text_structure.xml
62.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JuliuszBraun">Otwieram wyjazdowe posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu, poświęcone rozpatrzeniu polityki państwa w zakresie wyrównania dysproporcji w sferze kultury między dużymi aglomeracjami, a małymi miasteczkami i wsiami.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JuliuszBraun">Nasz program przewiduje w dniu dzisiejszym następujące spotkania:</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JuliuszBraun">- w Darłowie z Zarządem Miasta, przedstawicielami towarzystw regionalnych, działaczami społecznymi i pracownikami kultury, rozpoczynające nasze obrady;</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JuliuszBraun">- w Koszalinie z Zarządem Miasta, dyrekcją Miejskiego Ośrodka Kultury oraz Filharmonii Koszalińskiej, a także z dyrekcją i aktorami Bałtyckiego Teatru Dramatycznego;</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#JuliuszBraun">- w Ustroniu Morskim - z Zarządem Gminy i działaczami kultury, a w dniu jutrzejszym obrady plenarne.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#JuliuszBraun">Oddaję głos burmistrzowi Darłowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyBuziałkowski">Miło mi państwa powitać i gościć w naszym ratuszu, w mieście, o którym w folderach pisze się, że może ono poszczycić się stoma zabytkami. Powiem jednak trochę inaczej, że miasto nasze chciałoby szczycić się stoma zabytkami, gdyby mogło samo udźwignąć ciężar rewitalizacji i utrzymania tych zabytków. Nie ukrywam, że jest to jeden z głównych problemów naszego miasta, i sądzę, że również takich jak nasze miasta, które cieszą się posiadanym bogatym dziedzictwem kulturowym, ale z drugiej strony martwią się o to, na ile podołają dziedzictwo to przekazać następnym pokoleniom.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyBuziałkowski">Przedstawiona państwu informacja, o finansowaniu wybranych zadań z zakresu kultury przez nasze miasto, podaje kwoty pieniężne, przeznaczone na poszczególne przedsięwzięcia. Nie ma tam mowy o bogactwie środowiska przyrodniczego, uzupełniającym dziedzictwie kulturowym i o nikłych poczuciach więzi z tym dziedzictwem i środowiskiem przez zamieszkałą tu ludność, co dotyczy pewnie i pozostałych pobliskich ziem pasa zachodniego.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JerzyBuziałkowski">Dlatego my w samorządzie darłowskim rolę swoją pojmujemy przede wszystkim w ten sposób, że musimy temu środowisku przyrodniczemu i kulturalnemu dorównać, sprawić, by mieszkańcy poczuli silniejsze związki z tradycją tej ziemi.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JerzyBuziałkowski">W jaki sposób staramy się to czynić? Dla przykładu: w tym roku postanowiliśmy jakby uciąć drażliwy temat, który 7 marca każdego roku powracał, jest to dzień tzw. powrotu Darłowa do macierzy. Ale gdy padało hasło, że obchodzimy dzień wyzwolenia Darłowa 7 marca, znalazła się grupa osób, która twierdziła coś przeciwnego.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JerzyBuziałkowski">Postanowiliśmy ten problem spersonalizować, to znaczy wskazać na osoby, które tego pierwszego 7 marca przybyły do naszego miasta i zaczęły budować od nowa Polskę. I dzień ten od bieżącego roku obchodzimy jako Dzień Osadników Darłowskich.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JerzyBuziałkowski">Chcielibyśmy też, aby to święto, wokół którego będziemy budować tradycję, było postrzegane w przyszłości jako hołd tym, którzy tutaj budowali powojenną polskość. To jeden z elementów.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JerzyBuziałkowski">Drugi element jest taki, że chcemy pobudzić aktywność społeczną i tam, gdzie ona się ujawnia, wspierać ją. Przykładem są obchody 600-lecia koronacji króla Eryka, które to obchody odbywają się z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Darłowskiej. Towarzystwo to przedstawiło nam program i nasza rola polega na organizacyjnym i finansowym wsparciu przebiegu tego święta.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JerzyBuziałkowski">Taką drogą chcemy iść, aby to nie urząd coś wymyślał, ale rodzące się inicjatywy wychwytywać i szybko je wspomagać. W naszym mniemaniu jest to element tworzenia więzi tożsamości z tym miastem. Jest to zadanie długie, nie na jedną ani na dwie kadencje.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JerzyBuziałkowski">Chciałbym poruszyć jeden z problemów szczegółowych, który może państwu wydać się dosyć błahy, chociaż występuje według naszej orientacji w skali kraju, ale który dalej blokuje pewne nasze inicjatywy właśnie w zakresie kultury.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JerzyBuziałkowski">Oto od roku staramy się o pozyskanie nowego obiektu dla biblioteki miejskiej, która obecnie mieści się na 130 m2 w budynku, wymagającym remontu. I jest taki budynek w Darłowie, który od 10 lat stoi pusty i nie możemy się uporać z jego uzyskaniem. Poproszę o przedstawienie szczegółów prezesa spółdzielni mieszkaniowej, z którą w tej sprawie negocjujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ZygmuntArłukowicz">Wspominany obiekt był wybudowany w ramach infrastruktury osiedla mieszkaniowego i został zakończony w trudnym okresie 1991 r.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#ZygmuntArłukowicz">Było kilka koncepcji zagospodarowania tego obiektu, jednak zmiana warunków gospodarczych spowodowała, że wszyscy potencjalni nabywcy przestali działać gospodarczo i spółdzielnia została z kompletnie wykończonym obiektem o powierzchni 409 m2, który po niewielkim remoncie można wykorzystać na potrzeby miasta.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#ZygmuntArłukowicz">Na przeszkodzie temu stoi jednak obciążenie tego obiektu słynnym kredytem, a właściwie odsetkami od tego kredytu. Według oceny biegłych, obiekt wart jest 306 tys. zł, zaś odsetki od kredytów wynoszą ponad 2 mln nowych złotych, czyli 20 mld starych zł i praktycznie bez ugody z bankiem państwowym PKO, finansującym budownictwo mieszkaniowe, a może nawet i rady nadzorczej tego banku, problemu nie można rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#ZygmuntArłukowicz">Próbowaliśmy rozmów z różnymi nabywcami, ale chcą oni zapłacić jedynie rzeczywistą cenę tego obiektu. Pozostaje jednak problem umorzenia odsetek od kredytu, przekraczających kilkakrotnie wartość obiektu.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#ZygmuntArłukowicz">Jak się orientuję, takich obiektów jest w kraju około 750, ale niewiele z nich jest wykończonych, jak nasz. Rozwiązanie tej sprawy wymaga decyzji na szczeblu centralnym, bowiem ani oddział darłowski ani odział regionalny tego banku, samodzielnie takiej decyzji - niestety - nie podejmą.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#ZygmuntArłukowicz">W związku z tym zwracamy się do państwa z prośbą, abyście w ramach interpelacji poselskiej, czy w innej odpowiedniej, formie zechcieli zwrócić się do PKO BP, by chciał rozmawiać z nami w sprawie umorzenia odsetek, bo obiekt jest gotowy, a odsetki od odsetek co kwartał rosną w szybkim tempie.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#ZygmuntArłukowicz">Ktoś może powiedzieć, że można go wydzierżawić, lecz do tego ktoś musi przejąć go na własność i wziąć na siebie cały bagaż odsetek, a nikt takiego ryzyka nie podejmie.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#ZygmuntArłukowicz">Miasto rok temu złożyło deklarację nabycia tego obiektu, mamy wynegocjowaną wysokość kwoty, którą możemy bankowi do ugody zaoferować, lecz - niestety - podejrzewam, że bez delegacji ministra finansów, a może nawet decyzji Sejmu, co zrobić z kredytami nietrafionymi w okresie wyposażania osiedli, nie będzie można tej sprawy załatwić.