text_structure.xml
52.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 14 września 1988 r. Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Mariana Króla (ZSL), rozpatrzyła:</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- ocenę realizacji ustawy z dnia 3 lipca 1984 r. o kulturze fizycznej;</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- odpowiedź na dezyderat nr 19 dotyczący Totalizatora Sportowego;</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- odpowiedź na opinię nr 20 w sprawie realizacji ustawy o zakładowych funduszach - socjalnym i mieszkaniowym;</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">- odpowiedź na dezyderat nr 16 dotyczący zdrowej żywności;</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">- wstępny projekt planu pracy Komisji na okres od października 1988 r. do września 1989 r.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">W posiedzeniu uczestniczyli przedstawiciele Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej z zastępcą przewodniczącego Zbigniewem Glapą, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Finansów i Stowarzyszenia Trenerów Polskich.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">Wprowadzenie do oceny realizacji ustawy z dnia 3 lipca 1984 r. o kulturze fizycznej przedstawił zastępca przewodniczącego Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej Zbigniew Glapa: Ustawa powstawała w innych warunkach funkcjonowania państwa oraz gospodarki narodowej, w związku z czym jej przepisy nie są w pełni adekwatne do obecnej sytuacji zwiększającej się samorządności i samodzielności. Główny cel ustawy - uporządkowanie systemu prawnego - został osiągnięty. Po raz pierwszy powstał w kulturze fizycznej w miarę komplementarny system oparty na ustawie, dający możliwość legalnego, w sensie prawnym, uregulowania wielu dziedzin związanych z tą formą życia społecznego.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Podstawowym mankamentem powstałego systemu jest jego zbytnia szczegółowość i daleko idąca reglamentacja, co rzeczywiście wiąże stowarzyszenia. Wymaga to modyfikacji. Jej zakres, określony w zarysach w materiale, wymaga jednakże dalszych szczegółowych studiów. Nowoczesny proces szkolenia sportowego (stosowany w świecie coraz powszechniej) jest scentralizowany i zaczyna w nim dominować czynnik zawodowy (trenerzy, naukowcy, lekarze); jest to w pewnej mierze sprzeczne z systemem organizacyjnym sportu polskiego, gdzie dominującą rolę spełnia czynnik społeczny, który przy najlepszej nawet woli ma jednak charakter amatorski. Prawidłowe skorelowanie współdziałania tych dwóch czynników z coraz bardziej postępującym procesem demokratyzacji jest bardzo trudne. Wymaga jednak podjęcia, jest to bowiem konieczne dla prawidłowego rozwoju sportu.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Na tym tle niezwykle ważne są prace nad nową ustawą o stowarzyszeniach. Prace te toczą się poza resortem młodzieży i kultury fizycznej; zachodzi obawa, że nie zostanie w nich uwzględniona specyfika stowarzyszeń kultury fizycznej - wymagająca większej ingerencji państwa niż jest to konieczne w stosunku do innych stowarzyszeń. Stowarzyszenia kultury fizycznej są bowiem podstawowymi i jedynymi komórkami szkolenia sportowego i zależność wyników sportowych od ich prawidłowej działalności jest ewidentna. Konieczne jest stworzenie systemu, który umożliwi powiązanie tego procesu z działalnością państwowych jednostek naukowych, medycznych i metodyczno-szkoleniowych. Odpowiedni system jest w trakcie opracowywania, jednakże jego wdrożenie będzie wymagało radykalnych i niekonwencjonalnych posunięć. Dodać należy, że podstawowym i głównym źródłem dochodów polskich związków sportowych jest dotacja z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Niezbędne jest utworzenie jednostki organizacyjnej łączącej funkcje naukowe, medyczne - i metodyczno-szkoleniowe - co w istniejącym systemie podporządkowania tych rodzajów działalności różnym ustawom nie jest jeszcze możliwe. Stworzenie odpowiednich ram wymaga bowiem również formy ustawy. Stwierdzamy np., że dotychczasowy system odrębnego pionu medycyny sportowej, reprezentowanego przez Centralną Przychodnię Sportowo-Lekarską i podległe jej przychodnie terenowe oraz pionu nauki - Instytut Sportu - nie zdaje w praktyce egzaminu. Nie ma między nimi korelacji, a ponadto instytut jest nastawiony głównie na badania teoretyczne, a nie praktyczne. Związane jest to w poważnej mierze z małym zapotrzebowaniem zgłaszanym przez stowarzyszenia kultury fizycznej. Musimy to przełamać, jeżeli chcemy mówić o postępie naukowo-technicznym w sporcie.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Bardzo poważny niepokój w całym środowisku budzi problem wf w szkołach. Jest oczywiste, że od postępu w tej dziedzinie zależy zdrowie i kondycja fizyczna społeczeństwa. Bez umniejszania wagi innych przedmiotów należy zdać sobie sprawę, że traktowanie wf w kategoriach normalnego przedmiotu i do tego bez znaczenia poznawczego wystawia wielu naszym szkołom złe świadectwo. Prawidłowo prowadzone zajęcia wf nie tylko rozwijają fizycznie, ale mają poważne walory wychowawcze, kształtując nawyki, które trudno przeceniać w późniejszym dorosłym życiu. Zrozumiane to zostało w wielu państwach, gdzie tej formie kultury fizycznej nadano odpowiednią rangę. W Polsce już w okresie przedwojennym teoria kultury fizycznej, bardzo rozwinięta jak na ówczesne czasy, w sposób prawidłowy formułowała odpowiednie wnioski, zwracające uwagę na korelację między wf a wychowaniem w ogóle.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Kultura fizyczna finansowana jest z różnych źródeł i należy ten model utrzymać. Jednakże wszystkie te źródła nie pokrywają w pełni potrzeb. Podstawowym źródłem jest Centralny Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej oraz fundusze terenowe. Należy dążyć do stabilizacji dochodów tych funduszów, przede wszystkim przez ustabilizowanie dotacji budżetowych, których udział w dochodach w ostatnim okresie systematycznie maleje. Poważnym źródłem zasilania finansowego kultury fizycznej była do niedawna pomoc świadczona przez zakłady pracy.i związki zawodowe. Ze względów systemowych pomoc zakładów pracy maleje, a związki zawodowe w zasadzie przestały w ogóle świadczyć na ten cel. Niezbędne jest zatem stworzenie takich warunków prawnych, by zakłady pracy mogły udzielać efektywnej pomocy w sposób legalny. Obowiązujące przepisy nie stwarzają takich warunków i powodują, że świadczenia zakładów pracy, kamuflowane w różny sposób, zaliczane są do kosztów własnych przedsiębiorstw, co ze względu na ich cenotwórczy charakter jest w gruncie rzeczy działaniem antyspołecznym.