text_structure.xml 106 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Dnia 23 czerwca 1987 r. Komis ja Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Gospodarki Morskiej, obradująca pod przewodnictwem posłów Ryszarda Szunke (ZSL) i Zdzisława Skakuja (bezp.), rozpatrzyła:</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">- projekt opinii nr 6 w sprawie remontu statków;</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">- sprawozdanie z wykonania budżetu państwa i NPSG na lata 1986-1990 w 1986 r. w częściach dotyczących handlu zagranicznego i gospodarki morskiej wraz z uwagami NIK;</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#komentarz">- sprawozdanie z działalności Zespołu Handlu Zagranicznego, Służby Zagranicznej i Gospodarki Morskiej NIK w 1986 r.;</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#komentarz">- odpowiedź wicepremiera Stanisława Gwiazdy na opinię nr 5;</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#komentarz">- sprawy różne.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#komentarz">W posiedzeniu uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Handlu Zagranicznego z ministrem Andrzejem Wójcikiem, Urzędu Gospodarki Morskiej z kierownikiem Urzędu ministrem Adamem Nowotnikiem, URM, Komisji Planowania przy RM, Ministerstwa Finansów, RK PRON.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#RyszardSzunke">Pragnę zaproponować następujący porządek dzienny, uzupełniony w stosunku do przekazanego wcześniej posłom o dodatkowe punkty. Na początku rozpatrzylibyśmy projekt naszej opinii do wicepremiera Władysława Gwiazdy w sprawie remontów statków. Z kolei w głównym punkcie naszych obrad rozpatrzylibyśmy sprawozdanie z wykonania ubiegłorocznego budżetu i ubiegłorocznej części NPSG w sprawach dotyczących handlu zagranicznego i gospodarki morskiej. Prosilibyśmy o zreferowanie omawianych zagadnień ministrów Andrzeja Wójcika i Adama Nowotnika. Dyrektor zespołu NIK Wacław Kosicki przedstawiłby uwagi i wysłuchalibyśmy też dwóch poselskich koreferatów w sprawach handlu zagranicznego i gospodarki morskiej. Przewidujemy tu dyskusję zakończoną podjęciem uchwały oraz przyjęciem uwag i wniosków dla Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#RyszardSzunke">Z kolei zapoznalibyśmy się z informacją o Międzynarodowych Targach Poznańskich, Targi - przypomnę - wizytowały dwie grupy posłów; ich uwagi przedstawią posłowie Zdzisław Barański i Stanisław Urban.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#RyszardSzunke">Kolejnym punktem porządku naszych obrad byłoby przyjęcia odpowiedzi wicepremiera Władysława Gwiazdy na naszą opinię nr 5, zaś na końcu - sprawy różne.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#RyszardSzunke">Komisja zaakceptowała zaproponowany porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#RyszardSzunke">Przedstawiam projekt naszej opinii w sprawie remontu statków.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#RyszardSzunke">Komisja Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Gospodarki Morskiej na posiedzeniu 21 maja 1987 r. zapoznała się z problemami remontu statków. Posiedzenie Komisji zostało poprzedzone wizytacją poselską stoczni remontowych w Szczecinie, Gdańsku i Gdyni. Z dużą satysfakcją Komisja stwierdza, że produkcja stoczni charakteryzuje się wysoką efektywnością, znacznym - osiągającym 60% - udziałem opłacalnego eksportu, niewielką materiałochłonnością, znacznym, bo wynoszącym ok. 70%, udziałem robocizny. Wymaga też stosunkowo niewiele importu i energii. Wyniki te świadczą o prawidłowej i zgodnej z zasadami reformy gospodarczej działalności przedsiębiorstw tej branży.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#RyszardSzunke">Opracowane na lata 1986–1990 plany działalności stoczni remontowych, zakładają utrzymanie istniejących trendów w sferze rozwoju produkcji, wzrost stopnia zaspokojenia potrzeb remontowych floty krajowej i utrzymanie opłacalności produkcji.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#RyszardSzunke">Zakłada się, że w 1990 roku wartość eksportu będzie w tej branży wyższa niż w roku bieżącym: do krajów socjalistycznych o 40%, do krajów kapitalistycznych o 50%. Są to zamierzenia ambitne, ale ich realizacja nie zależy tylko od samych stoczni remontowych.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#RyszardSzunke">Zdaniem Komisji, konieczne jest rozpoczęcie zdecydowanych działań w dziedzinie modernizacji majątku stoczni i poprawy zaopatrzenia w materiały poprzez:</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#RyszardSzunke">- uzyskanie niezbędnych materiałów i surowców;</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#RyszardSzunke">- stworzenie warunków zapewniających wykonanie prac inwestycyjnych (robót hydrotechnicznych);</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#RyszardSzunke">- realizację dostaw płatnych kredytem radzieckim oraz dostaw kompensacyjnych z NRD;</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#RyszardSzunke">- potraktowanie budowy kadłuba doku jak budowy statku dla armatora krajowego;</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#RyszardSzunke">- zorganizowanie składów konsygnacyjnych i serwisów producentów.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#RyszardSzunke">Przy ogólnej pozytywnej ocenie pracy stoczni remontowych Komisja zwraca jednocześnie uwagę na potrzebę stałego dążenia do lepszego wykorzystania istniejącego potencjału produkcyjnego, skracania czasu remontów oraz obniżania ich kosztów. W tej dziedzinie istnieją jeszcze niewykorzystane możliwości.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#RyszardSzunke">Mając na uwadze znaczny udział produkcji eksportowej, jak również możliwości stoczni remontowych - zdaniem Komisji - należy zwiększyć do 40% odpisy dewizowe dla potrzeb stoczni oraz zapewnić współudział stoczni w określaniu kierunków rozwoju eksportu do krajów socjalistycznych na podstawie umów międzynarodowych.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#RyszardSzunke">Komisja Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Gospodarki Morskiej uważa, że działalność stoczni remontowych jest zgodna z zasadami reformy gospodarczej. Szczególnie dotyczy to samodzielności i samofinansowania przedsiębiorstw, racjonalizacji gospodarowania, realizacji efektywnych celów gospodarczych oraz wysokiej efektywności i znacznego udziału produkcji eksportowej.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#RyszardSzunke">Czy posłowie mają uwagi odnośnie tej propozycji tekstu naszej opinii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyGoliński">Nie mam uwag i mieć nie mogę, gdyż trudno o szczegółowe uwagi dotyczące wysłuchanego jedynie tekstu, gdy nie dysponuje się samemu tekstem projektu opinii. Mam natomiast uwagę formalną. Ostatnio wprowadzana jest praktyka niedostarczania wcześniej posłom tekstów przewidzianych do uchwalenia dokumentów, jest to praktyka nie do przyjęcia i w związku z tym przy głosowaniu nad uchwaleniem opinii wstrzymam się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RyszardSzunke">O problemach poruszonych w naszej opinii dyskutowaliśmy szeroko na ostatnim posiedzeniu Komisji, na którym poseł J. Goliński był nieobecny. Dość szczegółowo określono wówczas, co ma znaleźć się w naszej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyGoliński">Mimo to, sądzę, że nic nie stało na przeszkodzie, by dostarczyć posłom tekst projektu opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#EdwardSzymański">Jestem członkiem prezydium Komisji i również nie mogłem zapoznać się z tekstem projektu opinii, przyznając więc rację posłowi J. Golińskiemu biorę część winy na siebie i równocześnie stawiam wniosek, by uchwalanie opinii zdjąć z porządku naszych dzisiejszych obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RyszardSzunke">Czy są jakieś uwagi merytoryczne do proponowanego tekstu opinii? Odkładanie sprawy o dalszy miesiąc, a być może nawet na dłużej - jedynie ze względów formalnych - uważam za niecelowe. Jeśli nie ma innych uwag - poddaję pod głosowanie wniosek posła E. Szymańskiego.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#RyszardSzunke">W głosowaniu Komisja opowiedziała się za rozpatrzeniem projektu opinii ośmioma głosami - przy siedmiu głosach sprzeciwu i trzech wstrzymujących się. Następnie uchwalono opinię w sprawie remontu statków ośmioma głosami - przy siedmiu głosach sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#RyszardSzunke">Uwagi do sprawozdania z wykonania ubiegłorocznego budżetu NPSG na lata 1986–1990 w częściach dotyczących handlu zagranicznego i gospodarki morskiej przedstawił minister handlu zagranicznego Andrzej Wójcik: Zacznę od wykonania budżetu.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#RyszardSzunke">Nasze ubiegłoroczne dochody przekroczyły planowane o 6,1% - tj. o 17 mld zł, zaś wydatki budżetowe wykonane zostały na poziomie 99,6% planu - nie wykorzystano 224 mln zł. Podstawową pozycja dochodów to wpłaty przedsiębiorstw handlu zagranicznego oraz spółek z ograniczoną odpowiedzialnością; jest to łącznie ok. 97% dochodów budżetowych resortu. Ta część zaplanowanych dochodów została przekroczona o 6,6%, przynosząc łącznie blisko 300 mld zł. Kwota ta pochodzi głównie z wpłat z tytułu podatku obrotowego, które były jednak mniejsze od zaplanowanych (95,8%) oraz z wpłat z tytułu podatku dochodowego, które były większe o 46,8% w stosunku do ustawy budżetowej. Minimalne wpływy pochodziły z opłat celnych za samochody przywożone z zagranicy; ten import ma wielkości śladowe, a po wprowadzeniu w 1985 r. nowych stawek opłat celnych od samochodów, dochody z tego tytułu uległy radykalnemu zmniejszeniu.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#RyszardSzunke">Kredyt budżetowy przeznaczony na sfinansowanie jednostek afery budżetowej wykorzystany został w 98,1% w stosunku do planu - 5,9 mld zł wobec 6 mld planowanych. Oszczędności dotyczyły tu głównie działu „administracja państwowa”.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#RyszardSzunke">Rekapitulując - stawiam tezę, że w 1986 r. w naszym resorcie przestrzegano zasad oszczędnego gospodarowania i wykonano budżet prawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#RyszardSzunke">Dostarczony posłom materiał dotyczący realizacji planowych zadań minionego roku w dziedzinie handlu zagranicznego jest bardzo obszerny, opatrzę go więc tylko kilkoma uwagami. W 1986 r. nastąpiło odwrócenie kilku niekorzystnych trendów 1985 r. Przede wszystkim zwiększył się o prawie 5% wolumen eksportu, co zaznaczyło się zwłaszcza w eksporcie wyrobów przemysłowych (wzrost o ponad 6%). Jeśli idzie o brak tu znaczniejszej poprawy; wskaźnik udziału eksportu w dochodzie narodowym kształtował się w 1986 r. na poziomie 21,4%.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#RyszardSzunke">Ogółem zarówno eksport, jak i import zostały wykonane nieco powyżej planu. Wystąpiły różnice w sferze obrotu w I i II obszarach płatniczych. Szczególnie interesujące jest to, co działo się w II obszarze płatniczym. Roczne zadania w dziedzinie eksportu przekroczone zostały o 1,4%, zaś w dziedzinie importu - rzeczowo o 13%, osiągając w dewizowych cenach bieżących wzrost o 7,1%. Zaznaczyło się planowe wyhamowywanie tempa wzrostu importu. Na ubiegłoroczną jego dynamikę złożyło się kilka zjawisk: pewien wzrost obrotów, zmiany cen dolarowych, a także skutki dewaluacji o ok. 20% złotego w stosunku do dolara.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#RyszardSzunke">Zanotowaliśmy w 1986 r. dalsze ograniczenie eksportu węgla. Zjawiskiem niekorzystnym był spadek wartości wyeksportowanych surowców, na co miały też wpływ ujemne trendy cenowe na rynkach światowych dotyczące węgla, miedzi i siarki. Wartość eksportu tych surowców zmalała w ub.r. w stosunku do 1985 r. o 12%. Ten niekorzystny układ cen utrzymuje się i w I kwartale br. Wartość eksportu wspomnianych surowców była mniejsza o 17% w porównaniu z analogicznym okresem 1986 r.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#RyszardSzunke">W tej sytuacji szczególnie pozytywnie należy oceniać zwiększenie eksportu wyrobów przetworzonych - zwłaszcza produktów przemysłu elektromaszynowego.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#RyszardSzunke">Mimo wzrostu wartości importu - import w wyrazie rzeczowym z II obszaru płatniczego był nadal o 30,2% mniejszy niż pod koniec lat 70. Wywoływało to znaczne trudności w zaopatrzeniu materiałowo-surowcowym krajowego przemysłu - odczuwane tym dotkliwiej, zanotowaliśmy 35% wzrost importu rynkowego, i 20% - importu inwestycyjnego, przy równoczesnym zmniejszeniu importu zaopatrzeniowego. Można dyskutować o szczegółach tej klasyfikacji, tym niemniej trend jest wyraźny. Trzeba jednak zaznaczyć, że w imporcie rynkowym znajdują się pozycje, które należałoby kwalifikować zupełnie inaczej - np. import dla „Pewexu”, który powinien być inaczej rozliczany, gdyż jest to import samofinansujący się.