text_structure.xml 198 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przedmiotem obrad Komisji jest rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw. Przygotowane zostały 4 ekspertyzy przez: Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, panią prof. Sajkiewicz, panią prof. Borkowską i pana prof. Czajkę.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WiesławaZiółkowska">Projekt ustawy został skierowany do pierwszego czytania, a więc musimy przyjąć właściwy dla tej fazy legislacyjnej tryb postępowania. W pierwszej kolejności wysłuchamy przedstawiciela rządu, który uzasadni projekt ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Rząd zaproponował wprowadzenie zmian do ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej z kilku powodów, które nie mają charakteru ściśle merytorycznego. W dużej mierze wynikają one z trudności, na jakie napotkaliśmy w toku budowania środków na wynagrodzenia w tej sferze w latach 1995–1996. Wówczas proces ustalania tempa wzrostu wskaźników wynagrodzeń pracowników państwowej sfery budżetowej stał się przedmiotem negocjacji w Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zasygnalizuję kilka problemów, które układają się w następujący sposób.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zakres pojęcia „państwowa sfera budżetowa” - w ramach tej sfery istnieją dwie różne grupy pracowników. Jedna grupa pracowników wykonuje swoje obowiązki służbowe na podstawie umowy o pracę. Drugą grupę tworzą funkcjonariusze, służby administracji państwowej, służby wojskowe i służby bezpieczeństwa. Ci pracownicy swoje obowiązki służbowe wykonują na podstawie zupełnie innego stosunku między pracodawcą a pracownikiem. Od nich wymaga się pełnej gotowości do pracy właściwie przez 24 godziny na dobę.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Różnice te powodują, że dwie grupy pracowników mają inaczej budowane wynagrodzenia. Wynagrodzenia pierwszej grupy są budowane w ramach środków określonych w ustawie budżetowej, z uwzględnieniem przeciętnego ich wzrostu, jeśli taki został założony. Druga grupa jest tak zwaną grupą mnożnikową, co oznacza, że wysokość wynagrodzeń jest krotnością średniej płacy w całej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Układ ten powoduje sprzężenie zwrotne, a więc każda decyzja dotycząca poziomu wynagrodzeń dowolnej grupy pracowników sfery budżetowej pociąga za sobą konieczność odpowiedniego zwiększenia wynagrodzeń tak zwanej grupy mnożnikowej.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Obecnie w obszarze państwowej sfery budżetowej zachodzą istotne zmiany decentralizacyjne. Równocześnie mamy do czynienia z tworzonymi przez wiele lat relacjami wynagrodzeń między poszczególnymi grupami pracowników, które nie odzwierciedlają rzetelnie nakładów pracy, wymaganych kwalifikacji, wymaganego ryzyka zawodowego, natężenia pracy. Jakakolwiek próba przebudowy elementów struktury, wzajemnych relacji zachodzących w strukturze, powodowała zawsze konieczność zwiększenia wynagrodzeń w tak zwanej grupie mnożnikowej.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Stąd wynika pierwsza propozycja rządu, zmierzająca do uporządkowania zakresu osób, które są objęte regulacjami podwyżek wynagrodzeń - regulacjami opisanymi w omawianej ustawie. Proponujemy wydzielić dwie grupy: 1) pracownicy cywilni, 2) sędziowie, prokuratorzy, osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe, żołnierze i funkcjonariusze. W ten sposób podwyżki wynagrodzeń pracowników wchodzących w skład drugiej grupy nie będą dokonywały się automatycznie w wyniku ruchów płacowych w grupie pracowników cywilnych.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Proponujemy także wyłączyć z przepisów ustawy dwie grupy pracowników, a mianowicie: osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych, żołnierzy niezawodowych pełniących zasadniczą służbę wojskową, kandydatów na żołnierzy, żołnierzy rezerwy oraz podchorążych w szkołach podchorążych rezerwy. Zaliczenie tych grup do państwowej sfery budżetowej powodowało zaniżenie wskaźników charakteryzujących poziom wynagrodzenia w tej sferze. Poza tym nie są to pracownicy w potocznym rozumieniu tego pojęcia i w rozumieniu Kodeksu pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Z uściśleniem zakresu pracowników państwowej sfery budżetowej wiążą się następne proponowane zmiany. Uważamy, że władztwo decyzyjne Trójstronnej Komisji na temat negocjowania środków na wynagrodzenia powinno dotyczyć tylko pracowników cywilnych. Wynagrodzenia pracowników drugiej grupy, to znaczy funkcjonariuszy, sędziów, prokuratorów itd. nie powinny być przedmiotem negocjacji. Decyzje o ruchach płacowych będą podejmowane w innym trybie.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Także dalsze propozycje są następstwem podstawowej zmiany porządkującej zakres pojęcia państwowej sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jednocześnie rząd zaproponował, by w 1997 r. wprowadzona została ważna regulacja. Otóż płace osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie nie będą podlegały podwyżce, czyli wzrost realny jest równy zero, a mnożniki będą ustalone w takiej wielkości, aby odtworzony został realny poziom wynagrodzeń z 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie są to zmiany daleko idące. Obecnie toczą się ustalenia odnośnie do dwóch największych grup pracowniczych, objętych pojęciem cywilnej sfery budżetowej. Chodzi o wynagrodzenia pracowników służby zdrowia i pracowników oświaty. Postuluje się, aby były one kształtowane w sposób bardziej odpowiadający warunkom gospodarki rynkowej. Zwłaszcza pracownicy ochrony zdrowia postulują, aby kontrakty zbiorowe regulowały zasady kształtowania wynagrodzeń. Ustawa, która jest przedmiotem nowelizacji, za kilka lat straci zasadność swojego istnienia. Na razie - naszym zdaniem - jest to wprawdzie niedoskonały, ale jedyny możliwy do zastosowania sposób regulowania wynagrodzeń w sferze, która jest wewnętrznie bardzo zróżnicowana.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przedstawiłam podstawowe przesłanki, dla których dokonaliśmy zmian. Niewątpliwie najważniejszą z nich - przesłanką sprawczą były ciągłe nieporozumienia, gdy mówiono o przeciętnym wynagrodzeniu w sferze budżetowej, bez wyróżnienia pracowników cywilnych. Wówczas, gdy przeciętna była obliczana dla wszystkich pracowników sfery budżetowej, była ona znacznie wyższa niż przeciętna dla pracowników cywilnych. Sposób rozliczania środków na wynagrodzenia rodził oskarżenia, że rząd dokonuje manipulacji. Chcieliśmy więc wyciągnąć wnioski z dotychczasowych doświadczeń i dlatego zaproponowaliśmy wprowadzenie zmian do ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pierwsza zmiana dotyczy art. 2 ust. 1 i polega na uściśleniu zakresu pojęcia „państwowa sfera budżetowa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WiesławaZiółkowska">Będziemy prosić panią minister o szczegółowe wyjaśnienia, gdy przejdziemy do rozpatrywania projektu ustawy. Teraz prowadzimy dyskusję ogólną nad propozycją rządu, mając na uwadze opinie ekspertów. Wysłuchamy także opinii przedstawicieli związków zawodowych, jeśli zechcą zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Przedstawiliśmy cztery ekspertyzy: pana prof. Czajki, pani prof. Sajkiewicz i pani prof. Borkowskiej oraz wspólną opinię kilku osób z Biura Studiów i Ekspertyz KS. Ta ostatnia ekspertyza jest prezentacją informacji o kształtowaniu się wynagrodzeń w sferze budżetowej od 1989 r. Ponadto zawiera szczegółowe uwagi, które przedstawimy przy omawianiu konkretnych artykułów projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Autorzy pozostałych trzech opinii akcentują zgodnie, że rząd przedstawił bardzo ograniczone regulacje, które zasadzie mają charakter techniczny, bowiem dotyczą obliczania przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. Proponowane zmiany nie dotykają najistotniejszych problemów, a mianowicie relacji między poszczególnymi grupami pracowników państwowej sfery budżetowej, to znaczy między tak zwaną grupą mnożnikową a grupami nie należącymi do systemu mnożnikowego i między poszczególnymi działami sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Pan prof. Czajka wyraził pogląd, że niepokojące są regulacje dotyczące podwyższenia mnożników dla prezydenta, a także dla pozostałych pracowników objętych systemem mnożnikowym. Niepokojące dlatego, że relacje płacowe utrzymane zostaną na tym samym poziomie, na jakim są obecnie. Ekspert ten zadaje pytanie, o ile zmieni się przeciętne wynagrodzenie w cywilnej sferze w wyniku zmiany zasad jego obliczania i o ile powinno ono wzrosnąć, aby uzyskać w 1997 r. poziom liczony według poprzednich zasad?</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Wszyscy trzej eksperci podkreślają, że płaca stanowi wynagrodzenie za pracę, za jej trudność i efekt. Powinna ona odpowiadać rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także powinna uwzględniać ilość i jakość świadczonej pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Autorzy ekspertyz powołują się na przykłady Niemiec i Francji, gdzie wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej regulowane są jednolitymi taryfikatorami.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Pani prof. Borkowska zwraca uwagę na fakt, że odbiciem efektywności pracy jest wzrost produktu krajowego brutto. Ustawa z 1994 r. zrywa zasadę związku płacy z pracą w sferze budżetowej. Natomiast w pozostałych działach gospodarki wynagrodzenia wzrastają w powiązaniu ze wzrostem produktu krajowego brutto. Utrzymywanie tych zasad doprowadzi w przyszłości do pogłębienia dysproporcji pomiędzy sferą budżetową a sferą przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZygmuntGazda">Część naszych uwag, przekazanych ministrowi pracy i polityki socjalnej, koresponduje z wypowiedzią mojego przedmówcy, a zwłaszcza chodzi o relacje płacowe w stosunku do sfery przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ZygmuntGazda">Konstrukcja projektu ustawy nie budzi naszej wątpliwości pod względem prawnym, natomiast mamy uwagi natury ogólnej. Faktem jest, że projekt ustawy porządkuje sposób obliczania kwoty przeciętnego wynagrodzenia w cywilnej sferze budżetowej, która stanowi punkt wyjścia do negocjacji w ramach Trójstronnej Komisji, co pozwoli na uzyskanie właściwego obrazu prognozowanych płac na kolejny rok. Naszym zdaniem, jest to krok do przodu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ZygmuntGazda">Uważamy jednak, że na wynagrodzenia w sferze budżetowej należy spojrzeć bardziej kompleksowo. Sądzimy bowiem, że nowelizowana ustawa nadal będzie pogłębiała różnice między wynagrodzeniami w sferze budżetowej a wynagrodzeniami w sferze przedsiębiorstw. Będzie także pogłębiała różnice między wynagrodzeniami pracowników cywilnych i tak zwanych pracowników mundurowych, bowiem zawsze będzie dzielona na wynagrodzenia jedna pula środków budżetowych. Rozpatrując ten projekt należy widzieć go w kontekście wynagrodzeń w całej sferze budżetowej, a nie tylko w sferze cywilnej, której dotyczą zmiany.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#ZygmuntGazda">Proponowane zmiany nie dają gwarancji, iż poprawi się sytuacja płacowa w sferze budżetowej, zwłaszcza w sferze cywilnej, w perspektywie najbliższych lat, mimo że dopominają się tego obie centrale związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#ZygmuntGazda">Obawiamy się, że ten projekt ustawy jest kolejną próbą pozornego dowartościowania pracowników cywilnej sfery budżetowej. Proponuje się wprowadzić formalne zmiany i nie chcielibyśmy, aby one budziły złudzenia, że nastąpi rzeczywista poprawa materialnej sytuacji bardzo zaniedbanych sfer, jakimi są oświata, ochrona zdrowia, ubezpieczenia społeczne, nie mówiąc o grupach pracowników cywilnych w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i w Ministerstwie Obrony Narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WiesławaZiółkowska">Powtórzę za panem prof. Czajką pytanie: o ile zmieni się przeciętne wynagrodzenie w cywilnej sferze w wyniku zmiany zasad jego obliczania i o ile powinno ono wzrosnąć, aby uzyskać w 1997 r. poziom liczony według poprzednich zasad?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jest to ważne pytanie, gdyż najdynamiczniej, w relacji do sektora przedsiębiorstw, rosną płace pracowników administracji publicznej. W 1995 r. relacja płac w administracji publicznej do płac w sektorze przedsiębiorstw wynosiła 113,87%, a po I półroczu 1996 r. wyniosła 127%, czyli wzrosła o 14 punktów procentowych. Relacja płac w edukacji do płac w sektorze przedsiębiorstw wynosiła prawie 82% w 1995 r. i wzrosła do 87%, czyli tylko 5 punktów procentowych. Relacja płac w ochronie zdrowia do płac w sektorze przedsiębiorstw wynosiła około 76% w 1995 r. i wzrosła do niecałych 81%, czyli też tylko o 5 punktów procentowych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WiesławaZiółkowska">Z tych względów pytanie pana prof. Czajki zasługuje na uwagę. Powinniśmy wiedzieć, jak rosną płace i jak będą rosły w poszczególnych działach sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#WiesławaZiółkowska">Następne pytanie zawarte jest w opinii pani prof. Sajkiewicz. Powtórzę to pytanie: dlaczego nie uwzględniono w projekcie pracowników Polskiej Akademii Nauk, gdzie dotąd nie brakuje stosownych regulacji wynagrodzeń?</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#WiesławaZiółkowska">Z kolei pani prof. Borkowska w swojej opinii zwraca uwagę na to, iż projekt zmian rozszerza zakres wyłączeń o Państwowy Nadzór Ubezpieczeń, podczas gdy nie została wyłączona Komisja Papierów Wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#WiesławaZiółkowska">Zadam jeszcze jedno pytanie: w których krajach wyodrębnione są grupy pracowników sfery budżetowej, dla których wynagrodzenia obliczane są przy użyciu mnożnika? Formułowane są opinie, iż jest to podział na „lepszych” i „gorszych” pod względem wynagradzania za pracę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W cywilnej sferze budżetowej szacowane przez nas wynagrodzenie zmienia się zgodnie z przyjętymi założeniami. Gdybyśmy przyjęli dotychczasowy układ całej sfery budżetowej, w którym byłyby uwzględnione wynagrodzenia tak zwanej grupy mnożnikowej, to przeciętne wynagrodzenie wynosiłoby w 1997 r. 1023,20 zł. Taką kwotę uzyskujemy przy założeniu, że dotychczasowa ustawa nie zostaje zmieniona. Od tej kwoty naliczane byłyby wynagrodzenia tak zwanej grupy mnożnikowej.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zabieg, który proponujemy uczynić, powoduje, że przeciętne wynagrodzenie w całej sferze budżetowej (sfera cywilna i tak zwana grupa mnożnikowa) obniży się do 964 zł, zaś tak zwana grupa mnożnikowa otrzymuje wynagrodzenie liczone od tej kwoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WiesławaZiółkowska">Skąd bierze się ta różnica?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wynagrodzenia tak zwanej grupy mnożnikowej są brane pod uwagę przy obliczaniu średniej. Dotychczasowa konstrukcja jest błędna, gdyż wynagrodzenia tak zwanej grupy mnożnikowej rosną równocześnie ze wzrostem wynagrodzeń wszystkich innych pracowników sfery budżetowej, ale także rosną na skutek ruchów płacowych w samej tak zwanej grupie mnożnikowej.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Po przyjęciu proponowanych zmian wzrost wynagrodzeń w cywilnej sferze budżetowej nie będzie skutkował automatycznym wzrostem wynagrodzeń w tak zwanej grupie mnożnikowej. Przy obliczaniu średniej będą uwzględniane już podwyższone wynagrodzenia w tak zwanej grupie mnożnikowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy kwota 1023 zł to jest prognozowane na rok 1997 średnie wynagrodzenie pracowników cywilnej sfery budżetowej, czy całej sfery budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Kwota ta odzwierciedla prognozowane średnie wynagrodzenie w całej sferze budżetowej przy zastosowaniu dotychczasowej metody liczenia, jeśli nie zostanie zmieniona ustawa. Chcemy, aby przy obliczaniu wskaźnika wzrostu wynagrodzeń uwzględniane były tylko wynagrodzenia pracowników cywilnej sfery budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że średnie wynagrodzenie pracowników cywilnych i niecywilnych wyniosłoby 1023 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Natomiast średnie wynagrodzenie liczone według proponowanego sposobu wyniosłoby 964 zł. Tym samym podstawa, od której obliczamy wynagrodzenia dla tak zwanej grupy mnożnikowej, uległaby obniżeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy może pani minister podać porównywalne kwoty za rok 1996?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WaldemarDługołęcki">Uzupełnię wypowiedź pani minister. W warunkach 1997 r. średnia w całej państwowej sferze budżetowej wyniosłaby 1023,20 zł. Według dotychczasowego systemu, od tej kwoty byłyby naliczane mnożniki.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WaldemarDługołęcki">Zakładając, że wejdzie w życie rządowy projekt zmiany ustawy, to podstawa, od której zostaną naliczone mnożniki, wyniesie 897,80 zł. Taka kwota będzie podana w tekście ustawy budżetowej na 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pani minister podała inną kwotę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przeciętne wynagrodzenie obliczone według nowego układu wyniesie 964 zł, gdyż mniejszy będzie udział tak zwanej grupy mnożnikowej w kształtowaniu przeciętnej. Proponujemy taki układ, który powoduje obniżenie przeciętnej, bowiem zahamowane zostanie tempo wzrostu płac w tak zwanej grupie mnożnikowej.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Powtórzę: obniżenie przeciętnej wynika z zachowania tempa wzrostu płac w tak zwanej grupie mnożnikowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WiesławaZiółkowska">Bez tak zwanej grupy mnożnikowej, przeciętne wynagrodzenie wyniesie 897,80 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Kwota ta stanowi średnie wynagrodzenie pracowników cywilnych sfery budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy mam rozumieć, że średnie wynagrodzenie obu grupy wyniesie 964 zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przyznam, że straciłam orientację i możliwość wytłumaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WiesławaZiółkowska">Według dotychczasowego sposobu liczenia, z uwzględnieniem grupy pracowników cywilnych i tak zwanej grupy mnożnikowej średnia wyniosłaby 1023 zł. Po nowelizacji ustawy średnia dla pracowników cywilnych wyniosłaby 897 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WaldemarDługołęcki">Od tej kwoty będą naliczone mnożniki na podstawie odrębnych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WiesławaZiółkowska">Natomiast średnia dla pracowników cywilnych sfery budżetowej i tak zwanej grupy mnożnikowej wyniesie 964 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WaldemarDługołęcki">Kwotę 964,10 zł rząd prezentował w czasie obrad Trójstronnej Komisji pod koniec sierpnia br. Jest to kwota przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej, obliczona według obecnego zakresu wynikającego z ustawy, ale w międzyczasie uległa ona zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WiesławaZiółkowska">Skreślamy ją, jako nieważną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WaldemarDługołęcki">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli obniży się podstawa do obliczenia mnożników, to jak będą się kształtowały płace w tak zwanej grupie mnożnikowej? Wynagrodzenia w tej grupie nie mają być przedmiotem negocjacji Trójstronnej Komisji. Ustalenie wysokości mnożników ma być w gestii prezydenta lub premiera.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę mi powiedzieć, jaka będzie dynamika wzrostu płac w dwu odrębnych grupach państwowej sfery budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ustalenie wysokości mnożników będzie w gestii prezydenta i Rady Ministrów, niemniej jednak są już znane decyzje dotyczące 1997 r. i zostały one zapisane w postanowieniach końcowych projektu ustawy, o którym dzisiaj rozmawiamy. Nastąpi wyłącznie zachowanie poziomu realnego wynagrodzeń, czyli zmiana mnożników będzie miała na celu uwzględnienie zmian wynikających z inflacji.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W przypadku sędziów i prokuratorów ich realne wynagrodzenia wzrosną tak, jak wzrośnie przeciętne wynagrodzenie w cywilnej sferze budżetowej, czyli 5,5 punktów procentowych ponad poziom inflacji. Natomiast wynagrodzenia dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, pozostają na poziomie realnym roku 1996.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czyli bez realnego wzrostu. Proszę rozszyfrować określenie „kierownicze stanowiska państwowe”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chodzi o wszystkie „R”, czyli o ministrów, wiceministrów, podsekretarzy stanu, prezesów urzędów centralnych. Prezydent oraz Marszałkowie Sejmu i Senatu także wyrazili gotowość podporządkowania się zasadzie zamrożenia wynagrodzeń na realnym poziomie roku 1996.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jaki będzie wzrost wynagrodzeń w cywilnej sferze budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przeciętny wzrost wynagrodzeń będzie wyższy od wskaźnika inflacji o 5,5 punktów procentowych, czyli taki jak w przypadku sędziów i prokuratorów.