text_structure.xml
51.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewDrzewicki">Ze względu na zdecydowanie niskie środki, inwestycje centralne, takie jak zbiorniki: Czorsztyn, Niedzica, Sromowce Wyżne na Dunajcu, Pinkówka na Ropie, Świnna Poręba na Skawie są budowane po kilkanaście, a nawet po kilkadziesiąt lat.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewDrzewicki">Ponadto w planie inwestycyjnym realizowano 30 zadań w zakresie budownictwa, w tym 4 zbiorniki wodne (Sosnówka, Wióry, Topola i Kozielno), na których praktycznie nie prowadzono robót, tylko roboty zabezpieczające. Prowadzono modernizację obiektów drogi wodnej Odry (równolegle 6 jazów/; śluzę Czersko Polskie na Brdzie, polder Buków na Odrze, stopień wodny Kościuszko na górnej Wiśle, roboty zabezpieczające na budowach stopni wodnych Dwory i Smolice na górnej Wiśle.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewDrzewicki">Jeśli chodzi o oświatę i wychowanie (dział 79) należy zwrócić uwagę, iż do końca 1990 r. nie została opracowana strategia edukacji ekologicznej w skali kraju ani też programy edukacyjne, obejmujące większe grupy społeczeństwa. Oprócz środków budżetowych z wyżej wymienionego działu, edukacja była finansowana ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jednak brak skoordynowanych działań ministerstwa spowodował, że na edukację ekologiczną oraz na popularyzację wykorzystano również część środków otrzymanych z komitetu badań naukowych, a przeznaczonych na prace naukowo-badawcze.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#ZbigniewDrzewicki">W administracji państwowej (dział 91) główną pozycję programów służących usprawnieniu zarządzania ochrony środowiska (ponad 16 mld zł), stanowiły wydatki związane z realizacją zadań, związanych z programem Banku Światowego. Znaczącą pozycję w wydatkach bieżących stanowiły płatności z tytułu odsetek od wykorzystanego kredytu Banku Światowego oraz opłat za utrzymanie stałej gotowości pozostałych do wykorzystania sum kredytu. Wydatki z tego tytułu wyniosły 5,5 mld zł i stanowiły 40% ogółu wydatków bieżących.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#ZbigniewDrzewicki">Kontrola efektywności wykorzystania kredytu Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju, bezzwrotnej pomocy w ramach programu PHAR oraz bezzwrotnej pomocy w ramach umów bilateralnych wykazała niski stopień wykorzystania kredytów i pomocy m. in. ze względu na brak środków złotowych. Zakwestionowano np. przydatność i koszt opracowania pt. „Przegląd efektywności przemysłowej i ochrony środowiska”, wykonanego przez firmy zagraniczne za 2 mln dolarów. Najwyższa Izba Kontroli uważa, że takie opracowanie powinni wykonywać specjaliści polscy za złotówki. Koszt byłby na pewno dużo niższy, a jakość opracowania zapewne porównywalna. Zwrócono uwagę, że znacznie większa część środków powinna być przeznaczona na inwestycje, a nie na opracowania naukowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#RadosławGawlik">Prezydium zobowiązało mnie do przedstawienia oceny opracowania resortu. Każdy z państwa otrzymał wstępną ocenę sprawozdania Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa ze strony Biura Studiów i Ekspertyz. Jest to bardzo interesujący materiał.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#RadosławGawlik">Zacznę od spraw ogólnych. Wspomniano już o braku sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli. Pan dyr. Z.Rzewicki ustnie przybliżył nam temat. Z jednej strony w tym sprawozdaniu znajduje się sporo szczegółów, o które postulowaliśmy od dwóch lat m. in. rozdział wydatków w poszczególnych ODGW. Resort przychylił się do pewnych postulatów posłów, ale niestety, nie do wszystkich.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#RadosławGawlik">Potwierdza to także, a nawet jeszcze bardziej krytykuje Biuro Studiów i Ekspertyz w swoim opracowaniu. Ciągle brak jest oceny wydatków na ochronę środowiska w innych resortach. Wydatki są umiejscowione w budżecie w różnych miejscach. Jeśli wyodrębnimy tylko nasz budżet resortowy, posłowie nie będą znali rozkładu wydatków z innych resortów np.: budownictwa, przemysłu, rolnictwa itp. Wystarczyłoby odszukać te wydatki z poszczególnych sprawozdań resortowych i wtedy byłaby pełna jasność. Niestety, mimo naszych postulatów nie znalazło się to w tym dokumencie. Wiąże się to z uwagą posła J.Komornickiego, który mówił, że powinno to być rozpatrywane łącznie ze sprawozdaniem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, pomimo że jest to fundusz pozabudżetowy. Proponuję skupić się na tym funduszu oraz nad funduszami wojewódzkimi. Celowo mówię o tym, bo w niedalekiej przyszłości będziemy uchwalać budżet na 1994 r., a później oceniać 1993 r. Byłoby zasadne, aby te dokumenty były bardziej kompletne.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#RadosławGawlik">Co do szczegółów, to chciałbym zwrócić uwagę na niejednolitość prezentacji. Np. raz podaje się koszty w procentach, później w wartościach bezwzględnych. Na str. 3. wspomina się o pewnych przekształceniach własnościowych w resorcie. Zostało to potraktowane bardzo marginalnie, a nawet podano nieistotne zupełnie szczegóły, zamiast zająć się istotą przekształceń własnościowych.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#RadosławGawlik">Na str. 14. mówiąc o Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska wspomniano, że Narodowy Fundusz zasadniczo sfinansował państwowy monitoring środowiska, który zgodnie z ustawą powinien być finansowany z budżetu. Aż się prosiło, ażeby w tym miejscu podać konkretną sumę.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#RadosławGawlik">Na str. 15. wspomina się, że ODGW poniosło duże koszty wywłaszczeń Okręgowej Inspekcji Gospodarki Wodnej, które sięgały 60 mld zł. Takie sformułowanie niewiele nam mówi. Nie wspomniano na czym to polegało, gdzie te wywłaszczenia miały miejsce. Nie chcę roztrząsać tych niedociągnięć, zasygnalizowałem tylko problem.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#RadosławGawlik">Natomiast chciałbym zwrócić uwagę posłom, a także przedstawicielom resortu na sprawę dotyczącą regulacji potoków górskich.