text_structure.xml 91.9 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WładysławSzkop">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam parlamentarzystów, przedstawicieli resortów i innych zaproszonych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WładysławSzkop">Na poprzednim posiedzeniu zakończyliśmy pracę nad art. 21, przedstawionym przez podkomisję kierowaną przez pana posła Balickiego.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#WładysławSzkop">Proszę Biuro Legislacyjne o przedstawienie uwag i propozycji, które zostały zaproponowane w trakcie dotychczasowych prac oraz uzupełnień i przesunięć wynikających z przyjęcia propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Pierwsza propozycja dotyczyła art. 16 pkt 1 ppkt g, który otrzymał treść „twórców i ich rodzin”. Oznacza to, że należy skreślić w art. 16 pkt 12, a także cały art. 22 i w art. 27 pkt 3.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Następna zmiana dotyczy art. 16 pkt 18. Jest ona związana ze zmianą ustawy o pomocy społecznej. W obecnej treści zawarty jest zasiłek stały, jednak po noweli zasiłek taki przybiera formę renty socjalnej. Oprócz tego mamy też zasiłek stały. Propozycja dotyczy dopisania drugiej z wymienionych form, z tym że w pierwszej kolejności powinna znaleźć się tu renta socjalna. Pkt 18 brzmiałby następująco: „osoby pobierające rentę socjalną lub zasiłek stały”.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Gdyby taką propozycję przyjąć, konsekwencją byłoby uzupełnienie w art. 25 pkt 5 oraz w art. 27 pkt 1.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Kolejny problem dotyczy art. 21 ust. 2. Wiąże się to z ustawą o notariacie i jej art. 24, który stanowi: „W zakresie ubezpieczeń społecznych do notariuszy i członków ich rodzin stosuje się przepisy ustawy o ubezpieczeniu społecznym osób prowadzących działalność gospodarczą.”</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Art. 21 ust. 2 mógłby w związku z tym otrzymać następujące brzmienie: „Obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego notariuszy powstaje i wygasa w terminach przewidzianych w przepisach o ubezpieczeniu społecznym osób prowadzących działalność gospodarczą oraz ich rodzin.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WładysławSzkop">Czy do takich propozycji są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JanPieniądz">Chciałbym odnieść się do propozycji zapisu art. 21 ust. 2. Czy - wobec brzmienia ust. 1 - nie byłoby celowe, aby obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego adwokatów i notariuszy zawrzeć w jednym ustępie? Brzmienie obu przepisów jest identyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W ust. 1 zapis jest alternatywny. Brzmi on następująco: „Obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego adwokatów powstaje i wygasa w terminach przewidzianych w przepisach o ubezpieczeniu społecznym pracowników lub w przepisach o ubezpieczeniu społecznym osób prowadzących działalność gospodarczą oraz ich rodzin.”</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W ust. 2 byłaby mowa jedynie o tych ostatnich przepisach. Nie powinno się więc łączyć obu ustępów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WładysławSzkop">Pan poseł Pieniądz wycofuje swoją uwagę. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WładysławSzkop">Treść art. 21 została ustalona. Przechodzimy do art. 22. Biuro Legislacyjne proponuje skreślić ten artykuł, który obecnie brzmi: „Obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego dziennikarzy oraz osób wykonujących działalność twórczą lub artystyczną nie pozostających w stosunku pracy powstaje z dniem zgłoszenia się do ubezpieczenia zdrowotnego, a wygasa z dniem wystąpienia z wnioskiem o rezygnację z ubezpieczenia zdrowotnego.”</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WładysławSzkop">Skreślając art. 22 wprowadza się ppkt g w art. 16 pkt 1, który brzmi: „dziennikarzy, twórców i ich rodzin”.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#WładysławSzkop">Czy istnieje zgoda na skreślenie art. 22? Nie słyszę sprzeciwu. Art. 22 został skreślony.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#WładysławSzkop">Podkomisja proponuje skreślić art. 23. W przedłożeniu rządowym art. 23 brzmiał: „Obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego rolników nie objętych ubezpieczeniem społecznym rolników powstaje z dniem zgłoszenia się do ubezpieczenia zdrowotnego, a wygasa z dniem wystąpienia z wnioskiem o rezygnację z ubezpieczenia zdrowotnego.”</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#WładysławSzkop">Czy są uwagi do takiej propozycji? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec propozycji skreślenia art. 23? Nie słyszę. Art. 23 został skreślony.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#WładysławSzkop">Art. 24 brzmi: „Obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego emerytów i rencistów powstaje z dniem uzyskania tytułu do pobrania emerytury lub renty, a wygasa z dniem zaprzestania pobierania świadczenia.”</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#WładysławSzkop">Czy są uwagi do przedstawionej treści?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewBomba">Jak wygląda sytuacja w momencie, gdy emeryt podejmuje pracę, która zawiesza emeryturę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekBalicki">W takiej sytuacji płaci się składkę związaną z wynagrodzeniem za pracę. Jeśli ktoś podejmuje dwie lub trzy prace, płaci składkę od uzyskanych dochodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Chciałabym wrócić do art. 23 dotyczącego rolników. Proponuję zamianę słów „z dniem zgłoszenia” na słowa „z dniem przyjęcia wniosku”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WładysławSzkop">Pani poseł, tego artykułu już nie ma. Proszę jeszcze pana posła Balickiego o wyjaśnienie, dlaczego skreśliliśmy art. 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekBalicki">Artykuł ten był kilkakrotnie przedmiotem dyskusji na posiedzeniach Komisji i podkomisji. Uznaliśmy, że każdy rolnik, nawet gdy jego gospodarstwo jest małe, może - na swój wniosek - ubezpieczyć się społecznie. W związku z tym automatycznie obejmuje go ubezpieczenie zdrowotne.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MarekBalicki">Jeśli jednak nie chce ubezpieczyć się społecznie i ma gospodarstwo poniżej 1 ha, wówczas problem ten porusza art. 16' mówiący o dobrowolnym ubezpieczeniu. Jest on nieco szerszy, gdyż obejmuje nielicznych rolników i inne grupy społeczne nie objęte obowiązkiem ubezpieczenia społecznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WładysławSzkop">Czy takie wyjaśnienie satysfakcjonuje panią poseł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Nie, ale przedyskutuję tę kwestię ponownie z naszymi rolnikami i przedłożę propozycję na następnym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WładysławSzkop">Istnieje możliwość złożenia wniosku mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanPieniądz">Mam jeszcze pytanie dotyczące art. 23. Czy jego wykreślenie nie eliminuje rolników w podeszłym wieku, którzy nie mają emerytury lub renty, ale mają zabezpieczone tzw. „dożywocie”? Pozostają oni na utrzymaniu rodziny nie mając innych źródeł dochodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekBalicki">Pierwsze artykuły ustawy określają, kto jest uznawany za ubezpieczonego. Nie są to tylko osoby płacące składki, ale również członkowie ich rodzin. W tym przypadku wymienione osoby wchodzą w skład podmiotów mających prawo do świadczeń, choć nie płacą składek.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MarekBalicki">Jeśli jest inaczej, proszę o wyjaśnienia przedstawicieli rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanPieniądz">Chcę jeszcze uzupełnić moje pytanie. Utrzymanie nie wynika zawsze z obowiązku alimentacyjnego. Mogą je dawać osoby niespowinowacone z takim rolnikiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejKoronkiewicz">W proponowanym przez nas zapisie określony został członek rodziny. Nie przewidywaliśmy natomiast sytuacji, o której mówił pan poseł, czyli dotyczącej osób nie pozostających w związku rodzinnym z ubezpieczonym. W takim przypadku istnieje możliwość ubezpieczenia na wniosek. Nie widzę innego rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WładysławSzkop">Chcę zwrócić uwagę na artykuł regulujący wysokość składki dla rolników. Tam znajduje się odwołanie do ustawy o podatkach rolnych, gdzie za uprawnionego do świadczeń uznaje się osoby pozostające w gospodarstwie z ubezpieczonym. Jest to szersze pojęcie niż w art. 2 ustawy.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#WładysławSzkop">Nie jest wykluczone, że wąską grupę osób pozostających na tzw. „dożywociu” należy gdzieś wyszczególnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekBalicki">Podzielam niepokój pana posła Pieniądza, ale z duchem ustawy zgodne byłoby zapewnienie tej grupie osób prawa do świadczeń, a nie szukanie wyjścia, aby płacili oni składki. Osoby te nie podlegają obowiązkowi ubezpieczenia, ale mają prawo do świadczeń. Utrzymujący taką osobę ma obowiązek płacenia składki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WładysławSzkop">Będziemy pamiętać o tych osobach. Sądzę, że w dalszej dyskusji mogą pojawić się kwestie powracające do konstrukcji art. 16 i będzie on wymagał uzupełnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MieczysławPiecka">Myślę, iż rozpatrując tę kwestię należy pamiętać zarówno o tych, którzy pozostają na „dożywociu”, jak i o tych, którzy nie mają takiego tytułu formalnie, ale faktycznie mają taki status.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Prosiłabym, abyśmy sprawę zasadności skreślenia art. 23 pozostawili do następnego posiedzenia. Postaram się przygotować wówczas propozycję nie budzącą wątpliwości, przynajmniej w naszym gronie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WładysławSzkop">Nie mogę przystać na taką prośbę. Pozostaje możliwość zgłoszenia wniosku mniejszości. Rozumiem państwa wątpliwości, ale prosiłbym o postępowanie zgodne z regulaminem. Skreślenie przyjęto bez sprzeciwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przyjęto skreślenie art. 23 przez aklamację. Wnoszę więc o przegłosowanie wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WładysławSzkop">Regulaminowo dopuszczalne są dwie formuły po-stępowanie: przyjęcie w drodze głosowania lub przyjęcie bez sprzeciwu. Wnosi pani o reasumpcję głosowania. Proponuję nie stawiać sprawy na ostrzu noża i zastanowić się nad złożeniem wniosku mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Składam wniosek mniejszości do art. 