text_structure.xml 48.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 20 września 1988 r. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich, obradująca pod przewodnictwem posła Bogdana Królewskiego (ZSL), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- informację o współpracy organów Sejmu i wojewódzkich zespołów poselskich z radami i ogniwami PRON;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: szef Kancelarii Sejmu Maciej Wirowski, posłowie reprezentujący wojewódzkie zespoły poselskie w Krakowie, Kielcach i Krośnie, przewodniczący rad wojewódzkich PRON z tych miast, przedstawiciel Rady Krajowej PRON.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarianSokołowski">Otrzymałem informacje Kancelarii Sejmu oraz prezydium Komitetu Wykonawczego Rady Krajowej PRON, precyzujące bardzo szeroko cele i zakres wzajemnego współdziałania, główne kierunki i formy merytorycznej współpracy Organów Sejmu i WZP z radami i ogniwami PRON.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarianSokołowski">Ustawa o obowiązkach i prawach posłów na Sejm PRL z lipca 1985 r. nakłada na posłów m. in. obowiązek utrzymywania kontaktów z wyborcami. We współdziałaniu z właściwymi terytorialnie ogniwami PRON, wojewódzkie zespoły poselskie powinny umożliwiać posłom realizację tego obowiązku.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MarianSokołowski">Działalność PRON jako masowego ruchu społeczno-politycznego, płaszczyzny dialogu, porozumienia i współdziałania wszystkich obywateli, ma doniosłe znaczenie. Rola PRON w przeprowadzaniu kampanii wyborczej do Sejmu, w określaniu jej platformy polityczno-programowej oraz uznanie ruchu przez społeczeństwo jako współodpowiedzialnego za realizację deklaracji wyborczej oraz wniosków i postulatów obywateli, zobowiązuje do poszukiwania nowych form współdziałania z wojewódzkimi zespołami poselskimi, w myśl uzgodnień dokonanych przez Prezydium Sejmu i prezydium Komitetu Wykonawczego Rady Krajowej PRON. Dostrzega się stały postęp w tej współpracy, ale nie wszystkich to satysfakcjonuje, gdyż nie osiągnięto jeszcze pełnej zgodności słów z czynami. Wizytacje poselskie przeprowadzone w kilku wybranych WZP zobrazują niewątpliwie czy współpraca rad PRON szczebla podstawowego i wojewódzkiego z WZP odpowiada uzgodnionym zaleceniom.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarianSokołowski">Należy zauważyć, że w radach wojewódzkich PRON są pracownicy etatowi zatrudnieni w pełnym wymiarze czasu pracy. Natomiast w podstawowych ogniwach PRON, nawet w dużych stosunkowo miastach do 250 tys. mieszkańców, są tylko pracownicy zatrudnieni na pół etatu lub działacze społeczni.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MarianSokołowski">W większości WZP zostały opracowane koncepcje organizacji spotkań pod auspicjami PRON. Niewątpliwie dotyczy to WZP o mniejszej liczebności posłów. Jednak w wojewódzkich zespołach poselskich, które skupiają kilka okręgów wyborczych działalność ta jest bardziej skomplikowana i utrudniona. Z reguły są wyznaczeni posłowie - koordynatorzy, zobowiązani do planowania i organizacji spotkań poselskich z wyborcami z poszczególnych okręgów wyborczych. Przedstawiciele rad wojewódzkich PRON tylko sporadycznie biorą udział w tych spotkaniach. Trudno zatem uznać, że główne kierunki współpracy są realizowane właściwie, skoro ogniwa PRON w takich województwach, jak: katowickie, częstochowskie, łomżyńskie, ostrołęckie, siedleckie, słupskie i suwalskie wykazują mało inicjatywy.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MarianSokołowski">Powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego w niektórych województwach współpraca PRON z WZP jest ograniczona do minimum, jeśli w większości ta współpraca układa się bardzo dobrze. A przecież wszyscy są jednakowo odpowiedzialni, za wykonanie uzgodnionych zaleceń.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MarianSokołowski">W dzisiejszej dyskusji należałoby podkreślić potrzebę bardzo szerokiego angażowania się ogniw PRON w opiniotwórczą i opiniodawczą działalność z zakresu problematyki gospodarczej, polityki społecznej, stosowania i tworzenia prawa, współzawodnictwa pracy. Skoro inne organizacje społeczno-polityczne zajmują się tymi zagadnieniami, należy to tym bardziej do zadań PRON i WZP. Musimy zatem odejść od działalności pozorowanej. Dotychczas nie docenia się bowiem roli spotkań z wyborcami, organizowanych dla wymiany poglądów i opinii oraz konsultacji projektów ustaw.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MarianSokołowski">Społeczeństwo pragnie utrzymywać stałą więź ze swoimi przedstawicielami poprzez częste spotkania oraz informacje o wykonaniu deklaracji wyborczej, wniosków i postulatów zgłoszonych w kampanii wyborczej. Żywo jest też zainteresowane bieżącą sytuacją polityczną, społeczno-gospodarczą oraz przemianami związanymi z reformą. W tym stanie rzeczy każde zmniejszenie liczby spotkań z udziałem sygnatariuszy PRON prowadzi do osłabienia więzi z wyborcami i utraty zaufania społecznego.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MarianSokołowski">Jestem przekonany, że dzisiejsza dyskusja pozwoli sformułować wnioski służące pogłębianiu współpracy WZP z radami i ogniwami PRON dla realizacji naszych wspólnych celów oraz zaspokojenia potrzeb naszych wyborców.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MarianSokołowski">Ostatnie zagadnienie, które jako drażliwy temat nie zostało poruszone w informacji, to sprawa skarg obywateli. Często w drobnych sprawach są oni kierowani do WZP, z pominięciem administracji państwowej, która powinna załatwiać te sprawy. Stosunek administracji do skarg obywateli, którzy w zaufaniu zgłaszają się do sygnatariuszy PRON, nie jest właściwy. Zbyt często ludzie ci napotykają na ogromne bariery w wielu sprawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewBiałecki">Wraz z posłami G. Kuśmierkiem i M. Sokołowskim wizytowałem Wojewódzki Zespół Poselski w Krośnie. W regulaminie opracowanym w listopadzie 1985 r. zespół ten określił formy, metody i zakres współpracy z PRON. Przyjęto, że powinna ona być dość ścisła.