text_structure.xml 79 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanAndrykiewicz">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam przedstawicieli resortu i zaproszonych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanAndrykiewicz">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia zawiera dwa punkty. W pierwszym rozpatrzymy dezyderat nr 11 naszej Komisji w sprawie eksportu i importu budownictwa oraz ochrony polskiego rynku budowlanego. Drugi punkt nie powinien nam zająć więcej czasu, mamy bowiem przyjąć komisyjny projekt rezolucji Sejmu RP w sprawie tworzenia warunków dla ożywienia budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanAndrykiewicz">Czy są uwagi do przedłożonego porządku obrad? Uwag nie widzę, rozumiem wobec tego, że członkowie Komisji akceptują zaproponowany przez prezydium porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JanAndrykiewicz">W dniu 28 marca 1996 r. Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej uch-waliła na swoim posiedzeniu dezyderat w sprawie eksportu i importu budownictwa oraz ochrony polskiego rynku budowlanego. W odpowiedzi ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa z dnia 14 kwietnia br. uzyskaliśmy szeroki materiał stanowiący odpowiedź na ww. dezyderat.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JanAndrykiewicz">W swojej odpowiedzi pani minister podzielała stanowisko Komisji, wyrażone w dezyderacie i szeroko rozwija wszystkie przedstawione w naszym dokumencie podpunkty. W sumie jest to 17 stron materiału faktycznego, bardzo szczegółowo analizującego różne aspekty spraw przedstawionych w dezyderacie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#JanAndrykiewicz">Proponuję, aby członkowie Komisji, a szczególnie podkomisji, która redagowała dezyderat oraz zaproszeni goście, odnieśli się do odpowiedzi pani minister i stanowiska wyrażonego w przesłanym nam dokumencie. Proponuję przejść do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JacekKocjan">W pierwszych słowach odpowiedzi na nasz dezyderat zostało zawarte stwierdzenie, o które nam chodziło i co było przesłaniem dezyderatu. Mam na myśli rozszerzenie założeń polityki budowlanej państwa o zapis dotyczący wspierania eksportu polskiego budownictwa, podnoszenia konkurencyjności polskich przedsiębiorstw budowlanych oraz ochrony krajowego rynku budowlanego.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JacekKocjan">W odpowiedzi znalazła się dosyć znamienna informacja pani minister, że cytuję: „Problematyka wspierania eksportu i podnoszenia konkurencyjności polskich przedsiębiorstw budowlanych oraz ochrony polskiego rynku budowlanego znalazła wyraz w opracowanym przez Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa, stosownie do postanowień rezolucji Sejmu RP z dnia 29 listopada 1995 r. w sprawie założeń polityki budowlanej państwa, projekcie dokumentu pt. Założenia polityki budowlanej państwa. Projekt tego dokumentu jest obecnie przedmiotem uzgodnień międzyresortowych”.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JacekKocjan">Sądzę zatem, że będziemy mogli wypowiedzieć się szerzej na ten temat podczas omawiania na posiedzeniu Komisji dokumentu rządowego „Założenia polityki budowlanej państwa”.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JacekKocjan">W naszym dezyderacie przedstawiliśmy działania preferencyjne, jakie byśmy widzieli ze strony rządu polskiego dla rozwoju eksportu polskiego budownictwa i ochrony polskiego rynku budowlanego, a także właściwego stymulowania pożądanego importu. W uzyskanej odpowiedzi przedstawiono stan faktyczny, niemniej jednak sądzę, że celem naszych działań powinno być nadal, aby istniejące już instrumenty ekonomiczne były stale wzbogacane, a ich wachlarz rozszerzany. Powinny one uwzględniać nowe uregulowania prawne obowiązujące w Unii Europejskiej, czy też w innych krajach.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JacekKocjan">Z treści odpowiedzi na nasz dezyderat można odczytać głębokie zainteresowanie tą problematyką przez resort budownictwa, ale nie wszystko zostało w tym dokumencie powiedziane. Należy się spodziewać, że w założeniach polityki budowlanej państwa problematyka eksportu budownictwa i ochrony polskiego rynku budowlanego zostanie pogłębiona o nowe elementy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanAndrykiewicz">Czy pan poseł Kocjan ma jakieś sugestie czy uwagi do przedstawionej Komisji odpowiedzi na dezyderat? Pełnił pan funkcję przewodniczącego podkomisji, która przygotowała projekt naszego dezyderatu, a więc ma pan najwięcej na ten temat do powiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JacekKocjan">Jak to wyraziłem w sposób pośredni, na obecnym etapie prac można uznać odpowiedź rządu za możliwą do przyjęcia. Oczekujemy jednak rozszerzenia niektórych kwestii w założeniach polityki budowlanej państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KazimierzSzczygielski">Mam pytanie do strony rządowej. Przedłożona odpowiedź nosi datę 30 kwietnia br., tymczasem mamy już koniec maja.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#KazimierzSzczygielski">Czy zaistniały jakiekolwiek zmiany w stosunku do tych kwestii, które zawierał nasz dezyderat? Czy wszystkie propozycje są nadal aktualne w stu procentach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#StanisławaMizdra">Opracowaliśmy już założenia polityki budowlanej państwa, które w najbliższy poniedziałek zostaną rozpatrzone przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów oraz Komitet Społeczno-Polityczny Rady Ministrów. Następnie dokument ten zostanie skierowany pod obrady rządu.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#StanisławaMizdra">Chciałem zwrócić uwagę na moment, który podkreślił w swojej wypowiedzi poseł Kocjan, a mianowicie na fakt, że w „Założeniach” znacznie rozszerzyliśmy treści, które w naszej odpowiedzi na dezyderat Komisji zostały jedynie zasygnalizowane.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#StanisławaMizdra">Odpowiadając wprost na pytanie pana posła Szczygielskiego stwierdzam, że żaden zapis zawarty w dezyderacie nie stracił nic na aktualności. Jeśli chodzi o wzbogacenie instrumentacji ekonomicznej popierania eksportu i ochrony rynku budowlanego, to sygnalizowaliśmy już, że obecnie w Sejmie znajduje się projekt ustawy o poręczeniach i gwarancjach udzielanych przez skarb państwa oraz osoby prawne. Ustawa ta rozszerza tematykę związaną z emisją obligacji, gwarancji oraz naprawiania szkód i utworzenia krajowego funduszu poręczeń kredytowych.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#StanisławaMizdra">Sygnalizowaliśmy również państwu, że w Sejmie znajduje się projekt nowej ustawy o cudzoziemcach. Przewiduje on zaostrzenie kar dla pracodawców za nielegalne zatrudnienie cudzoziemców. Tylko w odniesieniu do tego projektu nie jestem w stanie udzielić panu posłowi odpowiedzi, w jakiej fazie znajdują się prace nad tą ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanAndrykiewicz">Czy ktoś z posłów lub zaproszonych gości chciałby jeszcze się wypowiedzieć w sprawie odpowiedzi rządu na nasz dezyderat? Nie widzę chętnych. Czy mam przez to rozumieć, że Komisja akceptuje odpowiedź rządu przedstawioną przez ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa na dezyderat nr 11 Komisji w sprawie eksportu i importu budownictwa oraz ochrony polskiego rynku budowlanego?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JanAndrykiewicz">Sądząc z wypowiedzi posłów, Komisja sugeruje jednocześnie, aby szczegółowe rozwiązania zostały przedstawione w założeniach polityki budowlanej państwa.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JanAndrykiewicz">W imieniu Komisji możemy taką odpowiedź przekazać stronie rządowej.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JanAndrykiewicz">Czy są jeszcze uwagi do punktu pierwszego posiedzenia? Nie widzę, a zatem przechodzimy do punktu drugiego, który przewiduje przyjęcie komisyjnego projektu rezolucji Sejmu RP w sprawie tworzenia warunków dla ożywienia budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#JanAndrykiewicz">Nie chciałbym szeroko przedstawiać treści tego dokumentu. Sądzę, że o wiele lepiej zrobi to przewodniczący podkomisji, pan poseł R. Nowicki, którego proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RomanNowicki">W wyniku posiedzenia Komisji w lutym br., którego tematem były relacje występujące między budownictwem a gospodarką narodową, powołana została podkomisja. Otrzymała ona zadanie przygotowania projektu rezolucji w sprawie tworzenia warunków dla ożywienia budownictwa mieszkaniowego. Zostałem przez państwa wytypowany do przewodnictwa tej podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#RomanNowicki">W skład podkomisji weszli ponadto następujący posłowie: L. Gliniecki, S. Plewa, K. Szczygielski oraz J. Świerepo. W wyniku długotrwałych dyskusji przyjęliśmy projekt rezolucji, który dzisiaj państwu przedstawiamy pod rozwagę. Do tego krótkiego dokumentu dołączone jest obszerne uzasadnienie.