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanBystrzyk">Z budżetu wojewody koszalińskiego miasto Darłowo otrzymuje pieniądze na utrzymanie Zamku Książąt Pomorskich, mieszczącego muzeum, które w dniu dzisiejszym oglądaliśmy wspólnie. Te środki wystarczają jedynie na zabezpieczenie płac i pochodnych, natomiast brak jest pieniędzy na zakup eksponatów muzealnych. Nie jesteśmy w tej mierze wyjątkiem, bo w innych wydziałach kultury i w muzeach jest podobnie, niemniej jednak to wielka strata, że nie możemy muzealiów kupować.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JanBystrzyk">Poza tym znaczną kwotę przeznaczyliśmy w roku ubiegłym, jak i w tym roku, na pokrycie dachu zamkowego nową dachówką. Roboty zostaną zakończone w roku bieżącym, a ich łączny koszt to 1,2 mld starych złotych.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JanBystrzyk">Co do potrzeb zamkowego muzeum, widzieli państwo skrzydła zachodnie, gdzie miał powstać pawilon wystawowy, lecz z chwilą zakończenia funkcjonowania Funduszu Rozwoju Kultury przestały napływać pieniądze na dalszą rozbudowę muzeum i pawilon pozostał niewykończony.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JanBystrzyk">Ponadto wojewoda koszaliński dofinansowuje imprezy na zasadzie imprez zleconych, promujących miasto Darłowo, co wynosi rocznie około 25 tys. nowych złotych.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JanBystrzyk">Biorąc pod uwagę wydatki na muzeum, możliwości sfinansowania z budżetu wojewody zakupu muzealiów są prawie żadne.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#JanBystrzyk">Kończąc, chcę powiedzieć, że gdybyśmy na przyszły rok mogli przeznaczyć większe środki na zachowanie tego cennego zabytku i muzeum, moglibyśmy doprowadzić do efektywniejszej działalności i większej atrakcyjności całego obiektu. Są to bowiem nie tak duże w sumie pieniądze, a sądzę, że się to opłaci, bowiem chodzi tu o dobro kultury narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JerzyMokrzycki">W sprawie zamku Książąt Pomorskich chciałbym dodać, że od 2 lat rozważana jest koncepcja przekazania zamku samorządowi, bowiem wtedy środki finansowe samorządu i te przekazane z naszego budżetu mogłyby poprawić jego kondycję.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JerzyMokrzycki">Dwa lata rozważamy tę koncepcję i cały czas obawiamy się takiej decyzji, bo istnieje niebezpieczeństwo, że następne dotacje mogą być zmniejszone i w końcu musiałbym zostawić samorząd samemu sobie z zamkiem, a jego utrzymanie przekracza możliwości samorządu.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JerzyMokrzycki">Darłowo poza kulturą ma jeszcze inne ważne problemy związane z gospodarką komunalną, jak np. brak oczyszczalni ścieków. Problemem tego województwa jest należyty podział posiadanych skromnych środków. Służba zdrowia zabiera 56%, a opieka społeczna 25% - tak więc dwa działy pochłaniają 80% budżetu wojewody.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JerzyMokrzycki">Na pozostałych 15 działów pozostaje 20% budżetowych środków. Kultura otrzymuje 1,5% budżetu wojewody i mimo tego, że nakłady wzrosły przez 2 lata o 100%, bo z 2,3 mld starych złotych do 5 mld, jest to ciągle kropla w morzu potrzeb.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#JerzyMokrzycki">Chciałbym tutaj jednak podkreślić jedną rzecz, co widać w Darłowie. W woj. koszalińskim, jako jedyna w Polsce funkcjonuje instytucja komisji porozumiewawczej, a poza nią sejmik samorządowy, konwent wójtów i burmistrzów oraz wojewoda. Przyjęliśmy zasadę, która się sprawdza w praktyce: nic o gminach bez nich samych.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#JerzyMokrzycki">Każda dotacja wojewody, każda dotacja pochodząca z budżetu państwa przy przeznaczaniu jej na konkretne cele jest konsultowana z gminami - komu ile dać. Zlikwidowaliśmy uznaniowość, która często budzi kontrowersje, bo wiadomo, że można mieć sympatie i antypatie. Dzięki temu unikamy starć na styku samorząd z administracją rządową, bo wspólnie dzielimy te niewielkie środki.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#JerzyMokrzycki">Tak samo jest w kulturze, podział pieniędzy nie jest tajemnicą, co pozwala łagodzić niektóre dotkliwe braki, występujące mimo zwiększenia budżetu. W naszym województwie w ciągu paru lat zlikwidowaliśmy około 40% placówek kultury z tej prostej przyczyny, że gminy nie miały ich za co utrzymać.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#JerzyMokrzycki">Z drugiej strony, niektóre z tych placówek były siermiężne i trudno je było nazwać placówkami kultury, jak np. dwa stoliki i bufet z piwem. Niemniej jednak na tych i sąsiednich terenach nastąpił znaczny spadek ilości placówek kulturalnych, które - szczególnie na terenach tzw. pegeerowskich - spełniały pewną rolę.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#JerzyMokrzycki">Proszę pamiętać, że woj. koszalińskie ma 522 tys. mieszkańców, z których 180 tys. zamieszkuje na wsi, czyli jest to ponad jedna trzecia. Problemem jest też, jak do tych ludzi na wsiach pegeerowskich dotrzeć również z kulturą i rozrywką, bo są to pełnoprawni obywatele i jak to wszystko finansować. Jest także problem bibliotek, o których - mam nadzieję - jutro będziemy mówić.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#JerzyMokrzycki">Rachunek jest prosty - 60% ziemi było w rękach państwa i było to województwo Państwowych Gospodarstw Rolnych i spółdzielni produkcyjnych, które nagle praktycznie przestały istnieć. Chodzi o to, że te przedsiębiorstwa rolne - z jednej strony - były dotowane przez państwo, lecz z drugiej strony dotowały placówki kultury i to wszystko jakoś działało.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#JerzyMokrzycki">Gdy ten sponsor kultury wiejskiej nagle przestał istnieć, to wszystko się zawaliło, przynajmniej na samym początku i dopiero obecnie ten obraz zaczyna się powoli zmieniać.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#JerzyMokrzycki">Jeżeli do tego dodam, że - niestety - przy poważnym bezrobociu, 80% bezrobotnych ma wykształcenie podstawowe lub niepełne podstawowe, trudno jest przygotować odpowiednią ofertę kulturową. To nie są jedynie dylematy naszego województwa, bo podobnie jest w województwach: słupskim, elbląskim, olsztyńskim czy suwalskim.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#JerzyMokrzycki">Staramy się ratować sytuację w kulturze przy pomocy funduszy pomocowych polsko-niemieckich i innych, kierowanych na te cele, ale 1,5% budżetu wojewody na te cele to jest reguła, a bywa, że jest to 1,2% czy nawet 0,9%. Jest to stanowczo zbyt mało. 2,5% budżetu wojewodów, to - według mej oceny - minimum zaspokojenia podstawowych potrzeb kulturalnych i pobudzenia inicjatyw społecznych w tej dziedzinie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JuliuszBraun">Ja zawsze ostrzegam przed takim myśleniem w kategorii wskaźników procentowych, bo jeśli na skutek reformy służby zdrowia przestanie być ona finansowana z budżetu wojewody, to zmieni się pula i pieniądze będą inaczej dzielone.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JuliuszBraun">Chciałbym zapytać pana burmistrza jeszcze o jedną sprawę. Jesteśmy w gminie o charakterze szczególnym, turystyczno-wychowawczym. Sam byłem w ubiegłym roku na wypoczynku w Darłówku i podczas zwiedzania rzuciła mi się w oczy sprawa bierności mieszkańców wsi pegeerowskich, bo jadąc od Warszawy po przekroczeniu granicy województwa zmienia się zupełnie obraz aktywności mieszkańców.