text_structure.xml 80 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 25 czerwca 1987 r. Komisja Polityki Społecznej, Zdrowia i Kultury Fizycznej obradująca pod przewodnictwem posłów Włodzimierza Koczura (PZPR) i Mariana Króla (ZSL), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- sprawozdanie z wykonania NPSG na lata 1986-1990 w roku 1986 oraz wykonanie budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 21 grudnia 1986 w części dotyczącej Państwowej Inspekcji Pracy:</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- sprawozdanie z wykonania NPSG na lata 1986-1990 w roku 1986 oraz wykonanie budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1986 r. w części dotyczącej Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych oraz sprawozdanie z wykonania Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej za 1986 r.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">W posiedzeniu udział wzięli: minister pracy, płac i spraw socjalnych Janusz Pawłowski, przedstawiciele Rady Krajowej PRON, Państwowej Inspekcji Pracy, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Najwyższej Izby Kontroli, Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WłodzimierzKoczur">Proponuję, abyśmy zrezygnowali z części porządku obrad, tj. z analizy Najwyższej Izby Kontroli dotyczącej Państwowej Inspekcji Pracy. Proponuję zabranie głosu przez przedstawiciela Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#RomualdBurnos">Szczegółowe ustalenia NPSG na lata 1986–1990 zakładają podejmowanie działań dla poprawy warunków bhp, zmniejszenia liczby wypadków przy pracy i chorób zawodowych ograniczenie o co najmniej 10% liczby osób zatrudnionych w warunkach szkodliwych dla zdrowia. W tym celu uznano za konieczne rozwijanie produkcji urządzeń niezbędnych dla zapewnienia właściwych warunków pracy. Niestety, wykonanie tego zadania nie jest zadowalające. Przekroczenie dopuszczalnych norm higienicznych są niejednokrotnie rezultatem braku lub niskiej sprawności urządzeń klimatyczno-wentylacyjnych i odpylających. Większość zakładów produkujących te urządzenia nie jest w stanie wykonać wszystkich zamówień. Zapotrzebowanie na wentylatory średniej nocy zaspokojono w 60%, odpylacze - w 65%, urządzenia odpylające i wentylacyjne - w 67%. Oczekiwanie na te urządzenia trwa niejednokrotnie kilka lat. Istniejący potencjał produkcyjny nie jest w stanie zapewnić dostaw zgodnie z zapotrzebowaniem. Jednak według naszego rozeznania pełne dostawy dla fabryk farb, lakierów, elektrod i drutów spawalniczych pozwolą na zwiększenie produkcji o ok. 15%.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#RomualdBurnos">W ub.r. nastąpiło rozszerzenie wykazu maszyn i urządzeń produkcyjnych objętych obowiązkiem oznaczania znakiem bezpieczeństwa. W r. ub. nastąpił w tym zakresie przełom. W sierpniu Rada Ministrów wydała bowiem uchwałę w sprawie obowiązkowe oceny maszyn i urządzeń technicznych pod względem bhp. Prezes Polskiego Komitetu Normalizacji Miar i Jakości dokonał znacznego rozszerzenia wyrobów oznaczonych znakiem bezpieczeństwa. Główny inspektor Pracy unormował nadzór i kontrolę przestrzegania przez zakłady pracy wymagali bhp przy konstruowaniu i produkcji maszyn, urządzeń, narzędzi i opakowań. W br. kontrole w tym zakresie podejmie 42-osobowa grupa specjalnie przygotowanych inspektorów pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#RomualdBurnos">Inspektorzy pracy zaostrzyli sankcje wobec kierownictwa zakładów nie zapewniających załogom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, a także wzmogli i rozszerzyli zakres kontroli warunków bhp, szkolenia pracowników oraz osób kierujących zespołami pracowniczymi w dziedzinie przestrzegania zasad bhp.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#RomualdBurnos">W pierwszym roku realizacji NPSG nastąpiło wzmożenie kontroli i nadzoruj a także działalności represyjnej przez inspektorów pracy. Dane na ten temat zawarte są w materiale dostarczonym posłom.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#RomualdBurnos">Bliskie są zakończenia działania przygotowujące inspektorów pracy do podjęcia w przyszłym roku kontroli organizacji zarządzania sprawami ochrony pracy w przedsiębiorstwach państwowych. Jej celem będzie ocena uwzględniania szeroko pojętych spraw ochrony pracy w systemie organizacji zarządzania przedsiębiorstwem. Pozwoli to na takie zorganizowanie pracy, aby ograniczona została liczba wypadków przy pracy, chorób zawodowych, a także, by poprawiły się warunki pracy. W NPSG na lata 1986–1990 przewidziano preferencje i ulgi dla tych przedsiębiorstw, które podejmą inwestycje służące poprawie warunków pracy. Przyznać jednak muszę, że nie jesteśmy w stanie ocenić, w jakim stopniu preferencje spełniły swój cel. Wynika to z braku właściwych informacji i badań.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#RomualdBurnos">Dane statystyczne dotyczące chorób zawodowych w ub.r. nie pozwalają na pozytywną ocenę wykonania zadań planowanych. Nieznaczne zmniejszenie liczby osób zatrudnionych w szkodliwych dla zdrowia warunkach (o ok. 2%) - nie przyniosło w efekcie zmniejszenia zachorowań na choroby zawodowe, wręcz przeciwnie nastąpił ich wzrost z 8.626 w 1985 r. do 9.105 - w ub.r. Jest to zjawisko niepokojące. W I kwartale br. w zakładach sfery produkcji materialnej notujemy nieznaczne zwiększenie liczby wypadków przy pracy - o ok. 0,7%. Pocieszające jest to, że zmalała liczba wypadków śmiertelnych i kończących się ciężkimi uszkodzeniami ciała. Jednakże w I kw. br. w niektórych gałęziach gospodarki liczba wypadków śmiertelnych i z ciężkimi uszkodzeniami ciała zwiększyła się bardzo. I tak w górnictwie i energetyce liczba śmiertelnych wypadków zwiększyła się o 27% w porównaniu z I kwartałem r.ub., w przemyśle chemicznym o ok. 10%, a w gospodarce komunalnej o ok. 11%. W większości branż liczba tych wypadków zmniejszyła się nawet o 10%, najwięcej zaś w komunikacji - o ponad 30%.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#RomualdBurnos">Dochody nasze zwiększyły się o 44,2% i wyniosły 865 tys. zł, natomiast wydatki wyniosły 698,681 tys. zł, tj. 94,7% wielkości zaplanowanych. Dochody budżetowe uzyskano z wpływów że sprzedaży samochodu służbowego oraz opłat uczestników Międzynarodowego Seminarium Inspekcji Pracy, które odbyło się w ub. r. w Warszawie. Przyczyną niepełnego wykonania planu wydatków było m.in. niepełne zatrudnienie w Państwowym Inspektoracie Pracy. Dysponujemy 1225 etatami, natomiast w ub.r. zatrudnialiśmy 1094 osoby. Trudności w pełnej obsadzie etatów związane są ze stosunkowo niskimi zarobkami inspektorów. Szczególnie dotyczy to obsady etatów inspektorów pracy na Śląsku, ponieważ łatwiej tam o lepiej płatne zajęcia.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#RomualdBurnos">Koreferat przedstawiła poseł Stanisława Paca (PZPR): Plan dochodów Państwowej Inspekcji Pracy w 1986 r. zrealizowany został w 144,2%, a plan wydatków w 94,7%. Stopień realizacji poszczególnych wydatków jest współmierny do zadań merytorycznych. Racjonalnie i oszczędnie gospodarowano środkami finansowymi.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#RomualdBurnos">W zakresie współpracy z zagranicą, na skutek podjętych działań organizacyjnych i podpisania porozumień o wymianie bezdewizowej, uzyskano oszczędności dewizowe i wykorzystano tylko ok. 54% planowanych środków.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#RomualdBurnos">Główny inspektor pracy wspólnie z Międzynarodowym Stowarzyszeniem Inspekcji Pracy był organizatorem kolokwium w Warszawie na temat zapobiegania zagrożeniom zawodowym w systemie zarządzania przedsiębiorstwem. Uczestniczyły w nim obok przedstawicieli Państwowej Inspekcji Pracy, Związków Zawodowych, instytuty naukowe zajmujące się problematyką ochrony pracy z 22 krajów czterech kontynentów.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#RomualdBurnos">Nadal niepełna jest obsada etatowa Państwowej Inspekcji Pracy. Plan zatrudnienia w r. ub. wykonano w 89,5%. Mimo waloryzacji wynagrodzeń, przeciętne wynagrodzenie PIP jest nadal niższe od wynagrodzeń-pracowników o zbliżonych kwalifikacjach zatrudnionych w przemyśle. Problem ten wymaga rozważenia i podjęcia wiążących decyzji.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#RomualdBurnos">Mimo poważnych trudności kadrowych, PIP podjęła wielki wysiłek dla zapewnienia dalszej poprawy stanu ochrony pracy i praworządności w stosunkach pracy. Podkreślić należy duży wzrost liczby przeprowadzonych kontroli i zakładów objętych kontrolą w stosunku do 1985 r. oraz konsekwentne wykorzystywania posiadanych środków prawnych, szczególnie do orzecznictwa. Suma wymierzonych kar wyniosła blisko 200 min zł i była wyższa ó 50,8% w stosunku do r. 1985.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#RomualdBurnos">Obok planowej działalności kontrolnej, realizując decyzje władz i własny program działania Państwowa Inspekcja Pracy ustaliła w 1986 r. wykaz 155 zakładów o najtrudniejszych warunkach pracy ze względu na stan techniczny i stosowane technologie, który posłużył Ministerstwu Pracy, Płac i opraw Socjalnych oraz ministrom jako organom założycielskim, do określenia form i kierunków działań mających na celu osiągnięcie ich trwałej poprawy.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#RomualdBurnos">W I kwartale ub. r. PIP obok normalnych działań, przeprowadziła kontrolę warunków sanitarnych w 1900 zakładach pracy, wydając odpowiednie zalecenia.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#RomualdBurnos">Z uwagi na dużą wypadkowość i trudne warunki pracy w rolnictwie przeprowadziła również kompleksowe kontrole w 456 PGR i 280 przedsiębiorstwach technicznej obsługi rolnictwa. Przeprowadzono także kontrolę transportu drogowego i kolejowego używanego przy przewozie materiałów niebezpiecznych. Zły stan techniczny środków transportu i torów kolejowych oraz nadmierne prędkości doprowadzają do uszkodzeń i awarii. Szczególnie niebezpieczny jest transport tych materiałów przez tereny dużych aglomeracji miejskich. Stwierdzono w wielu przypadkach brak wyspecjalizowanych służb pracowniczych i przygotowania do akcji ratowniczej w razie awarii chemicznej. Wydano w tym zakresie 816 zarządzeń zakazowych i wystosowano 73 wystąpienia.