text_structure.xml
48.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#KazimierzPańtak">Rozpatrywać będziemy projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw, przy czym zmiany dotyczą, jeśli chodzi o Kodeks pracy, działu XI Układ zbiorowy pracy. Prezydium Komisji proponuje dyskusję ogólną i oczekuje, że zaproszeni goście wypowiedzą się w sprawie tego projektu. W końcowej fazie Komisja podejmie decyzję czy będziemy procedować nad poszczególnymi przepisami in corpore, czy powołamy podkomisję. Prezydium Komisji opowiada się powołaniem podkomisji, która przygotuje projekt od strony merytorycznej i redakcyjnej, a następnie zwołamy posiedzenie Komisji z udziałem przedstawicieli organizacji związkowych i organizacji pracodawców oraz strony rządowej.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#KazimierzPańtak">Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#KazimierzPańtak">Oddaję głos stronie rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzKalinowski">Chcemy zasygnalizować państwu pewne globalne problemy, które rysują się na tle projektu. Minął rok od jego przygotowania i niektóre sprawy uległy zmianie. Stąd pojawiła się potrzeba rozstrzygnięć w dosyć istotnych sprawach dla układów zbiorowych.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KazimierzKalinowski">Oddaję głos dyrektorowi A. Pancerowi, który zreferuje te wszystkie problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejPancer">Nie muszę przekonywać dlaczego zmieniamy dział XI Kodeksu pracy, zawierający przepisy o układach zbiorowych pracy. Przepisy ustalone w 1986 r. zupełnie nie pasują do obecnej sytuacji gospodarczej. Powstały już poważne luki prawne, które utrudniają funkcjonowanie układów zbiorowych pracy, z dnia na dzień w coraz większym stopniu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#AndrzejPancer">Krótko przypomnę obecny stan prawny. Praktycznie tylko minister branżowy może w imieniu pracodawców zawrzeć układ zbiorowy pracy. Nie odpowiada to wymogom gospodarki rynkowej. Kodeks pracy narzuca ramy układów zbiorowych pracy w przypadku podmiotów na rozrachunku i szczegółową formę w przypadku budżetowego systemu finansowania. Narzuca on obowiązek określenia tylko minimalnej wysokości wynagrodzeń i świadczeń. Zakazuje zwiększania świadczeń i uprawnień.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#AndrzejPancer">Choćby tylko te rozwiązania uzasadniają zmianę działu XI Kodeksu pracy. Przypominam też, że coraz liczniejsza sfera nieuspołeczniona nie ma żadnych możliwości - w świetle obowiązujących przepisów - zawrzeć układy zbiorowe pracy. Powstaje również problem w przypadku prywatyzacji przedsiębiorstwa. Mamy orzeczenie Sądu Najwyższego, które mówi, że wówczas przestaje obowiązywać Układ Zbiorowy Pracy.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#AndrzejPancer">Dotychczasowe przepisy przewidują, że układy zbiorowe pracy mogą być tylko gałęziowe lub zawodowe. Wypracowane w ramach Paktu o Przedsiębiorstwie Państwowym rozwiązanie polega na układach szczeblowych. Układy zbiorowe pracy będą zawierane na szczeblu zakładów lub na szczeblu ponadzakładowym. Zupełnie nie rozstrzyga się czy będą zawierane układy gałęziowe, zawodowe, terytorialne, wielobranżowe, terytorialno-branżowe, terytorialno-wielobranżowe. Wszystkie te rozwiązania mogą być brane pod uwagę na zasadzie woli stron, bez ingerencji ustawodawcy.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#AndrzejPancer">Stronami układów zbiorowych pracy (układy ponadzakładowe jednostek na rozrachunku) będą przede wszystkim organizacje pracodawców i ponadzakładowe organizacje związkowe. Dla pracowników państwowych jednostek sfery budżetowej stronami będą właściwi ministrowie, gdyż oni dzielą środki, zaś dla pracowników samorządowych jednostek sfery budżetowej - przewodniczący zarządów gmin oraz ponadzakładowe organizacje związkowe w obu tych przypadkach.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#AndrzejPancer">W tym miejscu pojawia się pierwszy poważny problem. Część Paktu o Przedsiębiorstwie Państwowym, dotyczącą układów zbiorowych, podpisał związek zawodowy „Solidarność” oraz Federacja Branżowych Związków Zawodowych, lecz nie podpisał ich OPZZ, ponieważ nie zgodził się na przyjęcie rozwiązań w zakresie reprezentatywności ponadzakładowej organizacji związkowej. Ten problem wymaga rozstrzygnięcia i został on przedłożony Trójstronnej Komisji Społeczno-Gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#AndrzejPancer">Układy zakładowe będzie zawierał pracodawca oraz organizacja związkowa działająca w danym zakładzie. Przewidziany jest również mechanizm „reprezentatywności” organizacji związkowej, wówczas kiedy organizacje związkowe nie będą chciały ze sobą współdziałać.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#AndrzejPancer">Chcę wyraźnie podkreślić, że zarówno na szczeblu ponadzakładowym, jak i zakładowym priorytet nadaje się zawieraniu i negocjowaniu układu zbiorowego przez wszystkie zainteresowane organizacje związkowe. Przewidziane są dwie formy: wspólna reprezentacja wyłoniona przez organizacje związkowe (szczebel zakładowy i ponadzakładowy) lub wspólne, przy jednym stole, negocjacje układu zbiorowego pracy przez reprezentacje poszczególnych organizacji związkowych. Dopiero wówczas, gdy związki nie będą chciały ze sobą współpracować, pojawi się instytucja reprezentatywności związku zawodowego i ci reprezentanci będą upoważnieni do zawarcia układu ponadzakładowego, a także zakładowego.