text_structure.xml 267 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozpoczynamy posiedzenie od wysłuchania i rozpatrzenia opinii o projekcie budżetu Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki wraz z nakładami ze środka specjalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszTomaszewski">Zacznę od generalnej uwagi. Do naszej opinii o projekcie budżetu państwa w części rozpatrzonej przez Komisję Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu została załączona informacja o nakładach budżetowych i pozabudżetowych na kulturę fizyczną i sport w latach 1989–1997. Jest to odpowiedź na apel pana posła Wielowieyskiego, zgłoszony podczas omawiania wykonania zadań przy wykorzystaniu środków Toto-Lotka za okres I półrocza 1996 r. Z tej informacji można wyciągnąć wnioski co do określonych tendencji, które występują w okresie transformacji społeczno-gospodarczej w ostatnich latach w zakresie nakładów na kulturę fizyczną i sport. Z tej informacji wynika jednoznacznie, że w ostatnich latach nakłady te spadły bardzo znacznie, bo prawie o 75% i w całej sferze usług społecznych najbardziej odczuwalny był spadek środków na kulturę fizyczną i sport.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszTomaszewski">W 1992 r. udział nakładów budżetowych na kulturę fizyczną i sport w stosunku do całego budżetu wynosił 0,12% , w 1997 r. będzie on nieco wyższy, bo o 0,16% , a łącznie z nakładami pozabudżetowymi ze środka specjalnego będzie to 0,34% . W 1989 r. te nakłady w całym budżecie państwa wynosiły 0,55% . Oznacza to, że powoli, ale systematycznie rozpoczęliśmy odbudowę nakładów na kulturę fizyczną i sport.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#TadeuszTomaszewski">W projekcie budżetu Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki planuje się dochody w wysokości 60 tys. zł, w tym 50 tys. zł ze sprzedaży materiałów promocyjnych w dziale „turystyka i wypoczynek” oraz 10 tys. zł ze sprzedaży przedmiotów i urządzeń nieprzydatnych w Urzędzie w dziale „administracja państwowa”. Inne ewentualne dochody, które do tej pory były w tej części budżetowej, zostały z niej wyłączone, zwłaszcza dochody z prywatyzacji. Komisja nie znalazła możliwości zwiększenia dochodów w Urzędzie Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#TadeuszTomaszewski">W projekcie budżetu na 1997 r. zakłada się wydatki w wysokości 296,983 mln zł, co stanowi 122,6% w stosunku do przewidywanego wykonania planu w 1996 r. Wydatki te będą się kształtować następująco: szkolnictwo wyższe - 34,5% , kultura i sztuka - 0,3% , kultura fizyczna i sport - 46,8% , turystyka i wypoczynek - 15% oraz administracja państwowa - 3,4% . We wszystkich tych działach wzrost w stosunku do przewidywanego wykonania br. przewyższa poziom inflacji od 127% na kulturę fizyczną i sport, do 121% na szkolnictwo wyższe.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#TadeuszTomaszewski">W dziale „szkolnictwo wyższe” zaplanowana kwota 102,442 mln zł przeznaczona będzie na finansowanie działalności bieżącej i działalności inwestycyjnej 6 akademii wychowania fizycznego, łącznie z dwiema filiami. W 6 akademiach wychowania fizycznego w roku akademickim 1996/1997 studiuje 17.677 studentów, w tym studentów studiów dziennych ponad 9.500 i studentów studiów zaocznych 8.131. W tych uczelniach zatrudnionych jest ponad 1.500 nauczycieli akademickich. Z kwoty przeznaczonej na „szkolnictwo wyższe” 80% wydaje się na działalność bieżącą, a na inwestycje - 3,2% , tj. 3,320 mln zł, na pomoc materialną dla studentów - 16,7% .</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#TadeuszTomaszewski">Potrzeby inwestycyjne są tylko w minimalnym stopniu zaspokajane ze środków budżetowych. Uzupełniające kwoty pochodzą ze środka specjalnego, mianowicie z opłat do stawek w grach liczbowych. Środki inwestycyjne z budżetu będą przeznaczone na kontynuację budowy zespołu pomieszczeń dydaktycznych i socjalnych dla AWF w Krakowie, na kontynuowanie modernizacji „akademika” żeńskiego AWF w Warszawie, na kontynuację modernizacji sieci telekomunikacyjnej AWF w Gdańsku, na kontynuację budowy urządzeń terenowych AWF w Katowicach, na budowę pawilonu szatniowo-sanitarnego i wykup obiektów dla AWF w Poznaniu oraz na kontynuację budowy pawilonu dla AWF we Wrocławiu.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#TadeuszTomaszewski">W dziale „kultura i sztuka” przewiduje się wydatkowanie kwoty 950 tys. zł z przeznaczeniem na finansowanie Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie oraz oddziału Muzeum w Karpaczu, na zakup sprzętu fotograficznego niezbędnego do prowadzenia działalności tego oddziału Muzeum.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#TadeuszTomaszewski">W dziale „ochrona zdrowia” przewiduje się wydanie kwoty 55 tys. zł, co jest wzrostem o 61,8% w stosunku do wykonania 1996 r., a wiąże się z potrzebą wymiany turbiny dentystycznej w gabinecie stomatologicznym. Ta kwota w budżecie jest minimalna.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#TadeuszTomaszewski">Największy udział w wydatkach ma dział „kultura fizyczna i sport”. Planuje się wydatkowanie kwoty 138,924 mln zł. Struktura tych wydatków jest następująca: dotacja dla Centralnego Ośrodka Sportu wynieść ma 15,750 mln zł, co stanowi 11,3% wszystkich nakładów na kulturę fizyczną i sport, z tego na działalność bieżącą Ośrodka - 12,6 mln zł, a na inwestycje - 3,150 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#TadeuszTomaszewski">Przypominam, że Centralny Ośrodek Sportu jest zakładem budżetowym i wielkość planowanej dotacji na jego działalność może stanowić do 80% kosztów działalności statutowej, zgodnie z odpowiednim rozporządzeniem ministra finansów z 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#TadeuszTomaszewski">Do zadań statutowych Centralnego Ośrodka Sportu należy utrzymanie obiektów i urządzeń sportowych w stałej gotowości eksploatacyjnej na potrzeby szkoleniowo-treningowe klubów i kadry, odnowę biologiczną i opiekę lekarską nad sportowcami, a także elektroniczny pomiar czasu i pomoce audiowizualne.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#TadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o dotacje najwyższą kwotę przeznacza się na zadania państwowe dla jednostek niepaństwowych i jest to 83% wydatków. Na upowszechnianie kultury fizycznej przeznacza się 7 mln zł. Przewiduje się dotację w kwocie 115,174 mln zł na zadania państwowe dla stowarzyszeń kultury fizycznej i polskich związków sportowych, w tym na realizację dwóch nowych programów opracowanych wspólnie przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki ze stowarzyszeniami kultury fizycznej, głównie ludowymi zespołami sportowymi i Akademickim Związkiem Sportowym. Programy te zostały pozytywnie zaopiniowane przez naszą Komisję.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#TadeuszTomaszewski">Na realizację tych programów przewiduje się wydatkowanie w środowisku wiejskim 10 mln zł i w środowisku akademickim - 6,8 mln zł. Ponadto przewiduje się finansowanie organizacji przygotowań i uczestnictwa w regionalnych, ogólnopolskich i międzynarodowych zawodach sportowych. Włączone tu będą elementy wspomnianych już programów sportowych w środowisku wiejskim i akademickim. Na to przeznacza się kwotę 20,635 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#TadeuszTomaszewski">Następnym zadaniem jest przygotowanie i uczestnictwo reprezentantów kraju w imprezach rangi europejskiej i światowej i na to przeznacza się kwotę 75,898 mln zł. W tym mieści się realizacja takich programów, jak Igrzyska Zimowe, „Nagano 98” - kwota 12,5 mln zł i program Igrzyska Olimpijskie „Sydney 2000” - kwota 36 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#TadeuszTomaszewski">Tym drugim programem zostanie objętych ponad 700 zawodniczek i zawodników, a więc trzy razy więcej, niż to miało miejsce w programie „Atlanta 96”, kiedy takim programem objęto 200 zawodników. Kolejne zadanie, pokrywane z dotacji państwowej dla jednostek niepaństwowych, to udział w I Światowych Igrzyskach Lotniczych w Turcji - 3,2 mln zł, w tym przewidziany jest również zakup sprzętu lotniczego.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#TadeuszTomaszewski">Następne zadanie to organizacja szkolenia młodzieży uzdolnionej sportowo. Są to wydatki na szkoły mistrzostwa sportowego, szkolenie w makroregionach w środowiskach wiejskich i akademickich. Przewiduje się m.in. zorganizowanie internatów sportowych, głównie na bazie szkół rolniczych. Na to zadanie przeznacza się kwotę 7,486 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejny program wspierany z tej dotacji to program „Sport wszystkich dzieci i młodzieży”, na co przeznaczy się 3,710 mln zł. Chciałbym zauważyć, że efektem tego programu jest ponad 2.500 uczniowskich klubów sportowych, organizowanie igrzysk młodzieży szkolnej i podejmowanie wielu działań i akcji m.in. doposażanie uczniowskich klubów sportowych w sprzęt i wspieranie akcji „Kosz na każdym osiedlu”.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#TadeuszTomaszewski">Na badania antydopingowe, organizację badań i profilaktykę przeznacza się kwotę 1,3 mln zł. Kolejne zadanie dla jednostek niepaństwowych, finansowane ze środków państwowych, to szkolenie i doskonalenie trenerów, instruktorów i sędziów sportowych - przeznacza się na ten cel 4,845 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#TadeuszTomaszewski">Na organizowanie przedsięwzięć sportu dla wszystkich wydatkuje się kwotę 1 mln zł i na wydawnictwa niekomercyjne promujące kulturę fizyczną - 300 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#TadeuszTomaszewski">W dziale „pozostała działalność” przewiduje się wydatkowanie kwoty 8 mln zł z tym, że - jak wspomniałem - 1 mln zł będzie przeznaczony na zadania państwowe dla jednostek niepaństwowych, które nie są stowarzyszeniami kultury fizycznej, np. dla Związku Harcerstwa Polskiego i innych organizacji realizujących zadania z zakresu kultury fizycznej i sportu oraz rekreacji.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#TadeuszTomaszewski">Pozostałe kwoty w sumie 7 mln zł mają być przeznaczone na nagrody za wybitne osiągnięcia dla sportowców i trenerów - 3,2 mln zł, na szkolenia i organizację kongresu, usługi informacyjno-metodyczne oraz druki i materiały informacyjne, składki do organizacji międzynarodowych, podróże służbowe.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#TadeuszTomaszewski">W dziale „administracja państwowa” planuje się wydatki ogółem na kwotę 10,068 mln zł, tj. 20,1% więcej, niż przewidywane wykonanie planu w br.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#TadeuszTomaszewski">Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki ma obecnie 148 etatów. W 1997 r. przewiduje się zwiększenie jego stanu osobowego o 24 etaty. Podyktowane to jest koniecznością wzmocnienia działalności w zakresie programu rządowego „Sport wszystkich dzieci”. Przewiduje się utworzenie nowego departamentu dzieci i młodzieży, natomiast departament sportu zajmie się wyłącznie sportem kwalifikowanym oraz zadaniami wynikającymi z ustawy o kulturze fizycznej, która nakłada nowe zadania na Urząd, m.in. nadzór nad związkami sportowymi.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#TadeuszTomaszewski">Przewiduje się wyodrębnienie z departamentu ekonomiczno-inwestycyjnego nowego departamentu inwestycyjnego, co związane jest z obsługą środka specjalnego, czyli krótko mówiąc, dopłat do Totalizatora Sportowego. Dzisiaj znaczną część tych zadań realizuje w imieniu Urzędu bank. Ponadto powinno nastąpić wzmocnienie etatowe - oczywiście w ramach wspomnianych 24 etatów - takich komórek organizacyjnych, które zajmują się m.in. przygotowaniem kadr, ich szkoleniem i dokształcaniem.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#TadeuszTomaszewski">Musi nastąpić wzmocnienie komórki organizacyjnej zajmującej się integracją europejską oraz wykorzystaniem środków pomocowych z funduszu PHARE, a także kontrolą wewnętrzną nad realizacją zadań państwowych przez jednostki niepaństwowe.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#TadeuszTomaszewski">W ogólnej kwocie wydatków na administrację państwową wynagrodzenia wraz z pochodnymi stanowią 4,343 mln zł, to jest 44,9% , a pozostałe wydatki - 5,328 mln tj. 52,9% . Na wydatki inwestycyjne centrali Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki przewiduje kwotę 396 tys. zł, m.in. na zakup sprzętu komputerowego, audiowizualnego oraz wymianę samochodów.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#TadeuszTomaszewski">Komisja analizując projekt budżetu Urzędu, zwróciła uwagę na konieczność doprecyzowania celów realizowanych ze środków budżetowych na zadania państwowe przez jednostki niepaństwowe. W odpowiedziach udzielonych przez przedstawicieli kierownictwa Urzędu zostało to przyjęte do wiadomości. Członkowie Komisji zwracali też uwagę na potrzebę zwiększenia nakładów na inwestycje w akademiach wychowania fizycznego, co również zostanie uwzględnione przy wykorzystaniu środków specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#TadeuszTomaszewski">Uznaliśmy, że projekt budżetu urzędu został przygotowany dobrze i na miarę możliwości budżetu państwa. Komisja pozytywnie opiniuje ten projekt budżetu.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#TadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o zbiorczy budżet wojewodów w zakresie kultury fizycznej i sportu, nie mam tak pomyślnych informacji, dlatego że Komisja obserwuje od dwóch lat systematycznie malejący udział nakładów na kulturę fizyczną i sport w budżecie wojewodów. Jest to bardzo niepokojące, ponieważ budżet państwa powoli odbudowuje te nakłady, natomiast wojewodowie w swoich budżetach - zarówno w 1996 r., jak i w 1997 r. przeznaczają na te cele środki, które nie nadążają nawet za wzrostem inflacji.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#TadeuszTomaszewski">Komisja przygotowuje osobną opinię do prezesa Rady Ministrów w tej kwestii, aby w planowaniu budżetu na 1998 r. zwrócić na to uwagę. Fakt, że tylko 4 wojewodów w swoim budżecie przewidziało na kulturę fizyczną i sport zwiększenie nakładów o ponad 15% , wyraźnie potwierdza to niepokojące zjawisko braku zainteresowania i wspierania tej dziedziny.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#TadeuszTomaszewski">W budżecie zbiorczym wojewodów na kulturę i sport łącznie przewiduje się nakłady w kwocie 63,937 mln zł. Będą one większe od przewidywanych wydatków w 1996 r. o 7,9% . Z tej kwoty przeznacza się na zadania państwowe zlecane jednostkom niepaństwowym 91,5% środków, na dofinansowanie kosztów utrzymania obiektów i urządzeń sportowych - m.in. w wojewódzkich ośrodkach sportu i rekreacji w Warszawie, Katowicach, Krakowie, Łodzi, Szczecinie i Zielonej Górze - 6,1% i na upowszechnianie kultury fizycznej, głównie na dofinansowanie imprez o zasięgu wojewódzkim - 2,5% .</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#TadeuszTomaszewski">W budżecie zbiorczym wojewodów zaplanowano wydatki inwestycyjne w kwocie 8,066 mln zł, tj. 12,6% wydatków ogółem, w tym zasadniczą pozycją jest kwota w budżecie wojewody katowickiego - 3,4 mln zł, przeznaczona na modernizacją Stadionu Śląskiego w Chorzowie oraz 1,729 mln zł w budżecie wojewody ciechanowskiego na budowę pływalni w Ciechanowie.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#TadeuszTomaszewski">W imieniu Komisji Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu chciałbym zwrócić się z prośbą do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów o rozpatrzenie możliwości zwiększenia w budżecie woj. katowickiego kwoty 3,4 mln zł na modernizację Stadionu Śląskiego do kwoty 5 mln zł, czyli o 1,6 mln zł. Pozwoli to na ukończenie I etapu modernizacji tego stadionu, dzięki czemu powstanie stadion na 30 tys. widzów, który będzie spełniał wszystkie wymogi bezpieczeństwa i będzie jedynym w Polsce stadionem, na którym będzie można rozgrywać imprezy międzynarodowe i to nie tylko piłkarskie. Przypomnę, że w przyszłym roku czekają polską reprezentację piłki nożnej eliminacje do mistrzostw świata, w kwietniu mecz Polska - Włochy i w maju mecz Polska - Anglia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy plan wykorzystania środka specjalnego w 1997 r. był rozpatrywany przez Komisję i czy jest taki dokument?</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#WiesławaZiółkowska">Układ mamy taki, że budżet Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki obejmuje 227 mln zł. Jest to wzrost o 22,6% w stosunku do 1996 r., a środek specjalny wynosi w 1997 r. 240 mln zł, podczas gdy w 1996 r. ma to być kwota 180 mln zł. Być może popełniliśmy błąd w ustawie o grach losowych, bo wprowadziliśmy zapis, że przy sprawozdaniu z wykonania budżetu przedstawia się jako załącznik do tego sprawozdania szczegółowe wykonanie środka specjalnego, a nie zapisaliśmy, że taka sama informacja powinna być przedstawiona przy planie budżetu. Może jednak jest taka informacja i można to porównać.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym usłyszeć ile np. pieniędzy przeznacza się na nagrody dla sportowców z obu tych środków i czy z tego drugiego środka przewiduje się przeznaczenie na to jakichś pieniędzy, czy też nie. Podobnie jeśli chodzi o wydatki, np. na podróże zagraniczne, bo wtedy dopiero uzyskuje się pewien obraz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszTomaszewski">Przyjmuję tę propozycję. Rzeczywiście nowelizacja ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych spowoduje, że od 1 stycznia 1997 r. ten środek będzie traktowany jako środek specjalny, zgodnie z wnioskiem Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Do tego czasu jest tak, iż prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki składa co pół roku sprawozdanie Sejmowi z wykorzystania tych środków przy realizacji określonych zadań. W nowej sytuacji do projektu budżetu będzie załączony projekt środka specjalnego wraz z wykazem zadań, które zamierza się realizować. Prezes UKFiT przedstawił członkom Komisji Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu w formie załącznika dane o środku specjalnym.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#TadeuszTomaszewski">Ze środka specjalnego nie finansuje się żadnych nagród ani delegacji. Zgodnie z przyjętą ustawą, środek specjalny może być przeznaczony na modernizację, remonty i budowę obiektów sportowych, sport dzieci i młodzieży oraz sport osób niepełnosprawnych. Gospodarka tymi środkami będzie prowadzona zgodnie z rozporządzeniem ministra finansów. Plan finansowy środka specjalnego został opracowany zgodnie z wcześniej przyjętymi zasadami gromadzenia i wydatkowania tego środka, przyjętymi zarówno przez Komisję Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu, jak i - do akceptującej wiadomości - przez Sejm przy omawianiu wykonania budżetu za 1995 r. Wcześniej był przedmiotem obrad Komitetu Społeczno-Politycznego i Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#TadeuszTomaszewski">Jeżeli chodzi o środki pochodzące z dopłat do stawek gier liczbowych, wprowadzonych przez przedsiębiorstwo Totalizator Sportowy, będą one gromadzone na trzech subkontach: na subkoncie „A” przewiduje się gromadzenie środków na modernizację, remonty i inwestycje obiektów sportowych, na subkoncie „B” gromadzić się będzie środki przeznaczone na rozwój sportu dzieci i młodzieży, na subkoncie „C” zgromadzi się środki na rozwój sportu osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#TadeuszTomaszewski">Proporcjonalny podział jest następujący: 70% przeznacza się na subkonto „A”, czyli na inwestycje sportowe, 25% przeznacza się na subkonto „B” i 25% na sport osób niepełnosprawnych. W 1996 r. przewiduje się, iż przychody wyniosą 180 mln zł i tutaj każdy wskaźnik wzrostu tej kwoty w 1997 r. będzie nas ogromnie cieszył, tym bardziej że wynika z chęci osób grających w Totalizatora Sportowego. Gdy ta gra się rozwinie, to te 20% będzie stanowiło coraz większą kwotę wpływów i oby tych wpływów było jak najwięcej.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#TadeuszTomaszewski">Projekt tego planu na 1997 r. przewiduje kwotę 240 mln zł, która zostanie rozdysponowana w następujący sposób: na subkonto „A” - 168 mln zł, na subkonto „B” - 62 mln zł, na subkonto „C” - 10 mln zł. Jeśli chodzi o modernizację, remonty i budowę obiektów sportowych, przewiduje się, że w układzie tzw. limitu wojewódzkiego wydatkuje się 130 mln zł i to jest realizowane w ramach programu rozwoju bazy sportowej do 2005 r. O rozdysponowaniu tych środków i o priorytetach w tym zakresie decydują wojewodowie wspólnie z samorządami po konsultacji na temat rankingu wydatkowania tych środków.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#TadeuszTomaszewski">Przypominam, że podział środków między województwa oparty jest na algorytmie uwzględniającym liczbę mieszkańców, liczbę obiektów sportowych...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie pośle, niedawno to omawialiśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszTomaszewski">Przyjmuję tę uwagę. A więc podam jeszcze tylko, że ze 168 mln zł na inwestycje przeznacza się 130 mln zł na to, co będzie do dyspozycji wojewodów i 38 mln zł na tzw. strategiczne inwestycje sportowe, w tym 13 mln zł na akademie wychowania fizycznego oraz na Centralny Ośrodek Sportu, a na inne ważne obiekty sportowe - 13 mln zł. W materiale szczegółowym są one wymienione.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#TadeuszTomaszewski">Chcemy, aby z tych środków finansować zakupy sprzętu do monitorowania stadionów w czasie imprez sportowych, przede wszystkich piłkarskich, aby zapewnić większe bezpieczeństwo na tych obiektach. Wiemy, że kluby sportowe nie poradzą sobie z tym zadaniem i potrzebne jest tu dofinansowanie. Chodzi o potraktowanie tego podobnie jak inwestycji, czyli odbywać się to będzie z udziałem środków klubowych, samorządowych i innych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#TadeuszTomaszewski">Przewidziane są nowe zadania i nowe środki na dalszy rozwój kultury i sportu w 1997 r. W ramach programu „Sport wszystkich dzieci”, będą kontynuowane zakupy sprzętu dla uczniowskich klubów sportowych, a także sprzęt do gimnastyki korekcyjnej oraz do gier zespołowych. Akcja „Kosz na każdym osiedlu”, koordynowana przez Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej, objęła już ponad 2200 punktów i tyle wpłynęło zgłoszeń. TKKF występuje o poparcie do samorządów terytorialnych. Na razie jest do dyspozycji 600 pełnych zestawów i liczymy na kontynuowanie tej akcji w 1997 r. W ramach środków na ten program przewiduje się m.in. szkolenie wolontariuszy, animatorów sportu uczniowskiego oraz instruktorów do prowadzenia zajęć we wszystkich dyscyplinach, które reprezentują polskie związki sportowe.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#TadeuszTomaszewski">Prowadzonych jest wiele innych akcji, m.in. „Sport wszystkich dzieci”, „Apetyt na zdrowie”, „Szczęśliwy rzut”, „Baw się razem z nami”, „Sport w szkole i na trzepaku”, „Mały sport - wielka radość”. Posłowie Komisji Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu wystąpili z apelem do Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, do parlamentu, aby spróbować włączyć szerzej telewizję publiczną na rzecz kreowania sportu, zdrowego stylu życia wśród dzieci i młodzieży. Urząd zamawia niektóre programy, ale liczy na to, że kolejne audycje będą mogły być emitowane taniej, a nawet nieodpłatnie.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#TadeuszTomaszewski">Prowadzone jest szkolenie i współzawodnictwo młodzieży uzdolnionej sportowo, którym objętych jest prawie 6 tys. zawodniczek i zawodników, a w 1997 r. przewiduje się zwiększenie tej liczby o ok. 950 zawodników. Przewiduje się również pomoc w organizowaniu obozów szkoleniowych i konsultacji dla ok. 12 tys. zawodników tzw. kadry „D” i kadry wojewódzkiej. W przyszłym roku zwiększona zostanie liczba szkół mistrzostwa sportowego - publicznych i niepublicznych - dla ok. 2 tys. uczniów.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#TadeuszTomaszewski">Znaczna część tych działań związana jest z realizacją programów „Nagano 98” i „Sydney 2000”.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#TadeuszTomaszewski">W zakresie rozwijania sportu osób niepełnosprawnych kontynuowana jest realizacja odpowiedniego programu i nakłady zostają zwiększone w stosunku do 1996 r., a w stosunku do 1995 r. będą 5-krotnie wyższe. Koordynuje to Rada Sportu Osób Niepełnosprawnych. Działania tej Rady obejmują szkolenie, organizowanie igrzysk paraolimpijskich, festynów rekreacyjno-sportowych itp.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#TadeuszTomaszewski">Tyle można powiedzieć o wykorzystaniu środka specjalnego. Łącznie nakłady budżetowe i ze środka specjalnego na kulturę fizyczną i sport, stanowią 0,34% budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewBomba">Projekt budżetu na 1997 r. został przygotowany bardzo szczegółowo i dokładnie, czemu dało wyraz również wystąpienie pana posła Tomaszewskiego. W budżecie Urzędu w zasadzie nie ma przychodów i nie można na nie liczyć. W latach ubiegłych były dochody z prywatyzacji, ale w tej chwili trafiają one gdzie indziej w związku z reformą administracji centralnej.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZbigniewBomba">Chciałbym zwrócić uwagę, że przewidywane wykonanie budżetu poszczególnych działów w 1996 r. jest wyraźnie niższe - często nawet o 10% - w stosunku do planu wydatków zawartego w ustawie budżetowej na 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#ZbigniewBomba">Jeżeli chodzi o projekt wydatków na inwestycje, nie bardzo to się zgadza z tym, co zostało zaplanowane w ustawie budżetowej na br. Na przykład podano, że kontynuowana będzie modernizacja sieci telekomunikacyjnej w AWF w Gdańsku, a tymczasem w Gdańsku w br. prowadzona jest tylko budowa oczyszczalni ścieków i modernizacja sieci centralnego ogrzewania.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#ZbigniewBomba">Również w kilku innych pozycjach używa się wyrazu „kontynuacja”, chociaż nie prowadzono danej inwestycji w br. Jeżeli mieściło się to w środku specjalnym, to nie należy tego mieszać.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#ZbigniewBomba">Nie są określone dokładnie potrzeby związków sportowych, a podane są tylko zadania. Szczególnie kilka punktów podaje się, że dana akcja czy działania dotyczą także i szczególnie sportu wiejskiego. Myślę, że niepotrzebnie to porozdzielano, bo nie daje to jasnego obrazu planowanego wzrostu środków. Zastanawiam się, czy uda się wykorzystać środki na realizację programu „Sport wszystkich dzieci i młodzieży”, w tym także sportu wiejskiego, bo przewiduje się wzrost z 200 tys. zł do 3,7 mln zł. Jest to prawie 18-krotny wzrost nakładów i jeżeli to się uda wydatkować, to gratuluję, bo to jest na pewno potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#ZbigniewBomba">Ciekawi mnie pozycja - uczestnictwo w I Światowych Igrzyskach Lotniczych w Turcji. Czy na taką imprezę trzeba wydać aż 3,2 mln zł? Nie wiem, czy aż tak duże środki są uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#ZbigniewBomba">Wymienia się nowe zadania w sporcie wyczynowym, m.in. próbę przedolimpijską i 7 zimowych dyscyplinach sportu w Japonii, Igrzyska Państw Bałtyckich, Zimową i Letnią Uniwersjadę w Korei Południowej i na Sycylii, IV Mistrzostwa Europy i Świata Wojska i Policji w różnych dyscyplinach sportu. Oznacza to, że państwo finansujecie dodatkowo MON i MSW ze środków Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Być może jest to wydatek ze środka specjalnego.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#ZbigniewBomba">Zwracam uwagę na jeszcze jedną pozycję w dziale „administracja państwowa”. Wydatki ogółem w 1996 r. według ustawy budżetowej miały wynieść 7,579 mln zł, a przewidywane wykonanie wyniesie 8,383 mln zł. Oznacza to, że znacznie przekroczono plan, bo te wydatki wzrosną o prawie 10% . W projekcie budżetu na 1997 r. przewiduje się wydatkowanie 10,068 mln zł i wzrost w stosunku do planu budżetu w 1996 r. wynosi prawie 30% . W stosunku do wykonania plan wzrasta o 27,7% , ale jest to związane z planowanym wzrostem liczby etatów o 24. Te etaty są potrzebne w celu zorganizowania dwóch nowych departamentów, a na konieczność takiego ruchu etatowo-organizacyjnego zwracała uwagę NIK już dwa lata temu.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#ZbigniewBomba">Budżet wojewodów w dziale „kultura fizyczna i sport” ogólnie wzrasta o 7,9% w stosunku do przewidywanego wykonania w 1996 r. Budżety wojewodów są opracowywane tak niejednolicie, że są województwa, w których wskaźnik wzrostu środków na 1997 r. w stosunku do 1996 r. jest wyższy, ale są też takie województwa, jak przemyskie, gdzie wskaźnik wydatków na 1997 r. wynosi 28% w stosunku do wydatków poniesionych w br.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#ZbigniewBomba">Nie wiem czy można dokonać tu jakiejś zmiany w przypadku, gdy wojewoda obcina tak drastycznie wydatki na kulturę fizyczną i sport, a są to wydatki głównie na młodzież, na jej wychowanie fizyczne i usportowienie. Wydatki na cele obniżono w woj. elbląskim o 17% , w woj. koszalińskim o 8% , w woj. leszczyńskim o 12% , w woj. łódzkim o 16% . Procenty te niewiele mówią, bo są województwa, które mają mniejsze budżety i np. te 13% w woj. zamojskim stanowi mniejszą kwotę niż 16% w woj. łódzkim.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#ZbigniewBomba">Są też województwa, które wyraźnie zwiększają wydatki na kulturę fizyczną i sport, np. w woj. katowickim, ale trzeba tu wliczyć przeznaczenie 3,4 mln zł na modernizację Stadionu Śląskiego i tego nie można porównywać. Znaczny wzrost tych wydatków planowany jest w woj. ciechanowskim, w woj. kaliskim, a tak, jak już mówiłem, w woj. przemyskim zaplanowano wydatki na poziomie tylko 28% wydatków tegorocznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WiesławaZiółkowska">Były zgłoszone konkretne uwagi. Czy przedstawiciele Biura Studiów i Ekspertyz chcą zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">W dziale „turystyka i wypoczynek” ustawy budżetowej na 1997 r. planuje się osiągnięcie 50 tys. zł dochodów, natomiast według przewidywanego wykonania za 1996 r. osiągnięty zostanie dochód 250 tys. zł. W materiale Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki zawarta jest informacja, że w ramach wykonywania planu dochodów w 1996 r. w pozycji - „ośrodki informacji turystycznej” osiągnie się wpływy w wysokości 167 tys. zł. Taka kwota w ustawie budżetowej na 1996 r. nie była planowana i nie jest planowana także w projekcie budżetu na 1997 r. należy jednak zwrócić uwagę, że wydatki w tym rozdziale zostaną zwiększone nominalnie o 127,5% . Jest to więc dość znaczny wzrost wydatków, a nie planuje się żadnych dochodów. Mimo że nie planowano tego w 1996 r., to jednak uzyskano dochód w wysokości 167 tys. zł. Być może nie jest to duża kwota, ale jednak zwraca uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#EdwardBochacz">Chciałbym zgłosić dwie uwagi. Z naszych ustaleń wynika, że Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki zatrudniał 5 osób dla wykonywania swoich zadań związanych z grami liczbowymi. Myśmy kwestionowali zasadność tych etatów, bo osoby zatrudnione świadczyły pracę w sposób niezgodny z przepisami. Jednocześnie stwierdzaliśmy, że Urząd nie wykonuje pewnych prac związanych z grami liczbowymi.