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanPieniądz">Poruszyliśmy tu drażliwy temat, który w momencie wprowadzenia rent i emerytur dla rolników spowoduje wiele tragedii. Sądzę, że nie będzie ujmą dla Komisji jeżeli Komisja Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przeanalizuje tę kwestię i przedstawi swoją opinię. Chodzi o nieliczną grupę osób, ale osób znajdujących się często w tragicznej sytuacji. Nie można potraktować ich gorzej niż innych.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JanPieniądz">Jeśli Komisja Rolnictwa przedstawi swoją opinię do następnego naszego posiedzenia, będziemy mogli sprawę ostatecznie rozstrzygnąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WładysławSzkop">Nikt nie kwestionuje znaczenia podniesionych faktów. Jednak chciałbym, abyśmy utrzymali postępowanie regulaminowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanPieniądz">Miałem kłopoty z głosem podczas dyskusji nad art. 23, a więc proszę traktować moją wypowiedź jako głos sprzeciwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WładysławSzkop">Niestety, teraz jest na to za późno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MarekBalicki">Myślę, że w naszą dyskusję wkradło się nieporozumienie. Nie było celem skreślenia art. 23 pozbawienie kogokolwiek ubezpieczenia, lecz uniemożliwienie podszycia się pod rolnika nie podlegającego obowiązkowi ubezpieczenia społecznego rolników. Chodzi o uniknięcie tworzenia furtki do niepłacenia stosunkowo wysokiego podatku.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MarekBalicki">Gdybym miał choć cień wątpliwości, iż jakakolwiek grupa rolników mogłaby na tym stracić, byłbym przeciwko skreśleniu art. 23. Jednak uznaliśmy, że ten przepis może być wykorzystany tylko przez tych, którzy nie są naprawdę rolnikami. Są tu dwie drogi dla rolników z małymi gospodarstwami do ubezpieczenia zdrowotnego.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#MarekBalicki">Grupa, którą wymienił pan poseł Pieniądz nie jest objęta art. 23.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WładysławSzkop">Proszę państwa o przeanalizowanie zgłoszonych uwag i wzięcie ich pod rozwagę przy formułowaniu wniosku o przywrócenie art. 23.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#WładysławSzkop">Przechodzimy do art. 25. „Obowiązek ubezpieczenia:</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#WładysławSzkop">1) dzieci, uczniów i słuchaczy, wymienionych w art. 16 pkt 14, przebywających w placówce opiekuńczo-wychowawczej lub resocjalizacyjnej oraz osób umieszczonych w domu pomocy społecznej - powstaje z dniem przyjęcia do placówki albo domu, a wygasa z końcem pobytu w placówce bądź domu,”.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#WładysławSzkop">Czy mają państwo uwagi do tego przepisu? Nie słyszę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że przepis został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#WładysławSzkop">Pkt 2 brzmi: „uczniów i słuchaczy, wymienionych w art. 16 pkt 14, nie przebywających w placówce opiekuńczo-wychowawczej lub resocjalizacyjnej - powstaje z dniem przyjęcia do szkoły lub zakładu kształcenia nauczycieli, a wygasa z dniem ukończenia szkoły lub zakładu kształcenia nauczycieli albo skreślenia z listy uczniów lub słuchaczy”.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#WładysławSzkop">Proszę o uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PiotrKrasucki">Nie jestem pewien, czy dobrym rozwiązaniem jest przyjęcie za dzień wygaśnięcia dnia ukończenia szkoły, wyjścia z domu dziecka itd. Czy nie byłoby słuszne przedłużenie terminu o miesiąc na znalezienie innego zajęcia dającego podstawę do ubezpieczenia? Jest nierealne, aby taka osoba znalazła inny tytuł do ubezpieczenia od razu w dniu zakończenia szkoły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MarekBalicki">Podkomisja proponuje dodanie nowego artykułu, który mówi o tym, iż uprawnienia pozostają jeszcze przez 3 miesiące od czasu zakończenia obowiązku ubezpieczenia. Warunkiem jest tu tylko czas trwania ubezpieczenia przez 12 miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WładysławSzkop">Jest to ujęte w dodanym art. 40 z oznaczeniem 2, który był omawiany na poprzednim posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#WładysławSzkop">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu do pkt 2, uznam, że został on przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#WładysławSzkop">Pkt 3 dotyczy obowiązku ubezpieczenia: „osób wymienionych w art. 16 pkt 15 i 16 - powstaje z dniem immatrykulacji i złożenia ślubowania lub przyjęcia na studia doktoranckie, a wygasa z dniem uzyskania statusu absolwenta lub ukończenia studiów doktoranckich, albo skreślenia z listy studentów lub skreślenia z listy studiów doktoranckich”.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#WładysławSzkop">Proszę o pytania i uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanPieniądz">W jaki sposób traktować czas, gdy student bierze urlop dziekański? Zachowuje on swoje prawa, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AndrzejKoronkiewicz">Student w trakcie urlopu dziekańskiego jest w dalszym ciągu studentem. Zachowuje on uprawnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanPieniądz">Mam więc pytanie. W przepisach dotyczących emerytury mówi się o zaliczeniu czasu normalnego ukończenia studiów. Urlop dziekański przedłuża ten czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WładysławSzkop">Nie rozumiem związku między tymi faktami. Proszę bliżej wyjaśnić pana intencję.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#WładysławSzkop">Zaliczenie składkowego okresu studiów jest potrzebne do uprawnień emerytalnych i rentowych. Mówimy tymczasem o dostępności do świadczeń medycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanPieniądz">Przedłużenie studiów traktuje się jako okres nieskładkowy. Czy w tym kontekście inaczej traktuje się ten fakt przy ubezpieczeniach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarekDyduch">Mam wątpliwość, czy studia wlicza się do okresów nieskładkowych przy obliczaniu emerytury. Moim zdaniem liczy się to jedynie przy określaniu prawa do urlopu. Prawa emerytalne nabywa się w momencie podjęcia pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WojciechBorkowski">Studia są okresem nieskładkowym zaliczanym przy ustalaniu uprawnień emerytalno-rentowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WładysławSzkop">Ubezpieczenie społeczne - upraszczając - jest zabezpieczeniem na czas przyszły. Kumuluje się tu okresy, aby stwierdzić, czy ktoś ma prawo do renty lub emerytury, czy też nie.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#WładysławSzkop">Ubezpieczenie zdrowotne nie ma nic wspólnego z ubezpieczeniem społecznym. Ma ono zagwarantować dostępność świadczeń zdrowotnych na dziś, na teraz. Nie dotyczy to przyszłości, lecz teraźniejszości.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#WładysławSzkop">Nie łączyłbym tych dwóch spraw ze sobą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekBalicki">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę, jakiej grupy osób to dotyczy. Pkt 3 nie obejmuje wszystkich studentów. W art. 16 pkt 15 mowa jest o studentach nie pozostających na wyłącznym utrzymaniu osoby podlegającej ubezpieczeniu. Studenci ci nie mieszczą się też w pkt 1, a więc nie mają innego tytułu, z którego powstaje obowiązek ubezpieczenia.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#MarekBalicki">Można też zadać pytanie, czy po wprowadzeniu możliwości ubezpieczenia na wniosek istnieje konieczność takiego zapisu? W projekcie rządowym nie było takiej formy i zapis gwarantował, że nie zostanie opuszczona żadna grupa. Podkomisja uznała, iż nie należy skreślać tego punktu.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#MarekBalicki">Inna sprawa to wysokość składki dla tej nielicznej grupy osób. Dotyczy to studiów wieczorowych lub zaocznych i osób, za które nikt nie płaci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanPieniądz">Przyjmuję te w miarę przekonujące argumenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WładysławSzkop">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, pkt 3 zostanie przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WładysławSzkop">W pkt 4 obowiązek ubezpieczenia „bezrobotnych - powstaje z dniem uzyskania statusu bezrobotnego, a wygasa z dniem utraty tego statusu”.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#WładysławSzkop">Czy są uwagi? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam pkt 4 za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#WładysławSzkop">Do pkt 5 mamy uwagę Biura Legislacyjnego, aby dodać słowa „renty socjalnej”, a więc pkt 5 brzmi: „osoby pobierającej rentę socjalną lub zasiłek stały z pomocy społecznej - obejmuje okres pobierania renty lub zasiłku.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Mam uwagę niemerytoryczną. W punktach 1–4 używa się liczby mnogiej. Tu użyta jest liczba pojedyncza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WładysławSzkop">Czy są inne uwagi? Nie słyszę. Proszę Biuro Legislacyjne o przedstawienie ostatecznego tekstu pkt 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">"osób pobierających rentę socjalną lub zasiłek stały z pomocy społecznej - obejmuje okres pobierania renty lub zasiłku.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WładysławSzkop">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam pkt 5 za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#WładysławSzkop">Przechodzimy do art. 26. Ust. 1 brzmi: „Do ubezpieczenia zdrowotnego osób objętych ubezpieczeniem społecznym stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące zasad, trybu i terminu zgłaszania do ubezpieczenia społecznego pracowników.”</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#WładysławSzkop">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam ust. 1 za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#WładysławSzkop">Ust. 2: „Do ubezpieczenia zdrowotnego osób wymienionych w art. 16 pkt 2–8 stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące zasad, trybu i terminu zgłaszania do ubezpieczenia społecznego pracowników.”