text_structure.xml 34.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KrzysztofJanik">Proponuję dwupunktowy porządek obrad. W pierwszym punkcie zapoznamy się z informacją o pracach nad ustawami kompetencyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#KrzysztofJanik">Niezależnie od tego, co się publicznie mówi, to jednak w tej sprawie prace posuwają się naprzód. W drugim punkcie chciałbym powiedzieć o dwóch sprawach bieżących.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#GrzegorzBiałoruski">W ostatnich dniach odbyło się spotkanie licznej grupy osób w Mierkach koło Olsztynka, gdzie - w pewnym sensie - formalnie ukonstytuowały się zespoły pod przewodnictwem posłów. Powołane zespoły mają określić kompetencje przyszłych powiatów. Bazą prawną do tego był art. 4 ustawy powiatowej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#GrzegorzBiałoruski">Zadania rozdzieliliśmy między osiem zespołów. Są to zespoły do spraw: oświaty, ochrony zdrowia, pomocy społecznej, zwalczania bezrobocia i aktywizacji zawodowej, kultury, kultury fizycznej, turystyki, bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz ochrony przeciwpowodziowej, ochrony przeciwpożarowej, świadczeń w związku z klęskami żywiołowymi, gospodarki komunalnej (wywłaszczenia, scalanie i wymiana nieruchomości, drogownictwo i komunikacja), gospodarki wodnej, ochrony środowiska, ochrony przyrody, promocji działalności gospodarczej i ochrony praw konsumenta.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#GrzegorzBiałoruski">Skład osobowy tych grup jest zróżnicowany: od parlamentarzystów i ekspertów po przedstawicieli Urzędu Rady Ministrów. Spośród tych ośmiu zespołów siedem już przystąpiło do pracy. Wyjątkiem jest grupa do spraw promocji działalności gospodarczej i ochrony praw konsumenta. Pozostałe grupy wykazały duże zaangażowanie i znajomość tematu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#GrzegorzBiałoruski">Myślę, że można liczyć na rzetelne efekty prac. Na pewno będą to opracowania autorskie i będzie je można odnieść do całości zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#GrzegorzBiałoruski">Wstępny harmonogram przewiduje, że na początku maja, po dniach wolnych od pracy, zostaną przedstawione podstawowe założenia i kierunki zmian w poszczególnych grupach, jeśli chodzi o nowy układ kompetencyjny.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#GrzegorzBiałoruski">Założenia będą obejmowały zarówno stan istniejący, tzn. zakres funkcjonowania gminy, a następnie zostaną opracowane wytyczne kierunkowe, którymi będą posługiwać się poszczególne grupy. Jeśli chodzi o podział funkcji, zadań i kompetencji na szczeblu ponadgminnym, powiatowym, na szczeblu wojewódzkim - regionalnym i na szczeblu centrum, to ważne jest, aby w pierwszym etapie określić funkcje na poszczególnych szczeblach nowej struktury administracji.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#GrzegorzBiałoruski">Do końca czerwca zostaną opracowane propozycje szczegółowych zmian, już w odniesieniu do konkretnych aktów normatywnych i konkretnych przepisów. Propozycje określą, gdzie kompetencje mają mieć miejsce, a gdzie należy je wykreślić, czy też daną kompetencję uzupełnić szczególną procedurą bądź dodatkowymi uprawnieniami dla administracji publicznej.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#GrzegorzBiałoruski">Do połowy sierpnia propozycje, po zweryfikowaniu przez posłów, nabiorą odpowiedniego kształtu legislacyjnego. Ważne będzie zadanie sobie pytania, czy założenia merytoryczne nie zmieniły zasadniczej treści zapisu. Mam nadzieję, że ostateczny produkt zostanie przedstawiony w połowie września. Na razie wszystko wskazuje na to, że harmonogram nie ulegnie zmianie i dotrzymamy założonych terminów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KrzysztofJanik">Czy ktoś ma jakieś pytania do pana dyr. Białoruskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Czy będziemy mogli dostać, w formie dokumentu, ustalenia konferencji w Mierkach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Wszystkie materiały merytoryczne, legislacyjne i organizacyjne możemy przekazać panu posłowi. Są w nich informacje, kto w danej dziedzinie jest ekspertem, kto obsługuje ze strony Urzędu Rady Ministrów oraz harmonogram.