text_structure.xml 79.4 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WitMajewski">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej ds. Kodeksu pracy. Witam przybyłych gości, przede wszystkim witam senatora Kazimierza Działochę, który reprezentować będzie stanowisko Senatu w sprawie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WitMajewski">W druku nr 1455 zawarte jest stanowisko Senatu, gdzie są 24 propozycje poprawek. Przystępujemy do ich rozpatrzenia i zarekomendowania Sejmowi zajęcia stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 1. Chciałbym zwrócić uwagę, że wiąże się ona z poprawkami 7 i 13. Senat proponuje, aby w art. 9 dotyczącym zasad prawa pracy i traktującym o źródłach prawa pracy rozstrzygnąć te dylematy, które nasuwają się przy normalnej lekturze, tzn. rangi poszczególnych przepisów i ich wzajemnych relacji. Komisja umieściła te przepisy w kilku miejscach. Senat proponuje, aby art. 9 był artykułem zbiorczym i stosownie proponuje poprawki w pkt. 7 i 13. Chodzi o to, aby korespondowały one z tą zmianą treści.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#WitMajewski">Jeśli pan senator Działocha chciałby dodać coś do mojej rekomendacji, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzDziałocha">Uważam, że chociażby z tego powodu, że należy skracać teksty ustaw, dobrze mieć taki przepis, jak gdyby kodyfikujący kwestie, o które tu chodzi i wyeliminować powtórzenia. Wiem, że powtórzenia miały swoje uzasadnienie w ówczesnej redakcji, ale gdyby na początku dokonać gradacji przepisów ze względu na zasady uprzywilejowania pracowników, to byłoby to racjonalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WitMajewski">Czy są uwagi do poprawek w pkt. 1, 7 i 13?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejBączkowski">Rząd popiera te poprawki, tym bardziej że nie oznacza to merytorycznej zmiany, natomiast pod względem legislacyjnym jest to dużo lepsze. W interesie ogólnym leży, żeby efekt naszej pracy był jak najwyższej jakości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WalerianSanetra">Nasuwa mi się uwaga, że w propozycjach Senatu przyjęta jest gradacja, czyli stawia się w jednym szeregu układy zbiorowe pracy i porozumienia zbiorowe, a niżej regulaminy i statuty. Mogą powstać co do tej kwestii pytania. Mogą powstać pytania, czy taka hierarchia źródeł, czy w szczególności wszystkie porozumienia zbiorowe mają być wyżej sytuowane niż regulaminy. Poza tym jest też problem statutów, bo są różne statuty. Są np. statuty spółdzielni na ogół dość wysoko sytuowane w hierarchii źródeł. W spółdzielniach pracy np. będzie statut ogólny, natomiast regulamin pracy będzie już tylko wewnętrznym regulaminem. W tym wypadku jest to akt o węższym zakresie i stanowiony przez inny organ.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#WalerianSanetra">Generalnie wydaje mi się, że myśl jest słuszna, tylko nie wiem, czy powinno to tak zostać sztywno wyrażone. W praktyce może to wzbudzić pewne wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chciałbym tylko dodać, że jeżeli już dokonywalibyśmy tej zmiany, to jeszcze trzeba by dodać do tego poprawkę zaproponowaną w pkt. 22. Jest tam zaproponowane skreślenie art. 241.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WitMajewski">Jeśli chodzi o poprawkę 22, to sprawa jest nieco odrębna, bo ona wykracza poza zakres nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ja wiem, że ona wykracza poza zakres nowelizacji, ale jest sprawa taka, że jeżeli podejmuje się jakieś zagadnienie, to sprawę należy ciągnąć do końca. Jak pamiętamy art. 9 odnosił się do źródeł prawa, natomiast cała reszta to były pewne zasady. Mówiły one, co jest sprzeczne, a co jest niesprzeczne z Kodeksem pracy. Wydaje mi się więc, że zatraca się tu w pewnym sensie rozbicie między źródłami a zasadami prawa pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WitMajewski">Do poprawki 22 jeszcze wrócimy. Otwieram dyskusję w sprawie poprawek 1, 7 i 13.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę, że par. 2 zmiany proponowanej przez Senat, to jest nic innego jak przepisanie art. 241.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KazimierzPańtak">Możemy tylko przyjąć albo odrzucić poprawkę Senatu. Mam pytanie do eksperta, żeby wobec tych wątpliwości powiedział po ludzku „tak” lub „nie”. Oprę się na pana autorytecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WalerianSanetra">Mam także wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzDziałocha">Wydawało mi się, że Senat niczego nie zmienił merytorycznie. Tego rodzaju typologia pozaustawowych aktów prawa pracy była w tekście ustawy uchwalonej przez Sejm. Przepisy mogą czasem coś wymusić na praktyce, mogą ją kształtować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejBączkowski">Skoro jest tak, że można tylko przyjąć bądź odrzucić, a nie można nic modyfikować, to chcę zwrócić uwagę Komisji na jedną okoliczność. To nie zmienia hierarchii źródeł prawa. Nie rozumiem więc, dlaczego pan prof. Sanetra ma wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejBączkowski">Natomiast chcę zwrócić uwagę na pewną sprawę. W wersji zaproponowanej przez Senat nie ma wskazanego miejsca w tej hierarchii dla statutów. Jak wobec tego pan, panie profesorze, odpowiedział na pytanie: czy statut, który kształtuje prawa i obowiązki pracowników - bo o to w istocie tylko chodzi - może być mniej korzystny, czy nie może być mniej korzystny? Chodzi mi o wersję art. 9 przyjętą przez Sejm. Nie znajdzie pan na to pytanie odpowiedzi. W wersji zaakceptowanej przez Senat znajdzie pan odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#AndrzejBączkowski">W takiej sytuacji uważam, że jest to element przesądzający. Chcę powiedzieć, że w toku dyskusji przed drugim czytaniem rozmawialiśmy z panem przewodniczącym i była świadomość pewnej wady, która się tu wkradła. Była też akceptacja dla tej drogi, że skoro jest druga izba parlamentu, to będzie można to wszystko wyprostować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WitMajewski">Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WalerianSanetra">Może być interpretacja, że tu nie ma zmiany hierarchii czy nie ma hierarchii. Jednak ona jest, bo są te dwa paragrafy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WalerianSanetra">Może powstać pytanie, czy w porozumieniu zbiorowym, które nie jest układem zbiorowym pracy, można wprowadzić pewne modyfikacje odbiegające od treści układu zbiorowego pracy, które są mniej korzystne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławWiśniewski">Chciałbym zabrać głos jako wiceprzewodniczący OPZZ, a nie jako poseł. Chciałbym tu trochę polemizować z panem profesorem.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#StanisławWiśniewski">Panie profesorze, jeśli pan twierdzi, że istnieje według proponowanego zapisu możliwość, że porozumienia zbiorowe czy też regulaminy pracy mogą być mniej korzystne, to przecież jest w tym tekście stwierdzenie wprost, iż „postanowienia układów zbiorowych pracy, porozumień zbiorowych oraz regulaminów i statutów nie mogą być mniej korzystne dla pracowników niż przepisy Kodeksu pracy oraz innych ustaw i aktów prawnych wykonawczych”.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#StanisławWiśniewski">Par. 3 stwierdza wprost, że postanowienia regulaminów i statutów nie mogą być mniej korzystne dla pracowników niż przepisy układów zbiorowych pracy i porozumień zbiorowych.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#StanisławWiśniewski">Dla bezpośredniego czytelnika prawa pracy propozycje nowych zapisów uzupełniających dają pewną czytelność.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#StanisławWiśniewski">Chciałbym tu zgłosić, że w imieniu OPZZ wspieram tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzPańtak">Mam pytanie do pana posła Wiśniewskiego: jakie jest stanowisko pana posła Wiśniewskiego? Czy jako poseł ma pan taką samą opinię?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#KazimierzPańtak">Oczywiście mam taką samą opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KazimierzPańtak">To ja wnoszę o przyjęcie poprawki Senatu.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#KazimierzPańtak">Praktyka wykazuje, że regulaminy pracy są wprowadzane w tych zakładach, gdzie nie ma przedstawicielstwa pracowniczego. Są one wprowadzane jednostronnie przez kierownika tego podmiotu gospodarczego. Dlatego dla mnie zapis zabezpiecza jak gdyby, że regulaminy nie będą mogły być mniej korzystne dla pracowników niż postanowienia układów zbiorowych pracy i porozumień zbiorowych, które wykraczają poza jednostkowy podmiot gospodarczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WalerianSanetra">Dochodzą tu jednak jeszcze porozumienia. Porozumienia zbiorowe to nie są układy zbiorowe pracy. Tu chodzi o inne porozumienia, które nie są wyraźnie zdefiniowane. Z systematycznej analizy tego przepisu mogę wyprowadzać taki wniosek, że chodzi tu tylko o relację układ - regulamin, natomiast nie chodzi tu o wzajemne relacje między układem a porozumieniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejBączkowski">Chciałbym uporządkować sprawy. Prosiłbym pana profesora, aby popatrzył na art. 9 przyjęty przez Sejm. Pan profesor wywołuje problem, który mógł być przedmiotem debaty na etapie przed drugim czytaniem.