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#RomualdBurnos">Załatwiono prawie 8 tysięcy skarg, tj. o 17% więcej niż w 1985 r. w zakresie przestrzegania prawa pracy. Spowodowano wypłatę wyrównania należności z tytułu zaniżonych wynagrodzeń i świadczeń na kwotę 350 mln zł oraz świadczeń z tytułu wypadków przy pracy na kwotę 18 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#RomualdBurnos">Postęp w zakresie bhp i poprawy warunków pracy zależny jest nie tylko od kontroli, lecz w znacznym stopniu od wiedzy całego społeczeństwa. W związku z tym opracowany został i przyjęty przez Radę Ochrony Pracy program edukacji w zakresie znajomości przepisów bezpieczeństwa pracy i ergonomii. Program ten obejmuje 3 działy: podstawowe zadania dotyczące kształtowania. bezpiecznych i higienicznych warunków pracy na szczeblu ogólnokrajowym oraz w skali poszczególnych przedsiębiorstw; działania popularyzatorskie adresowane do różnych odbiorców; system kształcenia i doskonalenia.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#RomualdBurnos">Program nie precyzuje jednak form oraz trybu realizacji tych przedsięwzięć, co obecnie jest sprawą najważniejszą. Z uwagi na doniosłą problematykę przedstawioną w programie niezbędne jest podjęcie decyzji rządowych umożliwiających jego realizację.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#RomualdBurnos">Gospodarka finansowa w r. 1986 w Państwowej Inspekcji Pracy była prawidłowa i oszczędna, a osiągnięte wyniki w działalności merytorycznej zasługują na wyrażenie uznania całej kadrze Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#RomualdBurnos">Poseł S. Paca wystąpiła z wnioskiem o przyjęcie sprawozdania z działalności i wykonania budżetu w 1986 r. przez Państwową Inspekcję Pracy.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#RomualdBurnos">Dyskusja:</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JaninaKorpała">Warunki pracy oraz poziom bezpieczeństwa, pogarszają się. Jest to rezultat postępującej dekapitalizacji bazy produkcyjnej, taboru samochodowego i kolejowego, instalacji i maszyn. Rozmiary dokonywanych remontów nie są w stanie zahamować procesu zużywania się środków produkcji.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JaninaKorpała">Rosnące braki w obsadzie stanowisk pracy, zwłaszcza ciężkich i uciążliwych, pociągają za sobą forsowanie pracy w godzinach nadliczbowych, nawet w tych zakładach, w których ze względu na szczególnie szkodliwe warunki pracy czas pracy jest ustawowo skrócony, np. w zakładach chemicznych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JaninaKorpała">Trudno oczekiwać poprawy warunków pracy w najbliższym czasie w związku z realizacją programu reformy gospodarczej. Przedsiębiorstwa orientują się przede wszystkim na zysk, nie traktują zagadnień ochrony pracy w sposób pierwszoplanowy. W tej sytuacji operatywna i skuteczna działalność PIP, jako jedynego liczącego się organu nadzoru państwowego, nabiera szczególnego znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JaninaKorpała">Prawidłowe wykonanie obowiązków przez inspektorów PIP stawia przed nimi wysokie wymagania fachowe i moralne. Praca ta wymaga szczególnego poświęcenia, zaangażowania, wytrwałości oraz kondycji fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JaninaKorpała">Dokonywane podwyżki płac w PIP są zawsze spóźnione w stosunku do całej gospodarki narodowej i przez to niwelowane inflacją. Realna podwyżka mająca spełnić rolę motywacyjną jest znikoma. Płace w PIP oscylują wokół średniej płacy w podstawowych gałęziach gospodarki narodowej i są niższe od średniej płacy średniego dozoru przedsiębiorstw. Utrudnia to pozyskiwanie nowych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JaninaKorpała">Cykl przygotowania do pracy inspektorów PIP trwa 8–10 miesięcy i obejmuje szkolenie teoretyczne, odbycie praktyki, złożenie egzaminu państwowego.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JaninaKorpała">Brak własnego transportu utrudnia dokonywanie kontroli na II i III zmianie oraz placówek rozproszonych w terenie o zmiennym i krótkotrwałym froncie robót (budowy). Natomiast środki na finansowanie podróży prywatnymi samochodami są niewystarczające.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#JaninaKorpała">PIP nie posiada własnego zaplecza do pomiarów i analiz stężeń szkodliwych czynników środowiska pracy. Ocena szkodliwości oparta jest z reguły na nieaktualnych pomiarach PIS lub pomiarach zakładów pracy wykonywanych nie zawsze zgodnie z przewidzianymi normami. Na całym świecie inspekcja Pracy dysponuje własnym zapleczem laboratoryjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanFirst">W sprawozdaniu PIP poda je się, iż w r. ub. zwiększono o 61% w stosunku do 1985 r. zakres kontroli. O 87% wzrosła liczba nakazów wydanych w sprawie zamknięcia poszczególnych oddziałów produkcyjnych, czy też zakładów pracy w związku z pogarszającymi się warunkami pracy. Chciałbym zapytać, czy jest jakaś zależność pomiędzy zwiększonym zakresem kontroli a zwiększoną liczbę wstrzymać pracy w oddziałach niebezpiecznych dla zdrowia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#EdwardBajda">W 1986 r. Państwowa Inspekcja Pracy zacieśniła współpracę ze związkami zawodowymi na szczeblu centralnym. Gorzej przedstawiała się sytuacja w terenie; nie zawsze inspektorzy pracy kontaktują się tam z przedstawicielami związków zawodowych. Konieczne jest również nawiązywanie kontaktów z czynnikami partyjnymi danego zakładu pracy. Dobrze natomiast układała się współpraca pomiędzy PIP i Inspekcją Robotniczo-Chłopską.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#EdwardBajda">Większej uwagi Państwowej Inspekcji Pracy wymagają jednostki o szczególnie uciążliwych warunkach pracy, mam tu na myśli takie działy, jak odlewnie, kuźnie, gdzie warunki pracy są bardzo trudne i wymagają zaostrzonej kontroli przestrzegania przepisów bhp.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#EdwardBajda">Przedstawiciel Rady Krajowej PRON Mieczysław Zaziemski: Rok 1986 odznaczał się zacieśnieniem, współpracy PIP z różnego rodzaju organizacjami politycznymi i społecznymi.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#EdwardBajda">Niepokojące jest jednak, że nie został w pełni zrealizowany plan szkolenia społecznych inspektorów pracy. Około 1000 zakładów nie skierowało społecznych inspektorów pracy na szkolenie do ośrodka we Wrocławiu, a przecież bardzo często stwierdza się nieznajomość podstawowych przepisów prawnych właśnie wśród społecznych inspektorów pracy. Czy wobec tego, obok innych wniosków, PIP w czasie kontroli nie powinna również stosować wniosku o skierowanie na szkolenie zakładowego inspektora pracy?</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#EdwardBajda">Niepokoi fakt, że plan szkolenia inspektorów PIP nie został również w pełni zrealizowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KazimierzGrzybowski">Nadal liczba wypadków śmiertelnych i chorób zawodowych spowodowanych złymi warunkami pracy jest stosunkowo duża. Wprawdzie ogółem liczba wypadków śmiertelnych była mniejsza niż w 1965 ale w niektórych branżach zwiększyła się. W służbie zdrowia i handlu wzrosły wskaźniki zachorowalności na choroby zawodowe oraz zwolnień lekarskich spowodowanych niewłaściwymi warunkami pracy. Podwyższył się także wskaźnik wypadków ciężkich.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#KazimierzGrzybowski">Niepokoić musi to, że zastrzeżenia odnośnie warunków pracy dotyczą przede wszystkim tych przedsiębiorstw, których organem założycielskim są wojewodowie. Świadczy to, że nadzór nad warunkami pracy w tych zakładach pozostawia wiele do życzenia.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#KazimierzGrzybowski">Przedsiębiorstwom przyznano ulgi podatkowe za wprowadzenie urządzeń służących poprawie warunków pracy, a jednak zainteresowanie tą niezwykle ważną kwestią jest daleko niewystarczające.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#KazimierzGrzybowski">W niektórych działach gospodarki narodowej nastąpiła znaczna poprawa warunków pracy i miejmy nadzieję, że rok 1987 przyniesie dalszy postęp w tej dziedzinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#StanisławDyrszka">Budżet PIP w 1986 r. zrealizowany został oszczędnie i prawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#StanisławDyrszka">PIP jest organem kontrolno-instruktażowym, który odnotowuje niedociągnięcia występujące w zakresie bezpieczeństwa i warunków pracy. Doświadczenia wskazują, że w wielu zakładach przepisy dotyczące warunków pracy nie są przestrzegane. Szczególnie trudna sytuacja jest w rolnictwie, zwłaszcza indywidualnym. Do rolnictwa coraz szerzej wkracza mechanizacja i chemizacja i dlatego ten dział gospodarki wymaga zaostrzonej kontroli warunków pracy. Problem bezpieczeństwa pracy w rolnictwie powinien stać się przedmiotem obrad jednego z posiedzeń naszej Komisji, przy czym należałoby wypracować postulaty pod adresem premiera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RomualdBurnos">Trudno byłoby, powiedzieć, czy liczba kontroli jest współzależna z zatrzymaniem pracy w poszczególnych zakładach. Nie można powiedzieć, że wpływa to w sposób zasadniczy, ale na pewno ma jakiś pośredni związek. Większość decyzji o wstrzymaniu pracy dotyczy poszczególnych stanowisk pracy czy też oddziałów produkcyjnych. Najwięcej takich decyzji wydano w stosunku do zakładów pracujących na rzecz rolnictwa. Często np. wracano uwagę na stosowanie niebezpiecznych kabin w maszynach rolniczych czy niewłaściwie wykonane osłony do urządzeń wirujących.