text_structure.xml 93.7 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MarekOlewiński">Na dzisiejszym posiedzeniu, zgodnie z zawiadomieniem, rozpatrzymy odpowiedzi udzielone na dezyderaty nr 5 i nr 6.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MarekOlewiński">Informuję, że Prezydium Sejmu skierowano do Komisji Przekształceń Własnościowych, stosownie do art. 61 Regulaminu Sejmu RP, wniosek o uchwalenie wotum nieufności dla ministra przekształceń własnościowych Wiesława Kaczmarka w celu wydania opinii. Ponieważ wniosek ten zostanie zamieszczony w porządku posiedzenia Sejmu, które odbywać się będzie w dniach 22–24 listopada br., w związku z tym zaplanowaliśmy, że Komisja zajmie się wydaniem opinii na posiedzeniu w dniu 20 listopada br.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#MarekOlewiński">Otrzymaliśmy od ministra przemysłu i handlu, ministra kultury i sztuki oraz ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej odpowiedzi na dezyderaty. Proponuję następujący tryb dzisiejszego posiedzenia. Przedstawiciele wymienionych resortów omówili treść dokumentów będących odpowiedzią na dezyderaty. Następnie poprosimy o wypowiedzi zaproszonych gości, posłów i przyjmiemy nasze stanowiska w obu sprawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RomanCzerwiński">Pozwolę sobie szerzej niż w przedłożonym dokumencie odpowiedzieć na pytania i tezy postawione w dezyderacie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#RomanCzerwiński">Międzyresortowy zespół składający się z przedstawicieli Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą oraz Ministerstwa Przemysłu i Handlu, a także ekspertów przygotował materiały do negocjacji z Unią Europejską w sprawie przedłużenia okresu ochrony sektora naftowego przed zagraniczną konkurencją. Projekt tego dokumentu zakłada nie-pogorszenie sytuacji ochrony celnej przez najbliższe 2–3 lata. Po tym okresie ochrona celna będzie stopniowo liberalizowana, a w 1990 r. lub 2000 r. (jest to kwestia do wynegocjowania z naszymi partnerami z Unii Europejskiej) zostanie całkowicie zniesiona.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#RomanCzerwiński">Myślimy również o kontyngentach, ale w przypadku nadmiernego napływu paliwa na nasz rynek, co miało miejsce szczególnie w 1991 r. Wtedy właśnie wprowadzone zostało kontyngentowanie, które wygasa ok. 1996 r. Nie jesteśmy przekonani, że ten mechanizm musi być wprowadzony, natomiast posiadanie takiego mechanizmu, w przypadku zagrożenia rynku jest bardzo korzystne. Zakładamy, że najpóźniej na przełomie listopada i grudnia program ten zostanie skierowany do negocjacji. Wstępna ocena naszych ekspertów, po konsultacji z przedstawicielami Unii Europejskiej wskazuje na możliwość uzyskania takiego zakresu ochrony sektora naftowego przed zagraniczną konkurencją, o jaką nam chodzi.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#RomanCzerwiński">Gdy tylko przygotowany dokument stanie się zobowiązujący naszą stronę do podjęcia negocjacji pozwolimy sobie przesłać go również do Komisji Przekształceń Własnościowych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#RomanCzerwiński">Druga teza dezyderatu dotyczyła wydzielenia z CPN Dyrekcji Eksploatacji Cystern oraz Naftobaz przed komercjalizacją CPN. Zostały poczynione dwa równoległe działania. Proponujemy wydzielenie DEC oraz Naftobaz z jednoosobowej spółki skarbu państwa CPN albo poprzez obniżenie kapitału tej spółki (ten sposób budzi wiele wątpliwości w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych), albo przez odkupienie DEC oraz Naftobaz od CPN, ponieważ środki z prywatyzacji rafinerii będą wpływały do spółki Nafta Polska. CPN podjęła działania zmierzające do utworzenia Dyrekcji Eksploatacji Cystern i przekształcenia jej w spółkę z o.o., która na razie będzie w 100% własnością CPN.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#RomanCzerwiński">W tej sprawie odbyło się w Ministerstwie Przemysłu i Handlu spotkanie z dyrekcją CPN i DEC, gdzie poczyniono odpowiednie ustalenia. Pan dyrektor Małyska wydał zalecenia i polecenia służbowe w celu przygotowania materiałów potrzebnych do utworzenia spółki Dyrekcja Eksploatacji Cystern. Ponieważ były wątpliwości co do intencji CPN, Ministerstwo Przemysłu i Handlu podjęło się roli mediatora i będzie rozstrzygać ewentualne nieporozumienia, gdyby powstały one na linii CPN - DEC, tzn. gdyby CPN wykazała zapędy koncernowe, które mogłyby zagrażać niezależności DEC. Przyjęto, że mediatorem w tej sprawie będzie Ministerstwo Przemysłu i Handlu.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#RomanCzerwiński">Działania zmierzające do wydzielenia DEC są dość proste, w każdym razie mniej skomplikowane niż działania służące wydzieleniu Naftobaz. Po pierwsze - Naftobazy trzeba dopiero wyodrębnić z poszczególnych dyrekcji i ta procedura została rozpoczęta. W tym celu został powołany pełnomocnik dyrektora CPN, który przygotowuje wszelkie niezbędne dokumenty oraz podejmuje działania operacyjno-techniczne, pozwalające utrzymać ciągłość, ponieważ zmienia się nieco system finansowania firmy.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#RomanCzerwiński">Załoga CPN zwróciła się do naszego Ministerstwa i Ministerstwa Przekształceń Własnościowych z określonymi postulatami. Ministerstwo Przekształceń Własnościowych zamierza spotkać się z przedstawicielami dyrekcji, organów samorządowych i przedstawicielami związków zawodowych nie później niż 10 listopada br. Załoga stawia podstawowy warunek przekształcenia CPN w jednoosobową spółkę skarbu państwa. Nowa ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych stwarza szansę na jednoczesne przekształcenie CPN i podział tego przedsiębiorstwa, ale niestety, nie została ona wdrożona.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#RomanCzerwiński">Przedstawiłem ministrowi Ścierskiemu oraz ministrowi Kaczmarkowi obydwie wersje wydzielenia DEC i Naftobaz po komercjalizacji CPN. Nie otrzymaliśmy negatywnej opinii Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, może dlatego, że nie do końca te wersje zostały przeanalizowane. Nasi prawnicy i ekonomiści wyraźnie wskazują, że jest to proces możliwy do przeprowadzenia. Biorąc pod uwagę preferencje załogi, których nie należy lekceważyć, rozstrzygnięto sprawę DEC z korzyścią dla obu stron. Wprawdzie Komisja Przekształceń Własnościowych zalecała, by w pierwszej kolejności dokonać podziału CPN, ale - naszym zdaniem - nie tylko sprzeciwiłaby się temu załoga, ale przede wszystkim długotrwałość tego procesu zmusiłaby do przełożenia działań w ramach programu restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#RomanCzerwiński">Odnosząc się do trzeciej tezy informuję, że Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych nie będzie komercjalizowane i wejdzie w skład spółki Nafta Polska. Taką decyzję podjęła Rada Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#RomanCzerwiński">Jeżeli chodzi o Naftobazy, to początkowo będą one w składzie spółki CPN, a następnie w trybie zakupu akcji albo obniżenia kapitału, zostaną one przeniesione do spółki Nafta Polska, a następnie do skarbu państwa. Wprawdzie przedłuża to proces, a najważniejsze jest to, że będziemy mieli gwarancję pełnego bezpieczeństwa energetycznego i wyeliminowane zostaną zagrożenia dla sektora w momencie jego transformacji.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#RomanCzerwiński">Sprawa Ciechu budzi duże emocje i wątpliwości, ale - moim zdaniem - nie są one współmierne do wpływu tej spółki na formułę spółki Nafta Polska. Trzeba przyjąć, że wprowadzenie Ciechu do spółki Nafta Polska jest korzystne. Przede wszystkim 49% akcji Ciechu posiadają podmioty gospodarcze, w tym podmioty, które znajdą się w Nafcie Polskiej. 51% akcji pozostaje w rękach skarbu państwa. Spółka ma duże kontakty międzynarodowe. Oceniamy, że mogłaby spełnić znaczną rolę w eksporcie paliw. Posiada dużą nadpłynność finansową. Biorąc pod uwagę potrzeby finansowe sektora paliw płynnych, byłoby nieroztropne kierowanie tych środków na inwestycje w innych fragmentach naszego rynku kapitałowego. Dlatego jesteśmy przekonani, że wprowadzenie 51% akcji Ciechu do spółki Nafta Polska jest korzystne.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#RomanCzerwiński">Piąta teza dezyderatu - w ramach programu nie został określony program prywatyzacji spółki Nafta Polska. Zakładamy tylko, że proces taki nie może być uruchomiony przez dwa lata po powołaniu tej spółki. Biorąc pod uwagę tendencje gospodarcze, nacisk na prywatyzację, stabilizację rynku, stabilizację naszego systemu ekonomicznego, jak również zamierzenia dotyczące utworzenia funduszy ubezpieczeń społecznych, wydaje się, że nie można wykluczyć, iż w przyszłości spółka Nafta Polska S.A. zostanie sprywatyzowana, ale zwracam uwagę na fakt, że w programie nie zostało zapisane, że po dwóch latach spółka ta będzie prywatyzowana. Trzeba będzie śledzić sytuację makroekonomiczną Polski i może się okazać, że prywatyzacja tej spółki jest niezbędnym źródłem zasilania budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#RomanCzerwiński">Teza szósta - prywatyzacja poszczególnych podmiotów gospodarczych sektora naftowego. Wprawdzie widzimy potrzebę przygotowania harmonogramu prywatyzacji tych podmiotów, ale nie możemy go opracować. Uważamy, że spółka akcyjna Nafta Polska powinna dokonać procesu prywatyzacji pod nadzorem skarbu państwa i zgodnie z wytycznymi zawartymi w programie. Biorąc pod uwagę złożoność negocjacji, szczególnie w sprawie prywatyzacji takich firm, jak dwie największe rafinerie w Polsce, trudno jest wyznaczyć dokładne terminy. Szczegółowy program powinna przedstawić Nafta Polska S.A. biorąc pod uwagę zainteresowanie konkretnych inwestorów i wyniki prowadzonych z nimi rozmów.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#RomanCzerwiński">Teza siódma - równość podmiotów funkcjonujących w sektorze naftowym. Rozumiem postawę Polskiej Izby Paliw Płynnych, która szczególnie ostro podkreśla gorszą sytuację podmiotów prywatnych. Z drugiej strony także państwowa część sektora wskazuje na nierównoprawność w stosunku do importerów zagranicznych. Biorąc pod uwagę działania, które zostały podjęte w ub.r., a mianowicie skasowanie znacznej części ulg, które były związane z utrzymaniem rezerw państwowych oraz nową ustawę o rezerwach państwowych, która w gorszy sposób traktuje podmioty państwowe nakładając na nie większe obowiązki niż na podmioty prywatne, biorąc także pod uwagę kontekst makroekonomiczny oraz zamiar uwolnienia cen paliw uważam, że nie ma preferencyjnego traktowania któregokolwiek z podmiotów sektora naftowego. Ostatnio prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych przesłał do ministra przemysłu i handlu informację o różnicach, jeśli chodzi o kształtowanie cen paliw między rynkiem importowym a rynkiem krajowym. Ten dokument jest analizowany i zamierzamy rozmawiać w tej sprawie z Ministerstwem Finansów. Poprosiliśmy o podobny dokument Centralę Produktów Naftowych, bowiem wykazywała ona ostatnio pewne różnice między podejściem do rynku krajowego i rynku zagranicznego. Po przeanalizowaniu tych informacji spróbujemy zweryfikować istniejący system, chociaż - w mojej ocenie - szczególnie ustawa o rezerwach państwowych ugruntuje równoprawność traktowania podmiotów. Problem polega na tym, że sektor prywatny charakteryzuje się małym i średnim kapitałem, natomiast sektor państwowy to właściwie trzy olbrzymie podmioty, a więc trudno mówić o równym starcie. Chcemy przeszkodzić próbom stopowania rozwoju sektora prywatnego przez sektor państwowy, który w tym celu wykorzystywałby pozaekonomiczne metody. Będziemy temu starali się zaradzić.