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#RomanNowicki">Na wstępie swej wypowiedzi chciałbym podzielić się z państwem pewnym trudnym problemem, z którym podkomisja miała do czynienia. Podkomisja zapoznała się ze wszystkimi rezolucjami, jakie dotychczas były uchwalane, a dotyczyły rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Zapoznaliśmy się także ze wszystkimi uchwałami, które były podejmowane w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#RomanNowicki">Stwierdziliśmy, że skuteczność tych dokumentów sejmowych była - praktycznie rzecz biorąc - zerowa, jeśli weźmie się pod uwagę włożony wysiłek we wspomaganie ożywienia budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#RomanNowicki">Podkomisja zdaje sobie sprawę, że rząd przeprowadził wiele działań związanych z urynkowieniem budownictwa, przygotował odpowiednie dokumenty. Z całą pewnością jednak nie uruchomiono żadnych mechanizmów ekonomicznych, nie było także szerszego programu prototypowego dla rozwoju budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#RomanNowicki">Na dzisiejsze posiedzenie przygotowaliśmy dla państwa dosyć obszerne materiały. Przedłożyliśmy projekt rezolucji, której treść zawarta została na dwóch stronach, z obszernym uzasadnieniem. Przygotowaliśmy także obszerne materiały oparte o doświadczenia niemieckie w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego, dotyczące zwłaszcza budownictwa w pierwszym okresie po II wojnie światowej.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#RomanNowicki">Przygotowaliśmy również inne dokumenty, a wśród nich dokument pokazujący, jak wyglądałaby sytuacja, gdyby wyemitować w Polsce kilkadziesiąt tysięcy tanich kredytów na specjalne budownictwo mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#RomanNowicki">Podkomisja zajmuje się dosyć długo tymi opracowaniami, ponadto ponownie przejrzeliśmy dokumentację związaną z dokumentem ekspertów z Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Opracowanie to, sporządzone przy okazji działań resoru związanych z podatkowymi ulgami remontowymi i inwestycyjnymi, prezentowało również szerszą problematykę rozwoju budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#RomanNowicki">Zdaniem autorów tego dokumentu, zarówno system ulg podatkowych, jak i wynikające z niego ożywienie budownictwa, jest korzystne dla budżetu państwa. Dokonane przez podatników odpisy od podatków wracają do budżetu państwa w formie innych wpływów. Można powiedzieć, że wracają do budżetu z naddatkiem.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#RomanNowicki">Na ten temat otrzymaliście państwo ponadto wyliczenia Banku Śląskiego, oparte w części na ekspertyzach resortu budownictwa. Projekt rezolucji mówi tylko o kilku, za to bardzo konkretnych sprawach. Pominę w omawianiu część wstępną rezolucji, a zajmę się poszczególnymi propozycjami podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#RomanNowicki">Jeśli Komisja przyjmie zaproponowany przez nas dokument, to chcielibyśmy stabilizacji systemu ulg remontowych inwestycyjnych co najmniej do 2000 r. I to jest punkt pierwszy projektu dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#RomanNowicki">Jak posłowie pamiętają, co roku... Panie przewodniczący, czy mogę pana prosić o stworzenie mi warunków do dalszej wypowiedzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanAndrykiewicz">Proszę bardzo o wysłuchanie do końca wypowiedzi pana posła Nowickiego. Dyskutować będziemy później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RomanNowicki">Powrócę do konkretów. Chcielibyśmy, aby rząd w ramach programu średniookresowego przedstawił długofalowy program uruchomienia instrumentów ekonomicznych na rzecz budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#RomanNowicki">Na posiedzeniach podkomisji zwracaliśmy uwagę na fakt, że co roku przy okazji debaty budżetowej bijemy się o te same sprawy i co roku często przegrywamy. Brak jest bowiem programu, który by obowiązywał przez okres dłuższy niż jeden rok. Dotyczy to m.in. podatku VAT, który jest przedmiotem wielkiej troski i starań tak z naszej strony, jak i resortu budownictwa. Jednak w finale różnie bywa, raz wygrywamy, raz przegrywamy.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#RomanNowicki">Obecnie sprawa podatku VAT dla budownictwa jest jedynym elementem prawidłowo zapisanym w „Pakiecie 2000”. Trzeba przyznać, że w efekcie starań resortu budownictwa wysokość stawki VAT dla budownictwa znalazła jako jedyna konkretny zapis w tym pakiecie. Poza tym w „Pakiecie 2000” nie ma żadnych innych elementów, które by wskazywały na stabilizację i długookresowy charakter działań i wizję polityki państwa w zakresie budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#RomanNowicki">Podobnie powinny być zapisane w pakiecie kwestie związane z systemem ulg remontowych i inwestycyjnych. W „Pakiecie 2000” zostały one bardzo niejasno określone i w zasadzie sprawę ulg podatkowych pozostawiono otwartą.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#RomanNowicki">Trzeci punkt naszych propozycji w rezolucji dotyczy dotacji dla Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Chcemy znacznie je zwiększyć na uzbrojenie terenów pod budownictwo mieszkaniowe i na rozwój budownictwa czynszowego.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#RomanNowicki">Potwierdzamy, że dotychczasowa wysokość tych dotacji, jak również wspomaganie budownictwa czynszowego oraz towarzystw budownictwa społecznego, jest niewystarczająca.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#RomanNowicki">Jeśli chcemy zrealizować program budownictwa, który został przyjęty przez Sejm w założeniach polityki mieszkaniowej państwa, to należałoby bardzo poważnie podejść do sprawy i znacznie zwiększyć nakłady w przyszłym roku na wspomniane cele.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#RomanNowicki">Proponujemy także stworzenie programu budowy tanich domów mieszkalnych. Dajemy w materiałach szerokie uzasadnienie całej koncepcji masowej budowy tanich, ekologicznych i energooszczędnych mieszkań pod nazwą „pierwsze mieszkanie”.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#RomanNowicki">Takie programy uruchamiane były już w innych krajach europejskich w oparciu o bardzo tanie kredyty.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#RomanNowicki">W tym też celu dokonaliśmy obliczeń, czy jest możliwa emisja kredytów i czy następuje z tego tytułu później zwrot środków do budżetu.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#RomanNowicki">Chciałbym specjalnie podkreślić - a pogląd ten podzielają eksperci z innych resortów - że tani kredyt powoduje ożywienie na rynku budowlanym. Tymczasem do tej pory Ministerstwo Finansów mówiło jedynie o tym, ile trzeba wydać środków budżetowych na udzielanie kredytów mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#RomanNowicki">Z naszych obliczeń wynika, że z tytułu zakupu materiałów, zwiększonych usług budowlanych i zatrudnienia na budowach, a także odpisów podatkowych z różnych tytułów, wydatek budżetu zwraca się nawet z nadwyżką. Nie chciałbym zbyt optymistycznie o tym się wyrażać, ale z całą pewnością korzyści są ewidentne i odmienne od przedstawianych przez Ministerstwo Finansów.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#RomanNowicki">Tak więc program pod umowną nazwę „pierwsze mieszkanie” jest możliwy do realizacji i możliwe jest również wyemitowanie niedrogich kredytów.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#RomanNowicki">W ostatnim - piątym punkcie rezolucji - za pilne uznajemy uruchomienie kas mieszkaniowych i budowlanych w oparciu o wzorce europejskie. Postulujemy rozszerzenie rodzaju tych kas. W programie 5-letnim rozwoju budownictwa mieszkaniowego te zapisy powinny zostać zawarte. Będzie jednak jeszcze dosyć czasu na dyskusję o funkcjonowaniu kas.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#RomanNowicki">Dzisiaj przeprowadziłem długie i owocne rozmowy na ten temat panią minister Barbarą Blidą. Mówiliśmy o generalnych problemach budownictwa i jak się wydaje, w wielu punktach mamy dosyć zbieżne poglądy. Mamy też w niektórych sprawach odmienne zdania, co jest normalne. Rozmowa z panią minister odbyła się dzisiaj rano o godz. 11 i była dosyć długa.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#RomanNowicki">Tyle na temat projektu rezolucji. Na zakończenie powiem tylko jedno. Przedłożony państwu dokument daje pewne szanse, aby przeprowadzić w Sejmie dyskusję na temat budownictwa mieszkaniowego dwa albo nawet trzy razy. Proszę tego momentu nie lekceważyć.</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#RomanNowicki">Jeśli pozostawimy sobie tylko pole do dyskusji podczas debaty budżetowej na 1997 r., to przegramy sprawę podobnie, jak to przegraliśmy w br. Bo nie ma wątpliwości, że w pracach nad tegorocznym budżetem państwa przegraliśmy sprawę budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#RomanNowicki">Przyjęcie rezolucji daje możliwość przedyskutowania wkrótce z rządem podstawowych problemów budownictwa, a zwłaszcza programu rozwoju budownictwa mieszkaniowego na najbliższe 4–5 lat.</u>
          <u xml:id="u-10.18" who="#RomanNowicki">Będzie to również dobra okazja do przedyskutowania spraw trudnych. Rząd nam powie, czy są one możliwe do zrealizowania lub nie.</u>