</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#WładysławSzkop">Przepis dotyczy tzw. „grupy mundurowej”. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam ust. 2 za przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ZbigniewBomba">Po przyjęciu nowej ustawy o prawach i obowiązkach posłów i senatorów mam wątpliwości, czy jest potrzebne odniesienie się do pkt 8 z art. 16?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WładysławSzkop">Powinien zostać, gdyż część posłów nie jest etatowymi posłami i nie jest objęta ubezpieczeniem pracowniczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ZbigniewBomba">Jednak wtedy są oni objęci ubezpieczeniem z innego tytułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WładysławSzkop">Pan poseł Balicki twierdzi, że powinien pozostać obecny kształt ust. 2. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam ust. 2 za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#WładysławSzkop">Przechodzimy do art. 27: „Rada Ministrów w drodze rozporządzenia określi:</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#WładysławSzkop">1) sposób, tryb i terminy zgłaszania do ubezpieczenia zdrowotnego osób objętych zaopatrzeniem emerytalnym i rentowym, dzieci i uczniów, studentów i uczestników studiów doktoranckich, słuchaczy Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, bezrobotnych i osób pobierających rentę socjalną lub zasiłek stały z pomocy społecznej”.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#WładysławSzkop">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam pkt 1 za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#WładysławSzkop">Pkt 2: „sposób, tryb i terminy zgłaszania do ubezpieczenia zdrowotnego osób, o których mowa w art. 16' oraz kombatantów, o których mowa w art. 16 pkt 19”.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#WładysławSzkop">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam pkt 2 za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#WładysławSzkop">Zgodnie z propozycją Biura Legislacyjnego pkt 3 podlegałby skreśleniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MarekBalicki">Czy art. 26 ust. 1 obejmuje adwokatów, notariuszy i doradców podatkowych? Co będzie z osobami, które korzystają z urlopu wychowawczego? Czy nie należy dodać ich w art. 27?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W odniesieniu do osób korzystających z urlopu wychowawczego należałoby rozważyć ewentualne uzupełnienie art. 25 przez dodanie pkt 6, który regulowałby tę kwestię. Konsekwentnie powinien o tym mówić też art. 27, np. w pkt 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WładysławSzkop">Proszę więc Biuro Legislacyjne o przygotowanie propozycji zapisu nowego pkt 6 w art. 25 oraz uzupełnienia art. 27. Być może lepiej byłoby zapisać te osoby w pkt 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MieczysławPiecka">Może należałoby tę kwestię uregulować nieco inaczej, aby rozwiać wątpliwości dotyczące wszystkich urlopów. Może określić osoby, które nie mają prawa z wyjątkiem tych, które wskażą przepisy szczególne. Wtedy przepis szczególny objąłby nie tylko urlopy macierzyńskie, ale także inne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MarekBalicki">Zapisanie osób pozostających na urlopach wychowawczych było wynikiem długiej dyskusji. Wcześniejsze przepisy wskazywały na to, że ta grupa osób została opuszczona. Na podstawie rozporządzenia, które dziś obowiązuje, osoby na urlopach wychowawczych mają prawo do świadczeń zdrowotnych. Rozporządzenie traci moc i takie osoby należało gdzieś umieścić.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#MarekBalicki">Wszystkie inne urlopy, czyli bezpłatne, byłyby objęte ubezpieczeniem na wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MieczysławPiecka">Sądzę, że życie jest bogatsze niż sądzimy. Lepiej byłoby się zdecydować na przyjęcie rozwiązania mówiącego, że uprawnienia istnieją, gdy przepisy szczególne o tym stanowią.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#MieczysławPiecka">Zwracam tylko uwagę na moją propozycję. Nie stawiam żadnego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarekBalicki">Zgadzam się z panem posłem, ale w tej chwili omawiamy krąg osób objętych obowiązkiem ubezpieczenia, a nie krąg osób uprawnionych do korzystania ze świadczeń. Dzisiaj mówimy, kto ma płacić składki lub za kogo powinna być płacona składka.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#MarekBalicki">W okresie urlopu wychowawczego pracownik zachowuje prawo do świadczeń zdrowotnych dla siebie i członków rodziny. W takiej sytuacji państwo będzie płacić za nie składkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WładysławSzkop">Przechodzimy do art. 28, którego ust. 1 brzmi: „Dowodem objęcia powszechnym ubezpieczeniem zdrowotnym jest karta identyfikacyjna ubezpieczenia zdrowotnego, zwana dalej 'kartą identyfikacyjną.”</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#WładysławSzkop">Czy są uwagi do tego zapisu? Chcę przypomnieć, że karta identyfikacyjna i książeczka zdrowia to dwa odrębne dokumenty. Może tak być, że pierwsza strona książeczki zdrowia będzie kartą identyfikacyjną, ale nie jest postanowione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MarekBalicki">Chciałbym zwrócić uwagę na par. 4 ust. 3 rozporządzenia ministra zdrowia i opieki społecznej z dnia 27 czerwca w sprawie książeczek usług medycznych. Zapisano tam: „Książeczka usług medycznych nie zastępuje dokumentu uprawniającego do bezpłatnej pomocy leczniczej przy korzystaniu z usług publicznych zakładów.”</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#MarekBalicki">Książeczka nie jest kartą identyfikacyjną. To odrębny dokument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WładysławSzkop">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam ust. 1 za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#WładysławSzkop">Ust. 2: „Karta identyfikacyjna powinna zawierać w szczególności:</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#WładysławSzkop">1) nazwisko,</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#WładysławSzkop">2) imiona,</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#WładysławSzkop">3) datę urodzenia,</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#WładysławSzkop">4) adres miejsca zamieszkania,</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#WładysławSzkop">5) numer ewidencyjny PESEL,</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#WładysławSzkop">6) poświadczenie opłacenia składek.”</u>
          <u xml:id="u-65.8" who="#WładysławSzkop">Czy są uwagi? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam treść ust. 2 za przyjętą. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-65.9" who="#WładysławSzkop">Ust. 3: „Kartę identyfikacyjną otrzymują osoby uprawnione, o których mowa w art. 2 ust. 2 i 3 ustawy, w dniu zgłoszenia do ubezpieczenia, z wyłączeniem dzieci, którym kartę wydaje się w terminie do 3 miesięcy od dnia urodzenia.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JanPieniądz">Czym kierowano się określając termin 3 miesięcy od dnia urodzenia dziecka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#MarekBalicki">Podkomisja uległa sile argumentów strony rządowej mówiących, iż wydanie od razu po urodzeniu karty identyfikacyjnej byłoby trudne technicznie do wykonania. Osobiście podzielam niepokój pana posła Pieniądza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WładysławSzkop">Podzielałbym panów niepokój, gdybym nie miał pewnych doświadczeń przy wydawaniu numerów PESEL. Karta identyfikacyjna powinna zawierać PESEL. Czynności administracyjne trwają mniej więcej 3 miesiące.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#WładysławSzkop">Jednocześnie wszelkie świadczenia przysługują takiemu dziecku, ponieważ stanowi rodzinę ubezpieczonej osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JanPieniądz">Nie jest to przekonujący argument. Przy wpisach do innych dokumentów nie określa się żadnych terminów, a przecież wpis jest obligatoryjny. Nie umiem powiedzieć, czy taka delegacja przysłuży się prawidłowemu przeprowadzeniu procedur, czy też odwrotnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AndrzejKoronkiewicz">Określenie numeru ewidencyjnego PESEL trwa pewien czas i różnie to wygląda na terenie Polski. Zdecydowano, że w karcie identyfikacyjnej powinien znaleźć się właśnie PESEL, a nie numer ubezpieczenia przyznawany dla każdego. Przy tym ostatnim rozwiązaniu czas wydania karty byłby krótszy. Jednak Komisja zdecydowała, iż na karcie będzie numer PESEL.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#AndrzejKoronkiewicz">W przyszłości instytucje ubezpieczeniowe będą musiały dokładnie znać liczbę osób posiadających uprawnienia do świadczeń i na pewno opatrzą porządkowymi numerami kolejne karty w kasach regionalnych powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#AndrzejKoronkiewicz">Zapis w art. 28 ust. 3 można zmienić skracając termin 3 miesięcy. Nie orientuję się jednak, jak regulują sprawę terminu otrzymania numeru PESEL odpowiednie przepisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#ZbigniewBomba">Należy wziąć pod uwagę fakt, iż matka przebywająca w szpitalu i zaraz po wyjściu nie ma opieki do dziecka i nie może załatwić wszystkich formalności w ciągu kilku dni po porodzie.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#ZbigniewBomba">Pozostawiając obecny zapis mamy gwarancję, że przez 3 miesiące noworodek nie będzie pozbawiony świadczeń medycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MarekBalicki">Popieram wątpliwości pana posła Pieniądza. Proponuję postawić kropkę po słowach „w dniu zgłoszenia do ubezpieczenia”. Sprawę dzieci wykreślilibyśmy z ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#MarekBalicki">Spojrzałem ponownie do rozporządzenia dotyczącego książeczek usług medycznych. Tam również jest mowa o PESEL, a nie ma wyłączenia dzieci nowo narodzonych.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#MarekBalicki">Proponuję zamiast tego dodanie w art. 53 słów „nie dotyczy dzieci do 3 miesiąca życia”.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#MarekBalicki">Zasadą powinno być niezwłoczne wydanie dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WładysławSzkop">Ostatecznie przepis ust. 3 brzmiałby następująco: „Kartę identyfikacyjną otrzymują osoby uprawnione, o których mowa w art. 2 ust. 2 i 3 ustawy, w dniu zgłoszenia do ubezpieczenia.”