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZbigniewBiałecki">Wizytacja miała wykazać, jak przebiega realizacja tych ustaleń. Od obydwu stron usłyszeliśmy dużo ciepłych słów na ten temat. Od początku kadencji odbyły się trzy spotkania rady wojewódzkiej PRON z WZP. Na spotkaniach tych omówiono najważniejsze problemy województwa. W 11. posiedzeniach WZP uczestniczyli przedstawiciele PRON. Także posłowie są zapraszani na posiedzenia rady PRON. Współdziałanie ma zresztą dłuższe tradycje i jego formy ukształtowały się już w VIII kadencji Sejmu. Nasze obserwacje pozwalają podzielić wysoką ocenę dotychczasowej współpracy, wyrażaną zarówno przez posłów z WZP, jak członków RW PRON. Zapewniano nas o roboczym charakterze tego współdziałania. Jest to niewątpliwie zasługą przewodniczącego WZP oraz przewodniczącego RW PRON.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzOrzechowski">Wraz z poseł H. Galus dokonaliśmy wizytacji Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Kielcach. Z uwagi na zaplanowany temat lipcowego posiedzenia Komisji, obok spraw, którym zwykle są poświęcane takie wizytacje, skoncentrowaliśmy się na współpracy WZP z radami narodowymi i ogniwami PRON. W trakcie wizytacji odbyliśmy rozmowy z miejscowymi posłami, prezydium RW PRON oraz wicewojewodą.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#KazimierzOrzechowski">Wojewódzki Zespół Poselski w Kielcach skupia 12 posłów. Wszyscy członkowie zespołu piastują mandat poselski dopiero po raz pierwszy. Kontakty posłów z ich macierzystymi organizacjami politycznymi są żywe i ścisłe; posłowie są członkami komitetów wykonawczych, współpracują z partyjnymi komisjami itp.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#KazimierzOrzechowski">Biuro zespołu mieści się w dwóch odpowiednio umeblowanych pomieszczeniach w budynku Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach. Ponadto, posłowie z okręgu wyborczego nr 29 dysponują jednym pomieszczeniem w Skarżysku Kamiennej.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#KazimierzOrzechowski">Biuro zespołu dysponuje dwoma etatami: dyrektora oraz inspektora wojewódzkiego. Uposażenie pracowników biura odbiega jednak dość znacznie od średniej płacy w urzędzie wojewódzkim. W porównaniu z równorzędnymi stanowiskami płaca dyrektora biura jest niższa o ok. 10 tys. zł, a inspektora wojewódzkiego o ok. 8 tys. zł. miesięcznie. Zasugerowano wojewodzie ponowne przeanalizowanie tej sytuacji, zwłaszcza w świetle zaleceń wydanych przez Urząd Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#KazimierzOrzechowski">Potrzeby administracyjno-gospodarcze zespołu oraz jego biura są w pełni zaspokajane przez wydział budżetowo-gospodarczy urzędu wojewódzkiego, W czasie IX kadencji zespół odbył 23 posiedzenia. Na wszystkie posiedzenia byli zapraszani przedstawiciele kierowniczych instancji organizacji politycznych, władz administracyjnych województwa oraz RW PRON. Faktyczne uczestnictwo zaproszonych osób w posiedzeniach przedstawiało się następująco: przedstawiciele KW PZPR uczestniczyli w 22. posiedzeniach, WK ZSL - w 15., WK SD - w 17., WRN — w 19., NIK - w 19., RW PRON - w 12. Wojewoda brał udział w 20. posiedzeniach WZP. Zwraca uwagę, że przedstawiciele RW PRON uczestniczyli zaledwie w połowie odbytych dotychczas posiedzeń zespołu.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#KazimierzOrzechowski">Współpraca Wojewódzkiej Rady Narodowej w Kielcach z kieleckim WZP kształtuje się dobrze, co w pewnej mierze można wiązać z faktem, że zastępczyni przewodniczącego zespołu jest równocześnie wiceprzewodniczącą WRN. Wszyscy posłowie, zgodnie z ich osobistymi i zawodowymi kwalifikacjami oraz zgodnie z charakterem komisji sejmowych, w których uczestniczą, biorą udział w pracach odpowiednich komisji WRN. Są oni zapraszani na posiedzenia oraz otrzymują komplet odpowiednich materiałów. Wszyscy posłowie są zapraszani na plenarne posiedzenia WRN oraz odpowiednich rad niższego szczebla. Uczestniczą w nich w miarę swych możliwości.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#KazimierzOrzechowski">Współpraca podstawowych ogniw PRON w woj. kieleckim z WZP kształtuje się dobrze. Współpraca Rady Wojewódzkiej PRON budzi natomiast pewne zastrzeżenia. Z wypowiedzi poszczególnych posłów wynika, że rola PRON przy organizowaniu spotkań z wyborcami mogłaby być większa, tym bardziej, że ta dziedzina działalności PRON mieści się w jego statutowych zadaniach. Stwierdzono, że współpraca ze strony RW PRON nosi często znamiona „akcyjności” (np. w związku z kolejnymi akcjami przedwyborczymi, itp.) i nie ma charakteru ciągłego. Powinno to ulec zmianie. Przyczyną takiego stanu rzeczy zdaje się być słabe zainteresowanie RW PRON pracami WZP, czego symptomem jest stwierdzona powyżej częsta nieobecność przedstawicieli rady na posiedzeniach zespołu.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#KazimierzOrzechowski">Wizytujący posłowie zasugerowali prezydium RW PRON organizowanie tematycznie ukierunkowanych spotkań poselskich. Obecnie w dobie intensywnych prac legislacyjnych związanych z II etapem reformy, mogłyby one koncentrować się na projektach ustaw kierowanych do Sejmu, zwłaszcza tych, których postanowienia budzą żywe społeczne zainteresowanie i wywołują zróżnicowane oceny. Takie spotkania pozwalałyby wyborcom poznać treść projektów i kierunki przewidywanych zmian, a co najważniejsze, umożliwiałyby prowadzenie ostrych i prawdopodobnie kontrowersyjnych dyskusji. Poznawane w ten sposób poglądy „szeregowych” obywateli byłyby dla posłów nader cennym materiałem, wykorzystywanym przy ich sejmowych pracach nad projektami ustaw. Sugestie te zostały zaakceptowane.