text_structure.xml 32.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzySzteliga">Otwieram posiedzenie Komisji. Nasza Komisja prawie codziennie odbywa posiedzenia, w związku z tym proponuję zakończyć obrady o godz. 17.30, ponieważ później odbywają się posiedzenia innych komisji, a każdy z nas ma także inne zobowiązania. Porządek dnia, jeżeli nie zostanie zakwestionowany, będzie się składał:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JerzySzteliga">1) z podsumowania postulatów z wyjazdowego posiedzenia w Olsztynie,</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JerzySzteliga">2) przygotowania do kolejnego wyjazdowego posiedzenia na teren województw: katowickiego, częstochowskiego i opolskiego w terminie 17–19 kwietnia br.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JerzySzteliga">Czy ktoś z posłów ma zastrzeżenia do proponowanego porządku obrad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofPopenda">Biorąc pod uwagę woj. częstochowskie proponuję poszerzyć program posiedzenia o miejscowość Dobrodzień. Można ten punkt zrealizować w trakcie przejazdu z Warszawy do Opola, albo z Olesna do Katowic. Zajmie nam to ok. 2–3 godzin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzySzteliga">Kiedy przejdziemy do drugiego punktu porządku dziennego rozważymy tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JerzySzteliga">Przypomnę główne postulaty związane z pobytem Komisji w Olsztynie, Lidzbarku Warmińskim i Górowie Iłowieckim. Mniejszość niemiecka zgłaszała swoje uwagi związane z: otwarciem szkoły z nauczaniem w języku niemieckim w Olsztynie, nadawaniem audycji radiowych i telewizyjnych w języku niemieckim w Olsztynie, zwiększeniem liczby zezwoleń na pracę dla obywateli polskich pochodzenia niemieckiego w Niemczech. Ostatni postulat został już przez nas zweryfikowany, ponieważ stwierdziliśmy w trakcie wyjazdowego posiedzenia, że zgodnie z obowiązującym ustawodawstwem wydawanie zezwoleń na pracę podlega właściwej procedurze i są one przydzielane firmom, które mają podpisane umowy na wykonanie określonych prac na terytorium Niemiec. Problematyka ta jest poza kompetencją naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JerzySzteliga">Mniejszość ukraińska zgłosiła postulaty dotyczące: podjęcia inicjatywy ustawodawczej uregulowania systemu finansowania mniejszości narodowych, powołania regionalnego ośrodka kultury w Olsztynie. W trakcie posiedzenia zgłoszono także pakiet problemów, których realizacji podjął się wojewoda olsztyński. Zobowiązał się on do finansowego wsparcia mniejszości ukraińskiej oraz do wydzielenia etatu dla pracownika, który będzie animatorem działalności stowarzyszenia Ukraińców na tamtym terenie.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JerzySzteliga">Druga sprawa związana ze zobowiązaniem wojewody dotyczy siedziby oddziału Związku Ukraińców w Olsztynie. Wojewoda powiedział w trakcie posiedzenia, że jest już przeznaczony budynek i konieczne jest tylko dopełnienie procedury formalnoprawnej. W trakcie posiedzenia zwrócono także uwagę na problemy związane z podręcznikami do nauki w języku ukraińskim, przede wszystkim dotyczy to przyspieszenia edycji elementarzy.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JerzySzteliga">W trakcie posiedzenia mówiono o konieczności powołania pełnomocnika ds. mniejszości narodowych i religijnych, ale w woj. olsztyńskim ten problem jest już rozwiązany, ponieważ wojewoda powołał na to stanowisko pana Lejka.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#JerzySzteliga">Fundamentalny problem związany jest z kompleksem szkolnym w Górowie Iłowieckim, a zwłaszcza z internatem. Biorąc pod uwagę przedostatnie posiedzenie Komisji mogę stwierdzić, że nie uzyskaliśmy jednoznacznej informacji od przedstawiciela Ministerstwa Edukacji Narodowej, jaka jest perspektywa kontynuowania tej inwestycji. Zgłoszono także postulat dotyczący więźniów obozu w Jaworznie. Wczoraj uzyskaliśmy od pani dyrektor Dudy obszerne wyjaśnienia dotyczące tej sprawy.