text_structure.xml
33.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszBiliński">W porozumieniu z przewodniczącymi Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Polityki Społecznej i Komisji Samorządu Terytorialnego oraz Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej mam zaszczyt otworzyć posiedzenie Komisji celem rozpatrzenia uzupełnień do „Założeń Polityki Mieszkaniowej Państwa”.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszBiliński">W programie dzisiejszej Komisji jest tylko ten jeden punkt.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszBiliński">W związku z tym kilka informacji wstępnych, abyśmy mogli od razu przystąpić do dyskusji merytorycznej lub podjąć zdecydowane ustalenia.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszBiliński">W sierpniu 1990 r. Sejm wystąpił z uchwałą zobowiązującą rząd do przygotowania „Założeń Polityki Mieszkaniowej Państwa”. W końcu roku 1990 dokument ten wpłynął do Sejmu, odbyło się pierwsze czytanie, a następnie praca nad tymi założeniami na posiedzeniach Komisji. Ostatecznie w lipcu 1995 r. Sejm przyjął uchwałę w sprawie polityki mieszkaniowej państwa w okresie transformacji społeczno-gospodarczej. Następnie w związku z brakiem niektórych elementów w „Założeniach Polityki Mieszkaniowej Państwa”, Sejm podjął rezolucję w sprawie uzupełnienia tych założeń.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#TadeuszBiliński">Do końca 1995 r. był termin złożenia uzupełnień do tego dokumentu. Uzupełnienia wpłynęły. Dzisiaj nastąpił czas na rozpatrzenie tych uzupełnień. Prezydium Sejmu zwróciło się do komisji sejmowych o opinię w tej sprawie i przedłożenie takiej opinii na posiedzeniu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#TadeuszBiliński">Dzisiaj zatem celem naszego posiedzenia jest rozpatrzenie tych uzupełnień do „Założeń Polityki Mieszkaniowej Państwa” w okresie transformacji społeczno-gospodarczej. Materiały zostały znacznie wcześniej rozesłane, zaprosiliśmy na dzisiejsze posiedzenie przedstawicieli zainteresowanych jednostek oraz ekspertów.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#TadeuszBiliński">„Założenia Polityki Mieszkaniowej Państwa” zostały już częściowo wdrożone, także dzisiaj będzie możliwość wymiany poglądów na tematy realności tej polityki.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#TadeuszBiliński">Istnieją dwa możliwe rozwiązania: pierwsze - to przeprowadzenie ogólnej merytorycznej dyskusji i zwrócenie się do podkomisji, która pracowała nad założeniami do tej polityki i podjęcie decyzji, aby ta podkomisja przedstawiła swoje propozycje w sprawozdaniu.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#TadeuszBiliński">Drugie rozwiązanie, to takie, że Komisje się wypowiedzą dzisiaj na temat tych uzupełnień i w efekcie albo przyjmą rozwiązanie pozytywne albo negatywne, czyli zostaną zawarte tylko słowa: że Sejm raczy przyjąć, albo raczy odrzucić. Jeśli chodzi o to drugie rozwiązanie niemożliwe by było pełniejsze uzasadnienie takiej decyzji.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#TadeuszBiliński">Tyle by było wprowadzenia z mojej strony, otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanRulewski">Na wstępie swojej wypowiedzi poseł Tadeusz Biliński apelował o zdecydowane wypowiedzi, następnie zminimalizował to do dyskusji nad uzupełnieniem do założeń. Dziś akurat znajdujemy się w takim punkcie, kiedy trzeba podjąć zdecydowane działania.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanRulewski">Mamy obecnie największą „dziurę” w zakresie mieszkalnictwa w Polsce. Mieszkalnictwa, bo ona obejmuje nie tylko radykalny spadek oddawanych nowych mieszkań, ale i spadek przygotowań do budowy nowych mieszkań, dekapitalizację istniejących zasobów mieszkaniowych. Zatem dyskusja o uzupełnieniach nie ma żadnego uzasadnienia, powinno się raczej mówić jak zmienić całą politykę w zakresie mieszkalnictwa.