text_structure.xml
154 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Otwieram posiedzenie Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Zgodnie z przyjętym planem pracy odbywamy kolejne posiedzenie nie bacząc na wydarzenia wokół i na różne bardzo spektakularne spotkania i wypowiedzi. Obowiązkiem Komisji Konstytucyjnej jest bowiem praca i dalsze posuwanie rozwiązań konstytucyjnych. Główna groźba, która w tym gmachu była rozpatrywana jeszcze kilka dni temu i dotycząca możliwości rozwiązania parlamentu została oddalona na jakiś czas. Apeluję więc abyśmy potrafili uciec od spraw bieżących proponując rozwiązania konstytucyjne, które powinny wytrzymać próbę czasu obecnych konfliktów i następnych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Witam członków Komisji oraz gości a wśród nich przedstawicieli Prezydenta RP i Rady Ministrów. Przedstawiciele Trybunału Konstytucyjnego są nieobecni z powodu posiedzenia Trybunału.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Witam również innych gości, ekspertów i dziennikarzy.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#AleksanderKwaśniewski">Proponowany porządek dzienny przewiduje rozpatrzenie artykułów składających się na rozdział pierwszy jednolitego projektu Konstytucji RP w ujęciu wielowariantowym oraz sprawy różne.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy są wnioski lub uwagi do proponowanego porządku dziennego?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Składam wniosek aby w tym tygodniu nie odbyło się posiedzenie Komisji Konstytucyjnej. Uważam bowiem, że mieliśmy zbyt mało czasu aby móc właściwie zapoznać się ze wszystkimi propozycjami, które zostały uchwalone.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Konstytucja musi być aktem jednolitym, a w związku z tym musi mieć określoną wspólną aksjologię. Każdy z musi zastanowić się, czy przepisy, które zostały zaakceptowane przez większość Komisji, mieszczą się w systemie wartości na którym zbudowana jest konstytucja. Wymaga to zasięgnięcia opinii ekspertów, a nie było na to czasu. Dlatego też zgłaszam wniosek formalny o odwołanie - przerwanie - posiedzenia Komisji Konstytucyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyWiatr">Jestem zdziwiony wnioskiem senator A. Grześkowiak, gdyż termin posiedzenia został ustalony już dawno, a ponadto od poprzedniego posiedzenia Komisji upłynęły dwa tygodnie. Jeżeli jest to za krótki czas aby zapoznać się z wynikami dotychczasowych prac, to wątpię, abyśmy przyjmując jeszcze wolniejsze tempo, mogli zakończyć prace nad nową konstytucją w tej kadencji.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JerzyWiatr">Ponadto należy pamiętać, że jesteśmy krytykowani przez ważne ośrodki polityczne znajdujące się poza Komisją. Chyba wczoraj J. Parys wystąpił z tezą, że należy rozwiązać obecny Sejm i Senat, gdyż do tej pory nie została uchwalona nowa konstytucja.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JerzyWiatr">Powołał się przy tym na to, że „Solidarność” wystarczył bardzo krótki czas na przygotowanie projektu konstytucji.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JerzyWiatr">Tak więc pracując jeszcze wolniej narazilibyśmy się na jeszcze bardziej zdecydowaną krytykę. W związku z tym zgłaszam wniosek o odrzucenie wniosku senator A. Grześkowiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RyszardBugaj">Do wniosku tak radykalnego jak wniosek senator A. Grześkowiak nie przychylam się, lecz jednocześnie chcę zwrócić uwagę, że zapewnienia, iż czas na pracę Komisji Konstytucyjnej będzie czasem w którym nie będą obradować komisje sejmowej, nie zostały dotrzymane. W dniu dzisiejszym odbywa się wiele posiedzeń komisji.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#RyszardBugaj">Zwracam się więc do pana przewodniczącego, aby spowodował realizację ustalenia, że w trakcie posiedzenia Komisji Konstytucyjnej nie odbywają się posiedzenia komisji sejmowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JacekTaylor">Chcę kontynuować uwagę R. Bugaja, gdyż piętro wyżej obradują trzy połączone komisje w bliskiej sercu prawników sprawie ubezpieczeń. Właściwie trudno nie zdecydować się, czy pozostać na posiedzeniu Komisji Konstytucyjnej, czy też przejść na posiedzenie trzech połączonych Komisji obradujących nad kwestią ubezpieczeń.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JacekTaylor">Myślę więc, że w słowach senator A. Grześkowiak i posła R. Bugaja tkwi jednak ziarno prawdy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyMadej">Kontynuując wątek uwagi posła R. Bugaja chcę powiedzieć, że termin przyszłego posiedzenia Komisji Konstytucyjnej zbiega się z terminem posiedzenia Senatu. Koordynacja prac Sejmu, Senatu i Komisji Konstytucyjnej szwankuje więc wyraźnie. Komisja powinna jednak pracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Odnosząc się do uwagi posła R. Bugaja, chcę przypomnieć, że list marszałka Sejmu ustanawia zasady, iż w dniach posiedzeń Komisji Konstytucyjnej nie powinny odbywać się posiedzenia komisji sejmowych. Jeżeli natomiast zajdzie absolutna konieczność odbycia posiedzenia komisji sejmowej, to nieobecność na tego rodzaju posiedzenie jest usprawiedliwione poprzez obecność na posiedzeniu Komisji Konstytucyjnej.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Jeżeli chodzi o posiedzenie Senatu to została przyjęta zasada, że Komisja będzie kończyć obrady do południa we czwartek, a Senat będzie rozpoczynał obrady we czwartek po południu. Nic mi nie wiadomo o zmianie tej zasady.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Odnosząc się do wniosku senator A. Grześkowiak chcę przypomnieć, że wspólnie przyjęliśmy terminy posiedzeń komisji. Ponadto materiały na dzisiejsze posiedzenie zostały dostarczone w zasadzie już na poprzednim posiedzeniu. W tej sytuacji trudno powiedzieć, jak długie powinny być przerwy między posiedzeniami Komisji, aby były one wystarczające dla zapoznania się z materiałami.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Wydaje się, że jeżeli zrezygnujemy z cyklu posiedzeń co dwa tygodnie, to w gruncie rzeczy w ogóle staje się niemożliwe planowanie prac nad nową konstytucją.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#AleksanderKwaśniewski">Nawiązując do wypowiedzi posła J. Wiatra, który przytoczył krytykę przedstawiciela opozycji parlamentarnej powolności prac naszej Komisji, chcę przypomnieć skąd wziął się problem takiego a nie innego czasowego rytmu prac.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#AleksanderKwaśniewski">Po pierwsze uznaliśmy, że zostanie zachowany 6-miesięczny termin na składanie projektów nowej konstytucji. Po drugie terminarz został przedłużony o czas na złożenie projektów obywatelskich. Czynienie z tego powodu zarzutów Komisji Konstytucyjnej, nie jest zgodne z faktami, ani intencjami jakie nam towarzyszyły. Odrzucam więc zarzuty, że prace nad nową konstytucją są sztucznie wydłużane.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#AleksanderKwaśniewski">Tyle moich uwag do zgłoszonych wniosków i uwag. Poddam pod głosowanie wniosek senator A. Grześkowiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanuszSzymański">Zwracam uwagę, że wniosek senator A. Grześkowiak nie jest kompletny, gdyż nie określa terminu do którego ma zostać odroczone posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Proszę senator A. Grześkowiak o uzupełnienie wniosku poprzez określenie terminu odroczenia posiedzenia Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Proponuję, aby następne posiedzenie Komisji odbyło się za dwa tygodnie.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Wniosek został więc uzupełniony.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Poddaję pod głosowanie wniosek o odłożenie o dwa tygodnie posiedzenia Komisji Konstytucyjnej.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Stwierdzam, że Komisja w głosowaniu większością 23 głosów przeciwnych, przy 5 głosach popierających i 2 wstrzymujących się odrzuciła wniosek.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Tak więc posiedzenie będzie kontynuowane.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Powracam więc do kwestii przyjęcia zaproponowanego porządku dziennego przewidującego rozpatrywanie rozdziału I projektu oraz sprawy różne.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Czy są wnioski lub uwagi do porządku dziennego? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Stwierdzam więc przyjęcie porządku dziennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RyszardBugaj">Myślę, że nie byłoby to sprzeczne z naszym regulaminem gdybyśmy przyjęli zasadę, że ewentualne wnioski mniejszości mogłyby być składane po zakończeniu rozpatrywania całego rozdziału lub może nawet całego projektu. Wychodziłoby to częściowo na przeciw postulatowi senator A. Grześkowiak, aby stworzyć czas na analizę przyjmowanych rozstrzygnięć i czas na decyzję o ewentualnym złożeniu wniosku mniejszości. Sądzę, że procedura którą proponuję ograniczy liczbę wniosków mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Szczegółowo procedurę składania wniosków mniejszości normuje regulamin Komisji i regulaminu Sejmu. Uważam, że możemy przyjąć iż wnioski mniejszości będą składane po zakończeniu rozpatrywania rozdziału, a także po zakończeniu rozpatrywania projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszSzymański">Nie ma wątpliwości co do tego, że wnioski mniejszości można składać do zakończenia prac.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JanuszSzymański">Chcę również przypomnieć, że wnioski mniejszości można składać tylko w sprawach, które były rozstrzygane na posiedzeniu Komisji. Nie można składać wniosków przed rozstrzygnięciem danej sprawy, a tak się dzieje. Otrzymaliśmy bowiem kserokopie wniosków mniejszości złożonych w sprawach, które nie były przedmiotem głosowań w Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyJaskiernia">Myślę, że charakter prawny materiałów o których mówił poseł J. Szymański, jest taki, iż są to poprawki błędnie nazwane wnioskami mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyCiemniewski">Nawiązuję do tego co mówiła senator A. Grześkowiak i co było przesłanką jej wniosku, chcę zwrócić uwagę, że w toku naszych prac pojawiają się zmiany, które muszą być koordynowane z innymi przyjętymi już przepisami. Nie możemy więc przyjąć takiej procedury, która uniemożliwia powrót do kwestii już rozstrzygniętych. Nie śledzimy bowiem całości projektu tak dokładnie, aby wiedzieć czy pojawią się sprzeczności w przyjmowanych przepisach. W związku z tym w procedurze prac powinniśmy sobie zarezerwować możliwość powrotu do kwestii, które były już wcześniej ustalone.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Myślę, że jeżeli kwestie proceduralne potraktujemy z uwzględnieniem dobrej woli i zdrowego rozsądku, to nie widzę przeszkód, aby mogło tak być jak mówił poseł J. Ciemniewski.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Przechodzimy do dyskusji merytorycznej. Podstawą debaty będzie jednolity projekt konstytucji RP w ujęciu wariantowym, noszący datę 26. I.1995 r. - wersja robocza. Jest to tekst, który powstał po uwzględnieniu konsekwencji wcześniejszych głosowań z wyjątkiem głosowania nad art. 26.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Przypominam, że jeżeli chodzi o tytuł to mamy trzy propozycje. Przedstawiciel Prezydenta RP prof. A. Rzepliński i poseł W. Majewski proponują tytuł: „Zasady podstawowe ustroju Rzeczypospolitej Polskiej”. Poseł L. Moczulski zaproponował tytuł: „Rzeczpospolita”. Trzecia propozycja: „Podstawy ustroju Rzeczypospolitej Polskiej” zawarta jest w projekcie.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Odbyła się również wstępna wymiana poglądów na temat kilku początkujących artykułów. Propozycję zmian i poprawek dotyczące tych artykułów zostały zawarte w materiale dostarczonym członkom Komisji i noszącym tytuł: Propozycje zgłoszone do projektu konstytucji na posiedzeniu Komisji Konstytucyjnej w dniu 27 stycznia 1995 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#RyszardBugaj">Rozumiem, że jeżeli chodzi o wniosek posła J. Szymańskiego ujęty jako propozycja skreślenia art. 1–4, to chodzi o zmianę usytuowania wymienionych artykułów, a nie o ich definitywne usunięcie. Proszę jednak o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Chcę zgłosić poprawki do rozdziału I. Łącznie z tytułem za chwilę dostarczę tekst poprawek. Poprawki te to pierwszy rozdział z projektu konstytucji przygotowanego przez Komisję Konstytucyjną Senatu I kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyOrzechowski">Jeżeli chodzi o artykuły: 1, 2 i 5, to ich cechą wspólną jest to, że zawierają określenie Rzeczypospolitej Polskiej. Proponuję więc zastąpienie tych trzech artykułów, artykułem 1 o treści: „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawa, wspólnym dobrem jej obywateli, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Proponuję jednak abyśmy najpierw rozstrzygnęli kwestię tytułu rozdziału I. Oprócz propozycji o których już mówiłem wpłynęła propozycja senatora H. Rota i posła J. Szymańskiego: „Zasady ustroju Rzeczypospolitej Polskiej”. W projekcie senackim - o czym mówiła senator A. Grześkowiak - tytuł rozdziału I brzmi: „Zasady naczelne”.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy są uwagi do przedłożonych propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszIwiński">Uważam, że zamiast: „Zasady podstawowe...” powinno być: „Podstawowe zasady...”.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Wnioskodawcy wyrażają zgodę na zaproponowaną zmianę redakcyjną. W tej sytuacji tytuł proponowany przez podkomisję oraz tytuł proponowany przez prof. A. Rzeplińskiego i posła W. Majewskiego są do siebie bardzo podobne. Warto rozważyć, czy byłaby możliwa rezygnacja z jednego z nich.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#RyszardBugaj">Podczas prac podkomisji podstaw ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego tytuł nie budził wątpliwości i został przyjęty bez szerszej debaty. Nie jestem do końca przekonany, czy mogę formalnie wycofać tytuł przyjęty przez podkomisję. Ponieważ jednak nie dostrzegam merytorycznej różnicy między tytułem podkomisji a tytułem zgłoszonym przez przedstawiciela Prezydenta RP i jednego z posłów, wycofuję tytuł zaproponowany przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#IrenaLipowicz">Zwracam się do senatora H. Rota i posła J. Szymańskiego, aby rozważyli możliwość skreślenia swojej propozycji do formuły: „Zasady ustroju Rzeczypospolitej Polskiej” lub nawet do formuły: „Zasady ustroju”. Zasady są bowiem podstawowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Wnioskodawcy przyjmują dalej idącą propozycję poseł I. Lipowicz.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Proszę, aby eksperci wypowiedzieli się na temat propozycji tytułu rozdziału I.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PiotrWinczorek">Wszystkie propozycje tytułów odpowiadają treści rozdziału I. Różnice mają charakter tylko werbalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Możemy zatem przystąpić do głosowania, które będzie polegało na tym, że każdy z członków Komisji będzie mógł wypowiedzieć się za jedną z 4 propozycji.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby tytuł rozdziału I brzmiał: „Podstawowe zasady ustroju Rzeczypospolitej Polskiej”.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że w głosowaniu uzyskał poparcie 12 członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby tytuł rozdziału I brzmiał: „Rzeczpospolita”.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że w głosowaniu nikt z członków Komisji nie poparł wniosku.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby tytuł rozdziału brzmiał: „Zasady naczelne”.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że w głosowaniu nikt z członków Komisji nie poparł wniosku.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby tytuł rozdziału I brzmiał: „Zasady ustroju”.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że w głosowaniu wniosek zyskał poparcie 18 członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#AleksanderKwaśniewski">Tak więc większością głosów Komisja przyjęła, że rozdział pierwszy będzie miał tytuł: „Zasady ustroju”.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#AleksanderKwaśniewski">Przechodzimy do debaty nad treścią pierwszych pięciu artykułów w rozdziale I.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JanuszSzymański">Odnosząc się do uwagi posła R. Bugaja dotyczącej mojej propozycji skreślenia art. 1–4, chcę wyjaśnić, że nie oznacza to eliminacji z projektu wszystkich przepisów art. 1–4. Jestem za skreśleniem w całości art. 1 i 2.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JanuszSzymański">Uważam również, że rozdział I powinien rozpoczynać się od art. 1 wyrażającego zasadę demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Rozumiem więc, że posła J. Szymańskiego mogę dopisać do formuły zgłoszonej na poprzednim posiedzeniu przez posłów: T. Iwińskiego i J. Zdradę.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanuszSzymański">Nie, gdyż moja propozycja nie mówi o republikańskiej formie państwa, co jest zawarte w propozycji posłów: T. Iwińskiego i J. Zdrady.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Powrócimy do tej kwestii za chwilę.