text_structure.xml 98.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 10 listopada 1987 r. Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej, obradująca pod przewodnictwem posła Zbigniewa Gburka (SD), dokonała oceny:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- przebiegu i wyników wdrażania reformy gospodarczej oraz programu realizacyjnego II etapu reformy gospodarczej;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- efektywności tworzenia i podziału środków na wynagrodzenia oraz funkcjonowania zakładowych systemów wynagrodzenia;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- realizacji uchwały Sejmu z 29 września 1983 r. w sprawie ochrony zdrowia i opieki społeczne.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">W posiedzeniu wzięli udział przedstawiciele: Komisji Planowania przy Radzie Ministrów z zastępcą przewodniczącego Ludwikiem Ochockim, Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej z ministrem Januszem Pawłowskim, Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej z wiceministrem Leszkiem Krystem. Najwyższej Izby Kontroli, Urzędu Rady Ministrów, Ministerstwa Finansów, Komitetu ds. Młodzieży i Kultury Fizycznej, OPZZ, Federacji Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">Informację o przebiegu i wynikach wdrażania reformy gospodarczej oraz programie realizacyjnym II etapu reformy przedstawił zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie ministrów Ludwik Ochocki: Raport o realizacji I etapu reformy gospodarczej w 1986 r. przedstawiono na forum Sejmu. Ukazano wszystkie osiągnięcia i niedociągnięcia oraz mechanizmy reformy, które miały służyć przywracaniu równowagi rynku i pobudzaniu samorządności przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">Komisja otrzymała stanowisko i ocenę Rady Społeczno-Gospodarczej oraz doradców sejmowych o przebiegu realizacji i wynikach wdrażania reformy gospodarczej w 1986 r. oraz o programie IX etapu reformy.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#komentarz">W sierpniu br. na posiedzeniu Sejmu zostało przyjęte sprawozdanie rządu z wykonania NPSG i budżetu państwa za 1986 r.; udzielono rządowi absolutorium za ten okres.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#komentarz">Jak wynika ze sprawozdania rządu, dochód narodowy osiągnięty w ub.r. był wyższy niż planowano, co pozwoliło na założenie pomyślniejszych wskaźników działania w niektórych dziedzinach polityki socjalnej. Nie wszystkie jednak cele zostały w pełni osiągnięte nie zdołano osiągnąć równowagi rynkowej, a planowany wzrost płac przewyższył wzrost wskaźników wydajności pracy. Poważnie wzrosły nakłady inwestycyjne, co związane było nie ze zwiększeniem zakresu inwestycji, ale ich kosztów, większą ich kapitałochłonnością.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">Wszystkie te pozytywne i negatywne czynniki były brane pod uwagę przy przygotowywaniu II etapu reformy gospodarczej, którego podstawowe założenia zostały przedstawione Sejmowi przez premiera na posiedzeniu w październiku br.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#komentarz">Należy podkreślić, że założenia reformowania naszej gospodarki przewidują ciągłość działania i lepsze dostosowanie mechanizmów reformy do osiągnięcia podstawowych celów.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#komentarz">Reforma gospodarcza jest nie tylko przekształceniem mechanizmów ekonomicznych. Jest ona integralną częścią trwającego w Polsce procesu socjalistycznej odnowy. Skuteczność reformy systemu gospodarczego wymaga zapewnienia równoległości przekształceń w sferze mechanizmów gospodarczych i przemian w sferze nadbudowy społecznej i politycznej.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#komentarz">Podstawowe cele reformy zmierzają do:</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#komentarz">- równoważenia popytu przez pobudzanie wzrostu podaży;</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#komentarz">- umocnienia pieniądza, przebudowy struktury cen i dochodów oraz urealnienia parametrów ekonomicznych;</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#komentarz">- przebudowy systemu zarządzania gospodarką;</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#komentarz">- umocnienia rozwoju samorządności w działalności gospodarczej i społeczno-zawodowej oraz samorządności terytorialnej.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#komentarz">Opracowany przez rząd program powinien doprowadzić w ciągu 3-4 lat do wyprowadzenia kraju z następstw kryzysu, do usunięcia bieżących uciążliwości życia codziennego powodowanych przez braki rynkowe, ograniczać inflację i wadliwe działanie różnych służb publicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#komentarz">Będzie się dążyć do stworzenia każdemu obywatelowi zdolnemu do pracy szansy na podnoszenie stopy życiowej przez dobrą pracę i twórczą inicjatywę na swoim stanowisku pracy. Poprzez poprawę działania rynku, zapewnienie ciągłości zaopatrzenia i rozwój usług powinny się zmniejszyć trudności życiowe gospodarstw domowych. Program zakłada wzmożoną troskę o położenie materialne emerytów i rencistów, osób niepełnosprawnych i objętych opieką społeczną.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#komentarz">Nie może to być osiągnięte bez zrozumienia i pełnego współdziałania społeczeństwa. Program nie jest łatwy do realizacji, wymaga wspólnego przejścia przez trudny okres przekształceń organizacyjnych i systemowych, a zwłaszcza przebudowy cen i dochodów.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#komentarz">W zakresie ogólnej struktury gospodarki program powinien. przynieść w szczególności:</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#komentarz">- w 1987 r. zasadniczą zmianę zakresu funkcjonalnego i struktury organizacyjnej centralnej administracji gospodarczej oraz otwarcie wielu nowych możliwości rozwijania przedsięwzięć w różnych sektorach i dziedzinach gospodarki;</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#komentarz">- w 1988 r. wyraźny krok naprzód w kierunku równoważenia gospodarki wewnętrznej i zwiększenia roli rynku oraz przyspieszenia wzrostu podaży, a także wzrostu obrotów z zagranicą;</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#komentarz">- w 1989 r. dalsze zbliżenie się do równowagi gospodarczej, wyraźny postęp w normalizacji kursu waluty, porządkowanie systemów płacowych;</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#komentarz">- w 1990 r. osiągnięcie równowagi wewnętrznej i wyhamowanie tempa wzrostu cen do poziomu ok. 9% rocznie,</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#komentarz">- w 1991 r. zrównoważenie obrotów bieżących w bilansie płatniczym i przygotowanie podstaw do rozpoczęcia spłaty zadłużenia,</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#komentarz">- w dalszych latach pełną normalizację sytuacji płatniczej kraju umożliwiającą trwały, dalszy wzrost gospodarczy i doprowadzenie do wymienialności złotego na rynku światowym.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#komentarz">Wszystkie te problemy zostały szczegółowo naświetlone w wystąpieniu premiera oraz wicepremiera Z.Sadowskiego na październikowym plenarnym posiedzeniu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#komentarz">Niektórzy prezentują pogląd, że najpierw powinno się porządkować gospodarkę, a potem dopiero przystąpić do porządkowania polityki socjalnej. Wydaje się jednak, że takie postępowanie odkładałoby na zbyt odległy okres uregulowanie spraw socjalnych w nowych warunkach i dlatego uważamy, że należy regulować te sprawy równolegle.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewGburek">Opracowany przez rząd program II etapu reformy gospodarczej ma być przedmiotem referendum. W drugim pytaniu, jakie stawiane jest na referendum, zawarte są gwarancje dla realizacji zadań programu II etapu reformy.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZbigniewGburek">Na spotkaniach z wyborcami posłowie zarzucani są na pewno ogromną liczbą pytań. Zdajemy sobie sprawę, że powodzenie reformy uzależniono jest przede wszystkim od pobudzenia innego sposobu myśleniu w społeczeństwie. Musimy przejść z pojęcia niemożności do pojęcia etosu pracy, do reformy systemu zarządzania, powiązania efektów pracy ze wzrostem płac, tworzenia mocnych podstaw istnienia państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ZbigniewGburek">Wiemy, że na razie społeczeństwo podchodzi z dużą nieufnością do propozycji rządu i dobrze by było, ażeby na dzisiejszym posiedzeniu [nieczytelny] posłowie przedstawili obecnym tu przedstawicielom rządu wszystkie zastrzeżenia zgłaszane na spotkaniach z wyborcami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanMatusiak">Jestem po jednym ze spotkań z wyborcami, ale z problematyką II etapu reformy gospodarczej spotykam się nieustannie w swojej działalności zawodowej i społecznej, ludzie nie wierzą, że to co jest zapisano w programie II etapu reformy jest możliwe do osiągnięcia. Może fachowcy i ekonomiści lepiej rozumieją zapisy reformy, ale naszym zadaniem jest przybliżyć je do każdego obywatela, umożliwić zrozumienie istoty reformy.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JanMatusiak">Informacje na spotkaniach poselskich dotyczące programu działania w II etapie reformy gospodarczej powinny być krótkie, ale wyjaśniające najistotniejsze problemy.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JanMatusiak">Wielu wyborców pyta w czasie spotkań z posłami, jaki będzie system wynagradzania i system zarządzania. Zwraca się uwagę na konserwatywne podejście wielu działaczy i pracowników administracji. Są tacy, którzy krytykują wszystko i odnosi się wrażenie, że poseł sam musi bronić idei i ducha nowych przedsięwzięć rządu.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JanMatusiak">Mamy niepełne trzy tygodnie do referendum, a więc spotkania z wyborcami w różnych gremiach powinny być coraz częstsze, a przygotowanie tych, którzy stawiają czoła na tych spotkaniach musi być bardzo dobre. Trzeba mieć wielki dar, ażeby ukazać w sposób przekonywujący wizję przedsięwzięć i cele jakie stawia przed nami II etap reformy gospodarczej - przedsięwzięć reformatorskich, a często nawet wręcz rewolucyjnych.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JanMatusiak">Wiele informacji na temat programu II etapu reformy podaje się w środkach masowego przekazu. Programy takie powinny być częstsze, krótkie i bardziej zrozumiałe. Mają one bowiem za zadanie przekonać, że reforma jest jedyną i najwłaściwszą drogą do celu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#HenrykJużykiewicz">Przedstawione nam przez rząd i poszczególne resorty materiały dokładnie przeanalizowałem, brałem udział w spotkaniach z wyborcami. Wyborcy interesują się tym, jaka będzie organizacja administracji centralnej, jak kształtować się będą ceny zaopatrzeniowe i konsumpcyjne. Najwięcej pytań dotyczy polityki płacowej; na ten temat nie wiemy nic i prosiłbym o bardziej szczegółowe wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TeresaMalczewska">Uzbrojeni w materiały dotyczące II etapu reformy gospodarczej idziemy na spotkania z wyborcami. Tu następuje zderzenie z rzeczywistością. Okazuje się, że często sami sobie zaprzeczamy. Wyjaśnia się np. w środkach masowego przekazu - a wyjaśnienia te składają ludzie odpowiedzialni - że w najbliższych tygodniach, do końca bieżącego roku, nie wystąpią żadne podwyżki cen. Tymczasem rzeczywistość przedstawia się zupełnie inaczej. Mogę podać kilka przykładów, z którymi zetknęłam się sama. W ubiegły poniedziałek kupiłam kredkę do ust firmy „Celia”, za którą zapłaciłam 170 zł. Proszono mnie o kupienie takiej samej kredki we czwartek i okazało się, że kosztowała już 5.50 zł. Dwa tygodnie temu kupiłam żelazko elektryczne w uspołecznionym sklepie i zapłaciłam za nie 1950 zł., a wczoraj zobaczyłam takie samo żelazko, ale kosztuje już ponad 2700 zł.