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#EdwardBochacz">Z tego powodu część obowiązków Urzędu w tym zakresie została zlecona Bankowi Inicjatyw Gospodarczych. Z chwilą utworzenia rachunku środków specjalnych wydaje się, że nadszedł czas, aby te sprawy uporządkować i to, co Urząd powinien wykonywać, musi wykonywać. Czy to odpowiada zwiększeniu stanu zatrudnienia w Urzędzie o 24 etaty, bo taka jest propozycja w budżecie na 1997 r., to jest już inna sprawa. Wynika to z przedłożonego uzasadnienia, w którym zapowiada się utworzenie nowych departamentów i rozszerzenie pewnych obowiązków i zadań realizowanych przez Urząd.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#EdwardBochacz">Wyrażamy zadowolenie, że po dwóch latach realizacji ustawy o grach losowych sprawa określenia prawnego charakteru środków pochodzących z dopłat do gier liczbowych została załatwiona. Traktuje się to jako środek specjalny i począwszy od 1997 r. w tej formie będzie się te pieniądze wykorzystywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę teraz przedstawicieli Urzędu o systematyczne odpowiedzi na pytania. Było też wiele uwag. Chciałabym zauważyć, że w świetle potrzeb, które są zgłaszane dodatkowo pod adresem budżetu, dofinansowanie ze środków budżetowych modernizacji Stadionu Śląskiego nie jest możliwe. Proszę rozważyć możliwość dofinansowania ze środka specjalnego. Państwo chyba zbyt nisko kalkulujecie dochody pochodzące ze środka specjalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszTomaszewski">Pan minister i pan dyrektor z Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki wypowiedzą się na ten temat. Jest to inwestycja strategiczna dla polskiego sportu, można ją finansować i jest finansowana z innych środków spoza budżetu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#TadeuszTomaszewski">Pan poseł Bomba poruszył sprawę nieścisłych informacji co do „kontynuowania” niektórych inwestycji w AWF w Gdańsku i w AWF w Warszawie, które nie były ujęte w planie 1996 r. Wynika to z faktu, iż w 1996 r. te inwestycje zostały rozpoczęte z pieniędzy środka specjalnego i ze środków własnych. Dlatego mówi się o ich „kontynuacji”.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#TadeuszTomaszewski">Poruszono sprawę dookreślenia i wyliczenia wielkości środków na zadania państwowe dla jednostek niepaństwowych. Zakończono konsultacje kierownictwa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki z polskimi związkami sportowymi. Dokonano oceny programu „Atlanta 96” oraz omówiono stan zaawansowania przygotowań do realizacji programu „Sydney 2000”. Dopiero na podstawie przyjętych ustaleń będzie możliwe przydzielanie zadań i w ślad za tym określonych środków.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#TadeuszTomaszewski">Pan poseł Bomba mówił o specjalnym akcentowaniu w programie „Sport wszystkich dzieci i młodzieży” sportu wiejskiego i sportu akademickiego. Wspomniałem o tym, że są opracowane dwa nowe programy i można było to dokładniej określić również kwotowo, np. na realizację rozwoju sportu wiejskiego przeznacza się 10 mln zł, a na realizację rozwoju sportu akademickiego - 6,8 mln zł. Program na wsi realizowany jest w takich formach, jak „Sport wszystkich dzieci”, sport wyczynowy, przygotowanie kadry i rozwój bazy. Stąd pewne niezbyt czytelne wskaźniki wzrostu.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#TadeuszTomaszewski">Chciałbym uspokoić pana posła, że jest koncepcja i jest program, w jaki sposób te środki wykorzystać.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#TadeuszTomaszewski">Kolejna wątpliwość dotyczyła finansowania np. sportowych mistrzostw świata policji i wojska. W wojsku również powołane są i działają stowarzyszenia kultury fizycznej i one otrzymują środki, a nie jednostki MON czy MSW i tylko na zadania zlecone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#LechDrożdżyński">Chciałbym wyjaśnić, że I Światowe Igrzyska Lotnicze w Turcji jest to impreza jednorazowa, ale wymaga odpowiedniej obsługi i zakupu sprzętu lotniczego. To zadanie rozszerzamy także na sport modelarski. Jednorazowo tę kwotę 3,2 mln zł wstawiliśmy do projektu budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JózefMichalik">Chciałbym odnieść się do uwag posła Bomby w sprawie zróżnicowania w budżecie wojewodów kwot przeznaczonych na kulturę fizyczną i sport. To, co się dzieje jest niepokojące z tego powodu, że np. woj. przemyskie, z którego pochodzę, z jednej strony słynie z nędzy sportowej, a z drugiej strony wojewoda nie przeznacza pieniędzy na kulturę fizyczną i sport, ponieważ niektóre zadania nie są przewidziane do realizacji na zasadzie współfinansowania. W gminach buduje się szkoły bez sal sportowych, dlatego że gmina ma do wyboru, czy budować oczyszczalnię ścieków, czy zakładać telefony.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JózefMichalik">Ministerstwo Edukacji Narodowej nie ma środków na budowę szkolnych hal sportowych i wojewoda nie planuje takiego wydatku, np. w Przeworsku buduje się krytą pływalnię nie opodal szkoły. Wojewoda nie przyznaje odpowiedniej sumy pieniędzy, aby to realizować. Ministerstwo Edukacji Narodowej nie ma na to środków. Wojewoda nie wykorzystuje kwoty 8 mld starych zł, które były przeznaczone na sport i rekreację w samym Przemyślu. Te środki przeznaczane są na inne cele. Nikt nie ma pieniędzy i powstaje tzw. pat. Wnioskuję żeby rozważyć sprawę zmiany kryteriów przydziału środków, zwłaszcza dla gmin ubogich, w których nie ma ani jednej hali czy sali sportowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#RyszardGuzowski">Przyjmujemy ostatnio nowe rozwiązania dotyczące finansowania obiektów sportowych. Wspólnie z sejmową Komisją Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu zaproponowaliśmy, aby w gminach zagrożonych strukturalnym bezrobociem wspierać finansowo zamierzenia inwestycyjne nakładami według wskaźnika wyższego niż 33% - aż do 50% . Taki program już realizujemy.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#RyszardGuzowski">W sprawie przekroczenia w br. planu wydatków wyjaśniam, że zmiany nastąpiły w związku z ustawowymi podwyżkami płac oraz zakupem skuterów śnieżnych dla poprawienia stanu bezpieczeństwa w górach. Żadnych innych zmian nie było.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#RyszardGuzowski">Jeżeli chodzi o wielkość dochodów, są to zwroty nie wykorzystanych środków przez nasze ośrodki, które nie zdążyły opłacić wydawnictw promocyjnych. Zwroty te zostały rozliczone jako dochody. Takiej sytuacji w 1997 r. nie przewidujemy, ponieważ te środki działają obecnie sprawniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o wyjaśnienie sprawy nagród dla sportowców. W 1996 r. przewidywane wykonanie ma wynieść 1,8 mln zł, a w planie na 1997 r. przewiduje się wydatkowanie kwoty 3,2 mln zł. Jest to wzrost aż o 77% . Czym to jest podyktowane?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ile wydatkowano na podróże zagraniczne i krajowe w 1995 r. i w 1996 r. i jaką kwotę planuje się na 1997 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RyszardGuzowski">W 1996 r. na podróże zagraniczne wydane zostanie 118 tys. zł, a na podróże krajowe - 56 tys. zł. W planie na 1997 r. planuje się wydatkowanie na podróże zagraniczne 180 tys. zł, a na podróże krajowe - 64 tys. zł. Jest to wzrost o 52% . Wynika to z realizacji programu „Nagano 98” oraz programu „Sydney 2000”, co wymaga wyjazdów służbowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#LechDrożdżyński">Przygotowania do olimpiady w Nagano w 1998 r. wymagają odbycia rekonesansu w tej miejscowości w 1997 r. i tam kierujemy część kadry sportowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zgłaszam od razu propozycję obniżenia kwoty na delegacje zagraniczne o 30% , bo wzrost w stosunku do 1996 r. jest i tak wysoki. Proponuję, aby dynamika wzrostu wynosiła 130% , a nie 152% . Proszę Biuro Studiów Budżetowych o wyliczenie odpowiedniej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o udzielenie odpowiedzi na pytanie dotyczące nagród dla sportowców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JarosławCzapliński">Rok 1996 charakteryzował się tym, że z uwagi na Igrzyska Olimpijskie w Atlancie organizowano mniej imprez typu mistrzostw Europy i świata niż to będzie miało miejsce w 1997 r. Nagrody za wyniki uzyskane na Igrzyskach Olimpijskich wypłaca Polski Komitet Olimpijski.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JarosławCzapliński">W 1997 r. przewiduje się dodatkowo kilkadziesiąt imprez mistrzowskich typu mistrzostw Europy i świata, w których...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę mi powiedzieć ile osób otrzymało te nagrody w 1996 r. i ile wynosi przeciętna wysokość takiej nagrody? Czy przewiduje się ile osób otrzyma nagrody w 1997 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JarosławCzapliński">W opracowaniu jest rozporządzenie prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki regulujące sprawę wysokości nagród regulaminowych za medale w mistrzostwach Europy i świata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś może odpowiedzieć na moje pytanie, które jest proste i brzmi: ile osób otrzymało nagrody w 1996 r. i ile wynosiła przeciętna nagroda? Jeżeli państwo wyszacowali kwotę 3,2 mln zł za te nagrody w 1997 r., to dla ilu osób są one przewidywane i w jakiej wysokości ma być jedna nagroda?</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy pan jest przygotowany do odpowiedzi na to pytanie, czy nie? Jeżeli nie, to proszę o odpowiedź na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#TadeuszTomaszewski">Ponieważ pan dyrektor szuka danych, wykorzystam ten czas, aby o jednej jeszcze sprawie powiedzieć. Nasza Komisja jest także komisją młodzieży, ale nie jest w naszej gestii budżet Ministerstwa Edukacji Narodowej. Omawialiśmy na swoich posiedzeniach sprawy wymiany międzynarodowej dzieci i młodzieży. W ramach prowadzonej wymiany działa taka instytucja, jak międzyrządowa polsko-niemiecka współpraca młodzieży obu krajów. Od dwóch lat składka do tej organizacji, co wynika z zawartego porozumienia i umowy międzypaństwowej, jest dofinansowywana ze strony polskiej dopiero pod koniec każdego roku, głównie z rezerwy Rady Ministrów. W tym roku w projekcie budżetu zaplanowano składkę do tej organizacji w kwocie 5.420 mln zł. Z umów zawartych z Niemcami wynika, że powinna to być składka w wysokości 8,302 mln zł. Różnica wynosi 2,882 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#TadeuszTomaszewski">Dlatego nasza Komisja w stosownym piśmie do pani przewodniczącej zwróciła się o zwiększenie tej kwoty z rezerwy Rady Ministrów. Niedotrzymywanie finansowych warunków umowy stawia nas w kłopotliwej sytuacji. Mówią nam wyraźnie, że my nie realizujemy umowy, co było podnoszone w wielu spotkaniach organizacji „Polsko-niemiecka współpraca młodzieży”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyDrożdżyński">Zgodnie z propozycją pani przewodniczącej, odpowiedź na pani pytanie prześlemy na piśmie. Będzie ona bardziej uszczegółowiona i konkretna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o tę odpowiedź na piśmie i zastrzegam sobie zgłoszenie wniosku do tej pozycji w projekcie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jeszcze jakieś pytania do przedstawicieli UKFiT?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RyszardBugaj">Chciałbym poruszyć sprawę marginesową, ale - jak mi się wydaje - bardzo ważną. Czy jeśli chodzi o koszty, bardzo - moim zdaniem - wysokie, które ponosi resort spraw wewnętrznych z tytułu ochrony imprez i obiektów sportowych, są jakieś elementy refundacji tych kosztów ze strony organizatorów imprez sportowych? To są sprawy bulwersujące opinię publiczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#LechDrożdżyński">Z wiedza jaką posiadam i z doświadczeń przy organizowaniu imprez wiem, że nie ma takiego szacunku kosztów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#RyszardBugaj">Czy istnieje jakiś obowiązek ubezpieczenia imprez sportowych, co pozwoliłoby instytucjom państwowym, które świadczą na to, występować o refundację środków, chociażby z ubezpieczeń. Jest to dla nas sygnał i może powinniśmy coś takiego zaproponować. Dlaczego zwolennicy tego, aby się bić na stadionach podczas imprez, mają to robić na koszt całego społeczeństwa? Dlaczego mamy za te bijatyki wszyscy płacić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#LechDrożdżyński">Imprezy ubezpiecza ich bezpośredni organizator, jakim jest dany klub sportowy. Ubezpieczenie dotyczy spraw związanych z bezpośrednim przygotowaniem danej imprezy i jej przebiegiem. Nie ma natomiast żadnych regulacji związanych z refundacją kosztów poniesionych z tytułu strat moralnych czy materialnych przez uczestnika. Nie znam takiego przypadku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#RyszardBugaj">Jest to dla nas jakiś sygnał do podjęcia działań w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WiesławaZiółkowska">Powinniśmy zwrócić się do Urzędu oficjalnie o przedstawienie nam koncepcji ubezpieczeń czy ponoszenia przez organizatorów kosztów z tytułu ochrony tych imprez, aby te środki wpływały na konto MSW. Taką prośbę kierujemy do pana prezesa. Kiedy możemy oczekiwać jakiejś propozycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#LechDrożdżyński">Przyjmuję to polecenie i przedstawimy nasze stanowisko w ciągu dwóch tygodni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Powinniśmy też skierować pismo do MSW z zapytanie, ile właściwie kosztuje w ciągu roku ten sport, nazwijmy go - wokółstadionowy. Problem polega na tym, że to się gdzieś gubi, bo jest to wliczane generalnie w koszty zapewniania bezpieczeństwa obywatelom, ale można chyba oszacować, jakie wydatki ponosi MSW w związku z przeciwdziałaniem zakłóceniom i awanturom na imprezach sportowych. My powiększymy wydatki budżetowe na MSW i w wyniku tego będzie można zorganizować ileś tam meczy, natomiast złodziei się nie złapie, jeżeli nie będzie miał kto ich łapać, bo policja będzie zajęta czym innym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JózefKaleta">Do ministra spraw wewnętrznych trzeba wystąpić, ale ja bym wystąpił o to, aby skorzystał z doświadczeń pani Thatcher, która zlikwidowała awantury na boiskach przez zastosowanie bardzo rygorystycznych kar. To można zrobić i to się robi w krajach cywilizowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#EdwardBochacz">Proponowałbym rozszerzyć to pytanie do Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki również o sprawy ochrony zdrowia. Pogotowie ratunkowe jest m.in. w dużym stopniu absorbowane tego rodzaju imprezami. W przypadku zamieszek i bijatyk karetki pogotowia ratunkowego są angażowane wielokrotnie i to w dużym zakresie. Powoduje to również koszty, których nie ponoszą organizatorzy imprez sportowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest jeszcze jedna sprawa do pana prezesa. W projekcie budżetu jest pozycja „pomoc materialna dla studentów” i przewiduje się wydatkowanie 17,132 mln zł. Chciałabym uzyskać informację na piśmie, ilu studentów otrzymało pomoc materialną w 1996 r. i jaka jest przeciętna kwota takiej pomocy dla jednego studenta, a także dla jak licznej grupy studentów planuje się tę pomoc w 1997 r. i jaki to jest procent w stosunku do ogółu studentów studiujących w uczelniach wychowania fizycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#TomaszGietek">Myślę, że w przypadku UKFiT, podobnie jak w przypadku kilku innych instytucji, mamy do czynienia z problemem, który w innych działach gospodarki jest trochę inaczej widziany. Problem polega na tym, jak w sposób sensowny zagospodarować nadmiar pieniędzy. Ustawowymi uregulowaniami wprowadziliśmy to, że jest duży napływ środków i okazuje się, że następuje wzrost w stosunku do stanu z br. nawet o ponad 30% . Pytamy teraz o nadmierne - naszym zdaniem - wielkości wydatków w różnych działach. W końcu staniemy jako Sejm przed problemem, czy te nowe uregulowania prawne, które wprowadziliśmy, a które jakby w pewnym stopniu uszczuplają dochody budżetu państwa, są właściwe. Jeżeli kilka tygodni temu w woj. łomżyńskim na wniosek grupy obywateli z pewnego osiedla prosiłem komendę rejonową policji o nasilenie kontroli nocnych, odpowiedziano mi wprost, że komenda nie ma paliwa. Tymczasem w UKFiT mamy problem z tym, jak sensownie zagospodarować pieniądze, którymi Urząd dysponuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rzeczywiście, to jest problem. Proponuję jednak odłożenie rozważania tej kwestii, ponieważ rozpatrujemy dopiero drugie sprawozdanie od momentu wprowadzenia tego środka specjalnego. Nie stwierdziliśmy dotychczas żadnych nieprawidłowości, podobnie jak i Najwyższa Izba Kontroli, dlatego proponuję tę kwestię rozważyć przy sprawozdaniu z wykorzystania środków w 1996 r. Wówczas do tej sprawy wrócimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JózefMichalik">Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące sportu wiejskiego i finansowania LZS. Dzisiaj jest tak, że rada gminy, jeżeli uchwala jakieś środki na działalność Ludowych Zespołów Sportowych, to są to bardzo małe kwoty, a najczęściej te zespoły są pozbawione wsparcia. Czy w przyszłości Komisja Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu rozpatrzy problemy finansowania sportu wiejskiego w szerszym zakresie, bo opieranie pomocy dla zespołów sportowych na wsi tylko na środkach gminnych nie przynosi dobrych rezultatów i gminy postępują tu dowolnie. Wiejskie kluby sportowe nie mają środków na zakupy sprzętu, a nawet piłek, nie mówiąc już o takich urządzeniach, jak stadiony, czy chociażby szatnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#TadeuszTomaszewski">Pan poseł Gietek stwierdził, że rozwiązania jakie przyjęliśmy w zakresie rozwoju kultury fizycznej, uszczuplają dochody budżetu. Ustawą o grach losowych i zakładach wzajemnych wprowadzono dodatkowy podatek dla grających, z którego środki przekazywane są na tzw. środek specjalny, a więc nie uszczuplono dochodów państwa. Ponadto pana kolega powiedział, ile jest jeszcze spraw do załatwienia w sferze kultury fizycznej i sportu, zwłaszcza na wsi. Mówiłem, że my dopiero zbliżamy się w nakładach budżetowych i pozabudżetowych do poziomu 0,34% całego budżetu państwa. Rozumiem oczywiście, jakie są dylematy pozostałych dziedzin życia, natomiast trzeba się po prostu nieco bliżej przyjrzeć sprawie. Sądzę, że tego rodzaju sugestie nie prowadzą do niczego innego, jak do tego, że policjanci przyjdą do Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki i będą chcieli te pieniądze zabrać. Daleki byłbym od tego, abyśmy mieli w ten sposób rozwiązywać te sprawy.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#TadeuszTomaszewski">Na pytanie pana posła Michalika odpowiadam, jako prezes Rady Wojewódzkiej Ludowych Zespołów Sportowych w Poznaniu. Ludowe Zespoły Sportowe otrzymują również środki na zadania zlecone przez wojewodów, w tym także na organizowanie imprez o charakterze ponadgminnym w zakresie upowszechniania sportu, szkolenia i turystyki. Jeżeli np. wojewoda przemyski przeznacza tylko 28% środków w stosunku do nakładów br. na kulturę fizyczną i sport w swoim województwie, to nie bardzo ma co dać tym Ludowym Zespołom Sportowym. Trzeba więc oddziaływać na wojewodę, aby chciał dawać więcej środków, bo to on układa budżet województwa, a nie sejmowa komisja.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#TadeuszTomaszewski">Program upowszechniania kultury i sportu jest adresowany także do środowiska wiejskiego, a głównym udziałowcem tego programu będą ogniwa i struktury Ludowych Zespołów Sportowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#TomaszGietek">Chciałbym sprostować, bo Sejm wprowadzając dopłaty mógł zdecydować o skierowaniu tych środków do budżetu państwa. W tym kontekście mówiłem o tych nowych rozwiązaniach. Byłaby to wówczas trochę inna jakość i dzisiaj byśmy trochę inaczej rozmawiali o wydatkowaniu tych środków, gdyby były one bezpośrednio w budżecie państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WiesławaZiółkowska">Oczekujemy na odpowiedzi pisemne Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#WiesławaZiółkowska">Rozpoczynamy rozpatrywanie opinii Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Pierwsza opinia dotyczy projektu budżetu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jesteśmy w nieco kłopotliwej sytuacji, ponieważ pan poseł Zysk, który miał to referować jako członek Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów raczył przysłać nam dzisiaj informację, że będzie nieobecny. Uznaję to za fakt lekceważenia Komisji i Sejmu. Gdyby poinformował nas o swojej nieobecności dwa dni wcześniej, znaleźlibyśmy zastępcę, a teraz takiej możliwości nie mamy.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#WiesławaZiółkowska">Wysłuchamy w związku z tym tylko posła koreferenta właściwej komisji, która analizowała budżet Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JózefŁochowski">Jeżeli chodzi o projekt budżetu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, to Komisja w stosunku do tego, co zostało zaproponowane przez rząd, nie wnosi żadnych uwag ani propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy eksperci mają jakieś uwagi? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">W ustawie budżetowej na 1997 r., podobnie jak w latach poprzednich, nie planuje się dochodów tego Urzędu, chociaż w sprawozdaniu za 1995 r. w informacji o przewidywanym wykonaniu budżetu za 1996 r. są dość znaczne kwoty po stronie dochodów. Są to wpływy z kar orzeczonych za naruszenie przepisów ustawy antymonopolowej, które z uwagi na incydentalny charakter nie są planowane.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">W projekcie ustawy zaplanowano wydatki w dziale „handel wewnętrzny”, które nie były planowane w latach poprzednich. Jest to nowy dział, który dotychczas w budżecie Urzędu Antymonopolowego nie występował. Na wzrost wydatków wpływają jeszcze wydatki działu „administracja państwowa” i są one nominalnie wyższe o 10% niż w br.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Udział wydatków bieżących w budżecie jest niższy niż w budżecie Urzędu Antymonopolowego. Wyższy jest natomiast udział wydatków majątkowych. Na wydatki bieżące składają się głównie wydatki na wynagrodzenia, które wraz z pochodnymi są planowane w wysokości 5,755 mln zł i stanowi to wzrost realny o 23,9% w stosunku do 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Ten wzrost wydatków związany jest m.in. ze zwiększeniem zatrudnienia ze względu na rozszerzenie działań Urzędu.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Nakłady na materiały i usługi w kwocie 2,503 mln zł realnie wzrastają o 9,4% i są przede wszystkim przeznaczone na pokrycie kosztów utrzymania 10 jednostek organizacyjnych Urzędu oraz na pozostałe wydatki rzeczowe związane z działalnością merytoryczną Urzędu i Głównego Inspektoratu PIH.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Wydatki majątkowe wzrastają realnie o 37% i zaplanowano je w kwocie 315 tys. zł. Środki te Urząd ma przeznaczyć na zakup kserokopiarki i i uzupełniające zakupy komputerowe, a także doposażenie w sprzęt laboratoryjny Ogólnokrajowego Włókienniczego Laboratorium w Łodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy Najwyższa Izba Kontroli ma jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MarianZaręba">Do tej części budżetu departament przemysłu i handlu zgłasza następujące uwagi. W dziale „administracja państwowa” przewidziano wzrost zatrudnienia tylko o 20 etatów w stosunku do stanu z 1996 r. Przeprowadziliśmy w tym roku kontrolę w Urzędzie i ze wstępnych ustaleń wynika, że jest to wzrost niewystarczający i może mieć niekorzystny wpływ na załatwianie spraw przez Urząd.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#MarianZaręba">Druga uwaga dotyczy także zatrudnienia, ale w delegaturach Urzędu, w których aktualnie zatrudnia się przeciętnie 4–5 osób, podczas gdy rocznie wpływa do Urzędu 120–130 różnego rodzaju spraw. Powoduje to wielomiesięczny okres załatwiania spraw.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#MarianZaręba">Ponadto proponowany poziom średnich płac w Urzędzie na 1997 r. wyniesie 1.620 zł na 1 zatrudnionego. Nie gwarantuje to - naszym zdaniem - pozyskania do pracy osób o odpowiednio wysokich kwalifikacjach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mam pytanie do pana prezesa. W pozycji wydatki państwo planujecie nawet spory wzrost tej kwoty, natomiast po stronie dochodów nie ma żadnych kwot, chociaż wiem, że nie da się przewidzieć wszystkich dochodów z kar. Tymczasem co roku występują dochody z tytułu opłat i kar. Dlaczego tej pozycji się nie planuje? W innych urzędach i resortach, gdzie są tego typu propozycje, planuje się je po prostu szacunkowo.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o przedstawienie rozsądnej propozycji wysokości tej kwoty, planowanej na 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ElżbietaSuchocka">Chciałam powiedzieć, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest objęty reformą centrum gospodarczego. Od 1 października 1996 r. przejął już część zadań dotychczas realizowanych przez ministra przemysłu i handlu w zakresie działań Państwowej Inspekcji Handlowej.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#ElżbietaSuchocka">Środki na inwestycje, o których mówiła pani ekspert, dotyczą tylko części działalności Urzędu, dlatego że zgodnie z ustaleniami, środki inwestycyjne jednostek reformowanych są obecnie ujęte w rezerwie Rady Ministrów i będą w ciągu roku podzielone w zależności od tego, jakie będzie przeznaczenie mienia dotychczas używanego przez likwidowane resorty. Te 315 tys. zł nie dotyczy wydatków, które były w poprzednich budżetach Urzędu Antymonopolowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejSopoćko">Zacznę od najważniejsze sprawy, to znaczy możliwości planowania dochodów. Te dochody wahają się w sposób bardzo znaczny, nawet w granicach 70% w relacji do całej kwoty wydatków budżetowych Urzędu i do 20% wydatków w 1995 r. Jest to na tyle trudno zaplanować, że nie jesteśmy w stanie nawet określić rzędu wielkości odchyleń od spodziewanych wpływów z tego tytułu. Urząd jest organem orzekającym w sprawach związanych z wykroczeniami określonymi w ustawie o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym. Do tej pory Urząd miał nad sobą Sąd Antymonopolowy działający w systemie sądów powszechnych, który mógł anulować, zmniejszyć lub zwiększyć wysokość kary nałożonej przez Urząd. Teoretycznie nie każde ukarane przez nas przedsiębiorstwo musi odwoływać się do Sądu Antymonopolowego. Obecnie doszedł jeszcze Trybunał Kasacyjny.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#AndrzejSopoćko">Nawet w stosunku do decyzji orzeczonych przez Sąd Antymonopolowy, to jest tych, co do których można się było spodziewać, że zostaną orzeczone na podstawie już istniejących decyzji Urzędu, nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy w 1997 r. nie zostaną one skierowane do Trybunału Kasacyjnego i czy w związku z tym ich prawomocność nie zostanie odsunięta o dalsze pół roku.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#AndrzejSopoćko">Teoretycznie może się tak zdarzyć, że wszystkie decyzje, które Sąd Antymonopolowy zatwierdzi czy określi w 1997 r., mogą nie być wykonane w tymże roku ze względu na ich zaskarżenia do Trybunału Kasacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jednak coś będzie orzeczone, a tak w pozycji „dochody” pozostawiamy lukę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#AndrzejSopoćko">Jeżeli zdecyduję się wstawić kwotę 10 mln zł, a będzie tylko 1 mln zł albo może będzie 15 mln zł. Tutaj możliwości jest tak dużo, iż podawanie jakiejś kwoty jest niezwykle ryzykowne. Wpływy z opłat w stosunku do wpływów z kar są zupełnie nie znaczące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ponieważ państwo nie macie odwagi, to ja zgłaszam, aby ustalić poziom dochodów na poziomie 1996 r., to jest 200 tys. zł. W 1995 r. dochody wynosiły 917 tys. zł, a więc nie dokonuję tu żadnego nadużycia.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#WiesławaZiółkowska">Mam pytanie do pana prezesa o wydatki na podróże zagraniczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejSopoćko">Wydatki na podróże zagraniczne utrzymane zostają w planie na poziomie nominalnym z tego roku. Wynika to z faktu, że nasz Urząd ze względu na obowiązki i odpowiedzialność w zakresie ochrony konkurencji był regularnie „przepytywany” przez trzy instytucje: WTO, UNCTAT i Komisję Europejską, to znaczy jej dyrekcję generalną.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#AndrzejSopoćko">Obecnie doszło jeszcze nasze członkostwo w OECD. Mamy nadzieję, że ubędzie nam jeden z obowiązków, który angażował dosyć znaczne środki. Do tej pory byliśmy odpowiedzialni za przygotowanie programu i monitorowanie prawidłowości systemu określania pomocy państwa dla gospodarki w związku z potencjalnymi możliwościami naruszania przez tę pomoc państwa zasady wolnej konkurencji. W połowie roku zostanie to przejęte przez Ministerstwo Gospodarki - póki co musimy nadal ten obowiązek pokonywać. Według naszych szacunków uda się nam zmieścić w kwocie, która była zaplanowana i będzie wykonana w tym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WiesławaZiółkowska">Z tym, że ta kwota w stosunku do 1995 r. oznacza istotny wzrost, bo w 1995 r. było to 42 tys. zł, a w 1996 r. - 120 tys. zł, czyli trzy razy tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejSopoćko">Wiązało się to z faktem, że skończyły się nam środki pochodzące z PHARE, z których finansowaliśmy te wyjazdy. W tym roku nie mamy już tych pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WiesławaZiółkowska">W wydatkach na podróże krajowe mamy też wzrost.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#AndrzejSopoćko">Jest tak dlatego, że mamy w strukturze Urzędu Państwowej Inspekcji Handlowej, której obowiązkiem jest organizowanie akcji ogólnopolskich, co wymaga podróży. Główny Inspektor PIH jest w naszym budżecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#RyszardBugaj">Dotykamy tu sprawy, która ma szersze znaczenie. Może jest niefortunnie, że poruszam tę sprawę na przykładzie tego Urzędu, ale myślę, że trzeba się zastanowić, czy nie powinno być jakiegoś mechanizmu, który przynajmniej w pewnych granicach wprowadza elementy kontroli, jeżeli chodzi o wyjazdy zagraniczne, poza samą jednostką, która o tym decyduje. Mnie się wydaje, że mamy już w Polsce bardzo rozwiniętą turystykę urzędniczą. W dużym stopniu bierze się to stąd - nie mówiąc, że to dotyczy akurat Urzędu Antymonopolowego - że nie ma nikogo, poza tą jednostką wysyłającą, kto miałby jakąkolwiek gestię sprawdzającą i akceptującą wyjazdy służbowe za granicę. Tę sprawę powinniśmy poruszyć podczas naszej rozmowy z szefem Urzędu Rady Ministrów. Na tym Urzędzie powinien spoczywać jakiś obowiązek sprawowania kontroli w sytuacji, kiedy liczba jednostek finansowanych samodzielnie jest bardzo duża.