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mówię o przeciętnym wzroście, bowiem będzie on zróżnicowany w odniesieniu do poszczególnych działów cywilnej sfery budżetowej. Rząd wspólnie z Trójstronną Komisją pracował nad wyjaśnieniem przyczyn zróżnicowania przeciętnych wynagrodzeń w cywilnych grupach państwowej sfery budżetowej. Przypomnę, że do tej kategorii zaliczają się także pracownicy cywilni Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Na podstawie przyjętych analiz Trójstronna Komisja zaproponowała, a potem w wyniku negocjacji przyjęto zróżnicowane tempo wzrostu płac pracowników w poszczególnych grupach zawodowych, od 6,5 punktów procentowych ponad wskaźnik inflacji do 0%, bowiem wynagrodzenia pracowników administracji państwowej wzrosną tylko odpowiednio do wskaźnika inflacji, czyli realny wzrost będzie zerowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jaki będzie wzrost wynagrodzeń dla tak zwanych służb mundurowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Taki sam jak w przypadku pracowników administracyjnych, czyli też realny wzrost będzie zerowy. Zachowany będzie tylko realny poziom wynagrodzeń z 1996 r. Takie są postanowienia Trójstronnej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WiesławaZiółkowska">Reasumując: nie będzie realnego wzrostu wynagrodzeń dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, dla pracowników administracji państwowej i służb mundurowych. Wynagrodzenia sędziów i prokuratorów wzrosną o 5,5 punktów procentowych ponad planowany wskaźnik inflacji i taki sam wskaźnik wzrostu został ustalony dla całej grupy cywilnych pracowników sfery budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Nie należy zapominać, że wzrost wynagrodzeń w cywilnej sferze budżetowej będzie zróżnicowany. Trójstronna Komisja ustaliła, że dynamika wzrostu przeciętnych wynagrodzeń w poszczególnych grupach zawodowych powinna być tak ukształtowana, aby zmniejszyły się te dysproporcje, które Komisja uznała za nieuzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Dodam, że Trójstronna Komisja uznała za uzasadnione niektóre różnice pomiędzy przeciętnymi wynagrodzeniami, bowiem wynikają one z różnego nakładu pracy, odpowiedzialności, z różnej struktury wykształcenia itd. Nie jest więc prawdą, że Trójstronna Komisja dąży do wyrównania przeciętnych wynagrodzeń w całej cywilnej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wyniki negocjacji podajemy w uzasadnieniu do projektu ustawy. Zgodnie z nimi wynagrodzenia pracowników oświaty, wychowania oraz ochrony zdrowia powinny być doprowadzone do poziomu odpowiadającego poziomowi przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. W przypadku oświaty i wychowania można to osiągnąć przy zastosowaniu bardzo wysokiego wskaźnika wzrostu, to jest 21,5 punktów procentowych, co powoduje, że płaca przeciętna przypadająca na jeden etat kalkulacyjny w tej grupie wzrośnie o 172,3 zł od 1 kwietnia przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Drugą preferowaną grupę tworzą pracownicy ochrony zdrowia. W tym przypadku, mimo też wysokiego tempa wzrostu o 21% w stosunku do 1996 r., ciągle jeszcze utrzyma się różnica in minus w porównaniu z przeciętną, choć jest ona częściowo uzasadniona - także zdaniem Trójstronnej Komisji - strukturą wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WiesławaZiółkowska">Podwyżki dla pracowników cywilnej sfery budżetowej mają nastąpić od 1 kwietnia 1997 r., a kiedy podwyższone zostaną wynagrodzenia dla pracowników tak zwanej grupie mnożnikowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Podwyżka wynagrodzeń dla funkcjonariuszy, żołnierzy oraz sędziów i prokuratorów nastąpi od 1 stycznia 1997 r. Takie są bowiem zapisy ustaw opisujących ich pragmatyki służbowe. Opóźnienie we wprowadzeniu podwyżek jest niezwykle kosztowne dla budżetu.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pani przewodnicząca, w ślad za ekspertem, pytała, dlaczego do grupy wyjętej spod regulacji tej ustawy włączyliśmy Państwowy Urząd Nadzoru Ubezpieczeń, natomiast nie ma w tej grupie Komisji Papierów Wartościowych?</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W ustawie dotyczącej Państwowego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń znalazł się zapis, iż działalność finansowa tej jednostki jest prowadzona na zasadach właściwych dla jednostek budżetowych, jednak nie jest to jednostka finansowana z budżetu, lecz z wypłat, jakie wnoszą towarzystwa ubezpieczeniowe. Wynagrodzenia dla pracowników tej jednostki ustala minister finansów. Nie rządzą się one tymi prawami, które przysługują całej cywilnej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zgodnie z ustawą, która jest przedmiotem prac, Komisja Papierów Wartościowych ma środek specjalny, poza środkami na wynagrodzenia, tworzony z opłat za egzaminy, z wymierzonych kar biurom maklerskim i innych opłat. Komisja ta ma prawo część tych środków przeznaczyć na wynagrodzenia swoich pracowników. Inaczej mówiąc, bazowa część wynagrodzeń jest asygnowana przez budżet, a pozostała ich część zależy od efektów działania Komisji Papierów Wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W części finansowanej przez budżet obowiązują te same zasady, które stosuje się wobec wszystkich innych pracowników administracji państwowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jaka ukształtuje się po przyjęciu ustawy relacja przeciętnego wynagrodzenia pracowników administracji publicznej do przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw? Jaka będzie relacja średniego wynagrodzenia w edukacji do średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Nie dysponujemy teraz takimi informacjami. Jeśli zaś chodzi o relacje pomiędzy średnimi wynagrodzeniami wewnątrz sfery budżetowej, to w przyszłym roku zmniejszą się występujące teraz dysproporcje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, żeby pani minister przedstawiła na piśmie, jak zmienią się relacje płacowe pomiędzy: sektorem przedsiębiorstw a administracją publiczną, sektorem przedsiębiorstw a oświatą i wychowaniem? Jak kształtowały się relacje w 1996 r. i jak ukształtują się w 1997 r.?</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WiesławaZiółkowska">Chcę się dowiedzieć, jak na skutek zmian wprowadzonych do ustawy oraz ustaleń Trójstronnej Komisji zmienią się relacje płacowe w następujących układach: administracja publiczna - sektor przedsiębiorstw, ochrona zdrowia - sektor przedsiębiorstw, oświata i wychowanie - sektor przedsiębiorstw oraz jak zmienią się relacje zachodzące pomiędzy poszczególnymi częściami cywilnej sfery budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Proponowane zapisy ustawowe, same z siebie, nie muszą spowodować zmian w relacjach. One je ułatwiają, przy czym w grę wchodzi element negocjacyjny Trójstronnej Komisji. Podpisane zostało porozumienie na rok 1997. Jeżeli przyjmiemy, że wolą rządu jest wykonanie tego porozumienia, to przeciętne wynagrodzenia będą takie, jakie przedstawiliśmy. Natomiast gdy przyjmiemy, że tę samą kwotę na wynagrodzenia rozdzielimy inaczej, to także relacje ulegną zmianie.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Na skutek przyjęcia przedłożenia rządowego nowelizującego ustawę o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej, zmienia się podstawa do obliczania mnożników. Można więc pokazać, jak ukształtowałyby się płace w tak zwanej grupie mnożnikowej na podstawie dotychczas obowiązującej ustawy oraz na skutek zmian wprowadzonych do ustawy. Można także pokazać, jaki miałoby to wpływ na przeciętne wynagrodzenie w całej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ten projekt ustawy nie dotyczy wnętrza sfery budżetowej. Wewnętrzne relacje płacowe są ustalane systemem negocjacyjnym. Możemy wykonać różnego rodzaju szacunkowe obliczenia, ale powstaje pytanie, czy takich szacunków należałoby dokonać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie rozumiem dlaczego nie należałoby dokonać tych szacunków. Drugi raz mogę o nie zapytać podczas prac nad projektem budżetu na 1997 r. i wówczas pani minister nie ma prawa odmówić wykonania szacunków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Relacje, które wyznaczyła Trójstronna Komisja, są relacjami, według których oblicza się wynagrodzenia dla poszczególnych grup wewnątrz cywilnej części sfery budżetowej. Może to kosztować budżet mniej lub więcej w zależności od tego, jak będziemy liczyli wynagrodzenia w tak zwanej mnożnikowej grupie. Jeżeli będziemy liczyli jak dotychczas, to wówczas będzie to kosztowało więcej, a także będą narastały rozpiętości pomiędzy grupami pracowników cywilnych a tak zwaną grupą mnożnikową. Jeżeli natomiast będziemy liczyli według proponowanej metody, to będzie to kosztowało budżet mniej i płace w tak zwanej grupie mnożnikowej nie będą rosły w tak szybkim tempie jak dotychczas.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Proszę mnie dobrze zrozumieć. Mówię o tym, że dla pracowników cywilnych w takich działach jak: przemysł, budownictwo, rolnictwo, leśnictwo, transport, łączność, handel wewnętrzny, gospodarka komunalna itd., zostały już obliczone: przeciętna podwyżka, przeciętne wynagrodzenie średnioroczne, dynamika przeciętnego wynagrodzenia. Zostało to ustalone w ramach Trójstronnej Komisji i odpowiednie wskaźniki przyjęliśmy przy konstruowaniu budżetu na 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#FranciszekPotulski">Rozumiem, że podczas negocjacji na forum Trój-stronnej Komisji brano pod uwagę, że nastąpi podział sfery budżetowej na dwie grupy. Ustalono dla sfery cywilnej wzrost wynagrodzeń o 5,5 punktów procentowych ponad inflację. Gdybyśmy nie uchwalili tej ustawy i zachowali ustalenia Trójstronnej Komisji, to wynagrodzenia dla tak zwanej grupy mnożnikowej będą kosztowały więcej, niż gdybyśmy przyjęli proponowane przez rząd zmiany.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#FranciszekPotulski">Proszę mnie poprawić, jeśli niedobrze rozumiem. Otóż podwyżki wynagrodzeń dla pracowników oświaty i wychowania oraz pracowników służby zdrowia mają nastąpić od 1 kwietnia 1997 r. Podwyżki dla sędziów i prokuratorów nastąpią od 1 stycznia 1997 r. Opóźnienie w wypłacie podwyżek nie jest równoznaczne ze stratą dla pracowników oświaty i wychowania oraz pracowników służby zdrowia, bowiem będzie wypłacona wyższa jednorazowa podwyżka od podwyżki wypłaconej 1 stycznia 1997 r. Inaczej mówiąc, PIT do PIT, to jest w dalszym ciągu 20,5 czy 21, w zależności od tego, jaki został założony wzrost.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#FranciszekPotulski">Rozumiem, że pamiętamy o niepokojach, jakie zrodził podobny sposób podniesienia płac, zamiast jednorazowej wypłaty w tym roku i wszystkie trzy strony podpisujące protokół w Trójstronnej Komisji zdawały sobie sprawę z konsekwencji.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#FranciszekPotulski">Czy dobrze rozumiem, że jeżeli ustalimy, że są dwie grupy wynagrodzeń, to mielibyśmy ułatwione zadanie i np. tegoroczny fundusz płac dla MON wystarczy pomnożyć przez 115, przy założeniu, że nie zmieni się liczba etatów kalkulacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#FranciszekPotulski">Pozwolę sobie na daleko idący wniosek, ale wydawało mi się, że pani przewodnicząca nie do końca nie zrozumiała, a ja na pewno nie zrozumiałem, jak to właściwie jest z tymi podwyżkami wynagrodzeń. Proszę więc przeprowadzić rachunek przy założeniu, że nauczyciel zarabia 7 mln starych złotych, major - 14 mln starych złotych, mnożnik wynosi 2, wynagrodzenia wzrosną odpowiednio o 121% i 115%. Co się dzieje w 1997 r. według niezmienionego systemu i według proponowanego systemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JózefKaleta">Jeżeli Trójstronna Komisja dokonała podziału w obrębie sfery budżetowej podwyżek płac, to sądzę, że nie ma przeszkód, aby przedstawione zostały nam relacje, o które dopomina się pani przewodnicząca.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#JózefKaleta">Jeśli chodzi o opóźnienie w wypłacie podwyżek, bowiem jedna grupa pracowników otrzyma je od 1 stycznia, a inna od 1 kwietnia 1997 r., to ten fakt nie jest bez znaczenia, jak sugerował pan poseł Potulski. Ze względu na inflację zyskają ci, którzy uzyskają wcześniej podwyżki.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#JózefKaleta">Czy ustalenie, iż niektórzy pracownicy otrzymają podwyżki już 1 stycznia przyszłego roku wynika z przepisów ustawowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#FranciszekPotulski">Pozwolę sobie nie zgodzić się z panem posłem. Załóżmy, że dochód pracownika sfery cywilnej w 1996 r. wyniósł 100 mln zł. Przyjmujemy wskaźnik wzrostu 121% i jest obojętne, czy zaczniemy wypłacać po milionie złotych od 1 stycznia, czy po 1,5 mln zł od czerwca 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JózefKaleta">Pieniądze, które otrzyma pracownik 1 czerwca są mniej warte od pieniędzy, które otrzyma inny pracownik w dniu 1 stycznia. Jest to ewidentna sprawa ze względu na inflację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ile wyniesie kwotowo przeciętna podwyżka dla tak zwanej grupy mnożnikowej i dla ochrony zdrowia oraz dla oświaty i wychowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Na pytanie pani poseł odpowie pan dyrektor Kosmal, który opiekuje się w Ministerstwie Finansów specjalnymi działami, ja natomiast odniosę się do terminów podwyżek wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W 1996 r. i w 1995 r., zgodnie z istniejącą pragmatyką, służby mundurowe oraz sędziowie i prokuratorzy otrzymali podwyżki z dniem 1 stycznia. Utrzymanie tej daty jest kontynuacją dotychczasowej praktyki. Jeżeli zaś chodzi o terminy podwyżek wynagrodzeń w cywilnej sferze budżetowej, to corocznie, zgodnie z obowiązującą ustawą i proponowanym rozwiązaniem, termin podwyżki jest przedmiotem dyskusji. Kwota przeznaczona na podwyżkę, w ujęciu średniorocznym, jest z góry określona, natomiast w zależności od tego, w którym miesiącu nastąpi wypłata podwyżki, indywidualna kwota podwyżki jest różna. Im później nastąpi wypłata, tym kwota jest większa.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Gdybyśmy doszli do wniosku, że podwyżki należy wypłacić w grudniu, to nominalna kwota podwyżek byłaby największa, ale rację ma również pan poseł Kaleta mówiąc, że wartość realna takiej podwyżki byłaby niższa.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o cywilną sferę budżetową w 1997 r., to zgodnie z dotychczasowymi porozumieniami w ramach Trójstronnej Komisji i decyzjami rządu, część pracowników tej sfery otrzyma również wyrównanie wynagrodzeń za rok 1996. W lutym 1997 r. zostanie wypłacona pewna kwota, które nie jest przedmiotem tej ustawy. Rząd wywiąże się z zobowiązań, które wynikły z nieporozumień co do wzrostu wynagrodzeń w 1996 r. Częściowo wzięły się one stąd, że rozdysponowano w ubiegłym roku całą kwotę na służby mundurowe i na służby cywilne łącznie, co spowodowało niejasności i duże różnice skali podwyżek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ZbigniewKosmal">Posłużę się przykładem konstruowaniem budżetu w ub. roku, aby uświadomić państwu paradoksy tkwiące w obecnie obowiązującej ustawie. Otóż na ostatnim etapie prac, gdy budżet był już przygotowany, zapadła decyzja, że zostanie zwiększona liczba etatów Policji. Ten fakt spowodował podwyższenie prognozowanej średniej. Tylko z tego tytułu, że ma być więcej zatrudnionych pracowników Policji, trzeba było podnieść wynagrodzenia policjantom.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#ZbigniewKosmal">Czy podwyżki wynagrodzeń dla funkcjonariuszy, sędziów i prokuratorów powinny być w tym samym terminie co podwyżki dla sfery cywilnej? Rząd cały czas podkreśla, że w tak zwanych służbach mundurowych system wynagrodzeń powinien być stabilny. Podstawą dla obliczania wynagrodzeń tych służb jest średnioroczne wynagrodzenie w sferze budżetowej. Jeżeli podwyżka wynagrodzeń nastąpiłaby w połowie roku, to ze względu na obowiązującą regulację doszłoby do absurdu, bowiem wynagrodzenie średnioroczne byłoby tak wysokie, że w następnym roku należałoby obniżyć nominalne wynagrodzenie służb mun-durowych. Chyba że przyjmiemy, iż prezydent każdego roku ustala nowe mnożniki dla żołnierzy, a Rada Ministrów dla wszystkich pozostałych funkcjonariuszy.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#ZbigniewKosmal">Odpowiadając na jedno z pytań posłużę się przykładem wynagrodzeń policjantów. Dzisiaj mnożnik dla Policji, ustalony przez Radę Ministrów wynosi 1,61. Prognozowane na 1996 r. średnie wynagrodzenie wynosi 802 zł, a więc przeciętne wynagrodzenie policjanta wynosi 1 484,9 zł. Jeżeli przyjmiemy, że w przyszłym roku wzrost realny uposażenia policjantów ma być na poziomie zerowym, to zachodzi konieczność zmiany mnożnika. Według wstępnych przymiarek mnożnik powinien wynieść 1,65, aby nominalne wynagrodzenie wzrosło o 15%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jaka będzie przeciętna kwota podwyżki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ZbigniewKosmal">W Policji wyniesie ona ok. 193 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jaka będzie przeciętna kwota podwyżki w oświacie i wychowaniu oraz w ochronie zdrowia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WaldemarDługołęcki">Odpowiednio 172,30 zł i 157,90 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ta różnica jest uzasadniona tym, że w oświacie i wychowaniu zatrudnionych jest więcej pracowników z wyższym wykształceniem niż w ochronie zdrowia. W oświacie i wychowaniu przeciętna pensja po podwyżce powinna wynieść 914,2 zł, zaś w ochronie zdrowia - 860 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jak wygląda ta sprawa w odniesieniu do służb mundurowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Średnia podwyżka dla wszystkich służb mundurowych wynosi 210 zł. Średnie uposażenie dla policjantów wyniesie 1482 zł., zaś dla żołnierzy zawodowych - 1733 zł.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chciałam jeszcze wyjaśnić jedną sprawę, która wiąże się z techniką naliczania środków. W cywilnych działach sfery budżetowej średnie wynagrodzenie jest obliczane w odniesieniu do etatu kalkulacyjnego, który ma niewiele wspólnego z faktyczną liczbą zatrudnionych. Z reguły, poza oświatą, liczba zatrudnionych jest niższa od liczby etatów kalkulacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o funkcjonariuszy, sędziów i prokuratorów, to w każdym przypadku liczba osób, dla których obliczana jest podwyżka wynagrodzeń, odpowiada liczbie osób zatrudnionych. Obowiązuje zakaz wykorzystywania innych środków na wynagrodzenia niż te, które wynikają z osobowego stanu służb. W tych przypadkach jest większa dyscyplina finansowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy we wszystkich krajach występują takie znaczące różnice pomiędzy wynagrodzeniami tak zwanych służb mundurowych a wynagrodzeniami służb cywilnych sfery budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Nie wiem, jak jest we wszystkich krajach. Z informacji oficjalnych i półoficjalnych, które uzyskaliśmy, wynika, że w krajach europejskich systemy wynagradzania służby są inne od systemu wynagradzania pozostałych pracowników sfery budżetowej. Wszędzie grupy funkcjonariuszy są wynagradzane lepiej ze względu na charakter działalności. Różnice nie wszędzie są znaczące. U nas są one znaczne, ale nie jest to wynikiem jednej decyzji, lecz procesów, które narastały od dawna. Chodzi o to, aby zmniejszyć dysproporcje i proponowana przez nas droga prowadzi do tego celu.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Prawdą jest, że w innych krajach występuje dysproporcja na korzyść służb. Wynagrodzenia pracowników państwowej sfery budżetowej, to znaczy urzędników opłacanych przez państwo, są też z reguły wyższe od tych, które są w naszym kraju, ale dotyczy to całej struktury wynagrodzeń. Stąd koszty robocizny są u nas niższe niż w innych krajach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ZbigniewBomba">Od kiedy został wprowadzony system mnożnikowy i dlaczego został wprowadzony?</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#ZbigniewBomba">Zadałem to pytanie, ponieważ zastanawiam się, czy idea systemu mnożnikowego nie została już wyczerpana. Utrzymywanie tego systemu powoduje rozwieranie się nożyc płacowych. Płace w tak zwanej grupie mnożnikowej cały czas wyprzedzają płace w pozostałych częściach sfery budżetowej i dzieje się to tak kosztem tych właśnie części sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#ZbigniewBomba">Sądzę, że dla ustalania płac sędziów, prokuratorów, żołnierzy zawodowych itd. zostały zastosowane mnożniki, bowiem kiedyś te płace były niskie. Teraz są one znacznie wyższe od płac w cywilnej sferze budżetowej. Zadanie mnożników zostało już dawno zrealizowane. Być może należałoby się zastanowić, czy ten system nie powinien zostać zniesiony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WitMajewski">Chcę odnieść się do pewnych pryncypiów. W projekcie ustawy dokonano pewnych zabiegów technicznych, natomiast zasadnicze postanowienia są zawarte w porozumieniu Trójstronnej Komisji. Powinniśmy otrzymać to porozumienie i dokonać kontroli, czy zostało ono właściwie przetransformowane na nowe regulacje, które rząd zawarł w projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#WitMajewski">Chcemy czy nie chcemy być mediatorem, to jednak będziemy wzywani w przypadku, gdy strony stwierdzą, że co innego zapisały w porozumieniu, a co innego jest realizowane w praktyce dzięki przyjętemu przez Sejm kształtowi znowelizowanej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#WitMajewski">Aby tego uniknąć, powinniśmy odbyć rozmowę z głównymi stronami negocjującymi, przejrzeć porozumienie i porównać je z tekstem przedłożenia rządowego. Bierzemy bowiem odpowiedzialność za to, że to, co zostało wynegocjowane, jest przełożone na zapisy ustawowe.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#WitMajewski">W pewnym momencie rozstrzygnęliśmy, że płace w sferze budżetowej oddajemy do trybu negocjacyjnego. Byłem temu przeciwny, a teraz widzę, jakie są tego efekty. Teraz możemy zmienić ten system, aby kształtowanie płac było w gestii ustawodawcy. Wtedy my będziemy się zastanawiali, ile i kto powinien zarabiać, albo nie zawracajmy sobie tym głowy, bo mamy tylko skontrolować prawidłowość wynegocjowania i podpisanego porozumienia. Nie możemy zmieniać stronom warunków.