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#GrzegorzBiałoruski">Natomiast efekty merytoryczne konferencji w Mierkach będą dostępne ok. 6–7 maja. Cała konferencja była nagrywana, w tej chwili sporządzany jest stenogram. Do dyspozycji będzie więc zarówno stenogram, jak i forma bardziej skondensowana. Są też notatki ekspertów, ale nie mogą one stanowić dokumentu kompletnego. Do 30 kwietnia wszystkie zespoły mają przedstawić ogólne założenia swojej pracy. One również będą dostępne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KrzysztofJanik">Chciałbym przekazać jedną uwagę. Pragnę serdecznie podziękować posłom, którzy zechcieli wziąć udział w konferencji w Mierkach. Miało to bowiem olbrzymie znaczenie psychologiczne i moralne, ponieważ zbiegło się w czasie z kilkoma wydarzeniami politycznymi, które rozmaicie mogły być interpretowane przez uczestników. Udział posłów pozwolił na sformułowanie opinii, że to, co robimy, to nie jest zajęcie towarzysko-intelektualne, ale mozolna praca.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KrzysztofJanik">Chciałbym gorąco prosić, aby wpisywali się państwo do poszczególnych zespołów tematycznych. Jest to o tyle ważne, że tym razem to nie jest inicjatywa rządowa, ale poselsko-społeczna. Liczymy na to, że uda nam się ją sfinalizować pomyślnie. Potrzebna będzie pomoc doświadczonych posłów, aby uniknąć wielu błędów, które mogą ujawnić się w toku procesu legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#IrenaLipowicz">Cieszy mnie to, że w poważny sposób podchodzimy do tych prac. Ostatnio, muszę przyznać, przeżyłam pewien kryzys w związku z oświadczeniami rządowymi. Czuję niechęć do zajęć pozornych, w szczególności do wydawania pieniędzy pomocowych przy założeniu z góry, że rezultat nie zostanie skonsumowany przez ten Sejm.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#IrenaLipowicz">Oznaczałoby to zmarnowanie pieniędzy, bo wiadomo, że przyszły parlament w żaden sposób nie jest związany tymi ustaleniami, których my dokonamy. Prawdą więc jest, że albo dokończymy naszą pracę w czasie tej kadencji Sejmu, albo nie ma sensu brnąć w szczegóły, skoro wiadomo, że przyszły parlament będzie zaczynał od zagadnień ogólnych.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#IrenaLipowicz">Przeżyłam to już w poprzedniej kadencji, wielu obecnych tu posłów było w Komisji Powiatowej. Wiemy, że wyobrażenia, iż nowy parlament podejmuje prace w tym miejscu, w którym przerwał ją stary, są absolutnym złudzeniem i jest to po prostu marnowanie pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#IrenaLipowicz">Jeżeli jednak pracujemy na serio - i cieszę się, że taka jest wola pana przewodniczącego, to rozumiem, że jest to równocześnie zobowiązanie się osób, które tę pracę koordynują, do tego, że bez zbędnej zwłoki rezultaty prac będą przedstawione parlamentowi. Przypominam, że podczas tego posiedzenia Sejmu podpisujemy ordynację wyborczą, a ustawa kompetencyjna będzie gotowa we wrześniu. Jest to pewne zobowiązanie moralne wobec np. posłów z opozycji.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, że nie będziemy pracowali „do szuflady”. I obojętnie, jaką decyzję podejmie parlament, to będzie nam dane przeżyć tę decyzję - nie stanie się tak, jak z konkordatem. Nie chciałabym być świadkiem torpedowania próby wprowadzenia tego tematu do porządku dziennego. Dla mnie jest to warunek, abym włączyła się intensywnie do pracy. Wszyscy jesteśmy ludźmi bardzo zajętymi, prowadzimy wiele ustaw, które mają szansę uchwalenia.