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Proponuję, abyśmy teraz rozstrzygnęli losy obecnego art. 1, gdyż zostały zgłoszone wnioski o jego wykreślenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MichałPietrzak">Zwracam jednak uwagę, że Komisja nie rozstrzygnęła tytułu konstytucji. Może to być tytuł: „Konstytucja Polski” lub „Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Działamy w oparciu i na podstawie ustawy konstytucyjnej w trybie przygotowania i uchwalenia Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Projekt, który mamy przygotować będzie więc projektem Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Kwestia tytułu konstytucji jest więc rozstrzygnięta i nie powinna być głosowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzySzymański">Uważam, że uwaga prof. M. Pietrzaka jest zasadna. Kwestia tytułu konstytucji wymaga rozstrzygnięcia. Powinna ona jednak nastąpić w końcowej fazie prac.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Uważam, że biorąc pod uwagę tytuł ustawy konstytucyjnej z 23 kwietnia 1992 r. określający tytuł nowej konstytucji, przebieg dotychczasowych prac oraz fakt, że wszystkie 7 projektów to projekty Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, sprawy tytułu nowej konstytucji należy uznać za przesądzone.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Powracamy do art. 1. Przypominam, że zgłoszono kilka wniosków o wykreślenie art. 1 w jego obecnej treści, gdyż jest tautologiczny. Kwestię tę musimy więc rozstrzygnąć w głosowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejRzepliński">Do brzmienia art. 1 zaproponowanego przez prof. M. Pietrzaka na poprzednim posiedzeniu, proponujemy dodanie ust. 2. Brzmienie art. 1 byłoby więc następujące: „Ust. 1. Państwo Polskie jest jednolitą i niepodzielną republiką. Jego tradycyjną nazwą jest - Rzeczpospolita Polska. Ust. 2 Państwo Polskie jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli”.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#RyszardBugaj">Chcę wyrazić zdziwienie wnioskiem prof. A. Rzeplińskiego, który uczestniczył w pracach podkomisji podstaw ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego, lecz nie złożył tego typu wniosku.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#RyszardBugaj">Nie mogę również zgodzić się z uwagą pana przewodniczącego, że art. 1 ma charakter tautologiczny. Z dyskusji, na poprzednim posiedzeniu wynikało, że norma zawarta w art. 1 może być pominięta gdyż może być uznana za oczywistą. Trudno bowiem założyć, że Polska może być monarchią.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#RyszardBugaj">Należy również przypomnieć, że padły głosy za utrzymaniem art. 4, choćby z racji nawiązania do tradycji Konstytucji marcowej, której art. 1 miał taką właśnie treść. Jestem więc przeciwny skreśleniu art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Przyjmuję uwagi i wyjaśnienia posła R. Bugaja. Nie zmienia to jednak faktu, że kilku członków Komisji - posłowie: L. Moczulski, J. Szymański, T. Iwiński, J. Zdrada, L. Pastusiak, T. Mazowiecki, M. Mazurkiewicz oraz senator S.Pastuszka - zgłosiło wniosek o skreślenie obecnego art. 1.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek o skreślenie art. 1 projektu.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że Komisja w głosowaniu większością 25 głosów popierających, przy 2 przeciwnych i 1 wstrzymujących się przyjęła wniosek.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Tak więc art. 1 w dotychczasowym brzmieniu zostaje skreślony.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#AleksanderKwaśniewski">W tej sytuacji będziemy rozpatrywać propozycje nowego brzmienia art. 1. Przypomnę propozycje złożone dotychczas.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#AleksanderKwaśniewski">Posłowie: J. Zdrada i L. Pastusiak: „Rzeczpospolita Polska jest republikańskim demokratycznym państwem prawa”.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#AleksanderKwaśniewski">Art. 1 w propozycji przedstawicieli Prezydenta RP ma następujące brzmienie: „Ust. 1. Państwo Polskie jest jednolitą i niepodzielną republiką. Jego tradycyjną nazwą jest - Rzeczpospolita Polska. Ust. 2 Państwo Polskie jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli”.</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#AleksanderKwaśniewski">Posłowie T. Iwiński i J. Zdrada proponują: „Rzeczpospolita Polska jest republikańskim, demokratycznym państwem prawa urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.</u>
<u xml:id="u-38.8" who="#AleksanderKwaśniewski">Propozycja posła J. Szymańskiego jest następująca: „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawa urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.</u>
<u xml:id="u-38.9" who="#AleksanderKwaśniewski">Art. 1 według posła T. Mazowieckiego, to „Państwo Polskie ma ustrój republikański”. Państwo Polskie nosi nazwę - Rzeczpospolita Polska”.</u>
<u xml:id="u-38.10" who="#AleksanderKwaśniewski">Senator S. Pastuszka proponuje, aby art. 1 miał brzmienie: „Rzeczpospolita Polska - wspólne dobro wszystkich obywateli - jest republikańskim, demokratycznym państwem prawa, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.</u>
<u xml:id="u-38.11" who="#AleksanderKwaśniewski">Otrzymałem również propozycję posłów KPN przewidującą, że art. 1 będzie składał się z 4 ustępów. „Ust. 1. Rzeczpospolita Polska jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli. Ust. 2. Wskrzeszona i powtórnie odbudowana walką i ofiarą najlepszych swoich synów ma być przekazywana w spadku dziejowym z pokolenia na pokolenie. Ust. 3. Każde pokolenie obowiązane jest wysiłkiem własnym wzmóc siły i powagę Rzeczypospolitej. Ust. 4. Za spełnienie tego obowiązku odpowiada się przed potomnością swoim honorem i swoim mieniem”.</u>
<u xml:id="u-38.12" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy są wnioski lub uwagi do przedłożonych propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JerzyZdrada">Mam dwie uwagi. Po pierwsze, chcę przypomnieć, że moja propozycja art. 1 brzmiała: „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawa”. W wyniku propozycji prof. P. Sarneckiego został dopisany przymiotnik: „republikański”. Może on pozostać, choć moim zdaniem sam termin „Rzeczpospolita” wystarcza na określenie formy ustroju jako republiki.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JerzyZdrada">Jeżeli chodzi o punkt 5 zastawienia propozycji, to jest on zgodny z moją intencją, tylko jeżeli chodzi o kolejność artykułów, lecz nie o ich treść. Zawarta w tym punkcie treść art. 1 nie jest zgodna z moim wnioskiem. Swoją treść art. 1 przedstawiłem przed chwilą.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AleksanderMałachowski">Chcę zwrócić uwagę, że Komisja proponuje następujące brzmienie. Respublika jest republiką, gdyż wyraz „Rzeczpospolita” jest wiernym tłumaczeniem łacińskiego wyrazu: „Respublika”. Nie jest to wyraz naturalnie polski.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">W związku z decyzją Komisji o wykreśleniu art. 1 w dotychczasowym brzmieniu, zgłaszam jako poprawkę następujące brzmienie art. 1: „Państwo Polskie jest Rzecząpospolitą”.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Rozumiem, że jest to wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Przedłożoną formułę zgłaszam jako poprawkę.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Głosowanie nad poprawkami już się odbyło.)</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Komisja wiedziała, że wyszłam z sali aby przygotować na piśmie brzmienie poprawki. Uważam, że należy myśleć o wszystkich członkach Komisji. Jeżeli w momencie gdy przygotowywałam poprawki zostało przeprowadzone głosowanie, oznacza to, że Komisja nie daje jednakowych możliwości wszystkim jej członkom.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Mogę oczywiście swoje propozycje zgłosić jako wniosek mniejszości, gdyż nie miałam szansy zgłoszenia poprawki i brania udziału w głosowaniu, choć wychodząc z sali zgłosiłam panu przewodniczącemu cel wyjścia.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#RyszardBugaj">Chcę poinformować, że broniłem brzmienia art. 1, ale uzyskał on poparcie tylko 2 członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#RyszardBugaj">Gdyby więc nawet senator A. Grześkowiak brała udział w głosowaniu, nie zmieniłoby to wyniku w istotny sposób. Dodam, że również zamierzam złożyć wniosek mniejszości w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#RyszardBugaj">Jeżeli chodzi o kolejne artykuły, to uważam, że powinniśmy ustalić, że głosowanie będzie przeprowadzone wówczas, gdy wszystkie propozycje zostaną zestawione w formie pisemnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Zgadzam się z propozycją posła R. Bugaja.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Senator A. Grześkowiak chce natomiast poinformować, że jej wniosek dotyczy nie tylko brzmienia art. 1, a także dotyczy brzmienie tytułu, zostały poddane pod głosowanie mimo nieobecności wnioskodawcy.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Powracam do kwestii ustalenia nowego brzmienia art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#TadeuszMazowiecki">Swoją propozycję złożyłem dlatego, iż odniosłem wrażenie, że część członków Komisji przywiązuje dużą wagę do republikańskiej formy państwa.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#TadeuszMazowiecki">Ponadto proponuję modyfikację mojej propozycji: „Państwo Polskie ma ustrój republikański i nosi nazwę - Rzeczpospolita Polska”.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Wydaje się, że powinniśmy zdecydować się, czy określenie mówiące o republikańskiej formie rządów znajdzie się w konstytucji, czy też nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#TadeuszIwiński">Uważam, że art. 1 powinien zostać oparty na treści obecnego art. 5. Kwestia republikańskiej formy państwa jest kwestią drugorzędną.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#StefanPastuszka">Uważam, że konieczne jest sformułowanie mówiące o republikańskiej formie rządów Rzeczpospolita jako republika szlachecka była monarchią. W obecnej formie republika oznacza formy sprawowania władzy. Ponadto warto pamiętać, że są w Polsce partie polityczne o programie monopolistycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#LeszekWiśniewski">Zgadzam się z senatorem S. Pastuszką, gdyż było tak, że przez długi czas używano pojęcia: Rzeczpospolita, choć państwo było monarchią. W okresie międzywojennym używano nazwy „Rzeczpospolita” dla określenia republiki, lecz jest tradycja krótsza. Zarówno więc monarchiści jak i republikanie mają do czego odwoływać się, choć tradycje monarchistyczne są dłuższe.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JanOrzechowski">Uważam, że w art. 1 powinny znaleźć się elementy obecnego art. 2 i art. 5. Nie uważam natomiast za konieczne pisanie o republikańskiej formie rządów.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejRzepliński">Z dyskusji wynika, że treść art. 1 jest postrzegana przez treść obecnego art. 5. Projekt konstytucji Unii Wolności obejmuje tylko zasady państwa. Mam więc uwagę do formuły mówiącej i urzeczywistnianiu zasad sprawiedliwości społecznej. Utrzymanie tej formuły przy jednoczesnym przyjęciu zasady ostateczności orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego dotyczących zgodności ustaw i konstytucją, oznaczać będzie oddanie nieograniczonej władzy Trybunałowi Konstytucyjnemu. Każde orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nawet jeżeli będzie sprzeczne z poprzednimi da się utrzymać. Nie znaczy to, że należy koniecznie zrezygnować z całej formuły, która jest jednak trudna do interpretacji w kategoriach prawnych. Znacznie łatwiej jest interpretować pojęcie państwa socjalnego.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#AndrzejRzepliński">Najnowsze konstytucje definiując państwo najczęściej ograniczają się do formuły państwa prawnego i ewentualnie społecznego czyli socjalnego.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#AndrzejRzepliński">Chcę również dodać, iż uważam, że ze względów redakcyjnych bardziej poprawna jest formuła: państwo prawne, a nie państwo prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Debata dotyczy cech Rzeczypospolitej. Mimo, że moja propozycja art. 1 upadła, to jednak chcę przedłożyć poprawkę do złożonych propozycji. Proponuję, aby artykuł obejmujący cechy Rzeczypospolitej miał następującą treść: „Ust. 1. Rzeczpospolita Polska jako wspólne dobro wszystkich jej obywateli, jest suwerennym państwem demokratycznym uznającym i gwarantującym nienaruszalność praw człowieka wynikających z jego przyrodzonych godności i wartości. Ust. 2 chroni niepodległość i niezbywalne prawo do całości terytorialnej Państwa Polskiego”.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Uzasadnienie przedłożonej propozycji przedstawiałam już podczas posiedzenia Komisji Konstytucyjnej oraz Zgromadzenia Narodowego. Jeżeli jednak ktoś będzie chciał usłyszeć uzasadnienie, to mogę je przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Jest to art. 2 projektu senackiego. Rozumiem, że miałby być art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JanuszSzymańskio">Chcę kontynuować wątek podjęty przez prof. A. Rzeplińskiego. Chodzi o zwrot: „demokratyczne państwo prawne” przyjęty w 1989 r. Przypominam sobie debatę nad tym sformułowaniem. W jej wyniku przyjęto formułę demokratycznego państwa prawnego.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#JanuszSzymańskio">Uważam, że zanim przyjmiemy formułę art. 1 powinniśmy poprosić ekspertów o opinię, gdyż w doktrynie występuje zarówno pojęcie państwa prawa jak i państwa prawnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Uważam, że najpierw należy jednak rozstrzygnąć kwestię zapisania lub nie republikańskiej formy państwa.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby w jednym z początkowych artykułów konstytucji znalazło się stwierdzenie mówiące o republikańskim charakterze państwa.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że Komisja w głosowaniu większością 18 głosów przeciwnych, przy 6 głosach popierających i 2 wstrzymujących się, odrzuciła wniosek 2 wyników głosowania wynika jednak iż nie ma quorum, co oznacza, że Komisja nie podjęła decyzji. Głosowania przeprowadzimy w późniejszym terminie.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanuszSzymański">Proponuję przyjąć stałe godziny głosowań.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Nad przedyskutowanymi kwestiami głosowania odbędą się o godz. 15.00.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy są jeszcze wnioski lub poprawki dotyczące art. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JerzyZdrada">Mam propozycję dotyczącą sekwencji głosowań, która powinna służyć zachowaniu spójności przyjmowanych przepisów.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#JerzyZdrada">Uważam, że jako art. 1 powinna być poddana propozycja zgłoszona przez posła T. Mazowieckiego.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#JerzyZdrada">Artykułem 2 byłby dotychczasowy art. 2 z projektu Komisji.</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#JerzyZdrada">Artykułem 3 byłaby treść obecnego art. 5.</u>
<u xml:id="u-60.4" who="#JerzyZdrada">Taka sekwencja byłaby najwłaściwszym początkiem rozdziału I.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Rozumiem, że równocześnie oznacza to, że poseł J. Zdrada wycofuje swoje propozycje.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy są jeszcze wnioski lub uwagi dotyczące art. 1? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Informuję więc, że o godz. 15.00 odbędzie się głosowanie nad zgłoszonymi i nie wycofanymi propozycjami treści początkowych artykułów w rozdziale pierwszym.</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Przechodzimy do debaty nad treścią artykułów 3, 4 i 6. Wydaje się bowiem, że art. 1 skonsumuje treści zawarte w projekcie podkomisji w artykułach 1, 2 i 5.</u>