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AndrzejBączkowski">Czy art. 9 w wersji przyjętej przez Sejm rozwiązuje ten problem, który pan profesor sygnalizuje, czy nie rozwiązuje go?</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#AndrzejBączkowski">Jeśli są pewne granice, w których obracamy się, to proszę patrzeć na to, co Sejm uchwalił i co proponuje Senat. Panie profesorze, tę poprawkę jako ekspert Komisji powinien pan zgłosił pół roku temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WitMajewski">Po tej wszechstronnej dyskusji sądzę, że możemy przejść do wniosków.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#WitMajewski">Jest propozycja, aby zaproponować Sejmowi łączne głosowanie poprawek 1, 7, 13 i 22.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#WitMajewski">Art. 22 nie był przez nas normowany, ale przy nowej redakcji art. 9 rzeczywiście pewne racje przemawiają za tym, żeby art. 241 z rozdziału o układach zbiorowych również zlikwidować. Przytoczę treść tego artykułu: „Postanowienia układów nie mogą być mniej korzystne dla pracowników niż ustawowe przepisy prawa pracy i przepisy wydane na ich podstawie”. Ta sama treść zawarta jest w art. 9.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#WitMajewski">Czy jest zgoda na taką propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KazimierzPańtak">Chcę powiedzieć, że nie ma tu wyjścia Senatu poza materię, bo musi być związek faktyczny lub formalny. Tu jest związek faktyczny, więc mieści się to w zakresie kompetencji Senatu. Podczas posiedzenia Komisji Ustawodawczej mieliśmy niedawno taką samą sytuację.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#KazimierzPańtak">Czyli nie ma przeszkód, żeby rekomendować Sejmowi łącznie przyjęcie tej poprawki i taki wniosek poddaję pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#KazimierzPańtak">Kto z posłów jest za tym, aby zarekomendować łączne przegłosowanie i przyjęcie poprawek 1, 7, 13 i 22?</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#KazimierzPańtak">W głosowaniu za tą propozycją opowiedziało się 9 posłów, głosów przeciwnych nie było, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#KazimierzPańtak">Komisja proponuje zarekomendować Sejmowi przyjęcie poprawek 1, 7, 13 i 22.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#KazimierzPańtak">Przystępujemy do poprawki 2. Dotyczy ona propozycji skreślenia art. 16. Przypomnę, że artykuł ten dotyczy zasady prawa pracy mającej na celu zobowiązanie pracodawcy do zabezpieczenia bytowych, socjalnych i kulturalnych potrzeb pracowników. Ta sprawa była szeroko dyskutowana na etapie prac w Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KazimierzDziałocha">Nie ze względów socjalnych czy jakichś ideowych, ale ze względu na sposób rozumienia zasad prawa proponujemy ten zapis. Przepis art. 16 wydawał się w Senacie być takim przepisem, który nie znajduje dalszych konsekwencji w następnych, bardziej szczegółowych przepisach Kodeksu pracy.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#KazimierzDziałocha">Zasada prawa powinna pełnić następujące funkcje: być pewną dyrektywą dla uregulowań bardziej szczegółowych i służyć jako wykładnia dla tych bardziej szczegółowych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#KazimierzDziałocha">Co innego jest z art. 17, który był także dyskutowany w Senacie, ale ocalał, ponieważ ma on swoje konsekwencje prawne w dalszych częściach nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#KazimierzDziałocha">Skreślenie art. 16 Senat zaproponował ze względów jurydycznych. Pewne elementy treści art. 16 pozostały jednak w art. 94. Także i w tym artykule jest mała ingerencja Senatu. Chodzi o sposób ujęcia pewnych zadań, bo ten przepis mówi o zadaniach dla pracodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#KazimierzPańtak">Pragnę zwrócić uwagę, że wątpliwości Senatu są, co prawda, z punktu widzenia prawnego ważne, ale gdybyśmy przyjmowali nowy kodeks pracy, to zapewne nie znalazłoby się w nim to rozwiązanie. Jednak już przy ukształtowanych w praktyce pewnych zasadach skreślenie tego przepisu może zostać źle zrozumiane przez pracowników. Mówię tu z całą otwartością. Często może to być wykorzystywane przez służby fiskalne naszego kraju, które mogą twierdzić, że nie można tego typu działań pracodawców wpisywać w koszty przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mam tylko uwagę, aby tę poprawkę głosować łącznie z poprawką 12. Te poprawki ściśle wiążą się ze sobą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WitMajewski">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Dotychczasowe brzmienie proponowane przez Sejm, jeśli chodzi o poprawkę 12 było następujące: „Pracodawca jest obowiązany zaspokajać w miarę posiadanych środków bytowe, socjalne i kulturalne potrzeby pracowników”. Art. 94 pkt 8 skorelowany jest z tą zasadą, która była w art. 16. Jeśli Senat proponuje skreślić art. 16, to jak rozumiem, skreślilibyśmy zasadę, ale jednak bytowe sprawy pozostałyby w katalogu zwykłych obowiązków pracodawcy. Niekoniecznie więc musimy łączyć te sprawy.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#WitMajewski">Jak odrzucimy zasadę, to w katalogu zwykłych obowiązków te sprawy mogą pozostać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#StanisławWiśniewski">Panie przewodniczący, ja sądzę, że w trakcie prac Komisji Nadzwyczajnej ds. Kodeksu pracy sprawa art. 16 była tak wszechstronnie dyskutowana merytorycznie, politycznie i jeszcze w różnych innych kontekstach, że w tej chwili należy zgłosić wniosek o przejście do głosowania. Chcę zgłosić taki wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejBączkowski">Chcę od razu powiedzieć otwarcie, że owszem, tak jak mówił pan poseł Wiśniewski, ten problem był wyjątkowo długo dyskutowany. Jednak wynikiem mojego błędu, jako reprezentanta rządu w toku prac parlamentarnych, było stawianie na równi art. art. 16 i 17. Chcę powiedzieć także otwarcie, że podczas dyskusji senackiej, nie bez wpływu pana senatora Działochy jako wybitnego profesora prawa, otworzyły mi się oczy. Nie ma tutaj znaku równości.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AndrzejBączkowski">Art. 17 mówi o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych. To jest rdzeń prawa pracy. To się broni także w aspekcie dyskusji o tym, czy mamy mieć Kodeks pracy dostosowany do gospodarki rynkowej, czy nie mamy mieć takiego kodeksu.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#AndrzejBączkowski">O czym mówi art. 16? Mówi on o potrzebach bytowych i kulturalnych. Przepraszam, ale to wykracza poza sferę stosunku pracy. Dlatego też, jeśli chodzi o tę drugą dalszą zmianę, o modyfikację art. 94, zostały w dalszym ciągu w kodeksie potrzeby socjalne. Chodzi o to, co zawsze podkreślał pan przewodniczący Komisji Wit Majewski, że potrzeby socjalne, to potrzeby wychodzące ze stosunku pracy. Jest ustawa o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych i ten przepis przekłada się na dalsze akty prawne.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#AndrzejBączkowski">Proszę o uwagę Komisji. Chcę zwrócić uwagę na ten fragment wystąpienia pana senatora Działochy, który ma tutaj - moim zdaniem, jako prawnika, a nie wiceministra - decydujące znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#AndrzejBączkowski">Jeżeli dbamy nie tylko o zawartość merytoryczną norm prawnych, ale także o pewną logikę, to trzeba zwrócić uwagę na to, że pan senator Działocha powiedział tak: art. 17, jako zasada prawa pracy, przekłada się na dalsze przepisy kodeksu, natomiast art. 16 nie przekłada się na dalsze przepisy kodeksu.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#AndrzejBączkowski">Pod znakiem zapytania staje więc istota art. 16 jako zasady prawa pracy. Nie ma tu nie tylko równorzędności merytorycznej, to dodatkowo także ze względów logicznych, a także ze względu na charakter i istotę prawa pracy nie można oceniać tych spraw przez pryzmat art. 17 i innych zasad prawa pracy.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#AndrzejBączkowski">Decydujące znaczenie, bo chodzi o pewną pragmatykę, ma to, co jest w art. 94. Tam są podstawowe obowiązki zarówno pracowników, jak i pracodawców. Tam dokładnie obowiązek dbałości o zaspokajanie potrzeb socjalnych jest utrzymany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanOkoński">Bardzo się cieszę, że ministerstwo zweryfikowało swój pogląd.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JanOkoński">Kodeks pracy musi zawierać przepisy, które będą spójne i będą w przyszłości do wyegzekwowania. Ten przepis jest na tyle ogólny, że spokojnie może być pominięty. Przychylałbym się do stanowiska Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejBączkowski">Odniosę się do problemów politycznych, chociaż nie muszę tego robić.