text_structure.xml
68.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godz. 19 min 03)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Na posiedzeniu przewodniczy wicemarszałek Sejmu Henryk Bąk)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#HenrykBąk">Wznawiam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#HenrykBąk">Na sekretarzy powołuję posłów Filipa Kaczmarka i Piotra Wójcika.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#HenrykBąk">Protokół i listę mówców prowadzić będzie poseł Filip Kaczmarek.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#HenrykBąk">Proszę posłów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#HenrykBąk">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu 12 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Ustawodawczej o poselskim projekcie apelu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie wprowadzenia ścisłej kontroli wjazdów obywateli niektórych państw byłego Związku Sowieckiego (druki nr 576, 576-A i 751).</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#HenrykBąk">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę komisji, pana posła Tadeusza Kowalczyka s. Franciszka.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszKowalczyksFranciszka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Z upoważnienia członków trzech sejmowych komisji mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Ustawodawczej o poselskim projekcie apelu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie wprowadzenia ścisłej kontroli wjazdów obywateli niektórych państw byłego Związku Sowieckiego do Polski (druki nr 576 i 576-A).</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#TadeuszKowalczyksFranciszka">Sejm na 34 posiedzeniu w dniu 9 stycznia 1993 r. skierował powyższy projekt apelu do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Ustawodawczej w celu rozpatrzenia. Ww. komisje na posiedzeniu w dniu 5 lutego 1993 r., po wysłuchaniu informacji i wyjaśnień przedstawicieli rządu w osobach wiceministra Jerzego Zimowskiego z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i dyrektora departamentu konsularnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych pana Tomasza Lisa, przeprowadziły dyskusję nad projektem tego apelu. W trakcie dyskusji stwierdzono, że problem masowego napływu pseudoturystów z byłego Związku Sowieckiego, Rumunii, Bułgarii i byłej Jugosławii do Polski jest bardzo złożony. Podkreślono, że ewentualne wprowadzenie wiz dla obywateli ww. krajów miałoby wydźwięk polityczny. Zwrócono uwagę na destabilizację handlu detalicznego w Polsce w wyniku napływu do Polski tanich towarów ze Wschodu, przywożonych masowo przez pseudoturystów. Zwrócono również uwagę na nadmierne nagłaśnianie rzekomych przestępstw, w tym najcięższych, dokonywanych przez ww. turystów. Jeśliby porównać przestępstwa dokonane przez obywateli polskich i, proporcjonalnie, przestępstwa dokonane przez obywateli z byłego Związku Sowieckiego, przestępstwa dokonane przez Polaków jednak przeważają.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#TadeuszKowalczyksFranciszka">W trakcie dyskusji...</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#HenrykBąk">Bardzo proszę o zachowanie spokoju.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszKowalczyksFranciszka">... został zgłoszony wniosek o odrzucenie projektu apelu z druków nr 576 i 576-A. W głosowaniu 30 głosami za, przy 9 głosach przeciw i 4 posłach wstrzymujących się od głosu, wniosek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#TadeuszKowalczyksFranciszka">W związku z tym komisje: Administracji i Spraw Wewnętrznych, Spraw Zagranicznych oraz Ustawodawcza wnoszą, aby Wysoki Sejm raczył odrzucić projekt apelu z druków nr 576 i 576-A. Komisje zgodnie z art. 40 ust. 3 regulaminu Sejmu przedstawiają na żądanie wnioskodawców następujący wniosek mniejszości: „Wysoki Sejm uchwalić raczy załączony projekt apelu”. Warszawa, dnia 5 lutego 1993 r. Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych poseł Bronisław Geremek, przewodnicząca Komisji Ustawodawczej pani posłanka Teresa Liszcz, przewodniczący Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych poseł Artur Balazs, sprawozdawca Tadeusz Kowalczyk s. Franciszka.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#HenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#HenrykBąk">Prezydium Sejmu - po wysłuchaniu opinii Konwentu Seniorów - proponuje ograniczenie wystąpień w debacie nad tym punktem porządku dziennego do 5 minut dla klubów i kół poselskich i 3 minut dla posłów nie zrzeszonych.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#HenrykBąk">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#HenrykBąk">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekJurek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Proponuję debatę krótką. Uważam, że musi być zagwarantowany minimalnie otwarty charakter debaty i zainteresowani muszą mieć możliwość zabrania głosu, niezależnie od stanowiska ich klubów. Nasz klub ma jasne stanowisko w tej sprawie, ale zauważyliśmy, że w innych klubach jest różnie, i dlatego chcielibyśmy, żeby każdy zainteresowany mógł się wypowiedzieć przed Izbą.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#HenrykBąk">Wobec tego przystąpimy do głosowania. Najpierw będziemy głosować nad wnioskiem Prezydium Sejmu. Wniosek ten już zaprezentowałem. Został on uzgodniony z Konwentem Seniorów. Proszę przygotować się do głosowania.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#HenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#HenrykBąk">Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku Prezydium Sejmu, by wystąpienia w debacie nad tym punktem porządku dziennego ograniczały się do 5 minut dla klubów i kół poselskich i 3 minut dla posłów nie zrzeszonych, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk. (125)</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#HenrykBąk">Kto jest przeciw? (32)</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#HenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu? (23)</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#HenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm przyjął wniosek Prezydium Sejmu. Wobec tego debata toczyć się będzie zgodnie z przyjętym wnioskiem.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#HenrykBąk">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#HenrykBąk">Proszę pana posła Zbigniewa Sobotkę o zabranie głosu w imieniu Klubu Parlamentarnego Sojusz Lewicy Demokratycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewSobotka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Naturalną tendencją ostatnich lat w stosunkach międzynarodowych jest otwieranie granic, wzrost kontaktów, swobodny przepływ ludzi i towarów. Polska zabiegała i nadal zabiega o to, by obywatele polscy mogli podróżować bez wiz. Trzeba uczciwie powiedzieć, że polskiej dyplomacji wiele się już w tej materii udało uczynić, i dziś posługując się polskim paszportem można swobodnie przekraczać wiele granic, nie tylko zresztą w Europie. Tak więc wprowadzenie obowiązku wizowego byłoby działaniem typowo administracyjnym, o ograniczonej skuteczności. Byłoby to działanie odwrotne wobec tendencji, z którą mamy do czynienia we współczesnym świecie i która jest wynikiem demokratycznych procesów - bardzo pozytywnych, choć przynoszących również niekiedy negatywne skutki. Obok ewidentnych korzyści proces ten wiąże się też z pewnymi kosztami. Dobrze byłoby, aby koszty te były jak najniższe - i w tym kierunku powinny pójść działania rządu - ale myślę, że jakiekolwiek szczelne zamykanie się Polski na Wschód mogłoby poważnie skomplikować życie polskim obywatelom; byłoby utrudnieniem dla rozwoju wzajemnych stosunków gospodarczych i politycznych z państwami powstałymi po rozpadzie byłego Związku Radzieckiego. Mogłoby to także posłużyć za pretekst do wprowadzenia tego typu utrudnień wobec obywateli polskich wyjeżdżających np. na Zachód. Dlatego też Sojusz Lewicy Demokratycznej uważa, że przyjęcie tego apelu byłoby politycznym błędem i szkodziłoby interesom Polski.