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">Odrębnym zagadnieniem są świadczenia dla zawodników. Stosowane rygory nie uporządkowały tego zagadnienia. Kluby i związki sportowe stosują różne wybiegi, by dać inne niż wymienione w ustawie świadczenia lub przyznać je w większej wysokości. Powoduje to, iż prawo w sporcie nie jest w pełni szanowane. Stanu takiego nie wolno akceptować. Nie można jednak w tej mierze działać pochopnie. Zjawisko to należy przeanalizować i stworzyć system, dający klubom i stowarzyszeniom większą swobodę w zakresie przyznawania świadczeń, przy ścisłej kontroli źródeł pochodzenia środków finansowych. Należy przy tym rozważyć także ewentualność wprowadzenia systemu sportu zagrodowego, co powinno w jakimś stopniu wyraźnie określić status sportowca wyczynowego. Jest to jednak decyzja przede wszystkim o charakterze ideowym czy politycznym. Mimo wszystkich komplikacji związanych z adaptacją tego systemu do sportu polskiego Komitet optuje za podjęciem tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">Z przykrością należy stwierdzić, iż w zakresie rekreacji ruchowej, czyli sportu masowego, w dalszym ciągu nie ma znacznego postępu. Przyczyny takiego stanu rzeczy są różne, ale przede wszystkim należy tu wymienić brak nawyków do czynnego uprawiania sportu, co pozostaje w ścisłej korelacji z wf w szkołach. Z drugiej strony na ten stan oddziaływują coraz wyższe koszty tej działalności, a także relatywny brak ogólnie dostępnych obiektów i urządzeń sportowych, co również wiąże się z brakiem funduszów na ten cel.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">Komitet przygotowuje projekty kilku rodzajów krytych, prostych obiektów, budowanych systemem „Mursa”, przeznaczonych na cele sportu masowego i po znalezieniu użytkowników - chodzi głównie o spółdzielnie mieszkaniowe - ma zamiar w poważnym stopniu finansować budowę tych wzorcowych obiektów.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">Konkludując, chcę stwierdzić, że - po blisko 4. latach rządów ustawy - nie rozwiązała ona wszystkich problemów polskiej kultury fizycznej, zwłaszcza materialnych (obiektów, sprzętu) i kadrowych; stała się jednak podstawą w miarę spójnego i komplementarnego systemu uregulowań prawnych, którego wdrożenie uporządkowało sytuację i dobrze służy kulturze fizycznej. Nasze rozwiązania wzbudzają też zainteresowanie w innych krajach socjalistycznych.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Komitet widzi też potrzebę zmian. Sygnalizujemy ten problem w materiale przedstawionym Komisji. Odpowiednie prace przygotowawcze trwają.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Koreferat przedstawiła poseł Teresa Malczewska (ZSL): Sport, rekreacja i turystyka powinny stać się istotnymi składnikami polityki społecznej państwa. Od stopnia rozwoju kultury fizycznej zależy zdrowotność i tężyzna narodu, a to z kolei rzutuje na wszystkie sfery życia gospodarczego państwa.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">We wszystkich krajach wysoko rozwiniętych przywiązuje się ogromną wagę do rozwoju różnych form rekreacji ruchowej. Organizowane są ogromne kampanie propagandowe lansujące zdrowy tryb życia i aktywność fizyczną, przeprowadza się różnorodne, masowe i atrakcyjne imprezy. Uczestnictwo społeczeństw w tych formach wypoczynku systematycznie wzrasta i widoczne są już efekty zdrowotne. Np. w Stanach Zjednoczonych stwierdza się powstrzymanie wzrostu zachorowań i zgonów na choroby układu krążenia.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">Porównawcza ocena poziomu upowszechniania kultury fizycznej w skali europejskiej wypada dla Polski niekorzystnie. Szczególnie widoczne jest to wówczas, gdy bierze się pod uwagę kryterium nasycenia w urządzenia sportowe, sprzęt sportowy oraz gdy zestawia się czas przeznaczony przez przeciętnego obywatela na aktywność ruchową.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">Uchwalona przez Sejm w lipcu 1984 r. ustawa o kulturze fizycznej po raz pierwszy w PRL uregulowała tę ważną sferę życia. Bez tej ustawy jakakolwiek działalność legislacyjna byłaby obecnie niemożliwa. Ustawa scalając rozwiązania istniejące w wydawanych wcześniej aktach normatywnych pozostawiła dużo swobody organom administracyjnym oraz stowarzyszeniom kultury fizycznej. Zawiera ona ponad 40 delegacji dla różnych ministrów do wydania aktów wykonawczych.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">Materiał nadesłany na dzisiejsze posiedzenie, chociaż nie został podpisany przez autora ani zatwierdzony, jest bardzo starannie przygotowany, zawiera obok omówienia każdego rozdziału ustawy uwagi krytyczne i wnioski. W związku z tym spróbuję tylko w wielkim skrócie, nie ograniczając możliwości dyskusji, zaprezentować kilka uwag i refleksji. Korzystałam z materiałów i pomocy Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej oraz Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">Rozdział I ustawy zawiera postanowienia ogólne o bardzo istotnym znaczeniu dla kultury fizycznej. Art. 2 koresponduje z rozdziałem II, a mianowicie z kulturą fizyczną - stąd kilka uwag. O wpływie sportu na zdrowie dzieci i młodzieży i o potrzebie rozwoju kultury fizycznej mówiłam już kiedyś w koreferacie, a w dyskusji wiele uwag na ten temat przekazali posłowie przy omawianiu systemu spartakiad i analizie funkcjonowania szkół mistrzostwa sportowego. Jest o tym również mowa w materiałach przedstawionych na dzisiejsze posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">Biorąc pod uwagę stan bazy sportowej naszych szkół, możliwości zaopatrzenia w sprzęt sportowy i możliwości kadrowe nie można wystawić pozytywnej oceny rozwoju wychowania fizycznego w szkołach. Ustawa dopuszczała możliwość prowadzenia lekcji wf przez osoby nie posiadające kwalifikacji, ale te wyjątkowe w założeniu wypadki stały się powszechne. Gdyby jednak nie te przepisy, wiele szkół w ogóle nie mogłoby prowadzić zajęć wf. Nie znam stanu kadrowego w bieżącym roku szkolnym, bo dopiero się rozpoczął, ale może regulacja finansowa płac nauczycieli spowoduje powrót lub dopływ osób z kwalifikacjami do zawodu nauczycielskiego.