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JanRulewski">Biura poselskie - sądzę, że nie tylko posłów z Unii Wolności - są nawiedzane przez olbrzymie pielgrzymki ludzi „głodnych” choćby dachu, małego dachu nad głową. Już nie mieszkania, ale dachu nad głową. Nie są w stanie spełnić tych potrzeb ani gminy, ani nie ma żadnego rządowego programu wyjścia naprzeciw temu, do roku 2000.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JanRulewski">Wprawdzie rząd zapowiedział w zeszłym roku przełom w tej dziedzinie, a premier Cimoszewicz potwierdził to w tym roku, jednakże powtarzam ilość zaczętych cyklów budowlanych, czy to małych domków czy większych, wskazuje nadal na tendencję malejącą.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JanRulewski">Uważam, że dotychczasowa polityka - bez rozróżniania barw politycznych - jest chybiona, m.in. dlatego, że tak olbrzymie zadanie liczone w milionach mieszkań wygląda obecnie jak przymierzanie się z łuku do czołgu. Środki na realizację tego zadania są zbyt rozproszone.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JanRulewski">Dzisiejsze wystąpienia wielu posłów służyły również temu, aby te środki jeszcze bardziej rozdrobnić. W skutkach dla petenta, dla potencjalnego inwestora powoduje to, że tych środków jest za mało, żeby jakiekolwiek zamówienie inwestycyjne złożyć. Jednocześnie na skutek dekapitalizacji i braku kapitału wykonawczego rośnie cywilizacyjny koszt wykonania 1 m2 i zbliża się do poziomu zachodniego. Do poziomu zachodniego, gdyż wynosi 10–12 mln zł, co jest kosztem bliski cenom francuskim i niemieckim, oczywiście jeśli odejmie się od tego cenę gruntów, przy czym jakość tych mieszkań pozostawia wiele do życzenia.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JanRulewski">Chcemy w tej chwili zbudować parę milionów mieszkań metodą rzemieślniczą, która została już zarzucona w 1950 r. To znakomicie podwyższa cenę budowy, to znakomicie wygładza możliwości tego wspierania czy to przez budżet, czy też przez gminy.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JanRulewski">Dlatego, moim zdaniem, za mało środków koncentrujemy przede wszystkim na technologii. Przykłady innych państw, chociażby takich jak Francja czy Kanada, dowodzą, że tam głód mieszkaniowy rozwiązano na tej zasadzie, jak się rozwiązuje wszystkie problemy tego świata, tzn. w oparciu o naukę i technologię.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JanRulewski">Technologię, którą nam się oferuje, to technologia murarza. Niedouczonego murarza, który siłą rzeczy będzie coraz więcej brał. Jeżeli ktoś z państwa w to nie wierzy, to niech się zapyta mojego ojca - murarza.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JanRulewski">Mój wniosek zmierza do tego, żeby postawić na interwencjonizm państwowy, na koncentrację środków w zakresie przygotowania inwestycyjnego. Przygotowania się do takiej skali problemu i wtedy dopiero uzyskamy mieszkania tańsze o jakieś 50% niż w tej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszBiliński">Widzę, że nie ma chętnych do dyskusji. Chciałem się tu przyłączyć do wypowiedzi pana posła Rulewskiego, że niezbędna jest w tym zakresie dyskusja merytoryczna, z tym jednakże, czy my jesteśmy w stanie przeprowadzić taką dyskusję w tym gronie. Moją propozycją byłoby zwrócić się do podkomisji, która pracowała nad tymi założeniami, aby w najbliższym czasie przedłożyła połączonym komisjom gotowy dokument.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzSzczygielski">Mam pytanie do strony rządowej: mianowicie w tablicy nr 2 - „Harmonogram wdrażania poszczególnych form finansowania budownictwa mieszkaniowego w latach 1996–2000”. W punkcie wielkości efektów mających być wspomaganych przez to finansowanie w punkcie 1.1.1 TBS i spółdzielcze lokatorskie widzimy: 1996 r. - 0,0; 1997 r. - 15,0; 1998 r. - 25,0. Rozumiem, że w stosunku do poprzedniego założenia, gdzie było te 800 tys. mieszkań razem na lata 1996–2000 zostały skorygowane z powodów jakby późniejszego wdrożenia systemu TBS. Czy panów zdaniem ta prognoza, która tu jest zarysowana, z punktu widzenia jakby projekcji zasilenia krajowego funduszu mieszkaniowego, da te efekty.