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JuliuszBraun">Do granicy województwa tutaj coś się sprzedaje, tam coś oferują, a po jej przekroczeniu jest pusto. Czasem ktoś siedzi pod domem i na coś czeka. Czy państwo podejmują w tej sytuacji jakieś działania, które są na pograniczu kultury i turystyki, żeby tych mieszkańców jakoś aktywizować?</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JuliuszBraun">I pytanie drugie. Jak wygląda sprawa finansowania działalności kulturalnej i ewentualnej koordynacji związanej z ośrodkami wczasowymi, bo z jednej strony gmina finansuje działalność kulturalną jako element własnej promocji, ale z drugiej strony ktoś inny powinien tutaj też coś wnieść.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyBuziałkowski">Jeśli chodzi o pierwsze pytanie, to częściowo będzie mógł na nie odpowiedzieć wójt gminy Darłowo, bo mamy tutaj podział na miasto i na gminę Darłowo.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JerzyBuziałkowski">Chciałbym na wstępie zasygnalizować, że te wskaźniki o likwidacji placówek kultury nie odnoszą się do Darłowa, bo nie zniknęła z mapy Darłowa żadna placówka kultury. Mało tego, w marcu uruchomiliśmy po remoncie, który kosztował prawie 5 mld starych złotych, kino i staramy się o bibliotekę. Nie mamy więc zapędów do likwidacji, a wręcz odwrotnie.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JerzyBuziałkowski">Poza tym, żeby pobudzić tę aktywność - naszym zdaniem - trzeba zaczynać od dzieci, i w bardzo dużym stopniu finansujemy zajęcia pozalekcyjne, w tym artystyczne i kulturalne. Między innymi z pieniędzy samorządowych także finansowany jest program wychowania regionalnego, w którym uczestniczy muzeum zamkowe.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#JerzyBuziałkowski">Odpowiedź na pytanie była też zawarta we wcześniejszej informacji, że tam, gdzie jest zalążek inicjatywy, jakieś zaangażowane stowarzyszenie - tu nawiązuję do drugiego pytania - popieramy to. Innym stowarzyszeniem także zaangażowanym w sprawy kultury jest Stowarzyszenie Rozwoju Turystyki DAR-2000, które działa od roku, i w którego działaniach na rzecz szeroko pojętej promocji turystyki mieszczą się i elementy kultury.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#JerzyBuziałkowski">Tak pojmujemy naszą rolę w rozwijaniu kultury, że jeżeli towarzystwo przychodzi z inicjatywą, często obejmującą kulturę, a promującą miasto, staramy się jego działania wspomagać.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#JerzyBuziałkowski">Oczywiście taka współpraca występuje głównie w sezonie, bo jest wtedy znaczne natężenie działalności - także kulturalnej - choć o nieco innym charakterze, bardziej rozrywkowym, także ludycznym. Taką współpracę w naszym imieniu prowadzi Ośrodek Sportu i Kultury. Są próby organizowania dla różnych ośrodków wczasowych imprez kulturalnych, także sportowych, lecz na dziś finansowanie tego odbywa się w głównej mierze z pieniędzy samorządu.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#JerzyBuziałkowski">Ośrodki niechętnie współfinansują imprezy argumentując to m.in. tym, że skoro jest opłata miejscowa, która jest raczej symboliczna i nie stanowi znaczącej pozycji w budżecie samorządu, to jednak oznacza, że one nie wywiązały się ze swej strony z finansowania tego i teraz samorząd niech robi swoje.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#JerzyBuziałkowski">W ubiegłym roku opłata ta wyniosła ogółem w budżecie miasta 120 tys. zł (1,2 mld starych złotych), co nie wystarcza nawet na utrzymanie samych plaż, nie mówiąc o działalności kulturalnej.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#JerzyBuziałkowski">Natomiast w ubiegłym roku, także w związku z remontem kina, po raz pierwszy zdarzyła się taka sytuacja, że część tych funkcji, niektóre większe ośrodki przejęły na siebie i organizowały imprezy artystyczne, głównie w pomieszczeniach zamkniętych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyMokrzycki">Jeżeli można dodać kilka słów na temat turystyki, to nasze województwo jest potentatem w skali kraju i my żyjemy z turystyki, a przez ostatnie lata wcale nieźle. W województwie jest ponad 100 tys. miejsc wczasowych, co stanowi ponad 10% miejsc wczasowych w kraju. Dwa lata temu padł rekord - 2,5 mln ludzi odwiedziło nasze województwo, w tym roku spodziewamy się przekroczenia tej liczby.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JerzyMokrzycki">Tak więc turystyka jest swego rodzaju kołem napędowym naszej gospodarki i łączy się ona z organizacją rozrywki i promowaniem kultury.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JerzyMokrzycki">Nieszczęście jest tutaj inne, a mianowicie, że turystyka ta jest turystyką - powiedziałbym - morską i nad naszym zimnym Bałtykiem trwała trzy miesiące, po czym kończyła się do następnego sezonu, a razem z nią działalność kulturalna w większym wymiarze.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JerzyMokrzycki">Jest szansa zmiany tego stanu rzeczy, którą konsekwentnie próbujemy wykorzystać, polegająca na otwarciu turystycznym południowej części województwa. Są tam przepiękne tereny Pojezierza Drawskiego, Drawskiego Parku Krajobrazowego, gdzie istnieje możliwość rozwoju ruchu turystycznego i kulturalnego.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#JerzyMokrzycki">Turystyka jest w pewnym sensie sponsorem kultury, ale prywatni właściciele jeszcze nie odczuwają takiej potrzeby. W tej chwili 97,7% podmiotów gospodarczych województwa, to podmioty prywatne, a 2,3% - państwowe. Prywatni właściciele jeszcze nie odczuwają, że jest to interes.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#JerzyMokrzycki">Dają jeszcze znać o sobie także stare przyzwyczajenia, że każdemu należą się wczasy, jakieś występy estradowe czy inna rozrywka. Lecz myślę, że jest prawdziwe, zwłaszcza w odniesieniu do naszego województwa, że nie ma turystyki bez kultury i kultury bez turystyki.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyBuziałkowski">Myślę, że jest tutaj szansa dla Darłowa, bo różni nas od innych miejscowości wypoczynkowych średniowieczny układ urbanistyczny, nasz rynek, zamek i masa innych zabytków.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JerzyBuziałkowski">Wracając do tego, co powiedziałem na początku, docierały do nas głosy, że trwają prace nad ustawą o rewitalizacji miast zabytkowych, zabytkowych układów urbanistycznych.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JerzyBuziałkowski">Przyznam, że taka ustawa, z zaczerpniętymi rozwiązaniami z podobnej ustawy funkcjonującej w Nimczech, pomogłaby się nam uporać z naszym głównym problemem. Ponieważ w wielu zabytkowych kamienicach są mieszkania komunalne, może być tak, że ciężaru utrzymania tej zabytkowej substancji miejskiej nie udźwigniemy, gdyż zaniedbania są tutaj zbyt wielkie.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JerzyBuziałkowski">Podejmowaliśmy już następujące działania. Pod koniec ub. roku oddaliśmy do użytku nowy budynek komunalny dla 36 rodzin i ponieważ nie rozwiązuje on w żadnej mierze problemu mieszkaniowego, konsekwentnie wykwaterowaliśmy do niego mieszkańców z rejonu rynku i przyległej ulicy Powstańców Warszawskich, tak aby były wolne całe kamienice, które sprzedajemy jeszcze w tej chwili, bowiem część już jest sprzedana.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JerzyBuziałkowski">Jest to jedna z dróg prowadząca do znalezienia właściciela kamienic zabytkowych i zdjęcia ciężaru opieki nad nimi z miasta. Od razu dodam, że możemy tutaj w pobliżu wskazać pozytywne efekty takiego działania, których jest więcej, że kamienice po uzyskaniu nowego właściciela są remontowane i cieszą oko. Mamy też jednak przykład niechlubny w postaci XIV-wiecznej bramy kamiennej, która dwa lata temu znalazła prywatnego właściciela i - niestety - szpeci nam miasto, zamiast je zdobić.