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#KazimierzOrzechowski">W trakcie wizytacji posłowie doszli do wniosku (zgodnego z odczuciami członków WZP oraz dyrektora biura), że pozycja posłów powinna być dowartościowana. W szczególności powinni oni uczestniczyć w przyjmowaniu gości zagranicznych oraz przedstawicieli centralnych władz politycznych i administracyjnych odwiedzających województwo. Powinni też brać udział w organizowanych uroczystościach branżowych i regionalnych, o których niekiedy nie są nawet informowani.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#KazimierzOrzechowski">Nie zawsze władze wojewódzkie przekazują posłom pełną, bieżącą informację. Pomimo odpowiedniego zalecenia przewodniczącego Rady Państwa, nie zdarzyło się dotychczas by kieleccy posłowie byli proszeni o dekorowanie osób uhonorowanych odznaczeniami państwowymi. Tę zaszczytną funkcję powierza się natomiast osobom pełniącym podrzędne stanowiska w strukturze administracyjnej.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#KazimierzOrzechowski">Stwierdzono też, że informacje o działalności posłów z terenu woj. kieleckiego są niewystarczające i mają tylko ogólnikowy charakter. W trakcie dyskusji ustalono, że celowe byłoby publikowanie w lokalnej prasie sejmowych wystąpień posłów, zwłaszcza zaś składanych przez nich interpelacji i zapytań, wraz z odpowiedziami na nie i odpowiednim redakcyjnym komentarzem, W ten sposób wyborcy byliby informowani o działalności swoich posłów. Jest to konieczne, ponieważ taka konkretna informacja praktycznie nie istnieje.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#KazimierzOrzechowski">W toku wizytacji zapoznaliśmy się możliwie szczegółowo z formami współpracy WZP z byłymi posłami. W warunkach, gdy wszyscy członkowie WZP po raz pierwszy piastują mandat poselski, ta dziedzina współpracy ma szczególne znaczenie, W świetle oświadczeń i informacji członków WZP, można stwierdzić, że współpraca ta, zwłaszcza w pierwszym roku kadencji, była żywa i wszechstronna, przynosiła wymierne korzyści i ułatwiała pracę posłów. Jest ona kontynuowana.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#KazimierzOrzechowski">Wojewódzki Zespół Poselski w Kielcach sprawuje też, w uzasadnionych wypadkach, opiekę nad byłymi posłami, zwłaszcza wcześniejszych kadencji. Polega ona na świadczeniu im pomocy w sprawach mieszkaniowych, emerytalnych, a także pomocy materialnej. WZP dba też o to, aby dawni posłowie nie byli pomijani przy przyznawaniu odznaczeń.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#KazimierzOrzechowski">Wizytowani posłowie poinformowali o metodach działania (stosowanych np. przez płocki WZP), pozwalających pełnić wspomnianą funkcję opiekuńczą w sposób całościowy i ciągły. Ta metoda polega na skompletowaniu ankiet zawierających wszystkie informacje o byłych posłach z danego terenu, co pozwala następnie WZP podejmować odpowiednie działania z własnej inicjatywy, nie zaś tylko na wniosek zainteresowanego. Ustalono, że taka praktyka będzie stosowana w przyszłości przez kielecki WZP.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#KazimierzOrzechowski">Członkowie WZP stanowczo postulowali, by w przepisach, na których podstawie uwzględnia się diety poselskie przy ustalaniu podstawy świadczeń emerytalnych dla byłych posłów, zrezygnować z wymogu przejścia na emeryturę w ciągu najwyżej dziesięciu lat od zakończenia sprawowania mandatu. W konkretnych przypadkach notowanych w województwie kieleckim okazało się, że to rozwiązanie jest zdecydowanie krzywdzące. WZP zobowiązał wizytujący zespół do przedstawienia tego wniosku Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich w celu ewentualnego zainicjowania zmiany tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#KazimierzOrzechowski">Członkowie Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Kielcach bardzo wysoko ocenili dotychczasową działalność i starania podejmowane konsekwentnie przez przewodniczącą Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, poseł E. Rutkowską. Jej inicjatywy inspirujące prace Komisji są - zdaniem WZP w Kielcach - bardzo pomocne w pracy posłów, zwłaszcza w terenie. Członkowie kieleckiego WZP zobowiązali nas, aby w protokole z wizytacji zamieścić podziękowanie dla przewodniczącej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ElżbietaRutkowska">W lipcu wizytowałam wraz z posłem R. Pillardym Wojewódzki Zespół Poselski w Krakowie. Na tle dużych problemów innych wojewódzkich zespołów poselskich, sytuacja z sekretariatem WZP w Krakowie przedstawia się znakomicie.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ElżbietaRutkowska">Zespół ten pracuje intensywnie; m. in. interesuje się realizacją deklaracji wyborczej PRON. Odbyliśmy ciekawe spotkanie z członkami prezydium Rady Wojewódzkiej PRON. Podkreślali oni dobrą współpracę z WZP, ale i zgłaszali pewne zastrzeżenia. Posłowie też nie są w pełni usatysfakcjonowani realizacją ustaleń poczynionych z Radą Wojewódzką PRON.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ElżbietaRutkowska">Krakowscy posłowie dalecy są od samozadowolenia, podobnie jak działacze PRON. Praktyka ogranicza się bowiem do wspólnego odbywania spotkań. Zdarzają się jednak i tacy działacze, jak np. w Myślenicach, którzy z dużym rozmachem prowadzili kampanię wyborczą posła W. Matlaka, drukując nawet plakaty wyborcze.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#ElżbietaRutkowska">Nie wszyscy działacze PRON znają ustalenia, jakie zostały przyjęte przez WZP i RW PRON. Nic więc dziwnego, że ich nie realizują. Nigdy nie zdarzyło się, aby posłowie krakowscy odmówili współpracy, ale stosunkowo rzadko polegała ona na opiniowaniu projektów lub uczestnictwie w innych konsultacjach. To wywołuje największy niedosyt. Wiele ustaleń nie jest realizowanych. Wynika to także z dużego obciążenia posłów różnymi obowiązkami. Należałoby więc oczekiwać, że działacze PRON będą przejawiać więcej inicjatywy.