text_structure.xml 26.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejSzarawarski">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Transportu, Łączności, Handlu i Usług. Tematem naszego dzisiejszego posiedzenia jest rozpatrzenie odpowiedzi na nasz wspólny dezyderat.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejSzarawarski">Nie tracąc czasu na niepotrzebne wprowadzenie, oddaję głos panu przewodniczącemu J. Komornickiemu, aby omówił tę odpowiedź. Następnie w głosowaniu odniesiemy się do niej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanKomornicki">Witam wszystkich zebranych: posłów, przedstawicieli obu resortów, w tym ze strony Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej zespół z ministrem Bogdanem Frąckowiakiem, a ze strony Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa zespół z dyrektorem Janem Wróblem.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanKomornicki">Chciałbym przypomnieć pokrótce, teorię powstania naszego dezyderatu. Powstał on w czasie wspólnego wyjazdowego posiedzenia obu Komisji do województwa krośnieńskiego. Uznaliśmy wtedy, że kolejka bieszczadzka, będąca zabytkiem kultury, mająca znakomite cechy środka transportu ekologicznego zarówno do wywozu drewna, jak i przewozu turystów, może spełniać wiele funkcji niesłychanie pozytywnych. Istnienie jej jest zagrożone z tego powodu, że Lasy Państwowe - które są jej formalnym gospodarzem czy zarządcą - nie są w stanie utrzymywać jej funkcjonowania. Od kilku lat kolejka ta już nie pracuje.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanKomornicki">Przypomnę - państwu - że ten dezyderat, który uchwaliliśmy wspólnie, początkowo miał być skierowany do 5 ministrów, w tym do ministra finansów, szefa Urzędu Rady Ministrów z tego powodu, gdyż uważaliśmy, że także w tej sprawie powinien uczestniczyć Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki, do którego - zgodnie z regulaminem Sejmu - nie możemy kierować dezyderatów.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JanKomornicki">Komisje jednak postanowiły, że zamiast kierować ten dezyderat do kilku ministrów, skierujemy go do prezesa Urzędu Rady MInistrów, a on stosownie do potrzeb ten dezyderat skieruje do odpowiednich resortów.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JanKomornicki">Państwo otrzymaliście odpowiedź na dezyderat nr 10/15 dnia 28 maja 1996 r. przesłany, zgodnie z poleceniem prezesa Urzędu Rady Ministrów, do marszałka Sejmu przez ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa. Mam nadzieję, że zapoznaliście się państwo z jej treścią.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JanKomornicki">Chciałem tylko powiedzieć, że z panem przewodniczącym Szarawarskim dostrzegliśmy - niestety - brak konkretu przełożonego na czas i pieniądze. Naszym zdaniem, powinno to być determinujące. Przecież myśmy w naszym dezyderacie napisali dość wyraźnie, że: według naszego rozpoznania, jeśli kolejka nie zostanie reanimowana w tym roku - czyli, jeśli znowu nie zacznie działać - to po prostu ta kolejka, która jest niezwykle cennym zabytkiem kolejnictwa - z jednej strony, a z drugiej strony jest atrakcją turystyczną, która przyrodzie nie przeszkadza, umrze ze względów technicznych i oczywiście przestanie istnieć.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JanKomornicki">Odpowiedź jaką przekazał nam minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa wskazuje na znaczne zainteresowanie sprawą resortu ochrony środowiska. Natomiast brak tu jest konkluzji, która wskazywałaby na możliwość dokonania tej operacji, którą w dezyderacie podkreślaliśmy - chodzi o rok bieżący, czy w ogóle o konkretny przedział czasowy.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JanKomornicki">Czy mógłbym prosić przedstawiciela Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, aby zechciał się odnieść do tej wątpliwości?</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JanKomornicki">Potem poprosimy przedstawiciela Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej o zabranie głosu. Minister tego resortu został w tej odpowiedzi też wywołany, jako ten, który dostrzega możliwość wsparcia tej idei środkami trwałymi, które dla przedsiębiorstwa PKP okażą się zbędne, natomiast mogą być przydatne w eksploatacji kolejki bieszczadzkiej. Przypominam, że jest to kolejka wąskotorowa, a tabor częściowo zgromadzony w obiekcie muzealnym na stacji w Cisnej. Mamy jednak informację, że zarządca tej kolejki, Lasy Państwowe, niektóre fragmenty kolejki zaczyna sprzedawać na złom.