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#WitMajewski">Przyjmując takie założenie, powinniśmy się zapoznać z tekstem porozumienia wynegocjowanego przez Trójstronną Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proponowaną przez pana posła procedurę uwzględnić należałoby przy rozpatrywaniu projektu budżetu na 1997 r. Od razu zgłaszam prośbę do pani minister, aby przedstawiła sposób, w jaki zostały obliczone kwoty limitów wynagrodzeń dla poszczególnych działów. Wówczas Biuro Studiów Budżetowych Kancelarii Sejmu będzie mogło ocenić, czy zachodzi zależność pomiędzy porozumieniem Trójstronnej Komisji, a tym, co zostało zapisane w budżecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WitMajewski">W budżecie są zapisane skutki. Pamiętajmy, że w tym roku kwestionowano nie tylko poziom wynagrodzeń, ale także sposób regulacji tych wynagrodzeń. Jeśli dobrze sobie przypominam, strony zażądały zmiany systemu rozliczania wynagrodzeń w sferze budżetowej. Moim zdaniem - nic się nie zmieniło. Proponuje się tylko pewien zabieg techniczny polegający na wyłączeniu pewnych wskaźników z jednej ustawy i przeniesieniu ich do innych ustaw, ale generalnie system pozostaje nie zmieniony. To, co podnosili przedstawiciele znaczących grup zawodowych, to znaczy ochrony zdrowia i edukacji, powtórzone zostanie za rok, ponieważ nic się nie zmienia. System jest ten sam, mimo że związki go kwestionowały.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#WitMajewski">Domagam się udostępnienia Komisjom porozumienia Trójstronnej Komisji, ponieważ nie wiem, czy związki zgodziły się na utrzymanie systemu. To musimy sprawdzić.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#WitMajewski">Wysokość podwyżek to jest sprawa drugorzędna wobec zmiany systemu. Natomiast nas obowiązuje rozstrzygnięcie w tym roku sporu, bowiem zakwestionowany został dotychczasowy system wynagradzania pracowników w sferze budżetowej, a to, co nam rząd przedstawił, jest tym, co było, tylko inaczej zostało rozłożone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli Trójstronna Komisja ustaliła, że nastąpi zmiana sposobu liczenia, to powinniśmy wiedzieć, na czym ona polega i czy została przełożona na nowe regulacje w projekcie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#FranciszekPotulski">Jeżeli dobrze zrozumiałem ustalenia Trójstronnej Komisji, to wyglądają one w ten sposób: skoro ze wskaźnikami jest taki galimatias, że nie wiadomo, co z tego wyniknie, to wobec tego określmy średnie wynagrodzenia w złotych. Zostało to wynegocjowane i podpisane. Otrzymałem taki dokument jako członek związku zawodowego.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#FranciszekPotulski">Rząd występuje z projektem, bo gdyby pozostały stare warunki obliczania wynagrodzeń, to ze względu na galimatias wskaźnikowy, płace tak zwanych pracowników mundurowych wzrosłyby więcej niż 115%. Rząd chce doprowadzić tylko do utrzymania wynagrodzeń na realnym poziomie, jaki był w 1996 r. W ten sposób zmniejszy się dysproporcja pomiędzy cywilną sferą budżetową a tak zwaną grupą mnożnikową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mnożniki zostały wprowadzone w różnych latach. Ten sposób ustalania wynagrodzeń został określony w różnych ustawach. Od 1994 r. rozpoczyna się problem innego kształtowania uposażeń żołnierzy niż pozostałych pracowników sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ustawy były zmieniane, ponieważ zawierały one odwołania do przeciętnych wynagrodzeń pewnych grup zawodowych. Początkowo brana była pod uwagę, jako podstawa do obliczania wynagrodzeń tak zwanej grupy mnożnikowej, średnia w sferze produkcji materialnej. Ten wskaźnik nie jest już obliczany od pewnego czasu, bowiem uległa zmianie klasyfikacja gospodarki. Średnią w sferze produkcji materialnej zastąpiono pojęciem „średnia w państwowej sferze budżetowej”. W ten sposób powstała sytuacja, iż zarówno zwiększenie liczby pracowników w dowolnej grupie sfery budżetowej, jak i regulacja płacowa dla dowolnej grupy pracowników powodowały automatycznie konieczność podwyższenia wynagrodzeń dla wszystkich pracowników objętych systemem mnożnikowym. Każdy ruch, który powodował zmianę średniej ogólnej, wymagał natychmiastowego odzwierciedlenia we wzroście wynagrodzeń w tak zwanej grupie mnożnikowej.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Rząd nie zawsze to respektował, ale zapłacił za to wysoko w przypadku sędziów i prokuratorów.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chcemy doprowadzić do sytuacji, w której:</u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">- ulegnie zahamowaniu tempo wzrostu płac w tak zwanej grupie mnożnikowej. Wynagrodzenia będą utrzymywane na realnym poziomie, ale wzrosty nie będą tak znaczące, jak poprzednio,</u>
          <u xml:id="u-68.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">- uporządkowane zostaną wewnętrzne relacje pozostałych grup pracowników sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-68.6" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W sferze cywilnej zachodzą przekształcenia i nie chcemy, aby wszystkie z nich stały się automatycznie podstawą do dokonywania zmian wynagrodzeń tak zwanej grupy mnożnikowej. Dlatego zaproponowaliśmy rozdzielenie tych dwóch grup, aby nie każda zmiana przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej musiała być obligatoryjnie przenoszona, w postaci wzrostu wynagrodzenia, do tak zwanej grupy mnożnikowej.</u>
          <u xml:id="u-68.7" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest to główna zmiana. Być może wygląda ona jak zmiana techniczna, ale chodzi o bardzo ważną sprawę - porządkowanie wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-68.8" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Negocjacje Trójstronnej Komisji uznała ustawa o kształtowaniu środków wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. W projekcie ustawy ta sprawa jest dokładniej sprecyzowana. Natomiast w żadnej mierze negocjacje w Trójstronnej Komisji nie dotyczą samego mechanizmu kształtowania wynagrodzenia, to znaczy jego komponentów, składowych i zasad jego przyznawania. Negocjacje dotyczą wyłącznie przewidywanych kwot bądź procentu wzrostu wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-68.9" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Po doświadczeniach roku 1995, związki zawodowe negocjujące chciały mieć pewność, że zostaną ustalone kwoty podwyżek. Dlatego też w porozumieniu zostały ustalone: przeciętna podwyżka wyrażona w procentach i przeciętne wynagrodzenie średnioroczne w 1997 r. wyrażone w kwocie.</u>
          <u xml:id="u-68.10" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Myśmy respektowali takie ustalenie planując, środki na wynagrodzenia i zapisując je w projekcie budżetu na 1997 r. Przy obliczeniach braliśmy pod uwagę nie tylko średnie, które zostały ustalone przez dwustronną komisję, ale również braliśmy pod uwagę ruchy etatowe, to znaczy planowane zwiększenie lub zmniejszenie etatów w poszczególnych grupach pracowników. Wszystkie wyliczenia zostały przedstawione Sejmowi w projekcie ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-68.11" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Te moje wyjaśnienia są odpowiedzią na wątpliwości, które zgłosił pan poseł Majewski. Ustalenia, które zapadły na forum Trójstronnej Komisji, zostały przed chwilą wszystkim państwu rozdane.</u>
          <u xml:id="u-68.12" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Gdybyśmy teraz pozostawili ustawę w jej dotychczasowym kształcie, to konsekwencją propozycji Trójstronnej Komisji jest podwyższenie przeciętnego wynagrodzenia w cywilnej sferze budżetowej i musiałoby towarzyszyć temu odpowiednie podwyższenie wynagrodzeń w tak zwanej grupie mnożnikowej. Nasza propozycja polega na zahamowaniu wzrostu płac pracowników objętych systemem mnożnikowym. Pan dyrektor Kosmal już wyjaśniał, że zamiarem rządu jest utrzymanie w 1997 r. realnego poziomu tych płac. Można to osiągnąć, ale tylko wówczas, gdy zostanie wprowadzona zmiana, którą prezentujemy w przedłożeniu. Jeśli ta zmiana nie zostanie wprowadzona, to środki na wynagrodzenia dla tak zwanych służb mundurowych, zapisane w projekcie ustawy budżetowej, muszą ulec wyraźnemu zwiększeniu. Wzrost płac w sferze mundurowej nie będzie wynosił 15%, jak zakładamy, ale będzie wynosił 5,5 punktów procentowych ponad zakładany wskaźnik inflacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#FranciszekPotulski">Mam pytanie związane z rozdanym przed chwilą materiałem. W tabeli jest pozycja zatytułowana „przeciętna podwyżka od 1.04.”. Czy pracownicy, którzy otrzymają podwyżkę od 1 stycznia 1997 r., otrzymają ją odpowiednio niższą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wynagrodzenia pracowników objętych systemem mnożnikowym nie były przedmiotem negocjacji Trójstronnej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Porozumienie Trójstronnej Komisji dotyczy tylko pracowników cywilnej sfery budżetowej. Ustalenie, że podwyżka nastąpić ma 1 kwietnia 1997 r. zapadło z inicjatywy związków zawodowych. Nie był to pomysł rządu. Przyznam, że mieliśmy na uwadze dalszy termin ze względu na możliwości budżetu. Jednak związki zawodowe stanęły na stanowisku, że podwyżka nie może być wypłacona później niż w terminie od 1 kwietnia 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Proszę, aby takie samo zestawienie zostało opracowane dla pracowników objętych systemem mnożnikowym. W tym zestawieniu podane zostałyby: przeciętna podwyżka od 1 stycznia 1997 r., przeciętne wynagrodzenie średnioroczne w 1997 r., dynamika przeciętnego wynagrodzenia w odniesieniu do 1996 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#FranciszekPotulski">Ostatnia kolumna tabeli ukazuje relacje wynagrodzeń w cywilnej sferze budżetowej w 1997 r. Czy chodzi o relacje wynagrodzeń w poszczególnych działach w odniesieniu do średniego wynagrodzenia w sferze budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WaldemarDługołęcki">Ostatnią kolumnę tabeli należy rozumieć w ten sposób: sfera budżetowa cywilna - 100, udział przeciętnej w poszczególnych działach do przeciętnej w cywilnej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#WaldemarDługołęcki">W uzasadnieniu do ustawy budżetowej na 1997 r. jest zawarta analogiczna tablica. Z góry chcę uprzedzić, że w niektórych miejscach nieco się różni, z reguły in plus, w stosunku do tablicy będącej załącznikiem do porozumienia zawartego w Trójstronnej Komisji. Wynika to stąd, że w czasie pracy nad projektem ustawy budżetowej Rada Ministrów podejmowała decyzje o zwiększeniu etatów w stosunku do stanu, który prezentowaliśmy w Trójstronnej Komisji. Zwiększenie etatów wystąpi w służbach celnych, w służbach skarbowych. Szczegółowo będzie to omawiane podczas debaty budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#WaldemarDługołęcki">W Trójstronnej Komisji zostało zgłoszone zastrzeżenie, że relacje mogą nieco ulec zmianie w stosunku do prezentowanych. Informuję o tym Komisję dlatego, że można dostrzec niewielkie różnice, porównując dwie tablice, które dotyczą tego samego.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#WaldemarDługołęcki">Jeżeli pani przewodnicząca pozwoli, to chciałbym zgłosić jeszcze jedno wyjaśnienie, bowiem na początku posiedzenia zapanowała dość nerwowa atmosfera i padały różne liczby dotyczące przeciętnych wynagrodzeń w całej sferze budżetowej, w cywilnej sferze budżetowej itd. Chciałbym te liczby uporządkować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę to zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WaldemarDługołęcki">Przeciętne wynagrodzenie w państwowej sferze budżetowej, liczonej wobec zakresu obecnie obowiązującego, czyli wobec dzisiejszego stanu prawnego i według stanu na koniec sierpnia br., prezentowanego w Trójstronnej Komisji, wynosiło 964 zł 10 gr.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#WaldemarDługołęcki">Przeciętne wynagrodzenie w państwowej sferze budżetowej, według tego samego stanu, ale zgodne z projektem ustawy budżetowej wynosiłoby 967 zł 50 gr.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#WaldemarDługołęcki">Przypomnę, że jest to przeciętne wynagrodzenie tak zwanych pracowników cywilnych, wojska, Policji, sędziów i prokuratorów, jak również żołnierzy niezawodowych, osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych.</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#WaldemarDługołęcki">Przeciętne prognozowane wynagrodzenie na rok 1997 dla pracowników cywilnych, prezentowane w Trójstronnej Komisji, a więc pod koniec sierpnia br., wynosiło 898 zł i 30 gr. W projekcie ustawy rząd zaprezentuje kwotę 897 zł i 80 groszy.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#WaldemarDługołęcki">Liczba 1023 zł i 20 groszy, która została podana na początku posiedzenia, oznacza przeciętne wynagrodzenie na 1997 r., łącznie z tak zwaną grupą mnożnikową, ale bez żołnierzy niezawodowych i osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych. Ta liczba nie jest więc spójna ani z zakresem poprzednim, ani z proponowanym. W związku z tym tę liczbę należałoby wykreślić z notatek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jeszcze pytania ogólne?</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#WiesławaZiółkowska">Skoro nikt nie zgłasza pytań, to przystąpimy do rozpatrzenia projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#WiesławaZiółkowska">Art. 1 dotyczy ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. Zmiana nr 1 polega na nadaniu nowego brzmienia art.art. 2 i 3 tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W obowiązującym obecnie przepisie art. 2 ust. 1 zdefiniowane zostało określenie „państwowa sfera budżetowa”, przez które rozumie się państwowe jednostki organizacyjne, które prowadzą gospodarkę finansową i na zasadach określonych w ustawie z dnia 5 stycznia 1991 r. - Prawo budżetowe (z późniejszymi zmianami) oraz szkoły wyższe i inne jednostki prowadzące gospodarkę finansową na zasadach określonych w art. 30 ustawy z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym (z późniejszymi zmianami), z wyłączeniem placówek zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W następnym ustępie tak szeroko zdefiniowany zakres ustawy został ograniczony stwierdzeniem, że przepisów ustawy nie stosuje się do pracowników zatrudnionych w Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu, Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Kancelarii Prezsa Rady Ministrów, Trybunale Konstytucyjnym, Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, Sądzie Najwyższym, Naczelnym Sądzie Administracyjnym, Najwyższej Izbie Kontroli, Państwowej Inspekcji Pracy, Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji oraz Krajowym Biurze Wyborczym.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W ust. 3 zostało wyjaśnione, że przez użyte w ustawie określenie „pracownicy” oraz „wynagrodzenia” rozumie się również żołnierzy i funkcjonariuszy oraz uposażenia należne żołnierzom i funkcjonariuszom.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Rząd proponuje, aby:</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">- uzupełnić ust. 1 przez dopisanie w pierwszym nawiasie zmian wprowadzonych do ustawy - Prawo budżetowe, dokonanych od 31 marca 1995 r. do dnia dzisiejszego,</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">- wprowadzić pojęcie kalkulacyjnej liczby etatów. Jest to wielkość, którą posługiwaliśmy się przy konstruowaniu budżetu. Wydaje się celowe wprowadzenie definicji do ustawy, aby nie było niedomówień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#WiesławaZiółkowska">W tym momencie mówi już pani minister o art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Następne zmiany dotyczące art. 2 polegają na uzupełnieniu o Państwowy Urząd Nadzoru Ubezpieczeń grupy jednostek, do których nie stosuje się przepisów ustawy oraz na wyłączeniu spod działania ustawy osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych, a także funkcjonariuszy w służbie kandydackiej. Tego dotyczy art. 2 ust. 1 pkt 2 oraz ust. 2 pkt 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy do grupy jednostek, do których nie stosuje się przepisów ustawy, nie powinien być dopisany Narodowy Bank Polski? Wynagrodzenia pracowników tego banku są uregulowane w odrębnych przepisach, tak jak innych instytucji, które są wymienione w ust. 2 pkt 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Narodowy Bank Polski w żadnej mierze nie jest jednostką budżetową i nie podlega przepisom prawa budżetowego. Z tego punktu widzenia nie mieści się w ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zauważyłam, że do ust. 2 została wprowadzona Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Z jakiego powodu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ustawa o kancelarii premiera wprowadza pracowników tej kancelarii do grupy, wobec której nie stosuje się zasad wynagrodzeń takich jak w sferze budżetowej. Ta kancelaria została potraktowana analogicznie jak Kancelaria Prezydenta RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie pierwszej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#FranciszekPotulski">Wśród wymienionych w ust. 2 instytucji jest Państwowa Inspekcja Pracy, która w odróżnieniu od różnych kancelarii ma swoje oddziały w kraju. Czy mam rozumieć, że przepisy ustawy nie będą stosowane do wszystkich pracowników Państwowej Inspekcji Pracy, także tych, którzy są zatrudnieni w oddziałach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Państwowa Inspekcja Pracy jest potraktowana, zgodnie z ustawą powołującą tę instytucję, jako naczelna władza państwowa. Jej budżet oraz zasady wynagradzania pracowników podlegają kontroli Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy wynagrodzenia pracowników Państwowej Inspekcji Pracy są objęte systemem mnożnikowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przy kształtowaniu wynagrodzeń tych pracowników nie są stosowane mnożniki. Państwowa Inspekcja Pracy ma prawo ustalać przyrost wynagrodzeń inny niż ten, który wynika z porozumień w ramach Trójstronnej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wynagrodzenie prezesa jest najprawdopodobniej kształtowane w systemie mnożnikowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Tak, bo jest to kierownicze stanowisko państwowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WiesławaZiółkowska">Skoro nie ma dalszych pytań i uwag, przystąpimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem art. 2 w nowym brzmieniu?</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#WiesławaZiółkowska">Wniosek został przyjęty 9 głosami, przy braku głosów przeciwnych, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W art. 3 uściślamy określenia funkcjonujące na podstawie tego przepisu, takie jak:</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">a) prognozowane przeciętne wynagrodzenie w państwowej sferze budżetowej,</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">b) kalkulacyjna liczba etatów,</u>
          <u xml:id="u-92.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">c) międzydziałowe relacje prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia,</u>
          <u xml:id="u-92.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">d) prognozowana wysokość najmniejszego wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-92.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W pkt. 1, w którym mowa jest o prognozowanym przeciętnym wynagrodzeniu nastąpiła zmiana redakcyjna.</u>
          <u xml:id="u-92.6" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W pkt. 2 określamy, że kalkulacyjna liczba etatów są to niezbędne elementy liczone przez poszczególne części i działy klasyfikacji budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-92.7" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W pkt. 3 chodzi tylko o powołanie art. 4.</u>
          <u xml:id="u-92.8" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W pkt. 4 jest istotna zmiana. Dotychczas prognozowana wysokość najmniejszego wynagrodzenia ustalana była na podstawie odrębnych przepisów. Obecnie Kodeks pracy definiuje najmniejsze wynagrodzenie i sposób jego waloryzacji. Stąd bierze się brzmienie pkt. 4: „prognozowana wysokość najmniejszego wynagrodzenia ustalanego na podstawie Kodeksu pracy”.</u>
          <u xml:id="u-92.9" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Konsekwencją stosowania ustawy do pracowników cywilnych i innego potraktowania pracowników, których wynagrodzenia są kształtowane w systemie mnożnikowym, jest treść ust. 2. Przepis ten stanowi: „Podstawę do określenia środków i limitów na wynagrodzenia w danym roku budżetowym dla sędziów, prokuratorów, osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz żołnierzy i funkcjonariuszy, o których mowa w art. 2 ust. 1 pkt 2, stanowi prognozowane przeciętne wynagrodzenie, kalkulacyjna liczba etatów, o której mowa w ust. 1 pkt 2 oraz ustalone wielokrotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia”.</u>