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#IrenaLipowicz">Natomiast jeżeli z góry wiemy, że zakładane jest fiasko, to wtedy w przedstawieniu teatralnym nie chcemy brać udziału. Chcemy lojalnie, intensywnie i rzeczowo brać udział w rzeczywistej pracy. Chciałabym raz usłyszeć deklarację na ten temat i już więcej nie będę do tego wracała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofJanik">Myślę, że sytuacja jest jasna. Chyba nikt z nas nie ma ochoty brać udziału w spektaklu obliczonym na nie wiadomo czyj użytek. Tak się składa, że od pewnego czasu posłowie przynajmniej jednej części koalicji są aktywni w tych pracach. Proszę oddać nam sprawiedliwość.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#KrzysztofJanik">Z drugiej strony chcę powiedzieć, że jesteśmy już wystarczająco doświadczonymi ludźmi, żeby wiedzieć, że gdybyśmy nie chcieli przyjąć tego rozwiązania, to 2 lata temu głosowalibyśmy przeciw i dziś nie byłoby problemu.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#KrzysztofJanik">Podzielam pogląd osób, które powiadają, że najwyższy czas podjąć decyzję. Natomiast my musimy być merytorycznie do tego przygotowani. Proszę zwrócić uwagę na ekspertyzy sejmików, związków gminnych itd. Z jedną należy się zgodzić - to znaczy na podstawie tej ustawy trudno przesądzać do końca o tym, jaki będzie model i koncepcja.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#KrzysztofJanik">Uważam, że do drugiego czytania tej ustawy powinniśmy równolegle przedstawić do pierwszego czytania przynajmniej zasadnicze ustawy kompetencyjne (w zakresie oświaty, służby zdrowia, polityki społecznej itd.).</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#KrzysztofJanik">Wierzę, że to, o czym zdecydowaliśmy w Mierkach, uda nam się zrealizować.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#KrzysztofJanik">Jeżeli chodzi o wolę polityczną w tej sprawie, chcę państwa uspokoić, że nic się nie zmieniło. Być może więcej wiemy o skali trudności, które trzeba będzie pokonać bądź to drogą łagodnej perswazji i dyskusji merytorycznej, bądź przy użyciu przycisku w głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Wracając do głosu mojej koleżanki klubowej, chciałbym zapytać, jak wobec deklaracji, którą przedstawił pan przewodniczący, należy traktować pakiet ustaw reformujących centrum. Moim zdaniem, jest tam dość zdecydowana sprzeczność związana z ustawą powiatową, a mianowicie jest to element reformy wojewódzkiego szczebla administracji ogólnej. I to się już toczy.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Drugie pytanie, jakie się z tym łączy, to co przyniesie powiat. Deklarowanie kształtu powiatu w układzie szczegółowym oznacza wątpliwość dotyczącą szczebla ponadpowiatowego.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Czy w Mierkach była prowadzona dyskusja na ten temat? Czy wynikają z niej jakieś wytyczne do pracy nad ustawą o szczeblu wojewódzkim, dla administracji samorządowej, ogólnej i rządowej? Jak pan przewodniczący wyobraża sobie koordynację działań na tych polach, na których już podjęto pewne kroki?</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Jest jeszcze jedna sprawa, o której - być może - zapomnieliśmy. Przecież toczą się prace nad ustawą nowelizującą czy rewolucjonizującą system ochrony zdrowia. To też jest sprzeczne z koncepcją powiatów, ponieważ jest to koncepcja stworzenia nowego pionu administracji specjalnej.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#WłodzimierzPuzyna">Czy ktoś ze strony rządowej koordynuje działania na tych polach? Czy jest nadzieja, że te wszystkie kroki zostaną w jakiś sposób zsynchronizowane? Przez sympatię i szacunek dla pana przewodniczącego gotowi jesteśmy przyjąć te deklaracje z otwartym sercem. Z drugiej strony jednak, obserwując bieg wydarzeń, nasze wątpliwości gwałtownie rosną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszŁunkiewicz">Nie mam upoważnienia do składania deklaracji daleko idących. Natomiast w sprawach kompetencji powiatów prowadzone są cały czas prace, poszczególne osoby przypisane są do odpowiednich zespołów i są odpowiedzialne za pilnowanie terminów ustalonych w Mierkach. Natomiast jeśli chodzi o prace związane z reformą na szczeblu wyższym, to nie mam żadnych kompetencji, żeby odnieść się do tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Kilka wytycznych zostało określonych dla pracy w zespołach.