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#ZbigniewSobotka">Państwo ma obowiązek chronić swoje granice, interesy gospodarki narodowej i zapewniać bezpieczeństwo swoim obywatelom, jeżeli napływ cudzoziemców stanowi zagrożenie. Dlatego też istnieje wiele posunięć, które bez wprowadzenia obowiązku wizowego zmniejszą negatywne zjawiska w ruchu osobowym.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#ZbigniewSobotka">Można na początek poprzeć propozycje rządowe, polegające na tym by:</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#ZbigniewSobotka">- zaproszenia były drukiem ścisłego zarachowania, aby były rejestrowane w urzędach wojewódzkich, zaś fakt rejestracji nosiłby cechy decyzji administracyjnej - wojewoda mógłby się nie zgodzić na zarejestrowanie zaproszenia, wtedy traciłoby ono swoją ważność, a obywatel miałby prawo odwołania się od tej decyzji do Naczelnego Sądu Administracyjnego;</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#ZbigniewSobotka">- osoba zapraszająca musiałaby złożyć oświadczenie o pokryciu kosztów pobytu osoby zapraszanej i ewentualnych kosztów jej wydalenia, gdyby okazało się to konieczne.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#ZbigniewSobotka">Problemów związanych z przyjazdami ze Wschodu nie rozwiąże się w wyniku przyjęcia tego apelu. Przyjdzie nam zapewne borykać się z nimi przez najbliższych kilka lat. Dlatego też uważamy, że nie należy nadmiernie upolityczniać tego problemu, lecz etapowo wprowadzać rozwiązania, które mogłyby eliminować niekorzystne zjawiska. Uważamy, że resort spraw wewnętrznych musi przygotować spójną koncepcję dla rządu, przedyskutowaną w odpowiednich komisjach sejmowych - dającą odpowiedź na kilka pytań:</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#ZbigniewSobotka">- W jakim stopniu jesteśmy w stanie stworzyć skuteczną granicę celną, tak aby można było kontrolować przepływ towarów zgodnie z prawem?</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#ZbigniewSobotka">- Jak wygląda współpraca - i czy możemy ją zapewnić - między organami ścigania w Polsce i w krajach z nami sąsiadujących, podejmowana w celu skutecznego zwalczania mafii, które nie są wyłącznie mafiami polsko-wschodnimi, lecz mają bardziej międzynarodowy charakter?</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#ZbigniewSobotka">Musi paść także odpowiedź na pytanie, czy jesteśmy w stanie - i jak do tego dojść - stworzyć takie mechanizmy, które zapewniałyby skuteczność działania służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na ulicach czy w mieszkaniach. Jeżeli na postawione pytania nie będzie odpowiedzi w postaci odpowiednich środków przydzielonych z budżetu, właściwych regulacji prawnych i odpowiedniego działania służb państwowych, to bez względu na to, czy wprowadzimy wizy czy nie problem ten nie zniknie.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#ZbigniewSobotka">Sądzę, że byłoby sprawą bardzo ważną, by Prezydium Sejmu tak zaplanowało prace Sejmu, żeby można było w odpowiednim czasie wysłuchać kompetentnych propozycji rządu związanych z dzisiejszym tematem. Moglibyśmy wtedy zapoznać się z zamierzeniami zainteresowanych resortów i służb państwowych dotyczącymi przeciwdziałania tym negatywnym zjawiskom - myślę tu o Policji, służbach granicznych, celnych czy Urzędzie Ochrony Państwa.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#ZbigniewSobotka">Sojusz Lewicy Demokratycznej popiera stanowisko trzech połączonych komisji, które proponują odrzucenie projektu apelu z druków nr 576 i 576-A.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#HenrykBąk">Proszę panią poseł Józefę Hennelową o zabranie głosu w imieniu klubu Unii Demokratycznej. Następnym mówcą będzie pan poseł Janusz Piechociński w imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JózefaHennelowa">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zaproponowany Sejmowi do uchwalenia apel oparto na założeniach tak słusznych, że właściwie nie wymagających debaty: oczywistych wymogach bezpieczeństwa państwa na granicy wobec zjawisk powodujących poczucie zagrożenia. Dlaczego więc równocześnie budzi on poważne opory i jest trudny do przyjęcia? Wydaje się, że decyduje o tym zarówno przyjęta w nim taktyka, jak i z drugiej strony jego, by tak rzec, filozofia. Stąd cały rój znaków zapytania pojawiających się podczas czytania tego apelu. Przyjmuje się w nim taktykę działania pośpiesznego, a zarazem dość pozornego. Stawia się bowiem wymagania komu innemu - rządowi. Sam apel nie wywoła żadnych skutków praktycznych, równocześnie opowiadając się jednak za zastosowaniem bardzo konkretnych środków administracyjnych. Autorzy projektu proponują, by rząd skutecznie kontrolował wjazdy przez wschodnią granicę kraju, by rozważył wprowadzenie wiz (sam dokonując wyboru, których państw ma to dotyczyć) i by równocześnie uchylił wszystkie trudności wjazdowe, jakie te nowe przepisy stworzyłyby osobom narodowości polskiej.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JózefaHennelowa">Czy to wszystko jest realne w takich warunkach, jakie istnieją - biorąc pod uwagę choćby znikomą liczbę polskich konsulatów za wschodnią granicą - tym projektodawcy się nie zajmują. Po prostu wierzą w samą skuteczność idei ograniczeń. Nie ma tu również odpowiedzi na pytanie: w jaki sposób mielibyśmy chronić osoby narodowości polskiej, czy byłyby one zwolnione od obowiązku posiadania wiz, czy uzyskiwałyby je w jakiś ułatwiony sposób, korzystając z jakiejś ścieżki szybkiego ruchu? Projektodawcy nie pomyśleli też o tym, że podróżnicy z tamtej strony, normalni, na ogół bardzo biedni ludzie, mogą być bezradni na przykład wobec konieczności odbywania dalekich podróży po wizę, a zorganizowane grupy przestępcze prawdopodobnie łatwo sobie z tym poradzą i nie będzie dla nich przeszkodą konieczność posiadania paszportów z wpisaną narodowością polską.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JózefaHennelowa">Wreszcie, by pozostać przy taktyce, autorzy apelu jak gdyby nie zauważają, że zajmują się sprawą, która od co najmniej kilku miesięcy już jest w polu uwagi wszystkich władz i wielokrotnie już była poruszana, i szczegółowo omawiana, że do wiz już się przymierzano, i że nie dalej jak na ostatnim posiedzeniu Sejmu pan minister Blajerski mówił m. in. o planie zaproszeń rejestrowanych (który zresztą również budzi wątpliwości ze względu na koszty, jakie muszą ponieść osoby zapraszające). Może więc należałoby w tej chwili położyć raczej nacisk na realizację, a nie na opracowywanie nowych projektów, przyglądać się bacznie, jakie działania resorty już podjęły, a jakie przygotowują, sprawdzając zarazem skuteczność podjętych kroków.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JózefaHennelowa">To tyle, jeśli chodzi o pierwsze zastrzeżenie. Pozostaje sprawa druga, niewątpliwie wiążąca się z tym projektem: filozofia pewnej obronności, zamknięcia się przed obcymi, traktowanymi jako zagrożenie dla państwa. Oczywiście, doraźne zagrożenia wymagają doraźnych działań, ale nasze wschodnie sąsiedztwo to jest także sprawa dalekosiężna, sprawa kształtowania stosunków międzypaństwowych i międzynarodowych na długą metę, mająca znaczenie także dla przyszłych pokoleń. Doraźne działania muszą odpowiadać tej dalekosiężnej perspektywie. Nie mogą ani jej negliżować, ani jej niweczyć. W przedstawionym nam apelu istnieją tylko ci obcy niepożądani, ci, którzy nam zagrażają i od których chcielibyśmy się odciąć, a tak naprawdę za wschodnią granicą są przede wszystkim ludzie, z którymi musimy - i także chcemy - żyć, prowadzić interesy i porozumiewać się.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#JózefaHennelowa">Jak na ten drugi rodzaj kontaktów wpłyną takie proponowane posunięcia jak zakaz wjazdu i konieczność uzyskiwania zezwoleń, udzielanych zresztą w sposób niesłychanie niesprawny? Jak to zostanie odebrane po tamtej stronie, w różnych państwach? Jak to zostanie zrozumiane, jak wpłynie na układy polityczne z sąsiadami naszych sąsiadów, którzy i bez tego z trudem balansują, starając się zachować przekonanie do zachodniego sąsiedztwa i do innych sąsiedztw.