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejSopoćko">Nie potrafię wypowiedzieć się w sprawie tego projektu rozwiązania. Muszę powiedzieć, że nasz Urząd nie organizował żadnych tzw. wizyt przyjaźni. Mamy podpisaną umowę tylko z dwoma państwami o wymianie stażystów po 4 osoby z każdej strony, są to Litwa i Rosja i to jest wszystko. Inne wyjazdy były związane z tymi 4 instytucjami, o których mówiłem oraz były wyjazdy na stypendia stażowe naszych pracowników. Najczęściej jest tak, że strona sponsorująca finansuje pobyt, szkolenie i przejazdy są finansowane przez stronę wysyłającą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wydatki na materiały i wyposażenie - tutaj też odnotowuję duży wzrost, bo o prawie 30% , przy czym np. w stosunku do 1994 r. następuje niemal podwojenie tych wydatków. Czy to jest też związane ze zwiększeniem zakresu działania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejSopoćko">To jest wynik przejęcia Państwowej Inspekcji Handlowej i jednego z największych laboratoriów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jakieś pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JózefŁochowski">Prosiłbym, abyśmy nie traktowali tak matematycznie, porównawczo budżetu dawnego Urzędu Antymonopolowego z dzisiejszym Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ponieważ teraz powstała jednostka połączona z dwóch. Nie można tego porównywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WiesławaZiółkowska">Gdyby pan poseł sprawozdawca właściwej Komisji był uprzejmy powiedzieć, że jeżeli ten projekt budżetu porównywać tylko do budżetu poprzedniego Urzędu Antymonopolowego, to nie oznacza to żadnego wzrostu albo w tym mieści się taka kwota, a nie inna z uwagi na włączenie PIH, nasze uwagi byłyby inne. Gdyby pan poseł sprawozdawca był łaskaw sprawozdawać szczegółowo, to nie mieliśmy wątpliwości i nie dochodziliśmy tych relacji i porównań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JózefŁochowski">Nie chciałem po prostu przedłużać obrad, bo to akurat analizowaliśmy bardzo dokładnie. Gdy stwierdziłem, że nie mamy uwag, to znaczy, że doszliśmy do takiego wniosku po analizie budżetu Urzędu. Nie mieliśmy żadnych wątpliwości co do wskaźników wzrostu. Jeżeli jest taka potrzeba, to przy następnych sprawozdaniach będę objaśniał szczegóły, aby przedłużyć posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#JózefŁochowski">Jeżeli chodzi o planowanie przychodów, prosiłbym, aby tego też nie przenosić wprost i matematycznie, żeby to nie było związane z jakimś nadmiernie restrykcyjnym działaniem Urzędu wobec przedsiębiorstw. Jeżeli Urząd będzie miał plan wpływów z kar, to może próbować wywiązywać się z tego obowiązku na zasadzie nadmiernej gorliwości i dociekliwości, aczkolwiek o to także się dopominamy. Powinna to być po prostu kwota wynikowa, a nie planowana.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#JózefŁochowski">Swego czasu podczas analizy działalności Urzędu bardzo krytycznie odnieśliśmy się do tego, że Urząd w znacznej części dofinansowywany jest ze środków zagranicznych i wykonuje jakby niektóre zlecenia tych zewnętrznych instytucji międzynarodowych, np. w ramach PHARE i innych funduszy. Uważam, że jeżeli następuje teraz przeniesienie kosztów na Urząd, będzie to z pożytkiem dla funkcjonowania tego Urzędu i wyników jego pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WiesławaZiółkowska">Następnym razem prosimy, aby poseł sprawozdawca był uprzejmy zreferować wyniki tego, co zanalizowała właściwa Komisja, bo to nam rzeczywiście wtedy zaoszczędzi czasu, tym bardziej że - jak mówiłam - nie mamy w tym wypadku posła sprawozdawcy z ramienia naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy w sprawie projektu tego budżetu są jeszcze jakieś uwagi? Nie ma. Dziękuję państwu.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do omówienia następnego projektu budżetu Wyższego Urzędu Górniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JózefŁochowski">Jeżeli chodzi o Wyższy Urząd Górniczy, Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu nie zgłasza uwag. Jedyna uwaga związana jest z ustaleniami posiedzenia Rady Ministrów, a następnie Komisji Trójstronnej. Komisja Trójstronna rozważała problem dyskutowany od wielu lat, a mianowicie wyrównania płac w Wyższym Urzędzie Górniczym do średnich wynagrodzeń wyższego dozoru technicznego kopalń węgla kamiennego. Kwotę tych podwyżek ustalono na 4,319 mln zł i postanowiono, że w 1997 r. ta podwyżka nie powinna być niższa niż o 30% , a więc o 1,3 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#JózefŁochowski">W budżecie na 1997 r. zapisano tę kwotę, a pozostała kwota ma być wprowadzona do budżetu na 1998 r. i wyniosłaby 3,019 mln zł. Komisja uznając, że mogą być w przyszłym roku kłopoty z tak dużą kwotą, a także aby stworzyć możliwość wcześniejszego dokonania podwyżek w Wyższym Urzędzie Górniczym, proponuje, aby tę kwotę wyjściową podzielić po 50% na 1997 r. i na 1998 r. i stąd nasza propozycja podniesienia o 850 tys. zł kwoty na wynagrodzenia w WUG w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#JózefŁochowski">Nie będę chyba uzasadniał potrzeby tego wzrostu wynagrodzeń. W ub.r. Komisja analizowała tę sprawę bardzo długo, zresztą z pozytywnym skutkiem, co oznacza, że uznała w tej sprawie nasze racje i racje Wyższego Urzędu Górniczego.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#JózefŁochowski">Na podwyższenie kwoty wydatków na podwyżkę płac o 850 tys. zł proponujemy wykorzystać środki z rezerwy ogólnej.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#JózefŁochowski">Do innych pozycji budżetu WUG nie mieliśmy uwag, uznaliśmy je za uzasadnione i nie wymagające korekty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o stanowisko w tej sprawie przedstawicieli Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#EwaPaderewska">Chciałabym podkreślić, że oprócz tych podwyżek, które są ujęte w rezerwie celowej i które stanowią wypełnienie zobowiązań wynikających z ustaleń Komisji Trójstronnej, pracownicy inspekcyjno-techniczni i pozostali pracownicy Wyższego Urzędu Górniczego zostaną objęci podwyżką płac, na co przewidziane są środki w rezerwach celowych.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#EwaPaderewska">Ustawa o kształtowaniu środków na wynagrodzenia przewidywała, że wszyscy pracownicy tego Urzędu, podobnie jak praktycznie wszyscy inni pracownicy działu „administracja państwowa”, objęci są tą samą ustawą. W toku prac nad tą ustawą w parlamencie pracownicy inspekcyjno-techniczni zostali wyłączeni z postanowień ustawy. Chciałam zwrócić uwagę, że ta ustawa nie jest jeszcze podpisana przez prezydenta, ale w przyjętym przez parlament brzmieniu wyłącza tych pracowników spod działania ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#EwaPaderewska">Obecnie w rezerwach celowych dla tych pracowników są przewidziane środki na podwyżki. W czasie trudnych negocjacji w Komisji Trójstronnej był taki moment, kiedy przewidywało się, że te podwyżki nastąpią kosztem innych pracowników działu „administracja państwowa”. Komisja Trójstronna przesądziła również, że pracownicy działu „administracja państwowa”, jako jedyni będą mieli ten sam realny poziom wynagrodzeń z 1996 r. i w tym dziale nie przewiduje się wzrostu realnych wynagrodzeń. Rząd uznał dlatego za konieczne ujęcie w rezerwie celowej kwoty umożliwiającej sfinansowanie 30% różnicy między tymi przeciętnymi wynagrodzeniami pracowników inspekcyjno-technicznych i pracowników Wyższego Urzędu Górniczego zatrudnionych w ruchu kopalń, czy nie nastąpiło to kosztem innych pracowników działu „administracja państwowa”, ponieważ wówczas oznaczałoby to spadek realnych wynagrodzeń w tym dziale.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#EwaPaderewska">Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że zobowiązanie wynikające z ustaleń Komisji Trójstronnej rząd na pewno wykona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy wniosek Komisji jest nieuzasadniony?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#EwaPaderewska">Nie chciałabym oceniać wniosku komisji sejmowej. Komisja Trójstronna ustaliła, jakie są dysproporcje płacowe i do czego w związku z tym dążymy. Postanowiła również, że podwyżki mają być wprowadzone w ciągu dwóch lat, przy czym w pierwszym roku ma nastąpić wzrost minimum o 30% i to jest zapewnione. Nie można przesądzić, czy rząd, dzieląc rezerwę na podwyżki, przyzna dla tych pracowników 15% , czy też 15,5% i będą to kwoty w jeszcze większym stopniu niwelujące różnice w płacach.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#EwaPaderewska">Obawy posłów, że rząd może mieć kłopoty ze sfinansowaniem tej zapowiedzianej podwyżki w następnym roku, czy w drugiej racie, nie są chyba uzasadnione, bo rząd zawsze wywiązuje się ze zobowiązań, jakie wynikają z ustaleń przyjętych w Komisji Trójstronnej. Bez względu na kłopoty z finansowaniem innych zadań, te środki będą musiały być zapewnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MieczysławKrajewski">Obecnie mamy inny stan prawny niż ten, w jakim propozycje płacowe opracowywało ministerstwo. Sejm przyjął ustawę i uważam, że Komisja nie powinna dzisiaj rozpatrywać tej kwestii, a tylko prosić rząd o złożenie stosownej autopoprawki, zgodnie ze stanem prawnym. Ta kategoria spraw płacowych została przeniesiona gdzie indziej i tutaj właśnie ustalenia Komisji Trójstronnej nie mają zastosowania. Autopoprawka rządu powinna uwzględniać skutki po ich wyliczeniu, zgodnie z tym, o czym Sejm już zdecydował. Wtedy będziemy się zastanawiali, jak rozłożymy tę podwyżkę na raty. To nie jest już kwestia postanowień rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#RyszardPazura">Sprawa ta, przedstawiona przez moją koleżankę, dotyczy aktualnego porządku prawnego. Nie ma innego stanu prawnego, mimo przyjęcia przez Sejm ustawy. Prezydent nie podpisał ustawy i nie weszła ona w życie, w związku z czym rząd nie może zgłaszać żadnej autopoprawki.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#RyszardPazura">Przy okazji pozwolę sobie na komentarz. Sądzę, że racjonalna jest decyzja wypracowana przez Komisję, dlatego że sprawa nie polega na tym, żeby nie dać, tylko trzeba to po prostu rozłożyć w czasie. Chcę zauważyć, że Komisja Trójstronna ma takie uprawnienia, aby ustalać proporcje płac i wyszła tutaj naprzeciw zgłaszanym postulatom. Sądzę, że parlament powinien także to uszanować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WiesławSzweda">Chciałbym stwierdzić, że punkt trzeci ustaleń Komisji Trójstronnej dotyczy wynagrodzeń pracowników inspekcyjno-technicznych Wyższego Urzędu Górniczego i brzmi następująco: „Ustalono, że wskazane w punkcie 2 wynagrodzenia zostaną wyrównane w ciągu dwóch lat - w 1997 r. nie mniej niż o 30% powyższych kwot i pozostałą część w 1997 r.”. Pkt 1 tego porozumienia stanowi o wyrównaniu średnich wynagrodzeń pracowników inspekcyjno-technicznych Wyższego Urzędu Górniczego do prognozowanej na grudzień 1996 r. przeciętnej płacy na stanowiska dozoru wyższego kopalń węgla kamiennego.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#WiesławSzweda">Jeżeli tę podwyżkę rozłożymy na dwa lata, zgodnie z porozumieniem, to w 1998 r. to wyrównanie nastąpi w stosunku do grudnia 1996 r., a więc będziemy mieli dwa lata poślizgu z tego tytułu. Są tu również kwestie związane z niejasnością dotyczącą zrównania z przeciętną grup III i IV zarobków. Tutaj dokonany został podział zarobków w kopalniach na cztery grupy, a nawet dodano jeszcze piątą i tutaj porównuje się to zrównanie do średniej z grup III i IV. Można tu mieć także pewne zastrzeżenia co do racjonalizacji takiego rozwiązania, gdyż poziom płac w górnictwie w tych dwóch grupach tylko zahacza o zarobki dolnej grupy ludzi, których nazywamy dozorem średnim w kopalniach. Są tu więc pewne rozbieżności wymagające wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#WiesławSzweda">Jeżeli chodzi o kwestie dotyczące relacji płacowych, to wydaje mi się, że propozycja Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu też nie może być w tej chwili skonsumowana, dlatego że rezerwa ogólna jest ustalona jako sztywny procentowy udział Rady Ministrów w dochodach budżetu państwa. Naruszenie tego doprowadziło do pewnych niezgodności z przepisami prawa budżetowego. Należałoby więc szukać gdzie indziej środków finansowych, gdy zapadnie już decyzja o zwiększeniu zarobków pracowników, o których mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WiesławaZiółkowska">Stan rzeczy jest taki, że Komisja Trójstronna ustaliła przyznanie minimum 30% tej różnicy na 1997 r. i to powinno być pokryte, a to minimum wynosi kwotowo 1,3 mln zł. Natomiast komisja sejmowa wnioskuje, aby to było 50% , w związku z czym proponuje zwiększenie tej kwoty o 850 tys. zł ze środków rezerwy ogólnej.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jeszcze pytania i wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MieczysławKrajewski">Zwracam uwagę jeszcze raz, że ponieważ postanowienia ustawy o kształtowaniu płac muszą być uwzględnione w budżecie, aby mogły funkcjonować w przyszłym roku, to w związku z przewidywaną zmianą stanu prawnego rząd będzie musiał i tak składać autopoprawkę, podobnie jak w sprawach podatkowych. Proponuję przyjąć do wiadomości zgłoszoną propozycję, ale dzisiaj nie decydować i prosić jednak rząd o przygotowanie kalkulacji w związku z przewidywanym stanem prawnym. W przeciwnym razie odwleczemy sprawę i będzie ona wracała przez kolejne lata.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#MieczysławKrajewski">Ta sprawa już ciągnie się przez 4 lata w Komisji i ciągle rząd odpowiada, że nie można jeszcze tego załatwić w tym roku, a załatwimy to w następnym roku. Te deklaracje rządu, mimo takiej miłej dla koalicji uwagi, że rząd zawsze wywiązuje się ze swoich zobowiązań, nie bardzo tu pokrywa się z rzeczywistością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#EwaPaderewska">Może spróbuję doprecyzować, jakie zmiany wprowadza nowelizacja ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w stosunku do pracowników inspekcyjno-technicznych Wyższego Urzędu Górniczego. W ustawie przesądza się, że ci pracownicy nie będą objęci jej regulacjami. Nie oznacza to jednak, że automatycznie ci pracownicy będą zarabiali pięć razy więcej - mówię oczywiście przykładowo - niż zarabiają w tym roku. Gdyby miała być zgłoszona autopoprawka rządu po wejściu w życie tej ustawy, mogłaby zawierać następujące regulacje. Byłoby to włączenie rezerwy, czyli 1,3 mln zł do budżetu Wyższego Urzędu Górniczego i przeliczenie rezerwy na podwyżki wynagrodzeń w dziale „administracja” poprzez wyłączenie z nich kwot przewidzianych dla pracowników wyłącznie inspekcyjno-technicznych Wyższego Urzędu Górniczego. Musiałoby nastąpić przeniesienie do budżetu Wyższego Urzędu Górniczego oraz ponowne przeliczenie odpowiednich kwot rezerwy na podwyżki wynagrodzeń dla pozostałych pracowników działu „administracja”- aby mogły być wykonane ustalenia Komisji Trój-stronnej.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#EwaPaderewska">Chciałabym wyraźnie podkreślić, że fakt, iż pracownicy ci zostali wyłączeni spod działania tej ustawy, nie oznacza automatycznego podwyższenia im wynagrodzeń, czyli podwyższenia wydatków na wynagrodzenia, ujętych w ustawie budżetowej. To są dwie zupełnie różne kwestie. Ustawa nie określa, jaki poziom wynagrodzeń mają mieć w jakimkolwiek okresie pracownicy inspekcyjno-techniczni, określa tylko, jak się kształtuje wynagrodzenia w sferze budżetowej. Nie będzie to miało zastosowania do pracowników inspekcyjno-technicznych, ale nie oznacza to podwyższenie im wynagrodzeń i wydatków na ten cel z budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że wszystkie kwestie zostały wyjaśnione. Posłowie koalicji rządowej mogą na swój rząd oddziaływać, aby taka autopoprawka została złożona. Póki co, złożony jest wniosek właściwej Komisji o przesunięcie kwoty z rezerwy ogólnej. Będzie głosowany, jak wszystkie wnioski, na zakończenie posiedzenia naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JerzyEysymonttniez">Mam pytanie techniczne. Czy w tej autopoprawce rządu, która zostanie złożona, będzie przewidziane dalsze ograniczenie rezerwy ogólnej?Możemy mieć tutaj taką sytuację, że wszelkie odniesienia do rezerwy ogólnej będą faktycznie odniesieniami do pustego naczynia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#ElżbietaSuchocka">W projekcie autopoprawki złożonej przez ministra finansów do rządu, rezerwa ogólna została ograniczona do kwoty 20,164 mln zł wobec kwoty ponad 305 mln zł zawartej w projekcie ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#MieczysławKrajewski">Stawiam wniosek, abyśmy przyjęli tę propozycję Komisji już teraz...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#WiesławaZiółkowska">Takiej metody pracy w tej Komisji nie ma, bo gdybyśmy takie propozycje mieli przyjmować, moglibyśmy doprowadzić do daleko idącej nierównowagi budżetowej. W związku z tym wszystkie wnioski - zarówno zwiększające, jak i zmniejszające budżet - będą spisane i tak, jak co roku, głosowane na zakończenie naszych posiedzeń.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#WiesławaZiółkowska">Może pan poseł sprawozdawca objaśni nam gospodarkę pozabudżetową WUG, bo tam jest też środek specjalny oraz wydatki na gospodarstwo pomocnicze. Proszę o zreferowanie tej części budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JózefŁochowski">Jeszcze raz powtarzam, że do tej części budżetu nie mieliśmy żadnych uwag. Uznaliśmy wydatki na 1997 r. za logiczne i nie wymagające żadnych zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WiesławaZiółkowska">Może byłby pan uprzejmy powiedzieć, o ile rosną dochody i wydatki w obu tych pozycjach - środków specjalnych i gospodarstwa pomocniczego - bo z tego ogólnego materiału o projekcie budżetu to nie wynika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JózefŁochowski">Takich szczegółów nie rozpatrywaliśmy. Nie było też żadnych uwag posłów koreferentów, którzy szczegółowo analizowali te części budżetu WUG.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy omawialiście państwo gospodarkę pozabudżetową? Czy analizowano wydatki ze środka specjalnego i na gospodarstwo pomocnicze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JózefŁochowski">Było to omawiane i nie było żadnych uwag posła koreferenta po szczegółowym zapoznaniu się z tymi sprawami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#WiesławaZiółkowska">O ile wzrastają dochody i wydatki w tych pozycjach? Może mi ktoś to powie. Proszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów o wyjaśnienie na piśmie tego, o co pytam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#HenrykBrol">Możemy to już teraz wyjaśnić. Wydatki związane z działalnością zakładu obsługi gospodarczej wzrastają o 7% i wynika to tylko ze wzrostu cen i usług. Zakład ten prowadzi tylko i wyłącznie obsługę Wyższego Urzędu Górniczego i zatrudnia 25 pracowników - konserwatorów, kierowców, sprzątaczki.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#HenrykBrol">Jeżeli chodzi o środek specjalny, są to wpływy z wydawania miesięcznika „Bezpieczeństwo i higiena pracy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#WiesławaZiółkowska">O ile wzrastają tu wydatki? Dociekam tego i chcę powiedzieć przy okazji, dlaczego to jest ważne. To są też pieniądze budżetowe, bo jeżeli mówimy o stopie redystrybucji budżetowej czy o stopie redystrybucji finansowej, to te środki specjalne i gospodarstwa pomocnicze, cała ta gospodarka tzw. pozabudżetowa, są też wliczane do finansów publicznych i też się liczą przy określaniu stopy redystrybucji.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#WiesławaZiółkowska">Dlatego ważne jest, jak kształtują się dochody i wydatki w tej sferze środków pomocniczych. To też wymaga analizy przez właściwe komisje sejmowe i za każdym razem to omawiamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#HenrykBrol">Wydatki planowane na wydanie 12 numerów miesięcznika, o którym wspomniałem, wynoszą 181 tys. zł wobec kwoty 126 tys. zł wydanej w br. jest to wzrost o 43% . Chcę wyjaśnić, że to pismo w ub.r. było wydawane raz na kwartał, a teraz jest to miesięcznik. To jest główny powód tak dużego wzrostu nakładów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#MieczysławKrajewski">Ten wzrost wydatków na wydawanie pisma o bezpieczeństwie pracy to nie jest rozpusta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos? Nikt. Sprawa budżetu WUG na tym etapie jest zawieszona.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia następnej części - projektu budżetu Ministerstwa Gospodarki z wyłączeniem problematyki handlu wewnętrznego i handlu zagranicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JózefŁochowski">W tej części budżetu Ministerstwa Gospodarki główną pozycją, którą Komisja zajmowała się szczególnie, była dotacja do finansowania zadań gospodarczych, w tym zwłaszcza dotacji do górnictwa węgla kamiennego, która jest tu największa, bo zamyka się kwotą 863 mln zł, a tylko 10 mln zł pozostaje na inne wydatki. Dotacja dla górnictwa rośnie o 76,3% , w tym dla górnictwa węgla kamiennego o 86,7% . Wiąże się to ze zwiększonymi zadaniami - które m.in. rozpatrywał Sejm na ostatnim plenarnym posiedzeniu - dotyczącymi restrukturyzacji sektora węgla kamiennego i programu restrukturyzacji finansowej, technicznej i organizacyjnej do 2000 r. całego sektora węgla kamiennego.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#JózefŁochowski">Wydatki te dotyczą konkretnych propozycji działań już rozpoczętych i wiążą się z kontynuacją likwidacji 7 kopalń w Zagłębiu Wałbrzyskim, z kontynuacją procesów częściowej likwidacji 8 kopalń. Jeśli państwo sobie życzą, mogę je wymienić, ale myślę, że chyba nie ma takiej potrzeby. Środki te przeznaczone są także na częściową likwidację kolejnych 18 kopalń, w których nastąpi likwidacja ścian, poziomów i rejonów eksploatacyjnych celem obniżenia znacznych kosztów wydobycia węgla.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#JózefŁochowski">Równocześnie na 1997 r. nie planuje się wydatków, które stanowiły pokaźną pozycję w br., mianowicie na odłużenie wobec ZUS. Kwota przeznaczona na ten cel jest mniejsza, niżby się wydawało na pierwszy rzut oka.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#JózefŁochowski">Wydatki wymienione wydają się logiczne, uzasadnione i są dobrze udokumentowane. Komisja co roku sprawdza stan wydatkowania środków, co jest uregulowane odpowiednim rozporządzeniem i szczegółowo analizuje te wydatki, jeśli chodzi o poszczególne kopalnie i wydatki na poszczególne cele. Przy badaniu tych wydatków w br. nie mieliśmy większych zastrzeżeń i uznaliśmy, że przeznaczenie tych środków na dalszą likwidację kopalń i uregulowanie spraw całej branży węgla kamiennego jest konieczne i nie może się odbyć bez udziału skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-96.4" who="#JózefŁochowski">Są to środki po raz pierwszy przeznaczone na konkretną działalność likwidacyjną. Nie są to żadne dotacje do cen, ani dotacje do działalności kopalń w ogóle, ale środki na konkretne cele inwestycyjne, które nie mogą być sfinansowane ze szczupłych środków kopalń likwidowanych i przeznaczonych do likwidacji w ramach ogólnego programu docelowej koncepcji polityki energetycznej państwa.</u>
          <u xml:id="u-96.5" who="#JózefŁochowski">Równocześnie Komisja wnosi, aby przeznaczyć - podobnie jak to było w ub.r. - 30 mln zł na dokapitalizowanie Agencji Rozwoju Przemysłu, czyli przeznaczyć środki budżetowe na to, aby Agencja mogła pomóc w okresie przejściowym w restrukturyzacji wielu przedsiębiorstw, które wymagają takiej restrukturyzacji.</u>
          <u xml:id="u-96.6" who="#JózefŁochowski">Jest tu obecny prezes Agencji, który może szczegółowo przedstawić cele, na jakie przeznaczone byłyby te środki. W ub.r. przeprowadziliśmy szczegółową analizę takich przedsięwzięć i Komisja po długiej debacie przeznaczyła 30 mln zł na dokapitalizowanie Agencji. Pieniądze te zostały spożytkowane - według opinii naszej Komisji - dobrze i z korzyścią dla wielu przedsiębiorstw i firm. Chcę podkreślić, że te środki dla przedsiębiorstw, to nie dotacje, ale pożyczki i pomoc na dokapitalizowanie obrotów. Te środki zwracane są z powrotem do Agencji i stanowią jej zasoby finansowe. Ponieważ skarb państwa jest jednoosobowym właścicielem Agencji, jest to forma powiększenia swojego stanu posiadania, a nie bezpowrotne wydanie pieniędzy na dotacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WiesławaZiółkowska">Skoro przyznanie takiej dotacji działa tak korzystnie, to dlaczego minister przemysłu i handlu, a teraz minister gospodarki nie ujął tego w swoim budżecie? Jest to dla mnie zupełnie niezrozumiałe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JózefŁochowski">Takie pytanie zadaliśmy ministrowi i oświadczył nam, że wystąpił o kwotę 30 mln zł do Rady Ministrów, ale ta kwota nie została przyznana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#WiesławaZiółkowska">Może Rada Ministrów nie znajduje uzasadnienia dla tej dotacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JózefŁochowski">Pani poseł, proszę wybaczyć, ale ja nie mogę odpowiadać za Radę Ministrów. Mówimy o potrzebach, które wynikają z naszej oceny i naszych opinii. Jest obecny minister przemysłu, jest obecny prezes Agencji. Prosiłbym, aby się w tej sprawie wypowiedzieli i poinformowali, jakie argumenty przeważyły na niekorzyść tejże Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WiesławaZiółkowska">Prosimy o te argumenty, ale jeżeli Komisja miałaby poważnie rozpatrywać sprawę przyznania tak dużej kwoty, to prosimy, aby Agencja na piśmie poinformowała nas, na jakie cele taka kwota zostanie przeznaczona. Prosimy też o informację o projekcie budżetu Agencji na 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JózefŁochowski">Myśmy poprosili już Agencję, aby takie materiały przedstawiła i Agencja jest do tego przygotowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#ArkadiuszKrężel">Oczywiście postaramy się takie materiały przygotować, aczkolwiek chciałbym powiedzieć, że cały budżet spółek akcyjnych jest przygotowany z reguły po rozliczeniu finalnym, czyli pod koniec roku, po zweryfikowaniu wpływów i wydatków. Agencja nie jest urzędem państwowym, ale spółką akcyjną...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ale Agencja występuje o pieniądze państwowe, a więc trzeba tu przyjść z odpowiednim uzasadnieniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#ArkadiuszKrężel">Myślę, że bardziej istotnym wskaźnikiem będzie to, ile podatków wpłaca Agencja i jej spółki do skarbu państwa. Samo tylko Towarzystwo Inwestycyjne, którym zarządzamy i którego jesteśmy stuprocentowym właścicielem, w tym roku zapłaci 0,5 mln zł podatku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#WiesławaZiółkowska">Poproszę pana o szczegółowe materiały także na temat wszystkich przepływów kapitałowych. Jeśli Komisja ma poważnie ustosunkować się do tego wniosku o przyznanie 30 mln zł, musimy wiedzieć, dlaczego Rada Ministrów tego nie uznała i chyba zaraz się tego dowiemy. Muszą być jakieś poważne argumenty „za” i jakieś poważne argumenty „przeciw”. W celu zapoznania się z tymi argumentami i ustosunkowania się do nich musimy dostać od pana źródłowe materiały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#MieczysławKrajewski">Miałem możliwość szczegółowego zapoznania się z tym, co zrobiła do tej pory Agencja. Wynika z tego, że dzięki tej działalności uratowanych zostało ok. 600 przedsiębiorstw będących w bardzo trudnej sytuacji. Tym bardziej postulowałbym, aby rozszerzyć informację o dotychczasowych działaniach Agencji oraz wyjaśnić, dlaczego Rada Ministrów, mając takie prawie wzorcowe rozwiązania w stosunku np. do funduszy inwestycyjnych, tak powściągliwie odniosła się do tej propozycji dokapitalizowania Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JózefMichalik">W materiałach i opinii Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu jest ważny punkt dotyczący restrukturyzacji przemysłu siarkowego. Pochodzę z terenów, gdzie kilka lat temu zlikwidowano kopalnię siarki „Basznia”. Do dzisiaj nie postanowiono niczego w sprawie tej kopalni. Nikt nie podejmuje żadnej decyzji. Ministerstwo Przemysłu nie znalazło środków na ukończenie likwidacji tej kopalni, a podmioty gospodarcze, które uczestniczą w działalności upadłej kopalni, też nic nie robią w tym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#JózefMichalik">Pozostaje teren zagrożony i nie zabezpieczony, ponieważ górotwory zabezpieczono tylko tymczasowo, a kto zna przemysł siarkowy wie, co to znaczy. Na ten temat może wypowiedzieć się też pan poseł Stępień. Pytam co będzie z tymi obiektami kopalnianymi, które pozostawiono samym sobie i biegowi czasu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JózefŁochowski">Jest to następny temat i chcemy to omówić w kolejności. Pan poseł Stępień będzie to referował w imieniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#WiesławaZiółkowska">Może istotnie omówmy do końca sprawy przemysłu węglowego, a potem wrócimy do siarki. Głos ma pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#RyszardPazura">Agencja Rozwoju Przemysłu jako spółka akcyjna jest podmiotem prawa handlowego i jak dotychczas, jest dobrym podatnikiem, czyli ma wyniki dodatnie, z czego się bardzo cieszymy. To jest pierwsza istotna informacja, bo tak to powinno być.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#RyszardPazura">Druga istotna informacja jest taka, że w momencie likwidowania Funduszu Rozwoju Przemysłu powstała Agencja Rozwoju Przemysłu i została najlepiej ze znanych mi tego typu agencji skapitalizowana. Nie było więc potrzeby dalszej kapitalizacji Agencji. Rok ubiegły był wyjątkiem w związku z podjęciem wielkiego projektu restrukturyzacji „Ursusa”. To był argument koronny, a inne miały mniejszą wagę. Chciałbym zwrócić uwagę na moment, w którym rozmawiamy o dalszej kapitalizacji tej spółki. Jest to moment, w którym funkcjonuje jednocześnie rządowy kredyt, pobrany z Banku Światowego i spłacany przez budżet państwa. Te kredyt via Agencja Rozwoju Przemysłu jest przyznawany restrukturyzowanym przedsiębiorstwom na dwa cele: na przyspieszenie likwidacji, czyli na odprawy dla pracowników, i jest to subwencja oraz na udzielanie pożyczek, których beneficjentem jest później, przy spłatach, Agencja Rozwoju Przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#RyszardPazura">To jest powód, dla którego nie planujemy dalszej kapitalizacji Agencji, gdyż w latach 1994–1996 z pożyczki Banku Światowego EFSAL udzielono wsparcia tym restrukturyzowanym przedsiębiorstwom za pośrednictwem Agencji - według naszych danych - na kwotę 263,392 mln zł. Pożyczka ta już częściowo jest i będzie spłacana także w latach przyszłych.</u>
          <u xml:id="u-111.3" who="#RyszardPazura">Na 1997 r. przewidziane jest wydatkowanie z tej pożyczki pokaźnych kwot, które nie zasilą wprost Agencji, ale po latach ją zasilą, gdyż zakładamy, iż w 1997 r. pożyczki restrukturyzacyjne sięgną kwoty ok. 230 mln zł. To jest już końcowa kwota drugiej transzy EFSAL. Te kwoty łącznie, przynajmniej w wykazie kapitałowym, powinny wrócić do Agencji. Oczywiście mogą być przypadki, że nawet kapitał nie będzie zwrócony, bo projekt restrukturyzacyjny nie zostanie zrealizowany, ale uważamy, że kwoty te zostaną zwrócone. Benificjentem tych kwot jest Agencja, natomiast pożyczkę spłaca państwo, czyli podatnicy.</u>