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#RomualdBurnos">Staramy się zacieśnić współpracę z różnego rodzaju organizacjami rolniczymi. Postanowiono powołać przy urzędach gminnych społecznych inspektorów pracy, którzy będą przeprowadzać okresowe kontrole w rolnictwie, zwłaszcza przed takimi pracami, jak akcja żniwna, wykopki itp.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#RomualdBurnos">Przy współudziale PZU prowadzimy szeroką akcję propagandową. Inspektorzy PIP i kółka rolnicze organizować będą szkolenie inspektorów pracy powołanych przy urzędach gminnych.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#RomualdBurnos">Park maszynowy w rolnictwie szybko dekapitalizuje się, wykonuje się więc wiele urządzeń we własnym zakresie, które jednak nie spełniają zadań ochronnych przed wypadkami, a czasem nawet są przyczyną dodatkowych zagrożeń.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#RomualdBurnos">Deklarują dalsze zacieśnienie współpracy inspektorów PIP z przedstawicielami organizacji partyjnych i związków zawodowych. Będziemy szerzej prowadzić akcję szkolenia inspektorów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#RomualdBurnos">Nie zawsze inspektor PIP może skontaktować się z przedstawicielem Społecznej Inspekcji Pracy. Jeżeli przedsiębiorstwo jest wielozakładowe, a kontrola trwa kilka dni, to inspektora może właśnie w tym okresie nie być w danym zakładzie pracy.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#RomualdBurnos">Pomimo zgłoszeń przez zakłady pracy, wielu społecznych inspektorów nie przyjeżdża na ogólnopolskie szkolenie zawodowe. Nie możemy jednak wydawać decyzji nakazowych dla związków zawodowych, nie mamy takich uprawnień.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#RomualdBurnos">Wydajemy wiele publikacji instruktażowych wspólnie z PZU, ale ilość tych materiałów jest stale niewystarczająca z uwagi na trudności. z papierem i szczupłą bazą poligraficzną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WłodzimierzKoczur">Federacja Związków Zawodowych nie zawsze ma wpływ na to, ażeby społeczni inspektorzy pracy uczestniczyli w szkoleniu przeprowadzanym przez PIP. Więcej uwagi tym sprawom powinni poświęcać kierownicy zakładów pracy.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WłodzimierzKoczur">Dyskusja na dzisiejszym posiedzeniu toczyła się przede wszystkim wokół efektywności działania Państwowej Inspekcji Pracy, nie ustosunkowano się do realizacji budżetu. W koreferacie poseł S. Pacy postawiono konkretne wnioski.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WłodzimierzKoczur">Niepokojące jest to, że od wielu lat powtarzają się te same zagrożenia w zakresie warunków pracy w przedsiębiorstwach, uspołecznionych i nieuspołecznionych. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że bezpieczne warunki pracy i ich ochrona są zagadnieniem ogromnej wagi, a nieprzestrzeganie przepisów dotyczących ochrony pracy powoduje niejednokrotnie nieodwracalne skutki społeczne. Poprawa warunków pracy jest nadal niewystarczająca zbyt wiele jest jeszcze zakładów o dużym zagrożeniu dla zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WłodzimierzKoczur">Czy rzeczywiście brak środków transportu PIP uniemożliwia prowadzenie kontroli na II i III zmianie w zakładach pracy? Jakie skutki powoduje niedobór środków pomiarowych do określania wskaźników szkodliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#RomualdBurnos">Inspekcje PIP przeprowadzane są również na II i III zmianie, mimo braku własnych środków transportu. Korzystamy z transportu publicznego. Utrudnia to jednak pracę, zwłaszcza w odległych terenach.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#RomualdBurnos">W ciągu 6 lat PIP otrzymała 30 talonów na samochody - na 1100 zatrudnionych osób. Obejmujemy kontrolą ok. 75 tys. zakładów pracy. Obecnie mamy 450 podań o przydział samochodu, a otrzymaliśmy 14 talonów na 170 okręgów, w których zatrudnionych jest ponad 800 inspektorów.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#RomualdBurnos">Nie stać nas na organizowanie własnych laboratoriów badawczych, które określałyby stężenia substancji szkodliwych dla zdrowia. Organizowanie ich uniemożliwia brak środków finansowych na zakup urządzeń oraz bazy lokalowej. Badania nad szkodliwymi warunkami pracy prowadzą wyspecjalizowane jednostki, które dysponują odpowiednimi urządzeniami do badań toksykologicznych.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#RomualdBurnos">Zdarza się jednak, że wyniki tych badań nie odpowiadają rzeczywistości. Badania bowiem prowadzone były np. przy wyłączeniu części maszyn czy też stosowaniu innych czynników niż to przewidują normy. Inspektorzy PIP dysponują tylko podstawowymi urządzeniami, jak np. sonometry, itp.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#RomualdBurnos">Na wniosek przewodniczącego obradom posła Włodzimierza Koczura (PZPR) i koreferenta Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu i zadań PIP w 1986 r.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#RomualdBurnos">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja rozpatrzała sprawozdanie z wykonania NPSG na lata 1966–1990 w r.1986 i wykonanie budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 51 grudnia 1986 r. oraz sprawozdanie z wykonania planu Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej za 1966 r.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#RomualdBurnos">Podstawą dyskusji była informacja Ministerstwa Pracy, Płac i Spraw Socjalnych, którą uzupełnił wiceminister Janusz Pawłowski: Dochody resortu w r.ub. przekroczone zostały w stosunku do planu o 2%, a wydatki o 16%, ale po pewnych korektach plan wydatków zrealizowany został w 99,3%.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#RomualdBurnos">W r.ub. osiągnęliśmy nadwyżkę ponad 144 mld zł głównie ze zwiększonych wpływów ze składek ubezpieczenia społecznego i z podatku od ponadnormatywnych wynagrodzeń. Ponadto na skutek zwiększonego wzrostu płac - planowano 13%» a zrealizowano 20,4% - wpłynęło dodatkowo 51 mld zł z tytułu składek ubezpieczeniowych.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#RomualdBurnos">Nie w pełni wykonano jednak planowane dochody od ponadnormatywnych wynagrodzeń, co świadczy, że zbyt często jeszcze udzielaliśmy ulg w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#RomualdBurnos">Dotacja na świadczenia społeczne z budżetu wyniosła 243.739 mln zł. W kwocie tej 145 mld stanowiły dotację celowe, 19 mld zł dotacje na PFAZ, 4,7 mld zł, dotacja dla OHP. Koszty działalności ZUS pokryto w wysokości 13,5 mld zł, na remonty przeznaczono 1,6 mld zł, a koszty administracyjne resortu wyniosły 554 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#RomualdBurnos">Trzykrotnie większe są wydatki pozabudżetowe, w których najważniejszą pozycję stanowi fundusz emerytalny ponad 803 mld zł, z czego 793 mld zł przeznaczone są na świadczenia rentowo-emerytalne.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#RomualdBurnos">Przeciętna miesięczna emerytura i renta w ub.r. wyniosła 12 tys. 486 zł, przy planowanej - 12.487 - i była wyższa w porównaniu z 1965 r. o 2.526 zł. Wypłaty świadczeń z Funduszu Ubezpieczenia Społecznego Rolników wyniosły 121 mld 329 mln zł, co stanowi 98,1% zaplanowanych wypłat.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#RomualdBurnos">Niższy od planu o 1,7 mld zł poziom wydatków na emerytury i renty wynikał z mniejszej od zakładanej zarówno przeciętnej miesięcznej liczby świadczeń, jak i przeciętnej miesięcznej wysokości tych świadczeń. Planowano 3 wypłatę 1.138 tys. świadczeń, faktycznie zaś wypłacono 1.118 tys. świadczeń, Planowano, że średnia ich wysokość wyniosą 8.359 zł, natomiast wyniosła ona 8.198 zł.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#RomualdBurnos">Przy zakładanej liczbie wniosków o emerytury i renty - 125,2 tys. - faktycznie przyznano w ub. r. 117,6 tys. nowych emerytur i rent. i Wypłaty świadczeń finansowych z funduszu alimentacyjnego wyniosły 2.697,6 mln zł, co stanowi 99% planu. Nieco nisze od zakładanego wykonanie planu wynika z mniejszej niż planowano liczby osób uprawnionych do świadczeń. Zaplanowano wypłatę 109.500 świadczeń, a faktycznie wypłacono 109.325 świadczeń. Należy podkreślić, że w porównaniu z 1985 r. liczba uprawnionych do świadczeń zmniejszyła się o 1.117 osób w wyniku określenia na stosunkowo niskim poziomie - 6 tys. zł na osobę - górnej granicy dochodu uprawniającego do świadczeń. Niższe były też wysokości tych świadczeń - o 3 zł. Przeciętnie ich wysokość wynosiła 1.760 zł.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#RomualdBurnos">Wydatki z Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej zaplanowano w ub.r. w kwocie 19.033 mln zł. Faktycznie wyniosły one 19 mld 453 mln zł, z tego na zadania ustawowe, finansowane przez terenowe organy administracji państwowej, wydano 18 mld 449 mln zł. Stanowi to 96,9% zaplanowanych wydatków. Na inne zadania wydano 1.005 mln zł, tj. 5,2% zaplanowanych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#RomualdBurnos">Najpoważniejszą pozycję wydatków z PFAZ stanowi przygotowanie zawodowe pracowników uspołecznionych zakładów pracy, uczniów szkół zawodowych i młodocianych pracowników uspołecznionych zakładów pracy. Wydatki na ten cel wyniosły 17.957 mln zł, tj. 92,3% wydatków ogółem.