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#ElżbietaRutkowska">Myślę, że w skali całego kraju nie dopracowaliśmy się jeszcze najwłaściwszych form współpracy, pozwalających dotrzeć do szerszych kręgów społecznych. Dowodzą tego m. in. ostatnie wydarzenia. Wśród działaczy PRON także można było się spotkać z odczuciem, że nie zawsze potrafimy poznać opinie wszystkich środowisk i przenieść je na forum Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#ElżbietaRutkowska">W ocenie przewodniczącego RW PRON Ryszarda Zielińskiego, Wojewódzki Zespół Poselski w Krakowie przyjmuje i uwzględnia każde zaproszenie, choć - jak mówiłam - pewien niedosyt pozostaje. Zbyt mało odczuwalna jest np. współpraca posłów z radami narodowymi. Rada Wojewódzka PRON spełnia bardzo dobrze swoje podstawowe zadania, tj. organizowanie spotkań w terenie.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#ElżbietaRutkowska">Mieliśmy także okazję spotkać się z przedstawicielami władz administracyjnych woj. krakowskiego. Zgodnie z ustawą o obowiązkach i prawach posłów, administracja szybko reaguje na poselskie interwencje, które w 70% są załatwiane pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszStadniczeńko">Dyskusyjna jest nadal sprawa usytuowania sekretariatów WZP. Wojewoda szczeciński rozmawiał ze mną, proponując włączenie biura WZP do ogólnej struktury urzędu wojewódzkiego. Wyjaśniliśmy sobie tę sprawę i takie propozycje już nie są ponawiane. Mamy nieźle wyposażony lokal, zaś płaca dyrektora biura jest nie najgorsza.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#TadeuszStadniczeńko">W posiedzeniach naszego zespołu biorą udział: I sekretarz KW PZPR, przewodniczący RW PRON, przewodniczący stronnictw, dyrektor wojewódzkiego oddziału NIK, przewodniczący WRN, przedstawiciel grupy byłych posłów. Przyjęliśmy wspólne programy działania z WRN i RW PRON. Udostępniamy sobie nawzajem materiały, bierzemy udział w sesjach rad narodowych.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#TadeuszStadniczeńko">Raz w roku przewodniczący WZP przekazuje na posiedzeniu RW PRON informacje, o działalności WZP. Na podstawie, tej informacji odbywa się dyskusja i ustala się program wspólnych działań. Współdziałanie dyskutowane jest z działaczami i pracownikami terenowymi PRON, którzy są organizatorami spotkań poselskich. Już w drodze powrotnej z dzisiejszego posiedzenia będę myślał o najbliższym spotkaniu z Radą Wojewódzką PRON, którego tematem będzie obecna sytuacja w kraju. Wprawdzie wolelibyśmy odbyć takie spotkanie, gdy sytuacja będzie bardziej klarowna, ale musimy odpowiadać na zapotrzebowanie społeczne. Działaczy PRON bardzo interesuje kształtowanie się nowej konfiguracji sił politycznych, do czego może dojść w wyniku spotkań przy „okrągłym stole”.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#TadeuszStadniczeńko">Dobrze kształtuje się współpraca z byłymi posłami. Sprawujemy nad nimi opiekę socjalną. Często występujemy w ich imieniu o różne zapomogi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ElżbietaRutkowska">Komisja powinna ustosunkować się do realizacji programu współpracy komisji sejmowych z komisjami problemowymi Rady Krajowej PRON, przyjętego w styczniu 1986 r. Zastanawiam się w jaki sposób wykonaliśmy ustalenia zawarte w siedmiu punktach tego programu. Odnoszę wrażenie, że wiele jeszcze pozostaje do zrobienia.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ElżbietaRutkowska">Z zestawienia przygotowanego przez Kancelarię Sejmu wyłania się szczegółowy obraz współpracy posłów z działaczami PRON. Większość komisji zapraszała przedstawicieli Rady Krajowej PRON na swoje posiedzenia, ale kilka, w tym zwłaszcza Komisja Nauki i Postępu Technicznego oraz Komisja Spraw Zagranicznych, tylko raz w ciągu trzech lat zaproponowało działaczom PRON wzięcie udziału w posiedzeniach. Te dwie komisje wyraźnie unikają współpracy z PRON. Jest to bardzo niekorzystne zjawisko, gdyż między PRON i komisjami sejmowymi rysują się wyraźne płaszczyzny współpracy.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#ElżbietaRutkowska">Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, jak często posłowie byli zapraszani na posiedzenia Rady Krajowej PRON. Mam nadzieję, że dowiemy, się o tym od przedstawicieli Rady Krajowej. Nie znam również ani jednego przypadku udziału przedstawicieli PRON w pracach podkomisji, bądź w poselskich wizytacjach terenowych. Ten punkt programu pozostał martwym zapisem. Nie słyszałam również o tym, by przedstawiciele komisji sejmowych i właściwych komisji Rady Krajowej PRON ustalali wspólnie plany pracy i temat interesujące obie strony. Regularnie otrzymujemy natomiast wnioski i opinie różnych organów PRON, kierowane do Sejmu lub komisji sejmowych. Z drugiej strony Kancelaria Sejmu regularnie przekazuje Radzie Krajowej PRON projekty ustaw kierowanych do pierwszego czytania. Stało, się to już rutynowym działaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JózefKusiba">W 1982 r. udzieliliśmy poparcia władzom politycznym i państwowym, nie ze strachu, ale w przekonaniu o konieczności podpierania walącego się domu. Chwiały się wówczas ściany, wiatr rwał poszycie, ale fundamenty były mocne. Co osiągnęliśmy w ciągu minionych siedmiu lat? Społeczeństwo potrzebowało mocnej władzy i widziało ją w Sejmie. Wprawdzie nie wypada chwalić się osiągnięciami, ale muszę stwierdzić, że w naszym województwie przez cały czas rozwijała się dobra współpraca pomiędzy PRON a wojewódzką radą narodową, wojewodą oraz posłami. Dlatego w Krośnie PRON ma mocną pozycję, którą zawdzięczamy naszej postawie i działaniom, a także właściwemu stosunkowi władz. Jeśli władze wojewódzkie działały dobrze to popieraliśmy je, ale jeśli popełniały błędy, to ostro je krytykowaliśmy i zgłaszaliśmy konkretne wnioski.