</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#WładysławSzkop">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam ust. 3 za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#WładysławSzkop">Ust. 4: „Rada Ministrów określi w drodze rozporządzenia wzór karty identyfikacyjnej, tryb jej wydawania i anulowania oraz sposób poświadczenia opłacenia składek.”</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#WładysławSzkop">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam ust. 4 za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#WładysławSzkop">W tekście projektu znajduje się w tym miejscu uwaga, iż w związku z przyjęciem art. 28 należy dokonać zmiany w art. 53. Propozycja tych zmian została przedstawiona na str. 6. Musimy pamiętać jeszcze o dopisaniu sprawy związanej z dziećmi do 3 miesiąca życia.</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#WładysławSzkop">Art. 29, według przedłożenia, brzmiał: „Dane zamieszczone w książeczce zdrowia są objęte tajemnicą zawodową i tajemnicą służbową”. Podkomisja proponuje skreślić art. 29, ponieważ w tym miejscu nie mówimy o książeczce zdrowia, lecz o karcie identyfikacyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JanPieniądz">Mam w związku z tym pytanie. W karcie nie ma danych o stanie zdrowia i tylko pod tym warunkiem popieram skreślenie. Jeśli natomiast mogą się tam znaleźć jakiekolwiek dane o stanie zdrowia, wnoszę sprzeciw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WładysławSzkop">Karta identyfikacyjna nie posiada żadnych danych o stanie zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MarekBalicki">Pan poseł Pieniądz ma rację. W dalszych przepisach należy zwrócić szczególną uwagę na ochronę danych osobowych. W tym miejscu nie należy wprowadzać generalnego rozwiązania, które dotyczy też kas i placówek medycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WładysławSzkop">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja zdecydowała o skreśleniu art. 29. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#HelenaGóralska">Chcę wrócić na chwilę do art. 28. Czy innymi przepisami objęte są sytuacje, gdy ktoś zgubi kartę lub mu zostanie skradziona? Jaka będzie procedura postępowania w takich przypadkach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MarekBalicki">Ust. 4 obejmuje wszystkie wymienione kwestie. Dotyczy on również sytuacji, gdy trzeba wydać wtórnik. Myślę, że nie będzie tu problemów z interpretacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WładysławSzkop">W dalszej części projektu, pod gwiazdkami, ujęta została definicja, która powinna znaleźć się w art. 7. Będzie to pkt 10 w brzmieniu: „kombatancie - rozumie się przez to osobę, o której mowa w art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 24 stycznia 1991 roku o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego.”</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#WładysławSzkop">Jest to uzupełnienie słowniczka.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#WładysławSzkop">Następnie mamy art. 39, do którego pan poseł Dyduch złożył wniosek mniejszości, ponieważ jest on łączny z art. 16, a jego dotyczył wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Konsekwencją wniosku, który złożył pan poseł Dyduch, jest skreślenie ust. 2 i 3 w art. 39. Proponuję utrzymać ust. 1. W ten sposób byłby to artykuł bezustępowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#KrystynaWiśniewska">Chciałabym przypomnieć, że nie wszyscy podatnicy podatku dochodowego opłacają ten podatek na podstawie przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych, czyli ustawy z 26 lipca 1991 roku.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#KrystynaWiśniewska">Podatnicy, którzy opłacają podatek dochodowy w formie karty podatkowej oraz osoby duchowne, które opłacają podatek zryczałtowany opłacali te podatki na podstawie rozporządzeń ministra finansów. Minister wydał je jako wykonanie delegacji art. 9 ustawy o zobowiązaniach podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#KrystynaWiśniewska">Powołanie w ust. 1 tylko przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych jest niewystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#WładysławSzkop">Proszę Biuro Legislacyjne o uzupełnienie tego przepisu we współpracy z Ministerstwem Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#KrystynaWiśniewska">Być może Komisja zastanowiłaby się nad przywróceniem dotychczasowego brzmienia art. 39, które wyczerpuje wszelkie podstawy prawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#MarekBalicki">Sądzę, że jaśniej będzie wymienić obok siebie dwie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WładysławSzkop">Proszę o przygotowanie takiej formuły art. 39, która mogłaby być przez Komisję przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#WładysławSzkop">Czy są inne uwagi do art. 39?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#HelenaGóralska">Prosiłabym, aby Biuro Legislacyjne uważnie przyjrzało się temu przepisowi. Patrzę na przepisy przejściowe, czyli art. 160 z przedłożenia rządowego. Nie ma tam mowy o odliczeniu od podatku, lecz o odliczeniu zaliczki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MarekBalicki">Nie doszliśmy jeszcze do tamtej części ustawy. Szereg zapisów będzie wymagać dostosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#HelenaGóralska">W propozycji zapisu art. 39 mówi się, że składka podlega odliczeniu od podatku dochodowego. W art. 160 znajdują się też inne propozycje. Chodzi o to, aby art. 39 nie blokował zapisu art. 160.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#HelenaGóralska">Być może najlepszym rozwiązaniem był stary zapis art. 39.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarekBalicki">Prosiłbym więc, aby dyskusję nad art. 39 podzielić na dwie części. Pani poseł Góralska mówi teraz o zamianie słowa „kompensata” na słowo „odliczenie”. Druga kwestia to wymienienie ustaw, ponieważ dotychczasowy zapis był tu niejasny.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#MarekBalicki">Jeśli pozostawimy słowo „kompensata”, należałoby w słowniczku zapisać, co to słowo znaczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#KrystynaWiśniewska">W art. 160 zaproponowany jest art. 27a, który mówi, iż podatek dochodowy ulega obniżeniu o kwotę składek na ubezpieczenie zdrowotne opłaconych w roku podatkowym przez podatnika zgodnie z przepisami o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#KrystynaWiśniewska">Proponowany zapis jest normą generalną, natomiast dalej przenosi się ją na odliczanie składki na ubezpieczenie zdrowotne w przypadku pobierania zaliczek na podatek. Generalnie proponowany przepis art. 27a ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych mówi o obniżeniu podatku o kwotę składek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#HelenaGóralska">Prosiłam jedynie, aby Biuro Legislacyjne przyjrzało się art. 39, by uniknąć kolizji z przepisami art. 160.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JanPieniądz">Składka dotyczy osób o różnej skali dochodowości. Układ roczny obejmuje długi okres. Wiadomo, że z tytułu pracy składka jest obligatoryjnie do zapłacenia. Być może należałoby pomyśleć o zaliczkowym odpisie z tego tytułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#WładysławSzkop">W art. 39 nie ma ust. 2 i 3. Wątpliwości więc nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JanPieniądz">Planuje się, że w ustawach podatkowych będzie mowa o naliczaniu od podatku, a nie od podstawy. Czy w momencie wejścia w życie nowych ustaw podatkowych będzie konieczna nowelizacja tej ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#WładysławSzkop">Sprawy dotyczące sposobu rozliczania i naliczania składek będziemy omawiać później. Teraz ustalamy jedynie generalną zasadę.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#WładysławSzkop">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że bezustępowy art. 39 został przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#WładysławSzkop">Art. 40: „Ubezpieczony ma prawo, w zakresie określonym w art. 40 ust. 1, do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom wiedzy medycznej, a w sytuacji ograniczonych możliwości udzielenia odpowiednich świadczeń do rzetelnej, opartej wyłącznie na kryteriach medycznych i wolnej od dyskryminacji procedury ustalającej kolejność dostępu do tych świadczeń.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#EwaKralkowska">Jest to niezwykle ogólny artykuł, nie precyzuje kryteriów ani wolnych od dyskryminacji procedur, ani odpowiedzialności za sformułowanie kryteriów.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#EwaKralkowska">W art. 145 sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę odszkodowania. W tym kontekście art. 40' będzie budzić roszczenia. Dlatego wymaga bardziej precyzyjnego sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MarekDyduch">Mam podobne uwagi. W art. 40 użyto bardzo ogólnych pojęć. Pierwsza część zdania konsumuje właściwie całą resztę zapisu. Art. 40' mógłby brzmieć: „Ubezpieczony ma prawo, w zakresie określonym w art. 40 ust. 1, do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom wiedzy medycznej.”</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#MarekDyduch">Ocenę sytuacji zostawiamy fachowcom lub biegłym, gdy pacjent zaskarży lekarza lub instytucję.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#MarekDyduch">Pozostała część przepisu jest - moim zdaniem - zbędna. Budzi tylko nowe wątpliwości. Kto, na przykład, oceni, że mamy do czynienia z sytuacją ograniczonych możliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#ZbigniewBomba">Sądzę, że druga część zdania jest niezbędna, choć można ją inaczej sformułować. Służby zdrowia na całym świecie nie mają możliwości zastosowania każdej procedury u każdego chorego.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#ZbigniewBomba">W Wielkiej Brytanii, gdzie poziom służby zdrowia jest wyższy, na operację przepukliny czeka się ok. pół roku do roku. Natychmiast operuje się przepuklinę tylko ze wskazań życiowych.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#ZbigniewBomba">Ustalenie kolejki zabiegów jest konieczne. Weźmy pod uwagę drogie procedury, np. przeszczep serca, które ze względów materialnych i technicznych mogą być niedostępne w danym momencie. Jeżeli nie zapiszemy dalszej części zdania, każdy może powiedzieć, że świadczenie należy mu się w tej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MarekDyduch">Trudno w ustawie zapisywać, że przewidujemy, iż nie wszyscy dostaną się na zabieg i prosimy, aby nikogo nie dyskryminować. Ustawa nie jest stekiem próśb, lecz określa prawo. Dlatego sądzę, że pozostawienie pierwszej części zdania wystarczy. Określa ono wówczas kwestię pierwszeństwa, kolejki itp.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#MarekDyduch">Jeżeli zostawimy w art. 40' uznaniowość, to powinna ona należeć do sądów lub biegłych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PiotrKrasucki">Sądzę, że możliwy jest kompromisowy zapis, który mógłby brzmieć: „...wiedzy medycznej i realnym możliwościom.”</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#PiotrKrasucki">Pozwoliłoby to sądowi ocenić, czy takie realne możliwości istniały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#MarekBalicki">Chciałbym wskazać na obecny stan prawny. Dzisiaj w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej, której nie uchylamy, w art. 19 znajduje się stwierdzenie, że pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom wiedzy medycznej. Nie mieliśmy zamiaru zmieniać tego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#MarekBalicki">Gdybyśmy pozostawili art. 40' w formie pierwszej części zdania, powstaną wątpliwości. Nie mogą wszyscy w jednym momencie otrzymać świadczenia i chyba nigdzie na świecie nie jest to możliwe.</u>