          <u xml:id="u-92.10" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Treść ust. 3 i ust. 4 jest następstwem tych zmian, które zostały wprowadzone do art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zrozumiałam, że w odniesieniu do sędziów i prokuratorów, osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz żołnierzy i funkcjonariuszy dla określenia limitu wynagrodzeń nie będzie się stosowało kalkulacyjnej liczby etatów, lecz rzeczywistą liczbę etatów. Tymczasem w ust. 2 jest mowa o etatach kalkulacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Różnie to bywa przy planowaniu. Konstruując budżet na rok przyszły braliśmy pod uwagę zmniejszoną liczbę etatów rzeczywistych „R”. Planując etaty dla sędziów uwzględniona została zapowiedź ministra sprawiedliwości, iż zwiększy liczbę etatów od września przyszłego roku, co w przeliczeniu na efekt roczny daje inny układ niż w przypadku faktycznego zatrudnienia osoby X od 1 września. Taka data została zgłoszona, gdyż minister sprawiedliwości widzi możliwość zatrudnienia sędziów po ukończeniu przez nich stosownych kursów przygotowawczych.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W takich przypadkach etaty kalkulacyjne są prognozowanym wzrostem etatów w ciągu następnego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JózefKaleta">W art. 4 określenie „prognozowane przeciętne wynagrodzenie” zostało zastąpione określeniem „wysokość prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia”. W art. 3 w kilku miejscach nadal używa się tego pierwszego określenia.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#JózefKaleta">W ustawie powinno się używać jednolitych określeń, więc albo zmienimy jakieś określenie wszędzie tam, gdzie zostało ono użyte, albo pozostawimy je w dotychczasowym brzmieniu. W art. 3 ust. 1 pkt 1 i w ust. 3 jest użyte określenie „prognozowane przeciętne wynagrodzenie”, a w art. 4 nie wiadomo, dlaczego zostaje ono zastąpione określeniem „wysokość prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wydawało nam się, że będzie lepiej, jeśli oddzielimy od siebie dwa fakty. Kiedy mówimy o wysokości prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia (art. 4) chodzi nam o to, że jest to przedmiot dyskusji w ramach Trójstronnej Komisji. Natomiast prognozowane przeciętne wynagrodzenie jest właściwie tym samym plus ewentualne zmiany etatowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JózefKaleta">Nie wiem, jak można mówić o prognozowaniu przeciętnym wynagrodzeniu bez wyrażenia go w jakiejś wysokości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pan poseł ma rację, ale chcieliśmy pokazać, że istnieją dwa różne elementy. Jeśli jest to złe rozwiązanie, to jesteśmy gotowi od niego odstąpić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#WojciechArkuszewski">Po co pojawił się czwarty punkt w ust. 1? Nie wiem, jaki ma on związek z innymi przepisami, dlatego że na podstawie przeciętnego wynagrodzenia oraz liczby etatów obliczana jest kwota i dzielona, zgodnie z pkt. 3, według relacji międzydziałowych. Do czego służy prognozowana wysokość najniższego wynagrodzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przy obliczaniu różnego rodzaju elementów będących składnikami wynagrodzeń w niektórych grupach pracowników bazą wyjściową jest najniższe wynagrodzenie w gospodarce. Mówiąc inaczej, w danym roku nalicza się od najniższego wynagrodzenia element stanowiący całość wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WojciechArkuszewski">Co w sferze budżetowej nalicza się od najniższego wynagrodzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#FranciszekPotulski">Faktem jest, że zarobki niektórych pracowników nie przekraczają najniższego wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WojciechArkuszewski">Pani minister mówiła o czymś innym, a mianowicie o elementach będących składnikami wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#WaldemarDługołęcki">Ponieważ najniższe wynagrodzenie jest przedmiotem negocjacji rządu ze związkami zawodowymi, co wynika z innych przepisów prawa wywodzących się z Kodeksu pracy, to ust. 4 należy rozumieć jako zobowiązanie dla organów opracowujących budżet, aby przy ustalaniu środków i limitów na wynagrodzenia wzięto pod uwagę prognozę zmiany najniższego wynagrodzenia, to znaczy jak będzie ono rosło w ciągu roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Powiedziałam, że od prognozowanej wysokości najniższego wynagrodzenia nalicza się niektóre elementy będące składnikami wynagrodzenia, bo dla mnie to jest najważniejsze, ale znaczenie pkt. 4 jest także takie, o jakim mówili pan dyrektor i pan poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Jakie jest miejsce urzędników państwowej służby cywilnej w sferze budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Urzędnicy państwowej służby cywilnej nie należą do sfery budżetowej w rozumieniu tej ustawy. Ta grupa urzędników, po zdaniu stosownych egzaminów kwalifikacyjnych, będzie miała kształtowane wynagrodzenia na zupełnie innym poziomie. Trudno jest mi w tej chwili powiedzieć, jaki to będzie poziom, ale na pewno będzie on wyższy. Kiedy zostaną ustalone pierwsze wynagrodzenia, ci urzędnicy będą podlegali tej samej zasadzie, jakiej podlega administracja państwowa i sfera budżetowa. Na razie wejście tej grupy w układ całej sfery budżetowej nie jest jeszcze znane, bowiem nie mamy jeszcze ani jednego przypadku urzędnika służby cywilnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#RyszardFaszyński">Moje pytanie dotyczy ust. 4, zgodnie z którym w wypadku przejęcia w trakcie roku dofinansowania na stałe przez gminę lub od gminy niektórych zadań, wysokość prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej, o którym mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1, nie ulega zmianie. Przepis art. 6 ust. 1 pkt 1 stanowi, że w ustawie budżetowej ustala się wysokość prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#RyszardFaszyński">Przepis art. 3 ust. 4 rozumiem w ten sposób, że jeśli przejmie się coś od gminy lub odwrotnie, gmina przejmie jakieś zadania, to nie zmienia się ustawa budżetowa. Jest to oczywiste, bowiem ustawa budżetowa może się zmienić, jeśli zostanie znowelizowana, a nie w drodze przejmowania od gminy czy przekazania jej niektórych zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W art. 3 ust. 4 jest mowa o tym, że jeśli w ciągu roku przekaże się do gminy pewną grupę zadań, wraz z pracownikami i środkami na wynagrodzenia dla tych pracowników, to nie będzie to powodowało zmiany wysokości prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. Grupa pracowników przekazanych do gminy może mieć wyższe lub niższe wynagrodzenia od wysokości prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. Skorygowanie tej wysokości odpowiednio wówczas, gdy stała się ona wcześniej podstawą do naliczania środków na wynagrodzenia, spowodowałoby wiele perturbacji.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wprowadzając ust. 4 chodziło nam o to, aby chronić wysokość prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia i uczynić tę wysokość stabilną w trakcie roku budżetowego. Przekazanie pracowników może być następstwem ustawy, które poleca administracji rządowej przekazać określoną funkcję do gminy, a to powodowałoby stosowną zmianę w całej sferze budżetowej, gdyby nie regulacja zawarta w ust. 4.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mogę posłużyć się aktualnym przykładem. W 1996 r. przekazano do wielkich miast pewne zadania, jako zadania własne, łącznie z wynagrodzeniami. Średnia dla państwowej sfery budżetowej była ustalona w ustawie budżetowej na poziomie 802 zł. Ponieważ do 46 wielkich miast odeszły grupy pracowników wraz ze środkami na wynagrodzenia, to ponownie obliczona średnia byłaby w jednych grupach wyższa, a w innych niższa. Okazało się, że z takich działów jak ochrona zdrowia i szkolnictwo przechodzili do gmin pracownicy z relatywnie wyższymi pensjami, natomiast z innych działów przechodzili do gmin pracownicy z relatywnie niższymi pensjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#RyszardFaszyński">Intencja zawarta w przepisie jest jasna, natomiast nadal mam wątpliwości, czy jest potrzebne odwołanie do art. 6 ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#RyszardFaszyński">Powołam się na ten sam przykład. Przyjęcie ustawy, na podstawie której przekazano wielkim miastom zadania, też nie spowodowało zmiany zapisów ustawy budżetowej i wysokości prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, mimo że nie było ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pan poseł mówi o ustawie, ale przekazanie zadań może nastąpić w drodze porozumienia między dwoma administracjami i wówczas prowadziłoby to do perturbacji, które czasami trudno, z naszego punktu widzenia, od razu dostrzec. Dlatego dla czystości sprawy chcielibyśmy mieć ten przepis w ustawie, aby uniknąć potem niezręcznych sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#RyszardFaszyński">Poddaję pod rozwagę poprawkę. W części definicyjnej projektu ustawy zawarte już jest określenie „prognozowane przeciętne wynagrodzenie w państwowej sferze budżetowej”. Z tego względu wyrazy: „o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1” są zbędne. Wysokość prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia już teraz nie ulega zmianie, gdy w trakcie roku budżetowego następuje przekazanie zadań gminom, więc nie ma potrzeby odsyłania do ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mieliśmy już do czynienia z dylematem, czy określić w ustawie budżetowej prognozowane przeciętne wynagrodzenie, czy nie. Ponieważ w poprzednich latach nie określaliśmy w budżecie wysokości przeciętnego wynagrodzenia, to potem był problem z ustaleniem, która ze stron ma rację, podając różne wskaźniki wzrostu płac w sferze budżetowej. Moim zdaniem, zapis, który pan poseł proponuje skreślić, nie przeszkadza, a nawet w ten sposób wiemy, o jaką chodzi średnią.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za skreśleniem w ust. 4 wyrazów: „o którym mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1”?</u>
          <u xml:id="u-113.3" who="#WiesławaZiółkowska">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: 2 - za, 6 - przeciw, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-113.4" who="#WiesławaZiółkowska">Czy mogę uznać że przyjmujemy art. 3? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-113.5" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zmiany wprowadzone do art. 4 sprowadzają się do zastąpienia wyrazów: „prognozowane przeciętne wynagrodzenie” wyrazami: „wysokość prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia”. Chodziło nam o to, aby wyraźnie było wiadomo, co jest wynikiem decyzji budżetu, a co jest wynikiem negocjacji prowadzonych w ramach Trójstronnej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Powtórzę raz jeszcze, że być może to rozróżnienie nie jest zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy może czymś różnić się prognozowane przeciętne wynagrodzenie od wysokości prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Komisja Trójstronna postanawia, że w danej dziedzinie wzrost na jeden etat kalkulacyjny jest X. Natomiast w pozostałych działach następuje spadek lub wzrost zatrudnienia i automatycznie przeciętne wynagrodzenie dla całej sfery ulega zmianie. Ma to miejsce w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Być może, że jest to bezzasadna próba zmiany i zbyt daleko posunięta próba rozgraniczania dwóch terminów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#JózefKaleta">Wnoszę o skreślenie poprawek wprowadzonych do art. 4, gdyż niczego one nie wnoszą, a nawet powodują niezręczność językową tego rodzaju jak „propozycja wysokości prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia”. Brzmi to źle po polsku. Przede wszystkim jednak nie można w ustawie używać zamiennie dwóch terminów. Pani dyrektor zgodziła się z poglądem, że nie można podawać prognozowanego wynagrodzenia bez wysokości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#WaldemarDługołęcki">Ponieważ w ust. 4 mówi się o wysokości prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, to prawnicy uznali, że należy ujednolicić nazewnictwo i stąd wzięły się dwie poprzednie zmiany.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#WaldemarDługołęcki">Naszym zdaniem, poprawki nie mają merytorycznego znaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#WiesławaZiółkowska">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Kalety.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za skreśleniem zmian wprowadzonych do art. 4?</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#WiesławaZiółkowska">Wniosek został przyjęty 6 głosami, przy 4 głosach przeciwnych, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#WiesławaZiółkowska">Rząd nie zgłosił propozycji zmiany art. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JózefKaleta">Chciałbym, abyśmy się zatrzymali przy tym przepisie, ponieważ jeden z ekspertów zwrócił uwagę na niespójność treści ust. 3 z treścią ust. 4.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#JózefKaleta">Ust. 3 stanowi, że w latach 1996–1998 prognozowane przeciętne wynagrodzenie będzie wzrastać w stopniu wyższym niż wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych. Przepis ust. 4 ma ten sam horyzont czasowy, ale stanowi, że gdyby prognozowane roczne przeciętne wynagrodzenie wzrosło w stopniu niższym niż wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, to wówczas Rada Ministrów dokonuje korekty wynagrodzenia bazowego, ale w ten sposób, by zagwarantować zachowanie realnej wartości przeciętnego wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#JózefKaleta">Proszę zwrócić uwagę, że w ust. 3 jest mowa o wzroście realnym przeciętnego wynagrodzenia, a w ust. 4 tylko o zachowaniu realnej wartości przeciętnego wynagrodzenia. Jest to więc ewidentna sprzeczność pomiędzy tymi dwoma ustępami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Rząd nie zaproponował wprowadzenia zmian do art. 5. Naszym zdaniem, należy zachować gwarancję, iż wynagrodzenia będą rosły w tempie równym jak tempo wzrostu inflacji, tzn. zostanie zachowany realny poziom wynagrodzenia. Natomiast wyższe wzrosty są przedmiotem negocjacji i mogą być ustalane na równym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Dlatego uważamy, że nie ma sprzeczności w art. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JózefKaleta">W porozumieniu trójstronnym zapewniono, że wzrost płac będzie wyższy od poziomu inflacji. W ust. 4 także powinno być takie zapewnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ustawa stwarza piękną perspektywę stanowiąc, że prognozowane przeciętne wynagrodzenie będzie wzrastać w stopniu wyższym niż wskaźnik zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych. Jednak już w następnym ustępie ściąga się nas na ziemię, gdyż w naszym kraju rzeczywisty wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych jest zawsze wyższy od prognozowanego, a w takiej sytuacji już tylko gwarantuje się zachowanie realnej wartości przeciętnego wynagrodzenia. Z tego wynika, że prawie zawsze zachowana zostanie realna wartość przeciętnego wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pozwolę sobie nie zgodzić się z państwem odwołując się do przykładu z roku 1995. Przyjęty został wskaźnik wzrostu wy-nagrodzeń o 5,5 punktów procentowych ponad prognozowaną inflację. Przypomnę, że prognozowany wskaźnik inflacji wynosił 22,6%. Okazało się, że inflacja przekroczyła ustalony wskaźnik. W związku z tym, zgodnie z porozumieniem Trójstronnej Komisji - dotyczyło ono aktualnej wysokości zwiększonych wynagrodzeń - dokonano stosownej korekty wzrostu wynagrodzeń. Niektóre grupy pracowników otrzymały wyrównanie w październiku, a ponadto była jeszcze w grudniu jednorazowa wypłata w wysokości 38 zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mówmy tylko o tym, co wynika z ustawy. W ust. 3 gwarantuje się, iż prognozowane przeciętne wynagrodzenie będzie wzrastało w stopniu wyższym niż wskaźnik inflacji, natomiast ust. 4 gwarantuje zachowanie realnej wartości przeciętnego wynagrodzenia, to znaczy bez żadnego wzrostu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Nie można tak powiedzieć, skoro z roku na rok rosną wynagrodzenia, co odpowiada zapisowi, że prognozowane przeciętne wynagrodzenie będzie wzrastać w stopniu wyższym niż wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pani minister mówi o prognozowanym przeciętnym wynagrodzeniu, a nie o rzeczywistym.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#WiesławaZiółkowska">Moim zdaniem występuje sprzeczność pomiędzy dwoma przepisami. Proszę więc, aby Biuro Legislacyjne KS zwróciło się do ekspertów, by wypowiedzieli się w tej sprawie. Obawiam się, że niespójność zachodząca pomiędzy ust. 3 a ust. 4 może być powodem zaskarżenia ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JózefKaleta">Zauważam nie tylko sprzeczność wewnątrz art. 5, ale także sprzeczność tego artykułu z porozumieniem trójstronnym. W tym porozumieniu, które odnosi się do 1997 r., wyraźnie stwierdza się, że przeciętne wynagrodzenie wzrośnie, w porównaniu z rokiem ubiegłym, o 20%, czyli o 5,5 punktów procentowych ponad prognozowany wskaźnik inflacji. Należy zapewnić poprzez zapis ustawowy ten 5,5 punktowy wzrost. Tymczasem przepis ust. 4 nie zapewnia żadnego realnego wzrostu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W trakcie negocjacji Trójstronna Komisja ustaliła, że prognozowane przeciętne wynagrodzenie - na tym etapie tylko możemy mówić o takim wynagrodzeniu - powinno wzrosnąć w 1997 r. o 5,5 punktów procentowych powyżej prognozowanego wskaźnika inflacji. Dokonano tego, o czym mowa jest w ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W porozumieniu zawarto zapis, że jeżeli w 1997 r. zdarzy się sytuacja, w której wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych będzie wyższy niż prognozowany - wyższy niż 15% - to nadal wzrost wynagrodzeń powinien być wyższy o 5,5 punktów procentowych od zrealizowanego wskaźnika inflacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#WiesławaZiółkowska">W żadnej mierze nie wynika to z ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Trójstronna Komisja postanowiła, iż różnica, o której mówiłam przed chwilą, ma być zrekompensowana. Podstawą do tej rekompensaty może być - naszym zdaniem - zapis art. 5 ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#WiesławaZiółkowska">Z przepisu ust. 4 wynika, że w sytuacji, gdy inflacja będzie wyższa od prognozowanej, to wówczas sfera budżetowa może dochodzić tylko utrzymania realnego poziomu wynagrodzeń, a nie realnego wzrostu wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepis ust. 4 traktujemy jako taki, który pozwala nam na negocjacje i określa dolny, minimalny próg. To, co jest powyżej tego progu, stanowi przedmiot negocjacji w konfrontacji z możliwościami państwa.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Czy można w ustawie zapisać próg górny? Obawiam się, że w takiej sytuacji negocjacje zawsze zakończą się na górnym progu, czemu budżet państwa nie podoła.</u>
          <u xml:id="u-133.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepisy ust. 3 i 4 funkcjonują już dwa lata i nie były kwestionowane, także przez ekspertów rządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeśli inflacja będzie wyższa od prognozowanej, to sfera budżetowa może dochodzić tylko utrzymania realnego poziomu wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Powtórzę raz jeszcze, że przepis ust. 4 stanowi o dolnej granicy. Od tego poziomu zaczynają się negocjacje w Trójstronnej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#RyszardFaszyński">Tylko przedstawiciele Ministerstwa Finansów obstają przy poglądzie, że nie ma sprzeczności wewnątrz art. 5. Wszyscy inni, zabierający głos w dyskusji, są odmiennego zdania.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#RyszardFaszyński">Do zgodności obu przepisów można doprowadzić zmieniając ust. 3 lub ust. 4. Proponuję wprowadzić do ust. 4 poprawkę, polegającą na zastąpieniu wyrazu „zachowanie” wyrazem „wzrost”. Wówczas fragment po przecinku otrzyma brzmienie: „gwarantującej wzrost realnej wartości przeciętnego wynagrodzenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#FranciszekPotulski">Oba przepisy dotyczą lat 1996–1998, z czego upłynęło już dwa lata. Do tego jeszcze zapadły ustalania na 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zasadne jest następne pytanie, czy w świetle ust. 4 Trójstronna Komisja ma prawo zawrzeć takie porozumienie, jakie dotyczy przyszłego roku. Gdyby w ust. 4 było zawarte stwierdzenie: gwarantującej zachowanie co najmniej realnej wartości przeciętnego wynagrodzenia, to porozumienie nie budziłoby wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jest to także pytanie do prawników i proszę Biuro Legislacyjne KS o zamówienie 2–3 ekspertyz.</u>
