text_structure.xml 222 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WiesławaZiółkowska">Informuję, że Prezydium Sejmu przesunęło nam termin zakończenia prac nad projektem ustawy, zgodnie z naszą sugestią, na 8 grudnia i sądzę, że do tego czasu zakończymy nasze prace.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ponieważ nie było głosowania nad ust. 4 w art. 26, proszę bardzo pana ministra jeszcze raz o jego przedstawienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WaldemarManugiewicz">Na wczorajszym posiedzeniu odbyła się w tej sprawie ożywiona dyskusja, ale jeszcze raz przedstawię, na czym polega zmiana zaproponowana w ust. 4. Dotyczy ona kwoty, jaką można odliczyć z podstawy opodatkowania w związku z poniesionymi wydatkami na remont mieszkania. Dzisiaj maksymalna kwota, jaką można odliczyć od podstawy opodatkowania na ten cel, jest parametrycznie powiązana z kwotą wydatków inwestycyjnych na wniesienie wkładu budowlanego do spółdzielni mieszkaniowej lub kosztami związanymi z przebudową, rozbudową lub nadbudową mieszkania albo też wybudowaniem budynku mieszkalnego we własnym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WaldemarManugiewicz">Obecnie kwota limitów na remonty stanowi 20% tej kwoty, czyli przekładając to na liczby, jest to 74,4 mln zł. To jest maksymalna kwota, jaką można odliczyć, natomiast minimalna kwota, od której można dokonywać odliczenia, wynosi 7,420 mln zł. Czyli jeżeli w 1993 r. wydatki na cele remontowe byłyby wyższe od kwoty 7,420 mln zł, to mam prawo do odliczenia w granicach od 7,420 mln zł do 74,4 mln zł. To jest to kwota, która obowiązuje w okresie funkcjonowania tej ustawy. Ponieważ ta kwota jest uzależniona od kwoty wydatków na cele mieszkaniowe, a ta kwota jest z kolei powiązana z oceną metra kwadratowego mieszkania, które jest podstawą waloryzacji wkładów członkowskich na książeczkach mieszkaniowych, więc jeżeli kwota metra kwadratowego rośnie, to oczywiście indeksowane są wszystkie kwoty powiązane z nią parametrycznie. Gdyby cena metra kwadratowego nie ulegała zmianie, to kwota na remonty byłaby zamrożona. Gdyby nie było żadnej waloryzacji w następnych latach, to też 74 mln zł dotyczyłoby całego okresu funkcjonowania ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WaldemarManugiewicz">Jeżeli dzisiaj ktoś skorzystałby w pełni z tej kwoty i byłaby ona zamrożona w latach następnych, to wszystkie ewentualne wydatki na remonty, poniesione w latach następnych, nie byłyby odliczane od podstawy opodatkowania. W związku z tym proponuję przejść na kwotę roczną, tzn. ustalać limit wydatków na remonty w skali roku, i ta kwota byłaby powiązana z granicą pierwszego szczebla skali podatkowej, czyli w 1994 r. - z kwotą 90,8 mln zł. Proponujemy górną granicę 15% tej kwoty, czyli przekładając to na liczby, jest to 13,620 mln zł. To jest maksymalna kwota, jaką można by odliczyć w 1994 r., gdyby taka zmiana w ustawie została dokonana. Oczywiście, co roku ten limit byłby ustalany od nowa i tak samo powiązany z kwotą graniczną pierwszego przedziału skali podatkowej. Ponieważ ta skala będzie waloryzowana, kwota tego limitu będzie również odpowiednio sukcesywnie waloryzowana. Dolna granica w przedłożeniu rządowym została zaproponowana na 5% , ale po wczorajszej dyskusji proponujemy obniżyć ją do 2%. Oznaczałoby to praktycznie, że wszystkie wydatki na remonty przekraczające 2 mln zł już mogłyby być odliczone od podstawy opodatkowania.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WaldemarManugiewicz">I druga bardzo ważna sprawa na cele remontowe, powinny być udokumentowane rachunkami uproszczonymi bądź też fakturami VAT. Wczoraj wyjaśniałem, w jakim przypadku może się pojawić faktura VAT. Oznaczałoby to, że wszyscy podatnicy, którzy nie są podatnikami podatku od towarów i usług, nie mogliby świadczyć tego rodzaju usług remontowych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WaldemarManugiewicz">Był natomiast problem z kartą podatkową. Mówiono, że dyskryminujemy tych, którzy się nią posługują, tzn. rzemieślników, którzy są opodatkowani w formie ryczałtu, czyli w formie karty podatkowej. Karta podatkowa, jak wiadomo, nie jest obligatoryjna. Jest to wybór podatnika: albo jest opodatkowany według zasad karty podatkowej, albo przechodzi na zasady ogólne i ma prawo dokonać wówczas kolejnego wyboru: jeśli decyduje się być podatnikiem VAT, wówczas może również wystawiać rachunki uproszczone, które stanowią według nas jedyny dokument wiarygodny.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#WaldemarManugiewicz">Wystąpiono z taką propozycją dlatego, ponieważ rozszerzył się handel rachunkami. Za określoną kwotę można kupić rachunek od firmy - nie mówię, że konkretnie od podatnika posiadającego kartę podatkową. Jest to zazwyczaj dokument wiarygodny: ma podpis, numer. Nie chcemy jednak tworzyć sytuacji nienormalnych. Jeżeli ograniczymy to wyłącznie do rachunków VAT, mamy wówczas wszystkich płatników tego podatku od towarów i usług zarejestrowanych. Każdy podatnik ma nadany z urzędu numer identyfikacji podatkowej. I po tym numerze można od razu stwierdzić, czy taka firma jest zarejestrowana, czy prowadzi działalność i czy płaci podatek. Jeżeli takiej firmy nie ma, to wiadomo, że rachunek, który przedstawia podatnik jako dokument potwierdzający wydatki, jest fałszywy. Była też zgłoszona propozycja, aby zrezygnować z limitu rocznego, a przyjąć zasadę, że ten limit jest ustalany na 3 lata i podatnik ma prawo wyboru, czy wykorzysta całą kwotę w pierwszym, drugim, czy w trzecim roku. Uzasadniamy naszą propozycję w ten sposób, że ulga podatkowa jest adresowana do przeciętnego podatnika, którego dochody nie są zawrotne w skali miesiąca i w skali roku. Jeżeli przyjmiemy, że oscyluje to wokół przeciętnego wynagrodzenia, byłoby to w granicach 5 mln zł dochodu miesięcznie, czyli w skali roku byłoby to 60 mln zł. Przeciętny podatnik nie jest w stanie odliczyć od swoich dochodów kwot wyższych niż w granicach 13 mln zł, bo nikt nie wyremontuje sobie mieszkania za 60 mln zł, mając roczny dochód w tej samej kwocie. Chyba że dokonuje tych wydatków i finansuje remont z dochodów nie opodatkowanych, które uzyskał w sposób nielegalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MaciejManicki">Nie chcę powtarzać dyskusji, jaka nad tym punktem toczyła się wczoraj, chciałbym jednak przypomnieć, że zgłaszane były różne wnioski, np. takie, aby dać te możliwości odpisów na okres 3-letni, ewentualnie z odpowiednią degresją. Gdy się zastanowiliśmy, doszliśmy do wniosku, że ta degresja byłaby w sumie dla podatnika krzywdząca, bo jest taka możliwość: podatnik rozpocznie poważniejszą inwestycję remontową na przełomie roku, więc najpierw kupi materiały, skorzysta z ulgi, a w następnym roku dokończy inwestycje i zsumuje tę ulgę. W ramach dyskusji już po posiedzeniu Komisji doszliśmy do porozumienia w sprawie obniżenia o 5% dolnego limitu wydatków kwoty stanowiącej górną granicę pierwszego przedziału. Wnoszę o to, aby przyjąć propozycję rządową z tą korektą na 2% , jeżeli chodzi o dolny limit.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JerzyEysymontt">Mimo przedstawionych argumentów, podtrzymuję swój wniosek, który zgłosiłem wczoraj o uchylenie tego ograniczenia, czyli zawężenia tylko do płatników podatku VAT. Nie wiem, czy to zostało już przegłosowane, ale jeżeli zostało, to sygnalizuję, że wniosę to na piśmie jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że pan poseł J. Eysymontt podtrzymuje swój wniosek, który zgłaszał wczoraj i który nie został przyjęty, w związku z czym pan poseł informuje, że składa wniosek mniejszości i rejestrujemy ten wniosek. Pan minister chciał nas jeszcze o czymś poinformować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WaldemarManugiewicz">Wczoraj został jeszcze zgłoszony wniosek i strona rządowa wyraziła na to zgodę, aby zasada udokumentowania wydatków rachunkami uproszczonymi albo fakturami VAT dotyczyła również wydatków inwestycyjnych związanych z rozbudową, budową domu jednorodzinnego, nadbudową. Są to o wiele większe kwoty. Wniosek ten został zgłoszony na piśmie z odpowiednimi sformułowaniami i przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WaldemarManugiewicz">Został również wczoraj przegłosowany wniosek o skreślenie w art. 26 ust. 1 pkt 7a. Ten przepis dotyczy możliwości odliczenia od dochodów wydatków na opłacenie czesnego w szkołach niepublicznych o statusie szkół publicznych. Zgłoszony został tu wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszSyryjczyk">W sprawie tego limitu 15% proponuję, żeby w ust. 4 przyjąć takie sformułowanie dodatkowe, że: „jeżeli w roku bezpośrednio poprzedzającym rok podatkowy podatnik nie korzystał z odliczenia, kwota odliczeń nie może przekraczać 30% . Jeżeli w dwóch kolejnych latach bezpośrednio poprzedzających rok podatkowy podatnik nie korzystał z odliczenia, kwota odliczeń nie może przekraczać 45% tej kwoty”. Czyli w tym przypadku sytuacja jest taka, że wartość realna możliwych odliczeń jest constans, bo waloryzuje się progi i waloryzuje się ceny, w związku z tym wartość odliczenia jest constans - 15% rocznie. Jeżeli przyjmiemy założenie, że jest to kwota np. 13 mln zł, to jednak powstaje sytuacja, że realny remont mieszkania, który przeprowadza się co kilka lat, jest niemożliwy do sfinansowania, chyba że będzie się uprawiało jakąś fikcję rozkładania rachunków.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Ideologia tej ustawy jest taka, że odliczenia dotyczą pewnego rodzaju inwestycji, ale głównie jako kategorii inwestycji nieprodukcyjnych, tzn. inwestycji o charakterze intelektualnym, jak edukacja, kształcenie oraz takich jak remonty i budownictwo. Celem tego nie jest w moim przekonaniu tylko pomoc osobom ubogim, jeżeli chodzi o ten odpis, ale także stymulowanie podtrzymywania wartości substancji mieszkaniowej. W związku z tym dotyczyć to powinno remontów trochę większych niż np. wymiana wanny, ponieważ samo tylko odmalowanie mieszkania tyle właśnie kosztuje.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Argument, że osoby ubogie i tak nie będzie stać na takie odliczenie, ma swój odpowiedni wymiar, ale z drugiej strony jest faktem, że często osoby niezamożne zajmują duże mieszkania w starym budownictwie i tam remonty są dość kosztowne, a konieczne do przeprowadzenia, bo jest to substancja stara, często secesyjna, w złym stanie. Taki przepis umożliwiłby współdziałanie lokatora z właścicielem budynku w kierunku zachęcenia go do remontu. W moim przekonaniu jest to zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławStec">Rozumiem, że w ust. 4 będziemy głosować przyjęcie tylko pierwszego zdania, bo drugie zdanie zostało już przegłosowane. Rozumiem, że tu zgłaszany jest wniosek mniejszości. Jeżeli chodzi o pierwsze zdanie, to chciałem poprzeć wniosek pana posła M. Manickiego w sprawie przyjęcia propozycji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MaciejManicki">Nie może być na razie mowy o wniosku mniejszości, ponieważ wniosek pana posła T. Syryjczyka powinie być głosowany i dopiero po ewentualnym jego odrzuceniu byłby wnioskiem mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MaciejManicki">Aby wniosek pana posła T. Syryjczyka był kompletny, musi również zawierać postulat wykreślenia w pierwszym zdaniu wyrazu „każdym”, bo nie może być „w każdym roku podatkowym 15%”, tylko „w roku podatkowym 15%”. Jeżeli pan wprowadza wyraz „w następnych”, to nie może być wyrazu „w każdym”, bo to byłoby wzajemnie sprzeczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jakie są argumenty przeciwko propozycji pana posła T. Syryjczyka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WaldemarManugiewicz">Muszę wrócić do argumentów, które były przez nas wczoraj przedstawione, wychodząc od samej genezy pojawienia się tego zapisu. Ta ulga, która została wprowadzona w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych i na zasadzie lustrzanego odbicia w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych (tutaj w trochę innym zakresie: nie remontów, ale wydatków inwestycyjnych), dotyczyła bardzo prostej zasady, że w związku z wprowadzeniem nowego podatku, w tym podatku będą zawarte ulgi wspomagające również budownictwo mieszkaniowe w sensie złagodzenia warunków finansowych, jeżeli chodzi o utrzymanie substancji mieszkaniowej. Zamysłem wtedy nie było to, aby ta ulga dała możliwość zrekompensowania w 100% wszystkich wydatków, aby ta ulga dała możliwość zrekompensowania w 100% wszystkich wydatków, jakie będą poniesione w związku z koniecznością utrzymania we właściwym stanie zasobów mieszkaniowych. Ta ulga miała na celu częściową partycypację budżetu w tych wydatkach. I taka jaka jest możliwość finansowa tego budżetu, takie mogą być proponowane ulgi. Wydaje mi się, że ta ulga, o której dzisiaj mówimy, tj. w granicach 13 mln zł, która co roku będzie podwyższana z uwagi na waloryzację skali podatkowej jest adresowana do przeciętnego podatnika, który nie ma praktycznie możliwości wydatkowania całej kwoty na ten cel, a tym bardziej nie będzie mógł wykorzystać tej zakumulowanej ulgi w okresie 2 czy 3 lat. Przyjęcie propozycji pana posła T. Syryjczyka oznaczałoby, że w 1994 r. praktycznie nikt nie mógłby skorzystać z ulgi na remont. Na marginesie chcę zauważyć, że skala podatkowa jest waloryzowana nie w oparciu o wzrost cen, tylko w oparciu o wzrost przeciętnej płacy w trzech kwartałach. To jest nieco inny algorytm niż ceny. Tu padł taki argument, że ceny rosną, a ta kwota rośnie w tym samym tempie. Ona może rosnąć w innym tempie: szybciej albo wolniej. Jeżeli chodzi o 1993 r., to jest akurat wyższy wzrost płac niż wzrost cen.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wnioskuję z dotychczasowej wypowiedzi pana ministra, że żadnych argumentów istotnych dla kumulowania tej ulgi w trzech latach nie ma. Jeżeli ktoś nie korzysta z tej ulgi w 1994 r., to ma wtedy w 1995 r. 30% ulgi, a jeżeli nie korzysta ani w 1994 r., ani w 1995 r., to w 1996 r. ma 45% ulgi, czyli praktycznie rzecz biorąc obciążenie dla budżetu jest prawie takie samo.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ekspert, prof. Izabela Bolkowiak:.Wypowiadałam się wczoraj w tej sprawie i czuję się zobowiązana, aby powiedzieć teraz, że propozycja obniżenia dolnej kwoty wypłat tej ulgi zmienia nieco sytuację. Wydaje mi się, że w normalnych warunkach jest tak, iż ulga remontowa powinna wynikać nie z kryteriów socjalnych, a z kryteriów związanych z utrzymaniem zasobów mieszkaniowych. Obecnie jednak nie mamy normalnych warunków, szczególnie ze względu na kryzys systemu finansów publicznych i taką sytuację budżetu, jaką mamy. W związku z tym przejściowo, podobnie jak przejściowo traktuję coroczny wzrost opodatkowania, można przyjąć inne, np. socjalne kryteria przyznawania ulg. Z tego punktu widzenia istotne jest obniżenie dolnej kwoty, bo ono prowadzi do tego, że człowiek, który ma bardzo mało pieniędzy, może kupić farbę i sam pomalować mieszkanie, a już sam fakt, że kupił farbę i wszystko, co jest mu do tego remontu potrzebne, daje mu podstawę ulgi, która dla niego będzie na pewno bardzo znaczna. W związku z tym bardziej przekonuje zastosowanie kryterium socjalnego, że nie jest to skierowane do zamożnego, że zamożni duże remonty mogą robić bez ulgi czy pełnej ulgi; nigdy zresztą budżet nie miał obowiązków w pełni pokrywać kosztów remontu. Ta zmiana bardziej przekonuje, gdyż stosowane jest bardziej konsekwentnie określone kryterium w okresie przejściowym. I dlatego sądzę, że przejściowo można takie rozwiązanie przyjąć. Postulowałabym opracowanie jakiegoś programu stabilizacji i obniżania podatków. Otóż ta sprawa ulg remontowych, a szerzej - także mieszkaniowych nadaje się doskonale do umieszczenia w takim programie stabilizacji i obniżania podatków już w innym kontekście i według innych kryteriów niż socjalne, zastosowane dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Mnie nie przekonuje argument budżetowy, bo w wyniku wprowadzenia tej zasady w 1994 r. wielkość tych ulg będzie mniejsza, gdyż część osób zdecyduje się na ich odroczenie, a gdy się zdecyduje, nastąpi spadek stosowania odliczeń. W wyniku tego w 1994 r., a także w 1995 r. część osób będzie odraczała tę możliwość uzyskania ulg, natomiast globalna kwota zostanie w moim przekonaniu realnie bez zmian. Te różnice między wzrostem płac a wzrostem cen są i będą jeszcze co najmniej przez dziesięciolecie marginalne w Polsce. Skale rosną według wskaźnika inflacji, czyli cen.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pan poseł T. Syryjczyk popełnia drugi raz tę samą pomyłkę, chyba niechcący. Skala opodatkowania rośnie według wskaźnika wzrostu płac, a nie wzrostu cen.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Argument relacji cen i płac jest o tyle słaby, że mamy inflację dwucyfrową i będziemy ją jeszcze mieli jakiś czas. To, że płace rosną o 1–2% szybciej niż ceny czy odwrotnie, to dla sprawy ma znikome znaczenie. To będzie miało znaczenie, gdy inflacja będzie wynosiła 3–4% i płace będą rosły o 6% , a ceny o 3% lub odwrotnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MałgorzataHińcza">Chciałabym zwrócić uwagę, że ta stymulowana ulga może również odnosić się do najuboższych rodzin, a to z racji tego, że mogą pokrywać wydatki na remonty z kredytów bankowych czy z pożyczek zakładowego funduszu mieszkaniowego, jako że Ministerstwo Finansów zaproponowało zmianę, aby odliczenia mogły być dokonywane bez względu na sposób finansowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jedna uwaga do wypowiedzi pana posła T. Syryjczyka. Wczoraj używał pan dokładnie takiego argumentu cenowego, że kwota zaproponowana, tj. 13 mln zł, jest za niska z uwagi na wysoki wzrost cen materiałów budowlanych i usług. W związku z tym chcę zauważyć, że kwota ta powiązana jest nie z indeksem cen, ale ze wskaźnikiem płac i to są dwie różne sytuacje.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WaldemarManugiewicz">I jeszcze uwaga techniczna. Gdybyśmy zdecydowali się na 3-letni okres ustalania wysokości wydatków na remonty, to ponownie podnoszę tę sprawę, o której mówiłem: a jeżeli pojawi się podatnik, który w 1993 r. nie był podatnikiem podatku dochodowego, a stał się tym podatnikiem w 1994 r. 1995 r., 1996 r., to przecież musi te okresy 3-letnie dublować. Dlaczego ktoś za karę, że będzie płacił po raz pierwszy podatek dochodowy w 1995 r., miałby możliwość wykorzystania tylko w 15% , a nie do pełnej kwoty ulg remontowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RyszardFaszyński">Argument pana ministra zupełnie mnie nie przekonuje, bo modyfikacja zgłoszona przez posła T. Syryjczyka nie jest wprowadzeniem ekstra dyskryminacji, tylko co najwyżej przyznania dodatkowej możliwości. Mówienie więc o tym, dlaczego ktoś ma być dyskryminowany, jest niesłuszne. Są np. rodziny, w których część osób nie pracuje i nie płaci podatku dochodowego, to za nich też należałoby odliczać. Czy i to miałby być argument, że kogoś to może nie objąć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MaciejManicki">Proponuję zamknąć dyskusję i przystąpić do głosowania. Zostały zgłoszone w tej sprawie dwa wnioski: mój i pana posła T. Syryjczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jeszcze sobie wyjaśnijmy. Argumentem na to, aby jakiś procent zostawić na dole, jest to, aby nie było za dużo tych drobnych rachunków. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WaldemarManugiewicz">Oczywiście. Tak, jak to jest dzisiaj, jest pewna minimalna kwota, po przekroczeniu, której można dopiero dokonać odliczenia. Nie chodzi przecież o to, aby każdy pędzelek do malowania można było odliczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest dość powszechne żądanie obniżenia dolnej granicy albo w ogóle jej zlikwidowanie. Zapytam: czy jest ktoś przeciwko wnioskowi aby to było 2% ? Nikt. Rozumiem, że Komisje przyjęły tę granicę 2% .</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#WiesławaZiółkowska">Teraz jest wniosek dalej idący, który musi być poddany głosowaniu, bo jest niezwykle kontrowersyjny. Jest to wniosek pana posła T. Syryjczyka. Wymaga on pewnego legislacyjnego wyczyszczenia. Przegłosujmy więc może najpierw samą intencję. Jeżeli ta intencja zostanie przyjęta, to pan poseł T. Syryjczyk wraz z Biurem Legislacyjnym KS i przedstawicielami rządu doprecyzuje ten zapis.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła T. Syryjczyka?</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 12 posłów poparło wniosek, 15 posłów było przeciwnych, a 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że zostanie zgłoszony wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do ust.6 w art. 26.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WaldemarManugiewicz">Te zmiany proponowane w ust. 6 i w ust. 7 b będą trochę inne z uwagi na zgłoszoną wczoraj poprawkę. Zostanie w związku z tym nadane inne brzmienie tym ustępom. Wczoraj zostało to złożone na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest tego aż półtorej strony tekstu i nie zostało odbite dla wszystkich. Przystąpimy do rozpatrzenia tego materiału, jak wszyscy posłowie będą mieli przed sobą ten tekst. Przechodzimy teraz do ust. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WaldemarManugiewicz">Ust. 8 art. 26 dotyczy możliwości kumulowania przez małżonków ulg inwestycyjnych. Jest to przyjęcie zasady, że jeżeli określona jest kwota na cele remontowe, na cele mieszkaniowe, to w przypadku łącznego opodatkowania małżonków jest to wspólna kwota dla małżonków, przy czym małżonkowie mogą wybrać: albo jeden z nich odlicza wszystko w ramach odrębnego opodatkowania, albo - przy łącznym - jest to jedna kwota wspólna. Problem generalny polega na tym, co dzieje się z tymi kwotami, jeżeli przed zawarciem związku małżeńskiego ktoś był podatnikiem podatku od osób fizycznych i jako indywidualny podatnik korzystał z ulg inwestycyjnych. Co się dzieje w momencie, kiedy został zawarty związek małżeński? Czy te osoby mają prawo do 100 + kwoty ulgi inwestycyjnej, czy też odpowiednio pomniejszonej, i co się będzie działo, jeżeli związek małżeński ustał i każda z tych osób staje się odrębnym podatnikiem? Czy ma prawo wtedy od początku do pełnych kwot wolnych z tytułu tych wydatków inwestycyjnych, czy też odpowiedni o zmniejszonych? Aby nie było żadnych wątpliwości, to co jest zapisane w ust. 8, dotyczy właśnie takiej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WaldemarManugiewicz">Jeżeli w czasie trwania związku małżeńskiego małżonkowie korzystali z łącznego opodatkowania i ponosili wydatki na cele inwestycyjne, mieszkaniowe i odliczali te wydatki od swoich dochodów, to w momencie ustalania związku małżeńskiego każdy z nich zachowuje prawo do ulgi inwestycyjnej w tej części, jaka nie została wykorzystana. Mówiąc inaczej, jeżeli ulga była 100, a małżonkowie wykorzystali 80 i zostało 20, wtedy dzieli się to w proporcji pomiędzy tych podatników, czyli każdy z nich miałby prawo do tych pozostałych 10% . I podobna jest zasada, jeżeli związek małżeński został zawarty później, te osoby wcześniej indywidualnie korzystały z ulg inwestycyjnych. Do tego przepisu niezbędna jest poprawka. W związku z tym, że już została zmieniona kwota wydatków na remonty, w tym przepisie należałoby odpowiednio wyłączyć remonty, bo przechodzimy z kwoty wieloletniej na kwotę jednoroczną. Ta zasada nie powinna być tu stosowana, skoro mamy limit jednoroczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy to jest zrozumiałe? Czy jest potrzeba dalszych wyjaśnień? Tu potrzebne jest wniesienie tego, co zostało już przyjęte wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MaciejManicki">Wracam do tematu, który wywołałem w poprzedniej kadencji. Zauważam, że my coraz bardziej to Prawo podatkowe udziwniamy. I w tej sytuacji, mimo że już przedyskutowaliśmy te przepisy, bardzo poważnie zastanawiam się, czy nie wrócić do tego, co przyjął Sejm poprzedniej kadencji, a potem Senat zawetował i zabrakło głosów, aby to odrzucić. Chodziło o wyeliminowanie w tej ustawie łączenia dochodów małżonków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pan poseł ma oczywiście prawo złożyć taki wniosek. Już wtedy jechało kilka autobusów górników do Sejmu, więc jeżeli pan poseł swojemu rządowi chce tę przyjemność zafundować, to bardzo proszę, żeby to zgłosił, chociaż nie zachęcam do tego w żadnym przypadku. Jest to niedobry pomysł, który może wywołać olbrzymie i zupełnie niepotrzebne zamieszanie.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy możemy przyjąć, że przyjęliśmy zreferowany przez pana ministra zapis? Widzę, że tak.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do ust. 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jest to propozycja nadania temu ustępowi nowego brzmienia. Dotychczasowe brzmienie ust. 10 ustawy dotyczyło tej sytuacji, że podatnik albo małżonkowie - bo ten przepis dotyczy i podatnika, i małżonków - zaciągnęli kredyt bankowy, albo pożyczkę z zakładowego funduszu mieszkaniowego i z tych środków został m.in. sfinansowany wkład do spółdzielni, albo zostały poniesione wydatki związane z budową czy rozbudową lub nadbudową budynku. Według regulacji dzisiejszych ta kwota, która była finansowana albo z kredytu, albo z pożyczki, nie była odliczana od dochodu przed opodatkowaniem, tylko moje własne środki finansowe były odliczane, natomiast kwota spłat kredytu łącznie z odsetkami była odliczana z dochodu w następnych latach.