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#AndrzejBączkowski">Jeżeli wyważenie interesów pracodawców i pracowników jest bardzo trudną sprawą, co okazało się zarówno w toku prac sejmowych, jak i senackich, to w sytuacji, kiedy ten przepis jest tak krytykowany, a nie ma on wielkiego znaczenia, to w imię dobra ogólnego (chodzi mi o atmosferę wokół tej nowelizacji) przyjmijmy tę poprawkę Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#StanisławWiśniewski">Może ja także zacznę z wydźwiękiem politycznym, panie ministrze. Nie wiem, czemu państwo nie dostrzegają rozdziału 11 Kodeksu pracy, dotyczącego układów zbiorowych pracy. Przecież praktyka życia codziennego jest taka, że jeśli nie ma nawet transparentowego zapisu w Kodeksie pracy, to pracodawca nie respektuje pewnych dążeń pracowniczych. Dla mnie jako działacza związkowego ważne jest, żeby można było ten zapis przełożyć na treść przyszłych układów zbiorowych pracy i porozumień zbiorowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WalerianSanetra">Akurat nie brałem udziału jako ekspert w czasie dyskusji nad tym przepisem. Oczywiście tego, co powiedziałem, proszę nie traktować serio.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#WalerianSanetra">Są oczywiście racje, które przemawiają za utrzymaniem formuły, która została przegłosowana przez Komisję. Nie zgodziłbym się zwłaszcza z podejściem, że chodzi tu tylko o sprawy socjalne, bo podział na sprawy bytowe i socjalne jest nieprecyzyjny.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#WalerianSanetra">W pojęciu spraw bytowych w praktyce myśli się o takich kwestiach jak dopłaty do biletów komunikacyjnych, czy też żywienie załogi w zakładzie pracy.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#WalerianSanetra">Pojęcie bytu było łączone również z mieszkaniami. Tak było w niektórych dawniejszych przepisach.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#WalerianSanetra">Należy uwzględnić, że jest duża płynność terminologiczna, a z drugiej strony jest duża tradycja. To wszystko przemawiałoby przeciwko modyfikowaniu sformułowania i wprowadzaniu tylko pojęcia „sprawy socjalne”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WitMajewski">Przystępujemy do konkluzji.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WitMajewski">Kto z posłów jest za tym, aby poprawkę 2 zarekomendować Sejmowi pozytywnie?</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#WitMajewski">W głosowaniu za przyjęciem poprawki opowiedziało się 3 posłów, przeciwnych było 11 posłów, głosów wstrzymujących się nie było.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#WitMajewski">Poprawka 2 została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#WitMajewski">Zarekomendujemy też łączne odrzucenie poprawki 12. Byłoby bowiem dziwne, że w zasadach ogólnych piszemy o tych sprawach szerzej niż w części szczegółowej kodeksu. Zaproponujemy łączne odrzucenie poprawek 2 i 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Jednak Sejm może zdecydować inaczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WitMajewski">Pani poseł, przecież byłoby niekonsekwencją, żebyśmy w części ogólnej ustawy dawali szeroki przepis, a w części szczegółowej wąski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Zmierzam do tego, że Sejm jako cała izba wcale nie musi podzielić stanowiska Komisji w przedmiocie art. 16. Gdyby przyjąć poprawkę Senatu, to pozostaje do wyboru nadal kwestia art. 94 pkt 8. Łączne byłoby tylko wtedy, gdyby odrzucono poprawkę 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WitMajewski">Rekomendujemy więc oddzielnie, jeśli Sejm nie odrzuci poprawki 2.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 3. Ta poprawka ma charakter wyłącznie redakcyjny. Senatorom chodziło o to, żeby ten przepis był czytelniejszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#KazimierzDziałocha">Proszę oddać się lekturze tekstu przyjętego przez Sejm i tekstu zaproponowanego przez Senat. Co jest normatywnie łatwiej uchwytne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WitMajewski">Proponowałbym Komisji przyjąć poprawkę Senatu. Czy są inne głosy?</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#WitMajewski">Czy możemy przyjąć, że Komisja rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawki Senatu? Rozumiem, że tak.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#WitMajewski">Przyjęliśmy poprawkę 3.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#WitMajewski">Przechodzimy do poprawki 4. Ta poprawka dotyczy zmiany 37. Chodzi o terminologię w wypadku, kiedy następuje wypowiedzenie umowy o pracę. Pracodawca zgłasza się do organizacji zakładowej, organizacja wyraża zastrzeżenia i pracodawca może się wtedy odwołać.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#WitMajewski">Na wniosek pana posła Piecki, żeby zapisać „nadrzędnej” tak zrobiliśmy, a dotychczas było zapisane „ogólnokrajowej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejBączkowski">Pan przewodniczący ma rację. Forma techniczna tej poprawki może wprowadzać w błąd. Natomiast chodzi dokładnie o to, że gdyby przyjęto poprawkę Senatu, to byłoby utrzymanie dotychczasowej terminologii. W terminologii pozostałoby „ogólnokrajowa”, a nie „nadrzędna”, jak wprowadził to Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WitMajewski">Powtórzę argumenty, które zgłaszał pan poseł Piecka. Chodziło o to, że są organizacje związkowe, które mają strukturę rozbudowaną. Między organizacją krajową a zakładową występują struktury pośrednie, które mają uprawnienia w stosunku organizacji zakładowych. Chodziło o to, żeby np. tak jak w Związku Nauczycielstwa Polskiego stanowiska zajmował okręg, który jest zorientowany w sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#AndrzejBączkowski">Przez 20 lat ten przepis sprawdził się. Dlatego wydaje się, że na etapie nowelizacji nie ma co go zmieniać i należy go utrzymać. Do tego właśnie zmierza poprawka Senatu, bardzo prosiłbym o jej przyjęcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WalerianSanetra">Nie wiem jednak, czy tu nie ma jakiegoś przekłamania, bo czytając poprawkę Senatu trzeba zwrócić uwagę, że wyrazy „kierownik zakładu pracy” zastępuje się wyrazem „pracodawca”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WitMajewski">Zostaje dotychczasowa terminologia z aktu obowiązującego. Czy są inne zdania na temat tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#RyszardBurski">Tak, ja mam zdanie odmienne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WitMajewski">Będziemy więc głosować.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WitMajewski">Kto jest za tym, żeby poprawkę 4 zarekomendować Sejmowi z propozycją przyjęcia?</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#WitMajewski">W głosowaniu za pozytywnym zarekomendowaniem poprawki opowiedziało się 8 posłów, przeciwnych było 3 posłów, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#WitMajewski">Komisja rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawki 4.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 5. Jest to poprawka wyłącznie redakcyjna. Rzeczywiście jest czytelniejsza, bo pojęcie „oddziału” pojawia się w różnych miejscach. Chodzi o to, żeby te przepisy odnieść do niniejszego oddziału. Dotyczy to poprawki w pkt. 64.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mam taką uwagę, że we wszystkich ustawach nie używamy już wyrazu „niniejszej” i nie powtarzamy go.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#KazimierzDziałocha">Czy pan nie uważa, że dziwnie brzmi ten przepis w redakcji ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie, nie uważam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KazimierzPańtak">Nie kruszmy kopii o tę zmianę, jeśli nie robi to różnicy merytorycznej. Proponuję przyjąć tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WitMajewski">Czy są inne głosy? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#WitMajewski">Będziemy rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki 5.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 6. Wielokrotnie mówiliśmy na ten temat podczas posiedzeń Komisji.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#WitMajewski">Przypomnę, iż Senat proponuje, aby regulamin wynagrodzeń był obowiązujący w zakładach zatrudniających powyżej 10 pracowników.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#WitMajewski">Chcę powiedzieć, że w tej sprawie już po zakończeniu prac Komisji mieliśmy prośby ze Związku Rzemiosła Polskiego, aby regulaminy obowiązywały w zakładach powyżej 20 pracowników. Oczywiście dzisiaj już to jest niemożliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#KazimierzDziałocha">Przypominam, że poprawka nie ma natury merytorycznej. Chodzi tylko o to, jak wysoko ustawić tę granicę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanOkoński">Mam ogromną prośbę do kolegów związkowców. Prosiłbym, aby tę sprawę potraktować wyjątkowo. Jest bardzo dużo protestów z małych firm, które borykają się z dużymi problemami. Prosiłbym, aby wykazane tu zostało zrozumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#StanisławWiśniewski">Panie pośle, czy pan czytał ostatnie raporty Państwowej Inspekcji Pracy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanOkoński">Nie wiem, co znaczy „ostatnie”. Jest to dość szerokie pojęcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#StanisławWiśniewski">Powiedzmy, za ostatnie półrocze 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#StanisławWiśniewski">Stanowisko związków zawodowych jest w tej kwestii jednoznaczne. Jesteśmy za utrzymaniem zapisu sejmowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanOkoński">Dziękuję - panie pośle - w takim razie, bo miałem serdeczną prośbę, abyście państwo chcieli wykazać zrozumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#EwaTomaszewska">Oczywiście podtrzymuję nasze stanowisko w tej sprawie. Również nie godzimy się z taką zmianą. Jest olbrzymia liczba małych zakładów pracy, gdzie nie dopuszcza się do powstania związków zawodowych i gdzie praktycznie nie ma żadnej uregulowanej formy i żadnej możliwości wpływania na sposób wynagradzania.