text_structure.xml 255 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewBujak">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu doręczony. Chciałbym wobec tego spytać, czy ktoś z posłów chciałby zgłosić wniosek o jego uzupełnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BogdanBorusewicz">Chciałbym prosić o uzupełnienie porządku dziennego o informację przedłożoną przez ministra spraw wewnętrznych dotyczącą sytuacji związanej z wymuszaniem okupu. To, co ostatnio miało miejsce powoduje wielkie wzburzenie opinii publicznej. Sprawa jest aktualna, a posiedzenie Sejmu odbędzie się dopiero za tydzień.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BogdanBorusewicz">Dlatego stawiam tego rodzaju wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewBujak">Czy ktoś jest przeciwny temu wnioskowi?</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZbigniewBujak">Sprzeciwu nie słyszę, uznaję wobec tego, że wniosek posła B. Borusewicza został przyjęty jednomyślnie. Proszę sekretarza Komisji o skontaktowanie się z ministrem spraw wewnętrznych i zorientowanie się, o której godzinie i w jakim trybie moglibyśmy uzyskać tę informację.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#ZbigniewBujak">Czy ktoś z państwa jest przeciwny porządkowi dziennemu posiedzenia poszerzonego o wniosek posła B. Borusewicza?</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#ZbigniewBujak">Sprzeciwu nie słyszę, uznaję wobec tego porządek za przyjęty. Przystępujemy do rozpatrzenia pkt. 1 związanego z rozpatrzeniem wykonania budżetu państwa w 1993 r. w części dotyczącej Kancelarii Prezydenta RP. Proszę przedstawiciela Kancelarii Prezydenta o zreferowanie sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TadeuszKociszewski">Budżet Kancelarii Prezydenta na 1993 r. był określony kwotami: po stronie dochodów - 955 mln zł, po stronie wydatków - 361,114 mld zł. W trakcie realizacji okazało się, że dochody były o 1.794,5 mln zł wyższe od zakładanych. Wydatki natomiast zostały powiększone o kwotę 59,5 mld zł. Kwota ta przeznaczona była na wydatki inwestycyjne i znajdowała się w ustawie jako rezerwa celowa dla zwiększenia wydatków w trakcie ich realizowania związanych z modernizacją Pałacu Namiestnikowskiego.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#TadeuszKociszewski">Zwiększone dochody w Kancelarii Prezydenta realizowane są z różnych opłat administracyjnych, takich jak np. opłaty za ogrzewanie w naszych domach zakładowych, opłaty czynszowe. W trakcie roku zostały one podwyższone i były wyższe o 218 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#TadeuszKociszewski">Na większe wpływy w realizacji dochodów Kancelarii Prezydenta wpłynęły także większe wpływy ze sprzedaży zbędnych składników majątkowych. W tym wypadku chodziło głównie o zbywanie takiego sprzętu, który nie był już potrzebny kancelarii. Podstawową pozycją były środki transportu samochodowego. Kwota dochodów z tego tytułu została powiększona o kwotę ponad 750 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#TadeuszKociszewski">W realizacji zwiększonych dochodów udział miała wydzielona część w działalności gospodarstwa pomocniczego. Chodzi tutaj o podział nadwyżki i odprowadzenie 50% zysku z tej nadwyżki, tj. 125 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#TadeuszKociszewski">W ub.r. uzyskano także dochody z likwidacji niektórych środków majątkowych. Kancelaria przekazała do upłynnienia obiekt, który nie był wyposażony, ale stanowił dość dużą działkę nad Zalewem Zegrzyńskim. Przejął go urząd administracji terenowej. Ze sprzedaży znajdującego się tam sprzętu, domków i wyposażenia uzyskaliśmy dodatkowych 189 mln zł, które przekazaliśmy na dochody budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#TadeuszKociszewski">W 1993 r. rozliczona została ostatecznie umowa ze spółką, która przejęła majątek wydawniczy, tj. część urządzeń mieszczących się w pomieszczeniach redakcji „Rada Narodowa”. Z tego tytułu wpłynęły do budżetu państwa dodatkowe środki w wysokości 133 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#TadeuszKociszewski">Porządkując stany majątkowe kancelaria przekazała i upłynniła materiały, które były w magazynach. Przede wszystkim trafiły one do Mennicy Państwowej do dalszego przerobu i odzyskania surowców z odznaczeń, które były zgromadzone w magazynach jeszcze w poprzednich latach. Uzyskano w ten sposób ponad 52 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#TadeuszKociszewski">To wszystko były te kwoty, które wpłynęły na wzrost dochodów budżetu państwa i które nie były założone w ustawie budżetowej na 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#TadeuszKociszewski">Plan po zmianach w zakresie wydatków budżetowych wynosił 420,614 mld zł. Realizacja kształtowała się na poziomie 418,3 mld zł. Wynika z tego, że wydatki zrealizowano w 99,4% planu.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#TadeuszKociszewski">Na globalną kwotę zrealizowania wydatków złożyły się następujące rozdziały: rozdz. 9911 - Urzędy naczelnych organów władzy i kontroli, w których wydatkowano 228,117 mld zł. W kwotę tę weszły także wydatki na inwestycje. Były one w omawianym okresie znaczne i wyniosły 120 mld zł, rozdz. 9914 - Zadania realizowane w zakresie kontaktów międzynarodowych. Z tego tytułu poniesiono wydatki w wysokości 2,269 mld zł, rozdz. 9915 - Zadania w zakresie odznaczeń państwowych, w którym w 1993 r. wydatkowano 5,257 mld zł, rozdz. 9995 - Pozostała działalność, w którym wydatkowano 146,467 mld zł. Największą pozycję w tej grupie stanowiła dotacja na Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Wyniosła ona 120 mld zł i stanowiła 30% ogólnej kwoty wydatków. Na pozostałe w tym rozdziale wydatki złożyły się kwoty przeznaczone na obsługę Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Krajowej Rady Sądownictwa, Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa (1 mld zł) oraz pozostałych rad powoływanych przy prezydencie. Były to - w przypadku rad - nieznaczne wydatki, ponieważ nie wchodzą w grę wydatki osobowe (poza zwrotem kosztów podróży i drobnymi opracowaniami i wydawnictwami).</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#TadeuszKociszewski">W globalnych wydatkach wyodrębniona jest jeszcze pozycja na działalność gospodarczą, tj. zakup usług wykonywanych przez gospodarstwo pomocnicze. Wyniosła ona 36,19 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#TadeuszKociszewski">Jeżeli chodzi o realizację planu wydatków, to najpoważniejsza kwota przeznaczona na obsługę administracji, czyli 229,3 mld zł, wykonana została w wysokości 228,1 mld zł, co stanowiło 99,4% planu. Poza wspomnianymi już przeze mnie wydatkami inwestycyjnymi na kwotę tę złożyły się wydatki związane z zatrudnieniem w Kancelarii Prezydenta, bezpośrednie i pośrednie (pochodne od płac). Pochłonęły one kwotę 43,468 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#TadeuszKociszewski">Zatrudnienie kancelarii na 1993 r. określone zostało na 238 etatów. Wykorzystano 225 etatów średnio rocznie. Planowany fundusz płac w kwocie 28,427 mld zł zrealizowany został w wysokości 28,328 mld zł, czyli w 99,7% . Średnia płaca w przeliczeniu na 1 etat kształtowała się w wysokości 7,8 mln zł (chodzi o tzw. etaty administracyjne). W wypadku stanowisk „R” średnia płaca wynosiła 15,9 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#TadeuszKociszewski">Jednymi z większych wydatków Kancelarii Prezydenta w 1993 r. były zakupy materiałów i usług. Na same materiały wydatkowano 6,967 mld zł. W ich skład wchodziły wydatki stałe związane z zakupem materiałów piśmiennych, środków czystości itp. Wyniosły one 4,2 mld zł. Prasa, książki i czasopisma kosztowały 900 mln zł. Wydatki związane z nieinwestycyjnym doposażeniem biurowym wyniosły 1,7 mld zł. Ok. 20 mln zł przeznaczono natomiast na zakup odzieży roboczej.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#TadeuszKociszewski">Dosyć dużą grupę wydatków stanowiły zakupy usług materialnych. Pozycja ta zrealizowana została w wysokości 31 mld zł. Najwięcej środków przeznaczono na remonty budynków. obiektów i rezydencji, bo aż 23,1 mld zł. Zabezpieczenie obiektu w Otwocku tj. remont dachu i tarasów oraz wymiana całego pokrycia dachowego kosztowały 2,7 mld zł. W hotelu przy ul. Klonowej remont więźby dachowej i remont węzła dla ogrzewania cieplnego pochłonęły 3,6 mld zł. W pozostałych budynkach przy ul. Wiejskiej i ul. Maszyńskiego także konieczne było wykonanie remontu węzła cieplnego. Kosztowało to 2,2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#TadeuszKociszewski">Znaczna pozycja w wydatkach realizowana na przestrzeni 1992 i 1993 r., której koszty przeniesione zostały na 1993 r., dotyczyła obiektu w Promniku. Wydatki związane z tym obiektem wynikały głównie z konieczności zabezpieczenie ujęcia wodnego. Otóż na przełomie 1992 i 1993 r. zagrożony zostaą jaz zatrzymujący wodę. Spiętrzenie wody na wiosnę stanowiło prawdziwe niebezpieczeństwo dla mieszkańców okolicznych wsi. Koszty związane z tą sytuacją oraz koszty budynku dla żołnierzy zabezpieczających obiekt wyniosły 10,9 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#TadeuszKociszewski">Jak już wspomniałem 5,257 mld zł przeznaczono na odznaczenia państwowe. Na same emblematy i krzyże wydano 4,52 mld zł. Oprzyrządowanie nadawania odznaczeń (tzn. szycie wstążek, wykonywanie futerałów itp.) kosztowało 747 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#TadeuszKociszewski">Znaczną pozycję wydatków Kancelarii Prezydenta stanowiła tzw. pozostała działalność. W ramach tej działalności wydatkowano: na Narodowy Fundusz Rewaloryzacji Zabytków Krakowa - 120 mld dotacji, na utrzymanie Biura Bezpieczeństwa Narodowego - 14,8 mld zł, na obsługę Krajowej Rady Sądownictwa - 2,2 mld zł, na obsługę Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa - 1 mld zł (środki pochodzące z dotacji nie mogą być przeznaczane na obsługę Funduszu), na uroczystości jakie odbyły się w 1993 r., związane ze sprowadzeniem prochów i urządzeniem pogrzebów prezydenta Edwarda Raczyńskiego, generała Władysława Sikorskiego i Ignacego Mościckiego, uroczystości związane z obchodami powstania w Getcie Warszawskim oraz inne drobne wydarzenia i usługi materialne - 5,8 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#TadeuszKociszewski">Jak już wspomniałem, jedną z istotnych pozycji wydatków Kancelarii Prezydenta był zakup usług gospodarczych. Realizuje się te zadania w ramach gospodarstwa pomocniczego wydzielonego z Biura Gospodarczego. Wydatkowano na ten cel 36,2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#TadeuszKociszewski">Przedłożone Komisji materiały odnoszą się do zadań rzeczowych, a więc merytorycznych, podejmowanych i wykonywanych w zakresie obsługi konstytucyjnej działalności Prezydenta RP. Odzwierciedlają one również analitycznie wydatki w poszczególnych grupach. Proszę o przyjęcie przedłożonego Komisji sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewBujak">Proszę teraz przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli o ustosunkowanie się do sprawozdania i przedstawienie wyników kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaSzajdakowska">W samym sprawozdaniu nie zgadza nam się tylko jedna liczba, co wynika z innej metodologii liczenia. Podsekretarz stanu podał, że średnie wynagrodzenie w Kancelarii Prezydenta w 1993 r. wyniosło 7,9 mln zł. Według naszych obliczeń średnie wynagrodzenie kształtowało się na poziomie 10,8 mln zł, albowiem my bierzemy pod uwagę wszystkie składniki, które powinny być liczone.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Najwyższa Izba Kontroli nie stwierdziła naruszenia dyscypliny budżetowej, chociaż stwierdziła pewne nieprawidłowości. Przede wszystkim gospodarstwo pomocnicze nieprawidłowo rozliczyło się z budżetem państwa. Nie uwzględniono istnienia obowiązku podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#KrystynaSzajdakowska">Kancelaria nie zadbała o to, aby wpłynęły należne jej dochody z tytułu udostępniania pomieszczeń socjalnych dwóm firmom.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#KrystynaSzajdakowska">Z punktu widzenia gospodarności NIK negatywnie oceniła fakt, że Kancelaria Prezydenta w całości pokrywa koszty kursów języków obcych i studiów zaocznych pracowników. Naszym zdaniem, jeśli osoby nie mają kwalifikacji do zajmowania stanowisk, to nie powinny być zatrudniane. Jeśli natomiast osoby te mają kwalifikacje, ale je podnoszą, to powinny chociażby częściowo partycypować w kosztach nauki. Jest to tym bardziej zasadne, że obecnie na rynku pracy mamy wielu bezrobotnych, wysoko kwalifikowanych absolwentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejPotocki">Przypadło mi w udziale dość wdzięczne zadanie wygłoszenia koreferatu do sprawozdania z wykonania budżetu w 1993 r. przez Kancelarię Prezydenta. Wypada mi stwierdzić, że wspomniane sprawozdanie powinno być zarekomendowane do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejPotocki">Jak już stwierdziła przedstawicielka NIK, Kancelaria Prezydenta wykonała budżet zgodnie z ustawą budżetową, nie powodując żadnych przekroczeń. Nie stwierdzono także, aby w jakimkolwiek okresie 1993 r. nastąpiło jakiekolwiek ponadplanowe rozdęcie wydatków. Co więcej, Kancelaria Prezydenta osiągnęła dochód ponadplanowy ze źródeł, o których już dzisiaj wspomniano.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#AndrzejPotocki">Najwyższa Izba Kontroli zgłosiła trzy zastrzeżenia. Jeśli chodzi o dokwalifikowanie pracowników Kancelarii Prezydenta, tj. pokrycie kosztów kursów języków obcych i studiów zaocznych, w grę wchodzi kwota 120 mln zł rocznie. Wydaje mi się, że Komisja powinna zwrócić się do Kancelarii Prezydenta z prośbą o wyjaśnienie, jakiego rodzaju są to studia i jaki mają one związek z kwalifikacjami niezbędnymi do pracy w Kancelarii Prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#AndrzejPotocki">Zgadzam się ze zdaniem, że w przypadku studiów zaocznych powinno zachodzić przynajmniej częściowe finansowanie ich przez pracowników. Jeśli chodzi o kursy języków obcych, to tak się składa, że Polska należy do krajów, w których znajomość języków obcych jest najsłabsza. Sądzę, że urzędnicy państwowi szczególnie powinni posiąść tę znajomość, dlatego uważam, że nie powinniśmy zgłaszać pod tym kątem pretensji. Żaden wysiłek dokonany w tym zakresie nie jest wysiłkiem zbytecznym.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#AndrzejPotocki">Dochody gospodarstwa pomocniczego w ustawie budżetowej zostały określone jako równe wydatkom. W toku realizacji budżetu okazało się, iż gospodarstwo pomocnicze uzyskało nieco wyższe dochody niż zakładano i miało nieco niższe wydatki. Spowodowało to powstanie dochodu.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#AndrzejPotocki">Jak zrozumiałem ze sprawozdania, nieprawidłowość polegająca na złym rozliczeniu podatku została już wyjaśniona, a należna kwota wpłynęła do budżetu państwa. Wydaje się więc, że w przyszłości tego rodzaju nieprawidłowość nie powinna się powtórzyć, a cała sprawa nie powinna mieć wpływu na naszą ocenę sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#AndrzejPotocki">Najwyższa Izba Kontroli zgłosiła również zastrzeżenie co do niepełnego wyegzekwowania należności, jakie powinny były wpłynąć do Kancelarii Prezydenta. Chodzi w tym wypadku o sumę ok. 22 mln zł, z jaką zalegają dwie firmy prywatne. Spodziewam się, że pracownicy Kancelarii Prezydenta udzielą nam na ten temat wyjaśnień i że wspomniana kwota (powiększona o odsetki za zwłokę w spłacie w 1994 r.) zasili Kancelarię Prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#AndrzejPotocki">Jak zwykle, w przypadku Kancelarii Prezydenta, sprawozdanie jest rzetelne i wyczerpujące. Proszę członków Komisji o poparcie wniosku o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu za 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewBujak">Przystępujemy teraz do szczegółowego omawiania sprawozdania. Proszę o zadawanie pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BogdanBorusewicz">Podzielam opinię posła A. Potockiego, iż ze sprawozdania wynika, że gospodarka w Kancelarii Prezydenta była w zasadzie prawidłowa. Pomimo tego chciałbym zadać dwa pytania.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#BogdanBorusewicz">Pierwsze z nich dotyczy rezydencji w Juracie. Chciałbym wiedzieć, czy jest to nowa rezydencja, czy trwają w niej prace remontowe czy też budowlane. Informacja w sprawozdaniu odnosząca się do remontów i budów jest bardzo ogólna. Napisano w niej, że wykonywano prace remontowo-budowlane.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#BogdanBorusewicz">Na str. 39 sprawozdania wyliczono podmioty, którym Kancelaria Prezydenta przekazała dotacje. Poza Społecznym Komitetem Odnowy Zabytków Krakowa znalazły się tam m.in.: Społeczny Komitet Budowy Pomnika ku Czci Górników z KWK „Wujek”, Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom z Chorobami Układu Krążenia. Pomoc tym podmiotom wydaje się być oczywista. Są tam jednak wymienione także dwie szkoły: Szkoła Podstawowa nr 3 w Pieszycach i Wyższa Szkoła Morska. Chciałbym wiedzieć, jakie w tym przypadku wydatkowano kwoty i na co je przeznaczono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanuszZemke">Chiałbym kontynuować poruszony wątek, gdyż zaczynam się gubić. Prosiłbym o podanie informacji, jakie są w tej chwili do dyspozycji Kancelarii Prezydenta obiekty. Doszedł już przecież Pałac Namiestnikowski, ponadto w sprawozdaniu niektóre obiekty nazywane są rezydencjami, chociaż w poprzednich latach nie nosiły one tego miana. Czy wiąże się to ze zmianą charakteru tych obiektów?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanuszZemke">Drugie pytanie, które chciałbym zadać, wykracza nieco poza temat dzisiejszego spotkania. Związane jest ono z tym, że następuje przemieszczanie niektórych jednostek Kancelarii Prezydenta do Pałacu Namiestnikowskiego. Czy będzie się z tym wiązało opuszczanie dotychczasowych pomieszczeń, zwłaszcza tych, które umiejscowione są w pobliżu Sejmu i przekazywanie ich na inne cele?</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JanuszZemke">Przypominam, że był to jeden z argumentów za remontem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarianMarczewski">Kancelaria Prezydenta obsługiwała działalność 10 - jak się doliczyłem - różnego rodzaju rad, które zostały zawiązane przy prezydencie na wniosek przedstawicieli zainteresowanych środowisk i grup zawodowych bądź z inspiracji prezydenta. W sprawozdaniu nie została wyszczególniono mniej lub bardziej precyzyjnie kwota kosztów, które Kancelaria Prezydenta ponosi z tego tytułu. Cały czas pisze się o niewielkich kwotach, o pokrywaniu kosztów korespondencji bądź delegacji.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MarianMarczewski">Jakie to są kwoty? Czy wchodzą w nie koszty prac zleconych, opinii lub ekspertyz wykonywanych przez członków tych rad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszKociszewski">Na początek chciałbym ustosunkować się do tych trzech spraw, które przedstawicielka NIK wymieniła jako uchybienia.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#TadeuszKociszewski">Prezentowane przeze mnie średnie wynagrodzenie odnosiło się do liczby zatrudnionych i funduszu płac z tytułu zatrudnienia. Oprócz pensji pracownicy otrzymywali nagrody jubileuszowe, nagrody uznaniowe, „trzynastki”. Jeśli uwzględni się te wszystkie składniki, to średnia płaca kształtowała się na poziomie 10,8 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#TadeuszKociszewski">W przypadku podatku dochodowego, który nie został w terminie naliczony w 1993 r. muszę przyznać się, że rzeczywiście nie odprowadziliśmy podatku dochodowego od dochodów realizowanych w gospodarstwie pomocniczym przez hotel przy ul. Klonowej. Z interpretacji przepisów przed wprowadzeniem VAT i wszystkich opłat wynikało, że te dochody mają być rozliczane inaczej. Nadwyżka w gospodarstwie pomocniczym rozliczana była zgodnie z przepisami o działalności tego gospodarstwa. Nie uwzględniliśmy więc podatku dochodowego od dochodu realizowane przez hotel uznając, że dochody hotelu są dochodami gospodarstwa pomocniczego i że są w ten sposób wprost odprowadzane do budżetu z 50% nadwyżki. Po uwadze NIK podatek ten został naliczony, oddzielnie rozliczony i w kwietniu br. został odprowadzony na potrzeby budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#TadeuszKociszewski">Pod koniec 1992 r. zawarto umowę z wykonawcami inwestycji przy Krakowskim Przedmieściu na zagwarantowanie pomieszczeń tzw. zaplecza. Pewne sprawy nie zostały wyegzekwowane do 31 grudnia 1993 r. Już w trakcie trwania kontroli NIK dochody nam należne wraz z naliczonymi odsetkami zostały odprowadzone do budżetu państwa. Faktem jest jednak, że nie zostało to zrealizowane w 1993 r. ale dopiero w 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#TadeuszKociszewski">Kontrowersyjna jest dyskusja wokół kosztów ponoszonych przez Kancelarię Prezydenta w związku ze studiami i nauką języków obcych. W 1993 r. Kancelaria Prezydenta opłaciła czesne na uczelni dla 7 osób. Są to wieloletni pracownicy o wysokich kwalifikacjach, którzy nie mają formalnego dokumentu wyższych studiów. Dlatego kierownictwo Kancelarii Prezydenta podjęło tego rodzaju decyzję. Jednakże z każdym z pracowników skierowanych na uczelnię zawarta została umowa, że po uzupełnieniu formalnych kwalifikacji będą oni pracować w Kancelarii Prezydenta. Uchwała Rady Ministrów dopuszcza takie rozwiązanie. Z punktu widzenia formalnego nie naruszono więc żadnych norm.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#TadeuszKociszewski">Nie jestem przekonany o tym, że mamy taki rynek pracy, iż znajdziemy bez problemu pracowników o wymaganych kwalifikacjach. Są to osoby pracujące w Biurze ds. Międzynarodowych, w Biurze Prawnym przez wiele lat.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#TadeuszKociszewski">W br. w Biurze Prawnym dwie osoby uzyskały formalne kwalifikacje do pełnienia nawet funkcji merytorycznych doradcy. Kiedyś pracowały one w Radzie Państwa bądź w Sejmie. Dzisiaj zajmują stanowisko w Kancelarii Prezydenta i uzupełniły studia.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#TadeuszKociszewski">Umowy zawarte są w ten sposób, że jeżeli student będzie mieć jakieś kłopoty, to prawo do nauki mu się odbiera. W 1994 r. studia ukończyły 3 osoby.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#TadeuszKociszewski">W 1993 r. rzeczywiście odstąpiliśmy od częściowej odpłatności za naukę języka, odpłatność ta polega na utrzymaniu lektoratów. Na kurs uczęszcza znaczna liczba pracowników, którzy na bieżąco muszą uzupełniać wiedzę w tym zakresie. Rozszerzają się bowiem nasze kontakty międzynarodowe. Istnieją potrzeby poznawania nowych języków.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#TadeuszKociszewski">Jak wynika ze sprawozdania, na ten cel przeznaczono ponad 100 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#TadeuszKociszewski">Chciałabym odpowiedzieć teraz na pytania zadane przez pana posła B. Borusewicza.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#TadeuszKociszewski">W Juracie mamy do czynienia ze starym obiektem. Jest tam 5 willi, z których jedna jest wydzierżawiona dla potrzeb wojskowych. Wymagają one remontu. Nad obiektem przeszedł huragan, który zerwał część dachu i spowodował zacieki. Trzeba było wykonać remont dachu i wymienić sieć elektryczną.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#TadeuszKociszewski">Do prezydenta zwróciła się Szkoła Podstawowa w Pieszycach o pomoc. Budynek zawalił się. Jest na to pełna dokumentacja. Były tam ogromne problemy. Zdarzyła się nawet jakaś tragedia z małym dzieckiem. Zgodnie z decyzją prezydenta przekazano szkole 200 mln zł. Służby techniczne Kancelarii Prezydenta otrzymały rozliczenie całej kwoty, przyjęły tę dokumentację i rozliczyły.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#TadeuszKociszewski">Wyższej Szkole Morskiej przekazano natomiast kwotę 50 mln zł. Jest to dofinansowanie edycji wydawniczej „Dar Pomorza”. Książka ta stanowi historyczne ujęcie statku tak bardzo zasłużonego dla szkolnictwa morskiego.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#TadeuszKociszewski">Jeżeli chodzi o naszą bazę, to Kancelaria Prezydenta posiada następujące rezydencje: Pałac Namiestnikowski, Belweder, pałac w Otwocku, rezydencja prezydenta w Promniku (niewielki kubaturowo obiekt przeznaczony na spotkania i wypoczynek prezydenta) oraz rezydencja w Juracie składająca się z dwóch wydzielonych budynków. Ponadto dysponujemy jeszcze dodatkowymi obiektami dla potrzeb socjalnych: 6 małymi domkami k/Gostynina, budynkiem w Krynicy w bardzo złym stanie oraz obiektem w Zakopanem, który jest po remoncie i który jest udostępniony nie tylko pracownikom Kancelarii Prezydenta, ale także pracownikom Kancelarii Sejmu i Senatu.</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#TadeuszKociszewski">Jeżeli chodzi o Pałac Namiestnikowski, to - jak zapewne państwo wiecie - funkcjonuje już część korpusu głównego i mieszkalna część prezydenta. Oficyny boczne nie są natomiast jeszcze w pełni przygotowane do zasiedlenia. W 1994 r. miało być oddane tzw. skrzydło północne. Ze względu na ograniczenie środków na br. o 50 mld zł nastąpiło zahamowanie prac. Przedsiębiorstwa remontowe opuściły teren pałacu. Prowadzone są tylko roboty zabezpieczające obiekt. Planowane oddanie części północnej nie nastąpiło. Z tego względu remont części biurowej Kancelarii Prezydenta został wstrzymany.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#TadeuszKociszewski">Zostało przyjęte porozumienie między Kancelarią Prezydenta a Kancelarią Sejmu a szefem Urzędu Rady Ministrów, że pomieszczenia zwalniane przez Kancelarię Prezydenta będą przekazywane Kancelarii Sejmu bądź Senatu na potrzeby obsługi kompleksu budynków sejmowych. Jeżeli jeszcze w br. otrzymamy określone środki (taka prośba została wystosowana), to pod koniec 1994 r. część budynku przy ul. Wiejskiej zostanie przekazana na potrzeby Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#TadeuszKociszewski">W 1993 r. przy prezydencie funkcjonowało 9 rad. Obecnie jest ich już 10. Zgodnie z tym co zapisano w sprawozdaniu, na ten cel wydano 744 mln zł. Najważniejszą pozycję w tych wydatkach stanowiła kwota związana z pokryciem kosztów podróży, czyli przyjazdem, zaproszeniem i ewentualnie zakwaterowaniem. Wydatkowano na ten cel 326 mln zł. Obsługa rad, tj. zakup materiałów piśmiennych i inne wydatki, kosztowała 121 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#TadeuszKociszewski">Istniały jeszcze wydatki związane z usługami. Niektóre rady mają takie potrzeby. Należy do nich przede wszystkim Rada Ekologiczna. Wydała ona w 1993 r. biuletyn (w br. wydany zostanie następny). Ogłoszony został przez Radę Ekologiczną w porozumieniu z Instytutem Ochrony Środowiska konkurs na glinę ekologiczną. Z tego tytułu poniesiono określone wydatki. W sumie wydatki związane z usługami wyniosły 130 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewBujak">Czy są jeszcze pytania do przedstawicieli Kancelarii Prezydenta?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarianMarczewski">Jeżeli jest to możliwe, to prosiłbym o uzupełnienie odpowiedzi. Chciałbym wiedzieć, czy członkom rad zleca się wykonywanie opinii i ekspertyz odpłatnych. Jeśli tak, to prosiłbym o podanie, ile na ten cel przeznacza się środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszKociszewski">Nie było takich przypadków.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszKociszewski">Prof. Kozłowski, który przewodniczy Radzie Ekologicznej, dla opracowania biuletynu i materiałów podejmował taką decyzję. Nie były to jednak wydatki osobowe. Miały one charakter zakupu usług i pochłonęły 7–8 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewBujak">Czy państwo proszą jeszcze o jakieś dodatkowe wyjaśnienia?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ZbigniewBujak">Skoro nie ma więcej pytań przystępujemy do podjęcia decyzji w sprawie przyjęcia sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#ZbigniewBujak">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że wniosek posła A. Potockiego o przyjęcie sprawozdania został przez Komisję zaakceptowany?</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#ZbigniewBujak">Sprzeciwu nie słyszę. Uznaję, że Komisja jednogłośnie opowiedziała się za przyjęciem sprawozdania Kancelarii Prezydenta z wykonania budżetu za 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#ZbigniewBujak">Przystępujemy w tej chwili do rozpatrzenia sprawozdania z wykonania budżetu za 1993 r. w części dotyczącej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Chciałbym abyśmy po zakończeniu rozpatrywania tego punktu przeszli do wysłuchania informacji o działaniach związanych z sytuacją na Starym Mieście. Radzi byśmy przy tym wysłuchać informacji o szerszych, systemowych przedsięwzięciach.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#ZbigniewBujak">Czy Komisja wyraża zgodę na taki tryb procedowania?</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#ZbigniewBujak">Nie słyszę sprzeciwu. Przystępujemy wobec tego do rozpatrzenia sprawozdania. Proszę ministra A. Milczanowskiego o zabranie głosu i zwrócenie uwagi na najważniejsze sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejMilczanowski">Budżet Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na 1993 r. po dokonanych w ciągu roku zmianach przewidywał po stronie dochodów 100 mld zł, a po stronie wydatków 20,566 bln zł. Dochody budżetowe zostały zrealizowane w 81,4% . Wynikło to ze zbyt optymistycznego zaplanowania ich poziomu oraz zmniejszenia wpływów z usług, sprzedaży wyrobów i składników majątkowych oraz opłaty skarbowej spowodowanej m.in. rozszerzeniem się ruchu bezwizowego. Wydatki zostały zrealizowane w 100% .</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#AndrzejMilczanowski">Z ogólnej kwoty 20,566 bln zł zrealizowanych wydatków na poszczególne działy przypadły następujące wielkości środków: dział 86 (opieka społeczna) - 22,6 mld zł, dział 91 (administracja państwowa) - 103,3 mld zł, dział 93 - (bezpieczeństwo publiczne) - 20,4 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#AndrzejMilczanowski">W ramach działu 93 na wynagrodzenia i pochodne przeznaczono 62,4% , na wydatki rzeczowe bieżące - 35,1% . a na inwestycje - 2,5% .</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#AndrzejMilczanowski">Średnioroczne zatrudnienie wyniosło 190.868 osób i było niższe o 1.781 osób od zatrudnienia w grudniu 1992 r., a o 2.394 osoby od przyjętego na 1993 r. planu. Z ogólnej liczby zatrudnionych przypadało na: funkcjonariuszy i żołnierzy zawodowych - 138.704 osoby, funkcjonariuszy w służbie kandydackiej - 7.780 osób, żołnierzy niezawodowych - 9.374 osoby, pracowników cywilnych 35.010 osób.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#AndrzejMilczanowski">Plan zatrudnienia funkcjonariuszy, żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy w służbie kandydackiej został wykonany w 99,2% . Poważniejsze odchylenia od planu wystąpiły w Państwowej Szkole Pożarnej, Urzędzie Ochrony Państwa i Straży Granicznej. Tylko w tej ostatniej formacji było to działanie zamierzone, polegające na sukcesywnym zmniejszaniu liczby funkcjonariuszy w służbie kandydackiej i zatrudnianiu w to miejsce funkcjonariuszy zawodowych oraz pracowników cywilnych. Wiązało się to więc z uzawodowieniem służby. Proces ten znacznie posunął się do przodu. aczkolwiek będzie on musiał trwać jeszcze 2–3 lata.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#AndrzejMilczanowski">Niewykonanie planu zatrudnienia w Urzędzie Ochrony Państwa spowodowane było zwolnieniem tempa naboru nowych funkcjonariuszy ze względu na wysokie wymagania stawiane kandydatom do służby. W Państwowej Straży Pożarnej natomiast uległo pewnemu przesunięciu w czasie przejmowanie zawodowych jednostek przeciwpożarowych i ratowniczych z przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#AndrzejMilczanowski">Plan zatrudnienia pracowników cywilnych wykonany został w 96,8% .</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#AndrzejMilczanowski">Wydatki rzeczowe w dziale - bezpieczeństwo publiczne wyniosły w 1993 r. 7,3 bln zł i były wyższe o 2,5 bln zł, tj. o 53,4% od wykonania za poprzedni rok.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#AndrzejMilczanowski">Pomimo znacznej rozbieżności między zgłoszonymi w tym zakresie potrzebami a możliwościami finansowymi ub.r. można uznać za pomyślny na tle ostatnich trzech lat. Przyczyniły się do tego przede wszystkim dwie okoliczności: zaplanowanie przez Radę Ministrów jeszcze na etapie opracowywania projektu ustawy budżetowej na 1993 r. dodatkowej kwoty na scentralizowany zakup sprzętu w wysokości 760 mld zł oraz otrzymanie dodatkowych środków w kwocie 350 mld zł w IV kwartale ub.r. z przeznaczeniem przede wszystkim na uszczelnienie granic (głównie wschodniej). Z tej ostatniej kwoty na zakup sprzętu wydatkowano 329,3 mld zł, a na inwestycje - 20,7 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#AndrzejMilczanowski">Wydatki rzeczowe resortu w ub.r. były w pewnej części finansowane ze środków pochodzących spoza budżetu państwa. Zgodnie z porozumieniem zawartym między rządami Polski i Niemiec o współpracy w zakresie skutków wynikających z ruchów migracyjnych strona niemiecka zobowiązała się do udzielenia w latach 1993–1994 pomocy finansowej w łącznej kwocie 120 mln marek. Środki te przeznaczone są na tworzenie infrastruktury uchodźczo-azylowej oraz wzmocnienia ochrony polskiej granicy państwowej i porządku publicznego.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#AndrzejMilczanowski">W 1993 r. z tzw. pomocy niemieckiej wydatkowano 15,7 mln marek (tj. 149,2 mld zł) w dwóch pionach: w pionie policji - 73,5 mld zł, w pionie Straży Granicznej - 75,7 mld zł. Środki te zostały przeznaczone na zakupy sprzętu i wyposażenia, a także na adaptację obiektów w Policji i Straży Granicznej.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#AndrzejMilczanowski">Generalnie można stwierdzić, że w ub.r. dzięki zwiększonym środkom nastąpiła odczuwalna poprawa w wyposażeniu resortu w środki techniczne. Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż w dalszym ciągu znaczna część użytkowanego sprzętu jest wyeksploatowana i przestarzała technicznie, potrzeby w tym zakresie są ogromne. Rozpoczęty proces unowocześniania technicznego wyposażenia służb resortu powinien być kontynuowany nie tylko ze względu na stały dostęp techniczny w wielu dziedzinach, ale przede wszystkim ze względu na konieczność skutecznej walki z coraz lepiej zorganizowanym i wyposażonym światem przestępczym.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#AndrzejMilczanowski">Na inwestycje w 1993 r. wydatkowano 508,5 mld zł, z czego przypadło: na budownictwo mieszkaniowe - 116,8 mld zł, na budownictwo służbowe - 296,8 mld zł, na zakupy Państwowej Straży Pożarnej - 94,95 mld zł. W ramach budownictwa mieszkaniowego uzyskano 355 mieszkań, w tym dla Policji - 227 mieszkań (63,9 %) dla Straży Granicznej - 53 mieszkania (14,9 %), dla Państwowej Straży Pożarnej - 43 mieszkania (12,1 %), dla Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych - 30 mieszkań (8,5 %), dla Urzędu Ochrony Państwa - 2 mieszkania (0,6 %).</u>
