text_structure.xml
36.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WaldemarMichna">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Witam przybyłych. Pani poseł Ziółkowska jest chora i upoważniła mnie, abym dzisiaj prowadził obrady. Porządek dzienny posiedzenia przewiduje podjęcie inicjatywy ustawodawczej Komisji w sprawie projektu ustawy o zmianie ustaw: Prawo budżetowe oraz o samorządzie terytorialnym.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#WaldemarMichna">Pragnę przywołać nasze ustalenia z poprzedniego roku, gdy omawialiśmy Prawo budżetowe oraz ustawę o samorządzie terytorialnym. Wtedy wyłączyliśmy pewną liczbę spraw trudnych, postanawiając, że w pierwszym kwartale br. z inicjatywy Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów wniesiemy głębsze zmiany do Prawa budżetowego. Byliśmy bowiem wtedy pod presją czasu i nie mogliśmy się podjąć rozstrzygnięcia najtrudniejszych problemów. Nasza Komisja umówiła się z Ministerstwem Finansów, że Ministerstwo Finansów opracuje projekt nowelizacji Prawa budżetowego, które nam właśnie obecnie przedstawiło.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#WaldemarMichna">Nasza rola polega na tym, aby wnieść do projektu nasze propozycje, nie mówiąc już o tym, że musimy podjąć decyzję, czy w ogóle występujemy z taką inicjatywą. Sądzę jednak, że ta sprawa nie zostanie zakwestionowana, gdyż istnieje taka potrzeba. Po rozpatrzeniu przez Komisję projektu nowelizacji Prawa budżetowego, po pierwszym czytaniu projektu będzie on z powrotem przesłany do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, a także przypuszczalnie do Komisji Ustawodawczej i dopiero wtedy będziemy zajmować się w sposób szczegółowy i gruntowny projektem rekonstrukcji Prawa budżetowego.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#WaldemarMichna">To więc, co mamy dzisiaj zrobić, nie ma mieć charakteru ostatecznego. Chodzi jednak o to, aby z naszej Komisji wyszedł projekt dojrzały, taki, któremu można nadać dalszy bieg w procesie procedury sejmowej.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#WaldemarMichna">Po tym przypomnieniu chciałbym poddać pewnej dyskusji samą procedurę naszej dzisiejszej pracy nad projektem. W moim przekonaniu, zanim rozpoczniemy dyskusję nad poszczególnymi artykułami, powinniśmy odbyć krótką debatę ogólną. To znaczy, przede wszystkim powinniśmy potwierdzić, czy chcemy wystąpić z taką inicjatywą, czy przedstawiony nam projekt spełnia nasze generalne wymagania. Po dyskusji ogólnej przystąpimy do omawiania poszczególnych artykułów i wniosków, które zostaną zgłoszone.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#WaldemarMichna">Zaznaczam, że Biuro Legislacyjne KS w swej ekspertyzie w zasadzie nie zgłasza istotnych zastrzeżeń do projektu nowelizacji Prawa budżetowego, może poza jedną sprawą. Mianowicie podnosi się, że uzasadnienie projektu nie jest zadowalające, gdyż nie przedstawia skutków uchwalenia tej nowelizacji. Myślę jednak, że ten brak może być dosyć łatwo uzupełniony.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#WaldemarMichna">Proponuję więc przyjęcie takiej procedury pracy nad projektem i poddaję tę propozycję pod dyskusję. Czy ktoś z posłów chciałby wnieść swoje uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JerzyEysymontt">Po wstępnej lekturze projektu chcę wnieść następującą uwagę. Moim zdaniem, nie w pełni ustały przyczyny, które powstrzymywały nas przed głębszą nowelizacją Prawa budżetowego. Wspomnę o tych przyczynach, które widać na pierwszy rzut oka. Zapowiedziana już została rekonstrukcja centrum gospodarczego. Nie jest to wyłącznie kwestia zmiany nazw ministerstw, lecz jest to również - jak sądzę - kwestia zmiany różnego rodzaju kompetencji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JerzyEysymontt">W tej sytuacji należałoby, w moim przekonaniu, rozważyć, czy za rok nie staniemy przed koniecznością kolejnej nowelizacji Prawa budżetowego. Należy również zadać sobie pytanie, jak często można nowelizować prawo budżetowe, które jest jednym z istotnych elementów systemu prawnego państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#HelenaGóralska">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, ja również chcę się wypowiedzieć w sprawach ogólnych. Mam kilka wątpliwości natury ogólnej w sprawie omawianego projektu nowelizacji Prawa budżetowego.