text_structure.xml
141 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#WojciechArkuszewski">Otwieram czwarte w dniu dzisiejszym posiedzenie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. W tej chwili rozpoczniemy prace nad opinią Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Czy jest pan poseł J. Łochowski? Nie ma. Opinię Komisji Systemu Gospodarczego przedstawi poseł Z. Kaniewski. Proponuję, aby opinie te przedstawić w częściach. Jako pierwszej wysłuchamy opinii o Urzędzie Antymonopolowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewKaniewski">Chciałem zaprezentować opinię dotyczącą całego bloku spraw, ponieważ Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu nie wnosi uwag do zaproponowanych przez rząd rozwiązań w części dotyczącej Ministerstwa Przemysłu i Handlu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#ZbigniewKaniewski">Nie wnosimy także uwag do części, o której zaopiniowanie zwróciła się do nas Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, to znaczy do rezerw celowych w części nr 83 ustawy budżetowej w pozycjach: dotacje na restrukturyzację zadłużenia przedsiębiorstw z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne - 8 bln zł i na utworzenie Agencji Techniki i Technologii - 100 mld zł.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#ZbigniewKaniewski">Generalnie we wszystkich pozycjach projektu budżetu Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu rekomenduje przyjęcie projektu budżetu na 1995 r. Pojawił się jednak problem, który chciałbym zasygnalizować. Problem ten pojawia się co roku i do tej pory nie został właściwie rozwiązany. Jest to problem płac w Wyższym Urzędzie Górniczym. Płace te w znacznym stopniu różnią się od płac na równorzędnych stanowiskach w Państwowej Inspekcji Pracy lub w górnictwie. Efektem jest deprecjacja poziomu kadr Wyższego Urzędu Górniczego, podczas gdy specjaliści WUG powinni reprezentować najwyższy poziom merytoryczny. Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu, nie znajdując innych rozwiązań, wystąpiła w tej sprawie do premiera z prośbą o pilne zaproponowanie przez rząd rozwiązań, jeszcze w trakcie prac nad budżetem na rok przyszły.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#ZbigniewKaniewski">W sprawie projektu budżetu Urzędu Antymonopolowego, Wyższego Urzędu Górniczego, Ministerstwa Przemysłu i Handlu oraz zbiorczego budżetu wojewodów w zakresie przemysłu opinia Komisji jest pozytywna.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#WojciechArkuszewski">Dziękuję. Cieszę się, że Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu zaopiniowała również dwie rezerwy celowe, o których dyskutowaliśmy w ubiegłym tygodniu. W ten sposób mamy jasne stanowisko bratniej Komisji w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#WojciechArkuszewski">Proponuję, aby sprawę wynagrodzeń w Wyższym Urzędzie Górniczym rozpatrzyć w terminie późniejszym, gdy znane nam będzie stanowisko rządu. Ten problem pojawia się co roku. Problem wynika z faktu, że Wyższy Urząd Górniczy ma płace na poziomie innych jednostek „sfery rządowej”, a Państwowa Inspekcja Pracy ma wynagrodzenia regulowane jak jednostki centralne pozarządowe, które są w lepszej sytuacji. Potrzebne jest jakieś rozwiązanie, ale nie będziemy go w tej chwili proponować. Proszę, aby pan poseł, lub ktoś z Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu był z nami w tej sprawie w kontakcie. Odpowiedź rządu ma być jeszcze przed zakończeniem prac nad budżetem? Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#EwaPaderewska">Rozumiem, że Komisja zwróciła się do pana premiera, aby w sposób preferencyjny potraktować Wyższy Urząd Górniczy przy podziale środków przeznaczonych na podwyżki wynagrodzeń. Jak sądzę, środki te będą dzielone na początku przyszłego roku. Pierwszy termin wprowadzenia podwyżek jest od 1 stycznia, drugi od 1 lipca 1995 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#WojciechArkuszewski">Komisja oczekuje na odpowiedź pana premiera czy i w jaki sposób weźmie pod uwagę jej opinię. Tak zrozumiałem wypowiedź pana posła Z. Kaniewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#EwaPaderewska">Rzeczywiście problem wysokości wynagrodzeń w Wyższym Urzędzie Górniczym pojawia się od kilku lat. I od kilku lat Rada Ministrów dzieląc środki na podwyżki wynagrodzeń, w sposób preferencyjny traktuje urzędy podległe Wyższemu Urzędowi Górniczemu, czyli okręgowe i obwodowe urzędy górnicze. Dla porównania, średnie wynagrodzenie na przyszły rok (bez środków na podwyżki) w urzędach podległych Wyższemu Urzędowi Górniczemu przekracza 8 mln zł. Jest to ponad 8.300.000 zł. Natomiast średnie wynagrodzenie w innych podległych jednostkach np.: w urzędach wojewódzkich, izbach skarbowych, urzędach skarbowych, kuratoriach waha się między 4,1 mln zł a 5,2 mln zł.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#EwaPaderewska">Widać stąd, że jednostki te są traktowane preferencyjnie. Sądzę, że przy podziale środków na podwyżki wynagrodzeń na 1995 r. jednostki te zostaną potraktowane w podobnie preferencyjny sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WojciechArkuszewski">Czyli pani dyrektor uważa, że te preferencje są wystarczające. Czy tak mam rozumieć stanowisko rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#EwaPaderewska">Chciałam po prostu podkreślić, że problem wysokości płac w Wyższym Urzędzie Górniczym jest znany i dostrzegany. Nie sądzę, żeby preferencje zastosowane do tej pory przez Radę Ministrów satysfakcjonowały pracowników tych jednostek. Było to jednak tyle, ile rząd mógł w latach ubiegłych przeznaczyć. Rozumiem, że w tym roku również zostaną potraktowani preferencyjnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WiesławSzweda">Ja chyba czegoś nie rozumiem. Jeżeli pani dyrektor porównuje Wyższy Urząd Górniczy do innych jednostek sfery budżetowej, jak np. kuratoria czy inne tego typu instytucje, to jest to poważne nieporozumienie. Proponowałbym, aby porównać zarobki pracowników Wyższego Urzędu Górniczego do instytucji i zakładów pozostających w zakresie jego zainteresowania, a więc do górnictwa. Jakim partnerem dla zwykłego sztygara oddziałowego będzie nadinspektor Wyższego Urzędu Górniczego z pensją 7, czy nawet 10 mln zł brutto, kiedy pensja sztygara oddziałowego jest znacznie większa. Porównanie tych wynagrodzeń do wynagrodzeń w oświacie, jest nieporozumieniem.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#WiesławSzweda">Przyjęcie takiego założenia o przyjęciu preferencji jest chyba mijaniem się z prawdą. Nie wiem tylko czy jest to działanie celowe, czy też spowodowane brakiem wiedzy na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewKaniewski">Chcę przypomnieć jeszcze raz, że oficjalne, pełne stanowisko i opinia Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu, która wpłynęła do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów jest taka, że Komisja rozpatrzyła projekt budżetu w tych częściach i nie wnosi do niego uwag. Natomiast ja celowo podniosłem problem zasad wynagradzania pracowników Wyższego Urzędu Górniczego, ponieważ jest on rozwiązany w taki sposób, jaki byłby oczekiwany. Właśnie dlatego Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu wystąpiła do prezesa Rady Ministrów z prośbą o rozwiązanie tego problemu. Komisja nie wnosi natomiast uwag do przedstawionego projektu budżetu na 1995 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JaninaKraus">Chciałam zapytać czy rozpoczęliśmy już merytoryczną dyskusję nad opinią Komisji? Czy pan przewodniczący przewiduje jeszcze wystąpienie w imieniu Komisji Gospodarczej Budżetu i Finansów? Myślę, że ten problem należy szerzej omówić, a poza tym mam dwie czy trzy propozycje, które być może wyjdą naprzeciw tym postulatom.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WojciechArkuszewski">Intencja była taka, żeby oddzielić ten problem i omawiać resztę spraw. Problem ten wraca co roku bez konkretnej propozycji jego rozwiązania, lub uznania, że jest już rozwiązany.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WojciechArkuszewski">Chciałbym, aby pani poseł zaproponowała jakieś rozwiązanie, które zamknie sprawę w tej chwili, a otworzy nam ewentualnie możliwość powrotu do niej w przyszłości. Czy pani poseł J. Kraus tylko w sprawie wynagrodzeń w Wyższym Urzędzie Górniczym?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JaninaKraus">Tak. Są trzy propozycje, z których dwie wiążą się z rezerwami celowymi. Jest imienny wniosek pana posła W. Szwedy, który wnosi, aby z części 83 - Rezerwy celowe, z pozycji 50 - Zobowiązania skarbu państwa i inne cele, przenieść środki w wysokości 70 mld zł (bo takie jest zapotrzebowanie płacowe Wyższego Urzędu Górniczego) do części 53 z przeznaczeniem na wynagrodzenia i pochodne w urzędach górniczych. W rezerwach celowych w części 83 jest również pozycja Rezerwa płacowa na zmiany reorganizacyjne. W związku z wejściem w życie Prawa geologicznego i górniczego Wyższy Urząd Górniczy stanął w obliczu takich zmian. Jest tylko taki problem, że tam jest umieszczona kwota 50 mld zł, podczas gdy potrzeby wynoszą 70 mld zł.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JaninaKraus">Wniosek trzeci, z którym wystąpić chciałam dopiero w odpowiednim momencie po zreferowaniu budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Ja będę za zmniejszeniem tego budżetu poprzez zdjęcie pewnych kwot przeznaczonych na likwidację kopalń. Widzę możliwość przeznaczenia części tej kwoty na wynagrodzenia w Wyższym Urzędzie Górniczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WojciechArkuszewski">Czyli posłowie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów zgłaszają w tej sprawie konkretne wnioski. W takim razie, niestety, dyskusja nas nie ominie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Pierwszy problem dotyczy kwestii Agencji Techniki i Technologii - rozumiem, że omówimy go przy dyskusji o rezerwie celowej.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Jest problem globalnych dotacji do górnictwa na kwotę 3,7 bln zł. Dobrze by było, gdybyśmy mogli usłyszeć na jakie cele są te dotacje przeznaczone. Z uzasadnienia wynika, że jednym z tych celów jest Agencja Poszanowania Energii. Temat ten pojawia się od dawna. W tej chwili dotyczy 5 mld zł. Pojawia się pytanie. Utrzymujemy nadal okręgowe inspektoraty gospodarki energetycznej, których celem jako organów państwowych jest wydawanie różnego rodzaju decyzji administracyjnych w zakresie racjonalności energetycznej projektów instalacji i urządzeń elektrycznych. Czym jest więc Agencja? Bo rozumiem, że jeśli będzie tworzony urząd regulacyjny w oparciu o nowe prawo energetyczne, to sprawa będzie wyglądać nieco inaczej. Agencja jest podmiotem gospodarczym, który ma zarabiać na tym, że w związku z pewnymi wymaganiami ekonomicznymi, jakimi jest regulacja cen energii i wymaganiami administracyjnymi, które tworzą okręgowe inspektoraty gospodarki energetycznej, tworzyć będzie pewne projekty, doradzać itd. Jeżeli jest to działalność gospodarcza, która ma być ekonomicznie opłacalna, to jest pytanie, czy państwo powinno ją dofinansowywać? Zwłaszcza gdy ciągle jeszcze nie są do końca wybrane rezerwy w dotowaniu energii.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Sytuacja, w której z jednej strony państwo dotuje energię, zwłaszcza poprzez niższy podatek od towarów i usług, a z drugiej strony dotuje Agencję powołaną do tego, aby oszczędzać energię, jest nielogiczna. W procesie przesuwania środków budżetowych trzeba by zakończyć proces preferencji dla tych, którzy zużywają energię. Preferencja ta jest bardzo silna. Mam na myśli obniżenie podatku VAT dla całej energii i nie waloryzowanie środków trwałych w sektorze energetycznym. W istocie jak na razie budżet państwa preferuje zużywanie energii w wielu miejscach.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Rozumiem, że nie da się z tego wyjść skokowo, że jest to proces długotrwały itd. Tworzymy w takiej sytuacji dwa przeciwstawne miejsca dotowania (kierowania dotacji). Dotujemy zużywanie energii - pośrednio, przez rezygnację z podatku, z amortyzacji itd. i dotujemy z drugiej strony Agencję Poszanowania Energii po to, by nakłaniała ona do zmniejszenia zużycia energii. To jest nielogiczne. Kolejność powinna być tu odmienna.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#TadeuszSyryjczyk">Poza tym powstaje pytanie co do szczegółów działania tej Agencji. Miała ona być organem państwowym, który promuje oszczędności energii. To jak to się ma do zakresu działań okręgowych inspektoratów gospodarki energetycznej, które są organami m.in. w tym celu powołanymi. Wypadałoby mieć całościową wizję tego problemu, zanim podejmie się odpowiednie decyzje.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#TadeuszSyryjczyk">Drugi problem dotyczy dotacji dla Zakładów Metalowych „Mesko” w Skarżysku-Kamiennej w wysokości 50 mld zł. Rozumiem, że podtrzymujemy w niektórych zakładach gotowość do działania. Natomiast rozbudowa zakładów zbrojeniowych pod kątem zwiększenia potencjału, jeżeli nie mamy pewności, że jest to produkcja rentowna, nie jest wskazana. Jeśli jest to produkcja rentowna, to należy ją wspierać w drodze kredytów. Jeśli jest to działalność z jakąś perspektywą, która ma w tej chwili szansę zbytu, to istnieje możliwość jej finansowania z kredytów. Jeżeli natomiast jest to działanie w celu wytworzenia potencjału produkcyjnego, co do którego nie mamy pewności, czy ma pokrycie w zamówieniach wojskowych i nie mamy nadziei na pokrycie go w eksporcie, to zaangażowanie państwa w tę inwestycję, jest wątpliwe. Tym bardziej że mamy kilka innych inwestycji, w które naprawdę warto by było się zaangażować.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#TadeuszSyryjczyk">To jest opisane w uzasadnieniu na str. 86.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#TadeuszSyryjczyk">I jeszcze jedna sprawa dotycząca administracji centralnej. Rozumiem, że inspektorzy przemysłu obronnego są strukturą, która musi istnieć. Jest jednak pytanie generalne, skierowane nie tylko do resortu przemysłu, choć w tym resorcie problem występuje w najszerszym wymiarze. Czy cała terenowa struktura tej administracji nie powinna być wkomponowana w generalny system mobilizacyjny? W tej chwili każdy resort ma swoje inspektoraty obronne w terenie i przemysł i budownictwo itd. Był to stan zastany. De facto były to departamenty wojskowe zjednoczeń, które zostały zlikwidowane w latach 80. One po prostu zostały zmieniając nazwy. Kiedyś trzeba to zmienić, skomprymować. Powinny powstać takie jednolite jednostki w układzie terytorialnym, a nie resortowym. W obecnej strukturze nie sądzę, aby były one skuteczne. To jest kolejne pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WojciechArkuszewski">Proponuję uporządkowanie tej dyskusji, gdyż omawiamy równocześnie różne sprawy. Myślałem, że pozbędę się w dniu dzisiejszym dyskusji o płacach w Wyższym Urzędzie Górniczym przez to, że przesunę ten temat na inne miejsce. Okazuje się, że otworzyłem taką puszkę Pandory.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WojciechArkuszewski">Proponuję w takim razie prowadzić to posiedzenie zgodnie z przyjętym porządkiem dziennym.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#WojciechArkuszewski">Czy ktoś z posłów ma uwagi do budżetu Urzędu Antymonopolowego?</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#WojciechArkuszewski">Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#WojciechArkuszewski">Czy pani poseł J. Kraus ma uwagi do budżetu Urzędu Antymonopolowego?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JaninaKraus">W tej sytuacji wobec tego pośpiechu nie będę referowała szczegółów tego budżetu, bo rozumiem, że nie jest to nasze zadanie i jak uznał pan przewodniczący, nie jest to potrzebne.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JaninaKraus">Mam do przedstawicieli Urzędu Antymonopolowego jedno tylko pytanie. Urząd Antymonopolowy jest z natury rzeczy niedochodowy (bo dochody są incydentalne), przewiduje jeszcze w tym roku zwiększenie liczby etatów o 3. Na mocy porozumienia z Ministerstwem Finansów pokrycie finansowe na te etaty jest zabezpieczone. W 1995 r. przewidujecie państwo zwiększenie liczby etatów o 30. Tak wynika z przedstawionych przez Urząd Antymonopolowy materiałów. Skąd weźmiecie środki na wynagrodzenia i pochodne?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejCylwik">Odpowiedź na to pytanie jest prosta. My zamierzamy wystąpić o te 30 etatów. W projekcie budżetu nie przewidziano wzrostu zatrudnienia i nie przewidziano w związku z tym środków na ten cel przeznaczonych. Wzrost etatów zależeć będzie od zadań jakie będą nam powierzone. Wraz z zadaniami mają przyjść do nas nowi pracownicy i oczywiście środki.