text_structure.xml
48.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JerzySzteliga">Otwieram posiedzenie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Witam serdecznie gości i państwa posłów. Przepraszam za nieobecność pana przewodniczącego Jacka Kuronia, który zachorował. Zgodnie z doręczonym porządkiem obrad rozpatrzymy dzisiaj projekt budżetu na 1994 r. Ministerstwa Kultury i Sztuki w części dotyczącej mniejszości narodowych i etnicznych, a w pkt. 2 powołamy podkomisję ds. ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JerzySzteliga">Czy macie państwo uzupełnienia bądź inne propozycje do porządku obrad? Skoro nie, przystępujemy do pierwszego punktu - rozpatrzenie projektu budżetu na 1994 r. w części dotyczącej mniejszości narodowych i etnicznych, o którego przedstawienie poproszę pana ministra Michała Jagiełłę; na jakie kwoty możemy liczyć, w czym moglibyśmy - jako Komisja - resortowi w tej walce o pieniądze pomóc. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MichałJagiełło">Budżet podzielony jest na działy, mniejszości pod pod pozycją „stowarzyszenia”,</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MichałJagiełło">W 1993 r. w projekcie i w zatwierdzonym budżecie, umownie mówiąc pod pozycją mniejszości, znajdowała się kwota 8.307 mln zł.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MichałJagiełło">W projekcie budżetu na rok bieżący Rady Ministrów w tej pozycji jest kwota 10.240 mln, co daje wzrost 23%. Stanowi to więcej niż średnia całego działu ministra kultury, wynosząca 16%.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MichałJagiełło">Kwoty te są bardzo małe w stosunku do potrzeb, bowiem w 1993 r. realne wykonanie budżetu mniejszości wyniosło 15,194 mln zł. Różnica pochodzi stąd, że kierownictwo ministerstwa zdaje sobie sprawę z ogromnych potrzeb mniejszości w zakresie kultury i niektóre inicjatywy mniejszości jak festiwale, przeglądy finansowane są z rezerwy ministra kultury lub z działu budżetu „kultura i sztuka”.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MichałJagiełło">Jestem upoważniony przez pana ministra Kazimierza Dejmka do oświadczenia, że docenia on fakt istnienia mniejszości narodowych w Polsce, że są one współgospodarzem Rzeczypospolitej i współtworzą kulturę tu powstającą i że pan minister zrobi wszystko, by i w tym roku starać się wspierać poszczególne wydarzenia kulturalne mniejszości różnymi kwotami.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MichałJagiełło">Nie umiem powiedzieć w tej chwili, jakie to będą kwoty, bo wszystko jest jeszcze w stadium dyskusji. Jestem w sytuacji dość trudnej, bowiem jako urzędnika państwowego obowiązuje mnie to, co wychodzi z Rady Ministrów, a z drugiej strony jako człowiek zaangażowany w kulturę nie tylko z zakresu wykonywanych czynności wiem, że potrzeby kulturalne mniejszości sięgają 20 mld zł.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MichałJagiełło">Zrobimy wszystko, by tych pieniędzy było więcej niż zapisano w ustawie budżetowej. Inne działania pozostają w ręku państwa, bowiem ja jestem zobligowany do obrony budżetu w takim kształcie, w jakim wyszedł z Rady Ministrów. Jesteśmy gotowi z panem P. Madajczykiem, wicedyrektorem Biura ds. Mniejszości, do odpowiedzi na szczegółowe pytania, a także do przedstawienia Komisji okrojonego programu pomocy ministra kultury i sztuki wobec mniejszości, gdyby się okazało, że mamy tylko taką kwotę, jaką zawiera projekt budżetu, a nie większą.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanWyrowiński">Mam pytanie dotyczące „Planu zadań z budżetu Biura do Spraw Mniejszości Narodowych” doręczonego nam, w którym kwota potrzeb wynosi prawie 20 mld zł. W jakim trybie powstał ten plan, czy to jest plan minimum, czy też z pewnym nadmiarem? Czy był on sporządzony tak, jak w roku ubiegłym? Czy były zmiany i jakie?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MichałJagiełło">Sposób przyrządzania był podobny jak w poprzednich latach. Przede wszystkim zbieramy wnioski z poszczególnych stowarzyszeń mniejszości narodowych, poddawane są one analizie, a pismo dostarczone Komisji zawiera stanowisko Biura ds. Mniejszości. Jest to więc plan po selekcji i dyskusji. Uważamy, że kwota tam zawarta wystarczyłaby na wykonanie wyszczególnionych zadań.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MichałJagiełło">Chciałbym dodać, że z powodu inflacji drożeje wydawanie czasopism. Jest to pozycja obciążająca bardzo poważnie skromny budżet naszego Biura. Prawdopodobnie w roku bieżącym będziemy musieli zmniejszyć dotację do czasopism, jeśli chcemy zaspokoić podstawowe potrzeby w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MichałJagiełło">Drugi aspekt tego zagadnienia: powstają nowe inicjatywy wydawnicze. Deklarowaliśmy wielokrotnie, że niezbywalnym obowiązkiem Rzeczypospolitej jest wspieranie co najmniej jednego pisma, ukazującego się w danym języku narodowym i z tego nie wycofujemy się, ale nie chcielibyśmy tego ideowego zobowiązania traktować ortodoksyjnie.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MichałJagiełło">Niedobra jest bowiem sytuacja, kiedy jest tylko jedno pismo, monopolistyczne. Kiedy natomiast mamy białoruską „Niwę” i białoruskie „Czasopis”, bardzo interesujący, to czytelnik nie jest już skazany na jedno pismo, a poza tym, inny jest chociaż w części, krąg odbiorców.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MichałJagiełło">Mniejszość niemiecka też ma dwa czasopisma - w tej sytuacji finansowej dochodzimy do trudnych rozstrzygnięć. Jak na razie uważamy, że utrzymanie tych głównych czasopism należy do pierwszoplanowych zadań Ministerstwa Kultury i Sztuki. Staramy się więc unikać stawiania sprawy tak, że jest tylko pewna kwota pieniędzy i ani grosza więcej lub, że kwota ta powinna pójść w całości tylko na jeden tytuł.