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#RadosławGawlik">Pan dyr. Z. Drzewicki wyraził swój pogląd na ten temat. Chciałbym poinformować, że ostatnio ukazał się bardzo interesujący artykuł w „Aurze”, omawiający to zagadnienie. Jest on napisany na podstawie programu badawczego i wynika z niego szereg wniosków. Regulacja potoków górskich prowadzi do kumulacji fali powodziowej w dolnych odcinkach rzek. Spowodowane jest to tym, że przed regulacją strumienie wody przemieszczały się także pozakorytowo wyhamowując duże masy wody. W świetle tych badań naukowców nie wiadomo do końca, czy regulacje potoków spełniają swoją rolę.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#RadosławGawlik">Mówię o tym celowo, prosząc resort o ustosunkowanie się w tej sprawie. Na str. 18. jest mowa o niewykorzystaniu całości środków na budowę dwóch zbiorników. Podano przyczynę, że zostały one późno uruchomione, nie było czasu na otwarcie frontu robót. Ubolewam nad sytuacją, że środków jest tak mało, a my nie wykorzystujemy kilkunastu miliardów złotych na nasze budowy.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#RadosławGawlik">Chciałbym prosić również o publiczne wyjaśnienie sytuacji z końca 1992 r., kiedy to na kontach ministerstwa zostało niewykorzystanych kilkanaście miliardów złotych, na co zwrócili mi uwagę urzędnicy Ministerstwa Finansów. Pytając o to chcę mieć pewność czy aby w tym roku nie powtórzy się taka sytuacja.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#RadosławGawlik">Na tej samej stronie jest mowa o ochronie zlewni Dunajca. Przy okazji omawiania inwestycji Czorsztyn-Niedzica jest mowa, że zespół zbiorników realizowany jest łącznie z kompleksową ochroną zlewni Dunacja, tzn. budową oczyszczalni ścieków dla wszystkich większych skupisk osadniczych w zagospodarowaniu obrzeży zbiornika, ochroną potoków przed erozją, ochronę dóbr kultury i przyrody.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#RadosławGawlik">Komisja odbyła posiedzenie wyjazdowe w Zakopanem i rozmawiała z przedstawicielami tamtejszych gmin. Wypowiadali się oni bardzo negatywnie o realizacji tego programu. Grozi tam taka sytuacja, że staniemy po raz kolejny przed dylematem podpiętrzania ścieków dlatego, że tempo budowy oczyszczalni, nie nadąża za tempem budowy zapory. Chciałbym, aby przedstawiciele ministerstwa ustosunkowali się do tego problemu. Jeden z postulatów burmistrzów gmin był taki, że domagają się wsparcia rządowego na zakończenie tych inwestycji,</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#RadosławGawlik">Interesuje mnie również sprawa tworzenia bazy informatycznej przez regionalne zarządy gospodarki wodnej. Jak państwo wiedzą powołano 7 regionalnych zarządów, które w świetle nowego prawa wodnego mają zarządzać w tych zlewniach. Jednocześnie wiem, że do takich baz informatycznych przymierza się PIOŚ. Także resort interesuje się tym tematem. Wiem, że nie tylko Bank Światowy, ale i programy pomocowe finansują tego rodzaju zadania.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#RadosławGawlik">Największym problemem jest sprawa edukacji ekologicznej. Pan dyr. Z. Drzewicki wspomniał już o tym. Omawiane jest to na str. 21. Niepokojące jest niewykorzystanie całości środków na edukację. Co prawda było ich niewiele, ok. 16 mld zł, a wykorzystano 12,4 mld zł, z czego zdecydowanie najwięcej wykorzystało ministerstwo przez Krajowe Centrum Edukacji Ekologicznej. W poprzedniej kadencji Sejmu, pracował zespół naszej Komisji pod przewodnictwem posła Cz.Śleziaka, który już wtedy bardzo krytycznie ustosunkował się do takiego finansowania edukacji ekologicznej jak Krajowe Centrum Edukacji Ekologicznej. Pewnie trzeba będzie wznowić działalność takich zespołów, ale chciałem się dowiedzieć, jak to jest możliwe, że gros wydatków na edukację ekologiczną idzie na Krajowe Centrum Edukacji Ekologicznej. Przypomnę, że w tamtej kadencji 20–30% z tych nakładów pochłonęła struktura krajowego centrum, czyli administracja.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#RadosławGawlik">Na zakończenie chciałbym zacytować kilka stwierdzeń Biura Studiów i Ekspertyz.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#RadosławGawlik">Lektura sprawozdania ministerstwa wywołuje wrażenie, biorąc pod uwagę pobieżność opisów wykonania zadań rzeczowych, że zadaniem ministerstwa jest jedynie wydatkowanie funduszy otrzymanych na ochronę środowiska. Biuro zwraca uwagę, że zbyt mało miejsca poświęca się efektom wykonywanych zadań rzeczowych koncentrując się na kwestii podnoszenia wydatków. Może to wynika z charakteru sprawozdań budżetowych, w których najważniejsze są cyfry i kwoty, ale jednak wyjaśnienie opisowe byłoby wskazane. Biuro Studiów i Ekspertyz stwierdza, że zasadnicze znaczenie mają uzyskane efekty, że brak jest danych, co do hierarchii ważności zadań. Powinniśmy ten dokument otrzymać. Nie będę cytował następnych uwag. Konkluzja jest taka, że analiza przedłożonego w listopadzie 1993 r. sprawozdania, sporządzonego w lipcu nasuwa myśl, że realizacja ochrony środowiska w Polsce nie jest czymś skomplikowanym i ogranicza się do wykonywania bliżej nieokreślonych rutynowych czynności. Stan faktyczny kondycji środowiska w Polsce widoczny gołym okiem przeczy takiej diagnozie. Być może raporty ministerstwa powinny być bardziej kompleksowe i w powiązaniu z opisem ministerstwa prezentować zagadnienia ochrony środowiska całościowo. Jest taka opinia, że sprawozdanie ministerstwa w przedłożonej formie nie może być rzetelnie ocenione. Brakuje opisów efektów działania ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#RadosławGawlik">Wypada wnioskować o uzupełnienie sprawozdania w jego części rzeczowej. Ponadto pożądane jest sprawozdanie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To były postulaty Biura Studiów i Ekspertyz. Co do sprawozdania Narodowego Funduszu, to dzisiaj je otrzymaliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławŻelichowski">Tradycją powinna się stać obecność ministra na posiedzeniach Komisji. Będę starał się to realizować. Dziś niestety, za kilka minut wyjeżdżam do Krakowa w ważnych sprawach rządowych. Pozwolę sobie na dwie krótkie uwagi do wystąpienia posła R. Gawlika. Nie jestem tak krytycznie nastawiony do poprzedniego rządu, jak pan poseł R. Gawlik. Być może to jest słuszne. Przypomnę tylko, że Komisja prosiła nasz resort o takie sprawozdanie. Gdyby Komisja poprosiła również inne resorty, aby przedstawiły swoje sprawozdania, nie byłoby tego nieporozumienia. My zrealizowaliśmy po prostu życzenie Komisji. Gdyby te życzenia były przedstawione inaczej, nasze sprawozdanie byłoby inne. Trudno mieć do nas uwagi, że resorty nie robiły nic, jeśli chodzi o ochronę środowiska. W wielu resortach wykonano takie zadania. Ale według porządku dziennego dzisiejszych obrad one nie miały tego referować.