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#TeresaMalczewska">Tak więc zapisy i zapewnienia odgórne nie sprawdzają się w praktyce.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#TeresaMalczewska">Raz w roku podnosi się ceny na artykuły rolnicze, ale każda partia części zamiennych do maszyn rolniczych ma nowe, coraz to wyższe ceny; występują poważne braki oleju napędowego. To jest właśnie zderzenie z rzeczywistością.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#TeresaMalczewska">Nic więc dziwnego, że ludzie nie wierzą naszym zapewnieniom i wykupują w sklepach wszystko.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#TeresaMalczewska">Na jednym ze spotkań spytano mnie wprost: czy pani wierzy w powodzenie II etapu reformy gospodarczej?</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#TeresaMalczewska">Łatwo więc ministrom wyjaśniać pewne sprawy nam, posłom, na komisjach sejmowych, ale konfrontacja z rzeczywistością nie jest tak optymistyczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzGrzybowski">Sytuacja materialna części społeczeństwa jest bardzo trudna. Poważne są zastrzeżenia co do ciągłej nierównowagi rynkowej.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KazimierzGrzybowski">Znaczna część społeczeństwa zawiedziona jest efektami I etapu reformy, które sprowadziły się przede wszystkim do podwyżek cen i stąd rodzą się poważne bariery psychologiczne co do akceptowania II etapu.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#KazimierzGrzybowski">Poważną przeszkodą w realizacji zadań planowych jest rozprzężenie panujące w zakładach pracy, brak dyscypliny. Przyczyną tego stanu rzeczy jest często niewłaściwa organizacja pracy. W Warszawie rozpoczęto budowę nowego hotelu. Kierownik tej budowy powiedział nam, że już wmurowano kamień węgielny i budowa będzie szybko postępować. Gwarancją planowej realizacji tego obiektu jest dobra organizacja pracy i dobra płaca. Wszystkie nasze zamierzenia na przyszłość powinny właśnie zmierzać w tym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#KazimierzGrzybowski">W 1984 r. czytałem broszurę autorstwa prof. Zdzisława Sadowskiego, w której pisał, że idziemy w dobrym kierunku i że reforma przyniesie oczekiwane osiągnięcia. Niestety, wyniki jej I etapu zawiodły społeczeństwo i stąd nieufność co do realności II etapu.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#KazimierzGrzybowski">Na spotkaniach poselskich bez przerwy zadaje się nam pytanie: a kto będzie odpowiadał, jeżeli przedsięwzięcia planowane w programie nie zostaną zrealizowane?</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#KazimierzGrzybowski">Wiele zastrzeżeń zgłasza się także co do pytań, jakie mają być postawione na referendum. Porównuje się je do pytania: czy pan chce być chory, czy zdrowy? Musimy więc mieć jasne odpowiedzi na pytania, czy przez te trzy lata zwiększy się podaż towarów konsumpcyjnych, czy zrównoważy ona popyt, czy umocni się pieniądz?</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#KazimierzGrzybowski">Na razie mamy taką sytuację, że wiele sklepów jest stale zamkniętych z powodu choroby, z powodu remontu, a w otwartych nie można kupić tego czego się szuka.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#KazimierzGrzybowski">Słusznie wskazywano w dyskusji na fakt, że ci, którzy występują na różnego rodzaju gremiach i mają prezentować podstawowe cele programu II etapu reformy gospodarczej nie zawsze są do tego właściwie przygotowani. Wyjaśnienia i informacje przekazywane w środkach masowego przekazu nie są przekonywujące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#HelenaPorycka">Chcę przekazać odczucia wyborców, bowiem jestem po spotkaniach poselskich. Wydaje mi się, że posłów nie trzeba przekonywać o słuszności i konieczności referendum. Ludzie jednak nie wierzą w możliwość szybkiej realizacji pięknych planów II etapu reformy. Na jednym ze spotkań prokurator terenowy stwierdził, że w dziedzinie tworzenia aktów legislacyjnych panuje bylejakość i pośpiech. Ustawy są tworzone zbyt szybko i potem trzeba je stale nowelizować. Prawnicy nie bardzo wiedzą na czym się mają opierać. Część aktów legislacyjnych jest uzupełnianych przez zarządzenia wykonawcze niezupełnie zgodne z duchem czasu.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#HelenaPorycka">Wyborcy wielokrotnie podkreślali, że trzeba przyspieszyć prace nad opracowaniem ustawy o tworzeniu prawa. Prace przygotowawcze ciągną się zbyt długo, a bałagan narasta.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#HelenaPorycka">W programie realizacyjnym II etapu reformy mówi się bardzo dużo o budownictwie mieszkaniowym. Podczas spotkań poselskich wyborcy twierdzili, że na osiedlach jest wiele tzw. pustostanów. Co można w tym zakresie zrobić? Prawo nie precyzuje jednoznacznie kar za utrzymywanie pustostanów. Zaalarmowana głosami wyborców udaje się do zarządu spółdzielni mieszkaniowej - gdzie dowiaduję się, że pustostanów nie ma. W tej sferze konieczne są bardziej precyzyjne przepisy i szybsze działania organów' administracji.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#HelenaPorycka">Wyborcy często pytają, dlaczego wciąż utrzymuje się tzw. stary portfel emerytur. Renta socjalna jest przecież zdobyczą socjalizmu i powinna zapewniać spokojną starość. Wyborcy twierdzą, że wciąż obiecuje się rewaloryzację rent i emerytur, ale każda kolejna podwyżka nie zaspokaja potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#HelenaPorycka">Część ludzi pyta, czy problemy ochrony środowiska naturalnego znajdą należne im miejsce w działaniach reformatorskich II etapu. Dewastacja środowiska jest problemem ogólnoświatowym, ale Polacy odczuwają ją szczególnie mocno. Ograniczenia finansowe gospodarki powodują, że nie można kupić nowych licencji z tego zakresu.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#HelenaPorycka">Ludzie mają swój rozum i są przyzwyczajeni, że wszystko drożeje. Choćbyśmy obiecywali, że ceny podniosą się nieznacznie -to i tak nikt nie uwierzy. Podwyżka cen to dominujący temat spotkań poselskich.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#HelenaPorycka">Społeczeństwo jest zgodne, że za wysoką wydajność produkcyjną trzeba dobrze płacić. Skończmy z bylejakością produkcji przemysłowej. Wyborcy postulują, by organy kontroli jakości w przedsiębiorstwie nie podlegały dyrekcji, lecz organom zewnętrznym. Taka kontrola byłaby bardziej obiektywna, uważna i stanowcza. Na spotkaniach poselskich słyszy się uwagi, że zbyt dużo organizuje się narad, wielodniowych szkoleń, seminariów wyjazdowych itp. Codziennie ludzie z kilkudziesięciu województw spieszą na różne zebrania centralne. Czy rzeczywiście jest to konieczne w II etapie reformy?</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#HelenaPorycka">Społeczeństwo pyta nas, jak zamierzamy rozwiązać problem zaopatrzenia w leki. Na moje spotkania poselskie wyborcy przynoszą nie zrealizowane recepty i pytają mnie, co mają robić. W krańcowych przypadkach biorę te recepty i próbuję dostać leki w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#HelenaPorycka">Na moim terenie wyborczym - w woj. siedleckim - dużym problemem jest budowa domów opieki społecznej. Sprawa ta nie jest zapisana w żadnym programie zadaniowym i prawie nic się w tej dziedzinie nie dzieje. Równocześnie wyborcy sygnalizują, że w wielu gminach są nie wykorzystane obiekty, które po adaptacji mogłyby być domami opieki społecznej. Chodzi o nie wykorzystane lokale szkolne, dziecińce itp.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#HelenaPorycka">Zapisy w programie realizacyjnym II etapu reformy to jedno, a obiektywna rzeczywistość - to drugie. Co oznacza stwierdzenie w programie, że w zakresie zaopatrzenia w leki sytuacja ulegnie. poprawie w 1990 r.? Wiele osób w małych miastach po prostu nie dożyje tego momentu. To naprawdę dramatyczna sprawa. Na jej tle aż wstyd mówić o takich drobnostkach, jak brak papieru toaletowego, środków higieny osobistej dla kobiet itp.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#HelenaPorycka">Sama jestem emerytką i nie bardzo wierzę w to, że rewaloryzacja emerytur zaspokoi w pełni me potrzeby. Bardzo trudno przekonać młodszych wyborców do II etapu reformy. Jeśli starsze pokolenie zawiodło się tyle razy, to dlaczego osoby młodsze mają wierzyć, że się w życiu nie zawiodą? To wszystko wzbudza nieufność do programu rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JaninaKorpała">Ja również - tak, jak moja przedmówczyni - uczestniczyłam w paru spotkaniach poselskich w związku ze zbliżającym się referendum. Na tych spotkaniach pytano mnie, jakie są gwarancje powodzenia reformy gospodarczej? Kto i w jaki sposób może zagwarantować powodzenie tego przedsięwzięcia? Moje odpowiedzi koncentrowały się wokół konieczności zmiany mentalności społeczeństwa, by wytworzyć szacunek dla pracy. Musimy powrócić do takiej kultury pracy, jaka panowała dawniej w naszym społeczeństwie.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JaninaKorpała">Wszyscy widzimy, że rynek jest dzisiaj spustoszony przez klientów wykupujących towary na potęgę. Zapowiedź podwyżki cen wyczyściła półki sklepowe. Aż strach pomyśleć, co będzie później - czy tylko ocet zostanie w sklepach? O to wszystko pytają ludzie na spotkaniach przed referendum.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JaninaKorpała">Innym tematem wywołującym wzburzenie społeczne jest zapowiedź popierania przedsiębiorczości bez żadnych ograniczeń. Czy na II etapie reformy znowu spotkamy się z klikami, cwaniakami i ludźmi bogacącymi się nieuczciwie? Są to nabrzmiałe pytania społeczne. Na początku reformy gospodarczej tłumaczono ludziom, że jeśli będą pracowali dobrze, to wyeliminują gorszych pracowników i zostanie dla nich więcej pieniędzy do podziału, Do dziś nie urzeczywistniono tych planów. Chcemy zmienić mentalność społeczeństwa, ale posługujemy się złymi środkami. Nie wystarczy już ani „drętwa mowa”, ani też stałe podnoszenie cen.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JaninaKorpała">Program II etapu reformy gospodarczej jest obszerny i obiecujący. Ludzie chcą w coś wierzyć i zapewne pójdą głosować w referendum, ale zgłaszają już dziś wiele uwag i zastrzeżeń. Niedawno prasa pisała o radykalnej reformie centrum gospodarczego. Zmniejszono liczbę ministerstw i urzędów centralnych. Ludzie pytają, gdzie podzieją się pracownicy, którzy utracili zajęcia w organach centralnych? Są obawy, że nawet ci, którzy pracowali niezadowalająco otrzymają lepsze stanowiska, ponieważ będą objęci tzw. troską o sprawdzoną kadrę. Ludzie wskazują, że osoby nieudolne powinny odchodzić, a nie awansować.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JaninaKorpała">O powodzeniu reformy będą decydowały kadry w przedsiębiorstwach. Ten problem poruszał m.in. I sekretarz KC PZPR w swoim wystąpieniu. Na zebraniach, poselskich słyszy się, że robotnik może dobrze pracować, a przedsiębiorstwo może równocześnie kuleć pod względem ekonomicznym. Bardzo wiele zależy od organizacji pracy, która jest domeną dyrektorów, mistrzów, brygadzistów itp. Jak zmienić mentalność tych ludzi? Czy jest to w ogóle możliwe? Robotnik w akordzie może pracować znakomicie, lecz zła organizacja wypaczy efekt finalny. Ludzie nic wierzą by dotychczasowa kadra mogła się szybko przestawić na inne tory myślenia i działania. Nawołuje się robotników, by dobrze pracowali. Często są to namowy chybione. Dlaczego mamy dobrze pracować i „wychylać się”, skoro nasi przełożeni i tak tego nie docenią - mówią robotnicy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#GenowefaGreń">Mam pytanie do przedstawicieli rządu. Celem II etapu reformy gospodarczej jest m.in. urealnienie cen towarów i usług. Program realizacyjny II etapu stwierdza, że należy lepiej opłacać wydajną pracę, Jak ma się to odbywać w zakładach przemysłu lekkiego, które borykają się z wielkimi trudnościami surowcowymi? Załogi tych przedsiębiorstw chcą pracować dobrze, ale nie wszystko od nich zależy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#RyszardSzurkowski">W programie realizacyjnym II etapu reformy gospodarczej mówi się o samofinansowaniu w zakresie kultury fizycznej i sportu. Jak rozumieć ten zapis? Czy nie powstaną problemy z brakiem środków finansowych na sport i rekreację w zakładach pracy?