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#RomanCzerwiński">W pkt. 8 dezyderatu Komisja Przekształceń Własnościowych uznała za celowe powołanie zespołu koordynującego procesy restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego. Naszym zdaniem, funkcjonowanie takiego zespołu jest zbędne ponieważ funkcje koordynacyjne pełnić będzie utworzona spółka akcyjna Nafta Polska i jej organy, a szczególnie rada nadzorcza. Oczywiście, jeżeli Komisja widzi konieczność powołania dodatkowego zespołu kontrolnego, to pozostaje nam tylko przychylić się do takiej koncepcji, ale uważamy, że będzie to już nadmierna kontrola, zwłaszcza że w stosunku do spółki Nafta Polska, oprócz nadzoru właścicielskiego i rządowego, będzie działała rada nadzorcza, która powinna pełnić rolę zespołu koordynacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#RomanCzerwiński">Chcę poinformować, że prace mające na celu określenie mechanizmów, kryteriów i zasad powoływania członków rady nadzorczej i zarządu Nafty Polskiej S.A. są w trakcie realizacji. Powstał odpowiedni dokument. Spróbuję go krótko scharakteryzować, ponieważ nie mam upoważnienia do jego zaprezentowania. Zakładamy, że rada nadzorcza składać się będzie z ok. 9 osób. Osoby te zostaną wybrane z listy zatwierdzonej przez prezesa Rady Ministrów. W ten sposób zapewniony zostanie również nadzór polityczny, rządowy nad tym, kto wchodzi do rady nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#RomanCzerwiński">Zarząd Nafty Polskiej S.A. będzie wybierany przez radę nadzorczą, a więc w trybie kodeksowym, ale z listy, która będzie wcześniej zatwierdzana. Jest to - moim zdaniem - udana próba pogodzenia aspektu politycznego, ze względu na wielkość spółki Nafta Polska i jej wpływ na naszą gospodarkę, z Kodeksem handlowym, który wyraźnie oddziela wpływ polityki od ekonomii. Wprawdzie stosowana będzie zasada tworzenia i zatwierdzania list, ale z nich rada nadzorcza będzie dokonywała samodzielnie wyboru członków zarządu.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#RomanCzerwiński">Na pytanie dotyczące uwolnienia cen detalicznych paliw ciekłych, mogę odpowiedzieć, że zgodnie z umową, jaką zawarliśmy z wicepremierem G. Kołodką, wprowadzenie cen wolnych jest związane z utworzeniem spółki Nafta Polska. Dzisiaj jeszcze nie ma warunków do zrezygnowania z cen administrowanych, biorąc pod uwagę chęć obrony naszego rynku i naszych producentów oraz stworzenia im szans rozwoju, a z drugiej strony ich uprawnienia monopolistyczne takie jak kontyngenty i ochrona celna. Natomiast Nafta Polska będzie musiała godzić interesy producentów i detalistów. Będzie więc ona zmuszona do stworzenia warunków sprzyjających uwolnieniu cen detalicznych paliw ciekłych.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#RomanCzerwiński">Deklaracja została złożona i zamierzamy jej dotrzymać. Jeśli z jakichś powodów opóźni się powołanie spółki Nafta Polska, to także opóźni się proces uwolnienia cen detalicznych paliw ciekłych.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#RomanCzerwiński">Pkt 11 dezyderatu dotyczy wpływu realizacji programu restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego na dochody budżetu państwa. Podstawowym założeniem tego programu jest utrzymanie wpływów do budżetu na nie zmienionym poziomie. Nie przewiduje się żadnych specjalnych mechanizmów, które ograniczałyby podatek dochodowy, podatek VAT czy akcyzę i kierowałyby te środki na restrukturyzację sektora. Przyjęto inny model. Biorąc pod uwagę znaczenie sektora naftowego, ważnym źródłem pozyskania środków na jego restrukturyzację będą środki pochodzące z prywatyzacji. Powstaną one w wyniku sprzedaży części akcji rafinerii inwestorom strategicznym.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#RomanCzerwiński">Każdy łatwo zauważy, że dokonany został wyłom w dotychczasowej praktyce, bowiem środki pochodzące z prywatyzacji trafiają do budżetu państwa, jako jego dochód. Rząd widzi potrzebę i możliwość kierowania części środków z prywatyzacji rafinerii z powrotem do sektora naftowego. Rozwój tego sektora zapewni większe wpływy do budżetu.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#RomanCzerwiński">Jeszcze raz powtarzam, że w programie nie ma żadnego zapisu, iż zostanie obniżony podatek dochodowy, podatek VAT i akcyza. Temat ten był dyskutowany. Zakładamy nawet, że w miarę tego, jak będzie rosła zasobność społeczeństwa, będziemy również podwyższali akcyzę do poziomu minimalnego, stosowanego w Unii Europejskiej. Podkreślam jednak, że nastąpi to jednak nie wcześniej niż zwiększą się dochody naszego społeczeństwa, by niepotrzebnie nie obciążać go dodatkowymi kosztami.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#RomanCzerwiński">Budżet państwa nie poniesie żadnych kosztów restrukturyzacji sektora naftowego. Jedynym „ukłonem” w stronę tego sektora jest przeznaczenie środków, które pochodzić będą ze sprzedaży inwestorom strategicznym akcji rafinerii, na potrzeby inwestycyjne, szczególnie w obszarze detalu.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#RomanCzerwiński">Program restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego nie zawiera sformułowań sprzecznych z zamierzoną reformą centrum gospodarczego. Moim zdaniem, nawet łatwiej będzie przeprowadzić restrukturyzację, bo skarb państwa będzie reprezentowany wyłącznie przez jednego ministra. Przyjęte rozwiązania są zgodne z reformą centrum. Minister skarbu będzie w przyszłości właścicielem w całości Nafty Polskiej S.A., jeśli nie będzie ona prywatyzowana, zaś minister gospodarki będzie nadzorował program restrukturyzacji, ale nie z tytułu uprawnień właścicielskich, lecz poprzez mechanizmy, w tym poprzez ewentualny mechanizm kontyngentowania i mechanizm ochrony celnej. Z kolei minister finansów będzie pełnił rolę poborcy podatkowego. Nastąpi płynne przekazanie uprawnień poszczególnym nowym ministerstwom.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#RomanCzerwiński">Jeśli pan przewodniczący i Komisja zechcą przyjąć te dodatkowe informacje, to na nich zakończyłbym swoje wystąpienie.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#RomanCzerwiński">Proszę, aby do tej wypowiedzi odnieśli się przedstawiciele: Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, Petrochemii Płock, Rafinerii Gdańskiej i CPN. Chcemy usłyszeć opinie przedstawicieli tych podmiotów, które wejdą do struktury Nafta Polska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejŻebrowski">Będę mówił wyłącznie o tych sprawach, z którymi ministrowi przekształceń własnościowych trudno jest się zgodzić i stara się on, by zastosowane były inne rozwiązania niż te, które prezentuje minister przemysłu i handlu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AndrzejŻebrowski">Pierwsza sprawa dotyczy komercjalizacji CPN. W odpowiedzi na dezyderat minister przemysłu i handlu wskazuje na dwa powody komercjalizacji CPN w całości. Pierwszy powód to sprzeciw załogi CPN, a drugi - konieczność szybkiej realizacji programu.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#AndrzejŻebrowski">Do tej pory słyszeliśmy głównie o sprzeciwie załogi DEC, co na ostatnim posiedzeniu Komisji poświęconemu restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego okazało się nie być zgodne ze stanem faktycznym. Mamy nadzieję, że również pozostała część załogi CPN nie jest negatywnie nastawiona do programu szybkich przemian. Minister W. Kaczmarek zaprosił na spotkanie przedstawicieli wszystkich dyrekcji, organizacji związkowych i samorządowych. Spotkanie takie ma się odbyć w Ministerstwie Przekształceń Własnościowych 10 listopada br. Spodziewamy się uzyskać z pierwszej ręki informację o stosunku załogi do zmian.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#AndrzejŻebrowski">Jeżeli zaś chodzi o drugi argument - szybka realizacja programu, to chcę powiedzieć, że program nie polega na tym, by CPN stał się spółką, lecz na tym, by powstały niezależne podmioty zajmujące się transportem kołowym, czyli DEC, Naftobazy oraz CPN - detal. Droga do tego celu poprzez podział przedsiębiorstwa i komercjalizację części podzielonego przedsiębiorstwa wiedzie szybciej niż poprzez komercjalizację całości CPN, tworzenie spółek kontrolowanych przez CPN, a następnie przejmowanie kontroli nad tymi spółkami przez inny podmiot. Ma być nim spółka Nafta Polska.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#AndrzejŻebrowski">Ponadto możliwości w zakresie przejęcia kontroli nad spółkami, które „wypączkowały” z CPN, przez inny podmiot są iluzoryczne. Trzeba pamiętać, że wniesieniu majątku do spółek towarzyszy objęcie przez CPN akcji. Te akcje mają swoje odzwierciedlenie w księgowości CPN i przejęcie ich przez kogoś innego oznacza konieczność wyrównania odpowiedniej straty.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#AndrzejŻebrowski">Nie chcę wchodzić w szczegóły techniczne, ale obydwa proponowane warianty przeprowadzenia manewru; pierwszy związany z umorzeniem akcji, drugi z odkupieniem akcji od CPN przez spółkę Nafta Polska - budzą poważne wątpliwości. W pierwszym przypadku budzi wątpliwość możliwość przeprowadzenia takiej operacji, a w drugim przypadku chodzi o racjonalność przeprowadzenia operacji i ochronę interesu skarbu państwa. Otóż pieniądze z prywatyzacji rafinerii trafiałyby do CPN, która ma być siecią kontrolowaną przez właścicieli rafinerii. Zatem ktoś kupując akcje rafinerii finansowałby równocześnie sobie rozwój swojej sieci.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#AndrzejŻebrowski">Minister przekształceń własnościowych zlecił niezależnym ekspertom o ustalonej renomie opracowanie ekspertyz dotyczących możliwości i racjonalności manewru w dziedzinie restrukturyzacji CPN. Ekspertyzy te zostały przekazane premierowi J. Oleksemu. Staramy się doprowadzić do racjonalnej i najszybszej restrukturyzacji sektora. Nie chodzi o to, aby zrobić pierwszy krok i czekać co będzie później, lecz o taką restrukturyzację, która doprowadzi do osiągnięcia docelowego modelu.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#AndrzejŻebrowski">Chcę zwrócić uwagę, na fragment odpowiedzi ministra przemysłu i handlu na dezyderat Komisji, cytuję: „Określeniem procedury wydzielenia DEC jako spółki Prawa handlowego prowadzącej usługi w zakresie transportu kolejowego produktów naftowych po komercjalizacji CPN będzie zajmować się spółka akcyjna Nafta Polska”. W związku z tym powstają pytania: jak, jakimi środkami prawnymi i finansowymi i w jakim trybie? Czy to w ogóle będzie możliwe w dającej się przewidzieć przyszłości? Czy komercjalizacja CPN nie oznacza zamrożenia, w znaczeniu ekonomicznym, tej struktury w nie zmienionej formie.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#AndrzejŻebrowski">Minister przekształceń własnościowych odnosi się również krytycznie do przewidywanego udziału Ciechu. W odpowiedzi na czwarte pytanie minister przemysłu i handlu wskazuje, że uzasadnieniem dla włączenia Ciechu do Nafty Polskiej S.A. jest potrzeba istnienia i działania w tak wielkiej spółce wyspecjalizowanej jednostki handlowej. Myślę, że narastająca konkurencja w zakupie ropy pomiędzy rafineriami a Ciechem wskazuje na to, że nie ma takiej potrzeby. Ponadto - moim zdaniem - korzystanie usługowe z firmy handlowej przez podmioty zaliczane do Nafty Polskiej S.A. i konkurencja między podmiotami zajmującymi się działalnością handlową może sprzyjać tylko polepszeniu usług handlowych i zaopatrzenia polskich rafinerii w ropę.