          <u xml:id="u-10.19" who="#RomanNowicki">Drugą fazę dyskusji otworzy debata nad projektem budżetu na 1997 r. będziemy do niej lepiej przygotowani, ale co najważniejsze nasi tradycyjni przeciwnicy będą mieli lepsze rozeznanie co do możliwości budżetowych. Będą także lepsze warunki do podjęcia merytorycznej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-10.20" who="#RomanNowicki">Obawiam się, że przygotowane z dużym wysiłkiem materiały ekspertów, które przedłożyliśmy posłom, przeczytali jedynie członkowie naszej Komisji oraz kilku, a może kilkunastu posłów z innych komisji. Dlatego stale musimy pracować nad powiększeniem wiedzy o problemach budownictwa wśród parlamentarzystów. Mamy pewne szanse tego dokonać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanAndrykiewicz">Dziękuję posłowi Nowickiemu za obszerne przedstawienie projektu rezolucji Sejmu RP. Chciałbym powitać przybyłego na nasze posiedzenie pana ministra Tomasza Jórdeczkę.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JanAndrykiewicz">Proszę o dalsze wypowiedzi na temat rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JanAndrykiewicz">Zwracam jedynie uwagę, że jest to rezolucja Sejmu, stąd też nasza Komisja szczególnie wnikliwie musi się przyjrzeć wszystkim zawartym w niej sformułowaniom, aby dokument, który zaakceptujemy nie musiał ulec większym zmianom w trakcie plenarnej debaty sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyJankowski">Rozumiem, że wszyscy chcielibyśmy mieć tanie kredyty na budownictwo, ale co to znaczy tani kredyt? Czy taki, w którym różnica między jego oprocentowaniem a stopą inflacji jest pokrywana przez budżet państwa?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JerzyJankowski">Dlatego proponuję pewną modyfikację zapisu pkt. 4 rezolucji na str. 2. Proponuję następujące brzmienie tego punktu:</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JerzyJankowski">„uruchomić w latach 1997–2000 rządowy program masowej budowy tanich, ekologicznych i energooszczędnych mieszkań pod tytułem „pierwsze mieszkanie” w oparciu o tanie kredyty oprocentowane dla obywateli w wysokości 10% . Nadwyżka oprocentowania powinna być pokrywana przez budżet państwa, gdyż wstępne wyliczenia wskazują, że wpływy z podatków będą większe od wydatków budżetu na dofinansowanie kredytów”.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JerzyJankowski">Chodzi o to, żeby zapis miał charakter obligatoryjny w stosunku do Ministerstwa Finansów, aby różnicę oprocentowania pokrył ze środków budżetowych. Innej możliwości wyemitowania taniego kredytu - moim zdaniem - nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzSzyczygielski">Mam uwagę do uwagi pana posła Jankowskiego. Rozumiem, że pan poseł jest większym pesymistą jeśli chodzi o spadek inflacji, niż pan premier Kołodko. Przypomnę państwu, że w „Pakiecie 2000” poziom inflacji w 2000 r. jest zaprojektowany w wysokości 5% .</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#KazimierzSzyczygielski">Jeśli pan poseł Jankowski proponuje 10-procentowe oprocentowanie kredytu, to rozumiem, że preferencyjny kredyt mieszkaniowy będzie droższy o 100% od skali inflacji w 2000 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyJankowski">Rozczaruję pana posła Szczygielskiego. Propozycja jest nie moja, ale posła Nowickiego. To po pierwsze, a po drugie - mówimy o 1999 r., który znajduje się w materiale dostarczonym podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JerzyJankowski">Osobiście chciałbym, aby wzrost budownictwa rozpoczął się już w 1997 r., ale jeśli pan poseł Szczygielski, jako poseł opozycji, tak dobrze życzy premierowi Kołodce, to ja się ze swojej propozycji mogę wycofać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SiergiejPlewa">Nad projektem tej rezolucji pracowaliśmy w podkomisji bardzo długo. Były wokół niej i kontrowersje i zastrzeżenia, a także bardzo ostra wymiana zdań.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#SiergiejPlewa">Do dnia dzisiejszego rząd, pomimo uchwalenia ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego, nie podjął dostatecznych kroków, aby ustawa weszła w życie.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#SiergiejPlewa">Pół roku już minęło od uchwalenia ustawy, a do dzisiaj nie ma jeszcze żadnych kas mieszkaniowych, żadna kasa nie funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#SiergiejPlewa">Bardzo długo pracowano w rządzie nad rozporządzeniami wykonawczymi. Ja nie obwiniam za to absolutnie Ministerstwa Budownictwa, ponieważ z tego resortu gotowe projekty aktów prawnych wychodzą bardzo szybko, ale potem muszą przejść długą drogę uzgodnień międzyresortowych. Efekt jest taki, jaki jest, ustawa o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego nie weszła w życie, mimo że minęło ponad pół roku od jej uchwalenia i nadal nie funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#SiergiejPlewa">Dlatego w rezolucji zawarliśmy w pięciu punktach konkretne rozwiązania. Dobrze byłoby, żeby Komisja przyjęła rezolucję. Nie możemy przecież co roku szarpać się z podatkami. Dzisiaj są korzystne odpisy od podstawy opodatkowania, dlatego w niektórych rejonach kraju istnieje duży popyt na kupno nowych mieszkań. Nowe mieszkania są obecnie budowane tylko i wyłącznie ze środków własnych przyszłych mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#SiergiejPlewa">Dzięki ulgom podatkowym jest remontowana substancja mieszkaniowa, a dzieje się, dlatego że istnieje możliwość odpisu części kosztów remontów od podstawy opodatkowania. Dzięki temu, remont kosztuje dzisiaj taniej.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#SiergiejPlewa">Ale pan premier Kołodko już zaczyna straszyć, że ulgi zostaną zniesione. Dlatego pod znakiem zapytania stoi rozwój budownictwa w przyszłym roku.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#SiergiejPlewa">Tak być nie może. Musi być stabilna polityka podatkowa, myślę o ulgach remontowych i inwestycyjnych. Dlatego też w pierwszym punkcie rezolucji, który uważam za szczególnie ważny, napisaliśmy, że należy określić stały i stabilny system ulg remontowych i inwestycyjnych do 2000 r. Do tego trzeba dodać tanie kredyty. Inaczej budownictwo nie ruszy z miejsca.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#SiergiejPlewa">Mimo że brałem udział w opracowaniu projektu rezolucji, mam uwagę do oprocentowania kredytów. Proponowałbym nie 10% oprocentowania, o czym mówił pan poseł Jankowski, ale oprocentowanie do 10% . Bo przecież nie wiemy, jaka będzie inflacja za kilka lat. Może znaleźć jakieś inne rozwiązanie. Chodzi przecież o to, aby rzeczywiście były to kredyty preferencyjne. Jeśli będą to kredyty normalne, to nikt nie będzie nam robił żadnej łaski.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#SiergiejPlewa">Proponowałbym przyjąć rezolucję z ewentualnymi drobnymi poprawkami. Opieszałość rządu w sprawach budownictwa, a zwłaszcza budownictwa mieszkaniowego, jest obecnie bardzo naganna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanAdrykiewicz">Zwracam uwagę, że ciągle mamy do czynienia tylko z projektem rezolucji i dopiero Sejm zadecyduje, czy go przyjąć, czy nie. Apelowałbym o analizę poszczególnych punktów rezolucji i jeśli są poprawki, takie jakie np. zgłosił pan poseł Jankowski, to proszę o ich zgłoszenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JózefŻuk">Sformułowanie punktu pierwszego rezolucji jest jasne, drugiego również, trzeci też nie budzi moich zastrzeżeń, natomiast punkt czwarty jest nieklarowny.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JózefŻuk">Mówi się w nim, że należy „uruchomić w latach 1997–2000 rządowy program masowej budowy tanich, ekologicznych i energooszczędnych mieszkań „pierwsze mieszkanie” w oparciu o tanie kredyty...”. To jest sformułowanie, które absolutnie jest nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JózefŻuk">Po pierwsze - trzeba zdefiniować pojęcie pierwszego mieszkania. Czy to ma być mieszkanie dla młodych małżeństw, jak to było w dawnych latach?</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JózefŻuk">Jeśli natomiast mamy mówić o oprocentowaniu kredytu w pewnej wysokości, to trzeba powiedzieć, czy jest to 1/4, czy 1/5, a może 1/10 kredytu redyskontowego. Taki zapis byłby możliwy do przyjęcia. Należy jednocześnie wskazać źródło finansowania tych tanich kredytów.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#JózefŻuk">Korzystając z okazji chciałbym zapytać, czy transza na kredyty z Banku Światowego przeznaczona na budownictwo mieszkaniowe, została uruchomiona i czy parlament kontroluje tego typu poczynania. O ile mi wiadomo z rozmów prowadzonych z Bankiem Światowym, mamy otwarte transze kredytowe, których nie wykorzystujemy do tej pory. Ale to tak na marginesie.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#JózefŻuk">Wracam do czwartego punktu rezolucji. Jego treść powinna być zupełnie odmienna od obecnej. W obecnym ujęciu jest to praktycznie rezolucja życzeniowa, aby nasze budownictwo mieszkaniowe w Polsce zacząć rozwijać na określonych, preferencyjnych zasadach.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#JózefŻuk">Jeszcze uwaga do pkt. 5. Brzmi on: „należy założyć pilnie uruchomienie kas mieszkaniowych i budowlanych w oparciu o wzorce europejskie”. Jeśli będziemy takie kasy zakładać, to nie jest to możliwe w latach 1997–2000. Wymaga to bowiem określonych, bardzo długich prac. Tego typu kasy na Zachodzie Europy powstawały przez wiele lat. Tak było przynajmniej w Niemczech. Kasy te były tworzone z funduszy przyszłych użytkowników mieszkań i z funduszy obcych, z dofinansowaniem budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#JózefŻuk">Dlatego pkt 5 trzeba sformułować inaczej. Chodzi przecież o to, że trzeba stworzyć specjalne fundusze preferujące budownictwo mieszkaniowe na określonych zasadach. Muszą być one z tanimi kredytami, o których jest mowa w pkt. 4.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#JózefŻuk">W pkt. 4 mowa jest o mieszkaniach ekologicznych i energooszczędnych. Takie powinny być wszystkie budowane mieszkania wznoszone z lekkich materiałów na jedno pokolenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JacekKocjan">Rezolucja Sejmu RP w sprawie tworzenia warunków dla ożywienia budownictwa mieszkaniowego jest bardzo wskazana z kilku powodów. Po pierwsze - jak państwo wiecie - przygotowana jest reforma centrum.