text_structure.xml 132 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MarekMazurkiewicz">Otwieram w imieniu prezydiów czterech Komisji sejmowych wspólne posiedzenie poświęcone rozpatrzeniu sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej powołanej do rozpatrzenia rządowego i poselskiego projektów ustaw o finansowaniu gmin.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MarekMazurkiewicz">Zanim udzielę głosu przewodniczącemu podkomisji panu posłowi Zbigniewowi Janowskiemu, chciałbym zaproponować - w związku z tym, że sprawy generalne proponowanych regulacji były przedmiotem debaty sejmowej, a projektom ustaw poświęcone były bardzo intensywne prace podkomisji - abyśmy skoncentrowali się obecnie przede wszystkim na dyskusji i rozstrzygnięciach dotyczących owoców prac podkomisji i zawartych w sprawozdaniu konkretnych zapisach.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#MarekMazurkiewicz">W imieniu przewodniczących połączonych Komisji kieruję apel do wszystkich, abyśmy w miarę możliwości wypowiadali się w sposób bardzo skondensowany i konkretny w odniesieniu do przedstawionego nam przez podkomisję jednolitego projektu ustawy. Nie ukrywam, że czasu mamy mało, bo projekt wiąże się zarówno z przyszłorocznym budżetem państwa, jak i z budżetami gmin. Wszyscy jesteśmy zainteresowani, aby ta ustawa weszła w życie jeszcze przed 1 stycznia przyszłego roku. Proponuję przyjąć taki tryb procedowania, który umożliwi szybkie zakończenie naszych prac konkretnymi rozstrzygnięciami.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#MarekMazurkiewicz">Udzielam głosu przewodniczącemu podkomisji nadzwyczajnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewJanowski">Rządowy i poselski projekty ustaw o zmianie ustawy o finansowaniu gmin po pierwszym czytaniu na 61. posiedzeniu Sejmu w dniu 28 września br., zostały skierowane do Komisji Samorządu Terytorialnego, Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, Komisji Edukacji, Nauki i Postępu Technicznego oraz Komisji Ustawodawczej w celu szczegółowego rozpatrzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZbigniewJanowski">Na posiedzeniu w dniu 11 października br. została powołana 14-osobowa podkomisja nadzwyczajna, która w dniach 12, 19, 24 i 25 października br. na wielogodzinnych posiedzeniach rozpatrzyła oba projekty. Podkomisja uwzględniła wszystkie wątki zawarte w projekcie rządowym i projekcie poselskim w toku przygotowania jednolitego projektu ustawy stanowiącego treść sprawozdania przedkładanego dzisiaj połączonym Komisjom.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ZbigniewJanowski">Podkomisja uwzględniła wnioski zgłoszone podczas pierwszego czytania projektów oraz niektóre wnioski, jakie nadeszły od urzędów gmin, jak też opinie nadesłane przez Związek Miast Polskich, Związek Gmin Wiejskich, Unię Metropolii Polskich oraz Krajowy Sejmik Samorządu Terytorialnego. Do rządowego projektu ustawy zostały sporządzone opinie przez ekspertów: prof. Krystynę Piotrowską-Marczak z Uniwersytetu Łódzkiego, prof. Zytę Gilowską z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, dr Wiesławę Niemiec z Uniwersytetu Wrocławskiego oraz dra Wojciecha Misiąga z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#ZbigniewJanowski">Ministerstwo Finansów przedstawiło podkomisji rachunki symulacyjne skutków finansowych wynikających ze zmiany zasad ustalania, począwszy od 1996 r., udziału we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych, a także ustalania i podziału subwencji ogólnej. W pracach podkomisji uczestniczyli przedstawiciele ogólnopolskich organizacji samorządowych oraz eksperci: pani prof. Zyta Gilowska i pan dr Wojciech Misiąg, a także posłowie nie będący członkami podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#ZbigniewJanowski">W opiniach przedstawicieli organizacji samorządowych oraz ekspertów zgłoszono wiele szczegółowych uwag i propozycji rozwiązań. Wszystkie te propozycje zostały szczegółowo rozpatrzone przy omawianiu poszczególnych przepisów zawartych w kolejnych artykułach projektu ustaw. Najdłużej i najbardziej wnikliwie dyskutowano nad zaproponowanymi w przedłożeniu rządowym zmianami dotyczącymi: wysokości subwencji na zadania oświatowe, wysokości udziału gmin w podatku od dochodów osobistych ludności oraz dystrybucji wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych, a także rozstrzygnięcia co do sposobu amortyzacji ubytku dochodów, jaki następuje w wyniku wprowadzenia tych zmian.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#ZbigniewJanowski">Poszczególne propozycje rozwiązań przedkładane w sprawozdaniu przez podkomisję, uwzględniające wnioski posłów oraz wnioski zawarte w opiniach, omówię szczegółowo w trakcie rozpatrywania kolejnych artykułów projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dziękuję panu posłowi za wprowadzenie do dyskusji i proponuję przejść do debaty nad sprawozdaniem podkomisji oraz dyskusji nad kolejnymi artykułami projektu ustawy. Czy są uwagi do tytułu ustawy proponowanego przez podkomisję w sprawozdaniu? Nie słyszę. Czy są sprzeciwy wobec tego tytułu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że połączone Komisje przyjęły tytuł projektu ustawy: „o zmianie ustawy o finansowaniu gmin”.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi do pierwszego zdania w art. 1 o powołaniu się na ustawę o finansowaniu gmin z 10 grudnia 1993 r. z późniejszymi zmianami? Nie widzę. Pytam przedstawicieli Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu, czy wszystkie przytoczone tam powołania są zapisane lege artis i nie ma żadnych uchybień?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Wszystkie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dziękuję. Czy są sprzeciwy do zdania pierwszego w art. 1? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że połączone Komisje przyjęły zdanie pierwsze art. 1 projektu ustawy w brzmieniu proponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia poszczególnych propozycji zmian.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#MarekMazurkiewicz">Zmiana pierwsza dotyczy art. 3. Dodaje się tu nowy punkt 2a w brzmieniu podanym w sprawozdaniu podkomisji. Czy są uwagi? Nie ma. Czy ktoś sprzeciwia się tej poprawce? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że połączone Komisje przyjęły tę propozycję bez zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#MarekMazurkiewicz">Następnie proponuje się nadać nowe brzmienie pkt. 9 w art. 3. Czy są uwagi do tej propozycji? Nie słyszę. Czy nikt nie zgłasza sprzeciwu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyEysymontt">Czy jest obecna pani prof. Zyta Gilowska? Nie ma jej. Pytam dlatego, że w tej pisemnej opinii są zgłoszone zastrzeżenia co do przejrzystości tego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekMazurkiewicz">Uwagi pani profesor zostały uwzględnione w tej redakcji. Sprawa jest wyjaśniona. Czy są inne uwagi? Nie ma. Sprzeciwów nie ma. Przyjmujemy tę propozycję zmiany.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MarekMazurkiewicz">Kolejna propozycja dotyczy dodania w art. 3 nowelizowanej ustawy nowych punktów: 10, 11 i 12 w brzmieniu podanym w sprawozdaniu podkomisji. Czy są uwagi do któregoś z tych nowych punktów? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są sprzeciwy do któregoś z tych punktów? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że połączone Komisje przyjęły propozycję dodania tych punktów.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#MarekMazurkiewicz">Zmiana druga dotyczy art. 4 nowelizowanej ustawy. Proszę o krótki komentarz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewJanowski">Nowe brzmienie w pkt. 2 lit. b, to zapisanie tego, co wynika z uchwalonego w lutym 1994 r. Prawa geologicznego w miejscach starych zapisów z lat wcześniejszych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest to poprawka redakcyjno-legislacyjna. Czy są uwagi? Czy są sprzeciwy? Nie widzę. Przyjmujemy tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MarekMazurkiewicz">Następna poprawka do art. 4 dotyczy nowego brzmienia pkt. 3. Chodzi tu o określenie wysokości udziału gmin w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewJanowski">Proponuję, aby oddzielnie rozważać zawarte tu propozycje. Dodam, że nie jest to wniosek rządowy, a poprawka podkomisji przyjęta po długiej dyskusji. W rezultacie proponowany zapis został przyjęty większością głosów w podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekMazurkiewicz">Udzielam głosu panu ministrowi Pazurze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#RyszardPazura">Chciałbym prosić w imieniu rządu połączone Komisje, aby powróciły do dotychczasowego wskaźnika udziału gmin w podatku dochodowym od osób fizycznych zamieszkałych na terenie danej gminy. Rząd nie zakładał, aby przy okazji tej nowelizacji dokonywać podwyższania tego wskaźnika, mimo iż rozumiemy argumentację, jaka leży u podstaw tej propozycji zgłaszanej przez podkomisję. Jesteśmy jednak w takiej sytuacji, że państwa nie będzie stać na przyznanie w przyszłym roku gminom wyższych udziałów we wpływach z podatku dochodowego, niż wynika to ze wskaźnika 15%, gdyż projekt budżetu państwa na 1996 r. został już skierowany do Sejmu. W projekcie tym nie ma żadnych tego typu rezerw, które można byłoby przeznaczyć na te cele. Ponadto koszt tej propozycji z punktu widzenia budżetu państwa wyniósłby około 7,5 bln starych zł, a to jest kwota bardzo znaczna. Wymagałoby to podwyższenia deficytu budżetowego, co jest według naszej oceny niemożliwe, ponieważ nie widzimy źródeł sfinansowania wyższego deficytu, niż przewiduje to projektu budżetu na rok 1996.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#RyszardPazura">Można by ewentualnie rozważyć przyjęcie takiej propozycji w terminie późniejszym, przy budżetach następnych lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanZaciura">Kieruję pytanie i do przewodniczącego podkomisji, i do pana ministra Pazury. Otrzymaliśmy stanowisko Unii Metropolii Polskich, w którym zawarte jest między innymi takie stwierdzenie, że: „trzeba zagwarantować gminom środki na konieczne nakłady inwestycyjne związane z realizowanymi zadaniami. Środki te nie mogą być dzielone uznaniowo przez administrację rządową”. I w związku z tym jest - jak rozumiem - proponowane ustalenie wysokości tego wskaźnika na 17%. I w dalszym fragmencie stanowiska Unii Metropolii Polskich stwierdza się, że prowadzone przez wszystkie gminy zadania inwestycyjne w zakresie szkolnictwa podstawowego uzasadniają to, iż wskaźnik udziału gmin we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych powinien wynosić 17%. Tymczasem w projekcie budżetu i w całej ustawie zawarta jest myśl, iż zadania inwestycyjne realizowane są nie z tych środków, ale są pokrywane ze środków dzielonych centralnie czy na szczeblu wojewódzkim. Czy podkomisja i Ministerstwo Finansów różnią się w interpretacji źródeł pokrycia wydatków inwestycyjnych? Czy te 17% wiąże się z przekazaniem zadań inwestycyjnych do gmin, a nie dzieleniem tych środków centralnie w porozumieniu z reprezentacją samorządową?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławKracik">Pan minister mówi, że państwa nie stać na taką zmianę i podwyższenie wskaźnika udziału gmin we wpływach podatkowych, tj. skierowania do gmin większych sum pieniędzy. Chciałbym wiedzieć, o jakich pieniądzach mówimy i czy rząd sporządził pełną symulację skutków takiego przesunięcia środków? Przypominam, że gminy m.in. płacą VAT, inwestują i zatrudniają ludzi, którzy płacą podatek dochodowy. Jak ktoś mówi, że gdy mu się zabierze 2%, to mu się zabiera całe 2%, to wiem, że nie mówi prawdy. Proszę o podanie rzetelnych danych do naszej dalszej analizy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#IreneuszSkubis">Ile wyniesie kwotowo ta różnica 2% udziału gmin we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych? Być może uda się wypośrodkować, zapisując nie 14%, jak proponuje strona rządowa, i nie 17%, jak proponuje podkomisja, ale 16%. Musimy znać jednak konkretną kwotę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekMazurkiewicz">Może najpierw wypowie się przewodniczący podkomisji, a następnie pan minister. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewJanowski">Ta wielkość 17% wpływów wiąże się z inwestycjami, ale nie tylko. Są to niejako utracone dochody gmin, co powodują różnego rodzaju ustawy i wprowadzane ulgi podatkowe w okresie ostatnich pięciu lat. Tak uzasadniano konieczność podwyższenia tego wskaźnika i tak rozumieliśmy to w podkomisji. Różne są szacunki wyliczeń tej różnicy 2% od 7,5 bln zł - jak mówi pan minister Pazura - do 11 bln zł, jak twierdził na posiedzeniu podkomisji pan dr Misiąg. Nie ma dokładnych wyliczeń, ale sądzę, że Ministerstwo Finansów dysponuje jakimiś przybliżonymi szacunkami. Wynosi to około 7 bln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RyszardPazura">Według szacunku na rok 1996 podatek dochodowy od osób fizycznych wyniesie 35.235.294 tys. nowych zł. Jeżeli z tego wyliczymy 17% i 15%, to różnica tych 2% wyniesie dokładnie 704.706 tys. nowych zł, czyli dawne 7 bln zł. Ponieważ dochody budżetu państwa ogółem wówczas spadną, to należałoby obniżyć subwencje o około 500 mld starych zł. Jeżeli okaże się, że wskaźnik subwencji trzeba będzie podwyższyć, to wówczas kwota tej różnicy wyniesie nawet 7,5 bln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy te wyjaśnienia są satysfakcjonujące? Nie słyszę zastrzeżeń. Czy są inne uwagi lub wnioski do tej propozycji zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejPorawski">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że po kilku latach wskazywania przez gminy na skutki różnych regulacji prawnych, dokonywanych w tym czasie w Polsce problem został wreszcie dostrzeżony. Jest to problem kolejnych ubytków w budżetach gmin, powodowanych przez różne zmiany w przepisach. Zmiany przepisów podatkowych, jakie nastąpiły, spowodowały nie tylko to, o czym mówił pan poseł Janowski, przewodniczący podkomisji, tzn. nie tylko płacenie przez gminy VAT. Notabene szacuje się, że VAT, płacony łącznie od inwestycji i zakupów gminnych, przekracza wielkości subwencji ogólnej otrzymywanej przez gminy z budżetu państwa w ciągu roku.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AndrzejPorawski">Zmiany w systemie podatkowym spowodowały także wyraźne obniżenie wpływów gmin z opłaty skarbowej. Wprowadzenie podatku dochodowego zryczałtowanego spowodowało wyraźne obniżenie wpływów z tytułu tak zwanej karty podatkowej, która w całości jest dochodem gmin. Również wiele innych uszczupleń i wprowadzenie nowych zadań gmin przy tylko częściowym dofinansowywaniu tych zadań, jak np. dodatki mieszkaniowe, powodowały kolejne ubytki w dochodach gmin.