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#RyszardSzunke">Miniony rok przyniósł sporo zmian w systemie pobudzania wzrostu eksportu. Zarysowywały się pewne sprzeczne tendencje: w I półroczu można było zanotować osłabienie oddziaływania zachęt proeksportowych - głównie w związku z trudnościami dotyczącymi korzystania z kwot na kontach rachunków odpisów dewizowych, w II półroczu jednak przebudowano i usprawniono system stymulacji, koordynując działania ulg podatkowych i ROD. Na rezultaty 1986 r. nie miało to upływu, ale wyraźnie oddziałuje na eksport tegoroczny.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#RyszardSzunke">W 1986 r. zaczęto aktywnie stosować politykę koncesjonowania i szerokiego dostępu do prowadzenia handlu zagranicznego. W tym roku przewiduje się w tej dziedzinie dalsze przyspieszenie dotyczące m.in. małych przedsiębiorstw regionalnych.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#RyszardSzunke">Dzięki bardzo aktywnemu prowadzeniu polityki wynikającej z ustawy o spółkach z udziałem kapitału zagranicznego doczekaliśmy się w tej dziedzinie liczby ponad 100 negocjowanych przedsięwzięć. Wydano jut 4 licencje, 2 kolejne czekają. Trudno powiedzieć, ile ich będzie łącznie, ale zanosi się na przekroczenie jakiegoś progu w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#RyszardSzunke">W 1986 r. rozpoczęliśmy prace systemowe nad ułatwieniem bezpośredniej współpracy międzynarodowej przedsiębiorstw na podstawie umów - początkowo z ZSRR, a następnie z innymi państwami. System ten już funkcjonuje, a wszystkim tym przedsiębiorcom udziela się automatycznie koncesji na prowadzenie handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#RyszardSzunke">Zaawansowane są prace nad programem przedsięwzięć mających na celu zmianę struktury eksportu wyrobów przemysłowych. Program ten obejmuje 300 tematów, uszeregowanych według tempa wzrostu kosztów inwestowania. 66 tematów jest już autoryzowanych, inne znajdują się w toku negocjacji bankowych. Dysponujemy też bardzo interesującym katalogiem 150–160 propozycji współpracy międzynarodowej, opracowanych pod kątem technologii zachodnich, zgodnie z wymogami UNIDO. Punktem kulminacyjnym będzie tu przewidywane na październik br. seminarium UNIDO dla inwestorów za granicznych, zainteresowanych tą formą współpracy.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#RyszardSzunke">Generalnie rzecz biorąc uważamy, że zadania 1986 r. w podstawowych wskaźnikach zostały wykonane prawidłowo. Wyniki te nie są wprawdzie rewelacyjne, oznaczają zaledwie zahamowanie negatywnych trendów. Największym pozytywem jest zasadniczy krok naprzód w przebudowie systemu stymulacji przedsiębiorstw do produkcji eksportowej, co pozwoliło nam zgłosić się - jako jednemu z pierwszych resortów - do Komisji Reformy Gospodarczej z gotowym projektem przedsięwzięć II etapu reformy. Pod koniec lipca br. będziemy dysponowali szczegółowym harmonogramem realizacji tych przedsięwzięć.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#RyszardSzunke">Kierownik Urzędu Gospodarki Morskiej minister Adam Nowotnik: Przedstawienie posłom obszernego materiału informacyjnego pozwala mi skoncentrować uwagę tylko na zasadniczych problemach. Rok miniony - pierwszy rok obecnej 5-latki - był dla gospodarki morskiej rokiem trudnym. Uzyskane wyniki oceniamy w sumie pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#RyszardSzunke">W 1986 r. gospodarka morska pracowała w trudniejszych warunkach niż rok wcześniej. Niekorzystny wpływ wywierała utrzymująca się trudna i złożona sytuacja na światowym rynku żeglugowym. Jej przejawem były: niski poziom stawek frachtowych, rosnąca konkurencja wśród przewodników, a także występujące dążenia protekcjonistyczne. Utrzymywały się również nadal utrudnienia w dostępie do łowisk dalekomorskich.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#RyszardSzunke">Równocześnie w 1986 r. nastąpił spadek obrotów polskiego handlu zagranicznego drogą morską. Korzystne dla kraju skutki restrukturyzacji tych obrotów oznaczają jednak dla gospodarki morskiej spadek wolumenu przeładunków i przewozów, zwłaszcza towarów masowych. Rybołówstwo bałtyckie odczuwało nadal zmniejszanie się zasobów ryb i zmiany w strukturze gatunkowej połowów. Przemysł remontu statków odczuwał braki materiałowo-techniczne.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#RyszardSzunke">O pozytywnej ocenie gospodarki morskiej zadecydowała w pierwszym rzędzie poprawa jakości jej pracy. Poprawiła się jakość usług przewozowych, wzrósł wskaźnik gotowości technicznej floty handlowej i rybackiej, skrócono czas postoju statków i lądowych środków transportu pod przeładunkiem. Bardzo istotnie powstrzymano dekapitalizację majątku oraz rozpoczęto - po dłuższej przerwie - dostawę statków dla polskich armatorów. Oddano do eksploatacji nowoczesny dok pływający w Gdańskiej Stoczni Remontowej, rozpoczęła pracę nowa chłodnia w „Balzerze”, kontynuowano zakupy nowoczesnego wyposażenia dla portów i stoczni remontowych, co poprawiło warunki pracy załóg.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#RyszardSzunke">Nasza flota zapewniła pełne pokrycie potrzeb polskiego handlu zagranicznego. Występujące okresowo nadwyżki potencjału przewozowego wykorzystano do zwiększenia przewozów ładunków obcych i tranzytowych. Nasila się proces odchodzenia od tradycyjnej, instrumentalnej roli naszej floty na rzecz pełnienia funkcji samodzielnego eksportera usług.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#RyszardSzunke">Porty morskie wobec zmniejszenia zaplanowanej ilości ładunków masowych poniżej ustaleń CPR podjęły i zrealizowały trudne zadania zdobycia dodatkowych ładunków tranzytowych. W pełni wykonał swe zadania przemysł remontu statków - przy czym należy podkreślić korzystne koszty uzyskania dolara i rubla. Stworzono możliwość remontów w kraju - oprócz 3 dużych zbiornikowców wszystkich statków eksploatowanych przez polskich armatorów. Połowy ryb i ich dostawy na rynek wewnętrzny były mniejsze od założeń CPR, wzrósł natomiast eksport ryb.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#RyszardSzunke">Generalnie rzecz biorąc umocniła się pozycja gospodarki morskiej w gospodarce narodowej, wzrósł jej wkład do bilansu płatniczego państwa, w większości przedsiębiorstw uzyskano poprawne relacje ekonomiczne. Zgodnie z planem realizowany był program poprawy bezpieczeństwa żeglugi. Następowały też korzystne zmiany w sytuacji społeczno-politycznej wśród załóg.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#RyszardSzunke">Na tle ogólnie rzecz biorąc pozytywnych tendencji i zmian głównie natury jakościowej - zachodzących w 1986 r. w gospodarce morskiej uwidoczniły się również zjawiska niekorzystne. Poważne zaniepokojenie wywołuje szybki wzrost kosztów własnych oraz zmniejszenie w niektórych przedsiębiorstwach dynamiki wpływów finansowych. Zmniejszeniu uległo dodatnie saldo rozliczeń przedsiębiorstw z budżetem państwa.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#RyszardSzunke">Jak to wynika z powyższego krótkiego zestawienia, wyniki gospodarki morskiej w 1986 r. są w zasadzie pozytywne. Mamy świadomość konieczności wzrostu efektywności gospodarowania, zwłaszcza wobec wymagań IX etapu reformy gospodarczej i postanowień III Plenum KC PZPR.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#RyszardSzunke">W minionym roku podjęte zostały ważne decyzje systemowe sprzyjające realizacji zadań gospodarki morskiej. Największe znaczenie ma wprowadzenie cen transakcyjnych przy zakupach przez polskich armatorów statków w krajowych stoczniach. Zrównuje to warunki działania naszych armatorów z zagranicznymi. Przyjęto ponadto program usprawnienia żeglugi liniowej przewidujący zasady okresowej pomocy państwa dla Polskich Linii Oceanicznych, w celu uzdrowienia ich gospodarki. Zrównano zasadę eksportu towarów i usług w rozwiązaniach systemowych handlu zagranicznego. Stworzone zostały korzystne warunki inwestowania w morskiej gospodarce rybnej, podobnie jak w całej gospodarce żywnościowej. Wprowadzono w życie nowe zasady regulacji dopływu środków na wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#RyszardSzunke">1986 r. zapisał się w gospodarce morskiej szczególnie ze względu na kilkakrotne podejmowanie tej problematyki przez Prezydium Rządu. Szczególne znaczenie miało posiedzenie grudniowe, na którym dokonano oceny realizacji polityki morskiej państwa w latach 1984–1986. Doceniając zaawansowanie wielu zadań i potrzebę ich kontynuacji, rząd wskazał jednocześnie na pilną potrzebę zwiększenia efektywności gospodarki morskiej, zwłaszcza jej wkładu do bilansu płatniczego państwa. Prezydium Rządu akceptowało także założenia ustaw o pracy na polskich statkach morskich, o organach administracji morskiej, o ochronie środowiska morskiego. Te i inne decyzje rządu oraz Urzędu Gospodarki Morskiej powinny przyczynić się do efektywniejszej pracy w br. oraz w latach następnych.</u>
          <u xml:id="u-7.28" who="#RyszardSzunke">Ważnym polem działania naszych przedsiębiorstw jest współpraca z zagranicą. Wzrosły obroty zagraniczne gospodarki morskiej, dynamicznie zwiększył się eksport usług, stanowiący ok. 80% tych wpływów. Nadwyżka dewizowa naszej floty wyniosła 285 mln dolarów. Podpisano porozumienie międzyrządowe między Polską a Związkiem Radzieckim o współudziale ZSRR w modernizacji i rekonstrukcji naszego przemysłu remontu statków, co umożliwi zwiększenie eksportu usług remontowych do ZSRR w przyszłej 5-latce. Ponadto zaawansowano ratyfikowanie i podpisanie przez rząd PRL wszystkich ważniejszych konwencji morskich.</u>
          <u xml:id="u-7.29" who="#RyszardSzunke">Przechodząc do zagadnień związanych z budżetem Urzędu Gospodarki Morskiej w 1986 r. Chciałbym zwrócić uwagę, iż dochody budżetowe ustalone w ustawie budżetowej zostały podwyższone decyzją ministra finansów z 26 lipca 1986 r. o kwotę 2 mld zł. W związku z tym w budżecie po zmianach globalna kwota dochodów ustalona została w wysokości 32.562 mln zł, w tym dochody przedsiębiorstw w wysokości 32 307 mln zł, tj. 99,2% globalnej kwoty dochodów. W wykonaniu globalna kwota dochodów wynosi 24 868 mln zł i jest mniejsza od kwoty ustalonej w budżecie po zmianach o 7 694 mln zł, tj. o 23,6%. Zmniejszenie dochodów budżetowych nastąpiło w związku z uzyskaniem przez przedsiębiorstwa ulg podatkowych, głównie z tytułu eksportu oraz z powodu mniejszej masy towarowej. Natomiast wydatki budżetowe w 1986 r. ustalone w ustawie budżetowej zostały podwyższone na podstawie decyzji rządowych o kwotę 3 977 mln zł. W związku z tym w budżecie po zmianach globalna kwota wydatków ustalona została w wysokości 23 050 mln zł. Wykonanie wydatków budżetowych ogółem w stosunku do kwoty ustalonej w budżecie po zmianach stanowi 91,2%, co oznacza ich zmniejszenie w stosunku do ustaleń w budżecie po zmianach o kwotę 2 035 mln zł, tj. o 8,8%. Zmniejszenie to nastąpiło głównie w związku z naliczeniem dotacji przedmiotowych dla przedsiębiorstw gospodarki rybnej tylko za 11 miesięcy oraz zarachowaniem pozostałej kwoty dotacji należnej w 1986 r. w ciężar budżetu resortu na 1987 r.</u>
          <u xml:id="u-7.30" who="#RyszardSzunke">Zmniejszenie wydatków budżetowych wynika także z oszczędności uzyskanych w wydatkach jednostek i zakładów budżetowych w wysokości 303 mln zł. Ponadto o kwotę 30 mln zł zmniejszone zostały dotacje na inwestycje. Zmniejszenie to dotyczy przedsiębiorstw, gdyż jednostki budżetowe wykorzystały dotacje w 100%. Podkreślam, iż wszystkie zmiany w budżecie Urzędu Gospodarki Morskiej w stosunku do wielkości określonych w ustawie budżetowej w 1986 r. wynikały ze zmian cen i kursów walutowych oraz waloryzacji wynagrodzeń. Zmiany te dokonane zostały zgodnie z zasadami i trybem określonym w prawie budżetowym. Celem racjonalizacji wykorzystania kredytów budżetowych oraz dyscyplinowania wydatków w poszczególnych paragrafach UGM stosował wiele form oddziaływania na jednostki sfery budżetowej. Tak np. jednostki te były zobowiązane do przestrzegania zasady oszczędnego gospodarowania przyznanymi środkami. Z kolei planowane wydatki oraz ich zmiany były każdorazowo analizowane od strony celowości i możliwości ich pokrycia z oszczędności budżetu resortu.</u>
          <u xml:id="u-7.31" who="#RyszardSzunke">Ubiegłoroczna działalność jednostek podległych ministrowi kierownikowi UGM, jak i nadzorowanych przedsiębiorstw była przedmiotem kontroli i ocen NIK. Ich wyniki i wnioski stanowiły zawsze dla kierownictwa Urzędu podstawę do podejmowania decyzji eliminujących występująca nieprawidłowości i braki oraz wyciągania konsekwencji dyscyplinarnych wobec osób winnych zaniedbań. Wnioski NIK wykorzystywaliśmy również przy formułowaniu kierunku dalszych działań służących np. poprawie efektywności gospodarowania i usprawniania systemów ekonomiczno-finansowych przedsiębiorstw i branż gospodarki morskiej. Uwagi zgłoszone przez NIK do dziś omawianego tematu zostaną przez nas wnikliwie rozpatrzone. Poleciłem Departamentowi Kontroli oraz właściwym merytorycznie komórkom Urzędu szczegółowe ustosunkowanie się do uwag i wniosków NIK. Uważam, że wnioski sformułowane przez NIK w odniesieniu do wyników ub.r. pozwolą nam na lepsze zrealizowanie zadań CPR na 1987 r.</u>
