamentem Współpracy z Zagranicą MPiPS. Programy, które są fragmentami protokołów wykonawczych, dotyczą przede wszystkim: organizacji, zarządzania i doskonalenia struktur organizacyjnych, tworzenia arkuszy ocen pracy RUP, pracowników, a także poszczególnych funkcji na stanowiskach pracy w RUP. Prowadzimy dość szeroko zakrojoną współpracę w dziedzinie pośrednictwa pracy, a szczególnie kształtowania nowych umiejętności w aktywnym pośrednictwie na lokalnym rynku pracy, doradztwa zawodowego, tworzenia centrów informacji zawodowej. Ostatnia wspomniana część dotyczy dużego programu realizowanego we współpracy z Niemcami, powstały już dwa centra informacji - w Toruniu i Gdańsku, trzecie jest tworzone w Warszawie. Mamy duży program tworzenia nowych elementów metodyki w ramach statystyki analiz - prowadzenia obróbki danych o lokalnym i centralnym rynku pracy.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#DanutaMożdżeńska">Programy o których mówiłam są realizowane zarówno w wojewódzkich, jak i rejonowych urzędach pracy - w ubiegłym roku w wyjazdach studyjnych wzięło udział 300 pracowników WUP i RUP, jak również - w swoich częściach merytorycznych - KUP. Stąd też może się zdarzyć, że jeden pracownik wyjedzie za granicę dwu lub trzykrotnie w ciągu roku - na przykład jako opiekun grupy szkoleniowej, na którą składają się pracownicy RUP i WUP, lub jako członek grupy studyjnej. Często zapewniamy własną obsługę wyjazdu korzystając z tłumaczy - pracowników biura zagranicznego Urzędu. To daje liczbę 90 osobowyjazdów. W realizacji programów merytorycznych bierze udział grupa mniej więcej 35 pracowników KUP.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#DanutaMożdżeńska">Poza współpracą z Bankiem Światowym, która też wiąże się z wyjazdami pracowników KUP za granicę, wśród krajów z którymi prowadzimy współpracę są: Niemcy, Anglia, Francja, Stany Zjednoczone, w trochę mniejszym stopniu Szwecja, Dania, a także byłe republiki ZSRR - Litwa, Białoruś i Ukraina.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#DanutaMożdżeńska">Kwestia organizowania modelowych urzędów pracy, pojawiająca się zarówno w sprawozdaniach ministerialnych, jak i Urzędu Pracy, wynika z tego, że inicjatywa jest realizowana wspólnie, przede wszystkim w ramach realizacji Programu Banku Światowego, nastawionego na wzmocnienie struktur urzędów pracy. Komponenty Programu prowadzone przez pracowników ministerstwa są jednocześnie adresowane do struktur i systemu urzędów pracy w Polsce. Stąd też zostały uwspólnione koszta i formy realizacji. Mieszana Komisja pracowała nad utworzeniem modelowych urzędów pracy w czterech miastach: Sanoku, Zgorzelcu, Olsztynie i Piotrkowie Trybunalskim. Ze swojej strony Urząd poniósł koszty w granicach 9 mld zł. Środki były przeznaczone na prace modernizacyjne, organizacyjne, zakup mebli i dostosowanie pomieszczeń urzędów pracy do wymogów opracowanych przez ekspertów irlandzkich w ramach Projektu Banku Światowego TOR 8.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#DanutaMożdżeńska">Kolejna sprawa to bardzo ciekawa inicjatywa tworzenia klubów pracy - w ubiegłym roku powstało ich 242. Nie ma jednolitego modelu lokowania, organizowania i funkcjonowania klubów. Część z nich działa bezpośrednio jako komórka organizacyjna przy RUP, liderzy klubów i bezrobotni korzystają z pomieszczeń urzędów. Natomiast inną formą jest inicjatywa wiązana: urzędy pracy mają udział - finansowy i materiałowy - w funkcjonowaniu klubów, wspierają je także swoją kadrą. Zwykle liderami klubów „łączonych” są pracownicy pośrednictwa pracy lub doradztwa zawodowego. Takie jednostki tworzy się przy różnych organizacjach społecznych, fundacjach, ale także samorządach lokalnych. Na przykład burmistrz przydziela pomieszczenie, natomiast wyposażenie w części funduje samorząd, a w części urząd pracy, który zawsze ma wkład finansowy w utworzeniu i prowadzeniu klubu. Bardzo popieramy tę formę przeciwdziałania bezrobociu i żałujemy, że kluby pracy nie znajdują się jeszcze przy każdym RUP. Ale stale rozwijamy tą inicjatywę, bowiem skuteczność szkoleń i sesji, w których uczestniczą bezrobotni, szczególnie młodzi ludzie, jest bardzo wysoka. Prowadzone analizy fragmentaryczne wskazują, że efektywność programu motywującego do podejmowania pracy i aktywnych postaw na rynku pracy wynosi powyżej 50%. Jest to sprawa godna uwagi. Ze swojej strony zgłaszam gotowość przekazania Komisji obszernego materiału dotyczącego klubów pracy, dysponujemy przeprowadzaną co pół roku analizą, łącznie z wykazem zróżnicowania miejsc, w których powstają kluby, oraz instytucji, które wspólnie z Urzędem przeciwdziałają bezrobociu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#ZdzisławSadowski">Uwagi NIK w sprawie umowy dotyczącej komputeryzacji są słuszne. Nastąpiło uchybienie Krajowego Urzędu Pracy wynikające z błędów popełnionych przy zawieraniu i realizacji umowy. Jednak chciałbym dodać, że straty z tego tytułu są niewielkie i sięgają 25 mln starych zł. W związku z tym podjęliśmy decyzję, aby nie występować na drogę sądową.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#ZdzisławSadowski">Ponieważ w dyskusji poruszono sprawę dublowania się wydatków na rozwój informatyki, krótko wyjaśnię, że wydatki z Funduszu Pracy są przeznaczone głównie na eksploatację systemu, nadzór autorski i - w bardzo ograniczonym zakresie - modernizację systemu. Prezes KUP wydał zarządzenie w sprawie realizacji przedsięwzięć informatycznych, które harmonizuje wydatki z FP, z wydatkami w ramach pożyczki z Banku Światowego. Dwie trzecie sprzętu informatycznego w urzędach pracy jest zużyte i wymaga wymiany, stąd nasze duże nadzieje i oczekiwania związane z Projektem ALSO i realizacją pożyczki Banku Światowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Zostało rozpatrzone sprawozdanie z wykonania budżetu w części dotyczącej Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, Funduszu Pracy, Krajowego Urzędu Pracy, wcześniej Komisja rozpatrzyła pan finansowy FGSP. Chcę zapytać, czy są jeszcze pytania, potrzeba uzupełnienia, dyskusji w tej części?</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#KrystynaSienkiewicz">Absolutnie niezbędne jest uzupełnienie informacji na temat OHP. Ja także nie mogę uznać za najlepsze osiągnięcia utrzymania potencjału organizacyjnego na poziomie z poprzedniego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#ZbigniewSawicki">Odniosę się do spraw działalności gospodarstw pomocniczych OHP w 1994 r. Otóż ich łączny wynik finansowy netto w 1994 r. wyniósł 1.445 mln starych zł strat. Co spowodowało tę sytuację? Po pierwsze - duże straty były związane z wyprzedażą majątku pozostałego po centralnych składnicach kwatermistrzowskich, głównie w postaci bezużytecznego umundurowania i sprzętu po byłych oddziałach obrony cywilnej. Po drugie - nastąpiło przejęcie po jednostce wojskowej bardzo wyeksploatowanej, a jednocześnie ogrzewającej przyległe osiedle mieszkaniowe kotłowni w Pleszewie. Znajduje się ona na terenie przejętego przez OHP ośrodka szkolenia i wychowania. Po trzecie - dokonano włamania i kradzieży dużej ilości towarów z magazynu gospodarstwa Komendy Wojewódzkiej OHP w Zielonej Górze. Po czwarte - tu trzeba przyznać szczerze - podjęto nietrafne decyzje gospodarcze wynikające z błędnej oceny zjawisk rynkowych. Wreszcie sprawa ostatnia to dosyć wysokie koszty własne produkcji wytwarzanej przez uczestników OHP, w ramach praktycznej nauki zawodu. W wielu przypadkach gospodarstwa pomocnicze są pracodawcą dla młodzieży, dla której nie znaleźliśmy innych miejsc pracy.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#ZbigniewSawicki">Dla uzyskania pełnego obrazu przyczyn poniesionych strat, należałoby dodać, iż w momencie tworzenia, gospodarstwa pomocnicze nie były wyposażone w majątek obrotowy w postaci płynnej gotówki. Środki obrotowe stanowiły w większości zapasy, zbędne w podstawowej działalności, często o niskiej wartości realnej, mało użyteczne, aczkolwiek księgowo wycenione dość przyzwoicie. Gospodarstwa musiały zarabiać niezbędne do obrotu środki gotówkowe, prowadząc działalność na rynku, albowiem obsługę macierzystych jednostek budżetowych - znaczną część ich działalności - wykonują po kosztach własnych - bez zysku.