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#JerzySzteliga">Przedstawiłem już wszystkie postulaty zgłoszone przez mniejszość niemiecką i ukraińską, zamieszkałą w woj. olsztyńskim. Czy są jeszcze jakieś dodatkowe uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MirosławSawicki">Nie potrafię przedstawić wyczerpującej informacji na poruszone tematy. Mogę jedynie stwierdzić, że wczoraj dotarło do nas pismo wystosowane przez Komisję Mniejszości Narodowych i Etnicznych z prośbą o przygotowanie w trybie pilnym pełnej informacji na temat wydatków, budżetu i stopnia zaawansowania poszczególnych inwestycji. Całościowa informacja zostanie wkrótce przedstawiona, a nad jej przygotowaniem będę osobiście czuwał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanBudkiewicz">Mogę stwierdzić, że pobyt Komisji zaowocował w Lidzbarku, Górowie Iłowieckim i Bartoszycach bardzo pozytywnymi skutkami. Podkreślam szczególnie te miejscowości, ponieważ efekt naszego pobytu w Olsztynie rozmył się z uwagi na wielkość tego miasta. Tam pobyt Komisji pozostał w pamięci mieszkańców i podczas moich wielokrotnych wizyt w tych miejscowościach zawsze podkreślano ten fakt. Inicjatywa, która została przyjęta przez Komisję wsparła moje działania, ponieważ mam stały kontakt z mniejszościami narodowymi. Ułatwia mi to zdobycie informacji z pierwszej ręki.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanBudkiewicz">Sprawa siedziby Związku Ukraińców w Olsztynie do dzisiaj nie została załatwiona. Kilka dni temu apelowałem o to do wojewody i mam nadzieję, że po świętach wielkanocnych odbędę osobistą rozmowę z wojewodą.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanBudkiewicz">Największy problem związany jest z liceum w Górowie Iłowieckim. Dzisiaj odbyłem rozmowę z jego dyrektorem, aby mieć sprawdzone wiadomości. Sytuacja jest dramatyczna. W 1995 r. na szkołę wydano 20 mld starych zł, suma ta prawie wystarczyła na pokrycie wszystkich wydatków. W związku z tym szkoła weszła w nowy rok z niewielkim długiem. Oczekiwano, że w 1996 r. liceum uzyska większe środki z racji istniejących potrzeb. Konieczne jest zakończenie prac budowlanych w budynku dydaktycznym oraz w przylegającej do niego sali sportowej i internacie. Potrzeba na to 70 mld starych zł.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JanBudkiewicz">Aby szkoła mogła funkcjonować potrzebny jest internat. Szkoła na każdym poziomie prowadzi po trzy klasy, oznacza to, że rocznie przyjmowanych jest 60 uczniów, w tym także uczniowie narodowości polskiej. Szkoła nie ogranicza się tylko do mniejszości ukraińskiej, ale jest otwarta na ludność polską. W związku z tym na dyrektora wywierane są naciski o przyjęcie jak największej liczby uczniów. Jest to jednak niemożliwe z uwagi na brak internatu. Aby rozpocząć tę inwestycję potrzebne jest w tym roku co najmniej 20 mld starych zł. Sytuacja jest o tyle dramatyczna, że już 2 kwietnia br. zostanie przekazana kuratoriom informacja o wielkości dotacji. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że resort edukacji największy nacisk położył na szkoły w Przemyślu i Hajnówce. W związku z tym zwracam się do Komisji z prośbą o wystosowanie dezyderatu w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JanBudkiewicz">Ad vocem wypowiedzi pana posła Szteligi muszę stwierdzić, że pan Lejek był powołany na pełnomocnika na początku ub.r. i w czasie naszego wyjazdowego posiedzenia urzędował już od 6 miesięcy. Ta kwestia wymagała wyjaśnienia, ponieważ postulat w sprawie powołania pełnomocnika już w trakcie posiedzenia w Olsztynie był nieaktualny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MirosławCzech">Popieram propozycję pana posła Budkiewicza o konieczności wystosowania dezyderatu dotyczącego budowy liceum w Górowie Iłowieckim. Jeżeli w tym roku nie zostaną przekazane dodatkowe środki, to nauczanie nadal będzie się odbywało w trudnych warunkach. Nie wiadomo kiedy ta inwestycja zostanie wznowiona, a to przynosi nieodwracalne szkody.