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#JózefaHennelowa">Przypomnę tylko, jakim echem odbiła się krótkotrwała próba egzekwowania na granicy z Litwą obowiązku posiadania określonej sumy złotych za dzień pobytu w Polsce i jak fałszywie to zostało przedstawione. Nasze obostrzenia wywołają, z całym prawdopodobieństwem, reakcje symetryczne. Warto już teraz je przewidzieć, warto zważyć ich koszty - na przykład w ramach współpracy rolników, handlowców, naukowców, ludzi kultury, duszpasterzy wreszcie. Dopiero na takim tle można - z całą ostrożnością - planować poszczególne decyzje administracyjne. Dlatego nasz klub jest przeciwko pospiesznym, lecz nieskutecznym receptom, mającym wymiar bardziej propagandowy niż praktyczny - mogą one wywołać akurat nie te skutki, o jakie chodziło.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#JózefaHennelowa">Ostatnia uwaga. Dostarczono nam dzisiaj sprawozdania CBOS dotyczące stosunku społeczeństwa do tego właśnie zagadnienia. Badania świadczą wyraźnie, że rzeczywiście duża część opinii publicznej jest za obostrzeniem przepisów dotyczących wjazdów, a nawet za wprowadzeniem wiz na wschodniej granicy, i że równie duża część opinii jest przeciwko jakimkolwiek obostrzeniom pod adresem Polaków na granicy zachodniej. Warto rozpatrywać tę sprawę na takim tle, ponieważ stanowi ona tylko cząstkę szerszego zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#HenrykBąk">Dziękuję pani poseł.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#HenrykBąk">Proszę pana posła Janusza Piechocińskiego o zabranie głosu w imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego. Następnym mówcą będzie pan poseł Krzysztof Kamiński w imieniu klubu Konfederacji Polski Niepodległej.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszPiechociński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Sprawa napływu pseudoturystów do Polski po raz kolejny wraca pod obrady Wysokiej Izby. W grudniu ub. r. grupa posłów wystąpiła z projektem uchwały Sejmu zobowiązującej rząd do podjęcia radykalnych działań na rzecz uporządkowania kwestii prawnych i organizacyjnych związanych z masowym napływem obcokrajowców z krajów byłego Związku Radzieckiego do Polski. Zostałem upoważniony przez tę grupę posłów do ich reprezentowania na wspólnym posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych i Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Po burzliwej dyskusji, po solennych zapewnieniach przedstawiciela resortu spraw wewnętrznych Jerzego Zimowskiego, że rząd przygotowuje cały zestaw rozwiązań w tej kwestii, których przyjęcie i wdrożenie wyeliminuje konieczność wprowadzenia wiz, wycofałem projekt uchwały. Jednak, jak dotąd, brak takich zdecydowanych rozwiązań. Nie chcemy wprowadzać wiz - może to być decyzja ostateczna i wielce szkodliwa - ale nie potrafimy zaakceptować braku działań rządu. Zamiast działania mamy tylko obietnice działania. Świadczy to o słabości organizacyjnej resortu. W ciągu tych kilku miesięcy nie zmieniło się przecież nic, dyskusję rozpoczynamy jakby na nowo.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JanuszPiechociński">Z drugiej strony pojawiają się nowe zagrożenia. Niemcy na naszej zachodniej granicy budują mur, mający chronić przed azylantami. Polska, ważna część szlaku prowadzącego ze Wschodu na Zachód, którym ludzie z krajów biednych dążą do krajów bogatszych, może stać się stałym miejscem postoju tych ludzi.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JanuszPiechociński">Proponujemy powrót do tej dyskusji za trzy miesiące, po przedstawieniu przez rząd całego pakietu działań. Kontrolujmy ruch towarów i kapitału, starajmy się zaś ułatwiać ruch o charakterze turystycznym, zbliżający narody i społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#HenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#HenrykBąk">Proszę pana posła Krzysztofa Kamińskiego o zabranie głosu w imieniu klubu Konfederacji Polski Niepodległej. Następnym mówcą będzie pan poseł Marian Piłka w imieniu klubu Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KrzysztofKamiński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Konfederacja będzie głosować za każdym apelem, który parlament kieruje do rządu. W podtekście takiego apelu kryje się zawsze pretensja parlamentu, że rząd nie czyni tego, do czego powinien czuć się zobowiązany. Ten konkretny apel to jak gdyby wywoływanie dyskusji na temat państwa: na ile mamy sprawne państwo, na ile ci, którzy dzisiaj stoją za sterem Rzeczypospolitej, radzą sobie z tym brzemieniem. Według mnie, według mojego ugrupowania, pod tym względem nie jest dobrze. O tym tylko się dyskutuje. Odbywają się posiedzenia Sejmu, komisji. Radzą nad tym szanowni przedstawiciele rządu, cała paleta wiceministrów. Każdy z nich twierdzi, że trzeba coś zrobić. I nic, jak trwał bałagan na rynku tych zaproszeń, czyli voucherów, tych zbiorowych, tak trwa. A przecież to można załatwić bez angażowania parlamentu, komisji sejmowych. To jest kwestia pewnej technicznej decyzji, dzięki której, moim zdaniem, uporządkuje się ponad połowę, jeśli chodzi o skalę zjawiska, spraw dotyczących napływu pseudoturystów do kraju.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#KrzysztofKamiński">System voucherów po prostu woła o pomstę do nieba. Mała firma na kawałku papieru przystawia jakieś tam pieczątki, bez dokładnego sprawdzenia, bez zapewnienia bazy hotelowej ściąga do kraju - poza systemem zaproszeń - ogromne ilości pseudoturystów.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#KrzysztofKamiński">Druga sprawa. O tym wielokrotnie mówiliśmy i nie będziemy do tego wracać. Konfederacja Polski Niepodległej jest przeciwko wprowadzeniu wiz. To jest oczywiste, co do tego absolutnie się zgadzamy. Ludzie ze wschodu muszą do nas przyjeżdżać, my musimy wyjeżdżać do tych państw. To są państwa, które mają podobne problemy; społeczeństwa powinny się integrować. Ale, na litość Boską, jest coś takiego jak granica państwa, jest coś takiego jak granica celna, nasze interesy gospodarcze. Wiąże się z tym wyciek pieniądza. Czy można temu przeciwdziałać nie wprowadzając wiz, lecz wprowadzając gospodarskie decyzje? Oczywiście, że można. Chodzi chociażby na przykład o poważne potraktowanie kontroli celnej i zwiększenie liczby przejść granicznych. Wystarczy wyjechać za Warszawę w kierunku wschodnim, żeby zobaczyć, jakich turystów przepuszczają nasi dzielni celnicy i Straż Graniczna. Wpuszczane są po prostu całe grupy pseudoturystów, którzy przywożą pełno różnych dóbr i towarów.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#KrzysztofKamiński">Powstaje dramat finansowy. Rozmawiałem kiedyś z wiceministrem Blajerskim, który stwierdził, że na posiedzeniu rządu przedstawił potrzeby Straży Granicznej i była to kwota bodajże 1200 mld zł. Takie byłyby koszty stworzenia znakomitej infrastruktury granicznej itd. Teraz pan minister może Wysokiej Izbie powiedzieć, ile w porównaniu z potrzebną kwotą udało się z budżetu uzyskać. A więc decyzją polityczną osłabia się struktury państwa - jeśli nie będziemy mieli szczelnych granic dla towarów, nie będziemy mieli sprawnej, względnie sprawnej Policji, która mogłaby kontrolować działania mafijne w kraju, to właściwie o czym my mówimy? O jednym, że będąc w komfortowej sytuacji zgody z wytycznymi Międzynarodowego Funduszu Walutowego co do naszego budżetu, jednocześnie w kraju będziemy mieli to, co mamy.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#KrzysztofKamiński">Kwestia jest następująca: możemy uchwalać ten apel, to oczywiste, ale przyjrzyjmy się dokładnie działaniom czy też zaniechaniom tego rządu. Istnieją tu, praktycznie rzecz biorąc, wszystkie możliwości techniczne. Doktor Jan Wojcieszczuk, szef Straży Granicznej, były wojewoda lubelski, chyba zna się na robocie administracyjnej; poseł Blajerski, wiceminister odpowiadający za te sprawy, i minister Milczanowski wielokrotnie mówili, że trzeba z tym zrobić porządek. Bardzo dobrze, że nie optują za wizami, tylko chcą czy też przynajmniej deklarują, że wprowadzą kontrolowane zaproszenia, że będą się starali uporządkować kwestie związane z voucherami. Mówią o tym, mówili jesienią zeszłego roku, zimą, jest już połowa kwietnia, mówią o tym nadal. Uchwalimy kolejny apel, a oni dalej będą mówić.