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MichałJagiełło">Na razie poszczególnym wydawcom będziemy proponować pokrycie 2/3 potrzeb, ale za to dwa czasopisma, a nie na jedno, jeżeli są one dwa. Prócz wymienionych, jeszcze w języku ukraińskim, ukazują się dwa czasopisma, a w czeskim, litewskim, jidisz i cygańskim - po jednym.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#MichałJagiełło">Z czasopismami wiąże się jeszcze jedna sprawa. Otóż, z punktu widzenia finansowego, lepsza jest sytuacja, kiedy określone towarzystwo jest wydawcą czasopisma. Jak wiadomo, nie możemy dawać dotacji podmiotowych, ale jeżeli np. Towarzystwo Czechów i Słowaków wydaje pismo „Żiwot”, to zgodnie z prawem budżetowym wolno nam zlecić temu towarzystwu opracowanie wydania 12 numerów miesięcznika. I nie ma znaczenia czy tam jest 5 czy 2 redaktorów.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#MichałJagiełło">Bywa też i tak, że czasopisma chcą się usamodzielniać, jak to miało miejsce z białoruską „Niwą”. Z jednej więc strony musimy szanować wolę tych środowisk i przekazujemy pieniądze np. na „Niwę” bezpośrednio tej redakcji, ale z drugiej strony atakowani jesteśmy przez liderów stowarzyszeń, którzy uważają, że zrobiliby to taniej i pytają, dlaczego im tego nie zlecamy.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#MichałJagiełło">Tam więc oszczędność nakazywałaby przekazywanie pieniędzy na czasopisma stowarzyszeniom, ale z kolei część - zwłaszcza młodych - czytelników mniejszości nie chce gazet będących tubą prezesa czy zarządu, ale czasopism niezależnych, mogących i krytycznie spojrzeć na pracę stowarzyszenia.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#MichałJagiełło">Przepraszam, że wybiegłem poza ścisłe granice tematu, ale przy okazji podzieliłem się problemami, które proponowałbym do szerszej dyskusji - ruchu wydawniczego w obrębie mniejszości narodowych, jego usytuowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#CzesławŚleziak">Dokument, jaki pan minister nam przedstawił, zawiera suche liczby i nie daje pola do dyskusji. Pomijam kwestię, że nie wiadomo, kto go opracował i nikt go nie podpisał; zawiera tylko tytuł i treść.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#CzesławŚleziak">Nie mogę się zgodzić z tezą, że pan minister K. Dejmek docenia fakt istnienia mniejszości - one po prostu są. Może one docenią fakt istnienia pana ministra K. Dejmka - sformułowanie to jest niezręczne.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#CzesławŚleziak">Wracając do dokumentu, nie widzę w nim żadnej strategii, w oparciu o którą można dyskutować.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#CzesławŚleziak">Tytułem przykładu, jaką dyskusję można przeprowadzić na temat określonej kwoty na kalendarz białoruski czy przegląd zespołów szkolnych?</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#CzesławŚleziak">Nie wiem czy to są kwoty sensowne, wystarczające. Dla mnie byłoby istotne określenie, w oparciu o jaką strategię to poustawiano tak, a nie inaczej. W oparciu o ten dokument nie umiem podjąć dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ArturSmółko">Chciałem zapytać o procedurę zdecydowania się na takie, a nie inne wydatki, zapisane w tym dokumencie. Czy najpierw były propozycje ze strony stowarzyszeń, potem dyskusja z tymi stowarzyszeniami i to jest efekt tej dyskusji, czy odbyło się bez dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanWyrowiński">Mam pytanie: czy ministerstwo dysponuje danymi o skali zaangażowania budżetów lokalnych w działalność kulturalną mniejszości? Myślę zwłaszcza o gminach z przewagą mniejszości wśród mieszkańców. Jeśli są takie dane, poproszę o ich podanie.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JanWyrowiński">I drugie, czy kwoty z dokumentu obejmują całość potrzeb finansowych poszczególnych przedsięwzięć, czy też ministerstwo daje część, gminy czy fundacje część w wysokości znanej ministerstwu?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#HenrykKroll">Wydaje mi się, że stanowisko pana ministra jest pozytywne wobec mniejszości, a jego poczynania ograniczone są prawem, zwłaszcza uchwałą nr 76 Rady Ministrów z 9 lipca 1992 r.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#HenrykKroll">Jako przedstawiciel mniejszości wiem, że dokument, który nam przedstawiono, zawiera listę najistotniejszych potrzeb, z którymi wystąpiły mniejszości do Ministerstwa Kultury i Sztuki i to potrzeby w większości ograniczone przez same mniejszości.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#HenrykKroll">Wykaz, jaki mamy przed sobą, obejmuje dotacje przedmiotowe, podczas gdy wiadomo, że o wiele większe potrzeby i o wiele większą troską mniejszości są potrzeby na tzw. obszar podmiotowy. Mniejszości nie mają na czynsze, nie mówiąc o innych potrzebach.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#HenrykKroll">Nie wiem dlaczego tak mała kwota przeznaczana jest ciągle na potrzeby mniejszości i ciągle musi być ona podnoszona przez ministra kultury, z jego dobrej woli. Czy nie można wreszcie zrobić porządku z tą naprawdę niewielką kwotą? Przyznać rzeczywiście potrzebną kwotę, a nie jej połowę, do której minister dokłada drugą?</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#HenrykKroll">Sumując, widzę tutaj dwie istotne sprawy: określenie kwoty w budżecie rzeczywiście pokrywającej potrzeby mniejszości, i istotne zmiany na korzyść mniejszości w treści uchwały Rady Ministrów nr 76 z 1992 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BogdanBorusewicz">Mam dwa następujące pytania. Na str. 1 są zespoły „Kałaski”, „Chłopcy Rybołowcy”" i inne z kwotami: 5, 10 i 30 mln zł dotacji, a na str. 4 „Ośrodki kultury ukraińskiej” - 700 mln zł. Jest to tak zapisane, jakby dotacja była podmiotowa. Czy tak jest rzeczywiście?