          <u xml:id="u-102.2" who="#MarekBalicki">Musimy zapis ten urealnić, ale w ten sposób, aby były jasne kryteria w momencie, gdy nie jest możliwe udzielenie świadczenia wszystkim w tym samym momencie. Ważne są kryteria medyczne, ale istnieje tradycja kryteriów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-102.3" who="#MarekBalicki">Przypominam dyskusję w Wielkiej Brytanii, czy w kolejce do leczenia choroby nowotworowej płuc jednakowo traktować palacza i osobę niepalącą. Palacz niejako sam sobie zasłużył na nierówne traktowanie.</u>
          <u xml:id="u-102.4" who="#MarekBalicki">W Polsce dyskutowano o dializoterapii. Kto ma być pierwszy - kobieta 19-letnia czy matka 4 dzieci? Czy należy tu stosować kryteria społeczne?</u>
          <u xml:id="u-102.5" who="#MarekBalicki">Zamiar jest taki, aby ważne były tylko kryteria medyczne. Jest to wyjątkowo precyzyjne. Budowanie kolejek w oparciu o inne kryteria będzie niezgodne z tą ustawą i wówczas roszczenie będzie zasadne. Dzisiaj każdemu się należy, ale w określonym przypadku trudno ocenić sytuację. Potrzebne jest sprecyzowanie.</u>
          <u xml:id="u-102.6" who="#MarekBalicki">W ustawie nie należy zapisywać, jak to ma wyglądać wykonawczo. Centralnie nie można tym zarządzać. To domena kas, zakładów opieki zdrowotnej itp.</u>
          <u xml:id="u-102.7" who="#MarekBalicki">Zapis jest zgodny z art. 4 projektu konwencji bioetycznej Rady Europy. Będzie ona z pewnością przyjęta w najbliższym czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WładysławSzkop">Nie mam zwyczaju powoływać się na własne doświadczenia, ale tym razem zrobię pewne odstępstwo.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#WładysławSzkop">Z kolejką do wysoko specjalistycznych procedur medycznych spotkałem się po raz pierwszy na początku lat 70-tych. Rozpocząłem wówczas pracę w oddziale sztucznej nerki. W każdym z 10 ośrodków dializoterapii było po jednej nerce. Tylko 3 osoby w ciągu doby mogą skorzystać z dializy na tym urządzeniu. U mnie czekało na dializę 20 osób. Wybory były dramatyczne i tylko lekarz dokonujący selekcji może powiedzieć, jakie to jest tragiczne.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#WładysławSzkop">Dzisiaj w Bydgoszczy w szpitalu resortowym stoją aparaty, których obłożenie dobowe nie przekracza 1,5 osoby. Znaczy to, że 25% osób w tym województwie nie ma dostępu do dializ tylko dlatego, że aparaty znajdują się w szpitalu resortowym.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#WładysławSzkop">Przepis art. 40' oznacza, że złamanie czysto medycznych przesłanek podlega ocenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MarekDyduch">Uważam, że słowa „wolnej od dyskryminacji procedury” niczego nie wnoszą. Jakie inne kryteria poza medycznymi mogą być brane pod uwagę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#WładysławSzkop">Mamy propozycję, aby art. 40' brzmiał: „Ubezpieczony ma prawo, w zakresie określonym w art. 40 ust. 1, do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom wiedzy medycznej, a w sytuacji ograniczonych możliwości udzielenia świadczeń do rzetelnej, opartej wyłącznie na kryteriach medycznych, procedury ustalającej kolejność dostępu do tych świadczeń.”</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#WładysławSzkop">Czy ktoś jest przeciwko tak sformułowanej treści art. 40'? Sprzeciwu nie słyszę. Art. 40' został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#WładysławSzkop">Na stronie 6 druku mamy następnie art. 53, do którego zostały wniesione zmiany. Ust. 1 brzmi następująco: „Ubezpieczony ubiegający się o świadczenie z ubezpieczenia zdrowotnego jest obowiązany przedstawić kartę identyfikacyjną, o której mowa w art. 28, z wpisem poświadczającym opłacenie składek dokonanych przez kasę lub upoważnioną przez nią instytucję.”</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#WładysławSzkop">Wpisu może dokonać też inna instytucja, np. ZUS. Czy są uwagi do ust. 1? Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam ust. 1 za przyjęty. Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-105.4" who="#WładysławSzkop">Ust. 2: „W razie nie przedstawienia karty identyfikacyjnej lub w przypadku braku wpisu poświadczającego opłacenie składek - świadczenie zostaje udzielone na koszt ubiegającego się, z wyjątkiem przypadków określonych w art. 59 ust. 2.”</u>
          <u xml:id="u-105.5" who="#WładysławSzkop">Wyjątek dotyczy nagłych przypadków, czyli wypadku, urazu, porodu lub stanu zagrożenia życia. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#MarekBalicki">Podkomisja nie zajmowała się art. 59, tylko wstawiono kartę identyfikacyjną zamiast książeczki zdrowia. Teraz spojrzałem na art. 59 ust. 2. Jest tam mowa wyłącznie o świadczeniach ambulatoryjnych, które nie stanowią dużego problemu ze względu na koszty. Brakuje tu więc jeszcze powołania do ust. 3 z art. 59.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#AndrzejKoronkiewicz">Poprawkę zgłaszaliśmy już na poprzednim posiedzeniu. W art. 53 ust. 2 należy powołać się na art. 59 ust. 2 i 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#WładysławSzkop">Dokonujemy więc uzupełnienia w ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#WładysławSzkop">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam ust. 2 za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#WładysławSzkop">Ust. 3 brzmi: „W razie przedstawienia karty identyfikacyjnej z wpisem poświadczającym opłacenie składek ubezpieczony może ubiegać się o zwrot kosztów, o których mowa w ust. 2 w trybie określonym w statucie kasy.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#MieczysławPiecka">Sądzę, że zapis ten jest niefortunny. Ubezpieczony ma prawo do zwrotu, a nie tylko może się ubiegać o zwrot kosztów. Proponuję zmienić odpowiedni zwrot na „ma prawo do zwrotu kosztów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MarekBalicki">Może lepiej byłoby zapisać „otrzymuje zwrot kosztów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#AndrzejKoronkiewicz">W niemieckim prawodawstwie znajduje się podobny przepis o możliwości ubiegania się. Jest to ściśle określone w czasie. Osoba musi przedstawić dokument najdalej w terminie 7 dni po wyjściu ze szpitala lub udzieleniu innej pomocy.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#AndrzejKoronkiewicz">Zwrot ten można zmienić, ale należy się zastanowić, w jakim terminie osoba powinna przedstawić kartę z poświadczeniem składek. W niemieckim prawie zapisano, że po ustalonym terminie nie przysługuje zwrot i świadczenie pozostaje opłacone przez tę osobę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#WładysławSzkop">Rzeczywiście, kwestia ta powinna być uregulowana ustawowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przy obecnym zapisie podjęcie działań rozpoczyna się po wykonaniu pierwszego ruchu przez zainteresowaną osobę, po wyrażeniu przez nią takiej woli. Jeśli napiszemy, że osoba otrzymuje zwrot, musimy dalej uregulować, w jakim trybie to się odbywa. Czy na wniosek, czy w inny sposób?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MieczysławPiecka">Załatwilibyśmy ten problem przez dodanie słów „w trybie i terminie określonym w statucie kasy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#MarekBalicki">W ust. 3 występuje nawet dwukrotna aktywność osoby. Najpierw przedstawia kartę, a następnie może się ubiegać. Lepiej byłoby więc zapisać, że po przedstawieniu karty otrzymuje zwrot kosztów.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#MarekBalicki">Zgadzam się też, iż niezbędne jest określenie terminu zgłoszenia się. Pozostaje decyzja, czy określamy termin w ustawie, czy też pozostawiamy to do regulacji w statucie kasy?</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#MarekBalicki">Może się zdarzyć, że w szpitalu znajdzie się osoba samotna, zatrudniona w małym zakładzie pracy, który nie ma pracownika odwiedzającego chorego w szpitalu. Wtedy trudno załatwić formalności w szybkim czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Są to prawa i powinny być określone ustawowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#MieczysławPiecka">Zgadzam się z panem. Może powinno się tu powtórzyć termin 3 miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MarekDyduch">Trzeba chronić interes chorego, ale mam wątpliwości, czy powinien to być termin aż 90 dni. W tak długim czasie zacierają się czynniki mobilizujące do stawienia się z kartą. Sądzę, że lepszy byłby termin 30 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#MarekBalicki">Pamiętajmy, że ubezpieczonemu należy się zwrot. W omawianym przypadku płaci on za świadczenie, kredytuje kasę. Kasa obraca jego pieniędzmi. Skracanie terminu nie jest słuszne. Tu może być nawet roczny termin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#AndrzejKoronkiewicz">Pamiętajmy, że dana osoba zapłaciła za świadczenie i to ona jest zainteresowana zwrotem kosztów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#MarekBalicki">Nie powinno się jednak ograniczać terminu. Jeśli ktoś od razu zapomina o dostarczeniu dokumentu, może nie uzyskać zwrotu. Ograniczamy należne prawa ubezpieczonego. Rok nie jest za długim terminem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#AndrzejKoronkiewicz">Pieniądze zostały w kasie szpitala lub w kieszeni lekarza, który udzielił porady. Pacjent został potraktowany jako nie posiadający uprawnień, zapłacił za świadczenie szpitalowi lub lekarzowi. Zwrotu można się domagać tylko od kasy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#MieczysławPiecka">Techniczne kwestie nie mogą powodować utraty prawa materialnego. Kasa nie traci w rezultacie, ale zyskuje, ponieważ obraca pieniędzmi.