text_structure.xml
68.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanuszSzymański">W imieniu prezydium trzech Komisji otwieram posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanuszSzymański">Przystępujemy dzisiaj do realizacji przedstawionego nam porządku dziennego naszego posiedzenia: pierwszego czytania poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że porządek zaproponowany przez trzy prezydia nie budzi zastrzeżeń. Możemy zatem przystąpić do jego realizacji chyba, że ktoś zgłasza zdanie odrębne.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WiesławCiesielski">Moja zasadnicza wątpliwość jest związana z art. 34 pkt 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanuszSzymański">Ale, problem dotyczy w tej chwili porządku dziennego, a nie projektu. Rozumiem, że porządek dzienny przyjmujemy. Natomiast za chwilę przystąpimy do realizacji pierwszego czytania i po przedstawieniu wniosku ustawodawczego przez posła M. Wielgusa, przystąpimy do dyskusji.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JanuszSzymański">Oddaję głos przedstawicielowi wnioskodawcy, posłowi M. Wielgusowi, w celu przedstawienia projektu, zawartego w druku 186.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarekWielgus">Pragnę najpierw przybliżyć historię (Totalizatora Sportowego) i chciałbym uzasadnić o co wystąpiliśmy jako Komisja Młodzieży, Kultury i Sportu w projekcie poselskim tej nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MarekWielgus">Przedsiębiorstwo Państwowe „Totalizator Sportowy” powstało w 1955 r. Ówczesny przewodniczący, a dziś członek Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego dr W. Reczek podpisał zarządzenie o powstaniu Przedsiębiorstwa Państwowego „Totalizator Sportowy”.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MarekWielgus">Zaczęło się to wszystko, nie od gier liczbowych, ale od zakładów piłkarskich i ligi angielskiej. Wszystko po to, żeby spoza budżetu zdobywać pieniądze na sport i kulturę fizyczną. W tamtych latach, kiedy było równie ciężko, pomyślano o tym, żeby zabezpieczyć tak ważną dziedzinę jaką jest kultura fizyczna i sport. Doceniono to prawie 40 lat temu.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MarekWielgus">W 1956 r. przy ogromnym zapotrzebowaniu na kulturę fizyczną i sport, pomyślano o zorganizowaniu zakładów „Totalizatora Sportowego”. Mówię tutaj o grach liczbowych.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MarekWielgus">Dla uzmysłowienia nam, chciałbym powiedzieć, że większość pamięta, że to nie było losowanie numerków (np. nr 7, 5, 12, 13) - tak jest dzisiaj, ale było to losowanie dyscyplin sportowych; przykładowo bojery to nr 2, żużel - 49 czy piłka nożna - 34. Wielu z nas chętniej grało poprzez to, że mogło skreślać swoje ulubione dyscypliny sportowe i wiedząc, że pieniądze idą tylko i wyłącznie na kulturę fizyczną, na sport.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MarekWielgus">Hasłem „Totalizatora Sportowego” przez całe dziesięciolecia było jedno hasło: „Totalizator buduje obiekty sportowe”.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#MarekWielgus">Po raz pierwszy w 1956 r. ze sfery pozabudżetowej uzyskano 41 mln zł na kulturę fizyczną, obiekty sportowe i sprzęt. Tak było do 1990 r. Praktycznie z wpływów przez te 25 lat, przekazywane było 26% pieniędzy. Były to sumy niebagatelne, za które wybudowano ogrom obiektów sportowych.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#MarekWielgus">Przytoczę pewne dane. W latach 1955–1979, dzięki tym pieniądzom, powstało: 3-krotnie więcej boisk i stadionów (z liczby 555 na prawie 1700), 8-krotnie krytych pływalni (z 70 na 576), więcej lodowisk (z 2 na 67 - 33 razy więcej), 10-krotnie sal i hal sportowych (z 251 na 2.425). Wszystko to zawdzięczamy jednemu pomysłowi: zorganizowaniu gier liczbowych, zakładów piłkarskich na ligę polską i angielską. Był to nowy pomysł, który całkowicie nie obciążał budżetu państwa i był to pomysł znakomity.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#MarekWielgus">Może wymienię kilkanaście różnych obiektów sportowych, tych jakby najmocniejszych, najważniejszych. Tych większych mam z każdego województwa, ok. 450. Do takich obiektów należą, m.in.: hala sportowa „Spodek” w Katowicach, „Arena” w Poznaniu, Centralny Ośrodek Sportu w Zakopanem i Dżonkowie, „Torwar” w Warszawie, „Skra”, tor kolarski w Kaliszu, WKS „Zawisza” w Bydgoszczy, stadiony: Śląska - Wrocław, Lechii - Gdańsk i wiele innych przedsięwzięć sportowych na terenie całego kraju.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#MarekWielgus">To nie jest wymysł polski, tak dzieje się i działo w wielu krajach całego świata. W wielu krajach totalizator sportowy, czyli gry liczbowe, powstały po to, żeby spoza budżetu finansować sport w danym kraju. Różnica polega na tym, że w innych krajach sport jest finansowany poprzez różnego rodzaju gry, do dnia dzisiejszego. U nas, w wyniku decyzji, w 1990 r. zostało nam to praktycznie odebrane.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#MarekWielgus">Do 1990 r. były przeznaczane pieniądze bezpośrednio. Zawiadywał tymi pieniędzmi Urząd Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. W 1991 r. pieniądze już były odprowadzane do budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#MarekWielgus">Tylko przekażę, że w ciągu tych 3 lat (1991–1993) sport nie otrzymał, według mnie, należnych mu pieniędzy, ok. 1,6 bln zł. Do tego czasu sport pieniądze otrzymywał. Według planów „Totalizatora Sportowego” na 1994 r., gdybyśmy dalej otrzymywali na tę dziedzinę 26% , to mielibyśmy 1.118 mld zł. To są plany na 1994 r.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#MarekWielgus">Cała kultura fizyczna na dzień dzisiejszy dostaje z budżetu 0,11% , przy czym mówimy o wszystkim: turystyce, szkolnictwie wyższym (akademie wychowania fizycznego), ośrodkach turystycznych utrzymywanych za granicą i biednej kultury fizycznej, na którą jest raptem 300 mln zł, może 400 mln zł. Natomiast ani jednej złotówki z budżetu nie ma na żadne inwestycje.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#MarekWielgus">Wszyscy zdajemy sobie dzisiaj sprawę, w jakim stanie jest sport polski, w jakim jest kultura fizyczna.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#MarekWielgus">Tam gdzie mieszkamy, widzimy stadiony, boiska często w strasznym stanie. Proponuję przejść się na warszawską Legię, na pływalnię. Proszę zobaczyć, co się stało z pływalnią. Tam rosną krzewy. Kilkanaście lat jest nie używana. Pływalnia przez wiele lat tętniła życiem dla młodzieży, dzieci, dla polskiego sportu.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#MarekWielgus">Tak jak powiedziałem, dzieje się w całej Polsce. Kluby podupadają. Pieniądze, jeśli jakiekolwiek otrzymuję na sport, przeznaczane są na utrzymywanie sekcji i nie ma pieniędzy na obiekty sportowe. W Komisji zdajemy sobie sprawę, po 2–3 miesiącach działania, jak wiele mamy interwencji, żebyśmy przekazywali pieniądze choćby na reperacje czy na dokończenie różnych obiektów sportowych, których w Polsce mamy tak niewiele.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#MarekWielgus">A jak wygląda stan polskiego zdrowia? Chyba nie muszę wszystkich, dokładnych danych przekazywać. Przytoczę tylko kilka.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#MarekWielgus">W ostatnich 20 latach umieralność wzrosła w Polsce o 25,3% . Przyczyną główną są choroby układu krążenia, w szczególności antyzdrowotne zachorowania (spożycie alkoholu, tytoniu, niehigieniczny tryb życia, niedostatecznie rozwinięte obyczaje w zakresie rekreacji ruchowej i kultury fizycznej).</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#MarekWielgus">Odsetek dzieci i młodzieży z wadami postawy waha się w zależności od kwalifikacji wad w 30–40% . Jest to spowodowane też tym, że nie ma pieniędzy na kulturę fizyczną, na sport i obiekty sportowe.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#MarekWielgus">Co 25 obywatel naszego kraju jest inwalidą. Dzieci i młodzież, które w pewnym zakresie możemy określić jako osoby niepełnosprawne, wymagają obecnie intensywnej opieki terapeutycznej i rehabilitacyjnej. Mamy ich w Polsce ok. 0,5 mln.</u>