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#JerzyBuziałkowski">I tutaj zwracam się do pana przewodniczącego Komisji: czy jest szansa i nadzieja, że miasta takie jak Darłowo ujrzą tę ustawę i będziemy mogli ją realizować?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JuliuszBraun">Myśmy również wiązali duże nadzieje z tą ustawą. Niestety, prace bardzo się przeciągały i wreszcie w formie projektu trafiła ona do Sejmu. Jest powołana podkomisja, która nad nią pracuje, a jak sprawa prac tej podkomisji wygląda, powie pan poseł W. Gołębiewski, uczestniczący w jej pracach.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WiesławGołębiewski">Odbyliśmy spotkanie w szerokim gronie, związane profesjonalnie z ochroną zabytków i doszliśmy do wniosków, że ustawie potrzebne jest stworzenie swego rodzaju kośćca, który będzie określał substancję historyczną do rewitalizacji, obszary historycznej zabudowy w następujący sposób.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#WiesławGołębiewski">Jest to obszar architektoniczny bezpośrednio przyległy do obszaru zabudowy historycznej i kwartał z zabudową historyczną, przy czym ustawa określa także formę własności, że jest to własność prywatna, że jest to własność komunalna i państwowa.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#WiesławGołębiewski">W ślad za tym idą preferencje w zakresie subwencji na odnowienie tejże substancji. Mają być one największe w obszarze historycznym, gdzie własność jest komunalna i państwowa, a obejmą także osoby prywatne w samym centrum i w strefie przylegającej.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#WiesławGołębiewski">Osobiście podkreślam wszędzie jedną rzecz, że problemu tego nie da się rozwiązać wyłącznie środkami Ministerstwa Kultury i Sztuki, gdyż jest to atrakcyjnie zlokalizowana substancja mieszkaniowa, znajdująca się na obszarze najlepszej infrastruktury technicznej, a koszty renowacji takiej zabudowy wynoszą około 60% tego, co trzeba byłoby wydatkować na budowę substancji mieszkaniowej, szkół i innych niezbędnych pomieszczeń użyteczności publicznej, budując na peryferiach. Będzie to więc korzystne także dla podatników. Taka jest przyjęta w projekcie ustawy gradacja potrzeb i nakładów, a projektowi temu grozi, że nie zostanie uchwalony do końca tej kadencji parlamentu i będzie rozpatrywany w następnej kadencji. Pozostanie jednak przygotowany materiał i w nowej kadencji można będzie tę ustawę szybko skończyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanKrawczuk">Pan przewodniczący Komisji powiedział, że jak się wjeżdża na teren województwa koszalińskiego, to zmieniają się zupełnie warunki widoczne gołym okiem. Trzeba tu pamiętać o tym, że zostało piętno zmniejszonej aktywności zamieszkałych tutaj ludzi o ich małych możliwościach finansowych.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JanKrawczuk">Jest to obecnie trudne województwo pod względem aktywizacji zawodowej i praktycznie bez nowych poważnych inwestycji nie da się rozwinąć ani życia gospodarczego, ani tym bardziej kulturalnego.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JanKrawczuk">Patrząc na hierarchię zaspokajania potrzeb człowieka, to pierwsze jest wyżywienie i ubranie, a dopiero potem potrzeby duchowe, a więc i kultura. Gdybym miał mówić o małych miasteczkach i wsiach, to uważam, że maksymalnie należałoby się skoncentrować na pracy nad następnym pokoleniem, nie szukać jakichś wzniosłych celów, lecz zapewnić przede wszystkim szkołom dobre księgozbiory w bibliotekach, dzieciom korzystanie z przedstawień teatru koszalińskiego i filharmonii, zapewnić na ich potrzeby normalne funkcjonowanie miejscowego muzeum.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JanKrawczuk">To można i należy uratować, bo dla ludzi dorosłych to, co się w tej chwili stanie, nie ma większego znaczenia. Poza tym tego, co się dzieje w sezonie turystycznym nie traktowałbym jako kultury. To jest oferta rozrywkowa, promocyjna każdego regionu, tworzona dla przyciągnięcia turystów. Kultura to dla mnie to, co przez cały rok oferujemy zamieszkałym tutaj ludziom.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JerzyMokrzycki">Chciałbym zauważyć, że podzielono - niestety - ustawowo kulturę na rządową i samorządową. Efekt jest taki, że wojewoda nie może wspierać ze środków budżetowych kultury samorządowej.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JerzyMokrzycki">Jeśli mam pieniądze, mogę np. bogato wyposażyć Bałtycki Teatr Dramatyczny, ale nie mogę ich dać na zakup książek dla biblioteki. Ja to co prawda robię, narażając się cały czas na zarzuty Najwyższej Izby Kontroli, bo jak powiedzieć dzieciom, że nie dam im na książki, nawet gdy mam pieniądze?</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JerzyMokrzycki">Sądzę, że warto byłoby poprawić przepisy i nie dzielić w ten sposób tej kultury na rządową i samorządową, aby można było legalnie, bez wybiegów przekazać pieniądze na najbardziej podstawowe i potrzebne cele. Nauczyliśmy się po kilku wypadkach omijać przepisy i robimy to pozornie legalnie, ale po co tak ma być?</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#JerzyMokrzycki">Jest to powszechny dylemat i - moim zdaniem - gospodarz województwa powinien decydować, jeśli ma pieniądze, czy dać je na potrzeby kultury samorządowej, czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyBuziałkowski">Serdecznie dziękuję państwu za przybycie i wysłuchanie naszych bolączek, z których - moim zdaniem - trzy mają wymiar ogólniejszy.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JerzyBuziałkowski">Pierwsza to rewitalizacja miast zabytkowych i bardzo bym prosił, mimo pesymistycznej oceny, co do zakończenia prac nad ustawą w tej kadencji, może udałoby się je przyspieszyć.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JerzyBuziałkowski">Druga to sprawa obiektów, na których ciąży zadłużenie z tytułu odsetek i których nie można - jak w Darłowie - kupić na cele kultury.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JerzyBuziałkowski">Trzeci problem to zaakcentowany przez pana wojewodę podział na kulturę państwową i samorządową, podział sztuczny. Przyznam się, że my chętnie przejęlibyśmy Zamek Książąt Pomorskich, ale na ustalonych przez państwo uczciwych, rzetelnych warunkach, czego dzisiaj nie ma. Chcielibyśmy mieć gwarancję dotacji państwowej w określonej, a nie dowolnej wysokości, bo wtedy moglibyśmy sobie wyliczyć, ile sami będziemy musieli dołożyć na utrzymanie, bo że trzeba będzie dołożyć, jesteśmy tego świadomi. Chodzi nam o stabilne warunki dotacji finansowej.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JerzyBuziałkowski">I o dostrzeżenie tych trzech problemów w swej parlamentarnej pracy bardzo bym państwa prosił.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JuliuszBraun">Dziękuję panu burmistrzowi i panu wójtowi za możliwość zwiedzenia zamku i spotkanie, z którego zapisaliśmy wszystkie trzy problemy nurtujące państwo. Ogłaszam przerwę w obradach, których ciąg dalszy odbędzie się w Miejskim Ośrodku Kultury w Koszalinie.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JuliuszBraun">Wznawiamy obrady Komisji w Koszalinie. Oddaję głos panu prezydentowi A. Grzechowskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AntoniGrzechowski">Chciałbym serdecznie powitać państwa w Koszalinie i wyrazić zadowolenie z przybycia Komisji Kultury i Środków Przekazu do naszego miasta. Znajdujemy się w największej i chyba najważniejszej instytucji kultury w województwie koszalińskim - Miejskim Ośrodku Kultury.