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#AndrzejPorawski">Dlatego w imieniu Związku Miast Polskich chcę bardzo gorąco podziękować za dostrzeżenie tego problemu i za próbę zrekompensowania dotychczasowych ubytków w budżetach gmin w ciągu kilku ostatnich lat poprzez wprowadzenie zwiększonego udziału gmin we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#AndrzejPorawski">Związek Miast Polskich rozumie jednak argumentację Ministerstwa Finansów, bo wiadomo, że projekt budżetu jest już skonstruowany i że trafił już do Sejmu. Niezależnie od tego, jak zakończy się dyskusja i czy Sejm uwzględni argumentację Ministerstwa Finansów, czy też uwzględni ją tylko częściowo lub też w ogóle jej nie uwzględni, chciałbym przedłożyć propozycję. Gdyby opinia Ministerstwa Finansów została uwzględniona i gdyby uznano, że w tym roku nie da się wprowadzić 17% wskaźnika procentowego udziału gmin we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych, chciałbym zaproponować, aby przyjąć już teraz ten zapis. Proponuję jednak, aby w przepisach przejściowych nowelizacji ustawy o finansowaniu gmin zapisać, że ten artykuł wchodzi w życie od 1 stycznia 1997 r. Jest już zrozumienie dla sytuacji gmin, bo wiemy nieoficjalnie, że zostały nawet opracowane dla wszystkich gmin dane weryfikujące kwestie ubytku w budżetach gmin. Jeśliby więc Sejm doszedł do wniosku, że w 1996 r. ze względów finansowych i budżetowych nie stać państwa na wprowadzenie tej zmiany, proponujemy jednak uchwalenie jej już teraz, z tym że byłaby ona wprowadzona w życie od 1 stycznia 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyEysymontt">Powoływanie się przez pana ministra na to, że budżet został już przekazany do Sejmu, jest znanym argumentem w tego rodzaju kwestiach. Wiemy jednak, że jest to kolejna ustawa tzw. okołobudżetowa i że jest to jedna z kolejnych nowelizacji czegoś, co nadal jest złe. Zakłada się, że zwiększenie dochodów gmin łączy się z przekazywaniem im konkretnych zadań, które wcześniej były finansowane przecież z budżetu centralnego. Czy jest to tak zbilansowane, że w stosunku do tych części budżetowych, z których uprzednio finansowano zadania obecnie przekazywane gminom, następuje zmniejszenie kwoty w budżecie centralnym w stosunku do ubytku tych zadań? Jest to w gruncie rzeczy sprawa odpowiedniego bilansu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WłodzimierzTomaszewski">Chciałbym państwa przekonać do tego, aby termin wprowadzenia tego zapisu ustalić na 1 stycznia 1996 r. Państwo dostali na piśmie stanowisko Unii Metropolii Polskich, które zostało już przywołane przez pana posła Zaciurę. Zwracam uwagę, że te nakłady inwestycyjne, które muszą być realizowane w zakresie oświaty, będą realizowane. Istnieje tylko niebezpieczeństwo, że środki te mogą być w różny sposób wykorzystywane i może ich zabraknąć. Mówię o tym w kontekście art. 21 omawianej ustawy, w którym zawarty jest zapis, że gminy mogą otrzymać dotacje celowe, między innymi na zadania inwestycyjne. To znaczy mogą, ale nie muszą. Natomiast państwo, prowadząc szkoły podstawowe przez kuratoria, musiało przekazywać te środki kuratorom. Teraz mamy taką sytuację, że gminy będą prowadziły szkoły podstawowe, ale nie będą miały zagwarantowanych odpowiednich środków. Zapis, o którym mówimy, jest niczym innym, jak gwarancją tego, że te środki zostaną gminom przekazane. Oczywiście musi być pewna pula środków na tak zwane sytuacje interwencyjne, zwłaszcza dla gmin małych, wiejskich, gdzie np. podjęta jest duża inwestycja i taka gmina sama sobie z tym zadaniem nie poradzi. W przypadku dużych gmin, wielkomiejskich istnieje zawsze duży pułap nakładów na inwestycje, ponieważ one są stale powtarzające się. Apeluję o utrzymanie tej wielkości udziału gmin na poziomie 17% i zwrócenie uwagi na fakt, że w Ministerstwie Edukacji Narodowej są pieniądze czy też były na nakłady inwestycyjne. Były one przekazywane dwutorowo, tzn. do szkół, które były już w gestii gmin, ponieważ one je przejęły, i to odbywało się w formie dotacji celowej oraz do kuratoriów do bezpośredniego wykorzystania przez kuratorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławKusior">Chciałbym poprzeć wniosek przedmówcy i podać pewną informację. Okazało się z projektu wysokości subwencji, którą mam dostać w tym roku, że wydatki na oświatę w mojej gminie są w trzech różnych materiałach i sprzeczne ze sobą. W wykazie subwencji dla gmin jest podana kwota 760 tys. zł; z informacji wynika, że w preliminarzu wydatków kuratora już na początku roku była ujęta kwota 780 tys. zł, po dokonanych zmianach jest to kwota 850 tys. zł, a faktyczne wykonanie wyniesie 947 tys. zł. Subwencja wyrównawcza, obliczona według przyjętego algorytmu, jest o 0,5 mld starych zł wyższa od kwoty ustalonej według współczynnika korygującego. Apeluję o przyjęcie propozycji podkomisji dotyczącej 17% udziału gmin we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych, bo okazuje się, że zabraknie mi ok. 2 mld zł, co stanowi 20% przyznanego mi budżetu na oświatę. Uważam, że powszechne jest takie niedoszacowanie potrzeb rzędu około 20% w zakresie wydatków na oświatę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#FranciszekPotulski">Generalnie taki kierunek myślenia, aby zwiększać udziały gmin w podatku dochodowym od osób fizycznych powinien obowiązywać i - jak sądzę - nie ma na tej sali przeciwników takiej koncepcji. Uważam jednak, że powinna temu towarzyszyć wyprzedzająca symulacja. Ta różnica 2% wzrostu udziałów być może w jednej gminie załatwi sprawę niedoborów, ale nie można będzie załatwić spraw gminy Gdańsk, a na pewno gminy wiejskiej. Być może należałoby zróżnicować ten udział we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych w zależności od liczebności gminy i zadań, które ma do wykonania dana gmina. Trzeba w tym celu dokonać głębokiej symulacji, tj. takiej, jaką zrobiliśmy w odniesieniu do dużych miast.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#FranciszekPotulski">Rozumiem, że wzrost zadań powinien być przeliczany na udział gminy we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych i rozumiem, że zmiana tego udziału może być dokonana tylko wtedy, gdy albo następuje wzrost zadań, albo następuje zmiana charakteru przekazywania gminie pieniędzy. Jeżeli zdecydujemy się na to, że np. pan przewodniczący, pan poseł Zaciura rezygnuje z subwencji oświatowej, przeliczymy wówczas te 6,6% nakładów z budżetu państwa na udział każdej gminy we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych. Może się jednak okazać, że znajdą się takie gminy, które nawet gdyby otrzymały 100% tych wpływów, nie będą w stanie zrealizować zadań, np. oświatowych.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#FranciszekPotulski">Do kwestii inwestycji jako osobnej sprawy trzeba będzie zapewne wrócić, ale na marginesie chciałbym powiedzieć, że z wypowiedzi przedstawicieli samorządu wynika, iż generalnie samorząd jest przeciwny obniżaniu podatków i stosowaniu ulg, o czym często w naszych pracach sejmowych zapominamy. Samorząd odczuwa to bezpośrednio w sensie wielkości kwot, jakie ma do dyspozycji, chociaż myślę, że pominiemy milczeniem fakt, że ten kij ma dwa końce, bo np. w przypadku zmniejszania się bezrobocia należałoby zmniejszać udział gmin z 15 do 14%.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#FranciszekPotulski">Podjęcie decyzji o zwiększeniu udziału gmin we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych musi być poprzedzone dogłębnym rachunkiem, a ponadto powinno to być według mnie zróżnicowane w zależności od gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli dobrze rozumiem, to wniosek wynikający z tej wypowiedzi sprowadza się do tego, aby na przyszłość - bo obecnie w tej ustawie nie da się tego określić precyzyjnie - udział gmin we wpływach z podatku dochodowego był bardziej elastyczny i dostosowany do warunków. Zmierza to do tego, aby omawiany przepis tej ustawy, która musi mieć pewien charakter ogólności, a jednocześnie zawierać odniesienia do uszczegółowienia w ustawie budżetowej, brzmiał, że „nie mniej niż 15% wpływów z podatku dochodowego z możliwością różnicowania tej wielkości w poszczególnych budżetach” oraz możliwością różnicowania podmiotowego, jeżeli taki mechanizm zostałby przyjęty. Czy tam mam rozumieć propozycję pana posła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#FranciszekPotulski">Wnioszę o zachowanie w tej ustawie zapisu proponowanego przez rząd, tzn. zapisu pierwotnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WojciechMisiąg">Pragnę zwrócić uwagę na dwa fakty, które omawiano podczas obrad podkomisji, a które nie pojawiły się teraz w dyskusji. Propozycja, aby zapisać wielkości jakichkolwiek udziałów w tej ustawie w formule „nie mniej niż” jest zaprzeczeniem tego, w jakim kierunku ten system ewoluował przez ostatnie lata. Oznacza to dokładnie tylko to, że co rok w Sejmie lobby samorządowe - przepraszam za takie określenie - ma świetne pole walki o to, czy udział będzie wynosił 15% czy 15,5%. I walczy się o to, a nie o systemowe rozwiązanie sprawy. Zaprzecza się wówczas założeniu, że powinien to być sztywny system. Ustalenie kolejnych wielkości udziału dokładnie destabilizuje to, co jest istotne, mianowicie określenie systemowych źródeł zasilania.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#WojciechMisiąg">W dyskusji zginęła jeszcze jedna kwestia. Od 1 stycznia 1996 r. zmienia się nie tylko to, że wszystkie gminy będą prowadziły szkoły. Dotychczas subwencja oświatowa była przyznawana na prowadzenie szkół. Od 1 stycznia 1996 r., wobec braku w ustawie o systemie oświaty zapisu zastrzegającego kwestię inwestycji szkolnych do kompetencji organów administracji rządowej, staje się jasne, że we wszystkich gminach inwestycje szkolne są zadaniem własnym gmin. Przypominam, że ustawa o samorządzie terytorialnym ustanowiła zasadę domniemania kompetencji gminy. Jeżeli więc jakaś ustawa nie zastrzega zadania explicite dla organów administracji rządowej, to oznacza, że nadaje tym zadaniom status zadania własnego gminy.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#WojciechMisiąg">Tymczasem sytuacja jest teraz taka, że w art. 21, który należy rozpatrywać łącznie z art. 4 mówi się o dofinansowaniu inwestycji z budżetu państwa, ale nie ustalono dodatkowych środków na dofinansowanie inwestycji. Co więcej, proszę zwrócić uwagę na to, że w tegorocznym projekcie budżetu Ministerstwo Edukacji Narodowej zastrzega sobie, oprócz prawa dofinansowania inwestycji szkolnych - na kwotę mniejszą zresztą niż wynosiły nakłady inwestycyjne w tym rozdziale w roku ubiegłym przekazywane w innej formie - jeszcze kwotę 1 bln zł na inwestycje własne w szkołach podstawowych, podczas gdy tych szkół już nie będzie w gestii Ministerstwa Edukacji Narodowej od 1 stycznia 1996 r. Powstaje więc istotny problem.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#WojciechMisiąg">Nie potrafię wypowiedzieć się na temat kwoty, jaka kryje się za wskaźnikiem 17%. Ona chyba nie była skalkulowana, natomiast pozostawienie udziału gmin na poziomie 15% oznacza obciążenie gmin kosztami zadań inwestycyjnych z rekompensatą niepełną i niepewną wobec tego zapisu, który jest w art. 21 omawianego projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#FranciszekPotulski">Właściwie została wywołana następna sprawa, a mówił już o tym pan Tomaszewski. Jest to kwestia inwestycji oświatowych. Uważam, że proste przeliczenie tych środków, które w budżecie państwa są przeznaczone na inwestycje oświatowe, na udział gmin we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych jest możliwe, ale generalnie rzecz biorąc, konserwuje to obecny układ. Komu się udało wybudować szkołę i ma jaką taką sytuację w zakresie inwestycji oświatowych, to wyjdzie na swoje, a ci wszyscy, którzy dotychczas nie wybudowali nowych obiektów oświatowych, będą mieli sytuację bardzo trudną czy utrudnioną. Przypomnę, że sprawa inwestycji na szczeblu wojewódzkim była prowadzona w ten sposób, że dzisiaj koncentrujemy nakłady w takiej gminie, bo jest szansa na ukończenie prowadzonej już budowy, a inna gmina dostanie w przyszłym roku lub za dwa lata odpowiednie środki.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#FranciszekPotulski">Wydaje mi się, że podjęcie decyzji o zmianie charakteru finansowania inwestycji oświatowych z dotychczasowego na udział gminy we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych wymaga dokładnej dyskusji i analizy stanu inwestycji oświatowych w Polsce w ogóle i przy różnicowaniu na regiony.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#FranciszekPotulski">Inaczej to wygląda na południu Polski, inaczej w Poznańskiem, a jeszcze inaczej w Gdańskiem. Wydaje się więc, że podejmowanie w tej sprawie teraz pochopnej decyzji jest trudne, chociaż zgadzam się z opinią pana Misiąga, że ustawa o systemie oświaty nie precyzuje tego i wynika z niej tylko tyle, iż są to obecnie zadania własne gminy, a więc powinny mieć zapewnione odpowiednie środki własne. Sądzę, że trzeba rozpatrzenie tej sprawy odłożyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławKracik">Prosiłbym państwa, abyśmy sprawy inwestycji oświatowych - jako tematu zastępczego - nie traktowali w tej chwili w sensie argumentu w sprawie, o której rozmawiamy. Rozmawiamy o wzroście o 2% udziału gmin we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych. Rozmawiamy o tym w kontekście również o nowelizacji systemu płacenia tego podatku i 4-letniego okresu dochodzenia do innych zasad. Sądzę, że warto zwrócić uwagę na dwie sprawy. O jednej była tu już mowa dwukrotnie, mianowicie o tym, że 15% to jest ten poziom czy ten próg, który od dawna już obowiązuje, natomiast rosną zadania. Wszyscy są zgodni co do tego, że zadań przybywa, a jeżeli nie rosną dochody, to oznacza, że ubożeją gminy i że proces uspołeczniania wydawania pieniędzy jest zahamowany. I jest co do tego powszechna zgoda, że należy to zmienić, a mówi o tym nawet pan poseł Potulski.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#StanisławKracik">Pan poseł Potulski mówi to jednak z wańkowiczowskim „ale”. Niedobrze się dzieje, kiedy mówimy o tej sprawie domniemywając się, iż gminy w sposób nieodpowiedzialny przyznają ulgi w podatkach lokalnych, oczekując zasilania z budżetu państwa. Tak nie jest. Sprawę każdej ulgi rozważa się w gminach bardzo dokładnie i podejmuje się zasadnicze decyzje bardzo ostrożnie, a więc nie należy iść tym tropem w naszym rozumowaniu.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#StanisławKracik">Wydaje mi się, że postulat wzrostu udziału gmin we wpływach o 2% jest postulatem powszechnie akceptowanym. Powstaje tylko pytanie, czy dokonać tego teraz, czy za rok. Jeżeli ustawy o finansowaniu gmin nie uchwalamy co roku, to powinniśmy przyjąć, że dokonujemy tego już teraz, dopuszczając vacatio legis. Jednak rząd musiałby nam udowodnić, że istotnie nie jest w stanie skonstruować budżetu przyszłorocznego bez tych 5, a ja twierdzę, że 4 bln zł, bo co najmniej 20% z tego wróci do budżetu.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#StanisławKracik">Chciałbym też państwu zwrócić uwagę na to, że Sejm, połączone Komisje zakładają milcząco, że inflacja nie przekroczy wielkości planowanych w budżecie państwa. W tym roku wiemy, że różnica wyniesie ponad 6% w stosunku do tego, co było bazą wyjściową do wszystkich wyliczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MarekMazurkiewicz">Inflacja powoduje także wzrost wydatków...