text_structure.xml 47 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 15 marca 1988 r. Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich, obradująca pod przewodnictwem poseł Elżbiety Rutkowskiej (PZPR), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- informację o realizacji regulaminu Sejmu w zakresie wywiązywania się administracji państwowej i gospodarczej z obowiązku reagowania na wystąpienia posłów na przykładzie wybranych wojewódzkich zespołów poselskich;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- informację o działalności Rady Społeczno-Gospodarczej i Zespołu Doradców Sejmowych przy Sejmie jako instytucji opiniodawczych Sejmu i jego organów;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- sprawy bieżące.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W posiedzeniu wzięli udział przedstawiciele Urzędu Rady Ministrów i Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Członkowie Komisji wizytowali trzy wojewódzkie zespoły poselskie. Z kilku WZP otrzymaliśmy także pisemne opracowania. Mamy więc dość szeroki przegląd sytuacji, aczkolwiek nie obejmuje on całego kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BernardWidera">Koreferat został opracowany w oparciu o wizytacje przeprowadzone w Szczecinie oraz pisemne informacje z WZP z Łodzi, Kielc, Gdańska, Gorzowa.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BernardWidera">Źródłem tematów dla interwencji poselskich są sprawy zgłaszane przez obywateli różnymi drogami, takimi jak:</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BernardWidera">- dyżury poselskie w siedzibie WZP odbywające się przynajmniej raz w miesiącu;</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#BernardWidera">- dyżury posłów przed każdym spotkaniem poselskim. Jest to praktykowane w niektórych województwach i sprawy są także zgłaszane w czasie spotkań;</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#BernardWidera">- skargi, wnioski i prośby zgłaszane drogą listowną;</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#BernardWidera">- indywidualne zgłaszanie do posłów w miejscu pracy lub zamieszkania.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#BernardWidera">Sprawy zgłaszane w trakcie dyżuru w siedzibie WZP oraz wpływające drogą listową są odnotowywane w rejestrach prowadzonych przez sekretariaty WZP. Natomiast sprawy przyjęte przez posłów przed spotkaniami, w czasie spotkań oraz w czasie indywidualnych przyjęć w miejscu pracy lub zamieszkania nie zawsze trafiają do rejestru. Informacje pisemne nt. wywiązywania się administracji państwowej z obowiązku reagowania na wystąpienia posłów nadesłane przez WZP dotyczą więc spraw znajdujących się w rejestrach WZP, a nie wszystkich spraw prowadzonych przez posłów. Tak więc siłą rzeczy nasza dzisiejsza ocena nie może być pełna. Zagadnieniem tym interesowałem się podczas wizytacji w Szczecinie. W tamtejszym WZP jest praktykowane informowanie biura WZP o sprawach prowadzonych przez posłów z jego pominięciem. Daje to szacunkowy obraz całości spraw prowadzonych przez posłów. Jeśli już wspomniałem o rejestrze spraw prowadzonych w WZP, to prowadzi się go w oparciu o załącznik nr 3 zalecony przez Kancelarię Sejmu. Prowadzenie we właściwy sposób rejestru daje możliwość śledzenia biegu spraw, które wpłynęły do WZP. Instrukcja według załącznika nr 3 Kancelarii Sejmu stanowi pewne minimum i obowiązuje tylko w stosunku do spraw zgłaszanych przez obywateli podczas dyżurów poselskich w siedzibie WZP. Rejestr pozostałych spraw prowadzi się według własnych wzorów (Szczecin, Opole). Nasuwa się tu wniosek, że właściwy sposób prowadzenia rejestru daje pełną możliwość śledzenia biegu wpływających spraw.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#BernardWidera">Z rozmów przeprowadzonych z posłami wynika, że do rejestru WZP trafiają sprawy trudniejsze, które w ocenie posłów przy indywidualnym załatwianiu mogą stwarzać trudności, bądź sprawy wymagające wcześniejszego rozpoznania. Taka praktyka daje statystycznie wypaczony obraz skuteczności interwencji poselskich podejmowanych bezpośrednio lub przez biura WZP. Według tej metody, statystyczna skuteczność interwencji poselskich podejmowanych bezpośrednio przez posłów z pominięciem biura WZP jest wyższa średnio o ok. 15% niż w przypadku spraw, którym nadaje się bieg za pośrednictwem biura WZP. Ponieważ te ostatnie sprawy są trudniejsze, często muszą być rozpoznawane jeszcze przed nadaniem im formalnego biegu. Dużą pomocą służą tu posłom pracownicy zatrudnieni w biurach WZP, którzy mają spore doświadczenia w rozwiązywaniu trudnych spraw obywateli. W przypadku gdy w biurze WZP „własnymi siłami” nie udało się znaleźć rozwiązania i nie wiadomo jak sprawę dalej traktować, korzysta się z pomocy radców prawnych pracujących w urzędach wojewódzkich. Korzysta się również z pomocy prawników zrzeszonych w ZPP. W województwach, gdzie są eksperci sejmowi, także oni służą pomocą. W przypadku spraw, w których zachodzi podejrzenie lekceważenia obywateli przez organy administracji, zleca się najpierw badanie sprawy przez NIK. Są to jednak pojedyncze przypadki. Przytoczyłem tu tok przygotowania sprawy przed nadaniem jej biegu. Z obserwacji posłów wynika, że im przygotowanie to jest staranniejsze, tym większa skuteczność i szybkość załatwiania interwencji.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#BernardWidera">Aby zbadać skuteczność interwencji poselskich oraz trafność odpowiedzi administracji terenowej i gospodarczej, należy zaznajomić się z charakterem tych spraw. Posłużę się tutaj klasyfikacją zaleconą przez Kancelarię Sejmu na przykładzie wojewódzkich zespołów poselskich Łodzi, Szczecina i Gorzowa. Ogółem w tych trzech WZP podjęto 2.963 interwencje, dotyczące następującej problematyki:</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#komentarz">[tabela]</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#BernardWidera">- spraw lokalowych -1290 spraw, tj.43%</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#BernardWidera">- gospodarki komunalnej -608 (20%)</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#BernardWidera">- spraw rolnych -286 (9,5%)</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#BernardWidera">- handlu, rzemiosła i usług -217 (7%).