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JózefKusiba">Dla zilustrowania współpracy między PRON i posłami podam następujący fakt. W ciągu trzech lat podjęliśmy wspólnie z WZP prawie 2,5 tys. interwencji. Upoważnia to do stwierdzenia, że Wojewódzki Zespół Poselski w Krośnie uzyskiwał ze strony PRON stałe wsparcie. Wspólnie rozwiązywaliśmy problemy występujące na naszym terenie. Dlatego nie obawiamy się o przyszłość współpracy PRON i posłów. Nieważna jest nazwa ruchu, lecz aktywna działalność na rzecz obywateli i państwa. Taki ruch jak nasz jest bardzo potrzebny, bo patriotyzm jest wciąż poszukiwanym towarem.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JózefKusiba">Dziękuję za zaproszenie na posiedzenie Komisji i możliwość uczestniczenia w dyskusji. Pojutrze, na wspólnym posiedzeniu RW PRON i WRN w Krośnie, poświęconym programowi wyborczemu, będę mógł z pełnym przekonaniem stwierdzić, że nie zawiedliśmy w potrzebie, że jesteśmy potrzebni społeczeństwu i krajowi. Jesteśmy dumni z takiego Sejmu jaki widzieliśmy na wczorajszym posiedzeniu plenarnym.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JózefKusiba">Odnoszę wrażenie, że dach naszego wspólnego domu, mimo wielu prób łatania, nadal przecieka, a co gorsze, fundamenty podgryza turkuć podjadek. W obawie przed ujawnieniem nie wychodzi na zewnątrz i nie rusza ścian, ale podkopuje fundamenty. Będziemy popierać ideę „okrągłego stołu”, choć uważam, że i do tej pory każdy mógł za nim zasiąść, uczestnicząc w naszym ruchu. Jednocześnie rodzą się obawy o to, co będzie się działo pod stołem, czy nie zostanie tam zbudowany koń trojański. Patriotyzm i zaangażowanie działaczy PRON osłabło w najważniejszym momencie, ponieważ zabrakło poparcia centrum.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JózefKusiba">Mamy świadomość, że wybraliśmy w naszym województwie dobrych posłów. Sądzę, że w nadchodzących wyborach mandaty zdobędą równie wartościowi ludzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RyszardZieliński">Nie liczyłem spotkań z Wojewódzkim Zespołem Poselskim w Krakowie, ani też nie przypominam sobie, czy uczestniczyłem w nich jako przewodniczący RW PRON, czy też jako członek prezydium Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie. Zresztą, wydaje mi się, że liczba spotkań nie jest najlepszym kryterium dla oceny naszej współpracy. Ważne jest to, że w trójkącie, jaki tworzą Wojewódzki Zespół Poselski, Wojewódzka Rada Narodowa i Wojewódzka Rada PRON w Krakowie istnieje stały obieg ludzi, materiałów i dokumentów. Trudno ustalić, czy jest to wynikiem specyficznych stosunków osobistych, czy też relacji między tymi instytucjami.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#RyszardZieliński">Bardzo często przedstawiciele RW PRON towarzyszą posłom w spotkaniach z wyborcami. Na ogół jeden drugiemu bardzo pomaga. Czasem dany teren zna lepiej działacz PRON, czasem poseł, ale zawsze obaj korzystają na tej współpracy. Z pełnym przekonaniem mogę więc stwierdzić, że współpraca układa się dobrze, nie dlatego, że jest prowadzona na podstawie oficjalnych porozumień i układów, lecz dlatego, że istnieje na nią autentyczne zapotrzebowanie.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#RyszardZieliński">Jakie efekty przynosi, nasza współpraca społeczeństwu i jak jest przez nie oceniana? Czy społeczeństwo przejawia w ogóle ochotę, by rozliczać PRON i posłów z programu wyborczego? Widzieliśmy naszą wspólną niemoc w docieraniu do społeczeństwa w okresie referendum i niedawnych zaburzeń. Nikomu ta sztuka nie udała się. Jedynie PZKS chlubił się wejściem do strajkujących zakładów, ale mnie przy tym nie było.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#RyszardZieliński">Nie mogę powstrzymać się przed zgłoszeniem pod adresem posłów maleńkiej pretensji. Jak wiadomo, Rada Wojewódzka PRON w Krakowie ogromnym wysiłkiem zorganizowała spotkanie z sekretarzem KC PZPR J. Czyrkiem. Wzięli w nim udział działacze PRON oraz liczni przedstawiciele opozycji. Na spotkaniu zabrakło natomiast posłów.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#RyszardZieliński">Jaka jest pozycja posłów krakowskich w oczach społeczeństwa? Obraz się zaciera, ponieważ na czele WZP stoi I sekretarz KW PZPR.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#RyszardZieliński">Przyszłość, rysuje się na razie niezbyt wyraźnie, ale sądzę, że dla dalszej współpracy konieczne będzie odinstytucjonalizowanie PRON. Chodzi o wzmocnienie osobistego autorytetu członków naszego ruchu, nie mogą oni bowiem czerpać wyłącznie z autorytetu organizacji - sygnatariuszy PRON.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#RyszardZieliński">Jeszcze na pierwszym kongresie opowiadałem się przeciwko nazwie PRON. Proponowałem nazwę „Ruch Naprawy Rzeczypospolitej”. Wydaje się, że bieg wydarzeń przyznał mi rację.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#RyszardZieliński">Przewodniczący Rady Wojewódzkiej PRON w Kielcach...</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#komentarz">(Nieczytelne)</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#RyszardZieliński">... Zawistowski; O PRON można mówić długo, pozytywnie lub negatywnie. Chciałbym podziękować posłowi K. Orzechowskiemu za przytoczenie na wczorajszym posiedzeniu Sejmu pozytywnych przykładów naszej działalności.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#RyszardZieliński">Cieszymy się, że mogliśmy gościć grupę posłów w naszym województwie. Wnioski płynące z ich pobytu omówiliśmy wnikliwie na posiedzeniu prezydium RW PRON. Sądzę, że wpłyną one na poprawę współpracy między Wojewódzkim Zespołem Poselskim w Kielcach i Radą Wojewódzką PRON.