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#WaldemarManugiewicz">Proponujemy przyjąć inne rozwiązanie, aby bez względu na to, jakie są źródła pochodzenia pieniędzy, które ja angażuję na cele inwestycyjne, żebym miał prawo odliczyć pełną kwotę - i w tym momencie nie interesuje mnie spłata kredytu. Oczywiście., przy takiej zmianie potrzebny jest przepis przejściowy, który jest zawarty w końcowej części projektu ustawy i będzie dotyczył takiej sytuacji, że podatnik np. w 1992 r. czy w 1993 r. odliczył tylko własne środki i teraz w poszczególnych latach będzie odliczał spłatę kredytu łącznie z odsetkami. Musi być w tym momencie przepis przejściowy regulujący taką sytuację. I zamiast dotychczasowej treści ust. 10 proponujemy inny zapis. To wynika z doświadczenia, jakie zdobyliśmy w krótkim okresie funkcjonowania tej ustawy. W 1992 r., a na to mamy niezbite dowody, wiele osób skorzystało z ulg inwestycyjnych polegających na odliczeniu od dochodów przed opodatkowaniem wkładów budowlanych i mieszkaniowych, jakie zostały wniesione do spółdzielni, a na początku roku następnego te pieniądze były wycofywane ze spółdzielni. Czyli gdy w 1992 r.poniosłem faktyczny wydatek, miałem prawo do pomniejszenia mojego dochodu o kwotę wniesionego wkładu, bo miałem dokument w postaci przelewu na rachunek spółdzielni, a w 1993 r. wycofałem te pieniądze. Jeżeli te pieniądze wycofane z jednej spółdzielni nie zostały przekazane do innej - bo mogłem zmienić spółdzielnię, ponieważ ta inna oferuje mi możliwość szybszego uzyskania mieszkania - tylko schowałem je do swojej własnej kieszeni, to one powinny być opodatkowane. Przyjęliśmy taką interpretację, że podatnik, który wycofał te pieniądze, ma obowiązek wykazania ich w dochodzie za 1993 r. i powinny być one odpowiednio opodatkowane. Tutaj wprowadzamy zasadę, że jeżeli zostały te pieniądze wycofane, jest to dochodem tego roku, w którym ten wkład został wycofany. W innym przepisie proponujemy wprowadzić zasadę, że spółdzielnia mieszkaniowa będzie płatnikiem podatku, bo będzie pobierała zaliczkę w wysokości 20% , jeżeli się okaże, że ten wkład nie jest przeniesiony do innej spółdzielni, tylko do własnej kieszeni. To będzie ujęte w art. 41.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy dla państwa jest jasna ta druga część, w szczególności że jeżeli ktoś wpłacił pieniądze do spółdzielni mieszkaniowej i odliczył to sobie z podstawy opodatkowania, a potem wycofał ze spółdzielni, wtedy dolicza się tę kwotę do podstawy opodatkowania w następnym roku? To jest jasne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MaciejManicki">Nie kwestionuję treści ust. 10, ale mam pytanie, jeśli chodzi o skreślenie poprzedniej wersji. Jeżeli ktoś wziął kredyt w 1993 r., nie odliczył go, bo nie mógł, a w latach następnych nie będzie brał kredytu, nie będzie wydawał pieniędzy, bo już je wydał, natomiast będzie spłacał kredyt. Według tamtego przepisu mógłby sobie te spłaty odliczać od opodatkowania, a teraz nie będzie mógł, bo skreślono ten przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WiesławaZiółkowska">Minister informował, że jest to przepis przejściowy i my do niego dojdziemy w kolejnych rozważaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławStec">Jeżeli przyjmiemy zapis, który omawiamy, proponuję wrócić do art. 26 ust. 1 pkt 5 i aby nie było kłopotów interpretacyjnych, dodać w tym pkt. 5 lit. c) wyrazy: „wniesione przed objęciem lokalu lub budynku mieszkalnego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WaldemarManugiewicz">Taka zmiana jest zasadna, bo skoro skreślamy ust. 10 w jego dotychczasowym brzmieniu, gdzie jest mowa o kredytach bankowych albo pożyczce, to tutaj musi być jednoznaczne określenie, że ten wkład budowlany albo wkład spółdzielczy musi być wniesiony przed objęciem mieszkania. Sytuacja jest prosta, jeżeli dzisiaj otrzymuję mieszkanie lokatorskie czy spółdzielcze. Nie wnoszę przecież wkładu w 100% . Wpłacam tylko część tego wkładu, tj. 10–20% i tylko te wydatki, które zostały poniesione powinny być odliczone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są do tego uwagi? Nie ma. Ust. 10 przyjmujemy. Jest jeszcze ust. 10a. Proszę o prezentację tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jest tu propozycja dodania w art. 26 nowego ust. 10a, który by w sposób jednoznaczny określił, że jeżeli podatnik uzyskuje dochody opodatkowane w sposób zryczałtowany, nie przysługują mu te wszystkie odliczenia, które wymienione są w ust. 1, a więc odliczenie na cele mieszkaniowe, remonty, czy wszelkiego rodzaju darowizny. Wszystkie te dochody są opodatkowane według ogólnej zasady, a więc przy zastosowaniu skali podatkowej. Pomniejszam podstawę do opodatkowania o te właśnie wydatki, natomiast w przypadku każdej formy podatku zryczałtowanego biorę określoną część dochodu, jeżeli nie możliwości kumulowania dochodów zryczałtowanych z dochodami, które są opodatkowane według zasad ogólnych. Wynika to z wcześniejszych regulacji ustawy zawartych w art. 6, bo nie może być takiej sytuacji, że ktoś kto jest opodatkowany w sposób zryczałtowany, np. ma opodatkowane dochody z tytułu dywidendy w wysokości 20% , miałby od tych dochodów odliczać jeszcze te wydatki, które są określone w ust. 1 w pkt. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest przewidziany ryczałt od przychodu w wysokości 9% . Czy wtedy też nie ma prawa do odliczania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WaldemarManugiewicz">Gdy dojdziemy do art. 30, zgłosimy jako strona rządowa propozycję nowelizacji tego przepisu, ponieważ w czasie pierwszego posiedzenia Komisji zgłoszono wniosek, żeby ci podatnicy, którzy będą opodatkowani od tych ewidencjonowanych przychodów w sposób zryczałtowany, mieli możliwość obniżenia przychodów, czyli podstawy do opodatkowania, o straty, jakie zostały poniesione w 1993 r. Konsekwencją przyjętego rozwiązania, że ci podatnicy mogą pomniejszyć swój przychód o straty poniesione w latach 1993, 1992 i 1991, powinno być to, że ci podatnicy mieliby prawo odliczyć od swoich przychodów wydatki inwestycyjne czy darowizny. Dotyczy to jedynie tej grupy podatników. Skoro zrobiliśmy krok do przodu i ustaliliśmy, że mogą być odliczane straty w latach poprzednich, to aby nikt nie podważał tej drugiej części, należało stworzyć również możliwości odliczenia od przychodów tych wydatków. Chcę to poddać pod rozwagę Komisji, ale jest to do rozpatrzenia przy art. 30.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WiesławaZiółkowska">To wymaga wyjaśnienia. Państwo mówili, że to dotyczy tych przypadków, kiedy podatnik ponosił przez te 3 lata straty. Załóżmy jednak, że ktoś w 1994 r. dopiero przechodzi na ten ryczałt, bo ryczałt 9% wprowadzamy od 1994 r., to z tego zapisu wynika, że on nie ma prawa do odliczania tych wydatków mieszkaniowych. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#WaldemarManugiewicz">W art. 30 jest mowa o ryczałcie, ale nie chciałbym zakłócać toku dyskusji. Przy omawianiu tamtego artykułu należałoby się zastanowić, czy nie stworzyć grupie podatników, którzy płacą podatek zryczałtowany od przychodów ewidencjonowanych, możliwości odliczenia od przychodów tych właśnie wydatków inwestycyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WiesławaZiółkowska">Z tego wynika, że bez względu na to, co postanowimy w art. 30, trzeba by tu napisać „z zastrzeżeniem art. 30”. Czy możemy to przyjąć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#WandaChojnowska">Chciałabym zwrócić uwagę na jeden aspekt tego zapisu sprowadzającego się do uniemożliwienia pewnych odliczeń osobom płacącym podatki na zasadzie ryczałtu. Mając na uwadze ust. 1 art. 26, sprowadzamy to prawie, że automatycznie do wydatków na cele inwestycyjne, remontowe, mieszkaniowe. Prosiłabym, żeby państwo zwrócili uwagę na pkt 8 w ust. 1. Są to wydatki na cele rehabilitacyjne ponoszone przez podatnika będącego osobą niepełnosprawną lub podatnika, na którego utrzymaniu są osoby niepełnosprawne. Minister finansów, który już po raz trzeci znowelizował rozporządzenie wykonawcze do ustawy w sposób bardzo szczegółowy precyzuje, jakie to są wydatki. I tak m.in. jest tam punkt o zakupie lub na prawie wózka inwalidzkiego, a także sprzętu, urządzeń i narzędzi technicznych, przystosowaniu pojazdów mechanicznych i są wymienione inne sprawy, które bardzo ściśle związane są z tym inwalidztwem i warunkują funkcjonowanie tych osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#WandaChojnowska">Abstrahując jednak od społecznego punktu widzenia, widzę tu pewną niekonsekwencję prawną. Z jednej strony, jest to działanie ustawy o rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych, która stwarza wiele możliwości wprowadzania tych osób do normalnego życia, m.in. przez udzielanie pożyczek z państwowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych na rozpoczęcie działalności zawodowej. Być może mylę się, ale chciałabym państwa uczulić na to, że ten inwalida nie będzie od razu prowadzić działalności na dużą skalę. Pani przewodnicząca poruszyła ten problem i proponowała, aby wpisać, że obowiązuje to z zastrzeżeniem przypadków tych osób, które nie osiągają dochodów 1,5 mld zł i które dotychczas były objęte kartą podatkową czy ryczałtem. Chodzi mi o to, aby tych celów rehabilitacyjnych ta propozycja nie obejmowała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WaldemarManugiewicz">Czy pani mówi o konkretnych przypadkach, które pani zna? Czy pani mówi tylko teoretycznie, że są osoby niepełnosprawne opodatkowane w formie zryczałtowanej, i w związku z tym jest autentyczny problem. Jeżeli ktoś jest dziś osobą niepełnosprawną i wybrał jako szczególną formę opodatkowania kartę podatkową, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrezygnował z tej formy opodatkowania i przeszedł na ryczałt zaproponowany w projekcie ustawy. Oczywiście, w momencie przejścia na ryczałt nie proponujemy żadnych rozliczeń. Nie trzeba prowadzić ekstra rachunkowości. To wszystko są uproszczone rozliczenia, bo ewidencjonuje się tylko obrót. Jeżeli Komisje podzielą nasz punkt widzenia czy też rozważą naszą propozycję, aby tej grupie podatników, która płaci podatek zryczałtowany od ewidencjonowanych przychodów stworzyć możliwość odliczenia od przychodów wydatków określonych w ust. 1, a więc darowizny, dokształcania, wydatków na rehabilitację, na utrzymanie przez podatnika osoby niepełnosprawnej itd., to w tym momencie te problemy, które pani zgłasza, są rozwiązane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#WiesławaZiółkowska">Sądzę, że jest to czytelne. Mówimy, że podatnik ma prawo wyboru, a także rozumiem, że robimy wszystko, aby go zniechęcić do rezygnacji z VAT i zniechęcić do karty podatkowej, co w mojej opinii jest słuszne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#DanutaKozłowska">Chciałabym zwrócić uwagę na jeden tylko aspekt tej sprawy. Ryczałt, o którym mowa w art. 30 ust. 1 pkt 6, tzn. pobieranie podatku dochodowego w formie 9% ryczałtu od wszystkich, którzy prowadzą działalność gospodarczą, a wysokość dochodów nie przekracza określonej tutaj kwoty, jest ryczałtem obligatoryjnym. Teraz, gdy przyjąć ten ryczałt obligatoryjny, pozbawienie ludzi, którzy dotychczas rozliczają się książką przychodów i rozchodów i płacą podatek od czystego dochodu, czyli od przychodu pomniejszonego o koszty, byłoby dyskryminacją osób prowadzących działalność na własny rachunek w bardzo małym rozmiarze, bo nie dano by im możliwości tego rozliczenia. Dlatego jeżeli zostanie przyjęta zaproponowana tutaj zasada ryczałtu obligatoryjnego, to zastrzeżenie, które pan minister proponował w art. 30 ust. 1 pkt 6 wydaje mi się ze wszech miar wskazane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WaldemarManugiewicz">Sądzę, że konkluzja pani wypowiedzi jest dokładnie taka sama jak moja. Zatem należałoby poddać pod rozwagę Komisji możliwość stworzenia takich mechanizmów, aby przy tym obligatoryjnym ryczałcie od przychodów można było nie tylko pomniejszyć straty poniesione w latach poprzednich, czyli przed 1994 r., ale również uzyskać możliwość pomniejszenia przychodów właśnie o te wydatki, o których mowa w art. 26 ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MałgorzataHińcza">Chciałabym oświadczyć, że nie sądzę, aby nagminne było przechodzenie z karty podatkowej na obligatoryjny ryczałt, co wynika z faktu, że na ogół te podmioty, które prowadzą niewielką działalność gospodarczą, np. rzemiosło, osiągają bardzo niskie zyski. To jest działalność na granicy opłacalności. Chcę zwrócić uwagę na fakt, że ryczałt pomyślany jest w taki sposób, iż jest to właściwie dochodowy podatek progresywny, gdzie płaci się 9% od dochodu i 9% od ponoszonych kosztów, ale jest to płacone z dochodów, czyli progresja jest tym większa, im większe są koszty. Tak więc te podmioty, które prowadzą działalność wymagającą określonych kosztów, a przy tym nisko dochodową, prawdopodobnie nie zdecydują się na ten ryczałt, tylko pozostaną przy karcie podatkowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#StanisławStec">Myślę, że pani z Biura Studiów i Ekspertyz trochę przesadziła, bo te 9% nie jest obligatoryjne. Rozporządzenie mówi także o 3% , 5% i 7% .</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WiesławaZiółkowska">Może skoncentrowalibyśmy się na tym zapisie, przy którym jesteśmy, bo w tej chwili dyskutujemy o art. 30. Proponuję wznowić dyskusję przy omawianiu tego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przejdźmy teraz do ust. 13 w art. 26, w którym proponowana jest zmiana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jest tu zmieniona delegacja upoważnienia dla Rady Ministrów. Dotychczasowa delegacja zarówno w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, jak i w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych - dawała Radzie Ministrów możliwość wydania rozporządzenia, na podstawie którego byłoby możliwe odliczanie od dochodów przed opodatkowaniem wydatków inwestycyjnych. Z uwagi na to, że wprowadzamy zryczałtowany podatek od przychodów ewidencjonowanych, również dla tej grupy podatników chcemy wprowadzić ulgi inwestycyjne - z tym, że w przypadku tej grupy podatników te ulgi powinny polegać na obniżeniu podatku. Dlatego wprowadzono zmianę tej delegacji w tym sensie, że można nie tylko stosować odliczenie wydatków od dochodów przed opodatkowaniem, ale również obniżenie kwoty podatku. Komisjom przedstawiliśmy dwa rozporządzenia do wglądu: jedno w sprawie ryczałtu od ewidencjonowanych przychodów i drugie w sprawie ulg inwestycyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WiesławaZiółkowska">Prosiłabym o chwilę zastanowienia. Zapoznałam się z rozporządzeniem dotyczącym odliczania od dochodów wydatków inwestycyjnych oraz obniżek podatku dochodowego i może się mylę, ale prosiłabym tu o opinię. Sądzę mianowicie, że spora część zawartych tu regulacji jest materią ustawową, a nie materią rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#WiesławaZiółkowska">Gwoli przypomnienia podaję, że ten zapis w rozporządzeniu dotyczącym ulg inwestycyjnych był zapisem wstawionym na siłę przez Komisje, mimo że żaden rząd tego nie chciał. Wtedy nic innego nie dało się zrobić, tylko wstawić coś takiego licząc, że może któryś rząd zechce skorzystać z możliwości takiego uregulowania. I rząd z tego skorzystał.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli chcemy faktycznie wprowadzić teraz ulgi inwestycyjne we właściwym znaczeniu tego słowa, to znaczna część tych regulacji jest materią ustawową. Nie chciałbym, abyśmy się spotkali później z zarzutami prawników, że czynimy tu absolutny bałagan i prosiłabym, aby Biuro Legislacyjne KS przygotowało propozycje, jakie części tego rozporządzenia powinny być umieszczone w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#WiesławaZiółkowska">Ten punkt nie budzi wątpliwości, ale wrócimy do niego, kiedy to rozstrzygniemy.</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#WiesławaZiółkowska">Ustaliliśmy, że art 27 dotyczący skali podatkowej zostawiamy na później jako budzący wiele emocji i wymagający rozpatrzenia zgłoszonych do niego licznych uwag. Przejdziemy zatem do kolejnego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WaldemarManugiewicz">Prosiłbym o powrót do jeszcze jednej sprawy. Ust. 7 art. 26 został tylko połowicznie przedyskutowany, a dotyczy dwóch sytuacji czy dwóch spraw. Pkt 2 w tym ustępie dotyczy ograniczenia wydatków na opłacenie czesnego w szkołach niepublicznych. Ponieważ wcześniej przegłosowany został wniosek o skreślenie tej ulgi, więc również to, co jest w pkt. 2, powinno być skreślone.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#WaldemarManugiewicz">Wymaga również sprecyzowania zapis w pkt. 7. Teraz ten zapis brzmi, że wydatki na cele określone w ust. 1 pkt. 5 i 6 - głównie chodzi tu o budowę domu mieszkalnego - podlegają odliczeniu, jeśli wydatek został poniesiony w kraju i nie został zaliczony do kosztów uzyskania przychodu.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#WaldemarManugiewicz">Dzisiejszy zapis rodzi takie konsekwencje: mogę sobie wybudować budynek poza granicami kraju, a jeżeli wydatki z tego tytułu, np. zakup materiałów itd., dokonany będzie w kraju, wtedy mam prawo do odliczenia tychże wydatków, jeśli nawet budynek postawię sobie na Lazurowym Wybrzeżu. Proponowana przez nas zmiana miałaby na celu wyjaśnienie, że chodzi o wybudowanie takiego budynku w Polsce i wyraźne sprecyzowanie tego, że te wszystkie preferencje, jakie przysługują z tytułu odliczenia wydatków inwestycyjnych, mogą być związane tylko z taką budową budynków, która ma miejsce w kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#WiesławaZiółkowska">To jest sensowne. Czy ktoś uważa, że to jest niesensowne? Nikt tak nie uważa. Okazało się po wyjaśnieniach, że zapisy ust. 4 i ust. 6 art. 26 były już głosowane. W związku z tym pytam, czy są tu jeszcze jakieś uwagi? Tam, ogólnie mówiąc, chodzi o to, aby przy odliczaniu od podstawy opodatkowania honorowane były wydatki na budowę domów udokumentowane tylko od wykonawców opodatkowanych VAT. I to już przegłosowano.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#WiesławaZiółkowska">Teraz przechodzimy do art. 30, o którym już zaczęliśmy mówić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WaldemarManugiewicz">Zmiana w art. 30 ma charakter porządkowy, ale i merytoryczny. Porządkowy w tym sensie, że wszystkie zryczałtowane formy opodatkowania, jakie były dotychczas określone zarówno w art. 30, jak i w art. 41 ust. 3, zostały zgromadzone w jednym artykule, aby to było czytelne.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#WaldemarManugiewicz">Niezależnie od tych zmian porządkowych, są tu także w niektórych punktach zmiany merytoryczne. W ust. 1 pkt 1 nie ma żadnych zmian - jest to dotychczasowa regulacja. Inaczej jest to sformułowane, ale zawiera dotychczasową treść - z tym, że mówimy tu od razu i o źródle i o wysokości zryczałtowanego podatku. Teraz dla każdego źródła od razu określona jest stawka podatku. Pkt 2 i pkt 3 nie ulegają zmianie. Jest to tylko przeniesienie z art. 41 ust. 3. W pkt. 4 nie ma zmiany. W pkt. 5 jest tylko jedna zmiana, a mianowicie dodano tutaj jeszcze Wojskowe Służby Informacyjne, Żandarmerię Wojskową i Urząd Ochrony Państwa.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#WaldemarManugiewicz">W związku z podniesioną tu kwestią opodatkowania dochodów z tytułu sprzedaży papierów wartościowych - akcji spółek notowanych na giełdzie - pragnę zauważyć, że gdy ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych trafiła do Sejmu, była dyskusja właśnie na ten temat. W starej ustawie było zapisane zwolnienie tych dochodów uzyskanych ze sprzedaży papierów wartościowych na rynku wtórnym. W wyniku dyskusji na posiedzeniach komisji sejmowych to zwolnienie zostało przedłużone do końca 1995 r. Sejm poprzedniej kadencji uchwalił tę zmianę w ustawie o podatku dochodowym.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#WaldemarManugiewicz">Sprzedaż papierów na rynku wtórnym jest „chroniona” do końca 1995 r., natomiast wszystkie osoby fizyczne, które dokonają zakupów akcji na pierwotnym rynku firm notowanych na giełdzie, jak również dokonają zakupów obligacji skarbu państwa i nie sprzedadzą tych akcji i obligacji do końca 1995 r., mogą odliczyć od swojego dochodu przed opodatkowaniem kwotę 12,5 mln zł. W przyszłym roku ta kwota będzie wyższa, bo jest powiązana z przeciętnym wynagrodzeniem. Taka była decyzja Sejmu, bo rynek papierów wartościowych dopiero się tworzył. Tyle tytułem informacji. Jest to ujęte w art. 52 ust. 1 lit. a) tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WiesławaZiółkowska">To jednak wymaga lepszego opracowania oraz zredagowania. To jest ważny przepis.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałam zauważyć, że nie możemy tu niczego odkładać, bo projekt uznany został za pilny do rozpatrzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jeżeli ta ustawa nie zostanie uchwalona i podpisana przez pana prezydenta przed 1 stycznia 1994 r., to będzie bardzo kontrowersyjne, czy ta nowa skala podatkowa wejdzie w życie i będzie miała zastosowanie do dochodów uzyskanych w 1994 r. Jest to tym bardziej ważne, że minister finansów wydał już rozporządzenie, na podstawie którego została zwaloryzowana skala podatkowa, zostały ogłoszone nowe progi podatkowe przy obowiązujących stawkach podatku 20, 30 i 40% . Zmiana stawek podatkowych z 20 na 21% , z 30 na 33% i z 40 na 45% może być dokonana tylko i wyłącznie na podstawie ustawy. Nowa skala podatkowa musi być uchwalona przed rozpoczęciem roku podatkowego, aby weszła w życie i obowiązywała od 1 stycznia 1994 r. W innym przypadku byłyby określone skutki finansowe dla budżetu i to bardzo znaczne.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#WaldemarManugiewicz">Chcę zwrócić uwagę, że wszystkie dochody, które wynikają z propozycji zawartych w tym pakiecie ustaw, jak również w innych ustawach, jakie zostały przekazane w trybie pilnym Wysokiej Izbie, rodzą określone skutki dodatnie dla budżetu. Spodziewamy się, że cały ten pakiet ustaw, przedstawiony Wysokiej Izbie spowoduje, że dochody budżetu mogą się zwiększyć w granicach 20–25 bln zł. Część tych dochodów wynika również z tego pakietu ustaw, który jest przedmiotem obrad Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JerzyEysymontt">Wypowiem się krótko, ale wydaje mi się, że tu trzeba dać jakiś komentarz. Stajemy wobec bardzo trudnej decyzji, a dla mnie jest oczywiste, że ta podstawowa ustawa, która dotyczy praktycznie wszystkich dorosłych obywateli tego kraju, nie powinna być uchwalana w sposób pospieszny. Mnie się wydaje, że już nasze obrady świadczą o tym, iż będzie to zła ustawa. Ona jest bardzo trudna, ale jeżeli będzie uchwalana w takim trybie, na pewno zaważy to na jej jakości. W rezultacie mamy to, z czym przedstawiciele dzisiejszej koalicji rządowej tak bardzo walczyli, kiedy byli opozycją: przykładanie pistoletu do głowy. To jest teraz dokładnie przystawianie pistoletu do głowy i są dokładnie takie same argumenty. Przyznam się szczerze, że dla mnie jest to sytuacja przedziwna. Osobiście uważam, że mimo uznania przedstawionych tu argumentów, argumenty, że tego rodzaju prawo nie może być konstruowane pośpiesznie i byle jak, są ważniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WiesławaZiółkowska">No cóż, pracujemy dalej. Jesteśmy przy pkt. 6 ust. 1 art. 30. Pan minister ma głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#WaldemarManugiewicz">Mówiłem już o tej zmianie merytorycznej wprowadzonej do art. 30. Proponujemy wprawdzie zasadę, że wszyscy ci podatnicy, którzy osiągają dochody z działalności gospodarczej i których obroty w 1993 r. nie przekroczyły kwoty 1,5 mld zł, opłacaliby, począwszy od 1994 r., podatek w formie zryczałtowanej. Podatek ten jest powiązany z wysokością przychodów i w projekcie ustawy podana jest maksymalna stawka tego podatku - 9% - z tym, że w ust. 5 art. 30 jest zapisane upoważnienie dla ministra finansów, mające charakter fakultatywny do obniżenia tej stawki i zróżnicowania jej dla poszczególnych form działalności gospodarczej. W projekcie rozporządzenia, które przedłożyliśmy Komisjom, zawarta jest propozycja obniżenia górnej stawki określonej w ustawie, jeżeli chodzi o działalność usługową, jeżeli chodzi o działalność budowlaną i wytwórczą - 6% , a w przypadku działalności handlowej proponujemy stawkę w wysokości 3% . Jednocześnie w art. 30 w ust. 6, jest również zapisana sankcja dla tych podatników, którzy w sposób nierzetelny będą prowadzili ewidencję przychodów. Jak powiedziałem, podatek ten będzie powiązany z wielkością przychodów. Jeżeli w wyniku kontroli zostanie stwierdzone, że podatnik prowadzi w sposób nierzetelny ewidencję przychodów, wówczas miałaby zastosowanie sankcja określona w ust. 6, czyli od wyszacowanych przychodów byłby pobrany zryczałtowany podatek w wysokości 20% . W projekcie rozporządzenia jest również taki zapis, że ktoś, kto płaciłby podatek w formie zryczałtowanej, mógłby być również podatnikiem podatku od towarów i usług. Inaczej mówiąc, miałoby prawo wyboru: albo jest podatnikiem, albo nie jest podatnikiem. Jeżeli podatnik zdecydowałby się płacić VAT, to jednocześnie mógłby być zwolniony z prowadzenia ewidencji przychodów. Podstawą do prowadzenia ewidencji przychodów byłaby ewidencja, która jest podstawą do wyliczenia VAT, aby nie dublować operacji rachunkowych firmy.