<u xml:id="u-4.20" who="#MarekWielgus">Niekorzystne zjawiska obserwowane są również wśród poborowych. wadę postawy ma 40–70% . Następuje obniżenie predyspozycji do wysiłku fizycznego, zwłaszcza o charakterze wytrzymałościowym i siłowym. Jeśli chodzi o siłę naszych poborowych żołnierzy, to jej poziom odpowiada zaledwie w dostatecznym stopniu potrzebom i wymaganiom programów szkolenia fizycznego służby wojskowej. Szybkość jest także oceniona jako dostateczna, zwinność na tym samym poziomie. Umiejętność pływania - ok. 35% nie potrafi pływać i są to osoby 19- i 20-letnie.</u>
<u xml:id="u-4.21" who="#MarekWielgus">Są to tylko niektóre przykłady, w jakim stanie jest polski sport, kultura fizyczna, które są niedoceniane, dzięki zabraniu do „wspólnego kotła” (budżetu państwa) pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-4.22" who="#MarekWielgus">Na dzień dzisiejszy otrzymujemy 1 bln zł, ale jest to „kropla w morzu”. Jest to nie tylko przeznaczone na kulturę fizyczną i sport. Na inwestycje jest 0,0.</u>
<u xml:id="u-4.23" who="#MarekWielgus">Wszystkim jest znana ostatnio głośna sprawa stadionu, jednego z prawdziwego zdarzenia. Światowa Federacja Piłki Nożnej zwróciła miesiąc temu Polsce uwagę, że jeśli nie będzie stadionu na normalnym poziomie, to możemy być wykluczeni z eliminacji do mistrzostw świata. Udział, niekoniecznie w mistrzostwach świata, ale w eliminacjach, to dla sportu polskiego, polskiej piłki miliony dolarów z reklam, transmisji telewizyjnych, z różnych umów sponsorskich.</u>
<u xml:id="u-4.24" who="#MarekWielgus">Wydaje mi się, że moje krótkie uzasadnienie pozwoli właściwie spojrzeć na problem i na właściwe podejście do naszej propozycji nowelizacji ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanuszSzymański">Poseł M. Wielgus zaprezentował projekt, a właściwie społeczne skutki tego przedłożenia.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JanuszSzymański">Proponuję następujące postępowanie, które otwierałoby debatę, towarzyszącą pierwszemu czytaniu. Przewodnicząca Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów zwróciła się do rządu, a ściślej mówiąc do ministra finansów o wyrażenie stanowiska w sprawie projektu ustawy, a jest to projekt poselski.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JanuszSzymański">Zanim przystąpimy do wymiany poglądów, proszę przedstawiciela Ministerstwa Finansów o zaprezentowanie stanowiska, jeżeli jest to możliwe rządu, a przynajmniej kierownika resortu, czyli ministra finansów. Wiem, że w naszym posiedzeniu uczestniczy wiceminister J. Pallas-Fabjańska. Chciałbym zapytać czy jest pani gotowa przedstawić takie stanowisko w sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JolantaPallasFabjańska">Przedstawiam stanowisko rządu, które pokrywa się z opinią ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JolantaPallasFabjańska">Zgodnie z uzasadnieniem do polskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych, nowelizacja ustawy ma doprowadzić do powiązania Przedsiębiorstwa Państwowego „Totalizator Sportowy” ze sportem, dając możliwość dysponowania określonymi funduszami prezesowi Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki oraz usprawnić działalność tego przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JolantaPallasFabjańska">Pierwszemu celowi mają służyć zmiany zaprogramowane w art. 4 i art. 41 ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych, drugiemu zmiany zaproponowane w art. art. 8, 10 i 15.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JolantaPallasFabjańska">Przy braku wystarczającego uzasadnienia proponowane zmiany rodzą jednak wiele wątpliwości, zarówno jeżeli chodzi o celowość, uzasadnienie ekonomiczne, jak również ze względu na niezgodności tych propozycji ze zmianami legislacyjnymi oraz możliwość naruszenia wzajemnej korelacji przepisów wewnątrzustawowych. W wielu przypadkach propozycje zawarte w projekcie są sprzeczne z innymi przepisami samej ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych oraz z przepisami innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JolantaPallasFabjańska">Jedną z najważniejszych zalet uchwalonej w dniu 29 lipca 1992 r. przez Sejm ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych jest to, że ma ona charakter regulacji całościowej, która obejmuje swoimi przepisami wszystkie rodzaje gier losowych i zakładów wzajemnych, oddając prawo do kształtowania rynku związanego z tym rodzajem działalności, wymagającej szczególnego nadzoru i kontroli ministrowi finansów. Stworzono więc model, w którym jeden organ administracji państwowej ma możliwość realizacji polityki państwa w zakresie działalności związanej z prowadzeniem gier losowych i równocześnie spoczywa na nim obowiązek kontrolowania i nadzorowania tej działalności, a przez to ewentualna odpowiedzialność za skutki tych wszystkich działań spada bezpośrednio na ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JolantaPallasFabjańska">Minister finansów został upoważniony przez ustawodawcę do:</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#JolantaPallasFabjańska">- przygotowania wielu aktów wykonawczych do ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych, co zostało wykonane w drodze 3 rozporządzeń ministra finansów (Dz.U. z 1993 r. nr 1, poz. 3, Dz. U. nr 64 poz. 307, Dz.U. nr 103 poz. 473) i z zarządzeń ministra finansów (MP z 1993 r. nr 35 poz. 359 i 360),</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#JolantaPallasFabjańska">- wydawania zezwoleń na urządzenie i prowadzenie gier losowych i zakładów wzajemnych (art. 24 ust. 1), dopuszczając jeden wyjątek w tym zakresie, upoważniający ministra finansów do scedowania prawa wydawania zezwoleń na urządzenie loterii fantowych i biuro finansowe na właściwe izby i urzędy skarbowe (art. 24 ust. 3),</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#JolantaPallasFabjańska">- zatwierdzania regulaminów wszystkich rodzajów gier losowych i zakładów wzajemnych oraz zmian w tych regulaminach (art. 13 ust. 2 i 3),</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#JolantaPallasFabjańska">- sprawowania nadzoru i kontroli nad działalnością podmiotów urządzających i prowadzących gry losowe i zakłady wzajemne w zakresie zgodności działalności z przepisami ustawy, udzielonymi zezwoleniami oraz regulaminem gier (art. 48 i cały rozdział 5).</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#JolantaPallasFabjańska">Z przedstawionych wyżej powodów, uwzględniając:</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#JolantaPallasFabjańska">1) tradycyjne powiązanie tego rodzaju działalności z uprawnieniami ministra finansów (ustawa z 20 maja 1976 r. o grach losowych i totalizatorach (Dz.U. nr 19 poz. 122),</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#JolantaPallasFabjańska">2) istnienie konieczności współdziałania w ramach sprawowanego nadzoru i kontroli, z organami kontroli (ustawa o grach losowych i zakładach wzajemnych zawiera również przepisy dotyczące podatku od gier - rozdział 4),</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#JolantaPallasFabjańska">3) możliwość utworzenia przez ministra finansów jednoosobowych spółek skarbu państwa wykonujących monopol państwa w zakresie gier liczbowych i loterii pieniężnych (art. 4 poz. 29),</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#JolantaPallasFabjańska">4) dysponowanie przez ministra finansów, stale rozwijającym się i zdobywającym doświadczenie, operatem pracowników merytorycznie zajmujących się grami losowymi i zakładami wzajemnymi (od 1991 r. działa w Ministerstwie Finansów Zespół ds. Gier Losowych i Zakładów Wzajemnych, który m.in. przygotował projekt ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych i projekt wszystkich aktów wykonawczych do tej ustawy).</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#JolantaPallasFabjańska">Celowym jest wykonywanie monopolu państwa w zakresie gier liczbowych i loterii pieniężnych przez ministra finansów. Proponowane rozdwojenie monopolu państwowego organu koncesyjnego i jego skuteczności.