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#RomualdBurnos">Niewątpliwie funkcjonowanie PFAZ stanowi bardzo ważny instrument oddziaływania na zjawiska zachodzące na rynku pracy, choć prawdą jest, że sytuacja na rynku pracy daleka jest od normalnej. Wprawdzie rynek pracy charakteryzuje się znaczną przewagą wolnych miejsc, a wydatki na zasiłki dla osób czasowo pozostających bez pracy stanowią marginalną pozycję - 24,6 mln zł dla osób zwolnionych z pracy i nie mogących znaleźć sobie pracy, to jednak finansowanie innych zamierzeń mieści się w ogólnych celach, dla których ten fundusz został utworzony. Mam na myśli szkolenie zawodowe skazanych, szkolenie zawodowe żołnierzy, edukację ekonomiczno-prawną załóg poprzez zakładowe ośrodki kształcenia i informacji itp.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#RomualdBurnos">Dość poważną pozycję w wydatkach z budżetu stanowi finansowanie działalności OHP. Dotacje dla OHP wyniosły 5.397 mln zł, co stanowi 84,1% zaplanowanych wydatków na ten cel. Niższe wykonanie planu wydatków wyniknęło przede wszystkim ze znacznego obniżenia kosztów szkolenia zawodowego uczestników kursów z uwagi na niedotrzymanie terminów, obciążenia tymi kosztami przedsiębiorstw. Warto dodać, że OHP przyzywają obecnie regres.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#RomualdBurnos">Kolejna pozycja w budżecie - środki specjalne. Resort uprawniony został, do rozliczenia zadań związanych z werbunkiem polskich pracowników do pracy w NRD.i CSRS, a także szkoleniem zawodowym cudzoziemców. W związku z tym uzyskano przychody w wysokości 563 mln zł, tj. 165% zaplanowanych przychodów. Wynika to głównie ze zmiany kursu marki NRD i korony CSRS, a mówiąc dokładniej z dewaluacji naszej złotówki wobec walut państw RWPG. W ub.roku szkoleniem zawodowym objęliśmy 345 cudzoziemców. Jedna osoba opłaciła pełne koszty tego szkolenia, pozostałe kształciliśmy na nasz koszt. Traktować to należy jako pomoc dla państw rozwijających się, bo głównie z takich pochodziły osoby szkolone.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#RomualdBurnos">Rekapitulując w naszej działalności finansowej jesteśmy drugim, po Ministerstwie Finansów potentatem finansowym, choćby z racji uzyskiwanych dochodów. Naszą działalność finansową oceniam pozytywnie - oczywiście jeśli chodzi o wskaźniki liczbowe.</u>
          <u xml:id="u-11.20" who="#RomualdBurnos">Ocena resortu powinna być dokonywana na wielu płaszczyznach, bo dotyka wszystkich w zasadzie ludzi - i pracujących zawodowo, i będących na rentach oraz emeryturach. To uwaga ogólna. Teraz chciałbym skoncentrować się na poszczególnych zagadnieniach związanych z naszą działalnością.</u>
          <u xml:id="u-11.21" who="#RomualdBurnos">Kwestia gospodarki i zatrudniania. Aktów regulujących przepływ zatrudnienia jest wiele. Musimy jednak przyznać, że nasze działania, choć nieco poprawiły sytuację na rynku pracy, to jednak nie były w pełni zadowalające. Sytuacja na rynku pracy nie jest zdrowa. Charakteryzuje ją z jednej strony nadmiar ofert zakładów pracy, z drugiej - niedobór chętnych do podejmowania tych ofert. Gospodarka zatrudnienia nie spełnia naszych oczekiwań. W pewnych zawodach mamy nadwyżki osób wykształconych zawodowo, w innych - niedobory. Nasza działalność wymuszająca dobrą organizację pracy jest niejednokrotnie krytykowana. W oczekiwaniu na przymus ekonomiczny podjęliśmy pewne działania administracyjne, dotyczące m.in. atestacji stanowisk pracy, brygadowego systemu pracy, itd. Mamy pewne osiągnięcia, ale nie możemy być całkowicie zadowoleni. Są zakłady, w których np. sprawę atestacji przeprowadzono sprawnie i niemal wzorowo, ale są takie, niestety, dość liczne, gdzie wszystko to kuleje. Krytykowani jesteśmy i za to, że nie opracowaliśmy dotychczas projektu uchwały Rady Ministrów o służbach, organizacji normowania pracy. Śpieszę powiedzieć, że uporaliśmy się już z tą sprawą. Chodziło o stworzenie systemu oddziaływania na zakłady pracy, aby ułatwić im -. drogą wzorcowych rozwiązań - wzrost wydajności pracy. Sprawa ta będzie musiała być rozwiązana zarówno na szczeblu centralnym, jak i przedsiębiorstw bez wydzielania specjalnych kwot na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-11.22" who="#RomualdBurnos">Powstaje jednak problem natury prawnej. Czy możemy wymusić takie działania dotyczące struktury organizacji pracy w zakładach tymi środkami, którymi dysponujemy. Odpowiedź jest, niestety, negatywna. Uchwała Rady Ministrów w tej sprawie ma charakter postulatywny. Zakłady mogą, lecz nie muszą jej wykonać. To samo dotyczy naszych uprawnień. My po prostu niczego przedsiębiorstwom nie możemy nakazać, ani niczego im narzucić. Nie możemy ingerować w prowadzoną przez nie działalność.</u>
          <u xml:id="u-11.23" who="#RomualdBurnos">To nie oznacza, że nie próbujemy oddziaływać na przedsiębiorstwa. Krąg przedsiębiorstw, którym chcemy pomóc, poszerza się.</u>
          <u xml:id="u-11.24" who="#RomualdBurnos">Struktura czasu pracy - a właściwie jego wykorzystanie w przedsiębiorstwach - w ujęciu statystycznym niby się stale poprawia. Jeśli jednak zbadalibyśmy dokładnie, ile czasu pracownicy rzeczywiście poświęcają na samą pracę, to okazałoby się, że efektywnie pracują mniej więcej przez 80% czasu pracy. Wynika to głównie z przyczyn niezawinionych przez robotników, przede wszystkim z przestojów wynikających z braków w zaopatrzeniu w surowce. Można by wiele zmienić, gdyby na czas dostarczano do zakładów potrzebne surowce, części, komponenty.</u>
          <u xml:id="u-11.25" who="#RomualdBurnos">Niedawno z zainteresowaniem obejrzałem program telewizyjny pokazujący sytuację w zakładzie pracy, w którym w wyniku atestacji powstała nadwyżka zatrudnienia. Powstał tam czysto ludzki dylemat - co zrobić z ludźmi, którzy okazali się w zakładzie niepotrzebni? W reformie podobne sytuacje uwidaczniać się będą ciągle. Tylko, że w naszym kraju jest tak, że jeśli pracownik sam chce zmienić zakład pracy, to uważa się to za jego oczywiste, niekwestionowane prawo. Gdy sytuacja jest odwrotna, zaczynają się protesty. Wynika to, oczywiście ze stanu świadomości społecznej.</u>
          <u xml:id="u-11.26" who="#RomualdBurnos">Sprawa wynagrodzeń. Zauważamy powstające ogromne różnice w wynagrodzeniu między różnymi grupami zawodowymi. Następuje degradacja płac w jednostkach budżetowych. Mam na myśli m.in. nauczycieli i służbę zdrowia. Sfera produkcji materialnej sama nam ucieka. Następuje pogoń płac za cenami, a cen za płacami. Na to, co się dzieje z podziałem zakładowego funduszu wynagrodzeń nie mamy większego wpływu. Dla nas ważne są globalne środki, które w przedsiębiorstwach przeznaczone są do podziału.</u>
          <u xml:id="u-11.27" who="#RomualdBurnos">Byliśmy krytykowani, że jedna formuła obciążeń nie przystaje do całej gospodarki. Opracowaliśmy 5 formuł - i to też spotkało się z krytyką, że są zbyt elastyczne. Obciążenia bez- miernikowe i miernikowe występują jako alternatywa. Dla formuł bezmiernikowych obciążeń podatkowych zysk jest jedynym kryterium efektywności gospodarowania w przedsiębiorstwie.</u>
          <u xml:id="u-11.28" who="#RomualdBurnos">Sądzę, że nie tylko na tej sali, ale i w kraju jest niewiele osób, które tak naprawdę znają się na podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń. Jest to bowiem sprawa bardzo skomplikowana. Jeśli kategoria miernikowa obciążeń, podatkowych ma stać się powszechna, a sądzę, że do tego powinniśmy zmierzać, relacje między zyskiem a wynagrodzeniem muszą znaleźć inne przełożenie. Dla większości pracowników podatki od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń to zwykła abstrakcja. Nasze pomysły i działania możemy skonfrontować, sprawdzić w Komitecie Rady Ministrów ds. Reformy Gospodarczej, którego jestem członkiem.</u>
          <u xml:id="u-11.29" who="#RomualdBurnos">Przejmuję krytykę dotyczącą zaszłości, nie mogę jednak zgodzić się z krytyką tego, za co nie jestem w pełni odpowiedzialny, a ściślej, na co nie mam wpływu.</u>
          <u xml:id="u-11.30" who="#RomualdBurnos">Rekapitulując rozważania na temat wynagrodzeń, chciałbym powiedzieć, że oczekujemy, iż wartościowanie pracy przy zastosowaniu formuły miernikowej obciążeń finansowych i normowania pracy powinno doprowadzić do wyników, o które nam chodzi, tzn. do powiązania płac z wydajnością pracy.</u>
          <u xml:id="u-11.31" who="#RomualdBurnos">Kolejna sprawa - Kodeks pracy. Mamy jeden z lepszych w święcie Kodeksów pracy i mamy rzeczywistość zupełnie nie przystającą do wzorców. Spotkałem się niedawno z zarzutem ze strony związków zawodowych, że zamieniamy Kodeks pracy w Kodeks karny. Trudno się zgodzić z tymi zarzutami, chociaż rzeczywiście można podpisać się pod twierdzeniem związków zawodowych, że zapomnieliśmy w Kodeksie o nagradzaniu dobrych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-11.32" who="#RomualdBurnos">Warto podkreślić, że opracowywane nowe prawo pracy, które poszerzone będzie m.in. o kwestie związane z funkcjonowaniem w przedsiębiorstwach samorządu pracowniczego, związków zawodowych, o nowe zasady gospodarki finansowej, zmierzać będzie do wyeksponowania roli gospodarczej przedsiębiorstwa. Kategorie gospodarcze, zyskają wówczas na znaczeniu.</u>