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#AndrzejPancer">Kogo będą obejmowały układy zbiorowe? Proponujemy by układ stosował się do wszystkich pracowników zatrudnionych w zakładach pracy objętych jego postanowieniami, chyba że strony w układzie postanowią inaczej. Wyłączenie dotyczy zasad wynagradzania pracowników, którzy w imieniu zakładu lub innych pracodawców zarządzają zakładem pracy. Układem mogą być objęte również osoby świadczące prace na innej podstawie niż stosunek pracy, np. chałupnicy, osoby pracujące na zasadzie umowy o dzieło, czy na zasadzie umowy-zlecenia. Musi być jednak spełniony warunek tego rodzaju, że praca ta podlega obowiązkowi ubezpieczenia społecznego. Układem mogą być również objęci emeryci i renciści.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#AndrzejPancer">Układy nie będą zawierane dla: mianowanych pracowników urzędów państwowych, mianowanych pracowników samorządowych, sędziów i prokuratorów oraz, jak już mówiłem, dla osób zarządzających zakładami pracy w imieniu pracodawcy, ale w części dotyczącej tylko wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#AndrzejPancer">Jaka będzie treść układu zbiorowego pracy? Diametralnie zrywamy z koncepcją narzucania co ma być w układzie i proponujemy odejść od koncepcji ograniczania swobody układowej. Układ określał będzie warunki, jakim powinna odpowiadać treść stosunku pracy z wyjątkiem:</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#AndrzejPancer">- zasad szczególnej ochrony pracowników przed rozwiązaniem stosunku pracy,</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#AndrzejPancer">- uprawnień przysługujących w razie nieuzasadnionego lub niezgodnego z prawem wypowiedzenia lub rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia, z wyjątkiem przysługującego z tego tytułu odszkodowania,</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#AndrzejPancer">- odpowiedzialności porządkowej oraz dyscyplinarnej,</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#AndrzejPancer">- urlopów macierzyńskich i wychowawczych, oraz urlopów dla poratowania zdrowia (urlopów zdrowotnych),</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#AndrzejPancer">- ochrony wynagrodzenia za pracę.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#AndrzejPancer">Treścią układu zbiorowego mogą być wzajemne zobowiązania stron oraz inne sprawy nie uregulowane w przepisach prawa pracy w sposób bezwzględnie obowiązujący.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#AndrzejPancer">W projekcie ustawy przyjęta została generalna zasada, że postanowienia układu nie mogą być mniej korzystne dla pracowników niż ustawowe przepisy prawa pracy lub przepisy wydane na ich podstawie. Dotyczy to zarówno układu zakładowego, jak i ponadzakładowego. Ponadto w przypadku układu zakładowego postanowienia nie mogą być mniej korzystne niż postanowienia układu ponadzakładowego, który ten zakład obejmuje. Jest tylko jeden wyjątek, a mianowicie strony układu zakładowego będą mogły zawiesić jego stosowanie na okres nie dłuższy niż jeden rok, w przypadku gdy takie zawieszenie, nawet z ograniczeniem wynagrodzeń czy świadczeń, służyć miałoby zahamowaniu zwolnień z pracy. Chodzi o to, żeby ludzie nie znaleźli się „za bramą”. W żadnym jednak przypadku rozwiązania nie mogłyby zejść poniżej postanowień ustawowych Kodeksu pracy i innych przepisów ustawowych.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#AndrzejPancer">Projekt ustawy zakłada obowiązek podejmowania rokowań przez strony w następujących celach:</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#AndrzejPancer">- zawarcia układu dla pracowników nie objętych układem,</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#AndrzejPancer">- zmiany układu, uzasadnionego istotną zmianą w sytuacji ekonomicznej bądź finansowej pracodawców lub pogorszeniem się sytuacji materialnej pracowników.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#AndrzejPancer">Strona uprawniona do zawarcia układu nie może odmówić żądaniu drugiej strony podjęcia rokowań również wówczas, jeżeli żądanie zostało zgłoszone na 60 dni przed upływem okresu, na jaki układ został zawarty albo po dniu wypowiedzenia układu. Rokowania mają się odbywać w dobrej wierze i z poszanowaniem słusznych interesów drugiej strony.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#AndrzejPancer">Bardzo ważnym tematem, który podczas ustaleń w ramach Paktu o Przedsiębiorstwie Państwowym zajął nam wiele czasu, jest obowiązek pracodawcy udzielania przedstawicielom związków zawodowych prowadzącym rokowania, informacji o sytuacji ekonomicznej zakładu pracy w zakresie objętym rokowaniem i niezbędnym do prowadzenia odpowiedzialnych rokowań.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#AndrzejPancer">Układ będzie zawierany i rozwiązywany na piśmie za zgodą stron, z upływem okresu, na który został zawarty, z upływem okresu wypowiedzenia dokonanego przez jedną ze stron.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#AndrzejPancer">W dalszym ciągu zachowana będzie instytucja porozumienia o stosowaniu w całości lub w części układu, a także instytucja rozszerzenia układu na pracowników nie objętych żadnym układem. Proponujemy, aby na wniosek zainteresowanej organizacji związkowej lub organizacji pracodawców minister pracy i polityki socjalnej mógł, w drodze zarządzenia, rozszerzyć zakres stosowania układu w całości lub w części na pracowników zakładów pracy nie objętych żadnym układem, gdy wymaga tego ważny interes społeczny.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#AndrzejPancer">Układy zbiorowe pracy będą rejestrowane, ponadzakładowe przez ministra pracy i polityki socjalnej zaś zakładowe przez właściwego, okręgowego inspektora pracy.