text_structure.xml
142 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszTomaszewski">Witam wszystkich państwa na wyjazdowym posiedzeniu Komisji Młodzieży, Kultury Fizycznej Sportu.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszTomaszewski">Gdy konstruowaliśmy plan pracy Komisji na II półrocze br., pani poseł Jadwiga Błoch zaproponowała, aby temat ten omawiać podczas wyjazdowego posiedzenia w woj. zielonogórskim.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszTomaszewski">Półtora roku temu, podczas posiedzenia Komisji, analizowaliśmy to zagadnienie i wówczas pani poseł Błoch dokładnie przedstawiła zagrożenia związane z przestępczością nieletnich na przykładzie województw przygranicznych. Dlatego postanowiliśmy zapoznać się dokładnie z problemem na posiedzeniu w Zielonej Górze.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszTomaszewski">Sądzę, że osoby zaproszone na dzisiejsze spotkanie znacznie wzbogacą nasze dotychczasowe doświadczenia i poglądy. Prosiłbym, żebyście państwo zabierając głos w dyskusji przedstawiali się i podawali pełnione przez siebie funkcje w organizacjach, które reprezentujecie.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#TadeuszTomaszewski">Jest propozycja, żebyśmy do godz. 14 zajęli się omówieniem rozmiarów i struktury przestępczości nieletnich, prostytucją, narkomanią i alkoholizmem na przykładzie województw przygranicznych. Materiały zostały przygotowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej oraz Komendę Wojewódzką Policji w Zielonej Górze. Proszę o zabranie głosu pana wojewodę zielonogórskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanSuchowacki">Chciałbym wyrazić swoje wielkie zadowolenie z tego, że sejmowa Komisja Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu zechciała zapoznać się z tak ważkim tematem, jakim jest przestępczość i prostytucja nieletnich. Jest to niezwykle ważny problem województw przygranicznych. Znaczna ranga tego problemu wiąże się nie tylko z tym, że młodzież jest przyszłością naszego kraju, ale również z tym, że zjawisko to ma stałą tendencję wzrastającą.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanSuchowacki">Sądzę, że jest wiele przyczyn takiego stanu rzeczy, ale prawdopodobnie jednym z czynników jest niedoskonałość prawa. Prawo samo przez się - jak mówią znawcy tematu - nie rozwiąże problemu, jednak złe prawo nie sprzyja jego rozwiązywaniu. Myślę, że dzisiejsza dyskusja i dogłębne poznanie tematu przyczynią się do znalezienia odpowiednich rozwiązań prawnych.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JanSuchowacki">Mówiąc o niedoskonałości prawa mam na myśli tolerancyjny stosunek do agencji towarzyskich, które są źródłem niepożądanych zjawisk. Możliwość oddziaływania czuwających nad porządkiem jest, niestety, ograniczona.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JanSuchowacki">Miło mi, że mogłem zapoczątkować tę dyskusję, ale, niestety, muszę państwa opuścić, gdyż jestem sam w urzędzie. Wiele obowiązków wynikających z natłoku zadań i prac związanych z reformą centrum spowodowało, że jestem szczególnie zajęty. Przerwałem ważne rozmowy, żeby się z państwem spotkać. Jestem już spóźniony. Chciałbym podziękować i wyrazić nadzieję, że dzisiejsze spotkanie będzie owocne dla nas wszystkich - gospodarzy województw przygranicznych i dla państwa, w waszej trudnej pracy w parlamencie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszTomaszewski">Dziękuję panu wojewodzie, że znalazł czas, by zaszczycić nasze forum swoją obecnością. Pani poseł Błoch zapewne przekaże panu wojewodzie w bezpośredniej rozmowie wszystkie wnioski.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#TadeuszTomaszewski">Gospodarze dzisiejszego spotkania przygotowali program wystąpień. Sądzę, że posiedzenie podzielimy na trzy części. W pierwszej zabiorą głos gospodarze, następnie przedstawiciele resortów, w trzeciej części odbędzie się dyskusja. Mamy czas do godz. 14. Wszystkich państwa, którzy zechcą zabrać głos, proszę o wpisanie się na przygotowane przez gospodarzy karteczki i dostarczenie ich do nas. Ułatwi to nam prowadzenie debaty.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#TadeuszTomaszewski">Proszę o zabranie głosu pana komendanta.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#EdwardTrzepizur">Witam państwa w gmachu Komendy Wojewódzkiej Policji w Zielonej Górze. Po raz pierwszy w tym budynku mamy przyjemność gościć przedstawicieli Sejmu i ministerstw. Odbieram jako wyróżnienie fakt odbycia tego posiedzenia Komisji Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu w naszej jednostce.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#EdwardTrzepizur">Temat dzisiejszego posiedzenia, a są nim poważne problemy nieletnich, jest wyrazem zatroskania o przyszłość młodego pokolenia Polaków. Lata 90. nie były łatwym okresem ani dla ludzi dorosłych, ani dla młodzieży. Wiele ze zmian zachodzących w tym okresie można oceniać w kategoriach pozytywnych, jak i negatywnych.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#EdwardTrzepizur">Tematem dzisiejszego spotkania są właśnie te ujemne strony naszej rzeczywistości. Z racji swego przygranicznego usytuowania województwa zachodnie, jako jedne z pierwszych odnotowały wiele jakościowo nowych zjawisk. Niech zilustruje to fakt, że tzw. ściana zachodnia - województwa graniczące z Niemiecką Republiką Federalną - posiada zdecydowanie wyższy wskaźnik przestępczości (liczony na 100 tys. osób) niż inne regiony kraju.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#EdwardTrzepizur">Pozwolę sobie na przytoczenie tych danych, które obejmują okres 8 miesięcy. W Szczecinie wskaźnik ten wynosi 2300, w Gorzowie - 2100, w Zielonej Górze - 2060. Dla porównania: w województwach tzw. ściany wschodniej liczba przestępstw przypadających na 100 tys. osób wynosi w Rzeszowie - 917, w Białymstoku - 1700, w Białej Podlaskiej - 1500, w Przemyślu - 1000. W dużych i znaczących województwach jak Katowice jest to 1300 przestępstw, w Poznaniu - 1600, a we Wrocławiu - 1800.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#EdwardTrzepizur">Ostro zarysowały się pewne elementy związane z przestępczością. Przede wszystkim zdecydowanie wzrosła liczba przestępstw popełnianych przez cudzoziemców oraz przestępstw popełnianych na szkodę cudzoziemców. Obserwuje się brutalizację działań przestępczych. Coraz częściej do rąk sprawców trafiają broń i materiały wybuchowe.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#EdwardTrzepizur">Z przykrością stwierdzam, że następuje integracja środowisk przestępczych. Grupy przestępcze niejednokrotnie mają charakter międzynarodowy. Coraz częściej mają znamiona związku przestępczego. Wyspecjalizowały się już grupy przestępców dokonujących wyłącznie kradzieży samochodów, dokonujących rozbojów, wymuszeń czy egzekwujących zwrot długów.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#EdwardTrzepizur">Pogorszył się również stan bezpieczeństwa na drogach. Wzmożony ruch drogowy, znaczna liczba pojazdów negatywnie wpłynęły na jakość, poziom i stan techniczny naszych dróg, a także były przyczyną wzrastającej liczby wypadków. W wypadkach, niestety, giną również dzieci.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#EdwardTrzepizur">Granica zachodnia, jak magnes, przyciąga różne grupy społeczne, nie tylko przestępcze. Wizja szybkiego wzbogacenia się, poprawy swojego bytu, skupia na granicy zarówno Polaków, jak i cudzoziemców, głównie „rosyjskojęzycznych” - Bułgarów, Rumunów - oraz Afrykanów, którzy przybywają na teren województw zachodnich, w celu nielegalnego przekroczenia granicy.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#EdwardTrzepizur">Z tą sytuacją styka się nasza młodzież, która nie zawsze jest na tyle dojrzała, by dokonać prawidłowej oceny, co jest dobre a co złe.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#EdwardTrzepizur">Zdezaktualizowały się dotychczasowe wartości, ideały. Niestety, ulega osłabieniu autorytet rodziny i szkoły. Nie sprostały wymogom stawianym przez rzeczywistość również liczne organizacje młodzieżowe.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#EdwardTrzepizur">Przemiany gospodarcze dotknęły także sfery materialnej naszego życia. Po raz pierwszy dotknęły nas doświadczenia zbiorowych zwolnień z pracy, trudności w znalezieniu pracy oraz bezrobocia. Problemy związane z sytuacją materialną dotyczą zarówno ludzi dorosłych, jak i młodzieży, a szczególnie absolwentów szkół.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#EdwardTrzepizur">W tych czynnikach upatruję przyczyny powstania na terenie „ściany zachodniej” tzw. jumy. Polega to na dokonywaniu kradzieży towarów ze sklepów za granicą i sprzedaży ich na terenie Polski. Niepokojące jest to, że „jumacze” dokonują kradzieży na zlecenie. Zaczyna się już kształtować pewna wewnętrzna struktura. Wykształciło się też nowe pojęcie przemytu. Chodzi o tzw. mrówki czy wielbłądy. Polega to głównie na tym, że towar jest przenoszony przez granicę w dozwolonych ilościach, ale wielokrotnie. Do tego procederu coraz częściej angażuje się dzieci.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#EdwardTrzepizur">Z przykrością należy stwierdzić, że działalność „jumy”, „mrówek” i „wielbłądów” jest prowadzona przy aprobacie środowiska rodzinnego oraz środowisk lokalnych. Są całe wioski, których mieszkańcy zajmują się przemytem papierosów. Jest to aprobowane przez okoliczną społeczność.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#EdwardTrzepizur">Kolejny problem to coraz bardziej uwidaczniające się zjawisko prostytucji, szczególnie na drogach publicznych, ciągach komunikacyjnych do przejść granicznych, gdzie właściwie wyłącznie „operują” cudzoziemki. Do tego procederu coraz częściej, niestety, włączają się nieletni.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#EdwardTrzepizur">Usługi seksualne na terenie Niemiec oferują zarówno dziewczęta, jak i chłopcy. Są takie miejscowości, z których grupy chłopców wyjeżdżają w tym celu do Berlina.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#EdwardTrzepizur">Zmienia również swój charakter problem narkomanii. Coraz częściej trafiają do młodzieży, dostępne cenowo, narkotyki przemycane z Zachodu.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#EdwardTrzepizur">Poza tym dynamicznie rozwija się - jak to nazywam - tradycyjna przestępczość nieletnich. Mam na myśli kradzieże mienia prywatnego, włamania do prywatnych obiektów, bójki, pobicia, a nawet rozboje.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#EdwardTrzepizur">Pozwoliłem sobie tylko zasygnalizować pewne problemy, mam bowiem świadomość, że w czasie dzisiejszego spotkania zostanie poruszona kwestia skali tego zjawiska, a także zostanie zajęte stanowisko odnośnie do jego przyczyn. Mam nadzieję, że zostaną wypracowane stosowne wnioski. Myślę, że dzisiejsze spotkanie przybliży przedstawicielom Sejmu i ministerstw problematykę nieletnich i jej związek z zachodnim pograniczem.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszTomaszewski">Dziękuję panu komendantowi. Myślę, że dobitnie wprowadził nas w dzisiejszą tematykę, ogólnie przedstawiając sytuację w przygranicznym województwie zielonogórskim.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#TadeuszTomaszewski">Proszę o zabranie głosu panią nadkomisarz Jolantę Danielak.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JolantaDanielak">Postaram się szerzej przedstawić zagadnienia zasygnalizowane przez pana komendanta.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JolantaDanielak">Nasze województwo nie jest duże terytorialnie ani nie charakteryzuje się dużą liczbą mieszkańców. Jest województwem ludzi młodych, gdyż 29% jego mieszkańców nie przekroczyło 17 roku życia, a 46% nie przekroczyło 30 roku życia. Być może dlatego, problemy młodzieży są tak bardzo widoczne.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JolantaDanielak">W minionym 10-leciu następował w województwie systematyczny wzrost zagrożenia przestępczością. Ostatnie 3 lata są dla nas szczególnie trudne.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JolantaDanielak">W 1993 r. pod względem liczby czynów karalnych dokonywanych przez osoby nieletnie zajmowaliśmy dziewiąte miejsce w kraju. W 1994 r. zajmowaliśmy miejsce szóste, a w 1995 r. - mimo spadku liczby czynów karalnych w województwie - siódme miejsce. Gdzie szukamy przyczyn tego zjawiska?</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JolantaDanielak">Powszechnie wiadomo, że wzrasta przestępczość na terenie całego kraju, jednak 4-krotny wzrost czynów karalnych na przestrzeni 10-lecia oraz zdecydowanie wyższe wskaźniki dynamiki wzrostu przestępczości nieletnich aniżeli przestępczości dorosłych, nakazują głębiej analizować problem.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JolantaDanielak">Dostrzegamy kilka zasadniczych przyczyn takiego stanu rzeczy. Część z nich - natury ogólnej - związana jest z przeobrażeniami społeczno-politycznymi i gospodarczymi w Polsce. Rosnące bezrobocie, ubóstwo rodzin i brak perspektyw są elementami napędzającymi zachowania przestępcze i demoralizacyjne.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#JolantaDanielak">W 1995 r., w woj. zielonogórskim, zarejestrowano w urzędach pracy 47 tys. osób i mimo tendencji spadkowych jest to problem odczuwalny. W grupie bezrobotnych - 34,5% to osoby, które nie ukończyły 25 roku życia, tym samym jest to problem młodych. W grupie bezrobotnych - 40,6% miało wykształcenie zawodowe, 20% - średnie zawodowe, 6,5% - średnie ogólnokształcące, a 1,1% - wyższe. Prawie 70% bezrobotnych to ludzie przygotowani do pracy zawodowej, posiadający przynajmniej wykształcenie zawodowe.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#JolantaDanielak">Taka sytuacja nie zachęca ludzi młodych do kształcenia i powoduje poczucie braku perspektyw. Ukierunkowuje również ludzi na zdobywanie pieniędzy innymi drogami niż uczciwą pracą, często na drodze przestępstwa. Ubóstwo materialne sprzyja poszukiwaniu okazji zdobycia towarów po atrakcyjnych cenach, czyli napędza paserstwo i zachowania przestępcze.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#JolantaDanielak">Od wielu lat preferowany jest model człowieka sukcesu, czyli osoby, która osiągnęła wysoki status materialny. Młodzi ludzie jednoznacznie kojarzą sukces z pieniądzem. Wiedza i umiejętności stają się wartościami drugoplanowymi.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#JolantaDanielak">Przeobrażenia polityczne otworzyły granice państw i stworzyły możliwość bezpośredniej konfrontacji poziomu życia społeczeństw. W naszym województwie, w którym zlokalizowane są 4 przejścia graniczne, w związku z czym przez województwo przewijają się w obie strony tysiące ludzi, szybko zauważono, jaki jest poziom życia za granicą. Przecież rzeczą ludzką jest dążenie do wyższych standardów. Młodzi chcą osiągnąć je szybciej. Zmierzają jednak nie do naszych, krajowych standardów, ale do tych, które widzą po zachodniej stronie granicy.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#JolantaDanielak">Problemem staje się przestępczość poza granicami kraju. Niestety, obserwujemy coraz większą akceptację zachowań przestępczych dokonywanych za granicą. Zachowania tych przestępców postrzegane są wręcz jak działania legendarnego Janosika - kradną bogatym, tanio sprzedają biednym. Wiele osób jest zadowolonych z możliwości nabywania często atrakcyjnych poszukiwanych towarów po znacznie niższych cenach niż cena handlowa.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#JolantaDanielak">Problem przestępczości dokonywanej za granicą to również problem pracy dotyczący Policji. Żeby skutecznie interweniować wobec sprawców kradzieży, musimy dysponować zgłoszeniem o przestępstwie. Nie zawsze jesteśmy w stanie uzyskać takie potwierdzenie przestępstwa. Nawet jeżeli nasze służby są przekonane, że towar, którym dysponuje podejrzany, pochodzi z przestępstwa, to udokumentowanie tego przestępstwa jest nadzwyczaj trudne. Rodzi to poczucie bezkarności, a ponadto prowadzi do szybkiego zdobywania dużych pieniędzy, często przez bardzo młodych ludzi zajmujących się tym procederem. Szybko prowadzi to do demoralizacji i zachęca innych do podejmowania podobnych zachowań.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#JolantaDanielak">Przez wiele lat woj. zielonogórskie było postrzegane jako miejsce wypadów turystycznych. W naszym województwie jest dużo lasów i zbiorników wodnych. Dziś głównym celem jest granica. Mimo, że wiele interesów przeprowadzanych w związku z granicą ma charakter uczciwy, to jest jednak bardzo dużo nieuczciwych.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#JolantaDanielak">Średnia płaca brutto w woj. zielonogórskim, w 1995 r. wynosiła 623 zł. Może to nie jest mało, trzeba jednak pamiętać, że nawet młody człowiek może tę sumę uzyskać w ciągu kilku godzin zajmując się handlem, przemytem czy kradzieżą. Brak pieniędzy bardzo szybko powoduje uruchamianie zachowań przestępczych. W naszym województwie alternatywą dla bezrobocia są, niestety, działania przestępcze.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#JolantaDanielak">Następną ważną sprawą jest załamanie się funkcji wychowawczych rodziny. Mówiąc o tym musimy ponownie wrócić do sprawy ubóstwa ekonomicznego, poszukiwania dodatkowej pracy często oddalonej od miejsca zamieszkania. W naszym województwie można dużo zarobić przy granicy. Dlatego też wiele dzieci wychowywanych jest bez stałego nadzoru i opieki ze strony dorosłych. Nierzadko kilkoro dzieci pozostaje przez cały tydzień w domu bez opieki rodziców, czekając, aż wrócą oni na weekend.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#JolantaDanielak">W wielu rodzinach przestępczość nieletnich stanowi źródło utrzymania tych rodzin bądź w istotny sposób odciąża koszty utrzymania rodziny. Takie relacje muszą burzyć prawidłowe układy w rodzinie. Coraz częściej mówimy również o tym, że rodzina nie zabezpiecza emocjonalnych potrzeb dziecka. Jeżeli rodzic robi wszystko, żeby jak najdłużej pracować, jak najwięcej zarabiać, to jest coraz częściej zmęczony i coraz częściej prezentuje negatywne postawy wobec członków rodziny. Od kilku lat obserwujemy bardzo szybko rosnącą liczbę przestępstw w obrębie rodziny, zwłaszcza znęcania się. Rodzice często przestają być autorytetem dla swoich dzieci. Z jednej strony pouczają, że kradzież jest czymś negatywnym, a z drugiej strony, dziecko ma pełną świadomość, że towar kupowany przez rodziców pochodzi z przestępstwa. Dorośli często wskazują jako wzorce osobowe tych, którym się powiodło, nie wnikając, jakie jest źródło tego powodzenia.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#JolantaDanielak">Musimy również powiedzieć o szkole. Od wielu lat wiemy, że potrzebna nam jest szkoła nie ograniczająca się tylko do pełnienia funkcji dydaktycznej. Ograniczenie liczby godzin zajęć pozalekcyjnych nie daje nauczycielowi możliwości poznania osobowości dziecka, a także jego problemów. Brak tych zajęć sprawia, że dzieci dysponują coraz większą ilością nie zorganizowanego czasu bez nadzoru.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#JolantaDanielak">Kontakty rówieśnicze na forum szkoły zaczynają się ograniczać do kontaktów narzuconych, a przecież kontakt rówieśniczy oparty na podstawie wspólnych zainteresowań, dobrowolny ma zupełnie inną wartość. Kontaktów tych młodzi szukają poza domem i poza szkołą.</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#JolantaDanielak">Nadal problemem jest dożywianie dzieci w szkole. Dziecko głodne nie jest zdolne do nauki, a niepowodzenia szkolne wywołują niechęć do szkoły - wagary i demoralizację.</u>