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#ZbigniewSawicki">Podjęliśmy szereg działań zmierzających do likwidacji tego nienormalnego przecież zjawiska. Po pierwsze w pierwszym kwartale 1995 r została zakończona likwidacja pozostałości po dawnym OHP, czyli oddziałach obrony cywilnej - głównie wyeksploatowanego sprzętu i umundurowania. Pozostała jeszcze pewna część starego umundurowania oddziałów OC, które chcę sprzedać, oczywiście po kosztach niższych, niż wartość księgowa, albowiem było ono przez wiele, wiele lat składowane w magazynach. Jeśli w najbliższym czasie nie uda się tego zrobić - po prostu nie ma chętnych - zwrócę się do Ministra Pracy o umożliwienie nieodpłatnego przekazania umundurowania - koszul, mundurów mogących stanowić odzież roboczą, domowego użytku - dla Domów Pomocy Społecznej. W kategoriach księgowych operacja będzie stratą, ale w kategoriach moralnych - zyskiem.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#ZbigniewSawicki">Została zakończona likwidacja nierentownych zakładów. Z dniem 31 lipca zakończono proces likwidacyjny dwóch zakładów gospodarstwa pomocniczego w Dobieszkowie, które przyniosły największe straty.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#ZbigniewSawicki">W tej chwili prowadzimy bardzo szeroko zakrojone działania związane z wykorzystaniem do prowadzenia praktycznej nauki zawodu własnego aparatu wytwórczego. Myślę, że w tym roku nie dopuścimy do powstania jakichkolwiek strat w tej kategorii działań gospodarstw pomocniczych.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#ZbigniewSawicki">Chciałbym jednocześnie powiedzieć, iż mimo poniesienia strat gospodarstwa pomocnicze OHP odprowadziły do budżetu państwa w 1994 r. 376.500 tys. starych zł, a jednocześnie potwierdzić, iż powstałą stratę pokryły one z własnych środków obrotowych, w żadnej mierze nie korzystając z dotacji budżetowych. Jak już powiedziałem, gospodarstwa przynoszące straty ze względów subiektywnych, na skutek nietrafnych decyzji związanych z poruszaniem się na - przecież trudnym - rynku, są i będą likwidowane. Natomiast pozostałym Komenda Główna OHP udziela wszelkiego wsparcia, szczególnie w kwestiach pewnej strategii działania, aby wyeliminować wszystkie przyczyny niskiej efektywności.</u>
<u xml:id="u-42.6" who="#ZbigniewSawicki">Przejdę do spraw, które także zostały poruszone, a znalazły się w części opisowej sprawozdania z wykonania budżetu w 1994 r. Otóż ja również nie uważam za największy sukces OHP utrzymania potencjału hufców na poziomie z roku 1993 r. Zapis oceniam w następujących kategoriach: udało nam się utrzymać na poziomie z 1993 r określoną liczbę pracodawców - zakładów państwowych, prywatnych i spółek. W tej kategorii jest to na pewno sukces, albowiem szukanie nowych miejsc pracy dla uczestników OHP jest zadaniem ogromnie trudnym. Natomiast jako zdecydowanie większe sukcesy w 1994 r. przytoczyłbym takie fakty, jak opracowanie projektu i konsekwentne tworzenie sieci ośrodków szkolenia i wychowania oraz centrów kształcenia i wychowania. Pierwsze centra kształcenia i wychowania OHP powstały właśnie w 1994 r. a w 1995 r. zaczęły przynosić efekty. Do sukcesów w 1994 r. zaliczyłbym również kwestie realizacji Programu „Absolwent”, aktywną działalność młodzieżowych biur pracy związaną z przeciwdziałaniem bezrobociu, a także zorganizowanie dla prawie 100 tys. młodych ludzi różnego rodzaju krótkoterminowego zatrudnienia, szczególnie w okresie wakacji letnich i ferii zimowych. To były dla mnie konkretne efekty 1994 r.</u>
<u xml:id="u-42.7" who="#ZbigniewSawicki">Czy jesteśmy z nich do końca zadowoleni? Na pewno nie. Tu chciałbym serdecznie podziękować posłom z Komisji, albowiem wsparli nasze wysiłki w 1994 r. i zechcieli bardzo aktywnie włączyć się w starania o uzyskanie dodatkowych środków w wysokości 100 mld zł, co w tym roku pozwoliło na efektywniejszą pracę, szczególnie nad ukończeniem tworzenia uzyskanej w 1994 r. bazy pod centra i ośrodki szkolenia i wychowania. Budowa sieci centrów i ośrodków na terenie całej Polski jest już na ukończeniu, także dzięki tym dodatkowym środkom.</u>
<u xml:id="u-42.8" who="#ZbigniewSawicki">Do niedawna nasze zainteresowanie uczestnikiem OHP kończyło się w momencie uzyskania przez niego świadectwa ukończenia szkoły podstawowej lub zawodowej i zaświadczenia z tytułu uzyskania pewnej umiejętności związanej ze zdobytym zawodem. Od pewnego czasu śledzimy jego losy. Metodyka badań jest jeszcze bardzo niedoskonała, ale oceniamy, że stałą pracę znajduje 36–40% młodych ludzi kończących różne formy szkolenia w OHP.</u>
<u xml:id="u-42.9" who="#ZbigniewSawicki">Ostatnia kwestia dotyczyła działalności młodzieżowych biur pracy. Moim zdaniem najlepszym wskaźnikiem efektywności jest liczba osób, które za ich pośrednictwem podjęły pracę - 1994 r. wynosiła 23446. Uważam, że jest to dużo i stanowi pokaźny wzrost w stosunku do 1993 r. kiedy pracę znalazło 18262 osób. Wiąże się także z silnym rozwojem działalności młodzieżowych biur pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Komendant Z.Sawicki szczególnie zaimponował nam efektywnością OHP w szkoleniach i uzyskiwaniu miejsc pracy dla młodych, a przecież nie najszczególniej przygotowanych do konkurencji na rynku pracy, ludzi. Jego uzupełnienie przedstawia informacje w całkowicie odmiennym świetle. Czy są jeszcze jakieś pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AlicjaMurynowicz">Mam pewną propozycję. Komendant Z.Sawicki stwierdził, iż nadzwyczajne straty, które poniosły gospodarstwa pomocnicze, są między innymi związane z posiadaniem i koniecznością przechowywania starego umundurowania. W skrajnym przypadku, jeżeli Minister Pracy się zgodzi, zostanie ono przekazane pensjonariuszom Domów Opieki Społecznej. Proszę o przemyślenie jeszcze raz tej sprawy, nie wyobrażam sobie pensjonariuszy w mundurkach OHP - kojarzy mi się to z pewnym azjatyckim krajem.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#ZdzisławSawicki">Na pewno nie zostanie przekazana część mundurowa wyposażenia. Ale w skład starych mundurów wchodziły także koszule w kolorze białym i niebieskim, bielizna, pidżamy, inne elementy ubioru. To naprawdę znajduje się jeszcze w całkiem przyzwoitym stanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Mundury pewnie znalazłyby swoich amatorów w sklepach z używaną odzieżą, jako że panuje moda na stroje paramilitarne.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#KrystynaSienkiewicz">Czy jest jeszcze potrzeba dyskusji o wykonaniu budżetu w części, którą omawialiśmy do tej pory? Rozumiem, że wykonanie budżetu nie budzi takich emocji jak konstruowanie projektu, gdyż jest sprawą ex post. Jeżeli nie ma więcej pytań, jutro przystąpimy do sformułowania ostatecznej wersji wniosków i głosowania w tych trzech częściach.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#KrystynaSienkiewicz">Dziś pozostał do rozpatrzenia punkt trzeci - „Rezerwy celowe część 83” i zawarte w nim: pozycja 18 - podwyżki wynagrodzeń w sferze budżetowej i pochodne od wynagrodzeń, pozycja 39 - środki na inwestycje infrastrukturalne w regionach zagrożonych wysokim bezrobociem oraz pozycja 40 - regionalne programy restrukturyzacyjne. Każdą z pozycji, zgodnie z wnioskami posłów wprowadzających do dyskusji, rozpatrzymy oddzielnie. Jedną z nich zaprezentował już poseł J.Lityński, a ustosunkował się do niej minister L.Kwiatek.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AlicjaMurynowicz">Aż do momentu wystąpienia dyrektora Sadowskiego miałam ogromną pretensję do przedstawiciela NIK, teraz jestem w kropce. Okazuje się, że w swoim raporcie NIK przenosi dane dotyczące 1993 r. na rok 1994 - na przykład, jak wyjaśnił minister L.Kwiatek, jeśli chodzi o wynagrodzenie konsultanta pana Sokołowskiego. Nawet tak drobna sprawa może podważać wiarygodność informacji Najwzżsyej Izby Kontroli. Z drugiej strony dyrektor Z.Sadowski twierdzi, że informacje NIK są bardzo rzetelne. Mam prośbę, aby jednak podawać informacje dotyczące konkretnego okresu, którego dotyczy sprawozdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#EdwardMacierzyński">Powołujemy się tu na ustalenia kontroli Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej ujawnione w 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Przystępujemy do rozpatrywania Rezerwy celowej część 83 w pozycji 18 - podwyżki wynagrodzeń w sferze budżetowej i pochodne od wynagrodzeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#ZygmuntChodnicki">W roku 1994 przy kształtowaniu środków na wynagrodzenia w sferze budżetowej po raz ostatni mieliśmy do czynienia z incydentalną ustawą z 10 grudnia 1993 r., działającą w ciągu jednego roku. Jednocześnie po raz ostatni ustawa zawiesiła działanie znanej ustawy z 31 stycznia z 1989 r. o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej, nakazującej powiązanie wynagrodzeń w sferze budżetowej i sferze przedsiębiorstw. Przedmiotowa ustawa z 10 grudnia 1993 r. obligowała do określenia w ustawie budżetowej kwot na podwyżki, które umożliwiłyby wzrost wynagrodzeń o dwa punkty procentowe wyżej niż prognozowany wzrost cen. W związku z tym, że prognoza wzrostu cen na 1994 r. wynosiła 27%, oznaczało to, że przeciętne wynagrodzenie w sferze budżetowej powinno wzrosnąć o 29%. Ponadto ustawa nakazywała, aby wzrost przeciętnych wynagrodzeń w sferze budżetowej nie był niższy od wzrostu wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw, również przyjętego w ustawie budżetowej.