          <u xml:id="u-11.33" who="#RomualdBurnos">System ubezpieczeń społecznych - cechuje go nienadążanie rewaloryzacji świadczeń za poziomem płac w gospodarce narodowej. Czym się to wyraża? M.in. tym, że były dyrektor - od kilku lat na emeryturze - uzyskuje takie same świadczenia emerytalne, jak referent w przedsiębiorstwie przechodzący na emeryturę teraz. To nie jest zdrowa sytuacja. Co nas zatem czeka? W najbliższych latach czekają nas prace zmierzające m.in. do nie odradzania się starego portfela. Obecnie powołane zostały trzy zespoły pracujące nad tą sprawą, m.in. zespół do prac legislacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Zanim przejdę w swoim koreferacie do zasadniczych problemów wynikających Z analizy wykonania budżetu centralnego w 1986 r. w części dotyczącej MPPiSS pragnę stwierdzić, że podtrzymują wszystkie dotychczas wyrażone przeze mnie opinie i zastrzeżenia przedstawione przy okazji omawiania projektu CPR w NPSG na lata 1986–1990. Koreferat rozpocznę od kilku cytatów z materiałów resortu „Informacja o realizacji zadań w zakresie zatrudnienia, płac i spraw socjalnych w 1986 r. z maja 1987 r.: „Działalność resortu w tych dziedzinach w 11986 r. podporządkowana była celom i zadaniom zawartym w NPSG na lata 1986–1990 oraz CPR na 1986 r. Skierowana była przede wszystkim na doskonalenie motywacyjnej funkcji płac i ściślejsze wiązanie ich wzrostu z dynamiką produkcji i wydajnością pracy, co jest koniecznym warunkiem pokonywania zjawisk kryzysowych. Wymagało to zdecydowanego zróżnicowania płac, a tym samym i dochodów, co w konsekwencji stwarzało konieczność ochrony socjalnej najsłabszych ekonomicznie grup ludności… Doskonaleniu polityki płac służą także coraz szerzej wdrażane zakładowe systemy wynagradzania, umożliwiające zakładom prowadzenie aktywnej polityki płac oraz ściślejsze powiązanie wynagrodzeń pracowników z indywidualnym wkładem pracy.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Uzyskana przez przedsiębiorstwa samodzielność w zakresie kształtowania wielkości i struktury zatrudnienia ograniczyła w znacznym stopniu możliwość centralnego sterowania przebiegiem zjawisk zatrudnieniowych. W obecnej sytuacji oddziaływanie. Centrum na ten zakres prac Jest pośrednie i odbywa się poprzez instrumenty ekonomiczne dotyczące całokształtu gospodarki finansowej przedsiębiorstw. Znaczącą rolę odgrywają także zakładowe systemy wynagradzania: w części zakładów wprowadzających te systemy zaobserwowano poprawę gospodarowania zatrudnieniem przejawiającą się bądź poprawą struktury zatrudnienia, bądź obniżeniem jego poziomu”.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Najistotniejszym w świetle powyższych cytatów był i jest problem mechanizmu centralnego oddziaływania na politykę płac i jego głównego instrumentu w postaci podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń. Jest to problem podwójnie istotny. Opływy z tego podatku stanowią znaczną pozycję planu dochodów budżetowych - podatek ten ma charakter administracyjnego oddziaływania na dynamikę płac, stosowanego głównie jako instrument antyinflacyjny. Skuteczność jego działania ma zatem istotne znaczenie dla równoważenia naszej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Tymczasem praktyczna realizacja nasuwa olbrzymie zastrzeżenia w stosunku do sposobu wdrażania tego instrumentu. Dowodów na to dostarcza zarówno materiał MPPiSS, jak i NIK, a także wynikają one z bezpośrednich rozmów z działaczami gospodarczymi różnych szczebli. Cytuję „uwagi NIK”: „Zmiany wprowadzone w 1936 z. w zasadach obciążenia przedsiębiorstw podatkiem od ponadnormatywnego wzrostu wynagrodzeń w postaci stworzenia możliwości stosowania pięciu odmiennych formuł obciążeń tego wzrostu w zależności od specyfiki działalności przedsiębiorstw, nie przyczyniły się do poprawy skuteczności oddziaływania tego systemu. Decyzje MPPiSS w sprawie przyznawania przedsiębiorstwom różnych formuł obciążeń często miały charakter formalny i nie opierały się na obiektywnych, ekonomicznie uzasadnionych przesłankach. Skutkiem tego były liczne przypadki przyznawania nieuzasadnionych preferencji jednym, względnie zaostrzenia warunków innym, dobrze pracującym przedsiębiorstwom…</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MałgorzataNiepokulczycka">W większości kontrolowanych przedsiębiorstw, w których dokonano podanej wyżej zmiany formuły obciążeń, wystąpił w 1986 r. w porównaniu z 1985 r. spadek tempa wzrostu produkcji i wydajności pracy. Poza tym stwierdzono, że poważny wpływ na rozluźnienie nacisku ekonomicznego na przedsiębiorstwa w zakresie tworzenia środków na wzrost wynagrodzeń miało znaczne zwiększenie przez MPPiSS w 1986 r. - w porównaniu z 1985 r. - indywidualnych ulg dla przedsiębiorstw w przypadkach nie uzasadnionego ekonomicznie wzrostu wynagrodzeń w postaci zaniechań i umorzeń za lata ubiegłe…</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Jak wynika z ustaleń kontroli, w wielu przypadkach przyznane przez MPPiSS ulgi nie miały ekonomicznego uzasadnienia…”.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Jak wynika z cytowanych wcześniej materiałów i informacji o wykonaniu zadań w zakresie zatrudnienia, płac i spraw socjalnych, w ub.r. działalność resortu skierowana była przede wszystkim na: „doskonalenie motywacyjnej funkcji płac i ściślejsze wiązanie ich wzrostu z dynamiką produkcji i wydajnością pracy”. Odnoszę się z wielką rezerwą i sceptycyzmem do „doskonalenia motywacyjnej funkcji płac” - gdyż w praktyce życia gospodarczego nie ujawniła się ona, w naszych warunkach pozostałe działania resortu trzeba ocenić jako nieskuteczne. Dowód? - NIK stwierdza: „przy zanotowanym niewielkim wzroście zatrudnienia zanotowano w 1986 1. w przemyśle ogółem pogorszenie relacji ekonomicznych, bowiem 1-procentowy wzrost wydajności w pracy mierzonej produkcją sprzedaną w cenach stałych na 1 zatrudnionego opłacano ponad 5-procentowym wzrostem przeciętnej płacy nominalnej,' podczas gdy w 1985 r. wskaźnik opłacania wzrostu wydajności pracy wynosił ok. 4–5%”. Przykładów nie trzeba szukać daleko. Np. w przedsiębiorstwach budowlano-montażowych - jak wynika z materiału MPPiSS: „Towarzyszący temu wzrost o 15,5% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia oznacza jeszcze głębsze niż w przemyśle pogorszenie podstawowych relacji ekonomicznych w stosunku do roku 1985. Syntetycznym tego wyrazem jest wzrost wskaźnika opłacenia przyrostu wydajności pracy 5,6 w 1985 r. do 6,5 w roku 1986”. Potwierdza to również materiał NIK: „Z przeprowadzonej dotychczas analizy materiałów kontrolnych wynika, że instrumenty ekonomiczno-finansowe w przedsiębiorstwach nadal w zbyt małym stopniu uzależniają wzrost środków na wynagrodzenia od poprawy efektywności gospodarowania.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#MałgorzataNiepokulczycka">W 75% skontrolowanych przedsiębiorstwach nastąpiło w ub.r. w porównaniu z 1985 r. pogorszenie relacji pomiędzy tempem przyrostu produkcji w cenach stałych a tempem przyrostu środków na wynagrodzenia oraz pomiędzy tempem wzrostu wydajności pracy (mierzonej wartością, produkcji w cenach stałych, przypadającej na 1 zatrudnionego) a tempem przyrostu przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. W części przedsiębiorstw, w których w 1986 r. w porównaniu z 1985 r. nastąpiła pewna poprawa tych relacji, są one jednak nadal niekorzystne i odbiegają od założeń CPR - w niektórych przypadkach dość znacznie”.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Ekonomiści - praktycy i teoretycy - wiążą duże nadzieje z atestacją stanowisk pracy i wdrożeniem metody wartościowania pracy jako niezbędnych elementów racjonalizacji zatrudnienia. Tymczasem - jak wynika z materiałów NIK: „MPFiSS nie okazało w tej dziedzinie skutecznej pomocy przedsiębiorstwom. MPPiSS od trzech lat pracuje nad przygotowaniem projektu uchwały Rady Ministrów w sprawie uporządkowania normowania pracy i odtworzenia służb organizacji oraz normowania pracy w przedsiębiorstwach w skali kraju. Kolejne wersje przedkładanych projektów nie uzyskały, jak dotychczas, akceptacji Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Niedostateczna, względnie mało skuteczna, była inicjatywa MPPiSS i organów założycielskich przy rejestrowaniu - nowych porozumień o wprowadzeniu zakładowych systemów wynagrodzeń i rejestrowaniu protokołów dodatkowych do uprzednio zarejestrowanych porozumień w kierunku wzmocnienia w przedsiębiorstwach motywacyjnej funkcji premiowania w celu podniesienia jakości produkcji, oszczędności środków, materiałów, energii i poprawy wykorzystanie czasu pracy. Jak wynika z ustaleń kontroli, w tej dziedzinie występują w kontrolowanych przedsiębiorstwach poważne niedomagania”.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Są to najistotniejsze mankamenty w wykonywaniu przez resort funkcji regulowana mechanizmami ekonomicznymi w zakreślę zatrudnienia i polityki płac. Tak wielka nieskuteczność wprowadzanych przez resort mechanizmów stawia pod znakiem zapytania możliwość udzielenia absolutorium.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Chciałabym też wskazać na konieczność zastanowienia się nad zasadnością dalszego utrzymywania Ośrodka Kształcenia Cudzoziemców w Gdańsku. Jak bowiem wynika z materiałów NIK, na skutek braku postępu w negocjacjach w sprawie kontaktów na szkolenie obywateli Libii i Wietnamu, nie wykonano - podobnie jak w latach poprzednich - zadań rzeczowych, a podjęte inne działania gospodarcze nie zapewniły pełnego zwrotu poniesionych na utrzymanie ośrodka kosztów.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Jeśli chodzi o funkcjonowanie ZUS, to chciałabym jedynie przyłączyć się do pozytywnej oceny jego pracy w materiałach NIK. Potwierdza to praktyka życia codziennego. Chciałabym też podkreślić, iż liczyć się trzeba ze wzrostem kosztów obsługi ludności, jeśli chcemy podnosić jakość tej obsługi, by społeczeństwo odczuwało to bardziej niż dotychczas.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Sprawa Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej. Ze zdziwieniem dowiaduję się, iż w ub.r.s „stanowić będzie punkt wyjścia (na przestrzeni 4 lat działania ustawy o PFAZ) planowania wydatków na lata następne, bowiem ustawa o PFAZ dotarła do wszystkich zainteresowanych przedsiębiorstw, które domagają się refundacji poniesionych kosztów w 1985 r. Zakłady pracy nie były zorientowane w możliwości ubiegania się o refundacje kosztów”. Przyznać muszę, że rozrzut stopnia wykonania planu, od np. 14,6% - w zakresie przygotowania osób czasowo pozostających bez pracy, 52,4% - w zakresie przygotowania zawodowego pracowników uspołecznionych zakładów pracy, gdy zachodzi konieczność ich przekwalifikowania -do 150% realizacji planu wydatków związanych z przygotowaniem uczniów szkół zawodowych oraz młodocianych pracowników, czy 156% wykonania planu wydatków na rozwój systemu informacyjnego, niezbędnego do realizacji pośrednictwa - pracy i pośrednictwa zawodowego - budzi uzasadnione wątpliwości co do trafności planowania.</u>