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#JolantaPallasFabjańska">Mając to na uwadze trzeba uznać, że propozycja zawarta w pkt. 1 projektu ustawy o zmianie ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych jest nieuzasadniona i nie zasługuje na uwzględnienie. Powierzenie prezesowi Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki sprawowania nadzoru nad działalnością Przedsiębiorstwa Państwowego „Totalizator Sportowy”, przez dopisanie tego uprawnienia w art. 4, jest sprzeczne z uprawnieniem ministra finansów do tworzenia jednoosobowych spółek skarbu państwa w celu wykonywania monopolu państwa w zakresie gier liczbowych i loterii pieniężnych (art. 4 ust. 2) oraz nie znajduje uzasadnienia legislacyjnego, ponieważ art. 4 zawarty w rozdziale 1 „Przepisy ogólne”, jak również cały ten rozdział, w ogóle nie normuje kwestii sprawowania nadzoru nad grami losowymi. Propozycja ta jest również niespójna z zasadą równości traktowania podmiotów, wprowadza bowiem wyjątek dotyczący konkretnego przedsiębiorstwa, bez względu na rodzaj gier i zakładów, a nie w zależności od podmiotu ją urządzającego i prowadzącego.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#JolantaPallasFabjańska">Propozycja zawarta w pkt. 5 druku sejmowego nr 186 jest próbą przywrócenia, w sposób bezpośredni, funduszu celowego, zlikwidowanego przez Sejm w 1990 r. (Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej), jak również próbą przywrócenia w zmienionej i rozszerzonej wersji (o gry liczbowe) zapisu art. 41 ust. 2 ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych, który został wykreślony przez Sejm w 1993 r. (Dz.U. nr 28 poz. 127). Uzasadnieniem tej zmiany było wtedy przywrócenie podatkowi od gier charakteru podatku bezpośredniego, który ze swej istoty powinien stanowić dochód budżetu państwa, jak również, to, że z ówczesnego przepisu ust. 2 nie wynikało, w jaki sposób wpływy z tego tytułu miałyby zostać pozyskane przez prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#JolantaPallasFabjańska">Proponowane zmiany w punktach 2, 3 i 4 dotyczące przepisów art. art. 8, 10 i 15 są przejawem nieuzasadnionej i nieprzemyślanej próby ingerencji w jej przepisy. Nie sposób ich uzasadniać chęcią usprawnienia działalności Przedsiębiorstwa Państwowego „Totalizator Sportowy”.</u>
<u xml:id="u-6.19" who="#JolantaPallasFabjańska">Na podstawie obowiązujących aktualnie przepisów Przedsiębiorstwo Państwowe „Totalizator Sportowy” ma prawo prowadzić zakłady wzajemne totalizatory piłkarskie ligi polskiej i angielskiej jeszcze do czerwca 1994 r. Po upływie tego terminu Przedsiębiorstwo Państwowe „Totalizator Sportowy” nie będzie mogło uzyskać takowego zezwolenia ze względów podmiotowych (art. 5), który stanowi, że zezwolenie takie mogą uzyskać tylko spółki prawa handlowego, tzn. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, albo spółki akcyjne. Przedsiębiorstwo państwowe zezwolenia takiego dostać nie może.</u>
<u xml:id="u-6.20" who="#JolantaPallasFabjańska">Skreślenie wyrazów „ust. 2” w art. 8 jest sprzeczne z naczelną zasadą, jaką przyświecała ustawodawcy, tj. niestymulowania popytu na gry losowe i zakłady wzajemne. Zasada ta stanowiła podstawę umieszczenia w ustawie art. 8, zakazującego reklamy gier, które noszą charakter „ciężkiego hazardu”; które mogą spowodować powstanie negatywnych skutków społecznych oraz art. art. 29, 30, 31 i 37 wyznaczających limity, liczby ośrodków gier i uprawniających ministra finansów do określenia w zezwoleniu ilości przyjmowania zakładów wzajemnych.</u>
<u xml:id="u-6.21" who="#JolantaPallasFabjańska">Dodanie w art. 10 ust. 3 w brzmieniu zaproponowanym w nowelizacji, podkreślając że brak jest uzasadnienia tej propozycji, powoduje zamieszanie terminologiczne w związku z użyciem pojęcia „zakładów” co nie znajduje żadnego uzasadnienie ani w samym art. 10, ani w pozostałych przepisach ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych. Jest to także próba wartości wygranych w grach liczbowych, totalizatorach i w grze w bingo pieniężne, stanowiącego iż wartość ta nie może wynosić mniej niż 50% wpłaconych w tych grach stawek (art. 10 ust. 2). Na zapisie tej treści zyska niewątpliwie organizator gier, straci natomiast uczestnik, bo odbędzie się to jego kosztem.</u>
<u xml:id="u-6.22" who="#JolantaPallasFabjańska">Dodanie w art. 15 po wyrazach „obowiązane są” wyrazów „na terenie kraju” sprowadza się do zrezygnowania z warunku uzyskania zgody od organizatorów sportowego współzawodnictwa ludzi i zwierząt na wykorzystywanie wyników takiego współzawodnictwa urządzanych poza granicami naszego kraju. Należy przyjąć, że de facto będzie to zgoda na potencjalne „piractwo”.</u>
<u xml:id="u-6.23" who="#JolantaPallasFabjańska">Podkreślenia wymaga, że zapisy zaproponowane w pkt. 3 i 4 projektu poselskiego, bez żadnego uzasadnienia zmieniają dotychczasowe przepisy dotyczące wszystkich gier losowych i zakładów wzajemnych, a regulacje tak ważne sprawy, jak wygrana w tych grach i dotycząca wszystkich spółek ubiegających się o zezwolenie na prowadzenie zakładów wzajemnych, a więc nie tylko Przedsiębiorstwa Państwowego „Totalizator Sportowy”.</u>
<u xml:id="u-6.24" who="#JolantaPallasFabjańska">Ustawa z 1992 r. przekazująca ministrowi finansów wykonywania uprawnień w zakresie gier objętych monopolem państwa, upoważniła go do powołania w tym celu jednoosobowych spółek skarbu państwa lub innych jednostek organizacyjnych do ich prowadzenia. Jednocześnie wolą ustawodawcy było ażeby Przedsiębiorstwo Państwowe „Totalizator Sportowy”, prowadzący działalność w zakresie gier liczbowych, jako gier monopolowych, działał na podstawie przepisów ustawy o grach liczbowych i zakładach wzajemnych z1992 r. od chwili wejścia jej w życie. Na podstawie przepisów z 1976 r. Przedsiębiorstwo Państwowe „Totalizator Sportowy” było nadzorowane przez prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Dlatego, zgodnie z wymaganiami ustawy o grach liczbowych i zakładach wzajemnych, minister finansów podjął niezbędne działania zmierzające do przejęcia Przedsiębiorstwa Państwowego „Totalizator Sportowy” od prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Ponieważ próby zawarcia porozumienia o przekazaniu przedsiębiorstwa zakończyły się fiaskiem, minister finansów zdecydował o przekazaniu sporu kompetencyjnego prezesowi Rady Ministrów z prośbą o jej rozstrzygnięcie.</u>
<u xml:id="u-6.25" who="#JolantaPallasFabjańska">W zapadłym w dniu 22.10.1993 r. postanowieniu, prezes Rady Ministrów orzekł, że funkcje organu założycielskiego wobec Przedsiębiorstwa Państwowego „Totalizator Sportowy” - w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 1992 r. o grach losowych i zakładach wzajemnych - należą do właściwości ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-6.26" who="#JolantaPallasFabjańska">Mimo że postanowienie to jest ostateczne i nie służy na nie zażalenie, do chwili obecnej prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki nie przekazał ministrowi finansów Przedsiębiorstwa Państwowego „Totalizator Sportowy”, co jest sprzeczne z przepisami ustawy o grach losowych i zakładach wzajemnych.</u>
<u xml:id="u-6.27" who="#JolantaPallasFabjańska">Poprawka do ustawy z 1992 r. zawarta w druku sejmowym nr 186 w pkt. 5 nie koreluje z projektem ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-6.28" who="#JolantaPallasFabjańska">Na zakończenie chciałabym dodać, że wpływy podatku od gier za 11 miesięcy 1993 r. wyniosły 837 mld zł, według danych urzędu skarbowego. Wpływy tego podatku od Totalizatora wyniosły 456,8 mld zł, czyli prawie połowę ogólnej sumy.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanuszSzymański">Proponuję, żebyśmy w pierwszej fazie przystąpili do ewentualnych pytań do przedstawicieli wnioskodawcy, czy do pani minister, która zaprezentowała obszerne stanowisko rządu, pokrywające się ze stanowiskiem ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że pani minister została upoważniona w imieniu Rady Ministrów do reprezentowania tego stanowisk w dniu dzisiejszym, na posiedzeniu trzech Komisji.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JanuszSzymański">Czy są pytania do przedstawiciela wnioskodawcy w sprawie projektu, zawartego w druku nr 186?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RyszardFaszyński">Mam jedno pytanie do dodawanego ust. 3 w art. 10. Skąd się wzięła precyzyjnie określona kwota 20% kumulowania, nie „od” 20% nie „do” 20% , ale właśnie, co do promila kwota 20% ? Jakie intencje temu służyły? Z jakich wniosków przedkładający projekt uznali, że musi to być precyzyjnie 20% ?