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#MieczysławPiecka">Korzystanie z okazji, gdy ktoś przeoczy krótki termin, jest nieetyczne. Powinien się tu znaleźć termin co najmniej 3 miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#WładysławSzkop">Dalej idąca jest propozycja pana posła Balickiego zapisania terminu rocznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#MieczysławPiecka">Przychylam się do każdej propozycji, która nie zmniejsza uprawnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WładysławSzkop">W którym miejscu powinno się dopisać ów termin?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Prawdopodobnie mówią państwo o dwóch różnych terminach. Jeden termin wynika wprost z ust. 3 i dotyczy on czasu na wypłacenie pieniędzy z kasy po przedstawieniu karty identyfikacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Drugi termin dotyczy przedawnienia roszczeń i wymaga to - w moim przekonaniu ust. 4, który mógłby brzmieć następująco: „Roszczenia, o których mowa w ust. 3, przedawniają się w terminie 12 miesięcy.”</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Norma z ograniczeniem czasowym w ust. 3 oznacza, że od dnia przedstawienia wpisu w karcie kasa ustawowo ma obowiązek zwrócić mi pieniądze w ciągu np. 30 dni.</u>
          <u xml:id="u-127.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proszę zwrócić uwagę na takie dwa terminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#WładysławSzkop">Nasza dyskusja dotyczyła więc pana propozycji dodania ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MarekDyduch">Ten drugi termin też należałoby wpisać w ustawie. Można dopisać, że zwrot odbywa się w trybie i terminie określonym w statucie kasy.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#MarekDyduch">Nie powinno to być dłużej niż 30 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#ZbigniewBomba">Wracając do ust. 1 i 2, uprawniony do świadczeń przedstawia kartę identyfikacyjną w jakimkolwiek zakładzie opieki zdrowotnej. Tam uiszcza opłatę, jeśli karty nie posiada. Z tych dwóch ustępów wynika logicznie, że w momencie przedstawienia karty w tym zakładzie opieki zdrowotnej powinien stamtąd otrzymać zwrot. Równolegle dany zakład występuje do kasy o refundację kosztów.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#ZbigniewBomba">Czy ja się mylę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#MarekBalicki">Proponuję dodać ust. 4, w którym określony byłby termin składania roszczeń i powinno to być 12 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#MarekBalicki">Jeśli - po wypowiedzi pana posła Bomby - byłyby wątpliwości, od kogo należy żądać zwrotu kosztów, trzeba to zapisać w ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#MarekBalicki">Nie widzę potrzeby zapisywania, w jakim terminie należy wypłacić pieniądze, ponieważ obejmują to zapewne ogólne zasady. Inaczej trzeba byłoby zapisać też, w jakim terminie musi zapłacić rachunek. Jeśli kasa wypłaci później, narastają odsetki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#MarekDyduch">Głównym podmiotem w ustawie jest kasa. Gdzie będą wypłacone środki jest sprawą kasy. Dla ustawodawcy najważniejszy jest główny podmiot, a nim jest kasa.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#MarekDyduch">Nie zgadzam się z panem posłem Balickim w innej kwestii. Proszę rozważyć sytuację, gdy kasa uznaje, że należy mi wypłacić pieniądze, ale robi to po roku. Od tego terminu narastają odsetki.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#MarekDyduch">Z przepisu nie wynika, że termin wypłaty powinien być krótki. W statucie należy ten czas określić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#WładysławSzkop">Nie uda nam się teraz ustalić ostatecznej wersji art. 53. Wrócimy do niego przy omawianiu dalszych rozdziałów. Intencje są następujące: osoba, która zapłaciła za usługę i zgłasza się do swojej kasy z ważną kartą, posiada rachunek, ma prawo do zwrotu kosztów. Osoba ta może przyjść do kasy po pieniądze przez 12 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#WładysławSzkop">Jeśli zgadzamy się na taką intencję, wrócimy do art. 53 później. Proszę stronę rządową o uzupełnienie przepisu o kwestie związane z roszczeniami, odsetkami itp. Chodzi o ust. 3 i nowy ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#MarekBalicki">Nie zmieniając merytorycznej treści sądzę, że tę kwestię powinno regulować rozporządzenie Rady Ministrów, a nie statut kasy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#ZbigniewBomba">W takiej sytuacji nie najlepsze jest określenie „w razie przedstawienia karty”. Przecież kasa ma własne adnotacje na temat ubezpieczonych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#WładysławSzkop">Ubezpieczony musi jednak zgłosić roszczenie. Intencje są jasne. Wrócimy do sprawy przy rozdziale 5.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#WładysławSzkop">Zgadzamy się też, że kwestia powinna być określana w rozporządzeniu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-136.2" who="#WładysławSzkop">W art. 53 powinna się jeszcze znaleźć sprawa wyłączenia dzieci do 3 miesiąca życia. Byłby to ust. 5.</u>
          <u xml:id="u-136.3" who="#WładysławSzkop">Proponuję, abyśmy pominęli w tej chwili art. 40, ponieważ będzie on pasował do tematyki, do której przejdziemy nieco później. Art. 40 był już omawiany i został zaakceptowany, więc nie wzbudzi zapewne dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-136.4" who="#WładysławSzkop">Teraz rozpoczynamy rozdział 9 - Postępowanie w indywidualnych sprawach z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego.</u>
          <u xml:id="u-136.5" who="#WładysławSzkop">Art. 143: „Od decyzji kasy w sprawach dotyczących objęcia ubezpieczeniem zdrowotnym oraz ustalenia prawa do świadczeń przysługuje odwołanie do sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w terminach i na zasadach określonych w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego o postępowaniu odrębnym w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych.”</u>
          <u xml:id="u-136.6" who="#WładysławSzkop">Zwracamy uwagę, że słowo „sąd” napisany jest małą literą, a powinien być wielką. Jednak „doszlifowaniem” tekstu zajmie się Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#MieczysławPiecka">Ustawa dotyczy bezpośrednio pracowników. Czy odwoływanie się do terminów określonych w Kodeksie postępowania cywilnego jest właściwe? Raczej powinno się odwoływać do przepisów Kodeksu pracy.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#MieczysławPiecka">Ubezpieczenia powinny być czytelne, więc może należałoby zapisać owe terminy od razu w tej ustawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#JanPieniądz">Czy odwołanie się do Kodeksu postępowania cywilnego odnosi się do wszystkich grup zawodowych? Czy nie pozostają żadne luki?</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#JanPieniądz">Po drugie, ostatnio dyskutowaliśmy na temat rozbieżności merytorycznej pomiędzy ubezpieczeniem zdrowotnym a społecznym. Podkreślano, iż w ubezpieczeniu społecznym zawarte są renta, emerytura itp., natomiast w ubezpieczeniu zdrowotnym - świadczenia medyczne.</u>
          <u xml:id="u-138.2" who="#JanPieniądz">Tymczasem w art. 143 powołujemy się na przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych. Czy fakt ten nie doprowadzi w rzeczywistości do luk prawnych i rozbieżności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#ZbigniewBomba">Sądzę, że w art. 143 zapisany jest Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych głównie z jednego powodu. Postępowanie przed tym sądem jest nieodpłatne. W ten sposób osoba występująca z roszczeniami wobec kasy nie musi ponosić dodatkowych opłat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#AndrzejKoronkiewicz">Nie jestem prawnikiem i nie wiem, czy będę w stanie rozwiać wszystkie wątpliwości. Ważne jest, jaki rodzaj spraw ma rozstrzygać sąd. Chodzi o sprawy dotyczące objęcia ubezpieczeniem i ustalania prawa do świadczeń. Zapis art. 143 dotyczy tylko tych dwóch regulacji.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#AndrzejKoronkiewicz">W tej chwili Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych nie ma dokumentu, na bazie którego mógłby rozstrzygać tego typu spory. Na podstawie tej ustawy sąd będzie mógł prowadzić sprawy z zakresu ubezpieczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#WładysławSzkop">Czy Ministerstwo Pracy chciałoby uzupełnić wypowiedź pana dyrektora?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#WojciechBorkowski">Uważam, że wyjaśnienie przedstawione przez resort zdrowia jest wystarczające. Ubezpieczenie zdrowotne jest typem ubezpieczenia społecznego. Niektóre rozwiązania organizacyjne są czerpane z doświadczeń w zakresie prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Ustalone jest, iż wszelkie sprawy związane z prawem pracy, ubezpieczeniami itp. rozstrzygane są przez Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w terminach określonych w Kodeksie postępowania cywilnego lub określonych przepisami szczegółowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#WładysławSzkop">Czy są panowie usatysfakcjonowani takimi wyjaśnieniami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#JanPieniądz">Nie jestem również prawnikiem, ale sądzę, iż w języku prawniczym sformułowania powinny być jednoznaczne. Składam wniosek, aby na kolejne posiedzenie Biuro Legislacyjne, w porozumieniu z resortami pracy i zdrowia, przygotowałoby jednoznaczną wykładnię. Wówczas wrócimy do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#MarekBalicki">Podkomisja szeroko i wnikliwie dyskutowała nad tą kwestią. Nie mamy żadnych wątpliwości, że w tych sprawach, tzn. przy objęciu ubezpieczeniem i ustalaniu prawa do świadczeń, przysługuje odwołanie się do Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych na takich samych zasadach, jak to się odbywa w przypadku ubezpieczeń społecznych.