          <u xml:id="u-17.13" who="#AndrzejMilczanowski">Uzyskane efekty w budownictwie służbowym wyniosły ogółem 282.828 m3, z czego na inwestycje przypadało 57,3 % (zakończono 53 zadania), a na zakup nieruchomości 42,7% .</u>
          <u xml:id="u-17.14" who="#AndrzejMilczanowski">Wartość kosztorysowa inwestycji znajdujących się w budowie wynosi 4,3 bln zł, w których zaangażowano w sumie do końca 1993 r. 1,2 bln zł. Oznacza to, że na ich zakończenie potrzeba będzie przy obecnie otrzymywanych środkach ok. 7 lat.</u>
          <u xml:id="u-17.15" who="#AndrzejMilczanowski">Podsumowując 1993 r. można stwierdzić, że pod pewnymi względami nastąpiła znaczna poprawa w porównaniu do ub. lat. Do pozytywów można zaliczyć wspomniane już przeze mnie znaczne zakupy środków transportu, łączności i techniki specjalnej. W trakcie tworzenia jest system łączności trankingowej dla aglomeracji warszawskiej. Kontynuowany jest proces komputeryzacji resortu. Na odcinku finansowym udało się zmniejszyć o prawie 10 % kwotę zobowiązań wymagalnych i inwestycyjnych w stosunku do 1992 r. Na dzień 31 grudnia 1993 r. wynosiły one 89,5 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-17.16" who="#AndrzejMilczanowski">Niestety, brak dostatecznych środków budżetowych nie pozwolił na realizację wielu zamierzeń. Przede wszystkim wymienić należy niewystarczający w stosunku do potrzeb stan etatowy w Policji, a także niezrealizowanie w pełnym zakresie zaplanowanych w ub.r. prac nad tworzeniem krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego.</u>
          <u xml:id="u-17.17" who="#AndrzejMilczanowski">Newralgiczną kwestią, często podnoszoną przez związki zawodowe i przeze mnie przy różnego rodzaju okazjach, jest zaniżona w stosunku do Ministerstwa Obrony Narodowej wysokość równoważników i należności pieniężnych wypłacanych funkcjonariuszom. Do końca 1990 r. poziom tych świadczeń i płac był jednakowy w MON i MSW. Proces różnicowania na niekorzyść resortu spraw wewnętrznych rozpoczął się w 1991 r.</u>
          <u xml:id="u-17.18" who="#AndrzejMilczanowski">Problem podniesienia wysokości tych świadczeń do poziomu obowiązującego w MON był wielokrotnie zgłaszany ministrowi finansów i posłom. W 1994 r. potrzeba było na ten cel (jeśli tylko wzięłoby się pod uwagę poziom świadczeń dodatkowych, bez płac) 923 mld zł. Nie uda się w tegorocznym budżecie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wygospodarować takiej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-17.19" who="#AndrzejMilczanowski">Chciałem również zasygnalizować, że przy równym mniej więcej poziomie płac w Ministerstwie Obrony Narodowej i w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych w 1990 r., w tej chwili płace w resorcie spraw wewnętrznych są niższe o ok. 20% . Problem ten konsekwentnie, niezmiennie od dłuższego czasu podnoszę. W odniesieniu do poziomu płac oraz do poziomu świadczeń dodatkowych nie doczekałem się do tej pory żadnego skutku.</u>
          <u xml:id="u-17.20" who="#AndrzejMilczanowski">Niezależnie do wielkich potrzeb inwestycyjnych i potrzeb w zakresie wydatków rzeczowych problem płac znajduje się w centrum uwagi wszystkich funkcjonariuszy. Nie potrafię wytłumaczyć im, dlaczego np. żołnierze Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, którzy zgodnie z przepisami świadczenia dodatkowe otrzymują z MON, dostają większe kwoty i to w niektórych przypadkach o 250% .</u>
          <u xml:id="u-17.21" who="#AndrzejMilczanowski">Na zakończenie swojego wystąpienia proszę Komisję o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych za 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewBujak">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JózefDziedzic">Najwyższa Izba Kontroli podejmując się zbadania wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych za 1993 r., kierowała się przede wszystkim uchwałą Sejmu z 17 października 1992 r. w sprawie założeń polityki społeczno-gospodarczej w 1993 r. W uchwale tej sprecyzowane zostały zadania dla resortu spraw wewnętrznych w zakresie zapewnienia porządku i bezpieczeństwa publicznego, poprawienia tego porządku poprzez ujawnianie i ograniczanie przestępczości gospodarczej, kryminalnej i granicznej. To była główna wytyczna.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JózefDziedzic">Minister spraw wewnętrznych przedstawił przed chwilą wielkość przyznanego budżetu, jego strukturę i wydatki. Nie będę wobec tego powtarzał tych informacji. Chciałbym jedynie podkreślić, że ok. 62,5% wydatków w strukturze środków przeznaczonych na bezpieczeństwo publiczne pochłonęły wydatki osobowe. Jest to odpowiedź na pytanie, jakie pole manewru ma minister spraw wewnętrznych. Jeżeli jeszcze doda się, że w wydatkach rzeczowych (czyli w kwocie 7 bln zł) 1,2 bln zł pochłonęły równoważniki, to mamy uwidocznioną skalę problemu.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JózefDziedzic">Biorąc pod uwagę fakt, że udział wydatków na bezpieczeństwo publiczne w układzie wykonawczym budżetu na 1993 r. kształtował się na poziomie 1,4 % (w 1992 r. był on na poziomie 3,8 %) oraz uwzględniając inflację w granicach 35,3% można powiedzieć, że realnie budżet Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w stosunku do 1992 r. wzrósł o 53% . Jeżeli jednak popatrzymy na zadania resortu i na to, czym służby w zakresie bezpieczeństwa publicznego dysponują (Najwyższa Izba Kontroli informowała o tym Komisję w materiałach o kontroli w Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej), to otwarcie trzeba sobie powiedzieć, że resort spraw wewnętrznych nie jest dzisiaj w stanie sprostać wszystkim wyzwaniom odnoszącym się do bezpieczeństwa państwa i bezpieczeństwo obywateli. Taka jest niestety prawda. W szczególności dotyczy to specjalistycznej techniki, paliwa, umundurowania funkcjonariuszy, łączności i transportu. Chociaż resort został poważnie zasilony zakupami, to trzeba mieć świadomość, że po pierwsze - jest to zakup kredytowy i trzeba będzie go spłacać, po drugie - nie wystarczy ten zakup na zawsze. Trzeba mieć to na uwadze.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JózefDziedzic">Najwyższa Izba Kontroli, a w szczególności Zespół Obrony Narodowej i Spraw Wewnętrznych, który reprezentuję, wykonując dyspozycje art. 2 ustawy z 8 października 1980 r. o Najwyższej Izbie Kontroli dokonał ustaleń odnoszących się do dyscypliny budżetowej w realizacji budżetu 1993 r. Zawarliśmy je w uwagach skierowanych na ręce przewodniczącego Komisji i ministra spraw wewnętrznych. Kiedy się je czyta można dojść do wniosku, że NIK mocno uderza w resort spraw wewnętrznych. Chcę w związku z tym podkreślić, że kontrola NIK w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych przebiegała rzetelnie i z poszanowaniem obu stron. Nie spotkaliśmy się ze strony resortu z jakimkolwiek wyrazem braku zainteresowania bądź chęcią podejmowania dyskusji. Nie zgłaszano zastrzeżeń do ustalonych przez kontrolę faktów.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#JózefDziedzic">Na ręce ministra spraw wewnętrznych skierowane zostało wystąpienie prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Minister A. Milczanowski odpowiedział już na zarzut braku inwentaryzacji. Około 60% dokumentów już się znalazło. Nastąpiła kompensata braków i nadwyżek. Minister przyznał także, iż występują zaniedbania w zakresie nadzoru ekonomiczno-finansowego, organizacyjnego i inwentaryzacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#JózefDziedzic">W sposób rzetelny próbujemy doprowadzić do przestrzegania prawa budżetowego i realizacji budżetu, tj. wszystkich przepisów ustawy podstawowej i wszystkich przepisów pochodnych związanych z prawem budżetowym, np. w centrali resortu zabrakło księgowego dysponenta III stopnia, chociaż jest taki wymóg. Został on już ustanowiony. Musieliśmy jednak na to zwrócić uwagę, gdyż taki jest formalny wymóg prawa. Podobnie musieliśmy zająć się sprawami związanymi z ofertami zakupów i celowością tych zakupów. Są to kwestie zaszłe z poprzednich okresów. W ocenie merytorycznej Izby musiało jednak znaleźć to wyraz. Musieliśmy także wypowiedzieć się nt. dyscypliny budżetowej Centralnego Zarządu Służby Zdrowia. Chodzi przede wszystkim o spalarnię nieuzgodnioną i nie wprowadzoną do planu, dodatkowo bez lokalizacji.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#JózefDziedzic">Musimy szanować prawo. Jest to niezależne od tego, jaki resort interesuje budżet.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#JózefDziedzic">Prezes NIK postawił ministrowi spraw wewnętrznych swobodę decyzji, co do podjęcia kroków w celu wyeliminowania nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#JózefDziedzic">Poza ogromem zadań, jakie resort spraw wewnętrznych wykonuje i trudnościami wynikającymi z rwania się więzi finansowych wpływ na powstałe uchybienia miało także nieprzestrzeganie prawa budżetowego i przepisów wykonawczych. Urzędnik państwowy musi mieć świadomość, że nie jest spod tego prawa wyjęty chociażby dlatego, że przychodzi drugi urzędnik (np. z NIK) i musi się wobec tego prawa zachować.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#JózefDziedzic">Minister spraw wewnętrznych ma uprawnienia. Może zadecydować, przesunąć, utworzyć. Trzeba z tych możliwości korzystać. Powinny to robić zwłaszcza organy niższego szczebla.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#JózefDziedzic">Występuje niejasność przepisów resortowych odnoszących się do planu kont itd. Muszą być one precyzyjne.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#JózefDziedzic">Ogólna wykładnia nie daje urzędnikowi możliwości prawidłowego wykonywania przepisów i zadań. Trzeba doszkalać personel ekonomiczny i finansowy. Realia gospodarcze są trudne. Trzeba mieć to na uwadze. Podobnie trzeba zwracać uwagę na nadzór ekonomiczno-finansowy. Departament Finansów rozporządzeniem Rady Ministrów odpowiada za całokształt polityki budżetowej w zakresie planowania i realizacji budżetu. Rozumiem, że dyrektorowi jest trudno kooperować w tym zakresie z poszczególnymi pionami, jednakże z mocy prawa jest on za to odpowiedzialny. Nikt z tego nadzoru go nie zwolni.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#JózefDziedzic">Na zakończenie chciałbym zwrócić uwagę na niewykonywanie wniosków pokontrolnych. Aby właściwie sprawować funkcje kontrolne i nadzorcze trzeba dbać o to, aby ustalenia kontroli wewnętrznej i zewnętrznej były respektowane i wykonywane. To gwarantuje skuteczność kontroli i poprawia stan dyscypliny budżetowej i gospodarki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanuszZemke">Chciałbym na kanwie obu informacji przekazać kilka uwag odnoszących się do wykonania przez resort budżetu w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JanuszZemke">Przede wszystkim odnotować chciałem, że od dwóch lat utrzymuje się dobra praktyka, iż materiały MSW oprócz informacji ogólnych zawierają także informacje o wydatkach w poszczególnych służbach resortu i ich strukturze. Wiemy wobec tego nie tylko ile resort wydaje, ale także jakie są ponoszone wydatki w podstawowych służbach resortu.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JanuszZemke">W materiale wyraz swój znajduje problem, o którym uparcie mówimy od co najmniej dwóch lat. Otóż w dalszym ciągu mamy do czynienia ze słabym powiązaniem działalności finansowej z działalnością merytoryczną MSW. Celowo nie użyłem określenia, że to powiązanie nie występuje w materiale. Podjęto bowiem taką próbę. Od str. 28 sprawozdanie zawiera informacje o efektach działania resortu w 1993 r. jest to jednak - moim zdaniem - analiza zbyt lakoniczna. Utrudnia ona odpowiedź na pytanie, czy ponoszone w 1993 r. nakłady były skorelowane z głównymi kierunkami działania resortu i czy były one efektywne. Jest to istotna kwestia. Postaram się do niej jeszcze powrócić przy formułowaniu końcowych uwag.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JanuszZemke">Zgłosiłem powyższą uwagę także z dwóch innych powodów. Otóż chciałbym przypomnieć państwu, że w 1993 r. ówczesny rząd i Sejm przyjął 5 programów, a wśród nich program - Poprawa stanu bezpieczeństwa i praworządności. Ponadto w 1993 r. był bodajże pierwszym rokiem, kiedy można było dokonać bardziej precyzyjnej analizy wydatków w poszczególnych służbach i ich korelacji z efektami. Po zmianach, jakie nastąpiły w Państwowej Straży Pożarnej i Straży Granicznej w 1992 r., był to pierwszy rok, kiedy można było na resort spojrzeć całościowo. Nie czynię z tego zarzutu generalnego, albowiem w analizie daje się zauważyć próba takiego spojrzenia. Myślę jednak, że jest to próba, którą trzeba będzie bardzo pogłębiać przy przygotowywaniu założeń budżetowych resortu na 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JanuszZemke">Chciałbym teraz odnieść się do problemów związanych z budżetem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Minister A. Milczanowski wspomniał, że po 1991 r. kształtuje się bardzo zła, wewnętrzna struktura budżetu MSW. Mogę jedynie zgodzić się z tym zdaniem. Przed 1991 r. płace i pochodne oscylowały praktycznie wokół 50% . Ponieważ później ciągle spadały środki na resort, trzeba było relatywnie coraz więcej środków wydatkować na utrzymanie sił żywych. Była to bardzo niepokojąca tendencja.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JanuszZemke">Podnosiliśmy kwestię, że liczba policjantów spada, że ich wynagrodzenie jest relatywnie niższe i że są oni coraz gorzej wyposażeni. Postawiłem sobie wobec tego pytanie, bardzo istotne z punktu wewnętrznej struktury resortu wydatków, czy w 1993 r. podjęto próbę odwrócenia tych tendencji. Na tak postawione pytanie chcę udzielić odpowiedzi pozytywnej. Myślę, że jest to jedna z istotniejszych uwag odnosząca się do analizy budżetu za 1993 r. jeżeli bowiem w 1992 r. wydatki na płace i pochodne stanowiły 64,5% , to w 1993 r. stanowiły one 62% . Nie jest to oczywiście duża korekta, ale zapowiada ona pewne wewnętrzne przemieszczenia, chociaż stało się to kosztem, o którym wspomnę za chwilę.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#JanuszZemke">Gdybyśmy przyjrzeli się uważnie strukturze wydatków to zauważylibyśmy, że w największym stopniu wzrosły wydatki rzeczowe (o ponad 53 %). Jeżeli jednak weźmie się pod uwagę ubiegłoroczny wzrost kosztów zakupu i usług, który oscylował w granicach 37% , to realnie wydatki na zakup sprzętu wzrosły o 16% . Jest to tendencja prawidłowa.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#JanuszZemke">Poza odnotowaniem informacji o wzroście wydatków rzeczowych istotna jest także odpowiedź na pytanie, na co te środki zostały przeznaczone. Chciałbym zasygnalizować pozytywną tendencję, że poza modernizacją transportu zajęto się także powiększeniem środków na łączność. Efekty tego działania powinny być zauważalne w IV kwartale br.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#JanuszZemke">Są pewne pozycje, które od kilku lat budzą nasz niepokój, albowiem nie widać w nich poprawy. Chciałbym wspomnieć o przysłowiowych już kamizelkach kuloodpornych. Zjawisko to można tłumaczyć tym, że zmieniły się w tym wypadku normy. Nie do przyjęcia jest jednak fakt, że pokrycie w kamizelki kuloodporne wynosi 6% , gdyż za tą wielkością kryje się bezpieczeństwo i życie ludzi. Mieliśmy w ub. r. do czynienia z przypadkami, kiedy ginęli funkcjonariusze, gdyż nie mieli kamizelek.</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#JanuszZemke">Wspominam o tym dlatego, aby podtrzymać opinię wyrażoną przez naszą Komisję, iż istnieje potrzeba przyjęcia czytelnego, kilkuletniego programu technicznej modernizacji resortu. Tego rodzaju program powinien być nam znany.</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#JanuszZemke">Podzielić chciałem opinię, którą przekazał przedstawiciel NIK, że 1993 r. był pierwszym po kilku latach rokiem, w którym realnie zwiększono środki na Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Potwierdza to fakt, że rząd przyjmując określone priorytety, uczynił także wysiłek, aby zostały one zabezpieczone finansowo. Szczególnie istotne były decyzje rządu w IV kwartale 1993 r., kiedy uruchomiono 350 mld zł z rezerw celowych.</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#JanuszZemke">Nie wspomniano dzisiaj, że 1993 r. był pierwszym od trzech lat rokiem, kiedy resort otrzymywał środki bardziej płynnie. Utrzymuje się jednakże nadal tendencja do przekazywania większej ilości środków pod koniec miesiąca niż na jego początku.</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#JanuszZemke">Chciałbym podkreślić, iż w omawianym okresie nastąpił bardzo poważny spadek zadłużenia MSW. Przypominam państwu, że jeszcze 2–3 lata temu przeżywaliśmy w Komisji żenujące momenty, kiedy okazywało się, że resort zalega z kilkuset miliardami złotych opłat za prąd itp. Zadłużenie MSW spadło i wynosiło w 1993 r. 90 mld zł. Gdybyśmy wzięli pod uwagę inflację, to zadłużenie było relatywnie niższe i spadło o 400% . Trzeba to podkreślić, gdyż budżet państwa wywiązuje się w sposób bardziej prawidłowy ze swoich zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#JanuszZemke">Chciałbym teraz przejść do kolejnego problemu, który został dzisiaj zasygnalizowany przez ministra A. Milczanowskiego i przez przedstawiciela NIK, tj. do kwestii płac. Pragnąłbym zaprezentować nieco inny tryb analizy. Otóż zamierzam zwrócić państwu uwagę na bardzo niepokojące zjawisko i postawić tezę, że w 1993 r. realne uposażenie funkcjonariuszy i żołnierzy spadło o 10% .</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#JanuszZemke">Jakie dane skłaniają mnie do wysunięcia takiej tezy? Przypominam, że w 1993 r. wzrost cen wynosił 36,7% . Wynagrodzenie pracowników w całej sferze budżetowej wzrosło o 33% . Wynika z tego, że realne wynagrodzenie pracowników spadło o 4% . Sprawdzałem wczoraj sytuację wojska. Tam realne wynagrodzenie w 1993 r. spadło o 2% . W przypadku resortu spraw wewnętrznych mamy do czynienia ze wzrostem płac z 4,3 mln zł do 5,5 mln zł, co daje 127% . Jeżeli jednak weźmie się pod uwagę wzrost kosztów utrzymania, to realne płace funkcjonariuszy i żołnierzy zawodowych spadły o 10% .</u>
          <u xml:id="u-20.15" who="#JanuszZemke">Nie wiem czy w całej sferze budżetowej była grupa, która w tak znaczącym stopniu obniżyła sobie w 1993 r. uposażenie. Nie potrafię jej znaleźć. Moim zdaniem jest to poważny problem. Należałoby się zastanowić, czy w tym przypadku działalność resortu nie jest zbyt pasywna czy ministerstwo nie ogranicza się do sygnalizowania problemu. Wydaje mi się, że ten realny spadek może być przyczyną różnych zjawisk, o których dzisiaj dyskutujemy.</u>
          <u xml:id="u-20.16" who="#JanuszZemke">Niedługo przystąpimy do przymiarek budżetowych na 1995 r. Gorąco namawiam, aby w przypadku płac pokusić się o analizy innego rodzaju. Uważam, że nie można wprost porównywać uposażenia w wojsku i policji, albowiem w obu tych sektorach występuje inna struktura etatów. W wojsku dominuje kadra oficerska, podczas gdy w resorcie spraw wewnętrznych dominuje kadra podoficerska. W związku z tą sytuacją oprócz analiz globalnych trzeba byłoby dokonać bardzo precyzyjnej analizy wydatków na stanowiskach porównywalnych.</u>
          <u xml:id="u-20.17" who="#JanuszZemke">Dane za 1993 r. potwierdzają fakt przesunięć wydatków wewnątrz resortu. Problem polega na tym, że nie da się ich porównać z danymi za lata ubiegłe, gdyż w 1993 r. w budżecie resortu została po raz pierwszy ujęta Państwowa Straż Pożarna. Jeżeli dobrze pamiętam, w poprzednich latach wydatki na nią oscylowały w granicach 0,7–0,8% i odnosiły się przede wszystkim do wydatków na Komendę Główną Policji, gdyż reszta znajdowała się w wydatkach wojewodów. Obecnie wydatki na straż wynoszą 12,5% . Możliwe było to kosztem przemieszczeń wydatków w resorcie. Praktycznie dotyczy to dwóch służb. Wzrost wydatków na straż nastąpił na skutek uszczuplenia wydatków na Policję, na jednostkę centralną (czyli samo ministerstwo) oraz na resortową służbę zdrowia. Inne służby znajdujące się wewnątrz resortu zachowały swój dotychczasowy udział w strukturze bądź osiągnęły nawet minimalny przyrost.</u>
          <u xml:id="u-20.18" who="#JanuszZemke">Chciałbym odnieść się teraz do uwag przedstawionych przez Najwyższą Izbę Kontroli. Przeglądałem zastrzeżenia NIK skierowane do różnych resortów, w tym do Ministerstwa Obrony Narodowej. Dzisiaj omawialiśmy zresztą już sprawozdanie Kancelarii Prezydenta, a będziemy jeszcze omawiać budżety Urzędu Rady Ministrów i zbiorczy wojewodów. Stwierdzam, że uwagi NIK skierowane pod adresem sprawozdania Ministerstwa Spraw Wewnętrznych są uwagami najostrzejszymi. Nie wiem, czy wynika to z tego, że dyscyplina finansowa w tym resorcie jest najsłabsza, czy też jest to spowodowane tym, że w przypadku MSW oko NIK było najbardziej wyostrzone. Nie potrafię odpowiedzieć sobie na pytanie.</u>
          <u xml:id="u-20.19" who="#JanuszZemke">W sprawozdaniu NIK pojawiło się kilka bardzo istotnych ocen, wobec których nie można przejść obojętnie i do których przedstawiciele resortu powinni się odnieść. Sformułowano zarzut, że wielu zakupów nie poprzedzało się postępowaniem ofertowym, że nie badano we wszystkich przypadkach rynkowej wiarygodności sprzedających. Powszechnie znana jest wpadka z paszportami. Resort już się z tego oczyścił. Pojawiły się uwagi odnoszące się do inwestycji wewnątrz resortu. Zarzuca się, że od lat utrzymują się te same nieprawidłowości, że brak było koncentracji prac, że inwestycje w toku były przerywane (skrajnym przykładem jest jednostka 2305), że zwiększyły się zaległości w resorcie odnoszące się do remontów. Wzrosły także w resorcie szkody. W 1993 r. ujawniono wewnątrz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ponad 15 tys. szkód. Ich wartość wzrosła o 7,6% , chociaż realnie - po uwzględnieniu stopnia inflacji - ich wartość spadła.</u>
          <u xml:id="u-20.20" who="#JanuszZemke">Na str. 9 uwag NIK sformułowano następującą ocenę: „W trakcie kontroli stwierdzono szereg przypadków naruszenia dyscypliny budżetowej. Najczęściej występującym naruszeniem tej dyscypliny było zaciąganie zobowiązań na kwotę przekraczającą wydatki budżetowe”. Problem dotyczy głównie Straży Granicznej i resortowej służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-20.21" who="#JanuszZemke">Na zakończenie chciałbym sformułować kilka wniosków związanych z pracami nad budżetem na 1995 r. Pragnę podzielić się swoimi przemyśleniami dlatego, że oceniając wykonanie budżetu za 1992 r. nie mogliśmy doprowadzić do pewnych korelacji między 1992 r. a wydatkami w 1993 r. Dzisiaj mamy taką szczęśliwą sytuację, że oceniamy 1993 r. i mamy w miarę posunięte prace nad budżetem na 1995 r. Proponuję, aby w pracach resortu nad budżetem na 1995 r. wyjść od prognozy tendencji w zakresie bezpieczeństwa, wyartykułować główne cele w zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego i koncentracji działań i dopiero na tym tle próbować sformułować wydatki resortu.</u>
          <u xml:id="u-20.22" who="#JanuszZemke">Boję się, że możemy mieć do czynienia z następującym zjawiskiem: resort otrzyma określony wskaźnik, który później w miarę równo zostanie przeniesiony na poszczególne służby. Tak dzieje się od wielu lat. Dobrą próbę korekty tego mieliśmy w 1993 r. kiedy to zwiększono wydatki na zakupy sprzętu.</u>
          <u xml:id="u-20.23" who="#JanuszZemke">Wydaje mi się, że dla analizy i dla opinii publicznej (czego nie można lekceważyć, gdyż resort ciągle jest na pierwszych stronach gazet) niezwykle istotne byłoby wskazanie koncentracji środków, ludzi, nakładów na precyzyjnie określone cele. Łatwiej byłoby w takim przypadku ocenić po roku, czy nakłady były celowe i czy dały efekty.</u>
          <u xml:id="u-20.24" who="#JanuszZemke">Uważam, że w przygotowaniu budżetu na 1995 r. niezwykle korzystne byłoby wprowadzenie pewnego układu terytorialnego. Sytuacja w Słupsku i Chełmie jest przecież diametralnie różna od sytuacji w Warszawie i Gdańsku. Stan zagrożenia w Polsce jest bardzo różny. To powinno znaleźć odzwierciedlenie w budżecie. Powinno się też bardzo wyraźnie zarysować preferencje dla szczególnie zagrożonych jednostek.</u>
          <u xml:id="u-20.25" who="#JanuszZemke">Warto rozważyć sprawę dodatku stołecznego, o którym mówi się od dłuższego czasu. Należy zastanowić się również nad projektem przygotowanym przez resort odejścia od pewnych parametrów przy rekrutacji funkcjonariuszy Policji. Ciągle będą występowały wakaty w Warszawie i innych aglomeracjach, jeżeli nie odstąpi się od kryterium wykształcenia średniego dla służb prewencji.</u>
          <u xml:id="u-20.26" who="#JanuszZemke">Szczególną uwagę Komisja zwraca i będzie zwracała na inwestycje finansowane przez budżet państwa. Wydaje mi się, że ważną sprawą byłyby koncentracje wydatków i odpowiedzenie na pytanie, które inwestycje będą kończone. Wówczas zamiast w miarę równej kontynuacji inwestycji można byłoby podjąć próbę koncentracji wydatków.</u>
          <u xml:id="u-20.27" who="#JanuszZemke">Sprawa szkód w resorcie jest wynikiem pewnej symulacji ekonomicznej. Być może to, co robi resort, jest efektywne. Gdybyśmy policzyli koszty ubezpieczenia samochodów, to mogłoby się okazać, że byłyby one znacznie większe niż wydatki ponoszone z tytułu szkód. Trzeba jednak to wyraźnie napisać, że biorąc pod uwagę liczbę samochodów i ich wartość wydatki na ubezpieczenie wynosiłyby tyle złotych, że resort rezygnuje z ubezpieczenia, bo wypadkowość jest niższa niż w innych sferach i że w związku z tym można mówić nie o ponoszonych szkodach, ale o oszczędności. Konieczne byłoby oczywiście przeprowadzenie stosownej analizy.</u>