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JacekKocjan">Mimo usilnych starań członków Komisji, niestety nie będzie już Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JacekKocjan">Dlatego wskazane byłoby, aby w br. rząd przygotował średniookresowy program rozwoju budownictwa mieszkaniowego, będący poszerzeniem „Pakietu 2000”. Może to w przyszłości zaowocować większą liczbą budowanych mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JacekKocjan">Aby jednak opracować taki program, nieodzowne jest odniesienie się do gotowych już założeń polityki budowlanej państwa. Trudno oczekiwać opracowania programu rozwoju budownictwa mieszkaniowego, skoro jeszcze Sejm nie przyjął założeń polityki budowlanej państwa.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#JacekKocjan">Program, o którym jest mowa w rezolucji, powinien powstać w 1996 r. Ale najpierw musimy wiedzieć, jakie są założenia polityki budowlanej państwa i ewentualnie je przyjąć, jako dokument rządowy. Dopiero wówczas możemy postulować rozszerzenie programu rządowego o poszczególne tematy. Mam na myśli rozwiązania zawarte w projekcie rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#JacekKocjan">Jeśli chodzi o rozwiązania zawarte w trzech pierwszych punktach projektu rezolucji, to praktycznie można je uzgodnić niemal automatycznie, można je wynegocjować przy „Pakiecie 2000”.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#JacekKocjan">Punkt 4 budzi najwięcej kontrowersji. Osobiście uważam, że generalną zasadą średniookresowego programu budownictwa mieszkaniowego powinno być uruchomienie systemu różnych programów taniego budownictwa ekologicznego i energooszczędnego. Jednym z takich programów mógłby być program nazwany „pierwsze mieszkanie”.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#JacekKocjan">Trzeba jednak bliżej określić, dla kogo miałyby to być mieszkania i z jakim oprocentowaniem byłby tzw. tani kredyt.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#JacekKocjan">Ale tych preferencyjnych zasad nie ograniczałbym tylko do pierwszego mieszkania. Może się okazać, że powstaną bardzo dobre inne programy budownictwa nowoczesnego i taniego. W ramach tego programu rząd powinien rozpisać konkurs na najlepszy, tani, energooszczędny budynek mieszkalny.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#JacekKocjan">Jeśli chodzi o kasy mieszkaniowe, to wszyscy jesteśmy za ich rozwojem. Niemniej jednak nie powinniśmy określać w rezolucji liczby osób, które rocznie powinny się zapisywać do kas. W projekcie rezolucji określono tę liczbę na 500 tys. Takie życzenie nie powinno się znaleźć w programie rządowym. Liczba oszczędzających w kasach zależy wyłącznie od klientów kas. Niemniej jednak należy postawić na rozwój kas mieszkaniowych i budowlanych z preferencją budownictwa mieszkaniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanAndrykiewicz">Bardzo proszę członków podkomisji, aby notowali wszystkie zgłaszane uwagi i propozycje zmian w projekcie rezolucji. Z przebiegu dyskusji wynika, że tych poprawek będzie sporo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SiergiejPlewa">Trzy pierwsze punkty rezolucji nie budzą - w zasadzie - żadnych kontrowersji. Pkt 5 też jest klarowny bowiem mówi, że należy założyć i pilnie uruchomić kasy mieszkaniowe i budowlane oparte o wzorce europejskie. Wydaje się, że w ustawie o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego już jest powołana kasa mieszkaniowa. Ubolewać należy jedynie nad tym, że kasy jeszcze nie zostały powołane, chociaż ustawa obowiązuje już od pół roku. Ciągle trwają targi między ministerstwem a bankami.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#SiergiejPlewa">Ponieważ wspomniana ustawa określa konkretne terminy, w jakich oszczędzający może uzyskać preferencyjny kredyt, już mamy kilka miesięcy straconych. Każdy miesiąc zwłoki, to strata dla ludzi czekających na mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#SiergiejPlewa">Moim zdaniem należałoby skreślić ostatnie zdanie w pkt. 5, a pozostawić tylko sformułowanie mówiące o potrzebie pilnego uruchomienia kas mieszkaniowych i budowlanych w oparciu o wzorce europejskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyJankowski">Dlaczego tylko o wzorce europejskie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#SiergiejPlewa">Słusznie, lepiej napisać w oparciu o wzorce światowe. Można przyjąć każdy wzorzec, który jest dla nas korzystny i nie ma co z tego robić żartów.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#SiergiejPlewa">Pkt 4 można by z pewnością trochę przeredagować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanSzymański">Mam uwagę do pkt. 5. Sądzę, że problem leży w uwarunkowaniach prawnych umożliwiających funkcjonowanie kas mieszkaniowych. Moim zdaniem, pkt 5 powinien mieć następujące brzmienie: „Należy pilnie poszerzyć w drodze zmian ustawodawczych możliwości tworzenia różnych form kas mieszkaniowych i budowlanych wspomaganych przez budżet państwa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KazimierzSzczygielski">Dyskusja jest twórcza i z pewną pokorą muszę stwierdzić, że uczestnicząc w przygotowaniu projektu rezolucji pewnych spraw nie sprecyzowaliśmy do końca i należałoby to teraz uczynić.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#KazimierzSzczygielski">Zastanowienia wymaga treść pkt. 1. Przecież mamy również obecnie pewien system ulg podatkowych i albo go utrzymujemy albo modyfikujemy. Zgodnie z sugestią pana premiera Kołodki, co do którego kwestia mojej sympatii jest - panie pośle Jankowski - poza dyskusją, należałoby ocenić, który system jest lepszy.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#KazimierzSzczygielski">W moim przekonaniu, zmiana obecnie obowiązującego systemu ulg remontowych i inwestycyjnych jest sprawą niedobrą. Ale być może koalicja podczas głosowania w Sejmie, łącznie z panem posłem Jankowskim, poprze wariant lansowany przez pana premiera Kołodkę.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#KazimierzSzczygielski">Jeśli chodzi o pkt 4, to uwaga pana prezesa Żuka jest zasadna, chodzi o określenie poziomu oprocentowania czy też dofinansowania ze strony budżetu.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#KazimierzSzczygielski">W ustawie o niektórych reformach popierania budownictwa mieszkaniowego mamy zapisane, że wielkość oprocentowania depozytu wynosi 0,5 oprocentowania refinansowego. Może określić to w sposób proponowany przez pana prezesa Żuka. Chodzi o relacje konkurencyjne wobec innych systemów kredytowych.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#KazimierzSzczygielski">Obecnie mamy trzy specjalne programy rządowe: gmina-2000, program JAR-owski i SPR energetyczny. Apel do rządu, aby stworzyć specjalny program rządowy masowej budowy tanich mieszkań, jest o tyle zadziwiający, że według posiadanych informacji dwa ministerstwa odmówiły audytu energetycznego.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#KazimierzSzczygielski">A więc z jednej strony apelujemy do rządu o wprowadzenie audytów energetycznych, a jednocześnie ministerstwa tego odmawiają. Nie rozumiem takiego działania agend rządowych.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#KazimierzSzczygielski">Reasumując - jeśli mamy rzeczywiście zapisać w rezolucji konkretne rozwiązania dotyczące budownictwa, to zależy to od naszego stanowiska wobec systemu podatkowego jako całości i do specjalnych programów rządowych.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#KazimierzSzczygielski">Jeśli chodzi o kasy mieszkaniowe, to - jak sądzę - kwestia pozostaje nadal otwarta. Prognoza, iż rocznie do kas wszelkiego typu powinno się zapisywać ok. 500 tys. oszczędzających jest możliwa do spełnienia pod warunkiem, iż zacznie działać ta przysłowiowa marchewka w postaci preferencyjnego kredytu i 40% dopisu budżetowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarcinZawiła">Zacznę od ogólnej refleksji. Rezolucja jest bardzo potrzebna, gdyż wobec ogólnych deklaracji i założeń polityki mieszkaniowej, w tym dokumencie mamy do czynienia z bardzo konkretnymi rozwiązaniami. Z tego bardzo się cieszę. Taka rezolucja zasługuje na uwagę, bo przecież wiele rodzin czeka na mieszkania i na konkretne rozwiązania problemu mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MarcinZawiła">Cieszę się także, że proponujemy zobowiązać prezesa Rady Ministrów, a nie któregoś ministra. Powinniśmy oczekiwać programu rządowego, a nie resortowego. Taka idea warta jest poparcia.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#MarcinZawiła">Mój przedmówca zasugerował pewne rozwiązania, na które chciałem zwrócić uwagę. Chodzi o sformułowania zawarte w pkt. 1, a dotyczące stabilności systemu ulg podatkowych. Jeśli po kilku latach funkcjonowania ulg podatkowych znowu będziemy coś zmieniać, to system nie będzie stabilny. Może powinniśmy zapisać wprost, że chodzi nam o utrzymanie dotychczasowego systemu ulg remontowych i inwestycyjnych, natomiast nie powinniśmy go dopiero teraz określać. W ten sposób destabilizujemy rzeczywistość.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#MarcinZawiła">Pewien problem występuje również przy określaniu wysokości oprocentowania preferencyjnego kredytu. Może to być 10% , a może mniej. Zgłoszonych zostało kilka propozycji, które trzeba spokojnie rozważyć i wybrać najbardziej właściwe.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#MarcinZawiła">Popieram gorąco posła Szymańskiego, który proponował stworzenie mechanizmu funkcjonowania kilku form oszczędzania na mieszkanie w kasach, nie określając jakie to mają być kasy i na jakich wzorach oparte.