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JaninaKraus">Czy to ma się stać w 1995 r.? Czy w latach następnych? Nie bardzo rozumiem, tę odpowiedź. Kiedy zamierzacie wystąpić o te etaty?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejCylwik">Zamierzamy wystąpić w 1995 r. o środki z rezerwy celowej, w miarę przekazywania Urzędowi Antymonopolowemu pewnych zadań.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JaninaKraus">Taka praktyka finansowania dodatkowych etatów z rezerw celowych jest, delikatnie mówiąc, niezbyt poprawna - jeśli nie przewiduje się tego w budżecie na cały 1995 r. tylko finansuje się to z rezerw i to już w trakcie roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejCylwik">Występowaliśmy o te etaty wcześniej. Ten sposób załatwienia sprawy został ustalony w drodze kompromisu. W trakcie otrzymywania nowych zadań i po nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu praktykom antymonopolowym występować będziemy o przyznanie dodatkowych etatów i dodatkowych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy ktoś ma jakieś wnioski w sprawie budżetu Urzędu Antymonopolowego? Nie ma wniosków. Ponieważ opinia Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu jest pozytywna, więc rozumiem, że budżet Urzędu Antymonopolowego został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#WojciechArkuszewski">Dziękuję panu prezesowi i przedstawicielom Urzędu Antymonopolowego.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#WojciechArkuszewski">Przechodzimy do następnego punktu. Problem wynagrodzeń w Wyższym Urzędzie Górniczym będzie rozwiązywany. Czy jest to jedyny problem związany z Wyższym Urzędem Górniczym?</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#WojciechArkuszewski">W sprawie Wyższego Urzędu Górniczego są trzy wnioski: pana posła W. Szwedy, pani poseł J. Kraus i czyj jest trzeci?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JaninaKraus">Też mój. Tylko dwa dotyczą rezerw celowych, a mój jest właściwie jeden w dwóch wariantach. Sformułuję go na piśmie po decyzji w sprawie budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu, ponieważ wiąże się on ze zwolnieniem środków w tym resorcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WojciechArkuszewski">Co na to Ministerstwo Finansów i rząd? Ta sprawa będzie głosowana na końcu, ponieważ jest to wniosek o zwiększenie wydatków. Prosiłbym o opinię w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ElżbietaSuchocka">Chciałabym prosić o powtórzenie wniosków. Ja zarejestrowałam tylko jeden wniosek o przeniesienie 70 mld zł z rezerwy na zobowiązania skarbu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JaninaKraus">Druga możliwość to przeniesienie środków z rezerwy celowej na zmiany organizacyjne. Ewentualnie przesunięcie środków z dotacji na likwidację kopalń z budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu. To jest oczywiście do rozstrzygnięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaSuchocka">Chciałam powiedzieć, że ta rezerwa jest tworzona na podstawie projektu ustawy o kształtowaniu środków na wynagrodzenia, który zobowiązuje rząd do tworzenia takiej rezerwy na zmiany organizacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WiesławSzweda">Potrzebna by nam była informacja Ministerstwa Finansów dotycząca rozdzielnika środków na wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej. Jaka część tych pieniędzy przypadać będzie w 1995 r. dla Wyższego Urzędu Górniczego. Dopiero później możemy zastanowić się nad możliwością znalezienia dodatkowych środków.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#WiesławSzweda">Proponowałbym nie traktować dogmatycznie ani naszych wniosków, ani tych środków. Gdyby gdzieś znalazłyby się oszczędności lub możliwość przesunięcia środków, to należałoby te środki do Wyższego Urzędu Górniczego przesunąć. Byłoby to przecież wyjście, które konsumowałoby nasze wnioski. Te wnioski można by potem wykorzystać do innych celów.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#WiesławSzweda">Dla mnie jest bardzo ewidentną sprawą i będę o to wnioskował jest zmniejszenie wydatków budżetowych Państwowej Inspekcji Pracy, która planuje ich wzrost o 37,8%. Zaoszczędzone z tego tytułu środki można by przekazać Wyższemu Urzędowi Górniczemu. Jest to jedna z ewentualnych możliwości rozwiązania tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WojciechArkuszewski">Proszę, aby pan poseł W. Szweda przypomniał to przy okazji omawiania budżetu Państwowej Inspekcji Pracy. Powrócimy do tego, a jest to też sprawa, która nas co roku męczy.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#WojciechArkuszewski">Jeżeli państwo pozwolą, to zamkniemy ten punkt stwierdzeniem, że nie przyjmujemy budżetu Wyższego Urzędu Górniczego z powodu sporu o płace i wrócimy do tego na końcu w punkcie dotyczącym głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ElżbietaSuchocka">Rozumiem, że omawiany problem nie dotyczy budżetu Wyższego Urzędu Górniczego, a tylko środków na podwyżki w 1995 r., które w tym budżecie nie są zapisywane. Sprawa nie dotyczy więc tego budżetu, a zał. nr 11 do projektu ustawy budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WojciechArkuszewski">Pani dyrektor ma oczywiście rację. Kłopot polega na tym, że oni zarabiają więcej od nauczycieli i lekarzy, ale wynagrodzenie prawnika porównuje się z wynagrodzeniem prawnika, a inżyniera górnika z inżynierem górnikiem. W związku z tym oni mają swoich kolegów górników w firmach, którzy zarabiają znacznie więcej od nich. To jest problem, który nas drąży. W dodatku ci ludzie ich kontrolują, więc powinni zarabiać więcej.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#WojciechArkuszewski">Nad tą przykrą rzeczywistością ubolewam. Chciałbym wiedzieć czy rząd uważa, że te preferencje są wystarczające czy też, że należy je zwiększyć. Jak bardzo rząd będzie preferował w przyszłym roku Wyższy Urząd Górniczy? Być może, że te roszczenia zostaną przez rząd uwzględnione. Tylko, że ja chciałbym na ten temat wiedzieć więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#EwaPaderewska">Chciałam uzupełnić wypowiedź pani dyr. E. Suchockiej. Propozycje posłów dotyczą wyłącznie podwyżek. Podwyżki nie są ujmowane w żadnej z części budżetu także w części dotyczącej Wyższego Urzędu Górniczego. Jeżeli nawet zadecydujecie państwo o przeznaczeniu określonych środków na wynagrodzenia w Wyższym Urzędzie Górniczym, to może to dotyczyć tylko podwyżki tych wynagrodzeń, a nie wynagrodzenia bazowego, które jest ujmowane w budżecie. Budżet Wyższego Urzędu Górniczego nie może zatem obejmować tych kwot.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#EwaPaderewska">Zgodnie z ustawą o kształtowaniu środków na wynagrodzenia, która w tej chwili jest omawiana na posiedzeniu plenarnym, wynagrodzenia bazowe ujmowane w poszczególnych częściach są liczone w sposób precyzyjnie określony. Ustawa precyzuje w jaki sposób. I dokładnie w ten sposób te wynagrodzenia bazowe w Wyższym Urzędzie Górniczym zostały policzone. Czyli państwa postulaty dotyczyć mogą jedynie wysokości podwyżek, a zatem rezerw celowych, a nie budżetu Wyższego Urzędu Górniczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#WojciechArkuszewski">Przepraszam panią dyrektor, ale posłowie mają prawo zgłaszać wnioski. To niestety, jest ich prawo.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JerzyEysymontt">Mam pytanie. Jesteśmy tutaj zapętleni w strukturę budowy tego budżetu, który ujmuje wielkie kwoty w rezerwie celowej, z przeznaczeniem na podwyżki. O rozdysponowaniu tych kwot Izba nie decyduje. Mówiłem o tym na posiedzeniu plenarnym. Można w związku z tym powiedzieć, że te wnioski są w ogóle bezsensowne. Co z tego, że sformułuje się wniosek, który nawet przegłosowany zostanie na plus. I tak o tym kto później te pieniądze dostanie nie decyduje Sejm, lecz rząd.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JerzyEysymontt">Nie rozumiem logiki debatowania w tych kwestiach, przyjmując istniejącą strukturę budżetu i istniejącą strukturę decyzyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#WojciechArkuszewski">Panie pośle, ale Komisja może dyskutować o tym, o czym ma ochotę dyskutować. Każdy ma prawo powiedzieć to, co myśli.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#WojciechArkuszewski">Ale, abyśmy posuwali się do przodu, mam następującą propozycję. Nie mogę przyjąć wniosku o zatwierdzenie budżetu Wyższego Urzędu Górniczego, ponieważ są wnioski o jego podwyższenie. Ministerstwo Finansów stoi na stanowisku, że są to wnioski niesłuszne. Sporządzimy więc katalog wniosków. Jest wniosek o podniesienie wydatków. Możemy uznać na końcu, że jest on niezasadny. Jeżeli posłowie uznają, że jest niezasadny i że nie należy poddawać go pod głosowanie, to tak postąpimy. Nie jest to jednak, w tej chwili, tematem naszej debaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ElżbietaSuchocka">Chciałam zwrócić uwagę, że nikt nie mówił o tym, że wniosek ten nie jest słuszny. Zwracaliśmy cały czas uwagę na jedną - formalną stronę sprawy. Jeżeli państwo zadecydujecie o tym, że należy zwiększyć wynagrodzenia w Wyższym Urzędzie Górniczym, to zmiana ta nie znajdzie się w budżecie, w części Wyższy Urząd Górniczy. Znajdzie się to w rezerwach. Tylko na to zwracamy uwagę, nie dyskutując o tym, czy należy podnieść te płace, czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WojciechArkuszewski">Ale posłowie stawiają wniosek o przesunięcie środków z innych pozycji do części: Wyższy Urząd Górniczy. Proponuję, abyśmy ten wniosek zapisali. Będziemy mieli katalog wszystkich wniosków dotyczących podwyżek. Komisja Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów zastanowi się wtedy, jak nad nimi głosować. Nie możemy w tej chwili uznać, że te wnioski są niepoprawne, lub mniej ważne od innych. W tej chwili nie będziemy tych wniosków głosować.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JaninaKraus">Panie przewodniczący. Autorom wniosków zgłaszanych na tej sali nie chodzi o to, aby te środki koniecznie znalazły się w budżecie Wyższego Urzędu Górniczego. Chodzi o merytoryczne rozwiązanie problemu. I tu oczekujemy pomocy Ministerstwa Finansów. Jeżeli rzeczywiście zwiększymy wydatki Wyższego Urzędu Górniczego a nie mogą tam trafić środki do pozycji wynagrodzenia, to gdzie te środki mają trafić? Być może w rezerwach celowych należy wprowadzić nowy tytuł z przeznaczeniem na podwyżki wynagrodzeń. Jeśli jest to sensowne, to wtedy odpowiednio nasz wniosek przeformułujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#ElżbietaSuchocka">Jeżeli będzie taka decyzja Komisji, to należy zwiększyć środki w zał. nr 11 - na podwyżki wynagrodzeń w dziale - Administracja państwowa. W protokóle zapisane będzie, że są to środki przeznaczone na podwyżki dla Wyższego Urzędu Górniczego. Natomiast zwiększy się o tę samą kwotę rezerwę płacową w części 83. Na budżet Wyższego Urzędu Górniczego to nie wpływa. W budżecie Wyższego Urzędu Górniczego to się po prostu znaleźć nie może.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy obecni na sali posłowie, członkowie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, którzy zgłaszają wnioski dotyczące podwyżek wynagrodzeń Wyższego Urzędu Górniczego przyjmują argumentację pani dyrektor?</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JerzyEysymontt">Mam pytanie w sprawie, o której pani dyrektor mówiła. Jeżeli w protokóle znajdzie się zapis kierujący określone środki do konkretnej jednostki, to czy w świetle obowiązującego prawa, zapis ten jest obligatoryjny dla rządu, czy nie. Czy rząd może de facto dać później te pieniądze komuś innemu? O to mi chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MieczysławKrajewski">Proponuję, abyśmy zrobili tak. Abyśmy przyjęli ten budżet z wyłączeniem płac. W kwestiach płacowych być może, że zaistnieje potrzeba rewizji płac podstawowych. Dysproporcje są duże. Wraz z grupą posłów przeprowadziliśmy tam szczegółowe badania. Wyliczenia są precyzyjne. Sprawa nie da się obejść bokiem, ponieważ te dysproporcje są rażące.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MieczysławKrajewski">Proponuję, aby przyjąć wszystko za wyjątkiem płac i do tej kwestii powrócimy w innym terminie.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#ElżbietaSuchocka">Chciałam odpowiedzieć na uwagę pana posła J. Eysymontta. Ja nie jestem prawnikiem. Uważam jednak, że jeżeli w zał. nr 11 taka zmiana zostanie wprowadzona, to na pewno rząd uwzględni to rozdzielając środki na podwyżki, treść tego zapisu uwzględni. Rząd będzie miał pełną świadomość przeznaczenia tych środków, gdyż będzie to zapisane w sprawozdaniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WojciechArkuszewski">Proponuję przyjąć propozycję pana posła M. Krajewskiego w takiej interpretacji, że warunkowo przyjmujemy budżet Wyższego Urzędu Górniczego, z zastrzeżeniem, na którym polega ten warunek, że jeżeli posłowie osiągną porozumienie dotyczące podwyżki wynagrodzeń, to sprawa będzie wyjaśniona. Jeżeli porozumienie nie zostanie osiągnięte, to posłowie będą mieli prawo powrócić do tej części budżetu, gdy uznaję, że jednak chcą zapisać to w taki sposób, jak wnioskują.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#WojciechArkuszewski">Czy ktoś protestuje przeciwko takiemu sformułowaniu? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#WojciechArkuszewski">Uważam, w takim razie, że część budżetu dotycząca Wyższego Urzędu Górniczego przyjęta została z tym warunkiem.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#WojciechArkuszewski">Przechodzimy do budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Ponieważ pan poseł T. Syryjczyk zasypał Ministerstwo Przemysłu i Handlu całą litanią pytań, proponuję zacząć od odpowiedzi na te pytania, aby nie komplikować sobie sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MarekPol">Może odpowiem po kolei, tak jak pytania były zadawane.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#MarekPol">Kwestia celów dotacji dla górnictwa. Od 1992 r. nie dotujemy z budżetu wydobycia węgla kamiennego. Jest to wiadome. Założeniem przyjętym w „Programie restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego” - jednym z bazowych założeń jest przyjęcie na siebie przez państwo, rząd, budżet ciężaru finansowania działań likwidacyjnych w górnictwie, szczególnie likwidacji całych obiektów, lub likwidacji częściowych w tych kopalniach, które w praktyce są wyłączone ze spółek węglowych. Tak jest najczęściej, chociaż nie zawsze.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#MarekPol">Dotacja dla górnictwa węgla kamiennego dotyczy więc przede wszystkim sfinansowania przez państwo, lub współsfinansowania procesów likwidacyjnych. Wydatkowanie niezbędnych na ten cel kwot przez górnictwo węgla kamiennego - najogólniej mówiąc - spowodowałoby załamania finansowe tego obszaru przemysłu.Gdyby finansowanie i kontrola procesów likwidacyjnych należały wyłącznie do szeroko rozumianego górnictwa węgla kamiennego, to proces likwidacyjny przebiegałby z całą pewnością dużo wolniej.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#MarekPol">Na 1995 r. z łącznej kwoty dotacji dla górnictwa wynoszącej 3.708 mld zł, 2.908 mld zł przeznaczone jest na dotację dla górnictwa węgla kamiennego. Mieszczą się w tej kwocie środki na osłony socjalne dla pracowników. Jest to mechanizm uzgodniony ze wszystkimi związkami zawodowymi w górnictwie. Na osłony socjalne przeznaczamy ponad 510, blisko 511 mld zł. To jest najogólniej to, co chciałem powiedzieć o kopalniach węgla kamiennego. Jeśli będzie taka potrzeba, to jestem gotów w szczegółach omawiać procesy likwidacji kopalni węgla kamiennego zawartych w programie restrukturyzacji. Wydaje mi się, że aż tak głęboka dyskusja, tak głębokie uzasadnienie nie jest tutaj nieodzowne. Dotacje dla górnictwa obejmują również sfinansowanie przez państwo pewnych prac likwidacyjnych w innych obszarach górnictwa - tam gdzie wydobycie się kończy, tam gdzie producenci z wydobycia się wycofują. Dotyczy to dotacji dla Kopalni Siarki „Machów” przeznaczonej na likwidację kopalni.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#MarekPol">Dotacje dla Kopalni Soli „Wieliczka” przeznaczone są na utrzymanie, zabezpieczenie i ratowanie zabytkowej części kopalni.</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#MarekPol">Dotacje dla Kopalni Soli „Bochnia” przeznaczono na likwidację Zakładów Górniczych, Łężkowice, Siedlec, Moszczenica.</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#MarekPol">Dotacja dla Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” przeznaczona jest na likwidację Kopalni Cynku i Ołowiu „Bolesław”.</u>