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#AndrzejPancer">Dyrektor K. Kalinowski wspomniał już, że pojawiło się kilka tematów wymagających przemyślenia. Gdy tworzyliśmy ten dokument wydawało się, że nie będzie problemu z definicją pojęcia „pracownik jednostki państwowej sfery budżetowej”. Naszym zdaniem to pojęcie powinno zostać określone i próbę jego zdefiniowania podjęliśmy w tym projekcie.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#AndrzejPancer">Jeszcze ważniejszym problemem jest reprezentatywność związku zawodowego, w szczególności chodzi o ponadzakładową organizację związkową. Mówiłem już, że w tej sprawie brakuje zgody wszystkich związków zawodowych i problem będzie musiał być rozstrzygnięty przez tę Komisję.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#AndrzejPancer">Może mniej ważna jest trzecia sprawa, która pojawiła się w trakcie analizowania przepisów. Chodzi o konstrukcję, która mówi w ten sposób: jeżeli jest pracodawca, to on zawiera układ zbiorowy pracy, ale bardzo często podmiot gospodarczy składa się z wielu zakładów i występuje kilku pracodawców. Problem ten pojawił się już przy porozumieniach płacowych wprowadzanych w latach 80-tych. Kombinaty, wielozakładowe zakłady pracy niekiedy chciały, żeby w każdym zakładzie funkcjonował odrębny zakładowy system wynagradzania. Nie mamy przepisu, który umożliwiałby zawieranie „wielozakładowego” układu zbiorowego pracy na szczeblu zakładowym. Po co mamy wywoływać niezadowolenie, skoro takie rozwiązanie może być dopuszczone i nie trzeba będzie naginać przepisów do konkretnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#AndrzejPancer">Na tym tle pojawia się jednak inny problem. W art. 241 13 paragraf 2 jest przepis, który mówi, że minister pracy i polityki socjalnej określi ogólnokrajowe podmioty gospodarcze, dla których układ ponadzakładowy może być zawierany przez statutowe organy takich podmiotów. Jeśli dopuścimy zawieranie układu na szczeblu zakładu przedsiębiorstwa wielozakładowego, to wówczas powstaje pytanie: czy warto utrzymywać tę delegację i związaną z nią procedurę wnioskowania, badania okoliczności danej sprawy itd. Poddaję ten pomysł pod rozwagę.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#AndrzejPancer">Następna sprawa to przejmowanie świadczeń i uprawnień ze starych układów zbiorowych pracy, które mają ulec likwidacji. Strona związkowa wystąpiła z propozycją, aby funkcjonował następujący system: zakładowe układy zbiorowe pracy będą mogły przejąć ze starych układów zbiorowych świadczenia i uprawnienia, ale również będzie można zrezygnować z nich. Pojawił się jednak problem, który także trzeba rozwiązać, gdy strony nie porozumieją się w nie przewidzianym czasie. Jest wniosek, aby w takim przypadku, z mocy prawa, świadczenia i uprawnienia stały się częścią zakładowego układu pracy, czyli pracownicy nie traciliby uprawnień i świadczeń, gdy strony nie porozumiały się w tej kwestii w określonym czasie.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#AndrzejPancer">Kolejny problem wiąże się z tym, że prace nad pozostałą częścią Kodeksu pracy jeszcze trwają. Chodzi o regulamin wynagradzania, który został wprowadzony w zakładzie pracy na mocy przepisów ustawy o zakładowych systemach wynagradzania. Zgodnie z art. 7 projektu ustawy, regulamin ten będzie zachowywał moc do dnia wejścia w życie zakładowego układu zbiorowego pracy. W związku z tym może się okazać, że z braku drugiej strony, czyli organizacji pracodawców, regulamin będzie obowiązywał zbyt długo. Przyjmnijmy, że upłynie rok, zanim zostanie zawarty układ zakładowy, względnie wejdą w życie pozostałe przepisy znowelizowanego Kodeksu pracy, gdzie przewidziana jest instytucja regulaminu wynagradzania, to wówczas nie będzie można nic zmienić. Dlatego proponujemy rozważyć przepis przejściowy, który umożliwiłby zmienianie regulaminu w określonym trybie.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#AndrzejPancer">Proponujemy także rozważyć następującą kwestię. Do projektu ustawy przeniesione zostały stare rozwiązania, polegające na tym, że dopóki układ nie jest wypowiedziany to obowiązuje on do czasu, aż zostanie zawarty nowy układ zbiorowy pracy. Dyrektywa nr 187 EWG przewiduje w przypadku zmiany podległości (przejęcie przez innego pracodawcę zakładu pracy) stosowanie dotychczasowego układu. My proponujemy rozważyć możliwość wprowadzenia okresu przejściowego obowiązywania układu. Nawet jeśli układ zbiorowy przestanie obowiązywać pracodawcę, to w dalszym ciągu będzie stosowany, dopóki pracodawca nie wypowie indywidualne umowy o pracę.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzPańtak">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AdolfGil">W art. 8 ust. 3 stwierdza się, iż w okresie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, strony uprawnione do zawarcia ponadzakładowego układu zbiorowego pracy dla pracowników państwowych jednostek sfery budżetowej mogą podjąć decyzję o zachowaniu uprawnień i świadczeń przewidzianych w układach zbiorowych pracy stosowanych na podstawie porozumień itd. Sądzę, że w tym przepisie jest błąd, ponieważ dla pracowników państwowych jednostek sfery budżetowej nie są zawierane ponadzakładowe układy zbiorowe pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzPańtak">Nie są zawierane takie układy dla pracowników mianowanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejPancer">Pan przewodniczący już odpowiedział. Dla mianowanych pracowników państwowych jednostek sfery budżetowej nie jest przewidziane zawieranie układu, natomiast dla pozostałych jest przewidziane.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejKaczkowski">Na końcu uzasadnienia projektu ustawy jest zamieszczona treść art. 2 ustawy z dnia 24 listopada 1986 r. o zmianie ustawy - Kodeks pracy. W jakim celu?