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#MarcinZawiła">Apelowałbym do wszystkich posłów, aby rezolucję potraktować poważnie, gdyż Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej stawia w niej bardzo poważne pytania. Odpowiedź na nie będzie dla nas bardzo istotna i wyznaczy nam pole możliwości i chęci działania w zakresie mieszkalnictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MichałKowalczyk">Generalnie zgadzam się z kierunkiem działań określonych przez rezolucję. Mam jedną uwagę, czy nie wystarczyłoby ograniczenie się tylko do stwierdzenia, że rząd ma opracować program, stanowiący formę skoordynowanego, wieloletniego działania na rzecz ożywienia ruchu budowlanego i społecznie pożądanego poziomu budownictwa mieszkaniowego?</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#MichałKowalczyk">Program powinien formułować główne cele i określać główne środki i narzędzia rządowego wspomagania, zwłaszcza skalę i formy subsydiów bezpośrednich i pośrednich.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#MichałKowalczyk">Uważam, że program taki opracowywać będą ludzie rzetelni i fachowi, którzy również będą chcieli rozwiązać problem mieszkaniowy w Polsce. Określenie im w rezolucji tylko tych pięciu rozwiązań może sugerować, że nie ma innych metod wprowadzenia taniego budownictwa. Może się okazać, że my widzimy tylko 5 ważnych punktów programu, a jego autorzy dostrzegają jeszcze 25 innych punktów, o wiele ciekawszych i bardziej skutecznych.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#MichałKowalczyk">Nie jestem za wykreśleniem pięciu punktów, niemniej jednak zwracam uwagę na mogące wyniknąć z tego niedobre konsekwencje. Często tak bowiem bywa, że jak już się wytyczy jakiś tor, to później trudno jest go zmienić, wyjść poza z góry określony nurt.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#MichałKowalczyk">Dlatego m.in. na poprzednim posiedzeniu Komisji, której przewodniczył pan poseł Janusz Szymański, rozpatrując projekt podobnej rezolucji, wykreśliliśmy z niego wszystkie szczegóły. Zastanawiam się, czy tego samego nie należałoby uczynić w naszym projekcie rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#MichałKowalczyk">Jest w niej takie zdanie, że należy utrzymać preferencyjne stawki podatku VAT. A może znajdzie się inny, lepszy, całościowy system podatkowy, który spowoduje, że nawet przy wysokim podatku VAT można będzie rozwijać budownictwo? A tymczasem my od razu, kategorycznie optujemy za utrzymaniem preferencyjnej stawki VAT.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#MichałKowalczyk">Kwestia oprocentowania kredytów. Zgadzam się z posłem Szczygielskim. Dlaczego określamy oprocentowanie na poziomie 10% ? Może to być zerowa stawka albo jakaś inna.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#MichałKowalczyk">Jak powiedziałem - niech to określą ludzie, którzy będą opracowywać średniookresowy program rozwoju budownictwa mieszkaniowego. Dopiero jak program będzie gotowy, to wówczas będziemy mogli odnieść się do niego nawet bardzo krytycznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanSkrobiszniez">Mam kilka uwag do tekstu. Nie wiem, czy w rezolucji powinien znaleźć się zapis, że: „Sejm RP zobowiązuje prezesa Rady Ministrów...”. Czy to jest forma właściwa? Jeśli tak, to może taki zapis pozostać. Pan poseł Jankowski twierdzi, że powinno być: „Sejm RP wzywa...”. I taki zapis właśnie proponuję pozostawić w rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JanSkrobiszniez">Zgadzam się z posłem Kowalczykiem, który uważa, że wyszczególnienie różnych rozwiązań w rezolucji ma pewne wady. Może rzeczywiście nie należałoby określać szczegółowo, co powinno znaleźć się w programie rządowym. Ale skłonny jestem nawet przyjąć te punkty, choć z pewnymi uwagami.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#JanSkrobiszniez">Jeśli chodzi o pkt 1, w którym mowa jest o słabym i stabilnym systemie ulg, to chyba można wykreślić wyraz „stały”. Skoro zapis ten ma uzupełnić „Pakiet 2000”, to powinniśmy być konsekwentni, bo w jednym miejscu podajemy daty, w innym już nie. Może lepiej byłoby w ogóle odejść od podawania terminów. Dlatego w pkt. 1 trzeba jedynie zapisać, że należy „określić stabilny system ulg remontowych i inwestycyjnych” i na tym koniec.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#JanSkrobiszniez">Do pkt. 2 nie mam żadnych uwag. Pkt 3 nie budzi moich zastrzeżeń. W pkt. 4 nie trzeba umieszczać zwrotu „w latach 1997–2000” z powodów, o których mówiłem. Jeśli chodzi o wysokość kredytu, to również skłaniałbym się do jego określenia w relacji do stopy redyskontowej, niż tak jak to zostało zapisane w projekcie rezolucji. Jaka ma to być wysokość oprocentowania? To chyba rozstrzygniemy w podkomisji, bo nie sądzę, byśmy dzisiaj projekt przyjęli w proponowanym kształcie.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#JanSkrobiszniez">Jeśli chodzi o pkt 5, to skłaniałbym się do propozycji przedłożonej przez pana posła Szymańskiego, choć ją również należałoby dopracować przed przyjęciem. Jest ona bardziej przejrzysta, po prostu lepsza od obecnej wersji.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#JanSkrobiszniez">Ostatnie zdanie tekstu rezolucji mówiące ile osób powinno rocznie zapisywać się do kas mieszkaniowych, należałoby wykreślić, gdyż nie pasuje do tego rodzaju dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyJankowski">Podobnie jak pan poseł Szczygielski proponuję odstąpić w pkt. 4 od sztywnego zapisu, mówiącego o 10% oprocentowaniu kredytu dla obywateli i wpisać „nie więcej niż 1/2 stropy oprocentowania kredytu refinansowego”.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JerzyJankowski">Popieram posła Szymańskiego. Nawet w uzasadnieniu do projektu rezolucji na str. 5 zostało zapisane, że: „Otóż okazało się niedawno, że już 200 lat temu przed narodzeniem Chrystusa wysoki urzędnik chiński założył pierwsze Towarzystwo Wzajemnej Pomocy Kredytowej pod nazwą Li-Wi, co można przetłumaczyć następująco: Pożycz i z powrotem zobacz swoje pieniądze”.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JerzyJankowski">A zatem nie należy sięgać tylko do wzorów europejskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanAndrykiewicz">O zabranie głosu prosi pan prezes Olszowski. Mam nadzieję, że w następnej kolejności wypowie się przedstawiciel rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JerzyOlszowski">Organizacje skupione w Krajowym Ruchu Mieszkaniowym całkowicie popierają projekt rezolucji z dwiema uwagami szczegółowymi. W pkt. 3 jest mowa o Krajowym Funduszu Mieszkaniowym. W ostatecznej wersji ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego nie znalazło się określenie obligatoryjne systemu kontroli społecznej i sposobu rozdziału środków z tego funduszu. Fundusz ten pozostawiono wyłącznie w rękach urzędników bankowych.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JerzyOlszowski">Może jest po temu dobra okazja, by ten błąd naprawić i w pkt. 3 rezolucji dodać odpowiedni zapis o konieczności nadzoru społecznego przy rozdziale środków z funduszu. Chcę podkreślić, że w rozporządzeniu ministra pozostawiono jedynie zapis, że można zasięgnąć opinii ministra budownictwa. Oznacza to, że tylko urzędnicy bankowi mają decydować o tym, jak będą dzielone środki z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Stąd moja propozycja uzupełnienia pkt. 3. W innym przypadku należałoby znowelizować ustawę o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JerzyOlszowski">Druga uwaga dotyczy też pkt. 3, a chodzi o zwiększenie środków na uzbrojenie terenów w Krajowym Funduszu Mieszkaniowym. Znamy tysiące przypadków, że dotacje idą na uzbrojenie terenów pod budownictwo dla ludzi zamożnych, a nie pod budownictwo realizowane przez małe spółdzielnie mieszkaniowe. Spółdzielnie te na ogół budują mieszkania dla osób mniej zarabiających, które z trudnością radzą sobie z wysokimi kosztami budowy.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JerzyOlszowski">Mam jeszcze dobrą uwagę do pkt. 4. Popieram ideę „pierwszego mieszkania”, na które kredyt powinien być nisko oprocentowany. W wielu krajach, m.in. w Stanach Zjednoczonych, spotkaliśmy się nawet z formą bezpłatnego kredytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JerzyJankowski">A więc była to zwykła dotacja...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JerzyOlszewski">Niezupełnie. Chodzi o pomoc ludziom, którzy sami biorą udział w budowie własnych mieszkań. Dlatego proponuję, aby dodać w pkt. 4, że chodzi o „pierwsze mieszkanie zrealizowane przy udziale sił własnych”. Dalej jak w tekście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JacekKocjan">Będziemy mieli dzisiaj do rozstrzygnięcia dylemat, czy posyłamy znowu projekt rezolucji do ponownego rozpatrzenia przez podkomisję, czy też możemy ją dziś uchwalić. Dostrzegam taką możliwość w propozycji pana posła Kowalczyka, to znaczy, aby wykreślić wszystkie szczegółowe zapisy zawarte w końcowej części rezolucji, a pozostawić zobowiązanie rządu do opracowania średnioterminowego programu budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JacekKocjan">Myślę, że wystarczy odpowiednia redakcja ostatniego akapitu rozpoczynającego się na pierwszej stronie rezolucji. Mógłby on mieć następujące brzmienie: „Uznając pilną potrzebę zmiany tej sytuacji oraz konieczność zapewnienia zwiększonych nakładów na budownictwo mieszkaniowe w 1997 r. i w latach następnych, Sejm RP wzywa prezesa Rady Ministrów do przygotowania w terminie do 31 sierpnia br. uzupełnienia „Strategii dla Polski”...”, dalej jak w tekście.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#JacekKocjan">Na tym zdaniu kończyłby się tekst rezolucji, już bez jej końcowej części mówiącej, iż „W programie, między innymi należy:”. Co przemawia za takim rozwiązaniem? Mówił o tym już pan poseł Kowalczyk. Powtórzę jedynie, że zapis pkt. 2, aby utrzymać preferencje stawki VAT, może związać rządowi ręce. Może przecież być inna propozycja, np. wprowadzenie zwrotu inwestorskiego i zwiększenie stawki VAT. Takie rozwiązanie może się okazać lepsze od obecnego.