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#RyszardZieliński">Przedstawiciel wydziału prawnego i interwencji społecznych Rady Krajowej PRON Marek Walicki: Na wstępie chciałbym przeprosić za nieobecność wiceprzewodniczącego RK PRON A. Beszterdy, który uczestniczy w posiedzeniu prezydium CK SD.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#RyszardZieliński">Omawiając współpracę między radami wojewódzkimi PRON i wojewódzkimi zespołami poselskimi należy wrócić do genezy naszego ruchu, podkreślając znaczną autonomię jego struktur. Trzeba również przypomnieć, że deklaracje wyborcze, z którymi poszliśmy do wyborów do rad narodowych i Sejmu wynikały z programu PRON. Rodzi to wspólną odpowiedzialność Sejmu i PRON za wykonanie programu i utrzymanie więzi z wyborcami.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#RyszardZieliński">Szczególnie dużą wagę należałoby przywiązywać do oceny społecznych skutków współpracy PRON i Sejmu. Nie można jednak zupełnie pominąć formalnych ustaleń dotyczących współpracy, przyjętych w oficjalnych dokumentach. Wykonanie tych ustaleń budzi mieszane uczucia. Zgadzam się z poseł E. Rutkowską, że realizacja przyjętego programu nie jest w pełni satysfakcjonująca. Brakuje mi jednak społecznej oceny, przygotowanej przez PRON. W marcu i kwietniu wspólnie z B. Gawrońskim próbowaliśmy dokonać takiej oceny, ale nie o to przecież chodzi. Ocena nie może być również cząstkowa, tzn. nie może wynikać tylko z uwag i odczuć kilku przewodniczących wojewódzkich rad PRON. Powinna to być ocena reprezentatywnego grona społecznych działaczy. Tego właśnie elementu zabrakło na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#RyszardZieliński">Nie zdołaliśmy dopracować się właściwej koncepcji współpracy między komisjami sejmowymi i komisjami Rady Krajowej PRON. W tym miejscu pragnę przypomnieć, że o zaproszeniu na posiedzenie komisji sejmowej decyduje jej przewodniczący lub prezydium. Oznacza to konieczność uczulenia przewodniczących komisji na ten punkt wspólnych ustaleń.</u>
          <u xml:id="u-9.15" who="#RyszardZieliński">Kolejny problem to. tzw. unia personalna. Tak się złożyło, że przewodniczącym sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych jest wiceprzewodniczący RK PRON, poseł J. Czyrek. To w dużym stopniu tłumaczy, dlaczego w posiedzeniu tej Komisji tak rzadko brali udział członkowie Rady Krajowej PRON. Sądzę jednak, że powinniśmy bardziej dbać o weryfikację naszych działań. Dorobek Rady Krajowej należy szerzej prezentować na forum Sejmu. Nasz głos powinien docierać do Sejmu nie tylko za pośrednictwem posłów-członków PRON.</u>
          <u xml:id="u-9.16" who="#RyszardZieliński">Samokrytycznie musimy przyznać, że nie zawsze korzystaliśmy z pomocy posłów przygotowując posiedzenia Rady Krajowej PRON. Nie udało się również ukształtować właściwych relacji między działaczami terenowymi i szczebla centralnego. Opinie formułowane w centrum nie zawsze są sumą opinii terenowych.</u>
          <u xml:id="u-9.17" who="#RyszardZieliński">Może się narażę, ale muszę powiedzieć, że zaproszenie na dzisiejsze posiedzenie otrzymałem bez jakichkolwiek materiałów, które umożliwiłyby przygotowanie się do dyskusji. Wielkie słowa uznania należą się natomiast B. Gawrońskiemu za poziom roboczych kontaktów z Radą Krajową PRON.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#EdwardDzięgiel">Współpraca między PRON i posłami w woj. suwalskim układa się podobnie jak w innych województwach. W naszym zespole poselskim nie mamy ani sekretarza PZPR, ani prezesa ZSL, ale jesteśmy regularnie zapraszani na posiedzenia Rady Wojewódzkiej PRON. Wspólnie omawiamy i rozwiązujemy różne problemy. Nie chcę używać wielkich słów i podkreślać naszych osiągnięć. Wystarczy, jeśli powiem, że nasze obowiązki wykonujemy dobrze. Dlatego trudno przyjąć zarzut poseł B. Rutkowskiej, że część winy za zaistniałą sytuację ponoszą posłowie. Należy to spokojnie, bez pośpiechu ocenić i wyważyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZofiaKaczor">Kilka uwag o poselskiej wizytacji w Kielcach. Przyjęliśmy ją z ogromną wdzięcznością. Niemal wszyscy posłowie z woj., kieleckiego w tej kadencji po raz pierwszy uzyskali mandat i dlatego musimy bardzo intensywnie uczyć się. Wizytacja była w tym niezwykle pomocna. Dobrze jest być ocenianym przez innych, bo trudno obiektywnie ocenić samego siebie. Uwagi posłów wizytujących przyjmowaliśmy z dużą wdzięcznością. Wiele z nich zastosowaliśmy w praktyce. Dotyczy to m. in; płac pracowników biura. Wizyta posłów spotkała się również z przychylnym odzewem urzędu wojewódzkiego i Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Nie pozostanie to - jak sądzimy - bez wpływu na naszą dalszą działalność.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ZofiaKaczor">Czujemy się niedowartościowani jako posłowie. nie dlatego, że nie wręczamy odznaczeń, lecz dlatego, że zbyt mało informacji o naszej pracy dociera do społeczeństwa; A przecież nie raz obarczani jesteśmy zadaniami nawet ponad siły. W czasie dyżurów przyjmujemy ogromną liczbę interesantów. Należy widzieć wszystkie formy poselskiej działalności, również i te niedostrzegane gołym okiem. Pozycja wszystkich posłów powinna być jednakowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JózefOzgaMichalski">Chciałbym ustosunkować się do obaw wyrażonych przez przewodniczącego RW PRON w Krośnie. Wielu działaczy PRON obawia się, że „zostanie na lodzie” w nowo kształtującej się rzeczywistości. Mówią o tym zresztą wszyscy. Tymczasem wydaje mi się, że bez tego aktywu nie może istnieć żadna żywa demokracja regionalna i lokalna, w województwach i gminach. Musimy pamiętać, że tam właśnie przejawia się społeczna i gospodarcza aktywność państwa.