          <u xml:id="u-111.4" who="#RyszardPazura">Z tych powodów nie wydaje się, aby przepływy finansowe Agencji uniemożliwiały dalszą działalność na rynku kapitałowym. Jest to działalność korzystna, bo handlowa. Kierując się tymi racjami, rząd nie planował żadnych kwot na dokapitalizowanie Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#ArkadiuszKrężel">Jest tak w istocie, natomiast te środki wpływają w różnym czasie. Z uwagi na zasoby kapitałowe Agencji niezbędne dla nas jest osiągnięcie takiego poziomu kapitałów, aby możliwości udzielania pożyczek na inwestycje bezpośrednie w przedsiębiorstwach odpowiadały zapotrzebowaniu. Te środki kapitałowe, które posiadamy, dają nam możliwość prowadzenia jednego dużego programu restrukturyzacyjnego rocznie. Chciałem przypomnieć państwu, że jest wiele problemów nie rozwiązanych, które będą się coraz częściej ujawniać, jak problemy stoczni, czy H. Cegielskiego.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#ArkadiuszKrężel">W pewnym momencie trzeba będzie się tymi problemami zająć, a wymagać one będą projektów restrukturyzacyjnych, w których wielkość zaangażowania nie będzie na poziomie 1 lub 2 mld starych zł, ale takiego zaangażowania jak np. w „Ursusie”.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#ArkadiuszKrężel">Propozycje tworzenia odpowiedniego zabezpieczenia finansowego na wzmocnienie i realizację tych procesów w przemyśle są słuszne. Te procesy docelowo przynoszą określone dochody do skarbu państwa. Pozwoli to na ograniczenie największej patologii, która występuje w obszarze przedsiębiorstw państwowych, a jest nią finansowanie się zobowiązaniami wobec budżetu. To należy bezwzględnie przy rozpatrywaniu każdej ustawy budżetowej brać pod uwagę i analizować.</u>
          <u xml:id="u-112.3" who="#ArkadiuszKrężel">Z naszych szacunków wynika, że w większości przedsiębiorstw państwowych, które zaczynają mieć kłopoty, pierwszym krokiem jeżeli chodzi o strategię restrukturyzacyjną w sytuacji braku dostępu do środków finansowych - zwłaszcza sektora bankowego - jest finansowanie się zobowiązaniami wobec skarbu państwa. Później ktoś te problemy musi rozwiązywać, a są to głównie sprawy komornicze, wynikające z wykupywania wierzytelności.</u>
          <u xml:id="u-112.4" who="#ArkadiuszKrężel">Dzieje się tak dlatego, że właściciel jakim jest w układzie gospodarki wolnorynkowej skarb państwa, nie przewidując pewnych buforowych programów finansowych powoduje, że często nawet substancja tych przedsiębiorstw państwowych, która mogłaby być sprywatyzowana, nie jest prywatyzowana.</u>
          <u xml:id="u-112.5" who="#ArkadiuszKrężel">Dlatego prośba o zwiększenie naszego kapitału jako spółki na finansowanie inwestycji bezpośrednio w przedsiębiorstwach, a docelowo także stworzenie możliwości ich prywatyzacji jest pewnym wyjściem czy szukaniem dobrego rozwiązania ograniczającego patologie występujące w przedsiębiorstwach państwowych. Mamy jeszcze 3.200 przedsiębiorstw państwowych, a jednoosobowych spółek skarbu państwa 439, a więc jest to duży problem w skali gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#RyszardPazura">Ja tylko skomentuję tę wypowiedź. Agencja nie może być podmiotem, który podejmuje każdy problem, dlatego że jest to firma działająca według reguł Kodeksu handlowego. Sądzę, że wyniki finansowe Agencji świadczą o tym, iż kapitalizacja Agencji następuje, jeśli natomiast właściciel czuje niedosyt, to powinien więcej czystych zysków po opodatkowaniu przeznaczać na wzrost swoich kapitałów.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#RyszardPazura">Jeszcze raz powtarzam: to jest firma dochodowa. Proponowałbym, abyśmy nie mylili pojęć. Na przykład „Ursus” rzeczywiście płaci teraz jako płatnik, ale nie jako podatnik. Oznacza to, że płaci podatki pośrednie, to znaczy przekazuje podatki, ale jeszcze długo będzie trwał proces doprowadzenia do tego, aby „Ursus” płacił jako podatnik. Na razie płaci jako płatnik, czyli przekazuje podatki, które de facto płacą inni pracownicy w formie podatków od osób fizycznych i VAT, który płaci ten, kto kupuje produkty „Ursusa”. Jest oczywiście postęp dzięki interwencji Agencji, natomiast uważam, że należy przejrzeć tablice przepływów finansowych Agencji.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#RyszardPazura">To jest spółka prawa handlowego i Ministerstwo Finansów też nie ma wiedzy, jak te przepływy wyglądają, aby móc ustalić, ale w 1997 r. Agencja otrzyma zwrotów pożyczek. Nasz dylemat polega na tym, że nie możemy równolegle i niejako podwójnie z budżetu kapitalizować firmy. My spłacamy kredyt, który później wpłynie do Agencji tworząc jej podstawy finansowe do działania. Te wszystkie kredyty będą zwracane i Agencja działa tak jak bank, a budżet państwa spłaca te pożyczki.</u>
          <u xml:id="u-113.3" who="#RyszardPazura">Umowa z Bankiem Światowym kończy się w 1997 r. i być może w roku budżetowym 1998 zajdzie potrzeba częściowej kapitalizacji Agencji, ale tego nie możemy dzisiaj przewidzieć.</u>
          <u xml:id="u-113.4" who="#RyszardPazura">Nasze oceny są takie - może mamy niepełne informacje - że nie ma potrzeby kapitalizacji Agencji w 1997 r. ze względu na funkcjonowanie pożyczki EFSAL. To jest pożyczka, którą spłaca nie Agencja, nie przedsiębiorstwa, tylko państwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie prezesie, niech pan będzie uprzejmy przedstawić nam całość materiałów, w tym dotyczących przepływów kapitałowych i wtedy, po zapoznaniu się z nimi, wrócimy do kwestii, które zostały tu podniesione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#JerzyEysymonttniez">To, co powiedział pan prezes jest pewnym przykładem, z którym często mamy do czynienia na posiedzeniach Komisji. Generalnie są to wypowiedzi słuszne, tylko że nie na temat, to znaczy nie na ten temat, który jest przedmiotem rozstrzygnięć Komisji. Mnie się wydaje, że powinniśmy unikać tego rodzaju dyskusji, bo te sprawy nie są przez nas do rozstrzygnięcia i niewiele mają wspólnego ze sprawami, które mamy tu załatwić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JaninaKraus">Chciałabym powiedzieć kilka słów w sprawie dotacji dla górnictwa, ale nie wiem, czy to jest odpowiedni moment.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie chciałabym otwierać dodatkowej debaty. Czy wiąże się to z propozycjami do projektu budżetu Ministerstwa Gospodarki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#WojciechBłasiak">Mam pytanie do prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu. O ile mi wiadomo, Agencja była zaangażowana w ratowanie dzierżoniowskiej „Diory”. Chciałem się dowiedzieć czym to się skończyło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#ArkadiuszKrężel">Skończyło się to tym, że wykupiliśmy od Banku Zachodniego zadłużenie „Diory”, dzieląc ten zakład na cztery przedsiębiorstwa. Obecnie Agencja jest udziałowcem trzech spółek, które powstały na majątku „Diory”. Był to jedyny słuszny kierunek restrukturyzacji. Spółki te działają osiągając zyski. Stworzono lepsze warunki funkcjonowania, bo ograniczono koszty kredytów, jakie były zaciągane. Jesteśmy właścicielem tych przedsiębiorstw i wystawiamy je teraz na tzw. listę transferową sprzedaży, dzięki czemu znaczna część „Diory” będzie uratowana. Udzieliliśmy też pomocy finansowej w postaci kapitału obrotowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#WiesławaZiółkowska">Może zajmiemy się przez chwilę sprawami górnictwa węglowego. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JaninaKraus">Chciałabym uświadomić Komisji, bo nie dość wyraźnie zostało to powiedziane, że na kwotę 707 mln zł, przypadającą na górnictwo węgla kamiennego, aż 677,2 mln zł to są dotacje na szeroko rozumianą likwidację kopalń węgla kamiennego. Oznacza to, że ponad 90% dotacji budżetowej przeznacza się na ograniczanie zdolności produkcyjnych w górnictwie. Pozostałą niewielką kwotę stanowią dotacje na pokrywanie skutków szkód górniczych.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#JaninaKraus">W projekcie budżetu na 1997 r. przewiduje się również rozpoczęcie likwidacji kolejnych 18 kopalń, które nie były wymienione na posiedzeniu Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Prosiłam o informacje na ten temat i do tej pory ich nie otrzymałam. Chciałabym powiedzieć, że pan minister na posiedzeniu Komisji stwierdził, iż potrzeba zamykania kopalń jest znacznie większa. Takie potrzeby zgłaszają prezesi spółek węglowych i dyrektorzy kopalń. Mechanizm tego jest bardzo prosty. Po prostu zaczyna się realizować pewien zakres prac rzeczowych - tak to było w 1994 r. i tak to przedstawiało mi ministerstwo - bez zgody walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Później, jak się jakieś prace rozpocznie, to trzeba je kontynuować. Gdy nie ma na to środków, to przerzuca się te koszty na budżet.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#JaninaKraus">W projekcie budżetu na 1997 r. nie ma środków na restrukturyzację techniczną, czyli na modernizację górnictwa i nie ma środków na restrukturyzację finansową, np. na restrukturyzację zadłużenia wobec ZUS. W ubiegłych latach były to dość poważne kwoty.</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#JaninaKraus">Paradoks polega tutaj na tym, że te środki, które ma otrzymać górnictwo, powinny być znacznie większe - przynajmniej dwukrotnie. Moim zdaniem, te środki nie powinny być przeznaczane wyłącznie na likwidację kopalń. Z budżetu państwa finansuje się kopalnie, które gdyby nie były likwidowane, to zamiast brać środki budżetowe, mogłyby zasilać budżet.</u>
          <u xml:id="u-121.4" who="#JaninaKraus">Nie chcę wdawać się w szczegóły, które przedstawiałam na posiedzeniu Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu, ale celowe byłoby, aby Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów zwróciła się do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie sprawy wydatkowania dotacji właśnie na procesy likwidacyjne kopalń i to nie tylko pod względem gospodarności i rzetelności, ale przede wszystkim legalności. Z moich informacji wynika, że przynajmniej w jednym przypadku nastąpiło naruszenie kryterium legalności i oczywiście celowości wydatkowania tych środków. Chodzi o te kopalnie, których likwidacja została rozpoczęta w latach poprzednich, a jest kontynuowana w 1996 r. i będzie prowadzona w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-121.5" who="#JaninaKraus">Chciałabym się od pana ministra dowiedzieć, jakie to 18 kolejnych kopalń będzie likwidowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#WojciechBłasiak">Wielokrotnie w tej Komisji wyrażaliśmy swoje stanowisko w sprawie polityki wobec górnictwa węgla kamiennego i może nie jest teraz miejsce i czas, aby do tego ponownie wracać. Jednak powinniśmy dyskutować o tym poważnie, a nie w kategoriach ogólnych, kiedy można zbijać argumenty półprawdami.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#WojciechBłasiak">Kwota 677 mln zł jest bardzo duża i ogólnikowy sposób jej przedstawienia uniemożliwia nam praktycznie analizę zasadności i celowości wydatkowania tych pieniędzy. Prosilibyśmy, aby Ministerstwo Przemysłu przedstawiło nam szczegółowy wykaz wydatkowania tej kwoty 677 mln zł. Na jakie kopalnie będzie przeznaczona, na jakie cele w poszczególnych kopalniach. Tylko wówczas będzie można rozpocząć rzeczową dyskusję i przedstawiać kontrargumenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Jakie są obecnie mechanizmy, które gwarantują, że środki przeznaczone na likwidację kopalń są istotnie przeznaczane na likwidację, a nie na inwestycje?</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Doświadczenie likwidacji kopalń wałbrzyskich było takie, że na te cele przeznaczane były dotacje, a potem, po dwóch latach, okazało się, iż są wypadki w nowo budowanych szybach w tych kopalniach. Jedna z katastrof górniczych w 1994 r. wydarzyła się w szybie, którego nie było w chwili, gdy zaczęto likwidację tej kopalni.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Jak wygląda problem zasobów bilansowych kopalń? Czy w końcu dokonano jakichś zmian na poziomie Wyższego Urzędu Górniczego czy Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w zakresie koncesjonowania górnictwa i ustalania miąższości pokładów, które są traktowane jako eksploatowane?</u>
          <u xml:id="u-123.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Już w 1990 r. było wiadomo, że trzeba dokonać rewizji poglądu, iż wydobywamy pokład o grubości 60 centymetrów i to tak trwa, chociaż wiadomo, że to jest zbyt cienka warstwa do wydobycia, jak na nasze obecne warunki ekonomiczne. Czy nie eksploatuje się pokładów, które są nieekonomiczne, mimo że wydobycie odbywa się na dużych głębokościach?</u>
          <u xml:id="u-123.4" who="#TadeuszSyryjczyk">Czy jest jakaś koncepcja powiązania dotacji z restrukturyzacją regionalną? Jedyna likwidacja, jaka się udała, tzn. nie pociągnęła za sobą większych konfliktów społecznych, polegała na tym, że tak wydatkowano środki na ten cel, iż istniała motywacja do szybkiego zakończenia likwidacji tego, co trzeba likwidować. Pożytek z zakończenia w szybkim tempie tej likwidacji był taki, że część tych środków zostawała w regionie i służyła budowie innego typu przemysłu i w związku z tym powstało lobby na rzecz efektywnego wykorzystania środków przeznaczonych na likwidację.</u>
          <u xml:id="u-123.5" who="#TadeuszSyryjczyk">Było wiadomo, że gdy wyda się efektywnie i szybko środki na likwidację, to później część z nich będzie w gestii władz regionu na cele rozbudowy infrastruktury czy wspomagania innych rodzajów przedsiębiorczości na danym terenie. To było względnie niekonfliktowe i efektywne. Przy okazji powstała grupa nacisku, jakiś organ regionalny, który weryfikował, czy istotnie następuje likwidacja, bo był zainteresowany aby ona nie trwała do emerytury dyrektorów.</u>
          <u xml:id="u-123.6" who="#TadeuszSyryjczyk">Obecnie stosowany jest prosty harmonogram. W Wałbrzychu mówią wprost: będziemy tak długo likwidować, aż doczekamy emerytury. Taka była generalna wytyczna, faktycznie realizowana na miejscu. Czy jest jakaś koncepcja, która sprawi, że rozpoczęta likwidacja zostanie zakończona możliwie jak najszybciej, a także stworzy możliwość oddolnej kontroli? Czy wypracowano jakieś metody postępowania w tym zakresie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy Najwyższa Izba Kontroli ma coś do powiedzenia w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JózefŁochowski">Zanim zabierze głos przedstawiciel NIK, chcę potwierdzić, że istotnie kiedyś środki przeznaczane na likwidację kopalń - tak, jak mówił poseł Syryjczyk - kierowane były na ich rozbudowę i zwiększenie wydobycia. Od dwóch lat na skutek bardzo ostrej interwencji Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu jest wydawane i corocznie nowelizowane bardzo szczegółowe rozporządzenie Rady Ministrów dotyczące sposobu wydatkowania tych środków dotacyjnych na likwidację kopalń. Określa się tam precyzyjnie, kto może wydać, na co może wydać i jaki jest sposób rozliczenia. Płaci się za rachunki potwierdzające wydatki na konkretne zadania w konkretnym obiekcie i za konkretną pracę. Ta kontrola jest dokładnie prowadzona przez resort.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#JózefŁochowski">Nie prowadzono badań efektywności wydatkowania tych środków w 1995 r. i dlatego m.in. zażądaliśmy wydania tego rozporządzenia. Zaleciliśmy również, aby Najwyższa Izba Kontroli począwszy od br. każdorazowo przy ocenie wykonania budżetu przedstawiała swoją opinię o wydatkowaniu środków budżetowych przeznaczonych na likwidację kopalń.</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#JózefŁochowski">Dzięki temu będziemy mieli dwa sprawozdania: jedno - resortu, a drugie - NIK wykazujące, czy odbywa się to prawidłowo i zgodnie z przekazywanymi informacjami. Staramy się zapewnić pełną kontrolę nie tylko naszej Komisji nad wydatkowaniem tych dużych środków, chociaż w dyskusji na temat likwidacji kopalń wszyscy stwierdzali, że tych środków jest za mało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy Komisja badała efektywność restrukturyzacji zadłużenia kopalń wobec ZUS, bo w budżecie na przyszły rok tej pozycji nie ma? Czy kopalnie są nadal zadłużone w ZUS? Jaka jest skuteczność stosowanej dotychczas metody oddłużania? Czy Komisja to badała?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#JózefŁochowski">Chcemy to zrobić teraz, ponieważ to się jeszcze odbywa. Częściowo badaliśmy ten temat i Komisja ustosunkowała się do tego dość sceptycznie, m.in. dlatego że nie ma takiej metody, aby można było ustalić komu ująć, a komu dodać. Za każdym razem nagradzamy tych, którzy nie płacą składek, a stosujemy kary wobec tych, którzy płacą, bo ci, co zapłacili nic na tym nie skorzystali.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#JózefŁochowski">Uznaliśmy, że tego rodzaju dofinansowywanie jest bezsensowne i dlatego nie upominamy się o to, aby to utrzymać, bo jest to najgorsza z możliwych form dotowania i dofinansowywania przedsiębiorstw. Znacznie lepszą metodą jest koncentrowanie środków na fizycznej likwidacji przedsiębiorstw, a jeszcze lepszą ta, która dzięki staraniom Agencji Rozwoju Przemysłu nie dopuszcza do takich sytuacji niewywiązywania się ze zobowiązań i zapewnia płatność podatków i świadczeń, a nie ich umarzanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że NIK będzie corocznie badała wykorzystanie tych środków, ale czy NIK już w tej chwili ma jakiś obraz i może to przedstawić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MarianZaręba">Temat wykorzystania dotacji przez górnictwo został zgłoszony przez departament przemysłu i handlu do planu pracy NIK na przyszły rok i zgodnie z wnioskiem Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu przeprowadzi taką kontrolę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#WiesławaZiółkowska">Znaczy to, że do tej pory państwo żadnego rozpoznania co do zakresu i celowości wykorzystania dotacji dla górnictwa nie macie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#JerzyMarkowski">Chciałbym uzupełnić to, o czym mówił przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli. Każdorazowo kiedy minister przemysłu i handlu zdaje sprawozdanie z wykorzystania środków budżetu państwa na dany rok, jest to również uzupełnione albo oparte m.in. na badaniach prowadzonych przez NIK.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#JerzyMarkowski">Odpowiadając na pytanie chciałbym stwierdzić, że m.in. na skutek wystąpienia pani poseł Kraus podczas pamiętnej debaty sejmowej wiosną br. rząd przyjął program dla polskiego górnictwa: „Górnictwo węgla kamiennego - polityka państwa i sektora na lata 1996–2000”. Ten program przyjęty został przez Radę Ministrów 30 kwietnia br., a w ub. tygodniu był przedmiotem debaty sejmowej. Z tego programu wynika wiele przedsięwzięć, podzielonych na cztery grupy tematyczne w obszarze restrukturyzacji finansowej, technicznej, zatrudnienia i własnościowej, które są realizowane.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#JerzyMarkowski">W 1996 r. zadania te były realizowane bez wsparcia finansowego, ponieważ takich możliwości jeszcze nie było. W 1997 r. przewiduje się zaangażowanie środków budżetu państwa w realizację tego fragmentu, który jest najpilniejszy i który w sposób czytelny może być adresatem tych środków. Są to nakłady na fizyczną likwidację kopalń i części kopalń.</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#JerzyMarkowski">Teraz spróbuję rozszyfrować to, co dla mnie wydawało się oczywiste, a - jak widzę - oczywiste jednak nie jest. Przepraszam za taki wstęp, ale muszę to zrobić. Polska kopalnia węgla kamiennego to jest kopalnia, która najczęściej istnieje już od 100 do 300 lat. Polską kopalnię buduje się najogólniej mówiąc, dla wydobycia 60 do 80 pokładów, Polska kopalnia ma od 5 do 15 szybów z dziurami do głębokości 1000 m, z zabudową 54 km2 powierzchni, bo taka jest średnia wielkość obszaru górniczego polskich kopalń. Każda kopalnia ma pod ziemią ok. 100 km wyrobisk różnego rodzaju - korytarzowych i komorowych - gdzie eksploatację prowadzi się na dłuższych odcinkach niż 1,5 km. Ta cała infrastruktura wyrobisk pod ziemią i obiektów na powierzchni oraz pionowych szybów jest tym, co pozostanie po kopalni wtedy, gdy wyczerpią się zasoby węgla. To, co teraz potrzebne jest do sfinansowania przez budżet państwa, są to nakłady na likwidację tego wszystkiego, co nie może pozostać, ponieważ stanowi zagrożenie, a także majątek, którego utrzymanie kosztuje nieporównywalnie więcej niż oczekiwanie jakichkolwiek efektów, a efektów z tego nie ma żadnych.</u>
          <u xml:id="u-131.4" who="#JerzyMarkowski">Jeszcze raz podkreślam, że nie są to środki na ograniczanie zdolności wydobywczej kopalń, tylko na fizyczną likwidację kopalń i tych programów kopalń, które wyłącznie kosztują, a nie przynoszą jakichkolwiek korzyści w sensie zasilania finansowego.</u>
          <u xml:id="u-131.5" who="#JerzyMarkowski">Jestem w stanie przedstawić szczegółową dokumentację wszystkich likwidowanych części zakładów górniczych. Ponieważ państwo podnoszą kwestię, jakoby był to proces samowolny i nie zorganizowany, chcę powiedzieć, że każda część kopalni, w której wykonuje się jakiekolwiek roboty inwestycyjne czy likwidacyjne, musi mieć na wykonanie tej czynności tzw. plan ruchu. Plan ruchu zatwierdzany jest przez Wyższy i Okręgowy Urząd Górniczy, a z kolei podstawową opinią dla przyjęcia tego planu ruchu jest opinia samorządu lokalnego. Nie może być mowy o tym, że jest to samowola zakładów górniczych. Jest to proces bardzo precyzyjnie uregulowany, m.in. w prawie geologicznym i górniczym, które ma rangę ustawy.</u>
          <u xml:id="u-131.6" who="#JerzyMarkowski">W Polsce jest 61 kopalń, w tym 7 kopalń, w których skończyły się zasoby węgla kamiennego oraz 18 kopalń, które będą likwidowane w ten sposób, że zostaną połączone z sąsiadującą czynną kopalnią, w której istnieje dłuższa perspektywa prowadzenia wydobycia, co daje gwarancję przede wszystkim bezpiecznego socjalnego procesu likwidacji tych kopalń. Nie jest to nic nowego.</u>
          <u xml:id="u-131.7" who="#JerzyMarkowski">Tak się działo i tak się dzieje w polskim górnictwie i nie tylko w polskim. W taki sposób likwidowane są kopalnie, które mogę wymienić. Mogę też przedstawić dokumentację wszystkich likwidowanych obiektów. Są one w dyspozycji Wyższego Urzędu Górniczego, Okręgowego Urzędu Górniczego, władz samorządu lokalnego, a w imieniu ministra przemysłu kontrolę nad wszystkimi procesami likwidacyjnymi, zwłaszcza zaś nad wydatkowaniem środków z budżetu państwa, sprawuje na mocy umowy, zawartej i finansowanej przez ministra przemysłu, Państwowa Agencja Restrukturyzacji Górnictwa Węgla Kamiennego.</u>
          <u xml:id="u-131.8" who="#JerzyMarkowski">Podzielam opinię pani poseł, że w środkach przewidzianych na 1997 r. nie ma wydatków na dwa pozostałe kierunki finansowego zasilania sektora węgla kamiennego, to znaczy na inwestycje oraz na dokapitalizowanie spółek węglowych, a także na oddłużanie spółek, o czym też mówiła pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-131.9" who="#JerzyMarkowski">Oddłużanie spółek, jeżeli chodzi o zaległości wpłat do ZUS, dotyczyło tych podmiotów, które miały do tego prawo, ustanowione w ten sposób, iż ogłosiły postępowanie układowe. Wszystkie spółki skorzystały już z tego dobrodziejstwa i już nie ma spółek, które z tego mogą jeszcze skorzystać. To skutkuje teraz m.in. tym, że spółki węglowe regulują na bieżąco swoje zobowiązania wobec ZUS. Reguluje te zobowiązania również wiele kopalń.</u>
          <u xml:id="u-131.10" who="#JerzyMarkowski">Nie regulują tych zadłużeń kopalnie bytomskiej spółki węglowej, ponieważ jest to zlepek różnych kopalń, które nigdy nie powinny stanowić spółki. Spółka ta została założona 5 lat temu z kopalń likwidowanych i z ujemnym stanem kapitału i wobec tego te kopalnie nigdy nie przyniosą jakichkolwiek zysków i nie będą miały środków na to, aby spłacić swoje zobowiązania.</u>
          <u xml:id="u-131.11" who="#JerzyMarkowski">Katowicki holding węglowy, łączący w większości dobre kopalnie, reguluje zobowiązania tych kopalń, które przewidziane są do likwidacji na skutek wyczerpania się zasobów węgla. Nadwiślańska spółka węglowa wprawdzie reguluje zobowiązania wobec ZUS, ale ma też inny tytuł zadłużeń, mianowicie zobowiązania w stosunku do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych.</u>
          <u xml:id="u-131.12" who="#JerzyMarkowski">Mimo iż z 8 spółek węglowych 5 właściwie na bieżąco reguluje swoje zobowiązania wobec ZUS, ten dług sektora węgla kamiennego w stosunku do ZUS wynosi ok. 15 bln starych zł. On pochodzi z kopalń likwidowanych i kopalń, które nie mają szans na osiągnięcie rentowności.</u>
          <u xml:id="u-131.13" who="#JerzyMarkowski">Jeżeli państwa to nie znuży, to ja mogę wymienić teraz listę tych kopalń, które będą likwidowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chyba nie ma przeszkód, abyśmy otrzymali zestawienie tych kopalń, które mają być wydatkowane w 1997 r. na ich likwidację na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#JerzyMarkowski">Spróbuję odpowiedzieć panu posłowi Syryjczykowi na pytanie, jakie mechanizmy kierują procesami likwidacyjnymi kopalń.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#JerzyMarkowski">Po pierwsze - wyczerpanie się zasobów węgla lub pozostanie w obszarze kopalni takich zasobów, których eksploatacja nie może być efektywna. Wprawdzie polskie prawo geologiczne i górnicze zakłada możliwość pozostawienia zasobów węgla pod ziemią - określa to konkretnie art. 8 ust. 1 - oczywiście pod warunkiem, że pozostawi się również możliwość udostępnienia tych złóż do eksploatacji w późniejszym okresie. Najczęściej wiąże się to z koniecznością utrzymywania potężnej infrastruktury, tysięcy kilometrów wyrobisk pod ziemią, których niestety nie można pozostawić w bezruchu, a trzeba ciągle utrzymywać. Dlatego też przyjmuje się raczej zasadę całkowitego wyczerpania się zasobów jako powód do likwidacji albo też pozostawienie pod ziemią tylko tego, co się nie opłaca eksploatować.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#JerzyMarkowski">Kryteria opłacalności ulegają zmianie. Pan poseł Syryjczyk pytał o konkretne kryteria opłacalności. One są inne dla różnych parametrów. Jeśli mamy np. w kopalni „Gliwice” pokłady węgla, które mają grubość 70 cm, ale jest to węgiel jedyny w Europie, to mimo że zalega w niezwykle trudnych warunkach geologicznych, bo w pokładach stojących i stromych - eksploatuje się ten węgiel.</u>
          <u xml:id="u-133.3" who="#JerzyMarkowski">Ta kopalnia dzięki sprzedaży swego węgla uzyskuje najlepszy wynik finansowy w tym sektorze i będzie miała zasoby jeszcze przez 5 lat. Takiego kryterium grubości czy cienkości pokładów nie da się jednak zastosować w przypadku innej kopalni. Generalnie jednak odstąpiono od eksploatacji pokładów cieńszych niż 1,3 m i o zawartości popiołu większej niż 55% . Takie jest kryterium generalne i podstawowe.</u>
          <u xml:id="u-133.4" who="#JerzyMarkowski">Prawidłowością z reguły jest to, że najlepsze są stare kopalnie. Wynika to z tego, że nasi przodkowie, którzy przez 300 laty zaczynali eksploatację węgla, zaczynali od tego, co najlepsze, a najlepsze są stare kopalnie w rejonie Rudy Śląskiej, Bytomia, bo tam jest węgiel o najlepszych parametrach, aczkolwiek zalegający w kopalniach liczących już 300 i 200 lat. Są takie kopalnie, jak np. kopalnia „Murcki”, która ma 304 lata i o zgrozo - czy nie o zgrozo - osiąga jedne z najlepszych wyników finansowych w polskim górnictwie.</u>
          <u xml:id="u-133.5" who="#JerzyMarkowski">Jak organizowana jest likwidacja kopalń? Jeszcze raz powtarzam: opracowany jest plan ruchu górniczego, zaopiniowany przez samorząd lokalny, a później wydawana jest na piśmie decyzja ministra przemysłu i handlu, na podstawie której przeznaczane są środki z budżetu państwa, ale w oparciu o szczegółowe rozporządzenie, które co roku podpisuje minister finansów w porozumieniu z ministrem przemysłu i handlu. Wymienia się precyzyjnie tytuły, zakresy, formy przekazywania środków na konkretne cele i to jest dokładnie rozliczane.</u>
          <u xml:id="u-133.6" who="#JerzyMarkowski">W 1996 r. wprowadziliśmy dodatkowo zasadę ściślejszego dyscyplinowania wydatkowania tych środków, polegającą na zawieraniu umów z zarządami spółek lub dyrekcji kopalń na wydatkowanie tych środków. Jest to umowa cywilna, z której wynika, że dostaje się kwotę „X” i za tę kwotę trzeba wykonać zakres prac „Y”. To jest co miesiąc kontrolowane. Jeśli przez wydatkowanie tych środków nie uzyskuje się zaplanowanych efektów, wstrzymywana jest dotacja.</u>
          <u xml:id="u-133.7" who="#JerzyMarkowski">Tak się stało w przypadku kopalni „Sosnowiec” i w kilku innych przypadkach. Dzięki temu wyeliminowaliśmy to, co miało miejsce kilka lat temu, że procesy likwidacyjne w górnictwie biegły sobie, a procesy nielikwidacyjne - sobie.</u>
          <u xml:id="u-133.8" who="#JerzyMarkowski">Moje środowisko górnicze jest sprawne intelektualnie, jeśli chodzi o te sprawy i potrafi głębienie szybu również nazwać likwidacją. Rzecz w tym, aby umieć to nadzorować i szczerze powiedziawszy, jest to nasza ułomność, iż w latach 1992–1993 nie zauważyliśmy, że w centrum Wałbrzyskiego Zagłębia Węglowego, przeznaczono do likwidacji, drążony szyb, który miał 110 m głębokości, mimo że tam w ogóle nie było węgla.</u>
          <u xml:id="u-133.9" who="#JerzyMarkowski">Takich przypadków w polskim górnictwie jest kilka czy kilkanaście.</u>
          <u xml:id="u-133.10" who="#JerzyMarkowski">Czy jest jakaś koncepcja spójnego funkcjonowania procesów likwidacyjnych z polityką regionalną? Oczywiście tak. Po pierwsze - są pewne precyzyjne ustalenia, zapisane w kontrakcie dla woj. katowickiego. Może powiem o faktach. Dziś, na koniec br. na bazie majątku likwidowanych kopalń stworzono 22 tys. miejsc pracy dla górników z kopalń likwidowanych.</u>
          <u xml:id="u-133.11" who="#JerzyMarkowski">Przypomnę, że co roku z polskiego górnictwa odchodzi ok. 16 tys. osób. W br. do tej chwili odeszło już 16 tys. osób. W ciągu ostatnich 6 lat z górnictwa odeszło 180 tys. osób i obecnie zatrudnionych jest 250 tys. górników. Takiej skali odchodzenia z tego zawodu nie ma w żadnym państwie na świecie. Coraz powszechniej deklaruje się na Śląsku i w Wałbrzychu niezmniejszanie liczby miejsc pracy w kopalniach. Nie ma zgody na to, aby utrzymywać miejsca pracy w kopalniach za wszelką cenę.</u>
          <u xml:id="u-133.12" who="#JerzyMarkowski">Również nikt nie będzie próbował środkami z budżetu państwa zapłacić długów za kopalnie. Cały proces restrukturyzacji polskiego górnictwa polega na tym, aby w trybie ustawowym dać temu sektorowi szansę na odzyskanie płynności finansowej. Za kilka dni zgłoszony będzie projekt ustawy o restrukturyzacji finansowej sektora górniczego. Tam znajdą się m.in. takie rozwiązania, jak odroczenia płatności, ale nie darowanie, wprowadzenie opłaty węglowej, m.in, na tworzenie alternatywnych miejsc pracy w woj. katowickim.</u>
          <u xml:id="u-133.13" who="#JerzyMarkowski">Jeszcze raz stwierdzam, że nie ma żadnej bariery dla restrukturyzacji polskiego przemysłu węglowego w kategoriach technicznych. Jest tylko bariera finansowa, a przede wszystkim bariera społeczna. Gdyby w woj. katowickim było 100 tys. wolnych miejsc pracy, można byłoby mieć dzisiaj znacznie mniej kopalń i to wcale nie znaczy, że wydobycie byłoby dużo mniejsze. Sytuacja jest taka, że mamy w Polsce kopalnie, w których 5 tys. ludzi wydobywa 5 tys. ton węgla, a mamy kopalnie, w których 2 tys. ludzi wydobywa 15 tys. ton węgla. Cała sprawa polega na tym, żeby tych drugich było więcej.</u>