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławŻelichowski">Druga sprawa dotyczy oceny budżetu. Pan poseł R. Gawlik zastanawiał się, czy woda w potokach górskich powinna być sterowana tak, czy inaczej. To oczywiście jest ważne i możemy o tym dyskutować na następnych posiedzeniach Komisji. Natomiast według mnie dzisiejsze posiedzenie dotyczy tylko oceny budżetu, różnych problemów wynikających z tejże oceny, natomiast nie powinny interesować nas techniczne niuanse, związane z wykonawstwem poszczególnych inwestycji.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#StanisławŻelichowski">Natomiast co do zarzutów urzędników Ministerstwa Finansów, że Ministerstwo Ochrony Środowiska nie wykorzystało na koniec roku określonych środków, to proponuję przeczytać na str. 7, o terminie, kiedy Ministerstwo Finansów przekazało te środki. Było to pod koniec grudnia. Nikt do ostatniej chwili nie wiedział, że takie środki płyną. Może nie ja powinienem usprawiedliwiać poprzedni rząd, ale takie są po prostu fakty.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#CzesławŚleziak">Dziękujemy panu ministrowi. Przechodzimy do pytań i dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#KrzysztofWolfram">Może to, co powiem, zakrawa na herezję, ale wybaczcie państwo, wszyscy się jeszcze uczymy. Po przeczytaniu tego sprawozdania mam wrażenie, że jest to dokument niezwykle statyczny. Nie wiem czy posłowie poprzednich kadencji robili coś w tym celu, aby sprawozdania były bardziej dynamiczne. Powinno pokazywać się przebieg prac w pewnym procesie. Niektóre środki, nakłady i zadania rzeczowe powinny być porównywane z ubiegłymi latami i z rokiem przyszłym. Daje to obraz intensywności działań, a równocześnie pewnej dynamiki. Posłużę się przykładem. W przyszłym roku na pewno będą olbrzymie nakłady i wydatki na ochronę lasów przy zwalczaniu owadów. Dobrze byłoby mieć stan odniesienia. Wtedy nawet laik będzie zorientowany, w jaki sposób następują przegrupowania środków, zmiany w poszczególnych działach. Stąd moja propozycja, aby przyszły plan tworzyć z uwzględnieniem roku poprzedniego, obecnego wykonania i roku przyszłego. Wiem, że inflacja może trochę zniekształcić te porównania, ale jeżeli będziemy mówili o wykonanych zadaniach rzeczowych, to spełni swoją rolę.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#KrzysztofWolfram">Mam pewne wątpliwości i pytanie dotyczące działu leśnictwa. To jest akurat temat, na którym najlepiej się znam. Może to nie jest najważniejsze w tym sprawozdaniu, ale jakie znaczenie ma 3–15 ha gruntów wykupionych przez Lasy Państwowe? Czy to jest istotne w skali państwa?</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#KrzysztofWolfram">Z kolei pokazanie olbrzymich zadań za 50 mld zł nieskomentowanie tego, nic nam nie mówi. Myślę, że leśnictwo powinno dokładnie określić, jakie zadanie wykonano za tę kwotę. Pozostając przy temacie ochrony przyrody i gospodarki w rezerwatach, to czy chodzi również o rezerwaty leśne Lasy Państwowe?</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#KrzysztofWolfram">Reasumując, w części sprawozdania dotyczącego leśnictwa większość uwag jest nieczytelnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MariaZajączkowska">Należę do tych posłów, którzy w poprzedniej kadencji upominali się o kompleksowe przedstawianie prac ministerstwa, nie tylko rozliczanie z budżetu. Myślę, że ta uwaga jest bardziej skierowana do posłów, a nie do przedstawicieli ministerstwa, ponieważ w poprzedniej kadencji nie udało nam się zmienić sposobu procedowania i przygotowywania sprawozdań z budżetu. Zgadzam się z posłem R. Gawlikiem i dyr. Z.Drzewickim, że procedura przyjmowania budżetu sprowadza się do dyskusji nad pozycjami, nad cyframi, natomiast za mało mówi się o pracy ministerstwa, tzn. jakie były cele, jakimi dysponowano środkami, jakie były efekty i ocena końcowa. To wymaga zmiany zasad przygotowywania sprawozdań przez ministerstwo. Powtarza się to we wszystkich komisjach. Powinniśmy postawić sobie za cel doprowadzenie do zmiany systemu rozliczania pracy ministerstw, bo dopiero gdy pada wniosek o wotum nieufności lub odwołania ministra, poznajemy niektóre szczegóły pracy ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MariaZajączkowska">Następna sprawa, to niewykorzystanie środków przyznanych ministerstwu w 1992 r. Rzeczywiście, ministerstwo ma bardzo dużo zadań, jednocześnie ciągle brakuje środków na ich wykonanie. Nie zachęcałabym natomiast ministra do wydawania przyznanych mu środków, jeżeli nie ma podstaw do racjonalnego ich przeznaczenia. Nie chciałabym, aby powtarzała się praktykowana kiedyś procedura, że przyznane środki pod koniec roku wydawało się awansem jakiemuś wykonawcy, który jeszcze nic nie zrobił. Uważam, że należałoby to odebrać jako objaw gospodarności ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#MariaZajączkowska">Natomiast jest pytanie, jaki mechanizm uruchomić, by środki budżetowe były dostępne ministerstwu, aby racjonalnie mogło je wykorzystać. Gdyby była np. gwarancja, że te środki na pewno będą, można by tak zawrzeć umowy, aby wszystkie prace były wykonane z płatnością pod koniec roku. Wszystkie środki byłyby wtedy wykorzystane celowo i racjonalnie.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#MariaZajączkowska">Powtarza się jedna sprawa, która była dyskutowana przy przyjmowaniu poprzedniego budżetu. Chciałabym ją zasygnalizować i prosić ministerstwo, aby przedstawiło propozycję rozwiązania. Przy sprawozdaniu wydatków, które były przyznawane z Banku Światowego wynikało, że kolejny raz ponosimy koszty z tytułu gotowości pewnych funduszy do naszej dyspozycji, których nie wykorzystujemy. Uważam, że jeśli mamy możliwość korzystania z tych funduszy i racjonalne potrzeby, to należałoby to zdynamizować.