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejPancer">Jest to egzemplifikacja, iż niektóre przepisy Kodeksu pracy nie przystają do obecnej sytuacji gospodarczej. Art. 2 wprowadza ograniczenia dla układów zbiorowych pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KazimierzPańtak">Czy to wyjaśnienie satysfakcjonuje pana?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejKaczkowski">Tak. Zmyliło mnie podanie tylko art. 2 podczas gdy likwiduje się art. 2 i 3.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejKaczkowski">Mam zastrzeżenia do art. 15 i 16, które wprowadzają zmiany do ustaw o podatku dochodowym od osób prawnych i osób fizycznych. Gdy negocjowany był XI dział Kodeksu pracy, Ministerstwo Finansów twierdziło, że popiwek będzie funkcjonował jeszcze długo, a może nawet nie zostanie nigdy zniesiony. Zatem, aby układy zbiorowe nie omijały świadczeń, wprowadzono ograniczenia w tym zakresie i opracowano listę świadczeń. Ich zwiększenie nie będzie kosztem uzyskania przychodu.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejKaczkowski">Obecnie popiwek nie istnieje, a jeśli nawet zostanie wprowadzony to, jak wynika z deklaracji rządu, tylko do końca bieżącego roku. Moim zdaniem zawarte w art. 15 i 16 podpunkty oznaczone literami od a do i straciły rację bytu. Skoro zlikwidowane zostaje „ogrodzenie” funduszu płac, to nie ma sensu zachowywać „drzwi do tego lasu”. Dlaczego np. miałyby być ograniczone przyznawanie świadczeń (deputatów), wynagrodzenia za czas niewykonywania pracy, np. dni świąteczne. Można to będzie zrobić w innej formie, np. w formie premii, która nie będzie podlegała ograniczeniom z art. 15. Stosowanie tych ograniczeń mija się z celem, zwłaszcza, ze zgodziliśmy się, iż jest tylko 5 punktów które ograniczają swobodę układową. Dodatkowo zostanie wprowadzone ograniczenie praktyczne z niczego, moim zdaniem, nie wynikające.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejPancer">Proponuję, aby tę kwestię omówić w obecności przedstawiciela Ministerstwa Finansów, które było wnioskodawcą przepisów zawartych w tych dwóch artykułach. Mogę tylko przytoczyć argumenty tego ministerstwa. Pierwotnie lista tematów, które nie mogły być objęte układem zbiorowym pracy, była większa. Na tej liście umieszczony został m.in. czas pracy, urlopy wypoczynkowe, diety itd. W trakcie negocjowania Paktu o Przedsiębiorstwie Państwowym prowadziliśmy równolegle negocjacje z Ministerstwem Finansów, ażeby zrezygnowało z listy. Usłyszeliśmy, iż zwiększenie wymiaru urlopu wypoczynkowego powoduje większe koszty, zmniejszenie produkcji, zmniejszenie dochodów budżetu państwa, a w związku z tym strony układu nie mogą „fundować” sobie dodatkowe świadczenia, czy uprawnienia kosztem budżetu. Nie chciałbym rozwijać tego tematu, a jedynie przekazuję uzasadnienie, które wówczas prezentowało Ministerstwo Finansów.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejPancer">Jeszcze raz apeluję, by nie rozstrzygać tematu podniesionego przez przedstawiciela NSZZ „Solidarności” pod nieobecność przedstawiciela Ministerstwa Finansów, które to ministerstwo było szczególnie zainteresowane przepisami art. 15 i 16.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzPańtak">Gdy na nasze obrady przybędzie minister A. Bączkowski, to wówczas ustalimy kiedy zawita do nas przedstawiciel Ministerstwa Finansów, który będzie mógł szczegółowo uzasadnić, dlaczego ministerstwo to obstaje przy szczegółowych regulacjach, zdaniem przedstawiciela NSZZ „Solidarność”, zupełnie zbędnych.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#KazimierzPańtak">Czy jest zgoda na takie rozwiązanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejKaczkowski">Zgadzamy się.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanuszGańko">Chcę zapytać stronę rządową, co rozumie przez pojęcie „reprezentatywności w zakładach pracy”?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejPancer">Używając pojęcia „reprezentatywność” w przypadku zakładowego układu zbiorowego pracy wyraźnie podkreślałem, iż jest to pewne uproszczenie. W przepisach dotyczących zakładowego układu zbiorowego pracy nie ma takiego pojęcia, natomiast jest instytucja tego rodzaju, że jeśli kilka organizacji związkowych działających w danym zakładzie pracy nie porozumie się ze sobą, to wówczas przeprowadzone zostanie referendum wśród załogi, które wyłoni organizacje związkowe uprawnione do zawarcia zakładowego układu zbiorowego pracy. W tym sensie organizacje te będą reprezentatywne.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JózefStyra">Chcę się odnieść do kilku rozwiązań, nie wchodząc w szczegóły, które były przedmiotem bardzo wnikliwej analizy co do możliwości zawierania układów na szczeblu zakładowym, jak i ponadzakładowym. Uważam, że powinny one być przedmiotem dyskusji w celu rozstrzygnięcia układów zbiorowych o charakterze branżowym. Napotkamy na trudności przy rozstrzyganiu określonych kwestii w przypadku układów zbiorowych o charakterze ponadbranżowym i dlatego sprawa reprezentatywności będzie wymagała pełniejszego określenia.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JózefStyra">Chcę się odnieść do tych spraw, które warunkują wprowadzenie działu XI. Uważam, że jest nieodzowne ustalenie stanu prawnego i funkcjonujących układów zbiorowych. Od tego powinno się zacząć pracę nad projektem ustawy. Uważam także, iż konieczne jest uporządkowanie tego stanu. Właściwie każda instytucja w Polsce, poczynając od urzędu skarbowego, a kończąc na urzędach kontroli skarbowej, może interpretować dowolnie, czy sukcesja prawna obowiązuje, czy nie obowiązuje.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JózefStyra">Punktem wyjścia do rozstrzygnięć, co ma być w przyszłości jest stan funkcjonowania poszczególnych podmiotów i określenie stanu prawnego na dzień dzisiejszy. Po to by można było przystępować do negocjacji układów zbiorowych, trzeba od czegoś rozpocząć. Nie da się rozpocząć od próżni.