          <u xml:id="u-138.2" who="#WiesławaZiółkowska">Zawieszam dyskusję nad art. 5. Poczekamy na ekspertyzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeżeli nawet przyjmiemy, że przepis ust. 4 wpływa na prawomocność porozumienia zawartego w ramach Trójstronnej Komisji, to jednak wzruszenie tego przepisu stawia pod znakiem pytania celowość negocjacji. Może się okazać, że niekorzystny rozwój sytuacji gospodarczej uniemożliwi wzrost realnej wartości wynagrodzeń. Co wtedy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wobec tego należy zapytać, czy porozumienie jest dla rządu zobowiązujące, skoro w ust. 4 jest zapis gwarantujący zachowanie jedynie realnej wartości przeciętnego wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#WiesławaZiółkowska">Zawieszam dyskusję nad art. 5.</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do art. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Art. 6 traktuje o tym, jak ustala się wysokość prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. Zmiany wynikają z poprzednich postanowień.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ust. 1 pkt 1 nie ulega zmianie.</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ust. 1 pkt 2 - zmiana polega na wyodrębnieniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#WojciechArkuszewski">Sądzę, że rząd nie musi przygotować budżetu na rok przyszły ze wszystkimi specjalnymi etatami typu „R”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mamy to policzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#WiesławaZiółkowska">Tak się dziwnie składa, że prawo jest obowiązujące dla rządu tam, gdzie rząd chce, aby było obowiązujące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ustawy, które dotyczą reformy centrum gospodarczego rządu wymagały od nas wykazania wszystkich „R”. Dlatego powiedziałam, że zostało to wyliczone.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zmiana wprowadzona do art. 6 ust. 1 pkt. 3 określa, jak są ustalane etaty kalkulacyjne, a mianowicie w poszczególnych częściach i działach klasyfikacji budżetowej - kalkulacyjne liczby etatów i limity wynagrodzeń, bez limitów na podwyżki wynagrodzeń, dla jednostek gospodarki pozabudżetowej, szkół wyższych i innych jednostek prowadzących gospodarkę finansową na zasadach określonych w ustawie o szkolnictwie wyższym oraz jednostek prowadzących gospodarkę finansową na zasadach ustalonych dla zakładów budżetowych, z wyodrębnieniem osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz żołnierzy i funkcjonariuszy.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ust. 4 nie ulega zmianie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ust. 2 dotyczy jednostek budżetowych, zaś ust. 3 - jednostek gospodarki pozabudżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#WaldemarDługołęcki">Przepis dotyczący gospodarki pozabudżetowej jest potrzebny, bo np. prezes ZUS jest osobą zajmującą kierownicze stanowisko, a pracuje w zakładzie budżetowym, z punktu widzenia prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mam uwagę do pkt. 4, który stanowi, że kwoty środków i limitów na podwyżki wynagrodzeń są ujmowane w budżecie w podziale na działy klasyfikacji budżetowej, jednostki budżetowe i jednostki, o których mowa w pkt. 3, grupy osób wymienione w pkt. 2. Ponieważ kwoty środków i limitów na podwyżki nie są prezentowane w podziale na części budżetowe, a jedynie na działy, nie możemy sprawować kontroli nad faktycznym wzrostem wynagrodzeń w sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#WiesławaZiółkowska">Dlatego będę się domagała, aby kwoty środków i limitów na podwyżki były prezentowane w podziale na części budżetowe. Bez tego nie jest możliwe określenie, jaka będzie przeciętna płaca np. w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Żaden z ekspertów nie chciał dotychczas podjąć się analizy relacji płacowych, bo jest to niemożliwe bez podziału na części budżetowe kwot środków i limitów na podwyżki wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ust. 4 wynika z zasad prawa budżetowego i jest prapoczątkiem załączników nr 10 i nr 11 do ustawy budżetowej. W omówieniu do projektu budżetu pokazujemy w ujęciu retrospektywnym działy i być może taka prezentacja stanie się pomocna przy analizie, o którą zabiega pani przewodnicząca.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Dlaczego prezentujemy informacje w podziale na działy, a nie na części budżetowe? Proszę pamiętać o tym, że zmieniły nam się części budżetowe i zasięg kompetencyjny dla wielu z tych części. Pozostanę przy przykładzie Ministerstwa Edukacji Narodowej. Zgodnie z wolą parlamentu, po reformie centrum wynagrodzenia kuratorów przeszły do zupełnie innej części, a mianowicie do budżetów wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest jeszcze inny problem. Środki na podwyżki dzieli Rada Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#WiesławaZiółkowska">To niech podzieli te środki w tym momencie, kiedy jest przygotowywany budżet.</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli zostanie utrzymany dotychczasowy status quo, to parlament nie ma żadnej możliwości dokonania oceny polityki kształtowania środków na wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przy obecnym sposobie naliczania, podzielenie kwot środków na podwyżki wynagrodzeń dla niektórych grup jest, praktycznie rzecz biorąc, niemożliwe. Posłużę się jednym przykładem: uruchomienie nowego szpitala.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#WiesławaZiółkowska">Środki na ten cel są w rezerwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wszystkie środki na podwyżki wynagrodzeń są w rezerwie, ale jeżeli szpital jest uruchamiany w styczniu, to jest inna sytuacja, a inna, gdy jest on uruchamiany w październiku czy grudniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#WiesławaZiółkowska">Musi być podział na części budżetowe. Prawem parlamentu jest kontrola nad tym, jak są dzielone pieniądze publiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ponieważ pan dyrektor Długołęcki kieruje departamentem, który zajmuje się przede wszystkim dzieleniem środków na wynagrodzenia, to może on udzieli wyjaśnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pan dyrektor jest godnym podziwu fachowcem i tak dzieli środki, że nikt inny, żaden ekspert nie jest w stanie rozszyfrować, co dzieje się z płacami w sferze budżetowej. Przyjmujemy ustawę budżetową i nie wiemy, jakie będą podwyżki wynagrodzeń w poszczególnych częściach budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#WaldemarDługołęcki">Chcę zacząć swoją wypowiedź od wyższego poziomu ogólności i przedstawić koncepcję systemu.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#WaldemarDługołęcki">System jest zbudowany według następującej koncepcji. Decyzją strategiczną jest decyzja o tym, jaka ma być wysokość podwyżek wynagrodzeń w ochronie zdrowia, oświacie, administracji itd. Należy to do kompetencji Sejmu. Natomiast mniej ważna decyzja jest o tym, czy wyższe podwyżki wynagrodzeń mają być w centrali resortu pracy i polityki socjalnej, czy w centrali resortu finansów. Wtórna decyzja jest o tym, czy wyższe środki na podwyżki mają być przyznane woj. warszawskiemu, czy woj. nowosądeckiemu lub każdemu innemu.</u>
          <u xml:id="u-157.2" who="#WaldemarDługołęcki">Dlatego według przedstawionej koncepcji, pierwsze kwestie pozostawia się do decyzji Sejmu, bo załącznik dzielący środki na podwyżki wynagrodzeń na poszczególne działy, jest załącznikiem do ustawy budżetowej. Natomiast podział środków na podwyżki wynagrodzeń, oczywiście w ramach wysokości ustalonej dla działów przez Sejm, zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą i zgodnie z projektem, jest przekazany do kompetencji Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-157.3" who="#WaldemarDługołęcki">Jeżeli utrzymany zostanie obecny stan prawny - naszym zdaniem, jest to stan racjonalny - to podczas debaty budżetowej będzie można udzielić odpowiedzi na pytanie, jaka będzie podwyżka wynagrodzeń w ochronie zdrowia, natomiast nie będzie odpowiedzi na pytanie, jaka będzie podwyżka wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia w woj. siedleckim, a jaka w woj. zieleniogórskim.</u>
          <u xml:id="u-157.4" who="#WaldemarDługołęcki">Gdyby w ustawie zostało zapisane, że podział środków na podwyżki wynagrodzeń jest prezentowany w częściach budżetowych, to odpowiedź na drugie z wymienionych poprzednio pytań musiałaby być udzielona już w projekcie ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#WiesławaZiółkowska">Uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby środki przeznaczone na podwyżki wynagrodzeń zostały zapisane w poszczególnych częściach budżetu. Zwracaliśmy się do ekspertów, a także niektórzy posłowie próbowali dokonać analizy tej części projektu budżetu, która dotyczy wynagrodzeń, abyśmy mogli zorientować się, w jakim stopniu nastąpi wzrost wynagrodzeń w poszczególnych ministerstwach czy urzędach centralnych. Były to próby bez rezultatów ze względu na sposób prezentacji preliminowanych środków.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#WiesławaZiółkowska">Zasadne jest pytanie, czy parlament powinien ograniczać się tylko do akceptowania globalnej kwoty na podwyżki wynagrodzeń, która de facto wynika z ustaleń Trójstronnej Komisji. Jaka w tej sytuacji przypada rola parlamentowi jako ustawodawcy?</u>
          <u xml:id="u-158.2" who="#WiesławaZiółkowska">Moim zdaniem, aby można było prawidłowo ocenić, jak publiczne pieniądze zostaną, a potem jak zostały rozdysponowane na podwyżki wynagrodzeń, trzeba mieć wpływ na ich podział nie tylko według działów, ale także według części budżetowych. Taka jest moja propozycja.</u>
          <u xml:id="u-158.3" who="#WiesławaZiółkowska">Zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest możliwe takie rozdysponowanie środków na podwyżki wynagrodzeń w przyszłorocznym budżecie, ponieważ powstają nowe resorty. Natomiast możemy zapisać, że zmiana wchodzi w życie od 1 stycznia 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mam pytanie, które kieruję do prawników. Rząd jest pracodawcą w stosunku do pracowników państwowej sfery budżetowej. Powstaje więc pytanie, gdzie się kończy ingerencja władcza pracodawcy, gdzie przebiega granica.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ingerencja władcza pracodawcy ogranicza się do pracownika. Proszę zwrócić uwagę na to, że parlament nie ma żadnego wpływu na to, którzy dysponenci otrzymują środki na podwyżki wynagrodzeń i w jakiej wysokości. Trudno jest się bowiem zorientować, jakie są różnice pomiędzy liczbą etatów kalkulacyjnych a liczbą rzeczywistych etatów. Nie wiadomo dlaczego u jednych dysponentów części budżetowych jest nadmiar etatów kalkulacyjnych w stosunku do etatów rzeczywistych, a u innych sytuacja jest odwrotna. Jest to też ustawiane, by nie powiedzieć manipulowane, przez Ministerstwo Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Gdyby to było „ustawiane” przez nas, to nie byłoby takich różnic. Dzieje się tak za sprawą ministerstw i wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest to jeszcze gorsza sytuacja, bo podstawowe elementy, które służą kształtowaniu globalnej kwoty na wynagrodzenia, są poza zasięgiem parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proponuję poprawkę polegającą na uzupełnieniu pkt. 4a w taki sposób: „części i działy klasyfikacji budżetowej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#WaldemarDługołęcki">Punkt 4 dotyczy kwoty środków i limitów na podwyżki wynagrodzeń. Gdyby ppkt a) został uzupełniony zgodnie z wnioskiem pani przewodniczącej, to wówczas środki na podwyżki wynagrodzeń byłyby planowane w poszczególnych częściach dysponentów budżetowych, czyli tak jak obecnie robi się w odniesieniu do żołnierzy zawodowych czy policjantów, sędziów, prokuratorów, ale z innego powodu, gdyż w tych przypadkach podwyżki wynagrodzeń są od 1 stycznia. W innych przypadkach podwyżki wynagrodzeń mogłyby być np. od 1 lipca, ale środki na ten cel musiałyby być zapisane odpowiednio w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#WaldemarDługołęcki">Nie wiem, jak powinien wyglądać prawidłowy zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zgodnie z porozumieniem Trójstronnej Komisji podwyżka wynagrodzeń ma być wprowadzona od 1 kwietnia 1997 r., a także wiadomo już, jaka będzie wysokość przeciętnej podwyżki dla poszczególnych grup pracowników. Na podstawie tych informacji można zaplanować środki na podwyżki wynagrodzeń w poszczególnych częściach budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#WiesławaZiółkowska">Poddaję pod głosowanie poprawkę polegającą na dodaniu w pkt 4a wyrazów: „części i”.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-164.3" who="#WiesławaZiółkowska">Wniosek został przyjęty 8 głosami, przy braku głosów przeciwnych, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Proszę, aby w przepisach przejściowych końcowych znalazł się stosowny zapis stanowiący, że ta zmiana wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, by Biuro Legislacyjne KS zaproponowało odpowiedni zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#WaldemarDługołęcki">W tej sytuacji nie jest potrzebna rezerwa na podwyżki wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pozostaje natomiast rezerwa etatów kalkulacyjnych, środków i limitów na wynagrodzenia, która jest w dyspozycji Rady Ministrów. Jest ona przeznaczona na zmiany organizacyjne, czyli na takie sytuacje, o jakich mówiła poprzednio pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chcę zwrócić uwagę na to, że przyjęta przed chwilą poprawka bardzo usztywnia sytuację w ciągu roku. Przekazanie jakiejś instytucji z gestii A do gestii B, które dokonywane jest w kolejnym otwartym roku budżetowym, od razu powoduje zmianę w częściach. Będzie to rzutowało na informacje o wykonaniu budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie jest dobrze, gdy taka zmiana jest wykonywana w ciągu roku. Generalna reforma administracji dokonuje się teraz i w przyszłorocznym budżecie zostanie to uwzględnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zaczęła się ona od 1 października br., bo z tą datą weszła w życie ustawa powołująca Ministerstwo Skarbu Państwa. W związku z tym już w tym roku muszą następować zmiany w częściach budżetowych. Przyjęta zmiana bardzo usztywni układ budżetowy i zarządzanie środkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mówimy o olbrzymich pieniądzach publicznych, którymi dysponują ministrowie, a zwłaszcza Ministerstwo Finansów. Uważam, że kontrola parlamentu musi być rozszerzona na planowany wzrost wynagrodzeń w poszczególnych częściach budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Układ jest inny: Rada Ministrów oraz Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rada Ministrów in corpore nie interesuje się szczegółami i de facto jeden minister dzieli środki na podwyżki wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#RyszardFaszyński">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego KS, czy przepis art. 6 ust. 1 pkt 4a powinien wejść w życie z dniem 1 stycznia 1998 r., czy z dniem 1 października 1997 r., czyli przed złożeniem do Sejmu projektu budżetu na 1998 r.?</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#RyszardFaszyński">Przepis stanowi o zawartości budżetu i jeśli nie będzie on obowiązywał w tym czasie, kiedy rząd przedstawia Sejmowi projekt, to kwoty środków na podwyżki wynagrodzeń zostaną podzielone tylko na działy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#WiesławaZiółkowska">Dziękuję za słuszną uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#ZbigniewBomba">Rozumiem intencję pani przewodniczącej, niemniej jednak takie szczegółowe rozdysponowanie środków na podwyżki wynagrodzeń mogą usztywnić ten układ. Wprawdzie w Niemczech ustawa budżetowa liczy ponoć 23 tys. stron i my także możemy dążyć do większej szczegółowości, ale nie jestem przekonany, że to poprawi jakość ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#ZbigniewBomba">Zastanowię się jeszcze nad poprawką dotyczącą art. 6 ust. 1 pkt 4a, i być może, zgłoszę wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chcę pana posła zapewnić, że uszczegółowienie naszego budżetu jest dalece mniejsze niż budżetów w innych krajach, a kwota na podwyżki wynagrodzeń jest kwotą miliardową. Naprawdę jest co kontrolować.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#WiesławaZiółkowska">Dziś rządzi ta koalicja, a za chwilę będą rządzili inni. Bez względu na to, kto rządzi, parlament powinien sprawować kontrolę nad pieniędzmi publicznymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#FranciszekPotulski">Trochę mnie martwi, czy przyjęta poprawka nie utrudni nam „dobrania się” do budżetów wojewodów. Z tym problemem zmagamy się od kilku lat. Zarówno podczas debaty budżetowej, jak i przy ocenie wykonania budżetu, omijamy budżety wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wręcz odwrotnie - poprawka da nam lepszą orientację, co się dzieje w budżetach wojewodów. Do tej pory nie wiedzieliśmy, ile każdy z nich otrzymał środków na podwyżkę wynagrodzeń. Faktem jest, że nie jesteśmy w stanie skontrolować budżetów wojewodów. Potrzebny jest drugi etap reformy samorządowej, aby powstały odpowiednie instytucje na szczeblu powiatów, czy na szczeblu województw - instytucje samorządowe. Gdyby Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów chciała szczegółowo badać budżety wojewodów, to musielibyśmy zapraszać na posiedzenia po kolei 49 wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kolejna zmiana dotyczy pkt. 6. Dlaczego skreśla się wyraz „nieprzewidziane”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Określenie „nieprzewidziane zmiany organizacyjne” sugeruje, iż ingerują siły wyższe. Jeśli zachodzą zmiany organizacyjne, to takie, które były wcześniej przewidziane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#WiesławaZiółkowska">Moim zdaniem, dotychczasowe brzmienie pkt. 6 jest logiczne, gdyż nieprzewidziane zmiany organizacyjne, to takie zmiany, które nie były przewidziane w budżecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#WaldemarDługołęcki">Mówiąc wprost, chodzi o to, aby Rada Ministrów miała większą swobodę w dysponowaniu 300 etatami, które znajdą się w rezerwie budżetu na 1997 r. Być może należy dać Radzie Ministrów jeszcze większą swobodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#WiesławaZiółkowska">Może trzeba od razu dać jej pieniądze do kieszeni?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przypomnę dyskusję, która miała miejsce przy ocenie wykonania budżetu za rok 1995. Wówczas tworzenie rezerwy na nieprzewidziane zmiany było kwestionowane z tego względu, że likwidacja pewnych etatów czy powołanie jakiejś osoby nie są zmianami nieprzewidzianymi. Powstaje więc pytanie, czy należy zostawić w ustawie ten dziwny przymiotnik poprzedzający określenie „zmiany organizacyjne”? Dodam, że liczba etatów kalkulacyjnych, o jakie chodzi w 1997 r., została dokładnie określona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem poprawki polegającej na skreśleniu w pkt. 6 wyrazu „nieprzewidziane”?</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#WiesławaZiółkowska">Wniosek został przyjęty 7 głosami, przy braku głosów przeciwnych, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Następna zmiana polega na dodaniu pkt. 7 w brzmieniu: „rezerwę środków i limitów wynagrodzeń przeznaczoną na wypłatę nagród jubileuszowych, odpraw emerytalnych i ekwiwalentów za nie wykorzystany urlop wypoczynkowy dla osób zajmujących kierownicze stanowisko państwowe oraz dla pracowników jednostek organizacyjnych stanowiących wyodrębnioną część budżetową, w których liczba etatów kalkulacyjnych nie przekracza 50. Minister Finansów dysponuje tą rezerwą na wniosek Ministra Pracy i Polityki Socjalnej”.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Tej regulacji dotąd nie było w ustawie. Została ona podyktowana doświadczeniem. Jeżeli jednostka jest bardzo mała, ale stanowi odrębną część (np. Komitet Badań Naukowych) i na przykład dwie osoby mają otrzymać nagrody jubileuszowe w tym samym roku, to taka sytuacja nadmiernie obciąża środki na wynagrodzenia przyznane tej jednostce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, o co chodzi.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy nie należałoby połączyć pkt 6 z pkt. 7?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Te dwa zapisy odnoszą się do innej sytuacji. Pierwsza sytuacja ma charakter decyzyjny, a druga - demograficzny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#ZbigniewBomba">Rezerwa będzie tworzona między innymi na wypłatę ekwiwalentów za nie wykorzystany urlop wypoczynkowy dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz dla pracowników jednostek organizacyjnych stanowiących wyodrębnioną część budżetową. Przeciętny urzędnik, jeśli nawet nie chce skorzystać z przysługującego mu urlopu, to jest do tego przymuszany. Dlaczego ma być inna sytuacja w przypadku osób, o których jest mowa w pkt. 7?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że pan poseł zgłasza poprawkę, by z rezerwy, o której mowa w pkt. 7, wyłączyć ekwiwalenty za nie wykorzystany urlop wypoczynkowy.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#WiesławaZiółkowska">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: 4 - za, 5 - przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-191.3" who="#WiesławaZiółkowska">Więcej uwag nie zostało zgłoszonych do pkt. 7, a więc przyjmuję, że został on zaakceptowany przez Komisje.</u>