<u xml:id="u-46.7" who="#MarekPol">Dotacja dla Kopalni i Zakładów Chemicznych Siarki „Siarkopol” w Grzybowie przeznaczona jest na likwidację kopalni Grzybów.</u>
<u xml:id="u-46.8" who="#MarekPol">Chcę powiedzieć wyraźnie, że nie jest to tak, że rząd podjął decyzję, że zlikwiduje określone obszary górnictwa w Polsce. Likwidacja tych zakładów następuje niezależnie od tego, czy komuś się to podoba, czy nie. Dalsza eksploatacja tych zakładów górniczych jest niemożliwa ze względu na wyczerpanie się złóż, lub ze względu na to, że stała się zdecydowanie i w sposób trwały nieekonomiczna.</u>
<u xml:id="u-46.9" who="#MarekPol">Dotacje dla górnictwa obejmują również w małych kwotach (chodzi tu o 6 mld zł), dotację dla Przedsiębiorstwa Surowców Mineralnych w Januszkowicach na likwidację wyrobisk poeksploatacyjnych i rekultywację terenów, a także dla Górniczych Zakładów Wydobywczych i Przetwórczych Glin Ogniotrwałych w Opocznie w likwidacji na naprawę szkód górniczych i rekultywacji terenu.</u>
<u xml:id="u-46.10" who="#MarekPol">Tyle najogólniej mogę powiedzieć o celach dotacji wydatkowanych dla górnictwa. Chcę powiedzieć, że środki te w wielkościach realnych w 1995 r. spadają. Z całą pewnością osłabi to tempo prac niezbędnych dla zwiększenia efektywności polskiego górnictwa. Chcę podkreślić, że w 1994 r. dyscyplina wydatkowania tych środków i kontrola przebiegu procesów likwidacyjnych została zdecydowanie zwiększona. Było to m.in. spowodowane powierzeniem Państwowej Agencji Węgla Kamiennego funkcji nadzorczych i kontrolnych. Sprawdza ona bardzo szczegółowo nie tylko całą techniczną stronę procesu, ale też planowany, czy preliminowany koszt poszczególnych prac likwidacyjnych.</u>
<u xml:id="u-46.11" who="#MarekPol">Jeśli chodzi o Agencję Poszanowania Energii, to została ona utworzona późną wiosną br. Jej powstanie jest wynikiem uchwały Sejmu zobowiązującej już w 1990 r. rząd do utworzenia tego typu instytucji. Agencja Poszanowania Energii utworzona została z inicjatywy trzech ministrów: ministra ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa oraz ministra przemysłu i handlu. Ministerstwa te nie były w stanie sfinansować ze środków budżetowych utworzenia kapitału założycielskiego Agencji w 1994 r. Wstępny kapitał założycielski inicjujący powstanie tej instytucji został złożony przez 3 kontrolowane przez państwo, a właściwie przez wymienione resorty, instytucje finansowe. Są to: Agencja Rozwoju Przemysłu SA, Bank Gospodarstwa Krajowego, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Łączna kwota środków wpłaconych przez te 3 instytucje wynosi, o ile dobrze pamiętam 15 mld zł. Trzej ministrowie zobowiązali się uzupełnić kapitał założycielski Agencji o kolejne 15–16 mld zł. Środki na ten cel zostały umieszczone w budżecie w rezerwach tych trzech ministerstw. Łącznie więc, kapitał założycielski Agencji Poszanowania Energii osiągnąłby w ten sposób ok. 31 mld zł. Jest to cały czas etap nie dofinansowywania, a tworzenia kapitału założycielskiego.</u>
<u xml:id="u-46.12" who="#MarekPol">Nie trudno sobie wyobrazić jak intensywne prace będzie musiała prowadzić Agencja, aby bazując na kapitale 30 mld zł wykonywać to, o czym mówił pan poseł T. Syryjczyk, czyli inspirować polskie podmioty gospodarcze do działań zmierzających do oszczędności energii, a jednocześnie na tym zarabiać i to już w bliskiej przyszłości. Z tego, co mi wiadomo, to wszędzie na świecie tego typu agencje pracują w horyzoncie wydłużonym. Angażują pewne środki, zakładając ich zwrot w dłuższej perspektywie.</u>
<u xml:id="u-46.13" who="#MarekPol">Jeśli chodzi o okręgowe inspektoraty gospodarki energetycznej, to zgadzam się, że jest to organ administracyjny zmierzający w znacznym stopniu do tego samego, do czego Agencja ma zmierzać w sposób komercyjny lub quasi-komercyjny. Chcę zaręczyć, że okręgowe inspektoraty gospodarki energetycznej znikną i to już - mam nadzieję - w przyszłym roku. Będzie to wspólne dzieło rządu i Sejmu. Mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu wpłynie do Sejmu projekt ustawy o prawie energetycznym. Jeśli nie stanie się to w przyszłym miesiącu, to na pewno na początku stycznia przyszłego roku. Projekt ten porządkuje zagadnienia instytucji związanych z energetyką, m.in. skutecznie likwidując okręgowe inspektoraty gospodarki energetycznej. Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że instytucje te na pewno jeszcze w roku przyszłym będą funkcjonowały. Są na to środki w budżecie.</u>
<u xml:id="u-46.14" who="#MarekPol">Rok 1995 będzie ostatnim rokiem działania okręgowych inspektoratów gospodarki energetycznej i pierwszym rokiem równoprawnego funkcjonowania Agencji Poszanowania Energii. Jest to jedyny rok, kiedy te instytucje będą istniały równolegle. Jest to ostatni rok tego typu dualizmu administracyjno-komercyjnego, aczkolwiek nie jest to ostatni przypadek dualizmu występującego nie tylko w gospodarce polskiej.</u>
<u xml:id="u-46.15" who="#MarekPol">Jeśli chodzi o kwestie inwestycji centralnych w budżecie Ministerstwa Przemysłu i Handlu, w tym inwestycji polegającej na budowie nowej spłonkowni w Zakładach Metalowych „Mesko”, to chcę powiedzieć, że wszystkie one mają charakter ekologiczny. W praktyce są to inwestycje w górnictwie. Jedna dotyczy gazownictwa i jedna przemysłu obronnego.</u>
<u xml:id="u-46.16" who="#MarekPol">Budowa wydziału spłonkowni w Zakładach Metalowych „Mesko” jest inwestycją nową. Stopień aktualnego zaawansowania inwestycji przekracza 70%. Podstawowym celem tej inwestycji jest eliminacja wysokiego zagrożenia wypadkami, szkodliwości produkcji dla środowiska naturalnego, a także unowocześnienie technologii. Zwiększy to konkurencyjność wyrobów „Mesko”. Niezależnie od tego czy osiągnięcie poziomu przewidywanego w założeniach inwestycyjnych będzie efektem komercyjnie broniącym się już na poziomie business planów, to tę inwestycję i tak trzeba było zrealizować, aby utrzymać zdolność produkcyjną wynikającą z planów mobilizacji gospodarki. Na tym etapie rozwoju przemysłu obronnego, w tym Zakładów Metalowych „Mesko”, jest sobie niezwykle trudno wyobrazić, aby ten zakład był w stanie zbudować z kredytu cokolwiek. Jest to zakład w okresie restrukturyzacji. Trudno sobie wyobrazić, aby na tego typu inwestycje zakład mógł łatwo uzyskać kredyt. Zasadnicze cele tej inwestycji, to znaczy kwestie bezpieczeństwa i ochrony środowiska zdecydowały o tym, że inwestycję tę umieszczono w budżecie.</u>
<u xml:id="u-46.17" who="#MarekPol">Chcę powiedzieć, że ponad 200 mld zł w cenach bieżących zostało już wydatkowanych na tę inwestycję. Do jej ukończenia brakuje kilkadziesiąt miliardów.</u>
<u xml:id="u-46.18" who="#MarekPol">Inspektoraty spraw obronnych, o ile mi wiadomo, nie są instytucjami powszechnymi dla wszystkich resortów. W praktyce inspektoraty tego typu dominują w przemyśle, stąd są przywiązane do Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Nie jest tak, że każdy z resortów ma swoje inspektoraty. O ile mi wiadomo, to takie inspektoraty ma tylko minister przemysłu i handlu. Gdybym miał się jednak w tę kwestię zagłębiać, to musiałbym skorzystać z jakiejś pomocy. W tej chwili, na gorąco, nie potrafiłbym szczegółowo na ten temat odpowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-46.19" who="#MarekPol">Czy pan poseł T. Syryjczyk jest zadowolony z tej odpowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Jeśli chodzi o Zakłady Metalowe „Mesko” to rozumiem, że jest to inwestycja, która ma charakter państwowy i nie może być sfinansowana w sposób czysto komercyjny.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Co do Agencji Poszanowania Energii, to jest tu pewien problem. Wydaje mi się, że procedura jej tworzenia jest nie do końca klarowna. Miałbym dezyderat, aby status tej Agencji uregulować ustawowo, jeśli ma ona realizować działania państwowe. Jej sytuacja powinna być uregulowana w prawie energetycznym lub w innych ustawach. Jeśli natomiast jest ona podmiotem gospodarczym, to wątpliwości budzi tryb jej finansowania poprzez agendy podległe ministrom, które włożyły tam kapitał. Teraz ministrowie przejmują ten kapitał w imieniu skarbu państwa. Będą więc trzy skarby państwa w jednej firmie w wyniku tego przejęcia. Twierdzę, że jeśli jest to jednostka komercyjna, która ma wspierać z funduszy publicznych pewne procesy, czyli de facto je kredytować czy dofinansowywać, to powinna mieć ona podstawy ustawowe, dające jej przyzwolenie na tego typu działania. Tak jak ma Agencja Rozwoju Przemysłu i inne agendy, które tworzymy. Także kredyty preferowane udzielane są na podstawie szczegółowych regulacji. Obecne umocowanie Agencji Poszanowania Energii jest za płytkie.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Nie mam wniosków i propozycji zmian budżetu. Mam jednak dezyderat, aby przy okazji prawa energetycznego przedłożono zasady jakimi państwo w gospodarce energetycznej będzie się kierować. Jeśli państwo będzie dotować poszanowanie energii, to niech to będzie powiedziane wprost, że dotuje i wpisane w to prawo, niech wskazany będzie ktoś, kto za to odpowiada, kto kontroluje celowość tych dotacji i sposób realizacji programów oszczędnościowych. Natomiast jeżeli nie, to niech to będzie jednostka gospodarcza i wtedy puszczamy ją na wody gospodarki i nie zajmujemy się nią w budżecie państwa.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Co do okręgowych inspektoratów gospodarki energetycznej rozumiem, że jest to sprawa przyszłych zmian strukturalnych. Nadal pozostaje niejasne, kto przejmie zadania certyfikacyjne w tej sytuacji. Proponuję, aby tym się w tej chwili nie zajmować, bo szkoda czasu.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#TadeuszSyryjczyk">Inspektoraty występują w uzasadnieniu budżetu resortu budownictwa, co prawda w mniejszych ilościach. Są to drobne wydatki administracyjne. Źle jest jednak, że nie ma koncepcji przeformowania tej administracji wojskowo-przemysłowo-budowlano-gospodarczej w taki sposób, aby była ona bardziej spolegliwa z systemem, nazwijmy to, resortowym. Zastanawiam się, czy przy okazji reformy Ministerstwa Obrony Narodowej nie powinno to być jakoś przebudowane. Wydaje się, że stanowią one w tej chwili pewien archaizm.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#TadeuszSyryjczyk">Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące rezerw węglowych. Z informacji prasowych wynika, że podobnie, jak w latach poprzednich (np. w 1990 r. i w 1993 r.) rezerwy te są finansowane z ulg w podatku dochodowym. Ja nie kwestionuję celowości tworzenia państwowych rezerw węglowych w ogóle. Pod warunkiem, że są one w elektrowniach, a nie na składach w kopalniach, gdzie nikt nie jest w stanie się doliczyć czy one naprawdę istnieją, czy nie - jak dowodziły wcześniejsze doświadczenia. Pod warunkiem, że rezerwy te będą pod odpowiednią kontrolą. Rozumiem, że wcześniej nie było odpowiednich rozwiązań i stosowano rozmaite metody np. ugody między urzędami skarbowymi, resortem, Państwową Agencją Węgla Kamiennego, „Węglozbytem” itd. a kopalniami, że zwolni się je z podatku i w ten sposób powstaną jakieś rezerwy. Czy nie należałoby ujawnić, że państwo finansuje te rezerwy państwowe i umieścić ten problem w budżecie. Jest to bowiem pewien ogólnopaństwowy koszt działalności gospodarczej. W prawie energetycznym można by było przerzucić ten koszt na podmioty gospodarcze, które użytkują węgiel. Mam przed sobą publikację - wywiad z dyrektorem „Węglokoksu”, który mówi - zwolnimy z podatku, spółki dadzą za to węgiel, w wyniku tego utworzymy państwowe rezerwy. Jest to sposób tworzenia wydatku państwowego poza budżetem, poprzez odpisy. Cel nie jest naganny, ale uważam, że z wolna należałoby to zalegalizować, to znaczy jawnie napisać w budżecie, że jest subwencja państwowa na takie cele.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#WiesławaZiółkowska">W roku bieżącym pojawił nam się po raz pierwszy zał. nr 11 do ustawy budżetowej. Okazuje się, że jest to załącznik bardzo ważny, bo mówi o nim ustawa o kształtowaniu wynagrodzeń w sferze budżetowej. Wynagrodzenia ustala się na podstawie o etaty kalkulacyjne, które ustala ustawa budżetowa. O etatach kalkulacyjnych mówi zał. nr 11.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#WiesławaZiółkowska">Zgodnie z naszymi wcześniejszymi ustaleniami, przy omawianiu projektu budżetu w części dotyczącej Ministerstwa Finansów, zapytaliśmy wszystkie resorty jakie mają rzeczywiste płace, etaty kalkulacyjne i etaty rzeczywiste. Ministerstwo Przemysłu i Handlu dostarczyło nam również taką informację. Zostanie ona odbita i dostarczona państwu.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#WiesławaZiółkowska">Istnieją dość znaczne rozbieżności pomiędzy zał. nr 11, a danymi które otrzymaliśmy. Zał. nr 11 w części 13 mówi, że etatów kalkulacyjnych w Ministerstwie Przemysłu i Handlu jest 3684, w tym w jednostkach budżetowych - 2530, w jednostkach gospodarki pozabudżetowej dotowanej - 650 i w jednostkach gospodarki pozabudżetowej nie dotowanej - 504. To znacznie odbiega od danych, które mam przed sobą. Proszę, aby odpowiedni departament ministerstwa był uprzejmie spojrzeć na zał. nr 11 i spróbować te rozbieżności wyjaśnić. Kwoty i liczby podane przez panów nie pasują do żadnej z liczb z zał. nr 11. W oparciu o co ustalono etaty kalkulacyjne dla Ministerstwa Przemysłu i Handlu? Mam bowiem informację Głównego Urzędu Statystycznego, że etaty rzeczywiste w Ministerstwie Przemysłu i Handlu wynoszą 1454. Między 3684 etatami kalkulacyjnymi i 1454 etatami rzeczywistymi jest ponad 100% różnicy.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#WiesławaZiółkowska">Mam jeszcze jedną sprawę. Zwracaliśmy się do Ministerstwa Przemysłu i Handlu o przedstawienie rozporządzenia regulującego zasady dotacji na restrukturyzację przedsiębiorstw - sprawa dotyczy 8 bln zł. Prosiliśmy również o podanie jakich przedsiębiorstw będzie to dotyczyć. Z wstępnej informacji Ministerstwa Finansów wynikało, że na restrukturyzację potrzeba było 24 bln zł. W budżecie zaplanowano 8 bln zł, z czego można wnioskować, że wiadome jest do jakich podmiotów pieniądze te zostaną skierowane.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#WiesławaZiółkowska">Postawiono wówczas zarzut, że pieniądze te mogą trafić do przedsiębiorstw, które mają dotowane z budżetu składki na ubezpieczenie społeczne przez to, że ich nie płacą, a jednocześnie podwyższają płace. Był to problem wymagający wyjaśnienia. Czy istnieje takie ryzyko, że te dotacje trafią do przedsiębiorstw, które w sposób nie uzasadniony osiąganiem dobrych wyników - w sposób, który można by kwestionować - podwyższają płace. Te dwa pytania mam do Ministerstwa Przemysłu i Handlu.</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#WiesławaZiółkowska">Natomiast jeśli państwo pozwolą to powiem kilka słów w kwestiach organizacyjnych. Ponieważ w dniu dzisiejszym jest to już czwarte posiedzenie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, a rozpoczęliśmy je z dużym opóźnieniem, to w związku z tym porządek dzienny tego posiedzenia musi ulec zmianie.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#WiesławaZiółkowska">Przewidujemy, iż zakończymy prace w dniu dzisiejszym na rozpatrzeniu projektu budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu, to znaczy zrealizujemy punkt I porządku dziennego i z punktu II ppkt 1 dotyczący opinii Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług w zakresie Ministerstwa Przemysłu i Handlu - część 13 w zakresie handlu. Na tym byśmy zakończyli, chyba że dyskusja przebiegałaby tak sprawnie, że zdążylibyśmy jeszcze omówić sprawy dotyczące budżetu Ministerstwa Łączności. Jest to jednak mało prawdopodobne.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#WiesławaZiółkowska">Tych z państwa, którzy są zainteresowani i oczekują na rozpatrywanie części dotyczących Ministerstwa Łączności, Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej oraz Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki informuję, że pozostałe części przeniesione zostaną do rozpatrzenia w inne dni w przyszłym tygodniu. Dlatego w przyszłym tygodniu, że nie możemy robić zamieszania jutro i pojutrze. Podobnie zresztą myślimy, że nastąpią przesunięcia w następnym dniu. Ostateczne rozpisanie nowych terminów zostanie państwu przedstawione jeszcze dzisiaj w formie pisemnej. Przed ostatecznym rozstrzygnięciem harmonogramu prac chciałam zapytać, czy Komisja wyraża wolę pracy - bo to, że pracujemy codziennie to jest oczywiste, natomiast pytanie brzmi tak: czy pracujemy 17 grudnia? (to jest sobota przed świętami). Pracujemy na pewno 19 i 20 grudnia. Jest pytanie czy pracujemy 17 grudnia i 10 grudnia. Ponieważ pracujemy 3 grudnia, tzn. w tę sobotę, to proponowalibyśmy, aby nie pracować 10 grudnia. Pytanie brzmi: czy na 10 i 17 grudnia Komisja wyraża wolę pracy? Jeśli nie to oznacza to konieczność nocnej pracy, albo przedłużenie posiedzeń do 21 grudnia. Chcielibyśmy prace zakończyć 20 grudnia.</u>