          <u xml:id="u-12.14" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Pewnym wytłumaczeniem jest informacja zawarta w materiałach MPPiSS na temat rynku pracy: „W 1986 r., podobnie jak w latach ubiegłych, rynek pracy zdecydowanie zdominowany był przez oferty pracy. Na koniec grudnia 1986 r. liczba wolnych miejsc pracy wyniosła 288,5 tys., tj. o 8,4% więcej w porównaniu do grudnia 1985 r., z czego 221,8 tys. przeznaczonych było dla mężczyzn, natomiast pozostałe 66,5 tys. dla kobiet…</u>
          <u xml:id="u-12.15" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Utrzymujący się wysoki ruch zatrudnionych powoduje koncentrację uwagi większości zakładów pracy na pozyskiwaniu kwalifikowanych kadr w drodze ciągłego naboru nowych pracowników. Zmniejsza się natomiast ich zainteresowanie racjonalnym wykorzystaniem posiadanych już zasobów kadrowych”.</u>
          <u xml:id="u-12.16" who="#MałgorzataNiepokulczycka">W świetle powyższego rodzi się wniosek, iż główne działania PFAZ skierowane powinny być na tworzenie dodatkowych miejsc pracy, szczególnie chronionej.</u>
          <u xml:id="u-12.17" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Poruszyłam jedynie najważniejsze problemy wynikające z merytorycznego zakresu działań MPPiSS. Jestem przekonana, iż koledzy posłowie uzupełnią w czasie dyskusji mój referat.</u>
          <u xml:id="u-12.18" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Poseł M. Niepokulczycka przedstawiła następnie projekt, uchwały Komisji w sprawie mechanizmu centralnego oddziaływania na politykę płac oraz projekt opinii Komisji w sprawie PFAZ: Najistotniejszym zadaniem MPPiSS wynikającym z NPSG jest kształtowanie mechanizmu centralnego oddziaływania na politykę płac. Przejęto, iż głównym instrumentem kształtowania poziomu wynagrodzeń stać ma się podatek od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń, z którego wpływy stanowią podstawową pozycję dochodów budżetowych. Dotychczasowe działanie tego, z założenia antyinflacyjnego, instrumentu jest mało skuteczne. Decyzje MPPiSS w sprawie przyznawania przedsiębiorstwom różnych formuł obciążeń często miały charakter formalny i nie opierały się na obiektywnych, ekonomicznie uzasadnionych przesłankach. Działalność resortów skierowana była również na doskonalenie motywacyjnej funkcji płac i ściślejsze wiązanie ich wzrostu z dynamiką produkcji oraz wydajności pracy. Zdaniem Komisji w tej istotnej sprawie nie można zanotować pozytywnych rezultatów, skoro w przemyśle ogółem 1% wzrost wydajności pracy mierzonej produkcją sprzedaną, w cenach stałych na 1 zatrudnionego, opłacono ponad 5% wzrostem przeciętnej płacy nominalnej.</u>
          <u xml:id="u-12.19" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Zbyt opieszale wdrażana jest metoda wartościowania pracy. Wiąże się to z brakiem uporządkowania norm pracy i odtworzenia służb organizacji i normowania pracy w przedsiębiorstwach. Hamulcem jest brak odpowiedniej uchwały Rady Ministrów w tej sprawie, nad którą prace trwają od 5 lat.</u>
          <u xml:id="u-12.20" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Komisja postuluje o przyspieszenia prac nad tą uchwałą podstawową dla racjonalizacji zatrudnienia. Postuluję również większą konsekwencję i aktywność MPPiSS oraz organów założycielskich w umacnianiu i egzekwowaniu prawidłowych relacji między płacą a jakością i ilością pracy zawartych w zakładowych systemach wynagradzania. Należy również - zdaniem Komisji - przyspieszyć zapowiadaną od dawna przebudowę struktury wynagradzania w sferze produkcji niematerialnej. Rozwierające się nożyce płacowe między sferą produkcyjną a nieprodukcyjną są niebezpieczne dla dalszego funkcjonowania i tak niezbyt rozwiniętych, szeroko rozumianych usług.</u>
          <u xml:id="u-12.21" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Projekt opinii Komisji w sprawie PFAZ:</u>
          <u xml:id="u-12.22" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Dotychczasowa realizacja zadań, które legły u podstaw stworzenia PFAZ, jest, zdaniem Komisji, niewystarczająca. Rozkład wydatków z tego funduszu ukształtował się w 1986 r. nieprawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-12.23" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Komisja uważa, iż biorąc pod uwagę realia naszego rynku pracy - zdecydowanie większa uwaga powinna być skierowana na tworzenie dodatkowych miejsc pracy, szczególnie dla osób niepełnosprawnych, kobiet i kobiet ciężarnych. Niepokojące jest, że pojawia się. tendencja do rozszerzania zadań finansowanych z tego funduszu, nie mających rzeczywistego związku z ideą PFAZ.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KlemensRomanowski">Stanowisko zespołu, którym kieruję, w sprawie wykonania budżetu centralnego przez MPPiSS, a także niektórych zadań wynikających z CPR w 1986 r. zawierają uwagi zespołu przedłożone posłom. W swoim wystąpieniu obciąłbym więc ustosunkować się przede wszystkim do informacji ministerstwa o wykonaniu zadań związanych z zatrudnieniem, płacami i sprawami socjalnymi w ub.r. Najważniejszym zadaniem ministerstwa było w ub.r. doskonalenie motywacyjnej funkcji płac i ściślejsze wiązanie ich wzrostu z dynamiką produkcji. W okresie wdrażania reformy problematyka płac podejmowana była przez NIK kilkakrotnie, a wyniki kontroli, łącznie z wnioskami, przesyłaliśmy do resortu.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#KlemensRomanowski">W okresie wdrażania reformy gospodarczej nie zdołano rozwiązać kilku dość istotnych problemów, mających znaczący wpływ na funkcjonowanie systemu motywacyjnego w przedsiębiorstwach.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#KlemensRomanowski">Jednym z takich problemów jest organizacja i normowanie pracy. Rozwiązanie w 1982 r. branżowych i częściowo resortowych ośrodków organizacji i normowania pracy spowodowało, że przerwano prace nad bazą normatywną, a przedsiębiorstwa pozbawione zostały pomocy metodycznej w normowaniu, opracowaniu normatywów czasu oraz normatywów zatrudnienia. W rezultacie sytuacja w dziedzinie normowania pracy jest nadal niekorzystna. Zmniejsza się bowiem zakres prac normowanych oraz utrzymują się ciągle znaczne dysproporcje w normach. Brak właściwych norm czasu pracy utrudnia prawidłowe przeprowadzanie przeglądu i atestacji stanowisk pracy oraz rozwój grupowych form organizacji pracy. Istnieje bowiem obawa, iż ustalanie kwoty wynagrodzenia dla brygady na podstawie niewłaściwych normatywów czasu może doprowadzić do niesprawiedliwego poziomu płac członków brygady, nieuzasadnionego wynikami pracy, a w konsekwencji do podważenia słusznej idei grupowych form organizacji pracy. Należy więc z uznaniem przyjąć informację resortu, że postulowany przez od kilku lat wniosek w sprawie poprawy organizacji i normowania pracy zostanie w najbliższym czasie wykonany.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#KlemensRomanowski">Niemniej ważną sprawą, poruszaną wielokrotnie przez NIK, jest prawidłowość systemu tworzenia w przedsiębiorstwach środków na wynagrodzenia. Z kontroli wynika, że warunkiem prawidłowego wdrożenia i funkcjonowania zakładowych systemów wynagradzania jest potrzeba takiego działania instrumentów ekonomicznych reformy gospodarczej, które wiązałyby ściśle przyrost środków na wynagrodzenia z poprawą efektywności gospodarowania. Oznacza to ograniczenie przedsiębiorstwom możliwości pozyskiwania tych środków w drodze nieuzasadnionego przyznawania uznaniowych umorzeń, ulg i zaniechań w obciążeniach uprzednio na PFAZ, a obecnie podatkiem od ponadnormatywnych wypłat od wynagrodzeń. Mówiąc o ulgach w podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń, należy również zaliczyć do nich zmiany formuł, powodujące zmniejszenie tych obciążeń.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#KlemensRomanowski">Od 1 stycznia br. - jak wiadomo - zmienione zostały zasady opodatkowania nadmiernego wzrostu wynagrodzeń. System obciążeń na PFAZ zastąpiono podatkiem od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń, obliczanym w zależności od specyfiki przedsiębiorstwa, według jednej z pięciu formuł obciążeń. Wyniki kontroli w I półroczu br. dotyczące efektywności tworzenia i podziału środków na wynagrodzenia, oraz wpływu zakładowych systemów wynagrodzenia na intensyfikację produkcji i jej jakość wskazują, niestety, na niedostateczną skuteczność wprowadzonych modyfikacji. Kontrola w resorcie wykazała m.in., że w ub.r. stopień uznaniowości przy tworzeniu środków na wzrost wynagrodzeń wcale się nie zmniejszył, lecz przeciwnie - nasilił się. Świadczy o tym dwukrotny wzrost wartości przyznawanych przedsiębiorstwom ulg indywidualnych w obciążeniach nieuzasadnionego ekonomicznie wzrostu wynagrodzeń.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#KlemensRomanowski">Nie można bez zastrzeżeń zgodzić się ze stwierdzeniem zawartym w informacji resortu, że zastąpienie obciążeń na PFAZ podatkiem od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń przyczyniło się do ściślejszego powiązania wynagrodzeń z efektami pracy. W świetle naszych kontroli przechodzenie na formuły bezmiernikowe obciążeń raczej osłabia ten związek. Kontrola wykazała, też, że przedsiębiorstwa nadal uzyskują środki na podwyżki płac w drodze nadmiernego podnoszenia cen. Dotyczy to zwłaszcza tych przedsiębiorstw, które obowiązuje ustalanie cen umownych, a Jak wiadomo, będą to ceny w coraz większym stopniu wprowadzane. W rezultacie przedsiębiorstwa mająca możliwość uzyskiwania środków na wzrost wynagrodzeń w drodze różnych manipulacji cenowo-asortymentowych oraz ulg w obciążeniach podatkiem od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń, nie przywiązują należytej wagi do wdrażania takich systemów wynagrodzeń, które wymuszałyby wydajną pracę na każdym stanowisku. Można powiedzieć, że przymus administracyjny obowiązujący w systemie nakazowo-rozdzielczym nie został jeszcze zastąpiony przymusem ekonomicznym. W tej sytuacji zachodzi obawa, czy zgodnie z zaleceniami NIK podejmowane przez MPPiSS działania zmierzające do doskonalenia polityki płac i zatrudnienia, a w szczególności nowelizacja ustawy o zakładowych systemach wynagrodzeń oraz kodeksu pracy, przyniosą oczekiwane efekty.