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#RyszardKalbarczyk">Przysłuchując się pani minister w pierwszej części wypowiedzi usłyszałem, że zmiana ustawy jest uzasadniona w sposób słaby i nieczytelny.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#RyszardKalbarczyk">Pani stwierdziła, że czynnik ekonomiczny jest bardzo słaby. Nie rozumiem, dlaczego czynnik ekonomiczny jest taki słaby? Może mogłaby pani wyjaśnić nam o tym czynniku ekonomicznym. Dla mnie, jak słuchałem jest wręcz przeciwnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarianMichalski">Pani minister, wysłuchaliśmy przewodniczącego Komisji. To były tylko skróty tak, jak powiedział przewodniczący, skutków. Skutki są tragiczne. jasnym dowodem tych skutków jest destrukcyjna ustawa z 1992 r., która pozbawiła środków nasze społeczeństwo do ruchu, uprawiania ruchu. Sądzę, że te wypowiedzi, gdybyśmy mieli tu ekspertów z Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, byłyby bardziej tragiczne.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MarianMichalski">Powiada pani „lekkim zdaniem”, „finansowym sumieniem urzędniczym”, że popełniliśmy jakiś błąd, że to nieformalne. Czy to było formalne i moralne zabrać w 1992 r. nic nie dając w zamian?</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#MarianMichalski">Jeżeli tak łatwo w 1992 r. można było zmienić ustawę, dlaczego tak trudno jest wszystko przywrócić w 1994 r., skoro są tak wielkie potrzeby ze strony zdrowia, młodzieży i infrastruktury sportowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanuszSzymański">Pan poseł wyszedł poza formułę pytań, przedstawiając swoje stanowisko.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JanuszSzymański">Myślę, że nie można winić panią minister za decyzję ustawodawczą, ale Sejm i Senat.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WitMajewski">Mam pytanie do wnioskodawców. Rozumiem, że sport utracił środki i nie ma ich za dużo. Wiem, jaka jest sytuacja. Dlaczego wnioskodawcy uważają, że Urząd powinien nadzorować nad grą, w końcu finansową. Moglibyśmy spierać się, że środki z tej gry mogłyby tradycyjnie iść na sport. to jest kwestia ekonomiczno-budżetowa. Natomiast nie uważam, żeby Urząd miał sprawować tego typu finansowe zadania, ponieważ nie jest do tego powołany, nie ma do tego specjalistów, aparatu. Minister finansów zrobi to skrupulatniej, dokładniej z punktu widzenia fachowego.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WitMajewski">Mam pytanie do wnioskodawców: dlaczego uważają, że nadzór, monopol w tego rodzaju „finansowej imprezie” ma sprawować Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym zapytać nawiązując do uzasadnienia. Stwierdzacie tutaj jako wnioskodawcy, że chodzi o danie możliwości dysponowania określonymi funduszami prezesowi Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Komu się te możliwości, istniejące dotychczas, zabierze?</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#WiesławCiesielski">Po drugie, mówicie o pewnej sumie. Czy chodzi tylko o podatek od gier, czy wszystkie dochody Przedsiębiorstwa Państwowego „Totalizator Sportowy”?</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#WiesławCiesielski">Po trzecie, załóżmy, że ustawa przejdzie w takiej postaci, jak jest i ta suma (kilkaset miliardów rocznie) wpłynie do kasy Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Na co Urząd chciałby wydać te pieniądze? Czy Urząd ma plan przeciwdziałania złemu stanowi zdrowia i sprawności fizycznej społeczeństwa?</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#WiesławCiesielski">Przedstawiona argumentacja kłóci się z budżetem Urzędu, przedłożonym w projekcie ustawy budżetowej. Znajduje tam niewiele pozycji, które skierowane byłyby na rzeczywiste upowszechnienie kultury fizycznej i turystyki i na masowego odbiorcę. Widzę tam gros środków, które są przeznaczone na całą biurokrację sportową i na wszystkie działania związane z elitą sportu wyczynowego. Główna argumentacja, którą przedstawiacie, dotyczy całego społeczeństwa, złego stanu zdrowia i kultury fizycznej. To uzasadnia celowość tych pytań.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś chciałby jeszcze zadać patynie do przedstawiciela wnioskodawcy? Rozumiem, że możemy przystąpić do fazy odpowiedzi. Najpierw przewodniczący Komisji Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu, a potem wiceminister.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarekWielgus">Może po kolei. Dlaczego 20% , a nie więcej, ani mniej. To wynikło z propozycji „Totalizatora Sportowego”.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MarekWielgus">Następne pytanie. Nie wiem czy je dobrze zapisałem?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszSzymański">Jak zrozumiałem poseł W. Majewski pytał o nadzór.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekWielgus">Proszę powtórzyć pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WitMajewski">Moje pytanie dotyczyło kwestii: dlaczego wnioskodawcy uważają, że nadzór nad grą liczbową powinien sprawować Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki, a nie minister finansów, który ma do tego aparat, ludzi i specjalistów.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarekWielgus">Właśnie Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki jest reprezentantem rządu. Minister finansów tworzy inną grupę i był do tej pory upoważniony do zarządzania tymi pieniędzmi i wydatkowania ich na cele sportowe. Nie wydaje nam się, aby ktokolwiek inny był upoważniony i miał odpowiednie przygotowanie do dysponowania tymi środkami.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MarekWielgus">Jest pytanie: na co Urząd wyda pieniądze i czy jest do tego przygotowany i ma pewne plany? Myślę, że są na sali przedstawiciele Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, którzy na te pytania najlepiej nam odpowiedzą. Czy możemy prosić?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanuszSzymański">Może skończmy odpowiedzi na pytania z pana strony. Później w dyskusji przedstawiciel Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki będzie mógł zabrać głos.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanuszSzymański">Przypominam, że stanowisko rządu wyraziła minister J. Pallas-Fabjańska, natomiast szef Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki nie ma w tym zakresie pełnomocnictw Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarekWielgus">Pytanie następne: czy mowa jest tylko... o jakie pieniądze tu chodzi? Chodzi tu o podatek od gier i nic więcej.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#MarekWielgus">Odpowiadam na pytanie posła W. Ciesielskiego: na co pieniądze będą przeznaczone? Urząd będzie najwłaściwszym odpowiadającym na to pytanie.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#MarekWielgus">Czy jeszcze jakieś pytania były skierowane do mnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanuszSzymański">Czy jakieś pytania wymagają poszerzonej odpowiedzi przedstawiciela wnioskodawców? Jeżeli nie, to zaproponowałbym, aby pani minister odpowiedziała na pytanie posła R. Kalbarczyka, o ile dobrze pamiętam.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JanuszSzymański">Później poprosiłbym prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. To nie jest tak, że prezes Urzędu jest reprezentantem rządu, ale jest urzędem centralnym, częścią administracji rządowej, której powierzone zostały określone zadania w zakresie sportu, kultury fizycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JolantaPallasFabjańska">Do nas w zasadzie było jedno pytanie, dotyczące czynnika ekonomicznego. Chciałabym, aby odpowiedział dyr. R. Worobiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#RyszardWorobiej">Ustawa o grach losowych i zakładach wzajemnych z 1992 r. w żaden sposób nie pozbawiła Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki środków, pochodzących z urządzania gier liczbowych, ponieważ decyzja o zlikwidowania funduszu celowego, jakim był Fundusz Rozwoju Sportu, zapadła w 1990 r. Była to decyzja Sejmu. ustawa o grach losowych w tym zakresie nic nie zmieniła w stosunku do ustawy z 1976 r.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#RyszardWorobiej">Te dwie szczególne ustawy nie regulowały w ogóle kwestii przeznaczania środków, pochodzących z podatków i innych źródeł, na określone cele.