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#JacekKocjan">Taka sama uwaga odnosi się do systemu ulg remontowych. W pierwszej części rezolucji mowa jest o tym, że „Rząd zmienia co roku reguły gry podatkowej oraz systemy ulg inwestycyjnych i remontowych”. Jeśli dążymy do opracowania średniookresowego programu budownictwa mieszkaniowego, to z pewnością będzie on musiał się oprzeć o stabilny system ulg podatkowych. Wówczas będzie możliwe uchwalenie rezolucji w dniu dzisiejszym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JacekOchnicki">Chciałem zwrócić państwa uwagę na tekst preambuły rezolucji i na pewne sformułowania zawarte na pierwszej stronie tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JacekOchnicki">Mowa jest o regresie w budownictwie mieszkaniowym, co nie podlega żadnym dyskusjom, ale już w następnym zdaniu mowa jest o spadku tempa tego budownictwa. I kwartał br. wskazuje na poprawę w budownictwie mieszkaniowym w porównaniu z ub.r. Być może byłoby dobrze takie zmiany zasygnalizować, aby nie powstało wrażenie, że krytykujemy to, co już ulega poprawie.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#JacekOchnicki">Inna uwaga - nie wiem, czy w rezolucji Sejmu RP używa się języka potocznego, mam na myśli zwrot „reguły gry podatkowej”. To nie gra podatkowa, ale zasady opodatkowania. Dlatego uwzględniając wagę tego rodzaju dokumentu sejmowego sugeruję, aby rozważyć ewentualną korektę tego sformułowania.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#JacekOchnicki">Trzecia uwaga dotyczy innego zwrotu użytego w tekście „polityka propopytowa”. Nie bardzo rozumiem, co to znaczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyJankowski">Sądząc po przebiegu dzisiejszej dyskusji mamy dwa wyjścia. Albo przyjąć rezolucję, w której zobowiążemy rząd, aby było więcej i lepiej, co można załatwić jednym zdaniem, albo też skierować projekt do podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JerzyJankowski">Zgłoszono bowiem wiele uwag merytorycznych i redakcyjnych, których uwzględnienie nie jest możliwe na zasadzie zbiorowego pisania tekstu na sali obrad. Dlatego proponowałbym rozważenie wniosku o przesłanie projektu rezolucji do podkomisji, która uwzględni wszystkie uwagi, które zgłoszono na dzisiejszym i poprzednim posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#SiergiejPlewa">Uwzględniając głosy moich przedmówców, a szczególnie pana posła Jankowskiego, byłoby logiczne przesłanie projektu do podkomisji, która nad nią popracuje. Proponowałbym jednak utrzymanie trzech pierwszych punktów mówiących o tym, co m.in. należy zawrzeć w programie rządowym. Musimy zaakceptować stały albo stabilny system podatkowy.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#SiergiejPlewa">Wiemy bowiem, że nasz minister finansów zmienia rokrocznie podatki. Jeżeli nie umieścimy tego punktu w rezolucji, to mogą być kłopoty. Moim zdaniem, jest to swego rodzaju działanie profilaktyczne przed debatą budżetową.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#SiergiejPlewa">Podobnie rzecz ma się z podatkiem VAT. On również został określony na pewien okres dla budownictwa mieszkaniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#TomaszJórdeczka">Jest to już kolejna rezolucja, którą Komisja proponuje Sejmowi do podjęcia. W tej rezolucji znajdują się sprawy nie podlegające dyskusji. Ulgi remontowe jak również podatek VAT są już elementem stabilnym, o czym pani minister Barbara Blida mówi publicznie. Takie rozwiązania zostały ostatecznie przyjęte w „Pakiecie 2000”, że VAT do 2000 r. utrzymany zostanie na obecnym, preferencyjnym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#TomaszJórdeczka">Jeśli chodzi o wysokość ulg remontowych i inwestycyjnych, to sprawa ta znajdzie się w gestii Sejmu w momencie, kiedy rozpatrywany będzie projekt ustawy podatkowej na 1997 r. Może ulgi też będą miały stabilny charakter i będą obowiązywały przez parę lat bez zmian, poza zmianami wynikającymi z jakichś wad stwierdzonych w trakcie obowiązywania systemu. O tym będzie decydować Sejm.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#TomaszJórdeczka">Pozwolę sobie przypomnieć, że Sejm, aczkolwiek z uwagami, to jednak przyjął założenia polityki mieszkaniowej państwa. W dokumencie tym zostały jasno określone te elementy polityki mieszkaniowej, które będą wspierane przez państwo bezpośrednio oraz pośrednio.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#TomaszJórdeczka">Sejm ten dokument przyjął. Zaakceptował trzy drogi zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych. Droga do własnego mieszkania jest drogą, wobec której państwo stosuje system pomocy w postaci pośredniej, a więc ulg podatkowych, preferencyjnego systemu kas mieszkaniowych, kredyt kontraktowy wspierany przez państwo. Jest to formuła szczególnych gwarancji ze strony państwa dla osób oszczędzających w kasach mieszkaniowych na wypadek stracenia przez banki płynności finansowej.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#TomaszJórdeczka">Jest jeszcze druga formuła preferencyjnych pożyczek z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. To wszystko są systemy pomocy dla tych, którzy chcą, mogą budować i których status materialny pozwala na korzystanie z pomocy kredytowej dla zaspokojenia swych potrzeb mieszkaniowych w systemie własnościowym. Na tyle tylko nasze państwo stać, jeśli chodzi o wspomaganie finansowe.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#TomaszJórdeczka">Natomiast w stosunku do pozostałych grup społecznych, chodzi o ludzi najbiedniejszych i średnio zamożnych, polityka państwa jasno została określona. Będzie rozwijane budownictwo czynszowe, finansowane bezpośrednio ze środków publicznych oraz budownictwo o charakterze socjalnym dla najbiedniejszych.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#TomaszJórdeczka">Sejm te założenia polityki mieszkaniowej przyjął. Proponowana przez Komisję rezolucja rozszerza zakres obowiązków państwa o rządowy program masowego budownictwa tanich, ekologicznych i energooszczędnych domów.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#TomaszJórdeczka">Program taki będzie mógł być realizowany w ramach posiadanych środków. Rząd stanie więc przed dylematem, ile środków przeznaczonych na budowę mieszkań czynszowych, a ile na realizację programu „pierwsze mieszkanie”, bo to też mają być mieszkania własnościowe. A więc w gruncie rzeczy chodzi jedynie o alokację środków.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#TomaszJórdeczka">Trzeba ponadto zapytać, dlaczego w systemie „pierwsze mieszkanie” budować jedynie 30 tys. mieszkań? Jaka będzie formuła rozdziału tanich kredytów dla tys. kredytobiorców? Może to być tylko formuła administracyjno-rozdzielcza.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#TomaszJórdeczka">Ponieważ liczba zawieranych co roku małżeństw w Polsce przekracza znacznie liczbę 30 tys., a możliwości finansowe budżetu są ograniczone, powstaną kolejne dylematy. Trzeba będzie stosować albo metodę losową, albo administracyjnego rozdzielnictwa.</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#TomaszJórdeczka">Oczywiście państwo podejmiecie taką rezolucję, jaką uznacie za właściwą. Ja jedynie chciałem zasygnalizować implikacje wynikające z takiego dokumentu. Metoda rozdzielniczo-administracyjna może być metodą zbliżoną do asygnat na samochody przydzielanych uznaniowo swego czasu.</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#TomaszJórdeczka">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na wypowiedź pana posła Plewy. Nie mogę się zgodzić z zarzutem bierności ze strony rządu, aczkolwiek pan poseł był uprzejmy dodać, że to nie jest wina resortu budownictwa. Jednak zawsze resort ten będzie ponosił odpowiedzialność za stan budownictwa, bo reprezentujemy na zewnątrz cały rząd.</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#TomaszJórdeczka">Nie ma opóźnień we wdrażaniu ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. Naiwnością byłoby twierdzenie, że w 4 czy w 5 miesięcy po uchwaleniu ustawy zostanie z dnia na dzień uruchomiony system kas mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-37.13" who="#TomaszJórdeczka">Dzisiaj już możemy powiedzieć, że 17 banków deklaruje utworzenie systemu kas mieszkaniowych i kredytu kontraktowego. Aby jednak zaczęły one funkcjonować, niezbędne są uchwały walnych zgromadzeń akcjonariuszy tych banków. Będą się one odbywały na przełomie maja i czerwca br. Spodziewamy się, że takie uchwały zapadną. To z pewnością jest dosyć późno, oczekiwania społeczne były inne. Ale z punktu widzenia możliwości technicznych otwarcie kas z II półrocza br. jest jedynie realne.</u>
          <u xml:id="u-37.14" who="#TomaszJórdeczka">Krajowy Fundusz Mieszkaniowy - w tym roku prawdopodobnie problemem będzie nie brak środków, ale ich nadmiar. Nie będzie też problemem urzędnicze rozdzielanie środków funduszu, o co się martwi pan prezes Krajowego Ruchu Mieszkaniowego. Może nie powstać jeszcze tyle towarzystw budownictwa społecznego, które były w stanie skonsumować wszystkie środki zgromadzone w Krajowym Funduszu Mieszkaniowym.</u>
          <u xml:id="u-37.15" who="#TomaszJórdeczka">Na zakończenie podzielę się jedną refleksją. Nie wiem, czy celowe jest wchodzenie poza to, co zostało napisane w założeniach polityki mieszkaniowej państwa. Czy nie bardziej celowe było skupienie maksymalnej uwagi na tym, żeby cele zapisane w tym dokumencie mogły być realizowane m.in. przez mądre zasilanie Krajowego Funduszu Mieszkaniowego w dodatkowe środki.</u>