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JanKomornicki">Chcielibyśmy w tej sprawie uzyskać możliwie jasną i dokładną odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JanKomornicki">Jeśli na sali jest przedstawiciel Dyrekcji Generalnej PKP to może on, co najwyżej, wesprzeć w tej sprawie ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, bo on w imieniu premiera nam tej odpowiedzi udzielił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanWróbel">Szanowni państwo, faktycznie problem kolejki wąskotorowej w Bieszczadach jest trudny, ale istotny w problematyce rozwoju turystyki na tym obszarze.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanWróbel">Wychodząc z zapisu ustawy o ochronie przyrody, że parki narodowe mają być udostępnione dla potrzeb turystyki, jak również z ostatniego pisma wicepremiera G. Kołodki, zobowiązującego ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, aby wspólnie z prezesem Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki podjęli działania w zakresie przysposabiania obszarów chronionych, w tym parków narodowych i parków krajobrazowych dla potrzeb turystyki, minister jest więc zobligowany do podjęcia takich działań.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JanWróbel">W roku bieżącym problem polega na braku etatów, bo można by powiedzieć, że środki na uruchomienie tej kolejki byłyby możliwe do zdobycia od zainteresowanych jednostek: Bieszczadzkiego Parku Narodowego, Lasów Państwowych, jak również z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Natomiast państwo doskonale wiecie, że nikt nie jest w stanie uruchomić dodatkowych etatów i wydatkować fundusz płac, poza zapisanym w ustawie budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JanWróbel">Nie udało się również znaleźć żadnej innej jednostki, która by w formie zlecenia - obojętnie czyjego - czy wojewody, czy Lasów Państwowych, podjęła się uruchomienia i eksploatacji kolejki w roku bieżącym. Dlatego na rok 1997 bezwzględnie zaprojektujemy odpowiednią liczbę etatów - a dotyczy to 40 etatów - na prowadzenie tejże kolejki.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JanWróbel">Mógłby to rzeczywiście prowadzić Bieszczadzki Park Narodowy, pomimo pewnych wątpliwości, czy park może wydatkować pieniądze budżetowe na sprawy wykraczające poza granice parku.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JanWróbel">Jeszcze raz powtarzam, mając na uwadze brak etatów i limit wynagrodzeń, nie widzieliśmy możliwości uruchomienia kolejki w roku bieżącym. Natomiast przy stosownym poparciu Komisji, jeśli chodzi o zapis w projekcie budżetu na rok 1997, takie rozwiązanie wprowadzimy. Takie rozwiązanie widzielibyśmy chętnie właśnie poprzez przypisanie tej działalności Bieszczadzkiemu Parkowi Narodowemu, jeśli nie uda się utworzyć fundacji na rzecz bieszczadzkiej kolejki wąskotorowej, tak jak sugeruje się to w dezyderacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekSobiecki">Chciałbym dodać, że Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa koordynowało tę odpowiedź i mamy właściwie jednoznaczne stanowisko wszystkich resortów. Nie ma tutaj żadnych różnic, wszystkie resorty popierają ten projekt i są gotowe wspomóc go w przyszłym roku finansowo, przynajmniej jeśli chodzi o samą eksploatację kolejki bieszczadzkiej.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MarekSobiecki">Natomiast - tak, jak dyrektor Wróbel powiedział - w tym roku nie było takiej możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanKomornicki">Chciałem tylko przypomnieć, że ta konkluzja, którą myśmy wyrazili w dezyderacie: o skierowanie go do poszczególnych resortów, znalazła swoje odbicie w odpowiedzi:</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanKomornicki">„3. Wymienieni w dezyderacie członkowie Rady Ministrów wyrazili pełne zrozumienie i poparcie dla inicjatywy Komisji sejmowych, mających na celu uratowanie i dalsze użytkowanie kolejki bieszczadzkiej. Jednakże nie znaleziono możliwość wyasygnowania z budżetu państwa jeszcze w tym roku środków finansowych na ten cel, bowiem nie zaplanowano w ustawie budżetowej na rok 1996 takich wydatków”.