          <u xml:id="u-7.32" who="#RyszardSzunke">W 1986 r. korzystaliśmy również z inspiracji, wniosków, a także krytycznych uwag zgłaszanych przez posłów. Szczególnie, cenne były dla nas wizytacje i spotkania poselskie. Dziękując zatem Komisji sejmowej za okazaną pomoc, niech mi wolno będzie jednocześnie wyrazić nadzieję na jej kontynuację w br.</u>
          <u xml:id="u-7.33" who="#RyszardSzunke">Z wyników działalności gospodarki morskiej w 1986 r. wyciągamy wnioski do pracy w roku następnym. Zadania ustalone w CPR i budżecie państwa na 1987 r. są bowiem bardzo trudne. W ciągu pierwszych 5 miesięcy br. stan zaawansowania zadań był zróżnicowany. Na ich przebieg istotny wpływ wywarła ostra zima, a straty z tego tytułu szacujemy na ok. 4,5 mln zł. Część z nich ma charakter nieodwracalny, część została już nadrobiona.</u>
          <u xml:id="u-7.34" who="#RyszardSzunke">W br. nadal występuje - zgodny z CPR - spadek eksportu drogą morską surowców, zwłaszcza węgla, co odbija się na pracy naszej floty i portów. Wzrost obrotów drobnicowych nie rekompensuje zmniejszonych ładunków, stąd głównym zadaniem przedsiębiorstw transportu morskiego staje się aktywizacja eksportu usług, zwłaszcza obrotów tranzytowych, przewozów pomiędzy obcymi portami i czarterowych. Przemysł remontu statków napotyka na trudności w terminowym podstawianiu statków do remontów eksportowych.</u>
          <u xml:id="u-7.35" who="#RyszardSzunke">W rybołówstwie morskim nadal utrzymuje się niski poziom połowów bałtyckich. W rybołówstwie dalekomorskim nastąpił wzrost połowów, głównie kalmarów przeznaczonych na eksport. Poważne komplikacje w pracy przedsiębiorstw spowodowała zmiana wysokości odpisów dewizowych. W ostatnich dniach podjęte zostały decyzje rządowe łagodzące skutki wcześniejszych.</u>
          <u xml:id="u-7.36" who="#RyszardSzunke">W 1987 r. szczególną uwagę będziemy poświęcać efektywności wykorzystania posiadanego potencjału, którego część zmodernizujemy wprowadzając nowe statki handlowe i rybackie. Przygotowujemy program odchodzenia od dotacji przedmiotowych. Przygotowany został program odtworzenia floty pasażerskiej żeglugi przybrzeżnej, w tym promów dla komunikacji wewnątrz miejskiej w Świnoujściu.</u>
          <u xml:id="u-7.37" who="#RyszardSzunke">We wszystkich przedsiębiorstwach trwa dyskusja nad II etapem reformy gospodarczej. Sformułował swoje stanowisko resortowy zespół. Przed tygodniem dyskutowano założenia II etapu reformy gospodarczej w Komisji Morskiej KC PZPR, która przygotowuje swoją opinię. Przedłożyliśmy Komisji. Partyjno-Rządowej ds. Unowocześniania Struktur Organizacyjnych oraz Komisji ds. Reformy Gospodarczej swoją propozycję modelu działania naczelnego organu administracji morskiej. Wyrażane jest przekonanie, że rozwiązania II etapu reformy gospodarczej sprzyjać będą realizacji zadań i celów polityki morskiej.</u>
          <u xml:id="u-7.38" who="#RyszardSzunke">Proszę Komisję o przyjęcie w przedłożonym kształcie „Sprawozdania z realizacji Centralnego Planu Rocznego i Budżetu Państwa za 1986 r. w części dotyczącej gospodarki morskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WacławKosicki">Zespół Handlu Zagranicznego, służby Zagranicznej i Gospodarki Morskiej NIK przedłożył Komisji „Uwagi z wykonania CPR i budżetu za 1986 r. w części dotyczącej handlu zagranicznego i gospodarki morskiej”. W materiałach wykorzystane zostały ważniejsze wyniki kontroli oraz częściowo własne analizy bazujące na źródłach statystycznych GUS i MHZ.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WacławKosicki">Plany obrotów handlu zagranicznego zarówno w I, jak i II obszarze płatniczym zostały wykonane, a nawet przekroczone. W I obszarze płatniczym saldo ujemne było o 33% niższe od założeń planu i niższe od salda ujemnego za 1985 r. W II obszarze płatniczym dodatnie saldo było również niższe od założonego na 1986 r. o 34% 1 wyższe od dodatniego salda osiągniętego w 1985 r. Należy jednak pamiętać, że te korzystne wyniki nie miały istotnego wpływu na stan zadłużenia kraju, które w końcu 1986 r. wynosiło 33,5 mld dolarów oraz 6,5 mld rubli. Zadłużenie to wzrosło w 1986 r. w obu obszarach w stosunku do zadłużenia w 1985 r. Wyniki kontroli przeprowadzonych przez NIK wskazują na występowanie wielu nieprawidłowości i zaniedbań w organizacji obrotu towarowego z zagranicą. Do nieprawidłowości tych zaliczyć należy brak odczuwanej poprawy jakości towarów przeznaczonych na eksport. Dotychczasowe działania są mało skuteczne. Obserwuje się przy tym niekorzystne zjawisko tolerancji w zakładach przemysłowych wobec osób winnych dopuszczania do wysyłki za granicę towarów nieodpowiedniej jakości.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WacławKosicki">Innym niekorzystnym zjawiskiem jest brak dostatecznej liczby konkurencyjnych ofert naszego przemysłu na towary, które mogłyby być sprzedane za granicę. Brak dostatecznego postępu w tej dziedzinie i słaba wydajność naszego przemysłu są powszechnie znane. Potwierdzają to zresztą wskaźniki udziału Polski w handlu światowym. W swoich uwagach NIK przedstawiła wyniki kontroli dotyczących, eksportu artykułów rolno-spożywczych, eksportu kompletnych obiektów przemysłowych do I obszaru płatniczego, wyjazdów pracowników na budowy eksportowe. Większość uwag krytycznych w wymienionych tematach dotyczy przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#WacławKosicki">Należy wspomnieć o niepełnym wykonaniu uchwały Sejmu PRL z czerwca 1983 r. obligującej do opracowania programu specjalizacji eksportu w rolnictwie, wyeliminowanie zaniedbań w realizacji eksportu kompletnych obiektów przemysłowych, zaniedbań generalnych wykonawców w budownictwie i usługach eksportowych. Kontrola NIK zwróciła też uwagę na zaniedbania polegające na niedostatecznej staranności w służącej zabezpieczeniu w zawieranych kontraktach interesów strony polskiej i uzyskiwaniu nie zawsze korzystnych cen na nasz eksport. Niedomagania dotyczyły również ściągania należności w eksporcie oraz działalności biur radców handlowych. Kontrola NIK oceniła również funkcjonowanie mechanizmów reformy gospodarczej w handlu zagranicznym. Mimo krytycznych uwag NIK generalnie ocenia pozytywnie działalność MHZ. Podejmowana przez MHZ wysiłki doprowadziły do wzmocnienia siły motywacyjnej niektórych instrumentów reformy. NIK nie zgłasza uwag krytycznych do wykonania budżetu MHZ w 1986 r. MHZ prawidłowo reagowało na ustalenia i wnioski pokontrolne NIK. Podejmowało działania zmierzające do wyeliminowania stwierdzonych przez kontrolę nieprawidłowości i zaniedbań, podejmowało działania profilaktyczne oraz wykorzystywało wnioski pokontrolne NIK do uregulowań systemowych.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#WacławKosicki">Jeśli chodzi o gospodarkę morską, to zadania CPR w 1986 r. wykonane zostały:</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#WacławKosicki">- w zakresie przewozu ładunków w żegludze morskiej w 82,3%, - w zakresie przeładunków portów morskich w 82,8%, - w zakresie dostaw na rynek ryb i przetworów rybnych w 91,5% Przewozy ładunków i przeładunki w portach uległy zmniejszeniu głównie w wyniku spadku obrotów towarowych handlu zagranicznego. Flota rybacka odłowiła mniej ryb w wyniku spadku wydajności połowów na dostępnych łowiskach.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#WacławKosicki">Charakterystyczne jest, że mimo niewykonania zadań rzeczowych nastąpił wzrost akumulacji w przedsiębiorstwach gospodarki morskiej z całokształtu działalności. Było to wynikiem dofinansowania z rachunku wyrównawczego handlu zagranicznego z budżetu państwa, a także zwiększenia przelicznika dolarowego i rublowego.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#WacławKosicki">NIK w 1986 r. w wyniku przeprowadzonych kontroli wskazywała na wiele występujących jeszcze nieprawidłowości w jednostkach organizacyjnych gospodarki morskiej. Dotyczyły one m.in. ponoszonych strat z tytułu eksploatacji przez PLO statków typu „ro-ro” zakupionych w minionych latach w Hiszpanii i statków typu „MARINDUS” zakupionych w Kanadzie. Kontrola NIK wskazała na potrzebę aktywniejszego wykorzystania zdolności przeładunkowej, m.in. poprzez usprawnianie współpracy z kontrahentami. Zwracano również uwagę na potrzebę lepszej obsługi ładunków polskiego handlu zagranicznego Uwagi NIK dotyczyły także niezadowalającego wykorzystania posiadanego potencjału połowowego. Stwierdzono przestoje gotowych technicznie kutrów w portach na skutek braku załóg, lodu i paliwa, spowodowane niekiedy zaniedbaniami i brakiem właściwej organizacji pracy. Kontrole NIK w stoczniach remontowych wykazały następujące nieprawidłowości: wydatkowanie przez armatorów krajowych znacznych kwot dewizowych na remonty w stoczniach zagranicznych z powodu nieprzyjmowania wielu zleceń armatorów przez stocznie remontowe, nieodpowiednią jakość usług remontowych, podnoszenie cen przez stocznie remontowe dla armatorów krajowych za remonty statków, nie znajdujące niekiedy uzasadnienia we wzroście ponoszonych kosztów. Przeprowadzona kontrola sprawdzająca wykazała poprawę w działalności stoczni remontowych, jednak nadal niektóre z nich pobierały za swoje usługi bezzasadnie wysokie ceny. Czas trwania remontu niektórych statków był zbyt długi, a jakość niektórych usług remontowych nadal niezadowalająca.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#WacławKosicki">Kierownictwo UGM, tak jak i MHZ prawidłowo reagowały na ustalenia kontroli i prawidłowo realizowały wnioski pokontrolne NIK. Kierownik Urzędu wykorzystywał krytyczne uwagi NIK do usprawnienia branż gospodarki morskiej i do modyfikowania mechanizmów reformy gospodarczej. Reagował też w sposób pryncypialny w przypadku niepełnej realizacji wniosków pokontrolnych NIK. Kontrola NIK wskazała na występowanie określonych nieprawidłowości w wykonaniu budżetu UGM za 1986 r. Kontrola stwierdziła zaniżony plan dochodów i zawyżony plan wydatków. W wyniku niedostatecznego nadzoru nad realizacją budżetu Urzędu i resortu wystąpiły nieprawidłowości w działalności remontowej, rozdziale funduszu nagród w wyższych szkołach morskich i działalności inwestycyjnej. Wnioski wynikające z kontroli skierowane zostały do zainteresowanych ministrów.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#WacławKosicki">Na zakończenie chciałbym podziękować kierownictwu MHZ i UGM za współdziałanie z Najwyższą Izbą Kontroli w realizacji wniosków pokontrolnych i usprawnianiu poszczególnych dziedzin obu resortów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyChojnacki">Podstawowy wniosek zawarty w materiałach MHZ dostarczonych na posiedzenie sejmowej Komisji Współpracy Gospodarczej z Zagranicą i Gospodarki Morskiej brzmi: „podstawowym zadaniem handlu zagranicznego pozostaje rozwijanie opłacalnego eksportu, który jest kluczem do rozwiązania zasadniczych problemów związanych z podnoszeniem aktywności gospodarowania dzięki szerszym i wszechstronnym powiązaniom z gospodarką światową”. Jest to absolutnie słuszne i stanowi jedyną właściwą drogę rozwoju gospodarczego naszego kraju. Jak przebiegała realizacja tego wniosku w 1986 r. informują przekazane Komisji wspomniane materiały przygotowane przez MHZ. Wynika z nich, że aczkolwiek w 1986 r. osiągnęliśmy pewną poprawę rezultatów, to jednak droga do trwałej stabilności gospodarczej jest daleka i w dalszym ciągu znajdujemy się w fazie formułowania potrzeb i metod ich realizacji.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyChojnacki">Potężną przeszkodą rozwoju gospodarczego Polski pozostaje bariera zadłużenia zagranicznego. Głęboki niepokój musi budzić przytoczona w materiałach relacja zadłużenia w stosunku do dochodu narodowego wytworzonego, a szczególnie zwiększenie się tej relacji w cenach stałych w 1986 r. do 58,1% w porównaniu z 52,1% w 1985 r. Na obsługę zadłużenia netto przypadło 21,7% wpływów z eksportu i innych tytułów, co stanowi poważne obciążenie gospodarki. Wprawdzie wspomina się w materiałach, że główną przyczyną wzrostu zadłużenia wolnodewizowego jest spadek kursu dolara w stosunku do pozostałych walut państw kapitalistycznych oraz niezapłacenia odsetków od kredytów, ale stwierdza się także słusznie, że podstawowe instrumenty stymulowania eksportu nie zawsze były właściwie dobierane, a stosowanie tych słusznie dobranych nie zawsze było konsekwentnie przestrzegane. Należy się zgodzić, że MHZ wyznaczył w 1986 r. właściwe kierunki działania handlu zagranicznego, co doprowadziło do wydania wielu istotnych aktów prawnych, regulujących ekonomiczno-finansowe warunki funkcjonowania producentów na eksport. Należy mieć nadzieję, że zaowocuje to zwiększeniem aktywności eksportowej naszej gospodarki w dalszych latach.