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#HenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#HenrykBąk">Proszę pana posła Mariana Piłkę o zabranie głosu w imieniu klubu Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego. Następnym mówcą będzie pan poseł Paweł Zalewski w imieniu klubu Konwencja Polska.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarianPiłka">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Pragnę przypomnieć, że projekt uchwały w sprawie wprowadzenia wiz został zgłoszony na początku listopada ub. r., jego pierwsze czytanie odbyło się na początku stycznia, a posiedzenie połączonych komisji na początku lutego br. Podczas posiedzenia połączonych komisji zostaliśmy powiadomieni o decyzji pani premier dotyczącej wprowadzenia rejestrowanych zaproszeń. Sądzę, że pod wpływem tej wiadomości większość członków połączonych komisji podjęła decyzję o odrzuceniu apelu w sprawie wprowadzenia wiz dla obywateli niektórych państw z terenu byłego Związku Sowieckiego. Minęły ponad dwa miesiące i żadne decyzje do tej pory nie zapadły. W tym czasie Republika Czeska, kierując się własnym interesem narodowym, podjęła decyzję o wprowadzeniu wiz dla obywateli państw z terenu byłego Związku Sowieckiego.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MarianPiłka">W tym kontekście trzeba podkreślić, że wszystkie problemy, które legły u podstaw tego apelu, nie tylko nie uległy rozwiązaniu, ale wprost przeciwnie - ulegają nasileniu. Szczególnie głośno było w ostatnim okresie o rozbojach i morderstwach dokonywanych w Polsce przez przybyszów ze Wschodu. Morderstwa i napady stają się codziennością. Wymuszanie haraczu na handlarzach ze Wschodu powoli rozszerza się także na polskich kupców, właścicieli zakładów gastronomicznych i rzemieślniczych. Widać wyraźnie, jaki jest zakres przemytu: prawie na każdym kroku spotykamy wschodnich turystów. Pomimo że nie płacą oni ani podatku, ani opłat targowych, nie są ścigani ani przez Policję, ani przez służby skarbowe. Polska staje się siedliskiem rosyjskiej mafii, a tylko Włosi wiedzą, jak trudno zwalczać ten rodzaj zorganizowanej przestępczości. Przemyt alkoholu, materiałów radioaktywnych, narkotyków, kradzionych samochodów czyni z naszego kraju eldorado dla różnego typu przestępców.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MarianPiłka">Pierwszym zadaniem państwa jest zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego i państwo nie może z tego obowiązku rezygnować w imię jakichkolwiek ideologii. Żaden liberalizm ani doktryna „otwartych drzwi” nie może być usprawiedliwieniem dla bezczynności państwa w tej dziedzinie. Działanie przeciwko ochronie i bezpieczeństwu obywateli przez niewprowadzanie skutecznych rozwiązań, w tym wypadku wiz, jest działaniem skierowanym przeciwko bezpieczeństwu państwa.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#MarianPiłka">Ogromny napływ towarów ze Wschodu uderza w produkcję krajową, zwłaszcza w produkcję tekstylną i przemysł maszynowy. Napływ tych tandetnych wyrobów prowadzi do ograniczenia rynku zbytu dla polskich towarów, pośrednio powodując wzrost bezrobocia i spadek dochodów budżetowych. „Turyści” ze Wschodu nie kupują polskich towarów, a jedynie wywożą dewizy. Według niektórych szacunków ci turyści wywieźli w roku ubiegłym ok. 1,5 mld dolarów. Jest to mniej więcej 1/3 sumy, jaką zainwestował kapitał obcy w naszym kraju. Czy stać nas na tak ogromny drenaż dewiz?</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#MarianPiłka">Ministerstwo Spraw Zagranicznych twierdzi, że brakuje środków finansowych na zakładanie nowych placówek na Wschodzie. Wprowadzenie wiz umożliwiłoby naszym placówkom sprawne funkcjonowanie, natomiast wprowadzenie obowiązku rejestrowanych zaproszeń wiąże się z jednakowym potraktowaniem obywateli państw byłego Związku Sowieckiego, w tym także naszych rodaków. Konieczność uiszczania opłat za zaproszenia może bardzo utrudnić, jeżeli nie uniemożliwić, kontakty naszych rodaków z ojczyzną. Przy systemie wizowym można stosować różne ulgi, takie jak np. wizy wielokrotnego wjazdu czy ulgi w opłatach.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#MarianPiłka">Nową sytuację, jeśli chodzi o kwestię ochrony naszych granic, stwarza wprowadzenie nowego prawa azylowego w Niemczech. Naraża to nasz kraj na znaczne koszty. Dlatego też wprowadzenie wiz jest próbą ochrony naszego kraju przed nadmiernym obciążeniem finansowym. Wprowadzenie obowiązku rejestrowania zaproszeń jest właściwie działaniem pozorowanym, nie wprowadzającym skutecznej ochrony naszych granic. Jako przedstawiciel wnioskodawców proponuję, aby we wniosku mniejszości wprowadzić autopoprawkę i przesunąć termin, do którego rząd powiadomi Wysoką Izbę o podjętych krokach, do dnia 30 kwietnia br.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#HenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#HenrykBąk">Proszę pana posła Pawła Zalewskiego o zabranie głosu w imieniu Klubu Parlamentarnego Konwencja Polska. Następnym mówcą będzie pan poseł Jarosław Kaczyński, który zabierze głos w imieniu Klubu Parlamentarnego Porozumienia Centrum.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PawełZalewski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zanim przedstawię stanowisko w sprawie apelu o wprowadzenie wiz, chciałbym zacząć od generalnego stwierdzenia. Uważamy, że w naszym interesie, w interesie Polski leży rozwój przyjaznych stosunków z państwami Europy Wschodniej. Sądzimy, że wzajemne wizyty oraz szeroka wymiana gospodarcza sprzyjają rozwojowi tych przyjaznych stosunków.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PawełZalewski">Uważamy także - i tutaj jesteśmy w zgodzie z wnioskodawcami - że wymiana turystyczna i wymiana handlowa powinny odbywać się w cywilizowanych ramach, z poszanowaniem prawa. Wszelkie sytuacje, w których obywatele państw obcych przebywający w Polsce bądź też obywatele Polski przebywający za granicą dopuszczają się łamania prawa, takiemu przyjaznemu rozwojowi stosunków nie sprzyjają, powodują natomiast reakcje negatywne w stosunkach międzynarodowych, dają podłoże wzajemnej niechęci i ksenofobii w dążeniu do zamykania granic. Dlatego też z wielką powagą traktujemy wszystkie negatywne skutki nie kontrolowanego napływu obywateli państw Europy Wschodniej do Polski. Podnoszone przez środki masowego przekazu - jak również z tej mównicy - liczne przypadki łamania prawa (przedstawił je tutaj pan poseł Piłka) stanowią poważny problem, wobec którego rząd powinien przedstawić program działań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa państwa i obywateli.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PawełZalewski">Chcę powiedzieć, że nie generalizujemy tego problemu. Uważamy, iż przenoszenie odpowiedzialności za patologię, za negatywne konsekwencje tej szerokiej wymiany na wszystkich obywateli państw Europy Wschodniej jest zjawiskiem negatywnym, jest właśnie przejawem tych negatywnych konsekwencji, o których mówiłem. W związku z tymi patologiami należy się zastanowić nad podjęciem odpowiednich środków, jako że obecnie wykorzystywane środki z pewnością nie są wystarczające. Trzeba się jednak zastanowić, czy wprowadzenie wiz dla obywateli krajów Europy Wschodniej jest właśnie tym środkiem, który najpełniej realizuje zasadę obrony interesów naszego państwa. Jest to z pewnością środek najprostszy, ale czy najlepiej realizuje zasadę obrony tych interesów? Nie chodzi nam przecież o zatamowanie wymiany turystycznej czy też wymiany handlowej - a wprowadzenie wiz takie konsekwencje będzie za sobą niosło - ale o wyeliminowanie negatywnych, patologicznych konsekwencji tej szerokiej wymiany. Dlatego też opowiadamy się za zaostrzeniem rygorów związanych z wydawaniem zaproszeń, za zwiększoną kontrolą celną, zwiększoną kontrolą na granicy, jak również na targowiskach, gdzie praktycznie handel jest nie kontrolowany. Tak więc opowiadamy się za takimi środkami i wzywamy rząd do przedstawienia tych środków, o których mówiłem. Uważamy natomiast, że obecnie za wcześnie jest na wprowadzenie wiz; mogłoby to spowodować zatamowanie tej wymiany, a nie jej uzdrowienie. Jeżeli jednak wprowadzenie środków, o których mówiłem, i o których również mówili przedstawiciele rządu, nie przyniesie pozytywnych konsekwencji, nie uzdrowi tej wymiany, wtedy będziemy się musieli zastanowić nad wprowadzeniem wiz. Niemniej jednak dzisiaj ten krok uważamy za przedwczesny.