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#RyszardSzurkowski">Moje drugie pytanie dotyczy finansowania obiektów sportowych. Czy zapisy mówiące o samofinansowaniu nie odbiją się na zdolności usługowej stadionów, torów, hal sportowych itp.? Kto będzie łożył na utrzymywanie tych obiektów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#BarbaraMajzel">Społeczeństwo ma wiele obaw w związku z reformą gospodarczą, a największe zastrzeżenia dotyczą spraw cenowych. ludzie pytają, jak wzrosną ceny, a my niewiele możemy im na ten temat powiedzieć. Posłowie zdają sobie sprawę, że podwyżki cen będą bardzo wysokie, natomiast społeczeństwo nie spodziewa się chyba aż takiego wzrostu poziomu cen. Boję się, co się stanie, gdy ludzie dowiedzą się prawdy. To nie będzie przyjemny moment.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#BarbaraMajzel">Sklepy w naszych miastach i na wsiach świecą obecnie pustkami. Musimy przyzwyczaić się, że taki stan będzie trwał do lutego 1988 r. Wydaje mi się też, że można spodziewać się wzmożonego wykupu towarów bezpośrednio po referendum.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#BarbaraMajzel">Mówiono dziś o problemach ochrony środowiska. Pracuję w zakładzie, który jest uważany za szkodliwy dla środowiska. Zamierza się wprowadzić tzw. narzut ekologiczny. Zwróciłam się z prośbą o skomentowanie tej sprawy przez dyrekcję mojego zakładu pracy. Powiedziano mi, że wprowadzenie narzutu ekologicznego jest uzasadnione, ale jego konstrukcja ma pewne wady.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#BarbaraMajzel">Postuluje się, by narzut ekologiczny stosować tylko w tych zakładach, w których normy zanieczyszczenia środowiska są przekroczone, środki zgromadzone w ramach narzutu ekologicznego powinny zostać w przedsiębiorstwie. Wprowadzenie narzutu nie ma uzasadnienia, jeśli środki finansowe miałyby być przekazane na fundusz centralny lub terenowy.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#BarbaraMajzel">Zwraca się też uwagę, że środki finansowe zgromadzone w ramach narzutu ekologicznego mogą stanowić element cenotwórczy w ekonomice przedsiębiorstwa. Oznacza to, że koszty zanieczyszczenia środowiska poniosłoby ostatecznie nasze społeczeństwo, płacąc wyższe ceny za towary i usługi. Przepisy mówią, że narzut ekologiczny ma być stosowany od stycznia 1988 r. Wydaje mi się, że jest to termin zbyt wczesny. Nie zdążymy przygotować wszystkich wyliczeń i aktów prawnych związanych ze stosowaniem tego narzutu. Przepisy narzutu ekologicznego są sformułowane w sposób niepełny. Brakuje określenia kilku ważnych spraw, m.in. precyzyjnej wartości procentowej i kwotowej narzutu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewGburek">Zgłaszam kilka problemów pod adresem resortu zdrowia i opieki społecznej. Na pierwszym miejscu chcę ruszyć zagadnienie systemu wynagrodzeń w służbie zdrowia. W tym dziale gospodarki płace.są bardzo niskie. Zewsząd dochodzą głosy o radykalizacji nastrojów personelu służby zdrowia. Co resort robi, aby złagodzić te napięcia społeczne?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ZbigniewGburek">Jaki jest stan prac nad ustawą o ochronie zdrowia? Jest to temat równie ważny jak zagadnienia samorządu lekarskiego, który nasza Komisja zobowiązała się promować.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#ZbigniewGburek">Czy resort zamierza lepiej wykorzystywać aparaturę i sprzęt medyczny? Chodzi o zmianę modelu funkcjonowania służby zdrowia na przykład poprzez uruchomienie drugiej zmiany.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#ZbigniewGburek">Zewsząd słyszy się narzekania na funkcjonowanie transportu sanitarnego. Zarządzenie ministra komunikacji stwierdza, że stawki za przewóz sanitarny pojazdem należącym do Kolumny Transportu Sanitarnego są różne dla zakładów pracy i dla pacjentów indywidualnych. System opłat jest skonstruowany wadliwie. Mam pytanie - czy prywatny handel i usługi nie mogłyby uczestniczyć w transportowaniu ludzi i środków materialnych dla potrzeb służby zdrowia?</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#ZbigniewGburek">Niedawno słyszałem opinię, że nasze państwo ma charakter represyjny, bowiem zakłady pracy wiedzą za co będą karane, ale nie bardzo wiedzą, kiedy mogą być chwalone i nagradzano. Moim zdaniem jednostki budżetowe znajdują się w jeszcze gorszym położeniu, bo nie wiedzą nic. Czy resort zamierza wprowadzić jakiś nowy system kar i nagród? Uważam, że system obowiązujący dotychczas jest niespójny i nie powinien być stosowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WłodzimierzKoczur">Chcę zgłosić szereg pytań przekazanych mi na spotkaniach z wyborcami. Na pierwszy ogień idzie zawsze kwestia wkładów oszczędnościowych. W jaki sposób zamierza się je zrewaloryzować, by nie obniżyć ich siły nabywczej?</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WłodzimierzKoczur">Reforma to nie tylko podwyżka cen - stwierdza się wielokrotnie w wystąpieniach oficjalnych. Zapomnieliśmy prawie zupełnie o problemie struktury cen. Wątpię, czy w chwili obecnej ktoś mógłby szczegółowo podać strukturę cen. Wątpię też, czy istnieje model struktury cen, do którego mamy dążyć w II etapie reformy. Mówił o tych sprawach minister B. Samojlik.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WłodzimierzKoczur">Pozostając w kręgu zagadnień finansowych przypominam, że przedłożenie rządowe obiecywało zrównoważenie budżetu państwa w 1988 r. Pojawiła się - i wcale nie chce maleć - luka inflacyjna w naszej gospodarce. Mam uwagę dotyczącą charakteru tej luki; czy nie jest ona przypadkiem ceną zrównoważenia budżetu państwa? Wiele się mówi o konieczności zrównoważenia rynku. Jeśli nie ma ono polegać na manewrach cenowych związanych z ograniczaniem popytu, to powinno opierać się na działaniach pobudzających podaż. W dalszym ciągu społeczeństwo nie dostrzega efektów działań pobudzających podaż towarów i usług w sferze rzeczowej.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#WłodzimierzKoczur">Na spotkaniach poselskich zwracano uwagę, że przedsiębiorstwa powinny znać reguły finansowania na rok następny wystarczająco wcześnie, by móc racjonalnie planować. Podkreśla się, że rok bieżący nie zapewnił takiej stabilności reguł finansowania, Plany gospodarcze na rok przyszły są robione na podstawie wyczucia, bądź też czeka się z ich opracowaniem do momentu ukazania się nowych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#WłodzimierzKoczur">Według rocznika statystycznego GUS wzrost płac w gospodarce narodowej był w ub.r. bardzo zróżnicowany. Płace pracowników przedsiębiorstw Uspołecznionych wzrosły o 15%, natomiast płace pracowników zakładów prywatnych - o 50%. Wyborcy pytają komu ma służyć II etap reformy i w jaki sposób? Słychać też pytania, czy o taką sytuację chodzi w socjalizmie.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#WłodzimierzKoczur">Od pewnego czasu przygotowywana jest nowelizacja ustawy o zakładowych systemach wynagrodzeń. Ten akt prawny operuje pojęciem tzw. płacy minimalnej. Mówi się wiele o spodziewanej podwyżce płacy minimalnej. Czy rząd zamierza wprowadzić indeksację płacy minimalnej? Jeśli tak, to czy będzie obejmowała cały wzrost kosztów utrzymania, czy też będzie to indeksacja niepełna?</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#WłodzimierzKoczur">Obiecuje się nam rekompensaty za wzrost cen urzędowych. Równocześnie mówi się o nowym systemie podatkowym. Podatek od dochodu przeciętnego obywatela ma być zwiększony. Czy wzrost podatków nie skonsumuje rekompensat?</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#WłodzimierzKoczur">Część rekompensat zostanie całościowo wprowadzona w fundusz płac przedsiębiorstw uspołecznionych. Rekompensaty otrzymają w tej sytuacji wszyscy pracownicy. Jak się to ma do zasady: jaka praca, taka płaca?</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#WłodzimierzKoczur">Zwracam się z pytaniem, czy liczby dotyczące polityki cenowo-dochodowej, które znalazły się w informacji ministra finansów, mają charakter ostateczny? Czy można operować tymi liczbami na spotkaniach poselskich? Wyborcy pytają coraz częściej o konkretne operacje cenowo-dochodowe.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#WłodzimierzKoczur">Zamierza się doskonalić system rent i emerytur. Czy nie będzie on znów „portfelotwórczy”? Jaki będzie miał kształt ostateczny?</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#WłodzimierzKoczur">Uważam, że ludzi nie interesują mechanizmy ekonomiczne. Wszyscy wiedzą, że trzeba będzie zacisnąć pasa. Społeczeństwo jest natomiast zainteresowane rozdziałem skutków II etapu reformy między różne grupy społeczne. Ludzie chcą wiedzieć kto straci na reformie, a kto może na niej zyskać. Zadaniem posłów jest wyjaśnianie tych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#LeszekKryst">Resort zdrowia i opieki społecznej przygotował projekt ustawy o opiece medycznej i zawodach medycznych. Projekt ten spotkał się z krytyką, m.in. związki zawodowe uważają, że powinna to być szersza ustawa o ochronie zdrowia, rząd natomiast polecił nam opracowanie projektu ustawy o opiece medycznej.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#LeszekKryst">Pytano nas, czy przewiduje się reorganizację modelu służby zdrowia w Polsce. W roku przyszłym zespół XIII do spraw reformy gospodarczej ma przygotować założenia polityki społecznej. Przy braku takich założeń nie możemy opracować konkretnych projektów i występujemy o przesunięcie terminu opracowania.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#LeszekKryst">W pytaniu dotyczącym reorganizacji modelu służby zdrowia myli się dwa pojęcia: czy chodzi o model ochrony zdrowia, czy o system ochrony zdrowia? Resort przygotował założenia modelu ochrony zdrowia i będą one w najbliższym czasie dyskutowane przez kierownictwo resortu, a po zatwierdzeniu projekt ten będzie zaprezentowany Komisji Polityki Społecznej. Mogę poinformować, że projekt ten zmierza do możliwie największego, intensywnego wykorzystania istniejących zasobów materialnych i kadrowych służby zdrowia, W dyskusji wskazywano, że nie są rozliczane Koszty transportu pomiędzy poszczególnymi zakładami służby zdrowia. Chciałbym poinformować, że również inne koszty nie są rozliczane, takie jak np. opłaty za leki, za diagnostykę itp. Sposób rozliczania będzie przesądzony po przyjęciu ostatecznych założeń modelu służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#LeszekKryst">Chciałbym poinformować, że nawet obecnie nic nie stoi na przeszkodzie, ażeby koszt transportu był rozliczany pomiędzy poszczególnymi zakładami.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#LeszekKryst">Minister komunikacji ograniczył nam limit paliwa dla pracowników służby zdrowia, którzy wykorzystują własne pojazdy, w zależności od liczby osad i miast w danym województwie. W tej sytuacji lekarze pracujący w terenie nie mogliby jeździć na odległości dłuższe niż 13 km. Mamy nadzieję, że sprawy te zostaną właściwie skorygowane.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#LeszekKryst">W dyskusji domagano się powołania samorządu lekarskiego - izb lekarskich; rozumiem, że zmierza to do zdyscyplinowania środowiska lekarskiego. Już obecnie nie brak przepisów zawierających różnego rodzaju zakazy i kary., ale trzeba pamiętać, że obowiązuje również system premiowania i nagradzania za dobrą pracę i nie zawsze może on być właściwie stosowany z uwagi na brak środków na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#LeszekKryst">Poseł K. Porycka zadała wiele pytań natury bardzo ogólnej i domagała się wyjaśnień, jak rozwiążemy problemy inwestycji w służbie zdrowia, zaopatrzenia w leki, pomocy społecznej, stanu sanitarnego kraju. Przyjmuję te krytyczne uwagi. Mam świadomość wielu niedociągnięć i chciałbym zapewnić, że nasze zamierzenia organizacyjne na przyszłość ukierunkowane są zgodnie z podstawowymi założeniami programu II etapu reformy gospodarczej. Nie mogę jednak przy braku wielu szczegółowych danych odpowiedzieć bardziej precyzyjnie na te pytania.