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#ZygmuntChodnicki">Ustawa z 23 grudnia 1993 r. zakładała jednocześnie jednorazową wypłatę w kwocie 200 tys. zł w przeliczeniu na pełny etat dla jednego pracownika za grudzień 1993 r. i podwyżkę wynagrodzeń z dniem 1 stycznia i 1 czerwca 1994 r. Wysokość podwyżki od 1 stycznia 1994 r. określiła przeciętnie na 340 tys. zł na jeden etat kalkulacyjny. Przesądziła również, że podwyższenie wynagrodzeń pracowników wynagradzanych według tak zwanych systemów mnożnikowych, a więc sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, prokuratorów, oraz osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, nastąpi z dniem 1 czerwca i bazą liczenia ich wynagrodzeń będą płace w sferze produkcji materialnej, bez wypłat z zysku w pierwszym kwartale 1994 r. Okazało się, że była to kwota 4.685 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#ZygmuntChodnicki">Ustawa budżetowa spełniła wymogi przyjęte w ustawie z 31 stycznia z 1989 r. przeznaczając na podwyżki dla pracowników państwowej sfery budżetowej kwotę ponad 16,5 bln zł, na podwyżki uposażeń dla żołnierzy i funkcjonariuszy - 4.182 mld zł oraz na podwyżki dla sędziów sądów powszechnych i prokuratorów - 549.017 mln zł. Realizując zapisy ustawy Rada Ministrów opracowała i przyjęła rozporządzenie, według którego dokonano podziału kwot limitów wynagrodzeń osobowych dla pracowników państwowej sfery budżetowej między poszczególne działy i formy finansowania, uposażeń żołnierzy i funkcjonariuszy oraz kandydatów i żołnierzy niezawodowych na poszczególne resorty. W rozporządzeniu nie było odniesienia do podwyżki wynagrodzeń sędziów SN i innych pracowników wynagradzanych według tzw. systemów mnożnikowych - było to zbędne, gdyż stosowana zasada i ustawa budżetowa określająca kwotę bazową do wyliczeń, przesądziły o tym, jak wysokie wynagrodzenie mają otrzymywać ci pracownicy.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#ZygmuntChodnicki">Ponadto w rozporządzeniu określono stopień sfinansowania przez budżet państwa limitów wynagrodzeń osobowych w jednostkach gospodarki pozabudżetowej. Przyjęto generalną zasadę, że jeżeli wkład budżetowy finansowany jest z budżetu państwa na przykład w 60%, natomiast 40% powinien osiągnąć z dochodów własnych, ta sama proporcja będzie zastosowana przy przyznawaniu środków na podwyżki wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#ZygmuntChodnicki">Określono również tytuły wypłat wynagrodzeń nie objętych limitami wynagrodzeń osobowych - przede wszystkim wpłat z zakładowego funduszu nagród, które dotyczą wszystkich pracowników. W rozporządzeniu ujęto także tytuły, które są dodatkowo zwolnione z limitowania, czyli mogą być wypłacane ponad określony limit. Generalnie, aby nie wymieniać wszystkich tytułów - jest ich dość dużo - dotyczy to gospodarki tzw budżetowej, która osiąga dodatkowe dochody i za 1% ponadplanowych dochodów ma prawo przeznaczyć pewną część środków na dodatkowe wynagrodzenia poza limitem. Dotyczy to także pracowników w tych jednostkach i instytucjach, gdzie istnieje tytuł do wynagrodzenia określony innymi przepisami - z reguły ustawowymi - prawo do pewnych dodatków, lub nagród, które są wyłączone z limitowania.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#ZygmuntChodnicki">Ponieważ ustawa o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej określiła zasadę wzrostu przeciętnych wynagrodzeń, tę samą metodę zastosowano w rozporządzeniu - utrzymano relacje wzrostu pomiędzy poszczególnymi działami. W związku z tym ukształtowała się następująca sytuacja: jeżeli całą sferę budżetową przyjmiemy za 100, wzrost wynagrodzeń w oświacie i wychowaniu wyniósł 100,4 w szkolnictwie wyższym 109,4, w kulturze i sztuce 92,4 w ochronie zdrowia 98, w opiece społecznej 89,8, w administracji państwowej 124,4, w wymiarze sprawiedliwości - bez sędziów sądów powszechnych i prokuratorów, gdzie nastąpił zdecydowanie większy wzrost - 97,7, w administracji cywilnej MSW i MON 90,6 i 89,2, a w pozostałych działach łącznie 94,1. Tak więc zasadę podwyższania przeciętnych wynagrodzeń, przyjętą w ustawie z 31 stycznia z 1989 r., zastosowano również w odniesieniu do poszczególnych działów. Jednak znajdziecie państwo pewne odstępstwa od tej zasady - jeśli gdzieś następowały zmiany organizacyjne i wzrost wynagrodzenia, w zależności od jednostek, w jakich miało to miejsce - rzutowało na cały dział i dynamika może być nieco inna.</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#ZygmuntChodnicki">Przy zrealizowaniu podwyżek średnio o 340 tys. zł na jeden etat kalkulacyjny od 1 stycznia i 550 tys zł od 1 czerwca, przeciętne wynagrodzenie w państwowej sferze budżetowej ukształtowało się w wysokości 4.078 tys zł. Podana kwota nie obejmuje wypłat z zakładowego funduszu nagród, jak i dodatkowych elementów wyłączonych z limitowania, o których mówiłem. Jeżeli dodamy do niej wypłaty z zakładowego funduszu nagród, które średnio wyniosły 254 tys. zł w miesiącu, przeciętne wynagrodzenie ogółem w państwowej sferze budżetowej w 1994 r. wynosiło 4.332 tys zł. Podkreślam, że chodzi o wynagrodzenie, które wynika z podzielenia limitów na wynagrodzenia i kalkulacyjnej liczby etatów - nie zawsze musi ono pokrywać się z rzeczywistym, z jakim można spotkać się w danych GUS.</u>
<u xml:id="u-50.7" who="#ZygmuntChodnicki">Jeżeli chodzi o kalkulacyjną liczbę etatów, w roku 1994 r. przyjęto zasadę, że pozostaje ona na nie zmienionym poziomie - z pewnymi wyjątkami, które znalazły się w ustawie budżetowej. Chcę zwrócić uwagę jedynie na najbardziej znaczące zmiany, które nastąpiły w oświacie i wychowaniu - przyrost zatrudnienia o 99.482 etaty. Nie był on tak duży, jak wynikałoby z danych statystycznych, wiązał się z ponownym przejęciem przez budżet państwa finansowania szkół od gmin. W porównaniu z 1993 r. w ochronie zdrowia nastąpił przyrost etatów o około 9 tys., przy równoczesnym wyłączeniu działu około 7.300 etatów w instytutach klinicznych, które znalazły się poza sferą budżetową. W dziale budżetu „administracja państwowa” zapewniono środki na zwiększenie zatrudnienia o 3392 etaty w aparacie skarbowym i o 500 etatów w urzędach pracy.</u>
<u xml:id="u-50.8" who="#ZygmuntChodnicki">Rozporządzenie, o którym wspomniałem, zostało znowelizowane w listopadzie 1994 r. - kiedy przygotowywaliśmy jego pierwszą wersję, nie zakończono jeszcze prac nad ostatecznym kształtem ustawy budżetowej. Dodatkowo przyznano środki - co umożliwiły zapisy ustawy budżetowej - między innymi dla urzędów pracy na zwiększenie zatrudnienia o 530 etatów, co wynikało z przyznania Urzędowi Pracy przez Sejm kwoty 73 mld zł na sfinansowanie wydatków związanych z organizacją i obsługą FGSP. Nastąpiło także zwiększenie zatrudnienia w aparacie celnym o 500 etatów od 1 sierpnia 1994 r. i o 500 etatów od 1 października 1994 r. Zrealizowano wniosek postulowany często zarówno przez Komisję, jak i na obradach plenarnych Sejmu. W dziale ochrona zdrowia od 1 września zatrudnienie wzrosło o 450 etatów, co wiązało się z uruchomieniem nowego szpitala w województwie tarnowskim, natomiast w URM o 25 etatów - został utworzony Urząd Zamówień Publicznych. Pozy tym nastąpiło wiele innych drobnych zmian, z reguły o charakterze organizacyjnym, wynikających z zobowiązań przyjmowanych ustaw lub rozporządzeń. Dwie większe zmiany nastąpiły: w dziale „leśnictwo” - 60 etatów - utworzono Magurski Park Narodowy, oraz w dziale „kultura i sztuka” 30 etatów od 1 maja 1994 r. - utworzono Pałacowo-Parkowy Zespół w Lubostroniu. Obiekt został przejęty nieodpłatnie od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, chodziło o zatrudnienie pewnej liczby pracowników, aby nie uległ dewastacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JanLityński">Moja wypowiedź będzie bardzo krótka, ponieważ trudno nie przyznać racji ministrowi Kwiatkowi, że rząd i Ministerstwo Pracy postępowały zgodnie z wytycznymi budżetowymi. Wszystkie zadania wynikające z ustawy budżetowej zostały wypełnione, z wyjątkiem jednego, bardzo istotnego wskaźnika, jakim jest planowany poziom wzrostu cen. Co z tego wynika? Ponieważ planowany poziom wzrostu cen wynosił 27% płace wzrosły nominalnie o 29%. Ale rzeczywisty wzrost cen wyniósł powyżej 30% , co oznacza, że nie zrealizowano zasadniczego założenia ustawy budżetowej, jeśli chodzi o kształtowanie płac w sferze budżetowej, jakim było podniesienie płac realnych o 2%. Płace realne w sferze budżetowej spadły.