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławKracik">Wtedy dobrze się czuje pan minister Pazura, ale gorzej czują się gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#RyszardPazura">Jest odwrotnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławKracik">Nie jest odwrotnie, panie ministrze, bo proszę brać pod uwagę, jaki jest wzrost kosztów mediów i materiałów. Ministerstwo traktuje inflację globalnie, natomiast to, za co płacą gminy, rośnie szybciej i przypomina to taką radość sprzed lat, że parowozy drożały wolniej niż np. chleb, ale to - jak wiemy - nie jest żadna radość, na pewno nie dla gmin i to nie jest argument.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#StanisławKracik">Proponuję, abyśmy przyjęli ten wskaźnik 17%, a inne rozwiązanie jest możliwe tylko wówczas, gdy rząd udowodni, że nie da się w przyszłym roku inaczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#RyszardPazura">Po pierwsze - chcę wyjaśnić, że stoimy na stanowisku status quo, jeśli chodzi o finansowanie inwestycji szkolnych. I to jest bardzo istotne.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#RyszardPazura">Po drugie - sympatyzuję wyłącznie z tymi z państwa, którzy argumentują podniesienie udziału gmin we wpływach z podatków kwestiami merytorycznymi, to znaczy wzrostem zadań, efektywną gospodarką finansową. Nie przyjmuję natomiast argumentów typu sprawiedliwościowego, bo zmieniły się w Polsce ustawy, obowiązują inne przepisy. Pokrzywdzonych to my mamy bardzo wielu, w tym pokrzywdzone jest także polskie państwo. Taka argumentacja jest kompletnie chybiona, natomiast popieramy argumentację z powoływaniem się na sprawy efektywnościowe.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#RyszardPazura">Nie można sobie jednak zaprzeczać. Państwo już przyjęli określone wskaźniki do konstrukcji projektu budżetu i całości finansów publicznych w 1996 r. Przyjęliście państwo wielkość subwencji szkolnej wynoszącej 6,6% wydatków budżetowych, a także określony wskaźnik subwencji ogólnej. Bazą dla tych szacunkowych wielkości był łączny dochód i proszę bardzo, aby teraz tych wielkości dochodów nie zmieniać, bo to się naprawdę „nie trzyma kupy”. Jeśli państwo chcecie zwiększyć udziały gmin, to bardzo proszę, ale od przyszłego roku gospodarczego, czyli od 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, dziękuję. Czy ktoś ma do dodania jakieś nowe wątki w tej dyskusji dotychczas nie podniesione? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Pan minister w swoim wywodzie był łaskaw zauważyć, że przyjęliśmy 6,6% łącznych dochodów budżetu państwa jako bazę dla obliczenia subwencji oświatowej, ale proszę jednak zwrócić uwagę, że te 6,6% wynika ze struktury budżetu tegorocznego, w którym niedofinansowanie systemu oświatowego było oczywiste, czego dowodem jest narastający dług. W tym rachunku pan minister powinien brać pod uwagę i ten dług, który mimo ostrych decyzji antyzadłużeniowych wzrósł w ciągu bieżącego roku do około 7 bln zł. I to jest oszczędność budżetu państwa, bo z chwilą przekazania tego gminom, dług ten nie będzie narastał, a szkoły zostały przekazane gminom z całym mechanizmem generującym zadłużenie, teraz już wobec budżetu gmin.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeżeli mówimy o rachunkach i argumentach, to ten mechanizm zadłużeniowy i jego skutki w tych rachunkach powinny zostać uwzględnione. Już ten rachunek wskazuje na to, że te 7 bln zł zwiększonych dochodów gmin z tytułu podniesionego udziału we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych nie jest to wcale widzimisię i nie uargumentowany postulat. Jeżeli dodać do tego wzrost wszystkich innych zadań, które nie były rekompensowane finansowo, jest to bardzo skromny postulat.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Nie powinny tu decydować tylko argumenty buchalteryjne, którymi najczęściej operuje Ministerstwo Finansów, i to w krótkiej skali budżetu jednorocznego. Są tu też argumenty natury politycznej. Mianowicie zwiększenie udziału gmin w tym właśnie podatku zwiększa zaangażowanie gmin w zwalczaniu tych wszystkich niekorzystnych zjawisk, które są niekorzystne z punktu widzenia interesów budżetu państwa. Gdy udział gmin jest większy, to sprzężenie wysiłku gmin w zabieganiu o to, aby zmniejszyć bezrobocie, żeby podnieść efektywność gospodarczą i zdynamizować rozwój swojej gminy, staje się bardziej oczywiste, a to przekłada się na dochód budżetu państwa. Gdyby minister finansów wykazywał myślenie strategiczne, to myślę, że sam powinien wyjść z takim postulatem, bo zysk dla budżetu byłby oczywisty, a straty tegoroczne czy w skali roku, na pewno dadzą się skompensować choćby tym, że nie będzie rosło zadłużenie, które tak czy owak musi być spłacone ze środków tego budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AdamSzczęsny">Do wypowiedzi sprowokował mnie pan dr Misiąg. Na ostatnim posiedzeniu Sejmu pan minister Dera, odpowiadając na interpelację w sprawie finansowania szkół powiedział, że środki inwestycyjne z resortu będą przekazane i zgrupowane w kuratoriach i tam dopiero będą podejmowane decyzje, gdzie te środki ulokować. Pamiętam liczby, które podał pan minister Dera, że na jedną szkołę wypada na inwestycje 1,2 mld starych zł, a za to oczywiście nic nie można zrobić, ponieważ wybudowanie najmniejszej szkoły kosztuje 16 mld starych zł. Czy rzeczywiście będą te środki przekazane samorządom po 1,2 mld zł na inwestycje w formie subwencji, czy też te środki będą przekazane kuratorom?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#CzesławFiedorowicz">Chciałbym zaprotestować przeciwko nadawaniu samorządowemu lobby pejoratywnego charakteru. Chciałbym przypomnieć, że wszyscy, jak siedzimy tu na tej sali, i 100% Polaków to członkowie samorządu terytorialnego, że Polska samorządowa to jest jakaś inna Polska. Jeżeli mówimy o wzroście samorządności, o jej rozwoju, to myślę, że musi być ona mierzona przede wszystkim wzrostem środków przeznaczanych na finansowanie jej zadań. Dzisiaj sprawą kluczową, przed którą stajemy jako posłowie, jak przed egzaminem, jest określenie się, czy jesteśmy za samorządami, czy przeciwko samorządom. Ten wzrost z 15% do 17% jest dla nas pewnego rodzaju testem, pierwszym od pięciu lat, czy chcemy wzmocnić samorządy dodając im pieniądze na realizowanie zadania, czy też nie? I chciałbym, abyśmy wszyscy mieli świadomość tego, obradując na tej sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#FranciszekPotulski">Muszę w dwóch kwestiach dokonać sprostowań. Pan poseł Kracik mówił, że powszechnie wiadomo, podczas gdy tak nie jest, skoro tutaj o tym dyskutujemy. Schlebia mi powołanie się na Wańkowicza w związku z moim wystąpieniem. Ponadto chcę sprostować, że ja nie mówiłem o nieodpowiedzialnym przyznawaniu ulg przez gminy. Mówiłem, że z wypowiedzi kolegów z samorządów wynika, iż Sejm w sposób nieodpowiedzialny przyznaje ulgi, bo my, posłowie, nie liczymy, jakie to przynosi skutki dla samorządu. Prosiłbym bardzo, aby nie przeinaczać moich słów.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#FranciszekPotulski">Ja osobiście znam przypadki samorządów, które w sposób nieodpowiedzialny przyznają ulgi, ale dotychczas traktowałem to jako zjawisko marginesowe. Ponieważ to podnoszone było przez panów tyle razy - być może trzeba się temu przyjrzeć, bo może się okazać, że jest to odezwanie się przysłowiowych nożyc na skutek uderzenia w stół.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#FranciszekPotulski">Oczywiście, że występuje niedoszacowanie potrzeb i nikt tego nie neguje, jeśli weźmiemy pod uwagę wojsko, służbę zdrowia, oświatę i cokolwiek by wziąć. Takie niedoszacowanie jest. Proponuję, aby sprawę rozdziału środków na inwestycje oświatowe przekazać do rozpatrzenia i aprobaty Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Być może, tego typu zadania inwestycyjne powinny być również kontrolowane bardziej czy dokładniej, niż robimy to w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#FranciszekPotulski">I jeszcze jedna sprawa. Panowie, trzeba powiedzieć i to, że przyrosły samorządowe środki z różnych tytułów. Natychmiast wymazuję ze swojej pamięci to, co powiem w tej chwili, ale wystąpi niż demograficzny i w związku z tym zmniejszy się ilość zadań oświatowych. Czy z tego powodu będziemy zmniejszali udział gmin w wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych, czy nie?</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#FranciszekPotulski">Chciałbym się zgodzić z tezą, że istotnie w naszym głosowaniu okaże się, kto naprawdę jest za samorządem, a kto tylko to deklaruje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewJanowski">Myśmy na posiedzeniach podkomisji długo dyskutowali na ten temat i braliśmy pod uwagę wszystkie argumenty. Ostatecznie zdecydowano większością głosów, że powinno się zapisać udział gmin we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych na poziomie 17%. Ponieważ nie wszyscy uczestniczyli w tych pracach, chciałbym przypomnieć, że minister Marek Borowski, a także przedstawiciele Ministerstwa Finansów jednoznacznie stwierdzali, że w przyszłorocznym budżecie będzie bardzo trudno wprowadzić taki współczynnik udziału gmin.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#ZbigniewJanowski">Po wysłuchaniu tego, co mówił przed chwilą pan minister Pazura, zastanawiam się, czy nie należy poprzeć wniosku pana Porawskiego, aby wprowadzić ten współczynnik 17% do ustawy, ale z rocznym opóźnieniem. To byłoby jakieś rozwiązanie satysfakcjonujące - jak sądzę - wszystkich. Można się będzie przygotować do tego w przyszłym roku, a nie zakłócimy budżetu w 1996 r. Dopóki Ministerstwo Finansów nie wypowiedziało się, nie zajmowałem takiego stanowiska, ale w tej chwili przedstawiciel rządu powiedział, że jest to możliwe do wprowadzenia, ale z rocznym opóźnieniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę o wypowiedzenie się przedstawiciela Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Oczywiście, można ten zapis wprowadzić z rocznym opóźnieniem, czyli od 1 stycznia 1997 r., ale należałoby w przepisach przejściowych wprowadzić taką regułę, że w 1996 r. ten udział wynosi 15% i zapisać to wyraźnie. To samo dotyczyłoby art. 6, w którym jest mowa o wskaźniku 0,17. Tu też należałoby zapisać wyraźnie, że ten wskaźnik w 1996 r. wynosi 0,15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dziękuję. Czy w art. 6 i dalej w innych miejscach, gdzie jest mowa o tym wskaźniku 0,17, zamiast wskazywać jednoznacznie, nie zapisać, że chodzi o wskaźnik określony w art. 4 pkt 3 lit. a?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W art. 4 nie chodzi o wskaźnik 0,17, ale o poziom udziału gmin we wpływach. Wskaźnik występuje dopiero w art. 6 i jest to zupełnie coś innego. I to należy uwzględnić w przepisach przejściowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy jest to możliwe z punktu widzenia legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Oczywiście, jest to możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dziękuję. Jest wniosek przewodniczącego podkomisji, aby wyjść naprzeciw propozycji przedstawiciela Związku Metropolii Polskich i wprowadzić jako stały element systemu 17% udziału gmin w wpływach w podatku dochodowym od osób fizycznych, ale uwzględniając stan zaawansowania prac nad przyszłorocznym budżetem i przyjęcie w już dokonanych kalkulacjach zarówno poziomu udziałów, jak i subwencji na 1996 r., przyjąć ten wskaźnik jako wielkość obowiązującą od 1 stycznia 1997 r. Jest to rozwiązanie alternatywne w stosunku do rozwiązania przyjętego w projekcie podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Ponieważ pan minister Pazura zadeklarował, że jeżeli będzie przyjęty przez Komisje ten wniosek, rząd przyjmie to do budżetu na rok 1997, chciałabym się tylko zapytać i upewnić co do jednej sprawy. Jak wynika ze stanowiska Unii Metropolii Polskich, te 17% miało być wprowadzone w zamian za to, że z budżetu Ministerstwa Edukacji Narodowej zabierzemy wydatki na dofinansowanie inwestycji. Czy oznaczać to będzie, że dzisiejsze wydatki na inwestycje szkół podstawowych, które w 1996 r. wynieść mają 1,8 bln zł na inwestycje w szkołach, których inwestorami są gminy, i 1 bln zł na te szkoły podstawowe, którymi ciągle jeszcze są inwestorami kuratorzy - w 1997 r. rząd ma odpowiednio zmniejszyć? Czy też te wydatki i te 17% jest sumą bilansową, bo z tego stanowiska wynika, że jest to podniesienie wskaźnika za przejęcie przez gminy inwestycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ZbigniewJanowski">To nie musi być reguła, ale w 1997 r. możemy przyjąć taką zasadę, że w części te 17% będzie to rekompensowało. Jednak na dzień dzisiejszy jest jeszcze tak dużo zaległości inwestycyjnych w szkołach, że w 1996 r. nie ma mowy o wyprowadzeniu z budżetu środków na te zadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JerzyEysymontt">Wydaje mi się, że wszystkie argumenty zostały już przedstawione i dyskusja staje się jałowa. Należałoby już sformułować warianty i głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PiotrBuczkowski">Chciałbym też to zaproponować, z tym że chcę zwrócić uwagę na konieczność dokładnego rozważenia, że gdybyśmy przyjęli zapis o zwiększeniu tego wskaźnika od 1997 r., to są konsekwencje także dla art. 27, ponieważ tam też się operuje wskaźnikiem 0,17, a poza tym przytoczone tam wskaźniki będą miały też wpływ na globalną kwotę rozdzielanych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PiotrBuczkowski">Gdybyśmy przyjęli taki zapis, wymagałoby to dokładnej analizy przez Biuro Legislacyjne nie tylko art. 6, ale i art. 27.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#PiotrBuczkowski">Ja rozumiem, że są trzy propozycje. Jedna - to wniosek ze sprawozdania podkomisji o przyjęciu wskaźnika 17; druga - to wniosek pana posła Skubisa, aby na rok 1996 przyjąć wskaźnik 16%, i trzecia - to wniosek, aby utrzymać na rok 1996 wskaźnik 15% zgodnie z sugestią rządu, a 17% wprowadzić od roku 1997.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#IreneuszSkubis">Chcę wyjaśnić, że propozycji o wprowadzeniu wskaźnika 16% nie było, mówiłem tylko o podjęciu próby wypośrodkowania. Przyjąłbym propozycję przewodniczącego podkomisji, aby przyjąć wskaźnik 15%, a sprawę określenia wskaźnika 17% odłożyć o rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MarianStarownik">W związku z wypowiedzią pani dyrektor Wawrzynkiewicz chciałbym się dowiedzieć o co tu chodzi? Czy w przypadku przyjęcia wskaźnika 17% Ministerstwo Edukacji Narodowej nie będzie miało żadnych środków na inwestycje? Czy to wynika z jakichś przepisów, czy tylko dogadania się?