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MirosławCzech">Kwota 13,5 mld starych zł wzbudziła zaniepokojenie mniejszości i dlatego żałuję, że już dzisiaj pan dyrektor Sawicki nie może przedstawić nam informacji, ponieważ omówienie tego problemu zostanie przesunięte na drugą połowę kwietnia, a prace budowlane powinny być już teraz kontynuowane.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MirosławCzech">Sprawa Ośrodka Kultury Ukraińskiej, który prowadzi Związek Ukraińców w Polsce jest dramatyczna. Jego siedzibą obecnie jest mieszkanie przewodniczącego związku. Całe wyposażenie zostało tam przeniesione, ponieważ budynek o powierzchni 300 m2 po jego remoncie będzie użytkowany przez bank regionalny. Jest to niebezpieczna sytuacja, a monity które zostały w tej sprawie wystosowane pozostały bez odpowiedzi. Te działania powinny zostać wsparte przez naszą Komisję, tym bardziej że ze strony wojewody Lorenza uzyskaliśmy zapewnienie o udzieleniu pomocy. Wojewoda wywiązał się już z innego postulatu, czyli wygospodarował 1etat dla instruktora działalności kulturalno-oświatowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MirosławSawicki">Mogę zagwarantować, że przygotowanie informacji nie będzie trwało do połowy kwietnia, ponieważ została nadana klauzula pilności. Budżet dla kuratorów zostanie przekazany 2 kwietnia i jest jeszcze możliwość jego modyfikacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MirosławCzech">Nie mogłem być obecny na ostatnim posiedzeniu Komisji dlatego nie wiem, czy była poruszana sprawa szkoły w Białym Borze. Kwestia ta dotyczy propozycji podzielenia infrastruktury Szkoły Podstawowej nr 1 z polskim językiem nauczania. Mniejszy budynek może zostać przekazany na potrzeby Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Tarasa Szewczenki, natomiast większy budynek, który czeka na prace wykończeniowe może być przekazany polskiej szkole przy pomocy środków Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz wsparciu samorządu gminy Biały Bór. Pewne ustalenia zostały już poczynione przez kuratora i burmistrza w mojej obecności. Jest to najlepsze rozwiązanie, gdyż kwestia Szkoły Podstawowej nr 1 i tak będzie występowała, ponieważ rozpoczęta inwestycja będzie niszczała. Ministerstwo może w ten sposób jednym posunięciem rozwiązać aż dwa problemy, kończąc inwestycję ze środków przeznaczonych na szkolnictwo mniejszościowe. Dlatego apeluję do pana dyrektora Sawickiego o przyjęcie takiego rozwiązania, ponieważ obydwie strony zgłaszają tę samą inicjatywę. Społeczności Białego Boru nie będzie antagonizowało dokończenie inwestycji, a wręcz pozytywnie wpłynie na mogące ewentualnie wystąpić problemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzySzteliga">Jeżeli uda nam się w tym roku budżetowym rozpocząć wspólną inicjatywę w Przemyślu, Górowie Iłowieckim i Białym Borze, popartą przez samorząd, to osiągniemy swoisty przełom w problematyce szkolnictwa ukraińskiego na poziomie licealnym. Dlatego popieram propozycję pana posła Budkiewicza i proponuję wystosować dezyderat do Ministerstwa Edukacji Narodowej o kompleksowe potraktowanie trzech priorytetowych inwestycji związanych z funkcjonowaniem szkolnictwa mniejszości ukraińskiej w Górowie Iłowieckim, Przemyślu i Białym Borze. Czy jest zgoda na taką treść dezyderatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JacekKuroń">Popieram przyjęcie takiego dezyderatu. Pan poseł Czech przedstawił