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AntoniGrzechowski">Jest to placówka, która kiedyś nosiła nazwę Wojewódzkiego Domu Kultury i przekazana została w drodze pilotażu przez wojewodę koszalińskiego miastu. Mieści się tutaj druga ważna kulturalna instytucja - Filharmonia Koszalińska, kiedyś państwowa, dzisiaj samorządowa.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#AntoniGrzechowski">Tak więc w tym gmachu, rozbudowywanym i modernizowanym mieszczą się dwie ważne instytucje kulturalne miasta Koszalina i województwa koszalińskiego. Trzecią ważną instytucją kultury jest Bałtycki Teatr Dramatyczny, podległy bezpośrednio wojewodzie koszalińskiemu.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#AntoniGrzechowski">Obiekt na cele kultury był eksploatowany od czasów powojennych i jak to w kulturze, zawsze brakowało środków na jego remont i modernizację i do dzisiaj tych środków brak. Jednakże jako władza miasta podjęliśmy decyzję o rozbudowie i modernizacji tego obiektu. Opracowano koncepcję, a następnie dokumentację techniczną, a ogólny koszt wyniósł 72 mld starych zł, co jest poważną kwotą jak na budżet miasta wynoszący w tym roku około 1 bln starych złotych.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#AntoniGrzechowski">Dotychczas wykonaliśmy roboty, których wartość wyniosła 27 mld starych złotych. Występowaliśmy kilkakrotnie do ministra kultury i sztuki, i do różnych innych instytucji, a także do wojewody, lecz jak dotychczas nie uzyskaliśmy finansowego wsparcia i wszystko robimy za własne pieniądze miasta. W tym roku mamy otrzymać pierwszy raz pomoc na budowę ze strony wojewody.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#AntoniGrzechowski">Pani dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury przedstawi, na jakim etapie są wykonywane roboty modernizacyjne i rozbudowa obiektu, po czym zwiedzimy go i obejrzymy co zrobiono.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ElżbietaSzafran">Z wielką radością witam państwa w imieniu własnym i wszystkich pracowników kultury w mieście. Obiekt, w którym jesteśmy, samorząd Koszalina otrzymał w 1992 r. Mieściły się w nim zawsze placówki kulturalne, a ostatnią był wojewódzki dom kultury, zlikwidowany przed przekazaniem budynku.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ElżbietaSzafran">Powstało pytanie, co z tym zrobić. Czy rozebrać, czy odtworzyć i wyremontować łącznie 14 obiektów, budownych w przeciągu stu lat w różny sposób techniczny, zniszczonych w 1992 r. w 80%.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#ElżbietaSzafran">Jesteśmy obecnie w części 4 - administracyjnej, przewidzianej do wykończenia na samym końcu robót i tutaj widać poprzedni stan obiektu. W pierwszym rzędzie zastanowiliśmy się, co i jakie instytucje będą w tym obiekcie działać. Będzie to Filharmonia Koszalińska, Miejski Ośrodek Kultury, w skład którego wchodzą filie biblioteczne, ponad 20 różnych zespołów już o sporych osiągnięciach, kino, działalność impresaryjna. Postanowiliśmy więc, że będzie to obiekt wielofunkcyjny.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#ElżbietaSzafran">Wielkim problemem było dla nas również utrzymanie działalności merytorycznej bez bazy, aby potem obiekt nie pozostał niewykorzystany. Jednak samorząd miasta od początku robił wszystko, aby ta działalność nie została przerwana przy jednoczesnych pracach modernizacyjnych tego obiektu o kubaturze zamku darłowskiego.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#ElżbietaSzafran">Właśnie w tym celu cała modernizacja została podzielona na 4 główne etapy. Ponieważ dach groził zawaleniem, zaczęliśmy od wzmocnienia obecnej sali widowiskowej, utworzenia garderób i wszelkich pomieszczeń technicznych, których tu nigdy nie było. Ta część jest gotowa, z tym że obecnie mieści się tam w niektórych pomieszczeniach działalność administracyjna; przeznaczone są one na inne cele.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#ElżbietaSzafran">Etap drugi to remont sali widowiskowej; etap trzeci obejmuje pomieszczenia sal baletowych, ćwiczeń, prób, filharmonii, wystawiennicze i inne; a etap czwarty - ostatni - części administracyjnej, od strony ulicy pozostawi tylko nietkniętą zabytkową elewację. Będzie to wielki przestrzenny hall, w którym będziemy sprzedawać to wszystko, co się będzie tutaj działo.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#ElżbietaSzafran">Chciałabym podkreślić, że samorząd miasta robi wszystko, by co roku małymi etapami zakończyć chociaż część przewidzianych robót. Oddajemy powoli do użytku garderoby, kotłownię i inne pomieszczenia i mamy nadzieję zakończyć te wszystkie prace. Jeżeli, jak dziś usłyszałam, wojewoda nas finansowo wspomoże, w październiku będziemy otwierać następne sale.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#ElżbietaSzafran">Spieszymy się z robotami, bowiem im szybciej je wykonujemy, tym jest taniej. Jeżeli urządzenia dolby stereo w 1993 r. kosztowały 630 mln starych zł, to teraz kosztują już 3 mld starych zł. Podobnie kształtują się ceny wyposażenia urządzeń sceny, kurtyny czy foteli.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#ElżbietaSzafran">Niezwykle ważne będzie wyposażenie techniczne tego obiektu, ponieważ będzie on jedyny i dla województwa, i miasta, i dla wszystkich instytucji współpracujących w Koszalinie, a wyposażenie będzie wykorzystywane także w mieszczącym się obok wielkim amfiteatrze na 5 tysięcy miejsc.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#ElżbietaSzafran">Obecnie naszym największym sukcesem jest to, że przy tak trudnym remoncie, który całymi fragmentami zabiera nam obiekt, prowadzimy działalność merytoryczną i impresaryjną oraz filmową, bo aparaturę przenieśliśmy do innej sali; wykorzystujemy wszystkie możliwe sale i sceny dla prowadzenia działalności naszych 26 zespołów.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#ElżbietaSzafran">Jesteśmy przekonani, że po remoncie będziemy mieli taką bazę, która stworzy nam dobre warunki do pracy, a mieszkańcom do rozrywki i wypoczynku. Nasz obiekt jest jednym z niewielu wielofunkcyjnych obiektów w Polsce, a rozwiązania podpatrywaliśmy między innymi w warszawskiej „Feminie”.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#ElżbietaSzafran">Chcę też powiedzieć, że i MOK, i filharmonia wypracowuje środki własne, a pod zarządem ośrodka kultury mamy 20 obiektów sprawnie działających. Myślę, że inicjatywa ta warta jest wsparcia, bo będzie służyła nie tylko miastu, ale i województwu, a jeżeli zajdzie potrzeba - także całemu regionowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AntoniGrzechowski">Chciałbym dodać, że my na kontynuację robót co roku przewidujemy odpowiednie środki. W tym roku jest to 8 mld starych złotych. Wojewoda koszaliński obiecał w tym roku wspomóc inwestycję kwotą 4 mld starych zł, co daje razem 12 mld.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#AntoniGrzechowski">Żeby przyspieszyć realizację pozostałych do zakończenia prac, potrzeba jeszcze około 30 mld starych zł. Zwracam się z uprzejmą prośbą do członków Komisji Kultury i Środków Przekazu o sformułowanie dezyderatu do rządu o wsparcie finansowe tej potężnej budowy, jak na warunki miasta i województwa. Prosimy skromnie o 15 mld starych zł. Na przyszły rok także przewidujemy stosownie do potrzeb kwoty i wojewoda potwierdza, że również coś ze swej strony dołoży.