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#GrzegorzBiałoruski">Po pierwsze, punktem wyjścia są efekty prac zespołu pana ministra Kuleszy i ówczesnego rządu, czyli ten pakiet powiatowy, który wtedy został sporządzony. W jakimś stopniu zdezaktualizował się, ale nie zaszły tak rewolucyjne zmiany, żeby sama koncepcja została przekreślona. Owszem, opracowano w niektórych dziedzinach nowe ustawy, ale nie stanowiły one żadnej rewolucji - były raczej pewnym uporządkowaniem.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#GrzegorzBiałoruski">Zespoły zobligowano do kierowania się następującymi kryteriami w swojej pracy - za punkt wyjścia mają uznać: projekt ustawy o samorządzie powiatowym jako jeden dokument, drugi - projekt konstytucji znajdujący się w Komisji Konstytucyjnej i wszystkie zapisy, które dotyczą struktury administracji publicznej, czyli gmin, powiatu, województwa samorządowego.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#GrzegorzBiałoruski">Trudno powiedzieć, w którym miejscu zejdzie się reforma centrum z naszymi pracami. Nie mogliśmy zespołom narzucić brania pod uwagę dokumentu, który de facto jest projektem i ulega permanentnym zmianom. W związku z tym zespoły kierują się istniejącym stanem prawnym oraz wyżej wymienionymi dokumentami projektowymi, które są skonstruowane co do zasad oraz projektem konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#GrzegorzBiałoruski">Natomiast podporządkowanie prac zespołów w tak krótkim czasie równocześnie szybko toczącym się pracom nad reformą centrum doprowadziłoby do rozpoczynania wszystkiego od początku niemalże co tydzień. W związku z tym stalibyśmy bez przerwy w miejscu.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#GrzegorzBiałoruski">Na koniec uwaga organizacyjna, aby nie było takiej sytuacji, która przydarzyła nam się z powodu spotkania w Mierkach, że zaproszenia dotarły zbyt późno.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#GrzegorzBiałoruski">W drugiej połowie czerwca odbędzie się kolejne, czterodniowe spotkanie robocze zespołów. Oczywiście, zaproszenia do wszystkich zainteresowanych zostaną wysłane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeszcze raz kieruję pytanie do członków koalicji rządzącej - jakie znaczenie ma nasza praca podjęta - mam nadzieję - ze szlachetnych i wzniosłych pobudek, skoro tymczasem w w Sejmie może dojść do podjęcia decyzji, która podważy całkowicie sens tej pracy. Myślę o pakiecie ustaw związanym z reformą centrum i ustawie o systemie ochrony zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Czy nie należałoby w związku z pracami podjętymi przez ekspertów wycofać tych ustaw albo przynajmniej częściowo je zablokować, tak aby nie dojść potem do wewnętrznej sprzeczności całego systemu. Z dyskusji wynikają kompletnie różne koncepcje, a wszystkie są generowane i autoryzowane przez rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KrzysztofJanik">Oczywiście, mówimy tutaj o filozofii, nie wdajemy się w szczegóły. Uwaga wstępna jest taka, że nieszczęście całej operacji polega na tym, że jest przeprowadzona w różnych, znienacka wyskakujących miejscach, w zależności od gotowości rozmaitych projektów ustaw, które do nas trafiają. Gdyby jednak abstrahować od tego, to sprawa reformy centrum w naszych pracach nic nie zmienia.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#KrzysztofJanik">Z naszego punktu widzenia ważne jest to, że następuje integracja administracji na poziomie wojewódzkim. Myślę, że czy wcześniej, czy później i tak należałoby ten proces przeprowadzić. Dlatego nie widzę tu jakościowej zmiany. Zmiana ilościowa zaś - moim zdaniem - jest korzystniejsza, ponieważ później nie będziemy musieli walczyć z resortami, gdyż będą one już przyzwyczajone do tego, że administracja specjalna stała się własnością wojewody. Tego problemu nie rozpatrywałbym jako czegoś, co może utrudnić nam pracę, a raczej - sądzę, że będzie nam ułatwiać.