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#JanLityński">Można się zastanawiać, o ile w poszczególnych działach i jak ich wysokość odnosi się do średniej - do czego służą całkowicie pomocnicze, nieoficjalne materiały, które państwu dostarczyłem. Można się zastanawiać, dlaczego administracja MON ma tak wysokie zarobki miesięczne, co jak wiadomo owocuje wysokimi emeryturami, gdyż Sejm raczył przywiązać wysokość emerytury do aktualnej wysokości zajmowanego stanowiska. Dlaczego wynagrodzenia w MSZ są tak zaskakująco niskie, a w wielu przypadkach chodzi o płace pracowników na placówkach dyplomatycznych? Dlaczego zaskakująco niskie są płace w ZUS, który ma dokonywać zasadniczej reformy - nie wydaje się, aby przy obecnej wysokości wynagrodzenia w ZUS można było dokonać reformy. Nie należy mylić płac wyszczególnionych dla Ministerstwa Finansów z rzeczywistymi, gdyż zaznaczono je łącznie z wynagrodzeniami pracowników izb skarbowych.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#JanLityński">Ale nad zmianą tych proporcji można zastanawiać się w momencie, gdy nastąpi rzeczywisty wzrost płac realnych całej sfery budżetowej. Stąd bardzo krótki wniosek - dyskusje na ten temat już się toczyły - nie chcę uprzedzać obecnej rozmowy, ale powiem szczerze, że nie jestem w stanie głosować za pozytywnym zaopiniowaniem wykonania budżetu w tej części. Nie zostało spełnione zasadnicze założenie - poprawa płac realnych w sferze budżetowej. Stad wstępnie wnioskuję, aby w pozycji 18 Komisja nie zaakceptowała wykonania budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#ZbigniewKruszyński">Poseł J.Lityński postawił już główne tezy, o których chciałem powiedzieć. Wszystkie dyskusje zaczęły się obracać dookoła tego, że do zaplanowanego poziomu wynagrodzenia zabrakło tylko 2–3%, a rząd wyraźnie deklarował, że płace realne wzrosną o ponad 2%. Ludzie odczuli to jako stratę blisko 5–6% realnych płac. Kolejny raz czas wykazał, że ustawowe zapisy gwarantujące wzrost płac uzależniony od planowanych wielkości, praktycznie nic nie zabezpieczają. Dlatego nikogo nie powinna dziwić reakcja pracowników sfery budżetowej, która nastąpiła w grudniu ubiegłego roku. Jako przedstawiciel związku zawodowego nie podzielam optymizmu dyrektora Z.Chodnickiego, który twierdzi, że teraz mamy taką „wspaniałą” ustawę. Nadal wszystko toczy się wokół planowanych i prognozowanych wynagrodzeń. Jedyne zabezpieczenie realnego poziomu wynagrodzenia, to możliwość - z dużym opóźnieniem - korekty. Natomiast niestety nie ma żadnych planów, jak zrekompensować stratę blisko 30% realnych wartości płac. Mówiąc o budżecie roku 1994 pamiętajmy o tym, co będzie się działo przy konstruowaniu budżetu na 1996 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Chcę przypomnieć posłowi J.Lityńskiemu, że oceniamy wykonanie ustawy budżetowej - jej zapisy zostały zrealizowane. Jeśli chodzi o zapisy w ustawie, na którą powoływał się poseł J.Lityński, z 10 grudnia 1993 r., mam ją przed sobą - w tym dokumencie nie ma nic o zapewnieniu realnego wzrostu płac. Więc zostały zrealizowane zarówno przepisy aktu prawnego, jakim jest ustawa budżetowa, jak i drugiego aktu prawnego, który wówczas obowiązywał.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Zarówno plan, jakim jest ustawa budżetowa, jak i plan wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, może być i jest tylko planem. Jego wykonanie możemy oceniać możemy tylko post factum, a więc w momencie planowania - przed początkiem roku budżetowego nikt nie jest w stanie podać jego rzeczywistego wykonania. Jaka jest wysokość inflacji, na której bazują określone wskaźniki, również wiemy post factum - dlatego też nie jest możliwe zawarcie takiego zapisu w ustawie budżetowej, w załączniku do ustawy czy jakimkolwiek innym akcie prawnym. Zresztą ta dyskusja trwała bardzo długo - wiele miesięcy - przy okazji prac nad nową ustawą, która obowiązuje w tej chwili. Zarówno Komisja Polityki Społecznej, jak Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów doszły do takiego wniosku i został on skonsumowany w zapisach nowej ustawy. Wprowadzenie zapisu postulowanego przez posła J.Lityńskiego byłoby niemożliwe Ponadto wyrównanie realnego spadku wysokości wynagrodzeń mogłoby nastąpić wyłącznie w drodze nowelizacji ustawy budżetowej - zmiany przepisów powodującej okrojenie innych wydatków, kosztem podwyżki płac sfery budżetowej. Takiej propozycji ze strony parlamentarzystów nie było, więc jeszcze raz przypominam, że zostały zrealizowane literalne zapisy ustawy budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JanLityński">Zgadzam się, natomiast nie zostały realizowane w rzeczywistości. Jednym z najbardziej istotnych założeń ustawy budżetowej jest planowany poziom inflacji, od którego zależy także wysokość dochodów. Jeżeli był wyższy, nastąpiło zwiększenie dochodów budżetu państwa, ale jednocześnie nie powodowało to zwiększonych dochodów sfery budżetowej. Także jeżeli podejmiemy decyzję, że wzrost dochodów nominalnych ma być o 2% wyższy od wzrostu cen, oznacza to wówczas, że Sejm planuje wzrost dochodów realnych sfery budżetowej, co nie zostało wykonane.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#JanLityński">Jeśli chodzi o nowelizację ustawy budżetowej, Sejm nie dysponuje taką inicjatywą.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Chcę przypomnieć posłowi J.Lityńskiemu, że mówimy o dwóch różnych ustawach. Przepisy, na które powołał się poseł J.Lityński, dotyczą bieżącego roku. Jeżeli będziemy oceniać ustawę budżetową na rok przyszły, można oczywiście mówić o konsumpcji tego zapisu. Natomiast w ustawie, którą mam przed sobą, nie znajduję takiego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JanLityński">Jest logiczne, że kiedy zastanawiamy się nad ustawą, to zakładamy wzrost inflacji i Sejm przydziela środki na wynagrodzenia w sferze budżetowej, oczekując, iż planowany poziom inflacji będzie zgodny z rzeczywistym. To nie zostało wykonane.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#JanLityński">Rzeczywiście w tym roku rząd zawarł umowę ze związkami zawodowymi, planując wzrost płac o 6% wyższy od poziomu inflacji. Więc okazuje się, że można stosować tego typu rozwiązania. Faktycznie jestem tu w pewnym kłopocie. Literalnie ustawa została wykonana, natomiast jej sens - nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Powtórzę - mówimy o kilku różnych ustawach i okresach. W obowiązującej ustawie budżetowej na 1995 r. jest artykuł 38 - którego zapis zaproponował poseł M.Manicki - umożliwiający, w przypadku uzyskania dodatkowych dochodów, przeznaczenie ich na podwyżkę płac. W ustawie budżetowej na 1994 r. takiego zapisu nie ma. Gdybyśmy chcieli postępować zgodnie z sugestią posła J.Lityńskiego, złamalibyśmy dyscyplinę budżetową. Nie ma podstawy prawnej do realizacji takiego zapisu. Minister Finansów naruszyłby dyscyplinę budżetową, prawo budżetowe i szereg przepisów, których naruszyć nie może - tak jak rząd i parlament. Chyba, że zmieniłby ustawę budżetową na dany rok.