          <u xml:id="u-191.4" who="#WiesławaZiółkowska">Dlaczego został dodany ust. 2a w brzmieniu „finansowanie wydatków na wynagrodzenia z Funduszu Pracy i Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych nie obciąża się środków i limitów na wynagrodzenia, o których mowa w ust. 1 pkt. 2-4”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#HalinaWasilewskaTrenjner">Są sytuacje, kiedy jednostki budżetowe zatrudniają osoby w obu funduszach na zasadzie prac interwencyjnych. Wtedy powstaje pytanie, czy środki na wynagrodzenia są te same, czy inne. Uważamy, że te środki są innymi środkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#WiesławaZiółkowska">Taka interpretacja nie wynika z tego, co zostało napisane. Ja zrozumiałam, że pracownicy Funduszu Pracy oraz pracownicy Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych nie są ujmowani w limitach na wynagrodzenia i ich wynagrodzenia nie obciążają środków, o których była wcześniej mowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pracownicy ci są odpowiednio sterowani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#WiesławaZiółkowska">Co znaczy „odpowiednio sterowani”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ich wynagrodzenia są obliczane według zasad wynikających z tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Fundusz Pracy uruchamia jakieś działanie o charakterze pracy interwencyjnej np. w gospodarce komunalnej czy w gospodarce mieszkaniowej lub w jakimkolwiek innym dziale państwowej sfery budżetowej. Środki na wynagrodzenia osób, które wykonują pracę interwencyjną, dostarcza Fundusz Pracy. Chodzi o to, aby te środki nie były łączone z normalnym funduszem wynagrodzeń dla pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nadal nie jest to jasne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#WaldemarDługołęcki">Dodam jeszcze, że praktykuje się już to, co zostało zapisane w pkt. 7. Stworzony został zapis prawny odzwierciedlający już istniejącą sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu przewiduje zwrot, w niektórych przypadkach, części kosztów wynagrodzeń poniesionych przez pracodawcę w ramach prac interwencyjnych i robót publicznych. Co z pozostałą częścią? Czy będzie ona planowana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">We wszystkich przypadkach za-trudnienie do prac interwencyjnych przebiega tak samo. Jeżeli kierownik jednostki wyraża zgodę na prace o tym charakterze, to musi stosować obowiązujące zasady. To samo dotyczy jednostek sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Kierownik, w takim przypadku, jaki pan podał, wykorzystuje ewentualne istniejące oszczędności i pokrywa część kosztów z innych tytułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#TomaszGietek">Moim zdaniem, treść ust. 2a jest enigmatyczna. Zastanawiam się, czy nie może dojść do takiej oto sytuacji, iż minister pracy i polityki socjalnej porozumie się z szefem Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a ten zrefunduje mu wypłaty wynagrodzeń przypadających na 100 etatów. Te wypłaty nie będą odejmowane od środków na wynagrodzenia, które zostały zapisane w budżecie tego ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zasady działania i relacje między przedsiębiorstwem a Funduszem Pracy i Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych normuje ustawa. Zdarzają się sytuacje, kiedy w państwowej sferze budżetowej zostają nie wykorzystane środki na wynagrodzenia, gdyż nie wszystkie etaty zostały obsadzone. W takich sytuacjach albo w sytuacji, gdy podejmowane są działania krótkookresowe dla celów przeszkolenia, Fundusz Pracy lub Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych podejmuje decyzje, że kilka lub kilkanaście osób będzie zatrudnionych na zasadzie prac interwencyjnych czy prac, które są finansowane lub częściowo wspomagane przez PFRON. Proponujemy więc, aby tego rodzaju specjalne zatrudnienia nie obciążały środków i limitów na wynagrodzenia, które są normalnie asygnowane dla państwowej sfery budżetowej w danej części czy w danej jednostce.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Innymi słowy, chodzi o to, aby takie zdarzenia, jeśli są one krótkotrwałe nie obciążały limitów i środków na wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś zgłasza poprawkę do ust. 2a? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem ust. 2a w brzmieniu zaproponowanym przez rząd?</u>
          <u xml:id="u-203.2" who="#WiesławaZiółkowska">Wniosek został przyjęty 6 głosami, przy braku głosów przeciwnych, 5 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-203.3" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do ust. 5, bowiem rząd też zaproponował zmianę do tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-203.4" who="#WiesławaZiółkowska">Zwracam się do Biura Legislacyjnego KS, by pamiętało, że dodatkowo trzeba zmienić treść tego ustępu w związku z przyjętą poprawką do pkt. 4a. Sądzę, że ten ustęp powinien otrzymać następujące brzmienie: „Rezerwa środków i limitów na podwyżki wynagrodzeń w 1997 r. oraz rezerwy, o których mowa ust. 1 pkt. 6 i 7 są planowane w ustawie budżetowej wyłącznie w części „Rezerwy celowe”.</u>
          <u xml:id="u-203.5" who="#WiesławaZiółkowska">Rezerwa środków i limitów na podwyżki będzie planowana tylko na 1997 r. Od 1998 r. te środki będą rozdzielone na części budżetowe, a w związku z tym nie trzeba będzie już planować rezerwy środków i limitów na podwyżki wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeżeli utrzymana zostanie zmiana, która została zaakceptowana przez Komisje, a która dotyczy art. 6 ust. 1 pkt 4a, to faktycznie ust. 5 musi być o wiele bardziej rozbudowany. Powinien on wyznaczać sytuację, która będzie w 1997 r. i sytuację, jaka nastąpi od 1 stycznia 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zwracam się do przedstawicielki Biura Legislacyjnego KS z pytaniem, czy trzeba w przepisach przejściowych i końcowych zamieścić jakiś odpowiedni zapis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Nie jest potrzebny taki zabieg legislacyjny, wystarczy odpowiednio uzupełnić ust. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rezerwy, o których mowa w ust. 1 pkt. 6 i 7 będą tworzone w latach następnych, a więc o nich trzeba powiedzieć w ten sposób, że są planowane w ustawie budżetowej wyłącznie w części „Rezerwy celowe”. Najprawdopodobniej trzeba będzie dodać ust. 5a w brzmieniu: „Rezerwa środków i limitów na podwyżki wynagrodzeń w 1997 r. jest planowana w ustawie budżetowej w części „Rezerwy celowe”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Zamiast odrębnego ust. 5a, w ustępie 5 można zamieścić drugie zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zdaję się w tej sprawie na to, co postanowi Biuro Legislacyjne KS. Trzeba jednak pamiętać, że ust. 5a lub drugie zdanie w ust. 5 musi być głosowane łącznie z poprawką dotyczącą ust. 1 pkt 4a.</u>
          <u xml:id="u-209.1" who="#WiesławaZiółkowska">Do art. 7 rząd nie zgłosił zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Nowa treść art. 8 wynika ze zmian, które zostały wprowadzone do art. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wrócimy do art. 7, bo on też musi ulec zmianie. Ust. 1 brzmi: „Rada Ministrów dokonuje, w drodze rozporządzenia, podziału środków rezerwy na podwyżki wynagrodzeń w państwowych jednostkach budżetowych i limitu wynagrodzeń na podwyżki dla jednostek, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 3, na części budżetowe, z podziałem na działy”. Ten przepis będzie obowiązywał w 1997 r., a więc należy go uzupełnić w ten sposób: „Rada Ministrów dokonuje w 1997 r., w drodze rozporządzenia, (...)”.</u>
          <u xml:id="u-211.1" who="#WiesławaZiółkowska">Drugi ustęp pozostaje nie zmieniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ten ustęp musi zostać, bo w przeciwnym razie nie byłoby możliwości zaalimentowania kierownika danej jednostki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#WiesławaZiółkowska">W 1997 r. Rada Ministrów dokona, w drodze rozporządzenia, podziału środków rezerwy. Później to rozporządzenie już nie będzie potrzebne. Dysponenci części budżetowych dokonają podziału między poszczególne jednostki sfery budżetowej środków bazowego wynagrodzenia i środków na podwyżki w jednostkach budżetowych, zaś dla jednostek gospodarki budżetowej zostaną podzielone limity wynagrodzeń bazowych i limity na podwyżki wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#WiesławaZiółkowska">W art. 7 jest jeszcze jeden przepis stanowiący, że minister finansów dokonuje odpowiednich zmian planów wydatków budżetowych na wniosek właściwego dysponenta części budżetowej. Jest to bardzo obszerne uprawnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest to uprawnienie do wykonania tego, co jest wynikiem podjętej decyzji na podstawie ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-214.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Załóżmy, że jest już rok 1997. Zapadła decyzja, że wszyscy pracownicy działu „Oświata i wychowanie” uzyskują podwyżkę w wysokości 172 zł na jeden etat kalkulacyjny. W tej sytuacji Rada Ministrów postanawia, że te osoby, które są zatrudnione w oświacie i wychowaniu (dział ten znajduje się w różnych częściach budżetu) otrzymują takie właśnie podwyżki, bez względu na to, w której części znajduje się dział „Oświata i wychowanie”. Nawiasem dodam, że znajduje się on prawie we wszystkich ministerstwach.</u>
          <u xml:id="u-214.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Informacja ta przekazana jest dysponentowi części budżetowej. Minister już wie, że wszystkie jednostki, będące w jego gestii, powinny otrzymać stosowne środki na wynagrodzenia. Przekazuje on informacje dalej, ale w bardzo mieszanym układzie. Niejednokrotnie jednostka budżetowa jest jednostką, która łączy w sobie kilka działów. W związku z tym przekazuje on informacje o środkach na wynagrodzenia np. do jednostki, która jest jednostką wychowawczo-turystyczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ust. 3 stanowi, że minister finansów dokonuje odpowiednich zmian planu wydatków budżetowych. Jakie to są zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Nie dokonuje on żadnych zmian. Informacja wraca do nas i minister X mówi: Dzieląc swoje środki na wynagrodzenia przeznaczyłem dla działu „Oświata i wychowanie” taką kwotę, dla działu „Ochrona zdrowia” taką kwotę itd. W związku z tym, proszę to zapisać, ponieważ będziecie musieli przysyłać mi odpowiednie środki pieniężne na sfinansowanie tej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-216.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Minister finansów takie informacje wprowadza do bieżącego planu wykonania budżetu. Tego dotyczy właśnie ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#WiesławaZiółkowska">Powracamy do art. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Art. 8, po zmianach dokonanych w poprzednich przepisach, wprowadza nową redefinicję określenia „bazowe wynagrodzenie”. Część postanowień zawartych w obecnie obowiązującym przepisie art. 8 została umieszczona w art. 6. W zasadzie jest to zmiana o charakterze technicznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy mam rozumieć, że nowa treść art. 8 to jest tylko zmiana techniczna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jak już powiedziałam, część postanowień zawartych w art. 8 została przeniesiona do art. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#WaldemarDługołęcki">Zapis art. 8 daje w praktyce Radzie Ministrów możliwość zaproponowania podwyższenia wynagrodzeń już istniejących, niezależnie od przewidzianych podwyżek.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#WaldemarDługołęcki">Posłużę się konkretnym przykładem. W ostatnich latach decyzją Sejmu zwiększano środki na podwyżki wynagrodzeń dla pracowników Wyższego Urzędu Górniczego. W tym roku rząd zawarł porozumienie z partnerami związkowymi w ramach Trójstronnej Komisji, że o 30% zostanie zmniejszona różnica pomiędzy wynagrodzeniami pracowników dozoru górniczego Wyższego Urzędu Górniczego a wynagrodzeniami pracowników technicznych wyższego dozoru kopalń. Aby to porozumienie mogło zostać zrealizowane, to WUG powinien otrzymać dodatkowe środki na wynagrodzenia od 1 stycznia 1997 r. Z kolei, aby Rada Ministrów mogła wprowadzić te środki do projektu ustawy budżetowej, potrzebny jest art. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#WiesławaZiółkowska">Art. 8 brzmi: „Przez bazowe wynagrodzenie rozumie się kwotę środków i limitów na wynagrodzenia, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt. 2 i 3”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Treść tego artykułu jest przede wszystkim wynikiem zmiany art. 6 ust. 1 pkt. 2 i 3. Natomiast przy kalkulacjach budżetowych, jeżeli bierzemy pod uwagę sposób budowy zał. nr 10 i zał. nr 11, to naliczanie środków odbywa się od bazowego wynagrodzenia. To bazowe wynagrodzenie jest wynikiem działań, które zostały dokonane w roku poprzedzającym rok budżetowy.</u>
          <u xml:id="u-223.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wprowadzenie do bazowego wynagrodzenia nowych elementów, w świetle tych przepisów, które dotychczas obowiązują, nie było bezpośrednio możliwe. W tej sprawie musiała zapaść decyzja parlamentu o zwiększeniu środków na wynagrodzenia bądź o zwiększeniu etatów kalkulacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-223.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chodzi nam o to, aby można było wprowadzić tego typu korekty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zgodnie z nowym brzmieniem art. 8 przez bazowe wynagrodzenie rozumie się kwotę środków i limitów na wynagrodzenia, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt. 2 i 3, czyli:</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#WiesławaZiółkowska">- kalkulacyjne liczby etatów i kwoty środków na wynagrodzenia w państwowych jednostkach budżetowych, ale bez środków na podwyżki wynagrodzeń i z wyodrębnieniem osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, sędziów i prokuratorów oraz żołnierzy i funkcjonariuszy,</u>
          <u xml:id="u-224.2" who="#WiesławaZiółkowska">- kalkulacyjne liczby etatów i limity wynagrodzeń, bez limitów na podwyżki wynagrodzeń, dla jednostek gospodarki pozabudżetowej, szkół wyższych i innych jednostek prowadzących gospodarkę finansową na zasadach określonych w ustawie o szkolnictwie wyższym oraz jednostek prowadzących gospodarkę finansową na zasadach ustalonych dla zakładów budżetowych, z wyodrębnieniem osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz żołnierzy i funkcjonariuszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#WaldemarDługołęcki">Dotychczasowe sformułowanie art. 8 oznaczało, że kwotą bazową jest ta kwota, która ukształtowała się w roku, w którym opracowywany jest projekt ustawy budżetowej na rok przyszły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czyli powinny być także uwzględnione dokonane w danym roku podwyżki wynagrodzeń. Z treści art. 6 ust. 2 i ust. 3 wynika, że do bazowego wynagrodzenia nie wlicza się tych podwyżek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#WaldemarDługołęcki">Art. 8 ust. 1 jest mowa o podwyżkach. Rząd proponuje nowe brzmienie art. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#WiesławaZiółkowska">W tym nowym brzmieniu nie będzie już podwyżek wynagrodzeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zmienione zapisy ust. 2 i ust. 3 zawierają część postanowień dotąd obowiązującego art. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#WaldemarDługołęcki">Bazowe wynagrodzenie, to jest zrealizowane wynagrodzenie, ale przed podwyżkami, które mają nastąpić w kolejnym roku budżetowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przed chwilą zacytowałam przepis ust. 1 pkt 2 i przepis ust. 1 pkt 3. W obu tych ustępach zawarte jest wyraźnie zastrzeżenie „bez środków na podwyżki wynagrodzeń”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#WaldemarDługołęcki">W art. 8 jest odwołanie do ust. 1 pkt. 2 i 3, bowiem chodzi o bazowe wynagrodzenie dla państwowych jednostek budżetowych i o bazowe wynagrodzenie dla jednostek gospodarki pozabudżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#WiesławaZiółkowska">O podwyżkach na wynagrodzenia mówimy dopiero w pkt. 4, a to oznacza, że bazowe wynagrodzenie jest obliczane bez podwyżek na wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-233.1" who="#WiesławaZiółkowska">Dostrzegam wyraźną różnicę pomiędzy treścią art. 8, który dotąd obowiązuje, a proponowaną treścią art. 8. Według dotychczasowego brzmienia tego przepisu przez bazowe wynagrodzenie rozumie się miesięczną kwotę prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia osobowego i honorariów wynikających ze stosunku pracy ze stycznia roku poprzedniego bez podwyżek, powiększoną o miesięczną kwotę przyznaną na podwyżki wynagrodzeń w poprzednim roku. W proponowanym brzmieniu art. 8 jest powołanie na art. 6 ust. 1 pkt. 2 i 3, a w tych przepisach wyraźnie wyłącza się podwyżki wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Art. 6 ust 1 składa się z punktów 1–7. Dla obliczania bazowego wynagrodzenia wybrane zostały punkty 2 i 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czyli kalkulacyjna liczba etatów i kwoty środków na wynagrodzenia bez środków na podwyżki wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wynagrodzenie bazowe jest wynagrodzeniem przeszłym w stosunku do okresu, o którym mówimy. Wszystkie środki, które były wypłacone w roku przeszłym, przestały być środkami na podwyżki pod koniec roku i stały się środkami na wynagrodzenia. Dopiero podwyżki na rok następny naliczane są jako środki na podwyżki wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeżeli państwo uważacie, że proponowany art. 8 nie został dostatecznie sformułowany, to możemy rozszerzyć katalog punktów w art. 6 ust. 1, ale my nie widzimy takiej potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli zachowane zostanie powołanie w art. 8 wyłącznie na punkty 2 i 3 w ust. 1 w art. 6, to do bazowego wynagrodzenia będą wliczane tylko środki na wynagrodzenia, natomiast pominięte zostaną kwoty środków i limitów na podwyżki, o których mowa jest w pkt. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przywołany został pkt 2, gdyż mowa w nim jest o jednostkach budżetowych oraz pkt 3, który mówi o jednostkach gospodarki pozabudżetowej w szkołach wyższych itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zadaję pytanie przedstawicielce Biura Legislacyjnego KS, czy na podstawie proponowanego brzmienia art. 8, elementem bazowego wy-nagrodzenia będą środki na podwyżki wynagrodzeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Przepis proponowanego art. 8 jest wystarczający, bowiem baza to są te zdarzenia, które wystąpiły w danym roku, i nie obejmuje ona tych zdarzeń, które wystąpią potem. Od bazy będą naliczane podwyżki na rok przyszły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeszcze raz zwracam uwagę na to, że zarówno w pkt. 2, jak i w pkt. 3 wyłączone zostały środki na podwyżki wynagrodzeń. Obawiam się, że z tego powodu mogą powstać perturbacje przy ustalaniu bazowego wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zawsze rację ma ten, kto czyta to, co inny stworzył. My uważamy, że proponowane brzmienie art. 8 jest wystarczające. Bazowe wynagrodzenie jest podstawą do naliczania wynagrodzenia wypłacanego w roku następnym. Innymi słowy, bazowe wynagrodzenie jest to taka część przyszłego wynagrodzenia, która zawiera w sobie zdarzenia roku przeszłego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#WiesławaZiółkowska">Gdyby w pkt. 2 nie było wyłączenia środków na podwyżki wynagrodzeń, to bazowe wynagrodzenie można byłoby interpretować w taki sposób, jak czyni to pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeszcze raz zastanowimy się nad proponowaną treścią art. 8 i ewentualnym jej rozszerzeniem, aby artykuł ten dotyczył faktycznie tych spraw, które zdaniem pani przewodniczącej zostały pominięte. Postaramy się tak zredagować ten przepis, aby nie budził on wątpliwości, że przy obliczaniu bazowego wynagrodzenia bierze się pod uwagę również już dokonane podwyżki wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy przy obliczaniu bazowego wynagrodzenia nie powinny być brane także pod uwagę rezerwy, o których mowa w art. 6 ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Te rezerwy są rozdysponowywane w ciągu roku budżetowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy więc w definicji bazowego wynagrodzenia nie powinien być uwzględniony ten fakt?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#WaldemarDługołęcki">Czy mogę wyjaśnić, jak w praktyce obliczamy bazowe wynagrodzenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#WiesławaZiółkowska">Dla nas jest ważne to, co wynika z przepisu ustawy. Gdy dokładnie pan przeczyta to, co zostało napisane w art. 6 ust. 1 pkt 2 i pkt 3, to przy obliczaniu bazowego wynagrodzenia weźmie pan pod uwagę tylko środki na wynagrodzenia, bowiem w tych właśnie punktach jest zastrzeżenie „bez środków na podwyżki wynagrodzeń”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#WaldemarDługołęcki">Bazowe wynagrodzenie, na podstawie którego oblicza się środki na wynagrodzenia w 1997 r., uwzględnia środki na podwyżki wynagrodzeń w 1996 r., ale nie uwzględnia podwyżek wynagrodzeń, które nastąpią w następnym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Postaramy się tak sformułować art. 8, aby nie budził on wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#WiesławaZiółkowska">Niewątpliwie art. 8 należy rozszerzyć, powołując się na jeszcze inne punkty w ust. 1 w art. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Obawiam się, że sformułowana szybko poprawka może okazać się groźna w tym sensie, że zapiszemy, iż dwa razy liczy się jakieś środki na podwyżkę wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chodzi nam o jasno sformułowany przepis, z którego będzie wynikało, że przy obliczaniu bazowego wynagrodzenia bierze się pod uwagę wszystkie elementy wynagrodzeń, które były wypłacone w ciągu roku. Także elementy, o których mowa jest w pkt. 6 i 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#WaldemarDługołęcki">W tych punktach jest mowa o rezerwach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#WiesławaZiółkowska">Chodzi mi o wypłacone z tych rezerw środki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#WaldemarDługołęcki">W art. 6 wymieniono rezerwy, które są dopiero planowane. Samo pojęcie „wynagrodzenie bazowe” wskazuje na to, że bierze się pod uwagę coś, co stanowi podstawę do obliczeń. Wydawało nam się, że jest to oczywiste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie jestem legislatorem, ale stawiam 80 do 20, że państwo nie macie racji. Zapis art. 8 został tak sformułowany, że nie pozostawia wątpliwości, iż do bazowego wynagrodzenia nie wlicza się środków na podwyżki wynagrodzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#WaldemarDługołęcki">Odwołanie do punktu 2 i 3 w ust. 1 w art. 6 jest nam potrzebne tylko po to, aby przepis art. 8 dotyczył zarówno jednostek budżetowych, jak i jednostek pozabudżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy dotychczas kwoty wydatkowane z rezerw, o których mowa w art. 6, były brane pod uwagę przy obliczaniu bazowego wynagrodzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#WaldemarDługołęcki">Załóżmy, że przygotowujemy budżet na rok 1997. Do bazowego wynagrodzenia wchodzą te rezerwy, które podzielono w 1996 r., natomiast nie wchodzą te, które są planowane na 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#WiesławaZiółkowska">Mógłby pan dyrektor oszczędzić sobie na forum tej Komisji wyjaśnienia, że do bazowego wynagrodzenia nie wchodzą te rezerwy, które są planowane na 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-262.1" who="#WiesławaZiółkowska">W Ministerstwie Finansów jest wielu prawników, prawdopodobnie nieźle zarabiających, którzy mogli się postarać o takie sformułowanie art. 8, które nie budziłoby wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-262.2" who="#WiesławaZiółkowska">Zawieszam dyskusję nad art. 8. Zwracam się do Biura Legislacyjnego KS, aby przygotowało nową wersję art. 8. Być może właściwy byłby następujący zapis: „Przez bazowe wynagrodzenie rozumie się kwotę środków i limitów oraz kwotę wypłaconej podwyżki i rezerw, o których mowa (...)”.</u>