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#JózefStyra">Podniesiona dzisiaj już została kwestia organizacji wielozakładowych. Uważam, że najpierw powinniśmy ustalić, co jest podmiotem prawnym, a co stroną podpisywanego układu zbiorowego. Wtedy, kiedy funkcjonuje przedsiębiorstwo wielozakładowe, a osobowość prawną posiada określone miejsce, to z punktu widzenia możliwości prowadzenia negocjacji i definicji pracodawcy, ustalenie jest jednoznaczne. Natomiast wewnętrzne rozwiązania, to sprawa porozumienia między pracodawcą, a funkcjonującymi organizacjami związkowymi w przedsiębiorstwie wielozakładowym.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#JózefStyra">Patrząc z punktu widzenia pracodawcy, chcę podkreślić, że w wielu przedsiębiorstwach o charakterze wielozakładowym, mimo zawarcia układu zbiorowego branżowego, nie jest możliwe doprowadzenie do wszystkich miejsc przedsiębiorstwa rozwiązań zawartych w tym układzie.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#JózefStyra">Chcę odnieść się także do karencji funkcjonowania układu zbiorowego. Wydaje mi się, że należy ustalić, w sposób jednoznaczny, czas trwania karencji, choćby dlatego, aby określić wolę stron do zawierania układu zbiorowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EwaTomaszewska">Z dużym zdziwieniem przyjmuję stanowisko strony pracodawców. Strona ta podpisała Pakt o przedsiębiorstwie państwowym i wówczas nie miała zastrzeżeń, jakie będą relacje między układem zakładowym, a ponadzakładowym.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#EwaTomaszewska">W związku z tym, że część ustaleń dotyczących reprezentacji ponadzakładowej organizacji związkowych nie podpisał OPZZ, chciałabym się dowiedzieć, czy na sali znajduje się reprezentant tej centrali związkowej? W tej chwili kluczowe jest stanowisko tej strony, która nie zaakceptowała rozwiązań. Być może, po przemyśleniu, ma jakieś propozycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JózefStyra">Zanim będzie odpowiedź w sprawie obecności przedstawiciela OPZZ, chcę przypomnieć, że oboje byliśmy sygnatariuszami Paktu o przedsiębiorstwie państwowym. Nie kwestionuję trybu ustalenia, funkcjonowania i podpisywania układów zbiorowych pracy na szczeblu zakładu pracy. Zwracam natomiast uwagę na trudność przeniesienia tej formuły na struktury wielozakładowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzPańtak">Na sali nie ma przedstawiciela OPZZ. Mogę tylko stwierdzić, że żadna organizacja związkowa nie oprotestowała tego projektu ustawy. Być może OPZZ przygotowuje się do kongresu i stąd zabrakło jego przedstawiciela.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#KazimierzPańtak">Czy pan poseł R. Zbrzyzny chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RyszardZbrzyzny">Nie mogę występować w imieniu OPZZ. Nie mam takiego upoważnienia, ani takich umocowań. Biorę udział w tym posiedzeniu z tej racji, że jestem członkiem Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KazimierzPańtak">Zwróciłem się do pana posła, ponieważ podpowiedziano mi pana nazwisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejPancer">OPZZ, negocjując projekt w ramach Paktu o przedsiębiorstwie państwowym, nie podpisał tej części m.in. ze względu na problem reprezentatywności ponadzakładowych organizacji związkowych. Z tego powodu najprawdopodobniej będziemy mieli bogatą dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejKaczkowski">Zastrzeżenia budzi art. 241 4 paragraf 2 w brzmieniu: „Przedstawiciele związków zawodowych, o których mowa w paragrafie 1 są obowiązani do nieujawniania uzyskanych informacji stanowiących tajemnicę produkcyjną, handlową albo tajemnicę zakładu pracy. Pracodawca ma prawo zobowiązać na piśmie przedstawicieli związków zawodowych do nieujawniania tych informacji”.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejKaczkowski">Jakie rodzą się wątpliwości? Podczas negocjacji mówiono nam, że niebawem zostaną określone pojęcia: tajemnica produkcyjna, tajemnica handlowa, tajemnica zakładu pracy, w aktach prawnych. Póki co, powołujemy się na byty nieistniejące. Nie wiem, co to jest tajemnica zakładu pracy. Czy tajemnicą zakładu pracy jest to, że oszukuje on przy naliczaniu podatków? Jeśli się nie mylę, to nie podjęto żadnych prac, aby zdefiniować te pojęcia.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#AndrzejKaczkowski">Nie tylko ważne jest, co należy rozumieć przez tajemnicę produkcyjną, handlową, czy tajemnicę zakładu pracy, ale także jest istotne, kto będzie określał co jest tajemnicą w każdym z tych trzech przypadków. Można się tylko domyślać, że określającym będzie pracodawca. Stąd kolejna interpretacja, że będzie on miał pełną dowolność. A jeśli są jakieś granice, np. wyznacza je ustawa o tajemnicy państwowej i służbowej, to może o tym należy napisać w tym projekcie. Po wyrazach „albo tajemnicę zakładu pracy” należałoby dodać wyrazy „w granicach określonych przez ustawę o tajemnicy państwowej i służbowej”.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#AndrzejKaczkowski">U wielu prawników budzi wątpliwości ostatnie zdanie paragrafu 2, iż pracodawca ma prawo zobowiązać na piśmie przedstawicieli związków zawodowych do nieujawniania informacji.