<u xml:id="u-61.4" who="#AleksanderKwaśniewski">Musimy więc teraz zdecydować o treści artykułów: 3, 4 i 6 oraz o ich kolejności, gdyż zgłoszono wnioski dotyczące zmiany kolejności. Akcentowano zwłaszcza, aby artykułem 2 był artykuł poświęcony suwerenności narodu, a więc obecny art. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejRzepliński">Mam dwie uwagi do art. 3. Pierwsza z nich dotyczy sformułowania mówiącego o gwarantowaniu praw człowieka. Uważam, że w kontekście innych pojęć ujętych w tym artykule, z formułą tą mogą być kłopoty interpretacyjne jeżeli cały przepis traktujemy jako całość merytoryczną. Ponieważ w dalszej części tego przepisu dwukrotnie użyto wyrazu: „strzeże”, proponuję zastosowanie tego pojęcia również w odniesieniu do praw człowieka. Druga możliwa formuła to: „zapewnia ochronę”. Uważam ją za lepszą z punktu widzenia tego co jest treścią art. 3.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#AndrzejRzepliński">Proponuję również, aby zamiast terminu: „prawa człowieka” użyć formuły: „wolności i prawa człowieka”. Jest to wskazane ze względu na odbiór społeczny oraz ze względu na formułę stosowaną w rozdziale II.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#AndrzejRzepliński">Sądzę ponadto, że od formuły: „strzeże niepodległości i całości swojego terytorium”, lepsza byłaby formuła: „strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium”. Nie można bowiem wykluczyć sytuacji, w której właściwe organy, w sposób zgodny z prawem podejmą decyzje dotyczące terytorium.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#AndrzejRzepliński">Mam również uwagę do art. 6, do formuły: „swoich demokratycznie wybranych przedstawicieli”. Chodzi o to, że niektóre urzędy będą sprawowane bez mandatu pochodzącego z demokratycznych wyborów, lecz z demokratyczną legitymacją. Dotyczy to zwłaszcza sędziów, a także urzędów obsadzanych przez Sejm. Myślę więc, że można rozważyć rezygnację z formuły: „demokratycznie wybranych”.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#AndrzejRzepliński">Proponuję rozważyć również, aby art. 6 rozpoczynał się od wyrazów: „Suwerenem Rzeczypospolitej Polskiej jest ogół obywateli tworzących Naród...”.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Przypominam, że w art. 3 rozstrzygnięcia wymaga również kwestia ujęta alternatywnie przez podkomisję podstaw ustroju politycznego i społeczno-ekonomicznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JerzyMadej">Mam uwagę do art. 3, a mówiąc ściślej do formuły dotyczącej ochrony środowiska oraz do wniosku grupy członków Komisji, którzy proponują wpisanie do konstytucji zasad zrównoważonego rozwoju.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#JerzyMadej">Moja propozycja polega na tym, aby art. 3 składał się z dwóch ustępów. Ust. 1 obejmowałby obecną treść art. 3 z wyjątkiem końcowego fragmentu. Ust. 2 miałby zaś następującą treść: „Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę środowiska, stosując zasady zrównoważonego rozwoju”.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#JerzyMadej">Wniosek grupy członków Komisji mówi o trwałym i zrównoważonym rozwoju. Jest to definicja podwójna. Lepiej więc mówić o zrównoważonym rozwoju, co oznacza zaspokojenie potrzeb obecnego pokolenia z uwzględnieniem potrzeb przyszłych pokoleń.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Chcę dodać, iż stosowane jest również pojęcie harmonijnego rozwoju.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WłodzimierzCimoszewicz">Przychylam się do argumentów, że obecny art. 6 ze względu na treść, powinien być art. 2. Chcę dodać jeszcze jeden argument, aby treść obecnego art. 6 poprzedzała art. 3. W obu tych artykułach występuje pojęcie narodu, lecz jest ono zdefiniowane w art. 6, a pierwszy raz występuje w art. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JanuszSzymański">Opowiadam się za tym, aby art. 2 formułował zasadę zwierzchnictwa narodu i miał brzmienie następujące: „Ust. 1. W Rzeczypospolitej Polskiej władza zwierzchnia należy do Narodu. Ust. 2. Naród sprawuje władzę przez swych przedstawicieli lub bezpośrednio”.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#JanuszSzymański">Argumenty na rzecz usytuowania w art. 2 zasady suwerenności narodu zostały już przedstawione. Nie będę więc ich powtarzał.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JerzyCiemniewski">Moje stanowisko jest zapewne mało popularne, gdyż przewiduje skreślenie art. 3. Uważam bowiem, że określenie celów państwa w konstytucji nie spełnia celów normatywnych. Jest to raczej ideologia, która nie służy normatywnemu i jurydycznemu charakterowi konstytucji. Art. 3 podejmuje kwestie oczywiste, a jednocześnie nie podejmuje innych również ważnych kwestii. Nie proponuję jednak rozszerzenia katalogu, lecz przeciwnie jego skreślenie.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#JerzyCiemniewski">Warto dodać, że każde państwo strzeże niepodległości i całości swojego terytorium. Problemy widać już przy kwestii kultury i języka. O ochronie praw człowieka jest mowa w rozdziale II.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#StefanPastuszka">Absolutnie nie mogę podzielić stanowiska posła J. Ciemniewskiego, który postuluje skreślenie art. 3 określającego cele państwa i jego charakter. W moim pojęciu skreślenie art. 3 spowoduje, że może stracić sens cały rozdział I.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MichałDrozdek">Podobnie jak senator S. Pastuszka chcę zdecydowanie bronić art. 3. Jak już mówiłem na jednym z poprzednich posiedzeń konstytucja, to nie tylko akt prawny określający wyłącznie funkcjonowanie instytucji władzy. Konstytucja to również akt konstytuujący państwo, mówiący o jego tożsamości i celach.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#MichałDrozdek">Z prac podkomisji pamiętam, że poseł J. Ciemniewski kwestionował przede wszystkim sformułowanie mówiące o strzeżeniu języka narodu, co zostało ujęte alternatywnie. W związku z tym chcę przypomnieć, że w art. 23 projekt przewiduje ochronę języków mniejszości narodowych. Trudno więc byłoby przyjąć, że język polski jako język narodu, który stworzył państwo polskie, nie był chroniony. Nie widzę również powodów do obaw o równouprawnienie obywateli w kontekście art. 23.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#MichałDrozdek">Uważam więc, że państwo polskie ma obowiązek stania na straży języka polskiego i powinno to być zapisane w konstytucji.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#MichałDrozdek">Jeżeli chodzi o propozycję posła W. Cimoszewicza przesunięcia kolejności art. 3 i art. 6, to nie popieram jej, gdyż uważam, że art. 3 ma większą wagę ponieważ dotyczy celów państwa. Definicja państwa może być umieszczona również później.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PiotrWinczorek">Przychylam się do opinii senatora S. Pastuszki i M. Drozdka. Nie ulega wątpliwości, że konstytucja powinna być aktem normatywnym o bardzo ograniczonej liczbie haseł. Haseł nie da się jednak zupełnie wyeliminować z tekstu konstytucji. Gdyby tak się stało to konstytucja byłaby regulaminem proceduralnym.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#PiotrWinczorek">Przyjmując strojną postawę należałoby postulować skreślenie zwrotu: „demokratyczne państwo” jako również wzniosłego hasła.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#PiotrWinczorek">Uważam, że w art. 3 zawarte są bardzo istotne treści mające sens normatywny o czym już mówiłem. Proponuję również wprowadzenie do art. 3 formuły o zrównoważonym rozwoju.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#PiotrWinczorek">Korzystając z okazji chcę również odnieść się polemicznie do wypowiedzi prof. A. Rzeplińskiego na temat formuły mówiącej o gwarantowaniu praw człowieka. Pojęcie gwarancji praw jest na gruncie nauk prawnych i praktyki pojęciem znanym.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#LeszekMoczulski">Jestem w pełni za utrzymaniem w przyszłej konstytucji wartości wymienionych w art. 3. Równocześnie chcę zwrócić uwagę, że sprawiają one wrażenie niezupełnie pełnego katalogu. Chodzi mi zwłaszcza o fragment mówiący o dziedzictwie. Pojęcie dziedzictwa jest pojęciem szerszym niż tylko kultura, język i środowisko przyrodnicze. Pojęcie dziedzictwa dotyczy spraw duchowych i materialnych.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#LeszekMoczulski">Wydaje się ponadto, że bardziej właściwe byłoby sformułowanie nie enumeratywne, gdyż może zawierać luki, a sformułowanie bardziej ogólne obejmujące całe dziedzictwo narodowe zarówno w sensie duchowym jak i materialnym.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#LeszekMoczulski">Chcę zwrócić uwagę, że w poprawce, którą dzisiaj złożyłem jest zawarta stosowna propozycja. Jej miejsce widzę jednak nieco dalej w systematyce rozdziału I.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#ZdzisławSadowski">Chcę się odnieść do propozycji uzupełnienia art. 3 o pojęcie zrównoważonego rozwoju. Podzielam, pogląd, że takie uzupełnienie jest potrzebne, a wyliczenie elementów w art. 3 nie jest wystarczające. Samo pojęcie rozwoju byłoby zbyt ogólne.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#ZdzisławSadowski">Ponieważ kwestia zrównoważonego rozwoju dotyczy mojej specjalności zawodowej, chcę przestrzec przed wprowadzeniem pojęcia zrównoważonego rozwoju, gdyż jest ono nieostre i wieloznaczne. Myślę, że należałoby posłużyć się pojęciem trwałego i wszechstronnego rozwoju społecznego i gospodarczego. Jest to formuła dłuższa lecz bardziej właściwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#IrenaLipowicz">Zamierzałam mówić o czymś innym, lecz mój przedmówca sprowokował mnie mówiąc o wszechstronnym rozwoju. Wiem bowiem co ten „rozwój” oznaczał dla województwa katowickiego w którym mieszkam. Oznaczał klęskę ekologiczną i zdrowotną. Uważam więc, że „wszechstronny rozwój” powinien być zakazany ustawowo. Nie możemy bowiem rozwijać się wszechstronnie zwłaszcza gospodarczo. Brakuje bowiem wody, powietrza i ziemi.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#IrenaLipowicz">Uważam, że pojęcie „zrównoważony rozwój” ma ustalone znaczenie w literaturze światowej. Oznacza pryncypia rozwoju ekologicznego a więc takiego, które uwzględniają potrzeby środowiska naturalnego. Chodzi więc o zupełnie inne pojęcie o stosunku do pojęć z poprzedniej epoki.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#IrenaLipowicz">Kwestia druga to apel o przeniesienie dyskusji na wyższy poziom. Jeżeli bowiem pada postulat skreślenia jakiegoś pojęcia czy ograniczenia wyliczenia celów państwa, nie oznacza to sprzeciwiania się celom i wartościom, lecz chodzi o jurydyczność przepisów konstytucji. Do dyskusji więc problem czy konieczne jest odrębne wymienienie strzeżenia języka, gdyż język chyba mieści się w dziedzictwie kultury.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JanuszSzymański">Rozpocznę od uwagi polemicznej, że nie od deklaratywnego przepisu o wszechstronnym, czy zrównoważonym rozwoju zależy rozwój dalszego regionu czy państwa. Rozwój ten zależy przede wszystkim od mądrości ludzi.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#JanuszSzymański">Uważam, że po art. 1 mówiącym o państwie, po art. 2 mówiącym o zwierzchnictwie narodu, art. 3 powinien formułować zasady praworządności i zasady legalizmu. Art. 3 miałby brzmienie: „Ust. 1. Przestrzeganie praw Rzeczypospolitej Polskiej jest podstawowym obowiązkiem każdego organu państwa. Ust. 2. Wszystkie organy władzy i administracji państwowej działają na podstawie przepisów prawa”.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JerzyMadej">Mam odmienny pogląd jak poseł J. Szymański, gdyż uważam, że obecny art. 3 powinien być art. 2, gdyż podejmuje podstawowe i generalne zadania Rzeczypospolitej Polskiej. Dopiero dalsze artykuły powinny mówić o strukturze władzy.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#JerzyMadej">Również nie mogę się zgodzić z prof. Z. Sadowskim, że chodzi o rozwój wszechstronny i trwały. Chodzi o rozwój z myślą o przyszłych pokoleniach. Oznaczać to może nawet ograniczenie obecnego tempa rozwoju po to aby nie zniszczyć zasobów, które powinny służyć również przyszłym pokoleniom. Nie można postępować według zasady: po nas choćby potop.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#JerzyMadej">Jestem więc za napisaniem formuły zrównoważonego rozwoju zwłaszcza, że termin ten zyskał już uznanie również w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#ZdzisławSadowski">Muszę zaprotestować przeciwko posądzeniu mnie o dążenie do posługiwania się archaicznymi zwrotami. Jeżeli kogoś razi użycie zwrotu „wszechstronny rozwój”, na takiej zasadzie, że w przyszłości było ono używane nieprawidłowo, to ja mogę to zrozumieć. Nie będą się upierał przy tym pojęciu. Chcę natomiast zwrócić uwagę, że pojęcie zrównoważonego rozwoju było również używane w przeszłości. Może je również uznać za skompromitowane, lecz nie o to przecież chodzi. Problem polega na tym jak przetłumaczyć na język polski pojęcia: sustained czy sustainable, gdyż nie ma idealnego przekładu.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#ZdzisławSadowski">Możliwe jest użycie pojęcia: trwały rozwój lub ekorozwój, który jest jednak terminem żargonowym.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#ZdzisławSadowski">Pojęcie: „zrównoważony rozwój” jest pojęciem nieostrym dlatego, że dzisiejszy rozwój opiera się na innowacyjności, która powoduje ciągłe wytrącanie z równowagi. Rozwój ma więc być niezrównoważony.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Otrzymałem jeszcze jedną propozycję art. 3, którą przygotowali senatorowie: H. Rot i P. Jankiewicz. Jej brzmienie jest następujące: „Rzeczpospolita Polska gwarantuje wolności i prawa człowieka, strzeże niepodległości jednolitości i niepodzielności swojego terytorium, strzeże dziedzictwa kultury narodowej i języka oraz zapewnia ochronę środowiska przyrodniczego”.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Równocześnie proponuje się skreślenie art. 4.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Propozycję brzmienia art. 3 przedstawił poseł J. Szymański. Jest ona następująca: „Ust. 1. Przestrzeganie praw Rzeczypospolitej Polskiej jest podstawowym obowiązkiem każdego organu władzy publicznej. Ust. 2. Wszystkie organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa”.</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Propozycje obejmujące pierwsze artykuły rozdziału I przedłożył również poseł J. Jaskiernia. Brzmienie art. 1 jest następujące: „Ust. 1. Państwo Polskie jest suwerenną, jednolitą i suwerenną republiką. Ust. 2 Rzeczpospolita Polska jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Ust. 3. Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym. Ust. 4. Rzeczpospolita Polska gwarantuje prawa człowieka, strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, strzeże dziedzictwa i kultury Narodu oraz zapewnia ochronę środowiska i rozwój społeczno-gospodarczy kraju”.</u>
<u xml:id="u-78.4" who="#AleksanderKwaśniewski">Brzmienie art. 2 jest następujące: „Ust. 1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do ogółu obywateli - tworzących Naród. Naród sprawuje władzę przez swych przedstawicieli lub bezpośrednio”.</u>
<u xml:id="u-78.5" who="#AleksanderKwaśniewski">Ponadto zgłoszona została prezentowana już poprawka senatora J. Madeja oraz poprawka senator A. Grześkowiak będące treścią art. 2 i art. 3. projektu senackiego.</u>
<u xml:id="u-78.6" who="#AleksanderKwaśniewski">Za chwilę ogłoszę przerwę w obradach. Przedtem chcę jednak prosić senatora J. Madeja, posła J. Jaskiernię oraz senatora S. Pastusiaka oraz senatora S. Pasztuszkę aby wzięli udział w spotkaniu z udziałem przedstawicieli Biura Legislacyjnego i sekretariatu Komisji. Celem spotkania będzie uporządkowanie zgłoszonych propozycji poprawek, tak aby mogły one być przedmiotem głosowania po przerwie.</u>
<u xml:id="u-78.7" who="#AleksanderKwaśniewski">Ogłaszam przerwę do godz. 15.00.</u>
<u xml:id="u-78.8" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-78.9" who="#AleksanderKwaśniewski">Wznawiam - po przerwie - obrady Komisji.</u>
<u xml:id="u-78.10" who="#AleksanderKwaśniewski">Uczestnicy posiedzenia otrzymali materiał noszący tytuł: „Propozycje brzmienia art. 1–4 zgłoszone na posiedzeniu Komisji Konstytucyjnej w dniu 7 lutego 1995 r.” Za chwilę będą one podstawą głosowań. Wcześniej jednak chciałbym, aby Komisja rozstrzygnęła dwie kwestie natury bardziej szczegółowej.</u>
<u xml:id="u-78.11" who="#AleksanderKwaśniewski">Kwestia pierwsza to pytanie, czy wśród cech opisujących państwo ma być określenie mówiące o ustroju republikańskim, czy też nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JerzyZdrada">W propozycji brzmienia art. 1, które zgłosiliśmy nie wyrazu: „nosi”. Proszę o uzupełnienie tego braku.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Przyjmuję uwagę posła J. Zdrady. Wspólna propozycja posła J. Zdrady i posła T. Mazowieckiego oznacza cyfrę 1 ma więc brzmienie: „Państwo polskie ma ustrój republikański i nosi nazwę Rzeczpospolita Polska”.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Powracam do kwestii użycia określenia mówiącego o republikańskiej formie państwa.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby w rozdziale I znalazło się stwierdzenie mówiące o republikańskiej formie państwa.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzenie, że Komisja w głosowaniu większością 18 głosów przeciwnych, przy 9 głosach popierających i 2 wstrzymujących się odrzuciła wniosek.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#AleksanderKwaśniewski">Tak więc republikańska forma państwa nie będzie zapisana.</u>
<u xml:id="u-80.5" who="#AleksanderKwaśniewski">Kwestia druga, to: „państwo prawa”, czy „państwo prawne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JanuszSzymański">Uważam, że dobrze byłoby abyśmy mogli wysłuchać opinii ekspertów w tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JerzyCiemniewski">Nie chcę dyskutować na temat, które z określeń jest lepsze, lecz chcę zwrócić uwagę, że zmiana obecnej formuły na inną może mieć nieobliczalne skutki dla orzecznictwa.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#JerzyCiemniewski">Obowiązujące przepisy konstytucyjne mówią o „państwie prawnym”. Zmiana tej formuły spowoduje, że orzecznictwo będzie się doszukiwało różnicy pomiędzy sformułowaniem wprowadzonym w 1989 r. a sformułowaniem z 1995 r. Nawet więc jeżeli ktoś uważa, że nie jest to sformułowanie poprawne, to lepiej je utrzymać, gdyż opiera się na nim orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego i literatura przedmiotu. Za tym, aby nie dokonywać zmiany przemawia również to, że nie jest proponowana zmiana treści jego pojęcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#EkspertKomisjiprof">Uważam, że poseł J. Ciemniewski ma rację. Formuła „państwa prawnego” znajduje się w naszym prawie konstytucyjnym od grudnia 1989 r. i weszła na trwałe do orzecznictwa Trybunału konstytucyjnego. Czy zatem warto zmieniać coś co się sprawdziło, jest przyjęte i funkcjonuje w obrocie prawnym.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#EkspertKomisjiprof">Nie mam obaw, że Trybunał Konstytucyjny będzie się dopatrywał różnic merytorycznych na skutek różnicy formuł. Jest bowiem tak, że sam Trybunał stawia znak równości między tymi dwiema formułami. Znajduje to również wyraz w niektórych orzeczeniach i uzasadnieniach. Uważam więc, że między tymi dwiema formułami nie ma istotnych różnic. Może więc pozostać formuła mówiąca o „państwie prawnym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#AndrzejRzepliński">Nie jestem językoznawcą, ale jest tak, że w języku polskim rzeczownik określa przymiotnik. Nie mówimy: państwo demokracji, lecz państwo demokratyczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#IrenaLipowicz">Wydaje się, że pojęcie „Państwo prawa” powstało jako dosłowne tłumaczenie oryginału niemieckiego. W literaturze prawnej i prawniczej przyjęło się jednak: „państwo prawne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu formuły: „państwo prawne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#SenatorPiotrAndrzejewskiNSZZS">Jestem przeciwny.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#SenatorPiotrAndrzejewskiNSZZS">Skoro jest sprzeciw przeprowadzimy głosowanie,</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#SenatorPiotrAndrzejewskiNSZZS">Poddaję pod głosowanie wniosek o przyjęcie formuły: „państwo prawne” przy określeniu cech państwa w art. 1.</u>