<u xml:id="u-6.19" who="#JolantaDanielak">Coraz częściej spotykamy się w szkołach z formą zajęć odpłatnych. Jednakże, co musimy sobie jasno powiedzieć, jest to propozycja kierowana do dzieci, których rodzice nie mają problemów finansowych. Ograniczanie zajęć sportowych w szkołach - w naszym odczuciu - hamuje rozwój masowego sportu i ogranicza możliwość odreagowania napięć i agresji. Wiemy przecież doskonale o tym, że zajęcia ruchowe są podstawową formą odreagowania napięć.</u>
<u xml:id="u-6.20" who="#JolantaDanielak">W związku z tym mam pytanie, czy ostatnie rozwiązania dotyczące lekcji wychowania fizycznego w szkole nie powinny uwzględniać zajęć pozalekcyjnych na zasadzie dobrowolności, w zgodzie z własnymi zainteresowaniami?</u>
<u xml:id="u-6.21" who="#JolantaDanielak">Wszystkie szkoły mają swoje regulaminy, jednak nikt ich nie przestrzega. Jeżeli dziecko na poziomie szkoły nie nauczy się, że zapisy regulaminowe muszą być przestrzegane, to szybko zacznie lekceważyć inne zapisy porządkowe i prawne.</u>
<u xml:id="u-6.22" who="#JolantaDanielak">Obecnie problemem stają się koszty związane z procesem edukacji dzieci i młodzieży. Chodzi nie tylko o koszty podręczników, pomocy naukowych, ale także ubrania dziecka do szkoły. Zajęcia wychowania fizycznego, o które tak bardzo zabiegamy, wymagają sportowego obuwia, które nie jest tanie. Utrzymanie osoby studiującej poza miejscem zamieszkania staje się dla wielu rodzin niemożliwe. W związku z tym finanse zaczynają decydować o możliwościach kształcenia.</u>
<u xml:id="u-6.23" who="#JolantaDanielak">Województwo to było województwem rolniczym. Większość gospodarstw stanowiły państwowe gospodarstwa rolne. Jakie szanse będą miały dzieci z woj. zielonogórskiego na dalszą edukację? Czy nie będzie tak, że dzieci z małych ośrodków będą kończyły naukę na poziomie szkoły podstawowej tylko dlatego, że nie będzie środków finansowych na zorganizowanie dojazdu dzieci do szkół w mieście?</u>
<u xml:id="u-6.24" who="#JolantaDanielak">W tej chwili już nie mamy problemów związanych z likwidacją domów kultury. Wydaje się nam, że problem ten mamy za sobą. Te, które pozostały, okazują się być bardzo potrzebne, te które zostały zlikwidowane, również okazują się być potrzebne. Były to miejsca naturalnych spotkań młodzieży. Dziś w większości z nich odbywają się zajęcia odpłatne. Proponowanie młodzieży tylko i wyłącznie koncertów muzyki młodzieżowej, które są zazwyczaj bardzo kosztowne, dopinguje młodzież do zdobywania pieniędzy za wszelką cenę. Młody człowiek, który jest fanem określonego zespołu muzycznego, zrobi wszystko, żeby w tym koncercie uczestniczyć, niezależnie od kosztów.</u>
<u xml:id="u-6.25" who="#JolantaDanielak">Mamy odczucie, że przedstawiane młodzieży wzorce osobowe są niezgodne z rzeczywistymi preferencjami młodzieży, jakby nikt nie zastanawiał się nad tym, czego młodzież naprawdę chce. Próbujemy im „wcisnąć” to, co nam, ludziom dorosłym wydaje się słuszne. Chcemy przekazać nasze doświadczenia, ale prawdopodobnie robimy to nieumiejętnie. Doprowadzamy do tego, że młodzież generalnie zaczyna odrzucać wszelkie autorytety, nawet te, które mogłaby zaakceptować. Negatywne oceny norm społecznych, które wypracowywaliśmy latami, poczucie beznadziejności, obniżony nastrój są elementami, które bardzo szybko mogą popychać młodych ludzi w stronę alkoholu i narkomanii.</u>
<u xml:id="u-6.26" who="#JolantaDanielak">Wydaje się nam, że mimo dobrze układającej się współpracy na terenie naszego województwa, wiele instytucji odpowiedzialnych za problematykę dzieci i młodzieży w dalszym ciągu ogranicza się tylko do spostrzegania problemu, nie podejmując niezbędnych działań profilaktycznych.</u>
<u xml:id="u-6.27" who="#JolantaDanielak">Powiedzmy uczciwie, że jeżeli z profilaktyką chcemy wkraczać w środowisko młodzieży szkół średnich, to jest już za późno. Jeżeli chcemy mówić młodym ludziom w szkołach średnich o problemach uzależnień, to właściwie już nie mamy o czym mówić, bo jest coraz więcej 15–16-letniej młodzieży z problemem alkoholowym. Mówienie o problemie narkomanii z kilkunastoletnią młodzieżą nie może być pierwszym kontaktem, bo bardzo często wiedzą oni o tym problemie więcej od nas. Jeżeli chcemy mówić o dojrzałym seksie, o problemach prostytucji, to musimy mówić o tym już z dziećmi 9–10-letnimi.</u>
<u xml:id="u-6.28" who="#JolantaDanielak">Naszym zdaniem, problem ten znajduje słabe odbicie w regulacjach prawnych. Jeżeli orzekamy nadzór rodziny wobec nieletnich sprawców przestępstw, to - w odczuciu Policji - jest to działanie mało skuteczne. Skoro młody człowiek funkcjonuje w rodzinie, która nie podjęła działań zapobiegających działaniom przestępczym, to jaką mamy gwarancję, że ta rodzina w ramach dozoru nad tym samym dzieckiem, będzie rzeczywiście przeciwdziałać jego zachowaniom przestępczym? Trzeba poszukiwać nowych form postępowania w sprawach nieletnich. Dlatego też jesteśmy bardzo zadowoleni, że Sąd Rejonowy w Zielonej Górze podjął, w postępowaniach w sprawach nieletnich, mediacje między ofiarą i sprawcą.</u>
<u xml:id="u-6.29" who="#JolantaDanielak">Trudno nam w tej chwili oceniać efektywność tych działań. Jest to u nas nowa forma, funkcjonująca na zachodzie już od wielu lat i odnosząca tam pozytywne skutki.</u>
<u xml:id="u-6.30" who="#JolantaDanielak">Jeżeli mówimy o problemie narkomanii w woj. zielonogórskim, który sprowadza się do liczby 300–400 osób, to liczba już nie ma znaczenia. Zewidencjonowani narkomani wymierają w sensie dosłownym. Jest to już stosunkowo nieliczna grupa narkomanów opiatowych, która w latach 70. spotkała się z problemem narkotykowym. Mamy w województwie jeden z najwyższych wskaźników śmiertelności narkomanów. Skoro w naszym województwie z powodu przedawkowania narkotyków tylko w I półroczu br. zmarło 13 osób, to wskaźnik ten będzie niewątpliwie wysoki.</u>
<u xml:id="u-6.31" who="#JolantaDanielak">W naszej ewidencji mamy narkomanów, którzy naruszyli prawo. Narkotyki, z którymi spotyka się młodzież w naszym województwie, to marihuana, haszysz, amfetamina. Nasze policyjne działania będą zdecydowanie trudniejsze zarówno w ujawnianiu produkcji środków narkotycznych, dystrybucji środków narkotycznych, jak również w ujawnianiu osób narkotyzujących się.</u>
<u xml:id="u-6.32" who="#JolantaDanielak">Na terenie województwa dostępne są już właściwie wszystkie środki narkotyczne, a jeżeli jakiegoś jeszcze nie ma, to w każdej chwili, gdy będzie takie zapotrzebowanie, środek ten będzie dostępny.</u>
<u xml:id="u-6.33" who="#JolantaDanielak">Kiedy kilka lat temu mówiliśmy o tym, że narkomania już jest w szkołach, to dyrektorzy szkół nie do końca byli w stanie się do tego przyznać. Obecnie wiemy już, że narkomania jest i w szkołach średnich, i podstawowych.</u>
<u xml:id="u-6.34" who="#JolantaDanielak">Działania policyjne wobec osoby, która przyniesie pod szkołę chociaż dwie działki narkotyku, są praktycznie niemożliwe. Jest to ilość, którą osoba ta może przy sobie mieć. Jest on dealerem, ale nasze środki prawne nie pozwalają na podejmowanie wobec takich osób żadnych działań. Szacujemy, że na terenie Zielonej Góry jest ok. 30 dealerów. W każdym klubie młodzieżowym, lokalu nocnym, można kupić środki narkotyczne.</u>
<u xml:id="u-6.35" who="#JolantaDanielak">Następną sprawą jest problem alkoholowy. Coraz częściej docierają do nas sygnały ze szkół na ten temat. Rośnie też liczba osób wymagających leczenia. Działania profilaktyczne wydają się być ciągle nieskuteczne. Wydaje się, że z informacjami profilaktycznymi wchodzimy zbyt późno. Dziecko kończące szkołę podstawową powinno mieć pełną wiedzę dotyczącą zagrożeń wynikających z alkoholizowania i narkotyzowania się.</u>
<u xml:id="u-6.36" who="#JolantaDanielak">Przejdę teraz do problemów prostytucji. Byliśmy spokojnym, turystycznym województwem, w którym problem prostytucji był niezauważalny. Obecnie wszystkie trasy wyjazdowe w kierunku granicy są obstawione. Jednak, o ile na trasie spotykamy osoby w większości dorosłe - w ostatnim okresie zwłaszcza cudzoziemki - to niestety, coraz częściej prostytuują się również osoby nieletnie. Z naszych informacji wynika, że osoby nieletnie zgłaszają się do agencji towarzyskich szukając dla siebie pracy. Są gotowe podjąć taką pracę nawet za niższe wynagrodzenie.</u>
<u xml:id="u-6.37" who="#JolantaDanielak">Bardzo często łączymy z Zieloną Górą problem prostytucji weekendowej. Klient przyjeżdża na weekend, a młodzież ma wtedy czas wolny. Młodzież przekazuje sobie rady - jeżeli nie masz pieniędzy na studniówkę czy bal maturalny, to nie problem. Wystarczy jeden wypad.</u>
<u xml:id="u-6.38" who="#JolantaDanielak">Rok temu była taka sytuacja, że część znanych zielonogórskich biznesmenów wynajmowała nieletnie dziewczyny po to, by w stroju topless obsługiwały imprezy przez nich organizowane.</u>
<u xml:id="u-6.39" who="#JolantaDanielak">Wiem też o tym, że są organizowane nabory do pracy osób nieletnich, które po to, żeby uczyć się języka obcego, by zarobić trochę pieniędzy, są gotowe wyjechać za granicę. Często są to wyjazdy „oszukańcze”.</u>
<u xml:id="u-6.40" who="#JolantaDanielak">Uważamy, że obecnie w naszym województwie prostytuuje się ok. 200 nieletnich dziewcząt. Ok. 150 chłopców również podejmuje takie zachowania. W naszym województwie mówi się o wyjazdach „na pedały”. Staje się to źródłem dochodu dla młodych ludzi, zwłaszcza z małych ośrodków, wiosek i małych miast. Trudno jest nam powiedzieć, ile jest dokładnie młodych osób, które podjęły takie zachowania. Nie możemy oczekiwać, że młodzi ludzie przyznają się do tego oficjalnie. Niemniej jednak, od czasu do czasu, uzyskujemy potwierdzone informacje ze strony niemieckiej. Nam również udaje się czasem zatrzymać osoby nieletnie. Wśród osób zatrzymanych są dziewczynki 11–12-letnie. Znamy przypadek dziewczynki, która była w hotelu przekazywana łącznie z kluczem do pokoju.</u>
<u xml:id="u-6.41" who="#JolantaDanielak">Niepokoi nas kilka spraw. Jak to jest, że rodzina nie zgłasza faktu nieobecności dziecka w domu, zadowolona, że dziecko jest pod opieką wujka? Jak to jest, że tak szybko przełamano wartości związane z życiem intymnym? Okazuje się, że zgwałcony chłopiec przeżywa to wydarzenie dużo silniej niż zgwałcona dziewczynka. Zgwałcony chłopiec bardzo często nie jest w stanie pozbierać się psychicznie po takim wydarzeniu. Jak to jest, że młodzi chłopcy dobrowolnie decydują się na tego typu zachowania?</u>
<u xml:id="u-6.42" who="#JolantaDanielak">Sądzę, że trzeba przedstawiać tym młodym ludziom informacje o tym, jak skutkują tego typu zachowania, jakie mogą być konsekwencje prawne i zdrowotne. Młodzi ludzie muszą o tym wiedzieć. Mamy obecnie taką sytuację, że młoda dziewczyna wie, gdzie kupić test ciążowy, ale nie ma najmniejszego pojęcia, jak zabezpieczać się przed ciążą. Młodzi ludzie doskonale znają techniki seksualne, także te w najbardziej wulgarnej formie. Swoją edukację seksualną odbywają na bazie filmów pornograficznych. Nie ma nikogo, kto mógłby tym młodym ludziom wytłumaczyć tę fikcję.</u>
<u xml:id="u-6.43" who="#JolantaDanielak">Mamy propozycję, żeby wprowadzić do szkół zajęcia, które dadzą szansę młodym ludziom zdobycia rzetelnej wiedzy na temat seksu. Mają do tego prawo i chyba tego od nas oczekują.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszTomaszewski">Oddaję głos przedstawicielce Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, pani podkomisarz Annie Kurowskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AnnaKurowska">Nie będę powielała tego, co powiedziała koleżanka. Ograniczę się do niewielu danych statystycznych. Wydaje mi się, że bardziej wartościowe jest zaznaczenie skali danego problemu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AnnaKurowska">W Szczecinie większość sprawców nieletnich popełnia czyny przestępcze generalnie z innymi osobami dorosłymi - jest wciągana na drogę przestępczą przez osoby dorosłe. Tylko w tym półroczu czynów przestępczych popełnionych indywidualnie przez nieletnich było 77, przez dwie osoby nieletnie - 318, natomiast przez osobę nieletnią wraz z dorosłymi - aż 252.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#AnnaKurowska">Dokonując analizy sprawców należy podkreślić, że na ogólną liczbę 1141 nieletnich, którzy popełnili przestępstwo w br., za podobne przestępstwa karanych już było 59 osób. Dane te - według mnie - jednoznacznie wskazują na to, że młodociani sprawcy wielokrotnie wchodzą na drogę przestępstwa.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#AnnaKurowska">Wyraźnym zjawiskiem w naszym mieście jest obniżenie się wieku nieletnich przestępców poniżej 13 roku życia. Tylko w tym roku zanotowaliśmy 110 takich przypadków. Podkreślenia wymaga fakt, że popełnione czyny miały poważny ciężar gatunkowy - uszkodzenia ciała, podpalenia, nawet fałszerstwa, w tym fałszowanie pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#AnnaKurowska">Z przestępczością ściśle związany jest alkoholizm. Ograniczę się do krótkiej informacji, że w tym roku 82 nieletnich w chwili popełnienia czynu przestępczego znajdowało się pod wpływem alkoholu. Najczęstszymi przestępstwami dokonywanymi pod wpływem alkoholu były kradzieże, włamania i rozboje.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#AnnaKurowska">W Policyjnej Izbie Dziecka w Szczecinie za opilstwo zatrzymano 49 nieletnich. Uważam, że jest to spora liczba. Większość tych przypadków miała miejsce w okresie wakacyjnym, gdy nieletni mogli być poza kontrolą rodziców. Dla pełnego zobrazowania tego problemu należy dodać, że aż 236 nieletnich doprowadzono do wytrzeźwienia w Miejskiej Izbie Wytrzeźwień w Szczecinie. Nasza policyjna izba dziecka przyjmuje nieletnich, gdy w izbie wytrzeźwień przebywali już wcześniej dwu lub trzykrotnie. W tej liczbie było 190 chłopców i 23 dziewczęta powyżej 15 roku życia oraz 23 osoby poniżej 15 roku życia, co zdaje się potwierdzać spostrzeżenia mojej przedmówczyni.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#AnnaKurowska">Jeżeli chodzi o narkomanię w naszym mieście, to chcę powiedzieć, że nie prowadzimy dokładnej statystyki, nie wiemy więc jednoznacznie, jaka jest skala tego zjawiska. Na podstawie prowadzonego rozpoznania operacyjnego - środowiska narkomanów, handlarzy, przemytników i osób organizujących produkcję - ocenia się, że na terenie woj. szczecińskiego zjawisko to rozwija się bardzo dynamicznie, stanowiąc coraz większe zagrożenie, szczególnie dla młodzieży.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#AnnaKurowska">Ekspansja zorganizowanych grup przestępczych na rynku narkotykowym spowodowała na naszym terenie daleko idącą rywalizację w tym zakresie. Dlatego też dilerzy zaczynają docierać do coraz młodszych dzieci. Narkotyki w postaci, np. amfetaminy, rozprowadzane są w szczecińskich szkołach za darmo. Znajduje się je w szkolnych przyborach uczniów.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#AnnaKurowska">Staramy się wychodzić temu problemowi naprzeciw. Spotykamy się z rodzicami, pokazujemy im materiały, uczulamy na to, jak wyglądają narkotyki i radzimy, jak zareagować, gdy ewentualnie zetkną się z tym problemem.