          <u xml:id="u-20.28" who="#JanuszZemke">Zgłosiłem powyższe propozycje, albowiem wydaje mi się, że stosunkowo szybko przejdziemy od analizy wykonania budżetu w 1993 r. do precyzyjnych prac nad budżetem na 1995 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewBujak">Proszę teraz przedstawicieli resortu o ustosunkowanie się do uwag Najwyższej Izby Kontroli i posła koreferenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejMilczanowski">Nie odczułem uwag przedstawiciela NIK jako druzgocących. Zgadzam się z ogromną większością zastrzeżeń. Wdzięczny jednocześnie jestem za podniesienie kwestii obiektywnych uwarunkowań, w jakich resortowi przyszło działać w związku z nałożonymi na niego zadaniami i możliwościami kadrowo-finansowymi.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#AndrzejMilczanowski">Podzielam również większość obaw zgłoszonych przez posła J. Zemke.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#AndrzejMilczanowski">Nie zamierzam uciec od odpowiedzialności ani zatrzeć zgłoszonych nieprawidłowości, proszę jednak o wyrażenie zgody na to, aby szczegółowych wyjaśnień w tych sprawa udzielił wiceminister H. Jasik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#HenrykJasik">Przyznam, że znajduję się w kłopocie, gdyż spraw podniesionych przez dyrektora J. Dziedzica i posła J. Zemke było sporo.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#HenrykJasik">Na początek chciałbym ustosunkować się do sprawy spalarni. Moim zdaniem pomysł jej budowy był zasadny. Faktycznie, kiedy podejmowano się tego zadania, zabrakło przemyśleń jak będzie postępować realizacja, skoro w budżecie nie ma na to środków i nie znaleziono źródła finansowania z zewnątrz. Pewien stan jednak zaistniał. Kiedy NIK wprowadziła działania sprawdzające w centralnym Zarządzie Służby Zdrowia MSW i w stołecznym zarządzie Służby Zdrowia w marcu i kwietniu br. stan tej inwestycji wyglądał zdecydowanie gorzej niż dzisiaj. Istniała wtedy obawa, że 5 mld zł może przepaść.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#HenrykJasik">Chcę wszystkich uspokoić, że dopełniono już wielu formalności, które w momencie trwania kontroli nie były załatwione. Uzyskano operat ochrony środowiska, jest to dokument, który opracowany został w tym przypadku przez Politechnikę Warszawską i otwiera drogę dla inwestycji. W trakcie opracowania znajduje się dokument dotyczący oddziaływania spalarni na środowisko. Wyniki tego oddziaływania są już znane. Analiza procesu technologicznego, jaki ma być zastosowany w spalarni gwarantuje, że spaliny przedostające się do atmosfery będą niosły w sobie mniej zanieczyszczeń, niż dopuszczają to normy dotyczące ochrony środowiska, zarówno polskie jak i EWG. Pozytywnie nt. spalarni wypowiedział się także Sanepid.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#HenrykJasik">Chciałbym do tego dodać, że zgłosił się do nas partner zainteresowany utylizacją własnych odpadów spalarni, a także zainteresowany udziałem w budowie i jej finansowaniem. Jest to jednostka pozabudżetowa.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#HenrykJasik">Realność powodzenia tego przedsięwzięcia oceniam dzisiaj bardzo wysoko - na 100% .</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#HenrykJasik">Istnieje jeszcze inne rozwiązanie. Zgłosił się bowiem także kontrahent, który chce od nas przejąć całą inwestycję. Gdybyśmy zamierzali od niej odstąpić, jest gotowy zwrócić nam pieniądze, przejąć kontrakt podpisany z firmą norweską i realizować go na własny rachunek. Nie ma w tym wypadku zagrożenia, że 5 mld zł trzeba będzie uznać za stracone i zmarnotrawione.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#HenrykJasik">Dodam do tego, że wiemy, iż w 3–5-letnich planach wojewody warszawskiego i służb odpowiedzialnych za ochronę środowiska zakłada się budowę w rejonie Warszawy 5 dużych spalarni śmieci w związku z tym, że zamykane są wysypiska. Groźba zamknięcia dotychczasowych wysypisk jest bardzo realna. Dołączają się do tego sprzeciwy społeczności lokalnych przed tworzeniem nowych. To wszystko zmusza administrację wojewódzką do poszukiwania innych sposobów utylizacji odpadów. Zmierza się wyraźnie w kierunku spalarni, albowiem odpady pozostające po procesie spalania są zdecydowanie mniejsze objętościowo i łatwiej się z nimi uporać.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#HenrykJasik">Zostało dzisiaj podniesione zastrzeżenie prowadzenia zakupów bez postępowań ofertowych. Muszę powiedzieć, że trudno jest mi znaleźć przykład takich praktyk. Wydaje mi się to wręcz nieprawdopodobne. Być może takie sytuacje zdarzały się przy zakupie w granicach 1 mln zł lub wtedy, gdy awaria zmuszała do pilnego usunięcia usterek. Dbamy o to, aby przy każdym większym zakupie było prowadzone postępowanie ofertowe. Nie potrafię przyznać się do tego, że taki błąd mógł być popełniony, ponieważ nasze służby obowiązują określone przepisy. Każdy z nas jest w tym zakresie niezwykle ostrożny.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#HenrykJasik">Prosiłbym, aby sprawę paszportów omówił ktoś inny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejMilczanowski">Proponuję, aby zrobił to wiceminister J. Zimowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyZimowski">Na początku chciałbym zgłosić uwagę ogólną do wystąpienia posła J. Zemke. Rzeczywiście zdajemy sobie sprawę z konieczności podjęcia pewnych, zasadniczych decyzji. Nie ma w tej chwili możliwości jakościowej zmiany Policji jako służby państwowej bez jej wyposażenia w środki łączności, informatyczne i transportowe. To jest cel generalny, do którego przywiązujemy bardzo dużą wagę. Przy nawet małych siłach policyjnych takie wyposażenie daje możliwość stworzenia dobrego warsztatu pracy policjanta i zwiększenia jego efektywności.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JerzyZimowski">Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie zmienimy jakości służby za pomocą zwiększenia liczby funkcjonariuszy. Z wyliczeń kryminalistycznych socjologów policyjnych wynika, że zwiększenie liczby funkcjonariuszy o 20 tys. na ogólną liczbę 150 tys. policjantów zwiększa wykrywalność przestępstw o jeden stopień. Nie tędy zatem droga.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JerzyZimowski">Wołanie o większą liczbę policjantów nie ma wpływu na jakość pracy Policji. Trzeba wobec tego koniecznie zdać sobie sprawę z niezbędności dobrego wyposażenia funkcjonariuszy. Mamy świadomość tego, że nie zatrudnimy w br. większej liczby policjantów, ale zmiana jakościowa wynikająca z wyposażenia funkcjonariuszy w technikę powinna pozwolić na bardziej efektywną pracę Policji.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#JerzyZimowski">Przechodzę teraz do omówienia sprawy paszportów. Problem narodził się w 1991 r. Jest on jednym z najbardziej zbadanych zarówno przez prasę, Najwyższą Izbę Kontroli, jak i przez poszczególnych premierów. Byli nawet do tej sprawy powoływani specjalni eksperci.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#JerzyZimowski">W 1991 r. zbiegły się: nowa ustawa o paszportach, otwarcie granic, zmiana nazwy państwa i godła państwowego. W związku z tym zaszła konieczność zmiany dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#JerzyZimowski">Zastanawiano się, dla ilu osób trzeba będzie przygotować nowe paszporty, skoro zaszły tak kolosalne zmiany. Wcześniej paszport był przywilejem dla grupy osób, teraz natomiast miał się stać dokumentem dla całego społeczeństwa. Zakładano, że paszporty posiada 16 mln osób i że są to paszporty, które albo kończą się, albo mija termin ich ważności, albo tracą ważność paszporty służbowe. Przyjęto zasadę, że każdy obywatel w Polsce będzie chciał mieć paszport przy otwartych granicach. Wprowadzono zasadę, że dzieci także wyjeżdżać będą na podstawie paszportów. Wcześniej istniała instytucja wpisywania dzieci do paszportu rodzica. Utrzymano wprawdzie tę możliwość, ale generalnie zalecało się oddzielny paszport dla dzieci.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#JerzyZimowski">Sprawdzono jaka jest dynamika wydawania paszportów. Okres porównawczy był bardzo krótki. Lat do 1989 r. nie można było przecież uznać za typowe. W 1989 r. wydano 5,7 mln paszportów, w 1990 r. - 4,1 mln, a w ciągu trzech kwartałów 1991 r. - ponad 2 mln. Przyjęto, że średnio w ciągu roku trzeba będzie wydać ok. 3 mln paszportów.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#JerzyZimowski">Założono, że kontrakt trzeba będzie zawrzeć na 3 lata, aby równomiernie zaspokoić potrzeby społeczne i na następne 3 lata, aby mieć czas na wdrożenie produkcji paszportu w Polsce. Razem dało to 6 lat po 3 mln paszportów czyli 18 mln książeczek paszportowych. Tyle paszportów powinno mieć w zapasie państwo, aby było przygotowane na rewolucyjną zmianę paszportową. W liczbie tej uwzględniono pomyłki. Jest to normalne, że przy sporządzeniu dokumentów osobistych zdarza się 7 - 10% błędów. Stąd właśnie wzięła się liczba 18 mln sztuk blankietów.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#JerzyZimowski">Przewidywania, o których mówiłem, nie sprawdziły się. W 1992 r. wydano ok. 2,8 mln paszportów, a w 1993 r. już tylko 1,6 mln książeczek. Powstał zapas.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#JerzyZimowski">Zgodnie z ekspertyzami, które mamy, blankiety nie tracą na wartości w okresie ich przechowywania. Nie będzie więc problemów wynikających z ich zmianą jakościową. Nie należy obawiać się szkód.</u>
          <u xml:id="u-25.10" who="#JerzyZimowski">Po dwóch latach użytkowania nowego paszportu nasze służby, które systematyczne testują jakość paszportu stwierdziły, że można pokusić się o lepsze jego zabezpieczenie. W 1993 r. podjęliśmy decyzję o wymianie folii. W związku z tym, że jest to duży kontrakt taka wymiana była tania.</u>
          <u xml:id="u-25.11" who="#JerzyZimowski">Cały czas kontrakt jest bardzo uważnie monitorowany. Wszelkie odstępstwa od norm są zgłaszane. Wykazujemy jakiekolwiek niedociągnięcia. Stwarza to wrażenie, że coś koło paszportu się dzieje. Tymczasem nie ma takiej sytuacji, aby obywatele masowo zwracali paszporty i twierdzili, że jest to zły dokument. Monitoring wynika z naszego wewnętrznego niepokoju i chęci stworzenia jak najlepszego jakościowo dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-25.12" who="#JerzyZimowski">Trwało ono ponad pół roku. W początkowej fazie uczestniczyło w nim 6 wielkich firm, w tym nasza Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych. Dwie firmy (szwajcarska i francuska) od roku odpadły, ponieważ chciały za 1 paszport od 4 do 7 dolarów. Pod koniec odpadła jedna z firm angielskich, gdyż nie była przygotowana do realizacji takiego kontraktu. Na placu boju pozostały wówczas trzy firmy: polska Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych, angielska Thomas Delavi i także angielska Harrison and Sons. Od ceny 1 funt 26 penów doszliśmy u Thomasa Delavi do ceny 0,9 funta. W przypadku Harrisona and Sons od pierwotnej ceny 1 funt 16 penów zeszliśmy do 84 penów. Uzyskaliśmy zatem niezwykle atrakcyjne ceny.</u>
          <u xml:id="u-25.13" who="#JerzyZimowski">Firma Harrison and Sons wybrana została także dlatego, że udzieliła nam kredytu półrocznego, albowiem pierwsza zapłata miała nastąpić po 6 miesiącach od dostaw. Ponadto zakupiła ona nowe urządzenia specjalnie dla potrzeb naszego paszportu, które - zgodnie z wprowadzoną do umowy klauzulą - po zakończeniu kontraktu zostaną przekazane Polsce. Te same maszyny będzie można zatem wykorzystać przy produkcji paszportu w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-25.14" who="#JerzyZimowski">Do tej pory na zakup blankietów paszportowych wydaliśmy 387 mld zł. Wpływy do skarbu państwa z tytułu sprzedaży książeczek, czyli opłat paszportowych, wyniosły ok. 2 bln zł. Reklamacje są prowadzone na bieżąco. Nie ma żadnych strat. Sądzimy, że poprawa jakości, do której konsekwentnie dążymy, niedługo nastąpi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewBujak">Dziękuję przedstawicielom resortu za udzielenie dotychczasowych wyjaśnień. Przystępujemy teraz do zadawania szczegółowych pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BogdanBorusewicz">W sprawozdaniu przedłożonym przez NIK pojawiają się różne zarzuty, mniej i bardziej istotne. Chciałbym zacząć od tych, które uważam za ważniejsze.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#BogdanBorusewicz">Istotne jest dla mnie np. to, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie wykazało pewnych kwot, które miało na koncie. Chodzi tutaj o ok. 5 mld zł. Uważam, że jest to naganne. Jest to zła praktyka i mam nadzieję, że się ona nie powtórzy.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#BogdanBorusewicz">Pewne nieprawidłowości powtarzają się w określonych jednostkach. Okazuje się, że w Biurze Ochrony Rządu od 10 lat nie przeprowadzano inwentaryzacji. Jest to sytuacja wręcz fatalna. Wynika z tego, że dokonywano wpisów nowych zakupów, nie rozliczano natomiast starych. Chciałbym wobec tego spytać czy kontrola wykazała jakieś wykroczenia, czy przeprowadzono już inwentaryzację i czy biuro doliczyło się tego majątku, który miało? Jakie są braki?</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#BogdanBorusewicz">Stwierdzono ponadto, że w Biurze Ochrony Rządu w latach 1987–1992 zaginęły dokumenty księgowe w liczbie 1.571 sztuk.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#BogdanBorusewicz">Prosiłbym o wyjaśnienie czy ma to jakiś związek z faktem, że nie przeprowadzano inwentaryzacji. Jakiego rodzaju były to dokumenty księgowe? Czy istnieje podejrzenie o istnieniu działań przestępczych?</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#BogdanBorusewicz">Myślę, że wdrożono w tej sprawie dochodzenie wewnętrzne. Chciałbym znać wyniki tego dochodzenia.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#BogdanBorusewicz">W raporcie NIK wskazano na dwie nieprawidłowości w jednostce 2305. Dotyczą one przekroczenia wydatków na nagrody i zapomogi oraz zmiany decyzji o inwestycji. Czy w związku z tym w jednostce dokonano kompleksowej kontroli i czy wykazała ona istnienie jeszcze innych nieprawidłowości?</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#BogdanBorusewicz">Co dzieje się z inwestycjami, które zostały zamrożone? Chodzi mi przede wszystkim o obiekt szpitalny w Warszawie. Co resort zamierza z nim zrobić? Nie sądzę, żeby zamrożenie takiego obiektu miało sens.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#BogdanBorusewicz">Czy zamierza się także coś zrobić z ośrodkiem szkoleniowym jednostki 2305? Nie pytam o sprawy merytoryczne, dlaczego inwestycja ta została wstrzymana, a w jej miejsce robi się coś innego (możliwe, że będzie to objęte tajemnicą państwową), prosiłbym jednak o dwa słowa wyjaśnienia, dlaczego tak się stało, że jednostka zaprzestała realizacji inwestycji, w którą już zostało włożonych 14 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#BogdanBorusewicz">Na zakończenie chciałbym spytać o pewną drobną sprawę. Zauważyłem kwotę, która została wydatkowana powyżej założonej sumy o 15% . Chodzi mi o kwotę odnoszącą się do zlecenia Związkowi Ochotniczych Straży Pożarnych wykonywania zadania w zakresu ochrony przeciwpożarowej. Przekroczono w tym wypadku budżet. Dlaczego tak się stało? Czy resort przewidywał upały i zagrożenie przeciwpożarowe w 1993 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ZbigniewBujak">W samym sprawozdaniu wspomina się o nieprawidłowościach w Urzędzie Ochrony Państwa. Proszę o wyjaśnienie czy z tą sprawą sobie poradzono.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#ZbigniewBujak">W materiale NIK znalazło się stwierdzenie, iż stwierdzono nieprawidłowości dotyczące zakupu sprzętu łączności, informatyki, pistoletu „Glock” . Jakiego rodzaju są to nieprawidłowości? Czy chodzi o sam kontrakt, czy o inne sprawy? Krótko mówiąc czy łączność łączy, czy informatyka informuje i czy „Glocki” strzelają?</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#ZbigniewBujak">W sprawozdaniu NIK znalazła się informacja o uchybieniach w dokumentowaniu wydatków poniesionych na inwestycje w Urzędzie Ochrony Państwa. Chciałbym wiedzieć czy uchybienia te zostały już zlikwidowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejMilczanowsk">We wszystkich sprawach, na które zwrócił uwagę poseł B. Borusewicz, szczegółowe postępowania prowadził Inspektorat Nadzoru i Kontroli. Wydał on stosowne do ustaleń zalecenia i wnioski.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AndrzejMilczanowsk">Chciałbym teraz wyjaśnić sprawę zaprzestania inwestycji w jednostce 2305 i przejścia na drugą. Jednostka, o której mówimy, kosztem inwestycji o wartości 14 mld zł mogła co najwyżej uzyskać warunki „siermiężne”. Zaistniała nowa sytuacja, tj. możliwość uzyskania bazy po opuszczeniu jej przez wojska rosyjskie, gdzie warunki lokalowe były niewspółmiernie lepsze. Stanęliśmy wówczas przed dylematem czy to czy tamto? Wybraliśmy drugą ewentualność.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#AndrzejMilczanowsk">Rozumiem, że poseł B. Borusewicz wyraża zaniepokojenie czy przypadkiem 14 mld zł nie „poszły w błoto”. Chciałbym państwa uspokoić. Równolegle (było to naszym obowiązkiem) szukaliśmy kontrahenta, któremu moglibyśmy odstąpić pierwszą bazę. Znaleźliśmy takiego. Przejmie on bazę na bardzo korzystnych dla nas warunkach, gdyż z naddatkiem uzyskamy kwotę 14 mld zł. Inwestycja ta zostanie przez niego spożytkowana na cele wyższej użyteczności publicznej.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#AndrzejMilczanowsk">Prosiłbym teraz o umożliwienie wypowiedzi innym przedstawicielom resortu, aby szczegółowo odpowiedzieli na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Chciałbym wyjaśnić kwestie związane ze środkami, które nie były wykazywane w ewidencji, co zostało zakwestionowane przez Najwyższą Izbę Kontroli, z nagrodami w jednostce wojskowej 2305 oraz z dotacjami dla Związku Ochotniczych Straży Pożarnych.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">W Departamencie Finansów realizowane są bezpośrednio dwie grupy wydatków. Wydatki dewizowe związane z obsługą delegacji zagranicznych i wyjazdów zagranicznych dotyczących Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Centralnego Zarządu Służby Zdrowia i Biura Ochrony Rządu (planujemy, że w br. będą one dotyczyły tylko dwóch pierwszych jednostek) były ewidencjonowane i wykazywane w sprawozdawczości budżetowej w momencie przekazania środków do wydziału głównego księgowego. Figurowały tam jako wydatek. W późniejszym okresie środki te były używane na zakup dewiz. Nie były one wykazywane w sprawozdawczości pozabudżetowej. Nie był także ustanowiony dysponent wydatków budżetu państwa trzeciego stopnia, o czym wspomniał dyrektor J. Dziedzic.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Były to uchybienia formalne, ale nie bagatelizujemy ich znaczenia. Uwzględniamy to w naszych działaniach. Wydatki, o których mówiłem, będą realizowane nie w Departamencie Finansów, ale tak jak wszystkie inne wydatki dotyczące ministerstwa przez Biuro Administracyjno-Gospodarcze. Zostaną również zmienione reguły dotyczące wykazywania wydatków w sprawozdawczości.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Chcę państwa uspokoić, że ani jedna złotówka, ani jeden dolar, ani jedna marka nie zginęły i nie zostały źle wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Zarzut NIK odnosił się głównie do pozostawiania tych środków na następny rok. Wychodziliśmy z założenia, że są to środki pozabudżetowe. Skoro wydatek został wykazany z chwilą przeznaczenia środków na zakup dewiz, to był to dla nas wydatek zarejestrowany. Przyjęliśmy do wiadomości uwagi NIK. Będziemy zmieniać organizację wypłat, ich ewidencję i sprawozdawczość.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Drugą częścią wydatków, które realizuje się bezpośrednio w Departamencie Finansów, jest fundusz nagród będący w dyspozycji ministra spraw wewnętrznych. Z tego funduszu minister udziela nagród wyróżniającym się policjantom i innym wyróżniającym się pracownikom i funkcjonariuszom resortu, mającym szczególne osiągnięcia w służbie, a także udziela nagród szefom poszczególnych służb, ich zastępcom oraz dyrektorom i zastępcom dyrektorów departamentów i biur ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Postępowanie w zakresie tych środków było analogiczne jak w przypadku wydatków dewizowych. W momencie przekazania środków z budżetu do wydziału głównego księgowego i pozostawienia ich w dyspozycji do wykorzystania przez ministra spraw wewnętrznych był wykazywany wydatek budżetowy w Departamencie Finansów. Na tym kończyła się sprawozdawczość. Pieniądze jednak pozostawały i były uruchamiane w miarę podejmowania przez ministra decyzji.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Zostały już w tej sprawie podjęte odpowiednie działania. Polegają one przede wszystkim na zmianie obowiązujących przepisów, które umożliwiałyby taką praktykę, jaką realizuje się w Ministerstwie Obrony Narodowej w formie tworzenia pewnego funduszu celowego nagród z możliwością przechodzenia tych środków. Jeśli te działania powiodą się, problem formalnie przestanie istnieć. Gdyby jednak nie powiodły się, to wówczas wydatki z funduszu nagród będzie się realizować w ten sposób, że będą one traktowane tak jak inne środki budżetowe i jeśli nie zostaną wykorzystane do końca roku, to będą odprowadzane do budżetu państwa na rachunek dochodów budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Odnosząc się do sprawy funduszu nagród i zapomóg, którego wielkość została przekroczona chciałbym podkreślić, iż jest to sprawa incydentalna o niewielkim wymiarze i do tego niejednoznaczna, jeśli chodzi o wykładnię przepisów w tym zakresie. Konsultowaliśmy się z Ministerstwem Finansów. Nie zostało zajęte jednoznaczne stanowisko w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Na czym polega problem. Otóż od funduszu płac żołnierzy zawodowych tworzy się 9,5-procentowy fundusz nagród i zapomóg, z którego wypłaca się nagrody roczne i uznaniowe oraz zapomogi dla żołnierzy zawodowych. Pod koniec 1993 r. była realizowana w resorcie korekta budżetu. Były wówczas zgłaszane do Departamentu Finansów wnioski z poszczególnych służb i jednostek (w tym z jednostki 2305) o dokonanie pewnych przesunięć środków stosownie do istniejących sytuacji. Dowódca jednostki 2305 wystąpił z wnioskiem o korektę wynikającą z faktu, iż planowany wcześniej fundusz wynagrodzeń nie miał być zrealizowany w pełni, ponieważ przewidywane zatrudnienie średnioroczne było niższe. Minister przychylił się do wniosku dowódcy i zaakceptował przesunięcie tych środków z funduszu płac na wydatki o charakterze rzeczowym. W ślad za tym powinna pójść zmiana w funduszu nagród i zapomóg. To jednak nie nastąpiło.</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Departament, którym kieruję, nie zauważył tego błędu. Prowadziliśmy później dyskusję w gronie osób, które znają się na tych sprawach oraz konsultowaliśmy się z Ministerstwem Finansów. Zaistniała wątpliwość czy powinno się traktować jako plan budżetowy pierwotny plan, czy też plan po zmianach. Aby takich sytuacji nie było w przyszłości, wykorzystamy zastrzeżenia NIK i będziemy się w przyszłości stosować do planu po korekcie, jeżeli korekta będzie dotyczyć funduszu płac.</u>
          <u xml:id="u-30.11" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Decyzją ministra spraw wewnętrznych w ciągu 1993 r. dokonano zwiększenia środków na Związek Ochotniczych Straży Pożarnych z 16 mld zł do 18,4 mld zł, czyli o 2,4 mld zł. W ub.r. były organizowane zawody pożarnicze w Berlinie. Startowały w nich ekipy międzynarodowe, w tym strażacy Państwowej Straży Pożarnej. Związek Ochotniczych Straży Pożarnych jest ogromną organizacją skupiającą wielu strażaków. Jest w niej ok. 700 tys. czynnych strażaków. Konsultowaliśmy się z gen. F. Delą czy celowe byłoby udzielenie wsparcia ze strony ministra i udział strażaków OSP w zawodach. Odpowiedź była pozytywna. Uznano ze wszech miar za uzasadnione wsparcie finansowe imprezy. Związkowi Ochotniczych Straży Pożarnych została więc udzielona pomoc w postaci dotacji. Z tego co wiem, nasi strażacy bardzo dobrze zaprezentowali się na zawodach.</u>
          <u xml:id="u-30.12" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Ponieważ dotacja na udział w imprezie nie pochłonęła całej kwoty 2,4 mld zł, prosiłbym o umożliwienie mi zabrania głosu w dalszej części posiedzenia celem dokończenia wyjaśnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MirosławBrzeziński">W 1993 r. w Biurze Ochrony Rządu przeprowadzono inwentaryzację w oddziale transportu. Faktycznie wykazano brak 1.571 kart. Nie były to dokumenty znaczące, ale asygnaty magazynowe, tzw. rozchodowe. Określały one rozchód określonych środków z magazynu do eksploatacji w oddziale transportu.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MirosławBrzeziński">W 1993 r. przeprowadzono ponowną kontrolę. Okazało się, że odnaleziono 913 asygnat. Potwierdziła to komisja z Departamentu Finansów MSW dokonująca kontroli w br. Komisja ta potwierdziła także, że faktycznie popełniono błędy w prowadzeniu inwentaryzacji.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#MirosławBrzeziński">W br. obieg dokumentów jest już prowadzony prawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#MirosławBrzeziński">Nieprawidłowości, o których mówimy, nie były działaniem przestępczym. Świadczy o tym chociażby kwota nadwyżek, które określono na podstawie znalezionych asygnat. Po dokładnym obliczeniu suma szkód wyniosła 46 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#MirosławBrzeziński">Chciałbym jeszcze dodać, że osoby odpowiedzialne za prowadzenie obiegu dokumentów zostały odsunięte do innych zadań nie związanych z odpowiedzialnością materialną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PiotrPotaczek">Chciałbym zaprezentować państwu wyniki przeprowadzonej ostatnio inwentaryzacji, którą szef Biura Ochrony Rządu zatwierdził 6 czerwca br. Ogólnie niedobory w magazynie wynosiły 153 mln zł, a nadwyżki - 202 mln zł. Jak z tego widać, nadwyżki przewyższały niedobory. Wynikały one ze złego obiegu dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PiotrPotaczek">Trzeba zaznaczyć, że Biuro Ochrony Rządu jako jednostka samodzielna zaistniało od 1 stycznia 1992 r. Do tego czasu było ono zaopatrywane przez inne jednostki. Brak było wobec tego kompetentnych pracowników odpowiedzialnych za gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PiotrPotaczek">Po dokonaniu kompensacji niedoboru i nadwyżek okazało się, że szkody wyniosły 42 mln zł. Został już sporządzony odpowiedni protokół. Przeprowadzono postępowanie wyjaśniające. Sprawa znajduje się w Departamencie Finansów MSW i czeka na zaopiniowanie przez ministra.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#PiotrPotaczek">Chciałbym podkreślić, że większość dokumentów, które zaginęły, dotyczyło lat 1987 i 1988. Zgodnie z przepisami wydanymi przez ministra podlegałyby one dzisiaj zniszczeniu. Pracujące wówczas osoby zniszczyły dokumenty, ale nie wynikało to z chęci ukrycia jakichś faktów i celowego niszczenia dokumentacji.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#PiotrPotaczek">Nie ma powiązania z niemożnością zakończenia inwentaryzacji i zniszczeniem dokumentów. Są to zupełnie odrębne sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejMilczanowski">Chcę dodać, że Inspektorat Nadzoru i Kontroli prowadził szczegółowe badanie tej sprawy. Kilkanaście dni temu otrzymałem sprawozdanie wraz z wnioskami. Potwierdzam, że faktycznie odnaleziono pierwszą część dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#AndrzejMilczanowski">Jak wynika z badań Inspektoratu, nie było świadomej, celowej działalności wskazującej na chęć zaboru mienia lub popełnienia innego przestępstwa. Było to niewątpliwie niedopełnienie obowiązków.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#AndrzejMilczanowski">Faktem jest, że zaistniała szkoda przekraczająca 40 mln zł. Inspektorat Kontroli i Nadzoru przedstawił pewne wnioski kadrowe, które podjąć powinien szef Biura Ochrony Rządu. W całości zatwierdziłem te wnioski i przekazałem szefowi BOR.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanuszGąsiorowski">Chciałem ustosunkować się do sprawy długich cykli inwestycyjnych w resorcie i sytuacji na tym odcinku. Jak już dzisiaj powiedziano, w 1993 r. na tę działalność resort uzyskał 350 mld zł, tj. zaledwie 23% potrzeb zgłoszonych do Centralnego Urzędu Planowania, które szacowaliśmy na 1,5 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#JanuszGąsiorowski">Powstałe obecnie trudności są wynikiem corocznego drastycznego ograniczania środków finansowych na ten cel w sytuacji znacznej liczby rozpoczętych w latach 80. zadań zarówno w budownictwie służbowym, jak i mieszkaniowym.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#JanuszGąsiorowski">W 1975 r. dokonano nowego podziału administracyjnego kraju. W wyniku tego zaszła konieczność wybudowania siedzib komend wojewódzkich. Początkowo były one lokalizowane w kilkunastu miejscach na terenie województwa. Budownictwu służbowemu musiały towarzyszyć inwestycje natury socjalnej, mieszkaniowej i służby zdrowia. W tym czasie przygotowano pod względem dokumentacyjnym wiele obiektów na terenie kraju i przystąpiono do ich budowy. Realizacja tych obiektów trwa do chwili obecnej, co także przyczynia się do obecnych trudności.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#JanuszGąsiorowski">Drastyczne zmniejszanie środków przyznawanych na inwestycje, jakie zachodzi od początku lat 90. doprowadziło do wstrzymania w wielu obiektach robót, konieczności ponoszenia kosztów ich zabezpieczenia, a także rozciągnięcia cykli realizacyjnych zadań kontynuowanych. Przydzielanie środków finansowych na poziomie poniżej 1/4 potrzeb oraz zmniejszająca się z roku na rok wartość realna środków finansowych przeznaczanych na tę działalność wykluczają zarówno koncepcję robót, jak i skracanie cykli realizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#JanuszGąsiorowski">Trudną sytuację pogłębiło jeszcze przejęcie w 1992 r. przez MSW inwestycji Państwowej Straży Pożarnej, która wcześniej miała w planie terenowym wojewodów kwotę prawie 130 mld zł na cele inwestycyjne. W 1993 r. nie nastąpiło z tego tytułu zwiększenie limitu środków inwestycyjnych dla MSW. Po uwzględnieniu zadań straży pożarnej realna wartość przyznanych na 1993 r. środków inwestycyjnych stanowiła niewiele ponad 50% wartości, jaką w sumie dysponowano w 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#JanuszGąsiorowski">Można uznać, że w przypadku obiektu dla jednostki 2305 i spalarni doszło do pewnych nieprawidłowości. Prowadzimy w tej chwili intensywne konsultacje i prace mające na celu prawidłowe wykorzystanie obiektów wybudowanych na potrzeby jednostki 2305. Spodziewamy się, że po uzgodnieniach, jakie nastąpią w najbliższych miesiącach, sprawę tę będzie można uznać za zakończoną.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#JanuszGąsiorowski">Na zakończenie chciałbym poinformować państwa, że dokonaliśmy przeglądu inwestycji dotowanych z budżetu państwa. Sprawie tej poświęcamy należną uwagę. Wydaje mi się, że zasadne byłoby przeanalizowanie wniosków zgłoszonych podczas dzisiejszej dyskusji przez posłów, dokonanie pewnej weryfikacji inwestycji i dążenie do większej koncentracji środków na wybranych zadaniach uznanych za szczególnie ważne.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#JanuszGąsiorowski">Pragnę jeszcze wyjaśnić, że zakupy wozów bojowych Państwowej Straży Pożarnej - zgodnie z przepisami - dokonywane są ze środków inwestycyjnych. Duża liczba wozów uległa awariom w związku z klęską pożarów, jaka miała miejsce w 1992 r. W tej chwili, że względu na ograniczone środki, nie jesteśmy w stanie odbudować parku samochodowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ZbigniewSobotka">Chciałbym wyjaśnić co zamierzamy zrobić ze szpitalem, który straszy przy ul. Wołoskiej. Budowa tego szpitala została rozpoczęta w 1987 r. Wydawało się wtedy, że środki inwestycyjne na jego ukończenie znajdą się, chociaż już wówczas napotykano na trudności. Wszyscy pracownicy resortu zostali wtedy opodatkowani na budowę szpitala.