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#WaldemarManugiewicz">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na błąd, jaki został popełniony w ust. 6 pkt a) przedłożenia rządowego. Zapisano tu, że dotyczy to wszystkich spółek, które nie mają osobowości prawnej. Problem polega na tym, że w stosunku do spółek jawnych i spółek komandytowych mają zastosowanie przepisy Kodeksu handlowego. W związku z tym te firmy - chcą, czy nie chcą - muszą prowadzić księgi handlowe, a więc ta regulacja może dotyczyć tylko i wyłącznie wspólników spółek cywilnych.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#WaldemarManugiewicz">Druga poprawka dotyczy pkt. b) w tym samym ustępie. Ponieważ te kwoty mają być zgrane z kwotami granicznymi dla podatku od towarów i usług, skoro zapadła decyzja, że w przypadku VAT jest to kwota 1,2 mld zł, to oczywiście i w tym punkcie kwota powinna być taka sama, czyli 1,2 mld zł. Ponadto, aby było wiadomo, że chodzi o ustalenie tego samego obrotu dla celów VAT i podatku zryczałtowanego, należałoby w pkt. b) wykreślić wyrazy: „pomniejszone o podatek obrotowy i należny podatek od towarów i usług”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Podtrzymuję wniosek, który składałem podczas obrad plenarnych. W moim przekonaniu z jednej strony uzyskujemy pewność, że ściągniemy te 6% , ale z drugiej strony uwalniamy sporą grupę podatników od ewidencji kosztów. Takie uwolnienie od ewidencjonowania kosztów ma oczywiście swoje zalety dla fiskusa, bo ci, którzy mają duże koszty, nie są w stanie ich rozliczyć, w związku z czym płacą więcej. Jest jednak i druga strona medalu - że właściwie. poszerzamy zakres podmiotów, które mogą legalizować towary kradzione, przemycane itd. Dotychczas taki obrót mógł legalizować tylko ktoś, kto był na ryczałcie, tzn. kupował towar od przemytnika lub kradziony i wprowadzał go do obrotu przez rachunki, bo był na ryczałcie i nikt nie badał w związku z tym jego kosztów. Był więc kanałem, który legalizował pewien towar na rynku.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Pamiętajmy, jak potężną plagą jest sprawa różnych form skupu złomu, metali kolorowych itd. Jest to nie do przezwyciężenia. Permanentnie występuje tego typu zjawisko, że niektóre firmy - mimo wprowadzenia koncesjonowania i innych działań - stanowią dla państwa poważny problem, bo państwo jest właściwie bezradne w obliczu tego, że można wyrwać gdzieś kable pocztowe czy ukraść przekształtnik kolejowy, zanieść do punktu skupu i legalizować taki kradziony towar bez większych kłopotów.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Drugi aspekt sprawy jest taki, że powoduje to także ułatwienie dla tego podatnika, jeśli chodzi o zaniżanie wynagrodzeń. To jest też jedna z podstawowych plag naszego systemu, że ten drobny sektor, w którym nie prowadzi się pełnej księgowości, nie prowadzi ksiąg handlowych i nie prowadzi ksiąg rozchodów, nie ponosi praktycznie żadnych konsekwencji z tytułu zaniżania kosztów osobowych, kosztów wynagrodzeń. I to ma podwójne znaczenie. Po pierwsze, w wyniku tego ustala się te płace teoretycznie na poziomie płacy minimalnej. W rezultacie ten podatnik płaci mniejszy podatek dochodowy i zaniża się w ten sposób składkę na ZUS i pochodne. Ewidencja kosztów powoduje, że podatek samego podatnika może być zmniejszany w wyniku podawania tych kosztów i jest on też zainteresowany w ujawnieniu wynagrodzeń pracowników. A tutaj znów - oprócz tych dotychczasowych podmiotów ryczałtowych - pojawia się nowa grupa, która nie ma żadnego interesu w ujawnianiu faktycznego wynagrodzenia pracowników.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#TadeuszSyryjczyk">Nie bardzo jestem skłonny podzielać entuzjazm ministerstwa, że odrzucenie tego ryczałtu ze sprzedaży ewidencjonowanej poprawi sytuację. Z pewnego wycinkowego punktu widzenia poprawia, bo podatnika złapiemy łatwiej, ale jednak jest obszar nie dokumentowanego obrotu.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#TadeuszSyryjczyk">Stosując VAT powodujemy sytuację, w której zakres dokumentowania operacji gospodarczych się rozszerza, bo przy pomocy VAT wprowadziliśmy mechanizm, dzięki któremu jest samokontrola podatników, tzn. że każda następna faza wymaga przedstawienia rachunków. W system podmiotów gospodarczych wprowadzamy dzięki temu pewien bodziec, który skłania do porządnego ewidencjonowania obrotów. Tymczasem ten nowy zapis w projekcie ustawy powoduje poszerzenie grupy podmiotów, w których ewidencja sprzedaży pozostaje, natomiast pojawia się luka w ewidencji kosztów osobowych i pochodzenia materiałów, pochodzenia towarów.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#TadeuszSyryjczyk">Trudno tu operować liczbami, jakie będą straty lub korzyści, ale ja tego entuzjazmu resortu nie podzielam. W związku z tym zgłaszam wniosek - może nie taki radykalny - aby to w ogóle skasować, ale przyjąć takie np. założenie, że gdy ktoś z własnego wyboru zostaje podatnikiem VAT, to i tak prowadzi pełną ewidencję kosztów, a więc wówczas nie obejmuje go ten ryczałt. Byliby wtedy płatnicy VAT, a więc podmioty prowadzące księgowość albo pełną książkę przychodów i rozchodów, następnie drobni podatnicy opłacający ryczałt, a także ta pośrednia grupa - mniejsza, ale raczej schyłkowa - podatników, którzy nie płacą VAT, ale będą na ryczałcie od tego obrotu w wysokości 9% , 6% czy 3% .</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JerzyEysymontt">W tej samej sprawie chcę się powołać na pismo, które wpłynęło na ręce pani przewodniczącej Komisji ze Związku Rzemiosła Polskiego. To pismo zostało przekazane także do naszego klubu. Zawarta w nim jest propozycja środowiskowa, którą akceptujemy, aby z formy obligatoryjnej przejść tutaj na formę fakultatywną. To wprawdzie formalnie dotyczy kolejnego zapisu, ale przedstawię to teraz, bo wiąże się z tym, o czym mówimy. Chodzi o dodanie po ust. 3, ust. 3a: „podatnik może zrezygnować z opłacania zryczałtowanego podatku, o którym mowa w ust. 1 pkt 6, składając oświadczenie właściwemu urzędowi skarbowemu”. W ten sposób zadość uczynilibyśmy sugestii środowisk rzemieślniczych. Poprawmy ją jako klub BBWR.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WaldemarManugiewicz">Pierwsza uwaga jest taka. Jeżeli wprowadzimy obligatoryjny ryczałt, będą kłopoty z prawidłowym wykazywaniem wysokości wynagrodzeń. Nie miejmy złudzeń. Wszyscy podatnicy, którzy dzisiaj prowadzą podatkową księgę przychodów i rozchodów, mają dokładnie taką samą możliwość ukrycia wynagradzania, jak i w każdej innej formie opodatkowania. To nie jest problem, czy to będzie taka, czy inna forma organizacyjna, czy to będzie podatek liczony od dochodów, czy od przychodów - problem jest o wiele głębszy. W związku z tym pytanie jest inne: co zrobić z tymi wszystkimi umowami -zleceniami, które zastępują de facto normalną uwagę o pracę? Czy nie zmienić tych przepisów, aby nałożyć obowiązek pobierania składki na ubezpieczenia społeczne od pewnych umów, które mają charakter trwały i są sukcesywnie odnawiane co jakiś czas? To jest odrębny problem. Problemu zaniżania wynagrodzeń na pewno nie rozstrzygniemy przez prowadzenie ewidencji.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#WaldemarManugiewicz">Tę propozycję należy rozpatrywać w nieco szerszym kontekście. Przedstawię może państwu wyniki z 1992 r., które są w tym kontekście przerażające. Możemy też przedstawić państwu konkretne przykłady, jak podatnicy w sposób legalny unikają płacenia podatków zawyżając koszty. Na to trzeba patrzeć kompleksowo. Każdy, kto jest na zryczałtowanej formie opodatkowania, która jest zaproponowaną w art. 30, nie będzie mógł łączyć swoich dochodów z dochodami innymi. On ma ponadto prawo wyboru: albo będzie, albo nie będzie podatnikiem VAT, a więc ma też określone preferencje, tym bardziej w kontekście tych zmian, które zostały dokonane w art. 26, gdy mówiliśmy o ulgach inwestycyjnych i ulgach remontowych.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#WaldemarManugiewicz">Jeżeli państwo zapoznali się z projektem rozporządzenia w sprawach ulg inwestycyjnych, to tam jest stworzona możliwość dla podatników, którzy są opodatkowani w formie zryczałtowanej, obniżenia swoich przychodów w zależności od tego ile przeznaczą swoich własnych złotówek na inwestycje. To jest ta korekta, o której wcześniej mówiłem przy omawianiu art. 26. Jeżeli już stworzyliśmy tej grupie podatników możliwość pomniejszania przychodów o straty, należałoby konsekwentnie dać możliwość skorzystania z tych wszystkich wyłączeń i odliczeń, o których mowa w art. 26.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#WaldemarManugiewicz">I najbardziej istotna sprawa. Jeżeli komuś ryczałt nie odpowiada, bo uznaje, że taka forma jest niewłaściwa, to wystarczy zwiększyć swoje obroty, a wtedy wypada się z ryczałtu i przechodzi na zasady ogólne. Problem ukrywania przychodów jest znacznie głębszy. Jeżeli będę chciał minimalizować dochody i próbować oczekiwać fiskusa, to na trwale pozostaję w takim mechanizmie opodatkowania. Jeżeli natomiast uczciwie przedstawię swoje rachunki, swoje koszty, mam szansę szybszego wyjścia z tego i prowadzenia nowej działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#WaldemarManugiewicz">A teraz o konkretnych faktach. W 1992 r. ok. 1 mln podatników, którzy byli opodatkowani, osiągnęło obroty prawie 200 bln zł. Z tej grupy 80% podatników wykazało straty poniesione na działalności gospodarczej. 20% z tej grupy podatników wykazało dochody. Ponadto ok. 3,5 bln zł strat, jakie zostały poniesione na działalności gospodarczej w 1992 r., zostało skompensowane dochodami, jakie ci podatnicy uzyskali z innych źródeł. W związku z tym nastąpiło zmniejszenie dochodów, a tym samym zmniejszenie podatków. Mamy również informacje o konkretnych osobach fizycznych, które prowadzą działalność gospodarczą. Opierając się na danych GUS wiemy, że przeciętna relacja udziału dochodów w przychodach wynosiła w 1992 r. 8,1% . To jest zbliżone do górnej marginalnej stawki, jaką zaproponowaliśmy w projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#WaldemarManugiewicz">Jeżeli znaczna część podatników przyjmie zasady opodatkowania zryczałtowanego, a ok. 350 tys. podatników jest opodatkowanych w formie karty podatkowej, to możemy skoncentrować uwagę pracowników urzędów kontroli skarbowej oraz urzędów skarbowych na kontrolowaniu tych dużych podatników - tam, gdzie występują nieprawidłowości w kosztach. Szacujemy, że może być ok. 900 tys. do miliona podatników objętych zryczałtowanym opodatkowaniem. Jeżeli obniżyliśmy tę kwotę z 1,5 mld zł na 1,2 mld zł, to oczywiście ta grupa ulegnie pewnemu zmniejszeniu do ok. 750–800 tys. podatników.</u>
          <u xml:id="u-62.6" who="#WaldemarManugiewicz">Ryczałt musi mieć charakter obligatoryjny. Nie może być tak, iż podatnik wybiera, że albo jest na ryczałcie, albo w dalszym ciągu gra niezbyt czysto z fiskusem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MałgorzataHińcza">Liczby przedstawione przez pana ministra są przerażające i sugerują, że przestępstwa podatkowe popełniane są na bardzo dużą skalę. Chodzi tu o unikanie podatków. Co jednak tak naprawdę oznacza propozycja Ministerstwa Finansów? Oznacza, że część przychodów uzyskiwanych przez podatników zostaje wyłączona spod zasad ogólnych opodatkowania dochodów osobistych i ta część jest opodatkowana oddzielnie, według innej skali i w ogóle według innej zasady. Proponuje się taką dziwną konstrukcję, aby dochód był opodatkowany w ten sposób, że podstawą opodatkowania jest przychód. I z tego przychodu są opodatkowane według określonego procentu koszty i opodatkowany zysk. I podatek płacony jest z dochodu, czyli jest to wciąż podatek dochodowy, ale wielkość obniżenia dochodu tym podatkiem uzależnioną jest od wielkości kosztów. Czyli im większe koszty ponosi podatnik, tym wyższe jest procentowe obciążenie jego dochodu.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#MałgorzataHińcza">Jakie to będzie miało skutki dla osób fizycznych, tj. podatników i dla dochodów budżetu państwa? Ci podatnicy, którzy osiągają wysokie zyski, a mają niższe koszty, na tym zyskają, ale budżet na tym straci. Do tej pory podatnik efektywnie płacił blisko 20% , bo płacił od swoich przychodów podatek według skali podatkowej. I taki podatnik generalnie na tym zyska. Natomiast ci podatnicy, którzy mają wysokie koszty, a bardzo małe zyski, mogą się znaleźć w takiej sytuacji, że w ogóle nie będą mieli zysku, bo należny podatek będzie przekraczał kwotę zysku.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#MałgorzataHińcza">Zwracam uwagę, że w tej konstrukcji nie ma zasady, aby była jakaś kwota ochronna, czyli może powstać sytuacja, że podatnikowi nie pozostanie żaden dochód...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pani powtarza pewną argumentację, a mamy przed sobą jeszcze wiele artykułów do omówienia. Każdy sam sobie wyrabia stosunek do tej argumentacji, którą pani ekspert przedstawiła. Można by tu prowadzić bardzo obszerną dyskusję nt. kosztów, które ujawniają podatnicy. Tak długo, dopóki z trybuny sejmowej mówiliśmy, że się nie płaci podatków, a Ministerstwo Finansów milczało, można było sądzić, że iluś tam - raczej niewielu - podatników nie płaci podatków. Teraz mamy zeznania podatkowe i na podstawie konkretnych danych ministerstwo może stwierdzić, ilu podatników nie płaci w ogóle podatków. Na podstawie danych GUS można stwierdzić, jaką wykazują rentowność. Przecież tajemnicą poliszynela jest, że rentowność podmiotów prywatnych wynosi zero, podczas gdy okazuje się, że rentowność podmiotów państwowych sięga kilku punktów. Czyli system, który był, absolutnie nie zachęcał do ujawniania czy obniżania kosztów. Wręcz przeciwnie działał dokładnie w odwrotnym kierunku. I przerywam tę dyskusję, bo ona prowadziłaby do długotrwałych debat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#StanisławStec">Czy pan minister mógłby się ustosunkować do drugiej propozycji pana posła T. Syryjczyka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WaldemarManugiewicz">Ta propozycja dokładnie niczego nie rozwiązuje, bo jeżeli ktoś jest podatnikiem podatku od towarów i usług, ma obowiązek ewidencjonowania zakupów. Mówimy o wszystkich kosztach, które decydują o relacji między kosztem a przychodem. W związku z tym ograniczamy się tylko do tego, że jeżeli ktoś dobrowolnie wybierze VAT, to zwalniamy go z obowiązku opodatkowania w tej formie zryczałtowanej, ale nie rozwiązujemy tego generalnego problemu ukrywania dochodów. Jeżeli ktoś jest podatnikiem VAT, to jest to udogodnienie, że praktycznie ma jedną wspólną ewidencję, jeżeli chodzi o VAT i o przychody w rozumieniu tego podatku. Nie rozstrzygamy natomiast tego generalnego problemu niepłacenia podatków, czy zawyżania kosztów.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#WaldemarManugiewicz">Proszę zwrócić uwagę, że ten ryczałt oznacza, iż podatnik nie ma prawa łączyć przychodów z dochodami z innych źródeł. W związku z tym nie ma możliwości przerzucenia straty z jednego źródła na dochody z innego źródła. Ponadto nie jest to ewenement w systemie podatków dochodowych, że pewne dochody są opodatkowane w sposób zryczałtowany, a podstawą ich opodatkowania są przychody.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#WaldemarManugiewicz">W projekcie rozporządzenia są wyłączone pewne działalności, np. obrót metalami kolorowymi, prowadzenie aptek, działalność notariuszy i adwokatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że wyłączone zostały z obowiązku ryczałtu te działalności, które były najbardziej dochodowe. Oznacza to, że jakaś spółka doradcza, która zarabia miliardy i ma wysokie zyski, nie będzie mogła przejść na niższe relatywnie opodatkowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MałgorzataHińcza">Na tym rozwiązaniu budżet może tylko stracić wbrew pozorom, ponieważ ci podatnicy, którzy osiągają bardzo wysokie dochody - bo tylko część została wyłączona - przejdą na ryczałt i będą płacili niższy podatek, niż płacili do tej pory według normalnej skali opodatkowania. Natomiast podatnicy, którzy mają wysokie koszty, przejdą na kartę podatkową. Wcale nie jest pewne, że budżet zyska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WiesławaZiółkowska">Nie można wykluczyć na zdrowy rozum pojedynczego przypadku, że np. objęcie ryczałtem okaże się korzystniejsze dla podatnika, jeżeli wcześniej uczciwie płacił podatki.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#WiesławaZiółkowska">Dla kogo ta sprawa jest kontrowersyjna, dla tego kontrowersyjną pozostanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#RyszardFaszyński">Chciałbym, aby pan minister wyjaśnił pewną wątpliwość. Gdy rozpatrywano ustawę o podatku od towarów i usług, wówczas pan minister W. Modzelewski mówił, że intencją tych rozwiązań jest ścisłe powiązanie zasad opodatkowania z ewidencją przychodów. Czy oznacza to, że jeżeli jest VAT, to jest pełna ewidencja i normalna zasada opodatkowania, a gdy nie ma VAT, to jest ryczałt?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#TadeuszSyryjczyk">W czasie obrad zgłaszałem jeszcze jedną kwestię, a mianowicie niebezpieczeństwo polegające na tym, że o ile teraz mamy problem ucieczki z umów o pracę w umowy -zlecenia po to, aby uchylić się od składek na ZUS, to w tej ustawie występuje może mniej prymitywny, ale jednak też dość skuteczny sposób. Czytałem, co jest wyłączone i rzeczywiście są wyłączone te usługi o dużej rentowności, gdzie jest niski poziom kosztów i gdzie większość przychodów stanowi osobisty dochód podatnika. I tu nie ma problemu. Nadal pozostaje jednak to, co podnosiłem i proponowałem, aby poszukać jakiejś bariery. Np. jest pracownik, który świadczy w przedsiębiorstwie pracę i pobiera średni zarobek. Opłaca się przenieść go na status podmiotu gospodarczego i on świadczy w jakimś zakresie usługi pracy fizycznej. Tak więc pracownik rejestruje się jako podmiot, zakładowi spadają wydatki na ZUS, on sam schodzi z podatkiem z 20% na 9% i koszty tego człowieka obniżają się dość istotnie. Czy nie nastąpi zjawisko ucieczki z umowy o pracę na świadczenie usług?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WaldemarManugiewicz">Na pewno w tym, co powiedział pan poseł T. Syryjczyk, coś jest. Nie potrafię powiedzieć, czy to zjawisko ma charakter marginalny, czy będzie masowe. Proszę natomiast zwrócić uwagę na takie subtelne rozwiązanie w tejże ustawie. Jest tu delegacja dla ministra finansów, który może wyłączyć z tego ryczałtu określone podmioty. W związku z tym, jeżeli będzie taka sytuacja, o której pan mówi, że stanie się to powszechnym zjawiskiem, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby minister finansów dokonał zmiany rozporządzenia i wyłączył z ryczałtu tego typu działalność gospodarczą. Na takie nieprawidłowości trzeba reagować w sposób szybki i jest taka możliwość.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#WaldemarManugiewicz">Na pytanie o relację między VAT a podatkiem zryczałtowanym już odpowiedziałem ale jeszcze raz powtórzę, że ten, kto jest na ryczałcie może wybrać formę opodatkowania VAT i nie ma prawa łączyć tych dochodów z innymi dochodami. W związku z tym ograniczamy te wszystkie nieprawidłowości, jakie mieliśmy do tej pory. Nie może być takiego rozwiązania, że jeżeli ktoś się zdecyduje być płatnikiem VAT, to on wychodzi z ryczałtu, bo w tym momencie mamy problem z kosztami i z ustalaniem prawidłowego wymiaru podatku dochodowego od tego typu działalności. Tu muszą być wzajemnie powiązane relacje między tym podatkiem, a podatkiem dochodowym i to rozwiązanie musi mieć charakter obligatoryjny. Natomiast, jak już powiedziałem, każdy, kto działa w sposób racjonalny, jeżeli podejmie intensyfikację swoich działań, przekroczy tę barierę 1,2 mld zł i przejdzie na ogólne zasady, to jeżeli on uczciwie działał w ryczałcie, to on będzie uczciwie działał, jeżeli będzie opodatkowany na zasadach ogólnych. Będzie więc płacić takie same podatki i budżet uzyska takie same dochody.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#WaldemarManugiewicz">Uważam, że trzeba na to patrzeć kompleksowo: co daje ta regulacja, co daje obniżenie granicy VAT, co oznacza powiązanie tego podatku z VAT, co oznaczają ulgi inwestycyjne wprowadzone również i dla tej grupy podatników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy mogę uznać w sposób nie satysfakcjonujący wszystkich tę dyskusję za zakończoną?</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli tak, to mamy trzy wnioski: jeden - o wykreślenie pkt. 6 i drugi, że nie dotyczy to płatników VAT.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#WiesławaZiółkowska">I trzeci wniosek pana posła J. Eysymontta, aby wprowadzona była fakultatywność, czyli że nikt nie będzie płacił, bo po co? Przepraszam za ten komentarz, ale tak sobie głośno pomyślałam.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#WiesławaZiółkowska">Poddaję pod głosowanie wniosek najdalej idący, tzn. o skreślenie pkt. 6.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 2 posłów poparło wniosek, 17 posłów było przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#WiesławaZiółkowska">Drugi wniosek dotyczy wyłączenia płatników VAT. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-73.6" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 4 posłów poparło wniosek, 12 posłów było przeciwnych, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-73.7" who="#WiesławaZiółkowska">Trzeci wniosek, który sformułował pan poseł J. Eysymontt, aby ta regulacja miała charakter fakultatywny. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-73.8" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 2 posłów poparło wniosek, 16 posłów było przeciwnych, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-73.9" who="#WiesławaZiółkowska">Pan poseł J. Eysymontt zapowiada wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-73.10" who="#WiesławaZiółkowska">Kolejne regulacje w tym ust. 1 nie ulegają zmianom.</u>
          <u xml:id="u-73.11" who="#WiesławaZiółkowska">Ust. 2, ust. 3 i ust. 4 - nie budzą zastrzeżeń. Nikt nie zgłasza uwag.</u>