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#AnnaKurowska">Narkotyki stają się często czynnikiem ułatwiającym uprawianie seksu przez młodociane dziewczyny. Działają na zasadzie pewnego rodzaju znieczulenia. Często dzieci zmuszane są do uprawiania nierządu i w związku z tym próbują sobie pomóc zażywając narkotyki.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#AnnaKurowska">Statystycznie - jak już wcześniej wspomniałam - nie da się określić skali narkomanii. Według naszego rozpoznania liczba osób zażywających polską heroinę wynosi ok. 2 tys. Trudno rozstrzygnąć, czy jest ich mniej, czy więcej. Na pewno przeważa zażywanie amfetaminy, haszyszu i marihuany. Te środki, należące do grupy tzw. narkotyków miękkich, zażywane są na wszystkich dyskotekach, spotkaniach w lokalach studenckich przez młodzież w każdym wieku.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#AnnaKurowska">Wydaje się nam, że znacznym utrudnieniem w zwalczaniu tego typu przestępczości jest brak możliwości ścigania i karania za posiadanie narkotyków. Jest to właściwie jedyny, ale niezwykle istotny mankament ustawy o zwalczaniu narkomanii. W myśl istniejących przepisów - przypomnę - osoba posiadająca przy sobie nawet znaczne ilości narkotyków, a nie złapana na gorącym uczynku handlu tymi środkami nie jest w żaden sposób karana.</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#AnnaKurowska">Problem prostytucji w naszym województwie. Analiza zdarzeń o charakterze kryminalnym, zaistniałych w ostatnim czasie w naszym województwie, wskazuje na znaczny wzrost przestępstw związanych z molestowaniem i wykorzystywaniem seksualnym dzieci. Nie mamy jednoznacznych danych. Jest to bardzo delikatny temat. Nasz wydział kryminalny rozpracowuje kilka takich spraw. Nie są one jeszcze zakończone, dlatego nie będą przytaczała żadnych danych.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#AnnaKurowska">Z danych, które do nas docierają wiemy, że na terenie województwa występuje również zjawisko pedofilii. W związku z tym opracowaliśmy program pomocy dzieciom molestowanym i wykorzystywanym seksualnie. Występujemy w tym programie z apelem do wszystkich szczecińskich hoteli, by zwracano uwagę na przypadki przebywania małoletnich bez opieki na terenie hotelu, wprowadzanie ich przez gości hotelowych, by pomóc nam w zwalczaniu tego procederu.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#AnnaKurowska">Są również przypadki - podobnie jak w woj. zielonogórskim - wykorzystywania seksualnego małoletnich przez turystów niemieckich. Niemcy przyjeżdżają do nas lub - za zgodą rodziców - dzieci wyjeżdżają na weekend na teren Niemiec - moim zdaniem - w celach jednoznacznych. Wracają z podarunkami. Docierają do nas sygnały ze szkół - pedagodzy obserwują takie przypadki. Stąd wiemy o tych faktach, bo od dzieci i rodziców takie sygnały do nas nie docierają. Dzięki dobrej współpracy z pracownikami oświaty wiemy, że problem ten istnieje, a prawdopodobnie będzie się jeszcze rozwijał.</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#AnnaKurowska">Aktualne przepisy postępowania z nieletnimi, w połączeniu z przewlekłą procedurą spraw nieletnich w sądach i również przewlekłym wykonywaniem orzeczeń sądu, prowadzą do poczucia bezkarności i dalszego popełniania czynów karalnych. Wydaje się w związku z tym, że konieczna jest nowelizacja przepisów dotyczących dziecka i rodziny. Nowelizacja ta powinna umożliwić większą szybkość i skuteczność tych działań.</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#AnnaKurowska">Obecnie nieletni oczekują nieraz przez kilkanaście miesięcy na umieszczenie w ośrodku dla nieletnich, a w tym czasie bezkarnie popełniają kolejne przestępstwa. W opiniach specjalistów zajmujących się problematyką nieletnich, na zmianę tej sytuacji korzystnie wpłynęłyby pewne uzupełnienia i zmiany prawne. Ponieważ rzeczywiście obserwowane jest zjawisko obniżania się wieku sprawców przestępstw, wydaje się, że dobrym rozwiązaniem byłoby obniżenie granicy wiekowej odpowiedzialności karnej do lat 12 (obecnie dolna granica wynosi 13 lat) i do 16 lat (obecnie 17 lat, a 16 tylko za szczególnie ciężkie przestępstwa).</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#AnnaKurowska">Ponadto, proponujemy wprowadzenie do ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich przepisów regulujących tok postępowania z zatrzymanymi przez Policję nieletnimi uciekinierami z ośrodków wychowawczych. Istnieją bowiem kontrowersje, czy Policja ma prawo przetrzymywać te osoby powyżej 72 godzin bez odrębnego postanowienia sądu, przy jednoczesnym stanowisku sądu, iż wcześniej zostało wydane postanowienie o umieszczeniu w schronisku czy zakładzie poprawczym, w związku z czym nie ma potrzeby wydawania ponownego postanowienia przedłużającego pobyt dziecka w izbie. Taka sytuacja miała miejsce w Szczecinie we wrześniu ub.r. Wtedy to przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich zarzucił kierownictwu izby dziecka bezprawne przetrzymywanie nieletnich powyżej 72 godzin. Są to sytuacje rzadkie, niemniej jednak pojawiają się, zwłaszcza jeżeli nieletni osadzani są w odległych ośrodkach. Nieletni musi wówczas oczekiwać na konwój przez wiele dni. Nie wiadomo, jakim dokumentem można by uzupełnić tę lukę.</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#AnnaKurowska">Ustawa powinna również przewidywać restrykcje za notoryczne ucieczki z ośrodków wychowawczych, upoważniając np. sędziów do zmian profilu placówki. Obecne przepisy placówek nie przewidują żadnych konsekwencji za ucieczkę. Jesteśmy tu bezradni, nasza rola ogranicza się do zatrzymywania uciekinierów.</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#AnnaKurowska">Według nas, zaktualizowaniu powinny również ulec środki, jakich może użyć sąd wobec nieletnich - nawiązuję do wystąpienia koleżanki. Niektóre z nich, np. wymienione w art. 6 ustawy o postępowaniu w sprawie nieletnich, nie spełniają swego zadania. Mam na myśli ustanowienie nadzoru organizacji młodzieżowych lub skierowanie do kuratorskich ośrodków pracy, które nie funkcjonują.</u>
<u xml:id="u-8.20" who="#AnnaKurowska">Niekorzystna jest również zbyt szeroka gama kar stosowanych przez sądy wobec nieletnich sprawców za określone czyny - od upomnienia do osadzenia w zakładzie poprawczym.</u>
<u xml:id="u-8.21" who="#AnnaKurowska">Wydaje się konieczne wprowadzenie - na wzór Kodeksu karnego - górnej i dolnej granicy, tj. środka najłagodniejszego i najostrzejszego za szczególnie niebezpieczne przestępstwa, jak: zabójstwo, gwałt, rozbój, niektóre włamania, które w ostatnim czasie nie należą do rzadkości.</u>
<u xml:id="u-8.22" who="#AnnaKurowska">W nie mniejszym stopniu niż nieprecyzyjność przepisów, utrudnia Policji pracę brak międzyresortowych uzgodnień co do sposobu postępowania z nieletnimi. Jednym z najistotniejszych mankamentów są zasady kierowania nieletnich sprawców do ośrodków wychowawczych. Obecny, scentralizowany system przydzielania skierowań powoduje, że do wydania przez sąd postanowienia o umieszczeniu w ośrodku wychowawczym - o czym już mówiłam - mija od kilku do kilkunastu miesięcy. Zmiana zasad kierowania do ośrodków wychowawczych wydaje się być koniecznością. Jednym z rozwiązań mogłoby być scedowanie uprawnień przez centralne ośrodki kierowania na kuratoria. Jest to o tyle uzasadnione, że przy kuratoriach funkcjonują już zespoły kierujące nieletnich do ośrodków opiekuńczych. Można byłoby rozszerzyć zakres ich uprawnień o kierowanie nieletnich do ośrodków wychowawczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszTomaszewski">Bardzo dziękuję za zawarte w materiale wnioski dotyczące legislacji i współdziałania resortów.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszTomaszewski">Mam prośbę do kuratora oświaty w Zielonej Górze. Pani Danielak powiedziała, że brak jest wystarczających działań ze strony instytucji zajmujących się profilaktyką. Po wypowiedzi pana przewodniczącego Stowarzyszenia „Trzeźwość” chciałbym usłyszeć, jakie działania profilaktyczne są obecnie prowadzone przez oświatę w szkołach.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#TadeuszTomaszewski">Oddaję głos panu Romualdowi Malinowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#RomualdMalinowski">Reprezentuję organizację, która działa na zasadach samofinansowania się i wolontariatu. Jesteśmy jedyną wojewódzką organizacją, która zajmuje się tylko i wyłącznie problemami związanymi z profilaktyką przeciwalkoholową. Działają kluby abstynenckie oraz grupy anonimowych alkoholików, ale są to organizacje o zasięgu lokalnym.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#RomualdMalinowski">Nie będę szczegółowo mówił o celu działania naszej organizacji, wiąże się on bowiem ściśle z tym, o czym mówiły panie z Komendy Wojewódzkiej Policji w Zielonej Górze i w Szczecinie.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#RomualdMalinowski">Naszym celem jest szeroka profilaktyka, a także walka ze skutkami alkoholizmu. Wiemy, że alkoholizm jest jedną z głównych przyczyn wzrostu przestępczości i demoralizacji nieletnich. Nie mogę przedstawić w wartościach bezwzględnych, jak kształtuje się ten problem na terenie naszego województwa, ale jest to na pewno problem wymagający szybkich działań.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#RomualdMalinowski">Działalność naszego Stowarzyszenia świadczy o tym, że tego typu organizacje powinny uzyskać zdecydowaną pomoc nie tylko władz lokalnych, ale też rządowych, bo zapis w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi jest zapisem, z którego nic nie wynika.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#RomualdMalinowski">Nasze Stowarzyszenie skupia ok. 1 tys. członków zwyczajnych i ok. 60 członków wspierających. Szczególnym zakresem naszych działań objęte są dzieci. W 1992 r., wspólnie z kuratorium, uruchomiliśmy na terenie województwa 10 wychowawczych świetlic profilaktycznych. Obecnie mamy 15 takich świetlic skupiających ok. 400 uczniów klas od I do VII. Środki na działalność tych świetlic pochodzą przede wszystkim od sponsorów, ofiarodawców. Sądzę, że w każdej szkole, w każdym mieście i w każdej gminie powinna funkcjonować świetlica profilaktyczno-wychowawcza. Powinna to być świetlica środowiskowa. O potrzebie organizowania takich świetlic dobitnie świadczy liczba dzieci do nich uczęszczających. Kuratorium zapewnia skromne środki na sfinansowanie fachowców - pedagogów.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#RomualdMalinowski">Była tu mowa o niedożywieniu dzieci. Ośrodki pomocy społecznej wspierają nasze działania, aczkolwiek środki na ten cel są bardzo skromne. Częstokroć dzieci przychodzą do świetlicy po to, by zjeść chociaż bułkę. Nie tylko alkoholizm, ale również to, że brak jest środków do życia może być przyczyną rozwoju przestępczości dzieci. Dzieci chcą jeść.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#RomualdMalinowski">Wyposażenie naszych świetlic pochodzi głównie ze środków Pełnomocnika Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej, ze środków Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Wyposażenie to również jest skromne.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#RomualdMalinowski">Inną sprawą, o której chciałbym wspomnieć, jest organizowanie przez nas wypoczynku zimowego i letniego dla dzieci. Corocznie obejmujemy tą akcją od 350 do 400 dzieci. Praktycznie dzieci te nie płacą ani złotówki za pobyt na zimowisku czy kolonii. Środki na ten cel zdobywamy z różnych źródeł. Wspierają nas przede wszystkim ośrodki pomocy społecznej, władze samorządowe, kuratorium. Część środków pochodzi czasami ze środków centralnych.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#RomualdMalinowski">W tym miejscu chciałbym przekazać wniosek, że jak najwięcej środków powinno bezpośrednio trafiać do województwa, a nawet do miast i gmin. Należałoby wyeliminować wszelkich pośredników. Nie będę wymieniał organizacji pośredniczących, które przecież muszą z czegoś żyć, a więc na pewno uszczuplają środki na wspomnianą działalność.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#RomualdMalinowski">Wydaje mi się, że powinniśmy zapewnić wypoczynek dzieciom z rodzin patologicznych i z rodzin najuboższych. Środki, którymi dysponują ośrodki pomocy społecznej, są niewystarczające. Przykro mi, że muszę mówić o pieniądzach, ale niewiele da się bez nich zrobić.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#RomualdMalinowski">Inną formą naszej działalności są grupy Młodzieżowego Ruchu „Trzeźwość”, które staramy się rozwijać w szkołach. Istnieje ok. 50 grup zrzeszających ponad tysiąc członków.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#RomualdMalinowski">Muszę powiedzieć, że jest wśród dzieci i młodzieży zainteresowanie działalnością na rzecz wychowania w trzeźwości i promowania zdrowego stylu życia.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#RomualdMalinowski">Sądzę, że należałoby wprowadzić do programu szkolnego w młodszych klasach obowiązkowe zajęcia, które odpowiednio naświetlałyby problemy związane z alkoholizmem, narkomanią - patologią społeczną. O tych problemach mówi się zbyt mało. Dzieci chcą dyskutować. Dzieci często nie wiedzą, jak mają się zachować mając w rodzinie człowieka dotkniętego chorobą alkoholową. Nie wszyscy uzmysławiają sobie, że jest to choroba. Dlatego też, w szerszym niż dotychczas stopniu należałoby wychodzić z działaniami profilaktycznymi w stronę rodziny i do dzieci, żeby wyrabiać w nich nawyki odpowiedniego postępowania i rozwiązywania problemów często stwarzanych przez rodziców.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#RomualdMalinowski">Nasze Stowarzyszenie nie miałoby żadnych efektów, gdyby nie społecznicy i współdziałanie z innymi organizacjami. Istnieje przede wszystkim potrzeba współdziałania na szczeblach lokalnych - miejskich i gminnych. Dlatego też rodzi się postulat, żeby we wszystkich gminach i we wszystkich miastach zaczęli działać pełnomocnicy ds. profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych. Pełnomcnik potrzebny jest nie po to, by narzucać wolę, ale by skoordynować działania, posłuchać, co w tej materii mają do powiedzenia inni. Coraz sprawniej i efektywniej układa się nasza współpraca z Pełnomocnikiem Wojewody Zielonogórskiego ds. Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Rodziny, aczkolwiek widzę potrzebę zorganizowania raz do roku - tak jak to robi Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych - forum organizacji pozarządowych, poświęconych temu problemowi. Dobrze byłoby chociaż raz do roku zebrać wszystkie środowiska, wszystkich tych, którzy mogą coś na ten temat powiedzieć, by skonsultować to, co zamierza się robić w województwie w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#RomualdMalinowski">Myślę, że przy pomocy sojuszników społeczników można znacznie efektywniej wy-korzystać te skromne środki, które trafiają do nas poprzez samorządy lokalne lub różnego rodzaju organizacje.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#RomualdMalinowski">Działacze nasi od dawna postulują konieczność przyspieszenia prac związanych z nowelizacją ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi...</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszTomaszewski">Jest uchwalona z poprawkami Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#RomualdMalinowski">Nie wiedziałem o tym.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#RomualdMalinowski">Myślę, że również należałoby wprowadzić rygorystyczny obowiązek, by każda gmina i miasto opracowywały program profilaktyki i rozeznania problemów alkoholowych, wraz z zabezpieczeniem funduszów na ten cel. Gminy i miasta powinny być rozliczane z tego programu, a także z wydatkowanych środków.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#RomualdMalinowski">Postulujemy uruchomienie wojewódzkiego pogotowia dla ofiar przemocy w rodzinie wraz z interwencyjną bazą noclegową, bo co ma zrobić żona wyrzucona z domu przez męża pijaka lub mąż wypędzony przez żonę, która nadużywa alkoholu. Gdzie mają się udać ich dzieci? Jest to poważny problem. Uważam, że w woj. zielonogórskim taka placówka powinna powstać, łącznie z bazą noclegową, by chociaż przez kilka dni można było „przechować” poszkodowaną rodzinę alkoholika.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#RomualdMalinowski">Następną kwestią jest sprawa dostępności do alkoholu. Alkohol jest dostępny o każdej porze i w każdym miejscu. Decyzje podejmowane przez władze samorządowe - mam na myśli rady gmin i miast - nie sprzyjają rozwiązywaniu problemów, o których mówimy. Jest zbyt duża liczba punktów sprzedaży. Uważamy, że ograniczenia nie rozwiążą tej sprawy, ale alkohol nie powinien być sprzedawany w pobliżu szkół, ośrodków wychowawczych, kościołów i miejsc, w których zdarzają się wypadki. Należy zastanowić się, czy należy to pozostawić własnemu biegowi, czy - skoro miejscowi radni nie dostrzegają tego problemu - nie należy wprowadzić pewnych ograniczeń.