text_structure.xml 64.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wszyscy posłowie otrzymali materiały opiniujące rządowy projekt ustawy o podatku od sprzedaży akcji w obrocie publicznym, zarówno z Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, jak i z Giełdy Papierów Wartościowych. Proponuję następujący sposób procedowania: najpierw wysłuchamy ogólnych opinii i wniosków na temat ustawy, po czym zajmiemy się poszczególnymi artykułami ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekBorowski">Sejm skierował ustawę do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów mimo wniosku o odrzucenie jej w pierwszym czytaniu. W związku z tym nie możemy rozpocząć procedury od głosowania nad wnioskiem o odrzucenie ustawy. Musimy sobie jednak zdawać sprawę, że taki wniosek może na końcu ponownie paść. Jednak do projektu mogą być zgłaszane zmiany, które spowodują przyjęcie ustawy przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarekBorowski">Nie zgłaszam zastrzeżeń do rodzaju podatku obrotowego, który Ministerstwo Finansów chce wprowadzić, natomiast proponowałbym zmianę jego wysokości. Stawiam wniosek, aby maksymalną stawkę ustalić na poziomie 0,3%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proponowałbym na samym wstępie zrobić krótką serię pytań jeszcze przed ogólnym omówieniem projektu ustawy. Wydaje mi się, że to uprości dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zgadzam się na tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekMazurkiewicz">Mam pytanie do prezesa W. Rozłuckiego. W informacji, którą otrzymaliśmy z Giełdy Papierów Wartościowych mówi się, że obecnie średnia prowizja maklerska wynosi 1%. Z materiałów, którymi dysponowaliśmy wcześniej wynika, że średnia stawka kształtowała się od 1,5 do 2,5%. Skąd wzięła się ta rozbieżność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JerzyEysymontt">Dla mnie wniosek o odrzucenie projektu ustawy w całości, który zresztą zamierzam zgłosić, jest wnioskiem niepodważanym zmianami, jakie do ustawy wprowadzono by. Z tego punktu widzenia wniosek najdalej idący o odrzucenie ustawy jest zasadny. Zgłaszam taki wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WiesławRozłucki">Stawki prowizyjne, które zostały przyjęte od początku istnienia giełdy nigdy nie przewyższały 2%. Dotyczyły one najmniejszych transakcji. Ich udział w obrotach giełdowych wynosi ok. 3%. W sierpniu 1994 r. przeprowadziliśmy bardzo dokładne badania, z których wynika, że przy transakcjach sprzedaży prowizja wynosiła 1,01%, kupna zaś - 0,89%. Ogółem - 0,95%, czyli - była to średnia prowizja pobierana przez biura maklerskie w sierpniu tego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WojciechArkuszewski">Mam pytanie do ministra W. Modzelewskiego. Jaka jest intencja Ministerstwa Finansów, czy ta ustawa będzie wprowadzona tylko na jeden rok, a więc do momentu normalnego opodatkowania dochodów na giełdzie, czy jest ona na stałe?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WojciechArkuszewski">Drugie pytanie kieruję do prezesa W. Rozłuckiego. Z treści dokumentu przysłanego do Sejmu wynika, że Giełda Papierów Wartościowych może szybko przedstawić własną propozycję opodatkowania z lokat finansowych. Czy mógłby pan prezes streścić tę propozycję i kiedy najszybciej byłaby ona skonstruowana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewZysk">Chciałbym więcej dowiedzieć się na temat propozycji Dyrektywy Wspólnoty Europejskiej - COM87. Czy ona ma już charakter obligujący Wspólnotę, czy nadal jest to propozycja? Jaka jest szansa jej wprowadzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WiesławRozłucki">Deklaracja Wspólnoty Europejskiej jest nadal tylko propozycją, ponieważ opozycję stanowią dwa kraje. Rozumiemy, że jest to dyrektywa, która obowiązuje przynajmniej w zakresie nie wnoszenia nowych opłat i nie podwyższania starych. W większości państw europejskich obserwujemy tendencję do zmniejszania opłat, co wynika z konkurencji między krajami. Jeżeli któryś kraj zwiększyłby opłaty, wówczas obrót przeniósłby się do innego kraju. Na tej operacji nic by nie zyskał, a na pewno stracił. Dlatego i bez tej dyrektywy konkurencja między giełdami jest tak duża, że żaden kraj nie podnosi opłat, a wręcz przeciwnie zmniejsza je, aby przywrócić obrót. Często się zdarza, że obrót nawet połową akcji niemieckich, holenderskich czy francuskich odbywa się w Londynie, gdzie nie ma opłaty od transakcji zagranicznych. Proszę zwrócić uwagę na to, że od transakcji wewnętrznych jest opłata, natomiast od transakcji zagranicznych nie ma. W ten sposób np. giełda londyńska zbiera obroty z innych krajów bez żadnych kosztów.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WiesławRozłucki">Drugie pytanie dotyczyło naszych propozycji. Jest to kwestia nie tygodnia i nie kilku miesięcy, ale kilku tygodni. Ogólne zasady przez nas postulowane są następujące: powinna być neutralność podatkowa wszystkich lokat finansowych niezależnie od źródła ich pochodzenia. Nie uważamy za zasadne dyskryminowanie lub uprzywilejowanie lokat finansowych. Byliśmy za stawką np. 20% od realnych zysków osiągniętych przez oszczędzającego czy inwestora - po uwzględnieniu strat i zysków oraz inflacji. Rozumiemy kłopoty urzędów skarbowych z obliczaniem tych dochodów i na tym tle również problemy Ministerstwa Finansów. Możemy przyjąć rozwiązanie japońskie: inwestor może alternatywnie wybrać opodatkowanie ryczałtowe w formie prowizji - procentu od obrotu. Jest to jednak decyzja inwestora czy chce opodatkować swój realny dochód, czy przyjmuje opodatkowanie ryczałtowe. W wielu krajach stosuje się także opodatkowanie zysków długoterminowych. Ale są też państwa, w których wszystkie zyski osiągnięte po upływie 6 miesięcy czy jednego roku są uznawane za zwolnione od podatku, natomiast zyski osiągnięte w krótszym terminie są uznawane jako bieżący dochód i opodatkowane skalą normalną lub w granicach 20–40%.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WiesławRozłucki">Przesłaliśmy Ministerstwu Finansów opracowanie na temat wszelkich form opodatkowania w kilkudziesięciu krajach świata dla papierów wartościowych. Uważamy, że nie ma sensu wymyślać czegokolwiek - wszystko zostało już wymyślone w innych krajach. Wystarczy tylko zebrać najbardziej pasujące nam rozwiązania. Myślę, że Ministerstwo Finansów jest tego samego zdania, że trzeba tak opodatkować papiery wartościowe, aby wszyscy na tym zyskali, a przede wszystkim budżet państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WiesławaZiółkowska">Prosiłabym, aby również nasza Komisja dostała materiał na temat form opodatkowania w innych krajach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WitoldModzelewski">Pytanie posła W. Arkuszewskiego dotyczyło stosunku rządu do projektu. Czy jest to rozwiązanie wyłącznie na 1995 r., czy na dłuższy okres? Nasza intencja była prosta. Polegała ona na tym, że w 1995 r. nie można wprowadzić żadnej zmiany w podatku dochodowym. Dlatego jest to przedłożenie, które zgodnie z uchwałą Sejmu ma obowiązywać jako jedyne rozwiązanie podatkowe. Natomiast problem zaczyna się z rokiem 1996. Cieszę się, że razem z prezesem W. Rozłuckim myślimy podobnie. Opracowując opodatkowanie dochodów z tego tytułu na 1996 r. rozważamy następujący wariant. Oczywiście ustawy, jeśli przyjmie ją Sejm, nie można inkorporować do podatku dochodowego, ponieważ to nie jest podatek dochodowy. Zakładamy wariant, w którym pozostawiamy podatnikowi wybór (rozwiązanie japońskie). Obowiązywałby więc