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#EwaTomaszewska">Regulamin jest możliwością jakiegoś odniesienia się. Można na jego podstawie wywnioskować, czy ktoś z pracowników jest krzywdzony w porównaniu z innymi pracownikami, czy nie ma to miejsca.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#EwaTomaszewska">Przy tak ogromnych nadużyciach w zakresie prawa pracy, jakie obecnie występują i o których donosi PIP, nie godzimy się na taką zmianę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WitMajewski">Ten problem wielokrotnie już dyskutowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#WitMajewski">Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#WitMajewski">Kto z państwa jest za tym, żeby zarekomendować poprawkę 6?</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#WitMajewski">W głosowaniu za rekomendowaniem Sejmowi poprawki 6 opowiedziało się 4 posłów, przeciwnych było 10 posłów, głosów wstrzymujących nie było.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#WitMajewski">Będziemy rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki 6.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#WitMajewski">Poprawkę 7 już zaopiniowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-60.6" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 8. Rekomendowałbym Komisji przyjęcie tej poprawki. Robię to z tego względu, że przepis jest poprawniej sformułowany, niż to proponowaliśmy. Chodzi o to, że w zmianie 76, dotyczącej art. 81 mówiącej o przestojach, jeżeliby zachować redakcję sejmową, to mogłaby być taka interpretacja, że odnosi się to tylko do jednej zasady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejBączkowski">Na tle wersji przyjętej przez Sejm mogłaby powstać uzasadniona wątpliwość, czy ta gwarancja na poziomie minimalnej płacy dotyczy wyłącznie tych, którzy mają wyodrębnioną stawkę zaszeregowania, czy też wszystkich pracowników, a więc także tych, którzy nie mają jej wyodrębnionej.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#AndrzejBączkowski">Ta poprawka ma o tyle znaczenie merytoryczne, że przecina wszystkie wątpliwości. Gwarancja jest dla wszystkich. Dlatego rząd popiera tę zmianę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WitMajewski">Czy możemy zarekomendować Sejmowi, aby poprawki głosował łącznie, jeśli chodzi o lit. a) i lit. b).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#KazimierzPańtak">To jest jedna poprawka. To musi być łącznie.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#KazimierzPańtak">Czy jest na to zgoda? Czy są jakieś głosy przeciwne? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#KazimierzPańtak">Poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#KazimierzPańtak">Przystępujemy do poprawki 9. Dotyczy ona dość istotnej sprawy. W zmianie 78, której dotyczy ta poprawka, sprowadzająca się do innego zapisu art. 85 zapisaliśmy w par. 4, że jeżeli wysokość wynagrodzenia pracownika zależy od ilości wykonanej pracy, to wypłaca się zaliczkę, a po ustaleniu wysokości wynagrodzenia niezwłocznie pozostałą kwotę.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#KazimierzPańtak">Senat proponuje, żeby było to nie później niż do 10 dnia następnego miesiąca.</u>
          <u xml:id="u-63.5" who="#KazimierzPańtak">Mamy wystąpienia przeciwko tej poprawce. Jedni twierdzą, że może to powodować oczekiwania na 10 dzień miesiąca, a w konsekwencji zwłokę w wypłacie wynagrodzenia. Są również głosy, że jeżeli pracodawca do 10 dnia miesiąca nie będzie w stanie ustalić wynagrodzenia, to po prostu przepis ten nie będzie działać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KazimierzPańtak">Jako prawnik chcę powiedzieć, że jest to przepis korzystny dla pracowników, że jest przyjęta forma, iż najpóźniej do 10 dnia miesiąca otrzymuje się wynagrodzenie. Jest to ostry termin.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#KazimierzPańtak">Natomiast „niezwłocznie”, tzn. jeżeliby służby rachunkowości pracowały ślamazarnie, to i termin 25 dnia miesiąca byłby usprawiedliwiony.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#KazimierzPańtak">Jestem za przyjęciem poprawki Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejBączkowski">Jesteśmy przeciwni tej poprawce. Chcę przypomnieć, że przeszła ona tylko jednym głosem w Senacie. Pan senator Działocha jako sprawozdawca Komisji zwracał uwagę na istotne wątpliwości interpretacyjne.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#AndrzejBączkowski">Wydaje mi się, że trzeba powiedzieć następująco: możemy poprzez ten zapis osiągnąć cel nie chciany. Jeżeli już jest zapisane „niezwłocznie”, co oznacza bez uzasadnionej zwłoki, to w praktyce, jeżeli nawet wcześniej można będzie wypłacać, a napiszemy „do 10 dnia miesiąca” - interpretować się będzie, że czekamy do 10.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#AndrzejBączkowski">Natomiast w sytuacji, kiedy służby rachunkowości nie będą w stanie obliczyć, to złamią ten przepis. Chodzi bowiem o takie wynagrodzenie, którego wysokość uzależniona jest od wysokości pracy. Zatem, jeżeli okaże się, że nie mogli wcześniej wyliczyć, to złamią przepis, a jak mogą, to mogą legalnie czekać do 10 i mają alibi w przepisie.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#AndrzejBączkowski">Chcę zwrócić uwagę Komisji, że ten kodeks w odróżnieniu od Kodeksu cywilnego czy Kodeksu karnego adresowany jest głównie do ludzi pracy, a nie do sądów. Sądy zajmują się jego przepisami dopiero w dalszej kolejności. Piszmy więc językiem zrozumiałym dla szczebla zakładu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#KazimierzPańtak">Jest to przepis bardzo ważny, ponieważ on wcale nie znaczy, że pracodawca musi czekać do 10. Ma wypłacić niezwłocznie. Natomiast, jeżeli będzie ślamazarny, to pracownicy mogą czekać nawet i 2 miesiące, a pracodawca będzie się tłumaczyć, że tyle u niego zajmuje czasu obliczenie. Proszę przeczytać ten przepis.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#KazimierzPańtak">Panie przewodniczący, „niezwłocznie” to od zawsze, jest na to bogate orzecznictwo, a jest to pojęcie prawa cywilnego, oznacza: bez uzasadnionej zwłoki. Oczywiście nie oznacza to natychmiast.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#KazimierzPańtak">Natomiast, jeżeli ma nastąpić późniejsze wypłacenie wynagrodzenia bez uzasadnienia, to jest to już opóźnienie.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#KazimierzPańtak">Obaj z panem posłem Pańtakiem wpisani jesteśmy na listę radców prawnych, ale ja pragnę zauważyć - panie pośle - że zanim ludzie dadzą nam zarobić, to te sprawy są rozstrzygane na szczeblu zakładu pracy. Niech więc będzie to tak napisane, żeby bez pomocy radcy prawnego ludzie wiedzieli, o co chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#KazimierzPańtak">Ad vocem. Proszę przeczytać dokładnie ostatnie zdanie: „po ustaleniu pełnego wynagrodzenia pozostałą kwotę wynagrodzenia niezwłocznie”. Jeżeli ustalenie będzie trwało - panie mecenasie - 2 miesiące, to pracodawca będzie miał za sobą prawo.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#KazimierzPańtak">Proszę pana prof. Sanetrę o zabranie głosu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WalerianSanetra">Jednym z głównym zagrożeń dla pracowników jest to, że pracodawca nie wypłaca wynagrodzenia albo wypłaca je w nieodpowiednich terminach. Po prostu zmieniła się sytuacja, dawniej było inaczej, a obecnie jest inaczej. Sądzę, że akurat w tym przypadku, gdy chodzi o ochronę zarobków, to raczej należałoby myśleć o umocnieniu pozycji pracownika. Ten przepis niewątpliwie temu służy, bo stwarza pewną gwarancję. Można oczywiście interpretować go w ten sposób, że po 10 nie będzie się płacić. Jednak istnieje Państwowa Inspekcja Pracy. Inspektor pracy dość łatwo ustali, że jest naruszenie prawa. Jest to kwestia wniesienia sprawy.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#WalerianSanetra">Oczywiście pozwalamy różnym instytucjom tłumaczyć się obiektywnymi trudnościami. Natomiast, jeżeli wymusza się pewne działania, to okazuje się później, że ich wykonanie było możliwe. Wypłata po 10 dniu miesiąca jest naruszeniem przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejBączkowski">Ja w odróżnieniu od pana profesora, sędziego Sądu Najwyższego Waleriana Sanetry, tak nie podchodziłbym do tej sprawy. Nie podchodziłbym w taki sposób do rzeczywistości, którą obecnie mamy. Nie można tego traktować generalnie.