<u xml:id="u-87.3" who="#SenatorPiotrAndrzejewskiNSZZS">Stwierdzam, że w głosowaniu za formułą: „państwo prawne” opowiedziało się 20 członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-87.4" who="#SenatorPiotrAndrzejewskiNSZZS">Poddaję pod głosowanie wniosek o przyjęcie formuły: „państwo prawa” przy określeniu cech państwa w art. 1.</u>
<u xml:id="u-87.5" who="#SenatorPiotrAndrzejewskiNSZZS">Stwierdzam, że w głosowaniu za formułą: „państwo prawa” opowiedziało się 5 członków Komisji, wstrzymało 4 członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-87.6" who="#SenatorPiotrAndrzejewskiNSZZS">Tak więc przyjęta została formuła: „państwo prawne”.</u>
<u xml:id="u-87.7" who="#SenatorPiotrAndrzejewskiNSZZS">Proponuję, aby wnioskodawcy poszczególnych propozycji uwzględnili w nich wyniki głosowań.</u>
<u xml:id="u-87.8" who="#SenatorPiotrAndrzejewskiNSZZS">Przystępujemy do analizy propozycji brzmienia art. 1–4 zgłoszonych w dniu dzisiejszym. Proszę o zmodyfikowane brzmienie pierwszej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#JerzyZdrada">Proponujemy, aby art. 2 naszej propozycji stał się art. 1, a art. 3 art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JanuszSzymański">Proponuję, abyśmy obecnie pole decyzji ograniczyli do art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#AleksanderKwaśniewski">W tej chwili chodzi o przejrzenie i ewentualne modyfikacje zgłoszonych wniosków z punktu widzenia wyników głosowań.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Wniosek nr 2 zgłosił poseł J. Jaskiernia. Pobyt autora wniosku w szpitalu utrudnia weryfikację brzmienia propozycji.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Autorami wniosku nr 3 są posłowie: T. Iwiński i J. Szymański. Czy poza zmianą wyrazu: „prawa” na: „prawnym” są inne propozycje zmian? Nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#TadeuszMazowiecki">Chcielibyśmy dokonać również modyfikacji w art. 3 naszej propozycji. W związku z tym prosimy o udzielenie głosu prof. W. Osiatyńskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#WiktorOsiatyński">Mój duży problem to końcowa część art. 3, czyli formuła: „urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”. Uważam, że jest to problem o ogromnej doniosłości. Należy więc uświadomić sobie wszystkie jego konsekwencje, zwłaszcza w demokratycznym państwie prawnym i państwie konstytucyjnym.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#WiktorOsiatyński">Formuła o urzeczywistnianiu zasad sprawiedliwości społecznej znalazła się tylko w jednym z 7 projektów konstytucji. Inny projekt mówił o kierowaniu się zasadą sprawiedliwości społecznej. Różnica między tymi sformułowaniami jest ogromna.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#WiktorOsiatyński">Kwestia zasadnicza dotyczy tego, czy sformułowanie konstytucyjne będzie tylko przyzwoleniem dla państwa do podejmowania ważnej działalności, jaką jest niewątpliwie pomoc społeczna, czy też będzie rodziło po stronie obywateli roszczenie do rezultatów takich działań. Obawiam się, że sformułowanie: „urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej” rodzi po stronie obywateli roszczenie do rezultatów działań socjalnych.</u>
<u xml:id="u-92.3" who="#WiktorOsiatyński">Ponadto chcę dodać, że w konstytucjach państw demokratycznych występuje pojęcie sprawiedliwości społecznej. Tak jest m.in. we Włoszech, lecz formuła ta nie ma charakteru jurydycznie obowiązującego. Natomiast w konstytucji niemieckiej, na podstawie której zbudowano ogromne państwo socjalne, znajduje się sformułowanie, zgodnie z którym RFN jest państwem prawnym i socjalnym. Sformułowanie o państwie socjalnym oznacza, że państwo ma podejmować działania socjalne. Nie oznacza natomiast prawa do roszczeń.</u>
<u xml:id="u-92.4" who="#WiktorOsiatyński">W związku z omawianym zagadnieniem, chcę przedstawić kilka argumentów.</u>
<u xml:id="u-92.5" who="#WiktorOsiatyński">Kwestia sprawiedliwości społecznej została wprowadzona do konstytucji w okresie rządów E. Gierka, a ściślej mówiąc w 1976 r.</u>
<u xml:id="u-92.6" who="#WiktorOsiatyński">Pojmowanie sprawiedliwości społecznej zwłaszcza w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego i działalności Rzecznika Praw Obywatelskich wiąże się przede z roszczeniem do pewnych działań redystrybucyjnych. Pierwsze pytanie dotyczy więc tego, czy konstytucja ma zakładać, zwłaszcza w okresie reform rynkowych - jako cel państwa działanie redystrybucyjne, czy ma dopuszczać działania redystrybucyjne jako środek wówczas, gdy celem jest na przykład to, aby ludzie nie umierali z głodu i z biedy, czyli żeby wówczas dopuszczać działania redystrybucyjne kiedy chodzi o spełnienie zasady bezpieczeństwa socjalnego.</u>
<u xml:id="u-92.7" who="#WiktorOsiatyński">Chcępowiedzieć, że w świecie powstały trzy modele państwa socjalnego, czy państwa dobrobytu: skandynawski, zachodnioniemiecki i anglosaski. Tylko model skandynawski przyjmuje jako wartość sprawiedliwość, czy redystrybucję. Model niemiecki i anglosaski przyjmuje jako wartość bezpieczeństwo socjalne. Ma to ogromne znaczenie zarówno jeżeli chodzi o konsekwencje jak i postawy. Jeżeli chodzi o postawy, to obawiam się, że sformułowanie mówiące o urzeczywistnianiu zasad sprawiedliwości społecznej - w odróżnieniu od państwa socjalnego i nawet formuły mówiącej o kierowaniu się zasadami sprawiedliwości społecznej - może rodzić postawy roszczeniowe bardziej niż postawy odpowiedzialności za samego siebie i własne życie, przy jedynie pomocniczej roli państwa.</u>
<u xml:id="u-92.8" who="#WiktorOsiatyński">Ważne jest również to, aby członkowie Komisji byli świadomi, że sformułowanie w konstytucji formuły o urzeczywistnianiu zasad sprawiedliwości społecznej - w państwie konstytucyjnym, a nie w państwie deklaratywnym - oznacza praktycznie przeniesienie 80% decyzji władczych - w tym także budżetowych - do Trybunału Konstytucyjnego. Taka decyzja może być oczywiście podjęta, ale należy być świadomym, że wówczas Trybunał Konstytucyjny będzie miał podstawę do decydowania o rozstrzygnięciach budżetowych, a nie parlament, gdyż taka będzie norma konstytucyjna.</u>
<u xml:id="u-92.9" who="#WiktorOsiatyński">Osobiście postuluję, iż lepszą formułą zwłaszcza w świetle przyjęcia formuły o państwie prawnym, byłaby formuła o państwie prawnym i socjalnym jak w konstytucji RFN, albo formuła mówiąca o kierowaniu się zasadami sprawiedliwości lub formuła o kierowaniu się zasadami bezpieczeństwa socjalnego. Chodzi bowiem o to, aby cele socjalne były w konstytucji, lecz aby to jednocześnie nie rodziło roszczeń niwelacyjnych do sprawiedliwości społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Proszę więc wnioskodawców, czyli posłów J. Zdrady i T. Mazowieckiego o przedstawienie brzmienia art. 2 w wersji poprawionej, po wypowiedzi prof. W. Osiatyńskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#TadeuszMazowiecki">Generalnie rzecz biorąc wolałbym, aby przepis taki był w innym artykule. Skoro jednak formuła ta ma być w tym artykule, to powinna ona mówić o kierowaniu się zasadami sprawiedliwości społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Rozumiem więc, że propozycja posłów: J. Zdrady i T. Mazowieckiego brzmi: „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym kierującym zasadami sprawiedliwości społecznej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#RyszardBugaj">Swoje poglądy prof. W. Osiatyński wygłosił w stylu bardzo ex cathedra, informując nas wprost do czego to prowadzi i jakie to proste. Wydaje mi się, że nie jest to takie proste. Problemem tym zajmowaliśmy się stosunkowo długo podczas prac podkomisji podstaw ustroju politycznego i społeczno-ekonomicznego.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#RyszardBugaj">Ponadto nie podoba mi się taki tryb pracy Komisji. Oznacza on bowiem porzucenie całego dorobku pracy podkomisji i rozpoczęcie dyskusji od początku.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#RyszardBugaj">Uważam również, że skrajna interpretacja następstw przyjętej formuły jest niezgodna z tym, co różni eksperci mówili podczas prac podkomisji. Proszę więc o wypowiedzi innych ekspertów, gdyż punkt widzenia przedstawiony przez prof. W. Osiatyńskiego wydaje się być skrajnym i jednostkowym. W szczególności zupełnie nie rozumiem tego poglądu, który stanowi, że można stworzyć gwarancje socjalne nie dopuszczając do redystrybucji. Tylko na podstawie redystrybucji i to daleko idącej można zapewnić elementy państwa socjalnego i tak to się dzieje w praktyce niemieckiej.</u>
<u xml:id="u-96.3" who="#RyszardBugaj">Wydaje się, że między dwiema dyskutowanymi formułami różnica jest dość dyskusyjna. Dodam, iż nie byłem entuzjastą formuły znajdującej się w projekcie, ale zostałem przekonany argumentem, że urzeczywistnianie nie prowadzi natychmiast to rezultatu. Stwierdzenie o tym, że Rzeczpospolita Polska jest państwem sprawiedliwości społecznej byłoby formułą bardziej roszczeniową. Skoro jednak przywróciliśmy dyskusję globalną, to proszę aby wypowiedzieli się również inni eksperci.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#KrystynaŁybacka">Popieram argument posła R. Bugaja.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Myślę, że powracamy do dyskusji globalnej, lecz była to wymiana poglądów dotycząca wniosku posłów: J. Zdrady i T. Mazowieckiego.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Przyjmujemy więc, że wniosek pierwszy został sformułowany. Wniosek drugi jest autorstwa posła J. Jaskierni. Korzystając z niepisanej zgody nieobecnego autora proponuję, aby ust. 1 brzmiał: „Rzeczpospolita Polska jest państwem suwerennym, jednolitym i niepodzielnym”. Pozostałe ustępy pozostają bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JerzyCiemniewski">Postuluję wykreślenie wyrazu „suwerennym”. Wymienianie cechy państwa jaką jest suwerenność jest - jak się wydaje - nie na miejscu w związku z najnowszą historią.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Przyjmuję uwagę posła J. Ciemniewskiego, co oznacza, że ust. 1 będzie identyczny z art. 4 projektu.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy są uwagi do wniosku nr 3? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy są uwagi do wniosku nr 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Podtrzymuję swój wniosek w przedłożonym brzmieniu.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Czy są uwagi do wniosku nr 5 przygotowanego przez posła L. Moczulskiego? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Czy są uwagi do wniosku 6 przygotowanego przez przedstawicieli Prezydenta RP?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#AndrzejRzepliński">Jak widać z przedłożonych propozycji, kwestia państwa prawnego jest ujęta. W tej sytuacji, przyłączając się do argumentacji prof. W. Osiatyńskiego - po wymianie poglądów z prof. M. Pietrzakiem - proponujemy art. 4 w następującym brzmieniu: „Rzeczpospolita Polska jest państwem prawnym i socjalnym”.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#AndrzejRzepliński">Ponadto w art. 1 ust. 1 zdanie pierwsze otrzymuje brzmienie: „Państwo Polskie jest jednolite i niepodzielne”.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy do wniosku 7, poza zamianą „prawa” na „prawnym”, są dalsze uwagi? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Analogiczna zmiana następuje we wniosku 8 senatora J. Orzechowskiego.</u>
<u xml:id="u-103.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy są dalsze uwagi do wniosku 8?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JanOrzechowski">Proponuję, abyśmy w konstytucji nie odchodzili od idei sprawiedliwości społecznej. Jest to idea utrwalona w świadomości społecznej Polaków. Uważam więc, że zachowanie formuły o urzeczywistnianiu zasad sprawiedliwości społecznej jest uzasadnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy są uwagi do wniosku nr 9 senatora J. Madeja?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JerzyMadej">Mam ochotę zadać pytanie senatorowi J. Orzechowskiemu, która zasada sprawiedliwości obowiązuje: czy zasada „każdemu według pracy” czy „każdemu według potrzeb”.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy są uwagi do wniosku nr 10 posła J. Szymańskiego? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Jeżeli chodzi o wniosek nr 11, to proszę poprawić, że jego autorami są senatorowie: P. Jankiewicz, H. Rot i J. Orzechowski.</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy są inne uwagi do wniosku nr 11? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-107.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy są uwagi do wniosku nr 12 posła J. Ciemniewskiego, który proponuje skreślenie art. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JanuszSzymański">Przyłączam się do wniosku posła J. Ciemniewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#TadeuszIwiński">W art. 4 mojego wniosku proponuję modyfikację części końcowej. Powinna ona brzmieć: „oraz zapewnia ochronę środowiska kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju”.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Wnioski zostały uzupełnione oraz uporządkowane. Możemy więc przejść do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#JerzyZdrada">Przepraszam, że nieco przedłużam procedurę, ale mam pewną uwagę. Jest bowiem tak, że początkowe artykuły konstytucji wymieniają z reguły najważniejsze kwestie. Dobrze byłoby więc - dla swego rodzaju elegancji legislacyjnej, aby artykuły początkowe były jednoustępowe, a nie rozbudowane w formie kilku ustępów.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Zgadzam się z uwagą posła J. Zdrady. Co do zasady jednoustępowości początkowych artykułów konstytucji. Myślę jednak, że jest to kwestia na finał prac redakcyjnych. Najpierw w głosowaniu musimy rozstrzygnąć wybór wariantu.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#RyszardBugaj">Zwracam uwagę, że przedłożone warianty zakresowo nie są równoważne. Wniosek posła J. Szymańskiego nie dotyka kwestii socjalnej i sprawiedliwości społecznej. Nie wydaje się jednak możliwe, aby poseł J. Szymański nie chciał kwestii tej gdzieś ująć. Tak więc popierając wniosek posła J. Szymańskiego nie mam pełnej gwarancji, że kwestie socjalne zostaną później przyjęte.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#RyszardBugaj">Tak więc musimy głosować nad wnioskami, które są równoważne co do zawartości, choć oczywiście są różne co do treści merytorycznej.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#RyszardBugaj">Ponadto wydaje mi się, że jest chyba obowiązkiem Komisji rozstrzygnięcie wariantów, które przygotowała podkomisja redakcyjna, zagadnień ogólnych i przepisów wprowadzających konstytucję. Powinno to chyba nastąpić w pierwszej kolejności.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Zamierzam poddać pod głosowanie te propozycje, które są równoważne, gdyż dotyczą art. 1, który jest ujmowany różnie z tego powodu, że poszczególni wnioskodawcy różnie widzą treść i układ początkowych artykułów.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Chcę przypomnieć, że jeżeli chodzi o projekt to podjęliśmy decyzję o skreślenie art. 1. Utrzymanie dalszych artykułów oznacza, że konstytucja powinna rozpoczynać się od obecnego art. 2 stwierdzającego, że Rzeczpospolita Polska jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli. Identyczne wnioski dotyczące pierwszego artykułu zgłosili posłowie: J. Zdrada i T. Mazowiecki. Bardziej obszerną wersję art. 1 przedłożył poseł J. Jaskiernia. Obejmuje ona treść art. 1 i art. 2 proponowanych przez posłów: J. Zdradę i T. Mazowieckiego. Brzmienie odpowiadające treści art. 1 zawierają również: wniosek nr 3 posłów: T. Iwińskiego i J. Szymańskiego, wniosek nr 4 senator A. Grześkowiak, art. 1 ust. 1 wniosku nr 5 posła L. Moczulskiego, art. 1 wniosku nr 6 złożonego przez przedstawiciela Prezydenta RP, wniosek nr 7 senatora S. Pastuszki oraz wniosek nr 8 senatora J. Orzechowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#JerzyZdrada">Na tle złożonych wniosków pierwszy dylemat jaki się rysuje to konieczność rozstrzygnięcia kolejności, a więc czy art. 1 ma mówić o tym, że Rzeczpospolita Polska jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli, czy też że jest państwem niepodzielnym czy też, że jest demokratycznym państwem prawnym kierującym się zasadami sprawiedliwości społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Musimy zdecydować, czy art. 1 będzie zawierał formułę o dobru wspólnym, czy też formułę o demokratycznym państwie prawnym lub jeszcze inną formułę, na przykład taką jaką zaproponował senator S. Pastuszka.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#TadeuszMazowiecki">Widzę tę trudność głosowania, o której mówił poseł R. Bugaj. Nawiązując do wypowiedzi senatora J. Madeja, chcę zwrócić uwagę, że po przyjęciu określonej formuły art. 1 konieczne będzie rozważenie formuły art. 2, w zależności od przyjętej treści art. 1. Jest to uwaga pierwsza.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#TadeuszMazowiecki">Uwaga druga. Spór o to czy w konstytucji ma się znaleźć sformułowanie o republikańskiej formie państwa, był sporem dość formalnym i wynikał głównie z różnego pojmowania pojęć „Rzeczpospolita”.</u>