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KazimierzSzczygielski">W moim przekonaniu potrzebna będzie następna korekta i to w dół, jeśli chodzi o możliwość finansowego zasilenia tych mieszkań. Oznaczałoby to, że ta generalna pula i ten wynik, który tutaj jest, jest w moim przekonaniu nieosiągalny.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#KazimierzSzczygielski">Sprawa druga. Ponieważ trwa dyskusja (zapoczątkowana już na poprzednim posiedzeniu Komisji) dotycząca sposobu finansowania systemu ulg i są różne punkty widzenia funkcjonowania różnego typu ulg mieszkaniowych. Czy rzeczywiście możemy założyć, że obecny system ulg mieszkaniowych, ta indeksowana kwota, zostanie utrzymana? Ja rozumiem, że ta prognoza została skonstruowana pod rządami określonej koncepcji mieszkaniowej. Przy innej koncepcji może się to okazać zupełnie nierealne. Na przykład jeśli wprowadzimy zwrot inwestorski, czy kwestię zamrożenia indeksacji. Nawet inny system indeksacji ulg mieszkaniowych, to od razu mamy zupełnie inne warunki gry finansowej. W związku z tym ta globalna wielkość w moim przekonaniu okaże się zupełnie nietrafiona.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#KazimierzSzczygielski">Mam więc dwa pytania: czy ta prognoza, którą państwo tu przedstawili z punktu widzenia rzeczywistej sytuacji na osi (nazwijmy to) TBS i tempa ich wdrażania i polityki finansowej w zakresie ulg mieszkaniowych, czy to rzeczywiście doprowadzi do takiej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarcinZawiła">Nawiązując do wystąpienia mojego poprzednika wyrażam zdziwienie tablicą nr 2, gdzie mamy wynik budowy TBS przewidziane jako brak wyników w roku 1996. Otóż rozumiem, że są cykle budowlane i to trwa, ale również jestem świadom, że ileś tych budynków jest w trakcie budowy. Jest w trakcie budowy i po uzyskaniu statusu i uruchomieniu tej dotacji będzie mogło wystąpić o uzyskanie statusu TBS.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MarcinZawiła">Myślę, że czas jest jednym z głównych czynników decydujących - ja tu nie mówię o przełamaniu wyników budownictwa - ale szybkość działania rządu jest tutaj decydująca. Bardzo bym prosił o wyjaśnienie braku efektów w tym roku i informację jak wyglądają sprawy z krajowym funduszem mieszkaniowym. Kiedy gminy będą mogły, zważywszy na plany inwestycyjne, cykle inwestycyjne liczyć na jakieś działania w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MarcinZawiła">Następny punkt, to na s. 5 czytamy: „Zwiększenie skali wspomagania KFM środkami z budżetu państwa wymaga ograniczenia wydatków na niektóre cele przedstawione w tablicy nr 1. Dotyczy to...”. Chodzi tu o wykup odsetek od udzielonych w ostatnich latach kredytów mieszkaniowych, o dotacje do ciepłej wody i centralnego ogrzewania i o zobowiązania z tytułu inwestycji infrastrukturalnych. Przy tego typu sformułowaniu - zastanawiam się - czy Ministerstwo Budownictwa ma pomysł jak ograniczać w dalszym ciągu tego typu wydatki istotne acz mierne.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#MarcinZawiła">Następnie na tej samej stronie czytamy: „Zwiększenie udziału gmin w rozwiązaniu problemów gospodarki mieszkaniowej...”. Otóż sformułowania, które tu widzę budzą moje wątpliwości zważywszy na efekty, które mamy po 3 latach działań. Chodzi mi tu o ustawę o najmie lokali i ustawę o własności lokali. Są to ustawy, które miały pobudzić aktywność gmin i poprawić stan istniejących budynków. Otóż z kolejnych monitoringów wynika, że z takim zjawiskiem nie mamy do czynienia. Ta 40-letnia dziura demontowa w starej substancji mieszkaniowej trwa dalej.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#MarcinZawiła">Mam pytanie czy możemy ograniczyć się do sformułowania - „technicznym utrzymaniem zasobu mieszkaniowego gmin”. To jest sformułowanie dość pobożne, natomiast nie widać efektów namacalnych tego sformułowania.