          <u xml:id="u-73.12" who="#WiesławaZiółkowska">Ust. 5 i ust. 6. Czy to wymaga wyjaśnień?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WaldemarManugiewicz">Ust. 6 jest to przepis sankcyjny. Jeżeli okaże się, że podatnik, podatkowany zryczałtowanym podatkiem dochodowym, w sposób nierzetelny prowadzi ewidencję przychodów, to organ podatkowy oszacuje te nie zewidencjonowane przychody i od tak ustalonych przychodów będzie pobrany podatek w wysokości 20% .</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są uwagi do art. 30? Może wyjaśnimy to, o czym mówiliśmy przy art. 26.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WaldemarManugiewicz">Chciałbym poddać pod rozwagę taką regulację. Jeżeli daliśmy możliwość tym podatnikom, którzy będą opodatkowani w formie zryczałtowanej, pomniejszenia przychodów o straty poniesione przed 1993 r., należałoby chyba również wprowadzić taką zasadę, że przychód może być pomniejszany o te wszystkie wydatki określone w art. 26 ust. 1, czyli o wydatki inwestycyjne, ulgi mieszkaniowe itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WiesławaZiółkowska">Niech pan mnie jeszcze przekona do tego rozstrzygnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jeżeli wprowadzamy tu obligatoryjny ryczałt, to obecnie ci podatnicy, którzy nie byli na ryczałcie obligatoryjnym, ale prowadzili np. księgę przychodów i rozchodów, mieli prawo do pomniejszenia swojego dochodu o te wszystkie wydatki inwestycyjne, na samokształcenie, na remonty itd. W związku z tym, że wprowadzamy obligatoryjny ryczałt, oni traciliby równocześnie prawo do tych ulg, tzn. do obniżenia podstawy opodatkowania, gdyby działali na zasadach ogólnych. Żeby nie łamać tu przepisów konstytucyjnych, należałoby chyba stworzyć taką samą możliwość dla tej grupy podatników, aby te elementarne obniżki, które są zapisane w art. 26 ust. 1, przysługiwały również tej grupie podatników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jesteśmy teraz przy rozdziale VII projektu ustawy. Kto referuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WitoldModzelewski">Jeżeli chodzi o art. 32, wyjaśniam, że jedyną zmianą merytoryczną w ust. 1 jest to co zostało wytłuszczone w nawiasie, tzn. „z zastrzeżeniem ust. 1a”. Natomiast informacje zawarte w pkt. 1, 2 i 3, tzn. zapisane w nawiasie, że jest to 21% , 33% i 45% , nie są zmianą legislacyjną, tylko informacją, że to będzie się stosowało w 1994 r. Ta zmiana dotyczy 1994 r. w związku z nową skalą podatkową.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#WitoldModzelewski">W ust. 1a zawarty jest bardzo trafny przepis. Wprowadza zasadę uwzględnienia kumulacji dochodów małżonków w ciągu roku podatkowego. Odwołanie się do art. 6 ust. 4 dotyczy mechanizmu kumulacji dochodów w przypadku osób samodzielnie wychowujących dzieci. Przypominam dla porządku, że w ust. 4 jest mowa o zastosowaniu opodatkowania połowy dochodów stawką podatku i przemnożenia razy dwa przez osobę samotnie wychowującą dzieci.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#WitoldModzelewski">Ta zasada zawarta w ust. 1a dotyczy następującej sytuacji, której w dzisiejszym stanie prawnym nie ma. Niewątpliwie jest ona sprawiedliwa, a polega na tym, że podatnik w przypadku, gdy jego małżonek osiąga dochody w skali podatkowej drugiej lub trzeciej, a współmałżonek osiąga dochody ze skali niższej, wówczas w związku z jego oświadczeniem płatnik stosuje mu w tym przypadku stawkę odpowiednio o jeden stopień niższą.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#WitoldModzelewski">Pkt 2 w ust. 1a dotyczy najbardziej skomplikowanej sytuacji, kiedy dochody podatnika nie przekraczają górnej granicy pierwszego przedziału skali podatkowej, czyli 90,8 mln zł, a drugi małżonek lub dziecko nie uzyskuje jakichkolwiek dochodów. Wówczas nie można wobec niego zastosować niższej skali niż 20% , czy 21% , bo po prostu niższej skali nie ma. W związku z tym te zaliczki od niego obliczane są na dotychczasowych zasadach, natomiast obniża się je dodatkowo o 1/12 kwoty zmniejszającej podatek, tj. dokładnie o 101 tys. zł. Na tym polega cała idea i mechanizm kumulacji dochodów małżonków w ciągu roku podatkowego, czyli eliminacji tego swoistego kredytowania przez podatników budżetu. To jest jednak bardzo złożony mechanizm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#StanisławStec">Jednak cały ciężar tej zmiany Ministerstwo Finansów zrzuca na płatnika. Nie wyobrażam sobie, aby płatnicy mieli zbierać oświadczenia o zarobkach żon czy mężów, bo i tak są w trudnej sytuacji, ponieważ co rok funduje się im zmiany wszystkich podatków. Z drugiej strony, są w dużo trudniejszej sytuacji od inspektorów urzędów skarbowych, którzy wyspecjalizowali się w poszczególnych rodzajach służby finansowej w przedsiębiorstwach i grupach podatków, a płatnicy muszą znać się na wszystkim. Dlatego proponuję pkt 1a skreślić i przyjąć tylko pkt 1b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#WitoldModzelewski">Może nie do końca się rozumiemy. Pkt 1b jest ściśle związany z pkt. 1a. Skreślenie pkt. 1a wyklucza zastosowanie pkt. 1b, ponieważ pkt 1 b wprowadza następującą zasadę: „W razie faktycznej zmiany stanu upoważniającego do obniżki zaliczek lub utraty możliwości do opodatkowania dochodów zgodnie z art. 6, podatnik jest zobowiązany poinformować o tym płatnika; w tym przypadku od miesiąca następującego po miesiącu, w którym podatnik przestał spełniać warunki do obniżki zaliczek, zaliczki są pobierane według zasad określonych w ust. 1”.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#WitoldModzelewski">Zgadzam się, że jest to bardzo skomplikowany technicznie przepis dla płatników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#WiesławaZiółkowska">Według dotychczasowej zasady pobierało się zaliczki niezależnie od tego, czy współmałżonek wchodził w skalę podatkową już 30% czy 40% , czy też nie. To był przepis krzywdzący, bo płaciło się zaliczki znacznie wyższe, aniżeli potem wynikało to z rozliczenia rocznego. Szczególnie było to uciążliwe i krzywdzące w sytuacji, kiedy w rodzinie jeden małżonek nie pracuje w ogóle. Np. ci sławetni górnicy. Mąż osiągał 40% skali podatku, żona była nie pracująca, to wtedy pobierano zaliczkę 40% , a w ramach rozliczenia rocznego okazywało się, że żona wpadła w skalę podatkową 20 lub 30% . To było rozwiązanie niesłychanie krzywdzące, zwłaszcza że uzyskanie z powrotem tych pieniędzy z urzędu skarbowego to jest procedura bardzo długa.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Co do pkt. 2, to chyba skórka niewarta jest tej wyprawki. Może jest on bardziej czytelny, ale tak, jak powiedział pan minister, chodzi w gruncie rzeczy o 100 tys. zł miesięcznie. Doceniając dobre serce, które okazuje pani przewodnicząca i inni posłowie, a także Ministerstwo Finansów, wprowadzając ten przepis, występuje to o czym mówił pan poseł S. Stec: skomplikowane wyliczenia dokonywane przez płatników. Chyba to się nie opłaca, a ulga 100 tys. zł miesięcznie - właściwie nie ulga, a zmniejszenie podatku - nie wiem czy warta jest tej dużej roboty. Ponadto następuje pewna komplikacja przepisów, które stają się przez to mniej czytelne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#WiesławaZiółkowska">Należałoby się raczej zastanowić, czy nie należy podwyższyć tej kwoty ulgi: nie 1/12, ale np. 2/12, jeżeli bowiem dochody podatnika nie przekroczą górnej granicy pierwszego przedziału skali podatkowej, a odpowiednio małżonek lub dziecko nie uzyskają żadnych dochodów, zaliczki na wszystkie miesiące roku podatkowego wynoszą 20% . Zastosowanie tej zasady powoduje, że nie ma nadpłat, tylko jest to rozliczenie roczne, gdy nie ma innych dochodów.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy pani poseł zgłasza jakiś wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Poddaję to pod rozwagę i proponuję skreślić przynajmniej pkt 2. Bo w pkt. 1 choć jest bardziej skomplikowany może chodzić o większe dochody tam, gdzie jeden z małżonków pobiera rzeczywiście wysokie dochody. Po rozdzieleniu tego pomiędzy obojga małżonków byłaby to znacząca kwota. Natomiast tam, gdzie podatnik pracujący sam jest i tak w najniższym przedziale skali podatkowej, to ta ulga 100 tys. zł ma znaczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pani poseł, muszę jednak powiedzieć, że nasza skala podatkowa - ta najniższa, tj. 20% - jest jedną z wyższych skal podatkowych w Europie, a nasze dochody w relacji do naszych cen są niestety takie, że jest to opodatkowanie bardzo wysokie. Załóżmy taką sytuację, że ktoś ma 3 mln zł dochodu i od tej kwoty zapłaci 20% podatku, czy też efektywnie 18% , a więc zamiast 550 tys. zł zapłaci 100 tys. zł mniej. Dla tego, kto zarabia 3 mln zł, ta kwota 100 tys. zł ma naprawdę znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jeżeli nie zgłasza pani żadnego wniosku formalnego, proponuję, abyśmy uznali, że ten problem został wyjaśniony i że przyjmujemy to rozstrzygnięcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#WaldemarMichna">Nie mamy quorum i głosować będziemy później. Teraz kolejny ust. 3 w art. 32. Proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WitoldModzelewski">Wyjaśnienie jest tu stosunkowo proste i raczej techniczne. W ustawie w paru miejscach pojawiała się kwota 72 tys. zł jako 1/12 kwoty odliczanej od podatku. W związku z tym, że to już nie jest ta kwota przy nowej skali podatkowej, trzeba to zastąpić zapisem, który stwierdza, że kwota odliczana od zaliczki jest zawsze taka sama w zapisie ustawowym, a kwotowo może się zmieniać. Dlatego skreśla się kwotę 72 tys. zł i zamiast tego zapisuje, że „zmniejsza się o kwotę stanowiącą 1/12 kwoty zmniejszającej podatek, określonej w pierwszym przedziale obowiązującej skali podatkowej”.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#WitoldModzelewski">Ten zapis jest potrzebny i lepszy od poprzedniego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Jest to adnotacja długoterminowa i lepsza, ale jest tu inny aspekt sprawy. Szczerze mówię, nie jestem w stanie na 100% tego stwierdzić, ale wydaje mi się, że istnieje tu pewna groźba powstania nadpłat przy tych wynagrodzeniach, które będą się mieściły pomiędzy pierwszym przedziałem w skali podatkowej, a tą kwotą która jest zwalniana od podatku, jeżeli wypłata netto byłaby mniejsza od niej, a ona jest wyższa od pierwszego przedziału. Może powstać sytuacja, że będzie się pobierało zaliczki bardzo niewielkie od podatnika, a na koniec roku okaże się, że ma on dochód netto poniżej tej kwoty, którą się zwalnia z tego opodatkowania. I wtedy te groszowe zaliczki trzeba będzie oddawać. Według mnie nowela ust. 3 nie uwzględnia tej zmiany, którą zaproponowano w art. 27, że nie pobiera się podatku ponad pewną kwotę netto. Z tego wyniknie konieczność dokonywania olbrzymiej ilości operacji technicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WitoldModzelewski">W pełni zgadzam się z tym, co powiedział pan poseł T. Syryjczyk, ponieważ ta kwota 1,4 mln zł będzie rzeczywiście rodziła wiele takich diabełków, które powyskakują, ale mimo wszystko nie wyciągałbym z tego tak daleko idącego wniosku, jak pan poseł. Uważam, że ten zapis powinien pozostać w proponowanej formie, bo wprowadza generalną zasadę, że od zaliczki odejmuje się 1/12 kwoty, którą się odejmuje od kwoty podatku. I to jest dobre. Natomiast kwotę ochronną uważamy za rozwiązanie - w związku z tym, że również skala podatkowa, zaproponowana na 1994 r., jest wyjątkowa - które powinno pojawić się w konstrukcji jednorocznej, tzn. takiej, która byłaby dostosowana do skali 1994 r., a ta skala jest inna od tej, która będzie normalna. Pozwoli to na oczyszczenie ustawy z tych rozwiązań, które są nietrwałe. Proponowałbym zostawić tutaj zasadę, a nie wyjątek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Uważam, że należałoby dokonać tu wyliczenia skutków tego zapisu. Może nie teraz, ale jednak trzeba to wykonać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WaldemarMichna">Rozumiem, że osiągnęliśmy consensus. Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie art. 33?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#StanisławStec">Ponieważ aktualna treść art. 33 ust. 3 jest niezgodna z treścią art. 12 ust. 6, proponuję zmianę, aby dostosować te zapisy i zgłaszam nowy zapis w brzmieniu: „Dla obliczania zaliczek od wypłat z tytułu dniówek obrachunkowych do opodatkowania przyjmuje się ich część ustaloną w takim stosunku procentowym, w jakim pozostawał w roku poprzedzającym rok podatkowy udział dochodu zwolnionego od podatku dochodowego od osób prawnych - na podstawie art. 17 ust. 1 pkt 15 ustawy z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych - w ogólnej kwocie wypłat z tytułu dniówek obrachunkowych. Jeżeli w roku poprzedzającym rok podatkowy nie wystąpił dochód określony w zdaniu poprzednim płatnicy, o których mowa w ust. 1, nie potrącają w roku podatkowym zaliczek na podatek dochodowy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WitoldModzelewski">Nie zgłaszam zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#WaldemarMichna">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie propozycji pana posła S. Steca? Jeżeli nie, to rozumiem, że osiągnęliśmy consensus w sprawie nowego zapisu art. 33 ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#WaldemarMichna">Możemy przejść do art. 34. Tu są zmiany redakcyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WitoldModzelewski">Jest tu jedna zmiana głęboko merytoryczna - dotyczy ust. 7. Wprowadza się tu zasadę rozliczenia przez organy rentowe podatników, dla których organ rentowy jest płatnikiem, czyli emerytów i rencistów. Są to tzw. rozliczenia ex lege, tzn. rozliczenia bez dodatkowej czynności dokonywanej przez płatnika. Tu jest następująca zasada: organy rentowe dokonują rozliczenia do końca lutego niezależnie od tego, czy podatnik cokolwiek zrobi, czy nie zrobi. Jest to jeden z elementów upraszczających działanie systemu podatkowego. Te zmiany w ust. 8 i w ust. 9, bo trzeba je traktować łącznie, wprowadzają bardzo ważną zasadę, że nie jest niezbędne oświadczenie ze strony emeryta lub rencisty, aby rozliczył go organ rentowy, bo organ dokonuje tego z urzędu. Natomiast samo rozliczenie z urzędu nie zamyka drogi podatnikowi, aby w terminach normalnych dokonał rozliczenia przed urzędem skarbowym wtedy, gdy ma więcej niż jedno źródło dochodów, a to źródło podlega kumulacji, albo też chce skorzystać z odliczeń lub ulg podatkowych. Taka jest idea tych zapisów i chyba dość oczywista.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#WitoldModzelewski">Chciałbym w tej sprawie udzielić głosu panu ministrowi W. Manugiewiczowi, jeżeli pan przewodniczący pozwoli, ponieważ już po naszych analizach ze strony rządowej doszliśmy do wniosku, że nie burząc samej zasady, rzecz wymaga w paru punktach doprecyzowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WaldemarMichna">Bardzo proszę. Może również pan minister zechce wyjaśnić, co się tutaj zmienia w stosunku do przepisów obecnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#WaldemarManugiewicz">Rozmawiałem już z panią przewodniczącą W. Ziółkowską i poinformowałem, że otrzymaliśmy w ostatniej chwili uwagi do tego tekstu projektu z ZUS i te propozycje uznaliśmy za bardzo istotne. Pani przewodnicząca powiedziała, że mogę podzielić się tymi informacjami i uwagami z Komisjami. Problem polega na tym, że dzisiaj, gdyby nie zmieniono obowiązujących obecnie przepisów, to organ rentowy ma obowiązek dokonania rocznego rozliczenia podatku za emeryta lub rencistę, jeżeli emeryt złożyłby do 15 stycznia oświadczenie, w którym napisałby, że nie uzyskał żadnych innych dochodów z wyjątkiem renty czy emerytury, że nie ma zamiaru skorzystać z możliwości łącznego opodatkowania dochodów z małżonkiem i nie korzysta z żadnych odliczeń. Jeżeli organ rentowy otrzymuje takie oświadczenie, to z urzędu dokonuje rozliczenia rocznego. W każdym innym przypadku, gdyby takie oświadczenie nie zostało złożone, to organ rentowy przekazuje emerytowi informacje o wysokości dochodów, jakie uzyskał z tytułu renty lub emerytury i wówczas podatnik, czyli emeryt, musi dokonać indywidualnie rozliczenia z tytułu dochodów osiągniętych w danym roku z urzędem skarbowym.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#WaldemarManugiewicz">My proponujemy uprościć to i przyjąć zasadę, że bez względu na to, co zrobi później emeryt, to organ rentowy z urzędu musiałby dokonać rocznego rozliczenia podatku za emeryta. Emeryt nie musiałby składać żadnych oświadczeń do ZUS. Natomiast, gdy emeryt zechciał połączyć swoje dochody z dochodami małżonka bądź też chciał skorzystać z ulg inwestycyjnych czy innych odliczeń, a także jeśli uzyskał w roku podatkowym inne dochody, to wtedy składa on zeznanie podatkowe we właściwym dla miejsca zamieszkania urzędzie skarbowym. W ten sposób ograniczymy znacznie liczbę rozliczeń i zeznań podatkowych, które wpłyną do urzędu skarbowego, bo konieczność składania tego oświadczenia wywoływała wiele zamętu. I taka jest generalna istota zmiany.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#WaldemarManugiewicz">Na tym tle powstają jednak drobne problemy. Organ rentowy nie tylko wypłaca emerytury i renty, ale również wypłaca zasiłki chorobowe. Przy generalnej konstrukcji, jaka jest tutaj, że organ rentowy dla każdego odbiorcy świadczenia musiałby dokonać rozliczenia rocznego, to w przypadku osoby, która otrzymała - załóżmy - 2 mln zł zasiłku chorobowego, on oczywiście w momencie wypłaty pobrałby zaliczkę, ale w wyniku rocznego rozliczenia musiałby oddać tej osobie podatek, jaki pobrał z tytułu wypłaty zasiłku, a ta osoba niezależnie od tego musiałaby złożyć zeznanie i w tym zeznaniu wykazać kwotę uzyskaną z tytułu zasiłku chorobowego i ten podatek, za który dostała zwrot, wpłacić z powrotem do urzędu. A więc tym rocznym rozliczeniem nie powinny być objęte jednorazowe wypłaty z tytułu zasiłków chorobowych. Również na organ rentowy nie można nałożyć obowiązku dokonania rocznego rozliczenia, jeśli w międzyczasie ustał obowiązek poboru zaliczek, tzn. emeryt przekroczył określoną kwotę dochodów z innych źródeł, co powoduje zawieszenie emerytury lub renty.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#WaldemarManugiewicz">Takie zmiany wydają się logiczne, żeby nie doprowadzić do tego, że raz organ rentowy potrąca zaliczkę, a potem w rozliczeniu rocznym oddaje podatnikom te pieniądze, a oni z kolei i tak muszą wpłacić to, co dostaną od organu rentowego, na rachunek urzędu skarbowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#WaldemarMichna">Prosiłbym o powielenie tej poprawki i wrócimy do tego po otrzymaniu tekstu.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#WaldemarMichna">Jest już quorum, możemy więc powrócić do art. 32 ust. 1a i 1b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#StanisławStec">Chciałem zmodyfikować złożony wniosek, aby w tym artykule uwzględnić możliwość łączenia dochodów, ale tylko w stosunku do żon nie pracujących i osób samotnie wychowujących dziecko, ale tylko małoletnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#WiesławaZiółkowska">Do tego jeszcze wrócimy. Teraz art. 35.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WitoldModzelewski">Zmiana ma tu też charakter redakcyjny. Zostały również uwzględnione konsekwencje innych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#IrenaOżóg">W ostatnim czasie otrzymaliśmy zapytanie Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie potrącania podatku dochodowego od rent i emerytur z zagranicy. Z ustawy nie wynika bowiem, że banki przy wypłacie rent i emerytur z zagranicy - bo one wpływają za pośrednictwem banków - mają stosować przepisy umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, chociaż mamy nadrzędność Prawa międzynarodowego nad prawem polskim. Ponieważ bank jest odrębnym podmiotem i płatnikiem zaliczki na podatek, to nie bardzo chce uznać nasze wyjaśnienia o tej nadrzędności umów międzynarodowych. Można byłoby więc rozważyć, czy nie trzeba w tym przepisie zapisać wprost, i nałożyć obowiązek na banki, aby uwzględniały tę zasadę przy potrącaniu zaliczek. Dotyczy to właściwie emerytur i rent z dwóch państw: Kanady i USA.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#IrenaOżóg">Proponuję, aby w ust. 3 w art. 35 doprecyzować, że w przypadku poboru przez banki zaliczek od emerytur i rent z zagranicy stosuje się postanowienia umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, zawartej z krajem, z którego pochodzą te emerytury lub renty. To byłby zapis tylko wyjaśniający.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przyjmujemy to wyjaśnienie i uzupełnienie. Przechodzimy do art. 36.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#WitoldModzelewski">To jest konsekwencja wprowadzania kwoty ochronnej. Ponieważ jednak nie dyskutowano jeszcze spraw kwoty ochronnej, proponuję, abyśmy tego też nie dyskutowali w tej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ustalaliśmy, że należy te sprawy dyskutować łącznie z art. 27, a więc do tego powrócimy. Teraz przechodzimy do art. 37.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#WitoldModzelewski">Tu jest jedna zmiana merytoryczna w ust. 1a. Zapis brzmi, że: „Przy dokonywaniu rocznego obliczenia podatku, o którym mowa w ust. 1, płatnik na wniosek podatnika odlicza od dochodu wydatki na cele określone w art. 26 ust. 1 pkt. 4 i 7 w wysokości przewidzianej w tych przepisach i wynikających z przedstawionych przez płatnika dowodów poniesienia tych wydatków”. To jest ważna nowa zasada i chcę Komisjom w tym momencie przypomnieć, że pkt 4 dotyczy wydatków na cele inwestycyjne, pkt 7 dotyczy spraw kształcenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są uwagi do tego artykułu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#WiesławaZiółkowska">W następnych nie ma zmian, albo mają charakter redakcyjny.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do art. 41.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#WaldemarManugiewicz">Art. 41 nie jest zapisem nowym. Do art. 30 zostały przeniesione wszystkie dochody, które są opodatkowane w sposób zryczałtowany. W związku z tym w art. 41 jest wyraźnie sprecyzowane, kiedy płatnik, który wypłaca dochody opodatkowane w sposób zryczałtowany, pobiera podatek i jaki jest tryb rozliczenia. To jest zawarte w art. 41 i w art. 43. Jest tu jedna zmiana merytoryczna. Z art. 41 dotychczasowy ust. 1 został przeniesiony do art. 30. Chodzi o jednorazowe umowy -zlecenia, które nie przekraczają kwoty 200 tys. zł, a po waloryzacji 300 tys. zł, bo wtedy zaliczka na podatek jest ostatecznym podatkiem. Praktycznie wszystkie zmiany, które zostały dokonane w art. 41, mają charakter porządkowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#IrenaOżóg">Jeszcze jedna uwaga. Na tle wczorajszej dyskusji o prawach autorskich i prawach pokrewnych dodaliśmy w ust. 1 wyrazy „praw pokrewnych w rozumieniu odrębnych przepisów”. Jest to konieczne uzupełnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jeszcze uwaga do art. 41 ust. 3. Jeżeli podatnik wycofa swój wkład ze spółdzielni, to na spółdzielnię mieszkaniową nakładamy obowiązek poboru zaliczki na podatek dochodowy. Jest to konsekwencja wcześniejszych ustaleń, o czym mówiliśmy przy art. 26.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kto ma pytania albo uwagi do art. 41? Nie ma. Przechodzimy do art. 42. Tu jest nowy ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#WitoldModzelewski">Jest tu trochę nowej treści merytorycznej: „W terminie do dnia 15 marca roku następującego po roku podatkowym, płatnicy są obowiązani przesłać podatnikom, o których mowa w art. 41 ust. 1 i ust. 3 oraz urzędowi skarbowemu właściwemu ze względu na miejsce zamieszkania podatnika imienne informacje o wysokości dochodu i pobranych zaliczkach na podatek, sporządzone według ustalonego wzoru. W razie zaprzestania przez płatnika prowadzenia działalności przed terminem, o którym mowa w zdaniu pierwszym, jest on obowiązany przesłać tę informację w terminie do dnia zaprzestania działalności”. Proszę zwrócić uwagę, że wypełnia się bardzo istotną lukę dokumentacyjną, która powodował, że podatnik nie otrzymywał łącznej informacji od płatnika, przede wszystkim z tytułu zleceń. To na pewno ułatwi podatnikom rozliczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są uwagi do art. 42? Jest to w sumie znaczne uproszczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#MaciejManicki">Mam uwagę do art. 42 ust. 1 pkt 2. Tam dopisano, że chodzi o art. 41 ust. 4–6. Został tu pominięty ust. 7. Rozumiem, że jest to świadome pominięcie. Art. 41 nie mówi o konkursach i wygranych nagrodach. Ten ust. 7 w art. 41 jest zapisany w związku z jakimś innym artykułem, który dotyczy konkursów, bo w art. 41 nie sposób znaleźć taki związek. Czy tu nie ma jakiegoś błędu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#IrenaOżóg">Panie pośle, w art. 41 ust. 4 pkt 2 są wymienione dochody, które są opodatkowane w sposób szczególny, tzn. podatkiem zryczałtowanym. I tam mieszczą się te nagrody. Dokładnie związane to jest z art. 30 ust. 1 pkt 2, gdzie jest mowa o nagrodach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#WiesławaZiółkowska">W art. 43 nie ma zmian. W art. 44 jest zmieniony ust. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#WaldemarManugiewicz">Zmiana zaproponowana w ust. 8 dotyczy takiej sytuacji, że podatnik nabył obligacje skarbu państwa bądź akcje spółek notowanych na giełdzie i miał prawo do odliczenia od swego dochodu przed opodatkowaniem wydatków z tego tytułu. Tam jest tylko postawiony jeden warunek. Jeżeli tego typu papiery wartościowe zostaną sprzedane przed dniem 31 grudnia 1995 r., to podatnik traci prawo do takiego odliczenia. Z uwagi na to, iż regulacja jest niepełna, trzeba powiedzieć, że w tym roku, w którym dokonał on zbycia tych papierów wartościowych - analogicznie, jak w spółdzielniach mieszkaniowych - kwotę uzyskaną z tytułu sprzedaży dolicza się do dochodu bieżącego roku, w którym nastąpiło zbycie. Wycofany dochód powinien powiększyć dochody bieżącego roku. Jeżeli skorzystałem z ulgi podatkowej w związku z zakupem papierów wartościowych, a nie spełniłem warunku, ponieważ sprzedałem je przed końcem 1995 r., w związku z tym w tym roku, w którym sprzedam, uzyskany w tej sposób dochód powinien zwiększyć dochody danego roku. Dotychczas nie było to jasno uregulowane.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#WaldemarManugiewicz">Przepraszam ale wybiegłem myślą już do przepisów końcowych ustawy. Ta zmiana natomiast dotyczy czego innego. Mianowicie mamy dobre i złe papiery wartościowe. Dobre to są te, których sprzedaż na rynku wtórnym jest zwolniona od podatku dochodowego. Są to np. akcje spółek notowanych na giełdzie lub obligacje skarbu państwa. Niezależnie od tych papierów wartościowych są też emitowane inne papiery. W przypadku sprzedaży tamtych innych papierów wartościowych powinny być pobierane zaliczki na podatek dochodowy i te dochody powinny być wykazywane w rocznym rozliczeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#StanisławStec">Czy nie należy zastanowić się nad zmianą treści art. 44 ust. 2? On jest bardzo tolerancyjny w stosunku do osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą i dyskryminujący w stosunku do osób prawnych. Osoby prawne za koszt uważają sprzedaż albo zużycie towarów czy materiałów, natomiast przy osobach fizycznych cały zakup jest przez cały rok kosztem i remont robi się w końcu roku. Czy nie należy rozważyć wprowadzenia obowiązkowego remanentu raz na kwartał albo raz na półrocze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#WitoldModzelewski">Naradźmy się, ale ten pomysł jest dobry. Pan poseł nie ma konkretnego zapisu, więc trzeba by to dopiero napisać. To jest dobry pomysł i z ciekawością zapoznamy się z propozycją zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#WiesławaZiółkowska">Odnotowujemy, że pan poseł S. Stec przedstawi taką propozycję do art. 42 ust. 2. Gdy będzie propozycja, będziemy nad nią głosować.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do art. 45.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#WitoldModzelewski">Tu jest nowy ust. 3, który mówi, że „Zeznaniem, o którym mowa w ust. 1, nie obejmuje się dochodów wymienionych w art. 24 ust. 3 i w art.art. 28–30”. Ten zapis ma charakter redakcyjny i wynika z pominięcia art. 41 ust. 3, o czym parokrotnie mieliśmy okazję mówić. Merytoryczne zmiany są zawarte w ust. 3a.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#WitoldModzelewski">Pan minister W. Manugiewicz już o tym powiedział, więc ja tylko przypomnę, że jeżeli z pewnymi wydatkami wiąże się określone prawo do odliczenia ich od dochodów, a następnie podatnik wycofuje się z tych wydatków, to musi powstać sytuacja pewnej restytucji. Cała istota polega na tym, że w ust. 3a w pkt. 1 jest mowa o papierach wartościowych zbytych przed określonym terminem, w pkt. 2 chodzi o przypadki określone w art. 26 ust. 10 (w art. 26 ust. 10 chodzi o wycofanie wydatków poniesionych na zakup gruntu lub prawa wieczystego użytkowania gruntu). Jest tu dalej zapis, które eliminuje możliwości obejścia pewnych ustaleń podatkowych. Ustawa dotychczas nie stwarzała barier dla takiej metody nieprawidłowego korzystania z ulg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy po tych wyjaśnieniach są jakieś uwagi do art. 45? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#WiesławaZiółkowska">Art. art. 46–51 zostały pominięte. W art. 53 ulega skreśleniu ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WaldemarManugiewicz">Tu chodzi o przedłużenie uprawnienia - praktycznie bezterminowo - dla ministra finansów do zwalniania innych dochodów i przychodów od opodatkowania. Dochody i przychody wymienione w art. 21 są z mocy ustawy zwolnione. Minister finansów otrzymał upoważnienie na 2 lata: 1992 r. i 1993 r., zgodnie z którym może zwolnić - niezależnie od tych dochodów i przychodów wymienionych w art. 21 - także inne dochody i przychody. Minister finansów wykorzystał te uprawnienia i wydał odpowiednie rozporządzenie, które dwukrotnie znowelizował. Obecnie rozporządzenie obejmuje ok. czterdziestu paru tytułów zwolnionych i wszystkie są jak najbardziej uzasadnione. Gdybyśmy chcieli przenieść te wszystkie zwolnienia do ustawy, to ustawa powiększyłaby się wiele pozycji. Oprócz tego, pojawiają się czasami nowe przychody, które z różnych powodów należałoby zwolnić. I tu przedkładam w imieniu rządu prośbę, aby upoważnić ministra finansów bezterminowo do ewentualnych korekt w ustawie podatkowej. Minister finansów jest najbardziej zainteresowany tym, aby zebrać jak najwięcej podatków z tego tytułu, a więc będzie rozważnie podejmował decyzje o ewentualnych zwolnieniach innych nietypowych przychodów i dochodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JerzyEysymontt">Jaka jest praktyka wykonywania tego rozporządzenia, bo ono dotyczy obszaru całego kraju? Kto faktycznie na tej podstawie wydaje decyzje: czy centrale, czy izby skarbowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#WaldemarManugiewicz">Ponieważ jest to delegacja dla ministra finansów, więc minister przygotowuje projekt rozporządzenia, które jest w normalnym trybie opiniowane i uzgadniane we wszystkich resortach, w Związku Polskiego Rzemiosła oraz w Krajowej Izbie Gospodarczej i w innych instytucjach. Jeżeli są zgłaszane bardzo istotne uwagi, odbywa się w Ministerstwie Finansów konferencja uzgadniająca i gdy sprawy zostają rozstrzygnięte, minister podpisuje rozporządzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#JerzyEysymontt">Myśmy się niezupełnie zrozumieli. Znam tryb przygotowywania rozporządzenia, ale mnie chodzi o to, że g d y rozporządzenie jest już wydane, czy określa ono sytuacje w których dokonuje się zwolnień. Kwalifikacja tego następuje na podstawie jakichś wystąpień ze strony niedoszłych podatników. Kto to załatwia? Czy jest to załatwiane na poziomie izby skarbowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#WaldemarManugiewicz">Załatwia się to oczywiście na poziomie ministra finansów. To ponad 40 tytułów zwolnień nie jest wymysłem ministra, bo często my nie mamy takich informacji, że jest jakiś nietypowy dochód. Propozycja zmiany rozporządzenia pojawia się wtedy, gdy w danej sprawie mamy dużo wystąpień, co świadczy, że tego typu dochód z różnych powodów wymaga zwolnienia.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#WaldemarManugiewicz">Rozumiem, że jest jeszcze drugi podtekst tego pytania: czy niezależnie od rozporządzenia, izby i urzędy skarbowe wydają indywidualne decyzje o zwolnieniu konkretnych osób fizycznych z jakiejś tam części dochodów?</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#WaldemarManugiewicz">Nie ma takiej praktyki, aby urzędy skarbowe jakiegokolwiek podatnika zwolniły z tego tytułu od podatku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#WiesławaZiółkowska">Możemy teraz przejść do tych artykułów, które pozostawiliśmy do ponownego rozpatrzenia i przegłosowania. Mamy już odbitki wniosków i zapisów.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#WiesławaZiółkowska">Mamy rozpatrzyć ust. 1a w art. 32. Wnioskodawcą jest pan poseł S. Stec. Ministerstwo Finansów nie zgłasza tu zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#WiesławaZiółkowska">Różnica między propozycją pana posła S. Steca, a propozycją zawartą w przedłożeniu rządowym polega na tym, że te zmniejszone zaliczki w przypadku propozycji rządowej pobierało się również wtedy, gdy jeden z małżonków zarabiał dużo, a drugi zarabiał mało. Propozycja pana posła S. Steca polega na tym, żeby tę zasadę mniejszych zaliczek stosować tylko do tych przypadków, kiedy jeden z małżonków nie pracuje. To jest bardzo istotna zmiana. Ja osobiście protestuję przeciwko takiej zmianie. Jest tak i zazwyczaj, że kobiety zarabiają mniej, i ja jako kobieta pracująca i zarabiająca mniej - protestuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#RyszardFaszyński">Chcę zwrócić uwagę na to, że bezrobocie wśród kobiet jest większe i w którymś momencie kobieta traci prawo do zasiłku dla bezrobotnych. Gdy jest już po styczniu, to uzyskała jakiś dochód, a de facto przez cały rok jej sytuacja niczym nie będzie się różnić od tej rodziny, w której współmałżonek nie pracował w ogóle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem propozycji pana posła S. Steca?</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 3 posłów poparło wniosek, 17 posłów było przeciwnych, 6 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#WitoldModzelewski">Gwoli informacji, nie mam prawa krytykować pani jako przewodniczącej, ale taki zapis w jednakowym stopniu dyskryminowałby męża mniej zarabiającego. Chociaż nie będzie protestował, proszę nas także mieć czasem na względzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#WiesławaZiółkowska">Skoro już o tym mówimy w nieco żartobliwym tonie, to niech mi pan, panie ministrze, pokaże przypadki, gdzie kobieta -dyrektor zarabia tyle samo, co mężczyzna, a jest o wiele mądrzejsza niż dyrektor -mężczyzna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#WitoldModzelewski">Daleko nie muszę szukać. Żona -dyrektor departamentu, mąż - wiceminister. Można się łatwo domyślić, że zarabia mniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#WiesławCiesielski">Jak się narażać, to się narażać. Zgłaszam wniosek mniejszości w brzmieniu proponowanym przez posła S. Steca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#MaciejManicki">Miałbym taką propozycję wychodząc „w pół drogi”. Może pan poseł zmodyfikowałby tę swoją propozycję i w miejsce wyrazów „nie uzyskują żadnych dochodów” wpisał „uzyskują dochody niższe niż...” i tu przywołał ten przepis o kwocie dochodów wolnej od opodatkowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#WiesławaZiółkowska">Można przystąpić do następnego zapisu. Chodzi o art. 33 ust. 3. Była o tym już mowa i sprawa została omówiona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#WitoldModzelewski">Jest to propozycja pana posła S. Steca i, jak mówiłem, nie zgłaszamy do tego zastrzeżeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#WaldemarManugiewicz">Ten przepis nie ma szczęścia. W 1992 r. była mniej więcej taka sama zasada, jaką zaproponował pan poseł S. Stec. Chodzi o relacje przychodu z działalności pozarolniczej do przychodu z całokształtu działalności. Tu występują nieprawidłowości, bo jeżeli rolnicza spółdzielnia produkcyjna nie osiąga dochodów z działalności pozarolniczej i w związku z tym nie może dokonywać wypłat z tytułu dniówek obrachunkowych, to członkowie tej rolniczej spółdzielni produkcyjnej nie uzyskują dochodów z działalności pozarolniczej i te dochody nie powinny być opodatkowane, bo ich nie ma. Jeżeli spółdzielnia ponosi stratę, to obniża się wkłady udziałowe członków spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proponuję poddać pod głosowanie propozycję pana posła S. Steca do art. 33 ust. 3. Jest to nowe brzmienie, już czytane.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 19 posłów poparło wniosek, 7 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do art. 34.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#WitoldModzelewski">Prosiłbym o uwzględnienie tego jako racjonalizującej autopoprawki. Tenor i zasada są takie same, jak w przedłożeniu rządowym. Wszystko było już wyjaśnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#WiesławaZiółkowska">Jest to nowa redakcja art. 34 w punktach od 7–10. Kto jest za przyjęciem tej zmiany?</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 23 posłów poparło propozycję zmiany, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#WiesławaZiółkowska">Chciałabym jeszcze prosić o uzupełniające wyjaśnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#WaldemarManugiewicz">Otóż ZUS wypłaca, oprócz emerytur i rent, również zasiłki chorobowe. Już o tym mówiłem, że skoro ktoś otrzyma zasiłek chorobowy w kwocie 2 mln zł, ZUS naliczy od tego podatek. Gdybyśmy nałożyli na Zakład Ubezpieczeń Społecznych obowiązek dokonywania rozliczenia rocznego, to z uwagi na to, że mamy kwotę, o którą pomniejsza się podatek, tj. 1,2 mln zł, oczywiście od tych 2 mln zł nie byłoby żadnego podatku i ZUS musiałby takiej osobie zwrócić pieniądze w rozliczeniu rocznym. Ona ten dochód z tytułu zasiłku chorobowego kumuluje z innymi dochodami, wykazuje to w zeznaniu i płaci od tego podatek. To jest przykładowo jeden przypadek, ale można jeszcze przytoczyć kilka innych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#WiesławaZiółkowska">Skoro wszyscy słyszeli już te wyjaśnienia, to ja się z nimi zapoznam później.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#WiesławaZiółkowska">Jeszcze mamy kilka zaległych artykułów, które trzeba jeszcze raz omówić i przegłosować. Wracamy do początku ustawy. Proszę Biuro Legislacyjne KS o przypomnienie, do czego jeszcze wracamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#TeresaOlszewska">Pierwsza zmiana, do której wracamy dotyczy art. 6. Zaczęliśmy się tu zastanawiać nad ulgą dla dzieci niepełnosprawnych i resort miał zaproponować jakiś zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#MaciejManicki">Chciałem przypomnieć o konieczności powrotu do art. 21 i art. 22.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zacznijmy po kolei.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#TeresaOlszewska">W art. 6 ust. 4 po wyrazie „wychowujących” dodaje się wyrazy „dzieci małoletnie”. Rozważaliśmy powrót do dyskusji...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#WiesławaZiółkowska">Już pamiętam. Prócz tego chodziło do dopisanie „lub dzieci niepełnosprawne będące na wyłącznym utrzymaniu”. Była już wstępnie wyrażona zgoda.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#WiesławaZiółkowska">Ten zapis wymaga natomiast właściwego zredagowania.</u>
          <u xml:id="u-152.2" who="#WiesławaZiółkowska">Proponuję, aby Biuro Legislacyjne przygotowało odpowiedni tekst, zgodnie z przyjętymi już regulacjami i definicjami, aby wiadomo było, o kogo tu chodzi w sensie alimentowania i opieki nad małoletnimi i niepełnosprawnymi członkami rodziny. Chodzi też o uwzględnienie korzystania z zasiłku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#MaciejManicki">Biorąc pod uwagę wszystkie wątki, jakie się tu pojawiły, wydaje się, że najlepiej byłoby wprowadzić nowy ust. 4a i zapisać w nim, że przepis ust. 4 stosuje się również do sprawujących opiekę nad osobami niepełnosprawnymi, które mają prawo do zasiłku. I wówczas wiadomo będzie, że chodzi nie tylko o dzieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#WiesławaZiółkowska">Takim zapisem niczego nie wyjaśnimy. Proponuję przegłosować samą ideę, a Biuro Legislacyjne doprecyzuje w takim duchu, w jakim rozważaliśmy to poprzednio.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem tej propozycji?</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 22 posłów poparło propozycję, 1 poseł wyraził sprzeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#TeresaOlszewska">Następny problem wyniknął przy omawianiu art. 9, gdy poseł J. Kubik zgłosił dodanie na końcu ust. 3 następującego zdania: „W przypadku gdy podatnik, w którymkolwiek z tych lat opodatkowany jest w sposób określony w art. 30 ust. 1 pkt 6, odpowiednią część straty odlicza się od przychodu”. To było przedyskutowane. Prosiłabym tylko, aby nie używać tu sformułowania „w którymkolwiek z tych lat” tylko „w tym okresie”, albo „w tych latach”.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#TeresaOlszewska">Następna wątpliwość dotyczyła art. 21 ust. 1 pkt 25, tj. zmiany w sprawie tzw. dodatku energetycznego dla kombatantów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#MaciejManicki">Zgłaszając tę propozycję nie byłem zorientowany co do skali jej skutków finansowych. I wycofuję swoją propozycję, nie wdając się w szczegóły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Do art. 21 zgłaszana była też propozycja poprawki przez pana posła J. Szymańskiego i proponuję to uwzględnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#WaldemarManugiewicz">Chodzi tu o renty inwalidów wojennych i wojskowych, wypłacane przez zagraniczne instytucje ubezpieczeniowe. Obywatele polscy w okresie II wojny światowej służyli w armiach alianckich i tam ponieśli jakiś uszczerbek na zdrowiu i z tamtych krajów otrzymują rentę. Jest propozycja, aby tego typu świadczenia zwolnić z opodatkowania. Pan poseł J. Szymański mówił, że dotyczy to ok. 300 osób w Polsce. Z uwagi na to, że taki przepis jest bardzo trudny do sformułowania, pan poseł J. Szymański zobowiązał się, że przedstawi konkretny projekt takiego zapisu do art. 21. Ja powiedziałem, że nie jesteśmy w stanie tego zrobić z uwagi na bardzo delikatną sprawę obywateli polskich, którzy służyli w armii niemieckiej, w Wehrmachcie. Pan poseł J. Szymański wyraził gotowość przygotowania takiego zapisu, który w sposób jednolity uwzględni intencje wyrażone w liście Związku Powstańców Warszawskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#WiesławaZiółkowska">Pytam panią poseł A. Skowrońską czy pan poseł J. Szymański przekazał pani jakąś propozycję na piśmie? Nie. a więc rozumiem, że nie mamy nad czym dyskutować w tej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#TeresaOlszewska">Następna wątpliwość dotyczyła również art. 21 ust. 1, gdzie przy pkt. 24 zastanawialiśmy się nad uwzględnieniem placówek publicznych i niepublicznych. Szkoła lub placówka oświatowa może być publiczna albo niepubliczna. Moim zdaniem, mamy dwa wyjścia: albo skreślić wyraz „publiczne”, albo zapisać „publiczne lub niepubliczne”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#WitoldModzelewski">Ponieważ ustawa o systemie oświaty mówi wyraźnie o publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach, to aby nie było domniemania dyskryminacji, lepiej zapisać „publicznych lub niepublicznych”. To będzie jaśniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wprowadzamy taki zapis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#MaciejManicki">Chciałbym jeszcze powrócić do art. 17. Nie miałem okazji wcześniej tego zgłosić, bo pracowałem w innej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#MaciejManicki">W art. 17 pkt 1 określa się, co uważane jest za przychody z kapitałów pieniężnych. Potem przenosi się to odpowiednio na sprawę opodatkowania. Proponuję, aby w tym zapisie po wyrazach: „w tym również wartość dokonanych na rzecz udziałowców” dodać: „z wyłączeniem udziałowców w spółdzielniach, którzy są rolnikami”. I dalej bez zmian. Wyjaśniam, że chodzi tu o świadczenia na rzecz udziałowców w spółdzielniach, którzy są rolnikami, bo rolnicy nie są w większości płatnikami tego podatku, a otrzymują świadczenia jako udziałowcy w spółdzielniach mleczarskich i innych. Ta kategoria udziałowców powinna być wyłączona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#WitoldModzelewski">Jest to ważny wniosek, ale trudno ustosunkować się do niego tak od razu. Jeżeli rozumiem intencję pana posła, to ona jest taka, że ten przepis, który wcześniej dotyczy udziałowców - tzn. obejmuje i inne przychody z tytułu udziału w zyskach osób prawnych, w tym również wartość świadczeń dokonywanych na rzecz udziałowców - nie powinien dotyczyć rolników - członków spółdzielni. Trzeba byłoby to inaczej trochę zapisać. Musimy się nad tym zastanowić i wypowiemy się na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#MaciejManicki">I jeszcze jedna kwestia, dotycząca art. 22 ust. 2 - koszty uzyskania przychodów. Zgłaszałem propozycję o podwyższenie wymienionej tu kwoty do 0,33% .</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#WitoldModzelewski">Chcę tylko powiedzieć, że jako przedstawiciel strony rządowej nie jestem pełnomocny do tego, aby zmienić kwotę zaproponowaną przez rząd, i zwracam się do Komisji o poparcie stanowiska rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#WiesławaZiółkowska">Otrzymaliśmy pismo ministerstwa, w którym stwierdza się, że propozycja podwyższenia kosztów uzyskania przychodów ze stosunku służbowego, stosunku pracy, spółdzielczego stosunku pracy oraz pracy nakładczej z 0,25% do 0,33% kwoty stanowiącej górną granicę pierwszego przedziału skali podatkowej spowoduje w 1994 r. ubytek dochodów budżetowych w wysokości 1,5 bln zł. Zgodnie z ustawą, wymienione koszty uzyskania przychodów wyniosą w 1994 r. 227 tys. zł miesięcznie. Po przyjęciu propozycji wynosiłyby 300 tys. zł miesięcznie, a więc wzrosłyby o 73 tys. zł miesięcznie i o 876 tys. rocznie. Przy przemnożeniu tej kwoty przez liczbę zatrudnionych wynoszącą w 1993 r. według GUS 8,434 mln osób, okazuje się, że koszty wyniosą 7,4 bln zł. Przy stawce podatku w wysokości 21% ubytek podatku wyniósłby ponad 1,5 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#WiesławaZiółkowska">Czy pan poseł podtrzymuje swoją propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#MaciejManicki">W przeciwieństwie do poprzedniej propozycji, gdzie mówiłem, że skutki nie były mi znane, tutaj skutki były mi znane od samego początku, a nawet muszę powiedzieć, że szacowałem je nieco wyżej niż Ministerstwo Finansów. Propozycję tę podtrzymuję. Wyjaśniałem to w nieco innym gronie i chciałem powiedzieć, że są to skutki nieprzeszacowania tej kwoty, która wynosiła w 1992 r. 162 tys. zł na 1993 r. Zostało to spowodowane zapętleniem się procedury pomiędzy Sejmem a Senatem w poprzedniej kadencji. Sejm w poprzedniej kadencji rozstrzygnął o waloryzacji tej kwoty łącznie z waloryzacją progów podatkowych, które tam były przewidywane. Jednakże Senat zawetował tę waloryzację.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#MaciejManicki">Chciałem dodatkowo powiedzieć, że kwota 162 tys. zł była ustalona w I połowie 1991 r. i potem nie była już waloryzowana. Była to wówczas kwota odpowiadająca wartości przeciętnej ceny biletów związanych z dojazdem do pracy. Brak waloryzacji tej kwoty przez tak długi okres spowodował, że jest ona teraz znacznie zawyżona.</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#MaciejManicki">Dodatkowo chciałem powiedzieć, że wszyscy pozostali podatnicy tej ustawy, jeśli chodzi o swoje koszty uzyskania przychodów związane z dojazdami do pracy, mają pełną swobodę, czyli zaliczają rzeczywiste koszty, dojeżdżając np. mercedesami czy innymi środkami komunikacji. A w stosunku do osób, wobec których zastosowano stawkę zryczałtowaną, stosuje się dotychczas jak mówiłem, stawkę ustaloną w 1991 r.</u>
          <u xml:id="u-168.3" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o podwyższenie współczynnika z 0,25 do 0,33...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przepraszam, ale mam pytanie. Czy państwo chcą wysłuchać do końca argumentacji pana posła, bo ta argumentacja była już bardzo obszernie przez pana posła przedstawiana. Nie ma takiego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#WiesławaZiółkowska">Panie pośle, to jest kwestia pewnych wyborów politycznych, przed którymi ta Komisja staje. Proponuję poddać tę propozycję pod głosowanie. Każdy ma świadomość, jakie to są koszty. Każdy z nas wie dobrze, że nawet ta kwota 300 tys. zł nie odzwierciedla niejednokrotnie kosztów dojazdów do pracy. Poddaję pod głosowanie propozycję pana posła M. Manickiego o podwyższenie tego procentu określającego koszt dojazdu do pracy odliczany z opodatkowania z 0,25 na 0,33% .</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 6 posłów poparło wniosek, 4 posłów było przeciwnych, 13 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-169.3" who="#WiesławaZiółkowska">Z tego wynika, że przyjęliśmy tę propozycję. Na tym polega demokracja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#WitoldModzelewski">Mam pytanie natury proceduralnej, bo to jest ogromnej wagi zmiana. Jest to 1,5 bln zł, zwłaszcza że pan poseł M. Manicki powiedział nam, iż ta kwota może być większa. Nie chcę powiedzieć, że to burzy, ale co najmniej podważa założony przez rząd w tym momencie plan dochodów. Mam pytanie: czy przedłożenie rządowe może uzyskać ze strony chociaż jednego z posłów taką ochronę, że zostanie zgłoszone jako wniosek mniejszości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wniosek mniejszości zgłasza poseł W. Ciesielski. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#WiesławCiesielski">Jeśli nie postanowimy inaczej niż przed chwilą przegłosowaliśmy, to zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#WiesławaZiółkowska">Inaczej nie postanowimy, bo musielibyśmy sami sobie przeczyć. Chyba, że podalibyśmy ten wniosek reasumpcji uznając, że popełniliśmy jakiś błąd, ale tutaj takiego błędu nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#MaciejManicki">Podstaw do reasumpcji nie ma żadnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#WiesławaZiółkowska">Panie pośle, niech się pan nie wyrywa, bo to jest naprawdę niepotrzebne.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#WiesławaZiółkowska">Chcę tylko powiedzieć, że podjęliśmy także decyzję, która trochę korzystnie wpływa na ten bilans dodatkowych dochodów zrobiony przez ministerstwo, a mianowicie obniżyliśmy tę dolną granicę opodatkowania podatkiem VAT. To działa nieco korzystniej na oczekiwane wpływy do budżetu. Gdybyśmy chcieli być takimi aptekarzami, to powinniśmy to wszystko razem ważyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#JerzyEysymontt">Mam uwagę natury formalnej. Rozumiem intencję i argumentację strony rządowej, niemniej jednak ten typ argumentów nie może być dominujący. My jednak uchwalamy ustawę, która nie jest częścią ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kolejny zapis, który mamy ponownie rozpatrzyć i rozstrzygnąć, to art. 23 pkt 22.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#WiesławCiesielski">Chodzi mi jeszcze o art. 21. Obawiam się, że pkt 14 dotyczący zasiłków na zagospodarowanie, związanych z przeniesieniem służbowym, eliminuje grupę absolwentów, którzy dostają takie zasiłki na zagospodarowanie w oświacie. Trzeba by to chyba bardziej precyzyjnie określić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#WaldemarManugiewicz">Zmiana w art. 23 pkt 43 ma oczywiście większe znaczenie dla osób prawnych, ale na zasadzie symetrii musi być również w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. Jest to więc główna regulacja prawna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Jeszcze jedna uwaga. Użyto sformułowania „na potrzeby planowanych remontów”. Pojawia się tu niebezpieczeństwo, że hutnictwo i górnictwo może te środki zużywać na akumulację. Podstawą są tu oczywiście księgi rachunkowe. Jeśli chodzi o te dwie wymienione przeze mnie dziedziny, to ta akumulacja jest niska. Telekomunikacja natomiast mając dobre wyniki może zużyć większe środki. Rozumiem, że będzie czysto to formalne podejście. Z początkiem nowego roku uruchamiamy konto „rezerwa na remonty”. Każdego miesiąca będzie robiony odpis. Na koniec roku zlikwiduje się tę rezerwę. Nie będzie z tego powodu żadnych sankcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#WaldemarManugiewicz">Myślę, że zmierza pan do takiej regulacji, że jeżeli faktycznie wykonanie tego planu odbiegałoby o kilka procent, to wtedy statystycznie nie uznaje się tego za koszt uzyskania przychodu, podwyższa natomiast kwotę opodatkowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Przy drobnych podmiotach gospodarczych martwimy się, żeby te zaliczki były w porę pobrane. Natomiast powinny to być duże podmioty, którym tworzymy łatwą furtkę do niepłacenia zaliczek. Kłopot polega na tym, że jeżeli ja ten remont wykonam, to można uznać, że państwo skredytowało słuszną inwestycję. Jeżeli natomiast tego nie wykonam będzie to czysty nieoprocentowany kredyt z budżetu. Nasuwa się pytanie, czy nie spowodować sankcji z tego powodu, np.: odsetki karne. Z jednej strony staramy się dopilnować płatności zaliczek przez małżeństwo, a z drugiej tworzymy dziwny twór.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#StanisławStec">Ma pan rację, panie pośle. Natomiast jeżeli ktoś na wyrost będzie tworzył takie rezerwy, to z góry ma nieuczciwe intencje i wpływa to oczywiście na zysk. Z kolei zysk jest miernikiem również dla banków, który powoduje, że kredytobiorca jest mniej lub bardziej wiarygodny. Nie zawsze będzie opłacała się taka gra poprzez maksymalizację rezerw na remonty, ponieważ mogą wystąpić uboczne sankcje ze strony banku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#TadeuszSyryjczyk">W moim przekonaniu ta relacja jest bardziej szczelna. Jeżeli nie ma już możliwości poprawiania poglądów, to zgłoszę wniosek mniejszości o skreślenie tego zapis z zastrzeżeniem, że nie będę się przy nim upierał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#MaciejManicki">Według mnie jest to wprowadzenie nieszczelności w przepisie. Nie można zakładać tego typu sformułowań, że jeżeli ja remontuję na fakturę, to jest koszt uzyskania przychodu. W związku z tym proponuję skreślić ten przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#WaldemarManugiewicz">Przyjmuję do wiadomości taki wniosek i nie polemizuję z nim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku posła S. Steca i posła T. Syryjczyka o skreślenie pkt. 22 z pozostawieniem jego części?</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#WiesławaZiółkowska">Za wnioskiem głosowało 16 posłów, wstrzymało się 6 posłów.</u>