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#MarekBalicki">W dyskusji nie pojawiła się żadna inna propozycja zapisu art. 143. Jest on precyzyjny i korzystny dla ubezpieczonych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#WładysławSzkop">Czy Biuro Legislacyjne chciałoby wyrazić opinię na temat art. 143?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przepis sformułowany jest prawidłowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#JanPieniądz">Przyjmuję do wiadomości wszystkie wyjaśnienia i wycofuję wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#WładysławSzkop">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam art. 143 za przyjęty. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#WładysławSzkop">Art. 144 ust. 1: „Odwołanie od wydanej decyzji wnosi się do organu Kasy, który wydał decyzję.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#JanPieniądz">Jeśli ma to być zgodne z innymi przepisami, to kolejne odwołanie powinno się odbywać za pośrednictwem organu i wtedy nie jest dla niego ujmą, że po zapoznaniu ze sprawą uchyla swoją wcześniejszą decyzję. Dlatego sądzę, że powinno się to odbywać za pośrednictwem organu Kasy. Zapis „wnosi się do organu Kasy” jest niewłaściwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#MarekDyduch">Istnieją takie sytuacje, w których mogę się odwołać do organu Kasy i wówczas, gdy on uwzględni moje odwołanie, nie ma problemu.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#MarekDyduch">Jeżeli organ ten nie uwzględni odwołania, mam prawo zaskarżenia tej decyzji do sądu.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#MarekDyduch">Art. 143 mówi o przypadkach, gdy nie jestem usatysfakcjonowany reakcją Kasy i zaskarżam decyzję do sądu.</u>
          <u xml:id="u-151.3" who="#MarekDyduch">Art. 144 mówi o możliwości załatwienia sprawy w obrębie organów Kasy. Mogą one zmienić swoją decyzję i uznać moje racje.</u>
          <u xml:id="u-151.4" who="#MarekDyduch">Być może tutaj także należałoby określić termin. Mogę przecież po dwóch latach stwierdzić, że decyzja była zła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#MieczysławPiecka">Uważam, że przyjmując art. 143 odpowiedzieliśmy sobie na te wątpliwości. Art. 144 traktowałbym tylko jako wykładnię art. 143.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#MieczysławPiecka">Jeśli przyjmujemy terminy i zasady postępowania w ubezpieczeniach społecznych, to przyjmujemy wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#AndrzejKoronkiewicz">Z dostępnych nam informacji wynika, że taka sama procedura dotyczy spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#JanPieniądz">Wyjaśnienie to mnie nie przekonuje. Myślę, że chodzi tu o dwie odrębne sprawy: wniesienie o uchylenie decyzji w trybie nadzwyczajnym lub odwołanie do instytucji nadrzędnej albo sądowej.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#JanPieniądz">Z art. 144 nie wynika jasno, jak kształtuje się problem terminów. Sąd będzie pytać, kiedy sprawa była złożona, a procedura może się przeciągać. Proszę więc o jednoznaczną wykładnię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#MarekBalicki">Postaram się wyjaśnić zapis art. 144 na przykładzie. Kasa odmówiła uznania za uprawionych do świadczeń iluś członków rodziny. Płacący składki został uznany za ubezpieczonego, ale kasa odmówiła wydania karty identyfikacyjnej dwom członkom rodziny.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#MarekBalicki">Człowiek ten składa odwołanie od decyzji kasy i w ciągu 14 dni organ, który wydał decyzję może przeanalizować sprawę i uznać roszczenie.</u>
          <u xml:id="u-155.2" who="#MarekBalicki">Jeśli nie uznał on roszczeń lub uznał częściowo, musi przekazać niezwłocznie sprawę do sądu ze szczegółowym uzasadnieniem.</u>
          <u xml:id="u-155.3" who="#MarekBalicki">Czy dobrze odczytałem art. 144?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#JanPieniądz">Czy odwołanie do organu Kasy jest równoznaczne z pozwem do sądu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#WładysławSzkop">Tak, jeśli nie zostało uznane roszczenie przez organ Kasy. Do sądu sprawę kieruje sam organ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#JanPieniądz">Rozumiem więc, że art. 144 będzie samoistnym przepisem, który będzie obowiązywać w sprawach ubezpieczeń zdrowotnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#WładysławSzkop">Jeżeli ubezpieczony nie zgadza się z decyzją Kasy, wnosi odwołanie. Jeśli nie zostanie ono uwzględnione w całości, Kasa musi skierować odwołanie na drogę postępowania sądowego.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#WładysławSzkop">Mam pytanie do ZUS. Co się dzieje, gdy petent wnosi skargę do ZUS na niedotrzymanie jakiś warunków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#GrażynaŁozińska">Jest to podobne do działań określonych w art. 144, z pewną różnicą. Po wydaniu decyzji stronie przysługuje odwołanie, które należy wnieść do oddziału ZUS w ciągu 30 dni. Oddział ma 14 dni na rozpatrzenie odwołania.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#GrażynaŁozińska">Jeżeli oddział nie zgadza się z roszczeniem, przekazuje on sprawę do Rady Nadzorczej ZUS. Sprawę Rada rozpatruje w ciągu 14 dni.</u>
          <u xml:id="u-160.2" who="#GrażynaŁozińska">Jeśli w ten sposób sprawa nie zostanie rozwiązana, zostaje przekazana do sądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#WładysławSzkop">Przekazanie sprawy, która nie znalazła rozwiązania w organie Kasy, do sądu jest obligatoryjne. Organ nie może podjąć ostatecznej decyzji niekorzystnej dla zainteresowanego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#MarekDyduch">Przypominam, że w ust. 1 nie ma żadnego terminu na odwołanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#GrażynaŁozińska">Sprawę terminów reguluje Kodeks postępowania cywilnego. W ustawie o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych również nie ma podanych terminów. Odwołujemy się w niej do Kodeksu postępowania cywilnego. W rozdziale Kodeksu dotyczącym ubezpieczeń społecznych mówi się, że odwołanie wnosi się w ciągu 30 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PiotrKucharski">Postępowanie z zakresu ubezpieczeń społecznych różni się od postępowania przy ubezpieczeniach zdrowotnych. W związku z tym musimy o tym pamiętać tworząc nowe regulacje. Zastrzeżenia panów posłów powinny być brane pod uwagę, gdyż są słuszne.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#PiotrKucharski">Art. 144 jest ustanowieniem wyjątku od reguły zapisanej w art. 143. Wątpliwości pojawiają się, ponieważ artykuły te są odrębne.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#PiotrKucharski">Proponuję połączyć tę materię w jednym artykule i zapisać wyraźnie, że chodzi o wyjątki od reguły. Trzeba powiedzieć wprost, iż chodzi o to samo odwołanie i wnosi się je za pośrednictwem organu wydającego decyzję.</u>
          <u xml:id="u-164.3" who="#PiotrKucharski">Należy też wyraźnie powiedzieć w ust. 3, że w sytuacji, gdy organ nie zmienia swojej decyzji, przesyła niezwłocznie sprawę do sądu wraz z odpowiedzią na odwołanie, a nie ze szczegółowym uzasadnieniem.</u>
          <u xml:id="u-164.4" who="#PiotrKucharski">Przepisy muszą być jasne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#WładysławSzkop">Prosiłbym o zastanowienie się nad konkretną propozycją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#MarekDyduch">Uważam, że powinniśmy jeszcze popracować nad redakcją tych dwóch artykułów. Należy uwzględnić wszystkie uwagi. Czy np. odwoływać się do organu, który wydał decyzję, czy też do wyższego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#WładysławSzkop">Każda uwaga wnosząca uproszczenie tekstu będzie mile widziana. Jednak uważam, że treść jest przejrzysta. Nie wiem, jak można ją uprościć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#ZbigniewBomba">Sądzę, iż nie da się już uprościć zapisu. Jednak można w którymś miejscu w art. 144 zapisać, że przysługuje odwołanie do Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych za pośrednictwem organu Kasy w terminach i na zasadach określonych w Kodeksie postępowania cywilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#WładysławSzkop">Chcę przypomnieć, że organami Kasy są: Rada Nadzorcza, naczelny dyrektor, naczelny lekarz zaufania ubezpieczenia zdrowotnego.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#WładysławSzkop">W tej sprawie decyzję będzie wydawać naczelny dyrektor. Być może inny z tych trzech organów mógłby stanowić kolejne ogniwo i przyjmować zażalenia na decyzję naczelnego organu?</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#WładysławSzkop">Dopiero wówczas sprawa trafiałaby do sądu.</u>
          <u xml:id="u-169.3" who="#WładysławSzkop">Chodzi o to, aby decyzja wydawana na niekorzyść petenta była potwierdzona przez sąd. Jeśli decyzja zostanie uwzględniona tylko w części, sprawa także trafia do sądu.</u>
          <u xml:id="u-169.4" who="#WładysławSzkop">Negatywna decyzja Kasy nigdy nie jest ostateczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#MarekBalicki">Rząd zaproponował takie brzmienie zapisu. W projekcie zaznaczono, że chodzi tu o kasę regionalną. Nie ma tu szczeblowości. Organ Kasy posiada kompetencję do rozpatrzenia sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#WładysławSzkop">Czasami decyzję wydaje organ Kasy regionalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#MieczysławPiecka">Chciałbym poprzeć tok rozumowania przedstawiciela NIK. Optuje za zamieszczenie całości treści w art. 143, gdzie ust. 1 zawierałby treść art. 143, zaś kolejne ustępy byłyby przeniesione z art. 144.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#MieczysławPiecka">Uwagi pana posła Bomby są zasadne. Najpierw przysługuje odwołanie do Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, a w art. 144 powiadamy, że odwołanie wnosi się do organu Kasy. Należy zaznaczyć, iż organ jedynie pośredniczy w drodze do sądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#WładysławSzkop">Do sądu w sprawach dotyczących ZUS nikt nie musi zwracać się za pośrednictwem organów ZUS. Można złożyć wniosek bezpośrednio do sądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#GrażynaŁozińska">W ustawie o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych, jest tam wyraźnie powiedziane, że odwołanie wnosi się na piśmie do oddziału, który wydał decyzję. U nas również odwołanie do sądu wnosi się do oddziału ZUS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#MarekDyduch">Przy połączeniu obu artykułów w całość istnieje pewne niebezpieczeństwo. W art. 143 wymieniamy dwa przypadki, w których można zaskarżyć decyzję: sprawy objęte ubezpieczeniem zdrowotnym oraz ustalenie prawa do świadczeń.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#MarekDyduch">W art. 144 mówimy, że odwołanie od decyzji wnosi się do organów Kasy. Chodzi więc o każdą decyzję w każdej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-175.2" who="#MarekDyduch">Połączenie obu artykułów spowoduje, iż Kasa będzie przekazywać do sądu każdą decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#AndrzejKoronkiewicz">Zapisy były konsultowane w Ministerstwie Sprawiedliwości i nie budziły obiekcji. Przyglądało się im także Biuro Prawne w Urzędzie Rady Ministrów. Nie jestem w stanie rozwiewać państwa wszystkich wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#AndrzejKoronkiewicz">W art. 143 zapisaliśmy kompetencje sądu. W innych sprawach także można zaskarżyć decyzję Kasy, ale w tych sprawach decydują inne sądy.</u>