obrotowy podatek giełdowy w kształcie przyjętym przez Sejm na podstawie przedłożonego projektu, natomiast ustawa o podatku dochodowym mówiłaby o podatku dochodowym. Podatnikowi pozostawiono by możliwość wyboru - według jakiej zasady byłby opodatkowany. Okazuje się, że bardzo podobnie myślimy z prezesem W. Rozłuckim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JózefKaleta">Panowie mówili, że nigdzie nie ma podatku granicznego, że jest dyrektywa Wspólnoty Europejskiej, ale przypominam, że wszędzie jest podatek dochodowy. Wszędzie giełdy są opodatkowane. Błędem było zwolnienie naszej giełdy z podatku dochodowego. Obecna propozycja wprowadzenia podatku transakcyjnego na 1995 r. jest próbą naprawienia tego błędu. Myślę, że wprowadzenie podatku dochodowego od przyszłego roku spowoduje uchylenie podatku transakcyjnego. Byłbym za utrzymaniem proponowanej przez rząd stawki. Wysokość opłaty 0,5% jest symboliczna i jest to 1/4 marży biur maklerskich. Dzisiaj czytamy w prasie, że nowa firma szczecińska weszła na giełdę i od razu spowodowała zysk 120%. Myślę, że inwestorzy przy takich obrotach akcji i zyskach mogą płacić 0,5%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RyszardBugaj">Mam pytanie ogólne zarówno do ministra W. Modzelewskiego, jak i prezesa W. Rozłuckiego. Czy trwająca od dłuższego czasu sytuacja, w której lokata inwestycyjna na giełdzie nie podlegała żadnemu obciążeniu, a ta sama kwota mająca charakter inwestycji bezpośredniej i dająca przychód była obciążona, była normalna i sprzyjająca funkcjonowaniu gospodarki?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#RyszardBugaj">Drugie pytanie kieruję przede wszystkim do prezesa W. Rozłuckiego. Pan prezes odwołuje się do porównań międzynarodowych, ale można się też spotkać z opiniami, że rozmiary obrotów na polskiej giełdzie, ilość zleceń w stosunku do ilości notowanych spółek były nadzwyczajne. A zatem niektórzy sądzą, że podatek transakcyjny byłby czynnikiem stabilizującym zachowanie inwestorów. Dzisiaj inwestorzy bardzo rzadko interesują się spółkami, których akcje posiadają. Dominuje horyzont bardzo krótkiego okresu. Czy jest to w naszym interesie? Czy podatek transakcyjny mógłby być pomocny w przeorientowaniu zachowań inwestorów?</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#RyszardBugaj">Nie rozumiem, dlaczego z projektu ustawy chce się wyłączyć obrót świadectwami. Mam na myśli ustawę o narodowych funduszach inwestycyjnych, gdzie jest szczególne zagrożenie szybkiego obrotu świadectwami ze względu na zachwianie równowagi na rynku papierów wartościowych. Dlaczego z tego obciążenia chce się wyłączyć świadectwa?</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#RyszardBugaj">Czym kierował się rząd przedkładając projekt podatku transakcyjnego, a powstrzymując się przed przedłożeniem projektu o obciążeniu dochodów podatkiem dochodowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#BogdanPęk">Mam pytanie do ministra W. Modzelewskiego. Ministerstwo przedstawiło wariant, w którym proponowany podatek przyniósłby dochód rzędu 800 mld zł do budżetu państwa. Czy pan minister podtrzymuje nadal tezę o wysokości tej kwoty wobec spadku obrotów giełdowych? Jak sądzę podstawą do obliczenia była pierwsza część roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanWyrowiński">Czy wliczając dochody do budżetu otrzymane z tego podatku uwzględniono to, że fakt wprowadzenia podatku spowoduje zmniejszenie obrotów na giełdzie, zmniejszenie obrotów biur maklerskich i uszczuplenie podatków, które płacą biura? Czy szacowano ewentualne straty, jakie poniesie skarb państwa z tytułu zmniejszenia wpływów ze sprzedaży akcji prywatyzowanych przedsiębiorstw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WiesławRozłucki">Zacznę od odpowiedzi na pytanie posła J. Kalety. Proponowana wysokość opłaty nie wynosi 1/4 marży, czyli prowizji, tylko 1/2. Jest to koszt prohibicyjny, który nie ma większego znaczenia dla inwestorów długoterminowych. Niestety na naszym rynku przeważają inwestorzy krótkoterminowi zawierający wiele transakcji. Te transakcje zwiększają obroty giełdy i domów maklerskich dając zyski, którymi dzielimy się z budżetem. W tym roku giełda zapłaci co najmniej 300 mld zł podatku dochodowego do budżetu. Jeżeli obroty jeszcze bardziej się zmniejszą, to dochody wszystkich pośredników spadną i wpływy do budżetu również się zmniejszą. A zatem wymieniona stawka jest stawką prohibicyjną dla płynności obrotu transakcji krótkoterminowych. Po prostu te transakcje mogą ustać i wtedy nastąpi drastyczne zmniejszenie obrotu na naszej giełdzie. Inwestorom długoterminowym nie przeszkodzi to. Obroty jednak spadną na całym naszym rynku.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WiesławRozłucki">Nasze obroty spadły już ponad czterokrotnie w stosunku do pierwszego kwartału. Nie wiem, w jakim stopniu sama zapowiedź wprowadzenia podatku spowodowała takie drastyczne obniżenie obrotów, ale na pewno wywołała niepokoje wśród inwestorów. Bardzo pozytywną cechą naszej giełdy odróżniającą ją od innych jest duża liczba zleceń. Świadczy to o aktywności naszych inwestorów i społeczeństwa w ogóle. Obroty na giełdzie w Warszawie są większe niż wszystkich giełd Europy środkowej razem wziętych. Chcielibyśmy ten stan utrzymywać jak najdłużej. Opodatkowanie zmniejszy obroty i płynność giełdy, a także obniży wpływy do budżetu.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#WiesławRozłucki">Jeśli chodzi o równomierne opodatkowanie wszystkich form działalności, to po pierwsze - dywidendy są opodatkowane na giełdzie podatkiem 20%, również dochody spółek giełdowych są opodatkowane normalnym 40% podatkiem, a po drugie - zyski z papierów wartościowych nie są opodatkowane i taka sytuacja będzie do końca 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#WiesławRozłucki">Dla mnie warunkiem porównywalnym takich lokat jest lokata bankowa, która w ogóle nie jest opodatkowana. Moim zdaniem, nie ma neutralności jeśli chodzi o porównanie lokat finansowych. Nie można lokaty finansowej porównywać z działalnością typowo inwestycyjną. Powtórzę jeszcze raz: spółki giełdowe mają opodatkowane dochody. Skutki budżetowe zmniejszenia obrotu, a co za tym idzie - zmniejszenia podatku dochodowego, będą jednak o wiele większe niż 300 mld zł, o które chodzi. Natomiast niewyobrażalne skutki dla budżetu państwa wynikają z wpływów z prywatyzacji. Te 29 bln zł po prostu przestanie być realne, jeżeli sytuacja na giełdzie i nastrój na niej panujący nie poprawi się w obecnym okresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejBajołek">Według mojej oceny giełda jest w tej chwili zdegenerowana. Nie ma żadnego przełożenia tego, co się dzieje na giełdzie z sytuacją gospodarczą kraju. To jest niepokojące. Zachowania giełdy są irracjonalne. Firma ma się dobrze i wszystko wskazuje na to, że jej akcje powinny iść w górę, a okazuje się, że jest tylko przedmiotem gry spekulacyjnej. Pewna część kapitału spekulacyjnego na giełdzie jest pożądana jako „nerw” giełdy, ale jeśli jest to 60%, to wtedy giełda zamienia się w „kłębek nerwów”, a nie w normalnie funkcjonujący mechanizm przekładający kondycję gospodarki na to, co się dzieje w obrocie kapitałowym.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AndrzejBajołek">Na jednym z posiedzeń Komisji Przekształceń Własnościowych mówiłem o tym, że giełda jest swojego rodzaju wentylem bezpieczeństwa dla impulsu inflacyjnego. Był okres prosperity giełdy, kiedy inflacja spadła i można się było domyślać, że „gorący pieniądz” znalazł się na giełdzie. Był to pozytywny objaw, ale nie miało to żadnego związku z normalnie funkcjonującymi mechanizmami gospodarczymi.