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#RomualdMalinowski">Kolejną kwestią jest podjęcie zdecydowanych kroków wobec tych, którzy naruszają ustawę o wychowaniu w trzeźwości i zapobieganiu alkoholizmowi, sprzedając alkohol nieletnim. Wielokrotnie na łamach prasy sygnalizowano te problemy. Myślę, że należy do tego tematu podejść w sposób zdecydowany, tam gdzie stwierdzi się sprzedaż alkoholu nieletnim, należy obligatoryjnie cofać zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Nie wiem tylko, czy zezwolenie powinno cofać się konkretnej osobie, czy placówce.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#RomualdMalinowski">My promujemy zdrowe życie, ale na każdym kroku spotykamy się z reklamą alkoholu, np. piwa. Jako Stowarzyszenie możemy tylko sygnalizować problem, bo nie mamy mocy sprawczej, by kwestię tę rozstrzygnąć.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#RomualdMalinowski">Zwracam się do posłów reprezentujących Komisję Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu, by wspierać inicjatywy w zakresie tworzenia krajowego programu zapobiegania przestępczości. Program taki funkcjonuje na Zachodzie. Rada Ministrów pod koniec roku ma taki projekt rozpatrzyć. Wydaje mi się, że czas najwyższy, by w tym programie znalazło się również miejsce dla tego typu podmiotów, jakimi są stowarzyszenia. Widzimy potrzebę powstawania programów zapobiegania przestępczości. Dobrze, że wszedł w życie program „Bezpieczne miasto”, który przewiduje pewną rolę dla podmiotów pozapolicyjnych. Jest potrzeba wspólnego działania.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#RomualdMalinowski">Może sejmowa Komisja będzie miała większą siłę przebicia, by stworzyć lobby promujące trzeźwy i zdrowy styl życia.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszTomszewski">Chciałbym, żeby jeszcze przed przerwą zabrał głos pan kurator oświaty w Zielonej Górze. W materiałach, które otrzymaliśmy - np. z Ochotniczych Hufców Pracy -jest zapis o porozumieniu z Policją, z sądami o odbywaniu systematycznych spotkań i działań profilaktycznych. Czy działania te podejmowane są wspólnie z oświatą? Czy ma pan informacje, że odbywają się takie działania profilaktyczne, jak spotkania z rodzicami, o których mówiła pani Kurowska?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławRzeźniczak">Chciałbym powiedzieć, że to, o czym mówiła pani Danielak, jest efektem naszej ścisłej współpracy i organizowanych przez nas spotkań. Spotkania w mniejszych miejscowościach organizowaliśmy przy udziale Policji i wszelkich organów zainteresowanych z terenu tej miejscowości. Mam na myśli proboszcza, wójta i wszystkich tych, którzy są szczególnie zainteresowani tym, by była jak najmniejsza przestępczość.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#StanisławRzeźniczak">Mamy odczucia zbieżne z wypowiedzią pani Danielak, dotyczącej zajęć pozalekcyjnych. Chcielibyśmy, żeby zajęcia pozalekcyjne miały jak najszerszy zasięg. Wielu rodziców znajdujących się w dobrej sytuacji finansowej zapewnia dzieciom takie zajęcia. Jednakże powstaje problem, jeżeli chodzi o rodziny biedne. Płace nauczycielskie są zapewnione na podstawowe godziny.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#StanisławRzeźniczak">Może rzeczywiście należałoby zamieniać trzecią godzinę lekcji wf na zajęcia SKS po południu, na których każde dziecko mogłoby się „wyżyć”. Podobnie myślę o 4 i 5 godzinie.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#StanisławRzeźniczak">Kuratorium, poza ścisłą współpracą z Policją, utrzymuje również ścisłą współpracę ze Stowarzyszeniem „Trzeźwość”. Współpracuje również z ośrodkami pomocy społecznej i z samorządami, jeżeli chodzi o wyżywienie dzieci.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#StanisławRzeźniczak">Na terenie naszego województwa gościła senacka Komisja Nauki i Edukacji Narodowej. Pokazywaliśmy bardzo dobre rozwiązania, dzięki którym dzieci na terenie danej gminy mogą spożyć przynajmniej jeden konkretny posiłek dziennie. Podkreślam, że dzieje się to przy ścisłej współpracy szkoły z samorządem i ośrodkiem pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#StanisławRzeźniczak">Chciałbym powiedzieć, że niezależnie od problemów finansowych, nie likwidowaliśmy domów kultury i poradni młodzieżowych. Nie likwidowaliśmy również orkiestr, chórów, zespołów taneczno-wokalnych, w których młodzież może kulturalnie spędzić czas.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#StanisławRzeźniczak">Mimo wskazań, aby zmniejszać liczbę godzin wychowawczych, nie zmniejszyliśmy tych lekcji ani o jedną godzinę. We wszystkich szkołach zostały utrzymane wszystkie godziny wychowawcze. W każdej szkole utrzymaliśmy etat pedagoga szkolnego. Są już szkoły, w których pracuje dwóch pedagogów. Przejawem wzrostu zainteresowania młodzieżą jest zatrudnianie w szkołach psychologów. Jest to konieczność. Oczywiście funkcjonujemy w ramach istniejących możliwości finansowych. W inny sposób nie moglibyśmy opanować tej „armii” młodzieży. W naszym woj. zielonogórskim w szkołach jest ponad 140 tys. dzieci i młodzieży. Jeżeli profilaktyka ma być jak najlepsza, to trzeba do dzieci i młodzieży wychodzić z odpowiednim programem w szkołach.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#StanisławRzeźniczak">Muszę powiedzieć, że ciągle mamy generalny problem dotyczący finansów. Chociaż myślę, że nie należy to do zainteresowań tej Komisji, to może jednak w jakiś sposób możecie nas państwo wesprzeć w kwestii zarobków nauczycieli? Przytaczana była wysokość średniej płacy w naszym województwie, jednak większość nauczycieli otrzymuje płace poniżej tej średniej. Szczególną wdzięczność trzeba wyrazić nauczycielom, którzy praktycznie społecznie prowadzą wiele zajęć pozalekcyjnych, dających możliwość czuwania przynajmniej nad częścią dzieci i młodzieży. Nie uważamy jednak, że szkoła rozwiąże wszystkie problemy.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#StanisławRzeźniczak">Poważnym problemem jest to, że często człowiek dorosły jest inspiratorem wejścia nieletniego na drogę przestępstwa, alkoholizmu lub narkomanii. Niestety, bardzo często człowiek dorosły wykorzystuje sytuację i zmusza nieletniego do przestępstwa. Problem tkwi w tym, że po pozytywnych oddziaływaniach nauczyciela w szkole dziecko po lekcjach spotyka się z innymi dorosłymi, którzy je demoralizują. Przerażające jest to - co usłyszeliśmy - że rodzice nie tylko zezwalają, ale w niektórych przypadkach wręcz zmuszają do zachowań przestępczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszTomaszewski">Ogłaszam 10 minut przerwy.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#TadeuszTomaszewski">Wznawiamy obrady.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi pana Malinowskiego. Wiele z jego wniosków zawartych jest w Narodowym Programie Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jest to program działania administracji rządowej, w którym podane są instrumenty, czyli wskazanie środków finansowych. Jest tam również specjalny rozdział dotyczący organizacji pozarządowych. Warto byłoby się z tym materiałem zapoznać przed zaprezentowaniem opinii w dyskusji plenarnej. Ten materiał o programie rządowym otrzymaliśmy na ostatnim naszym posiedzeniu. Pani poseł Błoch na pewno ma ten materiał.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#TadeuszTomaszewski">Proponuję, żeby teraz przedstawiciele resortów zechcieli odnieść się do poruszonych kwestii, żebyśmy uzyskali pełniejszy obraz odnośnie do podejmowanych działań. Następnie przejdziemy do dyskusji, do której zgłosiło się już kilka osób. Oddaję głos panu ministrowi Olejniczakowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MaciejOlejniczak">Mam kilka konstatacji wynikających z dotychczasowego przebiegu spotkania.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MaciejOlejniczak">Znajdujemy się obecnie w okresie, w którym lawinowo narastają negatywne zjawiska uboczne. Wymykanie się tych zjawisk spod kontroli instytucji społecznych budzi w nas gwałtowne zainteresowanie tym problemem i podejmowanie prób przeciwdziałania. Narkomania, prostytucja i wszelkie zjawiska kryminogenne powstały jako uboczne zjawiska pewnych procesów transformacji w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#MaciejOlejniczak">Województwo zielonogórskie służyło kiedyś wypadom „na ryby i grzyby”. Obecnie, po otwarciu granicy, wszelkie negatywne zjawiska skupiły się wzdłuż całej zachodniej granicy. Myślę, że na pożądany zachodni model życia nakładają się negatywne konsekwencje procesów transformacyjnych, co skutkuje wzrostem zjawisk przestępczych. Rodzi się pytanie, czy mamy dostatecznie wyrazisty model wychowawczy? Uważam, że można na ten temat prowadzić długą dyskusję. Czy szkoła wypracowała wyrazisty model? Myślę, że nie. Czy inne instytucje publiczne go posiadają? Chyba również nie. Szkoła nie wypracowała takiego modelu, gdyż częstokroć była obiektem różnorakich nieskoordynowanych działań.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#MaciejOlejniczak">Mówimy o braku zajęć pozalekcyjnych w szkołach. W pewnym momencie zostały one ograniczone lub zlikwidowane ze względu na brak środków finansowych. W tegorocznym budżecie Ministerstwa Edukacji Narodowej na zajęcia pozalekcyjne przeznaczonych było 70 mln zł, ale z tego 40 mln zł przekazujemy na trzecią godzinę wychowania fizycznego. Jest to skala problemów finansowych, które występują w resorcie, w systemie oświaty. Ważne jest, żeby postrzegać szkołę jako środowisko, wokół którego powinien powstawać krąg współdziałających ze szkołą środowisk. Oczekiwanie, że szkoła uformuje człowieka, który nie będzie przedmiotem naszych analiz, jest nierealistyczne przy tych możliwościach, którymi szkoła obecnie dysponuje. Dobrze byłoby, żeby szkoła przestała być poligonem zwalczających się opinii. Młodzi ludzie obserwując to zjawisko wyciągają negatywne wnioski w stosunku do nas - dorosłych. To skłania ich do pewnego relatywizmu moralnego.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#MaciejOlejniczak">Myślę, że inwestowanie w „kapitał ludzki” jest w tej chwili, w świecie, w którym przychodzi nam funkcjonować, najistotniejszą sprawą.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#MaciejOlejniczak">To, co powinno być przedmiotem naszych dyskusji - o co apeluję - to próba praktycznego skoordynowania działań i środków finansowych, którymi dysponujemy. Te negatywne zjawiska, o których mówimy, częstokroć mają miejsce w wyniku braku współdziałania poszczególnych instytucji oświatowych, wyznaniowych oraz Policji i sądownictwa.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#MaciejOlejniczak">Podejmujemy wiele programów profilaktycznych. Rozwija się idea szkoły promującej zdrowie. Są to wszakże działania, które zawsze mogą być podejmowane. Jednakże teraz, wobec lawinowego rozwoju negatywnych zjawisk, jest potrzeba znalezienia dodatkowych środków dla terenów województw zachodnich, które ułatwiłyby opanowanie procesów, tak wyraźnie zauważalnych na tym obszarze.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ArkadiuszNowak">Od 2 lat doradzam ministrowi zdrowia i opieki społecznej w sprawach związanych z AIDS i z narkomanią. W krótkich słowach postaram się przedstawić kilka istotnych dla nas spraw.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ArkadiuszNowak">O ile dla ministra zdrowia i opieki społecznej narkomania jest bardzo ważnym powodem do tego, by mieć jasno sprecyzowane stanowisko zarówno w polityce prozdrowotnej, odnośnie do narkomanii i jej leczenia, gdyż traktuje się ją jako chorobę, o ile AIDS jest na pewno jednostką chorobową, o ile prostytucja jest bardzo częstym źródłem zakażeń wirusem HIV, o tyle te trzy problemy razem wzięte są dla ministra zdrowia i opieki społecznej bardzo ważne, chociaż - trzeba to jasno powiedzieć - minister jest odpowiedzialny głównie za leczenie i rehabilitację, a nie profilaktykę. Jest odpowiedzialny za politykę państwa w zakresie prozdrowotnym, dlatego też w pewnym stopniu odpowiada za profilaktykę dotyczącą tych trzech zagadnień.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#ArkadiuszNowak">Zadałem sobie trud dokonania dokładnej analizy wydatków ministra zdrowia i opieki społecznej z dwóch budżetów celowych - pierwszy przeznaczony jest na walkę z AIDS, drugi na walkę z narkomanią - szczególnie w kontekście województw przygranicznych. Później powiem o kwotach, które są przekazywane do poszczególnych województw z centralnego budżetu - budżetu ministra zdrowia i opieki społecznej. Jednak nie to jest najważniejsze.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#ArkadiuszNowak">Chciałbym powiedzieć, że myślę, iż sukces, którym na pewno będzie i powinien być fakt zmniejszonej liczby zakażeń wirusem HIV, szczególnie wśród ludzi młodych, co zapewne będzie wiązało się ze zmniejszeniem zjawiska prostytucji i narkomanii, będziemy w stanie odnieść tylko wtedy, kiedy lokalne środowiska będą bardzo mocno zaangażowane w walkę z prostytucją, narkomanią oraz AIDS. Jeżeli nie będzie dobrze skonsolidowanego lokalnego środowiska, to nie będziemy mogli zbyt wiele pomóc, nawet przekazując do województw określone środki finansowe, które - jak to często bywało - były marnotrawione. W tych dwóch budżetach, za które odpowiadam, obecnie się to nie zdarza. Dlatego nawoływałbym do integracji wszystkich środowisk, które potrafią i mogą wspólnie walczyć z tymi trzema problemami.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#ArkadiuszNowak">Moją życiową zasadą jest powiedzenie, które często powtarzam, że w społecznie ważnych kwestiach, dla wspólnego dobra, powinniśmy umieć unieść się ponad wszelkimi podziałami. Zawsze powinniśmy szukać tego, co nas łączy, a nie tego, co nas dzieli. Myślę, że jest to warunkiem sukcesu.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#ArkadiuszNowak">Minister zdrowia i opieki społecznej może stwarzać pewne ramy generalnej polityki w tej dziedzinie. Myślę, że z naszej dzisiejszej dyskusji wynika, że potwierdzacie to państwo - co jest chyba zgodne ze zdaniem ogółu społeczeństwa - aby zostały zaostrzone obecnie istniejące możliwości i regulacje prawne.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#ArkadiuszNowak">O ile nie będzie właściwym środkiem wychowawczym zaostrzona dyscyplina prawna, to niemniej jednak sądzę, że jest ona nieodzowna i konieczna, by nie dochodziło do zbyt częstych i dużych nadużyć.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#ArkadiuszNowak">Chciałbym powiedzieć, że w przypadku narkomanii minister zdrowia i opieki społecznej, który jest odpowiedzialny również za pewnego rodzaju profilaktykę, wyraża jednoznacznie stanowisko co do tego, że żaden rodzaj narkomanii nie może być uznany za legalnie obowiązujący i jednocześnie w pełni dostępny.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#ArkadiuszNowak">Przeciwstawiamy się próbom podziału narkomanii na narkomanię miękką i twardą. Ta próba podziału jest - w naszym mniemaniu - błędna już w samym założeniu, gdyż przyjmuje, jakoby tzw. narkotyki miękkie miały być mniej szkodliwe, a równocześnie, że powinny być powszechnie dostępne.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#ArkadiuszNowak">Zwolennicy podziału narkomanii na miękką i twardą powołują się często na ustalenia międzynarodowe lub zwyczaje państw liberalnych. Sądzę, że te państwa, które w ten sposób potraktowały zjawisko narkomanii, przyznają się obecnie do tego, że było to błędne potraktowanie sprawy i na pewno nie spowodowało zmniejszenia liczby narkomanów. Musimy sobie jasno powiedzieć, że marihuana, haszysz i wszystkie pochodne konopi indyjskich to narkotyk, tak samo jak heroina, morfina, amfetamina i wiele innych środków, z tym że rzeczywiście uzależniają w dłuższym czasie, a skutki ich zażywania nie są bezpośrednio zauważalne. Niemniej są to narkotyki, które nie są obojętne dla zdrowia człowieka, zwłaszcza młodego.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#ArkadiuszNowak">Ustawa o zapobieganiu narkomanii jest jednym z instrumentów polityki państwa w tym zakresie. Chciałbym państwu przekazać, że minister zdrowia i opieki społecznej nie zgadzał się ministrem sprawiedliwości, szczególnie w kontekście karalności za posiadanie narkotyków. Ostatecznie jednak - myślę, że uwzględniając wolę społeczeństwa, co wyraźnie wykazały badania socjologiczne - posiadanie narkotyków powinno być karane, co do tego nie ma cienia wątpliwości. Przyjmujemy naturalnie, że narkoman czynny jest człowiekiem chorym, a człowieka chorego, być może, nie można karać więzieniem. W tej ustawie nie o to chodzi. Jest rozważana możliwość posiadania przez czynnego narkomana pewnej dawki narkotyku, ale nie może to dotyczyć kogokolwiek innego. W tej kwestii zdanie ministra zdrowia i opieki społecznej jest jednoznaczne - opowiadamy się za karalnością za posiadanie narkotyków i jesteśmy przeciwni legalizacji narkotyków.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#ArkadiuszNowak">Z mojego doświadczenia wynika to, że chociaż bardzo często podkreślamy rolę szkoły jako jednostki bardzo ważnej w kształtowaniu charakteru młodego człowieka - i zapewne tak jest - to nie można tylko i wyłącznie obciążać szkoły odpowiedzialnością za to, że wiele młodych osób w tym wieku, kiedy chodzi do szkoły, zaczyna zażywać narkotyki.