          <u xml:id="u-187.2" who="#WiesławaZiółkowska">Następna zmiana dotyczy pkt. 46 art. 23. Poruszona jest tu sprawa leasingu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#JerzyEysymontt">W sprawie pkt. 46, jest kwestia przywrócenia poprzedniego brzmienia. Ponieważ m.in. środowisko rzemieślnicze zasugerowało wprowadzenie obowiązków ewidencyjnych odnoszących się do dokumentowania wydatków dotyczących samochodów osobowych, które wykorzystywane są przez podatników nie tylko do celów związanych z prowadzoną działalnością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#IrenaOżóg">Te dodatkowe obowiązki oczywiście już są. Natomiast włączenie treści do dotychczasowego zapisu fragmentu, w tym także stanowiącego fragment własności osoby prowadzącej działalność gospodarczą ma taki sens, że kosztem uzyskania przychodów będą faktycznie udokumentowane wydatki związane z użytkowaniem samochodu osobowego nie wprowadzonego do ewidencji, a nie tylko i wyłącznie wydatki z pomnożenia ilości kilometrów przez za kilometr. Dziś podatnik może wpisywać różny przebieg. Natomiast sprawa sprowadza się do faktycznej ilości kilometrów przejechanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#JerzyEysymontt">Jaka jest możliwość skontrolowania tych praktyk?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#IrenaOżóg">Poprzez porównywanie ich z dokumentacją. Podatnik ma dzisiaj obowiązek wpisywania przebiegu pojazdu. W rozporządzeniu w sprawie prowadzenia księgi przychodów i rozchodów przyjęto, że ta ewidencja jest wystarczającym dowodem dla dokumentacji kosztów i podatnik nie musi prowadzić żadnych rachunków. Wystarczy wpisanie przebiegu. Natomiast nowy zapis zobliguje do zbierania dowodów ponoszonych wydatków, chociażby o kupnie benzyny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#MaciejManicki">Mam daleko idącą propozycję o skreślenie pkt. 46. Tworzy się w ten sposób fikcję i niepotrzebne kontrole, które zawsze można obejść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#IrenaOżóg">Proszę zauważyć, że wszystkie wydatki związane z prywatnym użytkowaniem samochodu mogą być wpisane w koszty. A przepis ten mówi, że nie uważa się tego za koszty uzyskania dochodów. Przyjmując propozycję pana posła należałoby powiedzieć, że nie uważa się za koszty uzyskania przychodów, wydatków związanych z użytkowaniem własnego samochodu nie wprowadzonego do ewidencji środków trwałych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#MaciejManicki">Faktycznie wszystkie przejazdy będą kosztem. Jadąc do rodziny, można kupić paliwo i to również będą koszty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Według mnie każdy odniesie korzyści. Wykaże, że miał faktyczne koszty użytkowania samochodu. Natomiast musi być limitowanie wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem wniosku posła M. Manickiego? Za wnioskiem głosował 1 poseł, przeciw 18, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do omówienia art. 44 ust. 2. Pan poseł S. Stec proponuje dodać zdanie „Remont towarów, surowców i materiałów pomocniczych, należy sporządzić co najmniej na ostatni dzień każdego kwartału”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Ja ma inne zdanie w tej sprawie. Często jest ta sytuacja, że najpierw zaniża się ten remont. Następnie w przyszłym roku jest większy zysk. Nie wiem czy ta forma kwartalnych remontów jest istotna. Jeżeli jakieś zabiegi będziemy robili wokół tego, to remanent raz na kwartał i raz na rok będzie równie skuteczny.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Powtarzam jeszcze raz, że zaniżenie remanentu odbije się na zysku ubiegłego okresu, natomiast podwyższa przyszły okres. Generalnie nie zmieni to wiele.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#WiesławaZiółkowska">Poseł J. Eysymontt kieruje pytanie, z którego wynika, że nie bardzo rozumiemy intencję tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#StanisławStec">Chciałbym nawiązać do wypowiedzi posła T. Syryjczyka. Niestety zmienia to sytuację. Wszyscy wiemy, że jeżeli parlament robi remanent na koniec roku, to dopiero po roku płacę ewentualne wyrównanie podatku (nawet dopiero do 30 kwietnia następnego roku) bo taki jest okres rozliczenia rocznego. Natomiast swój wniosek uzasadniałem tym, że osoby prawne na bieżąco co miesiąc podają faktyczne koszty uzyskania. Nie chcę, żeby remanentu dokonywać co miesiąc, ale raz na kwartał byłoby to wskazane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#IrenaOżóg">Osoby prawne nie dokonują spisu tych towarów co miesiąc. Ale przez system podwójnej ewidencji wszystkie zakupy, które są w zapasach, nie wchodzą w koszty uzyskania przychodów. Natomiast ten przepis dotyczyłby osób, które prowadzą książkę podatkową, książkę przychodów i rozchodów. Jest to zapis jednostronny. Do tej książki wpisuje się wydatek od razu po jego poniesieniu. Zatem zaliczkami finansuje się zapasy, czego nie ma u osób prawnych.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#IrenaOżóg">Propozycja posła S. Steca zmierza do tego, żeby przynajmniej raz na kwartał urealnić faktyczny dochód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#WaldemarManugiewicz">To nie jest równorzędne, ale na pewno zbliża sytuację podatkową prawną osób prawnych i osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#WiesławaZiółkowska">Poddaję pod głosowanie propozycję posła S. Steca. Kto jest za przyjęciem tej propozycji? Za wnioskiem głosowało 14 posłów, wstrzymało się 7 posłów.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do art. 17. Jest to propozycja posła M. Manickiego. Dotyczy ona nowo powstałych spółdzielni rolniczych, w których buduje się domy używając sprzętu mechanicznego spółdzielni do budowy swoich domów. Jeżeli kilku rolników założy spółdzielnię (minimum 10 osób), kupią oni ciągniki i inny sprzęt, będą sobie świadczyć usługi i w międzyczasie budować domy. Może się mylę w swoim rozumowaniu. Proszę posła M. Manickiego o ewentualne sprostowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#MaciejManicki">Nie wiem, czy pani przewodnicząca się myli, ale w sposób daleko idący interpretuje moje intencje. Odpowiadając na pani argumentacje: jeśli w takiej spółdzielni zbuduje się 10 nowych domów to nie jest zły pomysł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#IrenaOżóg">Czytam tekst tej propozycji: W art. 17 pkt 1 wyraz „akcjonariusze” zastępuje się wyrazami „akcjonariusze i udziałowcy z wyłączeniem rolników będących udziałowcami spółdzielni”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#WitoldModzelewski">Żeby nie było wątpliwości. Przy całym szacunku i sympatii dla posła M. Manickiego zwracam się do Komisji o nieprzyjmowanie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proponuję przegłosować ideę. Jeśli uzyska ona akceptację Komisji, wówczas sformułujemy dokładniej tekst. Kto jest za przyjętej tej propozycji?</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#WiesławaZiółkowska">Za propozycją głosowało 3 posłów, przeciw 16, 2 wstrzymało się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#MaciejManicki">W tym przypadku rozważę wniosek mniejszości. Natomiast w związku z przegłosowaniem poprawki w art. 22 ust. 2 na sugestię pani dyr. I. Ożóg, chciałbym zaproponować uzupełnienie tego przepisu. Chodzi o koszty uzyskania przychodu. Chodzi o dodanie, że koszty uzyskania, o których mowa w zdaniu poprzednim zaokrągla się do pełnych tysięcy złotych w ten sposób, że koszty nie przekraczające 500 zł pomija się, a przekraczające 500 zł zwiększa się do pełnego tysiąca. Wynika to z potrzeby uregulowania końcówek, które mogą pojawić się przy zastosowaniu 0,33% . Pani przewodnicząca zgodziła się na tę propozycję bez głosowania.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o art. 23 pkt 46. Stwierdzam, że Komisja słusznie odrzuciła mój wniosek o skreślenie w całości tego punktu. Moje intencje szły w kierunku skreślenia tego, co jest po ostatnim średniku. Prosiłbym o przegłosowanie właśnie tego. Nie chodziło mi o zlikwidowanie intencji, że wydatki przekraczające limit nie są kosztami, natomiast chodziło mi o zlikwidowanie fikcji, tj. stworzenie tej dokumentacji. Jeśli zostanie to odrzucone, zgłoszę wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#IrenaOżóg">Może wyjaśnię. Chodzi tu o samochody nie stanowiące składników majątku podatnika. Jeśli tę ewidencję pan poseł chciałby odrzucić, to oznacza że wszelkie rachunki, w tym również na zakup benzyny dla własnych potrzeb będą zaliczane jako koszty uzyskania przychodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#MaciejManicki">Rozumiem, ale chodzi mi o limit 2000 km miesięcznie. A ewidencję na 2000 km bez żadnego problemu można sfałszować. Wystarczy jeden wyjazd na transakcję odbywającą się w odległości 250 km tygodniowo i limit mamy wyczerpany. Po co tworzyć tę fikcję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#WiesławaZiółkowska">Ministerstwo stwierdza, że absolutnie nie popiera tej propozycji. Poddaję pod głosowanie inny wniosek pana posła M. Manickiego o skreśleniu wyrazów po średniku „w celu ustalenia faktycznego...”.</u>
          <u xml:id="u-210.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem tej propozycji? Za propozycją głosował 1 poseł, przeciw 15, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#MaciejManicki">W takim razie zgłaszam to jako wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przypominam, że wszystkie wnioski mniejszości powinny być złożone na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-212.1" who="#WiesławaZiółkowska">Został nam art. 27 połączony z nim art. 36, ale zostawimy to na jutro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#WitoldModzelewski">Proponuję procedować jednak według przedłożenia rządowego, tzn. żeby teraz omówić nowelizację ustawy o podatku od osób prawnych, ponieważ według naszego rozeznania są to zmiany zdecydowanie mniej kontrowersyjne, a poza tym ten problem jest problemem ogólniejszym i może być rozstrzygnięty niezależnie od tego, co powiemy o uregulowaniach do ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o zobowiązaniach podatkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przystąpimy do debaty zgodnie z intencją druku jednolitego ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Pierwsza zmiana dotyczy art. 12 ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#WaldemarManugiewicz">Zmiana art. 12 w pkt. a) w 1, 2, 3 i 4 tiret w zasadzie do nowego brzmienia ust. 11, tj. dokładnie to, co zostało wprowadzone do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Pierwsza dotyczy skapitalizowania odsetek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#BarbaraSzczygielska">Chciałabym przedstawić nasze stanowisko do propozycji pierwszej, mianowicie skreślenia wyrazu „otrzymanych”. W art. 12 do ust. 4 jest powiedziane, że pkt 1 po wyrazach „z wyjątkiem” skreśla się wyraz „otrzymanych”. Jest to istotna zmiana merytoryczna dotycząca zaliczanie do przychodów w danych roku czegoś co będzie przychodem za lat 10, bowiem sprawa kapitalizowanych odsetek wygląda w ten sposób, że dopisuje się do długu kredytobiorcy i w bankach jest to ewidencjonowane jako dodatkowy dług, ale wyodrębniany. Po prostu odsetki są odkładane do zapłacenia w latach późniejszych. Sprawa jest o tyle istotna, że w niektórych przypadkach, a zwłaszcza dotyczy to inwestycji centralnych, jest to olbrzymi problem, sięgający kilku bilionów złotych. Np. kapitalizuje się odsetki dla inwestycji X, gdzie np. w przypadku elektrowni Opole mogą one wynosić ok. 3 bln zł rocznie. Traktuje się to jako przychód i od tego jest liczony podatek. Natomiast te odsetki będą płacone za kilka lat. W związku z tym NBP uważa, że nie jest to słuszna zasada, aby dochody przyszłych okresów, tak bardzo odległe były wliczane do bieżących dochodów. Zastanawialiśmy się nad tym problemem. Jest wiele sfer, w których te odsetki kapitalizuje się. Oczywiście są nieliczne przypadki, gdzie banki według uzgodnień z przedsiębiorstwami mogą to zrobić. W niektórych przypadkach przeprowadza się to „ustawowo”, bo w inwestycjach centralnych jest to przyjęte. W związku z tym proponujemy, aby nie zmieniać tej treści. Jeżeli ta zmiana miałaby być wprowadzona. to muszą być do niej dwa wyjątki: odsetki kapitalizowane z tytułu kredytów na inwestycje centralne oraz odsetki kapitalizowane w związku z postępowaniem ugodowym między bankiem a przedsiębiorstwem w ramach restrukturyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#WitoldModzelewski">Nie rozumiem do końca intencji wypowiedzi przedstawiciela NBP. Pani odnosi się do tekstu jednolitego na str. 6 pkt 1 ust. 4. Przeczytajmy treść zapisu. „Do przychodów nie zalicza się pobranych wpłat lub zarachowanych należności na potrzeby dostaw towarów i usług, które zostaną wykonane w następnych okresach sprawozdawczych, a także otrzymanych lub zwróconych pożyczek z wyjątkiem skapitalizowanych odsetek od tych pożyczek, (kredytów)”. O zwrocie „otrzymanych” dyskutowaliśmy już przy analogicznym zapisie dotyczącym podatku dochodowego od osób fizycznych. Skoro Komisje przyjęły zasadę, która dotyczy podatku dochodowego od osób fizycznych, nie ma żadnych merytorycznych przesłanek, aby w stosunku do osób prawnych stosować inną zasadę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#BarbaraSzczygielska">Czytamy jednoznacznie tekst. Jeżeli na początku jest powiedziane, że do przychodów nie zalicza się..., a następnie robi się wyjątek, tzn. że to się zalicza. W związku z tym my skapitalizowaliśmy te odsetki, a potem zostały one otrzymane. I jeżeli było „otrzymanych”, to jest wszystko w porządku. W danym roku zostały zapłacone te odsetki i są one dochodem banku. Natomiast jeżeli skreślamy to, to do dochodu wliczamy odsetki skapitalizowane, które będą sobie czekały na zapłacenie np. 10 lat.</u>
          <u xml:id="u-218.1" who="#BarbaraSzczygielska">Ta sama sprawa jest w art. 16. Oczywiście nie doszliśmy jeszcze do tego artykułu, ale propozycja jest raczej jasna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#WiesławaZiółkowska">Intencją tego zapisu jest, aby sztucznie podwyższać przychody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#IrenaOżóg">Otóż nie o to chodzi. Na poprzednim posiedzeniu mówiliśmy o tym, że kapitalizacja odsetek to jest przerodzenie się tychże odsetek w kapitał kredytowy główny. Proszę zauważyć, że zgodnie z przepisami ustawy spłata kredytu nie jest przychodem. Jeśli w dacie kapitalizacji bank przenosi te odsetki na należność główną, to wtedy kiedy będzie mu spłacał kredytobiorca ten kredyt, dla banku nie jest to żaden przychód. Jest to spłata kredytu.</u>
          <u xml:id="u-220.1" who="#IrenaOżóg">Ponieważ może to być w dwóch przypadkach: inwestycji centralnych; postępowanie ugodowego i to jest załatwione. Właściwie w jednym przypadku inwestycji centralnych można rozważyć inną sytuację, ponieważ jest to szczególny rodzaj spłacania kredytów. Natomiast co do zasady, to nie można przyjąć innej regulacji. Przypominam, że wyraz „otrzymanych” znaczy, że przeradzają się te środki na kapitał główny. Spłata kredytu nie jest kosztem dla dłużnika, ale dla banku spłata skapitalizowanych odsetek, które stanowią kredyt, nie jest przychodem. Nigdy nie wzięlibyśmy podatku od tychże odsetek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#BarbaraSzczygielska">Reguła jest taka, że jeżeli ktoś bierze kredyt; spłaca np. same odsetki. Przy kapitalizacji są one odkładane. W takiej konwencji jak powiedziała pani dyrektor, to oznaczałoby że tych odsetek nigdy nie ma, czyli bank nie będzie miał nigdy dochodu z tego tytułu, bo będzie miał w postaci raty. Oczywiście jest to dopisywane, ale w przypadku przytoczonych przeze mnie inwestycji centralnych jest prowadzona odrębna ewidencja. Kiedyś te odsetki muszą spłynąć, bo gdyby zostały one kapitałem, to bank nigdy nie zaliczałby ich do dochodów.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#BarbaraSzczygielska">Poza tym czuję się upoważniona w imieniu NBP powiedzieć, że jeśli chodzi o nadzór, to odsetki kapitalizowane nie powinny być wliczane do dochodów. Są to potężne sumy rzędu wielu bilionów zł. Świadomie nie poruszałam tego przy omawianiu osób fizycznych, ale ustaliliśmy w banku, że jeżeli państwo ewentualnie posłowie będą podtrzymywali zdanie, to niezaliczanie do dochodów musi dotyczyć odsetek skapitalizowanych od kredytów na inwestycje centralne. Uważam, że w związku z tym sprawa jest oczywiste.</u>
          <u xml:id="u-221.2" who="#BarbaraSzczygielska">Przytoczę kilka cyfr. Roczne odsetki za skapitalizowane z tytułu kredytu wykorzystanego przez elektrownię Opole wyniosą ok. 3,3 bln zł, a w przyszłym roku ponad 5 bln zł. Są to olbrzymie kwoty. Dodatkowym problemem jest to, że kredyty wykorzystywane na inwestycje są przez NBP refinansowane. Dajemy nawet kredyt na skapitalizowane odsetki. W związku z tym powstaje sytuacja, że w Narodowym Banku Polskim odsetki z tytułu kredytu refinansowego nie są dochodem, a będą stanowiły umownie mówiąc dochód. Jak wiadomo dzielimy się z budżetem państwa zyskiem, wobec tego 90% tych odsetek będzie stanowiło dochód, a w innych bankach ok. 40% .</u>
          <u xml:id="u-221.3" who="#BarbaraSzczygielska">Doszliśmy zatem do wniosku, że przy tych potężnych sumach jest to ważna sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#MaciejManicki">Mam pytanie do fachowców. Czy sformułowanie „kredyt” może być użyte tylko w stosunku do banku, czy również jednostka nie będąca bankiem może udzielać kredytu? Odpowiedź brzmi - pożyczki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#IrenaOżóg">Chciałabym zwrócić uwagę na istotę problemu. Otóż jeśli w bankach skapitalizowane odsetki stanowią przychód w dacie kapitalizacji, to w tym samym czasie u kredytobiorców, którzy płacą wysokie odsetki od tego kredytu, te kapitalizowane odsetki w tym samym czasie stanowią koszt uzyskania przychodów. I od kapitalizowanych odsetek podmioty gospodarcze płacą kolejne odsetki. To jest kwestia wyboru. Czy jest to „przywilej” dla banku, czy „kara” dla podmiotów gospodarczych. To jest kwestia wyboru między bankiem a przedmiotem gospodarczym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#StanisławStec">Mam pytanie do przedstawicieli banku, ile wynosi kwota, którą otrzymują rocznie ze zwrotów odsetek skapitalizowanych, które nie są przychodem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#BarbaraSzczygielska">Mówiłam już, że jest to kwota kilku bilionów zł. W inwestycjach centralnych jest to rzędu 6 bln zł. Posłużyłam się jaskrawym przykładem elektrociepłowni Opole.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#StanisławStec">Proponuję wyłączyć inwestycje scentralizowane, a pozostałe przyjąć do opodatkowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#WiesławaZiółkowska">Prześledźmy ten tok rozumowania. Bank udziela kredytu, kapitalizuje odsetki od niego i bez względu czy je otrzymuje, czy nie, stają się one przychodem i płaci od niego podatek, mimo że bank może nie mieć wpływów z tego powodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jeżeli mam być szczery, to jest zupełnie inaczej. Taka zasada, jaka została zaproponowana na 1994 r. obowiązuje również w obecnym roku. My w porozumieniu z nadzorem bankowym wydaliśmy wykładnię tego przepisu. Ta wykładnia jest taka sama, jaka była zawarta w propozycji przy nowelizacji. Jeszcze raz przypominam jedną rzecz. Jeżeli kredytobiorca zaciąga kredyt w wysokości 100, od tego kredytu odsetki wynoszą 50. W momencie kapitalizacji te odsetki zamieniają się w dług podstawowy, w kapitał. Czyli spłacam już 150, ale w rozumieniu przepisów podatkowych. Zwracam kredyt, a zwrot kredytu nie jest przychodem, czyli tych skapitalizowanych odsetek nigdy byśmy nie opodatkowali. Patrzmy na to z punktu widzenia przepisów podatkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#RyszardFaszyński">Mam pytanie. Czy tego pata nie można rozwiązać nie mówiąc o skapitalizowanych odsetkach, a o ratach kapitałowych i wyjąć z tego przepisu raty kapitałowe w wysokości skapitalizowanych odsetek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#BarbaraSzczygielska">Jeżeli przyjmiemy taką interpretację, że skapitalizowane odsetki, a więc doliczone do długu, wydzielone w bankach, to jak należałoby odebrać następny pkt 2, gdzie powiedziane jest, że kwot naliczanych z nieotrzymanych odsetek od należności nie zalicza się do przychodów. I to są takie kwoty. Oczywiście ta część otrzymanych w ciągu roku odsetek jest wliczona do dochodu. Natomiast pozostała część odsetek będzie wliczona do dochodu w momencie ich ściągnięcia np. za 10 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#WaldemarManugiewicz">Jeśli chodzi o instytucje bankowe generalna zasada jest taka - odsetki od kredytu są wtedy przychodem dla banku, jeżeli zostaną one fizycznie spłacone. Jedyne odstępstwo od zasady jest w momencie kapitalizacji odsetek. W tym momencie, gdy te odsetki zmieniają się w dług podstawowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#WaldemarMichna">Uważam, że Ministerstwo Finansów ma w tym sporze rację, a nie bank. Jeśli kapitalizuje się kredyt, to jest to przychód i wcześniej czy później bank będzie miał z tego tytułu profity. Bank może powiedzieć w tej chwili, że przy inwestycjach centralnych, nie wiadomo czy kiedykolwiek ściągnie te pieniądze, ale jest to inna sprawa i przy innej okazji będziemy to rozpatrywać. Natomiast zasada jest taka, że jeśli kapitalizujemy odsetki, to jest przychód dla banku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#JanuszSzymański">Podzieliłbym argumentację przedstawiciela NBP, dlatego że konstrukcja tego ustępu czy innego jest tzw. podwójnym zaprzeczeniem i warunkiem niezaliczenia do przychodów jest spełnienie lub niespełnienie warunku otrzymania. W związku z tym wnoszę o to, aby skreślić tiret 1 w ppkt. a),. tzn. w pkt. 1 po sformułowaniu „z wyjątkiem” skreśla się wyraz „otrzymany”. Proszę poddać to pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#MałgorzataHińcza">Problem polega na ustaleniu, co to są skapitalizowane odsetki. Czy skapitalizowane odsetki można traktować jak kapitał i w związku z tym spłatę tych odsetek traktować jako spłatę rat kapitałowych czy traktować to jako odsetki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#WaldemarMichna">W moim przekonaniu, jeśli przyjmiemy interpretację banku, to nastąpi ucieczka od opodatkowania. W tym przypadku, jeśli chodzi o NBP i inwestycje centralne moglibyśmy akceptować to, ale nie może to się stać zasadą. Bo jeśli tak ustalimy, to wszelka kapitalizacja odsetek będzie ucieczką przed opodatkowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#WitoldModzelewski">W pełni podzielam stanowisko pana posła w tej sprawie. To jest klucz do programu. Mówię oczywiście nie o wyjątku, ale o zasadzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#JózefKaleta">Jest zgodność co do zasady, natomiast inwestycje centralne są wyjątkiem. Padł wniosek, aby te inwestycje potraktować inaczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#WiesławaZiółkowska">Są dwa wnioski. Jeden to skreślenie wyrazu „otrzymanych” z propozycji przedstawionej przez rząd. Przedstawia go poseł J. Szymański. Drugi to wyłączenia z tego inwestycji centralnych.</u>
          <u xml:id="u-238.1" who="#WiesławaZiółkowska">Głosujemy nad wnioskiem wykreślenia propozycji zmiany przedstawionej przez rząd, czyli wykreślenia wyrazu „otrzymanych”. Kto jest za?</u>
          <u xml:id="u-238.2" who="#WiesławaZiółkowska">Za wnioskiem głosowało 5 posłów, przeciw 12 posłów, 1 poseł wstrzymał się od głosu. Utrzymujemy więc dotychczasową treść. Proszę o złożenie wniosku mniejszości na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-238.3" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za propozycją wyłączenia inwestycji centralnych?</u>
          <u xml:id="u-238.4" who="#WiesławaZiółkowska">Za wnioskiem głosowało 19 posłów, przy 1 głosie wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-238.5" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę Ministerstwo Finansów i Narodowy Bank Polski o doprecyzowanie zasady.</u>