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AndrzejBajołek">Giełdę należy uporządkować. Opodatkowanie od obrotów przyczyni się do tego, aby inwestorzy nie spekulowali akcjami, kupując lub sprzedając akcje co kilka dni lub nawet co kilka godzin. Zmusi to ich do racjonalnego obrotu akcjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WitoldModzelewski">Zacznę od odpowiedzi na pytania posła R. Bugaja. Jeżeli chodzi o ustawę typu transakcyjnego, wynika to z ustawy sejmowej z 5 marca o przedłożeniu projektu ustawy o charakterze transakcyjnym. Pkt. 5 mówi o podjęciu inicjatywy ustawodawczej w dziedzinie wprowadzenia opodatkowania obrotów giełdowych. Przedłożenie tej części ustawy, która regulowałaby podatek dochodowy jest przedwczesne ze względu na szacunek do praw nabytych. Zwolnienie, które obowiązuje do końca przyszłego roku, traktujemy jako prawa nabyte, które nie powinny być obciążone w sferze obciążenia dochodu. W związku z powyższym projekt w tym zakresie zostanie niedługo przedłożony Sejmowi.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#WitoldModzelewski">Dlaczego nie ma świadectw udziałowych? Zakładamy, że w tym kształcie, w którym ta ustawa została przedłożona Sejmowi, będzie miała zastosowanie do akcji dopuszczonych do publicznego obrotu.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#WitoldModzelewski">Natomiast zgadzam się z sugestią, że w momencie kiedy ten walor pojawi się na giełdzie, zakres przedmiotowy będzie znacznie szerszy.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#WitoldModzelewski">Kolejne pytanie dotyczyło istniejącego stanu prawnego, a ściślej zwolnień. Przypomnę kilka istotnych faktów. Pierwotnie zwolnienie miało obowiązywać do 1993 r. Następnie zostało przesunięte na dwa następne lata.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#WitoldModzelewski">W moim przekonaniu każde przesunięcie zwolnienia tworzy pewien fakt o charakterze legislacyjnym i ekonomicznym. Należy brać pod uwagę to, że wprowadzenie zwolnień nie jest właściwie błędem w momencie, kiedy pojawia się nowy typ dochodów i obrotów. Błędem natomiast jest powtórzenie tej sytuacji, w której pierwotnie ustawodawca zwalnia na pewien okres, a następnie przedłuża. W związku z powyższym prawidłowo funkcjonujący system prawno-podatkowy powinien eliminować zwolnienia o charakterze przedmiotowym. Na tym polega zasada istoty równości, dochód jest opodatkowany w różnych konstrukcjach ustawowych. W jakimś sensie ponosimy konsekwencję tamtej decyzji i oddalanie w czasie podjęcia nowej decyzji nic nam nie daje.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#WitoldModzelewski">Następne pytanie dotyczyło określenia szacunkowego dochodów. Jeżeli zostanie przyjęty wniosek zaprezentowany przez posła M. Borowskiego lub podobny ograniczający górną granicę stawki do około 5%, to oczywiście kwota 0,5% jest nierealna.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#WitoldModzelewski">W naszych szacunkach nie braliśmy pod uwagę stanu obrotów giełdowych kształtujących się w okresie najgłębszej bessy. Braliśmy pod uwagę okres umiarkowany, kształtowanie się obrotów giełdowych w przyszłym roku poniżej poziomu optymistycznego, nie na poziomie najgłębszego pesymizmu, który pojawił się w ostatnich tygodniach. Uważamy, że przy stawce plus przy szacunku obrotów pozagiełdowych jesteśmy w stanie osiągnąć te dochody. Oczywiście pod warunkiem, że stawka zostanie utrzymana na poziomie zaproponowanym w przedłożeniu rządowym.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#WitoldModzelewski">Pytania dotyczące odniesienia do prywatyzacji są nieporozumieniem. Jeżeli chce się umieścić na rynku papierów wartościowych większą ilość sprzedanych akcji, to głównym czynnikiem kształtującym w tej dziedzinie popyt nie są podatki od sprzedaży obciążające sprzedającego, ale podatki od dochodów nabywców. Jeśli chcemy tworzyć popyt na walory, to wtedy należy zadziałać z punktu widzenia podatków dochodowych po stronie nabywcy akcji. Pojawiają się propozycje rozwiązań nie ze sfery podatków obrotowych od sprzedawcy walorów, tylko ze sfery podatków dochodowych od nabywcy. Nabywca ma określone przywileje podatkowe z tytułu nabycia akcji czy papierów wartościowych. Jeżeli niektórzy mają wątpliwości, czy rzeczywiście tego rodzaju operacja jest możliwa (na 29 bln zł), to oczywiście działaniem wspierającym jest działanie ze sfery podatków dochodowych po stronie inwestora, a nie ze sfery podatków przychodowych po stronie sprzedawcy. Jak słusznie powiedział prezes W. Rozłucki, ten podatek w obecnym kształcie promuje inwestycje długoterminowe. Dla tego, kto zainwestował, kupił akcje i ich nie sprzedaje, podatek nie ma większego znaczenia. Taka osoba jest inwestorem zbliżonym do osoby, która dokonuje depozytu lub lokaty bankowej długookresowej. Jeżeli chcemy, żeby kupowano te walory, to trzeba działać w sferze dochodów tych osób, a nie w sferze opodatkowania sprzedaży, zwłaszcza że skarb państwa pod tym względem jest podmiotowo zwolniony.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#WitoldModzelewski">Na koniec ogólna refleksja. Od roku funkcjonuje informacja o podatku giełdowym. W tym czasie przeżyliśmy bardzo wysoką hossę i bardzo wysoką bessę. Nie wyciągam z tego żadnych wniosków, ale jak na razie nie stwierdziliśmy korelacji między tymi zjawiskami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WiesławRozłucki">Poseł J. Kaleta twierdzi, że wszędzie na świecie dochody z zysków kapitałowych są opodatkowane. Otóż, nie są wszędzie opodatkowane. Na pewno nie są opodatkowane w Belgii, Luksemburgu i we Włoszech. Przygotuję taką informację dla Komisji sejmowej. Większość jednak krajów rozwijających się nie ma podatków od zysków kapitałowych.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WiesławRozłucki">Druga sprawa to kwestia poruszona przez posła A. Bajołka, a mianowicie rola giełdy w tonowaniu presji inflacyjnej. Z tą tezą całkowicie się zgadzam i proszę, aby środki masowego przekazu pamiętały o tym.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#WiesławRozłucki">Natomiast nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że giełda jest zdegenerowana, irracjonalna i że nie ma przełożenia na sytuację gospodarczą w kraju. Tego typu opinie można było wygłaszać rok temu. Chciałbym jednak powiedzieć, że wpływy z tak zwanego rynku pierwotnego przekroczą 20 bln zł. Wchodzi w to również prywatyzacja, ale w większości będą to podwyższenia kapitału spółek istniejących na giełdzie. A zatem pieniądze, które nie trafiają do skarbu państwa trafiają do spółek i są spożytkowane na ich rozwój. W zeszłym roku nie było tego, zaś w tym roku można szacować, że będzie to kwota co najmniej 10 bln zł. W ten sposób giełda pokazuje, że jest przełożenie na sytuację gospodarczą. Spółki notowane na giełdzie uzyskają tańsze środki niż kredyt bankowy i jest to alternatywny środek dopływu kapitału na ich rozwój. A więc to przełożenie jest tak duże, że trudno tego nie dostrzec. Nawet inwestorzy giełdowi skarżą się, że przełożenie jest zbyt duże, czyli zbyt dużo pieniędzy wycieka z giełdy na potrzeby firm. Uważam to za bardzo zdrowy objaw. Wyraźnie widoczna jest konkurencja między rynkiem pierwotnym, rynkiem, na którym spółki pozyskują kapitał, a rynkiem wtórnym giełdowym.