          <u xml:id="u-133.14" who="#JerzyMarkowski">Sprawę Wałbrzycha trzeba potraktować jako wielkie doświadczenie w zakresie restrukturyzacji. Popełniliśmy tam pewien generalny błąd, polegający na tym, że środki z budżetu państwa przeznaczane były na fizyczną likwidację kopalń, zanim jeszcze powstały alternatywne miejsca pracy. Tam górnicy własnymi rękami za pieniądze z budżetu państwa likwidowali kopalnie i dobrze się stało, bo i tak nie ma już tam zasobów węgla. Za wszelką cenę próbowałem przedłużyć funkcjonowanie kopalń wałbrzyskich i udało się to tylko do października br. Na szczęście pojawiły się zasoby w kopalni Nowa Ruda i będzie ona pracowała nie do 2000 r., ale do 2004 r. Dzięki temu udało się zniwelować niemal do zera problem bezrobocia w wałbrzyskich kopalniach węgla kamiennego. Tego błędu nie wolno popełnić na Śląsku, nie wolno dawać pieniędzy na likwidację, zanim nie stworzy się alternatywnych miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-133.15" who="#JerzyMarkowski">Chciałabym na zakończenie powiedzieć, że są takie kopalnie, których istnienie zagraża innym kopalniom. Każda kopalnia to jest dziura w ziemi, w której zbiera się woda, zbiera się gaz, koncentrują się naprężenia górotworu, a wszystko to dzieje się pod terenami bardzo gęsto zabudowanymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#JaninaKraus">Utrzymując się w retoryce pana ministra, chcę powiedzieć, że polskie górnictwo to kopalnie starsze i kopalnie nowsze. Nie ma żadnego bezpośredniego związku między wiekiem kopalni a jej rentownością. Znam kopalnię pracującą 200 lat, która jest w czołówce kopalń rentownych. Proszę więc tutaj demagogicznych haseł nie wygłaszać.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#JaninaKraus">Wśród kopalń, o których pan minister mówił, znalazły się równie wałbrzyskie. Prosiłabym o przedstawienie szczegółowego wykazu kolejnych 18 kopalń, które mają być likwidowane i które są w projekcie budżetu. Proszę mi nie mówić o tych, które są w toku likwidacji. Nie jest prawdą, że likwiduje się wyłącznie kopalnie o wyczerpanych zasobach węgla i mam nadzieję, że NIK badając sprawę legalności i celowości takich likwidacji przeanalizuje tę sprawę. Ja mam inne dokumenty i inne informacje na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#WiesławaZiółkowska">Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby pan minister dał nam na piśmie wykaz tych 18 kopalni, na których likwidację zaplanowane są środki w budżecie na 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#WojciechBłasiak">Zgłosiłem wniosek, aby Ministerstwo Przemysłu przedstawiło nam szczegółowy wykaz rozdysponowania kwoty 677 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie ministrze, rozumiem, że oprócz nazw tych 18 kopalń, będzie jeszcze podane na co i gdzie przeznaczane są te środki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#JerzyMarkowski">Nie chciałbym, aby pozostało wrażenie, że nikt nie wie, na co te pieniądze są przeznaczane, więc powiem: na fizyczną likwidację kopalń lub ich części, na finansowanie kosztów skutków zamknięcia kopalń, bo kopalnia już po zakończeniu likwidacji wymaga jeszcze przez 30 lat ponoszenia dodatkowych kosztów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie ministrze, przedstawi nam pan to na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#JerzyMarkowski">Jeszcze jedno zdanie, aby nie pozostało wrażenie pewnej beztroski w wydatkowaniu tych środków budżetowych bez efektów. Polskie kopalnie składają się z reguły z trzech i więcej tzw. pól, a każde pole to jest od 5 do 10 km2 oraz 4–5 szybów. Jeżeli ktoś tego nie wie, niech pojedzie i to zobaczy i może przestaniemy o tym nareszcie rozmawiać. Dlatego likwidacja części zakładów górniczych to jest likwidacja tych części kopalń, które już nie produkują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są pytania do pana ministra? Ja mam pytanie - ile osób będzie zatrudnionych w nowym Ministerstwie Gospodarki? Czy będzie to mniej w stosunku do liczby zatrudnionych dotychczas w Ministerstwie Przemysłu i Handlu?</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jeszcze pytanie - ile pieniędzy przeznacza się na podróże krajowe i zagraniczne? Ile w tym roku, a ile w przyszłym roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#JerzyMarkowski">W Ministerstwie Gospodarki będzie 660 etatów i 8 stanowisk tzw. „R”, a obecnie w Ministerstwie Przemysłu i Handlu jest 440 etatów i 10 stanowisk tzw. „R” oraz 30 etatów wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#JerzyMarkowski">Na 1997 r. przewiduje się wydatkowanie na służbowe podróże zagraniczne kwoty 3.162 mln zł i są to podróże związane z przejęciem przez Ministerstwo Gospodarki - po reformie centrum administracyjnego - funkcji Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą, bo podstawowy udział w tych podróżach mają pracownicy zatrudnieni w komórkach współpracy z zagranicą. Jest to wzrost w stosunku do br. o 13% .</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o złożenie na piśmie informacji dotyczącej podróży służbowych - krajowych i zagranicznych - liczby wyjazdów, kosztów i porównania z 1996 r. w porównywalnych warunkach organizacyjnych, przy czym w obu resortach osobno, a następnie wielkości zsumowane.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do spraw przemysłu siarkowego i wydatków budżetowych z tym związanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#WładysławStępień">Polskie górnictwo siarki, skoncentrowane w woj. tarnobrzeskim, do 1991 r. wydobywało ponad 5 mln ton siarki. Od 1992 r. nastąpił krach na rynkach światowych i ogromne spadki cen. W latach 1987–1990 górnictwo siarki wpłaciło na istniejący wówczas fundusz likwidacji kopalń kwotę 1 bln zł w cenach 1990 r. Fundusz ten został zlikwidowany w 1990 r., a pieniądze wydano na inne szlachetne cele.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#WładysławStępień">W związku z tym, że nastąpiło zmniejszenie popytu na siarkę kopalnianą na rynkach światowych, rząd podjął decyzję, aby od 1 stycznia 1994 r. rozpocząć likwidację wyrobisk odkrywkowych, czyli kopalnię „Maków” i kopalnię „Piaseczno” - z tym, że rozpoczęcie likwidacji kopalni „Piaseczno” nastąpi od 1 stycznia 1997 r. Dlatego wzrost dotacji na ten cel w stosunku do 1996 r. wynosi 64% , mimo że minister przemysłu występował z postulatem o zwiększenie tej dotacji o 75% . Proponowana była kwota 90 mln zł, a przyznano 75 mln zł oraz 4 mln zł na kontynuację otworowej kopalni siarki w Grzybowie.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#WładysławStępień">Kopalnia odkrywkowa to ogromny problem górniczy - tym bardziej w tym przypadku, ponieważ obie kopalnie przylegają do rzeki Wisły. Naukowcy i specjaliści postanowili opracować bardzo bezpieczny sposób likwidacji tych kopalń i odpowiednie prace przygotowawcze, trwające już w kopalni „Maków” od 1994 r., a w przyszłym roku rozpocznie się likwidować drugą kopalnię, położoną z drugiej strony Wisły. Obie te kopalnie muszą być zlikwidowane w tym samym roku, tą samą lub podobną metodą i zamienione w jeziora, których powierzchnia będzie wynosiła ok. 1000 ha.</u>
          <u xml:id="u-144.3" who="#WładysławStępień">Jest to bardzo poważne przedsięwzięcie, ponieważ gdyby zdarzyła się jakaś katastrofa żywiołowa, np. w postaci nawałnicy wody, mogłoby to doprowadzić do ogromnego skażenia Wisły. Rząd docenia ten problem i dlatego przyznaje środki na likwidację.</u>
          <u xml:id="u-144.4" who="#WładysławStępień">W II półroczu 1996 r. nastąpił spadek cen siarki na rynkach afrykańskich, na których Polska ma znaczącą pozycję, bo tam lokujemy połowę krajowego wydobycia. W związku z tym rząd podjął decyzję o dalszym ograniczeniu wydobycia siarki z 2,2 mln ton do 1,2 mln ton w przyszłym roku. To ograniczenie wiąże się z koniecznością likwidacji pól górniczych w kopalni siarki „Jeziórko” o powierzchni 1300 ha, likwidacji otworów górniczych oraz rekultywacji wielkich terenów wraz z ich zagospodarowaniem i osiedleniem ludzi.</u>
          <u xml:id="u-144.5" who="#WładysławStępień">Do tej pory w górnictwie siarki przy likwidacji zatrudnionych jest 1150 ludzi. W roku przyszłym ta liczba musi wzrosnąć minimum do 1500 i będą to osoby przejęte z części eksploatacyjnej. Minister skarbu w porozumieniu z ministrem przemysłu prowadzi prace przygotowawcze do podjęcia decyzji o wydzieleniu zbędnego majątku z kopalń, które eksploatują i przerabiają siarkę na rynek krajowy i zagraniczny według wielkości zapotrzebowania na 1997 r. i dalsze lata.</u>
          <u xml:id="u-144.6" who="#WładysławStępień">W celu ekologicznego zabezpieczenia zbędnego majątku i zbędnych już pól górniczych w kopalni „Jeziórko”, która prowadzi likwidację na bieżąco w ramach kosztów własnych, ta likwidacja musi być kontynuowana. Tymczasem nastąpił spadek cen siarki na rynkach afrykańskich z 56 na 28 dolarów za tonę i taka sytuacja utrzyma się przez najbliższe kilka lat. W związku z tym nie można sobie pozwolić na produkcję ze stratą.</u>
          <u xml:id="u-144.7" who="#WładysławStępień">Minister przemysłu po dokonaniu kompleksowej analizy, zwrócił się do Rady Ministrów podczas prac nad projektem budżetu państwa na 1997 r. o zwiększenie dotacji na górnictwo siarki, mając na względzie rozszerzenie zakresu prac likwidacyjnych w Tarnobrzeskim Zagłębiu Siarkowym o 30 mln zł, aby móc zabezpieczyć wszystkie elementy działań likwidacyjnych i aby zmniejszyć zagrożenie ekologiczne. Wspomaga to również Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych, realizując stosowny program rekultywacji wewnętrznej i zewnętrznej terenów pokopalnianych. Niestety, rząd uznał, że w tej chwili nie może tego wniosku ministra rozpatrzyć pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-144.8" who="#WładysławStępień">Komisja doceniając bezwzględną konieczność ograniczenia emisji szkodliwych substancji w likwidowanych polach górniczych, proponuje Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, aby dotacja została zwiększona w przyszłym roku o dalsze 10 mln zł. Jest to minimum tego, co jest niezbędne, aby prowadzić prace likwidacyjne i aby zmniejszyć koszty własne pozostałej części górniczej kopalń, w której rozmiary wydobycia i przerobu dostosuje się do cen światowych, czyli na poziomie ok. 30 dolarów za tonę.</u>
          <u xml:id="u-144.9" who="#WładysławStępień">Wydzielenie zbędnego majątku z kopalni siarki „Jeziórko” spowoduje zmniejszenie kosztu własnego o ok. 7 dolarów na tonę i przez to nasz udział na rynku afrykańskim mógłby być utrzymany, o co zabiega premier Cimoszewicz wspólnie z premierem i królem Maroka.</u>
          <u xml:id="u-144.10" who="#WładysławStępień">Zwracam się w imieniu Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu z prośbą, aby Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów uwzględniła propozycję podwyższenia dotacji dla górnictwa siarki o 10 mln zł na 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-144.11" who="#WładysławStępień">Jeszcze mam uwagę w związku z wypowiedzią pana posła Michalika na temat kopalni „Basznia” w woj. przemyskim. Jest to kopalnia częściowo prywatna, jest to spółka polsko-amerykańska z udziałem kapitału państwowego, ale z większościowym pakietem akcji osób prywatnych, która w ogóle nie występowała o środki na likwidację. Natomiast szef tej firmy występuje ciągle o wydanie mu koncesji na wydobycie siarki, ponieważ ma jakieś źródła sprzedaży tej siarki. Dlatego też ten problem ani nie był rozpatrywany przez rząd, ani nie był omawiany przez naszą Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jakie jest stanowisko ministerstwa w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#MirosławWoźniakowski">Przygotowując plan budżetu na 1997 r. uwzględnialiśmy kwotę 79 mln zł na likwidację kopalni „Maków” i kopalni „Grzybów” oraz rozpoczęcie likwidacji kopalni „Piaseczno”. W swoich propozycjach nie braliśmy pod uwagę tego, o czym mówił pan poseł Stępień, to znaczy likwidacji części szybów kopalni „Jeziórko”. Wystąpiliśmy o zwiększenie środków budżetowych na ten cel, jednak stanowisko Ministerstwa Finansów było takie, że w ramach kwoty 79 mln zł, którą dysponuje minister przemysłu, może on te środki dowolnie wykorzystywać i przenosić na różne zadania dotyczące likwidacji kopalni siarki, w tym także na prace likwidacyjne w kopalni „Jeziórko”. W takim przypadku musiałoby być zwolnione tempo likwidacji tamtych kopalń w stosunku do pierwotnych założeń. Gdyby kwota 10 mln zł została dodatkowo przyznana, wówczas tamte plany likwidacji mogłyby być realizowane bez opóźnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#JózefMichalik">Mnie odpowiedź posła sprawozdawcy nie zadowala, dlatego że kopalnia „Basznia” była prywatyzowana w okresie, kiedy ministrem był obecny poseł Syryjczyk. Od tego czasu różne były jej losy. Obecnie nadal pozostaje prywatna, ale zagrożenie jest takie samo, jak w kopalniach, które pracują w Zagłębiu Siarkowym koło Tarnobrzegu, czyli nie są tam zabezpieczone górotwory. Cała sprawa sprowadza się do tego, że ludzie z tego terenu są zagrożeni i gdy nastąpi jakaś awaria, może powstać duże niebezpieczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#JózefMichalik">Tam po prostu nikt teraz nie działa oczekując, że tu, w Warszawie, podejmie się decyzje. Ludzie miejscowi pytają, co dalej ma być z tą kopalnią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#WładysławStępień">Jeszcze raz chciałem podkreślić, że nie ma żadnego formalnego wniosku w sprawie likwidacji kopalni „Basznia”. Problem tej kopalni to 1/150 problemu kopalni „Jeziórko”, ponieważ kopalnia „Jeziórko” wydobywała 3,5 mln ton siarki, a kopalnia „Basznia” - 50 tys. ton w ciągu roku. To są nieporównywalne sprawy. Ta kopalnia była kopalnią doświadczalną, w której próbowano badać, jak się zachowuje natura w przypadku dokonania 160-metrowego otworu. Ta kopalnia dobrze prosperowała, gdy był zbyt na siarkę.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#WładysławStępień">Jeżeli rząd postanowił ograniczyć wydobycie siarki w Zagłębiu, które decyduje o kondycji i poziomie górnictwa siarkowego oraz interesie Polski na rynkach światowych, to w zakresie sprzedaży siarki, jest to problem generalny. Ten problem był omawiany na posiedzeniu naszej Komisji. Dlatego moja wiedza na temat kopalni „Basznia” jest taka, jak ją przedstawiłem i nie składano żadnych wniosków.</u>
          <u xml:id="u-148.2" who="#WładysławStępień">Jeżeli nie udałoby się zwiększyć kwoty na likwidację tych kopalń o 10 mln zł na rok przyszły o co bardzo zabiegamy, to ograniczenie i spowolnienie likwidacji kopalń „Machowa” i „Piaseczna” jest posunięciem bardzo ryzykownym i niezgodnym z intencjami ludzi, którzy przygotowali bardzo poważne ekspertyzy z udziałem zagranicznych specjalistów wykazujące, w jaki sposób możemy zagwarantować bezpieczeństwo rzeki Wisły.</u>
          <u xml:id="u-148.3" who="#WładysławStępień">Zaplanowano likwidację obydwu tych wyrobisk w 1999 r. i zalania ich wodą z Wisły, co będzie trwało ok. roku. To są zbyt poważne i pilne przedsięwzięcia, aby można było je spowalniać. Czas działa na niekorzyść środowiska i można się liczyć z katastrofą, która miałaby zasięg ogólnokrajowy.</u>
          <u xml:id="u-148.4" who="#WładysławStępień">Dodam jeszcze, że konieczna rekultywacja terenów kopalnianych wymaga wielkich nakładów. Nasza wizytacja na tym terenie uświadomiła nam i towarzyszącym przedstawicielom rządu, jak może wyglądać zdegradowany wcześniej teren kopalniany. Obecnie są tam pola uprawne i tak to musi być oddane naturze, nie ma innego wyjścia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#WiesławaZiółkowska">Stanowisko mamy jasne, Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu wnioskuje, Ministerstwo Przemysłu wniosek popiera, ale Ministerstwo Finansów i rząd zdecydowały, że dodatkowej kwoty nie przeznaczą na likwidację tych kopalń. Czy w tej sprawie ktoś chce zabrać głos? Nie.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#WiesławaZiółkowska">Mamy tu taką dość dużą pozycję, jaką są wydatki budżetowe na potrzeby inwestycyjne centrali Ministerstwa Gospodarki oraz koszty likwidacji resortów: Ministerstwa Przemysłu i Handlu, Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą oraz Centralnego Urzędu Planowania. Te wydatki zostały zaplanowane w rezerwach celowych budżetu państwa na 1997 r. Proszę o informację, jakie to mają być wydatki inwestycyjne w tym nowo tworzonym resorcie. Tę pozycję trudno będzie nam w ogóle przyjąć w takiej wysokości. Podaje się tu kwotę 15,668 mln zł. Zwracam uwagę, że podaje się ją nawet w końcówce „8”- co oznacza, że ktoś coś zaplanował, ale aby móc to ocenić, musimy mieć specyfikację, na co mają być wydatkowane środki. Bez tego takiej rezerwy celowej nie da się przyjąć, podobnie jak rezerwy przeznaczonej na likwidację resortów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#ElżbietaSuchocka">Jeżeli chodzi o rezerwy na wydatki inwestycyjne resortów objętych reformą centrum administracyjnego, to problem polegał na tym, że na etapie ustalania limitów i wstępnego projektowania wydatków budżetowych każdy z dotychczasowych resortów złożył swój projekt, w którym jakieś wydatki inwestycyjne zostały zaplanowane. W momencie tworzenia nowych resortów do dnia dzisiejszego nie została podjęta decyzja o podziale mienia, które mają dotychczasowe ministerstwa w postaci samochodów, kopiarek, faksów, komputerów, na etapie planowania budżetu trudno jest zaplanować środki inwestycyjne na zakupy w poszczególnych jednostkach. Po prostu nie wiadomo, co dana jednostka w wyniku podziału tego mienia dostanie, a jakie wydatki będzie musiała ponieść na uzupełnienie swego stanu posiadania.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#ElżbietaSuchocka">Ponadto nie zdecydowano do końca, w jakich siedzibach poszczególne ministerstwa zaczną urzędować od 1 stycznia 1997 r. Dlatego planowane w centralach resortu wydatki inwestycyjne zostały włączone do rezerw i kwoty te zostaną podzielone dopiero wówczas, kiedy nastąpi podział tego mienia. Tego podziału powinien dokonać prezes Rady Ministrów. To mienie jest teraz inwentaryzowane i dopiero po zakończeniu tej pracy można będzie te środki podzielić. Dlatego obecnie trudno byłoby powiedzieć, czy te środki zostaną przeznaczone np. na zakup samochodów, na zakup komputerów...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ale te wielkości z czegoś się wzięły, że tak wysoką kwotę - ponad 15 mln zł - zaplanowano z dokładnością do 8 tys. zł. Proszę o przedstawienie specyfikacji tej kwoty, bo w przeciwnym razie złożę wniosek o zmniejszenie tej rezerwy o połowę. Ponadto zamierza się wydać 7 mln zł na pokrycie kosztów związanych z wdrażaniem reformy centrum gospodarczego, przeprowadzek, porządkowania stanu mienia. Proszę mi przedstawić także specyfikację tej kwoty 7 mln zł. To są przecież duże kwoty. Jeśli nie będzie uzasadnienia dla wydatkowania tak wysokich kwot, to pani dyrektor wybaczy, ale będę wnioskowała, aby połowę tych pieniędzy przeznaczyć na likwidację kopalń siarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#ElżbietaSuchocka">Taka specyfikacja tych wydatków będzie bardzo trudna do przygotowania w tej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chcę wiedzieć, na jakiej podstawie państwo przyjęli taką wysokość tej kwoty. Mogę zrozumieć, że ona będzie później odbiegać od planu, ale teraz było to proponowane w oparciu o jakieś potrzeby - zgłoszone czy przewidywane. Przecież nie wzięło się to znikąd. Proszę jednak o specyfikację tej kwoty. To jest przecież w sumie 22 mln zł i my mamy podjąć decyzję, aby wydać tak dużą kwotę na likwidację kilku urzędów. Musimy dokładnie wiedzieć, na co to się przeznacza. Kiedy możemy to otrzymać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#ElżbietaSuchocka">Dostarczymy to Komisji za kilka dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mamy jeszcze omówić sprawę gospodarki pozabudżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#JózefŁochowski">Wydatki pozabudżetowe dotyczą przede wszystkim działalności Głównego Inspektoratu Gospodarki Energetycznej i inspektoratów w Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Poznaniu, Radomiu, Warszawie i Wrocławiu. 88% przeznacza się na wynagrodzenia, a 12% na koszty materiałowe i drobne rozchody. To są bardzo drobne kwoty na tle innych, o których mówimy przy okazji debaty budżetowej. Nie ma tu żadnych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy w tej sprawie ktoś chce zabrać głos? Nie.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#WiesławaZiółkowska">Zawieszamy dalsze nasze rozważania dotyczące tej części budżetu Ministerstwa Gospodarki do czasu, kiedy otrzymamy dodatkowe informacje, o które prosiliśmy pana ministra i panią dyrektor.</u>
          <u xml:id="u-157.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia następnej opinii, tym razem Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej. Głos ma przedstawiciel tej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#JanAndrykiewicz">Komisja nasza analizując budżet mieszkalnictwa na 1997 r., stanęła wobec trudnego zadania. Z dotychczasowego Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji odszedł Urząd Nadzoru Budowlanego i w oparciu o ustawę o reformie centrum gospodarczego powołano Urząd Geodezji i Kartografii. Oba te urzędy znalazły się w strukturze Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Część zadań realizowanych w ramach Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa, przeszło do Ministerstwa Gospodarki, w tym Centralny Ośrodek Szkolenia Maszynistów Maszyn Budowlanych, a w związku z ustawą o reformie centrum część uprawnień dotychczasowego ministra przeszła do Ministerstwa Skarbu.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#JanAndrykiewicz">Po przeanalizowaniu wszystkich dochodów i wydatków, planowanych na 1997 r. w zakresie mieszkalnictwa, Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej stwierdza, że te nakłady spadły z 3,7% w 1996 r. do 3,1% w 1997 r. w ogólnych nakładach budżetu państwa. Odnosząc to do produktu krajowego brutto, jest to spadek z 1,1% do 0,9% . W latach poprzednich stopniowo nakłady na mieszkalnictwo spadały. W związku z tym nasza Komisja bardzo krytycznie oceniła te propozycje budżetowe i wysokości środków, które przeznaczane są na aktywne formy popierania budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-158.2" who="#JanAndrykiewicz">Z jednej strony, trwa z roku na rok spadek liczby oddawanych mieszkań, a z drugiej strony, nie jest realizowany wzrost nakładów budżetu państwa na aktywne formy popierania budownictwa mieszkań, przynajmniej proporcjonalny do wzrostu produktu krajowego brutto, do wzrostu dochodu narodowego.</u>
          <u xml:id="u-158.3" who="#JanAndrykiewicz">Dlatego Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej widzi konieczność dokonania niezbędnych korekt w zapisach ustawy budżetowej na 1997 r. Proponujemy, aby w art. 18 ustawy budżetowej - „dotacje celowe na dofinansowanie zadań własnych gmin” - dodać ppkt 5 w brzmieniu: „dotacje dla gmin na inwestycje realizujące budownictwo komunalne, remonty kapitalne budynków komunalnych oraz uzbrojenie terenów budowlanych - kwota 200 mln zł”.</u>
          <u xml:id="u-158.4" who="#JanAndrykiewicz">Stan substancji komunalnej w wielu gminach jest wręcz katastrofalny. Niektóre budynki grożą katastrofami budowlanymi, a gminy nie mają środków na dokonywanie kapitalnych remontów. W związku z tym zarówno budownictwo komunalne, jak i remonty kapitalne budynków komunalnych powinny być wspomagane z budżetu państwa. Takie jest stanowisko Komisji, zaakceptowane jednogłośnie i w imieniu Komisji proszę o poparcie naszego stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-158.5" who="#JanAndrykiewicz">W części dotyczącej rezerw celowych proponujemy kwotę 33,540 mln zł przeznaczyć w całości na zagospodarowanie mienia przejętego od wojsk Federacji Rosyjskiej. Dotychczas było tak, że część kwot przeznaczono na rekultywację terenów, a ponieważ na te cele przeznacza się inne, o wiele bardziej znaczące środki, zdaniem Komisji powinno się w całości te kwoty przeznaczyć na poprawę substancji budowlanych przejętych od wojsk Federacji Rosyjskiej w ramach rządowego programu strategicznego.</u>
          <u xml:id="u-158.6" who="#JanAndrykiewicz">W dziale „finanse” - Komisja proponuje zwiększyć wydatki państwa na zasilanie Krajowego Funduszu Mieszkaniowego do kwoty 350 mln zł, to jest o kwotę 230 mln zł. Ponieważ w latach 1996–1999 nie można liczyć na zasilenie budownictwa mieszkaniowego ze środków gromadzonych przez obywateli w Kasach Mieszkaniowych, w tych latach nie byłoby form bezpośredniego wspomagania obywateli przez budżet państwa w celu powiększania i poprawy substancji mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-158.7" who="#JanAndrykiewicz">Komisja proponuje, aby w 1997 r. wdrożyć strategiczny program mieszkaniowy, umożliwiający korzystanie ze środków Krajowego Funduszu Mieszkaniowego na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych w ramach rozwiązań „pierwsze mieszkanie”. Program ten powinien umożliwić - zdaniem Komisji - korzystanie ze środków Krajowego Funduszu Mieszkaniowego na uzbrojenie działek budowlanych na zasadach preferencyjnych. Jest faktem, że środki gromadzone na koncie Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, co analizowaliśmy podczas posiedzenia Komisji, dotychczas w bardzo niewielkim stopniu są wykorzystywane, ponieważ dopiero powstają towarzystwa budownictwa społecznego. Okazuje się, że tylko ok. 40–50 gmin wyraziło chęć powołania towarzystw budownictwa społecznego i wydaje się, że z tej strony nie będzie tak dużego, jak się spodziewaliśmy, zapotrzebowania na pożyczki z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-158.8" who="#JanAndrykiewicz">Zdaniem Komisji, istnieje pilna potrzeba rozszerzenia możliwości korzystania z tych środków.</u>
          <u xml:id="u-158.9" who="#JanAndrykiewicz">Przeanalizowaliśmy dochody budżetowe w części dotyczącej Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, gdzie największą pozycją są finanse, gdzie zaplanowane są spłaty częściowo wykupionych odsetek w ramach udzielonych wcześniej kredytów na budownictwo mieszkaniowe. Jest to kwota 250 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-158.10" who="#JanAndrykiewicz">W 1996 r. była to kwota planowana w wysokości 100 mln zł, jednak zostanie realnie wykonana w wysokości 180 mln zł. Jest to wynikiem funkcjonowania ustawy o wykupie przez budżet państwa odsetek od tych kredytów i możliwości - w przypadku wcześniejszej spłaty kredytów i 30% odsetek - umorzenia 70% pozostałych odsetek. Dlatego też te dochody znacząco rosną i zaplanowane obecnie dochody w wysokości 250 mln zł wydają się Komisji w pełni realne do uzyskania. Jest to znaczący wzrost w stosunku do sum uzyskiwanych w latach poprzednich.</u>
          <u xml:id="u-158.11" who="#JanAndrykiewicz">W wydatkach budżetowych największymi pozycjami, jak zwykle, jest regulacja zaszłości finansowych, to jest wypłata premii gwarancyjnych w planowanej wysokości 1,071 mld zł oraz wykup odsetek w wysokości 1,050 mld zł. Są to środki mniejsze niż zrealizowane w 1996 r. i dlatego powstają pewne oszczędności, które w planach i założeniach budżetu państwa na 1997 r. nie zostały przeznaczone na aktywne formy popierania budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-158.12" who="#JanAndrykiewicz">Komisja doszła do wniosku, że aby zniwelować realny spadek wydatków na mieszkalnictwo, który szacuje się na 12 do 15% w stosunku do 1996 r., trzeba dodatkowo przeznaczyć 420 mln zł na aktywne formy popierania budownictwa mieszkaniowego.</u>
          <u xml:id="u-158.13" who="#JanAndrykiewicz">Proszę w imieniu Komisji o poparcie tej propozycji. Wszyscy wiemy, jak bardzo trudna jest sytuacja na rynku mieszkaniowym i wiemy też, że ok. 1,5 mln polskich rodzin nie ma mieszkań. Sejm przyjął założenia polityki mieszkaniowej państwa, ale jeśli nie podejmiemy odpowiednich decyzji zwiększających wydatki na cele budownictwa mieszkaniowego, założenia te staną się nierealne.</u>
          <u xml:id="u-158.14" who="#JanAndrykiewicz">Ponieważ nastąpiły zmiany w strukturze i w wyniku reformy centrum zlikwidowane zostało Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa oraz powołano Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, Komisja szczegółowo przeanalizowała sprawę liczby etatów niezbędnych dla tego nowego Urzędu oraz zakres jego obowiązków i możliwości ich realizacji w oparciu o przeznaczone na to kwoty.</u>
          <u xml:id="u-158.15" who="#JanAndrykiewicz">Stwierdziliśmy, że centrala nowego Urzędu będzie zatrudniała ok. 100 pracowników mniej aniżeli poprzednio ministerstwo. Dokonaliśmy także oceny budżetów dwóch nowo powołanych Urzędów. Jeden już funkcjonujący - Główny Urząd Nadzoru Budowlanego przejdzie do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, będzie tam również funkcjonował Urząd Geodezji i Kartografii. Stwierdziliśmy, że w porównaniu do 1996 r. nastąpi wzrost planowanych wydatków o ok. 15% . Jest to zasadne w przypadku obu tych Urzędów.</u>
          <u xml:id="u-158.16" who="#JanAndrykiewicz">Zwraca uwagę kwota 50 mln zł na dotacje dla spółdzielni mieszkaniowych z przeznaczeniem na termorenowację. Te wydatki w większości są planowane w budżetach wojewodów. Takie rozwiązanie się sprawdza i zostało zaakceptowane przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-158.17" who="#JanAndrykiewicz">Po przeanalizowaniu wszystkich części budżetu i zgłoszeniu propozycji zmian, które rekomendujemy na dzisiejszym posiedzeniu, Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej ocenia pozytywnie założenia budżetowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#JanuszPiechociński">Po raz pierwszy trudno jest w tym przypadku dokonać analiz porównawczych. Jednak już na pierwszy rzut oka widać, że ta sfera działalności, która miała stanowić jeden z głównych priorytetów przyjętych przez rząd, nie jest tak traktowana i odpowiednie zamierzenia nie są realizowane. Udział wydatków mieszkaniowych na cele budżetowe w latach 1993–1997 w produkcie krajowym brutto spada z 1,6% do 0,9% i jest o 0,2% niższy niż w 1996 r., a w ogólnych wydatkach budżetowych spada z 4,9% w 1993 r. do 3% w 1997 r. i jest o 0,5% niższy niż w 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#JanuszPiechociński">Mimo że jako jeden z priorytetów w budżecie państwa na 1997 r. przyjęto umacnianie systemu kredytowego służącego finansowaniu budownictwa mieszkaniowego, a w „Strategii dla Polski”, a więc planie wieloletnim, uznano politykę mieszkaniową za narzędzie transformacji potrzeb mieszkaniowych w efektywny popyt, widzimy, że obecne realia w sposób zdecydowany odbiegają od tych szczytnych zamierzeń.</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#JanuszPiechociński">Przedmówca zwracał uwagę na dodatkowy problem, a więc rozdysponowanie środków na budownictwo mieszkaniowe. Jest prawdą, że są one kierowane głównie na wspieranie i restrukturyzację budownictwa mieszkaniowego, lecz na wywiązywanie się z dawniejszych zobowiązań. W rzeczywistości na rozwój budownictwa mieszkaniowego w 1997 r. przeznacza się 16,3% ogółu środków budżetowych na cele mieszkaniowe, a więc na wspomaganie Krajowego Funduszu Mieszkaniowego, funduszu hipotecznego, dotacje dla gmin na przygotowanie terenów pod budownictwo mieszkaniowe oraz na ok. 40% wypłat premii gwarancyjnych. Na cele socjalne, dodatki mieszkaniowe przeznacza się 11% wydatków. Prawie 73% środków przeznaczono na spłaty zaległych zobowiązań finansowych lub dofinansowanie i utrzymanie istniejących zasobów.</u>