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#ZbigniewSobotka">Inwestycja była kontynuowana do 1991 r. W związku z krachem budżetowym, który wówczas wystąpił napotkaliśmy na bardzo duże przeszkody w kontynuacji przedsięwzięcia. W związku z tym, że do 1991 r. zainwestowano 110 mld zł, szkoda byłoby tę inwestycję pozostawić, jednakże jej dokończenie kosztowało od 1,5 do 2 bln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejMilczanowski">Całość środków na inwestycje, jakie otrzymuje resort na wszystkie służby, kształtuje się w granicach 400 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewSobotka">W tym przypadku musielibyśmy ponieść tak duży jednorazowy wydatek, gdybyśmy chcieli doprowadzić do końca tę inwestycję. Poszukujemy wobec tego różnego rodzaju ofert, jak zagospodarować budynek. Jest to przecież potężny gmach w środku Warszawy i ma dobre usytuowanie. Mógłby służyć służbie zdrowia, gdyby ktoś chciał do nas przyłączyć się i tę inwestycję z nami zrealizować.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#ZbigniewSobotka">Zwrócił się do ministerstwa Instytut Hematologii w Warszawie z propozycją, że mógłby zagospodarować część obiektu. Ponadto - po rozmowie z ministrem R. Żochowskim - zarysowała się możliwość, że mógłby być tam ulokowany szpital dla Ursynowa. Wtedy możliwe byłoby skumulowanie środków Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej i naszych. Ostatnio natomiast wpłynęła oferta, aby po zagospodarowaniu stojącego budynku i zmianie konfiguracji korytarzy urządzić w nim hotel i mieszkania dla stołecznej policji. Z taką propozycją zwrócił się do mnie komendant J. Stańczyk.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#ZbigniewSobotka">Jak z powyższego wynika, rozważa się obecnie kilka propozycji rozwiązania problemu. Sądzę, że w niedługim czasie będziemy mogli przedstawić państwu konkretną ofertę zagospodarowania obiektu.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#ZbigniewSobotka">Zdajemy sobie sprawę z tego, że każdy rok przestoju kosztuje. Ponosimy przecież koszty związane z zabezpieczeniem obiektu. W ciągu roku kosztuje to nas 1 mld zł. Chcielibyśmy w związku z tym podejść do problemu gospodarnie. Sprzedać ten obiekt można jednak za tyle, ile chcą za niego dać. Nikt specjalnie się nie „wyrywa”, aby były to wielkie pieniądze. My natomiast chcielibyśmy, aby otrzymane ze sprzedaży środki pozwoliły nam na uruchomienie czegoś w przyszłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#RyszardTreider">Chciałbym przedstawić krótki rys historyczny, skąd wzięły się „Glocki” i dlaczego właśnie one.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZbigniewBujak">Proszę o wyjaśnienie nam jedynie, na czym polega nieprawidłowość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RyszardTreider">Był taki incydent, że kupując „Glocki” w liczbie 1.720 sztuk (w tym 1000 sztuk dla Straży Granicznej, a 720 sztuk dla Policji) nabyliśmy pistolety, w których sprężyny miały sprężystość od 73 do 82 niutonów. Siła sprężyn była zatem przygotowana do amunicji parabelum 9 mm o pewnej wartości energetycznej. Ponieważ „Glocki” były testowane przy zastosowaniu polskiej amunicji, co do której warunki techniczne założone przez Policję dopuszczały tolerancję 2% , ale nie zostały spełnione przez MESKO i miały tolerancję 10% , doszło do takiej sytuacji, że nabój 9 mm mieszczący się w górnej granicy tolerancji powodował przy strzale takie ciśnienie gazu, iż uruchamiała się w pistolecie automatyka.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#RyszardTreider">Problem dotyczył tysiąca sztuk zakupionych przez Policję na prośbę Straży Granicznej. Reklamacja, jaką złożyliśmy w firmie doprowadziła do tego, że sprężyny zostały wymienione, przez co ciśnienie sprężyn powrotnych zostało ustawione na granicy od 74 do 76 niutonów. Rozwiązało to cały problem. Koszty w wysokości 180 mln zł zostały w całości pokryte przez firmę, w związku z tym z naszej strony nie było żadnych uwag jeśli chodzi o sprawy finansowe. W tej chwili nie ma już żadnych reklamacji.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#RyszardTreider">Na zakończenie chciałbym wyjaśnić, skąd pistolety „Glock” wzięły się w Policji. Otóż przygotowując koncepcję wyposażenia Policji w technikę uzbrojenia przyjęliśmy założenie, że niektóre oddziały Policji (głównie chodzi o oddziały antyterrorystyczne i oddziały interwencyjne) powinny być wyposażone w pistolety o dosyć dużej pojemności magazynka (15 sztuk nabojów) i kalibrze 9 mm na nowoczesną amunicję parabelum. Ponieważ w Polsce nie produkujemy tego rodzaju pistoletów (dopiero w tej chwili konstruowany jest prototyp pistoletu MAGA i trwają prace, żeby uruchomić jego produkcję seryjną), trzeba było wyposażyć oddziały w broń wysokiej klasy, niezawodną i skuteczną. Przestępcy dysponują przecież takimi właśnie pistoletami.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#RyszardTreider">Wytypowano 7 pistoletów. Zlecono wykonanie ekspertyzy w Katedrze Konstrukcji, Eksploatacji i Uzbrojenia Klasycznego Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. Badania potwierdziły znakomite parametry balistyczne i techniczne oraz niezawodność pistoletów „Glock”. Bardzo pozytywne opinie zyskał ten pistolet także w zagranicznych ośrodkach badawczych i w fachowych publikacjach. Dodatkowym plusem jest ich współzamienność. Można rozłożyć kilka egzemplarzy i poskładać wymieniając między nimi elementy, a pomimo tego wszystkie egzemplarze będą strzelać. Cena tych pistoletów jest konkurencyjna. Z ich zakupem nie mieliśmy żadnych problemów.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#RyszardTreider">Całe zawirowanie powstało z powodu wspomnianych sprężyn. Po ich wymianie wszystko wróciło do normy. MESKO przyjęło obostrzenie tolerancji do 2% w produkcji amunicji parabelum w kraju, w wyniku czego parametry amunicji poprawiły się. Kupujemy więc tę amunicję i z niej strzelamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Chciałbym podać dokładne rozliczenie zwiększenia dotacji dla Związku Ochotniczych Straży Pożarnych. Z kwoty 2,4 mld zł 400 mln zł przeznaczono na wspomniane przeze mnie zawody, natomiast 2 mld zł skierowano na odtworzenie bazy sprzętowo-materiałowej tej organizacji w związku z pożarami, które miały miejsce w 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Chciałbym dodać, że z rezerwy Rady Ministrów Państwowa Straż Pożarna otrzymała w związku z intensywnymi działaniami kilkadziesiąt miliardów złotych. Związek Ochotniczych Straży Pożarnych nie otrzymał żadnych pieniędzy. Obecny premier, a ówczesny przewodniczący ZOSP zwrócił się do ministra spraw wewnętrznych o wsparcie działań mających na celu odtworzenie bazy, do czego minister przychylił się zwiększając dotację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#GromosławCzempiński">Na początek chciałbym przytoczyć stwierdzenie z protokołu Najwyższej Izby Kontroli odnoszące się do badań kontrolnych, jakie wykonano w Urzędzie Ochrony Państwa. Otóż mówi się w nim, że budżet Urzędu Ochrony Państwa realizowany był na ogół prawidłowo. Jednocześnie stwierdzono, że w działalności finansowo-gospodarczej UOP wystąpiły pewne uchybienia.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#GromosławCzempiński">Muszę powiedzieć, że ocena NIK jest bardziej łagodna niż informacja o wykonaniu budżetu przez nasz resort.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#GromosławCzempiński">Odnosząc się do nieprawidłowości w zakresie nadpłat świadczeń pieniężnych na rzecz funkcjonariuszy oraz niedopłat chcę podkreślić, że wszystkie te uchybienia zostały wykryte przez nasze służby kontrolne w ramach rutynowych działań prowadzonych co kwartał. Dotyczą one 182 mln zł. Przy ogromnej liczbie świadczeń, które wynoszą od kilkuset tysięcy złotych do kilku milionów złotych (np. ulga mieszkaniowa wynosi 19 mln zł) można uznać, że powyższa kwota mieści się w marginesie błędu, jaki osoby mogą popełniać rozporządzając tak dużymi środkami pieniężnymi.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#GromosławCzempiński">Nieprawidłowości w zakresie obsługi funduszu operacyjnego dotyczą osób, które rozliczyły fundusz. Zgodnie z decyzją ministra spraw wewnętrznych upoważnione są do tego inne osoby niż poprzednio. Skorygowaliśmy błędy sami informując oczywiście o tym, że zrobiliśmy to nieco inaczej niż wynikało to z zarządzenia. Nie towarzyszyły jednak tym nieprawidłowościom uchybienia natury finansowej.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#GromosławCzempiński">Ostatni zarzut dotyczył nieprawidłowości w dokumentacji zakupu jednej z inwestycji. Urząd Ochrony Państwa realizuje jedną z inwestycji, którą pilotuje pewna jednostka. Jednostka ta uznała, że taniej będzie, jeśli ona sama zakupi elementy budowlane niezbędne do realizacji inwestycji. Zrobiła to zatrzymując dokumentację zakupu i nie przekazując jej inwestorowi. W efekcie nastąpiło uchybienie w zakresie różnicy między kosztorysem inwestora a dokumentacją jednostki. Błąd ten został naprawiony. Dokumenty z jednostki trafiły do inwestora.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#GromosławCzempiński">Przy okazji chciałbym podkreślić, że współpraca Urzędu Ochrony Państwa z Najwyższą Izbą Kontroli była prawidłowa i pouczająca dla nas. Zdajemy sobie sprawę z tego, że zawiadując tak dużym budżetem i dokonując różnych operacji finansowych istnieje sporo możliwości popełnienia uchybień. Wszystkie uwagi NIK wzięliśmy do serca, aby w przyszłości prawidłowo gospodarzyć środkami.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#GromosławCzempiński">Największą dla nas bolączką, na co zwróciła uwagę NIK, jest brak uregulowań prawnych odnoszących się do mienia Urzędu Ochrony Państwa. Nie mamy także planu działań w tym zakresie. Chcemy zająć się tym w 1995 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#LucynaPietrzyk">Chciałabym zadać przedstawicielom resortu jedno pytanie. Być może zresztą zostało ono już zadane, ale nie było mnie przez pewien czas na sali, gdyż przewodniczyłam innej komisji.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#LucynaPietrzyk">Na str. 6 raportu NIK zawarte zostało sformułowanie, że minister spraw wewnętrznych przesunął sporą kwotę finansową z wydatków przewidzianych na wynagrodzenia na wydatki inwestycyjne. Na jakiej podstawie tego dokonał i na co zostały te środki przeznaczone?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Sytuacja ta wynikła z faktu, że nie wykonaliśmy planu zatrudnienia. Nie mogliśmy wykorzystać pozostałych środków na podwyżki uposażeń. Przy ogromnym braku środków, jaki przez cały czas występuje w resorcie (nasze potrzeby zabezpieczone są w 75 %), zasadne było zastanowienie się, na co te środki mogą być użyte, skoro nie można ich przeznaczyć na podwyżki płac.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#ZbigniewGrzesikiewicz">Jednym z najbardziej doskwierających nam braków jest niski poziom wydatków na inwestycje. Wiceminister Z. Sobotka tylko przy jednej inwestycji wykazał potrzeby przekraczające 1 bln zł. Stąd wynikały podjęte działania. Wydaje mi się, że w ten sposób uczyniono coś dobrego. Jest to zresztą zgodne z przepisami prawa budżetowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JózefDziedzic">Poseł J. Zemke zastanawiał się w swojej wypowiedzi, czy było to „wyostrzone oko NIK”, skoro na posiedzeniach innych komisji jest mniej ostro. Nie wiem, jak jest na posiedzeniach innych komisji. Oczekiwania w odniesieniu do resortów spraw wewnętrznych i obrony narodowej upoważniają nas do traktowania sprawy bardzo poważnie. Z drugiej strony oczekiwania komisji sejmowych są bardzo duże. Nasi inspektorzy uczą się na tych zagadnieniach. Proszę wziąć to pod uwagę. Tak będziemy do tych kwestii podchodzili.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#JózefDziedzic">Odnosząc się do sprawy szkód, chciałbym poinformować, że niebawem podejmiemy kontrolę gospodarki sprzętem transportowym. Problem czy opłaca się ubezpieczać, czy nie, zostanie wówczas wyjaśniony.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#JózefDziedzic">Podzielam pogląd w sprawie inwestycji. Chciałabym jednak zwrócić uwagę na to, że inwestycje dzieją się zawsze kosztem wydatków bieżących. Trzeba to więc robić rozważnie i rozsądnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#ZbigniewBujak">Mało mówiliśmy dzisiaj o straży pożarnej. Zainteresowało mnie to, że szkody straży są bardzo niskie. Są one mniejsze niż w Urzędzie Ochrony Państwa. Jest to raczej dziwna sytuacja. Prosiłbym o wyjaśnienie, skąd wynikają tak niskie szkody, a inne służby o przedstawienie przyczyn wysokiej „szkodowości”.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#ZbigniewBujak">Mam poczucie, że Państwowa Straż Pożarna dosyć skutecznie radzi sobie w br. z pożarami. Czy wynika to z jakichś inwestycji poczynionych w 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#ZbigniewBujak">Z przedstawionego rozliczenia nie wynika jasno, jakie były zmiany w finansach PSP w 1993 r., tymczasem jest to interesujące w kontekście wydarzeń z 1992 r. i obecnej sytuacji pożarowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#FeliksDela">Wysoka dyscyplina strażaków powoduje, że liczba szkód jest mała. Nie potrafię w tej chwili wyjaśnić, co składa się na 1% szkód i na ich strukturę.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#FeliksDela">W 1993 r. nie było szczególnych przesunięć środków. Otrzymaliśmy 60 mld zł z rezerwy budżetowej państwa na likwidację szkód powstałych w technice i sprzęcie po 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#FeliksDela">Sytuacja w br. jest bardzo trudna, o czym nie mówimy. Wycofano 22% pojazdów. Brakuje środków na ich remont i na uzupełnienie podstawowej techniki.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#FeliksDela">Mamy do czynienia z bardzo dotkliwą suszą. Pożarowość jest wyższa niż w 1992 r. Mamy więcej pożarów lasów i różnych interwencji. W ciągu 7 miesięcy, jak wskazują statystyki, przekroczyliśmy liczbę pożarów z 1992 r. Sytuację tę zrozumiał minister spraw wewnętrznych. Zwrócił się on do prezesa Rady Ministrów o dodatkowe środki w wysokości 50 mld zł na odbudowę zniszczonej techniki, która uległa spaleniu przy prawie 9 tys. pożarów lasów.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#FeliksDela">Zastosowaliśmy pociągnięcie organizacyjne polegające na wspólnym patrolowaniu terenów leśnych z przedsiębiorstwem Lasy Państwowe i działaniach łącznościowych. Pozwala to na szybsze wykrywanie pożarów. Nie ma w związku z tym tak dużych obszarowo zdarzeń, jakie miały miejsce w 1992 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZbigniewBujak">Jakie były braki w wydatkach w 1993 r.?</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#ZbigniewBujak">Jest to ważne pytanie o tyle, że kiedy będziemy formułować wnioski dotyczące wykonania budżetu, to być może chcielibyśmy zawrzeć jakieś zdanie odnoszące się do wydatków Państwowej Straży Pożarnej. Ze sprawozdania nie można do końca dowiedzieć się, w jakiej sytuacji finansowej była Państwowa Straż Pożarna w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#ZbigniewBujak">O odpowiedź na to pytanie proszę za chwilę. Teraz natomiast dalszych wyjaśnień udzieli Urząd Ochrony Państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#GromosławCzempiński">Cyfry odnoszące się do strat, jakie podane są na str. 25 wskazują, że Urząd Ochrony Państwa niczym szczególnym się nie wyróżnia, a raczej utrzymuje się w normie. Mając budżet 5,1% partycypuje w szkodach na poziomie 2,5% . Udział ten jest znacznie mniejszy niż Policji, Straży Granicznej i Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#GromosławCzempiński">Tego rodzaju straty wynikają z działalności. Policja ma podobne jak my problemy. W związku z faktem, że nasze samochody są nieubezpieczone, stłuczki samochodowe wchodzą w straty.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#GromosławCzempiński">Na straty składają się także odsetki za niezapłacone świadczenia finansowe wobec innych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#GromosławCzempiński">Przyznam się państwu, że w ub.r. w Urzędzie Ochrony Państwa zginęły 2 samochody. Faktem jest, że zginęło ich znacznie więcej, ale dwóch do dzisiaj nie udało się odnaleźć.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#GromosławCzempiński">Chciałbym podkreślić, że straty w samochodach nastąpiły wśród pojazdów wykorzystywanych operacyjnie. Zdarzyło się to więc osobom, które wyjeżdżają na miasto w celu poczynienia ustaleń i muszą czasami opuścić samochód. Nie ma u nas etatów kierowcy. Każdy z pracowników operacyjnych musi umieć posługiwać się samochodem. Nie ma także u nas zwyczaju, że jeden funkcjonariusz wykonuje czynności operacyjne, a drugi w tym czasie pilnuje pojazdu.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#GromosławCzempiński">Wydaje mi się, że straty Urzędu Ochrony Państwa mieszczą się w granicach ryzyka. Stosujemy obostrzenia w zakresie ochrony samochodów. Przeznaczamy więcej środków na zabezpieczenia tych pojazdów, które służą do działań operacyjnych. Kupujemy dodatkowe systemy. Uważam jednak, że przy tak dużej liczbie pojazdów, tego rodzaju zdarzenia są nieuniknione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#FeliksDela">Na 1993 r. zaplanowaliśmy kwotę 1,422 mld zł na inwestycje. Ponieważ w straży pożarnej samochód pożarniczy także jest inwestycją, w wymienionej powyżej kwocie znalazło się 560 mld zł przeznaczonych na technikę pożarniczą.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#FeliksDela">W 1993 r. otrzymaliśmy trochę środków z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Partycypowaliśmy w zakupie samochodów marki „Volksvagen” i dzięki temu zorganizowaliśmy cały proces ratownictwa drogowego. uzyskując 360 jednostek podstawowych w ratownictwie drogowym. Brak jest jednak 600 pojazdów wyposażenia normatywnego, tj. podstawowych pojazdów gaśniczych.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#FeliksDela">Obecnie 11 jednostek ratowniczo-gaśniczych, profesjonalnych służb państwowych w Polsce ma tylko jeden samochód gaśniczy. Najczęściej jest to pojazd 6–8-letni, nie gwarantujący dojazdu do pożaru i obsługi każdego zdarzenia.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#FeliksDela">Przy takim stanie finansowym naszej służby jaki mamy, oznacza to zejście do poziomu Ochotniczych Straży Pożarnych i to złych. W 1993 r. mówiliśmy o naszych potrzebach podkreślając, że budowa krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego pochłonęłaby w ciągu 3 lat kwotę w wysokości 1,5 bln zł. W ub.r. w grę wchodziło 562 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ZbigniewBujak">Dziękuję za wyjaśnienia. Informacje te mają dla nas duże znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#ZbigniewBujak">Czy ktoś chciałby zadać jeszcze jakieś pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AndrzejBrachmański">Z analizy dochodów budżetu wynika, że najsłabsze wykonanie dochodów miała Straż Graniczna. Jednocześnie ta sama formacja miała największe zapasy ponadnormatywne, czyli poniekąd najwięcej rzeczy do sprzedania. Czy były to rzeczy, których nie można było upłynnić i które trzeba byłoby przeznaczyć do kasacji, czy też raczej powyższa sytuacja była wynikiem małej operatywności formacji?</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#AndrzejBrachmański">Drugie moje pytanie dotyczy tzw. pomocy niemieckiej i wybiega trochę w przyszłość. W 1993 r. z pomocy wykorzystano 15% środków. Wynika z tego, że w br. trzeba wykorzystać pozostałe 85% . Czy resort spożytkuje pozostałą część środków z pomocy niemieckiej do końca roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#HenrykSiedlicki">Głównym powodem niewykonania w 1993 r. planu dochodów było wprowadzenie ruchu bezwizowego. Do tej pory podstawowym źródłem Straży Granicznej były wpłaty za wizy. Na 1993 r. zaplanowano określoną wielkość wpływów z tego tytułu, ale wraz z rozszerzaniem się ruchu bezwizowego wpływy zmniejszały się.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#HenrykSiedlicki">Podobna sytuacja wystąpi w 1994 r. W br. wpłaty za wizy stanowią dochody gmin. Z tego tytułu uzyskanych środków nie odprowadzimy więc do budżetu. Tymczasem w planach budżetowych zapisano 20 mld zł dochodu.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#HenrykSiedlicki">Jednym z powodów powstania zapasów ponadnormatywnych jest to, że służba kandydacka nie ma w tej chwili mundurów wyjściowych ze względu na to, że są one kosztowne. Występują ponadto pewne rodzaje rozmiarów z dawnych Wojsk Ochrony Pogranicza. Mamy ubrania bardzo małe i ogromne. Prowadzimy w tej chwili rozmowy z Głównym Kwatermistrzem MON, aby odkupiło od nas niewymiarowe ubrania. Być może uda się coś załatwić.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#HenrykSiedlicki">Sprawy te były podnoszone przez Najwyższą Izbę Kontroli. Udzieliliśmy jej takich właśnie wyjaśnień. Nie jest łatwo zbyć tego rodzaju zapasów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#HenrykJasik">Szacujemy, że do końca br. wydamy łącznie 70 - 80% środków pochodzących z pomocy niemieckiej. Mówiąc łącznie, mam na myśli także środki wydane zarówno w 1993 r., jak i w 1994 r. Czynimy odpowiednie uzgodnienia z Ministerstwem Finansów, aby pomoc niemiecka podwyższyła budżet MSW i aby to, co nie zostało wykorzystane, mogło być przeniesione na 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#HenrykJasik">Przeniesienie takie jest konieczne, albowiem niektóre zadania realizowane w ramach tej pomocy (np. budowa ośrodków deportacyjnych, budowa ośrodków recepcyjnych dla cudzoziemców, których przybywa z każdym rokiem) zostaną zakończone dopiero w 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#HenrykJasik">Musimy zapewnić sobie na ten cel środki niemieckie, jako że nie dostaniemy pieniędzy z innego źródła. Zmusza nas to do tego, aby rozsądnie wydatkować otrzymane środki.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#HenrykJasik">Strona niemiecka postawiła warunek, że minimum 50% wydatków z pomocy przeznaczonej na zakupy sprzętu itp. musi być ulokowana w Niemczech. Staramy się spełnić ten warunek, ale po to, aby nadwyżka, jaka nam pozostanie mogła być ulokowana w przemyśle krajowym. Spełnimy w ten sposób warunek strony niemieckiej, a jednocześnie zasilimy niektóre gałęzie polskiego przemysłu, np. lotniczego, transportowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#ZbigniewBujak">Zanim przekażę głos posłowi koreferentowi, aby dokonał podsumowania, chciałbym podzielić się z państwem kilkoma uwagami. Niewątpliwie wnikliwe oko Najwyższej Izby Kontroli pomaga nam w ocenie działalności resortu i w ocenie sprawozdania z realizacji budżetu za 1993 r. Niewątpliwie też zwiększa zaufanie, gdy chodzi o przejrzystość, jasność i pewność, że wszystko jest prawidłowe. Dlatego też im bardziej dociekliwa jest NIK, z tym większym zaufaniem - pomimo wykazanych nieprawidłowości - możemy odnieść się do budżetu. To nam na pewno ułatwia podjęcie decyzji.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#ZbigniewBujak">Wnikliwość NIK zwiększa nasze zaufanie do przedstawionego budżetu. Chciałbym za to podziękować Najwyższej Izbie Kontroli. Chciałbym również podziękować wykonawcom samej informacji, w której otwarcie i szczegółowo wskazano wszystkie wykryte nieprawidłowości. To również wzbudza nasze zaufanie do przedstawionego raportu, chociaż nie znaczy to oczywiście, że przyjmujemy go bezkrytycznie. Nie jest on do końca jasny i czytelny, jak byśmy tego oczekiwali. Mam jednak nadzieję, że w toku dalszych prac będziemy sobie wyjaśniać, czego oczekują od tego rodzaju sprawozdań posłowie, jaka powinna być naszym zdaniem ich konstrukcja. Uważam, że przedstawiona informacja jest na tyle otwarta, wnikliwa i czytelna, że powinniśmy wyrazić za nią podziękowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanuszZemke">Chciałbym zgłosić trzy sprawy. Otóż w materiale Najwyższej Izby Kontroli oraz podczas zadawania pytań zgłoszono sporo zastrzeżeń. Jeżeli dobrze zrozumiałem wypowiedź dyrektora J. Dziedzica, zespół kontrolujący resort nie napotykał na problemy z uzyskaniem materiałów. Nie sygnalizował też, że ma jakiekolwiek kłopoty z wykonaniem zaleceń pokontrolnych za 1993 r. uwagi takie zgłaszano do 1992 r., co znalazło wyraz w materiale. Proponowałbym wobec tego przyjąć sprawozdanie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych formułując jednocześnie pozytywną opinię o realizacji budżetu państwa w części dotyczącej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i zgłaszając zalecenia dla resortu, które starałem się przekazać na początku. Zalecenia te zmierzałyby przy konstruowaniu budżetu na 1995 r. do sporządzenia prognozy bezpieczeństwa wewnętrznego kraju, kładłyby nacisk na potrzebę korelacji wydatków budżetowych z głównymi kierunkami aktywności resortu, potrzebę analizy (zwłaszcza Policji) w układzie terytorialnym, mówiłyby o potrzebie ponownej analizy inwestycji wewnątrz resortu i dokonania koncentracji wydatków inwestycyjnych. Również w zakresie szkód stanowisko resortu powinno być bardziej czytelne, albowiem za tą skalą szkód powinna kryć się symulacja czy ubezpieczenie środków transportowych byłoby z punktu widzenia budżetu tańsze czy droższe.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#JanuszZemke">Proponuję przyjąć budżet wraz z przedstawionymi sugestiami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#ZbigniewBujak">Czy są zgłaszane uwagi do zaproponowanej formuły?</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#ZbigniewBujak">Nie słyszę żadnych uwag. Przystępujemy wobec tego do podjęcia decyzji. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu za 1993 r. w części dotyczącej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#ZbigniewBujak">Sprzeciwu nie słyszę. Uznaję wobec tego, że Komisja jednogłośnie przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#HenrykJasik">Pomimo słów krytyki, ale nie druzgocącej, chciałbym podziękować wszystkim za uwagi skierowane pod adresem ministerstwa. Podkreślono, że resort - działając w trudnych, także materialnie warunkach - poprawił efektywność swojej pracy. Krytyka nie przeważyła nad pozytywami. Zaobserwowaliśmy trochę sympatii. Wykorzystamy to, kiedy będziemy mówić o nowym budżecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ZbigniewBujak">Proponuję teraz abyśmy przeszli do omówienia drugiego punktu w tej części posiedzenia, tj. do wysłuchania informacji nt. sytuacji w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#ZbigniewBujak">Zanim przejdziemy do meritum chciałbym podzielić się refleksją. Niedawno w prasie ukazała się informacja, że sąd zakończył badanie w jednej ze spraw, w której policjant nie dał się zranić ani zastrzelić. Wręcz przeciwnie - był szybszy. To on strzelił i dlatego trwało dochodzenie, czy aby na pewno wszystko było w porządku.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#ZbigniewBujak">Dochodzenie zostało zakończone. Policjant został oczyszczony z zarzutów. To oznacza... No właśnie, co to oznacza?</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#ZbigniewBujak">Moim zdaniem, jeżeli policjant pozwala do siebie strzelić, jeżeli odnosi ranę w starciu z przestępcą, to nie należy mu się żadna nagroda. Jeżeli natomiast był szybszy, jeżeli to on okazał się sprawniejszy, to należy mu się za to nagroda.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#ZbigniewBujak">Moment, w którym sąd zakończył dochodzenie i oczyścił policjanta z zarzutu, jest dobrym momentem dla komendanta głównego i ministra spraw wewnętrznych, aby to podkreślić.</u>
          <u xml:id="u-59.5" who="#ZbigniewBujak">Dlaczego o tym mówię? Dlatego, że istniało i istnieje zamieszanie wokół tej sprawy. Panuje niepewność wśród policjantów czy mają się bronić, czy mają strzelać do przestępcy i co im z tego powodu grozi.</u>
          <u xml:id="u-59.6" who="#ZbigniewBujak">Trzeba mieć w tym wypadku zaufanie do pracy sądu. Moje zastrzeżenie do jego działań dotyczy jedynie okresu, w jakim trwało dochodzenie. Upłynęło ponad pół roku zanim policjant usłyszał, że jest oczyszczony z zarzutu o niecelowe użycie broni. To jest za długo. Pozwalam sobie publicznie wyrazić podziękowanie za decyzję sądu, ale jednocześnie wyrazić oczekiwanie, że rozpatrywanie tego rodzaju spraw - jeśli tylko nie będzie jakichś utrudnień proceduralnych - będzie trwało krócej. Jest to zbyt wielkie obciążenie dla samego policjanta i zbyt wielka niepewność dla jego kolegów, którzy to obserwują.</u>
          <u xml:id="u-59.7" who="#ZbigniewBujak">Mam nadzieję, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych weźmie pod uwagę sytuację jaka zaistniała i poinformuje cały swój aparat o decyzji sądu. Prasa już o niej informowała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JerzyZimowski">Na terenie Warszawy i w okolicach podmiejskich działają 3 gangi przestępcze i kilka zorganizowanych grup przestępczych w różnych, płynnych strukturach, przy płynnym kierownictwie i zmiennych celach działania. Generalnie ich działalność opiera się na zyskach płynących z przemytu, nielegalnego handlu alkoholem i papierosami oraz przemytu i kradzieży samochodów, wymuszania okupu za zwrot skradzionych aut.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#JerzyZimowski">Od mniej więcej roku obserwujemy zjawisko (umownie nazywane haraczem) polegające na tym, że od osób prowadzących działalność handlową, przemysłową, restauracyjną ściąga się okup w zamian za tzw. ochronę lub nie nękanie ich działaniami przestępczymi. Problemem jest bariera strachu po stronie osób pokrzywdzonych.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#JerzyZimowski">Sprawa Otwocka była przełomowym zjawiskiem dla atmosfery w Warszawie. Tam grupa młodocianych przestępców kradła samochody i wymuszała okup. Mieszkańcy miasta przełamali barierę strachu. Przy ich współpracy z Policją gang został praktycznie zlikwidowany.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#JerzyZimowski">Po sprawie otwockiej odbyło się spotkanie komendanta stołecznego Policji z przedstawicielami Warszawskiej Izby Gospodarczej, było to w maju ub.r. u wojewody warszawskiego. Komendant stołecznej Policji zaoferował biznesmenom, przedsiębiorcom, restauratorom pomoc przy wszelkich zagrożeniach, jakie mogą ich spotkać. Ta pomoc została przyjęta. Sprawa nie miała jednak dalszych konsekwencji.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#JerzyZimowski">W opinii Policji Starówka była dotąd wolna od działań o charakterze gangsterskim czy umownie - chociaż niesłusznie - mafijnym. Pewne sygnały, że coś się dzieje zaczęły napływać w lipcu br. Zgodnie z obecnie posiadaną wiedzą pierwsze przypadki wymuszania haraczu, o których mówią pokrzywdzeni, miały miejsce ok. 20 lipca. W jednym tylko przypadku nastąpiło zgłoszenie. Policja urządziła zasadzkę, ale nikt się nie zgłosił.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#JerzyZimowski">Zdarzenia, jakie miały miejsce 2 i 3 sierpnia polegały na tym, że na Starówce pojawiły się dwie grupy młodych, dobrze zbudowanych wyrostków (jak się okazało, z dużą przeszłością kryminalną). Liczyły one 12–20 osób. Krążyły po lokalach Starówki, wywołując awantury, zaczepiając ludzi.</u>