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">Minister edukacji narodowej korzystając z upoważnienia ustawy o kulturze fizycznej do ustalenia wymiaru zajęć wychowania fizycznego wykorzystał tę możliwość przy „odchudzaniu” programu nauczania, zapominając o potrzebach fizjologicznych i rozwojowych dzieci i młodzieży; prawie do niezbędnej normy ruchu. Nadal w przedszkolach nie ma zaplanowanych zajęć wychowania fizycznego.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">Problem rozwoju bazy sportowej i sprzętu w szkołach to nie tylko sprawa resortu edukacji narodowej. Baza szkolna może być wykorzystywana nie tylko w czasie zajęć lekcyjnych i nie tylko przez młodzież. Konieczne jest ścisłe współdziałanie w tym zakresie Komitetu ds. Młodzieży i Wychowania Fizycznego oraz resortu edukacji narodowej i rad narodowych jako gospodarzy terenu - dla poprawy obecnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">W rozdziale III ustawa określiła w sposób jednoznaczny organizatorów działalności w dziedzinie rekreacji ruchowej, nakładając ten obowiązek na stowarzyszenia kultury fizycznej, zakłady pracy, administrację państwową i spółdzielczą osiedli mieszkaniowych, ośrodki sportu i rekreacji, organizacje społeczne i spółdzielcze oraz szkoły. Realizacja zadań przebiega w sposób bardzo zróżnicowany, ale generalnie sytuacja jest niezadowalająca, bowiem znikoma część społeczeństwa uczestniczy w działalności sporotowo-rekreacyjnej, a warunki do jej uprawiania nie ulegają poprawie. Można oczekiwać, że wprowadzenie ustawy o działalności gospodarczej pozwoli osobom fizycznym na prowadzenie w szerszym stopniu działalności usługowej w dziedzinie rekreacji ruchowej.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Przepisy rozdziału IV ustawy, a przede wszystkim wydane na jej podstawie akty normatywne przyniosły rozwiązania krytykowane i kontrowersyjne, stwarzając wiele szczególnych sytuacji, na które Komitet ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej nie ma praktycznie żadnego wpływu. Z ostrą krytyką społeczną spotkały się rozbudowany system świadczeń dla zawodników i ich nadmierna wysokość - a z drugiej strony padają zarzuty, że system ten jest nadmiernie zbiurokratyzowany i zbyt ogranicza stowarzyszenia kultury fizycznej.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">Chodzi mi zwłaszcza o wykorzystanie środków pomocy materialnej udzielanej przez zakłady pracy dla stowarzyszeń kultury fizycznej. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 15 lipca 1985 r. stowarzyszenia te są zobowiązane do rozliczania się przed zakładem pracy z uzyskanej pomocy finansowej oraz ze sposobu jej wykorzystania. Nie zawsze jednak postanowienia te są realizowane.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#komentarz">W związku z interpelacją posła J. Serafina w woj. katowickim izby skarbowe przeprowadziły kontrole gospodarki finansowej w klubach sportowych „Górnik” w Zabrzu, „Górnik” w Wałbrzychu, Kolejowym Klubie Sportowym „Lech” w Poznaniu, w Robotniczym Klubie Sportowym „Motor” w Lublinie, Łódzkim Klubie Sportowym i Międzynarodowym Klubie Sportowym „Zagłębie” w Lubinie. Przeprowadzono także kontrolę w 15. zakładach patronackich tych klubów w zakresie prawidłowości udzielania pomocy klubom, Badano również prawidłowość transferów zawodników w sekcjach piłki nożnej.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#komentarz">Wyniki tych kontroli wykazały, że żaden z badanych klubów nie przestrzegał przepisów ustalonych przez Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu, określających zasady dokonywania transferów zawodników. Ujawniono 11 przypadków przekazania ekwiwalentu za wyszkolenie zawodnika w kwotach przekraczających od 1 do 20 mln zł maksymalne kwoty ustalone w przepisach. Obok podstawowej umowy o transfer zawierano dodatkowe umowy lub aneksy do umów. Te dodatkowe umowy zobowiązywały klub przejmujący zawodnika do zapłaty na rzecz klubu przekazującego dodatkowych kwot w formie opłacenia zakupów sprzętu sportowego, reklamy, kosztów obozów treningowych, zakupów wielu tysięcy biletów na mecze klubu przekazującego zawodnika. Niekiedy opłacano rzekomy transfer kilku zawodników, przejmując w rzeczywistości jednego. Niektóre dodatkowe umowy zawierano w terminie późniejszym i ustalano w nich dodatkowe opłaty za przekazanie zawodników. Działania te zmierzały do uniknięcia wpłacania kar na rzecz Polskiego Związku Piłki Nożnej za przekroczenie maksymalnej wysokości ekwiwalentu za transfery.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#komentarz">Transfery zawodników dotyczyły głównie sekcji piłki nożnej I ligi. Sekcje te były samofinansujące się, włącznie z dochodami i wydatkami na transfery zawodników. Nadwyżką dochodów tych sekcji pokrywano część wydatków innych dyscyplin sportowych. Sekcje piłki nożnej uzyskiwały dochody głównie z biletów wstępu na mecze, z reklam na stadionach w czasie meczów i z opłat za transmisje telewizyjne. Wszystkie badane kluby uzyskiwały dochody z prowadzonej działalności gospodarczej. Wymienione wyżej dochody pokrywały około 50% wydatków klubów. Pozostałą część wydatków kluby pokrywały ze środków otrzymywanych z innych źródeł.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#komentarz">Należy podkreślić, że wszystkie kluby otrzymywały dotacje z wojewódzkich funduszy rozwoju kultury fizycznej i sportu. Z tego źródła w 1986 r. 5 klubów - bez klubu w Lublinie - otrzymało ok. 115 mln zł, a w okresie trzech kwartałów 1987 r. 106 mln zł. Ponadto w niektórych przypadkach środki finansowe dla klubów przekazywane były także przez władze terenowe. Na przykład urząd miasta Łodzi przekazał dla Łódzkiego Klubu Sportowego w 1986 r. i w trzech kwartałach 1987 r. łącznie ok. 222 mln zł ze środków inwestycyjnych oraz z rezerwy i z nadwyżki budżetowej.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#komentarz">Z ustaleń kontroli wynika także, że zakłady patronackie przekazały na rzecz 5 klubów ze swoich funduszy w tym samym okresie łącznie 84 mln zł. Zakłady patronackie Zagłębia w Lubinie, przekazały na rzecz klubu w 1986 r. ok. 81 mln zł z funduszu socjalnego.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#komentarz">Wymienione wyżej formy pomocy dla klubów są zgodne z postanowieniami rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie zasad i form udzielania przez zakład pracy pomocy materialnej stowarzyszeniom kultury fizycznej.