</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#BogdanBorusewicz">Druga sprawa, to czy umieszczona została - a jeżeli nie w tym preliminarzu, to gdzie - suma na ośrodek kultury litewskiej w Sejnach, którą pan minister zadeklarował na spotkaniu z mniejszością litewską.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#BogdanBorusewicz">I dodatkowa sprawa do prezydium Komisji: czy nie powinniśmy otrzymać podobnego zestawienia wydatków na potrzeby mniejszości z Ministerstwa Edukacji Narodowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanBudkiewicz">Budżet, jaki mam przed sobą sprawia wrażenie, że dano każdemu po troszeczkę. Wiadomo bowiem, że pieniędzy jest za mało. Czy ministerstwo bądź biuro, przygotowując ten budżet, niezależnie od potrzeb patrzyło też na możliwości danego stowarzyszenia, organizacji, redakcji od strony jego chęci i ambicji, ale też i możliwości własnych i zasobności, bo pod tym względem występują różnice? Znacznie zasobniejsza np. jest Opolszczyzna, skąd posłuje pan Kroll niż Warmia i Mazury, skąd ja jestem.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WładysławWrona">Pan minister M. Jagiełło zajął się w zasadzie tylko sprawą czasopism, nie poruszył natomiast innych ważnych problemów, do których oprócz zapisu suchego w planie, nie ma żadnego komentarza.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#WładysławWrona">Sądzę, że wszyscy członkowie Komisji chcieliby usłyszeć o potrzebach mniejszości z ust ich przedstawicieli. Nie jest wiadome, czy mniejszości same się ograniczają z potrzebami - jak to mówił pan poseł Kroll, czy też zmuszają je do tego ograniczone środki finansowe na pewne cele.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#WładysławWrona">Czasopisma w Polsce są w ogóle nie dotowane i trudno się pogodzić z całkowitym dotowaniem niektórych z nich, piszących dla mniejszości, jak choćby ukraińskie „Nasze Słowo”, w którym skrytykowano mnie generalnie za zadanie prostego pytania: „Kto Polaków za takie czy inne sprawy przeprosi, jeżeli się tego żąda generalnie od narodu polskiego?”</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#WładysławWrona">Na koniec chciałbym dodać, że jestem za rozważnym dotowaniem - oprócz pozostających poza dyskusją potrzeb oświatowych i kulturalnych - kosztów budowy, jak i utrzymania klubów czy innych miejsc spotkań.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzySzteliga">Chciałem zwrócić się z pytaniem do gości z Ministerstwa Finansów i Urzędu Rady Ministrów. Jak to się dzieje, że spoglądając na dokumenty finansowe i zawarte tam kwoty odnoszę wrażenie, że odrobinę wstydzimy się problemów mniejszości, nie doceniamy tego problemu, gdy jest to populacja około 1 mln osób, co stanowi 3–4% ludności Polski.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JerzySzteliga">Jak to się dzieje, że na poziomie resortów, gdzie dzieli się środki finansowe, nie zauważa się tak ogromnego problemu także natury politycznej - ta filozofia z pewnością może być głębsza. Proszę o wyjaśnienie tych problemów. Pan minister jako pierwszy, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MichałJagiełło">Zajmę się pytaniami w kolejności ich stawiania.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MichałJagiełło">Najpierw o strategii. Mówiłem o niej na spotkaniach z Ukraińcami, Białorusinami i Litwinami, wspominałem na kilku posiedzeniach Komisji, w jakich w tej kadencji miałem zaszczyt uczestniczyć. Powtórzę w największym skrócie.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MichałJagiełło">Przyjęta 4 lata temu zasada, że mniejszości nie są dopustem bożym tylko realnością, co więcej, wzbogaceniem Rzeczypospolitej, mimo zmian rządów, nie ulega zmianie.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#MichałJagiełło">Po drugie - mniejszości narodowe nie są zakładnikami politycznymi. Oznacza to, że nie stosuje się bezwzględnego parytetu np. ile Polakom dają Niemcy, tyle my dajemy Niemcom, ile Białorusini Polonii na Białorusi, tyle my Białorusinom u nas.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#MichałJagiełło">W założeniach polityki kulturalnej, przyjętej przez rząd 10 sierpnia 1993 r. wyraźnie się stwierdza, że Rzeczpospolita ma pewne zobowiązania wobec mniejszości i należy dążyć, by tak, jak Rzeczpospolita stara się dochowywać tzw. standardów europejskich, tak samo zachowywały się te kraje, w których jest mniejszość polska.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#MichałJagiełło">Tak więc czym innym jest dążenie do stanu równowagi, a czym innym bezwzględne stosowanie parytetu, które byłoby sprowadzeniem mniejszości do roli zakładników politycznych.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#MichałJagiełło">Sądzę, że to jest kluczową strategią Rzeczypospolitej wobec mniejszości.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#MichałJagiełło">Minister kultury zajmuje się tylko częścią zagadnienia i wielokrotnie już w tej kadencji sejmowej Komisji była na ten temat mowa, były dyskusje czy usytuować tę dziedzinę przy Urzędzie Rady Ministrów, czy przy panu premierze, zadecydowano, że na razie Biuro ds. Mniejszości będzie działało przy ministrze kultury i sztuki i ze zrozumiałych względów ja mogę odpowiadać tylko za to, co minister kultury robi dla niezbywalnych potrzeb kulturalnych mniejszości.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#MichałJagiełło">Nawiasem mówiąc, bezwzględny parytet jest niewskazany z wielu względów. Państwa są na różnych poziomach ekonomicznych, różna była sytuacja polityczna. Na przykład o istnieniu Czechosłowacji można powiedzieć wiele złego, ale jest faktem bezspornym, że ich rząd utrzymywał teatr zawodowy - scenę polską w Czeskim Cieszynie, co do dziś utrzymują Czechy, jak też teatr lalki „Bajka”. Czy to oznacza, że my mamy Słowakom utrzymywać teatr na Spiszu i Orawie? Oczywiście nie.