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#KrzysztofJanik">Odrębną kwestią jest reforma systemu ochrony zdrowia. Myślę, że powinniśmy zaczekać na efekty pracy Komisji Nadzwyczajnej do spraw reformy systemu ochrony zdrowia. Według mnie ta reforma nie naruszy pewnej zasady generalnej, to znaczy, że dana społeczność lokalna musi być reprezentowana przez kogoś w kontrakcie pt. „ubezpieczenie społeczne”.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#KrzysztofJanik">W tym przypadku byłby to samorząd powiatowy. Reforma służby zdrowia idzie w kierunku zorganizowania grupy kapitałowej i innych rozwiązań organizacyjnych. Natomiast co do sprawy podmiotu ustawa, którą my się zajmujemy, nic nie zmieni. Poczekajmy jednak na finalizację prac tamtej komisji. Z tego, co słyszałem, są tam duże rozbieżności na temat sposobu zorganizowania tego wszystkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WłodzimierzPuzyna">W ustawie powiatowej jest podejście samorządowe, inaczej jest w projekcie ustawy o ochronie zdrowia, gdzie głównie chodzi o sprawy finansowania. Te dwie koncepcje są ze sobą sprzeczne. Jeżeli dojdzie do zatwierdzenia tej koncepcji, która jest w obróbce parlamentarnej, to de facto oznacza odrzucenie powiatów.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Zadania powiatowe służby zdrowia są jednymi z najważniejszych zadań. Jeżeli tego nie będzie w kompetencji powiatów i powiat miałby być skromny finansowo, to się okaże, że powiat nie ma racji bytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KrzysztofJanik">Jeśli przyjmiemy założenie, że ulegniemy każdej administracji specjalnej, to okaże się, że lepiej w ogóle nic nie robić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Właśnie tego się boję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KrzysztofJanik">W tej sprawie postaram się porozumieć z posłem Szkopem i na kolejne posiedzenie Komisji spróbowalibyśmy zaprosić prezydium tamtej Komisji, aby wyjaśnili nam sprawę ustroju ustawy o systemie ochrony zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#KrzysztofJanik">Boję się, że mogą zreformować system zdrowia w ten sposób, że administracja zostanie w ogóle wyjęta z reguł funkcjonowania administracji publicznej. Warto byłoby wysłuchać ich opinii na ten temat. Jeśli posłowie przyjęliby takie założenie, to proszę o upoważnienie mnie w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekBalicki">Była taka inicjatywa, żeby doprowadzić do spotkania prezydiów czterech komisji w sprawie określenia kierunku, w jakim zmierza reforma opieki zdrowotnej, tzn. Komisji Zdrowia, Komisji Nadzwyczajnej ds. ubezpieczeń zdrowotnych oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Komisji Nadzwyczajnej ds. ustawy powiatowej i ustawy o zakresie działania wielkich miast. Chciałbym podtrzymać tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#FranciszekPotulski">Powiat traktuję jako absolutnie uzasadniony element przyszłej organizacji państwa, jednocześnie zdając sobie sprawę z zagrożeń, jakie z tego wynikają. Nie zgadzam się z takimi opiniami, aby nie pracować nad tą ustawą i w ogóle zostawić ten temat. Gdyby tak miało być, to trzeba było 2 lata temu tak mówić i nie tracić czasu. Myślę, że szanse są tak długo, jak długo nie opuścimy rąk.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#FranciszekPotulski">Chciałbym namówić pana przewodniczącego do pomocy w pertraktacjach z Ministerstwem Finansów. Jestem przekonany, że nie jesteśmy w stanie w sposób amatorski, czyli siłami poselskimi, wymyślić ustawy o gospodarce finansowej samorządu terytorialnego. Znam kilka osób mających wysokie tytuły naukowe, które twierdzą, że są w stanie opracować taką ustawę, ale ja myślę, że tak naprawdę może ją wymyślić tylko ten, kto na co dzień obraca pieniędzmi i ma odpowiednie doświadczenie.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#FranciszekPotulski">Natomiast Ministerstwo Finansów przyznaje, że potrzebna jest konstytucja gospodarki finansowej samorządu terytorialnego, uwzględniająca różne poziomy finansowania - gmina, inna jednostka samorządowa, ale taki dokument może przygotować dopiero na wiosnę przyszłego roku. Myślę, że takie wspólne przekonanie Ministerstwa Finansów byłoby jak najbardziej wskazane.