</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#BernardWidera">- ubezpieczeń społecznych zdrowia -206 (7%)</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#BernardWidera">- stosunku pracy - 91 (3%)</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#BernardWidera">- nauki, oświaty i kultury - 64 (2%)</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#BernardWidera">- wymiaru sprawiedliwości - 58 (2%)</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#BernardWidera">- spraw paszportowych - 42 (1,5%)</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#BernardWidera">- finansów - 40 (1,5%)</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#BernardWidera">- organów ścigania - 32 (1%)</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#BernardWidera">- wnioski ustawodawcze - 20 (1%)</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#BernardWidera">- samorządu pracowniczego związków zawodowych i organizacji społecznych - 9 (0,5%)</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#BernardWidera">- inne -230 (8%)</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#BernardWidera">Analiza powyższego zestawienia wskazuje, że prawie połowa interwencji dotyczy spraw lokalowych. Pokrewną problematyką jest gospodarka komunalna. Razem sprawy związane z zamieszkaniem stanowią 63%. Dominowały tu prośby o interwencję w sprawie przyspieszenia przydziału lokali spółdzielczych, przydziału mieszkań zastępczych, rozkwaterowania, zamiany mieszkań itp. Ponadto skarżono się na nieprawidłowości w rozdziale mieszkań tak spółdzielczych, jak i komunalnych, na niedostatki w remontach bieżących i kapitalnych oraz opieszałe usuwanie usterek i skutków awarii. Dowodzi to słabości gospodarki mieszkaniowej w naszym kraju. Stąd również liczba spraw, które zostały załatwione pozytywnie, jest w tej dziedzinie mniejsza.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#BernardWidera">Następną grupę stanowią sprawy rolne. Rolnicy najczęściej wnosili o zwolnienie z obowiązku opłacania składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych przez osoby, które przekroczyły wiek emerytalny. Sprawy te dotyczyły także zaopatrzenia rolników w środki produkcji, nawozy, węgiel, materiały budowlane, a w ostatnim okresie paliwa. Ponadto dotyczyły one opłacalności produkcji rolniczej, zwłaszcza chowu bydła oraz gospodarowania na glebach słabych. Liczącą się pozycję w tym zestawieniu zajmują jeszcze sprawy z zakresu świadczeń społecznych, opieki społecznej i służby zdrowia, a zwłaszcza dotyczące braku lekarstw i środków higienicznych. Dodać do tego można jeszcze funkcjonowanie handlu i usług. W pozostałych grupach liczba spraw była minimalna.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#BernardWidera">Wydawałoby się, że komentarz do tego zestawienia jest zbędny przy rozpatrywaniu dzisiejszego tematu. Jednak zapoznanie się z przekrojem spraw daje nam obraz, na ile interwencje poselskie mogą być skuteczne. Wiadomo, że przydziałami mieszkań zajmują się komisje społeczne, że brak materiałów i ludzi nie pozwala na pełne wykonywanie remontów itd.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#BernardWidera">Jeśli chodzi o charakterystykę osób wnoszących sprawy, to najliczniejszą grupę stanowią renciści i emeryci, a następnie pracownicy fizyczni, w dalszej zaś kolejności pracownicy szkolnictwa, służby zdrowia i rolnicy. Natomiast miejsce zamieszkania interesantów wskazuje, że większość z nich jest z miast, w których mieszczą się siedziby WZP.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#BernardWidera">Sposób załatwiania spraw przedstawia się następująco: W 30% spraw udzielono wyjaśnienia i porady bądź załatwiono sprawę telefonicznie. W 50–60% wysłano pisma do administracji terenowej. W pozostałej części wysłano pisma do administracji centralnej bądź też w ogóle nie podjęto interwencji. Ilość wystąpień pisemnych jest największa w grupie administracji terenowej. Terminowość odpowiedzi administracji terenowej jest różna, lecz dosyć wysoka. W Szczecinie odpowiedziano w terminie na 40% pism; w Gorzowie na 82%, w Łodzi na 88%. średnio w 80% przypadków odpowiedzi nadchodzą w terminie. Uchybienia wynikały tu zwykle z braku możliwości wnikliwego rozpatrzenia sprawy w ciągu 2 tygodni. Przedłużenie zazwyczaj nie przekraczało kilkunastu dni. Udzielone odpowiedzi wskazują na rzetelne rozpatrywanie spraw - choć zbyt często adresaci, do których kierowane są interwencje posłów, nie ustosunkowują się do przytaczanych sugestii i argumentów zainteresowanych, powołując się tylko na przepisy prawa.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#BernardWidera">Skuteczność załatwiania spraw uzależniona jest od problematyki. Zacznę od spraw najliczniejszych, a więc lokalowych. Skuteczność zależy tu od stanu budownictwa w danej miejscowości: tam, gdzie istnieją duże napięcia, skuteczność jest niska (przykładem może być Łódź - 10,2%). Ta grupa problemów stanowi dominującą pozycję w klasyfikacji spraw niezałatwionych lub wyjaśnionych i odłożonych na później. W wielu przypadkach można domniemywać, że sprawa została załatwiona pozytywnie, ponieważ osoby wnoszące interwencje nie zwracały się ponownie o pomoc. Należy tu również zwrócić wagę, że adresaci interwencji poselskich nie zawsze informują posłów o ostatecznym załatwieniu sprawy.