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#RyszardWorobiej">Jeżeło chodzi o tę część uzasadnienia, w której jest mowa o ekonomicznych aspektach, to sprawa dotyczy głównie kosztów utworzenia pionu nadzorującego gry liczbowe. Nie jest to koszt mały; potrzeba zatrudnić ludzi, którzy w dosyć szybkim tempie zdobędą doświadczenie. Tu jest aspekt dodatkowy, że uprawnienia do zatwierdzenia regulaminów, według tej nowelizacji, pozostaną w gestii ministra finansów, czyli faktycznie i tak nadzór będzie sprawowany przez ministra finansów (nadzór nad prawidłowością urządzania gier liczbowych). To jest aspekt ekonomiczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JanuszSzymański">Czy prezes E. Pietrasik pragnie zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#EugeniuszPietrasik">Stanowisko rządu przedstawiła pani minister. Ja postaram się tylko ściśle odpowiedzieć na zadane pytania.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#EugeniuszPietrasik">Pragnę poinformować, że Urząd od momentu, kiedy wspólnie objęliśmy kierownictwo tego urzędu, ma jeden generalny i podstawowy cel. Tym celem jest sport dzieci.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#EugeniuszPietrasik">Wielokrotnie z wypowiedzi prezesa Paszczyka wynikało: „Konstruujemy program i mówimy wyraźnie o sporcie dzieci”. Nawet nie mówimy o kulturze fizycznej, ale o sporcie dzieci. Z ministrem edukacji narodowej rozmawiamy o wychowaniu fizycznym i kulturze fizycznej.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#EugeniuszPietrasik">To, że w publikacjach prasowych, doniesieniach sportowych pierwsze miejsca zajmują mistrzostwa świata, igrzyska olimpijskie, nie mamy na to wpływu. Tak już będzie.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#EugeniuszPietrasik">Chcemy realizować sprawę sportu, dopasowanego w swoich rozmiarach, wymiarach, regułach gry w wieku 8–13 lat. Ten przedział przede wszystkim nas interesuje.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#EugeniuszPietrasik">Dalsza sprawa dotyczy młodzieży szkół średnich. Jest to kwestia pracy z młodzieżą już uzdolnioną sportowo, która świadomie podejmie się tego, aby wielkim wysiłkiem zostać kiedyś znakomitym sportowcem.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#EugeniuszPietrasik">Uważam, że praca z tą młodzieżą i z tymi dziećmi spowoduje dwa efekty: poprawę stanu zdrowia ogólnego, ale spowoduje przede wszystkim jedno, że w naszym społeczeństwie zacznie się nawyk uprawiania ruchu i sportu.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#EugeniuszPietrasik">Będziemy mogli przestać mówić o nieobowiązkowości zajęć na wyższych studiach, czy w starszym wieku. Będzie to przyzwyczajenie i nawyk od najmłodszych lat. Nie chcę tego rozwijać.</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#EugeniuszPietrasik">Przedstawimy naszej Komisji bardzo obszerny, a zarazem konkretny program, jak chcemy zrealizować tę sprawę.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#EugeniuszPietrasik">Odpowiedź dla posła: naszym celem jest to właśnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanuszSzymański">Otwieram dyskusję. Jest jeszcze jedno pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#KatarzynaPiekarska">Pytanie do wnioskodawców. Nie uzyskałam jasnej odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#KatarzynaPiekarska">Mam pytanie do ust. 2 w art. 41 projektu ustawy: kto w tym momencie będzie sprawował faktyczną kontrolę nad tymi środkami? Jak one zostaną zadysponowane przez Urząd Kultury Fizycznej i Turystyki, bo w tej chwili jest to wyjęte spod kontroli parlamentu i ministra finansów. Kto będzie sprawował faktyczną kontrolę nad tymi ogromnymi sumami? Na pewno nie jest to mała suma.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanuszSzymański">To było pytanie do przedstawicieli wnioskodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MarekWielgus">Odpowiadam przede wszystkim na końcówkę tego pytania. To jest jałmużna, bardzo mała kwota, jeśli chodzi o kulturę fizyczną i sport.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MarekWielgus">Dysponowałby tymi pieniędzmi prezes Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#MarekWielgus">My nie wkraczamy w gestię ministra finansów, to jest oczywiste. Nic nie chcemy tu nowelizować. Chcemy, aby tymi pieniędzmi dysponował Urząd, który jest jakby do tego powołany i ma pod opieką sport w Polsce, obiekty sportowe. W jego interesie jest, aby to było robione na wysokim poziomie.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanuszSzymański">Otwieram debatę.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#RyszardKalbarczyk">Chciałem nawiązać do wypowiedzi, mówiącej o sprawach ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#RyszardKalbarczyk">Nie wiem, może źle zrozumiałem, niech mnie pan poprawi. Pan stwierdził, że ustawa nie pozbawiła Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki środków, jakimiś innymi kanałami. To jest nieprawdą, bo jeżeliby nie pozbawiła, to dzisiaj na te tematy nie dyskutowalibyśmy i nie byłoby zmiany ustawy.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#RyszardKalbarczyk">Nie zgodzę się z pana wypowiedzią, jeżeli dobrze ją zrozumiałem. Może mi ją pan jeszcze wytłumaczy.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#RyszardKalbarczyk">Pani pytała: kto sprawowałby nadzór z ramienia parlamentu nad tymi środkami i stwierdziła pani, że są one duże. Przychyliłbym się do wypowiedzi przewodniczącego: to są jałmużny i małe środki.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#RyszardKalbarczyk">Pracujący w kulturze fizycznej, a przede wszystkim z dziećmi, młodzieżą, zdają sobie z tego doskonale sprawę.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#RyszardKalbarczyk">Myślę, że macierzysta Komisja sprawowałaby nadzór, tj. Komisja Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu. Tak sobie to wyobrażam.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#RyszardFaszyński">Stwierdzam, że wnioskodawcy podjęli próbę wprowadzenia do ustawy o grach losowych i zakładach losowych materii budżetowej. Podział wpływu z podatków, nie tylko z podatku od gier, ale z wszystkich podatków jest to materia, która powinna być dostrzegana w budżecie państwa, a nie w innych ustawach.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#RyszardFaszyński">Jeśli posłowie M. Wielgus i R. Kalbarczyk mówią, że 0,5 bln zł jest to taka malutka kwota, to nic prostszego, jak znaleźć w budżecie jakieś inne wydatki i przerzucić na kulturę fizyczną.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#RyszardFaszyński">Chcę zwrócić uwagę, że się tak łatwo zapisuje, że ten podatek wyłącza się z budżetu państwa. To nie jest tak, że ten podatek nie jest w ustawie budżetowej uwzględniony i że to tylko środki na kulturę fizyczną się znajdą, a na nic innego nie ubędzie. Tutaj nic o tym nie ma, której stronie w związku z tym Komisja planuje obciąć 0,5 bln zł. Gdyby wprowadzić to w ustawie budżetowej, byłby to spadek jakichś wydatków tylko o 0,5 bln zł.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#RyszardFaszyński">W związku z proponowaną zmianą do art. 4 mają miejsce następne uszczuplenia budżetowe, ponieważ dla realizacji tego punktu należy w dziale: administracja państwowa, w budżecie przerzucić kolejne środki na Urząd, przed którym stawia się te zadania.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#RyszardFaszyński">Gdybyśmy wprowadzili to w ustawie budżetowej, to nawet byłoby mniej potrzeba pieniędzy, żeby 0,5 bln zł dostała kultura fizyczna.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#RyszardFaszyński">Poseł M. Wielgus uzasadniając linię wnioskodawców, mówił o tym, że kiedyś nie było numerów tylko dyscypliny sportu. Oczywiście, że tak było. O ile dobrze pamiętam, to motyw był prosty. Hazard był przecież niesłuszny ideologicznie, kasyn nie mogło być. Takie pieniądze z hazardu państwu się przydają.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#RyszardFaszyński">Należy znaleźć dobry cel i wtedy nie dawać z budżetu, ale właśnie tą drogą i nazwać to zgrabnie. To był ten mechanizm, żeby dopuścić pobór pieniędzy z tej działalności, a jednocześnie nie przyznać się, że jest to de facto hazard.