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyChojnacki">Minister handlu zagranicznego powinien jak najprędzej stać się organem odpowiedzialnym za całokształt stanu i rozwoju współpracy zagranicznej i wymiany handlowej z zagranicą. Obroty z I obszarem płatniczym dały w 1986 r. po raz kolejny ujemne saldo, chociaż eksport przekroczył o 3,3% założenia CPR. Tłumaczy się to przyspieszeniem wzrostu importu. Obroty z II obszaru płatniczego charakteryzowały się wzrostem o 6,1% w stosunku do 1985 r. i wykonaniem w eksporcie CPR w 101,4%. Import natomiast wzrósł o 7,1% przy założonym w CPR zmniejszeniu importu o 5,4%. To bardzo znaczna różnica między zamierzeniami a wykonaniem. Dodatnie saldo w obrotach z II obszarem płatniczym wyższe o 1,1% od salda z 1985 r. stanowi zaledwie 66,3% wartości założonej w CPR. Jest to niepokojąca rozbieżność, wymagająca bliższego naświetlenia.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JerzyChojnacki">Ujemne w paru kolejnych latach saldo w obrotach z krajami RWPG powinno obligować MHZ do pobudzenia wymiany zagranicznej, a zwłaszcza eksportu do tych krajów. Trzeba szukać nowych możliwości niezależnie od dążeń w ramach porozumień międzyrządowych i międzyresortowych. Nowych impulsów musi nabrać współpraca, wymiana, kooperacja między przedsiębiorstwami i organizacjami gospodarczymi, a także tworzenie wspólnych przedsiębiorstw na zasadzie pełnego rachunku ekonomicznego i samofinansowania. Nie należy więc zwlekać z realizacją zamiarów możliwych w myśl porozumienia między rządami PRL i ZSRR z 15 października 1986 r.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JerzyChojnacki">Jednocześnie należy dążyć do urealnienia kursów poszczególnych walut RWPG, wielostronności rozliczeń realnych stawek procentowych i właściwej polityki kredytowej międzynarodowego banku RWPG. Bez rozwiązania tych problemów trudno będzie o rozwój współpracy naszej wspólnoty gospodarczej. Z zadowoleniem należy przyjąć zawartą w materiałach informację o wzroście prestiżu Polski na arenie międzynarodowej. Jednak nie mniej ważną sprawą będzie w następnych latach działalność traktatowo-negocjacyjna z rozwiniętymi krajami kapitalistycznymi, dla zabezpieczenia polskich interesów handlowych na rynkach KK, dalsze przełamywanie restrykcji ze strony tych krajów, niezbędne regulowanie problemu zadłużenia wolnodewizowego i celowe działania promocyjne na rzecz naszego eksportu. Z dużą uwagą musimy śledzić ekonomiczne skutki nowej formy współpracy z krajami kapitalistycznymi w myśl ustawy z dn. 23 kwietnia 1986 r. o spółkach z udziałem zagranicznym.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JerzyChojnacki">Ważnym elementem współpracy z rozwiniętymi krajami kapitalistycznymi powinno być stopniowe odblokowywanie kredytów. W stosunkach handlowych z krajami kapitalistycznymi nie wolno zaniedbać żadnej z form działania zmierzającego do zwiększenia korzystnego salda wymiany. MHZ powinno realizować wielopłaszczyznowe kierunki polityki handlowej. Z zadowoleniem trzeba przyjąć do wiadomości zahamowanie spadkowej tendencji eksportu do krajów rozwijających się. Podstawowym warunkiem planowania kontaktów handlowych z tą grupą musi być dobre rozpoznanie ich sytuacji finansowej.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JerzyChojnacki">Wydaje się słuszne, śmielsze niż dotąd udzielanie podmiotom gospodarczym zezwoleń na prowadzenie handlu zagranicznego. Stworzenie konkurencyjności w handlu zagranicznym ograniczy dominujący jeszcze obecnie monopol central branżowych, zwiększy siłę penetracji rynków zagranicznych, wyzwoli inicjatywę i pobudzi rywalizację, a MHZ jako organ powołany do zajmowania się całokształtem współpracy gospodarczej z zagranicą będzie miał możliwość pełniejszej oceny wykorzystania naszych możliwości w wymianie handlowej z zagranicą. Z zadowoleniem trzeba przyjąć decyzję MHZ o rozszerzeniu zakresu nadawanych koncesji jednostkom drobnej wytwórczości. Dynamika wzrostu eksportu świadczy o dużych możliwościach tej grupy podmiotów gospodarczych. Podjęte przez MHZ decyzje przyczynią się nie tylko do zwiększenia eksportu, którego wartość będzie na pewno z roku na rok bardziej znacząca, ale co może jeszcze ważniejsze pozwolą na aktywizację gospodarczą i wyzwolenie inicjatyw w odległych regionach kraju.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JerzyChojnacki">Rozszerzenie koncesjonowania powinno objąć natychmiast, także w większym niż dotąd zakresie, producentów żywności. W tej dziedzinie: „chodzi o to, aby jak największa liczba producentów miała dostęp do rynku zagranicznego i sprawdzała na tych rynkach swoją sprawność działania”. To ostatnie zdanie pochodzi z notatki z 25 maja 1987 r. wiceprezesa Rady Ministrów Władysława Gwiazdy do marszałka Sejmu Romana Malinowskiego, dotyczącej wymiany handlowej artykułami rolno-spożywczymi w 1986 r. Zdanie to zawiera wyjątkowo trafne sformułowanie.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JerzyChojnacki">Decyzje resortu i rządu mające na celu przeciwdziałanie praktykom monopolistycznym poprzez rozszerzenie koncesjonowania w handlu zagranicznym są mało znane wśród drobnych producentów. Decyzje te należy niezwłocznie rozpowszechnić choćby za pośrednictwem izb handlu zagranicznego. Należy wyrazić uznanie pod adresem MHZ za zamiar podjęcia działań dyscyplinujących i rekonstruujących pracę służb ekonomiczno-handlowych z zagranicą. Opóźnienie w dostosowaniu polskiej sieci handlowej do zmian systemowych zachodzących w kraju może bowiem w znacznym stopniu niweczyć proeksportowe dążenia resortu i przedsiębiorstw produkcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JerzyChojnacki">Instrumenty stymulowania eksportu, ulgi w podatkach dochodowych, ulgi w obciążeniach na rzecz podatku od ponadnormatywnych wypłat wynagrodzeń, fundusz nagród MHZ oraz inne muszą mieć charakter obowiązujący przez dłuższy okres. Lawina pomysłów, choćby najlepszych i najtrafniejszych, ale stale zmienianych, nie będzie miała dodatniego wpływu na wzrost eksportu. Ilustracją słuszności tego stwierdzenia są skutki decyzji o zmianach ulg w podatku dochodowym.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#JerzyChojnacki">Należy się zgodzić z opinią zawartą w materiałach, że nagroda z funduszu ministra handlu zagranicznego, wynosząca średnio 60 groszy za 1 dolar nie sprzyja rozwojowi eksportu oraz nie pozostaje w żadnym związku z obecnie obowiązującym kursem dolara. Ogromne znaczenie w polityce proeksportowej państwa ma sposób zasilania producentów w środki rzeczowe i dewizowe. Należy udzielić pełnego poparcia stwierdzeniu zawartemu w materiałach, że: „zdecentralizowany system alokacji środków dewizowych zapewnia ich dopływ do najbardziej prężnych eksportujących przedsiębiorstw i wzmacnia proeksportowe przemiany w gospodarce” oraz że „centralne finansowanie zakupów importowych oraz przydziały dewiz jako formy niepowiązane ze stymulacją działalności eksportowej, powinny zanikać”.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#JerzyChojnacki">Słuszne jest także zdanie MHZ, że zaopatrzenie materiałowo-techniczne w produkcji eksportowej pozostaje w dalszym ciągu zapisem w odpowiednich dokumentach, a realizacja biega od tych zapisów. Tylko doprowadzenie do możliwie szybkiego zrezygnowania z wszelkich form reglamentacji materiałowej w zgodzie z II etapem reformy gospodarczej usprawni zaopatrzenie i nada mu proeksportowy charakter. Konsekwentne dążenie do tego wyeliminuje paradoksalne sytuacje, że z powodu braku materiałów z importu wartości kilku centów powstają zakłócenia w realizacji eksportu o dużej wartości. Na skuteczność polityki eksportowej mieć może bardzo korzystny wpływ generalne uporządkowanie zaopatrzenia materiałowego, czemu m.in. ma służyć nowa ustawa o gospodarowaniu środkami produkcji. Nieskuteczne z punktu widzenia potrzeb eksportu formy administrowania zasilaniem przemysłu w surowce i materiały do produkcji należy zastąpić umowami między dostawcami a odbiorcami. System odpisów dewizowych ROD, który w obecnej formie działa na podstawie uchwały nr 193 Rady Ministrów z 5 grudnia 1986 r. zahamował wzrost niezrealizowanych zleceń płatniczych. Trudności płatnicze Banku Handlowego w 1986 r. doprowadziły bowiem do praktycznego zablokowania odpisów dewizowych naliczanych przedsiębiorstwom eksportującym na podstawie uchwały nr 152 Rady Ministrów z 4 października 1986 r. Spowodowało to znaczne kłopoty w realizacji importu zaopatrzeniowego dla potrzeb eksportu, a także utrudniło realizację inwestycji proeksportowych.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#JerzyChojnacki">Podejmowane decyzje o sposobie zasilania producentów w dewizy powinny mieć więc charakter stabilny, nie tak jak w 1986 r. Należy dążyć do bezwzględnego zapewniania warunków realizacji uchwały nr 193 Rady Ministrów, doskonaląc ją jedynie, ujednolicając stawki odpisów dewizowych oraz wiążąc je z opłacalnością eksportu. To samo dotyczy innych wprowadzonych ostatnio form. Zdecentralizowanego finansowania zakupów importowych. Konsekwentne przestrzeganie priorytetu zdecentralizowanego zasilania przedsiębiorstw w środki płatnicze na import pozwoli na rytmiczne rozwijanie eksportu przynoszące oszczędności gospodarce. Umożliwi to bowiem realizację importu zaopatrzeniowego we właściwym czasie, wynikającym z toku produkcji.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#JerzyChojnacki">Centralne rozdzielnictwo dewiz należy traktować tylko jako instrument tymczasowy, choć konieczny, i konsekwentnie dążyć do jego stałego ograniczania. Jest on bowiem czynnikiem pozbawionym pozytywnego wpływu na proeksportową aktywność przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-9.14" who="#JerzyChojnacki">Inwestycje proeksportowe mają istotny wpływ na zahamowanie dekapitalizacji środków produkcji i restrukturyzację przemysłu. Ze względu na związek tych procesów z możliwością pozyskania kredytów dewizowych, jest to sprawą niełatwą. Należy jednak dążyć do wykorzystania wszelkich możliwych źródeł finansowania inwestycji proeksportowych. Handel zagraniczny jest nie tylko oknem na świat gospodarki narodowej i źródłem dewiz, jest także źródłem wiadomości o faktycznym stanie tej gospodarki, poprzez wymierną konfrontację jej wydajności z gospodarką światową. Jest także, co bardzo ważne, drogą dopływu informacji o poziomie gospodarki światowej, technologii i techniki wytwarzania dóbr materialnych. Udział Polski w międzynarodowej wymianie handlowej nie odpowiada ani potencjalnym możliwościom naszej gospodarki, ani też potrzebom naszego kraju. Tylko przez aktywne i konsekwentne działanie proeksportowe nasza gospodarka może uzyskać dostęp do wymienionych korzyści poprzez trzystronne powiązanie z gospodarką światową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarianSzatybełko">Na szczególną uwagę zasługuje sumienność, z jaką NIK zajęła się problemami spodarki morskiej, dlatego nie widzę potrzeby powtarzania tych uwag w swoim koreferacie.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MarianSzatybełko">W realizacji zadań wynikających z NPSG w 1986 r. można dopatrywać się skutków działania reformy gospodarczej, które oczywiście nie zawsze są zgodne z naszymi oczekiwaniami. Gospodarka morska jest stosunkowo dobrze przygotowana do wdrożenia reformy gospodarczej, ponieważ działa na styku rynku krajowego z rynkami światowymi. Rynki te narzucają określone rozwiązania w systemie ekonomiczno-finansowym. Wynikająca stąd konieczność przystosowania się do sytuacji panującej na rynkach światowych skłania Urząd Gospodarki Morskiej do inicjowania i modyfikacji pewnych mechanizmów finansowo-ekonomicznych. Należy do nich zaliczyć rozszerzenie zakresu stosowania cen umownych na bazie cen światowych, tworzenie funduszu ryzyka handlowego, wprowadzenie ulg podatkowych z tytułu eksportu usług, wprowadzenie dopłat budżetowych przy zakupie statków ze stoczni krajowych itp.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#MarianSzatybełko">W ocenie skuteczności tych rozwiązań systemowych oraz przy dalszym wdrażaniu reformy trzeba zawsze mieć na uwadze to, że gospodarka morska w zdecydowanej większości prowadzi działalność usługową wobec gospodarki narodowej, w ścisłym powiązaniu z rynkiem międzynarodowym, toteż od aktywności gospodarki narodowej zależy głównie wielkość produkcji, stopień wykorzystania potencjału produkcyjnego i efektywność produkcji w gospodarce morskiej. Przykładem takiej zależności może być zmiana koncepcji zaopatrywania kraju w ropę naftową, która spowodowała zastój w bazie paliwowej Portu Północnego oraz brak zatrudnienia dla dużych zbiornikowców. Złagodzenie niekorzystnych dla gospodarki morskiej skutków z tego wynikających, a przez nią niezawinionych, mogłoby nastąpić dzięki partycypacji w niektórych inwestycjach tych działów i branż gospodarki narodowej, które są zainteresowane tworzeniem w gospodarce morskiej specjalistycznego potencjału dla eksportu lub importu surowców i wyrobów albo udział owych branż w kosztach utrzymania nie w pełni wykorzystywanego potencjału. Silne wzajemne powiązania występują również między ośrodkami gospodarki morskiej a regionami nadmorskimi. Zjawisko to jest powszechne w świecie, natomiast u nas rozwiązania systemowe nie zapewniają w wystarczającym stopniu takich powiązań. Przepływ środków finansowych między przedsiębiorstwem gospodarki morskiej a regionem następuje głównie poprzez budżet. Stosowane rozwiązania nie stwarzają warunków dla kompleksowego kształtowania aktywności gospodarczej w regionach nadmorskich. Występują bowiem pewne bariery rozwojowe, np. w zakresie racjonalnej gospodarki ograniczonymi obszarami wodno-lądowymi, ochrony środowiska, rozwoju zaplecza kooperacyjnego, wydobywania i przetwórstwa niektórych surowców, infrastruktury technicznej, a także infrastruktury społecznej.