          <u xml:id="u-37.16" who="#TomaszJórdeczka">Oczywiście można postulować pilne założenie kas mieszkaniowych. Ale oczekujemy na wyniki prac podkomisji, która pracuje nad poselskim projektem tworzenia kas budowlanych.</u>
          <u xml:id="u-37.17" who="#TomaszJórdeczka">Natomiast rządowy projekt dotyczący powołania kas kontraktowych został przedstawiony Sejmowi i uchwalony w formie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. Nie mamy w tym momencie innych propozycji dotyczących kas, poza projektem poselskim, który być może uzyska akceptację Sejmu. Potem muszą się jeszcze znaleźć środki w postaci dopłat z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-37.18" who="#TomaszJórdeczka">Gdyby rezolucja Sejmu RP została przyjęta w obecnym kształcie, to musielibyśmy znaleźć środki budżetowe do Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, do systemu kas mieszkaniowych i budowlanych oraz dopłaty do kredytów w ramach programu „pierwsze mieszkanie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JacekKocjan">Nie uzyskałem z pana strony odpowiedzi na postawione pytanie, czy resort budownictwa jest za tym, co stanowi główne motto rezolucji. Chodzi o ulokowanie średniookresowego programu rozwoju budownictwa mieszkaniowego w „Pakiecie 2000”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#TomaszJórdeczka">Jesteśmy za tym, aby w ustawie budżetowej na 1997 r. znalazła się kwota 6 bln starych zł na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy. To będzie trwały element krótkookresowego działania w zakresie budownictwa mieszkaniowego. Z pewnością nie jesteśmy przeciw temu, aby w „Pakiecie 2000” mieszkalnictwo znalazło należne mu miejsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyJankowski">Mam dwa formalne wnioski. Pierwszy dotyczy przesłania projektu rezolucji do podkomisji. Drugi wiąże się z pytaniem ministra Jórdeczki. Postaram się zdefiniować, co to znaczy młode małżeństwo. Jest to takie małżeństwo, które ma co najmniej troje dzieci. Wtedy nasz projekt poprzez także Episkopat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#KazimierzSzczygielski">Najpierw krótka informacja. Corocznie w Polsce zawieranych jest ok. 200 tys. małżeństw, z tego ok. 180 tys. nowych. Liczba 30 tys. mieszkań, która znalazła się w programie pana prezydenta Kwaśniewskiego i którą pan minister kontestuje sądząc zapewne, że brakujące mieszkania dla młodych małżeństw uzupełni program Unii Wolności.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#KazimierzSzczygielski">Proponuję pozostawić na inną okazję problem, co jest młodym małżeństwem, a co nie.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#KazimierzSzczygielski">Ważniejsze są inne sprawy. Pan minister Jórdeczka powiedział, że wszystko zależy od dystrybucji określonej kwoty środków przeznaczonych na budownictwo. Pytanie jest zasadnicze, czy należy w budżecie powiększyć tę kwotę?</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#KazimierzSzczygielski">Jeśli środki te już są określone, to pozostaje jedynie wybór na zasadzie krótkiej kołdry. Tymczasem my staramy się dociec, czy jest możliwe wyjście poza środki, których wielkość wyznacza udział budownictwa w wydatkach budżetowych, którą szacuje się na 1% albo trochę tylko więcej.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#KazimierzSzczygielski">Proponuję jednak nie rozpoczynać dyskusji, czy to jest jeden, dwa, a może 3,5% budżetu. Chodzi jedynie o możliwość zwiększenia tego udziału w 1997 r. i następnych. Wówczas ta krótka kołdra byłaby być może mniej krótka.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#KazimierzSzczygielski">Propozycja sformułowana w projekcie rezolucji Sejmu zmierza w tym właśnie kierunku - zwiększyć pulę środków dla budownictwa o tyle, o ile to jest możliwe. Oznaczałoby to jednak zmianę preferencji państwa.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#KazimierzSzczygielski">Jeśli np. 3,5% budżetu państwa będzie szło na budownictwo mieszkaniowe, to inny wymiar ma kwestia podziału tych środków.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#KazimierzSzczygielski">Trzecia kwestia - pan minister Jórdeczka znajduje się w pewnym sporze z panem ministrem Pazurą. Powiedział on, że nigdy nie przewidywał, żeby kwota, którą zapisywał na 1996 r. na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#KazimierzSzczygielski">Kwota 6 bln starych zł nie jest kwotą dyspozycyjną, ale jest kwotą na starcie. Na ten rok zapisana została kwota 1,7 bln starych zł. To nie jest wiele i chyba nie będzie kłopotów z wykorzystaniem tych środków nawet wówczas, jeśli nie powstanie zbyt wiele towarzystw budownictwa społecznego.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#KazimierzSzczygielski">Ostatnia uwaga - albo będzie wola rządu, aby powiększyć pulę środków dla budownictwa, albo pozostaje dylemat, komu te środki przyznać, kto będzie silniejszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#SiergiejPlewa">Pytanie do pana ministra. Z tych 178 mln zł, które są w 1996 r. na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy, ile już zostało wykorzystane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#TomaszJórdeczka">Już o tym mówiłem. Gdyby pan poseł zakładał towarzystwo budownictwa społecznego na mocy ustawy, czy byłby pan w stanie w ciągu 5 miesięcy znaleźć udziałowców, zrobić umowę spółki, przedstawić w naszym ministerstwie projekt statutu, który byłby pozbawiony wszystkich błędów, pozyskać teren, przygotować dokumentację techniczną i wystąpić na tej podstawie z wnioskiem kredytowym. Przecież to jest możliwe w ciągu 5 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#TomaszJórdeczka">Do tej pory zostało zarejestrowanych 17 towarzystw budownictwa społecznego w całym kraju. Spore zainteresowanie ich powstawaniem wykazują samorządy lokalne. Ponieważ przynajmniej raz na tydzień spotykam się z różnych okazji z środowiskami samorządowymi, mogę na tej podstawie stwierdzić, że wiele samorządów po prostu nie zna ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego. Dopiero przy tego rodzaju spotkaniach gminy dowiadują się, jakie mogłyby mieć preferencje, gdyby zainteresowały się powstaniem towarzystwa budowlano-społecznego mogą otrzymać z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego brakującą połowę środków w formie pożyczki. 10% stanowi kaucja, na udział gminy pozostaje tylko 40% środków niezbędnych do budowy. Są to warunki niezwykle korzystne.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#TomaszJórdeczka">Gwoli wyjaśnienia dodam, że pan prezydent Kwaśniewski nie użył w kampanii wyborczej takiego sformułowania „pierwsze mieszkanie”. Program proponowany w rezolucji dotyczy budownictwa typu własnościowego, wspomaganego w zupełnie inny sposób, niż towarzystwa budownictwa społecznego.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#TomaszJórdeczka">Jeśli chodzi o zwiększone środki, to oczywiście piękne byłoby, gdyby udało się uzyskać takie środki, o którym mówił pan poseł Szczygielski. Obecny budżet jest jednak inny i w dużej części środki z niego są przeznaczane na spłacenie zaszłości, a nie na nowe budownictwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanAndrykiewicz">Zgłoszono już wiele cennych uwag w dyskusji. Czy ktoś jeszcze chciałby się wypowiedzieć, poza panem posłem Nowickim? Nie widzę, głos ma przewodniczący podkomisji poseł Nowicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#RomanNowicki">Dyskusja była obfita i wyczerpująca, nawet dosłownie, jako że jest już późna pora. Na początek jedno stwierdzenie. Z największym szacunkiem i uwagą wysłuchałem wszystkich głosów i przyznam, że mam podobne dylematy, o których panowie mówiliście na posiedzeniu. Ale fakty są następujące. Gospodarka rośnie w siłę, rozwija się, ale mimo deklaracji politycznych nakłady na budownictwo spadają w ostatnich latach. Nigdy jeszcze nie były na takim niskim poziomie, jak w 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#RomanNowicki">Inaczej mówiąc metody, które stosujemy i o których tak pięknie mówił pan minister Jórdeczka, są nie skuteczne. Są to tylko piękne słowa w rodzaju „robimy, mamy program, próbujemy coś zrobić”. Ale później resort pozostaje samotny i przegrywa batalię po batalii. Rozumiem, że minister Jórdeczka musi reprezentować rząd wobec nas. Mówmy jednak o faktach. Wcale nie było tak mało nakładów na budownictwo. Ale większość środków idzie na spłacenie zaszłości. Na rozwój idzie nie więcej niż 10% środków.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#RomanNowicki">Pytanie wobec tego brzmi: jak zmusić rząd do przedyskutowania spraw podstawowych dla budownictwa? Taką sprawą podstawową jest, czy budownictwo może być motorem rozwoju gospodarki narodowej? Czy doświadczenia światowe w tym zakresie są prawdziwe, czy my tylko o nich gadamy?</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#RomanNowicki">Na posiedzeniach Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów pani poseł Ziółkowska ciągle mówi, że trzeba dać ulgi dla kobiet samotnie wychowujących dzieci, a budownictwo jest dla ludzi bogatych i nie trzeba na nie dawać żadnych środków. Poziom wiedzy o tych problemach jest w Sejmie przerażająco niski.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#RomanNowicki">Jeśli w tym gronie, we własnym gronie, będziemy mieli różne wątpliwości taktyczne, to przegramy znowu całą sprawę podczas debaty budżetowej. Wydawało się nam optymistycznie, że w 1996 r. w budżecie będzie więcej środków na budownictwo, że wiele spraw uda się dzięki temu rozwiązać. Niestety, nic prawie nie załatwiliśmy na br. - nic, zero.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#RomanNowicki">Czy prawdą jest, że na świecie państwa wychodzące z kryzysów gospodarczych przeznaczały na budownictwo tak mało środków, jak my? Jak zmusić rząd żeby porozmawiał poważnie o tych problemach?Może nasza rezolucja jest dobrym po temu pretekstem? Nikt nie siadł z nami z Ministerstwa Finansów i udowodnił nam, że my nie mamy racji.</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#RomanNowicki">Dlatego trzeba wcześniej przygotować grunt pod debatę na temat przyszłorocznego budżetu. Mimo dyscypliny w klubach parlamentarnych, jak przyjdzie do dużych napięć w budżecie, to zarówno w Unii Wolności jak i w klubie SLD, powiedzą nam - panowie, są ważne potrzeby, budownictwo może jeszcze poczekać.</u>