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#WiesławRozłucki">Jeśli chodzi o inwestorów, to żadna giełda nie reaguje każdego dnia na wyniki finansowe w taki sposób, w jaki należałoby oczekiwać. Taki jest charakter giełdy. Giełda nie jest odzwierciedleniem rzeczywistości, lecz jej oczekiwaniem, antycypacją. Proszę przypomnieć sobie nasze zaciekłe spory na temat wskaźnika cena-zysk. Spółki, które reklamują się w sposób - moim zdaniem - niezbyt uczciwy niskim wskaźnikiem cena-zysk powodują, że zysk, który jest w mianowniku ma wpływ na cenę. W przeciwnym razie nie wykorzystywano by tego w kosztownych reklamach. A więc zyski spółek mają duże znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#WiesławRozłucki">Wystarczy powiedzieć o dwóch browarach, które wystartowały 3 lata temu z tą samą ceną wyjściową. Dzisiaj jeden z nich kosztuje 3 razy więcej od drugiego. Proszę porównać cenę i zyski w ostatnim roku obu browarów. Zbieżność między zyskiem a ceną jest uderzająca. Takich przykładów jest więcej. Nasza giełda nie jest więc tak irracjonalna jakby się wydawało.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#WiesławRozłucki">Jeśli chodzi o popyt na walory, to nie mogę zgodzić się z ministrem W. Modzelewskim, że opłata transakcyjna nie ma znaczenia. Niestety nasz rynek zdominowany przez drobnych inwestorów bardzo często reaguje pod wpływem nastrojów. Opłata giełdowa rozumiana jest jako zmiana polityki państwa wobec giełdy. Jeżeli zniechęcimy tzw. gorący pieniądz, nie trafi on do skarbu państwa. Szczyt notowań giełdowych w tym roku zanotowaliśmy 8 marca. Proszę przypomnieć sobie, kiedy weszła w życie uchwała Sejmu o wprowadzeniu opłaty skarbowej. Może był to tylko przypadek, że te dwie daty przypadły na ten sam miesiąc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WiesławaZiółkowska">W zakresie rynków finansowych, szczególnie wtedy, kiedy dopiero zaczynają się rozwijać, nie ma niepodważalnych opinii.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#WiesławaZiółkowska">Zachęcałbym do zakończenia tej ogólnej debaty i przystąpienia do pracy nad ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JózefKaleta">Z materiałów Komisji Papierów Wartościowych wynika, że większość krajów jest opodatkowana. Luksemburg ma podatek od obrotów giełdy, a Włochy opłatę skarbową 0,5% od obrotów. A więc prawie wszystkie kraje europejskie, azjatyckie, rozwijające się są opodatkowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RyszardBugaj">Chciałbym zaprotestować przeciwko wypowiedzi prezesa W. Rozłuckiego na temat wytwarzania nastrojów. Przez ostatnie kilka lat giełda funkcjonowała dokładnie tak, jak pan prezes sobie życzył. Sejm uchwalał wszystko, co proponowali organizatorzy giełdy. W tym czasie zdarzały się jednak na giełdzie bardzo różne rzeczy. Więc proszę nie stwarzać wrażenia, że źle poinformowani posłowie zburzyli sukces giełdy, którą pan wyhodował. Ten głos nie powinien się pojawiać w naszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#RyszardBugaj">Zawsze opowiadałem się za normalnym opodatkowaniem giełdy. Popieram obecną ustawę, chociaż wolałbym opodatkować dochody.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#RyszardBugaj">Wielu fachowców formułowało opinie, że obroty giełdy cechowała ogromna nadpłynność. Jeżeli pan prezes mówi, że dzisiaj pewne rzeczy idą lepiej, to między innymi dlatego, że te obroty zostały zredukowane. A więc jeżeli dzisiaj, tak jak pan mówi, rozpoczyna się pewna orientacja inwestorów na konkretną spółkę, na ocenę zysku i perspektyw tego przedsiębiorstwa, to drugą stroną tego zjawiska jest spadek obrotów. My chcemy sprzyjać trwałym inwestorom, którzy nie uczestniczą w bieżącej spekulacji, czy nie chcemy? Jestem za tym pierwszym rozwiązaniem.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#RyszardBugaj">Pan prezes W. Rozłucki porównuje opłacalność lokat na giełdzie z lokatami oszczędnościowymi. Oczywiście jest to jeden z punktów odniesienia. Znam jednak co najmniej kilkunastu przedsiębiorców, którzy mówili, po co mam inwestować w firmę, skoro mogę uzyskać duże dochody z gry na giełdzie. Nie jest to prawdą, żeby porównanie dotyczyło tylko lokat oszczędnościowych - ono dotyczy także lokat w inwestycje bezpośrednie.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#RyszardBugaj">Problem związku procesu prywatyzacji z podatkiem giełdowym. Zgadzam się z tym, co powiedział minister W. Modzelewski, że związek jest ścisły. Wydaje mi się, że jest to dość elementarna sprawa jeśli chodzi o techniki podatkowe. Wielkim wyzwaniem dla dochodów z prywatyzacji będzie program narodowych funduszy inwestycyjnych. Tu się pojawi ogromna podaż papierów wartościowych. Cały spór toczy się wokół problemu, dlaczego inni mają kupować i płacić budżetowi za papiery wartościowe rozprowadzane na zasadach komercyjnych.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#RyszardBugaj">Opowiadam się za przyjęciem projektu ustawy za skreśleniem punktu, który dotyczy opodatkowania świadectw wartościowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WojciechBłasiak">Popieramy projekt ustawy. Przy okazji chciałbym zauważyć, że dzisiejsza dyskusja w dużym stopniu jest dyskusją zastępczą. Powinna się ona odbyć przy omawianiu ustawy o obrocie papierami wartościowymi. Niestety rząd, który nadał tej ustawie tryb pilny uniemożliwił rzetelną, merytoryczną dyskusję na temat rozwoju rynku kapitałowego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#WojciechBłasiak">Chciałbym zaapelować do posła M. Borowskiego o wycofanie wniosku dotyczącego zmniejszenia stawki, ponieważ opiera się on w dużym stopniu na opinii prezesa W. Rozłuckiego, zamieszczonej w dokumencie Giełdy Papierów Wartościowych. Gdyby na ostatniej stronie tego dokumentu znajdowało się zestawienie opodatkowania dochodów obok opodatkowania opłat transakcyjnych, to wówczas można by traktować poważnie ten materiał.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#WojciechBłasiak">Nie chciałbym wchodzić w dyskusje o „gorącym pieniądzu”, ale prosiłbym, aby nie narzucać prasie poglądu na temat przyczyn inflacji i traktować go jako bezwzględnie obowiązujący. Nie musi tak być, jak mówi pan prezes W. Rozłucki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejBajołek">Chciałbym powiedzieć, że zgadzam się z prezesem W. Rozłuckim. Nie mówiłem nic, co podważałoby zasadność funkcjonowania giełdy w tym momencie regulowania polskiej gospodarki, w którym korzystnie wpływa na procesy inwestycyjne w notowanych spółkach. W tej kwestii nie ma żadnych wątpliwości. Wcześniej zaś mówiłem o całkiem innych mechanizmach. Chodziło mi o to, że nie ma racjonalnego zachowania na giełdzie. Nie może być tak, aby 60% dokonywanych obrotów było obrotami spekulacyjnymi. Giełda niekoniecznie musi zamienić się w kasyno.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#BogdanPęk">Jestem przeciwny wprowadzeniu tego podatku, ponieważ będzie on obowiązywał praktycznie jeden rok. Popieram natomiast tezę, że rok 1995 powinien być poświęcony na przygotowanie kompleksowego systemu fiskalnego rynku kapitałowego, który zawierałby opodatkowanie dochodów z depozytów bankowych. Jestem zdania, że powinien to być podatek o charakterze podatku dochodowego, a więc od zysku, a nie obrotowego.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#BogdanPęk">Pomimo tego, iż jestem przeciwnikiem wprowadzenia podatku, to chciałbym zaprotestować przeciwko tworzeniu mitologii przez pana prezesa W. Rozłuckiego. Wszyscy wiemy, że giełda jest niezbędna, ale do tej pory nikt jej nie kontrolował.