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JózefOzgaMichalski">Trudno będzie utrzymać „okrągły stół” w konwencji konsylium lekarskiego, bowiem wielu chce osiągnąć z niego korzyści. Trzeba się z tym liczyć. Pewne jest jedno - niewzruszonym gruntem pozostanie ruch porozumienia narodowego. Bez niego nie można mówić o sile państwa. Dlatego chciałbym obalić te wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#HelenaPorycka">Reprezentuję woj. siedleckie. Przyjmuję krytyczne uwagi pod naszym adresem, ale nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że współpraca nie istnieje. Posłowie są zapraszani na wszystkie posiedzenia gminnych, miejskich, rejonowych oraz Wojewódzkiej Rady PRON. Co więcej, opinie PRON bierzemy pod uwagę przy roztrząsaniu różnych problemów w czasie obrad WZP. Przygotowując plan pracy naszego zespołu zwróciliśmy się do RW PRON z prośbą o wskazanie najważniejszych spraw i problemów. Nie pozostała ona bez odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#HelenaPorycka">W różnych gminach są różni działacze PRON, ale z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że większość stanowią działacze autentyczni. Mankamenty jakie tu i ówdzie zdarzają się, należy tłumaczyć tym, że do PRON wyrywano często jak do tablicy. Większość ludzi podjęła jednak z pełną odpowiedzialnością swoje obowiązki. Należą im się słowa uznania.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#HelenaPorycka">Jestem członkiem Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej. Podczas posiedzeń naszej Komisji gościliśmy 39 razy działaczy PRON. Jesteśmy pod tym względem rekordzistami. Zabierali oni wielokrotnie głos, ale nie zawsze byli w stanie przedstawić argumenty bardziej przekonujące od stanowiska rządowego, wydaje mi się, że Radzie Krajowej PRON brakuje wytrawnych prawników.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#HelenaPorycka">Posłowie liczą się ze zdaniem i opiniami PRON. Nie wiem jednak, dlaczego opinie te nadchodzą w dniu posiedzenia Komisji, a nieraz nawet i w kilka dni po posiedzeniu, co zupełnie przekreśla ich wartości. Stąd prośba o terminowe nadsyłanie opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#BogdanKrólewski">Po raz kolejny, ale w nieco inny sposób, dokonujemy oceny współpracy wojewódzkich zespołów poselskich z radami i ogniwami PRON. Jest to o tyle ważne, że do końca IX kadencji pozostał niecały rok, a realizacja programu wyborczego jest wnikliwie obserwowana przez społeczeństwo. Wydaje mi się, że na dzisiejszym posiedzeniu zabrakło głębszej refleksji na ten właśnie temat. Uważam, że wykonanie programu wyborczego jest bardzo zróżnicowane. Świadczą o tym, m. in. ostatnie sesje wojewódzkie rad narodowych w czerwcu br. Formułowane na nich poglądy i oceny dotyczące wykonania wniosków i postulatów zgłoszonych w kampanii wyborczej były krytyczne.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#BogdanKrólewski">W ostatnim okresie zmalało społeczne zainteresowanie pracą posłów w terenie. Na spotkania posłów z wyborcami przychodzi coraz mniej osób. Czy wynika to ze zmniejszonej aktywności PRON jako organizatora spotkań, czy też obniżenia zainteresowania pracą posłów? Dzisiaj trudno odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#BogdanKrólewski">Powinniśmy lepiej wykorzystywać w Sejmie doświadczenia płynące ze współpracy wojewódzkich zespołów poselskich z radami i ogniwami PRON. W bardzo wielu przypadkach układa się ona dobrze, wręcz wzorowo. Działaczom PRON należą się od nas słowa uznania i podziękowania.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#BogdanKrólewski">W materiale Kancelarii Sejmu pokazano szczegółowy obraz współpracy wojewódzkich zespołów poselskich z PRON. Sądzę, że powinniśmy przyjąć propozycje zawarte w tym dokumencie. Szkoda, że w dotychczasowej naszej działalności mało uwagi poświęcono w praktyce problemowi przyjmowania skarg i interwencji. Wnoszę o to, by nasze Komisja zwróciła się do wojewódzkich zespołów poselskich i rad wojewódzkich PRON z apelem o szczególnie staranne podejście do rozpatrywania skarg i wniosków obywateli.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#BogdanKrólewski">Należy zgodzić się z poglądem, że w niektórych województwach brakuje autentycznego zapotrzebowania na szeroką współpracę między WZP i PRON. Dotyczy to również i szczebla centralnego na odcinku realizacji programu współpracy komisji sejmowych z komisjami problemowymi RK PRON. Obawiam się, że z naszego zalecenia intensyfikacji tej współpracy nic jeszcze nie wyniknie. Potrzebna jest na tym polu większa aktywność i konkretność działania.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#BogdanKrólewski">Omawiając współpracę organów Sejmu z WZP musimy zdawać sobie sprawę, że w ostatnim okresie zmalała atrakcyjność spotkań poselskich z wyborcami. Być może dlatego, że nie potrafiliśmy wyjść z właściwą ofertą. Jednocześnie odnotować należy pojawienie się nowych form spotkań, np. w zakładach pracy i środowiskach. PRON ma duże zasługi w organizowaniu spotkań poselskich. Słowa uznania należą się także działaczom PRON za poszukiwanie nowych form współpracy.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#BogdanKrólewski">Wysłuchaliśmy dziś relacji z wizytacji trzech województw i okazuje się, że każdy WZP ma jakieś własne, ciekawe formy działania. Na marginesie, sądzę, że przedstawicieli terenu należałoby częściej zapraszać także na posiedzenia innych komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#BogdanKrólewski">Przewodniczący Rady Wojewódzkiej PRON w Krośnie J. Kusiba słusznie podkreślił, że współpraca WZP i PRON układa się dobrze wtedy, gdy znajduje zrozumienie i poparcie ze strony władz wojewódzkich. Podzielam również pogląd o konieczności odinstytucjonalizowania PRON. Musi on być częściej postrzegany nie przez pryzmat sygnatariuszy, lecz konkretnych ludzi, posiadających jasny, logiczny program i zapał do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#BogdanKrólewski">Sądzę, że Komisja powinna przyjąć sprawozdania posła referenta i zespołów wizytujących, które odwiedziły WZP w Kielcach, Krośnie oraz Krakowie. Przyjmujemy materiały przygotowane przez Kancelarię Sejmu. Wiele wniosków zgłoszonych w dyskusji wymaga wnikliwej uwagi. Po przeanalizowaniu powinny one trafić do naszej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ElżbietaRutkowska">Powinniśmy podziękować działaczom PRON za pomoc w utrzymywaniu naszych kontaktów ze społeczeństwem. Jest to szczególnie ważne w kontekście nadchodzących wyborów, co oznacza również konieczność podjęcia prac nad programem i wyłanianiem kandydatów. W obu dziedzinach PRON ma dużą rolę do odegrania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BogdanKrólewski">Gorąco popieram ten wniosek. Jednocześnie dziękuję przewodniczącym wojewódzkich rad PRON z Krakowa, Krosna i Kielc za udział w dyskusji oraz cenne uwagi i wnioski.