          <u xml:id="u-60.6" who="#JerzyZimowski">Problemem jest to, że takie grupy o charakterze chuligańskim od czasu do czasu na Starym Mieście się pojawiały.</u>
          <u xml:id="u-60.7" who="#JerzyZimowski">Od restauratorów i kupców otrzymano tylko jedno zgłoszenie o pobicie obywatela Francji. Właściwie było to zgłoszenie tegoż obywatela, który powiedział, że został pobity w jednym z lokali. On sam to zgłosił. Telefonował ze sklepu znajdującego się naprzeciw restauracji, bowiem w samej restauracji poinformowano go, że nie ma telefonu.</u>
          <u xml:id="u-60.8" who="#JerzyZimowski">Restauratorzy nie zgłaszali zawiadomień o grupach z kijami baseballowymi, ani o zdemolowaniu jakichś lokali. Z informacji, jakimi dysponuje w tej chwili Policja wynika, że grup z kijami baseballowymi w ogóle nie było. Został zgłoszony jeden fakt demolowania. W jednej z kawiarni został przewrócony stolik. Potrącono także kelnerkę, której spadła z tacy butelka z alkoholem.</u>
          <u xml:id="u-60.9" who="#JerzyZimowski">Artykuły, które ukazały się 5 sierpnia spowodowały, że Policja zaczęła kojarzyć te fakty z działalnością umownie nazywając - warszawskich gangów. Komendant rejonowy Śródmieścia spotkał się z restauratorami u burmistrza. Rozpoczęto czynności sprawdzające, czy zaistniało przestępstwo. Tego samego dnia przystąpiono do wzmożonego patrolowania ulic Starówki.</u>
          <u xml:id="u-60.10" who="#JerzyZimowski">Na Starym Mieście zajścia ustały. Miały miejsce jedynie dwa przypadki: pierwszy w nocy z piątku na sobotę, drugi z soboty na niedzielę. Polegało to na tym, że mężczyzna wymusił okup grożąc użyciem broni w dwóch restauracjach. Z soboty na niedzielę nie udało się go ująć, gdyż zgłoszenie nastąpiło po ok. 40 minutach od zdarzenia. W drugim natomiast przypadku został ujęty w wyniku anonimowego sygnału, który otrzymał patrol policyjny. Okazało się, że jest to ten sam sprawca w obu przypadkach.</u>
          <u xml:id="u-60.11" who="#JerzyZimowski">Przez okres protestu na Starówce Policja otrzymała dwa telefony o podłożeniu bomby. To były wszystkie zajścia, które wymagały interwencji na Starym Mieście.</u>
          <u xml:id="u-60.12" who="#JerzyZimowski">Śledztwo zostało wszczęte w poniedziałek rano. Dotyczyło ono przestępstwa dokonania wymuszeń rozbójniczych. Przesłuchano 12 świadków i ustalono dalszych. Przeprowadzono bardzo dużo rozmów, w czasie których otrzymano wiele poufnych informacji. Pozwalają one na przeprowadzenie efektywnego śledztwa.</u>
          <u xml:id="u-60.13" who="#JerzyZimowski">Wersja numer jeden, jaka w tej chwili rysuje się, sprowadza się do przyjęcia, iż jedna z firm ochroniarskich chcąc zdobyć zlecenia postanowiła zastraszyć restauratorów i kupców Starówki. Zorganizowała ona ad hoc grupy kryminalistów, którzy 2 i 3 sierpnia krążyli po Starym Mieście strasząc, wywołując awantury i grożąc w bezpośrednich na ogół rozmowach. Miało to skutkować tym, że kiedy pojawi się właściciel firmy ochroniarskiej, to przestraszeni restauratorzy i sklepikarze po prostu podpiszą z nim umowę o ochronę lokalu.</u>
          <u xml:id="u-60.14" who="#JerzyZimowski">Podobne, zdaniem Policji, zdarzenia miały wcześniej miejsce w Wołominie.</u>
          <u xml:id="u-60.15" who="#JerzyZimowski">Towarzyszy mi dzisiaj komendant stołeczny Policji J. Stańczyk. Prosiłbym o umożliwienie mu odpowiedzenia na pytanie, co dzieje się w Warszawie, jeśli chodzi o zwalczanie zorganizowanej przestępczości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#BogdanBorusewicz">Panie wiceministrze, odczuwam niedosyt po tej informacji, którą pan przekazał.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#BogdanBorusewicz">Chciałbym najpierw podziękować prasie, ponieważ po raz drugi wskazała na nieprawidłowości, które dzieją się w kraju. W pierwszym przypadku bezpośrednio dotyczyły one Policji, w drugim natomiast dotyczą one w sposób pośredni. Reakcja Policji w sytuacji, kiedy zaczyna się wymuszać w centrum stolicy, jest reakcją znacznie spóźnioną. Z tego rodzaju działaniami agencji ochrony lub gangami należy walczyć chyba znacznie wcześniej. Nie można podejmować czynności na podstawie skutków, które podnosi prasa. Kompromituje to Policję i MSW. Działać należy u źródła, w miejscach gdzie tworzą się grupy przestępcze.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#BogdanBorusewicz">Wiceminister J. Zimowski sugeruje, że jedną z wersji może być wejście na drogę bezprawia przez agencję ochroniarską. Jest to niewielka różnica, czy tego rodzaju haracz pobiera grupa przestępcza, czy agencja ochroniarska.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#BogdanBorusewicz">Taka sytuacja mogła zaistnieć. Miałem podobne sygnały z innej części kraju. Chciałbym spytać czy nie należy w związku z tym zakazać aktywnego pozyskiwania klientów przez spółki ochroniarskie prowadzone w taki sposób. Jeżeli przedstawiciel spółki chodzi po restauracjach i sklepach proponując swoje usługi, do czego ma w tej chwili niekwestionowane prawo, to może być przez niego to prawo przekraczane. Czy nie należy w związku z tym wprowadzić jakiegoś ograniczenia?</u>
          <u xml:id="u-61.4" who="#BogdanBorusewicz">Chciałbym usłyszeć, jakie jest zagrożenie tego rodzaju działaniami przestępczymi w Warszawie według oceny resortu. Ilu restauratorów płaci? Ile sklepów się opłaca? W jakich dzielnicach jest największe zagrożenie? Jak Policja i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zamierza temu przeciwdziałać?</u>
          <u xml:id="u-61.5" who="#BogdanBorusewicz">Wiceminister J. Zimowski wspomniał o kilku grupach przestępczych i 3 gangach. Chciałbym spytać kiedy MSW zlikwiduje te trzy gangi. Proszę o podanie terminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ZbigniewBujak">Po naradzie u wojewody usłyszeliśmy w TV i z ust samego wojewody, że brakuje im instrumentarium prawnego. Chciałbym wiedzieć, o jakie instrumentarium prawne w przypadku walki z gangami ulicznymi chodzi. Czego brakuje? Jest to ważne pytanie dla nas - posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JerzyZimowski">Pierwsze pytanie odnosiło się do tego, że działania Policji na Starówce były ex post, a należałoby uderzać w źródła i korzenie przestępczości. Odpowiadając na nie chcę stwierdzić, że Policja nie jest - niestety - w stanie prześwietlić umysłów i nie ma takich możliwości i środków, aby śledzić, gdzie siedzi przestępca, który organizuje swoje przestępstwo i nagle je wymyśla.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#JerzyZimowski">W tym przypadku Policja została zaskoczona pewnym działaniem, tym bardziej że naszym zdaniem było ono wynikiem jakichś ubocznych poczynań. Gangi dzielą się. Nagle ktoś odszedł od kogoś i postanowił działać na własną rękę. To są zjawiska, których Policja nie może przewidzieć, bowiem nawet nie wie, że ktoś zakłada agencję i że będzie prowadził działania pod nadzorem agencji. Dopiero kiedy jego plany się materializują, funkcjonariusze mogą działać.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#JerzyZimowski">Oczywiście, prowadzi się czynności operacyjne. Sądzę, że posłowi B. Borusewiczowi chodziło właśnie o to, czy Policja ma rozeznanie, ile działa grup, kto stoi na ich czele, gdzie znajdują się miejsca zbiórek, co się w nich planuje.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#JerzyZimowski">Policja przy pomocy sieci informatorów ma o tych sprawach rozeznanie. Nie może jednak tego udowodnić. Nie może zmienić tej wiedzy na dowody, które będą służyły prokuratorowi w skutecznie prowadzonym śledztwie. To jest właśnie dramat policjanta: on wie o 100 przypadkach, a może udowodnić ich 10. Jest to cecha tego zawodu, że mniej się może niż wie.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#JerzyZimowski">Zdarzenia na Starym Mieście odbierałbym w tych kategoriach. Nie wiedziano po prostu, że ktoś planuje działania w tym regionie miasta.</u>
          <u xml:id="u-63.5" who="#JerzyZimowski">Aby tego rodzaju czyny udowodnić, trzeba przełamać strach ofiar. Nie można nikogo skutecznie zatrzymać, a następnie aresztować, jeżeli nie będzie pokrzywdzonego. To on powinien zawiadomić o przestępstwie. Można oczywiście przyjąć takie rozwiązanie, że wywiadowca policyjny coś podsłuchał i wykrył przestępstwo. Ostatecznie jednak to pokrzywdzony musi na sali sądowej stanąć oko w oko z oskarżonym i powiedzieć mu: „To ty ode mnie wymuszałeś”. Bez tego przestępca nie zostanie ukarany i wyeliminowany ze społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-63.6" who="#JerzyZimowski">Procesy na całym świecie są jawne. Nie ma spraw inkwizycyjnych, polegających na tym, że świadek jest przesłuchiwany i że nie konfrontuje się go z przestępcą. Na ten temat w Radzie Europy trwa dyskusja, ale tego rodzaju pomysł jest potępiany.</u>
          <u xml:id="u-63.7" who="#JerzyZimowski">Konieczność konfrontacji paraliżuje całe postępowanie. Ona uniemożliwia praktycznie działanie. Musi zaistnieć zjawisko odwagi społecznej... i to nie indywidualnej. Dlatego tak cenna jest akcja poszkodowanych Starówki, w której wystąpił właśnie element społecznej odwagi. Musi nastąpić jakieś indywidualne przełamanie się tego, wobec którego zaistniał czyn przestępczy. Bez tego nie ma szans na ukaranie winnego.</u>
          <u xml:id="u-63.8" who="#JerzyZimowski">Otwock jest doskonałym przykładem na to, o czym mówię. Tamtejsza społeczność przełamała bierność i strach i doprowadziła do zlikwidowania części grup młodzieżowych kradnących samochody i wymuszających okupy.</u>
          <u xml:id="u-63.9" who="#JerzyZimowski">Policja na całym świecie bez tego jest bezradna, chyba że - tak jak dzieje się to w filmach amerykańskich - wywołuje w gangach wojnę na górze, gangsterzy strzelają do siebie, zabijają się wzajemnie, pozostaje jeden przy życiu i wtedy jeden sprawiedliwy zabija ostatniego przestępcę. W ten sposób dwa gangi przestają istnieć. Taki system pracy przyjęła policja amerykańska w latach 30.</u>
          <u xml:id="u-63.10" who="#JerzyZimowski">Bez dowodu - podkreślam - nie ma przestępstwa. Można oczywiście zatrzymać kogoś na ulicy, można nękać, można wsadzać na 48 godzin za nieprawidłowe przejście przez ulicę bądź za gwizdanie wieczorem. Można stosować tysiące szykan. Takie działania nie doprowadzą jednak do niczego. Przestępca po 48 godzinach wyjdzie na wolność, a policjant będzie musiał się tłumaczyć, dlaczego pozbawił go wolności, kiedy on tylko gwizdał wieczorem na Starym Mieście. Nikt natomiast nie powie Policji, że jest to ktoś, kto popełnił przestępstwo.</u>
          <u xml:id="u-63.11" who="#JerzyZimowski">Znajdujemy się właśnie w takiej sytuacji. Albo zatem przełamie się atmosferę strachu i będą dowody, albo Policja będzie stawiana w sytuacji niemożności udowodnienia komukolwiek przestępstwa, tym bardziej przestępstwa o charakterze łapówkowym.</u>
          <u xml:id="u-63.12" who="#JerzyZimowski">Młodzi ludzie, którzy straszą, nie prowadzą pertraktacji. Oni jedynie przychodzą i wywołują awanturę. Zaczepiają ludzi, karmią kogoś lodami, rozbijają tacę itp. Dopiero następnego dnia pojawia się gentleman i rozpoczyna kulturalną rozmowę o sytuacji z poprzedniego dnia.</u>
          <u xml:id="u-63.13" who="#JerzyZimowski">Walka z przestępczością zorganizowaną charakteryzuje się tym, że jest ona zhierarchizowana. Osoby znajdujące się na dole nie znają ani planów generalnych, ani planów realizacyjnych. Mają oni wiedzę jedynie nt. konkretnego zadania, które wykonują, np. wiedzą, że mają ukraść samochód i dostarczyć w określone miejsce i do określonej osoby. Ta druga osoba wie natomiast, gdzie ten samochód ukryć, rozebrać lub komu go sprzedać, nad nią stoi ktoś, kto planuje, w jakim miejscu to wszystko przeprowadzić, jak zorganizować rynek itd. Trudno jest tego rodzaju przestępstwa wykryć i zlikwidować.</u>
          <u xml:id="u-63.14" who="#JerzyZimowski">Walka z przestępczością zorganizowaną nie jest meczem, w którym po jednej stronie znajdują się gangsterzy a po drugiej Policja, natomiast społeczeństwo siedzi w ławach i oklaskuje tego. kto lepiej strzela. Niestety, jest to walka ze społeczeństwem. Ono także jest poddane ryzyku, albowiem podejmując walkę z przestępczością, czyni to za pomocą Policji współpracując z nią. Jeżeli tego elementu zabraknie, to nie będzie walki.</u>
          <u xml:id="u-63.15" who="#JerzyZimowski">Często powołuję się na film „W samo południe”. Tam miasteczka zupełnie przestraszonego, bezwładnego i bezradnego broni sam jeden szeryf. Takie zwycięstwa zdarzają się tylko w filmie. W życiu szeryf albo zostanie zastrzelony, albo nie ma możliwości działania.</u>
          <u xml:id="u-63.16" who="#JerzyZimowski">Elementem walki z tego rodzaju przestępczością jest instytucja świadka koronnego. Nie chcę powracać do dyskusji, jaka wiąże się z tą sprawą, chciałbym przypomnieć, iż instytucja ta polega na tym, że przestępca znajdujący się wysoko w hierarchii ujawnia Policji całość informacji nt. działania grupy przestępczej od góry do dołu. W takiej sytuacji można ukazać „mózgi” organizacji. Świadek koronny natomiast za zdradę kompanów zostaje wynagrodzony. Otrzymuje on dodatkową ochronę, a poza tym może liczyć na wolność, jaką daruje mu społeczeństwo.</u>
          <u xml:id="u-63.17" who="#JerzyZimowski">Niemożliwe jest zakazanie aktywnego pozyskiwania zleceń. Jest jakaś przestępczość gospodarcza, jest marketing. Różne są formy pozyskiwania. Można oczywiście zastanawiać się nad tym, jak wzmóc kontrolę spółek ochroniarskich. To jednak jest tylko odprysk. Być może tego rodzaju spółek jest 10–50.</u>
          <u xml:id="u-63.18" who="#JerzyZimowski">Ta konkretna spółka, jaka rozpoczęła działania na Starówce, jest w tej chwili przedmiotem kontroli. Jeżeli okaże się, że naruszyła ona prawo, to na pewno zostanie jej cofnięta koncesja. Nie przywiązywałbym jednak do tej sprawy tak dużej wagi. Generalnie haracze wymuszają zwykli przestępcy. Nie zakładają do tego żadnych spółek.</u>
          <u xml:id="u-63.19" who="#JerzyZimowski">W wypadku Starówki zaistniała taka właśnie forma. Są to oczywiście wstępne przypuszczenia. Nie wiadomo, czy wersja ta zostanie potwierdzona. Być może okaże się, że prawda jest inna. Wymaga to zebrania dowodów.</u>
          <u xml:id="u-63.20" who="#JerzyZimowski">Uważam, że sposób prowadzenia marketingu i pozyskiwania zleceń nie powinien być mieszany w tę sprawę. Wszystko może być parawanem dla popełniania przestępstw. Spółka ochroniarska nie chodząc i nie pozyskując zleceń także może prowadzić działalność przestępczą. Wydaje mi się, że sztuczne byłoby, gdybyśmy chcieli spróbować uregulować wbrew naturze jakieś wycinkowe sprawy.</u>
          <u xml:id="u-63.21" who="#JerzyZimowski">Jakie jest zagrożenie tego rodzaju przestępczością? Mogę złożyć następującą deklarację, że nie ma większego nieszczęścia niż przestępczość zorganizowana. Z przestępczością pospolitą, zwyczajną można sobie jeszcze poradzić, przestępczość zorganizowana ma natomiast tendencje do narastania, tworzenia coraz bardziej ugruntowanych struktur i sięgania po władzę. Są to sprawy znane. W Polsce zaczynamy mieć do czynienia ze zjawiskiem, iż przestępcy zaczynają udzielać wywiadów. Widać, że chcieliby wyjść poza swój zamknięty i tajemniczy światek. Pewni bezkarności chcieliby zaistnieć społecznie. Są to ogromne zagrożenia, którym trzeba dać zdecydowany odpór.</u>
          <u xml:id="u-63.22" who="#JerzyZimowski">Nie wiem, na ile policja ma rozeznanie, ile osób zajmuje się przestępczością zorganizowaną. Działa ok. 9 gangów: 3 duże i 6 mniejszych. Nie wiem, ile skupiają one osób. Może 300...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JerzyStańczyk">Odpowiem panie wiceministrze na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JerzyZimowski">Chcąc odpowiedzieć na to pytanie, kiedy MSW zlikwiduje gangi, trzeba byłoby iść do wróżki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#BogdanBorusewicz">Panie wiceministrze, chodzi mi o te 3 gangi, które pan wymienił. Prosiłbym także o poważne potraktowanie tematu, a nie odwoływanie się do kinematografii amerykańskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JerzyZimowski">Chciałbym, abyśmy odeszli od takiego schematycznego myślenia: są złodzieje, jest Policja, dlaczego więc Policja ich nie likwiduje. Dlaczego Policja nie likwiduje gangów? Dlatego, że nie ma dowodów. Od półtora roku działa wydział do zwalczania przestępczości zorganizowanej. Ma ekspozytury. Przygotowuje program i realizuje go. Wymaga to jednak czasu, zaplanowania środków, działań i konsekwentnej realizacji. To nie jest problem, który można od tak sobie zlikwidować.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#JerzyZimowski">Uczciwie mówiąc, nie można zdobyć dowodów. W Kolumbii działa ogromna organizacja, której także nie można zlikwidować, gdyż nie ma dowodów, które zezwalałyby na wkroczenie policjantów.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#JerzyZimowski">To nie wynika z sytuacji, że Policja nie chce. Funkcjonariusze chcą złapać przestępców, oni ze skóry wyłażą, aby to zrobić. Można jednak ująć pojedynczych złodziei samochodów, którzy wpadną podczas „pracy”, można zlikwidować tych, którzy handlują małymi „działkami” narkotyków, ale trudno jest trafić do dużego dealera bez pewnych działań o charakterze operacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#JerzyZimowski">Prawdą jest, że konieczna jest zmiana prawa. Nie chcę mówić o ambitnym zadaniu świadka koronnego, ale o podstawowych sprawach. Konieczne są zakupy kontrolowane i dostawa kontrolowana, aby w sposób kontrolowany można było przejąć np. transport alkoholu bądź drukarnię fałszywych pieniędzy, kiedy występuje się jako potencjalny klient. Konieczna jest instytucja kontrolowanego wręczania łapówek. To wszystko są metody, które policja stosuje na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#JerzyZimowski">Znajdujemy się w sytuacji zmiany prawa. To, co było ukryte i niekontrolowane, chcemy zacząć kontrolować. W tym celu potrzebne są pewne przepisy umożliwiające taką kontrolę. To nie chodzi tylko o to, że wówczas Policji łatwiej będzie pracować. To chodzi także o element kontroli nad starymi metodami pracy Policji, które dotąd były wstydliwie ukrywane. Uważamy, że tego rodzaju rozwiązania pozwolą na zwalczanie gangów czy grup kryminalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JerzyStańczyk">Chciałbym najpierw zwrócić się do posła B. Borusewicza. Otóż zanim usłyszał on odpowiedzi na pytania, już osądził Policję mówiąc, że Policja się skompromitowała. Pozwolę sobie wobec tego w kilku zdaniach wyjaśnić sytuację, aby pan poseł zmienił zdanie.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#JerzyStańczyk">Policja walczy z przestępczością zorganizowaną i przestępczością pospolitą co minutę przez całą dobę. Wtedy, kiedy niektórzy siedząc w kapciach w fotelu oceniają jej działania, funkcjonariusze walczą nadstawiając głowę... I giną... I mają budżet taki, jaki mają. Nie ma w nim pieniędzy. Policjanci zarabiają mniej niż ci, którzy tylko ćwiczą.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#JerzyStańczyk">W br. zaistniało już 51 tys. przestępstw. W 15 tys. przypadków Policja wykryła przestępstwa i ustaliła sprawców, próbowała walczyć z gangami.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#JerzyStańczyk">Chciałbym państwu wyjaśnić, że gang to hydra. Jeżeli utnie się mu jeden łeb, to natychmiast wyrastają mu dwa. On po prostu rozmnaża się. Wstępują do niego coraz nowi ludzie.</u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#JerzyStańczyk">Do tej pory w walce z gangami osiągnęliśmy, co następuje: zabraliśmy im 53,98 tys. l spirytusu, który miał być przetworzony na wódkę, skonfiskowaliśmy urządzenia 4 rozlewni, w których produkowano do tysiąca butelek wódki dziennie, zabraliśmy 2 kompletne fabryki pieniędzy i akcyzy oraz akcyzy na wódkę, zabraliśmy w br. 137 jednostek broni, w tym 9 pistoletów maszynowych, odebraliśmy ponad 2 tys. samochodów złodziejom samochodów, w jednej sprawie odebraliśmy gangsterom 60 samochodów przemycanych, a w drugiej 70, odebraliśmy ponad 300 mld zł. To wszystko zabraliśmy samym gangom.</u>
          <u xml:id="u-68.5" who="#JerzyStańczyk">Nie odpowiem posłowi B. Borusewiczowi jaka jest liczba gangów. Na sali obecna jest prasa. Nie mogę opowiadać co wiemy nt. działań przestępców. Mogę jedynie powiedzieć, że wiemy bardzo dużo.</u>
          <u xml:id="u-68.6" who="#JerzyStańczyk">Chciałbym powrócić do sprawy wódki i do tego, gdzie gangi sprzedają alkohol. Gdzie biorą największy haracz? Tam gdzie dokonywane jest przestępstwo, czyli głównie w narkotykach, w kradzieżach samochodów, i w sex-businessie. Najwięcej płacą agencje towarzyskie. Sklepy są absolutnie pojedynczymi przypadkami. W których knajpach bierze się haracz? Bierze się w tych, w których oprócz alkoholu podaje się amfetaminę i kokę. Ci, którzy prowadzą te lokale, doskonale wiedzą, dlaczego płacą. Mówię oczywiście ogólnie o całej Warszawie i całym województwie warszawskim.</u>
          <u xml:id="u-68.7" who="#JerzyStańczyk">Policja nie kompromituje się. Policja prowadziła rozpoznanie agencji, o której wspomniał wiceminister J. Zimowski. To jest bardzo ciekawy przypadek. Po raz pierwszy wystąpił on w Polsce. Robi się „kipisz” w lokalu, kogoś się potrąci, kogoś się uderzy. Wywołuje się poczucie zagrożenia. Wypytuje się gdzie jest właściciel, gdzie mieszka, czy ma dzieci. Potem na drugi dzień przychodzi elegancko ubrany dżentelmen. Przedstawia się jako przedstawiciel agencji „Eskorta” i obiecuje, że wystarczy, iż właściciel lokalu umożliwi mu wywieszenie jego nalepki, a będzie nietykalny. Na początek chce 0,5 mln zł na miesiąc (od większej knajpy 2 mln zł).</u>
          <u xml:id="u-68.8" who="#JerzyStańczyk">Czy likwidujemy gangi? Likwidujemy je systematycznie, np. w niedzielę w nocy zatrzymaliśmy 9 gangsterów. Wyłuskaliśmy ich w chwili, kiedy wracali z zebrania organizacyjnego. Zabraliśmy im wiele materiałów i dowodów, które wykorzystamy w dalszej pracy. Po 2 godzinach osoby te musieliśmy jednak zwolnić, gdyż żyjemy w państwie prawa. Najpierw trzeba konkretnemu człowiekowi udowodnić przestępstwo.</u>
          <u xml:id="u-68.9" who="#JerzyStańczyk">Cóż mogę zrobić, kiedy jednego z gangsterów łapiemy na Pradze z bronią w ręku, a on po dwóch dniach wychodzi za kaucją 50 mln zł. Inny z przestępców, który siedzi w więzieniu, otrzymuje przepustkę, wchodzi w grupę i jest jeszcze mądrzejszy, bo ma kontakty z tzw. żołnierzami.</u>
          <u xml:id="u-68.10" who="#JerzyStańczyk">Występuje tutaj kierownictwo. Góra sama nie dokonuje przestępstw. Stąd wynika trudność.</u>
          <u xml:id="u-68.11" who="#JerzyStańczyk">Jeżeli ktoś płaci haracz i nie chce o tym powiedzieć Policji, to my jesteśmy naprawdę zupełnie bezradni.</u>
          <u xml:id="u-68.12" who="#JerzyStańczyk">Na Starym Mieście wykonaliśmy ogromną pracę od momentu, kiedy tylko zorientowaliśmy się, że rozpoczął tam swoje działanie gang. Przytoczę państwu słowa jednego z restauratorów przesłuchiwanego jako świadka. Zeznał on: „Od 10 lat prowadzę lokal na Starówce. Od 10 lat jestem przyzwyczajony, że większe lub mniejsze grupy bądź pojedyncze osoby przychodzą, roztrącają ludzi, chuliganią. Moja obsługa sobie z tym problemem radzi. Czasami wzywam Policję. Nie zdawałem sobie sprawy po pierwszych najściach, że to może być grupa. Dopiero jak przyszła „Eskorta”, jak dowiedziałem się, co stało się u sąsiada i naprzeciwko, to zorientowałem się, że to jest gang”.</u>
          <u xml:id="u-68.13" who="#JerzyStańczyk">Wykonaliśmy ogromną pracę. Od czwartku po południu pracujemy non stop. Być może dzisiejsze okazanie zdjęć doprowadzą do zatrzymania tych, którzy dokonywali zastraszenia. Jeżeli natomiast chodzi o samą agencję, to jedyna rzecz, jaką mogłem zrobić, to przeprowadzić gwałtowną kontrolę, znaleźć pewne nieprawidłowości i wystąpić do ministra spraw wewnętrznych o cofnięcie koncesji. Ten wniosek jest rozpatrywany.</u>
          <u xml:id="u-68.14" who="#JerzyStańczyk">Na pewno zdołamy zatrzymać „żołnierzy”, Ustalimy ich gdyż wiemy, z których kręgów się oni wywodzą. Jeżeli świadkowie ich rozpoznają, to ten problem skończy się. Nie skończy się jednak problem Warszawy.</u>
          <u xml:id="u-68.15" who="#JerzyStańczyk">Chciałbym zameldować państwu, że w stolicy w maju br. było 2.700 wakatów, to jest 27% stanu. 46% stanu stołecznej Policji stanowią policjanci do 3 lat służby, mający za sobą 3-miesięczne przeszkolenie lub nie mający żadnego. Udało nam się przyjąć od maja 1.400 osób. Posłaliśmy ich do szkoły. Pierwsi przychodzą na praktyki 16 sierpnia.</u>
          <u xml:id="u-68.16" who="#JerzyStańczyk">Dopóki Policja warszawska nie okrzepnie, dopóki nie przeszkolimy ludzi do walki z przestępczością zorganizowaną, dopóty nic nie osiągniemy. To naprawdę nie jest winą ani mojego poprzednika, ani moją, że tylko w br. z Policji odeszło 570 osób ze stażem pracy i wykształceniem. Zanim zatem pan, panie pośle, określi Policję jako skompromitowaną, powinien pan uwzględnić, że w jej działaniu są pewne uwarunkowania, których się natychmiast ani w ciągu pół roku nie da się „przeskoczyć”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#ZbigniewBujak">Zadajemy tego rodzaju pytania m.in. dlatego, że to w dużej mierze od naszej Komisji zależy, jak będzie wyglądać budżet i co będziemy mogli w tej sprawie zrobić. Nie ukrywam, że z rozmów i z prac Komisji wynika, że chcemy zrobić jak najwięcej. Dlatego każde niepowodzenie Policji niepokoi nas, gdyż w gruncie rzeczy odbiera nam argumenty i możliwość występowania o to, czego chcecie i czego potrzebujecie.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym teraz przekazać panu, panie komendancie, jedną uwagę bez komentarza. Był taki czas, kiedy rozwinęliśmy transparent na Placu Zamkowym. Milicjanci z ul. Jezuickiej byli na miejscu po 30 sekundach. Dłużej im to nie zajęło. Dwie minuty później już byliśmy skuci, a chwilę po tym siedzieliśmy w komisariacie przy ul. Jezuickiej w celi o wymiarach 1,5 x 1,5 m i o wysokości 4 m. Poinformowano mnie, że jestem zagrożony karą do 10 lat więzienia, ale kiedy będę grzeczny i będę mówić - to do 3 lat.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#ZbigniewBujak">Nie oczekuję od posterunku przy ul. Jezuickiej, że będą szybsi. Oczekuję jedynie, że będą tak samo sprawni.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#ZbigniewBujak">Tłumaczenie, że restauracja jest miejscem prywatnym i w związku z tym jest tam utrudniona reakcja policjanta, jest absurdalne. To znaczyłoby, że w prywatnej restauracji można zrobić obywatelowi, który je w niej obiad, dowolną rzecz, a Policja nie może reagować, bo to jest prywatna własność. To jest absurdalne tłumaczenie i nie do przyjęcia. Nie można nawet takich spraw mówić głośno. Przypomina to trochę sytuację, w której gangster przykłada do brzucha pistolet, wyciąga człowiekowi z kieszeni pieniądze, a policjant pyta się poszkodowanego, czy składa on doniesienie o przestępstwie. Ten może jedynie odpowiedzieć: „Nie składam. Póki gangster trzyma mi pistolet przy brzuchu nie składam”. Ta sytuacja musi się zmienić.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym zadać państwu dwa pytania. Po pierwsze, chciałbym wiedzieć, czy odbyło się spotkanie w trójkącie lub czworokącie: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Ministerstwo Sprawiedliwości, Urząd Rady Ministrów i Biuro Bezpieczeństwa Narodowego w sprawie sytuacji, jaka zaistniała. Jest to o tyle ważne pytanie, że o ściąganiu haraczu w różnych częściach kraju wiemy od trzech lat. To nie jest żadna tajemnica. Mechanizm, za pomocą którego można sobie z tym poradzić, nie leży w rękach tylko i wyłącznie Policji. Istnienie różnych sytuacji (np. zwolnienia, o których mówił komendant) może tylko zniechęcać policjanta do jakiejkolwiek akcji. Czy w ogóle naradzano się w poważniejszym gronie, co z tą sytuacją robić?</u>