          <u xml:id="u-262.3" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że intencja Ministerstwa Finansów jest zgodna z naszą. Chodzi tylko o taki zapis, który by nie budził wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-262.4" who="#WiesławaZiółkowska">W tym momencie zauważyłam, że wątpliwości wynikają jeszcze z innej przyczyny. Jeżeli jakaś jednostka otrzymała w danym roku zwiększone środki na wypłatę nagród jubileuszowych, to ta kwota nie powinna być brana pod uwagę przy obliczaniu bazowego wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Tak się też dzieje i dlatego w art. 8 nie ma powołania na art. 6 ust. 1 pkt 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#WiesławaZiółkowska">Uznaję za słuszne, że nie ma powołania na pkt 7, natomiast powinno być powołanie na pkt 6. Jeżeli ktoś dostał dodatkowe etaty na dodatkowe zadania, to z zapisu proponowanego art. 8 wynika, że nie będą one brane pod uwagę przy obliczaniu wynagrodzenia bazowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wiele nieporozumień bierze się stąd, że w treści zapisów zawartych w art. 6 są „zakodowane” dwa czasy, przeszły i przyszły. Dlatego prosiłam panią przewodniczącą o wyrażenie zgody na to, aby art. 8 został tak zredagowany, by wyraźnie zostało powiedziane, że chodzi o czas przeszły w stosunku do planowanych wydatków na wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#WiesławaZiółkowska">Właściwe więc będą takie określenia, jak np. rozwiązane rezerwy, wypłacone środki na podwyżki wynagrodzeń itd.</u>
          <u xml:id="u-266.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do następnej zmiany, która dotyczy art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zmiana wynika stąd, że żołnierze zawodowi, funkcjonariusze oraz sędziowie i prokuratorzy zostali potraktowani odrębnie. Stąd dodany ust. 3 w brzmieniu „Środki i limity na wynagrodzenia żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy, o których mowa w art. 2 ust. 1 pkt 2, oraz sędziów i prokuratorów mogą być wykorzystane do wysokości wynikającej z wielokrotności prognozowanego wynagrodzenia oraz faktycznych średniorocznych stanów osobowych”.</u>
          <u xml:id="u-267.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W ust. 1 zastrzegamy, że ust. 3 nie ma zastosowania do postanowienia, że w jednostkach budżetowych ogólna kwota wynagrodzeń, łącznie ze środkami wykorzystanymi z tytułu niższego zatrudnienia niż kalkulacyjna liczba etatów, nie może przekroczyć kwoty środków przydzielonych jednostce w trybie określonym w art. 7 ust. 2 pkt 1.</u>
          <u xml:id="u-267.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Są to techniczne zmiany wynikające z pierwszej zmiany, która została już przyjęta przez Komisje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są uwagi do zmian wprowadzonych do art. 9? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-268.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem tych zmian?</u>
          <u xml:id="u-268.2" who="#WiesławaZiółkowska">Wniosek został przyjęty 9 głosami, przy braku głosów przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-268.3" who="#WiesławaZiółkowska">W art. 10 został dodany nowy ustęp w brzmieniu: „W wypadku przyjęcia przez organ administracji państwowej zadań dotychczas wykonywanych przez gminę ustala się, na podstawie kalkulacji wydatków na te zadania, środki i limity na wynagrodzenia w wysokości, w jakiej zadania te nie zostały wykonane”.</u>
          <u xml:id="u-268.4" who="#WiesławaZiółkowska">Jaka jest różnica między środkami a limitami wynagrodzenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Moja wiedza na ten temat jest bardzo świeża, więc jeśli pani przewodnicząca pozwoli, to na pytanie odpowie pan dyrektor Długołęcki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#WaldemarDługołęcki">Pojęcie limitu ma zastosowanie w odniesieniu do jednostek gospodarki pozabudżetowej, to znaczy do gospodarstw pomocniczych i do zakładów budżetowych, które w części się samofinansują. Limit jest to więc upoważnienie do dokonania wydatków na wynagrodzenia, które w części będą finansowane dochodami własnymi jednostki.</u>
          <u xml:id="u-270.1" who="#WaldemarDługołęcki">W odniesieniu do jednostki budżetowej nie ma potrzeby określania limitu, gdyż jest on równy wydatkowi budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę wyjaśnić, czego dotyczy zmiana wprowadzona do art. 10?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Nowy ust. 2 wyjaśnia sytuację, że w przypadku przejęcia przez organ administracji państwowej zadań dotychczas wykonywanych przez gminę ustala się na podstawie kalkulacji wydatków na te zadania, środki i limity na wynagrodzenia w wysokości, w jakiej zadania te nie zostały wykonane. W takiej sytuacji są asygnowane uzupełniające środki do danej jednostki.</u>
          <u xml:id="u-272.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Załóżmy, że gminie zostało przekazane jakieś zadanie w ramach programu pilotażowego. Z jakiegoś powodu zwraca ona to zadanie. Wówczas ustala się, w jakim stopniu ono zostało wykonane. Środki i limity na wynagrodzenia przydziela się odpowiednio do części nie wykonanej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy w drodze konsensu możemy przyjąć zmianę wprowadzoną do art. 10, a polegającą na dodaniu nowego ust. 2? Nie widzę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-273.1" who="#WiesławaZiółkowska">Była to ostatnia zmiana dotyczące ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#FranciszekPotulski">Wówczas, kiedy był omawiany art. 5, chciałem coś powiedzieć, ale nie zostałem dopuszczony do głosu. Teraz więc apeluję do rządu, aby zechciał złożyć autopoprawkę.</u>
          <u xml:id="u-274.1" who="#FranciszekPotulski">Jak już mówiłem wcześniej, przepis art. 5 ust. 3 i przepis art. 5 ust. 4 dotyczą lat 1996–1998, z czego już upłynął rok, a na rok 1997 zapadły już ustalenia w ramach Trójstronnej Komisji. W zasadzie te dwa przepisy dotyczą roku 1998.</u>
          <u xml:id="u-274.2" who="#FranciszekPotulski">Jeżeli w ust. 4 ustali się, że w razie, gdy prognozowane roczne przeciętne wynagrodzenie wzrośnie w stopniu niższym niż wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, to Rada Ministrów dokonuje korekty wynagrodzenia bazowego gwarantującej wzrost realnej wartości przeciętnego wynagrodzenia, wówczas przepis sankcjonuje ustalenie Trójstronnej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-274.3" who="#FranciszekPotulski">Proponuję, aby rząd wniósł autopoprawkę w tym zakresie, eliminującą sprzeczność, jaka zachodzi między ustępem 3 a ustępem 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ta sprzeczność nie jest przypadkowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#FranciszekPotulski">Było to świadome działanie dwa lata temu, bo gdy zrealizowana inflacja jest wyższa od prognozowanego składnika wzrostu inflacji, to wówczas wynagrodzenia są wyrównywane do realnego poziomu z roku poprzedniego. Jednak taka regulacja jest sprzeczna z regulacją zawartą w poprzednim artykule, a ponieważ praktycznie w grę wchodzi tylko jeden rok, więc proponuję, aby złagodzić ten świadomie wprowadzony zapis. W tym celu należałoby w ust. 4 napisać, że rzeczywisty wzrost wynagrodzeń będzie wyższy niż zrealizowany wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-276.1" who="#FranciszekPotulski">Wówczas także Trójstronna Komisja będzie miała prawo do takiego zapisu, jaki jest zawarty w porozumieniu dotyczącym przyszłego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#WiesławaZiółkowska">Sądzę, że rząd nie złoży takiej autopoprawki, gdyż jest ona merytoryczna i wymaga decyzji Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-277.1" who="#WiesławaZiółkowska">Prosiłam poprzednio przedstawicielkę Biura Legislacyjnego KS, aby zamówiła ekspertyzy, bowiem nie jest pewne, czy w świetle przepisu ust. 4 jest wiążące postanowienie Trójstronnej Komisji. W tym postanowieniu zapisano, że wówczas, kiedy inflacja będzie wyższa od prognozowanej, to pomimo tego nastąpi wzrost realnej wartości wynagrodzeń o 5,5 punktów procentowych.</u>
          <u xml:id="u-277.2" who="#WiesławaZiółkowska">Pan poseł może zgłosić do ustawy wniosek, proponując taką zmianę, o jakiej przed chwilą mówił. Poddam ten wniosek pod głosowanie i jeżeli nie uzyska akceptacji, to pan poseł ma prawo zgłosić wniosek mniejszości. Natomiast przewiduję, że rząd nie zgłosi autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#FranciszekPotulski">Mam większe zaufanie do rządu niż pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie jest to kwestia zaufania. Z pewnością posłowie koalicyjni muszą mieć zaufanie do swojego rządu, natomiast, moim zdaniem, autopoprawka rodzić będzie duże konsekwencje finansowe. Może się tak zdarzyć, że w 1998 r. budżetu państwa nie będzie stać na zapewnienie wzrostu realnej wartości wynagrodzeń w przypadku, kiedy inflacja będzie wyższa od prognozowanej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#FranciszekPotulski">Nie namawiam do tego, aby w ust. 4 zapisać, iż Rada Ministrów dokona korekty wynagrodzenia bazowego gwarantującej wzrost realnej wartości przeciętnego wynagrodzenia o 5,5 punktów procentowych powyżej wskaźnika zrealizowanej inflacji. Można obniżyć tę wysokość punktów np. do 2 punktów procentowych. Rząd stoi na stanowisku negocjacyjnej formuły kształtowania płac, to takie rozwiązanie jest po myśli rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#JózefKaleta">Rząd już podpisał, że w każdym przypadku, to znaczy gdy rzeczywisty wskaźnik będzie wyższy od prognozowanego lub równy prognozowanemu, nastąpi realny wzrost wartości wynagrodzenia o 5,5 punktów procentowych. Jest to wiążące postanowienie i ustawa nie może być z nim sprzeczna. Rząd zgodził się na 5,5 punktów procentowych, a nie na 0%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#WiesławaZiółkowska">Niezbędna jest opinia prawna. Jeżeli w przyszłym roku rząd będzie chciał zagwarantować realną wartość wynagrodzenia na poziomie z grudnia 1996 r., korzystając z regulacji zawartej w ust. 4, to napotka na problemy. Może się bowiem okazać, że pozarządowe strony porozumienia powołają się na precedens, bowiem drugi raz z rzędu ma miejsce realny wzrost wartości wynagrodzeń w sytuacji, gdy zrealizowany wskaźnik inflacji jest wyższy od prognozowanego. Powstaje pytanie, czy stworzony już precedens nie upoważnia do nierespektowania przepisu art. 5 ust. 4.</u>
          <u xml:id="u-282.1" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, by Biuro Prawne postarało się o ekspertyzy u dobrych prawników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#WaldemarDługołęcki">Zobowiązanie wynikające z porozumienia, zawartego w ramach Trójstronnej Komisji, jest dalej idące niż to, co wynika z art. 5 ust. 4. Nie wykluczam, że może mieć znaczenie dla prawników dokonujących interpretacji informacja, że aby wywiązać się z porozumienia zawartego ze związkami zawodowymi, rząd musi przedstawić Sejmowi konsekwencje tego w projekcie ustawy budżetowej. Bez odpowiednich pieniędzy zaplanowanych w ustawie budżetowej albo bez zmiany ustawy budżetowej w ciągu roku, rząd nie będzie w stanie wywiązać się z postanowień porozumienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie było nam potrzebne to wyjaśnienie. Dla tej Komisji jest zupełnie oczywiste, że bez zaakceptowania przez Sejm ustawy budżetowej, która przewiduje wzrost środków na wynagrodzenia odpowiednio do postanowień porozumienia, nie będzie mogło ono zostać zrealizowane. Natomiast problem polega na czymś innym. Jeżeli w ustawie budżetowej na rok przyszły nie będzie tych dodatkowych środków, to czy Trójstronna Komisja nie będzie dochodziła praw, w świetle przepisu art. 5 ust. 3 i powołując się na precedens z lat ubiegłych?</u>
          <u xml:id="u-284.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ponieważ ostatnio zarysowała się tendencja do „produkowania” ustaw obciążonych sporą wadliwością prawną, to proponuję, abyśmy zadali takie pytanie prawnikom.</u>
          <u xml:id="u-284.2" who="#WiesławaZiółkowska">Drugą część posiedzenia poprowadzi pan poseł Michna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#WaldemarMichna">Art. 2 ustawy o zmianie ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw dotyczy ustawy z dnia 17 grudnia 1974 r. o uposażeniu żołnierzy. Rząd zaproponował, by w art. 2 zmienić brzmienie ust. 3 i dodać ust. 5.</u>
          <u xml:id="u-285.1" who="#WaldemarMichna">W ust. 3 proponuje się, by przeciętne uposażenie żołnierzy stanowiła wielokrotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-285.2" who="#WaldemarMichna">Czy przedstawiciel Ministerstwa Finansów, może nam wyjaśnić, kiedy zachodzi wielokrotność? Czy np. mnożnik w wysokości 1,1 należy traktować jako wielokrotność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#ZbigniewKosmal">Zmiana wprowadzona do art. 2 jest konsekwencją odrębnego potraktowania cywilnej sfery budżetowej i tak zwanej grupy mnożnikowej oraz wyłączenia spod rygoru tej ustawy żołnierzy służby zasadniczej. Około 140 tys. żołnierzy służby zasadniczej było do tej pory traktowanych jako pracownicy. Żołnierz, który przebywa w wojsku 18 miesięcy i otrzymuje 40 lub 50 zł rządu, był traktowany na takich samych zasadach jak każdy inny pracownik państwowej sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-286.1" who="#ZbigniewKosmal">Poprawka odnosząca się do ust. 3 polega na skreśleniu wyrazu „zawodowych”. Natomiast w ust. 5 sprecyzowano, że przez żołnierzy, o których mowa w ust. 3, rozumie się żołnierzy pełniących zawodową służbę wojskową jako służbę stałą lub służbę kontraktową oraz żołnierzy pełniących nadterminową zasadniczą służbę wojskową.</u>
          <u xml:id="u-286.2" who="#ZbigniewKosmal">Żołnierz pełniący nadterminową zasadniczą służbę wojskową idzie na dłuższy czas do wojska, a jego uposażenie kształtuje się w granicach 8–9 mln starych złotych. Z tego też powodu powinien być traktowany na tych samych zasadach co żołnierz.</u>
          <u xml:id="u-286.3" who="#ZbigniewKosmal">W ust. 4 jest powiedziane, że wielokrotność określa prezydent. Na dzień dzisiejszy wynosi ona 1,88, a po zmianie ustawy ten mnożnik zostanie obniżony do 1,81 ze względu na to, że do tej grupy dojdzie prawie 13 tys. żołnierzy pełniących nadterminową zasadniczą służbę wojskową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#WaldemarDługołęcki">Przypomnę, że Komisja rozważała już, czy należy używać określenia „wielokrotność” czy „krotność”. Dyskusja w tej sprawie była przeprowadzona w 1994 r., kiedy rozpatrywany był projekt ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej. Wówczas wybrano określenie „wielokrotność”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#WaldemarMichna">Czy wielokrotność rozpoczyna się od mnożnika w wysokości 1,1, czy ten mnożnik może zejść poniżej zera i nadal będziemy mówili o wielokrotności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#WaldemarDługołęcki">Wówczas uznano, że mamy do czynienia z wielokrotnością także wówczas, kiedy mnożnik wynosi 0,8, ale teraz taka sytuacja nie wystąpi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#WaldemarMichna">Czy ktoś chciałby zgłosić uwagi do pierwszej zmiany dotyczącej ust. 3? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-290.1" who="#WaldemarMichna">Uznaję, że przyjęliśmy poprawkę wprowadzoną do ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-290.2" who="#WaldemarMichna">Przechodzimy do zmiany drugiej, którą już zaprezentował pan dyrektor Kosmal. Zmiana polega na dodaniu ust. 5, który określa, co należy rozumieć przez żołnierzy na użytek ustawy o uposażeniu żołnierzy.</u>
          <u xml:id="u-290.3" who="#WaldemarMichna">Czy do tego ustępu są uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-290.4" who="#WaldemarMichna">Uznaję, że przyjęliśmy drugą zmianę polegającą na dodaniu ust. 5.</u>
          <u xml:id="u-290.5" who="#WaldemarMichna">Przechodzimy do art. 3, który wprowadza zmiany do ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Także zmiany wprowadzone do tej ustawy są konsekwencją rozdzielenia państwowej sfery budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-291.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Art. 2a zawiera dwa postanowienia dotyczące prezydenta. Od dnia 1 stycznia 1998 r. wynagrodzenie prezydenta składać się będzie z wynagrodzenia zasadniczego odpowiadającego siedmiokrotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej oraz dodatku funkcyjnego odpowiadającego trzykrotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-291.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ust. 2 w art. 2a stanowi o wynagrodzeniu prezydenta w przyszłym roku. Przepis brzmi w ten sposób: „W 1997 r. wynagrodzenie Prezydenta ustala się w wysokości wynagrodzenia przysługującego Prezydentowi w grudniu 1996 r.”. Wynika stąd, że w przyszłym roku wynagrodzenie prezydenta będzie zamrożone na nominalnym poziomie z 1996 r., natomiast podwyższenie wynagrodzenia, w stosunku do obecnego, nastąpi od stycznia 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#RyszardFaszyński">Mam kilka poprawek do art. 3, ale w tym momencie zajmę się pierwszą poprawką. W jednej z ekspertyz zostało podniesione, że dodatek funkcyjny jest swoistą fikcją, kiedy dotyczy osoby sprawującej funkcję. Prezydent nie pełni dodatkowej funkcji, za którą otrzymuje dodatek funkcyjny.</u>
          <u xml:id="u-292.1" who="#RyszardFaszyński">Dodatek funkcyjny wprowadzono wówczas, kiedy był pobierany podatek wyrównawczy. Z tego podatku był wyłączony dodatek funkcyjny. Teraz podatek wyrównawczy już nie istnieje, więc jaki jest sens dzielenia wynagrodzenia na dwie części.</u>
          <u xml:id="u-292.2" who="#RyszardFaszyński">Dlatego proponuję, aby w ust. 1 skreślić wyraz „siedmiokrotności” i w to miejsce wpisać wyraz „dziesięciokrotności”, a także skreślić wyrazy „oraz dodatku funkcyjnego odpowiadającego trzykrotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej”. W ten sposób wynagrodzenie prezydenta będzie się składało tylko z jednego elementu, a wysokość będzie taka sama, jaką zaproponował rząd.</u>
          <u xml:id="u-292.3" who="#RyszardFaszyński">Sygnalizuję, że zgłoszę analogiczną poprawkę do zmiany drugiej. Proszę zauważyć, że cała ustawa dotyczy osób pełniących kierownicze stanowiska państwowe. Nie można być taką osobą i nie mieć funkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pozornie tylko wydaje się, że „dzielimy włos na czworo”. Także w przypadku prezydenta naliczany jest dodatek stażowy, który obejmuje tylko wynagrodzenie zasadnicze.</u>
          <u xml:id="u-293.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W ustawie o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe wyodrębnione zostały dwa elementy wynagrodzenia, a poprawka polega tylko na ustaleniu ich wysokości.</u>
          <u xml:id="u-293.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przyznam, że nie sprawdzałam, ale jeśli się nie mylę, to wynagrodzenie wypłacane byłym prezydentom jest pozbawione w całości albo w części podatku funkcyjnego.</u>
          <u xml:id="u-293.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W związku z tym zwiększenie krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia przy równoczesnym skasowaniu dodatku funkcyjnego nie jest neutralne pod względem skutków finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#RyszardFaszyński">Efekt dodatku stażowego można zbilansować przez zmniejszenie liczby dziesięć, a prostota zapisu jest coś warta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#JózefKaleta">Podzielam opinię ekspertów i pana posła Faszyńskiego. To, że dodatek funkcyjny nie wchodzi do podstawy wymiaru emerytury, nie ma znaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#WaldemarMichna">Sejm już ustanowił wysokość emerytur dla wszystkich prezydentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#JózefKaleta">Chodzi także o ministrów i szefów urzędów centralnych, więc to, że niby prezydenci mają już ustaloną wysokość emerytury, nie jest argumentem. Argumentem jest to, że przy wymiarze emerytury są określone ograniczenia.</u>