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#BogdanKrólewski">W drugim punkcie porządku dziennego Komisja rozpatrzyła plan pracy na okres sesji jesiennej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KazimierzOrzechowski">Gdy mówiliśmy o funkcjonowaniu regulaminu Sejmu ustaliliśmy, że pewne sugestie na ten temat należy przekazać posłom X kadencji. Dopiero niedawno uzmysłowiliśmy sobie, że w regulaminie są luki. Z ich uzupełnieniem nie należałoby raczej zwlekać. Mamy do czynienia z nowymi formami grupowania się posłów, powstał np. zespół posłów związkowców. Wymaga to uregulowania.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#KazimierzOrzechowski">Druga sprawa to coraz częstsza praktyka powoływania komisji nadzwyczajnych. Wśród posłów utarło się przekonanie, że ze swej istoty komisja nadzwyczajna powoływana jest jak do pożaru. Kiedy zagadnienie zostanie rozwiązane kończy ona swój żywot. Nieco inaczej jest z Komisją Nadzwyczajną ds. kontroli realizacji reformy gospodarczej. Ta kontrola jest bowiem procesem ciągłym. To także wymaga uregulowania.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#KazimierzOrzechowski">Ponieważ w planie pracy przewidziane jest posiedzenie poświęcone ocenie funkcjonowania regulaminu Sejmu, to czy nie należałoby rozszerzyć tego tematu i polecić referentowi, żeby po konsultacji z marszałkiem Sejmu i szefem Kancelarii Sejmu przedstawił zarys możliwości uzupełnienia istniejących luk?</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#KazimierzOrzechowski">Drugi mój wniosek wiąże się z tym, że odbywamy wizytacje WZP. W czasie tych wyjazdów, oprócz rutynowych spraw stykamy się z konkretnymi postulatami i sugestiami. Nie powinny one mijać bez echa. Czy nie powinniśmy jednego z naszych posiedzeń poświęcić zebraniu tych postulatów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ElżbietaRutkowska">Najważniejszym tematem pod koniec kadencji będzie ocena funkcjonowania regulaminu Sejmu i nasze propozycje jego zmian. Druga sprawa to ocena aktywności Sejmu, jego komisji i posłów - w Sejmie oraz w terenie. Powinno się to stać świadectwem pracy Sejmu IX kadencji. Niektóre proponowane w planie pracy tematy można zgrupować po dwa lub trzy na jedno posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#ElżbietaRutkowska">Istnieje nadal problem sekretariatów WZP. Odkąd Powstają nowe statuty urzędów wojewódzkich, ciągle występują próby usytuowania sekretariatów niezgodnego z ustawą. Niedawno problem dotyczył Gdańska, teraz podobnie rzecz się ma w Ciechanowie i Suwałkach. Sytuacja jest niepokojąca. Powinniśmy przypomnieć nasze stanowisko szefowi URM, zwracając się jednocześnie o właściwe rozwiązanie tych problemów. Spodziewam się, że odpowiedź na to nasze pismo będzie się długo rodziła i nie wiadomo, czy nie nadejdzie od jej obecnego adresata. Ponieważ jest to sprawa, o którą trudno dalej droczyć się z rządem, powinniśmy podjąć decyzję o wyłączeniu sekretariatów z budżetu URM. Badaliśmy jakie pociągnęłoby to koszty. W 1987 r. koszty funkcjonowania WZP wynosiły 86 mln zł, w 1988 r. szacuje się je na 119 mln zł. Wydaje się, że jest to suma możliwa do przeniesienia do budżetu Kancelarii Sejmu. Koszty te można będzie refundować każdemu urzędowi wojewódzkiemu z osobna, bądź też URM w całości. To zagadnienie powinniśmy podjąć przy okazji posiedzenia budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#ElżbietaRutkowska">Sytuacji, z jaką mamy do czynienia, są też po części winni niektórzy posłowie wyrażający zgodę na łamanie ustawy. Sprawa wymaga generalnego rozwiązania i uniezależnienia się od administracji wojewódzkiej, aczkolwiek bez rozbudowywania biurokracji. Dziś proszę Komisję o akceptację treści pisma, w którym zwracamy się w tej sprawie do URM. Jeżeli posłowie wyrażą na to zgodę, możemy temu pismu nadać formę dezyderatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarianSokołowski">Czy mamy dokładne rozeznanie kosztów tego usamodzielnienia się?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ElżbietaRutkowska">Z informacji Kancelarii Sejmu wynika, że tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#BogdanGawroński">Wyliczenia zostały dokonane na podstawie badania kosztów działania dziewięciu WZP. Dane dotyczące płac są ścisłe co do złotówki. Inne składniki są częścią kosztów urzędu wojewódzkiego, jest to więc tylko szacunek. Koszty te jednak nie powinny przekroczyć w 1988 r. 150 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#BogdanKrólewski">Mamy ocenę kosztów. Należy przedstawić konkretne propozycje. Opowiadam się za tworzeniem subkonta przy każdym urzędzie wojewódzkim i następnie okresowo - zwrotem kosztów z budżetu Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#BogdanKrólewski">Komisja jednomyślnie przyjęła dezyderat w sprawie usytuowania sekretariatów WZP oraz zaleciła Kancelarii Sejmu opracowanie koncepcji finansowania działalności WZP i ich sekretariatów z budżetu Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>