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#AndrzejBączkowski">Chcę zwrócić uwagę, że niewypłacenie wynagrodzenia w terminie jest naruszeniem praw pracownika. W związku z tym wstawienie tu kalendarzowego terminu oznacza, że w sytuacji, kiedy nie nastąpi wypłacenie do 10 dnia miesiąca, a będzie to usprawiedliwione, będzie to wykroczenie.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#AndrzejBączkowski">Jeszcze raz powtarzam: konstruujmy tak przepisy, żeby one mogły być w tej chwili oceniane nie jako ten czy inny przepis, ale jako konstytucja. Czyli nie traktujmy tego w sposób globalny, tylko patrzmy na to w kontekście katalogu wykroczeń wobec praw pracownika. Dlatego nie zgadzam się z panem profesorem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WalerianSanetra">A ja nie zgadzam się z panem ministrem. Wydaje mi się oczywiste, że jest to umocnienie pozycji i gwarancji, a jest to dziedzina ważna. Wynagrodzenia i realizacja obowiązków pracodawcy to sprawy bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#WalerianSanetra">Przypomnijmy sobie, jak to było w okresie międzywojennym. Pracodawca wiedział, że w warunkach gospodarki kapitalistycznej, rynkowej sprawy terminowości i ochrony wynagrodzenia są niezwykle istotne. Cała tradycja prawa pracy, tradycja XIX-wieczna wskazuje na to, że pierwsze regulacje dotyczyły właśnie ochrony zarobków pracowników. Nie jest to kwestia przypadku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WitMajewski">Zgłasza się do wypowiedzi pani Anna Hintz z Państwowej Inspekcji Pracy. Przy okazji mam do pani pytanie. Czy rzeczywiście są takie branże, czy są takie rodzaje zatrudnienia, że do 10 dnia miesiąca nie można obliczyć należnego wynagrodzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AnnaHintz">Z naszej kontroli wynagrodzeń wynika, że są zakłady, w których pracownicy permanentnie otrzymują tylko zaliczkę, a zwłoka w wypłacie sięga 2–3 miesięcy. Są też zakłady, które przez cały rok płacą zaliczki. Taka jest prawda.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#AnnaHintz">Chciałabym poprzeć poprawkę zgłoszoną przez Senat właśnie w aspekcie orzecznictwa, ponieważ ocena przez inspektora pracy - czy zachowana jest niezwłoczność, czy nie jest zachowana, jest niezwykle trudna. Natomiast podanie granicznego terminu, w którym należy wypłacić uzupełniającą część wynagrodzenia, ułatwi postawienie precyzyjnego zarzutu osobie, wobec której wszczęte będzie postępowanie. Po dniu 10 następnego miesiąca w sposób oczywisty popełnione jest wykroczenie przeciwko prawom pracownika.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#AnnaHintz">Nie można przy przepisach wykroczeniowych pozwalać sobie na daleko idącą dowolność w ich interpretacji. Dlatego dla jasności sprawy i czystości w orzecznictwie uważam, że wskazane jest umieszczenie w przepisie tej granicznej daty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#KrystynaSprusińska">Jest wyraźnie napisane, że wynagrodzenie płatne jest miesięcznie. Jeżeli w par. 4 napisane jest, że istnieje zaliczka, a po ustaleniu pełnego wynagrodzenia wypłaca się niezwłocznie pozostałą jego część, to dla mnie jest jednoznaczne i czytelne.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#KrystynaSprusińska">W sytuacji przyjęcia poprawki Senatu tworzą się dwa terminy. Wiadomo, że wynagrodzenie zostaje obliczone wówczas, kiedy praca została wykonana. Trwa to jakiś czas.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#KrystynaSprusińska">Nie mogę zrozumieć, dlaczego państwo występują przeciw dobru pracowników. Jednocześnie uważacie, że chronicie pracownika. Nie możemy wciąż zakładać, że w tym kraju nieustająco pracodawcy będą kombinowali i wyzyskiwali pracownika. Nie można w tak patologiczny sposób patrzeć na to i tak czytać Kodeksu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#KazimierzPańtak">Ja się z panią w ogóle nie zgadzam. Pracownik będzie miał pewne wynagrodzenie w dniu 10 danego miesiąca. Faktycznie kłócimy się tu o 3 dni. Niezwłocznie w orzecznictwie znaczy: w ciągu 7 dni.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#KazimierzPańtak">Jeżeli pani mówi, że kapitaliści to nie są krwiopijcy, to mówi pani w taki sam sposób, jak gdyby powiedziało się, że jeżeli panują zasady ojcowskie, to niepotrzebny jest Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Jeżeli wszystko jest piękne, to w ogóle niepotrzebne są regulacje. Wracam tu do tego, co powiedział pan minister. Mówił pan, że praktyka nakazuje pewne postępowanie. Proszę jednak zwrócić uwagę na to, co powiedziała pani dyrektor z PIP. Nigdy nie ukarzemy pracodawcy, który wypłacił wynagrodzenie z opóźnieniem 2-miesięcznym, bo on zawsze wytłumaczy się, że nie był w stanie ustalić wynagrodzenia, gdyż np. zaciął mu się komputer.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#KazimierzPańtak">Ten przepis daje gwarancję, że pracownik w 10 dniu miesiąca otrzyma wynagrodzenie. Dla rzetelnych pracodawców nie ma to znaczenia, natomiast wyeliminuje możliwości tych pracodawców, którzy są po prostu cwaniakami. Będzie można im „przyłożyć” grzywnę w postępowaniu karno-administracyjnym. Ta grzywna sięga 50 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#KazimierzPańtak">Ten przepis musi być jednoznaczny, nie może być interpretacji rozszerzającej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#EwaTomaszewska">W całości popieram to, co przed chwilą powiedziała pani Hintz, przedstawicielka PIP. Określenie konkretnego terminu jest dla pracownika bardzo czytelne. Wie, że może domagać się wypłaty. Jest to dla niego jakaś konkretna informacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WitMajewski">Mamy wniosek pana posła Pańtaka, żeby zarekomendować Sejmowi przyjęcie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#WitMajewski">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za tym, żeby zarekomendować Sejmowi przyjęcie tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#WitMajewski">W głosowaniu za przyjęciem poprawki opowiedziało się 10 posłów, przeciwnych było 3 posłów, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#WitMajewski">Komisja rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawki 9.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 10, które też już była wielokrotnie dyskutowana. Chodzi o to, czy wypłata alimentów przez pracodawcę ma być obligatoryjna, czy fakultatywna? Sejm przygotował, że wypłata ma być obligatoryjna. Senat proponuje fakultatywność.</u>
          <u xml:id="u-76.5" who="#WitMajewski">Sądzę, że nie musimy tu już niczego wyjaśniać, tylko zdecydować, czy państwo są za przyjęciem poprawki 10 sformułowanej przez Senat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejBączkowski">Ponieważ minęło już trochę czasu od tej bardzo zażartej debaty, chcę zwrócić uwagę na jedną sprawę. Jeżeli ta poprawka Senatu byłaby odrzucona, to nie można mówić, że ta nowelizacja mieści się w jakichkolwiek założeniach. Nie można mówić, że jest dostosowana do gospodarki rynkowej. W gospodarce rynkowej prywatny pracodawca nie wyręcza państwowego organu egzekucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#AndrzejBączkowski">Chcę powiedzieć, że jeżeli trzeba będzie bronić tej nowelizacji, kiedy wejdzie ona w życie, to ja jej nie będę bronił, jeśli to przejdzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#WitMajewski">Panie ministrze, funkcja ustawodawcza należy do parlamentu. Pan wyróżniony ostatnio takim wysokim i zaszczytnym tytułem na pewno wie, jakie ma obowiązki wobec parlamentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#KazimierzPańtak">Jest tu pewne nieporozumienie. Przecież pracodawca będzie musiał obliczyć alimenty i potrącić je. Różnica polega także na tym, czy przekazać je na ręce uprawnionej osoby bezpośrednio, czy do komornika, który na tym zarobi.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#KazimierzPańtak">Po tym, co pan minister powiedział można zrozumieć, że pracodawca nie ma żadnych obowiązków. Jeżeli będzie inaczej, to komornik nałoży na pracodawcę grzywnę.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#KazimierzPańtak">Wczoraj miało miejsce bardzo emocjonalne wystąpienie pani senator Łopatkowej. Odrzuciliśmy jej argumenty, gdyż nie można ulegać emocjom. Jednak chodzi o to, aby rodzina otrzymywała pieniądze jak najszybciej. Chodzi o to, żeby ich przekazanie jak najmniej kosztowało. Dlaczego komornik ma zarabiać na tych sprawach? Nie jest to dla pracodawców aż tak wielkie obciążenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#AndrzejBączkowski">Chcę zwrócić uwagę, że w sposób nieuprawniony pan poseł Pańtak czyni założenie, że mężczyzna rozwiedzie się tylko raz. Jeśli tak będzie, to owszem, sprawa jest prosta. Znam jednak facetów, którzy porzucili, 2 a nawet 3 żony. Proszę mi więc powiedzieć, czy w takich wypadkach nie stawia się w sytuacji bez wyjścia kolejnych, uprawnionych żon? Komornik natomiast ma przegląd całej sytuacji. W państwie prawa instytucja państwowa dokonuje potrąceń.