<u xml:id="u-48.8" who="#WiesławaZiółkowska">Przypominam, że będzie pilna ustawa do rozpatrzenia łącznie z Komisją Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w sprawie dofinansowania kredytów rolnych i będą poprawki Senatu do ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń w sferze budżetowej. To wszystko musimy jeszcze zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#WojciechArkuszewski">Proponuję, abyśmy przyjęli, że chcemy, aby 17 grudnia był wolny. Możemy go traktować jako termin rezerwowy do ewentualnego wykorzystania, jeżeli będziemy mieli opóźnienia. Myślę, że posłowie się na to zgodzą.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy jest taka wola? Jest. Zakładamy, że 10 grudnia jest wolny, natomiast pracujemy na pewno 19 i 20 grudnia. Tak? Taka jest wola? Zobaczymy, kiedy będziemy mogli ustalić z Komisją Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej termin omówienia pilnego projektu ustawy. Jeszcze nie widziałam tego projektu, więc nie wiem jaka jest jego objętość i ile pracy będzie wymagał. Może trzeba będzie zrobić pierwsze spotkanie, na którym poprosimy o dodatkowe materiały. Na kolejnym spotkaniu na podstawie otrzymanych materiałów można będzie podjąć określone prace.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#TadeuszSyryjczyk">W moim przekonaniu ustawa o tych kredytach w ogóle nie spełnia wymogów skierowania jej do Sejmu ani w trybie pilnym, ani w trybie zwykłym. Jest to ustawa blankietowa i w gruncie rzeczy musi taka być. W tej sytuacji fundamentalną rolę spełniają zarządzenia wykonawcze, których nie ma. Rodzi ona ewidentne skutki finansowe, które nie są opisane w uzasadnieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zrobimy tak, panie pośle, że prezydium Komisji zapozna się z tą ustawą. Może odpowiedzialnym za tę ustawę uczynimy pana posła W. Arkuszewskiego. Od razu przygotujemy pismo skierowane do pana premiera z prośbą o uzupełnienie ustawy o te zarządzenia. Komisją wiodącą w tej sprawie jest nasza Komisja. Tak że pan poseł W. Arkuszewski przejmie tę sprawę. Czy są jeszcze jakieś uwagi lub pytania w sprawach organizacyjnych? Pan poseł w sprawie harmonogramu?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#KazimierzNycz">Rozumiem, że zgodnie z zapowiedzią w dniu dzisiejszym jest szansa na zapoznanie się z opinią Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług w zakresie budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Natomiast w tym tygodniu nie będzie posiedzenia w sprawie opinii tej Komisji o budżecie Ministerstwa Łączności i dalszych punktów dzisiejszego porządku dziennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kwestie dotyczące Ministerstwa Łączności pozostają w tej chwili pod znakiem zapytania. Dlatego prosiłabym, aby wszyscy zainteresowani tym tematem pozostali na sali. Jeżeli bardzo sprawnie przeprowadzimy prace nad projektem budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu i jeżeli Komisja wyrazi wolę pracy do godzin późniejszych, to Ministerstwo Łączności miałoby szansę na rozpatrzenie swego projektu budżetu jeszcze w dniu dzisiejszym. Natomiast omawianie budżetu Ministerstwa Transportu, Łączności, Handlu i Usług oraz Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki a także zbiorczego budżetu wojewodów na pewno zostaną przeniesione na przyszły tydzień.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#KazimierzNycz">W dniu dzisiejszym trwają obrady Sejmu. Ja nie jestem członkiem Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Chciałbym natomiast wziąć udział w posiedzeniu Sejmu. Czy można by było dokładniej sprecyzować, czy jest szansa na dzisiejsze obrady, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie pośle, ja panu prawie zazdroszczę, że ma pan taki wybór. W Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów posłowie takiego wyboru nie mają. I co więcej, musimy pisać o zgodę do pana marszałka, aby pozwolił nam pracować w czasie obrad Sejmu. Tak to wygląda. Panie pośle! Wolą pana jest, co pan pocznie. Może będzie pan uprzejmy przyjść za godzinę, aby zorientować się czy jest szansa, czy jej nie ma. Nam zależy na tym, aby maksymalnie wykorzystać czas. Jeżeli stwierdzimy, że już nie dajemy rady, lub że jest bardzo późno to niestety, ale musimy posiedzenie przełożyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JerzyEysymontt">Ja jeszcze w sprawie harmonogramu. Proponowałbym, aby jednak przyjąć jako dzień rezerwowy nie 17 a 10 grudnia. Sądzę, że dla większości posłów ważniejsza jest pewność, że ten dzień będzie wolny. Planowanie z góry bardzo przedłużających się posiedzeń grozi ryzykiem zaniżenia ich jakości. Musimy więc przyjąć jakąś rozsądną godzinę jako zasadę deadline tej pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę państwa. Mamy do wyboru albo ustalimy, że pracujemy we wszystkie soboty; albo zdecydujemy, że pracujemy dłużej. Takie są realia.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jeśli państwo zostawią to do decyzji prezydium Komisji, to przedstawimy propozycję po przeprowadzeniu konsultacji. Nie możemy w tej sytuacji znaleźć dobrego wyjścia. Każde będzie złe. Wszystko zależy od szybkości napływania materiałów, odpowiedzi ministerstw itd. Jeżeli będzie taka możliwość, aby pracować 10 grudnia i mieć wolny dzień 17 grudnia, to tak zrobimy. Przy czym z punktu widzenia możliwości opracowania wszystkich wniosków do głosowania lepiej by było, aby wolny był 17 grudnia. Wtedy Ministerstwo Finansów miałoby jeszcze czas.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#JerzyEysymontt">Pani przewodnicząca sama wysunęła tu kryterium społeczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kończymy tę dyskusję, gdyż nie prowadzi ona do niczego dobrego.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WiesławPiątkowski">Chciałbym prosić, aby pan minister odpowiedział na dwa pytania. Zauważa się znaczny spadek wydatków na potrzeby przemysłu. Jakie jest wyjaśnienie tego zjawiska? Z częścią 13 projektu budżetu wiąże się tabela 12. Z danych zamieszczonych w tej tabeli w dziale: przemysł wynika, że przy wskaźniku inflacji 22,7 spadek wydatków wynosi 34,5%. W wielkościach realnych absolutnych byłoby to 453.969 mln zł. To jest pierwsze pytanie.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#WiesławPiątkowski">Drugie dotyczy pewnej kwestii semantycznej czy klasyfikacyjnej. Mamy tutaj wydatki na przemysł. Mamy też dotacje na finansowanie zadań gospodarczych, gdzie zamieszczone są również dotacje na potrzeby przemysłu. Ten podział jest nieostry. Chciałbym prosić pana ministra o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#WojciechArkuszewski">Przedstawiciele ministerstwa przygotują się do odpowiedzi na dotychczas postawione pytania. W tym czasie głos zabierze pani poseł J. Kraus, która w imieniu Komisji szczególnie zajmowała się tym budżetem.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JaninaKraus">Ponieważ terminarz prac jest bardzo napięty więc rozumiem, że zgłaszamy tylko wątpliwości największego kalibru. Chciałabym się trochę dłużej zatrzymać na jednej pozycji. Chodzi tutaj o kwoty bilionów złotych, więc chciałabym się temu bliżej przyjrzeć.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#JaninaKraus">Chodzi mi o pozycje - dotacje dla górnictwa, a zwłaszcza dotacje na likwidację kopalń i osłony socjalne. Jest to kwota rzędu 2.713 mld zł, co stanowi ponad połowę dotacji przewidywanych na dofinansowanie zadań gospodarczych. Podkreślam ten fakt, ponieważ jest to ponad 50% dotacji do zadań gospodarczych.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#JaninaKraus">Próbując ocenić celowość wydatkowania tych kwot natknęłam się na trudności. Poprosiłam Ministerstwo Przemysłu i Handlu o odpowiedź na kilka pytań. W świetle tego materiału, którego nie chciałabym tutaj przedstawiać szczegółowo chciałabym się podzielić moimi wątpliwościami, które mam nadal. Dotyczą one kwot przeznaczonych na likwidację 24 z 32 kopalń objętych procesami likwidacyjnymi. Problem polega głównie na objęciu finansowaniem z budżetu likwidacji częściowej względnie całkowitej kopalń, które nie są obecnie, lub w najbliższej przyszłości mogą przestać być kopalniami nierentownymi.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#JaninaKraus">Kopalnie występujące jako likwidowane częściowo w większości mają utrzymać posiadane zdolności produkcyjne lub nawet je zwiększyć. Tak jest na przykład w przypadku kopalni „Żory”, gdzie wzrost zdolności produkcyjnej wynosi 0,33–0,87 mln ton w ciągu roku.</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#JaninaKraus">Po analizie tego materiału można powiedzieć, że spora część zaplanowanych kwot dotacji na ten cel ma być przeznaczona na normalną działalność eksploatacyjną tych kopalń. Nie chcę wchodzić w szczegóły, które mogę udostępnić, gdyby były na ten temat pytania.</u>
<u xml:id="u-63.5" who="#JaninaKraus">Tutaj jedna uwaga ogólna, która przybliży członkom Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów problem, który od dawna omawiamy w Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Cykl wydobywczy w kopalni węgla kamiennego i w każdej z jej części obejmuje trzy główne fazy. Jest to udostępnianie i przygotowanie złóż do eksploatacji, proces wydobycia kopaliny i proces likwidacji danej kopalni lub jej części. Koszt tych wszystkich faz musi być wkalkulowany w koszt eksploatacji, czy w cenę sprzedaży węgla.</u>
<u xml:id="u-63.6" who="#JaninaKraus">Chcę, żeby była tu jasność. Ja nie jestem przeciwniczką dotowania górnictwa. Ale nie działalności eksploatacyjnej tylko rozwojowej działalności modernizacyjnej. Jeśli mamy dokonywać likwidacji częściowej, to w ramach spółek i na ich koszt. Niedopuszczalna jest, według mnie, praktyka wyrzucania poza ramy spółki pojedynczej kopalni i przerzucania w ten sposób kosztów jej likwidacji na budżet. Jeśli finansować, to kopalnie całkowicie kończące eksploatację ze względu na wyczerpanie złóż, ze względów ekologicznych, ze względów na niebezpieczeństwo eksploatacji i innych względów obiektywnych. Możemy także finansować przedsięwzięcia modernizacyjne i procesy oddłużeniowe w kopalniach.</u>
<u xml:id="u-63.7" who="#JaninaKraus">W ciągu ostatnich 4, 5 lat restrykcyjna polityka rządu zabrała górnictwu prawie dokładnie tyle, ile wynosi dziś per saldo zadłużenie górnictwa. Jest to w granicach 28–30 bln zł. W ten sposób górnictwo zostało pozbawione możliwości racjonalnego inwestowania zarówno w zakresie inwestycji odtworzeniowych, jak i modernizacyjno-rozwojowych. Dlatego też wszelkie formy dotowania górnictwa traktować należy jako rekompensatę za tamtą politykę sprzed 4 lat.</u>
<u xml:id="u-63.8" who="#JaninaKraus">Chcę podkreślić, że dotykamy tu bardzo skomplikowanego i drażliwego problemu. Z jednej strony istnieje niewątpliwa potrzeba zasilania górnictwa węgla kamiennego z budżetu. Z drugiej strony istnieje konieczność ograniczania dotacji do kwot obiektywnie uzasadnionych i absolutnie niezbędnych.</u>
<u xml:id="u-63.9" who="#JaninaKraus">W mojej opinii nie można pominąć faktu, że przedsięwzięcia likwidacyjne, które mają być finansowane z budżetu, są zarówno przez zarządy spółek, Państwową Agencją Węgla Kamiennego i Ministerstwo Przemysłu i Handlu w dużej części kwalifikowane w sposób woluntarystyczny. Mówię to z pełną odpowiedzialnością. Przykładem mogą być zmiany w wykazach likwidowanych kopalń dokonywane bez dostatecznych uzasadnień. Zmiany te pojawiają się w kolejnych wersjach programów restrukturyzacji górnictwa i w ustawach budżetowych w kolejnych latach. Jeśli będzie taka potrzeba, to służę szczegółowymi przykładami.</u>
<u xml:id="u-63.10" who="#JaninaKraus">Mechanizmy powstawania tego rodzaju zmian wyjaśniają najlepiej odpowiedzi, jakich udzielało mi Ministerstwo Przemysłu i Handlu. Pytania dotyczyły sposobu podejmowania decyzji o częściowej likwidacji kopalń. Chodzi o następujące kopalnie i przewidziane dla nich dotacje, właśnie z budżetu na 1995 r.:</u>
<u xml:id="u-63.11" who="#JaninaKraus">- kopalnia „Centrum Szombierki” - 135 mld zł,</u>
<u xml:id="u-63.12" who="#JaninaKraus">- kopalnia „Wawel” - 40 mld zł,</u>
<u xml:id="u-63.13" who="#JaninaKraus">- kopalnia „Polska” - 16 mld zł,</u>
<u xml:id="u-63.14" who="#JaninaKraus">- kopalnia „Brzeszcze” - 12 mld zł,</u>
<u xml:id="u-63.15" who="#JaninaKraus">- kopalnia „Sośnica” - 13,6 mld zł,</u>
<u xml:id="u-63.16" who="#JaninaKraus">- kopalnia „Pniówek” - 16 mld zł,</u>
<u xml:id="u-63.17" who="#JaninaKraus">- kopalnia „Moszczenica” - 50,6 mld zł,</u>
<u xml:id="u-63.18" who="#JaninaKraus">Daje to w sumie kwotę 283,2 mld zł.</u>
<u xml:id="u-63.19" who="#JaninaKraus">Są to kopalnie objęte w 1995 r. procesami likwidacji na podstawie decyzji spółek węglowych. Tu zacytuję fragment dokumentu otrzymanego z Ministerstwa Przemysłu i Handlu: „Do chwili obecnej te kopalnie nie posiadają uchwał walnego zgromadzenia spółek węglowych, to znaczy ministra przemysłu i handlu, o postawienie w stan likwidacji częściowej zakładów górniczych” i dalej: „Proces częściowej likwidacji tych kopalń został już rozpoczęty” - podkreślam, że bez decyzji ministra przemysłu i handlu - „i spółki węglowe poniosły na ten cel określone nakłady. Dalsze finansowanie tego procesu przekracza ich możliwości finansowe, w związku z czym występują do Ministerstwa Przemysłu i Handlu o dofinansowanie trwającego procesu częściowej likwidacji”.</u>
<u xml:id="u-63.20" who="#JaninaKraus">Taki tryb postępowania nie nadaje się, moim zdaniem, do przyjęcia. Dlatego też poddaję pod rozwagę Komisji propozycję, aby kwotę 283,2 mld zł, o której mówiłam, zdjąć z budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu i przeznaczyć m.in. na cel, o którym dyskutowaliśmy godzinę wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#WiesławaZiółkowska">W której części budżetu jest zapisana ta kwota?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JaninaKraus">Część 13 dotycząca Ministerstwa Przemysłu i Handlu, pozycja - dotacje dla górnictwa w części: - likwidacja kopalń. Tam jest kwota 2.713 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zał. nr 2. Dotacje dla górnictwa - poz. 15 w kwocie 3.708 mld zł. Czy to ta pozycja?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JaninaKraus">Tak. Z tym, że ma ona podpunkt - górnictwo węgla kamiennego i likwidacja kopalń.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli składamy propozycję, to musimy odnieść się do konkretnego zapisu w ustawie budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JaninaKraus">Zrobię to dosłownie w ciągu minuty. Jest to kwota 283,2 mld zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WiesławaZiółkowska">Może tymczasem minister przemysłu i handlu udzieli odpowiedzi na zadane pytania, a do wniosku wrócimy później.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MarekPol">Może ja odpowiem na część zadanych pytań, a ze względu na szczegółowość i rozległość problematyki część z nich chciałbym skierować do towarzyszących mi współpracowników. W kwestiach etatów odpowiedzi udzieli pan dyr. M. Woźniakowski. Sprawy rezerw i to o czym mówiła pani poseł J. Kraus, omówi wiceminister H. Gabryś.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#MarekPol">W sprawie zamieszczonej w art. 14 ustawy budżetowej dotacji na cele restrukturyzacji zadłużenia wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, przekazałem na ręce pani poseł W. Ziółkowskiej pismo zawierające zasadnicze tezy, do których odwoływać się będzie projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie określenia zasad podziału i trybu przekazywania dotacji budżetowej na restrukturyzację zadłużenia z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#MarekPol">Łączne kwoty zobowiązań w stosunku do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych są oczywiście znacznie wyższe niż 8 bln zł. Na koniec października 1994 r. sięgają one według naszych informacji ok. 39.759 mld zł. W tej kwocie zadłużenie sektora publicznego sięga 32.150 mld zł. Możliwość restrukturyzacji zadłużenia na drodze przewidzianej w art. 14 ustawy budżetowej nie obejmie wszystkich jednostek i podmiotów zadłużonych wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#MarekPol">Zakłada się, że środki te będą przeznaczone na restrukturyzację tylko tych przedsiębiorstw państwowych i spółek z udziałem skarbu państwa, które zakończyły restrukturyzację swojego zadłużenia w oparciu o postępowania ugodowe lub układowe. Wynika to już z treści ustawy, a szczegółowo wynikać będzie z rozporządzenia Rady Ministrów. Niewątpliwą zaletą tych podmiotów jest to, że muszą one dysponować własnymi programami restrukturyzacyjnymi, a więc określeniem celu, ścieżki wyjścia i to programami zaakceptowanymi przez bank, wierzyciela lub sumę wierzycieli, jeśli mówimy o postępowaniu układowym.</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#MarekPol">Jest kilka zasad, które będą zawarte w rozporządzeniu. Wykorzystanie dotacji na restrukturyzację będzie dotyczyło zadłużenia powstałego odpowiednio wcześnie. Proponuje się, aby terminem granicznym był 30 września 1994 r.</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#MarekPol">Dotacje można by dawać tym przedsiębiorstwom i spółkom skarbu państwa, wobec których uprawomocniły się postanowienia sądu o zawarciu układu, lub ugody bankowe.</u>