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#BernardWidera">Inną grupą spraw o niskiej skuteczności są sprawy związane z otrzymywaniem paszportu.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#BernardWidera">W przypadku spraw, na które nie wpłynęła odpowiedź od adresata (jest ich mało) sekretariaty WZP stosują ponaglenia telefoniczne lub pisemne. Tutaj pomocne, staje się właściwe prowadzenie rejestrów, umożliwiające śledzenie na bieżąco spraw, z którymi występują posłowie.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#BernardWidera">Dotychczasowe rozważania dotyczyły spraw załatwianych za pośrednictwem biur WZP. W przypadku interwencji poselskich podejmowanych indywidualnie posługujemy się szacunkami, gdyż nie prowadzi się ewidencji. Np. w WZP w Szczecinie posłowie mieli od 20 do 100 wystąpień pod adresem administracji terenowej i - jak już wspomniałem - były to sprawy łatwiejsze do załatwienia, stąd skuteczność tych interwencji była o wiele wyższa. Należałoby się zastanowić, czy nie byłoby wskazane wprowadzenie również jakiejś ewidencji tych spraw. Dałoby to pełniejszy obraz pracy posłów.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#BernardWidera">Innym ważnym zagadnieniem jest rozwiązywanie problemów, z którymi zwracali się wyborcy podczas spotkań poselskich pod adresem władz terenowych lub instytucji działających na danym terenie. Poseł częstokroć otrzymuje wówczas ustne zapewnienie od przedstawiciela danej instytucji, że sprawa zostanie załatwiona, a tymczasem w praktyce bywa z tym różnie. Często dopiero przy ponownym spotkaniu dowiadujemy się, że sprawy nie ruszono lub załatwiono ją zdawkowo. Temu zagadnieniu należałoby się dokładniej przyjrzeć. Przy takim ponownym spotkaniu wnioskodawcy mają słuszne żale.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#BernardWidera">Kończąc chciałbym postawić wniosek, żeby wojewódzkie zespoły poselskie poświęcały więcej uwagi sprawom skuteczności interwencji oraz terminowości ich załatwiania. Nie wystarczy bowiem zapisać sprawę i nadać jej bieg.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#BernardWidera">Dyskusja:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewBiałecki">Wraz z posłem A. Wawrzyniakiem wizytowaliśmy WZP w Lublinie. Analiza tych spraw dotyczyła okresu ostatniej sesji Sejmu. Na czoło wysuwają się sprawy związane z mieszkalnictwem, rolnictwem, zatrudnieniem, zdrowiem i opieką społeczną, ubezpieczeniami społecznymi, nauką i oświatą. Pozostałe sprawy, takie jak dotyczące handlu, zwolnień ze służby wojskowej, czynów społecznych, spraw paszportowych - były mniej liczne. Warto zasygnalizować zjawisko, że do posłów zgłasza się wielu młodych inwalidów, prosząc o pomoc w poszukiwaniu odpowiedniej pracy. Jest to problem trudny, gdyż zbyt mało mamy miejsc pracy chronionej. Problem jest jednak bardzo istotny, zarówno z punktu widzenia humanitarnego, jak i ekonomicznego, gdyż II etap reformy może sprawić, że miejsc tych będzie jeszcze mniej. Wojewódzki Zespół Poselski w Toruniu podjął ten temat na swym niedawnym posiedzeniu i zwróciliśmy się do Komisji Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, aby także zajęła się tą sprawą.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZbigniewBiałecki">Na 347 pisemnych interwencji w WZP w Lublinie 37 załatwiono pozytywnie; odpowiedź na 58 była częściowo pozytywna. Tak więc można powiedzieć i że 30% interwencji było skuteczne. W 50% nie było możliwości załatwienia sprawy. Niestety, aż 102 sprawy znajdowały się w toku załatwiania - można jednak sądzić, że niewielka ich część doczeka się pozytywnego finału.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#ZbigniewBiałecki">Generalnie sprawy załatwiane są dobrze. Są jednak przypadki odpowiedzi powierzchownych. Nie zawsze też dotrzymywany, jest dwutygodniowy termin. Wszechstronnie i terminowo rozpatrywane są interwencje przez sądy, organy prokuratury, NIK i IRCh.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#ZbigniewBiałecki">Zgodnie z sytuacją Wojewódzkiego Zespołu Poselskiego w Lublinie nasuwają się następujące wnioski: istnieje potrzeba popularyzacji ustawy o obowiązkach i prawach posłów, a także regulaminu Sejmu oraz uchwały Rady Ministrów w sprawie wykonywania obowiązków wobec Sejmu przez organy administracji państwowej. WZP sugeruje włączyć te zagadnienia do szkolenia kadr administracji.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#ZbigniewBiałecki">Wydaje się też celowe, aby NIK i inne organa kontrolne interesowały się załatwianiem interwencji poselskich.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#ZbigniewBiałecki">WZP w Lublinie po każdej sesji będzie oceniał sposób załatwiania spraw wnoszonych do administracji przez posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AlfredWawrzyniak">W omawianej tu problematyce znajdujemy najpełniejsze odbicie stanu naszej gospodarki. Uwaga taka nasuwa mi się zarówno po naszej wizytacji, jak i w związku z osobistymi obserwacjami. Jak widać, wiodące problemy dotyczą spraw socjalno-bytowych związanych z miejscem zamieszkania i poziomem życia.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AlfredWawrzyniak">Jeśli chcemy spojrzeć na skuteczność interwencji poselskich, to musimy wziąć pod uwagę, że interesanci przychodzą do posła jako do ostatniej instancji. Są, to więc sprawy trudne, gdzie indziej nie załatwione. Jeśli mimo to osiąga się skuteczność niekiedy 50–60%, to należy ją ocenić jako bardzo dużą. Często sprawy, z którymi przychodzi się do posłów, są w obecnych warunkach nie do załatwienia.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AlfredWawrzyniak">Druga sprawa wiąże się z tworzeniem klimatu wokół odpowiedzi. Chodzi mi przede wszystkim o sposób ich udzielania. Niestety, często jest on bardzo enigmatyczny i sprowadza się jedynie do odwołania się do przepisów. Podejmuję się próby, aby każda odpowiedź, zwłaszcza odpowiedź negatywna, była traktowana indywidualnie, a nie mechanicznie. Osoba, która interweniuje powinna mieć świadomość, że odpowiedź jest do niej kierowana. Myślę, że stanowi to jedną z istotnych społecznych funkcji posłów.