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#AndrzejKaczkowski">Zastanówmy się nad pierwszym członem tego zdania, nie wnikając, do czego pracodawca ma prawo zobowiązać przedstawicieli związków zawodowych. Na czym zatem polega niezależność zarówno związku pracodawców, jak i związku pracobiorców? Poza tym, z punktu widzenia prawnego, pracodawca nie może do niczego zobowiązać przedstawicieli związków zawodowych. Co najwyżej, można byłoby zapisać, że przedstawiciele związków zawodowych zobowiązują się do nieujawniania tajemnicy produkcyjnej, handlowej czy zakładu pracy, ale byłby to tylko akt woli, który zawsze można zmienić.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#AndrzejKaczkowski">Moim zdaniem, zapis w ustawie, dający jednej stronie prawo do zobowiązywania drugiej strony do czegokolwiek, jest bez sensu. Jeżeli się mylę, to proszę mnie naprowadzić na słuszną drogę rozumowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JózefStyra">Wkroczyliśmy w istotny obszar uregulowań, który był przedmiotem bardzo ożywionej dyskusji. Mój przedmówca nie zakwestionował paragrafu 1 nakładającego na pracodawcę obowiązki wobec przedstawicieli związków zawodowych. Wcale się nie dziwię, że tego nie zrobił.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JózefStyra">Nie podlega dyskusji, co jest tajemnicą państwową oraz tajemnicą służbową, dlatego, że w tym względzie obowiązują akty prawne. Natomiast istnieją określone elementy, które stanowią o możliwości funkcjonowania firmy, są jej dobrem niematerialnym, stanowią potencjalne możliwości zajęcia na rynku dobrej pozycji. Gdybyśmy powrócili do dyskusji o odpowiedzialności cywilnej, która to dyskusja miała miejsce w trakcie negocjowania Paktu o przedsiębiorstwie państwowym, to moglibyśmy zrezygnować z wielu przepisów. Wystarczyłoby zapisać, iż strony, w przypadku działania, które powoduje szkody, podlegają odpowiedzialności cywilnej.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#JózefStyra">Przypominam jednak, że wówczas dyskutowaliśmy także, czy jesteśmy przygotowani do tego, aby określić odpowiedzialność cywilną za tryb postępowania, czy możliwe jest wystąpienie na tę drogę. Stąd wziął się zapis w paragrafie 2, który stanowi rozwiązanie kompromisowe pomiędzy tym, czego nie powinno być, a tym co być powinno. Poczucie odpowiedzialności przedstawicieli związków zawodowych za uzyskane informacje, jest nieodzowne. Ich ujawnienie może stanowić istotne zagrożenie dla podmiotu prawnego, pracodawcy i dla funkcjonowania firmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejKaczkowski">Ten zapis nie zdejmuje odpowiedzialności cywilnej z żadnego podmiotu. Ta odpowiedzialność jest za czyny, niezależnie od tego czy zostanie ona zapisana w ustawie czy też nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JózefStyra">Nie wolno nam zapominać, że rozdział XI zostanie przeniesiony na szczebel zakładu. Trzeba mieć więc świadomość, że nieodzowny jest przepis, aczkolwiek niekoniecznie w takiej formie, który wytworzy poczucie odpowiedzialności za kreowanie postępowań, mających istotne znaczenie dla funkcjonowania firmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#KazimierzPańtak">Problem odpowiedzialności za naruszenie tajemnicy państwowej, służbowej jest problemem bardzo poważnym. W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie nad projektem ustawy na ten temat, która wzbudziła liczne kontrowersje. Nie jest to sprawa łatwa i dlatego nie dziwię się wymianie zdań, jaka ma tu miejsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejKaczkowski">Aby zakończyć dyskusję, chcę podkreślić, że zdanie: „Pracodawca ma prawo zobowiązać na piśmie przedstawicieli związków zawodowych do nieujawniania tych informacji” nic nie znaczy prawnie. Natomiast działać będzie na pracowników zakładów, jak „czerwona płachta na byka”. Organizacje związkowe będą pytały z oburzeniem, co to znaczy, że pracodawca ma prawo ich zobowiązać? Trzeba będzie im tłumaczyć, że nie pracodawca, a sąd ma prawo zobowiązać. Dlatego proponuję skreślić ostatnie zdanie w paragrafie 2. Unikniemy w ten sposób niepotrzebnych zatargów.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JózefStyra">Nie widzę przeszkód.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#KazimierzPańtak">Jakie jest stanowisko strony rządowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejBączkowski">Dzisiaj w tej sprawie nie mamy nic do powiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#EuzebiuszRybarczuk">Przedstawiciel ministerstwa wyjaśniał, że zakładowe umowy zbiorowe pracy, a także branżowe, będą rejestrowane w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej. Myśmy taką umowę zawarli, zarejestrowali, a następnie otrzymaliśmy decyzję siedmiu sędziów Sądu Najwyższego a także pismo z Izby Górniczej i zaczęła się awantura. Jeżeli nowe układy zachowują stare przywileje, to dlaczego emeryci płacą deputat węglowy. Obawiam się, że to, o czym dzisiaj mówimy „przewrócą” orzeczenia Sądu Najwyższego.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejPancer">W projekcie ustawy przewidziane są pewne uregulowania, które „przetną” dotychczasowe orzeczenie Sądu Najwyższego. Każdy sąd opiera się na aktualnym stanie prawa. Jeżeli przyszły stan prawny będzie przewidywał możliwość wejścia nowych stron układu zbiorowego w prawa stron układu zawartego przed wejściem w życie nowelizacji ustawy, to siłą rzeczy nie ginie ten układ zbiorowy.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#AndrzejPancer">Nie wszystkie układy zbiorowe pracy były zawarte po 1986 r. Bardzo dużo zakładów jest objętych układami zawartymi do grudnia 1991 r. W tym przypadku też jest możliwość przenoszenia świadczeń i uprawnień. Krótko mówiąc, konstrukcja projektu ustawy stwarza możliwość maksymalnie bezpiecznego przejścia przez okres odchodzenia od starych układów do nowych, bez szkody dla pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#EuzebiuszRybarczyk">Jeżeli stanie się tak, jak pan mówi, to nie będzie już komu dać deputatów węglowych. Już dzisiaj wysyłają górników do ZUS, bo nie mają z czego płacić pieniędzy za węgiel.