          <u xml:id="u-159.3" who="#JanuszPiechociński">Jednym słowem, przewidywane w budżecie środki na rozwój budownictwa mieszkaniowego mogą przynieść tylko śladowe efekty. Zespół ekspertów wyliczył, że planowana w budżecie kwota 120 mln zł na zasilenie Krajowego Funduszu Mieszkaniowego umożliwi skredytowanie budowy tylko 1700 mieszkań o powierzchni średnio 50 m2 każde. Dotacja dla gmin na przygotowanie terenów pod budownictwo mieszkaniowe w wysokości 90 mln zł umożliwi przygotowanie 1300 działek wraz z infrastrukturą techniczną, a dotacje dla gmin na dofinansowanie wypłat dodatków mieszkaniowych w 1996 r. w wysokości 275 mln zł umożliwia pokrycie potrzeb 6,3% obywateli, zamiast planowanych ustawowo 30% .</u>
          <u xml:id="u-159.4" who="#JanuszPiechociński">Przewidywane wydatki na ten cel w 1997 r. w wysokości 430 mln zł pozwolą zwiększyć pokrycie tych potrzeb do 10% , co oznacza, że założenia ustawy zostaną zrealizowane tylko w 33% .</u>
          <u xml:id="u-159.5" who="#JanuszPiechociński">Dochody Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast są trudno porównywalne jeśli chodzi o 1996 r. i 1997 r. Uważam, że są one realne. Założono, że mogą być wyższe o prawie 50% niż to, co dotychczas było realizowane przez Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Jest to zamierzenie ambitne i zobaczymy, jak to zostanie zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-159.6" who="#JanuszPiechociński">Nie wnoszę zastrzeżeń do strony wydatkowej budżetu, chociaż mam pewne wątpliwości co do funduszu hipotecznego. Przypomnę, że przy omawianiu budżetu na 1995 r., a także na posiedzeniu Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej stawiano bardzo ostro sprawę i domagano się, aby rząd ostatecznie zdecydował się, czy kontynuować tę formę wspierania budownictwa, skoro w porównaniu z innymi rozwiązaniami jest ona bardziej kapitałochłonna, a jednocześnie zainteresowanie funduszem hipotecznym w latach 1993–1995 było znikome.</u>
          <u xml:id="u-159.7" who="#JanuszPiechociński">Przypomnę, że największy wzrost zatrudnienia w ostatnich latach w Ministerstwie Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa o 71 etatów nastąpił w Głównym Urzędzie Nadzoru Budowlanego. Była to nowa jednostka organizacyjna, powołana z uwagi na dodatkowe zadania nałożone na resort - koordynacji nadzoru budowlanego w skali kraju. W 1995 r. w resortowym ośrodku informatyki zatrudnienie zmniejszyło się o 3 etaty.</u>
          <u xml:id="u-159.8" who="#JanuszPiechociński">W jednostkach gospodarki pozabudżetowej nastąpił wzrost zatrudnienia w Centralnym Ośrodku Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej o 5 etatów w zakładzie obsługi gospodarczej - o 4 etaty, a w Centralnych Ośrodku Szkolenia Maszynistów Maszyn Budowlanych liczba etatów utrzymuje się od kilku lat na tym samym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-159.9" who="#JanuszPiechociński">W 1996 r. planuje się utrzymanie stanu zatrudnienia na poziomie 667 etatów kalkulacyjnych i jest to wzrost o 15% w stosunku do 1995 r., przy czym wzrost w centrali miał nastąpić o 3 etaty, w Rejonowym Inspektoracie Spraw Obronnych - o 1 etat, w Głównym Urzędzie Nadzoru Budowlanego - o 74 etaty.</u>
          <u xml:id="u-159.10" who="#JanuszPiechociński">Jeżeli chodzi o zamierzenia na 1997 r. moje wątpliwości budzi następujące rozwiązanie. W centrali resortu planowany jest spadek o 106 etatów kalkulacyjnych w związku z reformą centrum, w tym 5 etatów tzw. „R”, przy czym w resortowym ośrodku informatyki planowany jest wzrost zatrudnienia o 20 etatów, co wydaje się nieuzasadnione z uwagi na znaczne zmniejszenie zakresu obowiązków merytorycznych.</u>
          <u xml:id="u-159.11" who="#JanuszPiechociński">W gospodarce pozabudżetowej - w zakładzie obsługi gospodarczej planuje się wykorzystanie 83 etatów, to znaczy na poziomie 1994 r. przed zmianami organizacyjnymi. Tutaj także planowany poziom zatrudnienia należy uznać za zbyt wysoki.</u>
          <u xml:id="u-159.12" who="#JanuszPiechociński">Mam też uwagi dotyczące płac, ponieważ zachodzi tu pewne zjawisko, które - być może - występuje także w innych resortach, ale żeby to stwierdzić, proszę o pomoc Ministerstwo Finansów. W planie na 1996 r. poziom wynagrodzeń w Ministerstwie Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa przyjęto w wysokości 9,247 mln zł, co w przeliczeniu na 1 etat kalkulacyjny daje średnie wynagrodzenie miesięczne w wysokości 1.155 zł. W centrali resortu kwotę na łączne wynagrodzenie ogółem zaplanowano na poziomie 4,554 mln zł, co w przeliczeniu na 1 etat daje średnie wynagrodzenie miesięczne w wysokości 1.488 zł, w tym średnie wynagrodzenie dla etatów „R” wynosiło 5.552 zł.</u>
          <u xml:id="u-159.13" who="#JanuszPiechociński">W planie na 1997 r. poziom wynagrodzenia w Urzędzie Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast przyjęto w wysokości 3,758 mln zł, co w przeliczeniu na 1 etat kalkulacyjny wynosi 1.111 zł. W centrali średnie wynagrodzenie ma wynieść 1.420 zł, a dla etatów „R” - 6.111 zł. Chcę zwrócić uwagę na pewne zaskakujące zjawisko. W latach 1994–1997 nastąpiło rozwarcie nożyc pomiędzy średnim wynagrodzeniem miesięcznym, liczonym na 1 etat kalkulacyjny pracownika centrali, a poziomem wynagrodzenia dla osób na etatach „R”.</u>
          <u xml:id="u-159.14" who="#JanuszPiechociński">Proszę Ministerstwo Finansów o informację, czy podobna sytuacja ma miejsce w innych resortach.</u>
          <u xml:id="u-159.15" who="#JanuszPiechociński">W resorcie, którego budżet omawiam, w 1994 r. relacja ta wynosiła 2,6, w 1995 r. - 3,3, wykonanie planu w 1996 r. jest przewidywane na poziomie 3,7, a w planie na 1997 r. relacja ta ma wynieść 4,3. A więc następuje bardzo istotne rozwarstwienie się poziomu płac w resorcie. Czy mamy zgodzić się na taką tendencję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę przedstawicieli resortu o ustosunkowanie się do uwag i propozycji zgłoszonych przez posłów referentów. Czy państwo mogliby odpowiedzieć na takie ogólne pytania, czy nie macie państwo poczucia straconego czasu? Co to jest za ministerstwo, które im więcej zarabia i im więcej ludzi zatrudnia, tym ma mniejsze efekty w dziedzinie, którą się zajmuje. Mnie byłoby głupio pracować w takiej jednostce. Jesteście państwo w gruncie rzeczy ministerstwem od niszczenia mieszkań, a nie od rozwoju budownictwa mieszkaniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#WacławMartyniuk">Dlatego robimy reformę centrum gospodarczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#WiesławaZiółkowska">To jednak nie poprawi stanu mieszkalnictwa, a tylko samopoczucie chce pan poprawić. Wiem, że zadane przeze mnie pytanie jest trudne, ale czy nie macie państwo poczucia straconego czasu? Im to ministerstwo więcej ludzi zatrudnia, a etaty „R” są coraz lepiej opłacane, im więcej ma pieniędzy na delegacje zagraniczne, tym jest mniej mieszkań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#StanisławaMizdra">Zostałam powołana przez pana premiera do utworzenia Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast i w tym charakterze chciałabym zabrać głos, aby ocenić, czy projekt budżetu pozwoli kierownikowi przyszłego urzędu centralnego realizować zadania określone w ustawach i aktach wykonawczych. Chcę podkreślić pozytywy tego projektu, które polegają na tym, że ograniczeniu ulegają wydatki na tzw. zaszłości. O 14% zmniejszają się wydatki na wykup odsetek od kredytów mieszkaniowych, o 10% - na refundację premii gwarancyjnych.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#StanisławaMizdra">Następuje natomiast podwyższenie, chociaż nie w stopniu przez nas oczekiwanym wydatków na uzbrojenie terenów pod budownictwo mieszkaniowe, co pozwoli na pozyskanie większej liczby mieszkań oraz o 25% na dotacje dla spółdzielni mieszkaniowych na termomodernizację. Takie są pozytywy projektu budżetu.</u>
          <u xml:id="u-163.2" who="#StanisławaMizdra">Oczywiście, projekt analizowany przez panią przewodniczącą i przez komisję różni się od tych projektów...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pani minister, prosiłabym panią uprzejmie o ustosunkowanie się do uwag, które przedstawili posłowie - referenci - zarówno tych uwag, które dotyczą zwiększenia różnych pozycji wydatków, jak i tych, które dotyczą innych kwestii, jakie były zawarte w wypowiedziach obu posłów - referentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#StanisławaMizdra">Proponuję, aby do tych uwag odniósł się poza mną także pan minister Jórdeczko.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#StanisławaMizdra">Uwagi pana posła Piechocińskiego, dotyczące wzrostu liczby etatów w resortowym Ośrodku Informatyki, nie znajdują potwierdzenia w stanie faktycznym. Tych etatów kalkulacyjnych, podobnie jak planowano w br., również w przyszłym roku przewidujemy 50. Wykonanie w br. wynosi tylko 35 etatów.</u>
          <u xml:id="u-165.2" who="#StanisławaMizdra">Gospodarstwo pomocnicze, działające przy Ministerstwie Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa, miało 100 etatów kalkulacyjnych. W gospodarstwie pomocniczym, które powstaje przy Urzędzie Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, będą 83 etaty w związku ze zmniejszonym zakresem zadań.</u>
          <u xml:id="u-165.3" who="#StanisławaMizdra">Kierunkowo popieramy uchwałę, którą podjęła w sprawie projektu budżetu Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, niemniej jednak reprezentuję tutaj rząd i moim obowiązkiem jest obrona tego budżetu, który przedstawia rząd. Oczywiście, oceny uchwały Komisji nie będziemy formułowali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rzeczywiście, państwo nie jesteście od wydawania oceny. Natomiast macie państwo prawo i obowiązek wyrażenia swojego stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#StanisławaMizdra">Kierunkowo popieramy tę uchwałę. Jesteśmy do dyspozycji i będziemy odpowiadać na wszelkie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#RyszardPazura">Chcę zająć stanowisko wobec wszystkich wniosków przedstawionych przez Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#WiesławaZiółkowska">Może powie pan coś o płacach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#RyszardPazura">Płace są tu najmniejszym problemem. Wprowadzone zmiany w relacji w płacach wynikają z nowej struktury stanowisk. W tych sprawach możemy złożyć dodatkowe wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#RyszardPazura">Natomiast chcę się ustosunkować przede wszystkim do podstawowej tezy zawartej w opinii Komisji, z którą się zasadniczo nie zgadzam. Teza ta brzmi, że 1997 r. z punktu widzenia wydatków budżetu państwa jest gorszy, dlatego że łączne wydatki na mieszkalnictwo - zarówno licząc ich udział w PKB, jak i w wydatkach ogółem budżetu państwa - spadają np. jeśli chodzi o udział w PKB z 1,1% do 0,93% . Ta analiza nie uwzględnia struktury tych wydatków, o czym wspominała już pani minister.</u>
          <u xml:id="u-170.2" who="#RyszardPazura">Struktura wydatków na mieszkalnictwo jest z gruntu wadliwa i takie wrażenie można odnieść, dlatego że największe kwoty wydatków były kierowane na obsługę już istniejących i zasiedlonych zasobów mieszkaniowych. W szczególności ważącą kwotą w tych wydatkach była kwota na wykup odsetek przez budżet państwa, a drugi tytuł - to są wypłaty związane z premiami gwarancyjnymi z książeczek mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-170.3" who="#RyszardPazura">Łącznie z tych dwóch tytułów budżet państwa wypłaca corocznie znacznie ponad 50% i corocznie więcej - aż do 1996 r. jak państwo wiecie, parlament uchwalił ustawy, które ten problem miały stopniowo rozwiązywać. Ustawy te odnosiły się do pomocy w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych. Miało to polegać na tym, że te zadłużenia zostają wstrzymane poprzez instytucję umorzenia już na starcie nadwyżki zadłużenia spółdzielni mieszkaniowej bądź członka spółdzielni, bądź też kredytobiorcy - ponad wartość rynkową mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-170.4" who="#RyszardPazura">To zadłużenie w stosunku do budżetu państwa zostało anulowane, a jest to ok. 20 bln starych zł. Tego nie liczymy do wydatków, aczkolwiek w przyszłości budżet państwa tych dochodów nie otrzyma.</u>
          <u xml:id="u-170.5" who="#RyszardPazura">Wprowadziliśmy ustawowo taki system, który powoduje, że jeśli ktoś spłaca systematycznie kredyt w wysokości tzw. normatywu, to nie waloryzuje mu się zadłużenia wobec budżetu. Oznacza to, że deprecjonuje się zadłużenie, bo wystarczy płacić tylko to minimum i zdecydowana większość ludzi z tego skorzystała.</u>
          <u xml:id="u-170.6" who="#RyszardPazura">Ponadto wprowadziliśmy formułę dalszych umorzeń zobowiązań wobec skarbu państwa, jeśli ktoś płaci ponad kwotę normatywną. Nie jest tak, że to gdzieś zawisło w powietrzu, ale są to ubytki przyszłych dochodów. My tego oczywiście nie liczymy, ale według zasad sztuki należałoby to liczyć, bo to są ogromne kwoty.</u>
          <u xml:id="u-170.7" who="#RyszardPazura">Efekt tego jest jednak też gwałtowny, bo po raz pierwszy od kilku lat kwoty zobowiązań spadają, w związku z czym nie ma potrzeby wydatkowania tychże bilionów złotych na historycznie przydzielone, a nie łudźmy się, że udzielone, kredyty mieszkaniowe. Moim zdaniem, jest to bardzo poważna kwestia, ale pozwala to w ramach tych samych nominalnych kwot na inne widzenie tego problemu, bo te łączne wydatki spadają w przyszłym roku. Efekt statystyczny będzie duży, ale nic się takiego nie stało, bo faktycznie nie ma żadnego spadku wydatków na mieszkalnictwo.</u>
          <u xml:id="u-170.8" who="#RyszardPazura">To prawda, że Sejm zreformował system ulg mieszkaniowych, ale to jest także wydatek państwa, bo nie ma różnicy, czy jest to traktowane jako wydatek, czy też nie uzyskany przychód podatkowy budżetu. I znowu przypomnę, jaki system wprowadziliśmy, a którego efektów tutaj nie wyceniono. Jest to system polegający na tym, że jest to jedyny przypadek, że z tego tytułu, iż oszczędzam, otrzymuję ulgę podatkową. Państwo to chwalili.</u>
          <u xml:id="u-170.9" who="#RyszardPazura">Jest to nowe rozwiązanie, dopiero raczkujące, bo o ile wiem, tylko jeden bank przyjął propozycję obsługi oszczędzania w tzw. kasach mieszkaniowych. Proszę jednak zauważyć, że np. oszczędzam 10 mln zł i te 10 mln mogę odpisać od podatku. I to są konkretne wydatki państwa, to jest jak gdyby odwrotna strona tego samego medalu.</u>
          <u xml:id="u-170.10" who="#RyszardPazura">Nie zgadzamy się więc z tezą zasadniczą, jakoby nastąpił taki gwałtowny spadek wydatków na mieszkalnictwo. Prawdą jest, iż liczba mieszkań oddawanych do użytku zmniejszyła się i obecnie w oficjalnej statystyce jest tragicznie niska. My jednak doskonale wiemy, że ci wszyscy, którzy korzystali z ulg mieszkaniowych, a są rozsądni, bo takie ulgi sformułowaliśmy, przez całe lata nie zgłaszali tego, że mają już nowe mieszkania, mają dziś nowe domy.</u>
          <u xml:id="u-170.11" who="#RyszardPazura">Ta elastyczna ulga mieszkaniowa pozwala systematycznie kończyć budowę domu czy mieszkania z udziałem środków budżetowych państwa - taka jest prawda. Nie należy się wobec tego dziwić, że z jednej strony rejestrowana liczba mieszkań oddawanych do użytku jest niska, a z drugiej strony w Polsce zarejestrowana jest rekordowa liczba budynków mieszkalnych będących w budowie. Taka jest brutalna prawda.</u>
          <u xml:id="u-170.12" who="#RyszardPazura">Nie twierdzę, że mamy w mieszkalnictwie sytuację, która nas satysfakcjonuje, brakuje bowiem pewnych elementów rynku mieszkaniowego, to znaczy opartych na zdrowym rynku kapitałowym, na prawdziwych bankach hipotecznych. Tego elementu brakuje, a bez niego nie ma możliwości dobrego długofalowego rozwiązania problemów budownictwa mieszkaniowego, gdziekolwiek by to było, bo budżet najbogatszego nawet państwa nie jest w stanie refinansować budownictwa mieszkaniowego w takiej skali, jaka by odpowiadała ludziom. To musi następować poprzez rynek kapitałowy, a nie poprzez budżet państwa, bo budżet państwa oparty jest na bieżących wydatkach i bieżących dochodach.</u>
          <u xml:id="u-170.13" who="#RyszardPazura">Nasza ocena zgłoszonych wniosków jest następująca. Pierwszy wniosek dotyczy zwiększenia środków na Krajowym Funduszu Mieszkaniowym. Jak wiadomo z tego funduszu udziela się kredytów na budowę mieszkań czynszowych, na infrastrukturę pod budownictwo, a ustawowo jest możliwe także przydzielanie kredytów na remonty. Fundusz ten służy również do utrzymywania płynności finansowej kas mieszkaniowych, które powstają.</u>
          <u xml:id="u-170.14" who="#RyszardPazura">Sytuacja jest taka, że na 31 października 1996 r. na koncie Krajowego Funduszu Mieszkaniowego w Banku Gospodarstwa Krajowego jest kwota 178,688 mln zł. Z tej kwoty na cele kredytowe wykorzystano 1,124 mln zł, co stanowi 0,6 środków tam ulokowanych. Co się więc dzieje z tymi środkami? Zgodnie z ustawą sejmową ustalone zostały kierunki wykorzystania wolnych środków tego funduszu. Oczywiście fundusz korzysta z tego i nabywa w Ministerstwie Finansów skarbowe papiery wartościowe, bo taką stworzono możliwość. Fundusz może też w Narodowym Banku Polskim kupować papiery wartościowe NBP, aby w ten sposób powiększać środki, jakimi dysponuje. Istota problemu nie polega więc na pieniądzach, a tkwi w naszym przekonaniu gdzie indziej. Parlament przyjął założenie, że realizatorem budownictwa komunalnego będą przede wszystkim towarzystwa budownictwa społecznego mające formę spółek akcyjnych. Jest to formuła, która nie jest jeszcze w Polsce dobrze postrzegana, aczkolwiek jest właściwa. Sądzę, że gdyby to uprościć i dopuścić inne podmioty do realizacji z tych środków budownictwa społecznego, to efekty byłyby bardzo szybko, ale też nie od razu, bo problem jest nieco głębszy. Wynika on z tego, że polskie społeczeństwo w swojej masie sądzi, iż każdy w tym kraju powinien mieć własne mieszkanie.</u>
          <u xml:id="u-170.15" who="#RyszardPazura">Tymczasem z doświadczeń światowych wynika, że nie stać na to nawet najbogatszych społeczeństw. Struktura jest taka, że w najwyżej ekonomicznie rozwiniętych społeczeństwach ok. 40% ludzi nie ma i nigdy nie będzie miało własnego domu czy nawet mieszkania. U nas nie ma takiego nawyku, że ktoś może wynajmować mieszkanie, a nie mieć swojego własnego.</u>
          <u xml:id="u-170.16" who="#RyszardPazura">Jako Ministerstwo Finansów jesteśmy przeciwni przelewaniu tych pieniędzy z budżetu, bo nie ma to po prostu sensu ekonomicznego. Sądzimy, że dalsze doposażenie tej kwoty, czyli dodanie pieniędzy, jakie się proponuje, jest niecelowe, bo w 1997 r. będzie tych pieniędzy za dużo.</u>
          <u xml:id="u-170.17" who="#RyszardPazura">Zgłoszona jest propozycja, aby zaplanować dodatkową kwotę i otworzyć dla gmin nową ścieżkę zasilania finansowego, czemu jesteśmy zasadniczo przeciwni, dlatego że to według nas niczego nie rozwiąże. Dla takich dotacji nie ma podstawy prawnej i jest to propozycja sformułowana ad hoc. Uważamy, że nie jest to właściwy kierunek rozwiązywania tych spraw.</u>
          <u xml:id="u-170.18" who="#RyszardPazura">Co do uruchomienia strategicznego programu mieszkaniowego, to proszę nam wybaczyć, ale my go nie znamy. Nie jest to program rządowy. Jest to koncepcja, o której słyszeliśmy, ale nie jest przez nikogo zweryfikowana. Taka jest prawda. Rząd takiej koncepcji nie przyjął, nie poparł.</u>
          <u xml:id="u-170.19" who="#RyszardPazura">Odrębny problem dotyczy wspólnot mieszkaniowych. Wynika on z tendencji znalezienia środka na rozszerzenie dotacji na remonty. Obecnie funkcjonuje dotacja wprowadzona z bardzo prozaicznych przyczyn technologicznych, która już dawno powinna być skasowana. Związane to było w swoim czasie z wielką płytą i koniecznością usuwania wad technologicznych tej wielkiej płyty. Rozwiązanie to utrzymało się do dzisiaj i jest propozycja rozszerzenia tego rozwiązania. Nasze stanowisko jest wręcz odwrotne.</u>
          <u xml:id="u-170.20" who="#RyszardPazura">Pytano, dlaczego spółdzielnia mieszkaniowa ma korzystać nadal z dotacji, a inni gestorzy zasobów mieszkaniowych mają z niej nie korzystać. Uważamy, że dotacja jest rozwiązaniem całkowicie wadliwym w tym przypadku. Na 1998 r. zaproponujemy likwidację tej dotacji i przeniesienie tych pieniędzy do Krajowego Funduszu Mieszkaniowego celem rozpoczęcia pożyczkowego finansowania remontów dla wszystkich podmiotów, które określa się jako gestorów zasobów mieszkaniowych, a nie tylko spółdzielni mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-170.21" who="#RyszardPazura">Uważamy też, że kompletnie wadliwe jest dotowanie zaopatrzenia w ciepłą wodę i centralne ogrzewanie. Relacja wysokości subwencji państwowych na zaopatrzenie w ciepłą wodę i centralne ogrzewanie do łącznych przewodów tych mediów wynosi ok. 3% , przy czym są województwa, w których te tendencje w ogóle nie występują. Uważamy także, że nie ma żadnych powodów, aby tylko niektóre podmioty korzystały z dotacji do c.o. i c.w. Dotacje te, wraz z dotacjami na tzw. termoregulacje, powinny być połączone w jeden system, w ramach którego powinny być otwarte linie kredytowe, dostępne dla wszystkich inwestorów na korzystnych warunkach, z możliwością korzystania z pomocy państwa przy spłacie tych kredytów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#JózefKaleta">Pan minister w swoim długim przemówieniu totalnie skrytykował Komisję sejmową. Pan twierdzi, że wszystko jest wadliwe, a wnioski zgłoszone są niedorzeczne, są nie do przyjęcia. Twierdzi pan, że w 1997 r. będzie za dużo środków na budownictwo mieszkaniowe i że np. nonsensem są dotacje na kapitalne remonty domów komunalnych. Te uwagi pana ministra budzą wiele wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#JózefKaleta">Komisja bardzo długo nad tym pracowała i rozważała wszystkie rozwiązania. W „Strategii dla Polski” i w „Pakiecie 2000” zakłada się preferencje dla budownictwa mieszkaniowego. Tymczasem Biuro Studiów i Ekspertyz podaje nam, a Komisja potwierdza istniejące obecnie trendy, że drastycznie zmniejsza się nakłady na mieszkalnictwo zarówno w stosunku do PKB, jak i ogólnych nakładów budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-171.2" who="#JózefKaleta">To prawda, że nie uwzględnia się ulg inwestycyjnych, ale również te ulgi będą ograniczane w przyszłym roku. A więc także w zakresie ulg inwestycyjnych pogarsza się sytuacja budujących mieszkania. Pan minister mówi o jakichś umorzeniach. Chcielibyśmy wiedzieć, jakie to są kwoty poza tymi, które przeznaczamy na rok przyszły.</u>
          <u xml:id="u-171.3" who="#JózefKaleta">Aż 96% zaplanowanych na 1997 r. wydatków przeznacza się na uregulowanie zaległych zobowiązań, a w przypadku celów mieszkaniowych - bo tam są dwa odrębne tytuły - jest to 73% . Gdyby uwzględnić, że 96% i 73% tych wydatków przeznaczy się na pokrycie zobowiązań z lat ubiegłych, to na rozwój budownictwa pozostają kwoty symboliczne.</u>
          <u xml:id="u-171.4" who="#JózefKaleta">W wielu krajach zachodnich przeznacza się na budownictwo mieszkaniowe z budżetu państwa i budżetów samorządów 7–8% dochodu narodowego. My w przeszłości przeznaczaliśmy też znacznie więcej środków. Nie wytrzymuje krytyki taka teza, że mamy za dużo pieniędzy na budownictwo, że tworzy się preferencje, bo tego nie widać. Chciałbym, aby pan minister nas o tym przekonał i udowodnił na podstawie kwot umorzeń i innych nakładów.</u>
          <u xml:id="u-171.5" who="#JózefKaleta">Planujemy teraz wydatki dla budownictwa mieszkaniowego na 1997 r. i chcielibyśmy, aby zapowiedź pana premiera Kołodki była realizowana. On ciągle mówi o preferencjach dla budowy mieszkań, mówi że mamy dużo pieniędzy i możemy sobie pozwolić na obniżenie podatków. Tymczasem nagle okazuje się, że występuje ogromny regres w dziedzinie budownictwa mieszkaniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#JózefMichalik">Chciałbym stwierdzić, że propozycja Komisji zwiększenia dotacji dla gmin na realizację budownictwa komunalnego i remonty tych budynków o 200 mln zł zmierza we właściwym kierunku. Budownictwo komunalne jest dla ludzi najuboższych i poprawa ich sytuacji mieszkaniowej jest potrzebna. Własne mieszkania i domy budują ludzie, którzy mają na to pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#JózefMichalik">Na terenie wielu gmin jest substancja mieszkaniowa, która nie jest wykorzystana. Na remonty mieszkań nie stać gmin, a czynsze nie pokrywają potrzeb gmin w zakresie utrzymania tych mieszkań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Ile wynosi dotacja do centralnego ogrzewania? Ta dotacja - moim zdaniem - nie mieści się w żadnych kategoriach, bo z punktu widzenia tzw. sprawiedliwości społecznej jest tak, że jeśli ktoś pali w domu węglem w piecach, to z tej dotacji nie korzysta, a na ogół w tych najbiedniejszych domach nie ma centralnego ogrzewania. W moim przekonaniu należałoby zrezygnować z tego dotowania i przeznaczyć środki na działania związane z oszczędnością energii dla tych, którzy tę energię oszczędzają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#JanuszPiechociński">Myślę, że na przykładzie tego resortu warto by pokazać, co zyskujemy na reformie centrum, np. w etatach. W 1995 r. było 579 etatów kalkulacyjnych, w 1996 r. szacuje się, że wykonanie wyniesie 667 etatów, w 1997 r. Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast zatrudniać będzie 282 osoby, bo tyle planuje się etatów. Urząd Nadzoru Budowlanego będzie miał ok. 100 etatów. Nie wiadomo ile będzie miał etatów Główny Geodeta Kraju i jego służby i w rezultacie, jakie to będą oszczędności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o odpowiedź na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#RyszardPazura">Jeśli chodzi o kwotę dotacji dla spółdzielni mieszkaniowych, w tym dopłata do c.o. i c.w. oraz na termomodernizację, planuje się łącznie 448,718 mln zł. Na termomodernizację przeznacza się 50 mln zł. Ustalenie relacji w województwach zależy od wojewody, a między wojewodów dotację dzieli minister gospodarki przestrzennej i budownictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#StanisławaMizdra">Chciałabym poinformować, że w Ministerstwie Gos-podarki Przestrzennej i Budownictwa było 247 etatów pracowniczych bez etatów „R” i bez etatów wojskowych. W Urzędzie Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast przewidziano 147 etatów pracowniczych. Do Ministerstwa Skarbu przekażemy 12 pracowników w związku z tym, że część zadań związanych z wykonywaniem funkcji organu założycielskiego oraz organu właścicielskiego wobec spółek pracowniczych przekazanych zostanie do tego resortu.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#StanisławaMizdra">20 pracowników, zatrudnionych dotychczas w departamencie geodezji i kartografii, znajdzie zatrudnienie w Urzędzie Głównego Geodety Kraju, natomiast 30 pracowników, zatrudnionych w departamencie architektury i polityki budowlanej, znajdzie zatrudnienie w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. W rezultacie faktyczna oszczędność etatów wyniesie 42. Chcę jednak podkreślić, że żadne z zadań, które dotychczas wykonywało Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa, nie zostały anulowane. Wszystkie zadania będą realizowane nadal, tylko w innych resortach i jednostkach organizacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#JerzyEysymonttniez">Z uwagą słuchałem pańskiego wywodu, panie ministrze. Chciałbym się upewnić, czy pan starał się udowodnić następującą tezę, że jeżeli z wydatków budżetowych na cele budownictwa mieszkaniowego odjąć to, co dotyczyło spłat zaległych zobowiązań, to w 1997 r. te wydatki realnie rosną. Czy ta moja interpretacja jest słuszna?</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#JerzyEysymonttniez">Jeżeli tak, ponieważ jest to zdanie przeciwne do tego, o czym mówi Komisja, czy pan minister mógłby wskazać, jaki to jest wzrost, chociażby co do rzędu wielkości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#WiesławaZiółkowska">Między Komisją a Ministerstwem Finansów jest spora rozbieżność stanowisk. Dlatego prosilibyśmy o wyjaśnienie pana ministra na piśmie, abyśmy poznali te wszystkie kwoty i relacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#RyszardPazura">Przygotujemy te dane na piśmie, ale chcę jeszcze dodać jedno zdanie. Podam tylko przykłady: nakłady na uzbrojenie terenów pod budownictwo - wskaźnik wzrostu 163, spłata kredytów na inwestycje infrastrukturalne - wskaźnik wzrostu 148.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#RyszardPazura">Wszystko to jeszcze raz policzymy i przedstawimy Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#WiesławaZiółkowska">Po przejrzeniu pozycji w projekcie budżetu moja propozycja jest następująca. Planowana ogólna kwota wydatków inwestycyjnych wynosi 2,696 mln zł i sądzę, że niektóre pozycje można zmniejszyć. Na przykład jest taka pozycja jak instalacja sieci komputerowej w poszczególnych pomieszczeniach budynku Urzędu. Można środki na ten cel ograniczyć, a może nawet w ogóle z tego zrezygnować jako zadanie inwestycyjne. Są i inne kwoty, które też można zmniejszyć. Zgłaszam wniosek, aby te wydatki inwestycyjne zmniejszyć o 1 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#WiesławaZiółkowska">Zgłaszam też propozycję zmniejszenia wydatków na „pozostałe wydatki obronne”, bo jest taka pozycja. Te wydatki w planie na 1996 r. - co budzi moje zdziwienie - miały wynosić 260 tys. zł, a ich wykonanie za 9 miesięcy br. wynosi 19 tys. zł. Podaje się w informacji, że te wydatki do końca roku zostaną wykonane w pełnej wysokości. Jak to zamierza się wykonać?</u>
          <u xml:id="u-181.2" who="#WiesławaZiółkowska">Zgłaszam propozycję zmniejszenia wydatków w tej pozycji na 1997 r. o 60 tys. zł na prace badawczo-rozwojowe obronne, na co przeznacza się w projekcie 160 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-181.3" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę jeszcze państwa o wyjaśnienie sprawy wydatków na podróże zagraniczne, tym bardziej, że uzyskałam informację, iż wydatki na podróże zagraniczne w 1996 r. były wysokie, ponieważ odbywała się konferencja w Pekinie, w której uczestniczyła pani minister, a były tam materiały do tłumaczenia i te wydatki były wysokie, jedne z najwyższych, porównując podobne wydatki innych resortów.</u>