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#BogdanPęk">Pojawił się „łańcuszek świętego Antoniego”. Ludzie sprzedawali telewizory, samochody, zastawiali mieszkania itd. Spowodowało to wiele tragedii rodzinnych.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#BogdanPęk">Ważną sprawą jest argument, o którym mówił poseł R. Bugaj, że w przypadku inwestycji bezpośrednich może zadziałać mechanizm negatywny. Uważam, że mitem jest tworzenie wrażenia, iż to niewielkie opodatkowanie może mieć jakikolwiek istotny wpływ na notowania giełdowe i zachowania inwestorów. Owszem, może nastąpić mechanizm, który uderzy w drobnych inwestorów. Wówczas media podniosą alarm, że obecna koalicja rządowa blokuje działania reformatorskie i prowadzi do upadku giełdy. Może to spowodować wtórny efekt w postaci popłochu drobnych inwestorów i przekazaniu akcji w ręce większych inwestorów.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#BogdanPęk">Jestem przekonany, że gdyby ten mechanizm zadziałał, to rzeczywiście może nastąpić zmniejszenie dochodów ze sprzedaży z prywatyzacji kapitałowej. Będzie ono na pewno większe, choćby to był nawet niewielki stopień wpływu, aniżeli potencjalne dochody budżetu uzyskane z podatku. Uważam, że podatki w demokratycznym państwie prawa, w państwie gospodarki rynkowej, muszą być zjawiskiem powszechnym. Nikt nie powinien być od nich zwalniany. Państwo ma prawo przez swoją politykę tworzyć preferencyjne kierunki, operując tym poważnym narzędziem ekonomicznym. Dzisiaj jestem przeciwny wprowadzaniu tego podatku. Uważam bowiem, że suma zysków uzyskanych przez jeden rok będzie mniejsza niż potencjalnych strat, jakie można sobie wyobrazić.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#BogdanPęk">Zwracam się z prośbą do środków masowego komunikowania, aby przedstawiały różne stanowiska i różne alternatywy, a nie jednostronne opinie. To nie kto inny, a właśnie mass media tworzą świadomość drobnego inwestora, który decyduje o poważnych sprawach na rynku kapitałowym.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#BogdanPęk">Jestem za tym, aby obecnie nie wprowadzać podatku obrotowego. Od 1 stycznia 1996 r. powinien wejść w życie kompleksowy układ podatkowy kończący się jednolitym podatkiem dochodowym w całym obrocie kapitałowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę o odpowiedź na pytanie: czy stan naszej informacji jest taki, że możemy uzależnić wysokość opodatkowania od terminu trwania inwestycji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JacekSocha">Jeżeli chodzi o wyposażenie domów maklerskich w taki sprzęt i oprogramowanie, aby można było uzależnić pobór podatku od długości inwestycji, to wydaje mi się, że w tej chwili byłoby to trudne do przeprowadzenia. Natomiast istnieje możliwość, aby system informatyczny domów maklerskich w krótkim czasie był przygotowany nawet do tego, aby obliczał zyski kapitałowe i wysokość podatku dochodowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zadałam to pytanie dlatego, że jeśli uzyska poparcie wniosek posła M. Borowskiego o obniżenie stawki, to mój wniosek byłyby wówczas taki, aby tylko przy inwestycjach długoterminowych - powyżej 6 miesięcy - wprowadzić stawkę 0,3%, a przy inwestycjach krótkoterminowych - 0,5%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WitoldModzelewski">Powstało chyba jakieś nieporozumienie. Intencją wniosku pani poseł W. Ziółkowskiej było następujące rozumowanie: można zróżnicować stawkę opodatkowania w zależności od tego, jaki upłynął czas między nabyciem a sprzedażą akcji. Z wypowiedzi pana przewodniczącego J. Sochy zrozumiałem, że nie ma technicznych możliwości ustalenia czasu między zakupem a sprzedażą walorów, natomiast jest możliwość zrobienia rzeczy znacznie trudniejszej, tzn. obliczenie, ile się na tym zyskało. Chyba jest tu jakieś nieporozumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JacekSocha">Mówiłem, że istnieje możliwość w krótkim czasie przystosowania systemów informatycznych do przejścia do obliczenia, ile wynoszą zyski kapitałowe. Nie mówiłem, że jest to możliwe w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JacekSocha">Czy dzisiaj sprzęt komputerowy domów maklerskich jest przygotowany do tego, aby przystosować się do kontroli upływającego czasu? Tego nie wiem, choć wydaje mi się to możliwe. Mogę zorientować się, ile czasu potrzeba domom maklerskim na przygotowanie się do nowego systemu i dam odpowiedź w przyszłym tygodniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MaciejManicki">Załóżmy taką sytuację - kupiłem 1000 akcji firmy X. Po miesiącu kupiłem drugi tysiąc akcji tej firmy. Za tydzień sprzedałem 500 akcji. Które akcje sprzedałem? Te, które pierwszy raz kupiłem, czy te, które drugi raz kupiłem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wiem, że w niektórych krajach takie rozwiązania funkcjonują i nie ma z tym technicznych problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WitoldModzelewski">Ale takie rozwiązanie komplikuje pobór podatku. W sytuacji hipotetycznej przedstawionej przez pana posła M. Manickiego stosuje się tzw. zasadę tramwajową. Liczy się jako pierwsze te akcje, które zostały pierwsze sprzedane, a więc fakt dokonania pierwszej sprzedaży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#RyszardBugaj">Wydaje mi się, że w tym przypadku poza kwestią techniczną jest jeszcze ważniejsza kwestia merytoryczna. O ile ogólna stawka podatku stwarza jasną regułę i prawdopodobnie zmniejsza płynność obrotów giełdowych, o tyle wprowadzenie zasady terminowej wpływa na trudny do przewidzenia sposób zachowania inwestorów i płynność giełdy. Myślę, że jeśli dodamy do tego trudność techniczną, to nie sądzę, aby taka operacja nam się opłacała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WiesławaZiółkowska">Moim zdaniem, takie rozwiązanie ma jeszcze dodatkowy walor, że przed wprowadzeniem podatku uniknęlibyśmy ewentualnych negatywnych reakcji wyzbywania się akcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WitoldModzelewski">Oczywiście nikt nie ma wątpliwości, że stoimy przed bardzo trudną i ryzykowną operacją. Proszę jednak przypomnieć sobie, że zawsze przed każdym podobnym zabiegiem reformatorskim scenariusz był taki sam - przedstawiano nam obraz klęsk, które miały na nas spaść. Wspomnę tylko o ryczałcie lub VAT. Jeżeli mówimy, że z tego tytułu będą straty, proszę o nazwanie ich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WiesławRozłucki">Wydaje mi się, że gdy podliczy się wszystkie dochody z podatku dochodowego z sektora papierów wartościowych, czyli z jednej strony podatek od sprzedaży akcji i podatki dochodowe od giełdy i domów maklerskich, to budżet na tym straci, a w najlepszym wypadku wyjdzie na zero. Według mojej oceny budżet straci na wpływach z prywatyzacji kilka bilionów złotych. Jeżeli się pomylę, z przyjemnością za rok przeproszę pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#WiesławRozłucki">Przedstawię pokrótce swój tok rozumowania. Jeżeli opłata podatkowa zniechęci krótkoterminowych inwestorów i spowoduje ich wycofanie się z giełdy, to spadnie popyt, czyli skarb państwa albo nie sprzeda części akcji prywatyzowanych przedsiębiorstw, albo sprzeda je za niższą cenę. Wystarczy, że sprzedaje o 20% taniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanWyrowiński">Pan minister W. Modzelewski mówił, że można po drugiej stronie wprowadzić mechanizm polegający na uatrakcyjnieniu sprzedaży, aby się opłacała. Czy pan minister mógłby zaproponować tego typu rozwiązanie mogące odsunąć zagrożenia, o których mówił prezes W. Rozłucki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MaciejManicki">Proponowałbym zakończenie tej dyskusji, ponieważ prowadzi ona donikąd. Chyba, że chcemy zrobić test polegający na obserwacji zachowania giełdy w przypadku odrzucenia ustawy. Jeśli zachowa się źle, to wrócimy do ustawy i zweryfikujemy ją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#RyszardBugaj">Widzę różnicę między inwestorem, który dokonuje drobnej inwestycji krótkoterminowej, a inwestorem, który dokonuje spekulacji na giełdzie. Wydaje mi się, że ten podatek będzie działał przeciwko nie kończącej się spekulacji. Jeżeli drobny inwestor kupuje akcje prywatyzowanych przedsiębiorstw i potem je sprzedaje, to te akcje prawdopodobnie kupuje inny krótkoterminowy inwestor.