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#MariaZajączkowska">Co do edukacji ekologicznej, to zgadzam się z oceną przedstawiciela NIK, że oprócz pieniędzy trzeba mieć pewien pomysł i wizję procesu ekologicznego. Proces ten musi przebiegać systematycznie, musi być precyzyjnie adresowany (dorosłych trudniej jest edukować niż dzieci). Nie załatwiają tego okazjonalne audycje telewizyjne czy radiowe. Proszę o przedstawienie takiego programu przez ministerstwo naszej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanKomornicki">Bardzo szczegółowo przestudiowałem materiał. Jakkolwiek można zgodzić się z oceną posła K.Wolframa, że nie jest on dynamiczny, to chciałbym zapytać, jak może być dynamiczne sprawozdanie z budżetu, który na początku swego istnienia charakteryzuje się zmniejszeniem relatywnych dotacji dla tego resortu, co powoduje ograniczanie zadań rzeczowych. Możemy sobie tylko życzyć, żeby było to dynamiczne, aczkolwiek o sprawozdaniach dynamicznych chciałbym mówić, bo takie też otrzymaliśmy.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JanKomornicki">Dla mnie najważniejszą przesłanką w dyskusji, która pozwala mi zmienić wniosek, który stawiałem na początku, jest oświadczenie przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, który zgadza się z zawartym w materiale stwierdzeniem, że w czasie realizacji budżetu nie dokonano naruszeń dyscypliny budżetowej. Cieszy mnie to z kilku względów. Chciałbym podkreślić, że uczciwość wymaga przypomnienie sobie faktów, które poprzedziły 1992 r. i towarzyszyły one realizacji tego budżetu. Inny minister w 1991 r. przygotowywał budżet i zadania rzeczowe resortu ochrony środowiska. Dwóch innych te zadania realizowało w 1992 r. Prowizorium było do końca czerwca. Jeżeli stwierdza się, że mimo wszystko nie nastąpiły poważne naruszenia w wykonaniu zadań rzeczowych i realizacji budżetu uważam, że powinniśmy nad tym mniej dyskutować, tylko przyjąć konkluzję generalną, akcentującą sprawozdanie.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JanKomornicki">Z różnych powodów interesuje mnie polityka resortu w zakresie budowy zbiorników wody. Chciałbym zwrócić uwagę na to, co mówił poseł R.Gawlik, żeby nie budować zbiorników na wodę brudną, zanieczyszczoną, czyli takich, które stają się osadnikami. Taką politykę ministerstwo od pewnego czasu prowadzi. Zasadą generalną przy budowie takich zbiorników jest to, że budżet państwa czy inwestor uczestniczy w 70–80% w budowie oczyszczalni ścieków powyżej zbiornika. To powinno stać się regułą.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#JanKomornicki">Nieszczęście stało się w przeszłości. Mianowicie wybudowano zbiornik wody Jeziorsko na Warcie, który miał być zbawieniem w kilku dziedzinach. Miał wprowadzić retencję wodną, pomagać rolnictwu. Budowa jego w 1992 r. była zaawansowana w 96% (strony 19–20 sprawozdania). Napełniony był już wodą w 1987 r., ale przyjmował ścieki z całego Sieradza (z Neru i Warty). W rezultacie stał się osadnikiem. Obecnie jest przyczyną nieszczęścia wszystkich studni w Sieradzu. Chciałbym zapytać. czy realizacja centralnej inwestycji w 1993 r. pozwoliła ją zakończyć i w jaki sposób inwestor centralny, jakim jest państwo i ministerstwo, zamierza podejść do tego tematu?</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#JanKomornicki">Jestem również zainteresowany lasami. Jako uzupełnienie do tego sprawozdania dostaliśmy materiał (druk nr 82). Jest to sprawozdanie przedstawione przez ministra ochrony środowiska, Radzie Ministrów - informacja o stanie lasów w 1992 r. Przestudiowałem ten materiał z dużym zainteresowaniem. Jest on niewątpliwie dynamiczny, bo we wszystkich sprawach porównywanych między 1991 a 1992 r. wykazuje wyraźną zwłokę w zadaniach rzeczowych: np. w ilości lasów dotkniętych różnymi klęskami, czy w ilości pozyskanego drewna. Byłoby dobrze porozmawiać również w niedługim czasie o tym materiale, posiadając jednocześnie ocenę Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#JanKomornicki">W moim przekonaniu, informacje które przedkłada nam minister ochrony środowiska powinny być uzupełnione szczegółowym sprawozdaniem o lasach. Losy (korzystając z trybu) ustawy o lasach, która nakazuje przedkładać sprawozdanie Rady Ministrów, uszczupliły materiał, który przedkłada minister naszej Komisji. Jest on niekompletny. Zawiera wyrywkowe dane, nie pokazujące działalności rzeczowej Lasów Państwowych. Prosiłbym, aby prezydium przewidziało w najbliższym czasie debatę nad materiałem przesłanym nam w druku nr 82, a także zawnioskowało o materiał koreferencyjny do NIK. Na pewno wśród posłów, jak i przedstawicieli resortu będą chętni, aby odnieść się do tego materiału.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WładysławTomaszewski">Nie będę oceniał sprawozdania. Uważam, że należy je przyjąć. Natomiast chciałbym w swoich rozważaniach wybiec w przyszłość pod kątem budżetu, który będzie tworzony. Dlaczego w tak zastraszającym tempie postępuje dewastacja naszego środowiska? Myślę, że ludzie uważają tak: środowisko to jest jeden podmiot, a człowiek drugi. Zapominamy, że jesteśmy cząstką ekosystemu. Przyrody nie należy ochraniać, tylko nie dewastować jej. To człowiek wymaga ochrony. Ta niewiedza społeczna powoduje ogromne straty, bo trzeba naprawić to, co zostało zniszczone i zapobiegać dalszej dewastacji. Wynika to z niewiedzy i braku edukacji systemowej. Szkolne koła ochrony przyrody, okolicznościowe akademie nie przygotowują młodzieży do holistycznego przestrzegania świata, nie uświadamiają, że stanowimy cząstkę ekosystemu, a nie odrębny podmiot, który może robić co chce. To musi być długoterminowy, kompleksowy program. Nasza Komisja może być tylko zaczynem proponującym, natomiast podstawową pracę powinno wykonać Ministerstwo Edukacji Narodowej. Potrzebny jest konkretny system przygotowujący człowieka do współistnienia z przyrodą.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WładysławTomaszewski">W woj. sieradzkim przy szkole rolniczej w Bolesławicach jest już klasa typowo ekologiczna. Zdobywa się w niej konkretną specjalność. Człowiek specjalnie przygotowany może stać się pasjonatem, a jednocześnie może mieć holistyczne spojrzenie na ten problem. Wtedy pieniądze przeznaczone na ten cel będą mogły być wykorzystane w innych dziedzinach gospodarki.