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#AndrzejBączkowski">Chcę powiedzieć, że jeżeli uważamy, iż odbywa to się ze zwłoką, to proponuję, aby chorobę leczyć w taki sposób, iż modyfikujemy Kodeks pracy, ale właśnie w taki, że usprawnimy aparat egzekucyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W przypadku przyjęcia propozycji Senatu powstanie taka sytuacja, że pracodawca będzie decydować, komu potrącić, a komu nie potrącić alimentów. Norma bowiem ma charakter fakultatywny, a więc może on potrącić alimenty, ale nie musi.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W stosunku do różnych osób może różnie postępować, w zależności od swojego uznania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Wszyscy na pewno wiedzą, jak mają głosować. Chcę jednak bardzo rekomendować tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Pan poseł Pańtak, jako radca prawny, co wielokrotnie podkreśla, wie o tym, że przepisy o egzekucji wszelakiej są u nas bardzo skomplikowane. Są bardzo trudne, często dla przeciętnego pracodawcy nie do ogarnięcia. Dla wielu radców prawnych są również nie do ogarnięcia. Może więc nastąpić taki przypadek, o którym przed chwilą mówił tu pan minister, że pracownik obciążony jest alimentami na rzecz dwojga dzieci, urząd skarbowy dochodzi podatków, itp. Co zrobi pracodawca w przypadku, kiedy będzie musiał wprowadzić egzekucję? Sądzę, że ten problem będzie dla niego nie do rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Należy więc pozostawić fakultatywność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#KazimierzPańtak">Bardzo przepraszam, ale wstrzymam się od komentarzy wobec pani poseł i pana ministra. Mógłbym być grzeczniej potraktowany. Przeczytam przepis, który sam się broni: „Przy zachowaniu zasad określonych w art. 87 potrąceń na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych pracodawca dokonuje również bez postępowania egzekucyjnego, z wyjątkiem określonych przypadków”. Ten przepis daje odpowiedź. Jeżeli jest kilku wierzycieli, to pracodawca zwraca się do komornika.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#KazimierzPańtak">Jako radca prawny znam Kodeks pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AndrzejBączkowski">Muszę w imieniu rządu zaprotestować przeciwko wprowadzaniu Komisji w błąd poprzez wyrywkowe czytanie przepisów. Mamy przy sobie kodeks i możemy w całości odczytać ten przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JanOkoński">Bardzo prosiłbym, aby pan minister przeczytał ten przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WitMajewski">Jest to raczej sprawa Biura Legislacyjnego KS. Chodzi o to, żeby bezstronnie tę sprawę załatwić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ten przepis został dobrze odczytany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#AndrzejBączkowski">Pan przewodniczący Pańtak przeczytał fragment przepisu. W ten sposób stworzył wrażenie, iż jest tak jak mówi, a ja twierdzę, że jest inaczej. Dlatego, jeśli w ogóle mamy toczyć spór w tej sprawie, to proponuję, żeby przytoczyć przepis in extenso.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#StanisławWiśniewski">Dyskusja na ten temat już odbywała się kilkakrotnie i była bardzo ożywiona. Sądzę, że nie jest to moment i forum do wszczynania sporu między rządem a przedstawicielem Komisji. Proponuję przejść do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JanOkoński">Jednak jest zapewne jakiś cel, dla którego działa izba wyższa parlamentu. Istnieje ona m.in. po to, aby było trochę czasu na zastanowienie się, czy nie zostały popełnione jakieś błędy. Niech pan poseł Wiśniewski weźmie to pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#JanOkoński">Sądzę, że przez takie działania można spowodować, że pracodawca będzie wybiórczo przyjmować do pracy pracowników. Nie będzie przyjmować rozwiedzionych, starych itp.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#JanOkoński">Myślę więc, że poważna dyskusja na ten temat jest potrzebna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#StanisławWiśniewski">Przecież już to robicie - panowie pracodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#WitMajewski">Panie pośle, nie zgłosił się pan do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WalerianSanetra">Jak rozumiem, propozycja Senatu jest taka, aby zastąpić wyrazy: „dokonuje potrąceń” wyrazami: „może dokonać potrąceń”. Niepokoi mnie, według jakich kryteriów działać będzie pracodawca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#WitMajewski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za tym, aby zarekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki 10?</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#WitMajewski">W głosowaniu za przyjęciem poprawki opowiedziało się 3 posłów, przeciwnych było 10 posłów, głosów wstrzymujących się nie było.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#WitMajewski">Komisja rekomenduje Sejmowi odrzucenie poprawki 10.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 11, która ma charakter redakcyjny. Wyraz „pracowników” proponuje się zastąpić wyrazem „pracownika”.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#WitMajewski">Jedyną istotną różnicą w tej poprawce jest to, że Sejm zapisał, że „jeżeli pracownik otrzyma”, natomiast Senat proponuje „jeżeli pracownikowi przysługuje”. Rekomendowałbym przyjęcie tej poprawki. Czy są inne głosy? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-94.5" who="#WitMajewski">Rozumiem, że Komisja rekomenduje izbie przyjęcie poprawki 11.</u>
          <u xml:id="u-94.6" who="#WitMajewski">Poprawkę 12 już rozważyliśmy. Poprawkę 13 już rozważyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-94.7" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 14. Proponuję, abyśmy tę poprawkę rozpatrzyli łącznie z poprawką 23. Dotyczą one bowiem tej samej sprawy. Jest to poprawka redakcyjna, proponuję ją przyjąć. Czy są inne głosy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Potwierdzamy, iż jest to poprawka redakcyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#WitMajewski">Rozumiem zatem, że poprawki 14 i 23 rekomendujemy głosować łącznie i proponujemy je przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 15. Jest ona związana z poprawką 21. Proponowalibyśmy, aby rozważyć je łącznie z tego względu, że w poprawce 21 Senat, zgodnie z wnioskiem Pełnomocnika ds. Kobiet rekomenduje, aby ujednolicić przepisy dotyczące zakazu zwiększonego czasu pracy, kwestii opieki nad dzieckiem, problemów urlopu bezpłatnego, dni wolnych na opiekę nad dzieckiem. Chodzi tu m.in. o to, aby zrównać uprawnienia mężczyzny i kobiety. Odbywać się to będzie na wniosek uzgodniony z rodziną. Chodzi o to, aby zarówno mężczyzna, jak i kobieta mogli korzystać z określonych uprawnień, w zależności od tego, jak to między sobą w rodzinie ustalą.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#WitMajewski">Jest propozycja, abyśmy zarekomendowali przyjęcie tych poprawek. Kto jest za tym, aby przyjąć poprawki 15 i 21 w głosowaniu łącznym?</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#WitMajewski">W głosowaniu za przyjęciem opowiedziało się 6 posłów, głosów przeciwnych nie było, 6 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-96.4" who="#WitMajewski">Komisja postanowiła zarekomendować Sejmowi przyjęcie poprawek 15 i 21.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Panie przewodniczący, pan poddawał pod głosowanie problem, czy te poprawki powinny być głosowane łącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WitMajewski">Dobrze, to jeszcze raz przegłosujemy przyjęcie tych poprawek. Kto jest za tym, aby zarekomendować przyjęcie poprawek 15 i 21?</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#WitMajewski">W głosowaniu za przyjęciem poprawek opowiedziało się 8 posłów, przeciwnych było 3 posłów i 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-98.2" who="#WitMajewski">Będziemy rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawek 15 i 21 w głosowaniu łącznym.</u>
          <u xml:id="u-98.3" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 16. Senat zaproponował tu dwie sprawy. Jedna jest konsekwencją tego faktu, że zostawiliśmy przy okazji rozpatrywania kwestii pracy w ruchu ciągłym 42-godzinny tydzień pracy. Tymczasem ruch ciągły oparty jest na 40-godzinnym tygodniu pracy.</u>