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#RyszardFaszyński">Z nostalgią stwierdzam, jak to kiedyś dużo pieniędzy szło z tych środków i stawiało sport „na nogi” i pytam się: skąd wobec tego sprawa, że nadal nie mamy po tych latach środków, z których nie został wybudowany, zacytuję wnioskodawców, choćby jeden stadion z prawdziwego zdarzenia. Mimo tego, że środki szły, nadal takiego stadionu nie ma, także ten element mnie jakoś nie przekonuje.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#RyszardFaszyński">Jeśli chodzi o art. 15, to może krótkie pytanie konkretne: jakie sytuacje współzawodnictw zagranicznych mają wnioskodawcy na myśli, dla których potrzebne jest uzyskanie zezwoleń na wykorzystywanie czyichś własności tylko do terenu kraju i czy wnioskodawcy są pewni, że takie postawienie rozwiązań ustawowych nie wywoła restrykcji w stosunku do Polski?Niedawno wprowadzaliśmy prawo autorskie, żeby nie narażać się na restrykcje. Czy tutaj nie zostanie to potraktowane jako naruszenie prawa organizatorów zagranicznych do pełnej kontroli nad tym, do czego wyniki tych współzawodnictw, które oni organizują, są wykorzystane? Nie ukrywam, że dla mnie sprawa art. 15 nie jest za bardzo istotna.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#RyszardFaszyński">Natomiast w oparciu o wydźwięk propozycji do art. art. 41 i 4, pozwalam sobie zgłosić wniosek o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanuszJurek">Myślę, że jeśli będziemy mówili dzisiaj o pewnych powiązaniach budżetowych tej ustawy, jak najbardziej umotywowanych, słusznych i mających swe głębokie uzasadnienie, to chciałbym zwrócić uwagę na te powiązania budżetowe, trochę w innym ujęciu.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JanuszJurek">Odejście od filozofii zabierania środków finansowych, nieważne z jakiego źródła finansowego te środki pochodzą, dla tak ważnej dziedziny życia społecznego, jaką jest niewątpliwie kultura fizyczna i sport, a w szczególności sport dla młodzieży, może powodować, że w niedługim czasie będziemy się zastanawiali: skąd mamy brać środki finansowe na leczenie różnego rodzaju dysfunkcji, na doprowadzenie do sytuacji, kiedy nasze przyszłe pokolenia powinny być wydajne produkcyjnie itd.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#JanuszJurek">Chciałem zwrócić uwagę na bardzo ważki element projektu ustawy. Nie wchodzę w szerokie uzasadnienie, co do słuszności w sensie formalnym, przedstawionym przez wiceministra, natomiast wchodzę w pewną filozofię, że powinny się znaleźć środki finansowe i być może, nie dokonując tak głębokich zmian i środki, które pochodzą z tak specyficznej gry losowej, jaką jest totalizator sportowy, powinny być kierowane nie na inne cele, ale na cel rozwoju kultury fizycznej.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#JanuszJurek">Mam pewność, że tego typu filozofia przyświecała wnioskodawcom.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#JanuszJurek">Nie rozumiem, dlaczego do 1992 r. ta gra liczbowa mogła funkcjonować z wyraźnym określeniem jej funkcji dotowania tej dziedziny naszego życia społecznego, a po 1992 r. nie może funkcjonować z takim wyraźnym określeniem celu.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#JanuszJurek">Dla mnie zupełnie nie zrozumiałym jest też, dlaczego „Totalizator Sportowy”, mógł jako jednostka państwowa funkcjonować z wyraźnym określeniem i przeznaczeniem środków, natomiast dzisiaj mówi się, zdaję sobie sprawę ze zmian, które zaszły, że ta jednostka państwowa nie będzie miała już racji bytu i musi przekształcić się w spółkę prawa handlowego.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#JanuszJurek">Czy pieniądze z tej jednostki państwowej, właśnie świadczone na cele ogólnospołeczne, są gorsze, aniżeli ze spółki prawa handlowego?</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#JanuszJurek">Jest rzeczywiście wiele pytań. M.in. poseł R. Kalbarczyk mówił o sprawie ekonomicznej. Te ekonomiczne przesłanki są dla mnie wyraziste i jasne. W budżecie brakuje pieniędzy na różne cele, a więc środki tańsze, pochodzące z tej specyficznej gry losowej, jaką jest „Totalizator Sportowy”, potrzebna są dla budżetu.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#JanuszJurek">Powiedzmy sobie szczerze: czy mamy inne możliwości? Czy nawet wtedy, tak jak inny poseł zgłosił wniosek, żeby ten projekt ustawy nie przeszedł? Czy mamy inne możliwości osiągnięcia środków finansowych dla kultury fizycznej na cele, o których wspomniał przedstawiciel Urzędu, na naszą młodzież po to, abyśmy nie zastanawiali się skąd brać pieniądze na inne budżetowe cele w przyszłości, bo jeżeli nie zadbamy o tę dziedzinę życia społecznego, to takie skutki może to spowodować.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#HelenaGóralska">Poseł M. Wielgus starał się bardzo dramatycznie przedstawiać sytuację sportu i kultury fizycznej. Tego typu wystąpienie mógłby wygłosić każdy przedstawiciel Komisji Edukacji, Nauki i Postępu Technicznego, czy Komisji Zdrowia i zgłosić propozycję, żeby dokładnie jakaś część dochodów budżetu państwa została przeznaczona na oświatę albo na służbę zdrowia.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#HelenaGóralska">Tak się złożyło, że jestem kibicem -amatorem i wiem, że w sporcie nie jest tak bardzo źle, jak przewodniczący starał się przedstawiać.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#HelenaGóralska">Ta próba, o której pan mówił, poszukiwanie środków pozabudżetowych, to nie są środki pozabudżetowe, to są dokładnie środki budżetowe, tj. podatek od gier, stanowiący dochód budżetu państwa. Zmniejszając ten podatek, robiąc z niego pieniądze „znaczone” zmniejszamy wydatki na inną dziedzinę.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#HelenaGóralska">Kilka dni temu na Komisji budżetowej toczył się zajadły spór. Było poszukiwanie właśnie 0,5 bln zł na, zdaniem większości posłów, słuszny i konieczny do przeprowadzenia spis rolny. To nie są wcale takie małe pieniądze.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#HelenaGóralska">Od początku 1990 r.wtedy, kiedy zlikwidowano kilkadziesiąt istniejących wówczas funduszy celowych, prowadzona jest bardzo słusznie, polityka budżetowa polegająca na jedności dochodów i wydatków, a więc nie na „kawałkowaniu” dochodów i nie robieniu z tego „znaczonych” pieniędzy. Jest propozycja, aby część dochodów stała się pieniędzmi „znaczonymi”, a co więcej już pani poseł to podkreślała, te pieniądze znalazłyby się poza wszelką kontrolą. Cóż oznaczałby zapis, że pozostawia się je do dysponowania prezesa Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. To nawet nie jest fundusz, są to pieniądze poza wszelką kontrolą.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#HelenaGóralska">Jeżeli istnieje w Polsce kilka funduszy, to mają one zgodnie z Prawem budżetowym obowiązek przedłożenia planu funduszu, jako części ustawy budżetowej. A tutaj następuje odłożenie bardzo dużej kwoty zaproponowanej na odrębną kupkę.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#HelenaGóralska">Uważam, że ta propozycja nowelizacji ustawy jest całkowitym nieporozumieniem i popieram wniosek o odrzucenie nowelizacji w całości, w pierwszym czytaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Poseł M. Wielgus ma rację mówiąc, że potrzeby polskiego sportu są ogromne i że 1 bln zł przeznaczony w projekcie budżetu jest na pewno kwotą zbyt małą w stosunku do potrzeb.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Również poseł M. Wielgus ma rację mówiąc, że stan zdrowotny dzieci i młodzieży, głównie młodzieży i dzieci wiejskich, jest bardzo zły. Sprawcą tego są m.in. zaniedbania w sporcie i kulturze fizycznej.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wydaje mi się, że nie czas w tej chwili nowelizować to, co postanowiono 1,5 roku temu i co, jeszcze na dobrą sprawę nie wiemy, jak zafunkcjonowało.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Pani wiceminister powiedziała o tym, że jest duża dysproporcja we wpływach i nie chcę tego powtarzać. To jest argument.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Przed miesiącem przyjęliśmy wiele ustaw, z tytułu których mają być większe wpływy do naszego budżetu. Zastanawiamy się, gdzie zdobyć dodatkowe środki, by pokryć ogromne potrzebny, w tym potrzeby polskiego sportu.