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#ArkadiuszNowak">Zgadzam się z tym, że w szkołach przekazuje się zbyt mało informacji na temat narkomanii. Powinno być więcej fachowych informacji. Resort zdrowia uważa, że powinniśmy ustosunkować się w sposób zasadniczy do kwestii przywrócenia wartości rodziny, gdyż narkoman przede wszystkim wychowuje się w rodzinie. Bardzo często od tego, jaka jest to rodzina, zależy czy będzie w niej narkoman, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#ArkadiuszNowak">Nie bez znaczenia jest również konieczność i wola - a zapewne taka istnieje - współpracy wszystkich organizacji, które mają jakikolwiek wpływ na kształtowanie młodego człowieka. Myślę tu również o kościele, jako tej instytucji, która korzystając obecnie z możliwości katechezy w szkołach, może oddziaływać na młodego człowieka w kontekście narkomanii, AIDS i prostytucji.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#ArkadiuszNowak">Chciałbym podkreślić, że narkomania jest zjawiskiem narastającym. Z naszych danych epidemiologicznych wynika, że w Polsce jest ok. 40 tys. narkomanów. Szczególne zaniepokojenie budzi pas przygranicza zachodniego. Wymienię miejscowości, które są dla nas najważniejsze - Jelenia Góra, Głogów, Zgorzelec, Żagań.</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#ArkadiuszNowak">Jak zapewne państwo wiecie, tragiczna sytuacja jest w przygranicznym mieście Zgorzelcu, gdzie na 37 tys. mieszkańców zanotowano oficjalnie w Poradni Uzależnień Lekowych ponad 500 osób uzależnionych. Myślę, że nieoficjalnie narkomanów jest więcej. W tej liczbie 500 narkomanów jest ponad 230 zakażonych wirusem HIV. Te tragiczne dane zdecydowanie świadczą o tym, że zjawisko to się rozwija.</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#ArkadiuszNowak">Minister zdrowia i opieki społecznej podjął decyzję o wprowadzeniu w niektórych miejscach w Polsce programów metadonowych. Program metadonowy dotyczy tych narkomanów, którzy są czynnymi narkomanami od bardzo dawna. Kryteria przyjęcia do programu metadonowego, który polega na podawaniu narkomanowi substytutu narkotyku, są bardzo wysokie i jednoznacznie oznaczają, że ten, kto ma jeszcze szansę na podjęcie normalnego leczenia, normalnej resocjalizacji, nie powinien nigdy być poddany programowi metadonowemu. Niemniej jednak ze względu na wagę zagrożenia AIDS, a także ze względu na to, że narkomanom tym z powodu AIDS pozostał do życia tylko rok lub dwa, uznano za właściwe, by w celu polepszenia komfortu ostatnich miesięcy życia, podawać im metadon. Równocześnie ma to obniżyć skutki społeczne związane z zażywaniem narkotyków przez tych ludzi. Mam na myśli kradzieże, rozboje itd.</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#ArkadiuszNowak">Istotne jest to, że zwiększyliśmy budżet, jeżeli chodzi o walkę z narkomanią. Z budżetu ministra zdrowia i opieki społecznej, który w całości wynosi 170 mld starych zł, część pieniędzy przekazywana jest organizacjom pozarządowym na walkę z narkomanią. Jeżeli chodzi o profilaktykę AIDS i prostytucji, to uważamy, iż tzw. profilaktyka mechaniczna nie powinna być stosowana jako jedyna i najważniejsza. Uważamy, że właściwa profilaktyka polega na odpowiedniej edukacji, która dociera do człowieka i ukazuje pełną gamę problemów związanych z AIDS, a również ukazuje właściwe możliwości zapobiegania zakażeniom, zachowując odpowiednie proporcje i podkreślając, kiedy naprawdę w 100% można uniknąć zakażenia.</u>
<u xml:id="u-17.18" who="#ArkadiuszNowak">Mówiąc o profilaktyce AIDS należy ponownie wspomnieć o roli rodziny, która nie jest do przecenienia. Żadna szkoła, żaden lekarz, żaden prelegent nie zrobią tyle, ile może zrobić rodzina, pod warunkiem, że chce zauważyć zagrożenia, które mogą towarzyszyć młodemu człowiekowi.</u>
<u xml:id="u-17.19" who="#ArkadiuszNowak">Jeżeli chodzi o kwestie finansowe powiem, że z budżetu ministra zdrowia i opieki społecznej na województwa przygraniczne - czyli jeleniogórskie, legnickie, zielonogórskie, wałbrzyskie, szczecińskie i gorzowskie - w br. została przekazana kwota 18 mld zł. Na walkę z AIDS - 3 mld 700 tys. zł, na sprawy związane z narkomanią - 15 mld zł. Pieniądze te przeznaczone są zarówno na działania profilaktyczne realizowane przez organizacje pozarządowe, przez wojewódzkie stacje sanitarno-epidemiologiczne, jak i przeznaczane są na działania rehabilitacyjne. Jak już powiedziałem, minister zdrowia i opieki społecznej jest odpowiedzialny głównie za kwestie lecznictwa i rehabilitacji.</u>
<u xml:id="u-17.20" who="#ArkadiuszNowak">Myślę, że w nieskończoność można by dyskutować o tym, co naprawdę jest najważniejsze. Ze swojej strony chciałbym podkreślić, że nie to, co dzieje się w ministerstwach, jest istotne dla zwiększenia lub zmniejszenia liczby zakażeń i liczby nowych narkomanów, ale to, na ile faktycznie w danych województwach można rozpocząć konkretne działania profilaktyczne. Nie będzie można tego zrobić, jeżeli w każdym województwie - o czym wspomniał jeden z moich przedmówców - nie będzie pełnomocnika ds. rozwiązywania problemów alkoholowych, ale także do spraw związanych z narkomanią i innymi zagrożeniami młodzieży. Nie będzie można rozwiązać tych problemów tak długo, dopóki samorządy nie zrozumieją, że narkomani stanowią zagrożenie dla innych młodych ludzi z danego miasta. Ze statystyk wynika, że jeżeli w danym mieście jest 10 narkomanów, to za rok będzie ich 20 lub jeszcze więcej. Myślę, że zasada ta została potwierdzona na przykładzie Zgorzelca, gdzie na szczęście, władze samorządowe już zauważają to zjawisko.</u>
<u xml:id="u-17.21" who="#ArkadiuszNowak">W pasie przygranicznym należałoby apelować przede wszystkim o zrozumienie tych problemów, o których dziś rozmawiamy, aby decydenci wojewódzcy i samorządowi zrozumieli, że problem ten narasta. Problem ten sam się nie rozwiąże, nie rozwiąże się go również poprzez ustawy. Zniknie dopiero wtedy, gdy będą odpowiednie środki finansowe i zaangażowanie środowisk lokalnych. Centralnie można oczywiście to zaangażowanie wspierać.</u>
<u xml:id="u-17.22" who="#ArkadiuszNowak">Przedstawiłem państwu budżet ministra zdrowia i opieki społecznej. Z tego, co wiem, również Ministerstwo Edukacji Narodowej przekazało dodatkowe pieniądze na realizację krajowego programu walki z AIDS. Nie możemy tych problemów lekceważyć i mówić, że istnieją ważniejsze sprawy niż narkomania i prostytucja, gdyż dotyka to coraz młodszych ludzi, którzy mają po 10–12 lat.</u>
<u xml:id="u-17.23" who="#ArkadiuszNowak">Jeżeli zajdzie taka potrzeba, służę dodatkowymi informacjami.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#TadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa reprezentujących resorty chciałby jeszcze zabrać głos? Jeżeli nie, przechodzimy do dyskusji.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#TadeuszTomaszewski">Ksiądz Nowak mówił m.in. o niezastąpionej roli rodziny. W tej sprawie chce zabrać głos pani Zdzisława Krawczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ZdzisławaKrawczyk">O przyczynach przestępczości nieletnich w tym gronie powiedziano już bardzo dużo. Nie zamierzałam występować z referatem na zasadniczy temat, natomiast słuchając państwa wypowiedzi poczułam się zobligowana do zabrania głosu w poruszanych dziś sprawach.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#ZdzisławaKrawczyk">Pani Danielak wskazała, że do podstawowych przyczyn przestępczości nieletnich należy bezrobocie ludzi młodych, ubóstwo rodzin oraz brak perspektyw rozwojowych dla ludzi młodych. Podzielam ten pogląd i jako dyrektor Wojewódzkiego Zespołu Pomocy Społecznej chciałabym przekazać państwu kilka podstawowych danych, dotyczących rozmiaru i przyczyn tego zjawiska, jakim jest ubóstwo.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#ZdzisławaKrawczyk">Przed 1989 r. nasze województwo nie wyróżniało się na mapie Polski szczególną złożonością problemów pomocy społecznej. Okres transformacji, jak i otwarcie granic - i co chciałabym podkreślić - upadek przedsiębiorstw gospodarki rolnej, spowodowały bardzo dynamiczny wzrost ubóstwa.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#ZdzisławaKrawczyk">Jeżeli za kryterium przyjąć kwotę dochodu na osobę poniżej najniższej emerytury obowiązującej do soboty ubiegłego tygodnia, to mogę państwa poinformować, że w ciągu ostatnich lat liczba rodzin, które popadły w ubóstwo, zwiększyła się prawie 4-krotnie.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#ZdzisławaKrawczyk">W 1989 r. z pomocy społecznej korzystało 11 tys. rodzin w naszym województwie. W roku szczytowym - 1994 r. - liczba ta wynosiła ponad 41 tys. rodzin. W 1995 r. odnotowaliśmy spadek. W 1996 r. zapowiada się również trochę lepsza sytuacja w porównaniu do szczytowego 1994 r.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#ZdzisławaKrawczyk">Do zasadniczych powodów tej niekorzystnej sytuacji bytowej rodzin należało bezrobocie. Większość klientów pomocy społecznej korzystało z tej pomocy z powodu bezrobocia członka rodziny. Przeciętnie było to 40% rodzin objętych pomocą społeczną.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#ZdzisławaKrawczyk">Wszystkim tym rodzinom proponowaliśmy pomoc społeczną stosownie do przepisów ustawy o pomocy społecznej. Pojawiły się również nowe formy pomocy, których nie odnotowano w żadnych instrukcjach, a wynikały one z potrzeby życiowej. Pan Rzeźniczak i pan Malinowski wspominali o tym, że ośrodki pomocy społecznej oferują rodzinom pomoc w postaci opłacania wyżywienia dziecka i opłaty za pobyt w świetlicy profilaktycznej.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#ZdzisławaKrawczyk">Chciałabym dodać, że pomoc społeczna rodzinom, a głównie dzieciom pomaga przy realizowaniu obowiązku szkolnego. Nie obawiam się tego tak nazwać, ponieważ pomoc społeczna opłaca bilety na przejazdy do szkół, opłaca zakup książek, odzieży i obuwia.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#ZdzisławaKrawczyk">Nie będę państwa zanudzała liczbami, bo nie w tym rzecz. Uważam, że dobrze, iż ktoś pomaga rodzinom. Ten trend nie powinien jednak się nadal utrzymywać, bo przecież droga do szkoły i perspektyw życiowych nie może wieść poprzez pomoc społeczną, a takie sytuacje mają miejsce na terenie naszego województwa i zapewne na terenie naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#ZdzisławaKrawczyk">Jakolwiek by nie wyliczać formy pomocy, którą oferowaliśmy dzieciom i rodzinom, wszyscy związani z problematyką rodziny możemy powiedzieć, że przecież to nie rozwiązuje problemu usamodzielnienia rodziny. Przecież to nie tworzy do końca warunków do tego, ażeby młody człowiek wychowywany w rodzinie, wychowywany był prawidłowo. Pomoc pieniężna i posiłek nie zapewnią wsparcia rodziny w realizowaniu jej podstawowych funkcji, zwłaszcza opiekuńczych i wychowawczych.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#ZdzisławaKrawczyk">Na terenie naszego województwa działa wiele instytucji, organizacji, osób prawnych i fizycznych, które wspierają rodzinę. Każda z tych instytucji dysponuje własnymi możliwościami, ale wszyscy mamy świadomość tego, że prawdopodobnie nie wszystkie te możliwości są wykorzystywane. Dlatego też inicjatywa pana wojewody, chociaż w pierwszej kolejności powinnam wymienić panią poseł Błoch, prowadząca do kontynuowania działań sprzyjających rodzinie, zaowocowała powołaniem na terenie naszego województwa Wojewódzkiej Rady ds. Rodziny. Zadaniem tej Rady będzie promowanie i wspieranie rozwiązań w zakresie polityki prorodzinnej, a szczególnie tych rozwiązań, które będą wspierały rodzinę w wykonywaniu jej podstawowych funkcji - opiekuńczych i wychowawczych, co dla tematu dzisiejszego spotkania ma, jak sądzę, najistotniejsze znaczenie.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#ZdzisławaKrawczyk">Chciałabym państwa poinformować, że przez współuczestników porozumienia został na mnie nałożony bardzo poważny obowiązek, by przewodniczyć tej Radzie. Miło mi również państwa poinformować, że tu na tej sali przebywa właśnie kilku członków tej Rady. Deklaracje porozumienia i wystąpienia do pracy w Radzie podpisało, jak dotychczas, 30 przedstawicieli różnych organizacji i instytucji, które świadczą pomoc na rzecz rodziny w różnych jej formach.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#ZdzisławaKrawczyk">Nie sposób w kilka dni po utworzeniu Rady mówić o jakichkolwiek osiągnięciach. Mogę państwa poinformować, że jedną z pierwszych spraw, nad którą będziemy dyskutować, jest sprawa kształtu przyszłej instytucji - tzw. niebieskiej linii - którą byśmy chcieli w najbliższym czasie uruchomić na terenie naszego województwa.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#ZdzisławaKrawczyk">Rada jest otwarta na nowe pomysły i inicjatywy, a także na propozycje członkostwa. Mam nadzieję, którą wyrażają również inni członkowie Rady, że Rada ta nie będzie kolejnym ciałem tylko dyskutującym, ale będzie inicjowała rozwiązania prorodzinne stosownie do potrzeb występujących na terenie tego województwa, oraz że partnerstwo w tej Radzie pozwoli na uwzględnienie stanowisk różnych osób i instytucji reprezentowanych w Radzie.</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#ZdzisławaKrawczyk">Zwracam się z prośbą do przedstawicieli Komisji i władz resortowych, żeby dyskutując o problemach rodziny i niekorzystnych zjawiskach społecznych, mieli na uwadze nie tylko zagadnienia związane ze środkami finansowymi, ale również takie rozwiązania organizacyjne, które pozwolą na upowszechnianie i umacnianie struktur, w których partnerstwo członków stowarzyszeń i rad jest możliwe do przyjęcia i przyniesie korzyść rodzinie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszTomaszewski">Proszę o zabranie głosu pana dra Zbigniewa Izdebskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewIzdebski">Podzielę się z państwem moim refleksjami na temat zjawiska, którym najczęściej zajmuję się spośród tu omawianych spraw, a mianowicie zjawiska prostytucji, w szczególności zaś prostytucji młodzieży.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#ZbigniewIzdebski">Kieruję Pracownią Poradnictwa Młodzieżowego i Edukacji Seksualnej. Jest to pierwsza w Polsce pracownia w strukturze wyższej uczelni, zajmująca się tylko i wyłącznie problemami związanymi z edukacją seksualną i badaniami nad zachowaniami seksualnymi młodzieży.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#ZbigniewIzdebski">Ogromnie cieszę się, że sejmowa Komisja, w ramach swojego programu działania, zajmuje się dzisiaj tematyką trudną i często dla wielu osób krępującą, jaką jest zjawisko prostytucji. Prostytucja sama w sobie, w warunkach polskich, jest tematem trudnym, zwłaszcza jeżeli chodzi o prostytucję młodzieży.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#ZbigniewIzdebski">W ostatnim czasie o prostytucji młodzieży mówimy w Polsce dosyć dużo. Wiele osób zaczyna o tym otwarcie mówić, a w prasie ukazuje się coraz więcej nawet sensacyjnych doniesień na ten temat.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#ZbigniewIzdebski">Chciałbym wyraźnie podkreślić, że prostytucja w Polsce ma szczególne nasilenie już od 1989 r. Nie jest to wcale nowe zjawisko. Podobnie nie jest nowym zjawiskiem fakt wykorzystywania seksualnego dzieci. Jest to po prostu zjawisko, o którym wreszcie zaczęliśmy głośno mówić.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#ZbigniewIzdebski">Oczywiście następują pewne przemiany w prostytucji młodzieży. Jedną z nich, o której warto wspomnieć, jest fakt „jumy”. Z moich badań i obserwacji wynika, że „juma” jest zjawiskiem, które zaczyna słabnąć na pograniczu polsko-niemieckim. Swoje największe nasilenie ma już za sobą. „Juma” jest zjawiskiem przechodzącym w inne formy, często również z zakresu patologii gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#ZbigniewIzdebski">Ludzi zajmujących się tym procederem nauczyliśmy się na pograniczu polsko-niemieckim nazywać „jumaczami”, a nie złodziejami. Ponieważ ostatnio polscy „jumacze” są coraz częściej karani na terenie Niemiec, zjawisko „jumy” przekształca się w prostytucję homoseksualną.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#ZbigniewIzdebski">Prostytucja homoseksualna również nie jest dla nas nowym zjawiskiem, ale obecnie się nasila. Społecznie na pograniczu bardziej akceptowany jest fakt, że ktoś jest „jumaczem” niż to, że jest męską prostytutką. Często osoby w ten sposób zarabiające twierdzą nadal, że są „jumaczami”, aczkolwiek zmieniły formę zarobkowania.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#ZbigniewIzdebski">Dużo mówiliśmy o problemie ubóstwa. Uważam, że w grupie młodzieży prostytuującej się jest istotnie pewna część zarobkująca w ten sposób w wyniku trudności ekonomicznych, młodzież z rodzin patologicznych, ale z dużą odpowiedzialnością chciałbym podkreślić, że są wśród nich również dzieci z tzw. dobrych rodzin, nawet o wysokim standardzie finansowym. Ta grupa młodzieży, ze względu na rozbudzone aspiracje finansowe, chce podwyższyć swój standard życia i dlatego się prostytuuje. Jest to pewien element obyczajowości.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#ZbigniewIzdebski">Z ubolewaniem stwierdzam, że często mówiąc o sytuacji pogranicza nie odwołuje się do przeprowadzonych badań naukowych. Wiele instytutów naukowych, Uniwersytet Szczeciński, Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Zielonej Górze czy w Opolu oraz uczelnie i resortowe instytuty warszawskie prowadzą badania na pograniczu. Ostatnia publikacja z 1996 r. poświęcona problematyce pogranicza, finansowana m.in. przez Kancelarię Sejmu, zawiera wiele opracowań mówiących o społecznych uwarunkowaniach tego zjawiska. Uważam, że omawianie zjawisk patologicznych na pograniczu powinno być rozpatrywane w kontekście tych uwarunkowań, wyjaśniających, dlaczego często zjawiska te znajdują odpowiedni grunt właśnie na tym terenie.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#ZbigniewIzdebski">Granica polsko-niemiecka stała się granicą Unii Europejskiej. Wobec tego chciałbym powiedzieć, że to właśnie Niemcy z dużą troską i znacznie wcześniej niż my podjęli działania prewencyjne, jeżeli chodzi o prostytucję, zagrożenie wirusem HIV, a nawet narkomanię, chroniąc swoich obywateli.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#ZbigniewIzdebski">Od wielu lat współpracuję w Niemczech z organizacją Deutche AIDS HIV, która już kilka lat temu wydawała ulotki i materiały oraz zatrudniała pracowników socjalnych do pracy z polskimi prostytutkami na terenie Niemiec - w Berlinie - oraz w Polsce.</u>