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#MarekMazurkiewicz">O budżecie państwa będziemy dyskutowali w innym miejscu, gdy podejmiemy dyskusję nad ustawą budżetową na rok 1996 i gdy będą ustalane kwoty dotacji uznaniowych z budżetu państwa. W tej chwili wiadomo, że podwyższenie tej stawki udziału gmin może uszczuplić możliwości finansowania z budżetu państwa innych zadań. Może się okazać, że szukając tych 5 bln zł zaczęto by ograniczać środki w innych pozycjach, a być może w pozycjach nakładów inwestycyjnych, czego oczywiście nie życzę tu obecnym oświatowcom, wiedząc, jak to jest nierówno rozłożone.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#MarekMazurkiewicz">Konkretyzując, chcę powiedzieć, że jest kilka wniosków. Najdalej idący jest ten, aby przyjąć wskaźnik 15%, a z rozstrzygnięciem innym wstrzymać się jeszcze...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#IreneuszSkubis">Panie przewodniczący, chodzi o przyjęcie wskaźnika 17%, przyjmując dla tego zapisu roczne vacatio legis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest jednak również wniosek o przyjęcie wskaźnika 15%, pozostawiając dla przyszłościowych rozstrzygnięć kwestie podwyższenia tego wskaźnika albo w sposób zindywidualizowany, albo systemowy.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#MarekMazurkiewicz">Drugi wniosek, również idący dalej, jest taki, aby przyjąć na najbliższy rok wskaźnik 17%, a w przepisach przejściowych utrzymać vacatio legis, aby wskaźnik ten zaczął obowiązywać od 1 stycznia 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#MarekMazurkiewicz">Trzeci wniosek dotyczy przyjęcia wskaźnika 17% zgodnie ze sprawozdaniem podkomisji, z ryzykiem manipulowania środkami na inwestycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WłodzimierzPuzyna">W kwestii formalnej chciałbym zwrócić uwagę, że porządek jest akurat odwrotny, to znaczy najdalej idący jest wniosek podkomisji w stosunku do dzisiaj obowiązujących rozwiązań i on powinien być głosowany w pierwszej kolejności, a następnie wnioski trzeba głosować według malejących skutków do dzisiejszej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MarekMazurkiewicz">Według mnie, zgodnie z regulaminem, najpierw głosuje się wnioski zgłoszone w czasie debaty, a następnie to, co jest przedmiotem przedłożenia, w tym przypadku podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#FranciszekPotulski">Chcę zgłosić jeszcze jeden wniosek. Moja propozycja jest taka, aby ten punkt brzmiał następująco: „15% wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych zamieszkałych na terenie gminy, ustalany w sposób określony w art. 6, z zastrzeżeniem art. 27 powiększonego od 1 stycznia 1996 r. w sposób zróżnicowany, nie mniej niż 17%, w zależności od przejętych zadań, określony przez Ministerstwo Finansów w porozumieniu z przedstawicielami samorządów, o których mowa w art. 3 pkt 2a”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest to wniosek bardzo skomplikowany i proszę go dostarczyć do sekretarza Komisji, aby można było go powielić. Prosiłbym jednocześnie o sprecyzowanie tych zasad, które mają być punktem wyjścia tego rozstrzygnięcia. Czy pan poseł podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#FranciszekPotulski">Nie śmiałbym bez konsultacji z samorządami określać tej zasady. Ja uważam np., że gminy wiejskie do 10 tys. mieszkańców powinny mieć nie 17%, a 20%.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę państwa, proponuję, abyśmy się zupełnie nie zapętlili. Jeszcze raz podtrzymuję, że wnioskami najdalej idącymi są wnioski najdalej idące w stosunku do tekstu będącego przedmiotem rozpatrywania i w związku z tym wniosek zachowania 15% udziału jest dalej idącym niż proponowane kolejne rozstrzygnięcia, ponieważ przyjęcie pierwszego wniosku czyniłoby bezprzedmiotowymi wnioski pozostałe.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#MarekMazurkiewicz">Stawiam pod głosowanie co do zasady jeszcze dalej idący wniosek pana posła Potulskiego. Gdyby został on przyjęty, zobligowalibyśmy pana posła Potulskiego do szczegółowego jego sprecyzowania zarówno co do treści, jak i co do tych zasad różnicujących.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest za przyjęciem propozycji posła Potulskiego, aby w odniesieniu do art. 4 pkt 3 lit. a zamiast określenia „17% wpływów” przyjąć „15% wpływów” i na końcu dodać zdanie zezwalające na różnicowanie wielkości nadwyżki w zależności od kryteriów wykonywanych zadań.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu 13 posłów wniosek poparło, 35 posłów było przeciwnych, 7 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#MarekMazurkiewicz">Wniosek upadł. Wnioskodawcy służy prawo zgłoszenia wniosku mniejszości podczas drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#MarekMazurkiewicz">Drugim w kolejności jest wniosek rządowy o utrzymanie dotychczasowego brzmienia art. 4 pkt 3 lit. a, tzn. przyjęciem zamiast 17% - wskaźnika 15%.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest za tym wnioskiem, który podtrzymał pan poseł Starownik?</u>
          <u xml:id="u-62.7" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu 10 posłów poparło wniosek, 22 posłów było przeciwnych, 6 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-62.8" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-62.9" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję w następnej kolejności poddać pod głosowanie wniosek opierający się na propozycji Związku Miast Polskich, przejętej przez pana przewodniczącego podkomisji, aby przyjmując 17-procentową stawkę udziału w wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych, uwzględniając aktualną sytuację budżetową i zaawansowanie procedury przygotowania przyszłorocznego budżetu, ustalić jednocześnie vacatio legis do 1 stycznia 1997 r. Biuro Legislacyjne KS przedstawi oczywiście wszystkie konsekwencje merytoryczne i redakcyjne związane ze zmianą treści tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MarcinŚwięcicki">W sprawie formalnej. Chciałem zauważyć, że wnioskiem najdalej idącym jest taki, którego przegłosowanie powoduje, że nie trzeba już głosować innych wniosków. Powiedzmy, że ktoś jest za tym 17% udziałem, ale od roku 1997. Jak ma głosować? Uważam, że najpierw powinno być głosowane to, co przedłożyła podkomisja, czyli przyjęcie wskaźnika 17% już od roku 1996. Jeśli ten wniosek nie zostanie przyjęty, to wówczas będziemy głosować nad przyjęciem tego wskaźnika od roku 1997.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przegłosowanie wskaźnika 17%, z tym, że obowiązywałoby to od 1997 r., uczyniłoby bezprzedmiotowymi pozostałe wnioski.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#komentarz">(Poruszenie na sali).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#MarcinŚwięcicki">Jestem za tym, aby wskaźnik 17% obowiązywał i od roku 1997, i już od roku 1996. I proszę o ustalenie odpowiedniej kolejności głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarekMazurkiewicz">Sądzę, że wszyscy mają już wyrobiony pogląd i wiedzą, jak należy rozsądnie głosować, ale przyjmuję te uwagi.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest za przyjęciem wniosku podkomisji ze świadomością skutków budżetowych tej decyzji?</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu 17 posłów wniosek poparło, 36 posłów było przeciwnych, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#MarekMazurkiewicz">Głosujemy wniosek o przyjęcie stawki 17% z odpowiednim zapisem w przepisach przejściowych, że stawka ta wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1997 r. Konsekwencją przyjęcia tego wniosku będzie zmiana w innych przepisach, gdzie mowa jest o wskaźniku 0,17 i wprowadzenie rozgraniczenia, że 0,15 obowiązuje w 1996 r., a 0,17 od 1 stycznia 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-66.5" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-66.6" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu 56 posłów poparło wniosek, 1 poseł był przeciwny, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-66.7" who="#MarekMazurkiewicz">Wniosek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-66.8" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę Biuro Legislacyjne KS o bardzo staranne przygotowanie szczegółowych zapisów stanowiących konsekwencję przyjętej zasady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#FranciszekPotulski">Uwagi o tym, że głosowaliśmy przeciwko samorządowi uważam za niestosowne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekMazurkiewicz">Kto czynił takie uwagi?</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Posłowie Unii Wolności.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#FranciszekPotulski">Nie wiem kto, ale oświadczono to wyraźnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli ktoś taki komentarz wygłosił, rozumiem, że sam zgadza się, aby taki komentarz jako nieprzemyślany został wykreślony z protokołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Nie widzę żadnego powodu, żeby tego nie zaznaczyć w protokole.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że każdy dysponuje swoim głosem, ale anonimowych głosów z sali - o ile wiem - nie odnotowujemy w protokole, jeżeli o to chodziło panu posłowi Potulskiemu.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do następnych zmian proponowanych w art. 4 pkt 3. Kolejna zmiana dotyczy ustalenia 5% wpływów z podatku dochodowego od osób prawnych oraz dodania ostatniego zdania w tym zapisie. Czy są sprzeciwy? Nie ma. Rozumiem, że obie zmiany zostały przyjęte bez zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuje się dalej skreślenie pkt. 7 w art. 4 nowelizowanej ustawy. Czy są sprzeciwy? Nie ma. Poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#MarekMazurkiewicz">Trzecia zmiana proponowana przez podkomisję dotyczy nadania nowego brzmienia zapisowi w art. 5 pkt 5 dotyczącemu odsetek od nieterminowo przekazywanych przez urząd skarbowy udziałów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#StanisławKracik">Treść tego zapisu budzi moje ogromne wątpliwości w następującej kwestii. Nie wiem, czy znany jest komuś przypadek, aby Ministerstwo Finansów ukarało się samo odsetkami za nieterminowe przekazanie należnych gminom podatków. Chciałbym też zapytać, jaki jest mechanizm kontroli i kto jest w stanie wyegzekwować od urzędu skarbowego należne odsetki? Gminy otrzymują pieniądze wtedy, kiedy prześlą im je urzędy skarbowe, a urzędy skarbowe przesyłają wtedy, kiedy chcą, twierdząc, że podatki wpływają nierytmicznie. W związku z tym pieniądze te gminy otrzymują 10 lub 30 dnia miesiąca lub też tylko 50% terminowo. Proszę zobaczyć, jaka jest praktyka. Urzędy skarbowe nie reagują na telefony z gmin upominające się o należne pieniądze, a gminy nie mają żadnej możliwości sprawdzenia, kiedy i jakie pieniądze wpłynęły do urzędu skarbowego. Czy w prawie istnieje domniemanie jakiejś boskiej doskonałości ministra finansów, który sam siebie będzie kontrolował i będzie sprawdzał?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jaka jest propozycja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#StanisławKracik">Ja nie wiem. Stwierdzam tylko, że zapis ten jest nieegzekwowalny i w związku z tym trzeba coś zrobić. Nie jestem od tego, aby wymyślać, jak to zrobić i kto ma kogo kontrolować, ale twierdzę, że żadna gmina odsetek nie oglądała i oglądać nie będzie. Tego rodzaju zapisy w ustawie są zbędne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy pan poseł proponuje utrzymanie dotychczasowego brzmienia, czy też skreślenie zgłoszonej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#StanisławKracik">Gdybym się upierał przy starym brzmieniu, musiałbym prosić pana przewodniczącego o dokładne przeczytanie tego zapisu, bo on nie dość dokładnie rozwiązuje problem. Ta kwestia była i pozostaje nie rozwiązana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę o wyjaśnienie przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AlfredaBerger">Myślę, że nie występuje tu nic tak groźnego dla gmin, jak przedstawia to pan poseł Kracik, i że zapis ten jest niepotrzebny. Po prostu określa się w nim, że dochodami gmin są odsetki od nieterminowo regulowanych należności z konkretnych tytułów podatkowych tam, gdzie należności są w 100-procentach dochodami gminy, a więc całe odsetki zapłacone przez podatnika za nieterminowe przekazanie należności mają być przekazane gminom w określonych ustawowo terminach.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#AlfredaBerger">Był podnoszony problem, czy należą się gminom odsetki za nieterminowe przekazanie udziałów w podatku dochodowym od osób fizycznych i od osób prawnych, bo gmina ma udziały we wpływach z podatku, a nie w odsetkach od tamtych podatków, które są dochodem budżetu państwa. Jest to zapisane w ustawie - Prawo budżetowe, że odsetki od nieterminowo zapłaconych przez podatników: podatku dochodowego od osób fizycznych i podatku dochodowego od osób prawnych są dochodami budżetu państwa, natomiast gminy mają udziały tylko we wpływach z podatku, a nie z podatku i odsetek za zwłokę. I tylko na tym polegała ta zmiana, aby nie było wątpliwości. Gminy oczywiście otrzymują odsetki za nieterminowe przekazanie udziałów w podatkach przez urząd skarbowy i tutaj gminy same mogą sprawdzić, czy urząd skarbowy przekazał im wpływy w odpowiednim czasie, czy minister finansów przekazał w odpowiednim czasie subwencję. Jest to możliwe do sprawdzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy pan poseł jest usatysfakcjonowany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#StanisławKracik">Pytałem Ministerstwo Finansów tylko o tę część, która stanowiła ostatnie dwa zdania wypowiedzi pani z ministerstwa. Chodzi mi o nieterminowe przekazywanie środków przez urzędy skarbowe i proszę uprzejmie w takim razie o to, abym mógł dzisiaj uzyskać informację, czy gmina ma uprawnienia do wglądu do dokumentów urzędu skarbowego, aby sprawdzić, czy urząd skarbowy nie przechowywał przez 10 dni gminnych pieniędzy. Jeżeli pani mi odpowie, że jest takie uprawnienie gminy, to wówczas będę usatysfakcjonowany. Na razie twierdzę, że ten zapis jest nieegzekwowalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#AlfredaBerger">Panie pośle, jest takie uprawnienie. Przede wszystkim gminy otrzymują informacje o zrealizowanych dochodach i udziałach, a oprócz tego są zapisy stwierdzające, że urząd skarbowy na wniosek zarządu gminy przekazuje kwartalne informacje o stanie i terminach realizacji dochodów gminy, o których mowa w ust. 1. Gminy mogą zwrócić się o to, aby sprawdzić, czy te dochody na rachunek urzędu skarbowego już wpłynęły.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#AlfredaBerger">W wytycznych kierowanych do urzędów skarbowych również zwracamy zawsze uwagę na to, że jeżeli będą jakieś wątpliwości, należy je wyjaśniać zarządom gmin. Jeżeli udziały zostały przekazane nieterminowo, to znaczy, jeżeli gmina stwierdzi, że pieniądze wpłynęły na rachunek urzędu skarbowego, a zostały jej przekazane w późniejszym terminie, to oczywiście za każdy dzień nie przekazania tych pieniędzy należą się gminie określone odsetki, tak jak od zaległości podatkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#WłodzimierzTomaszewski">Chciałbym państwu posłom przedstawić sprawę, która była tu już omawiana podczas dyskusji, a dotycząca kwestii ustawowych zwolnień z podatków i opłat stanowiących dochód gmin. Gminy składają stale postulat, aby został uchwalony odpowiedni zapis ustawowy w tym zakresie chroniący gminy. W związku z tym należałoby uzupełnić również art. 5 i art. 10 tej ustawy i do art. 5 należałoby dopisać pkt 10 określający, że dochodami gmin są również dotacje z budżetu państwa na pokrycie ustawowych zwolnień w zakresie podatków i opłat stanowiących dochody gmin. Prosiłbym, aby państwo posłowie zechcieli to przyjąć. Konsekwencją tego powinien być odpowiedni zapis w art. 