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#komentarz">Kontrole ujawniły również fakty udzielania pomocy klubom aportowym wbrew obowiązującym przepisom. Kopalnie węgla kamiennego i zakłady górnicze Łubin angażowały na stanowiska robotnicze zawodników i trenerów klubów sportowych i oddelegowywały ich na stałe do klubu. Osoby te nie wykonywały w tych zakładach patronackich żadnej pracy, a były opłacane według zasad wynagradzania górników - korzystając ponadto z przywilejów wynikających z karty górnika. Łącznie 9 kontrolowanych kopalni oraz zakłady górnicze Lubin zatrudniały w 1986- 1987 r. średnio 210 zawodników i trenerów, a wydatki na płace i pochodne od płac tych osób wynosiły 304 mln zł, obciążając koszty eksploatacyjne.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#komentarz">W latach 1986 i 1987 pomocy finansowej klubowi sportowemu Górnik w Zabrzu 8 kopalń Zabrzańskiego Gwarectwa Węglowego udzieliło, w łącznej kwocie 186,5 mln zł, zaliczając te wydatki do kosztów wydobycia węgla. Już w czasie kontroli część tych wydatków, w wysokości 39 mln zł zrefundowano z funduszy przeznaczonych na cele socjalne.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#komentarz">O wynikach kontroli izby skarbowe powiadomiły kierownictwa badanych jednostek, zgłaszając wnioski zmierzające do usunięcia stwierdzonych nieprawidłowości. Zabrzańskie Gwarectwo Węglowe odpowiedziało, iż wydało podległym kopalniom polecenie zrefundowania z właściwych źródeł wydatkowanych kwot, zaliczonych nieprawidłowo w ciężar kosztów eksploatacyjnych.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#komentarz">O wynikach kontroli powiadomiono przewodniczącego Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej oraz ministra przemysłu, zwracając uwagę na konieczność wzmocnienia dyscypliny finansowej na odcinku gospodarowania środkami przeznaczonymi na rozwój sportu oraz na pomoc dla klubów sportowych.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#komentarz">Rozdział IV ustawy poświęcony jest problemom rehabilitacji ruchowej, tj. ważnemu problemowi kompleksowej opieki nad ludźmi niepełnosprawnymi. W większości ciężar ten spoczywa na służbie zdrowia, kadra zatrudniona w jednostkach kultury fizycznej jest niewielka. Pozytywne zmiany w tym zakresie powinna przynieść ustawa o podejmowaniu działalności gospodarczej, stwarzając możliwości poszerzenia zasięgu usług rehabilitacji ruchowej. Więcej uwagi poświęcić należy problemom kształcenia wykwalifikowanych kadr dla działalności rehabilitacyjnej i rozwojowi bazy materialnej oraz zaopatrzeniu w niezbędny sprzęt.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#komentarz">Nie można sobie wyobrazić funkcjonowania kultury fizycznej i sportu bez trenerów i instruktorów. W 1970 r. mieliśmy 2678. trenerów, w 1980 r. liczba ta wzrosła do 5.219, a w 1985 do 5.470. Liczba instruktorów w 1970 r. wynosiła 9443, a w 1985 r. zmalała do 8797. Tylko poprawa warunków płacowych może stanowić zachętę do podejmowania pracy i podnoszenia kwalifikacji w tych zawodach.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#komentarz">Rozdział VII ustawy reguluje problemy podstaw materialnych kultury fizycznej. Najwyższa Izba Kontroli przy współudziale Głównego Komitetu Kultury Fizycznej oraz wydziałów finansowych i izb skarbowych niektórych województw przeprowadziła z własnej inicjatywy kontrolę gospodarki centralnymi i wojewódzkimi funduszami rozwoju kultury fizycznej oraz funduszu turystyki i wypoczynku w latach 1985-1986. Celem kontroli była ocena prawidłowości gospodarowania środkami oraz efektywności tych działań.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#komentarz">Ustalenia kontroli wskazują, że fundusze te gromadzone były z właściwych źródeł oraz zostały w zasadzie rozdysponowane na cele i zadania zgodnie z przepisami. Zapewniły one działalność wielu jednostkom i organizacjom kultury fizycznej, turystyki i wypoczynku oraz pozwoliły na zrealizowanie wielu inwestycji i remontów obiektów sportowych i turystyczno-wypoczynkowych. Niemniej stwierdzono, że częścią tych funduszy (ok. 18 %) gospodarowano nieracjonalnie, co w poważnym stopniu wpłynęło niekorzystnie na realizację zadań planowych bądź możliwych do osiągnięcia. Wynikało to głównie z wielu nieprawidłowości powstałych w planowaniu i rozdziale środków przez dysponentów funduszy oraz w ich wykorzystaniu przez jednostki realizujące określone zadania.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#komentarz">Na etapie planowania 12 spośród 25 skontrolowanych dysponentów nie wykazało dostatecznej staranności w rozeznaniu możliwości osiągnięcia dochodów własnych, w związku z czym plany były zaniżone. Korygowano je czasami w końcu roku, co z kolei rzutowało ujemnie na planowanie zadań rzeczowych, które miały być finansowane z innych środków lub funduszy.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#komentarz">Dysponenci nie dokonywali również właściwych analiz składanych zapotrzebowań na fundusze, 20% zadań inwestycyjnych ujętych w zapotrzebowaniach nie posiadało należytego uzasadnienia ekonomicznego, przygotowania prawno-organizacyjnego i zapewnionego wykonawstwa.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#komentarz">Również zapotrzebowania na środki finansowe przeznaczone na pokrycie bieżących potrzeb nie posiadały wymaganych kalkulacji i uzasadnienia. W wyniku tego w 30 z 73 skontrolowanych jednostek środki przydzielono i wykorzystano z naruszeniem zasad gospodarki funduszami celowymi. Nie uzyskiwano również zakładanych efektów i w związku z tym nie wykorzystano przydzielonych środków. Szczególnie w zakresie działalności inwestycyjno-remontowej występowały kilkuletnie opóźnienia w stosunku do planu oddawania do użytku obiektów sportowych i turystyczno-wypoczynkowych oraz kilkakrotne zwiększenie kosztów budowy bądź remontów. Nagminne były zjawiska nieterminowego rozliczania zakończonych robót.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#komentarz">Dysponenci funduszów nie egzekwowali konieczności przedstawiania pełnych i udokumentowanych rozliczeń z przydzielonych środków i uzyskiwanych efektów. W dotowanych jednostkach nieprawidłowości rozliczeń dotyczyły od 5 do 100% przydzielonych środków.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#komentarz">Dysponenci wszystkich stopni nie zapewniali właściwego nadzoru i kontroli nad prawidłowym gospodarowaniem funduszami. Nieprawidłowości te w różnej skali występowały niemal we wszystkich skontrolowanych jednostkach.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#komentarz">Zgodnie z rozdziałem IX ustawy, podstawową jednostką organizacyjną kultury fizycznej są stowarzyszenia. Przewidywane są daleko idące zmiany prawa o stowarzyszeniach; trzeba mieć na uwadze specyfikę funkcjonowania stowarzyszeń kultury fizycznej, żeby nie spowodować dezintegracji środowisk kultury fizycznej, co mogłoby przynieść niepowetowane szkody w tej dziedzinie.