<u xml:id="u-21.12" who="#ZbigniewIzdebski">Od niedawna zaczynamy mówić o takiej formie pracy socjalnej, jaką jest street worker. Uważam, że niezwykle ważne jest przy omawianiu problemów pogranicza, by zwrócić uwagę na potrzebę rozwijania różnych form pracy socjalnej, do których należy street worker. Można w ten sposób pracować z osobami uzależnionymi od narkotyków, osobami prostytuującymi się, a jednocześnie z gangami młodzieżowymi, z którymi przecież mamy coraz częściej do czynienia.</u>
<u xml:id="u-21.13" who="#ZbigniewIzdebski">Nie będę mówił o problemach dotyczących form prostytucji, bo jest to temat niezwykle obszerny, natomiast chciałbym poprzeć głosy sygnalizujące brak środków na dobre funkcjonowanie szkoły w procesie dydaktyczno-wychowawczym. Jeżeli zabraknie tych środków teraz, to później będziemy musieli wyłożyć ich znacznie więcej.</u>
<u xml:id="u-21.14" who="#ZbigniewIzdebski">Z niepokojem obserwuję stanowisko, które nie dotyczy tylko woj. zielonogórskiego, ale wielu województw pogranicza, że nie podejmuje się w szkołach w stopniu wystarczającym działań prewencyjnych, o których dziś mówimy. Wiem, że w szkole dużo łatwiej jest mówić o narkomanii, o problemie alkoholizmu niż o prewencji HIV, o tym, co dotyczy zachowań seksualnych oraz prostytucji. Wydaje mi się nieuczciwe w stosunku do młodzieży, że nie rozmawiamy z nią otwarcie o tak trudnych sprawach. Nie znam takiego przykładu - może ktoś z państwa mi go poda - żeby na terenie naszego województwa były podejmowane debaty poświęcone zjawisku np. „jumy”.</u>
<u xml:id="u-21.15" who="#ZbigniewIzdebski">Pamiętam, że w 1992 r. zorganizowaliśmy w szkole w Gubinie seminarium dla tamtejszego środowiska na tematy AIDS i prostytucji. Według naszej oceny było to udane seminarium. Zamierzaliśmy częściej przeprowadzać takie działania w szkołach pogranicza, ale nie spotkało się to z odpowiednim odzewem.</u>
<u xml:id="u-21.16" who="#ZbigniewIzdebski">Chciałbym powiedzieć, że omawiane dziś zjawiska rzeczywiście mają na pograniczu charakter specyficzny. W ub.r. w komisji Rady Miejskiej Zielonej Góry przedstawiałem propozycję potrzeby powołania specjalistycznej poradni czy centrum poradnictwa psychoprofilaktycznego, ukierunkowanego na problematykę poradnictwa rodzinnego, również w sferze zjawisk patologicznych, gdyż wiele działań, podejmowanych przez różne instytucje ma charakter zdezintegrowany.</u>
<u xml:id="u-21.17" who="#ZbigniewIzdebski">Sądzę, że metody, którymi należy posługiwać się przy prewencji i pracy nad tą problematyką, wymaga wielu wyspecjalizowanych placówek. Proszę zauważyć, że wiele instytucji podejmuje ten problem przy okazji zajmowania się innymi problemami. Jeżeli mówimy o tym zjawisku, że jest szczególnie niebezpieczne i trudne w pasie pogranicza to uważam, że należy stworzyć wyspecjalizowany zespół, który będzie się profesjonalnie zajmował tylko tą problematyką. Można byłoby dzięki temu świadczyć usługi dla innych województw pogranicza, tworząc pewną bazę metodyczną.</u>
<u xml:id="u-21.18" who="#ZbigniewIzdebski">Mówi się o nas, że poprzez różne ministerstwa staramy się forsować programy. Niektóre z nich udaje się realizować, ale gdy rozmawiamy o tym w Urzędzie Rady Ministrów, to tak naprawdę nie wiadomo, co się z tym dzieje. Nie jest teraz w modzie mówienie o potrzebie centralizacji pewnych działań, ale może warto byłoby przyjrzeć się, czy jest koordynacja działań między poszczególnymi resortami. Resorty pod różnymi naciskami podejmują działania, ale warto by się przekonać, czy środki finansowe przekazywane województwom lub gminom są tak wydawane, jakbyśmy chcieli. Jest to naturalnie sprawa poszczególnych województw czy gmin, ale warto by z się nią zapoznać.</u>
<u xml:id="u-21.19" who="#ZbigniewIzdebski">Chciałbym powiedzieć, że z inicjatywy Unii Europejskiej i Światowej Organizacji Zdrowia na pograniczu polsko-niemieckim funkcjonuje program zapobiegania HIV, AIDS i prostytucji, który jest realizowany wspólnie z Sozial Pedagogische Institut z Berlina. Należą do niego Polska, Czechy i Niemcy. Było to przypomnienie Polsce, że jeżeli chcemy wejść do Unii Europejskiej, to musimy pamiętać, że mamy wobec zjednoczonej Europy pewne powinności dotyczące promocji zdrowia. Znalezienie pieniędzy na dalszą realizację projektów jest już naszą sprawą. Okazuje się, że w Polsce możemy mówić o chęci zatrudnienia street workerów - o czym może nam powiedzieć dr Anna Nowak ze Szczecina - ale do realizacji zamiarów potrzebne jest odpowiednie dofinansowanie.</u>
<u xml:id="u-21.20" who="#ZbigniewIzdebski">Nie jestem ślepo zapatrzony w to, co dzieje się na Zachodzie, ale chciałbym powiedzieć, że wiele państw realizuje bardzo dobre programy, które w znacznym stopniu można przenosić na grunt Polski, lecz ich przyjęcie spotyka się z naszej strony z oporem. Tak było w 1993 r., kiedy Polsce został zaproponowany program AIDS Antimobility, który spotkał się z niechęcią ze strony ówczesnego kierownictwa resortu zdrowia, a teraz odkrywczo stwierdza się, że jest to dobry program. Myślę, że warto pamiętać o takich inicjatywach.</u>
<u xml:id="u-21.21" who="#ZbigniewIzdebski">Chciałbym jeszcze powiedzieć - potwierdzając to, co mówili moi przedmówcy - że istnieje potrzeba organizowania hosteli oraz potrzeba wielu zintegrowanych działań.</u>
<u xml:id="u-21.22" who="#ZbigniewIzdebski">Na granicę polsko-niemiecką przyjeżdżają dzieci z różnych rejonów Polski, które uciekły z domów. Tak jak kiedyś uciekały do dużych miast, tak teraz - myśląc, że tu jest sielanka - uciekają na pogranicze. Nie mamy możliwości odpowiedniej pracy z tymi dziećmi, ponieważ trzeba im coś konkretnego zapewnić. Pogotowie Opiekuńcze nie rozwiązuje tej sprawy, gdyż dzieci mogą się tam znaleźć tylko z określonych powodów. Musimy mieć wyspecjalizowane placówki, które zajęłyby się pomocą tym osobom.</u>
<u xml:id="u-21.23" who="#ZbigniewIzdebski">Kończąc moją wypowiedź chciałbym powiedzieć, że warto jest wprowadzać te elementy wiedzy, o których dziś mówimy, do programu kształcenia studentów różnych kierunków. Wyraźnie bowiem widzimy, że absolwenci wielu uczelni skończyli studia ze znaczną luką w znajomości tego typu zagadnień.</u>
<u xml:id="u-21.24" who="#ZbigniewIzdebski">Próbuję w mojej uczelni wprowadzać zagadnienia dotyczące wychowania seksualnego i w ramach pracy socjalnej, kształcenia pracowników socjalnych, poruszać te tematy, gdyż jestem przekonany, że jest to nowy obszar dla pracy socjalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszTomaszewski">Oddaję głos pani dr Annie Nowak z Instytutu Socjologi Uniwersytetu Szczecińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AnnaNowak">To, co chcę powiedzieć, koresponduje z tym, co powiedział dr Izdebski.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#AnnaNowak">Przysłuchując się przedmówcom z zainteresowaniem słuchałam przede wszystkim wystąpień, w których próbowano wskazać przyczyny tych niekorzystnych zjawisk, które - jak myślę - występują w całym kraju, a na terenie pogranicza ze szczególnym natężeniem. Chciałabym uzupełnić dane o przyczynach posiadanymi przez siebie informacjami.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#AnnaNowak">Jestem socjologiem i pracuję w Instytucie Socjologii w Szczecinie. Od wielu lat zajmuję się zagadnieniami patologii społecznej, badam te zjawiska, a także prowadzę edukację studentów w zakresie tych zjawisk.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#AnnaNowak">Wydaje mi się, że warto zasygnalizować, iż obecnie w Polsce pojawiły się jeszcze nowe, niekorzystne zjawiska. Należy do nich zmiana obyczajowości, dotycząca przyjmowania postaw tolerancyjnych wobec omawianych zjawisk.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#AnnaNowak">Czym to się przejawia? Przejawia się to w zwykłych codziennych zachowaniach. Jeżeli młodzi ludzie mówią, że jadą na weekend do Berlina, skąd przywożą do domu marki i opowiadają rodzinie, że zarobili je ustawiając koszyki przed dużym magazynem, a w rzeczywistości uprawiają oni prostytucję na ulicach Szczecina, to rodzina tłumaczenie ich przyjmuje za oczywiste i nie dochodzi, skąd mają pieniądze.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#AnnaNowak">Pokusiłam się kiedyś o badania socjologiczne na temat definicji prostytucji - czym jest prostytucja. Zadane było pytanie projekcyjne. Prosiłam o uzupełnienie zdania „prostytucja jest...”. Najwięcej odpowiedzi określało, że „prostytucja jest innym sposobem zarabiania na życie”. Świadczy to również o pewnej akceptacji tego zjawiska.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#AnnaNowak">W rejonie pogranicza, chociaż od czasów wojny minęło już wiele lat - sądzę, że warto o tym powiedzieć - jest znacznie większa anonimowość, brak jest rozbudowanych licznych rodzin, w związku z czym rodzinna kontrola jest słabsza, a poza tym nie udało się do końca wykształcić pozytywnych wzorów współżycia społecznego. Chciałabym zwrócić na to uwagę.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#AnnaNowak">Już pd kilku lat różne państwa zachodnie próbują nas, Polaków zainteresować zjawiskami patologii społecznej. Zwłaszcza państwo niemieckie - chociaż nie tylko - zdaje sobie sprawę z tego, że zjawiska tego typu w obszarze pogranicza są jakby przedmurzem negatywnych zjawisk, które przesuwają się dalej do innych państw zachodnich. Przykładem tego może być zjawisko prostytucji. Wiele osób prostytuujących się na terenie Szczecinaczy na terenie przejść granicznych, traktuje to jako czas zdobywania pewnych umiejętności profesjonalnych, przed dalszą pracą w domach publicznych Holandii, Belgii czy Niemiec. Dotyczy to - tak mi się wydaje - także wielu innych zachowań patologicznych.</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#AnnaNowak">Dlatego też już kilka lat temu, np. Niemcy przygotowali materiały oświatowe, które nam przekazywano, którymi próbowano nas zainteresować, m.in. dlatego, by te zjawiska zniwelować.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#AnnaNowak">Chciałam państwu zademonstrować plecaczek, w którym są prezerwatywy, jakiś żel, cukierki i ulotka w języku polskim z napisem „witaj”. Plecaczki takie rozdawano prostytuującym się chłopcom na terenie Berlina, być może i innych miast. Takich, znanych nam materiałów Niemcy przygotowali wiele.</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#AnnaNowak">Od roku realizuję w Szczecinie program TADA - sama nazwa nic nie mówi - szczeciński program prewencji AIDS i chorób przenoszonych drogą płciową.</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#AnnaNowak">Program ten realizujemy wśród osób prostytuujących się. Kierowany jest zarówno do dorosłych, jak i młodzieży - chłopców i dziewcząt. Program ma charakter programu zdrowotnego, tzn. staramy się na osobach uprawiających prostytucję wymusić takie zachowania, które nie zagrażałyby zdrowiu klientów i również ich zdrowiu. Jednakże, tak naprawdę, poprzez wsparcie emocjonalne staramy się wzbudzić u tych osób pewną refleksję, pomagając jednocześnie w różnych sprawach życiowych, socjalnych. Program jest realizowany w Szczecinie od roku. Udało się nam dotrzeć do wielu środowisk osób prostytuujących się. Program ten kierujemy również do potencjalnych klientów - bo nie zostało to na tej sali powiedziane - że jest to swoisty rynek, podaż i odbiór swoistych usług.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#TadeuszTomaszewski">Oddaję głos pani Grażynie Śliwie, a następnie pani Janinie Krywińskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#GrażynaŚliwa">Nie będę mówił o skali przestępczości na terenie woj. zielonogórskiego, ponieważ była już o tym mowa.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#GrażynaŚliwa">Jedną z propozycji przeciwdziałania przestępczości nieletnich jest postępowanie mediacyjne jako alternatywny środek postępowania sądowego, o którym wspomniała w swoim wystąpieniu pani nadkomisarz Danielak.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#GrażynaŚliwa">Chciałabym przedstawić państwu założenia eksperymentalnego programu mediacji pomiędzy nieletnim sprawcą i jego ofiarą, prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Zielonej Górze.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#GrażynaŚliwa">Programy mediacji są zarówno wynikiem poszukiwania nowych racjonalnych środków reagowania na przestępczość, jak i metod uwzględniania w szerszym zakresie interesów osób pokrzywdzonych.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#GrażynaŚliwa">Mediacja polega na podejmowaniu prób doprowadzenia do pojednania pomiędzy ofiarą i przestępcą, jeżeli zgodzili się oni na udział w takim programie.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#GrażynaŚliwa">Negocjacje z udziałem mediatora umożliwiają stworzenie warunków do rozwiązania zaistniałego konfliktu, wyrażenia swoich odczuć oraz uzgodnienia sposobu zadośćuczynienia. Mediator pomaga stronom w dojściu do porozumienia, ale nie narzuca im rozstrzygnięcia.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#GrażynaŚliwa">Programy mediacyjne są realizowane od wielu lat i przynoszą bardzo dobre rezultaty w licznych krajach, takich jak: Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Norwegia, Finlandia, Niemcy, Austria, Katalonia, a ostatnio - od 1993 r. Belgia.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#GrażynaŚliwa">Mediacja zyskała akceptację organizacji międzynarodowych, co znalazło wyraz w odpowiednich dokumentach.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#GrażynaŚliwa">Wprowadzanie programów mediacji rozpoczynano zwykle od spraw nieletnich, w których - jak się ocenia - łatwiej jest osiągnąć pożądane rezultaty, przede wszystkim zgodę stron na udział w programie oraz wypracowanie porozumienia między nimi.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#GrażynaŚliwa">Chcę podkreślić, że prowadzenie postępowań mediacyjnych jest możliwe na podstawie obowiązującej ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#GrażynaŚliwa">Program pozwala osiągnąć wiele korzyści obu stronom - nieletniemu i pokrzywdzonemu. Zapewnia możliwość bezpośredniego wpływu na sprawę. Daje szansę rozwiązania zaistniałego konfliktu - na co nie ma miejsca w tradycyjnie toczącym się postępowaniu - w sposób odformalizowany, bez udziału sędziego. Umożliwia m.in. odreagowanie emocji i wzajemne zrozumienie swoich przeżyć i racji. Pokrzywdzonemu umożliwia szybkie uzyskanie odszkodowania, którego nie można dochodzić bezpośrednio w toku rozpoznawania sprawy nieletniego. Zmniejsza ponadto poczucie lęku przed przestępczością. Daje nieletnim szansę zrozumienia skutków swoich czynów oraz możliwość ich zniwelowania. Posiada walor wychowawczy, uczy ponoszenia konsekwencji swojego postępowania. Daje szansę uniknięcia tradycyjnych, sądowych środków oddziaływania.</u>
<u xml:id="u-25.11" who="#GrażynaŚliwa">Postępowanie mediacyjne daje wymiarowi sprawiedliwości długofalowe skutki ekonomiczne i organizacyjne - po pierwsze, przeprowadzenie pomyślnej mediacji zakończone umorzeniem postępowania pozwala zaoszczędzić środki, które byłyby zaangażowane przy trwającym zazwyczaj kilka lat wykonywaniu nadzoru przez kuratora, czy w przypadku umieszczenia nieletniego w placówce wychowawczej bądź w zakładzie wychowawczym. Po drugie, osoby zajmujące się sprawami nieletnich mogą skoncentrować się na sprawach poważniejszych, tym bardziej że liczba czynów karalnych wykazuje w ostatnich latach tendencję rosnącą, gdzie rzeczywiście istnieje konieczność długotrwałego stosowania wobec nieletnich sądowych środków oddziaływania i kontroli.</u>
<u xml:id="u-25.12" who="#GrażynaŚliwa">Jeżeli miasto realizuje politykę poprawy stanu bezpieczeństwa, nie może pominąć procesu mediacji. W lutym br. pierwszym punktem porządku posiedzenia senackiej Komisji Praw Człowieka i Praworządności było pojednanie pomiędzy ofiarą i sprawcą, jako środek walki z przestępczością. Pojednanie ofiary ze sprawcą, jako alternatywną reakcję na przestępczość, wysoko ocenili: pan prof. Andrzej Murzynowski, senator Zbigniew Romaszewski i pani senator Maria Łopatkowa. Należy jednak przypuszczać, że przy obecnie istniejącym poczuciu zagrożenia przestępczością i przy powszechnym wołaniu o zwiększenie represyjności kary, koncepcja pojednania z trudem będzie zdobywać przychylność opinii społecznej.</u>