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanLityński">Zgadzam się, z jednym wyjątkiem: Minister Finansów i Wysoka Izba źle przewidzieli poziom inflacji, w wyniku czego sfera budżetowa uległa zubożeniu. W związku z tym nie mogę głosować pozytywnie nad wykonaniem zobowiązań wobec sfery budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MarekDyduch">Rozumiem, że poseł J.Lityński zapowiada wniosek o odrzucenie wykonania budżetu w tej części. W związku z tym, w świetle wypowiedzi minister E.Chojny-Duch, zapowiadam zgłoszenie wniosku o przyjęcie wykonania budżetu państwa w części 83 pozycja 18 dotyczącej podwyżek wynagrodzeń. Uważam, że faktycznie trzeba się trzymać zapisów ustawy i ich wykonania, a nie dobrych chęci. Gdyby Minister Finansów zastosował się do propozycji posła J.Lityńskiego, można by mu zarzucić, że źle zrealizował założenia ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JanLityński">Nie mam żadnych propozycji do Ministra Finansów, po prostu stwierdzam nie ulegający wątpliwości fakt - w ustawie budżetowej przekroczony został poziom inflacji, w wyniku czego płace realne w sferze budżetowej spadły. Jeżeli mamy zbliżyć swoje stanowiska, mogę nie formułować wniosku o odrzucenie wykonania budżetu państwa w pozycji 18, natomiast sformułuję uwagi, o których mówiłem: płace realne spadły, co oznacza niedotrzymanie zobowiązań wobec sfery budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Liczę, że posłowie J.Lityński i M.Dyduch dotrzymają swoich zobowiązań i przedstawią propozycje na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MaciejManicki">Rozumiem, że poseł J.Lityński zgłosi wniosek, aby Komisja przyjęła sprawozdanie o wykonaniu ustawy budżetowej w części 83, pozycja 18 z tym że tu nastąpi uwaga dotycząca kwestii związanej z przekroczeniem poziomu inflacji planowanego w konstrukcji ustawy budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanLityński">Jeszcze nie sformułowałem wniosku, poczekam na dyskusję poselską. Uzależniam jego brzmienie od tego, jaki będzie jej przebieg i ewentualne zbliżenie stanowisk.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MaciejManicki">Jako przedstawiciel strony rządowej nie mogę odnieść się do nie skonkretyzowanego wniosku, rozumiem, że nastąpi to w swoim czasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JanRulewski">Rozumiem, że obecnemu rządowi trudno jest utrzymać się w ryzach zaprojektowanej - przez ten sam rząd - inflacji - w 1994 r. ale również i w 1995 r. Wiem jednakże, że posłowie, również koalicji, chyba także - jeśli się pomylę, to z korzyścią dla niego - poseł M.Manicki, przyjęli uchwałę towarzyszącą uchwalaniu budżetu, która wzywała rząd, aby miał na uwadze skoki inflacyjne i aby w wypadku, gdy powstaną nie przewidziane na początku roku wpływy do budżetu, przeznaczył je między innymi na podniesienie płac sfery budżetowej. Wiadomo, że takie nadwyżki powstały. Zarówno rząd premiera W.Pawlaka, jak i premiera J.Oleksego chwaliły się nadwyżkami z wpływów z prywatyzacji i podatków, zwłaszcza VAT. Dlatego wypowiedź minister E.Chojny-Duch uważam za niespójną. Wybiera tylko te elementy, które są korzystne dla ministerstwa, zaś pomija inne dokumenty, wprawdzie nie o takiej mocy wiążącej, jednakże również będące wyrazem woli parlamentu. Jak się wydaje, rząd nie protestował przy podejmowaniu uchwały, potwierdzał, że jest w stanie ją zrealizować, co rozumieliśmy jako zapowiedź nowelizacji. Tak się nie stało.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#JanRulewski">Dyrektor Z.Chodnicki stwierdził, iż regres wynikł z faktu ponownego przejęcia na garnuszek budżetu państwa 100 tys. etatów w szkołach - samorządy zrzekły się prowadzenia pewnych programów. Ale przecież to chyba nie jest tak. Po pierwsze - nie chodzi o złą wolę samorządów, tylko politykę rządu, która nie pozwalała realizować im zadań. Aczkolwiek twierdzę, że „krakowskim targiem”, gdyby panował inny klimat polityczny, część problemów sfery budżetowej mogłoby zostać rozwiązana, zakładając że rząd i samorząd podzieliłyby się ich rozwiązywaniem. Uważam że rzeczywiście trzeba wyrazić dezaprobatę wobec faktu, że rząd zbyt statycznie podchodził do znanych od lat problemów sfery budżetowej, które wymagają podejścia nowatorskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Rozumiem, że poseł J.Rulewski proponuje przyjęcie wykonania budżetu w poz. 18, przy jednoczesnym wyrażeniu dezaprobaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Chcę przypomnieć posłowi J.Rulewskiemu inną informację - parlament zaakceptował zarówno ustawę budżetową, jak i uzasadnienie do niej, w którym zaplanowano określoną wysokość inflacji - zarówno we wskaźniku średniorocznym, jak i rok do roku. Oczywiście różne działania rządu wymierzone przeciw wzrostowi inflacji okazały się niezbyt skuteczne, ale chcę przypomnieć, że również NBP dysponuje określonymi instrumentami służącymi jej przeciwdziałaniu. Więc oceniając kwestie dotyczące realnego wzrostu inflacji, należy brać pod uwagę szereg różnorakich zjawisk i poświęcić temu problemowi odrębną dyskusję. Oczywiście można problem rozważać teraz, ale sprawą, do której należy zawsze wrócić, jest to, iż parlament zaakceptował prognozę takiego, a nie innego poziomu inflacji.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">W 1994 r. w budżecie państwa rzeczywiście pojawiły się dodatkowe dochody, ale jak już powiedziałam, nie było podstawy prawnej, która umożliwiłaby skierowanie ich na podwyżkę wynagrodzeń. Zostały przeznaczone na inne cele - pokrycie zobowiązań oświaty i ochrony zdrowia, dwóch bardzo poważnych działów sfery budżetowej. To był priorytet 1994 r. Rząd uznał, że trzeba przeznaczyć nadwyżki budżetowe na tego rodzaju zobowiązania, które narastały - zarówno odsetki, jak i same zobowiązania.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#ElżbietaChojnaDuch">Dodam również, że gdyby rząd zechciał przeznaczyć dodatkowe środki na podwyżki wynagrodzeń, oznaczałoby to nic innego, jak jeszcze wyższy wzrost inflacji. Dodatkowe środki skierowane na rynek powodują wzrost cen, jak i zupełnie inną niż zakładana, ścieżkę inflacji, co również należałoby wziąć pod uwagę - nie tylko w budżecie w 1994 r. ale także w 1995 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JanRulewski">Czytałem oświadczenia, odpierające zarzuty opozycji, jakoby rząd godził się na umarzanie długów. W jednym z nich minister E.Chojna-Duch twierdziła, że nie chodzi o umarzanie - nikt z tego tytułu nie otrzyma premii - ale wzajemną kompensatę zobowiązań wierzycieli i sfery budżetowej. Zaś na pytanie, czy zostaną przeznaczone na ten cel dodatkowe środki, stwierdziła, że nie, gdyż takowych nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Poseł J.Rulewski mówi o dwóch sprawach - oddłużeniu przedsiębiorstw oraz sfery budżetowej, każda rządzi się innymi prawami. Odpowiadając na interpelację poselską, mówiłam o oddłużeniu przedsiębiorstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Rozumiem, że mamy trzy wnioski i kompletny impas, ponieważ tak naprawdę - oprócz wniosku posła M.Dyducha - one nie są jeszcze sformułowane. Dlatego w tej chwili nie ma przedmiotu sporu i możemy przejść do rozpatrywania następnej pozycji w Rezerwie celowej cz. 83, pozycji 39 środki na inwestycje infrastrukturalne w regionach zagrożonych wysokim bezrobociem.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AnnaTruszkowska">Z dotacjami na inwestycje infrastrukturalne w regionach zagrożonych wysokim bezrobociem wiążą się dwie sprawy. Pierwsza to wykonanie dezyderatu Komisji, podjętego w lipcu 1994 r., w sprawie zmiany zasad udzielania dotacji z rezerw celowych, przeznaczonych na te zadania, w stosunku tych, które obowiązywały w 1992 r. Mieliśmy tu cztery wskazania. Pierwsze to decentralizacja decyzji o udzielaniu dotacji do poszczególnych inwestycji na szczebel wojewódzki. Drugie - nałożenie na wojewodów jednoznacznych obowiązków kontroli przebiegu i realizacji inwestycji, a zatem prawidłowości wykorzystania środków budżetowych. Trzecie to złagodzenie warunków zwrotu dotacji, jako że w poprzednim rozporządzeniu nie można było stosować zwrotów częściowych - nawet przy drobnym przekroczeniu przepisów rozporządzenia, następował całkowity zwrot dotacji. Czwarta wytyczna to uprawnienie do łączenia w finansowaniu inwestycji różnych źródeł budżetowych, z tym wszakże zastrzeżeniem, że suma środków z budżetu państwa będzie stanowiła uzupełnienie wobec udziału własnego gmin w realizacji tych przedsięwzięć.