ciekawą propozycję dotyczącą Białego Boru, w którym znacznie bardziej jest zaniedbane szkolnictwo polskie niż ukraińskie. Rozwiązanie to dąży do integracji społeczności i w związku z tym proponuję wyodrębnić je w formie drugiego dezyderatu. Nasz pierwszy dezyderat generalnie dotyczy szkolnictwa ukraińskiego, a propozycja drugiego dezyderatu zmierza do takiego rozwiązania problemów szkoły ukraińskiej, aby jednocześnie rozwiązać problemy szkoły polskiej. Wielokrotnie przekonałem się, że jeżeli idziemy na rękę mniejszości, co wyróżnia ją w stosunku do większości, to obraca się to na szkodę mniejszości. W tej sytuacji mamy jednak odwrotny przypadek i dlatego sugeruję wyodrębnienie tego punktu w formie drugiego dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzySzteliga">Sądzę, że w pierwszym dezyderacie można rozszerzyć naszą argumentację i subtelnie wskazać na sytuację w Białym Borze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#HenrykBogdan">Jeżeli chcemy kompleksowo rozwiązać kwestię szkolnictwa ukraińskiego, to czy w dezyderacie nie powinna być wymieniona także szkoła z ukraińskim językiem nauczania w Węgorzewie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzySzteliga">Czy jest zgoda na przyjęcie dezyderatu? Sprzeciwu nie ma. Stwierdzam, że treść dezyderatu została zaakceptowana.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JerzySzteliga">Odnośnie siedziby Związku Ukraińców uważam, że powinniśmy się zwrócić do wojewody Lorenza z petycją. Komisja nie protestowała przeciwko przeniesieniu siedziby w związku z przekazaniem budynku dla banku regionalnego, zdając sobie sprawę z realiów ekonomicznych regionu, ale pod warunkiem bezzwłocznego przydzielenia lokalu zastępczego. Czy jest zgoda na przyjęcie takiej petycji? Sprzeciwu nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JerzySzteliga">Czy do punktu pierwszego porządku dziennego są jeszcze inne uwagi? Nie ma. Przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego, czyli przygotowania posiedzenia wyjazdowego w proponowanym terminie 17–19 kwietnia do województw: częstochowskiego, katowickiego i opolskiego, konkretnie dotyczy to miejscowości: Olesno, Dobrodzień, Racibórz i Opole. Informuję, że prace związane z przygotowaniem tego posiedzenia są już zaawansowane, a Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz Ministerstwo Kultury i Sztuki zebrało już niezbędne informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#HenrykKroll">Proponuję zmienić porządek wyjazdowego posiedzenia, należy je rozpocząć od Raciborza, w okolicach którego w godzinach popołudniowych możemy zwiedzić Łubowice. Miejscowość ta jest znana z tego, że urodził się tam jeden z największych romantyków niemieckich Eichendorff oraz miejscową szkolę kształcącą nauczycieli języka niemieckiego, a następnie udamy się do Opola. Trzeciego dnia odwiedzimy szkołę w Oleśnie z polskim i niemieckim językiem nauczania, ponieważ rzeczywistość odbiega od pisemnych informacji, a z Warszawy często nie widać tego, co się dzieje w terenie. Z Olesna pojechalibyśmy do miejscowości Dobrodzień, która kończyłaby nasze wyjazdowe posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#HenrykKroll">Główne posiedzenie powinno się odbyć w Opolu. Zostaną na nie zaproszeni przedstawiciele mniejszości z województw: katowickiego i częstochowskiego. Moglibyśmy na nim poruszyć wiele tematów, których omówienie jest nie tylko wskazane, ale wręcz konieczne. Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych musi być dokładnie poinformowana, ponieważ powstało wiele mitów wobec finansowania mniejszości niemieckiej. Podstawowym tematem planowanego posiedzenia będzie edukacja. Niestety, w jej zakresie nastąpił zastój. Wystarczy przeczytać przedstawiony nam materiał na str. 3, gdzie mówi się o szkole wyższej, czyli placówce kształcącej nauczycieli. Mowa jest, że najwięcej szkół z niemieckim językiem nauczania jest w województwach: katowickim, opolskim i toruńskim, a szkoły przygotowujące nauczycieli umiejscowione są w Częstochowie, Bydgoszczy, Sosnowcu i Wrocławiu. Moim zdaniem, jest to wyraźny dysonans.