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanKomornicki">Myślę, także że wskazane jest to w pkt. 5 tej odpowiedzi: „Wydaje się zasadnym, aby nowym administratorem i użytkownikiem kolejki, była jednostka niepaństwowa...” - wszystko jest rozpatrywane fakultatywnie, w trybie przypuszczającym - i że: „w finansowaniu tego przedsięwzięcia powinny uczestniczyć wspólnie samorządy gmin zainteresowane ożywieniem gospodarczym i turystycznym terenów, przez które przebiega sieć kolejki”. Przypominam członkom Komisji, którzy ten teren zwiedzali, że są to tereny o największym w kraju bezrobociu, są to gminy: Komańcza, Cisna i Wetlina.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanKról">Zapoznałem się z odpowiedzią ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa na dezyderat i - niestety - muszę powiedzieć, że jest tu pewien unik, bo za dużo instytucji się tym zajmuje, wszystkie resorty i Rada Ministrów - i nic z tego nie wynika, a deklaracje co do przyszłego roku są puste w chwili obecnej. Musimy sobie powiedzieć wyraźnie, że to jest działanie maskujące, zmierzające do odwleczenia tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanKról">W moim przekonaniu, chyba podejście do tego tematu jest złe, bo za daleko jest ta kolejka od Warszawy i za dużo instytucji się tym zajmuje. Jeżeli tak możne instytucje taką sprawę się zajmują i są bezradne, to jest to jakieś kolosalne nieporozumienie, albo te instytucje są niepotrzebne, albo to, że one mają cokolwiek do powiedzenia jest też nieporozumieniem w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanKról">Według mnie, to musi być oczywiście inicjatywa lokalna, a jest wystarczająco dużo podmiotów: gminy, Bieszczadzki Park Narodowy, Lasy Państwowe i - oczywiście - prywatni inwestorzy. Musi tu być sporządzone coś, co się nazywa biznesplanem, a co będzie materiałem uzasadniającym sens uruchomienia tej kolejki. Z drugiej strony, powinna ta analiza pokazać, czy da się na tym zarobić, a jeśli nie, to ile trzeba będzie do tego dopłacić.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JanKról">Rozumiem, że Lasy Państwowe, które są zarządcą tej kolejki, i jako takie odpowiedzialne za jej stan i to czy ulegnie zupełnej dewastacji, powinny dostać od swoich przełożonych to zadanie do rozwiązania. Dzisiaj sytuacja ekonomiczna Lasów Państwowych nie jest taka zła, jak była w 1991 r., a nawet jest bardzo dobra, bo Lasy stosując praktyki monopolistyczne windują ceny drewna do niebotycznego poziomu, czym zdecydowanie poprawiły swoją sytuację ekonomiczną. Otóż to jest najprostsze działanie - według mnie - jakie powinno być wykonane.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JanKról">Ta sytuacja przypomina mi trochę sytuację Stoczni Gdańskiej - a ja wczoraj właśnie przeglądałem ogromną ilość materiałów, 78 listów i tekstów na temat Stoczni, z których dokładnie nic nie wyniknęło. Tutaj mamy - przypuszczam - podobną sytuację, 5 resortów zajmuje się sprawą, a nie ma tego jednego człowieka odpowiedzialnego, który zajmuje się sprawą i który realnie mógłby odpowiedzieć, co z tym fantem zrobić.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#JanKról">Może rzeczywiście nie ma potrzeby tym głowy sobie zawracać, zajmują się tą sprawą komisje sejmowe, rząd i Bóg wie kto jeszcze. Dlatego ja pytam, co realnie jest zrobione w tej sprawie? Takie mówienie, że Rada Ministrów jest za, tylko że... itd., to nic nie oznacza.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#JanKról">Dlatego domagałbym się jasnej odpowiedzi, kto jest odpowiedzialny za tę kolejkę, jakie są przeszkody, żeby ją uruchomić i co należy zrobić, aby podjąć decyzję, czy jest to realny plan, czy nie zawracać sobie tym przedsięwzięciem głowy i nie angażować w to najwyższych autorytetów państwowych. Jest to sprawa lokalnie ważna, może w skali kraju - jeśli będziemy to rozpatrywać z punktu widzenia atrakcyjności turystycznej - nie jest to sprawa kluczowa dla gospodarki, państwa itp.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#JanKról">Oczekuję tu realnej odpowiedzi - jeśli w przyszłym roku ma to być przeprowadzone, to kto za to będzie odpowiadać i ile to będzie kosztować? Czy znajdą się pieniądze i skąd?