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#LeszekKryst">Zastępca przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów - Ludwik Ochocki: W toku dyskusji przekazano wiele uwag i poglądów, jakie wyrażane są na spotkaniach z wyborcami, co do II etapu reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#LeszekKryst">Ministrowie też uczestniczą w spotkaniach z przedstawicielami zakładów pracy i muszą wyjaśniać różne drażliwe i niepokojące ludzi problemy. Nie jest również łatwo występować przed komisją sejmową, która uzbrojona jest w dużą wiedzę i doświadczenia, ale i w większy stopień świadomości.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#LeszekKryst">W dyskusji mówiono, że na spotkaniach panuje duża niewiara w tę przedstawioną społeczeństwu „cegłę”. Opracowany jest szczegółowy harmonogram realizacji poszczególnych założeń programu II etapu reformy gospodarczej, w którym podano, kto jest odpowiedzialny za opracowanie odpowiednich dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#LeszekKryst">W dalszym ciągu prowadzone będą różnego rodzaju konsultacje wyjaśnienia, informacje dotyczące zarówno samego referendum, jak i zadań II etapu reformy.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#LeszekKryst">Rząd zdaje sobie sprawę, że będą się liczyły fakty, a nie słowa, że czas na realizację postawionych zadań będzie odliczany przez społeczeństwo. Chciałbym jednak podkreślić, że opracowany przez rząd program stwarza warunki poprawy i daje szansę nie tylko rządowi, ale i całemu społeczeństwu. Od nas wszystkich zależy właściwe wykorzystanie tych szans. I to są właśnie gwarancje najważniejsze, które powinny sprawdzić się w praktyce. Takie jest przekonanie rządu.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#LeszekKryst">Odpowiedzialność za wykonanie poszczególnych zadań jest wyraźnie rozpisana i potrzebne jest tylko rzetelne i terminowe ich wykonywanie.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#LeszekKryst">Ceny urzędowe nie zmieniają się, a tymi cenami objętych jest 40 do 45% artykułów konsumpcyjnych. Rosną natomiast koszty produkcji wyrobów i zatrzymywanie regulacji cen nieurzędowych byłoby z ekonomicznego punktu widzenia niesłuszne. Izby skarbowe prowadzą kontrolę kalkulacji podwyższania cen, za niedociągnięcia wymierzane są surowe i dotkliwe dla przedsiębiorstw kary.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#LeszekKryst">W br. jednym z podstawowych zadań było zrównoważenie budżetu państwa. Uchwycenie równowagi budżetowej jest poważnym zadaniem. Istnieje jednak wiele przeszkód, gdyż dochody budżetu nie zawsze były realizowane zgodnie z planem, przesunięto np. niektóre podwyżki cen i w związku z tym trzeba było zwolnić tempo realizacji niektórych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#LeszekKryst">Jak już wyjaśniano przewidziana jest planowa rewaloryzacja i waloryzacja rent i emerytur w roku przyszłym, a także wypłata rekompensat stosownie do ogólnych ustaleń w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-14.16" who="#LeszekKryst">Zdajemy sobie sprawę z olbrzymich trudności, jakie istnieją w realizacji budownictwa mieszkaniowego. Musimy doprowadzić do tego, aby dysponować całą bazą mieszkaniową łącznie z pustostanami. Trzeba wypracować takie bodźce, które nie będą pozwalały na to, ażeby poszczególne urzędy wojewódzkie czy gminne utrzymywały pustostany. Do końca br. ma być wykonanych jeszcze 52 tys. mieszkań. W 29 województwach realizacja planów budownictwa mieszkaniowego Jest niższa niż w ub. roku, a o 12% Jest niższa realizacja stanów surowych. Toteż sytuacja wymaga podjęcia bardzo radykalnych przedsięwzięć, które powinny zapewnić zwiększenie zakresu zarówno budownictwa uspołecznionego, jak i indywidualnego. W budownictwie indywidualnym sytuacja przedstawia się znacznie lepiej, realizacja zadań przekroczy planowane rozmiary. Nowe warunki finansowania budownictwa mieszkaniowego powinny przyczynić się do wyzwolenia nowych form budownictwa uspołecznionego i indywidualnego.</u>
          <u xml:id="u-14.17" who="#LeszekKryst">Prowadzimy analizę realizacji przez poszczególne województwa zapisów centrum dotyczących budowy domów pomocy społecznej. Obecnie wybudowano 7,6 tys. miejsc w tych obiektach, a miano wybudować o 4,5 tys. miejsc więcej. Planuje się, że ze źródeł pozainwestycyjnych osiągnie zostanie dodatkowe 9 tys. miejsc. Zwróciliśmy się o wyjaśnienie, jaką drogą te niedobory zostaną pokryte.</u>
          <u xml:id="u-14.18" who="#LeszekKryst">Wydatki budżetowe na zakup leków wzrastają i o ile w 1985 roku wynosiły 65,7 mld zł, to w br. wyniosą 102,2 mld zł. 40–50% leków przeznaczone jest dla uprawnionych do bezpłatnego ich otrzymywania. W II etapie reformy podjęta będzie sprawa odpłatności za leki. Wicepremier Zdzisław Sadowski polecił już opracowanie projektu ewentualnej odpłatności manipulacyjnej za wystawianie recept, pracuje się również nad projektem wprowadzenia częściowej odpłatności za żywienie w sanatoriach.</u>
          <u xml:id="u-14.19" who="#LeszekKryst">Mówiąc o samofinansowaniu kultury fizycznej i wypoczynku mamy na uwadze pobudzenie tych dziedzin do lepszej działalności i aktywności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-14.20" who="#LeszekKryst">Waloryzacja wkładów PKO będzie przeprowadzona, a wysokość jej zależy od określenia stopnia inflacji.</u>
          <u xml:id="u-14.21" who="#LeszekKryst">W dyskusji domagano się wyjaśnień w sprawie modelu podatkowego. Trwają nad tym prace: wydaje się, że rekompensaty nie będą zależne od wysokości podatków. Problem Jednak nie Jest do końca rozwiązany; i tak np. stawia się nam pytanie, czy Fundusz Rozwoju Kultury będzie zwiększony o kwoty podatku od wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-14.22" who="#LeszekKryst">Generalna zmiana systemu emerytalnego przedstawiona będzie na Krajowej Konferencji PZPR.</u>
          <u xml:id="u-14.23" who="#LeszekKryst">Poruszano problem samorządu lekarskiego tzw. Izb Lekarskich. Obciąłbym Jednak podkreślić, że konieczne Jest również powołanie samorządu, który funkcjonować będzie w interesie chorych. Trzeba zdecydować kto będzie reprezentował interesy pacjentów. Proponuje się powoływanie rad nadzorczych w dużych zakładach służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-14.24" who="#LeszekKryst">Informowano, że wygłasza się na spotkaniach opinie, iż Jesteśmy państwem represyjnym. Takie opinie nie są chyba słuszne. Zamierzone pogłębienie demokratyzacji powinno obejmować również porządkowanie prawa i ochronę interesów obywateli. Popierać się będzie wszelkiego rodzaju inicjatywy zbiorowe i indywidualne w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławPaca">Na spotkaniach z wyborcami w zakładach pracy zadawano mi liczne pytania, które chciałabym skierować teraz do ministra J. Pawłowskiego.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#StanisławPaca">Czy w 1988 r. będzie nadal obowiązywać podatek od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń, a jeżeli tak, to jaki będzie próg wzrostu wynagrodzeń wolnych od tego podatku?</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#StanisławPaca">Czy ustalono już jak duży będzie wzrost płac w 1988 r.? W jakiej wysokości będą wypłacane rekompensaty?</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#StanisławPaca">Czy w przyszłym roku będzie nadal obowiązywała uchwała nr 9 Rady Ministrów przyznająca ulgi z tytułu oszczędności surowców i materiałów? Jakie preferencje będą przysługiwały przedsiębiorstwom-eksporterom? W jaki sposób będzie opłacany wzrost dynamiki produkcji?</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#StanisławPaca">W 1987 r. przedsiębiorstwa zobowiązały się do odrobienia zaległości produkcyjnych powstałych w czasie ostrej zimy. Podjęto też zobowiązania wyprodukowania dodatkowych towarów. Obiecywano przyznanie przedsiębiorstwom dodatkowych środków na wynagrodzenia, aby umożliwić wykonanie tych zobowiązań. Czy środki te zostaną przyznane?</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#StanisławPaca">Przedsiębiorstwa nie mają pełnej samodzielności i nie mogą prowadzić własnej polityki płacowej. Zdaniem działaczy gospodarczych przedsiębiorstwa powinny same wybierać formuły wynagradzania. Odgórne narzucanie tych formuł przesądza obecnie o sytuacji finansowej przedsiębiorstwa. Np. przy formule indywidualnych wynagrodzeń każdy ich wzrost jest obciążony podatkiem. W pozostałych formułach wynagrodzenia są opodatkowane dopiero po przekroczeniu 12-procentowego progu wzrostu.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#StanisławPaca">Przedsiębiorstwa skarżą się też na niestabilność co uniemożliwia długoletnie planowanie. Ocenia się, że podatek od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń działa antymotywacyjnie, hamuje wzrost produkcji, nie stymuluje wzrostu wydajność pracy. Postuluje się wprowadzenie jednolitego podatku od wynagrodzeń. Przedsiębiorstwa domagają się też całkowitej likwidacji indywidualnych ulg i umorzeń. Powinny zostać utrzymane jedynie ulgi systemowe.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#StanisławPaca">Za celowe uznaje się upowszechnienie zakładowych systemów wynagradzania oraz unormowanie w skali kraju zasad indeksacji płacy minimalnej. Organy założycielskie powinny ostrzej nadzorować zasadność wzrostu wynagrodzeń w kombinatach i zakładach o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanAntosik">Najwyższa Izba Kontroli od początku bacznie śledzi wykonanie ustawy z 1984 r. o zakładowych systemach wynagrodzeń. W tej sprawie przeprowadziliśmy już dwie kontrole. Ich wyniki skłaniają do bardzo krytycznej oceny tej ustawy i jej realizacji.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanAntosik">Od 1984 r., kiedy zostały wprowadzone zakładowe systemy wynagradzania, obserwuje się stały, znaczny wzrost dynamiki płac - przy spadku dynamiki wydajności pracy. Nie ulega wątpliwości, że nie wszystkie problemy gospodarcze mogą być rozwiązane dzięki zmianom w systemie płacowym. Konieczne jest jednak znalezienie mechanizmów prowadzących do powiązania ilości i jakości pracy z wysokością płacy. Celowi temu służy m.in. normowanie pracy. Jednakże dotychczasowa weryfikacja norm pracy, prowadzenia metodą wskaźnikową, ma na celu jedynie zapewnienie pracownikom wyższych zarobków, a nie zwiększenie wydajności pracy.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanAntosik">Analiza programu realizacyjnego II etapu reformy gospodarczej każę wyrazić obawę, czy zawarte w tym programie zamierzenia ograniczą niekorzystne tendencje występujące od lat w polskim systemie płacowym. Zapisy dotyczące tych spraw są bardzo ogólnikowe, nie wiadomo więc, jakie są konkretne zamiary twórców programu.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanAntosik">Projektuje się nowelizację ustawy o zakładowych systemach wynagradzania. Trzeba Jednak zdawać sobie sprawę, że sama nowelizacja nie zapewni powiązania pracy z płacą.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JanAntosik">W programie II etapu reformy nie wspomina się w ogóle o normowaniu pracy. Czy oznacza to, że centrum obce wyłączyć się z normowania i pozostawić Je całkowicie przedsiębiorstwom? Wiadomo wszak, że w przedsiębiorstwach zawsze można uzyskać środki na wynagrodzenia dzięki podnoszeniu cen. Jeśli procesy te nie zostaną opanowane, to nadal będzie rosła inflacja i nie zapewnimy równowagi gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JanAntosik">Podstawą reformy gospodarczej jest powiązanie płacy z jakością i ilością pracy oraz prawidłowe tworzenie środków na wynagrodzenia. Te hasła trzeba przełożyć Jednak na język praktyki. Nie czyni tego program realizacyjny II etapu reformy. Nie zauważa się w nim, że jest to sprawa o zasadniczym znaczeniu. Kluczem do reformy Jest doprowadzenie do zgodności płac z prącą we wszystkich przedsiębiorstwach. Taka powinna być istota przedsiębiorczości. Tymczasem dla bardzo wielu ludzi przedsiębiorczym Jest ten, kto potrafi coś zabrać.