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#AndrzejŻebrowski">Myślę, że pierwszy argument nie jest trafiony. Drugi argument jest zawarty w ostatnim zdaniu, cytuję: „Ponadto kapitał, jakim dysponuje Ciech, może pomóc w zdobywaniu środków na restrukturyzację sektora”. Rozumiem, że nie chodzi tu o kapitał własny Ciechu lecz o kapitał, który ta firma może pozyskać ze względu na swoją wartość. Jeśli chodzi o kapitał, który może stanowić zabezpieczenie dla ewentualnych kredytów, to jest to ok. 3–4% sumy wartości podmiotów, które mają być włączone do Nafty Polskiej S.A. Rafineria Gdańsk, Petrochemia Płock i inne rafinerie mają 20 razy większą wartość księgową. Wobec tego przyczynienie się Ciechu do zdolności pozyskiwania środków jest raczej iluzoryczne.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#AndrzejŻebrowski">Chcę odnieść się do dwóch tez zawartych w dezyderacie. Zgodnie z tezą piątą, program restrukturyzacji i prywatyzacji sektora powinien wyraźnie określić funkcje Nafty Polskiej S.A. jako kapitałowego koncernu narodowego. Według Komisji ta spółka powinna wykonywać funkcje właścicielskie akcji skarbu państwa podmiotów sektora.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#AndrzejŻebrowski">Rzeczywiście istotne jest określenie funkcji Nafty Polskiej S.A. W momencie opracowywania programu, ta spółka wówczas nazywana Polską Kompanią Naftową, była pomyślana i zaprojektowana jako taki podmiot, który według określenia ministra Pola, byłby państwowym operatorem sektora. Mając pakiety mniejszościowe po prywatyzacji sektora, ale dające możliwość kontroli pewnych decyzji, Nafta Polska zabezpieczałaby wykonywanie interesów skarbu państwa. Po prywatyzacji byłby to inwestor pasywny, czerpiący zyski z udziałów, ale jednocześnie tak uregulowane byłyby statuty odpowiednich spółek i udział kapitałowy Nafty Polskie S.A. w sektorze na tyle duży, że istniałaby możliwość blokowania i kontrolowania decyzji niekorzystnych dla państwa, takich jak np. niewłaściwa polityka zakupów albo zatrzymanie produkcji z przyczyn innych niż techniczne lub technologiczne.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#AndrzejŻebrowski">Taki docelowy model Nafty Polskie oznaczałby, że pełnić ona będzie pewne funkcje państwowe - kontrolne. Natomiast formuła koncernu narodowego, na wzór koncernu węgierskiego oznacza, iż koncern ten obejmować będzie kontrolą cały sektor i aktywnie nim będzie zarządzał, do czego potrzebna jest kontrola w rozumieniu posiadania pakietu kontrolnego akcji.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#AndrzejŻebrowski">Prywatyzacja przeprowadzona na wzór węgierski nie uchybia w niczym temu, ponieważ wypuszczenie akcji na rynek zachodnioeuropejski, przy dużym ich rozproszeniu, umożliwia państwu zachowanie pakietu kontrolnego przedsiębiorstwa. Tę sytuację można porównać do prywatyzacji Banku Przemysłowo-Handlowego, bowiem sprywatyzowanych zostało ponad 50% akcji, ale pełna kontrola i wszystkie decyzje są w ręku skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#AndrzejŻebrowski">Niewątpliwie należy zdefiniować rolę Nafty Polskiej S.A., z tym że jest ona pochodną decyzji, czy podmioty sektora mają się stać prywatne i kontrolowane przez prywatne osoby prawne i fizyczne, przy zabezpieczeniu interesu skarbu państwa w drodze posiadania przez niego pakietów mniejszościowych, czy też Nafta Polska S.A. ma aktywnie zarządzać mając pakiety kontrolne podmiotu sektora.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#AndrzejŻebrowski">Jeżeli Nafta Polska S.A. byłaby państwowym operatorem sektora, to wówczas sprawa prywatyzacji tej spółki jest drugorzędna, gdyż nie byłaby ona aktywnym podmiotem gospodarczym tylko pewnym instrumentem w ręku państwa, zaś prywatyzacja odbywałaby się na poziomie rafinerii.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#AndrzejŻebrowski">Odniosę się także do tezy 12, iż program powinien określić relacje do projektowanego programu reformy centrum gospodarczego oraz do ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Ustawa ta jest Komisji znana, natomiast jeśli chodzi o program reformy centrum gospodarczego, to proponowany jest rozdział funkcji ministra skarbu i ministra prywatyzacji. Zgodnie z przyjętymi zasadami, minister prywatyzacji wykonuje prawa z tych akcji spółek skarbu państwa, które są przeznaczone decyzją Rady Ministrów do prywatyzacji. Natomiast w innych spółkach prawa akcji wykonuje minister skarbu. Tym samym prawa z akcji Nafty Polskiej S.A., tak jak powiedział pan minister R. Czerwiński, będą wykonywane przez ministra skarbu, co z kolei oznacza, że prywatyzacja rafinerii będzie dokonywana przez spółkę Nafta Polska pod pewną kontrolą ministra skarbu. W nowej strukturze centrum gospodarczego, minister prywatyzacji nie będzie miał w ogóle związku z dokonywaną prywatyzacją najwartościowszego sektora w Polsce. Biorąc choćby pod uwagę niezbędne doświadczenia w konstruowaniu kontraktów i negocjacjach z inwestorami, wystąpi zagrożenie tego rodzaju, że nowo utworzona spółka i nowo utworzony resort będą prowadziły prywatyzację największych polskich przedsiębiorstw i najwartościowszego sektora. Nie uważamy tego za właściwe rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#AndrzejŻebrowski">Do obu panów ministrów mam pytanie porządkowe. Dezyderat został skierowany do Rady Ministrów. W odpowiedzi, którą dostaliśmy od ministra przemysłu i handlu czytam, że przekazał on stanowisko z upoważnienia prezesa Rady Ministrów, zaś na dzisiejszym posiedzeniu jest upoważniony przez niego do reprezentowania stanowiska rządu.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#AndrzejŻebrowski">Na tle tych dwóch wypowiedzi panów ministrów chcę zapytać, kto reprezentuje dzisiaj rząd?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejŻebrowski">Oczywiście stanowisko rządu reprezentuje pan wiceminister R. Czerwiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#RomanCzerwiński">Pan wiceminister Żebrowski przekazał Komisji stanowisko Ministerstwa Przekształceń Własnościowych wobec programu, które było prezentowane także na posiedzeniu Rady Ministrów. Komisja usłyszała jakie ministerstwo to ma zastrzeżenia do programu.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#RomanCzerwiński">Pełnomocnikiem rządu ds. utworzenia spółki Nafta Polska jest pan minister Klemens Ścierski, dlatego moja wypowiedź jest oficjalna, natomiast wiceminister A. Żebrowski zaprezentował wątpliwości ministra przekształceń własnościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekOlewiński">Proszę, aby przedstawiciele firm, które w przyszłości wejdą do struktury spółki Nafta Polska, wyrazili swoje stanowisko wobec programu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WładysławWawak">Zanim przejdę do uwag w związku z wypowiedzią pana wiceministra Czerwińskiego, przedstawię w skrócie aktualną sytuację Petrochemii Płockiej.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#WładysławWawak">Przedsiębiorstwo to cały czas uczestniczyło aktywnie w przygotowaniu programu restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego. Uważamy, że w tej chwili podstawowym parametrem jest czas. Realizacja programu jest pilnie potrzebna wszystkim podmiotom sektora naftowego. Petrochemia rozpoczęła duże inwestycje zakładając, że pozytywne skutki realizacji programu pozwolą realizować te inwestycje. Rozpatrując różne elementy, formy itd. trzeba mieć na uwadze i wybierać te z nich, które dają szybsze efekty.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#WładysławWawak">Petrochemia, pomimo że stanowi 70% mocy produkcyjnej sektora, pewne obszary ma bardzo ubogie. Firma ta była budowana bez zbiorników magazynowych, bez baz i systemów dystrybucyjnych. Wszystkie te elementy były zgrupowane w koncernie państwowym, jakim było ministerstwo chemii. Rola dystrybutora i magazyniera była przypisana CPN. Chcę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że w Petrochemii Płockiej nie wybudowano zbiorników magazynowych i systemu dystrybucji. Produkty były rozsyłane na odległość 150–160 km systemem rurociągów dalekosiężnych, a na ich końcówkach zostały zbudowane duże, nowoczesne systemy dystrybucji.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#WładysławWawak">Niezależnie od tego, jaki zostanie wybrany wariant restrukturyzacji sektora, Petrochemia Płocka musi mieć dostęp do tego systemu. Nie ma żadnego ekonomicznego uzasadnienia budowanie go dla potrzeb petrochemii, a z drugiej strony bez tego systemu jest ona „kadłubkiem”.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#WładysławWawak">Dodam jeszcze, że konkurencja nie śpi. Konkurenci początkowo budują duże sieci stacji detalicznych, następnie próbują wejść w sieci hurtowe. Dookoła powstają rafinerie i wizja zadławienia polskiego sektora naftowego jest wyraźna.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#WładysławWawak">Mając to wszystko na uwadze chcę stwierdzić, że pierwszy postulat Komisji został zrealizowany tak szybko jak to było możliwe. Dokumenty przygotowane do negocjacji z Unią Europejską zostały opracowane profesjonalnie.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#WładysławWawak">Odnosząc się do propozycji wydzielenia z CPN Dyrekcji Eksploatacji Cystern oraz Naftobaz przed lub po prywatyzacji CPN chcę powiedzieć, że petrochemii potrzebny jest samodzielny CPN oraz samodzielne Naftobazy, przy czym muszą one być powiązane z petrochemią poprzez układy kapitałowe lub inne rozwiązania. Musimy mieć wejścia na końcówkach rurociągów i do systemów dystrybucyjnych, bo w przeciwnym razie albo zbankrutujemy, albo będziemy musieli budować własną naftobazę. Rozwiązania są pilnie potrzebne, abyśmy wiedzieli na czym stoimy. Nie do pomyślenia jest, by Naftobazami rządził jakiś podmiot spoza polskiego sektora.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#WładysławWawak">Bardzo dobrze układa nam się współpraca z Dyrekcją Eksploatacji Cystern. Jest to już - w moim przekonaniu - firma samodzielna. Nosimy się z zamiarami współpracy kapitałowej z tą firmą ponieważ my też mamy duży tabor cysternowy. Gdy zostanie określony status DEC to spróbujemy dojść do porozumienia z tą firmą.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#WładysławWawak">Szacujemy, że obecne rurociągi paliwowe PERN mają zdolność wysyłową rzędu 6–7 mln ton paliwa rocznie, natomiast zdolność wysyłowa petrochemii po jej adaptacji będzie wynosiła 8,5 mln ton paliw rocznie. Z tego wynika, że rurociągi, wykorzystywane praktycznie w 100% przez Petrochemię Płocką, są za małe już dzisiaj, nie mówiąc o przyszłych zdolnościach produkcyjnych petrochemii. W związku z tym nie może powstać takie przedsiębiorstwo eksploatacji rurociągów naftowych, które by tego nie uwzględniało.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#WładysławWawak">Strategia działania PERN jest integralna ze strategią działania spółki Nafta Polska. To przedsiębiorstwo musi w swoim statucie mieć zawarty element spójności z całym sektorem naftowym.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#WładysławWawak">Zgadzam się całkowicie z opinią pana wiceministra Czerwińskiego, że emocje, jakie budzi włączenie Ciechu do Nafty Polskiej S.A., są niewspółmierne do wagi tego zagadnienia. Możemy się co najwyżej obawiać zmonopolizowania importu ropy naftowej i eksportu produktów naftowych. Petrochemia Płocka rozpoczęła prowadzić samodzielnie tego typu działalność. Podobnie postępują inne rafinerie, które nauczyły się importować ropę naftową i robią to względnie dobrze.