<u xml:id="u-71.6" who="#MarekPol">Tego typu restrukturyzacja zadłużenia będzie możliwa wobec tych przedsiębiorstw, które na bieżąco wywiązują się ze swoich płatności wobec ZUS. To rozwiązanie ma na celu generalne zwiększenie dyscypliny płatniczej składek na ubezpieczenie społeczne.</u>
<u xml:id="u-71.7" who="#MarekPol">Zakładamy, że restrukturyzacja zadłużeń tą drogą będzie dotyczyła przedsiębiorstw, których wierzytelności przekraczać będą 1 mld zł.</u>
<u xml:id="u-71.8" who="#MarekPol">Zakładamy również, że może następować zamiana wierzytelności wobec ZUS na udziały skarbu państwa. Nie jest to więc czysta dotacja, a pewnego rodzaju lokata, w tym przypadku państwa, w spółce, w której skarb państwa ma swoje udziały.</u>
<u xml:id="u-71.9" who="#MarekPol">Zakładamy, że poziom spłaty zadłużenia ze środków budżetowych wobec spółek z udziałem skarbu państwa, odnosił się będzie procentowo do udziału skarbu państwa w tych spółkach.</u>
<u xml:id="u-71.10" who="#MarekPol">Zakłada się również ograniczenie czasu składania wniosków, umożliwiających restrukturyzację zadłużenia w tej drodze.</u>
<u xml:id="u-71.11" who="#MarekPol">Padło pytanie, kogo to dotyczy? Dotyczy to całej masy podmiotów. Jesteśmy w stanie taką listę przygotować, ale nie ukrywam, że nie byłoby to możliwe w ciągu jednego dnia. Z całą pewnością istotnym dłużnikiem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych są kopalnie węgla kamiennego.</u>
<u xml:id="u-71.12" who="#MarekPol">W „Programie restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego”, który był prezentowany w Sejmie w roku bieżącym, przekazaliśmy informację o woli rządu zmierzającej do restrukturyzacji zadłużenia kopalń w stosunku do ZUS.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przepraszam, panie ministrze, ale nie mam tego dokumentu, o którym pan wspominał, zawierającego te tezy. Mimo usilnych poszukiwań nie znalazłam go. W dniu dzisiejszym otrzymałam z rąk pana doradcy 3 egzemplarze „Wyjaśnień problemów dotyczących likwidacji kopalń węgla kamiennego”. Wszystkim posłom z Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów zainteresowanym tym materiałem zostanie on udostępniony.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#WiesławaZiółkowska">W czasie mojej nieobecności pan poseł W. Arkuszewski otrzymał wyjaśnienia dotyczące zatrudnienia i płac. Tezy, o których mówi pan minister nie dotarły ani do mnie, ani do sekretariatu Komisji. Nikt ich nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#MarekPol">Jestem pewien, że tezy te zostały dostarczone w dniu dzisiejszym o godz. 12. Jest to pismo, które zawiera wyjaśnienie i tezy.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#MarekPol">Kwestie spadku nakładów na przemysł. Niestety tak się składa, że zapisy ustawy budżetowej w części 13 - Ministerstwo Przemysłu i Handlu oraz w załącznikach zbiorczych odwołujące się do pozycji: - Przemysł, są dość mylące i nieostre w swojej wymowie. To prawda.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#MarekPol">Udzielę więc odpowiedzi zawierającej treści odnoszące się do intencji tego pytania. Jak sądzę, intencją pytania było: czy rząd proponując ustawę budżetową zamierza bardziej, czy mniej aktywnie wspierać przemysł i jego restrukturyzację ze środków budżetowych; czy ustawa budżetowa jest rozwojowa w części dotyczącej przemysłu, czy jest ona degresywna.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#MarekPol">Jeśli spojrzymy na zasadniczą część środków budżetowych przeznaczonych na przemysł znajdujących się w budżecie w części dotyczącej Ministerstwa Przemysłu i Handlu, to w pierwszym odruchu można dojść do wniosku, że realna wartość nakładów na przemysł w tym budżecie spada. Dynamika tego budżetu sięga ok. 100% w wartościach nominalnych. Jest to więc, z całą pewnością, kilkanaście procent mniej w wartościach realnych, niż w roku ubiegłym. Jeśli doliczymy zapisane w rezerwie celowej Rady Ministrów 100 mld zł przeznaczone na Agencję Techniki i Technologii, to dynamika ta wyniesie 102,4%. Nadal realna wartość nakładów w części, którą zawiaduje minister przemysłu i handlu, jest ujemna.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#MarekPol">Kilkakrotnie mówiłem o tym w czasie poprzedniej debaty budżetowej i powtarzam to obecnie, że dla Ministerstwa Przemysłu i dla samego przemysłu nie jest istotna kwota zapisana w budżecie wprost pod pozycją: Przemysł. Istotna jest suma różnych zapisów, które łącznie decydują o tym, czy rozwiązania przyjęte w budżecie są prorozwojowe dla przemysłu, czy też degresywne. Może być tak, że zapisy w pozycji - Przemysł, czy w części 13 dotyczącej Ministerstwa Przemysłu i Handlu wykazują bardzo dużą realną dynamikę, a w rzeczywistości budżet będzie degresywny.</u>
<u xml:id="u-73.5" who="#MarekPol">Z mojego punktu widzenia, jako ministra przemysłu i handlu, bardzo istotne są kwestie, które nie mają charakteru wydatków budżetowych, a mają charakter zaangażowania się państwa, czy budżetu państwa w postaci ryzyka w rozwój przemysłu. Mówię tu o kwocie przeznaczonej na poręczenia i gwarancje budżetowe.</u>
<u xml:id="u-73.6" who="#MarekPol">Chcę nawiązać do wypowiedzi pani poseł J. Kraus. Dotacja na działania rozwojowe jest rzeczą niezwykle niebezpieczną. Z reguły jest tak, że efektywność wykorzystania środków z dotacji jest nieduża. Wykazują to wszystkie badania dotyczące inwestycji centralnych i związanych z dotacjami budżetowymi. Natomiast kiedy budżet poręcza lub gwarantuje kredyt, wówczas inwestor w sposób bardzo precyzyjny kalkuluje nakłady inwestycyjne i bardzo precyzyjnie uruchamia te środki. W związku z tym inwestycja jest prowadzona w sposób najbardziej efektywny. W 1993 r. poziom poręczeń i gwarancji budżetu państwa dla inwestycji wynosił 8 bln zł. W 1994 r. - jest to pierwszy budżet tego rzędu - 25 bln zł. W 1995 r. budżet państwa przewiduje zaangażowanie na ten cel 40 bln zł. Są naprawdę ogromne środki sięgające ponad 1,5 mld USD. Tegoroczne środki - 25 bln zł - będą wydatkowane w całości.</u>
<u xml:id="u-73.7" who="#MarekPol">Budżet państwa angażuje się również poprzez pożyczanie środków. Mówię tu o pożyczkach z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, a dokładniej o środkach EFSAL. W roku bieżącym środków tych, przeznaczonych na pożyczki i dotacje na restrukturyzację przemysłu, przedsiębiorstw było ok. 2,9 bln zł. Staramy się, aby te wszystkie środki trafiły w postaci pożyczek i dotacji do przedsiębiorstw. W roku przyszłym środków tych będzie nieco mniej, ale też ponad 2 bln zł.</u>
<u xml:id="u-73.8" who="#MarekPol">Te środki budżet pożycza od Banku Światowego i pożycza je dalej na stosunkowo dogodnych warunkach lub dofinansowuje procesy restrukturyzacyjne w postaci dotacji dla poszczególnych przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-73.9" who="#MarekPol">W budżecie przewiduje się bardzo ważną rzecz. Gdyby dopisać ją do budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu, a w znacznym stopniu mogłaby być tam dopisana, to spowodowałaby gwałtowną dodatnią dynamikę tego budżetu. Jest to dotacja na restrukturyzację, o której przed chwilą mówiłem, w wysokości 8 bln zł. To nie są nowe środki - mówię to otwarcie i wprost. Są to środki, które budżet i tak musiałby wydatkować na dofinansowanie ZUS. Ta forma pozwala dotować ten parabudżetowy fundusz celowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych równocześnie restrukturyzując zadłużenie przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-73.10" who="#MarekPol">Dla przedsiębiorstw, które już znalazły dla siebie drogę wyjścia, które wymyśliły sobie program restrukturyzacji i go realizują, jest to pewna droga ich dokapitalizowania. Jest to forma dokapitalizowania przemysłu. To jest ogromna kwota (8 bln zł), jak na dotychczasowe wydatki na cele przemysłowe. Oczywiste jest, że kwota ta musi być uruchamiana w sposób rozsądny, rozważny i pod bardzo precyzyjną kontrolą rządu. Stąd kwestie związane z rozdziałem i wykorzystaniem tych środków uregulowane będą w rozporządzeniu Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-73.11" who="#MarekPol">Jest to kolejna sprawa, która powiększa budżet Ministerstwa Przemysłu i Handlu.</u>
<u xml:id="u-73.12" who="#MarekPol">Następna sprawa to poziom dopuszczalnych ubezpieczeń kredytów eksportowych. W tym roku przewidywaliśmy na ten cel 25 bln zł. Oczywiście one nie zostały wykorzystane, gdyż możliwości te powstały za późno w takiej skali, w jakiej miały powstać. Na 1995 r. zaplanowano 30 bln zł. Jest to kolejny ruch dla rozwoju działalności gospodarczej, w tym dla przemysłu 80% eksportu to polski przemysł. Z mojego punktu widzenia jest to więc rzecz bardzo cenna.</u>
<u xml:id="u-73.13" who="#MarekPol">I wreszcie, co jest bardzo ważne, to co najmniej zerowa dynamika w wydatkach ważnych dla pewnych, wrażliwych obszarów przemysłu, na przykład dla przemysłu obronnego. Z tego, co jest mi wiadomo, budżet Ministerstwa Obrony Narodowej nie przewiduje realnego wzrostu wydatków na zakupy w polskim przemyśle. Nie przewiduje także spadku wydatków, co jest niezwykle istotne. Utrzymujemy więc realnie pewien poziom wydatków. W wyniku pewnych operacji formalnoprawnych i traktatowych powinny się w pewnym stopniu rozszerzyć możliwości eksportowe dla tego przemysłu. Zamówienia Ministerstwa Obrony Narodowej, wzrost eksportu i realne utrzymanie kwot dotacji na utrzymanie zdolności produkcyjnych w przemyśle obronnym powinny łącznie dać temu przemysłowi pewien oddech.</u>
<u xml:id="u-73.14" who="#MarekPol">Jest jeszcze kilka spraw po stronie dochodów. Na przykład kwestia ulg z tytułu inwestycji. W roku bieżącym ze względu na bardzo małą rentowność za 1993 r. niewiele przedsiębiorstw mogło z nich skorzystać. Przy rentowności liczonej metodą typową, a nie podatkową (podatkowa rentowność jest zawsze trochę wyższa, gdyż minister finansów tak ustawia system rentowności, aby podatek był większy, niż wynika to z czysto rachunkowych operacji), która w tej chwili przekracza w przemyśle 5,5%, w roku przyszłym z ulg inwestycyjnych skorzysta znacznie więcej przedsiębiorstw. Planowane jest pewne rozszerzenie tych ulg.</u>
<u xml:id="u-73.15" who="#MarekPol">Suma sumarum nie jestem oczywiście zadowolony z tego budżetu, gdyż potrzeby inwestycyjne przemysłu są ogromne. Mogę natomiast ze spokojem powiedzieć, że budżet dla przemysłu jest budżetem dynamicznym.</u>
<u xml:id="u-73.16" who="#MarekPol">Do kwestii poruszanej przez panią poseł J. Kraus, szczegóły przedstawi wiceminister H. Gabryś. Chodzi o miejsce, gdzie lokujemy środki dla górnictwa.</u>
<u xml:id="u-73.17" who="#MarekPol">Pani poseł, ja się absolutnie zgadzam z tym, co pani powiedziała, że nie jest wyłącznie winą górnictwa to, iż ma ono obecnie ponad 30 bln zł długu. Pamiętamy teoretycznie wolne ceny w górnictwie, faktycznie trzymane od góry, rosnące koszty i określoną filozofię w stosunku do górnictwa. Filozofia ta po części pokutuje w górnictwie do dzisiaj. Ulice, stadiony, szpitale, drogi i wszystko, co było możliwe wisiało na górnictwie, jak na choince, dosyć skutecznie wciągając je pod wodę. Nie wspomnę o ekstensywnym podejściu do sposobu pozyskiwania węgla i przyzwyczajeniu do tego, że środki dla górnictwa zawsze są. Wydobycie węgla w Polsce było przecież kiedyś dotowane.</u>
<u xml:id="u-73.18" who="#MarekPol">Nie zgodziłbym się jednak z tezą, że lepiej dotować rozwój niż likwidację. Rzeczywiście lepiej by to wyglądało. Ja też wolałbym mówić - dotuję rozwój, a likwidujcie się sami. Problem polega na tym, że dotacja nigdy nie jest najefektywniejszym sposobem wydatkowania środków. Nie jest sposobem mobilizującym. Jeżeli chodzi o działalność rozwojową, to domagamy się od górnictwa, tak jak od każdego innego przedsiębiorstwa, aby projektowało swój rozwój w sposób opłacalny. Trudno jest oczekiwać opłacalności od procesu likwidacji. Wiadomo, że nikt na to nie dostanie kredytu i nikt nie jest w stanie udowodnić, że jest to działalność opłacalna. Oczywiście per saldo ona daje określony efekt. Można połączyć cały obszar działający i likwidowany i efekt tego jest dodatni.</u>
<u xml:id="u-73.19" who="#MarekPol">Wychodzimy z założenia, że jeżeli chcesz się rozwijać, to rozwijaj się efektywnie. Jeżeli rozwijasz się efektywnie i twoja sytuacja się poprawia, to otrzymasz kredyt lub masz na to szansę. Na likwidację nikt kredytu nie da, więc państwo przyjmuje ten koszt na siebie. Ta filozofia jest zawarta w programie restrukturyzacji przyjętym przez rząd i przekazanym Wysokiej Izbie. Sejm nie odrzucił tego sposobu myślenia. Proszę, aby pan dyrektor M. Woźniakowski krótko powiedział o etatach, a później pan minister H. Gabryś szczegółowo omówiłby to, o czym mówiła pani poseł J. Kraus.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#WojciechBłasiak">Już drugi rok wraz z panią poseł J. Kraus w sposób zasadniczy podważamy celowość znacznej części wydatków z budżetu państwa na likwidację kopalń.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#WojciechBłasiak">Zacznę od przykładu z mojego miasta dotyczącego Kopalni Węgla Kamiennego „Paryż”. Nie sprawdzałem zasadności pozostałych przypadków. W kwietniu i w maju sprawdzałem ten konkretny przypadek. Zgodnie z decyzją ówczesnego wiceministra E. Morawskiego z dniem 1 lipca 1994 r. kopalnia ta miała wstrzymać wydobycie. Co to oznaczało? Oznaczało to zasypanie i zatopienie 5.150 tys. ton węgla o wartości rynkowej (w cenie 650 tys. zł za 1 tonę) 3.347 mld zł, przy kosztach wydobycia oficjalnie podawanych w Biuletynie Państwowej Agencji Węgla Kamiennego w wysokości 460 tys. zł za 1 tonę. Wykonanie tej decyzji wiceministra przemysłu i handlu oznaczało zasypanie i zatopienie 1,5 mln ton węgla ze złóż już przygotowanych do wydobycia. Ze złóż, w które zainwestowano określone kwoty. Jest to wbrew prawu górniczemu. Taką decyzję wiceminister przemysłu i handlu podpisał.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#WojciechBłasiak">Jest to oczywiście kopalnia o zanikającym wydobyciu, które może jeszcze trwać całe lat. To jest jeden przykład.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#WojciechBłasiak">Chcę podkreślić, że podważaliśmy i podważamy zasadność uznawania kopalń za trwale nierentowne przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu. Od 1990 r. próbujemy się dowiedzieć, co znaczy w pojęciu Ministerstwa Przemysłu i Handlu trwała nierentowność kopalń. Do tej pory tego nie wiemy. Wyjaśnienia Ministerstwa Przemysłu i Handlu są, delikatnie mówiąc, mętne. Chciałbym zadać jeszcze raz pytanie: jaki jest graniczny koszt wydobycia 1 tony węgla, którego przekroczenie powoduje uznania przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu kopalni za trwale nierentowną?</u>
<u xml:id="u-74.4" who="#WojciechBłasiak">Pan minister zgadzał się z częścią naszych uwag, minimalizując jednak ich wagę.</u>
<u xml:id="u-74.5" who="#WojciechBłasiak">Przypomnę, że zadłużenie kopalń zostało generalnie spowodowane polityką rządu. Nie chodzi tu o jakąś część tego zadłużenia. Gros zadłużenia jest wynikiem trwającego od 1990 r. procesu powstałego w wyniku administracyjnego zablokowania sterowania cenami węgla oraz restrykcyjnym opodatkowaniem i zablokowaniem eksportu.</u>
<u xml:id="u-74.6" who="#WojciechBłasiak">Chciałem zapytać, jakie konsekwencje służbowe wyciągnął pan minister wobec osób, które przez 1,5 roku blokowały eksport polskiego węgla doprowadzając w ten sposób do powstania strat rzędu 400 mln USD. Jest pan współodpowiedzialny za podejmowanie takich decyzji.</u>
<u xml:id="u-74.7" who="#WojciechBłasiak">Obecnie Ministerstwo Przemysłu i Handlu w oficjalnych dokumentach mówi, że podaż węgla przekracza popyt. Przypomnijmy, że w latach 1990–1992 popyt na węgiel zmniejszono w sposób administracyjny, poprzez wprowadzenie 80% podatku od eksportu (zmniejszonego później do 20%) i poprzez blokowanie eksportu wprowadzaniem limitów eksportowych. Dochodzimy do pytania o sens całej tej polityki.</u>
<u xml:id="u-74.8" who="#WojciechBłasiak">To, co proponuje nam Państwowa Agencja Węgla Kamiennego i Ministerstwo Przemysłu i Handlu, jako tak zwany „Program restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego”, okazuje się po bliższym przyjrzeniu, programem opracowanym w 1991 r. na zlecenie Banku Światowego. Celem tego programu było doprowadzenie do likwidacji eksportu polskiego węgla i zamknięcia od 36–53 kopalń.</u>