          <u xml:id="u-181.4" who="#WiesławaZiółkowska">Mam ochotę zaproponować obniżenie kwoty wydatków na podróże zagraniczne w 1997 r. Po prostu nie widzę celowości podróżowania za granicę przedstawicieli Urzędu Mieszkalnictwa. To rzeczywiście ma znamiona turystyki urzędniczej za publiczne pieniądze. Prosiłabym jednak o wyjaśnienie powodów tak dużych wydatków na podróże zagraniczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#OlgaBortkiewicz">Wydatki służbowe na podróże zagraniczne wiążą się z realizacją przez resort porozumień o współpracy transgranicznej w zakresie gospodarki przestrzennej z krajami sąsiadującymi. Wydatki na organizowane z tego tytułu spotkania z roku na rok wzrastają z następujących powodów. Pierwsze takie porozumienie zawarte było z Niemcami w 1992 r. i już wówczas przystąpiono do opracowywania studium zagospodarowania granicy polsko-niemieckiej. Ta praca została wykonana w pierwszym etapie w 1995 r., a w drugim etapie jest prowadzona nadal.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#OlgaBortkiewicz">W 1994 r. analogiczne porozumienie zostało zawarte z Litwą, jednak prace te nie były prowadzone z uwagi na brak traktatu o dobrym sąsiedztwie. Dopiero po podpisaniu tego traktatu prace te zostały rozpoczęte przez stronę litewską.</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#OlgaBortkiewicz">W 1995 r. podpisane zostało tego rodzaju porozumienie z Białorusią. Prace wynikające z tego porozumienia są prowadzone i będą kontynuowane. Z Ukrainą analogiczne porozumienie zostało zawarte dopiero w 1996 r., a prace zostaną rozpoczęte w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-182.3" who="#OlgaBortkiewicz">Wyjazdy zagraniczne organizowane są również w związku z realizacją programu „Wizje i strategie Morza Bałtyckiego”, obejmujące współpracę państw położonych wokół Morza Bałtyckiego, także w odniesieniu do problemów gospodarki przestrzennej. Służbowe wyjazdy są także organizowane w ramach współpracy z Europejską Komisją Gospodarczą ONZ. Przedstawiciele ministerstwa działają w Komitecie do spraw Osiedli Ludzkich. Resort prowadzi też współpracę z Centrum Narodów Zjednoczonych do spraw Osiedli Ludzkich. Jak państwu zapewne wiadomo, w czerwcu 1996 r. w Istambule odbył się Światowy Szczyt Mieszkalnictwa...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#WiesławaZiółkowska">Niech pani mi powie, ile kosztował wyjazd o Pekinu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#OlgaBortkiewicz">Nie było takiego wyjazdu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ależ był, uzyskałam taką informację i wyjaśnienie na piśmie. Może to był wyjazd zorganizowany w 1995 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#OlgaBortkiewicz">W czasie wizyty premiera Pawlaka w Chinach zostało zawarte porozumienie o współpracy resortów budownictwa. Nie była to wizyta specjalnie kosztowna, dlatego że ta współpraca realizowana jest na zasadach wymiany bezdewizowej i poza kosztami podróży żadne inne koszty nie były ponoszone przez stronę polską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ile faktycznie kosztują służbowe wyjazdy zagraniczne w 1996 r. oprócz udziału w spotkaniach i konferencjach organizacji międzynarodowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#JadwigaFedorowicz">Wydatki na współpracę naukowo-techniczną i gospodarczą z zagranicą obejmują koszty podróży, tłumaczeń i składki do organizacji międzynarodowych. Koszty wyjazdów służbowych wynoszą 323 tys. zł, co na 1 zatrudnionego pracownika w 1996 r. wynosi 1.219 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zgłaszam wniosek o obniżenie wydatków na podróże zagraniczne z kwoty 550 tys. zł na 500 tys. zł. Poza udziałem w pracach organizacji międzynarodowych, nie wiem jakie mogą być cele licznych podróży przedstawicieli Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#JerzyEysymonttniez">Słuchając informacji o tematyce wyjazdów tegorocznych odniosłem wrażenie, że większość tej problematyki łączy się ze sprawami gospodarki przestrzennej. To jest istotnie ogromnie ważna i rzeczywiście międzynarodowa dziedzina. Jednak chyba w obecnej strukturze Urzędu ta tematyka się nie znalazła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#StanisławaMizdra">Nowy Urząd nadal będzie odpowiedzialny za realizację polityki w zakresie gospodarki przestrzennej i to jest wyraźnie zapisane w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#JerzyEysymonttniez">W takim razie nie rozumiem, dlaczego ta tematyka, przede wszystkim w ramach zmiany struktury centrum gospodarczego, znalazła się w rządowym Centrum Studiów Strategicznych. Nie wiem, jak ma odbywać się koordynacja tych ważnych zagadnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#HenrykJędrzejewski">Zgodnie z ustawą o zagospodarowaniu przestrzennym, uwzględniając decyzje podjęte w ramach reformy centrum, prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast jest centralnym organem administracji państwowej w sprawach całokształtu zagadnień zagospodarowania przestrzennego. Natomiast w rządowym Centrum Studiów Strategicznych znajduje się tylko jedno zadanie z tego zakresu - opracowanie koncepcji polityki przestrzennego zagospodarowania kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#WiesławaZiółkowska">Gminy też mają jakiś udział w zagospodarowaniu przestrzennym i wydaje się, że potrzebna jest jakaś jednostka koordynująca te zagadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#StanisławaMizdra">Chciałabym odnieść się do dwóch wniosków o zmniejszenie wydatków, które pani przewodnicząca była uprzejma zgłosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pani pozwoli, państwo ostatnio też odnosili się do moich wniosków i mimo że dotyczyły obniżenia wydatków, państwo tak załatwili sprawę - stosując różne metody - z koalicją rządową, że te wnioski nie zostały uwzględnione. Teraz okazuje się, że kwoty są nie wykorzystane, np. wykorzystano 19 tys. zł przy planie 260 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#WiesławaZiółkowska">Wiem co pani mi powie, że te wydatki muszą być ponoszone. Ja jednak uważam, że nie muszą w niektórych przypadkach, bo jesteśmy za biednym państwem na taką rozrzutność. Taki jest mój punkt widzenia. Jak koalicja rządowa uzna, że znów muszą być te wydatki w budżecie, to niech będą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#JerzyAndrykiewicz">Chciałbym pogratulować panu ministrowi Pazurze optymizmu i teraz rozumiem, dlaczego te zapisy ustawowe są takie, jakie mamy na 1997 r. Dotychczas przy dyskutowaniu wcześniejszych budżetów ciągle pojawiał się argument, że nie można przeznaczyć więcej środków na aktywne formy popierania budownictwa mieszkaniowego, ponieważ trzeba uregulować zaszłości. Myśmy to rozumieli, bo rzeczywiście trzeba było wypłacić duże kwoty ludziom, którzy mieli książeczki mieszkaniowe i mieli na nich zgromadzone wkłady. Trzeba też było wykupić odsetki od tych zadłużeń, bo taki był ustawowy obowiązek skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#JerzyAndrykiewicz">W chwili obecnej mamy jednak taką sytuację, że te zaszłości zmniejszają się, a na aktywne formy budownictwa mieszkaniowego nie przeznacza się więcej środków. Procentowo jest to może jakiś wzrost, ale przyjmując, że są to kwoty w stosunku do potrzeb relatywnie niewielkie, ten wzrost jest w skali całego budżetu mieszkalnictwa bardzo mały.</u>
          <u xml:id="u-197.2" who="#JerzyAndrykiewicz">Nie można zgodzić się tu z argumentacją, że ludzie mieszkają w budynkach, które są ukończone, a z takich czy innych powodów nie są jeszcze oddane do zamieszkania. Często jest tak, że ludzie istotnie mieszkają w piwnicach, w jednym pokoju, a reszta pomieszczeń w danym domu nie jest wykończona, bo nie mają na to środków. Nikt ich przecież nie będzie wyrzucał z takiego budynku na bruk. Takie są realia.</u>
          <u xml:id="u-197.3" who="#JerzyAndrykiewicz">Przedstawienie tezy, że w budownictwie mieszkaniowym jest dobrze, dla mnie jest surrealistyczne. Nie można tak twierdzić w sytuacji, kiedy jest 1,5 mln rodzin, które nie mają mieszkania. Gdy nasze wskaźniki, ile mieszkań oddaje się rocznie w przeliczeniu na 1000 mieszkańców, porównujemy do wskaźników innych państw, to mieścimy się na szarym końcu w Europie. Wprowadzając w życie przepisy ustawy o pomocy państwa w spłacie kredytów na budownictwo mieszkaniowe, zmusiliśmy część tym zainteresowanych do wcześniejszego spłacenia należności i te dochody w kwocie 250 mln zł są dochodami ekstra. Gdyby nie ta ustawa, tych dochodów nie można byłoby zaplanować w tej kwocie.</u>
          <u xml:id="u-197.4" who="#JerzyAndrykiewicz">Na 1996 r. planowano uzyskanie 100 mln zł, według przewidywania zrealizuje się 180 mln zł, a na 1997 r. planuje się 250 mln zł. Z tych środków, które budżet państwa przeznacza na budownictwo, trzeba by odjąć te ekstra dochody. Teza, że te zadłużenia, które nie zostaną wpłacone, to jest uszczuplenie przyszłych dochodów, jest tezą nierealną, ponieważ w wyniku naliczania odsetek zobowiązania za poszczególne mieszkania przerosły ich wartość realną i nigdy nie zostały spłacone. Gdyby ktoś próbował to egzekwować, wywołałby tylko opór i bunt społeczny.</u>
          <u xml:id="u-197.5" who="#JerzyAndrykiewicz">Argumenty, które przedstawił pan minister, nie są - według mnie - przekonujące. Mógłbym podać kilka przykładów sytuacji budownictwa komunalnego, gdzie walą się budynki i ich stan zagraża bezpieczeństwu lokatorów. Otwarcie ścieżki dotacji dla gmin na inwestycje komunalne oznacza jej wykorzystanie na budownictwo socjalne. Początkowo w projekcie naszej opinii zapisaliśmy, że to ma być przeznaczone na budownictwo socjalne, ale przeważył pogląd, aby to skierować na budownictwo komunalne, które i tak spełnia funkcje socjalne. Jednak nie trzeba tego tak zapisywać, aby nie sugerować, że to ma być standard poniżej pewnych wymogów, bo szkoda nowych materiałów budowlanych na remonty klatek ze wspólną kuchnią i wspólną ubikacją. Dotacje na remonty kapitalne mogłyby być realizowane na zasadach, że 50% środków daje gmina, a 50% daje budżet państwa. Przedstawiciele samorządów lokalnych bardzo popierali te propozycje.</u>
          <u xml:id="u-197.6" who="#JerzyAndrykiewicz">Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że w wyniku przyjęcia ustaw o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego i wykupie tych odsetek, społeczeństwo będzie gromadziło przez trzy lata środki na budowanie mieszkań. Krajowy Fundusz Mieszkaniowy nie uruchomi przecież w krótkim czasie kredytów na budownictwo czynszowe i dlatego trzeba stworzyć możliwość, aby w ciągu tych trzech lat uruchomić środki na pobudzenie budownictwa mieszkaniowego w różnych formach.</u>
          <u xml:id="u-197.7" who="#JerzyAndrykiewicz">Zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych jest zadaniem własnym gmin, ale część gmin jest tak biedna, że nie stać ich na zrealizowanie tego ustawowego zapisu i dlatego musi się do tego włączyć skarb państwa. Tak też robiły inne kraje na takim etapie rozwojowym, na jakim znajduje się obecnie Polska.</u>
          <u xml:id="u-197.8" who="#JerzyAndrykiewicz">Komisję do przyjęcia zgłoszonych propozycji skłoniło to, że skoro następuje zmniejszenie wydatków z tytułu zaszłości, a więc i zmniejszenie obciążeń budżetu państwa, to te środki w ten sposób uzyskane trzeba przeznaczyć na potrzeby budownictwa mieszkaniowego, na nowe inwestycje. Jest to konieczne, bo sytuacja na rynku mieszkaniowym jest tragiczna. Dlatego w interesie państwa jest realizacja takich rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę jeszcze o wyjaśnienie; w budżecie po raz pierwszy pojawia się taka pozycja, jak wydatki związane z opieką lekarską dla pracowników. Poprzednio takiej pozycji w wydatkach bieżących nie było.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jest też teraz inne ujęcie, polegające na tym, że dawniej wydatki na służbowe delegacje krajowe i zagraniczne były zapisane osobno, a teraz te wydatki są podawane łącznie z wydatkami na niezbędne szkolenia, ekspertyzy prawne i opiekę lekarską dla pracowników. Jest to kwota 238 tys. zł. Wydatki na krajowe podróże służbowe w 1996 r. były planowane w wysokości 85 tys. zł. Czym uzasadnione są te wzrosty i co to jest za pozycja - opieka lekarska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#JadwigaFedorowicz">Taka pozycja była zawsze, tylko środki na to nie były wyodrębnione. Są to kwoty, które płacimy Wojewódzkiemu Ośrodkowi Medycyny Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ile wynoszą wydatki na służbowe wyjazdy krajowe, na ekspertyzy prawne i na szkolenie? Dlaczego materiały informacyjne przygotowuje się teraz w innym układzie niż dotychczas?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#JadwigaFedorowicz">Niektóre paragrafy są wyodrębnione, a inne zgrupowane po kilka i nie jest to wada. Przy przenoszeniu środków nie ma konieczności zmiany budżetu. Wydatki na służbowe podróże krajowe są zaplanowane na bardzo zbliżonym poziomie do br. w przeliczeniu na jeden etat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wynika z tego tylko jeden wniosek, że dopóki nie zmieni się prawa budżetowego, dopóty pieniądze publiczne będą tak marnowane, że szkoda słów. W domach dziecka nie mają czym posmarować chleba, a tutaj nie mogę porównać wydatków na podróże krajowe albo ile wydaje się pieniędzy na jakieś „niezbędne” ekspertyzy, opinie itd. Mam dwa takie same dokumenty - ubiegłoroczny i tegoroczny - i niczego nie można dokładnie porównać. Trzeba w prawie budżetowym zakazać dokonywania przesunięć i wówczas wymusi się precyzyjne planowanie i precyzyjne wykonanie wydatków. Inaczej nie opanuje się sytuacji. Można tylko mieć nadzieję, że tych pieniędzy nie wydaje się niepotrzebnie, ale takich przypadków nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#TomaszJórdeczka">Sądzę, że stwierdzenie, iż marnujemy środki, było trochę na wyrost. Chodzi o środki na podróże krajowe czy na delegacje służbowe, bo to nie są podróże. Wynika z tego, że my celowo wyrzucamy pieniądze, zamiast wydawać je w sposób racjonalny, podczas gdy w kraju dzieci w domach dziecka mają bardzo ciężkie warunki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#WiesławaZiółkowska">Skąd mamy wiedzieć, że pan to robi racjonalnie, skoro tego nie można porównać? Na jakiej podstawie mam wnioskować, że środki te wydawane są racjonalnie? Jedno wiem, że zmniejsza się zakres działania Urzędu w stosunku do zakresu działania ministerstwa, a także wiem i to, że nie mogę ocenić, czy w związku z tym zmniejszają się wydatki na podróże krajowe, czy nie. Wiem natomiast, że są tzw. „niezbędne” ekspertyzy i opinie. W oparciu o jaki materiał mam stwierdzić, że te ekspertyzy są niezbędne? Gdyby były tu porównywalne dane, to mogłabym coś o tym powiedzieć, a tak mogę tylko stwierdzić, że tego się nie da ocenić. Powstaje podejrzenie, że te pieniądze są marnowane, wydatkowane nieefektywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#TomaszJórdeczka">Dziękuję pani przewodniczącej, że pani pozwoli - być może - dokończyć moje wystąpienie. Otóż o wdrażaniu ustaw, które dotyczą reformy mieszkalnictwa, bez względu na ocenę, jaką ewentualnie pani przewodnicząca przedstawi, Sejm jest informowany na bieżąco i przyjmuje te informacje. Sądzę, że o tych ustawach trzeba informować nie tylko w formie pisemnej. Skoro dotyczą one w dużym stopniu działalności samorządu terytorialnego - bo to samorząd jest głównym adresatem postanowień tych ustaw - istnieje konieczność spotykania się z przedstawicielami sejmików samorządowych, a nawet poszczególnych rad gmin, zainteresowanych wdrażaniem tych inicjatyw.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#TomaszJórdeczka">Jeżeli ponad 50 gmin - tylko 50, albo aż 50, zależy z jakiego punktu widzenia będziemy na to patrzeć - wykazuje zainteresowanie budownictwem czynszowym, to nie można tym gminom odmówić prawa spotykania się, nawet w gronie całej rady gminy, z przedstawicielem Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa. Taki kontakt staramy się utrzymać z samorządami terytorialnymi. Wśród przedstawicieli samorządów są tacy, którzy są zwolennikami takich rozwiązań, aby gmina uczestniczyła w rozwiązywaniu problemów mieszkaniowych i są tacy, którzy się wahają. Naszym celem jest przekonanie radnych gmin, aby ten programy był wdrażany przy udziale gmin. To wymaga wyjazdów i stąd konieczność pokrywania kosztów delegacji.</u>
          <u xml:id="u-205.2" who="#TomaszJórdeczka">Chciałbym zwrócić uwagę, że nasz resort, jak i każdy inny, co roku podlega bardzo wnikliwej kontroli NIK. Nie przypominam sobie, aby w tym okresie, w którym ja pracuję w resorcie, były zgłaszane przez Najwyższą Izbę Kontroli uwagi, że wydatkowane przez nas środki na wyjazdy służbowe są nieracjonalne.</u>
          <u xml:id="u-205.3" who="#TomaszJórdeczka">Pani dyrektor Fedorowicz powiedziała wyraź-nie, że środki w przeliczeniu na etat kalkulacyjny pozostają mniej więcej w tej samej wysokości i wydatki te nie wzrastają w stosunku do liczby etatów. Natomiast zakres działania Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast w części dotyczącej polityki mieszkaniowej i polityki komunalnej, a także gospodarki przestrzennej, to jest tego, co łączy się z obszarem działań, w którym naszym partnerem są przede wszystkim te podmioty, które się tym zajmują - a więc samorządy - pozostaje bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-205.4" who="#TomaszJórdeczka">To musi się wiązać z utrzymywaniem kontaktu. Żadna rozmowa telefoniczna nie przyniesie takich rezultatów, jakie daje bezpośredni kontakt z samorządami tych, którzy pracowali nad rozstrzygnięciami ustawowymi i są ich współautorami. To my jesteśmy w stanie spowodować, że samorządy - przeważnie bardzo nieufne do tego, co proponuje rząd i parlament z politycznych i ekonomicznych - bardzo chętnie spotykają się i korzystają z naszej pomocy. Jest to pomoc tych, którzy opracowują pewne rozwiązania praktyczne, udzielana tym, których te rozwiązania wprost dotyczą i którzy będą je wprowadzać.</u>
          <u xml:id="u-205.5" who="#TomaszJórdeczka">Będziemy kontynuować taką działalność, ponieważ spotyka się ona z uznaniem i przynosi pozytywne efekty. Nasz resort jest lepiej postrzegany w samorządach, niż wynikałoby to z doniesień prasy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#WiesławaZiółkowska">Na dowód tego, że z tych materiałów można wnioskować tyle, ile można wnioskować, odczytam fragmenty. W planie na 1996 r. czytam taką pozycję: „modernizacja instalacji cieplnej, zimnej wody, stolarki okiennej, części sanitariatów w budynku biurowym - ok. 320 tys. zł”.</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#WiesławaZiółkowska">W planie na 1997 r. czytam odpowiedni fragment: „modernizacja stolarki okiennej budynku biurowego w celu zapobieżenia stratom ciepła w ramach sukcesywnego zastępowania okien na I i II piętrze - 700 tys. zł”.</u>
          <u xml:id="u-206.2" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli wnioskuje się o kolejne 700 tys. zł, to wypadałoby napisać, że wykorzystano jakieś środki i teraz podejmuje się kolejny etap tych prac. Materiały, które państwo przedstawiacie, nie dają podstaw do oceny zasadności przyznania tych pieniędzy, o które występujecie. Taka jest prawda.</u>
          <u xml:id="u-206.3" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do rozpatrzenia następnej części budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w zakresie budownictwa, a dotyczących spraw geodezji i kartografii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#JanuszPiechociński">Chcę zwrócić uwagę, że te wydatki dotyczyły przede wszystkim prac geodezyjnych i kartograficznych, robót geodezyjnych i działalności wojewódzkich ośrodków dokumentacji geodezyjno-kartograficznej. Mam pytanie do ministra Kalisza: czy te wydatki pozwalają przyspieszyć proces uzyskania pełnych map kartograficznych, zgodnie z wieloletnim harmonogramem? W tej dziedzinie mamy bardzo duże zaległości i to było jednym z tematów dyskusji przy uchwalaniu kolejnych budżetów oraz omawianiu ich wykonania.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#JanuszPiechociński">Stwierdzono, że postęp w zakresie opracowania pełnych zasobów kartograficznych i geodezyjnych jest zbyt wolny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#JózefKalisz">W dziale „budownictwo” w części teraz omawianej mieszczą się nakłady związane z opracowaniami geodezyjnymi. W 1997 r. nakłady te wzrosną o 12,5% nominalnie, to znaczy że realnie w tym kolejnym roku nastąpi spadek nakładów na te opracowania. Wynosi to 97,8% środków planowanych na 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#JózefKalisz">Nakłady na opracowania geodezyjne, czyli to, co należy do kompetencji Głównego Geodety Kraju, pozostają na dotychczasowym poziomie, to jest wzrastają o 15% . Spadek nakładów następuje natomiast w urzędach wojewódzkich. Począwszy od 1993 r. nakłady te realnie spadają z roku na rok. W uwagach pokontrolnych ze stycznia 1996 r. Najwyższej Izby Kontroli wskazano na kształtowanie się sytuacji w tym zakresie. Na przykład część opisowa opracowań geodezyjnych dotyczących ewidencji gruntów, które stanowią dla gmin podstawę planowania przestrzennego i obliczania podatków, jest zinformatyzowana w 80% , a jeśli chodzi o opracowania kartograficzne - tylko w 5% . W takim tempie będziemy jeszcze długo pracowali, aby ten stan poprawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest specjalny funduszu służący finansowaniu tych prac. Dlaczego w większym stopniu nie wykorzystujemy tego funduszu? Przeważnie środki te nie są wykorzystywane na koniec roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#JózefKalisz">Centralny Fundusz Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym jest wykorzystywany, chociaż nigdy nie udaje się go wykorzystać w 100% , ponieważ między zafakturowaniem a faktycznym przelewem na dane konto upływa nieco czasu. Ponadto trudno jest w całości wykorzystać Fundusz, ponieważ roboty są zlecane z dniem 1 stycznia i należy je wykonywać bez przerw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie ministrze, ja naprawdę wiem, że należy funkcjonować i że jakaś złotówka musi zostać, tylko że ten Fundusz zawsze na koniec roku dysponuje dużym stanem środków nie wykorzystanych. Czy pan wie, jaki jest przewidywany ten stan na koniec 1996 r. i jaki będzie na koniec 1997 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#JózefKalisz">Oczywiście. Zakładamy, że stan konta Funduszu przekroczy 4 bln zł - z tym, że są to w zdecydowanej większości wpływy z wojewódzkich funduszów w wysokości 20% , gdyż dochody pochodzące ze sprzedaży informacji geodezyjnych i opracowań rozprowadzanych ze szczebla centralnego stanowią niewielki procent.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#JerzyEysymonttniez">Interesuje mnie czy placówka, która panu podlega, czy będzie panu podlegać, wykonuje także prace na rzecz wojska.</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#JerzyEysymonttniez">Z dniem 1 stycznia 1997 r., gdy zostanie po 10 latach reaktywowany Główny Urząd Geodezji i Kartografii, zniknie dotychczasowy dualizm. Dotychczas państwową służbę geodezyjną stanowił zarówno minister rolnictwa, jak i minister gospodarki przestrzennej i budownictwa, także wykonywał te zadania minister obrony narodowej w zakresie wynikającym z jego kompetencji. Gdy popatrzymy na strukturę zatrudnienia, może się rodzić pytanie: dlaczego w Urzędzie jest 6 etatów wojskowych na 50 etatów cywilnych i 2 etaty „R”? Wynika to m.in. z założenia, aby środki budżetowe były racjonalnie wykorzystywane, aby można było wykorzystywać opracowania geodezyjne w mniejszym zakresie w edycji cywilnej, działać za zgodą Głównego Geodety Kraju w ten sposób, aby ograniczyć wydatki na te cele.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy właściwa Komisja i panowie posłowie referenci zajmowali się takim faktem, że w planie finansowym Centralnego Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym wydatki bieżące w 1996 r. według przewidywanego wykonania mają wynieść 1,9 mln zł, a w planie na 1997 r. przewiduje się wydatkowanie 4,950 mln zł, przy czym są to wydatki bieżące - materiały i usługi. Jaka jest przyczyna tego przeszło 2-krotnego wzrostu nakładów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#JanAndrykiewicz">Tak szczegółowo tego wzrostu nie rozpatrywaliśmy, ale ten wzrost nie budził zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#JózefKalisz">Co roku zwracano uwagę na poprawę wykorzystania środków. Również kontrolerzy NIK zwracali na to uwagę. Obecnie próbujemy te środki na bieżąco racjonalnie wykorzystywać. Wspieramy także wojewodów w zakresie wykonywania opracowań geodezyjnych. Na 1997 r. zaplanowaliśmy wydatki na poziomie 14,09 mln zł. Stanowi to wzrost w stosunku do planu br. o 83% , a 78,4% w stosunku do planu po zmianach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę powiedzieć, na co przeznaczone będą te wydatki bieżące. Czy państwo kupicie więcej papieru, czy też trzy razy więcej będziecie płacić za energię?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#JózefKalisz">Ze środków z Centralnego Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym nie kupujemy papieru, bo środki są przeznaczone na opracowania geodezyjne. Dla potrzeb działalności administracyjnej nie wykorzystujemy tych środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o pisemne wyjaśnienie przyczyn takiego wzrostu wydatków w planie finansowym Centralnego Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym z 7 mln zł do 14 mln zł, a szczególnie z 1,9 mln zł do 4,95 mln zł. Czy to wynika ze zwiększonego zakresu świadczonych usług?</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#WiesławaZiółkowska">W funduszach wojewódzkich nie widać takiego wzrostu, a przeciwnie - jest spadek wydatków. Tymczasem chyba tam odbywa się główna praca przy powiększaniu zasobów geodezyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#JózefKalisz">Wojewódzki fundusz jest wykorzystywany na zadania, które ma do wykonania jego przedstawiciel państwowej służby geodezyjnej wojewoda, natomiast jeżeli chodzi o Centralny Fundusz, to przeznaczony on jest na realizację zadań nałożonych na Głównego Geodetę Kraju. Z gromadzonych na koncie Funduszu środków 20% przekazywanych jest na szczebel centralny.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#JózefKalisz">Stwierdzić chcę jeszcze, że wydatki nie rosną, a zwrócona jest tylko uwaga na pełne wykorzystanie środków.</u>
          <u xml:id="u-220.2" who="#JózefKalisz">Potrzeby w zakresie utrzymania zasobu geodezyjnego i kartograficznego są bardzo duże. Mamy dopiero 80% zinformatyzowania zasobu ewidencji gruntów i budynków, a w zasadzie ewidencja budynków po 1945 r. nie została w ogóle założona. Jeżeli mówimy o nowej formule podatku w przyszłości, jest to zadanie, które musimy wykonać jako służba geodezyjna i kartograficzna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mówił pan przed chwilą, że wydatki nie rosną, a potem pan mówi, że rosną zadania. W projekcie napisano, że wydatki rosną i proszę o uzasadnienie tego wzrostu. Oczekuję takiego wyjaśnienia na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy w tej sprawie są jeszcze jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#JanAndrykiewicz">Chciałem wyjaśnić, że stan środków pieniężnych Funduszu, planowany na koniec 1997 r. ma wynieść 1,087 mln zł, natomiast na początku roku wyniesie - według założeń - 4,764 mln zł. Tak istotne zmniejszenie środków pieniężnych na koniec roku spowodowane jest zwiększonymi zakupami materiałów i usług.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do omówienia następnej części - zbiorczego budżetu wojewodów w zakresie gospodarki komunalnej, gospodarki mieszkaniowej i niematerialnych usług komunalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#StanisławPawlak">Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, wspólnie z Komisją Samorządu Terytorialnego, przeanalizowała projekt zbiorczego budżetu wojewodów w zakresie gospodarki komunalnej i mieszkaniowej wraz z dotacjami na finansowanie zadań gospodarczych. Obie Komisje wyrażają pozytywną opinię w tej części budżetu.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#StanisławPawlak">Natomiast podczas dyskusji zwrócono uwagę na problem braku dopłat do centralnego ogrzewania i dostaw ciepłej wody dla innych podmiotów poza spółdzielniami mieszkaniowymi, inaczej mówiąc - dla wspólnot mieszkaniowych, które powstały na mocy ustawy sejmowej z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali. Obecni na posiedzeniu Komisji przedstawiciele rządu nie mogli udzielić nam wyjaśnień w sprawie pozycji dopłat do c.o. i c.w. w projekcie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-224.2" who="#StanisławPawlak">Taka dopłata jest w projekcie budżetu ministra edukacji narodowej. Jest to niewielka kwota 221 tys. zł, ale posłowie z Komisji Samorządu Terytorialnego pytali, dlaczego z tych dopłat - poza spółdzielniami mieszkaniowymi - korzystają także jednostki Ministerstwa Edukacji Narodowej. Nie jesteśmy przeciwny tym dopłatom, ale niech będą dostępne dla wszystkich. Nie są one kierowane do gmin, do mieszkań zakładowych, choć to przecież gminy od 1 stycznia 1996 r. obligatoryjnie przejęły mieszkania pracowników oświaty i muszą do nich dostarczać ciepło, a nikt nie pokrywa różnicy w kosztach, ponieważ ich mieszkańcy płacą stawki urzędowe.</u>
          <u xml:id="u-224.3" who="#StanisławPawlak">Nie można stosować tych dopłat dla powstających obecnie wspólnot mieszkaniowych ani dla mieszkań byłych pracowników PGR. Jedynym rozwiązaniem - zdaniem połączonych Komisji - jest znowelizowanie art. 22 ustawy budżetowej w ust. 1 i w ust. 3 i to wnioskujemy. Chodzi o to, aby utrzymać dopłaty dla spółdzielni mieszkaniowych, ale objąć nimi także wspólnoty mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-224.4" who="#StanisławPawlak">Proponujemy konkretne zapisy w art. 22 ust. 1, aby po wyrazach: „spółdzielni mieszkaniowych” dodać wyrazy „i wspólnot mieszkaniowych”, a po wyrazie „spółdzielczych” dodać wyrazy „i wspólnotowych”. W art. 22 ust. 3 mowa jest o tym, że „podział i tryb przekazywania dotacji dla spółdzielni mieszkaniowych ustalają wojewodowie”. Proponujemy uzupełnić ten zapis o wyrazy „i wspólnot mieszkaniowych”.</u>
          <u xml:id="u-224.5" who="#StanisławPawlak">W projekcie ustawy budżetowej w art. 22 ust. 2 zapisana jest kwota 448,718 mln zł na dopłaty do c.o. i c.w., które zostały przeznaczone dla spółdzielni mieszkaniowych. Na naszym posiedzeniu nie byliśmy w stanie ustalić, o jaką kwotę należałoby zwiększyć te środki w związku z naszą propozycją. Dlatego w stanowisku połączonych Komisji zapisaliśmy, że „powyższa zmiana co do wysokości kwoty powinna być uwzględniona w zapowiedzianej autopoprawce rządu do projektu budżetu państwa, która wynika ze zmiany skali podatkowej”.</u>
          <u xml:id="u-224.6" who="#StanisławPawlak">Osobiście od czerwca prowadzę korespondencję z ministrem finansów oraz z ministrem budownictwa i uzyskuję zbieżne odpowiedzi, że te dopłaty do wspólnot mieszkaniowych powinny realizować gminy i mieć to zapisane w swoich budżetach. Jednak otrzymuję wiele listów od władz gmin wiejskich, w których jest to niemożliwe, szczególnie na terenach dawnych PGR, w byłych obiektach mieszkalnych, gdzie powstały wspólnoty lokalowe. Budżety gmin wiejskich są niewspółmiernie małe w stosunku do wysokości dopłat, które należałoby wypłacać w tych gminach. Złożyłem w związku z tym interpelację do premiera w dniu 19 września i czekam na odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-224.7" who="#StanisławPawlak">Sądzę, że jest stosowna chwila, aby także posłowie - członkowie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów zastanowili się, jak ten problem rozwiązać. Można tu zastosować różne rozwiązania: utrzymać istniejący stan, nie płacić nikomu, albo też - mając odpowiednią pulę środków - rozdzielić ją pomiędzy te podmioty, którym powinny przysługiwać takie opłaty. Twierdzenie Ministerstwa Finansów, że wspólnoty mieszkaniowe mogą korzystać z dopłat, jeśli założą spółdzielnie jest nieporozumieniem, bo tu nie chodzi o formę organizacyjną, ale o zabezpieczenie dopłat do produkcji ciepła i ciepłej wody. Jeżeli założymy, że wszyscy powołają takie spółdzielnie, wówczas ta kwota będzie niewystarczająca. Trzeba znaleźć inne rozwiązanie. Takie rozwiązanie proponują połączone Komisje i prosimy o uwzględnienie naszego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie dowiedziałam się kto wpłaca na wojewódzkie fundusze gospodarki zasobem geodezyjnym i kartograficznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#JózefKalisz">Wpływy na wojewódzkie fundusze pochodzą ze sprzedaży informacji geodezyjnych i różnych opracowań i nie ma tu żadnej dotacji z budżetu. Zarówno Centralny Fundusz jak i fundusze wojewódzkie nie są dotowane przez budżet państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Jak to jest z dotacjami do centralnego ogrzewania, bo z tego co wiem, oprócz spółdzielni mieszkaniowych, z dotacji korzystają także Miejskie Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej na bezpośrednie przyłącza do sieci osób z domów jednorodzinnych. Czy ta formuła nadal obowiązuje? MPEC otrzymywały - o ile wiem -lokalne dotacje, aby obniżyć cenę dla indywidualnego odbiorcy, który ma własny budynek jednorodzinny, a spółdzielnie mieszkaniowe dostawały dotacje dla mieszkańców domów spółdzielczych w celu wyrównania ceny energii cieplnej. Nie było żadnej formuły korzystania z tego przez wspólnoty mieszkaniowe czy właścicieli domów czynszowych.</u>