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#JanAntosik">System płac musi być ekonomicznie efektywny i społecznie sprawiedliwy. Wszystkim działaniom, które do tego prowadzą powinniśmy nadać najwyższą rangę. Tymczasem program II etapu reformy rozkłada te działania w czasie i traktuje je w sposób marginalny. Zwracam się do Komisji z prośbą o zapewnienie pełnej realizacji wspomnianych postulatów, gdyż od nich zależy przyszłość reformy gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewGburek">Jak dotychczas przedsiębiorczość sprowadza się do szukania środków na wzrost płac. Płace więc rosną, podobnie jak wydatki na alkohol.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanuszPawłowski">Rozumiem, że moje wyjaśnienia powinny dostarczyć posłom argumentów, które pozwolą im odpowiadać na pytania wyborców. Brałem ostatnio udział w dwóch spotkaniach z załogami pracowniczymi, więc orientuję się o co ludzie pytają.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JanuszPawłowski">Być może poglądy pracowników resortu są jednostronne, podobnie jak oceny kolegów z NI. Dlatego też przedstawię wnioski przedłożone przez Konsultacyjną Radę Gospodarczą. Wskazuje ona, iż w socjalistycznych systemach gospodarowania uporczywie wraca się do wiązania płac z miernikami produkcji. Nikt nie próbuje tego natomiast robić w krajach o gospodarce rynkowej. Jak wiadomo, nasza reforma ma na celu „urynkowienie” polskiej gospodarki. Zgodnie z prawami rynku regulacja wzrostu wynagrodzeń powinna pozostawać w gestii każdego przedsiębiorstwa. W przedsiębiorstwach najlepiej wiadomo, w Jaki sposób można skutecznie wiązać płace z produkcją. Trzeba więc stworzyć podstawy prawne takiej samodzielnej działalności przedsiębiorstw. Pozwoli to osiągnąć cel generalny, jakim jest zwiększenie efektywności gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#JanuszPawłowski">Zakładamy, że miarą efektywności przedsiębiorstw powinien być zysk. Jednakże jeśli zysk ma kumulować w sobie wszelkie wskaźniki dotyczące wydajności pracy, zużycia materiałów, wykorzystania czasu pracy itp., to trzeba odróżniać zysk zasłużony (wypracowany) od zysku nie wypracowanego. Tymczasem - zdaniem większości znawców zagadnienia - takie odróżnienie nie jest możliwe. Z tego względu zysk może być skutecznym miernikiem tylko w warunkach równowagi popytu i podaży. To z kolei oznacza, że przebudowa struktury cen jest podstawową przesłanką zapewnienia efektywności działania przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#JanuszPawłowski">Zdaniem Konsultacyjnej Rady Gospodarczej, tworzenie systemów motywacyjnych w przedsiębiorstwach państwowych powinno zacząć się od dyrektorów, których wynagrodzenia należy powiązać z zyskiem przedsiębiorstwa. Z tego względu w programie realizacyjnym II etapu reformy do pierwszych działań zaliczyliśmy wydanie rozporządzenia Rady Ministrów o zasadach wynagradzania dyrektorów przedsiębiorstw państwowych. Projekt tego aktu prawnego został już opracowany i uzgodniony. Zgodnie z nowymi zasadami wynagrodzenie dyrektora będzie ścisłe uzależnione od efektywności przedsiębiorstwa mierzonej zyskiem.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#JanuszPawłowski">Jak wynika z danych, którymi dysponuje resort pracy, realny wzrost wydajności pracy - po odrzuceniu danych wynikających z manipulacji cenowych - jest równy wzrostowi płacy realnej. Okazuje się bowiem, że od kilku lat wzrost płac nominalnych jest równy wzrostowi inflacji. Podobnie dzieje się w br. Oznacza to, że płace nie są głównym czynnikiem tworzącym inflację.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#JanuszPawłowski">Udział płac w kosztach produkcji systematycznie maleje. Co ciekawsze, w latach 1960–1986 - a za ten okres mamy dane - malał też udział płac w dochodzie narodowym. Trzeba się więc zastanowić, jakie są główne przyczyny inflacji. Nie wydaje się też, aby udało się ją zahamować przez samo hamowanie wzrostu płac. Oznacza to również, że zakładowe systemy, wynagradzania nie wystarczą dla uzdrowienia sytuacji przedsiębiorstw i gospodarki narodowej.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#JanuszPawłowski">W latach 1981–1986 dochody osobiste ludności wzrosły o 461%, a wynagrodzenia tylko o 398%. Oznacza to, że tempo wzrostu płac było niższe od tempa wzrostu świadczeń społecznych, wydatków na tzw. konsumpcję zbiorową, dochodów z pracy w gospodarce nie uspołecznionej i in. Przyjmuję krytykę pod adresem naszego resortu, ale muszę zauważyć, że działania zmierzające do zahamowania nie uzasadnionego wzrostu płac przynosiły jednak pewne rezultaty, a ponadto nie płace były głównym źródłem inflacji.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#JanuszPawłowski">Wszelkie działania godzące w wynagrodzenia napotykają na bardzo silne opory społeczne, nawet jeżeli tłumaczymy, że kroki, te służą obniżeniu inflacji. Jeden z posłów pytał o gwarancje powodzenia reformy gospodarczej. Takich gwarancji oczywiście nie ma. Skuteczność reformy zależeć będzie od przełamania oporów społecznych i wewnętrznych oporów tkwiących w nas samych. Jest to konieczne, jeśli chcemy po raz pierwszy konsekwentnie i do końca przeprowadzić nasze zamierzenia reformatorskie.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#JanuszPawłowski">Dotychczas tej konsekwencji nam brakuje. Tak było np. w przypadku znanego 12% progu wzrostu wynagrodzeń, W wyniku ulg w podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń ich wzrost sięga już 18%. Okazało się, że podatek ten był skuteczny w małych przedsiębiorstwach, podczas gdy większość gigantów gospodarczych zdołała się przed nim uchronić. Gdyby odliczyć wzrost płac w przemyśle wydobywczym, hutnictwie i największych zakładach pracy innych branż, to okazałoby się, że wzrost płac był w br. zgodny z planem rocznym, a więc nie przekroczył 12%. Trzeba przy tym pamiętać, że wydobycie węgla utrzymuje się na stałym poziomie, a produkcja hutnicza wręcz maleje. Tymczasem zarówno w kopalniach, jak i w hutach wynagrodzenia szybko rosną.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#JanuszPawłowski">Zgadzam się, że przedsiębiorstwa nie wykorzystały wszystkich szans, jakie stworzyła im ustawa o zakładowych systemach Wynagradzania, ale mógłbym podać wiele okoliczności na ich usprawiedliwienie. To prawda, że nie wprowadzono technicznie uzasadnionych norm pracy, ale pamiętajmy, że normy były wprowadzane po raz pierwszy od 20 lat. Nie można było oczekiwać, że przedsiębiorstwa od razu zdecydują się na ostre, wyśrubowane normy. Ponadto normy te musiały być wprowadzane bardzo szybko, gdyż załogi pracownicze domagały się natychmiastowego wprowadzenia zakładowych systemów wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#JanuszPawłowski">To prawda, że systemy te nie spełniły wszystkich oczekiwań twórców ustawy, ale przyniosły sporo dobrego.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#JanuszPawłowski">Racjonalizacja systemu płac napotyka na różne trudności. Jedną z nich jest -nieprzystosowanie prawodawstwa, w tym kodeksu pracy. Pamiętamy jednak, z jaką krytyką spotkały się założenia nowelizacji tego kodeksu, przygotowane przez resort pracy. Mówiono wręcz, że zamiast kodeksu pracy będziemy mieli drugi kodeks karny.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#JanuszPawłowski">Wiele trudności napotykamy przy próbach sterowania zasilaniem przedsiębiorstw w środki na wynagrodzenia. W ub.r. działania resortu pracy na tym polu okazały się nie dość skuteczne. Były to jednak działania zgodne z prawem - co oznacza, że to prawo nie było doskonałe. Często zresztą stosowanie przepisów prawa napotyka na trudności niemożliwe do przezwyciężenia. W I etapie reformy nie dało się np. stosować przepisów o upadłości przedsiębiorstw. Po prostą opory były zbyt wielkie. Mam nadzieję, że w II etapie będzie to już możliwe.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#JanuszPawłowski">Jeden z posłów pytał, co mają robić przedsiębiorstwa, które pracują wydajnie i chcą zwiększać produkcję - ale nie mogą, gdyż brakuje surowców. Jedynym rozwiązaniem jest ogłaszanie upadłości przedsiębiorstw mało wydajnych, nieefektywnych i przekazywanie surowców do zakładów najlepszych. Pracowników ze zlikwidowanych przedsiębiorstw można kierować do pracy w tych najlepszych zakładach, umożliwiając tym samym prowadzenie produkcji na dwie zmiany. Przyniesie to dodatkowe korzyści, bo wskaźnik zmianowości w naszym przemyśle jest wyjątkowo niski. Ulokowaliśmy olbrzymie środki finansowe w majątku trwałym, a teraz nie przynoszą one korzyści, m.in. z powodu zbyt małej zmianowości.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#JanuszPawłowski">Zgodnie z decyzją Sejmu finansowanie wynagrodzeń należy teraz do kompetencji ministra finansów. Nie mogę więc udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące zasad tego finansowania, ewentualnego utrzymania w przyszłym roku podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń itd.</u>
          <u xml:id="u-18.15" who="#JanuszPawłowski">Jednym z podstawowych celów reformy jest racjonalizacja zatrudnienia. Od niej zależy w dużym stopniu powodzenie innych zamierzeń. Naszą klęską jest brak rynku pracy, ciągła pogoń pracodawcy za pracownikiem. Dzieje się tak również dlatego, że przedsiębiorstwa przekształciły się w „przechowalnie” ludzi. Taka praktyka wynika z mentalności wielu dyrektorów, którzy mówią: „Może przyjdą lepsze czasy i dodatkowi pracownicy przydadzą się”. Przykłady innego sposobu myślenia są jeszcze bardzo nieliczne, ale dowodzą, że zmiana tradycyjnego podejścia jest możliwa i zgodna z przepisami prawa.</u>
          <u xml:id="u-18.16" who="#JanuszPawłowski">Powinniśmy też uwolnić się od starego sposobu myślenia, zgodnie z którym twierdzi się, że każdy ślusarz powinien zarabiać tyle samo niezależnie od tego, w jakiej branży czy przedsiębiorstwie pracuje. Jeśli mielibyśmy tak rozumować, to od razu możemy zrezygnować z reformy gospodarczej. Szanse zarobku obaj ślusarze powinni mieć jednakowe, ale o rzeczywistych płacach musi decydować gospodarcza efektywność przedsiębiorstwa. Jeśli wielu ludzi świetnie pracuje, ale jeden, ostatni przez swoje niedbalstwo pogorszy końcowy produkt - to z punktu widzenia gospodarki przedsiębiorstwo jest kiepskie. Jednak o tym, ile kto powinien zarobić, może zdecydować tylko załoga danego przedsiębiorstwa. Ministerstwo powinno jedynie stworzyć warunki do wprowadzenia w przedsiębiorstwach sprawiedliwości płacowej.</u>
          <u xml:id="u-18.17" who="#JanuszPawłowski">Pierwszym takim warunkiem jest normowanie pracy. Mierniki pracy są niezbędnym elementem racjonalizacji wynagrodzeń. Również to musi być przeprowadzone wewnątrz przedsiębiorstw. Trzeba się tego uczyć i ponosić koszty tej nauki. Wszyscy musimy zrozumieć, że jesteśmy odpowiedzialni za wspólny majątek powierzony zakładom pracy, w których jesteśmy zatrudnieni. Od nas zależy jak ten majątek będzie wykorzystany.</u>
          <u xml:id="u-18.18" who="#JanuszPawłowski">Przedsiębiorstwa mają prawne możliwości prowadzenia polityki płacowej. Ustawa nowelizująca kodeks pracy wprowadziła procedurę negocjacyjną układów zbiorowych. Przedsiębiorstwa mogą negocjować te układy, dowolnie ustalać wynagrodzenia. Jeśli pomylą się w tych ustaleniach - muszą liczyć się z upadłością.</u>