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#WładysławWawak">Ciech traktują jako poważną centralę, do której zwracają się z ofertami. Jeżeli Ciech okaże się konkurencyjny w stosunku do działalności eksportowej prowadzonej przez Petrochemię Płocką czy Rafinerię Gdańską, to będzie kupował ropę naftową, ale jeśli się nie okaże konkurencyjny, to eksport powinien pozostać nadal w rękach rafinerii. Obawiamy się czy poprzez włączenie Ciechu do Nafty Polskiej S.A. nie uzyska ta centrala handlowa specjalnych warunków, które będą hamowały działalność eksportową i importową rafinerii. Petrochemia chce kupować sama ropę oraz eksportować produkty naftowe, bo jest to dla niej opłacalne.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#WładysławWawak">Tezy zawarte w programie restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego odnoszące się do spółki Nafty Polskiej zabezpieczają - takie jest nasze zdanie - interes narodowy. Nie zmieniłem zdania po zapoznaniu się z projektem statutu spółki Nafta Polska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekFoltynowicz">W pełni podzielam uwagi poczynione przez mojego przedmówcę. Tak samo chcę podkreślić element czasu, który odgrywa ogromną rolę. Program był przygotowywany i konsultowany z nami wielokrotnie. Rada Ministrów przyjęła go w lipcu br. i należałoby jak najszybciej doprowadzić do realizacji programu.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MarekFoltynowicz">Dodam jeszcze, że powodzenie negocjacji z Unią Europejską w sprawie przedłużenia okresu ochrony sektora naftowego przed zagraniczną konkurencją zależne jest od wdrożenia programu restrukturyzacji. Może nie udać się wynegocjowanie tego, jeżeli program ten nie zostanie wdrożony.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MarekFoltynowicz">Dla nas jest niezmiernie ważne doprowadzenie do utworzenia spółki Nafta Polska S.A. Rozpoczęliśmy program modernizacji rafinerii i negocjujemy kontrakty. Dla uwiarygodnienia naszej sytuacji finansowej musi być znany termin uwolnienia cen detalicznych paliw ciekłych, czy tempo znoszenia stawek importowych. Są to ważne elementy symulacji ekonomicznej i obrony wiarygodności spłacenia przez nas kredytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyMałyska">W naszym przekonaniu udzielona przez ministra przemysłu i handlu odpowiedź na dezyderat Komisji, a także dodatkowe wyjaśnienia złożone przez pana wiceministra Czerwińskiego są zgodne z programem restrukturyzacji prywatyzacji sektora naftowego, który został przyjęty przez Radę Ministrów w lipcu br. Program ten jest akceptowany w naszej firmie zarówno ze względów formalnoprawnych, jak i merytorycznych. Wiemy, że pierwszy ruch ma polegać na powołaniu spółki Nafta Polska S.A. i komercjalizacji wszystkich podmiotów, które są przewidziane jako elementy struktury tej spółki. Do tych podmiotów należy CPN.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyMałyska">Chcę wyraźnie podkreślić, że tylko Centrala Produktów Naftowych, ze względu na opory stawiane przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych, nadal funkcjonuje w formule przedsiębiorstwa państwowego. Dziwi nas to bardzo, zwłaszcza po ostatnich decyzjach dotyczących rafinerii w Trzebini i podjętych decyzjach wobec rafinerii w Czechowicach.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyMałyska">W kwietniu br. organy przedsiębiorstwa, zgodnie z ustawą o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, złożyły wniosek do Ministerstwa Przekształceń Własnościowych o komercjalizację. Przyjęty przez rząd program przewidywał komercjalizację CPN w terminie nie dłuższym niż do 30 września br. Nie rozumiemy dlaczego program ten nie został zrealizowany, zwłaszcza w zakresie prostych działań, które sprowadzają się wyłącznie do podjęcia decyzji.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JerzyMałyska">Przedsiębiorstwo CPN jest wielozakładowe. Składa się ono z 20 jednostek organizacyjnych na pełnym wewnętrznym rozrachunku. Z tej liczby 17 przedsiębiorstw to klasyczne regionalne jednostki handlowe i 3 jednostki funkcjonalne, z których tylko jedna jest bardzo rentowna, gdyż zajmuje pozycję monopolistyczną. Mowa jest o Dyrekcji Eksploatacji Cystern. Warunki, które posiada tłumaczą dążność tej dyrekcji do wydzielenia się z CPN.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JerzyMałyska">Takie jest nasze zdanie i celowo używam liczby mnogiej, ponieważ jest ze mną przewodnicząca rady pracowniczej oraz szefowie sekcji krajowej związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JerzyMałyska">Nie istnieją w przedsiębiorstwie uprzedzenia do usamodzielnienia się Dyrekcji Eksploatacji Cystern, aczkolwiek ta sprawa nie jest całkowicie jednoznaczna. Uważamy jednak, że skoro występuje silna dążność załogi i szefostwa DEC do usamodzielnienia się, to nie będziemy stawali jej na przeszkodzie. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na fakt, że dążność jednostek bardzo rentownych do usamodzielnienia się jest bardzo niebezpieczna. Na przykład Okręgowa Dyrekcja w Bydgoszczy bardzo rentowna dąży do usamodzielnienia się, a przecież Polska nie jest federacją województw czy regionów, lecz jednym krajem. W regionie Płocka i Bydgoszczy można dobrze i tanio zaopatrywać ludność w stacjach benzynowych, ale inaczej sytuacja będzie wyglądała w Rzeszowie, Bieszczadach, gdzie funkcjonują znacznie mniej rentowne jednostki i oczywiście nie występują one o usamodzielnienie.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JerzyMałyska">Wątpliwości dotyczą kolejności działań - czy najpierw podział przedsiębiorstwa państwowego, czy jego komercjalizacja. Pan wiceminister Czerwiński opowiadając się za komercjalizacją jako procesem poprzedzającym podział przedsiębiorstwa podał dwa argumenty. Możemy bliżej wyjaśnić na czym polega i czym jest podyktowany opór załogi. Zapewniam, że jest on racjonalny, bowiem załoga słusznie oczekuje należnej jej części akcji całego skomercjalizowanego przedsiębiorstwa. Najważniejszy jest drugi powód, bowiem prawdą jest, że przyspieszenie realizacji programu restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego może nastąpić tylko wtedy, kiedy pierwszym krokiem będzie komercjalizacja CPN. Jeżeli będziemy chcieli dokonać podziału przedsiębiorstwa państwowego, to możemy to zrobić tylko na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z 1981 r. Wyliczyliśmy dokładnie, że wykonanie wszystkich ruchów wynikających z tego rozporządzenia opóźni realizację programu o 12 miesięcy. Mamy poważne obawy, że potrwałoby to jeszcze dłużej.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JerzyMałyska">Można rozważać różne rozwiązania teoretyczne bliższe życiu i mniej realistyczne, ale popatrzmy co się dzieje w sektorze. Od 5 lat poszukujemy teoretycznych rozwiązań i nic się ponadto nie dzieje. W sposób zdecydowany opowiadamy się, podobnie jak minister przemysłu i handlu, za zrobieniem pierwszego kroku. Jeśli powstanie spółka Nafta Polska i obejmie ona akcje skomercjalizowanych podmiotów, to zrobiony zostanie początek i „kula” restrukturyzacyjna zacznie się toczyć. Jeśli tego nie zrobimy to nadal będziemy dyskutować przez następnych kilka lat.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JerzyMałyska">Nie wnosimy uwag do programu, bo generalnie go akceptujemy, aczkolwiek mamy różne propozycje szczegółowe. Pan Wawak podjął taką próbę szczegółowej dyskusji nad programem. Nie namawiam do jej kontynuowania. Powiem tylko, że jeśli Petrochemia Płocka, nasz dostawca ale także konkurent stwierdza, iż potrzebuje baz, to sądzimy, że nie jest to wystarczający argument. Centrala Produktów Naftowych, przedsiębiorstwo państwowe ma zapisane w swoim statucie obowiązek utrzymania ciągłości zaopatrzenia. Nie jest to tylko obowiązek na papierze, ale realizowany jest on w takich sytuacjach, jaką mieliśmy ostatnio na Śląsku. Sądzę, że nasze przedsiębiorstwo ma moralne prawo do powiedzenia, że potrzebuje instalacji rafineryjnych, ale nie chcę rozpoczynać tego rodzaju dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JerzyMałyska">Myślę, że wszyscy potrzebujemy autentycznego koncernu naftowego w Polsce. Nasze państwo stać na posiadanie takiego koncernu, jaki mają Włosi. Myślę, że powstał jedyny moment, w którym może zostać utworzony koncern naftowy, przy współudziale polskiego parlamentu, a który obejmie na równych prawach importera, przetwórcę ropy i dystrybutora paliw. Dobrze dzieje się, że zagraniczne koncerny budują swoje stacje benzynowe, ale polski koncern naftowy potrzebny jest po to, aby można było przeciwstawić im naszą siłę i potencjał. Póki co, polskie podmioty rywalizują ze sobą, a inne koncerny rozwijają na rynku polskim sieci stacji benzynowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarekOlewiński">Z wypowiedzi pana dyrektora oraz z wyjaśnień wiceministra Czerwińskiego zrozumiałem, że CPN jest przygotowana do komercjalizacji i czeka tylko na decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyMałyska">Powiem więcej. Urzędnicy Ministerstwa Przekształceń Własnościowych stwierdzili, że nie spotkali się jeszcze z tak dobrze przygotowanym wnioskiem, w którym nie można znaleźć żadnego punktu zaczepienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewMątkiewicz">Nie chcę zabierać państwu dużo czasu i dlatego pozwolę sobie stwierdzić, że nie mamy uwag do programu restrukturyzacji prywatyzacji sektora naftowego i popieramy stanowisko wyrażone przez pana wiceministra Czerwińskiego.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ZbigniewMątkiewicz">Czuję się w obowiązku wnieść sprostowanie do wypowiedzi pana wiceministra Żebrowskiego dotyczącej wyceny udziałów rafinerii i Ciechu. Wartość księgowa majątku Rafinerii Gdańskiej, na podstawie podstawowych danych bilansowych na dzień 31.12.1994 r., zamieszczonych w raporcie rocznym opublikowanym przez rafinerię, wynosiła 246 mln zł. Wyliczona w ten sam sposób wartość aktywów Ciechu na 31.12.1994 r. wynosiła 251 bln zł. Dlatego nie wiem, skąd pan wiceminister Żebrowski wziął 3% wskaźnik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarekOlewiński">Jeżeli żaden z zaproszonych gości nie zamierza zabrać głosu, to otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JacekPiechota">Na posiedzeniu jest nieobecny przewodniczący podkomisji, która zajmowała się programem restrukturyzacji i prywatyzacji sektora naftowego. W tej podkomisji pełniłem funkcję wiceprzewodniczącego i dlatego będę wypowiadał się tylko we własnym imieniu.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JacekPiechota">Muszę z ubolewaniem stwierdzić, że odpowiedź udzielona przez ministra przemysłu i handlu z upoważnienia prezesa Rady Ministrów, w dużej części jest informacją o programie restrukturyzacji prywatyzacji sektora naftowego, który został przyjęty przez rząd. Mija się to z celem dezyderatu, ponieważ Komisja zna ten program, natomiast zwróciliśmy się do Rady Ministrów o przeanalizowanie kilku kwestii zawartych w tym programie. Budziły one bowiem wątpliwości co do ich zasadności. Ponadto Komisja wyraziła przekonanie, że pewne rozwiązania powinny zostać uzupełnione czy też jednoznacznie zapisane już dzisiaj. Nie popieramy sposobu myślenia, że teraz trzeba zrobić pierwszy krok, a potem szukać następnych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JacekPiechota">Z odpowiedzi na dezyderat, a także z wypowiedzi, które dzisiaj usłyszeliśmy wynika, że nadal nie rozstrzygnięty jest podstawowy spór, czym ma być Nafta Polska S.A. w okresie kiedy jeszcze chronimy polski rynek przed zewnętrzną konkurencją. Przypomnę, że u podstaw programu legł zamysł, że najpierw tworzyć będziemy wewnętrzną konkurencję polskich podmiotów po to, aby wymusić na nich maksymalną restrukturyzację, podniesienie zyskowności, rentowności itd. Byłby to etap przygotowawczy przed otwarciem polskich granic. Zrestrukturyzowany i wzmocniony sektor naftowy mógłby z powodzeniem konkurować z podmiotami zagranicznymi.