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#MichałJagiełło">Przez cały czas istnienia ZSRR Litwa wydawała na koszt budżetu centralnego dziennik w języku polskim pt. „Czerwony Sztandar”. Teraz Litwa wydaje dziennik po polsku „Kurier Wileński”. Czy to oznacza, że mamy finansować dziennik społeczności litewskiej? Też nie, bowiem są inne relacje ilościowe naszych mniejszości.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#MichałJagiełło">Bezwzględne stosowanie parytetu może być zawodne, a nawet obosieczne. Bardzo trudne jest też policzenie, co dane państwo robi dla określonej mniejszości.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#MichałJagiełło">Bo jak policzyć wkład rządu Ukrainy w postaci oddania około 200 kościołów społecznościom rzymsko-katolickim, w zdecydowanej większości pochodzenia polskiego, jeżeli my domagamy się od Kijowian, by dotowali chociaż jedno czasopismo polskie, jak my dotujemy ukraińskie? Oni mówią: spójrzmy na sprawę całościowo, ile myśmy oddali kościołów, a ile wy i kiedy wy oddacie pałac biskupów unickich w Przemyślu?</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#MichałJagiełło">Wtedy ja odpowiadam: a kiedy wy oddacie pałac biskupów rzymsko-katolickich w Żytomierzu - i tak można dyskutować. Słowem, opowiadam się za dotychczasową strategią wobec mniejszości i czynię to w imieniu mego szefa - z uwzględnieniem niezbywalnych, niezbędnych potrzeb Polaków za wschodnią czy zachodnią granicą.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#MichałJagiełło">Sprawy te muszą być połączone, ale nie mogą bezpośrednio jedna z drugiej wynikać. Przepraszam, że to nie znalazło się w sporządzonym przez nas dokumencie, to nasza wina, choć nam może się wydawać, że te sprawy są ogólnie znane.</u>
<u xml:id="u-13.14" who="#MichałJagiełło">Teraz do szczegółów. Z tej strategii i negocjacji z przedstawicielami mniejszości wynika, że powinniśmy wspierać bezwzględnie prasę mniejszości, przynajmniej po jednym tytule każdej, jak i ważniejsze imprezy kulturalne.</u>
<u xml:id="u-13.15" who="#MichałJagiełło">Co to znaczy ważniejsze? Ci „Chłopcy Rybołowcy”, te „Wasiloczki”, łemkowska „Watra” dla kogoś mogą być niesłychanie prowincjonalne, dla innego niesłychanie ważne.</u>
<u xml:id="u-13.16" who="#MichałJagiełło">Ja sądzę, że to nasze opracowanie szczegółowe aż do 5 mln zł przedstawiliśmy dla zobrazowania i skali potrzeb i skali wydatków: stanu tej materii, gdzie czasami chodzi o kwoty niewielkie i o działania naprawdę bardzo prowincjonalne, bo ograniczające się do jednej czy dwóch parafii, ale niesłychanie ważne, jeżeli chodzi o utrzymanie tożsamości.</u>
<u xml:id="u-13.17" who="#MichałJagiełło">Strategicznym naszym celem jest niedopuszczenie do tego, aby mniejszości zostały pozostawione samym sobie. Nie jest samą sobie pozostawiona kultura i nie mogą być tak pozostawione mniejszości.</u>
<u xml:id="u-13.18" who="#MichałJagiełło">Czy była dyskusja to następne pytanie - przy kształtowaniu wykazu opiewającego na 20 mld zł potrzeb. Była, ale była to dyskusja kuluarowa. Dyskusję poważną, ostateczną odbędziemy po zatwierdzeniu budżetu przez parlament, gdy będziemy znali realne kwoty. Nie będzie to za późno, że ten wykaz jest na dzień dzisiejszy wykazem optymalnym. Wiemy, że w styczniu 1994 r. nie będziemy mogli realizować dwunastej części tych 20 mld zł, bo na co na pewno możemy liczyć, to jest 10.240 mln zł plus coś z rezerwy ministra kultury, czego dzisiaj nie jestem w stanie określić.</u>
<u xml:id="u-13.19" who="#MichałJagiełło">Mamy opracowany awaryjny program i w najbliższym czasie skontaktujemy się z przedstawicielami stowarzyszeń dla omówienia sprawy i przetrwania do czasu ostatecznego wyjaśnienia tych kwestii.</u>
<u xml:id="u-13.20" who="#MichałJagiełło">Problem budżetów lokalnych. Wojewodowie dają bardzo niewiele, współuczestniczą oni w wydarzeniach kulturalnych, wykładając pewną kwotę na potrzeby organizacji imprezy wraz ze sponsorami, znalezionymi przez mniejszości.</u>
<u xml:id="u-13.21" who="#MichałJagiełło">Szacunkowo mogę podać, że w ub. roku wkład wojewodów wyniósł nie więcej niż miliard zł. Nie jest to wiele.</u>
<u xml:id="u-13.22" who="#MichałJagiełło">Nie jestem w stanie podać wkładu samorządów, bo nie wiadomo, w jaki sposób to liczyć. W gminach takich jak Puńsk, prawie wyłącznie z mniejszością litewską, czy Leśnica na Opolszczyźnie z mniejszością niemiecką zasadnie można powiedzieć, że niemal wszystko, co gmina przekazuje na kulturę, służy zarazem utrwalaniu tożsamości danej kultury narodowej.</u>
<u xml:id="u-13.23" who="#MichałJagiełło">Mniejszości takiemu liczeniu są niechętne, samorząd to samorząd, gmina to gmina - mówią - a my oczekujemy, co nam da państwo na ten cel.</u>
<u xml:id="u-13.24" who="#MichałJagiełło">Odbyliśmy spotkania z udziałem pana ministra Strąka z wojewodami, na terenie działania których mieszkają mniejszości w większych skupiskach, jak też z samorządami zdominowanymi przez Polaków, ale ze społecznością ze sporą mniejszością.</u>
<u xml:id="u-13.25" who="#MichałJagiełło">Pytanie było, jak im się pracuje i jakie kwoty zechcą na potrzeby mniejszości przeznaczyć. Konfliktów nie ma, ale nie ma też chęci, by stowarzyszenia mniejszości traktować - jak chodzi np. o czynsze - inaczej niż inne stowarzyszenia kultury.</u>
<u xml:id="u-13.26" who="#MichałJagiełło">Czy opłacamy całość imprez, pytał pan poseł. Bywa to różnie. Zazwyczaj prosimy o udział wojewody, ale to wciąż budżet rządu, dokładają się też samorządy oraz pozyskujące środki z działań gospodarczych czy od darczyńców same mniejszości. Korzystają one także czasami z pomocy swych rodaków z zagranicy.</u>