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#AntoniGrzechowski">Jak państwo widzieli, jest to ogromny obiekt, a już wykończona część wskazuje, że będzie to obiekt o standardzie europejskim i po zakończeniu prac, co można przyspieszyć, gdybyśmy otrzymali wsparcie z rezerwy celowej lub ogólnej, o co państwa prosimy.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#AntoniGrzechowski">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, o filharmonii powiedziałby teraz kilka zdań jej dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#FranciszekStańczak">Filharmonia Koszalińska w ubiegłym roku obchodziła jubileusz 40-lecia swojej działalności. Myślę, że jest to jedna z większych placówek, mająca tak duży staż w naszym mieście, którą miasto przejęło w ramach ustawy o wielkich miastach i od tej pory jest to samorządowa inicjatywa kultury.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#FranciszekStańczak">Dotacja ze strony budżetu państwa była bardzo skromna i pomoc samorządu Koszalina ułatwiła nam przetrwanie. Niestety, stan przetrwania przedłuża się, bo dotacja z budżetu centralnego wzrosła niewiele i niewiele także wzrosła dotacja ze strony miasta.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#FranciszekStańczak">Pozwala nam to w tej chwili na pensje muzyków w wysokości 748 zł, czego nie muszę chyba komentować.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#FranciszekStańczak">Myślę, że znaleźliśmy się w takiej sytuacji przez pominięcie pewnych kwestii w rozwiązaniach prawnych. Jako instytucja samorządowa nie jesteśmy objęci żadną regulacją, żadną podwyżką sfery budżetowej w sferze kultury, chociaż faktycznie jesteśmy placówką kultury i mamy się czym pochwalić.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#FranciszekStańczak">To nie był tylko dorobek lat 40., ale i to, że koncerty nasze cieszą się dużym powodzeniem. Zawsze mamy wypełnioną salę, co świadczy wymownie o tym, że jesteśmy potrzebni.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#FranciszekStańczak">W chwili obecnej, dzięki pomocy miasta, mamy w sumie dotację w wysokości 1 mln zł rocznie. Mniejsza słupska orkiestra kameralna ma dotację 1,8 mln zł. Nieco większa od naszej Filharmonia Szczecińska ma dotację w wysokości 2,1 mln zł. Nasuwa się pytanie, skąd ta dysproporcja? Nie wiemy dlaczego tak się dzieje.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#FranciszekStańczak">Jeżeli mógłbym do państwa o coś zaapelować, to prócz kwoty 281,4 tys. zł na dofinansowanie, o której mowa w piśmie prezydenta miasta do Komisji, a które są nam niezbędne, mam osobiście gorącą prośbę o to, by w jakiś sposób nas umiejscowić w zasięgu wszystkich regulacji dotyczących placówek kultury.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#FranciszekStańczak">Niezrozumiałym jest dla nas, że różne placówki kultury są objęte tymi regulacjami płac, a nasza filharmonia tylko dlatego, że jest samorządowa, nie ma żadnych regulacji. Myślę, że prośby te nie są nadmierne, a ich realizacja pozwoliłaby nam normalnie asystować.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#FranciszekStańczak">Mamy również bardzo zniszczone instrumenty, o czym mowa we wspomnianym piśmie, a wielkim dla nas utrudnieniem jest trwający remont, o jakim była dziś mowa lecz zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to okres przejściowy i za rok może już będziemy mieli normalne warunki. Funkcjonowanie nasze zależy jednak także od odpowiedniego poziomu dotacji i działalność naszą będziemy mogli również rozszerzać.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AntoniGrzechowski">Pozwolę sobie uzupełnić wypowiedź pana dyrektora o kilka danych. My otrzymujemy na działalność filharmonii 6,7 mld starych złotych, do czego dodajemy 3,3 mld starych złotych, m.in. kosztem zaniedbania dróg i ulic czy budynków komunalnych, ale to jest jeszcze mało, a na więcej ze względu na potrzeby - zwłaszcza na służby zdrowia - nas po prostu nie stać.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#AntoniGrzechowski">I sprawa druga. Jest trójstronne porozumienie w zakresie wynagradzania pracowników instytucji kultury. Uzgodniona została podwyżka nieco ponad 180 zł na jednego pracownika i o ile się orientuję, utworzono rezerwę centralną na podwyżkę wynagrodzeń. Ponieważ budżet miasta nie otrzymuje tych pieniędzy z rezerwy, nie otrzymuje ich także orkiestra filharmonii.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#AntoniGrzechowski">Aby podnieść o 180 zł od 1 kwietnia br. wynagrodzenie pracownikom, potrzeba około 2,8 mld starych złotych, a nie ma ich skąd wziąć w naszym budżecie. Stąd nasza prośba do Komisji o interwencję w tej sprawie, by z rezerwy centralnej uruchomić środki także na filharmonie samorządowe.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#AntoniGrzechowski">Rozumiemy to tak, że jeżeli na szczeblu centralnym w komisji trójstronnej uzgodniono podwyżki i stosownie do ich wysokości stworzono rezerwę centralną na ten cel, miasto powinno otrzymać odpowiednią kwotę na sfinansowanie tych podwyżek dla pracowników miejscowej filharmonii.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#AntoniGrzechowski">Jeżeli do protokołu Komisji można wnieść taki postulat naszego miasta, bardzo o to proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#EugeniuszZuber">Ja chciałbym mówić nie tylko o pieniądzach z punktu widzenia potrzeb, tylko o pewnych wskaźnikach, które mówią, że sprawy kultury w województwie koszalińskim i samym mieście Koszalinie w szczególności są preferowane, jeśli chodzi o przeznaczenie środków.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#EugeniuszZuber">Na przykład w strukturze wydatków gmin w Polsce przeznacza się około 3,3% środków na kulturę i sztukę, natomiast w woj. koszalińskim przeznacza się ich 3,7 lub 3,8%, co stawia województwo w grupie przeznaczających na te cele więcej niż średnia krajowa.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#EugeniuszZuber">Po drugie, gdy chodzi o miasto Koszalin i porównanie do miast podobnej wielkości, od 3 lat tendencja w strukturze wydatków samorządowych jest wzrostowa, jeżeli chodzi o wydatki na kulturę i sztukę. W 1994 r. miasto przeznaczyło 4,6% swych wydatków na kulturę, więcej niż wiele innych miast, a w roku 1995–4,9%, zaś w roku ubiegłym wydatki te przekroczyły 5%. Jest to wysoki wskaźnik, bo w Słupsku wynosi on 3,9%, a w w Szczecinie 2%.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#EugeniuszZuber">Wskazuje to jednoznacznie na docenianie ważności kultury w działaniach samorządu i wojewody, a dla uporania się z występującymi problemami chciałbym poprzeć prośby o wsparcie finansowe, zgłoszone przez moich przedmówców. Jeżeli otrzymamy to wsparcie, będzie ono optymalnie wykorzystane, z korzyścią dla mieszkańców miasta i województwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JuliuszBraun">Chciałbym bardzo podziękować pani dyrektor MOK za pokazanie ośrodka i objaśnienia, panom prezydentowi i przewodniczącemu sejmiku za wystąpienia. Ogłaszam teraz przerwę, a obrady po przerwie będziemy kontynuowali w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JuliuszBraun">Wznawiamy obrady Komisji. Proszę panią dyrektor teatru o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JózefaSolecka">Przedstawię państwu informację o sytuacji naszego teatru.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JózefaSolecka">Bałtycki Teatr Dramatyczny im. Juliusza Słowackiego w Koszalinie został założony w listopadzie 1953 r. jako stowarzyszenie.