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#AlfredWawrzyniak">Powyższe uwagi łączyły się z problematyką, która zgłaszana była przez społeczeństwo. Druga refleksja natomiast wiąże się z faktem, że nie można dostrzec zjawiska występowania przez instytucje i organizacje do Sejmu jako najwyższego organu władzy państwowej o rozwiązanie spraw o charakterze ogólnym. Mam na myśli przede wszystkim wystąpienia zmierzające do poprawy systemu prawnego. Są to problemy, które poseł powinien wnosić do forum parlamentu lub na forum Komisji. W praktyce jednak spotykamy się przede wszystkim ze sprawami indywidualnymi. Jedna z przyczyn może „ wiązać się z brakiem wiary w skuteczność wystąpień o charakterze ogólniejszym.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#AlfredWawrzyniak">Istnieje również problem zwracania się władz do posła z prośbą o interwencję w konkretnej sprawie - zwłaszcza władz terenowych; Nie spotkałem się z wypadkiem, aby w tych sprawach występowały władze wojewódzkie.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#AlfredWawrzyniak">Generalnie można powiedzieć, że mamy głównie do czynienia z problemami socjalno-bytowymi ludności, mało natomiast wpływa do nas spraw o charakterze ogólnospołecznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#EdwardDzięgiel">Nie brałem udziału w wizytacjach, a więc mogę jedynie podzielić się własnymi odczuciami. Wydaje mi się, że słuszny jest wniosek posła B. Widery, aby ewidencjonować większość spraw, którymi zajmuje się poseł. Nie jest jednak celowe rejestrowanie wszystkich spraw, gdyż poseł spotyka się z wieloma ludźmi, którzy proszą o załatwienie konkretnych problemów. Dotyczy to np. funkcjonowania gminnych spółdzielni, Banku Spółdzielczego itd. W sprawach takich należy reagować i tłumaczyć wnioskodawcom ich istotę tak, aby obywatel miał odczucie, że decydenci działają w oparciu o przepisy prawa.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#EdwardDzięgiel">Muszę podkreślić, że podejmując interwencje spotykałem się ze zrozumieniem ze strony administracji państwowej. Miałem tylko jeden przypadek, gdy moja interwencja i ponaglenie zostały zignorowane na szczeblu centralnym; to ministerstwo już zresztą nie istnieje.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#EdwardDzięgiel">Podkreślam, że w przyszłości również będziemy się spotykać z trudnymi sprawami, gdyż interwencja u posła jest często ostatnią deską ratunku. Wczoraj np. przyjąłem 12 interesantów, 7 którzy zgłosili się z różnymi sprawami. Było wśród nich starsze małżeństwo (oboje ponad 70 lat), które prowadziło gospodarstwo rolne. Osoby te nie wierzyły, iż po przekazaniu gospodarstwa będą mogły żyć z renty i starały się wymóc na naczelniku gminy obietnicę, iż otrzymają zapomogę. Problem polega więc na nieznajomości prawa i braku wiary w jego skuteczność. Nie jestem przekopany, że ewidencjonowanie tego typu spraw coś pomoże. Pozwoliłoby ono jedynie na uzyskanie obrazu naszej działalności. Uważam więc, że nie powinniśmy biurokratyzować naszej pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ElżbietaRutkowska">Zgadzam się ze stwierdzeniem, że biurokracja jest zjawiskiem negatywnym w każdej dziedzinie. Uważam jednak, że ciąży na nas obowiązek zapisania sprawy i jej pilotowania. Do tego przynajmniej krótka notatka.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ElżbietaRutkowska">Jeżeli chodzi o uwagi związane z wizytacją przeprowadzoną w woj. katowickim, to mogę powiedzieć, że geografia spraw i ich rodzaj pokrywają się z tym co mówił poseł B. Widera. Ok.- 60% spraw dotyczy w Katowickiem gospodarki komunalnej i mieszkaniowej mało jest natomiast spraw ogólnospołecznych, w tym legislacyjnych. Istnieje więc w tym zakresie pewna luka i Katowicki WZP jest bardzo liczny (44 posłów) i przyjmuje wiele spraw. Sądzę, że posłowie nie mogliby na nie reagować bez posiadania biura WZP i miejsca do pracy.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#ElżbietaRutkowska">Posłowie opracowali jednostronicowy protokół, w którym zawarte są podstawowe informacje o osobie występującej ze sprawą, samej sprawie i przewidywanym sposobie jej załatwienia. Myślę, że jest to dobry pomysł, który można by powielić w innych województwach.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#ElżbietaRutkowska">Z obserwacji posłów z rejonu katowickiego wynika, że administracja państwowa reaguje terminowo i właściwie. Oznacza to, że nie są jej obce przepisy prawa. Znacznie gorzej natomiast reagują organizacje gospodarcze, a zwłaszcza spółdzielczość. Można z tego wyciągnąć wniosek, że ustawa o prawach i obowiązkach posła nie jest dostatecznie znana poza administracją państwową. Jeżeli chodzi o skuteczność podejmowanych interwencji, to posłowie szacują ją na ok. 40%. Najgorzej wygląda sytuacja w zakresie problematyki mieszkaniowej. Wysoko trzeba ocenić ZUS, który reaguje szybko, a także sądy i organa prokuratorskie. Te same pozytywne uwagi odnoszą się do administracji państwowej szczebla wojewódzkiego i podstawowego. Trzeba natomiast przyznać, że posłowie zdecydowanie nie umieją poradzić sobie z administracją gospodarczą. Nie potrafią wyegzekwować od tej administracji obowiązków wynikających z ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZenonWróblewski">Należy zgodzić się z posłem B. Widerą, że nie wszystkie sprawy zostały zewidencjonowane. W ostatnim okresie posłowie podjęli w wojewódzkich zespołach poselskich ok. 55 tys. interwencji, co daje przeciętną 135 interwencji na każdego posła. Z ankiet i ocen wynika, że najczęściej zwracają się o interwencję, emeryci i renciści.