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JacekPiechota">Tymczasem trwa spór czy Nafta Polska S.A. w przejściowym okresie ma być państwowym operatorem, który wykonuje swoje prawa z posiadaniem akcji, które przekaże skarb państwa, czy ma być to spółka Prawa handlowego - koncern działający w określony sposób.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#JacekPiechota">Odpowiedź na pierwszy punkt dezyderatu nie budzi wątpliwości. Zwróciliśmy tylko uwagę na konieczność przyspieszenia negocjacji z Unią Europejską.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#JacekPiechota">W drugim punkcie zawarliśmy myśl, iż program musi precyzyjnie określić termin, koszty i możliwość wydzielenia nowych podmiotów z CPN. Nie zgadzam się z panem wiceministrem Żebrowskim, że nie ma oporu załogi i zgadza się ona na wydzielenie DEC i Naftobaz przed komercjalizacją CPN. Rzeczywiście sprzeciw załogi jest ogromny i boję się, że pan minister W. Kaczmarek znajdzie się w opałach na posiedzeniu zaplanowanym na dzień 10 listopada br. Życzę mu jednak sukcesów. Być może, że przekona przedstawicieli załogi do lansowanej przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych koncepcji restrukturyzacji CPN.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#JacekPiechota">Jeżeli ze względów społecznych i z uwagi na drugi ważny argument podany przez pana wiceministra Czerwińskiego, a potwierdzony także przez dyrektora Małyskę, konieczna jest poprzedzająca wydzielenie DEC i Naftobaz komercjalizacja CPN, to należy już teraz określić wszystkie ruchy zmierzające do utworzenia tych samodzielnych podmiotów. Może się bowiem okazać, że wydzielenie ich po komercjalizacji CPN jest niemożliwe, albo tak kosztowne czy niekorzystne dla skarbu państwa, że wręcz nieopłacalne.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#JacekPiechota">Faktem jest, że sekwencja mechanizmu, którego elementem jest wykupienie przez spółkę Nafta Polska akcji CPN, zawiera te niebezpieczeństwa, o których powiedział pan wiceminister Żebrowski.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#JacekPiechota">Minister przemysłu i handlu odpowiadając na drugi punkt dezyderatu na równi potraktował problem wydzielenia DEC z problemem wydzielenia Naftobaz. Tymczasem podkomisja po rozmowach z przedstawicielami DEC doszła do przekonania, że w tym przypadku proces wydzielenia samodzielnego podmiotu jest lepiej przygotowany, a także sam proces może zostać zaakceptowany przez załogę. Jeżeli coś się zmieniło, to chciałbym, aby wiceminister Czerwiński w jednym zdaniu odniósł się do tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#JacekPiechota">Zwracam uwagę również na następujący fakt. Otóż autorzy programu nie dlatego zaproponowali wydzielenie DEC gdyż ta jednostka jest rentowna. Koncepcja wydzielenia wzięła się stąd, by DEC w okresie przejściowym świadczył usługi dla wszystkich podmiotów, a nie tylko dla CPN. Dopiero następnym krokiem byłoby włączenie DEC do struktury spółki Nafty Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#JacekPiechota">Wiemy, że w programie zostało zapisane, iż PERN nie będzie prywatyzowany. Nie znajduję jednak uzasadnienia dla takiej koncepcji. Dlaczego PERN ma zagwarantowaną monopolistyczną pozycję na rynku? Pytanie to kieruję do pana wiceministra Czerwińskiego.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#JacekPiechota">Podkomisja miała wiele wątpliwości, jeśli chodzi o włączenie Ciechu do spółki Nafta Polska. Wątpliwości te podzieliła także Komisja, czemu dała wyraz w dezyderacie pytając o uzasadnienie takiej koncepcji. Niestety, odpowiedź nas nie satysfakcjonuje. Co więcej widzimy zasadniczą sprzeczność pomiędzy dwoma odpowiedziami zamieszczonymi w pkt. 4 i 5. W pkt. 5 minister Ścierski stwierdza, że Nafta Polska S.A. będzie wykonywała prawa z akcji skarbu państwa, a więc ma być ona państwowym operatorem w sektorze. W poprzednim punkcie stwierdza się, że spółce Nafta Polska potrzebne jest działanie centrali handlu zagranicznego takiej jak Ciech.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#JacekPiechota">Nie uzyskaliśmy więc uzasadnienia dla włączenia Ciechu do Nafty Polskiej S.A. Komisja swoje wątpliwości wyraziła w sposób bardzo wyważony, pisząc w dezyderacie, że nie znalazła przekonujących przesłanek ekonomicznych przemawiających za włączeniem Ciechu do Nafty Polskiej S.A. Takich przesłanek nie znajdujemy nadal.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#JacekPiechota">Treść pkt. 5, sprzeczna z treścią pkt. 4, ma znaczenie zasadnicze dla całego programu restrukturyzacji sektora. Jeżeli Nafta Polska S.A. ma być państwowym operatorem sektora, który wykonując prawa z akcji będzie wykonywał określone zadania dla zabezpieczenia interesów państwa (zaopatrzenie, rozwój sektora, rozwój rynku produktów naftowych itd.), to z tego względu nie wyobrażamy sobie, aby spółka ta miała być sprywatyzowana.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#JacekPiechota">Pan wiceminister Czerwiński, omawiając pkt 8 - sądzę, że przejęzyczył się mówiąc, iż Komisja postuluje powołanie zespołu kontrolnego. Chodziło nam o powołanie zespołu koordynującego procesy restrukturyzacji prywatyzacji sektora naftowego. Naszym zdaniem istnieje potrzeba koordynowania polityki w zakresie kontyngentów, ochrony celnej, polityki podatkowej, akcyzowej itd. Oczywiście można wskazać na uzgodnienia międzyresortowe, ale ten tryb uzgadniania czegokolwiek jest bardzo czasochłonny. Poza tym czasami dzieje się tak, że minister finansów podejmuje decyzję, która burzy koncepcje budowane w Ministerstwie Przemysłu i Handlu. Już dzisiaj pan wiceminister Czerwiński stwierdził, że po przeanalizowaniu informacji przesłanych przez Polską Izbę Paliw Płynnych i CPN, być może trzeba będzie podjąć rozmowy z ministrem finansów.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#JacekPiechota">Uważamy, że powinien zostać powołany zespół koordynujący procesy restrukturyzacji prywatyzacji sektora naftowego, w którym pełnomocnik rządu spełniałby ważną rolę. Pewne procesy i decyzje mogłyby być na bieżąco koordynowane, a te sprawy są strategiczne dla całego sektora naftowego. W pełni popieramy wypowiedzi przedstawicieli Petrochemii Płockiej i Rafinerii Gdańskiej, którzy stwierdzali, że w tej chwili najważniejszym czynnikiem jest czas. Rzeczywiście tego czasu jest mało i dlatego oczekiwaliśmy, że Rada Ministrów szybko ustosunkuje się do tez, pytań i wniosków zawartych w dezyderacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarekOlewiński">Przypomnę, że zgodnie z art. 85 Regulaminu Sejmu RP, Komisja ma obowiązek rozpatrzyć odpowiedź na dezyderat, a w razie stwierdzenia, że odpowiedź jest niezadowalająca, może ona ponowić dezyderat, przedłożyć marszałkowi Sejmu wniosek o zwrócenie odpowiedzi jako niezadowalającej lub przedłożyć Sejmowi projekt odpowiedniej rezolucji lub uchwały.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MarekOlewiński">Proszę więc, aby pan poseł sformułował konkretny wniosek. Czy pana zdaniem odpowiedź ministra przemysłu i handlu, udzielona z upoważnienia prezesa Rady Ministrów, jest zadowalająca? Jeżeli nie, to proszę wskazać, jaka część odpowiedzi jest niezadowalająca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JacekPiechota">Żałuję, że podkomisja nie przeanalizowała tej odpowiedzi. myślę, że powinniśmy to uczynić na podstawie dzisiejszej dyskusji. Mogę więc wypowiadać się tylko w swoim imieniu. Moim zdaniem, odpowiedź na dezyderat jest niesatysfakcjonująca, zwłaszcza dotyczy to pkt. 2, 3, 4, 5 i 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejWyrowiński">Zwracam się z prośbą do pana wiceministra Żebrowskiego o udostępnienie Komisji opinii niezależnych ekspertów w sprawie wydzielenia z CPN Dyrekcji Eksploatacji Cystern oraz Naftobaz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RomanCzerwiński">Dołączam się do tej prośby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejŻebrowski">Opinia została przygotowana na polecenie premiera J. Oleksego i została mu przekazana niezwłocznie po jej sporządzeniu. Kopia opinii została przekazana panu wiceministrowi Czerwińskiemu w odpowiedzi na pismo, w którym Ministerstwo Przemysłu i Handlu zaproponowało dwa warianty zbycia akcji przez CPN.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#RomanCzerwiński">Chcę przypomnieć panu wiceministrowi Żebrowskiemu, że na posiedzeniu Rady Ministrów zapadła decyzja w sprawie utworzenia zespołu, w którego skład wchodzi minister przekształceń własnościowych, minister przemysłu i handlu oraz ja. Nie mogę się więc zgodzić z taką formą przekazywania dokumentów ministrowi przemysłu i handlu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejŻebrowski">Chciałem tylko powiedzieć, że opinia została przygotowana na polecenie premiera i jemu przekazana. Jeżeli minister przemysłu i handlu nie otrzymał jej jeszcze, to prześlę ją natychmiast. Natomiast Komisję proszę o zwrócenie się do pana premiera o przekazanie opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JadwigaBłoch">W pkt. 2 zostały podane powody, dla których nie jest możliwe wydzielenie DEC i Naftobaz przed komercjalizacją CPN. Jednym z tych powodów jest sprzeciw załogi, która godzi się na podział firmy dopiero po jej komercjalizacji. Chcę zapytać czy wówczas nie wystąpi już sprzeciw załogi? Zadaję to pytanie, dlatego że nie zostały wyjaśnione motywy, jakimi kieruje się załoga.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JadwigaBłoch">Pan wiceminister Żebrowski uzasadniał, dlaczego nie popiera przyłączenia Ciechu do Nafty Polskiej S.A. Proszę, aby pan wiceminister Czerwiński rozwinął tezę, cytuję: „ponadto kapitał, jakim dysponuje Ciech, może pomóc w zdobywaniu środków na restrukturyzację sektora”. Na czym to ma polegać?</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JadwigaBłoch">Następne pytanie kieruję do przedstawiciela Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. W latach 1991–1993 zagraniczna firma konsultingowa za 15 mln starych zł wykonała badania sektorowe w przemyśle naftowym. Chciałabym się dowiedzieć, czy te badania zostały wykorzystane. Czy przedstawiciel Ministerstwa Przekształceń Własnościowych mógłby przedstawić Komisji wnioski z tych badań?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RomanCzerwiński">Najwięcej kontrowersji powstało wokół podziału CPN przed lub po jego komercjalizacji. Jeszcze raz powtórzę, że organizacje społeczne, a także samorządy pracownicze wyrażają zdecydowaną wolę przekształcenia CPN w jednoosobową spółkę skarbu państwa. Wola ta została wyrażona w odpowiednim wniosku.