<u xml:id="u-74.9" who="#WojciechBłasiak">Początkowo słyszałem, że 4 polskie kopalnie były nierentowne, później, że 17. Obecnie mówi się, że jest to 24, 324 kopalnie. Jeśli się temu przyjrzeć, to step by step jest to dokładna realizacja programu Banku Światowego.</u>
<u xml:id="u-74.10" who="#WojciechBłasiak">Chcę podkreślić, że podważaliśmy i podważamy dane Ministerstwa Przemysłu i Handlu dotyczące celowości zamykania kopalń. Moja koleżanka bardzo delikatnie sformułowała swój wniosek. Ze względu na siłę koalicji nie będę formułował bardziej radykalnych wniosków, bo wszyscy wiemy, czym to się zakończyło w czasie poprzedniego posiedzenia Komisji. Podkreślamy jednak, że nie jest to tak, jak mówi Ministerstwo Przemysłu i Handlu - przynajmniej w części zasadniczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MarekPol">Panie pośle! Jak zwykle przy „Programie restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego” byłbym gotów polemizować z panem. Podejrzewam jednak, że nic by to nam nie przyniosło. Problem polega na tym, że program ten był już przedstawiany. Wiem doskonale, że zarówno pan, jak i Konfederacja Polski Niepodległej podważa wszystko, co tam jest zapisane, od pierwszego do ostatniego zdania. Ja, niestety, muszę z tym jakoś żyć. Problem polega na tym, że jeżeli podejmę decyzje sugerowane przez państwa, a mianowicie wycofam się z procesu likwidacji w części kopalń w tych, których jak państwo uważacie, likwidować nie należy - to doprowadzę do sytuacji, że z dnia na dzień tysiące ludzi pójdzie na bruk. Te rentowne (według państwa opinii), a według mnie nierentowne kopalnie bez dotacji w procesie likwidacji upadną natychmiast.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#MarekPol">Chcę panu oświadczyć, że mówi pan nieprawdę stwierdzając, że realizowany program restrukturyzacji ma na celu likwidację polskiego górnictwa lub likwidację polskiego węgla kamiennego. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że od dwóch lat eksport węgla po prostu rośnie. De facto eksport jest podstawą i przez najbliższe lata będzie podstawą egzystencji i rozwoju polskiego górnictwa. Tylko rynki zagraniczne będą decydowały o wzroście sprzedaży, ponieważ poziom zbytu na rynku krajowym jest określony.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#MarekPol">Na temat definicji trwałej nierentowności można by mówić bardzo długo. Ja powiem tak. Jeżeli którakolwiek z kopalń poddanych likwidacji zgłosi do ministra przemysłu i handlu, że jest rentowna i będzie dalej rentownie wydobywać węgiel, to niezależnie od tego, że była uznana za trwale nierentowną, wstrzymamy natychmiast proces likwidacji i dotacje. Niech ta kopalnia trwale i rentownie wydobywa węgiel. Oświadczam to publiczne, po raz któryś już z rzędu.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#MarekPol">Po prostu nierentowny jest ten, kto nie potrafi na siebie zarobić wydobywając węgiel. Nierentowne jest wydobycie węgla tam, gdzie węgiel leży za głęboko, w miejscach trudno dostępnych. Te biliony, które pan wymienił są to biliony, które można by uzyskać ze sprzedaży węgla pod warunkiem, że wydobywałoby się go bez żadnych kosztów. Jeżeli, natomiast, okaże się, że, aby uzyskać 3 bln zł trzeba włożyć 4–5 bln zł, to podejrzewam, że nikt poza politykami nie podejmie się tego typu wydobycia. Trzeba by tutaj, w tym budynku, podjąć decyzję, że ten 1 bln zł dołożą podatnicy z własnych kieszeni. Ja jestem przeciwny takim decyzjom. Jeżeli jednak dojdziecie państwo do takich wniosków, to ja tego typu decyzję oczywiście wykonam.</u>
<u xml:id="u-75.4" who="#MarekPol">Chciałbym, aby wiceminister H. Gabryś powiedział kilka zdań, gdyż padły tu bardzo szczegółowe zarzuty.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#HenrykGabryś">Chciałbym rozpocząć od informacji na temat zapasów. W energetyce czy w gospodarce paliwowo-energetycznej mamy do czynienia z dwoma rodzajami zapasów. Zapasy strategiczne tworzone są na podstawie wewnętrznych regulacji ministra przemysłu i handlu i finansowane są, czy kredytowane przez elektrownie czyli energetykę. Zapasy państwowe utworzone zostały w tym roku po raz pierwszy - i tu prostuję wypowiedź pana posła - od 1986 r. Od tego czasu zapasów państwowych nie było. Jeżeli pan poseł powołuje się na artykuł w „Dzienniku Zachodnim”, to należy przeczytać go nieco uważniej. Wiem, że pan poseł ma ogromną wiedzę merytoryczną w tej materii. 100 mln ton węgla i odniesienie do tej wielkości 7 mln ton zapasów, jest po prostu nieporozumieniem. 100 mln ton węgla jest to konsumpcja węgla w Polsce, w całości. Energetyka, ta o której mówię konsumuje ok. połowy. Z czego jest ten zapas finansowany? Rezerwy państwowe rzeczywiście finansowane są poprzez swego rodzaju ulgi w podatku dochodowym. Natomiast energetyka bardzo grzecznie za ten zapas płaci, w momencie kiedy zabiera go z placu i ze składowiska. Informuję państwa, że ten zapas strategiczny i państwowy jest na składowiskach energetyki. Dzisiaj jest to zapas sięgający 7 mln ton. Nie jest to zapas po to, aby tworzyć zabezpieczenie przeciwstrajkowe, bo to jest śmieszne. Organizacje związkowe, jeśli chcą strajkować to wiedzą gdzie, nawet na placu w elektrowni można „przycisnąć” dostawę węgla.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#HenrykGabryś">Jest to zapas na wypadek klęsk żywiołowych i innych niepowodzeń. Wystarczy sobie wyobrazić, co się dzieje z naszą koleją, gdy tylko sypnie trochę śniegiem. To jest element realizacji bezpieczeństwa strategicznego polskiej energetyki. Zapasy te będą co roku odnawiane. Uważamy, że jest to racjonalny sposób tworzenia jednego z ważnych elementów bezpieczeństwa energetycznego kraju.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#HenrykGabryś">Ze znakomitą częścią argumentów pani poseł J. Kraus, dotyczących górnictwa, zgadzam się. Pani filozofia jest bardzo bliska temu, co minister przemysłu i handlu robi i temu, co w górnictwie w ogóle usiłujemy robić. Tylko trzeba by przyjąć swego rodzaju odrobinę pokory - adresuję to do wypowiedzi pana posła.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#HenrykGabryś">To rzeczywiście nie jest tak, jak mówi pan minister - to jest prawda, w materiałach, bo do tego się pan odnosił. Proszę zauważyć, że niekoniecznie musi to być tak, jak mówi strona krytykująca. Podyskutujmy.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#HenrykGabryś">Rzeczywiście dotacja na częściową likwidację kopalń, o czym mówiła pani poseł J. Kraus, to nie jest kwota 2.713 mld zł (bo to jest całość wydatków na wszystkie kopalnie), a 283,2 mld zł. Jeśli źle panią zrozumiałem, to przepraszam.</u>
<u xml:id="u-76.5" who="#HenrykGabryś">Co to są za kopalnie? Są to te kopalnie, w których wyczerpują się złoża w całości lub w niektórych polach. Przykładem może być kopalnia „Żory”, w której po tegorocznych decyzjach o likwidowaniu jednego z pól południowych, uzyskuje się na polu północnym, znakomite przyrosty wydobycia i to ze znakomitym zyskiem.</u>
<u xml:id="u-76.6" who="#HenrykGabryś">Ta częściowa likwidacja kopalń ma umożliwić wejście z koncepcją technologicznej restrukturyzacji górnictwa w trzecim etapie „programu restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego”. Pani poseł dobrze zna te koncepcje, bo mieliśmy okazję wymieniać poglądy na podstawie materiałów roboczych. Jest to kontynuacja konieczna ze względu na to, aby kosztów likwidacji kopalń nie włączać do kosztów eksploatacji bieżącej, czyli wydobycia węgla.</u>
<u xml:id="u-76.7" who="#HenrykGabryś">Dlaczego likwidowane kopalnie są wydzielone? Właśnie dlatego, aby nie tworzyć takiej szansy, że sprytne dyrekcje - a takie przecież są - mogłyby przenieść środki z technicznej likwidacji kopalń na wydobycie. Mamy takie przykłady.</u>
<u xml:id="u-76.8" who="#HenrykGabryś">Rozumiem sugestie pani poseł. Jest to proces, który trzeba szybko zakończyć i wejść w technologiczną restrukturyzację górnictwa węgla kamiennego.</u>
<u xml:id="u-76.9" who="#HenrykGabryś">Nadpodaż węgla. Rzeczywiście ona jest i była. Powstała ona w czasie, gdy żywiołowo tworzony rynek węgla i początki gospodarki rynkowej wymusiły na kopalniach konieczność sprzedawania węgla za bezcen, po to, aby przeżyć. To jest ten bagaż, który musimy w tej chwili realizować.</u>
<u xml:id="u-76.10" who="#HenrykGabryś">Kopalnia „Paryż” jest doskonałym przykładem na to, że minister przemysłu i handlu nie do końca podkreśla losy kopalni. Decyzje w materii likwidacji kopalń nie są decyzjami, których nie można korygować. W ciągu kilku miesięcy tego roku były na to dowody.</u>
<u xml:id="u-76.11" who="#HenrykGabryś">W kopalni „Paryż” prawdopodobnie dojdziemy do porozumienia w sprawie przedłużenia okresu wydobycia po to, aby wyczerpać zapasy węgla, o których mówił pan poseł, nie rezygnując jednak z ostatecznego terminu zamknięcia kopalni. W tej sprawie jestem umówiony w poniedziałek w „Paryżu”. Czyli na zasadach racjonalnych zamierzamy wydobyć tyle węgla, ile się da, aby nie zalewać węgla, który tam jest. Natomiast nie zamierzamy odstępować od pewnej zasady i skonsumowania środków.</u>
<u xml:id="u-76.12" who="#HenrykGabryś">Dajemy znakomite dowody na to, że opracowania Banku Światowego są dla nas pomocne, ale nie są wytyczną. Minister przemysłu i handlu podejmuje decyzje niezawisłe w materii gospodarowania tym, co państwo mu powierzyło.</u>
<u xml:id="u-76.13" who="#HenrykGabryś">Tak jak mówił wcześniej pan minister M. Pol, eksport węgla rośnie. Rozmowy z końca tego roku wskazują, że w roku przyszłym eksport ten wzrośnie o 5–7 mln ton. Myślę o kierunku północnym, to znaczy o Finlandii, o otwierającym się rynku niemieckim, a także o rokującym duże nadzieje rynku wschodnim, o Ukrainie. Spodziewany jest duży wzrost eksport. To jest szansa dla polskiego górnictwa.</u>
<u xml:id="u-76.14" who="#HenrykGabryś">Bank Światowy usiłował po raz kolejny wejść do górnictwa. Państwo z regionów górniczych wiedzą o tym, że była runda spotkań z Bankiem Światowym. Przyjmujemy pomoc finansową Banku Światowego we wszystkim, co dotyczy restrukturyzacji społecznej, co związane jest z problemem regionalnego rozwiązywania spraw zatrudnienia w procesie restrukturyzacji górnictwa i nie tylko. Natomiast nie pozwalamy sobie na dyktat, co mamy robić w górnictwie. Tę część wycięliśmy zdecydowanie.</u>
<u xml:id="u-76.15" who="#HenrykGabryś">Myślę, że jest czas na to, aby dokończyć to, co zaczęliśmy po to, aby efektywność górnictwa zaczęła zdecydowanie wzrastać. Jak to się ma do pieniędzy wydatkowanych i pozyskanych?</u>
<u xml:id="u-76.16" who="#HenrykGabryś">W tym roku wydatkowano 2.600 mld zł na proces technicznej likwidacji kopalń. W ub.r. górnictwo węgla kamiennego przyniosło straty netto rzędu 15 bln zł. W tym roku wynik finansowy brutto będzie dodatni. Wynik finansowy netto ok. 2–2,5 bln zł. Jest to znakomity efekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#WiesławaZiółkowska">Może jeszcze raz. W ubiegłym roku...</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#HenrykGabryś">W 1993 r. straty netto w wysokości ok. 15 bln zł. W tym roku wyniki ostatnich miesięcy wskazują na to, że wynik finansowy brutto i akumulacja brutto będą dodatnie. W połowie spółek także akumulacja netto będzie dodatnia. Średnio na 1 tonie węgla zarabiamy netto 9 tys. zł z ułamkiem - według danych z października. Na koniec roku wartość ta powinna wzrosnąć do 11 tys. zł z ułamkiem.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#HenrykGabryś">Po raz pierwszy w historii polskiego górnictwa, dzięki odcięciu i kontrolowaniu tego co przeznaczono z budżetu na procesy likwidacyjne, uzyskano wynik dodatni. To dobrze rokuje na rok przyszły.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wynik finansowy netto za 1993 r. to strata w wysokości 15 bln zł. A ile w 1993 r. dołożyliśmy do górnictwa z budżetu 2.600 mld zł? Może sformułuję pytanie do końca. Ile w 1993 r. szło dotacji dla górnictwa z budżetu państwa? Jaki przewiduje się wynik finansowy w br.? Wynik brutto będzie dodatni czy wynik netto? Jaka jest kwota dotacji dla górnictwa w 1994 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#HenrykGabryś">W 1993 r. wynik finansowy netto w górnictwie sięgał 15 bln zł straty. Dotacje budżetowe w całości, na procesy likwidacyjne, restrukturyzacyjne, ale także na wydobycie, czyli w części na bieżącą działalność kopalń wynosiły 1.800 mld zł. W 1994 r. procesy technicznej likwidacji kopalń są zasilane z budżetu kwotą 2,6 bln zł. Wynik finansowy brutto będzie dodatni. Wynik finansowy netto ok. 2,5 bln zł. Około połowy spółek ma na koniec października wynik finansowy netto dodatni. Powiedzmy, że 0+, ale nie ujemny.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JaninaKraus">Pan minister był łaskaw odnieść się do mojej wypowiedzi, ale przedstawione wyjaśnienia były dokładnie obok tego o czym mówiłam.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#JaninaKraus">Panie ministrze, ja nie mówiłam o kopalni „Żory” i o wyłączaniu kopalni częściowo likwidowanych ze spółek. Mój wniosek dotyczył kopalń przewidzianych do częściowej likwidacji i finansowania z budżetu w 1995 r. Kopalń likwidowanych na podstawie decyzji spółek. Kopalń, które nie posiadają decyzji o likwidacji walnego zgromadzenia spółek, czyli ministra przemysłu i handlu. Kopalń, które pomimo to proces likwidacji rozpoczęły i przerzucają koszty tej likwidacji na budżet państwa. Jest to siedem kopalń. Ich nazwy raz jeszcze wymienię: „Centrum -Szombierki”, „Wawel”, „Polska”, „Brzeszcze”, „Sośnica”, „Pniówek” i „Moszczenica”. Całość kosztów przewidzianych dotacji wynosi 283.200 mln zł. O tych kopalniach mówiłam. Do tego się pan minister nie odniósł.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#JaninaKraus">W odniesieniu do wypowiedzi pana ministra M. Pola chciałam powiedzieć, że nie mogę zgodzić się z twierdzeniem, że jest to budżet dynamiczny. Jeśli spojrzy się na ten budżet szeroko, to znaczy w kontekście dochodów wnoszonych przez ministerstwo w części 08 ministra finansów - jest to prawie 200 bln zł, jeśli spojrzy się na art.art. 14, 24 i 17 ustawy budżetowej, tam gdzie jest m.in. mowa o kredytach zagranicznych, które przeznaczać można na restrukturyzację do wysokości 225 mln USD, gdzie mówi się o dotacjach na finansowanie inwestycji określonych w regionalnych programach restrukturyzacji, tam gdzie jest mowa o tych 8 bln zł na restrukturyzację zadłużeń - to tak, widać tu dynamikę, ale tylko w tym, tak szeroko rozumianym kontekście.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#JaninaKraus">Pan minister dobrze wie, że wykonanie dochodów budżetu w 1994 r. przewiduje się na poziomie 83%. Tak było też w ub.r. Dochody budżetu nie były wykonane. Na dynamikę wzrostu dochodów w stosunku do 1994 r. na poziomie stu dwudziestu paru procent - o ile dobrze pamiętam 123% - trzeba patrzeć dość sceptycznie.</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#JaninaKraus">Końcowy wniosek pozwolę sobie sformułować na podstawie kilku wypowiedzi pani przewodniczącej. Na przykładzie analizy budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu jasno rysuje się wniosek, że potrzebny jest funkcjonalny układ budżetu. Tego budżetu nie da się ocenić. Nie można powiedzieć, co przemysł daje budżetowi, jaki jest jego wkład, co on otrzymuje. Wszystkiego trzeba szukać w wielu działach. Jest to bardzo trudne i uniemożliwia przeprowadzenie sensownej analizy.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#WojciechBłasiak">Panie ministrze. Dane, którymi dysponuję nie pochodzą z gazet. Są to dane źródłowe i oficjalne z Agencji Węgla Kamiennego. Co do pokory, to pozwolę sobie zostawić to bez komentarza. W każdym razie na moją pokorę w stosunku do Ministerstwa Przemysłu i Handlu proszę nie liczyć.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#WojciechBłasiak">Natomiast mam poważne pytanie, które powtórzę raz jeszcze. Jaki jest graniczny koszt wydobycia 1 tony węgla i przy jakiej wydajności pracy i przy jakiej cenie transakcyjnej dolara. Chcę to wreszcie usłyszeć. Próbuję się tego dowiedzieć od 1990 r.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#WojciechBłasiak">Chcę się też dowiedzieć, jaki widzicie państwo związek między 20 bln zł zysku energetyki, a kilkunastoma bilionami s górnictwa węgla kamiennego.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#WojciechBłasiak">Chcę zapytać jeszcze raz ministra M. Pola, czy zamierza wyciągnąć wnioski służbowe w stosunku do osób odpowiedzialnych za blokowanie eksportu węgla przez 1,5 roku w latach 1990–1992?