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RadosławGawlik">Chciałem wesprzeć wypowiedź posła J. Króla. Przeliczyłem te etaty, które trzeba gwarantować, chociaż ja mam co do tego też wątpliwości, bo być może trzeba poszukać prywatnego inwestora, który zechce wyłożyć środki. Jeśli jest to deficytowy interes, to trzeba mu dopłacić i może będzie to kosztowało mniej niż te 40 etatów.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#RadosławGawlik">Skoro jest chętny Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - chociaż mam wątpliwości, czy to akurat powinien być on, czy w świetle ustawy może dofinansowywać takie zadania - i może znajdą się też pieniądze przynajmniej na rozruch tej kolejki, to naprawdę jest szkoda sezonu. Jak się to „prześpi”, to oczywiście ta kolejka będzie rdzewiała kolejny rok i wymagała coraz to większych nakładów finansowych.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#RadosławGawlik">Nawet gdyby to było te 40 etatów, w tym wariancie, o którym mówił dyrektor Wróbel, to - choć nie wiem, czy akurat powinniśmy gwarantować etaty na tego rodzaju przedsięwzięcie - wychodzi mi, licząc etat po około 1500 zł, 60 000 zł miesięcznie, czyli do końca roku jest to suma 360 000 złotych. To czy te 5 resortów nie jest w stanie znaleźć w rezerwie te 360 000 złotych?</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#RadosławGawlik">Uważam, że tę odpowiedź na dezyderat trzeba odesłać z taką sugestią, iż trzeba ją uzupełnić o to, że dyrektor Lasów Państwowych - nie wszystkie resorty - który ma za zwierzchnika ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa i zarządza tym majątkiem, powinien zaproponować rozwiązanie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanKomornicki">Żeby przypadkiem nie umknąć w bok, to chcę tylko przypomnieć, że z inicjatywy lokalnej została założona fundacja do ratowania kolejki bieszczadzkiej. Fundacja - niestety - nie została zarejestrowana przez sąd, i sąd apelacyjny również nie wyraził zgody na jej rejestrację, ponieważ okazało się, że fundacja miałaby m.in. - mając za cel ratowanie kolejki - z dochodów otrzymywać pieniądze dla samej siebie. Sąd dopatrzył się w tym nieprawidłowości i fundacji jak na razie nie ma - to po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JanKomornicki">Po drugie - dziś stan kolejki wygląda w ten sposób, że jeśli nie wyasygnuje się pieniędzy w tym roku, to może już być za późno.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JanKomornicki">Czy ona będzie biznesem - to zupełnie inna sprawa, ona jest przede wszystkim zabytkiem kultury materialnej. Kolejka w pierwszych swoich odcinkach została wybudowana zaraz po I wojnie światowej, wtedy trasa przebiegała znad Jeziorek Duszatyńskich do Smolnika. Jest to najstarszy odcinek, zresztą to tej pory najbardziej atrakcyjny.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JanKomornicki">Dzisiaj potrzebne są pieniądze, żeby zahamować dewastację i aby w ogóle uruchomić tę kolejkę. Według Lasów Państwowych, żeby pierwszy skład przejechał potrzeba od 1 do 1,5 mln zł, czyli około 15 miliardów starych złotych, tylko po to, aby ją dzisiaj zreanimować.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JanKomornicki">Natomiast prawda jest taka, że rzeczywiście na dzień dzisiejszy administratorem kolejki bieszczadzkiej jest Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych i tylko ona jest władna. Dyrekcja jak na razie, może sobie z tych deklaracji rządowych nic nie robić i jeśli przyjdzie komuś do głowy sprzedawać kolejne wagoniki i tory na złom - to ma do tego wszelkie prawo.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JanKomornicki">Panowie nie konkludowali swoich wypowiedzi, więc chciałem się zapytać, czy mam traktować wnioski posłów J. Króla i R. Gawlika jako propozycję skierowaną do połączonych Komisji o odesłanie odpowiedzi na dezyderat z prośbą o uzupełnienie go o konkrety, idące w kierunku, który panowie wskazali. O konkrety dotyczące zabezpieczenia kolejki w roku bieżącym i wyraźne oświadczenie, że zabezpieczone to zostanie, po to, by w przyszłym roku mogło być zrealizowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MariaZajączkowska">Panie przewodniczący, muszę powiedzieć, że ze zdumieniem i z dezaprobatą słucham tego, o czym my dzisiaj tutaj mówimy.