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MirosławWłodarczyk">Proszę o wyjaśnienie treści art. 24116 paragraf 1 i 2. Przepis paragrafu 1 określa reprezentatywność powszechną, tzn. ustala, który związek zawodowy jest reprezentatywny. Z kolei paragraf 2 ustala reprezentatywność dla zawarcia określonego układu zbiorowego.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MirosławWłodarczyk">Czy nie zachodzi sprzeczność pomiędzy tymi związkami, które z jednej strony są reprezentatywne, ale nie wiadomo, czy przysługuje im prawo zawierania układu zbiorowego ponadzakładowego, na mocy paragrafu 2.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#MirosławWłodarczyk">Jeżeli zostaną przyjęte przepisy zawarte w paragrafie 1 i 2, to co będzie z pojęciami reprezentatywności używanymi w ustawie o związkach zawodowych? Czy definicja reprezentatywności zawarta w paragrafie 1 będzie także właściwa dla ustawy o związkach zawodowych? Na podstawie tej ustawy organizacjom reprezentatywnym przyznaje się pewne uprawnienia i należałoby wiedzieć, jaka to jest organizacja, a w tej chwili nie jest to zdefiniowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejBączkowski">Regulacja umieszczona w art. 24116 nie ma żadnego wpływu na zapis art. 19 ustawy o związkach zawodowych. Nie było zamiarem sygnatariuszy Paktu o przedsiębiorstwie państwowym dokonywanie zmian w ustawie związkowej, bo gdyby był taki zamiar, to umieszczone zostałyby odpowiednie zapisy.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#AndrzejBączkowski">Ustawa o związkach zawodowych nie definiuje reprezentatywności. Przypomnę, że odwołuje do pojęcia ogólnokrajowej organizacji międzyzwiązkowej. Używa tego pojęcia w liczbie pojedynczej i w warunkach 1991 r., gdy akt ten był przyjmowany, to ratio legis wyraźnie było takie, że chodzi o OPZZ. Jest to nadal interpretowane w ten sposób, przy czym chodzi o uprawnienia w zakresie konsultowania założeń i projektów regulacji prawnej.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#AndrzejBączkowski">W ustawie związkowej pojawia się również wyraz „reprezentatywność”, gdy chodzi o ogólnokrajowy związek zawodowy reprezentatywny dla pracowników większości zakładów pracy. W tym aspekcie reprezentatywność też nie jest opiniowana. Sąd najwyższy wypowiedział się, że „Solidarność 80” nie jest związkiem reprezentatywnym w rozumieniu art. 19 ustawy o związkach zawodowych. Była to jedyna wypowiedź, do której się można odwołać.</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#AndrzejBączkowski">My definiujemy reprezentatywność w dziale XI Kodeksu pracy wyłącznie na użytek rokowań zbiorowych, których owocem mają być układy zbiorowe pracy. Nie przeszkadza to w posługiwaniu się pojęciem „reprezentatywny” przez art. 19, gdzie jest mowa o uprawnieniach do uczestniczenia w konsultowaniu założeń i projektów regulacji prawnych, a nie o zawieraniu układów zbiorowych.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#AndrzejBączkowski">Zgadzam się natomiast, że w procesie porządkowania prawa związkowego należałoby tę sprawę rozstrzygnąć w ustawie związkowej, ale rząd nie zamierza robić tego samodzielnie. Uważam, że należałoby przeprowadzić taką dyskusję w układzie trójstronnym, z udziałem związków zawodowych i pracodawców. Nie róbmy jednak wszystkiego na raz i załatwmy najpierw dział XI Kodeksu pracy.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#AndrzejBączkowski">Odpowiem teraz na pierwsze pytanie, o relację pomiędzy paragrafem 1 i paragrafem 2 art. 24116. naszą intencją było określenie w paragrafie 1 zasady, zaś w paragrafie 2 wyjątku od tej zasady. Paragraf 1 ma dać podstawę do tego, by sąd rejestrowy orzekł o reprezentatywności na mniej więcej nieokreślony czas. Wydaje nam się, że miałoby to znaczenie dla porządkowania sytuacji na scenie związkowej, bowiem stabilizowałoby ją przez wyjaśnienie, kto jest reprezentatywny, a kto nie w aspekcie negocjowania układów zbiorowych pracy.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#AndrzejBączkowski">Ponieważ życie jest bogate, postanowiliśmy w paragrafie 2 zapisać wyjątek od zasady. Nie wiemy jeszcze, jakie będą to sytuacje. Może się zdarzyć, że w jakieś branży czy grupie zakładów będzie funkcjonował związek, który w świetle paragrafu 1 nie jest reprezentatywny. Nawet jeśli ubiegał się przed sądem rejestrowym dla związków zawodowych o ten atrybut, to mu go odmówiono. Natomiast w konkretnej konfiguracji, kiedy będzie wiadomo, jaki ma być zawierany układ i dla kogo, może okazać się, że jest on najbardziej liczny. Chodziło więc o to, aby związek ten, powołując się na paragraf 2, wystąpił do sądu i aby orzeczono, że na użytek konkretnego układu jest on reprezentatywny. W ekstremalnej sytuacji, gdy związki nie mogą się porozumieć i stają do negocjacji wyłącznie reprezentatywne, będzie mógł uczestniczyć w tych negocjacjach.