          <u xml:id="u-98.4" who="#WitMajewski">Jak rozumiem, wszystkie punkty tego przepisu, czyli punkty a), b), c) muszą być głosowane łącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tak, muszą być głosowane łącznie.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest to jedna poprawka dotycząca nowego brzmienia tej samej zmiany, trudno więc dzielić to na jakieś części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chciałam tylko upewnić się, czy ta poprawka, rozpisana w ten sposób, zmierza do tego, aby z 42-godzinnego tygodnia pracy obniżyć tygodniowy czas pracy przy ruchu ciągłym? Poza tym rozumiem, że ma ona tylko legislacyjne znaczenie, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WitMajewski">Tak, o to tylko chodzi.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#WitMajewski">Czy są sprzeciwy co do zarekomendowania poprawki 16? Nie widzę. Będziemy więc rekomendowali jej przyjęcie.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 17. Jest to poprawka bardzo istotna. Dotyczy ona limitu godzin nadliczbowych.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#WitMajewski">Chcę przypomnieć, że po decyzji Sejmu Senat uległ argumentom pracodawców. Chodzi o to, że w związku z faktem, że rząd nie ma uprawnień i możliwości zwiększenia po nowelizacji Kodeksu pracy limitu godzin nadliczbowych, z szeregu branż napłynęły głosy, aby jednak zwiększyć limit godzin, bo to ułatwi pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#EwaTomaszewska">Mając świadomość, że dla niektórych kolegów, którzy dzięki godzinom nadliczbowym poprawiają poziom swoich zarobków, chciałam zwrócić uwagę, że podwyższenie limitu godzin nadliczbowych jest zniechęcaniem do dodatkowego zatrudniania. Przy tak wysokim bezrobociu w sensie ogólnospołecznym jest to niekorzystne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#StanisławWiśniewski">Prosiłbym bardzo, panie przewodniczący, żeby był pan łaskaw podać mi przykłady branż, które zwracały się do pana o podwyższenie normy godzin nadliczbowych. Ja wiem, i w ogóle mamy takie rozeznanie w OPZZ, że nie ma wcale takich dążeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#WitMajewski">Należą tu m.in. stocznie i wszystkie te branże, które pracują w transporcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AndrzejBączkowski">Potwierdzam, bo sporo wystąpień było także do urzędu ministra pracy i polityki socjalnej. Chcę zwrócić uwagę Komisji na to, że byłoby to podniesienie limitu o 30 godzin. Byłoby to podniesienie ze 120 godzin do 150 godzin. Rada Ministrów nie miałaby kompetencji limitu godzin nadliczbowych. Jest to logiczne i nowoczesne, bo rząd nie powinien o tym decydować.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#AndrzejBączkowski">Jest oczywiście tego aspekt i taki - o czym powiedziała pani przewodnicząca Tomaszewska, a potwierdził to pan poseł Wiśniewski. Z drugiej jednak strony wydaje się, że w tej sprawie powinna być trochę większa elastyczność. Tym bardziej, że skoro ma być to przepis w formie normy maksymalnej, nic nie stoi na przeszkodzie, aby w układzie zbiorowym limit ten obniżyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Sądzę, że wszystkie regulacje w Kodeksie pracy powinny polegać na tym, aby ograniczać limit godzin nadliczbowych, a nie go zwiększać. Nie ma sensu przedłużanie czasu godzin nadliczbowych, 120 godzin było dobrą praktyką.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#ZygmuntJakubczyk">Oczywiście są przypadki w niektórych zawodach, żeby w jakiś sposób liczbę godzin nadliczbowych zwiększać. Ale przypadkowe kwestie nie mogą być ogólnie przyjętą regułą. Zwiększenie limitu godzin nadliczbowych spowoduje taką sytuację, że wszyscy będą maksymalnie je wykorzystywali. Nie o to przecież chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#WitMajewski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Sprawa jest powszechnie znana. Przystępujemy więc do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#WitMajewski">Kto jest za tym, żeby poprawkę 17 zarekomendować Sejmowi pozytywnie?</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#WitMajewski">W głosowaniu za pozytywnym zarekomendowaniem poprawki 17 opowiedziało się 2 posłów, przeciwnych było 6 posłów, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#WitMajewski">Komisja zarekomenduje Sejmowi odrzucenie poprawki 17.</u>
          <u xml:id="u-107.4" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 18. Wynika ona również z faktu, że pracowaliśmy nad innym wymiarem tygodniowego czasu pracy i w związku z tym rekompensowaliśmy ten czas pracy w urlopach. Jednak przy przejściu na 42-godzinny tydzień pracy zapomniano o zwróceniu 1,5 dnia urlopu w przypadkach pracy sezonowej. Wynika stąd taka dysproporcja, że minimalna norma urlopowa dla pracownika sezonowego wynosiłaby 12 dni, a nie 18 dni, jak ustaliliśmy dla wszystkich innych pracowników. Dlatego jest propozycja przyjęcia tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-107.5" who="#WitMajewski">Czy są inne głosy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#KazimierzPańtak">Jeśli pracownik będzie pracować tylko miesiąc, to ile dostanie urlopu?</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#KazimierzPańtak">1,5 dnia urlopu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#KazimierzPańtak">Pierwsze słyszę, że może być 1,5 dnia urlopu.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#KazimierzPańtak">Jednak obowiązuje prawo do urlopu, ekwiwalent jest wyjątkiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#StanisławWiśniewski">Panie pośle, prawo do urlopu uzyskuje się dopiero po przepracowaniu 6 miesięcy. 6 razy 1,5 dnia, tj. 9 dni. Pracownik ten musi również pracować 6 miesięcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#ZygmuntJakubczyk">Myślę, że w tym wypadku nie ma racji ani pan poseł Pańtak, ani pan poseł Wiśniewski. Sądzę bowiem, że pracownik sezonowy otrzymuje urlop dopiero po zakończeniu sezonu, ma wypłacany ekwiwalent i wykorzystuje urlop. W związku z tym nie ma znaczenia owe pół dnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#AndrzejBączkowski">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że jeśliby ta propozycja Senatu została odrzucona, to byłaby to jedyna niezgodność naszego ustawodawstwa z konwencją 132 i przeszkoda ratyfikacyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Nikt na razie nie mówi o odrzuceniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#WitMajewski">Czyli nie ma głosów za odrzuceniem poprawki. Nie widzę głosów sprzeciwu, w związku z tym rozumiem, że ustalamy, iż będziemy rekomendowali Sejmowi przyjęcie poprawki 18.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 19. Ma ona charakter legislacyjno-redakcyjny. Czy są sprzeciwy? Nie widzę. Będziemy rekomendowali przyjęcie poprawki 19.</u>
          <u xml:id="u-114.2" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 20. Proszę Biuro Legislacyjne KS o zajęcie stanowiska wobec tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ta poprawka - niestety - wykracza poza tekst ustawy, który został przekazany przez Sejm do Senatu. Nie ma w zasadzie co do tego wątpliwości, że ten problem po prostu nie był zgłaszany. Jest więc propozycja Biura Legislacyjnego KS, żeby po prostu tej poprawki nie rozpatrywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#KazimierzPańtak">Moim zdaniem w związku z tym, o czym mówiliśmy na początku dzisiejszych obrad, sprawa ta nie jest taka oczywista. Myśmy - przepraszam za słowo - ruszali te przepisy. Dotyczy to m.in. art. 63, o którym przed chwilą mówiliśmy i który zmieniliśmy. Artykuł ten jest przedmiotowo związany z tą sprawą.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#KazimierzPańtak">Zgłaszam tylko wątpliwości, nie mam wyrobionej jednoznacznej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#WitMajewski">Artykuł ten brzmi następująco: „Nie wolno zatrudniać kobiet przy pracach szczególnie uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia. Rada Ministrów określi w drodze rozporządzenia wykaz tych prac”.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#WitMajewski">Senat proponuje dodanie nowego przepisu mówiącego o tym, że niedopuszczalne jest żądanie przez pracodawcę przedstawienia zaświadczenia lekarskiego co do stanu ciąży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ten związek wcale nie jest oczywisty. Powiedziałabym nawet, że go nie ma, zwłaszcza że w art. 176 chodzi o prace wzbronione w ogóle kobietom, a Senatowi chodzi o prace wzbronione kobietom w ciąży.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ten przepis ewidentnie wykracza poza temat, który był przedmiotem obrad Komisji, a następnie ustawy sejmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#WitMajewski">Pan senator Działocha musiał opuścić posiedzenie ze względu na to, że jest sprawozdawcą na odbywającym się równolegle posiedzeniu Senatu.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#WitMajewski">Panie ministrze, jakie argumenty Senat brał pod uwagę? Pan z pewnością dokładnie pamięta te argumenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#AndrzejBączkowski">Ja po prostu jestem mężczyzną, a poza tym chcę powiedzieć, że tej poprawki w żadnym wypadku nie inspirowałem.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#AndrzejBączkowski">Szczerze mówiąc stan faktyczny jest taki, że jest instrukcja z lat pięćdziesiątych o treści poświęconej temu problemowi i dokładnie nie wiadomo, czy ta instrukcja obowiązuje, czy nie obowiązuje. Poza tym nie wiadomo, jaka jest ranga tego aktu. Mówimy, że w państwie prawa nie może być prawa powielaczowego.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#AndrzejBączkowski">Nie jest to zatem kwestionowanie wartości merytorycznej tego, co i tak istnieje od lat, tylko chodzi po prostu o to, żeby miało to odpowiednią rangę.</u>