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#MarianSzatybełko">Rozwiązania systemowe powinny zmierzać do wzmocnienia wzajemnych związków społeczno-ekonomicznych między ośrodkami gospodarki morskiej a administracją regionalną.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#MarianSzatybełko">Przykładem omawianej niespójności powiązań rzeczowo-finansowych jest brak instytucji odpowiedzialnej za gospodarowanie szeroko rozumianą infrastrukturą portową. Racjonalne używanie kanałów, akwenów, torów wodnych, falochronów, nabrzeży postojowych, magistrali wodno-kanalizacyjnych, energetycznych, ciepłowniczych, transportowych przez różne przedsiębiorstwa - w tym również należące do innych resortów - wymaga powołania jednej instytucji kształtującej i odpowiedzialnej za rozwiązywanie problemów z tym związanych.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#MarianSzatybełko">Udoskonalenia systemu ekonomiczno-finansowego muszą prowadzić do przywrócenia amortyzacji jej podstawowej funkcji reprodukcyjnej majątku trwałego. Jest to uwaga ogólna, ale szczególnie dotyczy gospodarki morskiej, jej kapitałochłonnych inwestycji i konieczności ciągłego dostosowywania potencjału produkcyjnego do poziomu i wymagań rynków międzynarodowych. Ostatnie rozwiązania w tym zakresie w dużym stopniu uwzględniają tę konieczność, szczególnie w odniesieniu do morskiej gospodarki rybackiej. W przedsiębiorstwach rybackich w latach 1986–1987 odpis amortyzacyjny pozostaje w całości i podniesiony został do 10%. Praktykę tę należy upowszechnić i rozciągnąć na lata następne, ponieważ bardzo szybki wzrost cen maszyn, urządzeń, materiałów i wykonawstwa inwestycyjnego tworzy duże rozbieżności pomiędzy wartością odtworzeniową a wartością początkową, stanowiącą podstawę odpisów do gromadzenia środków na odtworzenie majątku.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#MarianSzatybełko">Jak stąd wynika, trwałość tego zagadnienia wymaga rozwiązania systemowego, polegającego na sukcesywnym urealnianiu wartości początkowej środków trwałych.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#MarianSzatybełko">Przedsiębiorstwa portowo-żeglugowe uczestniczące w obsłudze ładunków tranzytowych krajów socjalistycznych, szczególnie w obsłudze towarów czechosłowackich i węgierskich, ponoszą straty z tytułu różnic między przelicznikami dewizowymi stosowanymi przez NBP a przelicznikami ustalonymi dla rozliczeń między krajami RWPG. Poza armatorem liniowym - PLO - pozostałe przedsiębiorstwa nie otrzymują niezbędnych dopłat wyrównawczych. Wpływa to niekorzystnie na aktywizację polskich portów i w związku z tym wymaga kompleksowego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#MarianSzatybełko">Oddzielnego omówienia wymagają problemy morskiej gospodarki rybnej. Poważne zmiany, jakie zaszły w ostatnich latach w istotny sposób wpływają na wyniki i dalsze perspektywy tych przedsiębiorstw. Zmiany te można sprowadzić właściwie do dwóch grup czynników: po pierwsze - są to czynniki określające stan bazy surowcowej, zarówno od strony biologicznej, jak i formalno-prawnej; a po drugie - są to czynniki kształtujące ekonomiczną sytuację przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#MarianSzatybełko">Majątek trwały przedsiębiorstw połowowych znajduje się przeważnie w złym stanie technicznym. Część floty dalekomorskiej i kutrowej jest już na granicy swej sprawności technicznej. Stopień umorzenia floty w „Dalmorze” wynosi 56%, w „Kodze” - 52% a w „Szkunerze” - 46%. Biorąc pod uwagę, że budową nowych statków, zwłaszcza trawlerów, trwa kilka lat, a cena nowych jednostek rośnie z roku na rok w tempie przekraczającym możliwości finansowe i kredytowe przedsiębiorstw, stan floty należy uznać za poważnie zagrożony. Jeszcze gorzej ta sprawa wygląda w rybołówstwie spółdzielczym i indywidualnym. Średni wiek kutra w spółdzielniach wynosi 18 lat, a będącego własnością indywidualną - 37 lat. W tym ostatnim wypadku kutry zostały już dawno zamortyzowane i tylko dzięki zabiegom właścicieli mogą nadal łowić.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#MarianSzatybełko">Rybołówstwo morskie znalazło się w podobnej sytuacji jak wiele innych gałęzi gospodarki narodowej. Z jednej strony ogromna presja inflacyjna, powodująca wzrost nakładów inwestycyjnych i kosztów wytwarzania, z drugiej bariera cenowa, uniemożliwiająca uzyskanie odpowiedniej akumulacji i funduszu rozwoju w przedsiębiorstwie. Niezbędne jest w tej sytuacji:</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#MarianSzatybełko">- Znalezienie środków na inwestycje służące odtworzeniu zdekapitalizowanej floty łowczej w rybołówstwie bałtyckim i dalekomorskim. Budżet państwa powinien partycypować w tej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#MarianSzatybełko">- Zwiększenie przedsiębiorstw rybackich oraz związana z tym kwestia samofinansowania i dopłat. Nie służy temu limitowanie pułapu zysku przedsiębiorstw pobierających dotacje.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#MarianSzatybełko">- Utworzenie funduszu rozwoju, skoro jego elementy składowe zlimitowanego zysku oraz odpisu amortyzacyjnego nie tworzą kwoty wystarczającej do odbudowy majątku trwałego.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#MarianSzatybełko">- Stworzenie przez banki możliwości kredytowania salda na rachunkach majątkowych odpisów dewizowych. Wykup dewiz na rachunki majątkowe powinien się odbywać po kursie dnia ich wpływu. Powstające różnice kursowe powodują konieczność rozliczania ich z wynikiem przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-10.15" who="#MarianSzatybełko">W naszej opinii powinny się znaleźć następujące wnioski:</u>
          <u xml:id="u-10.16" who="#MarianSzatybełko">1. Obecna sytuacja wymaga naprawy gospodarki morskiej oraz dokonania zmian systemowych. Nie mogą być one sprzeczne z II etapem reformy gospodarczej. Należy wobec tego uwzględnić wnioski z kontroli NIK.</u>
          <u xml:id="u-10.17" who="#MarianSzatybełko">2. Należy dążyć do tego, by gospodarka morska miała tylko jednego gospodarza.</u>
          <u xml:id="u-10.18" who="#MarianSzatybełko">3. Dla przedsiębiorstw świadczących usługi tranzytowe dla państw socjalistycznych należy stosować dopłaty wyrównawcze niwelujące różnice w rozliczeniach dewizowych między kursami stosowanymi przez NBP i RWPG.</u>
          <u xml:id="u-10.19" who="#MarianSzatybełko">4. Odpisy amortyzacyjne powinny pozostawać w przedsiębiorstwach, a wartość początkowa środków trwałych musi zostać urealniona. System ten powinien zostać rozszerzony na lata następne.</u>
          <u xml:id="u-10.20" who="#MarianSzatybełko">5. Budżet państwa powinien partycypować w odbudowie floty rybackiej.</u>
          <u xml:id="u-10.21" who="#MarianSzatybełko">6. Należy znieść limity zysku przedsiębiorstw rybackich otrzymujących dotacje.</u>
          <u xml:id="u-10.22" who="#MarianSzatybełko">7. Należy wprowadzić kredytowanie przez bank salda na rachunkach majątkowych odpisów dewizowych. Wykup dewiz na tych rachunkach powinien odbywać się po kursie w dniach wpływu dewiz na rachunek.</u>
          <u xml:id="u-10.23" who="#komentarz">(Dyskusja.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyGoliński">Rozliczamy dziś realizację pierwszego roku NPSG na lata 1986–1990. Jest to szczególnie ważne, gdyż często dobry start umożliwia równie dobry finisz. Generalnie można jednak powiedzieć, że start nie jest zbyt udany. Na gospodarce morskiej odbija się jak w lustrze stan gospodarki narodowej. Nadal nie jest on najlepszy. Od wielu lat mówi się, że zadania handlu zagranicznego i gospodarki morskiej realizowane są w niekorzystnych warunkach. Wskazuje się na protekcjonizm i dużą konkurencję, zmniejszanie się obrotów handlu zagranicznego, co wpływa na wielkość przewozów gospodarki morskiej, słabnący popyt na nasze wyroby w krajach uprzemysłowionych, trudności płatnicze innych krajów. Myślę, że należy wymagać, by resorty przestały tłumaczyć się tymi trudnościami i dostosowały się do reguł działania.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JerzyGoliński">Przedsiębiorstwa gospodarki morskiej nie wykonały zadań planu rzeczowego, natomiast polepszyła się ich sytuacja finansowa. Było to wynikiem nie zwiększenia podaży, ale manipulacji rachunkowych. Jak będzie wyglądała sytuacja tych przedsiębiorstw w II etapie reformy? Czy będą likwidowane te, które otrzymują dotacje?</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JerzyGoliński">Występuje niepokojące zjawisko wyeksploatowania floty rybackiej i handlowej oraz urządzeń przeładunkowych w portach. Widzę w tym zjawisku pewien promyk optymizmu. W najbliższych latach będzie się zmieniała struktura handlu zagranicznego w skali światowej. W miejsce towarów masowych przewozić się będzie przede wszystkim towary wysoko przetworzone. Wymaga to przebudowy i unowocześnienia floty oraz portów zgodnie z tymi tendencjami. Przede wszystkim potrzebna jest budowa spójnego systemu kontenerowego w transporcie lądowo-wodnym.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JerzyGoliński">Rybołówstwo znowu odnotowało spadek połowów. Nastąpił także regres w rybactwie bałtyckim. Przyczyną tego są nie tylko wyeksploatowane łowiska, ale także - jak wykazują badania NIK - zaniedbania organizacyjne. Chciałbym zapytać, jak w tym świetle wygląda deklaracja ministra - kierownika Urzędu Gospodarki Morskiej na pierwszym posiedzeniu naszej Komisji, gdzie zobowiązał się do uporządkowania problematyki rybołówstwa na Bałtyku, a przede wszystkim pełnego wykorzystania limitów? Minęły już przecież dwa lata.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#JerzyGoliński">Wobec wszystkich tych trudności występuję z wnioskiem, by Komisja zwróciła się do Prezydium Sejmu o poświęcenie jednego plenarnego posiedzenia sprawom gospodarki morskiej i dokonaniu oceny realizacji uchwały Sejmu poprzedniej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#JerzyGoliński">Pozytywne oceny realizacji planu handlu zagranicznego nie korespondują z naszym udziałem w handlu światowym. Udział w eksporcie zmniejszył się do 0,6%, a w imporcie do 0,5%. Są to najgorsze wyniki od 30 lat. Następuje stała degradacja miejsca Polski na arenie międzynarodowej. Jednocześnie narasta zadłużenie. Powinniśmy zadać sobie pytanie, czy rzeczywiście możemy spłacić długi i w jakim czasie. Odpowiedź na to pytanie ma, oczywiście, wymiar szerszy, ale powinno ono paść ze strony naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#JerzyGoliński">Pierwszym warunkiem rozwoju eksportu jest poprawa jakości produkcji. Zła jakość powstaje w 60% z przyczyn subiektywnych. Dotyczy to całej gospodarki. Jednak resort handlu zagranicznego też ma w tym zjawisku swój udział. Jak wykazują badania NIK, wiele tam jeszcze niewłaściwej organizacji pracy i zaniedbań.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#JerzyGoliński">Zauważa się brak współpracy między resortami handlu zagranicznego i gospodarki morskiej. Może nasza Komisja stworzyłaby płaszczyznę bliższej współpracy tych dwóch resortów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzySendlewski">Czy osiągnięty w 1986 r. wzrost eksportu można uznać za zadowalający w sytuacji, gdy potrzebny jest kapitalny przyrost tego eksportu, który może zadecydować o poprawie sytuacji gospodarczej? Wolumen eksportu wzrósł o prawie 5%, ale czy jest to powód do zadowolenia? Te 4,9% to jest taki sam wskaźnik jak dotyczący wzrostu produkcji w całej gospodarce narodowej. Relacja eksportu do dochodu narodowego utrzymuje się stale na tym samym poziomie. Nie nastąpiło więc radykalne zwiększenie wymiany handlowej z zagranicą - co było jednym z podstawowych założeń strategii ekonomicznej, w myśl której wzrost eksportu miał doprowadzić do poprawy sytuacji gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JerzySendlewski">Rośnie nasze zadłużenie wobec zagranicy - wzrosło ono w walutach krajów kapitalistycznych z 29,3 mld dolarów na koniec 1985 r. do 33,5 mld dolarów na koniec ub.r. Nie zapłaciliśmy ok. 1,4 mld dolarów odsetek od kredytów. Taka sytuacja występuje nie tylko w II obszarze płatniczym. Również w I zadłużenie wzrosło o prawie miliard rubli transferowych - tj. o ok. 110 mld zł. Istotne jest też - na co zwraca uwagę NIK że zmalał eksport do tego obszaru wyrobów przemysłu elektromaszynowego, zaś wzrósł eksport węgla oraz artykułów rolno-spożywczych, czyli tych towarów, których brak zaznacza się także na rynku krajowym.