<u xml:id="u-25.13" who="#GrażynaŚliwa">Uważamy jednak, że wprowadzenie programu mediacyjnego może przynieść korzyści środowisku lokalnemu, wynikające ze skuteczniejszego reagowania na pewne rodzaje przestępczości nieletnich i zmniejszania jej skutków.</u>
<u xml:id="u-25.14" who="#GrażynaŚliwa">Mając na uwadze powyższe założenia, już w czerwcu 1995 r., uruchomiliśmy eksperymentalnie w naszym sądzie postępowanie mediacyjne. Byliśmy wówczas jedynym sądem w kraju, który podjął praktyczną realizację programu pojednania między nieletnim sprawcą i ofiarą. Pierwszymi zwolennikami tego eksperymentu okazali się kuratorzy rodzinni. Początkowo program ten przebiegał na podstawie indywidualnej zgody prezesa Sądu Wojewódzkiego w Zielonej Górze, a od marca uzyskaliśmy oficjalną zgodę Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-25.15" who="#GrażynaŚliwa">Do chwili obecnej przeprowadziliśmy kilkanaście postępowań mediacyjnych. Mediatorami są w Zielonej Górze dwie osoby, które odbyły specjalne przeszkolenie w zespole do spraw przeprowadzania mediacji w Polsce. Oczekujemy, że samorząd terytorialny i władze miasta, w ramach realizacji polityki poprawy stanu bezpieczeństwa będą z nami współpracowały i wkrótce uruchomimy ośrodek mediacyjny w Zielonej Górze.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#TadeuszTomaszewski">Zabierze teraz głos pani Janina Krywińska. Mam jednak prośbę, żeby kolejni mówcy próbowali ograniczyć swoją wypowiedź do 5 minut, aby wszystkie osoby zgłoszone do dyskusji miały możliwość wypowiedzenia się.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JaninaKrywińska">Od 23 lat zajmuję się problematyką przestępczości nieletnich.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JaninaKrywińska">Na terenie podlegającym działalności naszego sądu znajdują się dwa przejścia graniczne. Jesteśmy sądem, którego typowe problemy wynikają z położenia w obszarze pogranicza.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#JaninaKrywińska">Ponieważ obserwuję zjawisko przestępczości nieletnich od wielu lat, zauważam że przeszła ona przeobrażenia, niestety, w kierunku negatywnym. Kiedyś zdarzały się przestępstwa drobne. Obecnie nieletni popełniają przestępstwa o coraz większym ciężarze gatunkowym - rozboje, włamania. Obniża się również granica wieku nieletnich, którzy wkraczają na drogę kolizji z prawem. Dawniej najwięcej przestępstw popełnianych było przez 15–16-letnią młodzież. Obecnie zdarzają się również włamania i kradzieże dokonywane przez dzieci 10–11-letnie.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#JaninaKrywińska">Przestępcy ci pochodzą głównie z rodzin patologicznych. Znamy te rodziny od lat. Typowe jest zjawisko, że jeden z członków rodziny, gdy kończy 17 lat, nie podlega już naszym oddziaływaniom, ale jego miejsce zajmuje ktoś z młodszego rodzeństwa. Jeżeli dziecko wzrasta w rodzinie patologicznej, obserwuje co, robi starszy brat, a rodzice pobłażają temu, to z pokolenia na pokolenie wyrastają nowi przestępcy.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#JaninaKrywińska">Najczęściej popełnianymi przestępstwami na naszym terenie w ostatnim czasie są włamania do samochodów stojących na parkingach, a także włamania do garaży.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#JaninaKrywińska">Sprawy specyficzne dla naszego terenu to sprawy związane z przekraczaniem granicy bez wymaganego zezwolenia. Nieletni z naszego rejonu bardzo często przekraczają granicę legalnie bądź nielegalnie, działając w pojedynkę lub ulegając manipulacji dorosłych, w celu dokonywania kradzieży po stronie niemieckiej.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#JaninaKrywińska">Brak jest jakiegokolwiek porozumienia między władzami Niemiec a nami w zakresie przekazywania informacji na temat przestępstw popełnianych przez polskich nieletnich na terenie Niemiec. Wydaje mi się, że coś w tym zakresie trzeba zmienić. Zdarza się często, że nieletni, który ma orzeczony środek wychowawczy, ucieka z zakładu wychowawczego. Nie ma go przez wiele miesięcy, jest poszukiwany. Stwierdzamy, że nie jest obecny w miejscu zamieszkania. Po jakimś czasie zostaje nam przekazany przez władze niemieckie, ale nie uzyskujemy żadnych informacji, co się z nim przez ten czas działo i jakich czynów dokonał.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#JaninaKrywińska">Ucieczki nieletnich z zakładów poprawczych są w naszej pracy wielkim problemem. Zakłady te nie są należycie strzeżone. Zakłady poprawcze mają pewnego rodzaju zabezpieczenia, natomiast nie mają ich zakłady wychowawcze.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#JaninaKrywińska">Moim zdaniem, należałoby zmienić par. 41 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 21 listopada 1994 r. w sprawie rodzajów organizacji i zasad działania publicznych placówek opiekuńczo-wychowawczych i resocjalizacyjnych, na mocy którego skreślenie z listy wychowanków placówki opiekuńczo-wychowawczej następuje - z mocy tego przepisu - po upływie 6 tygodni przebywania poza placówką, bądź też - jeżeli chodzi o placówki resocjalizacyjne - po upływie 8 tygodni. Jeżeli po upływie tego czasu Policja odnajdzie uciekiniera, to zawiadamia nas o zatrzymaniu poszukiwanego. Powstaje wówczas problem, co z tym nieletnim zrobić. Skoro jest to np. 17-letni zdemoralizowany chłopiec, to bez sensu jest umieszczenie go w Pogotowiu Opiekuńczo-Wychowawczym, gdzie znajdują się dzieci młodsze i niezdemoralizowane, gdzie nie jest wskazany jego ujemny wpływ na młodsze dzieci. Wiadomo poza tym, że jest to placówka nie strzeżona, z której jest bardzo łatwo uciec.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#JaninaKrywińska">Jedna z moich przedmówczyń wspomniała, że oczekiwanie na otrzymanie skierowania na umieszczenie dziecka w zakładzie wychowawczym trwa często kilka miesięcy. Co zrobić w tym czasie z tym nieletnim? Jesteśmy zmuszeni pozostawić go w miejscu zamieszkania. Oczekując na skierowanie dokonuje następnych czynów przestępczych.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#JaninaKrywińska">Jeżeli dokona kolejnych czynów przestępczych, możemy umieścić go w schronisku, ale tylko wtedy, gdy wiemy, że takie przestępstwa popełnił.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#JaninaKrywińska">Mamy problemy również z umieszczeniem dzieci chorych psychicznie lub ułomnych fizycznie w zakładach. Nie ma tego typu placówek na terenie naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-27.12" who="#JaninaKrywińska">Przestępczość nieletnich w naszym sądzie stanowi więcej spraw niż w innych sądach, nawet naszego zielonogórskiego okręgu. Pokrótce, dla przykładu podam, że w 1992 r. do mojego wydziału wpłynęło 245 spraw, w 1993 r. - 234, w 1994 r. - 292, a w 1995 r. już 309 spraw. Liczby te nie obrazują sytuacji faktycznej. W 1995 r. przez nasz sąd przewinęło się 501 nieletnich. W jednej sprawie brało udział kilku nieletnich.</u>
<u xml:id="u-27.13" who="#JaninaKrywińska">Kiedy kierowałam wydziałem dla nieletnich w Żaganiu, obejmowaliśmy swoją działalnością połowę obecnego terenu, bowiem nie było wydziału dla nieletnich w Żarach - nie było takiej potrzeby. Obecnie obejmujemy swoim zasięgiem Żary, Lubsko i okoliczne gminy. Świadczy to o tym, że jest to naprawdę poważny problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszTomaszewski">Obecnie zabierze głos pani poseł Jadwiga Błoch, a następnie pan Włodzimierz Janiszewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JadwigaBłoch">Chciałabym wszystkim państwu podziękować za interesujące i obszerne informacje, pogłębiające naszą wiedzę. Rzeczywiście można stwierdzić, że wśród przyczyn zjawisk związanych z przestępczością, prostytucją, narkomanią i alkoholizmem można wymienić zaniedbania wychowawcze rodzin, szkoły, kościoła, czy też Policji, w której brak jest specjalnych stanowisk do spraw nieletnich. Można również powiedzieć, że zasadniczą rolę w tych procesach odgrywa środowisko.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JadwigaBłoch">Pan dr Izdebski poruszył temat mediów, mówiąc o przekazywaniu sensacyjnych informacji. Jeżeli w gazetach czytamy o tym, że wnuczek zamordował dziadka czy dwóch chłopców w okrutny sposób zamordowało dwie sąsiadki, czy też pijany chłopiec zabił siekierą sąsiada, jest to przekazywanie informacji sensacyjnych, natomiast nie opisuje się przyczyn tych zjawisk i tego, jakie ma to skutki dla nieletnich przestępców. Młodzi ludzie czytając prasę, do której jest ogólny dostęp, nie mają świadomości kary za popełnione przestępstwo.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#JadwigaBłoch">Nikt z państwa mówiąc o mediach nie wspomniał o telewizji. Chciałabym poruszyć ten temat. Uważam, że oglądane przez dzieci i młodzież brutalne sceny w telewizji mogą wywołać zachowania agresywne, a także mogą prowadzić do przestępstwa. Przeciętne polskie dziecko spędza dziennie przed telewizorem ok. 4 godzin. W niedziele i święta ok. 7 godzin. Telewizyjne sceny przemocy w filmach rysunkowych, reklamowych a skłonność dzieci i młodzieży do agresji to problem, który należałoby podjąć. Przemoc rodzi przemoc, taka jest prawda. Wiemy, że u młodych telewidzów narasta frustracja.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#JadwigaBłoch">Zdaję sobie sprawę z tego, że telewizja a zachowania agresywne dzieci i młodzieży, czy też przestępczość wśród młodzieży jest odrębnym i obszernym tematem, stąd mam propozycję do rozważenia przez prezydium naszej Komisji, by był to temat odrębnego posiedzenia Komisji Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu, podkomisji ds. młodzieży, czy wspólnego posiedzenia z Komisją Kultury i Środków Przekazu. Moglibyśmy poruszyć wówczas problem przede wszystkim telewizji, w której prezentowanych jest najwięcej obrazów i scen brutalnych.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#JadwigaBłoch">W wielu czasopismach można przeczytać, że głównym sposobem walki z przestępczością nieletnich jest zorganizowanie dzieciom wolnego czasu po lekcjach. Przeżyliśmy okres, kiedy to zaczęto wdrażać tzw. oszczędność w edukacji i likwidowano zajęcia pozalekcyjne w szkołach. Dzisiaj próbuje się to naprawić. Kieruję pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz przedstawicieli zielonogórskiego kuratorium, czy rzeczywiście tak jest? Skoro na ten rok budżetowy posłowie naszej Komisji wywalczyli z budżetu dodatkowo większe kwoty na zajęcia pozalekcyjne, a w maju jeszcze te kwoty nie zostały ruszone, to coś jest nie tak. Jedni walczą, drudzy nie realizują - dlaczego?</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#JadwigaBłoch">W końcu maja dowiedzieliśmy się, że część z tych środków z oczywistych względów - bo posłowie wymyślili nową ustawę - zostaną przekazane na trzecią godzinę kultury fizycznej, z czym się nie zgadzałam, ale posłowie dali ją do zaopiniowania rządowi, a rząd zaopiniował to pozytywnie. Skoro rząd zaopiniował to pozytywnie, to powinien wziąć pod rozwagę skutki finansowe. Ponieważ nie wzięto pod uwagę, że rok szkolny rozpoczyna się w trakcie roku budżetowego, to konsekwencji za to nie powinni ponosić posłowie.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#JadwigaBłoch">Skoro z tych środków prawie połowa przekazywana jest na trzecią godzinę lekcji wf, to mam pytanie do pana kuratora, czy posiada pan informacje o tym, że rzeczywiście środki te będą przekazane? Jeszcze niedawno bowiem - podejmowałam ten temat na posiedzeniach Komisji - wójtowie, burmistrzowie, kuratorzy nie wiedzieli, czy środki te wpłynęły. Byli wójtowie, którzy nie chcieli wprowadzić trzeciej godziny lekcyjnej wf mówiąc, że nie mają środków a więc jej nie realizują, bo nie mają czym zapłacić. Kto popełnił błąd? Sądzę, że nie posłowie.</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#JadwigaBłoch">Kolejne pytanie kieruję do przedstawicieli Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jak państwo reagujecie na decyzje związane z próbą likwidacji bądź likwidacją młodzieżowych domów kultury?</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#JadwigaBłoch">Pani Jolanta Danielak mówiła, że nie ma już tego problemu. Nie zgadzam się z tym, są problemy z decyzjami dotyczącymi likwidacji domów kultury. Nie chodzi mi o duże miasta, jak Zielona Góra, Szczecin, Gorzów. W miastach tych młodzież ma na pewno więcej propozycji na zajęcia pozalekcyjne w różnych klubach. Chodzi mi o małe miasteczka, gdzie młodzieżowy dom kultury jest jedyną instytucją, w której proponuje się zajęcia pozalekcyjne dla dzieci. Nagle zapada decyzja likwidacji młodzieżowego domu kultury, w którym ok. 500 dzieci uczestniczyło w bardzo dobrze zorganizowanych zajęciach. Prawdą jest to, co powiedział pan kurator, że nauczyciele wielokrotnie pracują społecznie, bo wynagrodzenie, które otrzymują, jest minimalne.</u>
<u xml:id="u-29.9" who="#JadwigaBłoch">Jak do tego problemu ustosunkowuje się Ministerstwo Edukacji Narodowej?</u>
<u xml:id="u-29.10" who="#JadwigaBłoch">Chciałabym odnieść się do wypowiedzi ks. Arkadiusza Nowaka. W pełni popieram to, o czym ksiądz mówił. Oby wszyscy przedstawiciele Kościoła myśleli w ten sposób, że powinniśmy mieć umiejętność działania ponad podziałami politycznymi, bez jakiejkolwiek mściwości, złośliwości i agresywności. Powinniśmy dojść do wspólnego stanowiska, w jaki sposób wprowadzić do szkół zajęcia, podczas których dzieci mogłyby zdobywać prawdziwą wiedzę na temat zachowań seksualnych, zagrożenia wirusem HIV, AIDS czy prostytucji.</u>
<u xml:id="u-29.11" who="#JadwigaBłoch">Myślę, że posłowie ustosunkują się do pozostałych wniosków sformułowanych na tym posiedzeniu, które uwzględnimy w naszej dalszej pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszTomaszewski">Przekazuję głos panu Włodzimierzowi Janiszewskiemu, reprezentującemu Towarzystwo Rodzin i Przyjaciół Dzieci Uzależnionych „Powrót z U” w Zielonej Górze. Następnie będzie mówił pan Dobiesław Barczyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WłodzimierzJaniszewski">Jestem lekarzem epidemiologiem. Zajmuję się uzależnieniami, a w szczególności narkomanią. Reprezentuję Towarzystwo Rodzin i Przyjaciół Dzieci Uzależnionych „Powrót z U”, ale jednocześnie jestem kierownikiem wojewódzkiej placówki sanitarno-epidemiologicznej. Pod kierunkiem ks. Nowaka realizujemy program profilaktyki HIV i AIDS.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#WłodzimierzJaniszewski">Wspominała o tym pani Danielak, że okres opiatowy narkomanii, który w Polsce trwa 20 lat, już się kończy. Pozostawił po sobie poważne konsekwencje w naszym województwie w postaci ponad 200 osób uzależnionych, nosicieli wirusa HIV, którzy kiedyś zachorują na pełnoobjawowy zespół śmiertelnej choroby - AIDS.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#WłodzimierzJaniszewski">Trudno jest pomóc uzależnionym. Niektórzy z nich umierają, ale są też tacy - znam ich - którym udało się wyzwolić z tego nałogu.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#WłodzimierzJaniszewski">Od kilku lat obserwujemy nowy problem, a mianowicie uzależnienie uczniów szkół podstawowych od środków wziewnych. Jest to również bardzo niebezpieczne uzależnienie, ponieważ wdychane rozpuszczalniki powodują nieodwracalne zmiany w mózgu w młodym pokoleniu. Jestem zazwyczaj pytany o konsekwencje „seansów wziewnych”. Jeden seans uszkadza ok. 300–400 tys. komórek mózgowych. Są to procesy nieodwracalne. Młodzi ludzie na ogół kończą swoją edukację na poziomie szkoły średniej.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#WłodzimierzJaniszewski">W szkołach średnich obserwujemy zjawisko stosowania w dużym stopniu marihuany. W wyższych uczelniach stosuje się takie środki, jak amfetamina.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#WłodzimierzJaniszewski">Chciałbym zwrócić uwagę na ważną sprawę wynikającą z moich obserwacji i zawodowych doświadczeń. Ks. Nowak powiedział o tym, że problemy należy rozwiązywać lokalnie i że trzeba konsolidować działania.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#WłodzimierzJaniszewski">Takim przykładem jest Żagań. Władze miasta jeszcze do niedawna nie interesowały się tymi problemami. Siedziba naszego Towarzystwa znajduje się w Żaganiu, ponieważ właśnie tam widoczny jest problem uzależnienia od środków opiatowych. Od 3 lat osoby chcące pomóc młodzieży uzależnionej skonsolidowały swoje działania. Odbyły się dwie sesje rady miejskiej, podczas których przyjęto program, konsekwentnie potem realizowany.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#WłodzimierzJaniszewski">Młodzież żagańska zagrożona problemem narkomanii ma miejsca, w których może się spotkać. Dzięki pomocy żagańskiego Pałacu Kultury, młodzież otrzymała kilka sal i świetlic. Nie było z tym żadnego problemu.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#WłodzimierzJaniszewski">Obserwujemy ten eksperyment. Naszym zdaniem, jest on udany. Młodzież pomaga sama sobie. Jest grupa leaderów - ok. 15 osób - którzy są szkoleni w Rogoźnie i w Żaganiu, są pod opieką psychologów. Młodzież starsza zaprasza do świetlicy uczniów szkół podstawowych. Codziennie do żagańskiego Pałacu Kultury przychodzi ok. 50 młodych osób z różnych rodzin. Zajęcia są bardzo atrakcyjne. Są zajęcia teatralne, plastyczne. Karmi się łabędzie, wychodzi się do muzeum, teatru, kina. Jest wiele tego rodzaju działań. Przykład ten świadczy o tym, że można problem rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-31.9" who="#WłodzimierzJaniszewski">Uważam, że takie działania powinny być podjęte w innych miastach. Potrzeba konsolidacji działań radnych, nauczycieli, dyrektorów, służby zdrowia, sądów itd. Myślę, że następnymi miastami próbującymi w ten sposób rozwiązać problem uzależnień powinny być: Żary, Szprotawa, Nowa Sól i Zielona Góra.