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#HenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#HenrykBąk">Proszę pana posła Jarosława Kaczyńskiego o zabranie głosu w imieniu Klubu Parlamentarnego Porozumienia Centrum. Następnym mówcą będzie pan poseł Tadeusz Szymańczak w imieniu Klubu Parlamentarnego Porozumienie Ludowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JarosławKaczyński">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pozwolę sobie nawiązać do tego, o czym już mówiłem w dyskusji, która miała miejsce w pierwszym czytaniu projektu ustawy. Otóż sprawa ograniczenia czy też nawet w znacznej mierze zahamowania napływu osób zza naszej granicy wschodniej wiąże się, w naszym rozumieniu, z dwoma bardzo poważnymi zagrożeniami, które mają dziś miejsce i których istnienia nie sposób zaprzeczyć. Pierwsze zagrożenie ma charakter ekonomiczny i wiąże się z tym, że przez granicę wschodnią - ale na Wschód, a nie na Zachód - wycieka z Polski rocznie bardzo znaczna kwota, liczona w dolarach. Trudno powiedzieć dokładnie, jaka to jest kwota, w każdym razie biorąc pod uwagę możliwości naszego państwa, nasz handel zagraniczny, jego rozmiary, wielkość naszego dochodu narodowego, jest to suma licząca się. Jest to suma uzyskiwana w zamian za alkohol i towary innego rodzaju, ale towary, które na ogół - chyba mogę to powiedzieć bez ryzyka - w ogromnej większości charakteryzują się niską jakością i które w znacznej części mogłyby być dostarczane polskim odbiorcom także przez naszych producentów. Straty w wypadku handlu alkoholem odnoszą się do budżetu państwa, gdyż z tego obrotu budżet państwa nie ma żadnych zysków. W sumie same tylko przyczyny ekonomiczne kazałyby każdemu normalnemu państwu bardzo poważnie zastanowić się nad wprowadzeniem rozwiązań restrykcyjnych. Przypomnijmy sobie, co robiły państwa zachodnie, te na zachód od naszej granicy, póki nie wyrównały się - przynajmniej mniej więcej - ceny w Polsce i na Zachodzie, chociaż z punktu widzenia interesów tych państw, z punktu widzenia wielkości ich dochodów narodowych i rozmiarów ich handlu zagranicznego problem był nieporównanie mniejszy.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JarosławKaczyński">Druga sprawa, jak sądzę, jeszcze poważniejsza. Przez wschodnią granicę przenikają do Polski patologiczne struktury społeczne, przenika po prostu mafia. Polski aparat państwowy nie jest natomiast w stanie temu się przeciwstawić. Chętnie zgodzę się z tym, o czym mówił tutaj przed chwilą reprezentant Konwencji Polskiej, ale to były dywagacje cokolwiek oderwane od rzeczywistości. Nasz aparat państwowy, nasz aparat policyjny nie jest po prostu w stanie nadzorować targowisk, opanować całego tego zjawiska, poddać go jakiejś kontroli, która by te negatywne skutki i w jednej, i w drugiej sferze ograniczyła w sposób istotny, zminimalizowała. Na pewno lepiej byłoby, gdybyśmy przyjęli właśnie takie rozwiązania, tylko że one są po prostu nierealne, a straty społeczne, jakie ponosimy, stopień zagrożenia, jaki powstaje z tego powodu, są jednak tak znaczne, że musimy się zdobyć w tym wypadku na podjęcie radykalnych decyzji. I dlatego za takimi decyzjami się opowiadamy. Jeśli przyjdzie taki moment, że względy ekonomiczne, zmiany społeczne, umocnienie naszego aparatu państwowego - zarówno tego pracującego na granicy, jak i wewnątrz państwa - aparatu podległego MSW, pozwolą na zmianę tej decyzji, to oczywiście będziemy za tym. Dzisiaj, niestety, sytuacja jest inna i te radykalne, bolesne i niewątpliwie mające liczne ujemne strony rozwiązania są po prostu potrzebne i dlatego opowiadamy się za ich wprowadzeniem.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#HenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#HenrykBąk">Proszę o zabranie głosu pana posła Tadeusza Szymańczaka w imieniu Klubu Parlamentarnego Porozumienie Ludowe. Następnym mówcą będzie pani poseł Jadwiga Rudnicka, która wystąpi w imieniu Koła Poselskiego „Chrześcijańska Demokracja”.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#HenrykBąk">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszSzymańczak">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Klub Parlamentarny Porozumienie Ludowe kilkakrotnie wypowiadał się na ten temat z tej trybuny. Wielokrotnie mówiliśmy tutaj o patologii związanej z turystyką, nazywaną w uproszczeniu pseudoturystyką. Aby zanalizować to wszystko i ująć to globalnie, trzeba by sobie odpowiedzieć na jedno pytanie - czemu w zasadzie tak się dzieje? Otóż dzieje się tak z tej prostej przyczyny, że niekorzystny przelicznik, niekorzystna relacja złotówki i rubla do dolara powoduje, że praktycznie prawdziwej turystyki na terenie naszego kraju nie ma, jest natomiast przepływ ludzi i towarów, i odbywa się to w taki sposób, że przekraczane są wszelkie przepisy. Miałem możliwość zajmowania się tym tematem nie tylko tu, w parlamencie, ale i w województwie, z którego pochodzę. Otóż po przeprowadzeniu kontroli na targowiskach, bo tam przede wszystkim koncentrują się ludzie uprawiający tę turystykę, okazało się, że żaden z obywateli, który przyjechał z WNP, nie posiada dowodu opłacenia cła i podatku - z tego tytułu występują uszczuplenia w dochodach z podatku - a na granicy każdy z nich deklarował zupełnie inne przeznaczenie kontrolowanych towarów.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#TadeuszSzymańczak">Następna sprawa to napływ ogromnej ilości towarów na nasz rynek. Powoduje to wyhamowanie naszej produkcji, co w konsekwencji prowadzi do uszczupleń w dochodach z podatków z tytułu działalności gospodarczej prowadzonej na terenie naszego kraju przez podmioty polskie. Ministerstwo Finansów powinno również to wziąć pod uwagę. Uważam, że już dzisiaj mamy przepisy, które regulują te sprawy, o których wcześniej mówiłem, i możliwe jest ich egzekwowanie.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#TadeuszSzymańczak">Ponadto podmioty polskie są traktowane gorzej niż obcokrajowcy, którzy przyjeżdżają handlować na naszych targowiskach. Aby zająć się handlem, nasi obywatele muszą wyłożyć swoje pieniądze i uiścić odpowiednie opłaty, które wpływają do budżetu państwa, natomiast obywatel WNP, rozkładając towary niejednokrotnie na gazecie przed właśnie otwartym domem handlowym czy innymi punktami sprzedaży, stwarza konkurencję, i jest to nieuczciwa konkurencja.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#TadeuszSzymańczak">Związany z tym jest również wzrost przestępczości. (W stosunku do roku ubiegłego notujemy wzrost przestępczości o 300%.) Niejednokrotnie już polemizowałem z ministrem spraw wewnętrznych, który wykazywał w odpowiedzi na moje zapytanie poselskie, że ten rodzaj przestępczości stanowi tylko 0,3% ogólnej liczby przestępstw popełnianych w naszym kraju. Trzeba również to brać pod uwagę, i to też było tematem mojego zapytania poselskiego przedstawionego z tej trybuny, a dotyczącego nielegalnego handlu na targowiskach. Okazuje się, że nasze służby, mimo że niejednokrotnie łapią takich obywateli, którzy przemycają alkohol do naszego kraju, nie wszczynają żadnego postępowania w tej sprawie. Nie stawia się ich nawet przed kolegium do spraw wykroczeń i nie karze chociażby symbolicznymi kwotami.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#TadeuszSzymańczak">Chcę przypomnieć jeszcze, choć mój przedmówca już o tym powiedział, że taki proceder uprawiali w przeszłości również Polacy. Ale na przykład Austriacy ograniczyli tę pseudoturystykę i nielegalny handel wprowadzając na pewien czas wizy.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#TadeuszSzymańczak">Nie chciałbym wyłuszczać następnych powodów, bo lista argumentów negujących sens przybywania obywateli z WNP do naszego kraju może być długa.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#TadeuszSzymańczak">Kończąc, chcę powiedzieć, że Klub Parlamentarny Porozumienie Ludowe będzie głosował za wnioskiem mniejszości dotyczącym przedłożonego apelu.</u>