          <u xml:id="u-18.19" who="#JanuszPawłowski">Budżet musi przestać pełnić rolę redystrybucyjną. Oznacza to ograniczenie funkcji socjalnej państwa, ale zarazem wzmocnienie poczucia odpowiedzialności obywateli. Nie trzeba też obawiać się bezrobocia. Pracy starczy dla wszystkich, choć nie wszyscy będą mogli pracować tam, gdzie tego chcą. Wielu będzie musiało przejść np. do usług. Również służba zdrowia cierpi na brak pracowników. Rząd dostrzega jej problemy i wie, że płace w służbie zdrowia są zbyt niskie - brakuje jednak środków na ich podwyższenie. Poza tym łatwo jest dać podwyżki, ale znacznie trudniej uczynić z nich element motywacyjny.</u>
          <u xml:id="u-18.20" who="#JanuszPawłowski">Błędem było zamrożenie na wiele lat najniższej płacy na poziomie 5400 zł miesięcznie. Zaważyło to także na skuteczności zakładowych systemów wynagradzania. Chcemy jak najszybciej naprawić ten błąd. Być może już na początku 1988 r. uda się wprowadzić indeksację najniższej płacy. Jest to potrzebne m.in. dla wartościowania pracy. W perspektywie płaca minimalna powinna być zbliżona do minimum socjalnego.</u>
          <u xml:id="u-18.21" who="#JanuszPawłowski">Indeksacja, którą chcemy wprowadzić w przyszłym roku będzie związana ze zmianami cen i stworzeniem systemu rekompensat. Rekompensaty nie będą stałym dodatkiem do płac. Zostaną one wyodrębnione na listach płac, aby każdy widział, że dostał rekompensatę. Idzie o to, aby uwiarygodnić zapewnienia władz. Z formalnego punktu widzenia rekompensaty będą wchodziły w skład funduszu wynagrodzeń, tzn. będą od nich naliczane składki ZUS, dodatki stażowe itp. Od decyzji załogi będzie zależało, kiedy nastąpi włączenie rekompensat od płac zasadniczych.</u>
          <u xml:id="u-18.22" who="#JanuszPawłowski">Organizacja pracy w naszym kraju jest fatalna. Musi budzić naszą refleksję fakt, że wykorzystanie nominalnego czasu pracy jest w Polsce najniższe w Europie. Biorąc pod uwagę zwolnienia z wszystkich możliwych powodów - przeciętny pracownik jest nieobecny przez 2 miesiące w roku. Z drugiej strony nasza gospodarka cechuje się dużą liczbę, godzin nadliczbowych, te jednak nie mogą zrekompensować strat nominalnego czasu pracy.</u>
          <u xml:id="u-18.23" who="#JanuszPawłowski">Wszyscy przyzwyczaili się już do wolnych sobót, są cne uważane za ważną zdobycz socjalną. Nikt nie chce dobrowolnie rezygnować z wolnych sobót, choć gospodarka płaci za nie wysoką cenę. W jaki sposób mamy zracjonalizować czas pracy? Nie możemy zmusić społeczeństwa, by pracowało w soboty. Bo dyspozycji pozostaje więc 5 dni pracy w tygodniu, Chcemy opracować taki system pracy, by w 5 dni zrobić wszystko co zaplanowano na tydzień. Wymaga to podniesienia dziennej normy czasu pracy do 8,5 godz. każdego dnia. Nie oznacza to oczywiście, że handel będzie zawsze pracował w wolne soboty. Szczegółowe rozwiązania zostaną opracowane z uwzględnieniem specyfiki branżowej.</u>
          <u xml:id="u-18.24" who="#JanuszPawłowski">Dramatycznym problemem naszego rynku towarów i usług jest jakość, W dzisiejszej dyskusji postulowano, by organy kontroli jakościowej były niezależne od dyrekcji przedsiębiorstw. Chodzi zapewne o stworzenie Państwowego Odbioru Jakościowego jako służby społecznej. Zwracam uwagę, że istnieje Polski Komitet Normalizacji, Miar i Jakości, który ma za zadanie ochronę jakości. Kto utrzymuje ten organ? Środki na jego działanie daje społeczeństwom każdy z nas. Czy jakość towarów i usług znacznie się poprawiła od czasu powołania PKNMiJ? Jest to pytajcie retorycznego wszyscy wiemy, że jakość nadal kuleje.</u>
          <u xml:id="u-18.25" who="#JanuszPawłowski">Moim zdaniem, jakość pracy w przedsiębiorstwie, nie da się określić i skontrolować z zewnątrz. Kto może skutecznie egzekwować normy jakości pracy? Widzę tylko jedną możliwość - samo przedsiębiorstwo. Jeśli zakład pracy będzie miał do czynienia z konkurencją rynkową, jeśli dyrekcja będzie świadoma ograniczeń konkurencyjnych, to wewnątrz przedsiębiorstwa powstanie znakomity system kontroli jakości. Zły towar nie zostanie sprzedany, co natychmiast odczuje w kieszeni załoga. Jaka jest zatem rola centrum gospodarczego w procesie podnoszenia Jakości? Musi ono stworzyć takie warunki funkcjonowania przedsiębiorstwa, by było ono zmuszone do utrzymywania wysokiej jakości pracy.</u>
          <u xml:id="u-18.26" who="#JanuszPawłowski">Mówiono dziś o postulowanym rozwiązaniu systemu podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-18.27" who="#JanuszPawłowski">Chodziło o podatek od dochodów osobistych ludności. Ta forma opodatkowania musi zostać wprowadzona, ponieważ stanowi element wyrównywania szans pracy ludzi w różnych sektorach gospodarki. Narzekamy, że przedsiębiorstwa polonijne i zakłady prywatne oferują pracownikom znacznie wyższe stawki niż zakłady uspołecznione. Jeśli mamy dążyć do wyrównania szans pracy we wszystkich sektorach, to musimy wprowadzić radykalny i stabilny system podatkowy. Nie unikniemy tych problemów i wcześniej czy później reforma systemu podatkowego stanie się faktem. Warto dodać, że Węgrzy wprowadzili taki radykalny system podatkowy stosunkowo niedawno.</u>
          <u xml:id="u-18.28" who="#JanuszPawłowski">Nawiasem mówiąc na wczorajszym posiedzeniu Rady Ministrów premier nazwał mnie konserwatystą. Chodziło o to, że nasz resort złożył propozycję centralnego ustalania podstawy wymiaru składki na ZUS i podatku od dochodów osobistych. Spotkało się to z krytyką ponieważ założenia II etapu reformy stwierdzają, że powinno wierzyć się w sprawach podatkowych oświadczeniu, obywatela pouczonego o odpowiedzialności karnej za podanie fałszywych wiadomości. Oczywiście nasz resort wycofał swą wcześniejszą propozycję. Jest to przykład jak każdy z nas ciężko myśli „po nowemu”. Problemy płac urosły w naszej gospodarce do rangi mitu. Co ciąży na strukturze płac? Moim zdaniem negatywną rolę odgrywają tzw. automaty płacowe, tzn. mechanizmy automatycznego podwyższania płac w zależności od wzrostu przeciętnych wynagrodzeń w gospodarce. Połowa zatrudnionych w gospodarce uspołecznionej wywalczyła sobie takie „automaty” - np. Karta nauczyciela, Karta górnika itp. Wywalczonych rozwiązań konsekwentnie broni całe środowisko. Typowym przykładem negatywnego oddziaływania „automatów płacowych” Jest Karta nauczyciela. Wiadomo przecież, że - mimo corocznych podwyżek środków na uposażenia nauczycielskie - najmniej korzystają nauczyciele najmłodsi. Równocześnie szkoła polska boryka się z niedostatkiem kadry. Nikt nie chce uczyć, bo płaca młodego nauczyciela jest niska. Każda próba zmiany Karty nauczyciela jest jednak natychmiast torpedowana przez środowisko. Warto dodać, że nauczycielskie emerytury są ostatnio bardzo wysokie - znajdują się na drugim miejscu, zaraz za emeryturami górniczymi. Stare nauczycielki odchodzą na wysokie emerytury, po czym natychmiast biorą nadgodziny i pół etatu. Sytuacja jest paradoksalna, ale każda próba zmiany wywołuje napięcia społeczne, środowisko broni rozwiązań niekorzystnych z punktu widzenia rzeczywistych potrzeb oświaty w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-18.29" who="#JanuszPawłowski">Zapewniam, że w przyszłym roku zrobimy wszystko, by sfera budżetowa nie pozostała w tyle w zakresie płac. Mamy świadomość, że każde obniżenie płac realnych w sferze budżetowej natychmiast odbija się negatywnie na obsłudze sfery produkcji materialnej. Życzliwemu spojrzeniu na zarobki w sferze budżetowej powinien sprzyjać ruch płac i cen w roku przyszłym. Przy okazji zmian strukturalnych systemu płac i cen będzie można trochę poprawić sytuację pracowników finansowanych z budżetu.</u>
          <u xml:id="u-18.30" who="#JanuszPawłowski">Zasadą postępowania przedsiębiorstwa w polityce płacowej jest hasło „dobre zarobki dla dobrych pracowników”. Musi to prowadzić do eliminacji pracowników niewydolnych. Z drugiej jednak strony nie ma realnego zagrożenia bezrobociem. Prasa zbyt często pisze na ten temat, poszukując taniej sensacji. Powstanie problem manewrowania siłą roboczą, tzn., przemieszczeń pracowników z jednych przedsiębiorstw do drugich. Nie ma to jednak nic wspólnego z bezrobociem.</u>
          <u xml:id="u-18.31" who="#JanuszPawłowski">Kilka słów na temat rent i emerytur. Wszyscy wiemy, że system ten jest niesprawny i kulawy, ale trzeba się z tym pogodzić. Nie uda się go zracjonalizować w roku przyszłym. Będziemy się starali zachować realną wartość tych świadczeń. W myśl decyzji rządowej dynamika wzrostu emerytur i rent mą być wyższa niż dynamika wzrostu płac. Obok waloryzacji, do rent i emerytur zostaną wliczone rekompensaty z tytułu wzrostu cen urzędowych w przyszłym roku. Skutki finansowe podwyższania wartości realnej rent i emerytur szacuje się na ok. 500 mld zł. Mówię o tym, ponieważ świadczy to o poważnym traktowaniu sprawy przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-18.32" who="#JanuszPawłowski">Przy okazji zmian legislacyjnych związanych z II etapem reformy chcemy znowelizować zasady działania pomocy społecznej. W dniu dzisiejszym nawet nie wiemy, czy świadczona przez nas pomoc trafia do najbardziej potrzebujących. Chcemy stworzyć odpowiedni system opieki nad osobami najuboższymi, środki na tę pomoc powinny znajdować się na najniższych szczeblach administracyjnych - jak najbliżej potrzebujących. Z naszych doświadczeń wynika, że ludzie najbiedniejsi niechętnie mówią o swej trudnej sytuacji i żyją w biedzie dalej. Przeznaczamy duże kwoty na pomoc społeczną dla tej grupy osób.</u>
          <u xml:id="u-18.33" who="#JanuszPawłowski">Mówiono dzisiaj o zasiłkach rodzinnych, pytano czy wzrosną w II etapie reformy. Jest to element systemu pomocy państwowej, który będzie utrzymany w roku przyszłym. Zasiłki rodzinne zostaną odpowiednio podwyższone. Szczegółowe propozycje opracuje ministerstwo w późniejszym terminie.</u>
          <u xml:id="u-18.34" who="#JanuszPawłowski">Zapewniam solennie, że cała operacja cenowa nie będzie miała charakteru drenażu naszej kieszeni. Można ją określić jako próbę zmiany struktury cen na bardziej zbliżoną do racjonalnej. Przypomnę stwierdzenie zawarte w materiale na dzisiejsze posiedzenie: „w świetle badań statystycznych można dostrzec, że rodziny najbogatsze konsumują najwięcej artykułów dotowanych”. Przykładem tego może być konsumpcja mięsa. Ten paradoks jest spowodowany błędnym systemem dotacji do produkcji niektórych wyrobów. Dotacje nie powinny mieć miejsca w produkcji, lecz w sferze konsumpcji - co pozwoli na dotowanie ludzi najbiedniejszych. W przyszłym roku zamierzamy subsydia rządowe przeznaczyć jako dodatki do płac niektórych grup pracowniczych, a nie na dodatki obniżające ceny. Docelowym założeniem naszej gospodarki jest zniesienie subsydiów - z możliwością utrzymania dotowania bardzo wąskiego zakresu towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-18.35" who="#JanuszPawłowski">Aż 88% energii produkowanej w naszym kraju powstaje w wyniku przeróbki węgla kamiennego. Pozwala to na stwierdzenie, że węgiel kamienny jest w Polsce dobrem szczególnym. Równocześnie jednak nasza gospodarka dotuje odbiorców energii elektrycznej i cieplnej niezależnie od ich sytuacji materialnej. Dotacje otrzymują wszyscy korzystający z tych ferm energii. Zamierzamy zmienić ten stan rzeczy. Wiąże się to z problemem oszczędności energii Wszędzie tany gdzie obywatel ma wpływ na wielkość oszczędności energetycznych, będziemy proponowali wyższe zmiany cen wymuszające oszczędzanie. Stosunkowo mniejsze zmiany cen proponujemy tam, gdzie obywatel nie ma żadnego wpływu na rozmiary oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-18.36" who="#JanuszPawłowski">Rodzi się refleksja, że nasze społeczeństwo żyje ponad stan - bowiem nie oszczędza. Społeczeństwa bogatsze od nas narażają się na zarzut przeciętnego Polaka dotyczący „chomikowania”, sknerstwa itp. Musimy nauczyć się oszczędzać, Jeśli chcemy żyć w dobrobycie.</u>
          <u xml:id="u-18.37" who="#JanuszPawłowski">Jedno z konkretnych pytań dotyczyło regulacji płac w przyszłym roku. Pytano, czy regulacje te będą miały charakter progowy, przedziałowy, czy też inny. W najbliższym czasie Ministerstwo Finansów określi zasady regulacji i przedłoży Je do zaakceptowania w ramach materiałów CPR 1988 r.</u>