          <u xml:id="u-45.7" who="#RomanNowicki">Dlatego powinniśmy przy pomocy tej rezolucji wywołać wcześniej publiczną dyskusję nad budownictwem mieszkaniowym. Powinna to być dyskusja w Sejmie - konkretna, a nie ogólna. Dlatego powinniśmy zawrzeć w rezolucji konkretne rozwiązania. Nie wszystkie, ale ważne, choć może nie najważniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanAndrykiewicz">Bardzo proszę o spokój. Proszę pozwolić posłowi Nowickiemu na dokończenie wystąpienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#RomanNowicki">Jeszcze tylko trochę cierpliwości, może uda się mi jednak coś mądrego powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#RomanNowicki">Wracając do rezolucji. Proszę powiedzieć, jak w inny sposób znaleźć powód, aby dwa razy w Sejmie mówić o budownictwie mieszkaniowym?Nie ma innej możliwości. Debata nad projektem rezolucji pozwoli nam zaprezentować poglądy i jak dojdziemy do dyskusji nad budżetem, to grunt będzie trochę lepiej przygotowany.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#RomanNowicki">Dlatego nie rezygnujemy z przyjęcia rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#RomanNowicki">Większość dyskutantów opowiedziała się zresztą za jej przyjęciem, ku mojemu zdziwieniu, właściwie wszyscy byli „za”. Najbardziej naszą propozycję poparł pan minister Jórdeczka.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#RomanNowicki">Przejdę do konkretów. Czy opracowanie przez rząd programu „pierwsze mieszkanie” oznacza uszczuplenie środków dla towarzystw budownictwa społecznego? Nie można w ogóle stawiać takiej tezy. My w ogóle nie dopuszczamy takiej myśli. My uważamy, że wygramy sprawę i w przyszłym roku na budownictwo przeznaczy się nie 2% produktu krajowego brutto, ale powiedzmy 2,5 lub 2,6% . To właśnie będziemy negocjowali przy pomocy naszej rezolucji.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#RomanNowicki">Jeśli tak potoczą się sprawy, to później łatwiej będzie się bić w budżecie o szczegóły. W rezolucji wyraźnie postulujemy zwiększenie środków na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy. To będzie jeden z punktów do rozgrywki budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#RomanNowicki">Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa złożyło na moje ręce program mówiący, ile środków trzeba na fundusz w 1997 r. Nie można zyskać innych korzyści kosztem funduszu. Nie mogą grać roli ambicje prywatne.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#RomanNowicki">Przejdę do szczegółów, czyli do pięciu punktów, które - zdaniem podkomisji - powinny znaleźć się w programie rządowym. Czy pozostawić je, czy nie? Z pewnością powinny pozostać w rezolucji, bez nich ja nie podpiszę się pod rezolucją.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#RomanNowicki">Ponieważ był tylko jeden głos przeciw, drugi poseł się wahał, wobec tego uważam, że przyjmujemy również tę część rezolucji. Poprawimy tylko ich zawartość i przedstawimy Komisji w nowej wersji.</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#RomanNowicki">Co należy zmienić w treści 5 punktów? W pkt. 1można skreślić wyraz „stały”. O co nam chodzi w kwestii ulg remontowych i inwestycyjnych? Przecież na sali siedzą ludzie, którzy pamiętają, jak do ostatniej chwili manewrowało się ulgami podczas debaty budżetowej dwa lata temu.</u>
          <u xml:id="u-47.10" who="#RomanNowicki">Ministerstwo Finansów najpierw podało do prasy optymistyczne wiadomości, z których wynikało, że rząd jest kochany, bo chce dużych ulg podatkowych, a po 2–3 miesiącach dowiedzieliśmy się o co właściwie chodzi.</u>
          <u xml:id="u-47.11" who="#RomanNowicki">Jak będzie w tym roku - nie wiadomo. Pewne jest tylko, że do dzisiejszego dnia nie ma żadnego oficjalnego dokumentu rządowego, jakie będą ulgi remontowe i inwestycyjne w 1997 r. Znam tylko doniesienia prasowe. Wobec tego na jakiej podstawie można dyskutować, jakie okoliczności brać pod uwagę?</u>
          <u xml:id="u-47.12" who="#RomanNowicki">Prawda jest taka, że ulgi remontowe z zapowiedzianych przez ministra finansów 120 mln zł zakończyły się 20 mln zł. Były niższe niż wcześniej, gdyby się uwzględniło inflację. Przepraszam, wszedłem niepotrzebnie w szczegóły.</u>
          <u xml:id="u-47.13" who="#RomanNowicki">Rozumiem, że pkt 1 przyjmujemy, podobnie jak punkt mówiący o podatku VAT, bo nie wiadomo na czym zakończy się cała sprawa w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-47.14" who="#RomanNowicki">Nikt z dyskutantów nie kwestionował propozycji zwiększenia nakładów na Krajowy Fundusz Mieszkaniowy. Również nie było uwag ze strony resortu budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-47.15" who="#RomanNowicki">Z treścią pkt. 4 jest pewien problem. Z różnych symulacji i wyliczeń wynika, że gdyby zamiast kredytu oprocentowanego na 30% dać 10% , to liczba osób, których byłoby stać na ich zaciągnięcie byłaby znaczna.</u>
          <u xml:id="u-47.16" who="#RomanNowicki">Przewidywaliśmy, że jeśli inflacja spadnie w ciągu 4–5 lat poniżej 10% , to automatycznie rząd przestanie dopłacać do tego kredytu. Ponieważ wokół tej sprawy są kontrowersje, powrócimy do tej dyskusji już w podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-47.17" who="#RomanNowicki">Ostatni punkt dotyczy pilnego uruchomienia kas mieszkaniowych i budowlanych. Zapis pkt. 5 jest taki, żeby nie naruszać konsensu. Polega on na tym, że są kasy mieszkaniowe, których nie atakujemy i jest inicjatywa poselska utworzenia kas budowlanych. Nam chodzi głównie o stwierdzenie, że konieczne jest powstanie różnych kas, a nie tylko jednego typu.</u>
          <u xml:id="u-47.18" who="#RomanNowicki">Zapisaliśmy w rezolucji, iż trzeba przyjąć, że do kas rocznie zapisywać się będzie ok. 500 tys. oszczędzających, ale można to skreślić, choć nie wiadomo, czy nie poddać głosowaniu tego punktu, jako że tylko dwie osoby miały zastrzeżenia. Liczba ta wzięła się z analogicznych sytuacji w innych krajach. W Republice Czech i w Słowacji do kas zapisuje się po kilkaset tysięcy osób w ciągu roku.</u>
          <u xml:id="u-47.19" who="#RomanNowicki">Pozostaje otwarte pytanie, czy i ile budżet musi partycypować w kosztach całego przedsięwzięcia. Dotyczy to jednak zarówno kas mieszkaniowych jak i kas budowlanych. Jeśli jednak ostatnie zdanie rezolucji budzi obiekcje, to możemy z niego zrezygnować.</u>
          <u xml:id="u-47.20" who="#RomanNowicki">Jeśli państwo wyrazicie zgodę na te poprawki i skierujecie projekt do podkomisji, to jesteśmy w stanie w ciągu 3–4 dni przedłożyć nowy tekst.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanAndrykiewicz">Pozwólcie państwo, że przedstawię trzy propozycje formalne, które były zgłaszane w trakcie dyskusji. Musimy się zdecydować na wybór jednej z nich.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#JanAndrykiewicz">Jestem zbudowany twórczą dyskusją na posiedzeniu i bardzo emocjonalnym zaangażowaniem posłów.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#JanAndrykiewicz">Była propozycja, aby negatywnie ustosunkować się do przedstawionej rezolucji i zadowolić się jedynie założeniami polityki mieszkaniowej państwa. Ponieważ nie była ona zgłoszona przez posłów muszę zapytać, czy ktoś z posłów przejmuje ten wniosek? Nie widzę chętnych.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#JanAndrykiewicz">Czy jest poparcie dla wniosku, żeby rezolucję zredagować dzisiaj określając 5 punktów szczegółowych. Był to wniosek pana posła M. Kowalczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MichałKowalczyk">Ja takiego wniosku formalnego nie składałem, poddałem tylko taką ewentualność pod rozwagę. Po wymianie zdań wycofuję się z tego stanowiska i oficjalnego wniosku nie składam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanAndrykiewicz">W tej sytuacji możemy poddać pod głosowanie wniosek o skierowanie projektu rezolucji do podkomisji, która zajmie się przerobieniem, biorąc pod uwagę wnioski i uwagi zgłoszone w trakcie dzisiejszej dyskusji. Podkomisja złożyła nam nowy tekst ponownie do zaakceptowania.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#JanAndrykiewicz">Jaki możemy przyjąć termin?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#RomanNowicki">Możliwie najkrótszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanAndrykiewicz">Wcześniej niż za dwa tygodnie nie będzie to chyba możliwe. Wobec tego przyjmujemy, że na następnym posiedzeniu Komisji rozważymy znowelizowany projekt rezolucji przygotowany przez podkomisję pana posła Nowickiego.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#JanAndrykiewicz">Czy ktoś chciałby zabrać głos w związku z tematem dzisiejszego posiedzenia?Nie ma chętnych. Wobec tego dziękuję wszystkim za uczestnictwo w obradach.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#JanAndrykiewicz">Na tym kończymy posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>