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#HelenaGóralska">Jedyną sprawą, która została uregulowana w projekcie, jest sprawa dotycząca założeń polityki społeczno-gospodarczej i terminów wnoszenia tych założeń do Sejmu oraz kierowania do parlamentu projektu budżetu, tak aby mógł on zostać uchwalony przed dniem 1 stycznia następnego roku. Co do samych założeń polityki społeczno-gospodarczej, to jak już w swoim czasie mówiłam, ten punkt powinien zostać skreślony z ustawy budżetowej i według mnie, ta część nowelizacji nie jest niezbędna.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#HelenaGóralska">Natomiast chcę zwrócić uwagę na trzy następujące punkty, które były podnoszone w ekspertyzach w związku z pracami nad projektem Prawa budżetowego i które nie znalazły żadnego odbicia w przedstawionej nam nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#HelenaGóralska">Po pierwsze - rokrocznie przy pracach nad budżetem i przy udzielaniu rządowi absolutorium powraca kontrowersja między Ministerstwem Finansów a Najwyższą Izbą Kontroli na temat możliwości przesuwania środków z rachunku bieżącego na rachunek inwestycyjny. NIK twierdzi, że jest to niedopuszczalne, a Ministerstwo Finansów uważa, że jest to dopuszczalne. Jak się zorientowałam, opinie członków Komisji na ten temat są podzielone. Sprawa ta nie została w ogóle uwzględniona w omawianej nowelizacji i być może, że Ministerstwo Finansów powinno zaproponować jakąś zmianę przepisów, aby przeciąć tę kontrowersję.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#HelenaGóralska">Drugim problemem, który rokrocznie powraca zarówno przy omawianiu projektu budżetu, jak i absolutorium dla rządu, jest problem inwestycji centralnych. Została nawet powołana specjalna podkomisja ds. inwestycji centralnych. Nadal jednak w projekcie nowelizacji Prawa budżetowego jest zapis, że inwestycją centralną jest inwestycja o określonej wartości kosztorysowej, którą to wartość będzie określał minister finansów, wydając notę budżetową. Mnie się wydaje, że problem inwestycji centralnych należy do problemów, nad którymi należałoby się zastanowić. Tym bardziej, że co roku padają propozycje dopisywania nowych tytułów do listy inwestycji centralnych i - jak zauważyłam - istnieją drogi, które to umożliwiają.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#HelenaGóralska">Trzecią sprawą, która była poruszana przy pracach nad budżetem, zwłaszcza w ekspertyzach, jest sprawa dotacji. W obecnym prawie budżetowym występują najprzeróżniejsze definicje dotacji. Są dotacje przedmiotowe, podmiotowe, dotacje przeznaczone na wykonanie różnych zadań. Zdaję sobie sprawę z tego, że taki stan rzeczy narastał przez długi okres czasu, lecz być może, że nadeszła pora, aby uporządkować sprawę dotacji. Obliczyłam, że w Prawie budżetowym występuje bodajże 9 rodzajów dotacji.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#HelenaGóralska">Ostatnia sprawa, o której chcę powiedzieć. Pan prezydent długo nie podpisywał ustawy budżetowej i powstały wątpliwości prawne, co oznacza uchwalenie ustawy. W tej sprawie było nawet zapytanie prawne ministra sprawiedliwości, skierowane do Trybunału Konstytucyjnego, w celu usunięcia tej niejasności. Jeszcze nie ma odpowiedzi Trybunału na to pytanie, lecz myślę, że nie będziemy zbyt długo czekali na jej nadejście.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#HelenaGóralska">Wymienione przeze mnie trzy pierwsze problemy, które nie zostały ruszone w przedstawionym nam projekcie, świadczą o tym, że jest on niekompletny. Sprawy te powracają w kolejnych latach raz lub dwa razy do roku, to jest przy pracach nad ustawą budżetową i przy udzielaniu rządowi absolutorium. W nowelizacji nie zostały również uwzględnione problemy związane z nowymi okolicznościami łączącymi się z niepodpisaniem ustawy budżetowej przez prezydenta. Powstały mianowicie pytania: co znaczy uchwalenie budżetu, w jaki sposób prowadzi się gospodarkę finansową, gdy ustawa budżetowa nie jest podpisana, jak należy interpretować art. 33 pkt 5?</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#HelenaGóralska">Uważam, że wszystkie wymienione problemy powinny zostać bardzo wnikliwie rozpatrzone w Ministerstwie Finansów. Należy również poczekać na odpowiedź Trybunału Konstytucyjnego dotyczącą pytania ministra sprawiedliwości. Kwestie te powinny znaleźć wyraz w nowelizacji Prawa budżetowego.