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PiotrBuczkowski">Chciałbym podjąć to samo, bo prawdę powiedziawszy, przegapiłem to w czasie prac podkomisji. Generalnie sytuacja jest taka, że ustawodawca do tej pory, określając ulgi i zwolnienia - szczególnie w podatku rolnym, podatku leśnym, ale nie tylko, bo mieliśmy także stosowanie ulg w podatku od nieruchomości, od przedsiębiorstw wyłączonych w 1992 r. ze struktury PKP itd. - nie zainteresował się tym, że gminy z tego powodu mają ubytki w dochodach. A są to kwoty od wielu gmin bardzo poważne, natomiast w skali całego budżetu państwa nie są one aż tak wielkie. Są one wynikiem realizowania pewnej polityki państwa. Jeżeli państwu zależy na tym, aby pewne grunty rolne czy leśne były zagospodarowywane w sposób zgodny z określoną polityką, to stosuje ustawowe ulgi, których skutki odczuwają gminy. W związku z tym chcielibyśmy zaproponować, aby w art. 5 dodać przepis - może to być pkt 6a - w brzmieniu, że dochodami gmin są „dotacje na refundację ustawowych ulg i zwolnień w zakresie podatków i opłat stanowiących dochody gmin”. Jest to zbieżne z propozycją Unii Metropolii Polskich. Sprawa ta była podnoszona także na posiedzeniu Komisji wspólnej. Konsekwencją byłby przepis w art. 10, który musiałby stanowić, że „ustawowe ulgi i zwolnienia, właśnie w podatkach i opłatach stanowiących dochód gminy, pokrywane są z budżetu państwa”. Byłoby to kompleksowe rozstrzygnięcie prawne, które zapewniałoby, że w momencie, kiedy ustawodawca, zgodnie z przyjętą już nowelizacją ustawy o samorządzie terytorialnym, chciałby zastosować jakieś ulgi, musiałby zapewnić pokrycie tych niedoborów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, ale mam pytanie do pana wnioskodawcy. Jeżeli tak, to czy nie dostrzega tego, że z reguły te ulgi i zwolnienia mają charakter systemowy, aktywizujący przecież nie jednostki czy tereny administrowane w sposób centralny, tylko jednostki funkcjonujące na danym terenie, zwiększające swój potencjał gospodarczy, jeżeli już mówimy o gruntach rolnych czy leśnych. Także aktywizujące nowych inwestorów, co w przyszłości przyniesie korzyści samej gminie. Jeżeli mówimy o integralnie rozumianej, publicznej działalności finansowej, czy nie ma tutaj i subsydialności, a równocześnie konieczności współdziałania? Nie można jedną ręką inwestować w rozwój infrastruktury gminy poprzez ulgi, a drugą ręką jeszcze raz te same środki na inwestycje przekazać do kasy gminnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Uważamy, że taki zapis byłby bardzo trudny do skonsumowania, dlatego że od jakiego okresu miałoby to obowiązywać?</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Czy od chwili wejścia w życie nowo uchwalanych ustaw przez parlament, w których będą zapisane nowe ulgi, czy też gminy wystawią „rachunek krzywd” za wszystko, co zostało zrobione wcześniej? W związku z tym w nowych ustawach, jeżeli takie ulgi będą tam zapisywane, musiałyby być równocześnie określane skutki tych ulg, aby rząd wiedział, za co będzie płacił. I tam wtedy należałoby zawrzeć przepis o sposobie zrekompensowania gminom tych utraconych dochodów. W tej ustawie byłby to przepis bez pokrycia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JerzyKado">Niektóre te ulgi są w miarę postępującego czasu zwiększane. Rząd wprowadza pewne preferencje, np. przy zakupie ziemi i ulgi zwiększane są tu stopniowo i znacznie. Kto ma pokrywać skutki tych ulg? Gmina chyba nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JolantaKoczorowska">Chciałabym poprzeć wniosek zgłoszony przez pana posła. Obowiązuje zasada, że prawo nie działa wstecz i w związku z tym wprowadzenie jakiejś zmiany nie powoduje roszczeń w stosunku do okresów poprzednich. Był to jeden z pierwszych postulatów zgłoszonych przez konferencję wójtów i burmistrzów, aby te ustawowe ulgi były rekompensowane gminom. Te ulgi faktycznie są resortowe, a to odbija się na budżecie całej gminy i wszystkich mieszkańców, bo preferencje są indywidualne. Poważnym problemem dla małych gmin wiejskich są zakupy ziemi i związane z tym ulgi. Zmniejszają one budżety gmin nawet o kilkanaście procent.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WojciechMisiąg">Trzeba rozróżnić dwie sprawy. Całkowicie słuszna jest zasada, natomiast rozwiązanie legislacyjne jest niedobre. Niedobre jest dlatego, że zmiany nie mogą ograniczyć się tylko do tych dwóch artykułów. Wprowadzenie tego typu dotacji łamie całą koncepcję dotowania gmin. Wymagałoby to zmian i w ustawie o samorządzie terytorialnym, a także w ustawie o dotacjach.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#WojciechMisiąg">Uważam, że pominięcie takiego zapisu nie jest groźne z dwóch powodów. Po pierwsze - dlatego że od momentu kiedy Polska ratyfikowała Europejską kartę samorządu terytorialnego istnieje konstytucyjna podstawa dochodzenia strat spowodowanych przez uchwalenie takich ustaw. Wspomniana Europejska karta samorządu terytorialnego to samorządom gwarantuje. Gdyby dzisiaj uchwalana była ustawa wprowadzająca bez rekompensaty w innych dochodach tego typu ulgi, mogłaby być zakwestionowana na zasadzie niezgodności z Europejską kartą samorządu terytorialnego. Po drugie - taki przepis jest bardzo kłopotliwy w stosowaniu z następującego powodu. Gdyby ta dotacja miała być przydzielana w ten sposób, że rekompensowałaby utratę dochodów, oznacza to, że po wsze czasy od momentu wprowadzenia tego zapisu gminy powinny rejestrować podatki należne nie tylko według obowiązującego prawa podatkowego, ale i według stanu prawnego, który obowiązywał wcześniej, po to, aby można było wystawić odpowiedni rachunek na dotacje.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#WojciechMisiąg">Jak powiedziałem, Europejska karta samorządu terytorialnego przyznaje prawo do roszczenia w takich przypadkach, kiedy legislacja narusza dochody. I to jest wystarczające dla stwierdzenia, że taki zapis jest niewygodny i niepraktyczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli rozumiem sens wypowiedzi pana doktora, to sprawa może i powinna być rozwiązywana przy okazji corocznego ustalania w Komisji Trójstronnej czy też inaczej rekompensowana poprzez inne mechanizmy finansowania. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WojciechMisiąg">Rozumiem to tak, że Polska zobowiązała się do tego, iż nie będzie uszczuplała decyzjami legislacyjnymi dochodów gmin. A więc, jeżeli ktoś dzisiaj proponuje zmiany w ustawodawstwie albo wydanie nowego aktu prawnego, który umniejszałby dochody gmin, jest zobowiązany tym samym aktem prawnym zaproponować alternatywne, wyrównujące źródło dochodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że ta sprawa powinna być regulowana innymi przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WłodzimierzTomaszewski">Nie chciałbym się zgodzić z taką argumentacją, ponieważ zanim gmina dojdzie swojego prawa, straci wiele czasu i sił, jeśli chodzi o postępowanie nawet przed Trybunałem Konstytucyjnym. Zapis ustawowy byłby w tej sytuacji bardziej pożyteczny. Jest jeszcze kwestia, o której wspomniał pan poseł Buczkowski. Jeśli mówimy o podatku rolnym czy leśnym w przypadku gmin wiejskich, to ta zasada ujęta w przepisie ustawowym może tym gminom wiele pomóc. Brak tego zapisu spowoduje, że stan pozostanie nie naruszony i nadal stosować się będzie ulgi ze stratą dla dochodów gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#AndrzejPorawski">Na marginesie wniosku pana posła Buczkowskiego i opinii pana dra W. Misiąga chciałbym podać informację, która być może wyjaśni kwestię stosowania lub niestosowania w Polsce Europejskiej karty samorządu terytorialnego. W ubiegłym tygodniu rozpatrywany był przez Trybunał Konstytucyjny wniosek Związku Miast Polskich w sprawie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych. Wniosek ten został tylko częściowo uwzględniony przez Trybunał Konstytucyjny. W uzasadnieniu wniosku wnioskodawca, czyli Związek Miast Polskich, występujący w imieniu 400 gmin, powoływał się na konstytucję oraz na Europejską kartę samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#AndrzejPorawski">Podczas posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego stwierdzono, że Trybunał Konstytucyjny nie jest powołany do tego, aby badać zgodność przepisów obowiązujących w Polsce z Europejską kartą samorządu terytorialnego, a tylko i wyłącznie z konstytucją. Mógłby się ewentualnie posiłkować tą Kartą, ale się nie posiłkował, opierając się na art. 1 konstytucji, z którego wynika zasada pewności prawa. W rezultacie przepisów Europejskiej karty samorządu terytorialnego w ostatecznym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego nie uwzględniono.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#AndrzejPorawski">W związku z tym Związkowi Miast Polskich pozostaje teraz tylko droga do Trybunału Międzynarodowego, z której to drogi Związek Miast Polskich skorzysta. Jest to sprawa tak istotna, dotyczy zasad finansowania gmin, że Związek tak postąpi i będzie to pewien precedens, ale kiedyś musi to nastąpić, właśnie z tego powodu, że Europejska karta samorządu terytorialnego jako umowa międzynarodowa de facto nie jest uwzględniana w polskim systemie prawnym. Nie ma ani odpowiedniego organu, ani wyraźnego mechanizmu badania zgodności przepisów wewnętrznych ustalanych w państwie z treścią i przepisami umów międzynarodowych. Argument pana dra W. Misiąga nie jest do końca do przyjęcia i zastosowania, bo nie ma mechanizmów jego egzekucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli mogę wypowiedzieć się teraz jako przewodniczący Komisji Ustawodawczej i członek Komisji Konstytucyjnej, to istotnie nie ma w tej chwili takiego mechanizmu aż do wejścia w życie nowej konstytucji, która nowoczesny model badania zgodności ustaw z konstytucją i ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi wprowadzi jako generalne kryterium. Jest to jednak dopiero projekt, natomiast umowa, o której mówimy, jest ratyfikowana i obowiązuje, tak jak inne ustawy w naszym systemie prawnym. Trybunał Konstytucyjny nie stwierdził naruszenia tamtych zasad i oczywiście nie odwoływał się do nich w swoim orzeczeniu, bo to nie jest jeszcze uznane kryterium. W tej sprawie Trybunał Konstytucyjny nawiązał do generalnego kierunkowego rozstrzygnięcia zawartego w przepisie konstytucji w odniesieniu do statusu samorządu i wydał orzeczenie zgodne z konstytucją i z generalnym duchem prawa. Jednak proponowałbym, abyśmy dzisiaj w ten wątek spraw zgodności przepisów nie wkraczali. Sprawa postępowania przed Trybunałem Międzynarodowym to jest kwestia dotycząca innego pola działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JanMaciejCzajkowski">W tej chwili chciałbym zaproponować, aby szanowni państwo posłowie zastanowili się nad wnioskiem, który rozwiązałby pewne problemy związane właśnie z tworzeniem aktów prawnych skutkujących dla budżetów gmin. W regulaminie Sejmu jest zapis, który mówi, że przy ustawach musi być metryczka określająca skutki danej ustawy dla budżetu państwa. Jeżeli rozszerzyć ten zapis o analizę skutków również takich ustaw dla budżetu gmin oraz zobowiązać rząd do tego, aby przy projektowaniu przepisów prawa również stosował tego rodzaju procedurę, uniknęłoby się wielu problemów z tego rodzaju legislacją, która ma negatywne skutki dla finansów gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest to problem do dyskusji nad zasadami tworzenia prawa, ale nie w tej chwili i nie tu. Proszę to zgłosić we właściwym trybie, aby można było to rozważyć.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy w świetle tych głosów pan poseł Buczkowski podtrzymuje swój wniosek? Proponowałbym, aby go przenieść do drugiego czytania, ponieważ rozważanie tego skomplikowałoby bardzo treść omawianego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PiotrBuczkowski">W takim razie teraz wycofuję ten wniosek i przenoszę do drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dziękuję. Czy są poprawki do zmiany w art. 5, tak jak została tu przedstawiona przez podkomisję? Nie widzę. Czy są sprzeciwy? Stwierdzam, że poprawka do art. 5 została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#MarekMazurkiewicz">Zmiana czwarta dotyczy nowelizacji art. 6 w formie nadania mu nowego brzmienia. Przypomnę, że będzie tu konieczna poprawka legislacyjna wynikająca ze zmiany wprowadzonej w art. 4 pkt 3 lit. a. Chodzi o zapisanie wskaźnika 0,15 na rok 1996 i 0,17 od 1 stycznia 1997 r. Czy są uwagi do tego zapisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Chciałbym nawiązać do poprawki, która umknęła uwadze podkomisji, zgłoszonej przez pana dra W. Misiąga i przyjętej przez stronę rządową do art. 6, w którym chodzi o uściślenie wskaźnika, na podstawie którego oblicza się złożone zeznania podatkowe. Zaproponowany był termin, aby zeznania podatkowe złożone były do 30 czerwca, ponieważ bardzo trudno będzie udowodnić gminie, czy zebrane zostały wszystkie zeznania, czy nie. Niektórzy podatnicy mogą składać zeznania i dwa lata później albo do końca roku. Należałoby więc wprowadzić taki termin obligujący urzędy skarbowe, że wszystkie zeznania, które wpłynęły do 30 czerwca, bierzemy pod uwagę przy obliczaniu wskaźnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jak rozumiem, jest to propozycja porządkująca, aby w ostatnim zdaniu w art. 6 dodać, że chodzi o zeznania o wysokości osiągniętego dochodu złożone do 30 czerwca. Czy jest zgoda na taką poprawkę? Nie ma uwag. A więc z tą poprawką i z korektą dotyczącą wskaźnika 0,17 połączone Komisje przyjęły ten przepis.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#MarekMazurkiewicz">Zmiana piąta dotyczy udziału gmin w podatku dochodowym od osób prawnych, ale przedstawiona jest w dwóch wariantach, z których jeden zachowuje dotychczasowe brzmienie art. 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#ZbigniewJanowski">Mam pytanie do pana posła Kado, bo te warianty wiązały się z dyskusją, jaka miała się odbyć w Ministerstwie Finansów. Czy taka dyskusja się odbyła i jakie przyjęto ustalenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JerzyKado">Dyskusja się odbyła - z tym że Ministerstwo Finansów twierdzi, że nie może wprowadzić zasady tak zapisanej od 1 stycznia 1996 r. Występuje tu kwestia liczby osób zatrudnionych, a także pojęcia zatrudnienia w zakładach. Wczoraj rozpatrywano to na Komisji Wspólnej i przedstawiciele strony samorządowej jak gdyby zostali częściowo przekonani. Jestem gotów odstąpić od swojej wcześniejszej propozycji, ale tylko o tyle, aby zapis w tym artykule przewidywał, że wchodzi w życie od 1 stycznia 1997 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest propozycja, aby przepis art. 7 wszedł w życie z dniem 1 stycznia 1997 r., natomiast w 1996 r. obowiązywać będzie przepis dotychczasowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AndrzejPorawski">Chyba nie ma potrzeby przypominać starych przepisów w tych przypadkach, kiedy ustawa ma obowiązywać od 1 stycznia 1997 r., bo one po prostu automatycznie będą obowiązywać.