<u xml:id="u-13.27" who="#MichałJagiełło">Uchwała nr 76 Rady Ministrów z 1992 r. Dotyka ona wszystkie środowiska - szczególnie zaś dotkliwie towarzystwa regionalne, ruch artystyczny ludowy, rzemiosło artystyczne. Nie ma bowiem możliwości, by minister i wojewoda opłacali koszta stałe lub dawali dotacje podmiotowe. My możemy zlecić tylko pewne zadania do wykonania. Ta uchwała to bardzo ciasny gorset, jaki powinien zostać poluźniony. Nie zezwala ona po myśli interpretacji Ministerstwa Finansów czy Najwyższej Izby Kontroli, na opłatę sali na próby zespołu, na który w związku z planowanym wyjazdem za granicę łoży nasze ministerstwo.</u>
<u xml:id="u-13.28" who="#MichałJagiełło">Z kolei środki są tak niewielkie w budżecie ministra kultury i sztuki, przy wzroście w stosunku do wykonania ubiegłorocznego budżetu o 16% na ten rok, że po wydatkach na utrzymanie filharmonii, Teatru Wielkiego itd. praktycznie niewiele pozostaje na działalność, a tylko z tych pieniędzy można by było pokryć czynsze. Jak zostanie i czy zostanie ta uchwała znowelizowana, takie będą możliwości.</u>
<u xml:id="u-13.29" who="#MichałJagiełło">Ośrodki ukraińskie - nie jest to oczywiście dotacja podmiotowa. Ukraińcy są w sytuacji szczególnej, gdyż poza jedną małą gminą nie mają większych skupisk, w których żyliby u siebie. Żyją oni w rozproszeniu. My zamawiamy - co nam wolno - niektóre konkretne imprezy kulturalne w tych ośrodkach, a nie finansujemy samych ośrodków. To tylko taki zapis roboczy.</u>
<u xml:id="u-13.30" who="#MichałJagiełło">W Puńsku inwestorem budowanego domu kultury litewskiej jest gmina, a nie stowarzyszenie, co uniemożliwia współudział w budowie ministra kultury. Prawo budżetowe nie zezwala ministrowi angażować się w inwestycje gmin. Stowarzyszenie możemy wspierać, ale także nie na inwestycje.</u>
<u xml:id="u-13.31" who="#MichałJagiełło">W 1993 r. na mój wniosek w imieniu ministra kultury i sztuki złożony, wojewoda suwalski przekazał niemal miliard zł z posiadanych 3 mld zł na inwestycje w kulturze, na budowę domu w Puńsku. Zwróciłem się ponownie do wojewody - bowiem jest to jedyna droga wsparcia dokończenia budowy - ale otrzymałem odpowiedź, że wojewoda nie widzi możliwości, ponieważ angażuje się w budowę centrum kultury litewskiej w Sejnach. Będę ponawiał prośby, gdyż dom w Puńsku jest zaawansowany w budowie i należy go dokończyć.</u>
<u xml:id="u-13.32" who="#MichałJagiełło">Stwierdzenie pana posła,.że każdemu w tym budżecie dajemy po trochu odpowiada prawdzie. Czy uwzględnialiśmy możliwości danego stowarzyszenia? Powiedziałbym, że uwzględnialiśmy sytuację danej mniejszości. Inna jest sytuacja Białorusinów w Polsce, mających swoje samorządy, wsie i mogących liczyć nawet na jakąś pomoc z Białorusi, inna jest sytuacja Cyganów, za którymi nie stoi żadne państwo, za którymi nie ma się kto upomnieć.</u>
<u xml:id="u-13.33" who="#MichałJagiełło">Tak więc w przyjętej zasadzie, każdemu po troszeczce, staraliśmy się tylko w minimalnym stopniu uwzględnić to, czy dana mniejszość może korzystać z darów idących od swoich rodaków czy nie. Uważamy, że obowiązkiem naszego państwa jest wspieranie nawet tych mniejszości, które mają bogatych rodaków.</u>
<u xml:id="u-13.34" who="#MichałJagiełło">Przy tym od razu napotykamy różne problemy, choćby czy każdemu pomagać w jednakowej wysokości, bo to już problemy prawie polityczne. Nie chcemy narazić się na zarzut manipulowania, traktowania jednych lepiej od innych. Ja mogę tylko apelować do samych mniejszości, by uwzględniły swoje lepsze lub gorsze warunki finansowe.</u>
<u xml:id="u-13.35" who="#MichałJagiełło">Ostatnio parokrotnie musiałem publicznie się tłumaczyć, jak to jest, że my przekazujemy 2 mld zł na wsparcie kultury niemieckiej w Polsce, podczas gdy rząd Niemiec po pierwsze, nie uznaje Polaków za mniejszość, bo tam mniejszość, to populacja mieszkająca na swoim na stałe od bardzo, bardzo dawna, po drugie, nie czyni żadnych gestów finansowych, aby wesprzeć choćby jedno czy drugie polskie czasopismo w RFN wychodzące. Ale to inne zagadnienie, podane tytułem przykładu, wobec zadawanych mi pytań o finansowanie np. „Gazety Górnośląskiej” i co Niemcy robią dla naszych w zamian.</u>
<u xml:id="u-13.36" who="#MichałJagiełło">Jak pan poseł słusznie stwierdził, wszystkie czasopisma w Polsce są w podobnej sytuacji. My natomiast chcemy, by te mniejszościowe czuły się w miarę normalnie. Ponieważ mniejszości z samej swojej definicji są zanurzone jakby w jakiejś większości a zatem są sytuacje, że wobec mniejszości zastosować trzeba pomoc dla wyrównania szans.</u>
<u xml:id="u-13.37" who="#MichałJagiełło">Jeśli nie będziemy dotowali czasopism mniejszości, prawdopodobnie te czasopisma upadną. Rząd Białorusi raczej nie sfinansuje wydawania „Niwy” i „Czasopisu”, a rząd Ukrainy - „Naszego Słowa”.</u>
<u xml:id="u-13.38" who="#MichałJagiełło">Jakie tam się ukazują treści jest to ważne zagadnienie, ale inne zagadnienie. Nie ma u nas cenzury, jest tylko prokurator i sąd. Te czasopisma, co jak sądzę, jest wielkim walorem Rzeczypospolitej, zostały dostrzeżone w Radzie Europy, jako redagowane i wydawane przez poszczególne mniejszości, dla tych mniejszości. Nie przez Polaków dla mniejszości.</u>
<u xml:id="u-13.39" who="#MichałJagiełło">Różnie się zdarza, jak np. z litewskim pismem „Aura”, które zaangażowało się, bez sensu zupełnie, w zbieranie wspomnień od Litwinów mieszkających w Polsce i na Litwie, jak to Armia Krajowa mordowała Litwinów. To pismo jest finansowane z budżetu naszego państwa i jest w tym coś nietaktownego. Ale ja nie mogę w to wkraczać, mogę co najwyżej odbyć rozmowę jako osoba prywatna, na co te stowarzyszenia otrzymują odpowiedź, że jest to pismo niezależne i krytykuje ono także władze towarzystwa. Są to trudne zagadnienia już prawie na pograniczu polityki.</u>