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#RyszardBugaj">Na marginesie chciałbym powiedzieć, że musimy zdefiniować pojęcie zysków budżetu z prywatyzacji. Jeśli będziemy sprzedawać akcje po 1 bln zł wielu przedsiębiorstw, to w krótkim czasie możemy ściągnąć do budżetu państwa dużo pieniędzy. Ale musimy mówić także o okresie dłuższym, a przynajmniej określić jaki okres powinien być tu przedmiotem optymalizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WitoldModzelewski">Od początku zaznaczałem, że jest to operacja trudna i ryzykowna. Jeżeli posługujemy się argumentami mówiącymi o stratach, to po prostu trzeba je nazwać. Zagrożenie jest postrzegane jako niemożność zrealizowania określonych wpływów budżetowych z tytułu prywatyzacji. Pan poseł J. Wyrowiński zadał pytanie, czy jest jakiś pomysł, żeby były wpływy z prywatyzacji. Oczywiście w przedłożeniu rządowym nie było żadnego rozwiązania, które zmierzałoby w tym kierunku. Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że obawy dotyczące możliwości ulokowania i dobrego upłynnienia jakiejś partii akcji prywatyzowanych przedsiębiorstw są czynnikiem decydującym o powodzeniu operacji. W grę wchodzą tu regulacje w sferze obciążenia dochodów wydatkowanych na ten cel, a nie w sferze obrotów z tytułu sprzedania tych walorów w drugim tzw. wtórnym obrocie. Nie jest to podatek pośredni, a faktycznie rzecz biorąc, jest to ciężar podatku rozkładający się na trzy strony: na sprzedawcę, biuro maklerskie i częściowo na nabywcę.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WitoldModzelewski">Jeżeli myślimy poważnie o umieszczeniu na tym rynku dodatkowych walorów w postaci dużej sprzedaży państwowych papierów wartościowych, to powinno pojawić się rozwiązanie stymulujące wydatkowany dochód ze strony inwestora, nie obciążając zbywcę i biuro maklerskie z tytułu sprzedaży akcji we wtórnym obrocie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarekBorowski">Cały czas w wypowiedziach przewija się wątek spadku popytu po wprowadzeniu podatku, który utrąciłby dochody budżetowe. Spójrzmy na to bardziej generalnie. Każdy podatek wprowadzony do systemu, w którym nie ma tego podatku albo każdy podatek wprowadzony do systemu, w którym jest podatek, ale się go podwyższa, może spowodować negatywne skutki inwestycyjne i może ich nie spowodować. Wszystko zależy od tego, jaka jest ich wysokość i jaka jest ogólna koniunktura. W warunkach dobrej koniunktury gospodarczej oczywiście nie ma to większego znaczenia. Przypomnę, że w tym roku wprowadziliśmy podwyższone stawki podatkowe. Na początku było wiele hałasu o to, że inwestorzy przestaną inwestować. Był to jednak niewielki wzrost podatkowy i nie miał on większych negatywnych skutków. Dlatego kluczową sprawą jest pytanie o wysokość podatku, a nie przewidywanie negatywnego scenariusza zachowania giełdy. Wprowadzenie podatku wcale nie musi załamać rynku i utrudnić sprzedaż.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#MarekBorowski">Przyznam, że zdumiała mnie wypowiedź posła B. Pęka. Z jednej strony polemizował ze wszystkimi, którzy mieli obawy przed wprowadzeniem podatku, a z drugiej strony stwierdził, że jednak straty przewyższą zyski. W gruncie rzeczy z wypowiedzi pana posła wyłowiłem tylko jedną obawę, że nastąpi spadek popytu i nie uzyskamy wpływów do budżetu z prywatyzacji spółek, które planujemy uzyskać. A czy podatek od zysków z kapitału, który zamierzamy wprowadzić w 1996 r. nie będzie miał wpływu na zachowanie giełdy? Oczywiście, że będzie miał. Powiedzmy więc sobie szczerze, czy chciałby pan osiągnąć te wpływy tylko w 1995 r.? Przecież nie o to chodzi. Mamy przed sobą perspektywę wielu lat. A więc, jeśli zamierzamy od 1996 r. opodatkować dochody z giełdy, to i tak ten moment musi nastąpić. W związku z tym rodzi się pytanie, czy przeprowadzić tę operację już teraz, czy czekać do 1996 r. Z różnych opinii wynika, że giełda nie powinna pozostawać nieopodatkowana. Cały czas szukamy dogodnej formuły.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#MarekBorowski">Poseł W. Błasiak zwrócił się do mnie z apelem o wycofanie wniosku. Przypomnę jednak, że w swoim czasie byłem inicjatorem tego podatku. Przeprowadzono wiele badań, z których wynika, że stawka podatkowa powinna być w granicach 0,3%. Podtrzymuję więc te wyliczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do pracy nad poszczególnymi artykułami ustawy. Czy są zastrzeżenia do tytułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Mam uwagę natury generalnej, która dotyczy uściślenia terminologii ustawy z pojęciami ustawy - prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi i funduszach powierniczych. Chodzi o to, że w naszej ustawie mówimy o podatku od sprzedaży akcji w obrocie publicznym, natomiast prawo mówi o publicznym obrocie wtórnym. Powinniśmy skorelować język tych ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WitoldModzelewski">Proszę zwrócić uwagę, że tytuł odnosi się do ustawy, natomiast to, co pani powiedziała, jest przedmiotem art. 1. Rozważaliśmy taką wersję tylko przy innej konstrukcji językowej, mianowicie proponowaliśmy „wtórny obrót”. Uważam, że można pozostać przy tej nazwie ustawy pod warunkiem niezmienienia art. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JózefKaleta">Sądzę, że sformułowanie rządowe jest lepsze i językowo bardziej poprawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zgodnie z wyjaśnieniem ministra W. Modzelewskiego w art. 1 ustawy mówi się o publicznym wtórnym obrocie akcjami. Zgodnie z sugestią Biura Legislacyjnego KS możemy zmienić szyk tego sformułowania: publicznego obrotu wtórnego. A zatem art. 1 brzmiałby:</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#WiesławaZiółkowska">„Ustawa reguluje zasady opodatkowania publicznego obrotu wtórnego akcjami”.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#WiesławaZiółkowska">Kto z posłów przejmuje wniosek Biura Legislacyjnego KS? Poseł M. Mazurkiewicz. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do art. 2 ust. 1: „Opodatkowaniu podatkiem od sprzedaży akcji w obrocie publicznym podlega sprzedaż akcji we wtórnym publicznym obrocie z wyjątkiem sprzedaży w pierwszej ofercie publicznej”. Tu konsekwentnie musimy zmienić szyk pierwszego członu zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ZbigniewBanasiak">Początkowa część dyspozycji tego przepisu niejako powtarza tytuł. Jest to rzeczywiście pewna niezręczność, ale nie do uniknięcia. Mówi się o nazwie własnej podatku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy do tego ustępu są jakieś uwagi lub propozycje zmian?