<u xml:id="u-117.2" who="#TadeuszMazowiecki">Ponadto wydaje mi się, że bez dyskusji nie powinniśmy przesądzać sposobu sformułowania kwestii sprawiedliwości społecznej czy państwa socjalnego. Problem nie polega na tym, aby w ogóle nie podjąć kwestii działalności socjalnej państwa, lecz problem polega na tym, że przyjmując określoną formułę możemy przesądzić zakres zobowiązań państwa i to kto będzie rozstrzygał tę kwestię.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Nie wykluczam dyskusji, lecz jednocześnie pewne kwestie powinny być już rozstrzygane zwłaszcza, że wyraźnie rysują się trzy opcje art. 1. Pierwsza z nich opowiada się za tym, aby art. 1 mówił o wspólnym dobrze. Opcja druga to państwo prawne urzeczywistniające zasady sprawiedliwości społecznej. Opcja trzecia akcentuje jednolitość i niepodzielność. Uważam więc, że w pierwszym głosowaniu powinniśmy ustalić, która opcja ma największe poparcie. Następnie przystąpiliśmy do sformułowania konkretnego brzmienia przepisu art. 1.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Proponuję głosowanie w którym każdy z członków Komisji będzie mógł opowiedzieć się za jedną z trzech możliwości.</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby art. 1 konstytucji stanowił o tym, że Rzeczpospolita Polska jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli.</u>
<u xml:id="u-118.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że wniosek w głosowaniu uzyskał 8 członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-118.4" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby art. 1 konstytucji stanowił o tym, że Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym urzeczywistniającym zasadę sprawiedliwości społecznej.</u>
<u xml:id="u-118.5" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że wniosek w głosowaniu uzyskał poparcie 20 członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-118.6" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby art. 1 konstytucji stanowił o tym, że Rzeczpospolita Polska jest państwem jednolitym i niepodzielnym.</u>
<u xml:id="u-118.7" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że wniosek w głosowaniu nie uzyskał poparcia żadnego członka Komisji.</u>
<u xml:id="u-118.8" who="#AleksanderKwaśniewski">Tak więc Komisja zdecydowała, że art. 1 Konstytucji będzie miał brzmienie stwierdzające, że Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.</u>
<u xml:id="u-118.9" who="#AleksanderKwaśniewski">Przechodzimy do art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Proszę wyjaśnić mi na czym polega głosowanie, które właśnie się odbyło. Sądziłam bowiem, że będziemy głosować po kolei nad wszystkimi wariantami zawartymi w przedłożonym nam zestawieniu propozycji.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Przyjęty sposób głosowania spowodował, że moja poprawka jest ujęta w zbiorczym zestawieniu poprawek, lecz nie była poddana pod głosowanie i nie bardzo wiem kiedy zostanie poddana głosowaniu, skoro została przesądzona treść art. 1.</u>
<u xml:id="u-119.2" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Jest to pewna trudność, ale wniosek senator A. Grześkowiak brał udział w głosowaniu w ramach opcji głosowanej jako pierwszy i przewidujący, że art. 1 będzie stanowił o tym, że Rzeczpospolita Polska jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli. Formuła ta znajduje się bowiem w art. 1 ust. 1 wniosku senator A. Grześkowiak. Przypominam, że opcja uzyskała poparcie 8 członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-119.3" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Uważam również, że możliwe jest przeprowadzenie pełnego głosowania nad każdym zgłoszonym wnioskiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JerzyMadej">Uważam, że w głosowaniu przesądziliśmy tylko generalną formułę art. 1. Teraz powinniśmy rozstrzygnąć czy znajdzie się w nim formuła mówiąca o urzeczywistnianiu zasad sprawiedliwości społecznej, czy formuła mówiąca o kierowaniu się zasadami sprawiedliwości społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Według mnie rozstrzygnięcie Komisji jest jasne. Zdecydowana większość Komisji uważa, że w art. 1 powinna znaleźć się norma o demokratycznym państwie prawnym oraz o zasadzie sprawiedliwości społecznej. Rozstrzygnięcia wymaga natomiast rzeczywiście formuła dotycząca sprawiedliwości społecznej, a więc kwestia, którą podniósł senator J. Madej.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Z art. 10 regulaminu Komisji wnioskuję, że wszystkie zgłoszone poprawki powinny być poddane głosowaniu. Nie można głosować swego rodzaju średniej z kilku poprawek. Przypomnę brzmienie art. 10 regulaminu Komisji:</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">„Poprawki do projektu Konstytucji zgłasza się na piśmie w odpowiedniej formie przewodniczącemu Komisji Konstytucyjnej. Głosowanie nad poprawkami zgłoszonymi w toku posiedzenia odbywa się na następnym posiedzeniu. W wyjątkowych wypadkach przewodniczący Komisji może dopuścić głosowanie poprawek na tym samym posiedzeniu”.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Uważam więc, że trzeba głosować nad każdą poprawką.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#JanuszSzymański">Wydaje się, że dochodzimy do absurdu proceduralnego. Zwracam uwagę, że część poprawek była zgłoszona na poprzednim posiedzeniu. Może więc być poddana głosowaniu.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#JanuszSzymański">Jeżeli jednak zgłoszone poprawki zostaną poddane głosowaniu w kolejności zgłoszenia, to głosowanie powinno trwać do chwili kiedy jeden z wniosków uzyska większość. Oznacza to rozstrzygnięcie losów pozostałych wniosków.</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#JanuszSzymański">Zasada demokratycznego państwa prawnego uzyskała aprobatę większości członków Komisji. Ma więc rację senator J. Madej, że rozstrzygnięcia wymaga jedynie formuła odnosząca się do sprawiedliwości społecznej.</u>
<u xml:id="u-123.3" who="#JanuszSzymański">Uważam więc, że reguła głosowania jaką zastosował przewodniczący Komisji, jest regułą poprawną.</u>
<u xml:id="u-123.4" who="#JanuszSzymański">Proponuję więc, aby zakończyć procedurę zmierzającą do ustalenia ostatecznego brzmienia art. 1. W grę wchodzi brzmienie proponowane przez posła T. Iwińskiego, senatora H. Rota i moje oraz brzmienie proponowane przez posłów J. Zdradę oraz T. Mazowieckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#JerzyMadej">Zgadzam się z opinią posła J. Szymańskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Przechodzimy zatem do uszczegółowienia propozycji, która uzyskała poparcie 20 członków Komisji. Do wyboru mamy dwie formuły o których mówił poseł J. Szymański.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#AndrzejRzepliński">Przypominam, że zgłosiliśmy propozycję: „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym i socjalnym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Przyjmujemy więc, że są trzy propozycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#JerzyMadej">Chcę się opowiedzieć za przyjęciem formuły mówiącej o kierowaniu się zasadami sprawiedliwości społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#JanRokita">Uważam, że sytuacja w której mamy głosować nad wyborem między wyrazem: „urzeczywistniać” i „kierować” w odniesieniu do sprawiedliwości społecznej, stawia nas w trochę dziwacznej sytuacji. Możemy głosować według wyboru językowego, a więc, który z tych dwóch wyrazów bardziej się podoba. Druga możliwość to kryterium głosowania według którego ci, którzy chcą aby państwo polskie było trochę bardziej społeczne, będą głosować za formułą mówiącą o urzeczywistnieniu. Ci którzy chcą aby państwo było trochę społeczne będą głosować za formułą mówiącą o kierowaniu. Uważam, że oba kryteria są nonsensowne, Ja przed tym głosowaniem chciałbym mieć odpowiedź na zasadnicze pytanie, które zostało postawione przez prof. A. Osiatyńskiego jako swego rodzaju teza.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#JanRokita">Jedno z tych sformułowań, a może oba - i to nie jest dla mnie jasne - przesądzają o prawie Trybunału Konstytucyjnego do rozstrzygnięcia o sposobie corocznego podziału środków przez państwo w ustawie budżetowej. Chcę wiedzieć w sposób kategoryczny, zdecydowany i kompetentny przed głosowaniem, czy którykolwiek z tych wyrazów wprowadzony do konstytucji rzeczywiście to oznacza, a jeżeli tak, to który wyraz to oznacza. Uważam, że bez rozstrzygnięcia tej kwestii stosownymi ekspertyzami, głosowania nie należy przeprowadzać, a w każdym razie ja nie czuję się kompetentny w tym głosowaniu bez tego typu rozstrzygnięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#LeszekWiśniewski">Uważam, że pojęcie „państwo socjalne” nie zastępuje zwrotu: „państwo urzeczywistniające zasady sprawiedliwości społecznej”. W kontekście tego co powiedział prof. W. Osiatyński w przypadku państwa socjalnego chodzi o rozdział dóbr i wartości specjalne w ścisłym znaczeniu tego słowa.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#LeszekWiśniewski">Urzeczywistnianie zasad sprawiedliwości społecznej dotyczą również innych kwestii, takich jak m.in. równomierne obciążenie obywateli obowiązkami, traktowanie osób niepełnosprawnych, kobiet w pewnych sytuacjach, praw wyborczych. Tak więc zakres pojęć urzeczywistniania zasad sprawiedliwości społecznej jest znacznie szerszy niż tylko rozdział dóbr i wartości socjalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Proszę o wyraźne stanowisko w następującej kwestii: czy poprawki zgłaszane przez członków Komisji zawarte w zestawieniu poprawek, które otrzymaliśmy, będą czy nie będą poddane pod głosowanie. Nie mogę zrozumieć jaki jest sens zgłaszania poprawek, które nie są poddawane pod głosowanie. Widzę, że brzmienie poszczególnych artykułów konstytucji ma miejsce teraz na sali. Wiem natomiast, że mamy prawo składania wniosków mniejszości, lecz jest to inna kwestia.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Chcę poinformować panią senator, że poprawki są głosowane. Jej poprawka dotycząca art. 1 została poddana głosowaniu w ramach głosowania kierunkowego nad trzema opcjami generalnymi brzmienia art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Już dość długo głosuję nad różnymi poprawkami lecz nie rozumiem, co to znaczy, że głosowanie nad moją poprawką było kierunkowe. Proszę o precyzyjną odpowiedź, czy zgłoszone poprawki były poddane pod głosowanie, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Dokonaliśmy wyboru innej procedury głosowania, nie widzę powodów aby głosować nad kolejnymi poprawkami, które otrzymają pojedyncze głosy, w sytuacji 20 głosów padło na poprawkę, która jest wyraźnie różna od poprawki senator A. Grześkowiak i od innych poprawek.</u>
<u xml:id="u-133.2" who="#SenatorAlicjaGrześkowiakNSZZS">Głosowanie nad poszczególnymi poprawkami jest oczywiście możliwe, lecz nic z tego nie wyniknie. Podobne opinie przedstawili: poseł J. Szymański i senator J. Madej.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#JacekTaylor">Chcę odnieść się do kwestii różnicy między formułą mówiącą o urzeczywistnianiu lub kierowania w kontekście sprawiedliwości społecznej. Myślę, że kwestię należałoby skonfrontować na tle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#JacekTaylor">W przypadku formuły o urzeczywistnianiu zasad sprawiedliwości społecznej, należy rozumieć, że chodzi o wprowadzanie rzeczywistości a więc pewnego skutku. Sformułowanie takie byłoby wystarczające dla przyjęcia, że obywatelom - zwłaszcza jeżeli będzie im służyła skarga konstytucyjna - będzie przysługiwało roszczenie, które będzie mogło być dochodzone przy pewnej konkretyzacji żądania. Natomiast sformułowanie o kierowaniu się zasadami sprawiedliwości społecznej nie daje podstawy do samodzielnego roszczenia. Jest to poniekąd tylko dyrektywa ogólna, która chyba nie jest wystarczająca, aby uznać ją za podstawę roszczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#JanuszSzymański">Chcę zwrócić uwagę, że od 1989 r. obowiązuje przepis konstytucyjny o urzeczywistnianiu zasad sprawiedliwości społecznej. Od tego czasu ukształtowało się znacznie orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego dokonujące interpretacji tej zasady konstytucyjnej. Utrzymanie tej formuły może być uzasadnione tak samo jak poseł J. Ciemniewski uzasadniał utrzymanie zasady państwa prawnego. Byłoby bowiem źle burzyć dotychczasowy stan orzecznictwa.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#JanuszSzymański">Uważam, że gdybyśmy przyjęli zasadę państwa jako wspólnego dobra obywateli, to każda petycja do Trybunału Konstytucyjnego mogłaby czerpać swoje uzasadnienie z zasady wspólnego dobra.</u>
<u xml:id="u-135.2" who="#JanuszSzymański">Warto dodać, że treść zasady sprawiedliwości społecznej będzie określał katalog praw socjalnych zawartych w konstytucji. Zasada ta więc miała oparcie na gruncie szczególnych przepisów dotyczących praw socjalnych i kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-135.3" who="#JanuszSzymański">Opowiadam się za utrzymaniem formuły mówiącej o urzeczywistnianiu zasad sprawiedliwości społecznej dlatego, że w pierwszym okresie - okresie zmian - właściwie większość spraw rozpatrywanych przez Trybunał Konstytucyjny dotyczyła zasady państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. Były to sprawy dotyczące z reguły ubezpieczeń społecznych i innych kwestii dotyczących obywateli. Na tym gruncie ukształtowała się dosyć jasna linia orzecznictwa.</u>
<u xml:id="u-135.4" who="#JanuszSzymański">Ponadto chcę dodać, że nie odnajduję wyraźnej dystynkcji między formułą mówiącą o urzeczywistnianiu zasady sprawiedliwości społecznej i formuły mówiącej o kierowaniu się zasadami sprawiedliwości społecznej. Myślę, że jest to dystynkcja tylko werbalna.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#RyszardBugaj">Ubolewam, że ta dyskusja toczy się, zwłaszcza, że wywołał ją poseł J. Rokita, który nie uczestniczył w żadnym z 12 posiedzeń podkomisji podstaw ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego. Na części posiedzeń kwestia ta była dyskutowana.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#RyszardBugaj">Ponadto proszę pamiętać, że mówimy o formule, która jest formułą nie rewolucji konstytucyjnej, lecz konstytucji konstytucyjnej. W związku z tym zakładanie, że spowoduje ona coroczną ocenę budżetu państwa przez Trybunał Konstytucyjny, wydaje się niezrozumiałe. Nie można bowiem zapominać, że w kwestii tej jest już pewna praktyka, o czym mówił poseł J. Szymański. Wydaje się, że pominięcie tego sformułowania byłoby znaczące, gdyż pojawiłby się nowy stan prawny, ponieważ poprzedni został przez ustawodawcę zakwestionowany. Ja nie chcę takiej zmiany.</u>
<u xml:id="u-136.2" who="#RyszardBugaj">Jeżeli chodzi o interpretację, to warto pamiętać, że problemy interpretacyjne występują w bardzo wielu kwestiach. Jeżeli przyjmiemy sformułowanie, że państwo zapewnia ochronę środowiska przyrodniczego, to również pojawi się problem interpretacji co to oznacza, że zapewnia.</u>
<u xml:id="u-136.3" who="#RyszardBugaj">Wydaje się również, że pojęcie państwa socjalnego jest być może bardziej ambitne, lecz wielką przestrzeń interpretacji dopiero musiałoby sobie stworzyć. Jest bowiem tak, że pojęcie „urzeczywistnia” wyraża pewność, iż urzeczywistnianie następuje w miarę pewnych obiektywnych możliwości, a więc nie jest to natychmiast stan wymagalny, lecz pewien ruch i dążenie.</u>
<u xml:id="u-136.4" who="#RyszardBugaj">Opowiadam się więc za utrzymaniem dotychczasowej formuły konstytucyjnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#KrystynaŁybacka">Podzielam uwagę posła R. Bugaja, że powielamy w sposób spłycony dyskusję, która przez kilka tygodni toczyła się podczas posiedzeń podkomisji podstaw ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego. Było wówczas miejsce na merytoryczną i pogłębioną wymianę zadań.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#KrystynaŁybacka">Ponadto chcę zdecydowanie opowiedzieć się za formułą mówiącą o urzeczywistnianiu zasad sprawiedliwości społecznej. Dyskutantów którzy obawiają się skutków odsyłam do orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, w którym znajduje się dorobek precyzujący pojęcie urzeczywistniania sprawiedliwości społecznej.</u>