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WładysławTomaszewski">Podkreślam jeszcze raz, że musimy spotkać się w takim samym gronie razem z przedstawicielami resortu edukacji. Również środki masowego przekazu (głównie telewizja) powinny większą wagę przywiązać do tego problemu. Żeby uwrażliwić na to ludzi, trzeba pokazać dramat umierania przyrody. Trzeba wzbudzić w człowieku przerażenie. To też jest jedna z metod.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WiesławKossakowski">Dziwnym trafem nie dotarły do mnie te materiały. W związku z tym mogę odnieść się tylko ogólnie do budżetu i chociaż wielu przedmówców powiedziało już dużo na ten temat, sensownie wychwytując pewne niuanse, chciałbym poruszyć kilka zagadnień.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#WiesławKossakowski">Po pierwsze w tym budżecie brak jest strategii tego, co resort ochrony środowiska zamierzał robić w 1992 r. przy dość dużym rozproszeniu środków. Jestem zwolennikiem kompleksowego wykonywania inwestycji. Jeżeli ministerstwo decyduje się na tak olbrzymią inwestycję jak zapora w Czorsztynie, to muszą iść za tym olbrzymie środki, żeby było to wykonane kompleksowo z zyskiem dla środowiska naturalnego, a nie pozostawienie gmin samym sobie. Na podstawie tego przykładu przestrzegam, aby nie popełnić takich błędów przy przyszłej realizacji kaskady Wisły.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#WiesławKossakowski">Chciałbym odnieść się również do sprawy edukacji ekologicznej i wydaje mi się, że środki przeznaczone na ten cel muszą być wykorzystywane w 100% i nie powinny iść na żadną nadbudowę, tylko na konkretne sprawy.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#WiesławKossakowski">Boli mnie, że niektóre środki z przyczyn obiektywnych nie zostały wykorzystane. Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa zawsze ma za mało środków. Na poprzedniej Komisji został przedstawiony plan działania ministerstwa. Nakreślono pewną strategię (Śląsk, woda) i w przyszłym budżecie będzie to uwzględnione.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#WiesławKossakowski">Co do przyjęcia budżetu za 1992 r. uważam, że z pewnymi uwagami należy go zaakceptować.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PiotrKozłowski">Jako przewodniczący Związku Leśników Polskich poruszę sprawę szkoły w Zwierzyńcu. Występowaliśmy o przeorientowanie tej szkoły na szkołę wychowującą kadrę dla Parków Narodowych. Od dwóch lat jednak bezskutecznie. Załatwialiśmy to z ministrem Hortmanowiczem, później z głównym konserwatorem przyrody Grzywaczek, który stwierdził, że sprawa utknęła w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Sądzę jednak, że nie wszystko zostało zrobione i należałoby zająć się jeszcze raz tą sprawą. Jeżeli chodzi o edukację w szkołach, to przychylam się do zdania posła z PSL, że należy wprowadzić edukację już od najmłodszych klas szkoły podstawowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MirosławMałachowski">Do wielu ludzi edukacja przemawia, jeżeli muszą wyłożyć na to pieniądze. W przypadku, gdy za zużyty olej czy tworzywa sztuczne otrzymalibyśmy rekompensatę przy kupnie tych artykułów, to na pewno każdy starałby się nie wyrzucać ich w dowolny tylko w ściśle określonych miejscach.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#BernardBłaszczyk">Pozwolę sobie ogólnie zasygnalizować kilka spraw. Szczegółowo odpowiedzą na pytania dyrektorzy departamentów. Jeśli chodzi o formułę działu 28, to czuję się trochę zwolniony z pełnej odpowiedzi, ponieważ poseł M. Zajączkowska wyjaśniła praktycznie zagadnienie. Jako resort chcielibyśmy być dysponentem środków na ochronę środowiska, które obecnie znajdują się w innych resortach, co słusznie zauważył poseł R. Gawlik. Jako resort jesteśmy zobligowani do składania sprawozdań i projektów według ustalonego harmonogramu ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#BernardBłaszczyk">Zobligowani głosami posłów minionej kadencji występowaliśmy do resortu finansów, by ten system spoczywał tylko na nas. Chciałbym również podkreślić, że jesteśmy jedynym resortem mającym zatwierdzoną politykę ekologiczną przez parlament. To ułatwia nam rozmowy. Ale jednocześnie, jeśli polityka ekologiczna nie będzie przeniesiona na uszczegółowioną politykę przemysłową państwa, to może się skończyć dla nas źle. Chciałbym tu odnieść się do Czorsztyna.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#BernardBłaszczyk">Posłowie mają uwagę do rozdziału środków i sposobów realizacji tej inwestycji. Jesteśmy tylko kontynuatorami tego przedsięwzięcia uważając, że stopień zaawansowania tej inwestycji jest znaczny. O ile będę miał jakikolwiek wpływ w tej sprawie, to nie pozwolę na napełnienie tych zbiorników czorsztyńskich, jeżeli nie będzie zabezpieczony problem osłony oczyszczalni. Wymaga tego interes gospodarki i zdrowy rozsądek.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#BernardBłaszczyk">Natomiast co do wypowiedzi posła J.Komornickiego, że budżet państwa powinien uczestniczyć w 70% w budowie oczyszczalni ścieków powyżej zbiornika, to my również popieramy to. Natomiast nie ma chętnych do finansowania pozostałych 30%. Gospodarze gmin położonych wokół zbiornika uważają, że jeżeli jest to inwestycja centralna, to całością trzeba obciążyć budżet. Za miesiąc będziemy uchwalać budżet i zobaczymy, jakie będą kwoty do podziału. Nie chciałbym odpowiadać jako „advocatus diaboli”, że nie zgadzamy się. Wprost przeciwnie. Nasza działalność i pomoc zagraniczna ukierunkowana jest na ten region.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#BernardBłaszczyk">Jeżeli chodzi o edukację ekologiczną (poruszając najpierw sprawę szkoły w Zwierzyńcu), to dzięki pomocy ekofunduszu i ekokonwersji powinniśmy zakończyć niedługo ten temat. Brakowało na to tylko pieniędzy. Dyr. Żelazo odpowie szczegółowo na państwa wątpliwości,</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#BernardBłaszczyk">Spotykamy się obecnie z zarzutem, że za całość ekologii odpowiada ministerstwo. Ale nie mamy wystarczającego wsparcia ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej. Wynika to z konkretnej sytuacji budżetowej. Chciałbym wspomnieć, że 54 szkoły średnie kształcą absolwentów w temacie ekologii. Problem jest z podręcznikami, z programami nauczania, ale wyjaśni to dyr. Żelazo.