          <u xml:id="u-69.5" who="#ZbigniewBujak">Jak oceniacie państwo osobiste bezpieczeństwo oficerów prowadzących dochodzenia przeciwko zorganizowanej przestępczości? Jak oceniacie państwo bezpieczeństwo prokuratora, który podejmuje się gromadzić materiał i sporządzić akt oskarżenia? Jak oceniacie państwo bezpieczeństwo sędziów, do których trafia rozpatrzenie tego rodzaju spraw? Pytam o to nieprzypadkowo. Oceniam to bezpieczeństwo bardzo nisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#BogdanBorusewicz">Muszę ustosunkować się do tego, co powiedział komendant.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#BogdanBorusewicz">Z różnych względów obniżyło się bezpieczeństwo czy poczucie bezpieczeństwa obywateli. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że są wakaty, ale także dlatego, że następują zmiany ekonomiczne i że policjant nie może działać poza prawem. Kiedyś milicja łapała przestępcę, robiła mu tzw. oklep, po którym on się przeważnie przyznawał. Był to jakiś element walki z przestępczością, dosyć skuteczny. W tej chwili trudno go stosować. Wcale do tego nie wzywam. Myślę jednak, że nękanie, o którym wiceminister J. Zimowski wspomniał, można stosować. Nie jest to sprawa groźna, ale może utrudniać działalność przestępczą.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#BogdanBorusewicz">Aby nie było żadnych wątpliwości uważam, że sytuacja jaka zaistniała na Rynku Starego Miasta, kompromituje Policję. Nie mówię, że Policja jest skompromitowana, ale że sytuacja kompromituje Policję, a także w znacznej mierze kompromituje pana jako komendanta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JanuszZemke">Nie chciałbym formułować ocen, ale chciałbym się zastanowić, co my możemy zrobić w tej sytuacji. Okazuje się dzisiaj po czterech latach, że pewne założenia, jakie przyjęliśmy w 1990 r., okazały się idealistyczne. Mogę mówić tylko o sferze prawnej.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#JanuszZemke">Chciałbym przypomnieć państwu, że wpłynął projekt rządowy ustawy. w której dokonuje się wielu korekt. Bez wątpienia niektóre z tych propozycji zasługują na błyskawiczne „pchnięcie”. Myślę zwłaszcza o takich rozwiązaniach, jak dopuszczenie - przy należytej obudowie prawnej - zakupu kontrolowanego. Co prawda przeraża mnie, kiedy czytam w środkach przekazu, że ma to być panaceum na możliwość działania Policji. Badaliśmy ten problem na przykładzie Anglii. Tam wykorzystuje się tę możliwość 40–50 razy w ciągu roku. Może to być przecież wykorzystane tylko przy jakichś sprawach skrajnych.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#JanuszZemke">Odnosząc się do tego, co mówił komendant J. Stańczyk trzeba powiedzieć, że jedną z przyczyn, iż w Warszawie nie można skompletować Policji jest formalny wymóg, że każdy policjant musi mieć wykształcenie średnie. Nie skompletuje się służb prewencji patrolowych, jeżeli się od tego wymogu nie odejdzie. Ważniejsze niż wykształcenie jest to, żeby policjant miał pewne cechy psychofizyczne. Trzeba to natychmiast załatwiać.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#JanuszZemke">Ważną sprawą są wszelkie kwestie związane z dokumentacją linii papilarnych i innych elementów.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#JanuszZemke">Pakiet ustaw, który do nas wpłynął, jest bardzo obszerny. Nie wiem, czy musimy załatwiać wszystkie sprawy związane ze Strażą Graniczną i mieszkaniami. Wiem natomiast, że jako Komisja ponosimy współodpowiedzialność za to, żeby prawo nie krępowało w nowej sytuacji Policji. Dlatego chciałem zgłosić pewną propozycję.</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#JanuszZemke">Dochodzą niepokojące sygnały, że pierwsze czytanie tych ustaw ma odbyć się pod koniec października. Znając tempo prac upłynie kilka miesięcy do ostatecznego rozstrzygnięcia. Czy nie powinniśmy wobec tego - jako Komisja - zwrócić się do Prezydium Sejmu z propozycją, żeby pakiet ustaw wszedł dosyć szybko. Nie sądzę, żeby budził on jakieś wielkie kontrowersje polityczne, bo potrzebę zmian podnosili zarówno premier H. Suchocka jak i premier W. Pawlak.</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#JanuszZemke">Trzeba przestać dyskutować o tym, że trzeba zmienić prawo, tylko trzeba temu nadać szybką ścieżkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#ZbigniewBujak">Przyjmujemy oczywiście tę sugestię. Będziemy prowadzić rozmowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JerzyZimowski">Odpowiadając na pytania chciałbym przede wszystkim podkreślić, że nie ma takich sytuacji, żeby w prywatnej restauracji nie interweniowała Policja, kiedy coś złego się dzieje. Prywatna restauracja jest miejscem publicznym. Policja interweniuje tam z natury rzeczy, nie ma co do tego wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#JerzyZimowski">Także doniesienie o przestępstwie wcale nie musi wyjść od obywatela. Można wszcząć śledztwo bez jego doniesienia. Tak wielokrotnie się robi. Tylko że w końcu obywatel musi w ramach prawa ponieść pewne ryzyko w postaci złożenia zeznań i odbycia konfrontacji z przestępcą. To jest największy problem.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#JerzyZimowski">Czy odbywają się spotkania na szczeblu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Sprawiedliwości, Urzędu Rady Ministrów i Biura Bezpieczeństwa Narodowego? Tak, odbywają się. Cały czas konsultujemy się. Ministerstwo Sprawiedliwości także tworzy osobne wydziały, w których prokuratorzy zajmują się tylko śledztwami związanymi z przestępczością zorganizowaną. W najbliższym czasie odbędzie się spotkanie obu służb. Pokażemy mapę tej przestępczości. Wymienimy informacje, ustalimy zadania i plan walki z przestępczością zorganizowaną. Wszystko to są to stosunkowo nowe zjawiska i Policja oraz prokuratorzy uczą się.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#JerzyZimowski">Kwestia przyporządkowania, czy była to groźba czy wymuszenie rozbójnicze, jest sprawą taktyki. Zastanawiano się, czy nie łatwiej zacząć od groźby, czy nie będzie to taki element, który pozwoli nam na działania na dzisiaj.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#JerzyZimowski">Konsultacje są prowadzone. Wicepremier W. Cimoszewicz uważa, że jest to dla Ministerstwa Sprawiedliwości zadanie pierwszoplanowe.</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#JerzyZimowski">Osobiste niebezpieczeństwo oficerów, prokuratorów i sędziów... Takiego zjawiska, z jakim można spotkać się we Włoszech i we Francji, nie notujemy w Polsce i - mam nadzieję - że nie będziemy notować. Znam Genaro, który uchodzi za wybitnego specjalistę na świecie od zwalczania mafii. Wiem jak on podróżuje. Dysponuje on czterema limuzynami z zasłoniętymi szybami. Nigdy nie wiadomo, do której wsiądzie. Aby go zlikwidować, trzeba byłoby rzeczywiście wysadzić pół kilometra ulicy w powietrze.</u>
          <u xml:id="u-73.6" who="#JerzyZimowski">Proszę państwa są to wszystko zawody związane z ryzykiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#ZbigniewBujak">Odpowiedź pana wiceministra mnie niepokoi, albowiem oznacza to, że o głównym elemencie walki z terroryzmem i przestępczością zapomniano. To znaczy, że nikt tego nie bierze pod uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JerzyZimowski">Nikt nie znalazł dobrej metody na ochronę osób, które zajmują się tego rodzaju sprawami. Pozostaje jedynie osobista ochrona, ochrona domu i ochrona rodzin, np. prezydenta Stanów Zjednoczonych chroni 800 osób. Oficera zajmującego się sprawami przestępczości zorganizowanej chroni zapewne 50 osób.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#JerzyZimowski">Naszego kraju nie stać na takie angażowanie ludzi do ochrony. Poza tym nie ma jeszcze takiej potrzeby. Mamy oczywiście informacje o tym, iż sędziowie zgłaszają, że na rozprawach dochodzi do awantur, że obniżyła się dyscyplina społeczna, że sędzia czuje się niepewnie, gdyż przestępca otrzymujący wyrok zaczyna mu grozić. Na sali rozpraw są konwoje, są policjanci. Zorganizowanie tam ochrony jest możliwe. Prowadzenie ochrony w szerszym zakresie przy tych warunkach, które ma Policja, nie jest możliwe.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#JerzyZimowski">Ze strachem to mówię, bo niechcący mogę uruchomić jakichś szaleńców, którzy uznają, że to jest dobry sposób, żeby takie akcje zastraszające wykonać przeciwko oficerowi Policji czy prokuratorom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#ZbigniewBujak">Moim zdaniem, ani ministrom, ani nawet prezydentowi nic na razie na ulicy nie grozi, grozi natomiast prokuratorowi lub sędziemu, który będzie prowadzić tego rodzaju sprawy. Jeżeli pan ma inną ocenę sytuacji, tzn. że panu nie mówią całej prawdy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#JerzyZimowski">Z narastającym problemem sal sądowych trzeba będzie się uporać. Co do prokuratorów i oficerów Policji, to nie wiem. Panie komendancie, czy oficerowie skarżyli się na to, że są poddani jakimś naciskom?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JerzyStańczyk">Nikt z oficerów mi się nie skarżył, zresztą mają oni narażanie życia wpisane do ustawy. Prokuratorzy także się nie skarżyli, chociaż kilku z nich wzięło broń. Jeżeli chodzi o sędziów, to jedna sędzina zwróciła się do mnie, że czuje się zagrożona, albowiem przestępca osadzony przez nią w zakładzie wychowawczym szybciej wrócił do Warszawy spod Lublina niż konwój policyjny, który go tam konwojował.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#JerzyStańczyk">Innych przypadków zwrócenia się o pomoc w br. nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ZbigniewBujak">Uważam, że to co powiedział komendant J. Stańczyk jest ważne. Oznacza to, że prokuratorzy wzięli broń, a oficerowie, sędziowie i prokuratorzy mogą liczyć na ochronę. Takie informacje muszą być podane do wiadomości. Muszą być one czytelne, jasne i niemal publiczne.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#ZbigniewBujak">Jeżeli tej sytuacji nie zmienimy, to będziemy mieć kłopoty. Jest np. podawana informacja w prasie, że przestępca skazany na wieloletnie więzienie wychodzi na wolność. Wiadomo, co to oznacza. Jednocześnie sędziowie i prokuratorzy odmawiają prowadzenia spraw, bo materiał jest niedostateczny. W takiej sytuacji mam prawo podejrzewać, że albo materiał jest niedostateczny, albo że sędzia bądź prokurator czuje się zagrożony i dlatego nie podejmuje się prowadzenia sprawy. Ja ten strach rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#ZbigniewBujak">Oczekuję, że problem zostanie omówiony przez ministrów różnych resortów i że w razie czego będą poczynione odpowiednie kroki.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#ZbigniewBujak">Kończymy dyskusję nad tą sprawą. Prezydium Komisji przyjmuje sugestię posła J. Zemke, aby porozmawiać z Prezydium Sejmu nt. przyspieszenia prac nad regulacjami dotyczącymi funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w ogóle. W miarę możliwości, to co Komisja jest w stanie zrobić i przyspieszyć, zostanie zrobione.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#ZbigniewBujak">Przystępujemy do następnego punktu porządku dziennego posiedzenia, tj. do omówienia sprawozdania z wykonania budżetu urzędu Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JanZagajewski">Przedstawiając informację z wykonania budżetu Urzędu Rady Ministrów za 1993 r. chciałbym na wstępie stwierdzić, że jego realizacja przebiegała w warunkach pewnej stabilizacji. Zmiana rządu, jaka się dokonała w IV kwartale ub.r. i związane z tym zmiany kadrowo-organizacyjne nie miały istotnego wpływu na poziom wydatków Urzędu Rady Ministrów w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#JanZagajewski">Szczegółową analizę z wykonania budżetu URM przedstawia opracowanie z czerwca br. pt. „Informacja o realizacji budżetu w 1993 r. część 05 - Urząd Rady Ministrów”. Stąd też w swoim wystąpieniu ograniczę się tylko do niektórych zagadnień związanych z realizacją budżetu URM w 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#JanZagajewski">Dochody budżetowe zostały zrealizowane w wysokości 9,233 mld zł co w stosunku do planu stanowiło 81,7% . Na niepełne wykonanie dochodów budżetowych miały wpływ głównie: niższy od planowanego zysk Gospodarstwa Pomocniczego URM i stąd niższe wpłaty do budżetu państwa, niższe niż planowano spłaty pożyczek z b. Państwowego Funduszu Młodzieży (w tym zakresie URM podjął już odpowiednie działania, które omówię w dalszej części swego wystąpienia), niższe niż planowano wpływy ze sprzedaży składników majątkowych. Nadmienić należy, że dochody te wiążą się z możliwością zakupu nowych składników majątkowych (głównie samochodów) i sprzedaży wycofanych z eksploatacji. Ograniczone środki finansowe na ten cel nie pozwoliły na planową wymianę taboru samochodowego. W związku z tym wpływy z tego tytułu były również niższe od planowanych.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#JanZagajewski">Podkreślić należy, że uzyskano również dochody, które nie były planowane. W związku z rozliczeniem Wystawy Światowej EXPO 92 w Sewilli, która była finansowana częściowo z budżetu URM, na dochody budżetu państwa odprowadzono kwotę 1,251 mld zł jako nadwyżkę przychodów nad wydatkami z tej działalności.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#JanZagajewski">Planowanie dochodów budżetowych URM jest bardzo trudne, gdyż wynikają one ze skutków innych działalności lub posiadanych środków.</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#JanZagajewski">Wydatki budżetowe wyniosły ogółem 495,687 mld zł, co w stosunku do planu po zmianach stanowiło 96,6% . Z wydatków ogółem 410,387 mld zł stanowiły wydatki bieżące, natomiast 85,3 mld zł wydatki inwestycyjne. Na działalność związaną z działem 91 klasyfikacji budżetowej - Administracja państwowa wydatkowano ogółem 342,471 mld zł, w tym 84,7 mld zł na inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-80.6" who="#JanZagajewski">W ramach tych wydatków finansowano:</u>
          <u xml:id="u-80.7" who="#JanZagajewski">- jednostkę centralną tj. Urząd Rady Ministrów w wysokości - 295,588 mld zł,</u>
          <u xml:id="u-80.8" who="#JanZagajewski">- Krajową Szkołę Administracji Publicznej w wysokości 19,975 mld zł,</u>
          <u xml:id="u-80.9" who="#JanZagajewski">- współpracę naukowo-techniczną i gospodarczą z zagranicą w wysokości 5,072 mld zł,</u>
          <u xml:id="u-80.10" who="#JanZagajewski">- wybory uzupełniające i referenda w wysokości 2,714 mld zł,</u>
          <u xml:id="u-80.11" who="#JanZagajewski">- pozostałą działalność w wysokości 19,122 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-80.12" who="#JanZagajewski">Z wydatków na utrzymanie jednostki centralnej, tj. Urzędu Rady Ministrów, blisko 35% stanowiły wydatki na wynagrodzenia pracowników wraz z pochodnymi od wynagrodzeń (102,502 mld zł), nieco ponad 35% wydatki bieżące (104,827 mld zł) oraz ponad 28% wydatki inwestycyjne (84,340 mld zł).</u>
          <u xml:id="u-80.13" who="#JanZagajewski">Chciałbym podkreślić, że na utrzymanie URM bez wydatków inwestycyjnych w 1993 r. zostało przeznaczone jedynie 42,6% , a więc mniej niż połowa zrealizowanego przez URM budżetu.</u>
          <u xml:id="u-80.14" who="#JanZagajewski">W ramach działu - Administracja państwowa znaczną pozycję wydatków stanowiła dotacja na inwestycje, wynosząca 24,6% wydatków tego działu, tj. 84,340 mld zł. Kwota ta została przeznaczona: na budownictwo inwestycyjne - 65,9 mld zł i na zakupy inwestycyjne - 18,44 mld zł. Problem ten szczegółowo został omówiony w informacji przekazanej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-80.15" who="#JanZagajewski">Wydatki budżetowe związane z kulturą i sztuką (dział 83 klasyfikacje budżetowe) wyniosły 4,146 mld zł i dotyczyły w całości Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, która działa na podstawie przepisów ustawy z 21 stycznia 1988 r. o radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Z kwoty tej 2,986 mld zł przeznaczone zostało na obsługę i utrzymanie biura rady, a 1,16 mld zł na dofinansowanie różnych przedsięwzięć i inicjatyw społecznych związanych z upamiętnieniem pamięci walk i męczeństwa Polaków w kraju i za granicą, głównie na Wschodzie.</u>
          <u xml:id="u-80.16" who="#JanZagajewski">W ramach wydatków budżetowych na różną działalność (dział 89 klasyfikacji budżetowej) wydatkowano kwotę w wysokości 149,07 mld zł. Stanowiło to ponad 30% wydatków budżetowych ogółem. Z kwoty tej 11,894 mld zł przeznaczono na działalność Centrum Badania Opinii Społecznej, które powołane zostało w 1981 r. do organizowania i prowadzenia badań opinii społecznej oraz opracowywania tych badań głównie na potrzeby rządu.</u>
          <u xml:id="u-80.17" who="#JanZagajewski">Następną pozycją wydatków w tym dziale było finansowanie działalności Biura Pełnomocnika Rządu ds. Kobiet i Rodziny. Kwota przeznaczona na ten cel wyniosła 39,177 mld zł, z czego na opłacenie składek w organizacjach międzynarodowych przeznaczono 26,065 mld zł, tj. blisko 66,5% wszystkich wydatków poniesionych przez to biuro.</u>
          <u xml:id="u-80.18" who="#JanZagajewski">Ponad 4,04 mld zł przeznaczono na działalność Biura Reformy Administracji Publicznej, które pozostają w gestii pełnomocnika rządu ds. reformy administracji publicznej realizowało zadania związane z przewidywaną reformą administracji państwowej.</u>
          <u xml:id="u-80.19" who="#JanZagajewski">Największą pozycję wydatków w omawianym przeze mnie dziale klasyfikacji budżetowej stanowią wydatki związane z Funduszem Kościelnym. Na ten cel przeznaczono 93,6 mld zł, tj. prawie 63% wydatków całego działu i 18,9% wydatków budżetowych Urzędu Rady Ministrów ogółem. Z funduszu tego URM finansuje świadczenia na rzecz ZUS z tytułu ubezpieczenia duchownych, co wynika z postanowienia ustawy z 17 maja 1989 r. o ubezpieczeniu społecznym duchownych. W 1993 r. na ubezpieczenia te wydatkowano kwotę w wysokości 35,736 mld zł, tj. ponad 38% Funduszu Kościelnego. Pozostała kwota funduszu przeznaczona została na działalność charytatywno-opiekuńczą, oświatowo-wychowawczą oraz remont zabytkowych obiektów sakralnych. Nadmienić należy, że z pomocy tej korzystały kościoły i związki wyznaniowe działające na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-80.20" who="#JanZagajewski">Realizacja budżetu przez URM w 1993 r. była przedmiotem szczegółowej kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli. Kontrola ta wykazała, że gospodarka środkami budżetowymi była zgodna z podstawowymi zasadami określonymi w Prawie budżetowym. Nie stwierdzono naruszenia dyscypliny budżetowej. Ocena taka pozwala mi na postawienie wniosku o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Urzędu Rady Ministrów za 1993 r. o co Komisję proszę.</u>
          <u xml:id="u-80.21" who="#JanZagajewski">Pragnę jeszcze poinformować państwa o realizacji przez Urząd Rady Ministrów wniosków pokontrolnych wynikających z zaleceń przekazanych nam przez NIK.</u>
          <u xml:id="u-80.22" who="#JanZagajewski">Pierwszy wniosek dotyczył zwiększenia dochodów budżetowych przez bardziej skuteczne niż dotychczas egzekwowanie spłat pożyczek udzielonych z byłego Państwowego Funduszu Młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-80.23" who="#JanZagajewski">Pożyczki z PFM udzielane były w latach 1989–1990, a spłaty zaciągniętych pożyczek rozłożono na okres od 1 do 6 lat. Obecny stan zadłużenia wynosi ok. 2,786 mld zł. Windykacja zadłużenia jest znacznie utrudniona lub wręcz niemożliwa, ponieważ część pożyczkobiorców, pomimo monitów i interwencji, nie spłaca zaciągniętych pożyczek, a niektórzy pożyczkobiorcy już nie istnieją z powodu ich likwidacji. W tej sytuacji biuro odpowiedzialne za windykację zadłużeń wysłało w br. ostateczne monity do poręczycieli pożyczek, a w przypadku dalszego niespłacania zadłużeń - wystąpi na drogę sądową.</u>
          <u xml:id="u-80.24" who="#JanZagajewski">Drugi wniosek dotyczył rozważenia celowości zlecania osobom zatrudnionym w Urzędzie Rady Ministrów prac wchodzących w merytoryczny zakres działania komórek organizacyjnych, w których są one zatrudnione. Odnosiło się to w zasadzie do jednej komórki organizacyjnej URM. Niemniej jednak podsekretarz stanu w Urzędzie Rady Ministrów, odpowiedzialny m.in. za realizację budżetu, pismem z 15 lipca br. wydał zakaz stosowania takich praktyk w przyszłości przez poszczególne komórki organizacyjne URM.</u>
          <u xml:id="u-80.25" who="#JanZagajewski">Dążenie do likwidacji powstałych zaległości w opłatach czynszowych w budynkach Urzędu Rady Ministrów stanowiły treść trzeciego wniosku. Problem windykacji zaległości w opłatach czynszowych z tytułu zajmowania lokali w budynkach mieszkalnych jest problemem ogólnokrajowym. Podejmowane w 1993 r. przez Gospodarstwo Pomocnicze URM działania windykacyjne zaległości czynszowych nie przyniosły pożądanych skutków.</u>
          <u xml:id="u-80.26" who="#JanZagajewski">Według aktualnego stanu prawnego brak jest dostatecznych możliwości egzekwowania od lokatorów należności za czynsz najmu. W Sejmie rozpatrywana jest ustawa o najmie lokali. Stworzy ona przesłanki prawne do egzekwowania opłat czynszowych poprzez możliwość wypowiedzenia umowy najmu w przypadku, gdy lokator zalega z opłatą czynszu za dwa okresy płatności.</u>
          <u xml:id="u-80.27" who="#JanZagajewski">W chwili obecnej przygotowywane jest rozliczenie opłat czynszowych za I półrocze 1994 r. Do wszystkich lokatorów zalegających z wnoszeniem opłat zostaną wysłane kolejne monity.</u>
          <u xml:id="u-80.28" who="#JanZagajewski">Czwarty wniosek został już wyjaśniony, dlatego nie będę go omawiał.</u>
          <u xml:id="u-80.29" who="#JanZagajewski">Piąty wniosek dotyczył zwiększenia skuteczności odzyskiwania mieszkań dla osób, które uzyskiwały przydział z zasobów mieszkaniowych Urzędu Rady Ministrów, a przestały pełnić kierownicze funkcje w państwie. W czasie, jaki upłynął od zakończenia kontroli, w wyniku działań administracyjno-prawnych dotychczasowi najemcy dobrowolnie przekazali do dyspozycji URM kolejne 3 lokale. Zakończony został także wyrokiem eksmisyjnym długotrwały proces sądowy o opuszczenie zajmowanego lokalu przez pana F. Gaika. Wyrok ten opatrzony klauzulą bezzwłocznie, URM skierował do realizacji Urzędu Dzielnicy Mokotów gminy Centrum. W pozostałych dwóch sprawach Biuro Administracji wystąpiło do właściwych sądów rejonowych z prośbą o przyspieszenie ich realizacji. Urząd Rady Ministrów nie ma jednak żadnego wpływu na termin ich zakończenia. Czynności te należą do zadań własnych niezawisłego sądu.</u>
          <u xml:id="u-80.30" who="#JanZagajewski">W chwili obecnej URM dysponuje rezerwą lokalową w postaci dwóch lokali w hotelach pracowniczych. Dysponent dla ponoszenia kosztów utrzymywania pustostanów zezwolił na ich wykorzystywanie przez ich dotychczasowych najemców - byłych ministrów na zasadach ponoszenia przez nich pełnych kosztów zakwaterowania. Jednocześnie osoby zamieszkujące w tych lokalach powiadomione zostały o obowiązku ich opuszczenia na wezwanie dysponenta w terminie przez niego określonym.</u>
          <u xml:id="u-80.31" who="#JanZagajewski">Wniosek szósty dotyczył rozważenia możliwości wystąpienia do Rady Ministrów w sprawie nowelizacji rozporządzenia Rady Ministrów z 18 lipca 1988 r. w sprawie zasad i trybu zaspokajania potrzeb mieszkaniowych. Wspomniane rozporządzenie w obecnej formie umożliwia URM odzyskanie do swojej dyspozycji dużych lokali mieszkalnych rozdysponowanych w latach ubiegłych, a będących efektem inwestycji własnych URM, albowiem umożliwia dokonywanie zamian na rzecz osób zwalniających te lokale. Ten sam akt prawny umożliwia dokonywanie przydziału mieszkań na rzecz zamiejscowych urzędników państwowych, w tym przenoszonych do pracy w Warszawie, co przy znanym ogólnie stanie zasobów gminnych i sytuacji spółdzielczości mieszkaniowej jest warunkiem niezbędnym dla funkcjonowania centralnej administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-80.32" who="#JanZagajewski">W ostatnim okresie URM przygotowuje projekt zmian uchwały nr 185 z 30 grudnia 1989 r. w sprawie warunków i trybu najmu oraz zwalniania mieszkań przez osoby zajmujące kierownicze stanowiska oraz pełniące odpowiedzialne funkcje państwowe (Monitor Polski nr 44 poz. 352 z 1989 r. oraz Monitor Polski nr 8 poz. 56 z 1991 r.). Przygotowywane są także kolejne zmiany, które miałyby problem mieszkaniowy w sposób definitywny rozstrzygnąć, żeby nie było podobnych przypadków.</u>
          <u xml:id="u-80.33" who="#JanZagajewski">Wniosek siódmy dotyczył rozważenia celowości dalszego pozostawania w spółce z Gminą Tatrzańską w Zakopanem. Spółka Akcyjna „Polskie Tatry” działa od 1 lutego 1993 r. Pierwszy rok działalności zamknęła stratą w wysokości 2,266 mld zł. Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Spółki, w którym reprezentuję skarb państwa w imieniu ministra szefa Urzędu Rady Ministrów dokonało oceny działalności spółki za 1993 r. W wyniku tej oceny odwołano zarząd spółki oraz dokonano zmian w składzie Rady Nadzorczej, w tym na stanowisku przewodniczącego Rady Nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-80.34" who="#JanZagajewski">Ostateczna decyzja odnosząca się do rozwiązania spółki zostanie podjęta zgodnie z uchwałą nr 16/94 Walnego Zgromadzenia z 30 kwietnia 1994 r. w terminie do 31 października br., tj. po dokonaniu oceny realizacji zadań związanych z zagospodarowaniem rejonu Antałówki (w tym budowy kompleksu hotelowo-balneologicznego) oraz wyniku finansowego spółki na 30 września 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-80.35" who="#JanZagajewski">Kończąc swoje wystąpienie pragnę nadmienić, że jesteśmy gotowi udzielić bardziej wyczerpujących wyjaśnień i odpowiedzi na pytania Komisji.</u>
          <u xml:id="u-80.36" who="#JanZagajewski">Uprzejmie dziękuję za umożliwienie mi przedstawienia tej informacji. Jednocześnie ponawiam wniosek o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu Urzędu Rady Ministrów za 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#ZbigniewBujak">Dziękuję panu wiceministrowi za wypowiedź, a szczególnie za ustosunkowanie się do uwag Najwyższej Izby Kontroli. Proszę teraz przedstawiciela NIK o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Znajduję się w trochę osobliwej sytuacji, albowiem nie zdążyłam jeszcze przedstawić uwag NIK, a już otrzymałam na nie odpowiedź. Będę musiała wobec tego powtórzyć w skróconej formie to, co zostało już powiedziane.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Bezpośrednio przed tą częścią posiedzenia dostarczono państwu erratę. Wytłumaczę o co w niej chodzi. W uwagach znalazło się stwierdzenie, z którego wynikałoby, że gospodarka pozabudżetowa zamknęła się wynikiem ujemny. Nam chodziło o to, że niektóre części tej gospodarki zamknęły się wynikiem ujemnym. Proszę o uwzględnienie tej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#KrystynaSzajdakowska">Przystępuję teraz do omawiania uwag Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#ZbigniewBujak">Dla nas szczególnie istotne byłoby dowiedzieć się, czy odpowiedź Urzędu Rady Ministrów na przedstawione zarzuty była wystarczająca, czy też pozostały jakieś niejasności i wątpliwości. Prosiłbym aby pani przede wszystkim na to zwróciła uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#KrystynaSzajdakowska">W takim wypadku prześledzę poszczególne punkty i powiem, jaki jest nas stosunek do odpowiedzi URM.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#KrystynaSzajdakowska">W pierwszej sprawie nie stwierdziliśmy naruszenia dyscypliny budżetowej, co jak sądzę - nie wymaga komentarza.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#KrystynaSzajdakowska">Zwróciliśmy uwagę na to, że nie należy osobom zatrudnionym w URM zlecać prac, które wchodzą w merytoryczny zakres ich działania. Odpowiedź URM uznajemy za zadowalającą.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#KrystynaSzajdakowska">Zarzucaliśmy, że nie uzyskano dochodów ze sprzedaży składników majątkowych. Mamy nadzieję, że sprawa ta będzie kontynuowana i że w br. dochody będą takie, jakie przewiduje ustawa budżetowa.</u>
          <u xml:id="u-84.4" who="#KrystynaSzajdakowska">Stwierdziliśmy, że nie uzyskano dochodów pochodzących ze spłaty pożyczek udzielonych z b. Państwowego Funduszu Młodzieży. Całkowicie zgadzamy się z odpowiedzią URM. Jest ona wystarczająca. Zachęcamy do podjęcia kroków na drodze sądowej, skoro inna droga została wyczerpana. Nie można tej sprawy tak po prostu zostawić nawet wtedy, kiedy jakieś jednostki organizacyjne już nie istnieją, to czasami są inne, które przyjęły ich zobowiązania. Tej sprawy nie traktujemy jako załatwionej.</u>
          <u xml:id="u-84.5" who="#KrystynaSzajdakowska">Zarzucaliśmy, że w gospodarce własnymi zasobami mieszkaniowymi poniesiono stratę z tytułu zaległości czynszowych. Rzeczywiście, sytuacja w domach prowadzonych przez URM jest taka, jak w całej gospodarce, ale to oczywiście nie zwalnia z obowiązku czynienia starań odzyskania zaległości czynszowych, tym bardziej że nie jestem przekonana o tym, czy w tych domach mieszkają akurat najbiedniejsi, którzy nie są w stanie płacić.</u>
          <u xml:id="u-84.6" who="#KrystynaSzajdakowska">Jeżeli chodzi o spółkę „Polskie Tatry” zarzucaliśmy, że poniosła ona straty. Odpowiedź URM satysfakcjonuje nas.</u>
          <u xml:id="u-84.7" who="#KrystynaSzajdakowska">Podobnie zadowala nas odpowiedź na zarzut nieodzyskania mieszkań od osób, które pełniły kierownicze stanowiska lub inne odpowiedzialne funkcje. Możemy jedynie sugerować większą stanowczość w działaniu.</u>
          <u xml:id="u-84.8" who="#KrystynaSzajdakowska">Ostatnia sprawa dotyczyła kryterium przydziału mieszkań. W tym wypadku nie jesteśmy usatysfakcjonowani odpowiedzią. Nie stawialiśmy zarzutu braku legalności działania w przypadku przydziału mieszkania b. premierowi J.K. Bieleckiemu. Mieliśmy natomiast wątpliwości odnoszące się do kryteriów, na podstawie jakich przydziela się mieszkania.</u>
          <u xml:id="u-84.9" who="#KrystynaSzajdakowska">Uważamy, że źródło tego działania mieści się w rozporządzeniu Rady Ministrów z 1988 r., ale podstawę prawną do przydziału mieszkania stanowi nowelizacja z kwietnia 1990 r. Nowelizacja wprowadziła przepis, zgodnie z którym minister - szef Urzędu Rady Ministrów może przydzielić mieszkanie w gruncie rzeczy każdej osobie i w każdym momencie. Ponieważ jest to rozporządzenie Rady Ministrów, Najwyższa Izba Kontroli wnioskuje o to, aby szef URM wystąpił o nowelizację tego rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-84.10" who="#KrystynaSzajdakowska">Nie chodzi nam absolutnie o to, żeby pozbawić szefa URM możliwości przydziału mieszkań osobom, które okresowo pełnią funkcje i muszą być w Warszawie. Nie może jednak istnieć taki przepis w państwie praworządnym, który bez żadnych ograniczeń pozwala szefowi URM na przydział mieszkania każdemu i w każdej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-84.11" who="#KrystynaSzajdakowska">Przepis ten brzmi następująco: „Opróżnione lokale mieszkalne na terenie miasta stołecznego Warszawy... pozostające w dyspozycji ministra - szefa Urzędu Rady Ministrów mogą być przydzielane osobom innym niż wymienione w przepisach wydanych na podstawie Prawa lokalowego skierowanym przez tego ministra bez względu na wysokość ich dochodów”. Jednym słowem nie ma żadnych ograniczeń w przepisach.</u>
          <u xml:id="u-84.12" who="#KrystynaSzajdakowska">Wiceminister J. Zagajewski wspomniał o pracach nad nowelizacją uchwały Rady Ministrów, która ma uregulować sprawy mieszkać dla tzw. erki. Nas to o tyle nie satysfakcjonuje, że rozporządzenie Rady Ministrów jest aktem normatywnym wyższego rzędu. Jeżeli zatem nie usunie się tego przepisu albo nie zmieni, to będzie on funkcjonował nadal bez względu na ekipę. Każdy szef Urzędu Rady Ministrów będzie mógł każdej osobie, której będzie chciał, przydzielić mieszkanie bez żadnych ograniczeń. Pozwalamy sobie wobec tego zwrócić uwagę na to, że funkcjonowanie takiego przepisu wydaje nam się niewłaściwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#AndrzejGrzyb">Jestem jeszcze w trudniejszej sytuacji niż przedstawicielka Najwyższej Izby Kontroli, bo jak można koreferować coś, co zostało z jednej strony zreferowane razem z odpowiedzią na przedstawione zalecenia ze strony NIK, z drugiej skomentowane przez przedstawicielkę NIK.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#AndrzejGrzyb">Wydaje mi się, że najistotniejsze są stwierdzenia, które padły w samych materiałach i w dotychczasowych wypowiedziach. Po pierwsze - podkreślić trzeba, że realizacja budżetu w części 05 - Urząd Rady Ministrów jest zgodna z Prawem budżetowym. Jest to najbardziej ważkie stwierdzenie, które przedłożyła nam Najwyższa Izba Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#AndrzejGrzyb">Po drugie - kwota budżetu, którą dysponuje Urząd Rady Ministrów w stosunku do ogółu wydatków innych części budżetu będącego przedmiotem pracy naszej Komisji, nie jest taka, aby pozwalała na szerszą analizę. Jest to nie spełna 1% budżetu. To także jest przyczyną tego, że koreferent nie ma żadnego pola do popisu.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#AndrzejGrzyb">Chciałbym stwierdzić z zadowoleniem, że poza faktem, iż nie wykonane zostały dochody z powodów wyżej cytowanych, wydatki ponoszone przez Urząd Rady Ministrów były zgodne - co stwierdzają także dokumenty - z planem. W niektórych częściach tego budżetu udało się osiągnąć pewne oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#AndrzejGrzyb">Nareszcie została poruszona pewna góra lodowa, która wynikała z zaszłości, jakie ciągle przejawiały się w ocenie wykonania budżetu URM zarówno za 1991 r., jak i za 1992 r. Zauważam istotny postęp w tym, jak są realizowane zalecenia NIK. Świadczy o tym chociażby fakt, że z dużą łatwością URM zrealizował 7 wniosków z zaleceń przekazanych mu przez NIK.</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#AndrzejGrzyb">Kwestia ostatniego wniosku dotyczącego zmiany rozporządzenia Rady Ministrów odnoszącego się do przyznawania lokali wymaga oczywiście innego rodzaju działań.</u>