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MarekMazurkiewicz">W dalszej części zdania trzeba zmienić: „publiczny obrót wtórny”. Ten ustęp należy redakcyjnie dostosować do terminologii ustawy o publicznym obrocie papierami wartościowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy jest zgoda na to, aby Biuro Legislacyjne generalnie w całej ustawie wprowadziła zaproponowaną zmianę? Tak. Czy są jeszcze jakieś uwagi do art. 2 ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MarekBorowski">Zastanawiam się, czy konieczne jest sformułowanie po przecinku: „z wyjątkiem sprzedaży w pierwszej ofercie publicznej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WiesławRozłucki">Pierwsza oferta publiczna może być wtórną sprzedażą. Jeżeli skarb państwa jest zwolniony, to najczęściej jest wtórna sprzedaż. Na przykład ostatnio Elektrim sprzedaje Bydgoską Fabrykę Kabli i to jest pierwsza oferta publiczna. Natomiast rynek jest wtórny, ponieważ pieniądze nie trafiają do emitenta, tylko do sprzedawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy do ust. 2 są pytania? Ustęp ten brzmi: „Podatek od sprzedaży akcji w obrocie publicznym, zwany dalej „podatkiem”, stanowi dochód budżetu państwa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MaciejManicki">Jak wiadomo, minister L. Miller sugerował, aby pieniądze z tego podatku przeznaczyć na opiekę społeczną. Jakie jest stanowisko ministra finansów w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#WitoldModzelewski">Stanowisko rządu zostało wyrażone w tekście ustawy. Dochód budżetu państwa nie ma celowego przeznaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WiesławaZiółkowska">Art. 3 ust. 1: „Podatnikami podatku są osoby fizyczne, osoby prawne i jednostki organizacyjne nie mające osobowości prawnej, sprzedające akcje w obrocie publicznym” Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ust. 2: „Zwalnia się od podatku skarb państwa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WitoldModzelewski">Nie możemy dzisiaj ustosunkować się do przyszłego jeszcze nie ustalonego, stanu prawnego. Przepis ust. 2 rozstrzyga najistotniejszą kwestię. Jeżeli zbywcą akcji jest skarb państwa, wówczas nie podlega on także podatkowi na gruncie podatku dochodowego. Dochody skarbu państwa zwolnione są podmiotowo z podatku dochodowego.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#WitoldModzelewski">Wyjątkiem jest podatek od towarów i usług. Wszystkie pozostałe podatki zwalniają podmiotowo skarb państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WiesławaZiółkowska">Art. 4: „Obowiązek podatkowy powstaje:</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#WiesławaZiółkowska">1) w obrocie giełdowym - z chwilą zapłacenia ceny,</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#WiesławaZiółkowska">2) w pozostałych przypadkach - z chwilą zawarcia umowy”.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są do tego zastrzeżenia? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#WiesławaZiółkowska">Art. 5 ust. 1: „Podstawę opodatkowania stanowi łączna cena zapłacona przez nabywcę akcji z zastrzeżeniem ust. 2”. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#WiesławaZiółkowska">Ust. 2: „W przypadku, o którym mowa w art. 4 pkt 2 podstawę opodatkowania stanowi łączna cena wynikająca z zastosowania giełdowego kursu sprzedawanych akcji z dnia zawarcia umowy, a jeżeli akcje nie są notowane na giełdzie - łączna cena wynikająca z umowy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WitoldModzelewski">W trakcie prac nad ustawą sformułowaliśmy ten ustęp bardziej precyzyjnie. A zatem brzmiałby on tak:</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#WitoldModzelewski">„W przypadku, o którym mowa w art. 4 pkt 2, czyli sprzedaż pozagiełdową, gdzie obowiązek podatkowy powstaje z chwilą zawarcia umowy, podstawę opodatkowania stanowi:</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#WitoldModzelewski">a) przy sprzedaży akcji notowanych na giełdzie w dniu, w którym odbywa się sesja giełdy, łączna cena wynikająca z zastosowania giełdowego kursu sprzedawanych akcji z tego dnia,</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#WitoldModzelewski">b) w dniu, w którym nie odbywa się sesja giełdy, łączna cena wynikająca z zastosowania giełdowego kursu sprzedawanych akcji z ostatniej sesji giełdy, przed dniem wejścia w życie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do ust. 3. Brzmi on: „Stawka podatku wynosi nie więcej 0,5% podstawy opodatkowania”. Przypominam, iż jest wniosek posła M. Borowskiego o obniżenie tego podatku do 0,3%. Czy są inne wnioski? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ust. 4: „Minister finansów w drodze rozporządzenia:</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#WiesławaZiółkowska">1) ustala stawkę podatku, o której mowa w ust. 3,</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#WiesławaZiółkowska">2) może wprowadzić na czas określony zwolnienie od podatku”. Uwag nie ma.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#WiesławaZiółkowska">Poddam pod głosowanie wniosek posła M. Borowskiego. Chodzi o obniżenie stawki podatku do 0,3%. Kto jest za wnioskiem posła M. Borowskiego?</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#WiesławaZiółkowska">Za wnioskiem głosowało 20 posłów, przeciw - 9, wstrzymało się od głosu - 2.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#WiesławaZiółkowska">Wniosek posła M. Borowskiego został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-62.7" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do ust. 4. Proszę o wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MaciejManicki">Chciałbym zapytać o potrzebę zapisania pkt. 2. Czy nie wystarczy delegacja zawarta w ustawie o zobowiązaniach podatkowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WitoldModzelewski">Wystarcza. Ale ze względu na jedność i jasność systemu prawa uważamy, że tego rodzaju przepis delegacyjny jest właściwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zgłaszam wniosek o skreślenie pkt. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarekBorowski">Jeżeli stawka jest maksymalna, a minister finansów ustala stawkę minimalną, to rozumiem, że może również tę stawkę zmienić. Skoro może zmienić, to może doprowadzić do stawki zerowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WiesławRozłucki">Proszę o wyjaśnienie pkt. 2. Czy można wprowadzić zwolnienie od podatku? Czy mogą w tym przypadku być zwolnienia podmiotowe? Na giełdzie ważną rolę pełnią biura maklerskie wprowadzające płynność papierów. Specjaliści w tych przypadkach rzadko interweniują i w związku z tym istnieją duże nierówności.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#WiesławRozłucki">Jeżeli będzie płacona jakakolwiek stawka, to na pewno nie będzie jakiejkolwiek interwencji.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#WiesławRozłucki">W związku z tym chciałbym zapytać, czy minister przy takim zapisie będzie miał odpowiednie uprawnienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WitoldModzelewski">Nie. Jeżeli posłowie dojdą do wniosku, że należy z podatku zwolnić, to proponuję zamiast tego - czasowe zwolnienie z określeniem zakresu podmiotowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MarekMazurkiewicz">Po wysłuchaniu powyższej argumentacji proponuję skreślić pkt 2, ponieważ o wyjątkowych sytuacjach mówi ustawa o zobowiązaniach podatkowych, a preferencyjne przypadki można rozwiązać w stawce podatku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MarekBorowski">Chciałbym podkreślić, że nie przesądzamy tej sprawy, tylko stwarzamy możliwość dalszej analizy. Podpisuję się pod propozycją ministra W. Modzelewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest propozycja skreślenia ust. 2 w pkt. 4.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za skreśleniem tego ustępu?</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#WiesławaZiółkowska">Za skreśleniem głosowało 3 posłów, przeciw - 14, wstrzymało się od głosu - 11.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#WiesławaZiółkowska">Przegłosujemy teraz propozycję rozszerzenia uprawnień dla ministra finansów zaproponowanych przez posła M. Borowskiego.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za propozycją?</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#WiesławaZiółkowska">Za wnioskiem głosowało 16 posłów, przeciw - 4, wstrzymało się od głosu - 12.</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#WiesławaZiółkowska">Propozycja zyskała akceptację Komisji.</u>