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#BernardBłaszczyk">Krajowe Centrum Edukacji Ekologicznej nie jest najszczęśliwszym tworem resortu. Ta jednostka miała rozwiązać nam wszystkie problemy. Za 4 mld zł zlecone są konkretne prace temu centrum i niewiele z tego wynika.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#BernardBłaszczyk">Jeśli chodzi o leśnictwo, to jesteśmy zobligowani ustawowo o lasach przedkładać sprawozdanie z wykonania działalności. Sprawozdanie jest gotowe. Niedługo będziemy na ten temat dyskutować. Ustosunkujemy się tam również do 500 ha lasów, które będziemy musieli ratować przed szkodnikami. W tym roku 10 mld zł przekazaliśmy z narodowego funduszu na ratowanie lasów w Kotlinie Kłodzkiej. Na ochronę przed szkodnikami lasów przewidujemy około 200 mld zł w 1994 r.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#BernardBłaszczyk">Proszę o uzupełnienie moich wypowiedzi dyrektorów departamentów.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejWalewski">Chciałbym odpowiedzieć na pytanie posłów dotyczące udziałów Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska w sprawozdaniu z realizacji budżetu resortu. PIOŚ w takim organizacyjnym stanie funkcjonuje od 2 lat. Liczy ona 3400 pracowników. Budżet PIOŚ w skali kraju podlega oczywiście ministrowi ochrony środowiska. Jest to tzw. administracja specjalna.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#AndrzejWalewski">W wykonaniu budżetu przy takiej licznej administracji dominują wydatki związane z utrzymaniem aparatu urzędniczego, laboratorium itd.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#AndrzejWalewski">Padł zarzut, że nie pokazaliśmy informacji, jakie środki przeznaczymy na monitoring środowiska. W działalności Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska generalnie są dwa rodzaje działalności: działalność kontrolna, polegająca na kontroli przestrzegania prawa, a więc tzw. działalność „policyjna” oraz działalność monitorowania stanu środowiska, nazywana państwowym monitoringiem środowiska. Taką sytuację mamy od dwóch lat, ale chciałbym, aby ona jak najszybciej się zmieniła. Poprzednie komisje ochrony środowiska popierały moje starania dotyczące potrzeby choćby częściowego finansowania systemu monitoringu stanu środowiska ze środków budżetowych. Cała sfera działalności związanej z dokumentacją dotyczącą stanu środowiska w Polsce i zmianami zachodzącymi w tym środowisku jest finansowana przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska. Kiedyś nastąpiło cięcie w budżecie i ta sytuacja powiela się z roku na rok.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#AndrzejWalewski">Jakie są to skale wydatków? Cały budżet Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska ze środków budżetowych, to jest ok. 230 mld zł rocznie, natomiast na państwowy monitoring środowiska w roku sprawozdawczym, czyli 1991 wydaliśmy 130 mld zł. W tym roku prawdopodobnie wydamy nieco mniej. Ponieważ 1991 r. był rokiem organizacyjnym, w związku z tym wydaliśmy więcej na wyposażenie. Jest to jednak znacząca kwota w porównaniu ze środkami otrzymywanymi z budżetu. Przepraszam, że te kwoty nie znalazły się w sprawozdaniu.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#AndrzejWalewski">Ponieważ sam jestem technokratą, ściśle odpowiadam na zadane mi pytanie. Jeśli ktoś mnie pyta, w jaki sposób wydałem środki z budżetu państwa, odpowiadam dokładnie o budżecie państwa, a nie o Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska. Przepraszam za to państwa, ale w przyszłości postaram się unikać takich nieporozumień.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#AndrzejWalewski">Opracowanie, które państwo dostali dzisiaj, a więc „Stan środowiska w Polsce” jest wynikiem działania przede wszystkim systemu monitoringu. Oprócz tego ukazują się publikacje w bibliotece monitoringu środowiska, dotyczące poszczególnych elementów stanu środowiska, jak np. rzeki, zagrożenia środowiska przyrodniczego, zagrożenia wynikające z efektu cieplarnianego itp. Takich książeczek ukazało się 41 w ciągu 2 lat. Każdy członek Komisji otrzyma komplet tych wydawnictw, z prezydium zaś ustalę w jakim trybie to zrobimy.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#AndrzejWalewski">W najbliższym czasie chciałbym także przedstawić Komisji dwa dokumenty, które mogłyby stać się tematem naszych następnych obrad. Jeden to sprawozdanie z efektów rzeczowych działalności Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska z dwóch lat w ujęciu dynamicznym, drugi - „Państwowy Monitoring Środowiska”, w którym wyjaśnia się, na czym polega monitoring i jak się go realizuje. Zawiera on także zapisy gwarantujące w sensie prawnym to, że systemy zbierania i magazynowania danych w innych instytucjach np. RZGW wchodzą w system państwowego monitoringu środowiska. Znaczy to, że jest pełna korelacja metodyczna i finansowa. W tych systemach nie będzie dublowania wydatków na zbieranie i opracowywanie tych samych informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#LeszekBagiński">Padło kilka zarzutów pod adresem gospodarki wodnej. Krótko odpowiem na pytanie dotyczące odszkodowań i wypłat z wywłaszczeń. Wiąże się to ze wszystkimi szkodami, które powoduje woda, m. in. z zajmowaniem gruntów. Przepis prawny mówi, że tego jest grunt, czyja jest woda. Jeżeli rzeka po powodzi zmienia koryto, administratorzy ODGW muszą od prywatnych rolników wykupywać grunty. Jest to niewątpliwie duża pozycja w kosztach. Są również inne odszkodowania, głównie spowodowane szkodami czynionymi przez wodę.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#LeszekBagiński">Zagadnienie dotyczące regulacji potoków, cieków i w ogóle gospodarki wodnej w odniesieniu do odnowy środowiska wielokrotnie było poruszane na posiedzeniach Komisji.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#LeszekBagiński">Ostatnio zrobiliśmy duży krok w kierunku pogodzenia tych dwóch spraw bez brutalnego ingerowania w środowisko przyrody. Również czytałem artykuł „ regulacja potoków górskich” i niektóre punkty w nim zawarte są godne przeanalizowania. Natomiast to, o czym mówimy w sprawozdaniu jest zawarte w gotowej infrastrukturze m. in. na Dolnym Śląsku. Jeżeli wieś obudowana jest murami oporowymi, przylegającymi do ulicy, wówczas musimy te zapasy rozbudowywać. Świadczy o tym fakt, że nakłady na remonty znacznie przewyższają środki przeznaczane na nową zabudowę. Nie ma niebezpieczeństwa gwałtownego rozwoju zabudowy potoków górskich.