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MariaZajączkowska">Po pierwsze, jeżeli to jest zabytek, wpisany do rejestru zabytków, to podmiot, który tym zarządza ma obowiązek utrzymania tego w odpowiednim stanie. To nie tylko ma być tak, że jak Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa ma pałacyki, to my możemy ją szarpać, ale to samo dotyczy każdej innej instytucji. W związku z tym Lasy Państwowe nie mogą dysponować tak, że rozbiorą tory, sprzedadzą po intratnej cenie na zachód czy wschód lub na złom, że wysprzedają wagoniki, w zależności od swojej fantazji.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#MariaZajączkowska">Jest ustawa o ochronie dóbr kultury i oni mają obowiązek jej przestrzegania. Jeśli to jest wpisana do rejestru zabytków, to nie ma tutaj żadnej dobrej woli, czy chcenia, to jest po prostu obowiązek.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#MariaZajączkowska">Druga sprawa, to to czy uruchomić jazdę tą kolejką. Myślę, że w odpowiedzi na ten dezyderat wolałabym uzyskać deklaracje któregoś z resortów. Skoro zarządzają tym Lasy Państwowe, to kompetentny i właściwy w tej sprawie jest minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa. Deklaracje muszą być jednoznaczne, bo za dwa miesiące przyjdzie odpowiedź i też nie wiadomo, czy ona będzie konstruktywna - a pół sezonu już minie.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#MariaZajączkowska">Wolałabym, aby doprowadzić do tego, żeby uprawniony przedstawiciel Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa złożył stosowne deklaracje, które zawierałyby konkretne terminy, możliwe później do wyegzekwowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanKomornicki">Dziękując pani poseł za uzupełnienie listy braków, chciałem powiedzieć, że zgodnie z regulaminem Sejmu odpowiedź na dezyderat przekazana marszałkowi Sejmu, musi od początku do końca mieć charakter pisemny. Jeśli znajdujemy w niej jakieś braki, to ustne deklaracje przedstawicieli resortu nie zastąpią tego, co musi być napisane.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanKomornicki">Kto jeszcze chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanWróbel">Uwaga pana posła J. Króla jest trafna, rzeczywiście jej nie zawarliśmy, a mamy pewne rozpoznanie, co do wysokości kosztów związanych z jednorazowym przysposobieniem tej kolejki do jej uruchomienia, jak i też co do kosztów, jakie byśmy ponosili w latach następnych. Natomiast, do tego rachunku ekonomicznego brakuje nam rozpoznania, jaka będzie dochodowość z tytułu uruchomienia tej kolejki, aczkolwiek z góry wiemy, że ta działalność będzie deficytowa. Powstaje więc pytanie: kto komu może nakazać dopłacanie do działalności nierentownej - na pewno nie będą to Lasy Państwowe. One z własnej woli, może znajdą przepis umożliwiający im wydatkowanie pieniędzy na działalność, która nie mieści się w ich statutowych działaniach.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JanWróbel">Nie jest to dokładnie tak, że ktoś, kto zarządza zabytkiem kultury, jest bezwzględnie zobowiązany do pełnego zabezpieczenia środków na jego utrzymanie. Są też odpowiednie środki przeznaczone na dotację do utrzymania dóbr kultury.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JanWróbel">Wobec tego zachodzi więc tu potrzeba skonkretyzowania, kto ile pieniędzy może na ten cel przeznaczyć. Spodziewam się więc, że takie właśnie będą ustalenia dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JanWróbel">Powtarzam raz jeszcze, że materiał dopracujemy, przedstawimy wszystkie problemy związane z zagadnieniami ekonomicznymi i organizacyjnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KazimierzNycz">Szanowni państwo, po części należy się tutaj zgodzić z poglądem pana dyrektora Wróbla, bo ustawa nieco znacznie przesądza, że jeżeli właściciel zabytkowego obiektu nie ma wystarczającej ilości środków na jego utrzymanie, to wówczas co najmniej w 23% należy mu się zabezpieczenie tej kwoty z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#KazimierzNycz">Ale czy my przez przypadek nie chcemy być tutaj bardziej papiescy od papieża? Podzielając pogląd pana posła J. Króla, że ta informacja jest niepełna i powinna być uzupełniona, trzeba zwrócić uwagę, że jest w tej informacji pewna deklaracja co najmniej 2 resortów.