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JerzySendlewski">Przy obserwacji różnych działań handlu zagranicznego nasuwają się niekiedy refleksje. Z Węgier sprowadzamy „paluszki”, z Chin - zwykłe ołówki. Czy w obecnej sytuacji ekonomicznej potrzebny jest import win - gdy polskie winiarstwo nie ma co zrobić ze swoimi produktami? Rozumiem, że w grę wchodzą problemy jakości win, że zdarzają się transakcje wiązane.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JerzySendlewski">Mam kilka pytań pod adresem ministra handlu zagranicznego. Czy przy obliczaniu dodatniego salda i obrocie uwzględniono dotację budżetową? Jak przedstawiają się możliwości zahamowania wzrostu naszego zadłużenia wobec zagranicy? Jakie resort stawia warunki całej gospodarce narodowej, by to osiągnąć? Czy jest opracowany program radykalnego zwiększenia eksportu? Czy dotychczasowy system udzielania koncesji na prowadzenie handlu zagranicznego w dostatecznym stopniu przełamuje system administracyjny? Tezy II etapu reformy mówią o tej ostatniej sprawie bardzo nieśmiało. Czy w sprawie odpisów dewizowych potrzebne są kolejne przeliczniki: dewizy - na złote dewizowe, te na złote obiegowe, a potem kolejne operacje? Rozumiem, że było to potrzebne, gdy rachunek odpisów dewizowych nie był kontem majątkowym - ale teraz?</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JerzySendlewski">Minister A. Wójcik powiedział, że cło od samochodów przywożonych z zagranicy ma wielkość „śladową”. Jak przedstawiają się te wpłaty w stosunku do lat poprzednich, gdy obowiązywały inne przepisy celne? Czy wyciąga się z tej sytuacji jakieś wnioski - bo i samochodów brak w kraju, i wpływy celne zmalały. W odczuciu społecznym jest to sytuacja nienormalna.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#JerzySendlewski">Chcę też zgłosić wniosek w sprawie Urzędu Gospodarki Morskiej - do przekazania Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Nie chcę rozwijać tego tematu, mówiliśmy o tej sprawie na naszych posiedzeniach. Uważam jednak, że UGM powinien dysponować specjalną pulą dewizową umożliwiającą mu zakupy, głównie ryb. Mogłoby się to przyczynić do zwiększenia ilości ryb na krajowym rynku. Wnoszę, by rząd przyznał taką pulę dewizową, by można było operatywnie dokonywać transakcji handlowych - podobnie, jak to ma miejsce w handlu mięsem, gdy za bardziej cenione za granicą, a więc droższe gatunki mięsa i jego przetworów kupuje się większe ilości mięsa na rynek krajowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WalentyMilenuszkin">Pozwolę sobie spojrzeć głębiej na rozpatrywane dziś problemy i ująć je w nieco innym świetle. Żadne inne resorty nie są w takim stopniu uzależnione w swej działalności od tego, co dzieje się w całym kraju. By handlować - trzeba mieć czym handlować, by przewozić - trzeba mieć co przewozić. Jeżeli produkujemy złe towary za 12 bln zł i za wiele miliardów - buble, jeżeli codziennie 2,3 mln ludzi nie przychodzi do pracy, jeżeli dżemy, które próbujemy sprzedać za granicą mają do góry nogami lub krzywo przyklejone etykiety, a w słoikach zamiast śliwek jest szkło, jeżeli wraca do kraju z Japonii sprzedana tam stal, bo nie odpowiada wymogom jakościowym - to czym i jak nasz handel zagraniczny ma handlować? Żyjemy w świecie, w którym nie jesteśmy konkurencyjni i mimo „papierowego” zdjęcia restrykcji nadal jesteśmy restrykcjonowani.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WalentyMilenuszkin">Obaj ministrowie dobrze działają, ale na wyniki podległych im resortów musi się złożyć cały kraj. Bez eksportu nasza gospodarka nie może funkcjonować. Trzeba stale propagować tę oczywistą prawdę.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WalentyMilenuszkin">Polska flota po raz pierwszy stała się eksporterem usług, a z tego przecież żyje Norwegia. Nie może być jednak tak, że stale widzę w portach brudne, zardzewiałe polskie statki. Nie można eksploatować floty z mentalnością Araba, noszącego galabiję do chwili, aż sama mu spadnie z karku. Nie można też wysyłać szybkiego kontenerowca po to, by stał 3 miesiące na redzie portu w Lagos, bo za takie działanie powinno się kogoś wysłać do psychiatry. Powinno się stworzyć flotę małych stateczków z chłodzonymi ładowniami do przewozu płodów rolnych. Truskawek nie da się przewozić dziesiątkami tysięcy ton na wielkich jednostkach. Mieliśmy niegdyś „jagodowce” - trzeba do tego wrócić.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#WalentyMilenuszkin">Martwi mnie, że w materiałach resortowych dostrzegam brak etatów i trudności w kilku instytucjach naukowych. Nie powinno zabraknąć specjalistów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RyszardSzunke">Pragnę przedstawić kilka uwag do materiału resortu handlu zagranicznego. Decyzje i działania podjęte w końcu 1986 r. pozwoliły zahamować niekorzystne tendencje, które dały się zaobserwować w 1985 r.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#RyszardSzunke">System rachunku odpisów dewizowych jest najbardziej skutecznym mechanizmem w dziedzinie handlu zagranicznego. Zmiany tego systemu, jak miało to miejsce w końcu 1985 r. oraz utrzymywanie niestabilności jego funkcjonowania są niedopuszczalne w przyszłości. W dalszym ciągu nie ma bowiem zaufania, czy system ROD będzie działał w przyszłości - tym bardziej, że przepisy wykonawcze już w tym roku były spóźnione. Wystąpiły kłopoty w otwieraniu nowych kont majątkowych. Utrzymuje się ingerencja dewizowa Banku Handlowego, pomimo że konta są otwarte w innych bankach.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#RyszardSzunke">Przepisy nadal są niestabilne - np. kwietniowe zarządzenie nr 13 ministra handlu zagranicznego zmieniło ulgi przy eksporcie palet; ma to istotne znaczenie dla naszego przemysłu drzewnego.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#RyszardSzunke">Bodźce proeksportowe, a szczególnie ROD, zaczęły działać w taki sposób, że dalszy poważny wzrost eksportu będzie zatrzymany. Przedsiębiorstwa kooperujące dążą do eksportu bezpośredniego, działając niekorzystnie na zaopatrzenie materiałowo-techniczne eksporterów produktów finalnych. Jest to jeden z najważniejszych obecnie problemów. Przedsiębiorstwa nie chcą podpisywać umów na dostawy kooperacyjne, jeśli tylko mają możliwość bezpośredniego eksportu. Sprawa ta dotyczy praktycznie wszystkich eksporterów produktów finalnych, np. w przemyśle okrętowym. Sytuacja jest paradoksalna: silne mechanizmy proeksportowe działają hamująco na rozwój eksportu. „ZREMB-FAMABUD” ze Szczecina nie może np. zamówić w cieszyńskiej „Celmie” silników do dźwigów eksportowanych do Czechosłowacji. Zjawisku temu można zaradzić dwojako: albo ustawowo zobowiązać przedsiębiorstwa do wywiązywania się z umów kooperacyjnych, albo dać producentom wyrobów finalnych taką stawkę odpisu, która pokryłaby kooperantowi wielkość takiego odpisu, gdyby eksportował on bezpośrednio. Być może są również inne metody rozwiązania tego dylematu.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#RyszardSzunke">Rozwój współpracy technicznej, kooperacyjnej i powoływanie wspólnych przedsiębiorstw polskich jednostek gospodarczych z ich odpowiednikami w krajach RWPG ma bardziej propagandowy niż rzeczywisty charakter.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#RyszardSzunke">Pragnę zapytać, jaki jest konkretny plan realizacji przedsięwzięć zaprezentowany w rozdziale V materiału resortowego.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#RyszardSzunke">Kolejna uwaga: w materiałach konsekwentnie pomija się wartość usług świadczonych w portach morskich. Ma to duże znaczenie np. dla Szczecina, ponieważ ocenia się, że ich wartość równa jest połowie wartości eksportu towarów i usług przemysłowych.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#RyszardSzunke">Moim zdaniem, wykonanie budżetu państwa za 1986 r. w części dotyczącej handlu zagranicznego nie budzi zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#RyszardSzunke">Z kolei kilka uwag dotyczących problemów gospodarki morskiej. Specyfika działalności portu polega na tym, że efektywność jego pracy przenoszona jest bezpośrednio na kolejne ogniwa łańcucha transportowego, a także wpływa na efektywność i konkurencyjność działania naszego handlu zagranicznego. Ze sprawozdania wynika, że w 1986 r. zarząd Portu Szczecin-Świnoujście przyspieszył obsługę jednego wagonu o 21,1%, a statku o 25% w stosunku do 1985 r. - co jest równoznaczne z wprowadzeniem do sieci transportowej 144 wagonów zdolnych dodatkowo przemieścić ok. 415 ton towarów. U armatorów wyzwoliło to dodatkową rezerwę dla 96 rejsów, czyli ok. 12 statków. Dalsze korzyści uzyskali finalni odbiorcy importowanych towarów i surowców, a także krajowi eksporterzy, którzy dzięki temu przyspieszeniu wyzwolili u siebie znaczne rezerwy finansowe. Znany slogan „czas to pieniądz” ma w pracy portów szczególną wymowę.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#RyszardSzunke">Sprawniejsza praca portu oraz pozostałych ogniw łańcucha transportowego wyzwoliła takie rezerwy potencjału, które mogły być skierowane na obsługę tranzytu. Szansę tę wykorzystano w ub.r. prawidłowo. W Zarządzie Portu Szczecin-Świnoujście w 1986 r. wielkość tranzytu była rekordowa w historii tych portów i wyniosła 3.295 tys. ton - co stanowi wzrost o 27,8% w stosunku do poprzedniego roku.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#RyszardSzunke">Warto też wskazać na wyjątkową opłacalność portów w handlu zagranicznym. Koszt uzyskania 1 dolara wyniósł bowiem 89,80 zł przy średnim jego ubiegłorocznym kursie 175,27 zł, zaś koszt 1 rubla - 72,49 zł, przy średnim kursie 92,08 zł.</u>
          <u xml:id="u-14.11" who="#RyszardSzunke">W 1986 r. port obsłużył 2048 statków obcych bander. Średnio licząc w portach i na terenie Szczecina i Świnoujścia przebywało więc ok. 35 tys. zagranicznych marynarzy. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że w kasach państwowych nie wymienili oni w ogóle dewiz na koszt pobytu, to można także tu widzieć niewykorzystane źródła pozyskania dewiz. Oczywiście, nie może tu być mowy o wprowadzeniu przymusu, ale warto zastanowić się nad płynnością i elastycznością działań, mających na celu wykorzystanie tego źródła. Już obecnie na innej płaszczyźnie traktujemy giełdy walutowe, a w IX etapie reformy gospodarczej zamierzamy poszerzyć takie możliwości przedsiębiorstwa. Jest więc klimat sprzyjający dokładnemu przeanalizowaniu sprawy i podjęciu odpowiednich decyzji mających na celu zwiększenie napływu dewiz z racji działalności portu.</u>
          <u xml:id="u-14.12" who="#RyszardSzunke">Port to równocześnie niezwykle wydajne źródło dochodów budżetowych: w ub.r. wpłacił on do budżetu ogółem ponad 5 mld zł, a na ZUS - 960 mln zł. O efektywności tego źródła dochodów budżetowych świadczy fakt, że każda złotówka wydana na wynagrodzenie w przedsiębiorstwie przynosi budżetowi 2,14 zł. Stan ten nie ma odpowiednika w produkcji materialnej naszej gospodarki narodowej. Dochodowa efektywność wykorzystania pracy żywej jest bowiem w portach najwyższa.</u>
          <u xml:id="u-14.13" who="#RyszardSzunke">Może jednak budzić refleksje struktura podziału dochodów z portu między budżety centralne i terenowe. Obecnie 96,6% dochodów portu zasila budżet centralny. To, co pozostaje jest niewystarczające dla miast portowych. Porty stanowią bowiem poważne obciążenie dla miejskiej infrastruktury społeczno-komunalnej. Należy poddać ten problem głębszej analizie, która dałaby podstawę bardziej prawidłowemu podziałowi wygospodarowanych przez port dochodów.</u>
          <u xml:id="u-14.14" who="#RyszardSzunke">Sprawność działania portów wywołuje więc pozytywne rezultaty w przyległych ogniwach łańcucha transportowego, polskim handlu zagranicznym, bilansie handlowym i płatniczym kraju, a także w kształtowaniu się dochodów budżetowych. Ciągłe podnoszenie tej sprawności powinno więc być podstawowym kierunkiem działalności samych portów. W morskiej polityce państwa należy stworzyć portom warunki rzeczowe i finansowe umożliwiające realizację tego celu. Te drugie to przede wszystkim dostęp do kredytów i preferencje w podziale akumulacji. Warunki rzeczowe to objęcie działań usprawniająco-rozwojowych portów umowami rządowymi.</u>