          <u xml:id="u-85.6" who="#AndrzejGrzyb">Podzielam zdanie, że podjęto próby zlikwidowania „garbu” zadłużenia, który sięgnął prawie kwoty 1,8 mld zł z b. Państwowego Funduszu Młodzieży. Próby te dotyczą także działań w kierunku rewindykacji należności drogą sądową. Są one przejawem prawidłowej gospodarki i troski o to, aby zaległości należne budżetowi ściągnąć.</u>
          <u xml:id="u-85.7" who="#AndrzejGrzyb">Prosiłbym przedstawicieli Urzędu Rady Ministrów o wyjaśnienie, czym motywowany był 13% wzrost zatrudnienia w URM oraz jak ma się struktura zakupów samochodów w URM do potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-85.8" who="#AndrzejGrzyb">Wnoszę o przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu w 1993 r. w części dotyczącej Urzędu Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#AndrzejBrachmański">Chciałbym dowiedzieć się, jakiej to wysokiej klasy klimatyzację założono w gabinecie prezesa Rady Ministrów, że kosztowało to 1,3 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#ZbigniewBujak">Nie jest dla mnie do końca jasne, na czym polega problem z pozostałymi dwoma mieszkaniami. Jak rozumiem chodzi także o mieszkanie b. premiera. Czy to oznacza, że zostało ono przyznane dożywotnio? Na czym polega problem ze zwrotem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#JanZagajewski">Odpowiadając na pytanie posła A. Brachmańskiego chciałbym wyjaśnić, że nie chodzi w tym wypadku o klimatyzację u prezesa Rady Ministrów. Przyjęliśmy po prostu taką nazwę, tymczasem chodzi o całe „skrzydło premiera”. Zainstalowano tam urządzenie klimatyzacyjne, które służy 1/3 budynku Urzędu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#JanZagajewski">Nie do końca zrozumiałem, czy pytanie posła Z. Bujaka dotyczy dwóch mieszkań nie zwolnionych, znajdujących się w zasobach hotelowych, czy też dotyczy jednego mieszkania b. premiera J.K. Bieleckiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#ZbigniewBujak">Usłyszałem o dwóch mieszkaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JanZagajewski">Jeżeli chodzi o te dwa mieszkania, to sytuacja wygląda następująco. Z zasobów hotelowych Urząd Rady Ministrów zawsze trzyma pewną rezerwę lokali ze względu na ruchy kadrowe. Obecnie są to cztery mieszkania. Dwa z nich są zajmowane przez byłych członków Rady Ministrów. Ponieważ nie ma w tej chwili zapotrzebowania na mieszkania hotelowe, pozwolono im w nich mieszkać. Płacą oni pełną odpłatność. Deklarują, że w momencie, kiedy pojawi się potrzeba zwolnienia lokalów, natychmiast je opuszczą. Dla nas jest to korzystne, gdyż nie ponosimy kosztów. Gdyby mieszkania stały puste, musielibyśmy za nie płacić, a tak płacą za nie najemcy.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#JanZagajewski">Urząd Rady Ministrów z racji swoich funkcji musi mieć sprawny tabor samochodowy. Nigdy jednak nie starcza nam środków na wymianę zamierzonej liczby samochodów na nowe, w związku z czym cały czas „sztukujemy”. Próbujemy jak najdłużej eksploatować samochody, ale bywa z tym różnie. Corocznie podejmujemy tę próbę, aby mieć sprawny tabor, aby samochody były pełnosprawne.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#JanZagajewski">Na temat 13% wzrostu etatów wypowie się dyrektor D. Wietrzyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#DanutaWietrzyk">W 1993 r. zostały utworzone nowe biura w Urzędzie Rady Ministrów: Biuro ds. Polonii, Emigracji i Polaków za Granicą, Biuro ds. Współpracy Transgranicznej, Biuro Programowe Rządu i Biuro ds. Stosunków Międzynarodowych. Ich powołanie wynikało z zadań, jakie zostały postawione przed Urzędem Rady Ministrów. Stąd też właśnie zatrudnienie na koniec roku wynosiło 753 osoby. Oczywiście średnioroczne zatrudnienie było o wiele niższe. Na 1994 r. kalkulacyjne etaty zaplanowano właśnie w liczbie 753.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#DanutaWietrzyk">Reasumując, wzrost 13% zatrudnienia wynikał ze stanu, jaki kształtował się na 31 grudnia 1993 r. Średnioroczny stan zatrudnienia był niższy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JanuszZemke">Okazuje się, że najbardziej dochodową formą działalności Urzędu Rady Ministrów była działalność Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Przyniosła ona ponad 10 mld zł zysku. Jeżeli dobrze pamiętam, poszczególne ministerstwa i urzędy wojewódzkie refundują koszty nauki w tej szkole. Czy w związku z tym nie dostrzegacie państwo nieprawidłowości?</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#JanuszZemke">Posiłkuję się w tym wypadku materiałem NIK. Na str. 5 jest tam zawarte dość szokujące zestawienie: koszty kształcenia w 1993 r. wynosiły 20 mln zł miesięcznie na 1 słuchacza. Zastanawiam się, czy nie powinniście państwo dokonać jakichś korekt. Moim zdaniem nie jest to w porządku wobec resortów bądź urzędów, które muszą za to płacić.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#JanuszZemke">Jak wynika ze sprawozdania, 8 mld zł wydano na kontynuację prac nad tzw. białą księgą. Prosiłbym o wyjaśnienie co to jest „biała księga”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#BogdanBorusewicz">Pani dyrektor wymieniła kilka biur, które zostały utworzone w Urzędzie Rady Ministrów w ub.r. Biuro ds. Współpracy Transgranicznej jest biurem międzyresortowym. Rozumiem, dlaczego zostało ono utworzone. Prosiłbym natomiast o wyjaśnienie, jakie zadania do wykonania ma Biuro ds. Stosunków Międzynarodowych. Jaki jest jego zakres obowiązków i po co zostało utworzone?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#DanutaWietrzyk">W dochodach Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, jakie są wykazane w informacji NIK, 19 mld zł było dotacją z budżetu. Pozostała kwota pochodziła ze środków uzyskanych z zagranicy. Stąd właśnie pojawiła się nadwyżka środków. W 1994 r. z uwagi na pozostałości ub.r. zmniejszono budżet szkoły o 4 mld zł. Zamiast więc planowanych 24 mld zł, szkoła otrzymała środki na poziomie ub.r.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#DanutaWietrzyk">Chciałabym dodać, że wszystkie wyjazdy, stypendia i szkolenia zagraniczne pokrywa się nie z budżetu państwa, ale ze środków pomocowych. Odciążyło to w związku z tym wydatki budżetowe Krajowej Szkoły Administracji Publicznej.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#DanutaWietrzyk">Opracowaniem tzw. białej księgi zajmuje się Komisja Wspólnot Europejskich przy współudziale z Biurem ds. Integracji Europejskiej. Przystosowują one poszczególne dziedziny w Polsce (tj. prawo, finanse itd.) do rozwiązań stosowanych w państwach Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#DanutaWietrzyk">Biuro ds. Stosunków Międzynarodowych powołano po to, aby przygotowywało ono wyjazdy i współpracę premiera z zagranicą współdziałając z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Ma ono dbać o to, aby wyjazdy różnych ministrów z różnych resortów nie pokrywały się. Służyć to ma zmniejszeniu kosztów wyjazdów oraz koordynacji tych wyjazdów z pracami rządu.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#DanutaWietrzyk">Tyle mogę powiedzieć nt. tego biura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#ZbigniewBujak">Kiedy ono powstało?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#DanutaWietrzyk">Biuro to powstało 22 grudnia 1993 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JanZagajewski">Wyjazdy i przyjazdy premiera zawsze wiążą się ze sprawami gospodarczymi. Biuro ds. Stosunków Międzynarodowych ma przygotowywać sprawy związane ze współpracą międzynarodową w zakresie gospodarczym. Jest ono rozszerzeniem Biura ds. Współpracy Transgranicznej. Ma kompleksowo załatwiać sprawy, chociaż w głównej mierze zostało powołane do przygotowywania wizyt premiera od strony gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#BogdanBorusewicz">Moim zdaniem zakres kompetencji Biura ds. Stosunków Międzynarodowych wchodzi w zakres kompetencji odpowiednich ministerstw. Chciałbym wobec tego upewnić się, czy biuro to stanowi rozszerzenie Biura ds. Współpracy Transgranicznej stanowiąc jednak jego część, czy też są to dwa oddzielne biura. Czy przedmiot ich prac merytorycznych jest taki sam, czy też zadania obu biur są różne?</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#BogdanBorusewicz">Tak się złożyło, że miałem okazję poznać pracę Biura ds. Współpracy Transgranicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#DanutaWietrzyk">Biuro ds. Współpracy Transgranicznej jest odrębnym biurem.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#DanutaWietrzyk">Biuro ds. Stosunków Międzynarodowych liczy zaledwie 5 osób. Jest ono niewielkie. Zostało powołane do tych spraw, o których wcześniej mówiłam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#ZbigniewBujak">Proszę wyjaśnić mi, jaki jest podział kompetencji pomiędzy tym biurem a Ministerstwem Spraw Zagranicznych. MSZ także przygotowuje wizyty premiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#JanZagajewski">Ministerstwo Spraw Zagranicznych załatwia wizyty od strony protokołu dyplomatycznego. Biuro natomiast zajmuje się przygotowaniem wizyty od strony spraw gospodarczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#BogdanBorusewicz">Ten zakres spraw stanowi kompetencje Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#BogdanBorusewicz">Jaki jest sens wydawania pieniędzy na budowanie tego rodzaju struktur, które mogą powodować bałagan kompetencyjny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#DanutaWietrzyk">Trudno nam jest w tej chwili wyjaśnić kompetencje Biura ds. Stosunków Międzynarodowych. Takich biur w Urzędzie Rady Ministrów jest wiele. Postaramy się tę sprawę wyjaśnić państwu na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#ZbigniewBujak">Prosimy o przygotowanie i przesłanie nam szczegółowego wyjaśnienia zakresu kompetencji i zadań Biura ds. Stosunków Międzynarodowych, albowiem wydaje nam się, że mogą zachodzić w tym wypadku kolizje kompetencyjne.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#ZbigniewBujak">Czy ktoś z posłów chciałby zadać jeszcze jakieś pytania przedstawicielom Urzędu Rady Ministrów? Czy są uwagi do wniosku sformułowanego przez koreferenta w sprawie przyjęcia sprawozdania z wykonania budżetu?</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#ZbigniewBujak">Żadnych uwag nie słyszę. Do Komisji nie wpłynęły żadne uwagi odnoszące się do sprawozdania z wykonania budżetu za 1993 r. Urzędu Rady Ministrów. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu uznam, że wniosek o przyjęcie sprawozdania został przez Komisję zaaprobowany.</u>
          <u xml:id="u-104.3" who="#ZbigniewBujak">Nie słyszę sprzeciwu. Uznaję, że Komisja jednogłośnie przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu za 1993 r. w części dotyczącej Urzędu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-104.4" who="#ZbigniewBujak">Przystępujemy w tej chwili do omówienia zbiorczego budżetu wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#JanZagajewski">Prosiłbym państwa o wyrażenie zgody na to, aby zbiorczy budżet wojewodów przedstawiła dyrektor Z. Stawowiak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#ZofiaStawowiak">Moja sytuacja jest niezwykle trudna. Mam państwu przedstawić coś, na co mam wpływ zarówno ja, jak i prawie wszystkie resorty.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#ZofiaStawowiak">Materiały obrazujące zbiorczy budżet wojewodów zostały Komisji dostarczone. Obejmują one krótką reasumpcję całości, czyli zbiorczego budżetu wojewodów oraz informacje poszczególnych ministrów koordynujących działy występujące w budżetach wojewodów. W związku z powyższym pozwolę sobie krótko przedstawić państwu całość zbiorczego budżetu wojewodów, natomiast bliższych informacji mogą państwu udzielić obecni na sali przedstawiciele poszczególnych ministerstw.</u>
          <u xml:id="u-106.2" who="#ZofiaStawowiak">W 1993 r. planowane w zbiorczym budżecie wojewodów dochody stanowiły zaledwie 1,4% dochodów budżetu państwa, natomiast wydatki stanowiły 15,1% wydatków ogółem budżetu państwa. W trakcie wykonywania budżetu nastąpiły zmiany po stronie wydatków. Wzrosły one do kwoty 96,9 bln zł. Spowodowało to zwiększenie udziału wydatków wojewodów w wydatkach budżetu państwa do 18,7% .</u>
          <u xml:id="u-106.3" who="#ZofiaStawowiak">Zwiększenie w ciągu roku planu wydatków w wydatkach wojewodów dotyczyło głównie: dotacji dla spółdzielni mieszkaniowych (uruchomiono rezerwę ministra gospodarki przestrzennej i budownictwa), jednorazowych dopłat do paliwa rolniczego, co wymagało 1,5 bln zł, wyborów do Sejmu i Senatu, które pochłonęły ponad 300 mld zł, podwyżek wynagrodzeń pracowników sfery budżetowej reprezentowanych w budżetach wojewodów - ponad 4 bln zł. Pewne zwiększenie wydatków nastąpiło na ochronę zdrowia oraz w większym zakresie na utrzymanie i modernizację dróg krajowych w miastach prezydenckich z rezerwy ministra transportu i gospodarki morskiej.</u>
          <u xml:id="u-106.4" who="#ZofiaStawowiak">Podkreśliłam fakt, że niektóre zwiększenia nastąpiły z rezerw poszczególnych ministrów, ponieważ w 1994 r. nastąpiły istotne zmiany w usytuowaniu pewnych wydatków. Znalazły się one nie w rezerwach, ale w budżetach poszczególnych wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-106.5" who="#ZofiaStawowiak">Wojewodowie mieli prawo do tworzenia rezerwy w ramach układu wykonawczego budżetu. Wynosiła ona ponad 600 mld zł. Pozwoliła na bardziej elastyczne kształtowanie wydatków w trakcie roku, bez zbyt częstego uciekania się do wnioskowania do ministra finansów o dokonanie odpowiednich zmian w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-106.6" who="#ZofiaStawowiak">W wyniku zmian polegających na przeniesieniu środków z rezerw celowych bądź resortowych do budżetu wojewodów i w wyniku zagospodarowania rezerwy wojewodów, nastąpiły zmiany w całości budżetów oraz w poszczególnych rodzajach wydatków. W jednostkach gospodarczych nastąpił przyrost w stosunku do pierwotnego planu o ponad 46% w urządzeniach socjalnych i kulturalnych o ponad 10% . Także w administracji państwowej nastąpił drobny przyrost, chociaż głównie związany on był z przeprowadzanymi w 1993 r. wyborami do parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-106.7" who="#ZofiaStawowiak">Jeżeli chodzi o wykonanie zbiorczego budżetu wojewodów, to dochody zostały zrealizowane w 101,3% , a wydatki - po zmianach - zostały wykonane w prawie 100% . Nie zrealizowano 0,05% planu. Faktycznie zrealizowane wydatki wojewodów stanowiły zatem ponad 19% zrealizowanych wydatków budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-106.8" who="#ZofiaStawowiak">Plan dochodów nie był zmieniany w ciągu roku. Nastąpiło ich niewielkie przekroczenie o 82 mln zł. Można zatem powiedzieć, że planowanie dochodów było trafione.</u>
          <u xml:id="u-106.9" who="#ZofiaStawowiak">W stosunku do planu nastąpiło dosyć istotne przemieszczenie działowe dochodów, np. dochody w dziale - Ochrona zdrowia wykonane zostały w niewielkim procencie (zaledwie 13,4 %), ponieważ jednostki służby zdrowia uzyskały w ustawie budżetowej uprawnienia do wykorzystywania pewnych dochodów na finansowanie działalności poprzez ośrodek specjalny.</u>
          <u xml:id="u-106.10" who="#ZofiaStawowiak">W stosunku do 1992 r. nastąpiły dość istotne zmiany w strukturze wydatków budżetu wojewodów. Nastąpiło zmniejszenie dotacji na finansowanie zadań gospodarczych w ogóle prawie o 5% . W działach gospodarczych zmniejszenie wynosiło ok. 1,5% . W urządzeniach socjalnych i kulturalnych (zwłaszcza w ochronie zdrowia), nastąpiło zwiększenie wydatków. Pewne minimalne - o czym już mówiłam - zwiększenie odnotowano w udziale wydatków na administrację państwową.</u>
          <u xml:id="u-106.11" who="#ZofiaStawowiak">W 1993 r. w stosunku do 1992 r. w strukturze wydatków nastąpiły zmiany polegające głównie na wzroście udziału wydatków na finansowanie działań z zakresu ochrony zdrowia. Przy ustawicznym niedofinansowaniu tego działu każdy wzrost jest pożądany.</u>
          <u xml:id="u-106.12" who="#ZofiaStawowiak">Wydatki bieżące z budżetu wojewodów wyniosły 86,2 bln zł. Zasadniczą pozycję stanowiły w nich wydatki na wynagrodzenia i pochodne od wynagrodzeń - 43% , wydatki na zakup materiałów i usług (w tym głównie na leki i środki pomocnicze) - ponad 12% . Poważną pozycję wydatków bieżących budżetu wojewodów stanowiły dotacje dla gmin na realizację zadań zleconych oraz dofinansowanie zadań własnych. W 1993 r. wyniosło ono prawie 15% .</u>
          <u xml:id="u-106.13" who="#ZofiaStawowiak">Wydatki inwestycyjne w ustawie budżetowej zostały zaplanowane na 6,2 bln zł. W toku wykonywania budżetu zwiększono je do kwoty 9,8 bln zł, czyli o ponad 3,5 bln zł. Przyrost ten wynikał głównie z przeniesienia wydatków decyzjami ministra finansów z rezerw oraz dokonanych przez wojewodów przeniesień wydatków środków z bieżących na inwestycyjne. Wydatki inwestycyjne zostały faktycznie zrealizowane w 99,9% .</u>
          <u xml:id="u-106.14" who="#ZofiaStawowiak">Na koniec 1993 r. wystąpiły zobowiązania, które pogłębiają się z roku na rok. W stosunku do 1992 r. stan tych zobowiązań wzrósł o ponad 3 bln zł. W br. w dalszym ciągu one wzrastają ze względu na zbyt niskie plany wydatków, zwłaszcza w ochronie zdrowia. Taką szczególną pozycję stanowią dopłaty do leków.</u>
          <u xml:id="u-106.15" who="#ZofiaStawowiak">Jeżeli będzie taka potrzeba, służymy dalszymi informacjami, zarówno odnoszącymi się do działów bezpośrednio koordynowanych przez ministra - szefa URM jak i dotyczącymi pozostałych działów, w czym pomogą nam przedstawiciele poszczególnych ministerstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#ZbigniewBujak">Czy Najwyższa Izba Kontroli wnosi uwagi do wykonania zbiorczego budżetu wojewodów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Nie wnosimy żadnych uwag, albowiem ten budżet stanowi zbiór branżowych wydatków, które omawiane są na posiedzeniach poszczególnych komisji sejmowych. Dopiero później łącznie sprawa ta zostanie przedstawiona Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#ZbigniewBujak">Proszę w takim razie o zabranie głosu posła koreferenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#KrzysztofSzymański">Postaram się wybiórczo przedstawić państwu pewne informacje, albowiem pani wicedyrektor przedstawiła Komisji pełen obraz zbiorczego budżetu wojewodów. Rozpocznę od działu, w którym najgorzej się działo, tj. od ochrony zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#KrzysztofSzymański">W dziale 85 - Ochrona zdrowia uzyskano dochody tylko w wysokości 13,4% planu. Zaistniała duża rozbieżność w osiągnięciu dochodów w poszczególnych województwach, np. w woj. elbląskim wykonano tylko 0,2% planu, w woj. skierniewickim 0,01% planu, natomiast w woj. słupskim - 61,8% planu, a w woj. płockim 52,6% planu.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#KrzysztofSzymański">W dziale 97 - Przekształcenia własnościowe, plan dochodów został zrealizowany w wysokości 89,4% planu. Wystąpiła tutaj bardzo interesująca rozpiętość. Chciałbym spytać w związku z tym, w jaki sposób planowano dochody, skoro w woj. chełmskim osiągnięto je w wysokości 10,1% , a w woj. olsztyńskim - 28,6% . Były także takie województwa, których rezultaty można było porównać z wyczynami z okresu Wincentego Pstrowskiego, np. w woj. elbląskim wykonano 422% planu, a w woj. łomżyńskim - 307% planu.</u>
          <u xml:id="u-110.3" who="#KrzysztofSzymański">W jaki sposób się planuje, kto te plany ustala i na jakich zasadach? Nie uzyskałem na ten temat informacji.</u>
          <u xml:id="u-110.4" who="#KrzysztofSzymański">W wydatkach wojewodów największą pozycję stanowią wydatki na służbę zdrowia, bo aż 58,6% . jednocześnie wydatki na ochronę zdrowia w części - Zbiorczy budżet wojewodów stanowią 77,1% całości budżetu koordynowanego przez ministra zdrowia i opieki społecznej. Pomimo wielu oszczędności i przesunięć z rezerwy wojewodów zobowiązania na koniec 1993 r. wyniosły ponad 5,5 bln zł. Przypomnę, że na koniec 1992 r. wynosiły one ponad 2 bln zł. Jak mogliśmy przeczytać w informacji, pokrycie tych zobowiązań ze środków bieżących w 1994 r. spowoduje dramatyczne obniżenie poziomu finansowania służby zdrowia i nie pozwoli na zapewnienie minimum bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli.</u>
          <u xml:id="u-110.5" who="#KrzysztofSzymański">Chciałbym podać teraz kilka przykładów zobowiązań, jakie wystąpiły w poszczególnych województwach. Zobowiązania ogółem do rocznego planu wydatków wynosiły po zmianach: w woj. koszalińskim aż 27,8% , w woj. gdańskim - 22,6% , a woj. elbląskim - 20,1% .</u>
          <u xml:id="u-110.6" who="#KrzysztofSzymański">Przy informacji nt. planowanych etatów natknąłem się na „rodzynek”, z którego wynika, że nie zaplanowano etatów na uruchamianie nowych oddziałów i szpitali. Z 5 nowych oddanych szpitali, aż 3 były szpitalami wojewódzkimi. Zastanawiam się, jak można było nie zaplanować etatów na nowe obiekty.</u>
          <u xml:id="u-110.7" who="#KrzysztofSzymański">Uważam, że należy skierować wniosek do ministra zdrowia i opieki społecznej, aby zmieniono w trybie pilnym system finansowania dopłat do leków. Na koniec 1993 r. zobowiązania z tego tytułu wyniosły 2,4 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-110.8" who="#KrzysztofSzymański">W wykonaniu budżetu w dziale 86 - Opieka społeczna nie znalazłem informacji nt. zasiłków dla kobiet ciężarnych. Chciałbym wiedzieć, czy takie wydatki zostały poniesione.</u>
          <u xml:id="u-110.9" who="#KrzysztofSzymański">Zwracam się z wnioskiem do Komisji o podjęcie analizy sytuacji służby zdrowia. Jak wynika z materiałów jest to złamanie dyscypliny budżetowej. Sytuacja pogarsza się z roku na rok. Grozi to katastrofą finansową w służbie zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-110.10" who="#KrzysztofSzymański">Należałoby się - moim zdaniem - zastanowić czy powinniśmy przyjąć wykonanie zbiorczego budżetu wojewodów. Wzrost zobowiązań z 2 bln zł w 1992 r. do 5,5 bln zł w 1993 r. jest wysoce niebezpieczny. W br. należy spodziewać się dalszego wzrostu zadłużenia. Z tego powodu powinniśmy zastanowić się czy przyjąć sprawozdanie z wykonania zbiorczego budżetu wojewodów. Uważam, że po dyskusji - ze względu na sytuację służby zdrowia - powinniśmy to wykonanie odrzucić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#ZbigniewBujak">W świetle tak postawionego dylematu proszę o udzielenie wyjaśnień na podniesione kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MałgorzataCzerniakiewicz">Wczoraj w resortowej Komisji Zdrowia był omawiany budżet za 1993 r. Wiele spraw było tam szczegółowo wyjaśnianych. Postaram się niektóre z nich objaśnić państwu.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#MałgorzataCzerniakiewicz">Jak wspomniała dyrektor Z. Stawowiak, w sprawie budżetowej ustalono plan dochodów dla działu - Ochrona zdrowia w wysokości 100,4 mld zł. Wykonanie planu kształtowało się na poziomie 13,45 mld zł, co stanowiło 13,4% planu. Wynikło to głównie z zapisu ustawy budżetowej, zgodnie z którym zezwolono jednostkom służby zdrowia gromadzić uzyskane dochody na rachunku środków specjalnych. Zgromadzone środki można było wykorzystać na pokrycie kosztów działalności podstawowej w tych jednostkach. W związku z tym, że ochrona zdrowia od kilku lat jest niedofinansowana i występują zobowiązania, jednostki gromadziły swoje dochody na rachunku środków specjalnych nie przekazując ich do skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#MałgorzataCzerniakiewicz">W ustawie budżetowej w zbiorczym budżecie wojewodów przewidywano wydatki w wysokości 50 bln zł. W ciągu roku decyzjami zarówno ministra zdrowia i opieki społecznej (z rezerw z części 83 i z rezerw w części 35), jak i 33 wojewodów, którzy przekazywali środki z innych działów na dział - Ochrona zdrowia, budżet działu w 1993 r. został zwiększony o kwotę 6,2 bln zł i wynosił po zmianach 56,2 bln zł.</u>
          <u xml:id="u-112.3" who="#MałgorzataCzerniakiewicz">Zobowiązania rzeczywiście osiągnęły kwotę 5,5 bln zł. Rosną one nadal, na co wskazuje 1994 r. Minister zdrowia i opieki społecznej czyni wszelkie starania, żeby ten budżet w br. został dofinansowany. Z materiałów opracowywanych w resorcie wynika, że zobowiązania mogą wzrosnąć do kwoty 10 bln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#ZbigniewBujak">Wyjaśnienia pani naczelnik potwierdzają dramatyczną sytuację służby zdrowia i trafność wniosków przedstawionych przez posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MałgorzataCzerniakiewicz">W ciągu ostatnich dni w resorcie została sporządzona kolejna informacja o sytuacji, jaka zachodzi w służbie zdrowia po siedmiu miesiącach br. Minister R. Żochowski ma referować tę sprawę 16 sierpnia na posiedzeniu Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#MałgorzataCzerniakiewicz">Zebraliśmy dane z 49 województw, czyli od wszystkich wojewodów i lekarzy wojewódzkich. Sytuacja rzeczywiście wygląda dramatycznie, pomimo wielu starań i oszczędności czynionych w szpitalach i jednostkach ochrony zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#ZofiaStawowiak">Padło konkretne pytanie z zakresu opieki społecznej. Chciałabym dowiedzieć się, czy jest przedstawiciel Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, który mógłby udzielić odpowiedzi na to pytanie. W takim razie sama spróbuję udzielić wyjaśnień nt. zasiłków dla kobiet ciężarnych.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#ZofiaStawowiak">Faktycznie, w informacji Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej nie ma nic na ten temat. Rozporządzenie wykonawcze do ustawy, które wprowadzało zasiłki, weszło w życie prawdopodobnie w listopadzie. Z tego powodu zakres zasiłków w 1993 r. był stosunkowo niewielki. Dopiero w br. w budżecie przewidziano środki na realizację tych świadczeń. Nie powiem, że dzieje się to w pełnym zakresie, gdyż środki przewidziane na ten cel także są ograniczone, niemniej jednak pomoc ta jest realizowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JanuszZemke">Ogromnie ważną sprawą jest odpowiedzenie sobie na pytanie, co my - jako Komisja - oceniamy. Poseł K. Szymański stawiając wniosek o odrzucenie sprawozdania z wykonania zbiorczego budżetu wojewodów ma sporo racji.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#JanuszZemke">Chciałbym zwrócić państwu uwagę, że oceniamy stopień wykonania budżetu po stronie dochodów i wydatków, jego prawidłowości i rzetelności. Służba zdrowia stanowi najbardziej skrajny przykład rozminięcia się rzeczywistości z planem. Plan dochodów tego działu nie został wykonany, co więcej - chcę zwrócić na to uwagę Komisji - nie został skorygowany przez Sejm, chociaż do końca roku było trochę czasu. W efekcie zaległości znacznie wzrosły. Chcę wobec tego postawić pytanie czy rzeczywiście rząd w 1993 r. nie miał możliwości dokonania korekty budżetu wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-116.2" who="#JanuszZemke">Moim zdaniem miał taką możliwość. Dochody państwa były wyższe niż te, które planowano na początku 1993 r., ponadto deficyt produktu krajowego brutto okazał się mniejszy niż założono. Na pewno jest to powód do chwały i można byłoby pod adresem obu rządów formułować pozytywne oceny, ale mniejsza skala deficytu i większa skala dochodów pokazuje, że rząd miał możliwość manewru. Pojawia się zatem pytanie, czy wszystkie oszczędności, które poczyniono w ub.r. były uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-116.3" who="#JanuszZemke">W służbie zdrowia mamy do czynienia ze stanem zapaści. Każdy z nas, oprócz tego, że jest członkiem Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, jest posłem konkretnego województwa. Spoglądając na dane, staramy się w nich znaleźć takie informacje, które byłyby dla nas zrozumiałe i pomocne w dyskusjach w województwach. Nie sposób wytłumaczyć tak daleko posuniętych rozbieżności w wydatkach na jednego mieszkańca.</u>
          <u xml:id="u-116.4" who="#JanuszZemke">Uważam, że nie możemy zgadzać się na przyjęcie sprawozdania z wykonania zbiorczego budżetu wojewodów, kiedy podstawowy dział w zakresie wydatków i dochodów całkowicie rozmija się z planem i kiedy narastają zaległości. Przyjęcie tego budżetu byłoby wyrażeniem zgody na stan katastrofy, z jakim mamy do czynienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#BogdanBorusewicz">Poseł J. Zemke ma wiele racji wskazując na znaczne różnice w nakładach w służbie zdrowia na jednego mieszkańca. Przoduje tutaj woj. wrocławskie. Ponadto na czoło wysuwają się także województwa: sieradzkie, rzeszowskie, gorzowskie, chełmskie.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#BogdanBorusewicz">Rozumiem, że mieszkańcy regionów wysoko zurbanizowanych mogą mieć większe kłopoty ze zdrowiem, ale w przedstawionym wykazie nie widzę takiej korelacji. Chciałbym wobec tego wiedzieć, według jakich zasad naliczano środki na jednego mieszkańca.</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#BogdanBorusewicz">Mam także informacje o dużych dysproporcjach płacowych. Nie udało mi się wytłumaczyć, dlaczego tak się dzieje i skąd wynika ta dysproporcja.</u>
          <u xml:id="u-117.3" who="#BogdanBorusewicz">Czy budżet na 1995 r. skonstruowano tak samo?</u>