          <u xml:id="u-227.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Z tego wynika, że te dotacje są zbędne, bo nie mają żadnego uzasadnienia społecznego ani ekonomicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#WiesławaZiółkowska">Do kogo mamy skierować to pytanie? Do Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#GrażynaGrzyb">Zacznę od tej wątpliwości co do umieszczenia w budżetach w części „wydatków” kwot na wyrównywanie kosztów dostawy energii cieplnej w przypadku, kiedy budynek jest budynkiem zakładowym. Tak właśnie było w przypadku tego resortu, który posiada budynek zakładowy, na nieszczęście zaopatrywany w energię cieplną przez takiego gestora, którego ceny umowne, z których się rozlicza, są wyższe od cen urzędowych. Tymczasem mieszkańcy tego budynku - tak jak zresztą wszyscy inni - rozliczają się płacąc za dostawy energii cieplnej opłaty naliczane według cen urzędowych. Jeśli suma tych cen urzędowych nie wystarczy na pokrycie pełnych kosztów dostaw energii rozliczanych według cen umownych, wówczas występuje obowiązek dotowania i pokrywania tej różnicy. Jeżeli jest to budynek, który jest własnością Ministerstwa Edukacji Narodowej, ten wydatek jest umieszczony w części budżetu MEN dotyczącej wydatków.</u>
          <u xml:id="u-229.1" who="#GrażynaGrzyb">Jeżeli chodzi o sprawę wspólnot mieszkaniowych, prezentujemy pogląd, że powołanie tych wspólnot jako nowej formy własności i zarządzania zasobami mieszkaniowymi nie wnosi nowej jakości do zadań własnych gmin, które w tym przypadku zostały określone w art. 7 ustawy z 1990 r. o samorządzie terytorialnym. W ust. 1 pkt 3 tego artykułu stwierdza się, że m.in. do zadań własnych gmin należy zaopatrywanie mieszkańców w energię cieplną. Przed powołaniem wspólnot mieszkaniowych gmina wyrównywała różnicę kosztów w przypadku, kiedy ceny urzędowe pobierane od najemców tych lokali były niższe od cen umownych. Powołanie wspólnot mieszkaniowych nie rodzi nowego zjawiska. Natomiast włączenie obecnie tych wydatków do puli środków wyodrębnianych dla spółdzielni mieszkaniowych stanowiłoby istotną zmianę jakościową i powodowałoby, że budżet państwa przejąłby obowiązek pokrywania różnic między ceną umowną o ceną urzędową.</u>
          <u xml:id="u-229.2" who="#GrażynaGrzyb">Jeżeli chodzi o dotację do kosztów zaopatrywania w energię cieplną domów jednorodzinnych, są to bardzo małe kwoty. Dotyczy to wyłącznie takich przypadków, kiedy zaopatruje w energię cieplną dostawca, w stosunku do którego wojewoda pozostaje w dalszym ciągu organem założycielskim, a więc nie został skomunalizowany. Te drobne kwoty są wydatkowane w przypadkach trzech województw: łomżyńskiego, szczecińskiego i zielonogórskiego. Od 1990 r., kiedy proces komunalizacji się rozpoczął, ta forma stopniowo zanikała i występuje teraz tylko w tych trzech województwach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#StanisławPawlak">Muszę powiedzieć, że powstanie wspólnot lokalnych zmienia sytuację w gminach. Mam przed sobą pismo Ministerstwa Finansów ze stycznia 1996 r. skierowane do pani Danuty Demianiuk - pierwszego zastępcy prezesa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, w którym wskazuje się gminę, która powinna dopłacać do wspólnot tworzonych na bazie byłych PGR, a przecież gmina nie dopłaca do ciepła i ciepłej wody produkowanych przez państwowe gospodarstwa rolne we własnych kotłowniach na potrzeby własnych lokatorów. Jeżeli będzie to nadal mieszkanie zakładowe w zasobie Agencji, powinna do tego dopłacać Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa. W przypadku wyodrębnienia tych mieszkań i wyjścia z tego zasobu, nie jest prawdą to, co mówiła pani dyrektor, że to nie zmienia stanu faktycznego w gminach. Zmienia, podobnie jak zmienia stan faktyczny w przypadku przejęcia innych mieszkań zakładowych.</u>
          <u xml:id="u-230.1" who="#StanisławPawlak">Jeżeli zakład pracy miał własne mieszkanie zakładowe i własną kotłownię, w której produkował ciepło, gminy to przedsięwzięcie nie interesowało. Z chwilą gdy na bazie tych mieszkań powstają wspólnoty mieszkaniowe, a kotłownie pozostają te same i ciepło oraz ciepłą wodę trzeba dostarczyć mieszkańcom, to stan taki kosztami obciąża gminę.</u>
          <u xml:id="u-230.2" who="#StanisławPawlak">Dlatego w imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego wnosimy o to, aby traktować wspólnoty lokalowe i spółdzielnie mieszkaniowe na takich samych zasadach - i nic więcej.</u>
          <u xml:id="u-230.3" who="#StanisławPawlak">Jeżeli chodzi o mieszkania pozostające w gestii MEN, to nie rozumiem, dlaczego w projekcie budżetu jest tylko jedna pozycja, że dopłaty przyznaje się - poza spółdzielniami - jedynie dla mieszkań resortu oświaty. Rozumiem, że stało się tak dlatego, iż kuratorzy przechodzą do urzędów wojewódzkich, a więc będzie to także obciążało budżet wojewodów. Czy oznacza to, że dla tych mieszkań, które przeszły do gmin, nie ma się stosować dopłat? Nie można tak dzielić mieszkań na rządowe i samorządowe i dla rządowych zapewnić dopłaty w 100% , a nawet więcej, a z samorządowymi - jakoś to będzie. Nie będzie „jakoś” w tych gminach, bo są to miliardy złotych i sprawa jest zawieszona między wspólnotą lokalową a gminą i nikt nie znajduje rozwiązania. Powoływanie się na art. 7 ustawy o samorządzie jest nieuzasadnione, ponieważ jest to nowe zadanie, którego gminy nie realizowały od 1990 r. Gdyby taki stan istniał na etapie tworzenia w latach 1990–1991 ustawy o finansowaniu gmin i ustawy o samorządzie terytorialnym w 1990 r. i gdyby gminy podjęły te zadania w ramach źródeł finansowania, które mają - to zgoda. Jeżeli jednak z każdym miesiącem, czy też rokiem przybywa nowy podmiot, któremu trzeba dopłacać, a gmina ma nadal te same źródła finansowania, to należy tę sprawę rozstrzygnąć.</u>
          <u xml:id="u-230.4" who="#StanisławPawlak">Uważam, że w czasie prac nad budżetem na 1997 r. Sejm powinien tę sprawę załatwić, o co wnosi Komisja Samorządu Terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Według mnie ta dyskusja dowodzi, że mamy do czynienia z typowo przypadkowym transferem pieniędzy. Lokator mieszkania zakładowego, który nosi węgiel w wiaderku i ten, kto ma ogrzewanie elektryczne, bo przerobił własnym sumptem węglowe na elektryczne, płaci obecnie w formie podatków 15 zł, bo tyle mniej więcej wypada na podatnika, żeby ci, co mają kaloryfery i są w spółdzielni mieszkaniowej, mieli trochę tańsze ogrzewanie.</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Nie ma żadnego racjonalnego powodu, żeby lokator mieszkania zakładowego byłego PGR czy mieszkaniec własnego domku, ogrzewanego według niższego standardu, płacił 15 zł na tego, który ma kaloryfery. Nie rozumiem, jakie jest uzasadnienie tego transferu. Kwota 400 mln zł wydatkowana na ten cel jest dość duża, a jest przecież kilka bardziej racjonalnych wydatków, które można z tego pokryć, także w obszarze energetyki, np. na dotacje do ocieplania budynków czy oszczędzania zużycia energii.</u>
          <u xml:id="u-231.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Można by też z tych środków zwiększyć dotację dla gmin. Nie zgłaszam żadnego wniosku, ale proponuję, aby resort finansów wyodrębnił dotacje na termoizolację w budżetach wszystkich resortów i u wojewodów oraz dopłaty do c.o. i c.w. po to, aby można było zgłosić wniosek o skreślenie tej pozycji - dotacje c.o. i c.w. i ewentualne rozdysponowanie tej kwoty na inne cele. Byłoby to zwiększenie presji na elektrociepłownie, aby obniżyły koszty produkcji. Obecny stan powoduje, że ciepłownia, która obniżyła koszty i mieści się w cenie urzędowej, nic nie dostaje, natomiast ciepłownia, która w tym kierunku nic nie zrobiła, to dotacją pokrywa różnicę w kosztach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#GrażynaGrzyb">Chciałabym jeszcze uzupełnić swoją informację i powiedzieć o właściwości gmin, jeśli chodzi o wyrównanie różnic cenowych z tytułu zaopatrywania mieszkańców w energię cieplną. Nie mogę zgodzić się z tezą, że jest to nowe zadanie dla gmin. Powstaje pytanie, kto do czasu uchwalenia ustawy o własności lokali w czerwcu 1996 r., na mocy której powstały wspólnoty mieszkaniowe, dotował dostawę energii cieplnej do mieszkań komunalnych. To robiły gminy. W związku z tym powstanie wspólnot mieszkaniowych na bazie tych zasobów nie tworzy nowej właściwości jakościowej.</u>
          <u xml:id="u-232.1" who="#GrażynaGrzyb">Jeśli chodzi o ten wąski margines wspólnot mieszkaniowych, które są tworzone na bazie zasobów lokalowych byłych PGR, apelowaliśmy na wcześniejszych posiedzeniach Komisji, aby ten problem rozstrzygać systemowo i nie w ustawie budżetowej - tym bardziej że do Sejmu trafiły dwa dokumenty: 10 października 1995 r. zostały przekazane założenia polityki racjonalizacji użytkowania energii w sektorze komunalno-bytowym. Jest też już w Sejmie rządowy projekt ustawy Prawo energetyczne. W tych dwóch dokumentach proponuje się pewien sposób rozwiązania tych spraw - zarówno w części kosztów, jak również w części dotacji do finansowania niektórych remontów. Chcę podkreślić, że obie części dotacji wzajemnie na siebie oddziałują. Mamy bowiem budynki źle wyposażone, o niewłaściwych współczynnikach przenikania ciepła, w których wytraca się bardzo dużo ciepła - i są na to dotacje.</u>
          <u xml:id="u-232.2" who="#GrażynaGrzyb">Chcemy rozszerzyć dostęp do tych dotacji dla wszystkich gestorów zasobów mieszkaniowych, również dla wspólnot mieszkaniowych. Dlatego proponuję, aby tych spraw nie załatwiać w sposób wycinkowy w ustawie budżetowej, natomiast oczekujemy od państwa opinii na temat propozycji zawartych w tych dwóch aktach prawnych.</u>
          <u xml:id="u-232.3" who="#GrażynaGrzyb">Jeśli chodzi o propozycję podziału dotacji, która jest wykazana w ustawie budżetowej w łącznej kwocie, byłby to dla nas problem niezmiernie trudny. To przecież wojewodowie w trakcie roku budżetowego, uwzględniając m.in. faktyczny poziom dostaw energii cieplnej i sumę środków, jaką zbierają od mieszkańców z opłat według cen urzędowych, mają przede wszystkim obowiązek z tej kwoty uregulować dotacje kosztowe za dostawę energii cieplnej, aby nie doprowadzić do zadłużenia wobec dostawców. W drugiej kolejności środkami budżetowymi wspomagają wojewodowie taki zakres przedmiotowy, jak remonty. Byłoby nam trudno przed uzyskanie odpowiednich danych określić, jakiego należałoby dokonać podziału środków. Proponuję zrezygnować z tej pozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Nie mam nic przeciwko temu, aby zwiększyć nakłady na termoizolację czy na to, co służy uzyskiwaniu oszczędności energii, natomiast w moim przekonaniu nie ma takich wskazań, to znaczy nie ma takiej ustawy, która stanowi, że trzeba dotować dostawy c.o. Prawo energetyczne reguluje sprawy transferu energii, sprawy stosunków między dostawcą a odbiorcą, ale nie reguluje kwestii dotacji. W kwestii cen można zastosować takie regulacje, aby powstrzymać niekontrolowany przyrost ceny energii, a z drugiej strony, doprowadzić do sytuacji, w której odbiorca jednak finansuje w pełni koszty dostaw energii.</u>
          <u xml:id="u-233.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Gdybyśmy w tym tempie likwidowali różne subwencje, właściwie przypadkowe, do dzisiaj mielibyśmy jeszcze w PKB 10% różnych subwencji. Można z tego wychodzić stopniowo, ale na pewno nie może być takiej sytuacji, że co roku będziemy odnawiali zdecydowanie niewłaściwe rozwiązanie. Ponieważ nie da się dokładnie określić, na co te dotacje się przeznacza, tym bardziej świadczy to o tym, że jest to coś niewłaściwego. Nawet na poziomie daleko idącej ogólności nie ma kontroli celowości tego wydatku. Jest po prostu dotacja do czegoś związanego z ogrzewaniem, ale nie wiadomo, czy do ceny sprzedaży ciepła, czy do opomiarowania, czy też do ocieplania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#GrażynaGrzyb">Podstawy do stosowania dotacji do kosztów dostawy ciepła do mieszkań są, aczkolwiek istotnie są stare i być może nieco zapomniane. Jest np. ustawa o cenach z 1982 r., która upoważnia do stosowania cen urzędowych. Jest również rozporządzenie Rady Ministrów z 1995 r., które zaktualizowało wykaz towarów, na które stosowane są ceny urzędowe. Te dwa akty prawne, jeżeli stosowana jest cena urzędowa, nakazują wyrównywanie różnicy kosztów, przy czym nie jest tak, że nie wiadomo, do czego stosowane są te dotacje. To są dotacje do kosztów rozliczanych po cenach umownych.</u>
          <u xml:id="u-234.1" who="#GrażynaGrzyb">Chcę jeszcze dodać, że dotacja do dofinansowania kosztów niektórych remontów, jest to dotacja mająca obecnie charakter fakultatywny. Taki stan trwa praktycznie od 1981 r., to jest od przyjęcia przez Radę Ministrów uchwały, która określała zasadność udzielania tych dotacji, ale tylko w związku z koniecznością usuwania wad technologicznych w budynkach wznoszonych w systemie tzw. wielkiej płyty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#TomaszJórdeczka">Likwidacja dotacji oznacza likwidację cen urzędowych, a likwidacja cen urzędowych oznacza w praktyce bardzo poważny wzrost obciążeń w opłatach mieszkaniowych w części związanej z opłatami energetycznymi. Opłaty energetyczne ponoszone przez lokatorów korzystających z zorganizowanego przesyłu energii cieplnej, są bardzo wysokie i to one kształtują poziom wydatków mieszkaniowych, a nie opłaty związane z czynszem czy eksploatacją.</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#TomaszJórdeczka">Pan poseł Syryjczyk mówił, że należałoby stopniowo od tego odchodzić. Otóż cała polityka cen urzędowych i systemu dotacyjnego sprowadza się do tego, że co roku dotacja ulega zmniejszeniu i w ciągu krótkiego czasu dojdzie się do tego, że dotacje jako takie przestaną funkcjonować. Stanie się tak nie tylko ze względu na to, że taki system będzie zniesiony ale dlatego, że ceny urzędowe będą równe kosztom przesyłu oraz temu, co przedsiębiorstwo musi uzyskać z racji swojej produkcji.</u>
          <u xml:id="u-235.2" who="#TomaszJórdeczka">Odejście od cen urzędowych w tej chwili, a więc przed wejściem w życie prawa energetycznego i powołaniem urzędu, który będzie regulował i kontrolował wprowadzenie taryf, spowodować może poważne problemy natury ekonomiczno-społecznej. Przedsiębiorstwa ciepłownicze są monopolem liniowym i sam fakt powiadomienia o zamiarze podniesienia cen nie spowoduje ograniczenia nadmiernego wzrostu tych cen.</u>
          <u xml:id="u-235.3" who="#TomaszJórdeczka">Ministerstwo Finansów prowadzi systemową politykę ograniczania wzrostu cen umownych po to, aby te ceny były bliskie cen urzędowych i to się udaje. Obowiązuje zarządzenie o zakazie wzrostu cen umownych ponad pewne warunki wynikające ze wzrostu kosztów. Tylko przedsiębiorstwa ciepłownicze, które wykażą, że wzrost ich cen musi być wyższy niż ten, który wynika z tego zarządzenia, mogą w trybie indywidualnym - a nie są to częste przypadki - uzyskać od ministra finansów pozwolenie na wzrost cen.</u>
          <u xml:id="u-235.4" who="#TomaszJórdeczka">Jeśli chodzi o dotacje do termomodernizacji, to mechanizm jest taki: wojewoda dysponuje określoną kwotą i ma obowiązek przede wszystkim pokryć różnice między cenami urzędowymi a cenami umownymi, a to, co pozostanie do jego dyspozycji, ma prawo przeznaczyć na usuwanie wad technologicznych w budynkach i prowadzenie prac termomodernizacyjnych. Obserwujemy, że co roku wzrastają kwoty środków przeznaczanych na termorenowację, a spadają kwoty dotacji do ciepła. Jako Ministerstwo Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa bylibyśmy jednak przeciwni, aby w 1997 r. wprowadzić taką radykalną operację likwidowania dotacji, skoro prowadzimy ją już od początku lat 90. i wszystko wskazuje na to, że 1998 rok będzie rokiem, w którym wreszcie rozwiążemy ten problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Ilu obywateli - członków spółdzielni korzysta z tej dotacji? To jest przecież transfer od jednej części społeczeństwa do drugiej części społeczeństwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#TomaszJórdeczka">Nadużywamy sformułowania, że dotyczy to tylko członków spółdzielni mieszkaniowych. Z dotacji z budżetu państwa korzystają członkowie spółdzielni, natomiast najemcy mieszkań komunalnych, zakładowych i członkowie wspólnot mieszkaniowych również płacą tylko cenę urzędową, nie zaś umowną, a różnice pokrywa się z budżetów lokalnych.</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#TomaszJórdeczka">To, o czym mówił pan poseł Pawlak - o ile dobrze to zrozumiałem - nie jest wnioskiem o odstąpienie od dotacji wyrównawczej, która ma charakter pewnej osłony socjalnej w związku ze stopniowym uwalnianiem opłat energetycznych, począwszy od 1990 r. Pan poseł sygnalizuje - jak rozumiem - że jest potrzeba zdecydowanego wskazania, kto koszty tych opłat ma pokrywać, jeśli są tutaj jakieś różnice interpretacyjne, a w stosunku do wspólnot, które powstały z zasobów komunalnych, jasnego stwierdzenia, że ich oczekiwania w stosunku do samorządów lokalnych są nadmierne w zakresie finansowania dotacji.</u>
          <u xml:id="u-237.2" who="#TomaszJórdeczka">Z dotacji korzystają ci wszyscy, którzy korzystają z zorganizowanej dostawy przesyłu energii cieplnej, ponieważ nie mają oni wpływu ani na taryfy, ani na koszty, ani też na ilość dostarczanego ciepła, jeżeli budynki i mieszkania nie są wyposażone w urządzenia umożliwiające racjonalne zużytkowanie ciepła. Obecnie dotacje w większym stopniu dotyczą korzystających z dostawy ciepłej wody niż z energii cieplnej na ogrzewanie mieszkań.</u>
          <u xml:id="u-237.3" who="#TomaszJórdeczka">Systemy zbiorcze dostaw ciepłej wody obciążone są garbem technicznym z przeszłości, bo projekty budowy linii ciepłowniczych nie uwzględniały faktu, że energia będzie kiedyś znaczącym elementem kosztów i dlatego są one kosztowne.</u>
          <u xml:id="u-237.4" who="#TomaszJórdeczka">Okres udzielania dotacji jest również okresem, w którym zarządcy i ci, którzy dysponują majątkiem w postaci budynków i mieszkań, powinni dostosować sieci instalacji - przede wszystkim ciepłej wody użytkowej - do takich norm, które umożliwią bardziej racjonalne użytkowanie tej energii. Okres ten powinien być wykorzystany na przyzwyczajenie mieszkańców do racjonalnego rozliczania kosztów energii cieplnej zużytej do podgrzewania zimnej wody, co wiąże się nie tylko z samym faktem zużycia wody, ale również z kosztami cyrkulacji, czyli dostawą tej wody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#JanuszPiechociński">Jakie są zaległości w wypłatach odszkodowań za nieruchomości wywłaszczone na rzecz skarbu państwa w tym roku i czy suma 12,707 mln zł nie jest za mała w stosunku do potrzeb na 1997 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Kwota ta jest ustalana w oparciu o rozpoznanie zgłaszane nam przez wojewodów i o doświadczenia uzyskane przez nas dotychczas. Jest bardzo trudno odpowiedzieć na pytanie, czy ta kwota nie jest za mała, czy też jest za duża, ponieważ zależy to od tempa wpływu spraw wywłaszczeniowych. Są to sprawy rozstrzygane niejednokrotnie przez wyroki sądowe.</u>
          <u xml:id="u-239.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ustalona kwota wydaje się być za duża, a jednocześnie gwarantująca załatwienie spraw, o których wiemy, że są w toku. Sam cykl załatwiania takiej sprawy trwa czasami ponad rok, więc trudno jest odpowiedzieć, jak szybko można uzyskać kolejne informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#StanisławPawlak">Sądzę, że kończymy już temat, który zgłosiłem. Chcę panu ministrowi wyjaśnić, że nie jest to mój wniosek, tylko wniosek dwóch połączonych sejmowych Komisji, które rozpatrując budżet w tej części, dopatrzyły się tego problemu.</u>
          <u xml:id="u-240.1" who="#StanisławPawlak">Pani dyrektor stwierdziła, że ten stan trwa od dawna, tj. że gminy dotychczas też pokrywały koszty dostawy ciepła. One pokrywają je i będą pokrywać. Mówimy o pewnej części mieszkań pochodzących z zasobów, które nie podlegały do tej pory gminom, o mieszkaniach zakładowych, które stały się mieszkaniami gminnymi i o tych, które należą do powstających wspólnot mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-240.2" who="#StanisławPawlak">Pani dyrektor pisała do pani minister Blidy 23 sierpnia, co następuje: „Jednocześnie Ministerstwo Finansów informuje, że po wejściu w życie powołanej przez panią minister ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali w korespondencji z ministerstwem wskazywało się potrzebę opracowania przez ministerstwo jako resort wiodący w zakresie polityki mieszkaniowej regulacji prawnych, zapowiedzianych w założeniach polityki państwa w zakresie racjonalizacji użytkowania energii w sektorze komunalno-bytowym, co pozwoliłoby na rozwiązanie problemów zgłaszanych m.in. przez członków wspólnot mieszkaniowych”.</u>
          <u xml:id="u-240.3" who="#StanisławPawlak">Ten problem istnieje i od niego nie uciekniemy. Jeżeli natomiast chodzi o nowe regulacje prawne, o których tutaj mówimy, to one są dopiero przygotowywane, a uchwalenie tych nowych regulacji może nastąpić dopiero za jakiś czas. Tymczasem problem istnieje i trzeba rozstrzygnąć, kto będzie do dostaw ciepła dopłacał. Chcę wyraźnie powiedzieć, że Komisje nie opowiedziały się za zdjęciem tej kwoty, zapisanej w art. 22, a za jej poszerzeniem, dlatego że podzielam pogląd pana ministra, iż to znacznie obciążyłoby odbiorców ciepła, szczególnie korzystających z urządzeń budowanych w latach 80.</u>
          <u xml:id="u-240.4" who="#StanisławPawlak">Chcę dodać, że w art. 22 ustawy budżetowej, o którego zmianę Komisje wnoszą, jest zapis, o którym była tu już mowa, że chodzi także o usuwanie wad technologicznych i instalowanie urządzeń do pomiaru i regulacji zużycia ciepła i ciepłej wody. Zadaję wobec tego wszystkim tu obecnym pytanie, dlaczego tylko w spółdzielniach mieszkaniowych można to wykonywać z tych pieniędzy, a nie w mieszkaniach, często bardzo zniszczonych z powodu braku środków finansowych w zakładach, które upadły i oddały swoje mieszkania na mocy ustawy do gmin, czy też w mieszkaniach należących do niedawna do PGR.</u>
          <u xml:id="u-240.5" who="#StanisławPawlak">Czas ujednolicić ten system i rozszerzyć te zadania i działania także na wspólnoty mieszkaniowe, które na mocy ustawy sejmowej powstają, a my nie zabezpieczamy im tego, co powinniśmy zabezpieczyć. Wnoszę o to, aby wniosek połączonych Komisji mógł być uwzględniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że te wnioski, które dotyczą części tekstowej, są opracowywane i przygotowywane przez Biuro Legislacyjne do momentu ich ostatecznego rozpatrywania przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-241.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś jeszcze chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Oczywiście chodzi tu o zapis, który jest zapisem tekstowym, ale dotyczy dotacji, o której mowa jest w art. 22 ustawy budżetowej. W przypadku pozytywnej opinii Komisji o zasadności zgłoszonej poprawki i włączenia jej do budżetu spowoduje to komplikacje czy implikacje o charakterze finansowym.</u>
          <u xml:id="u-242.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Propozycja zgłoszona przez pana posła Pawlaka oznacza rozszerzenie zakresu osób korzystających z dotacji i można sobie wyobrazić dwie drogi konkretnego rozwiązania. Jest to albo droga polegająca na tym, że każde indywidualne mieszkanie - bo trudno powiedzieć, że każda osoba - otrzymuje odpowiednio niższą dotację, albo druga droga, że należałoby tę kwotę zwiększyć, tylko nie wiadomo w tej chwili o jaką kwotę, bo nie wiemy ile jest wspólnot mieszkaniowych i ile jest w nich mieszkań. Nie wiadomo także, z jakiego źródła zwiększyć te dotacje. Jest to więc problem, pani przewodnicząca, o charakterze finansowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#WiesławaZiółkowska">Z naszego punktu widzenia tak sformułowany wniosek musi być w odpowiednim momencie przegłosowany, również wtedy, kiedy będziemy omawiali część tekstową projektu ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#WładysławJasiński">Jestem zdziwiony wypowiedzią pani minister. Rozumiem problemy natury finansowej, ale wydaje mi się, że dla technologów nie ulega wątpliwości, że wydatki na termorenowacje to wydatki, które spowodują w przyszłości zmniejszenie kosztów ocieplania mieszkań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#WiesławaZiółkowska">W tej chwili nie mówimy o termoregulacji, a o dostawie ciepła, o centralnym ogrzewaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#WładysławJasiński">Z wniosku, o którym mówimy wynika, że przy gospodarowaniu tymi środkami z dotacji wojewodowie mają w pierwszej kolejności pokrywać wydatki związane z dopłatami do centralnego ogrzewania, a dopiero to, co pozostanie, przeznaczone będzie na termorenowację. Moim zdaniem, tę kolejność należy odwrócić i uznać wydatki na termorenowację za priorytetowe, bo w konsekwencji przyniosą oszczędności w dopłatach do c.o.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pani dyrektor wyjaśniała, że konieczność dopłat w przyszłym roku wynika z faktu istnienia cen urzędowych i konieczności dopłaty do różnic między ceną urzędową a ceną stosowaną przez ciepłownie. Mówiła pani dyrektor o tym, że stopniowo będzie się od tego odchodzić, a więc propozycja pana posła byłaby niezgodna z obowiązującym rozporządzeniem i ustawą o cenach. Przeciwko temu występował także pan minister Jórdeczka.</u>
          <u xml:id="u-247.1" who="#WiesławaZiółkowska">Mimo słuszności wypowiedzi pana posła, w naszych obecnych realiach ten wniosek nie może być uwzględniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Dochody ciepłowni są bardzo duże, a pracownicy zarabiają tam dwukrotnie więcej niż inni pracownicy gospodarki komunalnej. Prawdopodobnie pokrywamy to właśnie z tej dotacji. Dlaczego tak ma być?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#WiesławaZiółkowska">Gdy jadę do Koszalina, to po drodze mijam ciepłownię, która jest otoczona pięknym płotem z klinkieru, dach pokryty jest najnowszym rodzajem dachówki, okna są takie, że w domu nikt by sobie takich nie wstawił, bo za drogie i za to płacimy. To jest dylemat tej dotacji, bo na to idą te środki. Z poczuciem bezsilności wobec marnotrawstwa możemy kończyć posiedzenie. Jeszcze pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#GrażynaGrzyb">Przepraszam, ale chciałabym do końca zrozumieć ten wniosek. O jakie wspólnoty mieszkaniowe chodzi w tym przypadku? Czy o ten wąski margines wspólnot, które powstały na bazie byłych mieszkań zakładowych i po PGR, czy też - jak w końcu sformułował to pan poseł wnioskodawca - chodzi o wszystkie wspólnoty? Jeżeli tak, to znaczy, że nie zgadzamy się z treścią art. 7 ustawy o samorządzie terytorialnym i z faktem, że do 1996 r. gminy dotowały swoje zasoby mieszkaniowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#StanisławPawlak">Chodzi oczywiście o wszystkie wspólnoty mieszkaniowe, bo znowu ministerstwo dzieliłoby je na lepsze i gorsze. W gminach, w których powstają wspólnoty mieszkaniowe, to chwała im za to, a w tych, gdzie nie powstają, to rozwiązanie by ich nie dotyczyło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wtedy ten wniosek jest niekompletny, bo musielibyśmy zmienić także ustawę o samorządzie terytorialnym. Powoduje to więc daleko idące zmiany w innych ustawach, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-252.1" who="#WiesławaZiółkowska">Wiem, że możemy ustawę budżetową wykorzystać również w tym celu i można coś tam gdzieś dopisać. Istnieje bowiem taka praktyka - mimo że nie jest ona dobra - iż w części tekstowej ustawy budżetowej dokonuje się różnych regulacji w innych ustawach. Jednak w takim przypadku musiałby pan sformułować kompletny wniosek, a ten nie jest kompletny, on jest ułomny. Nie wiem, czy ten wniosek będzie można poddać pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-252.2" who="#WiesławaZiółkowska">Pan poseł może się zwrócić z tym dylematem do właściwej Komisji i ponownie możemy to rozpatrzyć, ale wtedy wymaga to obudowania tego wniosku propozycjami zmian w innych ustawach, aby był kompletny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#StanisławPawlak">Można teraz zakończyć naszą dyskusję stwierdzeniem, że wniosek jest zły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nikt nie powiedział, że wniosek jest zły, tylko mówimy po prostu, że jest on niekompletny. Jeśli pan sobie życzy dostać opinię Biura Legislacyjnego, to zwrócimy się o to, abyśmy dostali opinię prawną o tym wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#StanisławPawlak">Rozumiem, pani przewodnicząca, ale wniosek dotyczy wspólnot mieszkaniowych, a nie mieszkań komunalnych, które nadal pozostają w zasobach gminy i tutaj się nic nie zmienia. Wówczas jest to obowiązek gminy zgodnie z art. 7 ustawy o samorządzie terytorialnym. Natomiast ustawa o własności lokali nie ustanowiła tych mieszkań mieszkaniami komunalnymi i gmina jest z tego wyłączona i nie zobowiązana do dopłat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#GrażynaGrzyb">Nie jest w zwyczaju, aby te same normy prawne przywoływać i powtarzać w kilku ustawach, a więc wystarczy jeden przepis zawarty w art. 7. Nie można się tu posługiwać argumentem, że jakiś przepis powtarza zasadę tam zawartą, bo wtedy ma ona rzekomo nabierać większej rangi.</u>
          <u xml:id="u-256.1" who="#GrażynaGrzyb">Czy gminy po fakcie powołania wspólnot mieszkaniowych mają coś do tych wspólnot, czy nie? Oczywiście nie mają, panie pośle, dlatego że we wspólnotach mieszkaniowych są w dalszym ciągu mieszkania gmin zajmowane na zasadzie najmu. Wspólnoty mieszkaniowe to nie są tylko mieszkania, które stanowią własność dotychczasowych najemców, którzy wykupili je od gminy i ewentualnie jest to w tej chwili własność hipoteczna. To są również mieszkania, które są własnością gmin i co do których najemcy przysługuje tytuł najmu. To też pan proponuje pod hasłem „dotowanie wspólnot” przerzucić na budżet państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wszystko zostało chyba wyjaśnione, ale problem nadal istnieje. Biuro Legislacyjne przygotuje opinię prawną w sprawie zgłoszonego wniosku, zresztą jak do każdego wniosku dotyczącego części tekstowej ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#WiesławaZiółkowska">Na tym zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>