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#HelenaGóralska">Według mego zdania, ponieważ budżet jest najważniejszym rocznym dziełem rządu, uważam, że projekt nowelizacji Prawa budżetowego powinien być projektem rządowym. Wydaje mi się, że to nie Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów powinna występować z inicjatywą nowelizacji Prawa budżetowego. Konkludując więc sądzę, że nowelizacją Prawa budżetowego w tej postaci, która została nam przedstawiona, nie powinniśmy się zajmować.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyOsiatyński">Zabieram głos tylko w celu uzupełnienia poprzedniej wypowiedzi. Wydaje się, że te trzy punkty, o których mówiła pani poseł Góralska, mają duże znaczenie z punktu widzenia zmiany Prawa budżetowego. Nie sądzę, aby bez propozycji i stanowiska rządu, co do tych trzech punktów Komisja mogła wiele zrobić w tych sprawach. Te propozycje muszą wynikać z praktyki określania tego, co jest, a co nie jest inwestycją centralną. Powinny one wykluczać doskonale znane posłom sytuacje, gdy to w ostatniej chwili dorzuca się do listy inwestycji centralnych nowe tytuły, które z całą pewnością nie powinny być traktowane jak inwestycje centralne.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JerzyOsiatyński">Rząd powinien również przedłożyć propozycje mające na celu zapewnienie większej dyscypliny budżetowej oraz ustalenie definicji dotacji. W moim przekonaniu, jeszcze jedna sprawa powinna być przedmiotem nowelizacji Prawa budżetowego, a umknęła ona uwadze Ministerstwa Finansów. Mianowicie, mamy do czynienia z ciągłym i poważnym naruszaniem dyscypliny budżetowej przez głównych dysponentów. Dotyczy to nie tylko resortów edukacji i zdrowia, lecz głównie koncentruje się w tych resortach. Trudno w nich mówić o jakiejkolwiek dyscyplinie budżetowej.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JerzyOsiatyński">Zatem przy okazji nowelizacji ustawy budżetowej obowiązkiem Ministerstwa Finansów jest przedstawienie propozycji, które zapewnią przestrzeganie elementarnej dyscypliny przy wykonywaniu budżetu.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JerzyOsiatyński">Jeżeli wymienione warunki nie zostaną spełnione, to nowelizacja ustawy budżetowej sprowadzi się wyłącznie do rozstrzygnięcia jednej na poły formalnej, a na poły merytorycznej sprawy: współzależności między ustawą budżetową a założeniami polityki społeczno-gospodarczej, a także do uporządkowania kilku drobniejszych kwestii.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JerzyOsiatyński">Przyłączam się do wniosków posła Eysymontta i poseł Góralskiej, że nad nowelizacją ustawy budżetowej powinniśmy pracować dopiero po złożeniu przez rząd propozycji, zwłaszcza w tych sprawach, które moglibyśmy włączyć do znowelizowanej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WaldemarMichna">Zanim udzielę głosu panu posłowi Eysymonttowi, chcę do pana, panie pośle, skierować jedno pytanie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#WaldemarMichna">W projekcie ustawy budżetowej przewiduje się, że założenia polityki społeczno-gospodarczej ma przygotowywać Centralny Urząd Planowania, który w myśl założeń rekonstrukcji centrum gospodarczego ma zostać rozwiązany. Pytam zatem, czy obaw, które pan zgłosił, nie można by ominąć, adresując pewne zadania do rządu, a nie do Centralnego Urzędu Planowania? W końcu obojętne jest to, jakie ministerstwo będzie przygotowywało założenia polityki społeczno-gospodarczej. Czy nie można by więc uchwalić nowelizacji, nie czekając na rekonstrukcję centrum gospodarczego? Pewne zadania z całą pewnością można zaadresować do Rady Ministrów, która na pewno będzie istniała. Ponadto chodzi mi również o to, aby z nowelizacją Prawa budżetowego nie czekać na rekonstrukcję centrum, bo wtedy sprawa może się przeciągnąć.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#WaldemarMichna">Udzielam teraz głosu panu posłowi Eysymonttowi, aby w swej wypowiedzi uwzględnił podniesione przeze mnie pytania. Mówiąc krótko, czy z nowelizacją Prawa budżetowego musimy czekać na to, aż ukształtuje się centrum gospodarcze?