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#komentarz">Biorąc pod uwagę prezentowany materiał i dyskusję społeczne związane z realizacją reformy gospodarczej oraz demokratyzację życia społecznego stwierdzam, że ustawa w obecnym kształcie nie w pełni odzwierciedla zachodzące procesy, a w szczególności ustalając ogólne ramy formalno-prawne w niektórych częściach zawiera niewystarczająco wyczerpującą liczbę przepisów dotyczących problematyki merytorycznej, co w konsekwencji powoduje konieczność wydawania dużej liczby aktów prawnych.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#komentarz">Ustawa i oparty na niej system prawny ma charakter zbyt reglamentacyjny i zbyt wiążący samodzielność stowarzyszeń kultury fizycznej.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#komentarz">System finansowy szczególnie w części dotyczącej świadczeń zakładów pracy na kulturę fizyczną jest niezbyt precyzyjnie sformułowany i nie dostosowany do II etapu reformy gospodarczej, co w wielu wypadkach uniemożliwia przekazywanie środków finansowych na kulturę fizyczną.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#komentarz">Świadczenia dla zawodników uregulowane są w sposób bardzo ogólnikowy, z przepisów ustawy wynika jedynie możliwość ich uzyskiwania. Kwestia ta wymaga bardziej szczegółowego potraktowania, zwiększenia samodzielności stowarzyszeń kultury fizycznej w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#komentarz">Niezbyt jasno i precyzyjnie określony jest status zawodnika, przewiduje się wiele świadczeń i uprawnień przekraczających ramy amatorskiego wykonywania sportu, co wskazuje jak gdyby na kamuflowanie zawodowstwa. Proponuję nowelizację ustawy o kulturze, fizycznej z uwzględnieniem wyżej wymienionych uwag.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#komentarz">Należy rozważyć możliwość wprowadzenia w Polsce sportu zawodowego w tych dyscyplinach, w których to jest obecnie możliwe.</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#komentarz">Konieczne jest dostosowanie obowiązującego w kulturze fizycznej systemu finansowego do zmian zachodzących w życiu gospodarczym.</u>
<u xml:id="u-1.57" who="#komentarz">Dyskusja:</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#EdwardMacierzyński">Podane w koreferacie przykłady niewłaściwego gospodarowania środkami finansowymi znajdują potwierdzenie w toku kontroli NIK. W Katowicach stwierdzono wiele przypadków wypłacania z funduszów przedsiębiorstw i klubowych nagród i premii dla działaczy sportowych, wbrew obowiązującym przepisom. Wszystkie niezgodne z prawem przypadki przekazano do rozpatrzenia organom ścigania. Po zakończeniu dochodzeń, prowadzonych w niektórych przypadkach przez prokuraturę, przekażemy Komisji odpowiednią informację na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanMatusiak">Dla prowadzenia rehabilitacji ruchowej brak jest wykwalifikowanych kadr, czym więc podyktowany jest optymizm zawarty w materiałach resortu?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WojciechMusiał">Dlaczego mimo informacji o tym, że w szkołach coraz szerzej rozwijają się zajęcia sportowe, mamy do czynienia z pogarszaniem się stanu fizycznego dzieci i młodzieży i zwiększaniem się liczby zagrożonych wadami postawy? Brak odpowiedniej koordynacji co do rozmiarów sportu wyczynowego i sportu zdrowotnego w szkołach. Nauczyciele wychowania fizycznego nagradzani są przede wszystkim za osiąganie wyników w sporcie wyczynowym, a nie za ogólne podnoszenie sprawności fizycznej dzieci i młodzieży.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WojciechMusiał">W szkołach nie prowadzi się zajęć korekcyjnych, gdyż brak wykwalifikowanych nauczycieli. Ponadto dodać należy, że nadmierne trenowanie dla osiągnięcia wyników sportowych, nadmierny wysiłek fizyczny powoduje u młodzieży poważne zaburzenia i wpływa na pogłębianie wad postawy. Pogoń za wynikiem sportowym już w szkole zdecydowanie zwiększa zagrożenia prawidłowego rozwoju fizycznego młodzieży.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WojciechMusiał">Organizowane są tzw. grupy dyspanseryjne dla korygowania wad postawy. Dziecko dotknięte tą ułomnością nie może odbywać zajęć korekcyjnych w szkole i prowadza się je do innego zakładu - często po lekcjach lub w czasie godzin lekcyjnych. Przecież nauczyciel w szkole, który kończył Akademię Wychowania Fizycznego lub inne kursy specjalistyczne, powinien być przygotowany do prowadzenia zajęć korekcyjnych.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WojciechMusiał">Trzeba jasno postawić sprawę; zadaniem szkoły jest wychowanie zdrowych obywateli, a nie przygotowywanie wyczynowców.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#WojciechMusiał">Mam okazję obserwowania z moich okien, jak powadzone są lekcje wychowania fizycznego. Najczęściej dzieci grają w piłkę, a nauczyciel siedzi sobie na ławce, Często zdarza się, że któreś z nich upadnie, skaleczy się i wtedy kończy się lekcja wf.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#WojciechMusiał">Z praktyki lekarskiej obserwuję, że zbyt często mamy do czynienia z różnego rodzaju uszkodzeniami kręgosłupa spowodowanymi niewłaściwie prowadzonymi zajęciami wf. Trenuje się skoki wyczynowe, skoki przez kozły, przewrotki, bez dostatecznego zabezpieczenia. Czy nauczyciele nie są należycie przygotowani do prowadzenia tych zajęć?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaEdukacjiNarodowejSPodogrodzki">Dziś musimy mówić o szkole jako o własności całego społeczeństwa. Nie oznacza to, że resort edukacji narodowej odżegnuje się od odpowiedzialności.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaEdukacjiNarodowejSPodogrodzki">Wydaliśmy odpowiednie akty prawne, które regulują podstawowe problemy wychowania fizycznego w szkole oraz sportu szkolnego.