          <u xml:id="u-14.15" who="#RyszardSzunke">Problemem wymagającym szybkiego rozwiązania jest przemieszczanie tzw. drobnicy. Luka technologiczna między warunkami krajowymi a światowymi w tej dziedzinie znacznie się poszerza. Trzeba mieć na uwadze fakt, że zwiększenie ilości drobnicy w obrotach polskiego handlu zagranicznego, to jedyna właściwa droga oddziaływania przez handel na nasz bilans płatniczy. Porty nie mogą w tej sytuacji stać się ogniwem hamującym to pożądane działanie. Powinny być przygotowane do jego maksymalnego wsparcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZdzisławSkakuj">Na str. 13 materiału MHZ znajduje się tabela ilustrująca wykonanie importu z II obszaru płatniczego w 1986 r. według kierunków rozdysponowania, jego strukturę i dynamikę wzrostu. Wyszczególniono tam import inwestycyjny, zaopatrzeniowy, rynkowy i pozostały. Mam pytanie - co oznacza to ostatnie określenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejWójcik">W odpowiedzi na ostatnie pytanie - pod pojęciem „pozostały import” ukryte jest wszystko, co nie mieści się w poprzednich trzech grupach, a więc np. komponenty czy wyroby poddawane zabiegom uszlachetniającym.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#AndrzejWójcik">Ponieważ obowiązki służbowe każą mi opuścić wkrótce gmach Sejmu, by spotkać się z mym greckim kolegą - pozwolę sobie przedstawić kilka słów komentarza do koreferatu i poselskiej dyskusji. Najpierw sprawa salda: zwracam uwagę, że zadania eksportowe zostały wykonane dobrze, saldo więc naruszone zostało importem. To samo nastąpi zresztą w tym roku; jest już decyzja Prezydium Rządu o dodatkowym imporcie za kwotę ok. 400 mln dolarów, bo na rynku panuje ogromny głód zaopatrzeniowy i nie można się utrzymać w ramach założeń CPR. Część tej kwoty uda się - być może - wyrównać zwiększonym eksportem, tym niemniej saldo obrotów jest zagrożone. Import utrzymuje się wciąż na poziomie ok. 70% importu z 1979 r. Taki stan grozi nam przez wiele lat - a równocześnie rozwój gospodarki kraju rodzi zwiększone zapotrzebowanie na zakupy importowe.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#AndrzejWójcik">Kredytów zagranicznych z pewnością nie uda się nam odblokować, możliwe są jedynie celowe kredyty na budowę konkretnych obiektów, ale o innych nie ma mowy. Pomocy finansowej za granicą możemy szukać jedynie w Banku Światowym i Międzynarodowym Funduszu Walutowym; poza tym możemy liczyć jedynie na niewielkie kredyty transakcyjne.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#AndrzejWójcik">Eksport do krajów Trzeciego Świata zmniejszy się w tym roku, a w każdym razie na pewno wygaśnie tempo jego wzrostu. Przyczyna jest prosta: hamujemy eksport do państw, które nam nie płacą, sprzedawanie im towarów wyłącznie dla eksportowej statystyki nie ma przecież sensu. Dotyczy to głównie państw Bliskiego Wschodu - choć nie tylko.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#AndrzejWójcik">Jestem zdumiony opiniami wygłaszanymi bez względu na istniejący stan faktyczny: jeśli chodzi o dostęp do handlu zagranicznego - dobremu rzemieślnikowi łatwiej uzyskać u nas stosowną koncesję niż w cechu uprawnienia do prowadzenia działalności rzemieślniczej, bo tam potrzebny jest egzamin, a u nas nie. Było to chyba widać na ostatnich Międzynarodowych Targach Poznańskich. Drobna wytwórczość ma w tej dziedzinie ogromne szanse. Nie mamy obecnie żadnych niezałatwionych wniosków producentów w sprawie koncesji, załatwiamy z kolei sprawy organizacji handlowych powiązanych bezpośrednio z producentami - takich jak Dom Handlowy Rzemiosła, może Domy „Centrum”, może „Moda Polska”. Dotyczy to jednak - powtarzam - organizacji handlowych silnie związanych z produkcją, a nie tych, które zajmowałyby się jedynie pośrednictwem. Nie możemy przecież tracić kontroli nad handlem zagranicznym, już wydano ponad 200 tys. pozwoleń przywozu i wywozu. Zwalniamy od tych pozwoleń całe wielkie grupy towarowe. Łatwiej może powiedzieć, co jeszcze trzymamy w ręku: bardzo uważnie oceniamy właśnie wnioski organizacji mających charakter bardziej handlowy niż produkcyjny, bardzo ostrożnie dajemy też uprawnienia na import. Pierwsza z tych spraw dotyczy np. wojewódzkich przedsiębiorstw handlu wewnętrznego w Katowicach czy Warszawie - bo obawiamy się, że przybędą nam po prostu nowi pośrednicy, odpowiednicy central handlu zagranicznego.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#AndrzejWójcik">Co dalej? Wspomniałem już, że w lipcu zamierzamy przedstawić szczegółowy program i harmonogram realizacji przedsięwzięć II etapu reformy gospodarczej w handlu zagranicznym. Głównym problemem będzie spójność tych przedsięwzięć z tym, co dzieje się w całej gospodarce narodowej - nie możemy przecież wybiegać za bardzo do przodu i odrywać się od realiów, nie możemy funkcjonować w teoretycznej enklawie.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#AndrzejWójcik">Zaskoczyła mnie wyrażona w dyskusji opinia, że 1986 r. w dziedzinie handlu zagranicznego nie był udanym startem do obecnej 5-latki. Jeśli zrealizowanie CPR nie ma być udane - to co? Uzyskane rezultaty nie rozwiązują jednak kwestii zadłużenia Polski i jej udziału w handlu międzynarodowym - i w tych sprawach przychylam się do poglądu posłów, są one przedmiotem bezustannej troski naszego resortu.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#AndrzejWójcik">Przeprowadziliśmy analizę skutków działania systemu zachęt proeksportowych. Okazuje się jednak, że 45,5% naszego eksportu stanowią towary reglamentowane, potrzebne w kraju - a więc ich podaż jest ograniczona. 25% to z kolei towary wymienione w planie, a wiemy przecież, że w naszym społeczeństwie wychowanym na zasadach planu odbiera się takie określenia zadaniowo. Pozostaje więc zaledwie 30% towarów, które mogą w eksporcie ulegać systemowi stymulacji. Jeden z naszych wniosków systemowych to jak największe ograniczenie zakresu reglamentacji towarowej i dewizowej.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#AndrzejWójcik">Przed 2 laty dokonaliśmy wyboru i postawiliśmy na szybsze osiągnięcie równowagi wewnętrznej, a nie zewnętrznej, postawiliśmy przede wszystkim na import, a nie obsługę zadłużenia. Nie możemy liczyć na żadną pomoc z zewnątrz, a więc te 3,5 mld dolarów rocznie na obsługę długu trzeba wypracować w naszym handlu zagranicznym. Nie jest to sytuacja niezmienna, istnieje wiele wariantów przyszłych scenariuszy; wybiera się obecnie 2–3 z nich - takie, po zaakceptowaniu których Bank Światowy czy MFW mogłyby odkręcić nieco kurek. Sprawy te nie są jednak proste, więcej towarów na eksport się nie „wyżyłuje”. Można np. zwiększyć eksport węgla, dodać do tego nieco innych towarów, ale skąd to wziąć? Mamy alternatywę: dać węgiel rolnikom albo wysyłać go do Irlandii i Włoch.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#AndrzejWójcik">Są to wybory koncepcji polityki eksportowej. W wyniku tych wszystkich poszukiwań, które zaprezentowano posłom, widzimy możliwość odejścia od NPSG. Gdyby udało się podwoić wolumen eksportu, to wtedy można by powiedzieć, że nie ma w dziedzinie eksportu klęski. Chciałbym, żeby posłowie spojrzeli realistycznie na problemy handlu zagranicznego. Czy tylko handel zagraniczny kuleje? W innych dziedzinach gospodarki również występuje wiele braków i nasza sytuacja nie jest wyjątkowa. Zdajemy sobie sprawę, że aparat handlu zagranicznego ma wiele słabości i koncentrujemy się przede wszystkim na tym, aby poprawić co tylko można. Przygotowujemy się do opracowania programu dla małych firm, które mogłyby zapewnić obsługę np. prawną dla małych producentów produkujących na eksport.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#AndrzejWójcik">Poseł J. Sendlewski powiedział, że saldo obrotów płatniczych pogarsza się w I i II obszarze płatniczym. Nie jest to dla nas zaskoczenie. Weszliśmy w 5-latkę z deficytem i pozytywne miały być jedynie lata 1985–1990. Nie wiadomo jednak, czy uda nam się zrealizować plany. Nie doszedł do skutku kontrakt z ZSRR na sprzęt inwestycyjny - nasi partnerzy kupiliby chętnie, ale coś z nowej techniki. Problem z I obszarem płatniczym polega na tym, że jesteśmy zanadto spóźnieni, ale ogólnie można stwierdzić, że spadła aktywność inwestycyjna we wszystkich krajach socjalistycznych.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#AndrzejWójcik">Dalsze pytanie dotyczyło przelicznika dolarowego. Wskaźniki kształtują się tak, aby bank mógł zarobić na transakcjach. Docelowo planujemy takie działania, aby wyrównać stawki między branżami. Planuje się wprowadzenie takiego rozwiązania, aby dewizy wpływały na konto przedsiębiorstw, a przedsiębiorstwa z kolei odsprzedawały część tych sum państwu.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#AndrzejWójcik">Jeśli chodzi o dochody uzyskiwane z cła za samochody przywożone z zagranicy, to sumy te sięgały 15 mld zł w latach poprzednich. Obecnie dochody te drastycznie zmalały, ponieważ tylko bardzo bogaci ludzie decydują się na przywóz samochodu. Czy trzeba tę sytuację zmieniać? Sprawa jest dyskusyjna, ale też nie jest łatwa. Kilka lat temu złożono taki wniosek z MHZ, a dotyczył on zwolnienia z opłat celnych dyplomatów. Trudno w zasadzie było rozstrzygnąć komu takie ulgi przyznać. Na razie żadna zmiana nie jest planowana w tym zakresie, a jeśli Komisja uważa, że jest to pilna sprawa wymagająca szybkich zmian, to prosiłbym o mocne wsparcie.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#AndrzejWójcik">Wprowadzenie ograniczenia ulg od palet było koniecznością i obowiązuje nie od 1 stycznia, ale od momentu podpisania. Problem usług postaramy się przedstawić w terminie późniejszym do pełniejszej oceny.</u>
          <u xml:id="u-16.14" who="#AndrzejWójcik">Odpowiadając posłowi R. Szunke chciałbym stwierdzić, że wspólne przedsięwzięcia gospodarcze krajów socjalistycznych same nie polepszą sytuacji i nie zdynamizują współpracy między tymi krajami. Ale generalnie trzeba stwierdzić, że współpraca ta wykazuje tendencje spadkowe. Rzutuje na to problem walut. Bez uregulowania polityki kursowej krajów socjalistycznych będziemy mieli cały czas wyśrubowane ceny, które z kolei utrudniać będą podejmowanie szerszej współpracy gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-16.15" who="#AndrzejWójcik">Współpraca z żeglugą układa się różnie, często prowadzimy wspólne rozmowy, ale nasze interesy bywają rozbieżne. Nam potrzebna jest lepsza obsługa w portach, brakuje silosów, których nie wybudowano w najlepszych latach - mamy wiele merytorycznych problemów, które różnią się od problemów Urzędu Gospodarki Morskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanCzapiewski">W materiałach resortu podano, że dopłaty do towarów eksportowych przemysłu rolno-spożywczego dochodzą do 42%. Prosiłbym o podanie konkretnych przykładów. Do których towarów eksportowych dopłacamy tak dużo?</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JanCzapiewski">Interesuje mnie, ile jest zarejestrowanych spółek z udziałem kapitału zagranicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejWójcik">Eksport towarów rolno-spożywczych w pewnym sensie jest i będzie nieopłacalny. Na całym świecie jest nadprodukcja i nadpodaż żywności, i na całym niemal świecie subsydiuje się jej produkcję. Musimy przyjąć do wiadomości, że będziemy dopłacać do eksportu żywności. Powstaje projekt specjalnego funduszu, z którego będziemy subsydiować produkcję eksportową w tym zakresie. Przykładowo: do mięsa surowego dopłacamy rocznie w eksporcie 2 mld zł, przy eksporcie cukru dopłata ta wynosi 3 mld zł. Relacja ta wygląda następująco: cukier sprzedajemy po cenach światowych i tylko tą drogą możemy nabyć dolary. Koszt nabycia dolara w ub.r. w przemyśle rolno-spożywczym wynosił 300 zł.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AndrzejWójcik">Jeśli chodzi o przeterminowane należności płatnicze, to trzeba stwierdzić, że w br. wpływy mamy szybsze niż eksport. Nie jest to wynikiem prac resortu, ale raczej działalności zakładów, które są zainteresowane szybkim rozliczeniem. Mamy kredyty przeterminowane, ale również przeterminowane należności - przede wszystkim irackie i syryjskie. Kwoty te nie rosną, sprowadziliśmy je do rozsądnych rozmiarów.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AndrzejWójcik">Dotychczas zarejestrowano 29 spółek handlu zagranicznego z udziałem kapitału państwowego. Dotychczas stosowana zasada, głosząca, że 1/4 kapitału rezerwuje się dla państwa chcemy uprościć zlecając konkretnym instytucjom trzymanie tego portfela.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#AndrzejWójcik">W tym tygodniu trafi do przedsiębiorstw informacja o tym, że mają one prawo obsługiwać te przedsiębiorstwa, które podejmują nową produkcję eksportową.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#AndrzejWójcik">Od 1 stycznia 1988 r. uchylimy pojęcie „kompetencji towarowej” i jednocześnie zlikwidujemy dopłaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzySurowiec">Korzystając z tego, że są na sali przedstawiciele Ministerstwa Finansów chciałbym poruszyć problem sprzedaży floty w cenach transakcyjnych. W tym względzie doszło do pewnych nieporozumień, ponieważ stocznie traktują cenę transakcyjną jako cenę obowiązującą między odbiorcą a producentem. Ceny te są więc często wyższe niż należało się tego spodziewać. Brakuje arbitra, który rozstrzygnąłby te sprawy. Drugi problem, który Chciałbym zasygnalizować dotyczy dewiz dla rybołówstwa. Jak wiemy odpisy dewizowe zmniejszono o 25%. Rybołówstwo ma ich obecnie 72%. Wystąpiły wobec tego kłopoty z utrzymaniem się na łowiskach dalekomorskich. Nie można zapominać, że rybołówstwo jest branżą, która wydaje za granicą.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JerzySurowiec">Poseł M. Szatybełko sygnalizował również konieczność większych dotacji dla rybołówstwa. Być może dotacje te powinny być przekazywane na styku handel - producent. Taki jest mój pogląd.