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#RomanCzerwiński">Można nie zgadzać się z wolą przedstawicieli załogi CPN, ale jest jeszcze drugi problem. Podzielenie CPN na samodzielne podmioty potrwa co najmniej 12 miesięcy, pomimo że proces ten jest dobrze przygotowany. Dużo łatwiej będzie usamodzielnić DEC jako spółkę z o.o. Poza tym taka operacja zagwarantuje to, o co chodzi Dyrekcji Eksploatacji Cystern, tzn. dużą niezależność i działanie nie tylko na rzecz CPN. Już obecnie DEC bardzo sprawnie działa na rzecz innych podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#RomanCzerwiński">Można mieć wątpliwości, czy po komercjalizacji uda się wydzielić DEC i Naftobaz. Nie znam jeszcze opinii niezależnych specjalistów zaangażowanych przez Ministerstwo Przekształceń Własnościowych, ale moi niezależni specjaliści byli zdania, że taką operację uda się wykonać możliwie szybko, wykorzystując jedną z dwóch możliwości: umorzenie kapitału CPN, przy czym jedynym problemem byłby sprzeciw wierzycieli CPN, ale można go uniknąć spłacając ich lub odpowiednio zabezpieczając wierzytelności, zaś drugi wariant polega na odkupieniu akcji CPN.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#RomanCzerwiński">Jeszcze raz chcę podkreślić, że nie tylko sprzeciw załogi i problemy z tym związane, ale przede wszystkim kwestia czasu i przełamania oporów wewnętrznych w CPN przemawiają za tym, aby pierwszym krokiem była komercjalizacja CPN. Sejm widział potrzebę zmiany ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Biorąc pod uwagę tryb podejmowania decyzji przez samorządy, łatwiej jest zablokować komercjalizację niż ją przeprowadzić. Wyrażenie przez załogę CPN pozytywnej opinii w sprawie komercjalizacji uważam za sukces tych, którzy do niej przekonywali przedstawicieli CPN.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#RomanCzerwiński">Dlaczego PERN nie powinno być komercjalizowane? Program restrukturyzacji w obecnej wersji, w stosunku do wersji prezentowanej przez ministra M. Pola, zakłada wyższy wpływ rządu na sektor po jego restrukturyzacji. Poprzednia wersja dawała większe uprawnienia Nafcie Polskiej S.A. Ta spółka stawała się gwarantem nie tylko restrukturyzacji, ale także nadzoru nad całym sektorem naftowym po jego restrukturyzacji. Rząd przyjął rozwiązanie polegające na przesunięciu akcentów. Pozostawienie Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych w gestii skarbu państwa daje mu możliwość pełnienia całkowitego nadzoru. Równocześnie wzmocnione zostały uprawnienia spółki Nafta Polska w zakresie restrukturyzacji sektora i pełnienia przez nią roli państwowego operatora w sektorze.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#RomanCzerwiński">Chcę podkreślić, że PERN pracuje nie tylko na potrzeby naszego sektora. Ponad 50% usług wykonuje na rynku międzynarodowym. Występuje więc problem gwarancji rządu, których oczekują np. partnerzy niemieccy, sprawności działania PERN. Spółka Nafta Polska mogłaby dokonać przesunięcia pewnych akcentów i spowodować bardzo silne zagrożenia, łącznie z konsekwencjami politycznymi.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#RomanCzerwiński">Sądzę, że pan prezes Montkiewicz nieco wyolbrzymił proporcje kapitałowe rafinerii i Ciechu. Licząc według wartości księgowej, która jest zwodnicza, bo nie uwzględnia tego, co znaczy znak firmowy, kapitał Ciechu w strukturze kapitału spółki Nafta Polska stanowiłby 7% . Dlaczego pojawiło się 3% ? Chodzi bowiem o akcje skarbu państwa. Przypomnę, że udział skarbu państwa w akcjach Ciechu wynosi 51% .</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#RomanCzerwiński">Jeżeli przyjmiemy dane, które zebrał od podmiotów pan wiceminister Juchniewicz, to struktura kapitałowa spółki Nafta Polska przedstawiałaby się w sposób następujący: 7–8% Ciech, Rafineria Gdańska i Petrochemia Płocka zdecydowana większość kapitału. Natomiast trzeba powiedzieć, że Ciech posiada największą płynność finansową - najwięcej wolnej gotówki.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#RomanCzerwiński">Zgadzam się całkowicie z panem Wawakiem, że utrzymanie kontroli eksportu ropy naftowej przez jeden podmiot byłby złym procesem. Natomiast Ciech mógłby spełnić inną ważną rolę. Otóż początkowo program restrukturyzacji sektora naftowego sprowadzał się do obrotu produktami naftowymi wewnątrz Polski. Głównym zadaniem programu była ochrona rynku polskiego. Moim zdaniem, takie stawianie problemu nie jest do końca uprawnione. Musimy wychodzić z produktami naftowymi poza granice kraju. To jest wyzwanie, które mogłoby silnie umocnić ten sektor. Szukać należy więc rynków na Wschodzie, ale także na Północy. Podjęte już zostały rozmowy nt. eksportu polskich wyrobów z Rafinerii Gdańskiej do Szwecji. Wyniki tych rozmów są bardzo obiecujące. Ciech mógłby odegrać znaczącą rolę w zdobywaniu rynków zbytu.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#RomanCzerwiński">Zgadzam się więc z opiniami, że ta centrala handlowa nie może się stać monopolistą jeśli chodzi o import ropy naftowej. Jeśli wykazywałaby tego rodzaju zakusy, to trzeba im zdecydowanie dawać odpór. Jeżeli są lepsi i na korzystniejszych warunkach kupią ropę naftową, to powinni być wybrani w trybie zapytań ofertowych. Natomiast widzę korzyści w wykorzystaniu posiadanych przez Ciech kanałów do eksportu naszych wyrobów. Ciągle jesteśmy pod wrażeniem kartek na benzynę i sądzimy, że w Polsce jest tak mało paliwa, że trzeba go importować. Tymczasem powinniśmy wychodzić na zewnątrz, bo zaczynamy mieć możliwości eksportowe.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#RomanCzerwiński">Pani poseł Błoch prosiła o rozwinięcie zawartej w pkt. 4 tezy, że kapitał jakim dysponuje Ciech może pomóc w zdobywaniu środków na restrukturyzację sektora. Mogłyby być udzielane pożyczki i kredyty jako forma alokacji kapitału, który znajduje się w Ciechu. Oczywiście skala tych operacji, w porównaniu z potrzebami, nie jest duża.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#RomanCzerwiński">Środki finansowe Ciechu mogłyby przesunąć o pół roku ten moment, w którym zacznie nam brakować kapitału. Nie jest to dużo, ale ten okres można będzie jeszcze wykorzystać na negocjacje z partnerami strategicznymi.</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#RomanCzerwiński">Kapitał jakim dysponuje Ciech stwarza możliwość zaciągania przez tę firmę kredytów. W ten sposób pozyskane środki byłyby wykorzystane na kredytowanie podmiotów sektora naftowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarekOlewiński">Proszę o dalsze pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MałgorzataOstrowska">Z wyjaśnień pana wiceministra zrozumiałam, że Ciech jest potrzebny do udzielania kredytów. Czy podmioty zainteresowane eksportem i importem nie mogłyby same zaciągać kredytów? Moim zdaniem, zostanie utworzony parafundusz, zarabiający na pośrednictwie.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MałgorzataOstrowska">Chcę także zapytać, jaki jest procentowy udział Ciechu w eksporcie naszych wyrobów naftowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekOlewiński">Proszę, aby pan wiceminister Żebrowski udzielił odpowiedzi na pytanie pani poseł Błoch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejŻebrowski">Biorąc udział w pracach zespołu międzyresortowego obejrzałem wiele analiz. Trudno mi w tej chwili powiedzieć, jakimi wnioskami kończy się analiza, o którą pytała pani poseł Błoch. Z pewnością nie kończy się wnioskami, które zapadły mi w pamięć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#RomanCzerwiński">Mogę wyręczyć pana wiceministra. Ekspertyza wskazuje na konieczność jak najszybszej prywatyzacji sektora, przy czym ten proces miałby być rozpoczęty od rynku detalicznego. Wniosek można streścić w ten sposób: zacznijcie od sprzedawania CPN, a z rafineriami jakoś musicie sobie poradzić.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#RomanCzerwiński">Zgadzam się z opinią, że korzystanie z pośrednika kosztuje więcej. Proszę jednak zwrócić uwagę na jedną ciekawą sprawę. Część ropy rosyjskiej, którą w tej chwili importuje Petrochemia Płocka, nie jest kupowana bezpośrednio w Rosji, lecz od pośrednika irlandzkiego. Pośrednik ten sprzedaje ropę po niższej cenie niż Rosjanie. Wynika to z pewnych umiejętności wykorzystywania barteru, clearingu.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#RomanCzerwiński">Zawsze powtarzam, że powinniśmy się kierować kryterium sprawności. Jeżeli Ciech jest w stanie sprzedawać produkty naftowe po korzystnych cenach, niż producent to niech to robi. Rafinerie dopiero budują swoje kanały zaopatrzeniowe i w mniejszym stopniu powiązania eksportowe.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#RomanCzerwiński">Każda firma ma pewien poziom zdolności kredytowej. W mojej ocenie Ciech może pozyskać taniej kredyty niż Petrochemia Płocka czy Rafineria Gdańska, na których ciążą olbrzymie zobowiązania finansowe. Poziom ich majątku w relacji do zaciągniętych kredytów może już niepokoić potencjalnych kredytodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZbigniewMątkiewicz">Udział Ciechu w eksporcie Rafinerii Gdańskiej wynosi ponad 50% , Petrochemii Płockiej ponad 30% produktów naftowych i ponad 20% pozostałych produktów.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#ZbigniewMątkiewicz">Ciech nie ma żadnych zobowiązań kredytowych, natomiast posiada dużą nadpłynność finansową. Jego zdolność kredytowa, obliczona przez banki inwestycyjne, wynosi obecnie ok. 0,5 mld USD.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanKędzierski">Centrala Produktów Naftowych jest restrukturyzowana od 5 lat według różnych programów. Inne podmioty sektora naftowego zdołały się już skomercjalizować, natomiast CPN na to nie pozwolono. Załoga wyraża zgodę na komercjalizację przedsiębiorstwa i taki wniosek został złożony do Ministerstwa Przekształceń Własnościowych. Zwracam się więc do państwa z prośbą o poparcie nas w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MarekOlewiński">Sądzę, że pan wiceminister Żebrowski skrupulatnie zanotował pana wniosek i przekaże go ministrowi Kaczmarkowi.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MarekOlewiński">Proponuję następujące stanowisko Komisji w sprawie odpowiedzi na dezyderat nr 5: „Komisja Przekształceń Własnościowych na posiedzeniu w dniu 7 listopada 1995 r., działając na podstawie art. 85 pkt. 5 i 6 Regulaminu Sejmu RP, po zapoznaniu się z treścią odpowiedzi Rady Ministrów na dezyderat nr 5, przedstawioną przez ministra przemysłu i handlu i po przeprowadzeniu dyskusji uznaje tę odpowiedź za niezadowalającą szczególnie w pkt. 2, 3, 4, 5 i 8 i przedkłada marszałkowi Sejmu wniosek o zwrócenie tej odpowiedzi Radzie Ministrów jako niezadowalającej”.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#MarekOlewiński">Czy są inne propozycje w sprawie stanowiska Komisji? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#MarekOlewiński">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#MarekOlewiński">Kto jest za przyjęciem stanowiska Komisji Przekształceń Własnościowych, o treści, którą przed chwilą przedstawiłem?</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#MarekOlewiński">Wniosek został przyjęty jednogłośnie - głosowało 12 posłów.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#MarekOlewiński">Rozpatrzymy teraz odpowiedzi na dezyderat nr 6. Ponieważ treść tego dezyderatu jest krótka, pozwolę sobie ją odczytać: „Komisja Przekształceń Własnościowych postuluje do ministrów: rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz kultury i sztuki o podjęcie w procesie prywatyzacji mienia rolnego znajdującego się w administrowaniu Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa skutecznych przedsięwzięć zmierzających do ochrony zabytkowych obiektów kultury, a w szczególności zespołów pałacowych, zamków, dworów, miejsc kultu takich jak krzyże pokutne, kamienne posągi śródpolne i inne”.