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaEdukacjiNarodowejSPodogrodzki">W dyskusji stwierdzono, że nauczycieli rozlicza się przede wszystkim za wynik sportowy, a nie za podnoszenie sprawności fizycznej dzieci i młodzieży. Za właściwy proces nauczania w szkole odpowiada kurator oświaty i wychowania. Po reorganizacji administracji centralnej, połączeniu dwóch resortów znacznie zmniejszono liczbę etatów w resorcie. Resort nie jest w stanie wizytować poszczególnych szkół. Na naradach z kuratorami oświaty i wychowania stale jednak podnosimy problemy wychowania fizycznego. Zwracamy uwagę na konieczność bezwzględnego wykonywania planu zajęć, na niedopuszczalne zjawisko przeznaczania lekcji wf dla nauczania innych przedmiotów. Na najbliższej naradzie przekażemy wszystkie uwagi i zastrzeżenia, jakie zostały zgłoszone na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaEdukacjiNarodowejSPodogrodzki">Nie każdy nauczyciel wychowania fizycznego ma uprawnienia do prowadzenia zajęć korekcyjnych.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PrzedstawicielMinisterstwaEdukacjiNarodowejSPodogrodzki">Szeroką działalność uświadamiającą wśród rodziców rozpoczęły szkolne związki sportowe. Organizują one spotkania z rodzicami z udziałem magistra wychowania fizycznego i lekarza. Informuje się rodziców o stanie zdrowia dziecka i potrzebie uczestniczenia w zajęciach wf lub też w zajęciach korekcyjnych. Będziemy starali się czynić wszystko, by upowszechnić świadomość, że wychowanie fizyczne jest elementem wychowania zdrowotnego.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PrzedstawicielMinisterstwaEdukacjiNarodowejSPodogrodzki">Dla zwiększenia wykwalifikowanych kadr nauczycieli wf zwiększamy nabór na ten kierunek zarówno w akademiach wychowania fizycznego, jak i na studiach nauczycielskich. Podkreślić przy tym należy, że w uzgodnieniu z Komitetem ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej opracowano program kształcenia nauczycieli wf, zapewniono także drożność nauczania pomiędzy studiami nauczycielskimi i AWF.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanuszSzymborski">Do niedawna w resorcie edukacji narodowej istniała komórka złożona z 2–3 osób, która działała sprawnie i zajmowała się wyłącznie problemami kultury fizycznej i sportu. Komórka ta współpracowała z Instytutem Matki i Dziecka oraz Centralnym Ośrodkiem Metodycznym. Obecnie zlikwidowano tę samodzielną komórkę i całą problematykę przekazano jednej osobie, która działa w ramach jednego z departamentów i zajmuje się nie tylko tymi sprawami. Mówię to dlatego, żeby można było porównać wypowiedź przedstawiciela resortu ze stanem faktycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejWyglenda">Czy szkoły sportowe finansowane są z budżetów rad narodowych i nie są dofinansowywane przez Polski Związek Sportowy?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#EdwardBajda">Już niedługo rozpocznie się Olimpiada w Seulu. Czy moglibyśmy otrzymać informację na temat naszej ekipy sportowej, która weźmie udział w olimpiadzie? Ilu wyjechało zawodników, trenerów i działaczy sportowych?</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#EdwardBajda">Zgadzam się z wnioskiem poseł koreferentki, że należy w sposób jednoznaczny rozwiązać problemy sportu zawodowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaEdukacjiNarodowejSPodogrodzki">Obecnie problematyką kultury fizycznej zajmuje się w resorcie edukacji narodowej departament edukacji pozaszkolnej. Liczba pracowników w tym departamencie jest bardzo ograniczona. W zakresie problematyki wychowania fizycznego dzieci i młodzieży współpracuje się z Instytutem Matki i Dziecka i z lekarzami Centralnego Ośrodka Metodycznego.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaEdukacjiNarodowejSPodogrodzki">Jak już informowałem, w najbliższych dniach odbędzie się spotkanie przedstawicieli resortu z tymi pracownikami kuratoriów oświaty i wychowania, którzy zajmują się sprawami wychowania fizycznego w szkołach. Przekażemy im wszystkie uwagi zgłoszone w toku dzisiejszej dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanuszSzymborski">Z przedstawionej informacji, koreferatu i wypowiedzi poselskich oraz wyjaśnień resortu wynikają pewne sprzeczności. Z jednej strony mówi się o trosce o rozwój fizyczny młodzieży, a z drugiej likwiduje się w resorcie departament, który zajmował się tą problematyką. Wymaga to ustosunkowania się Komisji i podjęcia odpowiednich wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#EdwardBajda">Mam nadzieję, że koreferentka odnotowała wszystkie wnioski i postulaty zgłoszone w toku dyskusji i że znajdą one odzwierciedlenie w postulatach opracowanych w wyniku dzisiejszych obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławZantara">Mamy, bardzo ładne programy i wytyczne, ale efektów nie ma. W biuletynie naszego stowarzyszenia napisaliśmy, że w Warszawie na 3150 nauczycieli wf - 1500. nie ma żadnego przeszkolenia sportowego. Jest wiele klas szkolnych bez zajęć wf, bo nie ma ich kto prowadzić. Prowadzenie tych zajęć najważniejsze jest na początku, a do tego zupełnie nie ma ludzi, nie zajmują się tym fachowcy. Potem trudno jest wyrobić nawyki i doprowadzić do tego, by człowiek 30–40-letni ćwiczył. W większości szkół lekcje odbywają się na dwie zmiany. W rezultacie połowa młodzieży musi ćwiczyć na korytarzu, co nie pozwala na prawidłowe prowadzenie zajęć. Wiele państw stara się w logiczny sposób rozwiązać to zagadnienie.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#StanisławZantara">Szkoła powinna spełniać też rolę w zakresie zajęć rekreacyjnych dla całej dzielnicy. Obiekty sportowe powinny być wykorzystywane po południu przez okolicznych mieszkańców. Powinny to być obiekty komunalne. Obecnie, gdy coś się zepsuje w obiekcie szkolnym, pozostaje on nieraz przez trzy lata nieczynny. Mieszkańcy dzielnicy chętnie przyjdą na rekreację do szkoły, bo blisko mieszkają i znają szkołę. Tak się robi np. w Bułgarii, gdzie nie ma w związku z tym odrębnej administracji komunalnej i szkolnej. U nas przeszkodą są zarządzenia zabraniające wstępu na boisko szkolne, podyktowane obawą, że ktoś spoza szkoły zwichnie nogę. To trzeba przełamać. Wszystko zależy od kompleksowego podejścia.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#StanisławZantara">Nauczyciel wf ma być rozliczany. Kilka lat temu podjęto taką próbę w Warszawie i dało to dobre wyniki. Nauczycieli wf trzeba nagradzać nie tylko za wynik sportowy. Grupa ludzi w Ministerstwie Edukacji Narodowej nie jest w stanie skutecznie tym się zajmować. Tym gorzej jest w terenie. Potrzebne są radykalne, kompleksowe działania, gdyż nie są to problemy ani tylko oświaty, ani tylko kultury fizycznej.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#StanisławZantara">W zarządzeniu o płacach ludzie zajmujący się rehabilitacją w pionie sportu zostali niewłaściwie potraktowani. Podwyżki ich nie dotyczą. Sytuacja jest bardzo nieprzyjemna.