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#MarcinZawiła">Kolejny element to konieczność rozwoju infrastruktury technicznej budownictwa mieszkaniowego. Jest to temat, który na tle naszych rozważań o ilości wybudowanych mieszkań, gdzieś się tam jeszcze przewija w formie przedłużenia specustawy. Natomiast, jeżeli mamy ambitne plany zwiększenia wielkości budownictwa, to musimy mieć świadomość dużych nakładów na uzbrojenie terenu. Brak rozbudowy tego „hasła”, budzi tutaj moje duże wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#MarcinZawiła">Przedostatnim elementem, o który mi chodzi, to na następnej stronie 6 czytamy: „Problemem zwiększenia udziału gmin w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa jest przedmiotem prac Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Niezależnie od powyższego sprawa ta rozpatrywana będzie w trakcie debat parlamentarnych...”. Otóż proszę państwa ja rozumiem, że mamy do czynienia z dokumentem, który jest założeniami polityki mieszkaniowej państwa i wiem też, że w momencie, kiedy trwał spór na temat dodatków mieszkaniowych, pani minister Blida bardzo wyraźnie optowała za takim rozwiązaniem, że najlepiej byłoby zwiększyć dochody własne gmin i odejść od konfliktogennego pomysłu dotacji na dodatki mieszkaniowe. Jednocześnie wiem, że jakiekolwiek działania na zwiększenie dochodów własnych gmin nie zostały podjęte oraz zapowiedź 3-procentowego zwiększenia dochodów własnych z podatków od dochodów osobistych też została przez Sejm utrącona.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#MarcinZawiła">Rozumiem, że gdybym miał do czynienia z materiałem Ministerstwa Budownictwa, to minister ma ograniczony wpływ na politykę rządu. Natomiast jeśli mam do czynienia z oficjalnym dokumentem rządowym, to jest tu mój duży niepokój, co do zbytniego uogólnienia tego tematu.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#MarcinZawiła">Ostatnia sprawa, to stabilność ulg podatkowych. Myślę, że w ulgach podatkowych, problem jest nie tyle w ich wysokości - aczkolwiek to bardzo istotny element - ile w stabilności ulg podatkowych. Zachwianie wysokości odpisu od podatku od dochodów osobistych w roku 1994, spowodowało brak wiary w możliwość planowania i rozwiązywania problemu mieszkaniowego. Chciałem się tu zapytać: co jest z VAT od budownictwa?</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#MarcinZawiła">Mamy podany VAT na jeden rok, a jeśli ktoś ma podejmować decyzje dotyczące budownictwa mieszkaniowego, to musi wiedzieć jaka jest jednoznaczna polityka państwa w tym zakresie. Autorski projekt poprzedniego wiceministra finansów o odpisie inwestorskim był interesujący, ale był tylko mglistą informacją. A myślę, że na to czekają nie tylko przedsiębiorcy, ale i właściciele domów.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#MarcinZawiła">Podsumowując - uważam, że materiał ten za słabo wybija rolę gmin w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych członków wspólnoty samorządowej, oni mają o tym decydować. Tak jak w zakresie ochrony środowiska, gdzie jest cały system wspierania gmin, którego nikt nie kwestionuje i działa on sprawnie, tak powinien być tutaj. W dziedzinie ochrony środowiska gminy działają bardzo efektywnie.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#MarcinZawiła">Dwa lata istniał system budowy szkół, gdzie jedna złotówka gminna wyłożona na budowę szkoły równała się jednej złotówce dotacji państwowej - dało to zaskakująco wysoki efekt. Natomiast w zakresie budownictwa mieszkaniowego nic takiego się nie dzieje. Problem gmin został tutaj potraktowany źle, a jest to klucz do rozwiązania tych spraw.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AlicjaMurynowicz">Biorąc pod uwagę fachowość i szczegółowość - jak powiedział poseł Zawiła - pytań i problemów, które poruszyli moi przedmówcy i nie ograniczając ani prawa, ani możliwości odpowiedzi strony rządowej, skłaniałabym się do propozycji pana przewodniczącego, aby to uzupełnienie do „Założeń Polityki Mieszkaniowej Państwa” wróciło do podkomisji, która tym się zajmowała wraz z całym gronem ekspertów. Najlepiej byłoby, gdyby połączone komisje pracowały już na przedłożonym sprawozdaniu. Taka jest moja propozycja, a decyzja należy do połączonych komisji.