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#HenrykKroll">Z równowagi wyprowadziła mnie informacja na str. 4 o tym, że w ub.r. były prowadzone prace budowlane w obiekcie przeznaczonym dla Liceum Ogólnokształcącego w Zgorzelcu. Jest to trudne do zrozumienia, ponieważ nie ma tam żadnego członka mniejszości niemieckiej.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#HenrykKroll">Są to przykładowe problemy, które mówią wiele o mniejszości niemieckiej. Proponuję, aby w wyjazdowym posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele uniwersytetu w Opolu i szkół wyższych z Opola i Raciborza. W godzinach popołudniowych odbędzie się część artystyczna, czyli występy zespołów, którymi mniejszość niemiecka dysponuje. Uważam, że szczegółowe ustalenia powinny być poczynione na łamach prezydium Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KrzysztofPopenda">Z informacji przedstawionych przez pana posła Krolla wynika, że 17 kwietnia będziemy w Katowicach, 18 kwietnia w Opolu - gdzie odbędzie się główne posiedzenie Komisji, a dopiero 19 kwietnia jedziemy do woj. częstochowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JerzySzteliga">W posiedzeniu udział wezmą także przedstawiciele z Olesna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KrzysztofPopenda">Mnie taki układ odpowiada, ale sądzę, że posiedzenie podsumowujące powinno się odbyć ostatniego dnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JacekKuroń">Jeżeli jedziemy spotkać się z ludźmi, to wypada wszystkie wnioski rozpatrywać łącznie. Rozumiem, że problem przedstawiony przez pana posła Popendę dotyczy kwestii czysto technicznych. Naturalnym jest rozwiązanie, że obradujemy ostatniego dnia, ale jeżeli to ma skomplikować przygotowania do posiedzenia, to przyjęta zostanie propozycja pana posła Krolla.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzySzteliga">Problem nie dotyczy komplikacji technicznych, ale optymalnego wykorzystania czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#BogumiłaBerdychowskaSzostachowska">Uważam, że uwaga pana posła Popendy jest rozsądna, ponieważ nie możemy podsumować wyjazdowego posiedzenia Komisji, a dopiero następnie spotykać się z ludźmi. Moim zdaniem, musimy wcześniej ocenić panujące stosunki, aby mieć pojęcie czego dotyczyć będzie dyskusja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JacekKuroń">Cały problem związany jest z tym, czy wizyty rozpocznie się w kolejności: woj. częstochowskie, woj. katowickie, woj. opolskie, czy też odwrotnie. Wszystkie argumenty są już znane i dlatego uważam, że nie należy popadać w zbytnią przesadę, ponieważ na te tematy będziemy jeszcze wielokrotnie prowadzili dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#HenrykKroll">Wyjaśnię dlaczego zgłosiłem taką propozycję. Jeżeli chcemy odbyć spotkania, które nie są ściśle związane z godzinami pracy, to można na nie przyjechać w godzinach popołudniowych. Z kolei szkoły można wizytować w godzinach porannych, kiedy toczy się w nich życie. Dlatego Racibórz możemy zwiedzić w godzinach popołudniowych, a w Oleśnie musimy być rano.