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#MarekOlewiński">Otrzymaliśmy odpowiedzi od ministra kultury i sztuki, a także od ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Proszę przedstawicieli tych resortów o krótkie omówienie treści tych dokumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#TadeuszPolak">Na wstępie zwracam się do państwa z apelem, aby sprawy dotyczące niszczejących obiektów zabytkowych potraktowali jako równie ważne jak te, nad którymi państwo dyskutowali poprzednio. Potrzebna jest pomoc Komisji w rozwiązaniu tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#TadeuszPolak">Nie ukrywam, że problem obiektów zabytkowych administrowanych przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa jest jednym z najtrudniejszych w zakresie ochrony dóbr kultury. Pomimo wielu zabiegów i działań Agencji we współpracy z Ministerstwem Kultury i Sztuki, nadal sytuacja nie uległa widocznej poprawie.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#TadeuszPolak">Z inicjatywy Ministerstwa Kultury i Sztuki wojewódzcy konserwatorzy nie wymagają już od Agencji przeprowadzenia kapitalnych remontów i prac konserwatorskich. Nasze polecenia ograniczają się do zatrzymania dalszej dewastacji obiektów zabytkowych. Zwykle chodzi o pokrycie dachów, zabicie deskami okien, zatrudnienie dozorców. Agencja prowadzi te prace, ale ich skala jest tak duża, że terminy ustalone w umowie musiały zostać przesunięte o rok. Prace te miały być zakończone przed ubiegłoroczną zimą, a zakończą się pod koniec tego roku.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#TadeuszPolak">Agencja administruje 3.239 obiektami zabytkowymi zlokalizowanymi w 2.700 zespołach parkowo-ogrodowych. W ciągu 4 lat sprzedała ona jedynie 111 obiektów, przekazała nieodpłatnie gminom 29 obiektów oraz wniosła, jako aport do spółek, 239 obiektów. W sumie jest to 10% obiektów będących w zasobach Agencji. Specjalnie podaję te liczby, gdyż świadczą one o skali problemu.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#TadeuszPolak">Współpraca ministra kultury i sztuki z Agencją Własności Rolnej Skarbu Państwa została ujęta w umowie. W wyniku zawarcia takiego porozumienia także wojewódzcy konserwatorzy współpracują z terenowymi oddziałami Agencji. Dzięki temu obiekty są zabezpieczane przed dalszą dewastacją. Czynione są starania, aby każdy obiekt czy zespół pałacowo-ogrodowy był pilnowany przez dozorcę. Dokonywane są także przeglądy oraz rejestrowane tzw. zabytki ruchome. Wspólnie wydawane są rejestry i katalogi obiektów do zagospodarowania, które prezentowane są potencjalnym nabywcom, rozsyłane do różnych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#TadeuszPolak">Minister kultury i sztuki powołał 6 specjalnych zespołów, które zajmują się najważniejszymi sprawami w zakresie ochrony dóbr kultury. Jeden z zespołów zajmuje się zabytkowymi obiektami technicznymi w prywatyzowanych zakładach przemysłowych. Zdążyliśmy spisać przed przyjściem nowych właścicieli urządzenia techniczne, które uważamy za godne opieki. Wpisaliśmy je do rejestru, a więc zabezpieczyliśmy przed dewastacją i zniszczeniem materialnych dowodów historii polskiej myśli technicznej.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#TadeuszPolak">Drugi zespół zajmuje się zabytkowymi dworami i zespołami pałacowymi będącymi w zasobach Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, a także stanowiących własność gmin. Porównywalna liczba obiektów jest własnością komunalną.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#TadeuszPolak">Potrzebne są pieniądze. Przedstawiliśmy państwu informację o czynionych w tym względzie staraniach. Niestety, wniosek Agencji, poparty przez ministra kultury i sztuki, został odrzucony przez ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#TadeuszPolak">Minister kultury i sztuki nie jest w stanie finansować prac remontowo-konserwatorskich. Zespół, który ma opracować propozycje ratowania obiektów zabytkowych, otrzymał 4,5 mld starych zł na sporządzenie rejestru, katalogów, informacji o możliwościach zakupu obiektów zabytkowych.</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#TadeuszPolak">Nie powiedziałem o wartościach historycznych tych obiektów. Są to niepowtarzalne obiekty. Niestety, sytuacja jest taka jak w latach 1944–1945, kiedy straciliśmy 80% obiektów zabytkowych. Dzisiaj także mamy do czynienia z grabieżą i niszczeniem, zwłaszcza zespołów pałacowo-parkowych.</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#TadeuszPolak">Jakie wnioski? Czekamy na ustawę o reprywatyzacji. Wielu właścicieli obiektów zabytkowych nie zamierza ich kupić nawet za symboliczną złotówkę. Z kolei inni potencjalni nabywcy, gdy dowiadują się, że dany obiekt ma właściciela odstępują od zakupu.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#TadeuszPolak">Należy oddać obiekty za symboliczną cenę tym, którzy chcą je przejąć i są w stanie o nie zadbać. Obecny stan prawny pozwala na to, ale urzędnicy Agencji Własności Rolnej Skarbu państwa obawiają się pomówień o branie łapówek za obniżenie ceny.</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#TadeuszPolak">Potrzebna jest również doraźna pomoc finansowa dla Agencji, by była w stanie zabezpieczyć obiekty i utrzymać je w obecnym stanie do czasu, aż znajdzie się nabywca.</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#TadeuszPolak">Sprzedażą obiektów przemysłowych zajmuje się specjalne ministerstwo, natomiast los prawie 4 tys. obiektów zabytkowych został powierzony w zasadzie przedsiębiorstwu państwowemu. Okazuje się, że ten wariant nie jest dobry. Dlatego też zespół, w którego pracach uczestniczę wnosi, aby wzorując się na rozwiązaniach wprowadzonych po II wojnie światowej w państwach zachodnich, zwolnić od podatku dochodowego osoby, które nabyły obiekty zabytkowe. Ten sposób doprowadził do restauracji zabytków w krajach zachodnich.</u>
          <u xml:id="u-32.14" who="#TadeuszPolak">Uważamy, że przyjęte założenia w zakresie administrowanych przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa obiektów zabytkowych nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Sądzimy, że należy te kryteria zweryfikować, chociażby w zakresie utrzymania obiektów i ich sprzedaży. Pomimo wielu podjętych działań, obecny stan jest niezadowalający.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JerzyPilarczyk">Treść i ton wystąpienia pana wiceministra Polaka skłania do wniosku, że ponad 3 tys. obiektów zabytkowych, będących w zasobach Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa ulega zagładzie. Otóż jeśli obiekty przejęte przez Agencję stanowią 100% , to przynajmniej 30% obiektów jest w dobrym stanie. Należy podkreślić troskę o nie w woj. poznańskim, a także w wielu innych regionach kraju. O ich świetności świadczy fakt, że podejmowane w nich były głowy państwa.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#JerzyPilarczyk">Około 40% obiektów wymaga nakładów na remonty. Obiekty te są użytkowane, ale z rozpoznania Agencji wynika, że w najbliższym czasie muszą być poczynione duże nakłady na remonty. Niestety, dekapitalizacja, a niekiedy dewastacja 30% obiektów posunięta jest tak daleko, że wymagają one dużych nakładów finansowych na rekonstrukcję.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#JerzyPilarczyk">Nieszczęście polega na tym, że ten majątek państwowy znalazł się swego czasu w „pustce” prawnej. Przypomnę, że Agencja i ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi skarbu państwa zaczęły działać w połowie 1992 r. Można powiedzieć, że przez prawie dwa lata zasoby państwowych gospodarstw rolnych były pod znakiem zapytania - co dalej? To samo dotyczyło obiektów zabytkowych. Był to okres, w którym państwowe gospodarstwa rolne, jeśli nawet wypracowały wolne środki, to przeznaczały je głównie na zabezpieczenie bazy produkcyjnej i bazy socjalnej. Przypomnę, że wówczas warunki ekonomiczne i opłacalność produkcji rolniczej była bardzo niska lub wręcz ujemna. W związku z tym nie należało się spodziewać, że państwowe gospodarstwa rolne przyznają środki na zabezpieczenie obiektów zabytkowych.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#JerzyPilarczyk">Pan wiceminister Polak powiedział, że założenia, które legły u podstaw ustawy powołującej do życia Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa były złe. Można było wówczas powiedzieć, że obiekty zabytkowe mają niewiele wspólnego z zasobami rolnymi i wyodrębnić je oraz przekazać ministrowi kultury i sztuki. Byłoby to tak samo nierealne, jak nierealne jest w tej chwili oczekiwanie, że Agencja, która ma obecnie ok. 20 bln starych zł długu, jest w stanie w szybkim czasie rozwiązać te problemy.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#JerzyPilarczyk">Wszystkie działania, które podejmuje prezes Agencji we współpracy z Ministerstwem Kultury i Sztuki zmierzają w pierwszej kolejności do zabezpieczenia stanu obiektów zabytkowych. W 1994 r. Agencja wyasygnowała ok. 40 mld starych zł na ten cel, ale są takie przypadki, gdzie nie wystarczyło środków nawet na prowizoryczny dach, zatrudnienie dozorcy itp.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#JerzyPilarczyk">Chcę poinformować Komisję, że procedury przejmowania i zagospodarowania nieruchomości rolnych skarbu państwa uwzględniają również tryb postępowania z obiektami zabytkowymi. Zarządcy, którzy w imieniu Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa przygotowali programy restrukturyzacji tego majątku, musieli określić sposób zagospodarowania obiektów zabytkowych. Następnie Agencja uruchomiła procedurę ich zagospodarowania według tych wskazówek.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#JerzyPilarczyk">Także w przetargach na sprzedaż nieruchomości rolnych był stawiany wymóg określenia sposobu zagospodarowania obiektów zabytkowych. Niestety, często kończyło się na deklaracjach dzierżawców, bowiem ci oczekiwali, że koszty utrzymania obiektów będą odliczane od czynszu dzierżawnego, albo w całości pokrywane przez Agencję.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#JerzyPilarczyk">Można powiedzieć, że w jakimś zakresie Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa jest agendą ministra kultury i sztuki, bo administruje zasobem obiektów zabytkowych również w jego imieniu. Niestety, tak jak w wielu dziedzinach sfery budżetowej, daje znać o sobie niedostatek środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#JerzyPilarczyk">Należy liczyć się z tym, że niektóre obiekty zostaną stracone bezpowrotnie. Myślę, że praca, którą wykonuje obecnie Agencja wraz z Ministerstwem Kultury i Sztuki powinna doprowadzić do zweryfikowania wykazu obiektów zabytkowych pod takim kątem, że jeśli coś musi ulec zniszczeniu, to powinny to być obiekty o najmniejszej wartości kulturowej. W moim zawodowym życiu miałem do czynienia z państwowymi gospodarstwami rolnymi położonymi w Polsce południowej i zachodniej. Był taki okres, kiedy w niektórych PGR wszystkie obiekty rejestrowano jako zabytkowe. Trzeba rozważyć czy na przykład obiekty inwentarskie, pochodzące z początku XX wieku muszą być remontowane czy rekonstruowane, co wymaga wielkich nakładów finansowych.