          <u xml:id="u-18.38" who="#JanuszPawłowski">Na zakończenie mego wystąpienia chcę powiedzieć, że najważniejszą rzeczą w II etapie reformy Jest konsekwencja działania. Jeżeli nie wykażemy żelaznej konsekwencji we wdrażaniu programu reformy, to wynik procesu reformatorskiego będzie mało odczuwalny społecznie. Oznaczałoby to przekreślenie nadziei społeczeństwa na lepsze Jutro. Mogłyby powstać napięcia społeczne. Na każdym kroku musimy być uważni i konsekwentnie dążyć do wdrożenia ducha reformy w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewGburek">Zgadzam się w pełni z ostatnim fragmentem wypowiedzi mego przedmówcy. Konsekwencja Jest podstawą sukcesów. Na tym tle rodzi się wiele wątpliwości sygnalizowanych posłom na spotkaniach z wyborcami. Na Jednym ze spotkań powiedziano mi, że Jeśli dzieło naprawy gospodarki podejmą na najniższych szczeblach struktury administracyjnej ci sami ludzie, którzy doprowadzili do kryzysu - to nie ma o czym w ogóle mówić. Pewien wyborca powiedział: „Jeśli ci sami mają naprawiać, to lepiej się od razu rozejdźmy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MieczysławSzostek">Siedzimy na tej sali od czterech godzin, zadajemy pytania, słyszymy odpowiedzi, ale wątpliwości nie zostały rozproszone. Jeśli posłowie mają tak wielkie wątpliwości, to co może sądzić o reformie przeciętny obywatel?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MieczysławSzostek">Mówimy o ryzyku gospodarczym związanym z procesem reformatorskie. Ryzyko jest nieodłączne od każdego działania. Jest ono cechą każdego zawodu, każdego społeczeństwa itp. Zachodzi jednak pytam kiedy mamy do czynienia z ryzykiem uzasadnionym, a kiedy - z przecenianiem własnych możliwości? Mam wrażenie, że podejmuje się decyzje, o których wiadomo, że ich realizacja jest bez szans.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MieczysławSzostek">Dodatkowym elementem zaciemniającym myślenie o reformie jest niekonsekwencja działań. Przypomnijmy - w tym roku wprowadzono 12% próg wzrostu funduszu płac wolnego od opodatkowania. Miał to być instrument antyinflacyjny. Wprowadzenie tego instrumentu było trochę ryzykowne. Czy ktoś dostał naganę, upomnienie itp. za nieprzestrzeganie słynnych 12% ? Czy ktoś ponosi koszty takich decyzji?</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#MieczysławSzostek">Wszyscy wiemy, że rynek dóbr konsumpcyjnych pozostaje w stanie nierównowagi. Jakie są drogi wyjścia? Albo doprowadzimy do wzrostu produkcji towarów i usług, albo też pozostanie nam tylko manewrowanie cenami. W praktyce ograniczamy się do podwyżki cen. Czy żelazko, które kosztowało 700 zł, musi teraz kosztować 1.500 zł? Czy naprawdę w naszym kraju nie ma możliwości wzrostu produkcji żelazek? Oczywiście, że mogłyby być, ale mechanizm systemowy ich nie wyzwoli.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#MieczysławSzostek">Pamiętam wielkie dyskusji nt. upadłości przedsiębiorstw. Twierdzono, że dopiero groźba bankructwa uzdrowi sytuację. Wprowadzono odpowiedni przepis i co mamy w dniu dzisiejszym? Prasa opisała niedawno plajtę przedsiębiorstwa „Budopol” w Warszawie. Okazało się, że przedsiębiorstwo zbankrutowało - ale wśród jego budów były 3 szpitale, które nie są dalej budowane. Moim zdaniem, bankructwo to nie wszystko, bo mechanizm systemowy zadziałał nieprawidłowo i nie przyniósł pożądanych efektów. Nie chodziło przecież o bankructwo, lecz o to, by budować więcej szpitali mniejszym kosztem. Skoro mechanizm systemowy nie działał dotychczas, to nie łudźmy się, że będzie funkcjonował w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#MieczysławSzostek">Mówiono dzisiaj, że urząd musi przyjąć oświadczenie podatkowe obywatela. Jeśli oświadczenie nie jest zgodne z prawdą to obywatel jest karany. Jest to słuszna zasada, ale powinna być rozszerzona na inne sfery życia. Często słyszymy przecież oświadczenia bez pokrycia, za które nikt nie ponosi odpowiedzialności. Służę przykładem - pamiętamy jak ktoś niedawno powiedział, że w 1987 r. średnia płaca w służbie zdrowia powinna być równa średniej płacy w gospodarce uspołecznionej. Zdanie to zostało zapisane w pewnym ważnym dokumencie. Ta obietnica nie została spełniona. Czy ktoś poniósł za nią konsekwencje służbowe? Czy ktoś podał się do dymisji? Nie słyszałem o takim przypadku.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#MieczysławSzostek">Społeczeństwo ma wiele zastrzeżeń do II etapu reformy bo pyta, czy zrealizowano już zamierzenia I etapu. Wydaje mi się, że chyba nie zrealizowaliśmy zadań stawianych 5 lat temu. Rodzi się, pytanie - czy ktoś poniósł konsekwencje tego stanu rzeczy? Odpowiedź jest zbędna - wszyscy wiemy jak było. Brak konsekwencji rodzi niedosyt zaufania do władzy, do mechanizmów systemowych itp. Przeciętnemu obywatelowi mówi się obecnie, że od 1 stycznia 1988 r. wszystkie nasze zamierzenia mają być zrealizowane. Każdy z nas ma na ten temat własne zdanie - nie zawsze pozytywne.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#MieczysławSzostek">Przedstawiciel resortu powiedział nam dzisiaj, że nie było możliwości zdobycia dodatkowych środków na wynagrodzenia w służbie zdrowia. To tylko część prawdy. Moim zdaniem, mechanizm systemowy nie stworzył możliwości wypracowania dodatkowych środków w innych działach gospodarki narodowej. Czy nagle mamy uwierzyć, że wszystko zacznie działać normalnie?</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#MieczysławSzostek">Obraz naszej służby zdrowia to nieczynne szpitale, wolne etaty w przychodniach i ośrodkach zdrowia. Personel nie idzie do służby zdrowia nie dlatego, że jest leniwy i nie chce pracować, lecz dlatego, że nie opłaca się działalność zawodowa. W Innych działach gospodarki można zarobić więcej mniejszym kosztem. Dzisiaj usłyszeliśmy, że zamierzamy doprowadzić do poprawy jakości funkcjonowania służby zdrowia. Uważam, że jeśli myślimy o poprawie jakości przy zachowaniu tych samych płac, to nie jest to czysta gra. Na tym zakończę moje wystąpienie. Kończę nie dlatego, że nie mam już więcej wątpliwości, lecz dlatego, że nasza dyskusja na tym etapie niewiele więcej może wnieść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewGburek">Jak widać z dzisiejszej burzliwej dyskusji, posłowie mają wiele wątpliwości. Wyborcy na spotkaniach sygnalizują nam swe uwagi i zastrzeżenia dotyczące II etapu reformy. Naszym zdaniem rozwiązania rządowe cechuje wielki optymizm. Chyba nie wszystkie mechanizmy reformatorskie od razu działają w praktyce. Najtrudniej będzie wprowadzić reformę na najniższych szczeblach gospodarowania. Właśnie tam działają spójne układy nieformalne, powiązane wieloma interesami, kultywowane przez lata i hermetyczne.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#ZbigniewGburek">Społeczeństwo pyta o gwarancje powodzenia reformy. Nie ma ich zbyt wiele. Mówiliśmy dziś o zapisie prawnym pozwalającym na eliminowanie nie tylko tych osób, które przeciwstawiają się reformie, lecz również tych, którzy stoją biernie i jej nie pomagają. Jeśli ten zapis zacznie działać w praktyce to jest już jakąś rękojmią powodzenia.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#ZbigniewGburek">Efektem dzisiejszych dyskusji powinna być opinia naszej Komisji. Proponuję upoważnić prezydium do ostatecznego sformułowania tego dokumentu, który obejmowałby 4 sfery spraw: ochronę zdrowia, politykę społeczną, sferę płac i wynagrodzeń oraz zagadnienia kultury fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#ZbigniewGburek">Chciałbym zwrócić uwagę posłów, że ministrowie w swoich odpowiedziach często wskazują na to, iż posłowie niedostatecznie orientują się w meritum poruszonych spraw i w związku z tym prezentują opinię nie zawsze zgodną z rzeczywistością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#TeresaMalczewska">Jestem z zawodu nauczycielką i zdaję sobie sprawę, że niezbyt dokładnie orientuję się w meritum niektórych spraw i problemów regulowanych przez ustawy. Stale ml ktoś o tym przypomina. Niemniej jednak stanowisko swoje mogę zmienić tylko wtedy, jeżeli ktoś mnie przekona, że naprawdę nie mam racji.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#TeresaMalczewska">Inna jest sytuacja jeżeli do zakładu pracy - przeważnie dużego zakładu pracy - przychodzi minister, a inaczej jest, gdy my posłowie, spotykamy się z wyborcami w mniejszych środowiskach. Na posiedzeniu Komisji przekazuję to, co mi powiedzieli wyborcy 1 uważam to za swój obowiązek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewGburek">Ministrowie mają rację, te my, posłowie, uchwalamy ustawy i że powinniśmy bronić tych ustaw. Uchwaliliśmy - zresztą wbrew swemu przekonaniu - ustawę o lekach i aptekach, która właściwie nie poprawiła sytuacji, a może nawet ją pogorszyła. Nie korzystamy w pełni ze wszystkich uprawnień i możliwością jakie przysługują posłem.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#ZbigniewGburek">Proponuje się wyłączenie z waloryzacji wydatków na alkohol i papierosy; pomniejszy to kwotę do waloryzacji o blisko bilion złotych. Taka waloryzacja mija się z sensem. Nie mówię o alkoholikach, ale przecież niemal wszyscy w mniejszym czy większym stopniu piją alkohol i znaczna część społeczeństwa pali papierosy, dlaczego więc te wydatki nie mają być brane pod uwagę przy obliczaniu rekompensaty? Podejmując ważne decyzje musimy opierać się nie tylko na własnych odczuciach, ale na odczuciu potrzeb społecznych.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#ZbigniewGburek">Ustawy, które uchwalamy nie spełniają oczekiwań społecznych, spada autorytet Sejmu. Osłabły funkcje kontrolne Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#ZbigniewGburek">Musimy dążyć do tego, aby nasze opinie i dezyderaty były bardziej przemyślane, wnikliwie analizować trzeba każde sformułowanie naszego wystąpienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MałgorzataNiępokulczycka">Zdajemy sobie sprawę, że merytoryczne przygotowanie posłów nie zawsze jest właściwe w stosunku do poszczególnych zagadnień, Informacje resortowe nie wpływają do nas na czas i w związku z tym pole widzenia przesłaniają nam sprawy regionalne, a nie ogólnokrajowe. Konieczne jest zaktywizowanie instytucji doradców sejmowych. Doradcy ci powinni przedkładać posłom informacje i opinie niezależnie od informacji rządowych.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MałgorzataNiępokulczycka">W wypowiedziach resortu coraz częściej słyszy się zdanie, że to właśnie Sejm podjął taką czy inną decyzję. Cóż z tego, że wypowiadamy negatywne opinie w poszczególnych sprawach, że kłócimy się o każde sformułowanie, kiedy nikt tego nie słucha, bo pewne ustalenia i wskaźniki zostały już odgórnie postanowione i zapis ostateczny sformułowany jest zgodnie z tymi odgórnymi ustaleniami.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#MałgorzataNiępokulczycka">Uczestniczyłem kiedyś w zespole złożonym z przedstawicieli kilku komisji, który przygotowywał opinię do Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Straciliśmy wiele czasu na wypracowanie naszego stanowiska, którego nikt nie wziął pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#MałgorzataNiępokulczycka">Na posiedzeniach Komisji ministrowie zalewają nas potokiem słów, których z trudem możemy wyłuskać merytoryczne ziarnka. Przewodniczący Komisji powinien przerywać ministrowi takie wypowiedzi i prosić o konkretyzację informacji. Ministrowie, mimo przeprowadzanych zmian w organizacji centrum zarządzania, nadal hołdują dawnym nawykom i nie doceniają roli Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WacławGarbaj">Jesteśmy po serii spotkań z wyborcami i czekają nas dalsze. Tempo tych spotkań jest zawrotne, firmujemy swoim autorytetem referendum.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WacławGarbaj">4 listopada br. minister finansów Bazyli Samojlik przedstawił posłom założenia przyszłej polityki cenowej i dochodowej i prosił o nieupowszechnianie tych założeń. Te propozycje powinny być opublikowane - nie ma się co bać, że ludzie wykupią towary, bo i tak wykupują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewGburek">Nie byłem na tym spotkaniu i trudno jest mi się wypowiedzieć, czy można upowszechniać wówczas podane informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanWaleczek">W wypowiedzi poseł M. Niepokulczyckiej jest wiele słusznych stwierdzeń, ale i dużo emocji, które rozumiem, gdyż trudno się im oprzeć.