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#FranciszekPotulski">Gdyby ukazał się choćby zarys sposobu finansowania zadań realizowanych przez samorząd terytorialny, to wszystkie niepokoje mogłyby zostać odsunięte. Chodzi mi o te niepokoje nie wynikające z powodów politycznych, ale z powodów merytorycznych. Warto byłoby skupić w jednym dokumencie wszystkie zasady gospodarki finansowej gmin, stworzyć coś w rodzaju konstytucji gospodarki finansowej samorządu terytorialnego, gmin i innych jednostek.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#FranciszekPotulski">Sądzę, że koniecznie trzeba odbyć posiedzenie Komisji, na którym zapoznalibyśmy się z wnioskami z konsultacji z miastami podlegającymi ustawie o wielkich miastach na temat środków finansowych i pewnego ich niedoszacowania. Niemalże wszystkie miasta się odwołały. Z tego, co się orientuję, nasz błąd polega na tym, że nie uwzględniliśmy tego, co się wydarzyło w 1993 r., a mianowicie w sferze budżetowej zaplanowano 5% redukcję etatów kalkulacyjnych, której nie zrealizowano.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#FranciszekPotulski">Ten wzór ciąży na projekcie, który w części pierwszej zawiera nierzeczywistą, nie urealnioną liczbę etatów kalkulacyjnych i w związku z tym nieodpowiednią ilość przeznaczonych środków dla poszczególnych miast i gmin.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#FranciszekPotulski">W woj. gdańskim z racji jeszcze dodatkowych pomyłek jest to mniej więcej rząd 7 tys. etatów. A więc albo trzeba najpierw zrealizować ustawę z 1993 r., albo wymyślić ścieżkę dojścia. Myślę, że warto byłoby się zapoznać z rezultatami pracy zespołu, który konsultował się ze wszystkimi gminami. Według mnie samorząd mógłby to niedoszacowanie wziąć na siebie, ale pod warunkiem, że wskaźnik udziału w podatku dochodowym od osób fizycznych zostanie naliczony realnie, nawet gdyby nie był wypełniony przez jakiś czas pieniędzmi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym poprzeć tę ostatnią propozycję. Myślę, że posiedzenie dotyczące realizacji ustawy o wielkich miastach byłoby konieczne. Zwracam uwagę, że z gorzką satysfakcją słucham tych słów, które są realizacją wypowiadanych podczas pracy ostrzeżeń i kontrastują z zapewnieniami obecnego marszałka Sejmu, Marka Borowskiego, który gwarantował nam, że wszystko będzie w porządku.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#IrenaLipowicz">Myślę jednak, że ponosimy odpowiedzialność za dopilnowanie realizacji podstawowych założeń ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WłodzimierzSitek">Chciałbym poinformować, że Komisja Samorządu Terytorialnego zaplanowała na koniec czerwca posiedzenie wyjazdowe do Łodzi na temat realizacji ustawy o wielkich miastach. Wspominane przez posła Balickiego komisje mogłyby wziąć udział w tym spotkaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#FranciszekPotulski">Rząd ma ustawowy termin i musi określić wskaźnik udziału gminy w podatku dochodowym od osób fizycznych. Dla czystości sprawy należałoby chociażby zapowiedzieć, co dalej robić. Myślę, że 25 czerwca to jest zbyt późno. Proponuję połowę maja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Proszę zwrócić uwagę, że toczą się jeszcze negocjacje dotyczące nieporozumień budżetowych pomiędzy miastami a Ministerstwem Finansów. Niebawem zostanie zebrany materiał na temat punktów spornych, natomiast ich wyjaśnienie na pewno nie nastąpi do połowy czerwca. Niedobrze byłoby, gdybyśmy za szybko zaczynali rozważać i podchodzić syntetycznie do pewnych rzeczy, które nie są jeszcze do końca „przetrawione”.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Sądzę, że przystępując do rozważań podsumowujących pierwsze półrocze, powinniśmy mieć wyobrażenie o defektach systemowych, które ujawniłyby toczące się negocjacje pomiędzy dużymi miastami a ministrem finansów. Wtedy moglibyśmy wypracować pewną koncepcję - być może - nowelizacji ustawy o wielkich miastach, czy też mielibyśmy szerszy materiał do zbudowania Kodeksu finansowego samorządu.