          <u xml:id="u-176.2" who="#AndrzejKoronkiewicz">Sądziliśmy, że tryb z art. 143 jest najbardziej korzystny dla zainteresowanego. Różni się od procedury ZUS tym, że u nas nie ma możliwości zaskarżenia do Rady Nadzorczej ZUS. Decyzja jest jednoinstancyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#WładysławSzkop">Proponujemy do ust. 1 wpisać następujący tekst: „Odwołanie od wydanej decyzji, w sprawach o których mowa w art. 143, wnosi się do organu Kasy...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#JanPieniądz">Fakt, iż projekt był konsultowany z resortem sprawiedliwości nie oznacza, że codzienność nie okaże się bogatsza. Prawdopodobnie nie byłoby tej noweli, gdyby było inaczej.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#JanPieniądz">W ust. 2 napisano, że organ może zmienić lub uchylić decyzję, ale w ust. 3 zapisano: „Jeżeli odwołanie nie zostało uwzględnione w całości, organ przekazuje niezwłocznie sprawę do sądu ze szczególnym uzasadnieniem wydanej decyzji.”</u>
          <u xml:id="u-178.2" who="#JanPieniądz">A co będzie, jeśli organ nie uchyli decyzji, nie zmieni jej ani w całości, ani w części?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#WładysławSzkop">Jeśli podtrzyma decyzję w całości, przekaże sprawę do sądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#JanPieniądz">Nie wynika to z art. 144. W dalszym ciągu odczuwam pomijanie woli klienta, który składa odwołanie. Jeżeli sprawę przekazuję do sądu za pośrednictwem organu Kasy, daję do wglądu mój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#WładysławSzkop">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego. Czy wątpliwości, które przedstawił pan poseł Pieniądz mogą powstać przy interpretacji tych przepisów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie sądzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#WładysławSzkop">System już działa w ZUS i nie budzi zastrzeżeń. Tu jest on jeszcze prostszy. Wszystkie decyzje na niekorzyść pacjenta muszą trafić do sądu.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#WładysławSzkop">Czy może pan poseł Pieniądz przedstawić propozycję zapisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#JanPieniądz">Nie chciałbym przedłużać dyskusji. Zapoznałem się z argumentami, przychylam się do woli całej Komisji. Swoje zdanie jednak zachowuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#WładysławSzkop">Dziękujemy. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu całego art. 144 z poprawką w ust. 1?</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#WładysławSzkop">Nie słyszę sprzeciwu. Art. 144 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-185.2" who="#WładysławSzkop">Podkomisja proponuje skreślić art. 145. Brzmi on: „W postępowaniu w sprawach z zakresu ubezpieczenia zdrowotnego rolników i osób podlegających ubezpieczeniu społecznemu rolników i pobierających emerytury lub renty rolnicze, stosuje się przepisy o ubezpieczeniu społecznym rolników.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#MarekBalicki">Podkomisja po długiej dyskusji uznała, że art. 145 można skreślić, ponieważ nie wnosi nic nowego. Bez tego artykułu obowiązują takie prawa.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#MarekBalicki">Przesłanką było nie mnożenie przepisów, choć oczywiście art. 145 można zachować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#WładysławSzkop">Czy są uwagi do tej propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#JanPieniądz">Czy przepisy z zakresu ubezpieczeń społecznych są takie same w swoim brzmieniu, co przepisy o ubezpieczeniu społecznym rolników?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#MarekBalicki">Tak, art. 145 nie wnosi nic nowego, ale dla pewności można go zostawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#JanPieniądz">Pytałem, czy formuła przepisów z zakresu ubezpieczeń społecznych w swoim brzmieniu jest równoznaczna z przepisami o ubezpieczeniu rolników?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#MarekBalicki">Proponuję rozdzielić dyskusję na dwa punkty. Po pierwsze - jak chcemy to uregulować. Po drugie - jaka jest technika legislacyjna. Podkomisja nie zmieniła meritum sprawy, a uznała że nie należy powtarzać przepisów.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#MarekBalicki">Sprawę regulują inne przepisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#AndrzejKoronkiewicz">W naszym projekcie zapis został zawarty, ale prawnicy uznali, że zapis nie wnosi nic nowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przepis ma charakter informacyjny. Tego typu przepisy zawsze można umieścić, ale równie dobrze można z nich zrezygnować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#PiotrKucharski">Chciałbym zwrócić uwagę, że ten przepis ma nie tylko charakter informacyjny. Stanowi on, iż taki sam tryb jak przy ubezpieczeniach społecznych rolników będzie miał zastosowanie przy ubezpieczeniach zdrowotnych.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#PiotrKucharski">Prosiłbym, aby Komisja pozostawiła art. 145 w wersji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#WładysławSzkop">Zrozumiałem, że istnieje wola przywrócenia art. 145.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#WładysławSzkop">Czy ktoś jest przeciwny przywróceniu lub treści art. 145? Nie słyszę. Art. 145 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-195.2" who="#WładysławSzkop">Przechodzimy do art. 145' ust. 1: „W razie zawinionego ujawnienia przez kasę danych dotyczących stanu zdrowia i sposobu leczenia ubezpieczonego oraz innych poufnych informacji o ubezpieczonym, a także zawinionego naruszenia prawa ubezpieczonego, o którym mowa w art. 40', sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#JanPieniądz">Na ile kasa będzie zainteresowana ujawnieniem? Jaka jest tu rola poszkodowanego pacjenta?</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#JanPieniądz">Nie mówi się tu o inicjatywie pacjenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#MarekBalicki">Mam nadzieję, że kasa nie będzie tym zainteresowana. Odwrotnie, jednym z zadań będzie ochrona danych ubezpieczonych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#JanPieniądz">Może warto zapisać, że kasa podejmuje sprawę na wniosek zainteresowanej osoby? Wtedy przepis byłby kompletny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#MarekBalicki">Dotyczy to sytuacji, gdy stanie się komuś krzywda. Wówczas w trakcie postępowania cywilnego może on wystąpić o odszkodowanie. Musi przed sądem dowieść, że zaistniała umyślna krzywda lub rażące niedbalstwo. Nie każemy kasie występować przeciwko sobie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#WładysławSzkop">Może pojawić się sytuacja, w której pacjent zostanie pominięty bezprawnie w dostępie do jakiegoś świadczenia. Będzie mógł wystąpić z roszczeniem wobec kasy także wtedy. Przepis ten uprawnia każdego poszkodowanego do wystąpienia przeciwko kasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#JanPieniądz">W art. 145' nie zapisano, kto występuje do sądu w razie zawinionego ujawnienia danych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#MarekBalicki">W nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego znalazło się podobne sformułowanie. Sejm nie miał wątpliwości, kto występuje do sądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#WładysławSzkop">Czy są sprzeciwy wobec przyjęcia ust. 1? Nie słyszę. Ust. 1 został przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#PiotrKucharski">Zwracam państwu uwagę na fakt, że w ust. 1 zawarta jest szczytna idea, ale realizacja nie nadąża - w moim przekonaniu - za ową ideą.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#PiotrKucharski">Mówimy, że sąd może przyznać ubezpieczonemu zadośćuczynienie, choć nie wykaże szkody, a wystąpiła tylko krzywda. Powinniśmy zapisać, że sąd przyznaje pewną sumę za doznaną krzywdę. Przy obecnym zapisie zakładamy, że wystąpiła szkoda, a oprócz niej krzywda.</u>
          <u xml:id="u-204.2" who="#PiotrKucharski">Idea dotyczy tylko krzywdy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#WładysławSzkop">Dziękujemy za tę uwagę. W ust. 1 należy zastąpić słowo „Poszkodowany” słowem „ubezpieczony”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#MarekBalicki">Proponuję, abyśmy zastanowili się, czy nie powinno to być słowo „pokrzywdzony”?</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#MarekBalicki">Biuro Legislacyjne przygotuje nam tę propozycję na następne posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#WładysławSzkop">Jutro poinformuję państwa, jaka wersja art. 145' została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#WładysławSzkop">Ust. 2: „Przepis, o którym mowa w ust. 1, nie ogranicza uprawnień przewidzianych w innych przepisach, a w szczególności w Kodeksie cywilnym.”</u>
          <u xml:id="u-207.2" who="#WładysławSzkop">Czy są uwagi? Czy ktoś jest przeciwko ust. 2? Nie słyszę. Ust. 2 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-207.3" who="#WładysławSzkop">W ten sposób zakończyliśmy rozdział 9.</u>
          <u xml:id="u-207.4" who="#WładysławSzkop">Zamykam dzisiejsze posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>