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#KlemensRomanowski">Odrębnym problemem jest funkcjonowanie w resorcie Departamentu Polityki Dochodowej, odpowiedzialnego za kształtowanie środków na wynagrodzenia, a przede wszystkim za przyznawanie przedsiębiorstwom formuł obciążeń od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń oraz udzielanie ulg. Kontrola ujawniła bowiem nieprawidłowości merytoryczne w pracy departamentu, a także znaczne opóźnienia w załatwianiu spraw związanych z przyznawaniem formuł, udzielaniem ulg itp. Przykładowo: formuły ustalania kwot wynagrodzeń wolnych od podatku, które miały obowiązywać od 1 stycznia br. przyznawane były do kwietnia tego roku, podczas gdy z punktu widzenia wymogów planowania w przedsiębiorstwach - formuły te powinny być przyznawane najpóźniej w III kw.1985 r. Na naradzie pokontrolnej minister resortu przedstawił zamierzenia, które powinny przyczynić się do usprawnienia pracy departamentu, a tym samym do lepszej obsługi przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarianKról">Dziękuję przedstawicielowi NIK, a także referentce.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MarianKról">Dyskusja:</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#MarianKról">Minister pracy, płac i spraw socjalnych Janusz Pawłowski: Kilka słów wyjaśnienia. Pragnę zwrócić uwagę posłów na fakt, że jeśli chodzi o sprawę ulg, to w tej kwestii więcej do powiedzenia ma Ministerstwo Finansów, które np. jednym tylko rozporządzeniem wprowadziło więcej ulg, niż nasz resort w ostatnich 2 latach.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#MarianKról">Szanuję poseł M. Niepokulczycką, ale nie mogę zgodzić się z wieloma jej zarzutami. Powstaje dylemat - kto z obecnych na tej sali zgodziłby się na zwiększenie wydajności pracy, mając pełną świadomość, że płaca jego wzrośnie tylko nominalnie. Mówiąc o wynagrodzeniach powinniśmy operować tylko wskaźnikiem płac realnych. Z tego, że wzrastają płace nominalne, a nie zawsze realne, nie będę się tłumaczył. Dlaczego? - Po prostu dlatego, że jest to wynikiem wzrostu inflacji.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#MarianKról">Jeżeli jest tu na sali prawnik, to niech mi wskaże taki przepis, który upoważniałby mnie do narzucenia takiego systemu motywacyjnego, wpływającego na poprawę efektywności gospodarowania w przedsiębiorstwach. Ja nie mam instrumentów oddziaływania na zakłady pracy. To zależy od przedsiębiorstw. Służby normowania i organizacji pracy pozostały w formie szczątkowej w Centrum. W przedsiębiorstwach naturalną koleją rzeczy, w wyniku tego, co działo się w ostatnich latach w gospodarce, nic z nich nie zostało. Póki nie będzie przymusu ekonomicznego, nie sądzę, by w tej sprawie nastąpiła poprawa. Ja mogę przyrzekać, że będę robił wszystko, ale przecież w sytuacji, która istnieje, nie mogę dać gwarancji, że rezultaty moich działań będą takie, jak byśmy sobie tego wszyscy życzyli.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#MarianKról">Warto wspomnieć, że wprowadzając zakładowe systemy wynagrodzenia, „kupiliśmy” dzięki temu spokój społeczny. Podział funduszu wynagrodzeń odbywa się bowiem w zakładach. Tam się wszystko rozgrywa.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#MarianKról">Ulgi. - Sam niedawno podjąłem decyzję, aby nie zabierać 5 mld zł przedsiębiorstwu „Polska Nafta i Gaz”. Nie mogłem bowiem nie zastosować wobec przedsiębiorstwa preferencji skoro z jednej strony musi ono płacić większe ceny transakcyjne kontrahentom zagranicznym za dostarczany nam gaz, a odbiorcom zmuszone jest go sprzedawać po cenach urzędowych. Tak więc fakt, że przyznajemy ulgi niekoniecznie wynika z uznaniowości, często decyzje takie są konieczne. Bywa jednak, że przyznawane preferencje bądź ulgi nie są racjonalnie umotywowane. Wiele przedsiębiorstw istotnie zyskuje na zmianie, formuł obciążeń, ale wynika to ze złego zaewidencjonowania przez GUS. Stąd nie zawsze formuły obciążeń pasują do specyfiki przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#MarianKról">Sprawa następna. - Kto z posłów podpisałby się pod decyzją likwidującą zakład w Markach k/Warszawy - jedyny w Polsce produkujący okładziny cierne do klocków hamulcowych? Bo ja nie. Przynajmniej dopóty, dopóki nie zostanie zapewniony import rekompensujący zamknięcie takiego zakładu.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#MarianKról">Zgadzam się, że w pracy resortu wiele można usprawnić. Odpowiadam za błędy w naszej pracy. Nie mogę jednak przyjąć zarzutu, że źle była zaplanowana liczba osób zwolnionych z pracy i nie mogących znaleźć sobie drugiej pracy. Tego po prostu nie można zaplanować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarianKról">Czy ktoś może wyjaśnić kwestię podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń, co się z tym teraz dzieje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#Głoszsali">Z tego, co mi wiadomo, z podatkiem tym jest wiele kłopotu, ponieważ wiele zakładów odwołuje się od konieczności jego uiszczenia. To problem nadal nie rozwiązany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KlemensRomanowski">Uważam, że to co mówił minister J. Pawłowski, a co odnosiło się do koreferatu poseł M. Niepokulczyckiej, tudzież naszych materiałów, nie w pełni jest uzasadnione. Chodzi mi o metody oceny rzekomo nieprzystające do omawianych kwestii. Proszę bardzo, jeśli znane są jakieś inne, lepsze, naukowe metody porównania spraw ocenianych przez koreferentkę i NIK, chętnie ich wysłucham. Ja nie znam innych, lepszych metod. Uważam, że ani poseł M. Niepokulczycka nie popełniła błędu, ani też ja.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#KlemensRomanowski">Kolejna sprawa, do której obciąłbym się odnieść i o której mówił minister J. Pawłowski - oddziaływania resortu na systemy motywacyjne, organizację i normowanie pracy w zakładach. Nie mogę się zgodzić, że resort nie ma instrumentów prawnych oddziaływania na przedsiębiorstwa. Taki instrument jest. Organ założycielski może bowiem rozwiązać porozumienia płacowe, które są nierealne, niemożliwe do wykonania.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#KlemensRomanowski">Przeprowadzając kontrolę w przedsiębiorstwach często słyszy się, że nieprawidłowości, które ujawniliśmy, wynikają z systemu. W resortach z kolei urzędnicy mówią nam, że przedsiębiorstwa są samorządne i trudno ingerować w ich sprawy, więcej - że nie sposób czegokolwiek narzucać zakładom. Gospodarka nie klei się. Nie trzeba byłoby wprowadzać II etapu reformy gospodarczej, gdyby tak jednak nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TeresaMalczewska">Nie mogę się zgodzić, ze stwierdzeniem resortu zawartym w przedstawionej nam informacji, że podjął działania mające na celu ochronę najniżej uposażonych. Najniżej uposażeni emeryci muszą za 3 tony węgla na zimę zapłacić sumę równą ich trzem emeryturom. Z czego mają żyć, w co się ubrać, nie mówiąc o takich luksusach, jak np. wyjazd na wczasy czy korzystanie z prasy, uczęszczanie do kin, teatrów? To jest już nie pogłębianie starego portfela, panie ministrze! To skromna sakiewka, nie wystarczająca na to, by żyć na jakim takim poziomie.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#TeresaMalczewska">Minister J. Pawłowski mówił o regulacji płac w oświacie. To są gołosłowne oświadczenia. Ja o niczym takim nie słyszałam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KazimierzGrzybowski">Niepokoi fakt, co wynika z materiałów resortu, że nie udało się przeprowadzić wielu zaplanowanych zadań, m.in. dotyczących zatrudnienia czy związanych z atestacją stanowisk pracy. Niektóre działania są przeprowadzane zbyt opieszale. Jeżeli ministerstwo wspólnie z Radą Ministrów wydało 79 aktów prawnych, to wyobrażam sobie, jakie musi być samopoczucie ludzi w zakładach pracy, którzy muszą to wszystko strawić i jeszcze sprawnie funkcjonować w oparciu o te przepisy. Wiem, że właśnie mnogość okólników, zarządzeń, instrukcji itd. przedsiębiorstwa bardzo krytykują.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#KazimierzGrzybowski">Mimo wielu wniosków zgłoszonych przez nas poprzednio w sprawach dzisiaj omawianych, w powszechnym odczuciu nie nastąpiła poprawa ani w zatrudnieniu, ani w polityce wynagrodzeń, ani w kwestiach związanych z normowaniem i organizacją pracy.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#KazimierzGrzybowski">Przewodniczący Komisji, poseł Marian Król (ZSL): Dzisiejsza dyskusja jest trudna, bo i problematyka nie należy do łatwych. Jeśli mielibyśmy ocenić materiały dostarczone nam przez resort, to trzeba stwierdzić, że przygotowane zostały z zachowaniem reguł gry. Jest natomiast kilka problemów, które budzą niepokój i skłaniają do refleksji - że rok 1986 jest stracony, jeśli chodzi o równoważenie gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#KazimierzGrzybowski">Cieszymy się, że uregulowany jest stały system waloryzacji rent i emerytur i że wzrost procentowy świadczeń społecznych ogółem jest wyższy niż wzrost płac. W cyfrach bezwzględnych wygląda to jednak znacznie gorzej, bo jak nam podano przeciętny wzrost renty w r.ub., wyniósł 2,5 tys. zł, a wzrost wynagrodzeń w gospodarce uspołecznionej ponad 4 tys. zł. W tej sytuacji mamy stale do czynienia z pauperyzacją emerytów i rencistów. Jeżeli więc nie wypracujemy zasad osłony socjalnej dla tej grupy społecznej, to sytuacja będzie się dalej pogarszać.