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Byłabym za tym, aby utrzymać w mocy dotychczasową ustawę, natomiast wnioskuję, aby minister finansów przedłożył nam w niedługim czasie informacje o tym, jakie są skutki nie tylko prawne, ale i finansowe, wynikające z ustawy, która obowiązuje od 29 lipca 1992 r.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Wnioskuję zatem, o oddalenie tego projektu poselskiego. Być może sprawa będzie aktualna w końcówce roku, ale w tej chwili, kiedy przyjęliśmy wiele ustaw, których skutki są zapisane w budżecie, wydaje mi się, że burzenie tego jest niewskazane.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JanuszSzymański">Zbliżajmy się powoli do konkluzji. Prosiłbym o krótkie i zwięzłe konkluzywne wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JózefKaleta">Rozumiem te potrzeby, są one uzasadnione w pełni. Projekt ustawy nie najszczęśliwiej proponuje rozwiązanie problemów finansowych. Mianowicie w art. 41 ust. 1 mówi się, że podatek od gier stanowi dochód budżetu państwa. W ust. 2 mówi się, że te podatki mają być przeznaczone na cele sportowe.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JózefKaleta">Nie ma w ustawodawstwach współczesnych państw podatków celowych. Odeszło się już od podatków celowych, co najmniej kilkaset lat temu.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#JózefKaleta">Jeśli chcemy dochody z totalizatora przeznaczyć na sport, to konieczne byłoby przywrócenie funduszu celowego. Jeśli chcemy uniezależnić potrzeby sportu od koniunktury, od sytuacji finansowej państwa, fundusz celowy stworzyłby stałe źródło finansowania sportu. Taką możliwość można by rozważyć. Fundusze celowe istnieją, jest ich przynajmniej kilkanaście.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#JózefKaleta">Myślę, że nie powinniśmy odrzucać od razu tego projektu. Sytuacja jest bardzo złożona, trudna, wydatki na cele sportowe maleją w ostatnich latach. Dobrze byłoby powołać podkomisję, która zastanowiłoby się nad ratowaniem sportu i w jaki sposób zmienić ewentualnie propozycje zespołu posłów tak, aby udało się wspomóc upadający w Polsce sport.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#RyszardBugaj">Wszystkie argumenty zostały wypowiedziane. Nie sądzę, by ta ustawa mogła się obronić, myśląc jako tako racjonalnie. Mieliśmy w przeszłości dużo różnych szufladek w budżecie. To co zrobiliśmy w ostatnich latach, to zintegrowaliśmy budżet. O to chodzi, dlatego że tylko wtedy można dokonywać jednolitych porównywań różnych celów, na które chcemy wydać pieniądze państwowe. Od czasu do czasu pojawiają się inicjatywy, by z powrotem z budżetu coś „wyrwać na boczną ścieżkę”.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#RyszardBugaj">Rozumiem szlachetne intencje tej inicjatywy oraz patrzenie posłów z Komisji Młodzieży Kultury Fizycznej i Sportu przez pryzmat problemów finansowych tego działu. Droga tędy nie może prowadzić, bo jest to wchodzenie na drogę o złym precedensie.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#RyszardBugaj">Jeżeli argumentujecie, że główny problem, gdy chodzi o wydatki na sport, stanowi kwestia dzieci i młodzieży, to w takim razie powinniśmy myśleć przede wszystkim o wydatkach na edukację. Tam ta potrzeba jest najbardziej dominująca. Nie odpowiedzieliśmy na zarzuty, które wyłączają tę kwotę spod jakiejkolwiek kontroli. Wydaje mi się, że nawet w świetle zasad Prawa budżetowego i w świetle zasad konstytucyjnych taka zasada jest niedopuszczalna.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#RyszardBugaj">Proszę zwrócić uwagę, ile mówimy w budżecie na rezerwę Rady Ministrów - kwotę dużo mniejszą niż to, co jest tutaj do swobodnej dyspozycji jednego z urzędników.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#RyszardBugaj">Chciałbym podtrzymać wniosek o odrzucenie ustawy. Podkreślam, rozumiejąc w pełni szlachetne intencje, które za tym stoją - jest to zła droga.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#TadeuszTomaszewski">Nakłady na kulturę fizyczną i sport zgodnie z zapisem wynoszą 1 bln zł „z hakiem”. W ramach tych nakładów 410 mld pochłaniają akademie wychowania fizycznego. Wtedy środków pozostaje zdecydowanie mniej.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#TadeuszTomaszewski">Środki finansowe, o których mowa w projekcie ustawy, ewentualnie, które by wynikały z tego projektu ustawy, dla sfery kultury fizycznej masowej stanowiłyby znaczący zastrzyk. Nie zgadzam się z szefem mojej Komisji, że są one mniej ważne. Byłyby bardzo ważne, zwłaszcza z punktu widzenia możliwości realizacji polityki, którą w tej chwili nowe kierownictwo urzędu chce realizować. Jest szansa, są odpowiedni ludzie.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#TadeuszTomaszewski">Czy dzisiejsze wątpliwości, o których mówili posłowie, zwłaszcza Komisji budżetowej, trzeba wziąć pod uwagę? Sądzę, że tak.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#TadeuszTomaszewski">Przychylam się do wniosku posła J. Kalety, aby nie wyrzucać tej inicjatywy, aby pomyśleć o możliwości jej wspomożenia w inny sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanuszSzymański">Spróbujmy zbliżać się do konkluzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WitMajewski">Nie chciałbym uzasadniać swoich konkluzji, ale byłbym za tym, aby jednak pilnować pewnej specjalizacji, która w tym zakresie jest przez ustawę wprowadzana, tzn. że nadzór nad grami i zakładami jest koncentrowany w jednym organie. Ułatwia to czystość reguł prowadzenia tego typu działalności.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#WitMajewski">Zgadzając się z potrzebami szukania środków na sport poza budżetem proponuję, żeby Komisja Młodzieży, Kultury Fizycznej i Sportu spróbowała znaleźć środki pozabudżetowe. Środki, o których mówimy pochodzą z budżetu. Kto czerpie dochody ze Stadionu X-lecia? Czy środki z tego typu obiektów sportowych idą na sport? Czy należy szukać nowoczesnych form sponsoringu?</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#WitMajewski">Możemy się wspólnie zastanawiać, jak pomnożyć środki na sport. Zgdzam się, że ta ustawa bez drugiej ustawy o funduszu celowym byłaby prawnie niedoskonała, wręcz stwarzałaby pole do działań prawnie nagannych. W tym kształcie rzeczy można ten wniosek jedynie odrzucić. Za tym będę głosował.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WiesławCiesielski">Art. 34 pkt 1 Regulaminu Sejmu stanowi, że pierwsze czytanie przeprowadza się na posiedzeniu Komisji z wyjątkiem projektów ustaw pociągających za sobą istotne skutki finansowe dla budżetu państwa. Mamy do czynienia z projektem ustawy pociągającej za sobą istotne skutki finansowe dla budżetu państwa - fakt ten nie uzasadnia celowości rozważania tego na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#WiesławCiesielski">Po drugie, uzasadnienie, co kwestionowane jest w doręczonej dzisiaj ekspertyzie, jest niepełne i niewystarczające oraz nie wyczerpie art. 31 pkt 2. Są to wady przedłożonego projektu. Cel, który przyświeca temu projektowi jest szczytny, zasługuje na poparcie, bowiem stan zdrowia i sprawności fizycznej społeczeństwa jest rzeczywiście przerażający. Chciałbym polemizować z poseł H. Góralską, że to nie „poseł Wielgus powiedział”, tylko tak jest naprawdę. Poseł M. Wielgus jedynie przytoczył fakty.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#WiesławCiesielski">Jednocześnie w obszarze kultury fizycznej i sportu występują takie kwoty, takie środki pieniężne, od których „głowa boli”.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#WiesławCiesielski">Sport polski przeżywa głęboki kryzys i w warunkach tego kryzysu kierujemy kilkudziesięciosobową ekipę na Olimpiadę Zimową do Lillehammer, kiedy szansę na zajęcie przyzwoitego miejsca ma para sportowa w łyżwiarstwie figurowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanuszSzymański">Jest jeszcze łyżwiarz szybki.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WiesławCiesielski">Jeśli mu się uda.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#WiesławCiesielski">Od 1986 r. coś się już w świecie zmieniło i pytanie czy dla nas zaszczyt uczestniczenia w olimpiadzie, tak liczny, jest rzeczą dzisiaj w Polsce uzasadnioną? Przy tak przerażającym stanie zdrowia polskiego społeczeństwa? Przy tak niskim poziomie kultury fizycznej w ogóle?