<u xml:id="u-13.40" who="#MichałJagiełło">Wicedyrektor departamentu w Ministerstwie Finansów Bogdan Garstka? Chciałem zwrócić uwagę państwa na pewne fakty.</u>
<u xml:id="u-13.41" who="#MichałJagiełło">Po pierwsze, ustawa budżetowa jaką mam przed sobą pokazuje na str. 21 budżet w składzie działowym, budżet odnoszący się do obywateli państwa bez podziału na Polaków i mniejszości. Jak jest budżet zdrowia, to wszyscy mamy tam równe prawa, w nauce tak samo i w innych działach także. Nie ma ekstra budżetu dla mniejszości.</u>
<u xml:id="u-13.42" who="#MichałJagiełło">Po drugie, mamy po prostu w ustawach stowarzyszenia, bez rozgraniczania czemu one służą i wszystkie podlegają tym samym przepisom, są to osoby niepaństwowe. Jeżeli mamy teatr żydowski, białoruski czy inny - mieści się on w pozycji „teatry” i jest on finansowany, jak każdy teatr państwowy przez państwo. Stowarzyszenie jako osoba niepaństwowa tak finansowane być nie może, bo tak jest prawo nasze skonstruowane.</u>
<u xml:id="u-13.43" who="#MichałJagiełło">Po trzecie, w budżecie państwa jest dużo więcej środków na stowarzyszenia, nie tylko ta mała kwota na mniejszościowe. Sam budżet kultury dla ministra i wojewodów zawiera kwotę 104 mld zł na finansowanie zadań państwowych realizowanych przez stowarzyszenia. Inni ministrowie również mają odpowiednie kwoty.</u>
<u xml:id="u-13.44" who="#MichałJagiełło">Teraz gminy. To jest budżet państwa, nie gminy jako takiej, ona nie jest osobą państwową. Ona ma wydzielony budżet i sama decyduje, co z niego sfinansuje. Gmina otrzymuje z budżetu dotacje, ma jeszcze podatki i inne przychody, ale na co idą te środki, decyduje wyłącznie gmina. Może ona je przeznaczyć na potrzeby mniejszości również. Ministrowie na to wpływu nie mają.</u>
<u xml:id="u-13.45" who="#MichałJagiełło">Jeśli chodzi o edukację, dotowane są podręczniki dla mniejszości - to też wydatek państwa na mniejszości, jest wiele szkół z językami niepolskimi, fakultety na uczelniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzySzteliga">Bardzo pana przepraszam, ale się chyba nie rozumiemy. Sama waga problemu jest podkreślona konstytucyjnie poprzez fakt istnienia takiej właśnie Komisji w strukturze Sejmu. Pan ma oczywiście rację mówiąc, że są działy, rozdziały, zdrowie, oświata, szkoły, fakultety. My tutaj ocieramy się o pewną sferę szczególną, sferę tożsamości narodowej i etnicznej i stajemy przed dylematem, że mamy 10.240 mln zł i to jest zapisane. Jest to 10 samochodów, jaki skradziono jednemu z wicepremierów - jest to miara problemu.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JerzySzteliga">Pan minister M. Jagiełło nam powiedział, że jeżeli nie będziemy w programie okrojonym, to będziemy mieć prawie 20 mld zł. Mówimy dzisiaj z punktu widzenia państwa i resortu, jaki pan reprezentuje, o kwotach zupełnie mizernych i nie próbujmy tego zamydlić umieszczeniem pewnych kwot w innych działach i rozdziałach, bo zgubimy wątek.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JerzySzteliga">Mamy dzisiaj w sposób jednoznaczny zająć się sprawą pryncypialną: jak przetrwać z punktu widzenia interesu miliona ludzi w Rzeczypospolitej, którzy nie są Polakami, jak pomóc im w uruchomieniu tożsamości narodowej. A służy temu jednoznacznie tylko ta kwota, bo pozostałe rzeczy, to rzeczy cywilizacyjne, jak chirurg czy dentysta, abecadło w szkole. Te dwie sprawy trzeba skrupulatnie rozdzielić. Przepraszam gorąco i proszę pana posła Wyrowińskiego o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanWyrowiński">Co do pomocy zdrowotnej, to bym się z panem przewodniczącym zgadzał. Natomiast co do szkoły, to są tutaj wydatki specjalne ze strony państwa i my o tych wydatkach nic nie wiemy.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JanWyrowiński">Gdyby ktoś powiedział, że w Polsce daje się na mniejszości - jak w ubiegłym roku - 15 mld zł, to by skłamał po prostu, bo wydaje się na ten cel znacznie więcej: audycje radiowe i telewizyjne, ochrona zabytków, szkolnictwo specjalne - i tej całej kwoty na dobrą sprawę do końca nie znamy, bo wchodzą w nią pieniądze z budżetu wojewodów, z gmin.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JanWyrowiński">I co do gmin nie zgadzam się z przedmówcą, bo gmina jest podmiotem prawa publicznego, jest elementem państwa, tylko tyle, że rządzonym na podstawie tej specyficznej ustawy, która gwarantuje gminom samodzielność, a jednym z elementów samodzielności są finanse.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JanWyrowiński">Ja bym więc nie uważał, że kwota o jakiej dyskutujemy, służy wyłącznie podtrzymaniu tożsamości kulturowej wspólnot mniejszościowych, bo nie są w niej ujęte pieniądze na specjalne szkolnictwo, na cały proces komunikowania się mniejszości ze światem poprzez radio i telewizję na przykład, bo to też są konkretne pieniądze skądś pochodzące.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JanWyrowiński">My natomiast stoimy przed dylematem. Jako Komisja musimy zdecydować w opinii Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów czy akceptujemy tę kwotę czy nie akceptujemy jej.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#JanWyrowiński">Pan minister jako urzędnik posługujący się pragmatyką powiedział nam wyraźnie, że 10.240 mln zł to jest to, na co możemy liczyć. Natomiast przez ten dokument zasugerował nam, że powinno być tych pieniędzy dwa razy więcej. I ta propozycja, być może dlatego nie podpisana, bo podpisana miałaby innych charakter, jest sprytnym sposobem podejścia Komisji. Problemem jest sformułowanie przez nas opinii, czy godzimy się na 10 mld zł, będące kroplą w skali potrzeb, czy też znajdujemy sposób na to, by tych pieniędzy było więcej i by w tych sprawach nie liczyć tylko na rezerwę ministra kultury i sztuki.