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JerzyOsiatyński">Jeżeli dobrze rozumiem, to ceny węgla zostały podniesione przez nowe struktury organizacyjne w górnictwie węglowym o mniej więcej 5 USD na tonie od października czy listopada 1993 r. W jaki sposób przedstawione rachunki rentowności uległyby zmianie, gdyby te quasi monopolistyczne struktury nie przeprowadziły tych podwyżek cen.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#JerzyOsiatyński">Jest mi bardzo przykro, że nie będę mógł usłyszeć odpowiedzi. Jestem już spóźniony na następne spotkanie też tutaj, w Sejmie. Moi koledzy poinformują mnie o treści odpowiedzi, jakiej pan minister za chwilę udzieli.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Sama zasada, aby eksportować jest z jednej strony dobra. Powstaje pytanie, czy kontrolowana jest jedna sprawa. Rozumiem, że nikt się nie chce chwalić ewentualnym wewnętrznym subsydiowaniem eksportu, subsydiowaniem w obrębie podmiotów. Niemniej jednak z pozycji gospodarki krajowej to powinno być analizowane i kontrolowane. W pewnych granicach tego rodzaju subsydium wydaje się być sensowne. Ale tylko w pewnych granicach. Są jednak sygnały, że rozpiętość między ceną eksportową, a ceną wewnętrzną w kraju w tej chwili rośnie. Jest duża. Nie chcę tu operować kwotami, bo nie mam wystarczająco wiarygodnych danych. Są jednak skargi podmiotów krajowych, że w niektórych wypadkach opłacałoby się reeksportować polski węgiel, czyli kupić go za granicą.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Mam więc pytanie czy to jest pod jakąś kontrolą, czy weryfikujemy taką sytuację, że eksport nie jest subsydiowany wewnętrzne. Minimalne subsydium wewnętrzne jest niezgodne z GATT itd., ale nie musimy się tym chwalić na zewnątrz. Natomiast czy nie przekracza ono granic rozsądku z punktu widzenia ekonomiki krajowej. Wtedy z jednej strony podtrzymywalibyśmy wydobycie, ale z drugiej strony zaczęlibyśmy udzielać pomocy gospodarczej krajom niekiedy od nas bogatszym.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JanChojnacki">Jestem członkiem Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Widzę, że duża część dyskusji dotyczy nieszczęsnego górnictwa. Temat ten jest od dawna dyskutowany. Czy środków na górnictwo jest za mało, czy za dużo? Zgadzam się z wieloma wypowiedziami posłów i przedstawicieli ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#JanChojnacki">Może z praktyki podam kilka przykładów wyjaśniających dlaczego jest tak, a nie inaczej. W górnictwie prawie 1 bln zł górnicy oddają emerytom i rencistom, którzy pobierają deputaty węglowe z kopalń. Bo tak jest zapisane w Karcie górnika i to się należy. Finansowane jest to z działalności produkcyjnej. Proszę mi pokazać inną gałąź przemysłu, inne zakłady, które się nowocześnie rozwijają i mają wielki potencjał wzrostu, a które płacą swoim emerytom deputat w wysokości 3 ton węgla rocznie.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#JanChojnacki">Mamy gospodarkę mieszkaniową komunalną i mamy budownictwo spółdzielcze, gdzie są przeznaczane biliony złotych. A ile bilionów złotych jest przeznaczanych dla górnictwa na gospodarkę mieszkaniową, której nikt dotychczas nie wziął. Górnictwo nadal utrzymuje gospodarkę mieszkaniową, która w skali roku kosztuje 700 mld zł. Jeżeli dodamy te kwoty, to mówiąc o dotacji górnictwa, mijamy się z celem. Dlatego też spółki nie byłyby w stanie utrzymać procesu restrukturyzacji i likwidacji kopalń.</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#JanChojnacki">Problem restrukturyzacji kopalń polega na tym, że należy pewne, wyeksploatowane obszary zlikwidować. Są na to potrzebne środki, których nie potrafi wypracować dany zakład pracy.</u>
<u xml:id="u-85.4" who="#JanChojnacki">Łączenie kopalń. Padło tutaj hasło „Centrum-Szombierki”. Są dwie kopalnie, które trzeba połączyć, ale aby to zrobić konieczne są jakieś środki finansowe. Tak jak dajemy środki z budżetu na działalność innych podmiotów, na tworzenie nowych miejsc pracy, na reorganizację, modernizację, uruchamianie linii produkcyjnej, tak samo musimy sobie zdać sprawę z tego, że należy dołożyć te środki dla górnictwa.</u>
<u xml:id="u-85.5" who="#JanChojnacki">Koszt graniczny wydobycia tony węgla zależy od kopalni. Każda kopalnia ma inne warunki górniczo-geologiczne i ma inny koszt wydobycia. Jeżeli chcemy, to możemy mówić o średnim koszcie wydobycia w skali całego górnictwa. Nie możemy mówić o tym, że ten koszt odnosi się do każdej kopalni. W każdej kopalni będzie on inny. Nie jest to winą załóg, kierownictwa kopalń czy Ministerstwa Finansów. Taka jest natura.</u>
<u xml:id="u-85.6" who="#JanChojnacki">Czy warto importować węgiel? Jeżeli mamy rozwiązanie na polską energetykę, ale gwarantowane a nie takie, że jak przestaniemy eksportować, to ceny węgla pójdą od razu o 20–30 USD w górę na tonie. Niektórzy tylko na to czekają. Może się więc okazać, że eksploatacja kopalni krajowych byłaby tańsza niż kupowanie węgla za granicą. Trzeba by najpierw stworzyć program dający inną pracę ludziom, których zwolnimy w przypadku zamknięcia kopalń. Decyzję o zamknięciu można podjąć szybko.</u>
<u xml:id="u-85.7" who="#JanChojnacki">Jako pracownik górnictwa zapewniam państwa, że chętniej posyłał będę ludzi do montowni samochodów, które stwórzmy w rejonie, gdzie są zgrupowane kopalnie, niż posyłam ich na dół. To samo zrobią wszyscy górnicy, tylko najpierw stwórzmy odpowiednie warunki, a później dyskutujmy czy ograniczyć, czy zwiększyć wydobycie, czy eksportować węgiel, czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MarekPol">Były dwa pytania dotyczące cen węgla i kosztów wydobycia. Po raz kolejny złożę więc deklarację, która jak sądzę, jest bardzo ważna dla odpowiedzi na pytanie pana posła J. Osiatyńskiego jest bardzo ważna. Polska jest krajem otwartym dla importu węgla. I będzie otwarta. To jest podstawowy warunek utrzymania tej bardzo silnej gałęzi przemysłu w jakichkolwiek ryzach, jeżeli chodzi o poziom wzrostu cen. Faktem jest, że na dzień dzisiejszy ceny węgla w Polsce odpowiadają średnim cenom europejskim. Jest też faktem, że są to ceny nie przekraczające parytetu importowego. Nie mamy więc do czynienia z przypadkami importu węgla, poza przypadkami szczególnymi, ale to są drobne ilości nie mające większego znaczenia.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#MarekPol">Nie wiem dokładnie, jak to wygląda, ale mniej więcej połowa poprawy wyniku finansowego pochodzi z podwyżki ceny, a połowa z obniżki kosztów. To prawda, że w górnictwie nie robi się wszystkiego, w celu obniżki kosztów. Nawet zatrudnienie spada nieco wolniej niż to założyliśmy. Wolniej spada też wartość tego majątku, którego górnictwo powinno się pozbywać. Ale występują tam autentyczne oszczędności kosztów.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#MarekPol">Graniczny koszt wydobycia węgla jest cena, za jaką można go sprzedać. Dziś średnia cena węgla, różnych gatunków, z różnych kopalń wynosi ok. 833 tys. zł za 1 tonę. Jeżeli ten „średni” węgiel sprzeda się za 833 tys. zł, a średni koszt wydobycia będzie niższy od tego, to „średnio” będzie się to opłacać. Oczywiście to są dane dotyczące średniej. Wszystko zależy od gatunku węgla, nabywcy, którego się znajdzie.</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#MarekPol">Faktem jest, że sprzedaż w eksporcie nie daje takiej rentowności, jak sprzedaż w kraju. Węgiel w eksporcie jest nieco tańszy. Niestety konkurujemy z węglem wydobywanym metodą odkrywkową lub z węglem mocno subwencjonowanym. Nikt z rządu nie będzie dekretował granicznego kosztu wydobycia węgla. Te czasy już minęły. Nikt nie wyda dekretu, że graniczny koszt wydobycia węgla wynosi X, bo musiałby przyjąć na siebie obowiązek dopłacenia komuś, kto wydobywa poniżej tej wartości, a nie może w tej cenie węgla sprzedać. Kopalnia jest takim zakładem, który musi przynosić efekt tak, jak każdy inny zakład.</u>
<u xml:id="u-86.4" who="#MarekPol">Chyba że państwo podejmiecie decyzję o tym, że z pieniędzy podatników będziecie do bieżącej działalności tych zakładów dopłacać. Ja twierdzę, że nie ma takiej potrzeby w sensie dotacji do eksploatacji. Twierdzę, że wskazane jest, co przewiduje „Program restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego”, dopłacanie do procesów likwidacji tych obszarów, które już same z siebie wyżyć nie potrafią. Proszę mi wierzyć, że nie ma sensu określanie jakiejkolwiek granicy. Ta granica określona jest na zasadzie gry na rynku. Zdarza się, że kopalnia, która wydobywa węgiel nieco drożej, dzięki swojej umiejętności obracania się wśród klientów potrafi sprzedać ten węgiel też nieco drożej. Dzięki temu egzystuje. Na dłuższą metę działanie takie jest mało prawdopodobne, ale na krótszą metę jest to możliwe.</u>
<u xml:id="u-86.5" who="#MarekPol">Pytanie, na które odpowiadałem już wielokrotnie dotyczy energetyki. Jestem głęboko przekonany, że powtórzenie tego pytania ma określony cel i nie zostało zadane dlatego, że pan poseł nie wiedział, co ja odpowiem. Oświadczam, że zyski energetyki wykazywane w księgach, zakładów produkujących i dystrybuujących energię są zyskami sztucznymi. Jeżeli dojdzie do tego, o co bardzo zabiegam, aby w 1995 r. sfinalizować w końcu mechanizm waloryzacji majątku energetyki, czyli urealnienie wartości tego majątku, to okaże się, że polska energetyka ma rentowność bliską zeru. Co innego jest płynność finansowa, a co innego rentowność.</u>
<u xml:id="u-86.6" who="#MarekPol">Oświadczam, że wartość majątku energetyki jest kilkakrotnie zaniżona. Majątek ten dwu- lub trzykrotnie, w zależności od zakładu, nie był przeszacowany. Jeśli przeszacuje się go do poziomu rzeczywistej wartości tego majątku, to poziom kosztów związanych z jego amortyzacją dokładnie zje zysk energetyki. Tak wygląda rzeczywisty zysk z energetyki. Oczywiście, jeżeli dojdzie do czegoś takiego, to moi koledzy z Ministerstwa Finansów okrutnie się zmartwią, bo energetyka jest wielkim płatnikiem podatków z tytułu wykazywanego zysku. Wszyscy i my, i Ministerstwo Finansów oraz pracownicy energetyki wiedzą, że poziom tych zysków wynika z zaniżonej amortyzacji. Kwoty na odtworzenie tego majątku są zaniżone. Stąd wychodzi wysoka rentowność i wysoki podatek. Jeśli cały ten sektor doprowadzi swój majątek do realnej wartości, to jego rentowność może wynieść 3–5%, a w niektórych zakładach będzie ujemna. Tak wygląda sytuacja na dzień dzisiejszy. Jestem gotów udowodnić to na piśmie. Zresztą już kiedyś dawaliśmy taki materiał. Ja go odszukam i przekażę Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
<u xml:id="u-86.7" who="#MarekPol">Żeby była sprawa jasna, to energetyka nie jest tutaj bez winy. Energetyka ma tu swoją winę, ponieważ kilka razy podjęła taką decyzję świadomie. W części jest to też wynik mechanizmu, który tu w Sejmie był uchwalany, że można się umówić z izbą skarbową, kiedy zysk rośnie szybciej niż płace i nie płacić popiwku.</u>
<u xml:id="u-86.8" who="#MarekPol">Jaki jest najprostszy mechanizm wzrostu zysku? Nie waloryzowanie majątku. Oni tak zrobili. Teraz można powiedzieć, że w pewnym sensie są sami sobie winni. Tylko skutki tego odczujemy my wszyscy. Ci, którzy te decyzje podejmowali, prawdopodobnie wkrótce z energetyki odejdą, a energetyka cały czas ma niedowartościowany majątek. To jest wynik pewnego wytworzonego mechanizmu. Ja obalam mit o superefektach energetyki. Na papierze - rzeczywiście tak. Czy to się elektrowniom nie podoba? Podoba się. No, bo mają takie ładne zyski i wszystkie mechanizmy związane z zyskiem, jak popiwek, traktują ich trochę łagodniej. Natomiast w rzeczywistości, z punktu widzenia interesu ogólnego, ten majątek powinien być zwaloryzowany, wyceniony prawidłowo. Od wartości zwaloryzowanego majątku powinny być prawidłowo naliczane odpisy amortyzacyjne i przeznaczone na jego odtworzenie. Wartość tego majątku szacunkowo zaniżona jest od 4 do 8 razy. Nie chcę się spierać. O ile wiem, to trwają prace nad tą wyceną. Może pan minister H. Gabryś tę sprawę może uzupełnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#HenrykGabryś">Zaniżenie wartości majątku w energetyce szacowane jest od 6 do 12 razy. W czerwcu w procedurze uzgodnionej z ministrem finansów, zleciłem dokonanie rzeczywistej wyceny majątku w energetyce. Czas, który na to dałem, mija w końcu listopada. Przed końcem roku będziemy wiedzieć dokładnie jaki ten majątek rzeczywiście jest i jak powinien być przeszacowany. Zdajemy sobie sprawę z tego, że może to być ogromne obciążenie dla budżetu. Dlatego staramy się nie o uzyskanie znaczącego przyrostu odpisów amortyzacyjnych w przyszłym roku, ale o rozpoczęcie pewnej procedury od roku przyszłego, która w określonym horyzoncie czasu doprowadzi do odpisów amortyzacyjnych na takim poziomie, aby energetyka nie musiała generować zysków dla prostego odtworzenia swojego majątku. To oczywiście będzie zależało od decyzji Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#HenrykGabryś">20 bln zł zysków w energetyce - pan minister M. Pol mówił o tym. Zmiana cen w sierpniu miała na celu m.in. to, aby część tych zysków energetyka pozostawiła w górnictwie.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#HenrykGabryś">Jak kierujemy się w owej filozofii cen - ja za chwilę podam liczby. Cena polskiego węgla, wobec zdecydowanej polityki rządu o nie tworzeniu jakichkolwiek barier celnych, podatkowych czy granicznych, musi oscylować, tak aby była niższa od tego, co oferuje zagranica. Agresja niektórych producentów węgla - m.in. z Australii, gdzie proces wydobywczy jest bardzo tani, bo są to przede wszystkim kopalnie odkrywkowe - jest tak silna, że ów naturalny policjant graniczny powoduje dyscyplinowanie ceny węgla. Dzisiaj cena tego węgla w obrocie krajowym jest nieco mniejsza od cen, które mamy w ofercie importerów.</u>
<u xml:id="u-87.3" who="#HenrykGabryś">Jak zmieniały się ceny węgla? Panie pośle, ja za chwilę przekażę dokument do skserowania. Cena węgla zmieniła się nie o 5 USD, ale o 2,5 USD. Ceny liczymy w USD za tonę, tak aby mieć parytet importowy. W styczniu było to 32,7 USD/t, w lutym - 35,6 USD/t, w marcu 34,8 USD/t - a więc spadek, w kwietniu - 33 USD/t, w maju najniżej - 32,5 USD/t po prostu w tym czasie nie było komu węgla sprzedać i trzeba było takie decyzje bardzo niedobre, podjąć. I potem wzrost ceny węgla od lipca - 34,2 USD/t do października - 35,9 USD/t.</u>
<u xml:id="u-87.4" who="#HenrykGabryś">Akumulacja na tym węglu także według kursu dolara wyniosła w kwietniu - (-2,8) USD/t, w maju - (-3,6) USD/t, w czerwcu - (-O,8) USD/t, w lipcu - (-1,5) USD/t, w sierpniu - (+0,2) USD/t, we wrześniu - (+2,5) i w październiku - (+2,6) USD/t.</u>
<u xml:id="u-87.5" who="#HenrykGabryś">Co to znaczy? Gdyby cena węgla pozostała na poziomie niezmienionym wobec wzrostu kosztów wydobycia tego węgla, z wielu różnych powodów, ale była niższa od parytetu importowego, to oczywiście ten wynik byłby zdecydowanie gorszy. Można to bardzo szybko przeliczyć.</u>
<u xml:id="u-87.6" who="#HenrykGabryś">Co do wypowiedzi pana posła J. Osiatyńskiego dotyczącej monopolistycznych struktur ustalania cen, to rzeczywiście przyznaję się, że w sierpniu, owa zmiana cen dotycząca przede wszystkim energetyki, była próbą wymuszenia na energetyce ponoszenia części kosztów górnictwa. Była to próba zmniejszania tych dysproporcji metodą wymuszania regulowania tych elementów. Już w roku przyszłym to zniknie. Elektrownia będzie brała ten węgiel, który będzie atrakcyjny cenowo i jakościowo na podstawie wieloletnich umów zawartych zgodnie z przepisami Kodeksu handlowego. Próbujemy w tej chwili to montować i spodziewamy się, że da to efekt w przyszłym roku. O potrzebie tego rodzaju sterowania, od czasu do czasu, niech świadczy fakt, że okres, w którym kopalnie funkcjonowały same był okresem, w którym poniosły największe straty. Było to w najtrudniejszym momencie tworzenia gospodarki rynkowej.</u>