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#AnnaTruszkowska">Cztery wymienione postulaty Komisji zostały zrealizowane w rozporządzeniu Rady Ministrów z 29 czerwca 1994 r. Przeniesiono decyzje o udzieleniu dotacji na szczebel wojewódzki i szczegółowo doprecyzowano przypadki, w których w trakcie realizacji inwestycji i po jej zakończeniu, wojewoda winien stwierdzić nieprawidłowości - tu były wcześniej wątpliwości. Mało tego, wskazano konkretne kroki, jakie powinien podjąć w takiej sytuacji. Mianowicie gdy w trakcie roku stwierdzi jakieś zahamowania w realizacji inwestycji, powinien wyznaczyć gminie termin usunięcia nieprawidłowości, wstrzymując przekazanie środków. W przypadku ponownej kontroli i stwierdzenia niezrealizowania wytycznych wojewody, następował zwrot dotacji w ciągu 14 dni, a zatem istniała możliwość wykorzystania zwracanych środków jeszcze w trakcie roku budżetowego. Rozporządzenie zobowiązało Ministra Pracy do zebrania od wojewodów informacji o wykorzystaniu dotacji i sporządzenia stosownej informacji dla rządu, co zostało wykonane. Zatem na podstawie bardzo obszernej informacji zawierającej szczegółowe tablice wykorzystania środków i poziomie nakładów w poszczególnych województwach i RUP, w każdej chwili jesteśmy w stanie udostępnić Komisji materiały.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#AnnaTruszkowska">Teraz podam kilka podstawowych danych. Na 412 gmin uprawnionych do ubiegania się o dotacje, z rezerwy skorzystało 360 czyli 87%. Przy użyciu środków z rezerwy celowej zrealizowano 898 inwestycji, łączne nakłady w 1994 r., zarówno ze środków budżetowych, jak i własnych gmin, przekroczyły kwotę 2,2 bln zł. Przy realizacji robót publicznych - co było warunkiem skorzystania z dotacji - zatrudniono 9.881 bezrobotnych. W łącznych nakładach dotacje stanowiły 25%, a zatem mniej niż dopuszczała ustawa budżetowa i rozporządzenie. Stąd wniosek, że wojewodowie starali się objąć dotacjami większą liczbę inwestycji, tym samym zmuszając większą liczbę gmin do wysiłku zwiększenia własnych nakładów. Skorzystali również z możliwości łączenia różnych źródeł budżetowych - w szeregu przypadkach dotacje były udzielane równolegle z rezerw budżetu wojewody i rezerwy celowej.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#AnnaTruszkowska">W toku 1994 r. wojewodowie zarządzili zwrot 14,1 mld zł, ale jednocześnie przeznaczyli te środki na realizację innych inwestycji, więc zostały one w całości wykorzystane. Do zwrotu przypisano kwotę niespełna 1 mld zł. W wyniku kontroli przeprowadzonych przez wojewodów po zakończeniu roku, zarządzili oni zwrot dotacji na kwotę 19,6 mld zł. Zatem z rezerwy celowej w wysokości 573.494 mln zł zwrot do budżetu wyniósł 20.363 mln zł, pozostałe środki zostały całkowicie wykorzystane. Poziom wykorzystania rezerwy celowej zamknął się w 96,5% kwoty ustanowionej w budżecie państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#CezaryMiżejewski">Nie będę długo wypowiadał się w tej sprawie, ponieważ otrzymaliśmy od resortu pełną informację. Muszę powiedzieć, że rzadko chwalę Ministerstwo Pracy, ale w tym wypadku rzeczywiście należy to uczynić. Informacja jest bardzo dobra i kompletna.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#CezaryMiżejewski">Natomiast mimo wszystko mam dwa zastrzeżenia. Otóż zwróciłem uwagę na pewne niedociągnięcia w zasadach udzielania dotacji, sięgnąłem zresztą do rozporządzenia z 29 czerwca 1994 r. i zauważyłem tam pewne błędy - jest pytanie, czy one miały konsekwencje. Otóż w par. 3 ust. 3 rozporządzenia jest napisane, iż łączna kwota dotacji z rezerwy budżetu państwa i budżetu wojewody nie może przekroczyć 50% wartości planowanych nakładów na tę inwestycję w 1994 r., z zastrzeżeniem art. 21 ust. 4 ustawy o finansowaniu gmin. Otóż w tym zapisie znalazły się dwa błędy. Po pierwsze - mówimy o 50% nakładów planowanych w 1994 r. czyli zezwalamy, aby inwestycje były finansowane z budżetu państwa przez kilka lat - w 1994 r. i następnych. Natomiast w art. 21 ust. 3 ustawy o finansowaniu gmin jest zapis o 50% wartości kosztorysowej. To jest dosyć istotna różnica w finansowaniu.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#CezaryMiżejewski">Druga kwestia - w art. 21 ust. 4 ustawy o finansowaniu gminy - nie wiem, czy chodzi o błąd w ustawie, czy w rozporządzeniu, musiałbym się zastanowić - jest zapis o górnej granicy dofinansowania w stosunku do kwoty środków planowanych w budżecie gminy. Przypomnę brzmienie art 21. ust 4. : w pierwszym roku dotacja nie może przekroczyć 80% kwoty środków planowanych w budżecie gminy, a w kolejnych latach 120% tej kwoty. Mam pytanie: jaka jest górna granica w przypadku, gdy mamy inwestycję jednoroczną - 80%, czy 120%?</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#CezaryMiżejewski">Drugi mankament - rozporządzenie zostało przyjęte 29 czerwca 1994 r., a ustawę budżetową uchwalono w marcu 1994 r. - nastąpił kilkumiesięczny „poślizg”. Mam rezolucję kilku gmin, które protestują przeciw takiemu postępowaniu. Oczywiście, o ile w 1994 r. rezerwy w planowanym budżecie nie było - została wprowadzona dopiero na wniosek Komisji - o tyle w przyszłych latach, planując rezerwę, rząd musi załączyć do ustawy budżetowej projekt rozporządzenia - aktu wykonawczego. Taki wniosek składam. Dotyczy on także rezerwy na realizację regionalnych programów restrukturyzacyjnych. Jeżeli w ustawie budżetowej planuje się rezerwę, muszą być niej załączone projekty rozporządzeń. Nie można ich konstruować dopiero w trakcie roku budżetowego.</u>
<u xml:id="u-72.4" who="#CezaryMiżejewski">Wnoszę o pozytywne rozpatrzenie wykonania budżetu w części 83 pozycja 39.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#AnnaOzimińska">Ustawa o finansowaniu gmin stanowi przede wszystkim, że przez dotacje budżetowe można współfinansować inwestycje własne gmin. Jeśli inwestycja jest prowadzona w budownictwie, ma wartość kosztorysową, którą budżet państwa może dofinansować w 50% - niezależnie od tego, w jakim cyklu realizacyjnym zostanie wykonana. W kolejnych latach wysokość pomocy państwa może być różna, tak jak różne są nasze możliwości - w pierwszym roku maksymalnie 80% środków z budżetu gminy, a w kolejnych 120%. Ale zdarza się to rzadko, gdyż na ogół nie dysponujemy takimi kwotami. Natomiast rozumiem, że zapis rozporządzenia odnosi się do nakładów, a więc dotyczy danego roku realizacyjnego. Jeśli inwestycja jest jednoroczna, to zapis art. 21 ust. 3 ustawy o finansowaniu gmin o 50% wartości kosztorysowej jest zbieżny z par. 3 ust. 3 rozporządzenia o 50% planowanej wysokości nakładów.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#CezaryMiżejewski">Gdy dyrektor A.Ozimińska przedstawiła modelowy przykład inwestycji jednorocznej, rzeczywiście wszystko pasuje. Ale tu w ogóle nie ma mowy o tym, czy inwestycja jest jednoroczna, czy wieloletnia. Jeżeli wieloletnia, wówczas zapis o 50% wartości nakładów nie ma sensu. Gdyby odwołano się do art. 21 ust. 3 ustawy o 50% wartości kosztorysowej, wszystko byłoby w porządku. Na przykład mamy dwuletnią inwestycję w wysokości 50 mld zł - w 1993 r. 25 mld zł i w 1994 r. 25 mld zł. Stosując zapis ustawy o finansowaniu gmin, można byłoby sfinansować 50% jej wartości kosztorysowej, natomiast według tego przepisu - tylko 50% nakładów w danym roku. Nie wiem - w informacji nie ma o tym mowy - czy błąd skutkował, ale jest on ewidentny. Gdyby było odwołanie do art. 21 ust. 3 o wartości kosztorysowej, zapis miałby sens. Już nie mówię o tym, że w przypadku inwestycji jednorocznej nie ma odniesienia do granicy kwoty dotacji, w porównaniu z planowanymi nakładami z budżetu gminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MaciejManicki">Na ile pamiętam te przepisy, wydaje mi się, że przede wszystkim mamy tam jeszcze do czynienia z jednym słowem - „do” 50%. Konstrukcja obu przepisów wskazuje, że ustawiono dwie „poprzeczki” - nie można przekroczyć żadnej z nich - jedna to 50% ogólnych kosztów inwestycji i druga - w danym roku - to 50% nakładów. A więc może się zdarzyć, że druga „poprzeczka”, będzie zbyt wysoka, jednak - jak to się mówi - twarde prawo, ale prawo.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#AnnaTruszkowska">Nie podejmuję się wyjaśniać zawiłości ustawy o finansowaniu gmin, niemniej jak wygląda art. 21 ust. 4, każdy widzi. Wobec tego w rozporządzeniu z 1995 r. została doprecyzowana niejasność art. 21 ust. 4 ustawy, a mianowicie wskazano, iż w przypadku inwestycji jednorocznych, dotacja ma stanowić nie więcej niż 100% środków planowanych pierwotnie w budżecie gminy, co pośrednio być może stanowi odpowiedź na wątpliwość posła C.Miżejewskiego. Ponadto w rozporządzeniu odstąpiono od relacjonowania dotacji w stosunku do nakładów w danym roku inwestycyjnym, natomiast przywołano oba ustępy - ust. 3 i ust. 4 art. 21 ustawy o finansowaniu gmin, co także, mam nadzieję, stanowi pośrednią formę odpowiedzi na pytanie posła C.Miżejewkiego. Natomiast wydaje mi się, że przy rozważaniu przyczyn, dla których tak, a nie inaczej skonstruowano rozporządzenie z 1994 r., może należałoby uwzględnić fakt, iż ustawa o finansowaniu gmin zaczęła obowiązywać - o ile dobrze wiem - w 1994 r. i być może stąd nie było odwołania do lat poprzednich.