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AlicjaMurynowicz">Mam również nadzieję, że w trakcie prac tej podkomisji pan poseł Rulewski wyjaśni mi co to jest „cywilizacyjny koszt 1 m2” - bo ja tego nie wiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszBiliński">Chciałem w tej chwili przypomnieć państwu kto pracował w podkomisji zajmującej się „Założeniami Polityki Mieszkaniowej Państwa”.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#TadeuszBiliński">Podaję nazwiska w kolejności alfabetycznej: Biliński Tadeusz, Grabek Józef, Jankowski Jerzy, Kossakowski Jerzy, Kowalczyk Michał, Kurzawa Jarosław, Michna Waldemar, Murynowicz Alicja, Nowaczyk Wojciech, Rulewski Jan, Szymański Jan, Świerczyńska Beata, Świrepo Jan, Zawiła Marcin.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#TadeuszBiliński">Taki był skład Komisji, uzgodniony na wspólnym posiedzeniu czterech Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#BeataŚwierczyńska">Zanim poseł Jankowski przegłosuje tę propozycję, to ja chciałabym zabrać jeszcze głos.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#BeataŚwierczyńska">Chciałam tu wypowiedzieć parę ogólnych uwag. Zacznę może od tego, że zwykle bardzo krytykuję politykę mieszkaniową rządu i moim zdaniem, nie bez racji, a tym razem chciałabym też pochwalić te przedstawione założenia. Między innymi chodzi mi tu o zdecydowane preferencje państwa, przynajmniej w kwestii deklaracji - i to jest bardzo dobrze, że w tym dokumencie takie preferencje się znalazły. Chodzi mi tu o budownictwo na wynajem, o umiarkowanych czynszach. Jest to kierunek, w którym wysiłki rządu i kierowanie środków publicznych powinny być największe, by stworzyć szansę przełamania istniejącego ogromnego kryzysu. Muszę powiedzieć, że niepokoi mnie powtórzona, aczkolwiek w innym wariancie deklaracja, że niestety budżet państwa musi kierować bardzo ograniczone środki na realizację tego priorytetu. Jest tu przedstawiony taki scenariusz, że w miarę jak państwo będzie się wycofywać z finansowania tzw. zaległości wykupu odsetek itd., wtedy będzie zwiększać środki na wspieranie budownictwa czynszowego. Nie rozumiem tu tego, bo w nieobowiązującym jeszcze, ale skierowanym do Sejmu przez premiera Kołodkę pakiecie „2000” scenariusz jest taki, że udział budżetu państwa w produkcie krajowym brutto ma maleć. Czyli nie widzę powodu, abyśmy realizowali w przypadku budownictwa mieszkaniowego taki scenariusz, jaki proponują nam twórcy założeń. To znaczy, jeżeli ma udział w produkcie krajowym brutto maleć - nie mówię, żeby rósł, ale żeby był utrzymywany na jednym poziomie - już by znalazły się środki na realizację tego priorytetu, który jest proponowany i to w dużo szerszym zakresie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#BeataŚwierczyńska">Drugą sprawą jest to, że moje zdziwienie budzi realizacja tego postulatu Komisji, który mówi o pewnej polityce standardowej państwa. Określono by tu do jakiego standardu pomoc państwa miałaby przysługiwać obywatelowi, a tu w dokumencie doczytałam się, że ta polityka standardowa ma dotyczyć tylko towarzystw budownictwa społecznego. To jest, moim zdaniem, za mało, bo jeżeli - moim zdaniem - ustanawiamy tak dramatyczne normy powierzchniowe - powiedziałabym - wczesno gomułkowskie, to pytam się dlaczego nie stosujemy żadnych ograniczeń standardowych przy przyznawaniu ulg podatkowych, czy przy przyznawaniu premii gwarancyjnych itd. Jest to, moim zdaniem, problem potraktowany bardzo powierzchownie i ja nie bardzo mogę się z nim zgodzić.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#BeataŚwierczyńska">Kończąc, chciałabym się przychylić do propozycji przysłania tego dokumentu do podkomisji, bo myślę, że Komisja po otrzymaniu sprawozdania podkomisji będzie mogła dopiero zająć stanowisko co do dalszych losów polityki mieszkaniowej państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TomaszJórdeczka">Oczywiście, ta wypowiedź nie będzie miała wpływu na decyzję państwa, co dalej z tym dokumentem, ale czuję się w obowiązku parę słów wyjaśnienia złożyć.