          <u xml:id="u-238.6" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do następnego artykułu pkt 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#IrenaOżóg">Jest to podniesienie do rangi ustawy przepisu, jaki wydał minister finansów w formie zarządzenia. Intencją tego zapisu jest, aby akcji emisyjnych nie traktować jako przychód w tych spółkach, które mają kolejne emisje akcji. Jest to zasadne, bo w ten sposób zwiększa się kapitał zapasowy. Gdy okazało się, że ten kapitał zapasowy będzie przeniesiony np. na kapitał akcyjny, to wtedy podwyższa się wartość akcji i zysku z tytułu udziału w dochodach osób prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy to znaczy, że jeżeli spółka wyemituje dodatkowe akcje, to cena emisyjna będzie wyższa niż cena nominalna, a cena sprzedaży niższa i wówczas ta różnica nie będzie stanowić przychodu do opodatkowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#TadeuszSyryjczyk">To był dość wyraźnie artykułowany postulat dotyczący sposobu pozyskiwania kapitału inwestycyjnego przez rynek akcyjny, nie spekulacja, a pozyskiwanie. Powstała sytuacja paradoksalna, że im kto operatywniej pozyskiwał - poprzez podniesienie prestiżu firmy i uzyskiwał wyższą cenę nowej emisji - to płacił wyższy podatek. Tymczasem w wielu krajach właśnie w przypadku spółek akcyjnych, które wchodzą do publicznego obiegu, stosuje się wręcz obniżenie podatku jako premię za ujawnienie bilansu i za pozyskiwanie kapitału poza strefą bankową. Ten polski paradoks został skasowany przez ministra finansów parę miesięcy temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do pkt. 4.</u>
          <u xml:id="u-242.1" who="#WiesławaZiółkowska">Zmiana w pkt. 4 jest analogiczną zmianą, jak w podatku dochodowym od osób fizycznych (str. 8). Jeśli nie ma uwag, przechodzimy do art. 16 pkt 8. Informacja rządu jest taka, iż jest to ta sama zmiana jak w poprzedniej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-242.2" who="#WiesławaZiółkowska">Zmiana w pkt. 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#IrenaOżóg">Należałoby wprowadzić pkt 9, który byłby analogiczną zmianą jak u osób fizycznych, a dotyczyła ona odpisów i wpłat na funduszu świadczeń socjalnych. Pkt 9 otrzymuje brzmienie takie, jak u osób fizycznych (u osób prawnych art. 16 ust. 1 pkt 9, u osób fizycznych art. 23 ust. 1 pkt 7). Brzmiałby: „Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów odpisów i wpłat na różnego rodzaju fundusze tworzone przez podatnika. Kosztem uzyskania są jednak podstawowe odpisy i wpłaty na te fundusze, jeżeli obowiązek lub możliwość ich tworzenia określają odrębne ustawy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#WiesławaZiółkowska">Zmiana w pkt. 10a. „Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów wydatków na spłatę pożyczek (kredytów), z wyjątkiem skapitalizowanych odsetek od tych pożyczek (kredytów)”. Od momentu, kiedy rozstrzygnęliśmy kwestię wyłączenia inwestycji centralnych słyszę komentarze przedstawicieli ministerstwa, iż popełniliśmy świętokradztwo. Wynika z tego, że ministerstwo zaprezentowało słabą argumentację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#WitoldModzelewski">Chciałbym przypomnieć, że ani przez chwilę nie dyskutowaliśmy na ten temat. Dyskutowaliśmy o zasadzie i zasada przez Komisje została przyjęta. A sprawa inwestycji została przegłosowana bez żadnej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-245.1" who="#WitoldModzelewski">Stanowisko rządowe jest jasne: bez wyjątku dla inwestycji centralnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#MaciejManicki">Jest podstawa do reasumpcji, ponieważ pani nie zapytała w czasie głosowania, kto jest przeciw.</u>
          <u xml:id="u-246.1" who="#MaciejManicki">Myślę, że zasugerowano Komisjom, iż chodzi jakoby o inwestycje centralne finansowane przez NBP, a on jest zwolniony z tego podatku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#WitoldModzelewski">Reprezentujemy stanowisko rządu, a nie Ministerstwa Finansów. Uważam, że na tym, kto zgłasza wniosek ciąży obowiązek uzasadnienia go. Może posłuchalibyśmy argumentów NBP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#BarbaraSzczygielska">Argumentacja NBP jest całkiem prosta. Odsetki skapitalizowane, wtedy gdy nie są otrzymane, zostają dopisane do długu, nikt ich nie płaci, są odłożone w czasie. Dałam przykład elektrowni Opole, której budowa ma skończyć się w 1999 r., po czym nastąpi rozliczenie i od 2000 r. będzie spłacana rata kapitałowa razem ze skapitalizowanymi odsetkami. Te spłaty zostaną jeszcze rozłożone na okres 10 lat. Odsetki kiedyś bank powinien dostać. Zasadą jest, że odsetki w momencie udzielenia kredytu są płacone od następnego kwartału. Tutaj nie są płacone. Jeżeli mają być płacone, to będą płacone za te kilka lat.</u>
          <u xml:id="u-248.1" who="#BarbaraSzczygielska">Ponieważ inwestycje centralne są kredytowane przez banki komercyjne, ale NBP na ten kredyt udziela kredytu refinansowego. Udziela nawet kredytu, który jest wykorzystywany na bieżące płatności i na odsetki. Jest nawet konto, które nazywa się kredytem refinansowym na kapitalizację odsetek. Jeżeli w elektrowni Opole odsetki w danym roku bieżącym będą wynosiły 3 bln i wobec tego w NBP będzie to zapisane jako otrzymane, chociaż nie jest to otrzymane, to jest to kreowanie naszego dochodu i w konsekwencji zysku, którego nie ma. On dopiero będzie kiedyś. A bank nie płaci nam odsetek.</u>
          <u xml:id="u-248.2" who="#BarbaraSzczygielska">W banku sytuacja jest taka sama. Po prostu dopisuje do długu przedsiębiorstwa, ewidencjonuje to odrębnie i w momencie, kiedy przychodzi spłata, to jest rata kapitałowa plus część odsetek odłożonych w czasie. Wtedy on otrzymuje od przedsiębiorstwa, zwraca nam, płaci również odsetki od kredytu refinansowego, a sam ma z tego korzyści w postaci marży.</u>
          <u xml:id="u-248.3" who="#BarbaraSzczygielska">W roku, w którym dopisujemy odsetki do długu nie ma żadnego przychodu i nie ma pokrywania kosztów przez przedsiębiorstwo. Ani nie ma wydatków, ani wpływów z tego tytułu. W sytuacji, kiedy jest to refinansowane przez NBP uznaliśmy, że sprawa nie może tak pozostać. Bardzo długo ten problem omawialiśmy z naszymi władzami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#ZbigniewBomba">Zasadniczym pani argumentem jest to, że bank nie dostaje spłaty od razu, a dopiero za ileś lat. Ale przecież bank nie dostaje większości sum, którymi obraca, lecz dostaje rozliczenie. Żywej gotówki bank nie uzyskuje w większości rachunkach, które prowadzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#BarbaraSzczygielska">Zupełnie odwrotnie. Z reguły odsetki są płacone na bieżąco, one rzeczywiście wpływają do kasy banku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#WaldemarMichna">Należałoby wyjaśnić, co rozumiemy pod pojęciem inwestycje centralne.</u>
          <u xml:id="u-251.1" who="#WaldemarMichna">Druga sprawa - jeżeli NBP kapitalizuje odsetki, to powiększają się jego aktywa i od tych aktywów będzie pobierał nowe odsetki. Oczywiście, w czasie następuje odsunięcie i nie ma dochodów, ale aktywa powiększają się tak, jak gdyby były przychody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#StanisławStec">Kapitalizacja odsetek jest to zwiększenie należności po stronie aktywów. Jak jest to zaksięgowane w pasywach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#BarbaraSzczygielska">Są to dochody przyszłych okresów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#WitoldModzelewski">Myślę, że nasz spór polega na tym, że posługujemy się językiem różnych dziedzin. Po tych wypowiedziach jestem jeszcze bardziej przekonany, że przedłożenie rządowe jest jak najbardziej prawidłowe.</u>
          <u xml:id="u-254.1" who="#WitoldModzelewski">Czym się różnią skapitalizowane odsetki od nieskapitalizowanych? Tym, że doliczymy je do kapitału.</u>
          <u xml:id="u-254.2" who="#WitoldModzelewski">Przyjęliśmy zasadę, że kwot naliczonych, lecz nie otrzymanych odsetek od należności, w tym również od udzielonych pożyczek (kredytów), nie zalicza się do przychodów.</u>
          <u xml:id="u-254.3" who="#WitoldModzelewski">Jeśli uznamy, że wystarczy doliczyć odsetki do kwoty kapitału (do przychodu), który będzie zwracany, (żeby ominąć obowiązek podatkowy), to rozwiązanie jest złe. W momencie, kiedy bank otrzymuje zwrot kapitału ze skapitalizowanymi odsetkami, to odsetki z punktu widzenia podatkowego wcale nie są wyodrębnione. Nigdzie w Prawie podatkowym nie ma przepisu, który teoretycznie wydzielałby część kapitałową i część odsetkową. Nie polemizujmy więc z ewidencją bankową, gdyż rozpatrujemy ustawę podatkową. Coraz bardziej jestem przekonany, że wniosek w tej sprawie był jak najbardziej zasadny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przypominam, że poseł M. Manicki złożył wniosek o reasumpcję głosowania.</u>
          <u xml:id="u-255.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za reasumpcją głosowania?</u>
          <u xml:id="u-255.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu opowiedziało się 12 posłów za, wstrzymało się 9 posłów.</u>
          <u xml:id="u-255.3" who="#WiesławaZiółkowska">Poddaję pod głosowanie wniosek o korektę zasady dotyczącej wyłączenia inwestycji centralnych.</u>
          <u xml:id="u-255.4" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu opowiedziało się 9 posłów za, wstrzymało się 11 posłów.</u>
          <u xml:id="u-255.5" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że jest złożony wniosek mniejszości przez posła J. Szymańskiego o wykreślenie całego tiret.</u>
          <u xml:id="u-255.6" who="#WiesławaZiółkowska">A zatem powróciliśmy do pierwotnego projektu rządowego, natomiast poseł J. Szymański zgłosił wniosek mniejszości. Czy ktoś jeszcze ma uwagi do art. 15 pkt 10 na str. 12 jednolitego tekstu?</u>
          <u xml:id="u-255.7" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do pkt. 27.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#MaciejManicki">Chciałbym wrócić jeszcze do pkt. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wyjaśnialiśmy, że jest to ten sam zapis, który w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. Był on omawiany przy tamtej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-257.1" who="#WiesławaZiółkowska">Pkt 27 też omawialiśmy przy okazji osób fizycznych. Treść pozostaje taka, jaką rząd przedstawił w poprawce. Rozumiem, że będzie zgłoszony tu wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-257.2" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do pkt. 38.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#WitoldModzelewski">Odczytam cały przepis: „Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów wydatków ponoszonych na rzecz udziałowców (akcjonariuszy) i członków spółdzielni nie będących pracownikami w rozumieniu odrębnych przepisów oraz na rzecz osób wchodzących w skład rad nadzorczych, komisji rewizyjnych lub innych organów stanowiących osób prawnych,. z wyjątkiem wynagrodzeń wypłacanych z tytułu pełnionych funkcji”. Oznacza to, że spółki były traktowane gorzej, spółdzielnia z niewiadomych powodów - lepiej. Kiedyś była tendencja traktowania spółdzielni jako wyższej formy własności, natomiast spółka była formą niższą. Obecnie chcemy ujednolicić traktowanie obu form własności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#StanisławStec">Do pkt. 42. Jeżeli koszt modernizacji przebudowy stanowił w roku podatkowym więcej niż połowę wartości procentowej środka trwałego, wówczas dokonuje się odpisu zwiększając środki trwałe. Odnosi się to również do osób fizycznych - art. 23 ust. 1 pkt 39.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#WiesławaZiółkowska">Do pkt. 46 nie ma uwag. Zmiana w pkt. 51 przeniesiona per analogiam z poprzedniego punktu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#IrenaOżóg">W pkt. 48 należałoby wprowadzić analogiczną zmianę, jaka została wprowadzona w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, a mianowicie w przepisie, który traktuje, że nie uznaje się za koszty uzyskania przychodów odpisów amortyzacyjnych od tej części wartości środków trwałych, za które wydatki zostały odliczone od podstawy opodatkowania. W ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych dodaliśmy „albo zwróconym podatnikowi w jakiejkolwiek formie”. Przyjęliśmy, iż przychodem nie są dotacje przedmiotowe na sfinansowanie nabytych środków trwałych, jeśli te dotacje pochodzą np. z funduszy celowych, o czym mówiliśmy.</u>
          <u xml:id="u-261.1" who="#IrenaOżóg">U osób fizycznych był to art. 23 ust. 1 pkt 45. Wracając do źródła - art. 14 ust. 2 oddano pkt 2 i konsekwentnie musimy zmienić w art. 48.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#WitoldModzelewski">Art. 16 ust. 1 pkt 53 - są to dopłaty do spółki, jeśli wniesienie następuje na zasadach odrębnych kwot stanowiących nadwyżkę. W części pierwszej - dopłat wnoszonych do spółki, jeżeli wniesienie następuje w trybie i na zasadach określanych w odrębnych przepisach. W związku z tym te dopłaty zwiększają kapitał, dlatego też wydatek na dopłaty nie może być kosztem uzyskania przychodu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#WiesławaZiółkowska">To jest różnica między akcją nominalną a emisyjną. Ust. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#WaldemarManugiewicz">Zmiana w art. 16 ust. 3 jest związana z ustawą o ubezpieczeniach, instytucjach ubezpieczeniowych. Ta ustawa nakłada obowiązek na instytucje ubezpieczeniowe, tworzenie rezerw techniczno-ubezpieczeniowych oraz rezerw specjalnych, które wynikają z rozporządzenia ministra finansów wydanego na podstawie tejże ustawy. Żeby nie było wątpliwości, że rezerwy techniczno-ubezpieczeniowe są kosztem uzyskania przychodów w systemie podatkowym, konieczny jest ten zapis. Z mocy samej ustawy o ubezpieczeniach instytucje ubezpieczeniowe muszą obligatoryjnie tworzyć pewne rezerwy, inne rezerwy mają charakter fakultatywny. Rezerwy techniczno-ubezpieczeniowe są obligatoryjne. Dlatego takie rezerwy muszą być uznane za koszt uzyskania przychodów w podatkach. ponieważ dotyczy to osób prawnych, w osobach fizycznych takiej zmiany nie trzeba wprowadzać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#JanuszOdrobieński">Chciałbym zabrać głos w sprawie ust. 3. Na ogół spieramy się z Ministerstwem Finansów, natomiast w tym przypadku jesteśmy zgodni. Cieszymy się, że ten ustęp został zaprojektowany przez ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-265.1" who="#JanuszOdrobieński">Jednak jest sytuacja taka, że poza instytucjami ubezpieczeniowymi również banki, na podstawie Prawa bankowego, są zobowiązane ustawowo do tworzenia rezerw obowiązkowych. Jeżeli Ministerstwo Finansów jest zdania, że ust. 3 jest potrzebny, a my też tak uważamy, to w imieniu NBP będę prosił, aby również do art. 16 w celu jasnej sytuacji prawnej dodano ust. 4. Będzie on konsekwencją ust. 3 i rozumowania Ministerstwa Finansów. Według naszej propozycji powinien on brzmieć: „W bankach kosztem uzyskania przychodów są rezerwy celowe tworzone na należności stracone, na podstawie odrębnych przepisów w celu równoważenia ryzyka kredytowego wynikającego z udzielonych kredytów”. Proszę, aby Komisje zwróciły uwagę na jeden wyraz w proponowanym przez nas tekście. Tekst ten jest właściwie taki sam, jak w stosunku do instytucji ubezpieczeniowych. A zatem nie powinno być większych problemów. Rezerwy celowe są tworzone w bankach na tych samych zasadach co w instytucjach ubezpieczeniowych. NBP proponuje, aby dotyczyło to należności straconych. W systemach zachodnich bankowych, jeżeli jest 10% należności straconych, to system się łamie. Nie będę przekazywał cyfry procentowej dotyczącej straconych należności w polskim systemie bankowym. Mogę zapewnić, że jest to cyfra znacznie wyższa. Na uzasadnienie naszej tezy chciałbym powiedzieć, że ażeby bank mógł pracować i zarabiać, to musi mieć ustawowe rezerwy. Te rezerwy nie pracują, są one rezerwami na należności stracone, tzn. takie, których system bankowy nie odzyska. Jesteśmy zdania, że nasza zmiana jest konsekwencją ust. 3. Nasza próba jest zgłoszona przy wykorzystaniu rozumowania Ministerstwa Finansów, które uznaje, że jeżeli rezerwy celowe są tworzone na podstawie prawa, a tak jest w ubezpieczeniach i w bankach, to wówczas te należności uważa się za koszty uzyskania przychodów.</u>
          <u xml:id="u-265.2" who="#JanuszOdrobieński">Zdajemy sobie sprawę, że jest to wniosek daleko idący w sensie finansowym.</u>
          <u xml:id="u-265.3" who="#JanuszOdrobieński">Gdyby Ministerstwo Finansów nie podzieliło tego poglądu w stosunku do banków, to system bankowy mocno zachwieje się. Jest duża kolejka banków przeznaczonych do likwidacji, a to powoduje olbrzymie koszty społeczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę, aby Ministerstwo Finansów ustosunkowało się do poglądów NBP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#WitoldModzelewski">Nie jest to spór między NBP a Ministerstwem Finansów. My przedstawiamy tylko stanowisko rządu. Zaskoczony jestem postawą NBP. Na posiedzeniu Rady Ministrów prezes NBP powtórzył argumenty. Rada Ministrów bez jednego głosu zawahania odrzuciła argumenty NBP.</u>
          <u xml:id="u-267.1" who="#WitoldModzelewski">Nie jest do końca prawdą to, co pan mówi. Proszę sięgnąć do tekstu na stronę 15. Jest tam wyraźnie powiedziane: „Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów udzielonych pożyczek (kredytów), z wyjątkiem pożyczek (kredytów) straconych przez banki oraz jednostki organizacyjne uprawnione na podstawie odrębnych ustaw do udzielania pożyczek pomniejszonych o:</u>
          <u xml:id="u-267.2" who="#WitoldModzelewski">a) kwotę nie spłaconych składek,</u>
          <u xml:id="u-267.3" who="#WitoldModzelewski">b) równowartości rezerw na te pożyczki (kredyty), zaliczonych na końcu 1992 r. do kosztów uzyskania przychodów, a w bankach także o połowę tej części funduszu ryzyka, utworzonego zgodnie z przepisami Prawa bankowego, w jakiej pokryto nim stracone pożyczki (kredyty)”.</u>
          <u xml:id="u-267.4" who="#WitoldModzelewski">Art. 16 ust. 1 pkt 34. A więc nieprawdą jest, że tego w obecnym prawie nie ma.</u>
          <u xml:id="u-267.5" who="#WitoldModzelewski">W ustawie z 6 marca 1993 r., czyli poprzedniej nowelizacji ustawy o podatkach dochodowych jest powiedziane: „W latach 1993–1995 do kosztów uzyskania przychodów w bankach zalicza się tworzone zgodnie z przepisami Prawa bankowego rezerwy na pokrycie wierzytelności (bez odsetek) z tytułu udzielonych pożyczek, kredytów dłużnikom postawionym w stan upadłości lub likwidacji, których miejsce pobytu nie jest znane”. Tu są zawarte rozwiązania, które były długo dyskutowane przez Komisje. Przyjęcie reguły, że całe ryzyko straconych kredytów przejmuje na siebie budżet państwa jest niewłaściwe. Stanowisko rządu jest w tej dziedzinie jednoznaczne. Przyjęcie zasady, że całość ryzyka związanego z polityką kredytową banku zostanie przerzucona na podatnika jest złym rozwiązaniem, ponieważ bank nie płaci podatków od tego, co jest pokryte rezerwą, a kredyt został stracony.</u>
          <u xml:id="u-267.6" who="#WitoldModzelewski">Stanowisko rządu jest wyrażone w przedłożonych projektach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#MaciejManicki">W poprzedniej kadencji byłem przewodniczącym podkomisji, która zajmowała się tym zagadnieniem. NBP zaproponował wniesienie w art. 16 ust. 4, ale uważam, że ten wniosek powinien być poszerzony o odpowiednie zmiany, w tych przepisach, które zostały przytoczone przez pana ministra. Inaczej będzie to niespójne.</u>
          <u xml:id="u-268.1" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o wypracowywany kompromis w poprzedniej kadencji, to w tamtym czasie elementem tego kompromisu była również zmiana prawa bankowego, w którym wprowadziliśmy inną zasadę dochodzenia przez banki niepaństwowe należności od dłużników. Była to bardzo poważna zmiana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#IrenaOżóg">Cały problem polega na tym, aby instytucje finansowe traktować mniej więcej w sposób jednolity. Nie można dopuścić, aby instytucje ubezpieczeniowe tworzyły sobie rezerwy według własnych potrzeb, w tym również kosztem budżetu państwa. Jest to ukierunkowanie jednolitego traktowania banków i instytucji ubezpieczeniowych.</u>
          <u xml:id="u-269.1" who="#IrenaOżóg">To nie jest jednak koniec regulacji dotyczącej przywilejów dla banków. Otóż w ustawie podatkowej są ulgi związane z bankowym postępowaniem ugodowym, a takie jest zwolnienie z podatku dochodowego kwot otrzymanych jako dokapitalizowanie banków jednoosobowych spółek skarbu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czy ktoś z posłów przejmuje wniosek złożony przez NBP?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#JanuszCichosz">W tym roku, o ile wiem, od rezerw na kredyty stracone będziemy płacili 40% podatku, a więc nie jest to przerzucenie całego ciężaru na budżet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#WitoldModzelewski">Podam bankowy przykład: jeśli prowadząc działalność gospodarczą podpiszę błędną transakcję handlową - dostarczę komuś towar, a odbiorca nie zapłaci, to czy z tego tytułu mam prawo obniżyć o tę stratę podstawę podatku. Każdy odpowie, że nie, ponieważ jest to ryzyko handlowe. Dlaczego akurat bank ma być traktowany lepiej. Jeśli bank będzie miał kontrahenta nie spłacającego kredytu, to wówczas ma przerzucić na budżet państwa, czyli na nas wszystkich ryzyko udzielenia błędnych kredytów. To co powiedział pan poseł jest wykazem stanowiska rządu. Jest to stanowisko w moim przekonaniu jedyne, jakie można przyjąć w tym wypadku. Natomiast ratowanie banków będących w trudnej sytuacji, nie może polegać na destrukcji systemu podatkowego jako całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rząd odrzucił propozycję NBP, a argumentacja ministra W. Modzelewskiego jest przekonująca i czytelna. Czy ktoś z posłów przejmuje wniosek NBP? Poseł J. Cichosz przejmuje wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#JanuszCichosz">Wszyscy wiemy, że chce się stworzyć rezerwy na kredyty stracone w ciągu jednego roku. Nie ma żadnego uzasadnienia, żeby tworzyć to w tym roku, skoro banki, mając trudne kredyty, funkcjonowały tyle lat, to jakie jest uzasadnienie, żeby w ciągu jednego roku stworzyć potężne rezerwy, obciążyć kosztami do takiego stopnia, że banki przez wiele lat będą spłacały straty. Gdyby nie tworzyło się rezerw na kredyty stracone w pełnej wysokości w ciągu jednego roku, to pan minister nie miałby problemu z podatkami, bo większość banków wykazałaby zysk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#KazimierzAdamski">Przecież rezerwy stracone de facto nie są rezerwami, nie są kredytami straconymi, ponieważ one w dalszym ciągu są windykowane i w części zostaną ściągnięte jako dochody. A w tej chwili banki muszą zapłacić 40% podatku tak, jak gdyby było to już stracone. Większość banków padnie, zwłaszcza małych spółdzielczych. W tej sytuacji zachwiana zostanie płynność w tych bankach, a klienci wyjmą pieniądze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#WaldemarMichna">Chciałbym zapytać ministra, kto był inicjatorem tego, żeby banki jednego roku poczyniły tak wielkie rezerwy załamujące ich stan finansowy? Wynika to z jakiejś ustawy, ale z jakiej? Sądzę, że politykę finansową prowadzi minister finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#WitoldModzelewski">Inicjatorem był prezes NBP - zarządzenie z listopada 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-277.1" who="#WitoldModzelewski">Rozumowanie pana posła jest prawidłowe, tylko nie ma to nic wspólnego z podatkami, a jedynie z polityką banków.</u>
          <u xml:id="u-277.2" who="#WitoldModzelewski">Poprosiłbym o pewien umiar w stosowaniu argumentacji w miejscach publicznych, zwłaszcza przez przedstawicieli NBP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#RyszardFaszyński">Z wypowiedzi przedstawiciela NBP wynika, że sytuacja banków pogarsza się. Czy można byłoby wskazać miejsce, w którym nowelizacja pogarsza sytuację banków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#WiesławaZiółkowska">Proponuję nie prowadzić dalej tej debaty. Poddaję pod głosowanie wniosek posła J. Cichosza o następującej treści: „W bankach kosztem uzyskania przychodów są rezerwy celowo tworzone na należności stracone na podstawie odrębnych przepisów w celu równoważenia ryzyka kredytowego wynikającego z udzielonych kredytów” (art. 16 ust. 4).</u>
          <u xml:id="u-279.1" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem tej regulacji?</u>
          <u xml:id="u-279.2" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu za przyjęciem regulacji opowiedziało się 4 posłów za, 12 posłów było przeciwnych. 6 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-279.3" who="#WiesławaZiółkowska">Proszę posła J. Cichosza o złożenie wniosku mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-279.4" who="#WiesławaZiółkowska">Przystępujemy do następnego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#MaciejManicki">Mam propozycję dotyczącą art. 17 ust. 4a. Proponuję, aby w tym artykule skreślić dwukropek, ppkt a), w ppkt. b) skreślić oznaczenie i wyrazy „z pozostałej działalności” oraz ppkt c). W tej sytuacji przepis będzie brzmiał: „Wolne od podatku są (ust. 1 pkt 4a) dochody kościelnych osób prawnych w części wydatkowanej w roku podatkowym lub roku po nim następującym...” itd. aż do końca obecnego ppkt. b). Uzasadnienie: nie widzę żadnej logicznej przesłanki merytorycznej, aby uprzywilejować kościelne osoby prawne w stosunku do np. podatników, o których mowa w pkt. 4, czy w pkt. 6, 8, 9 itd. Ten przepis pozwoli, aby dochody kościelnych osób prawnych były wolne od podatków pod warunkiem, że zostaną przeznaczone na te cele, o których mowa w pkt. b).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#WiesławaZiółkowska">Również poseł A. Wielowieyski złoży na piśmie propozycję zmiany tego artykułu. Pan poseł T. Syryjczyk został upoważniony do przedstawienia propozycji zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Podtrzymujemy przedłożenie rządowe z pewnymi zmianami. Oczekiwałbym wyjaśnienia ze strony ministra finansów, co się właściwie zmienia w wyniku zastosowania poprawek rządowych? Rozumiem, że następuje wyjęcie pewnych przepisów jak gdyby z ustaw kościelnych.</u>