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZenonWróblewski">Różne są oceny dotyczące terminowości i rodzaju odpowiedzi. Większość WZP podkreśla polepszenie się terminowości odpowiedzi w 1987 r.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#ZenonWróblewski">Ze wszystkich zgłoszonych spraw ok. 60% stanowią sprawy ważne, w których podejmuje się pisemne interwencje. Jeżeli chodzi o rodzaj odpowiedzi to dla przykładu mogę podać, że w woj. gorzowskim 38% stanowiły odpowiedzi pozytywne, 12% negatywne, 49% stanowiły sprawy załatwione częściowo, a w 1% nie podjęto interwencji lub nie otrzymano odpowiedzi. W woj. katowickim 23% stanowiły odpowiedzi pozytywne, w szczecińskim - 22%, we włocławskim - 10%. Jeżeli chodzi o odpowiedzi negatywne, to w tym ostatnim regionie ok. połowa dotyczyła spraw mieszkaniowych i gospodarki komunalnej, a ok. 1/4 handlu.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#ZenonWróblewski">W woj. katowickim notujemy ostatnio wzrost liczby odpowiedzi pozytywnych. Niestety, w niektórych wojewódzkich zespołach poselskich istnieje nadal wiele przypadków braku odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ElżbietaRutkowska">Proponuję opracowanie opinii, którą skierujemy do Prezydium Sejmu, a za jego przewodnictwem do wojewódzkich zespołów poselskich.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ElżbietaRutkowska">W opinii powinno znaleźć się stwierdzenie, że działalność interwencyjna w terenie jest jedną z najważniejszych platform naszej działalności.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#ElżbietaRutkowska">Powinniśmy podkreślić, że wojewódzkie zespoły poselskie przykładają dużą wagę do sposobu przyjmowania, rozpatrywania i pilotowania interwencji.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#ElżbietaRutkowska">W opinii powinno znaleźć się stwierdzenie, że nie może nas satysfakcjonować skuteczność interwencji. Są obszary, gdzie interwencje są mało skuteczne. Należy równocześnie wskazać, że reakcja ze strony administracji państwowej na interwencje jest lepsza i szybsza, niż reakcja ze strony innych podmiotów; powinny więc zostać rozpropagowane zapisy ustawowe.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#ElżbietaRutkowska">Należy uwypuklić w opinii te obszary, których przede wszystkim dotyczą interwencje wyborców. Podkreślić też trzeba, że poprawa przepisów zmniejsza liczbę interwencji (przykładem może być polityka paszportowa).</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#ElżbietaRutkowska">W opinii należy ująć także uwagi, pod adresem wojewódzkich zespołów poselskich.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#ElżbietaRutkowska">Z kolei Komisja rozpatrzyła informację o działalności Rady Społeczno-Gospodarczej przy Sejmie i Zespołu Doradców Sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#ElżbietaRutkowska">Rada Społeczno-Gospodarcza, powołana uchwałą Sejmu z dnia 12 listopada 1985 r. jest organem konsultacyjno-opiniodawczym i doradczym Sejmu oraz jego organów w zakresie rozpatrywania przez Sejm projektów ustaw i uchwał oraz innych spraw o istotnym znaczeniu społecznym i gospodarczym. Uchwała określa, że w skład Rady wchodzi nie więcej niż 250 członków, a jej przewodniczącego powołuje Sejm spośród posłów. Pracami Rady kieruje Prezydium, obecnie złożone z 12 osób.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#ElżbietaRutkowska">Rada rozpatruje sprawy skierowane przez Sejm, Prezydium Sejmu lub komisje sejmowe. Może również rozpatrywać określone sprawy z własnej inicjatywy, ale za zgodą Prezydium Sejmu. Może też być inicjatorem wniesienia przez Prezydium Sejmu określonej sprawy na plenarne posiedzenie Sejmu. Sejm może wysłuchiwać na posiedzeniach informacji o działalności Rady, a także jej opinii w określonych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#ElżbietaRutkowska">Istotne uprawnienia przysługują Prezydium Sejmu, które w szczególności koordynuje współpracę komisji sejmowych z Radą Społeczno-Gospodarczą oraz nadaje właściwy bieg jej opiniom i wnioskom, może też określać tryb i terminy rozpatrzenia poszczególnych spraw przez Radę. Wszystkie opinie Rada przedstawia Prezydium Sejmu, które decyduje o ich skierowaniu do właściwych komisji sejmowych.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#ElżbietaRutkowska">Przewodniczący Rady wchodzi w skład Konwentu Seniorów, który zapewnia współdziałanie klubów i kół poselskich w sprawach dotyczących sprawnego toku pracy Rady.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#ElżbietaRutkowska">Członkowie Rady mogą być zapraszani na posiedzenia wojewódzkich zespołów poselskich.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#ElżbietaRutkowska">Regulamin Sejmu stanowi, że sejmowe komisje i podkomisje biorą pod uwagę m. in. opinie Rady przy rozpatrywaniu projektów ustaw i uchwał. Na zaproszenie prezydiów komisji członkowie Rady mogą uczestniczyć i uczestniczą w posiedzeniach komisji. Członkowie Rady z upoważnienia jej prezydium mogą występować na posiedzeniach komisji w celu wyjaśnienia i uzasadnienia opinii uchwalonych przez Radę. Pragnąc ułatwić realizację tego, Rada w piśmie przekazującym opinię Prezydium Sejmu wskazują jednocześnie, osoby upoważnione do występowania w jej imieniu.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#ElżbietaRutkowska">Do 31 grudnia 1987 r. Rada uchwaliła na 20 posiedzeniach 31 opinii, 4 uchwały i 1 apel. 13 opinii dotyczyło projektów ustaw, 2 - założeń do projektów ustaw oraz 5 - realizacji ustaw. Łącznie 20 opinii dotyczyło problematyki ustawodawczej, 9 - gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#ElżbietaRutkowska">29 opinii Rada opracowała i uchwaliła na zlecenie Sejmu, Prezydium Sejmu lub komisji sejmowych. Dwie opinie zostały opracowane z własnej inicjatywy, jedna z nich dotyczy stosowania azbestu, druga - małej energetyki. W 1987 r. trzy komisje sejmowe zwróciły się do Prezydium Sejmu o opracowanie przez Radę opinii w czterech tematach.