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#AndrzejPorawski">Chciałbym w imieniu Związku Miast Polskich, od dawna postulującego wprowadzenie takiej zmiany, bardzo poprzeć propozycję pana posła Kado, tym bardziej że jest ona zgodna z postulatami zgłaszanymi z wielu miast. Chciałbym prosić o rozważenie możliwości uściślenia zapisu „proporcjonalnie do liczby osób w nich zatrudnionych”. Proponujemy, aby dodać tu słowa: „na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na dzień 31 grudnia roku poprzedzającego”, ale to jest do ustalenia.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#AndrzejPorawski">Chodzi nam o to, aby można to było zdefiniować, bo Ministerstwo Finansów stawia zarzut, że obecnie brak jest takiej dokładnej definicji. Wtedy można by to wprowadzić już, bo roczne vacatio legis pozwoli na pewno taką bazę danych przygotować i przeprowadzić odpowiednią analizę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Ta sprawa istotnie była omawiana wczoraj na posiedzeniu zespołu do spraw finansów Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Bardzo wnikliwie prezentowała nasze wątpliwości pani Ożóg, nie kwestionując potrzeby prawidłowego sformułowania tego zapisu. Jest tu obecny wicedyrektor departamentu podatków i opłat pośrednich pan Maliszewski i prosiłabym, aby państwo zechcieli go wysłuchać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#SławomirMaliszewski">Jest tu jeden powód wywołujący wątpliwości interpretacyjne dotyczące zatrudnienia. Jeżeli napiszemy, że ma to być stan zatrudnienia na dzień 31 grudnia roku poprzedzającego, może to zatrudnienie w roku, w którym będą dokonywane wpłaty, zupełnie nie przystawać do tamtego poprzedniego. Nie bardzo też wiem, dlaczego mielibyśmy wyeliminować osoby zatrudnione na czas określony, np. roczny. To też może być przecież istotne.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#SławomirMaliszewski">Uważam, że należy poszukiwać innych rozwiązań, ale materia ta jest na tyle skomplikowana, że bez przeprowadzenia rachunków symulacyjnych, jakie to spowoduje skutki dla poszczególnych grup gmin, nie należy decydować o tym zapisie. Przepis, który wywołuje wątpliwości interpretacyjne już w trakcie czytania projektu, może spowodować więcej szkód niż korzyści, a chyba nie jest to intencją pana posła Kado, jak również przedstawicieli samorządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jaka jest propozycja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#SławomirMaliszewski">Proponuję, aby zrezygnować z tego zapisu w obecnym brzmieniu, a zobowiązać w drodze rezolucji czy uchwały Sejmu ministra finansów, ażeby do końca przyszłego roku, a więc na rok 1997, przygotował stosowny projekt poprzedzony szczegółową analizą. Chodzi o to, aby nie doszło do takiej sytuacji, że niektóre grupy gmin będą pokrzywdzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#GrażynaStaniszewska">Opowiadam się za wprowadzeniem tego przepisu z rocznym vacatio legis, bo tylko to zmobilizuje Ministerstwo Finansów do wykonania rachunków symulacyjnych. Gdyby nie zapis o innym podziale wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych, Ministerstwo Finansów do dzisiaj nie zrobiłoby żadnych rachunków symulacyjnych. Tylko groźba tego, co ma się stać od 1 stycznia, zdopingowała resort do przeprowadzenia tych prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#JerzyKado">Chciałbym dodać, że intencją...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę państwa, co do zasady nie ma chyba wątpliwości w Komisjach, a więc nie mówmy o sprawach oczywistych, tylko odnieśmy się do tego sformułowania zapisu i rozstrzygnięcia, czy potrzebne jest tu sprecyzowanie daty i okresu, na jaki pracownicy są zatrudnieni, i czy należy szczegółowo określać, na jak długo i na jakiej podstawie albo czy według stanu na dzień bilansowy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#JerzyKado">Intencją naszą - bo nie tylko moją - było to, aby gminy mogły kontrolować stan zatrudnienia w tych zakładach, które mają centrale na innym terenie. Okazuje się bowiem, że dużo ludzi pracuje na czarno. Jestem zdania, że proponowany zapis powinien pozostać ze względu na to, że w trakcie roku może nastąpić doprecyzowanie pojęcia zatrudnienia. W tych oddziałach zakładów wypracowuje się dochód i zyski i to powinno odpowiadać podziałowi wpływów pomiędzy gminy. Uzgodniłem z panią dyrektor Ożóg, że to jest do przyjęcia przez resort. Jeżeli w ciągu roku Ministerstwo Finansów stwierdzi, że nie można tego dokładnie rozwiązać, wówczas Komisje mogą przystąpić do nowelizacji tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#SławomirMaliszewski">W tym zapisie budzi wątpliwości także definicja zakładu bądź oddziału. Odwołanie do liczby zatrudnionych nie jest skorelowane z ustawą o podatku dochodowym od osób prawnych. Ponieważ właściwie każda część tego przepisu budzi wątpliwości, nie byłoby wskazane, aby dokonywać zapisu, o którym już teraz wiadomo, że trzeba go będzie gruntownie zmienić. Słuszniej byłoby zobowiązać ministra finansów w inny sposób i nie będzie wówczas potrzeby uchylania tego przepisu. Proponuję, aby nie pozostawiać tego przepisu w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy uważa pan, że sama zasada tu wyrażona jest chybiona, czy też chodzi o doprecyzowanie szczegółów, bo jeśli chodzi o szczegóły, to można tego dokonać. Można by ze względu na pewne skomplikowanie sprawy dodać, że minister finansów w trybie rozporządzenia określi szczegółowe zasady i tryb dokonywania tych rozliczeń. Jeżeli osiągnęlibyśmy konsens co do tego, to ten przepis w tym miejscu wydaje mi się zasadny, ale zapytam o to pana posła Ciemniewskiego jako legislatora, czy to jest uzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JerzyCiemniewski">Sprawy budzące tu wątpliwości powinny być odesłane do rozporządzenia, ale sama zasada jest słuszna. Ministerstwo Finansów nie może się uchylać od rozwiązania spraw, które są bardzo istotne z punktu widzenia funkcjonowania bardzo wielu gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#SławomirMaliszewski">Uważam jednak, że lepiej byłoby zrezygnować z tego zapisu. Oczywiście zasada - być może - jest prawidłowa, ale w tej chwili, bez przeprowadzenia gruntownej analizy, trudno jest przesądzić, czy zatrudnienie jest tu najlepszym kryterium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MarekMazurkiewicz">Panie dyrektorze, miał pan dwa tygodnie na myślenie, bo 25 października przy waszym udziale ten przepis został wprowadzony do sprawozdania podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#MarekMazurkiewicz">Zasada była powszechnie uznana jako poprawna. Była przedmiotem dyskusji także w Komisji Wspólnej, gdzie - o ile mi wiadomo - tę generalną zasadę przyjęto z jedyną techniczno-legislacyjną wątpliwością, czy możliwe będzie wprowadzenie tego od 1 stycznia 1996 r. Strona samorządowa i wszystkie siły polityczne przyjęły to do wiadomości i zarysował się konsens co do wprowadzenia w życie tego przepisu od 1 stycznia 1997 r. Odesłanie do rozporządzenia wydaje się oddalać obawy o powstawanie wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Moim zdaniem, nie da się tego zrobić wyłącznie w trybie rozporządzenia ministra finansów, bo należałoby zmienić art. 28 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, gdzie się określa, co to jest zakład, oddział, a tych pojęć nie da się doprecyzować w trybie rozporządzenia ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#MarekMazurkiewicz">Tu wprowadzamy inne kategorie jednostek i to nie narusza tamtych zapisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Na ostatnim posiedzeniu podkomisji była o tym mowa i - moim zdaniem - należałoby zmienić art. 28 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Przypominam sobie, że ostatnio była dokonywana taka zmiana w tej ustawie i w ramach nowelizacji zmieniono art. 28, to znaczy rozszerzono zakres jego działania. I w tym momencie jesteśmy w dość trudnej sytuacji, bo nie możemy zająć się teraz nowelizacją czegoś, co jeszcze nie obowiązuje i nie weszło w życie. Z tego powodu przychyliłabym się do stanowiska Ministerstwa Finansów, tzn. nie wprowadzałabym żadnej zmiany i pozostawiła dotychczasowe brzmienie art. 7, chyba że z zastrzeżeniem, że nowy przepis będzie obowiązywać od roku 1997, jak to proponuje pan poseł Kado.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#WojciechMisiąg">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na merytoryczny sens tego przepisu, abstrahując od tego, czy to się da już teraz, czy też się nie da wprowadzić. Chodzi o to, jak to się ma do ustawy o podatku dochodowym. Spróbujmy dokładnie przeczytać, co w tej nowej propozycji jest zapisane. Po pierwsze, rozróżnia się tutaj dwa przypadki: zakładów, które są jednooddziałowe, i takich, które mają oddziały wydzielone na terenie innych gmin. Po wprowadzeniu tej nowej wersji sytuacja wygląda tak, że jeżeli przedsiębiorstwo jest jednooddziałowe i mieści się całe w jednym miejscu, to wówczas wszystkie podatki - niezależnie od struktury zatrudnienia - wpływają do tej gminy, w której mieści się zakład. Jeśli przedsiębiorstwo ma swoje oddziałowe zakłady w różnych gminach, to niezależnie od tego, czy te zakłady sporządzają rachunek wyników, i od tego, czy można, czy nie można określić, jaki uzyskały wynik, gminy uzyskują wpływy nie według całej struktury zatrudnienia, a tylko te, w których są oddziały.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#WojciechMisiąg">Chciałem w związku z tym zapytać: jak wygląda kwestia zatrudnienia w centrali? Z tego brzmienia zapisu dokładnie wynika, że cały zysk zakładu zostanie podzielony pomiędzy oddziały. Dlaczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#ZbigniewJanowski">Gmina, w której jest centrala przedsiębiorstwa, dostaje tyle, ilu jest pracowników w centrali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JerzyKado">Dlatego proponujemy, aby Ministerstwo Finansów w rozporządzeniu wyjaśniło, jak to ma być liczone, i ma na to rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#MarekMazurkiewicz">W takim razie powinno to brzmieć: „na których terenie położona jest jednostka organizacyjna i jej zakłady (oddziały) proporcjonalnie do liczby zatrudnionych”. Wtedy będzie to zapisane poprawnie. Czy wszystko jest jasne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#SławomirMaliszewski">To jest rzeczywiście w tym fragmencie jasne, tylko wątpliwości budzi kwestia, jak liczyć osoby zatrudnione. Pozostaje jeszcze do wyjaśnienia kwestia, co to oznacza „oddział”, a co to jest „zakład”. Nie jest też nigdzie sprecyzowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dlatego chcemy to odesłać do rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#SławomirMaliszewski">Można to oczywiście odesłać do rozporządzenia, ale lepiej byłoby pozostawić dotychczasowe brzmienie przepisu, a następnie dokonać dokładnej analizy w terenie i przygotować taki projekt, który nie będzie budził wątpliwości. Liczba zatrudnionych to jest jedno z kryteriów możliwych do wprowadzenia, ale przypuszczam, że rozporządzenie wyjaśniające będzie bardzo obszerne, i obawiam się, że będzie budziło nadal wątpliwości, dlatego że ustawa o podatku dochodowym generalnie posługuje się pojęciem dochodu, przychodu i nie byłoby to w ogóle skorelowane z liczbą zatrudnionych. Może dojść do tak paradoksalnych sytuacji, że zakład pracy wysoko zmechanizowany, skomputeryzowany, zatrudniający 10 osób i mający miliard nowych zł dochodu będzie płacił mniej na rzecz gminy niż zakład pracy, który będzie miał znikomy zysk, ale będzie zatrudniał 1000 osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#ZbigniewJanowski">Jeżeli wprowadzimy ten zapis do ustawy, będzie to motywacja dla Ministerstwa Finansów, aby jeżeli coś jest źle, to w ciągu roku trzeba przedstawić odpowiedni projekt zmiany w ustawie. Nie możemy odwracać sytuacji, że to posłowie będą musieli myśleć przez cały rok, w jaki sposób tę ustawę realizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#AndrzejPorawski">Chciałbym, żeby państwo posłowie zdawali sobie sprawę z tego, że strona samorządowa akceptuje proponowane rozwiązanie i dlatego żadne symulacje w tym przypadku nas nie interesują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ale nas interesują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#AndrzejPorawski">Chodzi mi o symulacje w sensie skutków finansowych. W momencie, kiedy wprowadzono 5-procentowy udział gmin we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych intencja parlamentu - tylko w innym składzie - była właśnie taka, żeby w tym miejscu, gdzie się znajduje jakakolwiek jednostka, oddział, zakład, gmina coś z tego miała. I my chcemy, żeby wreszcie ta zasada została wprowadzona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#MarekMazurkiewicz">My też chcemy ją przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#CzesławFiedorowicz">W dotychczasowym brzmieniu art. 7 mamy jasno zapisane: „zakład (oddział) sporządzający bilans i rachunek wyników”. Można więc rozumieć, że istnieją także takie, które nie sporządzają bilansu i rachunku wyników. Dlatego nie bardzo rozumiem problem, który zgłasza teraz resort finansów, a nie przedstawiał go na posiedzeniach podkomisji. Jeżeli wymieniamy zakłady (oddziały) sporządzające bilans i rachunek wyników, to mogą istnieć takie, które tego nie sporządzają. Nie wiem, co tu można jeszcze wymyślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są jeszcze uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#SławomirMaliszewski">Otóż są problemy, czy np. zakładem pracy będzie kiosk „Ruchu”, czy też jakiś drobny punkt sieci detalicznej sprzedaży? Zakładem pracy w rozumieniu Kodeksu pracy jest na ogół jednostka, która zatrudnia pracownika. W tej sytuacji, jeżeli będzie np. dróżnik na kolei i będzie przebywał na terenie jakiejś gminy, to czy uznamy, że przedsiębiorstwo PKP ma tam swój zakład, czy też prowadzi jakąś działalność? W jakimś sensie prowadzi działalność, ale to trzeba bardzo precyzyjnie zapisać i na pewno nie da się tego zrobić od razu, bo jest to materia nader skomplikowana. Są przeróżne przedsiębiorstwa, które mają mnóstwo takich zakładów. Czy jeżeli postawi się w sąsiedzkiej gminie barakowóz i będzie się tam prowadziło budowę, to czy można przyjmować, że to jest zakład?