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#StanisławZantara">Zastępca przewodniczącego Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej Zbigniew Glapa: Przepraszam za brak odpowiedniej adnotacji i podpisu na końcu materiału. Dokument ten był przedmiotem dyskusji w łonie kierownictwa Komitetu i został podpisany przez przewodniczącego. Na przyszłość nie dopuścimy do podobnych przeoczeń.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#StanisławZantara">Dyskusja wykroczyła poza ramy oceny realizacji ustawy, ale było to zrozumiałe. Pragnę zacząć od przypomnienia, że w 1981 r. w ówczesnym Ministerstwie Oświaty zlikwidowano departament wf i kultury fizycznej, ówczesny Komitet wyrażał sprzeciw, ale minister B. Faron był nieugięty. Nie chodzi nam o zespół cudotwórców, ale rację miał poseł J. Szymborski mówiąc, że tak jak w resorcie - sprawa traktowana jest w terenie.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#StanisławZantara">W sprawie oceny nauczycieli wf my też jesteśmy przeciwni, żeby jedynym kryterium były medale na spartakiadach, choć takie osiągnięcie powinno być doceniane. Podstawowym kryterium powinien być postęp w sprawności wychowanków. Biuro Polityczne KC PZPR stwierdziło w 1985 r., że powinno się dokonywać pomiaru sprawności fizycznej uczniów na początku i przy końcu roku szkolnego. Nie jest to takie trudne.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#StanisławZantara">Szkoły sportowe pozostają w systemie Ministerstwa Edukacji Narodowej. Nie ma szans na to, by były finansowane centralnie. Kuratoria i wydziały oświaty lepiej znają potrzeby tych szkół.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#StanisławZantara">W nadzorowanych przez nas jednostkach działa znikomy odsetek rehabilitantów. Nasz optymizm bierze się stąd, że zlikwiduje się bardzo skomplikowaną procedurę uzyskiwania decyzji na prowadzenie tej działalności. Dałoby to szansę na lepsze wykorzystanie kadr. Chętny do podjęcia takiej działalności będzie miał gwarancję napływu klienteli. To samo dotyczy wątłej jeszcze działalności prywatnej w zakresie rekreacji: może to być istotne uzupełnienie placówek publicznych.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#StanisławZantara">Sprawa sportu zawodowego: żaden kraj socjalistyczny nie usankcjonował dotychczas formalnie zawodowstwa. Są to problemy natury prawnej. Generalnie jesteśmy za wprowadzeniem systemu sportu zawodowego. Najbliżej rozwiązania tych spraw znajduje się piłka nożna. Nawiasem mówiąc, wśród dziennikarzy słyszy się opinię, że nasi piłkarze chcieliby zarabiać jak zawodowcy, a grać jak amatorzy. Na Zachodzie dobrzy piłkarze zawodowi są wyjątkowo dobrze opłacani, stąd u nas run na wyjazdy.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#StanisławZantara">Olimpiada w Seulu: polska ekipa liczy ostatecznie 147. zawodników z 16. dyscyplin. Nie będziemy reprezentowani w żadnej grze zespołowej, gdyż odpadliśmy w eliminacjach. Średnia wieku naszych zawodników jest dość wysoka i wynosi niemal 26 lat. 131 Osób to debiutanci. Przypominam, że nie braliśmy udziału w Olimpiadzie w Los Angeles. Dyskusyjny jest udział osób towarzyszących. Jedzie 40. trenerów, czyli stosunkowo wielu, gdyż w naszej ekipie znajdują się niewielkie grupy zawodników z poszczególnych dyscyplin, które muszą mieć opiekę trenerską. Personel medyczny liczy 14 osób. Łącznie z personelem technicznym mamy 75 osób towarzyszących. Kierownictwo liczy 13 osób. Włodzimierz Reczek pojechał na koszt Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, tak samo minister Aleksander Kwaśniewski. Dla porównania warto podać, że NRD wysyła 284. zawodników i 200 osób towarzyszących, ZSRR - 520. zawodników i 350 osób towarzyszących (nie licząc wycieczki sportowej, płynącej statkiem - są tam wszyscy trenerzy klubowi). Ekipa Kanady liczy 320. zawodników i 300 osób towarzyszących. Wybraliśmy skład w miarę optymalny: na 2. zawodników jedna osoba towarzysząca. Koszt wyjazdu finansowany jest w całości z funduszów Polskiego Komitetu Olimpijskiego. W dewizach wynosi to ok. 860 tys. dolarów, z czego - jak liczymy - 250 tys. dolarów zostanie nam zwrócone.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#SławomirPodogrodzki">Przewodniczący Z. Glapa zwrócił uwagę na sprawę oceny uczniów z wf. Zarządzenie funkcjonuje drugi rok. W roku przyszłym będzie dokonana taka ocena. Zalecenia idą w tym kierunku, by zarządzenie było wdrażane. Nie zgadzam się, że szkoły sportowe są jedynie sprawą Ministerstwa Edukacji Narodowej…</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#SławomirPodogrodzki">Wiceprzewodniczący Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej Zbigniew Glapa: Mówiłem o systemie ocen nauczycieli wf, a nie uczniów.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#TeresaMalczewska">Nauczyciel kultury fizycznej w zespole szkół sportowych oceniany jest, jak każdy inny w systemie oświaty. Ocena zależy tylko od dyrekcji szkoły i inspektora oświaty. To samo dotyczy ewentualnych nagród. Obowiązuje program nauczania kultury fizycznej - gry sportowe są jego elementem. Problemy szkół mistrzostwa sportowego były rozpatrywane przez naszą Komisję. Szkoły te, aczkolwiek mieszczą się w strukturze Ministerstwa Edukacji Narodowej, powinny być jednak zasilane finansowo przez Komitet ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej. Inaczej niewiele można byłoby przeznaczyć na ich funkcjonowanie. Prosiliśmy więc Komitet o pomoc w finansowaniu, by placówki te należycie mogły realizować swe zadania.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#TeresaMalczewska">Proponuję tekst opinii do Komisji Prac Ustawodawczych i wiceprezesa Rady Ministrów. W projekcie stwierdzamy, iż Komisja uznała, że ustawa stworzyła ramy działalności w kulturze fizycznej. Wobec reformy gospodarczej i demokratyzacji życia społecznego - ustawa w obecnym kształcie nie w pełni odzwierciedla zachodzące procesy, a w szczególności:</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#TeresaMalczewska">- zawiera zbyt mało przepisów merytorycznych, co powoduje konieczność wydawania dużej liczby aktów wykonawczych;</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#TeresaMalczewska">- ma charakter zbyt reglamentacyjny i za bardzo wiążący samodzielność stowarzyszeń kultury fizycznej;</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#TeresaMalczewska">- system finansowy, szczególnie w części dotyczącej świadczeń zakładów pracy na kulturę fizyczną, nie jest dostosowany do II etapu reformy gospodarczej, co w wielu przypadkach uniemożliwia przekazywanie środków finansowych na kulturę fizyczną;</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#TeresaMalczewska">- świadczenia dla zawodników uregulowane są bardzo ogólnikowo i lakonicznie, z przepisów ustawy wynika jedynie możliwość ich uzyskania. Kwestia ta wymaga bardziej szczegółowego potraktowania i zwiększenia samodzielności stowarzyszeń kultury fizycznej w tym zakresie;</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#TeresaMalczewska">- niezbyt jasno i precyzyjnie określony jest status zawodnika, wielość przyznawanych świadczeń i uprawnień przekracza ramy amatorskiego uprawiania sportu i wskazuje jak gdyby na kamuflowanie zawodowstwa.