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#JerzyPilarczyk">Minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej rozumie dezyderat nr 6 jako postulat Komisji o podjęcie skutecznych przedsięwzięć zmierzających do ochrony zabytkowych obiektów kultury. Myślę, że Komisja nie oczekiwała, że w odpowiedzi na dezyderat przedstawimy efekty jakie osiągnęliśmy po skierowaniu do nas apelu. Traktujemy dezyderat jako zobowiązanie ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz ministra kultury i sztuki do stałego rozwiązywania problemów. Myślę, że działania, które do tej pory podejmował prezes Agencji w imieniu ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz minister kultury i sztuki we własnym imieniu świadczą, że troska o obiekty zabytkowe jest na właściwym poziomie, natomiast wciąż za mało jest środków finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#CzesławPogoda">Byłem inicjatorem tego dezyderatu, bowiem największy problem występuje na ziemiach zachodnich i północnych. Na terenie działania Wrocławskiego Oddziału Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa usytuowanych jest 663 obiektów, czyli prawie 1/5 zasobu Agencji.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#CzesławPogoda">Od momentu, kiedy podjęliśmy temat ochrony zabytków oddział terenowy we Wrocławiu podjął energiczne działania. Opracował on biuletyn obiektów wystawionych na sprzedaż, publikuje ich zdjęcia w gazetach, czego dotychczas nie czynił. Jest również faktem, że Agencja nie poradzi sobie finansowo z należytym zabezpieczeniem obiektów i rzeczywiście one niszczeją, zwłaszcza na terenie Dolnego Śląska.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#CzesławPogoda">Rozumiem stanowisko ministra finansów, który stwierdził, że brakuje podstaw prawnych do finansowego wsparcia Agencji poprzez dofinansowanie ministra kultury i sztuki. Zastanówmy się więc czy nie powinniśmy doprowadzić do tego, by w konstruowanym budżecie na 1996 r. znalazły się środki na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#CzesławPogoda">Pan wiceminister Polak powiedział, że czeka na ustawę o reprywatyzacji. Przypomnę, że na Dolnym Śląsku jest 663 obiektów zabytkowych, w szczecińskim - 216, w olsztyńskim - 256. Jest to mienie poniemieckie i ustawa o reprywatyzacji nie rozwiąże problemu. Byli właściciele przyjeżdżają do Polski, oglądają te obiekty i na pytanie, czy zdecydowaliby się kupić je za symboliczną złotówkę, odpowiadają, że ich to nie interesuje. W grę wchodzą bowiem olbrzymie środki finansowe, aby można było zaangażować się w ratowanie tych obiektów.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#CzesławPogoda">W związku z tym, to my musimy wystąpić z inicjatywą, aby budżet państwa przeznaczył niezbędne środki finansowe na zabezpieczenie obiektów w tym okresie, kiedy szukać będziemy dla nich nabywców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanWyrowiński">Jest także kilka pozytywnych przykładów na ziemiach, które po II wojnie światowej stały się częścią Rzeczypospolitej. Mam na myśli obiekty w Krzyżowej i Kulicach.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JanWyrowiński">Do pana wiceministra Polaka kieruję pytanie, czy rzeczywiście występuje brak zainteresowania ze strony właścicieli obiektów zabytkowych, którzy nie są Polakami? Czy brak zainteresowania nie wynika z przeszkód prawnych? Czy mitręga biurokratyczna nie gasi zapału tych osób czy instytucji, które chciałyby podjąć się restauracji zabytków i przywrócić im dawną świetność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#TadeuszPolak">Niestety, byli właściciele obiektów nie przejawiają wielkiego zainteresowania ich nabyciem. W katastrofalnym stanie są nie tylko obiekty użytkowane kiedyś przez państwowe gospodarstwa rolne, ale także przez przedsiębiorstwa państwowe. Tę sytuację chcemy poprawić i muszę jeszcze raz podkreślić, że współpraca Ministerstwa Kultury i Sztuki z Agencją Własności Rolnej Skarbu państwa jest bardzo dobra. Robimy co możemy, ale Agencja nie jest w stanie uratować tych obiektów.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#TadeuszPolak">Rozpoczęliśmy rozmowy z Komitetem Kultury Fizycznej i Turystyki w celu utworzenia przedsiębiorstwa na bazie istniejących obiektów zabytkowych, w szczególności zamków, z kapitałem hiszpańskim.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#TadeuszPolak">Być może w ten sposób uratujemy część obiektów zabytkowych w północnej Polsce.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#TadeuszPolak">Nie miałem zamiaru wprowadzać nastroju grozy, lecz uważałem, że należy Komisji przedstawić stan faktyczny. Pan wiceminister Pilarczyk potwierdził moje obawy. Skoro pan powiada, że 30% obiektów w zasadzie nie można uratować, to znaczy że Polska straci 1000 obiektów zabytkowych. Nie mogę się zgodzić, że cokolwiek można skreślić z rejestru. Nie ma już takiej możliwości. Krajobraz kulturowy ubożeje, także za sprawą rolników, którzy wycinają drzewa w parkach przypałacowych i tych, którzy dopuszczają się grabieży jakichś elementów dworku itp.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#TadeuszPolak">Jedyne dobre rozwiązanie sprowadza się do przekazania za darmo obiektów osobom fizycznym lub prawnym, które także powinny być zwolnione z podatku dochodowego, żeby mogły te pieniądze przeznaczyć na remonty. Należy więc poszukać nowych rozwiązań prawnych.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#TadeuszPolak">To samo dotyczy zespołów staromiejskich. Byłem niedawno w kilku miasteczkach należących do woj. jeleniogórskiego, gdzie walą się domy na skutek zmęczenia materiału. Samorządy nie sprzedają tych obiektów osobom prywatnym, które w nich mieszkają. Można więc zobaczyć mieszkańców takich domów, przyglądających się z okien zachodowi słońca, a obok nich wiszą strzępy rynien. Po prostu brakuje właściciela, który zadba o swoją własność.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#TadeuszPolak">Ministerstwo Kultury i Sztuki przygotowuje ustawę o obiektach zabytkowych, w której przewidujemy wprowadzenie ulgi od różnych podatków, także od ceł.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#TadeuszPolak">Nie możemy się zgodzić na spisanie na stratę jakiejkolwiek wartości zabytkowej. Obiekt niekoniecznie jest zabytkowy dlatego, że ma dużo lat. Może to być jedyny obiekt architekta, jedyny budynek o określonym stylu itd. Gdybyśmy przystali na weryfikację rejestru zabytków, to spowodujemy masowe ich skreślanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MarekOlewiński">Z zadowoleniem przyjmujemy zapowiedź tej inicjatywy ustawodawczej. Postaramy się szybko przeprowadzić projekt ustawy przez całą procedurę w Sejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JerzyPilarczyk">Proszę potraktować moją poprzednią wypowiedź jako uzupełnienie w tym sensie, że nie tylko są tragiczne sytuacje. Na przykład wojewoda poznański wraz z miejscowym oddziałem Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa wydał bardzo ładny album, w którym prezentuje aktualny stan zabudowy dworskiej.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JerzyPilarczyk">Myślę, że wniosek jest następujący: trzeba doprowadzić do jak najszybszej prywatyzacji, czyli poszukać właścicieli dla obiektów zabytkowych. Cenne będą także rozwiązania systemowe, sprzyjające zagospodarowaniu tych obiektów. Cieszy nas, że Komisja poprze projekt ustawy tej sprawie. Nawet przejęcie za przysłowiową złotówkę obiektu zabytkowego nie uszczęśliwi przyszłego właściciela. Musi on mieć jeszcze pieniądze na utrzymanie go we właściwym stanie. Państwowe gospodarstwa rolne dostawały dotacje. W tej chwili nie ma takich źródeł. Dzierżawcy z naturalnych powodów nie są zainteresowani remontami obiektów zabytkowych, zaś Agencja nie ma środków finansowych by wesprzeć dzierżawców.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#JerzyPilarczyk">Można być idealistą i stracić wiele, ale można być realistą i stracić mało. Ja jestem realistą i wiem, że nie możemy obiecać, iż uratujemy 1000 zdewastowanych obiektów. Trzeba się zastanowić, które z nich należy uratować. Pracując w PGR byłem świadkiem zakwalifikowania chlewni do obiektów zabytkowych tylko z tego powodu, że jej część znajdowała się w ziemi.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#JerzyPilarczyk">Jeśli postawimy sobie za zadanie uratowanie tysiąca obiektów, to rozproszymy wysiłek i najprawdopodobniej efekt tego będzie mizerny. Może należałoby się skoncentrować na uratowaniu tylko najcenniejszych zabytków.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#JerzyPilarczyk">Dodam jeszcze, że część zabytkowych obiektów administrowanych przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa ma charakter sakralny. Kościół nie kwapi się do ich przejmowania i np. w woj. leszczyńskim dyrektor gospodarstwa wyremontował kościół, który jest na jego stanie. W kościele tym odprawiane są nabożeństwa. Akurat w tym przypadku dyrektora stać było na przeprowadzenie tego remontu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JózefPyjas">Dla zobrazowania stanu przekażę jeszcze jedną informację. 40% obiektów zabytkowych, które znajdują się na stanie Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa to są budynki wielomieszkaniowe. W świetle dzisiejszych przepisów prawnych taki obiekt musi być sprzedany tylko w całości, czyli nie można sprzedać poszczególnych lokali mieszkalnych. Musimy znaleźć jakieś wyjście z tej sytuacji, bowiem obecny stan prawny uniemożliwia sprywatyzowane znaczącej grupy obiektów zabytkowych. Agencja musi je utrzymywać z własnych wpływów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanWyrowiński">W jakim stadium jest projekt ustawy, którą zapowiedział pan wiceminister?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#TadeuszPolak">Projekt ustawy jest w końcowym stadium. Czekaliśmy na projekt rozporządzenia, który opracowywało Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa na temat ratowania starych zespołów miejskich. Ten projekt jest nie do przyjęcia ponieważ tworzy on struktury - oddziały wojewódzkie i centralną strukturę. Nie o to chodzi, aby powstała nowa administracja, lecz aby stworzyć relacje właściciel - bank - izba skarbowa. Zależy nam na tym, aby powstały takie przepisy prawne, które będą aktualne niezależnie od tego, kto sprawuje aktualnie władzę.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#TadeuszPolak">Najprawdopodobniej przygotujemy projekt ustawy przed końcem tego roku. Jak już powiedziałem, w projekcie tym zostaną uwzględnione zwolnienia i ulgi podatkowe. Podam następujący przykład: sprzedaż biletów uprawniających do zwiedzania muzeum jest traktowana jako działalność gospodarcza, a w związku z tym od dochodów z tego tytułu należy się podatek. W sumie w grę wchodzą miliardowe kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanWyrowiński">Na tak skonstruowaną ustawę oczekują ci, którzy zdecydowali się kupić obiekty zabytkowe lub je dzierżawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarekOlewiński">Jeżeli nie ma dalszych zgłoszeń, to wyrażając opinię Komisji pozytywnie oceniam odpowiedź dwóch ministrów na dezyderat nr 6.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#MarekOlewiński">Jednocześnie chcę zapewnić panów wiceministrów, że jako członek Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów będę się starał wspierać ich działania, na tyle, na ile umożliwią to skromne środki, które występują w naszym budżecie.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#MarekOlewiński">Zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>