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#JózefaSolecka">Jego założycielem była grupa młodych ludzi, miłośników sztuki teatralnej. Pierwsza premiera w teatrze odbyła się w 1954 r. i od tej daty liczy się jego byt. Pierwszym dyrektorem teatru była znana aktorka Irena Górska-Damięcka. Teatrem poza Ireną Górską-Damięcką kierowało wielu wybitnych ludzi, np. Tadeusz Aleksandrowicz, Jan Maciejewski, Lech Komornicki, Andrzej Ziębiński, Andrzej Maria Marczewski i Ryszard Major. Obecnie teatrem zarządzam ja, a za jego stronę artystyczną odpowiada dyrektor artystyczny, Józef Skwark. W teatrze pracowało wielu aktorów znanych szerokiej publiczności, jak Maria Chwalibóg, Krystyna Kołodziejczyk, Andrzej May, Andrzej Kopiczyński, Wirgiliusz Gryń, Janusz Michałowski, Andrzej Blumenfeld i Stanisław Brejdygant. Do 1975 r. (zmiany administracyjne w kraju) teatr posiadał dwie sceny: koszalińską i słupską. Teatr działał w latach 1953–1991 w następujących formach organizacyjnych: lata 1953–1959 stowarzyszenie, lata 1960–1984 przedsiębiorstwo państwowe użyteczności publicznej, lata 1985–1991 państwowa instytucja artystyczna. Od 1992 r. teatr jest państwową instytucją kulturalną.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#JózefaSolecka">Teatr koszaliński, podobnie jak inne teatry w Polsce, wszedł w okres przeobrażeń ustrojowych w kraju ze znacznymi obciążeniami, będącymi synonimami poprzedniego systemu. Budynek teatralny, którego część została wybudowana w 1905 r. (zapis w księdze katastralnej nr inw. 149), adaptowany dla potrzeb teatru w 1958 r., a następnie rozbudowany w latach 1962–1967, nie spełniał wymogów końca XX wieku i zachodziła konieczność dalszej jego rozbudowy oraz przeprowadzenia kapitalnego remontu i modernizacji. Istniał przerost zatrudnienia w grupach pracowniczych; poza pracownikami artystycznymi nie były w pełni wykorzystywane pracownie: stolarska, tapicerska i malarska oraz kanał samochodowy. Załoga teatru liczyła 115 pracowników, w tym 23 zatrudnionych w niepełnym wymiarze czasu pracy, co dawało w przeliczeniu na etaty 105 i 3/4. Dalsze utrzymywanie tak licznej załogi oraz nierentownych pracowni i kanału samochodowego nie znajdowało uzasadnienia w zmieniającej się z dnia na dzień rzeczywistości społeczno-gospodarczej. Zdając sobie sprawę, że teatr w takim stanie nie wytrzyma przemian społeczno-gospodarczych i może mu zagrażać likwidacja (zagrożenie realne), kolejni dyrektorzy podejmowali szereg działań zmierzających do dostosowania gospodarki rynkowej. Pierwszym etapem dostosowania teatru do gospodarki rynkowej było opracowanie w 1990 r. programu naprawczego, a następnym jest jego systematyczna i konsekwentna realizacja. Przy czym realizacja programu naprawczego była i jest prowadzona w następujących kierunkach:</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#JózefaSolecka">- poszerzenie działalności merytorycznej,</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#JózefaSolecka">- obniżenie kosztów własnych, osobowych i rzeczowych,</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#JózefaSolecka">- zdobywanie nowych źródeł dochodów,</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#JózefaSolecka">- uregulowania statusu prawnego nieruchomości,</u>
<u xml:id="u-23.8" who="#JózefaSolecka">- dostosowywania budynku teatralnego i jego wystroju wewnętrznego na zbliżający się jubileusz 45-lecia do standardów europejskich.</u>
<u xml:id="u-23.9" who="#JózefaSolecka">Działalność merytoryczna została poszerzona przez:</u>
<u xml:id="u-23.10" who="#JózefaSolecka">- powrót do pierwszej formy teatru objazdowego i rozszerzenie zakresu terytorialnego działalności na cały kraj,</u>
<u xml:id="u-23.11" who="#JózefaSolecka">- wprowadzenie stałych kart wstępu dla dorosłych widzów na przedstawienia teatralne,</u>
<u xml:id="u-23.12" who="#JózefaSolecka">- działalności impresaryjnej i prowadzenie jej w szerokim zakresie,</u>
<u xml:id="u-23.13" who="#JózefaSolecka">- prowadzenie w sezonach teatralnych 1993–1995 działalności pt. „Drzwi otwarte”, a w sezonie teatralnym 1995–1996 poniedziałków teatralnych dla młodzieży w formie niezorganizowanej, następnie w sezonie teatralnym 1996–1997 Klubu 380 - zostały zorganizowane spotkania z młodzieżą w dziedzinie wiedzy o teatrze, zaś w bieżącym roku zajęć z absolwentami szkół średnich, celem przygotowania ich do egzaminów do wyższych szkół teatralnych,</u>
<u xml:id="u-23.14" who="#JózefaSolecka">- promowanie młodych twórców, sezon teatralny 1994–1995 w konkursie na polską sztukę współczesną - wyróżnienie w grupie 8 teatrów za najlepszą realizację sztuki Tadeusza Słobodzianka pt. „Kowal Malambo”, sezon teatralny 1995–1996 - wyróżnienie dla całego zespołu, obsadzonego w sztuce Bogusława Schaeffera pt. „Gdyby”, stałe uczestnictwo w przeglądach sztuki teatralnej w Rzeszowie,</u>
<u xml:id="u-23.15" who="#JózefaSolecka">- promowanie działalności malarskiej i miejscowych twórców (stałe wystawy i galeria w kaplicy św. Gertrudy),</u>
<u xml:id="u-23.16" who="#JózefaSolecka">- odmłodzenie zespołu aktorskiego - przeciętna wieku w zespole aktorskim kształtuje się około 30 lat.</u>
<u xml:id="u-23.17" who="#JózefaSolecka">Koszty własne osobowe i rzeczowe były i nadal są obniżane na skutek następujących działań:</u>
<u xml:id="u-23.18" who="#JózefaSolecka">- zmniejszenia załogi do 60 pracowników, w tym 9 niepełnozatrudnionych, co daje w przeliczeniu na etaty 57, w trybie zwolnień grupowych i ubytków normalnych i zatrudnienia osób niepełnosprawnych na specjalnie tworzonych stanowiskach pracy i normalnych, połączone z całkowitą lub częściową refundacją wynagrodzenia ze środków PFRON i zwolnieniem z miesięcznych wpłat w PFRON;</u>
<u xml:id="u-23.19" who="#JózefaSolecka">- stosowania przejściowo w latach 1992–1996 do niektórych pracowników umów cywilnych (umowa zlecenie i umowa agencyjna) oraz powierzenia pracownikom artystycznym (aktorom, inspicjentom i suflerom) w latach 1992–1995 występów ponadnormowych i obsługi przedstawień ponadnormatywnych na podstawie umowy o dzieło, co dało oszczędności składek na ubezpieczenie społeczne, Fundusz Pracy i Fundusz Świadczeń Gwarantowanych;</u>
<u xml:id="u-23.20" who="#JózefaSolecka">- polepszono organizację pracy;</u>
<u xml:id="u-23.21" who="#JózefaSolecka">- ograniczono pracę w godzinach nadliczbowych do niezbędnego minimum, zlikwidowano nierentowne pracownie i kanał samochodowy oraz korzysta się w tym zakresie z tańszych usług osób trzecich.</u>
<u xml:id="u-23.22" who="#JózefaSolecka">Dodatkowe źródła dochodów były i nadal są zdobywane następującymi sposobami:</u>
<u xml:id="u-23.23" who="#JózefaSolecka">- poprzez zwiększenie liczby przedstawień, w związku z powrotem do pierwotnej formy objazdowej teatru,</u>
<u xml:id="u-23.24" who="#JózefaSolecka">- prowadzenie działalności impresaryjnej w szerokim zakresie, najem pomieszczeń (sala widowiskowa, pracownie, kanał samochodowy, bufety i kaplica św. Gertrudy),</u>
<u xml:id="u-23.25" who="#JózefaSolecka">- najem środków transportu,</u>
<u xml:id="u-23.26" who="#JózefaSolecka">-pozyskiwanie sponsorów do finansowanie niektórych przedstawień i niektórych premier.</u>
<u xml:id="u-23.27" who="#JózefaSolecka">Następnie z dniem 5 grudnia 1990 r. teatr stał się na mocy prawa użytkownikiem wieczystym gruntu - działki 187, położonej w Koszalinie przy ul. Pawła Findera 12 i właścicielem znajdujących się na niej budynków (budynek teatralny i zabytkowa kaplica św. Gertrudy).</u>
<u xml:id="u-23.28" who="#JózefaSolecka">Formalności związane z uwłaszczeniem zostały definitywnie załatwione w 1993 r. (decyzja wojewody koszalińskiego z dnia 26 lutego 1993 r.). Dla tej nieruchomości jest założona księga wieczysta. W kaplicy św. Gertrudy obecnie mieści się galeria obrazów twórców koszalińskich.</u>