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzySzteliga">Ja rozumiem, że tak jest, ale z punktu widzenia tego, co mamy dzisiaj zrobić, Regulaminu Sejmu, delegacji udzielonej nam przez Prezydium Sejmu, my się zajmujemy kwotą zapisaną w budżetowej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#SergiejPlewa">Wydatki na rzecz mniejszości narodowych są to przeważnie wydatki na kulturę, która w ostatnich latach, szczególnie po 1991 r. całkowicie podupadła. Jedną z przyczyn jest cofnięcie dotacji państwa do ogrzewania i ciepłej wody w spółdzielczych domach kultury, gdzie znajdowały miejsce zespoły mniejszości narodowych na Białostocczyźnie, Suwalszczyźnie. Opłaty bardzo niskie wzrosły wielokrotnie, stały się problemem finansowym.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#SergiejPlewa">Moim zdaniem, sumy na potrzeby mniejszości podane w preliminarzu są absolutnie niewystarczające, jakiś mały zespół ludzi powinien to jeszcze raz policzyć, pan minister na pewno ma jeszcze rezerwę, a jeżeli nie - trzeba przekonać ministra finansów, bo chodzi tu o sumy w porównaniu z innymi wydatkami prawie zerowe.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#SergiejPlewa">Podkreślam raz jeszcze, że trzeba przełamać ten marazm w kulturze, istniejący od trzech lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ArturSmółko">Pierwszy raz uczestniczę w pracach na temat budżetu i przyznam się, że jest to dla mnie sytuacja nie do końca normalna.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ArturSmółko">Mamy plan budżetu, który mówi o przeznaczeniu na mniejszości sumy 10 mld zł i otrzymujemy dokument, który prawie dwukrotnie tę sumę przekracza.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#ArturSmółko">Czy więc mówimy o tym, co pan minister K. Dejmek, w przypływie dobrego humoru i samopoczucia może dać, czy o możliwościach wynikających z górnego pułapu budżetu? Większość sum z planu wisi w powietrzu, pieniędzy z planu - po prostu nie ma.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#ArturSmółko">Wydawało mi się, że dyskusja będzie o poszczególnych punktach planu, dlaczego np. dotacja na „Niwę” spada, bo tak jest rzeczywiście, ale nie widzę sensu takiego omawiania, bo nie ma żadnej pewności otrzymania tych pieniędzy w kwocie ponad 19 mld zł. I to wydaje się pytaniem, jakie powinniśmy sobie zadać.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MichałJagiełło">Jeśli parlament nie zmniejszy, to pewna jest kwota 10.240 mln zł. I my jesteśmy przygotowani do realizowania programu na taką kwotę. Jest on w porównaniu z przedstawionym planem bardzo okrojony, bowiem rzeczywiste potrzeby przedstawia ten właśnie plan na 19 mld zł. Są to potrzeby zgłaszane przez mniejszości i akceptowane przez Biuro ds. Mniejszości i oświadczam, że nie byłaby to rozrzutność. To dla jasności sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#BogdanGarstka">Odnośnie „Planu zadań Biura ds. Mniejszości” mogę w imieniu ministra oświadczyć, by państwo nie traktowali tego jako dokumentu rządowego. Jest to dokument prywatny Biura ds. Mniejszości, bo opiewa on na zupełnie inną kwotę niż ta, która jest w budżecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#HenrykBogdan">Od około 10 lat budowany jest w Puńsku dom kultury litewskiej i z tego co wiem, Litwini nie będą w stanie tej budowy skończyć.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#HenrykBogdan">Stąd ośmielam się prosić Komisję, by zechciała zaopiniować pozytywnie mój wniosek, by na budowę tę przeznaczyć subwencję w wysokości około 2 mld zł. Budowa ta jest praktycznie zamknięta w stanie surowym, ale mimo, że dość bogata gmina w Puńsku robi wszystko dla jej ukończenia, sama nie będzie w stanie tego dokonać.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#HenrykBogdan">I jeszcze pytanie do pana ministra M. Jagiełły. Być może dotarło do pana pismo Stowarzyszenia Litwinów, starających się o uwzględnienie dodatku litewskiego raz w miesiącu do tygodnika „Krajobrazy” w języku polskim. Nie widzę tego wśród pozycji planu. Jeśli ta prośba do pana nie dotarła, może jest jeszcze możliwość załatwienia tej sprawy, o co serdecznie proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ArturSmółko">Ponieważ mamy plan na kwotę 10 mld zł z naddatkiem i potrzeby określone na kwotę dwukrotnie wyższą, dlaczego nie otrzymaliśmy informacji, jak ma wyglądać podział tej mniejszej kwoty? Czy na każdą pozycję z planu otrzymamy tylko połowę kwoty w rzeczywistości? Tego nie wiemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanWyrowiński">Chciałbym się podzielić doświadczeniem z lat poprzednich, kiedy to w taki sposób jak i dzisiaj przedstawiany był projekt budżetu i plan potrzeb, który po podobnej dyskusji Komisja akceptowała, chociaż bez praktycznych dla wysokości tego budżetu skutków.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JanWyrowiński">Stąd mam wniosek, aby tym razem postąpić podobnie i w opinii Komisji wnosić o zwiększenie przez komisję budżetową tej pozycji w budżecie do prawie 20 mld zł zamiast przewidzianych 10 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JerzySzteliga">Zgadzam się w pełni z panem posłem, ponieważ uważam, że w tym dokumencie-nie dokumencie jest wykazane swoiste racjonalne minimum ocenione przez to Biuro, które od paru lat jest najbardziej kompetentne jako prowadzące politykę wobec mniejszości narodowych i etnicznych w Polsce.