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#LeszekBagiński">Uzupełnię wypowiedź pana ministra na temat zapory w Czorsztynie. Przy tej inwestycji działa specjalny zespół, w skład którego wchodzą również burmistrzowie. Widzę pewne zagrożenia tej inwestycji, ale w ciągu ostatniego roku obserwują jednak ogromny postęp, zwłaszcza w budowie oczyszczalni Nowy Targ. Gwarantuję, że w przyszłym roku oczyszczalnia będzie gotowa.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#LeszekBagiński">Sprawa zbiornika wodnego w Jeziorsku dotyczy dwóch zagadnień. Poważnym problemem jest kwestia Neru, ale wiąże się on bezpośrednio z Łodzią, a nie z Jeziorskiem. Natomiast co do samego zbiornika w Jeziorsku, to trwa budowa oczyszczalni w Sieradzu. Przyznano nawet specjalne kredyty na ten cel, jest to bowiem oczyszczalnia strategiczna i uznawana za inwestycję priorytetową.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#LeszekBagiński">Nie podzielałbym więc obaw posłów, iż jest to zbiornik zagrożony. Dzięki zbiornikowi w Jeziorsku udało się uniknąć w ub. roku katastrofalnej sytuacji na Warcie, gdyż dzięki zgromadzonej wodzie w okresie wiosennym przez cały rok suszy, która panowała szczególnie dotkliwa w tym rejonie, przypływy w Warcie układały się w takich stanach, że nie było problemu w zaopatrzeniu w wodę ani Poznania, ani Konina. Zbiornik spełnił więc rolę, jeżeli chodzi o wyrównanie przypływu wody.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanŻelazo">Zagadnienie edukacji ekologicznej rozdzielę na trzy problemy. Pierwszą sprawą jest niewykorzystanie środków. Każde zadanie z edukacji ekologicznej jest finansowane na podstawie zawartej umowy, natomiast rozdział środków następuje w oparciu o opinię Komisji pod przewodnictwem wiceministra. Niewykorzystanie środków wynika z tego, że mimo iż prośby o środki są bardzo wnikliwie rozpatrywane, kilku z naszych kontrahentów nie zrealizowało umowy do końca roku. Było już zbyt późno, aby w to miejsce wprowadzić inne zamierzenia.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JanŻelazo">Drugim zagadnieniem są programy edukacji. Podzielamy w pełni pogląd posła W.Tomaszewskiego, iż powinien istnieć w kraju powszechny model edukacji, którym byliby objęci wszyscy. Powinien on mieć zróżnicowany zakres edukacji i różnorodne formy. Nasze ministerstwo może realizować jedynie cząstkę tego, co jest nam dane, natomiast olbrzymia część powinna przypadać Ministerstwu Edukacji Narodowej. Nasze doświadczenia ze współpracy z MEN nie są najlepsze.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JanŻelazo">Kontynuując myśl ministra Błaszczyka dodam, iż jest obecnie przygotowany program edukacji ekologicznej, który będzie obejmował działania naszego ministerstwa. Za miesiąc chcielibyśmy przedstawić państwu ten program i ewentualnie przedyskutować go. Program edukacji jest tylko cząstką ogólnego programu, w którym udział MEN byłby bardzo duży.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JanŻelazo">Trzecim problemem jest sprawa Centrum Ekologicznego wiążącego się z programem edukacji. Centrum było pomyślane jako remedium na wszelkie trudności edukacji ekologicznej. W praktyce jest jednak inaczej. Rola centrum się zmienia. Początkowo na rozruch tej instytucji przeznaczono duże środki finansowe, ale dzięki temu utworzono nowoczesną bazę danych dotyczącą szkół, kształcenia itd. Z tego budżetu szkolono nauczycieli z zakresu ochrony środowiska, a także wdrażano programy ochrony środowiska i przygotowywano wydawnictwa. Natomiast już w następnych latach obserwuje się coraz mniejsze dofinansowanie centrum.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JanŻelazo">Myślę, że obecnie nie przekroczy ono 20% wszystkich środków. Nasze resortowe plany założone w strategicznym modelu edukacji ekologicznej przewidują, iż w przyszłym roku nakłady na Krajowe Centrum Edukacji Ekologicznej będą jeszcze znacznie obniżone. Jesteśmy jednomyślni w tym, że środki powinny być przeznaczone na inne cele edukacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZygmuntRozwałka">Pytanie posła K.Wolframa dlaczego w 1992 r. wykupiono tylko 3ha gruntów przeznaczonych do leśnego zagospodarowania ze środków skarbu państwa rozumiem jako zarzut. Jeśli uświadomimy sobie, że kilkanaście tysięcy działek leśnych przejętych na własność skarbu państwa w zamian za rentę i spłaty pieniężne jest współwłasnością skarbu państwa i osób fizycznych, to stwierdzimy, że sytuacja jest bardzo skomplikowana. Tę współwłasność można zlikwidować jedynie przez wykup udziałów pozostałych współwłaścicieli lub sprzedaż udziałów skarbu państwa na rzecz tych drugich. Obszar gruntów wymagających takiej regulacji sięga kilkudziesięciu tys.hektarów. Na tym tle wykupienie 3ha jest sprawą śmieszną, niemniej jednak środki z budżetu państwa przeznaczone dla leśnictwa w 1992 r. wynosiły zaledwie 76 mld zł. Zostały one wydane w całości, przede wszystkim na prace związane z przebudową drzewostanów dotkniętych w silnym stopniu szkodami pochodzącymi z przemysłu. Odbywało się to głównie w Górach Izerskich, w Sudetach, w Kotlinie Kłodzkiej, w rejonie Puław, Włocławka, Bełchatowa, a więc na obszarach ekologicznego zagrożenia, wszędzie tam, gdzie nasilenie się szkodliwego oddziaływania gazów i pyłów przemysłowych zagrażało trwałości lasów i gdzie istniała konieczność wyprzedzającej przebudowy drzewostanów lub zmiany składu gatunkowego i odbudowy lasów będących na skraju zagłady. Na ten cel w 1992 r. wydano 50.453 mln zł.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#ZygmuntRozwałka">Drugą co do znaczenia kwotę w wysokości 23.538 mln zł. była kwota wydatkowana na zalesianie gruntów porolnych i nieużytków. Zalesienia były prowadzone we wszystkich regionalnych dyrekcjach Lasów Państwowych i dotyczyły przede wszystkim gruntów własnych, położonych w enklawach lub półenklawach śródleśnych, zbędnych do dalszego użytkowania rolniczego z uwagi na nieopłacalność produkcji rolniczej na niskiej jakości gruntach leśnych narażonych na szkody zwierząt. W związku z rezygnacją pracowników z użytkowania tych gruntów Lasy Państwowe przystąpiły do ich zalesienia. W 1992 r. zalesiono 3.087 ha gruntów oraz przygotowano wyprzedzająco glebę pod dalsze zalesienia w 1993 r. na powierzchni 1168 ha. Były to działania rozproszone, odbywające się jednak w większości nadleśnictw.