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyEysymontt">Panie przewodniczący, nie mogę panu udzielić odpowiedzi na to pytanie, gdyż musi to być odpowiedź zbiorowa. Mogę tylko powiedzieć, jakie jest moje stanowisko w tej sprawie. Co do zapisów dotyczących założeń polityki społeczno-gospodarczej, to rzeczywiście nie byłoby z tym wielkiego problemu, można by dokonać tylko pewnych zmian w tych zapisach.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JerzyEysymontt">Natomiast chcę uzupełnić swą wypowiedź na tle tego, co powiedzieli pan poseł Osiatyński i pani poseł Góralska, odnosząc się do sprawy inwestycji centralnych. Zwracam mianowicie uwagę, że przygotowanie planu inwestycji centralnych obciąża właśnie od strony organizacyjno-metodycznej Centralny Urząd Planowania. Jeżeli więc przyjmiemy zasadę, że wszystkie działania, czynności i kompetencje, które są w ustawie budżetowej wyszczególnione imiennie, można ująć ogólnie, to wycofuję moje zastrzeżenie.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JerzyEysymontt">Chodzi tu jednak nie tylko o CUP. W ustawie budżetowej występują różne ministerstwa, np. art. 19 odnosi się do Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej, którego ma nie być po rekonstrukcji centrum. Czy zadania dla wszystkich resortów można załatwić jednym tytułem, określając je jako zadania dla Rady Ministrów? Jest to dość zasadnicze pytanie, a odnosi się ono do legislacyjnej konstrukcji znowelizowanej ustawy budżetowej. Nie potrafię udzielić odpowiedzi na to pytanie, zaznaczyłem tylko, że mam wątpliwości co do tego, zwracając uwagę, że wiążą się one m.in. z problemem inwestycji centralnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WaldemarMichna">Dziękuję za wypowiedź i chcę tu wtrącić, że jak się szacuje - rekonstrukcja centrum gospodarczego będzie wymagała zmiany około 60 ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JózefKaleta">Mam poważne wątpliwości co do przedłożonego projektu nowelizacji, zawierającego raczej zmiany kosmetyczne, a nam przecież chodzi o gruntowną reformę Prawa budżetowego. Taki postulat zgłasza się - zresztą - dość powszechnie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JózefKaleta">Myślę np., że w przedłożonym projekcie pominięto tak kapitalne sprawy, jak podział budżetu na zwyczajny i nadzwyczajny czy majątkowy i bieżący. Tak jak jest w krajach zachodnich. Nie rozstrzygnięta też została kwestia wieloletniego planowania budżetowego, nie ruszony został problem zgodności planowania rzeczowego i finansowego. Budżet traktuje się jako plan wtórny w stosunku do planów rzeczowych, myślę, że niesłusznie.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JózefKaleta">Dalej - myślę, że nie jest normalną sprawą obudowa Prawa budżetowego ustawami okołobudżetowymi i że w tej mierze powinny nastąpić zdecydowane zmiany. Postuluje się również daleko idące zmiany w zakresie środków i funduszy specjalnych. Myślę, że nie można utrzymywać dotychczasowej praktyki, gdy budżety ogłasza się w marcu. Przed zakończeniem roku budżet powinien zostać uchwalony i ogłoszony. W projekcie brak jest równie postanowień dotyczących finansowania długu publicznego. Konieczne jest także skorelowanie tej nowelizacji z poświęconym sprawie budżetu rozdziałem konstytucji, a także z ustawą o przyszłym ministerstwie skarbu, czy finansów publicznych.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#JózefKaleta">Myślę, że powinna zostać wyłoniona podkomisja z udziałem specjalistów od Prawa budżetowego i ekspertów zajmujących się tematyką budżetową, aby przedłożony projekt mógł zostać w sposób zasadniczy - moim zdaniem - przebudowany. Projekt ten nie spełnia bowiem i naszych oczekiwań i oczekiwań specjalistów. Wciąż domagamy się radykalnej przebudowy Prawa budżetowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WaldemarMichna">W związku z tym, że na obrady przybyła obecnie pani wiceminister Chojna-Duch, pozwolę sobie krótko przedstawić dotychczasową dyskusję. Właściwie nikt nie kwestionuje potrzeby nowelizacji Prawa budżetowego, przeciwnie - jak mówił prof. Kaleta - potrzebna jest nawet głębsza nowelizacja tego prawa. Powstaje natomiast pytanie, czy tak, jak założyliśmy to w roku ubiegłym, nowelizacja ta powinna być firmowana przez Komisję? Czy w związku z tym, że niebawem zamierza się dokonać przebudowy struktury centrum gospodarczego, że powstaje nowa konstytucja, inicjatorem tej nowelizacji nie powinien być rząd?