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JerzySurowiec">Nie wszyscy jesteśmy pracownikami zakładów uspołecznionych, ale mam przed sobą decyzję ministra finansów z 11 maja br., która darowuje niektórym przedsiębiorstwom kwoty, które powinny zapłacić jako kary za przekroczenie funduszu od ponadnormatywnych wynagrodzeń. Dostarczono mi te materiały z zakładów pracy, abym zainteresował się problemem nagradzania niegospodarnych. Nagradzanie odbywa się z początkiem każdego roku. Sumy darowane niegospodarnym przedsiębiorstwom są darowiznami niczym nieusprawiedliwionymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#StanisławRok">Na spotkaniu z wyborcami zapytano mnie o sprawy polskich statków rybackich niszczejących u wybrzeży Peru. Niestety, nie umiałem odpowiedzieć na to pytanie. Może minister - kierownik Urzędu Gospodarki Morskiej - mógłby naszej Komisji wyjaśnić tę sprawę, która była szeroko poruszana w środkach masowego przekazu.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#StanisławRok">W tym miejscu poseł S. Rok zapoznał Komisję z treścią artykułu R. Samsela w „Trybunie Robotniczej”. Jest tam mowa o 7 polskich statkach porzuconych w porcie Ameryki Południowej.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#StanisławRok">Minister - kierownik Urzędu Gospodarki Morskiej Adam Nowotny: Szczegółowej odpowiedzi udzielimy na piśmie. Chciałbym jednak teraz powiedzieć, że statki te były własnością spółki, jaką zawiązaliśmy z Peru. Nie były one nowe, lecz przestarzałe i sfatygowane. Wnieśliśmy je jako wkład do tej spółki. Przeciwko tej spółce prowadzone było dochodzenie, a my jeszcze nie wyciągnęliśmy od niej wszystkich zobowiązań. Statki te nie nadają się już do eksploatacji. Część z nich traktujemy jako wkład Peruwiańczyków.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#StanisławRok">Poseł J. Goliński mówił o konieczności elastycznego działania naszych resortów, dostosowywania jego do sytuacji na rynku światowym. Podzielam ten pogląd. Byłoby bardzo źle, gdybyśmy bezradnie czekali na rozwój sytuacji. Koniunkturę należy brać pod uwagę. Ze swej strony zapewniamy obsługę transportową handlu zagranicznego. W żegludze trampowej mamy nawet nadwyżkę potencjału. W tej chwili jednak, ze względu na spadek możliwości naszego handlu zagranicznego przewozimy więcej towarów obcych niż polskich. Urasta to na duży problem i ze swej strony powinniśmy wykazać większą aktywność, szczególnie przy spełnianiu funkcji tranzytowych. Nasze przedsiębiorstwa nasilają akwizycję. Będziemy dalej tak działać. Ale wiele poprzednich inwestycji, np. bazy do przeładunku ropy, nie możemy w pełni wykorzystać. Chcemy zwiększyć nasze działania na rynkach obcych, ale powinniśmy także wykazać dbałość, by przewozy polskiego handlu zagranicznego znajdowały się w naszej gestii. Miesiąc temu odbyliśmy wspólne posiedzenie z kierownictwem resortu handlu zagranicznego i omawialiśmy te tematy.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#StanisławRok">Czy przedsiębiorstwa naszego resortu manipulują wynikami finansowymi? Powinniśmy się na coś zdecydować. Jeżeli określamy system ekonomiczno-finansowy dla gospodarki narodowej, to trudno mieć żal do przedsiębiorstw, które z tych przeliczników korzystają. Nie neguję, że przeliczniki mogą nie być najlepsze, ale sytuacja wymaga głębokiej i konkretnej analizy. Jeżeli chodzi o obroty portów, to na ich wynik finansowy wpływa zmiana struktury przeładowywanych towarów, gdyż taryfy portowe ustala się według cen światowych.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#StanisławRok">Jeżeli chodzi o rybactwo bałtyckie, to w tym przypadku nastąpiła zmiana struktury zasobów ryb w Bałtyku. Mamy do czynienia z zanikiem dorszy - zamiast 50 tys. łowimy 20 tys. ton. W większości idą one na eksport, gdyż są to ryby bardzo dochodowe. Dlatego nie jesteśmy w stanie uzyskać limitu 200 tys. ton, najwyżej 160–170 tys. ton. Nie oczekujemy, żeby sytuacja zmieniła się w najbliższym okresie w sposób radykalny. Inne ryby - szproty i śledzie - odławiane są w ilościach większych od przyznanych nam limitów. Rynek powinien w większym stopniu bazować na rybołówstwie dalekomorskim. Jednak ryby odławiane tam powinny być sprzedawane tamtejszym odbiorcom, a za uzyskane w ten sposób środki możemy kupować ryby w okolicach Bałtyku.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#StanisławRok">Radykalnie zmieniła się sytuacja przedsiębiorstw rybackich. Kiedyś były one w stanie samofinansować się, nawet dewizowo. Teraz koszty dewizowe rosną i w związku z tym musimy iść na maksymalny eksport. Trudno się temu dziwić, skoro w rybactwie dalekomorskim ceny są regulowane. Dlatego przedsiębiorstwa wymagają dotacji. Obecnie otrzymuje je 6 przedsiębiorstw połowów dalekomorskich, Polskie Linie Oceaniczne oraz żegluga śródlądowa. Pozostałe 60 przedsiębiorstw samofinansuje się. Uważam, że przedsiębiorstwa dotowane nie powinny zostać zlikwidowane. Należy je odbudować. Powinniśmy w związku z tym przejść na ceny umowne za ryby, gdyż są one w tej chwili zbyt tanie. Oszczędności i podwyżka cen pozwolą na odnowę floty.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#StanisławRok">Nie będę mówił, co w tej chwili dzieje się w naszej gospodarce morskiej, gdyż zostało to przedstawione przy okazji omawiania NPSG. Do eksploatacji wchodzą nowe statki liniowe, trawlery oraz doki.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#StanisławRok">Jeżeli chodzi o tranzyt i dopłaty związane z różnicą kursów walutowych, to trudno wystąpić o nie zdecydowanie, jeżeli dążymy do samofinansowania przedsiębiorstw. Dlatego powinniśmy patrzeć z tego punktu widzenia. Ponieważ wydaje się, że polski handel zagraniczny jeszcze przez pewien czas nie wyczerpie naszego potencjału, będziemy musieli uważniej przyjrzeć się tranzytowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZdzisławSkakuj">Według mnie, ocena sytuacji uprawnia nas do uznania działalności obu resortów za prawidłową. Jeżeli wystąpiły nieprawidłowości, to musimy sobie zdawać sprawę z determinujących je warunków. W naszej opinii przekazanej Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów przedstawimy wnioski związane z działalnością obu resortów.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#ZdzisławSkakuj">Komisja przyjęła sprawozdanie z wykonania budżetu państwa i NPSG na lata 1986–1990 w 1986 r. w częściach dotyczących handlu zagranicznego oraz gospodarki morskiej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#ZdzisławSkakuj">Po krótkiej przerwie Komisja przystąpiła do dyskusji redakcyjnej - z udziałem wszystkich posłów - nad projektem uwag i wniosków dla Komisji Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#ZdzisławSkakuj">Projekt wniosków dotyczących realizacji zadań 1986 r. w dziedzinie handlu zagranicznego przedstawił poseł Jerzy Chojnacki (ZSL): W toku dyskusji powróciła m.in. sprawa poruszona wcześniej przez posła J. Sendlewskiego, dotycząca wpływów z opłat celnych za samochody kupowane za granicą. Uznano ten problem za kontrowersyjny, gdyż z jednej strony panuje w kraju „głód samochodowy”, którego zaspokajanie utrudniają obecne przepisy celne, uszczuplające w dodatku wpływy z opłat celnych do budżetu (w związku z zaniechaniem prywatnego importu aut) - z drugiej jednak kupno samochodów za granicą powoduje odpływ dewiz. Na wniosek posła E. Szymańskiego postanowiono wyłączyć ten problem z zagadnień planu i budżetu i rozpatrzeć w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#ZdzisławSkakuj">Komisja postanowiła też zaakceptować wnioski zawarte w materiale NIK.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#ZdzisławSkakuj">Projekt wniosków dotyczących realizacji zadań w 1986 r. w dziedzinie gospodarki morskiej przedstawił poseł Marian Szatybełko (bezp. PZKS): Dyskutowano m.in. sprawę uporządkowania i racjonalizacji spraw związanych z zarządzaniem portami oraz problem możliwości zwiększenia przewozów tranzytowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#EdwardSzymański">Uważam, że Komisja sejmowa nie powinna wskazywać konkretnych rozwiązań. Proponowałbym, abyśmy umieścili we wnioskach tylko ogólne sformułowania. Chciałbym przy okazji przypomnieć, że projekt opinii nr 6 nie został przyjęty przez naszą Komisję, ponieważ w głosowaniu brało udział 18 posłów, w tym 8 głosowało za opinią, 3 wstrzymało się od głosu, 7 głosowało przeciwko. Skonsultowałem tę sprawę z Biurem Prawnym Kancelarii Sejmu, które wydało w tej sprawie jednoznaczną opinię. Proponuję, abyśmy do tej sprawy wrócili na kolejnym posiedzeniu naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZdzisławSkakuj">W nawiązaniu do przedstawionej przez posła E. Szymańskiego opinii Biura Prawnego Kancelarii Sejmu w sprawie interpretacji wyniku głosowania wstrzymuję bieg opinii nr 6 do następnego posiedzenia Komisji. Przystępujemy do rozpatrzenia sprawozdania z działalności zespołu NIK za 1986 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JerzySendlewski">Materiały, które przedstawia NIK są nieodzowne w obradach każdej komisji. Niejednokrotnie jednak, jak już mówiłem o tym wcześniej, komisje w zbyt małym stopniu korzystają z tych materiałów w ocenie poszczególnych resortów. Nie są one wykorzystywane w tym stopniu, w jakim by można oczekiwać. Parę miesięcy temu rozpatrywaliśmy sprawę zatrudnienia Polaków w państwach sąsiadujących. Zarówno z materiałów NIK, jak i z dyskusji wynikało, że sytuacja pod tym względem jest skandaliczna. Potwierdzeniem tego był fakt oceniania tej sprawy przez Centralną Komisję Kontrolno-Rewizyjną PZPR, która udzieliła kilku kar partyjnych. Niestety, nasza Komisja nie potrafiła z tego materiału sporządzić nawet opinii, nie mówiąc już o dezyderacie. Chciałbym zmobilizować prezydium i Komisję do bardziej wnikliwego wykorzystania uwag NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarianSzatybełko">Sytuacja ulega pod tym względem poprawie. Dzisiaj na przykład wykorzystaliśmy w naszych wnioskach wnioski przedłożone przez NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JacekAntonowicz">Jak kierownictwo NIK ocenia skuteczność tego działania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WalentyMilenuszkin">Popieram wniosek posła J. Sendlewskiego. Uważam także, że przedstawiciele resortu składając Komisji sprawozdanie powinni za każdym razem uwzględniać w nim wykonanie wniosków NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzySurowiec">Trudno się zgodzić z twierdzeniem, że materiały NIK nie są wykorzystywane. Wiem, że posłowie czytają je w pierwszej kolejności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JerzySendlewski">Cóż z tego, skoro nic z tego czytania nie wynika na zewnątrz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#EdwardSzymański">Jednak temat zatrudnienia pracowników polskich za granicą i dyskusja w naszej Komisji zostały dość wiernie opisane w prasie i była formalna reakcja rządu w tej sprawie. Oznacza to, że wrażliwość jest jednak duża.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#EdwardSzymański">Przyłączam się do opinii kolegów posłów, że materiały NIK opracowane są na bardzo wysokim poziomie i bardzo kompetentnie. Proponuję, by przy uchwalaniu planu pracy Komisji jako rutynową czynność umieszczać ocenę realizacji wniosków NIK. W niektórych komisjach sejmowych jest to regułą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławMach">Sprawa oceny efektów naszej działalności ma dwa aspekty. Z jednej strony występujemy z wnioskami pokontrolnymi do badanych przez nas przedsiębiorstw i jednostek organizacyjnych. Wnioski te są w większości realizowane. Sprawdzamy to na ponownych kontrolach i muszę powiedzieć, że nikomu nie przepuszczamy. Tutaj skuteczność jest wysoka. Oczywiście, są pewne potknięcia, np. związane z ograniczoną możliwością oddziaływania na spółdzielnie.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#StanisławMach">Z drugiej strony wnioski nasze docierają do szczebla centralnego. Mają one bardziej strategiczny charakter i tutaj skuteczność jest nieco gorsza. Jednak w takim samym stopniu czuwamy nad realizacją tych wniosków. Przykładem, choć spóźnionym o 2 lata, może być zmiana zasad funkcjonowania handlu zagranicznego zrealizowana w ub. roku. My postulowaliśmy ją 3 lata temu.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#StanisławMach">Rząd gruntownie ocenia realizację naszych wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZdzisławSkakuj">Dodam jeszcze, że materiały NIK stanowią cenne źródło wiedzy o przedmiocie naszego działania. Materiały dostarczone nam przez resort są często nieczytelne i niestrawne.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#ZdzisławSkakuj">Komisja zaakceptowała wysłanie do Prezydium Sejmu pisma pozytywnie oceniającego działalność zespołu NIK w 1986 r.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#ZdzisławSkakuj">W kolejnym punkcie porządku obrad Komisja przyjęła odpowiedź wicepremiera W. Gwiazdy na opinię nr 5.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>