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#ZygmuntRozwałka">Jeśli chodzi zaś o wydatki budżetu państwa w kwocie 2.389 mln zł. przeznaczone na ochronę przyrody i gospodarkę w rezerwatach, to dotyczy tych rezerwatów częściowych, które położone są na gruntach zarządzanych przez Lasy Państwowe, a więc poza obszarem parków narodowych. Opracowywano plany zagospodarowania rezerwatów i prowadzono zabiegi gospodarcze związane z wymogami ochrony przyrody na tych obszarach.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#ZygmuntRozwałka">Kolejne pytanie dotyczyło informacji o stanie lasów w druku nr 82. Chciałbym wyjaśnić, że zgodnie z art.52 ust. o lasach Lasy Państwowe są zobowiązane do corocznego przedkładania Ministerstwu Ochrony Środowiska i ministerstwu zdrowia sprawozdania gospodarczo-finansowego ze swej działalności jako, że Lasy Państwowe zarządzają mieniem skarbu państwa. Minister ochrony środowiska zgodnie z tym samym art. przekazuje Radzie Ministrów, a ona z kolei Sejmowi informacje o stanie lasów. To co do Komisji dotarło jest właśnie tym sprawozdaniem. Nie zawiera ono szczegółowych danych o gospodarce w Lasach Państwowych, ponieważ ta część znajduje się w sprawozdaniu gospodarczo-finansowym złożonym ministrowi ochrony środowiska. Posiadamy takie materiały i na życzenie wysokiej komisji jesteśmy gotowi je udostępnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#RafałMiłaszewski">Ustosunkowując się do uwagi dotyczącej prywatyzacji, chciałbym powiedzieć, że w departamencie ekonomicznym realizowane są działania związane z przekształceniami własnościowymi 39 przedsiębiorstw, dla których minister ochrony środowiska jest organem założycielskim. Sprywatyzowano 14 przedsiębiorstw, kilka jest w trakcie procesu przekształceń, pozostałe przedsiębiorstwa oczekują na rozpoczęcie prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#RafałMiłaszewski">Za generalną zasadę w tym procesie uważamy, iż prywatyzacja nie jest celem samym w sobie, ale powinna ona służyć podniesieniu efektywności gospodarowania przez dany podmiot gospodarczy. I tylko jeżeli istnieje realna szansa poprawienia tej efektywności, podejmujemy takie działania. Napotykamy jednak na wiele trudności. Wynikają one z faktu, że nie ma jeszcze doświadczeń w tej dziedzinie, a także niespójny jest system przepisów prawnych. W związku z tym niektóre procesy prywatyzacyjne przedłużają się, powstają różne perturbacje. Aktualnie w trakcie procesu prywatyzacji jest Biuro Projektów Leśnictwa w Łodzi.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#RafałMiłaszewski">Jeśli chodzi o brak szczegółowości sformułowań dotyczących dochodów z tytułu prywatyzacji, to rzeczywiście było kilka niedociągnięć. I tak np. przy ul. Duboisa znajduje się Hydroprojekt, przedsiębiorstwo, o które pytał poseł R.Gawlik. Będziemy się wystrzegać takich nieprecyzyjnych sformułowań.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#RafałMiłaszewski">Dochody z prywatyzacji, które możemy uzyskiwać dla naszego budżetu pochodzą ze sprzedaży majątku przekształcanych przedsiębiorstw i opłat z tytułu dzierżawy basingu. W następnym sprawozdaniu dokładnie wykażemy, jakiej wielkości są to dochody, a także jakich przedsiębiorstw one dotyczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RadosławGawlik">Chciałbym podziękować wszystkim za szczegółowe wyjaśnienia, na pewno poszerzyły one naszą wiedzę. Moje wystąpienie miało na celu zwrócenie uwagi na niedomagania przedstawionego nam dokumentu. Nie wiedziałem, że resort ochrony środowiska wystąpił do innych resortów z prośbą o uzupełnienie tych danych i nie otrzymał ich.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#RadosławGawlik">Chciałbym podtrzymać jednak zasadniczą myśl. Resort nie może prowadzić polityki nie wiedząc, co dzieje się w innych resortach również mających środki na ochronę środowiska. Jest to podstawowa wiedza zarówno dla ministra, jak i dla Komisji Sejmowej. Wyobraźmy sobie sytuację gospodarza, któremu ktoś na jego polu inwestuje bez jego wiedzy. Apeluję, abyśmy nawet przy pomocy specjalnie zamawianych ekspertyz, robili wszystko, żeby poznać dane na temat całości strumieni wydatków na ochronę środowiska z różnych źródeł.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#CzesławŚleziak">Czy posłowie są usatysfakcjonowani z odpowiedzi przedstawicieli ministerstwa? Jeśli tak, to będziemy zmierzali ku końcowi naszego posiedzenia. Poproszę posła R.Gawlika o przedstawienie propozycji opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RadosławGawlik">Przygotowaliśmy roboczy projekt opinii, który brzmi następująco: „Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w dniu 17 listopada 1993 r. rozpatrzyła sprawozdanie z realizacji budżetu i zadań rzeczowych w części 28 wraz z uwagami Zespołu Ochrony Środowiska i Gospodarki Przestrzennej NIK. W wyniku przeprowadzonej dyskusji poszerzonej o szczegółowe wyjaśnienia kierownictwa Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa Komisja stwierdza, że budżet został wykonany zgodnie z ustawą budżetową, co pozwala na przyjęcie przedłożonego sprawozdania za rok 1992.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#RadosławGawlik">Z racji późnego otrzymania materiałów Komisja nie ustosunkowała się do sprawozdania z działalności Wojewódzkich oraz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w 1992 r.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#RadosławGawlik">Komisja zapoznała się również ze sprawozdaniem z działalności Zespołu Ochrony Środowiska i Gospodarki Przestrzennej NIK w 1992 r. nie wnosząc do niego zastrzeżeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#CzesławŚleziak">Czy są uwagi do tak sformułowanej opinii? Jeśli nie ma, uważam, że możemy przejść do głosowania.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#CzesławŚleziak">Kto z państwa jest za przyjęciem opinii w wersji odczytywanej przez posła R.Gawlika? Za przyjęciem opinii głosowało 20 posłów, nie było głosów przeciwnych, a jedna osoba wstrzymała się od głosowania.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#CzesławŚleziak">Dziękuję wszystkim za przybycie, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>