</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#WaldemarMichna">Wokół tego dylematu toczy się dyskusja. Rozumiem, że pan poseł Kaleta nie opowiedział się za tym, aby rząd wystąpił z inicjatywą nowelizacji Prawa budżetowego...</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JózefKaleta">Jestem właśnie za tym, aby rząd wystąpił z projektem nowelizacji Prawa budżetowego. Rząd ma do dyspozycji Instytut Finansów, wybitnych specjalistów, a posłowie nie mają takich możliwości i nie są w stanie opracować projektu tej nowelizacji. Zawsze przy poprzednich reformach i nowelizacjach Prawa budżetowego minister finansów powoływał specjalne komisje, które nad tym pracowały. Pamiętam, że gdy byłem członkiem rady naukowej, długo dyskutowaliśmy nad wariantami zmian w Prawie budżetowym przygotowanymi przez Instytut Finansów. Uważam, że tak powinno być i tym razem.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WaldemarMichna">Pozwolę sobie krótko dokończyć rekapitulację dotychczasowej dyskusji. Dyskutanci wypowiedzieli się za tym, aby rząd wystąpił z projektem nowelizacji Prawa budżetowego, wymieniano też liczne braki przedłożonego projektu.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#WaldemarMichna">Do tych braków dodałbym od siebie, że nowe Prawo budżetowe powinno szerzej niż dotychczas potraktować sprawę funduszy celowych. Bowiem gdy cały budżet na bieżący rok wynosi 928 bln starych złotych, to fundusze celowe równają się kwocie około 600 bln starych złotych, a ta część finansów publicznych jest stosunkowo słabo dyscyplinowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyOsiatyński">W świetle tej dyskusji stawiam formalny wniosek o przegłosowanie, aby Komisja skierowała do rządu dezyderat w sprawie bezzwłocznego przedstawienia nowelizacji ustawy - Prawo budżetowe. Nowelizacja powinna uwzględniać te elementy, które zostały zgłoszone w dzisiejszej dyskusji przez posłów: J. Eysymontta, H. Góralską, J. Kaletę i przez pana przewodniczącego. Mam wrażenie, że bez zapoznania się ze stanowiskiem rządu w zgłoszonych sprawach, Komisja nie będzie w stanie się z nimi uporać. W rezultacie nowelizacja, która miała być nowelizacją kompleksową, okaże się być nowelizacją pozorną, a dotyczy ona ważnych spraw, wiążących się z utrudnieniami przy pracy nad budżetem i później nad udzielaniem absolutorium rządowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WaldemarMichna">Zanim poddam pod głosowanie wniosek pana posła Osiatyńskiego, proszę o dalszą wymianę uwag. Czy pani minister chciałaby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Nie wysłuchałam całej dyskusji, ale mogę się zorientować, w jakim ona szła kierunku. Wydaje się, że akceptacja propozycji pana posła Osiatyńskiego jest możliwa, z tym, że termin „bezzwłocznie” wymagałby uściślenia, czy chodzi o termin miesięczny, czy dwutygodniowy. Państwo podpowiadacie mi, że chodzi o termin nie tolerujący zwłoki.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Występuje tu jednak pewna trudność. Jeżeli mówimy o kompleksowej nowelizacji Prawa budżetowego trzeba mieć na uwadze to, że równolegle toczą się prace nad tą częścią zapisów konstytucji, które dotyczą finansów publicznych. Wydaje się więc, że zmiany, które zostaną zapisane w konstytucji, powinny zostać uwzględnione w ustawie - Prawo budżetowe. Ponadto nie ma jeszcze ustawy o skarbie państwa i kształt reform w tej dziedzinie nie jest jeszcze znany.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#ElżbietaChojnaDuch">Następna kwestia, mająca związek z Prawem budżetowym, odnosi się do reformy samorządowej, do utworzenia powiatów, co nie jest jeszcze rozstrzygnięte. Przesądzenie tych spraw będzie musiało zostać uwzględnione w znowelizowanej ustawie - Prawo budżetowe.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#ElżbietaChojnaDuch">Należałoby więc zastanowić się nad tym, czy nowelizacja ma zawierać nieco szersze zmiany, niż zaproponowaliśmy obecnie, lecz nie zmiany systemowe, czy też należałoby poczekać na zakończenie prac związanych z podstawowymi projektami ustaw, które łączą się z nowelizacją Prawa budżetowego. Może należałoby w tej chwili przyjąć zaproponowane zmiany, zakładając, że następne zostanie przeprowadzona reforma Prawa budżetowego, obejmująca te sprawy, o których państwo mówiliście. To już zależy od państwa.