          <u xml:id="u-117.4" who="#BogdanBorusewicz">Sprawą leków zajmujemy się co jakiś czas, nawet na posiedzeniach plenarnych Sejmu. Wydatki na leki są drugą co do wielkości pozycją po płacach. Czy analizowano, jak wygląda struktura wydatków na leki? Czy nie zachodzą tutaj jakieś nieprawidłowości? Jaki jest stosunek dopłat do leków wydawanych uprawnionym przez apteki do leków wydawanych przez placówki lecznicze? Prawdopodobnie w placówkach leczniczych możliwości zaistnienia nieprawidłowości są mniejsze niż w układzie: apteka prywatna i lekarz. Czy były przeprowadzane takie analizy? Czy wynikają z tego jakieś wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MałgorzataCzerniakiewicz">Nie wiem czy będę potrafiła udzielić odpowiedzi na wszystkie pytania. Nie wiem skąd wynikają rozbieżności w wysokości nakładów na 1 mieszkańca w poszczególnych województwach. Nie potrafię także wyjaśnić, przyczyny dysproporcji płacowych.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#MałgorzataCzerniakiewicz">Struktura wydatków na leki była analizowana. O ile się orientuję, w tej chwili w resorcie trwają prace nad zmianą rozporządzenia w sprawie refundacji aptekom opłat za leki i wydawania recept na leki oraz zmiany listy leków refundowanych. Nie znam szczegółów. Zajmuje się tym wiceminister W. Kuźmierkiewicz, który nadzoruje Departament Farmacji.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#MałgorzataCzerniakiewicz">Budżet na 1995 r. nie będzie konstruowany tak samo jak na 1993 r. Już w br. nastąpiła zasadnicza zmiana w konstrukcji budżetu. Polega ona na tym, że wojewodowie otrzymali swobodę w przeznaczaniu środków w ramach działów. Otrzymując limit wydatków na cały rok na województwo, wojewoda samodzielnie podejmuje decyzję co do wysokości przeznaczanych środków w danym dziale.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#BogdanBorusewicz">Moje pytanie dotyczyło konstrukcji budżetu w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#MołgorzataCzerniakiewicz">Minister zdrowia i opieki społecznej nie ma od br. wpływu na konstrukcję finansową budżetu wojewodów. Wojewodowie w ramach limitu wydatków otrzymanego z Ministerstwa Finansów sami określają kwoty na poszczególne działy swojej działalności. Minister zdrowia i opieki społecznej od 1994 r. jedynie nadzoruje merytorycznie dział - Ochrona zdrowia w zakresie części zbiorczego budżetu wojewodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#ZbigniewBujak">Rzeczywiście, zbiorczy budżet wojewodów na 1994 r. - jak mogliśmy się przekonać podczas jego omawiania na posiedzeniu Komisji - ma zupełnie inną konstrukcję. Były w nim duże przesunięcia w stronę służby zdrowia. Niemniej jednak niepokojący jest sygnał, iż obserwacja zobowiązań i zadłużeń wskazuje na ich narastanie. Wynika z tego, że zmiana konstrukcji nie miała wpływu na zlikwidowanie głównego problemu służby zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#KrzysztofSzymański">Z racji doświadczeń z kierowania budżetem województwa chciałbym stwierdzić, że odkładanie reformy służby zdrowia powoduje to, iż sytuacja z roku na rok pogarsza się. Nie wiem, czy takie rozwiązanie, jakie zaproponowałem, nie przymusi resortu do tego, aby faktycznie reforma w służbie zdrowia zaczęła funkcjonować. Na pewno od razu można zmienić system dopłat do leków.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#KrzysztofSzymański">Jak widzimy, wyniki są coraz gorsze, a ciężar wydatków ponoszą głównie budżety wojewodów. 77% wydatków Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej znajduje się właśnie w budżetach wojewodów. Nieprzyjęcie zbiorczego budżetu wojewodów może nareszcie przymusi odpowiedzialne za reformę osoby, aby ona zaistniała.</u>
          <u xml:id="u-122.2" who="#KrzysztofSzymański">W obecnej chwili nawet dorzucenie dużych środków służbie zdrowia nie zmieni zasadniczo jej sytuacji. Do zmiany niezbędna jest reforma. Dopiero po reformie powinny być uruchamiane odpowiednie środki. Póki co przy konstrukcji nowego budżetu nie chciałbym być autorem niedoszacowanego budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#MałgorzataCzerniakiewicz">O ile wiem, w resorcie zdrowia trwają intensywne prace nad reformą służby zdrowia. Wiele projektów aktów prawnych jest już przygotowanych. Nie potrafię jednak powiedzieć państwu szczegółowo, na czym ta reforma będzie polegać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#ZbigniewBujak">Nieprzyjęcie budżetu wiąże się oczywiście z przekazaniem naszych uwag do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów. Tylko na tym szczeblu będzie można podjąć debatę nad przyszłym rozstrzygnięciem tej sprawy. Kwota, o którą chodzi, jest przecież kwotą znaczącą.</u>
          <u xml:id="u-124.1" who="#ZbigniewBujak">Sądzę, że mimo wszystko powinniśmy podziękować za wnikliwe przygotowanie raportu. Szczególnie dziękuję za obrazowe przedstawienie sytuacji, jaka panuje w służbie zdrowia. Jest to bardzo czytelne. O to wnioskowaliśmy i tego oczekiwaliśmy. Dzięki temu sprawozdanie jest najbardziej czytelne.</u>
          <u xml:id="u-124.2" who="#ZbigniewBujak">Dziękuję także za zwrócenie uwagi na ten najbardziej dramatyczny fragment budżetu.</u>
          <u xml:id="u-124.3" who="#ZbigniewBujak">Przystępujemy teraz do formułowania samego wniosku. Czy poseł K. Szymański mógłby jeszcze raz powtórzyć swój wniosek i sformułować go w taki sposób, abyśmy mogli pewne wnioski zawrzeć w sprawozdaniu kierowanym do Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#KrzysztofSzymański">Proponuję, aby wniosek brzmiał następująco: „Na podstawie materiałów otrzymanych z Urzędu Rady Ministrów (str. 25) można stwierdzić, że zaciągnięcie przez jednostki służby zdrowia tak wysokich zobowiązań ponad zatwierdzone plany wydatków budżetowych stanowi naruszenie dyscypliny budżetowej. Jest to przyczyną nieprzyjęcia zbiorczego budżetu wojewodów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#ZbigniewBujak">Czy są uwagi do sformułowanego przez koreferenta wniosku? Nie słyszę uwag. Przystępujemy wobec tego do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#ZbigniewBujak">Kto z posłów opowiada się za przyjęciem wniosku w sprawie nieprzyjęcia sprawozdania z wykonania w 1993 r. zbiorczego budżetu wojewodów?</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#ZbigniewBujak">W głosowaniu Komisja jednogłośnie opowiedziała się za przyjęciem wniosku o nieprzyjęcie zbiorczego budżetu wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-126.3" who="#ZbigniewBujak">Sekretarz Komisji cały czas przypomina mi, że powinniśmy uzupełnić porządek posiedzenia o zatwierdzenie planu pracy Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Projekt ten został państwu dostarczony. Uwagi, które wpłynęły na etapie jego opracowywania zostały uwzględnione. Czy są jeszcze inne uwagi do przedłożonego projektu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#AndrzejPotocki">Mam uwagę bardziej formalną niż merytoryczną. Otóż chciałbym, aby dla jasności punkt, który przewiduje inicjatywę poselską w sprawie ustawy o obywatelstwie został zmieniony na dyskusję nad ustawą o obywatelstwie i ewentualnymi nowelizacjami bądź zmianami. Będzie to - moim zdaniem - bliższe naszym intencjom. Nikt z nas dzisiaj nie potrafi powiedzieć, w jakim kierunku można „pójść” z nowelą bądź inicjatywą ustawodawczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#ZbigniewBujak">Wprowadzimy oczywiście tę zmianę zgodnie z sugestią pana posła.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#ZbigniewBujak">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem planu pracy Komisji wraz z poprawką zaproponowaną przez posła A. Potockiego?</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#ZbigniewBujak">W głosowania Komisja opowiedziała się jednogłośnie za przyjęciem planu pracy.</u>
          <u xml:id="u-128.3" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym poinformować państwa, że 1 września o godz. 9.45 w Sejmie odbędzie się spotkanie z parlamentarzystami Mongolii. Prosimy o zgłoszenie chęci uczestnictwa i obecność na spotkaniu.</u>
          <u xml:id="u-128.4" who="#ZbigniewBujak">Przystępujemy teraz do rozpatrzenia sprawozdania z działalności Zespołu Obrony Narodowej i Spraw Wewnętrznych oraz Zespołu Administracji Publicznej Najwyższej Izby Kontroli w 1993 r. Prosimy przedstawicieli NIK o zreferowanie sprawozdań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#JózefDziedzic">Na ręce państwa przesłane zostało sprawozdanie z działalności Zespołu Obrony Narodowej i Spraw Wewnętrznych Najwyższej Izby Kontroli w 1993 r., które zostało zaakceptowane przez prezesa NIK.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#JózefDziedzic">Zespół Obrony Narodowej i Spraw Wewnętrznych zgodnie z podmiotowym zakresem działania wykonuje zadania kontrolne dla potrzeb sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Obrony Narodowej. Wykonuje on prace kontrolne w systemie scentralizowanym, bez pomocy delegatur. Odnosi się to do spraw bezpieczeństwa publicznego i obronności.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#JózefDziedzic">W 1993 r. wykonywaliśmy dwie grupy kontroli. Pierwsza z nich, zasadnicza dotyczyła kontroli wyłącznie na zlecenie organów sejmowych, w tym mieściła się obowiązkowa kontrola wykonania budżetu za 1992 r. w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Ministerstwie Obrony Narodowej. Druga grupa kontroli wynikała ze skarg organizacji związkowych. Były to kontrole o niższej randze, epizodyczne, wycinkowe.</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#JózefDziedzic">W 1993 r. przeprowadzono zasadniczą kontrolę organizacji i funkcjonowania jednostek Policji. Było to poważne zadanie i bardzo poważnie się do niego przygotowywaliśmy dlatego, że była to pierwsza kontrola i dlatego, że jest to bardzo ważna dziedzina z punktu widzenia potrzeb społeczeństwa i spełniania funkcji kontrolnej parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-129.4" who="#JózefDziedzic">Druga ważna kontrola dotyczyła organizacji i funkcjonowania Straży Granicznej. Materiały z niej niedawno trafiły do państwa. Sytuacja w Straży Granicznej jest ciekawa. Mieliśmy do czynienia z transformacją Wojsk Ochrony Pogranicza, powołaniem nowej formacji, przekazaniem mienia, a przede wszystkim zmianą filozofii ochrony granicy z fizycznej na rzecz ukierunkowanej.</u>
          <u xml:id="u-129.5" who="#JózefDziedzic">Do ważnych kontroli zaliczyć można zbadanie gospodarki podstawowym sprzętem technicznym w wybranych jednostkach wojskowych. Była to kontrola uzbrojenia sił zbrojnych. Poważny i ciekawy materiał, jaki udało się zgromadzić, został przekazany Komisji Obrony Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-129.6" who="#JózefDziedzic">Podczas kontroli organizacji i funkcjonowania zaplecza remontowo-budowlanego w wojsku wyszły poważne niedopatrzenia sięgające 2,8 bln zł. Sprawa jest badana przez prokuratora. Sześciu oficerów na nasz wniosek zostało zawieszonych w czynnościach, w tym generał - szef służby zakwaterowania i budownictwa.</u>
          <u xml:id="u-129.7" who="#JózefDziedzic">Już 11 miesięcy trwa postępowanie wyjaśniające. Prowadzona jest prokuratorska kontrola w całych siłach zbrojnych. Okazało się, że np. od lat 50. brak jest dokumentacji z budowy. Konsekwencje prawne tego są trudne do badania i dokumentowania. W tym wypadku muszą być zachowane zasady podmiotowości.</u>
          <u xml:id="u-129.8" who="#JózefDziedzic">Jedną z pierwszych kontroli prowadzoną przez zespół NIK było zbadanie organizacji i finansowania procesu szkolenia żołnierzy w jednostkach wojskowych. Ujawniony został wówczas przy niej problem, który jest omawiany w środkach masowego przekazu, tj. kwalifikowanie poborowych do służby wojskowej. Dla przykładu podam, że na 300–400 poborowych 100 osób kwalifikuje się z chorobą gruźlicy. Komisja lekarska tego nie wykrywa. Później mamy do czynienia z takimi zjawiskami, jak ucieczki bądź ostre zaburzenia psychiczne. To są bardzo poważne sprawy, które były prowadzone, przy pełnej świadomości odpowiedzialności za wnioskowanie i stwierdzanie faktów.</u>
          <u xml:id="u-129.9" who="#JózefDziedzic">Uczetniczyliśmy w kontroli przejmowania i zagospodarowywania nieruchomości po byłej Armii Radzieckiej przez MON i MSW. Tę kontrolę prowadziła delegatura wrocławska. Myśmy uczestniczyli w niej tylko w zakresie obiektów specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-129.10" who="#JózefDziedzic">Tematem kontroli była także realizacja ustaw o ochronie przeciwpożarowej i o Państwowej Straży Pożarnej. Nie przekazałem jeszcze państwu tej informacji, albowiem prezes NIK wniósł do niej pewne zastrzeżenia. Była ona przygotowana 18 lipca br. Wynika z niej, że nie został zorganizowany system ratowniczo-gaśniczy i nie zostały do niego włączone jednostki. Dwa rozporządzenia o włączeniu jednostek do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego nie są zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-129.11" who="#JózefDziedzic">Dzisiaj dyskutowaliśmy nt. pieniędzy. Można zadanie wykonywać stopniowo, można go wykonać od razu, fakt jednak pozostaje faktem, że nie ma systemu, a 31 grudnia jest już niedługo. Trzeba wobec tego zdecydować czy nastąpi prolongata terminu, czy też trzeba wydać rozporządzenie w trybie pilnym.</u>
          <u xml:id="u-129.12" who="#JózefDziedzic">Skontrolowaliśmy zabezpieczenie przeciwpożarowe obiektów Policji. Sytuacja tych obiektów jest nieciekawa, boazerie, lakiery, odcięte drogi ewakuacji. Zbadaliśmy pod tym kątem więziennictwo, jest to samo. Kontrolujemy domy dziecka. W tej chwili jesteśmy w Łodzi. Prawdopodobnie jeden z domów trzeba będzie zamknąć. Sytuacja w nim, jeśli chodzi o zabezpieczenie przeciwpożarowe, jest bardzo niekorzystna. Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że można wszystkich ugotować.</u>
          <u xml:id="u-129.13" who="#JózefDziedzic">To były zasadnicze sprawy, którymi zespół - poza budżetem - się zajmował.</u>
          <u xml:id="u-129.14" who="#JózefDziedzic">Przeprowadzaliśmy także kontrole sprawdzające. Dotyczyły one ochrony przeciwpożarowej w wytwórniach filmowych, zagospodarowania zużytego sprzętu lotniczego wycofanych jednostek wojskowych (na wniosek posła J. Orłowskiego), aeroklubu w Łodzi, w którym grupowane były samoloty wojskowe przekazywane nieodpłatnie (wynikły z tego nieporozumienia i kłótnie, kto będzie tym zarządzać), nieprawidłowości w Zakładzie Remontowo-Budowlanym w Lublinie podległym komendantowi wojewódzkiemu Policji w Lublinie w związku ze skargą Związku Zawodowego Pracowników MSW.</u>
          <u xml:id="u-129.15" who="#JózefDziedzic">W tym ostatnim przypadku zarzuty potwierdziły się. Niebawem podejmiemy kontrolę w zakresie badania procesu likwidacji zakładów remontowo-budowlanych w Policji. Uważamy, że w tym procesie mogły występować pewne nieprawidłowości w trakcie procesów likwidacyjnych. To dało nam asumpt do zaplanowania kontroli.</u>
          <u xml:id="u-129.16" who="#JózefDziedzic">Do drobniejszych kwestii należały kontrole w składnicy rejonowej w Gliwicach i w przedsiębiorstwie handlowym w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-129.17" who="#JózefDziedzic">W 1993 r. ogółem badaniami objęliśmy 75 jednostek organizacyjnych. Sprawdziliśmy 55 wystąpień pokontrolnych, 15 informacji. W 24 przypadkach zastosowaliśmy tryb operatywny w czasie trwania kontroli celem usunięcie stwierdzonych uchybień. Wnioski zostały przyjęte do realizacji. Mam nadzieję, że zostały one zrealizowane. Będziemy to sukcesywnie weryfikować i sprawdzać.</u>
          <u xml:id="u-129.18" who="#JózefDziedzic">Dwa wnioski zostały skierowane do prokuratury. Chodziło o budownictwo spółdzielcze i budownictwo mieszkaniowe. O ponad 2 bln zł przekroczono wydatki budżetowe w stosunku do efektów. Uszczuplenia wpływów z tytułu wyprzedaży zbędnego sprzętu wojskowego wynosiły 9 mld zł wpływów do budżetu MON (1,9 mld zł wpływu do budżetu państwa).</u>
          <u xml:id="u-129.19" who="#JózefDziedzic">Doprowadziliśmy do wyegzekwowania z agencji „ArtWoj” odsetek w wysokości 430 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-129.20" who="#JózefDziedzic">Chcę państwa jeszcze poinformować, że Zespół, którym kieruję, liczy 22 osoby. 19 osób stanowią pracownicy merytoryczni, w tym dyrektor i wicedyrektor. Mamy 9 oficerów i 10 pracowników cywilnych, 2 osoby z obsługi i 1 pracownika ds. obrony cywilnej i dyżuru prezesa. Żołnierze są finansowani z budżetu Najwyższej Izby Kontroli, przy czym stawki zaszeregowań mają wojskowe. W Zespole zatrudnionych jest także 3 specjalistów Państwowej Straży Pożarnej.</u>
          <u xml:id="u-129.21" who="#JózefDziedzic">Proszę o przyjęcie zaprezentowanego przeze mnie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym przypomnieć państwu, że z wynikami pracy Zespołu mieliśmy już do czynienia podczas ważnego dla nas spotkania Komisji poświęconego pracy Policji i podczas spotkania z komendantem Policji. Wyniki tej kontroli były wówczas szerzej i dokładniej omawiane.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#ZbigniewBujak">Kto z państwa chciałby zabrać w tej sprawie głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#BogdanBorusewicz">Chciałbym zadać pytanie dotyczące 9 oficerów pracujących w Zespole. Czy są oni urlopowani z MON? W jakim stosunku pracy pozostają?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JózefDziedzic">Sprawa zatrudnienia oficerów w Zespole została podjęta przez prezesa Najwyższej Izby Kontroli wtedy, kiedy ministrem obrony narodowej był J. Onyszkiewicz.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#JózefDziedzic">Pełnimy służbę poza wojskiem. Nie jesteśmy w administracji rządowej ani na warunkach państwa. Rozporządzenie wykonawcze do ustawy, które nie ukazało się do dnia dzisiejszego, o służbie żołnierzy zawodowych tę kwestię pomija. Prezes NIK zmierzał w kierunku urlopowania tychże oficerów dla uniknięcia dwukierunkowej podległości.</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#JózefDziedzic">Z punktu widzenia czysto wojskowego pozostajemy żołnierzami. Jeżeli natomiast chodzi o sprawy merytoryczne, to o zadaniach, awansach i nagrodach decyduje prezes NIK, chociaż stawki uposażenia mamy wojskowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#BogdanBorusewicz">Czy mam przez to rozumieć, że panowie jesteście delegowani do Najwyższej Izby Kontroli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#JózefDziedzic">Pełnimy służbę poza wojskiem. Oznacza to, że prezes NIK za zgodą ministra obrony narodowej powołał nas na stanowiska etatowe w Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#ZbigniewBujak">Po raz pierwszy omawiamy dzisiaj sprawozdanie Zespołu Obrony Narodowej i Spraw Wewnętrznych Najwyższej Izby Kontroli. Myślę, że jest to dla nas okazja do zastanowienia się, czego oczekujemy w przyszłości, które z działań oceniamy jako najtrafniejsze, w jakie sprawy - naszym zdaniem - NIK powinna starać się wnikać w swoich badaniach.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#ZbigniewBujak">To ostatnie pytanie jest tym, na które za każdym razem podejmowania się kontroli NIK musi sobie odpowiadać. Jeżeli bada np. Policję, to musi zastanowić się, jakie elementy pracy Policji musi skontrolować, na ile ma wnikać w sprawy kadr, ich jakości itd.</u>
          <u xml:id="u-135.2" who="#ZbigniewBujak">To są sprawy, które także nas interesują, kiedy zadajemy sobie pytanie, jakiej Policji chcemy. Powinniśmy wiedzieć, jakie są nasze oczekiwania w stosunku do NIK.</u>
          <u xml:id="u-135.3" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym podkreślić, że jak do tej pory współpraca z Najwyższą Izbą Kontroli układa się dobrze.</u>
          <u xml:id="u-135.4" who="#ZbigniewBujak">Kontrola przeprowadzona w Policji była pierwszą. Prawdopodobnie to było powodem, że Policja patrzyła na to podejrzliwie. Myślę jednak, że musiała dojść do wniosku, że nic złego dla niej z takiej kontroli nie wyniknie, a raczej coś dobrego, gdy można wykryć różne nieprawidłowości i można zwiększyć zaufanie parlamentu do Policji.</u>
          <u xml:id="u-135.5" who="#ZbigniewBujak">Mam nadzieję, że przyszłe kontrole będą lepiej przyjmowane i będą mogły być bardziej wnikliwe. O tych sprawach powinniśmy mówić, aby szef Zespołu wiedział, jakie są oczekiwania Komisji. Znajdujemy się w stałym kontakcie. Przy wszystkich podejmowanych sprawach konsultujemy się. Nie ma z tym żadnego problemu.</u>
          <u xml:id="u-135.6" who="#ZbigniewBujak">Skoro nie ma więcej pytać do dyrektora J. Dziedzica i skoro nie ma formułowanych uwag do sprawozdania to wnioskuję, że jest to wyrazem akceptacji dla samodzielnie podejmowanych inicjatyw Najwyższej Izby Kontroli i dla zadań podejmowanych pod wpływem informacji i sugestii. Wnioskuję wobec tego o przyjęcie sprawozdania z działalności Zespołu Obrony Narodowej i Spraw Wewnętrznych NIK bez zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-135.7" who="#ZbigniewBujak">Czy ktoś z posłów jest przeciwny temu wnioskowi?</u>
          <u xml:id="u-135.8" who="#ZbigniewBujak">Sprzeciwu nie słyszę, uznaję wobec tego, że Komisja jednogłośnie opowiedziała się za przyjęciem sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-135.9" who="#ZbigniewBujak">Przystępujemy teraz do rozpatrzenia sprawozdania Zespołu Administracji Publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Zespół Administracji Publicznej działa najkrócej w NIK, bowiem dopiero od 29 czerwca 1992 r., dla stworzenia zespołu kontrolerskiego jest to krótki okres. Obecnie pracują w nim 32 osoby. W ostatnim jednak okresie przeżywaliśmy ruchy kadrowe, w wyniku których 8 osób odeszło, a 14 osób przyszło.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Nowi pracownicy muszą podołać bardzo dużym wymaganiom. Potrzebna jest roczna aplikacja kontrolerska. Doszliśmy do wniosku, że po odbyciu aplikacji nie będziemy nikogo zatrudniać w sposób automatyczny. Uważamy, że do pracy u nas potrzebne są bardzo wysokie kwalifikacje i jednocześnie predyspozycje kontrolerskie.</u>
          <u xml:id="u-136.2" who="#KrystynaSzajdakowska">W tej chwili mamy duże problemy w zatrudnieniu prawników, gdyż dobrzy prawnicy są wszędzie dobrze opłacani. Próbowałam szukać, a nawet podkupywać ludzi w rozmaitych ministerstwach. Żadnych efektów jednak nie osiągnęłam. Wynika to przede wszystkim z tego, że nie godzimy się w NIK na żadne dodatkowe zatrudnienie. Prawnicy bardzo chętnie by do nas przeszli, ale stawiają warunek, aby wyrazić zgodę na ich dodatkowe zatrudnienie np. w spółce na pół etatu. Jest to absolutnie wykluczone, aby pracownicy Najwyższej Izby Kontroli dorabiali w spółkach.</u>
          <u xml:id="u-136.3" who="#KrystynaSzajdakowska">Zespół Administracji Publicznej przeprowadza kontrolę w wielu jednostkach. Przypisana do nas jest kontrola wykonania budżetu w Kancelarii Prezydenta i Urzędzie Rady Ministrów, w Ministerstwie Sprawiedliwości, Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Trybunału Konstytucyjnego. Ponadto badamy wykonanie budżetu Kancelarii Sejmu i Senatu.</u>
          <u xml:id="u-136.4" who="#KrystynaSzajdakowska">Zakres przeprowadzanych kontroli wpływa na to, z jakimi komisjami współpracujemy. Przede wszystkim jesteśmy podporządkowani Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Sprawiedliwości. Ponadto współpracujemy z Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich w zakresie wykonania budżetu Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu oraz z Komisją Samorządu Terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-136.5" who="#KrystynaSzajdakowska">Mamy szeroki krąg adresatów, do których kierujemy materiały przez nas opracowane. Poza prezydentem i ministrami są to wojewodowie i przewodniczący sejmików samorządowych, gdyż tematyka ta interesuje ich.</u>
          <u xml:id="u-136.6" who="#KrystynaSzajdakowska">W przedłożonym Komisji sprawozdaniu przedstawiliśmy, jakie kontrole przeprowadzone były w 1993 r. oraz jakie zostały przygotowane informacje zbiorcze w ub.r. Siłą woli „wchodzimy” także na 1994 r., gdyż nie wszystkie kontrole są przeprowadzane i zakończone wynikami w ciągu jednego roku.</u>
          <u xml:id="u-136.7" who="#KrystynaSzajdakowska">Chciałabym wyjaśnić państwu pojęcie, iż Zespół był koordynatorem kontroli. Zespół Administracji Publicznej przeprowadza kontrole sam lub przeprowadza kontrole koordynowane. Polegają one na tym, że Zespół przygotowuje program kontroli, który wykonują różne jednostki NIK (delegatury lub inne zespoły), a następnie przygotowuje opracowania zbiorcze. Na tym właśnie polegają kontrole koordynowane.</u>
          <u xml:id="u-136.8" who="#KrystynaSzajdakowska">W 1993 r. zespół był koordynatorem kontroli dotyczących procesów decyzyjnych w administracji publicznej (chodziło o stosowanie przez organa administracji publicznej przepisów dotyczących obrotu hurtowego i detalicznego napojami alkoholowymi), załatwiania przez organy gmin zadań zleconych oraz spraw powierzonych im przez wojewodów i kierowników urzędów rejonowych, wykonywania orzeczeń naczelnego Sądu Administracyjnego przez naczelne i centralne organy administracji państwowej oraz przez terenowe organy rządowej administracji ogólnej, finansowania zadań realizowanych przez gminy ze środków budżetu państwa w formie dotacji oraz niektórych funduszy celowych.</u>
          <u xml:id="u-136.9" who="#KrystynaSzajdakowska">W I półroczu 1994 r. zespół prowadził kontrolę koordynowaną wykonywania dochodów i wydatków przez sądy powszechne ze szczególnym uwzględnieniem egzekucji należności skarbu państwa przez administrację sądową.</u>
          <u xml:id="u-136.10" who="#KrystynaSzajdakowska">Jeżeli chodzi o opracowane informacje zbiorcze, to w 1993 r. przedstawiliśmy następujące informacje (wszystkie one zostały przekazane Komisji) o wynikach kontroli wykonania przepisów o komunalizacji mienia państwowego na podstawie kontroli przeprowadzonej w 1992 r., zbiorczą dotyczącą procesów decyzyjnych, o której przed chwilą wspomniałam, zbiorczą o wynikach kontroli procesu tworzenia prawa przez naczelne organy administracji, na temat załatwiania przez organy gmin zadań zleconych oraz spraw powierzonych im przez wojewodów i kierowników urzędów rejonowych.</u>
          <u xml:id="u-136.11" who="#KrystynaSzajdakowska">W br. - poza kontrolą wykonania budżetu w jednostkach, o których mówiłam - rozpoczęliśmy kontrolę wykonania budżetu przez regionalne izby obrachunkowe. Jesteśmy w trakcie jej trwania. Do końca br. postaramy się zbadać wszystkie izby.</u>
          <u xml:id="u-136.12" who="#KrystynaSzajdakowska">W 1993 r. braliśmy udział w kontroli dotyczącej prawidłowości przejmowania, zabezpieczenia i zagospodarowania nieruchomości zwolnionych przez wojska Federacji Rosyjskiej czasowo stacjonujące w Polsce. Była ona koordynowana przez Delegaturę Najwyższej Izby Kontroli we Wrocławiu. Myśmy kontrolowali wycinek dotyczący działalności biura pełnomocnika rządu ds. pobytu tych wojsk, ponieważ jest ono usytuowane w Urzędzie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-136.13" who="#KrystynaSzajdakowska">Mogę jeszcze dodać, że na zlecenie sejmowej Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów zespół opracował w 1993 r. informację nt. zatrudnienia i płac w urzędach administracji państwowej, ze szczególnym uwzględnieniem osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe w urzędach centralnych. Informacja ta została przekazana wspomnianej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-136.14" who="#KrystynaSzajdakowska">Braliśmy oczywiście udział w posiedzeniach tych komisji sejmowych, które wymieniłam, a także w posiedzeniach komisji nadzwyczajnych opracowujących projekty ustaw związanych z tematyką prac Zespołu m.in. w pracach dotyczących zamówień publicznych. Ponadto zespół reprezentował Najwyższą Izbę Kontroli w pracach Komisji Nadzwyczajnej do zbadania działalności rządu w okresie od 30 maja do 14 października 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-136.15" who="#KrystynaSzajdakowska">To wszystko co mogłabym powiedzieć nt. pracy Zespołu. Proszę o przyjęcie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#ZbigniewBujak">Czy kontrola Pałacu Namiestnikowskiego rozpoczęła się w br.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Kontrola rozpoczęła się w br. Jest ona prowadzona przez delegaturę warszawską, a nie przez Zespół Administracji Publicznej, dlatego nic na ten temat nie mówiłam. Kontrola ta została już zakończona, a protokół został podpisany. W tej chwili opracowywane są informacje. W niedługim czasie mają one być przedmiotem obrad kierownictwa NIK. Po przyjęciu informacji przez kierownictwo wyniki kontroli zostaną przekazane Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#ZbigniewBujak">Czy są pytania do pani dyrektor?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#AndrzejBrachmański">Informacja, z którą zapoznaliśmy się przed chwilą wskazuje na to, że praca Zespołu Administracji Publicznej jest bardzo potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#AndrzejBrachmański">Dwie sprawy są dla mnie bulwersujące. Chodzi o wnioski wynikające z kontroli dotyczącej procesów komunalizacji oraz wnioski dotyczące kontroli z wykonania orzeczeń Naczelnego Sądu Administracyjnego. Czy była prowadzona przez Zespół kontrola wykonania wniosków pokontrolnych?</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#AndrzejBrachmański">W materiale zawarte jest zdanie, które brzmi bulwersująco: „W znacznie większym stopniu występują te nieprawidłowości w urzędach naczelnych i centralnych organach administracji niż w urzędach wojewódzkich”. Kontrola ta była przeprowadzana w 1993 r. Wtedy już były znane wnioski pokontrolne. Czy pokusiliście się państwo o sprawdzenie, czy wnioski zostały wdrożone?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Nie robiliśmy jeszcze rekontroli, albowiem „gonią” nas inne tematy. W przypadku komunalizacji w ogóle nie można byłoby robić rekontroli w ścisłym tego słowa znaczeniu dlatego, że pojawiły się nowe problemy. Musiałaby być przeprowadzona nowa kontrola nowych zagadnień. To, co było najprostsze do zrobienia w procesie komunalizacji, zostało zrobione. Pozostały najtrudniejsze sprawy, które będą się prawdopodobnie dość długo ciągnąć, np. sprawy związane z księgami wieczystymi.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Sądzę, że interesuje państwa informacja, iż rozpoczęliśmy właśnie kontrolę w delegaturach pod nazwą: „Wykonanie przepisów ustawy z 22 marca 1990 r. o terenowych organach rządowej administracji ogólnej w zakresie nadzoru i kontroli sprawowanej przez ministra - szefa Urzędu Rady Ministrów nad terenowymi organami rządowej administracji ogólnej”. Mamy nadzieję, że będzie to bardzo interesujący materiał, chociaż kontrola jest zdecydowanie nietypowa. Delegatury rozpoczęły już kontrolę, my natomiast zaczniemy ją w Urzędzie Rady Ministrów w najbliższych tygodniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#ZbigniewBujak">Sprawa rekontroli jest naszym obowiązkiem. To my powinniśmy obserwować sprawozdanie poszczególnych zespołów NIK i zgodnie z ich wnioskami żądać wyjaśnień, co w sprawach wykazanych przez NIK organa robią.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#ZbigniewBujak">W sprawach, które są w naszej gestii, powinniśmy robić dochodzenia i żądać wyjaśnień, co organa państwowe w konkretnej sprawie robią. Po to w zasadzie przeprowadza się kontrole. Ze swej strony zachęcam do wnikliwej uwagi i do składania wniosków do prezydium Komisji.</u>
          <u xml:id="u-142.2" who="#ZbigniewBujak">Czy są uwagi bądź zastrzeżenia do sprawozdania Zespołu Administracji Publicznej?</u>
          <u xml:id="u-142.3" who="#ZbigniewBujak">Nie słyszę uwag. Uznaję wobec tego, że Komisja jednogłośnie przyjęła sprawozdanie z działalności Zespołu Administracji Publicznej w 1993 r. Na tym zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>