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#ElżbietaRutkowska">Rada była inicjatorem utworzenia Towarzystwa. Wspierania Inicjatyw Gospodarczych, które rozpoczęło działalność parę miesięcy temu.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#ElżbietaRutkowska">W sprawozdaniu Rady zwraca się m. in. uwagę na to, że wyznacza się jej zbyt krótkie terminy na opracowanie niektórych opinii. Dała zresztą temu wyraz w jednej ze swoich uchwał. Z tego głównie powodu znaczna część opinii (15 ok. 50%) jest wyrazem stanowiska tylko doraźnie powołanych zespołów, a nie całej Rady. Postulat bardziej planowego charakteru prac Rady jest jednym z najczęściej podnoszonych przez jej członków.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#ElżbietaRutkowska">Rada nie jest w pełni usatysfakcjonowana stopniem wykorzystywania jej opinii. W związku z tym uważa, że opinie te powinny być przekazywane wszystkim posłom oraz drukowane w Diariuszu Sejmowym. Ponadto uważa, że komisje sejmowe powinny w sprawozdaniach na posiedzeniach Sejmu ustosunkowywać się do opinii Rady i uzasadniać fakt nieuwzględnienia proponowanych rozwiązań. Obecnie w każdym pisemnym sprawozdaniu o sprawie opiniowanej przez Radę fakt ten jest odnotowywany, a posłowie sprawozdawcy sporadycznie ustosunkowują się w imieniu komisji do propozycji Rady.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#ElżbietaRutkowska">Prezydium Sejmu kierowało opinie Rady do właściwych komisji sejmowych. Niektóre opinie, w zależności od tematyki, były kierowane do dwu i więcej komisji. Najwięcej opinii otrzymały: Komisja Prac Ustawodawczych (18), Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej (11), Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów (10), Komisja Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej (5).</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#ElżbietaRutkowska">Wiele komisji sejmowych uważa, że zakres wykorzystywania opinii Rady nie jest zadowalający. Składa się na to - ich zdaniem - przede wszystkim zbyt późne przekazywanie tych opinii. Niektóre komisję problemowe oceniają negatywnie fakt, iż w zasadzie nie otrzymują np. opinii dotyczących budżetu i planu. W tym miejscu należy przywołać fragment referatu prof. Kazimierza Orzechowskiego, który na jednym z poprzednich posiedzeń powiedział: „W świetle art. 39 regulaminu Sejmu nakazującego uwzględniać w pracach nad projektami ustaw i uchwał opinie innych komisji oraz Rady Społeczno-Gospodarczej konieczne jest zachowanie odpowiedniego terminarza. Opinie komisji oraz Rady powinny we właściwy sposób wyprzedzać merytoryczne prace komisji i jej podkomisji. Posłowie z niezadowoleniem przyjmują fakt, że stanowisko Rady Społeczno-Gospodarczej, której faktyczna pozycja i rola stale wzrastają, bywa niekiedy komunikowane komisjom już po podjęciu przez nie końcowej uchwały (sprawozdania) i po wyznaczeniu posła sprawozdawcy. Praktyka taka jest niecelowa i niedopuszczalna, nie tylko z powodów merytorycznych, lecz także społeczno-politycznych”.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#ElżbietaRutkowska">Art. 17 ust. 2 pkt 12 Regulaminu Sejmu stanowi, że Prezydium Sejmu ustala zasadę organizowania doradztwa naukowego na rzecz Sejmu i jego organów, powoływania doradców sejmowych oraz korzystania z opinii i ekspertyz. Działając w ramach tego przepisu Prezydium podjęło w dniu 1 kwietnia 1986 r. uchwałę w sprawie utworzenia i zasad funkcjonowania Zespołu Doradców Sejmowych w liczbie 45 ekspertów. Z uchwały wynika, że Zespół działa przy Prezydium Sejmu. Zespół może zaprosić do współpracy w ramach powoływanych grup roboczych również ekspertów spoza swego składu, a także z listy ekspertów ustalonej przez szefa Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#ElżbietaRutkowska">Zespół na zlecenie Prezydium Sejmu udziela opinii w sprawach rozpatrywanych przez Sejm oraz komisje sejmowe, organizuje doradztwo naukowe na rzecz Sejmu i jego organów, a także opracowuje ekspertyzy w określonym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-8.22" who="#ElżbietaRutkowska">Do jego zadań należą także:</u>
          <u xml:id="u-8.23" who="#ElżbietaRutkowska">- występowanie do Prezydium Sejmu z wnioskami co do podjęcia badań, studiów, opracowań i ekspertyz związanych z długofalowym programem prac ustawodawczych oraz przedstawianie propozycji i ekspertyz w zakresie działalności ustawodawczej i kontrolnej Sejmu;</u>
          <u xml:id="u-8.24" who="#ElżbietaRutkowska">- przedkładanie komisjom sejmowym propozycji dotyczących zapraszania do udziału w pracach komisji, przy rozpatrywaniu przez nie określonych spraw, ekspertów spoza składu zespołu, Zespół działa na podstawie planów pracy zatwierdzanych przez Prezydium Sejmu, ale to ostatnie może zlecić udzielanie opinii bądź opracowanie ekspertyzy w sprawach nie objętych planem. Zlecając to Prezydium Sejmu może ustalić tryb i termin sporządzania opinii.</u>
          <u xml:id="u-8.25" who="#ElżbietaRutkowska">Komisje sejmowe mogą za pośrednictwem Prezydium Sejmu zwracać się do Zespołu o opinię bądź ekspertyzę w określonej sprawie. Dotychczas komisje wystąpiły o opracowanie przez zespół 24 opinii, w tym 13 w 1987 r. i 11 w 1988 r.</u>
          <u xml:id="u-8.26" who="#ElżbietaRutkowska">Przewodniczący Zespołu przekazuje opinie i ekspertyzy do Prezydium Sejmu, które kieruje je do właściwych komisji sejmowych, a w uzasadnionych wypadkach może zarządzić doręczenie określonej opinii wszystkim posłom.</u>