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#DobiesławBarczyński">Kiedy rozpoczynałem swoją pracę w oświacie, byłem pełen nadziei, że będziemy sobie coraz lepiej radzili z wychowaniem dzieci i młodzieży. Posiwiałem, już odliczam czas do emerytury, a sytuacja wyraźnie się pogorszyła. Jest coraz gorzej. Znalazło to wyraz w dzisiejszych wypowiedziach. Jedynym pozytywem jest to, że są jeszcze ludzie, którzy realizują swoje pomysły. Podobnie my, w poradniach młodzieżowych czy w placówkach oświatowych, realizujemy nasze pomysły, ale na skalę tak małą, że nie ma to istotnego wpływu na rozmiar zjawiska przestępczości czy innych problemów. Żeby działania nasze mogły się rozwijać i przynosić rzeczywiste efekty, potrzebne są bardziej zdecydowane i kategoryczne działania.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#DobiesławBarczyński">Myślę, że może być to podpowiedzią dla posłów w związku z nową kampanią wyborczą. Zazwyczaj posłowie chcą być wybrani ponownie. Sądzę, że społeczeństwo, które obecnie doznaje wielkiej dokuczliwości ze strony niewydolności systemu oświatowego, być może chętnie poprze tych, którzy w swoich programach wyborczych powiedzą wyraźnie, że należy zająć się problemem wychowania.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#DobiesławBarczyński">W oświatę i wychowanie należy inwestować. Niektórzy twierdzą, że jest to kosztowna sfera - pochłania duże sumy. Uważam, że sfera ta może również przynieść zyski. Człowiek wykształcony lepiej operuje nawet łopatą, może zastanowić się i nie przeciąć drogiego kabla. Jest to wymierna korzyść. Należy jako priorytet postawić problem wychowania, bo inaczej będziemy zmierzać do tego, że będzie coraz gorzej.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#DobiesławBarczyński">Na dzisiejszym posiedzeniu nie poruszono problemu, który nie zapisuje się jeszcze w protokołach policyjnych, a który znajduje się na pograniczu przestępczości. Mają z nim do czynienia nauczyciele, którzy nie mogą realizować programu konkretnej lekcji, gdyż wiele dzieci zachowuje się tak agresywnie, iż uniemożliwia normalną pracę nawet chętnym do nauki. Najczęściej młodzi nauczyciele, kobiety opuszczają klasy z płaczem, bo sobie nie radzą. Nie mówi się o tym głośno, ponieważ nawet w pokoju nauczycielskim nikt nie chce się przyznać do tego, że nie radzi sobie z uczniami.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#DobiesławBarczyński">Istnieje zagrożenie, że dzieci będą coraz bardziej niedouczone, a jednocześnie stykają się z niekorzystnymi zachowaniami agresywnymi.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#DobiesławBarczyński">Pan kurator mówił o bardzo niskim wynagrodzeniu nauczycieli. Chciałbym powiedzieć, że wychowawca klasy za miesięczną pracę w szkole podstawowej otrzymuje 12,5 zł - jest to dodatek funkcyjny dla wychowawcy klasy. W szkole średniej jest to „dużo więcej”, bo - 25 zł miesięcznie. Kiedy wychowawca wyjeżdża z uczniami na wycieczkę (piątek, sobota, niedziela), przysługuje mu prawo do wynagrodzenia za dodatkowe 4 godzin, którego nie otrzymuje. Koszty wycieczki pokrywa z własnej kieszeni, nawet do głowy mu nie przychodzi, żeby brać delegację ze swojej firmy.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#DobiesławBarczyński">Współczesnemu nauczycielowi potrzebne są nowe umiejętności wychowawcze. Ze studiów wynosi wiedzę akademicką, która nie jest potrzebna w działaniach praktycznych. Żeby obniżać poziom agresji na lekcji i poradzić sobie z trudnym uczniem, trzeba posiadać pewne umiejętności. Nie wystarczy dobre gardło, żeby na dziecko krzyczeć - co dziś jest normą, nie wystarczy czasem dać w ucho. Mają miejsce sytuacje, w których potrzebna jest wiedza prawnicza, jak należy się w określonej sytuacji zachować.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#DobiesławBarczyński">Można powiedzieć, że zdarzają się wycieczki i biwaki, na których dzieci nie piją alkoholu. Otrzymaliśmy ostatnio z Mazur list, w którym napisano, że przyjechała wycieczka z jakiejś dziwnej szkoły, której uczniowie nie piją alkoholu. Są to jednak wyjątki. Nauczyciel musi umieć znaleźć się w takiej sytuacji. Niektórzy wpadają na pomysł, żeby filmować pijane dziecko. Na razie nikt jeszcze nie wpadł na pomysł, żeby do takiego dziecka wezwać lekarza. Policja i prokuratura powinny zainteresować się, tym gdzie dziecko kupiło alkohol.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#DobiesławBarczyński">Należy kształcić wszystkich nauczycieli pod kątem umiejętności wychowawczych, żeby umieli sobie radzić z tymi trudnymi problemami, a nie stawali się czynnikiem, który powoduje wzrost agresji i wzrost kłopotów.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#DobiesławBarczyński">Inną sprawą jest, że nauczyciele i szkoła uważają, że w ich gestii leży całościowa opieka nad dzieckiem. Wiadomo przecież - o czym stanowi prawo - że należy to przede wszystkim do rodziców. Powinno się umieć w większym stopniu wyegzekwować od rodziców ich obowiązki i powinności rodzicielskie.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#DobiesławBarczyński">Rodzice powinni ponosić większe konsekwencje, ale powinni również uzyskiwać od państwa i od szkoły większą pomoc merytoryczną, jak radzić sobie z dziećmi, z którymi mają kłopoty. Rodzice nie mogą otrzymać tej pomocy od nauczyciela, ponieważ nauczyciel często nie ma tych umiejętności, o których wspomniałem. Pojawiają się jednak takie możliwości, które np. stwarza nasza poradnia, aby ci rodzice, którzy chcą, mogli pracować w specjalnych grupach terapeutycznych lub wspierających, by nauczyć się pracy z takimi dziećmi.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#DobiesławBarczyński">W tym roku w naszej poradni pracowała grupa ojców, którzy przyznali się do tego, że mają trudności ze swoimi dziećmi. Przez kilka tygodni ojcowie ci pracowali nad sobą, bo bardziej trzeba zmieniać dorosłych niż dzieci.</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#DobiesławBarczyński">Nawiążę teraz do kwestii wolnego czasu. W kompleksowym programie powinny znaleźć miejsce różne instytucje, nie tylko szkoła, oferujące we wszystkich środowiskach możliwie wiele zajęć rozwijających zainteresowania młodzieży. Na pewno wówczas odpadłoby Policji dużo zajęć, a uważam, że w tym procesie akurat Policja powinna mieć jak najmniej do powiedzenia, nie powinna mieć potrzeby zawracania sobie głowy dziećmi. Jest to możliwe. Pedagogika, socjologia i psychologia potrafią odpowiedzieć na te pytania. Jest też dużo ludzi, którzy potrafią to przeprowadzić.</u>
<u xml:id="u-32.13" who="#DobiesławBarczyński">W mojej poradni dyżury pełni 14 osób, które nie musiałyby za nie brać pieniędzy, gdyby na swoich posadach w pogotowiu czy szkole zarobili tyle, by móc opłacić czynsz, kupić żywność i mieć pieniądze na paliwo do malucha. Chętnie pracowalibyśmy za darmo raz w tygodniu.</u>
<u xml:id="u-32.14" who="#DobiesławBarczyński">Żeby system ten był kompletny, należy możliwie szybko rozwiązać problem nieusuwalności nauczycieli ze szkół. Ten zapis zawarty w Karcie nauczyciela, nie daje dyrektorowi szkoły możliwości dobrania odpowiednich nauczycieli, zamienić złych na lepszych. Chodzi więc nie tylko o wyższe wynagrodzenie, ale również o możliwość dobierania kadry i normalnego zawierania kontraktów, możliwość zwalniania nieodpowiednich nauczycieli. Dziś nie ma takiej możliwości.</u>
<u xml:id="u-32.15" who="#DobiesławBarczyński">Zwięźle przedstawię teraz temat dotyczący działalności organizacji pozarządowych.</u>
<u xml:id="u-32.16" who="#DobiesławBarczyński">Państwo, rząd, władze lokalne mają wobec swoich obywateli, a wśród nich wobec dzieci i młodzież pewne obowiązki wynikające z konwencji o prawach dziecka, różnych paktów międzynarodowych czy konstytucji. W wykonaniu tych obowiązków mogą pomóc organizacje pozarządowe i, jak widzimy, sporo w tym zakresie robią. Władze powinny jednak uporządkować przepisy. Dlatego chciałbym się zapytać, jak przebiegają prace nad ustawą, która miałaby regulować zlecanie zadań leżących w gestii rządu organizacjom pozarządowym. Chodzi o to, by organizacje pozarządowe wykonujące zadania państwa nie musiały znajdować się w sytuacji żebrzącego o pieniądze. W państwie demokratycznym nie powinno to mieć miejsca. Mam nadzieję, że być może znajdzie się grupa parlamentarzystów, którzy postawią ten problem na ostrzu noża.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#TadeuszTomaszewski">Sądzę, że włożył pan „kij w mrowisko”, gdyż w pańskiej wypowiedzi było wiele kontrowersyjnych stwierdzeń począwszy od tego, że w oświacie wszystko idzie w złym kierunku. Wynika z tego, że wszyscy tu obecni, zaczynając od nauczycieli, poprzez przedstawicieli MEN, a kończąc na posłach, jesteśmy odpowiedzialni za to zło. Nie da się tego wszystkiego rozdzielić. Sądzę, że zwrócił pan uwagę na wystąpienie przewodniczącego Stowarzyszenia „Trzeźwość”, który mówił, że pracują tam wolontariusze nie mając nawet 12,5 zł za tydzień.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałby teraz zabrać głos pan poseł Bartoszewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ZygmuntBartoszewicz">Wysłuchaliśmy kilku referatów ukazujących problemy istniejące na terenie województw przygranicznych. W referatach tych mówiono o tym, co się dzieje, natomiast ja chciałbym powiedzieć o tym, co powinno się robić, żeby tego typu zjawiskom zapobiec i przeszkodzić.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#ZygmuntBartoszewicz">Znajdujemy się w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Zielonej Górze. Jest wśród nas komendant i pracownicy tej komendy. Chciałbym zapytać państwa jako tych, którzy odpowiadacie za porządek w województwie, o kilka spraw.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#ZygmuntBartoszewicz">Jeżdżąc po kraju często spotykam się z bezradnością Policji. Kiedyś - a jeżdżę już od wielu lat - można było na drodze spotkać policjanta, który czuwał, mógł ukarać mandatem. Często przejeżdżam przez woj. woj. zielonogórskie, wrocławskie i inne i nie spotykam żadnego policjanta, albo spostrzegam tabliczkę z napisem „kontrola radarowa”. Nie ma policji tam, gdzie jest potrzebna. Prosząc policjanta o interwencję można usłyszeć, że nie jest to jego rejon.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#ZygmuntBartoszewicz">Byłem świadkiem tego, że 10 km za przejściem granicznym w Olszynie policjanci zatrzymywali wszystkie zagraniczne wozy, które przekroczyły prędkość. Nie ma policjantów na trasie do granicy, gdzie stoją samochody, gdzie działają różne firmy. Nie rozumiem, czy jest współpraca WOP z Policją na tym terenie?</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#ZygmuntBartoszewicz">Często rejestrowane są przedsiębiorstwa usługowe zajmujące się budzeniem kierowców. Firmy te budzą kierowców, pilnują kolejki, przywożą kiełbaski, rozprowadzają dziewczynki itd. Właśnie w tych miejscach nie widać żadnej policyjnej kontroli. Pracownicy tych firm stanowią tam prawo i działają bezkarnie. Mam pytanie, ile firm ochroniarskich działa na terenie przygranicznego woj. zielonogórskiego, ile z nich zostało skontrolowanych i ilu firmom zabrano uprawnienia, gdyż często działają one niezgodnie z przepisami prawa. W Polsce ponad 200 tys. osób zatrudnionych jest w firmach ochroniarskich. Część z nich jest uzbrojona. Działając na tym terenie mogą ustalać swoje prawa.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#ZygmuntBartoszewicz">Chciałbym zadać panu komendantowi pytania, czy jest pan zadowolony ze swojej kadry, czy nie brakuje panu ludzi, a jeżeli tak, to ilu, ile wydał pan zezwoleń na dodatkową pracę policjantów?</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#ZygmuntBartoszewicz">Mówimy o agresji młodzieży i różnych grup ludzi. Coraz częściej spotykamy się z agresją na meczach piłkarskich. Przyjeżdżają kibice drużyn i uderzają na Policję. Dlaczego agresja kibiców kierowana jest wobec policjantów? Niszczą wozy policyjne, poturbowani policjanci trafiają do szpitala. Nie informuje się społeczeństwa, jakie konsekwencje ponoszą sprawcy. Należałoby z tego wyciągnąć wnioski.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#ZygmuntBartoszewicz">Można postawić pytanie, czy Policja zamiast wychowywać, prowokuje społeczeństwo?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#TadeuszTomaszewski">Sądzę, że pan komendant mógłby udzielić odpowiedzi na zadane pytania, jednakże tylko po części dotyczą one problematyki, którą się dziś zajmujemy.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#TadeuszTomaszewski">W wielu wystąpieniach była mowa o tym, że brak jest koordynacji działań ze strony resortów. Powiedziałbym, że zjawisko to dotyczy również parlamentu. Każda z komisji sejmowych zajmuje się inną problematyką, brak jest natomiast całościowego systemu działań nakierowanych na tę problematykę.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#TadeuszTomaszewski">Sądzę, że konsolidację powinno się osiągnąć łącząc wysiłki wszystkich odpowiedzialnych instytucji, resortów, organizacji pozarządowych, związków wyznaniowych, kościołów oraz łącząc środki finansowe w celu realizowania programów, które w znacznej mierze są już przygotowane.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#TadeuszTomaszewski">Być może przeoczyliśmy dziś tę sprawę, ale uważam, że bardzo istotną rolę odgrywać będzie w tych kwestiach samorząd. Nie zaprosiliśmy na dzisiejsze posiedzenie przedstawicieli samorządu. Ktoś z państwa powiedział, że cicha akceptacja środowiska, w którym zachodzą zjawiska patologiczne, jest bardzo niebezpieczna. Samorząd powinien najlepiej wiedzieć, ile powinno być punktów sprzedaży alkoholu, ilu powinno być w zarządzie pełnomocników do różnych spraw itd. Mimo nawału spraw związanych z infrastrukturą komunalną i mimo innych spraw, samorząd musi zająć się problemami, o których mówiliśmy.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#TadeuszTomaszewski">Sądzę, że nikt z nas nie jest w stanie podsumować wszystkich zgłoszonych dzisiaj wniosków, przede wszystkim dlatego, że część materiałów została nam rozdana tuż przed posiedzeniem Komisji.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#TadeuszTomaszewski">Po pierwsze, proponuję, żeby pani poseł Błoch wraz z panami posłami Burym i Michalskim, na kolejne posiedzenie naszej Komisji przygotowali wnioski z dzisiejszego spotkania.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#TadeuszTomaszewski">Po drugie. Jest prośba, żeby Komisje: Edukacji, Nauki i Postępu Technicznego; Sprawiedliwości i Praw Człowieka; Polityki Społecznej oraz Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu, dysponując tym materiałem zdecydowały się na określone działania w postaci dezyderatu do rządu lub propozycji zmian ustawowych. Propozycje takie są przecież zawarte w materiałach, które zostały przygotowane.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#TadeuszTomaszewski">Poseł Andrzej Baczewski - sekretarz naszej Komisji - dopilnuje, żeby do każdego z państwa dotarł zapis z dzisiejszego posiedzenia, by była możliwość społecznej kontroli nad realizacją przyjętych wniosków.</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#TadeuszTomaszewski">Serdecznie dziękuję gospodarzowi naszego spotkania, panu komendantowi Edwardowi Trzepizurowi, tym, którzy je przygotowali i tym, którzy brali w nim udział.</u>
<u xml:id="u-35.9" who="#TadeuszTomaszewski">Nie kończymy tego tematu, co wstępnie zaznaczyła pani poseł Błoch. Należy rozważyć, czy województwa przygraniczne nie wymagają dodatkowego wzmocnienia finansowego, co sygnalizował pan minister Olejniczak.</u>
<u xml:id="u-35.10" who="#TadeuszTomaszewski">Sądzę, że jednym z naszych wniosków adresowanych do tych, którzy realizują określone programy rządowe będzie to, by zwrócić szczególną uwagę na województwa przygraniczne.</u>
<u xml:id="u-35.11" who="#TadeuszTomaszewski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#RyszardKalbarczyk">Nie zamierzałem brać udziału w dyskusji, ale zostałem sprowokowany wypowiedzą pana rzecznika praw uczniów.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#RyszardKalbarczyk">To my w Sejmie staramy się o to, by Karta nauczyciela miała taki, a nie inny kształt, a sami nauczyciele ze zwycięstwa - bo ja to uważam za zwycięstwo - robią klęskę. Czułem się urażony tym, że nauczyciel tak stawia sprawy. Na pewno stawał pan w obronie ucznia. Nie chwalę wszystkich nauczycieli, ale jeżeli w obecnym okresie transformacji zezwolimy na to, by można nauczycieli zwalniać według uznania - a są takie zakusy ze strony wójtów - to, co to będzie za zawód?</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#RyszardKalbarczyk">Zapraszam pana na rozmowę w kuluarach, może wyjaśnimy sobie te kwestie?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszTomaszewski">Zamykam wyjazdowe posiedzenie Komisji Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>