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzySzteliga">Proponuję środę przeznaczyć na wyjazd z Warszawy, czwartek na wizyty w Oleśnie, Raciborzu i Dobrodzieniu, a w piątek podsumujemy na posiedzeniu nasze obserwacje w Urzędzie Wojewódzkim w Opolu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofPopenda">Uważam, że w dwa dni nie da się odwiedzić trzech województw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#HenrykKroll">Sprawa Olesna nie polega na zwiedzaniu budynków, ale na wysłuchaniu problemów, a z nimi możemy się zapoznać na naszym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JerzySzteliga">Zgadzam się z opinią pana posła Krolla, ponieważ szanse na spotkanie z młodzieżą w Oleśnie i Raciborzu mamy tylko w godzinach przedpołudniowych. Jeżeli nie dojdziemy do zgody w tym punkcie porządku dziennego, to rozwiązanie kwestii formalnych zostanie dokonane w prezydium Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanBudkiewicz">Trasę można omówić z kierowcą, ale dokładną synchronizacją powinno się zająć prezydium Komisji. Nie będę uczestniczył w tym posiedzeniu, o czym z przykrością już teraz zawiadamiam, ale w tym samym terminie odbędą się cztery posiedzenia innych komisji, których jestem członkiem. Sądzę jednak, że tą sprawą może się zająć prezydium Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzySzteliga">Rozumiem, że Komisja, aby nie prowadzić dalszej zbędnej dyskusji upoważnia prezydium Komisji do podjęcia decyzji o charakterze organizacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JacekKuroń">Termin posiedzenia wyjazdowego nie ulega zmianie, jedynie kolejność może być modyfikowana. Nacisk będzie położony na to, aby podsumowanie odbyło się ostatniego dnia, ale jeżeli jakieś praktyczne względy ułatwią nam procedowanie, to należy je przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JerzySzteliga">Informuję prezydium Komisji, że w dniu jutrzejszym ustalimy program posiedzenia. Jednocześnie proszę o udzielenie mi pozwolenia na zaproszenie do wzięcia udziału w naszym posiedzeniu pierwszego w skali kraju pełnomocnika wojewody do spraw mniejszości panią Danutę Berlińską. Nie widzę sprzeciwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JacekKuroń">Czy pani Berlińska nadal pełni funkcję pełnomocnika?</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Pani Berlińska obecnie pracuje nad swoją pracą doktorską.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JerzySzteliga">Rozumiem, że drugi punkt porządku dziennego jest wyczerpany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JacekKuroń">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela „mniejszości czeskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MirosławCzech">Rozpocznę moją wypowiedź od anegdoty. Brałem udział w programie telewizyjnym „Bez znieczulenia” z Januszem Korwin-Mikke. Dyskutowaliśmy o miejscu i roli mniejszości narodowych w Polsce. Mój adwersarz po długiej rozmowie o polityce stwierdził, że do mniejszości czeskiej nie ma żadnych obiekcji zwracając się z tym do mnie.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#MirosławCzech">Mam pytanie do pana posła Szteligi. Rozmawiał pan z wicepremierem Pietrewiczem i jeżeli nie jest to tajemnicą, to jaka jest odpowiedź na naszą propozycję powołania pełnomocnika ds. mniejszości narodowych na sekretarza komisji międzyresortowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JacekKuroń">Jeszcze w tygodniu odbędę spotkanie z premierem Cimoszewiczem w tej sprawie. Z wypełnieniem tego postulatu borykamy się bowiem trzecią kadencję i najwyższy już czas osiągnąć ostateczne rozwiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JerzySzteliga">Spotkanie nie było tajne, ponieważ pan wicepremier Pietrewicz zaprosił mnie jako przedstawiciela Komisji. Chcę poinformować, że był on zaznajomiony z treścią wystąpienia pana posła Czecha. Zadał mi także pytanie, czy jest to inicjatywa Komisji. Potwierdziłem, dodając jeszcze, że nasza propozycja utrzymania komisji międzyresortowej jest propozycją rządu. Nasz postulat został przedstawiony na forum Sejmu i jest to forma uzyskania wspólnej płaszczyzny porozumienia ze stroną rządową. Według moich informacji już po tej rozmowie spotkał się