          <u xml:id="u-297.1" who="#JózefKaleta">Popieram poprawkę pana posła Faszyńskiego. Jeżeli rektor dostaje dodatek funkcyjny, to jest to zupełnie zrozumiałe. Jego podstawowym wynagrodzeniem to są pobory z racji tego, że jest profesorem, a z tego tytułu, że pełni funkcję rektora, ma dodatek funkcyjny. Natomiast prezydent, ministrowie nie mają dodatkowych funkcji, które by uzasadniały jakieś dodatki funkcyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#WaldemarDługołęcki">Rząd zaproponował zmianę wyłącznie z tego powodu, że zmienia się podstawa naliczania, w tym przypadku pensji prezydenta. Natomiast dyskusja, która teraz się toczy, w zasadzie dotyczy ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Tylko wynagrodzenie prezydenta jest określone w ustawie. Jeżeli poprawka pana posła, w takim czy innym kształcie, zostałaby wprowadzona do ustawy, to zmienione zostaną zasady wynagrodzenia prezydenta. Nie mówimy natomiast, bo mnożniki ustala prezydent, o zasadach wynagrodzenia innych osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, a więc premiera, ministrów, wiceministrów, sekretarzy stanu itd.</u>
          <u xml:id="u-298.1" who="#WaldemarDługołęcki">Wiem, że jest zamiar opracowania nowej ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. To jest właściwe miejsce do wprowadzania nowych rozwiązań. Natomiast zmiana proponowana przez rząd jest tylko konsekwencją zmiany podstawy naliczania wynagrodzenia - rozwiązaniem, które będzie obowiązywało, jeśli nic się nie zmieni, od 1 stycznia 1998 r. W 1997 r. prezydent będzie otrzymywał wynagrodzenie takie, jakie otrzymuje obecnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#RyszardFaszyński">Skoro ma być opracowana nowa ustawa, to w ogóle nie widzę sensu ustalania z rocznym wyprzedzeniem elementów wynagrodzenia prezydenta. Po co proponuje się taki przepis, który nigdy nie wejdzie w życie?</u>
          <u xml:id="u-299.1" who="#RyszardFaszyński">Jeśli chodzi o wynagrodzenie innych osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, to ich także dotyczy zamrożenie wynagrodzeń na poziomie z grudnia 1996 r. Nie można więc powiedzieć, że w ustawie nowelizującej zajmujemy się tylko wynagrodzeniem prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-299.2" who="#RyszardFaszyński">Ta sama argumentacja w sprawie dodatku funkcyjnego dotyczy ministrów, premiera i wicepremierów. Nie jest tak, że spośród trzech premierów tylko jeden pełni funkcje premiera i z tego tytułu otrzymuje dodatek funkcyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#FranciszekPotulski">Jeżeli zmiany wprowadzone do ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących stanowiska państwowe sięgają dalej niż zastosowanie innych przeliczników, bowiem zmieniła się podstawa naliczania wynagrodzeń, to uważam, że rozpatrywanie zmian nie leży w kompetencji Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Dodatek stażowy jest różny w zależności od tego, ile ktoś przepracował lat. Można łatwo obliczyć staż pracy urzędującego premiera. Gdy jednak zmienia się osoba na stanowisku premiera czy ministra, to staż pracy nowej osoby niekoniecznie musi odpowiadać temu samemu wynagrodzeniu, które pobierał poprzednik. W związku z tym, nie można uregulować tej kwestii przez ustalenie odpowiedniego poziomu krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-301.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chcę zwrócić uwagę także na inną sprawę. Wynagrodzenia dla ministrów i wiceministrów nie są wynagrodzeniami punktowymi, ale układają się w pewnych przedziałach. Premier decyduje o wysokości wynagrodzenia dla określonej osoby. Mało tego, dodatki funkcyjne także nie są dla wszystkich w tej samej wysokości. Różnicuje je premier oraz szef wiceministra.</u>
          <u xml:id="u-301.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest więc drugi powód, dla którego nie wystarczy określić odpowiedniej krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. Dlatego proponujemy, aby Komisje przyjęły zmiany w takim brzmieniu, w jakim przedstawił je rząd.</u>
          <u xml:id="u-301.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Być może, że zostanie wcześniej uchwalona ustawa dotycząca zasad, które kształtują wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Równie dobrze można przyjąć, że nie zostanie ona uchwalona przed 1 stycznia 1998 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#JanSzczepaniak">Ja też proponuję przyjąć poprawki rządu w ich dotychczasowym brzmieniu. Prawdą jest, że z systemu płac zrobiliśmy dziwoląga. Była mowa o tym także podczas dyskusji nad projektem ustawy o państwowej służbie cywilnej. Dodatek funkcyjny w wielu przypadkach nie jest niczym uzasadniony, ale gdybyśmy go zlikwidowali tylko w przypadku wynagrodzenia prezydenta, premiera, ministrów, to uczynilibyśmy wyłom w systemie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#WaldemarMichna">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-303.1" who="#WaldemarMichna">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Faszyńskiego, który dotyczy art. 2a ust. 1 i polega na zastąpieniu wyrazu „siedmiokrotności” wyrazem „dziesięciokrotności” i na skreśleniu wyrazów „oraz dodatku funkcyjnego odpowiadającego trzykrotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej”.</u>
          <u xml:id="u-303.2" who="#WaldemarMichna">Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-303.3" who="#WaldemarMichna">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: 1 - za, 8 - przeciw, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#RyszardFaszyński">Zapowiadam zgłoszenie wniosku mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#WaldemarMichna">Rozpatrzymy teraz drugą zmianę dotyczącą art. 3. Składa się ona z dwóch części: w ust. 2 kropkę zastępuje się przecinkiem i dodaje wyrazy „z zastrzeżeniem ust. 2” oraz dodaje się ust. 2 w brzmieniu: „W 1997 r. wynagrodzenie osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, wymienionych w art. 2 pkt. 2–4, ustala się w wysokości wynagrodzenia przysługującego tym osobom w grudniu 1996 r.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zmiana umożliwia zamrożenie wynagrodzeń osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe na poziomie grudnia 1996 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#WaldemarMichna">Kto chce zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#RyszardFaszyński">Sygnalizuję, że złożę analogiczny wniosek mniejszości. Nie zgłaszam teraz wniosku o wprowadzenie zmiany do art. 3, bowiem spodziewam się, że Komisje, tak jak poprzednio, zaakceptują propozycję rządu. Wniosek mniejszości będzie dotyczył także likwidacji dodatku funkcyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#FranciszekPotulski">Powtarzam pytanie, czy Komisje są kompetentne, by wprowadzać merytoryczne zmiany do ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe?</u>
          <u xml:id="u-309.1" who="#FranciszekPotulski">Sądziłem, że chodzi tylko o formalną zmianę, będącą konsekwencją przyjętych ustaleń przy rozpatrywaniu zmian wprowadzonych do ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#WaldemarMichna">Powinienem to pytanie skierować do Biura Legislacyjnego KS. Osobiście uważam, że skoro Prezydium Sejmu skierowało projekt ustawy do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Ustawodawczej, to jesteśmy kompetentni do rozpatrzenia tego projektu. Głosowałem przeciwko wnioskowi, który zgłosił pan poseł Faszyński, gdyż jest opinia, że ma być zmieniona ustawa o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, ale to nie oznacza, że my nie mamy kompetencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Odczytam treść skierowania Prezydium Sejmu z 15 października br.</u>
          <u xml:id="u-311.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">„Prezydium Sejmu zgodnie z art. 55d regulaminu kieruje pilny rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Ustawodawczej do pierwszego czytania. Jednocześnie Prezydium Sejmu zwraca się do Komisji o przedstawienie sprawozdania do dnia 6 listopada 1997 r.”.</u>
          <u xml:id="u-311.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Skoro projekt ustawy został skierowany do tych Komisji, to przez nie musi być rozpatrzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#WaldemarMichna">Wniosek mniejszości może być zgłoszony wówczas, kiedy w przedmiotowej sprawie odbyło się głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-312.1" who="#WaldemarMichna">Poddaję pod głosowanie zmianę dotyczącą art. 3 w brzmieniu jak w przedłożeniu rządowym.</u>
          <u xml:id="u-312.2" who="#WaldemarMichna">Kto jest za przyjęciem tej zmiany?</u>
          <u xml:id="u-312.3" who="#WaldemarMichna">Wniosek został przyjęty 9 głosami, przy 1 głosie przeciwnym, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#RyszardFaszyński">Chcę złożyć jeszcze jeden wniosek dotyczący ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Wniosek dotyczy art. 8, który stanowi, że wynagrodzenia tych osób są wolne od podatku od wynagrodzeń. Artykuł zawiera także inne postanowienia. Ze wszystkich innych ustaw został wykreślony zwrot „podatek od wynagrodzeń”. Prawdopodobnie przez przeoczenie art. 8 nie został wzruszony.</u>
          <u xml:id="u-313.1" who="#RyszardFaszyński">W związku z tym proponuję, aby dodać zmianę 3, dotyczącą art. 8, który otrzymałby brzmienie: „Wynagrodzenie osób objętych ustawą wolne jest od składki na cele emerytalne”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#WaldemarMichna">Czy ten wniosek powinniśmy teraz rozważyć, czy ma być to wniosek mniejszości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#RyszardFaszyński">Zależy to od wyniku głosowania. Z całą pewnością wniosek dotyczy art. 3 ustawy nowelizującej, a w tym momencie zakończyliśmy omawianie zmian zaproponowanych przez rząd do tego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-315.1" who="#RyszardFaszyński">W artykułach 17, 18, 19 ustawy z 1994 r. skreślone zostały wyrazy „wolne od podatku od wynagrodzeń”, jako podatku zmniejszonego. Ustawa, którą nowelizujemy w art. 3, została - jak widać - pominięta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Nie wiem, o której ustawie mówił pan poseł wymieniając trzy artykuły. Pełnię funkcję wiceministra od lat pięciu i zapewniam pana posła, że płacę podatek dochodowy oraz składki na cele emerytalne.</u>
          <u xml:id="u-316.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Można wprowadzić do art. 3 kolejną zmianę polegającą na skreśleniu art. 8 ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, ale nie jestem pewna, czy przepis ten nie został już wycofany przez ustawę podatkową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#RyszardFaszyński">W moim wniosku pozostawiłem część przepisu art. 8, dotyczącego składek na ubezpieczenie, ponieważ nie byłem pewny, czy wymaga się płacenia tych składek od osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Gdyby osoby te nie płaciły składek, to pod tym względem nie chciałem niczego zmieniać.</u>
          <u xml:id="u-317.1" who="#RyszardFaszyński">Po wyjaśnieniach pani minister, należy poprosić Biuro Legislacyjne KS, aby sprawdziło, czy art. 8 jest już skreślony, czy może występuje nienormalna sytuacja, iż występuje on w ustawie, ale nie jest realizowany. Jeżeli miałaby miejsce ta druga sytuacja, to art. 8 należy skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest mało prawdopodobne, że płaciłam podatek i składkę zupełnie niepotrzebnie. W którejś z ustaw z pewnością skreślono art. 8, ale zapomniano usunąć go z tekstu ustawy o wynagrodzeniach osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#WaldemarMichna">Ponieważ wątpliwości ma zarówno poseł wnioskodawca, jak i pani minister, przekażemy sprawę do Biura Legislacyjnego KS, aby ją wyjaśniło. Proponuję, aby także Ministerstwo Finansów wypowiedziało się oficjalnie, czy art. 8 został skreślony. Oby nie okazało się, że przepis ten jest nadal obowiązujący, ale nie był realizowany, a w związku z tym pewna grupa pracowników będzie chciała dochodzić, że płaciła składki na ubezpieczenia, a nie miała takiego obowiązku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#FranciszekPotulski">Treść art. 8 jest dziwna, gdyż wynagrodzenie osób objętych ustawą wolne jest... itd., cytuję „analogicznie jak wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w jednostkach gospodarki uspołecznionej”. Rysuje się więc jeszcze dalej idąca rozbieżność, gdyż postanowienie to można interpretować w ten sposób, że pracownicy zatrudnieni w jednostkach gospodarki uspołecznionej mają wynagrodzenia zwolnione od podatku i składki emerytalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ustawa o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe weszła w życie z dniem 31 lipca 1981 r., czyli od tego czasu upłynęło ponad 15 lat. Wówczas nie było tego typu regulacji, jak podatek dochodowy, natomiast istniały podatki, które dzisiaj nie są pobierane. Nie istnieją dziś, jako instytucje, podatek od wynagrodzeń i podatek wyrównawczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#WaldemarMichna">Co pani minister proponuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Można wykreślić art. 8, jeśli będzie taka sugestia Biura Legislacyjnego KS. Nie będzie on już „straszył”, ani nie istniejącymi podatkami, ani gospodarką uspołecznioną. Przedtem jednak sprawdzimy, czy ten artykuł w ogóle istnieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#WaldemarMichna">Zawieszam tę sprawę. Ustaliliśmy, że Biuro Legislacyjne KS oraz Ministerstwo Finansów przedstawią nam swoje opinie.</u>
          <u xml:id="u-324.1" who="#WaldemarMichna">Przechodzimy do art. 4, który dotyczy ustawy z dnia 5 stycznia 1991 r. - Prawo budżetowe. Artykuł ten wprowadza zmianę do art. 46 w ust. 4, gdzie po wyrazach „wzrost wynagrodzeń” proponuje się dodać wyraz „państwowej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Art. 46 ust. 4 ustawy - Prawo budżetowe, którego dotyczy zmiana, stanowi: „Rezerwą celową na wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej dysponuje Rada Ministrów”. Ponieważ w projekcie ustawy nowelizującej ustawę o kształtowaniu środków na wynagrodzenia mówimy o państwowej sferze budżetowej, dlatego proponujemy, aby w art. 46 w ust. 4 po wyrazach „wzrost wynagrodzeń w” dodać wyraz „państwowej”. Po tym uzupełnieniu przepis otrzymuje brzmienie: „Rezerwą celową na wzrost wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej dysponuje Rada Ministrów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#WaldemarMichna">Czy w tej sprawie ktoś chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#ZbigniewBomba">Czy przez uzupełnienie ust. 4 nie spowodujemy sytuacji, że pracownicy szpitali, szkół, które są pod kontrolą gmin i prezydentów miast nie będą objęci taką samą regulacją jak pracownicy państwowej sfery budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Powinniśmy rozróżnić dwie sytuacje. Budżet państwa finansuje bezpośrednio środki na wynagrodzenia pracowników państwowej sfery budżetowej, którzy są zatrudnieni w jednostkach państwowych. Pracownicy zatrudnieni w jednostkach samorządowych są, w stosunku podległości, administracją samorządową.</u>
          <u xml:id="u-328.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Budżet państwa zasila administrację samorządową w środki poprzez subwencje oświatowe oraz finansuje zadania zlecone. W projekcie ustawy budżetowej na 1997 r. będą państwo mogli dostrzec, że kwota subwencji oświatowej dla gmin, oraz kwota na zadania zlecone gminom - wszędzie tam, gdzie występuje koszt robocizny - ulegają podwyższeniu po to, aby maksymalnie spełnić warunki zawarte w dwustronnym porozumieniu. W subwencji oświatowej dla szkół podstawowych dotacja na wzrost wynagrodzeń została odpowiednio zwiększona. Także w przypadku zadań zleconych związanych z takimi działami jak kultura, ochrona zdrowia, zostały zwiększone środki na wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-328.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W tych przypadkach, kiedy budżety samorządowe finansują zadania, a środki na ten cel są inaczej dostarczane, jak np. w dużych miastach, budżet państwa nie ma prawa ingerencji w wypłacane wynagrodzenia. Nie możemy powiedzieć, ile trzeba wypłacić, bo to już nie jest państwowa sfera budżetowa.</u>
          <u xml:id="u-328.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pytanie pana posła Bomby jest zasadne, ale mając na uwadze budżet państwa mogę mówić tylko o państwowej sferze budżetowej oraz o subwencjach dla innych grup. Rezerwa celowa na podwyżki wynagrodzeń pracowników nie dotyczy tych pracowników, którzy z mocy prawa i z mocy umów o pracę nie są pracownikami państwowej sfery budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#FranciszekPotulski">Których pracowników obejmuje porozumienie trójstronne? Czy wprowadzenie poprawki do art. 6 ust. 4 może oznaczać, że wówczas, gdy Trójstronna Komisja ustaliła, iż podwyżki wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej wyniosą 5,5 punktów procentowych ponad wskaźnik inflacji, to postanowienie nie będzie dotyczyć pracowników samorządowych i dla nich przyjmie się zupełnie inny wskaźnik?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Istnieją różnego rodzaju niebezpieczeństwa. Jeżeli pieniądze są asygnowane z budżetu państwa i przekazane do budżetu samorządowego, to suwerenną decyzją samorządu jest to, jak te pieniądze wyda. Wyjątkiem od tej reguły jest tylko taka sytuacja, kiedy samorząd otrzymuje dotację celową na wykonanie określonego z góry zadania. Samorząd musi się rozliczyć z budżetem państwa, ale w każdej innej sytuacji nasz wpływ na to, jak zostaną zagospodarowane pieniądze, jest nikły.</u>
          <u xml:id="u-330.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Konstruując subwencję oświatową na 1997 r., według określonego algorytmu, zawarliśmy w niej na zwiększenie wynagrodzeń nauczycieli w takiej kwocie, jaka wynika z porozumienia Trójstronnej Komisji. Nie oznacza to jednak, że cała subwencja oświatowa zostanie przeznaczona dla szkół i nie oznacza także, że cała kwota na podwyżki zostanie zagospodarowana na ten cel.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#WaldemarMichna">Rozumiem, że praktyka idzie w tym kierunku, jakiego życzą sobie pan poseł Potulski i pan poseł Bomba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#FranciszekPotulski">Moje pytanie dotyczy czegoś innego. Czy dopisanie w ust. 4 wyrazu „państwowej” oznacza, że rząd może inaczej naliczyć, niż nalicza, a co gminy z tym zrobią, to jest osobna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-332.1" who="#FranciszekPotulski">Czy rząd może powiedzieć: odpowiadamy za pracowników państwowych i ich wynagrodzenia muszą wzrosnąć 5,5 punktów procentowych ponad wskaźnik inflacji, a o pracowników samorządowych nie musimy się już martwić, więc naliczymy im wzrost według niższego wskaźnika?</u>
          <u xml:id="u-332.2" who="#FranciszekPotulski">Czy rząd może być zwolniony od naliczania takiego samego wzrostu wynagrodzeń dla pracowników sfery budżetowej pracujących w samorządach i dla pracowników państwowej sfery budżetowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#WaldemarDługołęcki">Zmiana polegająca na dodaniu wyrazu „państwowej” w art. 46 w ust. 4 ma znaczenie tylko porządkujące. W rezerwie celowej, którą dysponuje, na podstawie ustawy - Prawo budżetowe, Rada Ministrów, nigdy nie było i nie będzie środków na podwyżki wynagrodzeń pracowników samorządowych. Wynika to z wielu artykułów, które dzisiaj były dyskutowane. Nawet gdyby nie dodano w art. 46 w ust. 4 wyrazu „państwowej”, to jest wiele innych przepisów, które o tym stanowią.</u>
          <u xml:id="u-333.1" who="#WaldemarDługołęcki">Dlatego proszę Komisje o przyjęcie tego porządkującego określenia „państwowej”. Wówczas przepis art. 46 ust. 4 będzie spójny z innymi artykułami ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#WaldemarMichna">Z dotychczasowych wyjaśnień wynika, że rząd respektuje ustalenia Trójstronnej Komisji zarówno w odniesieniu do pracowników samorządowych, jak i do pracowników państwowej sfery budżetowej. Ta praktyka nie ma przełożenia na zapisy ustawowe.</u>
          <u xml:id="u-334.1" who="#WaldemarMichna">Gdybyśmy chcieli zmienić ten stan prawny, to na pewno nie przy okazji nowelizacji ustaw, które są przedmiotem dzisiejszego posiedzenia Komisji. Decyzja w tej sprawie miałaby charakter ustrojowy.</u>
          <u xml:id="u-334.2" who="#WaldemarMichna">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisje przyjęły art. 4. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-334.3" who="#WaldemarMichna">Przechodzimy do art. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Art. 5 odnosi się do ustawy z dnia 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Zmiana odnosi się do art. 7 ust. 1 i polega na skreśleniu pkt. 3.</u>
          <u xml:id="u-335.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W myśl rozporządzenia, wydanego na podstawie art. 7, jeżeli były jakiekolwiek oszczędności, zwiększały one co najwyżej środki funduszu. Po skreśleniu pkt. 3 możliwe jest przeznaczenie tych środków na zwiększenie wynagrodzeń. Chcemy zaproponować takie rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#WaldemarMichna">Czy ktoś chciałby zabrać głos? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-336.1" who="#WaldemarMichna">Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 5.</u>
          <u xml:id="u-336.2" who="#WaldemarMichna">Art. 6 stanowi, że ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1997 r., z wyjątkiem art. 1 pkt 3 lit. b), który wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Myślę, że ten artykuł nie powinien budzić wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-336.3" who="#WaldemarMichna">Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. 6.</u>
          <u xml:id="u-336.4" who="#WaldemarMichna">Ponieważ mamy jeszcze do wyjaśnienia kilka spraw, nie mogę poddać całego projektu ustawy pod głosowanie. Odbędzie się ono na następnym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-336.5" who="#WaldemarMichna">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>