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JerzySzteliga">I myślę, że tę kwotę 19.923 mln zł powinniśmy przyjąć jako absolutnie racjonalną kwotę minimum. Dlatego proponuję, by w naszej opinii do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów wskazać na to, że po wnikliwej analizie przedłożonego projektu Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych wyraża opinię, że proponowana kwota 10.240 mln zł jest absolutnie niewystarczającą kwotą i Komisja nasza wnioskuje do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów o przyznanie dla Biura Pełnomocnika ds. Mniejszości Narodowych i Etnicznych kwoty 19.923 mln zł zgodnie z szacunkiem wykonanym przez Ministerstwo Kultury i Sztuki, jako niezbędnego minimum.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JerzySzteliga">Jeżeli nie ma uwag, przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#JerzySzteliga">W głosowaniu Komisja 10 głosami za przy braku przeciwnych i 2 wstrzymujących się przyjęła proponowaną treść opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanWyrowiński">Mam prośbę do pana ministra, aby - kiedy będzie znana definitywnie kwota z budżetu dla mniejszości - dostarczył Komisji podpisany dokument, w którym będzie wyszczególnione, kto i jaką kwotę rzeczywiście otrzyma.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MichałJagiełło">Jeżeli chodzi o inicjatywę litewską dodatku do „Krajobrazów”, zbieramy opinię środowisk - są zdania na tak, są na nie i w najbliższych dniach odpowiemy Litwinom.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#MichałJagiełło">Teraz pytanie, co zrealizowalibyśmy za kwotę 10.240 mln zł. Składam zobowiązanie, że jeszcze w tym tygodniu dostarczymy do sekretariatu Komisji oficjalny dokument z moim podpisem, będącym rozpisaniem całej kwoty wymienionej do czego dołączymy szczegółowe zestawienie wydatków dodatkowych biura w roku ubiegłym, poczynionych z rezerwy ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzySzteliga">Zwracam się do naszych gości w imieniu Komisji i w imieniu mniejszości, które nam te sprawy w trakcie spotkań zgłaszały, aby jednak Urząd Rady Ministrów wespół z Ministerstwem Finansów i pomocą pana ministra M. Jagiełły przypatrzył się wnikliwie rozwiązaniom uchwały nr 76 Rady Ministrów z 1992 r., która, jak wskazuje praktyka, utrudnia życie nie tylko resortowi, nie tylko stowarzyszeniom, ale także przeszkadza funkcjonowaniu mniejszości narodowych i etnicznych w naszym kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanWyrowiński">Mam postulat, aby problematyce finansowania potrzeb mniejszości poświęcić odrębne posiedzenie Komisji. W sprawach takich dobrze jest oprzeć się na wzorcach. Bodaj w poniedziałkowej Rzeczpospolitej przeczytałem informację o tym, że polska mniejszość na Węgrzech będzie miała swoją audycję w telewizji i przy okazji tej informacji dowiedzieliśmy się, że na Węgrzech istnieje fundacja mniejszości narodowych i etnicznych jako sposób na finansowanie m.in. audycji mniejszości polskiej w telewizji.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JanWyrowiński">Sądzę, że byłoby dobrze zwrócić się do ambasady węgierskiej z prośbą, aby taki schemat finansowania potrzeb mniejszości narodowych i etnicznych na Węgrzech uzyskać, bowiem może się to korzystnie przysłużyć naszej dyskusji na ten temat na najbliższych posiedzeniach. Można takie informacje zebrać z innych państw, ale przykład węgierski wydaje mi się najlepszy dla stworzenia fundamentu finansowego dla zaspokajania potrzeb mniejszości narodowych i etnicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JerzySzteliga">Na pewno tą sprawą w prezydium Komisji zajmiemy się i zaproponujemy Komisji stosowne wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#HenrykBogdan">Chciałbym ponowić swoją prośbę i postawić wniosek o przegłosowanie wystąpienia Komisji o subwencję na zadania własne gminy w Puńsku w wysokości 2 mld zł potrzebnych dla zakończenia budowy domu kultury litewskiej w tej miejscowości.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JerzySzteliga">Czy ktoś jest przeciwny tej propozycji? Nikt. Ktoś się wstrzymuje od głosu? Też nikt. Stwierdzam, że wniosek posła Henryka Bogdana został przyjęty jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JerzySzteliga">I jeszcze jedna sprawa. W swoim czasie powołaliśmy zespół, który ma się zająć opracowaniem projektu ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych. Ponieważ w strukturze Sejmu łatwiej poruszać się Komisji, w imieniu prezydium Komisji składam wniosek o powołanie podkomisji, która zajmie się opracowaniem projektu ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JerzySzteliga">Czy ktoś jest przeciwny temu? Sprzeciwu nie ma, jest pełna akceptacja wniosku przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#JerzySzteliga">Proponujemy, by w skład podkomisji weszło 5 osób, z przewodniczącym ze składu prezydium Komisji. Wymagania na przewodniczącego spełnia pan poseł Henryk Kroll (M. Niem.), uprzednio wybrany szefem zespołu, pozostaje więc potrzeba wyboru 4 członków podkomisji. Proszę więc o zgłaszanie się kolegów, czujących się na siłach podołaniu tym obowiązkom.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#JerzySzteliga">Przepraszam, pan poseł Mirosław Czech (UD) został już przez Komisję zaakceptowany do zespołu.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#JerzySzteliga">Zgłasza się pan poseł Artur Smółko (UP), pan poseł Henryk Bogdan (PSL) i pan poseł Jan Wyrowiński (UD). Wszyscy kandydaci wyrażają zgodę na kandydowanie? Tak, wszyscy. Czy ktoś z członków Komisji ma zastrzeżenia do składu podkomisji? Nie widzę sprzeciwu. Czy ktoś się wstrzymuje od głosu? Nie. Przyjmujemy więc wymieniony skład jednogłośnie. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny, dziękuję państwu.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#JerzySzteliga">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>