zespół międzyresortowy. Jak widać rozpoczęto już działania, a jeżeli dodamy do tego spotkanie pana posła Kuronia z urzędującym premierem, to myślę, że wszystko jest na drodze do sukcesu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JacekKuroń">Jesteśmy o tyle w dobrej sytuacji, że premier Cimoszewicz, kiedy występowaliśmy po raz pierwszy z tą sprawą pełniący jeszcze funkcję ministra, a następnie wicemarszałka Sejmu, zawsze zajmował stanowisko zgodne z naszym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JerzySzteliga">Jeżeli nie ma innych wniosków, to chcę poinformować, że pan poseł Byra spotkał się z autorką ankiety, która została wstępnie przygotowana do badania problemu związanego z postrzeganiem mniejszości w mediach. Wymieniliśmy uwagi dotyczące układu tej ankiety, a w przyszłym tygodniu zapoznamy się z poprawionym wariantem i rozpoczniemy badania skierowane do gazet, rozgłośni komercyjnych i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanByra">Ankieta będzie skierowana do trzech grup. Pierwsza dotyczy prasy centralnej, czyli pięciu największych dzienników i tygodników. Druga grupa związana jest z prasą regionalną, a trzecia - z komercyjnymi stacjami radiowymi, działającymi w województwach. w których są silne skupiska mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzySzteliga">Uzgodniliśmy, że do każdego adresata oprócz ankiety przekażemy informator o mniejszościach przygotowany przez eksperta Komisji panią Berdychowską-Szostachowską. Jeżeli ktoś ma inne propozycje lub uważa, że ankieta powinna być przekazana innym adresatom, powinien zgłosić sekretarzom Komisji swoją opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanByra">Autorce ankiety zaproponowałem zamieszczenie dodatkowego pytania, dotyczącego naszej Komisji w brzmieniu: „czy w przygotowaniu publikacji poświęconej działalności mniejszości narodowych w Polsce dostrzegacie istnienie i działalność Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych”. Chciałem się zapytać, czy jest akceptacja na dodanie takiego pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JacekKuroń">Proponuję nie zawężać treści pytania tylko do wpływu Komisji na publikacje o mniejszościach narodowych, ale sformułować bardziej ogólnie dotyczące pracy Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MirosławCzech">Uważam, że pytanie dotyczące oceny swojej własnej pracy jest trochę nieetyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JerzySzteliga">Biorąc pod uwagę wnioski, które zostały zgłoszone w Prezydium Sejmu, dotyczące zlikwidowania mniej licznych komisji, nie jest wykluczone, że uzyskanie pozytywnych ocen byłoby wskazane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MirosławCzech">Uzyskanie takich opinii możemy osiągnąć w inny sposób. Jednak mam nadal wątpliwości dotyczące tego pytanie. Pomysł ankiety jest bardzo dobry, ale to pytanie wywoła bardzo subiektywną reakcję. Dlatego proponuję, aby prezydium Komisji jeszcze raz rozważyło możliwość wykreślenia tego pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JacekKuroń">Uważam, że zadanie takiego pytania nie jest proszeniem się o komplementy. Być może jesteśmy zbyt uwrażliwieni na własnym punkcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MirosławCzech">Pan przewodniczący Kuroń jest pierwszym wśród równych. Jesteśmy członkami Izby ustawodawczej i takie pytanie byłoby naturalne, ale jeżeli pytamy się Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o ocenę pracy Komisji, to budzi to moją dezaprobatę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JerzySzteliga">Proponuję, abyśmy na łonie prezydium Komisji przemyśleli raz jeszcze to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanBudkiewicz">Nie zgadzam się z panem posłem Czechem, ponieważ my nie kontrolujemy prasy i komercjalnych stacji radiowych. Uważam, że powinniśmy się raczej obawiać, czy oceny nie będą negatywne, ponieważ ankietowani być może po raz pierwszy usłyszą o naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JanBudkiewicz">Czy jest przygotowany wykaz jednostek, którym został przekazany informator. Trudno jest sugerować dodatkowe propozycje, jeżeli nie wiemy, kto otrzymał ankiety.