<u xml:id="u-23.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#HenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#HenrykBąk">Wysoka Izbo, pragnę przypomnieć komunikat, który podano na posiedzeniu Konwentu Seniorów - głosowanie odbędzie o godz. 20.30.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#HenrykBąk">Proszę o zabranie głosu panią poseł Jadwigę Rudnicką, Chrześcijańska Demokracja.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JadwigaRudnicka">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wizy dla obywateli byłego Związku Radzieckiego. Nie jestem za procedurą wizową; możliwe, że wynika to z kompleksów związanych z 40-letnią żelazną kurtyną, możliwe, że wynika to z osobistej radości z powodu bezwizowego poruszania się po Europie. Na dźwięk słowa: wiza, reaguję źle, ale nie o to chodzi. Dużym niepokojem napawa mnie jednak los Polaków mieszkających za wschodnią granicą. Sprawę wprowadzenia wiz parlamentarzyści nie związani blisko z kwestiami dotyczącymi losów naszych rodaków na Wschodzie traktują lekko, pozornie jest to logiczne. W dyskusjach na posiedzeniach komisji twierdzą oni, że przecież Polacy nie będą mieli trudności z otrzymaniem wiz, dostaną je bez problemów. Jakie to złudne, przecież nie ma do tej pory identyfikacji narodowościowej na Wschodzie. Ta najbardziej represjonowana część naszego narodu była wynarodowiana drastycznymi metodami. Bez pytania nadawano mieszkańcom całych wsi i rejonów polskich narodowość ukraińską lub rosyjską. Rząd III Rzeczypospolitej nie zajął się do tej pory tą sprawą, nie przewiduje się podwójnego obywatelstwa, nic nie zrobiono w sprawie odzyskania siłą odebranego obywatelstwa polskiego w związku z układem Ribbentrop-Mołotow. A teraz jeszcze groźba wiz.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JadwigaRudnicka">Należałoby rozpatrzeć dwa aspekty tej sprawy, powinny one stać się przedmiotem refleksji Wysokiej Izby. Pierwszy to aspekt moralny. Polacy, którzy przez 50 lat, a za Zbruczem przez 70, byli represjonowani za polskość, oddawali za nią życie, zachowali więź, świadomość narodową, teraz, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, musieliby w tej sytuacji prosić o wizy.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#JadwigaRudnicka">Aspekt praktyczny. Jeśli chodzi o stronę praktyczną, sprawa wygląda tragicznie. Brak wystarczającej liczby konsulatów, na przykład cała środkowa Azja obsługiwana jest przez Moskwę. Polacy mieszkający w Kazachstanie, Irkucku, na Syberii w tej sytuacji ojczyzny nie zobaczą. W większości są oni biedni, a koszty związane z pokonaniem takich odległości są tak duże, że po prostu nie będą mogli zobaczyć ojczyzny. Według służb celnych Polaków wśród handlarzy jest bardzo mało, gdyż są oni zbyt biedni, a poza tym rzadko pozostają w mafijnych układach. Jestem przekonana, że jeśli wprowadzimy wizy, dokumenty stwierdzające polskie pochodzenie staną się przedmiotem przetargu, będą fałszowane. Mafie, jak wiemy, pokonają wszelkie formalne trudności o wiele szybciej niż normalny obywatel. Wizy nie wpłyną na uszczelnienie granicy, nie obronią przed przestępczością, a zamkną Polakom drogę do kraju; nie mówiąc o tym, że Ukraina i Rosja odwzajemnią się nam tym samym i wprowadzą wizy. Trzeba uszczelniać granice za pomocą metod policyjnych, a nie formalnych. Odcięcie naszych rodaków od macierzy to jedyny pewny efekt wprowadzenia wiz. Słyszałam tu, że służby policyjne są bardzo słabe. A czy służby resortu spraw zagranicznych są mocne?</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#HenrykBąk">Dziękuję pani poseł.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#HenrykBąk">Proszę o zabranie głosu pana posła Andrzeja Sielańczyka w imieniu Koła Poselskiego Unii Polityki Realnej. Następnym mówcą będzie pan poseł Eugeniusz Czykwin, nie zrzeszony.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejSielańczyk">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jeżeli jest basen kąpielowy i ktoś nieszczęśliwie się w nim utopi, to istnieje sposób rozumowania, który nakazuje postawić tam tabliczkę z napisem: zakaz kąpieli. Nie jest to wyjście z sytuacji. Jest to przecież nonsens. Jeżeli mamy do czynienia z sytuacją, o której wielu posłów mówi, że istnieje właściwie niekontrolowany przepływ towarów i usług przez wschodnią granicę, to należy sobie zadać pytanie, dlaczego się tak dzieje i usunąć przyczynę, a nie skutki. Mówi się, że przywożone są towary ze Wschodu o niskiej jakości. Nie dalej jak pięć dni temu w Katowicach, które są dosyć daleko od wschodniej granicy, spotkałem turystów z południa, a więc Czechów i Słowaków, handlujących wódką - skutecznie, bo cena była o 30% niższa niż w sklepie. Jaka jest więc tego przyczyna? Dlaczego wódka płynie do nas ze Wschodu, a nie z Polski na Wschód? A może by tak, Wysoka Izbo, zmienić troszkę system podatkowy, zmniejszyć fiskalizm, odwrócić proporcje i wtedy nie będzie najmniejszego problemu.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#AndrzejSielańczyk">Mówi się natomiast o dużej kwocie pieniężnej wywożonej przez tzw. pseudoturystów ze Wschodu. Tak, ale w Polsce jeszcze tak dobrze nie jest, żeby turystom ze Wschodu rozdawano na rogach ulic dolary, nikt tego nie robi. Mówi się - handlują. Niektórzy handlują, ale znajdują nabywców. Dlaczego więc znajdują nabywców towary niskiej jakości, złe? Dlaczego są ci nabywcy? Ano dlatego, że być może jest już w tej chwili w kraju warstwa ludności, dla której inne towary po prostu są niedostępne. Pozwolę sobie Wysokiej Izbie przypomnieć, że przynajmniej posłowie Unii Polityki Realnej nie byli wybierani przez budżet, tylko przez obywateli, i mają służyć temu, by to oni byli bogaci, a nie budżet.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#AndrzejSielańczyk">Następna sprawa. Jeżeli nawet handlują, to zostawiają towary, zostawiają pewną formę kapitału. Jeżeli pracują poniżej cen, których domaga się polski pracownik, to znakomicie - pozostawiają swoją pracę, przecież za darmo nie wywożą tych pieniędzy, wywożą tylko papier, pozostawiając w zamian wiele usług i towarów.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#AndrzejSielańczyk">Czy, skoro jesteśmy świadkami - jak podkreślali to wszyscy moi przedmówcy - działania niezgodnego z prawem pewnej grupy osób przybywających z rozmaitych kierunków do Polski, mamy być na to obojętni? Oczywiście, że nie. Rozumiem, że wszyscy moi przedmówcy byli za postulatem zwiększenia przynajmniej 2-krotnie funduszu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, za czym i my jesteśmy.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#HenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#HenrykBąk">Proszę o zabranie głosu pana posła Eugeniusza Czykwina, nie zrzeszonego.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#EugeniuszCzykwin">Wysoki Sejmie! Ze strony wnioskodawców padło stwierdzenie, że ideologia nie może być argumentem w polityce wizowej państwa i z tą słuszną tezą trudno się nie zgodzić. Sam apel jednak jest obciążony ideologicznym grzechem, bo co oznacza w praktyce zapis: niektórych państw Wspólnoty Niepodległych Państw. Właśnie takiego rozróżnienia dokonano - moim zdaniem - z pobudek czysto ideologicznych. Nie znajduje bowiem uzasadnienia, i chyba nikt nie będzie w stanie nas przekonać, że podnoszone tutaj zagrożenie np. ze strony mafii litewskiej jest większe niż ze strony mafii białoruskiej - jeśli takie mafie rzeczywiście tu działają. A jak inaczej wytłumaczyć, jeżeli nie względami ideologicznymi, zróżnicowanie państw byłej Jugosławii? To tylko jeden aspekt tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#EugeniuszCzykwin">Zgadzam się, że zagrożenie ekonomiczne jest chyba rzeczywiście przesadzone, bo w końcu dla wielu rodzin dzisiejsze towary oferowane przez tych pseudoturystów są jedynie dostępnymi towarami. I to też ma znaczenie w ich bycie.