          <u xml:id="u-8.27" who="#ElżbietaRutkowska">W okresie do 31 grudnia 1987 r. Zespół opracował 47 opinii, w tym 26 dotyczyło spraw ustawodawczych, 18 spraw gospodarczych oraz 3 innych problemów. 21 opinii uchwalono na plenarnych posiedzeniach Zespołu, zaś 26 na posiedzeniach grup roboczych. Prezydium Sejmu skierowało te opinie do zainteresowanych komisji. Najwięcej opinii otrzymała Komisja Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów (720), Komisja Prac Ustawodawczych (16), Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej (11). Pozostałe komisje otrzymały łącznie 13 opinii zespołu.</u>
          <u xml:id="u-8.28" who="#ElżbietaRutkowska">W posiedzeniach komisji, na których rozpatrywane są opinie bądź ekspertyzy Zespołu, może uczestniczyć przewodniczący lub upoważniony członek Zespołu w celu udzielania wyjaśnień w sprawach objętych opinią, bądź ekspertyzą. Komisje często korzystają z możliwości zapraszania przedstawicieli Zespołu w charakterze ekspertów. Zespół niejednokrotnie udziela im pomocy w zakresie wyboru ekspertów spoza jego składu.</u>
          <u xml:id="u-8.29" who="#ElżbietaRutkowska">W sprawozdaniu Zespołu z satysfakcją podkreśla się przypadki uwzględniania przez Sejm formułowanych przezeń opinii. Z żalem jednak stwierdza się, że w niektórych sprawach wielkiej wagi stanowisko zespołu nie zostało uwzględnione, ze szkodą dla rozwiązywania określonych spraw. Jako przykład przytaczaną jest propozycja odnośnie ustawy o konsultacjach społecznych i referendum, dotyczącą określenia progu rozstrzygającego o skutkach referendum.</u>
          <u xml:id="u-8.30" who="#ElżbietaRutkowska">Komisje sejmowe, podobnie jak w przypadku Rady Społeczno-Gospodarczej podkreślają zbyt późne dostarczanie im opinii Zespołu. Komisje problemowe zwracają też uwagę, że opinie w sprawach gospodarczych docierają do nich sporadycznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AleksanderŁukaszewicz">Niewiele mam do dodania. Czas biegnie i opracowujemy już 54 opinię. Staramy się wykonywać wszystko, co do nas trafia i reagować na każde zapotrzebowanie Prezydium Sejmu. Rzeczywiście bolączką jest terminarz. Nie wiem jednak czy w pracach sejmowych konieczny jest aż taki pośpiech. Wiemy, że Sejm wywiera naciski na rząd, aby terminowo i z wyprzedzeniem przedstawiał odpowiednie materiały.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#AleksanderŁukaszewicz">Wykonywanie naszych obowiązków jest utrudnione ze względu na skład zawodowy i liczebność naszego zespołu. W większości są to naukowcy obciążeni swoją podstawową pracą. Prócz tego w grupie tej stosunkowo częste są podróże zagraniczne. Należy pamiętać, że obowiązki w Zespole jego członkowie wykonują poza swoją. normalną pracą zawodową. Podobnie obciążeni, są również wchodzący w skład Zespołu praktycy gospodarczy, będący dyrektorami wielkich zakładów przemysłowych. Mimo to staramy się sprostać potrzebom.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#AleksanderŁukaszewicz">Jeśli chodzi o nasze inicjatywy, to dobiegają właśnie końca prace nad dużym opracowaniem „Problemy społeczno-gospodarczego rozwoju Polski - diagnozy i propozycje”. Chcemy dać szeroką wizję zmian niezbędnych w naszym kraju w najbliższym czasie i wspomóc w ten sposób posłów w pracach nad planami społeczno-gospodarczymi i finansowymi.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#AleksanderŁukaszewicz">W toku naszej pracy nastąpiła o tyle poprawa, że uczestniczymy w posiedzeniach komisji, na których możemy wypowiadać się, a także odpowiadać na pytania.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#AleksanderŁukaszewicz">Podobnie jak w wypadku Rady Społeczno-Gospodarczej mniejszość opinii udaje się nam uchwalać na posiedzeniach plenarnych. Decyduje o tym pośpiech. Na pewno byłoby lepiej, gdyby wszystkie opinie były uchwalane przez cały Zespół Doradców Sejmowych. Nie ma jednak takich możliwości. Nie sądzę zresztą, żeby miało to jakiś zasadniczy wpływ na merytoryczny poziom opracowań.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#AleksanderŁukaszewicz">Na zakończenie przekażę najnowszą informację, że Zespół zostanie niebawem powiększony o 6–7 nowych członków - wyłącznie prawników. Taka jest ostatnia decyzja Prezydium Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AlfredWawrzyniak">Z obu materiałów wyłania się ogrom pracy, jaki Rada Społeczno-Gospodarcza i Zespół Doradców Sejmowych wkładają w opracowanie swych opinii. Myślę, że będę wyrazicielem wszystkich posłów, jeśli powiem, że trzeba im za to złożyć wyrazy szacunku.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AlfredWawrzyniak">Jeśli chodzi o tryb opracowywania opinii i przepływ informacji, to regulamin normuje to w sposób, który trudno kwestionować. Wiele uwag można mieć natomiast do praktyki, o czym była mowa w wystąpieniach.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AlfredWawrzyniak">Z lektury sprawozdania Zespołu Doradców Sejmowych odniosłem wrażenie ogromnej troski o naszą przyszłość i goryczy tylko z powodu nieuwzględniania opinii, ale brak merytorycznej reakcji na nie. W zbyt małym stopniu racje te są uwzględniane, ale brakuje też kontrargumentów wówczas, gdy się ich nie uwzględnia. Mogłoby się to odbywać niekoniecznie na posiedzeniach Sejmu, lecz w komisjach sejmowych. Jest to sprawa zasadnicza. Podobnie rzecz ma się z Radą Legislacyjną działającą przy premierze: stanowisko rządu jest często bardzo rozbieżne z jej opiniami. Budzi to u mnie, posła, zastanowienie. Na problem reagowania na odmienne stanowisko Rady Społeczno-Gospodarczej i Zespołu Doradców Sejmowych zwracał niedawno uwagę marszałek Sejmu. Można mieć więc nadzieję na poprawę w tej dziedzinie. Być może sytuacja, jaka panuje obecnie, wiąże się ze zbyt późnym otrzymywaniem materiałów. Zbyt duży jest jednak wysiłek tych organów włożony w opracowywanie opinii, aby posłowie nie zawsze z nich korzystali. Nie wszystko da się złożyć na czynniki obiektywne, wiele w tym