<u xml:id="u-87.7" who="#HenrykGabryś">Eksport tak, ale pod kontrolą. Rozumiem pańskie pytanie, panie pośle. Do pewnego poziomu licząc rachunkiem narastająco ten eksport jest opłacalny. W pewnym momencie może być nieopłacalny. To, co dziś dostajemy w eksporcie w rachunku ciągnionym przynosi zysk. Większym niebezpieczeństwem jest to, o czym państwo czytacie z bardzo emocjonalnych artykułów w gazetach. Różnego rodzaju spółki w okresie powstawania, 3–4 lata temu, dopuszczały się przestępstw gospodarczych polegających na tym, że brały węgiel na eksport, nie wywoziły go za granicę, fałszowały dokumenty i sprzedawały go w kraju. Jest to oczywiście margines tej działalności, ale jest. Od roku z inicjatywy spółek węglowych toczy się ok. 2500 spraw spornych i dochodzeniowych, w stosunku do różnych organizacji i przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-87.8" who="#HenrykGabryś">Co zrobiliśmy w tym roku, aby to usprawnić? Od lipca w obrocie pomiędzy górnictwem i energetyką nie ma pośredników. Jest odbiór bezpośredni. Naturalnym mechanizmem broniącym nas przed reeksportem jest utrzymywanie cen węgla na poziomie parytetu importowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#MarekPol">Jeszcze jedna odpowiedź, którą jestem winien panu posłowi W. Błasiakowi, aby mnie nie podejrzewał, że unikam tej odpowiedzi. Nie unikam. Pan poseł pytał mnie dwukrotnie, czy wyciągnę konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za blokowanie eksportu? Dotyczy to generalnie 1992 r. Chcę powiedzieć, że nie wyciągnę. Tę decyzję podjął mój poprzednik, kierujący wówczas Ministerstwem Przemysłu i Handlu. Zgadzam się z tym, co widać dziś, z perspektywy czasu. Było to pociągnięcie zbyt asekuracyjne. Niekoniecznie wówczas trzeba było to robić.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#MarekPol">W moim odczuciu podstawową odpowiedzialnością ministra przemysłu i handlu jest odpowiedzialność za energetyczne bezpieczeństwo kraju. Jestem przekonany, że przeszacowano niebezpieczeństwo, jakie wówczas było. Niepotrzebnie może podjęto tę decyzję. Ale ja tych konsekwencji nie mam zamiaru wyciągać. Konsekwencje wobec ministra wyciągają ci, którzy decydują czy jest on ministrem, czy już nie. Chcę powiadomić, że ówczesny minister nie jest już ministrem przemysłu i handlu.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#KazimierzMilner">Szkoda, że ta debata na temat górnictwa jest tak długa, gdyż na temat restrukturyzacji górnictwa mówiliśmy już dużo i to w czasie obrad plenarnych.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#KazimierzMilner">Został zgłoszony wniosek. Ja chciałbym zgłosić wniosek przeciwny o pozostawienie w budżecie Ministerstwa Przemysłu i Handlu kwoty, o której mówiła pani poseł J. Kraus, przeznaczonej na częściową i całkowitą likwidację kopalń. Są to środki, które zapewnią uzyskanie przez górnictwo dodatniego wyniku finansowanego. Przed chwilą, w udzielonych odpowiedziach, zostało to wyjaśnione. Niektóre obciążenia budżetu z tytułu prowadzonej restrukturyzacji są potrzebne na wsparcie górnictwa.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#KazimierzMilner">Chciałbym zwrócić uwagę na szerszy problem związany z kosztem wydobycia węgla. Jaki udział w koszcie 1 tony węgla stanowią tzw. koszty stałe, które obejmują utrzymanie całej substancji mieszkaniowej oraz całej bazy socjalnej, funkcjonującej w kopalniach? Pytanie to kieruję do pana ministra H. Gabrysia.</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#KazimierzMilner">Jednocześnie miałbym prośbę do niektórych posłów biorących udział w dyskusji, aby przestali opierać swoje stanowiska na danych Państwowej Agencji Węgla Kamiennego i Ministerstwa Przemysłu i Handlu. Aby własne zdanie wyrobili sobie schodząc na dół, rozmawiając z załogami i dyrekcjami kopalń, które borykają się z ogromnymi problemami, ażeby wynik finansowy był taki, jaki aktualnie przewidywany jest na koniec br.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#ZbigniewKaniewski">Rekomendując w imieniu Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu przyjęcie budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu, wyraziłem tylko bardzo lapidarną opinię pozytywną. Chcę powiedzieć, że w czasie posiedzenia Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu odbyła się długotrwała dyskusja nad przedstawionym projektem o bardzo różnych wątkach.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#ZbigniewKaniewski">Posłów, którzy interesują się górnictwem, zapraszam na posiedzenie Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu. Można tam się dowiedzieć wiele spraw i wiele spraw wyjaśnić. Niezależnie od różnych wątpliwości, które pojawiały się podczas posiedzenia Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu, chcę raz jeszcze przypomnieć, że Komisja pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu w części dotyczącej przemysłu.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#WojciechArkuszewski">Chciałbym, abyśmy przystąpili do głosowania. Czy posłowie są gotowi do głosowania?</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#WojciechArkuszewski">Poddaję więc pod głosowanie wniosek pani poseł J. Kraus o zdjęcie z budżetu dotacji na likwidację kopalń w kwocie 283,2 mld zł. Kto jest za wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#WojciechArkuszewski">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 2 posłów, 4 posłów było przeciwnych i 3 posłów wstrzymało się od głosu. Czy w takim razie nie ma kworum?</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#WojciechArkuszewski">Część posłów nie głosowała. Czy intencją było, abyśmy nie mieli kworum? Czy w związku z tym mam przerwać posiedzenie? Pytam posła M. Krajewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MieczysławKrajewski">Ta sprawa byłaby poważna, gdyby naprawdę nie było członków Komisji. Nawet jakby było kworum, to ono nie jest tak reprezentatywne jak Komisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#WojciechArkuszewski">Ja się przecież pytałem czy ktoś ma zastrzeżenia. Znaczy to, że Komisja stwierdza, że nie jest gotowa do głosowania. Tak rozumiem intencje Komisji. Zamykamy ten punkt. Wniosek poddamy pod głosowanie w momencie, gdy Komisja będzie gotowa do głosowania. Proszę to zapisać.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#WojciechArkuszewski">Pan minister zostaje jeszcze z nami, bo rozpatrywać będziemy projekt budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu w części dotyczącej handlu.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#WojciechArkuszewski">Komisja Systemu Gospodarczego i Przemysłu nie miała żadnych uwag do zbiorczego budżetu wojewodów. Czy pani poseł J. Kraus miała jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JaninaKraus">Wydaje mi się, że te pozycje w budżecie są zasadne.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#WojciechArkuszewski">Prawdę powiedziawszy ta część budżetu jest trudna do kontroli przez parlament. Czy ktoś z posłów zgłasza uwagi do tej części budżetu, która jest opiniowana przez Komisję Systemu Gospodarczego i Przemysłu? Nie widzę takich uwag.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#WojciechArkuszewski">W takim razie uważam tę część za przyjętą.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#WojciechArkuszewski">Na tym zakończyliśmy sprawozdanie Komisji Systemu Gospodarczego i Przemysłu.</u>
<u xml:id="u-95.3" who="#WojciechArkuszewski">Informuję panią poseł W. Ziółkowską, że Komisja nie chciała głosować wniosku pani poseł J. Kraus. Posłowie uznali, że nie są wystarczająco liczni, chociaż jest kworum na sali. Odmówili głosowania. Będziemy więc musieli wrócić do tego wniosku, gdy będzie nas więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przepraszam, ale musiałam na chwilę wyjść. Czy na moje pytanie była udzielona odpowiedź? Nie było? To bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#MirosławWoźniakowski">Pierwsze wyjaśnienie dotyczy pisma o liczbie etatów. Nastąpiło tu nieporozumienie. Zrozumieliśmy, że chodzi tylko o pracowników centrali Ministerstwa Przemysłu i Handlu, bo w otrzymanym piśmie dotyczącym wyjaśnienia sprawy etatów napisano „kierowanej przez pana instytucji”. Rozumieliśmy, że minister kieruje centralą - Ministerstwem Przemysłu i Handlu i takie dane zamieściliśmy w odpowiedzi. Jeśli trzeba, to dane te uzupełnimy.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#MirosławWoźniakowski">Dlaczego jest rozbieżność w zał. nr 11? W dziale, w którym znajduje się centrala ministerstwa umieszczone są również inspektoraty spraw obronnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie dyrektorze, w takim razie bardzo proszę o krótkie, pisemne wyjaśnienie jak to się ma do zał. nr 11.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#MirosławWoźniakowski">Jest jeszcze jedna sprawa. Główny Urząd Statystyczny dolicza do liczby pracowników centrali ministerstwa pracowników dozoru technicznego. Dozór nie jest umieszczony w budżecie. Tę sprawę już wyjaśniliśmy i od przyszłego roku ma to się zmienić. Urząd Dozoru Technicznego jako instytucja administracji centralnej doliczony jest do Ministerstwa Przemysłu i Handlu, a nie ma go w zał. nr 11. Stąd powstała ta trzecia rozbieżność.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#WiesławaZiółkowska">Główny Urząd Statystyczny, w tym przypadku działa wyraźnie na państwa korzyść.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#MirosławWoźniakowski">Na niekorzyść. Podaje bardzo wysokie płace. Mamy w ten sposób najwyższe płace wśród wszystkich ministerstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#WiesławaZiółkowska">Bardzo proszę o urealnienie tych danych. Chciałabym uzyskać takie dane, które są porównywalne z zał. nr 10 - Zatrudnienie i wynagrodzenie państwowej sfery budżetowej część 13 - Ministerstwa Przemysłu i Handlu, jednostki budżetowe, pozabudżetowe, dotowane i gospodarka pozabudżetowa nie dotowana. To jest załącznik ustawy budżetowej. Ważny. Proszę, aby państwa dokument był porównywalny z tym załącznikiem. Kiedy ten dokument może być gotowy? Nie musi być jutro, może być pojutrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy pan poseł R. Faszyński mógłby nam krótko zreferować opinię Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług w zakresie budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#RyszardFaszyński">Na posiedzeniu Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług dyskusja nad budżetem ministra przemysłu i handlu w części dotyczącej handlu była niezwykle niemrawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przepraszam, panie pośle, a kto teraz pana reprezentuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#WojciechArkuszewski">Jest to pytanie do pana ministra M. Pola.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie mamy nic przeciwko temu, aby pan minister wyszedł. Chcemy tylko wiedzieć, kto pana będzie reprezentować. Omawiamy sprawy, które pozostają w zakresie działań pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#MarekPol">Pani poseł, ja bardzo przepraszam. Tak się wzruszyłem tym górnictwem, któremu chce się na siłę wyrwać 283 mld zł i czeka się na głosowanie, aż ja wyjdę, że się pomyliłem i wyszedłem. Natomiast na sali jest w tej chwili co najmniej 6 moich współpracowników. Pan dyr. M. Woźniakowski zawsze dowodzi, ale ja oczywiście jestem.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#RyszardFaszyński">W części budżetu opiniowanej przez Komisję Transportu, Łączności, Handlu i Usług najmniej dyskusji było w części dotyczącej Ministerstwa Przemysłu i Handlu w zakresie handlu. Poseł referent złożył jeden wniosek, który został zaaprobowany przez Komisję. Ministerstwo Przemysłu i Handlu nie zgłosiło zastrzeżeń do tego wniosku. Wniosek dotyczy przeniesienia 2 mld zł po stronie wydatków z pozycji: dofinansowanie kosztów utrzymania rezerw państwowych przez Zakład Organizacji Dostaw „Intermat”, do pozycji - Zadania zlecone jednostkom niepaństwowym działającym na rzecz ochrony praw konsumenta dla Federacji Konsumentów. Dyskusja wywiązała się tylko na temat wydatków inwestycyjnych Państwowej Inspekcji Handlowej w kwocie 6,7 mld zł.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#RyszardFaszyński">Ministerstwo Przemysłu i Handlu przedstawiło szczegółową informację, że inwestycja ta dotyczy zakupu 20 samochodów dla delegatur Państwowej Inspekcji Handlowej za kwotę 3.600 mln zł, budowy węzła ciepłowniczego - 300 mln zł i wydatki na sprzęt laboratoryjny - 2.800 zł.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#RyszardFaszyński">Odbyła się też krótka - a moim zdaniem zbyt krótka - dyskusja na temat, który poruszył już wcześniej pan poseł T. Syryjczyk w czasie dyskusji dotyczącej przemysłu. Przy omawianiu działalności Zakładu Organizacji Dostaw „Intermat” poruszono sprawę zapasów węgla, które jakoby nie są finansowane z budżetu, a poprzez zwolnienia z podatku dochodowego. Nie będę powtarzał wypowiedzi pana posła T. Syryjczyka. Kwoty te są w pewien sposób ukryte. Ministerstwo Przemysłu i Handlu argumentowało, że zapisanie tego w budżecie jest niezwykle trudne, gdyż te rezerwy dopiero się tworzą. Pan minister M. Pol wspominał o tym, że przez wiele lat tych rezerw po prostu nie było. Nie jest to argument dobry, gdyż wiele spraw dopiero się tworzy, a jednak w budżecie jakoś to szacujemy. Powiem szczerze, że dla mnie był to argument niewystarczający do przyjęcia właśnie takiego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-109.3" who="#RyszardFaszyński">Poza zmianą, o której już mówiłem i wątpliwością dotyczącą sposobu finansowania rezerw państwowych węgla, budżet Ministerstwa Przemysłu i Handlu nie budził zastrzeżeń Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług. Nie wzbudził również moich zastrzeżeń i konieczności formułowania innych wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy Ministerstwo Przemysłu i Handlu może się ustosunkować do opinii Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#MirosławWoźniakowski">Już w czasie dyskusji nad projektem przed Komisją Transportu, Łączności, Handlu i Usług ustaliliśmy, że zgodnie z wnioskiem te 2 mld zł zostaną przeniesione. Na to jest zgoda. Wszystkie sprawy zostały uzgodnione i nie było żadnych rozbieżności. Wynika to również z wypowiedzi pana posła R. Faszyńskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#MarekPol">Chciałem uzupełnić wypowiedź dotyczącą rezerw węgla. W chwili obecnej mamy 6.800 tys. ton rezerw węgla kamiennego zgromadzonych na składach w elektrowniach. Jest to rezerwa umożliwiająca mniej więcej 1,5-miesięczną pracę systemu energetycznego bez dostaw. Minimalna ilość tych rezerw, to jest ok. czterdziestu kilku tysięcy ton, została sfinansowana z podatku dochodowego, bo jak dotychczas tego podatku za bardzo nie ma. Od tego trzeba zacząć.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#MarekPol">Apelowaliśmy do Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług i apelujemy do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów o to, aby kwestie tworzenia zapasów strategicznych węgla kamiennego ze zwolnienia podatkowego przeprowadzić w następnym budżecie. Oczywiście można to robić poprzez zapisy budżetowe. Mam nadzieję, że w roku przyszłym górnictwo uzyska to, co jest założone w „Programie restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego”, a więc stabilny dodatni wynik finansowy. Wówczas będzie można określić skalę i kwoty tego działania. Na dzień dzisiejszy tylko zakładamy, że coś będzie, ale zależy to od wysokości uzyskanego podatku dochodowego. Są tendencje do nieprzekraczania w tych zapasach kwoty 1 bln zł, jeżeli w ogóle do tego dojdzie.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#MarekPol">Mam więc serdeczną prośbę, aby przyjąć tę uwagę do konstrukcji budżetu na 1996 r. i wówczas przeprowadzilibyśmy te rezerwy przez budżet w formie odpowiednich zapisów ustawowych. Przyznam, że w tej chwili nie wiem nawet, jak to by trzeba było zapisać. Należałoby dopiero się nad tym zastanowić.</u>
<u xml:id="u-112.3" who="#MarekPol">Oczywiście jeśli jest taka potrzeba, to możemy co pewien czas przedstawić Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów sprawozdanie, jakie kwoty zostały wykorzystane na tworzenie rezerw i czy w ogóle jakieś kwoty zostały wykorzystane.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#WojciechArkuszewski">Czy pan poseł R. Faszyński przyjmuje taką interpretację ministra przemysłu i handlu? Tak. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#WojciechArkuszewski">Czy ktoś się sprzeciwia przesunięciu w ramach budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu tych 2 mld zł dla Federacji Konsumentów? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#WojciechArkuszewski">Ponieważ nie ma sprzeciwu to rozumiem, że Komisja się na to zgodziła. Ponieważ jest to przesunięcie w ramach jednego budżetu, jednego resortu, to wydaje mi się, że nie mamy o co kruszyć kopii.</u>
<u xml:id="u-113.3" who="#WojciechArkuszewski">Pani dyr. E. Suchocka raczy też sobie zanotować, że nie było sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-113.4" who="#WojciechArkuszewski">Czy ktoś ma inne uwagi do budżetu Ministerstwa Przemysłu i Handlu w zakresie handlu? Nie widzę. Wobec tego uważam tę część budżetu, w tym zakresie za przyjętą.</u>
<u xml:id="u-113.5" who="#WojciechArkuszewski">Oznacza to, że cała część 13 została przyjęta i jest to koniec naszej pracy na dzień dzisiejszy.</u>
<u xml:id="u-113.6" who="#WojciechArkuszewski">Spotykamy się jutro o godzinie 10.00 po głosowaniach.</u>
<u xml:id="u-113.7" who="#WojciechArkuszewski">Zamykam posiedzenie Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>