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#EugeniuszCzykwin">Natomiast - czas mój jest bardzo ograniczony - chciałbym też wskazać, że słuszna troska i wypowiadane zdania o Polakach zamieszkujących za granicami, wprowadzane dla nich udogodnienia, przynajmniej w niektórych z tych państw, wywołają reakcje społeczeństw, bo już dzisiaj np. w środowiskach inteligencji białoruskiej jest formułowany zarzut co do wynarodowiania Białorusinów wskutek działań nie tylko samego Kościoła. Jeśliby więc wprowadzić dla nich udogodnienia przy wyjeździe do Polski, to byłoby to przyjęte jako stymulowanie tych procesów.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#EugeniuszCzykwin">Wypowiadam się przeciw temu projektowi choćby z tych względów, które przedstawiłem.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#HenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#HenrykBąk">Lista mówców zapisanych do głosu została wyczerpana.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#HenrykBąk">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#HenrykBąk">Do podjęcia decyzji w sprawie projektu apelu przystąpimy dziś o godz. 20.30.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#HenrykBąk">Pragnę przypomnieć, że również inne głosowania odbędą się o godz. 20.30.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#HenrykBąk">Czy są komunikaty?</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#HenrykBąk">Nie ma.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#HenrykBąk">Zarządzam przerwę do godz. 20.30.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 19 min 56 do godz. 20 min 34)</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#HenrykBąk">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#HenrykBąk">Kontynuujemy rozpatrywanie punktu 12 porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Ustawodawczej o poselskim projekcie apelu Sejmu RP w sprawie wprowadzenia ścisłej kontroli wjazdów obywateli niektórych państw byłego Związku Sowieckiego.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#HenrykBąk">Przypominam, że Sejm wysłuchał sprawozdania przedstawionego przez posła Tadeusza Kowalczyka oraz przeprowadził dyskusję.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#HenrykBąk">Przechodzimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#HenrykBąk">Przypominam, że komisje w sprawozdaniu wnoszą o odrzucenie projektu apelu zawartego w drukach nr 576 i 576-A oraz przedstawiają wniosek mniejszości o uchwalenie projektu apelu.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#HenrykBąk">W pierwszej kolejności poddam pod głosowanie wniosek komisji.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#HenrykBąk">W przypadku jego odrzucenia przystąpimy do głosowania nad projektem apelu.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#HenrykBąk">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem komisji.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#HenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem wniosku Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Ustawodawczej o odrzucenie projektu apelu Sejmu RP w sprawie wprowadzenia ścisłej kontroli wjazdów obywateli niektórych państw byłego Związku Sowieckiego w brzmieniu zawartym w drukach nr 576 i 576-A, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-31.9" who="#HenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-31.10" who="#HenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
<u xml:id="u-31.11" who="#HenrykBąk">Za wnioskiem komisji o odrzucenie projektu apelu padło 185 głosów, przeciw - 121, wstrzymało się od głosu 25 posłów.</u>
<u xml:id="u-31.12" who="#HenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm przyjął wniosek komisji o odrzucenie projektu apelu.</u>
<u xml:id="u-31.13" who="#HenrykBąk">Powracamy do rozpatrzenia punktu 13 porządku dziennego: Pierwsze czytanie poselskich projektów ustaw:</u>
<u xml:id="u-31.14" who="#HenrykBąk">— o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy niektórych służb państwowych;</u>
<u xml:id="u-31.15" who="#HenrykBąk">— o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin;</u>
<u xml:id="u-31.16" who="#HenrykBąk">— o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin.</u>
<u xml:id="u-31.17" who="#HenrykBąk">Przypominam, że Sejm w dniu 3 kwietnia wysłuchał uzasadnień przedstawionych przez posłów: Zdzisława Domańskiego, Zygmunta Łenyka i Zdzisława Dubiellę oraz przeprowadził dyskusję.</u>
<u xml:id="u-31.18" who="#HenrykBąk">W dyskusji zgłoszono wnioski o odrzucenie projektów ustaw w pierwszym czytaniu.</u>
<u xml:id="u-31.19" who="#HenrykBąk">Wnioski te poddam kolejno pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-31.20" who="#HenrykBąk">Przypominam również, że zgłoszono wniosek o wyznaczenie terminu przedstawienia przez komisje sprawozdania na dzień 30 kwietnia br. Wniosek ten poddam pod głosowanie po decyzji Sejmu w sprawie propozycji odrzucenia projektów ustaw.</u>
<u xml:id="u-31.21" who="#HenrykBąk">Przechodzimy do głosowania nad wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy niektórych służb państwowych.</u>
<u xml:id="u-31.22" who="#HenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-31.23" who="#HenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie projektu ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy niektórych służb państwowych, zawartego w druku nr 769, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-31.24" who="#HenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-31.25" who="#HenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
<u xml:id="u-31.26" who="#HenrykBąk">Za odrzuceniem wniosku głosowało 175 posłów, przeciw - 117, wstrzymało się od głosu 50 posłów.</u>
<u xml:id="u-31.27" who="#HenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm wniosek o odrzucenie projektu ustawy przyjął.</u>
<u xml:id="u-31.28" who="#HenrykBąk">Przechodzimy do głosowania nad wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin z druku nr 775.</u>
<u xml:id="u-31.29" who="#HenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-31.30" who="#HenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie projektu ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin, zawartego w drukach nr 775 i 775-A, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-31.31" who="#HenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-31.32" who="#HenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
<u xml:id="u-31.33" who="#HenrykBąk">Za odrzuceniem głosowało 264 posłów, przeciw - 54, wstrzymało się od głosu 25 posłów.</u>
<u xml:id="u-31.34" who="#HenrykBąk">Stwierdzam, że wniosek został odrzucony.</u>
<u xml:id="u-31.35" who="#komentarz">(Głos z sali: Wniosek został przyjęty.)</u>
<u xml:id="u-31.36" who="#HenrykBąk">Wniosek o odrzucenie został odrzucony.</u>
<u xml:id="u-31.37" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie, nie.)</u>
<u xml:id="u-31.38" who="#HenrykBąk">Jak to?</u>
<u xml:id="u-31.39" who="#komentarz">(Głos z sali: Przyjęty.)</u>
<u xml:id="u-31.40" who="#HenrykBąk">Za odrzuceniem... Dobrze, wniosek o odrzucenie projektu został odrzucony.</u>
<u xml:id="u-31.41" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie.)</u>
<u xml:id="u-31.42" who="#HenrykBąk">Jak to?</u>
<u xml:id="u-31.43" who="#komentarz">(Poruszenie na sali)</u>
<u xml:id="u-31.44" who="#HenrykBąk">Pytanie brzmiało: Kto jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie... Za odrzuceniem oddano 260 głosów, wobec tego wniosek został odrzucony.</u>
<u xml:id="u-31.45" who="#komentarz">(Głosy z sali: Projekt został odrzucony.)</u>
<u xml:id="u-31.46" who="#HenrykBąk">Projekt ustawy został odrzucony, przepraszam.</u>
<u xml:id="u-31.47" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-31.48" who="#HenrykBąk">Przechodzimy do głosowania nad wnioskiem o odrzucenie projektu ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin, zawartego w druku nr 808.</u>
<u xml:id="u-31.49" who="#HenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-31.50" who="#HenrykBąk">Kto z posłanek i posłów jest za przyjęciem wniosku o odrzucenie projektu ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin, zawartego w druku nr 808, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk. (13)</u>