          <u xml:id="u-71.7" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do art. 6.1.: „Do obliczenia i pobrania podatku obowiązane są jako płatnicy podmioty prowadzące przedsiębiorstwa maklerskie oraz banki prowadzące działalność maklerską, sprzedające akcje na rachunek własny lub klienta”.</u>
          <u xml:id="u-71.8" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są zastrzeżenia do tego ustępu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-71.9" who="#WiesławaZiółkowska">Ust. 2: „Pobranie podatku następuje z chwilą przekazania ceny na rachunek inwestycyjny sprzedawcy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WitoldModzelewski">Pojęcie „rachunek inwestycyjny” jest pojęciem potocznym. Pojęciem normatywnym jest „rachunek pieniężny”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przyjmujemy propozycję pana ministra. Czy są jeszcze uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ust. 3. „Płatnicy przekazują pobrany podatek na rachunek właściwego urzędu skarbowego w następujących terminach:</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#WiesławaZiółkowska">1) podatek pobrany od 1 do 10 dnia miesiąca - do 20 dnia tego miesiąca,</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#WiesławaZiółkowska">2) podatek pobrany od 11 do 20 dnia miesiąca - do ostatniego dnia tego miesiąca,</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#WiesławaZiółkowska">3) podatek pobrany od 21 do ostatniego dnia miesiąca - do 10 dnia następnego miesiąca”.</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są zastrzeżenia? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-73.6" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do art. 7. Brzmi on:</u>
          <u xml:id="u-73.7" who="#WiesławaZiółkowska">„W przypadku sprzedaży akcji bez pośrednictwa podmiotów i banków wymienionych w art. 6 ust. 1, do obliczenia oraz wpłacenia podatku na rachunek właściwego urzędu skarbowego obowiązani są podatnicy”.</u>
          <u xml:id="u-73.8" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są zastrzeżenia do tego ustępu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-73.9" who="#WiesławaZiółkowska">Ust. 2: „Termin płatności podatku przez podatników wynosi 14 dni od dnia powstania obowiązku podatkowego”.</u>
          <u xml:id="u-73.10" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-73.11" who="#WiesławaZiółkowska">Art. 8: „W terminach określonych w art. 6 oraz w art. 7 ust. 2 podatnicy i płatnicy obowiązani są złożyć właściwemu urzędowi skarbowemu deklarację podatkową, sporządzoną według ustalonego wzoru”.</u>
          <u xml:id="u-73.12" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-73.13" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są uwagi do art. 9? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-73.14" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są uwagi do art. 10? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-73.15" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są uwagi do art. 11?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WojciechArkuszewski">Mam pytanie do pana ministra. Rozumiem, że za rok nastąpi zmiana w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#WojciechArkuszewski">Czy nie lepiej napisać, że ustawa ta będzie obowiązywać 1 rok? Przypuszczam, że będziemy ją za rok nowelizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WitoldModzelewski">Ustawa ta będzie nowelizowana. Nie przewiduję natomiast w tym przypadku jej uchylenia, bo wprowadzenie tzw. metody operacyjnej wypiera podatek dochodowy albo transakcyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MaciejManicki">Zapis bez konkretnej daty jej ważności sugeruje, że ustawa ta będzie ważna również po roku 1995.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#MaciejManicki">Propozycja posła W. Arkuszewskiego może odnosić się tylko do tytułu i dodania terminu - 1995 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WitoldModzelewski">Według mnie określenie terminu 1995 r. jest nieuzasadnione. Przypomnijmy sobie ustawę popiwkową z 1990 r. Niezręczne jest określenie roku, a potem skreślenie w tytule. Lepiej jest powiedzieć lojalnie, że ustawa będzie, tylko w zmienionym kształcie. Podstawowe instytucje pozostaną takie same.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#RyszardBugaj">Chciałbym zgłosić poprawkę. Powinna ona znaleźć określenie także w tytule. Tytuł brzmi: „...ustawa o podatku od sprzedaży akcji w obrocie publicznym”. Należałoby uzupełnić ten tytuł. Poddajmy pod głosowanie oczywistą zasadę, a potem uzupełnijmy poszczególne artykuły,</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#RyszardBugaj">Intencja jest taka, żeby świadectwa udziałowe, które będą wydawane na podstawie ustawy o narodowych funduszach inwestycyjnych we wtórnym obrocie podlegały opodatkowaniu tak, jak akcje.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#RyszardBugaj">Główna zmiana zawarta jest w art. 2 ust. 1, gdzie mówi się, że opodatkowaniu podatkiem od sprzedaży akcji w obrocie publicznym podlega sprzedaż akcji. Proponuję dodać: „oraz świadectw udziałowych przewidzianych w ustawie o...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MarekBorowski">O ile pamiętam w ustawie o narodowych funduszach inwestycyjnych występują jakieś zwolnienia.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#MarekBorowski">Po drugie, jest to dość złożony problem. Prawdopodobnie akcji będzie wiele, a ich sprzedaż odbędzie się poza giełdą. Czy tym zapisem nie wprowadzimy pewnych komplikacji? Podkreślam, że nie jestem przeciw tej propozycji, ale sądzę, że mamy jeszcze czas na przeanalizowanie jej i ewentualne wprowadzenie do ustawy. Poprawka ta będzie przecież dotyczyła przyszłej sprawy, w związku z tym nie zaskoczy przecież nikogo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#RyszardBugaj">Zgadzam się z posłem M. Borowskim. Rzeczywiście istnieje problem obrotu akcjami poza giełdą. W związku z tym wycofuję tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do głosowania nad całością ustawy.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za ustawą o podatku od sprzedaży akcji w obrocie publicznym?</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#WiesławaZiółkowska">Za przyjęciem ustawy głosowało 25 posłów, przeciw - 8, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#WiesławaZiółkowska">Komisja proponuje, aby posłem sprawozdawcą został poseł Józef Kaleta (SLD).</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#WiesławaZiółkowska">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>