<u xml:id="u-137.2" who="#KrystynaŁybacka">Uważam również, że nie można nam jako prawodawcy konstytucyjnemu odbierać prawa wytyczania kierunków ochrony praw obywatelskich w tzw. normach programowych, a z taką normą mamy do czynienia w tym przypadku. Warto również pamiętać, że normy tego rodzaju przybiorą konkretny roszczeniowy kształt dopiero w prawodawstwie zwykłym. Nie można więc utożsamiać zobowiązań wynikających z prawa publicznego ze zobowiązaniami wynikającymi z prawa cywilnego.</u>
<u xml:id="u-137.3" who="#KrystynaŁybacka">W konkluzji kategorycznie opowiadam się za formułą o państwie urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#JerzyCiemniewski">Ze zdziwieniem słyszę ubolewanie z powodu wszczęcia tej dyskusji, jest to bowiem dyskusja o charakterze fundamentalnym i czułbym się ograniczony w prawach członka Komisji Konstytucyjnej, który nie był członkiem podkomisji podstaw ustroju politycznego i społeczno-ekonomicznego, gdyby dzisiaj odebrano mi prawo wypowiedzenia się o tak fundamentalnej sprawie ustrojowej. Dziwię się tym członkom Komisji, którzy przez fakt przywileju udziału w pracach podkomisji podstaw ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego, roszczą sobie pretensje do rozstrzygania tych spraw bez prawa zabrania głosu przez pozostałych członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#JerzyCiemniewski">Kwestia druga to wybór jednej z dwóch formuł nad którymi dyskutujemy. W związku z tym chcę powiedzieć, że kwestią zasadniczą jest system dochodzenia do praw konstytucyjnych. Nie tracimy nadziei, że przyjęta konstytucja będzie tworzyła system gwarancji konstytucyjnych w postaci skargi konstytucyjnej obywatela. Nie jest więc uprawnione w moim przekonaniu powoływanie się posła J. Szymańskiego na analogię ze sporem: państwo prawa czy państwo prawne. Wybór jednej z tych formuł nie ma żadnego znaczenia dla sposobu dochodzenia roszczeń obywateli, lecz nie roszczeń o charakterze cywilno-prawnym. Przy tej okazji muszę powiedzieć, że ze zdziwieniem przeczytałem wypowiedź Rzecznika Praw Obywatelskich, z której wynikało, iż Rzecznik - a za nią poseł K. Łybacka - nie odróżniają istoty roszczeń płynących z istoty samej konstytucji i próbują wprowadzić element roszczeń cywilnoprawnych. Jest to zupełnie inna kwestia.</u>
<u xml:id="u-138.2" who="#JerzyCiemniewski">Sformułowanie mówiące o państwie urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej jest sformułowaniem, znanym prawu konstytucyjnemu i polegającym na tzw rozwojowym charakterze praw. W moim przekonaniu jest to istota niebezpieczeństwa jakie rodzi to sformułowanie. Była taka teoria, iż z takiego sformułowania wyciągać takie konsekwencje, nie każda następna ustawa musi poszerzać zakres praw w takim kierunku, który zmierza do jakiegoś ostatecznego celu jakim jest sprawiedliwość społeczna.</u>
<u xml:id="u-138.3" who="#JerzyCiemniewski">Chcę dodać, iż nie wiem zbyt dobrze co to jest sprawiedliwość społeczna i gdzie jest kres tego procesu urzeczywistniania owej zasady sprawiedliwości społecznej. Natomiast w przypadku przyjęcia formuły o kierowaniu się zasadą sprawiedliwości społecznej, to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, że chodzi o uwzględnienie pewnych rodzajów wartości zmierzających do wyrównywania różnic społecznych.</u>
<u xml:id="u-138.4" who="#JerzyCiemniewski">Jeżeli natomiast mam zmierzać w kierunku jakiegoś idealnego stanu sprawiedliwości społecznej, to jest to dla mnie bardzo niebezpieczna droga. Co więcej, jeżeli ma to oznaczać, że jako ustawodawcy nie wolno mi się cofnąć na tej drodze, lecz mam zmierzać w kierunku bliżej nieokreślonego ideału to zawahałbym się przed podniesieniem ręki w głosowaniu za takim sformułowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#RyszardBugaj">Ad vocem chcę powiedzieć o dwóch kwestiach dotyczących trybu dyskusji w związku z uwagą posła J. Ciemniewskiego.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#RyszardBugaj">Przypominam, że na poprzednim posiedzeniu dyskutowaliśmy główne dylematy. Wówczas jednak nikt nie podniósł tej kwestii jako główny dylemat. Również ku mojemu zdziwieniu z podkomisją również nie wyszedł zapis wariantowy mimo obecności przedstawicieli wszystkich tendencji politycznych. Wydawało się więc, że sprawa nie jest kontrowersyjna. Nie mam nic przeciwko temu abyśmy powrócili do tej kwestii, lecz działałem w zaufaniu do pewnych wcześniejszych faktów. Proszę również zwrócić uwagę, że kiedy kwestię tę podniósł globalnie prof. W. Osiatyński, to zaproponowaliśmy powrót do dyskusji. Wówczas pan przewodniczący powiedział, że nie ma potrzeby i wówczas nikt nie protestował. Jeżeli trzeba powrócić do dyskusji, to uczyńmy to, ale proszę nie stawiać zarzutu, że chcemy zamknąć dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Dyskusja faktycznie trwa i jest ona rzeczowa. Uważam jednak, że mając już wiedzę na dyskutowany temat możemy przystąpić do decydowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#JanuszSzymański">Chcę zgłosić uwagę polemiczną, gdyż nie zostałem właściwie zrozumiany przez posła J. Ciemniewskiego. Użyłem bowiem tego typu uzasadnienia, iż przytoczyłbym, ale z powodu oszczędności czasu nie przytoczyłem argumentacji na rzecz pozostawienia formuły o państwie urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. W oparciu o ukształtowane orzecznictwo - jakie poseł J. Ciemniewski przedstawił dla uzasadnienia zasady demokratycznego państwa prawnego.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#JanuszSzymański">Uważam ponadto, że zarówno jedna jak i druga dyskutowana formuła mają charakter kierunkowy. Moim zdaniem dopiero na tle orzecznictwa i powstałych sporów wynikających z bezpośredniego stosowania konstytucji może się ukształtować właściwy sens tej formuły. Natomiast my dzisiaj nie odpowiemy na wiele wyzwań i pytań konstytucyjnych bez rozstrzygnięcia katalogu praw socjalnych i ich gwarancji formalnych na przykład w formie skargi konstytucyjnej. Należy jednak dodać, że w dużej mierze będzie to zależało od charakteru i treści samej normy, a więc, czy będzie miała charakter samowykonawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#JerzyMadej">Poseł K. Łybackiej, która była zaskoczona powtarzaniem dyskusji, chcę zwrócić uwagę, że dyskusję tę powtórzymy po raz trzeci na posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#WitMajewski">Chcę wyrazić zdziwienie, że tak doskonały prawnik jak poseł J. Ciemniewski nie wie, że dyskutowany przepis jest stosowany od kilku lat. Są orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i wiadomo, że w formule o sprawiedliwości społecznej chodzi o to, aby nie tworzyć nieuzasadnionych przywilejów. Jest to interpretacja, którą Trybunał Konstytucyjny stosował wielokrotnie. Formuła o państwie urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej znajduje się w art. 1 utrzymanych w mocy przepisów Konstytucji z 1952 r. Została przyjęta w 1989 r. i stanowi podstawowe dokonanie polskich przemian. Tymczasem teraz kwestionuje się brzmienie tej formuły i jej obecność jako art. 1 nowej Konstytucji RP. Doprawdy trudni ustalić kto czego broni i o co komu chodzi, chyba że celem jest mówienie po to, aby stosować abstrakcję parlamentarną w tym celu, oby nie doprowadzić do żadnych konkluzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#JanRokita">Odnosząc się do krytycznych pod moim adresem wypowiedzi posła R. Bugaja i poseł K. Łybackiej, chcę powiedzieć, iż uważam, że zadaniem członka Komisji Konstytucyjnej nie jest studiowanie dorobku orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego do czego namawiała mnie poseł K. Łybacka. Nie uważam również, aby fakt przeprowadzenia głębokiej dyskusji na posiedzeniu podkomisji - o czym mówił poseł R. Bugaj - uniemożliwiało rozmawianie o tej sprawie. Nie zachęcam do ponawiania po raz drugi do odbycia głębokiej dyskusji lecz jedynie poprosiłem pana przewodniczącego o to, aby w sposób rozstrzygający została udzielona odpowiedź na pytanie, które mnie nurtuje przed głosowaniem. Wydaje mi się, że pytanie o to czy Trybunał Konstytucyjny przy sformułowaniu pierwszym i przy sformułowaniu drugim będzie mógł zmieniać podział środków budżetowych na mocy orzeczeń w trybie skargi konstytucyjnej obywateli, czy też nie, jest pytaniem dość kluczowym na które odpowiedź członkowie Komisji Konstytucyjnej powinni otrzymać przed głosowaniem.</u>
<u xml:id="u-144.1" who="#JanRokita">Niezależnie, że pytanie to stawiam panu przewodniczącemu i ekspertom Komisji, to również stawiam je również posłowi R. Bugajowi jako przewodniczącemu podkomisji podstaw ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego, gdzie kwestia ta była dogłębnie dyskutowana.</u>
<u xml:id="u-144.2" who="#JanRokita">Jeżeli odpowiedź podkomisji zarówno w jednym jak i w drugim przypadku nie jest rozstrzygająca, to będę zmuszony uznać, że postąpiłem rozsądnie rezygnując z prac w podkomisji w ich początkowym etapie. Zmienię to zdanie jeżeli z prac podkomisji będzie wynikać jednoznaczna odpowiedź i zostanie przedstawione przez posła R. Bugaja.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#KazimierzDziałocha">Chcę najpierw usprawiedliwić zasadność sporu, który się toczy. Wiem, że z punktu widzenia procedury, która poprzedzała dzisiejszą debatę może to być trochę irytujące. Jest jednak tak, że prowadzony jest spór o kwestię podstawową. Jest to bowiem spór o charakter państwa, a więc czy państwo będzie państwem liberalnym choć prawnym, czy też będzie to państwo w jakiejś mierze socjalizujące, choć również będzie to państwo prawne. Jeżeli w tej kwestii zostanie osiągnięte rozstrzygnięcie, będzie to zasadniczy krok w pracach nad konstytucją.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#KazimierzDziałocha">Nie jest kwestią przypadku, że od początku była mowa o tym, że zagadnieniem - dylematem prac nad konstytucją jest pytanie o to w jakim zakresie państwo prawne ma być również państwem socjalnym. Spór też odżył teraz.</u>
<u xml:id="u-145.2" who="#KazimierzDziałocha">Dyskusję usprawiedliwia nie rozwikłany spór dotyczący relacji między prawem a sprawiedliwością. Jeżeli ktoś interesuje się tym sporem, to dodam, że spór ten odżył pod wpływem artykułu prof. L. Morawskiego.</u>
<u xml:id="u-145.3" who="#KazimierzDziałocha">Jeżeli chodzi o materię proponowanych formuł, to odnoszę wrażenie, że wielu członków Komisji niepokoi uwikłanie się w praktyczne konsekwencje formuły w myśl której państwo prawne ma urzeczywistniać zasady sprawiedliwości społecznej. W związku z tym chcę powiedzieć, że konstytucja nie daje zdecydowanej odpowiedzi, co to oznacza. Z dziewięcioletniej działalności Trybunału Konstytucyjnego coś jednak wynika. Chciałbym więc rozwiać obawy tych, którzy uważają, że chodzi o sprawiedliwość w tym rozumieniu, które kojarzy się z realnym socjalizmem. Tymczasem jest tak, że sprawiedliwość społeczna wyraża się w różnych formułach. Nie jest więc przypadkowym to, że obecna formuła mówi o zasadach a nie o zasadzie sprawiedliwości. Można bowiem mówić o sprawiedliwości rozdzielczej, o której słusznie mówi się na ogół krytycznie. Jest również sprawiedliwość komutatywna, czyli wyrównawcza, a więc ta która zyskuje na znaczeniu w nowych czasach, czyli w warunkach gospodarki wolnorynkowej i pełnej ochrony własności. Jest również sprawiedliwość według nowszej doktryny, czyli tzw. sprawiedliwość proceduralna. Ma ona również ślady choć najmniejsze w orzecznictwie polskiego Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-145.4" who="#KazimierzDziałocha">Należy zwrócić uwagę na ewolucję, która polega na tym, że powoli maleje znaczenie sprawiedliwości rozdzielczej - dystrybutywnej - gdyż zmieniają się priorytetowe wartości. Wzrasta natomiast znaczenie sprawiedliwości wyrównawczej, która wyraża się w formie: każdemu według zobowiązań, które przyjął na siebie dobrowolnie w formie umowy. Jeżeli chodzi o sprawiedliwość proceduralną, to mówi ona, że ważną kwestią jest to, aby obywatelowi dać wszelkie środki dochodzenia swojego prawa lecz nie chodzi tylko o prawo w znaczeniu materialnym. Jest to pewne uproszczenie, lecz chodzi o to, aby dać taką możliwą wykładnię - zmieniającą się i ewoluującą - aby dostosować sens tej formuły do nowych czasów.</u>
<u xml:id="u-145.5" who="#KazimierzDziałocha">Jeżeli chodzi o pytanie będące kwintesencją troski posła J. Rokity, to chodzi o problem czy ta formuła o sprawiedliwości społecznej może być podstawą indywidualnych roszczeń obywateli. Uważam, że nie nawet jeżeli zostanie przyjęta instytucja skargi konstytucyjnej. Chodzi bowiem o formułę skierowaną do ustawodawcy. Obywatel będzie posługiwał się skargą konstytucyjną dla obrony swoich praw wyrażonych w innych bardziej szczegółowych przepisach konstytucyjnych.</u>
<u xml:id="u-145.6" who="#KazimierzDziałocha">Czy zasada sprawiedliwości społecznej może być podstawą zakwestionowania budżetu? Moim zdaniem nie może być. Doszliśmy bowiem wreszcie do takiego sensu budżetu, który jest wyrażony od 1992 r. w małej konstytucji. Trybunał Konstytucyjny wyciągnął z tego wnioski w jednym z ostatnich orzeczeń. Art. 20 małej konstytucji stanowi, że: „Dochody i wydatki Państwa na rok kalendarzowy określa ustawa budżetowa”. W świetle orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego niemal nie jest to prawo. Jest to liczbowe zestawienie dochodów i wydatków, które ma formę ustawy. Materialnie nie jest to ustawa, gdyż nie zawiera przepisów materialnych ani proceduralnych.</u>
<u xml:id="u-145.7" who="#KazimierzDziałocha">Należy dodać, że tak było przez bardzo wiele lat, że do ustawy budżetowej włączono inne materie. Dzieje się tak również obecnie, choć jest już stanowisko Trybunału Konstytucyjnego mające swoje oparcie w normie konstytucyjnej. Być może dojdziemy do takiego rozumienia budżetu, że nie będzie można go kwestionować przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
<u xml:id="u-145.8" who="#KazimierzDziałocha">Kwestia ostatnia, a więc wybór formuły mówiącej o urzeczywistnianiu zasad sprawiedliwości społecznej, czy formuły mówiącej o kierowaniu się zasadą sprawiedliwości społecznej. Kwestii tej nie myliłbym z rozwojowym charakterem praw. Prof. J. Ciemniewski doskonale pamięta, że teza o tym, iż prawa mogą się tylko rozwijać, wynikała nie z normy art. 1 utrzymanych w mocy przepisów konstytucyjnych, lecz z odrębnego przepisu konstytucyjnego obowiązującego również obecnie - lecz traktowanego przez Trybunał Konstytucyjny bardzo „delikatnie”. Jest to art. 67 ust. 1 mówiący o rozwojowym charakterze praw.</u>
<u xml:id="u-145.9" who="#KazimierzDziałocha">Kwestia doboru właściwego wyrazu: „kieruje” czy „urzeczywistnia” jest problemem. Chcę jednak dodać, że w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego nie widać różnicy, którą tym dwom terminom chcieliby nadać uczestnicy debaty. Jest to bowiem dyrektywa skierowana pod adresem ustawodawcy i zobowiązuje go do uwzględnienia.</u>
<u xml:id="u-145.10" who="#KazimierzDziałocha">Sprawiedliwości społecznej tak, czy inaczej rozumianej. W istocie rzeczy dopiero uchwalone prawo - a więc ustawa - decyduje o tym jak sprawiedliwość została w nim wyrażona.</u>
<u xml:id="u-145.11" who="#KazimierzDziałocha">Być może formuła „kieruje” jest lepsza, ale formuła „urzeczywistnia” w świetle orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego nie daje podstaw do obaw, które były wyrażane.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Kwestia jest niewątpliwie kluczowa. Dziękuję więc prof. K. Działosze za uwagi wyjaśniające.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#AndrzejRzepliński">Czas obecnej debaty jest dłuższy jak czas debaty w podkomisji podstaw ustroju politycznego i społeczno-gospodarczego. Nie było bowiem tak, że debata w podkomisji była wyczerpująca i bogata. Została ona dość stanowczo przecięta głosowaniem z założeniem, że resztę argumentów będzie można przedstawić na posiedzeniu Komisji Konstytucyjnej.</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#AndrzejRzepliński">Chcę również odnieść się do kwestii podjętej przez prof. W. Osiatyńskiego. Chodzi o uprawnienia Trybunału Konstytucyjnego. Ponieważ obecnie Sejm pełni rolę jakby izby odwoławczej o orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, nie do wszystkich dociera świadomość uprawnień Trybunału. Jednakże z chwilą, gdy Trybunał otrzyma prawo wydawania ostatecznych orzeczeń dotyczących zgodności z konstytucją jego pozycja ustrojowa niepomiernie wzrośnie zwłaszcza jeżeli obywatele uzyskają prawo składania indywidualnych skarg do Trybunału na naruszenie ich praw ujętych w konstytucji.</u>
<u xml:id="u-147.2" who="#AndrzejRzepliński">Uważam, że formuła mówiąca o urzeczywistnianiu sprawiedliwości społecznej będzie stwarzać dużo problemów interpretacyjnych. Sądzę, że gdyby ta kompetencja miała być przypisana prezydentowi, to Komisja byłaby zapewne znacznie bardziej powściągliwa.</u>
<u xml:id="u-147.3" who="#AndrzejRzepliński">Już wcześnie przytaczałem przykład Czech. Konstytucja Republiki Czeskiej nie określa państwa jako socjalnego, lecz poziom zabezpieczeń socjalnych, które są gwarantowane obywatelom przez państwo - za pomocą ustaw - jest bez porównania wyższą jak w Polsce.</u>
<u xml:id="u-147.4" who="#AndrzejRzepliński">Inny przykład to Szwecja, którego konstytucja nie wymienia praw socjalnych a jest to państwo opiekuńcze.</u>
<u xml:id="u-147.5" who="#AndrzejRzepliński">Tak więc kwestia dużej ostrożności będzie miała istotne znaczenie, gdyż możemy się znaleźć w sytuacji w której Trybunał Konstytucyjny będzie sprawował władzę prawodawczą i władzę wykonawczą, gdyż będzie dokonywał redystrybucji dochodu narodowego, co powinno być w gestii wyłącznie władzy ustawodawczej i wykonawczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#WiktorOsiatyński">Decyzje podejmuje Komisja, a ja tylko podzieliłem się pewnymi wątpliwościami. Dyskusja, która miała miejsce potwierdziła moje wątpliwości. Przytoczę jeszcze kilka argumentów.</u>