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#ElżbietaChojnaDuch">Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że niebawem może okazać się konieczna kolejna reforma Prawa budżetowego w związku ze zmianami w podstawowych ustawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#WaldemarMichna">Kto jeszcze chce zabrać głos w dyskusji nad wnioskiem zgłoszonym przez pana posła Osiatyńskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#HelenaGóralska">Co do określenia „bezzwłocznie”, to chcę powiedzieć, że rząd powinien przedstawić projekt nowelizacji Prawa budżetowego bezzwłocznie, ale już po otrzymaniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, o które zwracał się minister sprawiedliwości. Jest to fundamentalna sprawa. Minął już miesiąc od czasu, gdy minister sprawiedliwości zwróci się ze swym pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego, który na ogół nie zwleka z orzeczeniami. Wydaje mi się, że trzeba poczekać na to orzeczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JerzyOsiatyński">Po wypowiedzi pani minister chcę stwierdzić, co następuje. Oczywiście, że nowelizacja Prawa budżetowego powinna uwzględniać wyniki prac nad konstytucją, ale prace te toczą dostatecznie szybko i wydaje się, że nie budzą one kontrowersji. Można więc założyć, że wyniki tych prac zostaną uwzględnione w projekcie rządowym. W każdym razie te propozycje, które - jak powiedziała pani minister - mają raczej charakter przyczynkarski niż systemowy, powinny zostać przygotowane przez rząd z uwzględnieniem kwestii wymienionych dyskusji, przysparzających nam najwięcej kłopotów przy pracy nad budżetem.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JerzyOsiatyński">Mam tu na myśli takie problemy jak: przesunięcia na rachunkach inwestycyjnych, uporządkowanie inwestycji centralnych, zdefiniowanie dotacji, aby nie było tak, jak mówiła pani poseł Góralska, że mamy w budżecie 9 rodzajów dotacji. Przede wszystkim chodzi jednak o to, aby nowelizacja prawa budżetowego nastąpiła z inicjatywy rządu, a nie Komisji i została przedstawiona w możliwie najszybszym terminie, w jakim rząd jest ją w stanie przygotować.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JózefMichalik">W projekcie nowelizacji brakuje mi jeszcze jednego elementu, który łączy się z kontrowersjami między Narodowym Bankiem Polskim a Ministerstwem Finansów. Rodzą się pytania, w jakim stopniu Narodowy Bank Polski jest niezależny w swych poczynaniach, w jakim stopniu ma on finansować budżet nawet wtedy, gdy ustawa budżetowa nie została jeszcze podpisana. Nierozstrzygnięcie tych spraw do końca będzie łączyć się przy pracach nad następnym budżetem z takimi utrudnieniami, z jakimi niedawno mieliśmy do czynienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ElżbietaChojnaDuch">Przede wszystkim odniosę się do ostatniej uwagi pana posła. Wydaje się, że materia dotycząca relacji między Ministerstwem Finansów a Narodowym Bankiem Polskim niekoniecznie jest materią ustawy - Prawo budżetowe, zwłaszcza w świetle niezależnej pozycji, którą ma Narodowy Bank Polski. Można wątpić, czy ustawa budżetowa może nakładać obowiązki na prezesa i zarząd Narodowego Banku Polskiego.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#ElżbietaChojnaDuch">Kwestie te powinny zostać prawnie uregulowane, ale nie w ustawie budżetowej, lecz w ustawie o Narodowym Banku Polskim i w Prawie bankowym. O ile zaś mi wiadomo, obecnie projekty tych obu ustaw są przedmiotem prac. Podstawowe zaś relacje między Ministerstwem Finansów a NBP powinny zostać zapisane w konstytucji. Chodzi tu więc nie o materię Prawa budżetowego, tylko innych ustaw. Pan poseł mówi o sprawach wiążących się z polityką pieniężną państwa, a nie bezpośrednio z budżetem. Wprawdzie polityka pieniężna ma związek z budżetem, lecz nie jest częścią Prawa budżetowego.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#ElżbietaChojnaDuch">Mam następującą propozycję. Można by stworzyć wspólną komisję z udziałem przedstawicieli rządu i grupy posłów, która to komisja zajęłaby się konstruktywnym rozwiązywaniem poruszonych problemów. Ministerstwo Finansów służy wszelkimi ułatwieniami i pomocą techniczną. Uważam, że celowe byłoby np. włączenie do tej komisji posłów J. Osiatyńskiego i H. Góralskiej i wysłuchanie ich konstruktywnych propozycji, które z całą pewnością mogliby przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyOsiatyński">Dziękuję pani minister za propozycję. Jestem przekonany, i mam nadzieję, że pani poseł Góralska to potwierdzi, że bardzo chętnie i szybko włączymy się do prac nad nowelizacją Prawa budżetowego, podobnie jak wielu innych posłów z Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Włączy się jednak po tym, gdy projekt nowelizacji tego prawa zostanie przedstawiony przez rząd. Ta materia musi być przedmiotem regulacji rządowej. Jeśli zaś przy tworzeniu tych propozycji państwo dojdziecie do wniosku, że potrzebna jest nasza pomoc, to chętnie nią służymy.