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Nawiasem mówiąc, w podobny sposób powinniśmy podejść do spraw związanych z procedurami wyborczymi. Dobrze byłoby opracować kodeks wyborczy, który obejmowałby wszystkie typy wyborów, ułatwiłby ich organizację i przeprowadzenie. Może właśnie tak należałoby rozwiązać sprawę związaną z powiatową ordynacją wyborczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#FranciszekPotulski">Optowałbym jednak za tym, żeby spotkanie Komisji odbyło się jak najszybciej. Po pierwsze, myślę, że generalna przyczyna niedoszacowania, szczególnie w części płacowej, jest rozpoznana.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#FranciszekPotulski">Po drugie, Ministerstwo Finansów samo w sobie broni się przed dojrzeniem wewnątrz i wyartykułowaniem tej przyczyny. Chodzi tu o ustalenie wielkości wskaźnika na poziomie realnym, nawet gdyby przyszło jeszcze przez jakiś czas dopłacać. Aby do tego mogło dojść, musi być wskazana przyczyna. Moim zdaniem, tę przyczynę można już wskazać, chociażby po pierwszych rozmowach z samorządami. Przyspieszenie z naszej strony prac ministerstwa jest jak najbardziej celowe. Sądzę, że 15 maja jest terminem najpóźniejszym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Jaki jest cel takiego przedsięwzięcia? Rozumiem, że czym innym jest pewne lobbystyczne działanie na rzecz samorządu po to, żeby przeciąć konflikty między Ministerstwem Finansów a dużymi miastami, a czym innym jest wypracowanie punktu widzenia, który byłby pomocny przy zdecydowaniu o dalszych krokach systemowych.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Warto przypomnieć, że wzór, który przyjęliśmy w ustawie o dużych miastach, to jest tylko doraźne rozwiązanie na ten rok. Pozostaje pytanie, czy w ogóle kontynuacja takiego mechanizmu finansowego ma sens. Tego dylematu nie rozstrzygnęliśmy i niedobrze byłoby zakładać, że to rozwiązanie, które w swoim charakterze miało być epizodyczne, będzie pokutowało przez następne lata. Lepiej jest mieć szerszą perspektywę.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Sądzę, że są tu ważne dwie rzeczy: interwencja i podsumowanie oraz wypracowanie założeń rozwoju systemu finansowania dużych miast w przyszłości. Tutaj trzeba mieć szerszą perspektywę, aby nie popełnić znowu błędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#FranciszekPotulski">Panie przewodniczący, pozostajemy jednak przy rozbieżnych poglądach. Pan poseł Puzyna uważa, że im później, tym lepiej, ja uważam, że im wcześniej, tym lepiej. Proszę, żeby prezydium zechciało to rozstrzygnąć.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#FranciszekPotulski">Natomiast nieporozumieniem jest, że wskaźnik nie jest tylko na ten rok, tylko jest na zawsze z możliwością modyfikacji. Modyfikacja wynika jedynie z procesów, które występują w mieście po przyjęciu bazy. To jest korekta wynikająca z tego, co miasto samo zrobi, a nie korekta wynikająca z bazy. Moim zdaniem, baza jest mylna, ponieważ została wyraźnie zachwiana w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#FranciszekPotulski">Z punktu widzenia samorządu terytorialnego zdecydowanie uczciwsze było działanie z roku 1991, w którym powiedziano: „ ściąć w każdej klasie cztery godziny, bo nie ma pieniędzy. Natomiast w 1993 r. powiedziano „ściąć” o 5% liczbę zatrudnienia. To nie zostało „ścięte”, ale pieniądze od tego roku są wszędzie na poziomie 5% niższym niż powinny być.