<u xml:id="u-148.1" who="#WiktorOsiatyński">Powiedziałem, że boję się pojęcia „sprawiedliwość społeczna” tak jak boję się pojęcia „humanizm socjalistyczny”, gdyż wolę pojęcie „humanizm”.</u>
<u xml:id="u-148.2" who="#WiktorOsiatyński">Prof. K. Działocha wymienił trzy rodzaje sprawiedliwości: rozdzielczą, kumulatywną i proceduralną. Można jeszcze wymienić sprawiedliwość retrybutywną. Dwie a może trzy z nich są po prostu pojęciami sprawiedliwości, a nie sprawiedliwości społecznej. Pojęcie sprawiedliwości jest nieostre, a pojęcie sprawiedliwości społecznej jest jeszcze bardziej nieostre.</u>
<u xml:id="u-148.3" who="#WiktorOsiatyński">Senator J. Madej pytał jaka będzie formuła sprawiedliwości. W związku z tym chcę przypomnieć, że po roku 1987 pojęcie sprawiedliwości społecznej w Polsce odegrało ogromną pozytywną rolę, ponieważ w państwie nie prawnym, stało się substytutem państwa prawa. Przypomnę, że w nowelizacji konstytucji PRL w 1976 r. wprowadzona została formuła o sprawiedliwości społecznej. Następnie powstał urząd Rzecznika Praw Obywatelskich. W ustawie dotyczącej tego urzędu w art. 1 ust. 3 zapisano, że Rzecznik dba o zgodność ustaw z konstytucją, z zasadami współżycia społecznego i zasadami sprawiedliwości społecznej. Urząd Rzecznika został więc połączony z zasadą sprawiedliwości społecznej. Rzecznik często powoływał się na tę zasadę nie mogąc powołać się na inne zasady. Przykładem może być kwestia rewaloryzacji książeczek mieszkaniowych. W demokratycznych i konstytucyjnym państwie prawnym obrona tych książeczek opierałaby się w oparciu o zasadę prawa własności.</u>
<u xml:id="u-148.4" who="#WiktorOsiatyński">Podobnie było po 1989 r. kiedy to na skutek niedoskonałości konstytucji, również tak postępował Trybunał Konstytucyjny. Jako obserwator pracy Trybunału mam nieco inną interpretację działań jego działań i orzeczeń, jak prof. K. Działocha. Trybunał Konstytucyjny bardzo ostrożnie powoływał się na zasadę sprawiedliwości społecznej. Zasadę tę stosował wraz z innymi przepisami konstytucji. Przykładem może być art. 70 mówiący o prawie do ochrony zdrowia. Zasada ta w połączeniu z zasadą sprawiedliwości społecznej była powoływana przez Trybunał jako zasada rozwojowa.</u>
<u xml:id="u-148.5" who="#WiktorOsiatyński">Jeżeli chodzi o moje uwagi to oparłem je na ekspertyzie - niestety jeszcze nieopublikowanej - prof. L. Garlickiego, który wyraźnie przedstawił, że chcemy w przyszłości, w Państwie prawnym i konstytucyjnym zapewnić to aby Trybunał Konstytucyjny nie podejmował decyzji wpływających na kwestie budżetowe, to wskazana byłaby rezygnacja z zasady sprawiedliwości społecznej w konstytucji. Jeżeli zasada ta pozostanie, to przy ostateczności orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego będzie on mógł podejmować takie decyzje.</u>
<u xml:id="u-148.6" who="#WiktorOsiatyński">Prof. K. Działocha podniósł kwestię skargi. Rzeczywiście jest kwestią do dyskusji, czy skarga obywatela może spowodować tego rodzaju roszczenie. Ponieważ w projekcie konstytucji nie ma skargi erga omnes, nie jest pewne, czy skarga konstytucyjna może spowodować roszczenia. Nie ulega natomiast wątpliwości, że Rzecznik Praw Obywatelskich powołując się w szczególności na art. 1 ust. 3 ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich, mówiącego o zasadzie sprawiedliwości społecznej będzie mógł podważyć normę prawną - w tym również ustawę budżetową - z punktu widzenia jego interpretacji tej zasady. Chodzi mi więc o pewną ostrożność. Za lepszą uważam formułę stosowaną w Niemczech, która mówi o demokratycznym państwie prawnym i socjalnym i daje to wspaniałe rezultaty.</u>
<u xml:id="u-148.7" who="#WiktorOsiatyński">Nie mogę natomiast zgodzić się z prof. L. Wiśniewskim, gdyż uważam, że niepełnosprawni i inne osoby skrzywdzone przez los są chronione na zasadzie zakazu dyskryminacji.</u>
<u xml:id="u-148.8" who="#WiktorOsiatyński">Jeżeli więc - jak rozumiem ze względów politycznych - zasada sprawiedliwości społecznej miałaby pozostać w konstytucji, to opowiadam się za przyjęciem formuły mówiącej o kierowaniu się zasadami sprawiedliwości społecznej. Nie podejmuje ona bowiem kwestii rozwojowego charakteru praw oraz nasuwa mniejsze podstawy do wysuwania roszczeń o rezultaty działań państwa w zakresie polityki socjalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#IrenaLipowicz">Skrócę moją wypowiedź, gdyż kilka kwestii podjął już prof. W. Osiatyński.</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#IrenaLipowicz">Z tego co było naszą intencją przy kierowaniu się wyborem formuły mówiącej o kierowaniu się zasadami sprawiedliwości społecznej przez państwo, to chodziło o zbliżenie tego pojęcia do pojęcia państwa socjalnego, które - ku mojemu ubolewaniu - nie przyjęło się w naszej literaturze.</u>
<u xml:id="u-149.2" who="#IrenaLipowicz">Interpretacja nadawana w toku posiedzenia Komisji ma również znaczenie interpretacyjne. Jest kwestią bardzo ważną abyśmy z jednej strony widzieli obowiązek ciążący na państwie i kierunek w którym porusza się ustawodawca. Nie jest to jednak demokracja socjalistyczna czy inne tego typu pojęcia. Jeżeli chodzi o treść tego pojęcia, to jest ono zbliżone do pojęcia państwa socjalnego. Pamiętajmy, że sprawiedliwość społeczna tak właśnie rozumiana, występowała wśród haseł „Solidarności”.</u>
<u xml:id="u-149.3" who="#IrenaLipowicz">Tak więc należy przyjąć łagodniejsze sformułowanie mówiące o kierowaniu się zasadami sprawiedliwości społecznej, gdyż w moim przekonaniu nakłada to obowiązek starannego działania władz państwowych, a nie urzeczywistnienia, czyli osiągnięcia celu, a wydaje się prawie nierealne.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#RyszardBugaj">Dla mnie jest przekonujące to co powiedział prof. K. Działocha, gdyż nie jestem w stanie w pełni samodzielnie ocenić dyskutowanej kwestii.</u>
<u xml:id="u-150.1" who="#RyszardBugaj">Uważam, że w naszej dyskusji ważne jest to abyśmy uznali, że aksjologiczne założenia zarówno jednej jak i drugiej formuły mają ogromne znaczenie i nikt nie jest w stanie wyzbyć się tego. Stąd raziła mnie nieco wczorajsza wypowiedź prof. W. Osiatyńskiego.</u>
<u xml:id="u-150.2" who="#RyszardBugaj">Nie może być również, że nie można posługiwać się pewnymi kategoriami tylko z tego powodu, że zostały one zastosowane w konstytucji z 1951 r. Oznaczałoby to przecież, że nie możemy ma przykład posłużyć się kategorią suwerenności narodu.</u>
<u xml:id="u-150.3" who="#RyszardBugaj">Jeżeli jest tak, że sformułowanie mówiące o urzeczywistnianiu sprawiedliwości społecznej może prowadzić do indywidualnej skargi konstytucyjnej, to chcę zapytać, czy brzmienie art. 3 projektu również może prowadzić do skargi konstytucyjnej?</u>
<u xml:id="u-150.4" who="#RyszardBugaj">Słyszę odpowiedzi, że może być podstawą do skargi konstytucyjnej, a mimo to nie są wyrażane obawy co to znaczy, że zapewnia ochronę środowiska. Czyżby wielki problem miał dotyczyć tylko kwestii formuły o sprawiedliwości społecznej?</u>
<u xml:id="u-150.5" who="#RyszardBugaj">Moim zdaniem problemy mogą się pojawić zarówno przy jednej jak i drugiej formule. Powstaje jednak problem, czy kwestię tę chcemy zapisać w sposób zrównoważony, który zawiera oba elementy, czy też chcemy wpisać tylko tę część która się podoba. Oznacza to jednak selekcję czysto polityczną, a nie selekcję według możliwości prawnych.</u>
<u xml:id="u-150.6" who="#RyszardBugaj">Rozumiem, że proponowana formuła mówiąca o urzeczywistnianiu sprawiedliwości społecznej może blokować pewne regresywne działania ustawodawcze. Jeżeli Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że naruszono prawa słusznie nabyte, to być może właśnie na podstawie takiej normy. Musimy więc odpowiedzieć, czy chcemy mieć taką normę i taką potencjalną blokadę, czy też nie. Jeżeli bowiem zdarzy się rząd Unii Polityki Realnej, który postanowi zlikwidować renty i emerytury gwarantowane przez państwo, to chcę aby był problem. Jestem bowiem głęboko przeświadczony, że pewien poziom tych gwarancji jest także gwarancją dla demokracji i stabilności państwa polskiego. Taką przyjmuję filozofię i myślę, że jest to moje dobre prawo. Na tę filozofię można odpowiedzieć inną filozofią, a nie podważaniem strony formalnej mojej filozofii.</u>
<u xml:id="u-150.7" who="#RyszardBugaj">Odnosząc się do posła J. Rokity, nie mogę jednak nie powiedzieć, że zgodnie z ustawą o obowiązkach i prawach posłów i senatorów udział w pracach parlamentu jest nie tylko prawem, ale i obowiązkiem posłów i senatorów. Jeżeli poseł J. Rokita nie wziął udziału w żadnym w 12 posiedzeń podkomisji i nie przedstawił żadnego usprawiedliwienia, jest to problem i mam prawo o nim mówić.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#WiktorOsiatyński">W żadnym swoim wystąpieniu nie powiedziałem, że zasada sprawiedliwości, czy zwierzchnictwa narodu, może prowadzić do skargi konstytucyjnej. Powiedziałem tylko, że w przypadku skargi konstytucyjnej, można się powoływać na zasady. Dodałem, że może to być trudne dla obywatela, lecz może być stosowane przez Rzecznika Praw Obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#WiktorOsiatyński">Jeżeli chodzi o inny fragment wypowiedzi posła R. Bugaja, to chcę zwrócić uwagę, że i zasada mówiąca... o kierowaniu i zasada mówiąca o państwie socjalnym, również zabezpieczą cele o których mówił poseł R. Bugaj. Nawet rząd UPR nie będzie mógł naruszyć tych zasad. Nie rozpatrujemy bowiem kwestii całkowitego usunięcia zasady sprawiedliwości społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#JerzyCiemniewski">Odnosząc się do wypowiedzi posła R. Bugaja chcę powiedzieć, że wypowiadałem się przeciwko art. 3 właśnie z tych powodów, a więc że względu na niejasność tych pojęć ujętych w art. 3. Nie bardzo wiadomo do czego mogą prowadzić tak określone cele państwa. Jest to ponadto obudowywanie konstytucji hasłami, a nie normami.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#AndrzejRzepliński">Odnosząc się do wypowiedzi posła R. Bugaja, że proponowany przez niego zapis uniemożliwiałby restryktywne ustawy w kwestiach socjalnych, obawiam się, że będzie wręcz odwrotnie, jeżeli Trybunał będzie miał prawo wydawania orzeczeń ostatecznych. Może bowiem być tak, że któryś z następnych parlamentów będzie skłonny uchwalać bardzo korzystne dla obywateli ustawy specjalne, gdyż będzie przekonany, że Trybunał Konstytucyjny uzna te ustawy za niekonstytucyjne. Chcę dodać, że tak właśnie było w USA, kiedy to w pewnym okresie Sąd Najwyższy stosunkowo często orzekał niekonstytucyjność ustaw. Spowodowało to zmniejszenie odpowiedzialności Kongresu za treść ustaw. Parlamentarzyści wiedzieli bowiem, że Sąd Najwyższy uchyli ustawy sprzeczne z Konstytucją.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Myślę, że dyskusja wyjaśniła sens oraz możliwe skutki przepisów, które będą przedmiotem głosowania.</u>
<u xml:id="u-154.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Część skutków jest jednak potencjalna, a więc trudna do udowodnienia. Część została natomiast wyjaśniona.</u>
<u xml:id="u-154.2" who="#AleksanderKwaśniewski">W głosowaniu będziemy mogli wypowiedzieć się za jedną z trzech formuł: państwo urzeczywistniające zasady sprawiedliwości społecznej, państwo kierujące się zasadami sprawiedliwości społecznej oraz państwo socjalne.</u>
<u xml:id="u-154.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Do głosowania przejdziemy za chwilę. Teraz proponuję ponowną lekturę zgłoszonych wniosków i wypowiedzi na temat tego jak rysuje się sytuacja jeżeli chodzi o art. 2. Rozumiem bowiem, że w części propozycji art. 2 związany jest z formułą zwierzchnictwa narodu. Propozycja senator A. Grześkowiak akcentuje kwestię praw człowieka. Jest to koncepcja na tyle odrębna iż powinna być głosowana odrębnie. Odrębnością cechuje się również koncepcja posła L. Moczulskiego.</u>
<u xml:id="u-154.4" who="#AleksanderKwaśniewski">Ponadto należałoby wyjaśnić jak art. 2 widzą przedstawiciele Prezydenta RP, wobec dość wyraźnego zarysowania się treści art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#JerzyMadej">Możliwy jest również wariant art. 2 mówiący o tym, że państwo jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli.</u>
<u xml:id="u-155.1" who="#JerzyMadej">Ponadto chcę zachęcać członków Komisji do przyjęcia formuły mówiącej o zrównoważonym rozwoju. Nie jest to bowiem hasło, lecz kierunek rozwoju świata.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Przyjmuję uwagę senatora J. Madeja, to powoduje, że zwiększa się liczba wariantów art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#JanRokita">Chcę jeszcze powrócić do art. 1.</u>
<u xml:id="u-157.1" who="#JanRokita">Uważam, że w sprawach fundamentalnych trzeba być konsekwentnym i uzyskiwać jasność. Wydaje się, że debata nad art. 1 może przesądzić o tym, czy w najbliższych latach zostanie przeprowadzona w Polsce reforma usług publicznych, czy też nie. Jest to jednak uwaga na marginesie.</u>
<u xml:id="u-157.2" who="#JanRokita">Jeżeli natomiast chodzi o moje główne pytanie, to otrzymałem - w zasadzie - dwie sprzeczne odpowiedzi ze strony ekspertów. Nie padła odpowiedź ze strony przewodniczącego podkomisji. Jeżeli chodzi o opinię ekspertów, to prof. K. Działocha stwierdził, że nie istnieje możliwość kontroli Trybunału Konstytucyjnego nad wydatkami budżetowymi. Prof. W. Osiatyński wspierając się opinią prof. L. Garlickiego - ponoć jednoznaczną - udzielił przeciwnej odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-157.3" who="#JanRokita">Uważam więc, że do chwili kiedy Komisja Konstytucyjna w dyskutowanej kwestii - także na użytek przyszłych interpretatorów konstytucji - nie wyrazi jednoznacznej opinii, głosowanie nad wyrazami jest zupełnie bez znaczenia. Konieczne jest bowiem przegłosowanie woli Komisji, a więc czy Komisja chce uzyskać efekt ustrojowy w postaci kontroli wydatków publicznych przez Trybunał Konstytucyjny, czy też nie. Jest to bowiem pytanie o ustrojowy fundament państwa. W tym kontekście pytanie o wyrazy jest pytaniem śmiesznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Proszę ponownie o wypowiedź prof. K. Działochy odnoszącą się do pytania posła J. Rokity. Chodzi o wypowiedź, która mogłaby być przydatna przy interpretacji konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#KazimierzDziałocha">Chcę przypomnieć, że należy odnosić się do całości projektu, a zwłaszcza do rozdziału o sądach i trybunałach. W sposobie ujęcia kompetencji Trybunału Konstytucyjnego a zwłaszcza w kwestii ostateczności jego orzeczeń jest zabezpieczenie, aby Trybunał nie mógł w sposób ostateczny - kierując się m.in. zasadą sprawiedliwości społecznej - przesądzać o wydatkach państwa. Jest to zabezpieczenie - w moim przekonaniu dyskusyjne - polegające na tym, że orzeczenie pociągające za sobą wydatki budżetowe, nie będą miały charakteru ostatecznego. W tej części byłyby rozpatrywane przez Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#JanRokita">Nie wiem jaki będzie pogląd Komisji, ale uważam, że rozważanie art. 171 w wersji II a więc w wersji obszernej politycznej kontroli Sejmu nad orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego - będzie bezprzedmiotowe, jeżeli ponownie przyjmiemy reguły państwa prawnego jako regułę konstytucyjną. Tego typu interpretacje są więc dla mnie nie do przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#JanRokita">Chcę szukać takich rozwiązań w których zasady konstytucyjne nie dadzą formalnych podstaw do skarg do Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o skargę tego typu, że na przykład w 1999 r. większość parlamentarna przeznaczyła za mało pieniędzy dla emerytów a za dużo na pomoc dla przedsiębiorstw, a jest to sprzeczne z zasadą sprawiedliwości społecznej. Tu poszukiwałbym gwarancji, a nie w rygorach politycznych dotyczących Trybunału Konstytucyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#RyszardBugaj">Na tle tego o czym poprzednio mówił poseł J. Ciemniewski chcę powiedzieć, że nie kierowałem do niego uwagi w sprawie innych elementów ukierunkowujących politykę państwa w konstytucji. Miałem takie przeświadczenie, że ponieważ poza wnioskiem ogólnym nikt nie przedstawiał trudności wokół innych formuł ogólnych, to rysuje się zgodność poglądów. Jeżeli jednak nie ma zgodności poglądów, to poszedłbym dalej niż idzie poseł J. Rokita. Mogłoby to polegać na przesądzeniu o tym czy w konstytucji mają być jakiekolwiek elementy ukierunkowujące. Czy państwo zapewnia ochronę środowiska, czy strzeże kultury narodowej? Są to bowiem również formuły określające jak państwo ma działać.</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#RyszardBugaj">Poseł J. Rokita powiedział, że przyjmując określony zapis przesądzamy o reformach usług publicznych, a więc na przykład służby zdrowia. Ja rozumiem tak, że możliwa jest reforma służby zdrowia na tle proponowanej formuły, jeżeli reforma ta nie zostanie przeprowadzona wcześniej. Wówczas jednak może być problem z taką reformą, która chciałaby cofnąć wiele uprawnień z zakresu służby zdrowia. Mnie chodzi o to, aby nie było to możliwe i w tym się różnimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#JerzyMadej">Poseł R. Bugaj daje przykład zapewnienia ochrony środowiska. Właśnie o to chodzi, gdyż w grę wchodzą sprawy bardzo konkretne. Przykładem może być sytuacja w której do Polski napłynęły tysiące ton szkodliwych odpadów a prokuratura nie może znaleźć winnych.</u>