<u xml:id="u-31.51" who="#HenrykBąk">Kto jest przeciw? (314)</u>
<u xml:id="u-31.52" who="#HenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu? (18)</u>
<u xml:id="u-31.53" who="#HenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm odrzucił wniosek o odrzucenie projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-31.54" who="#HenrykBąk">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm skierował projekty ustaw o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin do Komisji Obrony Narodowej, Komisji Polityki Społecznej oraz Komisji Ustawodawczej w celu rozpatrzenia.</u>
<u xml:id="u-31.55" who="#HenrykBąk">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, będę uważał, że Sejm propozycję przyjął.</u>
<u xml:id="u-31.56" who="#HenrykBąk">Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-31.57" who="#HenrykBąk">Przechodzimy do głosowania nad wnioskiem o wyznaczenie komisjom terminu przygotowania sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-31.58" who="#HenrykBąk">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-31.59" who="#HenrykBąk">Czy pan poseł Janusz Szymański pragnie zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-31.60" who="#komentarz">(Poseł Janusz Szymański: Panie marszałku, w tej sytuacji wycofuję wniosek.)</u>
<u xml:id="u-31.61" who="#HenrykBąk">Pan poseł wycofuje wniosek.</u>
<u xml:id="u-31.62" who="#HenrykBąk">Powracamy do rozpatrzenia punktu 14 porządku dziennego: Informacja rządu dotycząca zamierzeń i działań doraźnych wobec sfery budżetowej.</u>
<u xml:id="u-31.63" who="#HenrykBąk">Przypominam, że Sejm wysłuchał informacji przedstawionej przez ministra pracy i polityki socjalnej Jacka Kuronia.</u>
<u xml:id="u-31.64" who="#HenrykBąk">Prezydium Sejmu proponuje, aby Sejm przyjął informację do wiadomości.</u>
<u xml:id="u-31.65" who="#HenrykBąk">Wobec zgłoszonego sprzeciwu poddam propozycję Prezydium Sejmu pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-31.66" who="#HenrykBąk">Kto z państwa jest za przyjęciem informacji do wiadomości, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk.</u>
<u xml:id="u-31.67" who="#HenrykBąk">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-31.68" who="#HenrykBąk">Kto się wstrzymał od głosu?</u>
<u xml:id="u-31.69" who="#HenrykBąk">Za przyjęciem informacji do wiadomości oddano 141 głosów, przeciw - 183, wstrzymało się od głosu 25 posłów.</u>
<u xml:id="u-31.70" who="#HenrykBąk">Stwierdzam, że Sejm nie przyjął informacji do wiadomości.</u>
<u xml:id="u-31.71" who="#HenrykBąk">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny 41 posiedzenia Sejmu.</u>
<u xml:id="u-31.72" who="#HenrykBąk">Informuję, że w celu złożenia oświadczenia zgłosił się pan poseł Jan Kulas, NSZZ „Solidarność”.</u>
<u xml:id="u-31.73" who="#HenrykBąk">Proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanKulas">Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Nie chciałbym nikomu przeszkadzać.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#HenrykBąk">Proszę Wysoką Izbę o zachowanie spokoju.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanKulas">Minie niebawem półtora roku pracy naszego Sejmu. Odbyliśmy już 41 posiedzeń plenarnych, obradowaliśmy blisko 130 dni, uchwaliliśmy blisko 90 ustaw, podjęliśmy około 125 projektów uchwał. W tym dorobku ustawodawczym kilkanaście ustaw ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania gospodarki i systemu prawno-finansowego. Nadto zgłoszono około 650 interpelacji, ponad 470 zapytań oraz wygłoszono 540 oświadczeń poselskich.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#HenrykBąk">Proszę Wysoką Izbę o zachowanie spokoju.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanKulas">Panie marszałku, bo w tym momencie jest za wiele oświadczeń poselskich.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#komentarz">(Gwar na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#HenrykBąk">Proszę o spokój, bo będę zmuszony zapisać nazwiska panów posłów.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#HenrykBąk">Panie pośle, proszę kontynuować.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanKulas">W powszechnym odczuciu te liczby prawie nic nie znaczą, nie przekonują nawet o dostatecznej skuteczności prac obecnego Sejmu i to pomimo niemałego popularyzatorskiego wysiłku pracowników Biura Informacyjnego Kancelarii Sejmu. Tutaj wielką rolę, w moim przekonaniu, może odegrać Prezydium Sejmu poprzez stałe i regularne konferencje prasowe, które są konieczne. Proponuję, by spotkania marszałka i wicemarszałków Sejmu z przedstawicielami środków masowego przekazu odbywały się co miesiąc. Potrzebne są także inne środki, metody zaradcze. W moim przekonaniu Prezydium Sejmu ponosi bardzo dużą odpowiedzialność za prestiż Sejmu i opinię o jego funkcjonowaniu. Jednakże to nie usprawiedliwia tych posłów, którzy lekceważą swoje obowiązki. Niestety w opinii publicznej w niepokojącym tempie spada zaufanie do Sejmu. Potrzebne są więc nadzwyczajne środki zaradcze. Organizacja pracy Sejmu pozostawia wiele do życzenia. Od kilku miesięcy żadne, dosłownie żadne z posiedzeń Sejmu nie kończy się terminowo. Mam prośbę do Prezydium Sejmu, by lepiej przewidywać, by lepiej planować kolejne posiedzenia Sejmu, jeśli bowiem sami nie potrafimy w Sejmie zorganizować swojej pracy, to jak mamy dawać przykład społeczeństwu. Tylko praca planowana i dobrze zorganizowana jest efektywna. Ta prosta prawda tutaj wcale nie jest tak oczywista. Od Prezydium Sejmu oczekuję również energicznego i konsekwentnego dyscyplinowania pracy Sejmu. To duży wstyd dla całego Sejmu, to kompromitujące w opinii społeczeństwa, że 6 kwietnia 1993 r. na połączone posiedzenie Komisji Przekształceń Własnościowych, Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów przybyło mniej niż 1/4 posłów, aby omówić rządowy projekt ustawy pilnej, powtarzam - projekt ustawy pilnej o narodowych funduszach inwestycyjnych i ich prywatyzacji. Zabrakło i tak już zredukowanego do 1/3 kworum na posiedzeniach komisji.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JanKulas">Wobec takich faktów, w opinii moich wyborców, nie można pozostawać obojętnym. Te proste choć, jak się wydaje, ważne refleksje to moja konkretna propozycja reformy pracy i funkcjonowania Sejmu RP I kadencji i to, pomimo panującego rozdrobnienia politycznego, powinno być naszą wspólną troską.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#JanKulas">I na zakończenie. Znakiem nadziei jest nasza młodzież dzisiaj tak pięknie i z tak dużym zaangażowaniem uczestnicząca w telewizyjnym turnieju wiedzy o Sejmie, tu w sali kolumnowej Sejmu. Ta młodzież zasiądzie kiedyś, jak sądzę, w dojrzałym i sprawnie funkcjonującym Sejmie.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#JanKulas">Chcę przy tej okazji podziękować także Prezydium Sejmu, wszystkim służbom Kancelarii Sejmu, Biura Informacyjnego Sejmu, Wszechnicy Sejmowej, tym wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tak dobrego dzieła - właśnie do zorganizowania olimpiady wiedzy o parlamentaryzmie i telewizyjnego turnieju wiedzy o parlamencie. To naprawdę jest znak nadziei. Tym wszystkim ludziom wyrażam swoje uznanie i podziękowanie. Tym, którzy mnie słuchali, dziękuję za uwagę.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#HenrykBąk">Dziękuję panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#HenrykBąk">Informacja o wpływie interpelacji oraz o odpowiedziach na interpelacje znajduje się w doręczonym posłom druku nr 845.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#HenrykBąk">Na tym kończymy 41 posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#HenrykBąk">Protokół posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w Sekretariacie Posiedzeń Sejmu.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#HenrykBąk">Następne posiedzenie Sejmu rozpocznie się w dniu jutrzejszym o godz. 9.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#HenrykBąk">Zamykam posiedzenie Sejmu.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską.)</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 20 min 52)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>