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#TomaszJórdeczka">Zacznę może od odpowiedzi na pytania pani poseł Świerczyńskiej. Otóż w zakresie powierzchniowym, tych standardów, o których pani poseł była uprzejma mówić, to pozwolę sobie sprostować te standardy, które określamy dla budownictwa czynszowego. Otóż te standardy nie są standardami ani wczesnego, ani późnego Gomułki, są to standardy cywilizowane. Te powierzchnie nie są powierzchniami małymi, ja nawet bym sobie mógł zadać pytanie inne, czy do końca będzie stać tych, którzy mają dostać mieszkania czynszowe. Tych, którzy będą mieli obowiązek pokrywać czynsze na poziomie nie większym niż 4% wartości odtworzeniowej, ale wraz ze spłatą kredytu zaciągniętego w krajowym funduszu mieszkaniowym. Jakkolwiek jest to kredyt preferencyjny, ale biorąc pod uwagę dochody ludzi, którzy będą mieli prawo ubiegać się o te mieszkania czynszowe, ta powierzchnia w powiązaniu z czynszem nie może być kłopotliwa dla spłacających. To nie są małe mieszkania, to są całkiem niezłe standardy mniej więcej zbliżone do tych obowiązujących w spółdzielczym budownictwie mieszkaniowym. W budownictwie spółdzielczym, o którym można powiedzieć wiele rzeczy, ale nie to, że normy zasiedleń były normami niecywilizowanymi. To nie były i to nie są małe mieszkania.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#TomaszJórdeczka">Pani podniosła również sprawę, dlaczego tych standardów nie stosuje się również w stosunku do premii gwarancyjnych. Otóż stosuje się wielkość premii i jej naliczenie związana jest z wielkością powierzchni innej dla budownictwa wielorodzinnego, rzędu 50 m, a innym dla budownictwa jednorodzinnego, rzędu 70 m. A więc stosuje się to również przy naliczeniach premii gwarancyjnych.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#TomaszJórdeczka">Jeśli są to środki publiczne z krajowego funduszu mieszkaniowego, a i pozostała część środków często będzie miała charakter środków publicznych, tylko pochodzących z gminy - a są to te same pieniądze, tylko innym strumieniem wychodzące - to ma prawo ten, kto te pieniądze daje, określać do jakiej wielkości finansuje budowę tego mieszkania.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#TomaszJórdeczka">Pan poseł Zawiła zadał pytanie: jaki pomysł ma rząd na to, aby ograniczać stopniowo w latach następnych wydatki, m.in. na spłatę odsetek kredytów mieszkaniowych, dotacje na spółdzielnie mieszkaniowe - te wyrównawcze różnic między ceną urzędową a ceną umowną energii cieplnej itd. Tak, rząd ma pomysł, a jedną z tych pomysłów to była inicjatywa poselska, a więc ustawa o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych. Jeśli ta ustawa, a obowiązuje ona dopiero od 1 stycznia br., a rozporządzenia wykonawcze przyjęto dopiero w ostatni wtorek, a więc 2 dni temu, spełni oczekiwania posłów i nasze w zakresie symulacji, którą przeprowadzaliśmy, to oznaczać będzie, że w latach następnych co roku będzie konieczność wydatkowania mniejszych sum na spłatę odsetek.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#TomaszJórdeczka">Ponieważ, po pierwsze, przecinamy pewną pętlę w postaci bardzo wysokiego zadłużenia, które samo w sobie tworzyło kolejne zadłużenie przez waloryzację odsetek częściowo wykupionych przez budżet.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#TomaszJórdeczka">Po drugie, określamy zasady, kiedy to zadłużenie nie będzie już waloryzowane, a spełnienie tych zasad będzie dla członków niezwykle proste. Oznaczać będzie tylko jedno - płacić systematycznie i w wymaganym wymiarze tak jak to określa ustawa. Także tutaj środki w latach następnych będą ograniczane, a jest tyle zachęt w stosunku do spłacających kredyty, że może to również spowodować efekt w postaci wcześniejszego spłacenia kredytu przez członków, którzy mają świadomość, że jest to dla nich korzystne, pod warunkiem oczywiście, że mają na to środki finansowe. Członkowie ci mogą zdecydować się na rezygnację z innych wydatków w krótkim okresie czasu, aby w przyszłości nie spłacać zadłużeń.