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#AndrzejBączkowski">Inną kwestią jest to, czy czytelnie zapisaliśmy intencje, czy też zapisy budzą duże wątpliwości interpretacyjne. Poddaję to pod rozwagę Komisji. Sądzę, że w interesie wszystkich leży, aby sąd rejestrowy rozstrzygał na podstawie tego artykułu o przymiocie reprezentatywności i robił dokładnie to, co chcieli osiągnąć projektodawcy. Jeśli więc będziemy różnie rozumieli przepisy paragrafu 1 i 2, to jest to wystarczający sygnał, aby przystąpić do ich doprecyzowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MirosławWłodarczyk">Konsultowałem się z prawnikami, i podobnie jak ja zrozumieli oni przepis paragrafu 1 i 2 jako wprowadzenie pewnej konkurencji. Moim zdaniem należałoby mocniej podkreślić w paragrafie 2, że chodzi o wyjątek od zasady, np. zapisując, iż sąd może także ustalić reprezentatywność dla zawarcia określonego układu zbiorowego pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JanuszGańko">Chciałem przypomnieć, że nie wszyscy pracownicy należą do związków zawodowych i nie zawsze życzą sobie, aby związek X czy związek Y reprezentował całą załogę. Zauważyliśmy przy zawieraniu holdingowej umowy zbiorowej w Katowickim Holdingu Węglowym, że związki zawodowe, które uważały, iż reprezentują załogi, w referendum poniosłyby klęskę. Dlatego uważam, że trzeba się zastanowić, czy należy narzucać załogom, że reprezentatywny będzie taki czy inny związek. Jeśli związki nie mogą się porozumieć, to załogi w drodze referendum, powinny wybrać swoją reprezentację.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejBączkowski">Wyjaśniam, że o reprezentatywności mówimy wyłącznie na użytek układów ponadzakładowych. Nie funkcjonuje w zapisach działu XI pojęcie reprezenatywności na użytek negocjowania układu zakładowego, w tym przypadku jest referendum, o którym mówił pan poseł. Dlatego polecałbym, przed zabraniem głosu, przeczytanie całego działu XI.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejKaczkowski">Zwracam uwagę na art. 11. Mówi on, że postanowienia układów zbiorowych pracy i regulaminów są nieważne, jeśli są mniej korzystne dla pracowników niż przepisy prawa pracy, ale z zastrzeżeniem „obowiązujące w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy”. Skąd to ograniczenie?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejBączkowski">Art. 18 Kodeksu pracy w obecnym i proponowanym kształcie reguluje stosunek pomiędzy prawem ustawowym, prawem układów zbiorowych i postanowieniami umowy o pracę. Istnieje natomiast potrzeba, aby incydentalnie, na użytek wchodzenia w życie działu XI i dla wyraźnego rozstrzygnięcia, co się dzieje z postanowieniami układów zbiorowych i regulaminów w kontekście art. 7, gdzie jest mowa o wygaszaniu starych układów zbiorowych, przenieść regułę z art. 18.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejKaczkowski">Jeżeli przepis ten miał wzmocnić art. 18, to wycofuję zastrzeżenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#HalinaIlcewicz">W art. 240 paragraf 3 pkt 4 postanawia się, że układ zbiorowy pracy nie może określać urlopów macierzyńskich i wychowawczych oraz urlopów dla poratowania zdrowia. Podczas negocjacji prowadzonych w sprawie nowelizacji Kodeksu pracy, rozpatrując art. 160, mówiliśmy, że wszystkie zapisy o dodatkowych dniach urlopu, ze względu na warunki pracy, będą regulowane w układach zbiorowych. Jak zapis art. 240 ma się do zapisu art. 160 nowelizowanego Kodeksu pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejBączkowski">Ma się koherentnie. Chodzi o takie urlopy, jakie są zagwarantowane w pragmatykach pracowniczych, czy służbowych dla pewnych kategorii zawodowych, jak nauczyciele, naukowcy, sędziowie, czyli o urlopy dla poratowania zdrowia przyznawane na podstawie orzeczenia lekarskiego. Natomiast w art. 160 jest mowa o urlopach dodatkowych, które będą przysługiwać każdemu, kto jest zatrudniony w określonych warunkach szkodliwych bądź uciążliwych.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#HalinaIlcewicz">Pracownicy ochrony zdrowia mają również urlopy zdrowotne z tytułu kontaktu z gruźlicą. Jak te urlopy będą uregulowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejBączkowski">Pozostanie wszystko to, co wynika z odrębnych aktów prawnych i daje podstawę do korzystania z dodatkowych urlopów. Rozstrzygnęliśmy tylko, że w drodze układów zbiorowych pracy, nie można przyznawać urlopu dla poratowania zdrowia, jeśli nie pozostają one w związku z warunkami pracy szkodliwymi lub uciążliwymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WiesławaRegulska">Sfera budżetowa zawierać będzie jedynie ponadzakładowy układ zbiorowy. Kto w takim razie będzie zawierać umowy zbiorowe pracy w przypadku, gdy organem założycielskim jest zakład pracy, dla którego służba zdrowia sprawuje nadzór medyczny? Ponadto organem założycielskim dla służby zdrowia może być wojewoda.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#KazimierzPańtak">Jaka będzie sytuacja w przypadku tzw. programu pilotażowego, w ramach którego samorządy terytorialne przejęły ZOZ-y?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejBączkowski">W państwowej części sfery budżetowej układ będzie negocjowany wyłącznie na szczeblu ogólnokrajowym i jego stroną będzie właściwy minister. Nie jest więc istotny organ założycielski. Natomiast w samorządowej części sfery budżetowej przyjęliśmy zasadę, że układy zawiera się na szczeblu zakładowym, a szczebel ponad zakładowy kończy się na przewodniczącym zarządu gminy. Moglibyśmy przyjąć wyższy szczebel, gdyby była jakaś reprezentacja samorządu terytorialnego, umocowana prawnie. W pełni świadomi problemów, jakie to rodzi, rozłożyliśmy bezradnie ręce.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#KazimierzPańtak">Jeśli nikt nie jest już zainteresowany dyskusją, to nie będziemy przedłużać posiedzenia. Prezydium Komisji proponuje powołać podkomisję w składzie: poseł Z. Janas, poseł M. Manicki, poseł K. Pańtak, poseł R. Zbrzyzny, poseł K. Laga, poseł J. Kisieliński i poseł J. Świrepo. Podkomisja rozpatrzy projekt ustawy w przyszłym tygodniu. Sprawozdanie podkomisji doręczymy przedstawicielom wszystkich organizacji związkowych. Za dwa tygodnie zwołamy posiedzenie Komisji, na którym będzie procedowany cały projekt ustawy.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#KazimierzPańtak">Na tym kończymy posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>