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#KazimierzNycz">Po pierwsze - mówi się w pkt. 4, że podjęcie jakichkolwiek decyzji finansowych powinno być poprzedzone dokonaniem zestawienia podstawowych danych technicznych i eksploatacyjnych dotyczących tego obiektu. Otóż danymi eksploatacyjnymi, może nieco nieaktualnymi, powinny dysponować Lasy Państwowe. Chodzi więc tylko o to, aby je uaktualnić i dopisać przewidywane zyski z tego tytułu.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#KazimierzNycz">Po drugie - zestawienie kosztów przywrócenia torów i taboru do stanu umożliwiającego rozpoczęcie eksploatacji.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#KazimierzNycz">W następnym punkcie jest deklaracja ministra transportu i gospodarki morskiej, która stwierdza, że: „Minister transportu i gospodarki morskiej dostrzega także możliwość wsparcia tej idei środkami trwałymi, które dla przedsiębiorstwa PKP okażą się zbędne”. A może zamiast środków trwałych, część specjalistów z Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej spróbowałaby wesprzeć inicjatywę Lasów Państwowych i dokonała rzetelnie pogłębionej analizy obecnego stanu eksploatacyjnego kolei bieszczadzkiej i kosztów, które należałoby ponieść przy przywracaniu jej do stanu gotowości eksploatacyjnej. Potrzebna jest również analiza przewidywanych wpływów z uruchomienia tej kolejki.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#KazimierzNycz">Dopiero wówczas można byłoby myśleć o podjęciu poważnej decyzji - bo, panie dyrektorze Wróbel - dzisiaj byłbym ostrożny w sformułowaniach, że na przyszły rok zostaną zabezpieczone środki w odpowiedniej kwocie. A jeżeli okaże się, że są to wyrzucone w błoto pieniądze, że stan techniczny wskazuje na nieopłacalność remontu, to co wtedy? Czy nie mamy innych bardziej pilnych potrzeb, chociażby w zakresie ochrony środowiska? Czy w zakresie dziedzictwa kulturowego nie ma ważniejszych potrzeb niż to zadanie?</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#KazimierzNycz">Dlatego, wydaje się, że dobrze by było najpierw pogłębić tę informację rzetelnymi analizami i biorąc pod uwagę deklaratywność tu zapisaną, mamy dwóch adresatów: jest to resort ochrony środowiska i Lasy Państwowe z jednej strony oraz minister transportu i gospodarki morskiej, który również deklaruje wsparcie tej inicjatywy.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#KazimierzNycz">Proponuję powrócenie do tego raz jeszcze - po pogłębionej analizie i podjęciu stosownych decyzji - aby poinformować Komisję o wynikach tych analiz. Przecież to nie my będziemy podejmować te decyzje, tylko są od tego kompetentne organy.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#KazimierzNycz">Jeżeli będzie to opłacalne, to oczywiście podejmujemy taką akcję. Jeżeli nie, to trzeba to sfotografować i ewentualnie zabezpieczyć dla muzeum po to, aby ta degradacja nie postępowała w tak szybkim tempie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanKomornicki">Dziękuję panu K. Nyczowi, ale ponieważ nikt nie postawił wniosku o uznanie odpowiedzi za wystarczającą, tylko zostały postawione wnioski o uznanie odpowiedzi za niewystarczającą, ze wskazaniem kwestii, do których też dołączam wniosek posła posła Nycza. Jak zrozumiałem, wniosek ten dotyczy wykonania - jeszcze w tym roku - stosownej analizy i ekspertyzy, jeśli taka nie została wykonana. Oczywiście po to, aby było wiadomo jakiego zadania mamy się podjąć w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JanKomornicki">Nie chcę podsumowywać, chcę tylko zapytać, czy w związku z tym, że został postawiony wniosek o uznanie odpowiedzi za niewystarczającą i odesłanie jej prezesowi Rady Ministrów - bo w jego imieniu minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa ją pisał - z wnioskiem o uzupełnienie. Czy jest inny wniosek? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JanKomornicki">Kto z posłów jest za przyjęciem wniosku uznającego odpowiedź za niewystarczającą?</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JanKomornicki">Przy jednym głosie wstrzymującym się połączone Komisje uznały odpowiedź za niewystarczającą i postanowiły ją przesłać do uzupełnienia.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#JanKomornicki">Dziękuję wszystkim przybyłym za udział w dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#JanKomornicki">Zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>