          <u xml:id="u-120.3" who="#AndrzejBączkowski">Chcę powiedzieć, że pani prof. Teresa Liszcz, która uczestniczyła w pracach senackich, zainspirowała senatorów tą propozycją.</u>
          <u xml:id="u-120.4" who="#AndrzejBączkowski">Nie chciałbym wypowiadać się w kwestii, czy Sejm może, czy nie może (w związku z wypowiedzią przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS), bo to nie jest moją kompetencją. Ja tylko przytaczam fakty.</u>
          <u xml:id="u-120.5" who="#AndrzejBączkowski">Dokładnie jest to tak, rozważając tylko na płaszczyźnie prawnej, ponad wszelką wątpliwość to, co i tak istnieje od lat, obowiązywałoby nadal. Natomiast nie mogę wypowiedzieć się co do tego, czy dopuszczalne jest akceptowanie na tym etapie prac parlamentarnych czegoś, co w takiej postaci zostało zgłoszone. Tego po prostu nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#KazimierzPańtak">Twierdzę, że ma to związek z tym, nad czym pracowaliśmy. Natomiast ta poprawka jest źle zredagowana i dlatego - moim zdaniem - jest nie do przyjęcia. Proszę bowiem zauważyć, że mówi się w poprawce o świadectwie lekarskim co do stanu ciąży. Czyli wynikałoby stąd, że ciąża jest pewna, tylko chodzi o to w jakim ta ciąża jest stanie.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#KazimierzPańtak">Wynika z tej poprawki, że pracodawca wie, że kobieta jest w ciąży, a nie to, że nie wolno mu żądać świadectwa czy w ogóle jest w ciąży.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#KazimierzPańtak">Proponowałbym rozpatrzyć tę poprawkę i odrzucić ją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Idąc za myślą pana posła przepis ten nie ma jednak odzwierciedlenia w żadnej sankcji. Co z tego bowiem, że jest niedopuszczalne żądanie świadectwa lekarskiego, jeśli pracodawca będzie żądał takiego świadectwa? Wszyscy wiemy, że te czynności, które musi pracownik lub pracodawca wykonać, są obłożone sankcją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#KrystynaSprusińska">Ponieważ mężczyźni nie chcą się na ten temat wypowiedzieć, to ja się wypowiem, bo jestem już w takim wieku, że uznaję, iż mam do tego prawo. Chcę powiedzieć, że ten przepis „przedobrzył” sprawę. Jest on zupełnie nieadekwatny w stosunku do przepisu, który jest przyjęty, do art. 176.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#KrystynaSprusińska">Z tego przepisu można się domyślać, że pan pracodawca z pełną świadomością przyjmuje kobietę w ciąży i doskonale wie o tym, że ona nie może pracować na stanowiskach zabronionych kobietom w ciąży. Równocześnie jednak pracodawca nie ma prawa żądać przedstawienia świadectwa lekarskiego dotyczącego np. tego, że kobieta jest w ciąży patologicznej. Jest to absurdalne. Prosiłabym, aby posłowie wzięli pod uwagę, że w trosce o kobiety autor przeszedł siebie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#WitMajewski">Chciałbym bronić Senatu, że jeżeli praca jest zabroniona dla kobiety w ciąży, to pracodawca ma prawo żądać świadectwa. Nie wolno mu robić tego w tym wypadku, kiedy praca nie jest zabroniona dla kobiety w ciąży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#EwaSpychalska">Myślę, że intencja była zupełnie inna, iż była to chęć uzupełnienia tego artykułu, dlatego że zdarzają się takie przypadki, iż przed przyjęciem do pracy pracodawca żąda zaświadczenia, czy kobieta jest w ciąży, czy też nie jest. Jest to zupełnie inna sprawa i w związku z tym nie ma potrzeby, tym bardziej przy takich zawiłościach, które pozwalają na kilka interpretacji tego zapisu, umieszczać go. Ten zapis po prostu miesza, jest niepoprawnie zrobiony. Proponuję odrzucić tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WitMajewski">Zaproponowano dwie techniki postępowania. Możemy uznać, że poprawka jest niedopuszczalna, bo wykracza poza zakres nowelizacji sejmowej. Jednak możemy też, ze względu na prof. Działochę, który jest konstytucjonalistą i chyba przestrzega tych norm, uznać, że sprawa jest sporna. Jeżeli zarekomendujemy odrzucenie, wtedy nie narazimy się na żadne międzyizbowe konflikty. Osobiście rekomendowałbym odrzucenie tej poprawki. Czy byłaby zgoda na to, abyśmy zarekomendowali odrzucenie tej poprawki Senatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#WalerianSanetra">Chcę zwrócić uwagę na to, że określone stanowisko Sejmu w tej sprawie może być różnie odczytywane. Można zastanawiać się, czy chodzi o zmianę praktyki, gdyż Senat wyraźnie zaproponował tę poprawkę, więc jej odrzucenie jest już wyrażeniem pewnego stanowiska. Można zastanawiać się nad tym, że jeżeli Sejm mówi „nie”, nie ze względów formalnych, to z jakich względów to mówi? Można doszukiwać się różnych podtekstów. Tymczasem Sejm nie zgadza się na tę poprawkę po prostu dlatego, że regulacja jest niedobra. Ktoś na kanwie tych dociekań mógłby wysnuć wniosek, że jest podstawa do zmiany dotychczasowej praktyki.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#WalerianSanetra">Chciałbym ustosunkować się do wypowiedzi, że ten przepis jest bez sankcji. Mamy jednak przepis mówiący o sankcjach za naruszenie przepisów o ochronie pracy kobiet. Sankcja znalazłaby się w przepisach dotyczących ochrony pracy kobiet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#WitMajewski">Rozumiem, że pan profesor wyraża opinię, żeby nie głosować ze względu na wykroczenie poza zakres nowelizacji, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#WalerianSanetra">Sądzę, że ze względu na argumenty, które tu przedstawiłem takie wyjście byłoby bezpieczniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Wprawdzie byłam za tym, aby nie rozważać tej poprawki, ale skoro już ją rozważamy, to pozwolę sobie nie zgodzić się z panem profesorem. Dla praktyki byłoby to wskazówką, że należy ją zmienić, gdyby przepis w jakiejś mierze został zmieniony. Natomiast w ustawie wcale nie został zmieniony i obowiązuje dotychczasowa wykładnia i praktyka. To zaś, że pojawił się jakiś projekt zmian, ale nie został przyjęty, nie jest absolutnie wytyczną dla praktyki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#WalerianSanetra">To zależy od radcy prawnego i od tego, jak potrafi wykorzystać obowiązujące przepisy. Nie ulega bowiem wątpliwości, że ta cała instrukcja sprzed lat nie obowiązuje, iż jest to w gruncie rzeczy tylko rodzaj jakiejś wykładni wywodzącej się z ogólnej zasady ochrony interesów kobiet.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#WalerianSanetra">Zgadzam się, że moje argumenty nie są mocne, a zagrożenie wyraźne. Jednak poddaję tę kwestię pod rozwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#WitMajewski">Przypominam, że Biuro Legislacyjne rekomendowało, żeby odrzucić tę poprawkę Senatu ze względu na wykroczenie poza ramy nowelizacji. Wobec tego przyjmijmy tę procedurę. Czy jest na to zgoda? Rozumiem, że jest na to zgoda.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#WitMajewski">Poprawka 20 nie będzie głosowana ze względu na to, że wykracza poza zakres nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#WitMajewski">Poprawkę 21 zdecydowaliśmy już przyjąć, poprawkę 22 także zdecydowaliśmy przyjąć, poprawkę 23 także zdecydowaliśmy przyjąć.</u>
          <u xml:id="u-132.3" who="#WitMajewski">Przystępujemy do poprawki 24. Dotyczy ona zmiany w art. 197 i w 281. Chodziło tu o uwagę Komisji Legislacyjnej Senatu. W pkt. 1 zaproponowaliśmy następujący zapis: „Kto będąc pracodawcą lub działając w jego imieniu zawiera umowę cywilnoprawną w warunkach, o których mowa w art. 22 par. 1...”. Chodzi tu o obejście przepisów dotyczących stosunku pracy.</u>
          <u xml:id="u-132.4" who="#WitMajewski">Senat doszedł do wniosku, że będzie bardzo trudno udowodnić pracodawcy, że robił coś w celu obejścia ustaw. Pracodawca będzie bowiem bronić się, że miał zupełnie inne cele. Stąd propozycja Senatu, dla czystości konstrukcji legislacyjnej i jasności przepisu, która - moim zdaniem - jest o wiele trafniejsza. Proponuję wobec tego przyjąć propozycję Senatu w poprawce 24.</u>
          <u xml:id="u-132.5" who="#WitMajewski">Czy ktoś z państwa ma inne propozycje? Rozumiem, że niektórzy są za odrzuceniem tej poprawki, m.in. pani przewodnicząca Skowrońska-Łuczyńska.</u>
          <u xml:id="u-132.6" who="#WitMajewski">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-132.7" who="#WitMajewski">Kto jest za tym, żeby zarekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki 24?</u>
          <u xml:id="u-132.8" who="#WitMajewski">W głosowaniu za zarekomendowaniem przyjęcia poprawki 24 opowiedziało się 9 posłów, przeciwny był 1 poseł, 1 poseł wstrzymał się od głosu. Komisja rekomenduje Sejmowi przyjęcie poprawki 24.</u>
          <u xml:id="u-132.9" who="#WitMajewski">Przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#KazimierzPańtak">Proponuję, aby sprawozdawcą był pan poseł Wit Majewski.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#KazimierzPańtak">Czy są inne propozycje? Nie widzę. Jeśli nie ma innych propozycji, to dziękuję państwu za wybór, za wytrwałość i obecność na posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#KazimierzPańtak">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>