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#MarekMazurkiewicz">Panie dyrektorze, ma pan pole do popisu, aby uwzględnić to w rozporządzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#WojciechMisiąg">Dziwię się przedstawicielowi wielkich miast, bo to one najwięcej na tym tracą. Wydaje mi się ponadto, że niedobra jest praktyka, że pozostawia się w ustawie artykuł nie dopracowany z założeniem, że on nic nie znaczy, ale to się później poprawi. Obawiam się, że pojęcia „oddział” i „zakład” nie są dokładnie sprecyzowane. Państwo tym artykułem 7 w proponowanym brzmieniu chcecie wkraczać bardzo głęboko w strukturę przedsiębiorstwa, spółki akcyjnej. Rozporządzenie, które ma wszystko wyjaśnia, będzie musiało określić w odniesieniu do każdego typu podmiotów prawnych, co to znaczy, że istnieje oddział czy zakład i to w oderwaniu od kwestii finansowych. Nie wydaje mi się, aby to było realne i możliwe do określenia. Napisać można wszystko, ale to akurat wydaje się bardzo karkołomną konstrukcją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Takie kwestie, co to jest „oddział” i co to jest „zakład” powinny być rzeczywiście sformułowane w ustawie. Nie można odsyłać do rozporządzenia spraw, które wzbudzają wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jaka jest pani propozycja?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Moim zdaniem, należałoby zdefiniować w ustawie, co to jest „zakład”, co to jest „oddział”, co to są „osoby zatrudnione w tych zakładach”. Gdybyśmy te wszystkie wątpliwości wyjaśnili, można by ten przepis poprawnie sformułować. Moim zdaniem, nie można odsyłać do rozporządzenia spraw, które budzą tyle kontrowersji, bo wtedy decydować będzie nie Sejm, tylko organ wykonawczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#MarekMazurkiewicz">Moim zdaniem, w rozporządzeniu jest miejsce dla szczegółowego sprecyzowania tych kwestii. W ustawie określa się to kierunkowo, a usuwa się ewentualne wątpliwości przez jednoznaczne, zgodne z wolą ustawodawcy sprecyzowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#JerzyKado">W poprzednim zapisie takie nazwy były używane, a więc skąd one się tam wzięły?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PiotrBuczkowski">Chciałbym zaproponować pewne rozwiązanie, chociaż nie będzie to rozwiązanie wszystkich wątpliwości. Może należy zmienić nieco początek zapisu art. 7, gdzie mowa jest, że „Jeżeli osoba prawna lub jednostka organizacyjna nie mająca osobowości prawnej posiada” - i tu proponuję zmianę: „jednostki organizacyjne (zakłady, oddziały i inne)” itd. Jest to rozszerzenie tego pojęcia, ale wskazuje się, o jakiego typu jednostki nam chodzi. Jednostka organizacyjna jest to struktura wyodrębniona, która uzyskuje zgodę na prowadzenie działalności. I jest to jedna propozycja. Natomiast co do kwestii ujętej w zakończeniu zapisu, to znaczy o jakie osoby tu chodzi, można by wprowadzić stwierdzenie, że są to osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę według stanu na dzień określony. Można by to odnieść do sprawozdawczości GUS, np. 30 czerwca lub 31 grudnia roku poprzedzającego. Wtedy określamy pewien system, mamy osoby zatrudnione na podstawie umowy o pracę, mamy stan na dzień określony i według tego będzie można łatwiej rozdzielać wpływy z podatku na gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję, abyśmy głosowanie nad art. 7 zawiesili. Przewodniczący podkomisji z zainteresowanymi osobami i z przedstawicielami Ministerstwa Finansów podjąłby próbę wynegocjowania treści tego przepisu, aby został on lepiej sprecyzowany. Rozstrzygnięto by także kwestię odesłania szczegółów do rozporządzenia, bo bez tego chyba się nie obejdzie.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję przejść do zmiany szóstej, która dotyczy dodania nowych artykułów 7a i 7b o opłacie skarbowej.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy do tej kwestii są uwagi lub propozycje? Nie ma. Jest to zgodne z propozycją rządową i rozumiem, że tę poprawkę akceptujemy.</u>
          <u xml:id="u-145.3" who="#MarekMazurkiewicz">Zmiana siódma dotyczy poprawki redakcyjnej w art. 9 ust. 2, co szeroko przedyskutowano w podkomisji. Rozumiem, że tę poprawkę przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-145.4" who="#MarekMazurkiewicz">Zmiana ósma to nadanie nowego brzmienia art. 12, gdzie wprowadza się tę graniczną sumę nie mniejszą niż 7,5%, a to koresponduje z ustawą o systemie oświaty. Czy są uwagi do propozycji nadania nowego brzmienia art. 12?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#WłodzimierzTomaszewski">Chciałbym przypomnieć, że ta kwota subwencji ogólnej w wysokości 7,5% planowanych dochodów budżetu państwa jest tutaj sformułowana w postaci postulatywnej, tzn. „nie mniej”, ale jak zwykle ta kwota będzie ograniczona tylko do tej wysokości. Również subwencja oświatowa, określana na kwotę nie mniej niż 6,6% planowanych dochodów budżetu państwa, prawdopodobnie pozostanie tą wielkością. W okolicznościach, kiedy zwiększony dochód gmin z podatku od osób fizycznych zostanie po wszystkich perypetiach legislacyjnych dopiero od 1 stycznia 1997 r., oznaczać to będzie, że w większości gmin środki na prowadzenie szkół podstawowych będą niewystarczające, bo nie uwzględnia się sprawy zadłużenia. Mówiąc krótko, kwota z subwencji na zadania oświatowe powinna oscylować w granicach 8%. Jest tutaj bardzo wyraźny niedobór, ponieważ ta wielkość 6,6% jest zaniżona. Konsekwencją będzie obniżenie zakresu zadań inwestycyjnych w gminach, bo nie da się tego niedoboru inaczej finansować, jak obniżając nakłady na inwestycje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#MarekMazurkiewicz">Inwestycje są odrębnie ujęte...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#WłodzimierzTomaszewski">Mówię o czym innym. Mówię, że gminy z własnych środków dotychczas gromadzonych będą musiały pokryć ten niedobór, czyli ograniczyć inne inwestycje komunalne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#MarekMazurkiewicz">To było przedmiotem obrad podkomisji i bardzo długo nad tym dyskutowano.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#WłodzimierzTomaszewski">Myśmy nie uczestniczyli w tej dyskusji i dlatego zwracam na to uwagę na forum wszystkich czterech Komisji sejmowych i przedstawiam to w imieniu Unii Metropolii Polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#ZbigniewJanowski">Muszę sprostować tę informację, bo akurat pan Tomaszewski uczestniczył w dyskusji i przedstawił ten wniosek. Ten pułap 8% subwencji był głosowany i nie uzyskał większości w podkomisji. Chciałbym przypomnieć, że niedawno dyskutowaliśmy nad ustawą o systemie oświaty i Ministerstwo Finansów jasno i konkretnie wyjaśniało nam wszystkie wątpliwości. Prawdopodobnie ten poziom subwencji może okazać się za niski, ale nikt nie jest pewien, jakie powstaną ewentualne niedobory. Stąd wynikła propozycja wskaźnika 17%. Dzisiaj nie ma możliwości zmiany tego pułapu 6,6% subwencji oświatowej i dlatego przyjęliśmy zapis w ustawie oświatowej, że „nie mniej” i odsyłamy to do ustawy budżetowej. Co roku jest taka możliwość, aby te współczynniki 7,5% i 6,6% zmieniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy po tych głosach ktoś zgłasza poprawki? Stwierdzam, że połączone Komisje nowe brzmienie art. 12 przyjęły w postaci proponowanej przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#MarekMazurkiewicz">Zmiana dziewiąta dotyczy dodania w ustawie art. 12a. Odnosi się to do wydzielenia z łącznej kwoty subwencji ogólnej subwencji na zadania oświatowe. Ta kwestia była szeroko dyskutowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PiotrBuczkowski">Proponuję, aby uściślić w ust. 2 tego nowego artykułu stwierdzenie zawarte w pkt. 2, gdzie mówi się, że „pozostałą część subwencji na zadania oświatowe rozdziela się między gminy według algorytmu” i tu należałoby zapisać: „określonego w rozporządzeniu ministra edukacji narodowej po zasięgnięciu opinii strony samorządowej”. W tej chwili nie ma żadnej podstawy prawnej, aby kontrolować funkcjonowanie tego algorytmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Chciałabym przypomnieć historię tego zapisu ust. 2. Pojawił się on dlatego, że wtedy, w lipcu br., gdy państwo dyskutowali nad zmianą ustawy o systemie oświaty, i teraz, kiedy rząd przedłożył projekt ustawy o zmianie ustawy o finansowaniu gmin, nie było po prostu wynegocjowanego algorytmu. Dlatego też pojawił się taki zapis, że tę część subwencji będzie dzielił minister edukacji narodowej po uzyskaniu aprobaty strony samorządowej co do tego algorytmu. Algorytm ten jest już skonkretyzowany i uzgodniony. Upoważnieni przedstawiciele strony samorządowej uzgodnili ten algorytm. I tym algorytmem minister finansów 29 października br., zgodnie z art. 15b, poinformował wszystkie gminy o projektowanej kwocie subwencji oświatowej. Myślę, że dalej idący niż wniosek pana posła Buczkowskiego byłby wniosek, aby wpisać tu uzgodniony algorytm, którego nie zakwestionowała strona samorządowa. Przedstawiałam to na posiedzeniu sejmiku samorządowego w Bielsku-Białej, a byłam tam na zaproszenie pani poseł Staniszewskiej i tam dowiedziałam się od pana posła Kracika, że jest inny algorytm, który on rzekomo uzgadniał ze stroną samorządową. Wczoraj nikt z członków zespołu do spraw finansów Komisji Wspólnej nie potwierdził tego uzgodnienia. Obowiązuje więc jeden algorytm podany na Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego w dniu 26 października.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Proponuję wpisać tu wzór tego algorytmu do ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę o konkretną propozycję zapisu czy korekty tego, co już zostało sformułowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#ZbigniewJanowski">Mam propozycję, że skoro odłożyliśmy rozpatrzenie art. 7, możemy odłożyć i to rozstrzygnięcie. Możemy wpisać ten algorytm, który podkomisja zna; on jest, jak wynika to ze słów pani dyrektor, uzgodniony ze stroną samorządową. Jeżeli otrzymamy potwierdzenie, to go wpiszemy, a jeżeli nie, to pozostanie ten zapis z dodaniem zamiast „po zasięgnięciu opinii” wyrazów: „po uzgodnieniu ze stroną samorządową”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#StanisławKracik">Muszę stanowczo zaprotestować przeciwko temu wszystkiemu, co była uprzejma powiedzieć pani dyrektor Wawrzynkiewicz. Nie ma takich uzgodnień, a rzeczą kuriozalną jest próba wpisywania do ustawy wzoru algorytmu, który nie został przyjęty. Myśmy się zgodzili co do tego, że subwencję oświatową można podzielić na dwa sposoby. Pierwszy - to podział algorytmem rządowym, który jest podziałem kwoty, i drugi - podział algorytmem kosztowym o takich współczynnikach, aby nie zwiększać tej kwoty w tym roku; jest to jednak algorytm, który nalicza koszty prowadzenia oświaty. Doświadczenia wielu krajów wskazują na to, że przez lata dochodzi się do ostatecznego kształtu subwencji oświatowej i wpisanie go teraz do ustawy jest jakimś bolesnym nieporozumieniem i nie wiem, skąd pani wzięła taki pomysł. Stanowczo protestuję przeciwko temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są na sali obecni przedstawiciele Komisji Wspólnej, którzy mogliby nam udzielić informacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#StanisławKracik">Chcę powiedzieć, że pół roku negocjowałem w Ministerstwie Edukacji Narodowej ten algorytm. Jeżeli ktoś lepiej wie ode mnie, to bardzo przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#ZbigniewJanowski">Czy pan poseł Kracik jest członkiem Komisji Wspólnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#MarekMazurkiewicz">Członków Komisji Wspólnej proszę o informację, abyśmy mieli czystą sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#JanMaciejCzajkowski">26 października na posiedzeniu Komisji Wspólnej został przedstawiony algorytm, o którym mowa i który jest przedstawiony explicite w piśmie Ministerstwa Finansów z 3 listopada, skierowanym do pana posła Buczkowskiego i do kilku innych posłów z Komisji Samorządu Terytorialnego. W tym piśmie przedstawione są zasady podziału subwencji oświatowej pomiędzy gminy. Ten algorytm był dyskutowany na posiedzeniu Komisji Wspólnej i został tam przyjęty. Nie było przeciwko temu zapisowi protestów.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#JanMaciejCzajkowski">Odrębną sprawą jest fakt, o czym już mówili poprzednio przedstawiciele samorządu, że kwota środków na zadania oświatowe jest niewystarczająca. To jest jednak jak gdyby inny element.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy ten algorytm został przyjęty jako element stały, czy tylko do budżetu na 1996 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#JanMaciejCzajkowski">Nie było głosów w dyskusji, aby potraktować ten zapis jako incydentalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#JanZaciura">Przypominam, że w czasie prac nad projektem zmiany ustawy o finansowaniu gmin stanowisko i rządowe, i niektórych posłów było inne. Stwierdzono, że jest bez sensu wpisywanie do ustawy algorytmu, który jest już trzecią mutacją dochodzenia do pewnych rozwiązań. Nie jest wcale wykluczone, że po roku funkcjonowania oświaty pod rządami nowej ustawy trzeba będzie zmieniać ten algorytm. Tu wystarczy zapisać dyspozycje, że minister edukacji narodowej uzgadnia algorytm z reprezentacją samorządową. Była już propozycja wpisania algorytmu bardzo długiego i nie uzgodnionego; myśmy tę propozycję odrzucili. Jestem przeciwnikiem wpisywania algorytmu do ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#WojciechMisiąg">W moich uwagach do tej ustawy również zaproponowałem, aby nadać ustawową rangę tym przepisom, i nie przekonuje mnie to, co mówi pan poseł Zaciura. Sprawa ta w tej chwili wygląda jeszcze gorzej. Otóż na podstawie małej konstytucji, jeśli minister ma określić przepis wykonawczy do ustawy, to czyni to w drodze zarządzenia lub rozporządzenia. Tymczasem my mamy w tej chwili typowo powielaczowy tryb uzgodnień i decyzji tu zapisanych. Ten algorytm nie jest aktem prawnym, jest właściwie nie wiadomo czym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#MarekMazurkiewicz">To jest efekt społecznego uzgodnienia w ramach Komisji Wspólnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#WojciechMisiąg">Tylko tu chodzi nie o społeczne uzgodnienia, ale o pieniądze 2500 gmin, które w tym nie uczestniczą. Komisja Wspólna do tej pory tak działała, uzgadniała pewne propozycje, którym nadawano następnie formę aktów prawnych. Chodzi o to, aby w wyniku tych ustaleń minister wydał konkretny akt prawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#ZbigniewJanowski">Proponuję konkretny zapis tego pkt. 2: „pozostałą część subwencji na zadania oświatowe rozdziela się między gminy według algorytmu ustalonego w drodze rozporządzenia przez ministra edukacji narodowej, uzgodnionego ze stroną samorządową Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#WojciechMisiąg">Z całym szacunkiem dla strony samorządowej proponuję, aby jednak zapisać: „po zasięgnięciu opinii”, bo użycie sformułowania: „po uzgodnieniu” oznaczać może, że minister nie będzie mógł wydać tego rozporządzenia. Tu narzuca się obowiązek i uniemożliwia jego realizację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#ZbigniewJanowski">Dlatego tak to