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#KazimierzGrzybowski">Jeżeli chodzi o przepływ zatrudnienia siły roboczej pomiędzy przedsiębiorstwami, to istnieją blokady, które utrudniają taki przepływ, m.in. nierytmiczne dostawy materiałowe, zaburzenia w dostawach energii. Czeka się wtedy na lepsze dni. Jeżeli jeszcze weźmiemy pod uwagę elementy roszczeniowe wysuwane m.in. przez związki zawodowe i nie uwzględnimy sytuacji gospodarczej kraju - to mogą być duże problemy z wdrażaniem II etapu reformy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#KazimierzGrzybowski">Minister Janusz Pawłowski; Podjęte są decyzje, zgodnie z którymi od 1 września br. przewiduje się poprawę sytuacji płacowej nauczycieli.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#KazimierzGrzybowski">Zgadzam się z opiniami, że poruszamy się w gąszczu przepisów i że nawet ja bez zaglądania do odpowiedniej' wykładni nie mógłbym w niektórych sprawach wypowiadać się publicznie.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#KazimierzGrzybowski">Nasz resort działa w obszarze najczulszym ze społecznego punktu widzenia. Powinniśmy np. oddziaływać na poprawę efektywności pracy. Nie jesteśmy w stanie w sposób obiektywny ocenić, czy osiągnięty przez przedsiębiorstwo zysk jest rzetelnie wyliczony. Trudno rozpoznać wszelkie źródła tworzenia tego zysku.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#KazimierzGrzybowski">Czy mamy opowiadać się za cenami umownymi, czy regulowanymi? Moim zdaniem za cenami umownymi, a bariera popytu powinna regulować wzrost czy też spadek tych cen. Nie jest to jeszcze w obecnych warunkach gospodarowania łatwe, przy stałym niedostatku dostaw niektórych wyrobów i artykułów żywnościowych. Będziemy jednak starali się uruchamiać takie instrumenty prawne, aby sprzyjały one dalszemu porządkowaniu życia gospodarczego i społecznego. Efektywność tych działań zależna jest jednak nie tylko od resortu, ale od nas wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#KazimierzGrzybowski">Na pewno niejednokrotnie popełniamy błędy przy opracowywaniu poszczególnych przepisów prawnych. Jest to jednak ryzyko, z którym trzeba się liczyć, jak i z irracjonalnym działaniem społecznym w zakresie nakręcania spirali inflacyjnej. Wzrastają ceny, w zakładach pracy żąda się podwyżek płac, a to z kolei powoduje dalsze podnoszenie cen.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#KazimierzGrzybowski">Wiele krytycznych uwag zgłoszono w sprawie określenia w b.r. pułapu 12-procentowego wzrostu wynagrodzeń. Chciałbym poinformować, że za 5 miesięcy b.r. nikt nie osiągnął wyższego wzrostu wynagrodzeń, niż właśnie te 12%. Jest to optymistyczny objaw.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#KazimierzGrzybowski">Od 1 stycznia 1988 r. mamy zamiar wprowadzić indeksację najniższej płacy i dalej prowadzić prace nad porządkowaniem zakładowych układów zbiorowych.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#KazimierzGrzybowski">Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że klęską dla naszej gospodarki byłoby dalsze uruchamianie spirali inflacyjnej i dlatego musimy konsekwentnie przeciwdziałać temu zjawisku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszLewandowski">W centralnym planie rocznym na rok bieżący określono 12-procentowy pułap wzrostu wynagrodzeń. Problem ten był ostatnio przedmiotem badań warszawskiego zespołu poselskiego. Doświadczenia pierwszych miesięcy b.r. nie napawają takim optymizmem, o jakim wspomniał minister pracy, płac i spraw socjalnych. Mamy sygnały, że wiele zakładów produkcyjnych hamuje wykonywanie produkcji. Jak sobie radzą? Wypożyczają swoich pracowników do firm pośredniczących, a to przecież jest także nakręcanie inflacji. Produkcja w zakładach maleje, a pracownicy zarabiają w innych przedsiębiorstwach, a więc rosną ich dochody.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#TadeuszLewandowski">Zdaniem warszawskiego zespołu poselskiego, należałoby przeciwdziałać zjawiskom wyhamowywania produkcji i skutkom, jakie grożą w wyniku tego naszej gospodarce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MałgorzataNiepokulczycka">Jestem z usposobienia optymistką, ale nie podzielam opinii ministra pracy, płac i spraw socjalnych co do słuszności zastosowania 12-procentowego ograniczenia wzrostu wynagrodzeń w r. bież. Dane statystyczne wskazują na to, że dochody ludności w pierwszych miesiącach b.r. poważnie wzrosły. Jak to się dzieje? Rozszerzony został system zleceń poza zakładem pracy. Jest to zjawisko potrójnie inflacjogenne. Rosną koszty produkcji, rosną płace, bo Polacy umieją omijać wszelkie przepisy. Znaleziono sposób na obejście tamującej rafy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarianKról">Życzę resortowi, ażeby jego optymizm potwierdził się w praktyce w roku 1987. Trzeba zdawać sobie jednak sprawę, że zderzenie przepisu z praktyką i życiem jest często dość brutalne. Należałoby się zastanowić, czy właśnie takimi instrumentami, jakie uruchomiono, możemy zahamować zjawisko inflacji.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MarianKról">Proponuję przyjęcie sprawozdania z wykonania planu i budżetu resortu pracy, płac i spraw socjalnych za 1986 r. oraz sprawozdania z wykonania planu Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej wraz z uwagami Najwyższej Izby Kontroli. Uwzględnić należy wnioski i postulaty zgłoszone w koreferacie i dyskusji z korektą tych, które zostały wyjaśnione przez przedstawicieli resortu.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#MarianKról">Przy 7 głosach wstrzymujących Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania planu i budżetu resortu pracy, płac i spraw socjalnych za 1986 r. oraz sprawozdanie z wykonania planu Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej wraz z uwagami Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#MarianKról">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja uchwaliła opinię dotyczącą założeń ustawy o pomocy społecznej, której projekt przedstawił poseł Tadeusz Nowacki (bezp. ChSS): W opinii tej Komisja prezentuje podstawowe założenia ducha ustawy, nie wchodząc w jej szczegóły. M.in. Komisja uważa, iż pomoc społeczna ma na celu urzeczywistnienie idei sprawiedliwości społecznej i zasady bezpieczeństwa socjalnego realizowanych w drodze świadczeń socjalnych. Pomoc ta powinna przyczynić się do wyrównania szans, a w szczególności do stworzenia jednolitych przesłanek dla swobodnego rozwoju osobowości osób starszych i niepełnosprawnych oraz ludzi młodych. Ustawa powinna chronić rodzinę i przeciwdziałać szczególnym trudnościom życiowym.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#MarianKról">W opinii wskazuje się na konieczność zwiększenia aktywności różnorodnych podmiotów pomocy społecznej, takich jak: organizacje społeczne, związki zawodowe, związki wyznaniowe i inne.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#MarianKról">Zwraca się uwagę na konieczność opracowania systemu spójnego z kompleksową polityką społeczną, obejmującego również wszelkie możliwości rehabilitacji. Oprócz przewidzianych w założeniach ustawy świadczeń całkowitej opieki w domach pomocy społecznej, za zasadne uznaje się ustawowe zobowiązanie odpowiednich resortów i instytucji do organizowania innych form poprawy warunków mieszkaniowych i bytowych osób starszych i niepełnosprawnych, w oparciu o własne środki materialne tych osób, z odpowiednim zapleczem opiekuńczo-rehabilitacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#MarianKról">W projekcie opinii mówi się także m.in. o rozszerzeniu nowych form opieki w postaci środowiskowego mieszkalnictwa chronionego.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#MarianKról">Uwzględnić trzeba - zdaniem posłów - kompleksowo problematykę domów społecznych dla dzieci, łącząc działania opiekuńcze i wychowawcze z wychowawczo-rehabilitacyjnymi. Stwierdza się m.in., że dzieci mają prawo do bezpłatnej opieki, wychowania, nauczania, leczenia i rehabilitacji, a odpłatność rodziców może dotyczyć analogicznie do pobytu w internacie, jedynie kosztów wyżywienia. Jakkolwiek pobyt dziecka w domu pomocy społecznej jest dla rodziny formą pomocy społecznej, to jednak zasady i poziom świadczeń nie mogą naruszać ustawowych praw dziecka.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#MarianKról">W opinii postuluje się także rozwiązanie problemu renty socjalnej. Renta socjalna dla osób z I i II grupą inwalidztwa, którego przyczyna istnieje od urodzenia lub powstała do 16 roku życia, powinna być świadczeniem obligatoryjnym płaconym przez ZUS.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#MarianKról">Osobom w dużym stopniu niepełnosprawnym, które wymagają opieki osób drugich i mają I grupę inwalidzką, powinien przysługiwać zasiłek pielęgnacyjny na pokrycie kosztów dodatkowych, niezbędnych przy niektórych ciężkich schorzeniach. W sytuacji, kiedy renta socjalna nie równa się minimum socjalnemu, zasiłek pielęgnacyjny powinien wpłynąć na poprawę opieki nad osobami niepełnosprawnymi. Renta ta powinna przysługiwać także pensjonariuszom domów pomocy społecznej, jeżeli są inwalidami I i II grupy.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#MarianKról">W opinii wskazuje się, iż w ustawie należy sprecyzować działania w zakresie pomocy społecznej w odniesieniu do osób psychicznie chorych.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#MarianKról">Problematyka pomocy społecznej nie może być przypisana - stwierdza się w opinii - tylko resortowi zdrowia i opieki społecznej, ale i innym resortom, w szczególności resortowi pracy, płac i spraw socjalnych, budownictwa i innym. Należałoby też rozważyć powiązanie agend pomocy społecznej z istniejącymi już fachowymi aparatami ubezpieczeń społecznych.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>