<u xml:id="u-162.1" who="#JerzyMadej">Sprawiedliwość społeczna jest jednak nadal pojęciem bardzo szerokim i gdzie możliwe są różne interpretacje. Przypominam hasło mówiące o tym, że wszyscy mamy jednakowe żołądki.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Apeluję raz jeszcze o zmierzanie do końcowych konkluzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#MichałPietrzak">Proponuję rozważenie formuły mówiącej o urzeczywistnianiu zasad sprawiedliwości społecznej w zakresie ustawowo określonym. Wydaje się, że jest to formuła kompromisowa możliwa do przyjęcia przez zwolenników obu koncepcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#KazimierzDziałocha">Zaproponowana formuła kryje pewne niebezpieczeństwa i grozi sporem z zakresu filozofii prawa. Nie można w ten sposób prawa stawiać ponad sprawiedliwością. Sprawiedliwość ma być realizowana zawsze poprzez ustawę. Prawo należy stosować do jego granic ale w pewnych sytuacjach gdy dochodzi do ewidentnej sprzeczności, to górą powinna wziąć sprawiedliwość.</u>
<u xml:id="u-165.1" who="#KazimierzDziałocha">Chcę również dodać pewne kwestie wyjaśniające w kontekście wypowiedzi posła J. Rokity. Mnie również nie podoba się zabezpieczenie dotyczące Trybunału, choć ja je wymyśliłem.</u>
<u xml:id="u-165.2" who="#KazimierzDziałocha">Pragnę jednak zwrócić uwagę, że zasada państwa prawnego urzeczywistniającego zasady.</u>
<u xml:id="u-165.3" who="#KazimierzDziałocha">Chcę również dodać pewną kwestię wyjaśniającą w kontekście wypowiedzi posła J. Rokity. Mnie również nie podoba się zabezpieczenie dotyczące Trybunału, choć ja je wymyśliłem. Pragnę jednak zwrócić uwagę, że zasada państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej, to nie jedyna lecz jedna z zasad naczelnych konstytucji wyrażonych w rozdziale pierwszym. Zasady wyrażone przez bardziej szczegółowe instytucje i normy zawarte w następnych rozdziałach konstytucji. Zasada sprawiedliwości społecznej zostanie wyrażona przede wszystkim przez przepisy dotyczące wolności, praw i obowiązków obywatelskich. Wśród nich są prawa socjalne. Podstawą do ewentualnych obywatelskich skarg konstytucyjnych będzie konkretna norma dotycząca określonego prawa socjalnego, a nie ogólna norma art. 1 mówiąca o sprawiedliwości społecznej. Ponadto norma ta jest bardzo trudna do zdefiniowania prawnego. Dla jej interpretacji duże znaczenie mieć będą panujące poglądy polityczne. Nie można również zakładać, że będzie przynosić szkody i będzie narzędziem nowelizacji złych celów.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Przeprowadziliśmy bardzo wszechstronną dyskusję....</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#JanRokita">Przepraszam panie przewodniczący, ale czy porzucił Pan intencję, którą przed chwilą kierował do prof. K. Działochy, a więc aby uzyskać pewną zgodną interpretację intencji Komisji, która znalazłaby się w protokole? Czy Pan przewodniczący trwa przy tej myśli, czy też porzucił ją? Ja ją bardzo popieram.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Nie odrzucam tej myśli, lecz trwam przy niej i rozumiem, że prof. K. Działocha w tej sprawie zabierał głos kilkakrotnie. Znamy więc jego stanowisko.</u>
<u xml:id="u-168.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Uważam, że wszystko co było możliwe do wyjaśnienia na tym etapie prac zostało wyjaśnione. Mówiąc skrótowo rysują się trzy opcje: urzeczywistnianie, kierowanie i państwo socjalne. Każdy z członków Komisji mógłby wybrać jedną z nich.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#TadeuszIwiński">Proszę jednak zwrócić uwagę, że dwa pierwsze warianty mówią o sprawiedliwości społecznej, a trzeci nic nie mówi. Powinno to znaleźć odzwierciedlenie w sposobie głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Każda z trzech przedłożonych formuł różni się jednak dość wyraźnie od pozostałych. Mogą więc być głosowane odrębnie.</u>
<u xml:id="u-170.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby art. 1 miał brzmienie: „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.</u>
<u xml:id="u-170.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że w głosowaniu wniosek uzyskał poparcie 19 członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-170.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby art. 1 miał brzmienie: „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym kierującym się zasadami sprawiedliwości społecznej”.</u>
<u xml:id="u-170.4" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że w głosowaniu wniosek uzyskał poparcie 7 członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-170.5" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby art. 1 miał brzmienie: „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym i socjalnym”.</u>
<u xml:id="u-170.6" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że w głosowaniu wniosek zyskał 2 członków Komisji. Nikt się nie wstrzymał.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#IrenaLipowicz">Za najwłaściwszą uważaliśmy formułę mówiącą o kierowaniu. Wniosek ten upadł. Drugim popieranym przez nas wnioskiem była formuła o państwie socjalnym. Nie mieliśmy jednak możliwości głosować na tę formułę.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Nie sądzę, aby inne głosowanie coś zmieniło jeżeli chodzi o formułę, która cieszy się poparciem większości. Aby jednak uczynić zadość wnioskowi poseł I. Lipowicz odbędzie się jeszcze jedno głosowanie, w którym do wyboru będzie formuła mówiąca o urzeczywistnianiu i państwie socjalnym.</u>
<u xml:id="u-172.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby art. 1 brzmiał: „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.</u>
<u xml:id="u-172.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że w głosowaniu wniosek uzyskał poparcie 23 członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-172.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby art. 1 miał brzmienie: „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym i socjalnym”.</u>
<u xml:id="u-172.4" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że w głosowaniu wniosek uzyskał poparcie 8 członków Komisji. Nikt się nie wstrzymał.</u>
<u xml:id="u-172.5" who="#AleksanderKwaśniewski">Tak więc art. 1 uzyskał brzmienie: „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.</u>
<u xml:id="u-172.6" who="#AleksanderKwaśniewski">Przechodzimy do dylematów związanych z art. 2. W oparciu o zgłoszone wnioski merytoryczne treść art. 2 może dotyczyć: - po pierwsze - wspólnego dobra wszystkich obywateli, po drugie - jednolitości i niepodzielności, po trzecie - praw człowieka strzeżenia niepodległości i terytorium, dziedzictwa kultury, ochrony środowiska oraz zrównoważonego rozwoju, po czwarte - sprawowanie władzy zwierzchniej przez naród.</u>
<u xml:id="u-172.7" who="#AleksanderKwaśniewski">Ponadto zgłoszone zostały dwa dalsze wnioski, które proponuję aby przegłosować odrębnie. Jest to wniosek senator A. Grześkowiak będący częścią pewnej całości opartej na innej filozofii konstytucji. Podobnie rzecz się ma z poprawką posła L. Moczulskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#Jerzymadej">Uważam, że należy odpowiedzieć na pytanie, czy w tekście konstytucji musi znaleźć się art. 4 projektu mówiący o tym, że Rzeczpospolita Polska jest Państwem jednolitym i niepodzielnym. Jeżeli tak, to powinien to być jeden z początkowych artykułów.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#PawełSarnecki">Art. 4 nie musi się znaleźć w konstytucji. Jest to formuła typowa dla konstytucjonalizmu francuskiego.</u>
<u xml:id="u-174.1" who="#PawełSarnecki">Fakt, że Polska jest państwem unitarnym będzie wynikać z rozdziału o samorządzie terytorialnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#JanuszSzymański">Uważam, że skoro art. 1 formułuje zasady państwa prawnego to konsekwencją przyjęcia tej konwencji powinno być to, że art. 2 powinien wyrażać zasadę zwierzchnictwa narodu.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#LeszekMoczulski">Uważam, że powinien zostać ustalony pewien porządek w myśl zasady od kwestii bardziej ogólnych do kwestii bardziej szczegółowych. Odmiennie jak pan przewodniczący uważam, że moja propozycja art. 2 mieści się w ogólnej konwencji. Inne kwestie są ujęte w dalszych artykułach. Tak jest na przykład z zasadą pochodzenia władzy wyrażoną w art. 4 mojej propozycji. W grę wchodzi więc pewien porządek logiczny. Uważam, że najpierw należy określić wspólnotowy charakter Rzeczypospolitej rozwinięty w proponowanym art. 2, albo w ogóle zrezygnować z kwestii wspólnotowego określenia Rzeczypospolitej. Powinna to być kwestia pierwsza.</u>
<u xml:id="u-176.1" who="#LeszekMoczulski">Kolejnym elementem byłaby kwestia trwałości państwa. Następnie powinno być ujęte pochodzenie władzy. Odwrócenie tej kolejności nie byłoby logiczne. Proponuję więc rozpocząć od kwestii art. 2 z mojej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#JerzyMadej">Popieram pogląd posła L. Moczulskiego, że art. 2 powinien dotyczyć państwa jako wspólnego dobra wszystkich obywateli.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#JerzyZdrada">W naszej propozycji norma o państwie jako dobru wspólnym była również jako art. 2. Uważany jest jako kolejność logiczna. Zasada zwierzchnictwo narodu powinna być art. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Gdyby poseł J. Szymański był gotów przyjąć tego rodzaju punkt widzenia, to moglibyśmy rozstrzygnąć tę kwestię, gdyż ja także uważam, że po określeniu podstawowych elementów ustrojowych w art. 1, w art. 2 powinno znaleźć się określenie mówiące o państwie jako wspólnym dobru wszystkich obywateli. Następna powinna być norma o suwerenności.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#JanuszSzymański">Odmienny pogląd mam nie tylko ja, ale również senator A. Grześkowiak i poseł T. Iwiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#JerzyZdrada">Za formułę mówiącą o państwie jako wspólnym dobru wszystkich obywateli lub podobnie opowiadają się poprawki: 1, 2, 4, 5, 6, 7 i 8. Powinien to być odrębny artykuł i o to apeluję do wnioskodawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#JanuszSzymański">Nie jestem szczególnie przywiązany do myśli ustrojowej konstytucji kwietniowej, choć poseł L. Moczulski podpowiada mi, że była to najlepsza konstytucja, tu ja jednak nie popieram tego poglądu. Jestem uparty i podtrzymuję swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-183">
<u xml:id="u-183.0" who="#JerzyCiemniewski">Chcę zapytać posła J. Szymańskiego, czy w ogóle wyklucza normę mówiącą o państwie jako wspólnym dobru, czy też widzi ją w innym miejscu.</u>
</div>
<div xml:id="div-184">
<u xml:id="u-184.0" who="#JanuszSzymański">Uważam, że przepis mówiący o państwie jako wspólnym dobrze w ogóle nie powinien znaleźć się w konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-185">
<u xml:id="u-185.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Uważam, że sprawa dojrzała do przegłosowania, choć chcę również dodać, że z punktu widzenia konstytucji, formuła o której dyskutujemy wyraża myśl niebagatelną. Jeżeli w konstytucji ma być wyrażona filozofia państwa, to myśl ta pomoże temu. Ponadto proszę pamiętać, że jest propozycja przygotowana przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-186">
<u xml:id="u-186.0" who="#LeszekMoczulski">Uważam, że nie jest do przyjęcia, że ze wszystkich konstytucji uchwalonych w Polsce, tylko argument, że coś było w konstytucji kwietniowej jest argumentem przekonywującym. Utrzymywanie takiego stanu rzeczy nie jest najlepsze. Zaproponuję jutro, aby na cenzurowanym była nie tylko jedna konstytucja. Przedłożę propozycję przepisu zapożyczonego z konstytucji z dnia 22 lipca...1807 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-187">
<u xml:id="u-187.0" who="#WładysławKulesza">Chcę przypomnieć, że pojęcie: „dobra wspólnego” komentował już prof. P. Winczorek. Pojęcie to zawiera wielorakie konotacje filozoficzne odnoszące się nie tylko do historii najnowszej II Rzeczypospolitej. Elementem na który warto zwrócić uwagę, jest to, że w pojęciu dobra wspólnego ukryta jest również idea sprawiedliwości społecznej i to ujęta w sposób wolny od pewnych niejasności czy wadliwych zobowiązań, które może przynieść pojęcie sprawiedliwości społecznej definiowane według ujęć z ostatniego 10-lecia.</u>
<u xml:id="u-187.1" who="#WładysławKulesza">Ponadto pojęcie dobra wspólnego zawiera w sobie próbę wyważenia relacji między prawem a obowiązkiem obywateli o czym zapomina się w tej dyskusji. Podjęcie kwestii praw i obowiązków obywateli jest otwarciem drogi do budowy prawdziwie demokratycznego społeczeństwa. Proszę więc wziąć pod uwagę, że formuła ta zawiera bogate konotacje filozoficzne, których nie da się sprowadzić do pojęcia tylko politycznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-188">
<u xml:id="u-188.0" who="#TadeuszIwiński">Zgadzam się z W. Kuleszą, że pojęcie dobra wspólnego może być odnoszona do zasad sprawiedliwości społecznej. Byłby to więc pleonazm.</u>
<u xml:id="u-188.1" who="#TadeuszIwiński">Ponadto chcę przypomnieć, że w pierwotnych propozycjach, które zostały przedłożone na poprzednim posiedzeniu i zawarte w materiale których otrzymaliśmy, była wspólna propozycja posła J. Zdrady oraz moja, która sprowadzała się do wykreślenia obecnego art. 2. Zawierała natomiast propozycje brzmienia czterech pierwszych artykułów. Uważam, że jest to propozycja nadal ważna i podtrzymuję ją. Oznacza to również podtrzymanie wniosku o skreślenie w całości art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-189">
<u xml:id="u-189.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Uważam, że sprawa dojrzała do głosowania.</u>
<u xml:id="u-189.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek o skreślenie art. 2 projektu, który brzmi: „Rzeczpospolita Polska jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli”.</u>
<u xml:id="u-189.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że Komisja w głosowaniu większością 17 głosów przeciwnych, przy 9 głosach popierających i 1 wstrzymujących się odrzuciła wniosek. Dodam, iż jedna osoba nie brała udziału w głosowaniu.</u>
<u xml:id="u-189.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Zamierzam poddać pod głosowanie wniosek o utrzymanie art. 2 projektu jako art. 2 konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-190">
<u xml:id="u-190.0" who="#KazimierzDziałocha">W naszych uwagach pisemnych proponujemy, aby obecny art. 2 był art. 1, gdyż jest ogólniejszy i pełniejszy w swoim wyrazie niż artykuł o demokratycznym państwie prawnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-191">
<u xml:id="u-191.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Kwestię tę jednak już zdecydowaliśmy. Będziemy mogli powrócić do niej podczas obrad Zgromadzenia Narodowego, lub w końcowej części prac Komisji.</u>
<u xml:id="u-191.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby art. 2 miał brzmienie: „Rzeczpospolita Polska jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli”.</u>
<u xml:id="u-191.2" who="#AleksanderKwaśniewski">Stwierdzam, że Komisja w głosowaniu większością 20 głosów popierających, przy 3 głosach przeciwnych i 5 wstrzymujących się przyjęła wniosek.</u>
<u xml:id="u-191.3" who="#AleksanderKwaśniewski">Tak więc art. 2 projektu brzmi: „Rzeczpospolita Polska jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli”.</u>
</div>
<div xml:id="div-192">
<u xml:id="u-192.0" who="#RyszardBugaj">Wnoszę o odłożenie posiedzenia do jutra do godz. 9.30.</u>
</div>
<div xml:id="div-193">
<u xml:id="u-193.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Przyjmuję wniosek posła R. Bugaja, lecz równocześnie proszę o uwagi na temat treści art. 3. Jeżeli chodzi o złożone wnioski to rysują się następujące opcje art. 3: zasada zwierzchnictwa, cele państwa oraz jednolitość i niepodzielność. Jeżeli chodzi o tę ostatnią opcję, to prof. P. Sarnecki stwierdził, że kwestia ta może być ujęta w rozdziale o samorządzie terytorialnym. Zagadnienia te podejmiemy w jutrzejszej debacie.</u>
<u xml:id="u-193.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy przed zamknięciem debaty w dniu dzisiejszym ktoś chciałby zabrać głos w sprawach różnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-194">
<u xml:id="u-194.0" who="#JerzyZdrada">Moja wypowiedź dotyczy informacji posła T. Iwińskiego, iż obaj byliśmy za usunięciem artykułu mówiącego o państwie jako dobru wspólnym. Chcę wyjaśnić, iż ja wypowiadałem się tylko w kwestii kolejności artykułów i wspomniałem o art. 2, który w mojej koncepcji miał być art. 4. Nie byłem więc za usunięciem art. 2 lecz za inną kolejnością.</u>
</div>
<div xml:id="div-195">
<u xml:id="u-195.0" who="#RyszardGrodzicki">Wracam do kwestii korelacji posiedzeń Komisji z posiedzeniami innych komisji. Praktyka jaka ukształtowała się jeżeli chodzi o wyrażanie zgody na posiedzenia komisji i podkomisji, w toku posiedzeń Sejmu, jest co najmniej dyskusyjna. Jutro będzie musiało odbyć się posiedzenie podkomisji w skład której wchodzi 5 członków Komisji Konstytucyjnej dlatego, że marszałek nie wyraził zgody na posiedzenie tej podkomisji w trakcie ostatniego posiedzenia Sejmu. Proszę aby pan przewodniczący użył swoich wpływów na marszałka Sejmu jeżeli chodzi o tę praktykę.</u>
</div>
<div xml:id="div-196">
<u xml:id="u-196.0" who="#AleksanderKwaśniewski">Czy są dalsze sprawy różne? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-196.1" who="#AleksanderKwaśniewski">Zamykam obrady w dniu dzisiejszym. Wznowimy je jutro o 9.30.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>