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JerzyOsiatyński">Jeżeli zostanie przedstawione przedłożenie rządowe, to myślę, że pani przewodnicząca Ziółkowska zdecyduje się na powołanie specjalnej podkomisji, która będzie się zajmowała projektem nowelizacji Prawa budżetowego. Z całą pewnością będziemy się spieszyć przy tych pracach, bo rozwiązanie tych spraw, o których mówiliśmy, jest kwestią bardzo pilną, a zmiany w przepisach budżetu są nam potrzebne w codziennej pracy poselskiej. Projektu nowelizacji nie stworzy jednak Komisja wespół z rządem, musi go stworzyć rząd, określając swoje stanowisko wobec problemów Prawa budżetowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JózefKaleta">Rząd ma wyłączną inicjatywę ustawodawczą w sprawach budżetu, Komisja nie ma takich możliwości. Tak więc rząd powinien przedstawić projekt nowelizacji Prawa budżetowego. I następny argument, który za tym przemawia: rząd dysponuje ogromnym aparatem, armią wybitnych specjalistów od finansów. Poselskimi siłami nie będziemy w stanie przygotować sensownego projektu nowej ustawy budżetowej. To przekraczałoby możliwości naszej Komisji, która może się włączyć do tej pracy dopiero wtedy, gdy projekt ustawy zostanie przedłożony przez rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JerzyEysymontt">Mam wrażenie, że dyskusja wskazuje na dwa plany czasowe nowelizacji Prawa budżetowego. Nie będę rozwijał myśli, która powtarzała się w dyskusji, że konieczna jest tu inicjatywa rządowa, poparta dogłębną analizą problemów. Zwrócę natomiast uwagę na to, że z jednej strony chodzi o to, iż pewne kwestie wymagają szybkiej regulacji, z drugiej zaś strony - w pełni zasadnie mówimy o pracach nad konstytucją i o niektórych zamierzonych przedsięwzięciach związanych z budżetem, lecz nie mieszczących się w szybkim horyzoncie czasu. Cóż bowiem znaczy szybka regulacja? Oznacza to taką regulację, która pozwalałaby na prowadzenie już pod rządami nowej ustawy prac nad budżetem na 1996 r.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JerzyEysymontt">Należałoby więc rozważyć podjęcie pewnych kroków organizacyjnych. To znaczy powołania podkomisji, które przedstawiłaby zasadne rozgraniczenie między tym, co powinno być załatwione możliwie szybko i mogłoby zostać wykorzystane przy pracach na 1996 r., a tym, co musiałoby zostać odłożone na później, gdyż wymaga uprzednich merytorycznych rozstrzygnięć.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JerzyEysymontt">Mając więc przed sobą ewentualność dokonania nawet dwóch nowelizacji Prawa budżetowego wiedzielibyśmy, że wynika to z określonego, logicznego porządku. Wiedzielibyśmy dlaczego w pierwszej nowelizacji znalazły się pewne rozstrzygnięcia, inne zaś nie mogły się w niej znaleźć. Sądzę, że wtedy sytuacja byłaby jaśniejsza dla wszystkich zainteresowanych i dla opinii publicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JózefMichalik">Zgodnie z zapowiedziami wicepremiera G. Kołodki, ma nastąpić przebudowa centrum gospodarczego i powstać ministerstwo skarbu. Wtedy minister finansów będzie występował niejako jako kasjer, który zbiera i wydaje pieniądze i w tym świetle, nie możemy dziś do końca przewidzieć roli Prawa budżetowego.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JózefMichalik">Nie rozwiązania Prawa budżetowego będą musiały współgrać z konstytucją i z nowym układem finansowym. Wydaje mi się, że konieczne również będzie określenie miejsca NBP w tym układzie, gdyż bank centralny będzie przecież obsługiwał skarb państwa. Dlatego za zasadne uważam wypowiedzi posłów J. Osiatyńskiego i J. Eysymontta.