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#TomaszJórdeczka">Jeśli chodzi o dotacje do spółdzielni mieszkaniowych, to przecież wszyscy z państwa, którzy mieszkają w budynkach spółdzielczych, zauważają, że już od dwóch lat mamy do czynienia - szczególnie w budynkach opomiarowanych - ze zwrotem środków wpłacanych w trakcie roku, po rozliczeniu rocznym. Oznacza to, że dotacje mają charakter malejący. Sądzę, że jeszcze rok, dwa będziemy mieli do czynienia z cenami ponoszonymi przez członków, w pełnym wymiarze, natomiast jeśli chodzi o spłatę zobowiązań z tytułu inwestycji infrastrukturalnych - to Sejm przysądził to - ustawą, które to reguluje. Są to zobowiązania raz na zawsze określone i stopniowe ich spłacanie oznaczać będzie, że nie będzie nowych, bo nie ma nowych tytułów, z których mogłyby być nowe wydatki.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#TomaszJórdeczka">A więc ten pomysł jest, i jest on realizowany przy dużym udziale państwa posłów, którzy te ustawy przyjęli, a szczególnie te dwie, o których już wcześniej mówiłem.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#TomaszJórdeczka">Pan poseł był uprzejmy powiedzieć, że nie spełniła oczekiwań ustawa o własności i ustawa o najmie. Jeśli rok funkcjonowania tych rozwiązań - a analiza, którą przedstawialiśmy, była za pierwsze półrocze - stanowi podstawę do wyciągania przez pana posła tak pesymistycznych wniosków, to ja bym nie podzielał zdania pana posła. Nie ma ustawy, która w założeniach miałaby działać wiele lat, a po pierwszym półroczu jej działania wyciągać takie wnioski.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#TomaszJórdeczka">Pozwolę sobie wyciągnąć przeciwstawne wnioski, a mianowicie do wejścia w życie ustawy o najmie lokali opłata za mieszkanie wnoszona przez najemcę nie pokrywała nawet 30% kosztów ponoszonych przez zarządcę czy właściciela, to jest gminę. W chwili obecnej mamy proporcje odwrotne, 70% czynszu pokrywana jest przez najemcę, a zaledwie 30%, czy aż 30% ponoszona jest jako dotacja z gminy. Stopniowe regulacje i zmiany opłat czynszowych zbliżają do faktycznie ponoszonych kosztów, a następnie podnoszenie do poziomu kosztów oczekiwanych związanych z remontami i konserwacją, musi spowodować uwolnienie gmin z dotacji do zasobów mieszkaniowych. Może to spowodować przeniesienie części sum na dodatki mieszkaniowe, ale tam jest wsparcie państwa mniej więcej w granicach połowy.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#TomaszJórdeczka">Ustawa o własności, też w końcu zaowocuje rozwiązaniem polegającym na tym, że właściciel będzie pokrywał pełne koszty utrzymywania zasobów mieszkaniowych. Nie można tego zrobić z dnia na dzień, bo nasza polityka nie jest do końca liberalna, tak jakby część państwa tego oczekiwała. Musi ona brać pod uwagę względy społeczne i wrażliwość społeczną.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#TomaszJórdeczka">Samorządy również bez względu na zabarwienie polityczne tą wrażliwością się kierują, skoro te czynsze nie przekraczają 1% wartości odtworzeniowej, a ustawa mówi o 3% wartości odtworzeniowej. Stopniowe zbliżanie się do wartości odtworzeniowej uwolni kolejne środki.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#TomaszJórdeczka">Z kolei pan poseł mówił o złotówce do złotówki w budownictwie oświatowym, zgadzam się z tym. Natomiast inwestycje z krajowego funduszu mieszkaniowego będą jeszcze bardziej wydajne, gdyż mamy 50 gr z krajowego funduszu, 40 gr TBS (głównie w pierwszym okresie) i 10 gr jako kaucja. A więc proporcja ta tu jest lepsza, bo nie jeden do jednego, a 50 gr do 40 gr, a więc rozwiązanie z punktu widzenia samorządu korzystne. Może tu być tylko problem na ile w latach kolejnych krajowy fundusz będzie dysponował wystarczającą kwotą. Sądzę, że będzie to nasz wspólny problem przy kolejnych ustawach budżetowych. My jako resort gospodarki przestrzennej i budownictwa, a szczególnie budownictwa mieszkaniowego liczymy na poważne wsparcie państwa posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszBiliński">Dziękuję bardzo za wyczerpującą wypowiedź, czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TomaszJórdeczka">Przepraszam, opuściłem jeszcze jedno pytanie.