          <u xml:id="u-282.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Druga sprawa dotyczy ppkt. 4a, który zdaniem posła A. Wielowieyskiego należałoby uzupełnić wyrazami „w tym zakresie kościelne osoby prawne nie mają obowiązku prowadzenia dokumentacji wymaganej przez przepisy o zobowiązaniach podatkowych”.</u>
          <u xml:id="u-282.2" who="#TadeuszSyryjczyk">Po pkt. 4b dodaje się pkt c) - „darowizny na kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą są wyłączone z podstawy opodatkowania darczyńców podatkiem dochodowym, jeżeli kościelna osoba prawna przedstawi darczyńcy pokwitowanie odbioru oraz - w zakresie 2 lat od dnia przekazania darowizny - sprawozdanie o przeznaczeniu jej na tę działalność. W odniesieniu do darowizn na inne cele mają zastosowanie ogólne przepisy podatkowe”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#WitoldModzelewski">Klucz do tej zmiany tkwi na końcu str. 20, gdzie jest powiedziane,. że zwolnienia „m.in. w „4”) „nie dotyczą dochodów uzyskiwanych z działalności handlowej oraz z działalności w zakresie wytwarzania wyrobów przemysłu elektronicznego, paliwowego, tytoniowego, spirytusowego, winiarskiego, piwowarskiego, a także pozostałych wyrobów alkoholowych o zawartości alkoholu powyżej 1,5%”.</u>
          <u xml:id="u-283.1" who="#WitoldModzelewski">W art. 17 wprowadzono kościelne osoby prawne oraz spółki utworzone z udziałem kościelnych osób prawnych (czego do tej pory nie było). Jeżeli te osoby będą uzyskiwały dochody z handlu oraz wytwarzania szeroko rozumianych wyrobów akcyzowych, to z tego tytułu nie będą korzystać ze zwolnień, nawet wtedy gdy zostaną one przeznaczone na działalność o charakterze statutowym. Jest to tylko zrównanie kościelnych osób prawnych z pozostałymi osobami prawnymi. Nie ma tu mowy o dyskryminacji. Zwolnione są wszelkie dochody z niegospodarczej działalności statutowej (chrzty, śluby) oraz z pozostałej działalności w części wydatkowanej. Jeżeli pozostała działalność polega na handlu i na produkcji wyrobów akcyzowych, to jest opodatkowania podatkiem dochodowym.</u>
          <u xml:id="u-283.2" who="#WitoldModzelewski">Bardzo istotny jest pkt 4 b), który brzmi: „Wolne od podatku są dochody spółek, których jedynymi udziałowcami (akcjonariuszami) są kościelne osoby prawne - w części wydatkowanej w roku podatkowym lub w roku po nim następującym na cele wymienione w ust. 4a lit. b). Jeżeli byłyby wątpliwości, to nic nie stoi na przeszkodzie dopisać propozycję posła A. Wielowieyskiego do pkt. 4a. Nie wiem, czy do końca znamy intencję zapisu pkt. c) proponowanego przez posła A. Wielowieyskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#WaldemarManugiewicz">Darowizny na kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą są wyłączne z podstawy opodatkowania darczyńców podatkiem dochodowym i podatkiem wyrównawczym, jeżeli kościelna osoba prawna przedstawi darczyńcy pokwitowanie odbioru oraz w zakresie 2 lat od przekazania darowizny sprawozdanie o przeznaczeniu jej na tę działalność. W odniesieniu do darowizn na inne cele mają zastosowanie ogólne przepisy podatkowe. W związku z tym, że w ustawach podatkowych nastąpiło uchylenie tych wszystkich zwolnień w podatku dochodowym, to i również ten przepis art. 55 ust. 7 jest uchylony. Jeżeli zachować tę zasadę, jaka jest wyrażona w ustawie o stosunkach między państwem a kościołem, to należałoby wprowadzić odpowiednią korektę do art. 18 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych i do art. 26 - od osób fizycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#WiesławaZiółkowska">Wróćmy jednak do art. 17. Jest propozycja posła M. Manickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#MaciejManicki">Chciałbym zaprotestować przeciwko stwierdzeniu pana ministra, który mówi, że propozycja rządowa jest niczym innym jak wyrównaniem. Natomiast uważam, że moja propozycje jest wyrównaniem. W propozycji rządowej jest również ppkt c), który mówi, że wolne od podatku są dochody z tytułu udziałów i nie daje się żadnego warunku co do wydatkowania tych pieniędzy. Chciałbym się dowiedzieć czy gdzie indziej są tego typu spółki, w których dochody z udziałów będą w ten sposób traktowane.</u>
          <u xml:id="u-286.1" who="#MaciejManicki">Nie mam nic przeciwko zmianie zaproponowanej przez posła A. Wielowieyskiego dotyczącej darowizn na kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą. Natomiast nie widzę powodów, dlaczego kościelna osoba prawna miałaby być wyłączona z obowiązku prowadzenia dokumentacji dotyczącej jej dochodów. A przecież nie chodzi o to, żeby wyłączyć te instytucje z działania przepisów tej ustawy, ale wręcz odwrotnie. W całości więc podtrzymuję swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#RyszardFaszyński">Gdyby wniosek posła M. Manickiego nie przeszedł, to na wszelki wypadek składam wniosek trochę bliżej idący, dotyczący wykreślenia ppkt. c).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#WitoldModzelewski">Wszystkie dalsze punkty potwierdzają, że takich podmiotów, które są w sytuacji zbliżonej do kościelnych osób prawnych (oczywiście po nowelizacji) wcale nie jest tak mało.</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#WitoldModzelewski">Nie jest tak, że w wyniku wprowadzonej nowelizacji przez rząd, nie będzie innych podmiotów w tej samej sytuacji. Punkty 4 a-c) mówią: dochody kościelnych osób prawnych z tytułu udziału w zyskach spółek, których udziałowcami (akcjonariuszami) są wyłącznie kościelne osoby prawne. Czyli w przypadku, gdy dwie kościelne osoby prawne utworzą spółkę, to dzielą się zyskami między sobą i zysk, jeżeli będzie przeznaczony na cele określone w literze b) też będzie pośrednio korzystać ze zwolnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Mam dwa wnioski. Wniosek dalej idący polegający na skasowaniu nowelizacji dodającej pkt 4 i równocześnie na skreśleniu w art. 41 pkt. 1, 2 i 6. Skoro nie oczyścimy legislacyjnie ustawy, to w tej chwili niekonieczne jest nowelizowanie jej bez dokładniejszego rozważenia.</u>
          <u xml:id="u-289.1" who="#TadeuszSyryjczyk">Jeżeli natomiast ten wniosek nie przeszedłby, to proponuję utrzymać pkt 4 a) z dopiskiem posła A. Wielowieyskiego, jak również w art. 18 i art. 26 wprowadzić propozycję posła A. Wielowieyskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#WiesławaZiółkowska">Spójrzmy na str. 20. Jest tam pkt 1 a). „Zwolnienie, o którym mowa w ust. 1 pkt. 4–8 nie dotyczy dochodów uzyskanych z działalności handlowej oraz z działalności w zakresie wytwarzania wyrobów przemysłu elektronicznego, paliwowego, tytoniowego, spirytusowego, winiarskiego, piwowarskiego, a także pozostałych wyrobów alkoholowych o zawartości powyżej 1,5%”. Rozumiem, że do tej pory, jeżeli kościelna osoba prawna produkuje spirytus, albo handluje nim, to zysk z tej niewątpliwie intratnej działalności jest całkowicie zwolniony z opodatkowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#WitoldModzelewski">Jeżeli przeznaczy na cele statutowe. Natomiast jeżeli są to dochody z produkcji alkoholu, wyrobów tytoniowych itd., to płaci podatek, a resztę przeznacza na cele statutowe zgodnie z ogólnymi zasadami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przejdźmy więc do etapu głosowań. Pierwszy wniosek posła T. Syryjczyka, najdalej idący dotyczy skreślenia nowelizacji pkt. 4, czyli jest za utrzymaniem takiego stanu, jak był do tej pory - a więc zwolnień od podatku nawet przy produkcji wyrobów akcyzowych. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-292.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu za przyjęciem wniosku opowiedziało się 2 posłów, przeciw było 20 posłów, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-292.2" who="#WiesławaZiółkowska">Drugi wniosek jest wnioskiem posła M. Manickiego. Poseł M. Manicki proponuje, aby tak zmodyfikować zapis w art. 4 a), żeby brzmiał następująco: „Dochody kościelnych osób prawnych w części wydatkowanej w roku podatkowym lub w roku po nim następującym na cele: kultu religijnego, oświatowo-wychowawcze, naukowe, kulturalne, charytatywno-opiekuńcze, konserwację zabytków, prowadzenie punktów katechetycznych, inwestycje sakralne w zakresie budowy, rozbudowy i odbudowy kościołów oraz kaplic, adaptację innych budynków na cele sakralne, a także innych inwestycji przeznaczonych na punkty katechetyczne i zakłady charytatywno-opiekuńcze - są wolne od podatku”. W związku z tym nie ma pkt. c).</u>
          <u xml:id="u-292.3" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem propozycji posła M. Manickiego?</u>
          <u xml:id="u-292.4" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu opowiedziało się 16 posłów za, 5 było przeciwnych, a 3 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-292.5" who="#WiesławaZiółkowska">Wobec tego wniosek posła A. Wielowieyskiego jest bezprzedmiotowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#TadeuszSyryjczyk">Zgłaszam wniosek mniejszości o utrzymanie przedłożenia rządowego z dopisaniem zdania z pierwszego tiret wniosku posła A. Wielowieyskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#WiesławaZiółkowska">Przechodzimy do pkt. 21 art. 17.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#WaldemarManugiewicz">Ta zmiana wiąże się bezpośrednio z regulacją w Prawie spółdzielczym z art. 208, który stanowi o tym, że dochody z działalności związanej z gospodarką zasobami mieszkaniowymi są przekazywane na fundusz remontowy, czyli praktycznie z tego tytułu jest to działalność bezwynikowa. Chcielibyśmy wprowadzić zasadę, że jeżeli spółdzielnia mieszkaniowa uzyskuje dochody z gospodarki zasobami mieszkaniowymi, to dochód ten powinien być wolny na ogólnych zasadach, gdy w roku podatkowym zostaną pieniądze z tej działalności przeznaczone na cele związane z utrzymaniem zasobów mieszkaniowych lub inne cele statutowe, z wyjątkiem działalności gospodarczej. Z tych dochodów nie można dofinansowywać np. działalności polegającej na wynajmie lokali użytkowych. Obecna zasada była nieco inna. Nadwyżka środków, jeżeli powstawały dochody z działalności gospodarczej związanej z zasobami mieszkaniowymi, była przekazywana na fundusz remontowy, czyli de facto była zwolniona tylko szła na różne cele. Tu chcemy wprowadzić generalną regułę - jeżeli każdy podatnik korzysta z określonego zwolnienia, to również i spółdzielnie mieszkaniowe z tytułu tych dochodów powinny być zwolnione, pod warunkiem, że w ciągu 2 lat, czyli w roku podatkowym i następnym wykorzysta je na cele określone w pkt. 21.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#EwaChojnacka">Mam obawy co do tego zapisu. Przede wszystkim powszechnie znane jest w doktrynie, że spółdzielnie mieszkaniowe prowadzą działalność bezwynikową. Jak do tej pory na podstawie Prawa spółdzielczego, spółdzielnia mieszkaniowa nie prowadzi działalności gospodarczej w rozumieniu ustawy o działalności gospodarczej. Nie jest to działalność, mająca na celu zysk. Jasność zapisów ustawowych zakłóciła praktyka wynajmowania lokali użytkowych, bo jest to zysk.</u>
          <u xml:id="u-296.1" who="#EwaChojnacka">Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie czy spółdzielnie mieszkaniowe można traktować analogicznie jak inne osoby prawne np. stowarzyszenia, partie polityczne, które omawiana ustawa zobowiązuje do wydatkowania osiąganych dochodów w roku podatkowym lub następnym. Tu jednakże jest specyfika spółdzielni mieszkaniowych. Nie mogę się zgodzić z panem ministrem, że spółdzielnie mieszkaniowe tylko i wyłącznie dokonują czynności remontowych i nie wykorzystane dochody przekazują na fundusz remontowy. Według zapisu art. 208 wydaje mi się, że chodzi tu o 4, tj. „Różnica między kosztami a dochodami gospodarki zasobami mieszkaniowymi spółdzielni zwiększa odpowiednie koszty lub dochody tej gospodarki w roku następnym”. Nie widzę zapisu w Prawie spółdzielczym, które zakazywałoby budowy mieszkań. Rozpatruję to w związku z art. 24, który stanowi, że przedmiotem działalności spółdzielni mieszkaniowej jest zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych członków i ich rodzin oraz potrzeb gospodarczych i kulturalnych wynikających z zamieszkiwania w spółdzielczym osiedlu lub budynku. Dla zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych spółdzielnia może: przydzielać mieszkania, budować domy jednorodzinne, udzielać pomocy w budowie itd.</u>
          <u xml:id="u-296.2" who="#EwaChojnacka">Proponuję, aby nie ograniczać do 2 lat. Faktycznie działalność gospodarcza istnieje, ale wyprzedzamy jak gdyby znowu nowelizację ustawy Prawo spółdzielcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#WiesławaZiółkowska">Czasami jest tak, że jeżeli jest to działanie pozytywne i nie sprzeczne z istniejącym prawem aż tak dalece, że nie jest przedmiotem obrad Trybunału, można zdecydować się na wniesienie poprawki.</u>
          <u xml:id="u-297.1" who="#WiesławaZiółkowska">Na przykład w mojej spółdzielni mieszkaniowej w Poznaniu pieniądze z lokali użytkowych w sposób istotny obniżają czynsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#WitoldModzelewski">To jest fakt ustawowy tej samej rangi. Nie ma w tym żadnej podstawy do dowodzenia, że Prawo podatkowe jest prawem niższej rangi od prawa spółdzielczego. Sprzeczność prawa ustawy można podważać tylko z konstytucją. Moim zdaniem, jeśli coś pomaga przetrwać tym spółdzielniom, to chyba tym lepiej. Jeżeli będziemy je traktować jak każdy inny podmiot gospodarczy, to będzie źle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#StanisławStec">Mam propozycję dodania dwóch punktów do art. 17. W ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych w art. 17 ust. 1 dodaje się dwa kolejne punkty w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-299.1" who="#StanisławStec">25(22) „dochody podatników z działalności pozarolniczej, z wyjątkiem dochodów z działów specjalnych produkcji rolnej, w części wydatkowanej w roku podatkowym na działalność rolniczą, o której mowa w art. 2 ust. 2, jeżeli udział przychodów z działalności rolniczej, ustawowych zgodnie z art.art. 12–14, w ogólnej kwocie przychodów stanowi w roku podatkowym co najmniej 60% .</u>
          <u xml:id="u-299.2" who="#StanisławStec">Zwolnienie wymienione w pkt. 25 (22) ma na celu zwolnienie dochodów, które często mają swoje źródło w działalności rolniczej. Przykładowo - dochód z produkcji zboża jest nie opodatkowany podatkiem dochodowym. Jeżeli z tego dochodu zostanie zakupiony ciągnik, a następnie sprzedany, to dochód z jego sprzedaży podlega opodatkowaniu. Podobnie jest z odsetkami od wkładów bankowych. Odsetki te są opodatkowane, nawet gdy środki pieniężne złożone na rachunku bankowym pochodzą z działalności rolniczej, a odsetki zostaną wydane np. na zakup zboża, nawozów itp. Nawiązuję do propozycji, którą Sejm przyjął w marcu 1993 r., choć w szerszym zakresie ta propozycja jest trochę węższa.</u>
          <u xml:id="u-299.3" who="#StanisławStec">Druga propozycja polega na dodaniu pkt. 26 (23) w brzmieniu: „Wolne od podatku są dochody społeczno-zawodowych organizacji rolników, o których mowa w przepisach o społeczno-zawodowych organizacjach rolników, w części wydatkowanej w roku podatkowym, lub w roku po nim następującym na cele statutowe, z wyłączeniem działalności gospodarczej”.</u>
          <u xml:id="u-299.4" who="#StanisławStec">Zwolnienie wymienione w pkt. 26 (23) jest wykonaniem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i stanowi zrównanie zasad opodatkowania społeczno-zawodowych organizacji rolników ze związkami zawodowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#IrenaOżóg">Istotnie było tak, iż Trybunał Konstytucyjny postanowił, że związki społeczno-zawodowe rolników są traktowanie nie tak, jak wszystkie inne związki zawodowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#MaciejManicki">Proponuję skreślić wyrazy „z wyłączeniem działalności gospodarczej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#IrenaOżóg">Taki zapis gwarantuje pełną równość. Wśród organizacji społeczno-zawodowych rolników są organizacje, które zajmują się działalnością gospodarczą np. kółka rolnicze. Oznaczałoby to, że właśnie kółka rolnicze zwalnia się z podatku dochodowego. Sądzę, że nie można przyjąć takiego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#ZofiaGrzebiszNowicka">Proponuję dopisać nazwę organizacji w pkt. 6, a więc: „Wolne od podatków są dochody związków zawodowych, organizacji społeczno-zawodowych rolników, organizacji pracodawców i partii politycznych, działających na podstawie odrębnych ustaw - w części wydatkowanej w roku podatkowym lub w roku po nim następującym na cele statutowe”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#WitoldModzelewski">Proszę zwrócić uwagę, że dalsza część tekstu „w części wydatkowanej w roku...” będzie się odnosiła również do tych pierwszych organizacji. Czy pani chce uzyskać właśnie ten efekt? Ten warunek będzie odnosił się również do tych, którzy znajdują się już w przepisie. Uważam, też obecny zapis jest czytelniejszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#MieczysławCzarniawski">Mam pytanie do wnioskodawcy. Jeżeli z działalności pozarolniczej mamy wydatki na działalność rolniczą, to są to przecież koszty uzyskania z działalności rolniczej i automatycznie odpisuje się je od podatku. Czy mówi pan o inwestycji na działalność rolniczą? Jeśli jedna osoba prawna prowadzi działalność rolniczą i pozarolniczą, to wydatki są kumulowane z tych obydwu działalności. Nie ma rozliczanych podatków z działalności rolniczej i pozarolniczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#WitoldModzelewski">Działalność rolnicza objęta jest podatkiem rolnym, a nie dochodowym, poza działami specjalnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#WiesławaZiółkowska">Rozumiem, że uzyskaliśmy consensus dotyczący dodania pkt. 26 w brzmieniu zaproponowanym przez posła S. Steca.</u>
          <u xml:id="u-307.1" who="#WiesławaZiółkowska">Poseł W. Ciesielski do propozycji posła S. Steca dopisał swoje korekty. Pkt 23 miałby brzmienie: „dochody społeczno-zawodowych rolników, o których mowa w przepisach o społeczno-zawodowych organizacjach rolników oraz związków i organizacji spółdzielczych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#WiesławCiesielski">Chciałbym dodać jednak, iż autorem pomysłu jest poseł S. Stec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#MaciejManicki">W sformułowaniu „dochody społeczno-zawodowych organizacji rolników” rozumiem organizacje rzeczywiście społeczne, a nie gospodarcze, jak np. kółka rolnicze. Ale np. Koło Gospodyń Wiejskich jest organizacją społeczno-zawodową i może prowadzić działalność gospodarczą. Dlaczego więc ta organizacja nie może przeznaczyć swoich skromnych dochodów na cele statutowe?</u>
          <u xml:id="u-309.1" who="#MaciejManicki">Po pierwsze, koryguję swój poprzedni wniosek, a więc nie skreślać „z wyłączeniem działalności gospodarczej”, a ograniczyć w taki sposób, że dodać „z wyłączeniem działalności gospodarczej kółek rolniczych”.</u>
          <u xml:id="u-309.2" who="#MaciejManicki">Po drugie, proponuję, aby ten punkt przenieść do przepisów między pkt. 4a 8 art. 23, w żadnym wypadku nie łączyć go z innym.</u>
          <u xml:id="u-309.3" who="#MaciejManicki">Proszę, aby w przepisach podatkowych nie mieszać materii. Jeśli jest propozycja dotycząca związków spółdzielczych, to zapisać np. 6 b), albo 7 a) i rozpatrywać osobno. Nie można mieszać organizacji społeczno-zawodowych rolników ze spółdzielniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#WiesławaZiółkowska">A więc wniosek posła S. Steca nie jest już pkt. 23 art. 17, ale pkt. 6 a) w następującym brzmieniu: „Dochody społeczno-zawodowych organizacji rolników, o których mowa w przepisach o społeczno-zawodowych organizacjach rolników, w części wydatkowanej w roku podatkowym lub w roku po nim następującym na cele statutowe, z wyłączeniem działalności gospodarczej, są wolne od podatku”.</u>
          <u xml:id="u-310.1" who="#WiesławaZiółkowska">Propozycja posła M. Manickiego mówi: „z wyłączeniem działalności gospodarczej kółek rolniczych”.</u>
          <u xml:id="u-310.2" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem poprawki posła M. Manickiego propozycji posła S. Steca?</u>
          <u xml:id="u-310.3" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu za przyjęciem poprawki opowiedziało się 13 posłów, przeciw 5, wstrzymało się 8 posłów.</u>
          <u xml:id="u-310.4" who="#WiesławaZiółkowska">Kto jest za przyjęciem poprawki posła M. Manickiego - „z wyłączeniem działalności gospodarczej kółek rolniczych" (pkt 6 a).</u>
          <u xml:id="u-310.5" who="#WiesławaZiółkowska">Za opowiedziało się 20 posłów, przeciw 2, wstrzymało się od głosu 4 posłów.</u>
          <u xml:id="u-310.6" who="#WiesławaZiółkowska">Propozycja pkt. 22 (posła S. Steca) brzmi: „Dochody podatników z działalności pozarolniczej, z wyjątkiem dochodów z działów specjalnych produkcji rolnej, w części wydatkowanej w roku podatkowym na działalność rolniczą, o której mowa w art. 2, ust. 2, jeżeli udział przychodów z działalności rolniczej, ustalonych zgodnie z art. art. 12–14, w ogólnej kwocie przychodów stanowi w roku podatkowym co najmniej 60% , są wolne od podatku” i dopisane: „powiększonymi o zużycie surowców własnych do przetwórczości rolnej”. Czy rząd przyjmuje tę propozycję bez zastrzeżeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#StanisławStec">W przepisach wytycznych do VAT Ministerstwa Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej jest wyraźnie napisane, że zużycie surowców własnych nie traktuje się jako sprzedaż. Np. prowadzę własną działalność - mieszalnię pasz i daję własne zboże, to nie księguję tego jako sprzedaż.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#IrenaOżóg">Nie mam uwag do treści merytorycznej, ale mam pytanie, gdzie umieścić to zwolnienie. W moim przekonaniu powinno się mieścić między pkt. 4 a 8, ponieważ pozostałe warunki muszą być zachowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#WiesławaZiółkowska">Padła propozycja umieszczenia tej poprawki jako 6 b), ale moim zdaniem, nie bardzo tam pasuje. Zostawmy jednak rozstrzygnięcie tej formalności Biuru Legislacyjnemu KS.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#MaciejManicki">Chciałem zapytać wnioskodawcę dlaczego 60% ? Proponuję zastosować lepszą, moim zdaniem, formułę „więcej niż połowę”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#WitoldModzelewski">Tak już kiedyś w stanie prawnym było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#MarcinŚwięcicki">Przepis może byłby dobry, w momencie gdy chcielibyśmy dofinansować tę działalność rolniczą, ale w tej chwili nie jest to dobre rozwiązane. Wyobrażam sobie taką sytuację, otóż wyrasta nam na gruncie spółek osób prawnych, które zajmują się działalnością rolniczą sektor, który całość swoich kosztów rolniczych może pokryć na jego wysokie zyski w pozostałych 40% . Większość przerzuci się na działalność wysokonakładową, ponieważ nie będą płacili podatku. A inni w tej wysokonakładowej działalności płacą właśnie bardzo wysokie podatki.</u>
          <u xml:id="u-316.1" who="#MarcinŚwięcicki">Zastanawiam się, czy takie posunięcie nie jest ryzykowne, otwierając furtkę do nowego kanału wysokodochodowej działalności przechwytywanej przez różne spółki lub osoby prywatne. Czy jest to przepis na czasie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#WitoldModzelewski">Każda metoda, która pozwala pomóc sektorowi rolniczemu, ma sens. Przesuwa również na tereny rolne pewną aktywizację zawodową pozarolniczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#MarcinŚwięcicki">Zgłaszam wniosek, aby ograniczyć ten przepis do 3 lat. Przechodzimy rzeczywiście bardzo duże przekształcenia w państwowym sektorze rolniczym i w niektórych przypadkach taka pomoc może być korzystna, lecz w innych przypadkach może być źródłem nadużyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#MaciejManicki">Mam wrażenie, że poseł M. Święcicki nie bardzo pamięta, kiedy przenosiliśmy ten punkt między przepisy 4 a 8 i krótko mówiąc cała działalność wysokodochodowa jest już załatwiona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#WaldemarMichna">Sądzę, że idea, aby dochody pozarolnicze wykorzystać do ożywienia rolnictwa jest jak najbardziej uzasadniona. Jeśli przepis ten będzie dotyczył płatników indywidualnych, to będzie on martwy, ponieważ nie prowadzą oni żadnej księgowości swojej działalności. Ale gdyby nawet ograniczyć do tych, którzy będą prowadzili księgowość na terenach, gdzie jest pustynia rolnicza, to bez skrupułów możemy obecnie ten przepis akceptować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#WiesławaZiółkowska">Kto z państwa jest za przyjęciem propozycji pana posła S. Steca o zwiększenie listy zwolnionych z podatku i umiejscowieniem tego zwolnienia między art. art. 4–8. Tę formalność pozostawimy Biuru Legislacyjnemu KS.</u>
          <u xml:id="u-321.1" who="#WiesławaZiółkowska">W głosowaniu 22 posłów opowiedziało się za, 1 był przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-321.2" who="#WiesławaZiółkowska">Dziękuję i zamykam posiedzenie obu Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>