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Ministerstwo Finansów było współtwórcą rozporządzenia i programów - zarówno restrukturyzacyjnych, jak i dotyczących inwestycji infrastrukturalnych. Ale oczywiście potwierdzamy to, o czym mówiła A.Truszkowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#CezaryMiżejewski">Teraz myślę, że był to jednak błąd, który naprawiono w 1995 r. Jeżeli tak, nie ma problemu. Natomiast aktualna jest moja uwaga w sprawie przedkładania projektów aktów wykonawczych. Przypomnę, że o ile w 1994 r. można było stosować taryfę ulgową, sytuacja powtórzyła się w 1995 r. - w wydaniu rozporządzenia nastąpiło pewne opóźnienie. Ukazało się w połowie roku - bodajże w maju - a mówimy o pewnym cyklu inwestycyjnym. Jeżeli rozporządzenie ukazuje się na przykład 29 czerwca, gminy mają półtora tygodnia, na złożenie wniosku o dotację. Podtrzymuję wniosek o załączanie projektów aktów wykonawczych do ustawy budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Rozstrzygnięcie o pozytywnym przyjęciu sprawozdania z wykonania budżetu w tej części odkładamy do momentu głosowań. W dniu dzisiejszym z Rezerwy celowej cz 83 do rozpatrzenia pozostała pozycja 40 - regionalne programy restrukturyzacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">W wyniku postanowienia art. 17 ust. 2 ustawy budżetowej na 1994 r. wydane zostało rozporządzenie Rady Ministrów z 22 listopada 1994 r., opublikowane w Dzienniku Ustaw 9 grudnia 1994 r. - wchodziło w życie z dniem ogłoszenia. Do końca roku Minister Finansów uruchomił dotację z rezerwy, w kwotach wskazanych w rozporządzeniu - dla województwa łódzkiego 164.833 mln zł i i dla województwa wałbrzyskiego 132.377 mln zł. Tryb uruchamiania środków określony rozporządzeniem stanowi, że dotacje na poszczególne inwestycje są przyznawane przez wojewodę. Dotacja nie może przekroczyć 50% nakładów planowanych na daną inwestycję w okresie od 1 października 1994 r. do 30 czerwca 1995 r. z tym że w odniesieniu do inwestycji własnych gmin obowiązują przepisy ustawy o finansowaniu gmin z końca 1993 r., te same, o których mówiono przed chwilą. A więc udział dotacji z budżetu państwa może wynosić w pierwszym wariancie 50%, 80% w kolejnym roku i 120% w latach następnych nakładów własnych gminy.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Wnioskodawcy ubiegający się o dotację powinni byli zgłosić - i zgłosili - wnioski do wojewody do 15 grudnia 1994 r. Rozporządzenie określało między innymi wartość nakładów już poniesionych i do poniesienia, źródła finansowania, ich zakres rzeczowy, stan przygotowania inwestycji do realizacji. Wojewodowie rozpatrywali wnioski w ciągu 5 dni, a więc do 20 grudnia 1994 r. i wydali decyzje o odmowie bądź przyznaniu dotacji z budżetu państwa. Swoje decyzje przekazali wnioskodawcom i wystąpili do Ministra Finansów o przyznanie odpowiednich środków finansowych. Minister Finansów uruchomił dotację dla obydwu wojewodów w końcu grudnia 1994 r. Rozporządzenie dopuszcza wykorzystanie dotacji - właśnie dlatego że zostało tak późno wydane i ogłoszone - do 30 czerwca 1995 r.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#ElżbietaChojnaDuch">Wojewodowie kontrolują prawidłowość wykorzystania dotacji i przestrzegają ich zwrotu, w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości - wykorzystania niezgodnie z przeznaczeniem, lub wstrzymania realizacji inwestycji. Ponadto informują CUP po upływie pierwszego kwartału i w pierwszym półroczu 1995 r. o przebiegu wykorzystania dotacji i występujących problemach w tym zakresie. Kopie tych informacji otrzymuje Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej oraz Minister Finansów. Z informacji przekazanych według stanu na dzień 30 marca 1995 r. wynika, że dotacje zostały w całości przekazane inwestorom. Komisja może zapoznać się z decyzjami Ministra Finansów, jak i sprawozdaniami wojewodów dotyczącymi wykonania dotacji w pierwszym kwartale.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#CezaryMiżejewski">Muszę przyznać, że w stosunku do wykonania tej dotacji mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony sam wiele zrobiłem, aby znalazła się ona w budżecie 1994 r., ale to co tu otrzymujemy, naprawdę przechodzi ludzkie pojęcie. Zacznijmy od materiałów. Kto jest odpowiedzialny za rezerwę? Z rozporządzenia literalnie wynika, że CUP, a do wiadomości sprawozdanie otrzymuje MF i MPiPS. W CUP głucho na temat sprawozdania. Starałem się zasięgnąć informacji także w Ministerstwie Finansów, najpierw zadzwoniłem do Departamentu Budżetu Państwa, skąd odesłano mnie do Departamentu Gospodarki Narodowej, ale niestety z powodu urlopu nie dowiedziałem się, gdzie są materiały. Postanowiłem na własną rękę zdobyć sprawozdanie z pierwszego kwartału - bezpośrednio z województw wałbrzyskiego i łódzkiego. Ta droga okazała się najprostsza.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#CezaryMiżejewski">Przypomnę, że dotacja dzieliła się na kwotę 163,8 mld zł dla województwa łódzkiego i 132,3 mld z dla wałbrzyskiego. Każde z nich podeszło do zadania zupełnie inaczej. Wojewoda łódzki podzielił dotację na 9 inwestycji, przeważnie komunikacyjnych. Natomiast wojewoda wałbrzyski przeznaczył ją na 95 inwestycji, z tego 61 gminnych, 33 dla podmiotów gospodarczych, oraz zupełnie osobną - w Hucie Szkła Szklary w wysokości 8 mld zł. Wartość kosztorysowa inwestycji w województwie wałbrzyskim wyniosła blisko 1,5 bln zł - takie było zaangażowanie, środków pozabudżetowych. Według informacji wojewody wałbrzyskiego w wyniku inwestycji ma łącznie powstać około 2 tys. nowych miejsc pracy. Posługuję się trybem przypuszczającym, ponieważ pełna informacja o rozdziale dotacji ma nadejść dopiero 15 sierpnia br. W części, którą zdążyłem przejrzeć uważam, że należy przyjąć wykonanie budżetu w pozycji 40 - regionalne programy restrukturyzacyjne.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#CezaryMiżejewski">Natomiast chcę skupić się na rozporządzeniu Rady Ministrów z 22 listopada 1994 r. Zacznijmy od pierwszej kwestii, otóż jest ono niezgodnie z intencją ustawodawcy oraz dokumentami rządowymi. Po pierwsze ustawodawcy wprowadzili do rezerw celowych pozycję dotyczącą regionalnych programów restrukturyzacyjnych. Natomiast rozporządzenie zawęża przedmiot dotacji jedynie do inwestycji, które także mogą być realizowane w ramach tych programów. Przypomnę, że 12 lipca 1994 r. Rada Ministrów przyjęła zasady polityki regionalnej i określiła, czym są regionalne programy restrukturyzacyjne oraz w jaki sposób powinny być realizowane. Uchwałami Rady Ministrów nadano rangę tak zwanym instytucjom kapitałowym, powołano pełnomocników: d/s województwa wałbrzyskiego i d/s województwa łódzkiego, utworzono Fundację Rozwoju Województwa Wałbrzyskiego. Tymczasem okazało się, że Fundacja nie może rozdzielać środków dotacji, za odpowiedzialny jest jedynie wojewoda. W tym momencie państwo prowadzi dwie sprzeczne ze sobą polityki. To jest moja pierwsza uwaga - w przyszłości rezerwa powinna być kierowana na programy restrukturyzacyjne, a nie wyłącznie na inwestycje.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#CezaryMiżejewski">Ministerstwo Finansów wielokrotnie stwierdzało, że kierowanie środków na programy, a tym samym instytucje, jest niezgodnie z prawem budżetowym. Zasięgnąłem informacji, przejrzałem prawo budżetowe i nie znalazłem zakazu, natomiast uchwała Rady Ministrów o zlecaniu jednostkom niepaństwowym zadań państwowych zezwala na przekazywanie środków z budżetu państwa jednostkom niepaństwowym w celu realizacji rządowych programów restrukturyzacyjnych. Taki jest zapis uchwały. Przypomnę również uchwałę - jak mi się zdaje - Ministra Przemysłu i Handlu z 1992 r. który na podstawie tego artykułu przekazał fundacji regionu wałbrzyskiego 42 mld zł z rezerwy celowej ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#CezaryMiżejewski">Minister E.Chojna-Duch może mówić, że sprawozdanie jest do przejrzenia, gdy de facto powinien je otrzymać każdy członek Komisji - rozporządzenie jest źle skonstruowane. Porównałem je z rozporządzeniem dotyczącym inwestycji infrastrukturalnych. W przypadku tego ostatniego wojewodowie przekazują informacje o podziale środków do centrum, tu informacja pozostaje właściwie w urzędzie wojewódzkim. Do 15 marca, a następnie 15 sierpnia mają obowiązek przekazać sprawozdanie CUP. I co dalej? W rozporządzeniu o inwestycjach infrastrukturalnych jest zapis, że Minister Pracy powinien przedstawić zbiorczą informację Radzie Ministrów i Komisji. Stąd wynika, że informację otrzymuje CUP, a jej kopie Minister Finansów i Minister Pracy. I co dalej? Właściwie dokładnie nie wiadomo. Dlatego proponuję, aby do przyszłych aktów wykonawczych wprowadzić zapisy o obowiązku przedstawiania zbiorczego sprawozdania Radzie Ministrów oraz nałożyć na CUP obowiązek przedstawienia zbiorczego sprawozdania z wykorzystania rezerwy w 1994 r i 1995 r. mimo, że takiego zobowiązania nie ma w rozporządzeniach.</u>