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#TomaszJórdeczka">Padło tu jeszcze pytanie o VAT. Myślę, że mogę wyrazić tu opinię, że jako Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa mamy prawo wyrazić uzasadniony pogląd, że do 2000 r. VAT będzie utrzymywany na poziomie 7%.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#TomaszJórdeczka">Niech ten pogląd będzie traktowany jako nasza propozycja, która jest przekonsultowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszBiliński">Wydaje mi się, zresztą tak jak większości posłów, że dzisiaj nie uda nam się przedyskutować tego tematu i zaprezentować merytorycznego stanowiska do „Założeń Polityki Mieszkaniowej Państwa”.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#TadeuszBiliński">Pani poseł Alicja Murynowicz zgłosiła wniosek, aby powołać podkomisję, która by przedłożyła sprawozdanie czterem połączonym komisjom.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#TadeuszBiliński">Ponieważ są dwie propozycje pozwolę sobie w pierwszej kolejności przedstawić ten wniosek, a następnie Komisja się wypowie co do składu osobowego tej podkomisji. Czy ma to być ten sam skład jak do tej pory, czy powołamy nową podkomisję?</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#TadeuszBiliński">Kto z państwa posłów jest za powołaniem podkomisji do przygotowania sprawozdania z uzupełnień nad „Założeniami Polityki Mieszkaniowej Państwa”?</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#TadeuszBiliński">Komisja jednogłośnie 38 głosami powołała podkomisję.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#TadeuszBiliński">Proponuję, aby powołać podkomisję w tym samym składzie, w jakim pracowała nad założeniami polityki mieszkaniowej. Byli to posłowie: Biliński Tadeusz, Grabek Józef, Jankowski Jerzy, Kossakowski Jerzy, Kowalczyk Michał, Kurzawa Jarosław, Michna Waldemar, Murynowicz Alicja, Nowaczyk Wojciech, Rulewski Jan, Szymański Jan, Świerczyńska Beata, Świerpo Jan, Zawiła Marcin. Chciałbym tylko powiedzieć, że był tu zachowany parytet tak polityczny, jak i komisyjny.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#TadeuszBiliński">Czy można ten skład poddać pod głosowanie, czy mają państwo inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#FranciszekPotulski">Mam pytanie: panie przewodniczący, czy w składzie podkomisji jest ktoś, kto ani razu nie brał udziału w jej posiedzeniach? Gdyby tak było, to proponowałbym wymienić takiego posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszBiliński">Nie jestem przygotowany do udzielenia takiej odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#TadeuszBiliński">Może wybaczymy to tym posłom i będą mieli szansę na zrewanżowanie się w nowych pracach podkomisji.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#TadeuszBiliński">Wnoszę o powołanie podkomisji w składzie przedstawionym jak wyżej, kto jest za tym składem osobowym?</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#TadeuszBiliński">Podkomisja została powołana w składzie osobowym podanym jak wyżej, 40 posłów głosowało - za, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#TadeuszBiliński">Komisje powierzają przygotowanie sprawozdania z prac nad uzupełnieniem „Założeń Polityki Mieszkaniowej Państwa”.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#TadeuszBiliński">Czy są propozycje co do terminu, w jakim podkomisja powinna złożyć swoje sprawozdanie?</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#TadeuszBiliński">Sądzę, że podkomisja dołoży wszelkich starań, aby jak najszybciej przedłożyć sprawozdanie ze swoich prac.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#TadeuszBiliński">Czy ktoś jeszcze ma jakieś uwagi bądź propozycje?</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#TadeuszBiliński">Jeśli nie, w imieniu wszystkich przewodniczących zamykam wspólne posiedzenie połączonych Komisji. Dziękuję wszystkim za udział w obradach.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>