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JerzySzteliga">Prezydium Komisji podjęło decyzję wysłania materiałów do wszystkich wysokich urzędników Kancelarii Prezydenta, Rady Ministrów, wojewodów, towarzystw mniejszości narodowych, kuratorów i bibliotek. Jeżeli są dodatkowe propozycje, to proszę o ich zgłoszenie. Jednocześnie proszę członków Komisji o uważne przeczytanie informatora i ewentualne wniesienie uwag. Eksperta proszę o zaktualizowanie danych zawartych w tej publikacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#BogumiłaBerdychowskaSzostachowska">Przygotowanie biuletynu, który w moim mniemaniu jest ciągle niedoskonały, stanowi olbrzymią pracę. W opracowaniu informatora pomagało nam 6 współpracowników, ale ich wysiłek nie został wynagrodzony. Mogłam raz zaapelować o pomoc, jednak po raz kolejny nie mogę prosić o poświęcenie własnego czasu i wysiłku, jeżeli nie uzyskają oni gratyfikacji, a ja sama nie jestem w stanie tak dużego wydawnictwa skorygować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JerzySzteliga">Przepraszam za niedociągnięcia służb Kancelarii Sejmu, zdarzył się jednak wypadek, ponieważ osoba, która samodzielnie podejmuje decyzję przeszła zawał, a jej zastępca nie ma odpowiednich kompetencji. Najpóźniej w przyszłym tygodniu zwrócę się do jednego z marszałków, prowadzących tego typu sprawy w celu rozwiązania tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JacekKuroń">Aby uniknąć podobnej sytuacji, o której wspomniała pani ekspert, należy korektę informatora przeprowadzić w formie umowy o dzieło. Jestem odpowiedzialny za ten stan rzeczy i dlatego uważam, że należy zapłacić za wykonaną pracę.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#JacekKuroń">Rozszerzając ten temat powiem, że pewnej niedzieli prowadzącą na życzenie polskiego radia popołudniową rozmowę z gośćmi przy muzyce, w trakcie dyskusji spytałem zaproszonych osób, czy zawsze pracują bez wynagrodzenia, ponieważ nie zapytali się nawet, ile otrzymają za udział w prowadzonej przeze mnie audycji. Wśród gości byli także artyści, którzy stwierdzili, że artysta nie biorący pieniędzy za występ nie jest dla nich artystą. Po tej odpowiedzi w redakcji rozdzwoniły się telefony od ludzi pytających o to, czy Kuroń jest aż tak biedny, że musi targować się o pieniądze. W wypadku pani Berdychowskiej-Szostachowskiej nie może być mowy o pracy społecznej, ponieważ za to dzieło musi być płaca.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#JacekKuroń">Ponieważ nie podpisaliśmy umowy, aby można było wprowadzić korekty, zaistniał taki stan rzeczy. Gdyby umowa była podpisana, to nawet gdybym dostał zawału, mówię o sobie, ponieważ osobiście składałem zlecenie na tę pracę, to wynagrodzenie zostałoby wypłacone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JerzySzteliga">Nie uważam, iż powinniśmy teraz się kajać, ponieważ sprawa ta ma szerszy charakter dotyczący funkcjonowania wszystkich komisji. Jest to problem samodzielności w zamawianiu ekspertyz i materiałów pomocniczych w pracach komisji. Nie uwłaczając nikomu muszę stwierdzić, że często posiłkujemy się specjalistami spoza Biura Studiów i Ekspertyz KS, a za ich pracę trzeba zapłacić.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#JerzySzteliga">Czy są jeszcze inne propozycje? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#JerzySzteliga">Dziękuję wszystkim. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>