zapisaliśmy, ponieważ ten algorytm jest już uzgodniony na przyszły rok. Jeżeli chcielibyśmy to zmienić, wówczas musiałby być osiągnięty konsens strony samorządowej i rządowej, czyli Ministerstwa Edukacji Narodowej. W innym przypadku minister może uzyskać opinię negatywną, a i tak wyda rozporządzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są inne uwagi do redakcji art. 12a ze zmianą w ust. 2 pkt 2, zaproponowaną przez pana posła Janowskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#FranciszekPotulski">Chciałbym zaapelować o unikanie tego określenia „algorytm”. Jeżeli miałoby ono być użyte w artykule, to trzeba by wyjaśnić, co ono oznacza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#ZbigniewJanowski">Panie pośle, przecież w rozpatrywanej przez pana ustawie o dużych miastach w podkomisji, której jest pan członkiem, jest to wpisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#FranciszekPotulski">Lepiej jest użyć sformułowania, że „uzgadnia zasady podziału”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Czy nie można by wpisać zamiast słowa „algorytm” słowo „wzór”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Sądzę, że słowo „algorytm” jest słowem wyjaśnionym w „Słowniku języka polskiego” i oznacza metodę postępowania. Na tę metodę składa się nie tylko wzór, ale także sposób postępowania, gdy ten wzór da wynik przekraczający pewne pułapy tolerancji. Co znaczy „algorytm”, wszyscy zainteresowani wiedzą i nikt obiekcji nie powinien zgłaszać. Nieporozumień w tej sprawie nie było. Nie ma potrzeby zmiany słownictwa, do którego już się przyzwyczailiśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#ZbigniewJanowski">Proponuję, aby przegłosować zgłoszone propozycje i zamknąć dyskusję nad tą kwestią. Moja propozycja jest taka, aby utrzymać wyraz „algorytm”, bo dotychczas nikt przeciw temu nie protestował. Ustawa funkcjonowała pięć lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#WojciechMisiąg">Proponowałbym takie rozwiązanie, aby w pkt. w ust. 2 zapisać tylko: „pozostałą część subwencji na zadania oświatowe rozdziela się pomiędzy wszystkie gminy zgodnie z ust. 3”, a ust. 3 nadać brzmienie: „minister edukacji narodowej po uzgodnieniu ze stroną samorządową Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego określa w drodze rozporządzenia sposób ustalania wysokości subwencji na zadania oświatowe dla poszczególnych gmin”. To jest stwierdzenie, że ten algorytm musi ustalać kwotę dla każdej gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#MarekMazurkiewicz">Po tej wymianie poglądów i propozycji zapytuję: czy jest wola zmiany wyrazu „algorytm” innym sformułowaniem? Nikt nie wyraża takiej woli.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#MarekMazurkiewicz">Jest propozycja, aby brzmienie ust. 2 pkt 2 było następujące: „pozostałą część subwencji na zadania oświatowe rozdziela się między gminy według algorytmu ustalonego w drodze rozporządzenia przez ministra edukacji narodowej po uzgodnieniu ze stroną samorządową Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego”.</u>
          <u xml:id="u-180.2" who="#MarekMazurkiewicz">Kto jest za przyjęciem tej formuły?</u>
          <u xml:id="u-180.3" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu zaakceptowano jednogłośnie tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-180.4" who="#MarekMazurkiewicz">Przyjęliśmy nowe brzmienie pkt. 2 ust. 2 w art. 12a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#WłodzimierzTomaszewski">Chciałbym odnieść się do pkt. 1 ust. 12a. Unia Metropolii Polskich, którą reprezentuję, zgłosiła wniosek, aby rezerwa z tej kwoty subwencji na zadania oświatowe wynosiła 0,2%, a tu jest zapisane 0,5%. Przypominam, że projekt rządowy przewidywał zachowanie w rezerwie 1%, a więc jest to w propozycji podkomisji zmniejszanie tej kwoty o połowę, ale i tak jest to dość duża kwota, bo liczona od wielkiej sumy całej subwencji na zadania oświatowe. Prosiłbym...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem. Czy ktoś z posłów podtrzymuje wniosek? Nie ma więc wniosku, bo mogą go zgłosić wyłącznie posłowie. W protokole odnotowaliśmy tę uwagę.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#MarekMazurkiewicz">Wracamy do głosowania. Czy są inne wnioski do treści art. 12a już po skorygowaniu pkt. 2 w ust. 2? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli nie ma innych uwag, rozumiem, że przepis ten został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-182.3" who="#MarekMazurkiewicz">Przechodzimy do propozycji zmiany dziesiątej. Odnosi się ona do art. 13, w którym nadaje się nowe brzmienie ust. 1 o zasadach podziału pozostałej kwoty subwencji ogólnej. Czy są inne propozycje? Nie ma. Czy są sprzeciwy? Także nie ma.</u>
          <u xml:id="u-182.4" who="#MarekMazurkiewicz">Stwierdzam, że połączone Komisje przyjęły zmianę dziesiątą bez zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-182.5" who="#MarekMazurkiewicz">Zmiana jedenasta dotyczy poprawek w art. 14 nowelizowanej ustawy ujętych w trzech punktach. Czy są uwagi? Nie ma. Przyjęliśmy te propozycje zmian w art. 14.</u>
          <u xml:id="u-182.6" who="#MarekMazurkiewicz">Zmiana dwunasta dotyczy dodania nowych artykułów 15a i 15b dotyczących mechanizmu redystrybucyjnego wobec gmin, które mają szczególnie wysokie dochody w stosunku do średniej. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#AndrzejPorawski">Związek Miast Polskich zgłasza stanowczy sprzeciw wobec zaproponowanego mechanizmu. Zgłaszał ten sprzeciw już wcześniej. Związek uważa, że jest to naruszenie pewnych pryncypialnych zasad samorządności. Jeśli w kraju ustalono by w inny sposób dochody własne gmin, być może nie byłoby takich różnic w wysokości dochodów między gminami. Jeżeli jednak ustalono je w taki sposób i skoro akty prawa międzynarodowego, w tym także Europejska karta samorządu terytorialnego, chronią dochody własne gmin w sposób szczególny, nie przyjmujemy do wiadomości naruszenia tych zasobów, które gminy uzyskują jako dochody własne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy pan uważa, że gmin nie obowiązuje solidarność społeczna także między różnymi społecznościami: gminnymi, samorządowymi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#AndrzejPorawski">Gminy, których wskaźnik dochodów jest wyższy od przeciętnego, są zobowiązane do zwracania części swoich dochodów...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#MarekMazurkiewicz">Tak jest, na pomoc innym społecznościom lokalnym w związku z ich szczególnie trudną sytuacją.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#MarekMazurkiewicz">Te kwestie były dyskutowane szeroko. Czy państwo posłowie zgłaszają jakieś wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chcę przejąć postulat Związku Miast Polskich i prosić o skreślenie tego artykułu 15a, wysuwając następujące argumenty. To jest minimalna skala, symboliczna i - powiedziałbym - propagandowa. Póki trwa wyborcza kampania prezydencka, może jest sens utrzymywania tego artykułu. Nie potrzeba nam tu jednak żadnych zabiegów propagandowych, bo nie jest to dowód na rzeczywisty wymiar sprawiedliwości społecznej międzygminnej, jeżeli jest to kwota symboliczna. Wprowadzenie całego tego układu wskaźnikowego komplikuje system finansów gminnych, a ponadto nie zawsze jest to sprawiedliwe. Proszę zauważyć, że liczba gmin, które są objęte tym podatkiem, jest minimalna: dochodzi zaledwie do 100, a trafia to w te gminy, które są dotknięte szczególnymi skutkami, np. eksploatacji podkładów kopalnianych na ich terenie. Nie jest to żadna sprawiedliwość społeczna, jeżeli tam, gdzie są szkody, trzeba z czegoś te szkody naprawiać, a jeszcze się zabiera pieniądze, które są niewystarczające na pokrycie skutków tych szkód. Jest to więc narzędzie prymitywne, nietrafne, a cały system jest o tyle nonsensowny, że nie załatwia żadnej sprawy w skali, którą można traktować jako rozwiązywanie jakiegoś ważnego problemu. Skreślenie tego artykułu jest jedynym wnioskiem, który nasuwa się po wysłuchaniu tych argumentów i po rozważeniu skutków finansowych i proceduralnych tych zapisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę stronę rządową o informacje w tej sprawie, ponieważ prawdopodobnie prowadzone były jakieś badania symulacyjne i analizy. Proszę wskazać, jaki jest rozziew w dochodach między najbogatszymi gminami a średnią gmin?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Ministerstwo Finansów przedłożyło takie materiały. Państwo otrzymali tabele prezentujące rozkład i skalę siły dochodowej wszystkich gmin w układzie dziesięciu grup w zależności od stopnia ich zamożności. W rządowym projekcie zapisu o zmniejszeniu części dochodów gmin na rzecz wprowadzenia mechanizmu przedstawionego w art. 6 zakłada się, że byłby to jeden z amortyzatorów tego systemu. Zmniejszeniem dochodów objętych byłoby 71 gmin w Polsce. Kwota, którą byśmy dzięki temu mechanizmowi uzyskali i która zabezpieczałaby gminom biednym to, co zostało określone w art. 6, stanowiłaby 652 mld starych złotych.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Kwota ta zasiliłaby sumę subwencji ogólnej. Średnia siła dochodowa gmin w skali roku wynosi 2,750 mln starych złotych. Dochody takie uzyskują gminy w skali od 3.260.000 do 98.000 zł na jednego mieszkańca. Taki jest mniej więcej ten rozrzut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dziękuję. Przypominam, że ta instytucja istniała także w pierwotnym brzmieniu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#JanMaciejCzajkowski">Chciałbym poinformować państwa posłów, że w tej kwestii utrzymały się rozbieżności poglądów w zespole do spraw finansów Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Ten punkt nie został uzgodniony z powodu rozbieżnych opinii strony rządowej i strony samorządowej.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#JanMaciejCzajkowski">Chciałbym jeszcze dodać, że środki, które trafiają do budżetu gmin z tych tzw. „kominów” dochodowych, dotyczą wszystkich gmin, a nie tylko tych, które coś tracą. One są równo dzielone w subwencji ogólnej na wszystkie gminy. W związku z tym nie ma to specjalnego wpływu na wyrównywanie strat tych gmin, które tracą albo mogą mieć pewne straty w związku z wprowadzeniem art. 6 ustawy. Dlatego między innymi powstała kontrowersja w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego i dlatego nie zostało to uzgodnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#MarekMazurkiewicz">Mam wniosek pana posła Puzyny o skreślenie nowych artykułów 15a i 15b, proponowanych w zmianie dwunastej. Jest też przeciwny wniosek podkomisji. Kto jest za skreśleniem tych art. art. 15a i 15b?</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#MarekMazurkiewicz">W głosowaniu 7 posłów poparło wniosek, 19 posłów było przeciwnych, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-192.2" who="#MarekMazurkiewicz">Wniosek upadł. Czy są uwagi i poprawki do tych artykułów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#JarosławKalinowski">W sprawozdaniu podkomisji nie ma mowy o zmianie samego art. 15. Mam tu pewne wątpliwości. Czy w związku z tym, że wprowadzamy zmianę w naliczaniu podatku dochodowego od osób fizycznych i będziemy dążyć do tego, aby to powiązać z miejscem zamieszkania podatnika, jest celowe, żeby dotychczasowy zapis art. 15, w którym mówi się o przeliczeniowej liczbie mieszkańców, utrzymać w dotychczasowym brzmieniu? Proponowałbym, aby dla gmin o liczbie mieszkańców nie większej niż 5 tysięcy...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przepraszam, ale chciałbym skończyć sprawę art. 15a i 15b, a dopiero później rozważyć dalsze uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Pomysł pana posła Kalinowskiego zmierzałby do tego, że należałoby zmienić ustawę o samorządzie terytorialnym, z której wynika, że każda gmina dostaje subwencje. To jest jedyny element tego art. 15, gdzie przy pomocy przeliczenia liczby mieszkańców danej gminy subwencjonujemy każdą gminę w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#MarekMazurkiewicz">Pani dyrektor, mówimy jeszcze o zmianie dwunastej, czyli dodaniu dwóch artykułów 15a i 15b.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są poprawki do tych artykułów? Nie ma. Czy są sprzeciwy? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-196.2" who="#MarekMazurkiewicz">Propozycje te zawarte w sprawozdaniu podkomisji zostały przyjęte po odrzuceniu wniosku o nieprzyjmowanie art. 15a i 15b.</u>
          <u xml:id="u-196.3" who="#MarekMazurkiewicz">Na tym proponuję zakończyć nasze dzisiejsze posiedzenie. Do dalszych zmian proponowanych przez podkomisję powrócimy na następnym wspólnym posiedzeniu czterech Komisji.</u>
          <u xml:id="u-196.4" who="#MarekMazurkiewicz">Proszę Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu o przygotowanie właściwej redakcji wynikającej z przyjętej przez nas poprawki do art. 4 pkt 3 lit. a), a także konsekwencji tej decyzji dla zapisów innych artykułów; chodzi o podanie prawidłowego wskaźnika 0,17 itd. Proszę również o wynegocjowanie i przedstawienie udoskonalonego tekstu przepisów, których treści wydały nam się wątpliwe i odroczyliśmy ich przyjęcie, a także art. 7 nowelizowanej ustawy, którego jeszcze nie przyjęliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#ZbigniewJanowski">Mam propozycję, abyśmy zebrali się już jutro, bo ustawa powinna wejść jak najszybciej w życie.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#ZbigniewJanowski">W tej ustawie zapisujemy, że gminy mają składać projekty swoich budżetów do 15 grudnia br. Od wójtów i burmistrzów otrzymuję informacje, że regionalne izby obrachunkowe nie przyjmują tego terminu, uważają bowiem, że obowiązuje nadal dotychczasowa ustawa i ten nasz zapis jest traktowany na razie jako projekt poprawki, który może zacząć obowiązywać dopiero w 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-197.2" who="#ZbigniewJanowski">Nie wiem, jakie jest w tej sprawie stanowisko Ministerstwa Finansów. Pismo wyjaśniające tę sprawę zostało rozesłane, ale izby obrachunkowe twierdzą co innego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Jest to pytanie bardziej do Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu niż do nas. My, składając rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy, liczyliśmy się z tym, że uda się w trybie pilnym tę ustawę uchwalić. Ministerstwo Finansów 29 października br. napisało do izb obrachunkowych, że jest projekt przedłużenia terminu składania projektów budżetowych gmin do 15 grudnia br. Prosiliśmy, aby regionalne izby obrachunkowe lekko przymknęły na to oko; jest to mała nadinterpretacja ministra finansów, ale nie wynika to wprost z ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#MarekMazurkiewicz">Zebranie czterech Komisji sejmowych w jednym czasie nie jest łatwe, ale postaramy się zwołać posiedzenie na jutro. Chodzi o uzgodnienie godziny.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#MarekMazurkiewicz">Zamykam dzisiejsze posiedzenie połączonych Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>