także subiektywizmu. Chodzi o to, abyśmy byli w pełni przekonani do przyjmowanych rozwiązań. Tymczasem nie zawsze tak się dzieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BernardWidera">To, że wprowadziliśmy dodatkowe opinie Rady Społeczno-Gospodarczej i Zespołu Doradców Sejmowych wymaga jednak zmian stylu pracy Sejmu. Styl ten, który obowiązuje obecnie, pochodzi jeszcze z czasów, gdy nie było tych ciał. Pracując w Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów, która otrzymuje najwięcej opinii i ekspertyz widzę, że nie jesteśmy w stanie w związku z takim tokiem pracy jaki obowiązuje, wykorzystać tego. Najwięcej opinii otrzymujemy w listopadzie i grudniu, gdy rozważa się sprawy planu i budżetu. Te 2 miesiące to stanowczo zbyt krótki okres. Następuje takie spiętrzenie prac, te o najważniejszych sprawach trzeba decydować w ciągu kilku dni, a prawdę mówiąc - kilku godzin. Żal mi pracy tych ludzi, która w ten sposób idzie na marne. Dlatego uważam, że pod koniec kadencji, gdy będziemy się zastanawiać nad zmianą struktury Sejmu i toku jego prac, trzeba będzie patrzeć głównie pod tym kątem.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#BernardWidera">Również metodyka, pracy nad planem i budżetem powoduje, że posłowie nie są w stanie objąć tego wszystkiego w tak krótkim czasie.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#BernardWidera">Powinniśmy zwrócić się do Prezydium Sejmu, żeby posłowie sprawozdawcy ustosunkowali się do opinii Rady Społeczno-Gospodarczej i Zespołu Doradców Sejmowych. To możemy zrobić już dziś.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#HelenaPorycka">Zgadzam się ze stwierdzeniem, że opinie przychodzą zbyt późno. Najpierw czytamy bardzo wiele materiałów opracowanych przez NIK, związki zawodowe, PRON itp., a dopiero na końcu materiały resortu. Gdy dopiero w drugim czytaniu dostajemy opinie, to nie jesteśmy w stanie wziąć ich już rod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#HelenaPorycka">Nie skorzystano z opinii dotyczącej progu frekwencji w referendum. Prezentowałam wówczas podobny co doradcy pogląd, Nie został on jednak uwzględniony, stąd takie wyniki jakie uzyskaliśmy. Na spotkaniach z wyborcami otrzymuję pytania: czy pani wierzy w skuteczność II etapu reformy, w jaki sposób zamierzacie to przeprowadzić? Nie zawsze potrafię odpowiadać na tego rodzaju pytania. Nie chodzi o merytoryczną treść odpowiedzi, lecz o to, by to co się mówi sprawdzało się potem w rzeczywistości. Dlatego bardzo cenną wydaje mi się inicjatywa Zespołu Doradców Sejmowych i z niecierpliwością będę oczekiwała na materiał, o którym mówił Prof. A. Łukaszewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ElżbietaRutkowska">Zabrakło na naszym posiedzeniu przedstawiciela Rady Społeczno-Gospodarczej, by przedstawił nam swoje odczucia i bolączki - szkoda. Traktujemy ten punkt jako informację. Ale parę spraw wartych jest jednak podkreślenia. Jest niewątpliwym osiągnięciem procesu demokratyzacji, że Sejm VIII kadencji dopracował się istnienia tych dwóch ciał, że zostało to zapisane w regulaminie, że są one powołane i funkcjonują. Jest również niewątpliwe, że w praktyce nie można czuć zbyt dużej satysfakcji, jeśli chodzi o wykorzystanie opinii tych ciał. W dyskusji powiedziano jakie są tego przyczyny. Jest to więc głównie presja terminów. Rząd ciągle spóźnia się z materiałami. Słuszny jest wniosek posła B. Widery, zbyt krótki jest okres przeznaczony na prace nad planem i budżetem. Czy przy okazji nowelizacji prawa budżetowego nie należałoby więc postulować zmiany terminu dostarczania projektów planów finansowych przez rząd - na wrzesień? Przecież w wielu krajach debata budżetowa trwa przez pół roku. Są to, bądź co bądź najważniejsze sprawy w państwie. Pomijając już kwestie budżetu tyczy się to również innych spraw, a zwłaszcza legislacji. Jeśli projekt nadsyłany jest późno, ą jednocześnie występuje presja, by ustawę uchwalać jak najszybciej, trudno wówczas myśleć o właściwym wykorzystaniu doradztwa.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#ElżbietaRutkowska">Z dyskusji i materiałów wynika wniosek, że regulamin Sejmu właściwie określa tryb prac, ale praktyka znacznie od tego odbiega. Opinie Rady Społeczno-Gospodarczej powinni otrzymywać wszyscy posłowie, natomiast opinie Zespołu Doradców Sejmowych - zainteresowane komisje. Zależy to jednak również od sytuacji, np. w przypadku ustaw o szerszym, ogólnym znaczeniu opinie te powinni otrzymywać wszyscy. Może to znacznie pomóc posłom w prezentowaniu racji polityki państwowej wobec wyborców. Słowem - obieg tych dokumentów pozostawia wiele do życzenia.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#ElżbietaRutkowska">To dobrze, że eksperci biorą udział w posiedzeniach komisji, że mogą prezentować swe opinie, bronić ich, przekonywać. Nie utrwaliła się jeszcze do końca instytucja sięgania przez komisje do doradztwa naukowego, choć regulamin na to zezwala. Jest to niepokojące, bowiem Zespół dysponuje specjalistami wysokiej klasy.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#ElżbietaRutkowska">RSG podkreśla, że zbyt wysoki jest stopień nieuwzględniania racji w opiniach. Trzeba więc zrozumieć rozżalenie ich autorów - tym bardziej, że nie odpowiadamy na opinię i nie ustosunkowujemy się do nich. Słusznie poseł B. Widera postuluje, że jeśli Sejm zamawia opinie, to poseł-sprawozdawca powinien się do niej ustosunkować.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#ElżbietaRutkowska">Wiele wniosków z dzisiejszej dyskusji dotyczy nas, posłów, ale powinniśmy je także zasygnalizować Prezydium Sejmu, podkreślając bardzo dużą rolę tych ciał doradczych. Ich powołanie było krokiem naprzód w rozwoju naszego parlamentu. Chodzi teraz o to, by wykorzystać je jak najlepiej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>