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#KrzysztofJanik">Mam wrażenie, że rozmawiamy o dwóch różnych rzeczach, aczkolwiek wspólnych. Pan poseł Potulski postuluje spotkanie Komisji z udziałem przedstawicieli resortu finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Zgadzam się, że należy to zrobić dość szybko. Jednak pan poseł Potulski postuluje zmiany systemowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KrzysztofJanik">Tak, ale zarazem mówi, żeby zacząć od szczegółu i przejść do ogółu. Natomiast pan poseł Puzyna proponuje, aby spotkać się i poważnie porozmawiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Proponuję przeprowadzenie tego dwufazowo. Faza szybka, interwencyjna, którą trzeba rozpocząć już teraz i faza kontemplacyjno-futurystyczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#FranciszekPotulski">Wyłączyłbym fazę kontemplacyjno-futurystyczną ze względu na brak czasu. Jeżeli nie zorganizujemy tego spotkania i nie spróbujemy dokonać głębokiej analizy do 15 maja, to nie mamy żadnej szansy, aby cokolwiek zrobić przed przerwą wakacyjną. Wtedy pracę możemy rozpocząć w połowie września albo nawet później i na pewno nie zdążymy do końca tego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Popieram pana posła Potulskiego. Chciałbym jednak przedyskutować, jakie zmiany systemowe wynikają z analizy dzisiejszego stanu rzeczy. Mam jeszcze całą listę problemów, o których nie mówiliśmy.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Wyszła na przykład taka „niedoróbka”, że zakładaliśmy, iż wojewodowie będą oszukiwali samorządy i że jeżeli będą transfery, to będą one szły tylko w jedną stronę. Potem się okazało, że szły akurat w drugą stronę i nie ma sposobu, aby pieniądze z samorządowej kasy wróciły do kasy wojewody. Takich błędów jest więcej i one wychodzą dopiero w praktyce, w życiu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#KrzysztofJanik">Proponuję takie rozwiązanie: 10 maja w przerwie obrad Sejmu zorganizujemy posiedzenie naszej Komisji, poświęcone ocenie aspektu interwencyjnego funkcjonowania ustawy powiatowej.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#KrzysztofJanik">Proszę panią sekretarz Komisji o przygotowanie pisma - zaproszenia do premiera, ministra finansów Grzegorza Kołodki na nasze posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#KrzysztofJanik">Myślę, że w tym czasie spróbujemy zwołać wspólne posiedzenie prezydium czterech komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#FranciszekPotulski">Będzie to dobra okazja, żeby poprosić Ministerstwo Finansów o przedstawienie swojego poglądu na temat harmonogramu prac nad konstytucją samorządu terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KrzysztofJanik">Sądzę, że nie jest to dobry pomysł. Nie łączmy tych dwóch spraw, gdyż obawiam się, że wtedy utkniemy w sferze ogólnofilozoficznej. Oczywiście, wszyscy posłowie otrzymają zawiadomienia o spotkaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałam przypomnieć panu dyrektorowi Białoruskiemu o poprawkach do ordynacji wyborczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#GrzegorzBiałoruski">Przepraszam bardzo - dostarczyliśmy nie tylko poprawki, ale cały tekst ordynacji wyborczej. Wysłane zostały dwa komplety materiałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofJanik">Dziękuję, proszę tylko o powielenie tekstu i rozesłanie wszystkim posłom naszej Komisji oraz dostarczenie panu marszałkowi.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#KrzysztofJanik">Chciałbym poinformować, że dzisiaj pan prezydent Kwaśniewski spotkał się z kierownictwami związków samorządowych. W sumie na 14 wystąpień tylko dwa wyrażały wątpliwości co do sensu naszej pracy, tzn. w wystąpieniu pana senatora Adama Struzika i senatora Henryka Makarewicza. To spotkanie będzie na pewno impulsem do przyspieszenia rozmaitych prac. Chciałbym powiedzieć, że występuje wyraźny sygnał narastającego oczekiwania na decyzję. Potrzeba decyzji została jasno wyartykułowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym zwrócić uwagę na sprawę terminologii. Czasami nawet na posiedzeniach Komisji zaczynamy używać pojęć - powiat kontra województwo samorządowe. Sądzę, że wszyscy pamiętamy, iż integralną częścią koncepcji reformy powiatowej jest duże województwo samorządowe i nie ma tutaj żadnego przeciwstawienia. Jest to apel zarówno do nas, jak i do „czcigodnych” mediów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#KrzysztofJanik">Dziękuję, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>