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#TeresaMalczewska">W związku z powyższym Komisja postuluje dokonanie nowelizacji ustawy o kulturze fizycznej z uwzględnieniem wymienionych uwag: rozważenie możliwości wprowadzenia w Polsce sportu zawodowego w tych dyscyplinach, w których jest to obecnie możliwe; dostosowanie obowiązującego w kulturze fizycznej systemu finansowego do zmian zachodzących w życiu gospodarczym.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#TeresaMalczewska">Pozostaje jeszcze kwestia wniesiona przez posła J. Szymborskiego w sprawie powołania departamentu czy innej komórki ds. kultury fizycznej w Ministerstwie Edukacji Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarianKról">Uważam, że nie powinniśmy się wypowiadać odnośnie struktury organizacyjnej resortów. Poza tym proponuję przyjąć treść opinii i skierować ją do Komisji Prac Ustawodawczych oraz do wicepremiera z sugestią, żeby Komitet ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej pracował nad nowelizacją ustawy.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MarianKról">Komisja przyjęła propozycję przewodniczącego.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#MarianKról">W następnym punkcie porządku dziennego rozpatrzono odpowiedź na dezyderat nr 19 dotyczący Totalizatora Sportowego.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#MarianKról">Dyrektor Przedsiębiorstwa „Totalizator Sportowy” Jerzy Borkowski: Nasze przedsiębiorstwo działa na rzecz kultury fizycznej, gromadzi środki na ten cel. Drugi zakres działania to wspieranie rynku, przejmowanie części „nawisu inflacyjnego”. Przed reformą przedsiębiorstwo zbierało z rynku 5 mld zł rocznie, obecnie 30 mld zł. Nastąpił nie tylko wzrost wartościowy, ale i wzrost liczby grających. Trzeci zakres to działanie na rzecz budżetu państwa. W 1956 r. obciążał nas tylko podatek obrotowy w wysokości 1% - stanowiło to 30–50 mln zł, podczas gdy w br. wpłaty z tego tytułu wyniosą 2,5 mld zł, a na kulturę fizyczną niepełne 8 mld zł. Relacje bardzo poważnie się zachwiały.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#MarianKról">Przedsiębiorstwo osiągnęło szczyt możliwości rozwojowych bez inwestycji. Ratujemy się wzrostem opłat za zakłady. Musimy robić wszystko, żeby nie utracić wiarygodności, nie opóźniać wypłat i nie dopuszczać do nadużyć. Dokonaliśmy przymiarki planu na lata 1988–1992. Wynika z niej, że na inwestycje potrzebujemy ponad 12 mld zł. Nasz fundusz rozwojowy wynosi niespełna 1,5 mld zł, przy poważnym zaawansowaniu działań inwestycyjnych. W ciągu 5. lat zgromadzimy ok. 5 mld zł, będzie więc brakowało 7 mld zł. Podatek dochodowy może być obniżony, ale i tak możliwości będą bardzo skromne.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#MarianKról">Warunki lokalowe przedsiębiorstwa są bardzo trudne i pogarszają się. Oddział warszawski przy ul. Karowej dostał decyzję o eksmisji. Podobnie złe są warunki we Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu, Gdańsku, Kielcach i Szczecinie. Przepisy ograniczające budownictwo administracyjne nie pozwalają nam na inwestycje. Potrzeba 450 mln zł na wymianę i rozszerzenie sieci kiosków, gdzie przyjmowane są zakłady, potrzeba 110 mln zł na „małą elektronikę”. Przedstawiałem już te potrzeby i nic się nie dzieje. Potrzebujemy 7 mln dolarów, o które będziemy się starali drogą wykupienia dewiz. W ciągu 5. lat chcemy osiągnąć sprzedaż w wysokości prawie 200 mld zł, a więc prawie podwoić obroty. W tym okresie zysk wyniesie 11,5 mld zł. Całość tej kwoty należałoby przeznaczyć na fundusz rozwoju, a później doprowadzić do równowagi rozliczeń z budżetem i kulturą fizyczną. Pragnę stwierdzić w zakończeniu, że odpowiedź na dezyderat Komisji nie zapewnia możliwości rozwoju przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#MarianKról">Zastępca przewodniczącego Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej Zbigniew Glapa: Komitet podejmował w tych sprawach starania, zgłaszał Ministerstwu Finansów stosowne propozycje. 26% obrotu przekazywane jest na Centralny Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej. Muszę sprostować, iż nie można mówić o ściąganiu z rynku 30 mld zł, bo połowa tej kwoty wraca na rynek, ale i tak jest to suma niebagatelna. Nasze propozycje są następujące: zwolnić przedsiębiorstwo „Totalizator Sportowy” od podatku dochodowego i ewentualnie od obrotowego oraz obniżyć o tę samą sumę dotacje. Potem przedsiębiorstwo rozliczałoby się z Komitetem, a nie z Ministerstwem Finansów. Odpowiedź świadczy o tym, że Ministerstwo Finansów zmieniło pogląd. Jeżeli mamy myśleć o wzroście obrotów Totalizatora Sportowego i zwiększeniu środków na CFRKF - niezbędne są poważne wydatki inwestycyjne. Obciążanie tego przedsiębiorstwa wszystkimi rygorami jest co najmniej dziwne.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#MarianKról">Proponuję przyjąć odpowiedź na dezyderat. Sprawy pozostają w trójkącie: Komitet ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej - Ministerstwo Finansów - przedsiębiorstwo.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#MarianKról">Propozycja przewodniczącego została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#MarianKról">Ma wniosek przewodniczącego Komisja przyjęła następnie odpowiedzi wiceprezesa Rady Ministrów, Józefa Kozioła na dezyderat nr 16, dotyczący zdrowej żywności oraz odpowiedź ministra pracy i polityki socjalnej Ireneusza Sekuły na opinię nr 20 w sprawie realizacji ustawy o zakładowych funduszach socjalnym i mieszkaniowym.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#MarianKról">Na zakończenie posiedzenia omówiono wstępny projekt planu pracy Komisji na okres od października 1988 r. do września 1989 r.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>