<u xml:id="u-23.29" who="#JózefaSolecka">W 1995 r. została dobudowana do budynku teatralnego kieszeń sceniczno-magazynowa, a w latach 1992–1996 zostały w nim przeprowadzone następujące roboty remontowo-modernizacyjne:</u>
<u xml:id="u-23.30" who="#JózefaSolecka">- wymiana dachu w części frontowej i bocznej budynku,</u>
<u xml:id="u-23.31" who="#JózefaSolecka">- modernizacja kotłowni - wymiana z węglowej na gazową,</u>
<u xml:id="u-23.32" who="#JózefaSolecka">- remont w części widowiskowej budynku, małej sceny, zaplecza, korytarzy, pomieszczeń biurowych i pracowni oraz częściowa likwidacja barier architektonicznych dla osób niepełnosprawnych,</u>
<u xml:id="u-23.33" who="#JózefaSolecka">- modernizacja sal prób i klubu pracowniczego, remont sceny, - zainstalowanie jednostki abonenckiej na monitorowanie systemu i sygnalizacji pożarowej.</u>
<u xml:id="u-23.34" who="#JózefaSolecka">W 1997 r. zostały wykonane w kaplicy św. Gertrudy witraże w oknach i siatka ochronna. Poza tym na lata 1997–1998 są planowane następujące roboty remontowo-modernizacyjne:</u>
<u xml:id="u-23.35" who="#JózefaSolecka">- wymiana posadzki i schodów w hallu szatniowym, boazerii na płytki ognioodporne,</u>
<u xml:id="u-23.36" who="#JózefaSolecka">- modernizacja pomieszczenia kasowego,</u>
<u xml:id="u-23.37" who="#JózefaSolecka">- wymiana stolarki okiennej i drzwiowej,</u>
<u xml:id="u-23.38" who="#JózefaSolecka">- dokończenie likwidacji barier architektonicznych dla osób niepełnosprawnych przez wykonanie wyjścia awaryjnego,</u>
<u xml:id="u-23.39" who="#JózefaSolecka">- malowanie pomieszczeń w części widowiskowej budynku,</u>
<u xml:id="u-23.40" who="#JózefaSolecka">- wykonanie urządzeń klimatyzacyjnych na widowni,</u>
<u xml:id="u-23.41" who="#JózefaSolecka">- wymiana krzeseł na widowni,</u>
<u xml:id="u-23.42" who="#JózefaSolecka">- wykonanie i zamontowanie balkonów w sali widowiskowej oraz odnowienie elewacji budynku.</u>
<u xml:id="u-23.43" who="#JózefaSolecka">Planowane roboty remontowo-modernizacyjne zamierzamy zakończyć przed jubileuszem 45-lecia, który przypada na luty 1999 r.</u>
<u xml:id="u-23.44" who="#JózefaSolecka">Na roboty remontowo-modernizacyjne, przewidziane do wykonania w roku 1997 r., posiadamy dokumentację techniczną i został przeprowadzony przetarg nieograniczony.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JózefSkwark">Po kilku latach naszej wspólnej ciężkiej pracy, razem z panią dyrektor teatru, uważam, że potencja nasza zaczyna trochę przerastać to miejsce. Otworzyliśmy drugą scenę na górze, tę małą, którą państwo widzieliście. Myślę, że gdyby była jeszcze jedna scena, także moglibyśmy ją wypełnić repertuarowo i - co dla nas jest bardziej satysfakcjonujące - wypełnić widzami. Nie są to twierdzenia gołosłowne, wszystko to jest udokumentowane. Z roku na rok spośród widzów telewizji coraz więcej pojawia się w teatrze, dzięki różnym metodom: wystawianiu fars czy repertuaru romantycznego.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JózefSkwark">Obecnie już od roku (a może potrwa to jeszcze rok), jesteśmy jedynym miejscem w Koszalinie, gdzie widz może spędzić czas na spotkaniu z kulturą, także muzyczną, bowiem od roku gościmy tutaj w każdy piątek filharmonię. Jest to potencjalnie i nasz widz, bo gdy przychodzi na koncert, może zajrzy też na przedstawienie.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JózefSkwark">To są naprawdę istotne rzeczy, że ten przybytek z zewnątrz nie jest tylko pewnym sztafażem czy ma ambicję grania wielkiego repertuaru, który jest bez pokrycia. Tu naprawdę widz ma coraz częściej miejsce i moment spotkania się, pogadania na wernisażu czy umówienia się z kimś po koncercie w naszej kawiarni na górze.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#JózefSkwark">Ja świadomie to podkreślam, że jest to jedyne miejsce i będzie jeszcze jedynym przez długi okres czasu. Proszę się też nie dziwić, że my staramy się - po trzydziestu kilku latach bez remontu czy poprawek, modernizacji tego teatru - stworzyć takie warunki, jakie dzisiaj dyktuje europejska cywilizacja takiemu miejscu, jakim jest miejsce przybytku sztuki.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JuliuszBraun">Po obejrzeniu tego wszystkiego, co państwu udało się zrobić z pieniędzy tego niewielkiego budżetu i wysłuchaniu informacji należy to uznać za argument, że warto tutaj inwestować, że każda złotówka jest w sensowny sposób wykorzystywana. Zapisując to przyszłej Komisji Kultury niejako do sztambucha, możemy stwierdzić, że taka z naszej dzisiejszej wizyty u państwa powinna zostać wyciągnięta nauka przy rozpatrywaniu budżetu na rok następny.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JuliuszBraun">Chciałbym również podziękować państwu za udzielone wyjaśnienia i miłe przyjęcie nas w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RyszardUlicki">Teatr taki jak ten, w którym się znajdujemy, to teatr, który musi pokonywać bariery różnych trudności, nie tylko tych, ale także w tych miejscach, do których przyjeżdża i w których gra.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#RyszardUlicki">Namawiając Komisję do przyjazdu do Koszalina i przyjścia do teatru nie liczyłem, że będą z tego pieniądze, bowiem jestem w Komisji drugą kadencję i wiem, jakie są możliwości, ale zależało mi na tym, żeby kształtować pewne wyobrażenie o tym, czym jest teatr w takim środowisku.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#RyszardUlicki">Chcę państwu powiedzieć, iż ubolewam nad tym, że został zlikwidowany Wojewódzki Dom Kultury w Koszalinie, wskutek czego wystąpiła po pewnym czasie zapaść, dlatego że zasoby ludzkich umiejętności i kwalifikacji po prostu wyczerpują się. Kilka lat temu była pewna łatwość likwidowania instytucji kultury, a teraz jest najgorszy czas odbudowywania. Gdyby tak, jak tu w teatrze robią, robić stopniowo pewne rzeczy, to w przeciągu kilku nawet lat można wiele osiągnąć. A tak stało się coś niedobrego, był moment zapaści i teraz w ciężkich warunkach trzeba to odbudowywać. Dobrze się stało, że teatr pozostał.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#RyszardUlicki">Chcę tutaj podkreślić zasługi pana wojewody, który bardzo dobrze rozumie problemy kultury, ale ma tylko takie pieniądze, jakie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyMokrzycki">Chciałbym państwu jeszcze powiedzieć, że bez względu na to, czy będą dodatkowe pieniądze, czy nie, my w ten teatr będziemy inwestować, a remonty przewidziane na rok bieżący zostaną przeprowadzone, bo zapadały przedwczoraj decyzje, co do wspomożenia finansowego teatru.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JerzyMokrzycki">Przed nami jest następna trudna decyzja widowiskowa. Będziemy o tym myśleli, prawdopodobnie ona powstanie. Chciałem jednak zwrócić uwagę, że realizujemy trzy poważne inwestycje w województwie: teatr, Miejski Ośrodek Kultury i salę sportowo-widowiskową w Kołobrzegu. W sumie są to inwestycje o łącznej wartości ok. 200 mld starych zł i prowadzimy je jednocześnie przy znacznym udziale pieniędzy rządowych i pozarządowych, także Toto-Lotka. Na ich zakończenie trzeba nam 2–3 lat wtedy jest szansa na dalszy rozwój.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#JerzyMokrzycki">Teatr Bałtycki był zawsze naszą wiodącą instytucją i tutaj ludzie przychodzą - świadczy o tym frekwencja. Poza tym teatr ten jeździ w teren do miast i wsi pegeerowskich, stwarzając ludziom możliwość obcowania ze sztuką.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JuliuszBraun">Jeszcze raz dziękuję państwu za spotkanie. Dalszy ciąg obrad będziemy kontynuować w Ustroniu Morskim.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JuliuszBraun">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>