</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#WiesławCiesielski">Jestem za wszelkimi działaniami, które będą podnosić poziom kultury fizycznej w naszym kraju, poprawić sprawność fizyczną społeczeństwa, poprawiać zły stan zdrowia. Czy przedstawiono nam plan, program takich działań? Przy całym szacunku dla prezesa Pietrasika, którego działania z dawnych lat pamiętam, jego zapewnienia, że środki mają iść na kulturę fizyczną i sport dzieci dla mnie są niewystarczające. Uzasadnienie przedłożenia powinno zawierać odpowiedź na pytanie o cel. Przekonywujący byłby tu realny konkretny program, na który te środki byłyby skierowane. Na razie o nim tylko słyszymy. Jest to za mało, aby podejmować odpowiedzialną decyzję opiewającą na sumę 1 bln zł lub kilkuset mld zł. Nie uważam za słuszne pogrzebanie tej sprawy i odrzucenie projektu. Uważam, że jest potrzeba znalezienia środków na ten cel. Jeśli mielibyśmy ich szukać w przedłożonym projekcie, to generalny problem, jaki się tu rysuje do rozwiązania, byłby problemem powiązania rozbieżnych interesów i stanowisk Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki oraz Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#WiesławCiesielski">Jeżeli istnieje jakakolwiek szansa, aby wnioskodawcy, deklarujący również swoją pomoc byli w stanie to zrobić, proponuję abyśmy projektu nie odrzucali, podjęli taki trud i wrócili do sprawy po wykonaniu tego trudu. Jeśli natomiast okaże się, że jednak musimy odrzucić projekt ustawy, ponieważ wadliwości prawne są tutaj istotne i nie do pokonania, to opowiadam się, aby w konkluzji naszego dzisiejszego posiedzenia iść torem, który przedstawił prof. J. Kaleta, a więc szukać innego rozwiązania, innego znalezienia środków na ten szczytny cel, ale z zastrzeżeniem - na ten szczytny cel, a nie na wszystkie rzeczy, które nas w polskim sporcie denerwują, które są naganne, które są wyrazem patologii sportu.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JanuszSzymański">Chciałbym powiedzieć o jednej rzeczy. To nie jest tak, że miałem paraliżujące działanie na posła W. Ciesielskiego. Na wspólnym posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów oraz Komisji Ustawodawczej był bardziej poważny, jeżeli chodzi o skutki prawne, projekt ustawy o realizacji przedpłat na samochody i tam Komisje nie podzieliły poglądu, że powinno pierwsze czytanie odbywać się na posiedzeniu w Sejmie. Myślę, że ten precedens otwierał problem interpretacji, co to są istotne skutki dla budżetu, kontynuujmy ten precedens.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JanuszSzymański">Przystępujemy do rozstrzygnięcia. Ktoś jeszcze chce zabrać głos w debacie? Wnioski są przecież jasne.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarianMichalski">Trudno byłoby mi nie zabrać głosu po wysłuchaniu opinii. Jestem specjalistą w tej dziedzinie od 35 lat. Znam problem bardzo dokładnie. Nie ma czasu, abyśmy robili tutaj wywody merytoryczne. Jedna jest prawda. Taka jest kultura fizyczna w państwie, jaka jest świadomość społeczna i tych, którzy kierują tym społeczeństwem.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#MarianMichalski">Jeżeli będziemy patrzeć tylko na mizerny budżet, który niczego nie rozwiązuje (w terenie przypada zaledwie 8,5 tys. zł na osobę fizyczną; proszę sobie przeliczyć, tyle pieniędzy przypada w Jeleniej Górze na obywatela z budżetu państwa), to tym bochenkiem chleba nie pożywimy kultury fizycznej.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#MarianMichalski">Jestem za tym, ażeby wniosek zmodernizować a nie oddalać. Chcąc osiągnąć poziom z 1990 r., jeżeli chodzi o dotacje budżetowe na kulturę fizyczną, będziemy musieli czekać 10 lat. Wskaźnik wynosił wtedy 0,51, w tej chwili niecałe 0,11. Musimy pomóc tej sferze. Na to czekają środowiska, na to czeka społeczeństwo, na to czeka młodzież. Jeżeli nie damy tej szansy, damy szansę pójścia na ulicę, szansę na najrozmaitsze dewiacje wychowawcze i zdrowotne.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JanuszSzymański">W trakcie dyskusji zostały zgłoszone dwa wnioski, a trzeci nie do końca zrozumiałem. Pojawił się wniosek o odrzucenie projektu ustawy w całości, poparty przez jeszcze kilku posłów, zgłoszony przez posłów: Faszyńskiego i H. Góralską. Kolejnym naturalnym wnioskiem było przekazanie projektu do dalszych prac podkomisji. Pojawił się też trzeci wniosek, nie do końca sprecyzowany, przez posła J. Kaletę i później przez posła W. Ciesielskiego, teraz przez posła Michalskiego, o przepracowanie projektu.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#JanuszSzymański">W pierwszej kolejności będziemy głosować wniosek o odrzucenie projektu ustawy, ponieważ jest to najdalej idący wniosek i rozstrzyga o losie innych wniosków.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#JanuszSzymański">Za odrzuceniem projektu ustawy w całości w pierwszym czytaniu było 9 posłów, przeciw głosowało 19, 3 wstrzymało się od głosu. Wniosek nie uzyskał większości.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#JanuszSzymański">Był wniosek o przepracowanie projektu ustawy. Czy dobrze zrozumiałem głos posła W. Ciesielskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#WiesławCiesielski">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JanuszSzymański">Mamy do czynienia z art. 39 ust. 4 Regulaminu Sejmu, który daje możliwość Prezydium Sejmu (na wniosek Komisji) zwrócenia się do wnioskodawcy o przepracowanie projektu z rozważeniem zmian postulowanych przez Komisje oraz przedstawienie skutków, zwłaszcza finansowych tych zmian. Wniesiony projekt Prezydium Sejmu kieruje wprost do Komisji. Komisja musiałaby wskazać zakres przepracowania, np. przepracowanie pod kątem zharmonizowanie projektu z obowiązującym systemem prawnym.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#JanuszSzymański">Wszystkie sygnalizacje, które pani minister przedstawiła w sposób druzgocący dla wnioskodawcy, mają pełną słuszność.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#JanuszSzymański">Ten wniosek jest dalej idący niż wniosek o powołanie podkomisji. Poddamy go w pierwszej kolejności pod głosowanie. Chyba, że ktoś ma inne wnioski proceduralne. Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#JanuszSzymański">Za wnioskiem o przepracowanie projektu ustawy i zharmonizowanie go z obowiązującym prawem (zwrócenie wnioskodawcy celem przepracowania) było 10 posłów, przeciw głosowało 10 posłów, 5 wstrzymało się od głosu. Wniosek nie uzyskał wymaganej większości.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#JanuszSzymański">Pozostaje trzecia możliwość. W tej fazie nie będziemy jej głosowali żeby trzeci wniosek nie został odrzucony. Przekazujemy projekt do podkomisji, chyba że są inne wnioski. Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#JanuszSzymański">Musimy powołać podkomisję. Proponuję następujące rozwiązania: aby po dwóch przedstawicieli z każdej Komisji zaproponować do składu podkomisji.</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#JanuszSzymański">Mam pytanie do posła W. Majewskiego, czy zgadza się jako przedstawiciel Komisji Ustawodawczej wejść do składu podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WitMajewski">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JanuszSzymański">Zaprosiłbym także posła Szczepaniaka z Komisji Ustawodawczej.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#JanuszSzymański">Czy poseł M. Wielgus mógłby wskazać 2 osoby?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MarekWielgus">Posłowie: Michalski i Jurek.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JanuszSzymański">Może poseł J. Kaleta zaproponuje przedstawicieli Komisji budżetowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JózefKaleta">Poseł W. Ciesielski.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JanuszSzymański">Myślę, że zgodzi się pan poseł J. Kaleta, który przez skromność nie wyraża swojego zainteresowania.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#JanuszSzymański">Czy jest zgoda na powyższy skład? Nie słyszę sprzeciwu, Komisje zaakceptowały skład podkomisji.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#JanuszSzymański">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>