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JanWaleczek">Przestraszyliśmy się konfrontacji ze społeczeństwem. Wielokrotnie już podejmowaliśmy różnego rodzaju decyzje, ale nie tej miary co obecna. Rzeczywiście atmosfera społeczna na spotkaniach jest bardzo trudna - a my, posłowie, jesteśmy postawieni na pierwszej linii walki. Stawia się nam wiele pytań, na które nie zawsze umiemy odpowiedzieć. Wydaje się jednak, że nasza praca nie jest beż znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#JanWaleczek">Słusznie podkreślano w dyskusji, że stosunek przedstawicieli rządu do posłów pozostawia wiele do życzenia. Odpowiedzi na pytania i zastrzeżenia posłów to raczej mentorskie pouczanie, a nie rzetelne wyjaśnienia. Gdyby tak ministrowie odpowiadali na spotkaniach ze społeczeństwem, to chyba trudno byłoby im wyjść z sali posiedzeń. Na posiedzeniach Komisji ministrowie powinni uzbrajać nas w konkretne argumenty - a nie wygłaszać nam wykłady, które nas nie satysfakcjonują.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#JanWaleczek">Nie do przyjęcia Jest taka postawa, że minister informuje posłów o pewnych istotnych posunięciach, które mają być podjęte i zobowiązuje ich, aby nie przekazywali tego dalej. Mimo wszystkich trudności broni ę naszego samopoczucia poselskiego. My zdecydowaliśmy o tym, te ma odbyć się referendum i że całe społeczeństwo ma wypowiedzieć się, czy zgadza się na realizację programu II etapu reformy.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#JanWaleczek">Popieram wniosek o szersze wykorzystywanie opinii doradców. Będę bronić niezależności poselskiej, każdy z nas na miarę swoich możliwości może obronić wobec wyborców decyzje przez nas podejmowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ZbigniewGburek">Uważam, że Prezydium Sejmu powinno podjąć decyzję w sprawie zasad pracy Komisji. Musimy częściej wracać do postanowień podjętych w naszych opiniach i dezyderatach, bacznie śledzić Jak wykorzystywane są one w praktyce rządowej. Niezbędne Jest wzmocnienie funkcji kontrolnych Komisji.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#ZbigniewGburek">Każdy z nas, posłów, przy opracowywaniu poszczególnych problemów i wystąpień na posiedzeniach Komisji i na plenarnym posiedzeniu korzysta z opinii doradców i tego nie musimy się wstydzić, gdyż nikt nie Jest fachowcem we wszystkich dziedzinach życia gospodarczego i politycznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MałgorzataNiępokulczycka">Został odwołany przewodniczący GKKFiT - Bolesław Kapitan. Nie rozliczyliśmy go z jego działalności; sprawy zostały, a człowieka odpowiedzialnego - nie ma.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#MałgorzataNiępokulczycka">Dużym uznaniem cieszyła się działalność b. ministra zdrowia i opieki społecznej M. Cybulki, a odszedł bez żadnego podziękowania z naszej strony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ZbigniewGburek">Największym uznaniem dla niego był chyba duży sprzeciw wobec odejścia tego ministra i oklaski, jakie otrzymał od posłów za swoją działalność.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#ZbigniewGburek">Komisja rozpatrzyła z kolei projekty opinii: w sprawie realizacji uchwały Sejmu z 29 września 1983 r. dotyczącej ochrony zdrowia i opieki społecznej oraz w sprawie inwestycji w służbie zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MieczysławSzostek">Przewodniczyłem zespołowi, który opracował projekty opinii. Zdaję sobie sprawę, że niektóre sformułowania wymagają jeszcze uzupełnienia i redakcyjnego oszlifowania, ale prosiłbym, aby nie zmieniać ostrości niektórych sformułowań - zwłaszcza tych, które wyrażają głębokie niezadowolenie z przebiegu realizacji uchwały Sejmu. Spotkałem się już z opiniami ze strony przedstawicieli resortów, aby niektóre sformułowania były bardziej stonowane i nie tak ostre.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MieczysławSzostek">Uchwała Sejmu w sprawie ochrony zdrowia i pomocy społecznej nie została zrealizowana i minął już termin jej realizacji. Należy się zastanowić, czy wydłużyć okres realizacji uchwały, czy też podjąć nową uchwałę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AnnaKwietniewska">Działacze związków zawodowych spotykają się z przedstawicielami swojego środowiska i są w bardzo trudnej sytuacji. Informacja o podstawowych założeniach II etapu reformy jest niepełna. Wielu lekarzy i wiele pielęgniarek, jest głęboko rozczarowanych przebiegiem realizacji I etapu i wprost stwierdzają na spotkaniach, że nie wezmą udziału w referendum, bo jeżeli przebieg realizacji II etapu reformy będzie taki jak pierwszy, to nie można sobie zaciskać stryczka na szyi.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AnnaKwietniewska">Uchwała Sejmu z 1903 r. nie została rozliczona - a przewidywała ona wiele istotnych posunięć, które miały poprawić sytuację zarówno pacjentów, jak i personelu zatrudnionego w służbie zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#AnnaKwietniewska">Pracownicy służby zdrowia spotykają się często z takimi trudnościami, które trudno wytłumaczyć. Mogę podać przykład. Jestem lekarzem; przychodzę na dyżur do szpitala, na oddział wewnętrzny. Stwierdzam, że na oddziale nie ma ligniny, waty, że nie możemy jej dostarczyć pacjentkom, które muszą mieć to zaopatrzenie dla zabezpieczenia normalnych funkcji fizjologicznych kobiety. Wobec tego podaje się im dla tego celu podkłady, które potem wyrzucane są do kubła obok łóżka pacjentki. Cóż pozostaje mnie jako lekarce i działaczce związkowej? Przeprosić pacjentkę i stwierdzić, że musi ona sama organizować sobie zaopatrzenie w środki opatrunkowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JacekBugański">Zgadzam się, że sformułowań opinii nie można łagodzić, a raczej należy je zaostrzyć. Nie uciekajmy od prawdy, są problemy, od których nie uda się uciec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MałgorzataNiępokulczycka">Ministrowie i przedstawiciele resortu w żadnym przypadku nie mogą wypowiadać się co do treści i sformułowań naszych opinii. Jest to opinia Komisji i nie musi być konsultowana z resortem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławKoba">W projekcie opinii jest sformułowanie, że nastąpiło w minionym okresie zmniejszenie zachorowalności na wirusowe zapalenie wątroby - ale trzeba równocześnie podać, że zwiększyła się zachorowalność na to schorzenie wśród pracowników służby zdrowia. Przyczyną tego stanu rzeczy jest brak strzykawek jednorazowych, środków sanitarnych, szczepionek, leków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewGburek">Uważam, że opinię trzeba uzupełnić. Należy podać, że minister zdrowia przedstawił nam rzetelny materiał dotyczący realizacji uchwały.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#ZbigniewGburek">Trzeba się domagać podania przyczyn niewykonania uchwały i wyjaśnienia, kto jest za to odpowiedzialny i jakie wnioski z tego wyciągnięto.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#ZbigniewGburek">Propozycja skrócenia cyklu diagnostycznego musi wiązać się z wnioskiem o zmianę modelu służby zdrowia. Lepiej trzeba wykorzystać istniejące kadry; dlaczego ci sami pracownicy zatrudnieni w placówce służby zdrowia nie mogą pracować w godzinach popołudniowych? Placówki służby zdrowia muszą być czynne w ciągu dwóch zmian i w wolne soboty.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#ZbigniewGburek">Powinien być ustalony procentowy narzut w budżecie przeznaczany na cele ochrony zdrowia i opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#ZbigniewGburek">Należy się domagać wprowadzenia marketingu w zaopatrzeniu w leki, sprzęt i aparaturę medyczną.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#ZbigniewGburek">Konieczne jest ustawowe zabezpieczenie urzędu ministra zdrowia; może należałoby również wprowadzić sformułowania, że polityczne opinie nie powinny mieć istotnego wpływu na pracę służby zdrowia. Uważam, że konieczna jest nowelizacja uchwały Sejmu i przystosowanie jej do reguł II etapu reformy. Rząd musi przedstawić realny system ochrony zdrowia do 2000 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MieczysławSzostek">Zgadzam się z potrzebą przeredagowania opinii, jak również z tym, że silniej akcentować trzeba problemy niedoboru zaopatrzenia w leki i niezbędne urządzenia medyczne. Niektóre sprawy mogłyby być jednak poruszone przy rozpatrywaniu realizacji uchwały Sejmu na plenarnym posiedzeniu. Wtedy w wystąpieniach poselskich poruszyć można by wiele problemów, które zostały podniesione w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#MieczysławSzostek">Proponuję, aby połączyć obie opinie, tj. opinię dotyczącą problemów ochrony zdrowia i opinię dotyczącą inwestycji w służbie zdrowia w jeden dokument; jest to chyba logiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewGburek">Proszę o wypowiedzenie się, czy posłowie akceptują propozycję przeredagowania opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WojciechMusioł">Proponuję zostawić opinię w obecnej formie, a uwagi poselskie przekazać na plenarnym posiedzeniu Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#TadeuszNowacki">W opinii należy podkreślić nieuregulowanie problemów płacowych pracowników służby zdrowia; sytuację obecną trudno nazwać niekorzystną, jest to raczej sytuacja absurdalna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MałgorzataNiępokulczycka">Uważam, że nie ma co w opinii dziękować resortowi za rzetelne przygotowanie materiału, bo taki jest jego obowiązek. Inne wnioski przewodniczącego akceptuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ZenonDramiński">Uważam, że nie ma politycznych decyzji w służbie zdrowia. Takich przykładów nie możemy podać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#ZbigniewGburek">Wycofuję swój wniosek w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#KazimierzGrzybowski">Uchwała Sejmu jest aktem wysokiej rangi i wobec tego jestem za poszerzeniem opinii. Nasze stanowisko co do realizacji tej uchwały jest bardzo krytyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JanWaleczek">Na dzisiejszym posiedzeniu, przedstawiono nam projekt opinii, a w dyskusji przekazano wiele uwag, które powinny być wzięte pod uwagę przy ostatecznym sformułowaniu opinii.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#JanWaleczek">Przedstawicielka związków zawodowych przekazała nam informacje o, jaka panuje wśród pracowników służby zdrowia. Nie jestem pracownikiem tego resortu i wobec tego mogę stwierdzić, bez skrupułów, że jest to wyjątkowe wprost środowisko, o dużym zaangażowaniu patriotycznym i społecznym; na pewno weźmie udział w referendum.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#JanWaleczek">Nie ma możliwości poprawy sytuacji służby zdrowia bez uregulowania problemów płacowych. Na dzisiejszym posiedzeniu przedstawiciel resortu pracy informował nas, że nie widzi możliwości przyznania dodatkowych środków dla pracowników służby zdrowia. Mamy wobec tego do czynienia nie z postępem, a z regresem; musimy domagać się poprawy i nie bać się ostrych sformułowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#ZbigniewGburek">Proponuję przygotowanie projektu opinii - uzupełnionego o wnioski z dyskusji, którą moglibyśmy przyjąć w dniu 19 listopada, po plenarnym posiedzeniu Sejmu. Wobec tego, że minął już termin realizacji uchwały, należy postulować przedłużenie jej ważności wraz ze zmianami, jakie wypływają z postanowień II etapu reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#ZbigniewGburek">Komisja zaakceptowała tę propozycję.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>