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WaldemarMichna">Chcę zaproponować, aby Komisja upoważniła prezydium Komisji do sformułowania dezyderatu adresowanego do rządu w sprawie nowelizacji Prawa budżetowego. Do zredagowania dezyderatu zaprosimy wnioskodawców, tj, posła. J. Osiatyńskiego, gdyż poseł J. Eysymontt jest członkiem prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#WaldemarMichna">Treść dezyderatu powinna odpowiadać temu, co powiedział poseł Eysymontt, który wskazywał, że nowelizacja powinna być na tyle szybka, aby umożliwiała opracowanie pod rządami nowego prawa budżetu na 1996 r.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#WaldemarMichna">Jeżeli tak, to z góry musimy założyć, że nowelizacja nie będzie mogła uwzględniać wszystkich postanowień konstytucji, nie jest bowiem wykluczone, że konstytucja może być uchwalona dopiero w następnym roku, a tymczasem istnieje bardzo wiele palących kwestii związanych z budżetem.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#WaldemarMichna">Dezyderat powinien wskazywać na konieczność przeprowadzenia możliwie najgłębszych zmian w Prawie budżetowym, ale takich, które umożliwiałyby, aby prace nad budżetem na 1996 r. odbywały się już pod rządami nowego Prawa budżetowego. Dezyderat powinien również mówić o tym, że to rząd ma wystąpić z projektem nowelizacji Prawa budżetowego.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#WaldemarMichna">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu wobec mej propozycji, to uznam, że możemy przejść do głosowania.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#WaldemarMichna">Kto jest za uchwaleniem dezyderatu, którego treść odpowiadać będzie temu, co powiedziałem, i za upoważnieniem prezydium Komisji do zredagowania dezyderatu?</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#WaldemarMichna">W głosowaniu 17 głosami za (jednogłośnie) członkowie Komisji opowiedzieli się za przygotowaniem dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#WaldemarMichna">Jednogłośnie uchwaliliśmy więc, że przygotujemy dezyderat do rządu w sprawie wystąpienia przez rząd możliwie jak najszybciej z inicjatywą nowelizacji Prawa budżetowego.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#WaldemarMichna">Posiedzenie można by więc uznać za zakończone, porządek dzienny został wyczerpany. Chcę jeszcze przypomnieć, że dzisiaj o godzinie 16 rozpocznie się następne posiedzenie naszej Komisji poświęcone bardzo trudnej sprawie, to jest konfliktowi między Ministerstwem Finansów a Narodowym Bankiem Polskim na temat, można powiedzieć, finansowania deficytu budżetowego. Dziś rano odbyło się posiedzenie podkomisji ds. polityki pieniężnej i okazało się, że nie są realizowane te ustalenia, o których poinformowano nas na ostatnim posiedzeniu Komisji, iż został osiągnięty pewien konsens między Ministerstwem Finansów a NBP. W związku z tym istnieje potrzeba, aby Komisja zapoznała się z tym konfliktem, który ma bardzo duże znaczenie dla spłaty zagranicznych zobowiązań Polski, przypadających na koniec tego miesiąca.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PiotrDziewulski">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to chcę jeszcze dodać, że minister finansów wystąpił również do Komisji z prośbą o interpretację zapisu art. 3 ust. 2 ustawy budżetowej, gdyż na tym tle doszło do nowej różnicy zdań między Narodowym Bankiem Polskim a Ministerstwem Finansów, różnicy mającej wpływ na bieżące finansowanie budżetu państwa. Mamy więc prośbę, abyście państwo spojrzeli na art. 3 ust. 2 ustawy budżetowej, który będzie przedmiotem dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JerzyOsiatyński">Po dzisiejszym posiedzeniu podkomisji chcę podkreślić, że sytuacja jest rzeczywiście bardzo trudna i żadna ze stron nie jest gotowa do jakiegokolwiek kompromisu. Jest więc bardzo ważne, abyśmy sobie przypomnieli, co mieliśmy na myśli uchwalając artykuł, o którym mówił pan dyrektor Dziewulski. Prosiłbym pana przewodniczącego, aby zwrócił się do sekretariatu Komisji o odszukanie tych fragmentów naszych posiedzeń, które dotyczyły tego zapisu. Myślę, że obie strony będą obstawać przy swojej interpretacji, a chodzi o to, abyśmy wiedzieli, o co nam chodziło, gdy uchwalaliśmy ten przepis.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WaldemarMichna">Zwracam się z prośbą do sekretariatu Komisji o sięgnięcie do protokołu tego posiedzenia, które dotyczyły art. 3 ust. 2 ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WaldemarMichna">Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>