<u xml:id="u-81.5" who="#CezaryMiżejewski">Ostatnia kwestia - co to jest regionalny program restrukturyzacyjny? W rozporządzeniu z 1994 r. było odwołanie do uchwał Rady Ministrów dotyczących województwa łódzkiego i wałbrzyskiego. Planując rezerwę na 1995 r. myślimy o podjętych uchwałami Rady Ministrów programach dla dwóch województw, ale okazuje się, że w 1995 r. nastąpił już podział na 5 regionów - nie chcę dyskutować, czy to dobrze, czy źle. Uważam, że Komisja powinna zwrócić się o ustawowe umocowanie definicji regionalnego programu restrukturyzacyjnego i unormowanie trybu, w jakim Rada Ministrów podejmuje decyzje o podziale środków między regiony.</u>
<u xml:id="u-81.6" who="#CezaryMiżejewski">Pozostaje kwestia analogiczna, do przypadku inwestycji infrastrukturalnych - projekt rozporządzenia musi być przedstawiony wraz z projektem ustawy budżetowej. W 1994 r. rozporządzenie o podziale inwestycji wydano 22 listopada, a ukazało się ono w Dzienniku Ustaw z 9 grudnia. Tu przyznam, że pobito wszelkie rekordy. Ale rozumiem, że w tej sprawie należy zastosować taryfę ulgową, ponieważ rezerwa pojawiła się w budżecie państwa po raz pierwszy. Oczekujemy, że jeśli zostanie utworzona w budżecie na 1996 r., projekty aktów wykonawczych pojawią razem z projektem ustawy budżetowej. Wnoszę o przyjęcie sprawozdania, z uwagami, które wymieniłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Przyjmiemy uwagi posła C.Miżejewskiego. Rzeczywiście szczególny tryb, a zwłaszcza data wydania rozporządzenia - w końcu roku 1994 - powodują, iż w szerszym wymiarze będziemy mogli mówić o sprawozdaniu dopiero za rok, a więc przy okazji sprawozdania z wykonania ustawy budżetowej na 1995 r.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Faktycznie, zgodnie z przepisami rozporządzenia, kierownik CUP otrzymuje informacje zbiorcze sporządzane przez wojewodów po pierwszym kwartale do 15 maja, a po drugim kwartale do 15 sierpnia. A więc może za kilka dni otrzymamy takie sprawozdanie i będziemy mogli przekazać Komisji informacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#MarekDyduch">Poseł C.Miżejewski dość wnikliwie omówił kwestie związane z rezerwą na programy restrukturyzacyjne. Chciałbym uzupełnić informację o doświadczenia, które wyniosłem z województwa wałbrzyskiego, w kontekście wniosków do przyszłorocznego projektu ustawy budżetowej - o ile będziemy uruchamiać tego typu środki, a mam nadzieję, że tak. Przede wszystkim poseł C.Miżejewski nie wspomniał, że należy rozważyć następującą kwestię: wykorzystywać środki jako dotację w ciągu pół roku lub kilku miesięcy - jak to dzieje się obecnie - czy rozważyć utworzenie funduszy restrukturyzacyjnych, przy określeniu kryteriów tworzenia strefy podlegającej restrukturyzacji, o czym była mowa. Wtedy udzielano by środków na zasadzie bardzo taniego kredytu, ale znajdowałyby się one w obrocie. Moglibyśmy corocznie zwiększać fundusz, rozważyć inne możliwości jego dofinansowania - nie tylko z dotacji budżetu państwa. Po kilku latach efektywność wykorzystania środków byłaby o wiele wyższa niż w przypadku corocznej dotacji dla regionów - tym bardziej, że jest ich coraz więcej. Zwracam uwagę na zasadniczą kwestię zmiany formuły finansowania na system Funduszy lub na przykład, na wzór proponowanego kontraktu z Górnym Śląskiem i ujęcia jej w sposób ramowy w rozporządzeniu.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#MarekDyduch">Gwoli wyjaśnienia powiem, że 93 inwestycje dofinansowane w województwie wałbrzyskim mieściły się w szeroko pojętym programie restrukturyzacji. W tym roku wojewoda przyjął takie same kryterium przydzielania dotacji jak w 1994 r. i tym samym spełnił formalny wymóg przewidziany w ustawie.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#MarekDyduch">W pełni podzielam obawy związane z ustalonym terminem uruchamiania dotacji, ale dodam jeszcze, że powoduje on trudności w późniejszym rozliczeniu, skontrolowaniu, czy środki są dobrze wydawane, i w trafnym ich przyznawaniu. Jeżeli istnieje program, który obejmuje określoną liczbę instytucji, łatwiej jest to zrobić. Ale może dojść do tego, że w jakiejś części decyzje będą nietrafne. W województwie wałbrzyskim w ciągu kilku tygodni wpłynęło około 2 tys wniosków o dotację, trzeba było je rozważyć. To jest naprawdę problem, musi być czas na uruchomienie dotacji.</u>
<u xml:id="u-83.3" who="#MarekDyduch">Proponuję, aby rozważyć kwestię uruchomienia w przyszłości funduszy restrukturyzacyjnych. Jednym z rozwiązań może być wspomniana Fundacja Rozwoju Województwa Wałbrzyskiego. Ale fundacje i agencje muszą spełniać pewne warunki - wojewoda jako przedstawiciel rządu musi mieć strukturalny i personalny wpływ na ich działalność. W przypadku Fundacji, o której rozmawiamy, taki wpływ istnieje. To samo dotyczy agencji - ich działanie musi być wkomponowane w program restrukturyzacyjny. Inaczej fundacja będzie działać sobie, agencja sobie, wojewoda sobie - rozbieżność decyzyjna i rozdrobnienie środków będą zbyt duże, aby przyniosły efekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#CezaryMiżejewski">Sformułowałem wniosek, aby środki nie były przeznaczane wyłącznie na inwestycje, ale także na programy. Natomiast nie chciałbym w tej chwili przesądzać i sugerować, w którym kierunku powinny pójść rozwiązania. Jesteśmy przed debatą parlamentarną nad zasadami polityki regionalnej, która rozstrzygnie wiele spraw. Parlament zadecyduje, czy środkami będą dysponować instytucje, czy wojewodowie. Przed nami stoi wiele rozstrzygnięć. Postawiłem generalną tezę, że dotacje powinny być kierowane nie tylko na inwestycje, ale i na programy, a w jaki sposób - będziemy o tym dyskutować, ewentualnie zmieniać prawo budżetowe, jeżeli minister E.Chojna-Duch będzie trwała przy swoim zdaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Zapewne wszyscy będziemy musieli dojść do porozumienia, albo w głosowaniu rozstrzygnie arytmetyka, kiedy dojdzie do rozpatrywania spraw polityki regionalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Intencją przekazania dotacji do wojewodów - dwóch w 1994 r. i pięciu w roku obecnym - było właśnie skoncentrowanie ich w jednym ręku, aby nie następowało dublowanie decyzji, środków, czy niekoniecznie zharmonizowanych ze sobą działań. Te intencje przyświecały zarówno autorom opracowania - CUP, MPiPS, jak i MF. Oczywiście można rozważać kwestie organizacji, jednakże mówiąc o funduszach chciałam przypomnieć, że zostały one zlikwidowane w 1990, z uwagi na różnego rodzaju właściwe im wady. Powołanie funduszy musiałoby nastąpić w drodze odrębnej ustawy, trzeba byłoby pomyśleć o ich formach organizacyjnych, pewnej strukturze, której utworzenie też kosztuje. Padały propozycje utworzenia funduszu, którego środki przechodzą z roku na rok. Uważamy, że dobra jest obecna forma organizacyjna dofinansowania programów restrukturyzacyjnych, z ewentualnym rozszerzeniem przeznaczenia części środków na zadania bieżące, choć wydaje się, że inwestycje lepiej realizują zadania programów. Ale przy wydawaniu następnego rozporządzenia można się zastanowić nad rozszerzeniem formuły, również na zadania bieżące.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Mamy za sobą pierwszy dzień trzydniowego cyklu posiedzeń Komisji, bardzo trudny ze względu na obszar rozpatrywanych sprawozdań. Do głosowania wniosków, o których przygotowanie na piśmie proszę posłów referujących, przystąpimy, gdy będzie odpowiednia liczba posłów. Zapewne nastąpi to jutro. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>